Konstytucja biznesu, czyli trochê dobrze, trochê le€¦ · przepisy tej ustawy powinny byæ...

Preview:

Citation preview

Konstytucja biznesu, czyli trochę dobrze, trochę źle Patryk Słowik patryk.slowik@irifor.pl @PatrykSlowik

Opublikowany właśnie pakiet ustaw stworzony w Ministerstwie Rozwoju mógłby być przełomem dla prowadzących działalność. Rzecz w tym, że tymi samymi rękami tworzone są regulacje, które w przedsiębiorców uderzają.

Kręgosłup Konstytuq'i bizne­su, czyli prawo przedsiębiorców ma zawierać podstawowe zasa­dy, które wszystkie urzędy będą musiały brać pod uwagę podczas rozpatrywania spraw z udziałem firm. Resort rozwoju chwali się m.in. tym, że wreszcie państwo­wi funkcjonariusze będą musieli stosować przyjazną interpretację przepisów, co oznacza, że wszyst­kie niejasne regulacje będą roz­strzygane na korzyść przedsię­biorców.

Obowiązywać będzie także za­sada proporcjonalności, zgodnie z którą urzędnicy nie nałożą na

prowadzących działalność nieuza­sadnionych obciążeń.

Tyle że - na co zwracają uwagę przedstawiciele przedsiębiorców - kluczem przy ocenie nowych regulaq°i jest zwrócenie uwagi na to, jak wiele obciążeń w oce­nie ustawodawcy znajduje uza­sadnienie. - Jeśli ministerstwo nazywa coś mianem konstytucji, przepisy tej ustawy powinny być stosowane w pierwszej kolejności, a nie w ostatniej. Inaczej mówiąc, regulacje z prawa przedsiębior­ców powinno się uzupełniać tymi z innych ustaw, a nie stosować je tylko tam, gdzie przepisy szcze­gólne o danej kwestii nie stano­wią - komentuje Wojciech Warski, wiceprzewodniczący Rady Dialo­gu Społecznego i ekspert BCC. Or-ganizaq'a twierdzi, że zbyt wiele w ostatnim czasie wchodzi w życie ustaw, które uderzają w konkret­ne branże. W efekcie jedną ręką Mateusz Morawiecki pisze usta­wę, która ma odciążyć biznes, zaś dragą podpisuje dokumenty (lub co najmniej godzi się na ich wej­

Strategia Morawieckiego przyjęta Rząd na wczorajszym posiedzeniu przyjął Strategię na rzecz Od­powiedzialnego Rozwoju (SOR). To kluczowy dokument, zgodnie z którego wytycznymi wszelkie instytucje państwowe powinny pro­wadzić swe działania. Czytamy w nim, że dotychczasowe czynni­ki wzrostu rodzimej gospodarki, w tym m.in. niskie koszty pracy i wzrost wykształcenia, są już niewystarczające. Aby Polska weszła do przemysłowej ekstraklasy, trzeba zwiększyć znaczenie wiedzy i technologii Lista flagowych projektów rządu liczy 185 przedsię­wzięć. W tym m.in. produkq'ę pojazdów o napędzie elektrycznym, odnowę polskiej branży stoczniowej i rozwój usług w oparciu o wy­korzystywanie dronów. Realizacja strategii będzie wymagała zaan­gażowania do 2020 r. blisko 1,5 bln zł środków publicznych ©@

ście w życie), które w przedsiębior­ców uderzą.

Handel detaliczny Od 10 stycznia obowiązuje usta­wa o pozasądowym rozwiązywa­niu sporów konsumenckich (Dz.U. z 2016 r. poz. 1823), która wymusza na sprzedawcach proponowanie klientom rozstrzyganie konfliktu na drodze polubownej. Przygoto­wane przepisy zawierają jednak kuriozalny błąd Przedsiębiorcy zo­stali bowiem zobligowani do wska­zania klientom instytucji, której powierzają pozasądowe rozstrzy­ganie sporów. Stosowna adnotacja musi znajdować się i we wzorcach umownych i na stronach interne­towych sprzedawców.

Tyle że rejestr podmiotów do wyboru prowadzony przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsu­mentów jest pusty. Instytucjom, które mają prowadzić postępo­wania, dano bowiem kilkadzie­siąt dni na zgłoszenia.

- Media często informują o tym, że za niespełnienie wymogów in­formacyjnych grożą przedsiębior­com dotkliwe konsekwenge. Szko­da tylko, że choćbyśmy najbardziej chcieli wszystkie z nich wypełnić, to ustawodawca tak tworzy prze­pisy, że jest to niemożliwe - ko­mentowała niedawno na naszych łamach sprawę wiceprezes Związ­ku Przedsiębiorców i Pracodaw­ców Dorota Wolicka.

Firmy transportowe Uchwalony na ostatnim posie­dzeniu przez Sejm pakiet prze­wozowy, który przygotowało Mi­

nisterstwo Finansów, ma pomóc w walce z wyłudzeniami podat­ków. Przedsiębiorcy przekonują jednak, że w praktyce uderzy w le­galnie funkcjonujących przedsta­wicieli branży transportowej. Będą oni musieli wypełniać wiele no­wych obowiązków. Przykładowo przewoźnik powinien dokonywać zgłoszeń do elektronicznego re­jestru, żeby uzyskać odpowiedni, ważny 10 dni, numer referencyjny.

Za niewypełnianie obowiązków mają grozić kary. Firma wysyłają­ca bądź odbierająca towar zapłaci równowartość 46 proc. jego war­tości netto za niezgłoszenie go do rejestru,

- Obawiamy się, że wielkość obciążeń zakłóci działalność uczciwych przedsiębiorstw transportowych, zaś nielegal­ne praktyki w dalszym ciągu będą mogły rozkwitać schowa­ne w ogromnych wolumenach przekazywanych informacji, nieodkryte ze względu na brak możliwości analitycznych służb kontrolnych - przypuszcza Prze­mysław Pruszyński, doradca po­datkowy, sekretarz Rady Podat­kowej Konfederacji Lewiatan.

Producenci żywności Rozporządzenie ministra rolnic­twa i rozwoju wsi w sprawie wzo­ru znaku graficznego zawierają­cego informację „Produkt polski" (Dz.U. z 2016 r. poz. 2148) ma na celu wzmocnienie patriotyzmu gospo­darczego. Paradoksalnie jednak może na wiele firm, które zdecy­dują się znakować swoje produkty logotypem, sprowadzić kłopoty.

Rząd użył bowiem w znaku fontu „Calibri Bold". Należy on do amerykańskiej spółki, od której nie wykupiono licencji Jeśli więc zagraniczny podmiot zdecyduje się walczyć o swoje przed sądami, tysiące polskich przedsiębiorców może dostać po kieszeni

Instytucje finansowe Rząd planuje wprowadzić re­strykcyjne regulacje dla firm pożyczkowych i banków, które udzielają kredytu konsumenc­kiego. Niemal wszyscy eksperci zgodnie przyznają, że projekto­wane przepisy w praktyce dobiją tę branżę. Przygotowany projekt nowelizagi ustawy o kredycie kon­sumenckim przewiduje bowiem obniżenie rocznego limitu kosztów pozaodsetkowych z 55 do 20 proc. W praktyce oznacza to, że osoba pożyczająca 1000 zł na 30 dni bę­dzie musiała oddać 1117 zl Biorąc pod uwagę, że ok 1/5 klientów nie oddaje pieniędzy, firmy do dzia­łalności dołożą, zamiast zarobić.

Producenci leków Planowane w ustawie refunda-cyjnej zmiany wzmocnią pozycję największych globalnych koncer­nów, zaś osłabią niewielkie polskie firmy. Twierdzi tak Polski Zwią­zek Pracodawców Przemysłu Far­maceutycznego. Chodzi o pomysł stworzenia jednolekowych grup limitowych na którym skorzystają producenci leków oryginalnych, zaś stracić mogą i tworzący ge­netyki, i budżet państwa. Etap legislacyjny Projekt w konsultacjach

DZIENNIK GAZETA PRAWNA (Gazeta Prawna)2017-02-15

Recommended