Hejwowski - Kognitywno-komunikacyjna teoria przekładu

  • Upload
    cloddy

  • View
    1.909

  • Download
    15

Embed Size (px)

Citation preview

PRZEKAD Mity i rzeczywisto.

Krzysztof Hejwowski

Kognitywno-komunikacyjna teoria przekadu

Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 2004

1

1.

Mit nieprzekadalnoci absolutnej: tumaczenie jest niemoliweHence the vanity of translation: it were as wise to cast a violet into a crucible that you might discover the formal principles of its colour and odour, as seek to transfuse from one language into another the creations of a poet. The plant must spring again from its seed or it will bear no flower and this is the burthen and the curse of Babel. [Std daremno tumaczenia: rwnie rozsdnie byoby wrzuci fioek do tygla, eby odkry formalne zasady jego koloru i zapachu, jak usiowa przeszczepi z jednego jzyka do drugiego twrczo poety. Rolina musi znw wystrzeli z ziarna, inaczej nie wyda kwiatu oto brzemi i przeklestwo wiey Babel.] Percy Bysshe Shelley Shelley, angielski poeta romantyczny (1792-1822), pisa o nieprzekadalnoci poezji i by moe do pewnego stopnia mia racj istniej wiersze, ktrych kunsztowna forma jest tak cile spleciona z treci, e ich przekad na inne jzyki graniczy z niemoliwoci. Trudno na przykad wyobrazi sobie dobre polskie tumaczenie takich wierszy, jak Tiger czy Never seek to tell thy love Blakea. Nie znaczy to, e wierszy tych na polski nie tumaczono: w przypadku Tygrysa istnieje nawet wiele tumacze, ale ogrom strat poniesionych w procesie tumaczenia kae zastanowi si nad penowartociowoci tych przekadw. Jednak nie taki rodzaj nieprzekadalnoci mielimy na myli wybierajc tytu dla tego rozdziau. Niektrzy uczeni twierdz ni mniej, ni wicej, e przekad w ogle jest niemoliwy. Tezy tego typu pojawiaj si na gruncie rnych stanowisk badawczych. Filozofowie jzyka mwi czasem o nieoznaczonoci przekadu, majc na myli niemono stwierdzenia ponad wszelk wtpliwo, czy dane tumaczenie tekstu wyjciowego w peni odpowiada znaczeniu tego tekstu. Synny sta si przykad W. Quinea, ktry twierdzi, e syszc krajowca wypowiadajcego sowo gavagai i widzc jednoczenie pojawiajcego si krlika nie moemy by nigdy pewni, czy sowo to oznacza rzeczywicie pojedynczego ywego krlika, czy te moe ca abstrakcyjn krliczo, a moe jeszcze co innego, czego nawet nie jestemy sobie w stanie wyobrazi (Quinn 1964). Na takie wtpliwoci kady praktykujcy tumacz odpowie zapewne nastpujco: tumaczenie moe by nieokrelone z punktu widzenia filozofa czy logika, ale jest z pewnoci okrelone z normalnego, ludzkiego punktu widzenia. Po pierwsze, istnieje co, co mona nazwa ekwiwalencj dowiadczenia (Tabakowska 1993), ktra sprawia, e wikszo interpretacji danego tekstu bdzie si w duym stopniu pokrywa. Poniewa wszyscy znani nam dotychczas ludzie na widok krlika mwi bd raczej o krliku, a nie o krliczoci, syszc krajowca mwicego gavagai przyjmujemy rutynow interpretacj i istnieje due prawdopodobiestwo, e bdziemy mieli racj. (Podobn argumentacj znajdziemy w Postscriptum do Translation and relevance E.A. Gutta 2000: 213). Warto natomiast zauway, e wyrazy z rnych jzykw rzadko s absolutnymi ekwiwalentami, e ich zakresy znaczeniowe czsto si nie pokrywaj. Z rnych zreszt powodw jednym z nich mog by kwestie kulturowe, na przykad specyficzna rola krlika w kulturze krajowcw uywajcych sowa gavagai. To jednak zupenie inny problem, do ktrego powrcimy dopiero w nastpnych rozdziaach, poniewa nie sdz, eby wpywa on zasadniczo na kwestie porozumiewania si na tak podstawowym poziomie jak ten, o ktrym pisze Quinn. Polskie 2

sowo krlik czy te angielskie rabbit mog nie by absolutnymi ekwiwalentami wyrazu gavagai, to znaczy nie by jego zamiennikami w kadym tekcie, jaki da si uoy w owym egzotycznym jzyku, nie zmienia to jednak faktu, e ich odpowiednio bdzie wystarczajca do identyfikacji zwierzcia, ktre pojawio si na lenej polanie. Uzasadniajc swoj definicj tekstu ekwiwalentnego: Tekst b w jzyku B jest odpowiednikiem tekstu a w jzyku A, jeeli tekst b wywouje tak sam reakcj (zesp skojarze) u odbiorcy, co tekst a, twrca polskiej nauki o tumaczeniu, Olgierd Wojtasiewicz, napisa: Najwicej zastrzee i wtpliwoci budzi sformuowanie tak sam reakcj (zesp skojarze). Mona wysun zarzut, e nawet jeden i ten sam tekst (w jednym i tym samym jzyku) wywouje rne reakcje u rnych ludzi. I powoywa si na przykady rnych interpretacji utworw literackich przez rne osoby [] nawet w tych wypadkach, w ktrych tekst nie zawiera miejsc spornych z filologicznego punktu widzenia. Mona posun si jeszcze dalej i powoa si na rwnie dobrze znane wypadki, kiedy jeden i ten sam tekst []u tej samej osoby wywouje rne reakcje w rnych momentach, np. raz czytany czy syszany w modoci, a drugi raz w wieku dojrzaym czy podeszym, i twierdzi, e kady zesp skojarze powstajcy u odbiorcy pod wpywem danego tekstu jest zjawiskiem niepowtarzalnym i e podana wyej definicja pomocnicza jest bezwartociowa. (Wojtasiewicz 1957/1992: 20-21) Warto zauway, e przewidziany powyej argument rzeczywicie zosta sformuowany przez prekursorw i twrcw poststrukturalizmu i dekonstruktywizmu, ktrzy wysunli tez o mieci autora (jasny i skrtowy opis tej koncepcji znajdziemy np. w: Arrojo 1997). Wojtasiewicz odpiera w argument w nastpujcy sposb: Z drugiej jednak strony stoimy wobec niezbitego faktu, e jzyki speniaj sw funkcj komunikatywn i e wobec tego nie da si zaprzeczy, e reakcje wywoywane przez dany tekst u rnych osb mog by jeli nie identyczne, to przynajmniej bardzo podobne. Stopie pokrewiestwa jest niewtpliwie wikszy w wypadku prozy naukowej ni w wypadku poezji, ale w kadym razie bardzo znaczny. Moemy wic zachowa definicj [] w mocy, najwyej z dodatkowym wyjanieniem, e zawartego w niej wyraenia takie same nie naley rozumie jako okrelenia identycznoci sensu stricte, lecz interpretowa jako umowne oznaczenie bardzo duego stopnia podobiestwa. (Wojtasiewicz 1957/1992: 22) Tak wic teoretykowi (i praktykowi) tumaczenia nie jest potrzebne przekonanie o absolutnej przekadalnoci i identycznoci tekstu wyjciowego i tekstu docelowego. Wrcz przeciwnie: zarwno tumacz, jak i teoretyk-realista zdaj sobie spraw z tego, e tekst wyjciowy i tekst docelowy nie mog by identyczne i zadowalaj si ich wzgldnym podobiestwem. Amerykascy uczeni E. Sapir i B.L. Whorf dostarczyli innego argumentu zwolennikom tezy o nieprzekadalnoci. Nie twierdzili oni bynajmniej, e nieznanego dotychczas jzyka nie da si opisa wszak tym wanie zajmowali si na co dzie, rejestrujc jzyki Indian pnocnoamerykaskich. Dowiadczenia z jzykami bardzo rnymi od jzykw europejskich doprowadziy ich natomiast do nastpujcego wniosku: jzyk narzuca ludziom nim mwicym pewne ograniczenia kognitywne, pewien sposb kategoryzacji rzeczywistoci tworzy koleiny, z ktrych nie potrafimy si wyrwa. Pogld ten, znany pod nazw hipotezy Sapira-Whorfa, jeli potraktowa go dosownie, niesie daleko idce implikacje dla teorii przekadu: ludzie mwicy rnymi jzykami yj w rnych wiatach, a wic nie moe by mowy o prawdziwym porozumieniu si midzy nimi, zatem tumaczenie nie jest naprawd moliwe. Czym wic byyby miliony tumacze powstae w cigu ostatnich kilku tysicy lat? Zapewne zudzeniami

3

wydaje nam si, e przekazujemy innym odbiorcom sposb rozumowania autora, gdy tymczasem tworzymy zupenie now jako mieszczc si w reguach wiata jzyka docelowego. Oczywicie skrajna interpretacja hipotezy Sapira-Whorfa jest nie do przyjcia na gruncie realistycznym. Historia midzynarodowej wymiany naukowo-kulturalnej, fakt istnienia osb yjcych na pograniczu rnych kultur (ktrzy w myl hipotezy Sapira-Whorfa musieli by by chyba schizofrenikami) s wystarczajcymi powodami, dla ktrych musimy tak interpretacj odrzuci. Wszystkim ludziom wsplne s anatomia i fizjologia bl i przyjemno, i ich objawy: pacz i miech; wsplna jest umiejtno komunikowania si, zdolno do rozumienia i uczenia si nowych wzorcw zachowa nie tylko z wasnego dowiadczenia, ale rwnie z dowiadczenia innych (zob. Langacker 1997: 233), umiejtno i potrzeba tworzenia sztuki, muzyki, literatury. Wikszo kultur ma zapewne jakie pojcie dobra i za, wiata nadprzyrodzonego, rozrnienie odwagi i tchrzostwa, hojnoci i skpstwa. To wystarczy do zbudowania systemu odniesie i odpowiednioci midzy dwoma dowolnymi kulturami umoliwiajcego komunikacj midzykulturow. Nie trzeba (i nie warto) poszukiwa jakich absolutnych uniwersaliw. Nawet jeli uytkownicy jakiego jzyka nie podporzdkowali si twierdzeniom K. Buchnera i zbudowali sobie system deiktyczny nie odwoujcy si do ludzkiego ciaa jako punktu odniesienia (Levinson w: Lewandowska-Tomaszczyk 1999), to przecie nie wyklucza to moliwoci porozumienia z uytkownikami innych, bardziej Buchlerowskich jzykw. W kocu Levinson by w stanie opisa ten odmienny system deiktyczny, a nam udao si ten opis zrozumie. Jak susznie zauway Stanisaw Lem: Wbrew licznym mniemaniom zbieno pojciowa jzykw wszystkich ziemskich kultur, jakkolwiek rnorodnych, jest uderzajca. Depesz Babcia umara pogrzeb w rod mona przeoy na dowolny jzyk od aciny i hindu po dialekty Apaczw, Eskimosw czy plemienia Dobu. Zapewne daoby si to zrobi nawet z jzykiem epoki mustierskiej, gdybymy go znali. Wynika to std, e kady czowiek musi mie matk matki, e kady umiera, e rytuay pozbywania si zwok s kulturowym niezmiennikiem i jest nim rwnie zasada rachuby czasu. (Lem 1968: 94-95) Wracajc do Quinea, warto podkreli, e jako filozof i logik, a nie teoretyk przekadu, zajmowa si on czym, co mona nazwa tumaczeniem jzyka dotychczas niezbadanego ludu (translation of the language of a hithero untouched people Quinn 1964: 460). K. Malmkjaer ma cakowit racj twierdzc, e taki problem dotyczy jzykoznawcy prbujcego opisa nieznany jzyk, a nie tumacza (Malmkjaer 1998: 9). Ju samo sformuowanie: tumaczenie jzyka jest obce badaczom przekadu: tumacze nie zajmuj si tumaczeniem jzykw lecz tekstw, a wszelkie teksty wyprodukowane przez ludzi s w wikszym lub mniejszym stopniu przetumaczalne. Tumaczenie jest moliwe dziki wzgldnemu podobiestwu struktur mentalnych i jzykowych oraz naszej umiejtnoci wczuwania si w inne sposoby mylenia, przyswajania sobie innych regu gry. Wzgldne podobiestwo rnych kultur i jzykw sprawia, e bdziemy z zwykle w stanie podporzdkowa danej ramie czasownikowej jzyka wyjciowego ram czasownikow jzyka docelowego, scenariuszowi najbardziej podobny scenariusz. Tumacz zwykle przetumaczy otwiera jako open, poniewa rama czasownikowa OPEN bdzie, w wikszoci przypadkw, bardziej podobna do ramy OTWIERA ni inne ramy jzyka angielskiego, na przykad BREAK czy ENTER (zob. rozdz. 4). Obcy scenariusz zrozumiemy dlatego, e bdziemy w stanie dostrzec jego podobiestwo do jakiego scenariusza, ktry ju znamy z naszej wasnej czy jakiej innej kultury. Przeprowadzka do nowego domu w Stanach Zjednoczonych z pewnoci rni si od przeprowadzki w Polsce, ale

4

przecie istniej midzy tymi operacjami oczywiste analogie. Wie si z tym jeszcze jedno zjawisko czsto przemilczane w ksikach o tumaczeniu: w dzisiejszym wiecie spotykamy coraz mniej ludzi, ktrych mona okreli mianem absolutnie monolingwalnych czy te absolutnie jednokulturowych. Czy tego chcemy czy nie, globalizacja przeksztaca nas powoli w obywateli wiata, mieszkacw globalnej wioski. W przypadku istotnych rnic midzy kulturami i jzykami zadziaa zdolno do empatii oraz elastyczno naszego umysu: wraz z autorami science fiction potrafimy odwiedza inne wiaty, w jakim stopniu rozumiemy nawet Aztekw cywilizacj, ktra powstaa w cakowitej izolacji od wiata europejskiego, kultur radykalnie odmienn od rdziemnomorskiej. Inna sprawa, e nasze rozumienie innych wiatw i innych istot zawsze opiera si na naszym wasnym dowiadczeniu i znajomoci wasnej kultury, a zatem bdzie zawsze w pewnym (czy nawet znacznym) stopniu antropocentryczne, eurocentryczne (w przypadku Europejczyka) i wreszcie egocentryczne; mwic potocznie, zwykle mierzymy innych wasn miar. Nie oznacza to jednak, e jestemy lepi i gusi na inno i e niczego nowego nie potrafimy si nauczy. Do tego problemu wrcimy w kolejnych rozdziaach, na przykad podczas omawiania tak zwanej nieprzekadalnoci kulturowej. Jak susznie zauwaaj A. Neubert i G.M. Shreve, o nieprzekadalnoci mona mwi waciwie tylko wtedy, kiedy na przekad nie ma zapotrzebowania (1992: 85), kiedy tumaczenie danego tekstu i tak nie znalazoby odbiorcw. Trudno sobie wyobrazi na przykad tumaczenie Teorii wzgldnoci na jzyk Tok Pisin, choby z tego wzgldu, e studiujcy fizyk Papuasi wadaj jzykiem angielskim, a wic tumaczenie nie byoby nikomu potrzebne, wymagaoby natomiast stworzenie w jzyku Tok Pisin caego sownictwa fizycznego, ktrego ten jzyk nie posiada (por. Bar-Hillel 1964b). Powysza krytyka tezy o absolutnej nieprzekadalnoci nie oznacza, e chcemy dla odmiany postulowa absolutn przekadalno wszystkiego. Jak zauway Wojtasiewicz: Nieprzekadalno moe dotyczy jedynie pewnych wypadkw szczeglnych, moe nawet bardzo licznych, ale dajcych si interpretowa jako wyjtki od oglnej zasady przekadalnoci z jednego jzyka na drugi. (Wojtasiewicz 1957/1992: 28) Naszym zamiarem jest jedynie powtrzenie za Wojtasiewiczem, e teksty dodajmy: teksty tworzone przez ludzi w celach komunikacyjnych s zawsze bardziej lub mniej przekadalne. Zastrzeenie o tekstach tworzonych przez ludzi w celach komunikacyjnych jest istotne, poniewa istniej teksty, ktrym ewidentnie taki cel nie przywieca. Co gorsza, takie teksty s czasem analizowane przez teoretykw tumaczenia w celu wykazania nieprzekadalnoci (absolutnej bd wzgldnej), czy choby nieprzystawalnoci jzykw. Na przykad J.C. Catford (1965: 37-39) analizuje rosyjskie zdanie ja prisza jako ekwiwalent angielskiego Ive arrived i stwierdza: chocia rosyjski tekst jest zupenie dobrym ekwiwalentem tumaczeniowym angielskiego tekstu, wyranie nie ma tego samego znaczenia poniewa wybiera jako jzykowo (kontekstualnie) wany inny zbir elementw w tej sytuacji (Catford 1965: 38). Nastpnie autor przedstawia list elementw: 1. mwca, 2. rodzaj eski, 3. przybycie, 4. na piechot, 5. wydarzenie uprzednie, 6. powizane z teraniejszoci, 7. ukoczone i zauwaa, e zdanie angielskie wybiera elementy 1, 3, 5, 6, a zdanie rosyjskie 1, 2, 3, 4, 5, 7. (Catford 1965: 39). Powysze spostrzeenia mona przyj jako analiz lingwistyczn rnic midzy jzykiem angielskim a rosyjskim, cho dziwi sformuowania kontekstualnie i sytuacja (pamitajmy, e Catford odrnia kontekst od ko-tekstu), bo jako ywo omawiane zdania s wyrwane z kontekstu. Mona nawet zgodzi si, e w pewnych (do nietypowych sytuacjach) wymienione rnice mog powodowa trudnoci przekadowe, na przykad wtedy, gdy nadawca tekstu zechce wykorzysta nieoznaczono rodzaju w angielskiej wersji, czyli najczciej w specyficznych typach tekstw literackich (zob.

5

podrozdzia o grze sw w rozdziale 6). Jednak kady tumacz powie od razu, e tego typu rnice w ogromnej wikszoci przypadkw nie uniemoliwiaj przekadu, co wicej, nie stanowi zwykle powanych problemw tumaczeniowych. Catford analizuje ten przykad, i wiele innych, po to, by skrytykowa koncepcj tumaczenia jako transkodowanie oraz pojcie midzyjzykowego transferu znaczenia (Catford 1965: 42). O ile trzeba si z nim zgodzi, e tumaczenie nie jest rzeczywicie transkodowanie tekstu z jzyka A na jzyk B, o tyle nasz stosunek do transferu znaczenia zalee bdzie, rzecz jasna, od rozumienia sowa znaczenie. Catford rozumie je jako waciwo danego jzyka. Wyranie podkrela, e tekst w jzyku wyjciowym ma znaczenie w jzyku wyjciowym, a tekst w jzyku docelowym ma znaczenie w jzyku docelowym na przykad rosyjski tekst ma rosyjskie znaczenie (tak samo jak rosyjsk fonografi/ortografi, gramatyk i leksyk), a odpowiedni (?) angielski tekst ma angielskie znaczenie. (Catford 1965: 35) Ot wanie w tym punkcie nie moemy si zgodzi z Catfordem. Znaczenie nie jest waciwoci danego jzyka w takim samym sensie jak gramatyka czy leksyka. Znaczenie jest wasnoci ludzkiego umysu. W licznych ksikach na temat tumaczenia przytaczany jest fakt wystpowania w jzykach eskimoskich wielu okrele na nieg. Ma to wiadczy o nieprzekraczalnych granicach przekadalnoci czy wrcz o rnicach kognitywnych midzy Eskimosami, Anglikami czy Polakami. Zauwamy jednak, e Polak dostrzega rnice midzy niegiem sypkim czy puchem nienym, a niegiem lepkim, z ktrego mona ulepi bawana, czy te niegiem zmarznitym itp. Polacy nie maj tylu wyrazw i zwrotw okrelajcych smak i aromat wina co Francuzi. Jednak Polak, ktry zamieszka we Francji i przyjmie zwyczaj picia wina, bardzo szybko znajdzie lub wymyli waciwe okrelenia. Przykady mona mnoy, a wniosek nasuwa si sam: bez wzgldu na rnice jzykowe ludzki potencja kognitywny jest bardzo podobny (por. Tabakowska 1993: 28). Podkrelalimy ju, e rosyjsko-angielskie przykady Catforda s wyrwane z kontekstu nie wiemy, kto je powiedzia, do kogo, w jakiej, sytuacji, po co itd. Zatem z naszego punktu widzenia powysza analiza nie dotyczy rnic znaczenia, lecz rnic midzy jzykiem rosyjskim a angielskim, a podlegaj jej waciwie nie teksty, lecz teksty potencjalne. Przez tekst potencjalny rozumie bdziemy taki cig syntagm, ktry jest przytaczany/analizowany bez kontekstu lub w kontekcie tak niejasnym, e nie pozwala on na przypisanie tekstowi adnych scen, scenariuszy czy motyww, a jedynie, w najlepszym przypadku, najoglniejszych schematw. Na istnienie tego typu tekstw zwaszcza w badaniach lingwistycznych zwrci uwag amerykaski psycholog J.D. Bransford (1979). Zauway, e zdania prezentowane w badanym kontekcie eksperymentalnym, traktowane s przez uczestnikw dowiadczenia jako przykady wypowiedzi, ktre kto w jakiej sytuacji mgby wygosi. I tak na przykad zdanie Bill has a red car (Bill ma czerwony samochd) traktowane jest jako w peni zrozumiae (1979: 155). Kiedy jednak to samo zdanie wypowiedzia jeden z eksperymentatorw (E) do niewtajemniczonego kolegi (K) w kontekcie nieeksperymentalnym, reakcja bya nastpujca: Wyglda na bardzo zaskoczonego, milcza przez jakie trzy sekundy i w kocu wykrzykn: O czym ty mwisz, do cholery? Po krtkiej sesji uwiadamiajcej K rozemia si i wyjani E, co si dziao w jego gowie. Najpierw K pomyla, e E mwi o osobie imieniem Bill, ktra K zna. Po chwili K uwiadomi sobie, e wedle wszelkiego prawdopodobiestwa E nie moe zna tej osoby, a poza tym ten Bill nie kupiby nigdy czerwonego samochodu. Potem K pomyla, e E mg pomyli imiona i e naprawd chcia powiedzie J (ich wsplny znajomy). K wiedzia, e J zamwi nowy samochd, ale by zaskoczony, e samochd jest czerwony i e dostarczono go tak szybko. K rozway jeszcze kilka dodatkowych hipotez, to wszystko mniej wicej w cigu trzech sekund. Nastpnie da za wygran, wykrzykujc: O czym ty mwisz, do cholery? (Bransford 1979: 197)

6

Zacytowana anegdota wietnie ilustruje kilka bardzo wanych prawd na temat komunikacji jzykowej na przykad opisan poniej zasad wspdziaania i maksymy H.P. Gricea, ale przede wszystkim fakt, e znaczenie wypowiedzi nie jest zawarte w samej wypowiedzi odbiorca musi je dopiero zrekonstruowa. Historia ta pokazuje uporczywe denie do znalezienia sensu, o ktrym bdzie mowa wielokrotnie w tej ksice, frustracj odbiorcy, ktry nie zdoa do takiego satysfakcjonujcego go sensu dotrze, ale rwnie zadowalanie si pytkim poziomem zrozumienia tekstu: osobom badanym wystarcza to, e s w stanie wyobrazi sobie sytuacj, w ktrej kto mgby powiedzie Bill has a red car. Nie spodziewaj si, e zrozumiej ten tekst gbiej, czy moe raczej istotniej (kim jest Bill? Jaka jest marka samochodu? Dlaczego czerwony? A przede wszystkim dlaczego s o tym informowani), bo w gruncie rzeczy nie uczestnicz w prawdziwej komunikacji jzykowej, tylko w eksperymencie psycholingwistycznym. Bransford wraz ze wsppracownikami skonstruowa te duszy tekst, ktry trudno dopasowa do jakich konkretnych scen czy scenariuszy, a ktry by wykorzystywany przez niego do badania zrozumienia i zapamitywania tekstw. Po angielsku brzmia on nastpujco: The procedure is actually quite simple. First you arrange items into different groups. Of course one pile may be sufficient depending on how much there is to do. If you have to go somewhere else due to lack of facilities that is the next step: otherwise, you are pretty well set. It is important not to overdo things. That is, it is better to do too few things at once than too many. In the short run this may not seem important but complications can easily arise. A mistake can be expensive as well. At first, the whole procedure will seem complicated. Soon, however, it will become just another facet of life. It is difficult to foresee any end to the necessity for this task in the immediate future, but then, one never can tell. After the procedure is completed one arranges the materials into different groups again. Then they will be used once more and the whole cycle will then have to be repeated. However, that is part of life. Powyszy tekst zosta napisany w taki sposb, eby jego odbiorcom byo trudno powiza go z jakimikolwiek konkretniejszymi strukturami pamici (scenami, scenariuszami). Uywane s w nim rzeczowniki i czasowniki o znaczeniu bardzo oglnym, eby nie powiedzie oglnikowym, typu: procedura, jednostki/elementy, grupa, stos, urzdzenia, krok, rzeczy, komplikacje, pomyka, zadanie, materiay, cykl, by, urzdzi, zrobi, pj, wydawa si, powstawa, stawa si, zakoczy, uywa, powtarza. Takie jednostki leksykalne mog pojawi si w realizacji werbalnej niemal kadego scenariusza. Tekst nabiera jednak konkretnoci, gdy poinformujemy jego odbiorcw, e mowa jest o praniu. Tak te postpowali eksperymentatorzy: badali dwie grupy odbiorcw jedn, ktra zostaa poinformowana o temacie tekstu, drug, ktra tematu nie znaa. Eksperyment wykaza, e badani z grupy pierwszej zrozumieli tekst lepiej i znacznie lepiej go zapamitywali. Warto jednak zauway, e nawet takie szkieletowe teksty s do pewnego stopnia przetumaczalne. Ten sam tekst zosta przeze mnie wykorzystany w eksperymencie majcym wykaza wpyw poziomu zrozumienia tekstu na strategie tumaczenia. Poleciem tekst o praniu przetumaczy dwm grupom tumaczy - A i B, przy czym tylko jedna z nich grupa B bya poinformowana o temacie tekstu. W efekcie uzyskaem dwie grupy tumacze, z ktrych najbardziej charakterystyczne wyglday tak: Grupa A Postpowanie w tej sprawie jest waciwie bardzo proste. Najpierw ukada si elementy w rnych grupach. Oczywicie jeden zbir moe wystarczy w zalenoci od tego. Ile trzeba zrobi. Jeeli musisz uda si gdzie indziej, na przykad przy braku udogodnie, jest to

7

nastpny krok. Bardzo wane jest, aby nie przesadzi, to znaczy lepiej jest zrobi za jednym razem za mao ni za duo. Na krtki dystans moe si to wyda niewane, ale bardzo atwo mog powsta komplikacje i bd moe drogo kosztowa. Na pocztku caa procedura wyda si skomplikowana, ale szybko stanie si jednak tylko kolejn dziedzin ycia. Jest trudno przewidzie koniec, wynik tego zadania w najbliszej przyszoci, ale nigdy nie mona powiedzie nic pewnego. Kiedy procedura jest zakoczona, ukada si materiay znowu w rne grupy. Pniej mog by poukadane na waciwych im miejscach. W kocu bd one uyte jeszcze raz i pniej cay cykl musi zosta powtrzony. Jednak jest to czci ycia. Grupa B Sposb prania jest dosy prosty. Najpierw naley podzieli rzeczy do prania na grupy. Oczywicie uoenie ich na jedn kupk moe by wystarczajce, w zalenoci od tego, ile ich jest. Jeeli konieczne jest pjcie gdzie z praniem, poniewa nie ma si pralki, naley pj gdzie indziej. Istotne jest, eby niczego nie dawa zbyt wiele. Moe si to wydawa niezbyt istotne, ale atwo jest o kopoty i komplikacje, ktre sprawi, e pranie bdzie bardziej kosztowne i trudne. Na pocztku procedura prania moe wydawa si do trudna, ale wkrtce stanie si po prostu jeszcze jedn czynnoci. Trudno jest przewidzie, eby kiedykolwiek w przyszoci pranie przestao by potrzebne, ale tak w gruncie rzeczy to nie wiadomo. Po ukoczeniu tej caej procedury naley uoy rzeczy w oddzielnych grupkach i umieci je w szafach. Wkrtce znowu bd brudne i trzeba bdzie powtrzy ca procedur. Jednake jest to po prostu cz ycia. (Dokadny opis eksperymentu w: Hejwowski 1992: 102-113) Omawiany eksperyment wykazuje, e nawet teksty potencjalne, niezaktualizowane sytuacyjnie, s w jakim sensie przekadalne pod warunkiem, e tumacz zechce, bd jest zmuszony, przypisa im pewne cechy tekstu autentycznego, to znaczy wymyli autora, odbiorc i sytuacj komunikacyjn, w jakiej tekst powsta. Oczywicie w przypadku tekstu o praniu (bez tytuu) wyobraenia tumacza na temat autora, odbiorcy i sytuacji komunikacyjnej s jedynie bardzo mgliste, std tumaczenie bazuje na strategii powierzchniowej (bezkontekstowej) i najoglniejszych schematach (np. jest to opis jakiej procedury). Powtarzamy, e nie mamy zamiaru postulowa absolutnej przekadalnoci wszystkich moliwych tekstw. Taki postulat byby zupenie nierealistyczny: tumaczenie jest bowiem form komunikacji jzykowej i to form dodatkowo skomplikowan rnicami jzykowymi, kulturowymi i nieuchronn obecnoci w akcie komunikacji osoby trzeciej tumacza. Tymczasem nawet komunikacja midzy uytkownikami tego samego jzyka etnicznego nigdy nie jest stuprocentowym sukcesem. Ludziom na og udaje si porozumie, ale nie jest to przecie adne porozumienie absolutne. W tym kontekcie warto powrci na chwil do Quineowskiej koncepcji nieoznaczonoci. Rzeczywicie nie moemy nigdy twierdzi, e rozumiemy czyj wypowied w stu procentach. Przed takim stwierdzeniem zawahaby si niejednokrotnie sam autor wypowiedzi. Pisa o tym H.P. Grice (1975), twrca koncepcji implikatury konwersacyjnej, ktry rozumia doskonale, e komunikacja midzy ludmi (dodajmy, e Grice pisa o ludziach prowadzcych rozmow i wadajcych tym samym jzykiem) polega na wyciganiu wnioskw z tego, co zostao powiedziane, a nie na jakim dekodowaniu tekstw. Grice zakada, e porozumiewajc si ze sob ludzie odwouj si do zasady wspdziaania, ktra nakazuje uczestnikowi aktu komunikacji dostosowa swj ruch konwersacyjny do aktualnej sytuacji i celu rozmowy 1975: 45). Zasada ta jest realizowana za pomoc kilku maksym dotyczcych iloci, jakoci, zwizku i sposobu, ktre skaniaj mwicego do takich zachowa jak mwienie zbyt wiele lub zbyt mao, mwienie prawdy, mwienie na temat, mwienie w sposb jasny i zrozumiay (Grice 1975: 45-46). Uczestnik aktu

8

komunikacji nie moe nie podporzdkowa si ktrej z maksym, na przykad w sposb niedostrzegalny dla swego rozmwcy nie zastosowa si do danej reguy (czym zwykle wprowadzi go w bd), zrezygnowa z przestrzegania maksym i zasady wspdziaania, moe znale si w sytuacji, w ktrej nakazy dwch maksym s ze sob sprzeczne i wreszcie moe w sposb widoczny i ewidentny zama ktr z nich (1975: 49), na przykad podczas niezwykle nudnego wystpienia na konferencji powiedzie do ssiada: jaki ciekawy referat!. W takiej sytuacji odbiorca przeprowadza krtkie wnioskowanie: X powiedzia, e referat jest ciekawy, obaj rozumiemy doskonale, e jest nudny (sprzeczno z maksym mw prawd), zatem X nie powiedzia tego serio, chcia w gruncie rzeczy powiedzie mi, e dawno nie sysza tak nudnego referatu, e mczy go siedzenie tu i suchanie mwcy, e obaj marnujemy czas wysuchujc tego referatu. Grice zauwaa, e tego typu implikatura nie jest realizowana poprzez to, co zostao powiedziane, ale przez p o w i e d z e n i e tego, co zostao powiedziane, czyli przez takie a nie inne sformuowanie wypowiedzi w danej sytuacji. Grice dodaje do tego komentarz, ktry natychmiast przywodzi nam na myl Quineowsk zasad nieoznaczonoci: Since, to calculate a conversational implicature is to calculate what has to be supposed in order preserve the supposition that the Cooperative Principle is being observed, and since there may be various possible specific explanations, a list of which may be open, the conversational implicatum in such cases will be disjunction of such specific explanations; and if the list of these is open, the implicatum will have just the kind of indeterminacy that many actual implicate do in fact seem to posses. (Grice 1975: 58) Dodajmy tylko, e rne szczegowe wyjanienia bd miay rny stopie prawdopodobiestwa wynikajcy z dowiadcze komunikacyjnych i oglnej wiedzy o wiecie odbiorcy, zatem dysjunkcja, o ktrej pisze Grice, nie bdzie prost sum zda poczonych spjnikiem albo, lecz raczej pewn hierarchi hipotez i przypuszcze. Zrozumienie tekstu jest zatem konstrukcj na tyle skomplikowan, e nigdy nie moemy powiedzie: wiem ju wszystko. Podobnie nie moemy powiedzie o adnym przekadzie: to jest tumaczenie idealne. Nie zmienia to jednak faktu, e na og jestemy w stanie porozumie si z innymi ludmi w sposb wystarczajcy. Wystarczajcy do tego, by z nimi wspdziaa, wpywa na ich zachowanie, by si od nich uczy itp. W takim sensie bdziemy rwnie w stanie, cho moe nie od razu, porozumie si z owym krajowcem wypowiadajcym sowo gavagai. Z tego samego aposteriorycznego punktu widzenia trzeba stwierdzi, e wikszo tumacze (a przynajmniej wikszo tumacze wykonanych przez profesjonalnych tumaczy zob. rozdzia 8) spenia swoj rol. Rzecz jasna, istniej teksty atwiejsze i trudniejsze do tumaczenia. Zapewne istniej te teksty, w ktrych pewnych elementw przeoy si nie da. Istniej z pewnoci, jeli przyjmiemy za O. Wojtasiewiczem (1957/1992: 57), e objanianie, na przykad za pomoc przypisw, nie jest ju tumaczeniem sensu stricto. Do takich problemw powrcimy w rozdziaach 5. i 6. traktujcych o kulturowych i jzykowych rdach nieprzetumaczalnoci wzgldnej/czciowej.

2. Mit tumaczenia dosownego: litera nie zabije duchaIf () the letter has killed the spirit () there must have been something wrong either with the original letter or with the original spirit. 9

[Jeli litera zabia ducha, to albo z liter, albo z duchem oryginau musiao by co nie w porzdku.] Powyszy cytat wyraa przekonanie V. Nabokova, pisarza i tumacza, o tym, e tumaczenie dosowne jest jedyna dozwolon form dziaalnoci przekadowej i e w przypadku dzie naprawd wielkich tumaczenie dosowne nie moe popsu zabi, jak trawestujc w. Pawa napisa Nabokov oryginau. Przekonanie owo wynis Nabokov ze swej pracy nad przekadem Eugeniusza Oniegina na angielski. Wykonujc to niewtpliwie bardzo trudne zadanie, doszed Nabokov do nastpujcych wnioskw. Po pierwsze, nie da si przetumaczy Oniegina rymowanym wierszem. Po drugie, melodyk, rymy, skojarzenia, rytmy i szereg innych istotnych cech oryginau mona wyjani czytelnikom przekadu w przypisach. Po trzecie, mona przetumaczy Oniegina z godziw dokadnoci (with reasonable accuracy), zastpujc rymowany tetrametr oryginau nierymowanymi wersami o rnej dugoci (Nabokov 1955/2000: 83). Z takimi wnioskami trudno byoby polemizowa, nie podjwszy samemu prby przekadu Oniegina. Niestety, Nabokov dokona ich uoglnienia na tumaczenie poezji w ogle. These conclusion can be generalized. I want translations with copious footnotes, footnotes reaching up like skyscrapers to the top of this or that page so as to leave only the gleam of one textual line between commentary and eternity. I want such footnotes and the absolutely literal sense, with no emasculation and no padding I want such sense and such notes for all the poetry in other tongues that still languishes in poetical versions, begrimed and beslimed by rhyme. And when my Oniegin is ready, it will either conform exactly to my version or not appear at all. (Nabokov 1995/2000: 83) Nabokov domaga si wic tumacze, w ktrych przypisy zajmuj znacznie wicej miejsca ni sam tumaczony tekst, co wicej, babrania rymowanych przekadw poezji twierdzc, e zawsze brukaj one orygina. Nabokov dokonuje ataku na takich tumaczy poezji, ktrych przekady SA przyjemne i atwe w czytaniu twierdzc, e zawsze oznacza to spycenie i zbanalizowanie oryginau. Rym rymuje si ze zbrodni (Rhyme rhymes with crime) pisze Nabokov kiedy mwimy o rymowanych przekadach Homera czy hamleta. Pojcie tumaczenie wolne trci otrostwem i tyrani, a tumacz, ktry stawia sobie za cel oddanie ducha oryginau, zawsze zdradza autora. Najbardziej nieporadne tumaczenie dosowne jest tysic razy poyteczniejsze ni najpikniejsza parafraza. (Nabokov 1955/2000: 71 tum. K.H.) W rozumowaniu Nabokova mona znale kilka sabych punktw. Przede wszystkim nie istnieje dychotomia tumaczenie dosowne tumaczenie wolne. Co najwyej moemy uzna istnienie pewnego kontinuum, ktrego biegunami s tumaczenie skrajnie dosowne i parafraza. Wikszo tumacze sytuuje si gdzie pomidzy owymi biegunami; czsto w tym samym tumaczeniu znajdziemy rozwizania, ktre bdziemy skonni zaklasyfikowa jako przykady tumaczenia dosownego i takie, ktre okrelimy mianem parafrazy. Po drugie, Nabokov przyjmuje jako pewnik, e wszystkie tumaczenia wolne s uproszczeniami trywializujcymi tekst oryginau, a wszystkie tumaczenia dosowne wynikaj z troski tumacza o oddanie, moliwie jak najwierniejsze, wszystkich walorw oryginau. Rzeczywisto wyglda znacznie mniej czarno-biao: wiele tumacze dosownych to przejawy niezrozumienia oryginau, teksty amice podstawowe reguy jzyka docelowego, czsto niezrozumiae dla docelowego czytelnika, a zawsze brzmice nieporadnie czy wrcz miesznie. Spjrzmy na nastpujcy przykad:

10

Jego powieci tryskaj poczuciem humoru. Czytelnik ma bardzo dobra zabaw, co wprawia go w doskonae samopoczucie. May wiatek jest najlepiej skonstruowan, wywierajc najwiksze wraenie i dotychczas najzabawniejsza jego powieci. Nie ma wielu pisarzy, na czytanie ktrych czekam tak niecierpliwie, jak na jego twrczo. )H.Waugh, Spectator.) Mnstwo znakomicie pomylanych postaci; akademickie spory; wzruszajce, zabawne i okropne skojarzenia; znakomite sceny, czarny humor, ostry dowcip i farsa. Jest tutaj wszystko, czego oczekujemy, ale jest tego trzykrotnie wicej i trzy razy bardziej zabawne od caej jego dotychczasowej twrczoci. Od strony warsztatowej zdumiewajcy wyczyn. (Sunday Telegraph.) Ten tekst pojawi si na okadce powieci D. Lodgea opublikowanej przez znane polskie wydawnictwo. Jest to niewtpliwie przykad tumaczenia dosownego przez polski tekst przewituj struktury angielskiego oryginau. Skalkowano nawet pewne elementy angielskiej interpunkcji. Efekt? Powsta tekst, ktrego na pewno nie zaliczymy do przykadw eleganckiej polszczyzny. Niektre jego fragmenty s wrcz mieszne i mogyby raczej zniechci uwanego czytelnika do signicia po t skdind bardzo udana ksik Lodgea. Myl, e najlepsz odpowiedzi na kontrowersyjne postulaty Nabokova bdzie zacytowanie wybitnego angielskiego poety i malarza, Dantego Gabriela Rossettiego: The life-blood of rhythmical translation is this commandement: that a good poem shall not be turned into a bad one. The only true motive for putting poetry into a fresh language must be to endow a fresh nation, as far as possible, with one more possession of beauty. Poetry not being an exact science, literality of rendering is altogether secondary to this chief law. I say literality not fidelity, which is by no means the same thing. [D.G. Rossetti z Dante and his circle opubl. 1861. (W:) A. Lefevre (red) 1992.] Rossetti bardzo wyranie formuuje wane spostrzeenie: nie naley myli wiernoci przekadu z dosownoci. Nabokov wypowiada si na temat tumaczenia wielkiej poezji, jednak zwolennikw tumaczenia dosownego mona rwnie znale wrd teoretykw zajmujcych si innymi typami tekstw. Innym wpywowym propagatorem koncepcji tumaczenia dosownego by Antoine Berman. W eseju z 1985 r. napisa: Here literal means: attached to the letter (of works). Labor on the letter in translation is more originary than restitution of meaning. It is through this labor that translation, on the one hand, restores the particular signifying process of works (which is more than their meaning) and, on the other hand, transforms the translating language. (Berman 1985/2000: 297) Wydaje si, e Berman wiadomie lub nie odwouje si do dwch biegunw przekadu opisanych przez P. Newmarka (1981): tumaczenia semantycznego i tumaczenia komunikacyjnego i opowiada si za rytym pierwszym. To akurat nie powinno nas zaskoczy, zwaywszy, e Bermana interesoway przede wszystkim tumaczenia tekstw, ktre Newmark rwnie okreli jako nadajce si raczej do tego typu tumaczenia. Jednak podstawowa wtpliwo, jaka towarzyszy lekturze Nabokova czy Bermana, dotyczy okrelenia, czym waciwie jest tumaczenie dosowne. Naszym zdaniem, w przypadku jzykw niespokrewnionych i spoecznoci nie bdcych ze sob w staym kontakcie kulturowym pojcie tumaczenie dosowne rozumiane jako penoprawna metoda tumaczenia, owocujca penowartociowymi przekadami, czy te jako regularnie stosowana technika tumaczeniowa nie ma sensu, gdy

11

po pierwsze, nikt nie jest w stanie powiedzie nam, jaki jest dosowny ekwiwalent danej jednostki leksykalnej czy danej struktury zdaniowej (midzy rnymi jzykami nie ma bezwzgldnych odpowiednioci tego typu), a po drugie, gdyby postulat tumaczenia dosownego potraktowa powanie, w efekcie takiego tumaczenia powstawayby teksty cakowicie niezrozumiae lub w najlepszym wypadku cakowicie niegramatyczne. Ma natomiast sens okrelenie tumaczenie interlinearne odwzorowywanie struktury tekstu oryginalnego w celu ukazania odbiorcom przekadu specyfiki tego tekstu, czy te szerzej specyfiki omawianego jzyka (jzyka wyjciowego). Tumaczenie interlinearne bywa stosowane w tekstach jzykoznawczych i tekstach antropologicznych. Jednak tumaczenie interlinearne trudno nazwa tumaczeniem sensu stricte, poniewa jego celem nie jest komunikacja midzykulturowa, czyli umoliwienie uytkownikowi jzyka B zrozumienie tekstu powstaego pierwotnie w jzyku A, a tylko pokazanie uytkownikowi jzyka B pewnych szczeglnych cech jzyka A i/lub tekstw w nim tworzonych. Spjrzmy, na przykad, na tumaczenie interlinearne wypowiedzi informatora z Wysp Trobrianda: On mgby by pierwszy, on pada (jest spuszczane) ich czno Tolabwaga, ju on mgby by czysty morze. Pniej wszyscy wodzowie, zwyky czonek spoecznoci ich czno oni padaj (s spuszczane) z tyu. Przypumy my padamy, my jestemy pierwsi, one mogyby odwrci si (przeciw nam) duchy; moglibymy pyn Dobu, nie my znajdujemy winia naszyjnik. (Malinowski 1986/1992: 578) Bronisaw Malinowski zaopatrzy to tumaczenie interlinearne e nastpujcy komentarz: Dosowny przekad oddaje sowo w sowo znaczenie kadego poszczeglnego rdzenia i partykuy zgodnie z okrelonym schematem gramatycznym i leksykograficznym, ktry zastosowano do tego tekstu, jak rwnie i kilkaset innych. W tym miejscu nie mog przedstawi komentarza oraz argumentacji do kadego szczegu lingwistycznego, ktry byby zupenie oczywisty dla badacza znajcego jzyki melanezyjskie. Mgby on co prawda odnale w tym tumaczeniu pewne nowe i by moe nawet kontrowersyjne cechy. Jednak pozostaych czytelnikw szczegy te zainteresowa by mogy w nikym raczej stopniu. W przekadzie swoim nie uwzgldniem rozrnienia pomidzy inkluzyjn i ekskluzywn form pierwszej osoby czasownikw w liczbie podwjnej i mnogiej. Z dwch czasw, ktre wystpuj w tym tekcie, czas narracyjny oddany zosta za pomoc czasu teraniejszego, natomiast czas potencjalny przez dodanie swka mgby. W nawiasach wskazano na specjalne znaczenie sowa w kontekcie albo te zawarto jaki komentarz. (B. Malinowski 1986: 578) A zatem powysze tumaczenie interlinearne zawiera ju pewne dostosowania i komentarze majce uatwi czytelnikowi zrozumienie przekadu. Mimo to, tekst przekadu pozostaje, jak sdz, do trudny do zrozumienia. Porwnajmy teraz powyszy przekad interlinearny z uywajc okrelenia Malinowskiego przekadem wolnym: d Tolabwaga bdzie wodowana jako pierwsza: w ten sposb powierzchnia morza zostanie oczyszczona. Potem spuszcza si na wod odzie wszystkich wodzw oraz zwykych czonkw spoecznoci. Gdybymy wodowali nasz d jako pierwsi, duchy (przodkw) rozgniewayby si na nas: popynlibymy na Dobu i nie dostalibymy tam ani wi, ani naszyjnikw. (Malinowski 1986: 579) Jak zauway E. Sapir (1933): niemal kade sowo lub fraza mog by wyposaone w nieskoczenie wiele znacze. B. Malinowski doda do tego, e sowa jednego jzyka nigdy

12

nie daj si przetumaczy na sowa innego jzyka (1935/1987: 41). Malinowski demonstruje ten prosty fakt na licznych przykadach (1935/1987: 43-44) i powtarza: Sprowadzilimy teraz nasz paradoks do banalnego stwierdzenia, e sowa nalece do jednego jzyka nie daj si nigdy przetumaczy na sowa innego jzyka. Jeli przez tumaczenie rozumie bdziemy stosowanie penego zakresu rodkw zastpczych, zwrotw metaforycznych i idiomw to tego rodzaju proces jest oczywicie moliwy. Ale nawet wwczas naley pamita, e potrzeba czego wicej ni tylko manipulowanie sowami i zwrotami. [] poprawne tumaczenie musi oznacza nie tylko stosowanie innych sw, ale take nawizywanie do innych rzeczywistoci kulturowych, w ktrych te sowa funkcjonuj. (Malinowski 1935/1987: 44-45) Tumaczenie nie jest zatem adn operacj transkodowanie (tu zgadzamy si z Catfordem), tj. zastpowania jednego kodu jzykowego drugim. Trzeba jednak doda, e tumaczenie nie jest te prost operacj zastpienia jednego tekstu drugim, poniewa kady tekst jest niczym okno pozwalajce nam zobaczy ogromn, skomplikowan rzeczywisto i dopiero znajomo tej rzeczywistoci (bez ktrej moemy patrze, ale nie widzie) pozwala tumaczowi dokona penego przekadu tekstu. Do tego problemu wrcimy w rozdziale 4. Mit tumaczenia dosownego zakada wiar w mit sownika. Mit sownika to przekonanie niektrych naiwnych uytkownikw, e sowniki podaj nam ekwiwalenty tumaczeniowe danych jednostek leksykalnych jzyka wyjciowego. Wystarczy wzi tak gotow cegiek ze sownika dwujzycznego i wetkn j w odpowiednie miejsce tekstu docelowego. Pogld taki jest nieprawdziwy z kilku powodw. Piszc o tzw. Ekwiwalentach tumaczeniowych I. Burkhanov (1998) stwierdza, e racj bytu tzw. sownikw przekadowych jest zaoenie, e poszczeglnym jednostkom leksykalnym jzyka wyjciowego da si przyporzdkowa jednostki leksykalne jzyka docelowego, ktre maj takie samo znaczenie. Wychodzc z takiego zaoenia, L. Zgusta (1984: 147) domaga si, by sowniki dwujzyczne nie zamieszczay parafraz czy definicji wyrazw hasowych, lecz prawdziwe jednostki jzyka docelowego, ktre da si zastosowa w pynnym tumaczeniu. Burkhanov zgasza dwa powane zastrzeenia do takiego rozumowania: po pierwsze, nie wszystkie sowniki dwujzyczne musz by sownikami przekadowymi, po drugie jak zauwaa powoujc si na M. Snell-Hornby (1990: 209) oczekiwanie, e ekwiwalent sownikowy przyniesie w efekcie pynne tumaczenie, naley raczej do kategorii pobonych ycze, a nie do rzeczywistoci. Tumacze wiedz doskonale, e ekwiwalenty znalezione w sownikach dwujzycznych trzeba weryfikowa za pomoc rnych sownikw monolingwalnych (Burkhanov 1998: 249-250). Szukajc polskiego ekwiwalentu angielskiego wyrazu podczas tumaczenia, wol czsto zajrze do angielskiego sownika jednojzycznego, bo zamieszczony tam opis wyrazu i przykady jego zastosowa pewniej mnie zwykle doprowadz do poszukiwanego wyrazu polskiego ni sownik dwujzyczny. Trzeba pamita, e sowniki nie odkrywaj i nie ujawniaj jakich absolutnych prawd po jzyku i znaczeniu. Opisuj jedynie rzeczywisto jzykow w kategoriach statystycznych. Zatem, jeli sownik polsko-angielski informuje nas, e polskiemu sowu sformowa odpowiadaj angielskie wyrazy to form, to shape, to fashion, to draw up, to organize (Stanisawski 1982), to mamy rozumie, e zdaniem autora w sowniku lub te w pewnym korpusie tekstw, z oczywistych wzgldw ograniczonym polskie sowo sformowa tumaczy si najczciej na angielski za pomoc jednego z podanych wyrazw to form, to shape, to fashion, to draw up, to organize. Niektre sowniki podadz nam jeszcze wskazwki co do zakresu uycia ekwiwalentw jzyka docelowego bd te najczstszych kontekstw, w

13

jakich owe ekwiwalenty si pojawi, na przykad w Sowniku PWN-Oxford w czasownikowym hale fashion znajdziemy nastpujce informacje: Vt 1. (shape) wy/modelowa [statue, clay]; to fashion clay into sth ulepi co z gliny 2. (make) z/robi (out of or sth z czego) (Zauwamy przy okazji, e nie znajdziemy wrd polskich ekwiwalentw wyrazu sformowa). Jednak aden sownik nie powie nam, w jakim konkretnym tekcie, ktry akurat tumaczymy, wyraz sformowa naley przetumaczy jako to shape. Co wicej, aden szanujcy si autor sownika nie powie nam, e wyraz sformowa zawsze bdziemy tumaczy na angielski za pomoc jednego z podanych w sowniku ekwiwalentw. Moemy napotka tekst, w ktrym tumaczc wyraz sformowa bdziemy musieli uy sowa lub zwrotu angielskiego nie umieszczonego wrd ekwiwalentw tego wyrazu w naszym sowniku. Wydaje si, e uywany przez leksykografw termin ekwiwalent tumaczeniowy jest bardzo niefortunny. O prawdziwych ekwiwalentach tumaczeniowych moemy mwi tylko w przypadku konkretnych tekstw, a nie sownikw, ktre z zasady opisuj jzyki. Takie midzyjzykowe absolutne ekwiwalenty s zjawiskiem niezwykle rzadkim i dotycz waciwie wycznie pewnych skadnikw terminologii i nomenklatury niektrych dziedzin. Jak pisze Malinowski: W przypadku sw, ktre musz mie zasig midzynarodowy na przykad terminw naukowych nad ich unifikacj musz pracowa cae kongresy i mona to osign tylko dlatego, e aparatura naukowa jest jednolita, e takie systemy, jak na przykad system metryczny s powszechnie stosowane i dlatego, e instytucjonalna strona ksztacenia naukowego, organizacja laboratoriw i ycia akademickiego, s wystarczajco podobne. (Malinowski 1987/1935: 45) Terminy, z definicji, powinny by precyzyjne i jednoznaczne, nie powinny mie synonimw czy znaczenia emotywnego. A zatem w typowych sytuacjach danemu terminowi powinien odpowiada dokadnie jeden ekwiwalent w innym jzyku. Nomenklatura to nazwy pewnych, na og atwych do wyodrbnienia, elementw rzeczywistoci uywane w danej dziedzinie wiedzy. Twrcom nomenklatury, podobnie jak twrcom terminw, zaley zwykle na tym, by nazewnictwo stosowane w ich dyscyplinie speniao wymogi stawiane terminom. Teoretycznie powinnimy zatem rwnie w dziedzinie nomenklatury spodziewa si jednoznacznych ekwiwalentw midzyjzykowych. Jednak w praktyce nawet w przypadku terminologii i nomenklatury absolutna ekwiwalencja wcale nie jest regu. Musielibymy bowiem od razu wykluczy dziedziny wiedzy uwarunkowane kulturowo. Takie dyscypliny jak historia opisuj rne rzeczywistoci i w zwizku z tym wypracowuj rne terminologie. Dziedziny takie jak prawo zbudowane s na rnych podstawach, a wic take posuguj si odmiennymi terminami, czsto nie majcymi waciwie ekwiwalentw w innych jzykach. Botanika i zoologia opisujce rzeczywisto Australii dysponuj ogromn nomenklatur na okrelenie tamtejszej flory i fauny. Ze zrozumiaych wzgldw nazwy gatunkw znanych w Australii nie zawsze maj polskie odpowiedniki, a zatem piszc o nich po polsku moemy jedynie posugiwa si ich oficjalnymi aciskimi nazwami, co w zupenoci wystarcza porozumiewajcym si midzy sob fachowcom, stanowi natomiast utrapienie dla popularyzatora owych dziedzin. Takie gry jak krykiet, baseball czy futbol amerykaski maj bardzo rozbudowane nomenklatury, dla ktrych nie znajdziemy odpowiednika w wielu innych jzykach. Wreszcie pewne dziedziny wiedzy rozwijaj si szybciej w pewnych krajach, co moe powodowa, e jzyki innych krajw nie bd, prz6najmniej przez pewien czas, dysponowa ekwiwalentami wszystkich terminw. Dlatego te trudno zgodzi si z H. Bergenholtzem i S. Tarpem, ktrzy twierdz, e stopnie ekwiwalencji (ekwiwalencja pena,

14

czciowa i zerowa) dotycz jedynie jzykw specjalistycznych i dyscyplin uwarunkowanych kulturowo, a w innych przypadkach (jzykw specjalistycznych dziedzin nie uwarunkowanych kulturowo) regu jest pena ekwiwalencja, chyba e mamy do czynienia z dyscyplina now albo szybko si rozwijajc (Bergenholtz & Tarp 1995: 108-110). Po pierwsze, warto zauway, e tzw. dyscypliny uwarunkowane kulturowo dysponuj znacznie bogatszym sownictwem ni dyscypliny kosmopolityczne. Po drugie, luki terminologiczne mog pojawi si wszdzie. Kiedy, na przykad, tumaczc popularnonaukowa ksik o fizyce i astronomii natknem si na termin Big Crunch. Wiedzc, e termin Big Crunch jest powszechnie znany w jzyku polskim zarwno w postaci oryginalnej jak i polskiej (Wielki Wybuch), nie sdziem, e mog nastpi jakiekolwiek trudnoci z odszukaniem ekwiwalentu terminu Big Crunch. Ku mojemu zdziwieniu, jedynym rdem, w ktrym udao mi si taki ekwiwalent znale byo polskie tumaczenie anglojzycznej ksiki popularnonaukowej, dokonane przez znanego specjalist w tej dziedzinie, ktry zaproponowa termin Wielki Kres. Ten pomys nie za bardzo mi odpowiada, poniewa ksika, ktra tumaczyem omawiaa, midzy innymi, cykliczn teori wszechwiata, wedug ktrej Big Crunch nie jest adnym kresem, a tylko kolejn faz. Ostatecznie postanowiem uy w przekadzie sformuowania Wielka Implozja, poniewa nie udao mi si wymyli potocznego ekwiwalentu sowa crunch, a w nawiasie wyjaniem (ksizka bya adresowana do modych czytelnikw), e implozja jest przeciwiestwem eksplozji. Podobny problem pojawi si podczas tumaczenia Historii ycia na Ziemi, popularnej ksiki o ewolucji. W ostatnich rozdziaach tej ksiki, traktujcych o ewolucji czowieka, uywano wielokrotnie sformuowania humanoids. Poniewa okazao si, e polscy specjalici uywaj aciskiego okrelenia humanoidae, ktrego nie chciaem uywa w popularnej ksice, musiaem sam zaproponowa termin czekopodobne. Nikt mnie dotychczas za to nie zgani, zapewne dlatego, e specjalici nie czytaj ksiek popularnonaukowych. Luki terminologiczne wystpuj jednak nie tylko w tekstach naukowych i popularnonaukowych. W krtkim tekcie gazetowym Pipe Down (wszystkie cytowane teksty gazetowe zostay zamieszczone wraz z krtkim komentarzem przekadowym w Suplemencie na kocu ksiki) pojawiaj si dwa sformuowania: pipet music i captive audience. Pipet music oznacza muzyk odtwarzan w miejscach publicznych, takich jak supermarkety czy poczekalnie i cho zjawisko to jest znane w Polsce, nie ma na nie zwizego terminopodobnego okrelenia. Podobnie jest z captive audience okrela si w ten sposb widowni/publiczno , ktra jest zmuszona do uczestniczenia w danym wydarzeniu. W tumaczeniu tego krtkiego tekstu na jzyk polski musimy stosowa kopotliwe ekwiwalenty opisowe. Innego typu problem terminologiczny wystpuje w tumaczeniu tekstu Putting Kittys Typing on Pause, w ktrym uyto sformuowania negative reinforcement. Wprawdzie termin ten ma swj polski ekwiwalent wzmocnienie negatywne ale polski termin uywany jest wycznie w tekstach fachowych, psychologicznych czy pedagogicznych, natomiast jego angielski ekwiwalent jak wida wszed rwnie do jzyka oglnego. A zatem nawet istnienie ekwiwalentu danego terminu nie gwarantuje jego atwej przekadalnoci. Terminologia i nomenklatura pojawia si take w tekstach literackich, czsto powodujc bardzo powane trudnoci tumaczeniowe, tak jak w przypadku nazw teksaskich rolin w tumaczonej przeze mnie ksice True Woman, czy przeksztaconego terminu nuclear family w opowiadaniu Martina Amisa The State of England (zob. podrozdzia o neologizmach w rozdziale 6). Kolejn sab stron mitu sownikowego jest przekonanie jego zwolennikw o tym, e znaczenie zawarte jest w sowach. Rozumienie przypominaoby wedug tej koncepcji arytmetyk: trzeba doda do siebie znaczenia poszczeglnych wyrazw i otrzymamy znaczenie

15

caego zdania czy tekstu. Pogld taki znajduje swj dobitny wyraz w niektrych definicjach idiomw idiom to wyraenie, ktrego znaczenie nie jest sum znacze jego skadnikw. W niniejszej ksice podpiszemy si raczej pod pogldem, wedle ktrego znaczenia wyrazw (i zwrotw) ksztatuj si wtedy, kiedy owe wyrazy (i zwroty) zostan uyte w konkretnych sytuacjach komunikacyjnych. Oczywicie dobierajc sowa uytkownicy jzyka kieruj si swoim dotychczasowym dowiadczeniem komunikacyjnym, ale margines swobody przy uyciu konkretnych wyrazw jest ogromny, co oznacza midzy innymi, e znaczenia wyrazu nie da si nigdy opisa do koca w adnym sowniku. Przedstawiony tu punkt widzenia jest bliski akceptowanej przez R. Langackera semantyce encyklopedycznej. Proponuje on skrajnie dynamiczny model znaczenia jednostki leksykalnej, w ktrym dana jednostka aktywuje szereg rnych domen kognitywnych, a kade jej uycie przynosi nowe znaczenia (Langacker 1997: 237). Ludzie wierz zwykle w autorytet sowa pisanego. Czsto sdzimy, e sowniki i opracowania gramatyczne to pena wiedza na temat jzyka, przedstawiona nam przez specjalistw, ktrzy wiedz wszystko. My, zwykli miertelnicy, nigdy takiej wiedzy nie osigniemy, moemy jedynie do niej aspirowa. W takim nabonym podejciu do sownikw znika nam z pola widzenia prosta prawda, e sowniki s pisane przez ludzi, ktrych wiedza na temat jzyka cho zapewne wiksza od przecitnej nie moe przecie by pena, ktrzy dysponuj ograniczonym czasem, ograniczonym budetem i ograniczonym korpusem tekstw. Efekty ich dziaania mog by lepsze lub gorsze, ale nigdy nie dostarcza nam penego opisu jzyka. Naiwne przekonanie o tym, e mona opisa w peni leksyk i gramatyk jzykw leao u podstaw pierwszych prb tumacze komputerowych: jeli damy komputerowi dokadny opis obu gramatyk oraz sowniki obu jzykw, to powinien on doskonale poradzi sobie z tumaczeniami. To zaoenie, jak si okazao, byo nieprawdziwe. Nie tylko dlatego, e ani sownictwa, ani gramatyki nie da si opisa do koca, ale przede wszystkim dlatego, e do tumaczenia jakiegokolwiek ludzkiego tekstu potrzebna jest ludzka wiedza o wiecie (por. Bar Hillel 1964a). Dodajmy, e przedstawiona powyej koncepcja znaczenia i zastrzeenia zgoszone pod adresem sownikw i ekwiwalentw tumaczeniowych nie wykluczaj przydatnoci sownikw i innych opracowa leksykograficznych wszelkie zrnicowanie mona przecie uredni, opisa statystycznie i tak wanie naleaoby rozumie sownikowe definicje i ekwiwalenty. Dla pewnego uproszczenia mona zaoy, e znaczenie wikszoci wyrazw da si opisa za pomoc metafory pola o nieostrej czy te ruchomej granicy. W centrum owego pola znajduj si opisy znacze najczstszych, prototypowych, natomiast zasig pola zalee bdzie od dowiadcze jzykowych danego uytkownika jzyka, aktualnej sytuacji (komunikacyjnej), moliwoci czasowych, a w przypadku sownika od jego rozmiarw i stopnia dokadnoci. Jednak aden opis takiego pola nie moe pretendowa do miana opisu wyczerpujcego wszelkie moliwe znaczenia, a zatem z punktu widzenia tumacza aden opis nie bdzie w peni zadowalajcy, bo nikt nie jest w stanie wyobrazi sobie wszystkich sytuacji, w jakich pojawi si moe dana jednostka leksykalna. Spjrzmy na przykad z krtkiego tekstu popularnonaukowego o odnalezionym przez paleontologw skamieniaym sercu dinozaura i na jego trzy polskie tumaczenia: the organ had four chambers, not three as in modern reptiles organ ten mia cztery komory, a nie trzy, jak u wspczesnych gadw organ ten mia cztery jamy, a nie trzy, jak u wspczesnych gadw organ ten mia dwie komory, a nie jedn, jak u wspczesnych gadw

16

Pierwsze tumaczenie jest niewtpliwie bdne: adne zwierz nie ma czterech komr serca. Przyczyna bdu jest tu angielski wyraz chamber, ktry czsto bywa tumaczony na jzyk polski jako komora, ale w przytoczonym kontekcie jest wobec pojcia komora serca (ang. ventricle) hiperonimem. Autor drugiego przekadu zauway problem, ale nie potrafi go rozwiza wyraz jama jest uywany w anatomii w innych kontekstach. Najlepsze wydaje si rozwizanie trzecie: w krtkim i bardzo popularnym tekcie nie musimy si wdawa w subtelniejsze opisy gadziego serca (wikszo wspczesnych gadw ma jedn, czciowo przegrodzon komor serca), zreszt nie uczyni tego rwnie autor oryginau. A zatem angielski wyraz four w omawianym tekcie najlepiej przetumaczy jako dwie! Ot twierdz, e nie istnieje sownik angielsko-polski, ktry podawaby informacj, e four w zasadzie znaczy cztery, ale w kontekcie serca pewnych krgowcw, uyty razem z wyrazem chambers moe oznacza dwa. Takie rozwizanie mona odnale jedynie w umyle tumacza. Podsumujmy: okrelenie tumaczenie dosowne potraktowane rygorystycznie nie ma sensu, bo nikt nie jest w stanie powiedzie tumaczowi, jak wyglda dosowny ekwiwalent danej jednostki leksykalnej, danej frazy, danego zdania czy danej konstrukcji gramatycznej. Takie ustalone odpowiednioci midzy jzykami po prostu nie istniej. Teoretycy posugujcy si tym okreleniem dokonuj daleko idcego skrtu mylowego: tumaczenie dosowne to takie tumaczenie, w ktrym wykorzystano ekwiwalenty sownikowe uznawane za takowe przez wikszo sownikw lub wikszo uytkownikw jzyka wyjciowego w spoecznoci jzyka docelowego, w ktrym zastosowano struktury gramatyczne na pierwszy rzut oka najbardziej podobne do struktur jzyka wyjciowego. Oczywicie procent takiej dosownoci tumaczenia bdzie statystycznie tym wikszy, im blisze jest pokrewiestwo jzyka wyjciowego i docelowego, ale zawsze dany wyraz, zwrot czy struktura gramatyczna pojawi si w tumaczeniu dokonanym przez fachowego tumacza nie dlatego, e s bardziej podobne do oryginau ni inne wyrazy, zwroty czy struktury gramatyczne, lecz dlatego, e w danym tekcie zdaniem tumacza najlepiej odzwierciedlaj sens oryginau. Wszelkie inne powody dosownoci w tumaczeniu prowadz jedynie do bdw tumaczeniowych (zob. rozdz. 7, a zwaszcza fragment dotyczcy bdw tumaczenia syntagmatycznego). Dobrym przykadem na to, jak tumaczenie dosowne moe sprowadzi tumacza na manowce, jest nastpujcy fragment z tekstu o Folwarku zwierzcym G. Orwella: Russian Revolution and its betrayal by Joseph Stalin Rosyjsk Rewolucj i jej zdrad przez Jzefa Stalina Polski przekad zawiera kilka powanych bdw. Po pierwsze, nie istnieje rosyjska rewolucja. W jzyku polskim zapewne dlatego, e historia Rosji miaa dla nas znaczenie wiksze ni dla Amerykanw uywamy okrele bardziej szczegowych: mwimy rewolucja 1905 r., rewolucja lutowa i rewolucja padziernikowa. Oczywicie o tej ostatniej pisa Orwell. Warto te zauway, e sformuowanie rosyjska rewolucja jest nie tylko bdem merytorycznym, ale rwnie jzykowym w tego typu nazwach przymiotnik powinien znale si po rzeczowniku. Due wtpliwoci budzi te sformuowanie jej zdrad przez Jzefa Stalina jest ono niezbyt poprawne skadniowo (zdrada przez kogo?) i niezrozumiae (jak naley rozumie stwierdzenie, e Stalin zdradzi rewolucj?) Wydaje si, e znacznie lepszym wyjciem byaby wersja: rewolucj padziernikow i zdrad jej ideaw, jakiej dopuci si Jzef Stalin, ktr to wersj trudno nazwa tumaczeniem dosownym.

17

Z pewnych wyjanionych poniej wzgldw chciabym jeszcze w tym rozdziale wspomnie o teorii przekadu E. Tabakowskiej (1993), ktra opiera sw teori na gramatyce kognitywnej R. Langackera (zob. np. Langacker 1986, 1987, 1991). Gwnym zaoeniem Tabakowskiej jest teza, e ekwiwalencj tumaczeniow trzeba ustala na poziomie obrazowania (1993: 111). Poniewa jednak Langacker programowo nie postuluje w swej gramatyce adnych struktur, ktre nie miayby odbicia w rzeczywistoci tekstowej (Langacker 1995: 14), w efekcie Langackerowskie obrazowanie znajduje si bardzo blisko powierzchni tekstu, a stosujca jego model Tabakowska wielokrotnie przekonuje nas o nieprzekadalnoci tego czy innego tekstu. I tak, na przykad, wiersz The Mewlips Tolkiena okazuje si nieprzekadalny, poniewa w jzyku polskim nie ma przedimkw, a fragment o Traugutcie z Kompleksu polskiego T. Konwickiego, dlatego, e w jzyku angielskim istnieje obowizkowe nastpstwo czasw(Tabakowska 1993: 79-82, 93-100). Z tak argumentacj nie do koca potrafi si zgodzi. Przecie jej naturaln konsekwencj byoby stwierdzenie, e nic nie da si przeoy, bowiem oczywiste jest, e rne jzyki uywaj rnych rodkw do wyraania pewnych myli, a wydaje si, e Langacker i Tabakowska sugeruj, i rne rodki to nieuchronnie inne obrazowanie, a zatem brak ekwiwalencji (zob. te Tabakowska 1993: 30). Model Tabakowskiej dostarcza nam niezwykle czuego instrumentu do analizy tekstw, do porwnywania tekstu oryginau i przekadu i jako taki powinien sta si elementem procesu ksztacenia tumaczy. Analizy tekstw przeprowadzane przez Tabakowsk s naprawd niezwykle wnikliwe i bardzo pouczajce. Nie sdz natomiast, by model ten mona byo wykorzysta do wyjanienia szeregu podstawowych kwestii tumaczeniowych, istotnych dla teorii przekadu o oglniejszych ambicjach. Teoria przekadu to przecie nie tylko analiza tekstu i nie tylko techniki tumaczeniowe. Do tych problemw powrcimy w rozdziale 4. niniejszej ksiki.

3. Mit tumaczenia funkcjonalnego: czy wilk moe by lampartem?Niezwyko, nietypowo jakich cech komunikatw niesie wic zagroenie: zagroenie niezrozumienia tekstu, ale przecie take zagroenie w postaci

18

zachwiania poczucia stabilnoci otaczajcego wiata, poczucia, e ten wiat jest nam znany. Roman Lewicki Zacytowany fragment dobrze podsumowuje motywacj, jaka kryje si za podejciem funkcjonalnym: jeli zostawimy w tekcie przekadu elementy obce, to odbiorcy albo nie zrozumiej, o co chodzi, albo doznaj szoku kulturowego. Najbardziej znanym i wpywowym przedstawicielem funkcjonalnego podejcia do przekadu jest E.A. Nida. Jego koncepcja ekwiwalencji dynamicznej skontrastowanej z ekwiwalencj formaln wywara ogromny wpyw na teori i praktyk tumaczenia drugiej poowy XX wieku. Zdaniem tego uczonego tumacz dcy do ekwiwalencji dynamicznej ma na celu cakowit naturalno wypowiedzi i stara si konfrontowa odbiorc z zachowaniami majcymi znaczenie w kontekcie jego wasnej kultury, nie zmusza go natomiast do tego, by rozumia wzorce kulturowe z kontekstu kultury jzyka wyjciowego (Nida 1964: 159). Swoje wywody Nida ilustruje na og przykadami z tumacze biblijnych. Pisze na przykad o przesuniciu, jakie jest konieczne przy tumaczeniu biblijnego wyraenia wilk w owczej skrze na jzyk ludu, ktry nie zna wilkw: A shift may also be necessary when a word that seems to be of same hierarchical level as the source-language word actually occupies a different position because of cultural differences. The word wolves, for example, as used in wolves in sheeps clothing is rendered in Bulu as leopards. A more nearly accurate way of describing such a shift would be to say that, through the referential meanings of the terms reflect different positions in the lineal series, the functional meanings are the same (Nida 1964: 237) Zastpienie wilkw lampartami nie budzi zapewne specjalnych sprzeciww. W kocu chodzi tu przede wszystkim o typowego drapienika. Z tego samego powodu mona by zasugerowa zastpienie chleba naszego powszedniego ryb nasz powszedni w tumaczeniu dla Eskimosw (zob. np. Wojtasiewicz 1992/1957: 24-25), uycie sformuowania nasze pochrzyny daj nam dzisiaj w tumaczeniu na jzyk kiriwina, ktrym posuguj si mieszkacy wysp Trobrianda (Szczerbowski 2003: 26), czy te wykorzystanie nazwy innego typowego poywienia w tumaczeniach na inne jzyki. Powstaje tu jednak pytanie o granic takich zabiegw. Czy podobnie postpimy z owcami i barankiem? Czy bdziemy zastpowa ekwiwalentami dynamicznymi wszystkie elementy Biblii, ktrych nie znaj uytkownicy jzyka docelowego? Rodz si tu co najmniej dwie zasadnicze wtpliwoci: pierwsza natury religijnej, druga cilej translatorskiej. Czy mamy prawo zastpi baranka koziokiem albo prosiaczkiem, na przykad dla mieszkacw Papui-Nowej gwinei, gdzie owiec nie ma, a winie peni funkcj najwaniejszego zwierzcia hodowlanego (por. Szczerbowski 2003: 27)? Czy nie bdzie to racym odstpstwem od treci Biblii? A z drugiej strony teoretyk tumaczenia zapytaby pewnie: czy takie dynamiczne tumaczenie bdzie jeszcze Bibli? Czy rzeczywicie w przypadku tumaczenia skrajnie dynamicznego mona jeszcze mwi o ekwiwalencji? Warto zauway, e tego typu wtpliwoci miewaj nie tylko puryci-biblici, teoretycy przekadu czy te praktykujcy tumacze. Zdarza si, e sami odbiorcy tumaczenia, ktrzy nauczyli si jakiego jzyka obcego i zdobyli nieco wicej wiedzy o wiecie, zaczynaj kwestionowa rozwizania zastosowane przez dynamicznych tumaczy. Czasem czuja si wrcz upokorzeni i pytaj: dlaczego napisalicie dla nas inn, uproszczon Bibli? (zob. ciekawy opis tego problemu w Gutt 1992: 69-75, a zwaszcza Gutt 1991: 172-177). I rzeczywicie, mona odnie wraenie, e za podejciem skrajnie dynamicznym kryje si protekcjonalny stosunek do

19

odbiorcy. Tumacz niejako z gry zakada, e jego czytelnicy nigdy nie naucz si jzykw obcych i nie dowiedz si o tym, e w innych krajach ludzie jedz chleb i hoduj owce. Tote konsekwentny dynamizm w tumaczeniach Biblii naley obecnie do rzadkoci. W cytowanym przekadzie na jzyk kiriwina pojawiaj si owce (w postaci zapoyczenia z jzyka angielskiego sipi) a take chleb (beredi rwnie zapoyczenie z angielskiego) w opisie cudu rozmnoenia chleba (Szczerbowski 2003: 26-27). T. Szczerbowski pisze: Przekad biblijny na jzyk kiriwina aby mg by zrozumiay dla mieszkacw Wysp Trobrianda, zawiera 229 czarno-biaych rysunkw oraz 16 kolorowych ilustracji, przypisy, glosariusz skadajcy si ze 141 hase oraz ma konkordancj. Omiokrotnie pojawia si ikonograficzny motyw pasterza owiec. Rysunek czy ilustracja peni tu funkcj poznawcz, albowiem Trobriandczycy sysz wyrazy sipi i lam [baranek] jedynie w kociele. Nale one do biga tapwaroro czyli jzyka kocielnego. (Szczerbowski 2003: 28) Szczeglnym przypadkiem podejcia funkcjonalnego do tumaczenia jest teoria relewancji E.A. Gutta (1991, 1992, 2000). Sw teori przekadu Gutt opar na teorii komunikacji jednojzycznej D. Sperbera i D. Wilson (1986), dla ktrej z kolei inspiracj bya opisana powyej implikatura konwersacyjna Gricea. Kluczowym dla teorii Sperbera i Wilson jest stwierdzenie Every act of ostensive communication communicates the presumption of its own optimal relevance (1986: 158), co w przekadzie na jzyk nieco mniej hermetyczny mona by zinterpretowa jako kady akt komunikacji podejmowany w dobrej wierze niesie ze sob przesanie o swojej optymalnej relewancji. Przez optymaln relewancj Sperber i Wilson rozumiej odpowiednie (?) korzyci komunikacyjne dla odbiorcy w danej sytuacji (adequate contextual effects) przy minimalnym wysiku potrzebnym do zrozumienia danej wypowiedzi (minimal processing cost). W porwnaniu z koncepcj Gricea ju zaoenia teorii relewancji wydaj si pewnym uproszczeniem: wszystkie Griceowskie maksymy zostay sprowadzone do jednego mechanizmu optymalizacji, co jest eleganckie z teoretycznego punktu widzenia, ale moe prowadzi do oglnikowoci opisu zdarze komunikacyjnych. Dostosowujc teori Sperbera i Wilson do potrzeb teorii przekadu Gutt definiuje tumaczenie jako interlingual interpretive use (midzyjzykowe zastosowanie interpretacyjne) a produkt tumaczenia jako tekst w jzyku docelowym, ktry interpretacyjnie przypomina orygina (Gutt 1991: 100). W teorii Sperbera i Wilson cenne jest to, e rozumiej oni, i komunikacja polega na wyciganiu wnioskw z tego, co zostao powiedziane (co zreszt zauway rwnie Grice), e dostrzegaj denie do maksymalizacji komunikacyjnego sensu, wice si z ograniczeniem naszego potencjau kognitywnego. Pojemno naszej pamici operacyjnej niezbdnej do wiadomego przetwarzania bodcw jest bardzo niewielka (zob. np. G.A. Miller 1956, D. Norman 1980), a zatem, jeli damy od kogo wysiku zwizanego ze zrozumieniem naszej wypowiedzi (zob. rozdzia 4) to jednoczenie obiecujemy mu co w zamian. W definicji przekadu Gutta bardzo wana jest myl, do ktrej wrcimy w rozdziale 4., e porwnywa mona nie teksty oryginau i przekadu, lecz ich interpretacje. Jednak podstawy teorii Sperbera i Wilson oraz Gutta budz te szereg wtpliwoci, ktrych nie rozwiewaj opisy bardziej szczegowych zastosowa tych teorii (Sperber i Wilson 1986, Gutt 1991, 1992). Jak dociec, czy korzyci komunikacyjne, jakie proponujemy w danym akcie komunikacji, s odpowiednie? Czy rzeczywicie zawsze nasza komunikacja przynosi istotne korzyci jej uczestnikom? Czy rzeczywicie zawsze dymy do minimalizacji wysiku odbiorcy? Jeli busola tumacza ma by opisana wyej zasada optymalizacji, to jak ma si on zachowa w sytuacji, gdy tylko wzmoony wysiek odbiorcy przyniesie wiksze korzyci upraszcza czy komplikowa? Na takie pytania nie znajdujemy przekonujcych odpowiedzi w teorii relewancji. Co wicej, na ostatnie z nich zgodnie z t teori mona udzieli dwch przeciwstawnych odpowiedzi, innymi sowy, mona za jej pomoc uzasadni zupenie

20

przeciwstawne decyzje translatorskie. Dlatego te, doceniajc fakt, e teoria relewancji Gutta bya pierwsz kognitywna teori przekadu, sdzimy, e nie jest to koncepcja w peni zadowalajca. Zaklasyfikowalimy j do grupy podej funkcjonalnych ze wzgldu na jej nacisk na minimalizacj wysikw odbiorcy i na podkrelanie, e tekst przekadu musi by relewantny dla odbiorcw przekadu, co w ekstremalnej interpretacji prowadzioby do efektw identycznych z tumaczeniem dynamicznym Nidy. Tumaczenie funkcjonalne moe stawia w trudnej sytuacji przyszych tumaczy. Jeli przetumaczony dynamicznie tekst A staje si w jakim sensie tekstem wanym w kulturze docelowej, to tumacze majcy do czynienia z tekstem zalenym od A lub zwizanym z A musz czsto rozstrzyga dylemat: czy uwiadamia odbiorcom rnice midzy tekstem A a jego tumaczeniem, czy te utrzymywa fikcj wiata przedstawionego w tumaczeniu tekstu A. wietnym tego przykadem jest Kubu Puchatek. Polska tumaczka ksiki A.A. Milnea zatytuowanej w oryginale Winnie-the-Pooh, zmienia tytu i imi gwnego bohatera na bardziej swojsko brzmicego Kubusia Puchatka. Jak sugeruje we wstpie sam Milne, Winniethe-Pooh zosta nazwany na cze niedwiedzia, przepraszam, niedwiedzicy, przebywajcej w londyskim ZOO. Std, zabawka synka Milnea (ktry zreszt nie nazywa si Krzy tylko Christopher Robin), jego ulubiony pluszowy mi, z zaoenia bdcy chopczykiem, nosi imi eskie (A.A. Milne 1991). Histori Winnie, niedwiedzicy z Kanady, mona znale w wielu rdach, cho nie w samym Winnie-the-Pooh (zob. Kozak 2000a). Czasem jednak historia ta przybiera dosy zaskakujc form. W polskim przekadzie ksiki Briana Sibleya Haje ha! Niech yje Mi! (2002), ktre opisuje okolicznoci powstania arcydziea Milnea i dzieje rodziny autora, z niemaym zdziwieniem zauwayem nastpujce fragmenty: Historia Kubusia zaczyna si w Kanadzie w 1914 roku [] Colebourn zapaci za maego baribala dwadziecia dolarw i nazwa go Kubusiem [a raczej Winnie, na cze miasta Winnipeg, ale dalej bdziemy posugiwa si zadomowionym w polskich przekadach imieniem Kubu]. Zostawszy nieoficjaln maskotk Drugiej Kanadyjskiej Brygady Piechoty, Kubu towarzyszy onierzom Przepraszam bardzo, wic jak waciwie nazywa si niedwiadek: Kubu czy Winnie? I jakiej waciwie by pci? Nawet pozornie uzasadnione zmiany, zwaszcza w tumaczeniach tytuw dzie literackich (zob. te Hejwowski 2004), mog w przyszoci powodowa negatywne skutki. Znana w Polsce pod tytuem Gubernator powie Roberta Penna Warrena nosi w oryginale tytu All Kings Men (wszyscy ludzie krla). Tytu ten jest cytatem z popularnego (cho zapewne tylko w krajach anglojzycznych) wierszyka dla dzieci Humpty Dumpty: Humpty Dumpty sat on a wall Humpty Dumpty had a big fall. All the kings horses And all the kings men Couldnt put Humpty together again. Polski tumacz, antycypujc niejako postulaty wysuwane przez teori relewancji uzna zapewne, e cytat z nieznanego w Polsce wierszyka nic nie powie polskiemu czytelnikowi i dlatego nie nadaje si na tytu przekadu. Niestety, byo to rozumowanie krtkowzroczne. W latach siedemdziesitych na ekranach naszych kin pojawi si znany amerykaski film Wszyscy ludzie prezydenta, ktrego tytu by oczywistym nawizaniem do tytuu ksiki Penna Warrena. Oczywistym, ale nie dla Polakw. W gruncie rzeczy polscy widzowie mogli by nawet nieco zaskoczeni tytuem filmu przecie nie opowiada on wcale o wszystkich ludziach prezydenta.

21

W ten sposb polscy odbiorcy kultury zostali niejako okradzeni z jednego jej ogniwa: przecie kultura opiera si wanie na sieci powiza, odwoa, aluzji, zalenoci. A wystarczyo poda na stronie tytuowej polskiego przekadu powieci Penna Warrena tumaczenie wierszyka i ksika moga z powodzeniem nazywa si po polsku Wszyscy ludzie krla. Z mitem tumaczenia funkcjonalnego wie si absolutyzacja potrzeb odbiorcy tumaczenia: nie ma czego takiego jak dobre tumaczenie, natomiast moe istnie tumaczenie adekwatne lub tumaczenie relewantne odpowiednie dla danego odbiorcy czy te danej grupy odbiorcw. Tego typu rozumowanie zakada, e ten sam tekst mona tumaczy dla rnych grup odbiorcw. Takie wanie podejcie zaproponowali twrcy Skopostheorie H.J. Vermeer (1989/2000) i K. Reiss (1971/2000). Ich zdaniem o caoci zjawisk przekadowych decyduje cel przekadu, ktry moe by okrelony przez zleceniodawc. W tym kontekcie tekst oryginau staje si zaledwie ofert informacyjn, ktr tumacz musi dostosowa do potrzeb odbiorcy (zob. te komentarz J. Kozak 2000a). W rzeczywistoci krg odbiorcw danego tekstu jest niejako z gry zadany (zob. opis czytelnika projektowanego w rozdziale 4.), przy czym krg ten moe by do wski lub bardzo szeroki. Na przykad artyku naukowy o ontogenezie i filogenezie skorupy u wi adresowany jest do zoologw, natomiast powieci Agaty Christie do wszystkich ludzi lubicych czyta kryminay. Tumaczenie nic tu nie zmieni: nie da si przetumaczy owego artykuu dla laikw ani Agaty Christie wycznie dla zoologw czy te dzieci przedszkolnych. W pewnym artykule (Hejwowski 2001: 149) omawiaem przykad pochodzcy ze wspomnianego ju wyej tekstu o skamieniaym sercu dinozaura. Na podstawie znaleziska uczeni oszacowali wielko zwierzcia i stwierdzili, e byo ono a 650-pound plant-eater. Moi studenci rnie radzili sobie z tym fragmentem. Otrzymaem midzy innymi nastpujce tumaczenia: rolinoerca wacy 650 funtw rolinoerca wacy okoo 300 kg (650 funtw) rolinoerca wacy 650 funtw (300 kg) rolinoerca wacy 292,5 kg rolinoerca wacy ok. 300 kg W omwieniu napisaem, e najsensowniejsz wersj tumaczenia jest ostatnia ok. 350 kg. Czytajca ten artyku koleanka dopisaa na marginesie najsensowniejsz dla kogo?. Odpowiadam: dla kadego normalnego polskiego czytelnika, ktry moe sign po taki artyku. Omawiany powyej tekst nie jest adresowany do ludzi szczeglnie interesujcych si anglosaskimi miarami i wagami ci znajd znacznie dokadniejsze informacje w kadej encyklopedii. Z tego wzgldu wypada wykluczy trzy pierwsze tumaczenia. Czwarte jest po prostu mieszne: trudno powanie traktowa tez, e uczeni obliczyli wag zwierzcia z tak dokadnoci na podstawie skamieniaego kawaka serca. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak poda przyblion wag dinozaura w kilogramach. W kilogramach, poniewa wikszo polskich czytelnikw nie jest przyzwyczajona do podawania wagi w funtach, a wielu zapewne nie wie nawet, jak ma si funt do kilograma. A wic bez wzgldu na to, czy naszymi czytelnikami bd uczniowie szkoy redniej, mieszkacy domu starcw, kolejarze, inynierowie czy humanici, zawsze najlepsz wersj tumaczenia tego fragmentu tekstu bdzie ok. 300 kg. Czy wszystkie przytoczone wyej wtpliwoci i zarzuty wobec tumaczenia funkcjonalnego oznaczaj, e naley je bezwarunkowo potpi? Na pewno nie. Nasz sprzeciw dotyczy raczej naduywania i absolutyzowania tumaczenia funkcjonalnego, traktowania go jako co wicej ni jedn z moliwych technik tumaczeniowych. Jako uywana z umiarem i w

22

sposb przemylany technika tumaczeniowa, tumaczenie funkcjonalne moe znale zastosowanie, szczeglnie w tumaczeniach tekstw informacyjnych, ale czasem rwnie w przekadach literackich. Rozwamy nastpujcy przykad. Tumaczenie wspomnianego wyej tekstu na temat piped music na jzyk polski stwarza jeszcze jedn istotn trudno. Jego pierwsze zdanie brzmi: The British may soon be listening to fewer instrumental versions of Penny Lane while trapped in elevators. Omawiajc ten tekst na zajciach z tumaczenia, zorientowaem si, e wikszo moich studentw nie zna piosenki Penny Lane (lub nie kojarzy jej z tytuem). Naley zatem podejrzewa, e znajomo tego przeboju Beatlesw w szerszych krgach spoeczestwa wrd ludzi nie majcych do czynienia z jzykiem angielskim, bdzie jeszcze mniejsza. Jeli tak, to czy nie lepiej zastpi w tumaczeniu Penny Lane tytuem innego przeboju? Moe Yesterday? Przecie autorowi oryginau nie chodzio tak naprawd o Penny Lane. Chcia zapewne mrugn do czytelnikw, podajc znany tytu i zmusi ich do zastanowienia si: przypomnijcie sobie, ile razy syszelicie instrumentaln wersj tej piosenki. Jeli moje rozumowanie jest suszne, to Yesterday doskonale speni t rol w polskim przekadzie. Przydatno tumaczenia funkcjonalnego jako techniki tumaczeniowej jeszcze dobitniej wykaza mona na kolejnym przykadzie. Tym razem mamy do czynienia z niezbyt powanym, krciutkim tekstem na temat rekordu wiata w pluciu pestk wini na odlego: Pitiful Debate Switzerlands naturality is at risk. Thomas Steinhauer shattered a U.S. record by spittings cherry pit nearly 83 feet. But U.S. cherry-spit rule book author Herb Teichman claims foreigners often permit running starts and, worse, canned cherries. Id like to see them come to our turf and spit on our rules he says. This spats getting juicy. Gwnym problemem w tym tumaczeniu s gry sw w tytule i w ostatnim zdaniu: pitiful znaczy na przykad aosny i zapewne oddaje stosunek autora artykuu do caej sprawy, jednak wyraz ten zosta wybrany ze wzgldu na to, e zawiera czstk pit, ktra jednoczenie oznacza pestk; podobnie w ostatnim zdaniu, ktre pozornie mona by przetumaczy jako Spr nabiera rumiecw, wyrazy spat i juicy zostay uyte gwnie dlatego, e kojarz si z pluciem i owocami. Czy zatem nie naleaoby uzna, e gwn funkcj tytuu i ostatniego zdania tekstu jest art jzykowy? Przecie autor nie chce nam naprawd zasugerowa, e nowy rekord w pluciu pestka jest tematem jakiej powanej debaty, a tym bardziej, e wywoa on midzynarodowy konflikt. Moe wic, zamiast tumaczy te dwa fragmenty mniej lub bardziej dosownie, lepiej bdzie wymyli pasujce do tekstu artykuu arty jzykowe po polsku? Ci z moich studentw, ktrzy myleli podobnie jak ja, zaproponowali bardzo rne wersje tytuu i ostatniego zdania. Z tych licznych wersji najbardziej podoba mi si tytu: Wa o wini i ostatnie zdanie: Dobrze splun to nie pestka. Czy mamy prawo tak zmienia tekst oryginau? Moim zdaniem w przypadku powyszego tekstu zdecydowanie tak. Co wicej uwaam, e wybrane przeze mnie wersje tumaczenia s znacznie wierniejsze wobec oryginau ni jaka wersja dosowna. E.A. Nida twierdzi, e wikszo zych tumacze jest efektem tumaczenia dosownego (formal-equivalence translation uywajc terminologii Nidy) i wynika z niewiedzy, przeocze oraz niezrozumienia istoty aktu przekadu (Nida 1964: 184). Trzeba przyzna, e do pewnego stopnia ma racj: rzeczywicie pocztkujcy tumacze maj tendencj do kopiowania struktury tekstu oryginau i uywania pierwszych ekwiwalentw ze sownika. Warto jednak podkreli, e tumaczenia zbyt dynamiczne wynikajce czsto z nadmiernej pewnoci siebie tumacza, mog by znacznie bardziej niebezpieczne, poniewa naduycia tumaczenia funkcjonalnego

23

rzadko s widoczne dla odbiorcy przekadu do ich wykrycia zwykle konieczne jest porwnanie oryginau z przekadem. Pochodn sporu midzy literalistami a funkcjonalistami, zwolennikami tumaczenia dosownego i dynamicznego, jest rozrnienie midzy Udomowieniem a egzotyzacj (domestication i foreignization) sformuowane przez L. Venutiego (1995). Rozrnienie to mona wywie od synnego wykadu Friedricha Schleiermachera die verschiedenen Methoden des bersetzens (O rnych metodach tumaczenia) z roku 1813. W wykadzie tym Schleiermacher stwierdzi, e tumacz, ktry chce, by autor (oryginau) i czytelnik (przekadu) spotkali si, ma do wyboru dwie drogi: albo zostawia w spokoju autora i transportuje do niego czytelnika, albo zostawia w spokoju czytelnika i transportuje do niego autora (Schleiermacher, w: Lefevere 1992: 141-166). Venuti zauwaa, e wikszo tumaczy, a w kadym razie wikszo tumaczy literatury piknej przekadajcych na jzyk angielski, wybiera t drug metod. Venuti okrela j mianem udomowienia obcego tekstu i ostro krytykuje, nazywajc wrcz zawaszczaniem obcego tekstu dla potrzeb domowych (1995: 22) i gwatem etnocentrycznym (j.w.: 20, 22, 24). Jednak przykady podawane przez Venutiego s najczciej po prostu przykadami kiepskich tumacze, a propagowana przez niego metoda foreignizing jest mao przekonujca i niezbyt jasno wytumaczona (Venuti 1995). Wydaje si, e teori Venutiego naley potraktowa jako bardzo potrzebne ostrzeenie przed naduyciami tumaczenia funkcjonalnego, mona natomiast powtpiewa, czy ma ona wiele do zaoferowania w sensie pozytywnym. Rozwaywszy, co kryje si za sformuowaniami tumaczenie dosowne i tumaczenie funkcjonalne, doszlimy zatem do wniosku, e adne z nich nie moe by traktowane jako niezalena szkoa czy teoria tumaczenia. Co wicej, nawet jeli uznamy je tylko za metody czy techniki przekadowe, musimy przestrzec niedowiadczonych tumaczy przed ich bezkrytycznym stosowaniem. Bywaj przydatne, ale wymagaj od tumacza ostronoci i wiadomoci. Literalizm i funkcjonalizm traktowane jako teorie przekadu maj jeszcze jedn istotn wad: poza koncepcjami Gutta i Tabakowskiej traktuj one najczciej przekad jako operacj na tekstach (tekst A w wyniku tumaczenia zostaje przeksztacony w tekst B), a tym samym nie dostrzegaj skomplikowanych operacji mentalnych skadajcych si na proces tumaczenia. Sdzimy, e jedynie kognitywna teoria przekadu moe wyjani ca zoono tego procesu. Temat ten podejmiemy w nastpnym rozdziale.

4. Mit tekstualizmu: tumaczenie jest operacj na tekstachPrzez jzyk rozumie bdziemy system sygnaw uywanych przez ludzi do porozumienia si w przestrzeni lub w czasie. [] Zasadnicz rol odgrywa tu pojcie przyporzdkowania pewnych sygnaw pewnym stanom psychicznym (stanom systemu nerwowego) przez nadawc oraz przyporzdkowania pewnych stanw psychicznych pewnym sygnaom przez odbiorc. Olgierd Wojtasiewicz

24

Olgierd Wojtasiewicz rozumia, e teksty s tylko sygnaami reprezentujcymi stany mentalne nadawcy i majcymi wywoa pewne stany mentalne u odbiorcy. Gdy przypomnimy sobie opisywane wyej teorie Gricea i Gutta, gdy przeczytamy kilkustronicow definicj sowa filianka przedstawiona przez A. Wierzbick (1985) czy te cytowan wyej wypowied Langackera na temat znaczenia wyrazw, zrozumiemy, jak wielka jest dysproporcja midzy maym sygnaem tekstowym a ogromna rzeczywistoci mentaln, do jakiej moe si on odwoywa. Dlatego te musimy zaoy, e tumaczenie nie jest operacj na tekstach ani na jzykach, lecz na umysach jednym realnym, danym tumaczowi (jego wasnym) i co najmniej trzech, chciaoby si powiedzie wirtualnych, modelowanych przez tumacza: umyle autora tekstu, umyle modelowego odbiorcy tekstu oryginau (lub umysach modelowych odbiorcw tego tekstu) oraz umyle projektowanego czytelnika przekadu (por. Tabakowska 1995; zob. te poniej omwienie projektowanego czytelnika przekadu). Proponowany tu model przekadu oparty jest na koncepcji ram czasownikowych Ch.J. Fillmorea (Fillmore 1968, 1970, Bivens 1975, Grimem 1975), koncepcjach scen R. Suchanka i Ch.J. Fillmorea (Schank 1982a, Fillmore 1977), koncepcji scenariuszy zaproponowanej przez Suchanka i R. Abelsona (1977), a rozwinitej przez Suchanka (1982a, 1982b) oraz koncepcji schematw, wprowadzonej przez F. Bartletta (1932), a opisywanej przez wielu psychologw, psycholingwistw i lingwistw. Przedstawiona tu interpretacja procesu komunikacji oraz procesu tumaczenia wykorzystuje rwnie teori bazy propozycjonalnej i semantycznych danych wejciowych Th. Hermanna (1983), koncepcj zasady wspdziaania i implikatury konwersacyjnej H.P. Gricea (1975), kognitywn teori metafor, ktrej dwudziestowiecznym przedstawicielem by B.L. Whorf (1956), a ktra zostaa rozwinita przez G. Lakoffa i wsppracownikw (Lakoff, Johnson 1980, Lakoff, Turner 1989), koncepcj wysiku w poszukiwaniu znaczenia (effort after meaning) F. Bartletta (1932) i staoci sensu H. Hermanna (1981). W wielu podstawowych zaoeniach prezentowana tu teoria nie jest sprzeczna z gramatyk kognitywn Langackera; pokrewna jest na przykad koncepcja semantyki encyklopedycznej, wedug ktrej nie ma wyranych granic midzy semantyka a pragmatyk czy midzy wiedz jzykow a pozajzykow (Langacker 1997). Przyjmiemy za Schankiem (1982a), e ludzka pami zorganizowana jest w pewne struktury, i e te same struktury wykorzystywane s przy produkcji i rozumieniu tekstw. Na najniszym (odwoujc si do metafory przetwarzania gra-d i przetwarzania d-gra) poziomie procesu interpretacji tekstw znajduj zastosowanie struktury najbardziej bezporednio zwizane z tekstem, znajdujce w nim swoje wyrane odbicie. S to przede wszystkim wyuczone na pami jednostki leksykalne (przynajmniej niektre z nich musimy rozpozna, eby zacz proces rozszyfrowywania tekstu) oraz syntagmy, tj. krtsze lub dusze cigi wyrazw, poczwszy od frazeologizmw a skoczywszy na caych strukturach zdaniowych. Jeli posiadamy tak wiedz w zakresie dwch jzykw oraz umiejtno przyporzdkowywania struktur jednego jzyka strukturom drugiego jzyka, to przynajmniej teoretycznie moliwe jest ju rozpoczcie automatycznego tumaczenia syntagmatycznego. Moemy, na przykad, wyobrazi sobie tumacza kabinowego, ktry syszc sformuowanie premierowi towarzyszyli przekada je natychmiast bez adnej dodatkowej analizy i nie czekajc na dalszy cig zdania jako the prime minister was accompanied by. Jednak tego typu tumaczenie dotyczy zwykle tylko stereotypowych, zautomatyzowanych prefabrykatw jzykowych. W wikszoci sytuacji konieczna jest dalsza analiza usyszanego tekstu, ktrej nastpnym etapem s ramy czasownikowe. Wedug Ch. Fillmorea ramy czasownikowe zorganizowane s wok czasownikw: rozpoznajc czasownik otwiera aktywizujemy ram tego czasownika, ktry zawiera obligatoryjnie rol patiensa oraz opcjonalnie rol sprawcy (agensa) i narzdzia, na przykad: Kto otworzy drzwi kluczem (wszystkie wymienione role), Kto otworzy drzwi (sprawca i patiens), Drzwi otworzyy si (tylko patiens). Warto przy tej okazji poczyni par zastrzee i uzupenie. Po pierwsze,

25

zdanie Drzwi otworzyy si jest wedug nas nacechowane, w tym sensie, e brak sprawcy rodzi pytanie, dlaczego nie informuje si o tym, kto otworzy drzwi. Po drugie, w potencjalnie moliwym zdaniu Klucz otworzy drzwi nieobecno sprawy powoduje, e wystpujcy niejako na jego miejscu klucz nabiera pewnych cech agensa, a zatem jest w jakim stopniu personifikowany. Po trzecie wreszcie, do aktualizacji pewnych ram czasownikowych nie zawsze jest konieczny czasownik. Rozpoznanie wyrazw klucz i drzwi natychmiast nasuwa nam na myl czynnoci otwierania lub zamykania; para kot i mysz zasugeruje nam ramy polowa, goni lub bawi si. Tego typu skojarzenia mia na myli I.M. Schlesinger, kiedy pisa o zjawisku semantic matching dopasowania semantycznego (Schlesinger 1977). Trudno te nie dostrzec, e ramy czasownikowe s uszczegowionymi schematami, za pomoc ktrych postrzegamy rzeczywisto: ludziesprawcy (lub antropomorfizowane zwierzta, a nawet pojcia abstrakcyjne) wpywaj na bierne obiekty czynnoci (oywione lub nieoywione patiensy) za pomoc pewnych narzdzi; obiekty zmieniaj pooenie na skutek dziaania si zewntrznych, ludzie przeywaj pewne stany wewntrzne. Wszystkim tym podmiotom i obiektom odpowiadaj role wystpujce w ramach czasownikowych: sprawca, patiens, narzdzie, doznajcy, rdo, cel, miejsce, czas, zakres. Skonkretyzowane ramy czasownikowe tj. takie, ktrych pewne role s obsadzone przez typowe obiekty wchodz w skad struktur wyszego rzdu: scen i scenariuszy. Istotne jest zastrzeenie o metaforycznym zastosowaniu ram czasownikowych, bowiem w przeciwnym razie ramy opisywayby jedynie wiat materialny, a zatem ich zastosowanie byoby do ograniczone . Fakt, e metafora nie jest wycznie figur stylistyczn, lecz istotnym narzdziem poznawania i rozumienia wiata dostrzegano ju na pocztku XIX wieku w tzw. romantycznej koncepcji metafory. W bliszych nam czasach prawd t przypomnieli nam Whorf (1956) oraz Lakoff i Johnson (1980) i Lakoff i Turner (1989). Wanymi skadnikami metafor s rwnie reifikacja, animizacja i personifikacja. Kiedy uywamy sowa jzyk majc na myli sposoby porozumiewania si za pomoc gosu i znakw pisanych, stosujemy (przynajmniej z historycznego punktu widzenia) chwyt zwany metonimi wymieniamy narzd biorcy udzia w czynnoci mwienia zamiast samej czynnoci mwienia. Gdy uyjemy wyrazu jzyk w zdaniach, takich jak jzyk wyraa myli, dokonujemy personifikacji, a powstae w ten sposb zdanie da si zinterpretowa z punktu widzenia gramatyki przypadka tak samo jak zdanie grnik wydobywa wgiel a zatem jako wyraa/wydobywa [agens patiens]. Metafory pojawiaj si wtedy, gdy zaczniemy mwi o jzykach ywych i martwych, o amaniu jzyka, o znajdowaniu wsplnego jzyka itp. Jednak metafory dotycz rwnie znacznie bardziej podstawowych zastosowa jzyka, ktrych metaforycznoci na og nie dostrzegamy. Mona podejrzewa na przykad, e przyimki pierwotnie uywane byy do okrelania podstawowych relacji przestrzennych, takich jak znajdowanie si w obrbie jakiego obszaru czy wewntrz jakiego pomieszczenia (przyimek w), czy te spoczywanie na pewnej powierzchni (przyimek na). Gdy ludzie zaczli uywa poj abstrakcyjnych, takich jak czas, ycie, mio, mier, niebezpieczestwo, w wielu jzykach pojciom tym towarzyszyy te same przyimki, co wyranie pokazuje, e pojcia te s traktowane metaforycznie. Na przykad stany rozumiane s w kategoriach pomieszcze i w efekcie mamy takie wyraenia jak w niebezpieczestwie, w kopotach, w euforii, w gniewie itp. Zjawisko to wiadczy o naszych ograniczeniach kognitywnych nie jestemy w stanie, na przykad, zrozumie czasu inaczej ni jako przedmiotu (mam czas), pdzcego obiektu (czas ucieka), drogi (do niedzieli) czy te pomieszczenia (w maju).

26

Sceny to zestawy zdarze, stanw i relacji wraz z typowymi miejscami, sprawcami, patiensami itd., zorganizowane na zasadach tematycznych lub funkcjonalnych. Rny moe by zakres takich scen: od poczekalnia u dentysty czy dziecicy plac zabaw do kupowanie i sprzedawanie. Poniewa struktury naszego umysu nie s sztywnymi szablonami, lecz charakteryzuj si dynamizmem, naley podejrzewa, e granica midzy scenami a schematami jest pynna: na przykad scena przygotowania do podry czy si ze schematem przygotowania w ogle. Mona te sdzi, e pojcie scen w szerszym rozumieniu jest kompatybilne z pojciem domen kognitywnych uywanym przez Langackera (Langacker 1997). Scenariusze rni si od scen tym, e s zorganizowane na zasadzie sekwencyjnej, chronologicznej: skadaj si one z sekwencji typowych zdarze ukadajcych si w pewien cig. Typowymi scenariuszami bd zatem zjedzenie obiadu w restauracji czy podr samolotem. I znowu, tak jak w przypadku scen, stopie oglnoci scenariusza moe by rny scenariuszem nadrzdnym wobec podry samolotem jest podr, a tak oglny scenariusz moe ju w zalenoci od danej osoby i danej sytuacji przypomina schemat. Jak wynika z powyszej charakterystyki schematy to najoglniejsze struktury naszej pamici pozwalajce nam orientowa si do pewnego stopnia nawet w sytuacjach, ktre nie s dla nas zupenie zrozumiae. Schematy pozwalaj te znajdowa wyjanienia dla zjawisk, ktrych w ogle nie rozumiemy. W tym sensie schematy, tak jak je rozumiemy w tej ksice, obejmowa bd rwnie to, co czasem w literaturze na temat tumaczenia bywa nazywane stereotypami (zob. M. Kropiwiec i inni 2003). Podstawowymi zasadami naszej komunikacji s selekcja i wnioskowanie. Baza kognitywna, czyli wszystko to, co mylimy sobie w danej sytuacji i w zwizku z czym postanawiamy zabra gos, jest struktur zbyt ogromn i niejednorodn, by mona j byo zwerbalizowa. Mieszcz si tam nie tylko nasze cele, reprezentacja sytuacji, opinie, odczucia, ale rwnie nasza reprezentacja odbiorcy, reprezentacja samego siebie, najprzerniejsze obrazy i emocje. W zwizku z tym dokonujemy pierwszej selekcji, ogniskujemy nasz uwag na tych elementach bazy kognitywnej, ktre chcemy przekaza odbiorcy, czy mwic precyzyjniej tych, ktre pragniemy, aby odbiorca odtworzy. W ten sposb powstaje baza wypowiedzi zestaw struktur,