Kociewski Magazyn Regionalny Nr 51

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Kociewski Magazyn Regionalny - do numeru 10 była to publikacja seryjna Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdańskim i Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej. W roku 1994 nie ukazywał się, a od 1995 r. wydawca, Kociewski Kantor Edytorski, jest sekcją wydawniczą MBP w Tczewie.

Citation preview

KOCIEWSKI MAGAZYN REGIONALNYKwartalnik spoeczno-kulturalnyNr4(51)padziemik'listopadgrudzie2005PLISSN 0860-1917WYDANO ZE RODKW BUDETU MIASTA TCZEWA RADA PROGRAMOWA Kazimierz Ickiewicz - przewodniczcy oraz Irena Brucka, Czesaw Glinkowski, Jzef Golicki, Andrzej Grzyb, prof. Maria Pajkowska-Kensik, Jzef Zikowski. REDAKCJA Roman Landowski Wanda Koucka Magdalena Pawowska Halina Rudko redaktor sekretarz skad amanie naczelny

Miejska Biblioteka Pu&liczoaim, A l e k s a n d r a Skulieia SEKCJA HISTORII MIASTA TCZEW W NUMERZE

2 Od redaktora GORCY CZAS 3 UCHWAA III KONGRESU KOCIEWSKIEGO 4 Kazimierz Denek WALORY TURYSTYCZNE KOCIEWIA SZANS ROZWOJU W EUROPIE REGIONW 7 Marek liwa DIASPORY NA PRZYKADZIE NOWEGO NAD WIS 10 Kazimierz Denek SZEDZIESITE URODZINY SZKOY 14 Zenon Gurbada PIELGNUJ TRADYCJE RYCERSKIE W NOWEM 17 Roman Landowski POOENIE I LUD KOCIEWIA 22 Magorzata Gsiorowska, Seweryn Pauch PIREM REPORTERW O KONGRESIE 23 Seweryn Pauch RELIKTY PRZESZOCI 27 Irena Opala, Ewa Rogalska REGION W TWRCZOCI ARTYSTW LUDOWYCH 30 R E G U L A M I N WYRNIENIA R E D A K C Y J N E G O KOCIEWSKIEGO MAGAZYNU REGIONALNEGO" P N . PIERCIE M E C H T Y L D Y 30 Hubert Pobocki WANTA NOC (Kolda kociewska) 31 Andrzej Wdzik 3. LUDZIE PUSZCZY Pradzieje Kociewia 35 Roman Landowski SPOECZNO WIEJSKA W YCIU CODZIENNYM PRZODKW 36 Anna Rejewska JAK W SZKOLE W DRAGACZU UCZYMY REGIONALIZMU... 38 Edward Jakiel POETYCKA PODR PRZEZ REGION I CZAS W LIRYCE ANDRZEJA GRZYBA, ROMANA LANDOWSKIEGO I JANA MAJEWSKIEGO 41 Hubert Pobocki OKO WEW OKO ZES OJCZULKAM WANTYM 44 BOE NARODZENIE POETW 45 Maria Kadziska PLENER W SZKOLE 47 PO ANKIECIE ZOTY N U M E R " 47 Wspomnienie o Michale Misiornym SZED POZA UKADEM 48 Andrzej Solecki ZANIM POWSTAA SOLIDARNO" 48 Ryszard Rogaczewski SERDECZNE WIATA STRONY

PRZEDSTAWICIELE TERENOWI Andrzej Solecki (Gniew), Marek liwa (Nowe) WYDAWCA Kociewski Kantor Edytorski Sekcja Wydawnicza Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewiedyrektor Urszula Wierycho

ADRES REDAKCJI I WYDAWCY 83-100 Tczew, ul. J. Dbrowskiego 6, tel. (058) 531 35 50 e-mail: [email protected] zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw, zmiany tytuw oraz poprawek stylistyczno-jzykowych w nadesanych tekstach.

Teksty oraz zdjcia zamieszczone w niniejszym numerze zostay przekazane przez autorw nieodpatnie. NAWIETLENIE, MONTA I DRUK Drukarnia W&P Waszkiewicz Edward, Elbieta Panter Spka jawna Malbork, ul. Akacjowa 29 Nakad: 1000 egz. Objto: 6 ark. druk.

NA OKADCE Z i m o w a droga w lesie koo Czarnej Wody fot. Jerzy Redlarski

KMR

1

Gorcy czasPadziernik tego roku by gorcym miesicem, co nie znaczy, e byo upalnie, chocia pogoda dopisaa. Temperatur podnosia jednak kampania wyborcza, same wybory i powyborcze szalestwa zwycizcy. Doczekalimy si panowania zintegro wanego, bowiem rzd i prezydent trafi w te same rce. Przy okazji poczstowano spoeczestwo przykadami pazernoci na wadz, obudy, kamstw i oszczerstw. Podano znowu nowe slogany i dowcipy, m.in. o sejmowym stoliku brydowym przy ktrym zmienili si tylko rozdajcy i gracze, o zmianie nazwy ugrupowa politycz nych (partie moherowych beretw i welurowych kapeluszy). Sowem: nic nowe go. Pojawiy si tylko odnowione figury dziaajce w starym stylu. Nowym zjawi skiem jest jakby zynanie tekstw przemwie, jak u niepilnych uczniw podczas klaswki. Na Kociewiu wszystkie te polityczne dyrdymay przeszy z umiarkowanym zainte resowaniem. Podobnie jak w caym kraju, co drugi dorosy mieszkaniec poszed do urny, nie do koca wierzc, e ma wpyw na usprawnienie Rzeczpospolitej. Czyby wiksz uwag powicono III Kongresowi Kociewskiemu, trwajcemu w czasie 20-22 padziernika? Stawiam znak zapytanie, bowiem teza to nader ryzykowna. Po raz trzeci elita dziaaczy, samorzdowcw, regionalistw i twrcw debatowaa na tematy regionalnej gospodarki, edukacji, ekologii, kultury i turystyki. W Starogar dzie mwiono o szansach gospodarki, w Nowem o historii i tradycji regionu, w wieciu o edukacji i kulturze, a w Tczewie rozprawiano o promocyjnych walorach turystyki. Kongresowi, jak zawsze, towarzyszyy wystawy, koncerty, promocje. W ramach tczewskiego dnia popoudniow cz obrad powicono Kociewskie mu Kantorowi Edytorskiemu, ktremu przypada 20. rocznica pracy wydawniczej i Kociewskiemu Magazynowi Regionalnemu", poniewa akurat w tym czasie ukaza si kolejny 50 numer tego kwartalnika. Kongres poprzedzia seria przernych imprez promujcych kociewski region, a to gwnie w zwizku z Rokiem Kociewskim ogoszonym na 2005 przez Sejmik Wojewdztwa Pomorskiego. Pen zawarto programu kongresu i przebieg imprez towarzyszcych przeka zana zostanie w specjalnej publikacji, zawierajcej komplet materiaw, referatw, opinii i relacji prasowych. Co ciekawsze teksty zamieszcza bdziemy take na naszych amach.

2

KMR

Jak zwykle, w czasie takich obchodw zastanawiano si, czy i komu potrzebne s podobne kongresy. Mona si sprze cza, co by dokonano bez kongresw, a co z ich udziaem, ale jedno jest pewne - kongresy inspiroway i motywoway dziaania. Dziesicioletni okres midzykongresowy (1995-2005) odkry spory potencja spoecznych inicjatyw. Nie przy padkowo wrcio okrelenie o kociewskim renesansie, po raz pierwszy zasto s o w a n e w 1986 roku po utworzeniu Kociewskiego Magazynu Regionalnego". Efektem I Kongresu Kociewskiego byo m.in. powoanie Kociewskiego Towarzy stwa Owiatowego, potem powstaa Fe deracja Stowarzysze i Zwizkw Kociewska Wiba". Inn spraw jest to, jak te wane instrumenty dziaa regional nych s wykorzystywane w praktyce. Gdy obejrzymy si wstecz - zrobiono duo. Powstao wiele nowych zespow folklorystycznych, powoano szereg szkol nych izb regionalnych, bdcych waci wym warsztatem przekazywania wiedzy 0 ziemi najbliszej. Oywia si dziaalno wydawnicza rnych podmiotw, zwasz cza w zakresie promowania turystyki. Wytyczono kilka nowych szlakw tury stycznych. Najtrudniej prawdopodobnie oywi dziaalno gospodarcz, ktra nie jest zalena tylko od dobrych chci po szczeglnych ludzi. Tu nie wystarczy zapa spoecznego regionalisty. Mimo pewnych napi, ktre towarzy szyy przygotowaniom kongresu, tu i w dzie organizacyjnych niedorbek, bo przecie zawsze mona lepiej, idea co 5-letniego zastanawiania si, co i jak da lej, gdzie i dlaczego lepiej, sprawdza si. I dlatego kongresy s potrzebne.

Uchwaa III Kongresu KociewskiegoWielce si na polskiej ziemi zmienio i zmienia. Mijaj stulecia, a Polska ronie wrd zmiennych kolei losw, jak ten wielki dziejowy db, ze swoich zdrowych korzeni... To jest wielkie dziedzictwo, z ktrym idziemy w przyszo... Oto ziarno pszeniczne, ktre pado w ziemi, w t ziemi i przynioso owoc stokrotny.

Jan Pawe II My Kociewiacy, wiadomi ponadczasowej wartoci dzie dzictwa kulturowego i gospodarczego naszego Regionu, przekazanego przez poprzednie pokolenia; przekonani o koniecznoci ochrony kociewskiego dziedzictwa, a przede wszystkim jego rozwju; jestemy zdecydowani podejmowa dziaania zmierzajce do nieustannego przypomina nia i utrwalania tradycyjnych wartoci oraz ubogacania ducha i materii Ziemi Kociewskiej. Pragniemy zachowa dla kolejnych pokole kociewski obszar kulturowy i owoce pracy naszych poprzedni kw. Nasza spoeczno lokalna, w poczuciu swej godnoci zainicjowaa z now, dotychczas nieznan si, ruchy spo eczne skierowane na przywracanie tradycyjnych dla nas wartoci, by oprze na nich nasze dziaania. Wanie ten rodzaj aktywnoci, poczucie wpywu, opar cie na rodzimych wartociach, dziaanie w swoim wasnym interesie stanowi o podmiotowoci kulturotwrczej oby wateli naszej Maej Ojczyzny -Kociewia. Potencja aktywnoci mieszkacw skupionych w dziaaniach rnych podmiotw: samorzdw, stowarzy sze, organizacji i instytucji jest niewtpliwym atutem oraz dobrym budulcem rozwoju gmin i miast Kociewia. Warunkiem tego jest podjcie wsplnego wysiku nie tyl ko dla zachowania dziedzictwa kulturowego, ale przede wszystkim cigego ubogacania go. W Nowej Europie, naszej Maej Ojczynie, potrzebne s wielkie dziea. Potrzebni s nauczyciele, wychowawcy, mistrzowie ycia dla budowania walorw kulturotwrczych i nowoczesnego spoeczestwa regionalnego. My Kociewiacy, mamy obowizek pomnaania dorob ku Naszych Przodkw i przekazania go potomnym. Mamy obowizek gosi dojrzao, wyrazisto i bo gactwo Kociewia. Postanawiamy dobro to - tak w wymiarze duchowym, jak i wietnoci materialnej - rozwija, by Region Kocie wia silnie wpisa si w organizacyjno-gospodarcze struk tury europejskie. Jestemy nowoczeni szanujc tradycje.Na zakoczenie III Kongresu Kociewskiego, Jerzy Cisewski, prezes Federacji Stowarzysze i Zwizkw Kociewska Wiba" odczyta uchwa, ktra przyjta zostaa przez aklamacj.

KMR

3

KAZIMIERZ DENEK

Walory turystyczne Kociewia szans rozwoju w Europie Regionw

P

roblematyka zainteresowa III Kongresu Kociewskiego ma wymiar rodzinny, lokalny, regio nalny, oglnopolski, europejski i globalny. Pozostawienie ktrego z nich na uboczu ub zbytnie preferowanie stanowi zarzewie takich niebezpieczestw, jak: zamknicie, separa tyzm, zaciankowo, centryzm, totalitaryzm. Wyodrbnia nas Polakw jako Nard, mieszkacw Pomorza a w jego obrbie Kociewia. Stanowi o nas na przestrzeni dziejw. Od pocztku nosi zna miona chrzecijaskie, co znajduje swj rezonans w przeszo tysicletniej historii Polski, Pomorza i Kociewia. Do roli troskliwych gospodarzy kultury, edukacji i turystyki coraz bardziej zmierzaj samorz dy. To na poziomie gmin, powiatw i wojewdztw spoczywa odpowiedzialno ksztatowania maych Ojczyzn i ich dziedzictwo narodowe, gospodark, kultur, edukacj, ekologi, zdrowie, sport, kra joznawstwo i turystyk. Turystyka jest fenomenem ostatnich dziesicioleci i najwikszym przemysem" wiata. Staa si czynnikiem napdowym transportu, budownictwa, gospodarki komunalnej, rozwoju regional 1 nego. Przyczynia si do ochrony rodowiska i dbr kultury . Std donioso obrad i konkluzji, ktre zostan podjte przez III Kongres Kociewski. Maa OjczyznaJedn z maych Ojczyzn Polski jest Kociewie. Co to jest maa Ojczyzna? To suma wasnych indywidual nych odczu, wspomnie, oczekiwa, planw i na dziei. Moe ni by matka pochylona w ogrdku w powo dzi kwiatw; ojciec klepicy kos w nadcigajcym ciepym czerwcowym wieczorze; dom rodzinny z kamie niem u wga, z kwiatami w oknach, z podog umyt przez mam; modlitwa wieczorna; ufne bociany; ki umajone; krzye i figury przydrone; szkoa; nauczyciel; prefekt; pie czenie ziemniakw w ognisku na polu; rezurekcja; kuropa twy i baanty w ogrdku; babie lato; konie i krowy na pastwisku; koloryt pszenicznych anw, rumiankw i modrakw; kapliczki na rozdroach; mae cmentarze; piewne brzczenie pszcz; znak krzya, ktry czyni siewca rzuca jc pierwsz gar zboa na skiby ziemi, wzgldnie matki ukadajcej do snu dziecko lub towarzyszcy przy krojeniu nowego bochenka chleba; ulica, na ktrej upyno dzie cistwo i gdzie kwity malwy i jaminy; znajome pagrki wsi; owal jeziora; brzegi rzeki; miasto, w ktrym uczszczao si do szkoy; plusk wilanych fal w Tczewie; pobrzkiwanie ostrzonych kos na polach i serdeczne pozdrowienia przy pracy: Niech bdzie pochwalony Jezus Chrystus", w odpo wiedzi Panie Boe zapa"; piew ptakw w zarolach; nad latujce bociany, symbolizujce ycie i gniazdo rodzinne. lekko pofadowanych, morenowych pagrkw, poprzeci nanych dolinami Wisy, meandrujc Wierzyc i Wd (Czar n Wod) ich dopywami (Janki, Wgiermucy, Wietcisy): cienistych jarw i wwozw; omszaych gazw narzutowych; licznych polodowcowych jezior, rolinnoci wodnej i torfowo-bagiennej; stanowisk dbw, cisw, brekini, lip i bukw; zwartych cian lasw i Borw Tucholskich. W Borach Tucholskich znajduj si tereny jeszcze dzie wicze i nienaruszone, ktre zachoway swj pierwotny cha rakter. Kompleksy lene z Borami Tucholskimi na czele s bogate w zwierzyn own i obfituj w runo lene. S rajem dla myliwych i grzybiarzy. Tomasz Wiczyski i Ryszard Szwoch trafnie okrelaj Kociewie jako krain wrd lasw, jezior i rzek"2. Oprcz wybitnych walorw przyrodniczo-geograficznych Kociewie szczyci si bogactwem licznych obiektw zabytkowych: grodzisk, cmentarzy, dworkw, kociow, paacw, chat kociewskich, miejsc pamici. Szczegln osobliwo stanowi: zesp klasztorny z trjnawow ka tedr w Pelplinie; pokrzyacki zamek z XIII-XIV w., paac Marysieki z XVII w. w Gniewie; ruiny zamku z XIV w., pnogotycki koci farny z XV w., fragmenty murw obronnych z XV w. w wieciu; zespoy staromiejskie Skar szew, Starogardu i Tczewa oraz skansen inynierii" z ko ca XIX w. w postaci dwch mostw na Wile w Tczewie. Pamitam swj pierwszy przyjazd do Tczewa od strony Malborka, zwaszcza jak pocig, niby ptak prujcy powie trze, przebieg po wyniosym mocie nad szerok dolin. W dole ujrzaem pow Wis, tulce si nad jej wybrzeem domy, jak kurczta pod kokosz, pitrzce si wieyce wi ty, wybiegajce nad sdziwy grd Sambora, niczym duch panujcy nad zgiekiem mrowiska ulicznego. Taki obraz Tczewa zachowa si w mym umyle i sercu po dzi dzie.

Walory krajoznawczo-turystyczne KociewiaKociewie jest jednym z regionw etniczno-kulturowych Pomorza. Naley do regionu turystycznego Polski okrelanego Pojezierzem Pomorskim. Obsza rowo identyfikowane jest z regionem fizyczno-geograficz nym o tej samej nazwie. Przypomina barwny pasiak utkany z:

KMR

Wisa staa si moj rzek domow. Urosa do symbolu tczewskiej maej Ojczyzny. Uosabiaa: dum narodow, patriotyzm i wolno. Kojarzya mi si z du Ojczyzn, swoistym traktem od gr do morza, od czasw dawnych do wspczesnoci. Doszukiwaem si w niej symbolu wiadka zmiennych dziejw narodu i Tczewa o wiele bardziej krtych ni ona od swych rde w ponad 150 wykapach Baraniej Gry po ujcie w Batyku. Przychodziem nad ni czsto. Obserwowaem j gdy ledwo ockna si ze snu i dymia jeszcze oparami mgy porannej. Podziwiaem j w zotej powodzi porannego soca. Przedkadaem nade wszystko przechadzki nad Wis w letni, pny wieczr. Pogodne niebo z ksiycem i gwiazdami przegldao si w cichej, bkitnej tafli upionej Wisy. Wrd uroczystej ciszy dolatyway dalekie odgosy szczekania psw i rozmw rybakw. Z rybakami udao mi si nawiza blisze kontakty. Dowiedziaem si od nich jak drzewiej" po Wile pyway: szkuty, komigi, galary, dubasy, ywy, byki i kozy. Dzi chtnie ogldam je z okazji pobytu w Tczewie w Muzeum Wisy3. Do moich ulubionych utworw o Wile nale wci wiersze: S. Filleborna: Do Wisy": Wiso! Kwieciem i pery ozdobna dziewico, Siostro myli i uczu, matko, piastunico! Lubi szumy twej fali, gdy rankiem majowym, Ciepym tchnieniem owiana, sodkim szmerem brzmica, Srebrn piersi swawolisz z twoim brzegiem powym, To twa fala tak smtna, tak cicho cieknca Poi dusz; dla ciebie niby w szczodrej dani... W. Wolskiego: Zapa" Moje marzenia - to szczyty Tatrw, A moje myli - to Wisy fala. W. Broniewskiego: Mazowsze" Rzeko pikna, rzeko polska, rzeko mojego ycia dokd pyniemy ? Jeli u twoich uj jest moja rado ostatnia, zabierz mnie, pikna polska rzeko, Wiso... Pamitam jak w Kole Krajoznawczym Modziey Szkol nej PTK Liceum Administracyjno-Handlowego w Tczewie uczyem si wiersza H. Derdowskiego: Tom, gdzie Wisa od Krakowa", ktry jest hymnem kaszubskim. Mio i hod pikna Kociewia pozwol sobie wyrazi sowami E. Orzeszkowej: Kocham ci w woniach tej ziemi i w piewach twych ptakw, w szelecie kosw, w szu mach lasw, dzwonieniu wd, w mgach nad kami. Ko cham ci w kwiatach twych polnych, zioach dzikich, ka mieniach przydronych... Kocham ci w ludzkich zach, mylach, czynach, nadziejach, snach zotych i kamien nych dolach i przygasaniach twej chway, w twych piew nych i bohaterskich duchach4. Walory krajoznawczo-turystyczne Kociewia najlepiej pozna w czasie pieszych i rowerowych wdrwek znako wanymi szlakami turystycznymi, ktrych dugo wynosi prawie 450 km. Umoliwiaj one poznanie rezerwatw przy-

rody i obszarw chronionego krajobrazu oraz reliktw kul tury i sztuki ludowej, majcej wyraz w drewnianej zabudo wie wsi, malarstwie, rzebie, hafciarstwie, plecionkarstwie, garncarstwie, kowalstwie, wycinkarstwie, architekturze. Kociewie jest atrakcyjne jako baza wypoczynku krt kiego, dla zmczonych cywilizacj wielkomiejsk, zwolen nikw turystyki pieszej i rowerowej, kajakowej, jazdy kon nej, wdkarzy, grzybiarzy, myliwych, ekoturystw oraz dla tych krajoznawcw i turystw, wczasowiczw, ktrzy szu kaj odpoczynku po pracy i nauce w ciszy i spokoju. Warto przypomnie, e warunki klimatyczne Kociewia s niezwykle sprzyjajce aktywnej turystyce i wypoczyn kowi w czasie wszystkich pr roku. Nie ma potrzeby szczegowego charakteryzowania walorw krajoznawczo-turystycznych Kociewia, poniewa ma ono odzwierciedlenie w obszernej literaturze fachowej5.

Szansa Kociewia w Europie regionwKociewie ze wzgldu na walory naturalne (wody, uksztatowanie powierzchni, pokrycie terenu), dobra kulturalno-cywilizacyjne o znaczeniu po nadregionalnym, narodowym i midzynarodowym, istnie nie nadwyek siy roboczej, stosunkowo sab gsto za ludnienia, pooenie na trasach tranzytowych ma warunki eby oprze swj rozwj na turystyce. Niezbdne ku temu s inwestycje proturystyczne (przyjazne dla rodowiska). Ogromn szans Kociewia jest wykorzystanie Wisy dla celw turystycznych i rekreacyjnych 6 . Walory turystyczne Kociewia stwarzaj podstawy do jego rozwoju w Europie regionw. eby to nastpio za chodzi potrzeba: rozpatrywania Kociewia w przekrojach (a nie tylko podziau terytorialnego): sfer, sektorw, dziaw i gazi gospodarki, kultury i edukacji oraz umiejtnego wpisania regionu w Narodow Struktur Rozwoju Regionalnego na lata 2007-2013 z zapewnieniem w nim m.in. priorytetu zachowania i wykorzystania dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego; dostosowania potencjau, struktury i organizacji Ko ciewia do wyzwa XXI w. i wymaga integrujcej si Euro py, z zachowaniem troski o tosamo regionu; z niedo puszczeniem do wystpienia zjawiska wykluczenia spoecznego; wyobraenia warunkw, w jakich bdzie rozwija si Kociewie w ramach wojewdztwa pomorskiego i Polski (od czego zalee bdzie jego rozwj, jakie czynniki uksztatuj przyszo regionu). Na potrzeby dyskusji o kierunkach rozwoju Kocie wia mona sformuowa hipotez, e podstawowymi de terminantami bd skutki; integracji europejskiej, glo balizacji g o s p o d a r k i i s p o e c z e s t w a , w s p p r a c y midzyregionalnej w skali kraju i zagranicy, ochrony i ksztatowania rodowiska, jego zasobw oraz kultu rowego i wasnej tosamoci; wygenerowania procesw dostosowujcych przestrze Kociewia do jakociowych wymaga obecnego stulecia, wkomponowania jego po tencjau przyrodniczego i kulturowego w europejski system ekologiczny i wykorzystania go dla turystyki i rekreacji. Cele te bdzie mona osign przez realiza cj takich zada, jak: poprawa stanu rodowiska i ra cjonalne gospodarowanie zasobami przyrodniczymi, wzrost znaczenia i zachowania dziedzictwa kulturowe go, zwikszenie udziau usug turystycznych i rekreacji w gospodarce regionu i wojewdztwa.

KMR

Przyrodnicze, krajobrazowe i kulturowe walory Kociewia stwarzaj szanse na rozwj usug turystycznych i rekre acyjnych oraz znaczny udzia ich w gospodarce regionu. Jest to tym waniejsze, e usugi te generuj znaczn liczb miejsc pracy przy stosunkowo nieznacznych nakadach.

Edukacja oparta o dziedzictwo w regionieIstotn rol w ksztatowaniu mioci do maej Ojczyzny spenia edukacja oparta na dziedzictwie kulturowym W regionie. Stwarza si w niej ramy oparcia ksztacenia i wychowania na maych Ojczyznach i poznawaniu wa snego rodowiska. Problematyka maych Ojczyzn i tosa moci regionalnej postrzegana jest w niej jako rdo po staw obywatelskich i patriotycznych. Mio i poznanie maej Ojczyzny w sensie podwrka, miejscowoci, regio nu, ziemi, daje oparcie i wiadomo odrbnoci, niepo wtarzalnoci ojcowizny. Dowodz one, e poprzez eduka cj we wsplnocie rodzinnej, rodowiska lokalnego, a nastpnie regionalnego i narodowego mona ksztatowa podstaw uniwersalizmu europejskiego. Tylko pena znajo mo wasnych maych Ojczyzn, korzeni dziedzictwa kultu ralnego regionw pozwala na wyksztacenie obywateli wia domych wartoci swej duej Ojczyzny - Polski, umiejcych wspistnie wrd narodw Europy w duchu szacunku i tolerancji dla swych odrbnoci. Po akcesie Polski do NATO i Unii Europejskiej s to wartoci niepowtarzalne. Nie mona zapomina o przestrodze J. Sowackiego: Polsko! Lecz ciebie byskotkami udz; Pawiem narodw bya i papug, A teraz jeste suebnic cudz, Cho wiem, e sowa nie zadr dugo W sercu - gdzie nie trwa myl nawet godziny, Mwi bom smutny - i sam peen winy7. Edukacja regionalna domaga si wyjcia poza trady cyjny system klasowo-lekcyjny. Najlepsze jej efekty osi ga si poza klas szkoln- na wycieczkach, zielonych szko ach, obozach wdrownych, w muzeach i na wystawach,

podczas imprez folklorystycznych i obrzdowych, spotka, konkursw, wrd gawdziarzy i twrcw ludowych, w obiektach zabytkowych 8 . Jakkolwiek na co dzie dzieciom, modziey i dorosym blisza jest maa Ojczyzna. Nie naley jej przeciwstawia duej Ojczynie jako duchowej caoci integrujcej wszyst kich Polakw. Jest to zrozumiae skoro pamita si, e aby uczestniczy w yciu Ojczyzny trzeba by zakorzenionym w ojcowinie, ktra si zaczyna od ulicy, wioski, ogarnia miasta, powiat, wojewdztwo i Polsk. W okresie 45 lat Polski Ludowej, opartej na scentrali zowanym sprawowaniu wadzy nastpio wrd spoeczno ci lokalnej osabienie poczucia wizi z wasnym rodowi skiem i znajdujcym si w nim dziedzictwem narodowym oraz rozdzielenie wsplnot lokalnych. Od nich trzeba rozpocz odbudow Polski, dbajc eby kada z maych Ojczyzn otrzy maa swj wasny geniusz Loci. Ten jak majestatyczne drze wa, potrzebuje czasu, aby mc si gboko zakorzeni. Na samorzdach lokalnych, animatorach kultury, edu katorach, nauczycielach kraju ojczystego, spoczywa dzie dziczny obowizek przekazywania Ojczyzny nastpnym pokoleniom, ukazywania sensu i potrzeby ochrony dzie dzictwa narodowego oraz przeduania polskoci. Przywracanie edukacji szkolnej i aktywnoci towarzystw kulturalnych oraz w dziaalnoci PTTK wartoci maej i duej Ojczyzny, nadanie im waciwego sensu nie nastpi szybko. Wymaga ono od rodzicw, nauczycieli, wadz szkolnych, samorzdw lokalnych, PTTK, harcerstwa, Kocioa, towa rzystw kulturalnych i regionalnych pracy organicznej. Zna czenie i charakter jej trafnie uj B. Prus. Zdaniem jego jest ni praca rozumna, wytrwaa, ktra nie myli o zbieraniu owo cw w tydzie po posiewie, lecz umie dziaa bodajby przez kilka pokole, przebija gry, nad przepaciami rzuca mo sty, wydobywa z gruntw jaowych urodzaj, a w duszy spo ecznej hoduje wielkie przymioty'. Tylko taka praca zapewni na tym odcinku postp. Chodzi o postp w rozumieniu S. e romskiego jako: nieustanny, nieustpliwy przed niczym, ci le wiadomy swego rozwoju i biegu (...). Postp ma wa sno wiata, biegncego w da wiekuicie i ma natur

Okolice Starego Myna na Kociewiu Fot. Magorzata Gsiorowska

6

KMR

linii prostej, ktra w swym niepowstrzymanym rzucie na przd nigdy i nigdzie nie ma koca10. Edukacja w nowym rozumieniu11 to nie tylko tradycyj ne ksztacenie i wychowanie lecz take proces chronienia, zachowywania tradycji, sposb utrzymywania dziedzictwa narodowego. Swoisto, oryginalno, specyfika narodo wa, regionalna, lokalna s istotnymi skadnikami tak okre lonej edukacji. Podstawowymi wartociami tej edukacji s dua i maa Ojczyzna. Dlatego gdy nauczyciel-regionalista, animator kultury i krajoznawstwa mwi o Ojczynie, to jakby zaklinali si za ks. P. Skarg: Gdybym zapomnia Ciebie Ojczyzno, moje wite Jeruzalem, niech przywrze jzyk do mego podniebienia, niech uschnie moja prawica, A Ty Boe zapomnij o mnie12. Ojczyzna jest sowem znaczeniowo bogatym. Odsya do wielu desygnatw. Dla nas zasadniczym odniesieniem jest rodzinny kraj i nard. Pojcie to obejmuje te inne prze strzenie. Przykadowo w poemacie K. Wojtyy pod tytuem Mylc Ojczyzna" znajdujemy lady, jak jednostka ludz ka poznaje jzyk ojczysty, dojrzewa w nim w rodzinnym domu i rodowisku swego dziecistwa. Pojawiaj si w nim obrazy: jasnego nieba, pl pokrytych zboem, drogi wyty czonej drzewami, wieczornego milczenia i zmczonych puc mej ziemi. Przedstawione s czynnoci zwizane ze niwa mi. Najwiksz pojemno semantyczn maj pojcia kraju i narodu. Nic dziwnego, e znalazy one w interesujcym nas tu poemacie najwicej miejsca. W dziaalnoci edukacyjnej, kulturalnej, krajoznaw czo-turystycznej i regionalnej trzeba stara si eby poj cie Ojczyzny zaczynao si od progu rodzinnego domu i przez przedszkole, szko i aktywno zawodow, kulturaln, re gionaln, towarzyszyo dzieciom, modziey i dorosym na ciekach, ktre wiod w daleki wiat ycia. Co zrobi, aby w procesie tym harmonijnie wsppra cowali ze sob wszyscy, ktrzy formuuj osobowo czo wieka, zwaszcza rodzina, szkoa, Koci, harcerstwo, ro dowisko lokalne, PTTK, PTSM, ZHP, ZHR, towarzystwa regionalne, spoeczno-kulturalne, spoeczno rwieni cza i zawodowa? Przypisy:1

MAREK LIWA

Diaspory na przykadzie Nowego nad WisPomorze to obszar, na ktrym od wiekw cieray si dwa ywioy - polski i niemiecki. Przez pierwsze 500 lat starcie to miao jedynie polityczny charakter. Obie strony czya jedna religia, jeli nie liczy epizodu beregriaskiego czy pobytu tu taborytw. Po wystpieniu Lutra i to si zmienio, a do dawnych sporw doszy nowe, wyznaniowej n a t u r y . J e d n a k Polacy i Niemcy, zwykli protestanci i katolicy nie byli jedynymi ludmi, zamieszkujcymi nasze Kocie wie. Charakter prawdziwej diaspory miao prze bywaniu tu menonitw. Ta grupa wyznaniowa bowiem bez emigracji do Polski przestaaby ist nie. Inaczej przedstawia si los ydw, ktrzy na Pomorzu pojawili si do pno, lecz na in nych polskich ziemiach schronili si wczeniej. Poza nimi byy i s nadal grupy etniczne czy kon fesyjne, o rnym stanie skupienia, od rozpro szonych narodw po sekty. godnie z polsk chronologi zacznijmy od ydw. Mona powiedzie, e ich pobyt w Polsce jest tak dawny, jak sama Polska. Charakter masowy przy bra on w poudniowej czci kraju. Reakcja na bya r na, dziwnie zalena od pyncych ze korzyci. Za Kazi mierza Wielkiego (1334) ydzi znaleli si pod opiek wadcy. Pomorze Gdaskie wwczas byo ju czci Pa stwa Zakonnego w Prusach, ktre jako swoista teokracja, elementy religijnie obce raczej niszczyo, nili przyjmowa o. Edykt WM Zygfryda von Feuchtwagena z 1309 roku zakazuje ydom osiedlania si tutaj. Po inkorporacji Po morza Kazimierz Jagielloczyk zapewnia nadal, e: ...aden yd albo jakikolwiek obcy z kadego kraju... bez zgody odpowiedniej Rady Miejskiej... nie ma prawa osiedla si i prowadzi dziaalnoci gospodarczej w miecie. Nie mogli kupowa ziemi, a wic nie pozwalano im tu na nic. Z czasem pojawia si zaczy swoiste obejcia owych zakazw, szlachetnie urodzeni bowiem, dostrzegajc korzy ci, pynce z konkurencji tworzy zaczli w swych dobrach mae, ydowskie kolonie. W 1528 roku Sejmiki odnotoway pierwsze skargi w tej sprawie. Mona jednak przyj, e w Zie mi Nowskiej czas Prus Krlewskich upyn bez ydw. W 1775 roku przegosowano konstytucj sejmow kodyfikujc sprawy. I Nowe i Kociewie byy ju wtedy cz ci Krlestwa Prus. Fryderyk Wielki za do problemu pod szed intelektualnie: kaza zostawi bogatych, o minimum 1.000-talarowym majtku, a biedot wyrzuci z kraju.

T. Wiczyski: R. Szwoch: Kociewie. Kraina wrd lasw, je zior i rzek, Wyd. Instytut Kociewski, Starogard Gdaski 2005. 3 J. M. Zikowski: Drogi do sukcesu, Tczew 1997. 4 E. Orzeszkowa: Ad astra, Warszawa 1904, s. 12. 5 Dzieje Starogardu, red. M. Kallas, Starogard Gd. 1988, 2001, t. 1-2; J. Elwart: Kociewie i Bory Tucholskie, Gdynia 1999; Ko ciewski Magazyn Regionalny", Tczew 1986-2005; R. Landowski: Nowy bedeker kociewski, Gdask 2002; R. Landowski: Tczew. Spa cery w czasie i przestrzeni. Od osady do miasta, Tczew 1995; R. Lan dowski: Tczew.t Spacery w czasie i przestrzeni. Ludzie i zdarzenia, Tczew 1996; wiecie i ziemia wiecka w 800-lecie istnienia, red. M. Grzegorz, Bydgoszcz 1999; Zapiski Kociewskie", Starogard Gdaski 1995-2005; J. M. Zikowski: Szkice kociewskie, Tczew 2003. 6 Z. Odya: Szanse rozwojowe Tczewa, (w:) Ksiga pamitkowa II Kongresu Kociewskiego, red. J. Cherek, Starogard Gdaski 2002. 7 J. Sowacki: Podr do Ziemi witej z Neapolu. Pie VIII. Grb Agamemnona, (w:) J. Sowacki: Dziea, Wrocaw 1952, t. IV, s. 78. 8 K. Ickiewicz: Refleksje o Ojczynie, Tczew 2005. 9 B. Prus: Najoglniejsze ideay yciowe, Warszawa 1905, wyd. II przejrzane. 10 S. eromski: Snobizm i postp, Warszawa 1923. 11 K. Denek: Ku dobrej edukacji, Toru 2005. 12 P. Skarga: Kazania sejmowe, Wrocaw 1972.

1997.2

W. Alejziak: Turystyka w obliczu wyzwa XXI wieku, Krakw

K R M

7

Wspomniane obejcie, czyli koloni ydowsk w przypadku Nowego zastosowano w 1766 roku. Utworzono j w dobrach Konojackich w Bochlinie i liczya ona 47 osb. W 1780 roku weszo za rzdzenie, zakazujce ydom mieszkania na wsi. W tyme czasie z 8 wk, od Bochlina odczonych utworzono fol wark miejski. Zgodnie z zasadami stanisawowskimi, czas jaki jeszcze obowizujcymi, YDZI cieszyli si wolnoci osobist i swobod handlow. Podstaw ich samorzdno ci byy gminy, zwane kanaami, na czele ktrych stali star si tworzc rodzaj Rady. Trudnoci z ocen majtku sprawiy, e podatek - szos zmieniono na pogwne. Na terenie Prus Zachodnich w po owie XIX wieku stanowili oni 2,2 % ludnoci, lecz w na szej kwidzyskiej Regencji bya ich wikszo: 16.711 osb, czyli 22,2 % populacji. Pruskie uregulowanie sprawy y dowskiej nastpio w czerwcu 1847 roku Ustaw Emancy pacyjn, zrwnujc ich w prawach z ogem mieszka cw. W tyme roku zbudowano w Nowem bnic. Formalnie gmina nowska powstaa w 1875 roku, kiedy to w lipcu zatwierdzono jej Statut. Wedle danych kocielnych z 1 885 roku byo ich na terenie parafii 497. Spoeczno taka zapewniaa, e gmina swobodnie wykona naoone na obowizki - utrzymanie miejsc kultu, dziaalno edu kacyjn i socjaln. Ju na przeomie wiekw pojawia si tendencja spadkowa, powodowana gwnie emigracj za robkow za ocean. Na polu gospodarczym ydw trakto wano bowiem jako niezdrow konkurencj, za walk eko nomiczn wzmacniano pseudo- religijnymi sloganami. Inna sprawa, e pomorscy ydzi z czasem ulegli swoistej ger manizacji, a niewielka ich cz przechodzi zacza w war stw inteligenck. Tu przed Wielk Wojn gmina nowska liczya 141 osb. Po powrocie Pomorza do Macierzy wik szo ydw opucia je. Nowskie dane za rok 1921 mwi jedynie o 31 osobach. A i to bya raczej biedota, a wkrtce potem doczyli do nich jeszcze biedniejsi ydzi, migrujcy tu z Kongreswki. Spowodowao to rosnc niewydolno finansow gmi ny, liczcej w midzywojniu okoo 80 osb. W tym czasie stron prawn regulowao ju Rozporzdzenie Prezydenta z padziernika 1927 roku. Samodzielna gmina nowska przestaa istnie we wrzeniu 1928 roku, stajc si cz ci gminy wieckiej. Poza Nowem, w okolicy ydzi byli jedynie w Warlubiu, lecz i tam ich stan osobowy szyb ko mala. Gmina nowska nie posiadaa rabina, jedynie kantora i rzezaka, a w czasie wanych uroczystoci posikowano si pomoc z Grudzidza. Jej mienie byo niewielkie, war to bnicy w 1939 roku to 6.000 z, wadze w roku po przednim wyczyy j z eksploatacji, grozia bowiem zawaleniem. By te kirkut, a cao miecia si na Garbuzach. Budet, zwany zrwnowaonym, w 1932 roku po stronie przychodw odnotowywa kwot 660 z, po stronie wydatkw a 240 z, przeznaczono na pomoc socjaln. Nowscy ydzi odpowiadali stereotypowi, byli kupca mi rnych bran, spora ich cz trudnia si handlem domokrnym. W latach 30. ich majtek czasem formalnie polonizo wano, nasilaa si bowiem akcja antysemicka. Coraz cz ciej pikietowano ydowskie sklepy, okna bnicy szklo no" za kamieniami. Sprzeciwiajcych si temu Polakw bojkotowano, wikszo jednak pragna jedynie wite go spokoju.

Poza sytuacj gospodarcz pogarszaa si te politycz na, a ydzi, ktrych sta byo na wyjazd, opuszczali Pol sk i Europ. Wedle statystyk, przed wojn byo ich w po wiecie 210. O losie, jaki ich spotka, wiemy jedynie w oglnych zarysach. Zgodnie z rozkazem Heindricha, sta nowili oni, obok polskiej inteligencji i duchowiestwa, jed n z grup przeznaczonych do natychmiastowej likwidacji. Miejscami strace byo Nowe, Grapa, wiecie... Dowdca 16-Einsatzkomanndo meldowa w listopadzie 1939 roku, e: ...kwestia ydowska na Pomorzu zostaa rozwizana... Nowska bnic rozebrano w 1942 roku, zniszczono take kirkut. W 1947 roku Nowe zamieszkiwao 3 ydw, a na szeroko pojtym Pomorzu pozostali najdu ej w wocawskim. rug z kociewskich diaspor tworzyli MENONICI. Pr by zmian w Kociele mona podzieli na te sprzed wystpienia Lutra zwane herezjami i likwidowane wraz z wyznawcami, i na te od Lutra poczynajc, wykorzy stywane politycznie i nazywane protestantyzmem. Menno Simons by jednym z naladowcw Lutra, za jego kongregacyjni wspwyznawcy nazywali siebie bo gobojnymi. Jako antypedobaptyci uznawali jedynie wiadomy chrzest i komuni. Reprezentowali te dale ko posunity izolacjonizm i pacyfizm. Sposobem na wszystko bya Ewangelia, zwaszcza Kazanie na Grze. Ruch ten powsta w Szwajcarii i we Fryzji, stanowicej wwczas cz habsburskich Niderlandw. Jako swo istych odszczepiecw nie akceptowaa ich nie tylko wadza ale i inni protestanci. Kiedy w 1555 roku obowizywa zacz cesarski zakaz praktyk anabaptystycznych, skromna do tej pory emigra cja przerodzia si w masowy exodus. Rzdzcy Polsk Jagielloni nie obawiali si cesarskich czy papieskich protestw. A e znaczna cz Doliny Dolnej Wisy nie nadawaa si do staego zamieszkania ze wzgldu na depresj i niekontrolo wane wylewy, a wikszo Fryzw czy Flamandw trudnia si rolnictwem i obeznana bya z hydrotechnik, powsta ukad obustronnie korzystny. Niewielki jedynie odsetek emi grantw zajmowa si rzemiosem czy handlem - ci osiedlili si w wielkich miastach Prus, nie wzbudzajc tym faktem euforii zaniepokojonej konkurencji. Pooone nieopodal Nowego Mtawy otrzymay okoo 1374 roku krzyacki przywilej lokacyjny, lecz z czasem te ren ten sta si pustk. 2 lutego 1568 roku administrujcy tym obszarem starosta rogoziski Jan Dulski zawar kon trakt z 5 menonitami, reprezentujcymi 113-osobow spo eczno. Pierwsz umow zawarto na lat 12, miaa ona wic charakter emfiteuzy krtkotrwaej, jakby prbnej. Istot umowy emfiteutycznej jest nadanie wszystkich praw uyt kowych, poza wasnoci. Nie jest te ona wieczyst, lecz okresow i zwykle cyklicznie odnawian. Krtkotrwae obejmoway do 15 lat, dugotrwae nawet 50. W drugim przypadku emfiteuci dziedziczyli prawa. Ponosili oni przy tym ciar realizacji kontraktu, a specjalne klauzule umw groziy wysokimi karami w przypadku pogarszania stanu rzeczy. W wypadku zerwania umowy waciciele czy te dzierawicy krlewszczyzny musieli zwrci osadnikom poniesione przez nich koszty. Rozliczano si wycznie w pienidzu, w sumie z gry ustalonej. W przypadku Mtaw przedmiotem kontraktu byo 50 anw grantw, ktre to osadnicy winni byli zabezpieczy i zagospodarowa. Poza czynszem, 1.400 marek praskich rocznie, uiszczali je dynie tac na rzecz nowskiego plebana.

8

KMR

Osadnicy pozostawali ludmi osobicie wolnymi, gwa rantowano im samorzd i swobod praktyk religijnych. Oni za dobrowolnie izolowali si od wiata zewntrznego, unikajc wojska, urzdw i przysig. We wasnym gronie podlegali woli starszych. Z czasem oldrzy w peni zago spodarowali powierzone ich pieczy tereny. Mtawski kontrakt odnowiony zosta w 1580 roku, na dal krtkotrwale, potem dzierawc tej krlewszczyzny zo sta Reinhold Heidenstein, po nim za Potoccy. Kolejne umowy zawierano na 40 i 50 lat. Ostatnia zawarta zostaa w 1732 roku. Po Mtawach, jeszcze w 1568 roku zasiedlono Zajczkowo, ostatnia za miejscowo z Niziny Sartowicko-Nowskiej, podlega osadnictwu menonickiemu to Michale - rok 1650. Poudniow granic Kociewia osignito w Chrystkowie w 1669 roku, potem za dotarto a pod Warszaw. Po drugiej stronie Wisy, na nizinach, take osadzono menonitw, zwaszcza na terenie Pomezanii, w wojewdz twie malborskim. Emfiteuz jako zasad reformy starostw przyj Sejm w 1775 roku. Kociewie byo ju wtedy czci Prus, ktre wszdzie wprowadzay wasny Ordnung. Oldrzy zostali policzeni i obarczono ich wykupem od suby wojskowej. W 1789 roku w Mtawach i na Grupie, czysto menonickiej, zamieszkiwao 847 osb. Od 1860 zaczto ich bra do wojska, w liturgii za wy muszono zastpienie jzyka holenderskiego niemieckim. Nie odnowiono kontraktw, nie obja ich take regulacja. Dopiero po 1850 roku nabyli prawa dzierawcw wieczy stych. Wszystko to wpywao na coraz czstsze decyzje o dal szej emigracji, tych co pozostali, ze wzgldu na zamono i kultur zwa zaczto gbursk szlacht. W sferze sakralnej w 1896 roku udao im si wreszcie uzyska zezwolenie na budow w Mtawach murowanego zboru. W Polsce menonici traktowani byli jak inni obywatele, w wojsku kierowano ich jednak do oddziaw logistycz nych, nie liniowych. Dane zebrane przez zainteresowane go tematem dra Ludkiewicza z terenu 15 wczesnych gmin Niziny w 1931 roku doskonale ilustruj elitarno menoni tw. Na ogln liczb 3.705 mieszkacw, byo ich zaled wie 209, czyli 5,6 % populacji. Spord 371 gospodarstw o cznym areale 5.771 ha posiadali oni 54 gospodarstwa i 2.305 ha, czyli 40 % gruntw. W caym wczesnym Woje wdztwie Pomorskim liczebno oldrw w tyme czasie szacowano na 300. Podnowskie gospodarstwa mononickie byy ju tak bogate, e zwyk praktyk stao si opuszczanie przez dawnych wacicieli ich ziemi po zdaniu jej spadkobiercom i osiedlenie si na emeryturze w Grudzidzu. Druga Wojna wiatowa zmienia wszystko. Menonitw wcielano do We hrmachtu, za klska Rzeszy i nowy ad spowodoway, e po wojnie nie czyniono ju rnicy midzy nie-katolikami. Wszystkich nie-Polakw wysiedlono. Po Oldrach pozostay jednak liczne zabytki chat, zagrd, cmenta rzy. Pozostaa te, cigle jeszcze czytelna, sie kanaw, uregulowana Wisa i Mtawa.

wsze podejmowano a z tak drastycznych powodw. Ich podoem byy czsto kwestie ekonomiczne, a na wet poznawcze. Hassling-Ketling of Elgin to nie jedyny Szkot osiady w Polsce. SZKOCI byli najemnikami wojskowymi, kupcami, organistami, podrnikami. Po klsce roku 1650 emigracja ta nabraa charakteru politycznego. Wielu Szkotw wybra o Gdask i inne wielkie miasta, osiedlali si te na prowin cji. Pierwsze skargi na ich konkurencyjn, domokrn dzia alno pochodz z 1531 roku. Potem jeszcze Sejmiki wielokro zajmoway si t spraw- zwykle przy sprzeciwie szlachty, zadowolonej z konkurencji. Najsynniejszym szkoc kim klanem w Polsce byli Foresterowie, znani take jako Forsterowie. Ich przedstawiciele pojawiaj si take na listach mieszkacw Nowego. Szkoci u nas pojawili si ju w roku 1550. Ich dziaalno gospodarcza spowodowaa nawet uchwalenie przez rajcw w 1645 roku specjalnego po datku, domiar ten wkrtce jednak zosta zniesiony. W XVIII wieku jednak jakby rozmyli si w tle. Inn grup etniczn, obecnie Nowe zamieszkujc, sta nowi CYGANIE. Romowie na Pomorzu pojawili si sto- sunkowo pno, z polskiej gocinnoci korzystaj jed nak od roku 1419, kiedy to z okolic Sanoka pojawiaj si pierwsze wzmianki o nich. Edykty banickie, wydawane wwczas we Francji i w Rzeszy, spowodoway ich liczniej szy napyw, gwnie na lsk. Uregulowano to konsty tucj z 1624 roku. Zobowizywaa ich ona do wyboru swe go starszego, zwanego cygaskim krlem. Wiedli ywot posiady, cieplejsz por wdrujc taborami po kraju, trud nili si kowalstwem, kotlarstwem i wrbiarstwem. Na Po morzu Romowie pojawili si w zasadzie po drugiej wojnie wiatowej, a w 1964 roku zakazano im wdrwek. Z po cztkiem lat 70. za osiedlono ich. W ten sposb w Nowem pojawia si rodzina Laskowskich.

O

sobn spraw s MAE GRUPY WYZNANIOWE czy

wrcz sekty, wyamujce si z dominujcych wy zna. W Warlubiu porzdek w zosta zamany przez Jana Czerskiego, jednego z zaoycieli Kocioa Niemiecko-Katolickiego. W Grudzidzu za swego czasu od rbno bya bardzo modna. Na przeomie poprzednich wiekw uaktywni si tam Ewangelicki Koci Unijny. Wyznawcy tego tworzyli lokaln sekt zwan Blaukreuzverein. Niemcy do niej nalecy mieli swe zbory w Trylu Miejskim i Pastwiskach (1890). Nieco pniej pojawi si zbr w Nowem. Liczebno ich jednak szybko spadaa i z czasem zniky. Obecnie za nader aktywni bywaj Badacze Pisma wi tego, zwani te wiadkami Jehowy. Grup t swego czasu stworzy, na gruncie apokalip tycznym Charles Russell. Na ziemiach polskich pojawili si okoo 1905 roku. W II Rzeczpospolitej nie uznawano ich prawie, po wojnie jedynie na krtko. Powtrna legalizacja nastpia w 1989 roku, lecz ju wczeniej zintensyfikowali swe dziaania. W Nowem i okolicy tworz obecnie stosun kowo liczn grup, a ich zbr znajduje si na Grnych Morgach. Na zakoczenie chciabym raz jeszcze podkreli daw n wielokulturowo Kociewia, tak doskonale widoczn, choby w Nowem i okolicy. Sto lat temu yli tu w miar zgodnie przedstawiciele kilku rnych kultur, realizujc swe praktyki religijne we wasnych wityniach i odciskajc swe pitno na dziejach naszego regionu.

WKMR

ielokulturowo Pomorza tworzyy nie tylko diaspory, czyli grupy etniczne lub wyznanio we, rozproszone poza swym naturalnym tere nem celem ratowania ycia. Decyzje o emigracji nie za

9

KAZIMIERZ DENEK

Szedziesite urodziny szkoy

1

Kady z nas jest Odysem Co wraca do swej Itaki(L. Staff)

Trafno tego spostrzeenia Leopolda Staffa znajduje odzwierciedlenie w uroczystym spotka niu z okazji szescdziesiciolecia naszej Szkoy poczonego ze Zjazdem Absolwentw. Nasza SzkoaCzym jest dla mnie nasza Szkoa? Jest nie tylko szcze gem, ktry odnotowuje si w yciorysie. Jest czym wicej ni Szko, ktra zapewnia pene wyksztacenie rednie. Rysuje mi si wielk, cho nie wymiern wartoci, czym co si szczeglnie ceni i ob darza szczerym sentymentem, miym wspomnieniem i szacunkiem. Szkole tej zawdziczam wiele. Ceni j przede wszyst kim za to, e nauczya rozmowy, jako sztuki suchania in nych, obserwacji tego, co godne uwagi i wnioskowania. L. Kondratowicz piszcy pod pseudonimem W. Syrokomli zapytuje: Gdzie wy, jasne dni moje, moje szkolne czasy, Kiedy serce dziecinne z wiar i otuch Do grona towarzyszw i do murw klasy Przylgo, przyroso na gucho?! Natomiast J. Tuwim mwi: Szkoo! Szkoo! Gdy ci wspominam, Tsknota w serce si wgryza, Oczy mam pene ez... Moe, nie tyle ez, co serdecznego ciepa. Ilekro myl o Szkole zawsze staj mi przed oczami dyrektorzy, profesorowie, prefekci, koledzy i koleanki. Tamte wspaniae lata. Wytona nauka, beztroskie rozmo wy na przerwach, przyjacielskie spotkania po lekcjach. Szkolny czas tak bliski kademu z nas, a przecie tak odle gy. Marzenia i plany: Kim bdziemy w przyszoci? Wsplne wyprawy poza Grd Sambora, wyjazdy do teatrw Trj miasta i Opery Batyckiej w Gdasku. To wszystko nas czyo. Sprawiao, e bylimy jak w rodzinie. Jake zawe byy czerwcowe rozjazdy, a jak radosne wrzeniowe po wroty. Zdalimy matur. Kady by ju dorosym (?). ycie dorose nadeszo samo, szybciej ni przypuszczalimy, nie zalenie od naszej woli. Na Zjedzie Absolwentw zgromadzia nas wiado mo wanych wartoci i celw, jakie skadaj si na istot naszej Szkoy, ktre wynielimy z czasw nauki w Niej. Tutaj bowiem spdzilimy kilka lat swej modo ci. Tutaj dojrzewalimy do oczekujcych zada, bu d o w a l i m y fundament o s o b o w y c h w a r t o c i , ktry w kadym z nas owocuje do dzi, niezalenie gdzie yje my i jakie funkcje zawodowe czy spoeczne penimy. Bo jak pisa L. Kondratowicz: Czym w polu zasiew, Czym zawizka w kwiecie, Tym w yciu ma szkolne szeciolecie. Zjazd jest spotkaniem po latach ludzi i idei. Przyjecha limy z tsknoty do lat modoci, nauki przey radosnych i smutnych zapewne. Przyjechalimy odwiedzi Alma Mater, cieszy si moliwociami spotkania i przeywa rado z ca spoecznoci naszej Szkoy. Dla wielu z nas obecny Zjazd Absolwentw to moli wo powtrnego poznania Tczewa, ktry rozrs si, wy piknia, pospacerowa po starych uliczkach, przywoa sym patie i pierwsze mioci. Ju chociaby dla tego dreszczyku emocji, zadrenia serca - warto byo tu przyjecha. Nie spiesz si i nie martw si, e jeste tutaj tylko z krtk wizyt. Dlatego nie zapomnij zatrzyma si na chwil. Ubo gie to ycie, jeli peni trosk nie mamy czasu na to, a by przystan i zapatrzy si" (W. E. Davles). To nic, e w y ciu za duo trosk, wymaga, i wiele do zrobienia. Kom petentni, zajci, spieszcy si profesorowie, znajdcie na tym Zjedzie czas dla siebie, aby si zrelaksowa, przywoa wspomnienia, odwiey znajomoci, poroz mawia, posucha muzyki, wyzwoli rado, nabra poprzez zabaw wiary w siebie... i si do pracy. Jake pasuj sowa W. Szekspira - Usidmy tutaj i pozwl my dwikom muzyki wypeni nasze uszy, niech mik ki spokj i moc stan si dotykiem sodkiej harmonii". Oddaj si tej chwili, pozwl jej si wydarzy. Jeli ko lejne ycia oddaliy nawet Was od Szkoy, przecie za wsze bdziecie w gbi duszy tymi, ktrzy nie zapomnieli dzwonka szkolnego, lekcji, przerw lekcyjnych... Szkoa uczya nas wiedzy, sztuki odkrywania wia ta, tworzenia postpu, dzisiaj chce zwrci uwag na umiejtno przeywania radoci, chonicia pikna co dziennoci i tworzenia spokoju. Warto przypomnie, e: Czy daleka, czy bliska droga Ci w yciu czeka, wiat jest tak wielki, jak wielkie jest serce czowieka. Niech to stanie si przesaniem dla naszej bytnoci w Szkole i w pracy. Bdmy radoni w dniu szczliwym od wspomnie.

Presti SzkoySzedziesit lat do znaczny okres w yciu Szkoy. Wiele dziao si na przestrzeni lat 1945-2005, kiedy powsta, rozwija si, doskonali i wzrasta w pej za n a d w i l a s k e g o Grodu Sambora obecny Z e s p Szk Ekonomicznych w Tczewie. Cieszy si on duym uznaniem wrd absolwentw, uczniw, ich rodzicw i spoeczestwa Tczewa, Kociewia i Polski. Czemu za wdzicza on swj presti w rodowisku? W gr tu wcho dzi wiele uwarunkowa. Od pocztku swojego istnienia ZSE by szkoa mo dych: Skd mw czystych potym wychodzia sia" (J. Kochanowski). Pomijajc trudnoci organizacyjne, za uway wypada, e ukazywaa wwczas znacznie wicej, ni pisane sowa wypowiedzie potrafi. Piknie to uj K. Norwid mwic: / e jakakolwiek jasno kada pera wieci, Przestanie by litani raniec bez nici. Do jest spojrze na szereg typw, co gdy stan, Wicej rzekn nad sowa lub ksig pisan. Szkoa nasza przykadaa i czyni to nadal coraz wysze kryteria do oceny swej pracy. Bo jak pisa przywoany wcze niej C. K. Norwid, jeli: Chcesz pozna warto szkoy lub podania, Na ich ostatnie spojrzyj egzemplarze. W adnej mierze nie oznacza to prby zerwania z prze szoci. Szkoa nie wstydzi si przeszoci, dumna jest z te raniejszoci, z tego wszystkiego, co udao si osign. Dobrze pamita sowa poety: Nie depczcie przeszoci otarzy, Cho macie sami doskonalsze wznie, Na nich si jeszcze wity ogie arzy, I mio ludzka stoi tam na stray, I wy winnicie im cze! Kada epoka ma swe wasne cele I zapomina o wczorajszych snach; Niecie wic wiedzy pochodni na czele I nowy udzia bierzcie w wiekw dziele, Przyszoci podnocie gmach!

O naszej Alma Mater mona bez przesady powiedzie, e jest dobr szko, czyli placwk dydaktyczno-wycho wawcza, w ktrej zdobywa si wiedz, kompetencje, sta wia si pierwsze kroki w dojrzao, dokonuje konfrontacji ze wiatem i weryfikacji swoich pogldw. Nie ma w niej miejsca na ogupianie i upupianie" (W. Gombrowicz) uczniw. Jest szko mdr, rozwinit cywilizacyjnie i cha rakteryzuje si przyjaznym obliczem wobec uczestnikw procesu ksztacenia. Szkoa o przyjaznym obliczu wobec uczniw, ich rodzicw i nauczycieli, rodowiska lokalnego, to taka, ktra opiera sw dziaalno na podmiotowym, demo kratycznym i partnerskim traktowaniu. Panuje w niej klimat bezpieczestwa, yczliwoci, zaufania, wsppra cy i wspdziaania. O szkole mdrej" mwimy wwczas, gdy opiera sw aktywno na zdobyczach nauk o edukacji i kulturze fi zycznej a jej nauczyciele przejawiaj innowacyjne i reflek syjne podejcie do procesu dydaktyczno-wychowawcze go i ustawicznie go doskonal. Natomiast szkoa rozwinita cywilizacyjnie" to ta, ktra nada za rozwojem mediw, komputeryzacj i internetyzacj ksztacenia; przygotowuje uczniw do zdobywania wiedzy z rnych rde, racjonalnego korzystania z nich oraz prze ksztacania wiedzy w mdro 2 . Dobra szkoa ma charakter placwki obywatelskiej, uspoecznionej i autonomicznej. Charakteryzuje si wysok jakoci ksztacenia, konsekwentnie realizuje 3 edukacyj ne cele strategiczne, 13 zada szczegowych i 42 kluczo we zagadnienia Unii Europejskiej w ramach europejskiego obszaru edukacyjnego 3 . Oprcz tego szkoa taka dba o to eby uczniowie ambitni, zdolni, pracowici mieli szans szyb kiego rozwoju, nie hamowanego przez rwienikw przecit nych, ktrym nic si nie chce. Caa spoeczno Zespou Szk Ekonomicznych im. Ks. Janusza Stanisawa Pasierba w Tczewie pod dyna micznym kierownictwem Pani dyrektor mgr Eleonory Lewan dowskiej i jej poprzednikw w osobach: Stanisawa osia, Czesawa Stachurskiego, Stanisawa Michalika, Czesawa Glinkowskiego, Zygmunta Lehmanna, nie tylko kontynuuje jego najlepsze tradycje lecz stale je wzbogaca o nowe inicja tywy. cile wsppracuje z wadzami samorzdowymi, bu-

Dyrektor Eleonora Lewandowska (trzecia z lewej) w gronie absolwentw

KMR

11

duje i unowoczenia infrastruktur dydaktyczn Szkoy z jej internetyzacj i komputeryzacj na czele, intensywnie dba o to, aby ustawiczny rozwj placwki wyraa si nowocze snoci pracowni, staymi kontaktami z przedsibiorstwami przemysowymi, handlem i instytucjami finansowymi, efek tywnoci teoretycznej i praktycznej nauki zawodu, aktyw noci samorzdu szkolnego i k zaj pozalekcyjnych i po zaszkolnych troszczy si o wysoki poziom przygotowania zawodowego modziey i jej kultury osobistej.

Pierwsze kroki krajoznawczo-turystyczneSzkole tej zaczem stawia pierwsze zorgani zowane kroki na turystycznych szlakach. Na stpio to we wrzeniu 1949 roku, tzn. z chwil wstpienia do Koa Krajoznawczego Modziey Szkolnej Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego przy Liceum Administracyjno-Handlowym w Tczewie, ktrego byem uczniem. W latach 1950-1952 byem przewodniczcym tego Koa. Od tego czasu krajoznawstwo i turystyk traktuj jako przygod, a rwnoczenie drog poszukiwania praw dy. Miaem szczcie spotka na tej drodze dobrego prze wodnika w osobie mgr Olimpi wianiewicz 4 , wychowaw czyni mojej klasy, profesorki biologii i geografii, pedagoga wielkiego serca, gorcej patriotki, wiernej tradycji filareckiej, zasuonego dziaacza krajoznawstwa i turystyki. W dziaalnoci naszego Koa Krajoznawczego Modziey Szkolnej PTK stosowalimy rne formy i metody pracy. Najwikszym uznaniem cieszyy si: wycieczki (szczegl nie utkwiy mi wyjazdy do: Pelplina, Malborka, Trjmiasta, Kartuz, Fromborka, Lidzbarka Warmiskiego, Krakowa, Wieliczki, Ojcowa oraz Poznania); wieczornice (powico ne Kociewiu); gromadzenie materiaw krajoznawczych (dotyczcych zwaszcza regionalizmu kaszubskiego); czy telnictwo miesicznika Orli Lot", redagowanie wasnej ga zetki pt. W Grodzie Sambora". Dowiadczenia zdobyte w Kole Krajoznawczym Mo dziey Szkolnej PTK przyday si w czynnym uprawianiu turystyki w czasie studiw (1953-1957) w ramach dziaal noci Zrzeszenia Studentw Polskich i PTTK. Prac zawodow rozpoczem 1 wrzenia 1957 roku jako nauczyciel przedmiotw zawodowych (arytmetyka gospo darcza, planowanie, statystyka, ekonomika handlu, ksigo wo) w Technikum Ekonomicznym w Tczewie. Zorganizo waem w nim Szkolne Koo Krajoznawczo-Turystyczne im. B. Dybowskiego. Byem jego opiekunem w latach 19571958. Rwnoczenie peniem funkcj: prezesa Koa nr 8 PTTK, grupujcego Grono Profesorskie z Technikum Eko nomicznego w Tczewie oraz sekretarza Oddziau PTTK w Tczewie. W tym czasie praca naszego SKKT koncentrowaa si wok przygotowa do obchodw 700-lecia Tczewa, pre numeraty i czytelnictwa Poznaj Swj Kraj". Organizowali my rajdy i biwaki w najblisze okolice grodu Sambora, na Kociewie i Powile. Udao nam si odby wycieczki do: Malborka, Gdaska, Sopotu, Gdyni, Warszawy, Lublina, Kazimierza, Naczowa, Puaw. Wzilimy udzia w rajdzie na Pola Grunwaldu. W dziaalnoci SKKT spotykaem si z duym poparciem i pomoc ze strony caego Grona Pro fesorskiego Technikum Ekonomicznego w Tczewie. Warto wspomnie, e interesujce nas tu SKKT byo wsporganizatorem obozu wakacyjnego dla modziey szk CRS Samopomoc Chopska", zlokalizowanego

w schronisku Michaa Legierskiego na Stecwce w Beski dzie lskim (1-26 lipca 1958 r.). Kierownikiem obozu by dyrektor Technikum Ekonomicznego w Tczewie Czesaw Stachurski, funkcj zastpcy kierownika do spraw peda gogicznych peni piszcy te reminiscencje. Obz ten dzi ki waciwej organizacji pozwoli jego uczestnikom pozna bliej orodek ywej tradycji sztuki ludowej i folkloru trzech nieznanych daleko mieszkajcych sistr": Isteb nej, Koniakowa i Jaworzyny. Cao zaj krajoznaw czo-turystycznych w czasie tego obozu suya przy patrywaniu si urodzie Beskidu lskiego, ktry jest jak tutejszy lud skupiony, to znw ywioowy, mikki jak linia grska i pocigajcy jak umiech modej, zamylonej dziewczyny, kiedy marzy o pierwszym kochaniu". Jest jak pie, jak w gralski hymn: Gronie nasze, gronie hej! Beskidu ozdobo, Przy was serce ponie, Czek staje si sob... Poznawaniu Beskidu lskiego dobrze sprzyjay liczne wdrwki, spotkania z mistrzem gry na gajdach lskich - Janem Kawulokiem, artystami malarzami - Leonem Ko narzewskim i Janem Waachem. Podpatrywano take koronkarki z Koniakowa jak wykonuj swoje przepikne dzie a w oparciu o wzornictwo ludowe. Od tego czasu mino wiele lat. Wypenia je w mojej biografii wytrwaa i systematyczna praca dydaktyczno-wy chowawcza i naukowa kolejno w: Technikum Handlowym (pniejszym Liceum Ekonomicznym im. Oskara Langego w Poznaniu, w ktrym zorganizowaem Szkolne Koo Krajo znawczo-Turystyczne im. Leopolda Wgrzynowicza) i Uni wersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Zostaa ona uwie czona z uzyskiwaniem stopni naukowych doktora (1965) doktora habilitowanego (1972) i tytuu profesora nauk hu manistycznych (nadzwyczajnego 1980) i zwyczajnego (1989). Ponadto lata te zaznaczyy si w moim yciorysie odpowie dzialn dziaalnoci w rnych ogniwach szkolnego ruchu turystycznb-krajoznawczego, PTTK i PTSM oraz organizacj i kierownictwem: 4 kolonii, 2 obozw staych, 4 zimowisk, 21 obozw wdrownych dla modziey szkolnej i 26 dwuty godniowych wicze terenowych dla studentw Podyplo mowego Studium Kultury i Turystyki im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Terenem wikszoci z nich stay si rne partie naszych gr. W grach nie szukam jednak nigdy sporto wych wyczynw. Chodz po nich - z modzie szkoln i stu denck - dla samej radoci obcowania z ich przyrod i moral nej satysfakcji rwania si ku szczytom. Wdrwki grskie s dla mnie szko ycia i silnych szlachetnych charakterw. Staram si przybliy wspuczestnikom tych wdrwek - ludziom z dolin - gry, ich jedyny, niepowtarzalny urok, tak, by chcieli do nich stale wraca. Kady z mionikw ma swj ulubiony szczyt, sw gr domow". Dla mnie jest ni... ...Gra Bony ochrzczona imieniem Wiksza nad inne - miastu panujca cieniem w moim rodzinnym Krzemiecu. Krajoznawstwem i turystyk, poza spoeczn dziaal noci organizacyjn, dydaktyczno-wychowawcza, zajmuj si w pracach popularnonaukowych. Pena lista publikacji z tego zakresu obejmuje 347 pozycji.

12

KMR

Wdrujc z modzie szkoln i studenck po ojczy stym kraju czuj si modszym, bo patrz jej oczyma. Gdy dostrzegam w jej oczach byski zaciekawienia, zaintereso wania i zamiowania oraz zapau, traktuj to jako znak, e spacam cho w czci dug zaczerpnity wobec tych, kt rzy wprowadzili mnie na szlaki krajoznawstwa i turystyki, Odczuwam wwczas silnie wi z tymi, co odeszli i przy chodz. Kady z nas powinien znale swoj wasn drog ycia i waciw hierarchi wartoci, by mc na pewnych pod stawach budowa swoj osobowo. Moja osobowo ogarnita zostaa przez pasj krajoznawstwa i turystyki, obie te dziedziny, poza dziaalnoci naukow i dydaktycz no-wychowawcza, licz si dla mnie naprawd, reszta po zostaje na drugim planie. Prbuj wykaza, e krajoznaw stwo i turystyka nie powinny istnie obok siebie jak dwie asymptoty, lecz cigle si zblia do siebie po to, aby mc w peni wzajemnie si dopenia. By krajoznawc i turyst to nie przypadek, ale sprawa przemylanego wyboru, to decyzja o podjciu swoistego stylu ycia. A ten wybr, ta decyzja, powinna by dokona 5 na w miar moliwoci jak najwczeniej .

Wsplny fragment biografii" to osobliwa monografia Szkoy. Zrodzia si z potrzeby umysu i serca tych, ktrzy Szkole zawdziczaj wsplny fragment biografii. Powstaa, by Grono Profesorskie, Dyrektorzy Szkoy, jej przyjaciele, Sponsorzy a zwaszcza Absolwenci, Uczniowie SE, ich Ro dzice, ktrzy sign po ksik mogli przypomina sobie, uzupenia stronice dziea mwicego o Szkole z ich lat. Co sprawia, e ksik t czyta si z zainteresowaniem? Przede wszystkim to, e jest ona prawdziwa, autentyczna i ciekawie zredagowana. Warta jest lektury przez umiejtne wprowadzenie Czytelnika w trudno uchwytn atmosfer wydarze i przey szkolnych. Ponadto stanowi wan opozycj w poznawaniu najnowszej historii redniego szkolnictwa ekonomicznego w naszym kraju. W uzupeniajcym monografi suplemencie czytamy: Stworzono rodowisko wychowawcze sprzyjajce kszta towaniu osobowoci uczniw, przygotowaniu do ycia w spo eczestwie obywatelskim, przyswajaniu uniwersalnych war toci etycznych i umiowaniu naszej maej ojczyzny (...). Umacnia si presti Szkoy poprzez wzorow wspprac ze rodowiskiem lokalnym, dziaalno w oglnopolskich sto warzyszeniach pozarzdowych, kontakty zagraniczne, orga nizacja wakacyjnych obozw wdrownych MENiS-UNESCO oraz szeroko zakrojon dziaalno gospodarcz". Zawarta w suplemencie prba dokona Szkoy w ostat nich dziesiciu latach swej dziaalnoci nie obejmuje wszyst kich stron ycia Jubilatki z racji swego oglnego przegldu. Kronikarski zapis ukazuje tylko najwaniejsze osignicia Szkoy. Dlatego moe nie zadowoli wszystkich Czytelnikw. Nie sdz, eby trzeba byo mwi wicej, by zachci do przeczytania obu publikacji, ktrych tre potwierdzaj mdre sowa J. Zamoyskiego: Takie bd Rzeczypospolite jakie ich modziey chowanie.

PublikacjeAktywno Szkoy na przestrzeni szedziesiciolecia znalaza odbicie w monograficznym obrazie jej dziaalnoci pt. Wsplny fragment biografii" i dopeniajcym go suplemencie o tytule Zesp Szk Ekonomicznych im ks. Janusza Stanisawa Pasierba w Tcze wie" z podtytuem interwau czasowego zamknitego lata mi 1995-2005. W publikacji, Wsplny fragment biografii" przyjto najbardziej przemawiajcy do Czytelnika sposb zapozna wania go z pwieczn histori ZSE w Tczewie poprzez jego dokonania. Na Wsplny fragment biografii" ska daj si wspomnienia absolwentw, nauczycieli, dyrekto rw i przyjaci Szkoy. Wyania si z nich obraz Szkoy na przestrzeni 50-ciu lat, przeplatany osobistymi, penymi uro ku w bezporednioci, optymizmie yciowym i autentycz noci refleksjami ludzi, ktrzy ze Szko byli lub s nadal zwizani. Te bardzo nieraz osobiste wspomnienia tworz praw dziwy, ywy obraz Szkoy do ktrej przez lata przychodzili, trafiaj i bd to czyni nadal tysice modych ludzi. Wy bierali je najczciej nie przez przypadek, ale z pen wia domoci i nadziej spenienia swoich modzieczych ocze kiwa. To tylko niektre ze wspomnie, ktre odyy w umysach Autorw monografii za spraw obchodw p wiecza urodzin naszej Szkoy. Przypominaj si w tym kon tekcie sowa Z. Krasiskiego: Kto nie ma szlachetnych wspomnie, Nie moe mie szlachetnych nadziei.

yczeniaPozwlcie, e swoje myli o Szkole zakocz dewiz harcerzy z polskiego gimnazjum z Kwidzyna: Wierzy w czyn, a nigdy w sowo" oraz przesaniem Jana Kochanowskiego: Przeto chciejmy wzi przed si godne siebie, Myli wane na ziemi, myli wane w niebie; Sumy poczciwej sawie, a jako kto moe, Niech ku poytku dobra wsplnego pomoe. W imieniu absolwentw wszystkich rocznikw prosz Pani Dyrektor Eleonor Lewandowsk o przyjcie sym bolicznej wizanki kwiatw w dowd naszego szacunku i uznania dla dokona ZSE w Tczewie. yczymy Szkole, Gronu Pedagogicznemu, Administracji, Uczniom, ich Ro dzicom piknych lat i pomnaania tego, co osign ZSE w Tczewie w cigu swego szedziesiciolecia.

Przypisy Jest to poszerzona wersja wypowiedzi prof. zw. dra hab. dra h.c. honorowego oby watela Tczewa Kazimierza Denka z Uniwer sytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, pod czas uroczystoci zwizanych z jubileuszem LX-lecia Zespou Szk Ekonomicznych im. Ks. Janusza Stanisawa Pasierba w Tczewie (Tczew, 24-28 wrzenia 2005 r.)1

2

2005.3

K. Denek: Ku dobrej edukacji, Toru

Education and training in Europe: diverse systems, shared go ais for 2010, Luksemburg 2002. 4 K. Denek: Moja nauczycielka kraju ojczystego, Poznaj Swj Kraj" 1991, nr 6. 5 K. Denek: Krajoznawstwo i turysty ka w wychowaniu dzieci i modziey szkol

nej, Warszawa 1989; K. Denek: Na tury stycznych szlakach Polski, Toru 1996; K. Denek: Poza awk szkoln, Pozna 2002; K. Denek: Wakacyjne wdrwki modziey szkolnej, Warszawa 1985; K. Denek: W krgu edukacji, krajoznaw stwa i turystyki w szkole, Pozna 2001; K. Denek: Wycieczki we wspczesnej szkole, Pozna 1997.

ZENON GURBADA

Pielgnuj tradycje rycerskie w Nowem

N

Na Kociewiu, w miecie Nowe stoi odrestaurowany fragment zamku krzyackiego. W jego podwojach skupia si ycie kulturalne tej czci Kociewia, a tradycje rycerskie odrodziy si w 1994 roku, kiedy powoano Klub Mionikw Kultury redniowiecznej. Od pocztku dziaalnoci jego czonkowie pod przewodnictwem Elbiety Kuciskiej su swojemu miastu organizowaniem tur niejw i przyblianiem historii redniowiecznej, a regionowi uwietnianiem imprez i spotka rycer skich. W Klubie jest niewielu zbrojnych i dlatego swoj obecno akcentuj take tacami, pie wem i rzemiosem redniowiecznym. Bior udzia we wszystkich inscenizacjach na polach Grunwaldu, a take przyjmuj goci na turniejach i biesiadach oraz spotkaniach warsztatowych. Nowscy klubo wicze byli gospodarzami Oglnopolskiej Kapituy Rycerstwa Polskiego. Problematyka rednio wieczna wraz z popisami rycerskimi przycigaj wielu widzw, dajc im godziw rozrywk i nieza pomniane wraenia.Przeomowym okresem w historii Nowego, dla roz szerzenia i uaktywnienia dziaalnoci spoeczno-kulturalnej, stao si zakoczenie prac konserwatorsko-adaptacyjnych w zabytkowym obiekcie: pozostaoci gwnego skrzyda tutejszego zamku, a na stpnie powoanie w 1992 roku Centrum Kultury. Lepsze ni dotychczas warunki lokalizacyjne sprzyjay oywieniu kulturalnemu rodowiska i przyniosy wkrtce pierwsze sukcesy. Ich materialnym wyrazem stay si wyrnie nia: samowar i dyplom Dla najlepszego uytkownika obiektu zabytkowego", przyznane przez Kazimierza Dejmka - ministra kultury i sztuki, a wrczone 29 grudnia 1993 roku delegacji wadz samorzdowych z udziaem: Sta nisawa Butyskiego - burmistrza, Benedykta Kirszensteina - przewodniczcego Rady Miejskiej i Andrzeja Gappy - dyrektora tej placwki. W strukturze CK Zamek" kontynuuje dziaalno ze sp muzyki dawnej Fistulatores et Cantores Novienses. Powsta i rozwin si teatr bajek i cieni Baniowy wiat". Nastpnego roku kilkakrotnie zebrali si pasjonaci bliskie go obcowania z kultur redniowieczn i rycerskimi trady cjami, co zaowocowao powoaniem Klubu Mionikw Kultury redniowiecznej pod przewodnictwem Elbiety Kuciskiej - nauczycielki zwizanej rodzinnie i zawodowo z Nowem. Jego zaoyciele ideay swojej dziaalnoci od nieli do reguy rycerskiej: Stan rycerski zakonem wszystkiego rycerstwa jest, gdzie zakon w jednaki jako i powoanie jego jedne r do w wierze witej majce. W subie stanu swojego ry cerze brami s, a braterstwo owe, si i dum rodzce, rdem czci i honoru rycerskiego si stawa. Jako nie ma godniejszego stanu ludzkiego serca i ducha, ktryby bardziej powoany by w podnoci swojej: zacno rodzi, mio ojczyzny krzepi i sumienno powoania swego sprawowa. Bo te wiadomym jest, i czowiek dumny, honorem si kierujcy szacunku dla siebie potrzebuje i by na ten szacunek zasuy w yciu swojem wedle zasad reguy witej, rycerskiej poda, przeto winien rycerz pamita, kim jest i zwa a na to co jego stan oznacza, pomnie, e komu wi cej poruczono, od tego wicej wymaga bd. Pra gnc tedy by czysto ducha i godno, po wsze czasy, w stanie naszym rycerskim pozostaway wit regu rycersk, niniejszym spisujemy. Celem zainicjowanej dziaalnoci jest uwiadomie nie spoeczestwu chlubnego dziedzictwa kulturowe go oraz signicie do czasw wspaniaego rozkwitu miasta, do jego zabytkw architektonicznych, ktre dzi siaj stanowi to dziaalnoci Klubu. yw lekcj histo rii stay si coroczne spotkania rycerskie z udziaem bractw reprezentujcych rne regiony Polski oraz ry walizacja podczas turniejw. Staym punktem progra mw s inscenizacje bitew z efektami pirotechniczny mi, zamykajce niezwykle atrakcyjnie zaplanowany wieczr dnia pierwszego. Nastpnego odbywaj si koncerty muzyki dawnej oraz pokazy tacw rednio wiecznych. Spotkania rycerskie maj dodatkowy walor, gdy wszyscy uczestnicy wystpuj w strojach z epo ki. W okresie jesienno-zimowym pasjonaci redniowie cza podsumowuj letnie dokonania, snuj plany na przyszo, a przede wszystkim organizuj warsztaty po zwalajce zgbi tajniki sposobw szycia i zdobienia strojw, doskonali technik wykonywania witray oraz malowanie na szkle i ceramice. Staa wsppraca z Ma ri Grzemsk pozwala na prowadzenie warsztatw wikliniarskich. KAPITUA RYCERSTWA POLSKIEGO dniach od 4 do 6 lutego 2000 roku zamek nowski ttni rycerskim gwarem. Hetman Wielki Rycerstwa Polskiego - Tadeusz Antoni Pagiski wraz z Konwentem Rycerstwa Polskiego zwoa tutaj Kapitu Zwyczajn. Przybyo 128 rycerzy z caej Polski, reprezentujcych 38 bractw: z Warszawy i Gdaska po 7, z Lublina, Krakowa i Bydgoszczy po 2 oraz pojedyncze

14

KMR

Prezydium Kapituy Rycerstwa Polskiego podczas otwarcia obrad dnia 4 lutego 2000 roku w zamku nowskim Fot. Zenon Gurbada

delegacje z: Praszki, Pocka, Brodw Pomorskich, Legnicy, Wrocawia, Gniezna, Chemna, Elblga, Poznania, Szczeci na, Sztumu, Bielska-Biaej, Gdyni, Starogardu Gdaskiego, Gorzowa Wlkp., Bolkowa i Tych. Ju w pitek (4 lutego) obradowa V Konwent, skada jcy si z 12 rycerzy pasowanych i funkcyjnych, a uroczy ste otwarcie obrad Kapituy Zwyczajnej nastpio w sobo t. Za stoem prezydialnym zasiedli: Hetman Wielki Rycerstwa Polskiego - Tadeusz Antoni Pagiski, Jarosaw Struczyski - kanclerz, Maciej Maksymilian Wygnaski - marszaek, Dariusz Markowski - miecznik i inni zasueni rycerze. Rozpoczynajc obrady uczestnicy zoyli przysi g na Regu Rycersk. Zakoczono je podjciem szeregu uchwa oraz postanowie wynikajcych z kodeksu rycer skiego. Podniesiono szczegln rol stowarzyszenia Bi twa pod Grunwaldem" z Warszawy i jego szczeglne za sugi w opracowaniu dorocznego scenariusza widowiska plenerowego z udziaem okoo 1300 rycerzy. Hetman uho norowa szeciu rycerzy orderem Ora z Mieczem" oraz godnoci Damy Bursztynowej Ry" dwie niewiasty: El biet Markowsk z Warszawy i Elbiet Kucisk z Nowe

go. Wszystkie te nadania zostay potwierdzone certyfika tami i wpisane do Zotej Ksigi. Wieczorem uczestnicy Kapituy wysuchali koncertu zespou muzyki dawnej Fistulatores et Cantores Novienses pod batut Eugenii Butyskiej. W niedziel z rana, rycerze wraz z towarzyszcymi im osobami uczestniczyli we mszy w. w kociele parafialnym p.w. w. Mateusza. Obrady zamknito okoo poudnia i po obiedzie wszyscy si rozjechali. T U R N I E J E RYCERSKIE Czonkowie Klubu w uzgodnieniu z kierownictwem Centrum Kultury Zamek" starannie przygotowuj si kadorazowo do obchodw swojego dorocz nego wita. Obchodzone w pierwszy weekend lipca stao si atrakcj dla mieszkacw i okazj do przyblienia kultu ry redniowiecznej Rzeczpospolitej. Organizatorzy staraj si nie powiela tych samych scenariuszy, co pozwala pod nie atrakcyjno imprez i z kadym rokiem pozyskiwa nowych uczestnikw i widzw. Dodatkow zacht stano-

wi moliwo zwiedzania obozu rycerskiego, szczeglnie przez dzieci, najwdziczniejsz widowni. Wspomnie jest wiele. Mimo deszczowej pogody w 2000 roku odbyy si wszystkie zaplanowane konkuren cje. Spotkanie odbywao si w Orodku Jazdy Konnej Hu zar" przy ul. Kniatek. Prezentowano zabawy plebejskie: prze ciganie liny, rzucanie podkow i beretem oraz podnoszenie snopka somy. Rekordzist okaza si Grzegorz Orenkiewicz, ktry snopek podnis 75-krotnie. Zmagania turnie jowe obejmoway: strzelanie z uku, rzut wczni do tar czy, kamieniem do ruchomego celu oraz rzuty kod, zwan zapak". Ciekawie wyglday walki piesze i najazd na saracena. Ze wzgldu na padajcy deszcz skrcono pokazy jazdy konnej, przygotowane przez Marcina Lewandowskie go. Przedstawiono fragment bitwy rycerskiej, a ukorono waniem spotkania bya nocna bitwa z wystrzaami armatni mi i groz ognia w tle. Pokazy rnych technik walk rycerskich odbyy si w niedziel. Z zadowoleniem naley odnotowa liczn rnorod no formacji rycerskich odwiedzajcych Nowe i uczestni czcych w turniejach. Nale do nich: Starogardzkie Brac two Rycerskie, Bractwo Rycerskie Kasztelanii Bydgoskiej, Chorgiew Ziemi Chemiskiej, Bractwo Rycerskie Ziemi Sztumskiej, Zastp Rycerski z Chemna, Kujawsko-Pomor ska Chorgiew Rycerska, Elblskie Bractwo Rycerskie, Dru yna Najemnikw z Gdaska, Stowarzyszenie Rycerzy Gda skich, I Bydgoski Regiment Szkocki, Bydgoskie Bractwo w. Marcina oraz Stowarzyszenie Wojw i Rycerzy Pomor skich z Somina.

Z KRONIKIlub liczniej zrzesza dziewczta i niewiasty, dlatego nie posiada uprawnie bractwa rycerskiego. Aby zosta czonkiem trzeba mie ukoczone 15 lat, spenia warunki regulaminowe i zoy przyrzeczenie. Ka dy nowy czonek w okresie do dwch lat odbywa nowicjat. W tym czasie przede wszystkim poznaje regulamin, Regu Rycersk, przyswaja sobie poezj dworsk, przechodzi pr b milczenia oraz uczy si przygotowywania potraw wedug redniowiecznych przepisw. Uzyskane wiadomoci oraz na byte umiejtnoci wykorzystywane s pniej w dziaalno ci klubowej na miejscu i podczas wyjazdw. Do najmilszych wrae nale wystpy podczas do rocznych uroczystoci lokalnych: Dni Nowego, Festiwalu Kociewskiego w Rychawie, Dni Warlubia, Osia, Skrcza, Gniewa, Malborka i Chemna. Klubowicze uczestnicz rw nie w turniejach rycerskich organizowanych przez Brac two Rycerzy Ziemi Sztumskiej, Nocy Komtura na Wzgrzu Zamkowym w Dzierzgoniu. Czonkowie klubu brali udzia w obchodach: Dnia Kazimierzowskiego w Malborku (9.06.2001), turniejach w Kwidzynie (13.06.2002) i w Byd goszczy (27.04.2003). Uczestniczc w zmaganiach turnie jowych zajmowali znaczce miejsca: w Chemnie - Tomasz Klonowski -III miejsce w rzucie wczni, w Sztumie w je dzie konnej: Mateusz Reszka-1 miejsce, a Magorzata Chya - trzecie. W dniach od 20 do 26 kwietnia 1998 roku odbywaa si Pielgrzymka Rycerstwa Polskiego do Ojca witego, w kt rej uczestniczyo 12 bractw. Po audiencji generalnej, w cza sie przyjmowania dostojnikw kocielnych i osobistoci dyplomatycznych nadarzya si okazja przyjcia rwnie 23-osobowej grupy rycerskiej w strojach historycznych i z chorgwiami. Rycerze wrczyli Ojcu witemu dary: chleb, miecz i Regu Rycersk z listem intencyjnym Het mana Wielkiego, a Elbieta Kuciska dostpia zaszczytu przywitania si z Janem Pawem II. Spotkanie to wywaro ogromne i niezatarte wraenie, a pami o nim pozostanie na zawsze. W dniach od 11 do 24 lipca 1999 roku odbywa si festiwal IX Midzynarodowe Poleskie Lato z Folklorem" we Wodawie. Bractwo Rycerzy Ziemi Sztumskiej wraz z de legacj Klubu Mionikw Kultury redniowiecznej przy gotowali pokazy walk rycerskich, przewidziane programem w dniu 19 lipca. Nastpnie przez dwa dni uczestniczyli w edycji festiwalu w ucku, na Ukrainie. Miym akcentem dziaalnoci klubowej Elbiety Kuci skiej byo zorganizowanie dla modziey Liceum Oglno ksztaccego im. Mikoaja Kopernika w Nowem (25.11.2003) spotkania ze zotymi medalistkami druynowymi Mi strzostw wiata w Hawanie: florecistkami Sylwi Grucha i Magdalen Mroczkiewicz, z udziaem fechmistrza Tade usza Pagiskiego. Z okazji minionego jubileuszu naley podkreli, e przez cay czas dziaalnoci swoj aktywnoci Elbieta Kuciska wraz z czonkami Klubu przyczyniaa si do rozsawienia mia steczka w regionie, w wielu miejscowociach kraju, a nawet poza jego granicami. Klub ten wsptworzyli i do jego sukce sw przyczynili si: Bernadetta Fordon, Agnieszka Barnik, Anna Kraskowska, Magorzata Chludziska, Maja Laskow ska, Marcin Grzenkowitz, Ewelina Kloska, Maria Podracka, Magorzata Chya, Barbara Szul, Mateusz Reszka, Tomasz Klonowski, Katarzyna Mirota, Sylwia Kilkowska i Piotr Urba ski. Niektrzy s aktywni do dzi i swoim dowiadczeniem chtnie su modszym adeptom sztuki rycerskiej. KMR

JUBILEUSZRocznica dziesiciolecia dziaalnoci Klubu, obcho dzona bya 25 wrzenia 2004 roku i staa si okazj do spotkania rycerstwa pomorskiego. Przybyy delegacje: Bractwa Rycerskiego Ziemi Sztumskiej, Rycerzy Kasztelanii Bydgoskiej oraz dziaajcej od niedawna Cho rgwi Ziemi Malborskiej. Uroczysto uwietnio przyby cie Hetmana Wielkiego Rycerstwa Polskiego - Tadeusza Antoniego Pagiskiego oraz wadz miejskich reprezento wanych przez burmistrza Stanisawa Butyskiego i jego zastpc Urszul Kempisk-Czerwisk. Jak zawsze witowanie rozpoczto odczytaniem Re guy Rycerskiej. Spotkanie stao si okazj do wspomnie, wymiany upominkw oraz przyznania okolicznociowych dyplomw. Otrzymali je: Arkadiusz Dzikowski herbu Brandt - mistrz Bractwa Ziemi Sztumskiej i Kawaler Orderu Ora z Mieczem" oraz czonek Konwentu Ry cerstwa Polskiego; Pawe Piotrowski - mistrz Bractwa Kasztelanii Bydgoskiej oraz Elbieta Kuciska - prze wodniczca Klubu Mionikw Kultury redniowiecz nej i Dama Bursztynowej Ry". Uroczysto odbywaa si w sali posiedze Urzdu Gminy, a po jej zakoczeniu barwny korowd rycerstwa przemaszerowa ul. Gdask, by na skwerze przy ul. Gru dzidzkiej zasadzi cztery pamitkowe dby. Obchody uwietniy pokazy walk rycerskich na dziedzicu zamko wym oraz wystpy zespou muzyki dawnej Pro Musica Antiua z Jeleniej Gry. Wieczorem wszyscy uczestniczyli we mszy w. w kociele parafialnym oraz wysuchali homilii, nawizujcej do historycznych czasw dziaalnoci rycer skiej w Rzeczypospolitej. piewy mszalne prowadzi wy stpujcy gocinnie zesp muzyki dawnej. Po zapadni ciu zmroku kolorowe fajerwerki obwieciy zakoczenie uroczystoci.

16

ROMAN LANDOWSKI

Pooenie i lud Kociewiajakby nie nowy, bo c odkrywczego mona dzisiaj powiedzie o pooeniu Kociewia i zamiesz kujcym tu niegdy ludzie. Podejrzewam jednak, e nawet sami Kociewiacy - moe nie wszyscy - posiedli informacje tylko pobiene, nawet chaotyczne i nie upo rzdkowane, a co dopiero ludzie, ktrym Kociewie nic nie mwi. Sprbujmy wic ten podstawowy element wiedzy o na szym regionie uwiadomi w sposb bardziej konkretny. Co to jest pooenie? Pod wzgldem geofizycznym po jcie pooenia jakiegokolwiek obszaru ma podstawowe znaczenie przy wszelkich rozwaaniach o charakterze re gionalnym. Jest to bardzo istotna cecha, z ktrej wynika j odrbnoci terytoriw. Tak definiuje to pojcie Jerzy Kondracki, jeden z najwybitniejszych teoretykw i syste matykw geografii fizycznej. Najprecyzyjniej pooenie mona okreli w sposb ma tematyczny za pomoc wsprzdnych, stanowicych pod staw prac kartograficznych. Na mapie moemy w ten spo sb ustali pooenie Kociewia midzy 18" a 1858' szerokoci pnocnej i 5320' a 5415' dugoci wschod niej. Zamieniajc te wartoci na odlego, kracowe punk ty rwnolenikowe od brzegu Wisy koo miejscowoci Kuchnia do okolic ga w Borach, wytycz one prawie 58 km, a w kierunku poudnikowym zwajce obszar re gionu ku Wile - na pnocy do okolic Kolin za Tczewem i na poudniu do okolic Gruczna za wieciem - wyznacz odlego nieco ponad 90 km. Pozostajc nadal w sferze poj geograficznych, nale y si odnie do pooenia Kociewia wedug znamion uksztatowania powierzchni i cech krajobrazowych. Ww czas powiemy, e region ten ley nad Wis- na jej lewym brzegu - w dorzeczu jej trzech dopyww: Wdy, Mtawy i Wierzycy. Celem bardziej obrazowego i bliszego umiejscowienia Kociewia trzeba przywoa jednostki geofizyczne Pomo rza w systemie podziau wedug wspomnianego ju Jerze go Kondrackiego (mezoregiony), a w nim dokadniejszy jeszcze podzia (na mikroregiony) zgodnie z systematyk geografw Uniwersytetu Gdaskiego - Jana Mordawskiego i Jerzego Szukalskiego. Kociewie swoim obszarem partycypuje w szeciu mezoregionach pomorskich. Ich przyblione rozmieszczenie ilustruje mapa na stronie 21. Na pnocnym pograniczu, jeszcze w obrbie Pojezierza Kaszubskiego do ziemi kociewskiej nale mniejsze bd wiksze czci czterech mikrore gionw: Pojezierza Polaszkowskiego, Wysoczyzny Garczysko-Skarszewskiej, Midzyrzecza Wietcisy i Kodawy i Garbu Tczewskiego zwanego te Wysoczyzn Tczewsk. W zasigu Pojezierza Starogardzkiego, zwanego te Kociewskim, wystpuje siedem mikroregionw. Wok stolicy Kociewia rozciga si Wysoczyzn Starogardzka, dalej na wschd pooony zesp jezior to Pojezierze Szpgawskie, a jeszcze bliej Wisy cignie si Wysoczyzn Gniewska. Ni Temat ej ley Wysoczyzn Morzeszczyska, obok niej od zacho du przylega Rwnina Bobowska i Wysoczyzn Skrczasko-Smtowska. Jeszcze niej, wok Nowego, ley Wyso czyzn Nowska, nazywana czciej Grzbietem Nowskim. Wchodzca na Kociewie wschodnia cz Borw Tucholskich, zwana niekiedy Rwnin Tucholsk, uwzgldnia na naszej ziemi dwie jednostki niszego rzdu. Obie s rozlege, ale Kociewia dotycz tylko czciowo: w mniejszym stopniu Rwnina Wdzydzka, a wikszym Rwnina Osieczasko-liwicka. Mezoregion Rwniny wieckiej lokuje na Kociewiu sze mikroregionw geofizycznych: Rynn Przysiersk, Dolin Wdy, Pojezierze Rulewskie, Wysoczyzn Laskowick, Pyt wiekatowsk i Kp Grupy. W obrbie Doliny Dolnej Wisy, ktra wedug Kon drackiego jest makroregionem, interesuj nas lewobrzene czci dwch mezoregionw. W Dolinie Kwidzyskiej znaj duje si Nizina Walichnowska i Pyta Opaleska. Nato miast w ramach Kotliny Grudzidzkiej na ziemi kociewskiej jest znana Nizina Nowsko-Sartowicka, a za ni na poudniu Czarcie Gry, regionalnie zwane Diabelcami. Bez tej wiedzy geograficznej pooenie Kociewia mona okreli - i to w sposb prostszy i bardziej przejrzysty -wedug jednostek administracyjnych dwch wojewdztw: pomorskiego i kujawsko-pomorskiego. W granicach tego pierwszego do Kociewia nale w caoci powiaty: staro gardzki i tczewski oraz skrawek gminy Trbki Wielkie w po wiecie gdaskim, znaczne czci gmin Liniewo i Stara Ki szewa w powiecie kocierskim oraz gminy Czersk w powiecie chojnickim. W wojewdztwie kujawsko-pomorskim w 80% kociewski jest powiat wiecki (w caoci gminy Nowe, Warlubie, Osie, Drzycim, Jeewo, Dragacz oraz w duych czciach gminy wiecie z miastem, Bukowiec, Lniano). W poowie do Kociewia zaliczy naley gmin liwice w powiecie tu cholskim. Moe kto zada pytanie: Skd o tym wiadomo, e te czy inne jednostki geofizyczne czy administracyjne s przy pisane Kociewiu? Dlaczego jego zasig przebiega wanie tdy? Obszar Kociewia nie ma przecie zwizku, o czym byo wyej, z jednolitymi cechami fizjograficznymi, nie jest te w caoci przynaleny do jednej z jednostek podziau geograficznego. Jako nazwa nie wystpuje w geografii (poza przymiotnikowym okreleniem pojezierza, wymienianym obocznie). Dodajmy jeszcze i to, e klasyfikacja geofizycz na Pomorza zostaa okrelona dopiero w 1980 roku, a obec nie obowizujcy podzia administracyjny te jest mody, natomiast pierwsze rdowo udokumentowanie nazwy Kociewia pochodzi z pocztku XIX stulecia. Jest to wic region wycznie etniczny, ktrego grani ce i pooenie zostay wyznaczone zasigiem jzykowych cech dialektalnych. To one byy podstawow baz okre lenia odrbnoci obszaru. Ale nie od razu Kociewie byo

KMR

17

obszarem dzisiaj zakrelanym na mapach. Region przey wa ekspansj dokumentowan od pocztkw XIX wieku, chocia w powszechnym obiegu nazwa wystpowaa znacznie wczeniej. Po raz pierwszy nazwa Kociewie w rdach pojawia si w 1807 roku za przyczyn meldunku wojskowego z czasw kampanii napoleoskiej na Pomorzu. Meldunek w pocho dzi z Nowego wysany przez ppk. Jzefa Hurtiga do gen. Ja na H. Dbrowskiego do kwatery w wieciu. Cytujc za r dami wojskowymi do dziejw Pomorza w czasach Ksistwa Warszawskiego. Cz. I: Zajcie Pomorza 1806/1807" (Toru 1933) brzmi on nastpujco: Nowe, 10 lutego 1807. Stan em w tym momencie. Prusakw miao by 400 do 500 wszystkiego i mieli armaty, wczoraj rano wymaszerowao 200 ludzi, a wieczr reszta, wszyscy poszli do Gniewu, o czym mam pewn wiadomo, bo mwiem z ludmi, kt rzy ich onierzy odwozili i spotkaem powracajcych. Zo stawiam kawaleri pk. Dziewanowskiego jako i piechot w miecie, dopki dalszych rozkazw nie odbior. Skoro konie wytchn, pjd dwa patrole: ku Gociewiu, a drugi ku Starogardowi. W Starogardzie ma si 200 Prusakw znajdowa. Hurtyg, ppk. Gociewie, to zwyka pomyka, jakich w raportach byo sporo - tak twierdzi Bogusaw Kreja - albo jest podpowie dzi przyszej hipotezy o dawnej krainie Gotw, obecnej u niektrych badaczy naszego regionu. Ale wypywa std pewny wniosek o tym, e pojcie Kociewia funkcjonowao znacznie wczeniej. Z innego raportu wojennego wiemy, i rzeczywicie, pk Dziewanowski wysa dwa patrole - do Starogardu i pod Pelplin. Tym ladem warto pj dalej. Oskar Kolberg w swoim Pomorzu" (39 tom Dzie wszystkich") pisa: Kociewiaki - s pod Pelplinem. Przy tej okazji odnotujmy fragment jednej z zamieszczonych tam pieni szlecheckiej: ... gone z konych pl Koniewie, z lgw i swych krw Kociewie... Natomiast ks. Stanisaw Kujot w swoich Dziejach Prus Krlewskich" zanotowa, e ludno miejscowa na Kociewiu za swj region uwaa obszar wok Pelplina, Nowej Cer kwi i Krlwlasu. Jest to wiedza lat trzydziestych XIX wieku. Dalsze badania i penetracje terenowe etnografw po poowie XIX stulecia potwierdzaj widoczn ekspansj nazwy regionu. Florian Ceynowa pisze ju o Gniewie, jako kociewskim centrum, a Kolberg od ks. Rbcy w Pelplinie dowiadywa si o Kociewiakach z okolic Gniewa i Tczewa. Jzef gowski (Nadmorski) w przegldzie ludnoci pol skiej Prus i Pomorza lokuje Kociewie ju szerzej - midzy Pelplinem a Gniewem i w okolicach poza tymi miejscowo ciami. Gustaw Pobocki za, wrd swoich etnicznych idiomatyzmw (jako dodatku do sownika kaszubskiego) wy mienia Kociewie ju od Starogardu poczwszy a po Pelplin, Gniew i Wis. W Sowniku geograficznym Kr lestwa Polskiego i innych krajw sowiaskich" (t. IV, 1883) czytamy, e ziemia kociewska ley midzy miastami Staro gardem, tczewem, Gniewem a Nowem. O Pelplinie autor hasa, ks. Romuald Frydrychowicz nie wspomina, bowiem wwczas nie by miastem. Dalej dowiadujemy si, e wschodni naturaln granic Kociewia jest Wisa, a du go tej ziemi z pnocy na poudnie wynosi okoo 6 mil, szeroko 4 mie. Sdzc, e bya to mila nowopolska, obo wizujca niegdy w Krlestwie Polskim, liczca 8.534 m, to obszar ten dopiero w poowie odpowiada dzisiejszemu terytorium kociewskiemu. Ciekawe wyniki z poszukiwa zasigu Kociewia osi gna Zofia Stanirowska, okrelajc granice tzw. Kociewia

waciwego. Umieszcza w nim nastpujce miejscowoci - Starogard, Pczewo, Bobowo, Skrcz, Lalkowy, Ropu chy, Nowa Cerkiew, Morzeszczyn, Krlwlas, Piaseczno. Naley te przytoczy opini Jana St. Bystronia, ktry w Et nografii Polski" podaje, i Kociewie, terytorium etnogra ficznie odrbne (ley) pomidzy Starogardem, Gniewem i Nowem. Dzisiejszy ksztat zasigu Kociewia zawdziczamy gw nie badaniom dielektologicznym Kazimierza Nietscha. Jego mapa obszaru gwarowego Kociewia z 1905 roku zostaa przez samego naukowca nazwana Kociewiem rozszerzo nym (Atlas gwar polskich). Nieznaczne korekty na pogra niczu borowiackim, poczynione na skutek pniejszych bada terenowych Wadysawa gi, Ludwika Zabrockiego, Boeny Stelmachowskiej, Hanny Taborskiej-Popowskiej, Ewy Rzetelskiej-Feleszko czy Bogusawa Kreji i Edwarda Brezy, ustaliy obszar, o ktrym wiemy obecnie. Nie obojtne dla umocnienia zasigu na poudniowym Kociewiu s penetracje dialektologiczne prowadzone przez dyplomantw Marii Pajkowskiej-Kensik z obecnego ju Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Dla przy pomnienia powtrzmy - granic naturaln na wschodzie jest Wisa, ldowa linia zasigu etnicznego Kociewia biegnie od Wisy na pnocy - od Kolin (powyej Tczewa) przez Kolnik, Sobowidz, Gobiewo, Wysin, Lniano; potem ukiem na poudnie ku Polaszkom, Foshucie, Konarzynom, dalej przez Wieck, g, Szlacht, Lisk, Trzebciny, Lniano, i znowu ku Wile - przez Franciszkowo, Bukowiec, Polskie ki do Topolinka (poniej Gruczna za wieciem). Wszystko, co znaj duje si wewntrz tej linii, zwie si Kociewiem. Teraz sw kilka na temat umownie przyjtej stolicy Kociewia, za jak uznaje si Starogard. Efekty bada etno graficznych i materia ktrym w ich wyniku wspczenie dysponujemy, nie potwierdzaj historycznej zasadnoci przypisania tej roli Starogardowi. Gdy wrcimy do pojcia Kociewia waciwego - tego najstarszego - to pamitaj my, e Kolberg za centrum regionu uwaa Pelplin, a Cey nowa za stolic kociewskiej ziemi uzna Gniew. Starogard sta si centrum po czciowym rozszerzeniu nazwy Ko ciewia do Nowego. Wwczas by liczebnie najwiksz miej scowoci centralnie w regionie pooon, nim nazwa ob szaru rozprzestrzenia si dalej na poudnie. Na kracach pooone Tczew i wiecie w latach pniejszych nigdy nie podnosiy stoecznych ambicji. Tradycja stolicy -jako Sta rogardu - umocnia si w latach midzywojennych i zosta a powszechnie zaakceptowana po 1945 roku. Pora przej do drugiego elementu naszych rozwaa - do dawnych mieszkacw Kociewia, a wic jego ludu. Lud to zbiorowo ludzi bytujcych na wyodrbnionym nazw obszarze, zwizanych ze sob wsplnym pochodze niem, mow, kultur. Lud jest wsplnot etniczn. Ale adna wsplnota, mimo odrbnej nazwy, nie jest bez reszty jedno lita. Zawsze si mimo wszystko czym rni, rwnie ta zbiorowo kociewska. I w tym momencie pojawi si poj cie grupy etnonimicznej, zdefiniowane przez Ryszarda Kukiera. Wedug tego etnografa grupa etnonimiczna jest to ludno okrelonego niewielkiego obszaru, wyodrbnio na przez okolicznych mieszkacw na podstawie pew nych cech kulturowych i, stosownie do tych, odpowied nio nazwana. W mniejszoci przypadkw jest to ludno wydzielajca si na zasadzie poczucia wasnych odrb noci kulturowych i nazwy. Badania etnograficzne kociewskiego ludu byy prowa dzone rwnolegle z badaniami jego mowy i kultury. Nazwy poszczeglnych grup ludnoci pojawiay si w pimien-

18

KMR

nictwie stopniowo od pocztku XIX stulecia. Na okrele nie tych nazw wpyw miay albo cechy topograficzne za mieszkiwanych obszarw lub uzasadnienie historyczne. Najwczeniej zostaa zanotowana nazwa Olendrw (Olandrw, Olendrakw) i to znowu za spraw kampanii napoleoskiej 1807 roku. We wspomnianych ju rdach wojskowych do dziejw Pomorza..." znajdziemy Odezw do Olendrw i wszystkich rodu niemieckiego mieszka cw na polskiej ziemi", wydan przez gen. Dbrowskiego. Wdz legionistw podpisa j 1 lutego 1807 roku w No wem, gdzie miecia si wwczas kwatera polskiej dywizji. Gen. Dbrowski w odezwie nawoywa do spokoju i lojal noci. Zapewnia, e ci ktrzy si zachowuj w swoich domach spokojnie (...) dowiadcz wolnoci w wyznaniu swojej religii, obrony swoich osb i majtkw, i uwaani bd jak bracia i ziomkowie nasi. Olendraki byli menonitami (od Simonusa Menno), wy znania protestanckiego odamu anabaptystw, powstae go we Fryzji w XVI wieku. Na skutek konfliktw i walk religijnych opuszczali swoj ojczyzn szukajc miejsca w krajach tolerancyjnych. Bya takim wwczas Polska. Na Kociewie przybywali w XVII-XVIII wieku. Holen derscy osadnicy z Niderlandw zamieszkiwali tu na te renach Niziny Walichnowskiej i Niziny Nowsko-Sartow i c k i e j . P r z y d z i e l a n o im k o l o n i e na o b s z a r a c h podmokych, bowiem nowi" potrafili melirowa, bu dowa kanay i tamy, a osuszone ziemie uyniali. Wie dz t i umiejtno przenieli ze swojej ojczyzny, gdzie wydzierali ziemi morzu". Ostatni Olendrzy opucili Kociewie po 1945 roku. Pozostay po nich lady cmen tarzy, resztki zagrd gospodarskich. T grup etnonimiczn wspomina W. ga, a take Z. Stamirowska i B. Stelmachowska. Ju w XX wieku miejscowa lud no zamiennie zwaa si Nadwilakami, o czym pisa Bernard Sychta. Inn grup z historycznym rodowodem, o starszych tradycjach, byli Feteracy (Feteraki, Fetraki, Feteroki). Jest to nazwa przezwiskowa miejscowych mieszkacw wobec ludnoci przybyej tu w czasach kolonizacji krzy ackiej. W XIV i XV wieku na Kociewiu osadzono lud no kmiecia ze rodkowych i dolnych Niemiec. Z opra cowa wynika, e tworzya ona nowe osady od Pelplina do Gniewa na urodzajnych ziemiach. Feterakw, jesz cze w XIX wieku, spotykano gwnie w Janiszewie, Janiszewku, Szprudowie, Kursztynie, Cierzpicach, Pomyjach, Lignowach i Rudnie. To zapewne o nich mwia Z. Stamirowska, jako Feterakach z lewego brzegu Wie rzycy, ktrzy nie uznawali mieszkacw Kociewia wa ciwego. O Feterakach mwi take Ceynowa i Bystro, a Kolberg podkreli, e lud ten tusto jada, nie odma wiajc sobie pokarmw. Dlaczego miejscowi tak nazwali owych odlegych przy byszw? Niemiecki rzeczownik Vettar znaczy 'kuzyn'. Bya to, podobnie jak menoniccy Olendrzy, grupa bardzo herme tyczna, izolowana, a tym samym cile ze sob spokrewnio na. Wrd nich kady by jakim kuzynem. Inna wersja ety mologiczna przekonuje o nazwie wywiedzionej rwnie z niemieckiego 'fett Boden' (tusta, yzna gleba), bo

wiem na takich gruntach gospodarowali. Nie bez zna czenia pozostaje te upodobanie tego ludu do tustego jada. Pozostae nazwy grup ludnociowych, czciowo scha rakteryzowanych przez Ceynow, Bystronia, g, Stami rowska, pochodz od odmiennych typw uksztatowania terenu. Pnocn cz regionu, od Lubiszewa po Star Kisze w, zamieszkiwali niegdy Grale, ktrym tradycja nadaa nazw od wzniesie i bardziej ju widocznych pagrkw. adne to gry, ale w kraniec Wzgrz Szymbarskich na ssiednich Kaszubach znacznie si wyrnia od pozosta ej konfiguracji kociewskiej ziemi. Niemal ca poudniow cz starogardzkiego Kocie wia (Czarna Woda, Osieczna, Lubichowo, Skrcz, Osiek), i dalej ku Osiu, zasiedlali Lasacy (Lasowiaki, Borusy). Mieszkali oni na kociewskich kracach Borw Tucholskich i std ich nazwa. Na przylegym obszarze okolic wiecia bytowali Piaskarze, ktrych wymienia Bernard Sychta. Gospodarzyli na ubogiej piaszczystej glebie. Niej koo wiecia, w dorzeczu dolnej Wdy, gdzie od Warlubia po Bukowiec, mieszkali Polusy (Polanie), po niewa gwnym elementem ich krajobrazu by teren bezleny, pole. Ludno ta w pewnej czci wywodzia si z dawnych o s a d n i k w przybyych z ssiednich Kujaw i Krajny. Obecnie nazwy tych grup ju nie funkcjonuj. Wy szy z uycia nawet w potocznej formie komunikowania. Ju nikt nie mwi o kim z Walichnw czy z Dragacza, e jest Nadwilakiem, o kim z Przysierska, e jest Polusem, czy o Borusie z Kasparusa. Tylko starsze pokolenie rdzennych Kociewiakw kojarzy odmienno tych spoecznoci i zna czenie ich nazw. Dzisiaj nawet nie kady mieszkaniec tej czci Pomorza w dorzeczu Wdy, Mtawy i Wierzycy wie, e jest czonkiem kociewskiej zbiorowoci. Niektrzy wsty dz si nawet nazwy regionu, przyjmujc j z pejoratyw nym odcieniem. Naley wic przypomnie, e Kociewiacy to szczep odrbny pomorsko-polski - jak podano w Sowniku geograficznym Krlestwa Polskiego..." - a za Bystroniem trzeba uzupeni, e ich krain jest ziemia zamo nych gburw", ktrzy nigdy paszczyzny nie znali, lecz na dzierawach starocieskich i klasztorach sie dzieli. Zatem nie ma si czego wstydzi. Celem za sil niejszego zakorzenienia i uwiadomienia tosamoci warto sign po pikne sowa Stanisawa Kujota. Oto one: Tam, gdzie wierzchoki pasma grzystego, zniajc si spoza lasw, jakby ciekawe wielkiej rzeki i przyle gych zotodajnych gw, spiesz do Wisy, mieszkaj w skadnych domach Kociewiacy, uprawiajc yzne any, ktre obszarem czsto zawstydzaj dobra szlacheckie. Lud to prawy, prosty, nie znajcy w ogle dumy; jeszcze to panek nie wypar z domu kmiecia. Taki to lud mieszka na Kociewiu. Powyszy tekst jest nieznacznie poszerzon wersj referatu wygo szonego 21.10.2005 roku w Nowem, podczas III Kongresu Kociewskiego. Mordawski J., Geografia wojewdztwa gdaskiego, Gdask 1992. Pojezierze Starogardzkie, prac. zbior, pod red. J. Szukalskiego, Gdask 1996. Pajkowska-Kensik M., Prawie zloty do robek czyli o badaniach Kociewia w bydgo skiej uczelni, KMR" Nr 3 (50), 2005.

Waniejsza literatura Biskup H., Labuda G., Dzieje zakonu krzy