Upload
others
View
1
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego
w Warszawie
Wydział Nauk Ekonomicznych
Dawid Stanisław Bródka
167071
Dorobek Misesa i dorobek Hayeka
w teorii cyklu koniunkturalnego
Mises’ and Hayek’s literary output in business cycle theory
Praca licencjacka
na kierunku – ekonomia
Praca wykonana pod kierunkiem
doktora Andrzeja Jędruchniewicza
Katedra Ekonomii i Polityki Gospodarczej
Warszawa 2016
Streszczenie
Dorobek Misesa i dorobek Hayeka w teorii cyklu koniunkturalnego
Celem pracy było omówienie wkładu dwóch wybitnych przedstawicieli szkoły austriackiej
w ekonomii, to jest Misesa i Hayeka, w rozwój teorii cyklu koniunkturalnego.
Najważniejszym wkładem Misesa było pierwsze w historii przedstawienie teorii w sposób
sformalizowany oraz późniejsze wzbogacenie jej o dodatkowe elementy, takie jak m.in.
zagadnienie wymuszonych oszczędności i konsumpcja kapitału. Hayek rozwinął teorię
Misesa, a jego oryginalny wkład w teorię obejmował m.in. ekstensywną krytykę
niemonetarnych teorii cyklu koniunkturalnego oraz kompleksową analizę zmian w
poziomach wydatków na różnych etapach struktury produkcji w trakcie poszczególnych
faz cyklu. W pracy wskazano na rozwój teorii widoczny w analizie porównawczej obydwu
badaczy oraz na niewielkie różnice w zakresie ekspozycji problemu.
Słowa kluczowe: Mises, Hayek, cykl koniunkturalny, teoria kapitału, szkoła austriacka
Summary
Mises’ and Hayek’s literary output in business cycle theory
The objective of this thesis was to elaborate on contribution of two prominent Austrian
economists, that is Mises and Hayek in the field of business cycle theory. The main
contribution of Mises includes first formalization of the theory, as well as additional
considerations developed later like, among others, forced savings and capital consumption
problem. The main contribution of Hayek includes, among others, critique of non-
monetary business cycle theories and extensive analysis of changes in expenditures on
different levels of structure of production in the business cycle. Thesis contains an
overview of the development of ABCT (Austrian Business Cycle Theory) as well as an
overview of slight differences in presenting the problem between the two researchers.
Key words: Mises, Hayek, business cycle, theory of capital, Austrian School
Spis treści
Wstęp ..................................................................................................................................... 4
Rozdział 1. Metodyka pracy .................................................................................................. 5
1.1. Zakres tematyczny pracy ............................................................................................. 5
1.2. Cel pracy ..................................................................................................................... 5
1.3. Metodyka badań .......................................................................................................... 5
Rozdział 2. Charakterystyka szkoły austriackiej w ekonomii ............................................... 6
2.1. Rys historyczny szkoły ............................................................................................... 6
2.2. Metodologia badań ...................................................................................................... 7
2.3. Wartość, użyteczność i dobra ekonomiczne ............................................................. 12
2.4. Rynek, konkurencja, ceny i przedsiębiorczość ......................................................... 16
Rozdział 3. Podstawy teorii kapitału szkoły austriackiej..................................................... 20
3.1. Teoria pieniądza ........................................................................................................ 20
3.2. Teoria kapitału i struktury produkcji ......................................................................... 22
3.3. Rynek czasowy i oszczędności ................................................................................. 29
3.4. Pogłębienie struktury produkcji i zmiana stanu równowagi ..................................... 32
Rozdział 4. Dorobek Misesa w teorii cyklu koniunkturalnego............................................ 36
4.1. Wpływ Bohm-Bawerka i Wicksella na teorię cyklu koniunkturalnego Misesa ....... 36
4.2. Pieniądz i bankowość w ujęciu Misesa ..................................................................... 38
4.3. Popyt na pieniądz , stopy procentowe i cykl koniunkturalny ................................... 41
Rozdział 5. Dorobek Hayeka w teorii cyklu koniunkturalnego ........................................... 46
5.1. Krytyka niemonetarnych teorii cyklu koniunkturalnego .......................................... 46
5.2. Rozwinięcie teorii Misesa ......................................................................................... 48
5.3. Przebieg ekspansji kredytowej .................................................................................. 52
5.4. Rozwiązanie problemu „paradoksu” oszczędności ................................................... 54
5.5. Efekt Ricardo............................................................................................................. 57
Podsumowanie ..................................................................................................................... 58
Spis ilustracji ........................................................................................................................ 59
Bibliografia .......................................................................................................................... 60
4
Wstęp
Teoria cyklu koniunkturalnego jest jednym z najważniejszych zagadnień teorii
ekonomii. W związku z globalnym kryzysem finansowym w roku 2008, szczególnego
znaczenia nabrały rozważania teoretyków szkoły austriackiej (w tym wciąż aktualne
spojrzenie na problem autorstwa Misesa i Hayeka), które stanowią ciekawą alternatywę w
wyjaśnianiu wahań koniunkturalnych, w stosunku do teorii głównego nurtu.
Celem niniejszej pracy było omówienie wkładu Misesa i Hayeka w rozwój teorii
cyklu koniunkturalnego. Praca składa się z pięciu rozdziałów, wstępu oraz podsumowania.
W pierwszym rozdziale omówiona została metodyka pracy. Przedstawiony został
zakres tematyczny pracy, główny cel badań wraz z celami szczegółowymi oraz sama
metodyka badań.
W rozdziale drugim przestawiono charakterystykę szkoły austriackiej w ekonomii,
której reprezentantami byli tytułowi badacze. Rozdział zawiera krótkie omówienie historii
szkoły, opis metodologii prowadzonych przez przedstawicieli szkoły badań oraz
wynikające z niej implikacje w zakresie teorii wartości, użyteczności oraz
przedsiębiorczości.
W rozdziale trzecim przedstawiono podstawy teorii kapitału szkoły austriackiej.
Omówiono rolę pieniądza oraz przybliżono zagadnienia teoretyczne z zakresu teorii
struktury produkcji. Ponadto, wskazano na kluczową rolę rynku czasowego w
międzyokresowej koordynacji działań podmiotów oraz na konsekwencje wynikające ze
wzrostu podaży oszczędności.
Rozdział czwarty zawiera omówienie dorobku Misesa w teorii cyklu
koniunkturalnego. Wskazano na znaczący wpływ teorii kapitału Bohm-Bawerka oraz teorii
naturalnej stopy procentowej Wicksella na teorię Misesa. Omówiono kluczową dla analizy
Misesa rolę ekspansji kredytowej w wywoływaniu zaburzeń koniunkturalnych oraz
dodatkowe rozważania autora dotyczące m.in. zagadnienia wymuszonych oszczędności i
konsumpcji kapitału.
Rozdział piąty zawiera omówienie dorobku Hayeka w teorii cyklu
koniunkturalnego. Przedstawiono krytyczne argumenty Hayeka wysuwane pod adresem
niemonetarnych teorii cyklu koniunkturalnego. Zwrócono uwagę na rozwinięcie przez
Hayeka pierwotnej wersji teorii Misesa oraz na dodatkowe rozważania badacza z zakresu
przebiegu ekspansji kredytowej. Ponadto, omówione zostało rozwiązanie problemu
paradoksu oszczędności oraz efekt Ricardo.
5
Rozdział 1. Metodyka pracy
1.1. Zakres tematyczny pracy
Tematem niniejszej pracy jest omówienie dorobku Ludwiga von Misesa oraz
Friedricha von Hayeka dotyczącego teorii cyklu koniunkturalnego. Praca porusza
zagadnienia z zakresu historii myśli ekonomicznej, metodologii badań ekonomicznych
oraz elementów teorii ekonomii szkoły austriackiej. W pracy scharakteryzowano samą
szkołę austriacką, zwracając uwagę na jej historię oraz metodologię badań prowadzonych
przez jej przedstawicieli, co skontrastowano z założeniami głównego nurtu w ekonomii.
Przestawiono również współczesną wersję teorii kapitału i struktury produkcji oraz jej rys
historyczny. Wskazano na duże znaczenie jakie tradycja sekwencyjnego podejścia
austriackiego w teorii struktury produkcji miała dla rozwoju teorii cyklu Misesa-Hayeka.
1.2. Cel pracy
Głównym celem pracy było przedstawienie dorobku Misesa i Hayeka w teorii
cyklu koniunkturalnego, ze wskazaniem na rozwój teorii i ewentualne różnice w podejściu
obydwu badaczy. Realizacji celu głównego posłużył cele szczegółowe, to jest:
przedstawienie charakterystyki szkoły austriackiej w ekonomii,
omówienie podstaw teorii kapitału szkoły austriackiej,
przedstawienie teorii pieniądza i teorii stopy procentowej.
1.3. Metodyka badań
Praca opiera się na przeglądzie literatury przedmiotowej autorstwa przedstawicieli
szkoły austriackiej w ekonomii. Oprócz najważniejszych dzieł tytułowych badaczy,
wykorzystano także opracowania teoretyczne przygotowane przez autorów współczesnych.
W pracy wykorzystano metodę opisową oraz porównawczą. Całość analizy opiera się na
metodzie dedukcyjnej. Analizowane zagadnienia ogólne oraz meritum pracy opierają się
na początkowej analizie i zdefiniowaniu zagadnień szczegółowych, co zgodne jest z
praktyką stosowaną przez badaczy austriackich.
6
Rozdział 2. Charakterystyka szkoły austriackiej w ekonomii
2.1. Rys historyczny szkoły
Fundamenty szkoły austriackiej położone zostały przez Carla Mengera w
roku 1871, 50 lat po publikacji klasycznych Zasad ekonomii politycznej i opodatkowania
Davida Ricardo. 31-letni wówczas Menger publikuje w Wiedniu swoje Zasady ekonomii.
Traktat Mengera rozpoczyna nowy nurt badań ekonomicznych, nazywany dzisiaj szkołą
austriacką w ekonomii. Jednocześnie Menger jako jeden z trzech badaczy w ówczesnym
czasie (obok W.S. Jevonsa i L. Walrasa), tworzy koncepcję użyteczności krańcowej.
Friedrich von Hayek we wstępie do Zasad ekonomii wspomina słowa Friedricha
von Wiesera1, który twierdził, że bezpośrednim powodem pracy naukowej Mengera było
doświadczenie zdobyte w trakcie pracy w redakcji dziennika Wiener Zeitung, gdzie
zajmował się informacjami dotyczącymi stanu rynków i gospodarki. Menger zauważył
wówczas rozbieżność między klasycznymi teoriami ekonomicznymi, a rzeczywistą
praktyką gospodarczą, zwłaszcza w zakresie formowania się cen.
Traktat Mengera jest wyjątkowy. Nie tylko idzie pod prąd coraz bardziej
popularnym w ówczesnym czasie metodom matematycznym oraz teoriom szkoły
historycznej, ale wprowadza przy tym zupełnie nową jakość, tworząc punkt wyjścia dla
późniejszych teorii Wiesera, Bohm-Bawerka, a następnie Misesa, Hayeka, Rothbarda i
kolejnych pokoleń przedstawicieli szkoły austriackiej, których główny obóz myśli
ekonomicznej skupiony jest obecnie w Stanach Zjednoczonych.
Początkowe nawiązanie do Ricardo nie jest tu przypadkowe. W polskim
tłumaczeniu tytułu opus magnum Mengera użyto sformułowania „ekonomia”, miast
„ekonomia polityczna”. Podobna sytuacja miała miejsce w tłumaczeniu na język angielski.
W sposób zamierzony lub nie podkreśla to dodatkowo przełomowość Zasad…, wraz z
nowatorskim podejściem badawczym Mengera oraz nowopowstałej szkoły.
Najnowsze badania nad historią myśli wskazują, że początków rozumowania
charakterystycznego dla szkoły austriackiej należy doszukiwać się jeszcze w czasach
Hiszpańskiego Złotego Wieku2. Chodzi tutaj o scholastyków hiszpańskich z Salamanki i
Coimbry, których XVI-wieczne dzieła zawierają wiele elementów podobnych do tradycji
szkoły austriackiej (m.in. posługiwanie się logiką werbalną jako aparatem badawczym, ale
1 C. Menger, Principles of Economics, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2007, s. 16.
2 J. Huerta de Soto, The Austrian School Market Order and Entrepreneurial Creativity, Edward Elgar
Publishing Limited, Cheltenham UK, 2008, s. 29.
7
również jej implikacje prowadzące do podobnych wniosków w zakresie teorii wartości i
teorii pieniądza). Wskazywał na to sam Hayek w swoim wykładzie z okazji przyznania mu
Nagrody Banku Szwecji3. Huerta de Soto uważa, że związek między myślą scholastyków
hiszpańskich, a późniejszym „ponownym odkryciem” jej przez Mengera jest wręcz
bezpośredni4. Król Hiszpański Karol V Habsburg mianował w XVI w. swego brata
Ferdynanda I arcyksięciem Austrii. Słowo „Austria” oznacza po prostu „wschodnią część
imperium”. Scholastycy hiszpańscy mieli zatem realny wpływ na kształtowanie się myśli
ekonomicznej szkoły austriackiej, co związane było z wzajemnym oddziaływaniem
historycznym, kulturowym oraz politycznym między obydwoma krajami.
2.2. Metodologia badań
Austriacka szkoła ekonomii (zwana dalej ASE) charakteryzuje się unikalnym
podejściem metodologicznym w zakresie analizy procesów ekonomicznych. Mowa tutaj o
prakseologii. „Dla austriaków5 ekonomia jest częścią znacznie szerszej nauki, czyli ogólnej
teorii ludzkiego działania (a nie ludzkich decyzji)”6. W znaczący sposób odróżnia to ASE
od ekonomii głównego nurtu, co postaramy się wykazać w niniejszym podrozdziale.
Analiza prakseologiczna w ekonomii została po raz pierwszy dokładnie opisana
przez Ludwiga von Misesa7. Jak jednak zaznacza Hoppe, podstawy prakseologii były
wykorzystywane już przez J. B. Saya, jak również N. W. Seniora8. Należy również
pamiętać, żeby odróżniać prakseologię tradycji austriackiej od innych jej nurtów, które
często nie mają ze sobą nic wspólnego9. Aprioryczne „podejście austriackie” jeszcze do
połowy XIX w. było podejściem ortodoksyjnym, które wykorzystywano we wszystkich
najważniejszych traktatach ekonomicznych. Ekonomiści coraz chętniej jednak skłaniali się
ku empiryzmowi metodologicznemu, charakterystycznego dla nauk przyrodniczych.
Zawarte poniżej rozważania wpisują się w nurt dualizmu metodologicznego, którego
3 F. A. von Hayek, The Pretence of Knolwedge, wykład noblowski z 11 grudnia 1974 roku.
4 J. Huerta de Soto, The Austrian School…, s. 34.
5 W dzisiejszych czasach, terminem tym określa się każdego przedstawiciela ASE, niekoniecznie
pochodzącego z Austrii. 6 J. Huerta de Soto, Spór metodologiczny (Methodenstreit) Szkoły Austriackiej, mises.pl, s. 3.
7 Zobacz: L. von Mises, Ludzkie Działanie Traktat o Ekonomii, Instytut Misesa, Wrocław 2007.
8 H. H. Hoppe, Economic Science and the Austrian Method, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama,
2007, s. 10. 9 Zobacz np. T. Kotarbiński, Traktat o dobrej robocie, wyd. 2, Zakład im. Ossolińskich, Wrocław, 1958.
8
przedstawiciele (do których możemy zaliczyć m.in. Misesa) postulują rozdzielenie
narzędzi badawczych stosowanych w naukach przyrodniczych oraz społecznych10
.
Wyjątkowość ASE polega na świadomym odrzuceniu empiryzmu na rzecz
apriorycznej dedukcji aksjomatu o ludzkim działaniu11
. Aksjomatu, ponieważ nawet próba
jego zaprzeczenia stanowi akt ludzkiego działania nakierunkowanego na osiągniecie
konkretnego celu. Samo ludzkie działanie można zdefiniować właśnie jako zachowanie
celowe12
. To z pozoru banalne twierdzenie dostarcza jednak potężnych narzędzi
badawczych. Każde kolejne twierdzenie wynikające z tego aksjomatu jest uniwersalnie
prawdziwe pod warunkiem, że opiera się na logicznej, przyczynowo-skutkowej dedukcji.
Istotnie, według niektórych przedstawicieli ASE13
implikacje wynikające z aksjomatu o
ludzkim działaniu pozwalają na stworzenie teorii ekonomii obejmującej wszystkie jej
dziedziny. Warto wspomnieć o odkrytym w ten sposób prawie użyteczności krańcowej lub
prawie przewagi komparatywnej. Ponieważ ich prawdziwość została już udowodniona
(aksjomatem), nie istnieje potrzeba ich weryfikacji na drodze empirycznej14
. Nawet
gdybyśmy chcieli przeprowadzić eksperyment celem potwierdzenia niektórych teorii
ekonomicznych, nie jesteśmy w stanie wyeliminować wpływu poszczególnych czynników,
co jest istotą badań eksperymentalnych15
. Nie pozwala na to kompleksowość ludzkiego
działania, które jest jednocześnie praprzyczyną wszelkich obserwowanych zjawisk
społecznych i ekonomicznych. W świetle krytyki badaczy austriackich możemy wyróżnić
dwa powody jałowości prób weryfikacji empirycznej teorii ekonomicznych.
Po pierwsze, o ile teoria ekonomiczna nie zawiera błędu logicznego, wszelkie
badania empiryczne w kierunku jej potwierdzenia stają się po prostu niepotrzebne
(popełniony zostaje tzw. błąd kategoryczny)16
. Mogą one co najwyżej udowodnić
zgodność opisanego przez nas teoretycznie zjawiska z rzeczywistością. Z drugiej strony,
jeżeli dostarczają one wyników sprzecznych z teorią, to problem leży po stronie samego
10
L. von Mises, Human Action a Treatise on Economics, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama,
1998, s . 18. 11
Nie wszyscy przedstawiciele szkoły odrzucali (odrzucają) empiryzm. Dość wspomnieć, że sam Hayek nie
uważał się za prakseologa. Zobacz: J. Wozinski, Hayek i odejście od prakseologii, [online]
http://mises.pl/wp-content/uploads/2009/12/Hayek-i-odejscie-od-prakseologii.pdf [dostęp 19.04.2016]. 12
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku, t. 1, Warszawa, Fijor Publishing, 2008, s. 111. 13
M. N. Rothbard, In Defense of “Extreme Aprorism”, [online]
https://mises.org/sites/default/files/Defense%20of%20Extreme%20Apriorism,%20In_6.pdf [dostęp
19.04.2016] s. 5. 14
M. N. Rothbard, Prakseologia – metodologia Szkoły Austriackiej, [online]
http://mises.pl/blog/2005/10/24/235/ [dostęp 19.04.2016] 15
M. N. Rothbard, In Defense…, s. 2. 16
J. B. Wiśniewski, Metodologia austriackiej szkoły ekonomii: obecny stan wiedzy, [online]
http://mises.pl/wp-content/uploads/2012/12/Wisniewski-metodologia-ASE.pdf,[dostęp 19.04.2016], s. 5.
9
badania. Jest to jednocześnie druga strona medalu badań empirycznych w ekonomii-
najdokładniejszy nawet pomiar nie jest w stanie uchwycić wszystkich zmieniających się w
dynamiczny sposób zjawisk charakterystycznych dla gospodarki, będącej sumą
indywidualnych działań ludzkich. Z tego samego powodu żadne zdarzenia historyczne nie
mogą być podstawą formułowania uniwersalnie obowiązujących w ekonomii praw.
Wszelkie statystyki i pomiary są wynikiem nieustannie zmieniających się warunków i
kontekstu sytuacyjnego.
Powyższe argumenty są często przedmiotem krytyki, a austriakom zarzuca się
oderwanie ich teorii od świata realnego. Jak jednak wskazuje Hoppe, jest to bardzo wąskie
rozumowanie17
. Ponieważ działanie ludzkie jest zjawiskiem jak najbardziej realnym,
również wnioski dotyczące jego analizy są osadzone w świecie rzeczywistym. Brak
możliwości dokonania dokładnego pomiaru lub obserwacji w żaden sposób nie
dyskredytuje teorii ekonomicznych ASE. Nie dyskredytuje również ekonomii na tle
innych, bardziej „scjentystycznych” nauk18
.
W naukach przyrodniczych nie znamy praprzyczyny obserwowanych zjawisk i w
gruncie rzeczy, nie ma to dla nas większego znaczenia19
. Zjawiska przyrodnicze mają
charakter deterministyczny lub quasi-deterministyczny20
. Dzięki temu jesteśmy w stanie
dokładnie lub chociaż w przybliżeniu stwierdzić jakie czynniki i w jakim stopniu wpływają
na obserwowane zjawiska. Najpierw jednak muszą one wystąpić w świecie rzeczywistym.
Dopiero później na ich podstawie formułujemy teorie, a czynnikiem decydującym o ich
prawdziwości jest nieustanna weryfikacja empiryczna. Jest to zatem dokładne
przeciwieństwo sytuacji z jaką mamy do czynienia w naukach społecznych. Człowiek, w
przeciwieństwie np. do ruchu ciał na których przeprowadza się eksperymenty fizyczne, jest
umotywowany w swoim działaniu. Oczywiście musi się on liczyć z warunkami w jakich
funkcjonuje, jednak o ostatecznym przebiegu i rezultacie podjętego działania decydują
indywidualne cechy charakteru i subiektywistyczne postrzeganie rzeczywistości.
Z tej perspektywy ciężko przyjąć obiektywny punkt odniesienia w postaci
jakichkolwiek danych. W fizyce i matematyce mamy do czynienia ze zmiennymi o
określonych miarach, między którymi występują ścisłe lub probabilistyczne zależności.
17
H. H. Hoppe, Economic Science…, s. 22. 18
L. von Mises, Theory and History an Interpretation of Social and Economic Evolution, Ludwig von Mises
Institute, Auburn, Alabama, 2007, s. 240. 19
M. N. Rothbard, Notatka o ekonomii matematycznej, [online] http://mises.pl/wp-
content/uploads/2010/03/Rothbard-notka-o-matematycznych.pdf [dostęp: 19.04.2016], s. 2. 20
M. Machaj, Jak być popperystą w ekonomii?, Granice Nauki Lectiones & Acroases Philosophicae,
VI 1 (2013), s .188.
10
Dlatego zasadne staje się wykorzystywanie wszelkiego rodzaju równań i funkcji, celem
ułatwienia analizy. Zdaniem większości austriaków, stosowanie tych samych metod w
ekonomii jest niedopuszczalne. Zdarzenia historyczne nie są homogenicznym zbiorem na
którym możemy przeprowadzać badania ilościowe21
.
Nie pomaga tutaj rozdzielenie ekonomii na dwa działy w postaci mikro i
makroekonomii. Austriacy sądzą że traktowanie tych dyscyplin odrębnie i stosowanie w
nich różnych podejść badawczych nie przyczynia się w żaden sposób do lepszego
zrozumienia zjawisk ekonomicznych. Szczególną krytykę kierują austriacy w stronę badań
nad mechanicznymi zależnościami między agregatami makroekonomicznymi, których
„związek z indywidualnym ludzkim działaniem jest trudny, o ile w ogóle możliwy, do
zrozumienia”22
.
Sama analiza matematyczna w ekonomii skupia się jedynie na wąskim i mało
interesującym pojęciu równowagi23
. Nazwa jednego z głównych narzędzi analizy-
„równanie”- domyślnie zawiera w sobie to założenie. Dzięki analizie prakseologicznej
wiemy jednak, że proces rynkowy ze swej natury jest dynamiczny, a nie statyczny (co
celowo, bądź nie zakłada każde równanie matematyczne). Gospodarka za pośrednictwem
rynku jedynie dąży do pewnego stanu ustalonego, zwanego przez ekonomistów ASE
gospodarką działającą jednostajnie24
, jednak nigdy go nie osiąga. Związane jest to z
nieustannie zmieniającymi się warunkami działania ludzkiego, na które mają wpływ
warunki naturalne i środowisko, ale również działanie ludzkie samo w sobie (mamy do
czynienia ze sprzężeniem zwrotnym). Na bieżąco w społeczeństwie tworzona jest nowa
informacja, zapewniająca proces koordynacji25
, przy czym zmienia się również stan
ustalony do którego dąży gospodarka. Równania matematyczne całkowicie pomijają ten
dynamiczny charakter procesów gospodarczych (wynikający przede wszystkim z
pojawienia się nowej informacji), co sprawia, że nawet najdokładniejsze obliczeniowo
modele ekonomiczne (których dokładność stanowi odrębny problem) nie są w stanie
uchwycić spontanicznego zachowania podmiotów26
.
Co proponują austriacy? Rozważmy hipotetyczny przykład. Załóżmy, że na
podstawie danych empirycznych z pewnego okresu stwierdziliśmy zależność między
21
L. von Mises, Theory and History…, s. 87. 22
J. Huerta de Soto, Spór metodologiczny…, s. 6. 23
J. Huerta de Soto, Socjalizm, rachunek ekonomiczny i funkcja przedsiębiorcza, Instytut Misesa, Warszawa,
2011, s. 124. 24
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku, t. 2, Fijor Publishing, Warszawa 2008, s. 10. 25
J. Huerta de Soto, Socjalizm, rachunek ekonomiczny…, s. 33. 26
Ibid., s. 187.
11
zjawiskiem A oraz zjawiskiem B. Czy zaobserwowanie tej zależności wystarcza do
stworzenia/potwierdzenia teorii ekonomicznej? Czy jeżeli w kolejnych okresach nie
stwierdzimy tej zależności, to czy teoria ekonomiczna jest błędna? Zgodnie z postulatami
empirystów, na obydwie te odpowiedzi powinniśmy odpowiedzieć twierdząco. Jak jednak
widać, takie postępowanie w żaden sposób nie pogłębia naszego stanu wiedzy i nie
prowadzi do lepszego wyjaśnienia zjawisk ekonomicznych. Według austriaków, niezbędna
jest aprioryczna analiza aksjomatu działania. Historia może być jedynie polem do analizy i
odtwarzania jej zgodnie z wcześniej udowodnionymi teoriami27
. Jak przekonuje
Wiśniewski, takie postępowanie jest szczególnie użyteczne dla zilustrowania teorii
ekonomicznej tym, „którym brak zdolności wnioskowania koniecznych do śledzenia
logicznych kroków, które wiodą do konkluzji, z jakich składa się ogół teorii
ekonomicznej”28
. Należy jednak pamiętać o właściwym pojmowaniu faktów historycznych
i ekonomicznych tak, aby nasza analiza była spójna z teorią.
Do powyższych rozważań należy dodać stanowisko przedstawicieli ASE wobec
formalizmu matematycznego. Jak przekonuje Rothbard, logika werbalna dużo lepiej
nadaje się do formułowania praw ekonomicznych29
. Stosowanie symboli matematycznych
w nauce tak kompleksowej jak ekonomia prowadzi albo do omówionych wcześniej
niespójności (często niezamierzonych), albo do naruszenia zasady Brzytwy Ockhama,
według której należy dążyć do jak najprostszego opisu zjawisk naukowych.
Niestety, pomimo wielu zasadnych uwag przedstawicieli ASE, ekonomia głównego
nurtu podąża w stronę empiryzmu. Machlup uważa, że jest to pokłosie „kompleksu
niższości nauk społecznych” i restrykcyjnych definicji „Nauki” stosowanych w
dzisiejszych czasach30
. Faktycznie, wydaje się że wielu uczonych zachęconych precyzją
fizyki, chemii i innych nauk przyrodniczych, zaprzecza naukowemu charakterowi
aprioryzmu, uznając go za dogmatyczny. Jednakże wymóg, aby wszystkie nauki (w tym
nauki społeczne, z ekonomią na czele) opierały się na obserwacjach i dokładnym ich
pomiarze jest wysoce niepraktyczny. Metoda „eksperymentalna”, u podstaw której leżą
m.in. metromania i predykcjonizm, nie czyni jej w żaden sposób bardziej naukową od
logiki stosowanej, wykorzystywanej przez austriaków. Co więcej, to „dążenie do
27
L. von Mises, Theory and History…, s. 219. 28
J. B. Wiśniewski, Metodologia austriackiej szkoły…, s. 7. 29
M. N. Rothbard, Notatka o ekonomi…, s. 2. 30
F. Machlup, Kompleks niższości nauk społecznych, [online] http://mises.pl/wp-
content/uploads/2013/01/Kompleks_nizszosci_nauk_spolecznych.pdf [dostęp: 19.04.2016], s. 3.
12
ustanowienia monopolu jednej metody” przy jednoczesnym dyskredytowaniu badaczy
stosujących inny warsztat, w poważny sposób zakłóca rozwój ekonomii jako nauki.
2.3. Wartość, użyteczność i dobra ekonomiczne
Ludzkie działanie zdefiniowaliśmy we wcześniejszym podrozdziale jako działanie
celowe. Człowiek działa, ponieważ dąży do osiągnięcia pewnych skutków, które w sposób
subiektywny wartościuje, tzn. uważa, że ich wystąpienie poprawi w przyszłości sytuację, w
jakiej aktualnie się znajduje31
. Mówiąc krótko- dąży do zaspokojenia swoich potrzeb. Tym
samym tworzy skalę preferencji, która odpowiada kolejno podejmowanym przez niego
działaniom. Należy pamiętać, że skala ta ma jedynie charakter porządkowy; człowiek nie
przypisuje swoim działaniom wartości opartych na jednostkach kardynalnych. Nie
możemy więc wykonywać żadnych kalkulacji związanych wartościowaniem ludzkim ani
„wewnątrz” skali pojedynczego człowieka, ani, co ważniejsze, między skalami różnych
ludzi32
. Tym samym koncepcje jednostek użyteczności (jak np. utyle) tracą na znaczeniu.
Wszelkie rzadkie środki, jakie człowiek wykorzystuje do osiągnięcia celów
nazywamy dobrami ekonomicznymi, a ich wartość zależy bezpośrednio od tego w jaki
sposób przyczyniają się one do zaspokojenia konkretnej potrzeby. Ogólnie rzecz biorąc,
wartość dóbr ekonomicznych zależy od a) ich zdolności do zaspokajania potrzeb ludzkich
oraz b) ilości w jakiej występują. Zajmiemy się najpierw kwestią samych potrzeb.
Dobra ekonomiczne, które w bezpośredni sposób przyczyniają się do zaspokojenia
potrzeb człowieka austriacy nazywają dobrami konsumpcyjnymi lub dobrami pierwszego
rzędu. Dobra, które służą zaspokajaniu potrzeb człowieka w sposób pośredni (np. maszyny
umożliwiające produkcję dóbr konsumpcyjnych) lub dopiero w przyszłości będą w stanie
je zaspokoić (np. dojrzewające wino) w nomenklaturze ASE noszą nazwę dóbr pośrednich
lub dóbr wyższego rzędu. Terminy te stworzone zostały przez Carla Mengera33
. Swoją
teorię dóbr ekonomicznych oparł na zależnościach występujących między dobrami
bezpośrednio konsumowanymi, a dobrami które konieczne są do ich powstania. Zauważył,
że zanim dobro trafi do konsumenta, przechodzi przez kolejne etapy produkcji, na których
pojawia się wartość dodana34
. Im „bliżej” konsumpcji znajduje się dane dobro, tym niższy
jego rząd/etap (pierwszy rząd to dobra konsumpcyjne) i odwrotnie- im „dalej” od
31
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 1, s. 116. 32
L. von Mises, Human Action…, s. 97. 33
C. Menger, Principles of Economics…, s. 55. 34
Należy zaznaczyć, że Menger nie używa tego sformułowania, jednak na podstawie treści jego analizy
możemy posłużyć się tym terminem.
13
konsumenta znajduje się dane dobro, tym wyższy jego rząd/etap (drugi, trzeci, czwarty
itd.). Najwyższy etap produkcji, jest jednocześnie etapem początkowym. Jest to
podstawowa terminologia towarzysząca teorii kapitału i struktury produkcji, którą
zajmiemy się w rozdziale 3., a na której oparta jest również teoria cyklu koniunkturalnego
tradycji austriackiej. Należy dodać, że definicje pojęcia „rzędów” w odniesieniu do dóbr
ekonomicznych zasadniczo odróżniają szkołę austriacką od ekonomii głównego nurtu,
gdzie są one stosowane w odniesieniu do dóbr konsumpcyjnych, na podstawie pomiaru
elastyczności dochodowej popytu35
.
Planując działanie i ustalając swoje preferencje, człowiek kieruje się jedynie
aktualnie dostępnymi środkami36
. Odczuwając daną potrzebę, najwyżej będzie cenił dobra
pierwszego rzędu, bezpośrednio służące jej zaspokojeniu. Jednocześnie dobra wyższego
rzędu będą miały dla niego mniejszą wartość, ze względu na ich pośredniość. Wynika z
tego, że wartość dóbr pośrednich zależy tylko i wyłącznie od możliwości pozyskania z nich
dóbr konsumpcyjnych. Proces wartościowania przebiega w dół struktury produkcji- im
wyższy etap na którym znajduje się dane dobro, tym niższa jego wartość. Wartość dobra
nie jest ustalana na podstawie „obiektywnych” czynników, takich jak np. praca, ponieważ
nie mają one znaczenia z punktu widzenia potrzeb człowieka. Konieczny jest tutaj
subiektywizm metodologiczny, czego nie dostrzegali klasycy (np. Ricardo), a co
doprowadziło do powstania całych teorii ekonomicznych, opartych na nieprawidłowych
założeniach37
.
Nie oznacza to jednak, że czynniki produkcji nie mają dla człowieka wartości38
. Na
początku każdej struktury produkcji muszą pojawić się czynniki pierwotne w postaci pracy
(nakłady ludzkiej energii) i ziemi (elementy natury nie pochodzące z działalności
człowieka). Warunkiem pojawienia się kolejnych etapów produkcji są czynniki wtórne,
czyli dobra kapitałowe (zaliczane do dóbr pośrednich). Ponadto na każdym z nowych
etapów nadal wykorzystywane są czynniki pierwotne. Ponieważ proces wartościowania
przebiega w dół struktury produkcji, konkretne czynniki cenione są ze względu na ich
możliwości w zaspokajaniu potrzeb ludzkich, podobnie jak pozostałe dobra ekonomiczne.
Kryterium bezpośrednio wpływającym na wartość czynników jest ich
specyficzność. Mówiąc krótko, im mniej specyficzny czynnik, tym bardziej jest
35
D. Begg, S. Fischer, R. Dornbusch, Ekonomia, t. 1, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa
1993, s. 115. 36
L. von Mises, Human Action…, s. 93. 37
Chodzi w szczególności o teorię wyzysku Karola Marksa. 38
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 1, s. 122.
14
uniwersalny pod względem zastosowań39
. Odnosi się to zarówno do czynników
pierwotnych, jak i wtórnych. Produktem zaangażowania czynników są dobra zaspokajające
potrzeby człowieka. Jeżeli, w wyniku na przykład zmiany mody, produkty konkretnej
ziemi, pracy i dóbr kapitałowych utracą swą możliwość zaspokajania ludzkich potrzeb, to
stracą także na wartości. Im mniej specyficzne były te czynniki, tym mniej stracą one na
wartości, ponieważ mogą być zaangażowane w inną działalność.
Działając człowiek bierze pod uwagę również warunki zewnętrzne. Jak
wspominaliśmy wcześniej, warunkiem nadania środkowi jakiejkolwiek wartości jest
rzadkość jego występowania. Mówiąc ogólnie, proces wartościowania przebiega wtedy,
kiedy zapotrzebowanie na dane dobro jest większe, niż jego dostępność40
. Nie oznacza to,
że pozostałe dobra są dla człowieka bezużyteczne; należy rozróżnić pojęcie użyteczności
oraz wartości. Użyteczność, a więc zdolność do zaspokajania przez dany środek potrzeb
człowieka, jest warunkiem niezbędnym do nadania mu charakteru dobra w ogóle. Na
przykład powietrze jest niezbędne do przetrwania, ale z reguły dostępne jest dla każdego w
niegraniczonych ilościach. Nie jest ono zatem środkiem, a jedynie ogólnym warunkiem41
ludzkiego działania, dlatego nie podlega procesowi wartościowania. Oczywiście jesteśmy
w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której powietrze staje się dobrem ekonomicznym, ze
względu na swoją rzadkość (np. w kosmosie).
Ponadto, każda fizyczna jednostka jakiegoś dobra wartościowana jest oddzielnie, ze
względu na cel, którego osiągnięciu służy42
. W niektórych sytuacjach do osiągnięcia
danego celu potrzeba kilku jednostek danego dobra. W takim wypadku jednak, procesowi
wartościowania poddawany jest cały komplet dóbr, który zaspokaja potrzebę. Kluczowa
jest tutaj kwestia jednorodności wartościowanych dóbr. Jeżeli z danego zestawu
posiadanych przez człowieka dóbr o tych samych właściwościach fizycznych, jedne
cenione są wyżej od innych, mamy do czynienia z różnymi dobrami. Dobra stają się
ekonomicznie homogeniczne, gdy człowiek postawiony przed problemem zrezygnowania
z jednego z nich, traktuje je w sposób identyczny43
. Załóżmy, że człowiek posiada na co
dzień 5 litrów czystej wody, z której każdy litr służy kolejno: zaspokojeniu pragnienia,
gotowaniu, myciu, praniu ubrań oraz pojeniu zwierząt. W przypadku zmniejszenia
dziennego zapasu do 4 litrów, zrezygnuje z najmniej pilnej potrzeby jaką jest pojenie
39
F. A. Hayek, The Pure Theory of Capital, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama 2009, s. 251. 40
C. Menger, Principles of Economics…, s. 117. 41
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 1, s. 116. 42
F. von Wieser, Social Economics, Adelphi Company, New York, 1927, s. 93. 43
L. von Mises, Human Action…, s. 122.
15
zwierząt, aby zapewnić sobie najwyższą użyteczność w nowej sytuacji. Porzucone
przedsięwzięcie reprezentuje użyteczność krańcową posiadania 1 litra wody. Rozumując
analogicznie, pierwszy litr wody pozyskany celem bezpośredniego spożycia będzie miał
dla człowieka większą użyteczność, niż kolejny litr przeznaczony na gotowanie itd.
Sytuacja przedstawia prawo malejącej użyteczności krańcowej, według którego „wraz ze
wzrostem zasobu dobra, użyteczność każdej [jego] dodatkowej jednostki spada”44
.
Naszą analizę możemy zastosować również do sytuacji, w której człowiek posiada
zasoby wielu homogenicznych dóbr jednocześnie. Wówczas mamy do czynienia z
„rywalizującymi” użytecznościami krańcowymi zasobów. W przypadku konieczności
rezygnacji z części posiadanych dóbr, człowiek zrezygnuje z krańcowej jednostki tego
zasobu, który ma dla niego mniejszą użyteczność krańcową, czyli służy zaspokojeniu
mniej pilnych potrzeb. I na odwrót- decydując o pozyskaniu kolejnej jednostki dobra,
wybierze to, które ma dla niego najwyższą użyteczność krańcową. Podobnie, na podstawie
użyteczności krańcowej, określana będzie wartość czynników produkcji.
Analiza teorii wartości nie byłaby pełna, gdybyśmy nie wskazali na jeszcze jeden z
kluczowych czynników wpływających na proces wartościowania, jakim jest czas45
. Czas
nierozłącznie związany jest z każdym ludzkim działaniem, a ponieważ jest on dobrem
rzadkim, również posiada subiektywnie określoną przez dany podmiot wartość. Generalnie
rzecz biorąc, człowiek preferuje posiadanie dóbr tego samego rodzaju i ilości teraz, niż w
przyszłości. W działaniu ludzkim mamy do czynienia z uniwersalnie obowiązującym
prawem preferencji czasowej46
. Nie oznacza to jednak, że przyszłość ma dla działającego
człowieka niewielkie znaczenie. Jak przekonuje Bohm-Bawerk, wszystko zależy od
subiektywnego jej postrzegania oraz od aktualnej sytuacji, w jakiej znajduje się człowiek47
.
Co więcej, ustalając skalę preferencji i podejmując działanie nieustannie porównujemy
wartość dóbr teraźniejszych oraz dóbr przyszłych. Ponieważ proces wartościowania
odbywa się w teraźniejszości, dobra przyszłe są dyskontowane do kategorii teraźniejszych.
Im wyższa preferencja czasowa człowieka, tym mniejszą wartość będą dla niego miały
dobra przyszłe i vice versa. Sama preferencja czasowa człowieka, będzie wypadkową
użyteczności krańcowej dóbr teraźniejszych oraz zdyskontowanej użyteczności krańcowej
44
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 1, s. 138. 45
J. Huerta de Soto, The Austrian School…, s. 45. 46
E. von Bohm-Bawerk, The Postivie Theory of Capital, G. E. Stechert & Co., New York, 1930, s. 237.
Chociaż sam Bohm-Bawerk nie używa tego pojęcia i zostało ono zdefiniowane później, to dobrze
podsumowuje jego wywód. 47
Ibid, s. 243.
16
dóbr przyszłych. Jest to specyficzny przypadek „rywalizujących” użyteczności
krańcowych dwóch zasobów.
Na proces wartościowania mają ponadto wpływ niepewność, możliwości wymiany
i ogólna dynamika procesu rynkowego. Wkraczamy tutaj w obszar teorii
przedsiębiorczości, czym zajmiemy się w poniższym podrozdziale.
2.4. Rynek, konkurencja, ceny i przedsiębiorczość
W poprzednim podrozdziale przeanalizowaliśmy teorię powstania wartości. Nasza
analiza skupiała się na jednostce działającej w izolacji. Społeczeństwo składa się jednak z
wielu jednostek działających jednocześnie, z których każda dąży do zaspokojenia
własnych potrzeb. Jeśli między ludźmi pojawi się sposobność do wymiany, którą będą
mogli i chcieli wykorzystać, możemy mówić o powstaniu rynku48
. Proces rynkowy
koordynowany jest przez konkurencję, która jest wynikiem indywidualnie wykonywanych
funkcji przedsiębiorczych.
Możliwości dokonania wymiany w sposób diametralny wpływają na decyzje
podejmowane przez ludzi. Nie są oni już ograniczeni tylko własnymi zasobami, a
posiadane przez nich dobra cenione są zarówno ze względu na bezpośrednią możliwość
zaspokojenia dzięki nim potrzeb, jak i ze względu na możliwość pozyskania za nie dóbr,
które są w stanie zaspokoić inne, wyżej cenione potrzeby49
. Istotą procesu rynkowego jest
podnoszenie użyteczności wszystkich jego uczestników. Wymieniane na rynku dobra
cenione są w sposób nierówny. Jest to fundamentalny warunek każdej transakcji. Tym
samym obydwie strony transakcji odnoszą korzyść i zwiększają swoją użyteczność. O tym
jakie dobra i w jakich ilościach będą wymieniane na rynku, decydują przypisywane im
przez uczestników transakcji użyteczności krańcowe. Chodzi o użyteczności krańcowe
zasobów dóbr już posiadanych i dóbr, które człowiek może uzyskać w procesie
wymiany50
. Jednak w przypadku rynku na którym działa wielu ludzi, człowiek musi liczyć
się również z ich skalami preferencji. Działania podmiotów manifestują się w siłach
rynkowych, tj. w popycie po stronie kupujących i podaży po stronie sprzedających, a
zjawiskiem „napędzającym” cały proces rynkowy jest konkurencja51
.
48
I. M. Kirzner, Market Theory and the Price System, D. van Nostrand Co. Inc., Princeton, New Jersey,
1963, s. 2. 49
C. Menger, Principles of Economics…, s. 227. 50
E. von Bohm-Bawerk, The Postivie Theory of…, s. 167. Jest to nic innego, jak kolejny przypadek
„rywalizujących” użyteczności krańcowych wewnątrz skali preferencji człowieka. 51
I. M. Kirzner, Competition and Entrepreneurship, The University of Chicago Press, Chicago, 1973 s. 12.
17
Austriacy rozumieją konkurencję w sposób zupełnie odmienny, niż ekonomiści
głównego nurtu. Podczas gdy neoklasyczne modele konkurencji koncentrują się na jej
rezultacie końcowym (cenie równowagi), ekonomiści ASE analizują całą dynamikę
procesu uwarunkowanego przedsiębiorczością. Jak przekonuje Kirzner, w sytuacji
równowagi pojęcie konkurencji staje się pojęciem pustym52
. Mówiąc krótko, rynek nigdy
nie jest w równowadze, a jedynie do niej dąży. Koncepcja equilibrium rynkowego
całkowicie pomija człowieka i jego działanie, które z natury jest dynamiczne. Również
otoczenie, w którym zachodzi działanie zmienia się i dostosowuje do nowego optimum,
które jednak nigdy nie zostaje osiągnięte. Dlatego w społeczeństwie mamy do czynienia z
nieustającym procesem dostosowania, który skutkuje nowymi, bardziej sprzyjającymi
warunkami. Istotnie, według austriaków konkurencja jest jednym z głównych źródeł
postępu cywilizacyjnego53
.
Warunkiem koniecznym do zaistnienia faktycznego procesu rynkowego z
konkurencją uwarunkowaną przedsiębiorczym ludzkim działaniem, jest wolność
podejmowania działań oraz ukształtowana instytucja prawa własności54
. Przy czym
działania podejmowane przez ludzi muszą odbywać się w granicach prawa własności
właśnie. Taki system pozwala ludziom zarówno na współpracę, jak i działanie
indywidualne, umożliwia pogłębianie podziału pracy i specjalizację produkcji. Działanie
ludzkie wytwarza w społeczeństwie informację i wiedzę, której Huerta de Soto przypisuje
6 cech: „1) jest ona praktyczna i subiektywna, a nie naukowa; 2) jest to wiedza unikatowa;
3) jest ona rozproszona w umysłach wszystkich ludzi; 4) zazwyczaj jest to wiedza
niejawna, a więc niedająca się zwerbalizować; 5) powstaje ona ex nihilo, z niczego, jako
następstwo przedsiębiorczych działań; 6) jest to wiedza, która może być przekazywana,
zwykle nieświadomie, za sprawą bardzo skomplikowanych procesów socjalnych”55
. Nie
będziemy tutaj omawiać wszystkich wyżej wymienionych cech. Na potrzeby naszej
analizy wystarczy dodać, że tak scharakteryzowana wiedza i informacje nigdy nie są dane
w całości w danym miejscu i czasie, ale są odkrywane właśnie dzięki procesowi
rynkowemu i konkurencji56
.
52
Ibid., s. 13. 53
F. A. Hayek, Competition as a Discovery Procedure, The Quarterly Journal Of Austrian Economics Vol. 5,
No. 3 (Fall 2002), s. 9. 54
I. M. Kirzner, Market Theory…, s. 13. 55
J. Huerta de Soto, Socjalizm, rachunek ekonomiczny…, s. 26. 56
F. A. Hayek, The Use of Knowledge in Society, [online]
http://www.econlib.org/library/Essays/hykKnw1.html [dostęp 19.04.2016], s. 4.
18
W konsekwencji w społeczeństwie pojawiają się nośniki tej wiedzy w postaci cen
rynkowych, które bynajmniej nie są cenami równowagi. Dostarczają one informacji
dotyczącej aktualnych warunków gospodarowania w całej gospodarce, również w skali
lokalnej. To właśnie ceny są bezpośrednią wskazówką dla pojedynczych uczestników
rynku, co do względnego znaczenia dóbr i usług oraz pozwalają na koordynację działań
wszystkich jego uczestników57
. Wnioski te dotyczą rynku dóbr konsumpcyjnych i
pośrednich, ale również rynku czynników produkcji. To właśnie dzięki systemowi
cenowemu dobra trafiają do najpilniej ich potrzebujących, a czynniki produkcji
wykorzystywane są w najbardziej dochodowych (czyli najważniejszych) sektorach
gospodarki. Co najważniejsze, proces ten jest spontaniczny i bezosobowy.
Co sprawia, że proces koordynacji w ogóle zachodzi? Działając w izolacji człowiek
w naturalny sposób dąży do alokacji zasobów, celem zaspokojenia najważniejszych
potrzeb. Jednak w warunkach rynkowych nie jest to aż tak oczywiste. Tym co napędza
konkurencję, proces rynkowy i alokację zasobów w całej gospodarce jest
przedsiębiorczość58
. Działający człowiek-przedsiębiorca podejmuje decyzje na podstawie
niepełnej i niedoskonałej wiedzy i wykorzystuje pojawiające się okazje59
. Chodzi o obecne
w danej sytuacji niedostosowania i błędne alokacje zasobów. Błędne w tym sensie, że
przeniesione do innej działalności, dostrzeżonej przez przedsiębiorcę, mogą zostać
wykorzystane bardziej efektywnie (vide przynieść większy zysk). Tym samym sprawnie
działający system cenowy pozwala na prowadzenie przez przedsiębiorcę kalkulacji
ekonomicznej. Wysokie zyski są dla przedsiębiorcy sygnałem, że postępuje w sposób
właściwy, zaspokajając popyt konsumentów. Straty z kolei są sygnałem do zaprzestania
„marnotrawienia” ograniczonych zasobów. Co ważne, wysiłek przedsiębiorcy polega
jedynie na realokacji środków już wykorzystywanych. Nie doszło do zmiany procesu
technologicznego lub pogłębienia struktury produkcji, a jedynie do odkrycia nowej
wiedzy, za sprawą której doszło do poprawienia warunków działania, co jest istotą procesu
rynkowego60
.
Należy dodać, że każde działanie przedsiębiorcy związane jest z ryzykiem, co jest
wynikiem ograniczoności zasobów61
. Działając na rynku przedsiębiorca poświęca środki
ponosząc koszt. Kieruje się przy tym oczywiście motywem zysku, ale nie ma pewności co
57
F. A. Hayek, Competition as a Discovery…, s. 13. 58
I. M. Kirzner, Competition and…, s. 32. 59
Ibid., s. 39. 60
F. A. Hayek, Competition as a Discovery…, s. 10. 61
I. M. Kirzner, Market Theory…, s. 17.
19
do tego, czy go osiągnie. Ex ante zawsze wybiera działanie, które ma dla niego najwyższą
wartość. Jeśli jednak nie przyniesie ono zamierzonego efektu, ex post dostrzeże popełnione
błędy i zrewiduje pod ich kątem przyszłe plany. Ryzyko, niepewność i oczekiwania są
uwzględniane w kalkulacji ekonomicznej i wpływają na proces wartościowania62
.
Podsumowując, w powyższym rozdziale przeanalizowaliśmy najważniejsze ogólne
założenia teorii austriackiej szkoły ekonomii. Zwróciliśmy uwagę na specyfikę
metodologiczną badań prowadzonych przez jej przedstawicieli i skontrastowaliśmy ją ze
stanowiskiem ekonomii głównego nurtu. Posługując się prakseologią, przedstawiliśmy
najważniejsze elementy teorii wartości i przedsiębiorczości. W następnym rozdziale
rozwiniemy zagadnienie struktury produkcji i teorii kapitału.
62
Ibid., s. 83.
20
Rozdział 3. Podstawy teorii kapitału szkoły austriackiej
3.1. Teoria pieniądza
Teoria cyklu koniunkturalnego szkoły austriackiej opiera się na analizie zaburzeń
monetarnych w gospodarce. Zasadne staje się zatem krótkie omówienie teorii pieniądza i
roli jaką pełni on w gospodarce.
W poprzednim rozdziale poruszone zostały kwestie związane z wymianą rynkową.
Wspomnieliśmy o rozszerzeniu możliwości zaspokajania potrzeb ludzkich, które są z nią
związane. Nasze rozważania dotyczyły w głównej mierze wymiany barterowej, która jest
rozwiązaniem dalece niedoskonałym. Barter wymaga zaistnienia specyficznych warunków
związanych z zapotrzebowaniem na konkretne dobra lub usługi ze strony obydwu
uczestników wymiany. Rodzi to ogromne problemy dla pogłębiania podziału pracy i
rozwoju społeczno-ekonomicznego63
.
W miarę postępującej w społeczeństwie wymiany, coraz większego znaczenia
nabierają dobra charakteryzujące się dużą zbywalnością, co powoduje diametralny wzrost
ich wartości i, co za tym idzie, wzrost popytu na nie. Naturalnie obserwujemy zjawisko
wyłaniania się pewnego dobra lub grupy dóbr, które w danym miejscu i czasie stają się
powszechnie akceptowalne. Słowem, pojawia się pieniądz64
.
Idąc za błyskotliwą teorią instytucji społecznych Mengera, należy określić pieniądz
mianem instytucji społecznej65
. Menger dowiódł, że pieniądz jest wytworem procesu
społecznego, złożonego z działań wielu anonimowych osób, które w sposób spontaniczny
odkrywają pewne wzorce zachowań, pozwalające na łatwiejsze niż dotychczas osiąganie
indywidualnych celów. Odkrycia te są wynikiem metody prób i błędów, a gdy okażą się
dostatecznie użyteczne, stopniowo rozprzestrzeniają się na całe społeczności i narody. Tak
było również z pieniądzem, zwłaszcza pieniądzem kruszcowym opartym o złoto, na
podstawie którego funkcjonował pierwszy międzynarodowy system wymiany walutowej66
.
Omawiając zagadnienie pieniądza należy skrytykować definiowanie go w wąskim
znaczeniu prawnego środka płatniczego67
. Prowadzi to często do zaskakujących
wniosków, jakoby pieniądz był wytworem nie spontanicznego porządku społecznego, a
63
C. Menger, Principles of Economics…, s. 258. 64
L. von Mises, The Theory of Money and Credit, Yale University Press, New Haven, 1953, s. 9. 65
C. Menger, On the Origins of Money, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2009, s. 38. 66
P. Bożyk, J. Misala, M. Puławski, Międzynarodowe stosunki ekonomiczne, wydanie drugie zmienione,
Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2002, s. 186. 67
D. Begg, S. Fischer, R. Dornbusch, Ekonomia, t. 2, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa
1993, s. 96.
21
działalności państwa. Jak jednak udowadnia Mises, państwo nie jest w stanie nadać
żadnemu towarowi roli pieniądza z góry68
. Państwo może podejmować różne działania
mające na celu jego legitymizację jako środka wymiany (np. oznaczanie monet,
banknotów), jednak kluczowe znaczenie ma zgoda na jego użycie w transakcji, wyrażona
przez strony biorące w niej udział.
Należy zaznaczyć że pieniądz jest towarem i podlega takim samym prawom i
zjawiskom ekonomicznym, jak każdy towar dostępny na rynku69
. Możemy więc mówić o
popycie na pieniądz, podaży pieniądza oraz jego cenie wyrażonej w jednostkach dóbr,
które mogą być za niego zakupione. Wyjątkowość pieniądza polega na tym, że popyt nań
wynika głównie70
z uniwersalnej zbywalności w zamian za inne towary, czyli z jego roli
jako środka wymiany. Jest to podstawowa funkcja pieniądza, z której wynikają pozostałe
funkcje, jak np. obrachunkowa, płatnicza czy tezauryzacyjna71
. Z punktu widzenia naszej
analizy szczególnie ważna jest funkcja obrachunkowa, która pozwala na kalkulację
ekonomiczną prowadzoną przez przedsiębiorców na poszczególnych etapach struktury
produkcji.
Pojawienie się pieniądza pozwala na wykształcenie się systemu cenowego,
obejmującego całą gospodarkę72
. Dzięki denominacji wszystkich dóbr i usług do cen
pieniężnych, możliwe staje się prowadzenie kalkulacji ekonomicznej, która obejmuje
koszty, przychody i wyniki działalności. Należy zaznaczyć, że kalkulacje prowadzone są
przez wszystkich uczestników rynku, nie tylko przedsiębiorców prowadzących działalność
gospodarczą. Poprawne funkcjonowanie systemu cenowego staje się podstawą wszelkich
przedsięwzięć podejmowanych w gospodarce.
Pieniądz pozwala na skoordynowanie działań różnych podmiotów za sprawą cen
rynkowych. Istotnie, jest on swego rodzaju katalizatorem rozwoju ekonomicznego. Jednak
gdy tylko stanie się on trwałą częścią życia społecznego, jego zadanie zostaje
wypełnione73
. Podaż pieniądza używanego w społeczeństwie nie ma wpływu na poziom
dobrobytu społecznego; pieniądz jest jedynym dobrem, którego wzrost podaży nie
prowadzi do wzrostu ogólnej użyteczności. W tym względzie pieniądz jest neutralny.
68
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 60. 69
M. N. Rothbard, What Has Government Done to Our Money, Ludwig von Mises Institute, Auburn,
Alabama, 2010, s. 9. 70
Możemy sobie wyobrazić sytuację, w której pieniądz jest ceniony sam w sobie, a dobrem konsumpcyjnym
staje się jego posiadanie. 71
Z. Dobosiewicz, Wprowadzenie do finansów i bankowości, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2007, s. 23. 72
M. N. Rothbard, What Has Government Done…, s. 11. 73
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 142.
22
Jednakże same zmiany jego podaży neutralne nie są. Skutkiem zmian w podaży pieniądza
nie będzie jedynie zmiana ogólnego poziomu cen. Austriacy postrzegają ten problem dużo
bardziej dogłębnie i owszem, przyznają że w długim okresie dojdzie do ogólnego
wzrostu/spadku cen w gospodarce (w zależności od kierunku zmiany podaży pieniądza),
jednak zagadnieniem dużo istotniejszym staje się analiza „miejsca wpływu” lub
„wypływu” pieniędzy z gospodarki.
Zdaniem austriaków zmiany podaży pieniądza prowadzą do redystrybucji
majątkowej w społeczeństwie. Jak wskazuje Sieroń74
, po raz pierwszy zwrócił na to uwagę
Richard Cantillon, od którego nazwiska pochodzi nazwa tego zjawiska tj. efekt Cantillona.
Efekt jest szczególnie widoczny przy wzroście podaży pieniądza. Nowy pieniądz
„wpływa” do gospodarki opartej na starej strukturze cenowej. Gdy tylko zostanie wydany,
powoduje rozprzestrzeniający się wzrost cen wszystkich dóbr oferowanych na rynku. Ci,
którzy otrzymają pieniądz jako pierwsi, nie odczuwają wzrostu cen, który na bieżąco
powodowany jest ich wydatkami. Stare ceny wraz z nominalnym wzrostem sald
gotówkowych, powodują realne polepszenie ich sytuacji. Z drugiej strony ci, którzy
otrzymają nowy pieniądz jako ostatni, muszą na bieżąco działać w warunkach rosnących
cen, a zwiększone w mniejszym stopniu salda gotówkowe nie wystarczają na pokrycie
realnej straty wynikającej z inflacji.
Sama inflacja zasobów pieniężnych jest według austriaków główną przyczyną
powstawania cykli koniunkturalnych75
. Oprócz redystrybucji majątku, zmiany podaży
pieniądza prowadzą do niedostosowań czasowych w strukturze produkcji, co będzie
przedmiotem dalszej analizy.
3.2. Teoria kapitału i struktury produkcji
Możemy teraz przejść do omówienia jednego z kluczowych zagadnień w teorii
cyklu koniunkturalnego szkoły austriackiej. Koncepcja kapitału i struktury produkcji jest
być może najbardziej oryginalnym i wartościowym wkładem szkoły austriackiej w myśl
ekonomiczną76
. W najbardziej zwięzłej i treściwej formie przedstawił ją Mark Skousen,
który scharakteryzował podejście austriaków jako polegające na „przedstawieniu rynku
jako długiej serii procesów produkcji, które znajdują się na różnych stopniach
74
Zobacz: A. Sieroń, Klasyfikacja efektu Cantillona, Ekonomia – Wrocław Economic Review 21/4 (2015) 75
M. Skousen, Struktura produkcji Giełda, kapitał, konsumpcja, Fijor Publishing, Warszawa 2011, s. 317 76
Należy zaznaczyć, że podejście „sekwencyjne” było rozwijane przez ekonomistów wielu różnych szkół
kontynentalnych. Zobacz: Ibid., s. 53-82.
23
ukończenia”77
. Jest to podejście dużo bardziej skomplikowane od popularnej teorii
neoklasycznej, dzielącej rynek na dobra konsumpcyjne i produkcyjne, które dopełniają się
w bezczasowej strukturze horyzontalnej. Austriacy bardzo mocno podkreślają wertykalny
charakter struktury gospodarczej, a dobra ekonomiczne umieszczają zgodnie z rzędami78
jakie zajmują w czasowej strukturze produkcji. Jest to w istocie przeniesienie analizy
mikroekonomicznej na grunt makroekonomiczny.
Zanim jednak przejdziemy do omówienia struktury produkcji, należy sprecyzować
co właściwie austriacy rozumieją przez kapitał i jak odróżnia to ich szkołę od podejścia
głównego nurtu. W makroekonomicznym podejściu neoklasycznym kapitał
charakteryzowany jest jako strumień wydatków inwestycyjnych na dobra i usługi w danym
okresie79
. Podejście austriackie przyjmuje koncepcję mikroekonomiczną, charakteryzującą
kapitał jako ogólny zasób dóbr kapitałowych dostępnych w społeczeństwie i przenosi go
na grunt makroekonomii80
. Powodem tego jest chęć uniknięcia nadmiernej agregacji
analizowanych zjawisk. Jak przekonują austriacy, agregacja wydatków inwestycyjnych
przeznaczanych na heterogeniczne dobra kapitałowe prowadzi do znacznego uproszczenia
i niekompletności analizy, co widać zwłaszcza w przypadku kłopotów, jakie neoklasycy
napotykają przy próbach wytłumaczenia zjawiska cykli koniunkturalnych81
.
Dobra kapitałowe są natomiast jednym z czynników produkcji, które służą do
produkcji dóbr pierwszego rzędu. Są to po prostu dobra wyższych rzędów produkcyjnych,
które tworzą stadia struktury produkcji82
. W istocie, możemy dobra kapitałowe postrzegać
jako nagromadzony w nich czas i pracę, które zwiększają ogólną produktywność. Wśród
dóbr kapitałowych często wyróżnia się dobra kapitałowe trwałe i obrotowe. Również
austriacy stosują to rozróżnienie, choć niektórzy uznają je za nieprecyzyjne83
. Wszystkie
dobra kapitałowe wymagają wydatków inwestycyjnych na każdym etapie struktury
produkcji.
Warunkiem koniecznym powstania dóbr kapitałowych są inwestycje, które są
możliwe dzięki wcześniejszym oszczędnościom84
. Nie należy rozumieć tych dwóch
77
M. Skousen, Struktura produkcji…, s. 174. 78
Na temat rzędów dóbr ekonomicznych patrz rozdział 2.3. 79
R. Milewski, E, Kwiatkowski, Podstawy ekonomii, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2015,
s. 235. 80
L. A. Hahn, Common Sense Economics, Abelard-Schumann Limited, Norwich, 1956, s. 26. 81
Neoklasycy nie stworzyli teorii będącej w stanie wytłumaczyć różnic dynamikę cen na różnych etapach
struktury produkcji. 82
J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit, and Economic Cycles, Ludwig von Mises Institute, Auburn,
Alabama, 2006, s. 272. 83
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 2, s. 211. 84
R. W. Garrison, Time and Money, Taylor & Francis e-Library, 2002, s. 25.
24
kategorii w sensie stricte pieniężnym. W prymitywnej gospodarce bez instytucji pieniądza
również będziemy mieli do czynienia z formowaniem się kapitału. Oszczędności to po
prostu konsumpcja odłożona w czasie. Powstałe dzięki oszczędnościom dobra kapitałowe,
pozwalają na większą produktywność w przyszłych okresach i zwiększenie konsumpcji.
Objawia się tutaj działanie prawa preferencji czasowej- dzisiejsze dobrowolne
„wyrzeczenia” muszą być wynagrodzone większą konsumpcją w przyszłości.
Austriacy często stosują pojęcie „okrężności” procesów produkcji, które odnosi się
do produktywności struktury produkcji. Jego twórcą, jak również twórcą austriackiej teorii
kapitału w ogóle jest Bohm-Bawerk. W swojej analizie przekonuje, że im bardziej okrężne
metody produkcji, tym większa ich produktywność85
. Sama „okrężność” jest jednak
pojęciem dość niefortunnym i od zawsze wzbudzała kontrowersje86
. Bohm-Bawerk zwraca
uwagę na znaczenie dóbr kapitałowych w procesie produkcji, które pozwalają na większą
ogólną produktywność. Okrężność rozumiana jest tutaj jako metody pozwalające na
zwiększenie wydajności produkcji poprzez wydłużenie struktury produkcji, a zatem czasu
jaki mija od pierwszego do końcowego etapu przedsięwzięcia. Metody okrężne stosowane
są na różnych etapach produkcji, a ich znaczenie w zwiększaniu ogólnej produktywności
można porównać do podziału pracy. Podział pracy pojedynczej osoby na wiele etapów
realizowanych przez różnych ludzi pozwala na zwiększenie wydajności. Podobnie okrężne
metody produkcji polegają na podziale produkcji na etapy, które realizowane oddzielnie
dają ogólnie większą produktywność. Powstanie dodatkowych etapów związane jest
jednak z produkcją pośrednio tylko związaną z zaspokajaniem potrzeb87
. Oprócz tego,
niektóre potrzeby mogą być zaspokojone tylko przy wykorzystaniu metod okrężnych, co
bezpośrednio związane jest z zastosowaniem zaawansowanych dóbr kapitałowych.
Najprostszym przykładem stosowania metod okrężnych jest zastosowanie
maszyn88
. Pracownicy wyposażeni w maszyny produkują na różnych etapach produkcji.
Swoją pracę poświęcają nie bezpośrednio produkcji dobra konsumpcyjnego, ale dobra
pośredniego, które będzie użyte na niższym etapie produkcji. Pomimo tego, że maszyny
pozwalają na szybszą i bardziej produktywną produkcję, cały proces trwa dużo dłużej.
Jego początkiem nie jest praca wykonywana przez pracownika, ale praca związana z
powstaniem samej maszyny. W tym sensie proces jest bardziej okrężny.
85
E. von Bohm-Bawerk, The Postivie Theory of…, s. 17. 86
R. W. Garrison, Austrian Capital Theory: The Early Controversies, [online]
https://www.auburn.edu/~garriro/d1bohm.htm [dostęp 22.05.2016]. 87
Ibid., s. 19. 88
L. A. Hahn, Common Sense…, s. 30.
25
Nie należy okrężności procesów produkcyjnych mylić z kapitałochłonnością. Jak
wskazuje Lachmann, analiza Bohm-Bawerka dotyczy sytuacji, w której zwiększone
nakłady kapitałowe nie powodują pojawienia się prawa malejących przychodów89
.
Kluczem do zrozumienia tego zagadnienia jest heterogeniczność dóbr kapitałowych oraz
różnorodność poszczególnych etapów produkcji. Nakłady jednolitych dóbr kapitałowych,
przy innych czynnikach niezmienionych, powodują spadek krańcowej produktywności.
Nowe, bardziej okrężne etapy produkcji pozwalają na „drastyczne” zwiększenie
wydajności produkcji, co dokonuje się poprzez pogłębienie struktury kapitałowej90
, czym
zajmiemy się później. Należy dodać, że większa wydajność okrężnych procesów
produkcyjnych jest wnioskiem wypływającym z analizy empirycznej i nie ma
bezpośredniego związku z aksjomatem działania91
.
Duże znaczenie w analizie austriaków zajmuje postęp techniczny, chociaż i tutaj
pojawia się różnica w podejściu ASE i głównego nurtu92
. Ekonomiści głównego nurtu
podkreślają kluczowe znaczenie stopnia zaawansowania technologicznego w rozwoju
gospodarczym; w tradycji „angloamerykańskiej” przyjmuje się, że aktualny kształt
struktury produkcji jest podyktowany stanem wiedzy technicznej. Tym samym panuje
przekonanie, że to poziom zaawansowania wiedzy technicznej jest czynnikiem
ograniczającym wzrost gospodarczy. Austriacy przyjmują z kolei, że zastosowanie
nowocześniejszych metod produkcji jest przede wszystkim ograniczone nakładami
inwestycyjnymi, a posiadanie odpowiedniej wiedzy technicznej na temat metod produkcji
nie oznacza jeszcze, że zostaną one wykorzystane. Do wykorzystania konkretnych metod
potrzebne są odpowiednie nakłady kapitałowe.93
Wiedza techniczna to po prostu wiedza
dotycząca łączenia i zaangażowania czynników wytwórczych w procesie produkcji. Co za
tym idzie, postęp techniczny może powodować reorganizacje i zmiany w strukturze
kapitałowej.
Na rysunku 1. mamy przedstawioną przykładową strukturę produkcji w gospodarce
znajdującej się w stanie równowagi. Struktura składa się z 5 etapów. Kolejne etapy
ponumerowane są zgodnie z odległością od wydatków konsumpcyjnych. Zanim zostaną
wyprodukowane dobra konsumpcyjne, konieczne są przedsięwzięcia na wszystkich
przedstawionych etapach struktury. Im wyższy etap produkcji, tym mniej przetworzone
89
L. M. Lachmann, Capital and Its Structure, Sheed Andrews and McMeel, Inc. Subsidiary of Universla
Press Syndicate, Kansas City, 1978, s. 82. 90
Ibid. 91
E. von Bohm-Bawerk, The Postivie Theory of…, s. 20. 92
F. A. Hayek, The Pure Theory…, s. 48. 93
Ibid., s. 72.
26
dobra i mniejsza ich wartość. Dobra przemieszczają się w dół struktury produkcji aż dotrą
do konsumentów. Wartość dóbr pośrednich imputowana jest w górę struktury produkcji94
.
Rysunek 1. Przykładowa struktura produkcji
Źródło: Opracowanie własne na podstawie J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit, and Economic Cycles,
Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2006, s. 293.
Takie przedstawienie struktury produkcji ma dwie zalety95
. Rozpiętość pozioma
pozwala na pokazanie wartości pieniężnej każdego z etapów (im szerszy etap, tym większa
jego wartość). Rozpiętość pionowa z kolei pozwala na pokazanie czasu w jakim odbywa
się produkcja- od surowców, przez kolejne etapy kapitałowe, do gotowych dóbr
konsumpcyjnych.
Całkowite wydatki w gospodarce wynoszą 370 j.p., z czego 100 j.p. odpowiada
wydatkom na dobra konsumpcyjne, a 270 j.p. wydawane jest na etapach pośrednich. 200
j.p. i 70 j.p. z etapów pośrednich to popyt na dobra teraźniejsze odpowiednio właścicieli
dóbr kapitałowych i pierwotnych czynników produkcji. Istnieją dwie możliwości
94
G. Callahan, Economics for Real People, 2nd edition, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2004
s. 126. 95
R. W. Garrison, Austrian Macroeconomics: A Diagrammatical Exposition, Institute for Humane Studies,
Menlo Park, California, 1978, s. 5.
27
interpretacji etapów pośrednich. Każdy z etapów możemy postrzegać jako jeden rok z
pięcioletniego okresu produkcji dobra finalnego lub jako jednocześnie zachodzące w
gospodarce procesy produkcji. To drugie podejście przypomina sposób interpretacji
piramidy wieku, obrazującej wymianę pokoleniową.
Zwróćmy uwagę, że w naszym przykładzie całkowite wydatki konsumpcyjne
stanowią ok. 33% wszystkich wydatków w gospodarce w danym okresie. Z tego powodu
austriacy odrzucają wskaźnik PKB (obejmujący wydatki konsumpcyjne i inwestycje
brutto) jako miarę wielkości gospodarki. Dużo dokładniejszym miernikiem np. w
warunkach polskich jest wielkość produkcji globalnej, która, według przyjętej przez GUS
metodologii, obejmuje również wydatki pośrednie.96
I tak PKB Polski stanowi 50,03%,
produkcji globalnej kraju, z czego 39,13% to wydatki konsumpcyjne, a 10,87% to
inwestycje brutto97
. Natomiast sam Produkt Krajowy Brutto, stanowi wartość brutto
jedynie z nazwy98
. Wielkość inwestycji brana pod uwagę w obliczaniu miernika PKB
dotyczy amortyzacji środków trwałych i przedsięwzięć wydłużających strukturę
kapitałową. Dla zobrazowania całej aktywności gospodarczej w danym okresie, kluczowe
staje się uwzględnianie również wydatków na etapach pośrednich, które przeznaczane są
na kapitał obrotowy i produkty nieukończone, a które mają miejsce niezależnie od siebie w
różnych kanałach gospodarki. Zatem w naszym przykładzie faktyczne inwestycje brutto
wynoszą 200 j.p. i stanowią ok. 66% łącznych wydatków w gospodarce w danym okresie.
Inwestycje dokonywane są przez kapitalistów na poszczególnych etapach struktury
produkcji. Jak przekonują austriacy, znacząca przewaga wydatków inwestycyjnych nad
wydatkami konsumpcyjnymi jest cechą charakterystyczną rozwiniętych gospodarek
kapitalistycznych99
.
Struktura produkcji ma kilka charakterystycznych cech, które wymagają
omówienia. Po pierwsze, należy zauważyć że na każdym z etapów pojawiają się wydatki
składające się na dochody czynników wytwórczych, czyli pracy, ziemi i kapitału. Płace i
renty (dochody czynników pierwotnych) zobrazowane są jako transfer „w dół”100
struktury
produkcji (łącznie 70 j.p.), natomiast odsetki (dochody czynników wtórnych)
96
Zobacz: GUS, Rachunki kwartalne produktu krajowego brutto w latach 2009-2014, Warszawa, Marzec
2015, s. 16-17. Wymienione w publikacji elementy wliczane w zużycie pośrednie oraz amortyzacja środków
trwałych zawarta w inwestycjach brutto zdają się odpowiadać wydatkom pośrednim z terminologii ASE. 97
Obliczenia własne na podstawie: Ibid., s. 52. 98
Zobacz: G. Reisman, Keynesowskie PKB postawione na głowie, [online]
http://mises.pl/blog/2012/08/01/reisman-keynesowskie-pkb-postawione-na-glowie-oszczednosci-a-nie-
konsumpcja-jako-glowne-zrodlo-wydatkow/ [dostęp 19.04.2016]. 99
M. Skousen, Struktura produkcji…, s. 226. 100
W dół etapów pośrednich, czyli w górę na rysunku 1.
28
transferowane są „na prawo” i dopiero „na górze” struktury sumują się (łącznie 30 j.p.).
Dochody czynników wytwórczych muszą być równe finalnym wydatkom konsumpcyjnym,
ponieważ źródłem dochodów mogą być tylko wydatki101
. Ostatecznie wszystkie dochody
odnotowywane w gospodarce są dochodami czynników pierwotnych. (Odsetki to po prostu
wynagrodzenie pracy kapitalistów, którzy zyskownie alokują kapitał. Tym samym
nieuzasadnione jest określanie kapitału, jako „samopomnażającej się wartości”)102
.
Po drugie, zwróćmy uwagę, że poza dochodami czynników wytwórczych, na
każdym z etapów największa część wydatków jest reinwestowana celem podtrzymania
struktury produkcji i zapewnienia środków pieniężnych kapitalistom na etapie
wcześniejszym. Na każdym etapie wydatki te ponoszone są niezależnie od siebie103
i
obrazują zupełnie oddzielne rodzaje aktywności gospodarczej. Wydatki te pokrywają
również deprecjację dóbr kapitałowych na danym etapie.
Jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów wobec teorii struktury produkcji
ASE jest rzekome „podwójne liczenie” wydatków w aktywności gospodarczej104
.
Austriacy wskazują jednak, że krytyka ta jest nieuzasadniona. Ekonomiści głównego nurtu
zbyt entuzjastycznie przyjmują wąskie założenia rachunkowości, które świetnie nadają się
do zastosowania w skali przedsiębiorstwa, ale tracą na przydatności w skali całej
gospodarki z działającymi niezależnie (w czasie i przestrzeni) podmiotami.
Po trzecie, nawet w wypadku tak skonstruowanej struktury produkcji mamy do
czynienia z pewną agregacją. Nie jest ona jednak posunięta aż tak daleko, jak w przypadku
analizy neoklasycznej, która łączy całą aktywność produkcyjną w jeden etap,
poprzedzający konsumpcję. Ponadto, sama liczba etapów jest całkowicie arbitralna i służy
jedynie ułatwieniu analizy. W ostatnim okresie na popularności zyskuje czteroetapowa
koncepcja zagregowanej struktury produkcji autorstwa Marka Skousena105
, dzieląca
gospodarkę na etapy pośrednie: surowców, produkcji, dystrybucji i konsumpcji. Z
powodzeniem jest ona wykorzystywana do badań empirycznych na podstawie danych
statystyki masowej typu input-output.
Po czwarte, na każdym z etapów używane są mniej lub bardziej specyficzne
czynniki, o czym wspominaliśmy w poprzednim rozdziale. Generalnie jednak, im dalsza
101
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 2, s. 25. 102
I. M. Kirzner, Essays on Capital and Interest: An Austrian Perspective, [online]
http://www.libertarianismo.org/livros/Israel%20Kirzner%20-%20Essays%20On%20Capital.pdf [dostęp
19.04. 2016], s. 50. 103
Choć musimy pamiętać, że istnienie struktury podyktowane jest produkcją dóbr konsumpcyjnych na
pierwszym etapie, co stanowi ostateczny cel wszelkiej działalności gospodarczej. 104
G. Reisman, Capitalism A Treatise on Economics, Jameson Books, Ottawa, Illinois, 1990, s. 46. 105
M. Skousen, Logika ekonomii, Fijor Publishing, Warszawa, 2015, s. 385.
29
odległość etapu od konsumpcji, tym bardziej specyficzne czynniki znajdują tam
zastosowanie106
. Im bardziej specyficzny czynnik, tym większy będzie koszt alternatywny
jego drugiego najbardziej opłacalnego zastosowania107
. Dotyczy to zarówno czynników
pierwotnych, jak i wtórnych.
Po piąte, stopa procentowa decydująca o wysokości odsetek otrzymywanych przez
kapitalistów jest równa w całej strukturze108
. Dzieje się tak, ponieważ w naszym modelu
struktury produkcji gospodarka znajduje się w równowadze. Przedsięwzięcia bardziej
zyskowne, niż te podyktowane stopą równowagi, przyciągnęłyby kapitalistów z innych
etapów o niższej stopie zwrotu, co zrównoważyłoby stopę procentową. Z odwrotną
sytuacją mielibyśmy do czynienia w przypadku niższej stopy zwrotu na danym etapie, co
spowodowałoby odpływ kapitału z tego etapu.
3.3. Rynek czasowy i oszczędności
Zagregowana w całym społeczeństwie wielkość oszczędności determinuje
rzeczywistą stopę procentową109
. Austriacy również tutaj różnią się w swoim podejściu od
ekonomistów głównego nurtu, którzy stopę procentową rozpatrują w wąskim znaczeniu
rynku pieniężnego110
. Fundamenty analizy stopy procentowej i zysku z kapitału położone
zostały przez Bohm-Bawerka, w jego błyskotliwej teorii kapitału111
. Nie tylko w sposób
spójny i kompleksowy tłumaczy ona zjawisko stopy procentowej, wynikającej z
indywidualnych preferencji czasowych uczestników rynku, ale rozdziela jej składniki
związane z czystym zyskiem z wykorzystania kapitału, zyskiem przedsiębiorcy i premią za
ryzyko112
. Szczególnie silnie czerpią z analizy Bohm-Bawerka Mises i Rothbard, którym
zawdzięczamy sformalizowaną koncepcję rynku czasowego, według której stopa
procentowa jest zjawiskiem obejmującym całą gospodarkę.
Rysunek 2. przedstawia kształtowanie się rynkowej stopy procentowej w
warunkach przedstawionych strukturą produkcji w poprzednim rozdziale. Popyt jest
106
Jest to spowodowane istotą okrężności dłuższych procesów produkcyjnych. 107
P. Lewin, Capital in Disequilibrium The Role of Capital in a Changing World, 2nd edition, Ludwig von
Mises Institute, Auburn Alabama, 2011, s. 159. 108
R. von Strigl, Capital & Production, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2000, s. 58. 109
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 2, s. 63. 110
W istocie, austriacy postrzegają również krańcową efektywność kapitału jako część rynkowej stopy
procentowej. Jest to zgodne z teorią kapitału Bohm-Bawerka. Zobacz: R. P. Murphy, Why Do Capitalists
Earn Interest Income?, [online] https://mises.org/library/why-do-capitalists-earn-interest-income [dostęp
19.04.2016]. 111
Zobacz: E. von Bohm-Bawerk, The Positive Theory of… Klasyczny traktat Bohm-Bawerka do dziś jest
aktualny i poza niejasną koncepcją „średniego okresu produkcji” nie zawiera błędów teoretycznych. 112
Ibid., s. 309.
30
wynikiem działania uczestników zgłaszających zapotrzebowanie na dobra teraźniejsze, co
wiąże się z dostarczaniem podaży dóbr przyszłych. Podaż reprezentowana jest przez
uczestników dostarczających dobra teraźniejsze w zamian za dobra przyszłe. Popyt i podaż
wyznaczane są przez indywidualne preferencje czasowe wszystkich uczestników rynku113
.
Rysunek 2. Rynek czasowy według właścicieli czynników produkcji
Źródło: P. Newman, Rothbard’s Time Market and The Demand for Present Goods, The Quarterly Journal of
Austrian Economics, Spring 2014, s. 53.
Mamy tutaj do czynienia z poglądowym przedstawieniem teorii czystej stopy
procentowej. Popyt na dobra dzisiejsze to popyt ze strony tych uczestników, którzy
preferują dobra dzisiejsze nad dobra przyszłe. Będą to nie tylko kredytobiorcy i
pożyczkobiorcy na rynku pieniężnym, ale również dostarczyciele czynników
wytwórczych. Czynniki wytwórcze to nic innego jak środki służące do produkcji dóbr
przyszłych114
. Oznacza to, że zgodnie z prawem preferencji czasowej muszą być one w
danym momencie warte mniej, niż ich produkt. Zatrudnienie czynników (w tym czynnika
pracy) to po prostu specyficzny przykład transakcji na rynku czasowym. Pracownicy i
„wypożyczający” właściciele ziemi i kapitału angażują się w strukturę produkcji preferując
natychmiastowe wynagrodzenie (mają wysokie preferencje czasowe lub przynajmniej
wyższe niż dostarczyciele dóbr teraźniejszych). Zrzekają się tym samym swojego „owocu
pracy” lub odsetek, czyli oferują podaż dóbr przyszłych będącą wynagrodzeniem za dobra
teraźniejsze. Dlatego w terminologii ASE bardzo często stosowane jest pojęcie
zdyskontowanej wartości czynników wytwórczych, które stosowane jest celem analizy
wynagrodzeń otrzymywanych w gospodarce. Teorie wyzysku Marksa i innych „badaczy”
113
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 2, s. 72. 114
L. von Mises, Human Action…, s. 521.
31
socjalistycznych tracą zatem na znaczeniu. W istocie, pozbawienie prawa do dóbr
przyszłych ze strony osób oferujących dobra teraźniejsze, dużo adekwatnej obrazowałoby
wyzysk115
. Na to właśnie wskazywał Bohm-Bawerk, kiedy opisywał zjawisko odsetek.
Odsetki są zawsze związane z istnieniem preferencji czasowej i wynagrodzeniem za
oszczędności (czyli za wstrzymanie się od konsumpcji, vide od wykorzystania dóbr
teraźniejszych). Zasadniczym zjawiskiem towarzyszącym udostępnieniu dóbr
teraźniejszych jest różnica w dostępności tych samych dóbr w czasie i przestrzeni, co
nagradzane jest właśnie odsetkami116
.
Sama krzywa popytu na dobra teraźniejsze jest malejąca. Im mniejsza stopa
procentowa, tym bardziej opłacalny jest natychmiastowy przychód, niż przychód odłożony
w czasie powiększony o niewielkie odsetki. W sytuacji niskich stóp procentowych,
preferowany przez społeczeństwo będzie wynajem własnych czynników wytwórczych, jak
również chętniej zaciągane będą kredyty i pożyczki. Zagregowaną krzywą popytu tworzą
uczestnicy zgłaszający popyt na „fundusz wyżywieniowy”117
oraz uczestnicy zgłaszający
popyt na kredyty i pożyczki. Popyt tych pierwszych jest znacznie większy oraz mniej
elastyczny, co przekłada się na ogólną mniejszą elastyczność krzywej popytu na
oszczędności, niż krzywej podaży118
.
Z odwrotną sytuacją mamy do czynienia w przypadku krzywej podaży
oszczędności. Obrazuje ona jednocześnie popyt na dobra przyszłe, co zgodne jest prawem
preferencji czasowej. Dobra teraźniejsze zostaną dostarczone na rynek tylko, gdy będzie z
tym związane wynagrodzenie w postaci dóbr przyszłych o większej wartości. Podobnie jak
w przypadku krzywej popytu również krzywą podaży należy rozpatrywać jako zjawisko
obejmujące całą gospodarkę, a nie tylko rynek pieniężny. Kapitaliści zajmujący się
bezpośrednim dostarczaniem dóbr teraźniejszych dla czynników wytwórczych będą
dostarczali zdecydowanie większą podaż, niż ci działający na rynku kredytowym. W
istocie, rola tych pierwszych polega na podtrzymywaniu struktury produkcji i, co za tym
idzie, poziomu życia społeczeństwa119
.
Krzywa podaży oszczędności będzie oczywiście rosnąca. Im wyższa stopa
procentowa, tym bardziej opłacalne staje się oszczędzanie (większa konsumpcja w
115
Koniecznie zobacz drugi akapit w: E. von Bohm-Bawerk, The Positive Theory of…, s. 338. Jest to jedna z
najbardziej zwięzłych i celnych krytyk teorii Marksa. 116
Ibid., s. 295. 117
Kategoria wprowadzona przez Bohm-Bawerka, stosowana również przez Misesa. Na potrzeby naszej
analizy wystarczy przyjąć, że są to inwestycje brutto w strukturze produkcji. 118
P. Newman, Rothbard’s Time Market and The Demand for Present Goods, The Quarterly Journal of
Austrian Economics, Spring 2014, s. 53. 119
L. von Mises, Human Action…, s. 484.
32
przyszłości w zamian za mniejszą konsumpcję teraz). Według austriaków, krzywa podaży
będzie wykazywać się większą elastycznością, niż krzywa popytu, chociaż również będzie
mocno nieelastyczna120
.
Należy zaznaczyć, że popyt i podaż oszczędności w ujęciu austriaków to dwie
strony tego samego medalu121
. Obydwa zjawiska można sprowadzić do czystych
preferencji czasowych poszczególnych uczestników rynku, które zagregowane wyznaczają
proporcje między konsumpcją a oszczędnościami i, co za tym idzie, stopę procentową
równowagi. Jak przekonamy się w dalszej części analizy, ma ona zasadnicze znaczenie dla
koordynacji międzyokresowych działań podejmowanych w strukturze produkcji i stanowi
trzon teorii Misesa-Hayeka.
3.4. Pogłębienie struktury produkcji i zmiana stanu równowagi
Powyższe rozważania dotyczące struktury produkcji oraz podaży oszczędności
związane były ze stanem równowagi gospodarki działającej jednostajnie. Jak jednak
zaznaczaliśmy w rozdziale 1. rynek ze swej natury jest dynamiczny. Zajmiemy się teraz
przekształceniami zachodzącymi w strukturze produkcji wynikającymi ze zmian w podaży
oszczędności.
Na rysunku 3. mamy przedstawioną pogłębioną strukturę produkcji. Austriacy
używają pojęcia pogłębienia/wydłużenia struktury produkcji w odniesieniu do
przekształceń gospodarczych, powodujących powstanie bardziej kapitałochłonnej struktury
produkcji.
Nowa struktura produkcji różni się od tej na rysunku 1. Większe oszczędności
pozwalają na dłuższe oczekiwanie przed powstaniem ostatecznych dóbr konsumpcyjnych i
na utrzymanie większej ilości etapów pośrednich (dłuższej struktury produkcji). Skutkiem
jest większa produktywność gospodarki, przejawiająca się zwiększoną ilością i jakością
produkowanych dóbr konsumpcyjnych122
.
Zmianie uległa nie tylko długość struktury, ale również szerokość poszczególnych
etapów. Trzy etapy najbliższe konsumpcji etapy uległy zwężeniu (wartość wydatków na
etapach zmniejszyła się), podczas gdy dwa pozostałe zostały poszerzone (wartość
wydatków na etapach zwiększyła się). Pojawiły się również dwa nowe etapy pośrednie.
Proces ten był możliwy dzięki zwiększeniu oszczędności netto o 25 j.p.
120
P. Newman, Rothbard’s Time Market…, s. 53. 121
L. von Mises, Human Action…, s. 521. 122
J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit…, s. 329.
33
Rysunek 3. Pogłębiona struktura produkcji
Źródło: Opracowanie własne na podstawie J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit, and Economic Cycles,
Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2006, s. 334.
Musiało zatem dojść do zmniejszenia konsumpcji. Rzeczywiście, ostateczne
wydatki konsumpcyjne wynoszą teraz 75 j.p. (spadek o 25 j.p.). Zwiększyły się jednak
wydatki pośrednie, które wynoszą teraz łącznie 295 j.p. (wzrost o 25 j.p.), z czego 225 j.p.
i 70 j.p. to popyt na dobra teraźniejsze ze strony odpowiednio właścicieli dóbr
kapitałowych i właścicieli czynników pierwotnych123
. Zwróćmy uwagę, że wbrew teoriom
keynesistowskim, oszczędności netto nie „wypływają” z gospodarki, a zasilają jej etapy
pośrednie, prowadząc do zwiększonej produkcji. Widzimy ponadto, że wydatki pośrednie
stanowią dużo większą część ogólnej aktywności gospodarczej, niż same wydatki
konsumpcyjne124
.
123
Na temat wyliczania odpowiednich proporcji wydatków na poszczególnych etapach w zależności od
wysokości stopy procentowej i podaży oszczędności zobacz: R. Fillieule, A Formal Model in Hayekian
Macroeconomics, The Quarterly Journal of Austrian Economics, Autumn 2007. 124
Dotyczy to nie tylko naszego rysunku. Mark Skousen posługując się makroekonomicznymi danymi typu
input-output dla gospodarki amerykańskiej wykazał, że dla roku 2012 faktyczne wydatki w gospodarce USA
były ponad dwukrotnie wyższe, niż PKB oraz ponad trzykrotnie wyższe niż wydatki konsumpcyjne. Zobacz:
M. Skousen, Logika ekonomii…, rozdział 15. i inne traktujące o strukturze produkcji.
34
Jak widać łączny popyt na dobra teraźniejsze ze strony właścicieli czynników
pierwotnych nie uległ zmianie w kategoriach nominalnych, przy czym wzrost oszczędności
powoduje wzrost wielkości produkcji. Naturalnie prowadzi to do deflacji cenowej na
etapie dóbr konsumpcyjnych. W tak przedstawionej gospodarce progresywnej następuje
realna poprawa sytuacji majątkowej właścicieli pierwotnych czynników produkcji125
. Nie
wszyscy jednak zyskują od razu. Przedsiębiorcy prowadzący działalność na etapach
najbliższych konsumpcji początkowo ponoszą straty lub odnotowują zmniejszenie zysków
księgowych, co jest wynikiem mniejszego popytu i nowych preferencji czasowych
społeczeństwa. Dotyczy to w szczególności bezpośredniego etapu konsumpcji.
Straty są jednak sygnałem dla przedsiębiorców do zaprzestania inwestowania w
niedochodowe działalności. W tym samym czasie na dalszych etapach nadal osiągane są
znaczące zyski. Dlatego możemy zaobserwować niemal podwojenie wielkości inwestycji
na etapie piątym (z 18 do 31,71 j.p.). Jest to spowodowane przenoszeniem działalności
przedsiębiorców z etapów bliższych konsumpcji, gdzie notowali oni straty.
Oprócz tego ulepszenia kapitałowe na etapach najdalszych konsumpcji powodują
ogólnogospodarczą obniżkę kosztów produkcji. Stanie się to jednak dopiero po upływnie
pewnego czasu i będzie ostatecznym efektem zwiększonych oszczędności. Zagadnienie to
łączy się z rolą jaką w strukturze produkcji pełni postęp technologiczny. Wydatki na
etapach najdalszych od konsumpcji przeznaczane są na inwestycje w metody okrężne, w
tym na badania i rozwój126
. Należy zaznaczyć, że wzrost oszczędności nie może być
jednorazowy, a społeczeństwo musi być zdecydowane na permanentne oszczędzanie
większej części otrzymywanych dochodów.
Wydatki w strukturze produkcji dążą do nowej równowagi. Relatywne różnice
między wartościami wydatków na kolejnych etapach muszą być równe, ze względu na
poszukiwanie przez przedsiębiorców najwyższej stopy zwrotu. Jak wspominaliśmy przy
okazji naszej pierwotnej struktury produkcji, wszelkie odchylenia od stopy procentowej
będą niwelowane- mówiąc kolokwialnie, „rynek nie znosi próżni”. Nowa stopa
procentowa spowodowana zwiększeniem oszczędności netto zmniejszyła się z 10% do
1,7%. Nastąpiło przesunięcie krzywej podaży oszczędności w prawo.
W powyższym przykładzie przyjmujemy, że wzrost dobrowolnych oszczędności
był wynikiem zmniejszenia popytu na dobra teraźniejsze jedynie ze strony kapitalistów. W
praktyce możemy mieć do czynienia ze spadkiem wydatków na dobra teraźniejsze również
125
M. N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku…, t. 2, s. 254. 126
M. Skousen, Struktura produkcji…, s. 281.
35
ze strony właścicieli czynników pierwotnych. Zmieniło by to jedynie dystrybucję ogólnego
dochodu w strukturze produkcji, jednak nie miałoby wpływu na naszą analizę. Wzrost
dobrowolnych oszczędności zawsze prowadzi do pogłębienia struktury produkcji127
.
Stosunkowo niedawno założenia austriackiego modelu struktury produkcji
związane ze wzrostem oszczędności stały się przedmiotem debaty akademickiej. Jak
wskazuje Machaj128
, kluczowe dla pogłębiania struktury produkcji okazują się nie niskie
stopy procentowe, a zwiększona kwota oszczędności w wymiarze pieniężnym. W istocie,
gdyby wyizolować wpływ niskich stóp procentowych, okazałoby się, że prowadzą one do
zmniejszania liczby etapów pośrednich129
. Ponieważ jednak ich spadek wynika zawsze ze
wzrostu oszczędności (pomijamy na razie kredyt fiducjarny), to dochodzi do pogłębienia
struktury produkcji.
Krytykę standardowego modelu szkoły austriackiej przeprowadza również
Hulsmann130
. Wychodzi on ze słusznego założenia, że model austriacki poświęca dużą
uwagę ogólnej podaży oszczędności. Zauważa jednak, że prawie zupełnie pomija się w
nim rolę popytu na oszczędności, który może wynikać np. z napływu imigrantów, wzrostu
skłonności do pracy itp.131
. Hulsmann zdaje się jednak przeoczać kluczowe założenie
koncepcji rynku czasowego tj. podaż i popyt na oszczędności są zjawiskami bezpośrednio
ze sobą związanymi. Nie może dojść do nagłego zwiększenia popytu na dobra teraźniejsze,
bez jednoczesnego spadku popytu na dobra przyszłe (spadku podaży oszczędności).
Niemniej jednak artykuł Hulsmanna zawiera wiele ciekawych rozważań teoretycznych,
spójnie wpisujących się w analizę szkoły austriackiej.
Podsumowując, w powyższym rozdziale rozwinęliśmy koncepcję teorii kapitału i
struktury produkcji. Nasze rozważania przedstawione zostały na przykładzie gospodarki
stacjonarnej oraz rozwijającej się. Przedstawiona w rozdziale koncepcja rynku czasowego
pozwala na lepsze zrozumienie koordynującej roli stóp procentowych, co stanowi trzon
teorii cyklu koniunkturalnego Misesa-Hayeka. W następnym rozdziale zajmiemy się
dorobkiem teoretycznym Misesa w tej dziedzinie.
127
J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit…, s. 315. 128
M. Machaj, System pieniężny i stabilność makroekonomiczna, [online]
http://mises.pl/blog/2012/02/05/machaj-system-pieniezny-i-stabilnosc-makroekonomiczna/#_ftn1 [dostęp
19.04.2015]. 129
R. Fillieule, A Formal Model in Hayekian Macroeconomics…, s. 202. 130
Zobacz: J. G. Hulsmann, Structure of Production, [online]
http://www.guidohulsmann.com/pdf/Structure_Production_Reconsidered.pdf [dostęp 19.04.2015]. 131
Ibid., s. 13.
36
Rozdział 4. Dorobek Misesa w teorii cyklu koniunkturalnego
4.1. Wpływ Bohm-Bawerka i Wicksella na teorię cyklu koniunkturalnego Misesa
Ludwig von Mises jako pierwszy ekonomista szkoły austriackiej przedstawił
główne założenia teorii cyklu koniunkturalnego oparte na teorii heterogenicznych zasobów
kapitałowych w gospodarce. Ekstensywnie wykorzystywał dorobek teoretyczny swojego
nauczyciela, Bohm-Bawerka, który pod koniec życia zdawał się samemu dostrzegać
zależności koniunkturalne, którymi później zajmował się Mises132
. Bohm-Bawerk jako
twórca teorii czystej stopy procentowej był na prostej drodze do odkrycia głównej
przyczyny występowania wahań koniunkturalnych w gospodarkach kapitalistycznych,
związanych ze sztucznymi zmianami rynkowych stóp procentowych, które nie mają
pokrycia w zmianach poziomu realnych oszczędności społecznych. Sformalizowanie tych
zagadnień przypadło Misesowi i Hayekowi.
Teoria pieniądza i kredytu do dzisiaj jest przez niektórych ekonomistów uważana
za najważniejszy traktat o pieniądzu i kredycie bankowym w historii myśli ekonomicznej.
Przełomowość traktatu Misesa polegała przede wszystkim na kompleksowości z jaką
podszedł do zagadnienia bankowości i pieniądza. Mises przeprowadza ekstensywną
krytykę m.in. ilościowej teorii pieniądza, teorii dotyczących procesów wartościowania, czy
też pomiaru wartości pieniądza. Najważniejszym punktem wyjścia jest jednak rozdział 3.
traktatu, gdzie ma miejsce analiza roli banków kreujących pieniądz. Nie bez powodu to w
traktacie o pieniądzu została po raz pierwszy sformalizowana teoria cyklu
koniunkturalnego. Centralnym zagadnieniem związanym z cyklicznymi wahaniami
koniunkturalnymi uczynił Mises sferę pieniądza, bankowości i stóp procentowych.
Duże znaczenie dla teorii Misesa miały również prace szwedzkiego ekonomisty
Knuta Wicksella. Pomimo przywiązania Wicksella do ilościowej teorii pieniądza133
, jego
teoria naturalnej stopy procentowej została z powodzeniem zaadoptowana i
przeformułowana na potrzeby analizy prowadzonej przez Misesa.
Wicksell zauważył, że zwrot z zainwestowanych w produkcję dóbr kapitałowych
może różnić się od zwrotu jaki można uzyskać inwestując pieniężnie na rynku
kredytowym. Tym samy wprowadził podział na sferę realną oraz pieniężną w gospodarce.
132
R. W. Garrison, Biography of Eugen von Bohm-Bawerk, [online] https://mises.org/library/biography-
eugen-von-b%C3%B6hm-bawerk-1851-1914 [dostęp 19.04. 2016]. 133
R. G. Anderson, Wicksell’s Natural Rate, [online]
https://research.stlouisfed.org/datatrends/pdfs/mt/20050301/cover.pdf [dostęp 19.04.2016].
37
Tak długo jak, stopy procentowe na rynku pieniężnym pozostają poniżej „krańcowej
efektywności kapitału” (stóp procentowych w gospodarce realnej), tak długo
przedsiębiorcy będą pożyczać środki na rynku pieniężnym celem zakupu dóbr
kapitałowych. Zwiększony popyt powoduje wzrost cen dóbr pośrednich134
. W sytuacji
odwrotnej mamy do czynienia z likwidacją mało dochodowych inwestycji i deflacją na
rynku dóbr pośrednich.
Co ciekawe, Wicksell zdawał sobie sprawę, że wahania cenowe nie są uniwersalne
i dotyczą pewnych gałęzi gospodarki bardziej niż innych. W szczególności rozróżniał
działalności w których okres kredytowania był dłuższy i to w tych gałęziach dostrzegał
szczególne zagrożenie fluktuacjami cenowymi, związanymi ze zmianami stóp
procentowych135
. Naturalnie jest to związane z okresem przydatności danego dobra
kapitałowego. Szersze spektrum dyskonta związanego z „dalszymi” okresami używania
dobra prowadzi do większych zmian jego ceny, związanych ze zmianami stopy dyskonta.
Wątek ten podjął również Mises, który już w pierwotnej wersji swojej teorii cyklu
koniunkturalnego dostrzegał, że im dalszy od konsumpcji etap produkcji (co implikuje
dłuższy okres zwrotu i większą kapitałochłonność), tym większe wahania cenowe
związane ze zmianami stóp procentowych136
.
Równowaga w modelu Wicksella występuje, gdy naturalna stopa procentowa
równa się stopie na rynku kredytowym. Występuje wtedy brak skłonności do zmiany
podejmowanych przez przedsiębiorców decyzji gospodarczych. Jak jednak wskazuje sam
Wicksell, taka sytuacja jest czystym konstruktem teoretycznym i w praktyce rzadko ma
miejsce137
. Model Wicksella cierpi jednak na inne nieścisłości. W istocie Wicksell w
sposób niejasny dokonuje opisu czynników determinujących naturalną stopę
procentową138
. Pomimo entuzjastycznego przyjęcia teorii kapitału Bohm-Bawerka, dzieli
zasoby kapitałowe na stałe i „mobilne”. Podczas gdy Bohm-Bawerk skupia się na relacji
między podażą a popytem na dobra teraźniejsze dostarczane przez kapitalistów, Wicksell
stara się zdeterminować relacje zachodzące między popytem na pracę i kapitał, na czym
traci sama analiza.
Analiza sfery pieniężnej wprowadza u Wicksella dodatkowe zamieszanie.
Wprowadzona przez niego dychotomia związana z naturalną i rynkową stopą procentową
134
K. Wicksell, Interest & Prices, Sentry Press, New York, New York, 1962, s. 89. 135
Ibid., s. 91. 136
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 345. 137
K. Wicksell, Interest & Prices…, s. 106. 138
Ibid., s. 122.
38
prowadzi do nieprawidłowych wniosków. Wicksell postrzega dobra kapitałowe nie jako
zasób, a strumień rządzący się oddzielnymi prawami niż kredyt na rynku pieniężnym139
.
Powodem przyjęcia tych założeń jest większa „elastyczność” zasobów pieniężnych.
Doskonale widać tutaj ograniczenia ilościowej teorii pieniądza przyjętej przez Wicksella.
Zagadnienia związane ze zmianami stóp procentowych analizowane są przez Wicksella
głównie na gruncie zmian cenowych. Pomimo, że dostrzegał różnice w dynamice zmian
cenowych w różnych gałęziach produkcji, to pominął w swojej analizie źródło wpływu
nowych środków pieniężnych do systemu gospodarczego i oparł się jedynie na różnicach
w kapitałochłonności. Ponadto, mało uwagi poświęca roli środków fiducjarnych. W
istocie, najsłabszym punktem analizy Wicksella zdaje się być właśnie jego teoria
monetarna i ograniczona rola jaką przypisuje bankowości i działalności kredytowej.
4.2. Pieniądz i bankowość w ujęciu Misesa
Mises dostrzegał ułomności analizy Wicksella. Do zrozumienia teorii cyklu
koniunkturalnego kluczowe jest zapoznanie się z typologią pieniądza jaką przedstawia w
swoim traktacie. Spowodowane jest to ograniczonymi założeniami przyjmowanymi przez
wcześniejszych badaczy (w tym właśnie Wicksella), którzy nie dostrzegali roli jaką
ekspansja kredytowa systemu bankowego pełni w oddziaływaniu na ogólną podaż
pieniądza. Co ciekawe, pomimo niemal wieku od pierwszego wydania książki Misesa,
zaproponowany przez niego podział niewiele stracił na swojej aktualności.
Rysunek 4. podsumowuje rozważania Misesa, zgodnie z którymi zasób pieniądza w
szerokim znaczeniu zawiera w sobie zasób pieniądza w znaczeniu wąskim oraz substytuty
pieniądza. Pieniądz w znaczeniu szerokim to łączna ilość dóbr wykorzystywanych przez
podmioty w społeczeństwie w charakterze środka wymiany140
. Pieniądz w znaczeniu
wąskim dzieli się na pieniądz towarowy (np. złoto, srebro), kredytowy (roszczenia
pieniężne o absolutnie pewnej wartości i terminie wykupu) i pusty (którego wartość jest
wynikiem specjalnego oznaczenia i który wyróżnia się jedynie tym elementem spośród
dóbr o podobnych właściwościach fizycznych). Nie wszystkie kategorie muszą
występować w danym miejscu i czasie, ale właściwie każdy występujący środek wymiany
możemy zakwalifikować do jednej z nich141
.
139
Ibid., s. 136. 140
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 138. 141
Nawet tak innowacyjne rozwiązania jak Bitcoin mieszczą się w ramach zaproponowanej przez Misesa
typologii. Zobacz: A. Sieroń, Czym jest Bitcoin?, Ekonomia – Wrocław Economic Review 19/4 (2013).
39
Rysunek 4. Typologia pieniądza według Misesa
Źródło: A. Sieroń, Czym jest Bitcoin?, Ekonomia – Wrocław Economic Review 19/4 (2013), s. 39.
Oprócz tego, Mises wyróżnia również substytuty pieniądza; wśród nich środki
fiducjarne oraz certyfikaty pieniężne. O ile certyfikaty pieniężne to po prostu roszczenia
dotyczące pewnej kwoty w pieniądzu o wąskim znaczeniu, o tyle środki fiducjarne
stanowią sztuczne powiększenie zasobów pieniądza w znaczeniu szerokim. W swojej
analizie Mises pomija znaczenie pieniądza zdawkowego i koncentruje się na depozytach i
banknotach nie mających pokrycia w pieniądzu o znaczeniu wąskim.
Mises skupia się na skutkach jakie kreacja środków fiducjarnych niesie dla systemu
gospodarczego142
. W odniesieniu do tego elementu podaży pieniądza użyliśmy określenia
„sztuczne”. Jak wskazuje Mises oraz inni przedstawiciele ASE, kreacja środków
fiducjarnych wiąże się ze zwiększeniem podaży pieniądza ponad jego realne zasoby,
oparte na pieniądzu w znaczeniu wąskim. Zjawisko to, nazywane ekspansją kredytową, jest
początkiem cyklu koniunkturalnego. W czasach Misesa dotyczyło ono zarówno dodruku
banknotów bez pokrycia w pieniądzu towarowym, jak i kreacji depozytów na żądanie.
Nowatorskie podejście Misesa polegało na dostrzeżeniu i opisie zaburzeń jakie inflacja
środków fiducjarnych powoduje w systemie gospodarczym. Wcześniejsi badacze i
zwolennicy teorii ilościowej (w tym Wicksell) skupiali się jedynie na wąskich kategoriach
142
Mises nigdzie nie definiuje początkowego stanu równowagi. Jego rozważania dotyczą ogólnych skutków
związanych z działalnością kredytową banków.
40
z zakresu „poziomu cen.” Błędnie zakładali ponadto, że kreacja środków fiducjarnnych
jest jedynie odpowiedzią na zwiększony popyt na pieniądz.
Jak wskazuje Mises i inni badacze austriaccy, współczesne pojęcie bankowości
„myli i miesza” dwa różne rodzaje działalności- działalność pożyczkową z depozytową143
.
Współcześnie bankierzy zajmują się pożyczaniem środków pieniężnych swoich klientów
na procent. Robią to jednak nie tylko z funduszami faktycznie im pożyczonymi, ale
również z depozytami. Istotą problemu jest to, że w tym drugim przypadku pierwotny
posiadacz środków nie uczestniczy w transakcji kredytowej, ponieważ pieniądze, które
zdeponował w banku, nadal traktuje jako część swojego salda gotówkowego, nawet jeżeli
zostały one pożyczone. Jak przekonuje Murphy144
, problem występowania cykli
koniunkturalnych związany z kreacją środków fiducjarnych może być zrozumiany tylko,
gdy zdamy sobie sprawę z tego w jaki sposób część depozytów bankowych oraz
banknotów znajduje oraz nie znajduje pokrycia w pieniądzu w znaczeniu wąskim.
Mises dzieli zatem działalność kredytową banków na udzielanie „kredytu
towarowego” oraz „obrotowego”145
. W pierwszym przypadku pożyczane pieniądze
faktycznie stanowią transakcje na tynku czasowym, tj. stanowią wyrzeczenie się dóbr
teraźniejszych jednej ze stron kontraktu146
. W drugim przypadku natomiast, następuje
ekspansja kredytowa, za pomocą kreacji środków fiducjarnych. To co sprawia, że banki w
ogóle są w stanie tworzyć nowe depozyty na żądanie oraz banknoty, to fakt że są one
doskonałymi substytutami pieniądza147
. Oznacza to, że są one traktowane przez
społeczeństwo jak faktyczny pieniądz, dzięki czemu bardzo rzadko dochodzi do ich
faktycznego „wykupienia”, ponieważ nikt nigdy nie jest końcowym „konsumentem”
pieniądza. Ponadto, społeczeństwo nie jest w stanie rozróżnić substytutów pieniądza o
faktycznym pokryciu w pieniądzu w znaczeniu wąskim, od środków fiducjarnych.
Sposób, w jaki następuje ekspansja kredytu obrotowego, nie ma większego
znaczenia148
. Banki mogą: a) pożyczać zgromadzone depozyty bezpośrednio, b) tworzyć
nowe środki w formie fizycznej, a także c) tworzyć nowe środki w formie zapisu na
rachunku bankowym. Źródłem problemu pozostaje fakt, że pierwotny depozytariusz nadal
przekonany jest o prawie własności do swoich pieniędzy, podczas gdy bank udziela tego
143
M. N. Rothbard, Mystery of Banking, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2008, s. 75. 144
R. P. Murphy, Study Guide to The Theory of Money and Credit, Ludwig von Mises Institute, Auburn
Alabama, 2011, s. 136. 145
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 265. 146
Transakcje na rynku czasowym zostały omówione w rozdziale 3.3. 147
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 50. 148
Ibid., s. 271.
41
prawa innym podmiotom, nie pozbawiając go depozytariusza. Ponieważ pieniądz jest
instytucją społeczną opartą na przekonaniach wykorzystujących go podmiotów, dochodzi
do zwiększenia podaży pieniądza w szerokim znaczeniu.
Mises porusza ponadto zagadnienia związane z systemami clearingowymi oraz
runami na banki. Obydwa zagadnienia nie mają w dzisiejszych czasach większego
znaczenia, ze względu na istnienie banków centralnych. Co ciekawe, ciężko w analizie
Misesa znaleźć jednoznaczne sądy wartościujące, dotyczące sposobu organizacji systemu
bankowego. Ekstensywna krytyka kierowana w stronę utrzymywania przez bankierów
cząstkowych rezerw depozytowych, kontrastuje z pozytywnym stosunkiem Misesa do
oszczędności systemowych, jakie w0ynikają z istnienia i kreacji środków fiducjarnych149
.
4.3. Popyt na pieniądz , stopy procentowe i cykl koniunkturalny
Istnienie substytutów pieniądza, prowadzi do zmniejszenia popytu na pieniądz w
znaczeniu wąskim150
. Widoczne jest to zwłaszcza w systemach pieniężnych opartych na
pieniądzu towarowym, gdzie nie ma potrzeby ciągłego posiadania faktycznych zasobów
pieniężnych (np. złota).
Zwolennicy „elastycznego” systemu pieniężnego uważają, że środki fiducjarne
tworzone w ramach substytutów pieniężnych są odpowiedzią na zwiększony popyt ze
strony rozwijającej się gospodarki. Jednakże popyt na pieniądz jest zawsze lub prawie
zawsze związany z chęcią zakupu innych dóbr lub usług. Popyt przedsiębiorstw na kredyt
będzie po prostu popytem na dobra kapitałowe, tyle że w ujęciu pieniężnym. Mises
zaznacza, że sama kreacja środków fiducjarnych poprzez kredyt cyrkulacyjny nie
przyczynia się do tworzenia nowych dóbr kapitałowych i nie powiększa dobrobytu
społecznego, a prowadzi jedynie do redystrybucji siły nabywczej na rzecz kredytobiorców,
co nieodłącznie związane jest z inflacją pieniężną. Ponadto, tworzenie przez banki
środków fiducjarnych ma raczej charakter autonomiczny i nie jest odpowiedzią na popyt
społeczeństwa. Dzieje się tak dlatego, że popyt na kredyt determinowany jest wysokością
jego stopy procentowej, a ponieważ jest ona ustalana przez kredytodawców (banki), to jej
sztuczne obniżanie poniżej stopy naturalnej tworzy „okazje” inwestycyjne dla
potencjalnych przedsiębiorców151
. Im niższe stopy procentowe, tym więcej opłacalnych
inwestycji można zrealizować. Istotnie, sytuacja ujemnych stóp procentowych z jakimi
149
Zobacz: J. M. Herbener, Ludwig von Mises on The Gold Standard and Free Banking, [online]
https://mises.org/library/ludwig-von-mises-gold-standard-and-free-banking-0 [dostęp 19.04.2016]. 150
R. P. Murphy, Study Guide to The Theory of Money Credit…, s. 153. 151
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 351.
42
borykają się obecnie największe banki centralne świata jest „aberracją, której znaczenie
trudno przecenić i której skutki trudno sobie wyobrazić”152
. Przy ujemnych stopach
procentowych każda inwestycja staje się inwestycją opłacalną. Mises nie dopuszczał
możliwości spadku stóp procentowych poniżej zera153
, jednak hipotetycznie analizował ich
skutki.
Jak wskazuje Murphy154
, w analizie Misesa mamy do czynienia z trzema
przypadkami związku między ogólną podażą/popytem na pieniądz oraz poziomem stóp
procentowych. Po pierwsze, może dojść do zwiększenia/zmniejszenia inwestowanych na
poszczególnych etapach produkcji oszczędności, co w sposób bezpośredni wpłynie na
wielkość „funduszu wyżywieniowego” oraz na wysokość stóp procentowych. Po drugie,
deflacyjna lub inflacyjna redystrybucja majątkowa w społeczeństwie, może doprowadzić
do zwiększenia zasobów pieniężnych znajdujących się rękach osób o wysokich
preferencjach czasowych, co w sposób pośredni obniży wysokość stóp procentowych i vice
versa. Po trzecie, w transakcjach kredytowych zawieranych w warunkach rosnących cen
pojawia się często premia inflacyjna, która również wpływa na stopy procentowe.
Nie możemy wskazać na istnienie zależności ilościowych między podażą
pieniądza, a stopami procentowymi jednak zwiększanie podaży środków fiducjarnych
może odbywać się tylko i wyłącznie w warunkach malejących stóp procentowych155
. Gdy
banki zmniejszają stopy procentowe sygnalizują przedsiębiorcom większą dostępność
oszczędności. Pożyczone pieniądze inwestowane są w nowe, dłuższe procesy produkcyjne.
Następuje spadek bezrobocia oraz wzrost cen dóbr pośrednich, zwłaszcza tych
stosowanych w najbardziej kapitałochłonnych procesach produkcyjnych. Następuje faza
dobrobytu, inaczej zwana boomem.
Nie doszło jednak do faktycznego wzrostu oszczędności, dlatego nowe inwestycje
nie mogą zostać dokończone. Wydłużenie struktury produkcji jest fizycznie nie możliwe do
utrzymania, ze względu na czasochłonność dłuższych procesów produkcyjnych. Z czasem
boom przeradza się w kryzys- spodziewana wcześniej większa podaż dóbr
konsumpcyjnych lepszej jakości nie dochodzi do skutku, co powoduje wzrost cen na tym
etapie. Inwestujący w trakcie boomu przedsiębiorcy desperacko poszukują źródeł
finansowania, jednak banki zmuszone są do podwyższenia stóp procentowych. Dzieje się
152
K. Kolany, Rozszerza się czarna dziura ujemnych stop procentowych, 2015-04-27 [online]
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rozszerza-sie-czarna-dziura-ujemnych-stop-procentowych-7255119.html
[dostęp 19.04.2016]. 153
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 356. 154
R. P. Murphy, Study Guide to The Theory of Money Credit…, s. 176. 155
G. North, Mises on Money, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2012, s. 106.
43
tak dlatego, gdyż pojawia się ryzyko ich upadłości, a często nawet upadku całego systemu
bankowego (w czasach Misesa- ze względu na powiązania clearingowe). Rozpoczęte w
trakcie boomu projekty inwestycyjne przestają być opłacalne i zostają porzucone. Ceny
dóbr pośrednich spadają, a wcześniejsze niskie stopy procentowe okazują się wynikiem
sztucznego zwiększenia podaży pieniądza i muszą wrócić do stopy naturalnej. Im dłużej
banki utrzymują stopy procentowe kredytów poniżej poziomu naturalnej stopy
procentowej, tym bardziej dotkliwy późniejszy kryzys156
.
Przyczyną występowania kryzysów w pierwotnej wersji teorii Misesa jest zatem
nieprawidłowa alokacja zasobów w czasowej strukturze produkcji157
. „Wewnętrzne tarcia”
związane z niedopasowaniem widoczne są szczególnie w różnej dynamice cen na
poszczególnych etapach struktury. Punktem zwrotnym między boomem, a kryzysem jest
pojawienie się deflacji, zwłaszcza na dalszych etapach struktury produkcji.
Jednym z głównych elementów krytyki kierowanej w stronę teorii Misesa jest
rzekome przyjęcie przez niego założenia „pełnego wykorzystania czynników
wytwórczych” poprzedzającego ekspansję kredytową. Zdaniem krytyków, gdy ekspansja
kredytowa zachodzi w warunkach niepełnego wykorzystania czynników wytwórczych, nie
doprowadzi to do załamania gospodarczego. Jak jednak podkreśla Lachmann, Mises wcale
nie zakłada takiego stanu rzeczy, a wręcz przeciwnie- eksponuje uniwersalność swojej
teorii158
. Tak czy inaczej, istnienie niewykorzystanych zasobów nie ma większego
znaczenia- gdy tylko pojawi się dodatkowy popyt na zasoby czynników produkcji
spowodowany ekspansją, a ich podaż zostanie wyczerpana, cykl koniunkturalny jest
nieunikniony159
.
Oprócz Teorii pieniądza i kredytu, rozważania Misesa dotyczące teorii cyklu
koniunkturalnego można znaleźć w jego licznych esejach ukazujących się głównie w
czasach Wielkiego Kryzysu oraz w jego opus magnum, czyli Ludzkim działaniu.
Znajdują się tam dodatkowe rozważania, dotyczące m.in. zagadnienia
wymuszonych oszczędności160
. Zgodnie z teorią, inflacja środków pieniężnych wcale nie
musi prowadzić do niemożliwego w utrzymaniu boomu, jeżeli nowe środki trafiają do
osób o wysokiej skłonności do oszczędzania. Tym samym zostaną one zainwestowane
156
L. von Mises, The Theory of Money…, s. 365. 157
R. W. Garrison, Overconsumption and Forced Saving in the Mises-Hayek Theory of Business Cycle,
[online] https://www.auburn.edu/~garriro/strigl.htm [dostęp 19.04.2016]. 158
L. M. Lachmann, Capital and Its Structure…, s. 113. 159
L. von Mises, Monetary Stabilization And Cyclical Policy, [w:] The Causes of The Economic Crisis and
Other Essays Before and After The Great Depression, Ludwig von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2006,
s. 110. 160
L. von Mises, Human Action…, s. 546.
44
zgodnie z preferencjami czasowymi właścicieli. Jednocześnie osoby o wyższych
preferencjach czasowych zostają pozbawione siły nabywczej i w tym znaczeniu
oszczędności te są „wymuszone”.
Krytyka tej koncepcji ma charakter dużo bardziej prakseologiczny. Mises zwraca
uwagę, że większa skłonność do oszczędzania pewnych grup społecznych (np. osób
bogatych) nie występuje uniwersalnie i jest jedynie obserwacją
psychologiczną/historyczną. Mises zwraca tutaj również uwagę na przeciwieństwo
wymuszonych oszczędności, tj. konsumpcję kapitału. Jego zdaniem, inflacja pieniężna
może prowadzić do fałszywego odczucia wzrostu poziomu zamożności. Rosnące ceny
wraz z rosnącymi nominalnie saldami gotówkowymi, skutkują niekiedy
nieproporcjonalnym zwiększeniem wydatków konsumpcyjnych. Tym samym dochodzi do
realnego spadku poziomu oszczędności oraz niemożności utrzymania struktury kapitałowej
na wcześniejszym poziomie. Kapitał potrzebny zwłaszcza na dalszych etapach zostaje
skonsumowany.
Oprócz tego w Ludzkim działaniu Mises odpowiada na niektóre kontrowersje
dotyczące jego teorii. Wskazuje, że istotą problemu występowania cykli koniunkturalnych
nie jest „przeinwestowanie”, a jedynie inwestowanie w nieprawidłowe, nieodpowiadające
strukturze czasowej działalności161
. Kredyt fiducjarny nie tworzy nowych dóbr
kapitałowych, a więc nie możemy mówić o zbyt dużych inwestycjach. Faktycznie
dochodzi tylko do nieprawidłowej alokacji zasobów już dostępnych. Według Misesa,
związane jest to z fałszywymi sygnałami rynkowymi, które są wynikiem tworzenia
środków fiducjarnych przez banki.
W argumentacji Misesa w Ludzkim działaniu pojawia się zagadnienie kalkulacji
ekonomicznej. Jest to nic innego jak zaaplikowanie teorii niemożliwości kalkulacji
ekonomicznej w socjalizmie, na grunt teorii cyklu koniunkturalnego. Rynkowa stopa
procentowa (a raczej cały zestaw rynkowych stóp procentowych na różnych etapach
produkcji) jest po prostu ceną i stanowi sygnał dla przedsiębiorców, co do podejmowania
decyzji. Kreacja kredytu fiducjarnego obniża stopę procentową na rynku pieniężnym, co
przekłada się na sztuczne jej obniżenie w strukturze produkcji. Bez faktycznych cen
rynkowych niemożliwe jest skoordynowanie procesów produkcji zarówno horyzontalnie,
161
L. von Mises, Human Action…, s. 556.
45
jak i wertykalnie. Naturalnie prowadzi to do popełniania przez przedsiębiorców błędów
inwestycyjnych162
.
Gdzie indziej Mises przekonuje, że sama inflacja, jak również deflacja, nie jest
istotą problemu163
. W cyklu koniunkturalnym są to naturalne zjawiska związane z
ekspansją kredytową i późniejszym kurczeniem się zasobów pieniądza. W teorii cyklu
koniunkturalnego szkoły austriackiej dużo istotniejsza jest przyczyna występowania tych
zjawisk, czyli manipulacje podażą pieniądza. Również obawy związane z gospodarką
progresywną i towarzyszącą jej deflacją są bezzasadne. Opierają się na wąskim
rozumowaniu z zakresu ilościowej teorii pieniądza. Mises obala zarzuty m.in. Keynesa i
Fishera i wskazuje, że sztuczne „stabilizowanie” wartości pieniądza nieuchronnie będzie
wiązało się ze zmianami jego podaży, co prędzej czy później będzie skutkować
pojawieniem się cyklu koniunkturalnego. Rzekoma szkodliwość deflacji dla
prowadzonych przez przedsiębiorców interesów jest dużo mniejsza, niż nieodwracalne
skutki jakie wywołuje cykl koniunkturalny.
Należy zwrócić uwagę na aparat badawczy Misesa. Już Teoria pieniądza i kredytu
zawiera elementy typowo prakseologiczne (introwertyczna analiza nastawiona na
subiektywizm poznawczy). Przejawia się to między innymi w podziale czynników
mających wpływ na wartość pieniądza na czynniki obiektywne i subiektywne. Mises
konstruuje spójną teorię ogólnoekonomiczną wychodząc z poziomu pojedynczych,
działających podmiotów. Im późniejsze dzieła omawiamy, tym bardziej objawia nam się
formalizm werbalny i charakterystyczna dla szkoły austriackiej prakseologia, z punktu
widzenia której szczególne znaczenie ma Ludzkie działanie. Charakterystyczny jest
ponadto brak użycia przez Misesa jakichkolwiek schematów i rysunków.
Podsumowując, w powyższym rozdziale przeanalizowaliśmy dorobek pierwszego z
tytułowych badaczy. Wskazaliśmy na podstawy teoretyczne teorii Misesa, których
doszukiwać możemy się u Bohm-Bawerka i Wicksella. Prześledziliśmy pierwotny opis
teorii opisującej powstanie cyklu koniunkturalnego, który spowodowany jest ekspansją
kredytową sektora bankowego. Omówiliśmy również dodatkowe zagadnienia związane z
teorią jak i zarzuty wysuwane pod adresem Misesa. W następnym rozdziale zajmiemy się
dorobkiem teoretycznym Hayeka w zakresie teorii cyklu koniunkturalnego.
162
R. P. Murphy, A Gabriel, Study Guide to Human Action A Treatise on Economics, Ludwig von Mises
Institute, Auburn, Alabama 2008, s. 207. 163
L. von Mises, Monetary Stabilization And Cyclical Policy…, s .97.
46
Rozdział 5. Dorobek Hayeka w teorii cyklu koniunkturalnego
5.1. Krytyka niemonetarnych teorii cyklu koniunkturalnego
Nazwisko Hayeka wydaje się być dużo bardziej znane w kręgach akademickich, niż
nazwisko jego nauczyciela. Swoją rozpoznawalność zawdzięcza Hayek dużo większym
„kontrowersjom”164
, jakie wzbudzały jego prace teoretyczne oraz przyznana mu w latach
70. nagroda Banku Szwecji. Nagroda Nobla została przyznana za osiągnięcia w dziedzinie
tworzenia teorii cyklu koniunkturalnego rok po śmierci Misesa. Niektórzy autorzy
spekulują, że powodem otrzymania nagrody przez Hayeka była jego większa
„elastyczność” i „rozsądność”, związana z „mniej radykalnymi” poglądami165
. Tak czy
inaczej, nie bez powodu teoria cyklu koniunkturalnego szkoły austriackiej bywa nazywana
teorią Misesa-Hayeka, a zwłaszcza początkowe prace Hayeka na ten temat stanowią
prostolinijną kontynuację dorobku Misesa.
Pierwszym usystematyzowanym dziełem Hayeka dotyczącym teorii cyklu
koniunkturalnego, było wydane pierwotnie w 1929 r. Monetary Theory and the Trade
Cycle. Hayek dokonuje przeglądu różnych podejść teoretycznych tłumaczących problem
cyklu koniunkturalnego. Szczególnej krytyce poddaje podejścia o charakterze
niemonetarnym. Słusznie zauważa, że wszystkie podejścia pomijające rolę sfery pieniężnej
nie są w stanie wytłumaczyć cykliczności omawianego zjawiska166
. W swoim traktacie,
Hayek wyróżnia trzy grupy teorii niemonetarnych: 1) teorie zmian w technice produkcji, 2)
teorie psychologiczne i 3) teorie zmian wielkości oszczędności i inwestycji167
.
Większość teorii niemonetarnych czasów Hayeka dostrzegała zmiany w „danych
ekonomicznych” potrzebnych dla działania gospodarki, jednak nie wyjaśniała ich
przyczyn. Głównym mankamentem pierwszej grupy wyróżnionej przez Hayeka, jest brak
podstaw teoretycznych w zakresie wytłumaczenia przyczyn braku dążenia gospodarki do
równowagi w okresie nadmiernych inwestycji tj. boomu. Same zmiany w technice
produkcji oraz nowe rozwiązania technologiczne nie mogą być powodem, dla którego
przedsiębiorcy masowo popełnialiby błędy inwestycyjne. Inwestycje w nowe technologie
wymagają ponadto zazwyczaj dużych nakładów kapitałowych, te z kolei są finansowane
164
Chodzi zwłaszcza o lata 30. i wykłady Hayeka na London School of Economics. Wtedy również doszło
do jego konfrontacji intelektualnej z Keynesem. 165
Zobacz wywiad z H. H. Hoppe, Socjaldemokratyczny Hayek [online] http://www.hanshoppe.com/wp-
content/uploads/publications/hoppe_interview_polish.pdf [dostęp 19.04.2016] 166
F.A. Hayek, Monetary Theory and the Trade Cycle [w:] Prices & Production and Other Works, Ludwig
von Mises Institute, Auburn, Alabama, 2008, s. 25 167
Ibid., s. 25.
47
głównie kredytem. Prowadziłoby to do zwiększonego popytu na kredyt i zwiększenia stopy
procentowej w okresie boomu, podczas gdy w rzeczywistości stopy procentowe spadają168
.
Hayek odrzuca również teorie psychologiczne. Szczególnej krytyce poddaje teorię
autorstwa Pigou, który zakłada masowe popełnianie błędów w przewidywaniach
przedsiębiorców169
. Teorii brakuje podstaw teoretycznych w zakresie endogenicznych
przyczyn masowych błędów w kalkulacjach ekonomicznych. Inni autorzy teorii
zakwalifikowani do tej grupy przez Hayeka zakładają, że owszem przedsiębiorcy sprawnie
prowadzą kalkulację ekonomiczną, ale tylko w krótkich okresach produkcji. Natomiast gdy
w grę wchodzi wieloetapowa i długa struktura produkcyjna nie są w stanie w odpowiedni
sposób przewidzieć przyszłego popytu i z obawy o prześcignięcie ich przez innych
producentów produkują za dużo, co skutkuje boomem produkcyjnym i późniejszą deflacją
cenową. To na co nie zwraca uwagi m.in. Hardy170
to fakt, że przedsiębiorca działa jedynie
w oparciu o ceny rynkowe i różnice między kosztami, a możliwymi do uzyskania
przychodami. Nie obchodzi go końcowy popyt, ani kształt struktury produkcji, a jedynie
ceny na etapie w którym sam prowadzi działalność. Jedną z tych cen jest stopa
procentowa, co już teraz daje nam pewien obraz tego, w którą stronę będzie zmierzać
argumentacja Hayeka.
Podobnie obala Hayek teorie związane ze zmianami w podaży
oszczędności/inwestycji. „Najbardziej rozwinięta” z tych teorii autorstwa Spiethoffa jest
przedmiotem szczególnej krytyki171
. W niezrozumiały sposób zakłada ona, że rozpoczęcie
kapitałochłonnych procesów produkcji przez przedsiębiorców wiąże się z niepełną
informacją co do możliwości pozyskania finansowania kredytem w późniejszych etapach
inwestycji. W trakcie procesów produkcyjnych rzekomo dochodzi do niedopasowania
wielkości oszczędności do inwestycji podejmowanych przez przedsiębiorców. Po raz
kolejny jednak Hayek wskazuje na koordynującą rolę stóp procentowych. Jeżeli zgodnie z
założeniami teorii kapitału szkoły austriackiej, „stopa procentowa równowagi” wyznacza
faktyczną ceną kapitału poprzez działanie popytu i podaży w sferze oszczędności, to
przyczyn występowania zaburzeń w strukturze produkcji należy szukać w czynnikach
wpływających na sztuczne zaniżanie stóp procentowych, czyli fałszowanie cen
rynkowych, co uniemożliwia sprawną kalkulację ekonomiczną. Hayek rozważa bardzo
ciekawe zagadnienie teoretyczne- czy cykl koniunkturalny może pojawić się w gospodarce
168
Ibid., s. 36. 169
Ibid., s. 41. 170
Ibid., s. 32. 171
Ibid., s. 39. Jak wskazuje Hayek, szczególnie silnie czerpał z teorii Spiethoffa Keynes.
48
barterowej172
? Wszelkie niemonetarne teorie cyklu koniunkturalnego powinny być
możliwe do zaadaptowania na grunt prymitywnej organizacji życia gospodarczego.
Większość z nich opiera się jednak na założeniach w zakresie formowania się cen
pieniężnych i ekscesywnej kreacji kredytu, które w jakiś sposób odchylają się od
warunków równowagi. Rozwiązanie zjawiska cykliczności koniunktury oraz jej
charakterystycznego przebiegu fazowego musi być związane ze sferą monetarną i kreacją
nowego kredytu173
.
5.2. Rozwinięcie teorii Misesa
„Głównej przyczyny cyklicznych fluktuacji należy szukać w zmianach podaży
pieniądza, których pojawienie się prowadzi do fałszowania procesów wyceny i
nieprawidłowej alokacji zasobów”174
. Hayek doskonale podsumowuje tym zdaniem
rozważania samego Misesa. Zwiększona podaż kredytu prowadzi oczywiście do obniżenia
stopy procentowej poniżej jej poziomu naturalnego, co skutkuje cyklem koniunkturalnym.
Po pierwsze, Hayek zwraca uwagę, że sama monetarna stopa procentowa nie musi
ulec zmianie, by pojawił się cykl koniunkturalny175
. Faktycznym powodem występowania
cykli koniunkturalnych w gospodarce są różnice w poziomie naturalnej i monetarnej stopy
procentowej. Wystarczy że dojdzie do spadku poziomu oszczędności w społeczeństwie (co
podniesie poziom stopy naturalnej), podczas gdy banki nie zmniejszą swojej akcji
kredytowej, utrzymując stopę monetarną na niezmienionym poziomie. Doprowadzi to do
zwiększonej akcji kredytowej (ponad poziom społecznych oszczędności) jak w klasycznej
sytuacji obniżania stóp monetarnych.
Pojawia się tutaj problem wzrostu społecznego popytu na dobra teraźniejsze, co
jedynie szczątkowo analizował Mises176
. Jak wskazuje Hayek, gwałtowny wzrost popytu
na pieniądz może być związany z „szeregiem czynników”177
, np. katastrofą naturalną,
słabymi zbiorami, pojawieniem się innowacji itp. Problem przedstawiony został z poziomu
pojedynczego banku doświadczającego zwiększonego popytu na kredyt, który wkrótce
przenosi się na cały system bankowy. Według Hayeka, banki działające w oparciu o
rezerwę cząstkową nie mogą pozwolić sobie na podwyższenie stóp procentowych w tej
172
Ibid., s. 42 173
Ibid., s. 49 174
Ibid., s. 74 175
Ibid., s. 78 176
Mises skupiał się na „naturalnych” czynnikach powodujących wzrost społecznego popytu na pieniądz (np.
przyrost naturalny). Nie analizował natomiast nagłych zmian, które pojawiają się u Hayeka. 177
Ibid., s. 90
49
sytuacji, z uwagi na utratę rynku na rzecz konkurencji. Naturalną konsekwencją
zwiększonego popytu społecznego będzie zatem zmniejszenie ogólnego poziomu
płynności i udzielanie większej ilości kredytów z już przyjętych depozytów. Nowe
depozyty rozchodzą się po całym systemie bankowym i powodują dodatkowe zwiększenie
się puli pieniądza gotowego do dalszego pomnażania. Tak więc bezpośrednim skutkiem
gwałtownego wzrostu popytu na kredyt będzie zmniejszenie utrzymywanych przez banki
rezerw depozytowych178
. Boom powstały w ten sposób trwa dopóty, dopóki banki są w
stanie utrzymywać monetarną stopę procentową poniżej stopy naturalnej, którą Hayek
nazywa czasem „stopą równowagi”179
. Jest to możliwe tylko w warunkach ciągle
rosnących zasobów pieniądza.
Co za tym idzie, Hayek ostro krytykuje ówczesny, „elastyczny” system kredytowy
(niewiele w tym względzie różniący się od dzisiejszego), jako powodujący „uszkodzenia
automatycznego mechanizmu, który równoważy poszczególne części systemu
ekonomicznego i prowadzi do nieprawidłowych przedsięwzięć, które wcześniej, czy
później załamują się”180
. Przyczyną występowania cyklu koniunkturalnego u Hayeka jest
nie tyle samo obniżanie przez banki poziomu monetarnej stopy procentowej poniżej
poziomu naturalnego, ale jej celowe utrzymywanie na zmniejszonym poziomie, skutkujące
niską płynnością banków. Hayek podobnie jak Mises nie widzi problemu w samych
zmianach ogólnego poziomu cen i traktuje je jedynie jako skutek zaburzeń monetarnych.
Odrzuca tym samym propozycje niektórych autorów dotyczące utrzymywania „stabilnego
poziomu cen”.
Warto dodać, że pomimo krytyki wysuwanej pod adresem systemu monetarnego
opartego na kreacji środków fiducjarnych, Hayek uważa ewentualne reformy dążące do
jego stabilizacji za „utopijne”181
. W dziwny sposób stwierdza ponadto, że ewentualna
stabilizacja osiągnięta zostałaby kosztem znacznego spowolnienia postępu
ekonomicznego. Nie dostrzega tym samym stanowiska Misesa, że boom nie tylko
nieuchronnie przeradza się w kryzys, ale że nieprawidłowe inwestycje weń poczynione
wiążą się z nieodwracalną stratą czasu i zasobów społeczeństwa, których recesja nie jest w
stanie „odbudować”. Jak zauważa Huerta de Soto, Hayek w Prices and Production zmienił
178
Ibid., s. 93. Należy zaznaczyć, że sytuacja ta dotyczy fazy boomu. W fazie kryzysu banki zmuszone są do
podwyższenia stóp procentowych ze względu na postępującą inflację oraz ryzyko upadku systemu
bankowego. 179
J. Godłów-Legiędź, Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka, Wydawnictwo naukowe
PWN, Warszawa, 1992, s. 160. 180
F.A. Hayek, Monetary Theory and the Trade Cycle…, s. 95. 181
Ibid., s. 102.
50
zdanie na ten temat182
. Ponadto, należy słowa Hayeka rozpatrywać w kategoriach
związanych przede wszystkim z trudnościami wynikającymi z upowszechnianiem się
nowych technologii w warunkach wyższych stóp procentowych.
W Monetary Theory and The Trade Cycle jako pierwszy autor wprowadza do
analizy szkoły austriackiej sposób przeliczania maksymalnej wielkości akcji kredytowej,
na jaką mogą sobie pozwolić banki i wyprowadza podstawowy wzór na mnożnik kreacji
pieniądza183
. Ujmuje w nim nie tylko stopę rezerw depozytowych utrzymywaną przez
banki, ale również zasób gotówki utrzymywanej przez konsumentów, poza depozytami w
bankach184
.
W Prices & Production Hayek przeprowadza dogłębną krytykę ówczesnych teorii
monetarnych. Jej znaczenie z punktu widzenia teorii cyklu koniunkturalnego jest nie do
przecenienia. Co ciekawe, Hayek nie poddaje jednoznacznej krytyce teorii ilościowej, a
jedynie wskazuje na jej „oderwanie” od ogólnej teorii ekonomii, co skutkuje błędnymi
wnioskami teoretycznymi, do jakich dochodzą jej zwolennicy185
. Podobnie jak Mises
podkreśla znaczenie relatywnych poziomów cen (występujących pomiędzy etapami w
strukturze produkcji), które jego zdaniem są głównym czynnikiem determinującym
aktywność gospodarczą. Hayek szczególnie zwraca uwagę na opisywany przez nas w
rozdziale 3.1. efekt redystrybucji majątkowej związany ze zmianami w podaży
pieniądza186
. Łączy to zagadnienie z problemem różnic w poziomie cen na poszczególnych
etapach produkcji oraz problemem stóp procentowych. Hayek adaptuje wicksellowską
teorię naturalnej stopy procentowej. Jednocześnie przeprowadza krytykę wąskiego
podejścia Wicksella związaną z analizowaniem ogólnego poziomu cen, gdzie dużo
ważniejszą rolę przypisuje właśnie „efektom Cantillona”. Mówiąc krótko „jeżeli
przyjmiemy, że przy stabilnym poziomie cen, ceny relatywne mogą zmieniać się z powodu
zmian w oddziaływaniu sfery monetarnej oraz, że ceny relatywne mogą pozostać bez
zmian tylko w przypadku zmian w ogólnym poziomie cen, musimy porzucić myśl o
ogólnej równowadze ekonomicznej w warunkach braku zmian w ogólnym poziomie
cen”187
. Oznacza to, że w dynamicznie rozwijającej się gospodarce stabilizowanie
ogólnego poziomu cen jest przyczyną cyklicznych fluktuacji w sferze produkcji. Dzieje się
182
J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit…, s. 471 183
Ibid., s. 85 184
Jeśli chodzi o najbardziej aktualne rozważania dotyczące kreacji pieniądza i depozytów zobacz Rozdział
IV w J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit…. 185
J. Godłów-Legiędź, Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka…, s. 149. 186
F.A. Hayek, Prices and Production [w:] Prices & Production and Other Works, Ludwig von Mises
Institute, Auburn, Alabama, 2008, s. 202. 187
Ibid., s. 219.
51
tak dlatego, że dążenie do równowagi ekonomicznej w gospodarce progresywnej jest ze
swej natury deflacjogenne. Tym samym Hayek świetnie podsumowuje wcześniej
wspomniane „oderwanie” zwolenników teorii ilościowej od ogólnej teorii ekonomii.
Kolejnym ważnym uzupełnieniem rozważań Misesa jest niewątpliwie omówienie
roli jaką wydatki na trwałe dobra konsumpcyjne pełnią w strukturze kapitałowej i w cyklu
koniunkturalnym. Jak wskazuje Hayek, trwałe dobra konsumpcyjne stanowią szczególny
przypadek dóbr obecnych na wielu etapach pośrednich jednocześnie i tym samym należy
klasyfikować je po prostu jako specyficzny przykład dóbr pośrednich188
. Tym samym ich
rola w cyklu koniunkturalnym jest podobna, tzn. im bardziej trwałe dobro konsumpcyjne,
tym większe będą wahania popytu na nie, w zależności od fazy cyklu koniunkturalnego.
Duża zasługą Hayeka jest jego propozycja graficznego przedstawienia struktury
produkcji189
. Pozwoliło to na łatwiejsze zaprezentowanie zagadnień znanych wówczas
tylko zaawansowanym teoretykom kontynentalnym, co miało szczególne znaczenie
zwłaszcza podczas jego wykładów na London School of Economics w latach 30.
Oryginalne „trójkąty Hayeka” przeszły od tamtej pory wiele udoskonaleń, a ich
współczesną wersję wraz ze szczegółową interpretacją można znaleźć w rozdziale 3.2.
niniejszej pracy. Istotnie odróżnia to jednak podejście Hayeka od podejścia stosowanego
przez Misesa, który operował niemal wyłącznie logiką werbalną. Niechęć Misesa do
uproszczonych konstrukcji schematycznych wynikała z jego daleko posuniętego
formalizmu i dokładności. Hayek natomiast pomimo że wielokrotnie podkreślał
nieścisłości towarzyszące uproszczonej formie graficznej oraz wskazywał na jej
ograniczenia (między innymi na statyczność), zdecydował się ją stosować. Podejście
Hayeka z perspektywy czasu wydaje się być bardziej słuszne, co widać w szczególności w
większej popularności jego dzieł oraz, co zauważyliśmy sami, faktycznej pomocy w nauce
ekonomii, jaką stanowi zaproponowany przez niego schemat.
188
Ibid., s. 229. 189
Ibid., s. 228. Jak wskazuje sam Hayek, pomysł na przedstawienie struktury produkcji w formie trójkątów
(znanych później jako “trójkąty Hayeka”) pojawił się celem zastąpienia “nieporęcznych” tabel strukturalnych
użytych w The „Paradox” of Saving. W przypisie 41. dodaje również, że pomimo swojego oryginalnego
zamysłu co do graficznego przedstawienia struktury w formie trójkątów, pierwotne zasługi w tym zakresie
należą do W.S. Jevonsa, z którego dorobkiem w tej dziedzinie Hayek miał styczność później.
52
5.3. Przebieg ekspansji kredytowej
Właściwe sformułowanie teorii cyklu rozpoczyna Hayek od założenia pełnego
wykorzystania czynników wytwórczych w gospodarce190
. Nowe środki fiducjarne trafiają
do producentów na etapach pośrednich, którzy zachęceni niższą od naturalnej stopy
procentowej stopą na rynku kredytowym rozpoczynają procesy inwestycyjne. Ponieważ
jednak czynniki wytwórcze są w pełni wykorzystane, nowi producenci muszą
„przelicytować” producentów już je wykorzystujących. Prowadzi to do wzrostu ceny
wykorzystania czynników pierwotnych, zwłaszcza pracy. Jednocześnie będzie miało
miejsce zastępowanie pierwotnych czynników wytwórczych dobrami kapitałowymi, które
stają się relatywnie tańsze w wykorzystaniu za sprawą obniżki stóp procentowych191
.
Proces ten przebiega w podobny sposób również w przypadku, gdy mamy do
czynienia ze zwykłym wzrostem ogólnego poziomu oszczędności. W gospodarce
progresywnej zwiększone wydatki na etapach pośrednich muszą być jednak
zrównoważone przez spadek wydatków konsumpcyjnych. Sytuację ekspansji kredytowej
zasadniczo odróżnia brak spadku wydatków konsumpcyjnych192,193
. Zaangażowanie
odciągniętych od etapów bliższych konsumpcji czynników (zwłaszcza pierwotnych) na
etapach pośrednich, wydłużających sztucznie strukturę, skutkuje zmniejszoną podażą dóbr
konsumpcyjnych194
. Rezultatem jest inflacja cen dóbr konsumpcyjnych. Krótko mówiąc,
ma miejsce międzyokresowe niedopasowanie produkcyjne, a nowopowstała struktura
produkcji przestaje odpowiadać społecznym preferencjom czasowym.
Co więcej, podejmowane w trakcie ekspansji inwestycje na etapach pośrednich
związane są z wypłacaniem właścicielom czynników pierwotnych nowych dochodów.
Ponieważ nie doszło do zmian w preferencjach czasowych, nowe dochody poskutkują
dodatkowym zwiększeniem popytu na dobra konsumpcyjne co jeszcze bardziej podsyca
190
Ibid., s. 266. Jak wskazywaliśmy w rozdziale 4.3., nie dyskredytuje to w żaden sposób omawianej teorii. 191
Ma miejsce tzw. efekt Ricardo. Co ciekawe, powyższe wnioski możemy znaleźć właśnie w Prices &
Production (1931), podczas gdy sam Hayek używa tego określenia po raz pierwszy dla podobnych
spostrzeżeń dopiero w Profits, Interest and Investment (1939). Oznacza to, że doskonale zdawał sobie sprawę
z działania efektu jeszcze przed wyśledzeniem jego opisu u Ricardo. 192
Ibid., s. 267. 193
W Prices & Production Hayek, podobnie jak Mises, używa określenia „oszczędności wymuszone”,
jednak robi to w innym kontekście. Wymuszone oszczędności to dla Hayeka sztucznie pobudzone przez
ekspansję kredytową wydatki na etapach pośrednich. Zobacz: R. W. Garrison, Overconsumption and Forced
Saving… 194
W celu dokładnego zapoznania się ze sposobem w jaki kredyt fiducjarny oddziałuje na strukturę produkcji
wraz z interpretacją graficzną, zobacz: J. Huerta de Soto, Money, Bank Credit…, s. 348. Na potrzeby naszej
analizy wystarczy dodać, że powstała w wyniku oddziaływania kredytu fiducjarnego struktura produkcji jest
nietrwała i prędzej czy później „rozpada się” w bardziej prymitywny twór.
53
inflację195
. Wynikiem będą zmiany relatywnych poziomów cen i większe zyski na etapach
najbliższych konsumpcji. Nowa, „napompowana” fiducjarnym kredytem struktura
produkcji jest inherentnie niestabilna, a utrzymuje się dopóki, dopóty postępuje wzrost
podaży pieniądza196
.
Gdy ekspansja kredytowa dobiega końca (co prędzej czy później musi mieć
miejsce) następuje spadek popytu na dobra pośrednie. Jednocześnie inflacja trwa jeszcze
przez pewien czas, co związane jest z opóźnieniami zachodzącymi między podjętymi
wcześniej procesami inwestycyjnymi, a wypłatami dochodów dla czynników pierwotnych.
Hayek wskazuje, że podobna sytuacja ma miejsce, gdy nowy kredyt fiducjarny zostaje w
całości przeznaczony na wydatki konsumpcyjne.
Bezpośrednim skutkiem inflacji cen dóbr konsumpcyjnych będą większe zyski na
najniższych etapach struktury, co spowoduje ponowny napływ czynników produkcji. W
tym samym czasie będzie miała miejsce deflacja cenowa na etapach wyższych. W
szczególności będzie dotyczyła czynników specyficznych, których wykorzystanie staje się
nieopłacalne z powodu braku finansowania spowodowanego podwyższeniem stóp
procentowych. Wybiegające daleko w przyszłość plany inwestycyjne muszą zostać
porzucone. Hayek stosuje tutaj metaforę ludzi znajdujących się na bezludnej wyspie,
którzy nagromadziwszy oszczędności (w postaci dóbr pośrednich, jak np. jedzenie, części)
postanowili zbudować ogromną maszynę, mającą służyć do zaspokojenia wszystkich ich
potrzeb. Zanim jednak maszyna została ukończona, okazuje się, że brakuje dóbr
pośrednich- oszczędności okazały się zbyt małe. Mówiąc wprost, kapitał został
skonsumowany i konieczne jest ponowne rozpoczęcie dużo krótszych procesów
produkcyjnych197
. W warunkach realnych następuje skrócenie struktury produkcji, poprzez
likwidację jej najdalszych etapów.
Jak jednak wskazuje Hayek, proces ten nie zawsze przebiega bezproblemowo. W
istocie, okres przejściowy między zmianami strukturalnymi w gospodarce będzie wiązał
się niewykorzystaniem pewnej ilości czynników produkcji, co Hayek uważa za główny
195
Hayek przeocza tutaj sytuację, w której nowe dochody zostają zaoszczędzone. Jak jednak łatwo się
domyślić, jeżeli przynajmniej część nowych dochodów zostanie wydana na dobra konsumpcyjne, inflacja
staje się nieunikniona. Teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której ekspansja kredytowa zbiega się w czasie
z obniżeniem społecznych preferencji czasowych. Kluczowe są jednak wydatki poszczególnych uczestników
rynku, które musiałyby być całkowicie zainwestowane lub zaoszczędzone. 196
Ibid., s. 269. 197
Ibid., s. 272. Przykład jest dość obrazowy, ale niedokładny. Przede wszystkim dlatego, że bardzo ciężko
mówić o kalkulacji ekonomicznej w warunkach prymitywnej, wyizolowanej gospodarki (taka w domyśle jest
aktywność ekonomiczna mieszkańców wyspy). Tym bardziej ciężko wyobrazić sobie jej fałszowanie
sztuczną obniżką stóp procentowych.
54
element, którego wyjaśnienie musi znajdować się w każdej teorii cyklu198
. Kryzys dotyka
jednak nie tylko dóbr pośrednich, znajdujących się na porzuconych etapach struktury
produkcji. Kryzysowi zawsze towarzyszy bezrobocie, które związane jest z
dostosowywaniem struktury produkcji do społecznych preferencji czasowych. Według
Hayeka, jakiekolwiek interwencje zewnętrzne (tj. rządowe) ingerujące w proces
dostosowawczy (tj. w relację między popytem na dobra konsumpcyjne, a pośrednie) nie
tylko nie prowadzą do wyjścia z fazy spadkowej cyklu, ale przedłużają ją.
5.4. Rozwiązanie problemu „paradoksu” oszczędności
Pomimo, że problem paradoksu oszczędności jest kojarzony przede wszystkim z
teoriami keynesowskimi, to, jak wskazuje Hayek w swoim słynnym artykule z 1929 r.
„przekonanie, że oszczędności powodują spadek siły nabywczej konsumentów poniżej
możliwości zakupu produkowanych w danym czasie dóbr (…) jest niemal tak stary, jak
sama ekonomia polityczna”199
. Tym bardziej zagadkowe staje się jak, pomimo
wielokrotnie przedstawianych rozwiązań teoretycznych tego problemu, nadal mamy do
czynienia z przyjmowaniem jego założeń teoretycznych jako prawdziwe200
.
Przedmiotem krytyki w swoim artykule, uczynił Hayek teorie autorstwa W.T.
Fostera oraz W. Catchingsa201
. Zgodnie z ich założeniami teoretycznymi „paradoks” to
rzekomy konflikt między działaniami jednostek, zmierzającymi do poprawy swojej
sytuacji poprzez oszczędności, a możliwościami całego społeczeństwa w zakresie
produktywnego ich wykorzystania. Foster i Catchings starają się przekonać, że pomimo
wzrostu wielkości i jakości produkcji dóbr konsumpcyjnych, wynikającego ze
zwiększonego poziomu oszczędności, dojdzie jednocześnie do obniżenia ogólnego
poziomu popytu, co ostatecznie skutkuje kryzysem gospodarczym. Pomimo zwiększania
oszczędności z myślą o poprawie swojej indywidualnej sytuacji dzieje się dokładnie na
odwrót. Stąd paradoks.
198
J. Godłów-Legiędź, Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka…, s. 167. 199
F.A. Hayek, The “Paradox” of Saving [w:] Prices & Production and Other Works, Ludwig von Mises
Institute, Auburn, Alabama, 2008, s .133. 200
Zdumiewające jest jak najpopularniejsze obecnie podręczniki do nauki ekonomii zawierają omówienie
tego problemu bez krytycznego komentarza. Zobacz na przykład: D. Begg…, Ekonomia, t. 2, s. 62. Daleko
posunięty formalizm matematyczny, za pomocą którego przedstawiony jest tam przykład problemu
skutecznie maskuje inherentne sprzeczności na podłożu aksjomatycznym. 201
W celu pełnej listy omawianych przez Hayeka tekstów autorstwa Fostera i Catchingsa, zobacz: F.A.
Hayek, The “Paradox” of Saving…, s .136.
55
Hayek przedstawił wyjaśnienie paradoksu w duchu szkoły austriackiej202
. Jest to
ważne osiągnięcie teoretyczne, również z punktu widzenia teorii cyklu koniunkturalnego,
którego przyczyn często błędnie doszukuje się w nadmiernym poziomie oszczędności
społecznych203
. Wyjaśnienie Hayeka opiera się na przedstawionej przez nas w rozdziale 3.
teorii kapitału.
Hayek przekonuje, że zwiększone oszczędności prowadzą nie tylko do wzrostu
produkcji, ale również wzrostu konsumpcji oraz całkowitych dochodów, co prowadzi
gospodarkę do nowego stanu równowagi o wyższym poziomie zarówno ogólnej podaży
dóbr jak i popytu na nie. Przejawia się to w pogłębieniu struktury kapitałowej, co
przedstawiliśmy w rozdziale 3.4. W istocie, zwolennikom paradoksu oszczędzania
całkowicie brak podstaw teoretycznych w zakresie zjawiska kapitału, odsetek oraz
struktury produkcji. Błędnie zakładają oni, że zmniejszone wydatki konsumpcyjne
powodują ogólnogospodarcze straty przedsiębiorców, związane z ujemnymi różnicami w
kosztach i przychodach produkcyjnych. Jak jednak zaznaczyliśmy w rozdziale 3.4. straty
dotyczą tylko etapów najbliższych konsumpcji i to jedynie w początkowym etapie
pogłębienia, podczas gdy etapy dalsze nadal notują zyski. Jak jednak zaznacza Hayek,
Foster i Catchings (jak również inni, współcześni teoretycy paradoksu oszczędzania)204
w
swojej analizie de facto przyjmują jedynie dwuetapową strukturę produkcji, z podziałem
na konsumpcję i całkowicie zagregowaną produkcję205
.
Jest to klasyczny błąd popełniany przez keynesistów i neoklasyków. Jak
zaznaczaliśmy w rozdziale 3., tak daleko posunięta agregacja heterogenicznych procesów
produkcyjnych, w których stosowane są zupełnie różnie dobra kapitałowe jest po prostu
fałszowaniem rzeczywistości. Nie powinny zatem dziwić wnioski zwolenników paradoksu
oszczędzania; skoro spadek wydatków konsumpcyjnych zawsze wiąże się ze spadkiem
wydatków na etapie produkcyjnym bezpośrednio ją poprzedzającym (która oprócz
konsumpcji jest jedynym etapem w ich modelu), to musi to skutkować niekorzystną dla
gospodarki sytuacją. Hayek przekonuje, że zwiększone oszczędności nie wypływają poza
gospodarkę, natomiast zawsze powodują zwiększenie nakładów na nowe dobra
kapitałowe. Gdy zakończy się ich produkcja (tzn. minie dodatkowy czas związany z
202
R. Blumen, Hayek on the Paradox of Saving, [online] https://mises.org/library/hayek-paradox-saving
[dostęp 09.05.2016]. 203
J. M. Keynes, General Theory of Employment, Interest and Money, [online]
http://cas.umkc.edu/economics/people/facultypages/kregel/courses/econ645/winter2011/generaltheory.pdf,
[dostęp 09.05.2016], s. 228. 204
Krytykę współczesnych teoretyków paradoksu można znaleźć na przykład w: M. Skousen, Struktura
produkcji…, s. 290. 205
F.A. Hayek, The “Paradox” of Saving…, s. 154.
56
pogłębianiem struktury produkcji), na stałe wchodzą w nową strukturę (tworząc nowe
etapy) ale pod warunkiem ciągłego zapobiegania ich deprecjacji i zużyciu. Do tego
potrzebne są nowe zasoby czynników pierwotnych (pracy i ziemi), które zostały
odciągnięte od etapów najbliższych konsumpcji. Musi się to odbyć kosztem spadku
produkcji na tych etapach, co jest adekwatne do preferencji społecznych, które przejawiają
się w nowych, niższych wydatkach konsumpcyjnych206
. Co więcej, ogólnogospodarcze
koszty w długim okresie będą miały tendencję spadkową, ze względu na ulepszenia
kapitałowe poczynione w strukturze produkcji. Pomimo spadku dochodów nominalnych na
pewnych etapach, dojdzie do realnego wzrostu bogactwa.
Blumen wskazuje, że inwestycje (dezinwestycje) będące skutkiem zwiększonych
(zmniejszonych) oszczędności nigdy nie zwiększają (nie zmniejszają) ogólnej produkcji w
gospodarce w sposób proporcjonalny207
. Możliwe jest to na poziomie pojedynczej firmy,
która dokonuje zakupu już istniejących dóbr kapitałowych. W istocie, analiza zwolenników
paradoksu oszczędzania milcząco zakłada istnienie jednej firmy, obejmującej zasięgiem
działalności całą (jednoetapową) produkcję. Inwestycje w kapitał już istniejący są w stanie
zwiększyć produkcję pojedynczej firmy, jednak do zwiększenia ogólnej produktywności
potrzebne są inwestycje netto208
.
Rozważania Fostera, Catchingsa i innych teoretyków paradoksu oszczędzania są w
świetle krytyki Hayeka nie do przyjęcia. Proponują oni zazwyczaj „klasyczne
rozwiązanie” paradoksu, poprzez działania inflacyjne209
. Zdaniem zwolenników
paradoksu, problemem wywołującym kryzysy gospodarcze są okresy „podkonsumpcji”.
Jednak o ile nie mamy do czynienia ze strukturą produkcji sztucznie zaburzoną kreacją
kredytu fiducjarnego, to „brakująca” siła nabywcza jest wynikiem zwiększonej
produktywności na etapach pośrednich; oznacza to, że większa część dochodów zostaje
zaoszczędzona i wydana na etapach pośrednich. Tym samym wracamy niemal do punktu
wyjścia kontrowersji związanych z paradoksem oszczędzania, po raz pierwszy
kompleksowo obalonym przez Saya i jego słynne już prawo rynków210
.
206
Ibid., s. 153. 207
R. Blumen, Hayek on the Paradox… 208
F.A. Hayek, The “Paradox” of Saving…, s. 170. 209
Ibid., s. 146. 210
M. N. Rothbard, Say’s Law of Markets [online] https://mises.org/library/says-law-markets [dostęp
09.05.2016].
57
5.5. Efekt Ricardo
Termin „efekt Ricardo” został po raz pierwszy użyty przez Hayeka w jego Profits,
Interest and Investment, na określenie „znanej propozycji autorstwa Ricardo, zakładającej
że wzrost płac realnych będzie skutkował zastępowaniem przez kapitalistów pracy ludzkiej
maszynami i vice versa”211
. Jak jednak wskazywaliśmy w rozdziale 5.3., elementy
rozumowania charakterystyczne dla opisu efektu Ricardo możemy znaleźć już Prices &
Production212
. W Profits, Interest and Investment jednak, Hayek zaadaptował efekt do
swojej teorii cyklu koniunkturalnego.
Autor wskazuje na działanie „odwróconej” wersji efektu w szczególności w
końcowej fazie boomu213
. Ta faza cyklu charakteryzuje się dużym zatrudnieniem na
etapach najbliższych konsumpcji oraz nasyceniem popytu na dobra konsumpcyjne (tzn., że
jakikolwiek jego dalszy wzrost doprowadzi do inflacji cen na tym etapie). Nieuniknione
pojawienie się inflacji spowoduje spadek realnych kosztów zatrudnienia, jeżeli nominalny
wzrost płac okazuje się niższy niż wzrost cen dóbr konsumpcyjnych. „Tutaj właśnie
pojawia się działanie efektu Ricardo”- inflacja na etapie dóbr konsumpcyjnych powoduje
wzrost zysków nie tylko na etapach najbliższych konsumpcji (co wiąże się z wyższymi
cenami końcowymi), ale również we wszystkich przedsięwzięciach pracochłonnych214
.
Skutkiem jest przestawianie się produkcji przedsiębiorstw z metod wykorzystujących
kapitał, na metody bazujące na wykorzystaniu pracy. Według Hayeka, dzieje się to na dwa
sposoby. Po pierwsze, przedsiębiorcy zdecydują się na łączenie w procesach
produkcyjnych większej ilości pracy z niezmienionymi zasobami kapitałowymi, np. za
pomocą podwójnych zmian pracowniczych. Po drugie, nowo instalowane maszyny będą
najprawdopodobniej przestarzałe- będą mniej pracooszczędne oraz mniej trwałe. Efekt
Ricardo będzie działał dopóty, dopóki krańcowa efektywność pracy nie zrówna się z
aktualną stopą procentową na rynku kredytowym215
.
Efekt dodatkowo wzmaga spadek popytu na dobra pośrednie w fazie następującej
po boomie i przyspiesza nadejście kryzysu. Jednocześnie, będzie korzystnie oddziaływał
na zatrudnienie- jeżeli pozwoli mu się zadziałać i nie zostaną podjęte działania mające na
celu ponowne sztuczne obniżenie stóp procentowych.
211
F.A. Hayek, Profits, Interest and Investment [w:] Profits, Interest and Investment and Other Essays on
The Theory of Industrial Fluctuations, Augustus M. Kelley Publishers, Clifton, 1975, s. 8. 212
Zobacz przypis 190. niniejszej pracy. 213
F.A. Hayek, Profits, Interest and Investment, s. 11. 214
Ibid., s. 14. 215
Ibid., s. 16.
58
Podsumowanie
Teoria cyklu koniunkturalnego wciąż stanowi jedno z największych wyzwań
teoretycznych stojących przed ekonomistami. Teorie Misesa i Hayeka stanowią silny
fundament, na którym zbudowany został ogromny dorobek późniejszych teoretyków. Duże
znaczenie ma nie tylko dalszy rozwój teorii opartej na tradycji obydwu badaczy, ale
również rozważania dotyczące kształtowania się ich myśli ekonomicznej, co starano się
przybliżyć w niniejszej pracy. Zasadne staje się wskazanie najważniejszego elementu
niniejszej pracy, to jest analizy i usystematyzowania dorobku obydwu badaczy, wraz z
przedstawieniem niewielkich różnic w zakresie ekspozycji problemu. Analiza autorska
pozwoliła na wyśledzenie opisu efektu Ricardo u Hayeka w Prices & Production (1931)
przed jego formalnym opisem w Profits, Interest and Investment (1939).
Szkoła austriacka w ekonomii przeżywa obecnie swój renesans. Coraz częściej
można spotkać się ze znajomością teorii tradycji austriackiej wśród nie tylko naukowców,
ale również studentów i zwykłych ludzi. Przejawem tego zainteresowania jest również
powyższa praca licencjacka. Polska jest jednym z krajów cieszących się szczególnie
dużym zainteresowaniem ideami wolnościowymi, z którymi nierozłącznie związane są
teorie ASE216
. W całym kraju działają nieformalne Kluby Austriackiej Szkoły Ekonomii,
które przeprowadzają co roku szereg spotkań tematycznych. Szczególnie atrakcyjna
wydaje się tutaj prostota przekazu płynąca z teorii ASE, którego zrozumienie nie wymaga
dużego treningu teoretycznego. Jednocześnie zaawansowane opanowanie teorii ASE
stanowi duże wyzwanie. Amerykański aforyzm „easy to learn, hard to master” (ang.
„łatwy w zrozumieniu, trudny w opanowaniu”) zdaje się dobrze to podsumowywać.
Sama ASE stanowi ciekawą alternatywę w wyjaśnianiu współczesnych kryzysów
gospodarczych w stosunku do teorii głównego nurtu ekonomii. Warto wspomnieć o
współczesnych przedstawicielach myśli austriackiej, takich jak np. Peter Schiff, Mark
Skousen, czy Roger Garrison, którzy z powodzeniem wykorzystują narzędzia opracowane
w ramach tradycji ASE (w tym głównie przez Misesa i Hayeka) do analizy zjawisk
koniunkturalnych w gospodarce. Autor ma nadzieję, że powyższa praca przyczyni się do
dalszej popularyzacji myśli ekonomicznej tytułowych badaczy oraz szkoły austriackiej w
ogóle.
216
Widać to na przykład w statystykach wyszukiwarki Google, gdzie Polska znajduje się w czołówce krajów
poszukujących informacji dotyczących haseł takich jak „Mises”, „szkoła austriacka”, „Ludzkie działanie” itp.
59
Spis ilustracji
Rysunek 1. Przykładowa struktura produkcji ...................................................................... 31
Rysunek 2. Rynek czasowy według właścicieli czynników produkcji ................................ 35
Rysunek 3. Pogłębiona struktura produkcji ......................................................................... 38
Rysunek 4. Typologia pieniądza według Misesa ................................................................. 44
60
Bibliografia
Anderson, R.G., 2005. Wicksell's Natural Rate. Monetary Trends, March
Begg, D., Fischer, S. & Dornbusch, R., 1993. Ekonomia, t. 1. Warszawa: Państwowe
Wydawnictwo Ekonomiczne.
Begg, D., Fischer, S. & Dornbusch, R., 1993. Ekonomia, t. 2. Warszawa: Państwowe
Wydawnictwo Ekonomiczne.
Blumen, R., 2008. Hayek on the Paradox of Saving. 1 września.
Bohm-Bawerk, v., 1930. The Positive Theory of Capital. New York: G. E. Sechert & Co.
Bożyk, P., Misala, J. & Puławski, M., 2002. Międzynarodowe stosunki ekonomiczne,
wydanie drugie zmienione. Warszawa: Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne.
Callahan, G., 2004. Economics for Real People, 2nd edition. Auburn, Alabama: Ludwig
von Mises Institute.
Dobosiewicz, Z., 2007. Wprowadzenie do finansów i bankowości. Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Fillieule, R., 2007. A Formal Model in Hayekian Macroeconomics. The Quarterly Journal
of Austrian Economics, jesień. s.193-208.
Fisher, I., 1912. The Purchasing Power of Money. New York: The Macmillan Company.
Garrison, R.W., 1978. Austrian Macroeconomics: A Diagrammatical Exposition. Menlo
Park, California: Institute for Humane Studies, Inc.
Garrison, R.W., 1990. Austrian Capital Theory: The Early Controversies. In Caldwell, B.J.
Carl Menger and his legacy in economics. Durham and London: Duke University Press.
s.133-54.
Garrison, R.W., 2002. Time and Money. London and New York: Taylor & Francis Group.
Garrison, R.W., 2004. Overconsumption and Forced Saving in The Mises-Hayek Theory
of Business Cycle. History of Political Economy, lato. s.323-49.
Garrison, R.W., 2007. Biography of Eugen von Bohm-Bawerk (1851-1914). [online]
https://mises.org/library/biography-eugen-von-b%C3%B6hm-bawerk-1851-1914 [dostęp
23 maja 2016].
Godłów-Legiędź, J., 1992. Doktryna społeczno-ekonomiczna Friedricha von Hayeka.
Warszawa: Wydawnictwo naukowe PWN.
GUS, 2014. Rachunki kwartalne produktu krajowego brutto w latach 2009-2014.
Warszawa.
Hahn, L.A., 1956. Common Sense Economics. Norwich: Abelard-Schumann Limited.
Hayek, F.A., 1945. The Use of Knowledge in Society. American Economic Review,
wrzesień. s.519-30.
Hayek, F.A., 1975. Profits, Interest and Investment. In von Hayek, F.A. Profits, Interest
and Investment and Other Essays on The Theory of Industrial Fluctuations. Clifton:
Augustus M. Kelley Publishers.
Hayek, F.A., 2002. Competition as a Discovery Procedure. The Quarterly Journal of
Austrian Economics, jesień. s.9-23.
61
Hayek, F.A., 2008. Monetary Theory and The Trade Cycle. In Hayek, F.A. Prices &
Production and Other Works. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Hayek, F.A., 2008. Prices and Production. In Hayek, F.A. Prices & Production and Other
Works. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Hayek, F.A., 2008. The "Paradox" of Saving. In Hayek, F.A. Prices & Production and
Other Works. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Hayek, F.A., 2009. The Pure Theory of Capital. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Hoppe, H.H., 2007. Economic Science and the Austrian Method. Auburn, Alabama:
Ludwig von Mises Institute.
Huerta de Soto, J., 2006. Money, Bank Credit, and Economic Cycles. Auburn, Alabama:
Ludwig von Mises Institute.
Huerta de Soto, J., 2006. Spór metodologiczny (Methodenstreit) Szkoły Austriackiej.
[online] http://mises.pl/pliki/upload/methodenstreit.pdf [dostęp 23 maja 2016].
Huerta de Soto, J., 2008. The Austrian School: Market Order and Entrepreneurial
Creativity. Cheltenham UK: Edward Elgar Publishing Limited.
Huerta de Soto, J., 2011. Socjalizm, rachunek ekonomiczny i funkcja przedsiębiorcza.
Warszawa: Instytut Misesa.
Hulsmann, J.G., 2011. The structure of production reconsidered. [online]
http://granem.univ-angers.fr/_resources/Cahiers/2011/DT_GRANEM_034.pdf [dostęp 23
maja 2016].
Keynes, J.M., 2003. General Theory of Employment, Interest and Money. [online]
http://cas.umkc.edu/economics/people/facultypages/kregel/courses/econ645/winter2011/ge
neraltheory.pdf [dostęp 23 maja 2016].
Kirzner, I.M., 1963. Market Theory and the Price System. Princeton, New Jersey: D. van
Nostrand Co. Inc.
Kirzner, I.M., 1973. Competition and Entrepreneurship. The University of Chicago Press:
Chicago.
Kirzner, I.M., 1979. Essays on Capital and Interest: An Austrian Perspective. [online]
http://www.libertarianismo.org/livros/Israel%20Kirzner%20-
%20Essays%20On%20Capital.pdf [dostęp 23 maja 2016].
Kotarbiński, T., 1958. Traktat o dobrej robocie. wydanie drugie, Wrocław: Zakład im.
Ossolińskich.
Lachmann, L.M., 1978. Capital and Its Structure. Kansas City: Sheed Andrews and
McMeel Inc.
Lewin, P., 2011. Capital in Disequilibrium. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Machaj, M., 2012. System pieniężny i stabilność makroekonomiczna. [online]
http://mises.pl/blog/2012/02/05/machaj-system-pieniezny-i-stabilnosc-makroekonomiczna/
[dostęp 23 maja 2016].
Machaj, M., 2013. Jak być popperystą w ekonomii? Granice Nauki Lectiones & Acroases
Philosophicae, VI 1 (2013). s. 184-96.
62
Machlup, F., 2013. Kompleks niższości nauk społecznych. [online]
http://mises.pl/blog/2013/03/01/machlup-kompleks-nizszosci-nauk-spolecznych/ [dostęp
23 maja 2016].
Menger, C., 2007. Principles of Economics. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Menger, C., 2009. On The Origins of Money. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Milewski, R. & Kwiatkowski, E., 2015. Podstawy ekonomii. Warszawa: Wydawnictwo
Naukowe PWN.
Mises, L. von, 1953. The Theory of Money and Credit. New Haven: Yale University Press.
Mises, L. von, 1998. Human Action a Treatise on Economics. Auburn, Alabama: Ludwig
von Mises Institute.
Mises, L. von, 2006. Monetary Stabilization and Cyclical Policy. In Mises, L. von, The
Causes of The Economic Crisis and Other Essays Before and After The Great Depression.
Auburn, Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Mises, L. von, 2006. The Causes of Economic Crisis. In von Mises, L. von, The Causes of
Economic Cises and Other Essays Before and After The Great Depression. Auburn,
Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Mises, L. von, 2007. Theory and History an Interpretation of Social Economic Evolution.
Auburn, Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Mises, L. von, 2012. Economic Calculation in the Socialist Commonwealth. Auburn,
Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Murphy, R.P., 2003. Why Do Capitalists Earn Interest Income? [online]
https://mises.org/library/why-do-capitalists-earn-interest-income [dostęp 23 maja 2016].
Murphy, R.P., 2008. Study Guide to Human Action. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Murphy, R.P., 2011. Study Guide to The Theory of Money and Credit. Auburn, Alabama:
Ludwig von Mises Institute.
Newman, P., 2014. Rothbard's Time Market and The Demand for Present Goods.
Quarterly Journal of Austrian Economics, wiosna. s. 46-66.
North, G., 2012. Mises on Money. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises Institute.
Reisman, G., 1990. Capitalism A Treatise on Economics. Ottawa, Illinois: Jameson Books.
Reisman, G., 2012. Keynesowskie PKB postawione na głowie. [online]
http://mises.pl/blog/2012/08/01/reisman-keynesowskie-pkb-postawione-na-glowie-
oszczednosci-a-nie-konsumpcja-jako-glowne-zrodlo-wydatkow/ [dostęp 23 maja 2016].
Rothbard, M.N., 2005. In Defense of "Extreme Apriorism". [online]
https://mises.org/library/defense-%E2%80%9Cextreme-apriorism%E2%80%9D [dostęp
23 maja 2016].
Rothbard, M.N., 2005. Prakseologia - metodologia Szkoły Austriackiej. [online]
http://mises.pl/blog/2005/10/24/235/ [dostęp 23 maja 2016].
Rothbard, M.N., 2008. Ekonomia wolnego rynku. Warszawa: Fijor Publishing.
63
Rothbard, M.N., 2008. Mystery of Banking. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Rothbard, M.N., 2010. Notatka o ekonomii matematycznej. [online]
http://mises.pl/blog/2010/03/30/rothbard-notatka-o-ekonomii-matematycznej/ [dostęp 23
maja 2016].
Rothbard, M.N., 2010. What Has Government Done to Our Money. Auburn, Alabama:
Ludwig von Mises Institute.
Rothbard, M.N., 2012. Say's Law of Markets. [online] https://mises.org/library/says-law-
markets [dostęp 23 maja 2016].
Sieroń, A., 2013. Czym jest Bitcoin? Ekonomia - Wrocław Economic Review, nr 19/4. s.
31-51.
Sieroń, A., 2015. Klasyfikacja efektu Cantillona, Ekonomia – Wrocław Economic Review
nr 21/4. s. 17-41.
Skousen, M., 2011. Struktura produkcji: Giełda, kapitał, konsumpcja. Warszawa: Fijor
Publishing.
Skousen, M., 2015. Logika ekonomii. Warszawa: Fijor Publishing.
Strigl, R. von, 2000. Capital & Production. Auburn, Alabama: Ludwig von Mises
Institute.
Wicksell, K., 1962. Interest & Prices. New York: Sentry Press.
Wieser, F. von, 1927. Social Economics. New York: Adelphi Company.
Wiśniewski, J.B., 2012. Metodologia austriackiej szkoły ekonomii: obecny stan wiedzy.
[online] http://mises.pl/blog/2012/12/17/wisniewski-metodologia-austriackiej-szkoly-
ekonomii-obecny-stan-wiedzy/ [dostęp 23 maja 2016].
Wozinski, J., 2009. Hayek i odejście od prakseologii. [online]
http://mises.pl/blog/2009/12/19/jakub-wozinski-hayek-i-odejscie-od-prakseologii/ [dostęp
23 maja 2016].