28
Cześć, starenia! Angelika Wilhelm, Małgorzata Jakubowska

Cześć, starenia!

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Gwiazdy ekranu: Zbigniew Cybulski - aktor, ikona i persona Małgorzata Jakubowska, Angelika Kuźniarska

Citation preview

Page 1: Cześć, starenia!

Cześć, starenia!

Angelika Wilhelm,Małgorzata Jakubowska

Page 2: Cześć, starenia!

• urodził się 3 listopada 1927 roku w Kniażach koło Stanisławowa• zmarł tragicznie wpadając pod pociąg z peronu trzeciego na dworcu głównym we Wrocławiu 8 stycznia 1967• studiował w Karakowie w Państwowej Wyższej Szkole Artystycznej

Page 3: Cześć, starenia!
Page 4: Cześć, starenia!

Bim-bom

Joanna Chojka:

Bim-Bom zrodziła potrzeba chwili. Powstał z buntu przeciw szablonowej brzydocie i szarości, z potężnego głodu, który najpierw dotknął mody (…), razem z nową wizją życia musiał pojawić się nowy kostium: kraciaste koszule i obcisłe bluzeczki, które – skrojone na miarę – podkreślały kształty już nie anonimowe, lecz własne, bardziej l u d z k i e.

Page 5: Cześć, starenia!

Bim - bom• 1954 – 1960

• Cybulski objął opiekę artystyczną nad grupą studentów z Politechniki Gdańskiej• Bogumił Kobiela•Jacek Federowicz• Wowo Bielicki

Program:Zero (1954), Ahaaa (1955), Radość poważna (1956),Toast (1957) Coś by trzeba (1960)

Page 6: Cześć, starenia!

Teatr telewizji

Page 7: Cześć, starenia!

•Jacka w Arlekinadzie Terenca Rattigana w reż Andrzeja Munka (1961).

• W sztukach reżyserowanych przez Olgę Lipińską zagrał Miłobrzeskiego w Romansie prowincjonalnym Kornela Filipowicza (1961), Waltera w Zatrzaśnij ostatnie drzwi Trumana Capote (1961)

•Inżyniera Krzysztofa w sztucePodwórko Andrzeja Jareckiego (1962).

•Zagrał Pietuchowa w Pozwólcie nam zmartwychwstać Wladimira Dychaczewskiego i Morisa Słobodskoja w reżyserii Zygmunta Hübnera.

Page 8: Cześć, starenia!
Page 9: Cześć, starenia!
Page 10: Cześć, starenia!
Page 11: Cześć, starenia!

• film powstał na podstawie powieści Jerzego Andrzejewskiego;

• rola- Maciej Chełmicki

• stał się ikoną, nie przez granie postaci historycznej (młodego chłopca z AK), ale kogoś współczesnego każdemu młodemu człowiekowi, gra uniwersalny dramat młodości

• nie nosi kostiumów z epoki, wąskie spodnie, kurtka, koszula, kostium młodego człowieka z 1958 roku, nic oprócz broni nie sygnalizuje nam w wyglądzie bohatera, że znajdujemy się w 1945 roku

Page 12: Cześć, starenia!

Andrzej Wajda:

„Ósma piętnaście, mamy zaczynać zdjęcia, a on idzie dokładnie tak samo ubrany, jak przyjechał do Wrocławia. Ma te same pepegi-trampki, które wtedy się nosiło, dżinsy, kurtkę. Oczywiście, mógłbym z nim walczyć, ale przecież wiedziałem, że on prawdopodobnie wie więcej o tym pokoleniu i może lepiej je rozumie niż ja. (…) początkowo chciałem przerobić Cybulskiego na takiego chłopca, jakiego opisał Andrzejewski. Moje zwycięstwo jako reżysera polegało jednak na tym, że tego nie zrobiłem.”

Page 13: Cześć, starenia!
Page 14: Cześć, starenia!
Page 15: Cześć, starenia!
Page 16: Cześć, starenia!

Do widzenia, do jutra...

1960 r, reż. Janusz Morgenstern

„Tło wydarzeń, o których opowiada film, stanowią autentyczne wątki z życiorysu Zbyszka Cybulskiego.

Autentyczna jest także postać Marguerite, córki francuskiego konsula, spędzającej w Polsce jedynie wakacje i święta. W prostą, romantyczną przygodę, autorzy filmu wpletli sceny realizowane w prawdziwych gdańskich piwnicach studenckich, próbując w ten sposób utrwalić niepowtarzalne zjawisko, jakimi były kabarety w drugiej połowie lat 50.”

Page 17: Cześć, starenia!
Page 18: Cześć, starenia!

Małe, głęboko osadzone, jakby stale podpuchnięte oczy

Ciemne okulary maskowały wygląd zagubionego w świecie krótkowidza

Wyraziste usta, piękne zęby i zniewalający uśmiech -> A. Helman!

Duża głowa, wysokie czoło

• niski;• krótkonogi;• o sylwetce nieco przygarbionej;• wyrazista twarz, ale przecież, nie piękna;

Polski James Dean

Page 19: Cześć, starenia!

Śmierć Legendy.

Zbignie Cybulski zmarł tragicznie 8 stycznia 1967 we Wrocławiu, próbując wskoczyć do odjeżdżającego pociągu.Został pochowany na cmentarzu w Katowicach.

Do tego czasu zagrał: w 35 filmach fabularnych, 10 sztukach teatralnych i 9 spektaklach telewizyjnych.

Chciał wyreżyserować własny, autobiograficzny scenariusz o trzech kobietach swojego życia.

Na dzień przed śmiercią odebrał telefon z Nowego Jorku, zawiadamiający go, że został wybrany do roli Kowalskiego w sztuce Tramwaj zwany pożądaniem Tennessee Williamsa.

Page 20: Cześć, starenia!

Pamięć o aktorze

Jego pamięci były poświęcone filmy:„Wszystko na sprzedaż” Andrzeja Wajdy (1969), dokument: „Zbyszek” Jana Laskowskiego (1969).

-W 1984 roku zajął 1. miejsce w rankingu aktorów 40-

lecia zorganizowanym przez Wydział Kultury i Sztuki

UM w Łodzi

-Otrzymał Super Złotą Kaczkę magazynu „Film” dla

najlepszego aktora w historii polskiego kina.

-„Polityka” plebiscyt na najwybitniejszego aktora - 4.

miejsce.

-Zajął 1. miejsce w rankingu”Newsweek”, na

najlepszego polskiego aktora, w 2009 roku.

Page 21: Cześć, starenia!

WSZYSTKO NA SPRZEDAŻ

• 1968 rok

Andrzej Wajda:

opowieść o ludziach, którzy robią filmy - reżyserach, aktorach, asystentach, pomocnikach. Występujący w "Wszystko na sprzedaż" Beata Tyszkiewicz, Elżbieta Czyżewska czy Daniel Olbrychski grają samych siebie, występują pod własnymi imionami, mówią swoje teksty. Filmowa fikcja miesza się tu z rzeczywistością. Tytułowa "sprzedaż" to odkrywanie swoich myśli, uczuć, wrażeń - swoisty rachunek sumienia.

Page 22: Cześć, starenia!
Page 23: Cześć, starenia!
Page 24: Cześć, starenia!

Nagroda im. Zbigniewa Cybulskiego

•Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego wręczono po

raz pierwszy w 1969 roku.

•Główna idea założycieli: wyłonienie "młodych

aktorów wyróżniających się wybitną

indywidualnością".

•Pierwszym laureatem był Daniel Olbrychski.

•Od 1969 do 1995 (z przerwami) Nagrodę

przyznawało pismo "Ekran".

•Zdobywca Nagrody Jury otrzymuje statuetkę

projektu wybitnego polskiego artysty Pawła

Althamera oraz Nagrodę pieniężną w wysokości

10 tys. zł ufundowaną przez Polski Instytut Sztuki

Filmowej.

Page 25: Cześć, starenia!
Page 26: Cześć, starenia!
Page 27: Cześć, starenia!
Page 28: Cześć, starenia!

Dziękujemy.