30
Langenscheidt

Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Magda ma 16 lat, chłopaka, który nie może zrozumieć, że jest byłym chłopakiem, tatę, półtorej mamy i wyjątkowo kreatywną przyjaciółkę. Czy może istnieć układ jeszcze bardziej skomplikowany? Owszem. Gdy na horyzoncie pojawia się sympatyczny koszykarz, życie Magdy zaczyna przypominać jazdę górską kolejką... Trzy punkty dla miłości. Three Points for Love to pierwsza książka z dedykowanej nastolatkom serii GIRLS in LOVE. Powieść spodoba się dziewczynom – zarówno tym zakochanym, odkochanym, jak i całkowicie na miłość odpornym. Wartka akcja pełna niespodzianek i barwni bohaterowie sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Żywe dialogi głównych bohaterek, zabawne spostrzeżenia i obserwacje dotyczące płci brzydkiej przyprawione szczyptą inteligentnego humoru stanowią idealne lekarstwo na chandrę.

Citation preview

Page 1: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

Magda ma 16 lat

, chłopaka, któr

y nie może

zrozumieć, że j

est byłym chłopa

kiem, tatę,

półtorej mamy i wyjątkow

ą przyjaciółkę.

Czy może istnieć układ jeszcze

bardziej

skomplikowany?

Owszem. Gdy na horyzonc

ie

pojawia się sympat

yczny koszykarz, ż

ycie Magdy

zaczyna przypomi

nać jazdę górską

kolejką...

Girls in Love to

seria pasjonując

ych powieści

dla nastolatek – t

ych zakochanych, o

dkochanych

i całkowicie na mi

łość odpornych. Wa

rtka akcja

pełna niespodzianek i barwni

bohaterowie

sprawiają, że k

siążki te czyta

się jednym

tchem. Dobra fab

uła to jednak ni

e wszystko.

Książki z serii Girls in Love to także

świetny sposób n

a naukę języka a

ngielskiego

– obce zwroty i

zdania zostały

naturalnie

wplecione w fab

ułę powieści, a

trudniejsze

słówka wytłumacz

ono w minisłowni

czkach.

W serii ukazała

się także powieś

ć

Miłość na wakacj

ach

ISBN 978-83-7476-896-2

Cena 14,90 zł

Langenscheidt

Page 2: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

Herbert Friedmann

Berlin • Monachium • Warszawa • Wiedeń • Zurych • Nowy Jork

Page 3: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

Tytuł oryginału: Three Points for Love/Drei Punkte für die Liebe Autor oryginału: Herbert Friedmann

Przekład i adaptacja: Anna Wieczorek

Redaktor prowadzący: Joanna Szeligowska

Redakcja: Sabina BaumanKorekta: Klaudyna Cwynar, Joanna Moczyńska

Okładka: Gra�yna FicenesZdjęcie na okładce: © Eduard Titov/ Shutterstock.com,

© Bakelyt/ Shutterstock.comSkład i łamanie: Graffiti, Daniel Potęga

ISBN 978-83-7727-010-3

© for the original edition: 2008, Langescheidt KG, Berlin und München

© for the Polish edition: 2010, Langenscheidt Polska Sp. z o.o.,Warszawa

Langenscheidt Polska Sp. z o.o.02-548 Warszawaul. Gra�yny 13www.langenscheidt.pl

Page 4: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Madziu, have you got Gummy bears in your ears?– Kaśce zebrało się na żarty. Nabijała się ze mnie,wykrzywiając twarz zupełnie jak ojciec, kiedy błagam goo  rewaloryzację mojego żałosnego kieszonkowego, któ-rego wbrew pozorom nie wydaję na żelki. Ani na colę,ani na czipsy. Z zakupów w szkolnym sklepiku wyrosłamjuż dawno, podobnie jak ze skrótów i  zdrobnień swoje-go imienia. Mam na imię Magda. I  tyle. Robi mi się nie-dobrze, kiedy ktoś zwraca się do mnie „Magdusiu” albo„Magdalenko”, a  na dźwięk słowa „Madzia” w  oczachzapalają mi się swastyki. Nie dam z siebie zrobić idiotki.

− Your mobile rang. Don’t you hear anything, Mag-daleno Mazurek?

− It works, after all – mruknęłam.Moje nazwisko mogła sobie darować.

Kiedy ojciec zwraca się do mnie imie-niem i  nazwiskiem, wiem, że za chwilębędzie awantura. Albo coś znacznie gor-szego, czyli rozmowa o życiu.

– Somebody sent you a  text mes-sage – Kaśka wydęła dolną wargęi poprawiła grzywkę.

– Once again your astuteness over-whelms me, Katarzyno Kowalska – odpowiedziałam,uśmiechając się przy tym po przyjacielsku.

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE 3

to fall out of lovewith sb – przestaćkogoś kochać

Gummy bear – żelek

after all – mimowszystko

astuteness – bys -trość

FALLING IN LOVE,FALLING OUT OF LOVE

Page 5: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE4

Kaśka z politowaniem potrząsnęła głową. Ale taknaprawdę to ja miałam powód, by nią potrząsnąć. Odponad godziny Kaśka leżała na moim łóżku i  bezwytchnienia wypowiadała się na swój ulubiony temat.Była w tym słowotoku niezmordowana jak telewizor, któ-rego na dodatek nijak nie mogłam wyłączyć. Kasia nierozmawiała ze mną, ale rozmawiała do mnie, o  ilew ogóle można tak powiedzieć. Byłam jej potrzebna niejako partner w  rozmowie, ale jako jednoosobowapubliczność. Kiedy Kasia jest w dobrym nastroju, ataku-je mnie informacjami o najnowszych trendach w modzie,o paryskich i nowojorskich wybiegach, albo – dla odmia-ny – o Europejskich Targach Mody w Łodzi, markowychciuchach i  dodatkach, a do tego oczywiście o przystoj-nych modelach. Nie wiem, co takiego podniecającegojest w modelach. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że pro-dukuje się ich z tego samego plastiku w tej samej fabry-ce, a  potem dla niepoznaki maluje na różne kolory.Kaśka podchodzi do tego wszystkiego naiwnie i bezkry-tycznie, wierząc, że pewnego dnia uda jej się zaistniećw świecie haute couture. I wtedy wszystkim pokaże.

Aby portret Kasi był kompletny, trzeba dodać, że mojaprzyjaciółka nie rozstaje się ze szkicownikiem. Wyglądadzięki temu bardziej intrygująco, a  poza tym w  każdejchwili może przenieść na papier swoje odważne projek-ty. A  pomysłów ma mnóstwo. Pojawiają się przeważniew  czasie lekcji, co jest przyczyną notorycznych waśniz gronem pedagogicznym. Gwoli ścisłości muszę wspo-mnieć, że moja uzależniona od ciuchów przyjaciółka niepotrafi ani kroić, ani szyć, ale nie zraża się tym w  naj-mniejszym stopniu. Miesiąc temu podarowała mi zwiew-

Page 6: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE 5

ną, miękką jak jedwab, różową sukienkę wieczorową,a raczej halkę, której brzegi jedynie sfastrygowała. Był toniepowtarzalny prezent na moje szesnaste urodziny.W pierwszej chwili chciałam powiesić to w  łazience jakofirankę, ale tata szybko odwiódł mnie od tego pomysłu.Szkoda.

– Aren’t you curious at all? Don’t youwant to know who sent you the text?– Kaśka wpatrywała się w mój telefon jak

sroka w gnat i miałam wrażenie, że zaraz zsika się z cie-kawości. Przez lata mieszkała z  rodzicami w  Londyniei  dlatego teraz najczęściej rozmawia ze mną po angiel-sku. Kiedy jestem na Kaśkę zła, dochodzę do wniosku,że jej angielski to lans w  czystej postaci, podobnie jakszkicownik i  ta cała rozkoszna gadanina o  modzie.Mimo to nie mam nic przeciwko rozmowom w tym języ-ku. Powiem więcej – mam do niego sentyment. Poangielsku rozmawiało się u  nas w  domu nawet wtedy,gdy jeszcze mieszkała z nami mama. Mój ojciec wycho-wał się w Anglii. Na studiach w Warszawie poznał mamę– warszawiankę z  krwi i  kości. Rok temu uznali, że sięnie rozumieją, i każde poszło w swoją stronę.

Mama zakochała się w  innym facecie i  teraz mieszkaz nim w okolicach Gdańska. A za cztery miesiące będęmiała przyrodnią siostrzyczkę. Zawsze chciałam miećsiostrę. Teraz wolałabym jednak, żeby mama była bliskomnie. Czasami za nią tęsknię, ale bywa też, że jestemna nią wściekła. Rozmawiamy ze sobą przez telefonprawie codziennie. Tata zakończył niedawno – jak sięwyraził – okres żałoby, i znowu się zakochał. Jego nowa

curious – ciekawy

Page 7: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE6

miłość nazywa się Pamela Snyder, pochodzi z  Angliii  jest asystentką w  ambasadzie brytyjskiej. Mieszkaz  nami tylko w  weekendy. Mimo szczerych chęci niemogę powiedzieć o niej nic złego. Jest w porządku. Matylko jednego fioła: kolekcjonuje okulary, a przy tym – cociekawe − sama ich nie nosi. Zebrała już ponad pięćsetsztuk. Kilka najbardziej wartościowych par umieściłanawet w  specjalnej gablocie. Ojciec ma zamiar wysta-wić je w swym antykwariacie, w którym sprzedaje głów-nie książki anglojęzyczne. Według niego, okulary dobrzesię komponują z książkami. Myślę jednak, że nie w tymrzecz. Gdyby Pamela kolekcjonowała puszki po piwiealbo kapsle od butelek, zacząłby je również promowaćw swoim sklepie. Potęga miłości.

Kaśka nie odważyła się dotknąć mojej komórki. Tele-fon znajdował się najwyraźniej o wiele za daleko od łóżka.

– How can I  be curious about something I  alreadyknow – stwierdziłam, starając się przy tym pokazać, żenic mnie to nie obchodzi. Serce tymczasem biło mi jakoszalałe. Zawdzięczam to mojemu byłemu chłopakowi– Patrykowi Jaworskiemu, który do tej pory nie możepojąć, że przed tygodniem z  nim zerwałam. Sposób,w  jaki to zrobiłam, nie należał zresztą do zbyt ele-ganckich, a  do tego świadczył o  moim tchórzostwie.Posłużyłam się SMS-em. Fe.

Za mało do Ciebie czuję, żebyśmy mogli być razem…Sorry, M.

Page 8: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE 7

Czy tak ciężko to pojąć? Najwyraźniej tak. Mampodobny problem, bo nie potrafię zrozumieć, w  jakisposób zdołałam wytrzymać z  nim aż trzy miesiące.A  spotykaliśmy się prawie codziennie. Nic na to nieporadzę. Nie o  takim chłopaku marzyłam. PatrykJaworski staje się powoli moim koszmarem, widmem,które mnie prześladuje. Codziennie przysyła mi dzie-siątki SMS-ów i dzwoni na moją komórkę z zastrzeżo-nego numeru, żebym go przypadkiem nie rozpoznała.Kiedy mówię „słucham”, rozłącza się. Mogłabym tozgłosić na policję, ale po co? Pewnie nawet w więzie-niu Patryk znalazłby sposób, by dręczyć mnie swoimiuczuciami.

Pierwszych pięć wiadomości przeczytałam, a  nadwie nawet odpowiedziałam:

Jasny przekaz, prawda? Nie wzięłam pod uwagę tego,że facet, dostając kosza, traci najwyraźniej połowę sza-rych komórek. Były facet ma się do normalnego facetatak jak małpa do człowieka. No dobra. Jak głupiamałpa do mądrej małpy. Zero polotu. Zastanawiam się,co musiałabym zrobić, żeby w  końcu dał mi spokój.Raz ojciec obstawił go nawet przez telefon. Przez jedendzień było spokojniej i przyszło znacznie mniej SMS-ów.Nazajutrz jednak sytuacja wróciła do normy.

Oczywiście, SMS-y to nie wszystko. Patryk jest rów-nież płodnym autorem miłosnych maili, od których robimi się niedobrze. Zawsze zaczynają się od „Cześć,

To koniec! Przestań mnie wkurzać!!!

Page 9: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE8

Słońce” a  kończą słowami „szczerze Cię kochający”i  „na zawsze Twój slam dunk-boy Patryk”.

Określenie „slam dunk” to nawiązanie do jego ulu-bionej dyscypliny sportowej – koszykówki. Slam dunkjest zagraniem, które polega na specyficznym umiesz-czeniu piłki w obręczy: zawodnik nie rzuca, ale wkładapiłkę do kosza, często ją potem łapiąc. Tak przynajm-niej tłumaczył mi to mój żałosny chłopak, zanim mia-nowałam go swoim żałosnym byłym chłopakiem.Z  całego tego zamieszania płynie dla mnie jednanauczka – nigdy więcej nie zakocham się w  koszyka-rzu. O  ile dobrze pamiętam, Patryk zawsze i wszędziemówił tylko o  sporcie, a  mnie traktował jak ostatniąidiotkę. Każdy temat związany z  koszykówką to dlamojego byłego świętość.

Patryk był rzecz jasna najlepszym zawodnikiemszkolnej drużyny, a  przy okazji także lokalnego klubuVarsovia, w  którym zaczął grać kilka miesięcy temu.Choć gra w  Varsovii była marzeniem wielu jego kole-gów, Patryk traktował ten klub wyłącznie jako punktwyjścia do prawdziwej kariery. Za dwa, trzy lata zosta-nie gwiazdą Polskiej Ligi Koszykówki, a potem pójdziew  ślady Marcina Gortata i  będzie zdobywał punktyw NBA. Genialny plan. Nie miałabym mu za złe, gdybywyniósł się do Ameryki choćby dziś.

Kaśka z braku laku przytuliła się do Maksa. Maks topluszowy niedźwiadek polarny, którego dostałam odbabci na trzecie urodziny. Ma prawie metr wysokościi  wygląda nieco dziwacznie. Kiedyś chciałam zostaćpsią fryzjerką, a  z  braku lepszego obiektu pierwsze

Page 10: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE 9

cięcia wypróbowałam na Maksie. Od tego czasu jestłysy, a  zimą musi nosić zieloną czapkę z pomponem.

– Again – powiedziała Kaśka, uśmiechając się przytym złośliwie.

Spojrzałam na wibrujący telefon. Najchętniej wrzuci-łabym go teraz do kibla.

– Really crazy – powiedziała Kaśka do Maksa,mocno tuląc go do siebie.

– Magdalena Mazurek is currently the hottest girl intown. I  imagine every boy between fifteen and eight-een would like to go out with her. Seems like a  clearcase of Magdomania to me. Do you have any ideawhy, Maks? – Kaśka, skubiąc ucho mojego pierwsze-go i  jak dotąd jedynego ostrzyżonego klienta, ciągnęładalej głosem jak z kreskówki:

– I  have no idea, Kaśka. There is no logical expla-nation for it. But why don’t we take a  closer look atMagda? – posadziła Maksa na brzegu łóżka i wykręci-ła mu głowę w moją stronę. Przez moment czułam sięnaprawdę obserwowana.

– Magda is not too fat, but she’s not skinny either– powiedziała Kaśka, naśladując przy tympomruk niedźwiedzia. – Not too tall andnot too short. Everything about herappearance is quite average. But…– prawa łapa misia podniosła się nagle– Magdalena Mazurek is extraordinarilysmart. At least from my point of view asa polar bear. The boys in Warsaw…

– Why don’t you just shut up! – wark-nęłam.

appearance– wygląd

average– przeciętny

extraordinarily– nadzwyczaj

smart – bystry

from sb’s point ofview – z czyjegośpunktu widzenia

Page 11: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Extraordinarily smart but no senseof humour – burknęła Kaśka, odkładającMaksa na bok.

– You are the most insensitive per-son I’ve ever met. I’d have expectedmore sympathy from my best friend,instead of these silly jokes – nie wytrzy-małam.

– I  am your best friend. Maybe evenyour only one – odpowiedziała Kaśka.

– I don’t see that at all, sweetie.– I  just wanted to cheer you up a  lit-

tle – stwierdziła moja przyjaciółka. – It’sunbearable to see the way this guykeeps stalking you. He has no right todo this.

– So what do you think I should do? How canI defend myself against this text terror?

Popatrzyłam na nią wyczekująco. Może Kaśkanaprawdę ma jakiś patent na pozbycie się stukniętegokoszykarza? Niestety.

− Patryk should fall in love with another girl. Thenhe’d stop pestering you.

− Great – odpowiedziałam. Miejsce smutku zajęławściekłość. – And how is that supposed to happen?

– I’ve no idea – stwierdziła Kaśka, jak gdyby nigdynic przytulając Maksa.

– Fall out of love, fall in love, fall out of love, fall in love– mruknęłam. Kaśka spojrzała na mnie z zakłopotaniem.Nie wiedziała jeszcze, że odegra w tej chorej, a przy oka-zji bardzo romantycznej historii jedną z głównych ról.

FALLING IN LOVE, FALLING OUT OF LOVE10

sense of humour– poczucie humoru

insensitive – nie-wrażliwy

silly – niemądry

sweetie – skarb

unbearable – nie-znośny

to stalk – prześlado-wać

to defend oneselfagainst sth – bro-nić się przed czymś

to pester sb– zadręczać kogoś

to be supposed tohappen – mieć sięstać

Page 12: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Forget it – Kaśka zareagowała zdecydowanie.– I won’t let anyone set me up, not evenyou!

– It’s just a  bit of fun – stwierdziłam,próbując ją przekonać. – Just flutteryour eyelashes at him. I’m sure he’ll fallfor you straight away. And then hemight just leave me alone. What’s so badabout poking a  little fun at him?

– What if he seriously falls in love withme? Or worse, if I  fall in love with him?

– Kaśka zeskoczyła z mojego piętrowego łóżka i  zaję-ła wygodny fotel.

– Well. Then you would have a  problem. Or hewould. Or both of you would. Ah, forget it – powie-działam, dając jej do zrozumienia, że mój pomysł byłtotalną porażką.

– Okay, okay – Kaśka chwyciła pilot od telewizora.Nie podobało mi się, że moja najlepsza przyjaciółkazajęła się teraz skakaniem po kanałach: informacje, pro-gramy z  różnymi dziwadłami, które mogłyby występo-wać w cyrku. Do tego jeszcze widowiska talk-show, odktórych roi się na każdej stacji. Na jednej z  nich Kaśkazatrzymała się dłużej. Zaczęła oglądać. Można byłoodnieść wrażenie, że prowadząca program świetnie się

PAPER BOATS AND RED ROSES 11

to set sb up– wrobić kogoś

to flutter one’seyelashes– zatrzepotać rzę-sami

straight away – odrazu

to poke fun at sb– nabijać się zkogoś

PAPER BOATS

AND RED ROSES

Page 13: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

bawi. Publiczność w  studio szalała. Jakaś grubaskaopowiadała o swoich problemach z chłopakami.

– Cool – zachwyciła się Kaśka.– Nonsense – odparłam od niechcenia.– Cool – powtórzyła Kaśka i  wysko-

czyła z  fotela. Mrucząc coś pod nosem,wygrzebała karteczkę ze stosu papierówna moim biurku i  wyjęła długopis z  piór-nika, który cudem udało jej się znaleźć.

– So this is what happens whensomeone starts to go crazy. Do youwant me to call an ambulance?

– Yeah, right – stwierdziła Kaśka, odrzucając grzyw-kę z czoła. – I’ve just had the coolest idea: we’ll makehim look like a complete fool. I’m already looking for-ward to seeing his daft face.

Nie miałam pojęcia, o czym ona mówi. Wykorzysta-łam jednak jej chwilowe roztargnienie i  wyłączyłamtelewizor.

– An aspirin or a glass of water, or both? – zapyta-łam niczym zatroskana matka.

Kaśka lekko się uśmiechnęła i  bez zastanowieniasięgnęła po moją komórkę.

– I don’t have any credit left – dodała tonem uspra-wiedliwienia.

– Who do you want to call? – zapytałam. Jedno-cześnie odniosłam wrażenie, że tym razem odezwałamsię do niej odrobinę za ostro.

– The television station, of course – odpowiedziałaKaśka.

– The what?

PAPER BOATS AND RED ROSES12

nonsense – non-sens

to go crazy – osza-leć

complete fool– skończony głupiec

daft – durny

credit – kredyt (nakomórce)

Page 14: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– „Rozmowy w  toku” with  Ewa Drzyzga on  TVN– poinformowała mnie z  zadowoleniem moja przyja-ciółka. Przez chwilę czułam się skołowana. Kaśka jed-nak w porę mnie oświeciła: w czasie trwania talk showna dole ekranu pojawiła się informacja, której niezauważyłam. Telewizja poszukuje frajerów, którzychcieliby coś wyznać. Oczywiście publicznie.

– And what do you want to confess? – That I’m in love with Patryk – powie-

działa słodkim głosem Kasia. Uśmiechnę-łam się, chociaż nie byłam pewna, doczego zmierza moja przyjaciółka. Kasiasięgnęła tymczasem po komórkę i wybra-ła numer. Przez kilkadziesiąt sekund zesłuchawki dobiegało „granie na czeka-nie”. Niedawno doładowałam sobiekonto, po tej rozmowie niewiele już nanim będzie. Wreszcie ktoś się zgłosił.Kaśka krótko i zwięźle wyjaśniła, w czymrzecz, to znaczy co zamierza wyznaći kto ma być obiektem tego wyznania.

– Nie mogę bez niego żyć – stwierdziła na koniec,szlochając do słuchawki. Była tak przekonująca, że gdy-bym nie znała sytuacji, uwierzyłabym w każde jej słowo.

– We’ve got him – powiedziała z radością Kaśka pozakończeniu rozmowy. – The TV station will call andlet me know if they let me on the show. They said I’mon the shortlist. If everything goes according to myplan, Patryk will be lured into the studio under falsepretences. I’ll then confess that I’m in love with him.He’ll be so flattered.

PAPER BOATS AND RED ROSES 13

to confess – wyznać

TV station – stacjatelewizyjna

on the shortlist– na liście najlep-szych kandydatówubiegających sięo coś

to go according toplan – odbyć sięzgodnie z planem

to lure sb – zwabićkogoś

under false pre-tences – podstę-pem

Page 15: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– And what if he isn’t? – zapytałam.– Boys are always flattered when

a girl shows an interest in them, even ifthey’re not interested in her – stwierdzi-ła Kaśka, jakby miała w  tych sprawachwieloletnie doświadczenie.

– Then I’ll come clean with the truth.And I’ll also talk about all the hassle he’sgiving you. I  bet he’ll leave you aloneafter that.

Już sam pomysł, żeby zrobić z  Patryka idiotęw  takim show był podniecający. Z  drugiej strony mia-łam jednak wątpliwości. To nie było do końca fair.Z  trzeciej strony, dlaczego właściwie miałam go żało-wać? Bo molestował mnie swymi romantycznymiSMS-ami?

– It’s a  deal! – odparłam. Humor wyraźnie mi siępoprawił i  zaprosiłam Kaśkę na lody.

– The choice is mine? Skinęłam głową, szukając kasy w  kieszeniach

spodni. – The choice is yours. Zeszłyśmy na dół, otworzyłam przyjaciółce drzwi.– Oh my God! – Kaśka krzyknęła i  zakryła twarz

dłońmi. Nie miałam pojęcia, o  co jej chodzi. Zdechłykot? Niespodziewana alergia na słońce? Wystarczyłojedno spojrzenie na chodnik przed domem i  wszystkostało się jasne: chodnik od furtki do domu obsypanybył płatkami róż. Mój romantyczny kawaler musiałwydać na nie majątek. Zirytowało mnie to, ale i  roz-

PAPER BOATS AND RED ROSES14

to flatter – schle-biać

to show an inter-est – wykazywaćzainteresowanie

to come clean– przyznać się

hassle – kłopot

It’s a deal!– Umowa stoi!

choice – wybór

Page 16: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

czuliło. No dobra. Miałam ochotę rozpłakać się zewzruszenia.

– Look, he even made little paper boats for you– powiedziała Kaśka, schylając się po liścik. Ostrożniego rozłożyła i przeczytała tak głośno, że zrobiło mi sięgłupio.

– „Cześć, Słońce, pewnie się dziwisz, co? Przepra-szam, jeśli Cię kolejny raz zdenerwuję, ale nic nie pora-dzę na to, że kocham Cię jak stąd do księżyca…”

– This sentence is copied! – przerwałam Kaśce.– From where? – From a children’s book – odpowiedziałam. – One

that my mum used to read to me.A  small and a  big rabbit are arguingabout who loves the other more and…

– I  know that book too – stwierdziłaKaśka.

W tym momencie pomyślałam o  swo-jej mamie. To nie poprawiło mi humoru.Chciałabym, aby była przy mnie w takichmomentach. Żebym miała znów trzy

latka, żeby wzięła mnie w  ramiona, powiedziała domnie „Magdusia” i  przeczytała albo opowiedziała mibajkę. Uwielbiam bajki. Połowa mojej biblioteczki toksiążki z  bajkami. Wiele z  nich to wersje anglojęzycz-ne z  księgarni taty. Kaśka podała mi list-łódkę odPatryka. Pokręciłam przecząco głową. Kaśka z  papie-rowej łódki zrobiła samolot i puściła go na ulicę.

– That’s incredible! – powiedziała. – He loves you,he really does. No boy has ever put rose petals infront of my door or folded little boats for me.

PAPER BOATS AND RED ROSES 15

she used to readto me – czytywałami

incredible – niewia-rygodny

rose petal – płatekróży

to fold – składać

Page 17: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Yeah. And soon he’ll start writingme poems – stwierdziłam z  kpiną. – Some schmaltzy stuff about love andpassion with a  lot of pain, boohoo. – tomiało być zabawne, ale w  kluczowym momencie głosodmówił mi posłuszeństwa. Temu gnojkowi znowuudało się wyprowadzić mnie z  równowagi. Poczułam,że zaczynam płakać. Kaśka zmarszczyła czoło, uści-skała mnie i rozpłakała się razem ze mną. Przechodnieprzyglądali nam się uważnie, a  niektórzy z  nich nawetzatrzymywali się i  patrzyli na nas, jakbyśmy były ofia-rami wypadku drogowego.

– Ale słodko – stwierdziła jakaś kobieta.– Tylko miłość jest ważna – rzucił szyderczo elegant

w garniturze i  krawacie. – Czy można wam jakoś pomóc? – zapytał starszy

pan w szarym kapeluszu.– To przez tego gnojka! – wybuchnęłam.– Przepraszam, chciałem tylko pomóc – mężczyzna

w kapeluszu szybko zniknął z naszych oczu.– And now what? – zapytała Kaśka.– No idea – odpowiedziałam zgodnie z prawdą.Poszłyśmy dalej. Płatki róż przyczepiły się do moich

trampek. Idąc, starałam się dokonać błyskawicznejanalizy swoich reakcji. Czy w  ciągu ostatnich pięciuminut zmieniły się moje uczucia do Patryka? Nie. Alejedno jest pewne. Ten palant to najbardziej roman-tyczny chłopak, jakiego kiedykolwiek spotkałam.W tym momencie naprawdę chciałam być w nim zako-chana. Zatęskniłam za tym specyficznym uczuciem,które określa się mianem motylków w brzuchu.

PAPER BOATS AND RED ROSES16

schmaltzy – ckliwy

passion – namięt-ność

Page 18: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– And now what? – powtórzyła Kaśka.Nabrałam głęboko powietrza i  odniosłam wrażenie,

że wyrywam się ze stanu otępienia. Wytarłam nosi  ostatnie łzy z  kącików oczu. Żadne płatki róż niewyprowadzą mnie więcej z  równowagi. Takiego!

– I  can’t do anything about it, I  just don’t love himanymore, even if I  can’t explain why – powiedziałam.

– Falling in love and falling out of love areprocesses that just can’t be explained,they are scientifically incomprehensible.Do you know what I mean?

Kaśka westchnęła i  kiwnęła głowąz  aprobatą. Widać było, że moje słowajej imponują. Wzięła mnie pod rękęi powiedziała:

– Men are, after all, only a  source ofirritation in the life of a woman.

– Which soap opera did you get thatfrom? – zapytałam ją z głupia frant.

– You don’t seem to have much con-fidence in me! – Kaśka udała wzburze-nie. – I know a lot of very smart sayings.Enough to write my own soap opera.

– You should seriously consider that− nie wytrzymałam.

– Okay, but only if you help me. Toge-ther we could be the most sensationalauthor team of the new millennium. All

of the TV stations will beg us to let themuse our stories.

PAPER BOATS AND RED ROSES 17

process – proces

scientificallyincomprehensible– nie do wyjaśnie-nia

source of irritation– źródło utrapienia

soap opera – operamydlana

to have confidence– mieć zaufanie

saying – powiedze-nie

seriously – poważ-nie

to consider sth– rozważyć coś

sensational – sen-sacyjny

author team– zespół autorów

millennium– tysiąclecie

to beg sb – błagaćkogoś

Page 19: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

W drodze do cukierni znów przypomniał mi sięPatryk i  jego płatki róż. Zaczęła mnie boleć głowa. Czyten dupek zasługuje na kolejną szansę? A może on sięw ten sposób mści?!

PAPER BOATS AND RED ROSES18

Page 20: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– This was a  once-in-a-lifetimeopportunity – przekonywała z  zapałemPamela. – The price was also okay. I justhad to go for it.

Jestem dobrze wychowaną panienką,więc za wszelką cenę starałam się nie ziewać. Sobot-nia pogawędka przy kawie na naszym balkonie zaczy-nała mnie powoli nudzić. Na weekendy we trójkę zde-cydowaliśmy się niedawno. Ale dziś nie miałam ocho-ty ani na życie rodzinne, ani na jakiekolwiek życie.A sernik, który kupił tata, był za słodki.

– Wonderful – westchnął tata i  spojrzał z  uwielbie-niem na Pamelę. Potem zaczął podziwiać różowe oku-lary do czytania, które kupiła przez internet. Najbar-dziej oryginalną część tego kuriozum stanowiły trójkąt-ne szkła. Okulary były dziwaczne, ale jeszcze dziwniej-szy był fakt, że Pamela wydała na nie bite czterystówy. Ktoś tu ma za dużo kasy, pomyślałam.

– Elvis Presley’s cousin once wore these glasses– poinformowała nas Pamela, ciesząc się przy tym jakmałe dziecko, które właśnie dostało balonik. Kolekcjo-nerzy to banda frajerów, którzy nabiorą się na każdytrik. Jeśli kiedykolwiek będzie mi potrzebny grubszyhajs, sprzedam któremuś z  tych kretynów zardzewiałykaganek, który odziedziczyłam po babci. Powiem, że

SATURDAY NIGHT FEVER 19

fever – gorączka

once-in-a-lifetimeopportunity – jedy-na okazja w życiu

SATURDAY NIGHT

FEVER

Page 21: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

należał do krasnoludków, które za jego pomocą zamie-niały metal w złoto.

– You’re so thoughtful, Magda – tata popatrzył na mnie z  troską.

Właściwie nigdy nie sprawiam muwiększych kłopotów. W  szkole mamśrednią 4,0. Nie piję alkoholu i  nie bioręnarkotyków. Jestem dobrze ułożoną,grzeczną i  zupełnie przeciętną Magdale-ną Mazurek – bardzo miłą, uprzejmąi chętną do pomocy nastolatką. Nie cier-pię na anoreksję, nie wkładam sobiepalca do gardła po każdym obiedzie, niepuszczam się na prawo i  lewo, a  ilośćkolczyków, jakie posiadam, mieści sięw powszechnie przyjętej normie. Na ogół nawet się niebuntuję. Płatki róż całkowicie wybiły mnie jednakz  rytmu. Najchętniej schowałabym się teraz przedsamą sobą.

– You should throw a party – podchwyciła Pamela.– Girls your age can never party enough. If you’d likeme to, I’ll be happy to help with the preparations.

– Thanks, but there’s no need for that – odpowie-działam, uśmiechając się przy tym na siłę.

– I  think Pamela’s idea is great – wtrącił swoje zda-nie tata. – Next Saturday would be fine. What do youthink?

– But I don’t want to have a party… – powtórzyłamw  nadziei, że moje zdanie w  tej sprawie może miećznaczenie.

SATURDAY NIGHT FEVER20

thoughtful – zamy-ślony

to throw a party– wydać przyjęcie

girls your age– dziewczynyw twoim wieku

to party – bawićsię

preparations– przygotowania

There’s no needfor that. – Nie matakiej potrzeby.

Page 22: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Are you still having trouble with Patryk? – zapytałtata. – Would you like me to talk to him again?

– Don’t bother! I  can get along very well on myown. Excuse me now, but I have to prepare a presen-tation for school.

Na szczęście nie pytali o nic więcej, tylko patrzyli namnie ze współczuciem.

– If you need any help… – zaczęła Pamela.– No, thanks. Wstałam z  fotela. Czułam się jak stara, zmęczona

baba.– We’re going to cook Italian food tonight – zawołał

za mną tata. Zamknęłam się w swoim pokoju. Zasunę-łam zasłony i  schowałam głowę pod kołdrę. Dźwiękibluesa rozwaliły mnie zupełnie. Płatki róż i  Patryk.Patryk w  płatkach róż. Róże w  płatkach Patryka.

Pomocy. Pomyślałam, że ciekawa książkaoderwie mnie od tych rozważań. Zesko-czyłam z  łóżka i  wyciągnęłam z  regałubajki z  Dalekiego Wschodu. To prezenturodzinowy od taty. Zapadłam sięw  fotelu i  owinęłam kocem.

SATURDAY NIGHT FEVER 21

The Magic FiddleOnce upon a  time there lived seven brothers anda sister in a great big house. The brothers were mar-ried, but their wives didn’t do any cooking and clean-ing for the family. This was done by the sister, whohad to stay at home all the time. Instead of showing

Don’t bother! – Niezawracaj sobiegłowy!

to get along– dawać sobie radę

fiddle – skrzypce

Once upon atime… – Dawnodawno temu...

Page 23: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

SATURDAY NIGHT FEVER22

appreciation, the wives looked down ontheir sister-in-law, and at length theyjoined forces to oust her from her posi-tion of cook and general provider, sothat one of them could take over thehousekeeping. They said: – She doesn’tgo out to the fields to work, but insteadremains quietly at home, and yet shenever has the meals ready at the propertime. So they went to visit a magician, andoffered him money for his assistance.They said to the magician: – At midday,when our sister-in-law goes to fetchwater, make it happen that when shearrives at the spring the water shall van-ish, then slowly reappear. In this way shewill be delayed. Let the water flow out ofher pitcher, and you may keep the maid-en as your own. At noon, when she wentto fetch water, the spring suddenly driedup before her eyes, and she began toweep. Then after a while the water beganslowly to flow again. When it reached herankles she tried to fill her pitcher, but itwould not go under the water. Beingfrightened she began to wail and cry toher brothers: – Oh! my brothers, the waterreaches to my ankles, Oh! my brothers,the pitcher will not dip…

appreciation– wdzięczność

sister-in-law– szwagierka

at length – osta-tecznie

to join forces– połączyć siły

to oust sb – usu-nąć kogoś

position – pozycja,stanowisko

provider – żywiciel

to take over– przejąć

housekeeping– prowadzeniedomu

to remain – pozo-stać

assistance – pomoc

midday – południe

spring – źródło

to vanish – zniknąć

to reappear – poja-wić się ponownie

pitcher – dzban

maiden – dziewczę

to dry up– wyschnąć

to weep – płakać

a while – chwila

to flow – płynąć

ankle – kostka

to wail – lamento-wać

to dip – zanurzyćsię

Page 24: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Magda, excuse me please – głos taty był takłagodny, jak gdyby mówił do kogoś ciężko chorego.

– What’s up? – zapytałam.– There’s a phone call for you.Tata podsunął mi słuchawkę telefonu bezprzewodo-

wego.– Patryk? – spojrzałam na tatę i w panice nałożyłam

kołdrę na głowę.– Kasia – odpowiedział, kładąc mi jednocześnie słu-

chawkę przy poduszce. – Anybody dead? – wybąkałam do słuchawki.

– What a  weird question! – usłysza-łam nieco zmieszaną Kaśkę.

– Just kidding – szybko wtrąciłam,żeby wszystko było jasne.

– Death is nothing to fool aroundwith – stwierdziła Kaśka z powagą.

– Why not? Life is a complete joke anyway – odpo-wiedziałam jej tonem Kłapouchego.

– What’s wrong with you? – Nothing. W końcu dowiedziałam się, dlaczego Kaśka do mnie

zadzwoniła. Monika, nasza koleżanka z  klasy, w  środęskończyła szesnaście lat i  dziś robi imprezę. Kaśkazostała zaproszona, a  ja nie, co mnie zresztą specjal-nie nie obeszło. Monika sama w sobie nie wyróżnia sięniczym szczególnym, dlatego chętnie chwali się swoimojcem, który jest dyrektorem banku i  prezesem klubukoszykówki Varsovia. Wiem to, ponieważ widziałamjego wizytówkę. Monika nosi ich przy sobie kilkanaście.

SATURDAY NIGHT FEVER 23

weird – dziwny

to fool around withsth – bawić sięczymś

Page 25: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– And the future fashion designerdoesn’t know what to wear and needsthe help of her best friend – stwierdziłamdrwiąco.

Rozzłoszczona Kaśka nie powiedziałanic. Usłyszałam lekkie prychnięcie, z  któ-rym zapewne odgarnęła grzywkę. Chyba przesadziłam,pomyślałam. Powinnam ją była przeprosić, ale nie mia-łam na to ochoty. Skończyłam rozmowę i spróbowa-łam znów pogrążyć się w  lekturze.

– Hey there − Pamela pomyślała najwyraźniej, żejeśli czytam, to czuję się samotna i na gwałt potrzebu-ję towarzystwa. – I  was thinking of going to the cine-ma. Would you like to come?

– Yes, sometime. But definitely not today or tomor-row – wyrzuciłam z siebie. W tym domu nigdy nie będęmiała spokoju.

Pamela była rozczarowana. Ledwo wyszła z mojegopokoju, znowu zadzwonił telefon.

The water continued to rise until it reached her knee,when she began to wail again: – Oh! my brothers,the water reaches to my knee, Oh! my brothers, thepitcher will not dip. The water continued to rise, andwhen it reached her waist, she cried again: – Oh! mybrothers, the water reaches to my waist! Oh! my bro-thers, the pitcher will not dip…

SATURDAY NIGHT FEVER24

future – przyszły

fashion designer– projektantmody

waist – talia

Page 26: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Kaśka, nie gniewaj się na mnie – powiedziałam,odbierając. – Wiesz przecież, że nie jestem terazw najlepszej formie. Sorry.

Milczenie po drugiej stronie. No to super, pewnieteraz będzie odgrywała obrażoną księżniczkę.

– Magda? – Cześć, mamo! – przywitałam się, słysząc jej głos

w słuchawce.– Czy coś się dzieje? – zapytała. Zabrzmiało to tak

miękko i ciepło, że łzy same napłynęły mi do oczu. Pła-kałam jak bóbr i  nie byłam w  stanie wydusić z  siebiesłowa. Zamknęłam oczy i w końcu poczułam się zupeł-nie bezpiecznie. Jakbym się nigdy nie urodziła.

– Czy mam zadzwonić później? – zapytała mama.– Nie, dlaczego? Dzwonisz w dobrym momencie. – Kłopoty sercowe? A może kłopoty w szkole, albo

problem z  tatą, albo z mamą? Udało jej się mnie rozśmieszyć.– Może wszystko po trochu.– Rozumiem – usłyszałam. Kiedy mama to mówi,

jestem pewna, że naprawdę mnie rozumie. – A  jak się czuje moja przyrodnia siostra? – zapy-

tałam.– Świetnie. Mój brzuch jest już okrągły jak piłka.

A  ja już teraz wyglądam jak wieloryb. – To dobrze – odpowiedziałam, bo nic mądrzejsze-

go nie przyszło mi do głowy.– Tęsknię za tobą – znów usłyszałam głos mamy.

Zaproponowała, żebym odwiedziła ją w czasie najbliż-szego długiego weekendu. Najchętniej powiedziała-bym, że też za nią tęsknię, ale nie chciałam jej okła-

SATURDAY NIGHT FEVER 25

Page 27: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

mywać. Czasem mi jej brakuje. Chętnie myślę o latach,kiedy byliśmy rodziną i  wybieraliśmy się na wspólneeskapady – spacery po Starym Mieście, wycieczkirowerowe po Lasku Bielańskim i  do Kampinosu,wyprawy w  góry, spływy kajakowe i  wyjazdy na narty.Przeglądam te wspomnienia jak zdjęcia w albumie.

– Do długiego weekendu zostało jeszcze trochęczasu – stwierdziła mama.

– To prawda − ucieszyłam się, że nie rozmawiamyo  żadnym bliższym terminie. Na pożegnanie wymieni-łyśmy standardowe serdeczności typu: trzymaj sięi  uważaj na siebie. Po zakończeniu rozmowy doczyta-łam bajkę. Naturalnie, wszystko dobrze się kończyło.Odstawiłam książkę na półkę.

Potrzebowałam koła ratunkowego. Wymknęłam siędo kuchni. Zjadłam serek czekoladowy i  banana.Potem sięgnęłam po tomik poezji, który przed kilkomadniami podarowała mi Pamela. „Miłość szczęśliwai  inne wiersze” Szymborskiej.

Jeszcze niedawno myślałam, że wiersz to wiersz,rymuje się i tyle. Pomyłka. Może powinnam spróbowaćprzenieść swoje uczucia na papier i… Nienawidzę tele-fonu! W  chwili, gdy powoli dochodziłam do siebie,ponownie zadzwoniła moja najlepsza, to znaczy jedy-na przyjaciółka Kaśka.

Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy (…)

SATURDAY NIGHT FEVER26

Page 28: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

– Your line was busy for ages– usłyszałam wyrzut w  jej głosie.

– My mum – powiedziałam. – I’msorry. Well, not because of my mum ofcourse. But I  want to apologize forbeing so nasty to you earlier.

– It’s okay – rzuciła pojednawczo.Wspaniałomyślność Kasi zawsze

wprowadza mnie w  zakłopotanie. Na jejmiejscu gniewałabym się jeszcze co naj-

mniej trzy dni. Jak gdyby nigdy nic, Kasia wróciła dorozmowy o  imprezie urodzinowej. Zaskoczyła mniepropozycją, której się nie spodziewałam:

– Why don’t you come along? It’ll be fun…– That’s nice of you – powiedziałam. – But do you

think it’s OK? Monika didn’t invite me. Would you goto a party you weren’t invited to?

Kaśka milczała. Może ją znowu uraziłam? Czyżbywszyscy mieli dziś trudny dzień? Poza mną oczywiście.Ja mam trudne życie.

– Sorry – bąknęłam wreszcie.– You’re right. Still, I don’t think Monika would mind.

And it said on the invitation that you’re allowed tobring a guest.

– I don’t know… – nadal nie byłam przekonana.– But I do – stwierdziła Kaśka.Przy jej stanowczości moje argumenty straciły rację

bytu.– At 7 p.m. I’ll pick you up. Chciała mieć pewność, że nie zwieję w  ostatniej

chwili. Jeden – zero dla niej.

SATURDAY NIGHT FEVER 27

the line was busy– linia (telefonicz-na) była zajęta

for ages – całewieki

to apologize– przeprosić

earlier – wcześniej

to come along– przyjść

Page 29: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

Tata i Pamela zdziwili się, kiedy poinformowałam icho zmianie planów. Tata zaczął wyrzucać z siebie pyta-nia z  szybkością karabinu.

– Shall I  give you a  ride to Monika’splace? Do you have a  present for her?Who’s going to pick you up? When willthe party be over? Would 11 p.m. bealright with you? I hope you’re not goingto drink alcohol.

Pamela objęła go i  przerwała ten sło-wotok całusem. Tata uwolnił się ze śmie-chem z jej uścisku, wyciągnął portfel i dałmi banknot 50-złotowy.

– This is so you can buy somethingnice for Monika, 50 zlotys should be enough – stwier-dził.

Dostał ode mnie za to buziaka, a od Pameli burę. – You’re stingier than a  Scot, Piotr – moja pra-

wie-macocha pokręciła głową z dezaprobatą. – I am not stingy, just careful, that’s all – bronił się

tata. – I’m a modest bookseller who has to work hardfor every penny. My customers don’t spend like theyused to. They come to me for advice, and then theygo and order the books on the Internet.

– Oh, my poor poor Piotr – z przekąsem odpowie-działa Pamela.

Tata wręczył mi jeszcze 20 złotych. Dostał drugiegobuziaka.

– I  love generous men – stwierdziła Pamela i  zeswojego portfelika dorzuciła mi jeszcze 50 złotych.

SATURDAY NIGHT FEVER28

to give sb a ride– podwieźć kogoś

Scot – Szkot

stingy – skąpy

modest – skromny

bookseller – księ-garz

to come to sb foradvice – przyjśćdo kogoś po poradę

generous – hojny

Page 30: Trzy punkty dla miłości . Three Points for Love

Nieźle! Ostatnio taki przypływ kasy miałam w okolicachBożego Narodzenia.

Prezent prezentem, ale co mam zrobić z  tą niespo-dziewaną fortuną? Może kupić jakiś ciuch? Moja szafapęka w  szwach. Może buty? Zobaczymy. Na pewnonie będę miała problemu z  wydaniem tej forsy. Naglezrobiło się późno. Musiałam jeszcze wziąć prysznic,wybrać jakieś ciuchy, ubrać się i kupić prezent – prze-cież nie pójdę do Moniki z pustymi rękami. Mogłabymwprawdzie przeszukać swoją biblioteczkę i  możenawet znalazłabym coś odpowiedniego, ale nie jestempewna, czy Monika w  ogóle umie czytać. Nie wiem,jaką muzykę lubi. Może po drodze kupię po prostukwiaty i… Nagle poczułam, że ziemia usuwa mi sięspod nóg. Przecież tata Moniki jest prezesem tegocholernego klubu koszykarskiego! Możliwe więc, żewśród gości będzie także Patryk. A może Kaśka chcemnie tam zawlec właśnie z  tego powodu? Może chcesię zabawić moim kosztem?!

SATURDAY NIGHT FEVER 29