Alexis de Tocqueville - Dawny ustrój i rewolucja (L'Ancien Régime et la Révolution - 1856)

Embed Size (px)

Citation preview

TOCQUEVILLE DAWNY USTRJ I REWOLUCJA

ALEXIS DE TOCQUEVILLE

DAWNY USTRJ I REWOLUCJA

TUMACZYA ANNA WOLSKA

WSTPEM OPATRZY JERZY SZACKI

CZYTELNIK WARSZAWA 1970

Tytu oryginau francuskiego: Lancien rgime et la rvolution Terminologi z zakresu francuskiego prawa pastwowego i administracyjnego sprawdzi: PROF. DR MICHA SCZANIECKI Obwolut i opraw projektowa: WADYSAW BRYKCZYSKI

LCCN DC138 .T63165 1970

Czytelnik, Warszawa 1970. Wydanie I. Nakad 3 290 egz. Ark. wyd. 16,5; ark. druk. 20,75. Papier druk. m/g., kl. III, 70 g, 82104 z Kostrzyna. Oddano do skadania 8 XII 1969. Podpisano do druku 25 V 1970. Druk ukoczono w czerwcu 1970 r. Drukarnia Narodowa w Krakowie. Zam. wyd. 282, druk. 1700/69. D-012-800. Cena z 50,Printed in Poland

O AUTORZE

W ostatnim rozdziale Demokracji w Ameryce najwaniejszego z pewnoci dziea Tocquevillea, ono bowiem zapewnio mu reputacj myliciela oryginalnego znajdujemy wywd, ktry zawiera w skrcie wszystkie bodaj jego najwaniejsze idee, wszystkie jego jak sam to okrela ides mres:To nowe spoeczestwo, ktre staraem si odmalowa i ktre chc osdzi, dopiero si narodzio. Czas nie utrwali jeszcze jego formy: wielka rewolucja, ktra je stworzya, wci trwa i w tym, co dzieje si przed naszymi oczami, trudno rozrni, co przeminie wraz z t rewolucj, co za po niej zostanie. wiat, ktry powstaje, jest jeszcze na poy ukryty pod szcztkami wiata upadajcego i wrd wielkiego pomieszania spraw ludzkich nie sposb powiedzie, co ze starych instytucji i dawnych obyczajw utrzyma si, a co w kocu zniknie. Chocia daleko jeszcze do koca rewolucji dokonujcej si w stanie spoecznym, w prawach, ideach i uczuciach ludzi, ju teraz nie mona porwna jej dzie z niczym, co widziano poprzednio na wiecie. Cofam si wiek po wieku a do najodleglejszej staroytnoci; nie zauwaam niczego, co przypominaoby widok, jaki mamy przed oczami. Przeszo nie owietla ju przyszoci: umys idzie naprzd w mrokach. Porodku tego obrazu tak rozlegego, tak nowego, tak niewyranego, dostrzegam wszake ju teraz kilka rysw zasadniczych. Oto one: Widz, e dole i niedole s w wiecie do rwno dzielone. Znikaj wielkie bogactwa, ronie liczba nieduych fortun; mno si pragnienia i ich zaspokojenia; nie ma ani nadzwyczajnych dostatkw, ani beznadziejnej ndzy. Ambicja jest uczu-

ciem powszechnym, nie ma ambicji wielkich. Kada jednostka jest odosobniona i saba, spoeczestwo jest zrczne, przezorne i silne; poszczeglne jednostki robi niewielkie rzeczy, Pastwo za wielkie [...] Wodz wzrokiem po tym nieprzeliczonym tumie podobnych do siebie istot, gdzie nikt nie stoi wyej ani niej od innych. Widok tej powszechnej jednolitoci zasmuca mnie i mrozi, skonny jestem aowa spoeczestwa, ktrego ju nie ma. 1

Przytoczyem ten wywd w pewnym skrcie, ale i tak orientuje on dostatecznie w problematyce, ktrej podjcie uczynio Tocquevillea klasykiem myli spoecznej XIX wieku. Wyliczmy pokrtce te problemy: Po pierwsze, problem r e w o l u c j i . Tocqueville by jak mao kto wiadom, i rewolucja 1789 roku nie bya odosobnionym epizodem w historii Francji, lecz stanowia ogniwo dugiego procesu, dalekiego jeszcze w jego czasach od definitywnego zakoczenia. Wydarzenia 1848 roku nie byy dla niego niespodziank, a i pniej nie przestawa powtarza, e najwiksz pomyk jest wiara w rychy koniec rewolucji. Co wicej, Tocqueville zdawa sobie znakomicie spraw, i w rewolucji tej chodzi o gruntown zmian stanu spoecznego, nie za o powierzchowne modyfikacje samego tylko ustroju politycznego. Nawet tak pasjonujcy jego wspczesnych wybr midzy monarchi a republik wydawa mu si kwesti drugoplanow. By teoretykiem rewolucji spoecznej. Po drugie, problem n o w e g o s p o e c z e s t w a . Tocqueville prbowa stwierdzi, jaki stan spoeczny jest charakterystyczny dla nowych czasw. W Stanach Zjednoczonych odnajdowa go wanie w formie najczystszej: nowe spoeczestwo to przede wszystkim spoeczestwo egalitarne, demokratyczne w odrnieniu od przedrewolucyjnego spoeczestwa hierarchicznego, arystokratycznego. Na pozr myl cakiem banalna. Rzecz wszake w tym,

e Tocqueville czyni z pojcia demokracji kategori nie tyle polityczn, ile socjologiczn, analizujc wielostronnie pewien typ spoeczestwa, nie za tylko organizacj polityczn. Ponadto, Tocqueville dokonuje wanego w jego czasach odkrycia: buruazyjna demokracja, powszechne zrwnanie kondycji nie gwarantuje bynajmniej wolnoci. Wprost przeciwnie, oznacza ona postp centralizacji, wzrost roli pastwa, ubezwasnowolnienie do pewnego stopnia rwnych jednostek. Po trzecie, problem h i s t o r i i . Tocqueville by przekonany, i z historii niewiele mona si nauczy: rnica midzy dawnymi i nowymi czasami jest tak gboka, e trzeba si... wystrzega sdzenia o rodzcych si spoeczestwach na podstawie idej pochodzcych ze spoeczestw ju nie istniejcych.2 Ale jednoczenie konieczne jest zrozumienie genealogii teraniejszoci, tote Tocqueville napisze Dawny ustrj i rewolucj dzieo dajce porednio bardzo oryginaln i nowoczesn koncepcj historiografii jako nauki w gruncie rzeczy pomocniczej, w stosunku do nauki o polityce czy socjologii. Po czwarte, problem k o n s e r w a t y z m u . Tocqueville nie by ogldnie mwic entuzjast nowego spoeczestwa. Urodzi si w starej rodzinie arystokratycznej, opakiwa upadek Karola X, w demokracji dostrzega wiele cech odpychajcych, a za najwaniejsz bodaj tajemnic politycznej mdroci uwaa przedrewolucyjne (a raczej przedabsolutystyczne) ciaa poredniczce. Ale fakty pozostaj faktami; w wiecie wspczesnym nieuchronnie dopenia si dzieo rewolucji, nastpuje , zrwnanie kondycji, gin wszelkie pozostaoci systemu arystokratycznego. wiat polityczny pisze Tocqueville zmienia si; trzeba szuka nowych lekarstw na nowe choroby.3 Autor Dawnego ustroju i rewolucji jest tedy bodaj pierwszym konserwatyst cakowicie pozbawionym zudze co

do moliwoci restauracji jakiego umiowanego starego porzdku czy te zachowania dla przyszoci tego wszystkiego, co z przeszoci jeszcze si zachowao. Nie chodzi ju pisze o zachowanie szczeglnych korzyci jakie daje ludziom nierwno kondycji, lecz o zapewnienie im nowych dbr podsuwanych przez rwno. Nie prbujmy upodobni si do naszych ojcw, ale starajmy si osign wielko i szczcie, ktre byyby waciwe nam samym.4 W politycznym dziele Tocquevillea dokonuje si konstytucja nowoczesnego konserwatyzmu jako ideologii buruazyjnej. Te cztery wielkie tematy to niemal cae bogactwo Tocquevillea jako teoretyka i praktyka polityki, socjologa, historyka, pisarza. Twierdz jednak, i by on jednym z najwietniejszych mylicieli XIX stulecia, a jego popularno za ycia i pomiertna sawa byy w zupenoci zasuone. Sawa Tocquevillea nie dotara do Polski; pozosta on w naszym kraju autorem niemal nie znanym, chocia popularyzowano i tumaczono wielu pisarzy mniejszej rangi. Dokonany przez Kozowskiego skrt pt. Dawne rzdy i rewolucja pozosta do dzi jedynym ladem zainteresowania. Rzadko rwnie spotykaa si z Tocquevilleem myl marksistowska; jedynym bodaj autorem, ktry powici mu troch wicej uwagi, by Plechanow. Rwnie w nowszej literaturze marksistowskiej stosunkowo rzadko spotykamy obszerniejsze analizy twrczoci Tocquevillea. Znana ksika Apatowa5 traktuje niemal wycznie o pogldach politycznych autora Dawnego ustroju, nawietlajc je zreszt nader jednostronnie. Ani razu nie podjto z pozycji marksistowskich prby wszechstronnego i rdowego zbadania teoretycznego stanowiska Tocquevillea. Fakt to paradoksalny, jeli zway nieustajc popularno tego pisarza i rol, jak odgrywa w myli spoecznej Zachodu.

* Guizot powiedzia podobno do Tocquevillea: Jest Pan pokonanym arystokrat, ktry godzi si na swoj porak. W formule tej jest sporo prawdy, a co waniejsze dla zrozumienia zapatrywa spoecznych autora Dawnego ustroju i rewolucji nie bez znaczenia jest jego pochodzenie spoeczne. Ten klasyk buruazyjnej myli politycznej nie by bourgeois ani z urodzenia, ani z sentymentu, ani nawet z pogldw, jeli za buruazyjne zechcemy uwaa pogldy typowe dla buruazji epoki Tocquevillea. Alexis de Tocqueville urodzi si 29 lipca 1805 roku w Verneuil. Jego ojciec, Herv, by potomkiem starej normandzkiej arystokracji i zagorzaym legitymist; matka bya wnuczk Malesherbesa, czyli pochodzia z dobrej noblesse de robe. Oboje uwizieni w okresie jakobiskiego terroru w ostatniej niemal chwili uniknli dziki Thermidorowi szafotu. Za Restauracji ojciec rozpocz karier urzdnicz w subie Burbonw. W jego lady poszed te Alexis, mianowany w 1827 roku sdzi przy Trybunale w Wersalu, do czego przygotoway go studia prawnicze w Paryu. Rewolucj lipcow przyj jako osobist klsk; poszed wprawdzie na sub do nowego monarchy, ale z takimi oto uczuciami: Zoyem w kocu przysig. Sumienie nie robi mi wyrzutw, lecz jestem gboko zraniony i zalicz ten dzie do najnieszczliwszych w moim yciu. W 1831 roku Tocqueville zosta delegowany wraz ze swym najbliszym przyjacielem, Gustawem de Beaumont, do Stanw Zjednoczonych Ameryki Pnocnej, aby dla francuskiego Ministerstwa Spraw Wewntrznych zbada tamtejszy system karny. Podr po Ameryce trwaa od maja tego roku do lutego roku nastpnego. Jej produktem ubocznym byo dzieo o Demokracji w Ameryce, ktrego

pierwsze dwa tomy ukazay si w 1835 roku, zyskujc od razu ogromny rozgos, dwa za nastpne mniej sawne za ycia autora w pi lat pniej. Demokracja w Ameryce to najwaniejsza praca Tocquevillea. Trudno scharakteryzowa j przy pomocy jakiej jednej formuy. Jest to monografia spoeczestwa amerykaskiego i traktat historiozoficzny, polityczne credo autora i beznamitna analiza procesw spoecznych, pochwaa demokracji i pamflet na demokracj, przenikliwa diagnoza wspczesnoci i zadziwiajco pod wieloma wzgldami trafna prognoza. Nade wszystko podkreli trzeba jedno: jakkolwiek cenne byy badania przeprowadzone przez Tocquevillea nad spoeczestwem amerykaskim, nie bya to ksika o samej tylko Ameryce. Tocqueville pisa, e dzieo to zostao napisane dla Francji czy te uywajc nowoczesnego argonu z francuskiego punktu widzenia. Uwaa on Ameryk za swego rodzaju laboratorium, gdzie mona obserwowa w czystej postaci procesy charakterystyczne dla wszystkich nowoczesnych spoeczestw, przede wszystkim ksztatowanie si demokracji, i przeksztacanie si pod jej wpywem wszystkich dziedzin ycia spoecznego. W przedmowie do dwunastego wydania swej ksiki, ktre ukazao si w 1848 roku, Tocqueville napisze, i przygotowywa j przejty jedn myl: wszdzie na wiecie szybko i nieuchronnie nadchodzi demokracja. W Demokracji w Ameryce odnajdujemy wiele idej, ktre spotykamy na kartach Dawnego ustroju i rewolucji; w 1836 roku w czasopimie London and Westminster Review ukaza si zreszt artyku pt. Stan spoeczny i polityczny Francji przed i po 1789 roku, bdcy jak gdyby pierwszym zarysem drugiego wielkiego dziea Tocquevillea. Niemal nazajutrz po opublikowaniu Demokracji w Ameryce autor sta si czowiekiem sawnym i cenionym; czsto porwnywano go z Monteskiuszem, z ktrym zreszt czy Tocquevillea gbokie

powinowactwo duchowe. Mnoyy si wznowienia i przekady tej ksiki, pojawiay si coraz liczniej jej omwienia i pochway (wrd chwalcych znalaz si m. in. J. St. Mill). Akademia Francuska przyznaa jej nagrod i w 1841 roku powoaa modego jeszcze autora do swego grona. Trzy lata wczeniej Tocqueville zosta wybrany do Akademii Nauk Moralnych i Politycznych. Autor Demokracji w Ameryce ju w 1832 roku porzuci karier urzdnicz powicajc si cakowicie pracy literackiej, ktr uprawia z samozaparciem godnym niemal Flauberta. Nie zrezygnowa wszake z praktycznej dziaalnoci politycznej, tote nie bez racji przedstawia si zwykle jego biografi w formie tryptyku: ksika o demokracji amerykaskiej polityka stosowana studia nad rewolucj francusk. Ten drugi rozdzia trwa kilkanacie lat; od nieudanej prby zdobycia w 1837 roku mandatu deputowanego do 1851 roku, kiedy to Tocqueville przeciwny Ludwikowi Bonaparte wycofa si z ycia politycznego. Od 1839 roku by wielokrotnie deputowanym z Vologne, aktywnie uczestniczy w rozmaitych komisjach parlamentarnych (najwicej uwagi powica bodaj problematyce kolonialnej, wykazujc ogromn znajomo przedmiotu), bra udzia w opracowywaniu nowej konstytucji w 1848 roku, a w roku nastpnym by wiceprzewodniczcym Zgromadzenia Ustawodawczego i od czerwca do padziernika ministrem spraw zagranicznych w gabinecie Barrota. Ostatni akt w dziaalnoci politycznej Tocquevillea to list do redakcji The Times z 11 grudnia 1851, bdcy namitnym protestem przeciwko zamachowi stanu i prb zmobilizowania przeciwko Bonapartemu europejskiej opinii publicznej. Po tej dacie Tocqueville bdzie ju tylko historykiem i teoretykiem polityki. Ciekawym podsumowaniem jego wasnej praktyki w tej dziedzinie s Souvenirs pisane

w latach 1850-1851 pod wieym wraeniem rewolucji i kontrrewolucji. Kariery politycznej Tocquevillea nie sposb nazwa udan. Przywiecao jej pytanie z Demokracji w Ameryce: Co trzeba zrobi, by stajc si spoeczestwem demokratycznym unikn tyranii i degeneracji?; zakoczy j coup dtat awanturnika, ktry wykorzysta demokracj w drodze do dyktatury. Tocqueville chcia by politykiem niezalenym, a znalaz si w niesawnej partii porzdku razem z politykami, ktrymi najgbiej pogardza. Gosi wolno, a gosowa na Cavaignaca. Nienawidzi buruazji, a by za masakr robotnikw paryskich w czerwcu 1848 roku. Wielki teoretyk okaza si maym praktykiem. Pouczajca to zreszt historia. Tocqueville rozpocz dziaalno polityczn w mniemaniu, e wniesie w ycie Francji co nowego, pozostajc w peni niezalenym. Nie mia jak si zdaje wielkich ambicji osobistych, mia natomiast gruntownie przemylan doktryn odwrotnie ni wikszo politykw mu wspczesnych. Zaczyna w przekonaniu, e to wystarczy. Przegra swe pierwsze wybory, poniewa z obawy przed partyjnymi zobowizaniami odrzuci ofiarowane mu poparcie. I rzeczywicie, w dwa lata pniej wszed do zgromadzenia jako de Tocqueville, a nie jako czowiek takiej czy innej partii. Lubi powtarza: Chc ze mnie zrobi czowieka partii, a ja nim w ogle nie jestem; przypisuj mi namitnoci, podczas gdy ja mam tylko opinie6. Nie chcia przyczy si do adnej istniejcej partii, nie potrafi te stworzy wasnej ; bardziej interesowa si zasadami ni ludmi. By bardziej przewidujcy od innych. 27 stycznia 1848 roku mwi z trybuny Zgromadzenia:Nadchodzi czas, kiedy kraj podzieli si znowu na dwie wielkie czci. Rewolucja Francuska, ktra zniosa wszelkie przywileje i zniszczya wszystkie wyczne prawa, pozostawia jedno prawo niezasuone w caym kraju prawo wasnoci. Po-

siadacze wasnoci nie powinni jednak ywi zudze co do trwaoci swej pozycji ani wyobraa sobie, e prawo wasnoci jest bastionem nie do zdobycia, poniewa nigdy nie byo naruszone. Nasza epoka jest niepodobna do innych. Jak dugo prawo wasnoci byo pocztkiem i podstaw wszystkich innych praw, tak dugo atwo go byo broni albo raczej nikt go nie atakowa; byo ono cytadel spoeczestwa, podczas gdy inne prawa byy jego nadbudwkami [...] Wszelako dzi, kiedy prawo wasnoci uwaane jest za ostatni pozostao systemu arystokratycznego, kiedy tylko ono si zachowao, ostatni przywilej w zrwnanym spoeczestwie [...] to co zupenie innego [...] Zobaczcie, co dzieje si w sercu klas pracujcych [...] To prawda, e s one mniej rozpalone przez namitnoci polityczne [...], ale czy nie widzicie, e ich namitnoci z politycznych staj si spoecznymi ? Czy nie widzicie, e po trochu rozpowszechniaj si wrd nich opinie i idee, zwrcone nie przeciwko takim czy innym ustawom, takim czy innym ministerstwom, lecz przeciwko samemu spoeczestwu, przeciwko fundamentom, na jakich si ono opiera?7

W okresie, kiedy francuscy politycy klas posiadajcych nie wychodzili na og poza dylematy legitymizmu i orleanizmu lub w najlepszym razie monarchizmu i republikanizmu, Tocqueville wykaza nieprzecitn przenikliwo. Pozosta jednak sam. Dopiero w dniach rewolucji znalaz wsplny jzyk i z legitymistami, i z orleanistami, i z niektrymi republikanami;, ale nie by to jzyk jego wasnej doktryny politycznej: porozumienie nastpio na platformie partii porzdku, czyli obrony za wszelk cen wasnoci prywatnej. W gorzkich Wspomnieniach o rewolucji Tocqueville powie o swoich ideaach politycznych: Powziem ide wolnoci umiarkowanej, poddanej reguom, utrzymywanej przez wierzenia, obyczaje i prawa. Oczaroway mnie uroki tej wolnoci. Staa si ona pasj caego mego ycia. Czuem, e nie pociesz si nigdy po jej stracie, a trzeba byo si jej wyrzec.8

Przez reszt ycia Tocqueville prbowa ju tylko zrozumie wiat wspczesny, nade wszystko za w mechanizm, ktry doprowadzi najpierw do rozkadu spoeczestwa arystokratycznego, a nastpnie do powstania spoeczestwa demokratycznego, rodzcego nowych Cezarw. Oto geneza Dawnego ustroju i rewolucji dziea, ktre j z caym zapaem przygotowywa od 1853 roku, gromadzc notatki i dokumenty, przesiadujc w bibliotekach i archiwach. W 1856 roku ukazaa si dziea cz pierwsza jedyna, jak zdy napisa. Umar w Cannes 16 kwietnia 1859 roku. Tak w najwikszym skrcie przedstawia si biografia Tocquevillea. Uzupeni j trzeba dwiema jeszcze informacjami wanymi dla charakterystyki jego pucizny literackiej. Ot, po pierwsze, autor Dawnego ustroju by znakomitym epistolografem: jego korespondencja, zwaszcza za korespondencja z Gustawem de Beaumont, towarzyszem podry do Ameryki, z Mary Motley, najpierw narzeczon, a od 1836 roku on, Arturem de Gobineau, najserdeczniejszym obok Beaumonta przyjacielem, z Henrym Reeveem, jego tumaczem na angielski (znanym polskiemu czytelnikowi przyjacielem Zygmunta Krasiskiego) jest nie tylko pasjonujcym dokumentem epoki, ale nierzadko rwnie dobr literatur i publicystyk. Po drugie, Tocqueville sporo podrowa. Prcz Ameryki Pnocnej odwiedza Wochy i Sycyli, wielokrotnie Angli i Irlandi, Afryk Pnocn, Niemcy. Pozostawio to lady w twrczoci Tocquevillea, a ponadto mamy dwa tomy Podry. Ilociowo rzecz biorc, listy i relacje z podry to przeszo poowa pucizny literackiej Tocquevillea. Poszczeglne pisma Tocquevillea byy wydawane wielokrotnie; jedynym wydaniem penym i krytycznym s Oeuvres compltes pod naczeln redakcj J. P. Mayera, ukazujce si od kilkunastu lat we Francji i zbliajce si

wanie do koca. Wydanie to obejmuje trzynacie tomw w dwudziestu dwch woluminach. * Tocqueville'a pomawiano wielokrotnie o skonno do fatalizmu. Pogld taki daje si z atwoci poprze niezliczonymi cytatami, w ktrych bdzie mowa o nieuchronnoci i nieodwracalnoci procesw spoecznych zachodzcych we wspczesnym wiecie. Sowa konieczny, nieunikniony, nieuchronny spotykamy w tekstach Tocquevillea bardzo czsto, a co waniejsze graj one pierwszorzdn rol. Bez nich trudno byoby autorowi Demokracji w Ameryce usprawiedliwi rezygnacj, z jak przyjmowa upadek bliskiego przecie jego sercu ustroju arystokratycznego. Nie sposb rwnie wyobrazi sobie prognoz Tocquevillea inaczej ni w zwizku z jak z gry przyjt koncepcj koniecznoci dziejowej czy Opatrznoci, jak mwi kiedy indziej, skadajc jedn z rzadkich w swej pracy naukowej danin na rzecz religijnego wiatopogldu. Oto przykad tego fatalistycznego sposobu mylenia:Wida byo wszdzie, jak najrniejsze zdarzenia w yciu ludw obracay si na korzy demokracji. Wszyscy ludzie wspomagali j swymi wysikami: ci, ktrzy starali si o jej sukces, i ci, ktrzy bynajmniej nie myleli o jej wspomaganiu; ci, ktrzy walczyli o demokracj, i ci, ktrzy wystpowali jako jej wrogowie; wszyscy razem byli popychani po tej samej drodze i wszyscy pospou pracowali, jedni wbrew sobie, inni bezwiednie, lepe narzdzia w rkach Boga.

Stopniowy rozwj rwnoci kondycji jest tedy faktem opatrznociowym, ma zasadnicze rysy takiego faktu: jest powszechny, trway, wymyka si stale spod ludzkiej wadzy; wszystkie zdarzenia, tak samo jak wszyscy ludzie, su jego rozwojowi.

Czy mdrze byoby wierzy, e ruch spoeczny idcy c z tak daleka moe by powstrzymany siami jednego pokolenia.9

Pod wraeniem podobnych wypowiedzi atwo przysta na schemat Guizota: Tocqueville to pokonany arystokrata, ktry pogodzi si ze sw przegran. Wypowiedzi te przywodz zreszt na myl wielu dawniejszych konserwatystw, ktrzy pouczeni przez dowiadczenie o daremnoci wysikw na rzecz kontrrewolucji deklarowali sw ulego wobec tajemniczej force des choses; dawne dobre czasy bezpowrotnie mijaj, ale, niestety, nic na to nie mona poradzi; pozostaje jedynie zaufa Opatrznoci, ktra najpewniej jak dowodzi na przykad Joseph de Maistre odwrci w kocu bieg zdarze zmieniajc zo w dobro, rewolucj w kontrrewolucj, republik w monarchi. Ot nie by to punkt widzenia Tocquevillea i to nie tylko dlatego, e, w odrnieniu od konserwatystw pocztku stulecia, nie mia ju adnych zudze co do moliwoci powrotu. Rni si od nich take pogldami na ow konieczno. Przede wszystkim konieczno dziejowa Tocquevillea nie miaa w sobie nic tajemniczego. Nie powinien nas tu myli termin Opatrzno. To ozdobnik. Konieczno rozumia Tocqueville po millowsku: jeeli dane s przyczyny, nie mona unikn skutkw; i po monteskiuszowsku: powodzenie dziaalnoci ludzkiej zaley od tysica warunkw, na ktre czowiek nie ma wpywu. Na przykad:Prawodawcy udaje si czasami po wielu wysikach wywrze poredni wpyw na przeznaczenie narodw i wtedy czci si jego geniusz, podczas gdy czsto pooenie geograficzne kraju, na ktre nie ma on moliwoci oddziaa, stan spoeczny utworzony bez jego udziau, obyczaje i idee o nie znanym mu pochodzeniu, nieuchwytny dla punkt wyjcia, nadaj spoeczestwu niepowstrzymany ruch, przeciw ktremu walczy on na prno i ktremu si poddaje.10

Nie ma mowy o adnej metafizycznej koniecznoci; jest po prostu socjologiczny determinizm. Autor doskonaej ksiki o Tocquevilleu, Jack Lively, zauwaa susznie, i wedug tego myliciela nie Historia czy Postp czyni koniecznym pojawienie si jakiej formy spoecznej, lecz okrelone warunki psychologiczne, spoeczne i ekonomiczne.11 Ciekawe zreszt, e fatalistyczne pogldy na histori Tocqueville przypisywa historykom demokratycznym, uwaajc historykw arystokratycznych za skonnych do woluntaryzmu. Sam stara si jak wida unikn obu skrajnoci. Zaleao mu na tym zarwno ze wzgldw teoretycznych, jak i praktycznych. Chodzio po prostu o to, aby stworzy nauk polityczn, ktra nie zniechca ludzi do dziaania, ale jednoczenie powstrzymuje ich od dziaania na lepo. Tocqueville by przeciwny Heglowi, ktrego podejrzewa wanie o fatalizm. Swego za przyjaciela, Artura de Gobineau autora osawionego Eseju o nierwnoci ras ludzkich podda krytyce z takich oto pozycji:Po c przekonywa narody [...] yjce w barbarzystwie lub niewoli, e skoro znajduj si w takim pooeniu z powodu swej rasy, to niczego nie mona zrobi dla poprawienia ich losu, zmiany ich obyczajw lub sposobu rzdzenia? Czy Pan nie widzi, i z Pana doktryny wynika cae zo, jakie rodzi ciga nierwno, buta, przemoc, pogarda dla podobnych sobie, tyrania i gnuno wszystkich narodw?12

Nie naley bezwolnie poddawa si losowi. Jeli nawet przesdzony jest w danym momencie oglny kierunek ewolucji spoecznej, to konkretny ksztat przyszego spoeczestwa pozostaje w zasigu ludzkiej woli:Narody nie mog dzi przeszkodzi coraz powszechniejszemu zrwnaniu kondycji, ale od nich zaley, czy ta rwno doprowadzi je do wolnoci czy do niewolnictwa, do owiecenia czy do barbarzystwa, do dobrobytu czy do ndzy.13

We Wspomnieniach Tocqueville powie wicej:Skonny jestem wierzy, e instytucje zwane koniecznymi to czsto jedynie instytucje, do jakich jestemy przyzwyczajeni, i e w sprawie ustroju spoecznego obszar moliwoci jest znacznie wikszy ni umiej to sobie wyobrazi ludzie kadego spoeczestwa.14

Z drugiej strony Tocqueville nie podziela woluntarystycznych iluzji, jakimi przeniknita bya wczenie zarwno myl radykalna, jak i myl konserwatywna. Konserwatyci powtarzali wprawdzie zawsze (na tym zreszt polega konserwatyzm), e moliwoci ludzkiej ingerencji w procesy spoeczne s znikome, ale kierowali t nauk gwnie pod adresem zwolennikw rewolucji, podczas gdy sami nierzadko wierzyli, e potrafi przemiany spoeczne zatrzyma. Tak kontrrewolucjonici, jak i rewolucjonici przed Marksem, skonni byli wierzy we wszechmoc gwatownych rodkw politycznych, ktre z dnia na dzie nadadz spoeczestwu ksztat podany i zgodny z zaoon wprzdy doktryn. Marks by pierwszym rewolucjonist, ktry stwierdzi, e ludzie sami tworz swoj histori, ale nie tworz jej dowolnie, nie w wybranych przez siebie okolicznociach, lecz w takich, w jakich si bezporednio znaleli, jakie zostay im dane i przekazane.15 Tocqueville by pierwszym przeciwnikiem rewolucji, ktry to powiedzia. Tocqueville-arystokrata, Tocqueville-przeciwnik rewolucji... Formuy te budzi mog wtpliwoci, Tocqueville nie pasuje bowiem do tych stereotypw, a nadto jak wiadomo nieraz nazywany by demokrat" i liberaem. Spr, kim by naprawd, nie miaby wszake wielkiego sensu, poniewa nowoczesno Tocquevillea polegaa midzy innymi na tym, e dostrzeg anachroniczno owych dylematw w warunkach drugiej wierci XIX wieku, kiedy to w obliczu socjalizmu zaczynay sabn dawne

antagonizmy i nawizywa si dialog uwieczony w dobie Wiosny Ludw sojuszem legitymistw z orleanistami w ramach partii porzdku. Tocqueville dostrzeg szans zaszczepienia tradycji arystokratycznej na pniu demokratycznego spoeczestwa. Zwolennik staroszlacheckich swobd spotyka si z buruazyjnym liberaem, tak samo jak on obawiajcym si tyrani rzdu i tyranii masy. To dodawao mu wiary w moliwo skutecznego w pewnych granicach dziaania, ktr stracili od dawna zwolennicy nieskazitelnej Restauracji. Sam Tocqueville tak okrela swoje stanowisko:Chce si koniecznie zrobi ze mnie czowieka partii, a ja nim bynajmniej nie jestem... Przypisuje mi si na zmian przesdy demokratyczne i arystokratyczne. Miabym moe jedne albo drugie, gdybym urodzi si w innym stuleciu lub w innym kraju. Przypadek mojego urodzenia uatwi mi jednak obron przed jednymi i drugimi. Przyszedem na wiat u schyku dugiej rewolucji, ktra unicestwiwszy stan dawny, nie stworzya sama niczego trwaego. Kiedy zaczynaem y, arystokracja bya ju martwa, demokracja za jeszcze nie istniaa. Mj instynkt nie mg wic pcha mnie na lepo ani w jedn, ani w drug stron. Mieszkaem w kraju, ktry przez czterdzieci lat prbowa wszystkiego, nie zatrzymujc si ostatecznie na niczym. Nie byem tedy podatny na zudzenia polityczne. Nalec sam do starodawnej arystokracji mej ojczyzny, nie ywiem wrogoci ani zawici wobec arystokracji; nie kochaem te jej, bo silnie przywizanym mona by tylko do istoty ywej. Bya mi dostatecznie bliska, abym j zna, i dostatecznie daleka, abym j sdzi bez namitnoci. Tyle samo mgbym powiedzie o demokracji. Nic nie popychao mnie w jej kierunku w sposb naturalny i konieczny, ale nie doznaem te od niej osobicie adnych zniewag. Nie miaem adnych pozarozumowych motyww, aby czy to kocha, czy to nienawidzi. Jednym sowem, znajdowaem si w tak doskonaej rwnowadze midzy przeszoci i przyszoci, e nie odczuwaem adnej naturalnej i instynktownej skonnoci ani do jednej, ani do drugiej; nie po-

trzebowaem robi adnych nadzwyczajnych wysikw, aby spojrze spokojnie na obie strony.16

aden czytelnik Tocqueville'a nie uwierzy zapewne w jego obiektywizm. Susznie. Chodzio bowiem nie o brak wszelkich pasji politycznych, ale o przynajmniej czciowe wyzwolenie si od tych, ktre przez prawie pwiecze panoway we francuskim yciu politycznym. * Wiele razy zostao tu ju uyte sowo demokracja. Jest to z pewnoci najwaniejszy termin spoeczno-politycznego sownika Tocquevillea co najmniej tak wany, jak termin industrializm w sowniku Saint-Simona czy termin kapitalizm w sowniku Marksa. Na prno szukalibymy wszake w pismach Tocquevillea jakiego jednoznacznego i w miar precyzyjnego okrelenia demokracji. Termin mia za sob wielowiekow karier, a nie by nigdy neutralny emocjonalnie: mwi o demokracji znaczyo przewanie wartociowa, byo si za albo byo si przeciw. Tocqueville zastosowa go do nowego spoeczestwa wanie dla uwydatnienia owej nowoci i nada mu sens przede wszystkim opisowy. Kiedy staramy si w sens odtworzy, przychodzi nam najpierw na myl takie spostrzeenie tego badacza demokracji: Umys ludzki atwiej wynajduje rzeczy ni sowa; std bierze si uywanie tylu niewaciwych terminw i niepenych wyrae.17 Zastanwmy si, co sowo demokracja oznacza w pismach Tocquevillea. Ot przede wszystkim stwierdzi trzeba, e stosunkowo rzadko uywa on tego sowa w znaczeniu czysto politycznym, a wic na przykad dla oznaczenia systemu rzdzenia opartego na zasadzie suwerennoci ludu, politycznego samorzdu czy te rzdu reprezentacyjnego. Tocqueville idzie niewtpliwie ladem Monteskiusza, ktry pierwszy

bodaj przeksztaci znane od staroytnoci klasyfikacje form ustrojowych (monarchia, arystokracja, demokracja) w swego rodzaju typologi spoeczestw, ktrych charakterystyka obejmuje cao istniejcych w nich stosunkw, nie za tylko stosunki polityczne. Mniejsza o to, e u autora O duchu praw nie ma centralnej dla Tocquevillea opozycji demokracji i arystokracji; chodzi nam tutaj tylko o metod i gwne zaoenia teoretyczne, a te s zbiene. Dla obu autorw pastwo i spoeczestwo to dwie sfery rnej opisujc wadz pastwow, bynajmniej nie dokonujemy tym samym opisu stanu spoecznego. Tocqueville pisze na przykad:Nigdy nie zgodz si z tym, e ludzie tworz spoeczestwo przez sam fakt uznania tego samego wadcy lub posuszestwa tym samym prawom; spoeczestwo istnieje tylko wtedy, gdy ludzie rozpatruj wiele rzeczy z tego samego punktu widzenia, kiedy o wielu sprawach maj takie same opinie, kiedy, na koniec, te same fakty wywouj u nich takie same wraenia i myli.18

To wszystko, dziki czemu mona w ogle mwi o spoeczestwie, Tocqueville nazywa obyczajami mores. Nie wystarczy zajmowa si prawami; potrzebna jest znajomo caego stanu moralnego i umysowego ludu. Tocqueville wspomina rwnie o zalenoci instytucji politycznych od struktury spoecznej i warunkw ekonomicznych. Racj mia, oczywicie, Plechanow, zwracajc uwag na niezdecydowanie Tocquevillea w sprawie roli poszczeglnych czynnikw19, ale w tym miejscu nie ma to dla nas znaczenia. Wane jest to, e spoeczestwo byo dla niego zintegrowanym wewntrznie systemem, ktry musi by badany jako taki od rnych stron, w wielorakich powizaniach praw i obyczajw, myli i sentymentw, polityki i gospodarki, ycia rodzinnego i teatru, literatury i wadzy... To wyliczenie mona byoby zreszt cign niemal

bez koca. Takie rozumienie spoeczestwa okrelio stanowisko Tocquevillea wobec problemu demokracji; byo to stanowisko nie tylko polityka, ale i socjologa. Autor Dawnego ustroju i rewolucji przez demokracj rozumia najczciej nie okrelon organizacj polityczn, lecz pewien t y p s p o e c z e s t w a . Jak zauwaa Lively, uywa on przewanie sowa demokracja do opisu ju to teoretycznego modelu spoeczestwa, w ktrym urzeczywistniona zostaa w peni rwno kondycji, ju to aktualnie istniejcych spoeczestw najbardziej zblionych do tego modelu, ju to tych aspektw istniejcych spoeczestw, ktre s zgodne z owym modelem20. Najkrcej mwic, demokracja to tyle co s p o e c z e s t w o e g a l i t a r n e . Ale objanienie takie daje, rzecz jasna, niewiele, zastpujc oglnik oglnikiem. Zanim zajmiemy si t kwesti bliej, pozwlmy sobie na ma dygresj. Ot byoby niczym nie uzasadnionym wyolbrzymieniem oryginalnoci Tocquevillea, gdybymy w zwrot zainteresowa od stanu politycznego do stanu spoecznego, od czystej polityki do polityki socjologii, uznali za wyczn zasug Tocquevillea, wspominajc w zwizku z tym jedynie o Monteskiuszu. Taka orientacja myli spoecznej zacza si we Francji upowszechnia znacznie wczeniej pod wpywem Saint-Simona i saint-simonistw, a nastpnie buruazyjnych historykw okresu Restauracji. Wspomniany ju tu Guizot pisa na przykad:Wikszo pisarzy, uczonych, historykw czy publicystw staraa si tumaczy dany stan spoeczestwa... instytucjami politycznymi tego spoeczestwa. Byoby jednak rozsdniej rozpocz od badania samego spoeczestwa po to, aby pozna i zrozumie jego instytucje polityczne. Zanim instytucje te stan si przyczyn, s one najpierw skutkiem [...] Zamiast tego, by sdzi o stanie narodu wedug form jego rzdu, naley przede wszystkim zbada stan narodu, aby sdzi, jaki powinien by

by, jaki mg by jego rzd [...] Spoeczestwo, jego skad, tryb ycia poszczeglnych osb w zalenoci od ich sytuacji spoecznej, stosunki rnych klas ludzi oto niewtpliwie pierwsze zagadnienie, ktre przyciga uwag historyka pragncego wiedzie, jak yy narody.21

Tocqueville postpowa zgodnie z t dyrektyw, chocia w wielu sprawach nie zgadza si z Guizotem. Na pytanie, czym byo wedug Tocquevillea spoeczestwo demokratyczne czyli egalitarne, najatwiej byoby odpowiedzie przez powoanie si na jego opis Ameryki. Kiedy Tocqueville pisze o Stanach Zjednoczonych, nie sposb czasami stwierdzi, gdzie koczy si opis konkretnego spoeczestwa, a gdzie zaczyna jak powiedzielibymy dzisiaj konstrukcja typu idealnego. Nie jest zreszt wykluczone, i bya to dwuznaczno zamierzona i wykorzystywana przez Tocquevillea, aczkolwiek wiedzia on jasno, e poszczeglne kraje rni si nie tylko stopniem, ale i rodzajem demokratycznego rozwoju. Ciekawe, e najwikszych bodaj rnic dopatrywa si w sferze stosunkw politycznych: od politycznej demokracji do demokratycznego despotyzmu; w sferze stosunkw spoecznych demokracja odznaczaa si w jego oczach znaczn jednolitoci. Mona rwnie charakteryzowa demokracj przez przeciwstawienie arystokracji: dychotomia tych dwch stanw spoecznych zajmuje centralne miejsce w myli Tocquevillea, tote ilekro mwi on o jednym, tylekro dokonuje zarazem charakterystyki drugiego. Na koniec, mona odwoa si do tych nie tak bardzo licznych wypowiedzi Tocquevillea, ktre odnosz si do demokracji w oglnoci, do demokracji jako powszechnego zjawiska czasw nowych. Cech demokracji jest jak mwilimy zrwnanie kondycji spoecznych. Tocqueville nie wierzy w moliwo rwnoci absolutnej. Ludzie bd rnili si zawsze

zdolnociami, zamonoci czy wyksztaceniem, demokracja jest wszake takim ustrojem, w ktrym jedynymi istotnymi rnicami staj si wanie tego rodzaju rnice indywidualne. Ludzie nie dziedzicz swoich pozycji spoecznych, nie przychodz na wiat jako czonkowie okrelonych wyszych lub niszych klas: rodz si jako jednostki o rwnych szansach awansu. Otworem stoj przed nimi wszystkie stanowiska i to, czy je zajm, zaley wycznie od ich przemylnoci i pracowitoci. Nie ma zaj, ktre z samej swej natury byyby lepsze lub gorsze; wszystkie s dobre, jeeli prowadz do sukcesu. Nie istniej adne przywileje; jedni yj lepiej, a drudzy gorzej, wycznie dlatego, ze s tacy albo inni jako jednostki, spoeczestwo natomiast nie stwarza adnych nieprzekraczalnych barier. Najwicej uwagi powici wszake Tocqueville charakterystyce demokratycznego ethosu. Gwn rol grao w niej pojcie indywidualizmu (sowo to zreszt dopiero za czasw Tocquevillea wchodzio w powszechniejszy uytek). Jaki tedy jest moralny i umysowy stan narodw demokratycznych? Zanika u nich posuszestwo i ufno wobec autorytetw; jednostki skonne s odwoywa si wycznie do swego indywidualnego rozumu. Nie ma powag uwiconych przez tradycj czy te zajmowanie uprzywilejowanego miejsca w spoeczestwie: kady jest dla siebie autorytetem najwyszym. Grupy, do jakich naley jednostka, s zbyt pynne, aby mogy jawi si jej jako zbiornice mdroci. Jednoczenie brak ostrych przedziaw midzy grupami sprawia, e mylenie zwraca si ku kategoriom oglnym, staje si abstrakcyjne, podczas gdy w dawnym spoeczestwie kierowao si ono ku konkretowi innemu w wypadku kadej odosobnionej od innych klasy. Ukadem odniesienia staje si dla jednostki ludzko, nie za klasa. Poniewa drogi awansu spoecznego s dla wszystkich otwarte, szerzy si wiara w moliwo doskonalenia

si jednostek i w postp ludzkoci. Podobnym zmianom ulegaj w spoeczestwach demokratycznych uczucia. Wzajemne niechci midzy klasami ustpuj przed powszechnym humanitaryzem; zwizki pomidzy jednostkami s wprawdzie sabsze anieli w ustroju arystokratycznym, ale moliwa jest sympatia midzy nimi, wzajemne respektowanie praw, uznanie wartoci wzajemnej pomocy. Indywidualizm oznacza wprawdzie jak widzimy zblienie si ludzi do siebie, ale jednoczenie wie si z tendencj do izolacji. Obie te tendencje s od demokracji nieodczne. Ludzie s rwni, ale kady zabiega przede wszystkim o swj wasny dostatek; kady skonny jest zamyka si w swym krgu rodzinnym, wykazujc niewiele zainteresowania dla spraw publicznych. Sabe jest poczucie zobowiza wobec spoeczestwa; silne s jednostkowe ambicje poczone z zawici wobec tych, ktrym si lepiej powiodo. Tocquevilleowska charakterystyka demokratycznego ethosu jest bardzo wielostronna. Niezmiernie interesujce s na przykad jego uwagi o osobliwociach demokratycznej historiografii czy te o uprzywilejowaniu przez demokracj nauk stosowanych kosztem czystej teorii. Wiele z tych spostrzee z zakresu, ktry okrelany jest dzisiaj jako socjologia wiedzy, zachowuje wci niejak aktualno i moc inspirujc. Nie bdziemy jednak wchodzili w szczegy. To, co zostao powiedziane, wystarczy w zupenoci, aby stwierdzi, co Tocqueville rozumie przez demokracj. Najoglniej mwic, ma on na myli demokracj drobnych posiadaczy, jaka istniaa w Ameryce za jego czasw a ksztatowaa si jak sdzi we wszystkich krajach. Nieustajca popularno Tocquevillea w Stanach Zjednoczonych wie si zreszt w pewnej mierze z trwaoci mitu tamtej demokracji, zniszczonej w cigu ostatniego stulecia przez postpujc koncentracj kapitau. Nie istniej-

ce ju dzisiaj dawne klasyk rednie objawiy si Tocquevilleowi jako przysza ludzko, drobny przedsibiorca jako bohater nowych czasw. Autor Demokracji w Ameryce dostrzeg, co prawda, rwnie inne aspekty nowego spoeczestwa. Demokracja sprzyja mianowicie industrializacji, ta za stwarza nowe nierwnoci. Tocqueville pisa na przykad o robotniku: Nie naley on juz do samego siebie, lecz do profesji, ktr obra. Na prno prawa i obyczaje troszcz si o to, by obali wszystkie wznoszce si wok niego bariery i otworzy mu tysice drg do fortuny; industrialna teoria, potniejsza od obyczajw i praw, przywizuje go do zawodu, a nierzadko i do miejsca, ktrego nie moe opuci. Wyznacza mu w spoeczestwie miejsce, z ktrego nie ma wyjcia. Wrd powszechnego ruchu czyni go nieruchomym.22 I o wielkiej buruazji przemysowej: W miar tego, jak masa narodu zwraca si ku demokracji, klasa zajmujca si przemysem staje si bardziej arystokratyczna. Ludzie upodabniaj si do siebie w obrbie jednej, rnic si coraz bardziej w obrbie drugiej; w spoeczestwie maym nierwno wzrasta proporcjonalnie do tego, jak spada w wielkim.23 By to wszake margines namalowanego przez Tocquevillea obrazu spoeczestwa demokratycznego. Zauwamy zreszt, e t kluczow dla kapitalizmu problematyk wtoczy on w ramy swej dychotomii: demokracja arystokracja. Nowe spoeczestwo byo dla niego z natury spoeczestwem bezklasowym, poniewa Tocqueville by skonny utosamia rnice klasowe z tym rodzajem rnic, jaki dominowa w spoeczestwie feudalnym. Wyobrania socjologiczna Tocquevillea nie sigaa poza ow dychotomi. *

Tocqueville zyska sobie miano demaskatora demokracji bynajmniej nie dlatego, e dostrzeg niektre konflikty spoeczestwa buruazyjnego czy te, na przykad, stwierdzi nieuchronno kryzysw przemysowych. Zasuy sobie na to miano przede wszystkim ujawnieniem centralistycznych tendencji spoeczestw demokratycznych, podwaeniem fikcji zakadajcej tosamo triumfu buruazji z nastaniem wszelkiego rodzaju swobd. Nazwa on centralizacj instynktem demokratycznym, wydobywajc zarazem na jaw wewntrzne sprzecznoci zawarte w hale 1789 roku: Wolno, rwno, braterstwo. Wprowadzenie rwnoci nie jest adn gwarancj swobd, wrcz przeciwnie, stwarza moliwo despotyzmu, ktrego najdrastyczniejszym przykadem by dla Tocquevillea bonapartyzm. Podejmujc temat centralizacji i centralizmu, uchwyci on jak si zdaje szereg wzowych problemw buruazyjnego spoeczestwa i wyszed naprzeciw politycznym teoretykom najrniejszych orientacji: konserwatystom, zaniepokojonym skutkami zniesienia stanw i korporacji; liberaom, obawiajcym si tyranii wikszoci; nawet Marksowi, ktry przecie pisa w swej rozprawie o zamachu stanu Ludwika Bonaparte, e pastwo na skutek niebywaej centralizacji staje si wszechobecne, i wszechwiedzce, nabiera spotgowanej ruchliwoci i sprystoci, ktrych odpowiednikiem jest tylko bezradna niesamodzielno, rozprzona bezforemno rzeczywistego organizmu spoecznego.24 Zainteresowanie Tocquevillea problemem centralizacji miao moc istnej obsesji. Mimo swych arystokratycznych sympatii nie przejawia on adnego zrozumienia dla lamentw na rzdy motochu i zaczynajc si anarchi. Uwaa za naturalne odchodzenie spoeczestw od rzdw uprzywilejowanej mniejszoci, a niebezpieczestwa tej zmiany dostrzega cakiem gdzie indziej: W przyszoci

mwi obawiam si bardziej ucisku ni anarchii. Chciaoby si powiedzie pisa o narodach europejskich i kady krok, jaki robi w kierunku rwnoci, zblia je do despotyzmu, wszystkie rewolucje i kontrrewolucje posuwaj bowiem naprzd centralizacj wadzy.25 Dla czasw nowych charakterystyczne s tedy dwie tendencje:Z jednej strony, najmocniejsze dynastie zostay zachwiane lub zniszczone; ludy wszdzie wyrywaj si gwatownie spod ich wadzy; niwecz lub ograniczaj panowanie swych panw i ksit. Narody, ktre nie przeywaj rewolucji, te wydaj si niespokojne i drce; oywia je ten sam duch buntu. Z drugiej strony, w tych samych czasach anarchii i u tych samych nieposusznych ludw, wadza spoeczna zwiksza bez ustanku swe prerogatywy; staje si bardziej scentralizowana, bardziej przedsibiorcza, bardziej absolutna, bardziej rozlega. Obywatele popadaj z kad chwil pod kontrol administracji publicznej; zostaj niepostrzeenie wcignici do powicania jej codziennie coraz to nowych czstek swej niezawisoci indywidualnej. Ci sami ludzie, ktrzy kiedy indziej wywracaj trony i tratuj krlw, poddaj si coraz bardziej bez adnego oporu najmniejszym zachciankom urzdnika. Tak wic w naszych czasach dokonuj si jak gdyby dwie przeciwstawne sobie rewolucje; jedna osabia stale wadz, druga umacnia j bez przerwy; w adnej innej epoce naszej historii wadza nie bya ani tak silna, ani tak saba. Kiedy jednak przystpujemy w kocu do dokadniejszego rozwaenia stanu wiata, widzimy, e te dwie rewolucje s cile ze sob zwizane, wypywaj z jednego rda i prowadz ludzi w jedno i to samo miejsce.26

Ten punkt widzenia daje si zupenie przekonywajco uzasadni, z jednej strony powoaniem si na opisywane rwnie przez Marksa przemiany spoeczestwa francuskiego27, ktrych pocztek przedstawia Tocqueville w Dawnym ustroju i rewolucji, a swego rodzaju fina we wspomnieniach o rewolucji 1848 roku; z drugiej strony ujawnie-

niem pewnych aspektw obyczajw demokratycznych. Nad pierwsz spraw nie warto si w tym miejscu zatrzymywa, poniewa sam tekst Tocquevillea bdzie jej najlepsz prezentacj, chocia chronologicznie ograniczon do spoeczestwa przedrewolucyjnego. O drugiej trzeba co nieco powiedzie. Dlaczego kady demokratyczny lud zmierza instynktownie do centralizacji? W wystpowaniu tej tendencji Tocqueville uoglniajc przede wszystkim francuskie dowiadczenie widzia jak gdyby prawo socjologiczne. Mwilimy poprzednio, e centralne miejsce w Tocquevilleowskiej charakterystyce demokracji zajmowao pojcie indywidualizmu. Ot indywidualizm ma skutki dwojakie: z jednej strony oznacza dla jednostki wyzwolenie si od autorytetw i zalenoci grupowych, ktre gray tak rol w systemie arystokratycznym, z drugiej natomiast pozostawia jednostk sam na sam z pastwem, ktre staje si dla niej oparciem zawsze wtedy, gdy nie moe ona liczy wycznie na wasne siy. Jednostki odosobnione, izolowane czy jak mwili niektrzy autorzy zatomizowane, z atwoci poddaj si wadzy centralnej. W pisanej wsplnie z Beaumontem relacji o systemie karnym Stanw Zjednoczonych Tocqueville zastanawia si nad tym, w jaki sposb w sawnym wizieniu Sing-Sing stosunkowo niewielka ilo stranikw daje sobie rad z ogromn iloci winiw. Wyjania on fenomen tym, e stranicy s znakomicie zorganizowani i pozostaj ze sob w staym kontakcie, podczas gdy winiowie nie maj adnej organizacji i adnej moliwoci porozumiewania si ze sob. Obserwacja ta zachowuje wedle niego swj walor take w skali makrospoecznej. Spoeczestwo, ktre jest posumy si metafor Marksa workiem kartofli, stanowi znakomit podstaw dla umacniania si wadzy centralnej. A w przekonaniu Tocquevillea demokratyczne spoe-

czestwo drobnych posiadaczy jest koniecznie takim wanie spoeczestwem. W swoim deniu do rwnoci likwiduje ono bowiem dawn hierarchiczn organizacj, ktra ograniczaa wielorako inicjatyw jednostki, ale bya zarazem bastionem bronicym jednostk przed tyrani wadzy centralnej. Absolutyzm, a potem rewolucja, niszczc organizacj, otworzyy drog demokratycznemu despotyzmowi. Czonkowie nowego spoeczestwa nie buntuj si specjalnie przeciwko niemu, poniewa nie narusza on ich rwnoci: presji ze strony pastwa poddani s wszyscy jednakowo. Ludzie nowego spoeczestwa atwiej godz si z polityczn dyktatur anieli ze wzbogaceniem si ssiada. To prby stworzenia jakiej przeciwwagi dla pastwa wydaj si im podejrzane jako zamach na rwno: std rozpowszechniona niech do korporacji, zwizkw, partii i innych zgromadze, std ich reglamentacja w wielu krajach demokratycznych. Rozumowanie Tocquevillea nawizywao bez wtpienia do Monteskiusza oraz innych mylicieli XVIII wieku, ktrzy ostrzegali przed likwidacj dawnych cia poredniczcych midzy jednostk a pastwem, uwaajc, i bdzie ona oznaczaa realne zagroenie swobd. Z tych samych zreszt pozycji wychodzia w XVII wieku we Francji szlachecka opozycja przeciwko absolutyzmowi.28 Przeciwnicy rewolucji 1789 roku rwnie korzystali chtnie z hasa walki przeciwko despotyzmowi, aczkolwiek sprawa obrony monarchii jako takiej czynia je w pewnych wypadkach mniej wyrazistym. Majc do wyboru monarchi absolutn i republik, woleli, oczywicie, t pierwsz i o despotyzm pomawiali teraz przede wszystkim rewolucjonistw, bo te oni wanie doprowadzili we Francji do koca dzieo likwidacji feudalnego pluralizmu spoecznego. Wydaje si, e Tocqueville wiadomie korzysta z tych wszystkich inspiracji. Od poprzednikw dzielia go jednak bardzo istotna

rnica; broni zasady, a nie konkretnych rozwiza ustrojowych znanych z okresu przedrewolucyjnego. Koncepcja Tocquevillea nie bya zreszt jedynie nawizaniem do tradycji; bya przede wszystkim replik na bonapartyzm. Zgodnie z caoci swych pogldw, Tocqueville wyklucza moliwo odrodzenia si arystokracji, a tym samym wykorzystania waciwych jej gwarancji przeciwko despotyzmowi:Myl, e kochabym wolno w kadej epoce, ale w naszych czasach jestem skonny j uwielbia. Z drugiej strony jestem przekonany, e w czasach, ktre si zaczynaj, ponios porak ci wszyscy, ktrzy bd chcieli oprze wadz na przywileju i arystokracji. Przegraj ci wszyscy, ktrzy zechc umieci i utrzyma wadz w obrbie jednej tylko klasy. Nie ma w naszych czasach suwerena tak zrcznego i silnego, aby mg on ustanowi despotyzm, przywracajc trwae rnice midzy poddanymi; nie ma te prawodawcy tak mdrego i potnego, aby by w stanie utrzyma wolne instytucje, nie biorc rwnoci za ich podstaw i symbol. Potrzeba wic, aby ci nasi wspczeni, ktrzy chc stworzy i zagwarantowa niezaleno i godno swoich blinich, wystpili jako przyjaciele rwnoci...29

Zmiany spoeczne s nieodwracalne, ale problem wolnoci pozosta: trzeba go rozwiza na gruncie nowego spoeczestwa. Rozwizanie to bdzie polega na znalezieniu takich instytucji, ktre w warunkach powszechnej rwnoci peniyby analogiczne funkcje, co ciaa poredniczce w warunkach nierwnoci. Skoro nie moemy odbudowa stanw i korporacji, rozwijajmy zgromadzenia wszelkiego rodzaju, pras, samorzd lokalny. Dalsza centralizacja doprowadziaby demokratyczne spoeczestwo do apatii i despotyzmu, s wszake rodki, przy ktrych pomocy mona temu przeciwdziaa. W Stanach Zjednoczonych ju z nich skorzystano, Francja powinna z nich skorzysta.

Myl polityczna Tocquevillea okazuje si tu ark przymierza midzy myl konserwatywn a myl liberaln; midzy Monteskiuszem a J. St. Millem. Formua cia poredniczcych jako gwarancji przeciwko despotyzmowi zostaa przetumaczona na liberalne haso wolnoci prasy i zgromadze. Do Tocquevillea nie pasuje tedy etykieta ani konserwatysty, ani liberaa. Jeeli jest konserwatyst, to konserwatyst nowym prbujcym odkry oglne zasady, ktre dadz si zastosowa w nowym spoeczestwie. Jeeli jest liberaem, to take nowym, bo skupiajcym uwag nie na walce z pozostaociami starego porzdku, lecz na wykorzystaniu jego dowiadcze dla potrzeb wolnoci w nowym spoeczestwie. Ten arystokrata kadzie podwaliny pod polityk i buruazyjn socjologi epoki, w ktrej podstawowym konfliktem nie jest ju konflikt dawnego ustroju i rewolucji, lecz konflikt wewntrz rewolucji, wewntrz spoeczestwa, ktre ona stworzya. Omawiajc pogldy Tocquevillea, zwrcilimy uwag na zbieno pewnych diagnoz z diagnozami Marksa. W sferze praktycznych rozwiza politycznych nie znajdujemy ju adnych podobiestw do Marksa: Tocqueville, krytykujc spoeczestwo buruazyjne, nie przekracza ani na chwil jego granic. Marks natomiast dopiero w Komunie Paryskiej dostrzee moliwo likwidacji centralistycznego niebezpieczestwa, ktrego stwierdzenie kazao mu w 18 Brumaire'a Ludwika Bonaparte sformuowa postulat zniszczenia buruazyjnej machiny pastwowej. * W wietle powyszych rozwaa janiejsza jak sdz staje si wzowa problematyka Dawnego ustroju i rewolucji, wida bowiem, w jak wielkim stopniu zostaa ona wyznaczona przez polityczne zainteresowania i pogldy Tocquevillea. Wanie ten kontekst tumaczy niejedn oso-

bliwo tej interesujcej pracy, tak trudnej do przyjcia dla czytelnikw przyzwyczajonych do normalnej historii narracyjnej, przybranej w pozory obiektywizmu. Ksika Dawny ustrj i rewolucja nie jest prac historyczn w tradycyjnym znaczeniu tego sowa; sam przebieg wydarze interesuje autora w niewtpliwie mniejszym stopniu ni jego poprzednikw: Thiersa, Migneta czy Micheleta twrcw pierwszych powanych dzie naukowych powiconych rewolucji 1789 roku. Rwnie na tle pniejszej literatury historycznej z wyjtkiem moe Les origines de la France contemporaine Hipolita Tainea, pozostajcego zreszt pod wpywem Tocquevillea ksika ta wyrnia si nie tylko swoimi tezami, ale i samym sposobem stawiania zagadnie, sam swoj metod. Zoliwy Sainte-Beuve scharakteryzowa t metod w takich oto sowach: Tocqueville zacz myle, zanim si czegokolwiek dowiedzia", czyli innymi sowy przystpi do materiaw z powzit z gry ide ogln. Bryce pisa o Demokracji w Ameryce, e jej autor opisuje nie demokracj, lecz swj teoretyczny pogld na demokracj, ktremu daje amerykaskie ilustracje. Podobny zarzut stawiano take Dawnemu ustrojowi i stawiano go nie bez pewnych racji. Sam Tocqueville stwierdza zreszt w jednym z listw, e jego dzieo jest nie histori, nie zbiorem obserwacji filozoficznych, lecz jednym i drugim, a w przedmowie do dziea czytamy: Wyznaj, e badajc nasze dawne spoeczestwo w jego kadym czonie, nigdy nie traciem cakowicie z oka spoeczestwa nowego.30 Racj maj zapewne ci autorzy, ktrzy podkrelaj solidno historycznego warsztatu Tocquevillea, niemniej jednak pozostaje faktem, e nie szczeg pasjonowa tego pisarza. Nie ulega take wtpliwoci, e nigdy, by moe, nie zabraby si on do studiowania historii, gdyby nie przekonane, e wyjani w ten sposb wspczesne sobie spoe-

czestwo. Tocquevillea interesoway antecedencje wspczesnoci, nie za historia Francji jako taka; historia warta bya dla niego uprawiania tylko jako dostarczycielka pewnych pomysw oglnych, nade wszystko za jako przygotowanie historii wspczesnej. Nie znajdujemy tedy u niego adnego rozmiowania w szczegach, adnej tak czstej u romantykw pasji dla kolorytu epoki, adnych prb wczucia si w to, co dla Wieku Owiecenia swoiste i niepowtarzalne. Tocquevillea interesuj wielkie procesy spoeczne, a i one tylko o tyle, o ile prowadziy do powstania obecnego stanu. Georges Lefebvre pisa, e autor Dawnego ustroju i rewolucji podnosi syntez na ten najwyszy poziom, gdzie niknie niead wydarze, w penym za wietle wystpuj oglne rysy ewolucji. Jacques Godechot zaliczy w zwizku z tym Tocquevillea do badaczy uprawiajcych wyjaniajc histori rewolucji francuskiej w odrnieniu od historii opowiadajcej. Jeszcze suszniej powiada J. P. Mayer: Ksika Dawny ustrj i rewolucja nie jest dzieem czysto historycznym. To raczej studium z zakresu porwnawczej socjologii politycznej w rodzaju O duchu praw Monteskiusza [...] Tocqueville chcia wykaza na przykadzie historii Francji e nowoczesne pastwo prowadzi instynktownie do centralizacji, centralizacja za zwizana jest nieuchronnie z demokratyzacj spoeczestwa.31 Formua Mayera uwydatnia pewn osobliwo dziea Tocquevillea, ktrej zignorowanie prowadzi do zupenie faszywej jego oceny. Ot dzieo to jest niewtpliwie bardziej syntetyczne od wielu prac o genezie rewolucji 1789 roku, ale rzecz w tym, e nie jest to synteza francuskiego wieku XVIII, tj. nie obejmuje bynajmniej jak wolno sdzi wszystkich spraw, ktre sam Tocqueville byby skonny uzna za wane dla tego stulecia, ale jedynie te, ktre t wano zachoway we Francji porewolucyjnej.

Ksika ma swj cile okrelony temat trafnie wskazany przez Mayera i autor do rygorystycznie si go trzyma, nie ulegajc pokusie napisania wyczerpujcego dziea o Wieku Owiecenia. Podobnie ksika o demokracji amerykaskiej bya ksik o demokracji wanie, nie za o Ameryce jako takiej; dotyczya tylko wybranych stron amerykaskiego ycia spoecznego. Ksiki pisane pod tez powiedz krytycy. Ksiki problemowe zdaniem zwolennikw. Dawny ustrj i rewolucja jest dzieem niedokoczonym. Te trzysta stron, ktrych zwizoci jak pisa Lanson nikt jeszcze nie przecign to pierwszy tom obliczonej na trzy tomy caoci. Koczy si on sowami: Tak oto dotarem do progu tej pamitnej rewolucji; tym razem tu si zatrzymam: wkrtce, by moe, bd ju mg ten prg przekroczy. Nie bd ju wwczas rozwaa przyczyn rewolucji, ale postaram si j zbada sam w sobie i wreszcie odwa si osdzi spoeczestwo, jakie si z niej zrodzio.32 Realizacji tego zamysu przeszkodzia mier. Odnalezione materiay uporzdkowane przed kilkunastu laty przez Andr Jardina dla krytycznego wydania dzie Tocquevillea i ogoszone w tym wydaniu jako Dawnego ustroju tom drugi pozwalaj wprawdzie zorientowa si do pewnego stopnia w planie caoci, a nawet ustali pogldy Tocquevillea na wiele kwestii szczegowych, niemniej jednak s zaledwie wiadectwem, e autor pracy swej nie porzuci po ogoszeniu pierwszego tomu. Kapitalny to zreszt dokument, w ktrym znale mona nierzadko myl wietn szkoda, e ledwie zanotowan lub tylko czciowo rozwinit. A chciaoby si na przykad przeczyta opis 18 Brumaire'a zrobiony przez czowieka, ktry z bliska oglda Ludwika Bonaparte, gdy ten prbowa naladowa Napoleona. Jeden z naszkicowanych ju zreszt rozdziaw nosi tytu: Jak Republika bya gotowa na przyj-

cie nowego pana. Albo chciaoby si na przykad wiedzie, jak Tocqueville odpowiedzia na jedno ze swoich naczelnych pyta: co rewolucja francuska zawdziczaa francuskiemu charakterowi narodowemu, a w czym ona sama go uksztatowaa? Pamitajmy jednak, e sam autor wyda Dawny ustrj i rewolucj jako osobn ksik i e tom ten moe by traktowany jako zamknita cao. Co wicej, z punktu widzenia wyjaniajcej historii rewolucji 1789 roku dzieo to nie jest bynajmniej tak bardzo niekompletne, jak si to moe wydawa, gdy bierze si pod uwag wycznie jego granice chronologiczne. Wydaje si, e najwaniejsze teoretycznie i politycznie spory wok rewolucji francuskiej toczyy si zawsze nie tyle wok jej przebiegu (chocia i tutaj polemikom i rnicom zda nie byo i nie ma koca), ile genezy. Okrelony pogld na spoeczestwo francuskie XVIII wieku determinuje niejako automatycznie pogldy na szereg kluczowych problemw samej rewolucji: Czy bya ona konieczna, czy te nie? czy bya zjawiskiem swoicie francuskim, czy te raczej europejskim? jaki miaa spoeczny charakter? jak gbokim bya przeomem w yciu francuskiego spoeczestwa? Kada synteza XVIII wieku jest zarazem zapowiedzi okrelonej syntezy rewolucji, tote gdyby nawet Tocqueville nie powiedzia o samej rewolucji ani jednego sowa, potrafilibymy w zarysie zrekonstruowa jego pogldy. Trzeba zreszt podkreli, e w wiadomoci historykw i politykw pierwszy tom Dawnego ustroju i rewolucji by zawsze take dzieem o rewolucji samej, prezentacj jednego z konkurencyjnych na rewolucj pogldw. A Tocqueville liczy si jako interpretator, a nie jako informator. U Tocquevillea nie szuka si faktw, lecz pomysw czenia ich w cao. Nie mam moliwoci rozpatrzenia tu Dawnego ustroju i rewolucji na szerszym tle historycznej i politycznej literatu-

ry powiconej rewolucji 1789 roku. Nie mog rwnie analizowa dziea w szczegach, co wydaje si zreszt zbdne, poniewa jego idee naczelne same docieraj nawet do sabiej przygotowanych czytelnikw. Autor nie ukrywa ich wstydliwie za opisem wydarze; niemal je wykrzykuje. Warto wszake zwrci uwag na pewien aspekt Dawnego ustroju, ktry jako wane dopenienie politycznej koncepcji Tocquevillea decyduje zarazem w znacznym stopniu o oryginalnoci jego zapatrywa na rewolucj. Ot jest to ksika o historycznej cigoci. Trafnie pisa Lanson: Zarwno dla legitymistw, jak i dla demokratw, rewolucja bya prawie zawsze zdumiewajc i nag eksplozj, ktr jedni przeklinali, a drudzy bogosawili, bdc jednakowo przekonanymi, e Francja 1789 i 1793 roku nie ma nic wsplnego z Francj Ludwika XIV czy te Francj w. Ludwika [...] Tocqueville [...] zadowala si stwierdzeniem cigoci rozwoju naszych instytucji i naszych obyczajw; rewolucja dokonaa si w 1789 roku, poniewa bya ju na poy dokonana, poniewa od wiekw wszystko zmierzao ku rwnoci i centralizacji; ostatnie pta feudalnych praw i absolutnej monarchii wydaway si bardziej krpujce, gdy byy ostatnie33 Tocqueville myli si bez wtpienia w szczegach; przecenia najpewniej demokratyzacj we Francji XVIII wieku, nie docenia przeomowego znaczenia 1789 roku itd. Ale mia po stokro racj, zwalczajc pokutujce jeszcze w jego czasach zudzenie, typowe dla epok rewolucyjnych zudzenie polegajce na tym, e okresy przed- i porewolucyjne jawi si jako absolutnie sobie przeciwstawne. Jakkolwiek gbokie s dokonujce si rewolucje, ycie spoeczne nie zaczyna si po nich od pocztku, jak mniemaj czasami rewolucjonici, ani si na nich nie koczy, jak skonni s myle przeciwnicy rewolucji.

Mit rewolucji jako totalnej innowacji podwayli ju przed Tocquevilleem buruazyjni historycy okresu Restauracji, pokazujc wielowiekowy pochd trzeciego stanu i jego walki ze szlacht, przedstawiajc rewolucj jako bitw w wielowiekowej wojnie; miast odegnywa si od caej przeszoci, jak Siyes czy Paine, odnajdywali w niej wartoci wspbrzmice z ich czasami. Dostrzegli oni wszake jedynie cz zagadnienia. Istniej mianowicie dwa rodzaje historycznej cigoci. Jeden nazwabym cigoci wiadom: polega ona na tym, e poszczeglne klasy (a raczej ich ideologiczni rzecznicy) przyznaj si do takich lub innych poprzednikw, dorabiaj sobie takie lub inne genealogie, kultywuj takie lub inne tradycje. Drugi rodzaj cigoci nazwabym cigoci niewiadom, jest bowiem niezalena od tego, co sobie myl przedstawiciele poszczeglnych klas: ich dziaania, podejmowane niezalenie od siebie, w rozmaitych celach, nierzadko przeciwstawne sobie, skadaj si na pewien wsplny rezultat, sumuj si w dalszym cigu rozwoju historycznego. Ustroje najrniejsze, a nawet sobie przeciwstawne jak pisa Durkheim pracoway, nie domylajc si tego, nad tym samym dzieem, poniewa sia rzeczy pchaa je w tym samym kierunku.34 Tym wanie zjawiskiem zajmuje si Tocqueville w Dawnym ustroju i rewolucji. Poniewa zajmuje si analiz procesw spoecznych, a nie igraszkami heglowskiego chytrego Rozumu, dzieo jego i dzisiaj zachowuje sw warto nie tylko jako dokument epoki. JERZY SZACKI1

Alexis DE TOCQUEVILLE: De la dmocratie en Amrique. Oeuvres compltes. dition dfinitive, publie sous la direction de J. P. MAYER, t. I., cz. 2., s. 336-337.

Tame, s. 338. Tame, s. 334. 4 Tame, s. 338. 5 Por. np. M. A. APATOW: Idee polityczne francuskiej historiografii buruazyjnej XIX wieku, Warszawa 1953, s. 88 i n. 6 Jack LIVELY: The Social and Political Thought of Alexis de Tocqueville, Oxford 1962, s. 7. 7 Cyt. wg J. P. MAYERA: Political Thought in France from the Revolution to the Fourth Republic, London 1949, s. 45-46. 8 Alexis DE TOCQUEVILLE: Oeuvres compltes, t. XII, s. 86. 9 De la dmocratie..., t. I, cz. 1, s. 4. 10 Tame, s. 167. 11 J. LIVELY, op. cit., s. 33. 12 Cyt. wg W. M. DALINA: Istoriczeskije knigi w bibliotekie Marksa. Marks istorik, Moskwa 1968, s. 631. 13 De la dmocratie...,t. I., cz. 2, s. 339. 14 Oeuvres compltes, t. XII, s. 97. 15 K. MARKS: 18 Brumairea Ludwika Bonaparte. K. MARKS i F. ENGELS: Dziea wybrane, Warszawa 1949, t. I, s. 229. 16 Cyt. wg J. -J. CHEVALLIERA: Les grandes oeuvres politiques de Machiavel nos jours, Paris 1960, s. 229-230. 17 De la dmocratie..., t. I, cz. 1, s. 160-161. 18 Tame, s. 390. 19 Por. G. W. PLECHANOW: Izbrannyje fiosofskije proizwiedienija, Moskwa 1956, t. IV, s. 485. 20 J. LIVELY, op. cit., s. 49. 21 Cyt. wg J. PLECHANOWA: Przyczynek do zagadnienia rozwoju monistycznego pojmowania dziejw, Warszawa 1949, s. 21. 22 De la dmocratie..., t.1, cz. 2, s. 165. 23 Tame, s.166. 24 K. MARKS, op. cit., s. 264. W 18 Brumaire'a znajdujemy zreszt pogld zbliony do pogldu Tocquevillea, cho ograniczony do chopstwa: Drobna wasno rolna z natury swej nadaje si jako podstawa dla wszechmocnej i niezliczonej biurokracji. Stwarza ona rwnomierny poziom stosunkw i osb na caym3

2

obszarze kraju. Pozwala zatem na rwnomierne oddziaywanie z jednego wyszego orodka na wszystkie punkty tej jednorodnej masy. Znosi ona arystokratyczne szczeble porednie midzy mas ludow a wadz pastwow. Wywouje zatem ze wszystkich stron bezporedni interwencj tej wadzy pastwowej i wtrcanie si jej bezporednich organw (tame, s. 313). 25 De la dmocratie..., t. I, cz. 2, s. 310-311. 26 Tame, s. 319-320. 27 Powoajmy si tu znowu na Marksa, ktry pisa o uksztatowanym w czasach absolutyzmu aparacie pastwowym: Pierwsza rewolucja francuska, ktrej zadaniem byo znie wszystkie odrbne wadze lokalne, terytorialne, miejskie i prowincjonalne, w celu stworzenia buruazyjnej jednoci narodu musiaa rozwin to, co zapocztkowaa monarchia absolutna: centralizacj a zarazem rozszerzy zakres, zwikszy atrybuty i liczb pomocnikw wadzy pastwowej. Napoleon wydoskonali t maszyn pastwow. Monarchia legitymistyczna i monarchia lipcowa doday do tego tylko jeszcze wikszy podzia pracy wzrastajcy w miar jak podzia pracy wewntrz buruazyjnego spoeczestwa stwarza nowe grupy interesw, a wic nowe obiekty dla administracji pastwowej. Wszelki wsplny interes by natychmiast oddzielany od spoeczestwa, przeciwstawiany spoeczestwu jako wyszy, powszechny interes, wyrwany z zakresu samodzielnej dziaalnoci czonkw spoeczestwa i przeistaczany w przedmiot dziaalnoci pastwowej [...] Wszystkie przewroty doskonaliy t maszyn, miast j ama (op. cit., s. 308). 28 Por. E. CARCASSONNE: Montesquieu et le problme de la constitution franaise au XVIIIe sicle, Paris 1927. 29 De la dmocratie..., t. I, cz. 2, s. 328. 30 Por. s. 40 niniejszego wydania. 31 Oeuvres compltes, t. II, cz. 1, s. 7. 32 Por. s. 275 niniejszego wydania. 33 Cyt. wg Oeuvres compltes, t. II, cz. 1, s. 348, por. uwagi Sergiusza HESSENA: Studia z filozofii kultury, Warszawa 1968, s. 53. 34 E. DURKHEIM: Lducation morale, Paris 1963, s. 235.

PRZEDMOWA

Ksika, ktr w obecnej chwili ogaszam, nie jest bynajmniej histori rewolucji; historia ta nabraa ju takiego blasku, e nie zamierzam spisywa jej raz jeszcze. Jest to studium o tej rewolucji. W 1789 roku Francuzi dokonali najwikszego wysiku, na jaki kiedykolwiek zdoby si lud, aeby przeci, by tak rzec, swj los na dwoje i oddzieli przepaci to, czym byli do tej pory, od tego, czym chcieli by od tej chwili. W tym celu przedsiwzili wszelkie rodki ostronoci, by w swoim nowym pooeniu niczego z przeszoci nie zapoyczy; narzucili sobie wszelakiego rodzaju rygory, by si uksztatowa inaczej, ni uksztatowani byli ich ojcowie; wreszcie nie zapomnieli o niczym, by zmieni si nie do poznania. Zawsze sdziem, e to niezwyke przedsiwzicie udao si im duo gorzej, ni uwaano za granic, i ni oni sami pocztkowo uwaali. Byem przekonany, e mimowiednie zatrzymali z dawnego ustroju wikszo uczu, przyzwyczaje, a nawet pogldw, z ktrych pomoc przeprowadzili obalajc ten ustrj rewolucj, i e mimo woli posuyli si jego gruzami przy budowie gmachu nowego spoeczestwa; tak dalece, e by dobrze zrozumie rewolucj i jej dzieo, naleao na chwil zapomnie o tej Francji, ktr widzimy, i w jej grobowcu przyjrze si badawczo Francji, ktrej ju nie ma. To wanie staraem si zrobi w tej ksice; ale kosztowao mnie to wicej trudu, ni mogem przewidzie. Pierwsze stulecia monarchii, redniowiecze, odrodzenie

byy przedmiotem olbrzymiej pracy i bardzo skrupulatnych bada, dziki ktrym znane nam s nie tylko fakty, jakie si wwczas wydarzyy, ale prawa, zwyczaje, duch rzdw i narodu w tych rozmaitych epokach. Nikt do tej pory nie zada sobie jeszcze trudu zbadania w ten sposb i tak szczegowo wieku osiemnastego. Wydaje si nam, e doskonale znamy francuskie spoeczestwo tego czasu, bo widzimy wyranie to, co lnio na jego powierzchni, bo s nam szczegowo znajome dzieje najsynniejszych yjcych podwczas ludzi, bo pomysowa albo wymowna krytyka oswoia nas z dziejami wielkich pisarzy, ktrzy ten okres uwietnili. Lecz o sposobie prowadzenia spraw pastwowych, o rzeczywistym dziaaniu instytucji, o prawdziwym pooeniu klas wzgldem siebie, o warunkach ycia i uczuciach tych, ktrych nie byo jeszcze sycha ani wida, o samej istocie pogldw i zwyczajw mamy pojcie jedynie niejasne i czsto mylne. Postanowiem sobie przenikn a do jdra tego starego ustroju, tak nam bliskiego w czasie, ale przesonitego rewolucj. By to osign, nie tylko przeczytaem jeszcze raz synne ksiki, jakie zostawi wiek osiemnasty, postanowiem przestudiowa wiele dzie mniej znanych i mniej na rozgos zasugujcych, ktre wszake, cho napisane nie tak piknie, tym lepiej by moe ujawniaj rzeczywiste instynkty czasw. Staraem si dokadnie pozna wszystkie dokumenty publiczne, w ktrych Francuzi, w okresie zbliania si rewolucji, mogli wyraa swoje pogldy i zamiowania. Protokoy zgromadze stanw, a pniej zgromadze prowincjonalnych, wiele mi wyjaniy w tym wzgldzie. Zwaszcza posuyem si szeroko kajetami zaale, sporzdzonymi przez trzy stany w 1789 roku. Te kajety, ktrych oryginay skadaj si na dugi rzd tomw, pozostan niejako testamentem dawnego spoeczestwa francuskiego,

najdoskonalszym wyrazem jego pragnie, autentyczn manifestacj jego ostatniej woli. Jest to dokument w dziejach jedyny. Jednake nawet on mi nie wystarczy. W krajach, w ktrych administracja publiczna jest ju potna, niewiele rodzi si pogldw, pragnie, bolczek, niewiele spotyka si interesw i namitnoci, ktre by si przed ni prdzej czy pniej nie obnayy. Badajc jej archiwa, nie tylko nabiera si bardzo dokadnego pojcia o jej sposobach dziaania badaczowi ukazuje si tu cay kraj. Cudzoziemiec, ktry by si dzi zapozna z ca poufn korespondencj znajdujc si w teczkach ministerstwa spraw wewntrznych i prefektur wkrtce wiedziaby o nas wicej, ni my sami wiemy o sobie. W osiemnastym wieku administracja publiczna bya ju, jak si czytelnik tej ksiki przekona, bardzo scentralizowana, bardzo potna, niewiarygodnie aktywna. Nieustannie pomagaa, przeksztacaa, zezwalaa. Moga duo przyobieca, duo da. Na tysiczne sposoby wywieraa ju wpyw nie tylko na oglne kierowanie sprawami pastwowymi, ale na losy rodzin, na prywatne ycie kadego czowieka. Co wicej, dziaaa po cichu, co sprawiao, e si nie obawiano ujawnia wobec niej nawet najtajniejszych niedoli. Powiciem bardzo wiele czasu studiowaniu tego, co nam po niej pozostao i w Paryu, i w kilku prowincjach.* Tam, jak si spodziewaem, odnalazem dawny ustrj jak ywy, jego pogldy, namitnoci, przesdy, sposoby dzia*

Posugiwaem si przede wszystkim archiwami kilku wielkich intendentur, zwaszcza w Tours, ktre s niemal nietknite i odnosz si do olbrzymiego okrgu generalnego, pooonego w centrum Francji i zaludnionego przez milion mieszkacw. Chc tu wyrazi podzikowanie modemu i zdolnemu archiwicie, ktry ma nad nimi piecz, panu Grandmaison. W innych okrgach generalnych, midzy innymi w Ile-de-France, przekonaem si, e tak samo rzeczy miay si w wikszej czci krlestwa.

ania. Kady czowiek przemawia tam swobodnie wasnym jzykiem i pozwala przenikn swoje najtajniejsze myli. W ten sposb zdobyem o dawnym spoeczestwie wiele wiadomoci, ktrych wspczeni nie posiadali; miaem bowiem przed oczami to, czego im nigdy nie ujawniono. Im dalej si w tych badaniach posuwaem, tym bardziej dziwiem si, spotykajc co chwila we Francji wczesnej wiele cech, ktre uderzaj nas we Francji dzisiejszej. Odnajdywaem mnstwo uczu jak sdziem zrodzonych z rewolucji, mnstwo myli, z niej, jak mniemaem do tej pory, powstaych, mnstwo przyzwyczaje, ktre, jak si przypuszcza, ona dopiero nam daa; spotykaem wszdzie korzenie obecnego spoeczestwa, gboko wronite w ten stary grunt. Im bliej byem roku 1789, tym wyraniej dostrzegaem ducha, dziki ktremu rewolucja uksztatowaa si, narodzia i wyrosa. Stopniowo odsaniao si przed moimi oczami cae oblicze tej rewolucji. Ju zapowiada si jej temperament, jej geniusz; to ju bya ona. Odnalazem nie tylko przyczyn tego, czego miaa pierwszym wysikiem dokona, ale, by moe jeszcze wyraniej, zapowied tego, co miaa utrwali na stae; bowiem rewolucja miaa dwie wyranie rne fazy: pierwsz, podczas ktrej Francuzi chc jak gdyby zniszczy wszystko z przeszoci, i drug, w ktrej chc t odrzucon przeszo czciowo przywrci. W ten sposb wiele praw i zwyczajw politycznych starego ustroju znika nagle w 1789 roku, by pojawi si znowu po kilku latach, jak owe rzeki, ktre si gubi w ziemi, by nieco dalej znowu wypyn na powierzchni i ukaza nowym brzegom te same wody. Waciwym przedmiotem dziea, ktre przedkadam publicznoci, jest wytumaczenie, dlaczego ta wielka rewolucja, gotujca si rwnoczenie na niemal caym kontynencie Europy, wybuchna nie gdzie indziej, ale wanie u nas, dlaczego jakby sama przez si wysza ze spoecze-

stwa, ktre miaa zniszczy, i wreszcie w jaki sposb stara monarchia moga upa tak cakowicie i tak nagle. W zamyle moim podjte przeze mnie dzieo nie powinno na tym poprzesta. Jeli wystarczy mi czasu i si, mam zamiar towarzyszy, poprzez zmienne koleje losu tej dugiej rewolucji, tym samym Francuzom, z ktrymi tak poufale wspyem za starych rzdw i ktrych te stare rzdy uformoway; obserwowa, jak si zmieniaj i przeksztacaj pod wpywem wydarze nie odmieniajc wszake swojej natury i jak jawi si nam nieustannie z obliczem wci nieco innym, ale zawsze rozpoznawalnym. Najpierw towarzyszy im bd w pocztkach roku 89, kiedy sercami ich wada pospou mio rwnoci i mio wolnoci; kiedy chc zakada instytucje nie tylko demokratyczne, ale wolne; nie tylko obala przywileje, ale stanowi i utrwala prawa; w czasach modoci, entuzjazmu, dumy, namitnoci szlachetnych i szczerych, o ktrych, pomimo ich bdw, ludzie zachowaj pami na wieki, ktre jeszcze dugo bd poszy sen tym, co zechc ludzi demoralizowa albo ujarzmia. ledzc w najoglniejszym zarysie przebieg tej rewolucji, postaram si pokaza, jakie zdarzenia, jakie bdy i mylne rachuby sprawiy, e ci sami Francuzi musieli odstpi od swoich pocztkowych zamiarw i, zapominajc o wolnoci, zapragnli sta si ju tylko rwnymi sugami wadcy wiata; w jaki sposb rzd silniejszy i znacznie bardziej absolutny ni ten, ktry rewolucja obalia, ponownie przejmuje i skupia w swoich rkach ca wadz, znosi te wszystkie tak drogo okupione wolnoci, umieszcza w ich miejsce ich malowane obrazki i, nazywajc wadz ludu oddawanie gosw przez wyborcw, ktrzy nie mog ani pyta i da odpowiedzi, ani umawia si, ani wybiera, nazywajc dobrowolnym uchwaleniem podatkw przyzwolenie niemych albo ujarzmionych zgromadze oraz odbierajc

narodowi zdolno rzdzenia sob, najwaniejsze gwarancje prawne, wolno mylenia, mwienia i pisania, czyli to, co byo najcenniejsze i najszlachetniejsze w zdobyczach roku 89 sam jeszcze stroi si w to wielkie imi. Zatrzymam si w chwili, w ktrej rewolucja, wedug mojego mniemania, ju mniej wicej dokonaa swego dziea i zrodzia spoeczestwo nowe. Przyjrz si wwczas temu spoeczestwu; postaram si zbada, w czym jest podobne do tego, ktre byo przed nim, w czym jest od niego rne, co stracilimy w tym ogromnym i powszechnym przewrocie, co na nim zyskalimy i, wreszcie, sprbuj przewidzie nasz przyszo. Cz tego drugiego dziea jest ju naszkicowana, ale jeszcze nie nadaje si do przedoenia publicznoci. Czy bdzie mi dane je skoczy? Kto to moe wiedzie? Przysze losy jednostek s jeszcze mniej znane ni przysze losy ludw. Ufam, e niniejsz ksik napisaem bezstronnie, ale nie udz si, bym j pisa beznamitnie. Chyba zreszt nie wolno Francuzowi w sposb beznamitny mwi o swoim kraju i myle o swojej epoce. Wyznaj wic, e badajc nasze dawne spoeczestwo w jego kadym czonie, nigdy nie traciem cakowicie z oka spoeczestwa nowego. Chciaem si nie tylko przekona, jaka choroba doprowadzia do mierci chorego, ale i zbada, w jaki sposb mg by on unikn tej mierci. Postpowaem jak ci lekarze, ktrzy w kadym martwym organie staraj si dostrzec prawa ycia. Celem moim byo sporzdzenie wizerunku absolutnie dokadnego, ale zarazem pouczajcego. I za kadym razem, ilekro spotkaem u naszych ojcw ktr z tych mskich cnt, ktre byyby nam tak bardzo potrzebne, a ktrych jestemy ju niemal zupenie pozbawieni prawdziwego ducha niezalenoci, zamiowanie do rzeczy wielkich, wiar w siebie i w spraw uwypuklaem to; tak

samo, ilekro spotykaem w wczesnych prawach, mylach, obyczajach lady tych wad, ktre przearszy spoeczestwo dawne jeszcze i nas nkaj, staraem si je jasno owietli, aby dobrze przyjrzawszy si zu, jakie nam wyrzdziy, lepiej zrozumiano, jak bardzo mog nam jeszcze zaszkodzi. By ten cel osign, nie baem si, wyznam, obraa i rani nikogo i niczego, ani osb, ani klas, ani przekona, ani wspomnie, nawet najszacowniejszych. Robiem to czsto z alem, ale zawsze bez wyrzutu sumienia. Niechaj ci, ktrym mogem sprawi tym przykro, wybacz mi przez wzgld na bezinteresowny i uczciwy cel. Niektrzy oskar mnie, by moe, o ujawnienie w tej ksice jake niewczesnego upodobania do wolnoci, o ktr, jak mnie zapewniano, nikt ju we Francji nie dba. Tych, ktrzy by mi taki zarzut uczynili, prosibym o jedno by zechcieli zway, e ta skonno jest we mnie bardzo stara. Ju przed dwudziestu przeszo laty, mwic o innym spoeczestwie, napisaem niemal dosownie to, co mona przeczyta i tutaj. Wrd mrokw przyszoci witaj ju wyranie trzy prawdy bardzo jasne. Pierwsza, e wszyscy ludzie naszych czasw s wcignici przez nieznan si, dajc si, by moe, regulowa i opnia, ale nie przezwyciy, ktra ich skania albo wrcz pcha do obalenia arystokracji; druga, e ze wszystkich spoecznoci wiata, zawsze najtrudniej bdzie unikn na duszy czas rzdw absolutnych zwaszcza tym spoeczestwom, w ktrych arystokracji ju nie ma i by nie moe; trzecia wreszcie e wanie w tych spoeczestwach despotyzm doprowadzi do najzgubniejszych skutkw, bardziej bowiem ni jakikolwiek inny rodzaj rzdu sprzyja tu rozwojowi wszystkich wad, na ktre spoeczestwa te s szczeglnie podatne, i tym sposobem

popycha je ku temu, ku czemu idc za gosem swej natury, same si ju skaniaj. Ludzie, nie zwizani tu ju adn wizi kastow, klasow, cechow, rodzinn, s a nazbyt skorzy do troszczenia si jedynie o swoje osobiste interesy, a nazbyt skonni do mylenia jedynie o sobie, do zamknicia si w ciasnym indywidualizmie, w ktrym wszelka cnota publiczna zanika. Despotyzm nie tylko z t tendencj nie walczy, ale j niepohamowanie podsyca, pozbawia bowiem obywateli wszelkich wsplnych namitnoci, wszelkich wzajemnych potrzeb, wszelkich koniecznoci porozumienia, wszelkiej okazji wsplnego dziaania; zamurowuje ich, by tak rzec, w yciu prywatnym. Ju mieli skonno do separowania si: despotyzm ich izoluje; ju stygli jedni dla drugich: despotyzm ich zamraa. W spoeczestwach tego rodzaju, gdzie nic nie jest stae, dla kadego nieustannym bodcem jest lk, by nie zej niej, i pragnienie, by wspi si wyej; a poniewa pienidz, ktry sta si najwaniejszym znakiem klasyfikujcym i wyrniajcym ludzi, rwnoczenie osign szczegln ruchliwo przechodzc cigle z rk do rk, przeksztacajc pooenie jednostek, wynoszc albo doprowadzajc do upadku rodziny nie ma prawie nikogo, kto by nie musia robi rozpaczliwych, ustawicznych wysikw, aby go zachowa lub zdoby. Denie do bogacenia si za wszelk cen, zamiowanie do interesw, ch zysku, szukanie dobrobytu i materialnego uycia s tu wic najczstszymi namitnociami. Te namitnoci atwo rozpowszechniaj si we wszystkich klasach, przenikaj nawet do tych, ktrym byy dotd cakiem obce, i szybko doprowadziyby do degradacji i sparaliowania caego narodu, gdyby ich nic nie zahamowao. Ot despotyzm z samej swojej istoty sprzyja im i upowszechnia je. Te rozkadowe namitnoci s mu pomocne; zajmuj i odcigaj wyobrani ludzi od

spraw publicznych i ka im dre na sam myl o rewolucjach. Tylko despotyzm da moe tajno i cie, tak dogodne dla chciwoci, oraz pozwala cign nieuczciwe zyski bez obawy niesawy. Bez despotyzmu namitnoci te byyby silne; wraz z nim s panujce. I przeciwnie, tylko wolno moe skutecznie zwalcza w takim spoeczestwie wady, ktre s mu przyrodzone, i powstrzyma je na pochyoci, po ktrej si zsuwa. Tylko wolno bowiem moe wyprowadzi obywateli z izolacji, w ktrej kae im y wanie niezaleno ich pooenia, i zmusi ich, by si do siebie zbliyli; tylko ona co dzie ich zagrzewa i gromadzi przez konieczno porozumiewania si, przekonywania i zjednywania nawzajem w prowadzeniu spraw wsplnych. Tylko wolno zdolna jest oderwa ich od kultu pienidza, od drobnych codziennych trosk zwizanych z ich osobistymi sprawami, by w kadej chwili mogli nad sob i przy sobie dostrzega i odczuwa ojczyzn; tylko ona co pewien czas w miejscu umiowania dobrobytu podsuwa namitnoci energiczniejsze i wysze, daje ambicji cel wikszy ni zdobywanie bogactw i stwarza wiato pozwalajce widzie i ocenia ludzkie wady i cnoty. Spoeczestwa demokratyczne, ktre nie s wolne mog by bogate, wyrafinowane, zdobne przepychem, nawet wspaniae, potne ciarem swojej jednorodnej masy; mona w nich spotka cnoty prywatne, dobrych ojcw rodzin, uczciwych kupcw i bardzo szacownych wacicieli; widuje si w nich nawet dobrych chrzecijan, ich ojczyzna bowiem nie jest z tego wiata i to wanie stanowi chwa ich religii, e wydaj takich ludzi wrd najwikszego zepsucia obyczajw i pod najgorszymi rzdami: peno ich byo w cesarstwie rzymskim w okresie jego najgbszego upadku; ale nigdy, odwa si rzec, nie spotka si w podobnych spoeczestwach wielkich obywateli, zwaszcza

za wielkiego ludu, i twierdz, nie lkajc si omyki, e powszechny poziom serc i umysw wci si tam bdzie obnia, dopki rwno bdzie sza w parze z despotyzmem. Oto, co mylaem i mwiem przed dwudziestu laty. I wyznam, e od tamtej pory nie zaszo na wiecie nic, co mogoby mnie skoni, bym myla i mwi inaczej. A poniewa moje dobre mniemanie o wolnoci ujawniem wtedy jeszcze, kiedy bya w askach, nie mona mie mi za ze, e w tym przewiadczeniu trwam i teraz, kiedy si j lekceway. Prosz zreszt zway, e nawet i w tym wzgldzie mniej si rni od moich oponentw, ni to, by moe, sdz oni sami. Czy istnieje czowiek majcy z przyrodzenia dusz a tak nisk, by zaleno od kaprysw jednego ze swoich blinich przekada mia nad stosowanie si do praw, do ktrych ustanowienia sam si przyczyni, jeli mniema, e jego nard wykonuje konieczne cnoty pozwalajce mu zrobi dobry uytek z wolnoci? Sdz, e takiego czowieka nie ma. Sami despoci nie przecz, e wolno jest rzecz wyborn; tyle, e chc jej jedynie dla siebie i utrzymuj, e wszyscy inni s jej zupenie niegodni. Tak wic tym, co nas rni, nie jest bynajmniej opinia o wolnoci, ale mniejszy albo te wikszy szacunek dla ludzi; i mona z pewnoci twierdzi, e rozmiowanie w rzdach absolutnych pozostaje w cisym stosunku do pogardy dla wasnego kraju. Prosz, by wolno mi byo jeszcze troch poczeka, zanim zaczn podziela to uczucie. Sdz, e bez przesadnej chepliwoci mog powiedzie, i ksika, ktr teraz ogaszam, jest owocem ogromnej pracy. Czasem jeden do krtki rozdzia wymaga ode mnie przeszo rocznych bada. Mgbym stronice mojej ksiki przeadowa u dou przypisami; wolaem da ich niewiele i umieci na kocu tomu, odsyajc czytelnika do

odnonych stron tekstu. Tam znajdzie on przykady i dowody. Mgbym ich dostarczy wicej, gdyby kto zapoznawszy si z ksik uzna, e warto si ich domaga.

KSIGA PIERWSZA

ROZDZIA PIERWSZY

Sprzeczne sdy o rewolucji w jej pocztkowym okresie.

Dzieje naszej rewolucji powinny niewtpliwie stanowi najlepsz lekcj skromnoci dla filozofw i dla mw stanu; nigdy bowiem nie byo wydarze doniolejszych, szykujcych si duej, lepiej przygotowanych i mniej przewidzianych. Sam wielki Fryderyk, mimo swojego geniuszu, nie przeczuwa rewolucji. Dotyka jej, a nie widzi. Wicej, uprzedzajc j, postpuje wedug jej ducha; jest jej prekursorem, jest ju jej, by tak rzec, agentem; nie poznaje jej, kiedy nadchodzi; a kiedy si wreszcie objawia, nowe i niezwyke rysy, ktre bd wyrnia jej oblicze spomidzy nieprzeliczonego mnstwa rewolucji, pocztkowo pozostaj nie dostrzeone. Za granic rewolucja jest przedmiotem powszechnej ciekawoci; wszdzie wywouje w umysach ludw co na ksztat niejasnego pojcia, e id czasy nowe, nieokrelone nadzieje na zmiany i reformy; ale jeszcze nikt si nie domyla, czym ma si ona sta. Wadcom i ich ministrom zabrako nawet tego nieokrelonego przeczucia, jakie na jej widok poruszyo ludy. Uwaaj j zrazu za jedn z owych periodycznych chorb, ktrym podlegaj organizmy wszystkich ludw, a ktrych jedynym skutkiem jest otwarcie nowych terenw dla polityki ssiadw. Jeli przypadkiem mwi o niej prawd, czyni to bezwiednie. Najznamienitsi ksita Rzeszy niemieckiej, zebrani w Pillnitz w 1791, o-

wiadczaj wprawdzie, e niebezpieczestwo zagraajce wadzy krlewskiej we Francji jest wsplne dla wszystkich starych rzdw w Europie i wszystkie s zagroone wraz z Francj; ale w gruncie rzeczy nie wierz w to. Tajne dokumenty wczesne dowodz, e byy to dla nich jedynie wygodne pozory, ktrymi maskowali albo ubarwiali dla oczu ogu wasne zamiary. Sami dobrze wiedz, e francuska rewolucja jest wypadkiem lokalnym i przemijajcym, z ktrego naley jedynie wycign korzyci. Z t myl snuj plany, czyni przygotowania, zawieraj tajne przymierza; targuj si midzy sob na widok tej bliskiej zdobyczy, oddalaj si i zbliaj do siebie; gotuj si na wszystko niemal, wyjwszy to, co nadejdzie. Anglicy, ktrym wspomnienie wasnych dziejw i dugotrwae zaywanie wolnoci przysparzaj rozeznania i dowiadczenia, dostrzegaj jakby przez gst zason obraz zbliajcej si wielkiej rewolucji; ale nie potrafi rozpozna jej ksztatu i nie domylaj si, jaki wpyw wywrze ju wkrtce na losy wiata i na ich wasny los. Arthur Young, ktry podruje po Francji tu przed wybuchem rewolucji i uwaa j za nieuniknion, tak dalece nie orientuje si w jej doniosoci, e zastanawia si, czy nie doprowadzi ona tylko do wzrostu przywilejw. Jeli idzie o szlacht mwi gdyby ta rewolucja jeszcze spotgowaa jej znaczenie, to sprowadziaby wicej zego ni dobrego. Burke, ktrego przenikliwo zaostrzona bya nienawici, jak od pocztku wzbudzaa w nim rewolucja, sam Burke nie od razu wie, co o niej sdzi. Pocztkowo przewiduje, e rewolucja Francj obezwadni i niejako unicestwi. Mona przypuszcza mwi e zdatno wojenna Francji wygasa na dugo, moe nawet na zawsze, i e ludzie z nastpnego pokolenia bd mogli mwi jak w staroytny: Gallos quoque in bellis floruisse audivimus

Syszelimy, e nawet Gall o wie synli niegdy z walecznoci. Z bliska nie ocenia si bynajmniej lepiej ni z daleka. We Francji, w przededniu rewolucji nikt nie zdaje sobie dokadnie sprawy z tego, co z niej wyniknie. Wrd mnstwa kajetw znalazem ledwie dwa, w ktrych wida pewien lk przed ludem. Natomiast obawiano si powszechnie, e wadza krlewska dwr, jak j wtedy nazywano zachowa swoj przewag. Niepokoi sabo i krtki czas trwania stanw generalnych. Wida lk przed ich pogwaceniem. Obawa ta nurtuje zwaszcza szlacht. Wojsko szwajcarskie czytamy w wielu kajetach zoy przysig, e nie podniesie broni przeciwko obywatelom, nawet w razie zamieszek albo buntu. Byle stany generalne byy wolne, a wszystkie naduycia z atwoci si usunie; reforma, jak trzeba przeprowadzi, jest ogromna, ale atwa. Tymczasem rewolucja trwa; kiedy ukazuje si gowa potwora i stopniowo ujawnia jego niezwyke i straszliwe oblicze; kiedy po rozbiciu instytucji politycznych rewolucja obala instytucje cywilne, po prawach zmienia obyczaje, zwyczaje, nawet jzyk; kiedy, rozwaliwszy mechanizm rzdzenia, narusza podstawy spoeczestwa i wreszcie zaczyna godzi w samego Boga; kiedy wkrtce ta sama rewolucja wystpuje z brzegw, kiedy nie znanymi do tej pory sposobami, dziki nowej taktyce, mierciononym zasadom, przekonaniom zbrojnym, jak mwi Pitt, niesychana sia obala bariery pastw, druzgoce korony, ujarzmia ludy i, rzecz dziwna! zarazem pozyskuje je dla swojej sprawy w miar, jak to wszystko staje si oczywiste, zmienia si punkt widzenia. To, co pocztkowo wydawao si europejskim ksitom i mom stanu zwykym w yciu ludw wydarzeniem, jawi si jako fakt tak nowy, tak wrcz niezgodny ze wszystkim, co do tej pory dziao si na wiecie, a zarazem tak oglny, tak monstrualny i niezrozumiay, e

na jego widok umys ludzki si mci. Jedni mniemaj, e ta nieznana sia, ktrej na pozr nic nie podsyca ani nie hamuje, ktrej zatrzyma nie sposb, a ktra nie moe si zatrzyma sama doprowadzi ludzkie spoeczestwa do cakowitego i ostatecznego rozkadu. Niektrzy uwaaj j za widome dzieo szatana na ziemi. Rewolucja francuska ma charakter szataski, powiada de Maistre w 1797 roku. Inni, odwrotnie, dopatruj si w niej dobroczynnego zamiaru Boga, ktry chce odmieni oblicze nie tylko Francji, ale wiata, i ma niejako stworzy now ludzko. U kilku wczesnych pisarzy odnajdujemy co z tego zbonego lku, jaki Salvianus czu na widok barbarzycw. Burke, snujc dalej swoj myl, pisze: Francja, pozbawiona swojego dawnego rzdu, a raczej wszelkiego rzdu, uchodzia raczej za przedmiot pogardy i litoci, ni za plag i postrach ludzkiego rodzaju. Ale z grobu zamordowanej monarchii wyszed stwr cudaczny, ogromny, straszniejszy ni wszystkie, jakie nkay i ujarzmiay ludzk wyobrani. Ten ohydny i dziwny stwr idzie prosto do celu, nie lka si niebezpieczestwa, nie zatrzymuj go wyrzuty sumienia; gardzc wszelkimi przyjtymi zasadami, wszystkimi zwykymi sposobami, powala tych, ktrzy nawet nie mog zrozumie, jak do tego doszo. Czy wydarzenie jest rzeczywicie tak niezwyke, jak to si niegdy ludziom mu wspczesnym zdawao? tak niebywae, tak do gbi wywrotowe i odnowicielskie, jak przypuszczali ? Jaki by rzeczywisty sens, jaki by rzeczywisty charakter, jakie s trwae skutki tej dziwnej i straszliwej rewolucji? Co waciwie zniszczya? Co stworzya? Zdaje si, e nadesza chwila, by to zbada i powiedzie, i e znajdujemy si dzi w tym wanie punkcie, z ktrego najlepiej da si zobaczy i oceni ten wielki temat. Dostatecznie oddaleni od rewolucji, by sabo tylko odczuwa namitnoci zamcajce spojrzenie tym, ktrzy j robili

jestemy jeszcze wystarczajco blisko, by mc wnikn w tego ducha, ktry j wywoa, i by go zrozumie. Ju wkrtce bdzie to trudne, bowiem wielkie rewolucje udane, usuwajc przyczyny, ktre je wywoay, staj si niezrozumiae przez swoje wasne zwycistwa.

ROZDZIA DRUGI

O tym, e najwaniejszym i ostatecznym celem rewolucji nie byo, jak mniemano, obalenie wadzy religijnej i osabienie wadzy politycznej.

Jednym z pierwszych aktw francuskiej rewolucji byo zaatakowanie Kocioa, i wrd namitnoci z tej rewolucji zrodzonych namitno antyreligijna pierwsza zapona i ostatnia zgasa. Kiedy entuzjazm dla wolnoci zanikn, kiedy trzeba byo poprzesta na kupieniu sobie spokoju za cen niewoli, wci jeszcze arzy si bunt przeciwko wadzy kocielnej. Napoleon, ktremu udao si pokona ducha wolnoci rewolucji francuskiej, daremnie stara si poskromi jej ducha antychrzecijaskiego i nawet za naszych czasw widuje si ludzi, ktrzy sdz, e sualczo wobec najniszych wykonawcw wadzy politycznej okupuj zuchwaoci wobec Boga; ludzi, ktrzy, zaparszy si wszystkiego, co byo najbardziej wolne, szlachetne i dumne w doktrynach rewolucji, nadal udz si, e s wierni jej duchowi, bo s niewierzcy. A przecie atwo jest si dzi przekona, e wojna z religiami bya zaledwie incydentem tej wielkiej rewolucji, wydatn, ale krtkotrwa cech jej fizjognomii, przemijajcym wytworem idei, namitnoci, szczeglnych faktw, ktre j poprzedziy i przygotoway, nie za istotn waciwoci jej ducha. Susznie uwaa si filozofi osiemnastego wieku za jedn z gwnych przyczyn rewolucji i jest na pewno prawd,

e filozofia ta jest gboko areligijna. Ale trzeba w niej starannie odrni dwie czci, zarazem wyrane i dajce si rozdzieli. W jednej mieszcz si wszystkie nowe albo odmodzone przekonania dotyczce pooenia spoeczestw i zasad praw cywilnych i politycznych, takich na przykad, jak przyrodzona rwno ludzi, wynikajce z tego zniesienie wszystkich przywilejw kastowych, klasowych, zawodowych, suwerenno ludu, wszechpotga wadzy spoecznej, ujednolicenie zasad. Te wszystkie doktryny nie tylko skadaj si na przyczyny rewolucji francuskiej, tworz, by tak rzec, jej substancj; s tym, co w jej dziele jest najbardziej podstawowe, najtrwalsze, najprawdziwsze w perspektywie czasu. W drugiej czci swoich doktryn filozofowie osiemnastego wieku z furi natarli na Koci; uderzyli w duchowiestwo, hierarchi, w instytucje kocielne, dogmaty i by je tym skuteczniej obali, chcieli nawet wyrwa same fundamenty chrzecijastwa. Ale ta cz filozofii osiemnastowiecznej, zrodzona z faktw, ktre rewolucja wanie zmiota, miaa znikn stopniowo wraz z nimi, miaa by niejako pogrzebana w zwycistwie rewolucji. Dodam jeszcze sowo, by dokadnie wyjani, o co mi chodzi, chc bowiem poruszy ten wielki temat gdzie indziej: chrzecijastwo rozniecio te zacieke nienawici nie tyle jako doktryna religijna, ile jako instytucja polityczna; nie dlatego, e ksia rocili sobie prawo do regulowania spraw ludzkich na tamtym wiecie, ale dlatego, e byli wacicielami, magnatami, poborcami dziesiciny, administratorami tu, na ziemi; nie dlatego, by nie byo miejsca dla Kocioa w nowym spoeczestwie, ktre miao zosta zaoone, ale dlatego, e Koci zajmowa wwczas miejsce najbardziej uprzywilejowane i najsilniejsze w tym starym spoeczestwie, ktre naleao w proch obrci.

Zauwacie, jak wyranie uwydatni t prawd upyw czasu i jak j z kadym dniem dobitniej uwydatnia: im bardziej konsolidowao si dzieo polityczne rewolucji, tym bardziej rozpadao si jej dzieo antyreligijne; kiedy wszystkie stare instytucje polityczne, w ktre rewolucja uderzya, zostay ju na dobre obalone, kiedy wadze, wpywy, klasy szczeglnie jej nienawistne zostay bezpowrotnie pokonane, kiedy, co jest najwyraniejszym znakiem ich klski, nawet nienawici niegdy przez nie wzbudzone osaby, kiedy wreszcie duchowiestwo bardziej odsuno si od wszystkiego, co razem z nim upado wida byo, jak potga Kocioa stopniowo si podnosi i utwierdza w umysach. I nie sdcie, by byo to zjawisko zachodzce tylko we Francji; po rewolucji francuskiej oywiy si wszystkie kocioy chrzecijaskie w Europie. Domniemanie, e wszystkie spoeczestwa demokratyczne s z natury wrogie religii, jest wielkim bdem: w chrzecijastwie, a nawet w katolicyzmie nie ma niczego, co byoby cakowicie sprzeczne z duchem tych spoeczestw, jest natomiast wiele rzeczy, ktre bardzo duchowi demokra