1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

  • Upload
    anj-abo

  • View
    225

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    1/441

    Douglas PrestonLincoln Child

    Laboratorium

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    2/441

    Laboratoriumjest fikcj literack. Korporacja GeneDyne, Foundation

    for Genetic Policy, Holocaust Memoria Fund, Holocaust Research

    Foundation, hemocyl, PurBlood, X-FLU - oraz oczywicie samo

    Mount Dragon - s wytworami wyobrani autora. Wszelkie podobie-

    stwo tych i innych nazw wymienionych w ksice do istniejcych insty-

    tucji jest czysto przypadkowe. Wszystkie opisane osoby i wydarzenia sfikcyjne. W podanych programach badawczych i procedurach nie na-

    ley doszukiwa si adnego podobiestwa do stosowanych przez ja-

    kiekolwiek korporacje, instytucje, uczelnie, ministerstwa lub suby

    rzdowe.

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    3/441

    Jeromeowi Prestonowi Seniorowi

    D.P.

    Luchie, moim rodzicom i Ninie Soller

    L.C.

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    4/441

    Podzikowania

    Przede wszystkim dzikujemy naszym agentom literackim, Harveyowi

    Klingerowi i Matthew Snyderowi. Wznosimy na wasz cze toast naj-lepsz szkock whisky. Nigdy nawet nie zaczlibymy tej ksiki, gdy-

    by nie wasza pomoc i zachta.Dzikujemy take nastpujcym osobom z Tor/Forge: Tomowi Do-

    hertyemu, udzielajcemu nam rwnie nieocenionego wsparcia; Bobo-wi Gleasonowi, ktry wierzy w nas od pocztku; Lindzie Quinton zaoywcze i suszne rady marketingowe - a take Natalii Aponte, KarenLovell i Stephenowi de las Heras za wszelk udzielon nam pomoc.

    Za wsparcie techniczne dzikujemy specjalistom medycznym: LeeSuckno, Bryowi Benjaminowi, Frankowi Calabrese oraz Tomowi Ben-

    jaminowi.Lincoln Child dzikuje Denisowi Kellyemu - dobremu koledze,

    wspaniaemu szefowi i wyrozumiaemu suchaczowi. Dzikuje Julietteza cierpliwo i zrozumienie. A take Chrisowi Englandowi za wyja-nienie pewnych zawioci slangu. Trzym si, Chris!

    Tony'emu Trischce, z jego przedwojennym fordem granad i mn-stwem czekoladowych ciasteczek, za koncerty na bando, powiernic-two i mie towarzystwo.

    Douglas Preston dzikuje onie Christine, ktra a czterokrotnieprzebya z nim pustyni Jornada del Muerto, a take Selene, ktra tak

    bardzo mu pomoga. Aletheia wietnie si spisaa, biwakujc z nami napustyni, chocia miaa dopiero trzy latka. Dzikuj za pomoc moje-mu bratu Dickowi, autorowi Strefy mierci. A take redakcjom gazet

    9

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    5/441

    Smifhsonian" i New Mexico", ktre pomogy sfinansowa nasz wy-

    praw starym hiszpaskim szlakiem przez pustyni Jornada, znanym pod

    nazw Camino Real de Tierra Adentro.

    Walter Nelson, Roeliff Annon i Silvio Mazzarese towarzyszyli nam

    w konnej wyprawie po pustyni i byli wspaniaymi kompanami. Ponadto

    dzikujemy nastpujcym osobom, ktre uprzejmie pozwoliy namprzejecha przez ich rancza: Benowi i Jane Cainom z Bar Cross Ranch,

    EvelynFitezFite Ranch, Shaneowi Shannonowi,byemu zarzdcy Ar-

    mandaris Ranch, Tomowi Waddellowi, obecnemu zarzdcy Armandaris,

    Tedowi Turnerowi i Jane Fondzie, wacicielom Armandaris, oraz

    Harryemu F Thompsonowi Jr. z Thompson Ranches. Historyczne in-

    formacje Gabrielle Palmer byy bardzo pomocne - jak zwykle.

    Specjalne podzikowania nale si Jimowi Ecklesowi z poligonu

    rakietowego w White Sands za pamitn wycieczk po ogromnym,

    obejmujcym 5000 kilometrw kwadratowych terenie. Przepraszamy za

    swobod, z jak potraktowalimy rzeczywisto, opisujc White Sands,ktry niewtpliwie jest jednym z najlepiej dowodzonych (z trosk o

    rodowisko) wojskowym poligonem w kraju. Oczywicie na terenie

    poligonu rakietowego White Sands nie ma takiego miejsca jak Mount

    Dragon.

    Dzikujemy te wszystkim ludziom, ktrzy pomogli nam przy pi-

    saniu Laboratorium, oraz autorom innych ksiek: Jimowi Cushowi,

    Larry'emu Bemowi, Markowi Gallagherowi, Chrisowi Yango, Davido-

    wi Thomsonowi, Bayowi i Ann Rabinowitzom, Bruceowi Swansonowi,

    Edowi Sempleemu, Alanowi Montourowi, Bobowi Wincottowi,

    uczestnikom forum literackiego CompuServe, a take innym, zbyt licz-

    nym, aby ich tu wymieni. Ta ksika powstaa dziki waszemu entu-

    zjazmowi.

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    6/441

    Nasze symbole krzycz do Wszechwiata

    I lec niczym strzay owcy.

    W nocne niebo.

    Lub wbijaj ostre groty w ciao.

    Pdz jak poar przez rwniny, Gnajc bizony.

    Franklin Burt

    Jedno okno na Apokalips to wicej ni potrzeba. Susan Wright/Robert L.

    Sinsheimer, Bulletin of Atomie Scientists"

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    7/441

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    8/441

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    9/441

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    10/441

    Wstp

    Dwiki rozchodzce si nad dugim zielonym trawnikiem byy tak

    sabe, e mogyby by krakaniem wron w pobliskim lesie lub poryki-

    waniem mua na odlegej farmie po drugiej stronie rzeki. Prawie nie

    zakcay ciszy wiosennego poranka. Trzeba byo bardzo uwanie si w

    nie wsucha, by nabra pewnoci, e to krzyki.

    Masywny budynek administracji Featherwood Park by na p skryty

    wrd starych krzeww baweny. Spod frontowego wejcia powoli

    ruszy prywatny ambulans, chrzszczc oponami na wirowym pod-

    jedzie. Gdzie z sykiem zamkny si automatyczne drzwi.

    W bocznej cianie budynku znajdoway si niepozorne biae drzwi

    dla personelu. Lloyd Fossey podszed do nich i machinalnie wprowadzi

    kombinacj cyfr na panelu szyfrowego zamka. Prbowa zachowa wpamici dwiki tercetu fortepianowego e-moll Dworzaka, ale po chwili

    zrezygnowa. Tutaj, wewntrz budynku, krzyki byy o wiele goniejsze.

    W rejestracji dzwoniy telefony, na biurku zalegay sterty papierw.

    - Dzie dobry, doktorze Fossey - powiedziaa pielgniarka.

    - Dzie dobry - odpar, przyjemnie zdziwiony, e w tym zamiesza-

    niu zdoaa obdarzy go umiechem. - Widz, e mamy tu dzi ruch jak

    na Grand Central.

    - Z samego rana przybyo dwch, trzask-prask, jeden za drugim -

    wyjania, jedn rk wypeniajc formularz, a drug podajc mu list. -

    A teraz ten. Sdz, e ju pan o nim wie.

    15

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    11/441

    - Trudno go nie sysze. - Fossey wzi list, sign do kieszenipo piro i zawaha si. - Czy ten haaliwy go jest mj?

    - Nie, doktora Garriota - odpara pielgniarka i spojrzaa na nie-go. - Paski jest pierwszy z tych na licie.

    Gdzie otwary si drzwi i nagle znw rozlegy si wrzaski, terazznacznie goniejsze, z kontrapunktem innych gosw. Potem drzwiznw si zamkny, odcinajc wszystkie dwiki.

    - Chciabym zobaczy tego ostatniego przyjtego - owiadczyFossey, oddajc list i sigajc po kart przyj. Pospiesznie przejrza j, notujc w pamici pe, wiek i jednoczenie usiujc odtworzy akordy andante Dworzaka. Zatrzyma wzrok na napisie Oddziazamknity".

    - Widziaa pani tego pierwszego? - zapyta.Pielgniarka przeczco pokrcia gow.- Powinien pan porozmawia z Willem. Zabra go na d prawie

    godzin temu.

    Oddzia zamknity szpitala Featherwood Park mia tylko jedno okno.Znajdowao si ono w pomieszczeniu stranika i wychodzio na scho-dy wiodce na d, do piwnicy oddziau drugiego. Doktor Fossey na-cisn przycisk dzwonka i za grub pleksiglasow szyb ujrza bladtwarz i rozczochrane wosy Willa Hartunga. Po chwili znikn i drzwiotworzyy si z odgosem przypominajcym huk strzau.

    - Jak si pan ma, doktorze - powita Fosseya stranik, wchodzcza kontuar i odkadajc na bok egzemplarz sonetw Szekspira.

    - Szczsnym zaiste, panie WH." - odpar lekarz, zerknwszy naksik.

    - Ma pan poczucie humoru, doktorze Fossey. Marnuje si panw tym zawodzie. - Hartung poda mu list, gono pocigajc nosem.Na drugim kocu kontuaru jaki nowy pielgniarz wypenia kartychorobowe.

    - Moe mi pan co powiedzie o porannym pacjencie? - zapytaFossey, podpisujc list i oddajc j Hartungowi.

    16

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    12/441

    Will wzruszy ramionami.- Starszy go. Nie mia ochoty na rozmow. - Znw wzruszy

    ramionami. - Nic dziwnego, zwaywszy, e niedawno podano muhaldol.

    Fossey zmarszczy brwi i wycign spod pachy kart pacjenta.Tym razem dokadnie przeczyta wpis.

    - Mj Boe! Sto miligramw w cigu dwunastu godzin.

    - Zdaje si, e w Albuquerque General uwielbiaj psychotropy -mrukn Will.

    - No c, przepisz lekarstwa po badaniu wstpnym - powiedziaFossey. - A na razie do haldolu. Nie potrafi zebra wywiadu odsztywniaka.

    - Jest w szstce - owiadczy Will. - Zaprowadz pana.

    Na kolejnych drzwiach wymalowany duymi czerwonymi literami na-pis ostrzega: UWAGA! NIEBEZPIECZESTWO UCIECZKI. Nowypielgniarz wpuci ich do rodka, gono wcigajc powietrze przez

    przednie zby- Znasz moje zdanie na temat umieszczania nowo przybyych na

    oddziale zamknitym przed dokonaniem bada wstpnych - powie-dzia Fossey, gdy ruszyli pustym korytarzem. - Pacjent moe nabrauprzedze, co z gry postawi nas na straconej pozycji.

    - Przykro mi, doktorze, ale to nie moja decyzja - odpar Will,przystajc przed odrapanymi czarnymi drzwiami. - Ci z Albuquerquebardzo na to nalegali. - Otworzy drzwi, odsun cik zasuw i za-waha si. - Mam wej z panem? - zapyta.

    Fossey potrzsn gow.

    - Zawoam pana, jeli stanie si nadpobudliwy.Pacjent lea na wznak na noszach, ramiona mia wycignitewzdu bokw, nogi wyprostowane. Stojc w drzwiach, Fossey niemg dostrzec caej jego twarzy - widzia jedynie wydatny nos i ster-czcy podbrdek, pokryty szczecin parodniowego zarostu. Cichozamkn drzwi i ruszy naprzd. Wykadzina podogowa amortyzowaa

    17

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    13/441

    jego kroki. Nie odrywa oczu od lecego. Pier mczyzny unosia si

    w regularnym oddechu pod krzyujcymi si na niej grubymi brezen-

    towymi pasami noszy. Trzeci pas przytrzymywa nogi mczyzny, sp-

    tane w kostkach rzemiennymi jarzmami.

    Fossey zatrzyma si, odchrzkn i zaczeka na reakcj.

    Zrobi krok naprzd, potem jeszcze jeden, obliczajc w mylach.

    Czternacie godzin od opuszczenia Albuquerque General. Haldol po-

    winien ju przesta dziaa.

    Ponownie chrzkn.

    - Dzie dobry, panie... - zacz, a potem zerkn do karty, szukajc

    nazwiska.

    - Doktor Franklin Burt - usysza cichy gos z noszy. - Prosz wy-

    baczy, e nie wstaj, eby ucisn panu do, ale jak pan widzi...

    Lecy mczyzna nie dokoczy zdania. Zaskoczony Fossey pod-

    szed i spojrza na niego z bliska. Doktor Franklin Burt. Zna to nazwi-

    sko. Znw spojrza w kart, sprawdzi pierwsz stron. No tak: doktor

    Franklin Burt, biolog molekularny, doktor nauk medycznych, absolwent

    Johns Hopkins Medical School. Pracownik naukowy PustynnegoOrodka Badawczego GeneDyne. Na marginesie kto umieci znaki

    zapytania obok rubryki zawd".

    - Doktor Burt? - zapyta z niedowierzaniem, znowu spogldajc

    na twarz lecego.

    W szarych oczach tamtego pojawio si zdziwienie.

    - Czy ja pana znam?

    Twarz bya ta sama - troch starsza oczywicie i bardziej opalona,

    ni pamita, lecz wci nie miaa ladw, jakie troski i niepokoje po-

    zostawiaj na czoach i w kcikach oczu. Mczyzna mia opatrunek na

    skroni i mocno przekrwione oczy.Fossey by wstrznity. Kiedy wysucha odczytu wygoszonego

    przez tego czowieka. Podziw dla charyzmatycznego, byskotliwego

    wykadowcy wywar znaczny wpyw na jego karier zawodow. W jaki

    sposb ten czowiek znalaz si teraz tutaj, przywizany do noszy w

    pokoju o grubo wycielonych cianach?

    18

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    14/441

    - Jestem Lloyd Fossey, doktorze - przedstawi si. - Kiedy wysuchaem paskiego odczytu na wydziale lekarskim Yale. Pniej rozmawialimy przez jaki czas. O syntetycznych hormonach...?

    Fossey zawiesi gos, w napiciu czekajc, a Burt przypomni so-bie t rozmow. Po chwili mczyzna lecy na noszach westchni lekko skin gow.

    - Tak. Prosz mi wybaczy. Pamitam. Pyta mnie pan o wpyw

    syntetycznej erytropoetyny na przerzutyFossey poczu ulg.- Pochlebia mi, e pan to pamita - powiedzia.Burt przez chwil milcza, jakby szukajc waciwych sw.- Mio mi pana spotka - powiedzia w kocu z nikym umie

    chem, jakby rozbawiony t sytuacj.Fossey poaowa, e nie zdy przejrze historii choroby. Teraz

    chtnie poznaby dokadnie dotychczasowe diagnozy, szukajc jakie-go wyjanienia. Czu jednak na sobie spojrzenie Burta i wiedzia, estarszy kolega poda za tokiem jego rozumowania. Mimowolnie zerk-

    n na kart zdrowia, spogldajc na wypenione rubryki. Natychmiastoderwa od nich wzrok, ale zdy dostrzec takie okrelenia, jak ostra

    psychoza"... mania przeladowcza"... silne neuroleptyki".Burt spoglda na niego spokojnie. Dziwnie oniemielony, Fossey wy-

    cign rk i sprawdzi jego puls, dotykajc przegubu skrpowanej rki.Burt zamruga oczami, obliza wyschnite usta i zrobi gboki wdech.

    - Jechaem na pnoc z Albuquerque - powiedzia. - Wie pan,czym si teraz zajmuj, prawda?

    Fossey skin gow. Kiedy Burt przeszed do przemysu i przestapublikowa, jak zwykle mwiono o drenau mzgw", stosowanym

    przez due korporacje.- Prowadzimy badania nad zmianami zachowa szympansw. Toniewielki projekt, wic sami wykonujemy wikszo dowiadcze. Korzystam ze sprztu i pomieszcze orodka GeneDyne w Albuquerque.Opracowalimy wasny preparat testowy bdcy syntetyczn pochodn fenocyklidyny w aerozolu.

    19

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    15/441

    Fossey ponownie skin gow. PCP* w aerozolu. Anielski py"dziaajcy jak gaz rozweselajcy. Dziwny sposb wykorzystania fundu-szy na badania. Spogldajcy mu w oczy Burt umiechn si, a moeskrzywi - Fossey nie by tego pewien.

    - Mierzylimy stosunek wchaniania preparatu przez pcherzykipucne do absorpcji kapilarnej. Wanie stamtd wracaem. Byem zmczony i nie uwaaem. Tu za Los Lunas zjechaem z drogi do rowu.

    Nic powanego. Tyle e zbi mi si pojemnik z aerozolem...Fossey zrozumia. No tak, to wszystko wyjaniao. Wiedzia, co na-

    wet mocno rozrzedzony anielski py moe zrobi z czowiekiem. W du-ych dawkach PCP wywoywa agresywne zachowania maniakalne. Cz-sto to widywa. To wyjaniao rwnie przekrwione oczy Burta.

    Zapada cisza. renice normalne, nierozszerzone, stwierdzi Fossey.Prawidowa barwa skry Lekka tachykardia, ale wiedzia, e gdyby onsam lea przywizany do noszy w pokoju z drzwiami bez klamki, jegoserce te bioby mocniej. Nie dostrzega adnych objaww psychozy.

    - Niezbyt dobrze pamitam, co byo potem - doda Burt i na jego

    twarzy pojawio si znuenie. - Nie miaem adnych dokumentw oprczprawa jazdy Arniko, moja ona, jest z siostr w Venice. Nie mam innej rodziny Podali mi silne rodki uspokajajce. Pewnie byem niezborny...

    Fosseya wcale to nie dziwio. Facet bez dokumentw, ofiara wypad-ku drogowego, odurzony, by moe agresywny, podajcy si za specja-list od biologii molekularnej. W ktrej zatoczonej izbie przyj dano

    by mu wiar? atwiej posa gocia do czubkw. Wyd wargi i pokr-ci gow. Idioci.

    - Bogu dziki, e trafiem do ciebie, Lloyd - powiedzia Burt. - Toby koszmar, mwi ci. A nawiasem mwic, gdzie jestem?

    - W Featherwood Park - poinformowa go Fossey.- Tak mylaem - mrukn Burt. - Jestem pewien, e teraz wszyst-ko si wyjani. Moecie zadzwoni do GeneDyne, jeli chcecie. Jestem

    ju spniony i niewtpliwie martwi si o mnie.

    * PCP fenylocykloheksylopiperydyna (rodek halucynogenny).Wszystkie przypisy w ksice pochodz od tumacza.

    20

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    16/441

    - Zaraz to zrobimy, doktorze Burt - obieca Fossey.- Dzikuj ci, Lloyd - odpar Burt, krzywic si lekko.- Co panu dolega? - zapyta natychmiast Fossey.- Ramiona - stkn Burt. - To nic takiego. Troch mi cierpy. Za

    dugo byem przywizany do noszy.Fossey zastanawia si tylko przez chwil. Dziaanie PCP mino,

    tak samo jak dziaanie haldolu. Burt nadal spokojnie spoglda na nie-

    go swoimi szarymi oczami. Nie byo w nich gorczkowego bysku, ty-powego dla symulowanego opanowania.

    - Zaraz rozepn pasy na piersi, eby mg pan.usi - powiedzia.Burt umiechn si z ulg.- Wielkie dziki. Rozumiesz, nie chciaem ci o to prosi. Znam

    zasady postpowania.- Przepraszam, e nie zrobiem tego wczeniej, doktorze Burt -

    powiedzia Fossey, pochylajc si nad pasem i odpinajc klamr.Przeprowadzi kilka rozmw telefonicznych i wyjani t niefortun-

    n pomyk. Potem powie kilka sw lekarzowi z izby przyj Albu-

    querque General. Pas by mocno zapity i Fossey przez chwil si za-stanawia, czy nie wezwa na pomoc Willa, ale zrezygnowa. Stranikcile przestrzega przepisw.

    - Teraz jest znacznie lepiej - powiedzia Burt. Ostronie podnissi i rozmasowa zesztywniae minie ramion. - Nie masz pojcia, jakto jest, kiedy ley si tak nieruchomo przez par godzin. Raz ju byem w takiej sytuacji, kilka lat temu, po plastyce naczy. Prawdziwe

    pieko.Poruszy sptanymi nogami.- Bdziemy musieli przeprowadzi badania, zanim pana wypisze-

    my, doktorze - owiadczy Fossey. - Zaraz sprowadz tutaj dyurnegopsychiatr. Chyba e chce pan najpierw odpocz.- Nie, dzikuj - odpar Burt, unoszc jedn rk z noszy, eby

    rozmasowa sobie kark. - Zrbmy to od razu. Kiedy znw bdziemyna wschodzie, musimy si kiedy umwi na obiad. Pozna pan Amiko- powiedzia i przesun doni po policzku.

    21

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    17/441

    Stojc obok noszy, Fossey usysza nagle trzask przypominajcyodgos zapalanej zapaki. Podnis wzrok i zobaczy, e Burt oderwa

    przyklejony do skroni opatrunek.- Zaraz zaoymy panu wiey - powiedzia, zamykajc teczk.- Biedny alfa - mrukn Burt, wpatrujc si w zakrwawiony banda.

    - Sucham? - zdziwi si Fossey i pochyli si, aby obejrze ran.Burt poderwa si gwatownie, uderzajc gow w jego brod, a po-

    tem ciko opad na nosze. Fossey przygryz sobie jzyk i zatoczy siw ty. W ustach poczu krew.

    - Biedny alfa! - wrzasn Burt, szarpic jarzma na nogach. -BIEDNY ALFA!

    Fossey upad na podog i na czworakach zacz gramoli si dodrzwi, woajc Willa. Przeraliwe wrzaski Burta zaguszyy jego be-kotliwy krzyk. Will wpad do izolatki w chwili, gdy Burt ponownieszarpn si w wizach i run razem z noszami na podog. Szamota

    si, szczerzc zby i usiujc wyrwa nogi z uchwytw.Wszystko dziao si bardzo szybko, ale Fosseyowi wydawao si, e

    trwa to ca wieczno. Widzia, jak Will i pielgniarz zmagaj siz Burtem, prbujc podnie nosze. Burt gryz teraz swoje przeguby,

    potrzsajc gow jak pies krlikiem. Strumie krwi, gstej jak linazmieszana z przeutym tytoniem, opryska okulary pielgniarza. Obajmczyni przycisnli ramiona Burta do noszy, z caej siy przytrzy-mujc go i usiujc zapi grube pasy. Will sign po alarmowy biper.Wrzaski nie cichy ani na chwil i Fossey wiedzia, e nieprdkoucichn.

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    18/441

    CZ PIERWSZA

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    19/441

    Utknwszy na kolejnym skrzyowaniu, Carson zerkn na zegar nadesce rozdzielczej. Spni si do pracy, po raz drugi w tym tygodniu.US Route 1 cigna si jak zy sen. Zapalio si zielone wiato, ale za-nim zdy przejecha, znw zmienio si na czerwone.

    - Kurwa ma! - warkn i trzasn doni w desk rozdzielcz. Pa-

    trzy, jak deszcz bbni o przedni szyb, i sucha szurania wyciera-czek. Przed sob widzia dugi rzd tylnych wiate zapowiadajcy ko-lejn przerw w ruchu. Nigdy nie przyzwyczai si do tych korkw, taksamo jak to tego przekltego deszczu.

    Wjedajc w limaczym tempie na wzniesienie, Carson widziaprzed sob bia fasad znajdujcego si kilometr dalej kompleksu Ge-neDyne w Edison - postmodernistycznego arcydziea architektury,otoczonego zielonymi trawnikami i sztucznymi sadzawkami. Gdzietam w rodku czeka na niego Fred Peck.

    Wczy radio i powietrze wypeniy pulsujce dwiki Gangsta

    Muthas. Kiedy pokrci gak, z szumu wydoby si wysoki gos Mi-chaela Jacksona. Carson z niesmakiem szybko wyczy odbiornik. Srzeczy gorsze od myli o Pecku. Dlaczego w tej cholernej dziurze niemaj nawet przyzwoitej stacji z muzyk country?

    Kiedy tam dotar, w laboratorium panowa oywiony ruch. Nigdzienie byo wida Pecka. Carson oblek swoj chud posta wfartuch i usiad przy terminalu, wiedzc, e czas zalogowania zostanieautomatycznie zapisany w jego pliku osobowym. Jeli Peck jest nachorobowym,

    25

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    20/441

    z pewnoci zauway to, kiedy wrci. No chyba eby umar. To dointeresujca moliwo. Kiedy ostatnio go widzia, facet wyglda na

    bliskiego zawau.- Ach, pan Carson - usysza za plecami drwicy gos. - Jake

    mio z paskiej strony, e raczy nas pan dzi zaszczyci swoj obecnoci.

    Carson zamkn oczy i zrobi gboki wdech, a potem si odwrci.

    Na tle jaskrawego wiata jarzeniwek zobaczy pkat sylwetkzwierzchnika. Brzowy krawat Pecka nosi lady spoytej na niada-nie jajecznicy, a pucoowate policzki pokryway lady licznych zaci.Carson wypuci powietrze przez nos, toczc z gry przegran walkz gstym zapachem Old Spice'a.

    By zaszokowany, kiedy pierwszego dnia pracy w GeneDyne, jed-nej z najwikszych firm biotechnologicznych na wiecie, spotka tukogo takiego jak Fred Peck. W cigu osiemnastu miesicy, jakie mi-ny od tego czasu, Peck nieustannie przydziela Carsonowi najgor-sze prace laboratoryjne. Carson domyla si, e ma to co wsplnego

    z magisterium zrobionym przez Pecka na Syracuse University i z jegowasnym doktoratem uzyskanym w MIT*. A moe Peck po prostu nielubi ludzi z poudniowego zachodu.

    - Przepraszam za spnienie - powiedzia ze le udawanym ubo-lewaniem. - Utknem w korkach.

    - W korkach - powtrzy Peck, jakby po raz pierwszy sysza tosowo.

    - Tak - rzek Carson. - Skierowali...- Skierowali - powtrzy znowu Peck, naladujc zachodni akcent

    Carsona.

    - Zrobili objazd na patnej do Jersey...- Ach, objazd - mrukn Peck.Carson zamilk. Peck odchrzkn.

    * MIT Massachusetts Institute of Technology

    26

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    21/441

    - Korki w New Jersey w godzinie szczytu. To naprawd musiaoby dla ciebie zaskoczenie, Carson. - Zaoy rce na piersi. - O maonie spnie si na spotkanie.

    - Spotkanie? - zdziwi si Carson. - Jakie spotkanie? Nie wie-dziaem...

    - Jasne, e nie wiedziae. Wanie sam si o tym dowiedziaem.To jeden z wielu powodw, dla ktrych powiniene by tu punktualnie,

    Carson.- Tak jest, panie Peck - odpar Carson, wsta i poszed za swoim sze-

    fem przez labirynt odgrodzonych przepierzeniami bliniaczych stanowisk.Pan Fred Peckerwood. Sir Frederick Peckerfat i inni. Swdziaa go

    rka, eby przyoy temu liskiemu draniowi. Ale tutaj nie zaatwiaosi w ten sposb takich spraw. Gdyby Peck by zarzdc rancza, judawno oberwaby po pysku.

    Peck otworzy drzwi z napisem SALA WIDEOKONFERENCYJNAIIi skin na podwadnego. Carson dopiero patrzc na wielki pusty st,uwiadomi sobie, e ma na sobie brudny fartuch.

    - Siadaj - poleci Peck.- Gdzie s pozostali? - zapyta Carson.- Nie bdzie nikogo oprcz ciebie - odpar Peck i ruszy do drzwi.- Pan nie zostaje? - Carson poczu rosncy niepokj. Zastanawia

    si, czy nie przegapi jakiej wanej informacji w poczcie elektroniczneji czy nie powinien jako si przygotowa. - A o co waciwie chodzi?

    - Nie mam pojcia - odpar Peck. - Kiedy tu skoczysz, przyjdprosto do mojego biura. Musimy porozmawia o twoim nastawieniu.

    Drzwi zamkny si z guchym stukniciem dbu o metal. Carsonostronie zaj miejsce za stoem z winiowego drzewa i rozejrza si

    wok. Pokj by wykoczony rcznie obrabianym jasnym drewnem.Przeszklona ciana ukazywaa zielone trawniki i sadzawki kompleksuGeneDyne. Dalej leaa bezkresna pustynia miejskich przedmie.Carson usiowa przygotowa si na nieprzyjemn rozmow. Z pewno-ci Peck zoy na niego tyle skarg, e w kocu postanowiono udzie-li mu surowej nagany albo i gorzej.

    27

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    22/441

    By moe Peck mia troch racji i Carson powinien zmieni swo-je nastawienie. Powinien pozby si tego oego uporu, ktry zaatwiojca. Nigdy nie zapomni tamtego dnia na ranczu, kiedy ojciec zno-kautowa bankiera. Od tego incydentu rozpoczo si postpowa-nie upadociowe. Ojciec by swoim najgorszym wrogiem i Carson

    postanowi nie powtarza jego bdw. Na wiecie jest mnstwo Pe-ckw.

    Szkoda tylko, e ptora roku jego ycia przepado - tak jakby spu-ci je z wod w klozecie. Kiedy zaproponowano mu prac w GeneDyne,wydawao mu si to punktem zwrotnym w jego yciu, chwil, dla kt-rej opuci dom i tak ciko pracowa. A poza tym, co waniejsze, wy-dawao mu si, e w GeneDyne moe czego dokona, moe zrobi co

    poytecznego. Jednak kadego dnia, kiedy budzi si w znienawidzo-nym Jersey, w ciasnym obcym mieszkaniu, eby pojecha pod szarymi brudnym niebem na spotkanie Pecka, wydawao mu si to corazmniej prawdopodobne.

    wiata w sali konferencyjnej zamrugay i zgasy. Automatyczne

    zasony zaciemniy okna, a duy panel na cianie odsun si na bok,ukazujc szereg klawiatur i duy ekran wideoprojektora.

    Ekran zamigota i pojawia si na nim twarz mczyzny. Carson za-mar. Ujrza odstajce uszy, blond wosy z niesfornym kosmykiem,grube szka, charakterystyczny czarny podkoszulek i senny, cynicznywyraz twarzy. Jednym sowem, twarz Brentwooda Scopesa, zaoycie-la GeneDyne. Egzemplarz Time" z obszernym artykuem o Scopesienadal lea obok kanapy w stoowym pokoju Carsona. Prezes rzdziz cyberprzestrzeni swoj firm, budzc szacunek na Wall Street, po-dziw wrd pracownikw i strach wrd rywali. A c to znowu, jaki

    rodzaj motywacyjnego filmu dla opornych?- Cze - powiedzia Scopes z ekranu. - Jak leci, Guy?Carsonowi na moment zaparo dech. Jezu - pomyla - to wcale nie

    film.- Ehm... czoem, panie Scopes. Sir. Niele. Przepraszam za nie

    odpowiedni strj...

    28

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    23/441

    - Prosz, mw mi Brent. I patrz na ekran, kiedy mwisz. Wten sposb lepiej ci widz.

    - Tak, sir.- Nie sir, tylko Brent.- Oczywicie. Dziki, Brent.Zwracanie si po imieniu do szefa GeneDyne przychodzio

    mu z najwyszym trudem.

    - Lubi uwaa moich pracownikw za kolegw - powiedziaScopes. - W kocu, podejmujc prac w firmie, stae si jejwspudziaowcem, jak wszyscy. Posiadasz jej akcje, co oznacza,e dzielisz z nami wszystkie wzloty i upadki.

    - Tak, Brent.Na dalszym planie, za plecami Scopesa, Carson dostrzega nie-

    wyrany zarys czego, co wygldao jak masywny wielobocznyskarbiec. Scopes umiechn si z zadowoleniem i Carson odniswraenie, e mimo trzydziestu dziewiciu lat prezes firmywyglda prawie jak nastolatek. Z rosncym zdziwieniem

    spoglda na ekran. Dlaczego Scopes, finansowy geniusz, ktrydosownie z niczego stworzy wart cztery miliardy dolarwfirm, chcia z nim rozmawia? Cholera, musiaem spieprzyspraw bardziej, ni sdziem, pomyla.

    Scopes zerkn w d i Carson usysza stukot klawiszy.- Sprawdziem twoje dane, Guy - powiedzia Scopes z umie

    chem. - Robi wraenie. Rozumiem, dlaczego ci zatrudnilimy Znw stukot klawiszy. - Chocia niezupenie rozumiem, dlaczego

    pracujesz jako... zobaczmy... technik laboratoryjny.Podnis gow i doda:

    - Guy, wybacz, e przejd od razu do rzeczy Mamy w firmiewakat na wanym stanowisku. Sdz, e jeste odpowiedniosob na to miejsce.

    - Co miabym robi? - zapyta Carson i natychmiastpoaowa swojego impulsywnego zachowania.

    Scopes znowu si umiechn.

    29

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    24/441

    - Chciabym poda ci szczegy, ale to cile tajny projekt. Jestempewien, e zrozumiesz wszystko, jeli przedstawi ci to tylko w ogl-nym zarysie.

    - Tak, sir.- Guy, czy ja wygldam jak sir"? Nie tak dawno byem fajtapo-

    watym dzieciakiem, poszturchiwanym na szkolnym podwrku. Mogci tylko powiedzie, e to stanowisko jest zwizane z najwaniejszym

    produktem, jaki kiedykolwiek wytworzya GeneDyne. Produktem, kt-ry bdzie mia nieocenion warto dla ludzkoci.

    Obserwujc wyraz twarzy Carsona, owiadczy:- To wspaniale, jeli mona pomc ludziom, a przy tym jeszcze si

    wzbogaci. - Przysun twarz do kamery. - Proponujemy ci szeciomiesiczne przeniesienie do Pustynnego Orodka Badawczego GeneDyne,do laboratorium Mount Dragon. Bdziesz pracowa w maym, zgranym zespole, z najlepszymi mikrobiologami firmy.

    Carson poczu przypyw podniecenia. Sowa Mount Dragon" by-y powtarzane jak zaklcie w caej GeneDyne.

    Kto niewidoczny pooy pudeko z pizz obok Scopesa, ktryspojrza na nie, otworzy je i zamkn.

    - Z anchois. Wiesz, co Churchill powiedzia o anchois? Smakoykangielskich lordw i woskich dziwek".

    Zapada cisza.- A wic pojad do Nowego Meksyku? - zapyta Carson.- Zgadza si. To twoje strony, prawda?- Wychowaem si w Bootheel. W miejscowoci zwanej Cotton-

    wood Tanks.- Wiedziaem, e ma tak malownicz nazw. Zapewne Mount

    Dragon nie wyda ci si tak niegocinnym miejscem, jak niektrym in-nym ludziom. Odosobnienie i pustynia sprawiaj, e ciko tam pra-cowa, ale tobie moe si to spodoba. S tam stajnie i konie. Myl, e

    jeste dobrym jedcem, skoro wychowae si na farmie.- Znam si troch na koniach - odpar Carson. Scopes rzeczywi-

    cie dobrze go sprawdzi.

    30

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    25/441

    - Oczywicie nie bdziesz mia wiele czasu na przejadki. Bdw ciebie ora, nie ma sensu tego ukrywa. Ale otrzymasz niez rekompensat. Roczn pensj za szeciomiesiczny okres pracy plus pidziesit tysicy premii po jej zakoczeniu. A take, rzecz jasna, mojwdziczno.

    Carson z trudem przyjmowa to do wiadomoci. Sama premia wy-nosia tyle, co jego dotychczasowa roczna pensja.

    - Zapewne wiesz, e moje metody zarzdzania s troch nieorto-doksyjne - cign Scopes. - Bd z tob szczery, Guy. Jest te pewienminus. Jeli nie uda ci si zakoczy twojej czci pracy w wyznaczo-nym czasie, zostaniesz zwolniony - Umiechn si, pokazujc due

    przednie zby - Ale ja w ciebie wierz. Nie proponowabym ci tego,gdybym nie sdzi, e podoasz temu zadaniu.

    - Zastanawiam si, dlaczego wybrae akurat mnie spord takwielu utalentowanych ludzi - powiedzia Carson.

    - Nawet tego nie mog ci wyjani. Obiecuj jednak, e wszystkostanie si jasne po rozmowie wprowadzajcej w Mount Dragon.

    - Kiedy miabym zacz?- Dzi. Firma potrzebuje tego produktu, Guy, i nie ma czasu do

    stracenia. Przed lunchem masz by ju w naszym samolocie. Ka ko-mu zaj si twoim mieszkaniem, samochodem i innymi drobiazgami.Czy masz dziewczyn?

    - Nie - odpar Carson.- To uatwia spraw.Scopes przygadzi niesforny kosmyk wosw, ale bez powo-

    dzenia.- A mj zwierzchnik, Fred Peck? - zapyta Carson. - Miaem...

    - Nie ma na to czasu. We swj notebook i ruszaj. Kierowca pod-rzuci ci do domu, eby zapakowa par niezbdnych rzeczy i wyko-na kilka telefonw. Pol temu twojemu szefowi, jak mu tam... Pecko-wi notatk z wyjanieniem.

    - Brent, chc ci powiedzie, e...Scopes podnis rk.

    31

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    26/441

    - Prosz, nie. Syszc wyrazy wdzicznoci, czuj si nieswojo.Nadzieja ma dobr pami, wdziczno kiepsk'. Zastanw si nadmoj propozycj przez dziesi minut, Guy. I nigdzie nie wychod.

    Ekran zgas wraz z obrazem Scopesa otwierajcego pudeko z pizz.Gdy zapaliy si wiata, zaskoczenie Carsona zmienio si w unie-

    sienie. Nie mia pojcia, dlaczego spord piciu tysicy naukowcwzatrudnionych w GeneDyne Scopes wybra wanie jego, do tej pory

    zatrudnionego przy miareczkowaniach i kontroli jakoci. Jednak w tymmomencie mao go to obchodzio. Pomyla o Pecku, ktry wkrtce do-wie si, e Scopes osobicie przydzieli go do Mount Dragon. Wyobra-zi sobie jego tust gb i trzsce si z wraenia policzki.

    Zasony uniosy si z okien, ukazujc ponury krajobraz, spowitycianami deszczu. W szarej oddali Carson dostrzeg linie wysokiegonapicia, chmury dymu i chemicznych wyzieww wiszce nad rodko-wym Jersey Gdzie daleko na zachodzie leaa pustynia z wiecznieniebieskim niebem, zamglonymi grami i ostrym zapachem krzewwkreozotowych. Mona ni byo jecha przez cay dzie i nie spotka

    adnego czowieka. Gdzie na tej pustyni czeka Mount Dragon, a w nimszansa Carsona na dokonanie czego wanego.

    Dziesi minut pniej, kiedy zasony opady i ekran monitoraznw oy, Carson mia ju gotow odpowied.

    Wyszed na kolawy ganek, rzuci torby obok drzwi i usiad na pobie-laym ze staroci bujaku. Fotel zatrzeszcza, gdy stare drewno niecht-nie przyjo ciar czowieka. Carson odchyli si, wycign nogii spojrza na bezmiar pustyni Jornada del Muerto.

    Przed nim wschodzio soce, wrzce palenisko wodoru buchajce

    arem nad sabo zarysowanym konturem gr San Andres. Poczu napoliczku ciepo sonecznych promieni, gdy poranny blask pad na ga-nek. Jeszcze byo chodno - osiemnacie lub dwadziecia stopni - aleCarson wiedzia, e za nieca godzin temperatura podskoczy do pra-wie czterdziestu. Ciemnofioletowe niebo stopniowo przybierao b-kitn barw. Wkrtce stanie si biae od aru.

    32

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    27/441

    Popatrzy na wirow drog biegnc przed domem. Engle byo ty-powym pustynnym miasteczkiem Nowego Meksyku, ju nie umiera-jcym, lecz cakowicie wymarym. Kilka stojcych przy drodze budyn-kw z zapadnitymi blaszanymi dachami, opuszczona szkoa i poczta,rzd uschnitych topoli dawno odartych przez wiatr z lici. Jedynymladem ycia byy unoszone przez wiatr tumany kurzu. Cae miastecz-ko zostao wykupione przez GeneDyne i teraz byo wykorzystywane

    wycznie jako przystanek w drodze do Mount Dragon.Carson powid spojrzeniem po linii horyzontu. Daleko na pnoc-

    nym wschodzie, na kocu stukilometrowego szlaku biegncego przezpraone socem piaski i skay, szlaku, ktry tylko tubylcy mogli na-zwa drog, znajdowa si zesp budynkw oficjalnie nazywany Pu-stynnym Orodkiem Badawczym GeneDyne, ale powszechnie znany

    pod nazw starego wulkanu wznoszcego si opodal - Mount Dragon.Miecio si tam nowoczesne laboratorium firmy zajmujce si iny-nieri genetyczn oraz rnymi niebezpiecznymi formami drobno-ustrojw.

    Carson zrobi gboki wdech. Tego brakowao mu najbardziej: wonikurzu i jadoszynu, ostrego, czystego zapachu pustyni. New Jerseywydawao si ju czym nierzeczywistym, czym z odlegej przeszo-ci. Czu si tak, jakby wyszed z wizienia: zielonego, zatoczonego,deszczowego wizienia. Chocia banki zabray ostatni kawaek oj-cowskiej ziemi, nadal uwaa t krain za swoj. By to jednak dziw-ny powrt do domu, bo nie wraca do pracy przy bydle, lecz przy ja-kim tajemniczym projekcie z dziedziny najnowoczeniejszych badanaukowych.

    W zamglonej dali, gdzie niebo stykao si z ziemi, pojawi si ja-

    ki punkt. Po kilkudziesiciu sekundach zmieni si w niewielki obo-czek kurzu. Carson przez kilka minut obserwowa go, po czym wsta.Wrci do baraku, przekn reszt zimnej kawy i umy kubek.

    Gdy rozglda si, sprawdzajc, czy czego nie zapomnia, usyszaodgos podjedajcego pod dom pojazdu. Wyszed na ganek i zoba-czy przysadzisty ksztat biaego hummera, cywilnej wersji humvee.

    33

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    28/441

    Chmura kurzu otoczya pojazd, gdy zahamowa i zatrzyma si. Przy-

    dymione szyby pozostay zamknite, potny silnik Diesla cicho mru-

    cza na jaowym biegu.

    Z samochodu wysiad jaki mczyzna: pulchny, czarnowosy i y-

    sawy, ubrany w koszulk polo i biae szorty Mia szerok, spalon

    socem twarz i krtkie nogi, ktre wydaway si biae w porwnaniu z

    czarnymi cikimi butami. Przybysz podszed do Carsona i z umiechem

    wycign pulchn do.

    - Pan jest moim kierowc? - zapyta Carson, zaskoczony mikko-

    ci jego doni. Zarzuci torb na rami.

    - W pewnym sensie - odpar tamten. - Nazywam si Singer.

    - Doktor Singer! - zdziwi si Carson. - Nie spodziewaem si, e

    podwiezie mnie sam dyrektor.

    - Prosz, mw mi John - zaproponowa Singer, biorc worek od

    Carsona i otwierajc przedzia bagaowy hummera. - Tutaj, w Mount

    Dragon, wszyscy mwimy sobie po imieniu. Oprcz Nye'a oczywicie.

    Dobrze spae?

    - Po raz pierwszy od osiemnastu miesicy - umiechn si Carson.- Przepraszam, e nie moglimy przyjecha po ciebie szybciej -

    powiedzia Singer, wrzucajc worek do wozu - ale nie wolno nam po-

    drowa po pustyni po zapadniciu zmroku. A nad poligonem nie

    wolno lata, chyba e w nadzwyczajnych wypadkach. - Zerkn na fu-

    tera lecy u stp Carsona. - Pi strun?

    - Tak.

    Carson podnis pokrowiec i zszed po schodkach.

    - Jakim grasz stylem? Trzy palce? Moteczek? Melodycznie?

    Pakujcy bando Carson znieruchomia i spojrza na Singera, kt

    ry umiechn si z zadowoleniem.- Bdzie lepiej, ni sdziem - stwierdzi. - Wskakuj.

    Fala zimnego powietrza powitaa Carsona, gdy ulokowa si w hum-

    merze, zaskoczony przestronnoci wntrza.

    - Mam wraenie, e siedz w czogu - powiedzia.

    34

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    29/441

    - To najlepszy pustynny pojazd, jaki zdoalimy znale. Zatrzy

    ma go dopiero pionowa ciana skalna. Widzisz ten wskanik? To regu

    lator cinienia w oponach. Ten pojazd ma centralny system pompowa

    nia opon, oparty na wasnej sprarce. Nacinicie guzika zwiksza lub

    zmniejsza cinienie, zalenie od terenu. Wszystkie hummery Mount

    Dragon s wyposaone w bezdtkowe opony. Nawet po przebiciu mo

    na na nich przejecha pidziesit kilometrw.

    Wyjechali spomidzy budynkw i wz podskoczy na nierwno-

    ciach, gdy przejedali przez krty przesmyk. Po obu stronach bramy

    cigno si ogrodzenie z drutu kolczastego, na ktrym co trzydzieci

    metrw rozwieszono tablice z napisem: UWAGA! NA WSCHD OD

    TEJ LINII ZNAJDUJ SI RZDOWE INSTALACJE WOJSKOWE.

    WSTP SUROWO WZBRONIONY WSMR-WEA.

    - Wjedamy na teren poligonu rakietowego White Sands - owiad

    czy Singer. - Jak wiesz, ziemi, na ktrej stoi Mount Dragon, dziera

    wimy od Ministerstwa Obrony. Wspomnienie z czasw naszych kon

    traktw wojskowych.

    Skierowa pojazd na pnocny wschd i przyspieszy. Gdy jechali pokamienistym szlaku, spod tylnych k hummera wzbijaa si gsta

    chmura pyu.

    - Jestem zaszczycony, e przyjechae po mnie osobicie - powie-

    dzia Carson.

    - Nie bd. Wyrywam si stamtd, kiedy tylko mog. Pamitaj, e

    jestem tam tylko dyrektorem. To, co naprawd wane, robi inni. -

    Spojrza na Carsona. - Poza tym ciesz si, e mam okazj z tob po-

    rozmawia. Jestem prawdopodobnie jednym z niewielu ludzi na wiecie,

    ktrzy przeczytali i zrozumieli twoj prac doktorsk. Projektowanie

    powok: trzecio- i czwartorzdowe transformacje struktury biakowejotoczki wirusowej". Wspaniaa praca.

    - Dzikuj - odpar Carson. Bya to niemaa pochwaa z ust byego

    wykadowcy biologii na CalTechu.

    - Oczywicie przeczytaem j dopiero wczoraj - doda Singer i

    mrugn. - Przysa j Scopes razem z reszt twoich akt.

    35

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    30/441

    Odchyli si do tyu, praw rk trzymajc kierownic. Hummer

    zacz podskakiwa, gdy Singer zwikszy szybko do dziewidzie-

    siciu kilometrw na godzin, pdzc po piasku. Carson w mylach

    przydepn peda hamulca. Ten czowiek prowadzi tak jak jego ojciec.

    - Co moesz powiedzie mi o projekcie?

    - A co dokadnie chcesz wiedzie? - zapyta Singer, odwracajc si

    do niego i odrywajc oczy od drogi.

    - No c, rzuciem wszystko, w godzin spakowaem si i wyru-szyem tutaj - mrukn Carson. - Chyba mona powiedzie, e jestem

    zaciekawiony.

    Singer umiechn si.

    - Bdzie mnstwo czasu na wyjanienia, kiedy dotrzemy do Mount

    Dragon.

    Znw spojrza na drog. mignli obok sporej juki, dostatecznie

    blisko, by jej licie smagny boczne lusterko. Singer gwatownym

    szarpniciem kierownicy wprowadzi hummera z powrotem na szlak.

    - To musi by dla ciebie jak powrt do domu - powiedzia.

    Carson kiwn gow.- Moja rodzina mieszkaa tu dugo.

    - O ile wiem, duej ni inne.

    - Zgadza si. Moim przodkiem by Kit Carson. Jako nastolatek

    prowadzi muy hiszpaskim szlakiem. Mj prapradziadek mia spory

    kawa ziemi w Hidalgo County

    - Znuyo ci ycie farmera?

    Carson pokrci gow.

    - Mj ojciec by kiepskim biznesmenem. Poradziby sobie, gdyby

    poprzesta na prowadzeniu rancza, ale on mia mnstwo innych wspa

    niaych planw. Jednym z nich byo krzyowanie byda. Chyba dlategozainteresowaem si genetyk. Pomys nie wypali, tak jak wszystkie

    inne, i bank przej ranczo.

    Zamilk, patrzc na otaczajc ich pustyni. Soce wspio si

    jeszcze wyej i jego blask zmieni si z tego w biay W oddali, na

    horyzoncie, biega para krtkorogich antylop. Byy ledwie widoczne -

    36

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    31/441

    plamy szaroci na tle szaroci. Singer, nie widzc ich, wesoo podpie-

    wywa Soldiers Joy.

    Po pewnym czasie zza horyzontu zacz wyania si ciemny wul-

    kaniczny szczyt o rwno citym stoku. Wok krawdzi krateru

    wznosi si rzd anten i wie radarw. Kiedy podjechali bliej, Carson

    zobaczy szereg kanciastych biaych budynkw rozrzuconych u stp

    wzgrza, lnicych w porannym socu jak wykrystalizowana sl.

    - Oto on - powiedzia z dum Singer, zwalniajc. - Mount Dragon. Bdzie twoim domem przez nastpnych sze miesicy.

    Przed nimi pojawio si ogrodzenie z siatki, zwieczone gstymi zwo-

    jami drutw kolczastych. Nad kompleksem wznosia si wiea strani-

    cza, czerniejca na tle nieba i lekko drgajca w rozgrzanym powietrzu.

    - W tej chwili nikogo tam nie ma - powiedzia Singer. - Ale oczy

    wicie mamy tu sub ochrony. Wkrtce ich poznasz. S bardzo sku

    teczni, jeli chc. Jednak naszym prawdziwym zabezpieczeniem jest

    pustynia.

    Gdy podjedali, Carson zobaczy budynki. Spodziewa si szeregu

    brzydkich betonowych blokw i kontenerw mieszkalnych, tymczasemorodek wyglda bardzo adnie i elegancko na tle nieba.

    Singer zwolni jeszcze bardziej, omin betonow zapor i zatrzyma

    wz przed wartowni. Jaki mczyzna w cywilnym ubraniu otworzy

    drzwi i podszed do nich. Carson zauway, e mocno powczy nog.

    Kiedy Singer opuci szyb, mczyzna opar muskularne rce o

    drzwi i wetkn do rodka ostrzyon na jea gow. Umiecha si, za-

    wzicie ujc gum. Mia bystre zielone oczy, gboko osadzone w opa-

    lonej na ciemny brz twarzy.

    - Cze, John - powiedzia, powoli przesuwajc spojrzeniem po

    wntrzu samochodu i w kocu zatrzymujc je na Carsonie. - Kogo tumamy?

    - To nasz nowy naukowiec, Guy Carson. Guy, to Mik Marr z

    ochrony.

    Mczyzna kiwn gow i odda Singerowi legitymacj.

    37

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    32/441

    - Dokumenty - zwrci si do Carsona.Carson wrczy ochroniarzowi dokumenty, ktre kazano mu ze sobzabra: paszport, metryk i legitymacj GeneDyne. Marr przejrza jeniedbale.

    - Mog prosi o portfel?- Chce pan zobaczy moje prawo jazdy? - zdziwi si Carson.- Cay portfel, jeli mona.

    Marr posa mu przelotny umiech i Carson zauway, e ochro-niarz nie u gumy, ale kawaek kauczukowej tamy. Z irytacj podamu portfel.

    - Zabior te twoje bagae - powiedzia Singer. - Ale nie martwsi, przed obiadem wszystko dostaniesz z powrotem. Oczywicieoprcz paszportu. Zwrc ci go dopiero po wyganiciu szeciomiesicznego kontraktu.

    Marr oderwa si od okna i wraz z bagaem Carsona wrci doswojej klimatyzowanej wartowni. Szed, powczc praw nog, wy-ranie j oszczdzajc. Po chwili podnis szlaban i pozwoli im jecha.

    Przez grub, zabarwion na niebiesko szyb Carson zobaczy, jak roz-kada na stole zawarto jego portfela.

    - Tu nie ma adnych tajemnic oprcz tych, jakie ukryjesz w swojej gowie - owiadczy z umiechem Singer, uruchamiajc hummera.- A i tych te trzeba pilnie strzec.

    - Po co to wszystko? - zapyta Carson.Singer wzruszy ramionami.- To cena pracy nad cile tajnym projektem. Obrona przed szpie

    gostwem przemysowym, niepodanym rozgosem i tak dalej. Stosujemy tu takie same zabezpieczenia jak w filii GeneDyne w Edison, tyl

    ko dziesiciokrotnie silniejsze.Wjecha na parking i wyczy silnik. Carson wysiad prosto w arpustynnego powietrza i z przyjemnoci wcign je do puc. Byowspaniale. Patrzc w gr, widzia masyw Mount Dragon wznoszcysi p kilometra od kompleksu. wieo wysypana wirowa droga wiasi zygzakiem po zboczu, biegnc do czasz radarw.

    38

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    33/441

    - Najpierw zwiedzanie - oznajmi Singer. - Potem zajdziemy domojego biura na zimnego drinka i pogawdk.

    Ruszy naprzd.- Ten projekt... - zacz Carson.Singer przystan i odwrci si.- Scopes nie przesadza? - zapyta Carson. - To naprawd jest ta

    kie wane?

    Singer zmruy oczy, spogldajc na bezmiar pustyni.- Tak. W stopniu przekraczajcym twoje najmielsze oczekiwania

    - odpar.

    Percival Lecture Hall na Harvard University bya pena. W amfiteatral-nej sali siedziao dwustu studentw. Jedni pochylali si nad notesami,inni patrzyli na wykadowc. Doktor Charles Levine przechadza sitam i z powrotem przed suchaczami. By niewysokim ylastym m-czyzn z wianuszkiem wosw otaczajcym przedwczesn ysin naczubku gowy. Na rkawach mia lady kredy, a na mankietach spodni

    zacieki soli, pozostae z poprzedniej zimy. Jednak jego wygld wcalenie osabia wraenia, jakie wywieray jego energiczne gesty i wyraztwarzy. Prowadzc wykad, kawakiem kredy wskazywa skomplikowa-ne wzory chemiczne i sekwencje nukleotydw, nakrelone na wielkichopuszczanych tablicach, rwnie zawie jak pismo klinowe.

    W tylnych rzdach sali siedziaa niewielka grupka ludzi uzbrojonychw dyktafony i kamwidy. W klapach marynarek lub przy paskach mieli po-

    przypinane identyfikatory dziennikarskie. Obecno przedstawicieli me-diw nie bya niczym dziwnym: wykady Levine'a, profesora genetykii prezesa Foundation for Genetic Policy, czsto poruszay bardzo kontro-

    wersyjne tematy A Genetic Policy", periodyk wydawany przez fundacj,postara si, aby temat tego wykadu sta si znany odpowiednio wczenie.Levine przesta kry po sali i wszed na podium.- To podsumowuje nasz dyskusj o staej Tuitta w zastosowaniu

    do miertelnoci w Europie Zachodniej - powiedzia. - Ale chc dziomwi z wami jeszcze jeden temat.

    39

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    34/441

    Odchrzkn.- Mog prosi o ekran? - zapyta.wiata przygasy i z sufitu zjecha biay prostokt, zasaniajc

    tablice.- Za chwil na tym ekranie pojawi si fotografia - powiedzia Le-

    vine. - Nie mam pozwolenia na pokazywanie wam tego zdjcia. Taknaprawd, robic to, naruszam prawo o zachowaniu tajemnicy pa

    stwowej. Pozostajc tutaj, staniecie si wspwinni. Ale jestem do tegoprzyzwyczajony. Jeli czytujecie Genetic Policy", to wiecie, o czymmwi. Ta informacja musi dosta si do publicznej wiadomoci, obo

    jtnie za jak cen. Jednak wykracza to poza ramy dzisiejszego wykadu i nie mog was prosi o pozostanie. Kto chce, moe teraz wyj.

    W sabo owietlonej sali rozlegy si szepty i szmer przewracanychkartek. Nikt jednak nie wsta.

    Levine z zadowoleniem rozejrza si wok, a potem skin na tech-nika obsugujcego projektor. Na ekranie pojawi si czarno-biay ob-raz. Levine spojrza na zdjcie, a czubek jego gowy zabys jak tonsu-

    ra mnicha w strumieniu wiata padajcego z rzutnika. Odwrci si doaudytorium.

    - To zdjcie zostao zrobione pierwszego lipca tysic dziewisetosiemdziesitego pitego roku przez satelit TB-siedemnacie krcego po orbicie okooziemskiej na wysokoci dziewiciuset kilometrw - zacz. - Formalnie jeszcze nie zostao odtajnione. A powinno- doda i umiechn si.

    W sali rozlegy si nerwowe miechy.- Widzicie tu miasteczko Nowodruyno w zachodniej Syberii. S

    dzc po dugoci cieni, zostao wykonane wczesnym rankiem, a wic

    w najlepszej porze do analizy obrazw. Przyjrzyjcie si pooeniu tychdwch zaparkowanych samochodw i anom dojrzewajcej pszenicyPojawio si kolejne przezrocze.- To zdjcie ukazuje ten sam teren, ale trzy miesice pniej. Za

    uwaylicie co niezwykego?Odpowiedziaa mu cisza.

    40

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    35/441

    - Samochody s zaparkowane dokadnie w tych samych miejscach. A zboe jest ju dojrzae, gotowe do zcia.

    Kiedy pojawio si nastpne przezrocze, powiedzia:- Oto to samo miejsce w kwietniu nastpnego roku. Zauwacie, e

    oba samochody wci tam stoj. Pszenica nie zostaa zebrana. Waniez powodu tych zdj teren ten nagle sta si bardzo interesujcy dlaniektrych specw od fotogrametrii z CIA - powiedzia Levine.

    Odczeka chwil, spogldajc na audytorium, po czym doda:- Analitycy wojskowi stwierdzili, e cay Czternasty Obwd Spe

    cjalny - p tuzina miasteczek w promieniu stu dwudziestu kilometrw od Nowodruyna - wyglda podobnie. Brak wszelkich znakwludzkiej obecnoci. Dlatego postanowili przyjrze si temu bliej.

    Wywietli si nowy slajd.- To powikszenie pierwszego przezrocza, obrobione cyfrowo, po

    zbawione odblaskw, z zastosowaniem kompensacji przesunicia widma. Jeli uwanie przyjrzycie si uliczce przed kocioem, zobaczycierozmazany ksztat przypominajcy kod. To ludzkie zwoki. A teraz

    ta sama scena sze miesicy pniej...Wszystko wygldao tak samo, tylko koda bya biaa.- Ze zwok zosta jedynie szkielet. Kiedy wojskowi analitycy obej

    rzeli powikszenia wykonanych zdj, znaleli niezliczone szkieletyludzi na polach i ulicach. Wysuwano teorie o zbiorowej psychozie, o kolejnym Jonestown. A potem...

    Pojawio si nastpne przezrocze.- ... jak widzicie, konie wci pas si na polach. Tu, w lewym

    grnym rogu, wida stado psw, najwyraniej zdziczaych. Na nastpnym zdjciu ujrzycie bydo. Martwi s tylko ludzie. A to, co ich zabi

    o, byo tak niebezpieczne i dziaao tak gwatownie, e pozostali tam,gdzie zmarli.Zamilk na chwil, po czym powiedzia:- Zachodzi pytanie, co to byo?W sali panowaa cisza.- Posiek w kafejce Lowella? - podsun kto.

    41

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    36/441

    Levine przyczy si do chralnego wybuchu miechu. Potem ski-n gow i pojawio si kolejne zdjcie ukazujce rozlegy kompleks

    budynkw, zrujnowanych i wypalonych.- Po pewnym czasie CIA ustalia, e przyczyn tych zgonw by

    jaki patogen, wyprodukowany w laboratorium, ktre tu widzicie. Lejepo bombach wiadcz o tym, e to miejsce zostao zbombardowane.Dokadne szczegy nie byy wczeniej znane. Poznalimy je dopiero

    na pocztku tego tygodnia, kiedy pukownik rosyjskiej armii uciek doSzwajcarii, zabierajc ze sob grub teczk akt Armii Czerwonej. Kon-takt, ktry dostarczy mi te zdjcia, zawiadomi mnie o obecnoci tegoczowieka w Szwajcarii. Jako pierwszy obejrzaem jego akta. Wydarze-nia, ktre zamierzam wam zrelacjonowa, jeszcze nie zostay podanedo publicznej wiadomoci. Ale to by bardzo prymitywny ekspery-ment. Nie zastanawiano si nad jego zastosowaniem politycznym, eko-nomicznym czy militarnym. Dziesi lat temu Rosjanie byli znacznieopnieni w dziedzinie bada genetycznych i usiowali to nadrobi.W tajnym laboratorium koo Nowodruyna prowadzili eksperymenty

    z wirusami. Wykorzystywali Herpes simplex Ia+, ktry powodujeopryszczk warg. To dobrze poznany wirus i atwo si z nim pracuje.Zaczli zmienia jego struktur genetyczn, wprowadzajc ludzkie ge-ny do jego DNA. Nadal nie wiemy, jak to zrobili. Ale uzyskali strasz-liwy nowy patogen, plag, z ktr nie byli sobie w stanie poradzi.Wtedy wiedzieli tylko, e niezwykle dugo yje, a infekcja nastpujedrog oddechow. Dwudziestego trzeciego maja tysic dziewisetosiemdziesitego pitego roku w rosyjskim laboratorium wydarzy sinieszczliwy wypadek. Prawdopodobnie jeden z pracownikw labora-torium upad i uszkodzi przy tym swj kombinezon przeciwskaenio-

    wy Jak wiadomo od czasu Czarnobyla, rosyjskie zabezpieczenia czstobywaj zawodne. Pracownik nikomu nie powiedzia o tym wypadku,a potem wrci do domu, do swojej rodziny w kompleksie mieszkal-nym. Przez trzy tygodnie - bo tyle trwa okres inkubacji - wirus mno-y si i rozprzestrzenia w jego otrzewnej. Czternastego czerwca za-kaony le si poczu i z wysok gorczk pooy si do ka.

    42

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    37/441

    W cigu kilku nastpnych godzin skary si na wzdcie. Wydzieladue iloci cuchncych gazw. Jego ona zaniepokoia si i wezwaa le-karza. Jednak zanim ten przyszed, chory - wybaczcie drastyczny opis- wydali wikszo wntrznoci przez odbyt. Rozoyy si w jegociele, zamieniajc si w papk. Oczywicie kiedy przyby lekarz, zaka-ony ju nie y.

    Levine ponownie przerwa i rozejrza si po sali, jakby oczekujc

    na pytania. Nie byo adnych.- Poniewa wydarzenie to pozostao tajemnic dla rodowisk na-

    ukowych, wirus nie ma oficjalnej nazwy Jest znany jedynie jako szczepdwiecie trzydzieci dwa. Wiemy ju, e zaraona nim osoba po czte-rech dniach zaczyna zaraa innych, chocia pierwsze objawy chorobywystpuj dopiero po kilku tygodniach. W przypadkach zaraenia tymszczepem miertelno siga prawie stu procent. Zanim tamten czo-wiek umar, zarazi tuziny, jeli nie setki ludzi. W cigu siedemdziesi-ciu dwch godzin od jego mierci dziesitki innych osb zaczy skar-y si na te same zaburzenia przewodu pokarmowego i wkrtce

    umary w ten sam okropny sposb. Tylko lokalizacja laboratorium za-pobiega wiatowej epidemii. Przez cay rok wszelki ruch w obrbieCzternastego Obwodu Specjalnego by cile kontrolowany. Pomimo towie o zarazie rozesza si i wybucha panika. Mieszkajcy na tym te-renie ludzie zaczli adowa swj dobytek na samochody, ciarwki,a nawet furmanki. Wielu prbowao ucieka na rowerach lub pieszo,

    porzucajc wszystko w rozpaczliwej prbie ratowania ycia. Z doku-mentw, ktre pukownik przywiz ze sob z Rosji, moemy wywnio-skowa, jaka bya reakcja Armii Czerwonej. Specjalne oddziay w kom-

    binezonach ochronnych zablokoway drogi, nie pozwalajc nikomu

    opuci skaonego terenu. Byo to stosunkowo atwe, poniewa Czter-nasty Obwd by ju ogrodzony i pilnowany Kiedy epidemia rozsze-rzya si na ssiednie wioski, cae rodziny umieray na ulicach, polachi placach targowych. Jeszcze zanim u zaraonego wystpiy pierwszeobjawy choroby, od mierci dzielio go ju tylko kilka godzin. Wybuch-a tak wielka panika, e pilnujcym ogrodzenia onierzom kazano

    43

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    38/441

    strzela do kadego, kto znajdzie si w zasigu strzau. Strzelano dostarcw, dzieci, kobiet w ciy W lasach i na polach rozrzucono z sa-molotw miny przeciwpiechotne. Ci, ktrzy zdoali je omin, nadzie-wali si na druty kolczaste i karabiny maszynowe. Potem zbombardo-wano laboratorium. Oczywicie nie po to, aby zniszczy wirusa, bo naniego bomby nie dziaay, ale aby zatrze lady i ukry przez Zacho-dem to, co naprawd si wydarzya W cigu omiu tygodni na terenie

    objtym kwarantann umarli wszyscy ludzie. Wioski wyludniy si,psy i winie poeray trupy, krowy bkay si niedojone, a wokopuszczonych budynkw unosi si okropny smrd. Levine upi ykwody i podj przerwan relacj:

    - To wstrzsajca opowie, biologiczny odpowiednik nuklearnego holocaustu. Obawiam si jednak, e ostatni rozdzia dopiero zostanie napisany. Napromieniowane w wyniku eksplozji bomb atomowychmiasta mona opuci. Jednak trudniej unikn spucizny Nowodru-yna. Wirusy maj oportunistyczn natur i nie daj si cakowiciezniszczy. Chocia wszyscy ich nosiciele umarli, bardzo moliwe, e

    szczep dwiecie trzydzieci dwa przetrwa gdzie na tym terenie. Wirusy potrafi czasem znale jakie zapasowe kryjwki, w ktrychcierpliwie czekaj na nastpn okazj. Moe szczep dwiecie trzydzieci dwa wymar. A moe nadal gdzie tam si kryje. Jutro jaki nieszczsny krlik z zaboconymi apkami moe przecisn si przez dziurw ogrodzeniu. Jaki farmer moe go zastrzeli i zanie na rynek. A wtedy moe nastpi koniec caego znanego nam wiata.

    Odczeka chwil, po czym zawoa nagle:- Wanie tak obietnic niesie nam inynieria genetyczna!Zamilk, pozwalajc, by w sali zapada gboka cisza. W kocu

    otar czoo chusteczk i powiedzia nieco spokojniej-.- Rzutnik nie bdzie nam ju potrzebny.Technik wyczy projektor, pozostawiajc sal pogron w p-

    mroku.- Moi przyjaciele - podj Levine - osignlimy krytyczny punkt

    naszej obecnoci na tej planecie, ale jestemy tak lepi, e nawet nie

    44

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    39/441

    zdajemy sobie z tego sprawy. Od piciu tysicy wiekw kroczymy potej ziemi, a w cigu ostatnich pidziesiciu lat dowiedzielimy si ty-le, e moemy naprawd zrobi sobie krzywd. Przede wszystkim bro-ni nuklearn, ale take prbami poprawienia natury, ktre s niesko-czenie bardziej niebezpieczne.

    Potrzsn gow.- Istnieje takie stare powiedzenie: Natura jest surowym sdzi".

    Incydent w Nowodruynie o mao nie spowodowa zagady ludzkiejrasy. A jednak w chwili gdy to mwi, liczne firmy na caej kuli ziem-skiej bawi si ywymi organizmami, beztrosko wymieniajc materiagenetyczny midzy wirusami, bakteriami, rolinami i zwierztami, niezwaajc na konsekwencje. Oczywicie dzisiejsze nowoczesne labora-toria badawcze w Europie i Ameryce zupenie nie przypominaj tychz tysic dziewiset osiemdziesitego pitego roku na Syberii. Czy tonas powinno uspokaja? Wprost przeciwnie. Naukowcy z Nowodruy-na przeprowadzali proste manipulacje na pospolitym wirusie i przypad-kowo spowodowali katastrof. Dzisiaj, zaledwie o rzut kamieniem od tej

    sali, przeprowadza si znacznie bardziej skomplikowane eksperymen-ty z nieskoczenie bardziej egzotycznymi i gronymi wirusami. Wiru-solog Edwin Kilbourne wysun kiedy koncepcj patogenu, ktry na-zwa skrajnie zjadliwym wirusem". Wedug jego zaoe miaby onrodowiskow stabilno wirusa polio, antygenow zmienno wirusazapalenia puc, nieograniczon liczb nosicieli typow dla wirusawcieklizny i ywotno wirusa opryszczki. Taka koncepcja, wwczas

    prawie zabawna, dzi jest niebezpiecznie bliska urzeczywistnienia. Takipatogen by moe wanie powstaje w jakim laboratorium na naszejplanecie. A skutki jego dziaania byyby o wiele groniejsze od wojny

    nuklearnej. Dlaczego? Bo wojna nuklearna musiaaby si kiedyzakoczy, natomiast w przypadku epidemii SZW kada zaraona oso-ba stawaaby si now chodzc bomb. Przy dzisiejszej atwoci prze-noszenia si z miejsca na miejsce i ogromnej liczbie podrujcych lu-dzi wystarczyoby kilku nosicieli, aby zaraza rozprzestrzenia si nacaej kuli ziemskiej.

    45

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    40/441

    Levine zszed z podium i stan twarz do suchaczy

    - Reimy dochodz do wadzy i upadaj. Polityczne granice wci

    si zmieniaj. Imperia powstaj i odchodz w mrok dziejw Jednak ci

    posacy mierci, raz stworzeni, pozostan na zawsze. Pytam was: czy

    powinnimy pozwoli, by w wiatowych laboratoriach prowadzono nie

    ograniczone i niekontrolowane eksperymenty w dziedzinie inynierii

    genetycznej? Oto pytanie, jakie stawia przed nami historia szczepu

    dwiecie trzydzieci dwa.

    Skin gow. Zapalono wiata.

    - W nastpnym wydaniu Genetic Policy" znajdzie si pene spra

    wozdanie o incydencie w Nowodruynie - doda jeszcze, odwracajc

    si, by pozbiera swoje papiery.

    Studenci zaczli wstawa i zbiera notatki, a potem tumnie ruszyli

    do wyjcia. Reporterzy z ostatnich rzdw ju opucili sal, aby przesa

    sprawozdania do redakcji. Na kocu sali pojawi si jaki mody

    czowiek i zacz przepycha si przez tum. Powoli zszed po schodach

    i dotar do podium. Levine zerkn na niego, a potem ostronie rozejrza

    si na boki.- Mylaem, e mamy nigdy nie spotyka si publicznie - mrukn.

    Modzieniec podszed bliej, stan u boku Levinea i szepn mu

    co do ucha. Levine przesta pakowa papiery do dyplomatki.

    - Carson? - zapyta. - Mwisz o tym byskotliwym kowboju, kt

    ry zawsze przeszkadza mi i spiera si ze mn na wykadach?

    Mody czowiek skin gow.

    Levine znieruchomia z otwart walizeczk w rkach. Potem za-

    trzasn j.

    - Mj Boe - wymamrota.

    Carson spojrza na widoczne za parkingiem skupisko biaych budynkw,

    ustawionych wrd piaskw pustyni. Paszczyzny, uki i kopuy

    wznoszce si ku niebu. Ju sama obecno tych budynkw na tym

    pustkowiu i cakowity brak zieleni nadaway laboratorium znamiona

    czystoci i pustki, jakby zaczerpnite z filozofii zen.

    46

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    41/441

    Singer poprowadzi Carsona jednym z zadaszonych chodnikw.- Brent wicie wierzy w inspirujcy wpyw architektury na czo

    wieka - powiedzia. - Nigdy nie zapomn dnia, kiedy ten architekt, jakmu tam... Guareschi, przyjecha z Nowego Jorku, eby wczu si"w to miejsce.

    Zachichota i po chwili doda:- Przyjecha w eleganckich pbucikach i garniturze, a na gowie

    mia taki idiotyczny somkowy kapelusik. Musz jednak przyzna, eto twardy facet. Biwakowa tu przez cztery dni, ale potem dosta udarucieplnego i musia zmyka na Manhattan.

    - Tu jest naprawd piknie - powiedzia Carson.- Istotnie. Ten architekt rwnie potrafi doceni pikno pustyni.

    Nalega, eby nie tworzy tu adnych ogrodw. Po pierwsze, nie star-czyoby na to wody Poza tym chcia, eby cay kompleks wyglda jakcz pustyni, a nie sztuczny twr. Pewnie dlatego wszystko tu jest bia-e: warsztat, magazyny, nawet elektrownia.

    Singer ruchem gowy wskaza dugi budynek o wygitym dachu.

    - To jest elektrownia? - zapyta z niedowierzaniem Carson. - Bar-dziej przypomina muzeum sztuki. Musia kosztowa fortun.

    - Kilka fortun - poprawi go Singer. - Ale w osiemdziesitym pi-tym, kiedy rozpoczto budow, pienidze nie byy najwaniejsze. - Po-

    prowadzi Carsona ku czci mieszkalnej, szeregu asymetrycznych bu-dynkw stojcych obok siebie jak fragmenty ukadanki. - Dostalimydziewisetmilionowy kontrakt z DATRADY.

    - Skd?- Z Defense Advanced Technology, Research and Development

    Administration.

    - Nigdy o nich nie syszaem.- To bya tajna agencja Ministerstwa Obrony, rozwizana po za-koczeniu kadencji Reagana. Wszyscy musielimy podpisa mnstwodokumentw z deklaracjami lojalnoci i tak dalej. cile tajne, super-tajne, co chcesz. Potem sprawdzili nas. Miaem telefony od dziew-czyn, z ktrymi chodziem dwadziecia lat wczeniej: .Wanie pytao

    47

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    42/441

    o ciebie kilku tajniakw Czym ty si teraz, do diaba, zajmujesz, Sin-ger?" - Rozemia si.

    - A wic bye tu od pocztku - stwierdzi Carson.- Zgadza si. Tylko naukowcy maj szeciomiesiczne tury. Pew-

    nie myl, e za mao tutaj robi, eby si wykoczy. - Zamia si. -Jestem tu weteranem, ja i Nye. I jeszcze paru innych: stary Pawe orazfacet, ktrego wanie poznae, Mik Marr. W kadym razie jest tu

    znacznie przyjemniej, od kiedy przeszlimy do cywila. Chopcy z ar-mii byli jak wrzd na dupie.

    - Jak doszo do tej zmiany? - spyta Carson.Singer wprowadzi go przez drzwi z przydymionego szka do przy-

    budwki na kocu budynku. Gdy drzwi zamkny si z sykiem, owiaich strumie klimatyzowanego powietrza. Znaleli si w przedsionkuo wykafelkowanej pododze, biaych cianach i hebanowoczarnych me-

    blach. Singer powid go do kolejnych drzwi.- Z pocztku prowadzilimy badania tylko dla Ministerstwa Obro

    ny. Dziki temu dostalimy kawaek ziemi na poligonie rakietowym.

    Mielimy szuka szczepionek, rodkw zapobiegawczych i antytoksynna ewentualn sowieck bro biologiczn. Po rozpadzie Zwizku Radzieckiego skoczyy si fundusze, a w tysic dziewiset dziewidziesitym roku stracilimy kontrakt. O mao nie stracilimy te laboratorium, ale Scopes przeprowadzi kilka rozmw za zamknitymidrzwiami. Bg wie, jak tego dokona, uzyskalimy jednak trzydziestoletni dzieraw na mocy Ustawy o reorganizacji przemysu obronnego.

    Singer otworzy drzwi laboratorium. Czarne stoy byszczce w bla-sku jarzeniwek, palniki Bunsena, kolby Erlenmeyera, szklane pro-

    bwki, stereoskopowe mikroskopy i inne elementy podstawowego wy-

    posaenia laboratoryjnego byy ustawione w idealnie rwnych rzdach.Carson nigdy nie widzia tak schludnego laboratorium.- Czy to pracownia mikrobiologiczna? - zapyta z niedowie-

    rzaniem.- Skde - odpar Singer. - Wikszo prac wykonuje si gdzie in-

    dziej. To tylko pic dla kongresmenw i wojskowych. Spodziewaj si

    48

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    43/441

    zobaczy tu co w rodzaju laboratorium chemicznego z ich studenc-kich czasw, wic zaspokajamy te oczekiwania.

    Przeszli do kolejnego, znacznie mniejszego pokoju. Na jego rodkusta duy, lnicy przyrzd. Carson natychmiast go rozpozna.

    - To najlepszy mikrotom na wiecie: supergolarka" ScientificPrecision - powiedzia Singer. - Przynajmniej tak go nazywamy. Sterowany komputerowo. Ma diamentowe ostrze, ktrym mona rozdzie

    li ludzki wos na dwiecie pidziesit wkien identycznej gruboci.Oczywicie ten jest tylko na pokaz. Mamy jeszcze dwa takie same.

    Znw wyszli na skwar. Singer poliza palec i unis go.- Wiatr z poudniowego wschodu - oznajmi. - Jak zawsze. Wa-

    nie dlatego wybrali to miejsce: poniewa tutaj zawsze wieje z pou-dniowego wschodu. Pierwsze miasteczko, do ktrego dotrze wiejcystd wiatr, to Claunch w Nowym Meksyku, majce dwudziestu dwchmieszkacw. Prawie dwiecie kilometrw std. Trinity Site, gdzie prze-

    prowadzono pierwsz eksplozj bomby atomowej, znajduje si zaled-wie pidziesit kilometrw na pnocny zachd. Dobre miejsce do

    ukrycia wybuchu. W czterdziestu omiu stanach nie znalazby bar-dziej odizolowanego miejsca.

    - Nazywalimy ten wiatr meksykaskim zefirkiem - powiedziaCarson. - Kiedy byem chopcem, nienawidziem go. Ojciec zwykmwi, e przysparza wicej kopotw ni szczurotyki ko podczas

    plagi gzw.Singer popatrzy na niego.- Nie mam pojcia, o czym mwisz.- Szczurotyki ko to ko z krtkim ogonem. Jeli go uwiesz i za-

    czn go ci gzy, wcieknie si, przewrci ogrodzenie i ucieknie.

    - Rozumiem - mrukn Singer. Wskaza co rk. - Tam jest terenrekreacyjny: sala gimnastyczna, korty tenisowe, zagroda dla koni. y-wi serdeczn niech do wszelkiej aktywnoci fizycznej, wic sam jesobie obejrzysz. - Czule poklepa si po wydatnym brzuchu i doda zemiechem: - A tamten paskudnie wygldajcy budynek to sterylizatorobiegu powietrza dla Wylgarni.

    49

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    44/441

    - Wylgarni...?

    - Mwi o laboratorium biologicznym pitego stopnia zagroenia,

    gdzie pracujemy z naprawd niebezpiecznymi organizmami. Jestem

    pewien, e znasz zasady klasyfikacji biologicznych stopni zagroenia.

    Pierwszy oznacza badania z najmniej chorobotwrczymi, niegronymi

    mikroorganizmami. Na czwartym prowadzi si najbardziej niebez-

    pieczne prace. W caym kraju s tylko dwa laboratoria czwartego stop-

    nia: jedno ma CDC* w Atlancie, a drugie wojsko w Fort Detrick. Mogzajmowa si najgroniejszymi wirusami i bakteriami, jakie wystpuj

    w przyrodzie.

    - A co z pitym stopniem? Nigdy o nim nie syszaem.

    Singer umiechn si.

    - To duma i rado Brenta. Mount Dragon ma jedyne na wiecie

    laboratorium pitego stopnia. Zostao zaprojektowane do bada nad

    wirusami i bakteriami groniejszymi od wszelkich innych wystpuj

    cych w przyrodzie. Innymi sowy, mikroorganizmami stworzonymi

    dziki inynierii genetycznej. Przed laty kto nazwa je Wylgarni

    i tak ju zostao. W kadym razie powietrze z tego laboratorium przechodzi przez sterylizator, w ktrym ogrzewa si je do temperatury ty

    sica stopni Celsjusza, a potem zostaje ochodzone i ponownie wto

    czone do wewntrz.

    Masywny budynek sterylizatorni jako jedyny w Mount Dragon nie

    by pomalowany na biao.

    - A wic pracujecie nad patogenem przenoszcym si drog odde-

    chow?

    - Tak, zgadza si, w dodatku bardzo paskudnym. Wolaem prac

    nad PurBlood. To nasz preparat krwiozastpczy.

    Carson zerkn w kierunku pomieszcze dla koni. Dostrzeg stajni,boksy, wybiegi oraz due ogrodzone pastwisko za drucian siatk.

    - Moecie wyjeda poza teren orodka? - zapyta.

    * CDC Center for Disease Control (Orodek Zwalczania Chorb).

    50

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    45/441

    - Oczywicie. Naley tylko wpisa si do ksiki przy wyjedziei po powrocie. - Singer rozejrza si wok i otar czoo grzbietem doni. - Chryste, jaki skwar. Nigdy si do tego nie przyzwyczaj. Chodmy do rodka.

    rodek" oznacza wewntrzne ogrodzenie, spory otoczony drucia-n siatk obszar wewntrz Mount Dragon. Carson zauway tylko jed-n przerw w pocie - ma furtk wprost przed nimi. Singer prze-

    prowadzi go przez ni i ruszy do duego budynku po drugiej stronie.Drzwi wiody do chodnego przedsionka. Przez otwarte drzwi Carsonzauway rzd terminali komputerowych na dugich biaych stoach.Dwaj technicy z identyfikatorami zawieszonymi na szyjach i w widocz-nych spod biaych fartuchw dinsach zawzicie bbnili w klawiaturyterminali. Carson ze zdziwieniem uwiadomi sobie, e nie liczc war-townikw, byli to pierwsi napotkani przez niego pracownicy orodka.

    - To budynek operacyjny - wyjani Singer, pokazujc wielki pusty pokj. - Administracja, obrbka danych, wszystko, co chcesz. Nasz

    personel nie jest zbyt liczny. Nigdy nie byo tu wicej ni trzydziestu

    naukowcw jednoczenie, nawet kiedy pracowalimy dla wojska. Terazjest ich dwa razy mniej i wszyscy pracuj nad tym samym projektem.

    - To rzeczywicie niewielu - stwierdzi Carson.Singer wzruszy ramionami.- Do prac z dziedziny inynierii genetycznej nie potrzeba tumu

    ludzi.Skin rk i przeprowadzi Carsona z foyer do wielkiego atrium

    wyoonego czarnym granitem, z sufitem z przydymionego szka. Stu-miony przez nie ostry blask pustynnego soca owietla kpk palmna rodku. Odchodziy std trzy korytarze.

    - Prowadz do pracowni, w ktrych dokonuje si transfekcji i se-kwencjonowania DNA - oznajmi Singer. - Rzadko bdziesz tu bywa,ale jeli zechcesz, zawsze kto moe ci je pokaza. Nasz nastpny przystanek bdzie tam.

    Wskaza za okno. Carson zobaczy wznoszc si na piasku niskbudowl w ksztacie rombu.

    51

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    46/441

    - Poziom pity - powiedzia bez entuzjazmu Singer. - Wylgarnia.- Wydaje si do maa - mrukn Carson.- Wierz mi, wcale nie jest maa. To, co widzisz, jest tylko pomiesz-

    czeniem z filtrami HEPA*. Prawdziwe laboratorium znajduje si niej,pod ziemi. Dodatkowe zabezpieczenie przed trzsieniem ziemi, poa-rem czy eksplozj. - Milcza przez chwil. - Chyba powinnimy tamwej - doda.

    Wolno jadca winda o ciasnej kabinie zwioza ich do dugiego, wy-oonego biaymi kafelkami korytarza, owietlonego pomaraczowymilampami. Pod sufitem byy zainstalowane kamery wideo, ktre ledziyidcych. Na kocu korytarza Singer przystan przed szarymi metalo-wymi drzwiami, ktrych krawd bya cile dopasowana do framugii uszczelniona grub czarn gum. Po prawej znajdowaa si metalowaskrzynka. Singer pochyli si do niej i poda swoje nazwisko. Nad drzwia-mi zapalia si zielona lampka i rozleg si melodyjny dwik gongu.

    - Rozpoznawanie gosu - wyjani Singer, otwierajc drzwi. - Nietak skuteczne jak czytniki linii papilarnych czy skanery siatkwki, ale

    te urzdzenia nie dziaaj przez skafandry ochronne. Tego programunie mona oszuka magnetofonem. Jeszcze dzi twj gos zostanie zarejestrowany i wprowadzony do bazy danych.

    Weszli do duego, nowoczenie umeblowanego pomieszczenia. Podjedn cian sta rzd metalowych szafek. Na przeciwlegym kocuznajdoway si kolejne stalowe, chromowane drzwi, oznaczone jaskra-wym, to-czerwonym symbolem. UWAGA! NIEBEZPIECZESTWO- gosi napis nad nim.

    - To szatnia - poinformowa Carsona Singer. - W tych szafkach skombinezony.

    Ruszy w kierunku jednej z szafek, ale nagle przystan i odwrcisi do Carsona.- Wiesz co? Moe poprosz kogo, kto naprawd zna to miejsce,

    eby ci oprowadzi.

    * HEPA high efficiency particulate air (filters), wysokowydajne filtry powietrzne.

    52

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    47/441

    Nacisn przycisk na szafce. Metalowe drzwiczki odsuny si z sy-kiem, ukazujc obszerny skafander z niebieskiej gumy, umieszczonyw pojemniku przypominajcym ma trumn.

    - Nigdy nie bye w laboratorium czwartego poziomu, prawda? -upewni si Singer. - A wic suchaj uwanie. Pity poziom jest bardzo podobny do czwartego, ale obowizuj tu jeszcze ostrzejsze rodki bezpieczestwa. Wikszo ludzi dla wygody nosi pod kombinezo

    nami dresy, ale nie jest to obowizkowe. Moesz mie na sobie swojezwyke ubranie, musisz tylko wyj z kieszeni pira, dugopisy, scyzoryki, zegarki i tak dalej. Wszystko, co mogoby przebi skafander.

    Carson pospiesznie sprawdzi kieszenie.- Nie masz dugich paznokci? - zapyta Singer.Carson spojrza na swoje donie.- Nie.- To dobrze. Ja swoje wci obgryzam, wic nie mam z tym pro

    blemu - zamia si Singer. - W dolnej czci szarki znajdziesz pargumowych rkawic. Nie nosisz sygnetw? Dobrze. Bdziesz musia zdj

    buty i woy te kapcie. Nie moesz te mie dugich paznokci u ng.Noyczki do paznokci znajdziesz w szufladzie szafki, gdyby ich potrzebowa.

    Carson zdj buty.- Teraz wejd w skafander... najpierw praw nog, potem lew,

    a potem podcignij go. Ale nie zamykaj wizjera. Niech zostanie otwarty, eby atwiej byo nam rozmawia.

    Carson przez dusz chwil mozoli si z kombinezonem, z tru-dem wcigajc go na ubranie.

    - To way chyba ton - mrukn.

    - Jest hermetyczny. Widzisz ten metalowy zawr u pasa? Przez ca-y czas bdziesz oddycha tlenem. Poka ci, jak przechodzi od sta-nowiska do stanowiska. W skafandrze mieci si ilo powietrza wystar-czajca na dziesi minut oddychania na wypadek awaryjnych sytuacji.- Singer podszed do interkomu i wcisn kilka guzikw - Rosalind?

    - Czego? - usyszeli po krtkiej przerwie niski kobiecy gos.

    53

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    48/441

    - Mgbym ci prosi, eby pokazaa laboratorium naszemu nowemu koledze, Guyowi Carsonowi?

    Zapada dusza cisza.- Jestem zajta - odpowiedziaa w kocu kobieta.- To zajmie ci tylko kilka minut.- O Jezu! - burkna rozmwczyni i wyczya si.Singer rzek do Carsona:

    - To Rosalind Brandon-Smith. Chyba mona powiedzie, e jesttroch ekscentryczna. - Konspiracyjnie nachyli si do otwartego wi-zjera Carsona. - Prawd mwic, jest bardzo niegrzeczna, ale niezwracaj na to uwagi. Ogromnie przyczynia si do opracowania nasze-go preparatu krwiozastpczego. Teraz te niele spisuje si ze swojczci projektu. Pracowaa z Frankiem Burtem i byli sobie bardzo bli-scy, wic moe nie by przyjanie nastawiona do jego nastpcy. Spo-tkasz si z ni wewntrz, nie ma powodu, aby musiaa dwukrotnie

    przechodzi przez odkaanie.- Kim by Frank Burt? - zapyta Carson.

    - Doskonaym naukowcem i wspaniaym czowiekiem. Jednakpraca tutaj okazaa si dla niego zbyt stresujca. Niedawno przeszedco w rodzaju zaamania nerwowego. To si czsto zdarza, wiesz. Pra-wie jedna czwarta tych, ktrzy przyjedaj do Mount Dragon, niekoczy swojej tury

    - Nie wiedziaem, e przychodz na czyje miejsce - zmarszczybrwi Carson.

    - Teraz ju wiesz. Pniej ci o tym opowiem. Twj poprzednikby naukowcem duego formatu. - Singer cofn si. - W porzdku,pozapinaj zamki. Upewnij si, e wszystkie trzy s zamknite. Mamy

    tu taki koleeski ukad. Kiedy wkadasz kombinezon, zawsze kto in-ny wszystko sprawdza.Dokadnie sprawdzi skafander, a potem pokaza Carsonowi, jak

    posugiwa si umieszczonym w hemie interkomem.- Trudno cokolwiek usysze, jeli nie stoisz tu przy rozmwcy.

    Nacinij ten guzik na przegubie, jeli chcesz mwi przez interkom.

    54

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    49/441

    Wskaza na drzwi z napisem: UWAGA! NIEBEZPIECZESTWO.

    - Na kocu luzy powietrznej jest prysznic chemiczny. Kiedy pod

    niego wejdziesz, wczy si samoczynnie. Przyzwyczaj si do niego, bo

    w powrotnej drodze czeka ci znacznie duszy. Kiedy otworz si dru-

    gie drzwi, przejd przez nie. Poruszaj si ostronie, dopki nie przyzwy-

    czaisz si do skafandra. Rosalind bdzie czeka na ciebie w rodku.

    Przynajmniej tak mam nadziej.

    - Dziki - odpar Carson, podnoszc gos, eby by syszanymprzez grub warstw gumy.

    - Nie ma sprawy - dobiega go stumiona odpowied. - Wybacz, e

    nie wejd tam z tob. Po prostu... - Singer zawaha si. - Nikt nie

    wchodzi do Wylgarni, jeeli nie musi. Sam zobaczysz dlaczego.

    Gdy drzwi z sykiem zamkny si za Carsonem, wszed na metalow

    krat. Rozleg si guchy szczk i z sitek umieszczonych na suficie,

    cianach oraz w pododze trysn ty roztwr odkaajcy Carson

    sysza, jak jego strumienie gono bbni o skafander. Po minucie byo

    po wszystkim, otworzyy si nastpne drzwi i wszed do maego przed-

    sionka. Zamrucza elektryczny silnik i Carson poczu, e ze wszystkichstron owiewaj go silne strumienie powietrza. Ten suszcy podmuch

    przypomina mu odlegy wist wiatru, ale nie mg powiedzie, gor-

    cego czy zimnego. Potem z sykiem otworzyy si kolejne drzwi i Carson

    zobaczy nisk, oty kobiet, ktra z wyran irytacj spogldaa na

    niego przez wizjer hemu. Nawet uwzgldniajc obszerny kombinezon,

    Carson oceni jej wag na ponad sto dwadziecia kilo.

    - Chod za mn - powiedziaa, po czym odwrcia si i posza

    wykafelkowanym korytarzem, tak wskim, e ramionami ocieraa si

    o obie ciany. Byy gadkie i liskie, bez ostrych naronikw czy wy

    stpw, o ktre mogaby rozedrze ochronny kombinezon. Wszystko -podoga, ciany, sufit - byo olepiajco biae.

    Carson wdusi przycisk na lewym przegubie, wczajc interkom.

    - Jestem Guy Carson - przedstawi si.

    - Mio mi to sysze - odpara. - A teraz uwaaj. Widzisz te rury nad

    gow?

    55

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    50/441

    Carson spojrza w gr. Z sufitu zwieszay si niebieskie rury zmetalowymi zaworami na kocach.

    - Chwy jedn i podcz do zaworu skafandra - polecia kobieta.- Ostronie. Obr j w lewo, eby zamkn. Kiedy przechodzisz od

    jednego stanowiska do drugiego, musisz odczy si i podczy doinnej rury. Twj skafander ma ograniczony zapas powietrza, wic nieocigaj si z przyczaniem.

    Carson wykona polecenie, poczu, jak zatrzask zaskoczy, i usy-sza uspokajajcy syk powietrza. W skafandrze czu si dziwnie ode-rwany od wiata. Porusza si powoli i niezdarnie. Przez par grubychrkawic ledwie wyczuwa rur, ktr podcza do zaworu.

    - Pamitaj, e to laboratorium jest jak d podwodna - usyszagos Brandon-Smith. - Mae, ciasne i niebezpieczne. Wszyscy i wszyst-ko ma tu swoje miejsce.

    - Rozumiem - odpar Carson.- Naprawd?- Tak.

    - Dobrze, poniewa tutaj, w Wylgarni, jakiekolwiek niedbalstwooznacza mier. I nie tylko twoj. Zrozumiae?

    - Tak - powtrzy Carson. Suka, pomyla.Ruszyli dalej wskim korytarzem. Kiedy szed za Brandon-Smith,

    usiujc przyzwyczai si do kombinezonu ochronnego, wydawao musi, e w tle syszy jaki dziwny dwik: cichy, ledwie syszalny szum.Doszed do wniosku, e to z pewnoci generator zasilajcy Wylgarni.

    Brandon-Smith przecisna swoje potne ciao przez wskiedrzwi. W znajdujcym si za nim laboratorium ludzie w skafandrach

    pracowali przy duych, osonitych pleksiglasem stoach z otworami

    zaopatrzonymi w gumowe rkawy. W olepiajco jasnym wietle ka-dy znajdujcy si w laboratorium przedmiot by widoczny jak na do-ni. Przy kadym stanowisku stay opatrzone ostrzegawczymi etykie-tami pojemniki na odpady i przyrzdy do sterylizacji pomieniowej.Pod sufitem powoli obracay si kamery wideo monitorujce pracnaukowcw.

    56

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    51/441

    - Suchajcie wszyscy - rozleg si w interkomie gos Brandon-- Smith. - Przedstawiam wam Guya Carsona. Ma zastpi Burta.

    Wizjery skieroway si ku Carsonowi. Usysza chr witajcych gogosw.

    - Linia produkcyjna - owiadczya grubaska. Nie zachcao to dozadawania pyta, wic Carson o nic nie zapyta.

    Brandon-Smith poprowadzia go przez labirynt kolejnych laborato-

    riw, wskich korytarzy i luz powietrznych, skpanych w tym samymolepiajcym wietle. Ma racj, pomyla Carson, rozgldajc si wo-k. To miejsce jest jak d podwodna. Kad woln przestrze zaj-mowaa kosztowna aparatura: mikroskopy transmisyjne i skaningowe,autoklawy, inkubatory, spektrometry mas, by tu nawet may cyklotron.Wszystkie przyrzdy zostay przerobione - tak, aby mona si byo ni-mi posugiwa w grubych kombinezonach. Niskie sufity byy gsto ob-lepione rurami i pomalowane na biao, jak wszystko w Wylgarni. Co

    pi metrw Brandon-Smith przystawaa, by podczy si do nastp-nej rury, a potem czekaa, a Carson zrobi to samo. Poruszali si strasz-

    liwie wolno.- Mj Boe, te rodki bezpieczestwa s niewiarygodne - powie-

    dzia Carson. - Co tutaj macie takiego?- Wszystko, co chcesz - odpara Brandon-Smith. - Dum, zapa-

    lenie puc, wirus Marburga, wirus Hanta, dengi, ebol, wglik. Niewspominajc o kilku rosyjskich produktach. Oczywicie wszystkie szamroone.

    Ciasne pomieszczenia, gruby kombinezon, duchota, wszystko todezorientowao Carsona. Gwatownie wciga powietrze, z trudem po-wstrzymujc ch rozpicia skafandra i odetchnicia pen piersi.

    W kocu zatrzymali si w maym owalnym pomieszczeniu, z kt-rego odchodzio kilka bocznych korytarzy.- Co to jest? - zapyta Carson, wskazujc na wielki kolektor nad

    ich gowami.- Ujcie powietrza - wyjania Brandon-Smith, podczajc kolej-

    n rur do kombinezonu. - Znajdujemy si w rodku Wylgarni. We

    57

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    52/441

    wszystkich pomieszczeniach panuje podcinienie. Powietrze prze-pywa tdy do sterylizatora, po czym zostaje ponownie zawrcone. -Wskazaa na jeden z korytarzy. - Twoje laboratorium jest tam. Wkrt-ce je zobaczysz. Nie mam czasu, eby ci wszystko pokaza.

    - A to? - Carson wskaza na wski otwr pod ich nogami, z lni-c metalow drabink.

    - Pod nami s jeszcze trzy poziomy. Zapasowe laboratoria, lu-

    zy powietrzne, zamraarki, generatory, centralna sterownia - odparaBrandon-Smith.

    Przesza kawaek jednym z korytarzy i zatrzymaa si przy kolej-nych drzwiach.

    - To nasz ostatni przystanek. Zoo. Trzymaj si z dala od klatek.Nie daj si zapa. Jeli rozerw ci kombinezon, nigdy std nie wyj-dziesz. Zamkniemy ci tutaj i zostawimy, eby umar.

    - Zoo... - zacz Carson, ale Brandon-Smith ju otwieraa drzwi.Dudnienie wzmogo si i nagle uwiadomi sobie, e to nie genera-

    tor. Przez gumowy skafander usysza stumione wrzaski i wycia. Mi-

    nwszy zaom korytarza, zobaczy, e jedn cian pomieszczenia apod sufit zastawiono klatkami. Zza drucianej siatki spoglday na nie-go czarne paciorkowate oczy. Na widok nowo przybyych panujcyw pomieszczeniu haas sta si wprost nieznony, bo zwierzta zaczyomota apami w podogi klatek.

    - Szympansy? - zapyta Carson.- Jak na to wpade?Stojca na kocu rzdu klatek maa posta w niebieskim skafan-

    drze odwrcia si do nich.- Carson, to Bob Fillson. Zajmuje si zwierztami.

    Fillson uprzejmie kiwn gow. Za szybk wizjera Carson dojrzawysokie czoo, bulwiasty nos i wystajc doln warg. Reszta ryswkrya si w cieniu. Mczyzna odwrci si i ponownie zaj si swo-

    j prac.- Czemu ich tak duo? - zapyta Carson.Brandon-Smith zatrzymaa si i spojrzaa na niego.

    58

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    53/441

    - To jedyne zwierz o takim samym ukadzie odpornociowymjak czowiek. Powiniene o tym wiedzie, Carson.

    - Oczywicie, ale dlaczego...Brandon-Smith nie usyszaa tych sw, bo zaja si jedn z klatek.- Rany boskie! - zawoaa nagle.Carson podszed bliej, przezornie trzymajc si w bezpiecznej od-

    legoci od palcw sterczcych spomidzy oczek siatki. Szympans le-

    a na boku, dygoczc i nie zwracajc uwagi na otoczenie. Wydawaosi, e co jest nie w porzdku z jego pyskiem. Po chwili Carson za-uway, e gaki oczne zwierzcia s nienaturalnie powikszone. Kie-dy spojrza uwaniej, zobaczy, e niemal wychodz z orbit, pokryte

    popkanymi naczynkami krwiononymi. Nagle zwierz konwulsyjniedrgno, otworzyo pysk i wrzasno.

    - Bob - rozleg si w interkomie gos Brandon-Smith - ostatniz szympansw Burta zaraz si wykoczy.

    Fillson podszed bez popiechu, powczc nogami. By bardzo ni-skim czowiekiem - mia zaledwie metr pidziesit wzrostu - i poru-

    sza si z powolnym rozmysem przypominajcym Carsonowi ruchynurka pod wod. Obrci si do Carsona i rzek ochrypym gosem:

    - Bdziesz musia std wyj. Ty te, Rosalind. Nie mog otworzy klatki, jeli w pomieszczeniu jest kto oprcz mnie.

    Carson ze zgroz zobaczy, e jedna gaka oczna mapy nagle pk-a, tryskajc strumieniem krwi. Szympans miota si w konwulsyjnych

    podrygach, kapic zbami i wymachujc rkami.- Co do diaba... - zacz Carson.- Do widzenia - powiedzia stanowczo Fillson i sign do stoj-

    cej za nim szafki.

    - Cze, Bob - odpara Brandon-Smith. Carson zanotowa nie-znaczn zmian tonu jej gosu, gdy egnaa opiekuna zwierzt.Kiedy zamykali za sob drzwi, Carson zdy jeszcze dostrzec ze-

    sztywniaego z blu szympansa, rozpaczliwie przyciskajcego doniedo twarzy, i Fillsona, spryskujcego klatk jakim aerozolem.

    Brandon-Smith bez sowa pomaszerowaa korytarzem.

    59

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    54/441

    - Moe powiesz mi, co si stao temu szympansowi? - odezwa siw kocu Carson.

    - Mylaam, e to oczywiste - burkna. - Obrzk mzgu.- Co go spowodowao?Odwrcia si do niego. Wygldaa na zdziwion.- Naprawd nie wiesz, Carson?- Nie, nie wiem. A poza tym mw mi Guy. Albo doktorze Carson,

    jeli wolisz. Nie lubi, kiedy mwi si do mnie po nazwisku.- Dobrze, Guy - powiedziaa po chwili milczenia. - Wszystkie te

    szympansy s X-FLU pozytywne. Ten, ktrego widziae, wszed w trze-cie stadium choroby. Wirus stymuluje ogromn nadprodukcj pynumzgowo-rdzeniowego. Po pewnym czasie wzrastajce w czaszce ci-nienie powoduje wgobienie mdku do otworu potylicznego wiel-kiego. W ten sposb umieraj osobniki, ktre maj szczcie. Inneutrzymuj si przy yciu, a pkn im gaki oczne.

    - X-FLU? - powtrzy Carson. Czu, e ubranie pod skafandremwilgotnieje od potu, ktry spywa mu z czoa i spod pach. Brandon--

    Smith stana jak wryta. Usysza szum interkomu, a potem jej gos:- Singer, moesz mnie owieci, dlaczego ten facet nic nie wie

    o X-FLU?- Jeszcze nie zapoznaem go z projektem. Zrobi to pniej - od-

    par Singer.- U ciebie zawsze wszystko jest postawione na gowie - warkn-

    a, a potem powiedziaa do Carsona: - Chodmy, Guy, to koniec wy-cieczki.

    Zostawia go przy wejciu do luzy powietrznej. Wszed pod prysz-nic chemiczny i odczeka przepisowe siedem minut, podczas ktrych

    tryskajcy pod cinieniem roztwr odkaa jego skafander. Kilka mi-nut pniej znalaz si z powrotem w szatni. Z lekk irytacj zobaczyspokojnego i odpronego Singera rozwizujcego krzywk w lokal-nej gazecie.

    - Przyjemna wycieczka? - zapyta Singer, odrywajc si od krzywki.

    60

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    55/441

    - Nie - odpar Carson, usiujc otrzsn si z przygnbienia wy

    woanego wizyt w Wylgarni. - Ta Brandon-Smith jest gorsza ni

    rozdraniony grzechotnik.

    Singer wybuchn miechem i pokiwa ysaw gow.

    - Obrazowe porwnanie. Ale jest najlepszym naukowcem, jakiego

    tu teraz mamy. Jeli nasze prace zakocz si sukcesem, wszyscy b

    dziemy bogaci. Z tob wcznie. Dlatego warto znosi humory Bran

    don-Smith, nie uwaasz? Tak naprawd pod t gr zbytecznej tkanki

    kryje si tylko maa, przestraszona dziewczynka.

    Pomg Carsonowi uwolni si od kombinezonu i pokaza mu, jak

    odwiesi ochronne ubranie do szafki.

    - Myl, e ju czas, aby powiedzia mi co o tym tajemniczym

    projekcie - owiadczy Carson, zamykajc szafk.

    - Zdecydowanie. Czy moemy przej do mojego gabinetu? Napi-

    jemy si czego zimnego.

    Carson kiwn gow.

    - Wiesz, widziaem tam szympansa, ktry...

    Singer powstrzyma go, unoszc rk.- Wiem, co widziae.

    - I c to byo, do diaba?

    - Grypa - odpar po chwili Singer.

    - Co takiego? Grypa?

    Singer skin gow.

    - Nie syszaem o grypie, przy ktrej pkaj gaki oczne.

    - No c - mrukn Singer. - To bardzo szczeglna grypa.

    Wzi Carsona pod rk i poprowadzi go przez przedsionek labo

    ratorium z powrotem na zewntrz.

    Dokadnie za dwie minuty trzecia tego popoudnia Charles Levine

    otworzy drzwi swojego gabinetu i wypuci do sekretariatu mod ko-

    biet w dinsach i swetrze.

    - Dzikuj, pani Fields - powiedzia z umiechem. - Damy pani

    /na, gdyby znalazo si co w nastpnym semestrze.

    61

  • 7/22/2019 1996_Preston Douglas, Child Lincoln- Laboratorium

    56/441

    Gdy studentka ruszya do wyjcia, Levine zerkn na zegarek.- To ju wszystko, Ray? - zapyta, zwracajc si do sekretarza.Tamten z trudem oderwa spojrzenie od tyeczka wychodzcej pa-

    ni Fields i popatrzy na otwarty terminarz, ktry lea na jego biurku.Przygadzi doni fryzur w stylu modego Buddyego Hollyego,a potem podrapa si po muskularnej piersi okrytej czerwonym pod-koszulkiem bez rkaww.

    - Wszystko, doktorze Levine - odpar.- adnych wiadomoci? Nie przyniesiono nakazw aresztowania

    z biura szeryfa