Upload
golden-times
View
700
Download
5
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Specjalny raport podsumowujący dotychczasowe działania akcji "Oddajcie Nasze Złoto". Mającej na celu skłonienie polskich władz monetarnych do sprowadzenia polskiego złota z Banku Anglii z powrotem do kraju.
Citation preview
RAPORT: ODDAJCIE
NASZE ZŁOTO!
Copyright © goldentimes.pl 2
O Akcji Jako eksperci rynku złota jesteśmy zatroskani ryzykiem jakie
niesie ze sobą przechowywanie polskich rezerw złota poza granicami kraju. Dlatego domagamy się sprowadzenia rezerw
kruszcowych do Polski.
W Niemczech operacja sprowadzania rezerw złota z Wielkiej Brytanii, USA
i Francji staje się już faktem. Referendum w podobnej sprawie jest rozpisane w Szwajcarii, gdzie większość obywateli opowiada się za
przechowywaniem złotych rezerw w swojej ojczyźnie.
Jesteśmy głęboko przekonani, że masowe zakupy złota przez banki
centralne takich krajów jak Rosja, Meksyk, Korea Południowa i wiele innych dynamicznie rozwijających się państw to oznaka przemyślanego i
racjonalnego działania. W ramach wzmacniania własnej waluty dąży się do przechowywania złota w krajowych skarbcach, tak by było zawsze
dostępne.
Posiadanie odpowiednich rezerw złota w kraju jest podstawą do przeprowadzania wszelkich reform monetarnych. Niemcy i Szwajcarzy
zachowują się w tej sprawie bardzo pragmatycznie.
Jako inicjatorzy akcji sprowadzenia polskiego złota, zdeponowanego
obecnie w Banku Anglii, liczymy, że Narodowy Bank Polski zrealizuje tę niezwykle ważną dla przyszłości polskiej waluty operację, której finałem
będzie zdeponowanie polskiego złota w polskich skarbcach.
Organizatorzy akcji:
Raport dostarczony przez:
Copyright © goldentimes.pl 3
Partnerzy Akcji
Copyright © goldentimes.pl 4
Eksperci
Piotr Wojda
Wiceprezes spółki Mennica Wrocławska, w której odpowiada za dostawy, magazynowanie i dystrybucję. Współwłaściciel sklepu bulioner.pl, pierwszego w
Polsce sklepu internetowego ze złotem inwestycyjnym. Specjalista z zakresu rynku złota w Polsce i na świecie z wieloletnim doświadczeniem w zakresie inwestycji alternatywnych. Autor licznych komentarzy, artykułów i felietonów propagujących powrót do standardu złota. Zwolennik szkoły austriackiej w ekonomii popierającej gospodarkę wolnorynkową. Absolwent prestiżowej uczelni Lunds Universitet z zakresu praw człowieka. Prywatnie podróżnik, zapaśnik, paralotniarz, motocyklista, wspinacz i alpinista. Członek Business Centre Club.
Jan Mazurek
Specjalista Domu Inwestycyjnego Investors i ekspert do spraw rynku kapitałowego Business Centre Club. Posiada blisko 20 - letnie doświadczenie na rynku
kapitałowym. Pracował w m.in.: Centrum Operacji Kapitałowych Banku Handlowego w Warszawie, Expandia Finance Polska, PZU Życie, Warszawskiej Giełdzie Towarowej, Investors TFI, zajmując w nich stanowiska od specjalisty do członka zarządu. Jest autorem licznych raportów i komentarzy ekonomicznych, między innymi w magazynach: Forbes, Bank czy Polish Market. Publikował też w Rzeczpospolitej, Gazecie Finansowej, Kurierze Finansowym, Gazecie Prawnej, Gazecie Wyborczej oraz internetowych portalach finansowych. Przygotował serię 80 poradników dotyczących polskiego rynku kapitałowego dla portalu bankier.pl oraz poradnik emitentów obligacji korporacyjnych dla warszawskiej giełdy. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej oraz studiów podyplomowych z zakresu bankowości inwestycyjnej londyńskiego Guildhall University i Uniwersytetu Gdańskiego. Jest licencjonowanym maklerem papierów wartościowych. Posiada też certyfikat doradcy w Alternatywnym Systemie Obrotu rynku NewConnect.
Prof. Witold Kwaśnicki
Profesor zwyczajny Uniwersytetu Wrocławskiego, kierownik Zakładu Ogólnej Teorii Ekonomii w Instytucie Nauk Ekonomicznych UWr. Jest członkiem Polskiego
Towarzystwa Ekonomicznego. Pełnił takie funkcje jak: Adjunct Associate Professor of Management w School of Business and Engineering Administration, Michigan Technological University, Houghtom, USA czy Prodziekan Wydziału Businessu i Administracji Gospodarczej Prywatnej Wyższej Szkoły Businessu i Administracji w Warszawie. Obecnie pełni między innymi funkcje członka Rady Naukowej Instytutu Misesa, członka Rady Konsultacyjno-Doradczej przy Prezesie Rady Ministrów RP. Zasiada również w Radzie Programowej Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego. Od 2009 roku jest też ekspertem Centrum im. Adama Smitha. Zasiada także w Radzie Ambasadorów (Ambasador) Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jego dorobek naukowy to sto kilkadziesiąt artykułów naukowych w czasopismach międzynarodowych i krajowych lub jako rozdziały w książkach opublikowanych w kraju i za granicą. Dorobek ten został w większości opublikowany w renomowanych wydawnictwach polskich i zagranicznych (PWE, Edwad Elgar Publishing, Ltd, Kluwer Academic Publisher, Druncker&Humbolt). Od wielu lat prowadzi wykłady z Mikroekonomii,
Makroekonomii, Nauki o przedsiębiorstwie, Procesów innowacyjnych. Ważnym składnikiem tych wykładów jest problematyka pieniądza i bankowości. Na polu analizy rozwoju gospodarczego (w tym analizę systemu monetarnego i bankowego) jest zwolennikiem podejścia zaproponowanego i rozwijanego przez Ludwika von Misesa i Frederica von Hayeka.
Copyright © goldentimes.pl 5
Prof. Robert Gwiazdowski
Prezydent Centrum im. Adama Smitha i ekspert w dziedzinie podatków, prawnik, komentator gospodarczy, doktor habilitowany nauk prawnych. Szef Komisji Podatkowej Centrum im. Adama Smitha oraz arbiter w Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie. Często udziela komentarzy na tematy społeczno-gospodarcze w prasie, radiu i telewizji. Gości także w programie TVP o tematyce gospodarczej Plus Minus oraz w programie Bilans, nadawanym w TVN24. W Instytucie Nauk o Państwie i Prawie UW obronił pracę doktorską z zakresu nauk prawnych pt. Milton Friedman i Russell Kirk a style politycznego myślenia w amerykańskiej filozofii konserwatywnej. Specjalność naukowa: myśl polityczna, prawna i ekonomiczna. Specjalność praktyczna: prawo finansowe i podatkowe, prawo korporacyjne, prawo energetyczne. Doradca wielu polskich i zagranicznych przedsiębiorstw, zarówno wielkich koncernów (także giełdowych), jak i firm z sektora MSP. Autor książek: „Sprawiedliwość a efektywność opodatkowania. Pomiędzy progresją a podatkiem liniowym”, „Doktrynalne przesłanki i praktyczne konsekwencje progresywnego i proporcjonalnego opodatkowania dochodów” (w druku) oraz licznych opracowań i artykułów naukowych i publicystycznych. Jest honorowym członkiem stowarzyszenia KoLiber.
Michał Wróblewski
Inwestor, autor i przedsiębiorca, twórca strategii inwestycyjnej Transferu Bogactwa , ekspert w dziedzinie inwestowania w złoto i srebro. Autor licznych artykułów i wypowiedzi dotyczących kluczowych zmian w światowej gospodarce, rynków złota i srebra oraz inwestowania. O Michale mogłeś usłyszeć min. w: Market Insider, wGospodarce, Puls Biznesu, mPolska24, Rynek Złota 24, Polskie Piekiełko czy Silver Investor. Znany jako konsultant inwestycyjny oraz konstruktywny komentator i krytyk obecnego systemu finansowego, kierowanego przez bankierów i rząd, którzy w jego opinii przyczyniają się do powiększania kryzysu finansowego i zubożenia społeczeństwa. Szerzy edukację finansową i naucza inwestowania zgodnie z obecnie dominującym cyklem finansowym, dziś cykl ten wskazuje na złoto i srebro. Pokazując innym jak mogą chronić siebie i swoich bliskich przed fatalnymi skutkami kryzysu finansowego. Redaktor naczelny i twórca portalu finansowego Golden Times. Pracował z wieloma cenionymi ekspertami w dziedzinie inwestowania, ekonomii, czy polityki min. Jimem Rogersem (Rogers Holdings, Beeland Interests), Markiem Skousenem (Mark Skousen), Jamesem Turkiem (Gold Money) czy Davidem Morganem (Silver Investor, Morgan Report). Michał z wykształcenia jest archeologiem. Przeniósł tę wiedzę do swojej praktyki finansowej, ponieważ uważa, że historia się powtarza, a bankierzy i politycy od wieków w kółko popełniają te same błędy, które zawsze kończą się poważnym kryzysem finansowy.
Copyright © goldentimes.pl 6
Pytania i Odpowiedzi
Dlaczego domagamy się
sprowadzenia rezerw
kruszcowych do Polski?
W obliczu
trwającego kryzysu
finansowego i zaostrzających się
konfliktów walutowych każdy
poważny kraj powinien
przechowywać złoto w takim miejscu by
było dostępne w każdej chwili. Ważna
jest gwarancja, że złoto nie będzie
nikomu „leasingowane” a
jego zasoby będą
zawsze precyzyjnie określone. To jeden
z fundamentów dla silnej waluty i
gospodarki.
Wagę dostępności złota podkreśla John
P. Cochran z Business School przy
Metropolitan State
University w Denver: „Kluczem do sukcesu
każdej ewentualnej waluty opartej na
złocie jest pomysł, że dostarczenie złota
na żądanie (ogółu społeczeństwa) ma
kluczowe znaczenie.”
Jakie jeszcze
korzyści daje posiadanie złota w
kraju?
Najważniejszym
argumentem podnoszonym przez
wielu ekonomistów jest stwierdzenie, że
posiadanie odpowiednich rezerw
złota w kraju jest podstawą do
przeprowadzania wszelkich reform
monetarnych.
Niemcy i Szwajcarzy zachowują się w tej
sprawie bardzo pragmatycznie.
Czy postulat
sprowadzenia złota do kraju
pojawił się tylko w Polsce?
W Niemczech operacja
sprowadzania rezerw złota z Wielkiej
Brytanii, USA i Francji staje się już
faktem. Referendum w podobnej sprawie
jest rozpisane w Szwajcarii, gdzie
większość obywateli
opowiada się za
przechowywaniem złotych rezerw w
swojej ojczyźnie.
Profesor Guido Hülsmann z
francuskiego Université d’Angers
uważa że „w świecie
tonącym w długach złoto jest
ostateczną, bezpieczną
przystanią. Banki centralne wiedzą to
lepiej od większości ludzi, nawet jeśli
muszą udawać w swoje codziennej
pracy, że takie obawy są
nieistotne.”
Czy banki
centralne kupują jeszcze złoto?
Masowe zakupy
złota przez banki centralne takich
krajów jak Rosja,
Meksyk, Korea Południowa i wiele
innych dynamicznie rozwijających się
państw to rzeczywistość
ostatnich lat. W ramach wzmacniania
własnej waluty dąży się do
przechowywania złota w krajowych
Copyright © goldentimes.pl 7
skarbcach, tak by
było zawsze dostępne.
W 2012 roku banki centralne kupiły 534
tony złota. W znacznej mierze były
to banki krajów, które podobnie jak
Polska notują, mimo światowego kryzysu,
wzrost gospodarczy i wzmacniają swoją
pozycję na świecie.
Gdzie jest obecnie
przechowywane polskie złoto?
Większość polskiego
złota zdeponowane jest obecnie w
Banku Anglii. Część
złota trafiła tam jeszcze przed wojną.
Ostatnie zakupy były dokonywane w
latach 90.
Ile złota ma Polska?
Oficjalne polskie rezerwy złota to ok
109 ton. Dla porównania
niemieckie rezerwy złota wynoszą 3391
ton. Operacja
sprowadzenia rezerw do Polski była by
więc znacznie
prostsza od niemieckiej. Oznacza
to, że argument o problemach
logistycznych z ewentualnym
sprowadzeniem kruszcu wydaje się
być niezasadny.
Copyright © goldentimes.pl 8
Historia Polskiego Złota
Copyright © goldentimes.pl 9
Rezerwy Złota
Copyright © goldentimes.pl 10
Copyright © goldentimes.pl 11
Polskie złoto, czas na powrót i zwiększenie rezerw
Jak wygląda sytuacja Polskiego złota i dlaczego Polacy
oraz polskie władze monetarne powinni zainteresować
się tym tematem...
Wybuch kryzysu
finansowego na całym świecie w
2008 r. przysporzył
wszystkim wiele
kłopotów, które w tej chwili zamiast
znikać, narastają. Kryzys trwa, może się zakończyć
poważną katastrofą finansową i dużymi zmianami w systemie
finansowym.
Złoto wraca do gry
Jeszcze kilka lat temu przed
kryzysem finansowym o powrocie
systemu finansowego do standardu złota mówiono z
dużym, a nawet ogromnym sceptycyzmem, pukając się nawet
w głowę. Złoto sprowadzone do roli surowca nie przykuwało uwagi
inwestorów, a banki centralne pozbywały się swoich rezerw. W
2003 r. Kanclerzem Skarbu w Wielkiej Brytanii był Gordon
Brown (od 2007 r. premier), który zdecydował się sprzedać 60%
rezerw Banku Anglii po cenie 275
dolarów za uncję. Dziś, kiedy sprawa ta wraca po latach, wielu
mieszkańców wysp brytyjskich nie
może wybaczyć Brownowi tak rażącej niekompetencji. Wraz z
wybuchem kryzysu i narastaniem problemów finansowych wszystkie
oczy znów zwróciły się w stronę
złota, które znalazło uznanie wśród świadomych jego siły
inwestorów, a także banków centralnych, które po kilkunastu
latach sprzedaży zaczęły ponownie kupować złoto. W 2012
r. banki centralne kupiły najwięcej złota od 49 lat. Według danych
GFMS (Gold Fields Mineral Services) w 2012 r. banki
centralne nabyły 536 ton. Jest to coraz popularniejszy trend,
kolejne banki centralne dołączają do tego grona, ponieważ boją się
kryzysu i zmian w systemie.
Zdecydowanymi liderami powiększania swoich zasobów są
Rosja i Chiny, które regularnie nabywają złoto. Rosyjski Bank
Centralny w ostatniej dekadzie dołożył 570 ton złota do skarbca,
tylko o jedną czwartą mniej gorsze są Chiny. Oba te kraje, a
także wiele innych jak Korea, Indie, Turcja, Kazachstan czy
Meksyk stale powiększają swoje rezerwy złota z miesiąca na
miesiąc. Narodowy Bank Polski nie wydaje się być w ogóle
Copyright © goldentimes.pl 12
zainteresowany takimi operacjami
finansowymi, a kiedy przyspieszający kryzys uderzy
jeszcze mocniej będą pluć sobie w
brodę.
Powrót do kraju
Oprócz kupowania złota banki
centralne coraz bardziej schylają się ku repatriacji swojego złota do
kraju. Przed i po II wojnie światowej złoto różnych państw
przechodziło z kraju do kraju, efektem czego wiele sztab zostało
w innych państwach. W 2011 r. głośno było o sprowadzaniu złota
do kraju przez przywódcę Wenezueli, Hugo Chaveza, który
zmarł w 2013 r. On w zasadzie
zapoczątkował ideę ściągania narodowego złota do kraju,
wcześniej przekonując do tego pomysłu obywateli. Całe złoto
Wenezueli zostało sprowadzone z Wielkiej Brytanii z powrotem do
kraju. Na początku tego roku Niemcy ogłosili, iż będą
sprowadzać swoje złoto z USA i Francji do kraju. Nie tylko
Niemcy, ale także Ekwadorczycy czy Azerowie. Dyskusje związane
z repatriacją złota toczą się min. w Szwajcarii, Belgii, Holandii,
Irlandii czy Meksyku. Wszystkie te
kraje chcą mieć swoje złoto przy sobie, aby być przygotowanym
kiedy problemy z kryzysem wejdą na wyższy bieg. Złoto to wciąż
pieniądz, duże zasoby tego kruszcu znajdujące się
bezpośrednio w kraju będą bardzo
potrzebne do przeprowadzania wszelkich reform monetarnych w
kraju. Tym bardziej, że w mojej
opinii ten kryzys skończy się naprawdę fatalnie i nadejdą duże
zmiany.
Kilka tygodni temu kraje z grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie,
Chiny i Republika Południowej Afryki) spotkały się w Durbanie,
aby omówić sprawy finansowe. Planują utworzenie instytucji,
które przejmą role Banku
Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Mają to
być instytucje, przygotowane do nadchodzących dużych zmian w
systemie finansowym. Warto zwrócić uwagę, że banki centralne
tych państw kupują w szybkim tempie złoto, co potwierdza, że
planowane są naprawdę duże zmiany.
Sprowadzanie złota do kraju i powiększanie rezerw złota
powinny być brane pod szczególną uwagę w każdym
kraju, który chce przebrnąć przez kryzys bez wielkiego cierpienia i
odnaleźć się w nadchodzącej nowej rzeczywistości finansowej.
Polskie rezerwy złota
Po przejrzeniu sytuacji ze złotem na świecie warto przyjrzeć się
polskim rezerwom złota gromadzonym przez Narodowy
Bank Polski.
Copyright © goldentimes.pl 13
Według danych World Gold Council z maja 2013 r. Polska zajmuje
36 ze 100 miejsc na liście:
Copyright © goldentimes.pl 14
Infografika przedstawiająca sytuację polskiego złota:
http://infogr.am/Polskie-Rezerwy-Zota
Polskie złoto posiada burzliwą historię związaną z II wojną
światową. Podczas wojny złoto wywieziono z kraju, aby nie
odstało się w ręce wroga. Ostatecznie część została
zagrabiona, ale większość udało się uratować. Polskie złoto zostało
przetransportowane do Francji. W maju 1940 r., kiedy Niemcy
najechały na Francję, wywieziono
je do Maroka. W Londynie, gdzie działał polski rząd na uchodźstwie,
starano się złoto z Afryki odzyskać i przetransportować do USA.
Delegacja polskich urzędników dotarła do Afryki w styczniu 1944
r. Złoto przewieziono do fortu w Dakarze. Rząd polski na
uchodźstwie zdecydował, by jego część zdeponować w Anglii, a
resztę w USA i Kanadzie. W Polsce do władzy doszli komuniści. W
1946 r. władze PRL (Polska Rzeczpospolita Ludowa) weszły w
posiadanie narodowego złota,
pozostawiając je w depozytach w tamtejszych bankach. Urzędnicy i
rząd na uchodźstwie nie zrobili wiele, aby przeszkodzić
komunistom w przejęciu złota. W 1952 r. zlikwidowano Bank Polski,
w jego miejsce powołano Narodowy Bank Polski. Kontrolę
nad złotem przejęła komunistyczna władza. Niestety
duża część złota została sprzeniewierzona przez
komunistów. Po transformacji gospodarczej rezerwy złota były i
nadal są zarządzane przez Narodowy Bank Polski.
Obecnie w Polsce znajduje się
niewiele ze 102,9 ton złota, które posiadamy. Większość naszych
rezerw znajduje się w Banku
Anglii, w Londynie, który pełni rolę jednego z globalnych centrów
złota. NBP w Polsce posiada to złoto tylko na papierze i tak na
prawdę nie wiemy co się z nim dzieje, czy rzeczywiście tam jest i
ile go jest.
Decydenci, którzy sprawują pieczę nad naszym złotem nie kwapią się
z powiększaniem rezerw, ani
nawet ze sprowadzeniem złota do kraju. W styczniu 2013 r. dyrektor
biura prasowego NBP Przemysław Kuk poinformował media o tym, iż
NBP nie zamierza sprowadzać złota do Polski.
Tak więc sytuacja naszego złota
co najmniej utknęła w martwym punkcie. W bieżącej sytuacji kiedy
nasi zachodni sąsiedzi mający
główny głos w Unii Europejskiej i Strefie Euro ściągają złoto do
siebie, w innych krajach także trwa debata na ten temat. Jeszcze
inne kraje, głównie gospodarki wschodzące z Rosją i Chinami na,
znacząco powiększają rezerwy. Polska tylko się przygląda jak inni
ratują państwowe finanse przed kryzysem. Nasze rezerwy złota
stanowią zaledwie 5% wszystkich rezerw, dla porównania w
Copyright © goldentimes.pl 15
większości krajów Europy
zachodniej rezerwy złota przekraczają 50 %. W Portugalii
wynoszą nawet ponad 90%!
Oznacza to, że nasze rezerwy złota są skromne w porównaniu
do reszty rezerw walutowych, które znajdują się głównie w
amerykańskich dolarach i euro, które nie są w najlepszej kondycji
oraz nie wróżą nic dobrego na przyszłość. Do tego większość
naszych rezerw znajduje się poza granicami kraju. Nie wygląda to
dobrze, skoro amerykański dolar traci na wartości, a euro też się
sypie. W końcu utracą wartość całkowicie i z naszych rezerw
zostaną tylko tony papieru i
cyferek w komputerze, a kraj popadnie w ruinę. Znów trzeba
będzie zaczynać od zera.
Warto uczyć się na własnych błędach, przecież nie musimy
ciągle doprowadzać się do skrajnej sytuacji, aby potem się
podnosić. Wydaję mi się, że Polacy jako naród mają już dość
traumatycznych przeżyć, a takim
niewątpliwie będzie koniec obecnego kryzysu, który
przyniesie ze sobą duże szkody. Jak to mówią: przezorny zawsze
ubezpieczony, dlatego warto zastanowić się nad
przywiezieniem rezerw do kraju i powiększenia ich. Teraz jest
doskonała okazja na podjęcie takiej decyzji, po kwietniowych
spadkach można tanio powiększyć skarbiec o kilkanaście sztab
wykorzystując np. rezerwy dolarowe. Polscy bankowcy
powinni się nad tym zastanowić,
ale ty też możesz im pomóc...
Walka o złoto
W większości krajów gdzie złoto wróciło do kraju przeprowadzano
różnego rodzaju akcje społeczne i debaty. W Niemczech
poskutkowało to bardzo dobrze. W Polsce podobna akcja ruszyła
tydzień temu: "Oddajcie Nasze Złoto". Ma ona na celu zwrócenie
uwagi na to, że polskie złoto w większości znajduje się poza
granicami kraju, gdzie nie jest bezpieczne i sprowadzenia go z
powrotem. Wysłano także
specjalny list do prezesa NBP Marka Belki. Więcej o akcji można
dowiedzieć się na stronie: oddajcienaszezloto.pl.
Może się wydawać, że złoto to i
tak nie należy bezpośrednio do nas, ale do banku centralnego.
Jest w tym dużo prawdy, ale Narodowy Bank Polski czuwa nad
bezpieczeństwem finansowym
naszego kraju i jeśli złoto trafi bezpośrednio do niego, odbije się
to na wszystkich polakach, ponieważ będzie można je
wykorzystać do przeprowadzenia poważnych reform monetarnych.
Może nawet powrotu do standardu złota.
W USA ruszyła z kolej inna akcja
społeczna, która chce przekonać
rząd do powrotu do standardu złota: "Gold Standard 2013".
Dowiedzieć się więcej o akcji i obejrzeć ciekawy film można na
stronie: goldstandard2013.org.
Tego rodzaju akcje są potrzebne, aby uświadomić ludziom, że czasy
się zmieniają. Złoto może odegrać na prawdę ważną rolę w
nadchodzących ogromnych
Copyright © goldentimes.pl 16
zmianach w systemie
finansowym.
Polscy decydenci monetarni
powinni się z kolej zastanowić czy to już nie czas na powrót rezerw
do kraju i powiększanie zasobów.
Warto pomyśleć także nad
dodaniem złota do własnych rezerw walutowych.
Pamiętaj, weź kontrolę nad swoimi finansami i postaw czoła kryzysowi!
Michał Wróblewski * Publikacja: Golden Times/20.05.2013, mPolska24/ 20.05.2013
Dlaczego polskie złoto musi wrócić do kraju?
Kryzys finansowy i gospodarczy na świecie ma się
doskonale już od kilku lat. Dziś jest już pewne, że nie
mamy do czynienia ze zwykłą recesją. Czas wprost powiedzieć, że dochodzimy do kresu „życia na kredyt”.
Świat potrzebuje
głębokich reform i powrotu do
stabilnego systemu
finansowego. Jednym z
koniecznych działań będą
reformy walutowe. Te z kolei nie
mogą się udać bez silnego oparcia w złocie. Niemcy i Szwajcarzy już
to zrozumieli.
Wyznawcy papierowego
pieniądza
By zrozumieć procesy, które rządzą dzisiejszą gospodarką i
generują kryzysy musimy
zrozumieć współczesny pieniądz. To waluta „fiat” zwana też
pieniądzem fiducjarnym. Skojarzenia z wiarą są słuszne, bo
właśnie na wierze opiera się ów pieniądz. Przyjrzyjmy się definicji
choćby z tak powszechnego źródła jak Wikipedia:
Copyright © goldentimes.pl 17
Pieniądz fiducjarny – (łac. Fides –
wiara) waluta nie mająca oparcia w dobrach materialnych (jak np.
kruszce), której wartość ma
źródło z reguły w dekretowanym prawnie monopolu w
wykorzystaniu go na danym obszarze jako legalny środek
płatniczy oraz na popycie generowanym przez instytucje
państwowe, głównie przez pobór podatków.
Dla wielu klasyków liberalnej
myśli ekonomicznej, to zdanie
brzmiałoby jak szaleństwo. Tymczasem współczesny świat
pogrąża się w tym szaleństwie od czasu upadku systemu z Bretton
Woods we wczesnych latach ’70 poprzedniego stulecia. Wtedy
właśnie administracja prezydenta Nixona zdecydowała o
ostatecznym zerwaniu ze złotem. Po tym jak dolar stracił
jakikolwiek link do złota możliwe było kreowanie właściwie
dowolnej ilości pieniądza. W realiach dzisiejszego kryzysu
nazywa się to quantitative easing
(luzowanie ilościowe) i w praktyce oznacza drukowanie dowolnej
ilości pieniędzy. W ramach ostatniej rundy „luzowania” FED
(amerykański bank centralny) drukuje 85 miliardów dolarów…
miesięcznie.
Tam gdzie kończy się życie na kredyt
Ronald Reagan miał kiedyś powiedzieć, że: „Jako jednostki
możemy żyć ponad stan, ciągle pożyczając, tylko przez jakiś czas.
Dlaczego zatem mielibyśmy sądzić, że takie ograniczenia nie
dotyczą nas jako narodu?”. Od
czasów prezydentury Reagana
świat pokazał, że potrafi pożyczać i dodrukowywać naprawdę
ogromne ilości pieniędzy. W
dodatku pieniędzy, za którymi stoi jedynie obietnica wytworzenia
towarów przez rozpędzone gospodarki lub „słowo honoru”
dane przez państwo. Co stoi za tymi pieniędzmi? Obietnice rządu
USA. Ich wartość z każdym dodrukiem, kryzysem czy
upadającym bankiem mocno się jednak dewaluuje. A co za tym
idzie dewaluuje się również dolar.
Banki do perfekcji opanowały
sztukę pożyczania, ubezpieczania długów czy wymyślania kolejnych
instrumentów finansowych. W dodatku gdy coś idzie nie tak
zawsze można postraszyć rządy największych krajów i w zamian
dostać trochę świeżo dodrukowanych pieniędzy. Nawet
w grach planszowych papierowe pieniądze kiedyś się kończą a inne
aktywa ulegają znacznym przecenom. W świecie realnym
system się nieco skomplikował.
Czy jednak pytanie Reagana nie
jest wciąż zasadne? Różnicy między zadłużonym
konsumentem a równie zadłużonym bankiem czy
państwem tłumaczyć nie trzeba. Konsumentowi banki w końcu
przestaną wydawać karty kredytowe. Państwo może spłacać
jedne ługi kolejnymi. Trudno
określić czy taki proceder ma jakiś kres. Być może miejsce gdzie
kończy się państwowe życie na kredyt jest wyznaczone przez
dużych inwestorów, którzy prędzej czy później mogą odczuć
choćby całkowite załamanie
Copyright © goldentimes.pl 18
waluty. Dolar z gwarancjami
rządowymi może w pewnym momencie nie być już punktem
odniesienia. Problem pojawia się
również wtedy gdy wszystkie „stymulujące” mechanizmy
zwyczajnie nie działają, gospodarka jak na złość nie chce
się rozpędzić, konsumenci nie chcą konsumować. To moment, w
którym okazuje się, że trzyletni samochód wcale nie musi być
wymieniony a pięcioletnia pralka czy lodówka jest całkiem
sprawna.
Złote kajdany dla rządzących
W momencie kiedy najważniejsze
waluty się załamią, świat nie będzie już dalej kupował na
kredyt i rozpęta się burza z inflacją. Jednym z nielicznych
instrumentów, które w takiej sytuacji, ochronią nasz dorobek
może być złoto.
Ostatnio media donosiły, że
Szwajcarska Partia Ludowa (SVP – jedna z głównych sił
politycznych w tym kraju) chce przeprowadzić referendum w
sprawie ograniczenia możliwości wyprzedawania rezerw złota,
wprowadzenia stałego procentowego udziału złota w
rezerwach walutowych i nakazu
trzymania złota w krajowych skarbcach. Prasa pisała o
swoistych „złotych kajdanach” dla rządzących. Ta sama SVP lobbuje
na rzecz wprowadzenia alternatywnej waluty – opartego
na kruszcu „złotego franka”.
Zdecydowane ruchy w sprawie złota wykonały też Niemcy. Po
tym jak rozpętała się burza
wywołana chęcią przeprowadzenia
audytu rezerw złota przez tamtejszy NIK, okazało się, że
wątpliwości co do ilości rezerw
przechowywanych w USA są tak duże, że Bundesbank zdecydował
się na sprowadzenie całości z blisko 3400 ton rezerw
królewskiego kruszcu. Co ciekawe amerykanie będą w stanie
przesłać całe złoto dopiero do 2020 roku. To budzi poważne
wątpliwości, czy faktycznie kruszec cały czas nietknięty
spoczywa w skarbcach amerykańskiej rezerwy
federalnej. Powracają też oskarżenia o obracanie
zdeponowanym tam złotem,
przywoływane przez takie organizacje jak amerykańska
GATA.
Populizm czy pragmatyzm?
W Szwajcarii, Niemczech czy USA
pytania organizacji i polityków o złoto rodzą oskarżenia o populizm
formułowane przez część ekonomistów. Wyznawcy teorii
Keynesa nie wyobrażają sobie powrotu do standardu złota i
nałożenia ograniczeń w zadłużaniu się przez dodruk pieniądza. Na
świecie wciąż dominujące jest przekonanie, że inflacja połączona
z niskimi stopami procentowymi na tyle stymuluje gospodarkę, że
drukowane pieniądze znajdą pokrycie. To iście idealistyczna
wizja.
Sytuacja na Cyprze, gdzie nagle
banki stały się niewypłacalne a obywatele stracili dostęp do
oszczędności, które następnie opodatkowano to precedens. Dziś
żaden system bankowy i
Copyright © goldentimes.pl 19
finansowy nie gwarantuje już
bezpieczeństwa a runy na banki mogą stać się codziennością.
Wirtualne pieniądze nie rozwiążą
tych problemów.
Nawet jeśli założymy, że światowa finansjera kolejny raz wyjdzie
obronną ręką z obecnego kryzysu to czy znikną jego przyczyny bez
zmiany systemu? Niemiecki Bank Centralny zmarginalizowany
obecnie przez działającego w Niemczech EBC (Europejski Bank
Centralny) zdaje się
przygotowywać na „miękkie lądowanie”. Dziś nie jest już
tajemnicą, że projekt euro skończy się wtedy gdy zechcą
tego Niemcy. Decydenci w Bundesbanku wiedzą, że
podstawą silnej, własnej waluty i ewentualnych reform
monetarnych są rezerwy kruszcu. Nie zmieniła tego nawet likwidacja
standardu złota.
Czy w takich okolicznościach
Niemcom lub Szwajcarom można zarzucić populizm? A może to po
prostu pragmatyzm, z którego znane są obydwa narody?
Banki wiedzą szybciej?
Profesor Guido Hülsmann z francuskiego Université d’Angers
uważa że „w świecie tonącym w długach złoto jest ostateczną,
bezpieczną przystanią. Banki centralne wiedzą to lepiej od
większości ludzi, nawet jeśli muszą udawać w swojej
codziennej pracy, że takie obawy są nieistotne.”
To może w pewien sposób tłumaczyć dlaczego dziś banki
centralne są jednymi z
największych konsumentów złota. Tylko 2012 roku rezerwy banków
między innymi takich krajów jak
Rosja, Chiny, Meksyk czy Korea Południowa powiększyły się o
pond 530 ton.
Masowe zakupy złota przez banki centralne wielu dynamicznie
rozwijających się państw to już norma. Nie dziwi również, że w
ramach wzmacniania własnej waluty dąży się do
przechowywania złota w
krajowych skarbcach, tak by było zawsze dostępne. Wagę
dostępności złota podkreśla John P. Cochran z Business School przy
Metropolitan State University w Denver: „Kluczem do sukcesu
każdej ewentualnej waluty opartej na złocie jest pomysł, że
dostarczenie złota na żądanie (ogółu społeczeństwa) ma
kluczowe znaczenie.”
Repatriacja polskiego złota
Tymczasem większość polskiego
złota zdeponowane jest obecnie w Banku Anglii. Część złota trafiła
tam jeszcze przed wojną. Część w wyniku zawirowań podczas II
Wojny Światowej. Ostatnie zakupy były dokonywane przez
NBP w latach 90.
Oficjalne polskie rezerwy złota
wynoszą ok. 103 ton. Dla porównania niemieckie rezerwy
sięgają 3400 ton. W związku z wszystkimi wymienionymi
argumentami powstała inicjatywa sprowadzenia polskiego złota do
krajowych skarbców. To pierwszy etap przygotowywania się na
ewentualne zawirowania i
Copyright © goldentimes.pl 20
reformy, do których może być
zmuszony także polski rząd.
Ekspert Business Centre Club Jan
Mazurek, który poparł akcję, tak napisał o konieczności
sprowadzenia rezerw złota do Polski: „Dziś obniża się
wiarygodność największych potęg ekonomicznych, zawłaszczane są
depozyty bankowe, kreuje się pusty pieniądz, państwa na równi
ze spekulantami manipulują na rynku walutowym, rośnie
niepewność polityczna na świecie.
Dlaczego więc mamy ufać decydentom z innych krajów?
Złoto jest częścią rezerw
walutowych, a te warto mieć blisko siebie, aby w razie
konieczności móc nimi swobodnie
dysponować. Zatem w imię interesu Polski znajdujące się za
granicą rezerwy złota powinny być sprowadzone i ulokowane w
rodzimym skarbcu. To jest najbardziej odpowiednie miejsce
dla złota, które należy do narodu polskiego.”
Mamy nadzieję, że wkrótce
właśnie tak się stanie.
Piotr Wojda * Publikacja: Uważam Rze/12.05.2013, RynekZłota24/28.05.2013
Copyright © goldentimes.pl 21
Akcja: polskie złoto
W sytuacji gdy na świecie spada zaufanie do pieniądza i
do banków, warto mieć swoje złoto „w domu”. Polskie
złoto znajdujące się w Banku Anglii jest systematycznie
audytowane przez niezależnego, zewnętrznego
audytora. Zdaniem niektórych ekspertów nadszedł czas na sprowadzenie do Polski całego polskiego złota.
Trwa akcja „Oddajcie Nasze
Złoto”, która ma na celu skłonienie rządu i prezesa
Narodowego Banku Polskiego
(NBP) do sprowadzenia do kraju polskiego złota, które jest
przechowywane w Banku Anglii (Bank of England). List intencyjny
w tej sprawie, podpisany przez prezesa Mennicy Wrocławskiej
został przekazany premierowi Donaldowi Tuskowi i prezesowi
Narodowego Banku Polskiego prof. Markowi Belce.
Apel o powrót
Według danych NBP Polska
posiada 103,93 tony złota, z
czego ogromna większość – 98,03 tony znajduje się w Londynie, w
skarbcu Banku Anglii (banku centralnego Wielkiej Brytanii).
Narodowy Bank Polski podaje, że pozostała część wchodzącego w
skład rezerw dewizowych kruszcu (około 4,9 tony) znajduje się w
jego skarbcu w Warszawie.
W sierpniu 1939 r. Bank Polski posiadał złoto o wartości 463 mln
zł (zapas złota warty 100 mln znajdował się już za granicą). W
pierwszych dniach po wybuchu II
wojny światowej blisko 80 ton złota zostało wywiezione z kraju,
aby uchronić je przed okupantem,
a pozostała część została na terenach Rzeczypospolitej.
Historię jego transportu opisało wielu autorów, powstał nawet film
fabularny produkcji polsko-rumuńskiej pt. „Złoty pociąg”.
Polskie złoto przez Rumunię
przetransportowano do Afryki. Stamtąd w 1944 r. – zgodnie z
decyzją polskiego rządu na uchodźstwie – część kruszcu
skierowano do Anglii, a resztę do Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Po wojnie złotem dysponował rząd
Bieruta. Najwięcej zapasów sprzedano albo przeznaczono na
spłaty długów, na zakupy i inne wydatki.
W latach 90. Polska ponownie
zaczęła kupować złoto za granicą. W 1998 r. za prezesury Hanny
Gronkiewicz-Waltz Narodowy Bank Polski kupił ok. 77 ton złota.
Obecnie polskie złoto stanowi 5
proc. rezerw walutowych NBP. Dla porównania – złoto Stanów
Copyright © goldentimes.pl 22
Zjednoczonych stanowi 75 proc.
rezerw tego kraju, a Niemiec 72 proc. rezerw walutowych. Polska
płaci Bankowi Anglii za
przechowywanie złota w jego skarbcu, ale Narodowy Bank
Polski nie zdradza, jakie są to kwoty, powołując się na tajemnicę
bankową.
Twórcy akcji „Oddajcie Nasze Złoto” to głównie ekonomiści,
którzy domagają się dokonania inwentaryzacji całości naszego
złota, znajdującego się w Polsce i poza krajem, oraz sprowadzenia
go w całości do kraju. Uważają bowiem, że w sytuacji gdy na
świecie spada zaufanie do
pieniądza i do banków, warto mieć swoje złoto „w domu”. Akcja
jest otwarta dla internautów, którzy mogą się w nią włączyć za
pośrednictwem strony internetowej
oddajcienaszezloto.pl. Pod specjalnym listem intencyjnym o
sprowadzenie złota „do domu”, skierowanym do prezesa NBP
prof. Marka Belki podpisał się Piotr Wojda, wiceprezes Mennicy
Wrocławskiej i przedstawiciel inicjatorów akcji. Partnerami akcji
są m.in. Instytut Misesa i
Stowarzyszenie Koliber.
– W apelu prosimy o zaudytowanie ilości i jakości
polskiego złota poza granicami kraju i tego, znajdującego się w
skarbcu NBP oraz, co najważniejsze o sprowadzenie
całości złota do kraju – mówi Piotr Wojda.
– Złoto od wieków było albo
pieniądzem albo gwarantem stabilności waluty. Jest
prawdopodobne, że będące w
Polsce złoto przyczyni się do wzrostu stabilności polskiego
złotego – mówi prof. Witold
Kwaśnicki z Instytutu Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu
Wrocławskiego, który przyłączył się do apelu.
Wędrówka złota
Polska nie jest pierwszym krajem,
który podjął działania w zakresie sprowadzenia do swego kraju
zasobów złota. W 2011 roku prezydent Wenezueli Hugo
Chavez (nieżyjący już) rozpoczął wycofywanie krajowych rezerw
złota z zagranicznych banków.
Najwięcej zagranicznych aktywów złota Wenezueli znajdowało się
właśnie w Anglii. Publiczne powitanie w kraju pierwszego
transportu sztabek przywiezionych z kilku
europejskich krajów odbyło się z wielką pompą, choć prezydent
Chavez nie zdradził, ile ton złota wówczas przyjechało.
Zazwyczaj na zmianę lokalizacji
złota należącego do poszczególnych państw wpływają
zagrożenia związane z wojną oraz
sytuacją gospodarcza na danym terytorium. Wybuch II wojny
światowej sprzyjał lokowaniu złota w skarbcach Stanów
Zjednoczonych.
W latach zimnej wojny także niemiecki Bundesbank uznał, że
bezpieczniej będzie przechowywać złoto poza granicami kraju.
Obecne kierownictwo banku zdecydowało, że dokona relokacji
niemieckiego złota, by do końca 2020 roku mieć w kraju połowę
Copyright © goldentimes.pl 23
swoich rezerw tego szlachetnego
metalu. Druga połowa ma pozostać w partnerskich bankach
centralnych Anglii i Stanów
Zjednoczonych. Z Nowego Jorku do Frankfurtu ma powrócić około
300 ton złota, a z Paryża całość rezerw niemieckiego złota – 374
tony. Do końca 2012 roku w banku Rezerwy Federalnej w
Nowym Jorku (Fed) znajdowało się 45,3 proc. niemieckiego złota.
We Frankfurcie tylko 30,6 procent. W Holandii, Austrii,
Rumunii i Ekwadorze temat sprowadzenia złota z zagranicy
jest przedmiotem gorącej dyskusji społecznej oraz parlamentarnej.
Ze wszystkich państw na świecie najwięcej złota posiadają Stany
Zjednoczone (8133,54 tony). Na drugim miejscu są Niemcy
(3391,3 tony), na trzecim – Międzynarodowy Fundusz
Walutowy (2814 ton). Polska zajmuje 36. miejsce.
Twórcy akcji „Oddajcie Nasze
Złoto” podkreślają, że ideą przedsięwzięcia jest
zabezpieczenie w kraju kruszcu, który pomimo spadków cen
rynkowych ma coraz większą
wartość na świecie. Jak podkreśla Piotr Wojda, sprowadzenie złota
do kraju ma znaczenie zwłaszcza teraz, w dobie światowego
kryzysu walutowego, bo właśnie złoto będące fizycznym
składnikiem majątkowym jest antidotum na słabości dzisiejszego
systemu finansowego, opartego na wirtualnym pieniądzu i
kredytach.
Popyt na złoto
Od 2008 r. na świecie wzrosła
sprzedaż złota inwestycyjnego. W 2012 roku odnotowano rekordowy
popyt na złoto, który osiągnął
wartość 236,4 mld dolarów amerykańskich. Z kolei od
początku 2013 roku notuje się spadek popytu na inwestycyjne
złoto. W pierwszych trzech miesiącach obniżył się on aż o 50
proc. W 2011 roku banki centralne kupiły 456,8 tony złota.
W 2012 r. – 534,6 tony, najwięcej w ciągu ostatnich 50 lat. Obroty
na światowym rynku złotego kruszcu są szacowane na 3,2
biliona dolarów. To suma zakupów czystego złota dokonana przez
jubilerów, inwestorów kupujących
monety i sztabki, banki centralne, fundusze typu ETF oraz przemysł
– m.in. elektroniczny i dentystyczny.
– W 2000 roku złoto kosztowało
około 300 dolarów za uncję, a obecnie ceny kształtują się w
granicach 1400 dolarów za uncję (31,1 grama). Złoto wraca na
wzrostową ścieżkę – wyjaśnia rzecznik Mennicy Wrocławskiej
Marcin Lenar.
Choć od początku roku rynkowa
cena złota obniżyła się o około 17 proc., to zdaniem ekspertów nie
musi to oznaczać drastycznych obniżek cen w całym roku. –
Prognozy dalszych obniżek cen złota są wynikiem spekulacji
zarówno funduszy, jak i firm, które handlują kontraktami na
złoto – wyjaśnia Janusz Szewczak, główny ekonomista
SKOK-ów.
W wydobyciu i produkcji złota na świecie przodują Chiny, ale także
Copyright © goldentimes.pl 24
ten kraj kupuje duże jego ilości.
Ludowy Bank Chin posiada rezerwy walutowe o wartości 3,3
biliona dolarów, zaś złota 1054
tony, co stanowi zaledwie 2 proc. rezerw finansowych kraju. W
2012 r. najwięcej złota kupiły: Turcja (164,3 tony ) i Rosja (74,8
tony). Brazylia i Filipiny kupiły po 33,6 tony złota.
– Złoto kupują przede wszystkim
banki centralne krajów rozwijających się, które posiadają
bardzo niskie udziały tego kruszcu w rezerwach walutowych – mówi
Jan Mazurek, ekspert ds. rynków kapitałowych Business Centre
Club. – Banki centralne lub
przywódcy krajów, które podjęły decyzje o trzymaniu złota u siebie
zapewne kierowały się troską o bezpieczeństwo i koniecznością
racjonalnej dywersyfikacji składników rezerw – dodaje.
Apele i prawne blokady
Na temat rezerw złota Stanów
Zjednoczonych krąży wiele plotek. Ron Paul, senator Partii
Republikańskiej, domaga się dokonania publicznego audytu
zgromadzonych w skarbcach
rezerw złota. Głos polityka popiera coraz więcej
Amerykanów. Z kolei eksperci podkreślają w swoich
wypowiedziach, że audyt ma celu sprawdzenie, czy znajdująca się w
nim ilość złota jest zgodna z oficjalnymi deklaracjami.
Inwentaryzacji złota będącego majątkiem Stanów Zjednoczonych
domagają się również m.in. działacze Tea Party – popularnego
ruchu społecznego, którzy ponadto opowiadają się za
powrotem do parytetu złota.
Z kolei organizacja GATA (Gold
Anti-Tust Action Commite;
Stowarzyszenie Przeciwko Kartelowi na Rynku ) walczy nie
tylko o upublicznienie zasobów złota Fedu, ale także wszystkich
banków centralnych i sprawdzenie, czy złoto nie zostało
sprzedane lub pożyczone prywatnym instytucjom
finansowym.
Według informacji przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego
polskie złoto znajdujące się w Banku Anglii jest systematycznie
audytowane przez niezależnego,
zewnętrznego audytora. – Na życzenie NBP angielski bank
centralny przedstawia szczegółową listę wszystkich sztab
złota, będących w posiadaniu NBP wraz z ich numerami. Dodatkowo
Bank Anglii po każdej transakcji potwierdza zmianę zasobów złota
NBP – podaje biuro prasowe NBP.
Jeszcze w latach 90. frank szwajcarski był w stu procentach
wymienialny na złoto. Szwajcaria zerwała ze standardem złota po
wejściu do Międzynarodowego
Funduszu Walutowego. Część jej rezerw złota także znajduje się w
Stanach Zjednoczonych. Grupa utworzona przez członków
Szwajcarskiej Partii Ludowej dąży do zablokowania sprzedaży
rezerw złota z Narodowego Banku Szwajcarii, zgromadzenia w kraju
rezerw złota znajdujących się za granicą i wprowadzenia do
konstytucji zapisu, która zobowiązywałaby bank centralny
kraju do utrzymywania 20 proc. rezerw walutowych w złocie.
Copyright © goldentimes.pl 25
– Podobną zasadę należałoby wprowadzić w Polsce po
sprowadzeniu złota do kraju.
Rezerwy złota nie powinny spaść poniżej określonego pułapu w
stosunku do papierowej waluty – twierdzi Piotr Wojda. Dodaje, że
należałoby doprowadzić do takiej
sytuacji, żeby został wypracowany model ochrony złota, głównie
przed zakusami polityków. – Przy
obecnym niskim zaufaniu społeczeństwa do klasy
politycznej wydaje się to niezbędne – twierdzi.
Ewa Tylus
* Publikacja: wGospodarce/17.05.2013, WP/02.07.2013, Onet/02.07.2013, Bankier/05.07.2013, Inwestycje/07.07.2013, Interia/07.07.2013, egospodarka/10.07.2013
Przerzuć stronę, aby zobaczyć
treść listu wysłanego do
Prezesa NBP…
Copyright © goldentimes.pl 26
Do Prezesa Narodowego Banku Polskiego Szanowny Panie Prezesie,
Jako eksperci rynku złota jesteśmy zatroskani ryzykiem jakie niesie ze sobą przechowywanie polskich rezerw złota poza
granicami kraju. Dlaczego domagamy się sprowadzenia rezerw
kruszcowych do Polski?
W Niemczech operacja sprowadzania rezerw złota z Wielkiej Brytanii, USA i Francji staje się już faktem. Referendum w podobnej sprawie jest
rozpisane w Szwajcarii, gdzie większość obywateli opowiada się za przechowywaniem złotych rezerw w swojej ojczyźnie.
W obliczu trwającego kryzysu finansowego i zaostrzających się konfliktów walutowych, temat miejsca przechowywania rezerw złota przestał być
jedynie „tematem publicystycznym”.
Jesteśmy głęboko przekonani, że wbrew głosom niektórych ekonomistów, podobne postulaty i realizowane już przedsięwzięcia nie są jedynie tanim
populizmem. Profesor Guido Hülsmann z francuskiego Université d’Angers uważa że „w świecie tonącym w długach złoto jest ostateczną, bezpieczną
przystanią. Banki centralne wiedzą to lepiej od większości ludzi, nawet jeśli muszą udawać w swoje codziennej pracy, że takie obawy są
nieistotne.”
Wobec takiego poglądu nie dziwią masowe zakupy złota przez banki
centralne takich krajów jak Rosja, Meksyk, Korea Południowa i wiele innych dynamicznie rozwijających się państw. Nie dziwi również, że w
ramach wzmacniania własnej waluty dąży się do przechowywania złota w krajowych skarbcach, tak by było zawsze dostępne. Wagę dostępności
złota podkreśla John P. Cochran z Business School przy Metropolitan State University w Denver: „Kluczem do sukcesu każdej ewentualnej waluty
opartej na złocie jest pomysł, że dostarczenie złota na żądanie (ogółu społeczeństwa) ma kluczowe znaczenie.”
Jednak najważniejszym argumentem podnoszonym przez wielu ekonomistów jest stwierdzenie, że posiadanie odpowiednich rezerw złota
w kraju jest podstawą do przeprowadzania wszelkich reform monetarnych. Niemcy i Szwajcarzy zachowują się w tej sprawie bardzo pragmatycznie.
Jako inicjatorzy akcji sprowadzenia polskiego złota, zdeponowanego
obecnie w Banku Anglii, liczymy, że Narodowy Bank Polski zrealizuje tę
Copyright © goldentimes.pl 27
niezwykle ważną dla przyszłości polskiej waluty operację, której finałem
będzie zdeponowanie polskiego złota w polskich skarbcach.
Piotr Wojda, przedstawiciel inicjatorów akcji „Oddajcie Nasze
Złoto”(www.oddajcienaszezloto.pl):
17.05.2013/10.06.2013
Przejdź dalej, aby zobaczyć
odpowiedź…
Copyright © goldentimes.pl 28
Odpowiedź NBP na list
Copyright © goldentimes.pl 29
Copyright © goldentimes.pl 30
Komentarz do odpowiedzi NBP
Odpowiedź od Narodowego Banku Polskiego, jaką
dostaliśmy jako inicjatorzy akcji „Oddajcie Nasze Złoto”
dowodzi, że polskie rezerwy złota są tematem
całkowicie pobocznym. Eksperci banku nie dostrzegają
zagrożeń wynikających ze słabości współczesnych walut i światowego systemu finansowego.
Jako organizatorzy akcji, której
głównym postulatem jest sprowadzenie
polskich rezerw złota z Banku Anglii do
Polski, niecierpliwie oczekiwaliśmy
odpowiedzi na list skierowany do
prezesa NBP. W liście
sformułowaliśmy wspomniany
postulat. Zebraliśmy
również najważniejsze
argumenty na rzecz sprowadzenia złota i
wagi rezerw. Na list skierowany do
prezesa Marka Belki odpowiedział
Dyrektor Departamentu
Komunikacji i Promocji NBP.
Rozumiemy, że nie reprezentujemy
potężnego lobby ani
żadnej dużej instytucji
finansowej, lecz
oczekiwaliśmy poważnej
odpowiedzi na fundamentalne dla
nas kwestie.
Akcja „Oddajcie Nasze Złoto” to efekt
zaniepokojenia grupy ekonomistów i
ekspertów rynku
złota wielkością i miejscem
przechowywania polskich rezerw
złota. Nie ukrywaliśmy, że
inspiracją dla nas były działania
społeczne podejmowane w
Niemczech, w wyniku których
Bundesbank rozpoczął proces
sprowadzania swoich
rezerw złota z Francji i Niemiec.
Dla nas najistotniejsze były
przyczyny dla których niemiecki
bank centralny to zrobił. Tymczasem w
odpowiedzi NBP otrzymaliśmy ogólne
informacje, które w ogóle nie odnoszą
się do zagrożeń dla światowego systemu
finansowego, o których chcemy
rozmawiać.
Dziś w USA,
Niemczech, Austrii czy Holandii toczy
się poważna dyskusja na temat
sposobu rozliczania rezerw złota,
trudności w rozliczaniu ilości
kruszcu i faktycznego pokrycia
walut w złocie. Amerykańska
organizacja GATA zapytała wprost: czy
ktoś widział nasze
złoto? Niemcy część swoich rezerw z USA
odzyskają dopiero w 2020 roku. Skąd te
problemy i pytania? Wszystko jest
wynikiem kruszenia się dzisiejszych
Copyright © goldentimes.pl 31
systemów
monetarnych i obnażania ich
kolejnych słabości.
Przykładem jest brak
rozliczeń leasingu złota masowo
prowadzonego przez banki. Złoto takie
formalnie nie zmienia właściciela,
więc problem, zdaniem banku, nie
istnieje. W
połączeniu ze wspomnianym
brakiem dokładnego rozliczania rezerw i
innych zasobów kruszcu, daje to pole
do licznych nadużyć. W odpowiedzi na
nasz list NBP tłumaczy, że posiada
zasoby sztab „good delivery”
przechowywane w londyńskich
skarbcach Banku
Anglii, czyli w światowym centrum
rozliczeniowym handlu złotem.
Przekonuje, że dzięki temu korzystamy z
usług zaufanego partnera, a obecność
złota w Londynie umożliwia jego
szybkie wykorzystanie w
razie potrzeby. Czy jednak właśnie na
tym ma polegać
dostępność złota, którą postulujemy?
Jeśli weźmiemy pod
uwagę wszelkie
wątpliwości związane ze
wspomnianym
obrotem złotem jaki prowadzą duże banki
centralne, problem okazuje się bardziej
złożony.
Przy okazji warto zacytować ostatnie
zdanie z odpowiedzi NBP: „Ponadto na
żądanie NBP Bank of
England przedstawia szczegółową listę
wszystkich sztab złota z ich numerami
będących w posiadaniu polskiego
banku centralnego.” Interesująca byłaby
odpowiedź na pytania czy NBP o
taką listę się już zwracał i czy taki
audyt zawierałby informacje o
ewentualnym
leasingu polskiego złota, która, jak już
wspominaliśmy, za aprobatą MFW nie
jest traktowana jako zmiana właściciela.
Niemniej w sytuacji poważnego kryzysu
mogłaby stanowić niemały problem.
Warto poruszyć jeszcze wątek, od
którego odpowiedź NBP się zaczyna.
Specjaliści banku przekonują, że
polskie rezerwy
złota są
wystarczająco zasobne a obecnie
złoto kupują
głównie banki krajów
„rozwijających się”. Powstaje
pytanie czy Polska jest już krajem na
tyle rozwiniętym by nie musieć kupować
złota? Jeśli przyjęlibyśmy taką
logikę to nasze rezerwy powinny być
porównywalne procentowo z
krajami takimi jak
Hiszpania czy Holandia czyli
wynosić co najmniej 30 procent całości
rezerw walutowych. Tymczasem, jak
wiadomo, polskie rezerwy złota to
zaledwie 5 procent całości naszych
rezerw walutowych.
NBP powołuje się na
statystykę, mówiącą, że nasze
rezerwy złota są na 33 miejscu wśród
rezerw innych światowych banków
centralnych. Spróbujmy osadzić
te dane w szerszym kontekście. Jeśli
weźmiemy pod uwagę nasze
całkowite PKB to
okaże się, że Polska znajduje się na 22
miejscu w świecie. Z
Copyright © goldentimes.pl 32
kolei PKB per capita
plasuje nas na 47 miejscu. Jeśli
porównamy się z
krajami rozwiniętymi okaże się, że nasze
rezerwy złota są rażąco niskie (ponad
70 procent: Niemcy, Francja, USA,
Włochy). Jeśli zaś z rozwijającymi, to
tym bardziej powinniśmy ich
wzorem dokonywać aktywnych zakupów
złota. NBP twierdzi, że kraje rozwijające
się kupują złoto, bo
mają relatywnie mały udział
procentowy kruszcu
w całości rezerw. Jak zatem tłumaczyć
aktywność wymienionej w liście
NBP Rosji (9 procent), Indii (10
procent) czy Turcji (16 procent)?
Któregokolwiek
punktu widzenia nie
przyjmiemy, Polska wypadnie jako kraj
pasywny na rynku złota, lub wręcz
całkowicie
lekceważący siłę królewskiego
kruszcu jako
zabezpieczenia walut. Zatem
deklaracje banku zawarte w
odpowiedzi na list stoją w całkowitej
sprzeczności z brakiem działań lub
choćby z otwartością na poważną
dyskusję o polskich rezerwach złota.
*Publikacja: Oddajcie Nasze Złoto/29.06.2013
Copyright © goldentimes.pl 33
Akcja Oddajcie Nasze Złoto - lekceważąca odpowiedź NBP
W ramach akcji „Oddajcie Nasze Złoto” wysłany został
list do Prezesa Narodowego Banku Polskiego Marka
Belki. W liście tym podane zostały solidne argumenty,
dlaczego warto sprowadzić nasze złoto z Banku Anglii
do Polski, a w dalszej perspektywie czasowej powiększenie tych rezerw.
Przejdźmy teraz do odpowiedzi na list.
Po pierwsze odpowiedź została
przysłana pod długim czasie
oczekiwania, prawie dwóch miesięcy.
Druga rzecz ma
związek z tym, kto odpowiedział na ten list, który był adresowany
do Marka Belki. Prezes niestety się nie pofatygował i zlecił
odpowiedź Dyrektorowi Departamentu Komunikacji i
Promocji NBP, Marcinowi Kaszubie.
W pierwszym paragrafie, Pan
Kaszuba informuje czytelnika o
przedstawieniu stanowiska NBP w tej sprawie. Właściwa treść
zaczyna się od paragrafu drugiego. Poniżej podaję mój
komentarz do każdego z powyższych paragrafów listu.
Pargraf 2: Oczywiście wiarygodność finansowa Polski
jest ważna, ważne jest także, aby
rezerwy zachowały dużą płynność. W akcji „Oddajcie Nasze Złoto”
nie chodzi, o wymienienie wszystkich walut na złoto. Rolą
rezerw jest także, a nawet przede wszystkim zapewnienie
bezpieczeństwa finansowego. To właśnie rola rezerw złota.
Dzisiejsza sytuacja finansowa
świata nie jest najlepsza, ostatnie znaki lekkiej poprawy to fałszywe
sygnały. Poważne problemy gospodarcze trawią największe
gospodarki świata, nie omijają także Polski. Do poprawy jest
jeszcze bardzo daleko i najprawdopodobniej skończy się
na dużych zmianach w całym systemie finansowym. Nie ma się
co oszukiwać, ale dolar i euro w których znajduje się większość
naszych rezerw walutowych są w najsłabszej od wielu lat formie.
Sprowadzenie złota do kraju i
powiększenie rezerw zapewni większe bezpieczeństwo i zarazem
wiarygodność finansową Polski w następujących latach.
Paragraf 3: W tym paragrafie
NBP przedstawia bieżącą sytuację
Copyright © goldentimes.pl 34
rezerw złota, które w ich ocenie
są satysfakcjonujące. Broni się tym, że np. USA, Niemcy i Francja
mają większe rezerwy ze
względów historycznych. 102,9 tony, które posiada NBP to liczba
niezmienna od lat, a do tego większość tych rezerw znajduje
się poza krajem. Jeszcze gorzej wygląda złoto jako % wartości
całych rezerw walutowych, jest to nie całe 5%. Część rezerw
walutowych są używane do interwencji na rynku i jako
inwestycje, ale też spora część leży bezczynie i traci wraz ze
słabnącymi walutami. Dla przykładu w Portugalii mocno
zagrożonej kryzysem złoto
stanowi 90% rezerw walutowych, w razie poważnych problemów
rezerwy złota pomogą im stanąć na nogi. Kiedy dolar i euro
znacząco stracą na wartości to nasze rezerwy wyparują i nic nam
nie zostanie. Argumentem mogą być spadające ostro w tym roku
ceny złota, ale sytuacja ta wkrótce się odwróci, bo jak się
okazuje cena jest mocno zaniżona przez różnego rodzaju papierowe
derywaty, a popyt na fizyczny kruszec znacząco się zwiększył.
Paragraf 4: Tutaj przedstawiciele NBP strzelili sobie w stopę.
Słusznie zauważyli, że złoto jest przede wszystkim nabywane
przez gospodarki rozwijające się,
które chcą powiększyć swoje stosunkowo niskie rezerwy. Jaką
gospodarką jest Polska? Z toku myślenia NBP wychodzi na to, że
rozwiniętą, w rzeczywistości jednak rozwijającą się.
Wspominając stare czasy kiedy
NBP nabywał złoto nic się nie
zdziała. NBP powinien zwrócić uwagę na to, że kraje, które dziś
nabywają złoto mają coraz
większe wpływy na świecie. Niedługo to one będą dyktować
warunki gry z Chinami na czele. Coraz głośniej mówi się także w
sferze profesjonalnej i publicznej o powrocie do standardu złota.
Wielu ekonomistów zdaje sobie sprawę, że dzisiejszy system
finansowy jest w poważnych tarapatach. Złoto jest ważną
częścią rezerw walutowych na którą warto zwrócić uwagę.
Paragraf 5: Z całego pisma i poprzednich paragrafów wynika,
że NBP nie bierze wszystkich ewentualności pod uwagę.
Zarządzanie rezerwami walutowymi tak jak teraz, nie
wygląda na adekwatne do obecnej
sytuacji gospodarczej Polski i świata. NBP może się tłumaczyć
zyskami płynącymi z rezerw walutowych, choć i te w ostatnich
latach nie są porywające. Jednak pierwotnym celem rezerw jest
stawianie na bezpieczeństwo.
Paragraf 6: Trzymanie rezerw
złota w Londynie, czyli punkcie strategicznym jeśli chodzi o
dokonywanie transakcji w kruszcach było dobre kilka lat
temu, kiedy system finansowy trzymał się jako tako. Teraz
ważne jest, aby fizyczne złoto w postaci sztab nie było upłynniane
w żaden sposób, ponieważ powinno leżeć w Polskim skarbcu i
chronić siłę nabywczą rezerw
Copyright © goldentimes.pl 35
walutowych. Nawet w najbardziej
krytycznym momencie, z Polski też da się dokonać transakcji, ale
w obecnych czasach nie powinno
stanowić to priorytetu. Priorytetem jest trzymanie
większości rezerw w kraju i powiększenie ich.
Paragraf 7: W ostatnim paragrafie NBP udowadnia, iż
posiada całkowitą kontrolę nad sztabami złota, które są jego
własnością. Jednak realia są takie, że NBP otrzymuje jedynie papier,
który wcale nie musi odzwierciedlać rzeczywistości.
Niemcy też myśleli, że ich złoto leży sobie bezpiecznie w
Nowojorskim skarbcu FEDu, tymczasem muszą na nie trochę
poczekać. Czekając zbyt długo można się mocno sparzyć.
Trzymając złoto u siebie ma się
pewny grunt pod nogami. To jest dobry moment, aby NBP zwróciło
uwagę na coraz ważniejszą rolę złota w pogrążonej w recesji
gospodarce światowej. W
inwestowaniu ważne jest podążanie za trendem, podobnie
wygląda to w zarządzaniu
rezerwami walutowymi. Wschodnie gospodarki rozwijające
się nabywają złoto. Zaś zachodnie jak choćby Niemcy czy Szwajcaria
sprowadzają swoje złoto do kraju. Z obu tych przypadków wnioski
powinien wyciągnąć NBP, bo to są fakty. Trend do, którego warto się
podłączyć zanim będzie na to za późno.
Podsumowanie: Władze NBP nie zdają sobie sprawy z coraz
ważniejszej roli złota w obecnym kryzysie finansowym. Nie
dopuszczają do swojej wiadomości solidnych
argumentów jakimi dysponujemy. Oby w końcu udało im się nad
tym usiąść i poważnie zastanowić.
Przy nadchodzących dużych zmianach w systemie finansowym
posiadanie złota we własnych rękach może okazać się kluczowe.
Pamiętaj, weź kontrolę nad swoimi finansami i postaw czoła kryzysowi!
Michał Wróblewski * Publikacja: Golden Times/01.07.2013
Copyright © goldentimes.pl 36
Kwaśnicki: Oddajcie nasze złoto!
W końcu kwietnia 2013 roku ruszyła akcja zainicjowana
przez Mennicę Wrocławską pod hasłem „Oddajcie Nasze
Złoto”. Bardzo się z tego ucieszyłem i od razu poparłem
tę inicjatywę. Wiele wskazuje na to, że to odpowiednia
pora by po ponad siedemdziesięciu latach polskie złoto
wróciło do kraju. Czasy są wielce niepewne, jak to
ładnie nazywane jest przez ekonomistów, ‘turbulentne’
i dobrze jest mieć pewne aktywa w swoim
bezpośrednim władaniu.
Przepytywany
przez dziennikarzy w
maju, dlaczego przyłączyłem się
do tej akcji, odpowiedziałem,
że z kilku
powodów. Żartując tylko troszeczkę,
dlatego, że dobrze jest mieć blisko to co się posiada, choćby
po to by nacieszyć się widokiem tegoż, ale przede wszystkim
dlatego, że: Złoto od wieków było albo pieniądzem albo gwarantem
stabilności waluty. Jest
prawdopodobne, że będące w Polsce złoto przyczyni się do
wzrostu stabilności polskiego złotego. To jest (tylko trochę
sentymentalna) chęć powrotu do
standardu złota. Kiedy państwa będą miały w swoich skarbcach
złoto (a jak wiemy wiele państw
przedsięwzięło kroki w tym
kierunku) to może zrodzi się chęć zbudowania stabilnego pieniądza
w jakiś sposób opartego na złocie?
Polskie złoto zdeponowane jest w Londynie (wedle NBP jest tam
bezpieczne?), ale złoto wielu państw przechowywane jest
(niekiedy od dziesięcioleci) w Stanach Zjednoczonych (m.in. w
sławnym Fort Knox). Tak do końca nie wiadomo co
Amerykanie robią z tym złotem. Gdyby większość państw
upomniała się o swoje złoto to może dowiedzielibyśmy się kilku
ciekawych rzeczy o historii tego
złota w Ameryce, a może także w Wielkiej Brytanii?
Akcję ‘Oddajcie Nasze Złoto’
warto też poprzeć dlatego, że kiedy zacznie się o tym
dyskutować to przy okazji
Copyright © goldentimes.pl 37
poruszone będą różnorakie
problemy ekonomiczne, co może przyczynić się do wzrostu
zainteresowania ekonomią i
edukacją ekonomiczną Polaków (a z wiedzą ekonomiczną Polaków,
jak wiemy, nie jest najlepiej).
Akcja ta może też zmusić NBP to bardziej aktywnej polityki w tej
kwestii. Nasze złota to zaledwie 5 procent całości naszych rezerw
walutowych. W wielu krajach o gospodarkach porównywalnych do
Polski (np. Hiszpania czy
Holandia) rezerwy te, to co najmniej 30 procent całości
rezerw walutowych. Niemcy, Francuzi i Amerykanie mają
ponad 70% swoich rezerw w złocie. Wiele krajów (np. Indie,
Chiny) kupuje złoto w dużych ilościach, zwiększając swoje
rezerwy.
Pretekstem do napisania tego
wpisu była odpowiedź jaką parę dni temu udzielił NBP na list
wysłany przez inicjatorów tej akcji do Prezesa NBP (chyba w końcu
kwietnia) z wieloma ważnymi pytaniami i problemami. List
bardzo merytoryczny i wydawało się, że równie merytorycznie
odpowie na niego Pan Prezes Marek Belka. Tymczasem
odpowiedź NBP udzielona została po z górą dwóch miesiącach a
podpisał ją Pan Marcin Kaszuba, Dyrektor Departamentu
Komunikacji i Promocji.
Odpowiedź NBP jest ogólnikowa, nie odnosząca się do zasadniczych
kwestii przedstawionych w liście
inicjatorów akcji. Przyznam się, że kiedy przeczytałem te odpowiedź
przyszło mi na myśl stare
historyczne określenie z czasów PRLu – „arogancja władzy nie zna
granic”. Podziwiam inicjatorów akcji, którzy w stonowanym,
uargumentowanym tonie komentują ten list NBP.
Brak zainteresowania (żeby nie
napisać ignorancja) ekspertów NBP ‘problemem polskiego złota’
jest bardzo niepokojący, ale
równie niepokojące jest pomijanie tej problematyki w dyskusji
polskich ekonomistów. Zastanawiające jest także to, że
akcja ‘Oddajcie Nasze Złoto’ została niezauważona przez
środowisko ekonomistów i nikt z tzw. głównego nurtu ekonomii nie
skomentował tego (nie mówiąc już o tym, że nikt z tego nurtu nie
poparł tej akcji). Stało się tak mimo upublicznienia tej akcji
przez wiele poczytnych dzienników, tygodników i emisji
programów w kilku telewizjach.
Myślę, że dobrą okazją ku temu by problem ten przedstawić tej
grupie ekonomistów i w pewnym sensie wymusić zajecie
stanowiska, będzie zbliżający się Kongres Ekonomistów Polskich
(28-29 listopada 2013r.). Po napisaniu tego zdania,
pomyślałem „przecież wiesz jaka będzie reakcja!”. A może jednak
zostanę zaskoczony i będzie całkiem inaczej niż mogę się
spodziewać?
Witold Kwaśnicki * Publikacja: Polskie Piekiełko/10.07.2013
Copyright © goldentimes.pl 38
Relacje radia WNET
Społeczna akcja "Oddajcie nasze złoto"
Piotr Wojda
Kliknij Tutaj
Złoto jest dobrem kraju
Jan Mazurek
Kliknij Tutaj
Przerzuć stronę, aby dołączyć
do akcji…
Copyright © goldentimes.pl 39
Akcja Oddajcie Nasze Złoto
Kliknij Tutaj, aby dołączyć do akcji!
Zachęcamy także do polubienia Golden Times i Rynek Złota 24, aby
być na bieżąco z najważniejszymi informacjami:
Kliknij Tutaj Kliknij Tutaj
Copyright © goldentimes.pl 40
ZADBAJ O SWOJĄ FINANSOWĄ PRZYSZŁOŚĆ
INWESTUJĄC W ZŁOTO I SREBRO
Już wkrótce w
Sprzedaży!
Zapisz się na listę:
->Zapisuję się
*Dowiesz się jako
pierwszy o premierze
i uzyskasz rabat
„Patrząc na papierową walutę i zapisy na koncie bankowym
zdaję sobie sprawę, że nie ma tam absolutnie żadnej
wartości, to tylko papier i cyfry. Kiedy spojrzę na złoto i
srebro widzę prawdziwą wartość, rozwiązanie moich
finansowych problemów, ochronę majątku i
zyskowną przyszłość w tych niepewnych czasach.”
Michał Wróblewski