16
ROK XV NR 33 (843) 02.09.2015 Kolejne wydanie ukaże się 16 września 2015 r. ISSN 1508-2229 INDEX 321389 Już w środę elektroniczna wersja gazety na www.powiatowy.pl Perfumeria Kępno ul.Warszawska 9 (PASAŻ WARSZAWSKI) Oryginalne perfumy oraz pielęgnacja w najlepszych cenach W swojej ofercie posiadamy produkty takich światowych marek jak : Chanel, Dior, Shiseido, ArtDeco, Lancome, Biotherm, Hugo Boss, Clinique, Giorgio Armani, Isadora Reklama Reklama Reklama Reklama Powiatowo - gminno - parafialne dożynki w Łubnicach czytaj - str. 10 Dożynki Powiatowo – Gminne Kępno, czytaj - str. 4

2 września 2015r

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Ilustrowany Tygodnik Powiatowy 02.09.2015r.

Citation preview

Page 1: 2 września 2015r

ROK XV NR 33 (843) 02.09.2015Kolejne wydanie ukaże się 16 września 2015 r.

ISSN

150

8-22

29IN

DEX

321

389

Już w środę elektroniczna wersja gazety na www.powiatowy.pl

Perfumeria Kępno ul.Warszawska 9

(PASAŻ WARSZAWSKI)

Oryginalne perfumy oraz pielęgnacja w najlepszych cenach W swojej ofercie posiadamy produkty takich światowych marek jak :Chanel, Dior, Shiseido, ArtDeco, Lancome, Biotherm, Hugo Boss,Clinique, Giorgio Armani, Isadora

Reklama Reklama

ReklamaReklama

Powiatowo - gminno - parafialne dożynki w Łubnicach

czytaj - str. 10

Dożynki Powiatowo – GminneKępno, czytaj - str. 4

Page 2: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA2

--- istnieje od 1999r. ---

NIEZALEŻNE PISMO REGIONALNE - WYDAWCA: ANNEX MEDIA, konto: RBS Lututów O/Wieruszów, 31 9256 0004 2607 2964 2000 0010REDAKCJA w WIERUSZOWIE: 98 - 400 Wieruszów, ul Rynek 22 (wejście od ul. Ciemnej), tel. (62) 58 10 582, e-mail: [email protected] W KĘPNIE: 63-600 Kępno, ul. Kościuszki 9, tel.kom. 503 781 880, e-mail: [email protected] REDAKTOR NACZELNY: Anna Świegot, tel. 517 960 768STALE WSPÓŁPRACUJĄ: Maria Łabuda - tel.kom. 503 781 880, Przemek, Eugeniusz Tomaszek, Wojciech Kudaś, Piotr Kołodziejczyk, Rafał Wróbel, Maria Nowaczyk, Andrzej Olbromski, Wacław Zabłocki, Stanisław Grzegorzek, Jerzy Maciejewski, Eugeniusz Toruński, Zenon Magaj, Jadwiga Tomalkiewicz, dr hab. Ojciec Ludwik Kaszowski, dr inż. Henryk Bylka, Zbigniew Machelak, Zbigniew Ciesielski, Andrzej Woźniak, o. Krzysztof Wasiuk sscc, SKŁAD, ŁAMANIE,GRAFIKA: własne, DRUK: Polskapresse Sp. z o.o. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany tytułów i adiustacji tekstów. Nie ponosi odpowiedzialności za treści ogłoszeń, reklam i artykułów sponsorowanych oraz listów do redakcji. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Reklama

OGŁOSZENIE O PIERWSZEJ LICYTACJI NIERUCHOMOŚCI

Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Kępnie Łukasz Sójka (tel. (062)781-87-98, 536 240 455) ogłasza, że dnia: 23-09-2015r. o godz. 09:00 w budynku Sądu Rejonowego w Kępnie mającego siedzibę przy Al. Marcinkowskiego 10 w Sali nr 6, odbędzie się pierwsza licytacja nieruchomości należącej do: Anna Hącia i Dariusz Hącia położonej: 63-604 Baranów, ul Blacharska 10 dla której Sąd Rejonowy w Kępnie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze KW: KZ1E/00032881/4

Przedmiotem licytacji jest nieruchomość gruntowa zabudowana. Nieruchomość położona jest w Baranowie przy ul. Blacharskiej 10, 63-604 Baranów. Nieruchomość gruntowa zlokalizowana jest na jednej działce o numerze ewidencyjnym 372 o powierzchni: 0,0670 ha. Działka położona jest na osiedlu domków jednorodzinnych w otoczeniu zabudowy mieszkaniowej. Na nieruchomości znajduje się budynek mieszkalny całkowicie podpiwniczony, parterowy z użytkowym poddaszem oraz budynek garażowy z częścią mieszkalną o powierzchni użytkowej: 100,02 m2. W skład pomieszczeń wchodzi: piwnica, kotłownia z osobnym wejściem, korytarz, pomieszczenia gospodarcze. Na parterze znajduje się: ganek, korytarz, salon, kuchnia, łazienka, natomiast na poddaszu znajduje się: korytarz, łazienka, 3 pokoje i garderoba. Dla nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Kępnie w V Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta nr KZ1E/00032881/4.

Suma oszacowania wynosi 358 300,00 zł, zaś cena wywołania jest równa 3/4 sumy oszacowania i wynosi 268 725,00 zł.

Licytant przystępujący do przetargu zobowiązany jest złożyć rękojmię w wysokości 1/10 sumy oszacowania, tj. 35 830,00 zł. w gotówce lub na rachunek bankowy Komornika w Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski SA Oddział 1 w Kępnie 37102022410000260200129791.Zgodnie z przepisem art.976 §1 kpc w przetargu nie mogą uczestniczyć osoby, które mogą nabyć nieruchomość tylko za zezwoleniem organu państwowego, a zezwolenia tego nie przedstawiły oraz inne osoby wymienione w tym artykule.

AsesorKomorniczy KomornikSądowy

MałgorzataKrzos ŁukaszSójka

Reklama

FelietonMam to szczęście od ponad dwu-

dziestu lat mieszkać w domu, w samym środku miasta zagubionym wśród wysokich sosen. Drzewa te są tak samo stare jak dom. Pasują do siebie ten dom i te drzewa i przeni-kają się wzajemnie. Widać z daleka, jedna bryłę jakby siostra z bratem jeszcze młodzi wędrowali przed sie-bie, nie łasi na majątek.

W wewnątrz domu nie czuje roz-dzielności. Nawet dom jest jak las. Pełen drzewa oddycha sosnowym powietrzem. Tak jak my, dom pod-gląda ptaki. Raz gnieżdżą się mię-dzy gałęziami gołębie, innym razem kawki albo sroki. I śpiewają małe ptaszki swoje pieśni godowe od rana do wieczora, a inne gnieżdżą się dziupli starej jabłoni. Tak spryt-nie ukrywają się w niej, że nawet wszędobylskie i bezwzględne koty nie mają szans im zaszkodzić. A na gruszę przy moim oknie sypialni o siódmej rano przylatuje sroka i jak budzik zachęca do wstawania. Bierz się do roboty skrzeczy.

Pewnego lata z gniazda wypadła sroka, mała bezradna, zagubio-na wśród krzyków dorosłych srok, udało się ją obronić przed kotami, gotowymi w takich sytuacjach wy-

kazać swoje krwiożercze instynkty. Odchować. Nauczyć jeść i fruwać.

Potem za naszą namową dolecia-ła na najwyższe w okolicy drzewo, piękną dorodną brzozę i kiedy wo-łało się ja po imieniu odpowiadała swoim sroczym przepięknym kraka-niem. Wystarczyło zawołać- Sroczka - i słyszało się miłe dla ucha kra, kra, kra. Wystarczyło zawołać a już było słychach jej skrzeczenie. Potem jeszcze przez jakiś czas przylatywa-ła, żeby posilić się ulubionym przez nią białym serem. Siadała na ra-mieniu, chodziła po brzuch kiedy ktoś z domowników odpoczywał na leżaku. Miała trzech ojców i jedną matkę. Potem zniknęła, jaki były jej dalsze losy? Tego nie wiem. Ale naj-ważniejsze, że była z nami i wszyscy codziennie z rana biegliśmy do jej klatki, żeby sprawdzić jak trzyma się i dać jej następną porcję jedzenia. Najważniejsze, że była i każdego czegoś nauczyła. I każdego z nas lu-biła taką samą miłością.

Tak wzięło mnie wzruszenie na wspomnienie felietonu z poprzed-niego tygodnia o lesie. Las jest takich właśnie zwierzęciem. Taką sroką, która gdzieś lata sobie w po-wietrzu. Większość nazywa ją szko-

dnikiem a niektórzy nawet straszą nią dzieci. Ale kiedy przytulimy się do niej, uratujemy przed śmiercią staje się kimś bliskim, nawet człon-kiem rodziny. Las powinien być naszym adoptowanym dzieckiem. Który zrozumiemy, pokochamy i będziemy do niego tęsknić.

Z okna mojego domu obserwują bloki mieszkalne, które wybudo-wano w przeciągu ostatnich lat. Jest ich kilkanaście. Jeden obok drugiego, tak blisko siebie, że już między nimi nie mieszczą się nawet samochody mieszkańców. Nie ma miejsca na drzewa, trawniki, a co to mówić o boiskach czy skwerkach z ławkami. Takie skwery co miałyby urodę parku. By wyjść z osobami bliskimi i trzymając się za ręce za-chwycić się pięknem stworzonego dla człowieka świata. Usiąść na ław-ce i bardziej milczeć niż gadać.

Nasze miasta stają się taką betono-wą pułapką jak klatka dla papużek. Wnykami zastawionymi na człowie-ka. Klatką, którą sam sobie człowiek zakłada na twarz jak psu kaganiec. Jeżeli nie znajdziemy wyjścia z tego labiryntu, nie znajdziemy siebie.

Jędrzej Kuzynzapraszamy na

www.powiatowy.pl

Page 3: 2 września 2015r

2 września 2015r.www.powiatowy.pl GAZETA BEZPŁATNA 3Mirków… pod WarszawąCzy może coś łączyć wieś położoną

w gminie Wieruszów z podwarszaw-skim Konstancinem-Jeziorną? Tak. I to bardzo wiele. Mirków może się bo-wiem poszczycić swoją przeszłością – znaczącym udziałem w dziejach polskiego przemysłu. Wszystko zaś za sprawą istniejącej tutaj papierni. Pod koniec XIX wieku firmę prze-niesiono pod Warszawę – stąd też nieco intrygujący tytuł artykułu. Po-czątki mirkowskiej papierni giną w pomroce dziejów. Niejasny jest czas rozpoczęcia produkcji. Spotyka się informacje, że miało to miejsce jesz-cze w końcu XVIII wieku. Równie dobrze mógł to być rok 1825. Po-czątkowo produkowano tutaj papier czerpany. W tamtych czasach nie-rzadkie były przypadki, że młyny na zmianę produkowały papier i mieliły zboże. W początkach XIX wieku na terenie obwodu wieluńskiego praco-wało kilka papierni, np. w Kochlewie nad Wartą. Podobnie jak zakład w Mirkowie były to przedsiębiorstwa wykorzystujące siłę wody. Produkt finalny nie wyróżniał się jakością. Zmiany technologiczne w produkcji nastąpiły w latach 60. XIX w. kiedy do Mirkowa sprowadzono bardziej nowoczesne maszyny. Na niewiele się to jednak zdało – zakład prowadzony

przez niejakiego Banascha – pod-upadł. Pojawiały się głosy, że zarów-no właściciele firmy, jak i wielu pra-cowników czerpali dodatkowe zyski z przemytu. Jak widać sytuacji firmy to nie poprawiło. Radykalna zmiana nastąpiła w momencie przejęcia za-kładu przez spółkę Kronenberg-Na-tanson. W szczytowym momencie pracowało tutaj kilkaset osób. Nie-stety, właściciele postanowili prze-nieść zakład w inne miejsce. Jednym z powodów była… bliskość granicy z Prusami, przebiegającej nieopodal – wzdłuż Prosny. Wybór padł na Je-ziorną, gdzie od kilku dziesięcioleci również funkcjonował zakład tej samej branży. Dzisiaj powiedzieliby-śmy, że przenosiny miały charakter kompleksowy. Na „nowe” pojechały nie tylko maszyny, ale i spora część załogi. Nie dość na tym: do dalekiej Jeziorny powędrowała nazwa – tam-tejszy zakład zwał się odtąd „Towa-rzystwo Akcyjne Mirkowskiej Fabryki Papieru”. Przenosiny trwały do 1884 roku. W początkach XX w. Jeziornej pracowało ponad 1000 osób, zakłady wytwarzały 20% produkcji papieru w Królestwie Polskim. Nazwa towarzy-stwa nie była jedynym elementem łą-czącym zakład z poprzednią siedzibą. Nowi pracownicy, którzy przywędro-

wali znad Prosny zwani byli przez miej-scowych „Mirkowianami”. Nie od razu grupa ta zasymilowała się z nowymi sąsiadami. Przez wiele lat tworzyli od-rębną społeczność. Powstało również drugie określenie przybyszy z Mirko-wa: nazywano ich „ciepokami” – dlate-go, że jak sami mówili „ciepli Mirków” i przyjechali do Jeziornej. Wraz z nimi, jako lekarz zakładowy, przyjechał do Jeziornej felczer Kinast. To jednak nie wszystkie związki ze starą siedzibą. W szybko rozwijającej się osadzie fabrycz-nej budowano domy dla pracowników. Osiedle nazwano oczywiście „Mirków”. W roku 1910 zbudowano dla pracow-ników Dom Ludowy, a w nim kino, które nazwano… Mirków. Ale nie tylko nazwy. Pracownicy pochodzący z Mir-kowa tworzyli grupę o specyficznych obyczajach. Szacunkiem obdarzano osoby starsze. Nie do pomyślenia było przejście obok siebie bez pozdrowie-nia. Przy czym, jak w wojsku, pierwszy pozdrawiał niższy rangą w hierarchii zawodowej – niezależnie od wieku. Z czasem, w tyglu jakim była osada fa-bryczna stali się „ciepoki” z Mirkowa wyznacznikami zachowań godnych pochwały. Zarówno w pracy, jak i życiu rodzinnym. Wspólnota potrafiła się dobrze zorganizować – pochodzący z Mirkowa należeli do organizatorów i

Foto ze zbiorów P.Grądziela – Mapa okolic Wieruszowa z lokalizacją fabryki w Mirkowie.aktywistów ruchu robotniczego na terenie Jeziorny. Choć przyznać trzeba, że warunki stworzone przez fabrykantów odbiegały in plus od tych, które mieli robotnicy w wielu fabrykach Królestwa Polskiego.

Starsi czytelnicy pamiętają swoje szkolne zeszyty. Wiele z nich wytwa-rzano w zakładach papierniczych w Konstancinie-Jeziornej. Ba, zakład ma swoje miejsce w pop-kulturze. Miejscem, gdzie toczy się akcja jed-nego z odcinków kultowego serialu

telewizyjnego pt. Zmiennicy jest wła-śnie teren papierni. Kto wtedy po-myślał, że z zakładem tym związany jest kawał historii powiatu wieruszow-skiego, a zwłaszcza wywodzących się stąd ludzi.

Od Redakcji: Dziękujemy Panu dr Zdzisławowi Włodarczykowi – Preze-sowi Wieluńskiego Towarzystwa Na-ukowego za nawiązanie współpracy z ITP i niezwykle interesujący artykuł. Z niecierpliwością oczekujemy na kolejne.

Piknik Zdrowotny w SokolnikachW sobotnie popołudnie

29.08.2015r. w Sokolnikach odbył się Piknik Zdrowotny w ramach projek-tu ”Kompleksowe zmniejszanie za-chorowalności na choroby związane ze stylem życia na obszarze powiatu wieruszowskiego”. Tradycyjnie już, podobnie jak poprzednie pikniki, także to spotkanie z wieloma miesz-kańcami Sokolnik i okolic prowadził Tyberiusz „Tyberian” Kowalczyk, chy-ba najbardziej rozpoznawalny w po-wiecie wieruszowskim polski „strong-men”. W ramach sobotniego pikniku dla uczestników dostępny był punk konsultacyjny, w którym można było dokonać badania składu ciała oraz przeprowadzić konsultacje z dorad-cą żywieniowym. Instruktor „nordic walking” przeprowadził instruktarz chodzenia i trening z kijkami ze sporą grupą uczestników w większo-ści pań, bardzo zainteresowanych tą formą rekreacji. Na a początku in-struktażu wszyscy otrzymali darmowy zestaw kijków. Dwa spektakle Zumby z pewnością dały sporo zadowolenia i relaksu amatorom tej wspaniałej zabawy ruchowej łączącej elementy tańca i gimnastyki. Ogromne zain-teresowanie wzbudził pokaz Zumby gościnnie występującego Artura. Ratownicy medyczni demonstrowali pokaz udzielania pomocy przedle-karskiej. Podczas pikniku Tyberian i jego ekipa przeprowadzili szereg pokazów i konkursów dla dzieci a także dla dorosłych, w których naj-lepsi otrzymali nagrody. Darmowe dmuchańce nieprzerwanie oblegali najmłodsi uczestnicy tego udanego spotkania. Zwieńczeniem pikniku było losowanie narody specjalnej, czyli roweru górskiego. Szczęśliw-cem, którego numerek wylosowała dyrektor GOKSIT- u Zofia Siwik, okazała się Oliwia z Walichnów gm. Sokolniki. Tyberian zaprosił wszyst-kich do udziału w dożynkach powia-towych w Łubnicach, gościć będzie także Piknik Zdrowotny i wiele z nim związanych atrakcji.

E.Tomaszek

KRONIKA POLICYJNA28 sierpnia w samo południe wieruszowscy policjanci interweniowali w stosunku do

starszego samotnie mieszkającego w Walichnowach mężczyzny, który według relacji są-siadów od dwóch dni nie był widziany. Policjanci wyważyli drzwi i okazało się, że staru-szek posiadał uraz, który uniemożliwiał mu poruszanie się. Z relacji policjantów wynika-ło, że mężczyzna od dwóch dni nie posilał się i nie pił. Był w bardzo złym stanie. Załoga pogotowia przetransportowała go do szpitala.

Na uwagę zasługuje zachowanie sąsiadów, którzy poprzez zainteresowanie się starszym panem i zgłoszenie na policję prawdopodobnie uratowali mu życie, taka postawa zasłu-guje na uznanie.

Przed godziną ósmą rano 28 sierpnia 21-letni mieszkaniec gminy Galewice na drodze relacji Wieruszów - Osowa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drze-wo. Volkswagen golf, którym kierował został doszczętnie rozbity, kierowa z obrażeniami został przetransportowany do szpitala, na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeń-stwo – był trzeźwy. Nikt inny nie brał udziału w tym zdarzeniu. Wyjaśniamy dokładne okoliczności tego wypadku.

Poszukujemy dwóch sprawców rabunku dokonanego 28 sierpnia około godziny 4:40 na parkingu w Chojnach przy drodze S-8 przy pasie w kierunku Wrocławia. Rabusie wybi-li szybę w zaparkowanym samochodzie mercedes sprinter i skradli saszetkę z pieniędzmi i dokumentami. Pokrzywdzeni, którzy w tym czasie spali w pojeździe to mieszkańcy po-wiatu staszowskiego. W wyniku napadu stracili 3300 złotych i 1540 euro.

Sprawcy uciekli, osoby które mogły znajdować się w tym czasie na parkingu Chojny Pół-noc i mogą wiedzieć cokolwiek na temat sprawców prosimy o kontakt z naszą jednostką policji. Można kontaktować się telefonicznie pod numerem 627832411 lub alarmowym 997. Kontaktującym się zapewniamy anonimowość.

26 sierpnia o godzinie 21:10 na drodze S-8 na pasie w kierunku Wrocławia w powiecie wieruszowskim kierowca dostawczego fiata ducato na poboczu jezdni uderzył w tył cię-żarówki marki renault. Kierowca i pasażer fiata - mieszkańcy województwa lubelskiego doznali obrażeń w wyniku czego trafili do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Wyjaśniamy dokładne okoliczności tego zdarzenia, ze wstępnych ustaleń wynika, że kie-rowca zasnął za kierownicą.

25 sierpnia o godzinie 21:39 w miejscowości Mirków na drodze nr 450 doszło do zde-rzenia dwóch pojazdów. 42-letnia mieszkanka powiatu kępińskiego wyjeżdżając z drogi podporządkowanej osobowym volvo wymusiła pierwszeństwo na mercedesie vito kiero-wanym przez 18-letniego mieszkańca powiatu kaliskiego. W wyniku zderzenia obrażeń doznali kierująca volvo i jej 8-letni pasażer. Poszkodowanych z miejsca zdarzenia prze-transportowano do szpitala. Wyjaśniamy dokładne okoliczności tego wypadku, policjan-ci ustalili, że kierowcy byli trzeźwi, jednak kierująca która doprowadziła do zderzenia nie posiadała uprawnień do kierowania.

25 sierpnia o godzinie 12:15 w miejscowości Góry w gminie Sokolniki 42-letni kierowca BMW 525 podczas manewru wyprzedzania zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drze-wo. Autem podróżowało dwóch mieszkańców Wrocławia. W wyniku uderzenia obrażeń doznał pasażer pojazdu, którego przewieziono do szpitala. Wyjaśniamy dokładne oko-liczności tego wypadku, wiadomo, że kierowca był trzeźwy.

Jak ustalili policjanci pasażer, który zginął w wypadku autokaru 24 sierpnia o godzinie 3:30 w Kopaninach to 50-letni mieszkaniec Radomia. Mężczyzna podróżował do Wrocła-wia. Zwłoki rozpoznał jeden z członków rodziny.

W zabezpieczeniu wypadku autokaru udział brały służby ratownictwa medycznego, kil-kudziesięciu strażaków z zastępów PSP w Wieruszowie, oraz ochotników z Wieruszowa, Sokolnik, Walichnów, Czastar i Bolesławca. Na miejscu pracowały służby ratownictwa drogowego oraz kilkunastu policjantów wykonujących czynności procesowe i pozapro-cesowe. Policjanci organizujący objazdy i wreszcie dowodzący akcją komendanci wieru-szowskiej policji i państwowej straży pożarnej. Działania znajdowały się na bieżąco w zainteresowaniu lokalnych i ogólnopolskich mediów oraz lokalnych włodarzy. Na miej-scu obecny był wicestarosta Mirosław Urbaś i wójt gminy Sokolniki Sylwester Skrzypek.

Komendant Powiatowy Policji w Wieruszowie inspektor Dariusz Dworczak wszystkim zaangażowanym w akcję, za pośrednictwem przekazu medialnego składa serdeczne po-dziękowania za sprawne i skuteczne działania, a w szczególności wójtowi gminy Sokol-niki za szybkie i sprawne zorganizowanie schronienia i wsparcia dla podróżnych uczest-ników wypadku.

Opracował: st.asp. Radosław Szkudlarek

Page 4: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA4Kępno

Dożynki Powiatowo – GminneW niedzielę dnia 30 sierpnia br. w upalnym słońcu na Kępińskim Rynku odbyły się dożynki

Powiatowo - Gminne. Jak stary obyczaj każe dożynki to czas podziękowań za szczęśliwe żniwa, korowód dożynkowy, obrzęd chleba i wieńca. Korowód dożynkowy uformował się na KOSiR i przejechał ulicami Groblą, Kwiatową, Powstańców Wlkp. Słoneczną, Kościuszki. Korowód pro-wadziła Amazonka. Za nią w kilkunastu bryczkach na kępiński Rynek wjechali kolejno: Kapela „Furmany” przed wszystkimi bryczkami; Starosta Kępiński Witold Jankowski, Burmistrz Miasta i Gminy Kępno Piotr Psikus, Starostowie Dożynkowi: Bernadeta Solecka, Marian Olejnik; Poseł na Sejm RP Bożena Henczyca, Przewodniczący Rady Powiatu Kępińskiego Stanisław Baliński, Przewodniczący Rady Miejskiej w Kępnie Andrzej Stachowiak; Minister KPRM, Senator RP Andżelika Możdżanowska, Ks. Proboszcz – Kanonik Jerzy Palpuchowski, Wicestarosta Kępiński Grażyna Jany; delegacja z Węgier (Encs). Bryczki z przedstawicie-lami poszczególnych gmin i starostami dożynek swojej gminy: Baranów: Helena Albert, Mirosław Latusek, Wójt Gminy: Bogu- miła Lewandowska – Si-wek; Przewodniczący Rady: Andrzej Stodol-ski. Bralin: Justyna Kabot, Tadeusz Iwan, Sekretarz - Zbi- gniew Łatka; Prze-wodniczący Rady - Grzegorz Lemanik. Łęka Opatowska: Jadwiga Jóźwiakow-ska, Marcin Mu- siała, Wójt Gminy: Adam Kopis, Se- kretarz: Małgorzata Gąszczak. Perzów: Jadwiga Kościańska, Grzegorz Sobieraj, Wójt Gminy: Danuta Froń; Przewodniczą- ca Rady Gminy: Rena-ta Włodarczyk. Rych- tal: Małgorzata i Romu-ald Maryniakowie, Z-ca Wójta Elżbieta Łubieńska – Kopeć, Przewodniczący Rady: Adam Bakalarz. Trzci-nica: Matyszczak Gabriela. Pa- weł Kardaś, Wójt Gminy: Grzegorz Hadzik, Przewodniczący Rady: Zdzisław Mikołajczyk, radni powiatowi, radni RM, przedstawi-ciele gmin, rolnicy, po nich rolnicy prezentowali nowoczesny sprzęt im maszyny rolnicze

Na Rynku odbyła się polowa msza św., dziękczynna, koncelebrowana przez przedstawiciela biskupa Ks. Prałata Adam Modlińskiego, Proboszcza Katedry Św. Mikołaja w Kaliszu oraz Ks. Kanonika Jerzęgo Palpuchowskiego – proboszcza parafii Św. Marcina w Kępnie. Homilię wy-głosił ks. prałat A. Modliński. Chleb dożynkowy z tegorocznych zbiorów w darze składał Piotr Psikus Burmistrz MiG Kępno, owoce z tegorocznych zbiorów składał Witold Jankowski Starosta Kępiński, Dary eurachrystyczne składała delegacja: Starosta dożynkowy składa w darze Wino, Starościna dożynkowa składa w darze wodę, dziecko składa w darze chleb eucharystyczny. Po mszy rozpoczęto część oficjalną dożynek. Tradycyjnie, jak co roku uroczystością dożynkową za-mykamy i podsumowujemy tegoroczne żniwa. Dożynki to największe w roku święto gospodar-skie rolników będące ukoronowaniem ich całorocznego trudu, obchodzone po zakończeniu wszystkich najważniejszych prac polowych i zebraniu plonów, a głównie plonu zbóż. Uczy nas szacunku dla ludzkiego wysiłku, dla jego znoju i trudu jaki poniósł rolnik.Wdzięczni szczegól-nie dzisiaj jesteśmy Bogu i ziemi, bo bez boskiej Opatrzności i przychylności ziemi, pogody i innych warunków niezależnych od nas – ludzi, nie bylibyśmy w stanie zebrać plonów.

Dzisiaj możemy dzielić się radością z przebiegu tegorocznych żniw, wyrazić szacunek rolni-kom i ich rodzinom z zebranego plonu. Ogromne słowa podziękowania należą się też tym, którzy kultywują tradycję dożynek z dziada pradziada, dzięki nim ta tradycja nie zginęła. Część oficjalna prowadził w szlacheckim stroju Michał Zaczyk, który w imieniu gospodarzy witał za-proszonych gości i zebranych mieszkańców powiatu. Okolicznościowe przemówienia wygłosi-li: Starosta Powiatu Kępińskiego Witolda Jankowski , Burmistrz Miasta i Gminy Kępno Piotr Psikus. Poseł na Sejm B. Henczyca, Minister z Kancelarii Premiera Andżelika Możdżanowska. Po przemówieniach Zespół Pieśni i Tańca Przygodzice zaprezentował w swym programie ar-tystycznym tradycyjny obrzęd chleba i wieńca. Z pieśnią dożynkową w wykonaniu zespołu na-stąpiło przekazanie wieńca i chleba przez zespół Starostom Dożynek Powiatowo – Gminnych a byli nimi: Bernadeta Solecka i Marian Olejnik, którzy przekazali dorodny bochen chleba upieczony z tegorocznych plonów gospodarzom dożynek Staroście Witoldowi Jankowskiemu i Burmistrzowi Piotrowi Psikusowi dodając – Przyjmijcie od nas Drodzy Gospodarze pachnący bochen chleba i uszanujcie Go. Bo chleb to symbol wielkości polskiego chłopa, jego miłości do ziemi, rzetelności i chłopskiej godności. Niech te wartości będą błogosławieństwem naszej pracy, budują jedność i zgodę w powiecie kępińskim. Gospodarze dożynek stwierdzili, że ten chleb na terenie MiG Kępno i całego powiatu będzie dzielony sprawiedliwie. Potem gospoda-rze dzielili się chlebem z mieszkańcami zgromadzonymi na Rynku. Dzisiejsze święto plonów, to także okazja do złożenia podziękowań i nagrodzenia rolników, którzy wynikami w gospo-darstwie, ale także postawą społeczną wyróżniali się w swoim środowisku. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyznał Honorową Odznakę „Zasłużony dla Rolnictwa”rolnikom, a otrzymali je: :Andrzej Chudy, Roman Żymełka, Mirosław Andrzej Latusek, Henryk Wojciechowski, Hen-ryk Solecki, Andrzej Cierlak, Andrzej Kowalek, Stanisław Opac,Tadeusz Głowacz. Życzenia dla rolników przekazywali przedstawiciele parlamentarzystów, europosła A. Grzyba i marszałka Woj. Wielkopolskiego, wicemarszałka oraz kierownik WODR. Listy przesłali:- poseł na sejm RP Piotr Walkowski, Poseł na Sejm RP Andrzej Dera, Poseł na Sejm Maciej Orzechowski, Radny Sejmiku Woj. Wielkopolskiego Mikołaj Grzyb; Wojewoda Wielkopolski Piotr Florek, Wicewoje-woda Wielkopolski Dorota Kinal. Po przemówieniach: część artystyczna w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca Przygodzice. Program artystyczny zespołu to: pieśni i tańce wielkopolskie, suity kaszubskie, mazury, oberek, taniec z girlandami, polki itd. Układy choreograficznie opraco-wują Agata Niedzielska i Arletta Polańska. Reżyserem widowisk, instruktorem i kierownikiem zespołu jest Zygmunt Paszkowski. Program zakończyli tańcem z girlandami. Następnie zapro-szono gości i mieszkańców na poczęstunek do wspólnego „stołu dożynkowego” na degustację przygotowanego specjalnie na tę okazję swojskiego jadła. W tym czasie gra zespół FURMANY z Gorzyc Wielkich zaprezentował kilka pieśni i piosenek ludowych. Gwiazdą wieczoru był kon-cert Gangu Marcela, który wystąpił ze swoimi znanymi przebojami. Na zakończenie wystąpił i do tańca zapraszał zespół Said Squad. Można było ponadto przejechać się ciuchcią, były - warsz-taty wikliniarskie oraz domki, których prezentowały się poszczególne gminy, starostwo, powiat kępiński KUTW, Biuro Senator. Można było skosztować darmowej grochówki, żurku, placków drożdżowego i innych, chleba ze smalcem i ogórkiem, kiełbasa Lub zakupić inne pyszności. Dla dzieci wiele atrakcji: dmuchawce, kule wodne, bandżi.

MaŁa

Kępno

Pożegnanie lataW sobotę 29 sierpnia 2015 r. na terenach Kępińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbył się

festyn pod hasłem „Pożegnanie lata 2015” Organizatorem imprezy było Starostwo Powiatowe w Kępnie. Stowarzyszenie „Po Prostu Pomagam” już po raz kolejny zorganizowało akcję zbiórki krwi „Kropla Życia”wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Kaliszu, Oddziałem Terenowym w Ostrzeszowie udało się zebrać kilkaset litrów krwi. To akcje bardzo potrzebne, w polskich szpitalach brakuje tego życiodajnego płynu, zwłaszcza w okresie letnim. W akcji wzięło udział około 195 osób a oddało krew 135 osób, zebrano około 70 litrów krwi. Krwiodawcy mają szanse na zdobycie wspaniałych nagród. Wśród nich znajdą się m.in. rower, tablety, karnety do salonu kosmetycznego, karnet na kolację, sprzęt AGD i zaproszenia do SPA. Oprócz tego „Hotel Kamiński a Zdrowie”, który jak każdego roku wspiera akcję „Kropla Życia” zaprosił wszystkich krwiodawców na obiady. Akcję wspierało też Starostwo Powiatowe w Kępnie, minister Andżelika Możdżanowska oraz poseł Bożena Henczyca, którzy również ufun-dowali nagród. W czasie weekendu w Kępnie gościła delegacja z Węgier z partnerskiej Gminy Encs. W sobotę zwiedzili Wodociągi Kępińskie, ZZO w Olszowie. O godz. 12.00 spotkali się z Burmistrzem w Kępińskim Ratuszu. Od godz. 16.00 na KOSiR odbywał się festyn „ Pożegnanie lata 2015”zapoczątkowany programem dla dzieci czyli „Cyrkowe show”. Kolejna atrakcja dla dzieci to gry i zabawy z „ Sierżantem Pyrkiem”, który zauroczył dzieci. Przez cały czas trwania fe-stynu strażacy z Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kępnie po pokazie pierwszej pomocy przedmedycznej służyli pomocą wszystkim chętnym, którzy mieli ochotę poćwiczyć udzielanie pierwszej pomocy na fantomie. Dzieci jak zawsze zauroczone były wyglądem wnętrza wozu stra-żackiego pod bacznym okiem strażaków. Wielkie zaciekawienie wzbudził pokaz Grupy Realiza-cyjnej Komendy Powiatowej Policji w Kępnie. Zebrani mogli obejrzeć jak wygląda zatrzymanie

po pościgu „przestępcy”, a potem policjanci zademonstrowali kilka przykładów ze sztuk walki. Na scenie z mini koncertem wystąpili laureaci Powiatowego Konkursu Piosenki, któ-rych nagrodzono gromkimi brawami. Po nich muzyczny koncert zaprezentował zespół Sul Ja-zzband. Grupa dziewcząt w czarnych kreacjach zatańczyła salsę. W promieniach zachodzące-go słońca z repertuarem piosenek znanych przebojów zaprezentował się Zespół Boney m imitation. Gwiazdą wieczoru, która wystąpiła w tym dniu ze swoimi przebojami i nie tylko była KAYAH. Na zakończenie tuż po koncercie nie-bo rozświetlały przepiękne pokazy sztucznych ogni.

Swoje stoisko miała również tzw. Szlachetna paczka, którzy zachęcali do pomocy ludziom w potrzebie. Były tez stoiska, które promowały i prezentowały produkty regionalne, tradycyj-ne i ekologiczne oraz stoiska gastronomiczne i handlowe. Szeroki wachlarz atrakcji dla dzie-ci: zjeżdżalnie trampoliny, kule wodne, dmu-chawce, wesoły pociąg i wiele innych.

MaŁa

Pożar nieużytkówW dniu 28.08.2015r. kilka minut przed godz. 21.00

zostaliśmy zadysponowani do pożaru nieużytków po-między Słupią, a Zmyśloną. Po przybyciu na miejsce zdarzenia rozpoczęliśmy działania przy użyciu tłumic oraz szybkiego natarcia. Razem z JRG z Kępna zlali-śmy teren dużą ilością wody. Następnie zakończyliśmy działania i wróciliśmy do remizy.

Źródło : www.ospslupia.baranow.pl

Page 5: 2 września 2015r

2 września 2015r.www.powiatowy.pl GAZETA BEZPŁATNA 5

foto: ITPpowiatkepno.pl

Dożynki Powiatowo – Gminne w Kępnie

Page 6: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA6Reklama

Kępno

Walne zebranie Koła Polskiego Związku Niewidomych w KępnieW Kępińskim Ośrodku Kultury 26 sierpnia

br. odbyło się walne zebranie sprawozdawczo – wyborcze Polskiego Koła Związku Niewido-mych w Kępnie. Prezes Koła PZN w Kępnie Henryka Lubryka dokonała otwarcia zebrania i powitania zaproszonych gości oraz zebra-nych. Zebranie swoją obecnością zaszczycili: Dyrektor Zarządu Wielkopolskiego Okręgu Polskiego Związku Niewidomych Aleksander Rodziewicz, asystent Burmistrza Miasta i Gmi-ny w Kępnie Krzysztof Godek, Anna Dominas reprezentująca KOK, kierownik Klubu Senio-ra „Pod Żurawiem” Jadwiga Wróblewska, prze-wodnicząca Koła Północ Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów Hildegarda Urbańska, honorowi członkowie PZN, zespół wokalny „Harmonia”, przedstawiciele PZERiI oraz członkowie kępińskiego koła PZN. Na

przewodniczącego zebrania zaproponowano i jednogłośnie zaakceptowano Dyrektora Zarzą-du Wielkopolskiego Okręgu PZN Aleksandra Rodziewicza, który przejął dalsze prowadzenie zebrania. Przewodniczący zapoznał zebranych z porządkiem zebrania, odczytał oparty na ak-cie prawnym Regulamin Walnego Zebrania Koła PZN w Kępnie. Regulamin jak i porzą-dek obrad przyjęto jednogłośnie w głosowaniu jawnym. Następnie przewodniczący zebrania zaproponował i przedstawił kandydatów do Komisji Mandatowo – Skrutacyjnej: Cecylię Płaza, Beatę Michalczyk, Hannę Trzęsicką. Zebranie ustaliło sposób głosowania jako jaw-ny. W głosowaniu skład Komisji Mandatowo – Skrutacyjnej przyjęto jednogłośnie. Komisja Mandatowo – Skrutacyjna przystąpiła do pracy w składzie: Cecylia Płaza, Beata Michalczyk,

Hanna Trzęsicka. Następnie prezes Zarządu Henryka Lubryka przedstawiła sprawozdanie z działalności Koła Polskiego Związku Niewido-mych w Kępnie za okres od 20.08.2011 r. do 14.08.2015 r. Po czym przystąpiono do dysku-sji. W dyskusji głos zabrał A. Rodziewicz, któ-ry stwierdził, że koło działa prężnie, a władze samorządowe doceniają pracę koła. W swoim imieniu i Zarządu Wielkopolskiego Okręgu PZN dziękował ustępującemu Zarządowi za wspaniałą pracę, organizację wycieczek, tur-nusów wypoczynkowych i rehabilitacyjnych nadmorskich czy górskich oraz poświęcenie na rzecz ludzi niewidomych i niedowidzących. Zwrócił się z prośbą o udzielenie absolutorium ustępującemu zarządowi. Komisja Mandatowo – Skrutacyjna po ukonstytuowaniu przeprowa-dziła wybory. Przewodnicząca odczytała proto-koły a przewodniczący zebrania A. Rodziewicz ogłosił wyniki głosowania.

Na prezesa PZN Koło w Kępnie zgłoszono kandydaturę Henryki Lubryki. Uprawnionych do głosowania było 27 członków. Jednogłośnie w głosowaniu jawnym prezesem Kępińskiego Koła PZN została wybrana Henryka Lubryka. Kolejne głosowanie dotyczyło wyboru człon-ków Zarządu Koła i zastępcy. Do Zarządu Koła PZN w Kępnie weszli: Andrzej Lorenc, Graży-na Małolepsza, Urszula Moździanowska, Zofia Oscęda i Anna Hełka ( zastępca). Następne głosowanie wyłoniło Delegatów na Wielko-polski Okręgowy Zjazd PZN a zostali wybrani: Henryka Lubryka – delegat, Andrzej Lorenc –

zastępca.W wolnych głosach i wnioskach podjęto zo-

bowiązanie o dalszej ścisłej współpracy koła z władzami MiG Kępno, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Kępnie oraz sponsora-mi. Dyrektor Zarządu WO PZN Aleksander Rodziewicz na zakończenie zebrania podzię-kował za sprawne przeprowadzenie wyborów. Nowo wybranej pani prezes złożył gratulacje i życzenia miłej pracy i współpracy w kolejnej kadencji. H. Lubryka odebrała kolejne ży-czenia i gratulacje oraz wiązanki kwiatów od zaproszonych gości: Koła Północ PZERiI, Kie-rownika Klubu Seniora „ Pod Żurawiem, władz samorządowych oraz Kępińskiego Koła PZN. Całość spotkania uświetnił swoim śpiewem ze-spół „Harmonia” prezentując fragmenty arii operetkowych znanych kompozytorów m.in. arię „Lat dwadzieścia miał mój dziad” z ope-retki – Ptasznik z Tyrolu K. Zellera; arię „Usta milczą dusza śpiewa”z operetki „ Wesoła wdów-ka” Franciszka Lehara; arię Stołuby z operet-ki Straszny Dwór” Stanisława Moniuszki; arię „Wielka sława to żart” z operetki „Baron Cy-gański” Johana Straussa. W podziękowaniu za wspaniałe wykonanie zebrani nagrodzili artystów gromkimi brawami. Uczestnicy zebra-nia słuchając znanych i popularnych arii ope-retkowych, rozkoszując się pięknym śpiewem włączyli się do wspólnego śpiewania. Artystów nagrodzili gromkimi brawami. Potem kawa, ciasto i biesiadowanie.

MaŁa

Kępno

Ostatni oddech Muzycznego Lata w KępnieW piątek 28 sierpnia 2015 roku odbyła się

ostatnia muzyczna impreza wy z cyklu „Mu-zyczne Lato w Kępnie”. Tym razem na kępiń-skim rynku rozbrzmiewała głośna muzyka w rytmach rocka i bluesa. Na kępińskiej scenie z mini koncertami wystąpiły lokalne zespo-ły: Concept, Tampada i Clavesyny i Queento Band. Piątkowe koncerty tegorocznego „Mu-zycznego Lata w Kępnie” cieszyły się dużą po-pularnością. Mieszkańcy Kępna i okolic tłum-nie przybywali na koncerty w tle miłej dla ucha szumie fontanny. Przypomnijmy cykl letnich imprez przy fontannie otwierał 26 czerwca i 28 sierpnia zakończył tym razem w strugach desz-czu Koncert Orkiestry Muzyki Rozrywkowej Queento Band. W piątkowe wieczory miesz-

kańcy Kępna i nie tylko mieli okazję posłuchać muzyki disco polo, a także wielkich przebojów operetkowych Dariusza Pietrzykowskiego i jego przyjaciół, koncertu Orkiestry Dętej OSP z Wieruszowa, koncertu fortepianowego Ma-teusza Słowikowskiego, posłuchać Mariusza Pacyny z zespołem, muzykę latino zaprezento-wał Elio Cruz. Z koncertem piosenek przepla-tanych słowem wiążącym wystąpił także chór Jutrzenka, zaprezentowali się również uczest-nicy warsztatów wokalnych. Przed tygodniem zawitało do Kępna kino letnie prelekcją filmu Frida.

MaŁa

www.powiatowy.pl

Page 7: 2 września 2015r

2 września 2015r.www.powiatowy.pl GAZETA BEZPŁATNA 7

Liczy się jakość

Rozmowa z p. Magdaleną Kowalczyk nowym właścicielem Kosmeterii w Wieruszowie.

Od września najlepszą drogerią w Wieruszowie kierować będzie p. Magda Kowalczyk. Jest to sklep z ro-dzinnymi tradycjami, a niezmienną jego dewizą jest - „Liczy się jakość biznesu“!

***ITP: Kosmeteria przy Warszawskiej

25 słynie z dobrej jakości sprzedawa-nych kosmetyków. Czy właśnie to jest pani zdaniem receptą na dobre pro-sperowanie i liczne grono klientów?

***Magdalena Kowalczyk: Oferujemy pro-

dukty począwszy od marek popularnych po semiselektywne i selektywne, co przycią-ga grona wiernych klientów.

***ITP: Posiadacie Państwo mnóstwu

pozycji asortymentowych, jest to za-pewne efektem współpracy z korpo-racjami i sieciami.

***MK: To właśnie potrzeba bycia konku-

rencyjnym jest impulsem do konsolidacji z siecią, w naszym przypadku to Kosmete-ria Eksperci Urody.

***ITP: Jakie były początki biznesu?

***MK: Lata 80, system kartkowy, półki

sklepowe świeciły pustkami. Mój dzia-dek Lucjan, założyciel sklepu, świetnie zdefinował potrzeby ówczesnego rynku. Dostarczał różnorodne artykuły, głów-nie było to malowane i wypalane w piecu szkło oraz krzyształy. Z czasem w sklepie pojawiły się artykuły AGD, a następnie kosmetyki, które stały się głównym źródłem dochodu do dziś. Po dziadku prowadzenie biznesu przejeła moja mama Lucyna, która od początku traktowała biznes jak właśne dziecko, dodatkowego członka familii. Systema-tycznie rozwijała drogerię, powiększyła ją oraz zakupiła nowoczesne oprogramowa-nie i urządzenia.

***ITP: Szeroka oferta kosmetyczna

to sposób, by konkurować z dużymi sieciami. Czy to wystarczy, czy należy szukać innej luki?

MK: Rynek handlu tradyjnego się budzi i walczy o przetrwanie z takimi podmiota-mi, jak zagraniczne sieci oraz supermar-kety. Wdrażamy więc więcej nowości w planach, mamy szkolenie personelu na najwyższym poziomie. Klient musi być pewien, że sprzedawca zna się na rzeczy, doradzi tak, aby był zadowolony, a nie, aby czuł się nabity w butelkę.

***ITP: Kosmeteria posiada dobrą lo-

kalizację w centrum miasta. Klienci świetnie Was kojarzą, macie stałych klientów od lat. Nie staliście w miej-scu, stale podejmowaliście działania. Jakie ma pani plany?

***MK: Coraz bardziej świadomi klien-

ci mają swoje potrzeby, postaram sie im sprostać.

***ITP: W dobie dużej konkurencji

ważna jest odpowiednia strategia, nie tylko dobór kosmetyków, ale i ekspedientów. Jakim szefem jest Magda Kowalczyk?

***MK: Zarządzenie wyglada z boku na

całkiem łatwe zajecie. Dobry szef motywuje pracowników oraz podejmuje często trud-ne decyzje, które zabezpieczają przyszłość firmy. Jestem otwarta na takie działania.

Dziękujemy za rozmowę. ITP życzy sukcesów w branży

kosmetycznej. www.powiatowy.pl

Otwarcie placu zabaw w WójcinieW niedzielne popołudnie podczas

uroczystego otwarcia Placu Zabaw „Podwórko Miodowo Makowe” Sto-warzyszenie Gospodyń Wójcin nad

Prosną wraz z Grupą Robotnice Podwórkowe podsumowały projekt „Pszczółka Robotnica” . Projekt cie-szył się dużym zainteresowaniem lo-kalnej społeczności zaangażował nie tylko sektor społeczny ale również publiczny - Gminę Łubnice, która w pełni zaangażowała się już na eta-pie składania wniosku na „GRANT NA LEPSZT START” za co serdecz-nie dziękujmy: Wójtowi Henrykowi Cioskowi, Przewodniczącemu Rady Gminy Piotrowi Hyłce, Radzie Gmi-ny i wszystkim zaangażowanym pra-cownikom w szczególności Joannie Świątczak oraz Krzysztofowi Piaście.

Dzięki wsparciu wielu działań pro-jektowych przez sektor prywatny mo-gliśmy w jeszcze pełniejszy i ciekaw-szy sposób realizować zaplanowane

działania a nawet wykroczyć poza wcześniejsze założenia. ”Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, je-śli się ją dzieli.” Powielając myśl Al-berta Schweitzera w podziękowaniu za uśmiech głównych odbiorców projektu czyli dzieci życzymy wiele szczęścia darczyńcą: Krzysztofowi i Bożenie Lemiesz, Magdzie i Ryszar-dowi Duszyńskim Sylwii i Michałowi Dudek, Elżbiecie Olejnik, Firmie Druszcz s.c.

Podczas niedzielnego otwarcia przecięto wstęgę otwierając wrota do krainy zabawy, następnie wszystkie dzieci ochłodził słodki szaman, od-

były się konkursy głównie o tematyce związanej z pszczelarstwem - wszyst-kim laureatom serdecznie gratuluje-my.

Główną atrakcją okazał się klaun Dżonik, który wciągną do zabawy małych i dużych.

W ramach projektu Panie malowały dzieciom twarze oraz rozdawały balo-niki z pszczółkami.

Można było skosztować swojskiego ciasta, kiełbasek i tradycyjnych plen-dzy upieczonych przez Panie ze Sto-warzyszenia „Gospodyń Wójcin nad Prosną”.

Organizatorzy pragną również po-dziękować druhom strażakom z Wój-cina za pomoc w organizacji i prze-biegu imprezy.

www.powiatowy.pl

Na Jasną Górę dotarła Wieruszowska Piesza PielgrzymkaPonad 230 pątników z Wieruszowa

dotarło dziś ok. godz. 12.30 na Jasną Górę. 276. Wieruszowska Piesza Piel-grzymka wyruszyła 23 sierpnia 2015 r. o godz. 6.00 spod kościoła Zesłania Ducha Św. w Wieruszowie. Pielgrzy-mowaniu towarzyszyło hasło „Ja Jestem Chlebem Życia”. Przewodnikiem pielgrzymki jest o. Adrian Urbanek, a kierownikiem Marcin Gru-ca. Na Szczycie Jasnogór-skim pielgrzymów powitał o. Stanisław Rudziński. Na po-witanie wieruszowskiej piel-grzymki w dniu 25 sierpnia do Częstochowy przyjechały dwa autokary mieszkańców Wieruszowa oraz Orkiestra Dęta. Wiele osób dotarło indywidu-alnie m.in. Proboszczowie wieru-szowskich parafii ks. prałat Henryk Orszulak, Przeor Ojców Paulinów Piotr Polek, a także Poseł RP Elż-

bieta Nawrocka, przedstawiciele Ilu-strowanego Tygodnika Powiatowego i wielu, wielu innych – a każdy miał swoją intencję w sercu. Po powitaniu przed Szczytem Jasnogórskim uda-no się do Naszej Matki, by poczuć

Moc, jaka płynie z Cudownego Ob-razu, pokłonić się i i prosić Matkę Boską Częstochowską aby napełniła nas i Nasze Rodziny siłą i nadzieją. W kaplicy św. Józefa odprawiona zosta-

ła Msza Święta, którą przewodniczył ks. Józef Wachowiak – proboszcz z Opatowa w intencji wieruszowskich pielgrzymów i wszystkich przybyłych do Częstochowy w przeddzień uro-czystości Najświętszej Maryi Panny

Jasnogórskiej. Pielgrzymi z Wieruszowa w ciągu 3 dni pokonali trasę 100 km. Weźmą udział w uroczysto-ściach Najświętszej Maryi Panny Jasnogórskiej, a w środę powrócą pieszo do Wieruszowa.

25 sierpnia do Pani Ja-snogórskiej udali się piel-grzymi z Łubnic, których spotkaliśmy w drodze do Częstochowy. Na szlaku

pielgrzymkowym kilka kilometrów od Częstochowy spotkaliśmy również pątników z Wieruszowa.

Foto: Piotr KołodziejczykAnna Świegot

Reklama

Page 8: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA8Podziękowano rolnikom30 sierpnia w Łubnicach, pow. wieruszowski

odbyły się powiatowo - gminno - parafialne do-żynki. Uroczystość Święta Plonów rozpoczęła się Mszą Świętą dziękczynną za zebrane plony w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Łubnicach, którą odprawił ks. Kazimierz Kłapkowski, proboszcz parafii.

W trakcie nabożeństwa poświęcone zostały wieńce dożynkowe oraz płody rolne z tego-rocznych urodzajów, złożone jako dar. Po Mszy w kolorowym, dożynkowym korowodzie udano się na boisko sportowe, gdzie miała miejsce oficjalna uroczystość.

Na przodzie korowodu prezentowały się or-kiestry dęte, dzialajace na terenie gminy Łub-nice wraz z mażoretkami. Korowód przedsta-wiał cztery pory roku, które wyznaczają cykl pracy rolnika. Jako pierwsza szła wiosna i z nią siewcy, następnie lato z kosiarzami i wozami drabiniastymi, za nimi jesień z koszami peł-nymi warzyw, owoców i innych plonów. Nie zabrakło zimy. W upalną, ostatnią niedzielę sierpnia tylko w Łubnicach możną było zoba-czyć św. Mikołaja i Śnieżynki. W pochodzie szli rolnicy, gospodynie z wieńcami dożynkowymi, zaproszeni samorządowcy, przybyli goście, władze powiatowe, gminne, proboszcz parafii Łubnice i proboszcz parafii Wójcin i starosto-wie dożynek, a wszystkim umilał to przejście zespół „Los emerytos”. Wspaniały korowód kończył park maszynowy i prezentacja nowo-czesnych maszyn rolniczych. Mobilny koro-wód zameldował się na placu, a gospodarze dożynek dokonali uroczystego otwarcia gali dożynkowej. Wszystkich uczestników dożynek powitał Henryk Ciosek, wójt Łubnic. Wśród gości dożynkowych byli m.in.: Poseł na Sejm RP pani Elżbieta Nawrocka, pani Mariola Mi-recka – przedstawiciel Urzędu Marszałkow-skiego w Łodzi, pan Marian Fita Prezes Rejo-nowego Banku Spółdzielczego w Lututowie, pan Mariusz Orzechowski z Banku Ludowego w Kępnie radni Rady Powiatu Wieruszowskie-go i Rady Gminy w Łubnicach na czele z prze-wodniczącymi Rad, wójtowie gmin z powiatu wieruszowskiego, sekretarze urzędów gmin, pracownicy Starostwa Powiatowego w Wieru-szowie, pszczelarze z kół działających na na-szym terenie i wystawcy. Zanim gospodarze dożynek podziękowali rolnikom za Ich ciężką pracę oraz jej owoce, których symbolem były dożynkowe bochny chleba, nastąpił obrzęd przecięcia powrozu ze zbóż.

Starostowie dożynek pani Jolanta Skop i pan Tomasz Kaleta przekazali na ręce gospo-darzy dożynek poświęcone bochny chleba.

– Dziękujemy Wam rolnicy za te dorodne bochny chleba, które są symbolem ciężkiej pracy. Będziemy ten chleb dzielić sprawiedliwie, aby każdy mieszka-niec naszego powiatu miał go pod dostatkiem i oby starczyło na cały nadchodzący rok – mówił starosta wieruszowski p. Andrzej Szymanek.

Włodarz powiatu wieruszowskiego do-dał: „Dożynki dla rolników są jednym z najpiękniej-szych dni w roku. Święto Plonów jest zwieńczeniem żniw i ciężkiej, żmudnej, a nawet niespokojnej pra-cy. Po tej pracy przychodzi czas na radość z pozy-skanych plonów i zasłużony odpoczynek. Święto Plonów to uroczystość rolników i święto dziękczynie-nia wszystkich mieszkańców powiatu.

Chylę głowę przed rolnikami za ten chleb, któ-ry trafia na nasze stoły. Chleb – dar Ziemi i efekt pracy Rolników” - dodał starosta.

Do podzielenia się chlebem z mieszkańcami z gminy Łubnice i powiatu wieruszowskiego zostali zaproszeni gospodarze dożynek: staro-sta wieruszowski, wójt Łubnic, proboszcz pa-rafii Łubnice i p. Elżbieta Nawrocka - Poseł na Sejm RP. Przyszedł czas przekazania gospoda-rzom dożynek wieńców, a po ich przekazaniu obrzęd obtańcowania i ośpiewania przez kape-lę „Podpora rodziny”.

Wójt Henryk Ciosek przeczytał również listy dla rolników od parlamentarzystów z racji uro-czystości Święta Plonów Łubnice 2015.

Głos zabrała p. Elżbieta Nawrocka - Poseł na Sejm RP.

- Święto Plonów to tradycja wpisana w historię

polskiego rolnictwa. To święto rolników, to czas podziękowań za szczęśliwe zebranie plonów. To czas podziękowań za pracę i trud pracowitych rąk Rolnika. To Państwo swoimi rękoma przyczyniacie się do odradzania naszej Rodzicielki Ziemi, która niezmiennie, każdego roku wydaje plon i nas wszystkich żywi…Dożynki to odpowiedni moment do wyrażenia naszej wdzięczności za kultywowanie tradycji przodków oraz przekazanie szacunku do ziemi i jej płodów kolejnym pokoleniom – pięknie powiedziała Pani Poseł Nawrocka.

Nasza przedstawicielka w Sejmie dodała jesz-cze: – To również czas spojrzenia na dzień dzisiej-szy. Susza, która dotknęła nasz region, a właściwie obszar całej Polski, dotkliwie odbiła się na plonach. Obowiązkiem Rządu jest bezpośrednie wsparcie, szyb-kie działanie i pomoc dla rolników. I tu, chciałabym Was trochę uspokoić. Mam najświeższe informacje, bo wczorajsze przywiezione z Warszawy bezpośrednio od Ministra Rolnictwa Marka Sawickiego. 25 sierpnia Rząd ustalił Program pomocy krajowej dla rolników dotkniętych suszą. Na jego realizację przeznaczono 488 mln zł., z tego 450 mln zł. na bezpośrednią po-moc do powierzchni upraw i 17 mln zł. na zwiększenie limitu środków przeznaczonych w 2015 r. na dopłaty do materiału siewnego, udzielanej w formie pomocy de minimis – ważne i istotne informacje przekazała rolnikom Poseł na Sejm RP Elżbieta Nawrocka. Pani Poseł przypomniała także, że w nowej per-spektywie finansowej na lata 2014-2020 są nowe środki unijne do wykorzystania. Trzeba po nie sięgnąć. Dożynkowa uroczystość była okazją do wręczenia wyróżnień i odznaczeń dla rolników, producentów rolnych, sportowców i stowarzy-szeń promujących nasze lokalne produkty. Od-było się podsumowanie konkursów – Najlepszy produkt lokalny i Markowy Produkt Powiatu Wieruszowskiego.

Równolegle ze Świętem Plonów odbywał się Piknik Zdrowotny, który prowadził naj-lepszy i najsympatyczniejszy polski strong-men Tyberiusz Kowalczyk. W ramach projektu realizowanego przez powiat wieruszowski z środków norweskich „Kompleksowy program zmniejszania zachorowalności na choroby związane ze stylem życia na obszarze powiatu wieruszowskiego” na terenie naszego powiatu zaplanowano 10 Pikników Zdrowotnych.

Tyberian zapraszał do wspólnej zabawy dzieci i dorosłych. Za udział w konkursach czekały na-grody. Główną nagrodą we wszystkich Piknikach Zdrowotnych jest rower górski, który można było wygrać podczas losowania. Szczęśliwcem, który z dożynek w Łubnicach odjechał górskim rowe-rem, okazał się Michał z Wójcina. Wiele emo-cji, śmiechu i radości wzbudziła konkurencja – przeciąganie liny. Oprócz drużyn: ITP, radnych, strażaków, samorządowców wystąpiła drużyna „Dzikich wieprzy”, którzy okazali się niepoko-nani. Zawodnicy Ilustrowanego Tygodnika Po-wiatowego w przeciąganiu liny „poszli jak orły”, no może nie udało im się wzbić w górę, raczej były to loty „przyziemne”, ale walczyli dzielnie i nie szczędzili poświęcenia. Jednak z „Dzikimi wieprzami” nie mieli szans, podobnie jak po-zostałe drużyny. Święto Plonów w Łubnicach było w tym roku wyjątkowo udane. Pogoda dopisała, a organizatorzy: Powiat Wieruszowski, Gmina Łubnice i Parafia Łubnice zapewnili moc atrakcji, m.in.: występ orkiestry dętej z Łubnic i Dzietrzkowic oraz mażoretek tych or-kiestr, wspólne wykonanie na scenie utworu pod dyrekcją wójta Łubnic, pokaz musztry ma-żoretek i orkiestry dętej z Łubnic, scenkę tema-tyczną, w której udział wzięli uczniowie z Zespo-łu Szkół w Łubnicach, skecz z udziałem sołtysa, wójta i p. Kazimierza, pokaz Kazia strongmena i inne. W ramach Pikniku Zdrowotnego był po-kaz ratownictwa medycznego, zumby, instruktaż chodzenia z kijkami nordic walking, porady die-tetyka i bezpłatny pomiar masy ciała. Pochwały trzeba zachować na koniec. I tu warto wspo-mnieć o gospodyniach z terenu gminy Łubnice, które przygotowały smaczne potrawy i wyśmieni-te ciasto. Uroczystość dożynkowa zakończyła się występem zespołu disco polo i zabawą taneczną.

tekst: Anna Świegotfoto. E.Tomaszek, P.Kołodziejczyk,

S.Grzegorzek, W.Zabłocki

Pątnicy powrócili do Wieruszowa29 sierpnia przed godz. 18:00 powróciła z Jasnej Góry 276. Wieruszowska Piesza Pielgrzym-

ka. Wieruszowianie z radością powitali pątników. Pierwsze swoje zmęczone kroki pielgrzymi skierowali do kościoła św. Stanisława B. i M. Tam wszystkich przywitał proboszcz ks. prałat Henryk Orszulak. Pielgrzymi spod kościoła Św. Stanisława udali się przez miasto, do kościoła Zesłania Ducha Świętego – Sanktuarium Miłosiernego Jezusa Pięciorańskiego. Mszy Św. na zakończenie 276 Wieruszowskiej Pieszej Pielgrzymki przewodniczył o. dr Piotr Polek – prze-or klasztoru i proboszcz parafii wraz z ojcami posługującymi wieruszowskiemu sanktuarium. Na zakończenie miłą okazją było podziękowanie o. Adrianowi Urbankowi za tegoroczne i ostatnie prowadzenie wieruszowskiej pielgrzymki do Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, bowiem o. Adrian udaje się do Krakowa, gdzie podejmie studia doktoranckie.

Piotr Kołodziejczyk

I wakacyjna noc w biblioteceW piątek 28 sierpnia o godz. 18.30 w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wieruszo-

wie rozpoczęła się I wakacyjna noc w bibliotece. Od początku spotkania wspólnie ustalili-śmy reguły i każdy z uczestników podpisał kontrakt, którego zobowiązał się przestrzegać. Również tego wieczoru z krótką pogadanką na temat bezpieczeństwa dzieci przyszedł do biblioteki rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie Radosław Szkudlarek. Dzieci słuchały gościa i chętnie zadawały pytania, a na dobry początek rozpoczęcia roku szkolnego dostały w prezencie plany lekcji.

Po utrwalonych zasadach bezpiecznego poruszania poszliśmy na spacer po Wieruszowie. O godz. 20.00 pani Mirosława Żyła z Biblioteki Pedagogicznej w Sieradzu- filia w Wieruszo-wie rozpoczęła z uczestnikami odkrywanie tajników naszego miasteczka. Poznaliśmy histo-rię klasztoru oo. Paulinów, zobaczyliśmy jedne z najstarszych drewnianych domów z ulicy Nadrzecznej, zmierzyliśmy najwęższą uliczkę ulicy Ciasnej i na własnej skórze przekonaliśmy się, że na ulicy Ciemnej wcale nie jest tak ciemno. Pani „przewodnik” z humorem opowia-

dała różne historie związane z odwiedzanymi miejscami, a dzieci chętnie uczestniczyły w rozmowach. O 22.00 wróciliśmy do biblioteki, po małej przekąsce uczestników do zabawy zaprosiły wolontariuszki z grupy Sokopikczers: Angelika, Kamila i Lidka. Kolejnym punktem były warsztaty dla dzieci prowadzone przez animatorki z ForFun-animacja. Po zabawach inte-gracyjnych, kilkuminutowych wygibasach zumbowych, dzieci zaczęły pisać listy z wakacji, by je umieścić we własnoręcznie zdobionych butelkach wypełnionych piaskiem.

Ok. 1.00 gdy już zmęczenie zaczynało dawać się we znaki rozłożyliśmy przyniesione kari-maty i śpiwory, wyszczotkowaliśmy zęby i posłuchaliśmy bajki na dobranoc. Najwytrwalsi po nocnych rozmowach zasnęli ok. 4 nad ranem. A już od 7.00 zaczęli pojawiać się rodzice, by odebrać lekko rozespane, ale uśmiechnięte pociechy. To była krótka, lecz ciekawa i pełna wrażeń noc w bibliotece.

Szczególne podziękowania składam dla pani Mirosławy Żyła, przewodniczki naszej nocnej eskapady, Radosława Szkudlarka rzecznika KPP, wolontariuszek: Angeliki, Kamili i Lidki, które wspólnie z opiekunkami czuwały całą noc, a przede wszystkim dla rodziców, którzy obdarzyli nas zaufaniem i pozwolili na uczestnictwo w I wakacyjnej nocy w bibliotece swoim pociechom.

Aneta MożdżanowskaMGBP

Page 9: 2 września 2015r

2 września 2015r.www.powiatowy.pl GAZETA BEZPŁATNA 9Powiatowo - gminno - parafialne dożynki w Łubnicach pełna fotorelacja:www.powiatowy.pl

Page 10: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA10…DOM KULTURY TO NIE FABRYKAStanowisko Prezesa Stowarzyszenia

Edukacji Artystycznej Dzieci i Młodzie-ży „Nadwrażliwi” oraz byłego dyrekto-ra Wieruszowskiego Domu Kultury

W związku z przeprowadzonym przez firmę Business Watch Sp. z o.o. „au-dytem” opublikowanym przez Urząd Miasta i Gminy Wieruszów na stronie internetowej www.wieruszow.pl za-mieszczonym rzekomo w listopadzie, cyt.: „Utworzono: środa, 30, listopad -0001 01:24”, dotyczącym instytucji, którą zarządzałam w okresie objętym audytem( 1 stycznia 2011- 31 marca 2015 r. ), tj. Wieruszowskiego Domu Kultury, zwanego dalej „WDK”, w którym nie brałam udzia-łu, a tym samym pozbawiona zostałam możliwości złożenia jakichkolwiek wyjaśnień ani przedłożenia dokumentacji podważającej zasadność sta-wianych tam zarzutów, mając na uwadze komentarze praso-we dotyczące niniejszego „au-dytu” oraz zamieszczane pod nimi komentarze internautów niniejszym oświadczam, co na-stępuje:

Zwracam uwagę, że zamiesz-czony przez Urząd Miejski w Wieruszowie na stronie inter-netowej www.wieruszow.pl wy-druk komputerowy „audytu” nie jest dokumentem, jako nie-opatrzony żadnym podpisem. Ponadto został zamieszczony w listopadzie (nie wiadomo, którego roku), podczas gdy wskazany w nim okres kontroli doty-czy okresu od 1 stycznia 2011 r. do 31 marca 2015 r. Mam wiele zastrzeżeń do treści „audytu” oraz opinii i wniosków audytorów dotyczących kierowanej przeze mnie instytucji oraz w szcze-gólności mojej osoby jako Dyrektora WDK, w wielu przypadkach pozbawio-nych podstaw prawnych. W związku z powyższym skierowałam do firmy au-dytującej pismo z prośbą o wyjaśnienie kwestii i ocen, z którymi się absolutnie nie zgadzam.

W 2013 roku WDK było kontrolowa-ne przez audytora wewnętrznego za okres 1.01.2011–31.12.2012 roku, z treści protokołu pokontrolnego wyni-ka, że sposób dokonywania wydatków przeze mnie jako Dyrektora WDK był oszczędny. Protokół ten jest również opublikowany na stronie interne-towej internetowej Urzędu Miasta i Gminy Wieruszów. W w/w. protokole podmiot kontrolujący wymienia np. protokoły wyboru oferentów w latach 2011–2012, co jest dowodem przeciw-nym na twierdzenia audytorów z firmy Business Watch o niestosowaniu pro-cedur zamówień publicznych. Z niniej-szego wcześniejszego audytu wynika, że Regulamin Zamówień Publicznych w instytucji był przestrzegany w kontrolo-wanym okresie.

Niezależnie od powyższego zwracam uwagę, że w okresie nieobjętym w/w. audytem dotyczącym lat 2011–2012, tj. w latach 2013–2014, instytucja realizo-wała cztery projekty z Programu Roz-woju Obszarów Wiejskich „LEADER” , których realizacja na podstawie umów z Urzędem Marszałkowskim nie byłaby możliwa bez przedstawienia Urzędowi Marszałkowskiemu, wyboru podmio-tów realizujących projekty po prze-prowadzeniu rozeznania cenowego, potwierdzonego w formie pisemnej, zgodnie z obowiązującą procedurą zamówień publicznych. Wobec powyż-szego stwierdzenie, że w WDK „nie sto-sowano Regulaminu udzielania przez WDK zamówień publicznych o war-tości szacunkowej nieprzekraczającej równowartości 14.000 euro” nie może być prawdziwe.

Stan faktyczny w przedmiocie reali-zacji warsztatów artystycznych „Mała

Akademia Muz” w Gdańsku i Sopocie jest następujący: w 2012 roku podczas warsztatów w Gdańsku moja córka re-alizowała na rzecz WDK bezpłatnie, na podstawie umowy o wolontariat świad-czenia polegające w szczególności na zapewnieniu opieki nad grupą uczest-ników warsztatów jako wychowawca. Zlecenie jej tych czynności wynikło nie-spodziewanie i nagle z uwagi na fakt, iż jedyny pracownik WDK posiadający odpowiednie kwalifikacje do opieki nad dziećmi, zgodnie z Rozporządze-niem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 stycznia 1997 roku w sprawie

warunków, jakie muszą spełniać or-ganizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania – któ-ry miał realizować te świadczenia w ramach stosunku pracy, bez dodatko-wego wynagrodzenia, z przyczyn oso-bistych nie mógł wziąć udziału w tych warsztatach. WDK nie dysponował zasobami finansowymi umożliwiający-mi odpłatne wynajęcie wychowawcy, wybranego zgodnie z procedurą zamó-wień publicznych, to rozwiązanie było dla instytucji najkorzystniejsze. Jeśli chodzi o warsztaty muzyczne w 2014 roku w Sopocie, moja córka z synem nie brali w nich udziału. Faktem jest, że przebywali oni w tym czasie w Sopo-cie, ale na swój koszt, na co posiadają stosowne dokumenty. Nie jest prawdą, że przebywała na nich osoba „zapro-szona” przeze mnie. Domyślam się, że pod określeniem „osoba zaproszo-na” kryje się osoba instruktorki, która jako wolontariusz prowadziła zajęcia z młodzieżą, na podstawie zawartego porozumienia o świadczeniach wolon-tarystycznych.

Część merytoryczna warsztatów „Mała Akademia Muz” była dofinansowana z projektu: Ogólnopolski Festiwal Dzia-łań Nieobojętnych „Spoza Chmur”, którego celem była edukacja artystycz-na i przygotowanie młodzieży do udzia-łu w koncercie konkursowym „Wyśpie-wam siebie”. Nie były to więc zajęcia kierowane wyłącznie dla uczestników Studia Piosenki WDK.

Jeśli chodzi o współpracę WDK ze Stowarzyszeniem „Nadwrażliwi”, infor-muję, że relacje finansowe pomiędzy WDK a tym stowarzyszeniem wynikały wyłącznie ze wspólnie realizowanych projektów określonych podpisanymi porozumieniami w okresie współor-ganizacji na realizację określonych przedsięwzięć kulturalnych. Warun-kiem koniecznym rozliczenia środków finansowych wobec instytucji dotującej w związku z realizacją każdego z tych projektów było sporządzenie i przed-stawienie przez WDK szczegółowych sprawozdań z ich realizacji i zatwier-dzenie tych sprawozdań przez instytu-cję dotującą. Mając na uwadze zatwier-dzenie przez podmioty dotujące, bez jakichkolwiek zastrzeżeń przedłożonej przez WDK i Stowarzyszenie dokumen-tacji, należałoby stwierdzić, iż projekty

te zostały należycie zrealizowane i roz-liczone, a w konsekwencji kwestiono-wanie przez audytorów Business Watch Sp. z o. o. przedłożonych sprawozdań, jest podważaniem kompetencji insty-tucji dotujących i zatwierdzających dokumentację o której mowa powyżej, takich jak np. Marszałek Województwa Łódzkiego.

Informuję, że do niektórych progra-mów pomocowych, umożliwiających pozyskanie środków finansowych na działalność kulturalną ze źródeł ze-wnętrznych, np. do Marszałka Woje-wództwa Łódzkiego, nie mogą apliko-

wać samorządowe instytucje kultury z danego województwa, lecz wyłącznie stowarzyszenia, których przedmiotem działal-ności jest edukacja kulturalna na terenie działania podmiotu dotującego. Stąd koniecznym było podpisanie stosownych porozumień ze stowarzysze-niem, którego celem jest dzia-łalność artystyczna, w przed-miocie realizacji wspólnych przedsięwzięć. Podkreślenia wymaga fakt, iż Stowarzysze-nie „Nadwrażliwi” nie było jedynym stowarzyszeniem, z którym WDK współpracował, a współpraca ze stowarzysze-niami działającymi w obszarze aktywności kulturalnej, wyraża-

jącymi chęć współpracy, przedstawiając ciekawe projekty artystyczne, jest obo-wiązkiem każdej instytucji kultury.

W publikacjach prasowych poruszana jest kwestia współpracy WDK ze Stowa-rzyszeniem „Nadwrażliwi”, skupiając się na wydatkach, natomiast z abso-lutnym pominięciem partycypacji w kosztach realizowanych przedsięwzięć przez stowarzyszenie „Nadwrażliwi”, co prezentuje współpracę WDK z niniej-szym Stowarzyszeniem w sposób wypa-czony. Podkreślam, że stowarzyszenie w latach 2010–2014 sfinansowało część edukacyjnych przedsięwzięć WDK na kwocie 175 000 PLN. W szczególno-ści nie jest dla mnie zrozumiały fakt pominięcia partycypacji stowarzysze-nia „Nadwrażliwi” w pokryciu kosztów realizacji Festiwalu Działań Nieobo-jętnych w 2014 roku, którego wkład finansowy wyniósł około 37 960 PLN, oraz pominięcie faktu, iż festiwal ten w 2013 roku przyniósł ponad 3.000 PLN zysku dla WDK, co w przypadku reali-zacji tak dużego przedsięwzięcia kultu-ralnego jest ewenementem niezwykle trudnym do osiągnięcia w działalności instytucji kultury. Podane kwoty nie są kwotami „spoza chmur”. Stowarzysze-nie prowadzi pełną księgowość, więc zarówno przychód, jak i wydatek są zaksięgowane i możliwe do weryfikacji.

Chybiony jest zarzut zawierania przez WDK umów cywilnoprawnych z oso-bami pełniącymi różne funkcje w za-rządzie stowarzyszenia, wobec braku zakazu zawierania takich umów przez wskazane podmioty. Stowarzyszenie „Nadwrażliwi” skupia wybitne osobo-wości i artystów, których społeczna rola w zarządzie stowarzyszenia jest nieza-leżna od funkcjonowania przez nich jako artystów. Na podstawie umów cywilnoprawnych wykonywali oni na rzecz WDK świadczenia wynikające z ich profesji, nie mającej związku z dzia-łalnością w zarządzie stowarzyszenia.

Zdziwiła mnie analiza liczby osób uczestniczących w przedsięwzięciach WDK, np. w sprawozdaniu z audytu po-dano, iż w 2014 roku przychód z tych 30 imprez, w których wzięły udział 343 osoby, wyniósł 6906,34 zł. Z niniejszego wynika, iż średnia cena jednego biletu wynosiła 201,19 zł, mając na uwadze dane zawarte w audycie, wskazujące na udział tylko 343 osób w jednym przed-sięwzięciu. Oświadczam, iż jest to licz-

ba niezgodna ze stanem faktycznym, ponieważ jedno przedsięwzięcie w sali widowiskowej gromadziło taką liczbę osób, a wydarzenia plenerowe, takie jak np. Dni Wieruszowa, każdorazowo gro-madziły tysiące uczestników. Faktyczna liczba uczestników przedsięwzięć WDK za badany okres jest podana w sprawoz-daniach merytorycznych składanych przez WDK każdego roku do Urzędu Miejskiego w Wieruszowie.

Kawiarenka Artystyczna mieszcząca się w Galerii Sztuki WDK nie była loka-lem gastronomicznym, a tym bardziej jadłodajnią. Zakres jest działalności określa Zarządzenie dyrektora WDK z dnia o2.o4.2010 roku w sprawie działania Galerii Sztuki WDK pełnią-cej funkcję Kawiarenki Artystycznej w czasie podejmowanych przedsięwzięć kulturalnych oraz wystaw sztuki. Miej-sce to gromadziło poetów, plastyków, muzyków a oryginalność jego wnętrza zachwycała naszych gości i turystów. Jej usytuowanie w pomieszczeniach piw-nicznych sprawiało jednak problemy z wentylacją i nieprzyjemny zapach, stąd koniecznym był zakup kadzidełek i odświeżaczy powietrza do tych po-mieszczeń. Był również problem z ich ogrzaniem, dlatego w 2013 roku pod-jęłam decyzję, aby zainstalować w nich centralne ogrzewanie, co również wy-generowało pewne koszty. W audycie stwierdzono, iż „W latach 2008–2014 wydano na meble i wyposażenie około 19 tys. zł”. Zwracam uwagę, że stanowi to kwotę zaledwie 2700 PLN rocznie, co w moim przekonaniu nie jest kwo-tą znacząco wygórowaną, co wydaje się sugerować audyt oraz autor artykułu prasowego „Szereg nieprawidłowości w WDK”. W pomieszczeniach odbywały się wystawy sztuki, koncerty, wieczorni-ce, „kulinarne czwartki” dla studentów Wieruszowskiego Uniwersytetu Trze-ciego Wieku, raz w tygodniu były wy-świetlane filmy. W kawiarence można było również wymienić książki. Wyma-gało to zaadaptowania pomieszczenia, zakupu witryny na książki, zamontowa-nia półek. Kultura ma kształtować gu-sty swoich odbiorców, a nie odpychać nieprzyjaznym wnętrzem.

Odnosząc się zarzutu postawione-go przez autora artykułu „Szereg nie-prawidłowości w WDK” co do braku celowości wydatków na organizację I Konferencji Animatorów Kultury oraz Przedstawicieli oraz Samorządów Lo-kalnych zrealizowanej pod patronatem Narodowego Centrum Kultury, infor-muję, jej organizacja była konieczna ze względu na potrzebę rozpoznania po-trzeb społecznych, sposobów i metod ich identyfikacji. Wobec coraz bardziej zmieniającej się rzeczywistości dysku-towaliśmy nad najistotniejszymi spra-wami dla instytucji kultury, w tym, jak szukać nowoczesnych metod kształto-wania animatorów i edukatorów, skąd czerpać wiedzę o potrzebach kultural-nych mieszkańców, aby jak najlepiej wykorzystać istniejący potencjał ludzi i miejsc. Na konferencji odbyło się sze-reg ciekawych wykładów, m.in. „Pro-gramy dotacyjne”, które poprowadziła pani Małgorzata Gaduła-Zawratyńska- Kierownik Działu Programów Dotacyj-nych Narodowego Centrum Kultury. Wykład „Kultura słowa a sztuka wystą-pień publicznych”, który wygłosił dr Wiesław Przybyła, pracownik Akade-mii Ekonomiczno-Humanistycznej w Łodzi, urzekł niejednego uczestnika. Nazywanie „KITEM” dużego ogólno-polskiego przedsięwzięcia jest brakiem etyki, ale i nie zrozumieniem roli kul-tury w życiu człowieka. Kultura nie tyl-ko poprawia jakość naszego życia, lecz także przynosi zyski – zarówno społecz-ne, jak i ekonomiczne, choć te drugie nie są celem działania domów kultury.

Krzywdzące i nieprawdziwe dla WDK

było podawanie głównie kosztów, a w sporadycznych przypadkach przycho-dów. Skoro celem audytu była ocena gospodarki finansowej w Wieruszow-skim Domu Kultury, uważam, że winny być podane również przychody insty-tucji, co nie zostało uczynione. W tym stanie rzeczy ocena gospodarki finan-sowej instytucji nie może być pełna, a w konsekwencji prawdziwa. Ponadto dziwi mnie używanie w sprawozdaniu z audytu słowa „strata”. Instytucje kultu-ry to nie komercyjne przedsiębiorstwa. Nie można od nich żądać osiągania zysku, ich zadaniem jest upowszechnia-nie kultury. Osiągnięty zysk ma służyć rozwijaniu podstawowej działalności statutowej, nie zaś zastąpieniu jej dzia-łalnością zarobkową.

Rok 2014 był wyjątkowy, jeśli chodzi o ilość zrealizowanych projektów oraz pozyskanych środków finansowych przez Wieruszowski Dom Kultury. My-ślę, że to rok przełomowy w historii kultury Wieruszowa. Instytucja pozy-skała z prowadzonej działalności sta-tutowej oraz projektów 636.145 tys. zł. Dochody własne stanowiły: 2011 r. – 221.776,96; 2012 r. – 208.531,36; 2013 r. – 192.272,28; 2014 r. – 228.098,59. Średnia wypracowanych dochodów własnych w stosunku do dotacji samorządowej w ciągu 4 lat wyniosła 39,75%, co jest wysokim wskaźnikiem, który przekłada się na ilość zorganizowanych przedsięwzięć. Bez-względnego wyjaśnienia wymaga fakt, iż „W latach 2011–2015 na imprezy kul-turalne wydano blisko 900 000 PLN”. Otóż duża część tych środków została wydatkowana na cztery edycje Dni Wie-ruszowa, na co WDK otrzymało dotację celową a pozyskane środki z reklamy w związku zawartymi umowami musie-liśmy wydatkować na ten cel. Według moich obliczeń była to kwota niemalże 500 000 PLN za 4 lata. Na projekty re-alizowane w ciągu 4 lat na działalność merytoryczną WDK pozyskało środki na kwotę około 200 000 PLN. Z po-wyższego wynika, iż na przedsięwzięcia WDK wydano ok. 200 000 PLN za 4 lata działalności. Podkreślam, że otrzymy-wane dotacje samorządowe wystarczały WDK na wynagrodzenia pracowników i ich pochodne, częściowo utrzymywa-nie obiektów, drobne remonty. Środki na prowadzenie działalności kultural-ne WDK wypracowywało sobie samo.

Moja koncepcja programowa wynika-ła ze złożonej koncepcji konkursowej, którą komisja konkursowa uznała za najlepszą. Zatem moim obowiązkiem była jej realizacja. Pomimo podejmo-wania przez niektóre media i hejterów internetowych od 2012 roku próby dys-kredytowania mojej osoby i poniżania w oczach opinii publicznej i prób post-ponowania dorobku Wieruszowskiego Domu Kultury, mam jedno – poczucie dobrze wykonanej pracy i misji.

Te nieludzkie zachowania to również niszczenie motywacji społeczników w szczególności członków Stowarzyszenia Edukacji Artystycznej Dzieci Młodzie-ży” Nadwrażliwi”, które działa od 15 lat i pozyskało na działalność kulturalną WDK ok. 170 000 PLN.

Informuję, że na obecnym etapie sprawy podanie przeze mnie wielu da-nych jest bardzo trudne, w niektórych przypadkach niemożliwe ponieważ nie mam dostępu do danych finansowo-księgowych, gdyż od 4 lutego br. nie pracuję w WDK. Nie miałam więc moż-liwości złożenia wyjaśnień ani udostęp-nienia dokumentów, które jak wynika z zapisu w sprawozdaniu nie zostały prze-kazane (zapytania o cenę, sprawozda-nia merytoryczne z szacunkową ilością odbiorców wydarzeń kulturalnych).

Anna Niesobskawww.powiatowy.pl

Page 11: 2 września 2015r

2 września 2015r.www.powiatowy.pl GAZETA BEZPŁATNA 11

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

PROSNA – rzeka rekreacji i sportu.Inną „zabawą” było pływanie na krach. Kiedy lód osiągał grubość ponad 10 centy-metrów, wyrąbywaliśmy w lodzie otwór wielkości około 10 na 5 metrów. Połowę kry wpychaliśmy pod lód, a na drugiej połowie uprawialiśmy pływanie. Po ruszeniu kry na wiosnę część śmiałków uprawiało pływanie na krach odrywających się od brzegu. Oj, jak młody człowiek był nieodpowiedzialny. W okresie zimowym dla wielu z nas zamarznięta rzeka to nie tylko plac zabaw, ale również wygodna droga – ślizgawka do kościoła. Jak już wcześniej wspomniałem, można było popłynąć

kajakiem na „Kamienny Upust”. Na zdjęciu z 1967 roku uczestnicy: H. Magott, autor i W. Magot. Prosna w okresie „Dni Morza” zamieniała się w plac zabaw, wielki festyn. Nawiązano

do przedwojennej tradycji Ligi Morskiej i Kolonialnej, kiedy to Prosną płynęły kolorowo przystrojone gondole, tratwy, łodzie i kajaki. Zakłady pracy, straż pożarna, rzemieślnicy, różne organizacje, a nawet osoby prywatne budowały przeróżne jednostki pływające. Im

zabawniejsza tratwa i wymyślniejsze przebrania, tym bardziej wzbudzała zachwyt mieszkańców oblegających brzegi i most. Straż Pożarna na tratwie miała motopompę i na całej trasie sikała na wszystkie strony, co często kończyło się zmoczeniem widzów, zwłaszcza tych stojących na moście. Spływ tratew zaczynał się przy kościele, a kończył za mostem. Puszczano również wianki z zapaloną świeczką. W niebo strzelały race, wystrzeliwane z rakietnicy. Szkoda,

Na zdjęciu nasze kąpielisko koło koszerni (mykwy) – 1957r. Chłopcy z dzielnicy od lewej: Bogdan Dybek, Kaziu Kopacki, Rysiu Franek Winkowski z Bodziem Tomalkiewiczem, Zbyszek Ciesielski i Włodek Dybek. W głębi zatoczka, przyszłe kąpielisko koło przystani TKKF widoczne na zdjęciu obok.

Na zdjęciu zima 1958/59 nasza VII klasa zajęcia z w-f. W białym swetrze autor, Owczarski, Pietras, Zabłocki, Tomalkiewicz, Kozłow-ski, Kindler, Koszowski, Zawadzki, Wajner, Karpacz, Wróblewski, Rabiega, Stojecki, Krawczyk i inni.

łyzwiarze z zimy 1938/39

Kępno

Muzyczne spotkanie zaprzyjaźnionychchórów w Kępińskim Ośrodku KulturyWe wtorek 25 sierpnia br w Kępiń-

skim Ośrodku Kultury rozbrzmiewa-ła niecodzienna muzyka i śpiew a to wszystko za sprawą zaprzyjaźnionych zespołów działających przy kołach emerytów. Integracyjne spotkanie se-niorów z trzech różnych gmin: Chór „Harmonia” z Grabowa nad Prosną działający przy kole Emerytów Ren-cistów i Inwalidów pod kierunkiem pań – Małgorzaty Piotrowskiej i Jadwigi Ciesielskiej oraz zespołów wokalnych „Harmonia”działające-go przy Klubie Seniora „Pod Żura-wiem”w Kępnie pod kierunkiem Ireny Roszyk i zespołu wokalnego „Ale Babki” działającego przy Od-dziale Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Bralinie pod kierunkiem Henryka Kupcza-ka. Zebranych witała I. Roszyk. Jako pierwszy w mini koncercie wystąpił Zespół „ Harmonia” z Kępna i zapre-zentował fragmenty arii operetko-wych: arię „Lat dwadzieścia miał mój dziad” z operetki – Ptasznik z Tyrolu K. Zellera; arię „Usta milczą dusza śpiewa”z operetki „ Wesoła wdów-

ka” Franciszka Lehara; arię Stołuby z operetki Straszny Dwór” Stanisła-wa Moniuszki; arię Sandora „Wiel-ka sława to żart” z operetki „Baron Cygański” Johana Straussa. Na bis zaprezentowali pieśń neapolitańską z 1848 r. „Santa Lucia”. W podzię-kowaniu za wspaniałe wykonanie ze-

brani nagrodzili artystów gromkimi brawami. Kolejny zespół „Ale Babki” z Bralina zaprezentował inny rodzaj muzyki a w mini koncercie zaśpiewa-li „Hymn miłości”; „Śpiewaj i Tańcz”, Piosenkę pożegnalną. Na bis zaśpie-wali piosenkę miłą dla ucha z treścią bardzo optymistyczną „Trzymajmy

się za ręce”. Publiczność nagrodziła ich wykonanie owacyjnymi brawami. Chór „Harmonia” z Grabowa w mini koncercie poruszył serca słuchaczy piosenkami: „Spełnić marzenia”, „Czumbala”; „Gwiazda naszej miło-ści”; Całą noc”; „Walca czar”. A na bis piosenka integracyjna „Podajmy

sobie ręce”. Zebrani artystów nagro-dzili burzą oklasków. Potem wspólne biesiadowanie i wspólne śpiewanie znanych piosenek przez wszystkich uczestników spotkania i zabawa przy muzyce.

MaŁawww.powiatowy.pl

Page 12: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA12Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Dalsza część już w najbliższym wydaniu Ilustrowanego Tygodnika Powiatowego, 16 września 2015r.

że to już przeszłość, a przecież można by uporządkować rzekę oraz Bulwar Różany i przywrócić dawny zwyczaj. Na zdjęciu Andrzej Cichoński z rodziną na Bulwarze Różanym – 1981 rok.Sądzę, że wiele zakładów pracy chętnie zareklamowałoby się na płynącej tratwie w czasie takiego święta. Po otwarciu przystani na Prosnę znów

powróciły kajaki, a nawet rowery wodne. Ognisko TKKF organizowało spływy kajakowe w górę rzeki na „Kamienny Upust” lub w dół aż do Kalisza. Prosna to również miejsce zmagań sportowych. Pamiętam zawody w jeździe szybkiej na lodzie z lat pięćdziesiątych. Tor wyścigowy wytyczono pomiędzy

mostem a młynem Kazińskiego. Organizował je wieruszowski wielki działacz i społecznik, Paweł Figiel. W zawodach brała udział młodzież wieruszowska, a także zawodnicy z Łodzi, co podnosiło rangę zawodów. Pamiętny był również pojedynek w pływaniu na długim dystansie pomiędzy Porowskim (mogłem nazwisko przekręcić), mistrzem województwa łódzkiego, a panem, chyba Frankowskim. Płynęli aż z „Orłów”. Nasz zawodnik płynął cały dystans stylem klasycznym, a przeciwnik różnymi stylami, ścinał zakręty, a mimo to na linię mety na moście przypłynęli równocześnie. Jednak zwycięstwo przyznano Porowskiemu, co spowodowało wielkie niezadowolenie kibiców. Przecież nie wypadało napisać w „Głosie Robotniczym” o zasięgu wojewódzkim, że mistrza województwa pokonał jakiś nieznany pływak. Trafiali się również śmiałkowie, którzy skakali z mostu. Tu warto przypomnieć przedwojenne wyczyny Maślaka. Skakał on z góry przęsła mostu żelbetonowego na nogi, a z poręczy na głowę. Za te pokazy otrzymywał od widzów pieniądze. Przypomnieć wypada także coroczne zawody kajakowe w K – 1 i K – 2. Będąc już na studiach, ostatni raz brałem w nich udział w1964 roku jako bierny członek TKKF-u. Zaczęła działać sekcja kajakowa przy TKKF-ie. Początkowo zawodnicy pływali na kajakach K-2. Gdy pojawiły się pierwsze dobre wyniki, zostały zakupione kajaki wyczynowe. Trenerem długie lata był Zbigniew Ziętkiewicz. Dzięki odnoszonym sukcesom otrzymali własną nową bazę naprzeciwprzystani, przy dawnej koszerni - mykwie. Sądzę, że niejednemu starszemu mieszkańcowi przypomniałem czasy dzieciństwa i młodości, a młodzi poznali, jak się prowadziło aktywne życie, gdy nie było komputerów, a sport rekreacyjny i wyczynowy był na porządku dziennym.

Zimy lat 50-tych i połowy 60-tych były bardzo mroźne i śnieżne. Dwa zdjęcia z 1946 i 1950 roku obrazują zimowe życie na Prośnie.

Łęka Opatowska

XII sesja zwyczajna Rady Gminy Łęka OpatowskaW Łęce Opatowskiej odbyła się

26 sierpnia br. XII Zwyczajna Sesja Rady Gminy. Radni wysłuchali in-formacji przewodniczącego rady o działaniach podejmowanych w okre-sie międzysesyjnym. Następnie wójt Gminy Łęka Opatowska Adam Kopis przedstawił sprawozdanie z działal-ności wójta w okresie międzysesyj-nym oraz z wykonania uchwał Rady. Wszystkie przygotowane pod obrady projekty uchwał radni przyjęli jedno-głośnie.

Podczas XII Sesji Rady Gminy rad-ni dokonali zmiany uchwały budże-towej Gminy Łęka Opatowska na 2015 rok. Dochody budżetu ustalo-no na 18 645 566,69 zł,z czego do-chody bieżące wynoszą 18 302 574,69 zł, dochody majątkowe w kwocie 342 992,00 zł. Wydatki budżetu na rok 2015 ustalono w wysokości 17 562 638,26 zł. Wydatki bieżące w wysoko-ści 16 178 602,26 zł, wydatki majątko-we w kwocie 1 384 036,00 zł. Radni zasięgnęli też opinii od Wielkopol-skiego Komendanta Wojewódzkiego Policji o kandydacie W.M. Nawrot na ławnika a także powołali zespół ds. zaopiniowania kandydatów na ław-ników. Radni zapoznani zostali się

ze stanem przygotowania szkół do rozpoczęcia roku szkolnego. Infor-macje przedstawiła przewodnicząca Komisji Oświaty Katarzyna Krzymiń-ska podkreślając, że okres wakacji to najlepszy czas na przeprowadzenie prac remontowych w placówkach oświatowych. W okresie letnim w szkołach na terenie Gminy Łęka Opatowska przeprowadzono sze-reg prac remontowych, malarskich, hydraulicznych, olejowanie i lakie-rowanie podłóg, wyposażenie sal dydaktycznych, a także malowanie sal gimnastycznych. Komisja Oświa-ty dokonując oględzin stwierdziła, że placówki są bardzo dobrze przy-gotowane pod względem wyremon-towanych sal oraz dowozu dzieci. Wójt Gminy Łęka Opatowska Adam Kopis podkreślił, że „zakres przepro-wadzonych prac w szkołach zapewni dzieciom bezpieczne i komfortowe warunki w nowym roku szkolnym, a w szczególności sześciolatkom, które od pierwszego września rozpoczyna-ją naukę w klasach pierwszych. W nowym roku szkolnym na terenie Gminy Łęka Opatowska będzie 6 oddziałów klas pierwszych. Wszystkie placówki na terenie Gminy są przy-

gotowane do nowego roku szkolne-go”.Radni wyrazili zgodę na prze-niesienie własności nieruchomości położonej w jednostce ewidencji Łęka Opatowska, obręb geodezyjny Łęka Opatowska stanowiącej dział-kę nr 466/1 o powierzchni 0,546 ha, dla której Sąd Rejonowy w Kęp-nie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr KZIE 00013778/0 na rzecz Gminy Łęka Opatowska w rozliczeniu opłaty adia-cenckiej. Kolejna uchwała dotyczyła wyrażenia zgody na nieodpłatne na-bycie nieruchomości zabudowanej położonej w miejscowości Opatów. Rada wyraziła zgodę na nieodpłatne nabycie na rzecz Gminy Łęka Opa-towska prawa własności nieruchomo-ści o powierzchni 0,2500 ha zabudo-wanej budynkiem administracyjno – mieszkalnym, w którym znajdowa-ła się siedziba jednostki policji oraz budynkiem garażowym położonej w obrębie geodezyjnym Opatów gm. Lęka Opatowska. Wójt wspomniał o wyprawkach tzw. przynoszących ra-dość oraz zaprosił na dożynki gmin-ne 6 września.

MaŁawww.powiatowy.pl

Page 13: 2 września 2015r

2 września 2015r.www.powiatowy.pl GAZETA BEZPŁATNA 13Wakacyjne spotkania w ciekawych miejscach mojej okolicy

Cz.6 - Pałac w ChróścinieWśród lasów i łąk, tuż przy rzece Prośnie, na

granicy województw: łódzkiego i opolskiego stoi budowla otoczona metalowo-betonowym parkanem, czasem zwana Zamkiem w Chró-ścinie lub Pałacem Łopuchina. Wybudowana w stylu eklektyzmu pruskiego. Dawniej obiekt znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie gra-nic państwowych zaborców: rosyjskiego i pru-skiego, a w okresie międzywojennym – granicy II Rzeczypospolitej i Niemiec.

Położenie z dala od głównych szlaków ko-munikacyjnych i zgiełku nadaje temu miejscu szczególny charakter. Dlatego ponad 50 lat temu ulokowano tutaj Dom Pomocy Społecz-nej Chróścin – Zamek.

Początki powstania pałacu bezpośrednio są związane z powstaniem styczniowym. Jed-nak na naszych ziemiach nie toczyły się jakieś szczególne walki, nie działały duże oddziały powstańcze. Owszem położenie nadgraniczne i zabagniona pradolina Prosny oraz okoliczne lasy sprzyjały przerzutowi ochotników i broni do Królestwa Polskiego. Po upadku powstania, już 17 lipca 1866 r. generał – lejtnant Nikołaj Aleksandrowicz Krasnokutski naczelnik 3 Dy-wizji Jazdy otrzymuje od cara Rosji szczególne podziękowanie za zasługi w tłumieniu ,,bun-tu polskiego’’. Uwieńczeniem wdzięczności władcy było nadanie w dziedziczne władanie okolicznych folwarków w Bolesławcu, Chró-ścinie, Wiewiórce, Mieleszynie, Mieleszynku, Mokrsku, Krzyworzece i Kamionce (koło Wie-lunia) oraz część lasów Leśnictwa Wieluń.

Owe wyróżnienie carskie właściciele zamku przez lata hołubili i z dumą wspominali. A polichromowana tablica z aktem darowizny i herbem Rosji carskiej przetrwała na fasadzie budynku aż do późnych lat okresu międzywo-jennego.

Właściwą budowę pałacu w ostatniej ćwierci wieku XIX rozpoczęło małżeństwo Łopuchi-nów – Tatiana, córka Krasnokutskiego i Iwan Nikołajewicz Łopuchin, również generał wojsk carskich (Łopuchinowie od chłopa z Chróści-na zakupili kawałek łąki i wystawili drewniany dwór, który po wybudowaniu pałacu muro-wanego, sprzedano Żydowi Majerowiczowi, a ten rozebrał go i ponownie wystawił w Rynku w Bolesławcu). Większość materiałów budow-lanych i wyposażenia wnętrz sprowadzono z pobliskich Prus.

Rodzina Łopuchinów przebywała w pałacu przeważnie w okresie letnim.

Okoliczna ludność bardzo życzliwie wspomi-nała Łopuchinów. Przecież oprócz pracy we własnych, małych gospodarstwach rolnych i przemytu, praca w folwarkach i służba w pała-cu były głównymi źródłami utrzymania. Gene-rał doceniał pracowitość i solidność. Wspierał wiele lokalnych inicjatyw społecznych, szcze-gólnie propagował idee pożarnictwa.

Tatiana Łopuchin została zapamiętana przez miejscowych, jako osoba dostojna, pobożna i często uczęszczająca na nabożeństwa, począt-kowo do cerkwi w Wieluniu, a od początku XX wieku do cerkwi pobudowanej pobliżu pała-cu.

Pierwsza wojna światowa rozpoczyna się oku-pacją zamku przez wojska niemieckie. Rodzi-na Łopuchinów jest internowana. Ale dawne kontakty głowy rodu – Iwana z pogranicznym pruskim ziemiaństwem i oficerami przyniosły

efekty. Generał i jego bliscy szybko zostają zwolnieni i wyjeżdżają. A wojska niemieckie nadal przebywają w obiekcie, gdzie umieszcza-ją urząd ksiąg leśnych.

11 listopada 1918 r. Polska Organizacja Woj-skowa z Bolesławca rozbraja okoliczne poste-runki żołnierzy niemieckich. Z dowództwem w pałacu toczy rozmowy o poddaniu się, przeka-

zaniu zabudowań i znajdujących się tam doku-mentów. Mimo uzgodnień, kiedy rankiem 13 listopada Polacy zbliżają się do bram okupan-ci otwierają ogień z karabinów. Zginął Antoni Chmielewski, a Korneliusz Nuszkiewicz został ranny. Do wieczora Niemcy wycofali się za Pro-snę.

W pierwszych latach niepodległości Polski Łopuchin nadal mieszkał w Chróścinie, ale jego majątek ziemski znacjonalizowano, zie-mię rozparcelowano (z części majątku Chru-ścińskiego utworzono nową miejscowość: Kolonię Bolesławiec-Chróścin), a lasy przejął Skarb Państwa. Łopuchin zabiegał u władz o zbycie pałacu (pałac, państwo polskie nie mo-gło znacjonalizować, gdyż wystawiony był na ziemi zakupionej przez właściciela, a nie otrzy-manej od cara). Finalizacji negocjacji dokonał w 1922 r. i wówczas dołączył do najbliższych.

Warto przypomnieć, że nie wszyscy rezydenci pałacu pogodzili się z nową sytuacją polityczną i przez długi czas liczyli na przywrócenie ,,daw-nego porządku’’. Generał – major Włodzi-mierz Poznański, jego żona Elżbieta i jej sio-stra Lidia Popowa zamieszkały w Mieleszynie i w Bolesławcu (więcej o ich losach wspomniano przy prezentowaniu kościoła w Piaskach).

W zamku Państwo Polskie wyznaczyło zarząd-cę, którym został pan Bartłomiej Dudek z Ka-mionki, dawny pracownik w majątku Łopuchi-na. Nieco później utworzono sierociniec. W okresie letnim dodatkowo przyjmowano dzieci z bogatszych rodzin, organizując im wypoczy-nek wakacyjny. Łącznie kwaterowano 50 dzie-ci, którymi zajmował się 5 – osobowy personel, na czele z panią dyrektor Podgórską.

W latach 30-tych XX wieku w Chróścinie po-wstała szkoła rolnicza dla dziewcząt. Internat tej placówki umiejscowiono w pałacu. Nauka trwała dwa lata. Dużo uczennic pochodziło ze Śląska Opolskiego (szczególnie, kiedy w

Niemczech hitlerowcy doszli do władzy i prze-śladowali wszelkie przejawy polskości, a szkoła w Chróścinie zapewniała naukę w języku pol-skim).

1 września 1939 r. obiekt zajmują wojska nie-mieckie i lokują tutaj dom wypoczynkowy dla frontowców.

W 1945 r. ponownie powołano szkołę rolni-czą, ale już koedukacyjną. Mimo zakończenia wojny, przez kilka miesięcy niepokój często zakłócał naukę. W zamku pojawiały się różne

grupy zbrojne, które nie chciały się podpo-rządkować nowemu systemowi. Dodatkowo w kolejnych latach nabór kandydatów do nauki rolnictwa ulegał zmniejszeniu. W 1950 r. za-padła decyzja o przeniesieniu szkoły do miej-scowości Głaz (gmina Galewice), a po dwóch latach dalsze przeniesienie i połączenie z ist-niejącą szkołą rolniczą w Lututowie.

W 1952 r. pałac otrzymuje nowych gospoda-rzy – Dom Pomocy Społecznej, który do dzisiaj ma tu swoja siedzibę.

3 stycznia 1993 r. pożar trawi część stropów i dachu zamku. Rozpoczyna się czteroletnia kapitalna renowacja. Jednak najważniejsze zabytkowe elementy zostają zachowane: piece kaflowe i kominki w stylu pruskim, drewniane schody z kutą, ozdobną balustradą, drewniane stropy z kasetonami, zrekonstruowano zabyt-kową drewniana stolarkę drzwiową i okien-ną. Jedno z okien zasługuje na uwagę, te na północnej ścianie, tuż przy głównym wejściu. Wszystkie elementy szklane w oknie są opra-wione w ołów. W środkowej części okna wid-nieją piękne witraże herbowe: z lewej rodu Krasnokutskich, z prawej zmodyfikowany Łopuchinów. Natomiast w górnej części okna zastosowano gomółki – okrągłe, małe, soczew-kowate szybki, również obwiedzione ołowiem. A na dole, wtopione w szkło, lustrzane odbicie napisu, gdzie możemy poznać nazwisko właści-ciela, dawno już nie istniejącej fabryki szkła z Wrocławia.

Pałac w Chróścinie dzięki rozważnym dzia-łaniom, a może i pozytywnym zbiegom zda-rzeń historycznych nadal prezentuje się oka-zale i zachował swój urok. A ostatnie poważne remonty - wymiany poszczególnych połaci dachowych, prowadzone pod nadzorem Staro-stwa Powiatowego w Wieruszowie dodatkowo poprawiły kondycję i estetykę obiektu.

Piotr Zawada

KRONIKA STRAŻACKAW dniu 24.08.2015 o godz.330 Powiatowe Stanowisko Kierowania otrzymało zgłoszenie iż w miejscowości Kopaniny gm. Sokolniki na starej

ósemce 218km.doszło do wypadku z udziałem autokaru . Do zdarzenia Dyżurny natychmiast wysłał zastępy z JRG PSP W-ów oraz jednostki OSP. Po przybyciu pierwszych zastępów straży zastano przewrócony na bok autokar leżący na boku w przydrożnym rowie. Osoby podróżujące autokarem ok. 50 -ciu zdołały o własnych siłach opuścić pojazd jednak zgłaszają , że jedna osoba prawdopodobnie znajduje się pod przewróco-nym autokarem. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dokonaniu segregacji osób poszkodowanych i udzieleniu im kwalifikowanej pierwszej pomocy. Jednocześnie strażacy wykonywali dostęp przy użyciu poduszek pneumatycznych do osoby poszkodowanej znajdującej się pod przewróconym pojazdem. U wydobytej osoby o godz. 416 przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. W działania ratownicze zaangażowanych było 11 zastępów 43 strażaków (PSP i OSP) oraz Zespoły Ratownictwa Medycznego, Policja i Prokurator .

Tymek Palacz, syn Agaty i Krzysztofa urodził się 25.08.2015 r. o godz. 9.05. Ważył 3240 g i miał 55 cm.

Alicja Łoś, córka Klaudii i Michała z Sycowa urodzi-ła się 25.08.2015 r. o godz. 10.55. Ważyła 3300 g i miała 54 cm.

Stanisław Skotnik, syn Pauliny i Adama z Siemianic urodził się 25.08.2015 r. o godz. 4.00. Ważył 3710 g i miał 55 cm.

Klaudia Goj, córka Ilony i Tomasza z Olszowy urodziła się 25.08.2015 r. o godz. 9.24. Ważyła 3600 g i miała 56 cm.

Filip Szymanek, syn Patrycji i Jakuba z Kątów Walichnowskich urodził się 28.08.2015 r. o godz. 1.22. Ważył 3560 g i miał 54 cm.

Piotr Hojeński, syn Alicji i Pawła ze Stogniewic urodził się 27.08.2015 r. o godz. 8.57. Ważył 3450 g i miał 54 cm.

Natalia Jakubiak, córka Joanny i Piotra z Sokolnik urodziła się 25.08.2015 r. o godz. 19.33. Ważyła 2700 g i miała 51 cm.

Foto&tekst:MaŁa

Page 14: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA14

Reklama

Reklama

Jakub Taranektel. +48 664 142 924e-mail: [email protected]

www.drb.pl

Centrum Odszkodowań DRBul. Rataja 2859-220 Legnica

Reklama

Reklama

NIERUCHOMOŚCI SPRZEDAM

Sprzedam dom w Wieruszowie, ul. Nowa 2. Tel. 604 173 083Opatów. Sprzedam duży dom w stanie surowym zamkniętym na działce 1.200 m2. Cena 159.000 zł. Tel: 887 41 55 55 (27.09)Sprzedam działkę budowlaną o pow. 15 arów w Mikorzynie na Osiedlu przy asfaltowej osiedlo-wej drodze. Na działce znajdu-je się woda. Tel. 62 78 194 23 (dzwonić od 20 do 21) (2.09)Sprzedam mieszkanie M-2 pow. 32,30 m2, w bloku na os. Fa-bryczna w Wieruszowie, III pię-tro. Tel. 503 599 423 (10.09)Sprzedam działkę w Perzowie o powierzchni 1,3 ha lub z podzia-łem na mniejsze. Tel.606 443 619 (26.08)Sprzedam las. Wieruszów ul. Le-

śna do Marianów. Tel. 784 660 257 (12.09)Sprzedam działkę budowlaną o powierzchni 20 ar w Mirkowie przy drodze głównej, uzbrojona z pozwoleniem na budowę. Tel. 62 78 40 219 (16.09)Na sprzedaż dom w stanie su-rowym w miejscowości Opatów o powierzchni ok. 250 m2 na działce 12 a. Budynek 3 - kon-dygnacyjny (piwnica + dwa piętra). INFORMACJE POD TEL. 697 164 274 (23.08)Sprzedam siedlisko we wsi Na-lepa, gmina Czastary, o pow. 2,25 ha, szerokość nieruchomo-ści 65 m. Przez posesję za bu-dynkami płynie strumyk. Tel. 604 173 083Sprzedam działki budowlane róż-nej wielkości śródleśne naprze-ciwko zabudowań przy drodze asfaltowej w Rybce gm. Galewi-ce. Tel. 600 352 284 (st.)Sprzedam tanio działki budow-lane w Naramicach w kierunku na Śmiecheń, o pow. 2 500 m, dostęp do drogi asfaltowej 25 m (szerokość działki), woda, prąd na miejscu oraz Walichnowy gm. Sokolniki o pow. 1000 m2. Tel. 604 173 083 Sprzedam działki budowlane o powierzchni: np. 10, 15, 20 arów z możliwością kupienia 1 ha gruntu. Przy drodze asfalto-wej, działka uzbrojona. Piaski gm. Bolesławiec Tel.600 352 284 Sprzedam działki budowlane w Osieku; po jednej i drugiej stronie działki postawiony las.

Działki znajdują się w terenie zabudowanym Tel. 600 352 284 (st.). Sprzedam działki w Przybyszo-wie. Tel.601 293004 ( 11.09)

NIERUCHOMOŚCI KUPIĘ/WYNAJMĘ /

DO WYNAJĘCIAWynajmę mieszkanie: 2 pokoje, kuchnia, łazienka i balkon, 38 m2 w Wieruszowie. Tel. 667 894 455 (dzwonić po 16.00). (19.09)„Społem” Powszechna Spół-dzielnia Spożywców w Kępnie wydzierżawi lokal handlowy o powierzchni 88,6 m2 przy ul.

Warszawskiej 63. Tel. kontak-towy 62 78 228 41 (2.09) Wynajmę lokal na działalność gospodarczą 50 m2, wszystkie media + toaleta. Najlepsza lo-kalizacja w mieście! Ulica War-szawska 45. Tel. 608 092 438 (07.09)Hale do wynajęcia na ul. Tekli-nowskiej 2 w Wieruszowie. Tel. 783 416 349 (26.08)Wynajmę dom w Wieruszowie, tel. 661 661 032. (26.08)Do wynajęcia pokój w mieszka-niu studenckim w blokach przy ul. Krzywoustego 21 dla 2 osób(-cena 330,-zł/osobę) lub dla 1 oso-by ( cena 650,-zł) bez dodatko-wych opłat. Tel. 723 325 887 lub 607 259 175. (11.09)

PRACA DAMNiemiecki pracodawca z okolic Stuttgartu zatrudni od zaraz mon-terów okien i drzwi z doświad-czeniem. Niemiecka umowa o pracę, bez pośredników. Stawka od 17euro/h, premie świąteczne i urlopowe. Możliwość zakwate-rowania. Wymagana podstawo-wa/komunikatywna znajomość j. niemieckiego. Zainteresowanych proszę o kontakt pod numer tel. 663 758 988. Ogłoszenie grzecz-nościowe. Tylko poważne oferty (31.09)Zatrudnię kierowcę z kat B +E oraz C+ E w transporcie krajo-wym. Tel. 784 193 337 (21.09)Firma WIŚNIEWSKI Świba 43 zatrudni tapicerów tel. 601 150 127 (19.09)Firma TROCKENBAU zatrud-ni osoby do kładzenia regipsów. Miłe przewidziane jest doświad-czenie. Kontakt 601 588 698 lub 0043 69912482531 (10.09)

USŁUGICzyszczenie i odgrzybianie kli-

matyzacji biodegradowalnym preparatem i /lub ozonem. Gwarancja skutecznej dezyn-fekcji. Faktury VAT. www.o3-o.pl Tel. 728 519 333 (14.09)PIASKOWANIE: PRACE ANTYKOROZYJNE USU-WANIE RDZY. Czyszczenie: maszyn, konstrukcji, płotów, elewacji, cegły, felg, motocykli, drewna i wiele innych. Tel. 600 714 299 lub 669 852 671 (2.09)

SPRZEDAMSprzedaż opału - trociny miesza-ne z drewnem. Cena za 1m3 - 20 zł tel. 601 150 127 (19.09)

Sprzedam rozrzutnik obornika, stan bardzo dobry i przyczep-kę ciągnikową (świniarkę). Tel 533 215 474 (14.09)

USŁUGIPrzezwajanie silników, naprawa elektronarzędzi CELMA, BOSH, MAKITA. Baranów ul. Strumy-kowa 3.Tel. 62 78 18 273 lub 601 806 707 ( c.r)Obsługa firm w zakresie BHP. Szkolenia Pierwszej Pomocy Przedmedycznej. Krzysztof Ko-zera; Tel. 663 821 651

Zatrudnimy - stolarzy, - pomocników stolarzy - oraz osoby do montażu mebli.Firma Jamos Jankowy, tel 601 595 602

Kowalówka ma nową ulicę ”Leśna Polana”W wyniku podziału nieruchomości

rolniczych położonych w miejscowo-ści Kowalówka przylegających do drogi powiatowej nr 4706E powstały działki budowlane, tworzące zorganizowaną zabudowę jednorodzinną, znajdują-cą się poza zabudowanym obszarem wsi, posiadającą ciągłą numerację. Właściciele działek zawnioskowali do burmistrza i Rady Miejskiej w Wieru-szowie o nadanie tej ulicy nazwy „Leśna Polana”.

Wnioskodawcy w uzasadnieniu wskazują na lokalizację działek w enklawie leśnej oraz na fakt, iż nadanie nazwy tej ulicy umożliwi w przyszłości wszyst-kim kolejnym osobom zasiedlającym powstające tam budynki na identyfika-cję lokalizacji poszczególnych nieruchomości.

Rada Miejska w Wieruszowie przychyliła się do wniosku i w dniu 28 sierp-nia 2015 roku na XIV sesji podjęła uchwałę o nadaniu nazwy ulicy położo-nej w miejscowości Kowalówka. W treści uchwały zapisano: ulicy położonej w miejscowości Kowalówka, obręb geodezyjny Kowalówka, stanowiącej część drogi powiatowej nr 4706E (oznaczonej numerem działki 773), na odcinku od skrzyżowania z drogą gminną nr 118170E w kierunku południowym do granic z miejscowością Sopel, nadaje się nazwę „Leśna Polana”.

NEOPUNKT OLEJNICZAK, Kępno - ul. Sienkiewicza 10, tel. 62 78 23 605Reklama

Page 15: 2 września 2015r

2 września 2015r.GAZETA BEZPŁATNASPORT 15Rozgrywki piłkarskie w OZPN SIERADZ Klasa Okręgowa kolejka 5 (05.09.2015 - 06.09.2015) KS Gal Gaz Galewice - LKS Unia Sulmierzyce (sobota - 17.00) MKS Zduńska Wola - LKS Jaga Lututów - (sobota - 17.00) Klasa A Kolejka 4 (05.09.2015 - 06.09.2015) GKS Czastary - LZS Skrzynex Łaszew (sobota - 16.00) LKS Masłowice - LKS Start Łubnice - (niedziela -15.00 ) WKS Prosna Wieruszów - KS Osiek (niedziela - 16.00 ) LKS Orzeł Galewice - LKS Słowian Dworszowice ( niedziela - 17.00 ) Klasa B Kolejka 2 (23.08.2015)LZS Centra Walichnowy - Piast Ruda ; LZS Staw - LKS Zryw Wójcin LKS Prosna Wyszanów - LKS Łyskornia; LKS Hetman Żdżary - Start Świąt-

kowice Klasa Okręgowa 2015/2016 – Sieradz - Rezultaty 4 kolejki WKS Wieluń - LKS Kobierzycko - 2 : 0; KS Victoria Skomlin - KS Gal Gaz

Galewice - 0 : 7; LKS Unia Sulmierzyce - LKS Kwiatkowice - 1 : 2; GKS Orkan Buczek - GKS Widavia Widawa - 5 : 0; LKS Czarni Rząśnia - LUKS Bałucz - 1 : 2; GLKS Strzelce Wielkie -LZS Brąszewice - 1 : 2; LKS Piast Błaszki - MKS Zduńska Wola -1 : 1; LKS Jaga Lututów - MLKS Konopnica - 0 : 1; LKS Za-pole - KS Chojne - 1 : 1

LOK Zespół M P B-/+1 GKS Orkan Buczek 4 10 132 KS Gal Gaz Galewice 4 10 93 KS Chojne 4 10 74 LZS Brąszewice 4 9 55 LKS Kwiatkowice 4 9 16 LKS Zapole 4 8 37 LKS Unia Sulmierzyce 4 7 38 LUKS Bałucz 4 7 -19 MLKS Konopnica 4 6 -110 GKS Widavia Widawa 4 6 -211 LKS Piast Błaszki 4 4 -112 MKS Zduńska Wola 4 4 -213 KS Victoria Skomlin 4 4 -514 LKS Czarni Rząśnia 4 3 015 WKS Wieluń 4 3 -416 LKS Kobierzycko 4 3 -517 GLKS Strzelce Wielkie 4 0 -918 LKS Jaga Lututów 4 0 -11

Klasa A grupa I 2015/2016 - Rezultaty 3 kolejki LKS Czarni II Rząśnia - LKS Orzeł Galewice - 2 : 0; LKS Słowian Dworszo-

wice - GLKS Biała -5 : 2; LZS Skrzynex Łaszew - WKS Prosna Wieruszów -2 : 0; KKS Kurów - GKS Czastary - 1 : 3; LZS Rolnik Skąpa - LKS Masłowice - 2 : 3; GLKS Warta Osjaków - LKS Start Łubnice - 1 : 0; KS Osiek - KS Warta II Działoszyn - 0 : 3; LKS Zryw Ożegów - LZS Wydrzyn - 0 : 1

Lok ZESPÓŁ M P B-/+1 KS Warta II Działoszyn 3 9 82 LKS Masłowice 3 7 43 GLKS Biała 3 6 44 LZS Skrzynex Łaszew 3 6 35 WKS Prosna Wieruszów 3 6 16 LKS Orzeł Galewice 3 6 07 LKS Słowian Dworszowice 3 5 38 GLKS Warta Osjaków 3 5 19 LKS Czarni II Rząśnia 3 4 -210 LZS Rolnik Skąpa 3 3 011 GKS Czastary 3 3 -312 KS Osiek 3 3 -314 LKS Start Łubnice 3 2 -115 LKS Zryw Ożegów 3 0 -516 KKS Kurów 3 0 -7

Klasa B grupa II 2015/2016 - Rezultaty 3 kolejki LKS Piast Ruda - LZS Krzyworzeka - 0 : 1; LKS Zryw Wójcin - KS Sparta

Mokrsko - 1 : 2; LZS Centra Walichnowy - KS Ożarów - 1 : 2; LKS Wierzchlas - LKS Hetman Żdżary - 0 : 4; ChKS Chotów - LZS Pątnów - 5 : 3; LKS Start Świątkowice -LZS Młynisko - 1 : 2; LKS Łyskornia -LZS Staw - 1 : 1; LKS Pro-sna Wyszanów -pauza

Lok ZESPÓŁ M P B-/+1 ChKS Chotów 3 9 92 LZS Krzyworzeka 3 9 53 LKS Zryw Wójcin 3 6 64 LKS Prosna Wyszanów 2 6 65 KS Sparta Mokrsko 2 6 46 LKS Piast Ruda 3 6 17 LZS Młynisko 3 6 -28 LZS Staw 2 4 19 LKS Hetman Żdżary 3 3 010 LZS Pątnów 3 3 -111 KS Ożarów 3 3 -812 LKS Łyskornia 3 1 -413 LZS Centra Walichnowy 3 0 -414 LKS Wierzchlas 3 0 -615 LKS Start Świątkowice 3 0 -7

Klub GRU-KO zapraszaDzisiaj wszyscy mówią o wadach

postawy, o zastraszającym tempie tycia polskich dzieci. Dlatego nie bądź obojętny, wprowadźmy nawyk zarówno aktywnego wypoczynku, jaki i zdrowego odżywiania. W klubie GRU-KO są wykwalifikowani instruk-torzy, zarówno pod względem pe-dagogicznym ale przede wszystkim merytorycznym. Przeciwdziałamy wadom postawy, wprowadzamy od-powiednie zestawy ćwiczeń korekcyj-no-kompensacyjnych, poprawiamy kondycję i ruchomość młodych lu-dzi, prowadzimy profilaktykę zdro-wego odżywiania, oraz odnosimy liczne sukcesy sportowe.

W roku 2015 byliśmy najlepszym Klubem Karate w całym powiecie, nikt nie zdobył tylu tytułów co nasze dzieci:

Klub GRU-KO II miejsce drużyno-wo w Mistrzostwach Polski Zachod-niej w kumite.

Klub GRU-Ko V miejsce w drużyno-wo w Mistrzostwach Wielkopolski w

kumiteKlub GRU-KO V miejsce drużyno-

wo w Mistrzostwach Polski Zachod-niej w kata

Oraz tytuły indywidualne:4 tytuły mistrzowskie5 tytułów v-ce mistrza

7 tytułów II v-ce mistrzaUdział w zawodach rangi międzyna-

rodowejDzieci uczą się wygrywać ale rów-

nież uczą się jak poradzić sobie z porażką.

Perzów

Turniej tenisowy w PerzowieW niedziele 30 sierpnia

2015 roku na boisku Orlik w Perzowie, rozegrano turniej tenisa ziemnego w kategorii open, skierowany do wszyst-kich miłośników tej dyscypli-ny, grających na co dzień na perzowskim obiekcie. Chęć uczestnictwa w rozgrywkach wyraziło 11 uczestników. Tur-niej rozgrywany był systemem brazylijskim, druga przegrana eliminowała w dalszym udzia-le turnieju. Łącznie do roze-grania były 22 pojedynki sin-glowe, które przyniosły wiele emocji i zaskakujących zwro-tów akcji. Ponownie świetną formę zaprezentował Marek Piórek - zwycięzca lipcowe-go turnieju tenisa ziemnego, rozgrywanego podczas „Dni Gminy Perzów”, tym razem również na najwyższym stop-niu podium. Drugie miejsce wywalczył Grzegorz Kapica, na trzecim uplasował się Oskar Tyma a na czwartym Bartosz Kotecki. Najlepsi zawodnicy otrzymali pamiątkowe pucha-ry i dyplomy.

Piłka nożna

Bez punktu w trzeciej kolejceW trzeciej kolejce spotkań klasy A

wieruszowska Prosna po słabym me-czu przegrała na wyjeździe z LZS Ła-szew 0:2, ulegając do przerwy 0:1.

LZS Łaszew - Prosna Wieruszów 2:0 (1:0)

Prosna: Kaleta, Zawieja, Giery, Bła-żejewski, Aplas, Grajerz (67 Zarych), Gocha (84 Owczarek), Siatkowski (46 Rzeźnik), Wróbel, Tomala (74 Betka), Mrowiński.

Nie był to dobry występ drużyny tre-nowanej przez Włodzimierza Dwer-nickiego. Na końcowy wynik tego spotkania zapewne wpływ miał fakt, że z powodu kontuzji nie mógł wy-stąpić jeden z podstawowych piłkarzy zespołu Mateusz Poprawa, problemy transportowe miał również Paweł

Rzeźnik, który na mecz dotarł do-piero w drugiej połowie. Stąd trener miał dwóch typowych obrońców, a od 42 min praktycznie jednego, gdyż drugą żółtą a w konsekwencji czer-woną kartką ukarany został Mariusz Giery. Gospodarze osłabienie wy-korzystali bardzo szybko i po rzucie rożnym w 6 min objęli prowadzenie. Kilka dobrych minut Prosna - mimo iż grała w osłabieniu - miała na po-czątku drugiej połowy, a dobrą sytu-ację na wyrównanie miał Paweł Rzeź-nik. W dodatku wyrównały się siły, gdyż sędzia pokazał czerwoną kartkę jednemu z piłkarzy gospodarzy. Rów-nowaga liczebna trwała jednak krót-ko. W 64 min. drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał

Łukasz Aplas. Grający w przewadze i przy dużym upale gospodarze w koń-cówce zdobyli drugą bramkę i zapew-nili sobie trzy punkty.

Page 16: 2 września 2015r

2 września 2015 r. www.powiatowy.plGAZETA BEZPŁATNA16Reklama Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

FABRYKA MEBLI

„MARIDEX”

zatrudni kierowcę z kat. B

(bus do 3,5tony) z kilkuletnią praktyką w rozwożeniu mebli

po kraju

więcej informacji: tel: 601 526 997 lub w siedzibie firmy :Olszowa 21CV prosimy wysyłać na

mail: [email protected] lub Fax:62 78 277 73 www.maridex.pl