Kociewski Magazyn Regionalny Nr 50

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Kociewski Magazyn Regionalny - do numeru 10 była to publikacja seryjna Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdańskim i Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej. W roku 1994 nie ukazywał się, a od 1995 r. wydawca, Kociewski Kantor Edytorski, jest sekcją wydawniczą MBP w Tczewie.

Citation preview

Kwartalnik spoeczno-kulturalny

KOCIEWSKI MAGAZYN REGIONALNYWYDANO ZE RODKW BUDETU MIASTA TCZEWA RADA PROGRAMOWA Kazimierz Ickiewicz - przewodniczcy oraz Irena Brucka, Czesaw Glinkowski, Jzef Golicki, Andrzej Grzyb, prof. Maria Pajkowska-Kensik, Jzef Zikowski. REDAKCJA Roman Landowski Wanda Koucka Halina Rudko

im. Aleksandra SkulelaJMRIJA HISTORII MIASTA TCZEW

WNUMERZE

2 Od redaktora KOPOTY Z DEMOKRACJ 3 Roman Landowski OBY TAK DALEJ Dwadziecia lat mino 7 Maria Pajkowska-Kensik PRAWIE ZOTY DOROBEK czyli o badaniach Kociewia w bydgoskiej uczelni 9 Zbigniew Sakowski MIDZY PIETYZMEM I POKOR A NAKAZAMI SUMIENIA Organizacje nauczycielskie w powiecie starogardzkim 12 Krzysztof Kowalkowski KOCIEWSKA EMIGRACJA W NOWEJ ZELANDII O TYM MWIONO I PISANO (czerwiec - lipiec)

Nr 3 (50) lipiec sierpie wrzesie 2005 PL ISSN 0860-1917 16 Magorzata Gsiorowska, Seweryn Pauch

19 Zdzisaw Mrozek NA WIECZN HAB I ZGORSZENIE WIEKUISTE... Opactwo pelpliskie podczas wojny trzynastoletniej 20 Stefan Galiski SMAKI KOCIEWIA 22 Seweryn Pauch PRZEGLD KORESPONDENTW PIELGRZYMA DO POCZTKU XX WIEKU 24 DNI ZIEMI TCZEWSKIEJ w obiektywie Stanisawa Zaczyskiego 26 Andrzej Wdzik 1. MYLIWY Z LINIEWKA 2. OWCY RENIFERW ZE LIWIN Pradzieje Kociewia 31 Zbigniew Dbrowski EMILIA LISZKOWSKA-PARCZEWSKA Biografia artystki malarki i patriotki Konterfekty 33 Magorzata Gsiorowska OD GORZDZIEJA PO CIEPE Co pozostao po mennonitach 36 Boena Ronowska UNIA EUROPEJSKA ODKRYWA KOCIEWIE 37 Zenon Gurbada PERA BORW TUCHOLSKICH Z dziejw Lipinek (dokoczenie) 40 Hubert Pobocki SZTUDYROWANI WEW PRL-u 44 Bronisawa Kleinzeller W TRZYDZIESTOLECIE TWRCZOCI 44 Boena Ronowska WIERSZE NOWE Senne krokusy, Klucz dzikich gsi 45 Andrzej Grzyb NOWOCI NA REGIONALNEJ PCE 46 KSIKA LAUREAT 46 Andrzej Grzyb OBRAZEK Z BOBOWA PATRZENIE 47 Donat Niewiadomski O PRZESTRZENI YCIA

redaktor sekretarz amanie

naczelny

Magdalena Pawowska skad PRZEDSTAWICIELE TERENOWI Andrzej Solecki (Gniew), Marek liwa (Nowe) WYDAWCA Kociewski Kantor Edytorski Sekcja Wydawnicza Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewie dyrektor Urszula Wierycho ADRES REDAKCJI I WYDAWCY 83-100 Tczew, ul. J. Dbrowskiego 6, tel. (058) 531 35 50 e-mail: [email protected] Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw, zmiany tytuw oraz poprawek stylistyczno-jzykowych w nadesanych tekstach. Teksty oraz zdjcia zamieszczone w niniejszym numerze zostay przekazane przez autorw nieodpatnie. NAWIETLENIE, MONTA I DRUK Drukarnia W&P Waszkiewicz Edward, Elbieta Panter Spka jawna Malbork, ul. Akacjowa 29 Nakad: 1000 egz. Objto: 6 ark. druk. NA OKADCE Jezioro wite koo Ocypla fot. Magorzata Gsiorowska

Kopoty z demokracjledzc przebieg walk i potyczek na polskich ringach politycznych oraz sposb zachowania zawodnikw, wielu kibicw zwtpio. Ja te. I eby si upewni, w jakim kraju yjemy, zajrzaem do Konstytucji. Formalnie niby wszystko si zgadza, bowiem wyczytaem, e Rzeczpospolita Polska jest dobrem wsplnym wszystkich obywate li" (art. 1) i jest demokratycznym pastwem prawnym, urzeczywistniajcym zasady sprawiedliwoci spoecznej" (art. 2). Pojawiy si nowe wtpliwoci: Jaka to demokra cja i jaki rodzaj prawa? Wertujc rne opase sowniki i encyklopedie potwierdziy si moje przypuszczenia: demokracja czyli ludowadztwo jest tak form rzdw, w ktrej wadza pastwowa nominalnie lub faktycznie naley do ludu. Znowu zwt piem - u nas raczej nominalnie. Definicji pastwa prawnego nie szukaem, bo po co, skoro od dawna wiadomo, e prawo nie suy zwykym obywatelom oczekujcym urzeczywistnienia sprawiedli woci spoecznej. Wrciem wic do demokracji, by si dowiedzie jaka to ona jest w Polsce i komu sprzyja. Odpowied znalazem studiujc obszerne haso o demokracji buruazyjnej. Do polskich przeksztace pasuje jak ula! Ten rodzaj demokracji szczyci si systemem przedstawicielskim, konstytucj z obywatelskimi gwarancjami i parlamentem jako or ganem ustawodawczym. Cechuje go wielopartyjny system sprawowania rzdw, konkurencyjna walka o wadz rnych ugrupowa politycznych, a wynik rzdw zaley od parlamentarnej gry si i ukadw. Dowiedziaem si rwnie, e zakres i stopie deklarowanych i faktycznie realizo wanych zasad demokracji s rne w poszczeglnych okresach oraz o tym, e prawa narodu maj czsto charakter formalny. Charakterystyczna jest tendencja ogranicza nia gwarancji obywatelskich w konkretnych sytuacjach ekonomicznych i politycz nych, a nawet amania zasady rwnoci wobec prawa i dostosowania go do potrzeb elit rzdzcych. Pasuje, nawet bez przymiarki. Tylko skd w tak krtkim czasie pojawili si buru je? Czyby si wypali na stoczniowych i grniczych protestach? Wspczesny samozwaczy polski buruj kocha swoj demokracj, znacznie gorzej si obchodzi z narodkiem", ktry stanowi jej to. Przypomina sobie o nim co cztery lata, w kampaniach wyborczych rozdajc bezrobotnym piwo i kiebas, a god nym dzieciom cukierki. Jak za dawnych lat, gdy janie pan witowa okrge roczni ce urodzin. Tylko na piknikach objawia si wsplne dobro wszystkich obywateli.

KMR

ROMAN LANDOWSKI

Oby tak dalejDwadziecia lat minonumer upowania do refleksji, podsumowa i porwna. Wydanie kolejnego egzemplarza naszego pisma, oznaczonego zot" cyfr zachca te do wspomnie i zo bowizuje do zdania sprawy z przebytej drogi. Poniewa droga nie bya usana rami, czynimy to wprawdzie z satysfakcj lecz bez szczeglnej podniosoci, ale za to szczerze, rzetelnie i w taki sposb, by inni z tego mieli poytek.Pierwszy numer Kociewskiego Magazynu Regionalnego" ukaza si w kocu 1986 roku. Kto ciekawski moe zapyta - skoro jestemy kwartalni kiem, dlaczego 50 numer wyszed dopiero teraz, w 2005 roku. Wedug prostej arytmetyki, jubileuszowy numer wi nien trafi do Czytelnikw ju w I kwartale 1999 roku, bo wiem pidziesit numerw rwna si okresowi dwunastu lat i dwch miesicy. Dzisiaj winien si ju ukaza numer platynowy". Co spowodowao t rozbieno? Nie od pocztku nasze pismo byo kwartalnikiem. Do 10 numeru - czyli do 1992 roku - ukazywao si jako publi kacja seryjna o nieokrelonej czstotliwoci, bowiem nie uzyskalimy zgody na wydawanie czasopisma. Rocznie wy chodzi jeden do trzech numerw (najlepszy rok 1987 - zeszyt 2,3 i 4), w zalenoci od napywu materiaw. Byy to wprawdzie zeszyty obszerne 96-120 stron formatu A4) -jeden zeszyt niekiedy by rwny objtoci caego obec nego rocznika. Po przeksztaceniach ustrojowych kraju, likwidacji cen zury i nowelizacji prawa prasowego, KMR" w 1992 roku zosta wpisany do sdowego rejestru dziennikw i czaso pism jako regularny kwartalnik. Ale jednoczenie ze wsp finansowania wycofaa si Rada Miejska w Starogardzie Gdaskim. Pojawiy si te zakcenia" finansowania w jednostce macierzystej, co w sumie spowodowao pra wie dwuletni przerw(1993-1994). Wiatach 1995-1996, oprcz samorzdu tczewskiego, finansowo wspomogy redakcj Pomorska Fabryka Drody w Tczewie, firma Romar w Opaleniu oraz samorzdy gminne w Czarnej Wo dzie, Gniewie, Lubichowie, Osiecznej, Pelplinie i Subkowach. Od 1997 roku peny trud utrzymania regularnego ju kwartalnika wzia na siebie Rada Miejska w Tczewie. Kilka razy zmienialimy szat graficzn. Okadka pierw szych dziesiciu numerw prezentowaa grafiki przedsta wiajce panoramy poszczeglnych miast Kociewia, przy gotowane przez wsppracujcych z redakcj plastykw: Regin Jeszke-Golick z Tczewa i Jana Waaszewskiego ze Starogardu Gdaskiego. Najbardziej utrwaliy si okadki ukazujce urod krajo brazu Kociewia, cieszce si najwikszym uznaniem

50

odbiorcw. By moe, e w przyszoci w podobnej formie bdziemy upowszechnia walory zabytkw architektonicz nych czy panoramy fotograficzne miejscowoci. Spoecznym organem zwierzchnim Kociewskiego Ma gazynu Regionalnego" jest rada programowa Kociewskie go Kantoru Edytorskiego, penica jednoczenie zadania kolegium redakcyjnego pisma. Jej pierwsze posiedzenie odbyo si ju 13 wrzenia 1985 roku. Zatwierdzono wten czas plan pracy i powoano przewodniczcego - dr. J zefa Milewskiego ze Starogardu Gd. Najduej, bo od samego pocztku z rad zwizany jest Jzef Zikow ski, jeden z czterech czonkw zespou zaoycielskie go pisma. W zespole tym pracowa rwnie Jzef Golicki, w radzie obecny od pierwszego numeru, z przerw w latach 1998-2002. Kolejny inicjator powoania pisma, Ro muald Wentowski, w radzie zasiada do 1993 roku jako jej wiceprzewodniczcy. Dugoletnim czonkiem rady - od nr 5 (1986) do chwili obecnej -jest prof. dr Maria Pajkowska-Kensik ze wiecia. Od 1995 roku w zespole tym uczestniczy Kazimierz Ickiewicz, od kilku lat aktualny prze wodniczcy. W latach 1994-2000 przewodniczy Andrzej Grzyb, z rad zwizany od 1989 roku, a wczeniej penicy obowizki sekretarza redakcji. Proponujc skad rady starano si godzi interesy obu rodowisk inicjatywnych -Tczewa i Starogardu Gdaskie go. Ale z chwil rezygnacji Starogardu ze wsppracy i wspfinansowania (1994) z rad poegnali si jego przed stawiciele. Do 1996 roku uczestniczy jeszcze w pracach kolegium Ryszard Szwoch. Znaczcym ogniwem w pracach rady jest obecno Ireny Bruckiej, prezesa Kociewskiego Towarzystwa Owiatowego, utrzymujcej czno ze ro dowiskami szkolnymi. Podstawowym zadaniem rady jest programowanie pra cy redakcji, dbao o waciwy profil i zachowanie odpo wiedniego poziomu kwartalnika. W zwizku z wydaniem 50. ju numeru rada skierowaa do odbiorcw ankiet, by skonfrontowa wasne starania z odczuciami czytelnikw. O udzia w ankiecie poproszono take wsppracujcych autorw, nauczycieli i przedstawicieli intelektualnych elit opiniotwrczych.

Wszyscy uczestnicy ankiety, co nas bardzo cieszy i sa tysfakcjonuje, pozytywnie ocenili zawarto Kociewskie go Magazynu Regionalnego", chwalc zamieszczane w nim treci i sposb redagowania. To zobowizuje i zmusza do utrzymania rangi, chocia wiemy, co i gdzie naley jeszcze poprawi. Rwnie pozytywnie wypowiedziano si o tym, czy pismo spenia zadania edukacyjne. W znakomitej przewa dze Ankietowani potwierdzili, e kwartalnik uczy Kociewia i przywizania do regionu. Nauczycielka ze wiecia przy znaa, e wielokrotnie, w pracy z uczniami, korzystam z ma teriaw zamieszczanych w Waszym Magazynie". Inna na uczycielka (Urszula Grzegorzewska, bibliotekarz z Tczewa) stwierdzia, i pismo jest jednym z najbardziej istotnych narzdzi w propagowaniu regionalizmu na Kociewiu, jest rdem wielu informacji, peni rol inspirujc". Natomiast 19-letnia studentka, Maria Roszak (Trbki Wielkie) sdzi, e nasze pismo, jest niezwykle wanym elementem eduka cji regionalnej na Kociewiu i prezentowane w nim zagad nienia su poszerzaniu wiadomoci wrd czytelnikw w rnym wieku". Jeszcze inny (anonimowy) uczestnik an kiety dodaje: pismo (...) porusza rnorodn tematyk i tym samym zachca do czytania osoby o rnych upodoba niach". Byy te wypowiedzi wrcz radykalne. Jest jedy nym tego rodzaju na Kociewiu - odpowiedzia Czytelnik ze Starogardu. - eby tylko nie chciao si komu likwido wa, jak si stao z Zapiskami Kociewskimi. To byby grzech niewybaczalny. Gadanie o braku pienidzy to brednie, jeli si wyrzuca mas milionw w tym kraju na byle co". Sta nowczy by take anonimowy gos Kociewianina przyby sza", stwierdzajcy: Jako jedyne na Pomorzu moe by wzorem dla innych regionw. Naley zrobi wszystko, eby pismo rozwijao si nadal i jeszcze lepiej suyo umacnianiu tosamoci". Ale nigdy nie jest tak dobrze, eby uwierzy w dosko nao. Zawsze mona lepiej" zachcio kilku uczestni kw ankiety, wrd nich dr Zdzisaw Mrozek, emerytowa ny nauczyciel akademicki z Bydgoszczy, po stwierdzeniu, i wedug jakiego periodyku KMR" jest najlepiej reda gowanym pismem regionalnym w Polsce (!). Najwicej uwag

1. Jak Pani/Pan ocenia zawarto Kociewskiego Ma gazynu Regionalnego"? Jak pismo jest redagowane? 2. Czy pismo spenia swoje zadanie edukacyjne? Czy uczy Kociewia" i przywizania do regionu? 3. Ktra tematyka jest najpeniej prezentowana, a brak ktrej odczuwa Pani/Pan najbardziej? 4. Ktrym problemom omawianym w KMR" - Pani/ Pana zdaniem - naley odda pierwszestwo? (zazna czy X najwyej trzy) a. historii i tradycji b. etnografii i kulturze ludowej c. wszechstronnie rozumianej wspczesnoci d. twrczoci literackiej, artystycznej i ich promocji e. mowie przodkw i tekstom w gwarze f. oglnie regionalizmowi g. wszystkiemu po troch

5. A ktre z wyej wymienionych tematw czyta Pani/ Pan najchtniej? (poda od a. do f. - najwyej trzy) 6. Jak ocenia Pani/Pan szat edytorsk pisma? Czy winno by bardziej ilustrowane? 7. Czy KMR" jest wystarczajcym rdem wiedzy o regionie? Prosz poda ewentualne uzasadnienie: 8. Do kogo pismo winno by adresowane w pierw szej kolejnoci? 9. eby zwikszy zasb treci pisma, to naley: (za znaczy X) a. przeksztaci je z kwartalnika w dwumiesicznik? b. zwikszy objto kwartalnika z 48 do 72 stron? c. inne 10. Inne uwagi, opinie, spostrzeenia, propozycje?

dotyczy wad kolportau. C z tego, e pismo w swoim zaoeniu dobrze suy edukacji, rozwija regionaln tosamo, skoro nie dociera do tych, ktrzy t nauk powinni pobiera. To podobnie jak - powiedzia kto - dobra szkoa bez uczniw. A wic do koca nie spenia edukacyjnego zadania, jeli dociera zdecydowanie wycznie do osb zainteresowanych" (Seweryn Pauch, Tczew). Rzecz w tym, by pismo docierao rwnie, i przede wszystkim, do tych mniej wiadomych swego regionu. Z pewnoci KMR edukuje, uczy Kociewia" -potwierdza Tomasz Winiewski z Pochocina, ale natychmiast dodaje po 20 latach funkcjonowania, niestety, niewielu ludzi wie o istnieniu pisma". Byy te uwagi o tym, e brak caociowo przemylanego spojrzenia na edukacj regionaln" (Dojrzay", nauczyciel z Tczewa). T uwag moemy zripostowa od rki: nasze amy s otwarte, zamiecimy kady materia na ten temat. Niech si odezw metodycy edukacji regionalnej! Analizujc odpowiedzi na pyt. 3 ankiety, doszlimy z Czytelnikami do wspl nego wniosku (bo jestemy tego wiadomi), e na amach pisma najpeniej jest prezentowana tematyka historyczna. Potwierdzili to prawie wszyscy (97%) uczestnicy ankiety. Dodatkowo fakt ten potwierdza bibliografia zawartoci KMR" (1986-2000), gdzie tematyka historyczna obejmuje niemal poow wszyst kich wymienionych pozycji. Do obecnego numeru wcznie opublikowalimy prawie 400 tekstw o historii Pomorza, Kociewia, miejscowoci kociewskich i pomorskich rodach. Ankietowanym to wprawdzie nie przeszkadza, ale wiemy i proporcja wobec prezentowania wspczesnoci jest niewaciwa. Najwikszym niedosytem treci (30%) okazaa si niewystarczajca ilo materiaw o gwarze i tekstw w gwarze kociewskiej. Potrzeb edukacji regio nalnej poprzez poznawanie mowy przodkw zgaszaj gwnie nauczyciele, pra gncy zachci modzie do udziau w rnego rodzaju turniejach recytator skich i gawdziarskich. Niedostatek ten uda si, chocia czciowo, zniwelowa poprzez uprzystpnienie prac dyplomowych powstaych pod kierunkiem prof. Marii Pajkowskiej-Kensik. To ju spory dorobek, o ktrym Promotorka pisze na nastpnych stronach niniejszego numeru KMR". Jeli dyplomanci zechc si nim podzieli, tematem tym wzbogacimy nasze amy na kilka lat. Racj naley te przyzna m.in. tym, ktrzy odczuwaj brak informacji i rze telnej wiedzy o geografii regionu, turystyce, przyrodzie tej ziemi i jej ochronie. Dotychczas przez te wszystkie lata tematyka wszechstronnie pojtej ekologii gocia w KMR" zaledwie kilkanacie razy. Nadrobimy te zalegoci! Interesujce wyniki day odpowiedzi na pytania 4 i 5. Ankietowani uwaaj, e na amach pisma pierwszestwo naley odda historii i tradycji oraz, w tym samym stopniu, etnografii i kulturze ludowej. Tematy te znajduj rwnie naj wiksze zainteresowanie czytelnicze. Drugim obszarem tematycznym okazaa si twrczo literacka, artystyczna oraz zainteresowania mow przodkw i gwa r (gwnie teksty). Charakterystycznym uzasadnieniem moe by opinia Ewy Stepnowskiej (nauczycielka ze wiecia): Historia, tradycja, gwara odchodz w zapomnienie", dlatego naley te elementy wychowania regionalnego pod trzymywa. S one najchtniej wykorzystywane w pracy zawodowej nauczy cieli, celem przygotowania rnych imprez i uroczystoci szkolnych (m.in. Irena Opala z Tczewa, Aleksandra Muzek ze Starogardu, Ewa Rzdkowska i Cecylia Stasiska obie ze wiecia). Trzecim polem zainteresowa tematycznych jest oglnie rozumiany regio nalizm i wszechstronna wspczesno. Ich dominacja na amach winna przy sporzy czytelnikw (Andrzej Solecki, Gniew), poszerzy krg odbiorcw i zwik szy zainteresowanie modziey przy jednoczesnym zachowaniu elitarnoci pisma (Ilona Roszak, Trbki Wlk.). Potrzeb lansowania oglnie pojtego regionali zmu najtrafniej uzasadnia Kazimiera Urban (nauczycielka z Tczewa): ...jak na zwa wskazuje powinien Magazyn" odda pierwszestwo regionalizmowi". Za tych, ktrzy chc odda prym profilowi wszystkiemu po trochu" rwnie lo gicznie okreli Czytelnik ze Starogardu: bo to przecie magazyn"! A Czesaw Knopp z Londynu podsumowa: Dla mnie wszystko jest wane!". Z pozytywnymi ocenami spotkaa si szata edytorska pisma - od zadawa lajcej do bardzo piknej" .W opinii ankietowanych jest estetyczna, atrakcyj-

Gratulujc Redakcji i Autoi r o m dobrych, rzetelnych (zwaszcza pod wzgldem dokumentacji) tekstw i piknych foto, ycz KMR" i Kociewiu - nam Pomorzanom z nieco innej czstki wsplnego wiata take - wielu dal szych lat dobrej roboty na rzecz ksztatowania m.in. optymalnych postaw mieszkacw naszej maej i wielkiej ojczyzny, take Europy, a wic krtko czowieczestwa!Prof. Jzef Borzyszkowski

caego serca gratuluj Wam wytrwaoci (i to wytrwaoci na poziomie, z klas) przy ko ciewskich sprawach. Oby dalej uda wao si Wam zachowa rzetelno i pomnaa mdro przy podno szeniu kwestii tylko pozornie lokal nych! (...) Chyl czoa przed caym dzielnym Zespoem.Dr Kazimierz Nowosielski

Zawarto trafna i waciwa. Rozsdnie zachowane proporcje odnonie materiau hi storycznego i wspczesnego. Pismo redagowane starannie, szata gra ficzna - estetyczna, proponuj jej nie zmienia. (...) Kociewskiemu Magazynowi Regionalnemu" nale y yczy ad multos annos".Dr Zdzisaw Mrozek

Korzystajc z bogatego zaso bu prasy, w tym periody k w , w czytelni Biblioteki Oliwskiej (filia nr 2) Wojewdzkiej Biblioteki Publicznej, mog porw na KMR" z innymi regionalnymi lub pozaregionalnymi czasopisma mi jak: Tygiel Kultury, Pograni cza, Odra, Czas Morza, Na Ru biey, J a n t a r o w e Szlaki czy Pomerania. Z satysfakcj stwier dzam, e szata graficzna, rnorod no tematyczna, poziom fotografii przewysza niejeden z ww. tytuw. W moim odczuciu najpeniejszym rdem wiedzy o regionie jest dwu miesicznik Pomerania.Hubert Pobocki

na i wywaona. Obok bardzo wysokich ocen jest te zarzut, wprawdzie odosobMusz z zadowoleniem niony, e okadka jest tradycyjna i nie przyciga uwagi. Poza tym winno by stwierdzi, e KMR od wie wicej ilustracji, w miar moliwoci kolorowych. lu lat prezentuje ogln Sporo rnych uwag znalazo si w odpowiedziach na pytanie: Czy KMR" tematyk spoeczn Regionu i udo jest wystarczajcym rdem wiedzy o regionie. Nie wszyscy odpowiedzieli stpnia swe lamy autorom doku twierdzco. Zarzucono nam to, e w publikowanych materiaach nie wszystkie mentujcym lokaln histori oraz miejscowoci s rwno traktowane. Pismo tematami nie obejmuje caego regio twrcom rozwijajcym dziaalno nu (nauczyciel z Wiga), przewaaj w nim wiadomoci i problemy Starogardu literacko-artystyczn. Jest fachowo redagowany, od kilku lat wielobarw : i przede wszystkim Tczewa. Powtarzaj si uwagi o braku problematyki ycia nie, rwnoczenie na wysokim po ' wspczesnego, o niezauwaeniu zabytkw i te, e pismo ukazuje si za rzadko ziomie graficznym, czym wyrnia i ma zbyt ma objto - o czym bdzie nieco dalej. si wrd innych czasopism. Wrd uzasadnie twierdzcych najbardziej buduj te: e pismo jest praw dziw skarbnic wiedzy" i kopalni wiedzy o regionie". Nale do grona zadowolonych Interesujc podpowied podsun Jan Kaznocha (nauczyciel bibliotekarz odbiorcw publikacji zawartych z Tczewa), by przeprowadzi badania na temat wykorzystania KMR" w eduka w KMR. Zdaj sobie spraw z r cji i zakresu jego przydatnoci w praktyce szkolnej. Propozycja stanowi goto nego rodzaju trudnoci wydawni wy temat pracy dyplomowej! czych, w ktrych przewodz sprawy Wszystkie te uzasadnienia koresponduj z serwisem opinii odnotowanych finansowe i dlatego nie mam odwagi wrd odpowiedzi na pytanie 10, dotyczce innych spostrzee i propozycji. zgasza specjalnych da. Jednak gdyby wyoniy si bardziej sprzyjaj Oto najistotniejsze z nich: ce okolicznoci, przyjm z zadowole brak materiaw o etymologii nazwisk, niem kade rozszerzenie tematyki, wicej pisa o twrcach ludowych i ich osigniciach, a najbardziej cieszybym si ze zwik redakcja winna organizowa spotkania w szkoach, szenia publikacji zapiskw kronikar wicej biecych wydarze, skich z historii miast i wiosek Kocie przyblia ycie mieszkacw regionu, wia oraz ycia spoeczestwa. publikowa polemiki i redakcyjne rozmowy. (...) Byy te uwagi pochlebne, np. e KMR to trway dorobek pomorskich Wany jest regionalizm i wszech regionalistw". stronnie rozumiana wspczesno, Nie obeszo si bez propozycji odnonie sposobu dystrybucji. Radzono, lecz sta pozycj publikacji musz by pismo byo dostpne w staej prenumeracie, bardziej dostpne w sprzeday stanowi zagadnienia historyczne albo obecne w kioskach, np. w sieci Kolportera". Ciekawy wniosek zgosi i tradycja. Sdz, e sam tytu kwar Andrzej Solecki (Gniew), by usprawni dystrybucj poprzez rady soeckie i ra talnika do tego zobowizuje. dy parafialne na Kociewiu. Natomiast Tomasz Winiewski z Pochocina propo nuje utworzenie w kadej gminie punktu kontaktowego" redakcji, ktry do starczaby informacje miejscowych korespondentw, a jednoczenie wspomaga dystrybucj. Niemal jednomylnie ankietowani uznali, e KMR" w pierwszym rzdzie winien trafia do nauczycieli i modziey. Ale take do inteligencji, regionali stw, do wszystkich tych, ktrzy kochaj swoj ziemi, a take do mionikw kultury i tradycji kociewskiej (np. Krzysztof Kowalkowski czy Justyna Belicka ze Starogardu). Wszyscy ankietowani chc, eby zwikszy zasb treci, proponujc - po poowie - przeksztacenie pisma w dwumiesicznik lub zwikszenie objtoci kwartalnika do 72 stron. Obie moliwoci uznalimy jako rozwizanie son daowe - na razie - bowiem wiemy, e ich realizacja wie si ze zwiksze niem wydatkw, co w obecnej sytuacji nie jest moliwe. Tasze bdzie zwik szenie objtoci kwartalnika, korzystniejsze take ze wzgldw redakcyjnych | i organizacyjnych. Bya te propozycja namawiajca do przeksztacenia KMR" '. w miesicznik o 72 stronach (!). Te wszystkie yczliwe uwagi wiadcz o potrzebie dalszego istnienia pisma, w co nikt rozsdny nie wtpi. Dzikujemy wszystkim, ktrzy w ankiecie uczest niczyli; wyrazili w ten sposb trosk o ksztat i skuteczno swego czasopisma. Fragmenty obszerniejszych wypowiedzi zamieszczamy w ssiedztwie niniej szego materiau. Niektre propozycje, te programowo-profilowe", zrealizuje my niebawem. Natomiast te, ktre trafi na finansowe bariery, z koniecznoci bdziemy musieli odoy. O wynikach naszych stara bdziemy informowa za porednictwem amw. O potrzebie poprawy dystrybucji wiemy od lat. Do zagadnienia podchodzi limy wielokrotnie, prbujc rnych sposobw rozwiza. Rzecz w tym, e pismo trzeba sprzeda. Nie byo kopotw do 1990 roku, gdy czasopism oraz

gazet - gwnie tej kolorowej sieczki - na ryn ku byo mniej, a w PUPiK Ruch" pracowali lu dzie zainteresowani naszym regionem. Dzisiaj w kiosku taki kwartalnik bdzie przeszkadza. Raczej moemy liczy tylko na odbir wiado my" i w tym sposobie dystrybucji bardzo przy datna jest wspominana ju podpowied Andrze ja Soleckiego. eby KMR" by dostpny w kadej bibliotece, to kto musi go kupi, a przed tym broni si nawet odbiorcy zbioro wi. Na rozdzielnictwo za gratisowe mamy spo ro doskonaych pomysw. Czsto si dziwimy, e jaka instytucja nie znajdzie w swoim bude cie rocznym 16 zotych. Wielkie nadzieje wizalimy z nasz gon kampani promocyjn pod hasem Czytaj a po znasz swj region", przeprowadzon w 2002 roku w ramach projektu sfinansowanego przez Fundacj im. Stefana Batorego w Warszawie. Akcj ulotkowo-plakatow objto cae Kociewie. Kada szkoa, biblioteka, kady urzd gmi ny, orodek kultury otrzyma paczk z komple tem drukw promocyjnych i okazowymi egzemplarzami KMR". Ale w terenie widocz nie nikt si tym specjalnie nie przej. Przybyo odbiorcw, wprawdzie niewielu i cae gadanie o tym, e trzeba zachca okazao si bezsku teczne. Wszystko zaley od wiadomoci ludzi, kt rzy zostali powoani do upowszechnienia war toci cech kulturowych regionu. Kociewska tosamo w mentalnoci niektrych samorz dowcw i animatorw kultury funkcjonuje tyl ko okazjonalnie - w kampaniach wyborczych lub podczas kongresw. Od czasu do czasu ta regionalno jest przydatna, a my chcemy, by KMR" by czytany zawsze. Dlatego cenimy sobie - i to bardzo - co pod krelamy przy kadej okazji, yczliwo, zro zumienie i waciwy stosunek do spraw popu laryzacji regionu, prezentowane przez Rad Miejsk w Tczewie, ktra ponosi ciar utrzy mania KMR". Radnym, Zarzdowi Miasta i Prezydentowi Tczewa cae Kociewie powinno si gboko ukoni - take podczas III Kon gresu Kociewskiego. A my skadamy ponowne wielkie dziki. Nim rozwaymy wszystkie propozycje i su gestie - a warto, bo przecie zmierzaj do usprawnienia relacji jedynego obecnie pisma tego rodzaju w naszym regionie - zrobimy wszystko, by KMR" peni swoje zadania na dal. Korzystajc z zachty jednego z anonimo wych uczestnikw ankiety z nadziej powtarza my: Oby tak dalej! Za Rad Programow i redakcj ROMAN LANDOWSKI

MARIA PAJKOWSKA-KENSIK

Prawie zoty dorobekczyli o badaniach Kociewia w bydgoskiej uczelni

W

zotym numerze Kociewskiego Ma gazynu Regionalnego", ktry od pocztku zaj muje bardzo wane miejsce w mojej domowej bibliotece, chciaabym pochwali si swoim dorobkiem pracy na ukowo-dydaktycznej. Od wier wieku pracuj w Wy szej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy, ktra zmie nia si w Akademi Bydgosk, a od biecego roku akademickiego jest Uniwersytetem Kazimierza Wielkie go. Prawie od pocztku prowadz tu seminarium magi sterskie. Ciesz si, gdy trafia do mnie student z Kocie wia. Z pnocnej czci regionu bliej maj do Gdaska, ale i do nas docieraj absolwenci z Tczewa czy Staro gardu Gdaskiego. Bez wikszego trudu udaje mi si nakoni ich, tj. zainteresowa kociewskim tematem.

Gdy podsumowaam swj dorobek promotora, oka zao si, e jedna trzecia prac magisterskich (po nad 40) powicona jest Kociewiu. Byy lata chude (np. 1996), gdy powstaa tylko jedna praca, ale i tuste (2000, 2005), kiedy obronio si picioro studentw. W zaczynajcym si roku akademickim powstaje kilka kolejnych prac, wic wkrtce bdzie mj zoty sukces. Jako bibliografi do tematu przedstawiam niej wykaz nazwisk i tytuw prac, by da satysfakcj piszcym, upowszechni dziea, zachci nastpnych... Jak wida jest kilka blokw tematycznych. Gwa r - jej ywotno i wspczesny stan zbadano w miejscowociach: Bobowo, Bukowiec Pom., Bzowo, Gruczno, Laskowice Pom., Piece, Pinczyn, Skarszewy, Skrcz, Starogard Gdaski, Sulnwko, liwice, Zblewo. Kwestia obecnoci gwary w czasopismach, literaturze regio nalnej zostaa opracowana na podstawie: Kociewskiego Maga zynu Regionalnego", Gazety Kociewskiej", Zapiskw Kociewskich", Gazety wieckiej", Pomeranii". Wdzicznym tematem okaza si dorobek regionalnych twrcw. U artystw czy rzemielnikw ludowych szukano powiadczenia zna jomoci rodzimej mowy, u innych - Zygmunta Bukowskiego, Jana Ejankowskiego, Bolesawa Eckerta, Antoniego Grskiego, Huberta Pobockiego, Emilii Ruliskiej, Bernarda Sychty, Jana Wespy -jzy kowego obrazu Kociewia. Magistranci docierali osobicie do wy-

branych osb, traktujc spotkania jako ciekawe i niezwy ke dowiadczenie. Pierwsza napisana pod moim kierunkiem praca magi sterska (G. Spicy) bya prb okrelenia miejsca i roli gwa ry kociewskiej w praktyce szkolnej; wyprzedzaa pniej s z - j u obligatoryjn w programach szkolnych - edukacj regionaln. Do niedawna bydgoska uczelnia ksztacia gwnie nauczycieli. Musz tu zaznaczy, e ci z mojego krgu zwykle zapalali si do sprawy, cz trafia pniej na Podyplomowe Studia Edukacji Regionalnej, inni te dzia aj dla regionu. Ukoronowaniem s przygotowywane roz prawy doktorskie. Materia jzykowy, kulturowy zebrany do wielu prac dokumentuje ycie Kociewia na przeomie wiekw, trafi te do opracowywanego sownika kociewskiego. Oprcz wy mienionych dokona pozostaj jasne wspomnienia ze spo tka na przystanku - Kociewie! 1986 1. Danuta Bojanowska, Gwara wsi Ostrowite w woj. gdaskim. 2. Stanisawa Jaboska-Kijak, Cechy gwarowe w mo wie mieszkacw Gruczna. 19 8 9 1. Marek Somiski, Jzyk mieszkanki Bzowa, Heleny Witkowskiej. 2. Agnieszka Werkowska, Cechy gwarowe w mowie mieszkacw Laskowic Pomorskich. 19 9 1 Spica, Gwara kociewska

1999 1. Mirosawa Brzoskowska, Mowa, zwyczaje i obrzdy w okolicach Skarszew. 2. Edyta Gorzkiewicz, Kociewie we wspczesnej lite raturze. 3. Maria Kaczmarek, Gwara kociewska w drobnej twr czoci Bernarda Sychty. 2 000 1. Sylwia Bogdan, Gwara kociewska w twrczoci Ber narda Sychty. 2. Aneta Jasielska, Rola gwary kociewskiej w yciu kulturalnym wsi na przykadzie Zblewa i Pinczyna. 3. Anna Laskowska, ywotno gwary kociewskiej wrd mieszkacw Skrcza. 4. Karolina Pilarska, O jzyku pomorskiego pisarza Bo lesawa Eckerta. 5. Joanna Witek, Zmiany w sownictwie kociewskim na podstawie gwary wsi Bobowo. 200 1 1. Magdalena Gobek, ywotno gwary kociewskiej w jzyku uczniw ze Starogardu Gdaskiego. 2. Izabela Rychlicka, Sownictwo kociewskie w twr czoci Antoniego Grskiego. 3. Beata Szynwelska, wiadomo jzykowa i regio nalna mieszkacw Czerska i okolic. 4. Danuta Winiewska, wiecie nad Wis w pimien nictwie w atach 1987-1998. Wybrane formy jzykowe.

2002 1. Sylwia Drzewiecka, Gwara poudniowokociewska 1. Gabriela a praktyka j w jzyku familijnym. szkolna. 2. Agnieszka Fibich, Gwara kociewska w jzyku Emi 1993 lii Ruliskiej. 1. Cecylia Szupryczyska, Gwara kociewska a prak 3. Justyna Wamka, Jzykowy obraz dziecka w kultu tyka szkolna. rze Borw Tucholskich na tle Kociewia i Kaszub. 2. Ewa Zieliska, Gwara kociewska w powieci Bole 2 003 sawa Eckerta Saga kociewska". 1. Magdalena Belicka, ywotno gwary i kultury re 3. Elbieta Zmarzlak, Gwara okolic Bukowca Pomor gionalnej w liwicach. skiego. 2. Lucyna Gornowicz, ywotno gwary i kultury 1994 kociewskiej w powiecie starogardzkim. 1. Joanna Rutkowska, Jzyk mieszkaca Skrcza, Jana 3. Magorzata Pniewska, ywotno gwary i kultury Grzonki. kociewskiej na poudniu regionu. 2. Danuta Weichert-Figurska, Gwara w Kociewskim 2 0 04 Magazynie Regionalnym ". 1. Elbieta Gawlik, Sownictwo kociewskie i ywotno 1996 kultury kociewskiej na tle dziaalnoci Jana Ejankow1. Kazimierz Nastrny, Gwara kociewska w utworze skiego. Jana Wespy Cztery pory roku na Kociewiu ". 2. Anna M i n d y k o w s k a , Sownictwo kociewskie w twrczoci Huberta Pobockiego. 1998 1. Aleksandra Adamiak, Dialekt kociewski - jego stan i funkcja w wiadomoci przedstawicieli rodowisk twr czych. 2. Gabriela Chabowska, Jzyk kociewskich twrcw ludowych. 3. Hanna Czarnecka-Kobus, Gwary kociewskie w prak tyce szkolnej. 4. Urszula Serwin, ywotno gwary kociewskiej w Pia secznie i okolicy na tle kultury regionu. 5. Barbara Ziewiec, Gwara kociewska w prasie lokalnej. 2005 1. Magorzata Gabrych, Nazwy wasne w kulturze w pi miennictwie z pogranicza borowiacko-kociewskiego. 2. Kamila Kanabaj, O gwarze borowiackiej i kociew skiej w okolicy liwic. 3. Magorzata Kowasz, Gwara kociewska w wierszowanych tekstach Jana Wespy. 4. Anna Osiska, Gwara kociewska w twrczoci Jana Wespy. 5. Julita Szweda, Jzykowy obraz wit na Kociewiu i Kaszubach.

KMR

ZBIGNIEW SAKOWSKI

Midzy pietyzmem i pokor a nakazami sumieniaOrganizacje nauczycielskie w powiecie starogardzkim w okresie midzywojennym

N

a ziemiach Pomorza Gdaskiego zawodowy ruch nauczycielski rozwija si w specyficznych warun kach. Dziaay dwie organizacje skupiajce nauczy cieli szk powszechnych: Stowarzyszenie Chrzecijasko-Narodowe Nauczycielstwa Szk Powszechnych (SChNNSP) i Zwizek Polskiego Nauczycielstwa Szk Po wszechnych (od 1930 roku Zwizek Nauczycielstwa Pol skiego - ZNP)1. Program SChNNSP, organizacji dominujcej na Pomo rzu w latach 1922-1928, zakada, e caoksztat ideologii wychowawczej winien si wywodzi z Pisma w. i dogma tyki Kocioa katolickiego. Naleao ujmowa pastwo jako Krlestwo Boe na ziemi", a w wychowaniu moralnym pielgnowa pietyzm i pokor"2. Podkrelano ustawicznie, e cele wychowania nie wy nikaj ze stosunkw ekonomiczno-spoecznych, ale z wro dzonego nam idealistycznego pogldu na wiat", z jednej strony sprecyzowanego przez Chrystusa, a z drugiej - przez mesjanizm polski. W wychowaniu naleao si kierowa wycznie etyk wynikajc z wiary chrzecijaskiej, ktra kae nam dy do niemiertelnoci". Dla realizacji po wyszego kierunku wychowawczego naleao, wedug przy wdcw SChNNSP, zagwarantowa odpowiedni wpyw na szko przede wszystkim rodzinie i Kocioowi, a dopiero potem pastwu3. Koo SChNNSP w Starogardzie zostao zawizane 2 wrze nia 1920 roku i liczyo wtedy 27 czonkw4. Stowarzyszenie przez lata dwudzieste odgrywao wrd nauczycieli powiatu starogardzkiego dominujc rol, a ilo czonkw systema tycznie wzrastaa. W 1924 roku starogardzkie koo liczyo 44 czonkw, a w skad zarzdu wchodzili Teodor Cesarz, Jzef Kaletha, Aleksandra Cybiska5. W roku 1929 koo staro gardzkie zrzeszao 35 nauczycieli, a zarzd koa tworzyli na stpujcy nauczyciele: Bolesaw Raszeja - prezes (czonek Komisji Rewizyjnej Okrgu Pomorskiego SChNNSP), Jzef Mechliski (abno) - zastpca, Brunon Szeleziski - sekre tarz, Wadysaw Buchholz - skarbnik, Brunon Deskowski - referent. W swoistym rankingu iloci czonkw w woje wdztwie pomorskim Skrcz zajmowa 14 miejsce (40 czon 6 kw), za Starogard 17 miejsce (35 czonkw) . Zebrania k byy okazj do integracji czonkw. W Starogardzie dnia 16 listopada 1929 roku z okazji 10-lecia istnienia organiza cji omawiano sprawy organizacyjne. Po zebraniu odbya si zabawa, w ktrej wzio udzia okoo 40 osb7. Zebrania czonkw zwizku byy rwnie okazj do doksztacania. W 1931 roku wygoszono referaty na nastpujce tematy: 1) Samoksztacenie nauczycieli, 2) Zasady samoksztacenia,

3) System daltoski, 4) Metoda punktowania, 5) Dusza no woczesnego czowieka, 6) Testowanie8. Pod koniec lat dwudziestych, po zamachu majowym, zahamowana zostaa aktywno i rozwj liczebny zwizku. Stowarzyszenie stracio poparcie jakiego udzielay wadze szkolne i administracyjne i dotkn je kryzys ideologiczny wewntrz organizacji. Ideologia chrzecijasko-narodowa, o redniowieczno-feudalnych zaoeniach programowych, z hasami uksztatowanymi w czasach niewoli ju nie wy starczaa stopniowo dojrzewajcemu pod wzgldem spo ecznym, intelektualnym i wiatopogldowym nauczyciel stwu pomorskiemu9. Nie bez znaczenia mg by rwnie nacisk administracji na nauczycieli o zdecydowanie prawi cowych pogldach. W miecie, ktrego koo w skali okrgu nigdy nie byo specjalnie aktywne, koniec lat dwudziestych i pocztek lat trzydziestych to istotna cezura w dziaalnoci. Na emerytur odeszli: Teodor Cesarz, Bolesaw Raszeja, Jzef Mechliski, Wadysaw Buchholz 10 . Stopniowo, pod wpywem nauczycieli z in nych terenw Polski, szczeglnie czonkw ZPNSP oraz napywu do szk absolwentw seminariw i wyszych kursw nauczycielskich, coraz mniej modej kadry peda gogicznej wstpowao do k Stowarzyszenia, a coraz po waniejsz rol odgrywa mia Zwizek Nauczycielstwa Polskiego - ZNP.Koo Starogard Skrcz Lubichowo Osiek Zblewo Piece Stan liczebny SChNNSP w powiecie starogardzkim XII 1929 37 42 31 12 18 17 III 1930 35 39 31 13 18 17 V 1931 36 36 31 18 18 15 1932 28 30 13 -

Koo SChNNSP w Starogardzie w dniu 14 lipca 1935 roku zrzeszao tylko 11 czonkw. Prezesem koa by Jzef Kowalkowski (Krg), wiceprezesem Jzef Mechliski (eme ryt), a skarbnikiem Wiktor Jerkiewicz (Kotee)11. Zwizek Polskiego Nauczycielstwa Szk Powszech nych mia na terenie powiatu starogardzkiego grupk sym patykw, ktrzy utrzymywali ograniczone kontakty ze struk turami wyszymi (wojewdzkimi lub centralnymi) zwizku. To wanie na skutek tych informacji zaproponowano utwo rzenie organizacji nauczycielowi szkoy w Gsiorkach, Ana stazemu Sassowi w marcu 1928 roku. Nazwisko Sz. Pana Kolegi wysunite zostao przez poszczeglne jednostki

Franciszek Doniewski nauczycielskie jako tego, ktry zdolny i skonny byby zaoy w powiecie starogardzkim Ognisko Zwizku P.N.S.P. [...] trzeba tylko kilku ludzi zdecydowanych i od wanych12. Ognisko ZNP w powiecie starogardzkim powstao jed nak dopiero w padzierniku 1929 roku. Inicjatorem powoa nia i pierwszym prezesem zarzdu ogniska by starogardzki nauczyciel, Franciszek Doniewski. Inicjatorzy powoania ogniska, obawiajc si szykan ze strony administracji szkolnej, agitowali i namawiali do wstpowania w sze regi zwizku w warunkach na poy konspiracyjnych, z zachowaniem absolutnej tajemnicy. [...] Koleanki ci chutko agituj i tak praca idzie dalej. [...] Przyzna musz, e spodziewaem si lepszych sukcesw, lecz trudno sabe charaktery wahania s wielkie, zdecy dowa si nie mog, tern bardziej, e duo jest przed drugim egzaminem13. Pocztki nie byy zbyt obiecujce i w pierwszym roku swego istnienia ognisko liczyo zaled wie 11 czonkw, w tym tylko trzech mczyzn 14 . Zarzd ogniska skada si z prezesa - Franciszka Doniewskiego, sekretarzem bya Ewa Machajewska, a skarbnikiem He lena Burakwna. W nastpnych latach stan liczebny ogniska ulega duym wahaniom, co z pewnoci byo spowodowane zmian miejsca pracy przez poszczegl nych nauczycieli. I tak np. 1 stycznia 1931 roku koo starogardzkie liczyo tylko 6 czonkw. W kolejnych latach dominujc pozycj w kierownictwie koa zajmowali na uczyciele starogardzkiego gimnazjum, a prezesem by pro fesor gimnazjum Konrad Grski. 1 lipca 1934 roku starogardzkie koo ZNP liczyo 34 czonkw. Byli to nastpujcy nauczyciele: F. Burandtwna, J. Chmielecki, F. Czerwiski, F. Doniewski, J. Gowacki, Ff. Goelger, L. Gocz, K. Grecki, Z. Jaworska, M. Karbowiak, B. Ledchowski, W. ukaszewski, E. Machaj ewska, B. Malinowska, T. Marach, S. Matuszewski, T. Mechliska, A. Nelkwna, M. Nierzwicka, H. Petrowowa, P Raszeja, M. Raszejanka, J. Ryska, L. Schulz, W. Smukaa, M. Sukowska, J. Stasiak, B. Szeleziski, J. Walawski, A. Wojtas, J. Wygocka, G. Zajczkowska, F. Zitkowski, Z. ytyska 15 . Koa ZNP istniay take na terenie powiatu m i n . w Pinczynie. W lipcu 1935 roku pinczyskie koo skupiao 12

czonkw m.in. ze szk w Pinczynie, Zblewie, Paubinku. Przewodniczcym koa by Pawe Piekarski, a skarbnikiem Pawe Chmielecki 16 . Obie organizacje zwizkowe nie wykazyway wikszej aktywnoci. W opinii inspektora szkolnego: Jedyn ujaw niajc w pewnym stopniu na zewntrz dziaalno orga nizacj nauczycielstwa jest Z.N.P. Skupia okoo 20% na uczycielstwa obwodu (tzn. dwch powiatw, tczewskiego i starogardzkiego). Wskutek pewnej indolencji powiato wych i lokalnych zarzdw nie przejawia adnej ekspan sji organizacyjnej, nie wykazuje rwnie szerszej i prze mylanej dziaalnoci. Szczeglnie ma aktywno przejawia organizacja ta na terenie powiatu starogardz kiego; Czonkowie Chrz. Stow. Naucz., jacy w terenie pozostali, nie tworz nigdzie wikszej i zwartej placwki organizacyjnej17. Spory ideologiczne midzy obiema organizacjami byy bardzo ostre i toczyy si na amach miejscowej prasy. Stro n atakujc byo SChNNSP, za paszczyzn sporw gw nie dziaalno centralnych organw ZNP. I tak zaatako wano starogardzkie koo za ukazanie si Pomyka" powiconego Zwizkowi Radzieckiemu: Zapamitajcie sobie pp. Ogniskowcy", e nie damy bolszewizowa naszych dzieci i od nowego roku szkolnego t. j. od najbliszego wrzenia, nie zamwi lub nie zapisze ad ne katolickie dziecko na caym terenie Polski Po myka ". Zato bd one czyta tylko czasopisma kato lickie, ktre za wasz przyczyn pp. Ogniskowcy", zostay ze szkoy usunite, jak: Przewodnik Katolic ki" i Rycerz Niepokalanej18. Przy okazji wzywano rodzicw do baczniejszego kontrolowania wpywu szko y na dzieci [...] rodzicw odsunlicie od wpyww na szko. Istniej wprawdzie przy kadej szkole Rady Opieki Rodzicielskiej" ale bez wszelkich uprawnie, z wyjtkiem jednego -paci skadki. [...] dano rodzicom tylko obowizki. Jest to jeden z trykw komunistycznych. Mylicie si, pp. Ogniskowcy ", rodzice maj prawa przy rodzone, ktrych im adna sia odebra nie zdoa ! Nawet nie chytrzy Ogniskowcy". Powodem do ataku by rwnie wydany 1 padzier nika 1936 roku przez Zarzd Gwny ZNP wykaz organi zacji, w ktrych czonkowie ZNP nie powinni dziaa. Na licie tej znalazy si Akcja Katolicka, Polska Ma cierz Szkolna, Stowarzyszenie Modziey Katolickiej. Koo SChNNSP w Starogardzie wydao odezw, ktra potpiaa takie stanowisko ZNP: Jak nazwa takie za rzdzenie? Sdcie wy Sz. Koledzy i wycignijcie z te go wnioski dla waciwego postpowania Waszego. [...] Oto niektre organy prasowe wydawane z fundu szw nauczycielstwa polskiego przemawiaj zawsze jzykiem l wolnomularskich. Niczego nie zwalczaj tak zawzicie i wytrwale jak zwolennikw wiatopo gldu katolickiego i narodowego, pitnujc ich stale jako reakcjonistw i wstecznikw19. Koa obu organizacji pod koniec lat trzydziestych prze yway trudnoci organizacyjne czego wyranym efektem by odpyw czonkw 20 . SChNNSP prbowao temu zara dzi wykorzystujc amy Dziennika Starogardzkiego i'ape lujc: Istnieje na naszym terenie jeszcze pokana ilo Kolegw niezrzeszonych. Apelujemy do nich, by [...] za cignli si do naszych szeregw. [...] Trzeba ockn si z letargu, uczyni rachunek sumienia, a znajdzie-

10

KMR

cie stwa

si

Koledzy dla i

wrd

nas,

by Wam na salce21

wsplnym dla nakazuje zebranie Domu

wysikiem Pa sumienie reorganiza Zaraz Katolickie

pracowa polskie

dobra Rbcie Was

wiary

Katolickiej

dobra

naszego.

tak, jak nauczyciela serdecznie na

obowizek

Katolika. 8 listopada br.

Zapraszamy po go" naboestwie (dawniej

cyjne, ktre odbdzie si w niedziel, gwnym Sokolniczwka) .

Z problemem odpywu czonkw i trudnociami w pozy skiwaniu nowych boryka si te dragi zwizek. Na zebraniu oddziau powiatowego Z N P w dniu 21 listopada 1937 roku uchwalono w liczbie si dezyderaty czonkw bdzie celem przedyskutowania w styczniu zbyt 1938 wysoka lecz W na roku Zje ubytek skadka. obniona dzie Delegatw w Warszawie

spowodowaa cigu skadka

Jeeli wic w dalszym trzeba wystpowaniem sice sicach czonkowie siczna nauki,

nie zostanie

liczy

z powolnym,

systematycznym

nauczycielstwa z Z.N.P. gdy

celu poprawie w mie pniej mie gardzie utworzy i si nauczycieli Ks. prefekt y p.

nia cigalnoci rozoy naeaoby skadki tylko na mie wskutek niemonoci cignicia powstaj przekracza zalegoci, [...] z22. 1.70 ktrych skadka w stanie wyrwna. wakacyjnych nie s nie powinna

Jzef Kalethakomitet, ich ktry przyjmuje Do em. zgoszenia weszli: szko kier. kier.

czonkw

rodzin.

komitetu

W skad ostatniego przedwojennego zarzdu ogniska starogardzkiego wchodzili: Franciszek Doniewski (prezes) i Jerzy Wiamin (sekretarz). Dnia 1 stycznia 1939 roku na 45 nauczycieli starogardz kich szk powszechnych do organizacji zwizkowych na leao 33 czonkw. Liczba czonkw organizacji zwizkowych

Chylewski jako przewodniczcy, kier. szkoy p. kier. kier. Skrcz . wojny23

Mechliski,

Wojtas - skarbnik, prof. szkoy p. Kaletha,

gimnazjum p. p.

Karbowiak,

szkoy p. Ryska, kier. szkoy p. Doniewski, kier. szkoy Kwaniewski - Zblewo, Kreja szkoy p. Bieliski - Krg, spory nauczyciel p.

Ognisko Starogard

Razem nauczycieli ZNP SChNNSP szk Ogem Mczyzn Kobiet Ogem Mczyzn Kobiet powszechnych 16 12 4 17 14 3 45

Wybuch

zakoczy

%73

ideologiczne midzy organizacjami. Na uczyciele zwizkowcy bez wzgldu na przynaleno organizacyjn oddawa li y c i e za P o l s k . Po jej z a k o c z e n i u r u c h z w i z k o w y t o c z y si w c a k o w i

rdo: AZNP, sygn. 665, Sprawozdania statystyczne z dziaalnoci ognisk i oddziaw powiatowych za rok 1937/1938. Polityczne i wiatopogldowe rnice nie przeszkadza y jednak nauczycielstwu obu organizacji zgodnie wsp dziaa w organizacji pielgrzymki na Jasn Gr: W Staro-

cie o d m i e n n e j s y t u a c j i s p o e c z n o - p o l i t y c z n e j . W a d z e nie pozwoliy na reaktywowanie dziaalnoci SChNNSP, a j e d y n s u s z n " o r g a n i z a c j na k i l k a d z i e s i t lat sta si Z w i z e k N a u c z y c i e l s t w a P o l s k i e g o . A l e t o j u zu penie inna historia.

Przypisy: K. Trzebiatowski, Z dziejw ruchu na uczycielskiego na Pomorzu Gdaskim, Rocznik Gdaski" t. XXXVI, 1976, s. 61. 2 Tame, s. 67. 3 Tame. 4 Nauczyciel Pomorski", 1930, nr 5, s. 53. 5 Archiwum Pastwowe w Bydgoszczy (cyt. dalej APB), Urzd Wojewdzki Po morski (cyt. dalej UWP), sygn. 2043, Wy kaz polskich organizacji dziaajcych na terenie powiatu starogardzkiego z 1924. 6 Organizacja tczewska pod wzgldem liczebnoci zajmowaa 6 miejsce w woje wdztwie pomorskim. 7 Archiwum Pastwowe w Gdasku (cyt. dalej APG), Starostwo Powiatowe w Staro gardzie, sygn. 223, Zwizki i stowarzyszenia spoeczne, Sprawozdanie tygodniowe staro sty do wojewody pomorskiego nr 45 z 21.11.1929 r., s. 221.1

Nauczyciel Pomorski", 1932, nr 3, s. 53. 9 K. Trzebiatowski, dz. cyt., s. 73. 10 Relacja syna, p. Stefana Raszei jest jednoznaczna: ojciec uwaa, e odesano go na emerytur ze wzgldu na prawicowe pogldy". 11 APG, Starostwo Powiatowe w Staro gardzie, sygn. 245, Stowarzyszenia, zwizki, organizacje, s. 215. 12 Archiwum Zwizku Nauczycielstwa Polskiego (cyt. dalej AZNP), Oddzia powia towy i Ognisko Starogard 1928-1939, sygn. 1281, Pismo Zarzdu Gwnego ZPNSzP w Warszawie z dnia 3 listopada 1929 r. do Anastazego Sassa. 13 AZNP, Oddzia powiatowy i Ognisko Starogard 1928-1939, sygn. 1281, Pismo F. Doniewskiego do Zarzdu Gwnego ZPNSzP w Warszawie z dnia 3 listopada 1929 r. 14 Tame.,

8

APG, Starostwo Powiatowe w Staro gardzie, sygn. 245, Stowarzyszenia, zwizki, organizacje, s. 216-217. 16 Tame, s. 261 17 APB, Inspektorat w Tczewie, sygn. 1226, Sprawozdanie roczne inspektora w Tczewie za rok szkolny 1935/1936, s. 10. 18 Dziennik Starogardzki z 23 sierpnia 1936. 19 Dziennik Starogardzki z 4 listopada 1936. 20 Czonek SChNNSP Brunon Deskowski na pocztku lat 30. przeszed do staro gardzkiego ogniska ZNP. 21 Dziennik Starogardzki z 4 listopada 1936. 22 AZNP, sygn. 630, Walne i sprawoz dawcze zebrania oddziaw powiatowych ZNP. Okrgi pomorski i poznaski, b.n.s. 23 Dziennik Starogardzki z 25 maja 1937.

15

ZBIGNIEW SAKOWSKI (ur. 21.01.1965 r. w Gdasku) jest absolwentem Technikum Melioracji Wodnych w Gdasku. Z Kociewiem zwizany od 1985 roku. Studia historyczne odby na Uniwersytecie Gdaskim, gdzie w roku 2000 uzyska tytu magistra historii. Nauczyciel historii w Publicznym Gimnazjum nr 3 w Starogardzie Gdaskim. Jest onaty (ona Grayna, te pochodzi z Gdaska), ma dwoje dzieci: Marcelin i Rafaa. Pasjonuje si histori owiaty w regionie. Hobby: tenis stoowy (sdzia i dziaacz w KS Agro-Kociewie" Starogard Gd.) oraz turystyka rowerowa po Polsce.

KRZYSZTOF KOWALKOWSKI

Kociewska emigracja w Nowej Zelandii

ONowa

Kociewiakach, ktrzy wyemigrowali do Nowej Zelandii wspominaem w artykule Ko ciewska emigracja", jaki zosta zamieszczony w Kociewskim Magazynie Regionalnym nr 3 (42) w 2003 roku. I cho pierwsi Polacy przypynli do Nowej Zelandii dopiero w II poowie XIX wieku, to nie sposb nie wspomnie mieszkacw Pomorza - cho Szkotw z pochodzenia - Reinholda Forstera i jego syna Jana Jerzego. Oni to podczas drugiej podry kapitana Jamesa Cooka dookoa wiata byli chyba pierwszymi Pomorzanami, ktrzy zawitali w 1772 roku w Nowej Zelandii. Jednak pierwsi Kociewiacy, ktrzy osiedlili si w Nowej Zelan dii przypynli do niej w 1872 roku.kw, w wikszoci pochodzcych z Kociewia i Kaszub. Na skutek panujcych chorb, pasaerowie zostali poddani kwarantannie i na ld zostali wysadzeni dopiero po 3 tygo dniach. Jednym z pasaerw by Jan Buholz, ktry w 1874 roku by zaoycielem osady zwanej Germantown z uwagi na pochodzenie jej mieszkacw, cho faktycznie byli oni Polakami z Kociewia i Kaszub. Osada ta istniaa, powik szana przez nastpne grupy z Pomorza, do koca XIX wie ku, a dzi jej teren zwany jest Waikaka Valley (Dolina Waikaki). Nastpne grupy emigrantw przybyway ju do Nowej Zelandii z pen wiadomoci kierunku podry. Bya to emigracja organizowana przez rzd angielski, ktry pokrywa koszt biletu na statek. Oczekujcy na wypyni cie gromadzili si w Hamburgu w schronisku dla okoo 5000 osb wybudowanym w zwizku ogromn fal emigra cji w 1850 roku. Kociewiacy emigrowali do Ameryki, Australii czy No wej Zelandii z trzech zasadniczych powodw. Pierwszym z nich byy przyczyny ekonomiczne. Stosowane przez pru ski rzd metody powodoway podupadanie polskich gospo darstw. Cho rzd pruski da polskim rolnikom na Pomorzu moliwo wykupu gruntw dotychczas zajmowanych jako dzierawy, to warunki tego wykupu byy tak trudne, e niewielu z nich mogo tego dokona, popadajc w dugi i tracc dotychczas uytkowan ziemi. W ich miejsce z fi nansow pomoc pruskiego rzdu, gospodarstwa obej mowali niemieccy osadnicy sprowadzani z przeludnionych terenw niemieckich. Kociewscy gospodarze stali si ro botnikami na wasnej ziemi lub te musieli emigrowa w po szukiwaniu pracy, pocztkowo do miast, a pniej wanie za granic. Drugim powodem, bya ucieczka przed przela dowaniami politycznymi, szczeglnie po nieudanych po wstaniach listopadowym i styczniowym. Trzecim wreszcie bya ucieczka modych Kociewiakw przed przymusowym poborem do pruskiego wojska. Pamita trzeba, e pa stwo pruskie w II poowie XIX wieku toczyo liczne wojny, z ktrych wojna z Francj w latach 1870-1871 wymagaa ogromnej iloci onierzy, a ich dostarczycielem byli gw nie Polacy znajdujcy si pod zaborem pruskim, a wic take Kociewiacy.

Zelandia, od czasu jej opanowania przez angielskich osadnikw, bya koloni angielsk skadajc si z dwch wysp, lecych na Oceanie Spokojnym, przy poudniowo-wschodnim brzegu Austra lii. Od okoo 1814 roku na wysp zaczli przybywa angli kascy misjonarze, ktrzy nie byli jednak mile witani przez Maorysw, rdzennych mieszkacw tej ziemi. W 1840 roku przybyli do Nowej Zelandii pierwsi stali osadnicy z Anglii, ktrzy zaoyli Wellington, dzisiejsz stolic pastwa. W 1852 roku kolonici uzyskali znaczne swobody samo rzdowe, co zaowocowao dalszym rozwojem kraju, ale te wojnami z Maorysami, ktrzy na ich skutek w wikszoci wyginli. Wywoao to zapotrzebowanie na si robocz a wic wzrost imigracji, ktra rozwina si jeszcze bardziej po odkryciu w 1861 roku z zota. W 1868 roku w Nowej Zelandii mieszkao ponad 225000 Europejczykw. Rozlega wyspa poudniowa (ponad 750 km dugoci) wymagaa rozwizania problemw komunikacyjnych. W tym celu rzd kolonialny zacign poyczk w Anglii, ktra miaa po mc w finansowaniu budowy drg i linii kolejowych. Jed nak budowa ta wymagaa nowych pracownikw. Pierwot nie sprowadzano robotnikw z Anglii, ale z czasem zaczto siga po robotnikw z kontynentu. W tym celu powoa no licznych agentw werbunkowych, ktrzy za zwerbowa nie emigrantw byli wynagradzani, otrzymujc prowizj od kadej dorosej osoby bez wzgldu na pe. Agenci poruszali si gwnie po miastach portowych i regionach, ktre z tymi miastami miay dobr komunika cj, co pozwalao na atwiejsze zaokrtowanie na statek zwerbowanych kolonistw. Kompania Louis'a Knorr'a zo bowizaa si do znalezienia w latach 1871-1873 2000 emi grantw na Pomorzu. Polacy znajdujcy si pod Pruskim zaborem okrtowani byli na statki w portach niemieckich. Docierali tam istniejcymi poczeniami kolejowymi, bd statkami z Gdaska. Bywao jednak tak, e cho planowali oni rejs do Ameryki, to zostali wywiezieni wanie do No wej Zelandii. Tak byo z emigrantami zaokrtowanymi w 1872 roku w Hamburgu na statek Palmerston", ktry zawin do Port Chalmers w prowincji Otago 6 grudnia 1872 roku, po 130-dniowej podry. Na pokadzie byo 105 Pola

Pocztkowo kociewscy osadnicy zatrudniani byli na farmach, pomagajc w hodowli i pracach polowych. Jed nak duym problemem w pracy bya nieznajomo jzyka, ktra utrudniaa porozumiewanie si polskich robotnikw i angielskich farmerw. W zwizku z czym cz polskich rodzin zostaa zatrudniona przy budowie kolei, gdzie pra cowali m.in. Niemcy, co pomagao w porozumiewaniu si pochodzcym z Pomorza Polakom. Pracowali w okolicy Otago, nastpnie Graytown (dzi Allanton) i Dunedin. Wrd tych pierwszych emigrantw z Kociewia byy 3 ro dziny z Miecina w parafii Miobdz, ktre wanie w 1872 roku znalazy si w Otago i Southland. Byli to: Anna i Jze fa Gurzinski, Franciszka i August Plewa, Joanna i Franci szek Reikowski. W tym samym roku, ale z Dbrwki Tczew skiej, rwnie w parafii Miobdz, wyjechaa rodzina Filipa i Brygidy Konkel. W 1874 roku wyjechali Jan i Paulina Klaas z Miecina i w 1875 roku Jan i Franciszka Klukowski z Kolnika. W latach 1872-1875 wyjechao wielu mieszka cw z innych kociewskich wsi i nie wykluczone, e wrd nich byli tacy, ktrzy pracowali przy budowie linii kolejo wej z Chojnic do Tczewa, ktra zostaa oddana do uytku w 1871 roku. Jeli tak, to nieobce byo im to zajcie i z po wodzeniem mogli budowa kolej w Nowej Zelandii. Wrd emigrantw byli mieszkacy Godziszewa, Turza, Siwiaki, Bojar, Trzciska, Lubiszewa Tczewskiego, Maewa, Stanisawia, Rukocina, Wtkw, Subkw, Gorzdzieja, Brzuc, Gniszewa, Rokitek, Skarszew, Kodawy, Eganowa, Postoowa, Klonwki, Rywadu, Grblina, Rudna i Wielkiego Garca. Ich nazwiska zostay wymienione w we wspomnianym na wstpie artykule. Jak wskazuj nazwy wsi emigranci ci pochodzili wanie z Kociewia. Rodziny te przemieszczay si wraz postpem robt mieszkajc w namiotach. Nastp nie cz z nich osiedlia si na stae w Allanton, za reszta przeprowadzia si dalej na poudnie do osady Waihola, nad jeziorem otoczonym lasami, co wielu osadnikom przy pominao ich rodzinne strony na Kociewiu czy Kaszubach. Miejscowa gazeta Bruce Herald zamiecia informacj w swoim numerze z 15 lipca 1873 roku, e Paul Baumgart, Johan Dysarch, August Orowski i August Plewa zakupili

Paul Klemick podczas Dni Kociewskich w Gdasku

ziemi w osadzie Waihola. W rok pniej zamieszkali tam kolejni osadnicy, jacy przybyli na statkach Reichstag i Sussex. W 1873 roku w okolicy Waihola zatrudnionych przy budowie kolei byo ju 320 mczyzn. W latach 1874-1880 przybyy kolejne grupy emigran tw z Kociewia, w wielu przypadkach czc si z wcze niej przybyymi czonkami rodzin. Przybyli oni na stat kach Stonehouse", Gutenberg", Humbolt", Dallam Tower", Fritz Reuter", Earl of Zeland", Lammershagen", Friedeburg", Oamaru" i Malbourough". Wspomniany tu Fritz Reuter" przyby z grup emigrantw do portu Wellington 4 sierpnia 1876 roku i by ostatnim statkiem, ktry przywiz emigrantw objtych pomoc rzdow. Wrd tych emigrantw byo wielu pochodzcych z Kocie wia, m.in. rodzina Kurowskich z Rywadu. Wszystkie nastpne grupy wyjeday jedynie w ramach czenia rodzin i czsto musiay paci za swj przejazd. W prezen-tacji na temat emi gracji do Nowej Zelandii zaprezentowanej przez Paula Klemicka podczas Dni Kociewskich w Gdasku zamieszczony zosta fragment listu napisany 20 czerwca 1876 roku w Tcze wie przez Piotra Brzozowskiego do szwagra Johana Halby w Waihola. Czytamy w nim: Drogi szwagrze! Wiele rzeczy pokrzyowao nasze plany emigracji do Nowej Zelandii. Statki z emigrantami nie pyn ju wicej do Nowej Ze landii, w zamian pyn one do Queensland w Australii, ale my tam nie chcemy si wybiera. Napisalimy do agen ta w sprawie i odpisa nam, e mgby nam pomc w wy jedzie do Nowej Zelandii, ale bdzie to nas kosztowa 111 talarw od osoby, a my nie mamy takiej iloci pieni dzy. Gdybymy si zgodzili popyn do Nowej Zelandii, po starej cenie jaka wynosia 11 talarw, rzd brytyjski posaby nas do robt przy wyrbie lasw i nie mogliby my mieszka razem w tym samym miejscu... Piotr Brzo zowski nie wyjecha do Nowej Zelandii. Piszc o statku Fritz Reuter" i o 1876 roku naley do da, e data 5 sierpnia jest uznawana przez potomkw kociewskich osadnikw za pocztek kociewskiej emigracji, cho by to jego drugi rejs do Nowej Zelandii. Wwczas to przybya pierwsza zorganizowana grupa kociewskich osad nikw do Taranaki. Statek wypyn z Hamburga 12 kwiet nia 1876 roku. Na statku byo 516 pasaerw wyselekcjo nowanych przez agencj emigracyjn, a rejs trwa 110 dni. Polacy myleli, e bd pynli do rodzin w Ameryce, gdy tymczasem dopynli do Nowej Zelandii. Pomimo dobrej pogody, trudnoci rejsu i ze wyywienie spowodoway, e w trakcie rejsu zmaro 11 osb. Kiedy przypynli do No wej Zelandii, lokalne wadze nie chciay ich przyj na ld, gdy rejs nie by z nimi uzgodniony. Jednak udao si po dwch dniach zej na ld. Z uwagi na du ilo ludzi, wrd ktrych byli Duczycy, Szwajcarzy, Czesi i Pomo rzanie, zostali podzieleni na grupy wg zawodw i osiedleni w rnych miejscach. Np. grupa Pomorzan, wrd ktrych byli m.in.: Domin, Jansky, Wapp, Wiski, Winiewski, Natzke, Pioch, Shaplewski, von Wischnowski, Palenski (wg za pisw na licie pasaerw), zostaa wywieziona do obozu imigracyjnego w Halcombe niedaleko Filding. Inni pasae rowie zostali przewiezieni do New Plymouth i tam zostali ulokowani w barakach wojskowych przemienionych na siedzib dla imigrantw. W tej grupie byo 7 pomorskich maestw oraz jeden mczyzna i jest to pierwsza grupa Pomorzan, ktra przybya do Taranaki i, jak twierdz ich dzisiejsi potomkowie, w wikszoci Kociewiakw. Inna gm pa zostaa zawieziona do Jackson Bay, lecz po pewnym czasie, na skutek kryzysu gospodarczego w Nowej Zelan dii osada ta upada i rozpocz si exodus jej mieszkacw

Rodzina Klemick w 1913 roku

w poszukiwaniu innych miejsc pracy i zamieszkania. W Taranaki Pomorzanie mieszkali w osadach przy linii kolejo wej, na budowie ktrej mczyni byli zatrudnieni. Praca przy budowie linii kolejowej bya bardzo trudna i wyczer pujca, gdy roboty wykonywane byy w bardzo trudnym terenie. W wielu miejscach przed pooeniem torw trzeba byo pracowa po pas w wodzie przy wykonywaniu od wodnienia terenu i ukadaniu drenau. Cz pracowni kw po wybudowaniu w 1875 roku odcinka Dunedin - Clutha przenosio si na poudnie wraz z dalsz budow linii kolejowej. Inni zostali na wasnych gospodarstwach, bd te znaleli zatrudnienie w okolicznych fabrykach. Pra cowali w fabryce lnu w Waihola, w fabrykach wapnia i fosfatu w Milburn i w Clerandon. Cz z nich pracowaa u no wozelandzkich farmerw, jak np. u Jamesa Allana, ktrego farma nosia nazw Hope Hill (Wzgrze Nadziei). Budow gwnego odcinka linii kolejowej z Dunedin do Invercargill zakoczono w 1889 roku. Niestety, kraj za

cz przeywa kryzys gospodarczy i wielu emigrantw uda wao si na dalsz emigracj, czsto do pobliskiej Austra lii. Tak m.in. zrobili bracia Klimek (dzi rodzina nosi nazwi sko Klemick), ktrzy pochodzili z Bielska, parafia Piaseczno, a wyemigrowali do Nowej Zelandii 1874 roku. Bracia wyje chali do Melbourne budowa m.in. lini tramwajow. Je den z nich pozosta tam na stae, zakadajc rodzin, a dwch pozostaych powrcio do Nowej Zelandii. Emigranci sta rali si zamieszka w grupie lub te w niewielkiej odlegoci od siebie, co pozwalao im na wzajemn pomoc, jak te kultywowanie wiary katolickiej i tradycji ziemi rodzinnej, a take na obron przed niebezpieczestwem. Pamitajc masowe apanki do wojska obawiali si, nawet w dalekiej Nowej Zelandii, przybycia pruskich andarmw i areszto wania. Jak przekazuj najstarsi mieszkacy wspomnienia swych ojcw, od chwili ukoczenia linii kolejowej przez dugi czas, w godzinie przyjazdu pocigu wystawiane byy posterunki, ktre miay ostrzec przed ewentualnym przy-

Felix Klimeck z rodzin (1913 r.)

Martin Klimeck z rodzin jazdem prusakw. Jak opowiada Paul Klemick, wielu z kociewskich emigrantw przywiozo ze sob obrazy Matki Boskiej oraz rodzinne pamitki. Ich domostwa miay trady cyjny kociewski ksztat oraz wygld i otoczone byy, tak jak w rodzinnej ziemi, sadami i warzywnymi ogrodami. Mieszkacy gotowali tradycyjne kociewskie potrawy. Na wita Boego Narodzenia i Wielkanocy domy dekorowa no paprociami. Polscy katolicy swj koci uzyskali w 1888 roku w Greytown, natomiast mieszkacy Waihola i okolicy swj wasny koci pod wezwaniem w. Jacka otrzymali 16 kwietnia 1899 roku. Budowniczymi byli wspomniani wczeniej Paul Baumgart i August Orowski. Dzi koci ten, na skutek zmniejszenia si iloci katolikw, zosta przeniesiony do Dunedin. Cho Kociewiacy zasymilowali si z miejscowymi miesz kacami, to nie zapomnieli swojego rodowodu. Kontynu owali przez pokolenia rodzinne tradycje i zwyczaje, zacho wujc czsto w pierwotnej formie take swoje nazwiska. Jednak umierajcy najstarsi potomkowie pierwszych osad nikw i odchodzce wraz z nimi wiadomoci spowodoway, e yjcy w Nowej Zelandii w trzecim i czwartym pokoleniu Kociewiacy postanowili spisa wszystkie wspomnienia i od tworzy na podstawie zachowanych dokumentw ich hi stori. Dnia 26 lipca 1992 roku odbyo si w Inglewod pierw sze spotkanie, w ktrym uczestniczyy 24 osoby. Zebrani zobowizali si do spisania historii swych rodzin i opubli kowania ich w lokalnych gazetach oraz do pomocy innym w gromadzeniu takich informacji. Postanowili take zaoy Polskie Towarzystwo Genealogiczne w Nowej Zelandii. Dnia 30 sierpnia 1992 roku odbyo si pierwsze otwarte spotka nie, podczas ktrego ustalono cele funkcjonowania Towa rzystwa, wrd ktrych zapisano: kolekcjonowanie bio grafii rodzin, ktre dotd nie zostay opublikowane, wspprac z innymi towarzystwami, kultywowanie trady cji. Przewodniczcym Towarzystwa zosta jego inicjator Ray Watembach, sekretarzami Aileen Foley i Robert Jankow ski, czonkami zarzdu Merv Keegan, Connie Protz, Martha Szymaska, Sandra Singleton, Shirley Chapman i Gor don Dodunski. Towarzystwo prowadzi aktywnie swoj dziaalno, propagujc histori i kultur Polski oraz kulty wujc tradycj. Powstaway take kolejne Towarzystwa, a jednym z nich jest Polskie dziedzictwo w Otago i South land", ktre ma siedzib w miecie Dunedin. Czonkiem Zarzdu jest Paul Klemick, ktrego przodkowie wyemigro wali do Nowej Zelandii w 1874 roku z Bielska. Paul Kle mick, ktrego przodkiem by Jan Klimek urodzony w 1819 roku na terenie parafii Piaseczno, za dziaalno na rzecz krzewienia kultury i tradycji kociewskiej poza granicami kraju otrzyma w 2002 roku Chwalb Grzymisawa", medal za zasugi dla Kociewia, przyznawany przez przedstawicie li trzech kociewskich powiatw: starogardzkiego, wiec kiego i tczewskiego. To w Dunedin powstao dziki zaan gaowaniu Paula Muzeum Kociewskie. On te organizuje przyjazdy do Polski potomkw Kociewiakw, ktrzy wy emigrowali do Nowej Zelandii. Taka wanie jedenastoosobowa grupa z Nowej Zelandii gocia na Pomorzu w dniach 6-13 czerwca br. Przyjezdni, wrd ktrych bya take, wspo mniana wczeniej Shirley Chapman, zwiedzili m.in. Mal bork, Muzeum we Wdzydzach, Gdask no i oczywicie Starogard, Tczew i kociewskie wsie oraz kocioy. W Gda sku uczestniczyli w otwarciu Dni Kociewskich Kociew skie Smaki", prezentujc m.in. losy Kociewiakw, ktrzy wyemigrowali do Nowej Zelandii. W Starogardzie zwiedzili m.in. Muzeum Kociewskie i spotkali si z wadzami miasta. W Maleninie w Pensjonacie Golf, gdzie gocie z Nowej Ze landii mieszkali, odbyo si take kilkugodzinne spotkanie z Krzysztofem Kowalkowskim (autorem niniejszego artyku u), ktry opowiada gociom o Kociewiu i jego historii, od powiadajc take na wiele zadawanych pyta. Paul i jego grupa chcieli pozna m.in. przyczyny emigracji, warunki w jakich yli Kociewiacy w XIX wieku, wczesne szkolnic two i kultur. Z Kociewia grupa wyjechaa zwiedza inne miejsca w kraju, m.in. Warszaw i Krakw. W opracowaniu wykorzystano m.in:

1. Informacje internetowe przesane z Nowej Zelandii przez Paula Klemicka, Raya Watembacha, Bretta Raila, Richarda Singletona. 2. Publikacj 125 th anniversary of Fritz Reuter polish setlers in Taranaki 1876-2001" wydanej przez Polish Genealogical Socjety of New Zeland. 3. Tekst prezentacji o polskim osadnictwie w drugiej poowie XIX w. w prowincjach Otago i Southland na Poudniowej Wyspie Nowej Zelandii przygotowany przez Polish Heritage Trust of Ota go and Southland.

MAGORZATA GSIOROWSKA, SEWERYN PAUCH

O tym mwiono i pisano(czerwiec - lipiec)wito Pelplina

M

uzykalnie, sportowo i kabaretowo obchodzi swoje wito pelpliski grd. Tegoroczna oprawa uroczysto ci bya szczeglna, gdy wspominaa wizyt Jana Pawa II sprzed szeciu lat. Program imprez by bogaty, a witowanie zainaugurowaa konferencja XV lat samorzdu terytorialne go w Polsce". Organizatorzy zaplanowali wiele atrakcji, szcze glnie muzycznych, ktre pomimo zmiennej aury zgromadzi y licznie mieszkacw na Targowisku Miejskim. - Dni Pelplina zostay ustalone w oparciu o konsul tacje z mieszkacami. Postanowilimy dni zwizane z rocz nic wizyty Papiea uczci w sposb specjalny, tak aby wszyscy na dugo zapamitali ten pobyt - mwi jeden z organizatorw imprezy, Wiesaw witaa z pelpliskiego MGOKSiR 3 czerwca mielimy okazj bra udzia w uro czystej konferencji powiconej pitnastoleciu dziaalno ci samorzdu. (...). Zorganizowalimy wito dla caej spo ecznoci lokalnej, dla nich wanie przygotowalimy liczne koncerty; wystp chru Redrav" z St. Petersburga oraz koncerty Marty Tomczyskiej, bdcej znan postaci na estradzie polskiej i gwiazdy wieczoru - kapeli Nadmiar" z Piy. Gocilimy te Kwidzyski Teatr Muzyczny Jerzego Majdy z widowiskiem muzycznym Augustowskie noce". Oprcz zabaw odby si Bieg Papieski i Gminny Turniej K Gospody Wiejskich, w ktrym zmierzyo si a siedem k z gminy Pelplin. Atrakcj by rwnie wystp kabaretu Limo" oraz spektakl wizualny wiato i Dwik". Nasze pelpliskie witowanie - kontynuuje W. wi taa - zakoczymy w poniedziaek wieczornym Koncer tem Chrw w Bazylice Katedralnej. Myl, e to bdzie dobra strawa dla ducha. Dziki zrnicowanemu pro gramowi, nawet wybredni pelplinianie mogli znale co dla siebie.

styczny Jzefa Zikowskiego oraz wkad w animowanie kultury Mirosawa Kalkowskiego, prezesa Towarzystwa Mionikw Ziemi Kociewskiej, Tadeusza Kubiszewskiego, twrcy oddziau Towarzystwa Literackiego im. A. Mic kiewicza oraz Krzysztofa Trawickiego, inicjatora wojewdz kiego Przegldu Orkiestr Dtych w Zblewie i Festynu Kociewskiego. Kolejnym punktem imprezy bya dyskusja poruszajca tak istotny, a wci odsuwany problem litera tury polskiej i regionalnej. Micha Spankowski zainicjowa ide utworzenia centrum pimiennictwa na Kociewiu, kt re miaoby stanowi Hillarowy Dom. Po wielu refleksjach i wnioskach gocie udali si do Borzechowa, by syci si piknem przyrody, a nastpnie do Cisu, gdzie zostali pod jci w gospodarstwie agroturystycznym pastwa Cierpio. Gospodyni zaprezentowaa bogat biblioteczk wydaw nictw regionalnych. Gwn atrakcj okazaa si posiada poetycka" angaujca uczestnikw w recytacj wierszy. Chwile z poezj dostarczyy wielu dozna potgowanych kojc cisz natury i wszechobecn zieleni. Zadum prze rway dwiki akordeonu zapraszajce do wesoej zabawy. Kociewskie Pira" to pierwsze tego typu regionalne wy rnienia dla zasuonych w dziedzinie kultury i literatury. Inicjatywa ta jest wielce chwalebna i potrzebna, o czym wiadczy aktywny w niej udzia ludzi kultury.

ywa historia na Zamku w Gniewie

Z

Pierwsze Kociewskie Pira" rozdane

2

Wiosna Poetw licznie zgromadzia kociewskich i gda skich animatorw kultury, wydawcw i poetw. Or ganizatorem uroczystoci by Micha Spankowski, prezes Towarzystwa Kulturalnego im. Magorzaty Hillar. W Bytoni, gdzie impreza zostaa zainaugurowana, wr czono po raz pierwszy Kociewskie pira". Laureatami na grd w dziedzinie literatury zostali: Teresa Krzyyska, au torka monografii Zblewa oraz Roman Landowski - autor wielu publikacji i redaktor naczelny Kociewskiego Maga zynu Regionalnego". Kociewskimi Pirami" uhonorowani zostali take wy dawcy - Tadeusz Serocki, dyrektor wydawnictwa Bernardinum" oraz Mieczysawa i Mirosaw Cierpio - waciciele wydawnictwa Mirex" w Gdasku i gospodarstwa agrotu rystycznego w Cisie. Doceniony zosta dorobek publicy

amek w Gniewie od kilku lat zapewnia Kociewianom i turystom kontakt z yw histori. Z kadym rokiem oferta imprez staje si bogatsza. Wodarze Zamku dbaj o dobr zabaw, poczon z edukacj historyczno-regionaln. Dla uczestnikw imprez zaskakujcym i niezwykle cenionym jest wrcz namacalny, rzeczywisty udzia w in scenizacjach, moliwo strzelania z kuszy czy uku, wybi jania monet i kosztowania jada. Tegoroczne zamkowe lato obfitowao w atrakcje turystyczne, m.in. XII Midzynaro dowy Pokaz Kucia Artystycznego, obchody 84. rocznicy poaru Zamku, XIII Turniej Rycerski o Miecz krla Jana III, czy Mocarz Kociewski. Do najwikszych jednak naleaa inscenizacja historyczna bitwy pod Gniewem, jaka odbya si 26 wrzenia 1626 roku. Vivat Vasa! Wojna polskoszwedzka jest najwiksz tego typu imprez siedemna stowieczn" w Polsce. Organizatorzy dawkowali atrakcje, odgrywajc w sobotni sierpniowy wieczr oblenie gro du, natomiast w niedzielne, skwarne poudnie - bitw. Scena oblenia Gniewa zostaa umiejscowiona na zam kowym dziedzicu. Specjalnie w tym celu przygotowano scenografi: drewniane palisady, kopce somy, drzewka imitujce las, ktre pomagay widzom przenie si w realia XVII-wiecznych walk. Due znaczenie dla powodzenia im prezy miao rwnie wietne nagonienie oraz doskonaa narracja Macieja Gsiorka, aktora Teatru Nowego w War-

szawie. Relacja nawietlia to historyczne wydarze, jakie wczeniejszej. Na gorco wysuchujemy uwag, wprowa rozegray si pod Gniewem w 1626 roku, kiedy to krl Zyg dzamy korekty. Dzi ju, np. znamy dat przyszorocznej munt III Waza prbowa odbi zamek gniewski z rk Gusta Vivat Vasa! wa II Adolfa. Gromadzc tak du ilo aktorw" - odtwrcw hiSam stanwszy na czele wojska w sile 6780 jazdy storycznych, naley z duym wyprzedzeniem planowa i ori 4430 piechoty i dwudziestu dzia postanowi zaatako ganizowa, biorc pod uwag take kalendarz innych im wa Gniew, by zmusi Gustawa Adolfa do przyjcia z od prez historycznych. siecz i stoczenia walnej bitwy. Kady widz, tu po inscenizacji oblenia grodu, mg 13 Septembrisa Krl nasz Jego Krlewska Mo opu i przyglda si przemarszowi wojsk, ktre z pochodniami ci Grudzidz idc w stron Gniewu, stan pod nim przemierzyy pogrone w ciemnociach Stare Miasto. w dzie 18 wrzenia. Zwiedzia si o Zygmuntowym mar Gniewska bitwa robi imponujce wraenie i wietnie pro szu Gustawus i porzuciwszy Gdask ruszy na odsiecz. 21 muje region, przypominajc o wydarzeniach sprzed lat, roz wrzenia wyszedszy ze Tczewa powdrowa wzdu Wisy grywanych na kociewskiej ziemi. pod Gniew. Nie mg krl Szwedw dopuci do odzy W tekcie wykorzystany zosta scenariusz wydarze, skania Gniewu przez Polakw. Wid zatem ze sob 9500 opracowany przez Jarosawa Struczyskiego. wojska i a 80 dzia. Ufny w przewag swej siy ogniowej krl Gustawus obawia si jeno husarii. Widzowie z zapartym tchem przygldali si prbom oblenia grodu; szczk rapierw, huk muszkietw, dzikie okrzyki, ttent koni, sprawiay e walki zdaway si niezwy kle realistyczne. Jak pokazuj karty historii - Gniewa nie udao si zdoby, a caoci miaa dopeni bitwa, ktrej Wakacje to czas wypoczynku i wspaniaa okazja do fragment zosta zaprezentowany w niedziel. poznawania, odkrywania piknych kociewskich zaktkw. Coraz wicej osb ucieka z pdzcych w popiechu miast Sprawi to mg jedynie sam Bg Wszechmogcy i do maych, zaszytych w zieleni lasw i bkicie jezior wsi Gustawus do walnej bitwy sam prze, nie wiedzc wyra i miasteczek, ktrych w naszym regionie nie brakuje. nie o przewadze naszej. Czsto oywaj one wanie w sezonie letnim. We wtorek 22 wrzenia Roku Paskiego 1626 spo tkay si armie obu Wazw pod Gniewem. (...) Zaczli si Szwedowie po kilkudziesiciu z lasu wyrywa, czci pod gr ku ujciu wwozu, a czci w stron Gniewu gdzie szace polskie stay, a w nich dwa dziaa i dwie cho rgwie piechoty cudzoziemskiej. Poraeni najpierw Szwe dzi ogniem dzia i muszkietw z szaca ustpowa sromot nie poczli. Przeciwko tym Szwedom skoczya wtedy naprzd piechota Pana Aleksandra Radziwia krojczego litewskiego, ale natrafiwszy na gsty ogie muszkieterw feldmarszaka Wrangla ustpowa pocza. Szwedzi wi dzc, i atakujcy ich piechurzy siy zbyt wielkiej nie sta nowi, na Polakw z wiksz jeszcze moc naparli.

Letnie odpoczywanie na Kociewiu

Inscenizacja bitwy prezentowaa jeden dzie z walk pro wadzonych 22 wrzenia 1626 roku, bdcych kontynuacj trzech poprzednich edycji Vivat Vasa! Boje owe zakoczy y si niechlubnie dla naszej husarii. W par zaledwie sekund z luf muszkietw szwedzkich pado wicej ni 1800 kul, przez co wielu husarzw tru pem pado, wielu ranionych byo, a reszta ledwie co z y ciem uchodzc zmuszona bya zawrci. Rzec by mona i pierwszy raz w dziejach swych husaria dotychczas nie zwycion ogoszona, z tak sromot z boju wracaa. Zapal polskiego wodza i wojska nie zosta doszcztnie zgaszony: Krl do obozu powrci kaza majc nadziej, i dnia nastpnego opatrzno Boa przychylniejsz dla Pola kw okaza si moe. Zaproszeniem na kolejne czci bitwy, planowane w przyszym roku, zakoczy si pokaz. Organizatorzy pla nuj ju V edycj imprezy, ktra z kadym rokiem nabiera rozmachu. W tegorocznej bitwie brao udzia ponad czte rystu wojw, przybyych z odlegych zaktkw Polski i za granicy. Rnorodno i wielo bractw rycerskich sprzy jay efektom militarnym, jak i wraeniom estetycznym, wywoanym feeri barw i rozmaitoci strojw. Jak twierdzi kasztelan Zamku w Gniewie, Jarosaw Struczyski: Symbolicznie i realnie przygotowania do kadej tego typu imprezy, rozpoczynaj si tu po zakoczeniu

W drodze do Jeziora witego

KMR

Przystanek Ocypel

J

adc do Ocypla moemy liczy na wspaniay klimat i wypoczynek. Jest to niezwyke miejsce, gdzie nie ma to ku, a czas pynie jakby wolniej. Okolice Ocypla pozwalaj na obcowanie z przyrod i czerpanie radoci z jej pikna. Spowi te cisz, niemal dziewicze zaktki, skaniaj do pieszych w drwek i refleksji. Entuzjaci przyrody znajd dla siebie nie lada atrakcje: spokojne jeziora, bagniste grzzawiska i wart kie strumyki. Sowa nie s w stanie odda cudw natury, a uroki kociewskich zakamarkw nieustannie rozgasza licz na zwierzyna, owady i rozpiewane ptactwo. Co cierpliwsi amatorzy bezkrwawych oww mog uda si nad jeziora Ocypelek i wite, by fotografowa bobry oraz zapierajce dech w piersiach wschody i zachody soca.

Przystanek Kasparus

i Rekreacji A WFiS w Gdasku. Chcielimy spojrze na turystyk szerzej -jak na kady produkt wymagajcy pro mocji, marketingu, dbania o klienta. Musz wsppraco wa z mieszkacami, wadzami. Gospodarstwo to sia napdowa, wymaga cigego rozwoju. Dziaa ju od pi ciu lat, mamy staych goci z rnych zaktkw wiata, z Krakowa, Belgii, Francji, Sowacji. Pochwal si, e gocia u nas nawet Halina Frckowiak. Mona do nas przyjecha w kadej chwili, oprcz Boego Narodzenia. Wtedy zjeda si rodzina, mamy przygotowany scena riusz, bo czekamy na to wito cay rok. Pani Mieczysawa jest przykadem gbokiej mioci i t sknoty do swej maej ojczyzny, od najmodszych lat krze wiy w niej te uczucia babcia i matka. Teraz ona wpaja je dzieciom, turystom oraz przelewa na amy kart. Wraz z m em skomponowali piosenk o Kociewiu. - Ja napisaam sowa, a m muzyk: My jestemy std, z tych kociewskich stron Tu jest nasza wioska, nasz maleki Cis Tu przydrony krzy wita zawsze nas - do dzi. Wanie t wiedz, tradycj chc przekazywa, bo wa ne jest aby szanowa to co nasze, pikne, wartociowe. Od pocztku funkcjonowania gospodarstwa gospoda rze gromadzili rozmaite publikacje regionalne. Z gociny s zadowoleni nie tylko odwiedzajcy; gospodarstwo zy skao uznanie, zdobywajc wyrnienia i nagrody midzy innymi w konkursie Pikniejsza Polska pod patronatem Prezydenta RP Aleksandra Kwaniewskiego.

W

kraczajc do wsi nie mona oprze si wraeniu, e cofnlimy si w czasie; drewniane zagrody ople cione gsto bluszczem, malowane kolorowo okiennice, a w oknach pelargonie. Domostwa s okolone niskimi pot kami, a ca wie spowija ogrom zieleni. Nad wsi gruje zbudowany z cegy i drewna zabytkowy kociek pod wezw. w. Jzefa, pooony malowniczo na wzniesieniu. Obok znajduje si rwnie ciekawa plebania. Takim wanie widokiem urzeka Kasparus - miejsco wo pooona w na skraju Kociewia. Wiosk przecina wartka wita Struga i Brzezianka, w ktrych mona si ochodzi po trudach wdrwek krajoznawczych. Jedna z mieszkanek wyznaa, i: Prawie wszystkie domy s wykupione przez turystw. Tu ju nic si nie dzieje; modzi wyjechali za prac. Zosta jeszcze dom mego bra ta i ssiadki. Wioska, cho niespiesznie oywa latem, w peni sezo nu turystycznego - zim natomiast cichnie i pustoszeje. W dzisiejszych czasach takie miejsca s oazami spokoju, bo c wicej nad spokj jest w yciu potrzebnym...

Zduskie skarbydaniem Piotra Puchalskiego, zduskiego zbieracza staroci, Kociewie stanowi jeden z uboszych pod wzgldem zdobniczym rejonw w Polsce. Mazury, uawy posiadaj bardziej bogate dekora cyjne sprzty - mwi pan Piotr opowiadajc o swoim obej ciu przypominajcym swoiste muzeum. Zgromadzi on du ilo sprztw domowych, urzdze, narzdzi, maszyn, a nawet fragmenty nagrobkw. Zbierac two, poszukiwania, a potem renowacja przerodzio si w y ciow pasj - misj ocalania zabytkowych przedmiotw. - Aby zdoby sprzty jed po terenie, czasami kto zadzwoni, podpowie. Tu mamy na przykad szelbg, od kryty kredens, ktry wystpuje tylko na Kociewiu. A tu prostoktne i kwadratowe foremki do masa i maselnic. S one proste w formie, mao ozdobne. Z kociewskich sprztw mam jeszcze zydle, czyli drewniane krzesa. Ju coraz mniej skarbw kryj strychy, wikszo z nich jest ju wyremontowanych, rne przedmioty wyrzucone, zniszczone, a i ludzie nie chc ju tak chtnie wpuszcza do domw jak kiedy. Cz sprztw, odrestaurowanych, zostaa wystawio na w izbie budynku szkoy w Szpgawsku. Zgromadzone tam przedmioty udostpniane s najczciej zielonym szko om. Wrd eksponatw znajduje si dbowa stela mennonicka, z ktrej zbieracz jest szczeglnie dumny. Pamitam, raz znalazem stel z piaskowca, ktra su ya jako stopie w schodach prowadzcych do obory. Gospodarz nie chcia mi jej sprzeda, dopiero jak powie dziaem, e depcze po nagrobku, postanowi si jej pozby. Na og bez wikszych trudnoci zdobywam stare przedmioty. Podwrze, dom, budynki gospodarcze - to zaskakuj ce przechowalnie rnorodnych zabytkowych sprztw. Nawet stare zdobione drzwi szopy stanowi element kul tury kociewskiej, gdy pochodz z okolic Skrcza.

Z

Przystanek Cis

N

a obrzeach malekiej wsi, otoczony bujn zieleni i lasem pooony jest duy, drewniany dom z prze stronn altan-jadalni. W drzwiach stoi gospodyni, Mie czysawa Cierpio, prowadzca wraz z mem Mirosawem gospodarstwo agroturystyczne. Z kuchni dobiega zapach kolacji - domowych kopytek, parzonej kawy. Do Cisa wrcia po latach, z tsknoty za rodzinnym gniazdem, za pikn okolic i wspomnieniami modzie czych lat. Jak sama mwi: - Dom rodzinny jest tu, tu mieszka moja rodzina. Tu s moje korzenie. Dom mamy by otwarty, rodzina muzyko waa. Teraz mj m muzykuje. Z mam piewaymy bal lady o leniczym i inne ludowe przypiewki na gosy. Wci tu wracaam - do babci, ale wtedy Cis wyglda inaczej. Prd zaoyli tutaj w 1964 roku, a wod podczyli jesz cze pniej. Do dzi pamitam przeraajce opowieci o du chach, strachach. Moe dlatego wyrosam w tradycji. Pastwo Cierpio nale do patriotw lokalnych; to mio do korzeni sprawia, i w Cisie zbudowali dom. Po cztkowo, w zamyle miaa to by siedziba wielopokole niowych spotka rodzinnych, z czasem jednak podwoje zagrody zaczy goci turystw. Okazao si to wspania inicjatyw, przygod i prac. - Specjalnie dla potrzeb prowadzenia gospodarstwa skoczylimy z mem turystyk na Wydziale Turystyki

ZDZISAW MROZEK

Opactwo pelpliskie podczas wojny trzynastoletniej (1454-1466)Dziaania militarne na obszarze Pomorza nie ominy pelpliskiego klasztoru o.o. cystersw. Poczwszy od lutego 1454 roku wojska stanw pruskch usioway przej wikszo dbr krzyackich cz nie z zamkami i klasztorami, tote rozpoczy si grabiee na wielk skal. Ju we wrzeniu 1454 roku rycerstwo krzy ackie, dowodzone przez komtura elblskiego Henryka Reuse von Plauen, wyruszyo przez Bory Tucholskie i omi jajc Starogard stano przed klasztorem pelpliskim, kt rego wczeniej prbowa oszczdzi wielki mistrz Ludwig von Erlichshausen. Mimo, i pelpliskie opactwo nie brao udziau w yciu politycznym i ywio przyja do ogu duchowiestwa, to jednak zalece wielkiego mistrza z Malborka nikt nie re spektowa. I tak 29 wrzenia 1454 roku zbrojni krzyaccy przybyli do klasztoru i zadali wielkie gwaty" w posia dociach cysterskich: zabrali 27 sztuk byda, dwa konie z wozem i wyposaeniem gospodarczym oraz futra i sukma ny i wszystko, co byo pod rk" - skary si w pimie do komtura gniewskiego pelpliski opat Andree de Rosenau. Z kolei w swej korespondencji do wielkiego mistrza komtur gniewski pisa, e dalszych szkd w Pelplinie doko nao zacine wojsko czeskie, bdce w subie krzyac kiej. Take zaoga Zwizku Prus ze Starogardu wszystkie dni, i dniem i noc, czynia zniszczenia w dobrach klasztoru pelpliskiego". Opat Rosenau kadorazowo donosi dostojnikom krzy ackim o wszystkich gwatach i wyrzdzonych klasztorowi szkodach, lecz z ich strony nie doczeka si adnej pomocy i zadouczynienia. Czesi ze Starogardu zawadnli wszyst kimi wsiami, nalecymi do konwentu pelpliskiego i bez adnego miosierdzia nakadali na chopw ciary, jak oku py, a nawet zajmowali ich ndzny dobytek, a klasztorowi zostawiali jedynie upadajce dwory". W 1455 roku do tak ograbionego opactwa zwrci si wielki mistrz Zakonu z prob o poyczenie bdcych jesz cze w posiadaniu zakonnikw sreber, bowiem byy mu po trzebne rodki zwizane z pobytem w pastwie Zakonu krzyackiego elektora brandenburskiego Fryderyka II, ktry mia prowadzi rokowania celem odroczenia pretensji fi nansowych ze strony wojsk krzyackich wobec Zakonu. Lecz propozycja udzielenia poyczki spotkaa si z odmo w konwentu pelpliskiego. W kwietniu 1457 roku wielki komtur Urlich von Eisenhofen z Gniewa informowa wielkiego mistrza, e krl Kazi mierz Jagielloczyk uda si do Pelplina i e gniewska zaoga krzyacka planuje napad na orszak krlewski. O zamiarze tym krl zosta uprzedzony przez cystersw. Do napadu nie do szo. W odwecie Krzyacy najechali klasztor. Wedug Kro niki pelpliskiej w pitek, przed niedziel palmow (8 kwiet nia 1457 r.) - im na wieczn hab i zgorszenie wiekuiste, spustoszyli myn klasztorny zabierajc bardzo wiele psze nicy, yta, sodu i innych podw ziemi oraz obrabowali piekarni i piekarzowi niemao pienidzy wyrywajc, a dwch dobrych, ubogich ludzi strzaami zabili, a tym wydawali si gorsi od heretykw i pogan dzikich". Sprawcami niewtpliwie byli Krzyacy, co potwierdza list opata pelpliskiego de Rosenau do wielkiego mistrza,

Na wieczn hab i zgorszenie wiekuiste...

Wntrze klasztoru cystersw - kruganek

W

10 czerwca, w ramach imprezy Smaki Kociewia", odby si wernisa wystawy Twr czoci Ludowej Kociewia oraz fotografii. W Sali Mieszczaskiej Nadbatyckiego Centrum Kultu ry wyeksponowane zostay prace m.in: Reginy Matu szewskiej, Michaa Ostoi-Lniskiego, Jerzego Karmskiego, Zbigniewa Miszewskiego, Izby Twrczoci Ludowej z Wycinek, a take rkodziea artystycznego: plecion karstwo i haft. Prezentowano rwnie fotografie pro mujce walory turystyczne Kociewia autorstwa Toma sza Babinka i Krzysztofa Powierzy. Podczas wystawy pokazano wiern kopi Biblii Gutenberga (faksymile). Uroczysto ubarwi wystp Kapeli Kociewskiej i potrawy kuchni kociewskiej przygotowane przez Koo Gospo dy Wiejskich w Koteach. Gomi specjalnymi Smakw Kociewia byli przedstawiciele osadnictwa kociewskiego z Nowej Zelandii. Oni te przedstawili pokaz multimedialny traktujcy o kulturze Polonii w ich kraju.

pitek

Inny kruganek pisany we wrzeniu 1457 roku, w ktrym powiadamia zwierzchnika zakonu krzyackiego o gruntownym obra bowaniu wszystkich naszych dbr". W styczniu 1458 roku zniecierpliwiony opat w licie do krzyackiego komtura w Bolzano (pnocne Wochy) doma ga si zwrotu poyczonych przez wielkiego mistrza 200 grzy wien i pitnastu kielichw, nadmienia te, e klasztor jest poszkodowany i jeszcze przez wszystkie cikie dni zostanie ponownie poszkodowany. Oprcz tego waszym tyraskim, okrutnym bezprawiem tym biednym ludziom z Boego domu zuchwale zadawalicie gwaty". Ale straty opactwa nigdy nie zostay mu zrekompensowane. W padzierniku 1462 roku grupa wojsk nadwornych, dowodzonych przez Wojciecha Grskiego, drog przez Starogard i Pelplin wracaa do Korony, pldrujc napoty kane wsie i dwory. Po raz kolejny majtek tutejszego opac twa zosta spustoszony, zabudowania spalone. W 1464 roku opiek nad pelpliskim konwentem i jego posiado ciami roztoczy krl Kazimierz Jagielloczyk, potwierdza jc jego wszystkie przywileje, nadto wspar opata dotacj w postaci 1000 grzywien. Rok pniej zapowiedzia po wstrzymanie wszelkich rozbojw ze strony zag wojsko wych, m.in. z Gniewa i Nowego. Zachowana korespondencja krzyacka oraz listy opata pelpliskiego dowodz e klasztor ten sta si ofiar napa ci grabieczych, dokonywanych zarwno przez wojska krzyackie i uzbrojonych drobnych pankw kaszubskich" (szlacht). Napady te powtarzay si w lutym 1454 roku. Najazdy byy udziaem rwnie poddanych krzyackich (wrzesie 1454 r.), a take wojsk zacinych stron walcz cych (stycze-luty 1457 r.), ponownie Krzyakw (kwie cie 1457 i stycze 1458 r.), onierzy wojsk polskich (pa dziernik 1462 r.) oraz krlewskich wojsk zacinych (stycze 1465 r.). Jeszcze wikszych szkd dozna tutejszy zakon cyster sw podczas wojen szwedzkich. Wwczas klasztor okre sowo opustosza, a mnisi rozproszyli si po caym kraju, a nawet Europie. Nie wszyscy powrcili. Ale to ju inna epoka w jego dziejach.Wszystkie cytaty pochodz z tekstu Marka Radocha Najazdy na opactwo pelpliskie i jego posiadoci w czasie wojny trzynastoletniej w wietle korespondencji Krzyakw, [w:] Pelplin. Kulturotwrcza rola cystersw na Kociewiu. (Tame: obszerna bibliografia przedmiotu), Pelplin - Tczew 2002.

SEWERYN PAUCH

Przegld korespondentw Pielgrzyma do pocztku XX wieku

Z

a jednego z gwnych korespondentw Pielgrzyma" naley uzna niewtpliwie Franciszka Nierzwickiego z Wickw (Starego Franka). Wsppracowa on z tym pismem od 1869 roku (Pielgrzym (31) 1869) a do pocztku XX wieku (do 1901 r. - (103) 1901). Jednake poza wymienionym zasuonym ojcem pimiennictwa kociewskiego, na amach Piel grzyma" publikowao wielu autorw, ktrzy nierzadko kilkakrotnie umieszczali kilka swoich tek stw na amach tego czasopisma. Zamierzam skupi si w tym artykule, nie tyle na treci tych tekstw ale na osobach korespondentw i miejscowociach, z ktrych przysyali informacje. I. KORESPONDENCIPowyej podaem zaledwie trzy przykady, w jaki sposb mona podzieli korespondentw. Grapy te oczywicie wza jemnie si ze sob pokrywaj np. Jeden znad Wisy (z grupy A) mgby z powodzeniem by przypisany do grupy C. Poza tymi mniej lub bardziej pasujcymi podziaami ist niay te pseudonimy, ktre mona poszeregowa w mniej sze grupy, jak np. okrelajce stosunek do czasopisma lub innych kwestii z ycia codziennego: Twj wierny abonent - (5) 1887, (62) 1887, W. Z. Przyjaciel Pielgrzyma - (85) 1885, Wierny czytelnik Pielgrzyma i Krzya" -(153)1885, (155) 1885, Przyjaciel Pielgrzyma" od pocztku jego w drwki - (138) 1902, Wierny abonent Pielgrzyma - (22) 1883, Dugoletni abonent Pielgrzyma" A.K. - (93) 1901, Czytelnik Pielgrzyma od urodzenia jego - (27) 1875, Dugo letni czytelnik Pielgrzyma-(118) 1893,(121) 1893,(51) 1883), Wierny przyjaciel Pielgrzyma - (133) 1884, Pielgrzyma sta y czytelnik M. - (72) 1885, Pilny czytelnik Pielgrzyma i Krzya" - (148) 1884, Twj czytelnik - (130) 1887), Twj wierny czytelnik - (41) 1896, Czytelnik Pielgrzyma - (22) 1899, Stary abonent-(77) 1896,(149) 1899, Pozostaje wier nym abonentem (2) 1898, Wasz wierny czytelnik z Lubni - (13) 1898, yczliwy przyjaciel - (4) 1897, Wasz stary czytelnik-(145) 1897, yczliwy Pielgrzymowi"-(146) 1901. W innych przypadkach wystpuje take samo imi, jak np. Marek-(152) 1896,(153) 1896, Wasz Jzef-(65) 1895, Kuba-(18) 1893. Nieraz pojawiay si pene dane: Anastazy migierski ze Zblewa - (39) 1887, Stanisaw Thokarski - (94) 1887, Hyacenty Jackowski - (21) 1874. Pojawiaj si take inicja y: J. B. w imieniu wielu - (40) 1893,I, z nad zdroju - (142) 1893, Wasz kolega M. - (149) 1899, Piotr G. z Skrcza - (133) 1898, A. W. - (151) 1897, K. z K. - (91) 1900.

A. Zazwyczaj teksty byy sygnowane pseudonimem, ktry zawiera np. nazw miejscowoci, z ktrej korespon dent pochodzi (Wiarus znad yny - (78) 1884). Bezsprzecz nie jednym z gwnych korespondentw naszej gazety by czowiek podpisujcy si jako Jeden za wielu". W interesu jcym nas okresie jego korespondencja przypada gwnie na lata 1893-1901 -numery: (34) 1882, (5) 1892, (89) 1893, (8) 1895,(68) 1896,(92) 1896,(24) 1897,(86) 1900,(22) 1901. Do tej samej grupy mona zaliczy korespondentw, ktrzy podpisywali si form Jeden spord jakiej grupy np. Jeden z przyjaci ludu - (78) 1901, Jeden z parafian - (153) 1893, Jeden z modszych wiarusw - (132) 1884, Jeden za wielu z N. - (15) 1880, Jeden z Bractwa Trjcy w. - (19) 1883, Jeden znad Wisy - (1), (67) 1892, Jeden ze wszystkich parafian - (25) 1893, Jeden z obywateli - (28) 1893, Jeden z czonkw Harfiarza" - (136) 1893, Jeden z Przemysowcw-(138) 1893, Jeden z goci-(139) 1895, Jeden z czonkw-(104) 1892, Jeden z parafian-(27) 1893, (98) 1900, Jeden z goci - (21) 1901, Jeden z uczestnikw - (142) 1900, Jeden w imieniu caej parafii - (77) 1897, Jeden w imieniu parafian-(56) 1901, Jeden z parafian-(52) 1901, Jeden z przyjaci ludu - (78) 1901. B. Do drugiej grupy mona zaliczy osoby podpisujce si jako Stary", po czym zwykle wystpowao imi wasne piszcego. Pojawiy si wic takie pseudonimy: Stary Janek z Kociewia - (111) 1896, Stary Wiarus (brak imienia) - (35) 1892, Stary Tomek - (27) 1897, Stary Jdrzej - (37) 1897, Stary Filip - (42) 1897 czy te Stary Franek-(122) 1898. C. Kolejn grup stanowi podpis w postaci imienia z po dan nazw rzeki, nad ktr piszcy mieszka (lub sama nazwa rzeki), np. Kuba znad Raduni - (35) 1900, (25) 1901, Wiarus znad Brdy - (110) 1896, Antek znad Drwcy - (144) 1897, Znad Janki (brak imienia) - (146) 1897, Wiarus z nad yny-(78) 1884,(123) 1884), Wiarus znad Drwcy-(138) 1884, Wojtek znad Wierzycy - (140) 1884, Szymek znad Jeziora - (144) 1884, Jzef znad Drwcy - (84) 1880, Twj stary przyjaciel Wojtek przy stawie - (138) 1885, Wiarus znad ani (tosamy z Warusem z nad yny?) - (93) 1878, (96) 1878, (109) 1878, (111) 1878, (123) 1878, Janek znad Wisy-(1),(67)1892.

II. MIEJSCOWOCI, Z KTRYCH POCHODZIY KORESPONDENCJEW omawianym okresie bardzo czsto na amach Piel grzyma" pojawiay si korespondencje anonimowe. Zazwy czaj umieszczano je w rubryce Z naszych stron", gdzie za miast imienia i nazwiska, pseudonimu czy inicjaw umieszczano nazw miejscowoci, z ktrej korespondent po chodzi.

Dziki tym informacjom mona dzi sprecyzowa jaki by zasig terytorialny naszego czasopisma. Skdind wia domo, e moralne oddziaywanie Pielgrzyma" byo ogrom ne i walnie przyczyni si on do podtrzymania polskoci na Pomorzu. Zazwyczaj teksty byy podpisane konkretn nazw miejscowoci (np.,Barono-(142) 1900; Bartg-(86) 1885; Bobowo - (121) 1884; Borzyszkowy - (23) 1874; Brodnica - (43) 1878; Bydgoszcz - (31) 1884; Chemno - (20) 1878, Chema-(104) 1885; Chojnice-(147) 1897; Czersk-(116) 1889; Fordon - (10) 1888; Gdask - (35) 1875, Gietrzwad -(95) 1878; Gubczyn-(13) 1881; Gniew-(23) 1875; Gniezno - (143) 1883; Golub - (65) 1885; Grabowo - (30) 1875; Gru dzidz - (130) 1885; Grzybno - (10) 1880; Hel - (92) 1883; Iawa - (148) 1883; Jabowo - (123) 1884; Janowo - (140) 1901; Jastarni