Kociewski Magazyn Regionalny Nr 34

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Kociewski Magazyn Regionalny - do numeru 10 była to publikacja seryjna Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdańskim i Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej. W roku 1994 nie ukazywał się, a od 1995 r. wydawca, Kociewski Kantor Edytorski, jest sekcją wydawniczą MBP w Tczewie.

Citation preview

W NUMERZE 2 Z redakcyjnego biurka CZAS NA ZMIANY 3 Alicja Syszewska, Kazimierz Ickiewicz MIEJSCE CIERANIA POGLDW Wok dziedzictwa kulturowego tczewskiego Kociewia 5 Anna W. Brzeziska TEMAT WODY W PODANIACH KOCIEWSKICH 8 Adam Samulewicz Tczew w latach midzywojennych PRZYNALENO ADMINISTRACYJNA ORAZ WADZE MIASTA

Kwartalnik spoeczno-kulturalnyNr 3 (34) jesie 2001 PL ISSN 0860-1917 WYDANO ZE RODKW BUDETU MIASTA TCZEWA RADA PROGRAMOWA Kazimierz Ickiewicz - przewodniczcy oraz Irena Brucka, Andrzej Grzyb, prof. Maria Pajkowska-Kensik, Roman Szulc, Dariusz Zimny, Jzef Zikowski. REDAGUJ Roman Landowski Wanda Koucka Magdalena Pawowska Halina Rudko redaktor naczelny sekretarz skad amanie

10 Marek Kamionowski CHIRURG WYBITNY Prof. dr hab. Ludwik Rydygier 1850-1920 13 Adam Bloch LEGENDA O GROCIE 16 Barbara Mania SZKIC DZIEJW WSI PIECE 19 Maria Wygocka REGIONALIZACJA NA CO DZIE 22 Agnieszka Beszczyska ZDARZENIA 2001 ,i 24 II Midzynarodowy Festiwal Dziaa Teatralnych ^ixi Plastycznych Tczew - Europa ZDARZENIA 2001 w obiektywie Sawomira Gawroskiego 26 Bogdan Bieliski ORNASSOWIE Z RAJKW dokoczenie 29 piotr Paluchowski MURY OBRONNE GNIEWA 32 Karolina Szygulska OD SDU PO KSINIC 34 Roman Landowski JOANNICI Przybysze w habitach 38 Witold Wiesaw Banacki LATA KTRE PRZEMINY wspomnienia 42 Zygmunt Bukowski ZAPACH WIECZERZY Z moich lat chopicych 43 SAMI SOBIE NA JUBILEUSZ Tomek z Pociczna STRZYLANIE Z GUMY 44 Andrzej Grzyb OGRD NIEPLEWIONY czyli amatorski aneks do Maego sownika kociewskiego" Marii Pajkowskiej-Kensik 45 Maria Roszak BOCIEK Z cyklu bajek gwar Ptaszki" 46 Krzysztof Lizak MONSTRANCJA CAKIEM NIEZWYKA 47 Andrzej Grzyb SAMOREALIZUJCE SI PRZEPOWIEDNIE, TWARDY METAL (bajki) oraz wiersze: NAD KABIEM, SIERPIE NAD WIERZYC, BURZA NAD SKARSZEWAMI I OBRAZEK Z BOBOWA

PRZEDSTAWICIELE TERENOWI Andrzej Solecki (Gniew), Marek liwa (Nowe) WYDAWCA ' Kociewski Kantor Edytorski Sekcja Wydawnicza Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewiedyrektor Urszula Wierycho

ADRES REDAKCJI 1 WYDAWCY 83-100 Tczew, ul. J. Dbrowskiego 6, tel. (058) 531 35 50Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw, zmiany tytuw oraz poprawek stylistyczno-jzykowych w nadesanych tekstach.

Teksty oraz zdjcia zamieszczone w niniejszym numerze zostay przekazane przez autorw nieodpatnie. MONTA I DRUK Drukarnia W&P Usugi Poligraficzne i Introligatorskie s.c. 82-200 Malbork, ul. Akacjowa 29 Nakad: 1000 egz. Objto: 6 ark. druk. NA OKADCE Dopyw Strugi Opaleskiej fot. Krzysztof Kuca

1

Z redakcyjnego biurka

Czas na zmianyNa zmiany Polacy czekali do dugo i cierpliwie, coraz mniej wierzc jednak w realno licz nych obietnic. W kocu sami dokonali tych zmian, a stao si to podczas wrzeniowych wyborw parlamentarnych. Szef ustpujcego rzdu, a zarazem rzdzcej partii politycznej, uwaa e zro biono duo dobrego dla Polski i Polakw; wyborcy mieli jednak odmienne zdanie i zdecydowali inaczej, spychajc wodzw solidarnociowej legendy" na polityczny aut. Z tym wmawianym do brem yo si bowiem coraz gorzej. Polakom znudziy si widocznie rzdy kolesiw zabarwiane skandalami, cigymi opowiecia mi o znakomitych reformach i nie zgodzili si na dalsze uprawianie tupetu ich wasnym kosztem. Zmiany nastpiy zgodnie z zasadami demokracji: spokojnie, grzecznie lecz skutecznie. Dlaczego oya naga sympatia do socjalizmu? A moe to tylko protest przeciw le ralizowanym zasadom modego kapitalizmu? Prawd mwic - polskie spoeczestwo nie ma powodw do okazywania mioci wobec idei prawicowych. Nie sprzyjay temu dugie lata zaborowego kapitali zmu ani sanacyjne skrzywienia lat midzywojennych, mocno okraszone nacjonalizmem. Blisze byy zawsze hasa spod sztandarw socjalno-pozytywistycznych. Jeeli rzdzcy wspczenie o tym zapomnieli, nie mogli liczy na sukces do prymitywnie uprawianej polityki liberalizmu, niezbyt sprawiedliwego w polskim wydaniu. Czas na zmiany by konieczny; nie wiadomo jednak jak jawi si bdzie ten nowy sposb rz dzenia modej polskiej socjaldemokracji, ktrej przeciwnicy zarzucaj jeszcze sporo zwizkw z by formacj przewodniej siy". W prognozach ekonomicznych nowy rzd deklaruje widoczn popraw po dwch latach. Jak bdzie naprawd przekonaj si wyborcy po upywie tego okresu. Czy aby nie bd to znowu tylko obietnice.

Redaktor

Miejsce cierania pogldwr %

ALICJA SYSZEWSKA KAZIMIERZ #ICKIEWICZ

Wok dziedzictwa kulturowego tczewskiego Kociewia

ajbardziej znaczcym dokonaniem dla czasopicLb \J miennictwa ziemi kociewskiej byo utworzenie w 1986 roku Kociewskiego Magazynu Regionalnego", ktrego wydawcjest Kociewski Kantor Edytorski. Funk cj redaktora naczelnego od pocztku peni Roman Lan dowski. Kolegium redakcyjne, ktre ma decydujcy wpyw na profil pisma grupuje pisarzy, publicystw, twr cw i dziaaczy regionalnych. Obecnie ciao to skada si z nastpujcych osb: Irena Brucka (prezes Kociewskie go Towarzystwa Owiatowego), Andrzej Grzyb (pisarz), Kazimierz Ickiewicz (przewodniczcy, radny, historyk i regionalista), prof. Maria Pajkowska-Kensik (pracow nik naukowy Akademii Bydgoskiej), Roman Szulc (czo nek Rady Miejskiej w Tczewie), Dariusz Zimny (czonek Rady Miejskiej w Tczewie), Jzef Zikowski (czonek Rady Miejskiej w Tczewie i dziennikarz-publicysta). Dominujce miejsce na amach Kociewskiego Magazy nu Regionalnego" zajmuje problematyka historyczna, wspo mnieniowa, literacka oraz promujca wspczesn twrczo, sztuk i kultur Kociewia, jak te rozwj samorzdnoci lo kalnej. Przez kilka pierwszych numerw publikowano cykl Jzefa Golickiego Kociewie", w ktrym autor dokadnie omawia kolejno nazw, grupy etniczne, dialekt, literatur etnograficzn, budownictwo i kultur regionu. Bardzo cen ne byy Sylwetki twrcw ludowych" oraz kolumna pro wadzona przez prof. Mari Pajkowsk-Kensik Aneks do Sychty", w przystpny sposb przekazujca wiedz o gwa rze, jej udziale w literaturze i w badaniach dialektologicznych. Charakter szkicu naukowego miaa przez wiele nume rw prowadzona rozprawa o. Mirosawa Kropidowskiego (svd) pt. Etos mieszkacw Kociewia w wietle literatury etnograficznej" oraz Katarzyny Kamiskiej-Walkiewicz Folklor literacki w pelpliskim Pielgrzymie 1894-1914". Szczegln popularnoci cieszy si cig artykuw po pularnonaukowych Szlakiem dawnych warowni". Druko wano te fragmenty pamitnikw rzeczywistych uczestnikw kampanii napoleoskiej na Pomorzu. Poza tym redakcja pomaga modym w kolumnie Nasze promocje", gdzie debiutowao ponad dwudziestu poetw (np. Grayna Giedon, Ilona Brzozowska). Prezentuje si tu rwnie liryk wyszych lotw" pochodzc od autorw ju uznanych (np. Andrzej Grzyb, Zygmunt Bukowski). KMR" duo miejsca powica sprawom zachowania czystoci idei regionalnej. Przed pismem stany nowe zada nia, wynikajce z aktualnych potrzeb spoecznych - uczest niczenia w kwestiach samorzdnoci lokalnej i regionalnej, zajmowanie si promocj turystyczn, ekologiczn oraz wspieranie edukacji regionalnej. To ostatnie zadanie reali zowane jest z duym powodzeniem - na amach pisma uka zuje si wiele artykuw prezentujcych dowiadczenia na uczycieli regionalistw oraz promujcych cenne inicjatywy szk, Pracowni Edukacji Regionalnej i Kociewskiego To warzystwa Owiatowego. Kwartalnik ten przedstawia te regionalne dokonania wydawnicze, prezentuje recenzje ksi ek oraz relacje z ich promocji.

Kociewski Magazyn Regionalny" uznany jest przez czy telnikw i rodowiska pedagogiczne za pismo edukacyjne, potrzebne i przydatne w przekazywaniu wiedzy o maej oj czynie. Interesujco przebiega wsppraca redakcji czaso pisma z Kociewskim Towarzystwem Owiatowym, dla ktrego moe ono peni rol merytorycznego organu publicystycznego. Realizowana dotd linia programowa kwartalnika praktycznie mieci si w statutowych zada niach towarzystwa. Jedno jest pewne: Kociewski Ma gazyn Regionalny" jest potrzebny mieszkacom Tczewa i Kociewia. Z powodzeniem spenia funkcje: edukacyjn, spoeczn i kulturotwrcz. Zamieszczane w nim informacje nie sjednak w stanie obj caoci regionalnej dziaalnoci wydawniczej ostatniego dziesiciolecia. Wystarczy wspomnie choby monografie Tczewa, Gniewa, Skarszew czy Starogardu Gd., albumy, fol dery, tomiki poezji i inne, ktre promuj dorobek poszcze glnych miejscowoci regionu. Wspczesny przegld twr czoci literackiej i promocyjnej regionu czeka na dogbne i suszne opracowanie.

ultura regionalna to take pozostaa prasa ukazuj ca si na Kociewiu, w tym take w powiecie tczewskim. Przejawem autentycznej aktywnoci lokalnych spo ecznoci jest fakt cigego dynamicznego rozwoju rynku prasowego. To wanie na amach prasy lokalnej mona usto sunkowa si do przemian otaczajcej nas rzeczywistoci i artykuowa wasne denia oraz skupia wok poszcze glnych tytuw aktywne rodowiska. Pierwsz niezalen lokaln gazet w powojennej histo rii Tczewa bya Gazeta Tczewska". Jej pierwszy numer uka za si w pierwsz rocznic wprowadzenia stanu wojennego, tj. 13 grudnia 1982 roku, za spraw Romana Bojanowskiego, Czesawa Czyewskiego i Wojciecha Kreffta. Stawiaa so bie ona za cel przekazywanie informacji, ktrych nie sposb byo znale w rodkach masowego przekazu. Do marca 1988 roku ukazao si 41 numerw Gazety Tczewskiej", kolpor towanej gwnie na terenie Tczewa. W 1984 roku pojawio si w Tczewie Wolne Sowo", bdce Biuletynem Informa cyjnym NSZZ Solidarno" Ziemi Tczewskiej. Do marca 1988 roku ukazao si 37 numerw. W 1988 roku oba pisma poczyy si i od 31 marca zaczo ukazywa si Wolne Sowo - Gazeta Tczewska", ktre miao charakter informa cyjny, a wacicielem nowo utworzonej gazety by NSZZ Solidarno". Dao to pocztek powstaniu po 1989 roku koncernu prasowego pod nazw Wydawnictwo Pomorskie, ktrego twrcami byli wydawcy Gazety Tczewskiej". W grudniu 1989 roku ukaza si pierwszy numer Gaze ty Tczewskiej - Wolnego Sowa", pisma o charakterze informacyjno-publicystycznym. Do maja 1990 roku ukazay si trzy numery gazety, adresowanej przede wszystkim do miesz kacw miasta. Pismo to byo kontynuatorem wydawnictw podziemnych. Od 20 maja 1990 roku byo wydawane jako Gazeta Tczewska". Najwaniejsz trwa zmian byo wpro wadzenie tygodniowej czstotliwoci wydawania gazety, kt-

3

W Pelplinie ukazywaa si rwnie od grudnia 1989 ZIEMIA roku do czerwca 1990 roku (oraz przez kilka miesicy na przeomie 1990 i 1991 roku jako dodatek do Gazety Tczewskiej") Ziemia Pelpliska". Najej amach pojawiay si informacje dotyczce dziaalno ci Komitetu Obywatelskiego. Duo miejsca powicano przeszoci Pelplina. Pismo zyskao wielu czytelnikw, ajego redaktorem naczelnym by Bogdan Winiewski. W Gniewie ukazuj si od prawie szeciu lat Nowiny Gniewskie". Poza informacjami o pracach Rady Miejskiej i Zarzdu Miasta na amach pisma podejmowane s tematy gospodarcze i spoeczne, zwizane z funkcjonowaniem gmin-

nej samorzdnoci oraz opisywane wydarzenia kultural ra zyskiwaa coraz wicej no-owiatowe. Od pocztku pismo ukazuje si regularnie raz czytelnikw. Bardzo wane w miesicu. Sekretarzem redakcji jest Jacek Ziorkiewicz. I zmiany nastpiy w 1993 =SmMSMJiSS>MHIIMi roku. Wydawnictwo zwik Pismo rozprowadzane jest w Gniewie i okolicznych wsiach. W Subkowach Gminny szyo ilo tytuw. Dzi Wydawnictwo Pomorskie wydaje Komitet Obywatelski zacz kilkanacie tytuw prasowych na terenie wojewdztwa po w maju 1990 roku wydawa morskiego. Centraln wkadk do wydawanych przez to wy pismo Subkowianka". Ga dawnictwo gazet jest Dziennik Pomorski" ukazujcy si od zeta przybliaa problemy do siedmiu lat. Kilkunastotysiczny nakad Gazety Tczewskiej" tyczce spoecznoci gminy jest kolportowany na terenie Tczewa i powiatu tczewskiego, Subkowy. Miaa charakter przede wszystkim informacyjny. a wielo poruszanych tematw, gwnie informacyjno-puUkazywaa si do koca 1992 roku. Dodatkiem Subkowianblicystycznych pozwala gazecie utrzymywa sta i szerok ki" by Gos Gorzdzieja", ktrego ukazao si tylko kilka grup czytelnikw. Do 2000 roku ukazao si ponad 500 numerw. Pismo redagowa zesp pod kierunkiem Jerzego numerw. W ostatnich dwch latach w wydawnictwie na Cisewskiego. stpiy zmiany organizacyjne. Aktualnie koncern ten nosi W 1998 roku w Subkowach zawizao si gminne Koo nazw Grupa Wydawnictwo Pomorskie. Jest ona czonkiem Kociewskiego Towarzystwa Owiatowego stawiajce sobie Izby Wydawcw Prasy. Redaktorem naczelnym Gazety za cel wyzwalanie i wspieranie inicjatyw spoecznych zmie Tczewskiej" jest obecnie Renata Stachowicz. rzajcych do rozwoju szeroko pojtej owiaty i kultury na Kociewiu. Stowarzyszenie od sierpnia 1998 roku wydaje Biuletyn Kociewskiego Towarzystwa Owiatowego Subkoras samorzdow wydawan w Tczewie reprezen via". Pismo redaguj Jerzy Cisewski i Alicja Syszewska. tuje Panorama Miasta". Pocztkowo informacje samorzdowe Gminy Miejskiej Tczew ukazyway si od 1990 roku w rubryce Wiadomoci z Ratusza", na kolumnie Ga rasa katolicka to wielka zdobycz Kocioa w Pol zety Tczewskiej", wykupionej przez Urzd Miejski. Od lip sce w ostatnim czasie. Trudno nie zauway dwu ca 1993 roku ukazuje si tygodnika Pielgrzym", kt z miesiczn czstotliwoci ry wprawdziejest katolickim bezpatny biuletyn infor pismem diecezjalnym, ale re macyjny Panorama Mia dagowanym i drukowanym sta". Wydawcjest Miejska na terenie powiatu tczew Biblioteka Publiczna w Tcze skiego, a mianowicie w Pelplinie. W poszczeglnych pa wie, a zleceniodawc samo rafiach ukazuj si gazety parafialne, m.in. w Tczewie: rzdowe wadze miasta. Tytu ma charakter wybitnie infor macyjny. Na jego amach zamieszczane s uchway Rady Echo Nazaretu" i Znak Zwycistwa". Miejskiej, zarzdzenia, komunikaty, ogoszenia i wszelkie Reasumujc trzeba powiedzie, e prasa lokalna poprzez go rodzaju informacje samorzdowe. Wacicielem pismajest swoje ambicje bycia forum wymiany pogldw, miejscem Urzd Miejski w Tczewie. Panoram Miasta" redaguje Bo cierania si rnych koncepcji rozwoju lokalnych wspl ena Kasprowicz. not, umacnia wizi spoeczne, a jej cigy rozwj jest dowo Wspomnie naley te, e dem autentycznej aktywnoci maomiasteczkowych oraz przez krtki czas ukazywaa wiejskich spoecznoci Kociewia, w tym i Ziemi Tczewskiej. si Uwaga", tczewskie pi Tak funkcj peni rwnie Nowy Magazyn Kosmo spoeczne znane ze swo ciewski", ktrego wydawc by Franciszek Bielaszewski ich odwanych i kontrower (Wydawnictwo Progres). Niestety, tytu ten naley ju do syjnych wystpie. Po zaprzestaniu jego wydawania w 1993 przeszoci, a jego krtki ywot nie zaznaczy si szcze roku, na rynku pojawia si Panorama Tczewa", ktra po glnym wpywem w regionie kociewskim. dwch latach zakoczya swj ywot. Od jesieni 2000 roku uka Zmiany ustrojowe miay rwnie wpyw na wydawnic zuje si Tygodnik Tczew two prasy lokalnej poza Tczewem. W Pelplinie w 1991 roku ski", ktrego wydawc jest pojawi si Informator Pelpliski", bdcy miesicznikiem znajdujce si w Malborku Rady Miejskiej. Pismo ma charakter informacyjno-spoeczWydawnictwo Tygodniki. no-historyczny. Swoim zasigiem obejmuje miasto i gmin Pismo ma opini rzetelnie redagowanego i obiektywnie rela Pelplin. Pojedyncze egzemplarze Informatora Pelpliskiecjonujcego wydarzenia z obszaru powiatu tczewskiego go" wysyane s do Bydgoszczy, Gdaska, Starogardu Gda (Tczew, Pelplin, Gniew, Morzeszczyn, Subkowy). Staro skiego oraz do Norwegii, Niemiec, Woch i Stanw Zjedno gardzkim odpowiednikiem tego tytuu jest Tygodnik Koczonych. Od kwietnia 2000 roku Informator Pelpliski" ma ciewski", ktry rozpocz swj ywot nieco wczeniej, bo swoj stron w internecie. Redaktorem naczelnym pismajest latem 2000 roku. Seweryn Brzeziski. szelkim poczynaniom i wydarzeniom kultu ralnym na Kociewiu wiernie su regional ne media - Katolickie Radio Diecezji Pelpliskiej Glos" oraz ukazujcy si w TV 3 (regionalna) Magazyn Kociewski" - po raz pierwszy wyemitowany 30 listopada 1996 roku. To za spraw ich relacji moglimy przeywa midzy innymi I Kongres Kociewski, Dni Tczewa, Spotkania Pelpliskie, Ko ronacj Matki Boskiej Pocieszenia w Lubiszewie, wizyt Ojca w. w Pelplinie oraz ostatnio sprawozdania z przebiegu II Kongresu Kociewskiego. To one promuj literatur, sztu k i samorzdno lokaln- wszystko, co najlepsze z prze szoci i teraniejszoci regionu.

4

Temat wody w podaniach kociewskichA N N A W., BRZEZISKA

rzy przedstawianiu zebranego materiau bd posugiWa si terminem podanie, za Julianem Krzyanowskim'. Przez termin ten rozumiem opowiadanie fikcyjne zawie rajce w sobie jaki element rzeczywistoci. Moe to by nazwi sko znanej osoby, albo nazwa miejscowoci, co ma powiad cza autentyczno wydarzenia. Wyjanienia wymaga tu fakt, i w przytaczanych wypowiedziach informatorw pojawia si ter min legenda. Nie chc narusza autentycznoci wypowiedzi, jednak podajc za Krzyanowskim przytaczane podania legen d by nie mog, gdy nie traktuj one o ywotach witych2.

1. Podania o zatopionych kocioach, wsiach i zamkach. ierwsza grupa poda traktuje o zatopionych, bd zapa(_J jdych kocioach, wsiach, zamkach. Na ich miejscu twoIr rzyo si potem jezioro, staw, albo bagno. Najczciej zapaday si obiekty sakralne, co miao by kar za grzeszne ycie mieszkacw, zorzeczenie Bogu, za zo i okruciestwo3. Zapade kocioy znajduj si w jeziorach w okolicy Garczyna, Tlenia, Osia, Poledna, Ocypla i Pienikowa. W kocioach tych nadal toczy si ycie, odbywaj si msze, graj organy i dzwo ni dzwony, ksidz wygasza kazanie. W okolicach Garczyna znajduje si niedue jezioro. Kiedy w tym miejscu bya gra, zwana Gr Zamkow. Sta na niej koci, ale zapad si on w to jeziora. Rybacy zrywaj czasem sieci o iglic zatopionej wiey kocielnej4. W okolicach Tlenia byo kiedy jezioro, kt re obecnie jest prawie wyschnitym botem, w ktrym zatopio ne zostay kocioy5. Niedaleko Osia w jeziorze Grzybek jest zatopiony koci. Czasem, gdy w niedziel ma si rozpocz naboestwo o godzinie dziesitej, sycha bijce dzwony i pie wy dochodzce z gbi jeziora. Codziennie o godzinie czwartej rano wida dwie umare kobiety idce do tego kocioa i pie wajce Kto si w opiek". Podobno jezioro to jest tak gbokie, e nie mona w nim dna znale'. Zapady koci znajduje si rwnie w jeziorze koo Poledna. Rybacy zahaczaj sieciami r

o wie kocieln. W gbi graj organy, dzwoni dzwony, kto gosi kazanie i odprawia naboestwo7. Koo Ocypla jest Jezio ro wite, o ktrym do dzi dnia kry podanie. Jest legenda o Jeziorze witym. W lasach to jest i tam [...] ludzie [...] sy szeli, jakie dzwony w tym jeziorze dzwonili. Tam kiedy mia sta koci i ten koci upad, zaton w nim. Od tego czasu dzwony tam dzwoni. Ja tego nie syszaem, ale ludzie tak m wi. Jeszcze jeden zatopiony koci znajduje si niedaleko Pie nikowa. A oto jak opowiada mieszkaniec Piaseczna, ktry urodzi si i wychowa w Pienikowie, a podanie to usysza od swojej babci: Jest taka legenda o Pienikwskim Jeziorze. Tam, w Pienikw skim Jeziorze, mwi si, e w Noc witojask, na Dzie Zaduszny i w. Michaa sycha dzwony bijce z tej wody i jki zatopionych ludzi. Ta legenda trwa wieki. Niby to bya kara dla grzesznego ludu, ktry pomimo rnych przestrg, jak susze, jak nawanice, jak zaraza, nie pomogo nic i nie chcia si poprawi. Wtedy stao si nieszczcie. Wanie w Noc witojask ziemia pka, kociek si zapad i powstao to je zioro. I, o dziwo, e dla przestrogi w tym jeziorze jest takie miejsce - ono jest do gbokie, ma 20 metrw w niektrych miejscach - sterczy zamulona wiea. Tak, e mona nog na rodku do tkn. To ma przypomina o tragedii, ktra si w tym jeziorze staa. Podobno kiedy pewien miaek-nurek popyn do tego jeziora. Przed nim ujrza psa z ogniem w pysku. Przeegna si i widmo ustpio. W kociele ujrza ludzi i ksidza, ale kogo dotkn to w proch si zamieni8. W okolicach Piaseczna znaj duje si mae jeziorko zwane przez miejscowych Gboczek. W nim rwnie znajduje si koci. Wspomina jedna z miesz kanek Piaseczna: Moja babcia opowiadaa, e w jeziorze G boczek mia by zatopiony koci. To jezioro jest bardzo gbo kie. Zapad si koci i stamtd wytrysna woda. Podanie o zatopionym zamku w Bkowie koo Warlubia zanotowa Wadysaw ga. Znajdowao si tam kiedy jezioro, obecnie cakowicie ju zaronite. Wedug poda zapad si w nim zamek, co miao by kar dla jego mieszkacw za nie godne i bluniercze ycie. Niektrzy z mieszkacw Bkowa widzieli, jak po zachodzie soca wychodzia z jeziora crka

dawnych wacicieli. Szukaa ona rycerza, ktry by wszed za ni do jeziora i tym samym zdj kltw. Nikt nie zdoby si na to i w kocu dziewczyna przestaa wychodzi z jeziora'.

2. Dzwony w jeziorachr ~ \ T 7 ' a terenie Kociewia funkcjonuj take podania o zato a terenie Kociewia ry pionych w jeziorach dzwonach. Bywao niekiedy, e pionych w jeziorach dzwonach. Bywao niekiedy, e_> u dzwony znajdujce si w jeziorach, przytwierdzay si dzwony znajdujce si w 1 do warkoczy, albo noside dziewczyny, ktra posza po wod1". I tak w Jeewie, gdy dziewczyna posza raz po wod do jeziora, dziewczyna posza po wod do zobaczya na brzegu duy dzwon. Kiedy mu si przygldaa z bli brzegu ska zahaczya o niego wosami. Dzwon sta si dziwnie lekki, przyniosa go wic do wsi Jeewo, gdzie zosta umieszczony na wiey kocielnej". Podobne podanie znanejest ze wsi Poledno. Pewnego razu dziewczyna zobaczya na brzegu jeziora duy dzwon kocielny. Odezwa si on do dziewczyny i poprosi j, aby zabraa go ze sob. Gdy dziewczyna trzykrotnie odmwia 12 jego probom, dzwon osun si z powrotem do jeziora 12. Z ko z powrotem do lei w jeziorze Czartwko zatopione byy dzwony, ktre potem 13 wyowiono i umieszczono na wiey zamkowej13. wyowionoc

szkolnej w Godziszewie zanotowane s dwa podania o skar bach, spoczywajcych na dnie tamtejszego jeziora. W tym sa mym Jeziorze Godziszewskim maj spoczywa skarby hrabiny, ktra zim przez zamarznite jezioro uciekaa przed mioci rotmistrza szwedzkiego. Zaama si pod nimi ld i wszyscy uto nli. Po wojnie szwedzkiej prbowano spuci wod z jeziora i odnale kosztownoci hrabiny, ale zamierzenie to nie powio 18 do si . Take w jeziorze Kabie ma na dnie spoczywa zoto 19 zatopione przez uciekajcych Szwedw . Z kolei na przeomie lat 1812-1813 uciekajce spod Moskwy wojska napoleoskie zatopiy pienidze w bagnach w okolicy Osowa Lenego. Pie nidzmi tymi ma opiekowa si diabe, ktry w wigili Nocy witojaskiej rozpala na wodach bagien ogniki, aby uchroni 2 pienidze od rdzy ".

5. Zdarzyo si naprawdpamici mieszkacw zachoway si podania, kt rych kanw s prawdziwe zdarzenia, majce swoje miejsce w historii. Mieszkacy Borzechowa wspominaj o zamku wzniesionym przez Krzyakw, a znajduje si on na wyspie, na Wielkim Jeziorze Borzechowskim. Podobno z tego zamku miao prowadzi przejcie podziemne do Zamku 21 Kiszewskiego i do zamku pooonego nad jeziorem Grygorek . Jak opowiada jedna z mieszkanek Borzechowa: Na Wielkim Je ziorze Borzechowskim jest wyspa i tam by zamek starociski, i podobnie z tego zamku, a do Szteklina by tunel pod caym jeziorem. Jak Krzyacy tu napadli, to zniszczyli cay zamek Ostat nia rodzina starosty uratowaa si, bo przesza pod tym jeziorem do Szteklina. Zim roku 1657 przez Jezioro Godziszewskie pr bowali ucieka Szwedzi, przed nacierajcymi wojskami polskimi pod wodz Czarneckiego. O wydarzeniach tych pamitaj do dzi siaj mieszkacy Godziszewa, podania te s zapisane take w kro nice szkolnej. W czasie bitwy oddzia jazdy szwedzkiej - 1800 ludzi z uzbrojeniem - zosta zmuszony do ucieczki przez zamar znite jezioro. Gdy zastpy te znalazy si na rodku jeziora, ld si zaama i wszyscy utonli. Wkrtce potem nasta silny mrz. Gdy na wiosn lody stajay, wypyno na powierzchni mn stwo nieywych ryb, za woda nie nadawaa si do uytku przez kilka lat. Na dnie jeziora znaleziono bro11. Take przeprawa przez jezioro Styk nie udaa si Szwedom. Jezioro to jest du gie i niezbyt szerokie. Poniewa nacierajce wojsko polskie od-

3. pice wojskozstym motywem poda ludowych jest temat picego Wojska. Byy one popularne szczeglnie w okresach powsta, czy rozbiorw. pice wojsko miao by symblem odradzajcej si polskoci14. Take na Kociewiu kryy podania o wojsku, ktre pi na dnie Jeziora witego koo Ocypla, ktre powstanie do boju, gdy Ojczyzna bdzie w potrzebie15.

4. Skarby na dnie jeziorard kociewskich poda nie braknie rwnie takich, ktre opowiadaj o skarbach znajdujcych si w niedostpnych gbinach jezior. Podobno w ma ym jeziorku, zwanym Czartwko, na dnie ma spoczywa wiel ka skrzynia ze skarbami. Na tej skrzyni siedzi wielki pies i strze e tych kosztownoci16. Take w Jeziorze Godziszewskim na dnie spoczywaj skarby. W roku 1657 przez zamarznite jezioro ucie kay oddziay wojsk szwedzkich. Ld si pod nimi zaama i ca a jazda szwedzka utona, razem z dobytkiem17. W kronice

6

cio Szwedom drog przez las, postanowili oni usypa grobl przez jezioro i w ten sposb uciec. Zaczto czapkami znosi zie mi i sypa do jeziora dla utworzenia wau. Podobno kady Szwed wsypa do jeziora dwie czapki ziemi i gdyby dosypali jeszcze po 23 jednej usypaliby grobl . Zamiar ten nie powid si Szwedom i wszyscy potopili si, albo zginli z rk polskich onierzy.

6. Kociewskie rzekialownicze pooenie rzek kociewskich wrd zielo nych pagrkw, licznych zakoli i gstych lasw > poruszao wyobrani ludu, i powstaway na ten temat podania. W pamici mieszkanki Godziszewa zachowao si podanie, ktre opowiadali sobie mieszkacy rodzinnej wsi informatorki. Pamitam jako dziecko, w Rajkowach, jest Zakl ta Gra. To idzie si jak do Rajkw drog do lasu, do Brzezina,

albo na Rajkowskie Myny. Tam rzeka Wierzyca ma dwa odnogi - rozdziela si, a potem si z powrotem czy. Na drugim zakolu, tam rosn drzewa, jest wielka gra zwana Zaklciskiem i prowa dzi z niej, z gry na d taka biaa droga, jakby wysypana pia skiem. I legenda mwi o tym, e ojciec nie chcia wyda za m tej swojej crki za kogo tam. I to si zawalio wszystko. [...] Ta pa nienka zawsze o dwunastej w nocy, zwaszcza w noc witego Jana wychodzi z dzbankiem po wod. I idzie t drog. [...] I wybierali si tam modziecy, eby o tej dwunastej w nocy, ale nie byo sil nego, eby tam mia odwag czeka. Ona tam si niby wybieraa po wod, e praa swoje ciuszki, miaa dugie jasne wosy. W podaniach kociewskich pojawiaj si motywy czste dla poda ludowych innych regionw. Opowiadane s nadal i przeka zywane dzieciom i wnukom. Dziki ksice Romana Landowskiego Jasna i Dersaw. Banie, podania i legendy z Kociewia, ktra jest lektur szkoln czytane one s przez kolejne pokolenia.

Przypisy' J. Krzyanowski, Sownik folkloru pol skiego, s. 319. 2 Ibidem, s. 199. 1 W. ysiak, W krgu wielkopolskich de monw i przekona demonicznych, Midzy chd 1993, s. 149. 4 S. Gobek, Kociewie. Przewodnik po szlakach turystycznych, Gdynia 1997, s. 107. 5 W. ga, Okolice wiecia. Materiay et nograficzne, Gdask 1960, s. 185. 'Ibidem, s. 185. 1 op. cit.,s. 184. 8 J. Milewski, Pojezierze kociewskie i oko lice, Gdask 1984, s. 244. 9 W. ga, op. cit.,s. 186. '"W. ysiak, op. cit., i. 157. "W. ga, op. c/7., s. 185. 12 Ibidem, s. 184. " Szerzej o tym traktuje R. Landowski, Jasna i Dersaw. Banie, podania, legendy z Kociewia, Tczew 1998, s. 93. 14 W. ysiak, op. cit.,s. 132. I5 J. Milewski, op. cit., s. 150. "Ibidem, s. 91. "Ibidem, s. 96. 18 Spisane z Kroniki Szkolnej SP w Go dziszewie. "J. Milewski, op. cit., s. 221. 20 Ibidem, s. 152. 21 S. Gobek, op. cit., s. 165. 22 Spisane z Kroniki Szkolnej SP w Go dziszewie. 23 Spisane z Kroniki Szkolnej SP w Go dziszewie.

BibliografiaBartmiski J., Mackiewicz J., Mjer-Baranowska U., Masowska E., Niebrzegowska S. (1999). Woda, wody. W: Bartmiski J. (red.), Sownik stereotypw i symboli ludo wych, (tom I, s. 153-426). Lublin: Wyd. UMCS. Bruckner A. (1980). Mitologia sowia ska i polska. Warszawa: PWN. Chlebowski B. (red.) (1892). Sownik geograficzny Krlestwa Polskiego i innych krajw sowiaskich (tom XII, s. 450-451). Warszawa: Wiek". Chlebowski B. (red.) (1893). Sownik geo graficzny Krlestwa Polskiego i innych kra

jw sowiaskich (tom XIII, s. 419-420). War szawa: Wiek". Chlebowski B., Walewski W. (red.) (1887). Sownik geograficzny Krlestwa Pol skiego i innych krajw sowiaskich (tom VIII, s. 47-48). Warszawa: Wyd. W. Walewski. Chlebowski B., Walewski W., Sulimierski F. (red.) (1884). Sownik geograficzny Kr lestwa Polskiego i innych krajw sowiaskich (tom V, s. 417-419). Warszawa: Wyd. W. Wa lewski. Ellwart J. (1997). Kociewie i Bory Tuchol skie. Przewodnik turystyczny. Gdynia: Re gion". Gobek S. (1984). Kociewie. Przewod nik po szlakach turystycznych. Warszawa: Wyd. PTTK Kraj". Kin N. (1984). Zwyczaje i obrzdy lu dowe na Kociewiu. W: Roczniki Gdaskie, tom 44, z. 2, (s. 167-197) Kirstein W. (1970). Pieni z Kociewia. Gdask: Wydzia Kultury Prezydium WRN iWDK Klimaszewska J. (1981). Doroczne obrz dy ludowe. W: M. Biernacka, M. Frankowska, W. Paprocka (red.), Etnografia Polski. Prze miany kultury ludowej, (tom II, s. 71-88). Wro caw: Ossolineum. Kociewie II. (1987). Seria popularnonau kowa Pomorze Gdaskie" nr 17. Wrocaw: Ossolineum. Kolberg O. (1965). Pomorze. Wrocaw: WPM. Krzyanowski J. (red.). (1965). Sownik folkloru polskiego. Warszawa: Wiedza Po wszechna. Kwaniewicz K. (1981). Zwyczaje i ob rzdy rodzinne. W: M. Biernacka, M. Frankow ska, W. Paprocka (red.), Etnografia Polski. Przemiany kultury ludowej, (tom II, s. 89-126). Wrocaw: Ossolineum. Landowski R. (1998). Jasna i Dersaw. Banie, podania i legendy z Kociewia. Tczew: Gazeta Reklamowa. Landowski R. (red.). (1995). Kultura lu dowa Kociewia. Tczew: Kociewski Kantor Edytorski. ga W. (1960). Okolice wiecia. Mate riay etnograficzne. Gdask: Gdaskie Towa rzystwo Naukowe. ysiak W. (1993). Wkrgu wielkopolskich demonw i przekona niedemonicznych. Mi dzychd: Eco".

Malicki L. (1973). Kociewska sztuka lu dowa. Gdask: Wyd. Muzeum Narodowe. Milewski J. (1984). Pojezierze kociewskie i okolice. Gdask: Wyd. Morskie. Moszyski K. (1934). Kultura ludowa So wian. Cz II: Kultura duchowa, Zeszyt 1. Warszawa: Polska Akademia Umiejtnoci. Myszkowski K. (1997). Sanktuarium Maryjne w Piasecznie. Pelplin: Wydawnictwo Diecezjalne. Odyniec W. (1970). Na wsi kociewskiej w XVII i XVIII wieku. W: Seria popularnonau kowa Pomorze Gdaskie" nr 6 (s. 103-122). Wrocaw: Ossolineum. Odyniec W. (1985). Kaszubskie obrzdy i obyczaje. Gdask: Wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie Oddzia Miejski w Gdasku. Pajkowska M. (1997). Sownictwo kociew skie a kultura ludowa. Bydgoszcz: Wyd. WSP. Rzetelska-Feleszko E. (1970). Dialekt kociewski - problematyka, granice, sow nictwo. W: Seria popularnonaukowa Po morze Gdaskie" nr 6 (s. 5-32). Wrocaw: Ossolineum. Seweryn T. (1958). Kapliczki i krzye przydrone w Polsce. Warszawa: Instytut Wy dawniczy PAX. Stelmachowska K. (1933). Rok obrzdo wy na Pomorzu. Toru: Wydawnictwo Insty tutu Batyckiego. Sulimierski R, Chlebowski B., Walew ski W. (1883). Sownik geograficzny Krle stwa Polskiego i innych krajw sowiaskich (tom IV, s. 228-230). Warszawa: Wadysaw Walewski. SychtaB. (1980). Sownictwo kociewskie na tle kultury ludowej. Wrocaw: Ossolineum. Tomiccy J. i R. (1975). Drzewo ycia. Warszawa: LSW Tomicki R. (1981). Religijno ludowa. W: M. Biernacka, M. Frankowska, W. Paproc ka (red.), Etnografia Polski. Przemiany kultu ry ludowej, (tom II, s. 29-70). Wrocaw: Osso lineum. Tylkowa D. (1981). Wiedza ludowa. W: M. Biernacka, M. Frankowska, W. Paproc ka (red.), Etnografia Polski. Przemiany kul tury ludowej, (tom II, s. 72-88). Wrocaw: Ossolineum. Wrblewski, T. (1967). Pojcia o wiecie. W: J. Burszta (red), Kultura ludowa Wielko polski (tom III, s. 505-541). Pozna: Wydaw nictwo Poznaskie.

KrriR

7

TCZEW W LATACH MIDZYWOJENNYCH

Przynaleno administracyjna oraz wadze miastaADAM SAMULEWICZa mocy traktatu wersalskiego, podpisane go 28 czerwca 1919 roku, 62% obszaru byej niemieckiej prowincji Prusy Zachodnie przekazano Polsce. Z terenw tych uchwa sejmow z 1 sierpnia 1919 roku utworzono wojewdztwo pomorskie. Do nowo utworzone go wojewdztwa wczono take przyznany Polsce powiat Dziadowo z byej niemieckiej prowincji Prusy Wschod nie. Pod wzgldem wielkoci wojewdztwo pomorskie naleao do najmniejszych w kraju - liczyo bowiem 16386 km2. W 1929 roku na terenie wojewdztwa miesz kao 953 tys. osb. Tczew by czwartym miastem pod wzgldem liczby mieszkacw po Grudzidzu, Toruniu i w pniejszym okresie Gdyni. Wanym problemem byo umiejscowienie stolicy woje wdztwa. Pocztkowo chciano Urzd Wojewdzki lokalizo wa w Gdasku, ale na mocy postanowie wersalskich z mia sta i otaczajcego go terenu utworzono Wolne Miasto. W takiej sytuacji miano dokona wyboru pomidzy To runiem, Grudzidzem a Tczewem. Ostatecznie zwyciy Toru. Zaway na tym fakt, e miasto byo najwaniej szym na Pomorzu orodkiem nauki i kultury, stanowio take wany wze kolejowy. Ze wzgldu na kracowe pooenie miasta nie byo to zbyt korzystne rozwizanie. Powiaty: pucki i wejherowski znajdoway si w odlego ci okoo 200 km od Torunia. Dlatego na pocztku 1920 roku podczas obrad Sejmu zgoszony zosta wniosek o przeniesienie siedziby wojewdztwa z Torunia do Tcze wa. Uczyni to pose Jan Dbski, przywdca radykalnego odamu PSL Piast", pniejszy wiceminister spraw za granicznych i delegat na rokowania pokojowe z rzdem radzieckim. Tekst wniosku zosta opublikowany w Gazecie Toru skiej"1. Dbski uwaa, e za Tczewem przemawiay dosko nae poczenia komunikacyjne, blisko Gdaska oraz fakt, e miasto miao szans rozwin si w duy orodek miejski dziki budowie portu. Utworzenie w Tczewie stolicy woje wdztwa miao wpyn dodatnio na umocnienie ywiou polskiego w Gdasku i bezporednim ssiedztwie morza. Niestety, projekt Jana Dbskiego upad i w ten sposb zosta a zaprzepaszczona doskonaa szansa rozwoju Tczewa. Pod wzgldem narodowociowym i wyznaniowym lud no wojewdztwa nie bya jednolita. Najwiksz grup wrd mniejszoci narodowych stanowili Niemcy, ktrych byo okoo 10%. Na terenie tym mieszkaa take niewielka liczba ydw (ok. 0.5%). Pod wzgldem wyznaniowym bli sko 79% ludnoci byo wyznania katolickiego, a okoo 19,9% 2 ewangelickiego . Utworzone 1919 roku wojewdztwo pomorskie zostao podzielone na siedemnacie powiatw. W 1932 roku nast pio zniesienie powiatu gniewskiego. Od kwietnia tego roku gminy wchodzce w skad tego powiatu zostay podzielone pomidzy powiat tczewski, starogardzki i wiecki. Postano wiono take m.in. o przyczeniu do powiatu tczewskiego kilku gmin powiatu starogardzkiego3. W wyniku rozporzdzenia Ministra Spraw Wewntrznych z 30 lipca 1934 roku powiat tczewski podzielono na dzie si gmin (Tczew, Godziszewo, Mae Walichnowy, Gniew, Subkowy, Pelplin, Morzeszczyn, Opalenie i Janowo)4. Pod wzgldem obszaru nalea on do mniejszych. Na jego terenie w 1939 roku mieszkao 66169 osb, z czego okoo 4000 byo narodowoci niemieckiej. Oprcz tczewskiej spoecznoci nie mieckiej (por. tabela nr 2 w KMR" nr 1 (32)) najwikszy od setek Niemcw zamieszkiwa niziny nadwilaskie5. Przedstawicielem administracji pastwowej na szczeblu powiatu by starosta. Pierwszym starost tczewskim w odro dzonej Polsce zosta Maksymilian Arczyski, znany dziaacz z okresu zaborw. Niestety, nie udao mu si utrzyma na tym stanowisku zbyt dugo, bo ju 5 sierpnia 1920 roku zo y swj urzd. Powodem tego posunicia byo wykorzysta nie przeciwko starocie strajkw jakie wybuchy w okolicz nych wsiach. Akcj wymierzon w Arczyskiego kierowali Jan i Antoni Brejscy. Przejciowym kierownikiem starostwa zosta Bolesaw Lipski, pniejszy starosta pucki. W kocu sierpnia na sta nowisko starosty powoany zosta Wacaw Dytkiewicz6, zbli ony pogldami do Narodowej Partii Robotniczej. Starosta ten szeroko angaowa si w ycie spoeczne miasta, sta na czele lub by czonkiem zarzdu kilku organizacji (m.in. by prezesem Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej i Ligi Morskiej i Kolonialnej). Urzd swj sprawowa do momentu przejcia na emerytur w grudniu 1928 roku. Od stycznia 1929 roku gwne stanowisko w starostwie obj pk rez. Jan Stachowski. Pochodzi z Wileszczyzny, w chwili objcia urzdu liczy 47 lat. Nowy starosta by absolwentem Szkoy Iny nierw Morskich w Kronsztadzie. Czowiek ten, wedug wa snych sw, uwaa siebie za stuprocentowego senatora". Ju w pierwszych tygodniach swoich rzdw zainicjowa po wstanie lokalnego koa BBWR, rozpocz zdecydowan walk z endeckim Gocem Pomorskim"7. Takie posunicia nie mogy zjedna starocie sympatii ludnoci powiatu nie chtnej ugrupowaniom prosanacyjnym. Doprowadzio to do powanych zadranie, ktrych wynikiem bya dymisja sta rosty Stachowskiego w padzierniku 1932 roku i przeniesie nie go na urzd starosty w Brzezinach (bye woj. dzkie). Jego nastpc zosta Zygmunt Muchniewski, dotychczaso wy radca wojewdzki w Brzeciu nad Bugiem8. By on sil nie zwizany z prorzdowym ruchem politycznym. Wojewoda pomorski w nastpujcych sowach charakteryzowa jego dzia alno: Pan Muchniewski jako metod dziaania przyj li ni bezwzgldnego amania si Stronnictwa Narodowego [...]. Due niezadowolenie wrd dziaaczy Stronnictwa Narodo wego budzi zorganizowany przez starost bojkot czasopism

8

Pielgrzyma" (pismo proendeckie ~ dop. w.)[..J. O ile z jed nej strony dziaalno Muchniewskiego uderzaa silnie w Stronnictwo Narodowe, o tyle z drugiej zorganizowa gru p dziaaczy prorzdowych bardzo zdyscyplinowanych i kar nych, przy pomocy ktrych Muchniewski realizowa swoje 9 posunicia w terenie f...J . Naley wspomnie, e wanym argumentem podnoszonym przeciwko starocie by fakt y dowskiego pochodzenia jego ony, a .trzeba pamita, e w okresie midzywojennym do sztandarowych hase endecji nalea antysemityzm. Rosnca niepopularno, potgowana przez izolowanie si od spoeczestwa powiatu, doprowadzia do ustpienia starosty Muchniewskiego. Nastpio to prawdopodobnie w styczniu 1938 roku, kiedy zosta on przeniesiony na sta nowisko naczelnika wydziau spoeczno-politycznego Urz du Wojewdzkiego w Krakowie'". Ostatnim starost tczew skim okresu midzywojennego by F. Biay. Niestety nie udao si ustali na podstawie zachowanych materiaw rdowych jak przebiegay rzdy tego starosty i jakie byy jego losy w pierwszych dniach wrzenia 1939 roku. Na terenie miasta najwysz wadz samorzdow bya pochodzca z wyboru Rada Miejska. Zgodnie z ordynacj wyborcz kandydaci na radnych byli wysuwani przez partie polityczne, ugrupowania spoeczne, gospodarcze lub naro dowociowe. Nastpstwem tego byo ksztatowanie si w Ra dzie ugrupowa radnych. Wpywy poszczeglnych ugrupo wa i ich charakterystyk przedstawiono w tabeli nr 1 w KMR" nr 2 (33). Liczebno tczewskiej Rady Miejskiej bya zrnicowana. Na podstawie zachowanych danych mona stwierdzi, e Rada ta liczya w 1927 roku (27 radnych), w 1930 roku (30 rad nych), w 1933 roku (34 radnych) i w 1939 roku (24 radnych). W 1939 roku 26,3%jej skadu stanowili urzdnicy, 21,1% rze mielnicy, kupcy i rolnicy 5,2% i inne zawody 42,2%". Na czele Rady stao Prezydium z przewodniczcym na czele, kierujcym jego dziaaniami. Przewodniczcymi Pre zydium w okresie midzywojennym byli midzy innymi: Jan Licznerski, Henryk Chudziski oraz Edmund Witosawski12. Spord czonkw Rady wybierano komisje, deputacje i do zory, ktre zajmoway si okrelonymi sprawami. W 1929 roku funkcjonoway nastpujce komisje: gospodarcza, wy borcza, gospodarcza dla zakadw miejskich, budowlana, szkolna i rady szkolnej, kuratorium Kasy Oszczdnoci i Gwnej Kasy Miejskiej, rynkowa, ubogich, szacunkowa, sanitarna, ani miejskich 13 . Zakres kompetencji Rady Miejskiej obejmowa cao ksztat ycia miasta. Przedmiotem jej obrad byy sprawy bu detu miasta i kontroli jego wykonania, sprawy gospodarki mieszkaniowej, pomoc dla bezrobotnych, inwestycje miej skie, sprawy zwizane z administrowaniem zakadw miej skich. Organem wykonawczym Rady Miejskiej by Magistrat, ktry od 1933 roku (po modernizacji ustawy samorzdowej) nosi nazw Zarzdu Miejskiego. W skad Magistratu z urzdu wchodzili burmistrz i jego zastpcy oraz szeciu czonkw wybieranych spord radnych. Po 1933 roku Zarzd Miejski skada si w sumie z dziewiciu czonkw.

Po 1920 roku wan spraw bya szybka polonizacja wadz miejskich. W pierwszych dniach lutego 1920 roku rozwizano niemieck Rad Miejsk. 23 kwietnia tego roku zostaa mianowana nowa, mieszana, polsko-niemiecka Rada oraz nowy Magistrat. W skad Rady wchodzio trzech Pola kw i trzech Niemcw. Pierwszym komisarycznym burmi strzem polskim zosta w styczniu 1920 roku Wadysaw Orcholski, niemiecki wiceburmistrz Koch sprawowa swj urzd jeszcze przez kilka miesicy. Przeprowadzona w czerwcu kon trola wykazaa, e w wyniku braku dostatecznej liczby pol skiej inteligencji wikszo niemieckich urzdnikw miej skich pozostawaa nadal na swoich stanowiskach. Przepisy byy wydawane po niemiecku, korespondencja bya nadal pro 14 wadzona po niemiecku . W pniejszym okresie proces polonizacji przebiega znacznie szybciej i w kwietniu 1922 roku, wedug sprawozdania burmistrza, Magistrat zatrudnia ju tylko jedn osob, ktra przyznawaa si do narodowoci 15 niemieckiej . Pracami Magistratu kierowa burmistrz miasta. Pierwszym burmistrzem komisarycznym po 1920 roku by, jakju wspo mniano, Wadysaw Orcholski. Po jego odwoaniu, od mar ca do sierpnia 1922 roku, burmistrzem komisarycznym by Stanisaw Gsowski, a od 8 sierpnia tego roku pierwszym burmistrzem pochodzcym z wyboru zosta Stefan Wojczyski. Peni on swj urzd do lipca 1936 roku, kiedy na sta nowisko to wybrano Wiktora Jagalskiego, ktry zasuy si jako energiczny organizator szeregu prac majcych na celu popraw estetyki miasta (dziaania te omwiono w KMR" nr 1 (32)). Wiktor Jagalski by ostatnim bur mistrzem Tczewa okresu midzywojennego, w pierwszych dniach wrzenia 1939 roku po wkroczeniu wojsk niemiec kich zosta on aresztowany, a nastpnie zamordowany na terenie tczewskich koszar. Od pocztku marca 1930 roku Tczew sta si miejscem stacjonowania 2 Batalionu Strzelcw. Podstawowym zada niem 2 BS, oprcz obrony miasta, bya ochrona strategicz nych mostw na Wile. Naley doda, e batalion tczewski stanowi podstaw polskich przygotowa wojskowych w Wolnym Miecie Gdasku. 2 BS prowadzi przeszkolenie wojskowe dla pracownikw Poczty Polskiej w Gdasku, za jego porednictwem przerzucano potajemnie dodatkowe iloci uzbrojenia dla Wojskowej Skadnicy Tranzytowej na Westerplatte. Pocztki tczewskich koszar wi si z umow, jak za warto w lipcu 1927 roku, pomidzy Szefem Budownictwa Okrgu Korpusu nr VIII a Magistratem miasta. W umowie tej Magistrat podejmowa si budowy koszar przy ul. Badowskiej 16 . Pierwotn lokalizacj zmieniono i koszary po wstay przy ul. Skarszewskiej (obecnie Wojska Polskiego). Dnia 6 marca 1930 roku odbyo si uroczyste wprowadzenie wojsk, ktre przybyy ze Starogardu. Dowdc tczewskiego garnizonu zosta ppk J. Kruk-Smigla, ktry w grudniu 1936 roku zosta awansowany do garnizonu wileskiego 17 . We wrzeniu 1939 roku 2 BS by dowodzony przez ppka Stani sawa Janika, ktry dowodzi obron miasta i z ktrego roz kazu wysadzono mosty na Wile.

Przypisy Gazeta Toruska", nr 48, 28 II 1920. Gryf, s. 21. ' Dz. U. R.P., R. 1932, Nr 3, poz. 19. 4 Goniec Pomorski", nr 188, 2 VII 1934. 5 J. Milewski, Kociewie. Przewodnik tury styczny, Gdask 1977, s. 15. 6 E. Raduski, Zarys dziejw miasta Tcze wa, Tczew 1927, s. 131.2 1

Goniec Pomorski", nr 42, 20 III 1929. "Ibidem, nr236, 13 X 1932. 9 WAPB, UWP w Toruniu, WSP, syg. 1982. 111 Goniec Pomorski", nr 166,20 VII 1939. 11 Sprawozdanie Zarzdu Miejskiego w Tczewie 1937/38, b.r. i m.w., s. 2. I2 E. Raduski, op. cii., s. 136. " Adresy miasta Tczewa i Pelplina, Tczew 1929, s. 50-51.

7

14 E. Raduski, op. cit., s. 132; T. Kowalak, Pomorze w 1920 roku. Na podstawie ma teriaw Centralnego Archiwum Ministerstwa Spraw Wewntrznych, Warszawa 1969, s. 202. 15 WAPB, UWP w Toruniu, WSP, syg. 2481. "WAPGd, AM Tczewa, syg. 525,3/341. 17 1 . Modzelewski, Wojna zacza si w Tczewie, Kociewski Magazyn Regionalny", nr 7 , s. 3.

MAREK KAMIONOWSKI

Prof. dr hab. Ludwik Rydygier 1850-1920

Wzmianka o Grabowie w powiecie starogardzkim jako miejscu urodzenia Ludwika Rydygiera zawarta w Dziejach wsi powiatu starogardzkiego1 spowodowaa, e zaczem bardziej interesowa si osob tego wielkiego polskiego chirurga. Ta informacja bya, niestety, jedyn, ktra mwia o miejscu urodzenia Ludwika Rydygiera w Grabowie. Wszystkie inne rda i dane, z ktrymi nastpnie si spotkaem, mwiy jednoznacznie o Dusocinie w powiecie Grudzidz. To tam 21 sierp nia 1850 roku Ludwik Rydygier przyszed na wiat. Rodzicami jego byli Carl Riediger i Elisabeth z domu Koenig. Zapis o Grabowie zainteresowa mnie jednak na tyle, e postanowiem chocia czciowo wyjani grabowski okres ycia pniejszego profesora medycyny, bowiem przez 25 lat pracy terenowej jako lekarz weterynarii dobrze poznaem t wie.

adnej nocie biograficznej, powiconej Ludwi kowi Rydygierowi2 ani w ksice biograficznej Stanisawa Sokoa Ludwik Rydygier3, nie ma in formacji o jego zamieszkaniu w Grabowie. Wzmianka w Sowniku Biograficznym Pomorza Nadwilaskiego, m wica o tym, e mody Rydygier pobiera nauki w Collegium Marianum w Pelplinie, spowodowaa, e zwrciem si po informacje do Archiwum Diecezjalnego4 dysponujcego ory ginaln ksig przyj do szkoy uczniw w latach 18581920. Z zapisu mona wyczyta, e 11-letni Ludewig Rie diger, razem ze swoim starszym o rok bratem Josephem, obaj pochodzcy z Grabowa, zostali uczniami w roku 1860/1861. W zbiorach biblioteki seminaryjnej znajduje si te opraco wanie Collegium Marianum 1836-1936 na stuletni roczni c, napisane przez ks. Pawa Czaplewskiego, byego ucznia, wydane w Pelplinie w 1936 roku5. Wrd synnych absol wentw tej szkoy autor wymienia take Ludwika Rydygie ra. Sam Ludwik Rydygier w swoim yciorysie zoonym wadzom uniwersytetu, poda e pocztkowo uczy si w do mu rodzinnym pod kierunkiem nauczyciela, a w 9 roku ycia wstpi do "quinty" gimnazjum w Chojnicach, a w dwa lata pniej do gimnazjum w Chemnie nad Wi s6. Naley przypuszcza, e do progimnazjum w Pelplinie uczszcza tylko przez rok, pomidzy nauk w Chojni cach i Chemnie. 6 kwietnia 1853 roku Carl Riediger sprzeda majtek w Dusocinie i 23 kwietnia 1853 roku za 5.850 talarw kupi od Justyny Kayser, z domu Gostomska, posiado w Grabo wie o oglnej powierzchni okoo 54 ha7. Byy to ziemie ota czajce m.in. Jezioro Grabowskie i rozcigajce si w kie runku zachodnim od niego, pojedyncza dziaka leca po lewej stronie przy wyjedzie ze wsi drog do Starogardu, a take tereny obecnie uytkowane przez plebani kocioa rzymskokatolickiego w Grabowie. Gdy rodzina Riedigerw

W

przeniosa si do Grabowa, przez nastpne lata mody Lu dwik dorasta w tej miejscowoci, skd wyjeda do szk i na studia. 9 kwietnia 1858 roku Carl Riediger powikszy swoj posiado przez dokupienie dziaki, obecnie przyle gajcej do plebanii8. By moe to w tej okolicy sta dom Rie digerw prawie w centrum wsi, pooony na niewielkim wzniesieniu, z widokiem na jezioro. Jednym z cenniejszych dokumentw z okresu zamiesz kiwania w Grabowie przez Ludwika jest jego list z 26 pa dziernika 1872 roku, pochodzcy z okresu studiw w Niem czech, a adresowany do profesora Stanisawa Wclewskiego. Prosi w nim o przesanie pienidzy do Czyszkowke (obec nie Czykwko - dzielnica Bydgoszczy). W miejscowoci tej Rydygier mia oczekiwa na pienidze- stypendium z To warzystwa Pomocy Naukowej w Chemnie, ktre stale lub okresowo wspierao wyrniajcych si uczniw i studen tw pochodzenia polskiego. Towarzystwo Pomocy Nauko wej decydowao o przyznaniu stypendium po pozytywnej ocenie przez profesora Stanisawa Wclewskiego opracowa pisemnych w jzyku polskim na tematy zwizane z kierun 9 kiem studiw . List ten podpisany jest ju polskim brzmie niem nazwiska, pomimo i dopiero oficjalnie 13 lutego 1887 roku w dzienniku urzdowym w Monachium ukazao si za wiadomienie dyrektora policji, donoszce o tym, e lekarz oglnopraktykujcy Ludwik Riediger zamieszkay w Mona chium, uzyska wraz z on i dwojgiem dzieci prawo do no szenia nazwiska Rydygier. Za wczeniejsze posugiwanie si spolszczon form swego nazwiska Ludwik by dwukrotnie karany grzywn. Opublikowa blisko 200 prac naukowych, ktre stara si zawsze najpierw ogosi w polskich czasopismach nauko wych. W okresie studiw w Gryfii (Greifswald) by jednym z czonkw zaoycieli stowarzyszenia studiujcych tam Po lakw Polonia". Te wszystkie fakty potwierdzajto, co przez

10

cae swoje ycie sam Ludwik Rydygier podkrela: swojpolsko i przynaleno do kultury polskiej. W trakcie poszukiwa uzyskaem dane dotyczce miej sca urodzenia i chrztu modszego rodzestwa Ludwika. Po chodz one z Centralnego Archiwum w Regensburgu w Niem czech, gdzie znajduj si wczesne ksigi parafialne fary w Skrczu z Grabowem (ktre byo fili Skrcza) i Bobowa. Podano w nich daty urodzin i chrztu: Franz Xaver - 1 grudnia 1853,13 grudnia 1853 Grabowo; Johann Adam-23 stycznia 1855, 25 stycznia 1855 Grabowo; Anton Lucian - 7 stycznia 1857,25 stycznia 1857 Grabowo; Ignaz August - 23 sierp nia 1859, 29 sierpnia 1859 Grabowo; Wladislaus The odor - 30 stycznia 1861, 5 lutego 1861 Grabowo; Pauline Bronisawa - 20 sierpnia 1862, 25 sierpnia 1862 Bobowo. Wszystkie zapisy w ksigach dotyczce rodzicw dzieci, tj. Car la i Elisabeth Riediger mwi o ich katolickim wyznaniu. Do ciekawych dokumentw z ycia modego Rydygiera z okresu grabowskiego naley wiadectwo moralnoci, kt re wystawi mu tymczasowy rektor Krlewskiego Uniwersy tetu w Gryfii z 1 marca 1871 roku. Zawiadcza w nim, e Ludwik Rydygier zosta przyjty na studia, jako student tam przebywa i bez zarzutu si prowadzi, co jemu niniejszym w sprawie stypendialnej wadza uniwersytecka zawiadcza10. Grabowski okres pobytu w tej wsi rodziny Riedigerw koczy si 31 sierpnia 1875 roku, kiedy to ostatnia posia do zostaa sprzedana Aleksandrowi Koenigowi, najpraw dopodobniej czonkowi rodziny Elbiety Koenig, matki Lu dwika. Rodzina Ludwika Rydygiera mieszkaa w Grabowie okoo 22 lata. To ciekawe, e oprcz dokumentw o kupnie i sprzeday posiadoci, a take cytowanego listu pisanego przez Ludwika Rydygiera z Grabowa, zapisu o przyjciu go do Collegium Marianum i adnotacji z ksigi chrztu w Gra bowie i Bobowie, brak jest jakiegokolwiek ladu bytnoci tej rodziny w Grabowie. Nazwisko wspomnianego powyej Aleksandra Koeniga odnalazem rwnie w zapisie chrztu Pauliny Bronisawy, modszej siostry Ludwika, wczeniej ju wspomnianej. Alek sander Koenig razem z Paulina Koenig z domu Czachecka s wymienieni jako jej rodzice chrzestni. Na cmentarzu pa rafialnym przy kociele w Grabowie znajduje si grobowiec rodzinny Koenigw. Na masywnej pycie napis informuje, e tu spoczywaj p. Aleksander Koenig ur. 10.03.1833 zm. 21.07.1891, a take Barbara Koenig z Prabuckich i Ka tarzyna Gehrke z Koenigw. Wedug informacji uzyskanych od Mieczysawy Lewic kiej z domu Bkowska, mieszkanki Grabowa, zabudowania Koenigw przez szereg lat po wojnie uytkowane byy przez Pastwowe Gospodarstwo Rolne (obory, budynki mieszkal ne). Mona przypuszcza, e w pocztkowym okresie po prze prowadzce do Grabowa Carl Riediger z rodzin korzysta z gocinnoci rodziny ony i mieszka okresowo na terenie tego majtku. Z oglnie znanych faktw z ycia osobistego i zawodo wego Ludwika Rydygiera naley przypomnie rok 1869, kie dy to uzyska wiadectwo dojrzaoci w gimnazjum w Chem nie i rozpocz jesieni tego samego roku studia lekarskie w Gryfii, ktre kontynuowa do jesieni 1872 roku. Wtedy przenis si do Berlina i Strasburga, a jesieni 1873 wrci do Gryfii, gdzie 8 grudnia uzyska tytu lekarza medycyny, po roku doktorat, a cztery lata pniej habilitacj. Wiosn 1879 roku osiedli si w Chemnie nad Wis, gdzie otwo rzy prywatn klinik. By to najbardziej twrczy okres w je go yciu, gdy tu, 16 listopada 1880 roku, jako drugi chirurg

Strona z ksigi przyjcia Ludwika Rydygiera i jego brata do Collegium Marianum w Pelplinie na rok 1860-1861

Strona z ksigi wieczystej aktu kupna majtku w Grabowie przez Carla Riedigera z 23 kwietnia 1853 roku

11

List pisany przez Ludwika Rydygiera w Grabowie 26 padziernika 1872 roku

Profesor dr hab. Ludwik Rydygier w stroju rektora Uniwersytetu we Lwowie, wedug fotografii z 1902 roku i faksymile jego podpisu z tego okresu

wiadectwo moralnoci wystawione 1 marca 1871 roku Ludwikowi Rydygierowi przez tymczasowego rektora Krlewskiego Uniwersytetu w Gryfii

na wiecie, po Peanie a przed Billrothem, przeprowadzi ope racj wycicia odwiernika odka z powodu raka i pierw szy j opisa. Zespoli kikut odka bezporednio z dwu nastnic i dlatego ta metoda powinna nosi nazw metody Rydygiera a nie Billrotha". 21 listopada 1881 roku jako pierwszy na wiecie dokona wycicia czci odka z powodu choroby wrzodowej. Oprcz tych wspomnia nych technik operacyjnych by prekursorem wielu innych zabiegw z zakresu chirurgii odka i jelit, urologii, gi nekologii, ortopedii i naczy. O aktualnoci, susznoci i przydatnoci niektrych metod leczenia, opracowanych przez Ludwika Rydygiera przed przeszo stu laty, dowodzi np. stosowanie leczenia oparze przez pokrywanie ich zdrow skr - nawet u wczeniakw poparzonych w inkubatorach. Na co dzie t metod stosuje prof. dr hab. Bibiana Mossakowska, ordynator oddziau chirurgii dziecicej Szpitala Biela skiego w Warszawie12. Ukoronowaniem pracy w Chemnie byo mianowanie Ry dygiera 2 lipca 1887 roku profesorem zwyczajnym chirurgii i powoanie go na katedr chirurgii Uniwersytetu Jagiello skiego w Krakowie. W latach 1888-1889 peni funkcjdziekana Wydziau Lekarskiego. O ywej i cigle trwajcej pa mici o Ludwiku Rydygierze wrd mieszkacw Krakowa wiadcz wyniki plebiscytu Krakowianie XX wieku", zor-

12

ganizowanego przez TVP Krakw, Radio Krakw Maopol ska i Gazet w Krakowie" w styczniu br. W kategorii na uka" Ludwik Rydygier zaj zaszczytne 10 miejsce, pomimo e najwietniejszy okres jego pracy i pobytu w Krakowie 13 przypad na schyek XIX wieku . W 1897 roku zosta powoany na katedr chirurgii Uni wersytetu Lwowskiego, ktrego w latach 1901 -1902 by rek torem. Warto te wspomnie o zaszczytnej propozycji Wydziau Lekarskiego w Pradze objcia katedry chirurgii na tamtej szym uniwersytecie w 1903 roku, z ktrej nie skorzysta, ulegajc probom i namowom profesorw, docentw, asystentw i studentw Uniwersytetu Lwowskiego. Profesor Ludwik Rydygier by inicjatorem I Zjazdu Chi rurgw Polskich, ktry odby si w Krakowie w 1889 roku i na ktrym zosta wybrany na doywotniego przewodnicz cego nastpnych zjazdw. 18 marca 1898 roku papie odznaczy Ludwika Rydy giera Komandori Orderu w. Grzegorza, podkrelajc jego przywizanie do wiary katolickiej. W ostatnich latach ycia profesor Ludwik Rydygier za mierza przeprowadzi si do Tczewa, gdzie planowa otwo rzy prywatn lecznic. Na przeszkodzie w realizacji tych planw stana naga mier w dniu 25 czerwca 1920 roku. Zosta pochowany na Cmentarzu yczakowskim we Lwo wie z honorami wojskowymi, bowiem jako szef sanitarny armii na Pomorzu dosuy si stopnia generalskiego. Z informacji uzyskanych z Departamentu Zdrowia Wy dziau Marszakowskiego w Gdasku wynika, i aden ze szpitali wojewdztwa pomorskiego nie nosi imienia prof. Ludwika Rydygiera. Jedynym akcentem upamitnia jcym osob tego wielkiego lekarza jest sala jego imie nia w Akademii Medycznej w Gdasku. Myl, e zasad nym byoby podkrelenie bliskich zwizkw tego wybitnego chirurga z Kociewiem, poprzez umieszczenie pamitkowej tablicy powiconej Profesorowi, czy nazwanie jednej z ulic jego imieniem.

Legenda o grociePrzed przeszo dziewidziesicioma laty postawiono w liwicach budowle, ktra nie ma sobie rwnych w Polsce, jak i te za granic. Obok gwnego wejcia (strona poudniowo-zachodnia) do parafialnego kocioa pw. w. Katarzyny Aleksandryjskiej, stoi unikalna grota, ktr pobudowano ku czci Matki Boej. Uczyniono to w pidziesit rocznic objawienia si jej w Lourdes. W tym francuskim miecie, u podna Pirenejw, w grocie Massabiele czternastoletniej pasterce, Bernadett Soubirous, miaa si w 1858 roku ukaza Matka Boska, aby powiadomi j i wszystkich chorych o cudownych waciwociach uzdrawiajcych miejscowych wd. Wizja ta uczynia Lourdes jednym z gwnych rzymskokatolickich orodkw pielgrzymek osb chorych. ownym inspiratorem, ktry doprowadzi do popowstania groty w liwicach - na wzr tej z Francji - by ksidz Stanisaw Sychowski, administra tor miejscowej parafii w latach 1896-1916. Przeszed do historii, jako wybitna posta w dziejach liwic, jak te na Pomorzu. W 1908 roku sprowadzi z dalekiej Bawarii konstruk tora, ktry nadzorowa cao przedsiwzicia. Technika jak zastosowa przy tej budowie, do dzisiaj budzi podziw i uznanie. Niby prosta, ale sama w sobie niepowtarzalna. Patrzc na cao tego dziea, nie daje si wiary, e stwo rzya to ludzka rka. Stare zapiski, jak te przekazy ustne, informuj o sposobie jaki zastosowa przy budowie groty wspomniany konstruktor. uel zmieszany z cementem zosta sparowany do okoo siedemdziesiciu stopni Celsjusza, a nastpnie lano go z gry na siatk drucian z ktrej uprzednio wykonano szkielet caej konstrukcji. Zastygajca, ciekajca szlaka uformowaa nawisy oraz sople przypominajce do zu dzenia wntrze naturalnej groty. Wewntrz budowli umieszczono figury, Matki Boej i w. Bernadety. Od frontu zamontowano kute, metalowe ogrodzenie. Na caej szerokoci miejscowi stolarze pobu dowali stylowe klczniki z drewna. Od samego pocztku powstania obiekt ten sta si miejscem kultu liwickich

ADAM BLOCH

Przypisy ' Jzef Milewski, Dzieje wsi powiatu starogardzkiego, Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdask 1968. 2 Jzef Bogusz, Witold Rudawski, Sylwetki Chirurgw Polskich. Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk 1982; Sownik Biograficzny Po morza Nadwilaskiego, t. IV pod red. Zbigniewa Nowaka, Gdaskie Towarzystwo Naukowe, Uniwersytet Gdaski, Gdask 1997; Stanisaw Sok, W setn rocznic urodzin Rydygiera, Polski Przegld Chirur giczny", t XXII, nr 5, wrzesie-padziernik 1950. 3 Stanisaw Sok, Ludwik Rydygier 1850-1920, Polskie Towarzy stwo Historii Medycyny, Warszawa 1961. 4 Sownik Biograficzny Pomorza..., op. cit. 5 Pawe Czapiewski, Collegium Marianum 1836-1936 na stuletni rocznic napisane, Pelplin 1936. '' Stanisaw Sok, Ludwik Rydygier..., op. cit. 7 Akt kupna majtku w Grabowie przez Carla Riedigera w 1853 roku i Matrykua Nr 5, 55 wsi Grabowo - kopie dokumentw w zbio rach wasnych autora. 8 Akt kupna ziemi w Grabowie przez Carla Riedigera w 1858 roku, kopia ze zbiorw wasnych autora. 9 Ze zbiorw i informacji Zygmunta Tomaszewskiego z Gru dzidza. 10 Ibidem. 11 Jan Fibak, Chirurgia, Pastwowy Zakad Wydawnictw Lekarskiech, Warszawa 1996. 12 Monika Stukonis, Mio agodzi bl, Twj Styl", nr 2 z 2001. 13 Stanisaw Mancewicz, Wszyscycie z Krakowa, Gazeta Wybor cza", nr 87 z 2001.

13

wiernych, jak rwnie ludnoci okolicznych parafii. W grocie zawsze znajduje si duo kwiatw. Dawniej przy okazji odpustw dekorowano jtradycyjnymi gir landami. Uroczystego powicenia dokonano 20 padziernika 1908 roku. liwiczanie s bardzo dumni z osobliwej bu dowli. Pikny nastrj panuje w czasie majowych naboestw, gdy na zakoczenie piewane s tutaj kocielne pieni. W letnie wieczory grota obsypana zieleni i wiatem wy glda jeszcze okazalej. Bardzo czsto wida te modl cych si tu ludzi, proszcych o aski Matk Bo. Jednak jak do tej pory trudno doszuka si publikacji w folderach i przewodnikach, opisujcych ten unikatowy w skali kraju zabytek. Napotykamy czasem na drobn wzmiank walorw liwic, ale o grocie nie wspomina si wcale. Moe jest to wiadome postpowanie, aby chroni to miejsce przed napywem turystw? Wracajc jednak do powstania groty, w liwicach mo na usysze na ten temat bardzo ciekaw histori. Opo wie czy te legenda, ktra przetrwaa do dzisiaj, zawie ra szczegy, ktre tworz pewn logiczn cao. Moe niektre fragmenty zostay lekko ubarwione (domysy, sko jarzenia, domniemania), ale przecie takie sprawida tego typu poda. Naprawd warto wysucha tego co przeka zali nam nasi dziadowie. Caa ta historia bierze swj pocztek pod koniec XIX wieku. Mieszkacom liwic yo si w tamtym okre sie bardzo ciko. Bieda zagldaa prawie do kadej

chaupy. Wieloletnia niewola odcisna swe pitno na psychice wielu ludzi. Pruski zaborca nie pozwala na wiele. Wszelkie ciekawsze inicjatywy podejmowane przez miejscowych, byy natychmiast likwidowane przez wczesne wadze. Byli jednak tacy, ktrym si udawa o. Przykadem tego moe by bohater naszego opo wiadania. Sabo wiodo mu si na wasnym gospodar stwie. Liczna rodzina zmuszaa do szukania innych dochodw. Nie mogc wyy z uprawiania roli, posta nowi zaj si handlem. Jakim tylko sobie znanym sposobem, dowiedzia si o zapotrzebowaniu krajw zachodnich na... popi drzewny. Pono by on potrzeb ny do wyrobu prochu, ale jego to nie interesowao. Liczyo si to, e moe na tym zarobi, i to nawet do brze. W okolicznych lasach drewna przecie nie bra kowao, a i sam posiada kilka hektarw dorodnego lasu. Po uzyskaniu stosowynch zezwole, zatrudni kilku robotnikw lenych, ktrzy zajmowali si wytwarzaniem dla niego gotowego surowca. Po otrzymaniu workw z go towym popioem, zaadowawszy wz udawa si do portu w Gdasku. Na tym nie koczyy si dobre pomysy na szego - jak dzisiaj powiedzielibymy - biznesmena. Za otrzymane pienidze, w drodze powrotnej, przywozi dla miejscowych stolarzy... tafle szka. Trzeba przyzna, mia chop gow do interesw. Jednak w czasie jednej z podry, doszo do wyda rzenia, ktre miao pniej bardzo istotny wpyw na jego dalszy yciorys. Jadc do Gdaska, gdzie w po owie drogi urzdza sobie zawsze may odpoczynek,

Wygld okazaej i zadbanej groty z lat 20. minionego stulecia Repr. fot. autora

14

aby da wytchnienie sobie jak i koniom, ktre musiay cign przecie spory adunek. Mia takie swoje ulu bione miejsce, w gbi lasu, kilka metrw od gwnej drogi. Po rozpaleniu ogniska i nakarmieniu koni, sia da znuony z kubkiem gorcej prawdziwej" kawy. By to jak na owe czasy rarytas, bo najczciej pito kaw z suszonych odzi, lub kaw zboow. Jednak kontakty z duym miastem i godziwe zarobki, pozwa lay na odrobin luksusu. Jedzenie te jak na owe cza sy mia bardzo dobre, bo na sonin i chleb razowy nie kady mg sobie pozwoli. Po takim posiku zay ta baki i zacz rozmyla, jak to jutro pjd mu interesy. Siedzc tak przy rozpalonym ogniu, usysza nagle trzask amanych gazi i renie koni. Bya to oznaka, e kto znajduje si w pobliu. Zaniepokojony ujrza po chwili sylwetk mczyzny j adcego konno w jego kierunku. Po przywizaniu konia do drzewa, samotny podrny pochwali Boga i zapyta, czy moe si do si, bo jest strudzony dug jazd. Sliwiczanin ge stem rki poprosi gocia do ogniska i poczstowa go kaw oraz kawakiem chleba. Rozmowa jednak si nie kleia. Po krtkich zdawkowych sowach, obaj na ja ki czas zamilkli. Trwao to do dugo, wydawao si nawet, e zmczeni zasypiaj. A tu nagle, przybysz niespodziewanie rzuci si z noem, na kompletnie za skoczonego gospodarza biesiady. Rozgorzaa prawdzi wa walka, na mier i ycie. Wida byo, e samotny je dziec nie artuje. Jakim cudem, gdy ju chcia ugodzi noem naszego bohatera, ten zapa kawaek polana i z ca ej siy rbn go w gow. Po chwilowym oszoomieniu, odwiza konia rywala od drzewa i klepnwszy go w zad, pobieg w kierunku swego zaprzgu. Szybko doczepi ko nie do wozu i galopem ruszy przed siebie. Do dugo trwao, a zorientowa si, e nikt go nie ciga. Teraz mg da odpocz zmordowanemu zaprzgowi. Do portu do tar tym razem przed czasem. W trakcie zaatwiania interesw, cay czas rozmyla o wydarzeniach z poprzedniej nocy. Gdy ju odebra pie nidze za adunek i zakupi szko, czas byo wraca do domu. Jednak nie mg si zdecydowa, czy ma wraca tak sam czy te inn drog. Z jednej strony obawia si czekajcego w ukryciu rzezimieszka, ale z drugiej, jako wierzcy katolik, martwi si losem czowieka, ktrego uderzy w czasie walki. Moe potrzebowa pomocy, zaryzykowa wic i ruszy t sam tras. Z pewnymi obawami dotar w miejsce, tak szybko poprzednio opuszczone. Nie opodal pozostawi swj zaprzg, a sam zakrad si cicha czem w wiadome mu miejsce. Jego oczom ukaza si te ren, ktry nie zmieni si wygldem po jego opuszczeniu. Pozostaoci po ognisku, jego naczynia, a obok nierucho ma sylwetka mczyzny. Wielkie przeraenie go ogarno, gdy stwierdzi, e zabi czowieka! Jak bdzie mg z tym y dalej! Zrobi to w obronie wasnej, ale jednak jest mor derc. Kto mu uwierzy, e to nie bya jego wina? Nie wie dzc co zrobi dalej, zacz zagrzebywa zwoki w len cik. I w tej samej chwili, gdy przesuwa nieruchome zwoki, na ziemi, niespodziewanie wysypaa si caa masa... zotych monet, ukrytych pod kapot. Ten wspa niay widok, jednak go nie olepi. Nie chcia i nie mg dotkn pienidzy splamionych ludzk krwi. Doko-

czyi grzebanie ofiary razem ze skarbem i ustawiwszy szybko sklecony krzy z brzozy, uda si w dalsz dro g powrotn do liwic. Mijay lata, ale sumienie cay czas okropnie go dr czyo. Sam w sobie dusi pitno sprzed wielu lat. Ju od pewnego czasu zaprzesta podry do Gdaska w ceach handlowych. Zaj si czym innym. W czasie kolejnej spowiedzi jednak nie wytrzyma. By coraz starszy i nie chcia umrze z takim grzechem na su mieniu. Gboka wiara uczciwego katolika zwyciya. Z biciem serca wszed do liwickiej wityni i podszed do konfesjonau znajdujcego si pod chrem. W kociele odbywaa si wanie spowied Wielkanocna. Nie chcia si natkn na ksidza tutejszej parafii, przeznaczenie jed nak pokierowao sprawy inaczej. Akurat w tym konfe sjonale, ukryty za kotar (kiedy to praktykowano) spo wiednikiem by ksidz, ktrego si nie spodziewa. Po wysuchaniu caej opowieci, kapan poprosi nieszcz nika, aby uda si do plebanii i tam na niego zacze ka. Administrator liwickiej parafii, po przyjciu, po kaza zaskoczonemu caym obrotem sprawy, makiet... groty, nadesan z Niemiec. Wyjani mu, e planuje przy kociele wybudowa taki obiekt ku czci Matki Boej. Budowa jest bardzo kosztowna, a dopiero kilka lat temu dokoczono rozbudow kocioa. Stwierdzi, e parafian nie bdzie sta na kolejne tak kolosalne wyrzeczenia. Poprosi wic go, aby uda si w miejsce tylko j emu znane i przywiz pienidze, oczywicie je eli tam jeszcze s. To bya kolejna trudna decyzja bohatera naszej histo rii. Jednak sowa osoby duchownej byy bardzo przeko nywujce. Nastpnego dnia zaprzg konie i pojecha w miej sce, ktrego nie mg zapomnie. Poszukiwania nie trway dugo, chocia krzy ju nie sta na swoim miejscu. Drcy mi rkami, powoli rozgrzebujc zronit len cik, na trafi na resztki ubrania oraz bielejce koci. Zote monety te leay nienaruszone. Pozbierawszy cao, uda si czym prdzej w drog powrotn do liwic, a tam prosto do pleba nii. Ksidz przywiezione monety podzieli na trzy rwne gro madki i tak zadecydowa: Jedn przeznaczymy dla bied nych, drug dla ciebie, a za trzeciwybudujemy grot. Dziki temu odpuszczony bdzie twj ciki grzech ". Tak te uczy niono. Ubogim wiodo si teraz duo lepiej. Nasz dzielny miaek wybudowa okazay dom, stojcy pono do dzisiaj. Grota raduje oczy ludzi odwiedzajcych j. Tajemnic znali jednak tylko oni dwaj. Ile w tej opowieci prawdy, a ile ludzkiej wyobrani? Jednak historie tego typu s nam potrzebne. Chociaby po to, aby zastanowi si, w dugie zimowe wieczory nad losami naszych przodkw yjcych na tych terenach. W padzierniku ubiegego roku upyna dziewi dziesita pierwsza rocznica powicenia groty. Stan jej, jak rwnie pomnikw na miejscowym cmentarzu (wy konanych tak sam technik), budzi obawy o ich dal sze przetrwanie. Moe warto by, na wzr cmentarza na Powzkach lub te innych, pomyle o okazjonalnej kwecie w celu ratowania tych zabytkw? Mogliby to robi harcerze, wodarze gminy, czy te po prostu lu dzie, ktrym zaley na pozostawieniu w caoci dbr mijajcej epoki.

I

KITIR

15

Szkic dziejw wsi PieceC^ ^BARBARA MANIA x v *

. o najwyszych wzniesie w okolicy nale ysa Gra (1000 m) i Wesooci (ok. 1070 m), pooone w kie runku poudniowo-zachodnim od centrum wsi oraz Czubnica (500 m) w kierunku pnocnym. Atrakcj s poo one w okolicy jeziora: Trzechowskie oddalone o 1 km w kierunku poudniowo-wschodnim i Gboczek - 1,6 km na poudniowy-zachd oraz dwa stawy: w kierunku pou dniowo-zachodnim - Bagienek (gwarowo Baganek) i Kocieek. Do zbiornikw wodnych nale take tzw. kiskule czyli doy po wybranym wirze. Wedug Huberta Grnowicza (Toponimiapowiatu staro gardzkiego) nazwa wsi Piece powiadczona jest pierwotnie jako Iwickie Piece (1750). Pocztkowo wic bya to nazwa zestawiona z pierwszym czonem toponimicznym przymiot nikowym od nazwy miejscowej Iwiczno (osada powstaa z piecw smolnych na terenie Iwiczna) i z drugim czonem kulturowym piece (od wypalania smoy drzewnej). Tak in formacj znajdujemy te u Stanisawa W. Okoniewskiego w Zarysie historyczno-statystycznym. Biskup pelpliski po da, e Nazwa powstaa razem z miejscowoci w roku 1767 i to z Iwickich Piecw czyli piecw smolnych na terenie Iwicz na. Wedug relacji miejscowej ludnoci nazwa wsi Piece wy wodzi si od piecw smolnych i wapiennych, ktre znajdo way si przy obecnej szosie, w polu przy Bagienku i pod Iwicznem. Mona tam jeszcze znale charakterystyczne zie lonkawe kamyki, wiadczce o istnieniu owych piecw. W Piecach, jako wsi samodzielnej, w 1767 roku starosta borzechowski, Hilary Potulicki, osadzi pierwszego sotysa. Pierwszymi osadnikami byli Orlikowscy i Machajewscy, kt rzy przybyli z ssiedniego Iwiczna. Do Piecw przyby te yd Arendt. Orlikowscy trudnili si rolnictwem, za Machajewscy wypalali ceg (oba te rody przetrway do dzisiaj). wczeni osadnicy osuszyli polany lene: Rekitk, Ko cioki, Trzciniak, Grzymiczk, Bachor, Tuczno, Ryczon, a pod koniec wieku XVIII zaoono ldy czarnowodzkie, z ktrych mogli korzysta nie tylko gospodarze lecz i ich ro botnicy rolni hodujcy krowy i kozy. Kobiety z dziemi trudniy si zbieraniem jagd i innych darw lasu. Zbieranie jagd w tych okolicach zawsze byo

dodatkowym rdem utrzymania miejscowej ludnoci. Sezon jagodowy obecnie zajmuje rwnie wane miejsce w budetach domowych. Mieszkacy Piecw, podobnie jak w innych miejscowo ciach tego regionu, yli pocztkowo bardzo skromnie. Mieszkali w maych, krytych wrzosem chatach, z glinianymi klepiskami, zwrconych szczytem do drogi. Kobiety czerpa y wod z jedynej ogromnej studni wiejskiej, a nad staw kiem wsplnie pray bielizn kijankami. Zim pod zagrody podchodziy zgodniae wilki. Szkoa w Piecach istniaa ju w drugiej poowie XIX wie ku. Bya to niemiecka szkoa ewangelicka. Dnia 2 listopada 1906 roku wybuch w niej strajk - dzieci pozdrowiy nauczy ciela po polsku. Nastpny protest uczniw mia miejsce w kocu listopada; 43 uczniw strajkowao a do 16 marca 1907 roku, jak podaje Jzef Milewski w Dziejach wsi po wiatu starogardzkiego (Gdask 1968). W 1916 roku wie ogarn wielki poar, po ktrym miej scowo odbudowano. W miejscu dawnych drewnianych do mostw postawiono budynki murowane, ktre istniejdo dzi. Odzyskanie niepodlegoci i powrt Polski na te ziemie ludno Piecw i okolic powitaa z radoci. Starsi miesz kacy opowiadaj, e na cze przybyych oddziaw wojsk generaa Jzefa Hallera ludno wzniosa bramy powitalne. W okresie midzywojennym wie bya siedzib wjto stwa i Urzdu Stanu Cywilnego. Byy tu take trzy masarnie, dwie karczmy, cztery sklepy spoywcze, piekarnia i trzy skle py z artykuami tekstylnymi. Nieliczne rodziny trudniy si rwnie rzemiosem (by szewc, lusarz i kowal). Przy szko le, ju polskiej, dziaa amatorski zesp teatralny, chr, a Sto warzyszenie Modziey Polskiej zorganizowao orkiestr dt. Na wzniesieniu Czubnica znajduje si koci zbudowa ny wiatach 1911-1913 i cmentarz katolicki. Natomiast para fi zaoono 1 stycznia 1923 roku na mocy aktu biskupa che miskiego z dnia 16 grudnia 1922 roku, zatwierdzonego przez wojewod pomorskiego 22 marca 1923 roku. W skadzie nowej parafii znalazy si Piece, Czarne, Huta, Lubiki, Mysk, Iwiczno, Frank, Dbrowa, Czubek, Kaliska, Kamien na Karczma, nalece poprzednio do parafii zblewskiej.

16

Z opowieci Brzeziskiej dowiedziaam si, e istnia kiedy koci na terenie Iwiczna. Do dzi opowiada si le gend o zatopionych tamtejszych dzwonach w Jeziorze Trzechowskim. Pisze te bp Stanisaw W. Okoniewski: Ko ci czy kapliczka istniay w Iwicznie za czasw krzyac kich. Wedug wizytacji z roku 1584 zostaa ona zniszczona podczas wojny 13-letniej. Niezawodnie bya to tylko kapliczka urzdzona we dworze, utrzymywanym tutaj przez Krzyakw. Okres okupacji dla Piecw, jak i innych miejscowoci, by jednym z najtragiczniejszych w dziejach wsi. W 1939 roku hitlerowcy wysiedlili dwie polskie rodziny, a w 1941 roku dwie nastpne. Wielu mieszkacw wsi spdzio lata okupacji w niemieckich wizieniach, obozach jenieckich, obozach koncentracyjnych. Wspomina o tym nieyjcy ju Edmund Fenski w swoim pamitniku: 2 albo 3 listopada 1940 roku przewieziono nas samochodami-winiarkami do obo zu koncentracyjnego Sachsenhausen-Oranienburg. Wa runkiem zwolnienia miao by podpisanie listy niemiec kiej. Jednak Fenski, jako prawy Polak powiedzia, e bdc tak dugo Polakiem, bd nim do koca ycia i ad nej listy niemieckiej nie podpisz. W Szpgawsku zgin miejscowy ksidz proboszcz, Leon Borowski. Na niemieck list narodow wpisano 82% miesz kacw wsi. Pod koniec okupacji w pobliskich lasach dzia ali partyzanci Jana Mitkiego. Wie zostaa wyzwolona 6 marca 1945 roku. Bya zniszczona w 80%. Stosunkowo szybko przystpiono do odbudowy wsi. Monika Waaszewska (nieyjca nauczycielka, ktra pra cowaa w tutejszej szkole w latach 50. ubiegego wieku) o Pie cach pisaa tak: We wsi, co psies szczeknie, nowe domy stawieli, Ale o nowy dla wsi szkole pany nie myleli, Bya dycht durch ta sama, stara, zawciasna, By wlazo wiancy, nie sto dzieci - sprawa jasna. Dzi mnimo prawdy wierzy sia nie chce, e Psiece doczekeli sia nowy szkoy nareszcie, Co wej na ni kupa lat czekeli, Z czanstych odmoww w obojantno wpadeti. Ciekawa je take sprawa budowania kocioa, Gdy w krangu dwch miw nie byo go dokoa, Zajon sia t spraw wielgi Kaszuba, Zblewski ksidz Kreft - on ma tu zasuga.

Nie chcia, eby koci by pod majowymi prawami, Kaza sia parachfijanm zmierzy ze siami. Bez piniandzy od rzondu do serca biedakw puka, 1 zara marki ifaniki kady, jak mg, tak szuka. Plac pod budowa najiwickim potu wyznaczyli. Gwoli konsensu Mniamcy ksiandza gnieweli, Bo kanclerz Bismark, co to z hakat Jak sia wie, jedn jedli opat. Wyda, e na polu wara, by by dm mieszkalny, Ale ksidz mnialpomys kapitalny: Chcia plan kocioa z plebanij w caoci, W budowie nie szkodz i nicht go nie zoci. Stan wianc w trzech latach koci na Czubnicy, Planowany w roku dziesitym dla okolicy, We wojnie rozwaeli go brzydko hitlery Ale Piecuchy go wej psianknie odbudoweli. Podnieli te paranacie zniszczonych zagrodw, Durch dali buduj domy, zysk maj z logrodw. Ludzie zarabiaj we wsiach i w mniastach, Buduj furt buduj i wie sia rozrasta. Budynki s ze ulu, cegy, gliny i cymantu, Somsiedzi pomagaj robot i w banku sia rancz Mniasto jedny studni s pompy i Studzianki, Czansto motor pcha woda bez gosposiw maki. Je wygoda: s pralnie, kuchareje, pralki, Psiankne gzary wielgie lokna, adne firanki. Ludziska sobie coraz fajniej stoj: W Polsce Ludowy o zarobek sia nie boj. Wszandzie goniki, psiankne radija, Ludzie maj telewizory, abo lejca na czyje. Najgorzy, e nima tu na durcham kina, Na co stanka niejedan chopak i dziewczyna. Kkami, motorami jano tak sia uwijaj, Do czarnowodzki fabryki tam i nazadse dojedaj. Auta - mik, mik -jed traktory, auta cianarowe, Je kolij, s autobusy, zabierz sia przez wymowy.

Monika Waaszewska, autorka kroniki szkolnej pisanej wierszem, wrd swoich uczniw

17

Figura w. Jana wykonana przez miejscowego rzebiarza w 1855 roku

W 1959 roku powsta nowy budynek szkolny. Dzi pla cwka, powikszona o sal gimnastyczn, nosi imi Jana Pawa II. W 1962 roku wybudowano w czynie spoecznym Dom Straaka, a w 1971 rokuwie otrzymaa wodocigi. W centrum wsi znajduje si figura w. Jana wykonana przez miejscowego rzebiarza. Figura ta powstaa w 1855 roku po wielkiej ulewie, jaka nawiedzia wie. Rolnicy nato miast, od tego czasu przestrzegaj pewnej zasady: nie wy wo w sobot obornika na pole. W Piecach znajduje si XIX-wieczna drewniana chata z podcieniem frontalnym, pod strzech, remontowana w 1989 roku. Czynna jest poczta, przedszkole, zakad kamieniarski oraz kilka sklepw. Piece licz886 mieszkacw; ponad poowa to autochtoni z II i III pokolenia a nawet duszym rodowodem. Spotyka si wiele maestw mieszanych - autochton i wspmaonek uro dzony poza obrbem wsi. Modzie po zdobyciu podstawowe go wyksztacenia podejmuje nauk w szkoach ponadpodsta wowych. Coraz wicej modziey studiuje. W Piecach dziaa chr parafialny Cor Jezu. Dziaa te Ochotnicza Stra Poarna. Miejscowe kobiety zrzesza Koo Gospody Wiejskich.

Gwara w naszej wsi tylko w niektrych rodzinach jest nadal ywa. Prbuj j ocali od zapomnienia. Realizu jc w szkole edukacj regionaln, ksztatuj u dzieci po czucie wizi z ich ma ojczyzn" przez poznanie i pie lgnowanie zwyczajw, tradycji, mowy, przez poznanie kultury materialnej i duchowej ludzi wrd ktrych yj. Zaoyam przy wspudziale dzieci i rodzicw izb re gionaln w szkole. Jak dawniej zaegnywali w Piecach uroki, opowiedziaa mi Helena Rewicz - mieszkanka Piecw: Jak nasza krowa bya uroczna, topszisza taka kobjyta, co umniaa zaegnywa te uroki. Zrobjya kszisz nad t kro wo ji mwjyia: egnm cie uroku dziewjyncioraki, nie z moji moci, jyno z boski pomoci, a wi dusziczki f czicu stajnta do pomoci i ulijtafti chorobje". Po tych sowach powijedziala tszi zdrowaki. Krowa zara sie pszecingnyaji zrobjyo sieji lepji. Na drugi dzia krowje usz nic nie byo. Piece to pikna, malownicza wie, dlatego te, szczegl nie latem, odwiedzaj j turyci. Przyjed, zobacz, przekonasz si.

Drewniana chata kociewska

Koci w Piecach

18

Regionalizacja na co dzieJT% ^ ^ _ 1 MARIA WYGOCKA i r Ojczyzna - kiedy myl wwczas wyraam siebie i zakorzeniam, mwi mi o tym serce, jakby ukryta granica, ktra ze mnie przebiega ku innym...Karol Wojtya, Mylc Ojczyzna... (fragm,)

Co nowego w Warlubiu

bowiem dziki wykopaliskom poznajemy narzdzia, bro, ozdoby ludzi yjcych przed tysicami lat. Go udowodni, e ziemia to wielki magazyn" wiedzy o przeszoci. 3. Turniej wiedzy o Kociewiu Organizatorem tej imprezy bya Szkoa Podstawowa im. Floriana Ceynowy w Przysiersku. Celem konkursu, podob nie jak w latach poprzednich, byo zachcenie uczniw do wzbogacenia wiedzy o wasnym regionie, jego kulturze i tra dycjach. Pytania dotyczyy nastpujcych zagadnie: znacze nie nazwy, pooenie ziemi kociewskiej, miast, fauny i flory, wanych postaci, zwizku historii Kociewia z dziejami Pol ski, osobliwo gwary, stroju i haftu oraz obyczajw. 4. Obchody urodzin Patrona szkoy w Przysiersku Byy to obchody 120. rocznicy urodzin Floriana Ceyno wy. W ramach wita szkoy w Przysiersku odby si kon kurs wiedzy o patronie i Kociewiu. Nauczyciele regionalici mogli przy tej okazji wymieni midzy sob dowiadczenia z zakresu edukacji regionalnej. 5. Spotkanie z poet Bohaterem spotkania by twrca ze wiecia, Kazimierz Tomasz Michalski, czonek Zwizku Literatw Polskich. Uczniowie poznali jego utwory, ktre skadaj si na poka ny ju dorobek literacki. 6. Wycieczka do Tczewa Modzie, w ramach tego wyjazdu, uczestniczya w lek cji regionalnej prowadzonej przez Iren Bruck z Pracowni Edukacji Regionalnej. Uczniowie zwiedzili take wystaw prac twrcw regionalnych. Ponadto obejrzano stae wysta wy w Muzeum Wisy. 7. Wycieczka przyrodnicza do Buni Bunia to maa miejscowo w gminie Warlubie, leca tam, gdzie tzw. Szwajcaria Rulewska roztacza swe pikne osobliwoci przyrodnicze nad rzek Mtaw. By to dzie niezwykych przey; niewtpliwie przyczyni si do szer szego poznania Kociewia, zwaszcza pomnikw przyrody i zabytkw kultury naturalnej. 8. Wizyta w Specjalnym Orodku Szkolno-Wycho wawczym w Warlubiu Spotkanie odbyo si w kciku regionalnym" tej pla cwki, gdzie uczniowie pod opiek wychowawcw przygoto-

W

Szkole Podstawowej w Warlubiu poprzez cie k regionalnDziedzictwo kulturowe w regionie", przekazuje si bogate tradycje modemu poko leniu, zachcajc jednoczenie swoich uczniw do tego, by strzegli swojej tosamoci. Wane jest to, by u progu nowego tysiclecia wiedzieli oni o tym, jaki jest ich rodowd, skd si wywodz, w co wyposayli ich przodkowie. Temu niewtpliwie posuy V Gminny Konkurs Recyta torski i Plastyczny Rodzina jest jak drzewo - losy rodzin na Kociewiu na tle rozwoju gospodarczego i kulturalnego". Przed stawione drzewa genealogiczne i wystawa fotograficzna Kociewie w obiektywie regionalistw" skaniaj do przewiad czenia, e zainteresowanie regionem jest due, a przyblienie najbliszego rodowiska ksztatuje wiadomo wasnych ko rzeni. Wane jest te to, by ucze rozumia konieczno po znawania swego regionu i odczuwa potrzeb identyfikowania si zjego wartociami. Indywidualnym i grupowym dziaaniom na rzecz innych i rozwiajniu regionalnych zainteresowa posuyy rnorod ne zamierzenia realizowane w ramach wielu przedmiotw. Do udanych i interesujcych dziaa naleay: 1. Spotkanie z dialektologiem Gociem spotkania bya prof. Maria Pjkowska-Kensik z Akademii Bydgoskiej. Uczniowie, zafascynowani urokami i kultur Kociewia, rozmawali o kociewskiej gwarze. Profesor opowiadaa o dialekcie regionu i osobliwociach jzyka, przy pominajc zasad Nard yje, pki jeyk jego yje. Uczniowie poznali te jej najnowsz ksik - May sownik kociewski, wydany na II Kongres Kociewski przez Kociewski Kantor Edy torski w Tczewie. Autorka zachcaa uczniw do szukania w swoich rodowiskach zapomnianych ju zwrotw, ktre w przyszoci mog by wykorzystane przy opracowaniu ko lejnego sownika. Lekcja pozostawia wiele wrae i przypo mniaa o szacunku dla korzeni i kultywowaniu tradycji. 2. Spotkanie z archeologiem Lekcji przewodzio haso Ziemia ksig przeszoci, a ar cheologiem by ucze naszej szkoy, Robert Fabisiak. Uczest nicy spotkania zrozumieli, e archeolodzy te s historykami,

19

' 11

wali ciekawe ekspozycje i zgromadzili wiele rzadkich eks ponatw kultury ludowej Kociewia. Cao uzupeniay hafty i prace plastyczne. 9. Sejmik Modych Dziennikarzy - Pomorze 2001 Bya to kolejna okazja do wymiany dowiadcze mo dych twrcw gazetek szkolnych. Tego wanie dnia w Lubiszewie dokonano podsumowania corocznego konkursu Strona dla Kociewia. 10. Konkurs na izb regionaln W ubiegorocznym konkursie szkoa z Warlubia uzyska a II miejsce. Przygotowujc si do udziau w konkursie 2001 uczniowie przygotowali wystrj klasy regionalnej i aktyw nie uczestniczyli w poszukiwaniu nowych eksponatw. Na uwag zasuguj znajdujce si w zbiorach izby bogate kro niki regionalne. 11. Wsppraca z Pracowni Edukacji Regionalnej w Tczewie Kontakty te odgrywaj wan rol w realizacji nakre lonych zamierze cieki regionalnej. Cenne wskazwki i bezporednia pomoc kierownika pracowni, Ireny Bruckiej, bardzo pomagaj w codziennej pracy nad pomnaaniem i upowszechnianiem dziedzictwa kulturowego. Szkoa nasza realizuje harmonogram konkursw opracowanych przez t pracowni i przez Kociewskie Towarzystwo Owiatowe. 12. Wsppraca z redakcj Kociewskiego Magazynu Regionalnego Pismo to jest najwaniejszym rdem wiedzy o ziemi najbliszej, kolejne numery tego kwartalnika spoeczno-kulturalnego szkoa otrzymuje regularnie, jego egzemplarze sta nowi wyposaenie naszej regionalnej biblioteczki. Na a mach KMR promujemy prac naszej placwki i dokonania uczniw w zakresie poszerzania wiedzy o regionie. Dziki sekretarzowi redakcji, Wandzie Kouckiej, poznajemy wszyst kie nowoci wydawnicze popularyzujce region Kociewia. Na powodzenie uzyskane na niwie edukacji regionalnej znaczny wpyw maj formy pielgnowanej wsppracy z inny mi placwkami powoanymi do upowszechniania wiedzy o regionie. Spoeczno Publicznej Szkoy Podstawowej im. Bro nisawa Malinowskiego w Warlubiu skada serdeczne podzi kowanie redakcji Kociewskiego Magazynu Regionalnego za wszechstronn pomoc w realizowaniu tych zada eduka cyjnych. Zamieszczane w tym wydawnictwie artykuy i fo toreportae s bogatym rdem wiedzy wykorzystywanym na bieco przez nauczycieli. Gorco dzikujemy te prezesowi Kociewskiego Towarzy stwa Owiatowego, Irenie Bruckiej, za doradztwo i biece kon takty, ktre zaowocoway podjciem wielu udanych wyzwa w pracy nad krzewienim wiedzy o ziemi najbliszej. Pragniemy te wyrazi sowa uznania wadzom samorz dowym Gminy Warlubie za owocn wspprac regionaln i udzielan pomoc finansow.

Kociewsk steck do Pinczyna"zreformowanej szkole zainteresowanie odrbnoci najbliszej okolicy, jej tradycjami kulturalnymi, oso bliwociami przyrodniczymi, aktualnymi wydarzenia mi stanowi istotn warto w ksztatowaniu wiadomoci spo ecznej i wychowaniu modego pokolenia. Zwizek ze swoim regionem ksztatuje wasn tosamo. Mogli si o tym przeko

W

na uczestnicy spotkania w Szkole Podstawowej w Pinczynie w gminie Zblewo. W spotkaniu tym, zorganizowanym przez Iren Bruck, pre zesa Kociewskiego Towarzystwa Owiatowego, brali udzia przedstawiciele szk uczestniczcych w konkursie na najcie kawsz izb regionaln. Najwiksz uwag komisji konkurso wej zwrcia izba w Pinczynie. Na rce dyrektor szkoy, Iwony Loroch, zoono podzikowanie i nagrod. W szkolnym minimuzeum zobaczy mona babcine serwetki, meble, kaamarze, porcelan, a nawet zbiory pimiennicze. Rwnorzdne drugie miejsce zdobyy dwie placwki: izba regionalna Gimnazjum w Skarszewach prowadzona przez dyrektora Wiesawa Brzoskowskiego i izba Gimnazjum nr 3 w Tczewie bdca pod opiek Teresy Katura i Ludmiy Justa. Nagrody i wyrnienia przyznano izbom regionalnym w na stpujcych szkoach podstawowych: w Warlubiu (Maria Wygocka), Skarszewach (Alicja Brzoskowska), Rokocinie, Boroszewie i Specjalnemu Orodkowi Szkolno-Wychowawczemu z Warlubia (Alina Pawlik, Beata Trzebkowska, Anna Pyrzyska, Hanna Pastusiak). Pokonkursowe spotkanie w pinczyskiej izbie, bdce te form warsztatw regionalnych, byo okazjdo dyskusji nad eto sem Kociewia i kultywowaniem dobrych obyczajw. Nauczyciele regionalici, mwic o swoich codziennych do wiadczeniach w pracy nad przekazywaniem i pomnaaniem dziedzictwa kulturowego, podkrelali, e region jest rzeczywi stoci zakorzeniajc" czowieka w bliskiej mu wsplnocie. To z kolei suy trafnemu odczytywaniu i interpretowaniu za chowa i postaw. Spotkanie w miejscu, gdzie widniej eksponaty wiadczce o kulturze i historii regionu, naley uwaa za udane. Waciwe bdzie w tym miejscu zacytowanie sw K. Kossaka Gwczewskiego: Istot edukacji regionalnej staje si powrt do domu, do rde ycia kadego czowieka (...) a wic do rde kultury domowej, lokalnej i regionalnej. Gociem tego miego spotkania byli take Renata i Zbigniew Wespowie, mieszkajcy na stae w Berlinie. Rozmowy z osoba mi podtrzymujcymi zwizek z Kociewiem toczyy si wok rzeb, malowania na szkle i oczywicie haftu kociewskiego. To przecie z tej rodziny wywodz si bogate tradycje pisania wier szy w gwarze przez Jana Wesp, ludowego wyszywania przez jego on Mari i rzebienia i malowania przez syna Zbigniewa. Dziki Marii Wespowej z Morzeszczyna znane jest dzisiaj bo gate wzornictwo haftu kociewskiego, oparte na motywach ro linnych. Wraz z Magorzat Garnysz z Pczewa przyczynia si ona do odrodzenia tradycji hafciarskich, a barwne wyszywanie ponownie stao si elementem kultury regionu. Uczestnicy spotkania wzili te udzia w regionalnym werni sau przy stoisku Kociewskiego Kantoru Edytorskiego, prezentu jcego twrcw Kociewia i Kociewski Magazyn Regionalny". Entuzjaci maej ojczyzny opucili Pinczyn, gdzie gocinna nam placwka wykazuje ogromne zaangaowanie na niwie re gionalnej. Wywieli std wiele wrae, ktre na pewno stan si zacht do nowych poszukiwa w najbliszej okolicy. Pozostao jeszcze wiele cennych przemyle, zainicjowanych przez Iren Bruck i Wiesawa Brzoskowskiego - bowiem spucizna kultury ludowej Kociewiajest ogromna. Natomiast samo spotkanie w pinczyskiej izbie, nieopodal Piesienicy, to dowd na to, e nasza maa ojczyzna przeywa swj ko lejny renesans. Wspautorzy: Maria Czajka, Maria Jankowiak, Jolanta Pamua, Marian Winiewski, Iwona Wojciechowska

20

ukcesem zakoczy si II Midzynarodowy Festiwal mo o festiwalu, uwalniajc sto wypenionych helem balo Dziaa Teatralnych i Plastycznych Zdarzenia nw. Uroczystej inauguracji dokonaa dyrektor Wiesawa Quella, zapalajc na placu Hallera festiwalowy znicz na scenie. Tczew - Europa, ktry odbywa si w dniach od 7 do Festiwalowe atrakcje z rozmachem rozpocz zapowia 9 wrzenia 2001 roku. Ju po raz drugi ulice Tczewa zamie dany jako rewelacja Zdarze happening operowy Roniy si w ogromn, kolorow scen teatraln. Ide festiwalu meo@Giulietta w reyserii Michaa Znanieckiego. Prby do jest zderzenie modych, pocztkujcych artystw z mistrza spektaklu z udziaem woskich i polskich artystw trway cay mi, dlatego skierowany jest przede wszystkim do studentw tydzie w sali Tczewskiego Centrum Kultury, hali Zespou i absolwentw rnych szk artystycznych. Szk Ponadpodstawowych i na rynku. W przygotowaniach Jak powiedzia Jan Peszek w wywiadzie udzielonym brali udzia rwnie mieszkacy kamienic, ktrzy na czas Dziennikowi Batyckiemu": prb i premiery udostpnili swoje mieszkania aktorom, pie - Festiwal jest bardzo potrzebny. Na razie jest to jedyna wakom, scenografom i specjalistom od nagonienia. Dziki impreza w Polsce, majca prezentowa poszukiwania mo dych artystw. Znalazem prace, ktre s dowodem na to, e wspaniaej scenografii, przygotowanej przez studentw gda skiej ASP pod kierunkiem Mariusza Napieray i niebanalne modzi ludzie maj co do powiedzenia i chc co robi. mu owietleniu, w pitkowy wieczr rynek zmieni si w plac - Myl, e to wspaniaa rekomendacja - mwi dyrektor Werony, miejsce akcji dramatu Szekspira. Wystpili wiato festiwalu, Wiesawa Quella. - Chcemy stworzy europejskie wej sawy artyci: Loredana Arcuri, Massimiliano Gagliarforum dla rnorodnych kreacji z dopuszczeniem wszelkich technik plastycznych. Pragniemy, aby widzowie festiwalu stali do, Rocco Chiumarullo, Debora Virello, Sandra Enel, Cristiana Voglino oraz zesp wokalny Faraualla z Bari, ktrzy si obserwatorami poszukiwa awangardowych kierunkw przy pomocy studentw, orkiestry i instrumentalistw przed artystycznych, ilustrujcych sztuk XXI wieku. stawili autorsk wersj Romea i Julii wedug Michaa Zna W tym roku jury wybrao spord 90 zgosze, nadesa nieckiego. Wydwik tragedii kochankw zosta wzmocnio nych z Polski i zagranicy, 13 dziaa teatralnych oraz instala ny przez opraw muzyczn, ktr opracowali Beata i Andrzej cji i 25 autorw prac malarskich do udziau w konkursie Makowscy. Zaskakujce okazao si zakoczenie spektaklu: o Grand Prix. W grupie finalistw znaleli si studenci uczelni kochankowie gin, nawet magiczna krlowa Maab nie moe artystycznych z Warszawy, Wrocawia, odzi, Gdaska, Kra pomc w spenieniu tej mioci, ale ich pogrzeb niespodziewa kowa, a take z Perugii (Wochy), Miska (Biaoru), Za nie przemienia si w orszak weselny i przy dwikach Ave grzebia (Chorwacja) i Erewania (Armenia), ktrzy w swoich Maria wszyscy tacz i raduj si. Pozostaje tylko mora... interpretacjach przedstawili wasn, oryginaln wizj wiata. Nastpne festiwalowe dni to przede wszystkim propozy Mimo niesprzyjajcej pogody odbyy si wszystkie prze cje konkursowe. Jury pod przewodnictwem prof. Jerzego widziane w programie wydarzenia. Pierwszy dzie festiwalu Krechowicza w skadzie: prof. Teresa Miszkin, Agnieszka rozpocz si mocnym akcentem artystycznym. W sali Tczew Koecher-Hensel, Dariusz Mikowski, Leszek Mdzik, Bar skiego Centrum Kultury odby si panel z Leszkiem Mdzi bara Osterloff, Jan Peszek, Janusz Plota oraz laureaci ubie kiem, uznanym w wiecie twrc teatru plastycznego, kie gorocznej edycji Zdarze - Bartosz Leszczyna i Adam rownikiem artystycznym Sceny Plastycznej Katolickiego Grzanka obejrzao 12 dziaa teatralnych (artyci z Armenii Uniwersytetu Lubelskiego, ktry prowadzia dr Nina Kiraly, nie otrzymali wiz i nie wzili udziau w konkursie) i 45 prac wybitna teatrolog i slawistka z Wgierskiego Instytutu Te malarskich. W konkursie malarskim przyznano dwie rwno atralnego i Muzeum Teatralnego w Budapeszcie. Spotkanie rzdne nagrody dla Pawa Szczerepy z Akademii Sztuk Pik poprzedzia multimedialna projekcja filmu Grze