Upload
mateusz
View
149
Download
0
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Chrząszcz - Sierpień Dodatek 2015 (Nr 113-1)
Citation preview
SIERPIE 2015 ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACI SZCZEBRZESZYNA
Wydanie specjalne
"Szczebrzeszyn - Stolica Jzyka Polskiego"
Nasz lokalny wkad
Chrzszcz W Szczebrzeszynie chrzszcz brzmi w trzcinie I Szczebrzeszyn z tego synie. W go pyta: "Panie chrzszczu, Po co pan tak brzczy w gszczu?" "Jak to - po co? To jest praca,
Kada praca si opaca." "A c za to pan dostaje?" "Te pytanie! Wszystkie gaje, Wszystkie trzciny po wsze czasy,
ki, pola oraz lasy, Nawet rzeczki, nawet zdroje,
Wszystko to jest wanie moje!" W pomyla: "Znakomicie, Te rozpoczn takie ycie." Wrci do dom i wesoo Zacz brzcze pod stodo Po wolemu, tgim basem. A tu Maciek szed tymczasem. Jak nie wrzanie: "C to znaczy? Czemu to si w proniaczy?!" "Jak to? Czy ja nic nie robi? Przecie wanie brzcz sobie!" "Ja ci tu pobrzcz, wole, Dosy tego! Jazda w pole!" I da tak mu robot, e si w oblewa potem. Po robocie pobieg w gszcze. "Ju ja to na chrzszczu pomszcz!" Lecz nie zasta chrzszcza w trzcinie, Bo chrzszcz wanie brzcza w Pszczynie.
Jan Brzechwa
SZCZEBRZESZYN
2
CHRZSZCZ NR 3 (7) CHRZSZCZ
Stefania Krukowska TSKNOTA
(Jeden dzie mojego ycia)
Po nieprzespanej nocy zapragnam powita jeszcze szary poranek wrzeniowy. Szaro ogarniaa obejcie, ogrody, pola, ki, cisza a w uszach dzwoni. Dopiero po dobrych chwilach czasu
z ssiedniej wioski za kami da si sysze gos piania koguta. Z przeciwlegej strony zawtrowa mu dugi i jeszcze jeden, znak, e wiat budzi si ze snu.
Siedz skulona na schodach, wpatrujc si w nieprzeniknion ciemno budzcego si dnia. Ciemno, ktra ogarnia mnie - moje ycie i wszystko dokoa. Na przestrzeni yciowej zostaam sama. Ci, co dla mnie co znacz ulegli cikiej chorobie. Ci, co dla mnie znaczyli odeszli
w zawiaty. Cae pokolenia przeszy przez moje ycie, zostaa tylko pami o nich, i tam daleko w mojej wsi i tu, gdzie egzystuj obecnie. Na chwil zapominam gdzie jestem. Jaka skarga pynie z mojego serca. Dlaczego, dlaczego los mnie nie
oszczdza. Dlaczego przy kocu ycia musz tyle przeywa. Do czego to moje ycie porwna? do starego drzewa, ktre zostao wyrwane z korzeniami - nie , to raczej do kwiatu, do wrzosu, do maej krzewinki. Niepozorne to potrafi rosn na piasku w penym socu. Potrafi rosnc w yznej ziemi pod wysokimi drzewami, deptane, przytoczone do ziemi potrafi znw wznie swe liliowe kwiatki do soca, do nieba, zapomnie o swoim ponieniu. Wielkimi kroplami spada mga z drzew, z kwiatw georginii, wiat pacze a wraz z nim ja. Wilgotnieje mi twarz od mgy, od ez. Zamykam oczy i marz. A moe by pojecha jeszcze raz, zobaczy miejsca, ktre nie mog si zatrze w mojej pamici. Przecie nic mnie tu nie trzyma. Postanowienie moje poszo w czyn, a wraz z nim pytanie: "czy warto"? Warto - nie byam tam ju dobrych paru lat, bo kt tam czeka na mnie? Nie ma tam mojej rodziny, jest nieliczna grupka
znajomych, ktrzy maj swoje ycie. By moe ju nie pamitaj o mnie, c tam zostao? cmentarzysko wspomnie, ale i to mnie nci. Chciaabym jeszcze raz zobaczy to wszystko, poczu zapach mojej przeszoci. I oto moje marzenie zamieniam w czyn.
Tak wiekowy maluch, jak ja sama skrzypi po
gadkim asfalcie. Dojedam do celu. Mam nadziej, e z tej strony, z tego wzniesienia bd widzie wie jak na doni. Jakie jest moje rozczarowanie gdy widz tylko kilka kominw wrd zieleni. Tak, to ta wie tonie w zielonym buszu.
Trudno dopatrze si sadw jak dawniej, przewaaj tu drzewa liciaste, krzewy, poaci malin, czerwonej porzeczki. Pola zagospodarowane, wida jak dawniej dziaki przecite miedzami. Nie ma ugorw. Ludzie s tu pracowici.
Patrz na znajome miejsca, nic si tu nie zmienio przez pidziesit lat. Wie ley jak dawniej w gbokiej dolinie otoczona z dwch stron wzniesieniami, ktre pokryte s zieleni krzeww malin, aronii, porzeczek, jeyn. Wrd morza zieleni wida mae punkciki, to ludzie pracuj przy zbiorze owocw. Stoj zasuchana w cisz wrzeniowego poudnia. Z radia pynie melodia, smtna melodia Beethovena "dla Elizy". Nie umiem czyta muzyki, nie wiem, co Beethoven mia na myli komponujc ten utwr, ale ja wyczuam w tym melancholi jesiennego dnia.
Widz siebie z reszt dzieci, stado krw tam daleko za lasem i ogromne ognisko. Widz dym biay, kbiasty, ktry si snuje przez nie zaorane cierniska, hen daleko, daleko a ginie za horyzontem. Z tak luboci wspominam to wszystko. Nie ma ju tamtego wiata, rozsypa si wraz z popioem pastusich ognisk, odpyn z tym kbiastym dymem. Zostay wspomnienia, ale komu s one dzisiaj potrzebne oprcz mnie, co latami tskni za tamtym wiatem. Ale pytam sama siebie, dlaczego zostawiam to wszystko. Dlaczego odeszam std?. Jaki grymas ni to umiechu, ni to blu wykrzywi mi twarz, ale komu to dzi jest potrzebne, to pozostao w dalekim tle moich wspomnie, i naprawd chc o tym zapomnie. Ruszam dalej do celu mojej podry, do miejsca, ktre nie moe si zatrze w mojej pamici. Ktre przez pidziesit lat widz w snach, a teraz ujrz na jawie. Stoj w tym miejscu, gdzie mog obj cay ogrom przeszoci. Na tej ogromnej poaci jest tylko jedno drzewo, samotny orzech woski. Jedyna rzecz, ktra przetrwaa pidziesit lat mojej nieobecnoci. Nie ma tu wicej nic, co przypominaoby odlegle lata. Przymykam oczy. Widz stary dom z obszernym somianym dachem. Niemaych rozmiarw drzwi wejciowe z elazn klamk, a obok w cianie dziura na klucz, na drewniany klucz, ktry suy trzem pokoleniom, by on nie do pokonania. Otwiera ten bajkowy sezam przez siedemdziesit lat. A c jego mieszkacy? Wyobraam sobie wrzeniowe upalne poudnie p wieku temu. Matka z ciotk zbieray len, cignc grabiami pokos za pokosem. Ojciec robi podorywk na pszenicznym ciernisku, bo ju pora sia yto, babka rwie i wie szacwk (soczewic), na ssiednich polach widz chodzcych oraczy, jeden klnie jak szewc chud szkapin, w dali na pastwisku porykuje stado krw.
CHRZSZCZ
3
Otwieram oczy. Przecie to tylko moja wyobrania, nie ma tych ludzi, nie ma koni, nie ma byda. Jest tylko cisza wrzeniowego dnia jake odmienna od tamtych dni. Nie ma tu dla mnie miejsca.
Wraca? Nie jeszcze za wczenie, jest jeszcze cmentarz, ostatni cel mojej podry. Cichnie ludzki gwar u wrt cmentarza, jest tu niesamowity spokj. Od czasu do czasu brzknie tabliczka o elazny krzy, poza tym niezmcona niczym cisza wdziera si do uszu. Bdz wrd krzyy, pomnikw by wreszcie stan na waciwym dla mnie miejscu, gdzie cae rody, cae pokolenia moich przodkw znalazy miejsce wiecznego spoczynku.
Siadam na zwalonym przez czas pomniku.
Szepc od lat znan mi modlitw. Z serca sza mi skarga, przeprosiny, a wreszcie poczy napywa mi do oczu zy, gorce zy i swym gorzkim smakiem pieky mnie pod powiekami. Byam pewna, e oni jedni na tym cmentarzu poauj mnie, pociesz. Nie wiem jak dugo aliam si przed nimi, a z odrtwienia wzbudzi mnie gos dzwonu dobiegajcy z pobliskiej dzwonnicy na Anio Paski. Ten dwik odbija si od k, od gr ktre od wschodu otaczay okolic. Odbija si od wiekowych lip na starym cmentarzu.
Soce toczyo si ku zachodowi kadc dugie cienie na krzye, na pomniki, na wie, ki, pola. Od pnocy da si sysze melancholijny krzyk leccych urawi. Odprowadzaam ich wzrokiem. W ich krzyku syszaam obietnic: wrcimy, wrcimy, wrcimy... Tak, one wrc wiosn, ale nie ja bo i po c miaa bym wrci. Spoczn na innym cmentarzu te wrd swoich. Lekki wiaterek od wschodu musn moj twarz. Czuam w nim zapach mojej wsi, mojej przeszoci, [tsknoty] za zmar rodzin, za wszystkimi zmarymi, za modoci, za yciem za marzeniami co si nie speni. egnajcie. Ju pora wraca do siebie. Do nieprzespanych nocy, do szarych dni co
nic si w nich nie zmienia, za wyjtkiem daty. Do oczekiwania na to, co nieuniknione. egnajcie.
Zaburze jesie 2011 roku. Stefania Krukowska
Krystyna Carmi ze zbioru ,,cieki ycia Szczebrzeszyn 2013
Czarodziejka
Iskro meteorw Miko granitowa
Przniczko kolorw Zoto - kosa Mowo;
Jak diadem si mienisz Kolorami tczy;
Srebrna nitko Muzy -
Siateczko pajcza. Zawsze melodyjna,
Zawsze ty marzeniem; A czsto tsknot,
A czsto westchnieniem... Ty jeste jak rdo
Si tryskajce - Czasem szronem mrona,
Lub jak grot gorca. A wszystkie Twe dwiki
I wonne wyrazy -
Pikne do zachwytu. Mie do ekstazy.
Mowo ma ojczysta!
Sowa twe wieczyste Zawsze bd ywe,
Bliskie - rzeczywiste.
To moja odpowied na pytania: "Jak to, jeszcze nie zapomniaa i mwisz po polsku ?"
Jazda
(pocieszenie dla modej gospodyni)
Po kamiennej drodze wzek sobie jedzie Turkocz mu koa tylne i na przedzie.
Pdzi w deszcz i wiatry i pod soca arem czasem si ugina biedak pod ciarem;
W nim:
dzieci, brak grosza, prd, czynsz i ubrania, buty do naprawy, bielizna do prania
firanki, abaur, lekcje i akwarium, (w sercu dobre chci) w gowie planetarium
Ch pjcia na lody i czasem do kina (!) figura? fryzura? manicure ! za mina
may zrobi siusiu, duy stuk kolano... kolacja na wieczr - niadanie na rano. Znw lekarz, zakupy, szkoa i zebranie
zakurzone pki, pranie, prasowanie pieluszki, garnuszki, gocie, mycie, szycie
ssiadki - plotuszki - Jedzie Wzek ycie ...
4
CHRZSZCZ
Jazda mj wzeczku! Tocz si tocz pogodnie - Chocia po kamieniach Czasem niewygodnie
Gdy dojdziesz do celu,
Nie bdzie powrotu... Umilkn melodie k twoich turkotu
Wic jazda! mj may ! Rano i pogodnie
To nic, e ci czasem W drodze "niewygodnie"
Beer Szewa 1961r
Stanisawa Flis ze zbioru ,,Gdzie tak pdzisz
gdzie tak pdzisz
gdzie tak pdzisz dniem i noc zmordowany niewyspany
dniem pracujesz w pocie czoa noc snujesz wzniose plany
tak na tym diabelskim wzku mijaj ci cae lata
gdyby jecha wci przed siebie byby ju na kocu wiata
ale ycie to nie strzaa wystrzelona w puste pole
twoje ycie wci si krci w jakim czarodziejskim kole
dzi jeste u szczytu sawy yjesz jak w bajecznym parku
gdy ci kto podstawi nog zjedasz na zamanie karku
musisz zacz znw od nowa znw od podstaw znw od zera
zaczynae nie raz w yciu sprbuj zacz jeszcze teraz
czy umiesz kocha
czy umiesz kocha sercem gorcym tak szczerze, gorco czule jak kocha matka swoje malestwo czy umiesz kocha w ogle
czy umiesz kocha ojca i matk czy wiesz e oni kochaj ci czy im wzajemn dzisiaj odpacasz czy ich staroci nie wstydzisz si
czy umiesz kocha rodzinny dom, w ktrym dziecistwo spdzie swe, w ktrym spdzie beztrosk modo zanim w wir ycia wkrcie si
czy umiesz kocha swego koleg, ktry ma dwj z polskiego i twej pomocy tak potrzebuje
czy umiesz znale par chwil dla niego
czy umiesz kocha wiosk rodzinn pola i ki pokryte zieleni bkitne niebo duy parasol rozpity szeroko ponad twoj ziemi
czy umiesz kocha ziemi ojczyst ktra ci ywi swym chlebem tunele kopal fabryk kominy co stercz wysoko pod niebem
czy umiesz kocha kwiaty na ce kiedy si mieni w kolorach tczy czy umiesz kocha owad malutki co w kielichu kwiata na dnie gdzie brzczy
czy umiesz kocha ma ptaszyn co siedzi w gazkach drzewa i nucc piknej melodii dwiki dla ciebie piosenk piewa
czy umiesz kocha ciemne mogiy co w cieniu cmentarza drzemi a na nich stare sprchniae krzye pokryte mchu zieleni
czy umiesz kocha tych co swe ycie stracili w krwawej wojnie
i tutaj w cieniu cmentarza
snem wiecznym pi spokojnie
czy urwiesz czasem maego kwiatka i zoysz na ich grobie Oni z rk wrog Ojczyzn wydarli I oddali j woln tobie
jeli to wszystko potrafisz kocha tak szczerze gorco czule to w twoich yach krew polska pynie to umiesz kocha w ogle
5
CHRZSZCZ
Wadysaw Koczot ze zbioru ,,Wiersze sercem pisane
Czarnystok 2011
Pamitam Zmarym rodzicom
Pierwszy obrazek Matki Boskiej
Pokazany mi matczyn rk Na szarej cianie chaty
Zapamitaem tajemny umiech na witej twarzy skryty
ktry mae serduszko ubogaci
pierwszy raniec na stole z paciorkami modlitw rodzicw
za ich grzeszne dusze
dzisiaj krocze ziemskim szlakiem
racem moim jarzbiny kaliny i gg
pierwsz modlitw za niwn kos zapisana potem na ojcowskiej skroni
na snopach ztej pszenicy kocielne dzwony na Anio Paski z krzya bogosawi nam Chrystus
i wszyscy wici z przydronej kaplicy
Matka
Jak zawsze
Pochylona nad dzieckiem
Koysze nadzieje Odpdza chmury czarne
Dniem i noc Przygarnia pocaunkiem Promienie soca zote
Na szczcie Ukoi dziecicy pacz
Pogaszcze bl Odwzajemni umiech twj
Jake soneczny Pokae ksiyc srebrny
Za okienn szyb Nauczy modlitwy na bozi
By creczko moja Nie zbdzia nigdy
W labiryncie ziemskich drg.
Stanisawa Krukowska ze zbioru ,, Okruszki dobra Szczebrzeszyn 2012
okruszki dobra
u schyku ycia krtsze chwile cae godziny kradnie czas
co nieustannie , tak jak zodziej zabiera to, co miao trwa
miao by piknie, miao by wzniole tak duo chciaam z siebie da lecz rozsypay si na drobne
aby je porozwiewa wiatr okruszki dobra
wstecz si ogldam przenikliwie rado dziecistwa, szkolny czas
zdolnoci, plany i nadzieje i gorycz zmarnowanych szans
zdarzenia, twarze i piosenki
te ulubione z tamtych lat
chwile radoci, wsplnych zabaw i w krzywym lustrze smutny wiat
me okna zapakane deszczem a pod powiek dua za...
soca tak mao, ciepa mao i wci tak gucho huczy wiatr
chciaam pozbiera w jedn cao co w moim yciu miao sens lecz rce sabe, czasu mao
za duo pragnie i zamiarw za mao czynw, dzi to wiem
bo znam ju siebie, wasn sabo lecz ponad yciem myl mia
biegn do Ciebie, Boe mj mioci moja doskonaa
ulecz co pytkie co za sabe i co za trudne, by dalej nie
Ty mnie podnosisz, gdy upadam
Ty mnie oywiasz wci na nowo nadajc yciu memu sens
6
CHRZSZCZ
pamici tsknej o moim ojcu
myli bdzce uparcie przyblicie mi moje dziecistwo
szczliwe lata i niene zimy z dzwoneczkami u sa
i kogo kochanego jak czeka na mnie przy szkole
w dugim do ziemi kouchu bo tak bardzo jest mi go brak...
bl rozczarowania
tyle w moim yciu rozczarowa tyle w moim yciu gupich rl
ucisz serce, ono zrozumie e lepiej cierpie ni zadawa bl
mwili mi, "ech ty gupia" mwili mi, wyjed std przecie gdzie soce
janiej wieci gdzie przecie ludzie
szczliwsi s...
zostaw to wszystko i uciekaj
naley ci si lepszy los wic zapytaam ich
jak dugo bdzie trwa to, co szczciem zw? lecz oni nie wiedzieli -
a ja wiem
e ycie jest chwil szczcie uud
cierpienie przemija
a mio trwa wiecznie z... Jezusem
Joanna Wachowicz ze zbioru ,,W drodze Szczebrzeszyn 2014
Std jestem
ladami witego id droga prosta jak wstka z bukietu
zakrty jak myli odkryte na krzywkach jest moje pierwszestwo
yk wody od z ask syncego ...a kaczki ju odfruny...
cisza...
chwila zadumy co dum rozkwita e Std Jestem
i jak abd wrc bo skrzyda do lotu si rw
Jeste kobiet
Jeste jak kropla wody co cao dopenia Jak soce wschodzce z za chmur brzuchatych
Jeste melodi ulicy i porannym piewem sklepw spoywczych
Jeste ozdob wiata boego i sensem wiata bez sensu Jeste puchem nie marnym
Jeste puszkiem w lekkoci swej silnym Jeste kobiet...jeste...
Czy o tym wiesz?
Jestem na chwil
zawsze do ciebie naley na zawsze mam nic
na chwil mam zudzenia i pragnienia nie spenione przyja co trwa
mio zwan wieczn i wietrzn na chwil strach w oczach nie wiedzie dlaczego
wiato w kuchni zapalone i kogo kto czeka na chwil tuste plamy na cianach
i do dziecka odcinita na chwil jestem
lecz nie wiem na ile
Regina Smoter Grzeszkiewicz ze zbioru ,,Pomimo to Szczebrzeszyn 2010
Pomimo to
spragnieni czuoci szukamy naszych doni
ust...
to prawda, bywaj trudne dni czarn opocz chmur opatulone
to prawda, bywaj smutne dni obdarte z chci do ycia
pomimo to moje serce
wdruje za twoim kochajc...
***
kbki myli powizane w pczki sowa
wiatru szmer
za framug okna wetknity i niecierpliwe drenie serca mego
(to z tsknoty) do koperty wkadam
pragn myl wierz
CHRZSZCZ
7
odpowiedzi bdzie serdeczne - witaj!
na progu ktrego poranka
***
zwidy ogrody po dniach urodzaju
ponad ciernisk rdzawych cisz koysze si mga
ostatni li (myla, e poyje duej)
spad na pobrudzon ziemi
szukam soca twoich doni przytul mnie
samotno zawsze boli
***
dzisiaj znowu pada deszcz
to ju kolejny dzie tsknie za pocaunkiem soca
a tu chd...
odklejam zzibnity policzek od resztek zadumy
co spyna na dno duszy kropl deszczu
tskni...
Maria Oleniak ze zbioru ,,Pragn miowa Szczebrzeszyn 2011
co to jest mio?
Czym jest poezja mioci zwana taka niezwyka i wyszukana
o ktrej kady marzy w ukryciu czy to moliwe jest taka w yciu
Poezja morze, poezja rzeka
pozwala widzie siebie, czowieka poezja, ktra zwie si mioci
i jest najwiksz w yciu wolnoci
Nie wiem, by moe, moe zaczekam Moe zobacz jeszcze czowieka Ktry by moe, moe zaczeka
I znajdzie sedno, temat jak rzeka
dzi wiem co mio, a co pozory dzi nie przesoni jej metafory bo nie ma pikna bogatszego
i na tym wiecie celu wikszego
Matko
Matko...
bkit sw, twardo stali, sono ez sodki smak potu i te iskry, ktre nie gasn na wietrze to za mao
by powiedzie, kim dla mnie bya wytrwaa w walce, pracy, cierpieniu bya dla mnie najwiksza mioci
w milczeniu.
Dlatego nigdy nie zapomn jak bya mimo tego, e sab crk urodzia... mamo nie pacz, bd siln jak zawsze
spjrz dzi ja na zy twoje patrz milczc krzycz niech brzmi do ostatka
najwitsze ze sw "matka".
Janina Gsior ze zbioru ,,Blisko Boga i czowieka
Szczebrzeszyn 2015
Zobacz Roztocze
Tak si rozgldam i nie wierz oczom, e tak jest piknie na naszym Roztoczu. S adne wioski, czyste, zadbane I pikne domy pobudowane. Jeszcze si trafi jaki wystpek, e pokrzywami jest zaronite, Dokoa domu i a do sieni, Lecz nie przeszkadza to gospodyni.
Moga by kogo grzecznie poprosi, eby to zielsko kos wykosi, Bo jak si czowiek tak przypatruje, To adny wygld caej wsi psuje. Wszdzie s drogi usane szos. Ju teraz ludzie nie chodz boso I na Roztoczu to si zmienio Jest duo kwiatw, popatrze mio. Czyste przystanki, czyste ulice,
Moesz odwiedzi i Radecznic. Jest kilka sklepw, szpital, kaplica I sanktuarium ma Radecznica.
Tak si wydaje, e teren pusty, A tu bywaj due odpusty. To roztoczaska pikna kraina. Jed tylko zobacz do Szczebrzeszyna Wszdzie czyciutko i kwiatw duo: Tu pikne bratki, tam lilia z r, A jak ju bdziesz w tym Szczebrzeszynie Przysta, posuchaj jak chrzszcz brzmi w trzcinie.
Zapraszam wszystkich: pann, modzieca, Tu na Roztocze i do Zwierzyca, Jest tam park pikny, iglaste lasy Moesz si wybra tutaj na wczasy- Wszystko tu kupisz i ananasy
CHRZSZCZ
8
Kwiaty 2
Przepiknie zakwity drzewa, sad biay jak ptno, gdyby jabonie nie kwity, byoby smutno. Kwitn czerenie, krzewy, liwy i grusze,
gdyby wiosna nie przesza, smutn byaby dusza. Ju nadchodzi pikny miesic, co go si zwie
majem,
i skowronek wypiewuje tym swoim zwyczajem. przelatuje nad polami, nad zielonym gajem.
A na polu ronie zboe, a w ogrdku kwiatki, Litani trzeba odmawia do Jezusa Matki.
Trzeba j prosi o aski, eby nas nimi zalaa, a u Syna zdrowie, wiar i mio nam wybagaa.
Helena Sobczak ze zbioru ,,May Tomik Babci Heli
Szczebrzeszyn 2013
Chatka
Chatka malutka na skraju lasu
Strzecha somiana komin na dachu Malutkie okienko wyglda spod strzechy
Jak senne oczy, opade powieki.
Dym prawie czarny z komina si wije W tej maej chatce ycie istnieje
Rodzina cho biedna bo wielodzietna I tak dzie po dniu coraz weselsza.
Z kuchni gorca iskierka pryska Wszyscy si tul jak do ogniska
Kasza jaglana bulgocze w garnku
A obok kaszy zupa w saganku.
Biedy nie maja bo s szczliwi, Zdrowi, weseli i bardzo ywi
Struny od skrzypiec s a gorce Bo wygrywaj pieni kojce.
I kiedy spojrzysz w stron domku tego Zajrzyj do rodka siebie samego.
Kasza
Ogie w piecu pryska, byska A pod kuchni iskra tryska
A na kuchni sagan wrze
A w nim kasza warzy si
A gdy kasza jest gotowa
Wszyscy pchaj si do stoa Furcz, mlaszcz i dmuchaj
I kasz si zachwycaj.
Kotkowi si oczka miej Czy do miski mu nalej? Kasza brzuszki wypenia
Cay dzionek umilia.
Leniwe ycie
Id tak i id Biegn tak i biegn Nie wiem dokd i.
Raz lepiej raz gorzej
Raz szybciej raz wolniej
Jak jesienny li.
Tak lekkie jest ycie Nie mylisz o niczym Gonisz jak ten wiatr.
Raz w gr raz z gry Jak deszczowe chmury
Z ycia jeste rad.
Czy si komu uda Przey takie cuda Chyba to jest art.
Przyjemno ci sprawi Kiedy si zabawisz nic nie jeste wart.
Henryka Stadnicka ze zbioru,,trzy gwiazdy
wiara,nadzieja i mio Szczebrzeszyn 2015
Wiara
Wiara, to gwiazda przewodnia,
co wieci w mrokach ywota, ona wrd troski codziennej
w sercu jak jasno lni zota.
9
Nadzieja
Nadzieja, do druga gwiazda -
promienna i wzniosa, zapalaj dla niej promyczek w sercu
by stale bya radosna. To ona ycie owieca,
uwica obecn chwil, odwag daje i si...
Trzecia gwiazda - mio
Trzecia gwiazda to mio czystych uczu skarbnica,
pielgnujmy j w sercu niech sw szczeroci zachwyca -
kochaj ludzi jak braci,
Bg ci tym samym odpaci....
Poezja rolnika
Tu, na polskiej wsi pod polskim niebem
uprawiam ziemi i dziel si chlebem. Mow ziemi rozumiem i doceni j umiem,
"nawet dbo trawy najmniejszej szepce mi wierszem...".
Pszenica mi szepce, e zimy si nie lka, jak ciasto na drodach ronie
i w zotych anach szumi radonie. yto si chwali, e od godu ocali,
i cho wiatr wci kosy zgina, jemu te nie straszna zima.
Jczmie, nie gorszy, wsami zaprasza, tumaczc, e z jego ziaren
i piwo wyborne i dla zwierzt pasza...
Owies w dzwoneczki wystrojony
na mj widok odpowie - patki owsiane, ludzie jedz na zdrowie.
A gryka nie dua, wszystkim ogasza, gdy dojrzewa zacznie, wyborna z niej kasza.
Rzepak ciutki pszczoom opowiada, e przetrzyma zim,
bo ze niegu mia pierzyn... Proso te do mnie przemawia z ochot, o tym, e niedugo kasz da mi zot.
Warzywa, kolorami i smakiem przypominaj, e tak duo witamin w sobie zawieraj.
A porzeczki i maliny, take pene witaminy, cicho szumi gdzie w ogrodzie, e jedzenie ich znw w modzie.
W sadzie drzewa owocowe
daj mi prezenty nowe, a w upalny letni dzie
pord nich si schowam w cie. Orzech woski znakomicie wci umila ludziom ycie,
i do walki z chorobami
bro potn zaraz da mi.
Ziemia - matka rodzicielka,
to jest nasza sprawa wielka,
cho tu ciko si pracuje, na wsi kady j szanuje - tak codziennie zasuchany
rolnik w swej poezji, pisze any...
Stefania Krukowska ,,Ale si jadao!!! Szczebrzeszyn 2012
Ciastka amoniaczki
1 opakowanie amoniaku spoywczego (50g) 2 yki octu (10%) 1 margaryna (najlepiej palma)
2 yki smalcu szklanki cukru pudru (koniecznie pudru) cukier kryszta do obsypywania ciastek 1 pojemnik mietany ( 330ml, np. 18%) 3 tka 1 jajko
Wykonanie: Wsypa amoniak do szklanki i zala octem. Zagnie wszystkie skadniki razem z amoniakiem. Mki ile wejdzie. Byle by nie byo twarde ciasto i dawao si dobrze wakowa. Wykrawa ciastka np. foremk, macza je w biaku i cukrze krysztale, ukada na blasze niezbyt gsto. Gdyby si rozleway dognie mki. Piec w temperaturze 200 C do zrumienienia.
CHRZSZCZ
CHRZSZCZ
10
Kotlety z ziemniakw
1 kg ziemniakw 2 jabka 2 jajka
1 kopiasta yka mki pszennej 1 yka masa 1 yeczka proszku do pieczenia sl, buka tarta tuszcz do smaenia
Wykonanie: Ziemniaki gotujemy w upinach, obieramy i przepuszczamy przez maszynk do misa lub prask. Maso ucieramy z tkami. Biaka ubijamy na parze. Obrane jabka cieramy na grubej tarce. Wszystkie skadniki mieszamy. Z otrzymanej masy formujemy niedue paskie kotlety. Otaczamy w buce tartej, smaymy na rumiano z obu stron.
Rada: zamiast jabek mona doda dwie czubate yki ryu ugotowanego na sypko. Z tej porcji wychodzi 8 kotletw.
Legenda o Szczebrzeszynie miecie artystw.
W czasach, kiedy jeszcze nie wszystko zostao nazwane, wezwa Pan Bg anioa i da mu polecenie: polecisz na ziemi i wykonasz prac, jak ci w zapiecztowanym pakiecie nakazuj. Anio wzi delegacj subow, pobra wsprzdne miejsca , zapakowa do sakwy zapasowe cimy i czyst bia szat, i polecia na ziemi, aby zlecon prac wykona. Po przybyciu na miejsce otworzy tajny pakiet, zapozna si z zadaniem i polecenie wykona. Ju mia wraca do nieba, ale uderzyo go niespotykane pikno miejsca, w ktrym si znalaz. Rozleg rwnin okolon wzgrzami, na ktrych szumiaa odwieczna puszcza, pena zwierzyny wszelakiej, grzybw i jagd oraz miododajnych barci, przecinay ciemne , tajemne wwozy i jary. ki na rwninie byy poronite gst, soczyst traw, w ktrej znajdowaa si masa rnorodnego kwiecia Przez ni pyny strumienie i rzeki niosce yciodajn, czyst wod, biorce swj pocztek w przeczystych rdach. Rzeki, strumienie pene - ryb i rakw. Nad wodami - mokrada, gdzie trzciny i oczerety, gdzie ptaszt mnstwo, gdzie chrzszcz cignie swoj nie milknc pie. Byy tam take polany, zamienione ogromnym trudem ludzi w pola uprawne,
na ktrych zociy si any dorodnej pszenicy i prosa. Lud dorodny, wesoy zamieszkiwa to miejsce. Tak, e i pieni radosne, i pokrzykiwania sycha byo.
Spyta anio spotkanego przy barci pszczelarza: jak nazywa si to wspaniae miejsce? Przeraony czek, ktry jako ywo po raz pierwszy widzia anioa, nie mg wydoby gosu z garda, ale widzc dobry umiech nieznajomego, przemg si wreszcie i zdoa tylko powiedzie: szcze werszyna sut szcze werszyna sut, co prawdopodobnie znaczyo: ostatnia wyyna. Widzc, e nic wicej z przeraonego bartnika nie wydusi, anio pozdrowi go i zgodnie z otrzyman delegacj subow wrci do nieba.
Tu napisa raport ze swojej podry, ale chcia jeszcze rozmawia z Panem Bogiem. Na audiencji potwierdzi wykonanie zadania i stwierdzi, e kraina, ktr odwiedzi, jest wyjtkowo pikna i bogata, i w zwizku z tym miabym bardzo gorc prob: spraw Panie, niech ludzie zamieszkujcy odwiedzone przez mnie miejsce maj wielk wraliwo pozwalajc im na dostrzeganie pikna otaczajcej przyrody oraz niech potrafi to pikno utrwala i przekaza innym. Speni Pan Bg prob anioa, ktry tak bardzo
zauroczy si miejscem, pytajc rwnoczenie o nazw krainy. Anio przypomnia sobie sowa bartnika szcze werszyna sut i nieco przekrcajc nazw rzek: Szczebrzeszyn. Wtedy otworzy si czakram powodujcy, e wielu ludzi urodzonych w tym miecie otrzymao odpowiedni wraliwo na pikno otaczajcej przyrody. Rwnie wielu mieszkacw posiado odpowiedni talent pozwalajcy na utrwalenie tego pikna i dzielenie si nim z innymi ludmi. Dlatego wanie w Szczebrzeszynie rodzi si tak wielu artystw: malarzy, rzebiarzy, poetw i pisarzy.
Zygmunt Krasny
Szczebrzeszyn w legendzie Szczebrzeszyn 2010
Maria Przysada ze zbioru Szczebrzeszyn wiersze
Szczebrzeszyn 2013
Konfederacja szczebrzeska
Nasz Szczebrzeszyn liche miasto
Ale wielkiej sawy ! Co wychodzi z krlw Piastw
Hetmaskiej buawy.
Jan Sobieski w nim przyrzeka Z czego wszyscy radzi:
,, Jako hetman i krl Polski Ojczyzny nie zdradzi .
11
CHRZSZCZ
ciekami przeszoci Szczebrzeszyn Stara nazwa Szczebrzeszyna
Od historii si zaczyna. Ze Szczebrzeszyna, starego miasta
Wielka sawa wyrasta. W Szczebrzeszynie zamek stary,
cho drzemie pod mechem, sawa krlw polskiej wiary pozostaa echem ! Ozdabiaj go pomniki powstacw niedoli, ktrzy Polsk wyzwalali spod carskiej niewoli.
Biae krzye partyzantw po lasach w oddali
kryj si , jak kiedy oni co Polsk kochali. Nowe bloki i ulice
jak w nowej Warszawie.
Tyle sw co nie policz o szczebrzeskiej sawie. Ju nie mwi o tych wioskach co go otaczaj o tych anach, o tych kach tyle pikna daj. Jake mona Ci nie kocha ? Szczebrzeska ,,Ojczyzno Tu me serce tu kolebka Moja Macierzyzno !
Dzwony
W cichy majowy wieczr szczebrzeskie bij dzwony. Czasem jak winie jcz, Czasem jak lud wyzwolony.
I wydzwaniaj o tych, ktrzy s ju w oddali, szczebrzeskich bohaterw, co ycie swe oddali. Wszystkim przypominaj, co temu par wieki, kiedy byo tak blisko a dzisiaj wiat daleki. egnajcie bohaterzy ! My o Was pamitamy, ecie nam otworzyli zej niewoli bramy. Dzisiaj w wolnym kraju,
w wolnym Szczebrzeszynie,
piewamy hymn o Polsce, co w caym wiecie synie. Jeszcze Polska nie zgina ! I nigdy nie zginie !
Danuta Zalewska ze zbioru Pikna nasza Zamojszczyzna
Szczebrzeszyn 2011
Pikna nasza Zamojszczyzna
Pikna nasza Polska caa, Pikna yzna i niemaa
Wiele krain, wiele ludw, Wiele skarbw ,wiele cudw,
Lecz najmilsza i najblisza Naszym sercom Zamojszczyzna.
Mamy tutaj ziemie yzne, Pola zotem zb spowite.
Wsie spokojne malownicze,
Lasy pikne w plon obfite. Lud wytrway, pracowity Wierny Bogu i Ojczynie
Pikna nasza Zamojszczyzna Wrd Roztocza ojcowizna. Wieprz przepywa tu powoli
Wrd miasteczek , wsi, kolonii, Ktre ttni prac yciem, Bymy yli przyzwoicie.
Podzikowanie
Dziki Ci Wielki Boe i Panie, e dae nam ziemi pikn i yzn, A nasi przodkowie nazwali j Polska
I ponad lat tysic jest nasz Ojczyzn.
Tu nasi pradziadowie pracowali w znoju,
By nie zabrako chleba wszystkim By mogli razem po spou
Odpiera grone zakusy wroga.
Rnie to w dziejach historii bywao, e dochodzio midzy Polakami do zwady, Lecz zawsze zwycia rozum i rozsdek, Gdy zagraay nam wrogw obce szpady.
Bo mio do Polski w serce kadego Polaka Wszczepiona jest od kolebki z mlekiem matki
I chocia nie raz dozna godu i cierpienia Wierny jest Polsce do kropli krwi ostatniej.
12
CHRZSZCZ
Zuzanna Drabik ze zbioru Szczebrzeszyn wiersze
Szczebrzeszyn 2013
Doynki
Zbierali, ukadali plony Ziemi, ktre rolnik wypracowa rkami swoimi, ukadali w bukiety, narcza, niczym kwiaty, pikne jak tcza. A orkiestra gono zagraa. Klacz miarowo stpaa. I wniesiono w rytm muzyki
Pikne wiece korowd formowa szyki. Szczebrzeszyn, Brody Due i Wielcza ziarna, kosw duo i chmielu pncza. Zgromadzili si ludziska starzy i modzi na placu gorcym, gdzie burmistrz przewodzi. Soneczko mocno przygrzao, o lecie przypomnie chciao. Jak co roku bigos wzmocni ciaa Osabione dug mow gospodarzy. Impreza udana, pogoda sprzyjaa, Atrakcji zbyt duo marzy si, marzy, kramarzom, majsterkom, handlarzom
a nu pomylnego co si wydarzy. Podwrkowa orkiestra serce rozgrzewa przykre troski rozwiewa.
Ech, pikna ta nasza Ojczyzna! Ech , pikny ten nasz Szczebrzeszyn.
Anna abudziska ze zbioru Szczebrzeszyn wiersze
Szczebrzeszyn 2013
***
Mieszkam tu, tu pi, tu pracuj i jak kady z nas mieszkacw czuj,
e warto zmieni wiele w tej naszej miecinie. Bo Szczebrzeszyn tylko z tego w wiecie synie,
e chrzszcz brzmi w trzcinie wanie w Szczebrzeszynie! Ruszcie si panie, panowie moecie stan na gowie;
moecie nawet wygoni precz
chrzszcza - o ile zmieni to rzecz.
Lecz trzeba wreszcie co postanowi, warto si nieco nad tym pogowi, by miastu nada renom wasn
bo w Szczebrzeszynie czas jakby zasn... Znany by musi z czego innego,
nie tylko z chrzszcza oklepanego.
Monolog chrzszcza, ktry zamiast brzmie w trzcinie, wszdzie wpycha swj nos
Sam poeta o mnie pisa. Kady ucze o tym sysza,
e brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie i Szczebrzeszyn z tego synie.
W trzcinie mieszka mj pradziadek i pradziadka prapradziadek.
Ja te mieszkam chocia czasem polec nad polem, lasem.
W miecie pozaatwiam sprawy i posiedz na aweczce
na tym nowym placu w miecie bom z natury do ciekawy. Nudno cigle y na ce,
prawie nic tam si nie dzieje, miasto interesujce
noc oraz gdy zadnieje. Wszystko takie tu ciekawe
stoj domy i kocioy, doroli chodz do pracy,
a dzieci chodz do szkoy. Siedz sobie i rozmylam podziwiajc gwarne ycie.
Tu z rozkosz bym zamieszka, czsto o tym marz skrycie. Ludzie chyba te mnie lubi,
dowd tego niezawodny - nad rdekiem mam swj pomnik,
czuj si jak wany wodnik. Odwiedzaj mnie turyci, czasem z zagranicy nawet.
A Szczebrzeszyn wiedz wszyscy, mnie zawdzicza swoj saw.