Upload
independent
View
0
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
1
Mgr Mateusz Seroka, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Radosław Zenderowski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
Współczesne chorwackie koncepcje geopolityczne
Chorwacka refleksja geopolityczna ma swoje korzenie w dziełach siedemnasto- i
osiemnastowiecznych pisarzy chorwackich takich jak Juraj Križanić czy Pavao Ritter Vitezo-
vić1. Jej nowoczesne bieguny zostały jednakowoż ukształtowane w okresie tzw. odrodzenia
narodowego w XIX wieku. Jeden z modeli geopolitycznych czerpał z myśli ilirsko-
jugoslawistycznej, drugi zaś z koncepcji wypracowanych w kręgu Partii Prawa, ideowych
przeciwników obozu jugosłowiańskiego. Pierwsza z tych dwóch wizji opierała się na chor-
wackiej modyfikacji (urealnieniu) czeskich koncepcji panslawistycznych i zakładała, że z
ziem chorwackich wyjdzie nie tylko impuls do zjednoczenia samych Chorwatów ponad po-
działami regionalnymi, ale też do powstania państwa wszystkich Słowian Południowych (przy
współpracy z wyzwalającą się z tureckiej okupacji Serbią). Przywódca iliryzmu, Ljudevit Gaj,
posługiwał się przy tym metaforą liry, której ramiona miały rozpościerać się od Villach
(Bělak) i Warny po Szkodrę (Škutari)2. Zwolennicy jugoslawizmu dokonali modyfikacji tej
koncepcji i w praktyce ograniczyli swoje ambicje do terenów dzisiejszej Chorwacji, Serbii,
Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry i Macedonii (choć w swoich pismach wciąż wyrażali zain-
teresowanie losami Bułgarii czy Słowenii). Stworzyli przy tym swoistą wizję współpracy
chorwacko-serbskiej przy realizacji celów politycznych. Przywództwo w obszarze polityki
miała objąć Serbia, natomiast elity chorwackie miały prowadzić „misję cywilizacyjną” na
obszarze Słowiańszczyzny sztokawskiej3. Druga wizja powstała tak w opozycji do koncepcji
lansowanej przez zwolenników jugoslawizmu, jak i przede wszystkim jako polemiczne od-
wrócenie argumentów przedstawianych przez Vuka Karadžicia. Jej autorem był główny ideo-
log Partii Prawa Ante Starčević. Jego początkowe stanowisko można było streścić terminem
pankroatyzm. Jego zdaniem, cały obszar od Alp po rzekę Timok powinien znaleźć się pod
rządami państwa chorwackiego, gdyż jego mieszkańcy mieli być etnicznymi Chorwatami,
1 R. Pavić, Neki političko-geografski i geopolitički aspekti u djelima Jurja Križanića, „Politička misao”, g. IX
(1972), br. 1, s. 23-26; M. Grdešić, Pavao Ritter Vitezović, nacionalni identitet i politička znanost, „Politička
misao”, g. XL (2003), br. 4, s. 145-151. 2 Lj. Gaj, II. Proglas, w: Programski spisi hrvatskog narodnog preporoda, red. M. Šicel, Matica hrvatska, Za-
greb 1997, s. 113-114. 3 J. Rapacka, Jugosłowiańska idea, w: tejże, Leksykon tradycji chorwackich, Slawistyczny Ośrodek Wydawni-
czy, Warszawa 1997, s. 94-95; J. Rapacka, Godzina Herdera. O Serbach, Chorwatach i idei jugosłowiańskiej,
Energeia, Warszawa 1995, s. 40-41.
2
którzy utracili jedność w wyniku obcych wpływów i podziałów religijnych. W późniejszym
czasie koncepcja ta nieco wyewoluowała i Starčević „zrezygnował” zarówno z pretensji wo-
bec Słowenii, jak i terytorium ówczesnego Księstwa Serbii. Jednak osią tej koncepcji stało
się zarówno odzyskanie Dalmacji czy Istrii, jak i oparcie wschodniej granicy chorwackiej na
ujściu Sawy do Dunaju oraz na rzece Drinie. Prawo do tych ziem miało zachowywać jedynie
suwerenne państwo chorwackie4.
Oba te kierunki myślenia geopolitycznego wpływały na kształt chorwackiej myśli
geopolitycznej w wieku XX, a nawet w początkach XXI wieku. Kolejnymi koncepcjami opar-
tymi na jednej z tych dwóch matryc były idee Iva Pilara, Ante Pavelicia i jego otoczenia czy
Josipa Broza Tity oraz te najbardziej współczesne, jak koncepcja Franjo Tuđmana czy projekt
Chorwacji jako „bramy Europy Południowo-Wschodniej”.
Geopolityczne zapatrywania Iva Pilara
Ivo Pilar był synem pierwszego rektora Uniwersytetu Zagrzebskiego, geologa Gjury
Pilara. Co ciekawe, rodzina Pilarów pochodziła z Czech i osiedliła się w XIX wieku na po-
graniczu chorwacko-bośniackim (Slavonski Brod). Jego ojciec w 1879 roku odbył podróż
naukową po Bośni i Hercegowinie, gdzie zbierał materiały dla opracowania pierwszej mapy
geologicznej tego kraju. Swoje spostrzeżenia opisał w wydanej w odcinkach na łamach cza-
sopisma „Obzor” obszernej relacji5. Zainteresowanie sąsiednim krajem przeniósł on na swo-
jego syna, dla którego problem bośniacki stał się jednym z podstawowych punktów odniesie-
nia jego poglądów politycznych. Miał on też niebagatelny wpływ na kształtowanie się geopo-
litycznych koncepcji Pilara. Swoje przemyślenia na ten temat publikował on zarówno w
ostatnich latach istnienia Austro-Węgier, jak i w okresie Królestwa SHS oraz Jugosławii. Pra-
ce z okresu austrowęgierskiego to Geografia polityczna ziem chorwackich. Studium geopoli-
tyczne (Politički zemljopis hrvatskih zemalja. Geopolitička studija, Sarajewo 1918) oraz pisa-
na pod pseudonimem L. v Südland, w języku niemieckim, Kwestia jugosłowiańska i wojna
światowa. Przeglądowe przedstawienie problemu (Die südslawische Frage und der Welt-
krieg. Uebersichtliche Darstellung des Gesamt – Problems, Wiedeń 1918). Były to książki,
które uważane są za właściwy początek chorwackiej geopolityki. Pilar przez całe swoje życie
naukowe i polityczne prezentował poglądy będące kontynuacją linii ideowej Partii Prawa. W
4 M. Seroka, Najszlachetniejszej krwi Chorwaci – Ante Starčević i Bośnia, „Pamiętnik Słowiański”, g. LXI
(2001), zeszyt I, s. 108-112. 5 Gj. Pilar, Putopisne crtice iz Bosne, Matica hrvatska Ogranak Slavonski Brod, Slavonski Brod 2007, s. 21 i
dalej. Biblioteka baština 5. Reprint wydania z 1879 roku.
3
początkach dwudziestego wieku zamieszkał w Sarajewie, gdzie zaangażował się w tworzenie
Chorwackiej Wspólnoty Narodowej (Hrvatska narodna zajednica) – partii skupiającej star-
czewiciańskie środowiska w Bośni i Hercegowinie. W swojej polityce sprzeciwiał się działa-
niom sarajewskiego biskupa Josipa Stadlera, przywódcy ruchu „Chorwatów katolików”, które
prowadziły do konfliktów z miejscowymi muzułmanami. Dzięki aktywności przywódcy,
ugrupowanie Pilara odniosło duży sukces w wyborach do lokalnego parlamentu w 1910 ro-
ku6.
Jego poglądy geopolityczne skupione były wokół kilku kwestii. Jedną z nich była fak-
tyczna niemożność określenia granic tzw. Półwyspu Bałkańskiego. Jego skomplikowana
rzeźba terenu faktycznie uniemożliwiała stworzenie silnych państw narodowych na tym tere-
nie i powodowała, że poszczególne narody musiały szukać sojuszników w zewnętrznych mo-
carstwach. Sytuację tą dodatkowo komplikowała mieszana struktura etniczna ziem określa-
nych jako „bałkańskie”. Spośród narodów żyjących na tej przestrzeni umiarkowane sukcesy
w budowie własnej państwowości odnieśli jedynie Chorwaci, Serbowie i w mniejszym zaś
stopniu Bułgarzy. Względny sukces dwóch pierwszych nacji miał się opierać o zasadniczo
słowiański substrat warstwy budującej państwowość. W jego poglądach pojawiał się więc
wyraźny element etniczny, któremu przypisywał rolę czynnika pozwalającego Chorwatom
wytrwać w kluczowej pozycji pomostu między dwoma blokami cywilizacyjnymi – Rzymem i
Bizancjum. Jednocześnie Pilar uważał, że chorwackie opowiedzenie się za Rzymem wynikało
z kalkulacji władców chorwackich, którzy w zamian za rezygnację z liturgii słowiańskiej zy-
skali większą polityczną autonomię niż monarchowie serbscy. Ziemie chorwackie były więc
dla niego terenem pogranicza cywilizacji, co umożliwiało ich mieszkańcom równie sprawne
poruszanie się w logice „Zachodu”, jak i „Wschodu”7. Za ziemie chorwackie Pilar uważał zaś
tereny dawnego Trójjedynego Królestwa (Chorwacji, Dalmacji i Sławonii), Istrię oraz Bośnię
i Hercegowinę. Kluczową kwestią dla politycznego bytu Chorwatów było utrzymanie Bośni i
Hercegowiny poddawanej naciskowi serbskiej idei narodowej oraz pobudzanym przez Wie-
deń i Budapeszt tendencjom autonomistycznym. Pilar wychodził z założenia typowego dla
prawaszy (członków i zwolenników Partii Prawa), że etnicznie, wszyscy mieszkańcy Bośni są
Chorwatami. Jedynie w wyniku realizacji interesów dawnych imperiów część z nich przyjęła
prawosławie, a część islam. Uważał on, że bośniacka tradycja państwowa (XI-XV wiek) była
6 Z. Matijević, Ivo Pilar and the Art of Possible: Croatia between Central Europe and the Balkans, „Review of
Croatian History”, g. 5 (2009), br 1, s. 86-88,S. Lipovčan, A Portrait of Ivo Pilar, „PILAR - Časopis za društvene
i humanističke studije, g. I (2006), br. 2 (2), s. 11-14. 7 J. Krišto, Ivo Pilar i suvremena hrvatska politika, „PILAR – časopis za društvene i humanističke studije”, G. I
(2006), br. 1, s. 48-51.
4
odłamem tradycji chorwackiej powstałym w wyniku sporów religijnych narosłych wokół tzw.
Kościoła Bośniackiego, a nie wynikiem ukształtowania się odrębnego narodu politycznego.
Powodzenie islamizacji tego kraju postrzegał przez to jako konsekwencję nierozważnych
działań władców węgiersko-chorwackich stawiających interes religijny ponad interes pań-
stwowy. Przed tego typu działaniami ostrzegał też rząd Austro-Węgier, wskazując również,
że utrzymanie Bośni i Hercegowiny w rękach sprzymierzonych z monarchią Chorwatów jest
niezbędne dla istnienia monarchii Habsburgów. Dla samej Chorwacji utrzymanie kontroli nad
obszarem Bośni i Hercegowiny było z kolei priorytetowe ze względu na kwestie strategiczne.
Bez posiadania tego terytorium, jej granice zmieniały się w sposób, który utrudniał nie tylko
obronę przed agresją militarną, ale też czynił ją bardziej podatną na ideologiczną i gospodar-
czą ekspansję Serbii (z terenów bośniackich można było wpływać zarówno na Dalmację – z
kierunku Hercegowiny, Sławonię – z północnej Bośni, jak i na centrum kraju – z rejonu Biha-
cia). Świadomy słabości społeczno-gospodarczej swojego kraju Pilar usiłował przekonać
władze austrowęgierskie do projektu monarchii trialistycznej, w której Chorwaci byliby trze-
cim jej trzonem i zwornikiem jej polityki bałkańskiej8.
Naczelnym czynnikiem budującym tę wizję geopolityczną było więc przekonanie o
kompleksowym zagrożeniu dla chorwackich interesów ze strony Serbii. Kraj ten postrzegał
jako państwo wybitnie agresywne i przede wszystkim skuteczne w realizowaniu swoich ce-
lów. Jednym z czynników zapewniających sukces serbskiej polityce było ścisłe powiązanie
działań politycznych tamtejszych rządów z kulturową ekspansją realizowaną za pomocą or-
ganizacji kościelnej serbskiego prawosławia. Jak podkreślał, niejednokrotnie prawosławne
monastery i biskupstwa stawały się rozsadnikiem serbskiej idei narodowej i forpocztą ekspan-
sji Serbii na nowe tereny (w tym współdziałaniu organizacji kościelnej z państwem widział
przewagę prawosławia nad katolicyzmem, który jak w Bośni i Hercegowinie, miał często
hamować rozwój narodu). Innym filarem tej polityki miały być taktyczne sojusze z innymi
wrogami Chorwatów, jakimi byli w tym czasie Węgrzy, ale przede wszystkim Włosi. Wspól-
ne działanie serbsko-włoskie mogło łatwo doprowadzić do rozerwania ziem chorwackich na
kilka okupowanych przez przeciwnika części. Dlatego ponownie kluczowym problemem
geopolitycznym stawało się wejście w posiadanie ziem bośniackich. Pilar, jako zdeklarowany
prawasz uważał również, że elementem chorwackiej geopolityki powinno stać się pojednanie
i zjednoczenie z bośniackimi muzułmanami oraz ochrona przed serbizacją zamieszkującej
8 J. Krišto, Ivo Pilar i suvremena hrvatska polityka…, dz. cyt., s. 51-53; T. Jonjić, Politički pogledi dr. Ive Pilara
1918.–1933.Uvijek iznova Srbija – radikalni zaokret ili dosljedni nastavak Pilarove političke misli?, „PILAR -
Časopis za društvene i humanističke studije, g. V (2010), br. 1 (9), s. 35.
5
ziemie chorwackie ludności prawosławnej. Tę ostatnią uważał on bowiem za grupę wywo-
dzącą się od pasterskiej ludności wołoskiej, a więc odrębną od Serbów9.
Poglądy Pilara od początku sceptycznego wobec utworzeniu Królestwa SHS, a na-
stępnie Jugosławii ulegały stopniowemu zaostrzeniu, co nieuchronnie prowadziło do eskalacji
jego konfliktu z władzami kraju zdominowanymi przez Serbów. Przekonaniu o zagrożeniu z
ich strony dawał on wyraz w licznych artykułach i uniwersyteckich rozprawach wygłaszanych
ze względu na cenzurę poza granicami Jugosławii. Wyrazem tego nastawienia była wydana w
języku niemieckim książka Immer wieder Serbien: Jugoslawiens Schicksalsstunde (Zawsze i
znowu Serbia. Decydujący moment Jugosławii). Książka ukazała się pod pseudonimem (Flo-
rian Lichtträger), w Berlinie w 1933 r., niedługo przed jego śmiercią. Zgon Pilara owiany jest
tajemnicą. Pierwszy chorwacki geopolityk oficjalnie popełnił samobójstwo, ale niewkluczone,
że w jego śmierć zamieszani byli też agenci jugosłowiańskich tajnych służb10
.
Pozycja Pilara w chorwackiej myśli geopolitycznej jest nie do przecenienia. Przedsta-
wione przez niego poglądy stanowiły i wciąż stanowią źródło inspiracji dla kolejnych kon-
cepcji geopolitycznych. Za pierwszą próbę realizacji części tych zamierzeń można uznać wy-
negocjowany w 1939 roku kształt terytorialny Banowiny Chorwackiej, autonomicznej części
Jugosławii, która obejmowała fragmenty ziem bośniackich i hercegowińskich (z Mostarem).
W pewnym stopniu likwidowało to problem „nienaturalności” granic chorwackich. Z jego
dziedzictwa usiłowali też korzystać funkcjonariusze NDH, za czasów którego Kwestia jugo-
słowiańska została przetłumaczona na język chorwacki. Myśl geopolityczna w okresie Nieza-
leżnego Państwa Chorwackiego odwoływała się w swojej oficjalnej retoryce do koncepcji
Antego Starčevicia i ich interpretacji dokonanych przez wspomnianego wyżej Pilara11
. Należy
jednak pamiętać, że NDH pozostawało jedynie protektoratem hitlerowskich Niemiec i faszy-
stowskich Włoch, przez co plany jego włodarzy spotykały się z obstrukcją ze strony jego ów-
czesnych sojuszników. Paveliciowi i jego współpracownikom udało się co prawda ustalić
granicę państwa w Zemunie (dziś część Belgradu) oraz na linii Driny, ale jednocześnie w
skład ziem chorwackich nie weszły ziemie oddane Węgrom (Međimurje), Istria, rejon Rijeki i
Zadaru oraz część wysp dalmatyńskich zaanektowanych przez Włochy. Być może formą re-
kompensaty tych strat była zgoda na propozycję, jaka padła ze strony przedstawicieli położo-
nej w Sandżaku gminy Sjenica. Ludność tego zdominowanego przez muzułmanów rejonu
zwróciła się w 1941 roku do znanego z promuzułmańskich sympatii Pavelicia o objęcie wła-
9 J. Krišto, Ivo Pilar i suvremena hrvatska polityka…, dz. cyt., s. 53-54.
10 T. Jonjić, Politički pogledi dr. Ive Pilara…, dz. cyt., s. 37, 45-62; S. Lipovčan, A Portrait of Ivo Pilar,.., dz.
cyt., s. 11. 11
T. Jonjić, Politički pogledi dr. Ive Pilara…, dz. cyt., s. 70-72.
6
dzą NDH ich miejsc zamieszkania. Przedstawiciele Pavelicia przyjęli prośbę, jednak gest ten
spotkał się z dezaprobatą protektorów marionetkowego państewka oraz roszczącej sobie pra-
wo do tych terenów strony albańskiej12
.
Oprócz działań politycznych i militarnych jednym z elementów budowy nowego ładu
geopolitycznego było przeprowadzanie szeroko zakrojonych czystek etnicznych, które szybko
przybrały formę regularnego ludobójstwa dokonywanego przede wszystkim na chorwackich i
bośniackich Serbach. Uzasadniano je zagrożeniem dla istnienia państwa, jakie mieli stanowić
Serbowie zamieszkujący niemal całą Chorwację, nawet tereny w pobliżu Zagrzebia (Moslavi-
na). Wysiedleń i ludobójstwa dokonywano na podstawie specjalnych ustaw, które automa-
tycznie uznawały całe grupy społeczne za zdrajców ojczyzny13
. Należy jednak zaznaczyć, ze
ani Ante Starčević, ani tym bardziej Ivo Pilar nie byli zwolennikami wysiedlania, a tym bar-
dziej eksterminacji ludności prawosławnej, którą uważali za etnicznych Chorwatów wyznają-
cych prawosławie. Grupę tą należało więc odzyskać dla narodu, a nie fizycznie zniszczyć.
Tym samym powołujący się na tradycje Partii Prawa Ustasze de facto uczynili daleko idące
odstępstwo od jej głównej linii.
Po zakończeniu wojny z koncepcji granic naturalnych korzystał pierwszy prezydent
Chorwacji Franjo Tudjman, próbując realizować swoją politykę wobec Bośni i Hercegowiny.
Z kolei geopolitycy zbliżeni światopoglądowo do kręgów liberalnych i postkomunistycznych
podkreślali (choć nie zawsze ze świadomością zakorzenienia tego konceptu w rodzimej myśli
geopolitycznej) pograniczny charakter państwa chorwackiego i na tym starali się budować
swoje koncepcje dotyczące charakteru i kierunków chorwackiej polityki zagranicznej.
Okres komunistycznej Jugosławii
Ze względu na to, że około jedną trzecią wojsk NOVJ stanowili Chorwaci, jugosło-
wiańscy komuniści zrealizowali też część dawnych chorwackich postulatów terytorialnych
stawianych przez tamtejszych polityków. Oprócz imperatywu odbudowy państwa jugosło-
wiańskiego w granicach z kwietnia 1941 jugosłowiańscy komuniści w trakcie działań wojen-
nych dążyli też do opanowania wszystkich ziem, jakie przed drugą wojną światową były pod
władzą Włoch na wschodnim wybrzeżu Adriatyku (Zadar, Rijekę, Istrię i Kvarner). Efektem
było ich opanowanie w toku szeregu operacji wojennych wspieranych tak przez aliantów za-
12
K. M. Zalewski, Naród, religia, rasa. Muzułmańskie ideologie i ruchy narodowe pogranicza w Południowo-
Wschodniej Europie. Przykład Sandżaka nowopazarskiego w XX wieku, TRIO, Warszawa 2010, s. 134-135. 13
F. Škijan, Prisilno iseljavanje Srba iz Podravine i Kalničkog prigorja u ljeto i ranu jesen 1941. godine, „Cris”,
g. XIV (2012), br. 1, s. 343-346.
7
chodnich, jak i ZSRR. Ich końcowym skutkiem była okupacja Triestu. Groźna dla sił zachod-
nich próba opanowania całego północno-wschodniego wybrzeża Morza Adriatyckiego przez
komunistów (propozycje sowieckie zakładały, że granica jugosłowiańsko-włoska będzie bie-
gła na zachód od dzisiejszego miasta Gorizia) została powstrzymana poprzez wynegocjowa-
nie dla Triestu i jego bezpośredniej okolicy statusu Wolnego Miasta. Jego terytorium było de
facto okupowane zarówno przez Jugosławię, jak i wojska amerykańsko-brytyjskie. Rozciąga-
ło się ono od miasta Duino (słow. Devin) na północy, po miejscowości Buje, Grožnjan i No-
vigrad (Istria) na południu. Spór wokół miasta trwał mimo rozmów w latach 1946-48 niemal
do połowy lat pięćdziesiątych. Zakończył się w 1954 roku przy stole rozmów (jednak dopiero
po wybuchu w 1953 r. kryzysu, który nieomal doprowadził do włosko-jugosłowiańskiego
konfliktu zbrojnego). Ustalono wówczas podział obszaru Wolnego Miasta Triest. Samo mia-
sto oraz bezpośrednie przyległe do niego tereny na północy, wschodzie i południu (tzw. Strefa
A) pozostały po włoskiej stronie granicy, natomiast Strefę B czyli większość obszaru położo-
nego na południe od Triestu włączono do Jugosławii (obecnie są to słoweńskie miasta Izola i
Koper oraz Grožnjan, Buje i Umag włączone do Chorwacji)14
.
Plany zabezpieczenia nowych granic odrodzonej Jugosławii wiązały się też z prze-
prowadzeniem szeroko zakrojonych czystek etnicznych. Przybrały one formę masowych wy-
siedleń. Dotyczyły one Niemców, Węgrów, a przede wszystkim Włochów. Przesiedlenia ob-
jęły ponad 250 tys. osób. Tereny Chorwacji opuściła większość liczącej około 194 tys. grupy
Włochów (w 1953 roku odnotowano ich jedynie 33 tys.) oraz prawie wszyscy chorwaccy
Niemcy (z około 120 tys. osób pozostało w 1948 zaledwie 10 tys.)15
. Przeprowadzone w la-
tach 1943-1948 wysiedlenia były zgodne z geopolitycznym interesem komunistycznych
władz Jugosławii, gdyż w praktyce ograniczyły one możliwość zewnętrznego oddziaływania
na sytuację w kraju przez inne państwa (szczególnie ważne okazało się to w 1948 roku, gdy
Jugosławia weszła w konflikt z pozostałymi państwami komunistycznymi, wśród których
były też Węgry).
Po 1948 roku władze jugosłowiańskie dążyły do prowadzenia takiej polityki, by ob-
szar swojego państwa wyłączyć ze strefy potencjalnego konfliktu na linii Wschód-Zachód.
Stąd też zaangażowano się w realizację pomysłu stworzenia grupy państw łączących w sobie
elementy gospodarek planowanych i wolnorynkowych oraz ukierunkowujących swoją polity-
kę na swego rodzaju balansowanie pomiędzy głównymi siłami geopolitycznymi świata (ruch
14
D. Rudolf, Povijesni tijek uspostavljanja državne granice između Republike Hrvatske i Talijaknske Republike,
„Problemi sjevernog Jadrana, g. 12 (2013), br. 12, s. 12-23. 15
I. Crkvenčić, Emigration of Italians and Germans from Croatia during and immediately after the Second
World War, „Društvena istraživanja”, g. 9 (2000), br. 1 (53), s. 20, 26-29, 34-37.
8
państw niezaangażowanych). Jako że proces jego organizacji nakładał się na okres dekoloni-
zacji w Afryce i Azji, skupił on przede wszystkim państwa afrykańskie i dużą część azjatyc-
kich, jak również wychodzące z kolonialnej zależności republiki karaibskie. Jednym z naj-
ważniejszych aspektów ich działalności miało być zachowanie suwerenności nad posiadany-
mi zasobami naturalnymi i neutralizacja przemysłowych monopoli (uznawanych za agenturę
wpływu państw zachodnich). W szczytowym okresie popularności ruchu ( lata siedemdziesią-
te XX wieku) należało do niego ponad 75 państw, choć należy podkreślić, że „niezaangażo-
wanie” wielu z nich było dość problematyczne (np. Wietnam, Kuba, Chile, Etiopia, Syria,
Egipt, Kolumbia).
Z perspektywy Jugosławii był to dość racjonalny projekt, który skupiał państwa znaj-
dujące się w strefach napięć lub na peryferiach stref interesów. Było to niejednokrotnie klu-
czowe położenie geostrategiczne, co uprawdopodabniało scenariusz wciągnięcia w starcie
supermocarstw. Dlatego też kraje te chciały uniknąć sprowadzenia ich do roli satelitów któ-
rejś ze światowych potęg. Jak podkreślał sam Tito, rządzone prze niego państwo znajdowało
się na pograniczu wpływów bloku zachodniego, wschodniego oraz Chin, które zwiększały
swoją obecność w Albanii. Dlatego też konieczne było zaangażowanie się w polityczno-
gospodarczo-militarny sojusz z państwami znajdującymi się na ogół w podobnej sytuacji.
Tylko w ten sposób zwiększano sobie szanse na zachowanie integralności terytorialnej czy
względnej suwerenności. Zakładano więc, że podstawą prowadzonej przez te państwa polity-
ki będzie łagodzenie istniejących bądź powstających konfliktów poprzez tworzenie czegoś w
rodzaju „trzeciej siły”. Jugosławia, jako jeden z krajów leżących w centrum tzw. Rimlandu,
starała się grać jedną z głównych ról w tym egzotycznym sojuszu. Miało to zwiększyć jej
prestiż nie tylko wewnątrz ruchu, ale także wobec przedstawicieli zantagonizowanych bloków
polityczno-militarnych. Władze Jugosławii starały się kreować swój kraj na potencjalnego
rozjemcę i pośrednika między przeciwnikami oraz jako skuteczny przykład łączenia elemen-
tów socjalistycznych i kapitalistycznych. Co więcej, dzięki temu realizowano też szereg inte-
resów gospodarczych. Produkty jugosłowiańskie (od broni i statków po leki i żywność) docie-
rały zarówno do krajów bloku atlantyckiego jak i wschodniego. Były też bardzo popularne w
krajach uczestniczących w ruchu niezaangażowanych (zwłaszcza broń i statki). W ten sposób
pośrednio nawiązywała do jednego z elementów teorii Pilara – dostrzegania i korzystania z
pozycji państwa pogranicznego dla zabezpieczania i realizacji własnych interesów gospodar-
czych. Potwierdzeniem tej wysokiej pozycji w ruchu była nie tylko redakcja kluczowych dla
ruchu dokumentów (dokonywana przez Titę wspólnie z Naserem czy Nehru), ale też dwu-
krotne organizowanie konferencji państw niezaagażowanych (w 1961 i 1989 roku). Prowa-
9
dzone w oparciu o tę koncepcję geopolityczną działania były też na tyle skuteczne, że zarów-
no blok wschodni (po 1956 r.), jak i państwa Zachodu starały się utrzymywać ten swoisty
bufor (czy jak to określał Radovan Pavić – tampon) między ich strefami wpływu. Efektem
tego było wyposażanie wojsk jugosłowiańskich w sprzęt zachodni i sowiecki oraz inwesto-
wanie w jugosłowiańską gospodarkę zwłaszcza przez państwa zachodnie16
.
Geopolityczna wizja Franjo Tuđmana
Wraz z coraz bardziej oczywistymi konfliktami wewnątrz post-titowskiej Jugosławii
do głosu dochodzili politycy dążący do demontażu SFRJ i stworzenia z jej republik państw
narodowych. Rozproszenie ludności serbskiej, chorwackiej czy bośniackiej na obszarze Jugo-
sławii, sprawiało jednak, że interesy stron były ze sobą w oczywisty sposób sprzeczne i pro-
wadziły do eskalacji napięcia, a w końcu też i otwartego konfliktu zbrojnego. Geopolityczne
wizje pierwszego prezydenta Chorwacji opierały się na dwóch założeniach. Podstawowym
celem było utrzymanie granic państwa w kształcie, jaki wyznaczały granice republikańskie z
1974 roku. Było to zadanie trudne, ze względu na rebelię Serbów na obszarze niegdysiejszego
Pogranicza Wojskowego (Vojna Krajina) oraz w Sławonii. Cel ten został osiągnięty przez
Chorwatów dopiero w styczniu 1998 r., gdy odzyskali oni władzę na terenach Vukovaru, za-
rządzanych od końca 1995 roku przez specjalną misję ONZ (UNTAES)17
. Jednak granice te
były bardzo rozciągnięte ze względu na sąsiadowanie z Bośnią i Hercegowiną, i zwłaszcza na
zachodzie oraz południu kraju przebiegały przez trudnodostępne tereny górskie. W związku z
tym równie ważnym kierunkiem refleksji geopolitycznej stała się sama Bośni i Hercegowina.
W snuciu tych planów niewątpliwie pomagała obecność na jej terenach mniejszości chorwac-
kiej, która w niektórych regionach kraju (zwłaszcza w środkowej i zachodniej Hercegowinie)
stanowiła większość mieszkańców. Tuđman ujrzał w procesie rozpadu Jugosławii niepowta-
rzalną szansę „wyprostowania”, czy jak on to ujmował, uczynienia „bardziej naturalnymi”,
granic swojego kraju. Niewątpliwie przejęcie części Hercegowiny i bośniackiego Posawia
zamieszkanych przez Chorwatów zmieniałoby kształt granic Chorwacji i poprawiało możli-
wości ich obrony czy szachowania potencjalnych przeciwników w razie wybuchu konfliktu
zbrojnego. Inspiracji dla tych planów szukał w koncepcji Pilara, od którego zapożyczył poję-
cie „granic naturalnych”. Jednocześnie też zdawał sobie sprawę, że niemożliwe było całkowi-
16
R. Pavić, Geopolitički aspekti teritorijalnog rasporeda nesvrstanih zemalja, „Politička misao”, g. 10 (1973),
br. 3, s. 217-219, 222-229. 17
R. Pavić, Problem dijela istočne Hrvatske: UNTAES – nada i realnost, „Politička misao” , g. XXXIII (1996),
br. 4, s. 169.
10
te opanowanie terenów BiH. Dlatego też drugim ważnym punktem odniesienia stała się grani-
ca Banowiny Chorwackiej, do której odnowienia dążył w swej polityce.
Z tego też powodu w marcu 1991 r. doszło do słynnego spotkania Tuđmana i Mi-
loševicia w miejscowościach Karađorđevo i Tikveš. Jak pokazują materiały opublikowane
kilkanaście lat później w zredagowanej przez I. Lovrenovicia i Predraga Lucicia książce Ste-
nogrami podjele Bosne, w jego czasie obaj przywódcy rozmawiali na temat politycznej przy-
szłości Bośni i Hercegowiny. Na spotkanie to nie został jednak zaproszony żaden reprezentant
BiH18
. Ze strony Tuđmana padła wówczas propozycja rozwiązania kwestii bośniackiej albo
poprzez zmianę ustroju wewnętrznego tej republiki na konfederację jednostek terytorialnych
zamieszkiwanych przez przedstawicieli trzech konstytutywnych narodów BiH albo przez po-
dział terytorium tej republiki pomiędzy Serbię i Chorwację w oparciu o kryterium etniczne, a
w części środkowej Bośni i w okolicach Bihacia utworzenie niewielkiego państewka bosz-
niackiego19
będącego czymś w rodzaju bufora między nimi20
. Niewątpliwie był to postulat
nacjonalistyczny, ale w praktyce niemożliwy do spełnienia. Serbowie ufni w swoje możliwo-
ści militarne nie dążyli bowiem do osłabienia swojej pozycji w regionie i nie chcieli przystać
18
Spotkanie z udziałem Izetbegovicia zostało zorganizowane w Splicie 12 czerwca 1991 roku. W jego trakcie
odrzucił on możliwość jakiegokolwiek podziału Bośni i Hercegowiny. Zob. I. Lučić, Bosna i Hercegovina..., dz.
cyt., s. 124. 19
”. W tym miejscu należy koniecznie wprowadzić rozróżnienie na dwie jakościowo różne kategorie: Boszniak i
Bośniak. Pojęcie Bošnjak (pol. „Boszniak”, ang. Bosniak) oznacza muzułmanina – mieszkańca Bośni, ale rów-
nież np. Sandżaku leżącego po obydwu stronach granicy serbsko-czarnogórskiej. Nazwa ta stosowana była od
XV wieku w urzędowych dokumentach osmańskich dla odróżnienia miejscowej ludności muzułmańskiej (war-
stwy posiadającej) od innych mahometan, których z kolei nazywano Osmanlijami. Specyfika tureckiego syste-
mu społecznego opartego na podziałach religijnych sprawiała z kolei, iż rzesze poturczonych Słowian określały
się jako Turcy (ze względu na wyznawany przez nich islam, który nazywany był turecką religią, serb.-chorw.
turska vjera). Natomiast zdecydowanie rzadziej używane pojęcie Bosanac – Босанац (pol. „Bośniak”, ang. Bo-
snian) jest z reguły używane jako określenie wszystkich mieszkańców Bośni i Hercegowiny, bez względu na ich
przynależność konfesyjno-narodową i status legalny (obywatelstwo). (Podobnie jest w przypadku pojęć:
bošnjajštvo oraz bosanstvo; obydwa oznaczają bośniackość, przy czym pierwsze – rozumianą w kategoriach
narodowo-religijnych, drugie – regionalnych – ponadkonfesyjnych i ponadetnicznych). Należy zastrzec, że dys-
kusyjne jest polskie tłumaczenie obydwu terminów, gdyż w polskiej tradycji językowej przyjęło się tłumaczenie
obydwu nazw jako „Bośniak“, co w praktyce bardzo komplikuje rozważania na interesujący nas temat. Przy
założeniu, że nazwa „Bosanac/Босанац” odnosi się do ogółu mieszkańców Bośni (w tym do katolików, prawo-
sławnych i żydów, a także niewierzących), możemy przyjąć, że kluczową kategorię tożsamościową tworzy poję-
cie „Bošnjak” (możliwe tłumaczenia: Boszniak, Bośniak), które rozumieć można wąsko (jako wspólnotę mu-
zułmańską zamieszkującą głównie Bośnię i Hercegowinę – kategoria etnoreligijna) lub szeroko (jako wszyst-
kich, względnie tylko słowiańskich mieszkańców Bośni i Hercegowiny, czyli Muzułmanów vel. Bosznia-
ków/Bośniaków, Serbów i Chorwatów – kategoria regionalna). Jak widać, mamy tutaj do czynienia ze skompli-
kowanym sporem lingwistycznym, który de facto stanowi spór o charakterze politycznym. Nie jest to zresztą
jedyny taki przypadek na Bałkanach. R. Zenderowski, Religia a tożsamość narodowa i nacjonalizm w Europie
Środkowo-Wschodniej. Między etnicyzacją religii a sakralizacją etnosu (narodu), Wrocław 2011, s. 173-174. 20
J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 39-42, 44, 46; I. Lučić, The view from Bosnia and Herzegovi-
na on Franjo Tuđman’s “Bosnian policy”, „Review of Croatian History”, No. 1 (6)/2010, s. 74-76; I. Goldstein,
Dvadeset godina samostalne Hrvatske, Zagreb 2010, s. 169-174; J. J. Sadkovich, Franjo Tuđman i problem
stvaranja hrvatske države, „Časopis za suvremenu povijest”, 2008, br. 1, s. 184; M. Seroka, Między Rzymem,
Zagrzebiem a Sarajewem – Ivana Lovrenovicia wizja tożsamości bośniackiego Chorwata końca XX wieku, w:
Bałkany w XX i XXI wieku historia – polityka – kultura, red. H. Stys, Sz. Sochacki, Toruń 2009, s. 120-121.
11
na propozycje chorwackie. Sam Tuđman naraził się natomiast na ostrą reakcję boszniackich
nacjonalistów oraz tej części chorwackiej inteligencji, która bądź była przeciwna rozpadowi
Jugosławii bądź też nie akceptowała prób kształtowania sytuacji w BiH bez udziału jej przed-
stawicieli. Spotkanie stało się dla wielu intelektualistów symbolem popełnionego w tajemnicy
„mordu założycielskiego” serbskiego i chorwackiego nacjonalizmu dokonanego na Bośni21
.
Brak zaproszenia na rozmowy serbsko-chorwackie elit władzy w BiH mógł być z kolei spo-
wodowany ich niejednoznaczną postawą wobec postępującego rozpadu Jugosławii. W tym
bowiem okresie zarówno sam Alija Izetbegović, jak i znacznie radykalniejsi nacjonaliści
boszniaccy skłaniali się bądź ku pozostaniu w nowej Jugosławii przekształconej w państwo,
w którym BiH oraz Macedonia byłyby częściami konfederacyjnymi. Dużo rzadziej podnosili
kwestię pełnej niezależności i niepodległości Bośni. Jeszcze w czerwcu 1991 r. Izetbegović i
przywódca Macedonii Kiro Gligorov zaproponowali stworzenie „nowej Jugosławii” w formie
państwa mieszającego ustrój federacyjny z konfederacją. Z kolei w lipcu tego samego roku
jeden z czołowych nacjonalistów boszniackich Mohamend Filipović porozumiał się z Ra-
dovanem Karadžiciem w kwestii ustanowienia serbskiego dinara oficjalną walutą używaną w
BiH. Podobnie, po wybuchu wojny w Chorwacji, Izetbegović odciął się od propozycji udzie-
lenia pomocy sąsiadom, mówiąc że nie jest to wojna mieszkańców Bośni. Zdania nie zmienił
nawet w sytuacji, gdy Jugosłowiańska Armia Ludowa (JAL) zniszczyła zamieszkaną przez
Chorwatów hercegowińską miejscowość Ravno22
. Możliwe jest więc, że brak zaproszenia dla
Izetbegovicia wynikał z przekonania strony chorwackiej, o tym że znajduje się on w serbskiej
strefie wpływów. Nie bez znaczenia dla takiego potraktowania Boszniaków był też fakt, iż
Izetbegović kilkukrotnie wspominał o chęci utworzenia w Bośni państwa unitarnego opartego
na kulturze islamu. W sytuacji, gdy Serbowie mający wsparcie armii jugosłowiańskiej zapo-
wiedzieli oderwanie zamieszkanych przez siebie terytoriów, plan boszniackiego przywódcy
mógł zostać zrealizowany wyłącznie kosztem Chorwatów.
Sytuacja zmieniła się po wybuchu walk z JAL oraz serbskimi separatystami, który
otrzymali wsparcie z terenów Bośni i Hercegowiny. Wówczas to Tuđman i jego ekipa podjęli
próbę wymuszenia zmian ustrojowych lub oderwania od Bośni i Hercegowiny ziem, na któ-
rych Chorwaci stanowili większość. W tym celu, postanowiono utworzyć chorwackie jed-
nostki terytorialne, podobnie jak uczynili to już we wrześniu 1991 r. Serbowie. Realizacja
tych zamierzeń wymagała jednak pokonania oporu części elit bośniackich Chorwatów oraz
21
I. Goldstein, Dvadeset godina..., dz. cyt., s. 169. 22
J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 43; I. Lučić, Bosna i Hercegovina..., dz. cyt., s. 112-113, 119,
123.
12
bośniackiego odgałęzienia HDZ. Jej ówcześni szefowie (Davor Perinović i Stjepan Kljuić,
Miljenko Brkić) skłaniali się bowiem ku przekonaniu, że w interesie Chorwatów leży przede
wszystkim współpraca z Boszniakami przeciwko Serbom. Jednak Tuđman twierdził, że koo-
peracja z bośniackimi unitarystami była sprzeczna z interesem narodowym Chorwatów. Dla-
tego też zwrócił się ku frakcji hercegowińskiej, której przywódcą był Mate Boban. Była to
grupa, która w radykalny sposób artykułowała interesy etnicznych Chorwatów z południa
BiH i domagała się administracyjnego wydzielenia „chorwackich” obszarów w republice. Z
poparciem jej członków odwołani zostali dotychczasowi szefowie HDZ BiH, a na ich miejsce
weszli zwolennicy opcji hercegowińskiej (Boban został szefem HDZ BiH w dniu 14 listopada
1992 r.)23
. Umożliwiło to Tuđmanowi realizację planu zabezpieczenia chorwackich interesów
na terenie tej republiki. W listopadzie 1991 r. ogłoszono powstanie ośmiu Wspólnot Chor-
wackich (Hrvatske Zajednice – HZ). Były one inspirowane utworzonymi kilka miesięcy
wcześniej Serbskimi Okręgami Autonomicznymi (SAO). Największą ze „wspólnot” była po-
łożona na południu kraju Herceg-Bosna (utworzona w miejscowości Grude 18 listopada 1991
r.), drugą pod względem wielkości była Bosanska Posavina (stworzona w Bosanskim Brodzie
12 listopada 1991 r.). Chorwacki prezydent doprowadził jednocześnie do pewnego złagodze-
nia irredentystycznej retoryki frakcji hercegowińskiej, wykorzystując samo istnienie HZ jako
formę nacisku na Izetbegovicia, by ten zgodził się na stworzenie z BiH konfederacji24
. Jednak
ich powstanie nie zmniejszyło napięć wewnątrz republiki, a wręcz stało się zarzewiem przy-
szłego chorwacko-boszniackiego konfliktu zbrojnego i kłopotów politycznych samego
Tuđmana.
Pierwszym problemem był proklamowany zasięg terytorialny ustanowionych „wspól-
not”. Wyznaczone przez Tuđmana i Bobana granice obejmowały bowiem nie tylko terytoria,
na których Chorwaci dominowali lub stanowili względną większość ludności, ale również
takie, na których znajdowały się większościowe skupiska Boszniaków czy Serbów. W 1991 r.
etnicznie chorwackie ziemie w BiH zajmowały około 20% kraju, podczas gdy tylko dwie z
ośmiu ustanowionych Wspólnot Chorwackich (Herceg-Bosna i Bosanska Posavina) obejmo-
wały łącznie 30% powierzchni BiH. Tereny zamieszkane przez Chorwatów stanowiły 55%
tych „wspólnot” kolejne 26% były to terytoria etnicznie boszniackie, a 19% serbskie. Jeszcze
bardziej kuriozalny był skład etniczny utworzonych jednostek. Zamieszkiwało je bowiem
zaledwie 44,91% Chorwatów, 32,14% Boszniaków, 16,44% Serbów, 4,5% Jugosłowian, a
23
I. Goldstein, Dvadeset godina..., dz. cyt., s. 159-160; S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 830-831; J.
Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 44-47; I. Lučić, The view…, dz. cyt., s. 76. 24
J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 44-45; S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 831.
13
niemal 2% stanowili przedstawiciele innych narodów. O ile w obliczu trwającej już wojny w
Chorwacji konfrontacja z Serbami wydawała się oczywistością, to proklamowanie „wspól-
not” w takim kształcie było ewidentnym naruszeniem interesów etnicznych Boszniaków.
Stwarzało to więc potencjał do wybuchu kolejnego konfliktu i walki na dwa fronty. Zdaniem
Sašy Mrduljaša, politologa ze splickiej filii Instytutu im. Iva Pilara, była to pierwsza z szeregu
brzemiennych w skutki decyzji geopolitycznych Tuđmana i jego sojuszników. Poparta przez
Zagrzeb narodowa megalomania Bobana (granice Wspólnot Chorwackich wydawały się być
inspirowane obsesjami Tuđmana na temat odtworzenia Banowiny Chorwackiej) nie znajdo-
wała bowiem pokrycia w realnej sile militarnej Chorwatów w Bośni. Serbowie, dzięki przeję-
ciu wyposażenia i składu osobowego jednostek dawnej JAL dysponowali wystarczającymi
zasobami by prowadzić operacje obronne i zaczepne, a Boszniacy, choć na początku walk
słabsi nawet od Chorwatów, mieli znacznie większy potencjał demograficzny. Stronie chor-
wackiej brakowało natomiast zarówno ludzi, jak i sprzętu wojskowego (głównie ciężkiego),
co stawiało pod znakiem zapytania nawet możliwość obrony obszarów włączonych do
„wspólnot”, nie wspominając o prowadzeniu działań mających na celu wyparcie oddziałów
przeciwnika ulokowanych w boszniackich czy serbskich skupiskach etnicznych25
.
Tuđman prawdopodobnie dość szybko zorientował się w sytuacji i usiłował zmienić
stan rzeczy. W obliczu zaogniającej się sytuacji w BiH, a przy jednoczesnym ustabilizowaniu
się frontów w Chorwacji, wyraził zgodę na poparcie projektu secesji Bośni i Hercegowiny z
Jugosławii. W przeprowadzonym w dniach 29 lutego i 1 marca 1992 r. referendum Chorwaci
razem z Boszniakami (łącznie 62,68% ludności BiH) zagłosowali za niepodległością republi-
ki. W dniu 7 kwietnia, Chorwacja jako jedna z pierwszych, uznała nowe państwo stworzone
pod auspicjami Izetbegovicia26
. Były więc to gesty stojące w opozycji do dotychczasowej
polityki wspierania separatyzmu. Jednostki wojskowe Chorwackiej Rady Obrony (Hrvatsko
Vijeće Obrane – HVO) utworzonej przez Chorwatów 8 kwietnia 1992 r. oraz paramilitarne
oddziały Chorwackich Sił Obronnych (Hrvatske Obrambene Snage – HOS) zaczęły wspólnie
z Boszniakami walczyć przeciwko Serbom. Na terenach Chorwacji utworzono szereg obo-
zów, w których udzielano pomocy boszniackim ofiarom czystek etnicznych i rekrutowano
ochotników do oddziałów boszniackich. W chorwackich szpitalach przyjmowano rannych
żołnierzy boszniackiej Armii Bośni i Hercegowiny (Armija Bosne i Hercegovine – ABiH), a
przez granicę państwową przemycano medykamenty i broń. Niedługo potem, 21 lipca 1992 r.,
doszło do spotkania prezydentów Tuđmana i Izetbegovicia, w czasie którego podpisane zosta-
25
S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 831-835. 26
I. Lučić, Bosna i Hercegovina..., dz. cyt., s. 137, 139.
14
ło porozumienie o przyjaźni i wzajemnej pomocy. Na jego mocy boszniackie jednostki woj-
skowe uzyskały prawo do przemarszów i stacjonowania na terenach „wspólnot” oraz wparcie
sprzętowe i instruktorskie. Ponadto HVO została włączona w struktury ABiH jako jej auto-
nomiczna jednostka27
.
Podjęta w ten sposób próba załagodzenia pełzającego konfliktu z Boszniakami nie
przyniosła jednak zamierzonego rezultatu. Druga strona porozumień wykorzystała uzyskane
uprawnienia do realizacji własnych interesów. Realizacja większości28
założeń porozumienia
doprowadziła bowiem do faktycznego osłabienia strony chorwackiej. Wzmacniano bowiem
zarówno potencjał militarny jak i strategiczny armii bośniackiej. Jej żołnierze zostali lepiej
wyposażeni i wyszkoleni, a ponadto uzyskali oni bazy na terenach chorwackich, które mogły
posłużyć do przeprowadzenia operacji wojskowych przeciw Chorwatom. Już kilka miesięcy
później, po dokonaniu odpowiednich czystek w dowództwie, Boszniacy wykorzystali błąd
sojuszników i doprowadzili do szeregu spięć z oddziałami chorwackimi, które w styczniu
1993 r. przerodziły się w otwarty konflikt. Posiadane bazy i uzyskany od Chorwatów sprzęt
stały się wówczas jednym ze źródeł boszniackich sukcesów militarnych w walce z HVO29
.
Już w trackie walk, w lipcu 1993 r., Boban ogłosił przekształcenie Wspólnot Chorwackich w
Republikę Herceg-Bośni, co było aktem porównywalnym do utworzenia Republiki Serbskiej
w Bośni. Konsekwencją poparcia przez Tuđmana tego projektu była polityczna izolacja
Chorwacji, a przez to fizyczne zagrożenie istnienia dawnych Wspólnot Chorwackich. Działo
się tak, gdyż pomimo częstego zrywania przez Boszniaków rozejmów czy odrzucania planów
pokojowych, proponujących inny niż unitarny model państwa bośniackiego, nadal byli oni
postrzegani wyłącznie jako ofiary obcej agresji, a nie jako potencjalni agresorzy. Dlatego też,
mimo eskalacji konfliktu ze stroną chorwacką (który zresztą wymagał zaniedbania obrony na
innych odcinkach frontu, co szybko wykorzystali Serbowie do zajęcia terenów boszniackich
na wschodzie Bośni), wspólnota międzynarodowa praktycznie nie reagowała na działania
Armii BiH30
.
27
S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 835-836; J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 50; J. J.
Sadkovich, Franjo Tuđman and…, dz. cyt., s. 218. 28
Należy bowiem zaznaczyć, że prawdopodobnie na polecenie władz Chorwacji (co najmniej ministra obrony
Gojka Šušaka) storpedowane zostały próby przerwania przez oddziały chorwackie serbskiego szlaku zaopatrze-
niowego biegnącego przez Brčko. W niektórych rejonach Bośni dwuznaczna sytuacja utrzymywała się także w
czasie walk boszniacko-chorwackich. Formacje chorwackie z Bihacia, Tuzli, Posaviny czy Sarajewa wciąż wal-
czyły w sojuszu z ABiH przeciwko Serbom nie realizując politycznych zamówień przywódców Herceg-Bośni.
Zob. I. Goldstein, Dvadeset godina..., dz. cyt., s. 165-166, 173, 180-181. 29
S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 836-837; J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 51; J. J.
Sadkovich, Franjo Tuđman and…, dz. cyt., s. 213-214, 216-217. 30
J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 52-53; S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 839-842;
I. Lučić, The view…, dz. cyt., s. 79-81.
15
Również sam Tuđman nie ułatwiał realizacji chorwackich postulatów w Bośni. Pod-
czas gdy jego ekipa próbowała przekonać kolejnych mediatorów do zaakceptowania projektu
konfederalizacji, on kwestionował na łamach prasy chorwackiej istnienie narodowości mu-
zułmańskiej, traktując ją, ze względu na stosowany wówczas etnonim Muzułmanin, jako ku-
riozalny wytwór titoizmu. Co więcej twierdził, że przed podbojem tureckim bośniaccy mu-
zułmanie byli w rzeczywistości Chorwatami, tyle że różnice religijne spowodowały „utratę”
tej części narodu31
. Ponadto Tuđman pozwolił na wysłanie do Hercegowiny szeregu dodat-
kowych oddziałów regularnej armii chorwackiej (około 3.000-5.000 ludzi). Liczba ta pozwo-
liła jedynie na utrzymanie w rękach Chorwatów Herceg-Bośni. Nie poprawiło to położenia
militarnego HVO na tyle, aby mogło ono rozpocząć kontrofensywę i odzyskać choćby część
utraconych terenów32
. Natomiast ruch ten jeszcze bardziej skomplikował chorwacką pozycję
negocjacyjną zarówno w konflikcie bośniackim, jak i na obszarze samej Chorwacji. Negocja-
torzy z ramienia wspólnoty międzynarodowej zdradzali bowiem coraz większe zniecierpli-
wienie postępowaniem Zagrzebia i zaczynali skłaniać się ku propozycjom Izetbegovicia i
przywódców serbskich. Mogły one doprowadzić zarówno do likwidacji Republiki Herceg-
Bośni jak i do uznania istnienia daleko idącej autonomii Serbów Krajińskich w samej Chor-
wacji. W tej sytuacji stronę chorwacką uratowali dyplomaci amerykańscy. Szukali oni bo-
wiem czynnika, którego wsparcie pozwoli na przeważenie polityczno-militarnej szali w woj-
nie na niekorzyść lawirujących od dłuższego czasu przeciągających konflikt Serbów. Na po-
czątku 1994 r. uznali oni, że należy postawić właśnie na Chorwatów33
. Dzięki ich intensywnej
akcji mediacji i groźbom pod adresem Zagrzebia i Sarajewa udało się zmusić Izetbegovicia i
Tuđmana do ponownego spotkania przy stole rozmów. Ich wynikiem była zmiana chorwac-
kiej polityki wobec Bośni i akceptacja wielu założeń tzw. Inicjatywy Sarajewskiej podpisanej
w lutym 1994 r. przez grupę chorwackich intelektualistów z Bośni (skupioną wokół sarajew-
skiej Chorwackiej Rady Narodowej), która wzywała rząd Chorwacji do odrzucenia etnona-
cjonalistycznej polityki i do nawiązania współpracy z Boszniakami oraz opracowała nowy
projekt podziału BiH na federację „narodowych” kantonów. W obliczu dalszych nacisków
przywódcy Chorwacji i Bośni, w lutym 1994 r. ogłosili rozejm, a w marcu zgodzili się na
utworzenie wspomnianej już Federacji Chorwacko-Muzułmańskiej i odnowienie sojuszu mili-
tarnego. Pozwolił on w 1995 r. na pokonanie Serbów zarówno w Bośni i Hercegowinie, jak i
31
J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 54; G. Uzelac, Franjo Tudjman’s…, dz. cyt., s. 466. 32
S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 842-843. 33
J. Krišto, Deconstructing the Myth…, dz. cyt., s. 56-57; R. Lukić, Vanjska politika Clintonove administracije
prema ratovima u Hrvatskoj i Bosni i Hercegovini (1993. – 1995.), „Časopis za suvremenu povijest”, 2006, god.
38, br. 1, s. 19-32.
16
w Serbskiej Krajinie. Efektem tych sukcesów (osiągniętych też przy wsparciu lotnictwa NA-
TO) było doprowadzenie w październiku 1995 r. do zakończenia wojny bośniackiej i podpi-
sania w Dayton porozumień pokojowych, tworzących z Bośni państwo o charakterze federa-
cyjnym. Dla Chorwatów było to jednak pyrrusowe zwycięstwo, gdyż z opanowanych pod
koniec konfliktu 24% powierzchni BiH wraz z podpisaniem pokoju w ich rękach znalazło się
zaledwie 19% kraju. Była to też porażka polityki Tuđmana, gdyż traktat pokojowy usankcjo-
nował byt Federacji Chorwacko-Muzułmańskiej, a taki typ organizacji państwa jeszcze w
1993 r. uznawał on za wstęp do boszniackiej dominacji na Chorwatami34
.
Można więc uznać, że geopolityczne plany pierwszego prezydenta Chorwacji zostały
zrealizowane jedynie częściowo. Udało mu się ustabilizować granice w kształcie, jaki miały
one w okresie komunistycznej Jugosławii. Porażką zakończyły się jego plany wobec Bośni i
Hercegowiny. Oczywiście w tej sytuacji nie porzucił on imperatywu aktywnego wpływania
na sprawy tego kraju. Tym bardziej, że spośród dziesięciu kantonów tworzących Federację
Chorwacko-Muzułmańską trzy z nich można było uznać za „chorwackie”. Są to kantony Her-
cegbosanski (Livanjski), Zachodniohercegowiński (Zapadnohercegovački) oraz Posavski.
Dwa inne (Hercegowińsko-neretwański i Środkowobośniacki) mają z kolei mieszany bosz-
niacko-chorwacki charakter. W trzech pierwszych udało się też utrzymać wpływy HDZ oraz
stworzyć przyczółek dla ekspansji gospodarczej.
Śmierć Tuđmana w grudniu 1999 roku doprowadziła do znacznego przewartościowa-
nia pryncypiów chorwackiej polityki zagranicznej. Świadczyły o tym dobitnie wyniki wybo-
rów parlamentarnych w 2000 roku. Nie oznaczały one odwrotu od wspierania politycznego i
gospodarczego „chorwackich” części BiH, ale działania zwłaszcza na poziomie politycznym
stały się mniej ostentacyjne, co było efektem pojawienia się kolejnej koncepcji przedstawiają-
cej zręby nowej chorwackiej geopolityki.
Chorwacja jako pomost między Europą Zachodnią a Bałkanami
Pomimo oficjalnego zerwania z tradycją prawicowej polityki zagranicznej także i w
tym przypadku zręby tego sposobu myślenia można znaleźć u Pilara. Chodzi tu zarówno o
koncepcję państwa pogranicza (rozwijaną w stosunku do całego obszaru państwowego za
czasów Jugosławii), jak i cywilizacyjnej strefy przejściowej. Ten drugi aspekt sprawiał wielu
chorwackim politykom i politologom dużo problemów, gdyż wiązał się z koniecznością okre-
34
I. Goldstein, Dvadeset godina..., dz. cyt., s. 182-183; Sarajevska inicjativa, „Erasmus. Časopis za kulturu
demokracije”, 6/1994, s. 4-13; S. Mrduljaš, Hrvatska politika…, dz. cyt., s. 846.
17
ślenia swojej tożsamości kulturowo-politycznej tak wobec Europy Zachodniej, jak i przede
wszystkim wobec Bałkanów.
Wielu chorwackich geografów i politologów wskazywała bowiem na skrajnie niedoo-
kreślony i ideologiczny charakter nazwy „Bałkany” (Bałkany, to zawsze ktoś inny niż ja).
Podobnie traktowany jest termin Europa Południowo-Wschodnia, w którego przypadku poda-
je się argument, że określenie to ma sens wyłącznie w przypadku wykluczenia z Europy…
Rosji. W związku z przypisywaniem ludności krajów „bałkańskich” negatywnych cech kultu-
rowych większość narodów traktowało to jako stygmatyzację. W przypadku Chorwacji pod-
kreślano zaś, że znaczna część jej terytorium kulturowo należała do innych kręgów cywiliza-
cyjnych (śródziemnomorskiego i środkowoeuropejskiego)35
. Koniec rządów ekipy Tuđmana
stał się też okazją do przewartościowania dotychczasowej polityki wobec sąsiadów (zwłasz-
cza ówczesnej Federalnej Republiki Jugosławii oraz Bośni i Hercegowiny). Miało to iść w
parze z nawiązaniem współpracy z Trybunałem ds. Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii
(potocznie nazywanym Trybunałem Haskim) oraz obraniem politycznego kursu na wejście do
Unii Europejskiej i NATO. W efekcie wśród elit chorwackich uznano, że konieczne będzie
opracowanie nowej koncepcji geopolitycznej. Bezpośrednie naciski polityczne i wspieranie
separatyzmu było działaniem konfliktogennym. Wybrano więc inny wariant, w którym pod-
stawowym założeniem geopolitycznym miało być pełnienie roli pomostu łączącego państwa
zachodnie oraz resztę przestrzeni post-jugosłowiańskiej nazywanej często Bałkanami Za-
chodnimi. Chorwacja miała więc budować swoją pozycję w Europie na pełnieniu roli czynni-
ka stabilizującego i tłumaczącego występujące w pozostałych państwach regionu problemy
polityczne, społeczne i gospodarcze. Zasadniczą inspiracją dla tego projektu była klasyfikacja
obszarów świata dokonana przez amerykańskiego geopolityka Saula Cohena, a zwłaszcza
jego opis obszarów leżących na styku stref geopolitycznych (tzw. shatter belts – stref niesta-
bilnych). Znajdujące się tam państwa były przez niego klasyfikowane jako tzw. bramy (gate-
way) umożliwiające kontakty między konkurującymi blokami36
. Jednym z takich państw (ob-
ok Słowenii) miała być właśnie Chorwacja. Co charakterystyczne dla postkolonialnej reflek-
sji, przy budowaniu tej koncepcji posłużono się „materiałem” wytworzonym w jednym ze
światowych „centrów mocy”, zapominając przy tym, że w chorwackiej tradycji intelektualnej
znajduje się odpowiedni element występujący w myśli Pilara. Należy bowiem pamiętać, że
jedną z podstawowych tez, wokół których budowano te założenia, było obecne również u
35
M. Slukan Altić, Hrvatska kao Zapadni Balkan – geografska stvarnost ili nametnuti identitet?, „Društvena
istraživanja, g. 20 (2011), br 2 (112), s. 401-410; V. Cvrtila, Republika Hrvatska – gateway prema jugoistočnoj
Europi, „Politička misao”, g. XXXVII (2000), br. 1, s. 169. 36
V. Cvrtila, Republika Hrvatska…, dz. cyt., s. 163-166.
18
niego przekonanie o kulturowej przejściowości Chorwacji. Z jednej strony miała ona być „ła-
cińska”, a zatem też „europejska”, a z drugiej, poprzez swój bałkański komponent, jakim były
tereny położone między wybrzeżem Adriatyku a granicą chorwacko-bośniacką oraz obecność
mniejszości chorwackiej w sąsiednich krajach zdolna do zrozumienia specyfiki regionu. Mia-
ło to być pomocne w postulowanym wówczas angażowaniu się w trzy procesy lokalne (tzw.
inicjatywa adriatycka, środkowoeuropejska, bałkańska) oraz trzy o szerszym zasięgu (tzw.
inicjatywa europejska, euroatlantycka oraz globalna). Działania te miały sprawić, że Chorwa-
cja umocni się politycznie i gospodarczo poprzez „dawanie przykładu” pokojowym przej-
ściem do nowoczesnych modeli gospodarczo-politycznych. Jednym z pierwszych posunięć
nowych władz była więc normalizacja stosunków z Serbią oraz Czarnogórą (republikami
ówczesnej Federalnej Republiki Jugosławii), a także zmniejszenie zaangażowania polityczne-
go w Bośni i Hercegowinie. W tym ostatnim przypadku zdecydowano się za to na wzmocnie-
nie obecności gospodarczej w „chorwackich” kantonach. Według danych zebranych przez
bośniackie Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Finansów obejmujących lata 1994-2010
Chorwacja była największym pojedynczym bezpośrednim inwestorem zagranicznym na tere-
nach Federacji Chorwacko-Muzułmańskiej (wyższy jest tylko łączny udział państw Unii Eu-
ropejskiej – 51%, wśród których prym wiodą Słowenia i Austria). Udział chorwackich inwe-
stycji w kantonach, w których dominowali Chorwaci wynosił 73% środków, a w dwóch kan-
tonach „mieszanych”, w których stanowili znaczny odsetek ludności, wyniósł on 49%. W
uznawanym przez hercegowińskich Chorwatów za swoje centrum polityczno-kulturalne Mo-
starze inwestycje chorwackie to 53% wszystkich inwestycji zagranicznych. Chorwacja pro-
wadzi w tym względzie politykę podobną do Serbii, która oficjalnie podpisała z Republiką
Serbską w Bośni umowę o specjalnych stosunkach. Wynikiem tego jest dominacja kapitału
serbskiego w inwestycjach na tym terenie, który w podanym wyżej okresie wyniósł 46% wo-
bec 36% ze strony UE37
. Rozwiązanie podstawowych problemów związanych z żądaniami
Trybunału w Hadze (przede wszystkim aresztowanie w grudniu 2005 roku generała Antego
Gotoviny) umożliwiło Chorwacji wejście na drogę realizacji dwóch celów z „szerszego” pla-
nu geopolitycznego. Rozpoczęto rozmowy na temat wejścia do Unii Europejskiej, co uzna-
wano za akt symbolicznego i ostatecznego demontażu projektu jugosłowiańskiego. Równole-
gle toczono negocjacje dotyczące wejścia w struktury NATO, co z kolei traktowano w kate-
37
J. Botić, Prostorna i nacionalna distribucija izravnih stranih ulaganja u Bosni i Hercegovini, „Hrvatski geo-
grafski glasnik”, 75/1,(2013), s. 142-146.
19
goriach polityczno-wojskowego ustabilizowania sytuacji w regionie38
. Drugi z celów udało
się osiągnąć wcześniej, bo w 2009 roku, kiedy to Chorwacja stałą się członkiem sojuszu ra-
zem z Albanią. Długotrwały proces negocjacyjny dotyczący wejścia do UE zakończył się
dopiero w lipcu 2013 roku, kiedy to kraj ten stał się 28 członkiem tej organizacji. Oznaczało
to uzyskanie statusu największego państwa post-jugosłowiańskiego, które weszło w skład
unii. Nie stworzyło to jednak wystarczająco silnego impulsu dla rozwoju gospodarczego,
gdyż Chorwacja wchodziła do UE w środku największego od czasów wojny o niepodległość
kryzysu ekonomiczno-społecznego.
W chwili obecnej można zauważyć, iż chorwackie plany geopolityczne zostały zreali-
zowane jedynie częściowo. Chodzi tu przede wszystkim o ich instytucjonalną część. Kraj ten
jest już członkiem NATO i UE, problemem jest jednak praktyczne realizowanie zadania „po-
mostu”. Decyzje obecnego chorwackiego rządu są częściej wyrazem braku wizji niż próbą
osiągnięcia swoich celów geopolitycznych. Dobrym przykładem jest wizyta premiera Mila-
novicia w „chorwackich” kantonach na południu BiH po ostatnich zamieszkach wywołanych
fatalną sytuacją gospodarczą sąsiedniego państwa. Wpisała się ona raczej w ciąg działań o
charakterze propagandowym, gdyż nie niosła za sobą żadnych konkretnych rozwiązań. Za-
kończyła się jedynie ogólnikowymi wyrazami wsparcia dla władz kantonów i partii grupują-
cych mniejszość chorwacką oraz ofertą współfinansowania odbudowy zniszczonych w czasie
rozruchów budynków. Również polityka wobec Serbii, która prowadzi rozmowy na temat
wstąpienia do UE nie należy do zbyt aktywnych. Niebagatelnym powodem takiego stanu rze-
czy jest przede wszystkim kryzys gospodarczy, który powoduje, że chorwackie firmy coraz
częściej przegrywają konkurencję z przedsiębiorstwami z państw tzw. „starej Unii”, a przez to
same walcząc o przetrwanie przestają być czynnikiem wspierającym realizowanie polityki
państwa. Niezrównoważone finanse państwa objawiające się znacznym deficytem budżeto-
wym blokują również starania o modernizację techniczną armii, nie mówiąc już próbach roz-
winięcia bardziej ambitnej polityki w regionie. Ponadto kłopoty gospodarcze pozostałych
państw UE sprawiają, że nowy kraj członkowski pozbawiony jest politycznego wsparcia, ja-
kie mógłby uzyskać od tej organizacji. Nie bez znaczenia jest też niska jakość elit politycz-
nych Chorwacji reprezentujących typ zbliżony do elit postkolonialnych. Zarówno obecny
(lewicowy), jak i poprzedni (centroprawicowy) rząd tego kraju wydają się składać z osób po-
38
Đ. Luša, Politika širenja NATO-a prema Zapadnom Balkanu u dihotomije racionalističke i konstruktivističke
teorie međunarodnih odnosa, „Anali Hrvatsko politološkog društva, 2012, s. 210-213; V. Cvrtila, Republika
Hrvatska…, dz. cyt., s. 169-171.
20
zbawionych szerszej wizji wykorzystania potencjału gospodarczego i politycznego wynikają-
cego z położenia ich kraju.
Podsumowując należy podkreślić, że dla prowadzonej przez polityków chorwackich
polityki fundamentalną rolę grała koncepcja geopolityczna opracowana przez Ivo Pilara. Jej
elementy pojawiały się we wszystkich działaniach i wizjach pozycji Chorwacji opracowywa-
nych po 1934 roku. Należy przy tym zaznaczyć, że najmniej skorzystali z niej komuniści, w
których myśleniu widać jedynie nawiązanie do idei państwa pogranicznego. Jednocześnie
warto zwrócić uwagę, że wynikające z przekonań Pilara miejsce Bośni i Hercegowiny w poli-
tyce chorwackiej było źródłem konfliktów zarówno ze stroną serbską, jak i boszniacką. W
efekcie doprowadziło to do fiaska planów snutych zarówno w okresie NDH, jak i zwłaszcza
w czasie rozpadu Jugosławii i następujących po nim wojen. Zmusiło to elity chorwackie do
kolejnej reinterpretacji rodzimej myśli geopolitycznej i skupienia się na próbach odgrywania
roli łącznika między tzw. Zachodem, a tzw. Bałkanami czy Europą Południowo-Wschodnią.
W chwili obecnej problemem jest jednak brak politycznej woli i gospodarczych możliwości
realizacji nawet tak skromnie zaplanowanej polityki i to pomimo osiągnięcia jej instytucjo-
nalnych celów, jakimi było wejście do struktur euroatalantyckich. W tej sytuacji, pomimo
posiadania pewnego potencjału geopolitycznego, Chorwacja jest obecnie skazana na pozycję
klienta głównych graczy w ramach UE i NATO (Niemcy, Francja, Stany Zjednoczone).