Cabot Meg Posredniczka 01 - Kraina Cienia

8/14/2019 Cabot Meg Posredniczka 01 - Kraina Cienia

1/143

JENNY CARROLL / MEG CABOT

KRAINA CIENIA


2/143

Pamici A Victora Cabota

oraz jego brata Jacka France`a Cabota


3/143

1

Powiedziano mi, e tam bd palmy. Nie wierzyam, ale tak mi powiedziano. e

zobacz je z samolotu.

Och, wiem, w poudniowej Kalifornii rosn palmy, nie jestem skoczon idiotk.

Ogldam telewizj. Ale przeprowadzaam si do pnocnej Kalifornii. A tam nie

spodziewaam si palm. Zwaszcza e mama kazaa mi zabra swetry.

- Przydadz ci si - powiedziaa. - Kurtki te. Tam bywa naprawd zimno. Nie a tak

jak w Nowym Jorku, ale do zimno.

Dlatego w samolocie miaam na sobie czarn skrzan kurtk motocyklow. Mogam

j, oczywicie, zapakowa razem z innymi rzeczami, ale w niej byo mi jako raniej.

No wic leciaam samolotem w czarnej skrzanej kurtce, obserwujc przez oknopalmy, podczas gdy samolot znia si do ldowania. Mylaam sobie: cudownie, czarna skra

i palmy. Pasuj do tego miejsca jak... Podejrzewaam to od pocztku... ...e nie pasuj.

Mama nie przepada specjalnie za t kurtk, ale sowo daj, nie woyam jej dlatego,

eby jej zrobi na zo. Nie mam do niej alu o to, e wysza za m za faceta, ktry mieszka

na drugim kocu Ameryki, zmuszajc mnie, bym zostawia szko w poowie drugiej klasy i

porzucia najlepsz - waciwie jedyn - przyjacik, jak' miaam od czasw przedszkola, i

miasto, w ktrym spdziam szesnacie lat ycia.Och, nie, nie mam o to do niej najmniejszej pretensji.

Naprawd lubi Andy'ego, mojego ojczyma. Jest dobry dla mamy. Jest z nim

szczliwa. A dla mnie jest bardzo miy.

Denerwuje mnie tylko ta przeprowadzka do Kalifornii.

Aha, wspomniaam o dzieciach Andy'ego?

Caa trjka stawia si na lotnisku, eby mnie powita. Razem z moj mam i Andym.

Trzech chopakw. picy, Przymiony i Profesor, jak ich nazwaam. Moi nowi bracia.- Suze! - Nawet gdybym nie usyszaa, jak mama wykrzykuje moje imi i tak nie

mogabym ich nie zauway. Andy kaza modszym chopcom trzyma w grze wielki

transparent z napisem: Witaj w domu, Susannah! Kady pasaer wysiadajcy z mojego

samolotu, przechodzc obok tej gromadki, woa do swoich towarzyszy podry: Popatrz,

jakie to mie!

i umiecha si do mnie w sposb, ktry przyprawia mnie o bl odka.

O, tak, czuj si jak w domu. Jak cholera.

- No, dobrze - zwrciam si do komitetu powitalnego. - Moecie zwin transparent.


4/143

Mama zacza mnie jednak obciskiwa, z przejciem nie zwracajc uwagi na to, co

mwi. Och, Suzie!, powtarzaa w kko. Nienawidz, kiedy kto poza mam nazywa mnie

Suzie, wic rzuciam chopcom przez rami ostrzegawcze spojrzenie, eby sobie za duo nie

wyobraali. Stali jak barany, szczerzc zby pod gupawym transparentem: Przymiony,

poniewa jest za tpy, eby przesta, Profesor, poniewa... c, chyba dlatego, e po prostu

ucieszy si na mj widok. Jest troch dziwny... Najstarszy, picy, sta jak koek i sprawia

wraenie... niewyspanego.

- Jak tam podr, dzieciaku? - Andy zdj mi torb z ramienia i zarzuci na swoje.

Zaskoczy go jej ciar. - Hej, co ty tam masz? Wiesz, e nie wolno wywozi z Nowego Jorku

hydrantw przeciwpoarowych?

Umiechnam si. Andy jest troszeczk zwariowany, ale w miy sposb. Nie ma

pojcia, co wolno, a czego nie wolno w stanie Nowy Jork, bo by tam najwyej z pi razy.

Nawiasem mwic, dokadnie tyle wystarczyo, eby przekona moj mam, e powinna za

niego wyj.

- To nie jest hydrant przeciwpoarowy. To parkometr. Mam jeszcze cztery torby.

- Cztery? - Andy udawa zaszokowanego. - Co ty sobie waciwie wyobraasz, e si

tu wprowadzasz, czy co?

Wspominaam ju, e Andy uwaa si za aktora komediowego? Nie jest nim. Pracuje

jako stolarz.

- Suze - odezwa si Profesor z entuzjazmem - Suze, czy zauwaya, e przy

ldowaniu ogon samolotu lekko podskoczy do gry? To z powodu prdu wstpujcego.

Pojawia si, kiedy masa poruszajca si z du prdkoci napotyka na swojej drodze wiatr o

tej samej albo wikszej prdkoci, wiejcy w przeciwnym kierunku.

Profesor, najmodszy syn Andy'ego, ma dwanacie lat, ale sprawia wraenie

czterdziestolatka. Prawie cae wesele spdzi, opowiadajc mi o chorobach byda oraz o tym,

e Strefa 51 to zwyke wciskanie ciemnoty przez rzd amerykaski, ktry nie chce, ebymyzdawali sobie spraw, e Nie Jestemy Sami w Kosmosie.

- Och, Suzie - paplaa mama - tak si ciesz, e tu jeste. Pokochasz ten dom. Z

pocztku nie czuam si w nim jak u siebie, ale teraz, kiedy... przyjechaa... Och, poczekaj, a

zobaczysz swj pokj. Andy tak licznie go urzdzi...

Andy i mama spdzili przed lubem mnstwo czasu na szukaniu domu na tyle duego,

eby kade z dzieci miao wasny pokj. W kocu kupili wielki dom na wzgrzach Carmelu.

Byo ich na niego sta, poniewa kupili go w stanie na p zrujnowanym, a firma budowlana,dla ktrej Andy wykonuje mnstwo zlece, doprowadzia go do stanu uywalnoci na


5/143

korzystnych warunkach finansowych. Mama przysiga, e mj pokj jest najadniejszy w

caym domu.

- Co za widok! - powtarza do znudzenia. - Z okna twojego pokoju wida ocean! Och,

Suze, bdziesz zachwycona.

Byam tego pewna. Prawie tak samo, jak tego, e wol kieki alfalfi ni bajgle oraz

surfing ni jazd metrem. W kocu i Przymiony otworzy buzi i mrukn:

- Podoba ci si transparent?

Nie mog uwierzy, e jest w moim wieku. Naley do szkolnej druyny zapaniczej,

wic czego si po nim spodziewa? Jedyne, o czym myli - wiem, bo siedziaam obok niego

na przyjciu weselnym, to znaczy midzy nim a Profesorem, wic mona sobie wyobrazi,

jak wspaniale nam si konwersowao - to chwyty za gardo oraz koktajle proteinowe na

przyrost masy miniowej.

- Tak, jest wspaniay - odparam, wyrywajc go z jego misistych ap i trzymajc

napisem w d. - Moemy ju i? Chc zabra swoje torby, zanim kto inny to zrobi.

- Och, dobrze. - Mama ucisna mnie po raz ostami. - Och, tak si ciesz, e nareszcie

jeste! licznie wygldasz... - A potem, cho wida byo, e robi to troch wbrew wasnej

woli, dodaa cicho, tak, eby nikt inny nie usysza:

- Wydawao mi si, e ju rozmawiaymy o tej kurtce, Suze. Sdziam te, e

wyrzucisz te dinsy.

Miaam na sobie stare dinsy, te z dziurami na kolanach. wietnie pasoway do czarnej

jedwabnej koszulki oraz butw za kostk, zapinanych na suwak. Dinsy i buty, w zestawieniu

z czarn skrzan kurtk oraz marynarsk torb na rami nadaway mi wygld nastoletniej

uciekinierki z domu. Zupenie jak z filmu.

Ale, ostatecznie, jeli leci si osiem godzin przez cay kraj, to chyba ma si prawo do

odrobiny wygody.

Wyraziam t opini gono, a mama tylko podniosa oczy do nieba i na tym siskoczyo. To jest fajne w mojej mamie. Nie truje jak inne matki. picy, Przymiony i

Profesor nie maj pojcia, jak im si udao.

- W porzdku - westchna. - Chodmy po twoje torby. - I troch podnoszc gos,

dodaa: - Jake, chod. Idziemy po baga Suze.

Musiaa zwrci si do niego po imieniu, bo wyglda, jakby spa na stojco.

Zapytaam kiedy mam, czy Jake, ktry w tym roku koczy szko redni, nie cierpi czasem

na narkolepsj albo uzalenienie od narkotykw, a mama na to:- Nie, dlaczego pytasz?


6/143

Jakby facet nie zachowywa si jak warzywo, mrugajc z rzadka i milczc jak zaklty.

Zaraz, to niezupenie tak. Kiedy zwrci si bezporednio do mnie, mwic: Hej,

naleysz do jakiego gangu? Zapyta o to na weselu, kiedy zapa mnie na zewntrz, w kurtce

narzuconej na sukienk druhny, mic papierosa.

Dajcie y, dobrze? To by mj pierwszy i ostatni papieros w yciu. Byam w stresie.

Martwiam si, e mama wychodzi za m i przeprowadza si do Kalifornii, gdzie na pewno o

mnie zapomni. Kiedy mama postanowia polubi Andy'ego, oboje uznali, e jej, z jednym

dzieckiem i zawodem dziennikarki telewizyjnej bdzie si atwiej przeprowadzi ni jemu -

ojcu trojga dzieci i posiadaczowi wasnej firmy. Przysigam, e od tamtego czasu nie wziam

papierosa do ust.

Nie wyobraajcie sobie nie wiadomo czego na temat Jake'a. Ma prawie metr

dziewidziesit wzrostu, bujn blond czupryn i byszczce niebieskie oczy, zupenie jak

ojciec, i jest - jakby to uja moja najlepsza przyjacika, Gina - dziko przystojny. Nie jest

jednak najpikniejszym kwiatkiem na klombie, jeli rozumiecie, o co mi chodzi.

Profesor nadal nawija na temat wiatru. Wyjania, z jak prdkoci trzeba si

porusza, eby pokona przyciganie ziemskie. To si nazywa prdko ucieczki. Uznaam,

e Profesor moe si okaza poytecznym stworzeniem, jeli chodzi o odrabianie lekcji,

chocia jestem o trzy klasy wyej od niego.

Profesor wykada, a ja rozgldaam si dookoa. To bya moja pierwsza w yciu

podr do Kalifornii i pozwol sobie stwierdzi, e cho nie opucilimy jeszcze lotniska -

byo to lotnisko San Jose - nie ulega najmniejszej wtpliwoci, e nie jestemy w Nowym

Jorku. Po pierwsze, wszdzie jest bardzo czysto. adnych mieci czy graffiti. Hal lotniska

pomalowano na pastelowe kolory, a wiadomo, jak brud wyazi przy jasnych barwach. Jak

sdzicie, dlaczego nowojorczycy ubieraj si na czarno? Nie dlatego, e chc by eleganccy.

O nie. Nie chc biega do pralni z narczem ubra za kadym razem, kiedy je zdejm.

Ten problem w sonecznej Kalifornii zdawa si nie istnie. Z tego, co zauwayam,pastele s na topie. Choby ta kobieta, ktra nas mina - miaa na sobie rowe legginsy i

bia, niezwykle kus sportow bluzeczk. I to wszystko. Jeli taki strj w Kalifornii uchodzi

za wzr przyzwoitoci, to powinnam si przygotowa na powany szok kulturowy.

A wiecie, co mnie jeszcze zaskoczyo? Nikt si z nikim nie kci. Przy kasach stay

mae kolejki, ale nikt nie podnosi gosu, rozmawiajc z kasjerk. Klienci w Nowym Jorku

kc si z kadym, kto stoi za kontuarem, niewane, czy to jest lotnisko, dom towarowy

Bloomingdales, czy stoisko z hot dogami. Wszdzie.A tutaj wszyscy nad sob panuj.


7/143

Chyba wiem dlaczego. Po prostu w otoczeniu nie ma niczego przygnbiajcego. Na

zewntrz w penym socu koysz si palmy, na parkingu skrzecz mewy - nie gobie, ale

due biae i szare mewy. A przy odbiorze bagau nikt nie pofatygowa si, eby sprawdzi,

czy naklejki na nim zgadzaj si z numerami na moim bilecie. Usyszaam tylko:

- Do widzenia! Miego dnia!

Niewiarygodne.

Gina, moja najlepsza przyjacika na Brooklynie, no dobrze, moja jedyna

przyjacika, powiedziaa mi przed wyjazdem, e posiadanie trzech braci przyrodnich ma

swoje dobre strony. Chyba wiedziaa, co mwi, bo ma czterech braci - nie przyrodnich, ale

rodzonych. W kadym razie nie wierzyam jej, tak samo jak nie wierzyam w te palmy. Kiedy

jednak picy zapa dwie moje torby, a Przymiony nastpne dwie, w zwizku z czym nie

miaam ju nic do niesienia, jako e Andy wzi ju przedtem moj torb na rami,

zrozumiaam, co moga mie na myli: bracia bywaj uyteczni. S w stanie nosi naprawd

cikie rzeczy i nie robi to na nich specjalnego wraenia.

Sama pakowaam te torby, wic wiem, co jest w rodku. Sporo wa. Ale picy i

Przymiony mruknli tylko: Nie ma sprawy. Chodmy.

Ruszylimy na parking. Kiedy automatyczne drzwi si rozsuny, wszyscy, cznie z

moj mam - signli do kieszeni i wyjli okulary przeciwsoneczne. Najwyraniej wiedz o

czym, o czym ja nie wiem. A kiedy wyszam na zewntrz, uwiadomiam sobie, o co chodzi.

Kalifornia jest bardzo soneczn krain.

Nie tylko soneczn, ale wietlist - tak wietlist i kolorow, e a kuje w oczy. Te

miaam gdzie okulary, ale poniewa kiedy wylatywaam z Nowego Jorku, byo jakie osiem

stopni i pada deszcz ze niegiem, nie pomylaam, eby umieci je na wierzchu. Kiedy

mama po raz pierwszy powiedziaa mi, e si przeprowadzimy, zapewnia mnie, e zakocham

si w pnocnej Kalifornii.

- To tam wanie zrobiono wszystkie te filmy z Goldie Hawn i chevroletami! -oznajmia.

Lubi Goldie Hawn i lubi chevrolety, ale nie wiedziaam, e krcili razem filmy.

- Tam toczy si akcja opowiada Steinbecka, ktre czytaa w szkole - dodaa. - No

wiesz, na przykad Czerwonego kucyka.

C, nie zrobio to na mnie szczeglnego wraenia. Wszystko, co pamitaam z

Czerwnego kucyka to to, e nie byo w nim adnych dziewczt, ale za to peno wzgrz. Stojc

na parkingu i patrzc zmruonymi oczami na wzgrza otaczajce Midzynarodowy PortLotniczy San Jose, stwierdziam, e jest ich mnstwo i e porasta je wysuszona brzowa


8/143

trawa.

No i drzewa. Drzewa, jakich w yciu nie widziaam. Miay spaszczone wierzchoki,

jakby spada na nie z gry potna pi. Dowiedziaam si pniej, e to cyprysy.

A wok parkingu, na obszarze z ca pewnoci nawadnianym, rosy rozoyste

krzewy z ogromnymi czerwonymi kwiatami. Wikszo przycupna u stp

nieprawdopodobnie wysokich i zaskakujco grubych palm. Pniej odkryam, e te kwiaty to

hibiskusy. A niezwyke owady, unoszce si nad nimi i wydajce wibrujcy dwik, to wcale

nie owady, tylko kolibry.

- S wszdzie - powiedziaa mama, kiedy zwrciam na to uwag. - Mamy dla nich w

domu karmniki. Moesz powiesi jeden za oknem, jeli masz ochot.

Kolibry przylatujce do okna pokoju? Jedyne ptaki na Brooklynie, ktre odwiedzay

mj parapet, to gobie. Nie przypominam sobie, eby mama zachcaa mnie do ich

dokarmiania.

Radosne uniesienie z powodu kolibrw przeszo jak rk odj, kiedy Przymiony

oznajmi znienacka:

- Ja prowadz. - I skierowa si do siedzenia dla kierowcy w duym wozie, do ktrego

wanie podeszlimy.

- Ja prowadz - owiadczy Andy zdecydowanym tonem.

- Ojej, tato - jkn Przymiony - jak ja w ogle zdam ten egzamin, skoro nigdy nie

dajesz mi powiczy?

- Moesz wiczy w ramblerze - odpar Andy. Otworzy ty land - rovera i zacz

adowa moje torbiszcza. - To dotyczy take ciebie, Suze.

To mnie zaskoczyo.

- Co mnie te dotyczy?

- Moesz jedzi ramblerem. - Pogrozi mi artobliwie palcem. - Ale tylko wtedy, gdy

obok siedzi kto z wanym prawem jazdy.Zamrugaam zdumiona.

- Nie umiem prowadzi. Przymiony zarechota jak ko.

- Nie umiesz prowadzi? - Dgn okciem picego, ktry Sta, opierajc si o bok

wozu, z twarz zwrcon ku socu. - Hej, Jake, ona nie potrafi prowadzi!

- Nic w tym niezwykego, Brad - wtrci si Profesor - e rodowity nowojorczyk nie

ma prawa jazdy. Nie syszae, e Nowy Jork szczyci si najbardziej rozbudowan sieci

transportu masowego w Ameryce Pnocnej, obsugujc trzynacie przecinek dwa milionaludzi na obszarze szeciu i p tysica kilometrw kwadratowych, od Nowego Jorku, przez


9/143

Long Island a do Connecticut? I e rocznie jeden przecinek siedem miliarda pasaerw

korzysta z usug metra, sieci autobusowej oraz kolei?

Wszyscy spojrzeli na Profesora, a moja mama wyznaa:

- Nigdy nie miaam samochodu w miecie. Andy zamkn tylne drzwi wozu i

powiedzia:

- Nie martw si, Suze. Zaraz ci zapiszemy na kurs prawa jazdy. Nauczysz si

wszystkiego i nie bdziesz gorsza od Brada.

Rzuciam okiem na Przymionego. Chobym ya milion lat, nie przyszoby mi do

gowy, e kto mgby zasugerowa, e musz co zrobi, aby w jakiej dziedzinie dorwna

Bradowi.

Zrozumiaam jednak, e czeka mnie wiele niespodzianek. Palmy to tylko pocztek W

drodze do domu, ktry znajduje si o dobr godzin jazdy od lotniska - i to do mczc

godzin, wziwszy pod uwag, e siedziaam zaklinowana midzy picym a Przymionym,

majc za plecami Profesora, usadowionego na moim bagau i wygaszajcego peany na temat

zalet nowojorskiego transportu - uwiadomiam sobie, e teraz wszystko bdzie inaczej.

Zupenie, zupenie inaczej ni si spodziewaam, a take inaczej ni do tego przywykam.

Nie tylko dlatego, e zamieszkam na drugim kocu kontynentu. Nie dlatego, e

wszdzie, gdzie spojrz, widz rzeczy, ktrych nie spotyka si w Nowym Jorku: przydrone

budki z karczochami albo granatami po dolarze za tuzin, niekoczce si winnice, gaje

drzewek cytrynowych i avocado; soczycie zielone roliny, ktrych nie potrafiam nawet

nazwa. A ponad tym wszystkim kopua nieba tak bkitnego i ogromnego, e balon, ktry

wypatrzyam w grze, wydawa si nieprawdopodobnie may. Jak guzik na dnie basenu o

olimpijskich rozmiarach.

No i ocean, ktry pojawi si tak nagle, e pocztkowo uznaam, e to jeszcze jedno

pole. Po chwili jednak stwierdziam, e to pole lni, odbijajc soce i wysyajc w moj

stron wietliste SOS. Przy tak jasnym wietle ciko byo oby si bez okularwprzeciwsonecznych. Ale oto, przed moimi oczami rozciga si Ocean Spokojny... ogromny,

rozlegy jak niebo, ywy, pulsujcy, napierajcy na przecinkowate pasmo biaej play.

Dla mnie, mieszkanki Nowego Jorku, widok oceanu - zwaszcza takiego z pla - by

czym niezwykym. Nie mogam powstrzyma westchnienia zachwytu. A kiedy westchnam,

wszyscy umilkli. Z wyjtkiem picego, ktry akurat, oczywicie, spa.

- Co takiego? - zapytaa zaniepokojona mama. - Co si stao?

- Nic - mruknam zmieszana. Moi wsppasaerowie przywykli najwyraniej dowidoku oceanu. Mogli pomyle, e jestem wariatk, skoro podniecam si czym tak


10/143

zwyczajnym. - Ocean.

- Tak - powiedziaa mama - czy nie jest pikny? Przymiony na to:

- Fajne fale. Moe wpadn na pla przed wieczorem.

- Nie - wtrci si jego ojciec. - Dopki nie skoczysz pracy semestralnej.

- Ojej, tato!

To skonio mam do dugiego i szczegowego opisu szkoy, do ktrej miano mnie

posa, tej samej, do ktrej chodzili picy, Przymiony i Profesor. Szkoa, nazwana imieniem

pewnego Hiszpana, Junipero Serry, ktry zjawi si tutaj w XVIII wieku i zmusi

miejscowych Indian do porzucenia wasnej religii i przejcia na chrzecijastwo, miecia si

w ogromnym budynku misji z palonej cegy, odwiedzanym przez prawie dwadziecia tysicy

turystw rocznie.

Tak naprawd wcale jej nie suchaam. Moje zainteresowanie szko zwykle rwnao

si zeru. Jedynym powodem, dla ktrego nie mogam sprowadzi si tutaj przed witami, by

brak miejsca w Szkole Misyjnej. Sytuacja zmienia si dopiero w drugim semestrze. Nie

miaam nic przeciwko temu - przez par miesicy mieszkaam z babci, co nie byo takie ze.

Babcia jest nie tylko wietn adwokatk do spraw kryminalnych, ale rwnie powalajc na

kolana kuchark.

Ocean, ktry wanie znikn za wzgrzami, nadal przyciga moj uwag, 'wytyam

wzrok, majc nadziej, e znowu si pokae, kiedy wreszcie dotary do mnie sowa mamy.

- Zaraz. Kiedy t szko zbudowano? - zapytaam.

- W XVIII wieku - wyjani Profesor. - System misyjny, wprowadzony przez

franciszkanw pod patronatem Kocioa katolickiego oraz wadz hiszpaskich, mia suy

nie tylko nawracaniu Indian na chrzecijastwo, ale rwnie uczeniu ich rozmaitych,

przydatnych w spoeczestwie hiszpaskim rzemios. Pierwotnie zadaniem misji byo...

- W XVIII wieku? - powtrzyam, pochylajc si do przodu. Siedziaam midzy

picym - jego gowa spoczywaa na moim ramieniu, dziki czemu mogam stwierdzi, euywa szamponu Finesse - i Przymionym. Ot Gina nie wspomniaa ani sowem o tym, ile

miejsca zajmuj chopcy, a zajmuj, jeli obaj maj jakie metr osiemdziesit i wa mniej

wicej po osiemdziesit kilo, bardzo duo. - WXVIII wieku?

Matka usyszaa chyba panik w moim gosie, bo odwrcia si do mnie i powiedziaa

agodnie:

- Suze, rozmawiaymy ju o tym. Mwiam ci, e do Roberta Louisa Stevensona jest

lista oczekujcych, a ty powiedziaa, e nie chcesz do eskiej szkoy, wic NajwitszegoSerca nie wchodzi w rachub, a Andy sysza przeraajce historie o narkotykach i gangach w


11/143

szkoach publicznych...

- XVIII wiek? - czuam, e serce wali mi jak po biegu. - To jakie trzysta lat!

- Nie rozumiem - mrukn Andy.

Przejedalimy wanie przez nadmorskie miasteczko Carmel, z malowniczymi

domkami, niektre byy nawet kryte strzech, licznymi restauracyjkami i galeriami sztuki.

Andy musia jecha bardzo ostronie. Mnstwo samochodw miao tablice z innego stanu i

ruch by duy, natomiast brakowao wiate. Nie wiedzie czemu miejscowi uwaaj ten

szczeg za powd do dumy.

- Co jest takiego zego w XVIII wieku?

- Suze nigdy nie przepadaa za starymi budynkami - wyjania mama gosem od

zych nowin. Nazywam go tak, bo uywa go w telewizji, kiedy mwi o katastrofach

samolotowych i zabjstwach.

- Och - westchn Andy. - To dom chyba te jej si nie spodoba.

Chwyciam podgwek jego fotela.

- Dlaczego? - zapytaam zduszonym gosem. - Dlaczego dom mi si nie spodoba?

Zrozumiaam dlaczego, kiedy tylko przyjechalimy na miejsce. Dom by wielki i

przepikny, z wieyczkami w wiktoriaskim stylu i tarasem na dachu. Niczego nie brakowao.

Mama kazaa go pomalowa na niebiesko, biao i kremowo, otaczay go wysokie sosny i

krzewy obsypane kwiatami. Trzypitrowy, zbudowany wycznie z drewna, a nie z

koszmarnej mieszaniny szka i stali albo terakoty, jak domy wok, by zdecydowanie

najadniejszym, najgustowniejszym domem w okolicy.

A ja nie miaam ochoty w ogle do niego wchodzi.

Zgadzajc si na przeprowadzk do Kalifornii, wiedziaam, e czeka mnie duo

zmian. Karczochy przy drodze, gaje cytrusowe, ocean... to naprawd nic takiego. W gruncie

rzeczy najwiksza zmiana polegaa na tym, e miaam si dzieli mam z innymi ludmi.

Przez dziesi lat, odkd umar tata, byymy tylko we dwie. I musz przyzna, e mi toodpowiadao. Gdyby nie to, e mama przy Andym jest w tak widoczny sposb szczliwa,

uparabym si i sprzeciwia caej tej przeprowadzce.

Wystarczyo jednak choby raz na nich popatrze, eby stwierdzi, e wiata poza

sob nie widz. Jak byabym crk, gdybym stana w takiej sytuacji okoniem?

Zaakceptowaam wic Andy'ego, zaakceptowaam jego trzech synw i pogodziam si z tym,

e mam wyjecha i zostawi wszystko, co znam i kocham - najlepsz przyjacik, babci,

bajgle, Soho - aby da mamie szczcie, na jakie zasuguje.Nie zastanawiaam si jednak nad faktem, e po raz pierwszy w yciu zamieszkam w...


12/143

domu.

I to w nie byle jakim, ale, jak z dum oznajmi Andy, wycigajc mj baga z

samochodu i rzucajc go w ramiona swoich synw, w dziewitnastowiecznym zajedzie

przerobionym na dom mieszkalny. Zbudowany w 1849 roku, nie cieszy si, jak si wydaje,

najlepsz saw w okolicy. W salonie na dole czsto dochodzio do strzelaniny - przy kartach i

z powodu kobiet. W cianach nadal widniay dziury po kulach. Andy otoczy jedn tak

dziur specjaln ramk. Troch ponure, jak sam przyzna, ale jake interesujce. Gotw by

si zaoy, e mieszkamy w jedynym domu na wzgrzach Carmel, ktry ma w cianie dziur

po dziewitnastowiecznej kuli.

Ehm, mruknam. Wcale w to nie wtpi.

Kiedy wchodzilimy po schodach na ganek, mama wci zerkaa w moj stron.

Wiedziaam, e boi si mojej reakcji. Rzeczywicie troch mnie rozzocia, nie uprzedzajc o

niczym. Domylam si, dlaczego postpia w ten sposb. Gdyby mi powiedziaa, e kupili

dom, ktry ma ponad sto lat, nie przeniosabym si do niego. Zostaabym z babci.

Mama ma racj: nie lubi starych budynkw.

Musz jednak przyzna, e, jak na tak stary dom, ta budowla jest naprawd

szczeglna. Z ganku wida cay Carmel, osad, dolin, pla, morze. Widok zapiera dech w

piersi, to za niego ludzie byli gotowi - i robili to, sdzc po wymylnych domach wok -

paci miliony. Tego nie powinnam mie nikomu za ze.

Kiedy jednak mama powiedziaa: Chod, Suze, obejrzyj swj pokj, zadraam.

Dom w rodku by rwnie pikny jak na zewntrz. Poyskujce drewno klonowe,

wesoe bkity i cie. Rozpoznaam rne rzeczy mamy i poczuam si lepiej: pojemnik na

ciasto, ktry kupiymy kiedy podczas weekendowego wypadu do Vermont, moje zdjcia z

dziecistwa na cianie w salonie obok fotografii picego, Przymionego i Profesora. Na

regaach byy ksiki mamy, jej roliny, ktre przetransportowaa za nieprawdopodobne

pienidze, poniewa nie moga znie rozki z nimi. Stay wszdzie na drewnianychstojakach, zwisay nad witraowymi oknami, tkwiy na supkach na szczycie porczy

schodw.

Ale napotkaam take przedmioty, ktrych nie pamitaam z domu: biay komputer na

biurku, przy ktrym mama zwyka siadywa, by wypisa czeki i sprawdzi rachunki,

szerokoekranowy telewizor umieszczony ni w pi, ni w dziewi w kominku, do ktrego w

dodatku podczono joysticki od jakiej gry wideo; deski surfingowe oparte o cian przy

drzwiach do garau. A take potne zalinione psisko, ktre podejrzewao chyba, e chowamw kieszeniach jakie smakoyki, bo usiowao wpakowa mi do nich swj wielki wilgotny


13/143

nos.

To wszystko wydawao si nalee do wiata mczyzn. Do tych rzeczy przyzwyczaj

si dopiero po pewnym czasie. W yciu; ktre stworzyymy sobie z mam, takie przedmioty

nie istniay.

Mj pokj znajdowa si na grze, nad daszkiem ganku. Mama prawie przez ca

drog z lotniska mwia z widocznym zdenerwowaniem o awie, ktr Andy umieci w oknie

wykuszowym. Z okien rozciga si ten sam widok co z ganku, obejmujcy panoram caego

pwyspu. To rzeczywicie mio z ich strony, e dali mi taki adny pokj, pokj z

najadniejszym widokiem w caym domu.

A potem zobaczyam, ile zadali sobie trudu, ebym czua si jak u siebie. Moe nie

ja... tylko jaka niezwykle kobieca abstrakcyjna istota. Oszklone toaletki czy staromodne

aparaty telefoniczne nigdy nie byy w moim gucie. Andy oklei ciany kremow tapet w

niebieskie niezapominajki - ponad bia, Wymylnie wzorzyst boazeri. T sam tapet

oklejono ciany mojej wasnej azienki. Kupiono dla mnie nowe ko - z kolumienkami i

koronkowym baldachimem, takie, jakie mama zawsze chciaa mi kupi i widocznie teraz nie

zdoaa oprze si pokusie. Kiedy zobaczyam to wszystko, poczuam wyrzuty sumienia z

powodu tego, jak zachowywaam si w samochodzie. Naprawd. Przechadzajc si po

pokoju, uznaam, e nie jest tak le. Na razie w porzdku. Moe wszystko bdzie dobrze,

moe w tym domu nigdy nie byo nieszczliwych ludzi, moe ci, ktrych tu zastrzelono,

zasugiwali na swj los...

Pocieszaam si, dopki nie odwrciam si do okna i nie stwierdziam, e kto ju

zaj aw, ktr Andy umieci z tak trosk o moj wygod.

Kto, kto nie mia rodzinnych powiza ze mn czy te picym, Przymionym lub

Profesorem.

Spojrzaam na Andy'ego, eby sprawdzi, czy zauway intruza. Nie zauway, mimo

e obcy siedzia na wprost niego.Mama take go nie widziaa. Zobaczya tylko wyraz mojej twarzy. Chyba nie by

najprzyjemniejszy, bo mina jej zrzeda i ze smutnym westchnieniem wyszeptaa:

- Och, Suze, tylko nie to.


14/143

2

Chyba powinnam co wyjani. Nie jestem raczej przecitn szesnastoletni

dziewczyn. Och, na oko wydaj si zupenie zwyczajna. Nie bior narkotykw, nie pij, nie

pal - no, tylko ten jeden raz, kiedy przyapa mnie picy Poza uszami niczego sobie nie

przekuam, a i to tylko po jednej dziurce w kadym uchu. Nie mam tatuay. Nigdy nie

farbowaam wosw. Jeli nie liczy butw i skrzanej kurtki, nie ubieram si na czarno.

Nawet nie maluj paznokci na ciemne kolory. Jednym sowem, jestem zupenie zwyczajn,

przecitn, nastoletni Amerykank.

Pomijajc fakt, e rozmawiam z umarymi.

Moe nie powinnam ujmowa tego w ten sposb. Moe powinnam powiedzie, e to

umarli rozmawiaj ze mn. Nie zachcam ich do rozmowy. W gruncie rzeczy staram si tegounika, jak tylko si da.

Ale czasami si nie da.

Duchy na to nie pozwalaj.

Nie wydaje mi si, ebym bya stuknita. W kadym razie, nie bardziej ni inne

szesnastolatki. Pewnie niektrzy uwaaj, e jestem szalona. Tego zdania bya niewtpliwie

wikszo dzieciakw z poprzedniej szkoy. Nieraz napuszczano na mnie szkolnych

pedagogw. Czasami nawet myl, e byoby prociej, gdyby mnie zamknli.Ale nawet na dziewitym pitrze Bellevue, gdzie zamyka si nowojorskich szalecw,

nie zdoaabym uciec przed duchami. Znalazyby mnie.

Zawsze im si udaje.

Pamitam pierwszego. Jest to wspomnienie rwnie wyrane jak inne z tego okresu, a

wic niezbyt wyrane, poniewa miaam wtedy dwa lata. Pamitam na przykad, e kiedy

odebraam kotu mysz i tuliam j w ramionach, dopki przeraona mama mi jej nie wyrwaa.

C, miaam tylko dwa lata? Nie wiedziaam, e naley ba si myszy. Czy teduchw. Dlatego te czternacie lat od tamtego wydarzenia duchy mnie nie przeraaj.

Czasami mnie tylko zaskakuj. Albo denerwuj. Ale przeraa?

Nigdy.

Duch, podobnie jak mysz, by may, szary i bezradny. Do dzi nie wiem, kto to by.

Przemwiam do niego w dziecinnym jzyku, ktrego nie rozumia. Duchy nie rozumiej

dwuletnich dzieci lepiej ni ywi. Patrzy na mnie ze smutkiem ze szczytu schodw. Byo mi

go al, tak samo jak myszy i chciaam mu pomc. Tylko e nie wiedziaam jak. Zachowaam

si wic tak, jak kade dwuletnie dziecko w podobnej sytuacji. Pobiegam do mamy.


15/143

Wtedy otrzymaam pierwsz lekcj na temat duchw: tylko ja je widz.

C, rzecz jasna inni ludzie widz je take. Skd brayby si opowieci o

nawiedzonych domach i tym podobne. Jest jednak pewna drobna rnica. Wikszo osb,

ktre maj takie dowiadczenia, widzi jednego ducha. Ja widz wszystkie.

Widz kadego zmarego, ktry z jakiego powodu wczy si po ziemi, zamiast uda

si tam, dokd po mierci uda si powinien.

Zapewniam was, to tum duchw.

Tego samego dnia, kiedy zobaczyam pierwszego ducha, odkryam te, e wikszo

ludzi, nawet moja wasna mama, wcale ich nie widzi. aden z ludzi, ktrych znam. Nikt si,

w kadym razie, do tego nie przyzna.

A to wie si z drug rzecz, ktrej nauczyam si na temat duchw czternacie lat

temu: nie naley si przyznawa, e widziao si ducha. Nigdy.

Nie chc powiedzie, e tamtego popoudnia mama domylia si, e widz ducha i

paplam o nim po dziecinnemu. Wtpi, eby to do niej dotaro. Sdzia pewnie, e prbuj

powiedzie jej co o myszy, ktr mi wczeniej odebraa.

Pena dobrej woli, spojrzaa jednak na schody, skina gow i powiedziaa:

Posuchaj, Suze, co by zjada na lunch? Grillowany ser? A moe tuczyka?

Nie spodziewaam si takiej reakcji, jak w wypadku myszy. Mama, ktra opiekowaa

si wtedy noworodkiem ssiadki, na widok myszy gono wrzasna, a na moje dumne sowa:

Popatrz, mamusiu, teraz ja te mam dzidziusia, krzykna jeszcze goniej. Zdaj sobie

spraw, e nie moga zrozumie, o co mi chodzi, poniewa nie dotaro do niej, co chciaam

powiedzie.

Spodziewaam si jednak, e zareaguje jako na widok istoty unoszcej si nad

schodami. Codziennie udzielano mi tysica wyjanie na kady moliwy temat, od ganic

przeciwpoarowych po gniazdka elektryczne. Dlaczego nie usyszaam sowa na temat tego

czego na schodach?Troch pniej, gryzc kawaek grillowanego sera, uwiadomiam sobie, e mama nie

wyjania mi niczego, poniewa nie byo nic do wyjanienia. Ona po prostu niczego nie

widziaa.

W wieku dwch lat nie wydao mi si to dziwne. Ot, jeszcze jedna rzecz, ktra rni

dzieci od dorosych. Dzieci musz zjada wszystkie warzywa z talerza. Doroli nie musz.

Dzieci mog jedzi na karuzeli w parku. Doroli nie. Dzieci widz szare istoty. Doroli nie.

Ale chocia miaam tylko dwa lata, zrozumiaam od razu, e o szarej istocie ze szczytuschodw nie naleao rozmawia. Z nikim. Nigdy.


16/143

I nigdy tego nie robiam. Nie opowiedziaam nikomu o moim pierwszym duchu ani o

setkach innych, ktre spotkaam w cigu nastpnych kilku lat. O czym zreszt miaabym opo-

wiada? Widziaam je. Przemawiay do mnie. Na og nie rozumiaam, co mwiy i czego

chciay. W kocu odchodziy. Koniec historii.

Tak by si to pewnie cigno w nieskoczono, gdyby nagle nie umar mj tata.

Jednego dnia gotowa i artowa w kuchni, a nastpnego ju go nie byo.

Tydzie po jego mierci spdziam, siedzc na schodkach przed domem, i czekajc, a

tata wrci, chocia zapewniano mnie, e to nigdy nie nastpi.

Nie wierzyam w te zapewnienia. Dlaczego miaabym wierzy? Mj tata miaby nie

wrci? Odbio im? Pewnie, mg umrze, tyle zrozumiaam. Ale z pewnoci wrci. Kto

bdzie mi pomaga w matematyce? Kto bdzie budzi si ze mn wczenie rano w sobot,

piek belgijskie wafelki i oglda filmy rysunkowe? Kto nauczy mnie, zgodnie z obietnic,

prowadzi samochd, kiedy skocz szesnacie lat? Mj tata mg umrze, ale byam absolut-

nie pewna, e go jeszcze zobacz. Codziennie widywaam tumy zmarych. Dlaczego nie

miaabym zobaczy wasnego taty?

Tata umar, bez cienia wtpliwoci. Umar na rozlegy zawa serca. Mama poddaa

ciao kremacji, a prochy umiecia w zabytkowym niemieckim kuflu do piwa. Wiecie, takim z

pokrywk. Tata lubi piwo. Ustawia kufel wysoko na pce, tak, eby kot go nie strci i

czasami, kiedy sdzia, e nie ma mnie w pobliu, przemawiaa do niego.

Bardzo mnie to smucio, ale nie mog mie do niej pretensji. Gdybym bya mam,

chyba te gadaabym z tym kuflem.

Okazao si jednak, e to ja miaam racj. Tata umar, owszem, ale doczekaam si

jego powrotu.

W gruncie rzeczy teraz widuj go chyba czciej ni za ycia. Kiedy y, musia

chodzi do pracy. Teraz nie ma za duo do roboty, wic spdzamy razem sporo czasu. Moe

nawet za duo. Jego ulubiona zabawa polega na materializowaniu si w momencie, kiedynajmniej si tego spodziewam. Troch dziaa mi to na nerwy.

Tata udzieli mi pewnych wyjanie, wic, w pewnym sensie, dobrze si stao, e

umar, bo inaczej nigdy niczego bym si nie dowiedziaa.

Kiedy usyszaam co na temat duchw od wrki, ktra wrya z kart do tarota. To

byo podczas szkolnego festynu. Poszam do niej tylko dlatego, e Gina nie chciaa i sama.

Uwaaam, e to strata czasu, ale w kocu nie takie rzeczy robi si dla najlepszych przyjaci.

Ta kobieta, madame Zara, medium obejrzaa karty Giny i powiedziaa jej dokadnie to, cotamta chciaa usysze: odniesiesz sukces, bdziesz neurochirurgiem, wyjdziesz za m w


17/143

wieku lat trzydziestu, urodzisz troje dzieci, tralala. Kiedy skoczya, podniosam si, eby

wyj, ale Gina upara si, eby madame Zara powrya i mnie.

Moecie si domyli, co si stao. Madame Zara zajrzaa w karty, zmieszaa si i

potasowaa je ponownie. Potem spojrzaa na mnie.

- Rozmawiasz z umarymi - oznajmia.

- O, mj Boe! O, mj Boe! Naprawd? - zawoaa podniecona Gina. - Suze,

syszaa? Potrafisz rozmawia z umarymi! Te jeste medium!

- Nie medium - ucilia madame Zara. - Mediatork.

- Czym? Co to jest? - zdumiaa si Gina.

Aleja wiedziaam. Nikt mi nigdy nie mwi, jak to si nazywa, ale wiedziaam, o co

chodzi. Tata nie wyjani mi tego w ten sposb, ale i tak zrozumiaam: jestem kim w rodzaju

cznika dla kadego, kto kopn w kalendarz, zostawiajc po sobie... c, baagan. Jeli

potrafi, doprowadzam wszystko do porzdku.

Tylko tak jestem w stanie to wytumaczy. Nie wiem, dlaczego spotkao to akurat

mnie, pod kadym innym wzgldem jestem najnormalniejsza w wiecie. Mam tylko t

nieszczsn umiejtno komunikowania si ze zmarymi.

Nie ze wszystkimi. Tylko z tymi, ktrzy s nieszczliwi.

Widzicie wic, e w cigu ostatnich szesnastu lat moje ycie byo pasmem

przyjemnoci.

Wyobracie sobie, jak to jest, kiedy nawiedzaj was duchy - dosownie nawiedzaj - w

kadej minucie, kadego dnia. Niezbyt to przyjemne. Idziecie do sklepu po wod - uaaa,

nieywy facet na rogu. Kto go zastrzeli. Jeli doprowadzicie do tego, e gliny przymkn

morderc, ofiara bdzie moga spoczywa w pokoju.

A chcielicie tylko kupi wod.

Albo idziecie do biblioteki po jak ksik i zaczepia was duch bibliotekarki,

domagajc si, ebycie przekazali siostrzenicy, e jest na ni wcieka za to, co zrobia zkotami po jej mierci.

A to s tylko tacy, ktrzy wiedz, czemu wci plcz si po ziemi. Poowa nie ma

pojcia, dlaczego nie trafia dotd w zawiaty.

Jest to denerwujce, bo to ja mam im pomc si tam dosta.

Jestem mediatork.

Nikomu nie ycz wystpowania w takiej roli.

W tym fachu nie dostaje si wynagrodzenia. Nie przypominam sobie, eby mizaproponowano pensj, czy co w tym rodzaju. Od czasu do czasu ogarnia mnie tylko fala


18/143

ciepych uczu, bo wiem, e zrobiam co dobrego. Na przykad, zapewniam jak

dziewczynk, ktra nie zdya poegna si z dziadkiem, zanim umar, e dziadek naprawd

j kocha i wybacza jej, e zniszczya jego ulubion fajk. Takie rzeczy naprawd sprawiaj

przyjemno.

Ale na og dostaj jedynie gsiej skrki. To nie tylko uciliwe, bo cigle trzeba si

handryczy z istotami niewidzialnymi dla innych, ale bardzo nieprzyjemne, poniewa wiele

duchw zachowuje si po prostu niegrzecznie. Nie przesadzam. S jak wrzd na tyku. To na

og tacy, ktrzy chc si wczy po tym wiecie, zamiast przenie si do innego.

Prawdopodobnie zdaj sobie spraw, e w zwizku z ich niecnymi postpkami, nie czeka ich

serdeczne przyjcie gdzie indziej. Dokuczaj wic ludziom, zatrzaskujc drzwi, zrzucajc

przedmioty, straszc zimnem, jczc. Wiecie, o czym mwi. Zoliwe duchy.

Czasami staj si niebezpieczne. Prbuj zrobi ludziom krzywd. To mnie zwykle

wyprowadza z rwnowagi. Czuj wtedy konieczno dooenia takiemu duszkowi w tyek.

To wanie miaa na myli mama, mwic: Och, Suze. Tylko nie to. Kiedy jaki

duch dostaje ode mnie po tyku, robi si... baagan.

Nie miaam najmniejszego zamiaru baagani w moim nowym pokoju. Dlatego

odwrciam si tyem do ducha siedzcego na awie pod oknem i powiedziaam:

- Nic si nie stao, mamo. Wszystko w porzdku. Pokj jest wietny. Bardzo jestem

wam wdziczna.

Widziaam, e mi nie wierzy. Moj mam trudno nabra. Podejrzewa, e co jest ze

mn nie tak, ale nie moe doj, co to takiego. To pewnie dobrze, gdy taka wiedza

wstrzsnaby jej wiatem. Jest przecie reporterk telewizyjn. Wierzy tylko w to, co widzi.

A duchw nie mona zobaczy.

Nie potrafi wyrazi, jak bardzo chciaabym by taka jak ona.

- To dobrze - powiedziaa. - Ciesz si, e ci si podoba. Troch si martwiam. Wiem,

e nie przepadasz za... hm, starymi domami.Stare domy to dla mnie najgorsza rzecz, bo im starszy dom, tym wiksza szansa, e

kto w nim umar i tkwi w nim nadal, oczekujc zadouczynienia za krzywdy albo pragnc

przekaza komu ostatnie przesanie. Kiedy szukaymy z mam mieszkania, zdarzao nam

si wchodzi do jakie fantastycznego budynku, a ja owiadczaam: O, nie. Nie ma mowy.

To naprawd zdumiewajce, e mama nie odesaa mnie po prostu do internatu.

- Powanie, mamo. Pokj jest wspaniay. Strasznie mi si podoba.

Andy zacz natychmiast biega po pokoju, pokazujc mi wiata zapalajce si igasnce na klanicie (o, rany) oraz rozmaite inne gadety, ktre zainstalowa. Kroczyam za


19/143

nim, wyraajc zachwyt, starannie unikajc spojrzenia w stron, gdzie Siedzia duch. Troska

Andy'ego naprawd mnie wzruszya.

Postanowiam, e ze wzgldu na niego bd szczliwa. W kadym razie na tyle, na ile

to moliwe w wypadku kogo takiego jak ja.

Kiedy Andy pokaza mi ju wszystko, co byo do pokazania, wyszed na dwr, eby

zaj si barbecue, poniewa w zwizku z moim przyjazdem mielimy zje superdanie z

cielciny i owocw morza. picy i Przymiony zerwali si, eby poskaka na fali przed

obiadem, a Profesor, mamroczc pod nosem o jakim tajemniczym eksperymencie, nad

ktrym pracuje, wynis si do innej czci domu, zostawiajc mnie sam na sam z mam...

No, powiedzmy.

- Jeste pewna, e wszystko w porzdku, Suze? - dopytywaa si mama. - Wiem, e to

ogromna zmiana. Wiem, e duo od ciebie wymagam...

Zdjam kurtk. Nie pamitam, czy ju o tym wspominaam, ale jak na stycze byo

bardzo ciepo. Ponad dwadziecia stopni. W samochodzie prawie si ugotowaam.

- W porzdku, mamo - zapewniam. - Naprawd.

- Musiaa zostawi babci, Gin, Nowy Jork. To samolubne z mojej strony, wiem.

Wiem, e nie byo ci... atwo. Zwaszcza odkd umar tata.

Mama sdzi, e nie jestem zupenie taka jak inne nastolatki. Nie jestem te taka, jaka

ona bya w moim wieku. A bya cheerliderk, krlow balu absolwentw, miaa ogromne

powodzenie. Za rdo wszelkich moich niepowodze mama uznaa mier taty. Poczwszy

od tego, e nie mam przyjaci, z wyjtkiem Giny, a skoczywszy na dziwacznym

zachowaniu w rnych sytuacjach.

Zgadzam si, e pewne rzeczy, ktre zdarzyo mi si robi, musz si wydawa do

niezwyke komu, kto nie ma pojcia, dlaczego i dla kogo co robi. Kilka razy zapano mnie

tam, gdzie by mnie nie powinno. Parokrotnie przywozia mnie do domu Policja. Stawiano mi

zarzuty naruszania prywatnego terytorium, posdzono o wandalizm albo wamania. Nigdy nie trafiam przed oblicze sdu, ale spdziam wiele godzin w gabinecie

psychoterapeuty mojej mamy, ktry zapewnia mnie, e skonno do mwienia do siebie jest

absolutnie normalna, za to prowadzenie rozmw z ludmi, ktrych nie ma, raczej nie.

Std moja niech do wszystkich budynkw, ktrych nie Wzniesiono w cigu

ostatnich piciu lat.

Dlatego tyle czasu spdzam na cmentarzach, w kocioach, wityniach, meczetach,

mieszkaniach lub domach innych ludzi oraz w szkole po lekcjach.Przypuszczam, e synowie Andy'ego syszeli co na ten temat i std te wzmianki o


20/143

gangu. Ale, jak ju wspomniaam, za moje poczynania nigdy nie trafiam do wizienia.

A dwutygodniowe zawieszenie w prawach ucznia w smej klasie nie zostao nawet

odnotowane w moich papierach.

Wic moe to nie jest takie niezwyke ze strony mamy, e siedzi na moim ku,

mwic o zaczynaniu wszystkiego od nowa. Niesamowite, e robi to, podczas gdy w

odlegoci paru metrw od nas siedzi duch i nam si przyglda. Ale mniejsza o to. Wydaje si,

i koniecznie musiaa mnie zapewni, e na Wybrzeu Zachodnim wszystko uoy si

doskonale.

Ze swojej strony zamierzaam bardzo si postara. Postanowiam, e nie zrobi

niczego, co narazioby mnie na aresztowanie, wic bya to nowa karta w moim yciu.

- C - odezwaa si mama, ktr opucia wena po wygoszeniu mowy na temat: nie

znajdziesz przyjaci, jeli nie wyjdziesz im naprzeciw. - Jeli nie potrzebujesz pomocy przy

rozpakowywaniu, to chyba pjd zobaczy, jak Andy radzi sobie Z obiadem.

Andy nie tylko potrafi zbudowa absolutnie wszystko, ale jest w dodatku, w

przeciwiestwie do mamy, znakomitym kucharzem.

- Dobrze, mamo, id. Troch si tu porozgldam i za chwileczk zejd na d.

Mama skina gow, ale kiedy ju bya przy drzwiach, odwrcia si jeszcze z oczami

penymi ez i powiedziaa:

- Chc tylko, eby bya szczliwa, Suzie. Zawsze tylko tego pragnam. Mylisz, e

bdziesz tutaj szczliwa?

Objam j mocno. W butach na obcasach jestem tak wysoka jak ona.

- Oczywicie, mamo. - Pewnie, e bd. Ju czuj si jak w domu.

- Naprawd? - Mama pocigna nosem. - Przysigasz?

- Tak jest.

Wcale nie kamaam. W pokoju na Brooklynie duchy te byy przez cay czas.

Wysza, a ja delikatnie zamknam za ni drzwi. Odczekaam, a ucichnie stukot jejpantofli na schodach, a potem odwrciam si i zapytaam istot pod oknem:

- No, dobrze, kim ty, do diaba, jeste?


21/143

3

Nie mona powiedzie, eby ducha mczyzny siedzcego w wykuszu zaskoczy

sposb, w jaki si do niego zwrciam. Obejrza si tylko przez rami, eby sprawdzi, czy

rzeczywicie odezwaam si do niego.

Za jego plecami byo jednak tylko okno z niesamowitym widokiem na zatok Carmel.

Odwrci si wic do mnie i zauway widocznie, e uwanie mu si przygldam, bo szepn

Nombre de Dios w taki sposb, e Gina, z jej saboci do Latynosw, zemdlaaby

natychmiast.

- Nie ma sensu odwoywa si do najwyszych mocy - oznajmiam, odsuwajc obite

na rowo krzeso od toaletki i siadajc na nim okrakiem. - Jakby si dotd nie zorientowa,

On nie powica ci zbyt wiele uwagi. Inaczej nie pozwoliby ci gni tutaj od... - Przyjrzaamsi jego strojowi, ktry przypomina te z filmuDziki Zachd. - Ile to byo, sto pidziesit lat?

Czy naprawd szlag trafi ci a tak dawno temu?

Spojrza na mnie oczami czarnymi i lnicymi jak atrament.

- Co to jest... szlag? - zapyta gosem, ktry sprawia wraenie zardzewiaego od

dugiego nieuywania.

Podniosam oczy do nieba.

- Kopne w kalendarz - wytumaczyam. - Wykorkowae. Odwalie kit.Przekrcie si.

Na widok jego zmieszanej miny, wskazujcej na to, e nadal nie rozumie, o czym

mwi, powiedziaam z irytacj:

- Umare.

- Och - mrukn. - Umarem. - Zamiast jednak odpowiedzie na moje pytanie, pokrci

gow. - Nie rozumiem - powiedzia zdumiony. - Nie pojmuj, jak to moliwe, e mnie

widzisz. Przez te wszystkie lata nikt nigdy...- C, posuchaj, czasy si zmieniaj - przerwaam mu. Rozumiecie, sucham tego na

okrgo. - No, to jaki robal ci zera?

Zamruga wielkimi ciemnymi oczami, rzsy mia dusze ni moje. Nieczsto zdarza

mi si spotka ducha, ktry okazuje si takim przystojniakiem, ale ten chopak... rany, musia

robi niesamowite wraenie za ycia, bo mimo e siedzia tu martwy, ja prbowaam zapuci

wzrok pod jego rozchestan bia koszul ukazujc kawaek torsu, a nawet brzucha. Czy

duchy maj muskuy? Nigdy przedtem nie miaam okazji ani te ochoty Zbada tej kwestii.

Nie zamierzaam jednak z tego powodu si rozprasza. Jestem przecie


22/143

profesjonalistk.

- Robal? - powtrzy. Gos mia czysty, a jego angielski by pozbawiony wyranego

akcentu. Uwaam, e mwi w podobny sposb, pomijajc brookliskie naleciaoci,

polegajce na rozmywaniu si t. Zdecydowanie mia w sobie co z Hiszpana, na co

wskazywao westchnienie Nombre de Dios i karnacja, ale by w takim samym stopniu

Amerykaninem, jak ja. Albo w takim stopniu, jaki moliwy jest dla kogo, kto urodzi si,

zanim Kalifornia staa si stanem.

- Taak. - Odchrzknam. Odwrci si lekko, kadc obut w wysoki but stop na

bladoniebieskich poduszkach pokrywajcych aw, a ja przekonaam si bez cienia

wtpliwoci, e, owszem, duchy mog mie muskuy. Minie jego brzucha rysoway si

bardzo wyranie, a pokrywao je jedwabiste czarne owosienie.

Przeknam lin. Gono.

- Robal - powtrzyam. - Problem. Dlaczego cigle jeszcze tu jeste? - Spojrza na

mnie z zainteresowaniem, cho nadal bez zrozumienia. Wyjaniam zatem: - Dlaczego nie

przeszede na drug stron?

Pokrci gow. Czy wspomniaam, e ma krtkie ciemne i sprawiajce wraenie

bardzo, bardzo gstych wosy?

- Nie wiem, co masz na myli.

Byo mi coraz bardziej gorco, ale wczeniej zdjam kurtk i nie mogam ju bardziej

si rozebra. Zwaszcza e duch uwanie mi si przyglda. Zaczynaam by troch za.

- Co masz na myli, mwic, e nie wiesz, co mam na myli? - warknam,

odgarniajc z oczu kosmyk wosw. - Nie yjesz. Nie powiniene by tutaj. Powiniene

przebywa gdzie indziej, tam, gdzie trafiaj ludzie po mierci. Cieszy si yciem wiecznym

w niebie albo smay si w piekle, albo reinkarnowa si, albo przej do innego stanu

wiadomoci, albo... cokolwiek. Nie powiniene tak po prostu... c, po prostu wczy si po

ziemi.Popatrzy na mnie z uwag, opierajc okie na kolanie.

- A jeli ja po prostu lubi wczy si po ziemi? - zapyta. Nie jestem pewna, ale

odniosam wraenie, e si ze mnie nabija. A tego nie lubi. Naprawd. Na Brooklynie bez

przerwy zabawiano si moim kosztem. No, dopki nie przekonaam si, jak skutecznie moja

pi, wchodzc w bliski kontakt z czyim nosem, moe zamkn temu komu buzi.

Nie byam gotowa przyoy temu chopakowi. Jeszcze nie. Wanie przebyam

tysice kilometrw, eby zamieszka z band gupich chopaczyde, nadal wisiao nade mnrozpakowywanie klamotw ju zdyam prawie doprowadzi mam do paczu; a do tego w


23/143

sypialni znalazam ducha. Czy mona mie do mnie pretensj, e jestem troch za ostra?

- Posuchaj - powiedziaam, podnoszc si energicznie i przerzucajc nog nad

oparciem krzesa - moesz si wczy, ile ci si ywnie podoba, amigo, ale nie moesz robi

tego tutaj.

- Jesse - powiedzia, nie ruszajc si z miejsca.

- Co?

- Nazwaa mnie amigo. Pomylaem, e moe zainteresowaoby ci, e mam imi.

Nazywam si Jesse.

Skinam gow.

- W porzdku. Nie ma sprawy. A zatem, Jesse, nie moesz tu zosta.

- A ty? - umiechn si Jesse. Mia mi twarz. Dobr. Twarz, dziki ktrej w starej

szkole zostaby krlem balu maturalnego jak dwa razy dwa cztery. Tak twarz Gina wyciaby

z magazynu ilustrowanego i powiesia u siebie w sypialni. By pikny. Ale wydawa si te

niebezpieczny. Bardzo niebezpieczny.

- A ja co? - zdawaam sobie spraw, e jestem niegrzeczna. Miaam to gdzie.

- Jak ci na imi? Spojrzaam na niego wcieka.

- Posuchaj, powiedz mi, czego chcesz i spadaj. Jest mi gorco i chc si przebra. Nie

mam czasu na...

Przerwa mi agodnie, jakby w ogle mnie nie sucha.

- Ta kobieta, twoja matka, nazwaa ci Suzie. - Jego czarne oczy iskrzyy si wesoo. -

To zdrobnienie od Susan?

- Susannah - poprawiam go odruchowo. - Jak w Och, Susannah, nie pacz, bo ju

do.

Umiechn si.

- Znam t piosenk.

- Taak. Bya pewnie w grnej czterdziestce przebojw roku, w ktrym si urodzie,co?

Nadal si umiecha.

- A wic teraz to jest twj pokj, Susannah?

- Owszem. Tak, teraz to jest mj pokj. W zwizku z tym bdziesz musia si

wyprowadzi.

- Ja bd musia si wyprowadzi? - Unis czarn brew. - Przez ptora stulecia to by

mj dom. Dlaczego miabym go opuci?- Dlatego. - Teraz ju wciekam si na dobre. Gwnie z powodu gorca. Chciaam


24/143

otworzy okno, ale okna znajdoway si za jego plecami, a ja nie miaam ochoty podchodzi

do niego zbyt blisko. - To jest mj pokj. Nie zamierzam go dzieli z jakim martwym

kowbojem.

To go ubodo. Z trzaskiem postawi nog na pododze i zerwa si z awy. Natychmiast

poaowaam moich sw. By wysoki, znacznie wyszy ode mnie, a w butach na obcasach

mam prawie metr siedemdziesit.

- Nie jestem kowbojem - poinformowa mnie gniewnie. Mrukn te co po

hiszpasku, ale poniewa zawsze uczyam si francuskiego, nie miaam pojcia, o czym

mwi. Jednoczenie antyczne lustro, zawieszone nad moj now toaletk, zaczo si

niebezpiecznie koysa. I nie by to skutek kalifornijskiego trzsienia ziemi, ale odbicie

gwatownych uczu ducha stojcego tu przede mn, ktrego moce psychiczne miay waci-

wo przeksztacania si w energi kinetyczn.

Tak to ju jest z duchami: s niezwykle draliwe! Wystarczy byle gupstewko, eby je

wyprowadzi z rwnowagi.

- Hola! - zawoaam, podnoszc obie rce do gry. - Spokojnie. Spokojnie, chopie.

- Moja rodzina - wcieka si Jesse, machajc mi palcem przed nosem - harowaa jak

niewolnicy, eby co w tym kraju osign, ale nigdy, przenigdy, jakoyaquero...

Wtedy wanie popeniam powany bd. Wycignam rk i zapaam go za palec,

ktrym celowa w moj twarz, po czym przycignam go tak blisko, eby usysza mj syk:

- Uspokj si z tym lustrem. I nie wymachuj mi palcem przed nosem. Sprbuj jeszcze

raz, to ci go zami.

Odsunam jego rk, stwierdzajc z satysfakcj, e lustro znieruchomiao. A potem

zobaczyam jego twarz.

Duchy nie maj krwi. No, bo skd? Przecie nie s ywe. Przysigam jednak, e twarz

Jessego staa si tak blada, jakby odpyny z niej ostatnie krople krwi.

Poniewa duchy nie s ywe i nie maj krwi, nie s rwnie istotami materialnymi,wic jak mogam zapa go za palec? To absurd. Moja rka powinna przej przez niego jak

przez powietrze. Zgadza si?

Ot, nie. Tak jest z wikszoci ludzi. Ale nie z takimi, jak ja. Nie z mediatorami.

Widzimy duchy, moemy z nimi rozmawia i, jeli to konieczne, moemy im dokopa w

tyek.

Nie jest to co, czym bym si miaa ochot chwali. Unikam dotykania ich. Prawd

mwic, unikam dotykania kogokolwiek. Jeli zawodz wszelkie prby mediacji i wobecodpornego ducha musz zastosowa perswazj fizyczn, wol, eby nie wiedzia przed


25/143

czasem, e jestem do tego zdolna. Wzgldem przedstawicieli innego wiata godne polecenia

s ataki niespodziewane, gdy z reguy nie mona liczy z ich strony na uczciw gr.

Jesse wpatrywa si w swj palec, jakbym wypalia w nim dziur. Prawdopodobnie po

raz pierwszy od stu pidziesiciu lat kto go dotkn. Co takiego moe przyprawi

czowieka o zawrt gowy. Zwaszcza martwego.

Wykorzystaam jego oszoomienie i powiedziaam tonem nieznoszcym sprzeciwu:

- Jesse, to jest mj pokj, jasne? Nie moesz tutaj zosta. Albo powiesz mi, co mam

zrobi, eby przeszed na drug stron, albo musisz poszuka sobie innego domu, gdzie

bdziesz straszy. Przykro mi, ale tak to wanie wyglda.

Jesse podnis wzrok znad swojego palca. Na jego twarzy nadal malowao si

niedowierzanie.

- Kim jeste? - zapyta cicho. - Co z ciebie za... dziewczyna?

Zanim wymwi sowo dziewczyna, zawaha si przez dusz chwil. Widocznie

nie by pewien, czy jest ono odpowiednie w moim wypadku. To mi do reszty popsuo humor.

Moe i nie cieszyam si w szkole najwikszym powodzeniem, ale nikt nigdy nie podawa w

wtpliwo mojej kobiecoci. Kierowcy ciarwek trbi na mnie od czasu do czasu na

przejciach i to nie dlatego, e staj im na drodze. Robotnicy budowlani wykrzykuj rne

spronoci pod moim adresem, zwaszcza kiedy mam na sobie skrzan miniwk. Co

prawda przed chwil zagroziam, e zami mu palec, ale, na rany Boga, to wcale nie znaczy,

e nie jestem dziewczyn!

- Powiem ci, jakiego typu dziewczyn nie jestem - wycedziam. - Nie jestem

dziewczyn, ktra miaaby ochot dzieli pokj z przedstawicielem pci przeciwnej.

Zrozumiano? Wic albo sam si wyniesiesz, albo ci do tego zmusz. To zaley tylko od

ciebie. Dam ci troch czasu do namysu. Ale kiedy tu wrc, Jesse, ycz sobie, eby ci tu

nie byo.

Odwrciam si i wyszam.Musiaam. W ktniach z duchami zwykle jestem gr, ale teraz czuam, e

przegrywam i to na caej linii. Nie powinnam traktowa go tak grubiasko. Nie wiem, co

mnie napado. Naprawd nie wiem. Tylko...

Chyba po prostu nie spodziewaam si zasta we wasnej sypialni ducha tak

przystojnego chopaka. To wszystko.

Boe, mylaam, pdzc jak burza przez hol, co zrobi, jeli on nie odejdzie? Nie bd

moga si rozebra we wasnym pokoju!Gos w mojej gowie radzi da mu troch czasu. Bardzo uwaaam, eby nie


26/143

wspomnie o tym gosie psychoterapeucie mamy.

Daj mu troch czasu. Zgodzi si na wszystko. Zawsze tak jest.

C, w wikszoci wypadkw, w kadym razie.


27/143

4

Obiad u Ackermanw przypomina obiad w kadej duej rodzinie: wszyscy mwi

jednoczenie, z wyjtkiem, oczywicie, picego, ktry odzywa si wycznie, gdy kto go o

co zapyta, i nikomu nie chce si sprzta ze stou. Zanotowaam w pamici, eby zadzwoni

do Giny i powiedzie jej, e si mylia. Posiadanie braci nie przynosi adnych bezporednich

korzyci: przeuwaj z otwartymi ustami i wyeraj wszystkie chrupice bueczki, zanim

zd sign po chocia jedn.

Uznaam, e po obiedzie rozsdniej bdzie omija mj pokj i da Jessemu wicej

czasu na podjcie decyzji, czy opuci go ze Wszystkimi zbami, czy tylko z czci. Nie

jestem zwolenniczk przemocy, ale w moim zawodzie to, niestety, nieuniknione.

Czasami udaje si wymusi na kim chwil uwagi wycznie za pomoc pici. Wiem,e nie jest to sposb zalecany przez podrczniki psychologii, ktre mona znale na pkach

terapeutw.

Z drugiej strony, nigdy nie twierdziam, e jestem terapeutk.

Mj plan mia t wad, e bya sobota wieczr. W stresie przeprowadzki

zapomniaam, co to za dzie. W Nowym Jorku w sobot wieczorem pewnie wyszabym z

Gin na miasto, pojechaa metrem do Village i obejrzaa jaki film albo po prostu pltaabym

si koo pizzerii U Joego, przygldajc si ludziom. C, jestem dziewczyn z wielkiegomiasta, ale to nie znaczy, e wiodam tam wspaniae, niesamowite ycie. Nigdy nie umwi

si ze mn aden chopak, jeli nie liczy tego razu w pitej klasie, kiedy Daniel Bogue

poprosi, abym z nim zataczya na ywach jedyny taniec dla par na lodowisku w

Rockefeller Center.

Skompromitowaam si wtedy, padajc jak koda na ld.

Mama jednak nie moga si doczeka, kiedy zaistniej na towarzyskiej scenie

Carmelu. Gdy tylko zmywarka zostaa zaadowana, zapytaa:- Brad, co robisz dzisiaj wieczorem? S jakie imprezy, czy co? Moe zabraby Suze

i przedstawi j paru osobom?

Przymiony, ktry przygotowywa sobie koktajl proteinowy - najwyraniej dwa tuziny

krewetek oraz potny stek, ktre skonsumowa na obiad, nie wystarczyy, eby zaspokoi

jego apetyt - odpar:

- Taak, moe mgbym, jeli Jake dzisiaj nie pracuje. picy, ktry ockn si na

dwik swojego imienia, ypn na zegarek.

- A niech to - mrukn, zapa dinsow kurtk i wybieg z domu.


28/143

Profesor spojrza na zegar i mlasn jzykiem.

- Znowu si spni. W kocu go wywal.

picy pracuje? To co nowego, wic zapytaam:

- Gdzie pracuje?

- W Peninsula Pizza. - Profesor dokonywa wanie jakiego dziwacznego

eksperymentu z udziaem psa. Wielkie psisko, skrzyowanie bernardyna z niedwiedziem,

siedziao cierpliwie na pododze, podczas gdy Profesor przymocowywa elektrody do wygo-

lonych plackw na jego boku. Najdziwniejsze w tym wszystkim byo to, e nikt si tym nie

przejmowa, a ju najmniej pies.

- Sp... to znaczy Jake pracuje w pizzerii? Andy, ktry szorowa brytfann, wyjani:

- Pracuje jako roznosiciel. Przynosi do domu kup forsy z napiwkw.

- Oszczdza - poinformowa mnie Przymiony z wsami biaymi od koktajlu. - Na

camaro.

- Hm - mruknam.

- Chcecie, ebym was gdzie podrzuci? - zapyta Andy wielkodusznie. - Zrobi to z

chci. Co ty na to, Brad? Chcesz pokaza Suze, co zwykle robicie w centrum handlowym?

- N - nie. - Przymiony wytar usta rkawem bluzy. - Nikt jeszcze nie wrci z Tahoe.

Moe w nastpny weekend.

Prawie usiadam z poczucia ulgi. Sowa centrum handlowe zawsze napeniay mnie

groz, ktra nie miaa nic wsplnego z umarymi. W Nowym Jorku nie ma takich miejsc, ale

Gina uwielbiaa jedzi pocigiem do New Jersey. Zwykle po godzinie zaczynaam cierpie

na przecienie zmysw i musiaam schroni si w jakim barku, popijajc herbatk zioow,

dopki mi nie przeszo.

Poza tym nie zachwycaa mnie specjalnie perspektywa podrzucenia w jakie

miejsce. Mj Boe, co to za miasto? Rozumiem, e, wziwszy pod uwag dowiadczenia

San Andreas, metro moe nie wydawa si wietnym rozwizaniem, ale dlaczego niepomylano o przyzwoitej sieci autobusowej?

- Ju wiem - powiedzia Przymiony, odstawiajc z trzaskiem szklank na blat. -

Poka ci par gier z Coolboardera.

Zamrugaam zdziwiona.

- Sucham?

- Pogramy w Coolboardera. - Poniewa wyraz mojej twarzy nie uleg zmianie, doda: -

Nie syszaa o Coolboarderze? Chodmy.Zaprowadzi mnie do szerokoekranowego telewizora w pracowni. Coolboarder okaza


29/143

si gr wideo. By to wycig na deskach po rozmaitych grskich zboczach. Prdko i

manewry kontrolowao si za pomoc joysticka.

Pobiam Przymionego osiem razy, zanim w kocu zaproponowa:

- Moe obejrzymy jaki film?

Wyczuwajc, e popeniam bd - pewnie powinnam bya pozwoli biedakowi

wygra chocia raz - prbowaam si zrehabilitowa i zaproponowaam, e dostarcz praon

kukurydz z kuchni.

Dopiero wtedy ogarna mnie fala zmczenia. Midzy Nowym Jorkiem a Kaliforni s

trzy godziny rnicy, wic mimo e bya dziewita wieczorem, czuam si, jakby bya pnoc.

Andy z mam wycofali si do wielkiej sypialni, zostawiajc szeroko otwarte drzwi, pewnie

dlatego, ebymy sobie nie wyobraali, e robi tam nie wiadomo co. Andy zabra si do

czytania powieci szpiegowskiej, a mama ogldaa film w telewizji.

Sdz, e zachowywali si tak wycznie ze wzgldu na nasz obecno. Zao si, e

w inne soboty zamykaj drzwi albo przynajmniej wychodz gdzie z przyjacimi Andy'ego

czy nowymi kolegami mamy ze stacji telewizyjnej Monterey. Starali si najwyraniej ustali

jak rutyn postpowania w domu, tak, ebymy my, dzieci, mieli poczucie bezpieczestwa.

Stanowczo naleaoby im przyzna punkty za dobre sprawowanie.

Czekajc, a kukurydza zacznie podskakiwa, zastanawiaam si, co o tym wszystkim

sdzi mj tata. Powtrne maestwo mamy nie nastrajao go entuzjastycznie, mimo e, jak

ju wspomniaam, Andy to wspaniay facet. Moja przeprowadzka na Wybrzee Zachodnie

podobaa mu si jeszcze mniej.

- W jaki sposb - zapyta - mam ci odwiedza, skoro bdziesz mieszkaa tak daleko

od Nowego Jorku?

- Problem polega na tym, tato, e nie powiniene w ogle mnie odwiedza. Jeste

przecie martwy, zapomniae? Powiniene robi to, co inni zmarli, zamiast szpiegowa mnie

i mam.- Nie szpieguj was - owiadczy uraony. - Po prostu sprawdzam, co sycha. eby

si upewni, e jestecie szczliwe, i tak dalej.

- No c, jestem szczliwa - zapewniam. - Bardzo szczliwa. Mama te.

Kamaam. Nie na temat mamy, oczywicie. Zmiana domu przyprawiaa mnie o

rozstrj nerwowy. Nawet teraz nie byam pewna, czy wszystko bdzie dobrze. Ta sprawa z

Jessem... gdzie waciwie podziewa si tata? Dlaczego nie zjawi si na grze, eby wykopa

tego chopaka? Jesse jest przecie facetem i siedzi w moim pokoju. Tata powinien jakozareagowa...


30/143

Ale tak to ju jest z duchami. Nigdy nie ma ich w pobliu, kiedy s naprawd

potrzebne.

Chyba musiaam na chwil odjecha, poniewa nagle usyszaam brzczenie

mikrofalwki. Przesypywaam popcorn na drewnian mis, kiedy do kuchni wesza mama,

zapalajc grne wiato.

- Cze, skarbie - rzucia i spojrzaa na mnie uwanie. - Dobrze si czujesz?

- Oczywicie, mamo - zapewniam. Wpakowaam troch kukurydzy do ust. - Przy...

to jest Brad i ja chcemy obejrze film.

- Na pewno? - Mama nie przestawaa mi si przyglda. - Jeste pewna, e nic ci nie

jest?

- Tak, czuj si dobrze. Jestem tylko troch zmczona i tyle. To j wyranie uspokoio.

- Ach, tak. Spodziewaam si, e odczujesz rnic czasu. Ale... wydawaa si taka

przygnbiona, kiedy wesza do swojego pokoju. Wiem, e z tym kiem z baldachimem

troch przesadziam, ale nie mogam si oprze pokusie.

Przeuam kukurydz.

- ko jest w porzdku, mamo. Pokj te.

- Tak si ciesz. - Mama odgarna mi wosy z czoa. - Tak si ciesz, e ci si podoba,

Suze.

Mama czua tak ulg, e byo mi jej al. Dobra z niej kobieta i nie zasuguje na to,

eby mie crk mediatork. Wiem, e nigdy nie dorastaam do jej oczekiwa. Kiedy

skoczyam czternacie lat, zaoya mi osobn lini telefoniczn, sdzc, e bdzie do mnie

dzwoni tylu chopakw, e jej przyjaciele nie zdoaj si w aden sposb z ni skontaktowa.

Moecie sobie wyobrazi jej rozczarowanie, kiedy nikt, poza Gin, nie korzysta z mojej pry-

watnej linii, a Gina dzwonia na og po to, eby mi opowiedzie o swoich randkach. Jak ju

wczeniej wspomniaam, chopcy z poprzedniej szkoy nie palili si, eby si ze mn

umawia.Biedna mama. Zawsze chciaa mie mi, zwyczajn, nastoletni crk. Zamiast tego

ma mnie.

- Skarbie. Nie chcesz si przebra? Masz na sobie ubranie, w ktrym przyleciaa.

Powiedziaa to w momencie, kiedy do kuchni wszed Profesor, eby wzi klej do

swoich elektrod. Nie zamierzaam, rzecz jasna, powiedzie czego w rodzaju: Och, prawd

mwic, mamo, chciaabym si przebra, ale nie zachwyca mnie myl, e mam to zrobi w

obecnoci martwego kowboja, ktry mieszka w moim pokoju.Wzruszyam tylko ramionami i z wystudiowan obojtnoci zapewniam:


31/143

- Taak, oczywicie, zaraz si przebior.

- Czy na pewno nie pomc ci si rozpakowa? Czuj si okropnie. Powinnam bya...

- Nie, nie potrzebuj pomocy. Rozpakuj si sama. - Popatrzyam na Profesora, ktry

grzeba w szufladzie. - Lepiej ju pjd - powiedziaam. - Nie chc przegapi pocztku filmu.

Oczywicie przegapiam pocztek, rodek i koniec filmu, bo zasnam na kanapie.

Troch po jedenastej obudzi mnie Andy, szarpic moje rami.

- Wstawaj, dzieciaku. Widz, e ci cio. Nie martw si, Brad nikomu nie powie.

Wstaam pprzytomna i dowlokam si do pokoju. Podeszam wprost do okna,

otwierajc je na ocie. Ku mojej radoci Jesse znikn. Tak, ma si t si przekonywania.

Zapaam torb i poszam do azienki, gdzie wziam prysznic . A poniewa nie byam

cakiem pewna, czy Jesse wzi sobie moje sowa do serca i spyn z prdem, przebraam si

w piam. Po wyjciu z azienki byam troch przytomniejsza. Rozejrzaam si, rozkoszujc

chodnym powiewem od okna, wcigajc zapach jodu unoszcy si w powietrzu. W

przeciwiestwie do Brooklynu, gdzie wci wyy syreny i haasoway samochody, tutaj

panowaa cisza, przerywana od czasu do czasu pohukiwaniem sowy.

Ku mojemu zaskoczeniu stwierdziam, e jestem sama. Naprawd sama. W strefie

bezduchowej. To jest to, czego zawsze pragnam.

Wskoczyam do ka i klaniciem wyczyam wiato. Zakopaam si z rozkosz w

wieej pachncej pocieli.

Tu przed zaniciem miaam wraenie, e sysz co jeszcze oprcz sowy. Jakby kto

piewa. Och, Susannah, nie pacz, bo ju do. Jad sobie z bando na kolanie, twj z

poudnia go.

Ale to, z pewnoci, tylko moja wyobrania.


32/143

5

Dwunastoklasowa Szkoa Misyjna imienia Juniper o Serry staa si koedukacyjna w

latach osiemdziesitych. Ostatnio, jak si z ulg dowiedziaam, przestano wymaga od

uczniw noszenia mundurkw. Mundurki, ktre przedtem obowizyway, byy niebiesko -

biae, a te kolory nie nale do moich ulubionych. Na szczcie wzbudzay tak niech, po-

dobnie jak wycznie mski skad klas, e w kocu z nich zrezygnowano; chocia nadal nie

wolno nosi dinsw, uczniowie mog ubiera si mniej wicej tak, jak im si podoba. Ja

zamierzaam chodzi w ubraniach, ktre kupowaam w rozmaitych miejscach w New Jersey z

Gin w charakterze konsultantki, wic taka sytuacja bardzo mi odpowiadaa.

Katolicko szkoy stanowia jednak pewien problem. Moe nie tyle problem, co

niedogodno. Wiecie, mamie nie zaleao na tym, eby wychowa mnie w jakiej konkretnejreligii. Ojciec by niepraktykujcym ydem, mama chrzecijank. Religia nigdy nie

odgrywaa znaczcej roli w yciu rodzicw i nic dziwnego, e dla mnie stanowia dziedzin

raczej obc i mtn. Mylicie pewnie, e powinnam lepiej od innych orientowa si w tych

sprawach, ale tak naprawd nie mam zielonego pojcia, co si dzieje z duchami, ktre

odsyam tam, gdzie powinny znale si po mierci. Wiem tylko, e kiedy to robi, nie

wracaj. Nigdy. Koniec, kropka.

Kiedy wic w poniedziaek po moim przybyciu do sonecznej Kalifornii zjawiymysi z mam w sekretariacie Szkoy Misyjnej, doznaam lekkiego wstrzsu na widok prawie

dwumetrowego krucyfiksu wiszcego za biurkiem sekretarki.

Nie powinnam si jednak dziwi. W sobot rano mama, pomagajc mi si

rozpakowa, wskazaa szko z okna mojego pokoju.

- Widzisz t wielk czerwon kopu? - zapytaa. - To Misja Pod kopu jest kaplica.

W pobliu plta si akurat profesor - zauwayam, e to jedno z jego ulubionych zaj

- i zaraz zabra si do kolejnego wykadu, tym razem na temat franciszkanw, zakonuopartego na regule witego Franciszka, przyjtej w 1209 roku. Ojciec Junipero Serra,

franciszkanin, to wedug Profesora posta zdecydowanie niedoceniana. Przez niektrych

hierarchw Kocioa katolickiego uwaany by za bohatera, w pewnym momencie chciano go

nawet beatyfikowa, ale, jak wyjani Profesor, Indianie amerykascy uznali to posunicie za

aprobat metod kolonizacji stosowanych przez Hiszpanw. Jakkolwiek Junipero Serra

opowiada si za przyznaniem nawrconym Indianom praw w kwestiach ekonomicznych,

odmawia im prawa do samostanowienia. By te zagorzaym zwolennikiem kar cielesnych i

apelowa do wadz hiszpaskich o prawo stosowania chosty wobec Indian.


33/143

Kiedy Profesor skoczy wykad, spojrzaam na niego i powiedziaam:

- Pami fotograficzna? Zmiesza si.

- No - mrukn. - Dobrze jest zna histori miejsca, w ktrym si mieszka.

Zapamitaam to sobie na wszelki wypadek. Profesor moe okaza si nieoceniony,

jeli Jesse zjawi si ponownie.

Teraz, stojc w chodnym biurze starego budynku, ktry Junipero Serra kaza wznie,

by naucza miejscowych Indian, zastanawiaam si, ile duchw tutaj spotkam. Ten cay Serra

z zaciciem do kar fizycznych z pewnoci narobi sobie wrogw wrd Indian. Ani przez

chwil nie wtpiam, e spotkam ich wszystkich.

A jednak, kiedy wkroczyymy przez ukowato sklepion bram na podwrze Misji,

mojej uwagi nie zwrcia ani jedna osoba, ktra wygldaaby na nienalec do tego wiata.

Paru turystw pstrykao zdjcia imponujcej fontanny, ogrodnik uwija si wawo przy pniu

palmy, pasaem midzy dwoma budynkami szed ksidz pochonity rozmylaniem. To byo

pikne, ciche miejsce, chocia tak stary budynek musia by wiadkiem mierci wielu ludzi.

Nic z tego nie rozumiaam. Gdzie podziay si duchy?

Moe bay si przebywa w tym miejscu? Sama czuam si niepewnie, patrzc na

krucyfiks. Nie mam nic przeciwko sztuce sakralnej, ale czy trzeba tak wiernie przedstawia

ukrzyowanie, ze wszystkimi detalami?

Widocznie nie byam odosobniona w swoich odczuciach, bo chopak, ktry rozwali

si na kanapie stojcej naprzeciwko tej, na ktrej polecono nam z mam zaczeka, pody za

moim spojrzeniem i stwierdzi:

- Ma podobno paka krwawymi zami, jeli zdarzy si, e jaka dziewczyna ukoczy

t szko jako dziewica.

Nie mogam si powstrzyma od miechu. Mama spojrzaa na mnie gniewnie.

Sekretarka, pulchna kobieta w rednim wieku o wygldzie bigotki, przewrcia tylko oczami i

powiedziaa zmczonym gosem:- Och, Adamie...

Adam, przystojny chopak w moim wieku, skierowa ku mnie miertelnie powan

twarz.

- To prawda - oznajmi surowo. - To si zdarzyo w zeszym roku. Moja siostra. -

Zniy gos do konspiracyjnego szeptu: - Adoptowana.

Rozemiaam si ponownie, a mama zmarszczya brwi. Poprzedniego dnia spdzia

mnstwo czasu, wyjaniajc mi, jak trudno byo zapisa mnie do tej szkoy, zwaszcza e nieistnieje aden dowd na to, i zostaam ochrzczona. Przyjto mnie w kocu ze wzgldu na


34/143

Andy'ego, ktrego trzej synowie tutaj si ucz. Przypuszczam, e wan rol w tej sprawie

odegra spory datek na szko, ale mama w yciu by si do tego nie przyznaa. Powiedziaa

tylko, e powinnam si odpowiednio zachowywa, zamiast, na przykad, wyrzuca rne

przedmioty przez okno, cho przypomniaam jej, e akurat do tego incydentu nie doszo z

mojej winy. Walczyam z wyjtkowo gwatownym, modym duchem, ktry nie chcia przesta

straszy w szatni dziewczt w mojej dawnej szkole. Wyrzucenie go przez okno wreszcie do

niego przemwio i sprowadzio na waciw drog na wieki wiekw.

Mamie powiedziaam, e wiczyam uderzenia tenisa i rakieta wylizgna mi si z

rki. Nie bya to zbyt wiarygodna historyjka, zwaszcza e rakiety nigdy nie znaleziono.

Akurat w chwili, gdy wrciam mylami do tego wyjtkowo bolesnego wspomnienia,

otworzyy si cikie drewniane drzwi i ukaza si w nich ksidz.

- Pani Ackerman - powiedzia - jak mio znowu pani zobaczy. A to musi by

Susannah Simon. Zapraszam do rodka. - Odsun si, eby nas przepuci, a potem zwrci

si jeszcze do chopca na kanapie:

- Och, nie, panie McTavish, tylko nie pierwszego dnia nowego semestru.

Adam wzruszy ramionami.

- A co ja mog zrobi? Paniusia mnie nie znosi.

- Uprzejmie prosz, aby nie wyraa si pan o siostrze Ernestynie w ten sposb, panie

McTavish. Spotkamy si za chwil, kiedy skocz rozmawia z paniami.

Weszymy i dyrektor, ojciec Dominik, gawdzi z nami przez jaki czas, wypytujc

mnie o wraenia na temat Kalifornii. Powiedziaam, e podoba mi si tutaj, zwaszcza

zachwyca mnie ocean. Przed wizyt w szkole, kiedy ju si rozpakowaam, sporo czasu

spdzilimy na play. Znalazam okulary przeciwsoneczne i chocia na pywanie byo za

zimno, cudownie si bawiam, lec na kocu i przygldajc si falom. Byy wysokie, wysze

ni na Sonecznym patrolu, a Profesor opowiada przez p popoudnia, dlaczego tak jest.

Niczego nie zapamitaam. Tak bardzo odurzyo mnie soce, e nie suchaam, co mwi.Odkryam, e uwielbiam pla, jej zapach, wodorosty na brzegu, chodny piach midzy

palcami, smak soli na skrze po powrocie do domu. Carmel nie jest moe idealnym miejscem

dla mionikw bajgli, ale na Manhattanie z pewnoci nie ma play.

Ojciec Dominik wyrazi szczer nadziej, e bd szczliwa w Szkole Misyjnej, a

nastpnie zapewni, e chocia nie jestem katoliczk, bd mile widziana na mszy. W niektre

dni studenci katolicy s oczywicie, zobowizani do uczestnictwa w naboestwie. Mog

przyczy si do nich albo zosta sama w pustej klasie, wybr naley do mnie.Rozbawio mnie to troch, ale zdoaam si powstrzyma i nie parskn miechem.


35/143

Ojca Dominika, mczyzn w mocno podeszym wieku, mona nazwa dziarskim. Z biaym

konierzykiem i w czarnej sutannie jest nawet przystojny. Oczywicie jak na swoje

szedziesit lat. Ma siwe wosy, bardzo niebieskie oczy i starannie utrzymane paznokcie. Nie

znam wielu ksiy, ale uznaam, e ten jest w porzdku. Zwaszcza e nie rzuci si na

chopaka przed sekretariatem, ktry nazwa zakonnic paniusi.

Ojciec Dominik opisa rozmaite wykroczenia, za ktre mog by usunita ze szkoy:

wagary, narkotyki na terenie szkoy i tak dalej. Na koniec zapyta, czy mam jakie pytania.

Nie miaam. Zwrci si do mamy, czy ma jakie pytania. Nie miaa. Ojciec Dominik wsta

wic i powiedzia:

- wietnie. Poegnam zatem pani, pani Ackerman, i odprowadz Susannah na

pierwsz lekcj. Dobrze, Susannah?

Pomylaam, e to dziwne, e dyrektor, ktry pewnie ma duo do roboty, powica

czas, aby mnie odprowadzi, ale nie odezwaam si. Wziam tylko paszcz - czarny weniany

trencz firmy Esprit, tres chic (mama nie pozwoliaby mi woy skrzanej kurtki pierwszego

dnia w szkole) - czekajc, a mama i ksidz si poegnaj. Mama pocaowaa mnie na do

widzenia i przypomniaa, ebym o trzeciej znalaza picego, poniewa jego zadaniem jest

odwiezienie mnie do domu. Oczywicie nie nazwaa go picy. Godny poaowania brak

publicznego transportu oznacza, niestety, e chcc si dosta albo wrci ze szkoy, bd

zdana na ask braciszkw.

Mama odesza, a ojciec Dominik ruszy ze mn przez podwrze, poleciwszy przedtem

Adamowi, eby na niego zaczeka.

- Nie ma sprawy - rzuci Adam, patrzc na mnie lubienie zza plecw ksidza.

Nieczsto chopcy w moim wieku patrz na mnie w ten sposb. Miaam nadziej, e bdzie w

tej samej klasie co ja. Marzenia mamy dotyczce mojego ycia towarzyskiego mogyby

nareszcie sta si rzeczywistoci.

W trakcie spaceru ojciec Dominik opowiada mi o budynku - albo raczej budynkach,gdy byo ich kilka. Szereg domw o grubych murach z palonej cegy czyy nisko

zadaszone pasae. Porodku znajdowa si pikny dziedziniec z palmami, czynn fontann i

posgiem z brzu przedstawiajcym ojca Serr z grupk typowych indiaskich squaw z

niemowltami na plecach, klczcych u jego stp. Naprzeciwko znajdoway si kamienne

awki, na ktrych mona byo samotnie kontemplowa urod dziedzica. Drzwi do klas i

szafki wbudowano wprost w ciany. Jedna z tych szafek, jak wyjani ojciec Dominik, ma

nalee do mnie. Oto szyfr. Czy chc zostawi paszcz?Kiedy obudziam si w niedziel rano, zaskoczy mnie fakt, e trzs si z zimna.


36/143

Musiaam wygramoli si z pocieli i zamkn okna. Ku mojemu ogromnemu zdumieniu

dolin spowia gsta mga, zasaniajc widok zatoki. Uznaam, e to skutek jakiego

gwatownego tropikalnego sztormu, ale Profesor wyjani mi cierpliwie, e poranna mga to

zjawisko typowe na pnocnym zachodzie i ePacifico,po hiszpasku Spokojny, zosta tak

nazwany z powodu wzgldnie rzadko wystpujcych burz. Mga, jak zapewni, znika do

poudnia, a pniej robi si gorco.

Mia racj. Kiedy wrciam z play do domu, mj pokj zamieni si w piekarnik i

znowu otworzyam okna na ca szeroko. Rano jednak zastaam je zamknite. Pomylaam,

e to bardzo mio ze strony mamy, e tak si o mnie troszczy.

Mam nadziej, e to bya moja mama. Jak si tak zastanowi... ale nie, nie widziaam

Jessego od dnia, w ktrym si wprowadziam. To z ca pewnoci moja mama zamkna

okna.

W kadym razie, kiedy wyszam na dwr, eby wsi do samochodu mamy,

stwierdziam, e jest lodowato i dlatego woyam weniany paszcz.

Ojciec Dominik poinformowa mnie, e przydzielono mi szafk numer 273. Pozwoli,

ebym sama j znalaza. Przechadza si w tym czasie za moimi plecami, wpatrujc si w

belki zadaszenia, w ktrych, jak z zadowoleniem stwierdzi, co roku wiy gniazda jaskcze

rodziny. Wydaje si, e bardzo lubi ptaki, waciwie wszystkie zwierzta, poniewa

interesowa si, jak sobie radz z Maksem, psem Ackermanw, jak rwnie otwarcie obruszy

si na Andy'ego, ktry uparcie twierdzi, e trzeba wymieni drewno w dachu ze wzgldu na

szkody, jakie wyrzdzaj jaskki i ich odchody.

268, 269, 270. Wdrowaam wzdu rzdu szafek, sprawdzajc numery na beowych

drzwiczkach. W przeciwiestwie do szkolnych szafek na Brooklynie, te nie byy zabazgrane

graffiti, wgniecione ani pozalepiane plakatami heavymetalowych zespow. Przypuszczam, e

uczniowie na Wybrzeu Zachodnim przywizuj wiksz wag do tego, jak wyglda ich

szkoa, ni my, Jankesi.271, 272. Zatrzymaam si nagle.

Obok szafki 273 sta duch.

Nie by to Jesse, lecz dziewczyna, ubrana podobnie jak ja, tylko e z dugimi jasnymi

wosami, a nie brzowymi, jak moje. Miaa wyjtkowo nieprzyjemny wyraz twarzy.

- Na co si gapisz? - zwrcia si do mnie. Po chwili, spogldajc na kogo za moimi

plecami, zapytaa: - A wic kogo takiego wpuszczono na moje miejsce? Wiedziaam.

Dobra, przyznaj, troch mnie ruszyo. Odwrciam si na picie, stajc twarz wtwarz z ojcem Dominikiem, ktry patrzy na mnie ciekawie.


37/143

- Tak mylaem - mrukn na widok mojej miny.


38/143

6

Przeniosam wzrok z ojca Dominika na ducha dziewczyny i znowu spojrzaam na

ksidza.

- Ksidz j widzi? - zdoaam wreszcie wykrztusi. Skin gow.

- Tak. Kiedy po raz pierwszy usyszaem od twojej mamy o tobie i twoich...

problemach w starej szkole, zaczem podejrzewa, e moesz by jedn z nas, Susannah. Nie

byem jednak pewny, wic milczaem. Chocia imi Szymon, z czego zapewne zdajesz sobie

spraw, pochodzi od hebrajskiego sowa oznaczajcego uwany suchacz, a jako mediator...

Prawie go nie suchaam. Nie mogam przej do porzdku dziennego nad faktem, e

w kocu, po tylu latach, spotkaam innego mediatora.

- A wic dlatego nie ma tutaj duchw Indian! - niemal wrzasnam. - Ksidz si nimi

zaj. Rany, zastanawiaam si, co si z nimi stao. Spodziewaam si spotka setki...

Ojciec Dominik skoni skromnie gow.

- C, cile mwic, nie byy to setki - powiedzia - jednak na pocztku mojej

bytnoci tutaj, do duo. Ale to nic takiego, doprawdy. Speniaem tylko swj obowizek,

robic uytek z niebiaskiego daru, otrzymanego od Boga.

Skrzywiam si.

- Czy to wanie On jest za to odpowiedzialny?- Ale oczywicie, e nasz dar pochodzi od Boga. - Ojciec Dominik spojrza na mnie z

gry z tym szczeglnym rodzajem politowania, jakie wierzcy okazuj zwykle nieszczsnym

aosnym stworzeniom, ktre maj wtpliwoci. - A skd, twoim zdaniem, mgby si wzi?

- Nie wiem. Zawsze miaam ochot porozmawia na ten temat z kim dorosym.

Poniewa, gdybym moga wybiera, wolaabym raczej nie cieszy si bogosawiestwem

tego rodzaju.

Ojciec Dominik wydawa si zdziwiony.- Ale dlaczego nie, Susannah?

- Poniewa przez ten dar mam tylko kopoty. Czy zdaje sobie ksidz spraw, ile czasu

spdziam w gabinetach psychiatrycznych? Moja mama uwaa, e jestem kompletnie stukni-

ta.

- Tak. - Ojciec Dominik pokiwa w zamyleniu gow. - Tak, rozumiem, e dla laika

taki cudowny dar moe wydawa si... hm, niezwyky.

- Niezwyky? Ksidz artuje!

*Susannah ma na nazwisko Simon, co jest odpowiednikiem polskiego imienia Szymon (przyp. red.).


39/143

- Przyznaj, e na terenie Misji jestem bezpieczny - stwierdzi ojciec Dominik. -

Nigdy nie przyszo mi do gowy, e dla was, eee... e si tak wyra, w okopach, to musi by

szalenie trudne, tak bez duchowego wsparcia...

- Dla nas? - Uniosam brwi. - Chce ksidz powiedzie, e jest nas wicej ni ksidz i

ja?

- C, tak przypuszczam... z pewnoci musi nas by wicej. Nie moemy by

jedyni... Nie, nie, z pewnoci s jeszcze inni.

- Przepraszam - odezwa si duch niecierpliwie - ale czy kto zechciaby mi

powiedzie, co si tutaj dzieje? Co to za suka? Czy to ona ma zaj moje miejsce?

- Hej! Licz si ze sowami. - Posaam jej mordercze spojrzenie. - Ten czowiek jest

ksidzem, jak moe zauwaya.

Zachichotaa zoliwie.

- Ojejej. Wiem, e to ksidz. Cay tydzie prbuje si mnie pozby.

Zerknam zaskoczona na ojca Dominika.

- No, c, Heather jest troch uparta... - bkn zmieszany.

- Jeli mylisz - wysyczaa Heather - e bd po prostu staa z boku i pozwol odda

tej suce moj szafk...

- Nazwij mnie suk jeszcze raz, panienko, a postaram si, eby reszt wiecznoci

spdzia wewntrz tej szafki.

Heather spojrzaa na mnie bez cienia strachu.

- Suka - wysyczaa, przecigajc to sowo, tak jakby zawierao kilka sylab.

Uderzyam tak szybko, e nie zdya zauway podniesionej pici. Grzmotnam j

na tyle mocno, e wpada na szafki, zostawiajc w nich wgniecenie w ksztacie ciaa.

Wyldowaa ciko na kamiennej pododze, ale w mgnieniu oka zerwaa si na rwne nogi.

Spodziewaam si, e mi odda, ale Heather pognaa korytarzem, gono szlochajc.

- Phi - mruknam waciwie do siebie. - Tchrz. Wiedziaam doskonale, e wrci.Odstraszyam j tylko na chwil. Miaam jednak nadziej, e do naszego nastpnego spo-

tkania jej zachowanie troch si poprawi.

Kiedy znikna, chuchnam lekko na knykcie. Duchy maj zadziwiajco twarde

szczki.

- Wic o czym to ksidz mwi?

Ojciec Dominik, nie odrywajc wzroku od miejsca, w ktrym przedtem staa Heather,

zauway bardzo oschym jak na ksidza gosem:- Na Wschodzie nauczaj obecnie interesujcych technik mediacji.


40/143

- Eje! - zawoaam. - Wyzywanie mnie nikomu nie ujdzie na sucho. Nie obchodzi

mnie, co wycierpiaa za ycia.

- Sdz - powiedzia z namysem ojciec Dominik - e musimy pewne rzeczy

przedyskutowa.

Nagle otworzyy si boczne drzwi, zza ktrych wyjrza potny brodaty mczyzna.

Ksidz pooy palec na ustach.

- Wszystko w porzdku, Dom? - Musia widocznie usysze uderzenie astralnego ciaa

Heather o szafki. A swoj drog zabawne, ile wa duchy.

- W porzdku, Carl - odpar ojciec Dominik. - W jak najlepszym. I spjrz, kogo ci

przyprowadziem. - Ojciec Dominik pooy mi rk na ramieniu. - To twoja nowa uczennica,

Susannah Simon. Susannah, to twj wychowawca, Carl Walden.

Wycignam rk, ktr przed chwil znokautowaam Heather.

- Bardzo mi mio, panie Walden.

- Mnie rwnie, panno Simon. Mnie rwnie. - Moja do znikna w jego ogromnej

doni. Nie wyglda na typowego nauczyciela. Raczej na drwala. Musia rozpaszczy si na

cianie, ebym zdoaa wlizgn si obok niego do klasy. - Ciesz si, e do nas doczya -

doda grzmicym gosem. - Dziki, Dom, e j przyprowadzie.

- Nie ma za co - powiedzia ojciec Dominik. - Mielimy niewielki problem z szafk

Pewnie syszae. Nie chciaem ci przeszkadza. Poprosz wonego, aby si tym zaj.

Susannah, chciabym, eby zjawia si w moim gabinecie o trzeciej, eby, hm, wypeni

reszt papierw. Umiechnam si sodko.

- Och, nie mog, ojcze. O trzeciej jad z bratem do domu. Ojciec Dominik nachmurzy

si.

- Wobec tego zwolni ci na chwil z lekcji. Koo drugiej.

- Dobrze. - Pomachaam mu rk. - Na razie.

Podejrzewam, e na Wybrzeu Zachodnim nie mwi si dyrektorowi na razie ani tenie macha rk na poegnanie, poniewa, kiedy odwrciam si do klasy, stwierdziam, e

moi nowi koledzy wpatruj si we mnie z otwartymi ze zdumienia ustami.

Moe chodzi o moje ubranie? Ze zdenerwowania ubraam si na czarno, czego zwykle

nie robi. Zawsze to powtarzam: jak nie wiesz, w co si ubra, w co czarnego. Czarny jest

zawsze odpowiedni.

A moe nie? Rozejrzaam si po klasie i zobaczyam, e nikt nie ma na sobie nic

czarnego. Biel, troch brzu, mnstwo khaki, ale czarny nie.Pan Walden nie zauway chyba mojego zmieszania. Przedstawi mnie i poprosi, aby


41/143

powiedziaa co o sobie. Powiedziaam, a oni nadal gapili si na mnie z nieodgadnionymi

minami. Poczuam pot na karku. Czasami mam wraenie, e wol towarzystwo umarych od

towarzystwa rwienikw. Szesnastolatki bywaj naprawd przeraajce.

Pan Walden okaza si na szczcie poczciwym facetem. Staam pod tablic najwyej

przez minut, pod obstrzaem tych wszystkich spojrze. Potem poleci mi zaj miejsce.

To si wydaje takie banalne, prawda? Id i zajmij jakie miejsce. Ale, widzicie, byy

tylko dwa miejsca. Jedno obok naprawd adnej opalonej dziewczyny o gstych krconych

wosach koloru miodu. Drugie daleko w tyle, za dziewczyn o wosach tak biaych i skrze

tak rowej, e musiaa by albinosk.

Nie, nie zgrywam si. Albinosk.

Na moj decyzj wpyny dwie rzeczy. Po pierwsze, kiedy zobaczyam to miejsce z

tyu, zauwayam take, e okna tu za nim wychodz na parking przed szko.

No, w porzdku, to moe niezbyt wspaniay widok. Ale za parkingiem rozcigao si

morze.

Nie artuj. Ta szkoa ma lepszy widok na ocean ni ten, ktry mog podziwia z

okien mojego pokoju, poniewa znajduje si duo bliej play. Z okien klasy wida fale.

Chciaam wic siedzie jak najbliej okna.

Drugi powd by prosty: nie chciaam usi obok opalonej dziewczyny, eby

dziewczyna albinosk nie pomylaa, e zniechci mnie jej dziwny wygld. Gupie, prawda?

Jakby j to w ogle obchodzio. Nie wahaam si ani chwili. Zobaczyam morze, zobaczyam

albinosk i natychmiast to kupiam.

Jak tylko zajam miejsce, jaka dziewczyna siedzca bliej tablicy zamiaa si

zoliwie, mruczc pod nosem, ale tak, eby wszyscy syszeli:

- Siadaj sobie koo odmieca, czemu nie.

Spojrzaam w jej stron. Na jej perfekcyjne loki i perfekcyjny makija. Powiedziaam,

bynajmniej nie szeptem:- Przepraszam ci, czy cierpisz na zesp Tourette'a?

Pan Walden odwrci si, chcc napisa co na tablicy, ale powstrzyma go ton mojego

gosu. Wszyscy odwrcili si, eby na mnie spojrze, cznie z opalon dziewczyn, koo

ktrej nie usiadam. Ta zoliwa zamrugaa, zaskoczona.

- Co?

- Zesp Tourette'a - potwierdziam. - To takie zaburzenie nerwowe, ktre powoduje,

e ludzie mwi rzeczy, ktrych nie chc tak naprawd powiedzie. Cierpisz na to?Jej policzki zaczy powoli przybiera szkaratn barw.


42/143

- Och, a wic bya niegrzeczna wiadomie.

- Nie nazwaam odmiecem ciebie - wyjania dziewczyna popiesznie.

- Wiem - powiedziaam - i dlatego po szkole zami ci tylko jeden palec, a nie

wszystkie.

Odwrcia si natychmiast w stron tablicy. Usiada

Documents

Cabot Meg Posredniczka 01 - Kraina Cienia