20
PRZERWY nr 1 nr 7, listopad- grudzień DWUMIESIĘCZNIK Gimnazjum nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi w Dębicy imienia K. K. Baczyńskiego W tym numerze „Byle do Przerwy” po raz pierwszy – kolekcja butów Szymona Barana. Warto obejrzeć te wzory inspirowane afrykańską przyrodą. Wszystkim zainteresowanym pielęgnacją swojego ciała polecamy ankietę, psychotest oraz artykuł na temat kosmetyków dla młodzieży. Jesteście ciekawi, co dzieje się z brudnymi skarpetkami szkolnej reprezentacji po skończonym meczu. My już to wiemy. Zajrzyjcie na stronę „Trochę sportu zamiast tortu”. Komiks autorstwa Niny Gevorgyan Dowcipy znalazła dla Was Iza Berlik Jakie jest najweselsze zwierzę świata ? - Kura - A czemu ? - Bo nieustannie robi sobie jaja. Jadą sobie dwa koty przez pustynię . Mija godzina ... potem druga ... trzecia... W końcu jeden kot mówi do drugiego -Ty Staaaaaaaaary , nie ogarniam tej kuwety . Uwagi z dzienniczków: * Misza straszy mnie ruską mafią. * Powiedział nauczycielowi, że gdy zostanie dyrektorem, to wyrzuci go ze szkoły. *Krzysztof mówi, że teraz nazywa się Rabi Krzysztof Zdunkowitz, i tak każe się do siebie zwracać. *Filip wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata. * Spożywa drugie śniadanie w sposób odrażający. *Wysłany po kredę przyniósł ślimaki. * Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce. * Ukradł sedes z ubikacji szkolnej. *Pisze wypracowania hieroglifami. *W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtrąca słowo "facet". *Zjada ściągi po klasówce. *Przywiązał koleżankę do krzesła i żąda okupu. * Na klasówce z informatyki twierdzi, że wcale nie ściąga, tylko kopiuje. Wielbiciele koni, Argentyny lub Martyny Wojciechowskiej niech zerkną na stronę „Dziwny jest ten świat”. W tym numerze fragmenty o gaucho....

Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

  • Upload
    others

  • View
    1

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 1 wrzesień-październik, 2009 r.

nr 7, listopad- grudzień

DWUMIESIĘCZNIK Gimnazjum nr 3

z Oddziałami Integracyjnymi w Dębicy imienia K. K. Baczyńskiego

W tym numerze „Byle do Przerwy” po raz pierwszy – kolekcja butów Szymona Barana. Warto obejrzeć te wzory inspirowane afrykańską przyrodą.

Wszystkim zainteresowanym pielęgnacją swojego ciała polecamy ankietę, psychotest oraz artykuł na temat kosmetyków dla młodzieży.

Jesteście ciekawi, co dzieje się z brudnymi skarpetkami szkolnej reprezentacji po skończonym meczu. My już to wiemy☺. Zajrzyjcie na stronę „Trochę sportu zamiast tortu”.

Komiks autorstwa Niny Gevorgyan

Dowcipy znalazła dla Was Iza Berlik ☺

Jakie jest najweselsze zwierzę świata ? - Kura

- A czemu ? - Bo nieustannie robi sobie jaja.

Jadą sobie dwa koty przez pustynię . Mija godzina ... potem druga ...

trzecia... W końcu jeden kot mówi do drugiego

-Ty Staaaaaaaaary , nie ogarniam tej kuwety .

Uwagi z dzienniczków:

* Misza straszy mnie ruską mafią. * Powiedział nauczycielowi, że gdy zostanie dyrektorem, to wyrzuci go ze

szkoły. *Krzysztof mówi, że teraz nazywa się Rabi Krzysztof Zdunkowitz, i tak każe

się do siebie zwracać. *Filip wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata.

* Spożywa drugie śniadanie w sposób odrażający. *Wysłany po kredę przyniósł ślimaki.

* Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemię cyrklem w doniczce. * Ukradł sedes z ubikacji szkolnej. *Pisze wypracowania hieroglifami.

*W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtrąca słowo "facet". *Zjada ściągi po klasówce.

*Przywiązał koleżankę do krzesła i żąda okupu. * Na klasówce z informatyki twierdzi, że wcale nie ściąga, tylko kopiuje.

Wielbiciele koni, Argentyny lub Martyny Wojciechowskiej niech zerkną na stronę „Dziwny jest ten świat”. W tym numerze fragmenty o gaucho....

Page 2: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

OD REDAKCJI

W tym numerze witamy się z Wami jako ZŁOTKA. Droga do zwycięstwa Naszej Redakcji w Podkarpackim Konkursie Gazetek Szkolnych to kontynuacja pięknej polskiej tradycji dążenia do doskonałości. Polacy to niezwykle pracowity, twórczy naród. Wiedzą o tym dobrze Amerykanie, którzy chętnie korzystali i korzystają z usług polskich inżynierów. Sportowcy także potwierdzają tę tendencję –wymieńmy choćby Adama Małysza, siatkarki, siatkarzy, Otylię Jędrzejczak, Kamilę Skolimowską. Być może mamy jakąś siłę przekazywaną w genach. Tak czy inaczej, myślę, że dla Was, Naszych Czytelników, to również ogromna radość, bo będąc odbiorcami artykułów, automatycznie jesteście elementem całego procesu twórczego. Przecież my, dziennikarze, tworzymy z myślą o Was. Ciesząc się z sukcesu, kierujemy także do Was słowa podziękowania, Za to, że jesteście, DZIĘKUJEMY☺ Pozdrawiam Barbara Kmiecik - Niedziela

PoWAŻNE wydarzenie Marta Kraszkiewicz 1 grudnia 2010 r. o godz. 9.00 w DK Mors odbył się X Jubileuszowy Festiwal Piosenki Dzieci i Osób Niepełnosprawnych pod hasłem „Podajmy sobie dłoń”. Pierwszy festiwal zorganizowano w grudniu 2001 r. z inicjatywy wolontariuszek Klubu Ośmiu działającego przy MG nr 3 w Dębicy. W pierwszym festiwalu brali udział wyłącznie uczniowie niepełnosprawni nowo utworzonych klas integracyjnych MG nr 3. Od czterech już lat impreza obejmuje zasięgiem całe województwo podkarpackie (szkoły specjalne, szkoły integracyjne, szkoły z oddziałami integracyjnymi oraz ośrodki szkolno-wychowawcze i warsztaty terapii zajęciowej). Organizatorami festiwalu są ZS nr 1 w Dębicy, Starostwo Powiatowe w Dębicy, Urząd Miasta w Dębicy, ogromny wkład w organizację i przebieg festiwalu wkłada młodzież zrzeszona w 1 Drużynie Starszoharcerskiej Nieprzetartego Szlaku „Włóczykije” oraz ochotnicy z Młodzieżowego Klubu Wolontariatu działającego przy ZS nr 1. Koordynatorem imprezy jest oligofrenopedagog - Małgorzata Dybowska. W tegorocznej imprezie wzięło udział 33 uczestników z placówek kształcących dzieci i młodzież niepełnosprawną z całego województwa podkarpackiego. Festiwal podzielony jest na kategorie wiekowe:

przedszkolaki szkoły podstawowe gimnazja szkoły średnie i dorośli

Niepełnosprawny uczestnik festiwalu prezentował jedną piosenkę z polskich list przebojów, część wykonawców dostała wokalne wsparcie chórku złożonego z pełnosprawnych kolegów. Każdy występujący otrzymał statuetkę i dyplom ufundowane przez Starostwo Powiatowe oraz nagrody rzeczowe ufundowane przez Radę Rodziców MG nr 3, Urząd Miasta i sponsorów. Podczas przeglądu najważniejsza była zabawa i przyjazna atmosfera, tutaj uczestnicy nie rywalizują. Była to dla nich doskonała okazja, by pokazać siebie, swoje emocje oraz spotkać przyjaciół i wszystkich życzliwych ludzi wspierających osoby niepełnosprawne oraz ideę integracji. Do zobaczenia za rok... :) Zdjęcie wykonał: Marek Wójcik Adrian i Ania wraz z chórkiem wykonują piosenkę: „Kocham Cię Polsko”.

2 Dobrze być na bieżąco…

Page 3: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Rozmowy z uczestnikami FESTIWALU PIOSENKI DZIECI

I MŁODZIEŻYNIEPEŁNOSPRAWNEJ „PODAJMY SOBIE RĘCE "

Z wykonawcami, zaproszonymi gośćmi, publicznością, odpowiedzialnymi za porządek rozmawiają Ania Pięta i Paulina Poproch

Podoba Ci się tutaj? Adek : Tak. Paulina i Ania rozmawiają z Marta Polniaszek Czy występujecie podczas dzisiejszego festiwalu (rozmowa z harcerkami)? Ola Lis: Tak, śpiewamy piosenkę: "Polskie chłopaki" Jesteście po raz pierwszy na takim festiwalu? Ola Lis: Tak, jeszcze nigdy tu nie byłyśmy. Długo się przygotowywałyście? Gabrysia Pytel: Tak, bardzo. Miałyśmy około 7 prób. Czy sądzicie, że taki festiwal w jakiś sposób pomaga dzieciom niepełnosprawnym? Gabrysia Pytel: Tak. Takie akcje są przydatne, ponieważ pomagają otworzyć się dzieciom niepełnosprawnym. Jesteście zadowolone z występu? Gabrysia Pytel: Tak, bardzo. Co sądzi Pani o festiwalu? Gość: Moim zdaniem, uroczystość pomaga dzieciom niepełnosprawnym. Mogą poćwiczyć, rozwijać się i oczywiście trenować walkę ze stresem. Jest tu Pani po raz pierwszy? Gość: Nie, oczywiście, że nie. Przyjeżdżam tu co roku, dziś występuje też moje dziecko. A co śpiewa? Gość: "Podajmy sobie ręce".

Czy jest tu Pan pierwszy raz? Paweł Adamek: Naturalnie, że nie. Uczestniczę w festiwalu co roku. Czy sądzi Pan, że ta impreza pomaga dzieciom niepełnosprawnym? Paweł Adamek: Oczywiście. Dzieci mogą spotkać się z młodzieżą pełnosprawną, uczą się odnaleźć w każdym środowisku. Zwalczają tremę i stres, poznają nowe osoby. Uświadamiają sobie, jak wiele mogą, że też są utalentowane, bo publiczność klaszcze im tak samo, jak pełnosprawnym, że wcale nie są gorsze. Ludziom podobają się również ich występy, ponieważ umieją bardzo pięknie tańczyć i śpiewać. Najważniejsze jest to, że dzieci zaczynają wierzyć w siebie! Występowałyście podczas dzisiejszego festiwalu? Justyna Berlik, Eleni Kołodziej: Tak. Podobał się Wam Wasz występ? Justyna Berlik, Eleni Kołodziej: Tak, oczywiście. Miałyście tremę podczas występu? Justyna Berlik, Eleni Kołodziej: Nie, nigdy nie mamy. Podobał się Wam festiwal? Dziewczęta z publiczności: Tak, jak najbardziej. Od kogo dowiedziałyście się o nim? Dziewczęta z publiczności: Od naszej wychowawczyni. Występowałyście? Dziewczęta z publiczności: Niestety nie. Skąd jesteście? Dziewczęta z publiczności: Z Mielca. A wiecie, która to rocznica? Dziewczęta z publiczności: Tak, 10. Bardzo dobrze, dziękujemy! Czy festyn zaliczycie do ważnych przedsięwzięć (rozmowa z Klubem Ośmiu)? Marta Polniaszek.: Tak, ponieważ ma na celu kształtowanie wyobraźni osób niepełnosprawnych. Byłaś kiedyś na takim festiwalu? Iza Szeliga: Nie, ale bardzo mi się tu podoba. Czy Twoim zdaniem posiłki przyrządzone przez mamy uczniów były smaczne? Kasia Płoszyca: Niestety, nie miałam okazji spróbować, ale wszyscy twierdzą, że były przepyszne! Czy sądzicie, że festyn pomaga? Marta Polniaszek, Kasia Płoszyca, Iza Szeliga: Tak, rozwija sprawność wokalno-taneczną wykonawców. Występujecie na festiwalu? Uczennice klasy 4 SP5: Tak, wykonujemy piosenkę "Słoneczko śpiewa na cały głos". Jesteście tu pierwszy raz? Uczennice klasy 4 SP5: Niektóre tak.

3 Dobrze być na bieżąco…

Page 4: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

4

Jesteśmy najlepsi na Podkarpaciu Barbara Kmiecik – Niedziela 19 listopada Redakcja „Byle do przerwy” wzięła udział w Podkarpackim Przeglądzie Gazetek Szkolnych organizowanym w Leżajsku. Centralnym punktem spotkania było wręczenie nagród autorom zwycięskich i wyróżnionych gazetek. Komisja Konkursowa, której przewodniczyła Krystyna Czubara z Kuratorium Oświaty w Rzeszowie, przyznała pismu wydawanemu w naszym gimnazjum tytuł laureata w kategorii szkół gimnazjalnych. 15 – osób - młodych dziennikarzy MG nr 3 odebrało gratulacje z rąk m.in. starosty leżajskiego - Roberta Żołynia. Redakcja otrzymała także dyplom i nagrodę rzeczową – aparat fotograficzny. Ponadto młodzież wzięła udział w warsztatach dziennikarskich, które przeprowadzili: Krzysztof Pipała – redaktor „Super Nowości” oraz dziennikarka Polskiego Radia Rzeszów, Monika Domino. Wywiad, którego uczniowie naszej szkoły udzielili dziennikarzom, można było usłyszeć w sobotę 20 listopada w Radiu Rzeszów. Podkarpacki Konkurs Gazetek Szkolnych cieszy się dużym zainteresowaniem – w tym roku nadesłano 71 prac. Już od pięciu lat organizowany jest przez Stowarzyszenie Na Rzecz Promocji i Rozwoju Pedagogicznej Biblioteki w Rzeszowie oraz Pedagogiczną Bibliotekę Wojewódzką (Filia w Leżajsku). Pracę Redakcji oceniano, stosując 12 kryteriów – analizowano tematykę, efekt graficzny, estetyczny, formy wypowiedzi, poprawność językową. Szczególną uwagę zwracano na oryginalność i niepowtarzalność tekstu. Podkarpacki Konkurs Gazetek Szkolnych to wydarzenie jedyne w swoim rodzaju na terenie naszego województwa. Stwarza ono możliwość konfrontacji swojej działalności z twórczością innych. Ale nie sama rywalizacja jest tu najważniejsza, choć oczywiście dodaje ona „smaczku” całemu spotkaniu. Ważną rolę odgrywa też możliwość wymiany doświadczeń, porównania swojej pracy z pracą innych. „Proszę Pani, „Byle do przerwy” jest naprawdę super” – taką opinię usłyszałam od jednego z uczniów naszej szkoły, który miał okazję zapoznać się z treścią, formą innych gazetek prezentowanych na przeglądzie. W moim przekonaniu bardzo istotne było to, że młodzież mogła przekonać się, że ich praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza ogromnej satysfakcji z tego, co się robi. Pismo „Byle do przerwy” wydawane jest od 2009 roku co dwa miesiące. Nad jego kształtem czuwają aktualnie: Szymon Baran, Filip Furman, Bartosz Piechota, Nina Gevorgyan, Marta Polniaszek, Dominika Żmuda, Krzysztof Kiwior, Paweł Kleszcz, Patryk Podolski, Iza Berlik, Dominika Chmiel, Gabrysia Bartnik, Alicja Podobińska, Oskar Gawlik, Szymon Kuśnierz, Aleksandra Lis, Paulina Poproch. Z uwagi na to, że MG nr 3 jest szkołą integracyjną do współpracy zapraszamy też uczniów niepełnosprawnych, którzy mają w gazetce własną stronę opatrzoną mottem- „Dobrze nam tu razem”.

Nauczyciele ZS nr 1 wywalczyli brąz Barbara Kmiecik – Niedziela

11 grudnia 2010 roku rozegrany został XI Turniej Piłki Siatkowej Nauczycieli o Puchar Starosty Powiatu Dębickiego. O tytuł najlepszych siatkarzy walczyło siedem drużyn. Na podium stanęli: Zespół Szkół Nr 2 (zdobywcy złota), Zespół Szkół Zawodowych nr 1 (srebrni medaliści), Zespół Szkół nr 1( odznaczeni brązem).

Szkoły ponadgimnazjalne reprezentowane były przez 5 drużyn: Zespół Szkół zawodowych Nr 1, Zespół Szkół Ekonomicznych, I Liceum Ogólnokształcącego, II Liceum Ogólnokształcącego oraz Zespołu Szkół Nr 2. Gimnazja i szkoły podstawowe miały tylko jednego reprezentanta - naszą placówkę. Po raz pierwszy w tym roku do rywalizacji przystąpiło Centrum Kształcenia Praktycznego. Każdy z zespołów otrzymał z rąk Starosty Powiatu Dębickiego Władysława Bielawy oraz Dyrektora Zespołu Szkół Nr 2 w Dębicy Joanny Dymitrowskiej dyplom oraz nagrodę. Zwycięskie drużyny nagrodzono dodatkowo pamiątkowymi pucharami. Tytuł najlepszego zawodnika przyznano Bartłomiejowi Szarkowi z I Liceum Ogólnokształcącego, a najlepszą zawodniczką została Dorota Rustyn-Ługowska z Zespołu Szkół Ekonomicznych.

Nauczyciele naszej szkoły rozegrali 4 mecze – w pierwszej kolejce odnieśliśmy zwycięstwo nad CKP, nie udało się nam natomiast pokonać ZSE. W półfinale spotkaliśmy się ze zwycięzcą tegorocznego turnieju ZS nr 2, który pokonał naszą drużynę 2:0. Sukcesem siatkarzy ZS nr 1 zakończyło się natomiast drugie spotkanie z ZSE – w meczu o trzecie miejsce pokonaliśmy przeciwników 1:2.

Zespół Szkół nr 1 reprezentowali: Wiesław Broda, Piotr Longosz, Paweł Zydroń, Grzegorz Lorek, Krzysztof Jużecki, Roman Wanat, Marek Wójcik i Barbara Kmiecik – Niedziela.

Dobrze być na bieżąco…

Redakcja „Byle do Przerwy” z nagrodami – aparatem cyfrowym i dyplomem

Zdjęcie wykonała Ewelina Baran

Page 5: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

5

Reprezentacja w komplecie podczas oczekiwania na pierwszy mecz

Podstawowa zasada w grze drużynowej: okazuj swoją radość innym!

Kuchnia Ameryki Łacińskiej cieszyła się dużym zainteresowaniem

Kulinarne podróże z kółkiem dziennikarskim

(część pierwsza: Ameryka Łacińska) Barbara Kmiecik - Niedziela Nie laliśmy wosku, nie stawialiśmy tarota, nie przestawialiśmy butów, by sprawdzić, która z panien pierwsza wyjdzie za mąż... Ostatki w MG nr 3 uczciliśmy w tym roku inaczej niż zwykle. 30 listopada Redakcja „Byle do przerwy” zorganizowała festyn kulinarny inspirowany kuchnią Ameryki Łacińskiej. W kolejnych numerach „Byle do przerwy” prezentowane są fragmenty książki Martyny Wojciechowskiej „Kobieta na krańcu świata”. Czytamy o kulturze, jaką poznaje podróżniczka – poszerzamy naszą wiedzę o muzyce, zwyczajach, krajobrazach, kuchni różnych krajów. Dlaczego mamy tylko czytać – pomyśleliśmy któregoś dnia. Przecież równie dobrze sami możemy spróbować, wprawdzie nie wszystkich, ale wielu z tych egzotycznych smaków i dzięki temu lepiej zrozumieć to, o czym pisze reportażystka. Mamy wątpliwości – usłyszałam od kilku młodych dziennikarzy naszego gimnazjum- czy ten pomysł spodoba się uczniom. Kuchnia meksykańska (bo ta zdecydowanie dominowała w naszym menu) jest bardzo specyficzna, oryginalna, by jej spróbować potrzebna jest odwaga i otwartość na nowości – argumentowali. Może być ciężko rywalizować z przyzwyczajeniami „mcdonaldowskimi i chipsowymi” – martwili się. Obawy pojawiły się w momencie, gdy przygotowania były już mocno zaawansowane. Na szczęście udało się je rozwiać i wspólnymi siłami – Redakcji i Rodziców zorganizowaliśmy festyn. Egzotyczne przysmaki cieszyły się dużym zainteresowaniem- i uczniów, i nauczycieli, i obsługi. Można było skosztować zarówno potraw słodkich, jak i ostrych. W menu znalazły się: ciasto migdałowe, ciasteczka meksykańskie, ciasto „Trzy mleka”, gorąca czekolada do picia z chili, naleśniki z bananami i nutellą, naleśniki meksykańskie z mięsem mielonym, wrapsy kurczakowo – warzywne, sałatka fasolowa i gyros. Pragnienie można było zaspokoić sokiem z owoców cytrusowych. Jako organizatorzy ogromnie cieszyliśmy się, że spotkaliśmy się z tak ciepłą reakcją na zupełnie nową inicjatywę. Festyny planowane są jako wydarzenia cykliczne, towarzyszące wydaniom kolejnych numerów naszej szkolnej gazetki. W lutym pojawi się trzeci numer „Byle do przerwy” – wtedy też zainteresowanych kulinarnymi podróżami zapraszamy na wyprawę do Afryki. Całkowity dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na działalność naszego Koła Dziennikarskiego. Dzięki takim przedsięwzięciom, a także dochodom ze sprzedaży kolejnych numerów dysponujemy środkami finansowymi, które możemy przeznaczać na wolontariat (np. upominki dla zaprzyjaźnionych z Redakcją uczniów z klas integracyjnych, karmę dla psów z dębickiego schroniska). Sami też pokrywamy koszty wycieczki – nagrody dla najaktywniejszych dziennikarzy, która wpisała się już w tradycję naszej Redakcji.

Dobrze być na bieżąco…

Page 6: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Puzzle !!!

W rozmiarze XXL Patryk Podolski Magicznie. Jak w wielkim Disneylandzie. Tylko, że.. lepiej nie ruszać TYCH puzzli. Życzę wszystkim jak najlepiej i w ogóle ogromnej zabawy, ale próba kradzieży tej dużej układanki, skończy się.. marnie. Krótko rzecz ujmując… nowy plac zabaw ! Albo raczej zainwestowanie w naszą ziemię na patio. Jak dla mnie, to całkiem fajne. Kolorowe i w ogóle. Są nawet dwie „słitaśne” huśtawki. Krążą plotki, że takie bajery są tylko dla podstawówki. Dokładnym wyjaśnieniem wątpliwości jest to zdjęcie. Zdjęcia patio wykonał Patryk Podolski

Zatem, do 15 lat ! Nie jest źle. I proszę się nie martwić. Patio jeszcze nieskończone.

Mam Problem! NIEŚMIAŁOŚĆ Gabrysia Bartnik Cicha, małomówna, wiecznie zasłania swą rumianą twarz długimi, jasnymi włosami. Tak opisywana jest przez kolegów ze szkoły. Boi się odezwać, nigdy nie ma własnego zdania, brakuje jej przyjaciół, a przerwy spędza w towarzystwie własnej książki pod klasą. Nikt nie rozumie jej zachowania, nikt też nie stara się jej zrozumieć. W klasie traktowana jest jak powietrze. Koledzy i koleżanki twierdzą, że po prostu o niej zapominają. Ale jej to widocznie nie przeszkadza. A może tak nam się tylko wydaje? Nieśmiałość, to cecha, która bardzo utrudnia życie, a przede wszystkim kontakt z drugim człowiekiem. Niestety, ta „dolegliwość” bardzo często nas prześladuje i trudno ją pokonać. To jakby podjąć walkę z potężnym i wytrwałym przeciwnikiem. Potrzeba dużo odwagi i siły, by z nim zwyciężyć w pojedynku. Ale czy każdego na to stać?

Naszym zdaniem: Osobom nieśmiałym trzeba pomóc, zachęcić do działania, zmobilizować. Przekonać, że świat nie jest aż taki zły jak nam się wydaje, że możemy góry przenosić, jeżeli tylko mamy odwagę i chęci. Rozejrzyjmy się uważnie. Może obok nas jest osoba, która właśnie takiej pomocy od nas oczekuje. A co się tyczy osób nieśmiałych. Najlepiej iść metodą małych kroczków. Każdą przepaść, górę można pokonać. Powulutku z peełnym plecakiem cierpliwości i wytrwałości na plecach zajdziecie daleko i jeszcze dalej ; )

Komentarz pedagoga: Nieśmiałość to stan bardzo złożony, a skutki są różnorodne – od lekkiego uczucia skrępowania, przez nieuzasadniony lęk przed ludźmi aż do skrajnej nerwicy. Z tym problemem zetknął się zapewne każdy z nas. Paraliżujący strach, nerwy, napięcie mięśni, rumieniec na twarzy, ból brzucha – nieśmiałość nie ułatwia życia i często decyduje za nas. Wielu nastolatków po prostu z niej wyrasta w miarę jak nabywa doświadczenia i umiejętności radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Jak walczyć z nieśmiałością, by nie paraliżowała nas w najmniej odpowiednich momentach?

1. Wyobraź sobie stresującą sytuację i spróbuj odegrać „scenkę” w domu, przed lustrem. To prosty sposób, ale skuteczny. Przygotowanie sobie kilku scenariuszy obroni na s przed zaskoczeniem, poza tym będziemy wiedzieli, co mówić i jak się zachować.

2. Warto dzielić się swoimi słabościami z przyjaciółmi. Każdego czasem paraliżuje nieśmiałość, a świadomość, że bliscy mają podobne problemy jest budująca. Ponadto w historiach znajomych możesz odnaleźć wskazówki dla siebie

6 Dobrze być na bieżąco…

Page 7: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Na celowniku: egzaminy próbne z języka polskiego

Materiał zebrała: Barbara Kmiecik - Niedziela O egzaminach gimnazjalnych przeczytać można w Internecie na stronie kuratorium. Tam jednak nie znajdziecie informacji o tym, jak postrzegają je sami uczniowie. O tym, czy były łatwe, czy trudne i kto zdaniem Waszych kolegów i koleżanek z klasy 3 b zasługuje na pamięć potomnych, dowiecie się z tego artykułu. Piotr Wierzbanowski: Uważam, że egzamin był trudny. Wprawdzie żadne pytanie mnie nie zaskoczyło, bo testy są podobne do siebie, ale do końca nie wiadomo, co pojawi się na tym najważniejszym. To mobilizuje do utrwalanie materiału. Na tym egzaminie przydały się ćwiczenie z mowy zależnej i niezależnej, które wykonywaliśmy na lekcjach języka polskiego. Uczennica klasy 3b: Według mnie test był prosty. Jednym z trudniejszych zadań była dla mnie rozprawka. Poświęciłam ja Januszowi Korczakowi – kiedyś czytałam jego książkę i w ten sposób poznałam biografię tego wybitnego, moim zdaniem, człowieka. Za cenne uważam ćwiczenie na lekcjach prostych form, typu ogłoszenie, zaproszenie. Próbne egzaminy są potrzebne, choćby po to, by przygotować uczniów psychicznie do prawdziwego sprawdzianu ich wiedzy. Uczeń klasy 3 b: Test był taki ot, średnio – prosto – trudny...Zaskoczyło mnie to, że ponad połowa klasy nie wiedziała, co wydarzyło się w 1989 roku. Karolina Mroszczyk: Temat wypracowania jest nie do przewidzenia. Raz jest prosty, wręcz na poziomie szóstoklasisty, innym razem bardzo trudny. Opisałam Jan Pawła II, gdyż uważam, że to postać znana, jednoznaczna w ocenie. Uczennica klasy 3 b: Bałam się, że nic nie napiszę, ale myślę, że nie poszło mi tak źle....Przydały mi się testy rozwiązywane na lekcjach. Oczywiście, jak zwykle, pytania zamknięte są łatwe, otwarte – trudniejsze. Roksana Piękoś: Skomplikowane były dla mnie zadania dotyczące wiersza, mowy zależnej i niezależnej. Chętnie poćwiczyłabym częściej umiejętność pracy z tekstem poetyckim na lekcjach języka polskiego. W rozprawce opisałam Lecha Wałęsę, bo dał Polsce wolność, a dla mnie niezależność, niepodległość to sprawa najważniejsza. Kto zasługuje na pamięć potomnych? Spośród 15 osób 10 wskazało Karola Wojtyłę , pozostałe - Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Janusza Korczaka, Katarzynę Nosowską, Józefa Piłsudskiego, Jurka Owsiaka.

Miejmy oczy szeroko otwarte Patryk Podolski Krzysztof Wiercioch. Lat 14. Zamieszkuje Zawierzcie... O to mała notka o naszym przyjacielu. Piszemy o nim, ponieważ na własnej skórze odczuł zło tego świata. Może wyolbrzymiam, ale kto ma to robić, jak nie ja ? W każdym razie, Krzysiowi ktoś ukradł kurtkę. Któregoś feralnego dzionka, wpadł do szatni, a tam… no właśnie, nic. W poszukiwaniach uczestniczyło wiele osób. Niestety, nawet monitoring szkolny nie pomógł. Równowartość kurtki została Krzysiowi zwrócona przez Dyrekcję. Może to był jakiś głupi żart, może ktoś naprawdę potrzebował tej kurtki ? Tak czy inaczej, takich rzeczy się nie robi. Możemy tylko wszystkich ostrzec, by nie zostawiali niczego ważnego w swoich kurtkach.

Święty uśmiechnięty rozdaje prezenty

Barbara Kmiecik - Niedziela Jeśli nigdy nie udało się Wam doczekać momentu, kiedy Mikołaj podrzucał podarunki pod Waszą poduszkę, to teraz macie okazję zobaczyć, jak wygląda ten dobroduszny człowiek.... Zdjęcie wykonała Barbara Kmiecik - Niedziela Na zdjęciu Święty Mikołaj (Patryk Podolski) i Paweł Kubek

Zastanawia mnie jedna rzecz – dlaczego Świętemu siwieje

tylko broda?

7 Dobrze być na bieżąco…

Page 8: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Piłka dla niewidomych Bartek Piechota, Barbara Kmiecik – Niedziela O kopaniu piłki marzy większość małych chłopców. Później część z nich trenuje w klubach, inni grają amatorsko tylko dla przyjemności. Są też tacy, którzy przypominają sobie o niej podczas mistrzostw lub ważnych rozgrywek sportowych. PIŁKA NOŻNA + MĘSKA CZĘŚĆ ŚWIATA = WIELKA MIŁOŚĆ. Także niewidomi chcą grać! Mecz piłkarski składa się klasycznie z dwóch części, z których każda trwa jednak krócej niż w standardowej piłce, bo 25 minut. Drużynę tworzy pięć osób: czterech graczy oraz bramkarz. Stroje piłkarskie są zwykłe, oprócz jednego szczegółu – każdy zawodnik ma opaskę na oczach. Przed rozpoczęciem gry, sportowcom zakleja się oczy specjalnymi naklejkami, żeby gracze z różnymi wadami mieli równe szanse. Opaska spełnia też funkcję ochronną. Oprócz zawodników w grze biorą udział: trener oraz tak zwany „przewodnik”. Osoba taka stoi z reguły za bramką przeciwników i pomaga swoim graczom trafić do „celu”, kieruje ich ruchem. Piłkarzom pomaga też bramkarz - osoba widzącą lub z małą wadą wzroku. Mecz sędziowany jest przez dwie osoby – sędziowie pilnują przestrzegania zasad, decydują o faulach oraz pomagają zawodnikom w grze. Gdy piłka zatrzymuje się i gracze nie mogą jej odnaleźć, wówczas sędzia podbiega do piłki i delikatnie zaczyna po niej postukiwać butem, by piłkarze mogli ją „usłyszeć”. Wzdłuż boiska montuje się miękkie bandy – ograniczają one przestrzeń, pomagają graczom „prowadzić” piłkę.

Czystość sprzyja sukcesom Barbara Kmiecik - Niedziela Zdjęcie wykonała Barbara Kmiecik – Niedziela Elementy stroju naszej szkolnej reprezentacji Kto nieco później kończył kiedykolwiek zajęcia, miał z pewnością okazję zaobserwować (ale także wyczuć, bo przyjemny zapach czuć na korytarzu w okolicach biblioteki) reprezentacyjne stroje suszące się na poręczach na piętrze. Sportowcy MG nr 3 są mocno rozpieszczani, pewnie dlatego, chcąc się odwdzięczyć, osiągają tak dobre wyniki....

Nasza, wspaniała widownia

Nauczyciele kontra Uczniowie - cóż za blok :D

Ależ to był serw!

Dzień Patrona w obiektywie Zdjęcia wykonał Bartek Piechota

8Trochę sportu zamiast tortu…

Page 9: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

9

Różowy też dla faceta! Wbrew przeciętnemu myśleniu stawiam tę tezę. Kto się z nią nie zgadza, niech zajrzy do artykułu. Szymon Baran Kolejne wielkie wyzwanie przede mną: obalić bardzo popularny stereotyp. Panuje prawie wszędzie, wśród dorosłych i młodzieży. Jednymi z nielicznych ludzi myślącymi podobnie do mnie są projektanci mody oraz styliści. Zwykły, przeciętny człowiek ma niezbyt przyjemne myśli związane z mężczyzną w amarantowej koszuli, różanym krawacie czy w magentowym t - shircie. Dlaczego ludzie wmówili sobie, że różowy kolor będzie zarezerwowany tylko dla jednej płci? Może dlatego, że kojarzy nam się z tańczącą lalką Barbie w falbaniastej sukience? Pora skończyć z czarnymi myślami dotyczącymi tej barwy. Według mnie mężczyzna jest prawdziwym mężczyzną, gdy nie uważa, że różowy jest niemęski. Dlaczego ? Prawdziwy mężczyzna nie boi się takiej banalnej rzeczy jak KOLORU! ☺

Projekty Szymona Barana

Kosmetyki dla nastolatków Paulina Poproch Problemy z cerą mogą wydawać się błahe, jednak dla nastolatków, którzy dopiero uczą się akceptować siebie, trądzik i inne problemy skóry mogą oznaczać katastrofę. Młoda cera jest bardzo kapryśna i wymagająca. Problemy skórne są spowodowane zmianami hormonalnymi, które wpływają m.in. na pracę gruczołów łojowych. Aby zapobiec ich negatywnym skutkom lub zniwelować efekty uboczne dorastania, należy stosować peelingi do twarzy, żele, toniki, kremy. Jednak wybranie odpowiedniego kosmetyku jest nie lada wyzwaniem, dlatego postanowiłam doradzić, co najlepiej sprawdzi się w pielęgnacji młodej skóry. Najczęściej młodzież zmaga się z trądzikiem. Ważne jest, by w takim przypadku systematycznie korzystać z kosmetyków bakteriobójczych. Środkami, które oczyszczą cerę i przywrócą jej normalny stan, są z pewnością: żel Never Ever, intensywnie oczyszczający, z salicylanem sodu i witaminą PP (Lirene) i Pure Zone żel głęboko oczyszczający i peelingiem i kwasem salicylowym (L'oreal). Dla wszystkich cierpiących na błyszczenie się skóry i lekki trądzik polecam serie matująco - nawilżających kosmetyków antybakteryjnych Pure Control (Eveline cosmetics). Młodzi ludzie zmagają się także z bliznami potrądzikowymi, ale na to też jest sposób: Care & Control - krem nawilżający redukujący blizny i zmiany potrądzikowe (Soraya) na pewno sobie z nimi poradzi. Natomiast do suchej skóry nic nie sprawdzi się lepiej od Emolium- specjalnego kremu leczniczego, który można kupić w aptece. Warto także rzucić okiem na serie Under 20. Na zakończenie muszę dodać, że czynem godnym pochwały jest udanie się do dermatologa. On na pewno znajdzie sposób na kapryśną cerę, a wizyta u niego nie zaszkodzi. Zamiast eksperymentować ze swoim WYGLĄDEM i ZDROWIEM, lepiej zapytać o radę specjalistę!

Tym razem Szymon daje się nam poznać jako projektant butów. W Jego propozycjach

zauważyć można zarówno wzory klasyczne, posługujące się mocnymi kontrastami

(czerwień, czerń) i kobiecymi choć zdecydowanymi dodatkami (róża), jak i pomysły awangardowe – zaproszenie do

zabawy ze strojem (dwa buty o identycznym fasonie, ale innych wykończeniach, notabene

inspirowanych egzotycznym światem zwierząt).

Moda szyku Ci Doda…

Page 10: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Piosenka bez zmarszczek Dominika Żmuda Piosenka "Nothing Else Matters" została wydana 12 sierpnia 1991 r. w "Black Album". Okazał się on wielkim sukcesem i uzyskał status diamentowej płyty w Stanach Zjednoczonych. "Nothing Else Matters" doprowadza wielu ludzi do łez. Oglądając teledysk, można doznać jeszcze większych wzruszeń. Jest chętnie grana przez gitarzystów – amatorów, którzy uczą się ścieżki melodycznej z tzw. tabulatur (nie wymagają one umiejętności odczytywania melodii z zapisu nutowego, są dostępne w Internecie). "Nothing Else Matters" So close no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are And nothing else matters Never opened myself this way Life is ours, we live it our way All these words I don't just say And nothing else matters Trust I seek and I find in you Every day for us something new Open mind for a different view And nothing else matters Never cared for what they do Never cared for what they know But I know So close no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are And nothing else matters Never cared for what they do Never cared for what they know But I know Never opened myself this way Life is ours, we live it our way All these words I don't just say Trust I seek and I find in you Every day for us something new Open mind for a different view And nothing else matters Never cared for what they say Never cared for games they play Never cared for what they do Never cared for what they know And I know So close no matter how far Couldn't be much more from the heart Forever trusting who we are No nothing else matters

Tłumaczenie: „Nie ma niczego ważniejszego” Tak blisko, bez względu na odległość Nie można być bliżej serca Zawsze ufając w to, kim jesteśmy Nie ma niczego ważniejszego Nigdy nie patrzałem na to w ten sposób Życie jest nasze, żyjemy po swojemu Wszystkie te słowa – nie są od tak, Nie ma niczego ważniejszego Szukałem zaufania i znalazłem je w tobie Każdego dnia spotykamy coś nowego Otwórz swój umysł na dziwny widok Nie ma niczego ważniejszego Nigdy nie przejmuj się tym, co robią Nigdy nie przejmuj się tym, co wiedzą Ale ja wiem... Tak blisko, bez względu na odległość Nie można być bliżej serca Zawsze ufając w to, kim jesteśmy Nie ma niczego ważniejszego Nigdy nie przejmuj się tym, co robią... Nigdy nie patrzałem na to w ten sposób... Szukałem zaufania i znalazłem je w tobie... Nigdy nie przejmuj się tym, co powiedzą Nigdy nie przejmuj się ich gierkami Nigdy nie przejmuj się tym, co robią Nigdy nie przejmuj się tym, co wiedzą A ja wiem... Tak blisko, bez względu na odległość Nie można być bliżej serca Zawsze ufając w to, kim jesteśmy Nie, nie ma niczego ważniejszego

Niezwyk y „Świat Dysku”

* Kącik gitarzysty

So close ... e , D, c

Couldn't be... e, D, c

Forever trusting ... e , D ,c

And nothing else ... D , c , e

Never opened...

e , D, c Life is ours...

e , D, c All these words ...

e , D, c And nothing else ...

D, c , e

Trust I seek ... e , D, c

Every day for us.. . e , D, c Open mind for a ... e , D, c

And nothing else... D, c, e

ref.

Never cared...

C, A ,D Never cared ...

C ,A ,D But I ... D , e

ł

Paweł Kleszcz „Świat Dysku” to wieloksiąg stworzony przez angielskiego pisarza Terrego Pratchetta. Akcja toczy się w świecie o kształcie dysku, który opiera się na czterech grzbietach słoni, stojących na skorupie wielkiego żółwia. Świat dysku to zbiór 31 części. Może się więc wydawać, że po 10 księdze „Świat Dysku” staje się nudny i nieciekawy. Jest wprost przeciwnie. Te trzydzieści jeden ksiąg podzielone jest na 6 cykli np. cykl o nieudolnym magu Rincewindzie, czy o Śmierci. „Świat Dysku” opisuje nasz realny świat w ironiczny, zabawny i celny sposób. Dotyka tematów związanych z literaturą fantasy, religią czy też polityką. To literatura, która nas rozbawi, ale też będzie trzymać w ciągłym napięciu. Od czytelnika wymaga zaangażowania, współpracy. To sprawia, że „Świat Dysku” to coś bardzo niebanalnego. Szczerze polecam.

10 Do duszy przez oczy i uszy…

Page 11: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

DEBIUTY! DEBIUTY! DEBIUTY! Prolog Szymon Kuśnierz Z daleka było słychać tętent końskich kopyt. W powietrzu unosiły się kłęby duszącego dymu, a czarne chmury przesłaniały białe światło księżyca. Siedmiu jeźdźców pędziło bez ustanku na swoich wierzchowcach, nie dając im chwili wytchnienia. Ich ciemne płaszcze trzepotały na wietrze, zawieszone bronie uderzały z wielkim łoskotem o boki koni, a głośne sapanie zwierząt stawało się jeszcze wyraźniejsze. Ziemia trzęsła się pod nimi, osuwając się lekko pod kopytami. Niebieskie błyski oświetlały niebo nad lasem, zostawiając po sobie niewidzialną powłokę, opadającą powoli na drzewa. W jednym momencie, znad puszczy, wystrzelił słup szkarłatnego ognia, mieniącego się wszystkimi kolorami czerwieni. Rozdarł on chmury, zmuszając je do wirowania wokół niego, a wiatr pędził spiralną drogą ku górze. Po chwili z płomieni, wynurzyły się przezroczyste postacie ludzi, zwierząt i zupełnie nieokreślone kształty. Jeźdźców uderzyła potężna fala mocy i siły, emanująca znad lasu. Rozpaczliwie próbowali przymrużyć oczy, lecz pył i wiatr wchodziły w każdy zakamarek, niesione potęgą ognia. - Spóźniliśmy się! – Krzyknęła kobieta w kapturze , zasłaniając twarz jedną ręką, a drugą trzymając wodze. Lekko zwolniła tempo, zmuszając do tego czterech pozostałych. - Jeszcze nie wszystko stracone Evisso! – Rzucił przez ramię rycerz na przedzie ubrany w złoto-srebrną zbroję. Wojowniczka wiedziała, co oznacza ten ton głosu pełen motywacji i siły woli, lecz mężczyzna, przyspieszając, potwierdził to jeszcze słowami: - Obiecałem chronić moje państwo. Przysięgałem nie po to, by teraz tchórzyć! Jestem Pierwszą Legendą, a jeśli bym o tym zapomniał, byłbym nikim! Evisso, czy nie pamiętasz słów, jakie wypowiadałaś, składając Wieczystą Obietnicę? Ich się nigdy nie zapomina. Nie po to uczyłem się ich na pamięć, nie po to ryzykowałem życie, by teraz o tym zapomnieć! Zawsze byłem gotowy do poświęceń i także dzisiaj nie zamierzam rezygnować… Odwróciwszy się od swojej towarzyszki, popatrzył w ciemną otchłań lasu, próbując dostrzec czarne mury Bervellu. Z determinacją puścił wodze i skrzyżował ręce, wyciągając z pochew dwa lśniące miecze. Zwinnie nachylił się nad łeb konia tak, że usta prawie dotykały uszu zwierzęcia. Widać było, że rycerz porusza ustami, jakby mówił prosto do niego. Oczy wierzchowca zalśniłyi w tym samym momencie przyspieszył gwałtownie, zostawiając po sobie tylko obłoki kurzu i dymu. Isanomir słyszał, jak pozostali krzyczą za nim, ale było już za późno, nie mógł zawrócić. Jechał z ogromną prędkością, sam na sam ze swoimi kłębiącymi się myślami. Wjechał do lasu i nie zważając na raniące go gałęzie, jeszcze bardziej przyspieszył tempo. W końcu zza drzew wyłoniłysię wielkie mury więzienia. „Nareszcie! Udało mi się! Po tylu latach…” – pomyślał i przymrużył oczy, bo niebieskie błyski na niebie, dalej świeciły mocnym światłem. Zobaczywszy zabezpieczenia, pomyślał, że pomylił miejsca, bo były w ogóle nieruszone, lecz gdy usłyszał krzyki i straszliwe wrzaski, zmienił zdanie. Powoli zsiadł z konia, wziął go za uprząż i podszedł tuż pod główną bramę wejścia na zewnętrzną stronę Bervellu.

nich umazana była krwią, a niektórzy przerażeni tym, co się dzieje, skakali z dachu więzienia albo specjalnie podchodzili pod rozpędzoną dzidę, by ta przeszyła ich na wylot, uwalniając wszystkie troski i zmartwienia. Ci, co należeli do zabójców, wymachiwali toporami, śmiejąc się z tych, którzy wpadli pod niego. W ich oczach, było widać rządzę krwi i mordu. W tej chwili należeli do tych ludzi, którym sprawiała radość śmierć innych, a samemu ginąc, cieszyli się, że oni zabili więcej niż drugi więzień.

Jedynym człowiekiem, który nie brał udziału w rzezi, był stojący na małym balkoniku więzienia czarodziej. Śmiał się szyderczo z tego, co działo się pod nim, a jego spragnione usta domagały się wody. Był blady jak księżyc, tylko czarne oczy i włosy kontrastowały ze skórą. Był ubrany w dłuższe szaty – nie takie jakie mieli więźniowie, lecz sięgające do kostek, luźne i w niektórych miejscach poszarpane. W ręce trzymał stalową laskę, która na jednym końcu zwijała się i kończyła lśniącym diamentem. Gdy Isanomir go ujrzał, skupił całą swoją uwagę na postaci w wyblakłym stroju.

Rycerzowi w pewnym momencie zdawało się, że czarnoksiężnik patrzy na niego i próbuje przeszyć go wzrokiem. Uśmiechnął się do niego szyderczo i w tym momencie zniknął, pozostawiając za sobą czarniejszą niż noc smugę delikatnego dymu, rozwiewanego przez wiatr. Pojawił się tuż przed nim, szybko wychodząc z otaczającej go pary. Isanomir, odruchowo cofnął się, lecz od razu zdał sobie sprawę z powagi sytuacji i natychmiast odzyskał siłę ducha.

- Sashath! Nareszcie. – syknął wojownik w złoto-srebrnej zbroi.

Czarodziej nic nie odpowiedział tylko podszedł wolno, prostując się i ułożył różdżkę tak, by swobodnie można było się nią posługiwać. Nie słysząc żadnej odpowiedzi, przygotował się, uginając lekko nogi. Lewe ostrze pozostało przy ciele, a drugie wystawił na całą odległość ręki. Dopiero teraz czarodziej odezwał się ochrypłym głosem:

- Nieważne kim jesteś, ważne jest to, że cię pokonam. I bez ostrzeżenia wystawił prawą rękę, mówiąc „Shissa

Heressi”, a z dłoni wystrzeliła fioletowa kula, rozdzierając powietrze. Rycerz był przygotowany na taki ruch przeciwnika i błyskawicznie wystawił jeden miecz przed siebie, wspomagając się drugim. Kula zniknęła w objęciach ostrzy, a Isanomir, nie czekając, podbiegł do niego i próbował uderzyć, lecz miecz zatrzymał się tuż przy ciele i cały zaczął rozlatywać się na kawałki, jedzony przez zieloną maź, która, nie wiadomo, skąd się pojawiła. Walczący wykorzystał ten moment i zamachnął się drugim mieczem, ale z tym stało się dokładnie to samo. Przerażony rycerz cofnął się parę kroków, a Sashath stał nieruchomo, śmiejąc się pod nosem.

- Czy naprawdę myślałeś, że możesz mnie pokonać zwykłym mieczem? – spytał kpiąco mag, po czym różdżkę przechylił do tyłu, a palce u drugiej ręki zaczęły świecić na ciemnofioletowo, kreśląc na dłoni niezrozumiały znak.

Podszedł do niego spokojnie z ręką wyciągniętą przed siebie. Isanomir chciał się ruszyć, ale czuł, że nie może podnieść żadnej stopy. Prawie dotykali się nosami, gdy Sashath stanął i wbił dłoń ze znakiem prosto w jego brzuch. Wojownik krzyczał i zwijał się z bólu, a przeciwnik jeszcze mocniej dociskał do rany. Nie panując nad sobą, zaczął kaszleć krwią i bić rękami na oślep, próbując uderzyć maga. Lecz ten śmiał się z niego, aż w końcu oderwał z trudem dłoń i zostawił go samemu na pastwę losu.

Rycerz widział, jak czarnoksiężnik odchodzi. Wyciągnął rękę i próbował go dosięgnąć, lecz był za daleko. Zdał sobie sprawę z tego, że nie może już nic więcej zrobić i upadł na kolana. Poczuł, że ciepła łza muska mu policzek. Czuł, że to już koniec. Przed oczami widział mgłę i niewyraźne kształty drzew, zanikających w jego głowie. Słyszał już tylko coraz słabsze bicie własnego serca i głosy towarzyszów, nadjeżdżających mu z pomocą.

To co ujrzał, zmroziło mu krew w żyłach. To nie była zwykła ucieczka więźniów. To było coś więcej. Coś znacznie więcej…

Isanomir przeżył już wiele krwawych bitew, ale żadna nie była podobna do tego, co przed sobą widział. Strażnicy, leżeli bezwładnie torturowani przez uciekinierów, lub już nie żyli, zginąwszy pod ostrzem miecza. Więźniowie, biegali po całym placu, z nożami i dzidami, krzycząc psychopatycznie i nadziewając na broń bez powodu każdego, kto stanął im na drodze. Większość

Niestety, było już za późno.

11 Do duszy przez oczy i uszy…

Page 12: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Ś jak śniadanie Dietetycy podkreślają, że dobre (zrównoważone) śniadanie zjedzone bez

pośpiechu to najlepszy prezent w ciągu dnia, Marta Polniaszek jaki możemy sobie sprawić. Rano organizm potrzebuje dużo energii, by prawidłowo Co to jest śniadanie? No właśnie. Aby sprawdzić Waszą wiedzę na temat tego posiłku przeprowadziłam ankietę. Zbadałam też Wasze preferencje żywieniowe.

funkcjonować. Badania medyczne dowiodły, że niedostarczenie cukrów prostych

Czy śniadanie jest ważne? i węglowodanów obniża sprawność pracy 83% z Was (10/12 osób)odpowiedziało, że Tak. Natomiast 17% (2/12 osób) dało odpowiedź, Nie.

umysłowej. Rezygnacja ze śniadania często sprawia, że w porze lunchu pochłaniamy zbyt Poprawna jest oczywiście odpowiedź „Tak”! Według Wikipedii:

„Śniadanie jest uważane przez dietetyków za posiłek najważniejszy dla zdrowia i właściwego funkcjonowania organizmu – ma dostarczać energii, co po nocnej przerwie jest bardzo istotne. Chińskie przysłowie, na poparcie tej tezy, mówi: Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi.”

wiele kalorii... Przeciętne śniadanie: -Polaka - płatki z mlekiem, kanapki -Anglika - jajka, kiełbaski, bekon, pieczone pomidory, gotowana fasola

Jakie kanapki lubisz najbardziej? (Każdy mógł udzielić trzech odpowiedzi)

-Niemca - kiełbaski z musztardą a) z szynką = 6/12 (50%) -Francuza - maślany rogalik z masłem i dżemem, ciastko

b) z serem żółtym = 5/ 12 osób (42%) c) z serem białym = 3/12 osób (25%)

-Chińczyka - kleik ryżowy z zieloną soczewicą d) z nutellą = 3/12 osób (25%) e) z miodem, marmoladą, dżemem = 2/12 osób (17%) f) z masłem = 2/12 osób (17%)

Kilka słów o Coca-Coli… U nas w sklepiku można zakupić kanapki z: szynką, nutellą, serem żółtym. Która według Ciebie jest najbardziej wartościowa? czyli co tak naprawdę wiemy

Odpowiedzi były różne. I znów wygrała szynka..! ;-) o najpopularniejszym gazowanym - głosy za szynką ……..42%

napoju świata - głosy za serem ……...33% - głosy za nutellą …….. 25%

Co najczęściej jesz na śniadanie? Szymon Baran Prawie każda odpowiedź była inna. Np. *smażoną kiełbasę

Cola. Tak, każdy zna tę nazwę. Coca Cola Company to firma, obok Nokii, o największym dochodzie. Najbardziej popularny napój, kochany przez młodzież i dorosłych. Jednak, nie można przesadzać z jego spożywaniem.

*czekoladę *nie jem śniadania, ale piję herbatę *kanapki: +z serem +z miodem *płatki z mlekiem (aż 50%!!!)

Jakie pieczywo preferujesz? ~ chleb (42%) (wygrał ciemny)

Trochę historii… ~ bułki (33%) Recepturę Coca-Coli J. S. Pemberton, aptekarz z

~ rogale nadziewane np. dżemem (25%) Atlanty, w 1886 roku. Był to jego drugi napój na bazie

liści koki i orzechów koli (pierwszy nosił nazwę Pemberton’s French Wine Coca). Początkowo coca-coli nie chciała się sprzedawać. Dopiero, gdy zajął się jej reklamą

Definicja śniadania (źródło: Wikipedia): posiłek spożywany w godzinach porannych. W zależności od tradycji narodowej składa się z różnych potraw – od lekkich i prostych do bardziej sycących i skomplikowanych.

Asa Candler (który w 1893 roku zarejestrował oficjalnie markę), napój stał się hitem, a zyski ze sprzedaży osiągnęły $50 000 000 w 1912 roku. Od 1894 Coca – Cola sprzedawana jest w butelkach, w Pora spożywania śniadania (źródło:

Wikipedia) jest uzależniona od stylu życia i obowiązków. Najczęściej jada się je krótko po przebudzeniu i przed wyjściem do pracy czy szkoły – więc w Polsce dość wcześnie rano (większość osób rozpoczyna pracę o 8.00). Tak wczesna pora śniadania spowodowała konieczność jedzenia w godzinach pracy tzw. "drugiego śniadania" ok. 10 rano – posiłek ten nie ma odpowiednika w innych kulturach. W krajach zachodnich, gdzie pracę rozpoczyna się o 9.00, śniadanie jada się później, a ok. 12-13.00 spożywa się lunch.

1955 roku Coca-Cola pojawiła się także w puszkach. Czy wiemy, co pijemy? Co odróżnia Coca-Colę (i podobne do niej napoje, określane w Polsce colami) od innych napojów gazowanych? Oczywiście liście koki oraz owoce koli. Jej specyficzny smak powstaje z mieszanki cukru oraz ekstraktów otrzymywanych z wanilii, pomarańczy i cytryny. Pozostałe składniki mają znikomy wpływ na smak napoju.

12Na zdrowie!

Page 13: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Na zdrowie!

Zalety i wady jedzenia ryb Paweł Kleszcz

Plusy(+):

• Zawierają dużo witaminy A i D, białka, jodu, fosforu i potasu, a przede wszystkim ważny dla organizmu kwas Omega 3;

• Smaczne- tak, ryby są smaczne, oczywiście te dobre ryby; • Tanie- ryby to jeden z najtańszych produktów, z którego można przygotować

obiad, ale zdarzają się też bardzo drogie gatunki; • Różnorodność- dorsz, śledź, panga lub karp to tylko niektóre gatunki ryb, każda z

nich wyróżnia się innymsmakiem

Minusy(-):

• Ości- największe utrapienie smakoszy ryb, jest ich wiele i trzeba uważać, na szczęście zdarzają się ryby z mniejszą liczbą ości;

• Zapach- tu chyba nie trzeba nic pisać, ryby często brzydko pachną, a i my po ich zjedzeniu nie mamy zachęcającego zapachu...

WAŻNE: Powinniśmy jeść ryby przynajmniej trzy razy w tygodniu!

Zabezpieczają serce przed zawałem Pomagają gubić kilogramy KWASY OMEGA 3: Chronią mózg przed starzeniem

Już pierwsi ludzie na ziemi włączali do swojego menu ryby. Przez niektórych są uwielbiane, a przez innych znienawidzone. Przyjrzyjmy się plusom i minusom jedzenia ryb.

Suszone owoce są cenne ze względu na zawarte w nich substancje: - błonnik - cukry proste- dobre źródło energii podczas zwiększonego wysiłku - białko - witaminy - sole mineralne Przepis na kompot z suszu: •20 dag mieszanych suszonych owoców (śliwek, jabłek, gruszek) •4 łyżki cukru •skórka cytrynowa i pomarańczowa •sok z cytryny Sposób wykonania: 1.Owoce umyć w ciepłej wodzie, wlać do nich 3 szklanki przegotowanej, ostudzonej wody. Zostawić na kilka godzin. 2.Kiedy owoce zmiękną, przelać wszystko do rondla, dodać cukier, skórki i sok z cytryny. Ugotować do miękkości na wolnym ogniu. 3. podawać schłodzony. UWAGA! Suszone owoce są chemicznie konserwowane. Koniecznie umyj je ciepłą wodą przed zjedzeniem ! UWAGA! Kompot z suszu pozwoli Ci szybciej przetrawić ogromne ilości zjedzonych podczas Wigilii potraw. DLACZEGO? Zawiera dużo błonnika.

Chcesz być piękna – jedz suszone owoce! Bartek Piechota, Barbara Kmiecik - Niedziela Owoce suszono już kilka tysięcy lat temu w rejonach Azji i regionach śródziemnomorskich. Dzięki suszeniu przedłużano ich trwałość i umożliwiano przechowywanie. Dziś owoce suszy się, poddając je sztucznemu ogrzewaniu, dawniej wykorzystywano promienie słoneczne.

13

Page 14: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

W 11 MG nr 3

Dziewczyny: Uroda i my

Kremów do rąk15%

Odżywek do włosów

15%

Żeli pod przysznic

21%

Kremów do twarzy

11%

Szamponów do włosów

21%

Toników/ peelingów

17%

Ankietę przeprowadziły: Marta Polniaszek i Alicja Podobińska, wyniki opracował Paweł Kleszcz Po raz kolejny przeprowadziliśmy ankietę w klasach gimnazjalnych. Tym razem tematem pytań była uroda. 1.Najwiekszą zewnętrzną ozdobą człowieka jest/są : Dziewczyny: Chłopcy:

Zadbane włosy 21%

Makijaż5%

Oryginalny strój10%

Zdrowa cera5%

Zgrabna sylwetka

59%

Szamponów do włosów

29%

Kremów do twarzy

5%

Kremów do rąk13%

Odżywek do włosów

12%

Żeli pod przysznic

40%

Toników/peelingów

1%

Chłopcy: 3. Dokończ wypowiedź: „Z usług fryzjerskich korzystam….”.

Zdrowa cera2%

Makijaż25%

Zadbane w łosy 16%

Zgrabna sylwetka

37%

Oryginalny strój20%

Najczęściej uczniowie naszej szkoły korzystają z usług fryzjera raz na dwa miesiące. Niektórzy wybierają się do salonu fryzjerskiego średnio co pół roku lub tylko na specjalne okazje, rzadką odpowiedzią było „nigdy”. Nasi ankietowani pierwszy raz skorzystali z usług fryzjera w przedziale od 1 do 7 roku życia. 4.Czy zwracasz uwagę na to, czy produkt był testowany na zwierzętach?

Nie 73%

Tak27%

Może warto byłoby zainteresować się losem zwierząt, które nie mogą się obronić przed eksperymentami człowieka i stają się jego ofiarami.

Jak pokazują wyniki, najważniejszą zewnętrzną ozdobą człowieka, według ankietowanych, jest zgrabna sylwetka. Dla dziewczyn ważne są też zadbane włosy. Chłopcy cenią makijaż. Znalazły się też osoby sądzące, że to całość stanowi o pięknie człowieka. 2.Jakich kosmetyków używasz na co dzień? Masz rozum, wykorzystaj

go, pomyśl o innych!

14

Page 15: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

15

W 11 MG nr 3

5.Czy kupując kosmetyk, zwracasz uwagę na jego wpływ na środowisko?

Zdecydowana większość chciałaby mieć tatuaż. Najczęściej na ramieniu, plecach czy też barku. Wśród rodzajów tatuaży królowała grafika. Motyl, gwiazda, róża to tylko niektóre z podanych przez ankietowanych. Jeżeli chodzi o tekst, najczęściej byłoby to motto życiowe.

Nie60%

Tak40%

11. Czy chciałbyś/chciałabyś mieć kolczyk w miejscu innych niż ucho? Tutaj 62% odpowiedziało na tak. Najczęstszymi miejscami były brwi, pępek, język, również nos.

Pamiętajcie, to od człowieka zależy w dużej mierze to, jak będzie wyglądał świat. Naukowcy ostrzegają przed skutkami zanieczyszczania gleby, wód, powietrza. Pomyśl, czy dużo wysiłku kosztuje Cię zastąpienie dezodorantu antyperspirantem?

Wstajesz … i co dalej ? 6. Czy kiedykolwiek używałeś kosmetyków zrobionych w domu?

Patryk Podolski Jak się okazuje, bardzo duża liczba osób używa swoich domowych kosmetyków. Najczęściej to odżywki do włosów, toniki, czy maseczki z pomidorów, ogórków, a nawet z drożdży.

Po każdym męczącym dniu w szkole (oczywiście w dniu, gdy nie ma naszej gazetki) większość uczniów idzie w kimono. Słowo „kimono” jest wieloznaczne...Sprecyzuje więc, otóż, idziecie spać. Śnicie. Każdy ma swoje dziwne i nienormalne sny. Niektórzy w ogóle nie pamiętają, co się działo w ich głowach. Może to i lepiej…mniejsza o to. Wstajecie i.. no właśnie. Pierwsza czynność. Co robicie !?

7. Wybierając produkt, zwracasz uwagę na: Tu najczęściej wskazywano na cenę i zapach. Ważna jest też marka. Niektórzy sugerują się opinią innych. Są też tacy, dla których znaczenie ma opakowanie.

Azorek: Milczę

8. Czy poddałbyś/poddałabyś się operacji plastycznej ?

Lisek: Idę do łazienki. Truskawka: Gaszę nocną lampkę.

Nie45% Tak

55%

Ola: Włączam prostownicę. Nina: Jem czekoladę. Tymbark: Sprawdzam wiadomości na komórce.

Tu, jak widać, zdania są podzielone. 55% ankietowanych poddałoby się operacji plastycznej, a 45 % nie. Najczęściej uczniowie chcą zredukować tkankę tłuszczową, zrobić korektę nosa lub biustu.

Lisek 2: Myję zęby.

Sabina: Nie wiem.. leżę ! 10.Czy chciałbyś/chciałabyś mieć tatuaż?

Anonim: Śpię. –(Ale jak wstajesz) - Śpię. Magda: Piję kawę. Patrzę w lustro i myślę: „O, kurczę ! Jak ja wyglądam.” Ooo! I włączam muzykę! ;D

Nie 30% Tak

70% . Podsumowując.. Po prostu mnie zatkało. Kto się jeszcze boi ciemności !?

Page 16: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

English is easy!

Have fun with Christmas word search

Every year in December we celebrate the birthday of Jesus Christ. That is why we call this time of year 'Christmas' - we celebrate the 'Mass', or church service, for Christ. Where does the word Christmas come from?

The word Christmas (or Christ's Mass) comes from the Old English name 'Cristes Maesse' - Christ's Mass - and is the celebration of the birth of Jesus. The first recorded observance occurred in Rome in AD360, but it wasn't until AD440 that the Christian Church fixed a celebration date of 25 December.

Kto pyta, wie więcej ☺ Na pytania dziennikarzy odpowiada Joanna Siwek

Where is Chopin’s heart? Chopin’s hart is put in St. Cross’s basilica in Warsaw.

When was Alicia Keys born?

She was born on twenty fifth of January nineteen eighty one.

What kind of instrument does Elton John play?

He plays the piano.

What’s Lady Gaga’s real name? Lady Gaga’s real name is Stefani Joanne Angelina

Germanotta.

Christmas is a truly magical season, bringing families and friends together to share the much loved customs and traditions which have been around for centuries. Most people are on holiday in the UK and stay at home with their family on Christmas Day, the main day for Christmas celebrations in Britain.

Christmas is celebrated on the 25th December, with a Christmas dinner at midday for the whole family.

Wish You

A Merry Christmas And

A Happy New Year

Dorota Błaszczyk

16

Page 17: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

17

Argentyna – raj dla kowbojów Fragment książki „Kobieta na krańcu świata” przepisała dla Was Iza Berlik. Jest wcześnie rano, panuje przenikliwe zimno, zresztą chłód to jedna z tych rzeczy, z którymi gaucho muszą się często borykać - noc w argentyńskiej pampie nie należy do najcieplejszych. Temperatura potrafi spaść poniżej zera. Dlatego większość poganiaczy bydła nosi poncho - pelerynę wkładaną przez głowę. Chroni ona przed deszczami, a nocą służy za koc. Oscar zamiast tradycyjnego poncho wybrał po prostu ciemnoszary melanżowy sweter. I tak wygląda obłędnie. Bo najważniejsze u prawdziwego gaucho wcale nie jest strój ale to, co nosi ..... w sercu. Słowo gaucho wywodzi się z języka keczua i oznacza "jagnię oderwane od matki", sierotę włóczęgę...Pierwsze wzmianki o tych "wolnych pasterzach bez ziemi " sięgają XVII wieku, czasów wzmożonej kolonizacji i wypierania Indian z pampy. Gauchos oswajali zabłąkane stada dzikich koni i bydła , żywili się pieczonym mięsem , a szałasy , odzież i sprzęty domowe wykonywali ze skóry upolowanych zwierząt . Żyli na pampie , prawie nie schodząc z koni i mówi się, że ich jedynym bagażem był nóż. Jedno jest pewne - poza nimi nikt nie znał uroku pieczonej wołowiny , a w sklepach nie sprzedawano jeszcze wtedy grilli . Od kiedy świat zasmakował w pieczystem ,hodowla bydła stała się dochodowym interesem , pampę ogrodzono , ziemię podzielono pomiędzy enstancjeros [ właścicieli ziemskich] . Gauchos – najlepszych fachowców od krów zatrudniano jako pomocników lub zarządców gigantycznych estancji. Do dziś typowe dla Argentyny gospodarstwa rolne mają powierzchnię od 15 tysięcy do 35 tysięcy hektarów. Jednak najemny robotnik z regularną pensją i na zamkniętym terenie to już nie to samo , co gaucho , niestety. Tych, którzy nie chcieli się podporządkować nowym zasadom , ścigano za włóczęgostwo , a nawet zamykano w więzieniach jako koniokradów . Prawdziwy gaucho kocha wolność i przestrzeń.

Dziwny jest ten świat…

Jest typem raczej szorstkiego samotnika o niewyszukanych manierach , ale z zasadami . Jednak w ostatnich latach życie na estancjach zdecydowanie wygładziło charakter poganiaczy . Oscar , zaryzykuje to stwierdzenie, jest nawet szarmancki w stosunku do kobiet . W podziękowaniu za rozmowę uchyla przede mną kapelusz i mimo zaawansowanego wieku zerka na mnie śmiało... Kiedy był młody, musiał łamać serca dziewczyn. Czy my kobiety nie mamy słabości do takich samotnych wilków , silnych i zręcznych ,trudnych do oswojenia ? Rozglądam się po okolicy . Bezkresna pampa została przecięta drutem kolczastm , co zdecydowanie odbiera uroku. Dawniej ten region o powierzchni Francji i Hiszpanii razem wziętych był zupełnie dziki . Do dziś porasta go ocean trawy pampasowej , zwanej plumero , tworzące co jakiś czas plumas (pióra) , czyli kępy trawy wyglądające niczym strusie pióra . Rosną tu eukaliptusy (aromatowi ich drewna grillowane na ogniu mięso zawdzięcza wyjątkowy smak)oraz drzewo ombu zwane ocieniaczami . Nie służy bowiem do niczego innego poza ... dawaniem cienia . Ich drewno jest zbyt miękkie , by cokolwiek z niego zbudować . Za to pod jego rozłożystymi korami można jeść posiłki i odbywać sjesty . Gdy w samo południe słonice przypieka niemiłosiernie "niepraktyczność" tych drzew staje się nie do przecenienia . Argentyna to słabo zaludniony kraj. Wyobraźmy sobie, że na obszarze dziewięć razy większym od Polski mieszka prawie tyle samo ludzi co u nas . A z jednego końca Argentyny na drugi jest blisko 5 tysięcy kilometrów ! Gdy do najbliższego sąsiada ma się kilkaset kilometrów , to przestaje dziwić , że kilku-i kilkunastoosobowe estancje są zaznaczone na mapie . W życiu gauchos wiele się zmieniło . Między innymi to , że pojawiła się gauchas . I to nie w roli nadobnych małżonek . Mężczyźni przespali ten moment , a kiedy się zorientowali , było za późno . Kobiety wdarły się do ich świata , rozepchnęły go łokciami i już raczej go nie opuszczą . Ale i życie poganiaczy nie jest tak ciężkie, jak kiedyś . Zamiast na wypasaniu bydła, więcej czasu spędzają na zabawianiu turystów . W wolnym czasie robią pokazy rodeo , często organizowane z wielkim rozmachem , połączone z ucztowaniem , śpiewami i tańcem .

Śnieg śniegowi nierówny Roksana Piękoś Jak zareagowalibyście na pytanie dotyczące śniegu, a raczej jego rodzajów? Pewnie powiedzielibyście, że śnieg, to śnieg, ale czy na pewno? NIE, ponieważ w każdym miejscu są inne warunki, klimat, Podłoże, a to wpływa na jego wygląd, jakość. Chciałabym Wam ten temat przybliżyć. Bez wnikania w nadmierne szczegóły Polak może zaobserwować 10 typów śnieżnego opadu: Puch świeży występuje przy temperaturze ok.-10 stopni i przy bezwietrznej pogodzie . Zapada się pod ciężarem człowieka . Poniżej -8 stopni, chodząc po nim, usłyszycie charakterystyczne skrzypienie. Puch zsiadły Powstaje z puchu świeżego, zmiana następuje w wyniku oddziaływania ciężaru własnego śniegu. Gips przewiany Powstaje, gdy opadom towarzyszy silny wiatr. Uwaga dla narciarzy – ten śnieg zwiększa szybkość jazdy. Gips zbity To śnieg ciężki, ale nie mokry. Jest silnie ubity wskutek oddziaływania wiatru i własnego ciężaru. Podczas jazdy narty zapadają się głęboko, tworząc wyraźne bruzdy o ostrych krawędziach. Szreń Jego występowanie warunkuje zmienność temperatury - jeżeli po opadzie suchego śniegu nastąpi wzrost temperatury, a potem jej ponowny spadek, na

Page 18: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

18

powierzchni powstaje zbita i zlodowaciała warstwa. Lodoszreń Mamy z nim do czynienia, gdy górna część pokrywy śnieżnej składa się z warstwy mocno zlodowaciałej, matowej i niezałamującej się pod ciężarem np. narciarza. Śnieg mokry Dobrze nam znany - powstaje przy temperaturze około 0 stopni (pojawia się np. podczas odwilży, na wiosnę). Gwiazdki zlepiają się w duże płatki. Narciarzom utrudnia ewolucje. Śnieg ziarnisty Powierzchnia takiego śniegu zbudowana jest z wyraźnie widocznych ziaren. Można go zobaczyć na wiosnę, gdy w ciągu dnia temperatura wzrasta powyżej 0 stopni, a nocą jest mroźno. Stwarza doskonałe warunki dla narciarzy. Firn Składają się na niego duże nieregularne ziarna lodu niepołączone ze sobą i stale mokrych. Występuje wyłącznie w okresie wiosennym, gdy i w dzień, i w nocy utrzymuje się temperatura powyżej 0 stopni. Śnieg sztuczny Tworzony przez człowieka postać granulowaną,tworzy pokrywę o znacznej gęstości, w związku z czym jego wytrzymałość na nacisk jest 3-5 razy większa niż śniegu naturalnego. Najlepsze warunki temperaturowe do jego wytwarzania to 3 stopnie poniżej zera Teraz już wiecie wszystko, co najważniejsze o opadach śnieżnych, więc zanim zechcecie wybrać się na narty lub inne zimowe szaleństwo, sprawdźcie, czy śnieg, po którym stąpacie, nadaje się do zaplanowanej przez Was aktywności. To nowy rekord! Szymon Kuśnierz Na pewno wszyscy słyszeliście o Rekordach Guinnessa lub Światowych Rekordach Guinnessa. W 1951 roku Sir Hugh Beaver założył się ze swoim przyjacielem, który z ptaków - Siewka Złota czy Szkocka Kuropatwa - szybciej lata. Wpadł wtedy na pomysł, że książka, w której znalazłyby się odpowiedzi na te pytania, cieszyłaby się sporą popularnością. I nie pomylił się. Już rok później jego książka znalazła się na rynku i zyskała miejsce na liście brytyjskich bestsellerów. Dzisiaj na każdym kroku słyszymy o jakichś nowych rekordach. Wystarczy tylko odwiedzić wujka Googla. możemy przy okazji bardzo się zdziwić, pośmiać, lub naprawdę przerazić. Czy słyszeliście za ile kupiono najdroższy telefon na świecie? Jego obudowa była cała w diamentach, a na targu we Francji zapłacono za niego 1 milion euro. Teraz powiem coś o rekordach dla łasuchów: najdłuższa pizza świata została zrobiona w Krakowie! Miała długość 405 metrów, a zużyto na nią 4 tony mąki, 1600 kg mozzarelli i 1500 litrów sosu pomidorowego. W tej dziedzinie pobiliśmy nawet Włochów. Największa tabliczka czekolady (niestety już zjedzona...) miała 5,6 m długości, 2,75 m szerokości i 25 cm grubości. Całość ważyła aż 4,5 tony! Znalazłoby się też coś dla sportowców. Pan Peter Colat pobił Światowy Rekord Guinnessa w bezdechu. Stał on pod wodą przez 19 minut i 21 sekund (jeśli chcecie, możecie spróbować :D). Bardziej ekstremalne sporty też znalazły swoich wielbicieli. Lubicie jeździć na rolkach? Nawet jeśli jesteście w tym naprawdę dobrzy, to jednak nie odważylibyście się pewnie zjechać z wieży Eiffla, tak jak Thaig Khris. Dziwaczne rekordy są także mile widziane :). Japończyk Takuo Toda spróbował swoich sił w rzucie... papierowym samolocikiem. Jego odrzutowiec unosił się w powietrzu aż 27,9 sekundy! Słyszeliście też pewnie o ułożonych kostkach domina. Ich największa liczba wynosiła 4,5 miliona, a to wszystko przewracało się dwie i pół godziny! Za to w Teksasie ustanowiono Rekord Świata w... największej piłce plażowej na świecie! Miała średnicę 10 m i sprawiła dużo radości mieszkańcom Dallas.

Dziwny jest ten świat…

Tatuaż – tradycja plemion Szymon Kuśnierz Pewnie już niejeden raz widzieliście na ulicy kogoś, kto miał wytatuowane przeróżne wzory na ciele. W wielu przypadkach ludzie kompletnie nie mają pojęcia, co znaczy znak na ich skórze. Oczywiście, bywają też tacy, którzy wiedzą wszystko o historii tatuażu, są nim zafascynowani i chcą się upodobnić do Indian lub do mieszkańców wysp. Myślę, że nie minę się z prawdą, jeśli powiem, że dzisiaj tatuaż jest swego rodzaju zachcianką, która ma ozdobić ciało, nie ma większego znaczenia symbolicznego. Indianie, Majowie, Celtowie, mieszkańcy Borneo i wysp Samoa – oni wszyscy przywiązywali ogromną wagę do posiadania tatuażu, ponieważ w ich krajach była to tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Weźmy na przykład mieszkańców Borneo. Byli jednym z pierwszych ple-mion, które żyło w ścisłym powiązaniu z tatuażem. Od 50000 lat ich tradycja nie uległa zmianie, a ich tryb życia pozostawał taki sam jak z epoki kamiennej. Naukowcy odkryli, że tatuaże na ich ciałach przedstawiały zwierzęta i rośliny. Dayakowie uważali je za formę obrony przed złymi duchami oraz wrogimi wojownikami, a także traktowali jako część ich kultu. Mieszkańcy wyspy Samoa swoje pierwsze tatuaże otrzymywali w czasie ceremonii dojrzałości płciowej. Były oczywiście wzory dla kobiet i dla mężczyzn. „Krój” męski wyróżniał się tym, że zajmował niemal całe ciało (od kolan do nadgarstków), a szczególnie ważnym aspektem było wytatuowanie wokół pępka, bo czyste ciało w okolicach pępka oznaczało, że tatuaż jest niekompletny, a gdyby ktoś nie dotrwał do końca rytuału, skazany był na wieczny wstyd. Kobiece wzory były o wiele prostsze i mniejsze. Stałym ich elementem był diament znajdujący się w miejscu za kolanem. W okolicach Archipelagu Polinezyjskiego stworzono piękne tatuaże twarzy (Ta Moko) znane także z reklamy batona Bounty. Ich rolą było podkreślenie linii oczu, nosa i ust. Dodawały one mężczyznom chęci do walki i (UWAGA) sprawiały, że facet miał większe powodzenie u kobiet ;). Kolejną grupą, na pewno wszystkim znaną, są Indianie. Ci, którzy byli niscy rangą, mieli prymitywne malowidła na skórze. Za to wodzowie mogli się pochwalić pięknymi i kolorowymi tatuażami na całym ciele. Czerwień symbolizowała wojnę, a błękit przegraną. Uważali, że wszystkie zjawiska naturalne (burza, deszcz) są symbolem boskim i starali się złagodzić ich gniew właśnie smarowaniem sobie ciała kolorowymi farbami. Niektóre plemiona stosowały też sztukę tatuażu znaną jako skaryfikacja, czyli nacinanie sobie skóry, aby (w ich przypadku) upodobnić się do krokodyli,

Page 19: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

Kamil, Ala i Mikołaj zaprojektowali świąteczne Kobieta, która mogłaby zorganizować Euro 2012.... bombki oraz wybrali życzenia, które warto

złożyć swoim najbliższym Małgorzata Dybowska jest oligofrenopedagogiem pracującym w naszej szkole. To osoba pełna entuzjazmu, perfekcjonistka, wierna od lat swojej młodzieńczej pasji – harcerstwu. Co roku organizuje Festiwal Piosenki Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Podajmy sobie dłoń”. Z pewnością ma dar - potrafi dopilnować wszystkiego, przewidzieć potrzeby, oczekiwania, przekonać odpowiednie osoby do odpowiednich działań. Czy organizatorzy Euro 2012 już o niej słyszeli?

Kamil Radecki:

Dobrze nam tu razem…

Ala Chmiel: Mikołaj Fryz:

Anna Pięta: Czy przebieg festiwalu poszedł po Pani myśli? Czy wszystko poszło po Pani myśli? Małgorzata Dybowska: Nigdy człowiek nie może przewidzieć tego, co się zdarzy, zawsze są jakieś niezaplanowanie sceny, ale to nadaje sytuacji naturalności. Według mnie festiwal należy do udanych. Podobały się Pani występy? Tak, występy były bardzo ciekawe, najbardziej podobały mi się piosenki wykonane przez przedszkolaków, bo były szczere, naturalne i bardzo spontaniczne. Da się zauważyć, że im doroślejszy wykonawca, tym jego głos był bardziej kształcony przez nauczycieli. Jak długo zajęły przygotowania do festiwalu? Od października (...). Przygotowywania są bardzo pracochłonne, zwłaszcza ostatnie dwa tygodnie były naprawdę bardzo pracowite. Czy według Pani nagrody były trafione i ładne? Sama je przygotowywałam (śmiech). Staramy się jak najcelniej trafić w gusta uczestników festiwalu. Dawniej dawaliśmy dużo drobnych rzeczy, teraz staramy się przygotować dla każdego jeden duży prezent. W tym roku były torebki, kosmetyki, suszarki do włosów , udało nam się zdobyć także DVD, MP3 itp. Staramy się dobierać prezenty tak, aby wszystkim się spodobały i były przydatne. Jako organizatorzy bardzo dziękujemy sponsorom, bo to dzięki nim mogliśmy obdarować uczestników miłymi niespodziankami. Zdjęcie wykonała Barbara Kmiecik - Niedziela

Na zdjęciu Małgorzata Dybowska na spotkaniu integracyjnym z klasą 1a

19

Page 20: Byle do przerwy szablon1zs1debica.pl/mg3/old_2011/gazetka_szkolna/byle_do_przerwy_nr_7.pdf · praca podoba się również innym. Dodaje to niewątpliwie pewności siebie i dostarcza

Byle do PRZERWY nr 7 listopad - grudzień, 2010 r.

20

Zachęcamy Was do dialogu z Redakcją. Jeśli zauważycie coś interesującego, chcecie o tym opowiedzieć, a może macie pomysł na uzupełnienie komiksu, piszcie na maila

Test - Czy odżywiasz się prawidłowo? Ankietę (psychotest) znalazła dla Was Marta Polniaszek [email protected]

Wrzuć na luz!

Aby ocenić swoje żywieniowe nawyki, możesz przeprowadzić poniższą ankietę. Zastanów się nad własnym sposobem żywienia i odpowiedz na podane niżej pytania TAK lub NIE. Za każdą odpowiedź TAK, dodaj sobie 1 punkt. Test rozwiązujesz tylko dla siebie!

lub wrzucajcie kartki do skrzynki kontaktowej.

Kupon zwalniający z odpowiedzi ustnej

Czy spożywasz posiłki regularnie, zwykle co 4 godz. w ciągu dnia i o tych samych porach?

Ważny w dniach 31.01. 2011 r. – 04.02. 2011 r. Czy codziennie rano zjadasz śniadanie? Czy utrzymujesz odpowiednią masę ciała, kontrolujesz ją?

Czy Twoje posiłki są urozmaicone, zawierają produkty z czterech grup,: zbożowe, owoce i warzywa, mleko i jego przetwory, mięso i ziemniaki? Czy starasz się ograniczać ilość tłuszczu w Twojej diecie?

Czy jadasz codziennie ciemne pieczywo lub otręby, płatki zbożowe, musli? Czy jadasz codziennie owoce i warzywa? Czy wypijasz codziennie ok. 2 szklanek mleka o małej zawartości

tłuszczu (do 2%) lub kefiru/jogurtu i zjadasz biały ser? Czy przynajmniej 2-3 razy w tygodniu zjadasz zamiast mięsa

rybę lub fasolę, groch? Czy starasz się ograniczać spożycie słodyczy i słodkich napojów? Czy ograniczasz spożycie soli kuchennej? Czy unikasz alkoholu i kawy?

Razem: *Uwaga! To jest kupon jednokrotnego

użytku. We wskazanym tygodniu możesz zwolnić się tylko jeden raz z wybranego

przedmiotu!

Podlicz liczbę punktów TAK 12-10 punktów (Możesz sobie pogratulować: odżywiasz się prawidłowo, chroniąc w ten sposób swoje zdrowie.) 9-7 punktów (Starasz się podchodzić racjonalnie do żywienia, lecz może warto zrobić pewne korekty.)

6 lub mniej punktów (Powinieneś uzupełnić swoją wiedzę, a co najmniej zgłosić się po poradę do dietetyka, gdyż Twój sposób odżywiania się może sprzyjać chorobom.)