53
issn 2081-8092 DWUMIE SIęCZNIK STOWARZYSZENIA ARCHIT EKTóW POLSKICH/WWW.ARCHSARP.PL STYCZEń/LUTY 2011 #4

issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

  • Upload
    lenhan

  • View
    219

  • Download
    1

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

issn

208

1-80

92Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów Polskich/www.archsarP.Pl styczeń/luty 2011

#4

Page 2: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

12

Page 3: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

32

wydawca

stowarzyszenie architektów polskich | sarp

00-950 warszawa ul. foksal 2

tel. (22) 827 87 12, fax (22) 827 87 13

redaktor naczelna

agnieszka bulanda

e-mail: [email protected]

tel. (22) 826 39 31

przygotowanie wydania

zarząd główny sarp

reklama

tel. (22) 827 75 39

e-mail: [email protected]

opieka merytoryczna

arch. tomasz studniarek

projekt graficzny pisma

roman kaczmarczyk

e-mail: [email protected]

rysunki

artur oleś

druk

drukarnia c.u.d – druk w rudzie śląskiej

nakład

6 000 egz.

Redakcja zastrzega sobie prawo do wprowadzania skrótów w nadsyłanych materiałach oraz do niepublikowania tych materiałów bez podania przy- czyn. Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji nadesłanych tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Wszy- stkie materiały publikowane w arch są objętę ochroną prawa autorskiego.

okładka:sejm (budynek administracyjny sejmu)projekt: bolesław stelmach & partnerzyfoto: marcin czechowicz

12

28

34

50

58

70

78

84

W numeRze:

5/ Kalendarium

7/ Wydarzenia

12/ Honorowa nagroda sarp 2010

28/ nagroda im. Jana Baptysty Quadro

34/ Architektura Roku Województwa Śląskiego 2010

50/ najlepsza Przestrzeń Publiczna

Województwa Śląskiego 2010

58/ Konkurs na Teatr Polski w Szczecinie

70/ Architektura Betonowa 2010

74/ między ortodoksją a kreacją

78/ Citterio night

79/ Śląskie Dni Architektury

82/ Bronię prezydenta Krakowa!

84/ Plac Szembeka

87/ nowości Książkowe

Page 4: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

5

EdytorialPojawienie się nowego tytułu na rynku wydawniczym, to znak czasu – zaspoko-jenie powszechnej potrzeby nowej jakości.

Dla wydawcy to czas oczekiwania na reakcje odbiorcy, w którym konfrontowane są pierwsze wyobrażenia tego, czym ma być nowa publikacja, z reakcjami czytel-ników – ich ocenami.„arch” funkcjonuje na rynku profesjonalnych czasopism architektonicznych już

ponad pół roku. To pozwala na jego ocenę, w tym wypadku dokonaną z pozycji wydawcy, choć opierającą się o komentarze na temat nowego dwumiesięcznika Stowarzyszenia Architektów Polskich, napływające do sarp od odbiorców periodyku.

Obiektywizm ocen czytelników jest oczywistością, ale czy instytucja sprawu-jąca pieczę nad nowym czasopismem może taki obiektywizm utrzymać? Pewnie jest to trudne, ale satysfakcja z obecności arch na polskim rynku wydawniczym potwierdzona wieloma aprobującymi komentarzami architektów, ale też i osób spoza środowiska, daje dobre i uzasadnione podstawy do zadowolenia.

Aby nie popadać w samozachwyt niech taki aprobujący komentarz dla całości działań związanych z powstaniem i edycją pierwszych numerów „arch” będzie formą podziękowań składanych na ręce Pani Agnieszki Bulandy – Redaktor naczelnej i Kolegi Tomasza Studniarka, który z ramienia Prezydium zg sarp sprawuje opiekę merytoryczną nad całością działań.

mamy periodyk o bardzo dobrym układzie typograficznym (dodajmy, że fakt ten został potwierdzony nagrodą ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego dla Pana Romana Kaczmarczyka – za projekt nowego layoutu dwumiesięcznika „arch”), niosący szereg wartościowych treści merytorycznych i co wydaje się szczególnie ważne – otwarty dla młodych i aspirujących do tego, by stać się dla tej grupy pokoleniowej miejscem prezentacji jej osiągnięć, ale i forum dyskusji o spra-wach młodych dotyczących.

Łamy czasopisma otwarte są też na wartości utrwalone w historii architektury współczesnej i poprzez konfrontację pryncypiów tej architektury z myśleniem o no- wej architekturze właściwym dla młodszych Kolegów, stają się ważnym miejscem debaty profesjonalnej, prowadzonej z aktywnym udziałem tej grupy pokoleniowej.

Czy ta dobra recenzja jest zasłużona – ocenę tego pozostawiam czytelnikom, ale pisząc te słowa proszę o kolejne komentarze mogące służyć dalszemu rozwo-

1wystawa –„architektura jest sztuką patrzenia” zbigniew kupiec a | termin: 25.01.2011 – 25.02.2011a | miejsce: wydział architektury politechniki wrocławskiej

b | termin: 03.03.2011 – 21.03.2011b | miejsce: wydział architektury politechniki gdańskiej

Profesor – architekt zbigniew Kupiec 1905–1990. wystawa twórczości w 20 rocznicę śmierci. na wystawie pokazano projekty i realizacje obejmujące ewolucję styli-styczną od modernizmu do architektury regionalnej z jej sztandarowym obiektem, jakim jest Dom Turysty w zakopanem.

2wystawa – v4 family housesa | termin: 18.01.2011 – 28.01.2011a | miejsce: galeria sarp, pl. szczepański 6, kraków

b | termin: 03.01.2011 – 25.03.2011b | miejsce: sas, ul. panska 15, bratysława

„V4 Family Houses” to kolejna już – czwarta – edycja prezentacji najlepszych przy-kładów architektury jednorodzinnej powstałej w ostatnich latach w krajach grupy wyszehradzkiej. Każdy ze stowarzyszonych w niej krajów prezentuje 10 wybranych na szczeblu krajowym projektów. Polskie realizacje prezentowane na wystawie publikowaliśmy w #3 „arch” (str. 54–67)

3wystawa – mies van der rohe award 2009termin: 10.12.2010 – 27.02.2011miejsce: muzeum architektury, ul. bernardyńska 5, wrocław

Fundacja mies van der Rohe i muzeum Architektury we Wrocławiu mają przyjem-ność zaprosić na otwarcie wystawy „mies van der Rohe Award 2009” nagroda unii europejskiej w dziedzinie architektury współczesnej.

nagroda im. miesa van der Rohe to prestiżowe wyróżnienie przyznawane za najwybitniejsze współczesne realizacje architektoniczne w europie. Konkurs jest organizowany co dwa lata przez Komisję europejską i Fundację miesa van der Rohe w Barcelonie. ekspozycja obejmuje fotografie i plany budynków wyróżnionych w roku 2009 – norweską Operę narodową w Oslo (Snøhetta) i Gimnazjum 46º 09’n / 16º 50’e w chorwackiej Koprzywnicy (Studio up), a także czterdzieści siedem z 340 budynków nominowanych przez ekspertów z całej europy. Pokonkursowa wystawa mies van der Rohe Award jest pokazywana po raz pierwszy w Polsce!

europejska nagroda Architektoniczna im. miesa van der Rohe to wspólna inicjaty-wa Komisji europejskiej, Parlamentu europejskiego i Fundacji miesa van der Rohe w Barcelonie. nagroda przyznawana jest w systemie biennale, a jej podstawowym zadaniem jest wyróżnienie najlepszych projektów architektonicznych, jakie zostały zrealizowane w ciągu ostatnich dwóch lat w europie. Inicjatywa ma również na celu zwrócenie uwagi na istotny wkład europejskich specjalistów w rozwój najnowszych rozwiązań architektonicznych i technologii, oraz wspieranie najmłodszych twórców, którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową.

Podczas każdej z edycji, międzynarodowe jury nominuje projekty architektoniczne ukończone w ciągu ubiegłych dwóch lat. W skład grona jury wchodzą niezależni eksperci z całej europy, członkowie europejskiej Rady Architektów (ace) oraz innych europejskich stowarzyszeń i instytucji architektonicznych. Po rozpoznaniu wszystkich nominowanych projektów, jury wybiera dwa z nich – laureata Grand Prix oraz laureata Wyróżnienia dla młodych Architektów (emerging Architect Special mention). Grand Prix konkursu to 60 tysięcy euro, Wyróżnienie to 20 tysięcy euro. na specjalnej wystawie pokonkursowej oraz w katalogu wystawy zawarte zostaje również kilkadziesiąt innych, także docenionych przez jury, pro-jektów. na wystawie pokazywanej w muzeum Architektury we Wrocławiu będzie można zobaczyć wszystkie wyselekcjonowane w trakcie zeszłorocznego konkursu projekty, łącznie z nagrodzonymi.

4warsztaty architektoniczne dla dzieci archi_tekturki –„od klocka do miasta”termin: a | 05.02.2011 b | 19.03.2011 c | 05.03.2011 d | 19.03.2011miejsce: oddział warszawski sarp, ul. foksal 2

Stowarzyszenie Architektów Polskich Odział Warszawski zaprasza na warsztaty architektoniczne dla dzieci w wieku 5–7 i 8–10 lat. Celem cyklu jest kształtowanie

jowi „arch”. Każdy projekt można udoskonalić, więc niech to zadanie dotyczy również stowarzyszeniowego magazynu.

Aby to nastąpiło, koniecznym jest wejście każdego z czytelników w rolę recen- zenta. Oczekiwane dalsze komentarze na temat formy i treści „arch” służyć będą temu, by ta wizytówka sarp, którą w nieodległej już przyszłości mogłaby stać się nowym, powszechnie dostępnym na rynku magazynem, stawała się też czasopismem komentującym problemy nurtujące możliwie szeroką grupę „od-biorców architektury”.

O taką aktywność czytelników proszę, bo dając takie podpowiedzi włączamy się wszyscy w realizację tego, co jest statutowym zobowiązaniem Stowarzyszenia – czynienia lepszym polskiej przestrzeni.

Dysponując tak dobrym narzędziem, jakim niewątpliwie stało się arch dla tran- smitowania dobrych rozwiązań architektonicznych w kierunku środowiska zawodowego, ale i szerokiego kręgu odbiorców, musimy tę szansę potraktować jako okazję do przywracania niegdysiejszej pozycji architekta w dialogu z odbior- cami jego twórczości.

arch dało nam szansę, by owo nakierowanie pracy architektów na szczytny cel polepszania jakości środowiska życia każdego mieszkańca naszego kraju spełniać i w swych pierwszych numerach potwierdzało zdolność do pełnienia takiej roli.

nie zmarnujmy więc pracy wszystkich, którzy cel ten realizują i aktywnie włą- czajmy się do tworzenia kolejnych wartości naszego pisma.

Komentarz ten nie aspiruje do roli artykułu otwierającego kolejny numer dwu-miesięcznika. Jest krótkim tekstem dodanym do zawartości bieżącego numeru niejako z marszu, bo taka jest formuła pracy nad tym periodykiem – bez celebry, a na roboczo. Taki jest też charakter pracy architekta – mozolnie, ale z nadzieją, że przynosimy satysfakcję innym.

W mojej ocenie do tej pory to się udaje, ale by tak było dalej, musimy utożsamiać się z „arch” i traktować ten architektoniczny magazyn jako nasze pismo.

Jerzy GrochulskiPrezes sarp

Page 5: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

76 /kalendarium/

wrażliwości na jakość naszego otoczenia i upowszechnianie kultury przestrzeni. uczestnicy zajęć zdobędą wiedzę o podstawowych pojęciach związanych z archi-tekturą – kształtach, skali i odniesieniu do wymiarów człowieka, kolorach, właści-wościach materiałów, konstrukcji. Praktyczne zadania przybliżą dzieciom zasady organizacji przestrzeni i funkcjonowania miasta, uświadomią wpływ działalności człowieka na środowisko naturalne oraz pozwolą zrozumieć zadania współczesnego architekta i urbanisty. zajęcia służyć mają rozwijaniu kreatywności, twórczego myślenia i wyobraźni.

Warsztaty prowadzą: marlena Happach – architekt, animatorka, dydaktyk, Barbara Domaradzka – historyk sztuki, animatorka, Dominika Tomaszewska – architekt.

w ramach cyklu proponujemy następujące zajęcia:a | mój pokój – nasz dom – warsztat o funkcjonowaniu poszczególnych pomieszczeń i całości budynku. Każdy z uczestników zaaranżować będzie mógł własną przestrzeń, którą spróbujemy połączyć we wspólną całość.b | Budujemy nowy dom – warsztat o budowaniu konstrukcji typu słup, bel-ka, ściana, strop, schody. zaczynając od prostych elementów zbudujemy razem z klocków wielką strukturę łączącą wszystkie poznane formy. c | Od klocka do miasta – warsztat o funkcjonowaniu miasta, jego elementach i sposobach zagospodarowania. W formie wspólnej gry, zaczynając od pojedynczych elementów zbudujemy razem klockowy model miasta.d | eko-wyspa – warsztat na temat wpływu człowieka na środowisko naturalne. nauczymy się rozpoznawać odnawialne źródła energii i wspólnie zbudujemy ma-kietę zrównoważonego miasta z materiałów naturalnych i ekologicznych.zajęcia odbywają się w godz. 9.30–11.00 dla grupy w wieku 5–7 lat oraz 11.30– 13.00 dla grupy 8–10 lat w siedzibie warszawskiego oddziału sarp przy ul. Foksal 2 w Warszawie. więcej: [email protected], tel. 22 826 74 39

W tytule maila proszę napisać: „Warsztaty dla dzieci”, w tekście podać imię, na-zwisko oraz wiek dziecka i informację czy dziecko będzie uczestniczyło w jednych zajęciach czy w całym cyklu zajęć. Koszt pojedynczych zajęć – 25 zł. Zniżki dla rodzeństw.

5xx mistrzostwa architektów w narciarstwie alpejskimtermin: 11.03.2011 – 13.03.2011miejsce: zakopane

Honorowy Patronat nad mistrzostwami objęły: Klub Architektów narciarzy i Tenisistów „Klan” przy zarządzie Głównym sarp, zarząd Główny Stowarzyszenia Architektów Polskich małopolska Okręgowa Izba Architektów rp. Organizacją mistrzostw zajmie się Tatrzański związek narciarski.

W imieniu organizatorów zapraszamy do udziału w tej sportowej rywaliza-cji. Trzy dni spotkania w gronie koleżanek i kolegów architektów z całej Polski, z bardzo bogatym programem dodatkowym sprawią, że będzie to czas relaksui psy- chicznego odpoczynku od trudów codziennej pracy. więcej: www.skiarchicup.pl; e-mail: [email protected]

1/ x międzynarodowa konferencja naukowa instytutu projektowania architektonicznego wydziału architektury politechniki krakow-skiej

niezbyt często naukowe konferencje uczelniane mają nośność wykraczającą poza wąskie grono zainteresowanych. Do takich wydarzeń znanych w szerokim środo-wisku architektów należy coroczne, jesienne spotkanie w Krakowie. Już po raz dziesiąty dzielili się tu swoimi refleksjami o architekturze zarówno architekci projektujący i realizujący, jak i teoretycy architektury. Po cyklu znakomitych, chyba również 10-ciu, konferencji pan-owskich w podkrakowskich mogilanach w latach osiemdziesiątych, których twórcą i ojcem duchowym był niezrównany prof. Prze-mysław Szafer, ponownie przyjazny Kraków stał się unikalnym miejscem dyskusji o architekturze; może aktualnie najciekawszych tego typu w Polsce.

Twórcami i niezrównanymi mentorami tych spotkań są od początku prof. Dariusz Kozłowski, aktualny dziekan Wydziału, tutaj Przewodniczący Rady naukowej konferencji oraz prof. maria misiągiewicz jako Kurator naukowy. To im zawdzię-czamy nie tylko możliwość corocznych, dwudniowych „rekolekcji” o współczesnej architekturze, ale i przyciągnięcie na te spotkania wielu ciekawych i twórczych postaci ze świata architektury z całej europy, przede wszystkim z Włoch, niemiec, Hiszpanii, Luksemburga.

Tematem tegorocznej, jubileuszowej konferencji, było trudne, jakby pytanie: „Architektura dziś”. Próbowali odpowiedzieć na nie zaproszeni referenci m.in. w pierwszym dniu Bohdan Paczowski (Luksemburg), Herbert Buhler (munster), Konrad Kucza-Kuczyński, Rajmund Fein (Cottbus), Juan Luis Trillo de Silva (Se-

willa), Sławomir Gzell, Gerhard Duerschke (Dusseldorf), Teresa Bardzińska-Bo-nenberg, Stefan Scholz (Berlin); w sobotę Claudia Battaino (Trydent), Andrzej Kadłuczka, Alberto Pratelli (udine), Paola Rizzi (lghero) i Rolf Kuhn (Grossraschen). Referenci wspomagani zostali kilkudziesięcioma wypowiedziami zgłoszonymi i opublikowanymi, jak podczas wszystkich dotychczasowych konferencji, w specjal-nym wydawnictwie konferencyjnym. Półka tych wszystkich 10-u konferencyjnych wydawnictw, elegancko w czarnych okładkach (a la marysia misiągiewicz), ma już prawie metr szerokości. To też swoisty sukces w czasach ubogich budżetów naszych uczelni. może to i cenna opieka władz Politechniki Krakowskiej, której rektor, prof. Kazimierz Furtak z wyraźną przyjemnością otwierał konferencję i witał przybyłych.

A osobnym, miłym i równie wartościowym, bo przecież dyskusje naukowe w ramach kontaktów towarzyskich do takich należą, był wieczorny czy bardziej nocny, „Salon Dyskusyjny” w przyjaznych takim wydarzeniom salach w podziemiach Teatru Słowackiego.

może to kłopotliwe dla niestrudzonych jak dotychczas organizatorów: marysi i Darka, ale należy życzyć sobie kolejnego, xi-go konferencyjnego spotkania za rok. Czego się przecież nie robi dla Pani Architektury! Konrad Kucza-Kuczyński

2/konferencja „kreatywne biuro”

Dobrze zaprojektowane biuro pozytywnie wpływa na komunikację między pracow-nikami, zwiększa ich kreatywność i entuzjazm. najnowsze trendy w projektowa-niu biur przedstawiły na konferencji „Kreatywne Biuro 2010” światowe gwiazdy architektury i designu .

W dniach 7–8 października 2010 roku redakcja magazynu „Office & Facility” zor-ganizowała w warszawskim biurowcu Catalina konferencję poświęconą tworzeniu nowoczesnych biur, miejsc pracy sprzyjających kreatywności i zaprojektowanych w pomysłowy sposób. Pierwszy dzień konferencji skierowany był do office ma-nagerów, kadry zarządzającej i pracowników administracji, drugi do architektów.

Jeremy myerson, profesor Royal College of Art i dyrektor Helen Hamlyn Centre, wygłosił wykład dotyczący międzynarodowego projektu „Welcoming workplace”, mającego na celu tworzenie biur przyjaznych starszym pracownikom.

Stefan Camenzind, zdobywca nagród riba, tytułu młodego Architekta Roku i międzynarodowej nagrody Designu, były architekt londyńskiej pracowni nicholasa Grimshawa i Renzo Piano w Paryżu, założyciel własnego studia architektoniczne-go Camenzind evolution, opowiedział o projektach biur Google w całej europie, a także o nowatorskich metodach badania przestrzeni biurowej w celu osiągnięcia maksymalnej funkcjonalności miejsca pracy.

John Worthington, współzałożyciel degw, dyrektor Academy of urbanism i przewodniczący Rady miasta Dublina ds. zagospodarowania przestrzeni, wygłosił dwa wykłady, dotyczące nowej wizji biura i jego miejsca w mieście. Po drugim wykładzie ten niezwykle ceniony architekt został wręcz zasypany pytaniami, przez co organizatorzy musieli zmienić harmonogram konferencji! nie tylko gwiazdy świeciły jasno na konferencji. Beata Osiecka z firmy Kinnarps zaprezentowała ciekawe wyniki badań, dotyczące rzeczywistego stanu biur w Polsce, a Luke Pearson

– czołowy projektant firmy Bene oraz założyciel firmy PearsonLloyd – zaprezentował

6 wystawa – petra – miasto zaklęte... fotografie zdzisława dadosatermin: 10.02.2011 – 27.03.2011miejsce: muzeum architektury, wrocław, ul. bernardyńska 5

Podróż do antycznej Petry – jordańskiego miasta wykutego w skale – to, jak twierdzi autor wystawy, doświadczenie niezapomniane. Tam, wśród piaskowych skał i wpisanych w ich ściany monumentalnych budowli, zdzisław Dados szukał miejsc odosobnionych, nie zakłóconych obecnością przypadkowych turystów. zdjęcia powstałe podczas tej wizyty to urzekająca opowieść o wspólnym cudzie natury, myśli i pracy ludzkiej, zapisana barwami ochry i czerwieni. zdzisław Dados to wybitny polski fotograf i wieloletni członek dolnośląskiego oddziału zpaf-u. Do tej pory uczestniczył w ponad 200 indywidualnych i zbiorowych wystawach, w Polsce i zagranicą. więcej: www.ma.wroc.pl

Page 6: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

/wydarzenia/8 9/wydarzenia/

zaprojektowaną przez siebie linię mebli parcs i pokazał, jak w oryginalny sposób można zmieniać open space w przyjazną, sprzyjającą komunikacji przestrzeń.

Konferencja „Kreatywne Biuro 2010” zorganizowana została w biurowcu Catalina Office Center zrealizowanym przez znaną, warszawską firmę deweloperską Cata-lina Group, wg projektu renomowanej pracowni architektonicznej – Szaroszyk & Rycerski Architekci Sp. z o.o.

3/etyka w praktyce architektonicznej –ogólnopolska konferencja naukowa wydzia-łu architektury politechniki wrocławskiej, współorganizowana przez dolnośląską okręgową izbę architektów, odział wrocław-ski sarp i muzeum architektury we wrocławiu, 15–16 października 2010, wrocław

Była to kolejna, po tematyce prawa autorskiego w architekturze, wrocławska kon-ferencja na temat etyki zawodu architekta. W zaproponowanych tezach, punktem wyjścia stały się refleksje zygmunta Baumana o upadku zobowiązań etycznych w obecnym świecie płynnej nowoczesności. Organizatorzy zaproponowali trzy grupy tematyczne obrad: edukacja etyczna studentów architektury, rozumiana jako wpajanie świadomości etycznej – tu z odwołaniem się do książki Zawód-

-architekt; o etyce zawodowej i moralności architektury (Konrad Kucza-Kuczyński, Warszawa 2004). Podstawy etyczne w projektowaniu architektonicznym. moralność architektury oraz Pytania o kształt kodeksu zawodowego. modele ujmowania architektonicznej praktyki w formie kodeksu. Konferencja zgromadziła w muzeum Architektury ponad 60 uczestników, w tym 20 referentów i kilkunastu dyskutantów.

Po otwarciu konferencji przez przedstawicieli władz sarp i Wydziału Architek-tury: arch. macieja Hawrylaka i prof. ernesta niemczyka, pierwszy panel popro-wadzili prof. elżbieta Trocka-Leszczyńska i prof. Konrad Kucza-Kuczyński. Dwa bazowe referaty poświęcone człowiekowi: Między logosem a etosem, wygłosili ks. prof. Janusz Czarny i dr Jan Wadowski. Kolejne dotyczyły już ściśle etyki za-wodu architekta: dr Przemysława Kaczmarka, dr arch. Reginy maga-Jagielnickiej, dr arch. Anny Wierzbickiej, dr arch. Tomasza Taczewskiego, dr Pawła Jabłońskiego. Panel został podsumowany referatem prof. arch. Konrada Kucza-Kuczyńskiego: Dylematy nauczania etyki zawodu w czasach architektury płynnej nowoczesności.

Drugi panel poświęcony etyce zawodowej w praktyce projektowej, poprowadzili prof. arch. Andrzej Baranowski i prof. arch. ernest niemczyk, a referaty wygłosili w imieniu prof. arch. ewy Kuryłowicz – marek K. Kuryłowicz, dr arch. Robert Idem, dr arch. Anna Frysztak, dr arch. Barbara Widera, dr arch. Jacek Wiszniewski. Panel zakończył referat prof. arch. Andrzeja Baranowskiego – Między estetyką i etyką – problem wartości w architekturze.

Ten dzień konferencyjny zakończyła barwna prezentacja arch. Belindy Tato z biura ecosistema urbano z madrytu: 10 things we hale learned from the city.

Trzeci, sobotni panel związany programowo z formułowaniem kodeksowych zasad etyki zawodu, poprowadzili arch. zbigniew maćkow, Przewodniczący Rady doia i arch. edward Lach – zastępując chorego prof. arch. mariana Fikusa. Referaty wygłosili kolejno: dr Tomasz Stępień, dr arch. maciej Janowski, dr arch. Grzegorz

Wojtkun, dr arch. Roman Rutkowski, arch. Aleksander Furmanek, dr Julian Jezioro i arch. Ireneusz Huryk. Panel zakończyła zapowiedziana dyskusja na temat kształ-tu Kodeksu etyki zawodowej Architekta z udziałem m.in. arch. edwarda Lacha i Juliusza modlingera.

Trudno oczywiście w kilku słowach podsumować efekty konferencji. Pewne jest, iż takie ożywcze dyskusje są bardzo potrzebne środowisku, oraz że wiele jeszcze elementów zasad etyki zawodowej architektów nie jest do końca jasno sformuło-wanych, a równie wiele łamanych: z nieznajomości lub świadomie. Wreszcie, należy być wdzięcznym całemu środowisku architektów wrocławskich za zgodne, wspólne zorganizowanie konferencji: przez nauczycieli akademickich, Izbę i sarp. I również trzeba życzyć wytrwałości w organizacji następnych. Konrad Kucza-Kuczyński

4/ii seminarium kurii metropolitalnej warszawskiej z cyklu: „architekturai sztuka kościołów w świetle liturgii, „dawne i nowe wnętrza kościołów wobec potrzeb odnowionej liturgii”

Kolejne już seminarium z cyklu spotkań poświęconych architekturze sakralnej, przeniesione z 16 kwietnia z powodów oczywistych, odbyło się 21 października br. w sali konferencyjnej Domu Arcybiskupów Warszawskich przy ul. miodowej. Seminaria takie zostały rozpoczęte w zeszłym roku dzięki wspólnej inicjatywie Arcybiskupa Kazimierza nycza i środowiska architektów związanych z Komisją Architektoniczno-Artystyczną Archidiecezji Warszawskiej i Wydziałem Architektury Politechniki Warszawskiej.

Wyjątkowo uroczystym akcentem rozpoczęcia Seminarium było powitanie przez licznych uczestników seminarium: księży, alumnów seminariów, architektów i stu-dentów, metropolity Warszawskiego Kazimierza nycza, już jako nowego – od dwóch dni – kardynała-nominata. Ksiądz kardynał wygłosił słowo wstępne, podkreślając potrzebę stałego doskonalenia rozwiązań architektonicznych, tak modernizacji starych, jak i projektowania i wyposażania nowych wnętrz kościołów, w ścisłym powiązaniu z normami i zasadami liturgicznymi.

W pierwszym bloku tematycznym poświęconym problemom liturgiczno-prze-strzennym, referaty wygłosili ks. prof. Jan miazek – Prezbiterium w historii kościo-łów, a idea Vaticanum II, ks. prof. Józef Górzyński – Czy istnieje modelowe prezbi-terium w świetle wytycznych soborowych. Kolejne dwa, już bogato ilustrowane przykładami rozwiązań, prof. arch. Konrad Kucza-Kuczyński – nowe rozwiązania całości układu liturgicznego kościoła, dr arch. Anna maria Wierzbicka – elementy wyposażenia prezbiterium. zakończył ten blok referat ks. dr Grzegorza Bereszyń-skiego – miejsce chrzcielnicy: przy ołtarzu – przy kruchcie – baptysterium.

Drugi blok był poświęcony problemom budowlano-technicznym. Tutaj były tylko wystąpienia profesjonalistów: arch. Stanisław Sołtyk – ergonomia wyposażenia w świetle potrzeb wiernych i duchownych, prof. inż. Wojciech Żagan – Oświetle-nie koscioła: naturalne i sztuczne oraz prof. arch. Stefan Westrych – materiały wykończeniowe i akustyka wnętrza.

Przebieg seminarium pokazał, czy raczej potwierdził istnienie ciągle jeszcze wielu niejasności interpretacyjnych liturgicznych zaleceń, soborowych i posobo-

rowych, określających brzegowe warunki kształtowania przestrzeni kościoła. Dana przez Vaticanum II wolność i otwartość stawia twórcom nieustanne pytania o jak najpiękniejszą przestrzeń i najlepszy czas, jak pisał abp. Piero marini, pamiętny, nieodłączny liturgista Jana Pawła II.

zapowiedziane zostało na zakończenie kolejne seminarium w przyszłym roku, przypuszczalnie z powrotem do daty wiosennej. niewątpliwym sukcesem orga-nizacyjnym była zarówno pełna sala, w tym udział prezesa sarp dr arch. Jerzego Grochulskiego i przewodniczącego Polskiej Rady Architektury dr arch. Krzysztofa Chwaliboga. Pozytywem jest też wydanie drukiem przygotowanych referatów, jeszcze niestety bez ilustracji. Konrad Kucza-Kuczyński

5/sofia architecture week

W dniach 15–22 października 2010 w Bułgarii odbył się festiwal architektury Sofia Architecture Week. Festiwal, w ramach którego odbyły się liczne wykłady, dyskusje, warsztaty i prezentacje, był świetną okazją do wymiany myśli i doświadczeń.

Swoje prelekcje mieli m.in. Hans Ibelings (redaktor naczelny opiniotwórczego magazynu a10, Holandia), Jarosław Wertig (pracownia architektoniczna a69, Czechy), mikko Summanen (pracownia architektoniczna k2s Architects; Finlandia), Andreas Ojari (pracownia architektoniczna 3+1 Architects; estonia), Adrian Soare i elize Yokina (pracownia architektoniczna syaa; Rumunia).

Wśród zaproszonych gości znalazł się Robert Konieczny – jedyny polski architekt w tym gronie. Podczas swojego wykładu przedstawił twórczość własną oraz pra-cowni kwk Promes – w tym najnowsze projekty. więcej: http://sofiaarchitectureweek.com/en_home/

6/spotkania konserwatorskie

W październiku ub. r. w toruńskim Centrum Targowym „Park” miały miejsce Spo-tkania Konserwatorskie, w ramach których odbyła się vii edycja Targów Wyposaże-nie – usługi – Sztuka – Dewocjonalia „Kościoły” 2010, xv Targi Konserwatorskie

„Konserwacje” 2010 oraz xiii Forum Konserwacji zabytków.Równoległe ekspozycje Konserwacje / Kościoły to największe i najważniejsze

tego typu wydarzenie w Polsce, jedyne specjalistyczne targi dla branży związanej z ochroną i konserwacją zabytków, a także zajmujące się wyposażeniem obiektów. sakralnych

Targi jak co roku zostały objęte patronatem honorowym hierarchów kościelnych oraz przedstawicieli najwyższych władz państwowych, wojewódzkich i miejskich, a także patronatem branżowym najważniejszych mediów, wydawnictw i portali internetowych.

Targi toruńskie to międzynarodowe wydarzenie dające okazję do zawarcia nowych kontraktów oraz wzmacniające wizerunek biorących w nich udział firm. W programie Targów znalazł się szereg interesujących propozycji: wystawy, w tym wystawa prof. dr hab. Jana Tajchmana pt. „Konserwacja i kreacja architektury” oraz wystawa rzeźb sakralnych, seminaria, konferencje oraz pokazy i prezentacje

7/„każdy ma swoje marzenia”– relacja z otwar-cia księgarni w-a przy placu szczepańskim 6

Architekt, przedsiębiorca, przez wiele osób od niedawna nazywany nawet księga-rzem. Kazimierz Kwasek w 2002 roku w grupie kilku zapaleńców wpadł na pomysł stworzenia internetowego wydziału architektury, który po latach ewoluował na znany portal internetowy oraz księgarnię branżową. Biznes prowadzony samo-dzielnie, można rzec rodzinnie znany jest branży architektonicznej i projektowej.

25 listopada 2010 roku odbyło się oficjalne uroczyste otwarcie księgarni w-a w Krakowie połączone z 8. rocznicą powstania portalu internetowego w-a.pl. miej-scem tych wydarzeń była Galeria Stowarzyszenia Architektów w Krakowie (Pl. Szcze-pański 6), gdzie od 2010 roku mieści się wspomniana księgarnia. W ciągu niecałych dwóch godzin Galerię sarp odwiedziło ponad 150 osób, co niewątpliwie było rekor-dem, wielu spóźnialskich część oficjalną przemówień przestało na zewnątrz lokalu!

Oficjalnego powitania dokonał Prezes sarp Oddziału Kraków Piotr Gajewski, prezentację premierowej książki „Architekt poza architekturą” wykonały wspól-nie Krystyna Łyczakowska oraz marta urbańska, a całość starał się koordynować Kazimierz Kwasek. Podczas wydarzenia gitarowe flamenco wykonywał michał Kaniewski. W specjalnej loterii zgromadzone osoby odebrały równo 100 na-gród oraz pakietów od sponsorów i partnerów spotkania. Szczególnie dziękuje-my zaprzyjaźnionym firmom – Grupa buma, Scandale Royal, Sobiesław zasada Import Win oraz Warsztat Stylu. Dziękujemy także patronom spotkania za po-moc w jego promocji. na koniec dziękujemy partnerom spotkania – wydawcom z całego świata, którzy włączyli się w działania przy otwarciu nowej księgarni. Relację fotograficzną z tego wydarzenia wykonał Paweł Wodnicki.

Księgarnia czynna jest w godzinach od 10.00 do 18.00 (poniedziałek–piątek) w soboty od 10.00 do 14.00. więcej: Oferta dostępna jest w internecie na stronie www.alejahandlowa.eu.

technologii, w tym pokaz malarstwa artystycznego na przykładzie dzieła michała Anioła „Stworzenie Adama” czy skanowanie zabytków w technologii 3d. Amabela Dylla – korespondent, SARP Oddział Toruń

foto: Paweł Wodnicki

Page 7: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

/wydarzenia/10 11/wydarzenia/

8/impresje weneckie

Tegoroczną wyprawę krakowskiego sarp-u do Wenecji zarejestrowano na tysiącach fotografii. Przedstawiają one wenecką architekturę wygrzewającą się w październi-kowym słońcu, teatralne przestrzenie ekspozycji biennale, uśmiechniętych (czasem upozowanych i wystylizowanych) uczestników wycieczki i wydarzenia towarzyskie pomiędzy nimi. uwieczniają wycinki miasta, które niektórym „sarpowskim podróż-nikom” przyszło odświeżyć sobie w pamięci i obejrzeć w kolejnej odsłonie. Innym

– poznać w ciągu trzech dni pobytu i przeżyć nieuniknioną frustrację spowodowaną faktem, iż Wenecji w ciągu trzech dni zobaczyć i zrozumieć – po prostu się nie da.

Wenecja bowiem, jak pisał Dariusz Czaja, jest kobietą. „Ta kobieta niejedno ma imię, w rozlicznych maskach o wyniosłym, radosnym bądź potwornym obliczu, w szykownych kostiumach, ale i skromnych przebraniach (...).” W literaturze bywała tłustą, starą imperatrycą i piękną, młodą królową, mityczną Afrodytą – Wenus wynurzającą się z piany i Penelopą z całunem, biblijną zuzanną w kąpieli, po-tworną meduzą, narcystyczną pięknością, a także wyrachowaną kochanką, zepsutą staruchą i ladacznicą. nam ukazała się w kreacji dziennej i nocnej. Woda i niebo o różnorodnych barwach, zależnych od godziny i warunków pogodowych stanowiły tło dla „miasta ze złota, wybrukowanego szmaragdami”. nowicjusze zachwycili się bogatym detalem – wielowątkowym, ale jednorodnym i specyfiką miasta – la-biryntem zaułków, ulicami wąskimi na szerokość ramion, ilością kanałów i mostów. Całość okazała się niemożliwa do poznania i trudna w orientacji, ale niezmiernie wciągająca. Jeśli więc koniecznie trzeba sprawdzić, co czai się za rogiem, dwa dni to zdecydowanie za mało. Pozostają nocne wycieczki w poszukiwaniu ukrytych w historycznej tkance betonowych pereł Carlo Scarpa i obiektów architektury współczesnej z najnowszych albumów. Tak zobaczyliśmy między innymi muzeum Tadao Ando, kolumbaria David’a Chipperfield’a i akademiki Cino zucchi. Cherchez la femme!

Ci jednak, którzy spodziewali się typowej wycieczki turystycznej z przewodni-kiem machającym chorągiewką „na zbiórkę” i uczestnikami oznaczonymi żółtymi chusteczkami momentalnie zostali odarci ze złudzeń. Organizacja czasowa legła w gruzach już w drodze „do”, a plan wyprawy uległ daleko idącym modyfikacjom. zapowiadany spacer połączony ze zwiedzaniem zamiast „zaliczyć” wszystkie „obo-

wiązkowe” punkty miasta typową trasą amerykańskiego turysty, prowadził przez wąskie zaułki odkrywając przed nami malownicze, sekretne, a momentami skan-daliczne i szelmowskie oblicze miasta. Wszystko to pozwoliło na indywidualne odkrywanie Wenecji. Ono tymczasem związane było z różnorodnymi przeżyciami. Gubiono się, odnajdywano, biesiadowano, skręcano nogi, ulegano kradzieżom i wreszcie nawiązywano bliskie kontakty różnego autoramentu z Wenecjanami oraz obecnymi w mieście gośćmi. Kto natomiast nadążył za profesorem Gajew-skim, znikającym biegiem w tłumie za kolejnym zakrętem, miał szansę wysłuchać unikatowych opowieści na pograniczu informacji o topografii miasta, gawęd o architekturze, anegdot historycznych, komentarzy, dygresji i literackiej fantazji.

Co dwa lata między sierpniem i listopadem Wenecja żyje Biennale Architektury, podekscytowana wydarzeniem, ustrojona w banery, bilbordy wystawy głównej i plakaty wydarzeń towarzyszących. niezależnie od różnorodnych, czasem skrajnie brzmiących opinii na temat ekspozycji pod kuratelą Kazuyo Sejima, czy pawilonu polskiego, przestrzeń Arsenale i Giardini wypełniona „architekturą” robi kapi-

talne wrażenie na oglądającym ją po raz pierwszy. Jeden dzień na wgłębienie się i przeanalizowanie jej to zdecydowanie za mało, dlatego niektórzy uczestnicy wy-cieczki rezerwowali sobie na tę przyjemność więcej czasu. Tym bardziej, iż oprócz

„klasycznego” przedstawienia projektów i realizacji w formie zdjęć, plansz, czy makiet (któremu momentami towarzyszyły takie niekonwencjonalne zabiegi, jak lokalizacja na suficie, ilustracja muzyczna, czy prezentacje multimedialne), wiele jej momentów pozwalało na interakcję – aktywne uczestniczenie i doświadczanie

„architektury” wszystkimi zmysłami, w sposób na co dzień niespotykany. można było wysłuchać czterdziestu głosów wydobywających się z czterdziestu głośników The Forty Part Motet Janet Cardiff, zanurzyć się w chmurze Transsolar & Tetsuo Kondo Architects, usłyszeć uderzenia i zobaczyć odbłysk strumieni wodnych instalacji Your split second house Olafura eliasona, czy wejść do pustego pomieszczenia w pawilonie rumuńskim (przestrzeni przypadającej w tym kraju na jednego miesz-kańca). W pawilonie kanadyjskim dotykały nas biomorficzne, ruchome konstrukcje rodem z dżungli science-fiction, w belgijskim natomiast myśmy dotykali zużytych elementów budynków rozmieszczonych jak eksponaty muzealne i do złudzenia przypominających dzieła sztuki współczesnej. Bogata lekcja o architekturze różnych

krajów, jej problemach i gorących zagadnieniach stała się przedmiotem gorących dyskusji w powrotnej drodze do Polski. Intrygującym tematem był też pawilon wenezuelski. na jego zamkniętych drzwiach zastaliśmy kartkę: „exhibition closed due to disafection”.

zgodnie z przewodnim hasłem biennale: „People meet in architecture” tego-roczna wyprawa krakowskiego sarp-u do Wenecji była spotkaniem. Była to więc konfrontacja z samym miastem, jego architekturą, architekturą wystawioną na Biennale oraz uczestnikami wycieczki, zarówno tymi już znanymi, jak i świeżo pozna-nymi (w poetyckiej, sensualnej ekspozycji biennalowej była to także konfrontacja z samym sobą). Spotkanie tym bardziej sympatyczne, że, jak mawia profesor Ga-jewski, „ludzi zarażonych wspólnym wirusem – wirusem architektury”. następny kierunek podróży biegnącej śladami architektury: Berlin! Ernestyna Szpakowska, SARP Oddział Kraków

9/laury dla „arch”

nasz dwumiesięcznik w nowej odsłonie ma dopiero pół roku a już zdobywa wyrazy uznania...

Projekt layoutu dwumiesięcznika Stowarzyszenia Architektów Polskich, będący przedmiotem pracy dyplomowej Romana Kaczmarczyka na katowickiej asp, doce-niony został bowiem przez ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego, spośród wielu innych projektów dyplomowych siedmiu polskich Akademii Sztuk Pięknych.

nasz nowy layout został również wyróżniony przez kwartalnik projektowy „2+3d” poświęcony grafice użytkowej i wzornictwu przemysłowemu – organizującego coroczne przeglądy prac dyplomowych wyższych szkół projektowych.

Kolejna, dziewiąta edycja przeglądu najlepszych projektów dyplomowych została rozstrzygnięta 13 grudnia 2010 roku i tym razem był to przegląd międzynarodowy. Do współpracy bowiem zaproszone zostały czeski magazyn „Typo” i słowacki

„Designum”. Komisja kwalifikacyjna złożona z członków redakcji i zaproszonych gości roz-

patrywała nadesłane prace w dwóch kategoriach – projektowania graficznego i wzornictwa. Werdykt nie ma charakteru klasyfikacji konkursowej, nie ustala kolejności miejsc ani nagród. Wyróżnieniem jest publikacja w magazynie „2+3d”.

Obok prac pięciu innych polskich absolwentów asp zakwalifikowanych do pu-blikacji w magazynach „2+3d”, „Typo” i „Designum” oraz prezentacji na wystawach

– został Roman Kaczmarczyk!!! Wspomniana publikacja ukazała się właśnie w druku („2+3d” #38 / 2011), a wystawy wyróżnionych dyplomów planowane są w zamku w Cieszynie, Pradze, Bratysławie i Łodzi.

mamy nadzieję, że te wyrazy uznania dla naszego „raczkującego” jeszcze pisma, będą znakomitą motywacją do bogatszej kreacji… i coraz ciekawszej zawartości merytorycznej „arch”. Romku! Wielkie gratulacje! Agnieszka Bulanda

muzeum Tadao Ando / foto: mariusz Twardowski

Pawilon polski / foto: mariusz Twardowski

10/przeprosiny

używam słowa „przeprosiny” a nie jak zwykło się stosować „sprostowanie”… bowiem w numerze 3 „arch” dopuściliśmy się niewybaczalnego wręcz błędu…W części poświęconej stuleciu urodzin prof. Jana Bogusławskiego, na stronach 80–81 opublikowany został znakomity, ciepły tekst autorstwa Krzysztofa Dygi – niegdyś studenta, później współpracownika Profesora.

zmieniony układ kompozycyjny przesłanego tekstu sprawił, że „uciekło” nam nazwisko Autora tego pięknego wspomnienia.

Przeprosiny należą się przede wszystkim Autorowi tekstu p. Krzysztofowi Dydze oraz wszystkim Czytelnikom. Bardzo przepraszamy ! redakcja

Page 8: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

/nagrody/ 13

HoNoroWaNaGroda SarP2�1�/BolESłaWStElmacH

Page 9: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

14 /nagrody/ /nagrody/ 15

P rzez strukturę my (europejczycy) rozumiemy pojęcie filozoficzne. Struktura jest całością, od góry do dołu, do ostatniego szczegółu – z tymi samymi ideami. To właśnie nazywamy strukturą.” Te proste

założenia miesa van der Rohe pojawiają się explicite lub implicite, przy każdej racjonalnej próbie przekształcania przestrzeni, jak mówi prof. marek Budzyński „przekształcania przestrzeni dla życia”. muszą istnieć w pier- wotnej idei układu urbanistycznego lub domu, sposobie zagospodaro-wania jego otoczenia i wkomponowania w zastaną geografię. Oczywiście wynikają one z algorytmów komunikacyjnych, potrzeb funkcjonalnych, konstrukcyjnych i instalacyjnych, a te są logiczną konsekwencją poszukiwań struktury „do ostatniego szczegółu”.

Andriej Tarkowski w jednym z wywiadów powiedział, że „każdy rodzaj twórczości artystycznej dąży do prostoty, do maksymalnej prostoty śro- dków wyrazu. Jest to pragnienie odtworzenia głębi życia. W twórczości najbardziej męczące jest poszukiwanie najprostszego sposobu wyrażenia własnej idei, najkrótszej drogi pozwalającej osiągnąć zamierzony efekt. Dążenie do prostoty to uciążliwe poszukiwanie sposobu wyrażenia prawdy (…)”.

W dobie zmieniającego się paradygmatu rozwoju cywilizacji, także ener- gooszczędność budynków, najszerzej pojęte operowanie ekologicznymi, lokalnymi materiałami, czy w efekcie najmniejsze koszty realizacji ocze-kiwanej kubatury i funkcji, przy użyciu odnawialnych materiałów, jest dzisiaj „przeciwstawieniem kryzysowi (energetyczno-ekologicznemu) kreatywności”, a więc odpowiedzią na miesowskie: „potrzeba nam więcej, a nie mniej technologii”; jest wyrazem postawy etycznej. Przy projekto-

Można go nazwać wirtuozem betonu i szkła (…) działa pod prąd, nie ulega modom, komercyjnej łatwiźnie. nie jest pieszczochem inwestorów. Projektuje niedużo, za to niemal każda jego realizacja

jest znacząca. Ważna dla polskiej architektury. (…) Pozostaje wierny wartościom modernizmu – szczerości materiału, pro-

stocie, podporządkowaniu architektury przyrodzie.”Słowa redaktora Jerzego majewskiego znakomicie opisują w paru słowach

laureata najważniejszego architektonicznego wyróżnienia, jakim w 2010 r. został dr arch. Bolesław Stelmach.

Kapituła Honorowej nagrody sarp 2010 w składzie: Jerzy Grochulski –prezes sarp oraz laureaci z lat ubiegłych – marian Fikus, Krzysztof Ingarden, Ryszard Jurkowski i Stefan Kuryłowicz przyznała to najwyższe środowiskowe wyróżnieni Bolesław Stelmach za wybitne zasługi dla architektury polskiej w dziedzinie twórczości architektonicznej, kreację dzieł architektonicznych budujących współczesny wizerunek polskiej architektury, w tym obiektów kultury związanych z osobą Fryderyka Chopina.

zwycięzcy wielu prestiżowych konkursów architektonicznych – Twórcy o głębokim poczuciu klasycznego architektonicznego piękna, budujące- go obiekty w oparciu o powściągliwe i syntetyczne użycie form, o prze-myślany dobór materiałów, dbałość o architektoniczny detal, o harmonię kompozycji i jej poetycki wyraz – w aktywności zawodowej wykazującego się poszanowaniem dziedzictwa kulturowego oraz wartości krajobrazu – kon-sekwentnie i skutecznie broniącego ich w trakcie procesów realizacyjnych.

Wręczenie tego najwyższego stowarzyszeniowego wyróżnienia odbyło się 11 grudnia 2010 roku w Pawilonie Wystawowym sarp w obecności wielu przybyłych gości, przyjaciół i wielbicieli znakomitej architektury.

Agnieszka Bulanda

PoSzukiWaNiE Struktur////tekst: Bolesław stelmach

fotografie: archiwum biura stelmach & partnerzy / Marcin Czechowicz

waniu domu staramy się więc uwzględnić gospodarkę energią obiektu – jego energooszczędność, użycie odnawialnych i łatwych do utylizacji materiałów w najszerszym znaczeniu, ale także gospodarkę wodną i zie- leń, czy szerzej, ekosystemy przyjazne ludziom, przyjazne ziemi. Jest to też wymóg najbardziej realistyczny, bo narzucony przez „życie”.

najważniejsza jest jednak prostota przyjmowanych rozwiązań. Poprzestanie na elementarnych reakcjach na otoczenie, funkcję, morfologię czy materia- ły. Budynek (przestrzeń) musi mieć tylko tyle, co niezbędne w ten sposób, żeby nie można było odjąć niczego bez utraty jej wartości. Budowanie musi być racjonalne. Oczekiwanie prostoty jest najważniejsze w poszuki- waniach przestrzeni miasta, domu, jak i detalu. nawet najtrudniejsze warunki, wynikające z „życia”, muszą być przyjęte z pokorą. Stąd zaakcep-towanie warunków konserwatorskich do Centrum Chopinowskiego,zmu- szających do odtworzenia elewacji kamienicy Anasińskiego, stąd zgoda na przebudowę i budowę nowych obiektów kubaturowych w obrębie je- dnego z najcenniejszych zabytków – Parku w Żelazowej Woli, dlatego domy w dolinie Bystrej w nałęczowie są „otwarte” a dom w Centrum zana jest

„zamknięty. Warunki: otoczenie, widoki, światło, lokalne materiały, były zinterpretowane w możliwie najprostszy sposób w poszukiwaniu struktur.

Pojęcia, które wprowadził mies: szkieletu domu i oblekającej go skóry, stały się powszechnie używane. Jego rozwinięciem w ramach współcze- snych poszukiwań architektonicznych są koncepcje głębszych jej interpre- tacji jak „antystruktury” Kengo Kumy, struktury zanegowania „poszycia” i „granic budynku” Toyo Ito, czy „struktury niewidzialnej”– przeciwieństwa

Page 10: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

16 /nagrody/ /nagrody/ 17

„struktury dla samej struktury” Shigeru Bana. Wynikają one z ideowego postrzegania problemu struktury, a nie tylko z konsekwencji uwolnienia rzutu od podpór, a elewacji od konstrukcji.

O ile Shigeru Ban i Toyo Ito interpretują czy rozwijają pojęcia „struktury i skóry”, to Kengo Kuma całkowicie je odrzuca. Pisze: „Ważne jest nabra-nie przez nas dystansu do dualnego podziału pomiędzy strukturę (beton) i materiał (wykończenie). uznałem za niezbędne przyjęcie horyzontu poznawczego, oddalonego od uznawanych ram myślenia, by rozważyć kwestię materiału na nowo. z tej nowej perspektywy substancja nie jest już uwięziona w domenie zwanej wykończenie. Ten nowy punkt widzenia dokonuje demontażu podziału pomiędzy strukturę i wykończenie, stwo-rzonego przez erę modernizmu i dokonuje jego przekreślenia”.

Dotyczy to w równym stopniu okładzin (materiału) wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Winę za światową „monokulturę betonu komputerowego”, zdaniem Kengo Kumy, ponosi właściwa modernizmowi dominacja abstrakcyjnej struktury nad konkretnym światem. „Przestrzeń kontrolo- wana jest przez strukturę. Aby być bardziej dosadnym, konceptualny twór zwany „strukturą” dzierży władzę nad przestrzenią. Kengo Kuma nie myśli w ogóle o geometrii całej struktury, a jedynie o rozwiązywaniu problemów funkcji i przestrzeni powiązanych ze sobą pomieszczeń, w związku z ich „warunkami” powstania. Rozbija je na wiele struktur:

„(…) chcę stworzyć wieloznaczną, niepewną sytuację, w której substancja jest rozproszona po całej przestrzeni. nie chcę stworzyć architektury rozdrobnionej, chcę tworzyć rozdrobnione warunki”.

Wytyczne – warunki konserwatorskie są takimi samymi warunkami jak przepisy budowlane, dostępne – ekologiczne, tanie lokalne materiały, sąsiedztwo – geografia, czy zasady energooszczędności domu. nakazywa- ły one odtworzenie wyłącznie elewacji kamienicy Anasińskiego od ul. Tamka. Dla mnie istotnym było scalenie tego „spopielonego domu” z nową substancją. Dom jest strukturą – struktura jest pochodną idei domu. Dom Centrum Chopinowskiego ma strukturę wynikającą z rytmów trzykondygnacyjnej, nieistniejącej kamienicy. nie miała ona wartości architektonicznych, czy waloru zabytku. Odtworzona elewacja nawiązywała do Warszawy zburzonej w czasie II wojny światowej, ale także zniszczonej w trakcie socjalistycznego, a teraz kapitalistycznego rozwoju po wojnie. Takie dwu, trzykondygnacyjne, skromne domy obudowywały kiedyś ulicę Tamka. Odtworzono więc ślad reliktu. Także ukształtowanie bryły budynku: wysokość, wycofanie bryły na poziomie gzymsu pałacu Tylmana z Gameren czy zwężanie się wyższej części Traktu Królewskiego by była ona jak najmniej widoczna.

Struktura konstrukcyjna i instalacyjna nowego domu zwyczajnie „wyrasta” ze starej bryły. Rytmy nowego budynku powtarzają moduły dziewięcio- osiowej elewacji. To, co w historycznej tkance było nośnymi filarami międzyokiennymi o szerokości 0,90 m, w nowej strukturze zamieniają się w żelbetowe lub (wyżej) stalowe słupy i szachty instalacyjne. Pionowe

„lizeny” są przestrzenią „obsługującą” wolny rzut budynku. W ten sposób wszystkie instalacje zasilające dostawały się do pomieszczeń na kondy-gnacjach.

1 1

2

Page 11: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

18 /nagrody/ /nagrody/ 19

W Żelazowej Woli zaprojektowano rewaloryzację. W budynkach obsłu-gi turystów struktura nośna – słupy i belki z nie heblowanego, surowego drewna, ściany osłonowe, wynikają tylko ze zracjonalizowanych potrzeb budowlanych.

Louis I. Kahn mawiał, że „dom wie najlepiej, czego chce, gdy pnie się do góry” i zmieniał do ostatniego dnia budowy projekty w trakcie ich realizacji. Dopiero w trakcie budowy możemy dowiedzieć się, jak należy zmieniać przestrzeń, faktury, materiały zaproponowane w koncepcji.

mimo, że dom jest prosty w projekcie, to budowanie daje kolejną szansę znalezienia jego prawdziwych jakości, poprzez koniunkcję redukcji.

W trakcie realizacji budynku Centrum Chopinowskiego, wykonawca nie był w stanie wykonać elewacji z płyt alabastrowych. Półtransparentne elewacje z kamienia, podobnie jak zastosowanie innych elementów kamiennych, były jednym z głównych walorów projektu (profesor Adam myjak, przewodniczący jury, nadał projektantowi przydomek: „syn kamieniarza”). Inwestor podjął decyzję, że zamiast zatrzymania budowy i zmiany wykonawcy, zmieni elewację, według nowego projektu architekta, na tafle transparentnego szkła. za transparentnym szkłem widać było stalowe elementy struktury nośnej i ocieplenie instalacji tektalanem (tekstura płyty paździerzowej). Widoczne były wszystkie podkonstrukcje i mocowania. Dom był bardzo oczywisty w swoich rozwiązaniach struktury i materiałów. nowe elewacje zostały zamontowane. Jednak nowy dyrek-tor inwestora i decydenci z ministerstwa Kultury stwierdzili, że dom jest

„zbyt agresywny”, zbyt trudny w odbiorze. nie zawierzyli architektowi, postanowili, wbrew jego opinii, złagodzić efekt zasłaniając strukturę taflami ze szkła piaskowanego zamiast transparentnego.

Beton, jako najtańszy materiał do budowy, jest takim samym „warunkiem” struktury Centrum Chopinowskiego, jak pozostałe warunki. Jest on jed- nocześnie materiałem wykończeniowym, którego twardość, masa i „uniwersalny ciężar” narusza się poprzez ręczną obróbkę. Koncepcja domu przewidywała pozostawienie żelbetowej konstrukcji w fakturze betonu architektonicznego. Stanowiło to problem dla wykonawcy. Wylane ściany, słupy żelbetowe były nierówne, szalunki pozostawiły niezamierzone ślady i nadlewki, a mieszanka betonowa miała różne odcienie szarości. Trzeba było podjąć decyzję o wprowadzeniu fakturowania żelbetu poprzez ręczną obróbkę: powierzchnię nacinano, groszkowano lub skuwano w za- leżności od stopnia nierówności powierzchni.

Istotną, nową wartością, którą udało się dodać w procesie zmiany pro-jektów, była rzemieślnicza praca rąk. Ręcznie obrabiany beton – sztuczny kamień i stal, dają efekt rzemieślniczo wykonanego, pojedynczego dzie-ła. nie tracą one jednocześnie naturalnej niepowtarzalności skalnego bloku w kamieniołomie. niespodziewanie pojawił się aspekt oswajania przestrzeni – walor „nadawania imion” abstrakcyjnym elementom budo- wlanym. Robotnicy obrabiający beton nazwali poszczególne fragmenty ścian o różnej fakturze: „mezopotamia”, „korniki”, „skała”.

Tekstury muszą pokazywać technikę wykonania elementu i detalu. Odciski szalunków, w których wylano beton, spawy elementów stalowych, węzły i śrubunki połączeń podkonstrukcji elewacji są informacją o strukturze i procesie budowania domu. zachowano nawet znaki i zapiski robotników

2

Page 12: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

20 /nagrody/ /nagrody/ 21

ołówkiem na betonowych ścianach, które dają poczucie upływu czasu. Wła- śnie one „zanurzają go w życiu” i nadają szlachetnej patyny rzeczy używanych. Wszystkie te szczegóły wzmagają poczucie realizmu dzieła.

Budowanie domów i przestrzeni miast, czy parków rozumiem jako poszukiwanie związków pomiędzy procesem redukcji a siłą wyrazu prze-strzeni. Pomiędzy uproszczeniem formy a jej realizmem i wieloznaczno-ścią. Pomiędzy odejmowaniem form na rzecz przekazu znaczeń i idei a „życiem”, jako najważniejszym celem działania. Tworzenie najprostszych, realistycznych przestrzeni to próba duchowego rozumienia potrzeb sa-mego życia. Jest drobiazgową, realistyczną prawdą struktury miasta lub domu tak, aby przekazać idee etyczne: prawdy konstrukcji i instalacji oraz materiałów w służbie struktury domu, energooszczędnej kreatyw-ności; formy, jako konsekwencji „budowania”. zgodnie z tym, co powie-dział mistrz, że „nie znamy formy, tylko problemy budowlane. Forma nie jest celem, lecz rezultatem naszej pracy”. Prostota musi być „samooczy-wista” w sensie, jakim widział ją mies z Romano Guardinim.

Dla Kengo Kumy materiał to „substancja”, z której i dla której powstaje przestrzeń. Jego „rozdrobniona” struktura pochodzi od lokalnych „wa-

runków”. materiał w oczywisty sposób ma związek z miejscem budowy.Realizm przestrzeni, drobiazgowa zgodność funkcji, materiału, prze-

strzeni, światła, prawda struktury w rozumieniu miesa, czyli etyczna prawda przestrzeni, to jej duchowy wymiar. To prawda struktury, prawda materiałów, prawda przestrzeni i światła. Kategorie estetyczne są toż- same z kategoriami etycznymi. Tylko realistyczna architektura może być moralna.

Kengo Kuma wierzy, że „[…] przyszły potencjał to nie jest architektura. najpierw istnieje pragnienie stworzenia miejsca, specyficznych warun-ków, które będą mogły być doświadczane przez ludzkie ciało. Istnieje ono zamiast pragnienia stworzenia konkretnego stylu w architekturze, wywodząc ją z ludzkiej zmysłowości, pragnę tworzyć architekturę używa-jącą wszystkiego – od technik tradycyjnych po najnowszą technologię. (…) Chcę stworzyć warunki, w których cały świat, włączywszy w to nie tylko substancje, lecz też technologię, informację i istoty ludzkie, jest rozproszony i „rozdrobniony”.

Kształtowanie struktur to najprostsze proekologiczne odczytywanie lokalnych warunków powstania tych struktur.

2

2

2

Page 13: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

22 /nagrody/ /nagrody/ 23

3

10

3 3

Page 14: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

24 /nagrody/ /nagrody/ 25

4

4 4

4

1

budynek telekomunikacji polskiej

2

żelazowa wola

3

centrum chopinowski

4

budynek administracyjny sejmu polskiego

Page 15: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

26 /nagrody/ /nagrody/ 27

5

6

7

8

5

akademia sztuk pięknych w warszawie

6

europejskie centrum solidarności

7

foksal

8

foksal

Page 16: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

/nagrody/ 29

[NaGroda im. JaNa BaPtySty Quadro]

Page 17: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

30 /nagrody/ /nagrody/ 31

P rojekt budynku biblioteki Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej uniwersytetu im. A. mickiewicza autorstwa arch. arch. Jacka Buła-ta, Joanny i michała Kapturczaków oraz Bartosza Jarosza i Pawła

Świerkowskiego został uznany za najlepszą realizację architektoniczną 2009 roku w Poznaniu. 8 listopada 2010 roku podczas uroczystej gali w poznańskim Ratuszu, zwycięzcy otrzymali statuetkę Jana Baptysty Quadro.Podczas uroczystości ogłoszono również laureatów konkursów dla studen-tów wydziałów architektury poznańskich uczelni wyższych organizowanych przez uwi Inwestycje s.a. oraz Wydział Architektury Politechniki Poznań-skiej. W tym roku zadaniem przyszłych architektów było zaprojektowanie budynku mieszkalnego bądź zaaranżowanie mieszkania już istniejącego.nagrodę im. Jana Baptysty Quadro zarząd miasta Poznania ustanowił w kwietniu 1999 roku. nagroda jest przyznawana autorowi lub zespołowi autorów za zrealizowany na terenie Poznania, w roku poprzedzającym przyznanie nagrody, projekt architektoniczny, uznany za najlepszy spośród zgłoszonych. nagroda jest formą uhonorowania szczególnie wartościowych dokonań twórczych w zakresie architektury oraz kształtowania przestrzeni i klimatu miasta. W 2010 roku nagrodę wręczono już po raz 12-sty. Honorowy patronat nad konkursem sprawuje Prezydent Poznania Ryszard Grobelny. ab

1 2

Page 18: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

32 /nagrody/ /nagrody/ 33

3

4

5

6

Page 19: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

/nagrody/ 35

info

nazwa konkursu architektura roku województwa śląskiego 2010 organizator stowarzyszenie architektów polskich oddział katowice cel konkursu wybór najlepszego dzieła architektonicznego (w kategoriach: obiekt i wnętrze oraz mała forma) zrealizo-

wanego na terenie województwa śląskiego do momentu zgłoszenia do konkursu oraz nagrodzenie jednego spośród nominowanych do powyższych kategorii obiektu nagrodą grand prix wybór młodego twórcy śląskiej architektury promocja województwa poprzez architekturę kształtowanie świadomości estetycznej w zakresie tworzenia architektury rozwijanie rozumienia cech tożsamości i zrównoważonego rozwoju środowiska zbudowanego.

jury arch. jerzy stożek – laureat poprzedniej edycji konkursuarch. piotr kuczia – laureat poprzedniej edycji konkursuarch. dariusz hermanarch. iwona wilczek – przewodnicząca juryarch. jaroslav wertigarch. arkadiusz płomecki – sekretarz organizacyjny konkursu

grand prix domy sąsiedzkie w rybniku / jojko+nawrocki architekci nagroda w kat. domy sąsiedzkie w rybniku / jojko+nawrocki architekciobiekt roku

wyróżnienie w kat. zespół budynków wielorodzinnych w katowicach / medusagroupobiekt roku

wyróżnienie ii w kat. budynek usługowy-biurowy w gliwicach / medusagroupobiekt roku

nagroda w kat. klub jazzowy tratata cafe w chorzowie / medusaindustrywnętrze roku

wyróżnienie w kat. pracownia medusagroup w bytomiu / medusagroupwnętrze roku

nagroda w kat. wnętrza biura zarządu grupy powen-wafapomp s.a. w zabrzu / group a architectsmała forma

arcHitEktura¬ roku/

WoJEWÓdztWa¬ŚlĄSkiEGo¬

2�1�/opinie jury

jojko+nawrocki architekci | grand prix & nagroda w kategorii obiekt roku

nagrodę przyznano „za wyważony i elegancki sposób myślenia budyn-ku mieszkalnym. Doskonale rozwiązana funkcja oraz zaskakujące walory przestrzenne wyróżniające ten zespół w przestrzeni podmiejskiej. Spo-sób myślenia zarówno o funkcji jak również o formie, a także rozwiąza-nia materiałowe ukazują kierunek, który w obecnym sposobie myślenia o architekturze domu jednorodzinnego jest nowoczesny i atrakcyjny.”

medusagroup | wyróżnienie w kategorii obiekt roku

„za wykreowanie przestrzeni, która jest przyjazna dla mieszkańców, łatwa w identyfikacji i porządkująca dzielnicę. Rozwiązania przestrzenne i ma-teriałowe są wyrafinowane w swej prostocie. zespół stanowi modelowy przykład skutecznych rozwiązań budynków wielorodzinnych dla przyszłych inwestorów.”

medusagroup | wyróżnienie w kategorii obiekt roku

„za konsekwentne i wyrafinowane podejście do projektu i realizacji po-cząwszy od atrakcyjnej koncepcji na autorskich detalach kończąc. Powstał obiekt ważny w skali miasta, dopełniający i zamykający widokowo rewita-lizowany kwartał. Rozwiązania wnętrzarskie budują klimat odmienny od stereotypowego biura.”

Page 20: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

36 /nagrody/ /nagrody/ 37

medusaindustry | nagroda w kategorii wnętrze roku

nagrodę w kategorii Wnętrze roku przyznano za rzeźbiarską formę wy-kreowanego wnętrza oraz odważne użycie materiału, powodując, że Klub Jazzowy Tratata Cafe „wymyka się stereotypom wnętrz klubowych, rede-finiując je na nowo. Pomysł na wnętrze jest uniwersalny, autonomiczny i niezależny od konkretnej lokalizacji.”

medusagroup | wyróżnienie w kategorii wnętrze roku

„Prostota w formie i oszczędność w użyciu koloru wyraźnie podkreślają industrialny charakter wnętrza. Autorzy z szacunkiem odnoszą się do adaptowanej tkanki czerpiąc pomysły z twórczego użycia zastałych frag-mentów budynku.”

group a architects | nagroda w kategorii mała forma

W kategorii mała forma nagrodę przyznano „za twórcze rozwinięcie estetyki industrialnej, za wykorzystanie detali i form zaczerpniętych z sąsiednich hal i okolicznych zakładów przemysłowych”

Page 21: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

38 /nagrody/ /nagrody/ 39

grand prix / jojko+nawrocki architekci

Page 22: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

40 /nagrody/ /nagrody/ 41

grand prix / jojko+nawrocki architekci

Page 23: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

42 /nagrody/ /nagrody/ 43

wyróżnienie w kat. obiekt roku /medusa group

Page 24: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

44 /nagrody/ /nagrody/ 45

H

H

H

wyróżnienie ii w kat. obiekt roku / medusa group

Page 25: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

46 /nagrody/ /nagrody/ 47

nagroda w kat. wnętrzeroku / medusaindustry

Page 26: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

48 /nagrody/ /nagrody/ 49

wyróżnienie w kat. wnętrzeroku / medusa group

nagroda w kat. mała forma / group a architects

Page 27: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

/nagrody/ 51

info

nazwa konkursu najlepsza przestrzeń publiczna województwa śląskiego 2010 organizator zarząd województwa śląskiego pod patronatem marszałka województwa śląskiego, we współpracy

ze stowarzyszeniem architektów polskich oddział katowice i towarzystwem urbanistów polskich oddział katowice

cel konkursu promocja rozwoju i zmian jakościowych przestrzeni publicznej, wzrostu aktywności społeczneji gospodarczej oraz poprawa środowiska zamieszkania przy zachowaniu zasad zrównoważonego rozwoju; promocja realizacji urbanistycznych i architektonicznych kształtujących przestrzeń publiczną województwa; promocja miejsc sprzyjających wzmacnianiu kontaktów społecznych; przeciwdziałanie degradacji przestrzeni otwartej i zurbanizowanej oraz zjawiskom kryzysowym; akceptacja i podnoszenie świadomości społecznej w zakresie kształtowania przestrzeni; promocja projektantów tworzących wysokiej jakości rozwiązania architektoniczne i urbanistyczne;nominowanie kandydatów z województwa śląskiego do ogólnopolskiego „konkursu tup na najlepiej zago-spodarowaną przestrzeń publiczną w polsce”

jury marszałek województwa śląskiego – przewodniczący juryczłonkowie wojewódzkiej komisji urbanistyczno-architektonicznej

nagroda marszałka zagospodarowanie terenu przy radiostacji gliwickiej w gliwicach / ewa przybyłw kat. urbanistyka

nagroda marszałka sąd okręgowy w katowicach / archistudio studniarek+pilinkiewiczw kat. architektura

nagroda marszałka adaptacja budynku kina na potrzeby miejskiej biblioteki publicznej wraz z kinem studyjnymw kat. rewitalizacja i sceną kameralną w mikołowie / pracownia architektoniczna s.c. „campo”

wyróżnienie w kat. plac wolności wraz ze schodami w kierunku rybnickiego centrum kultury, pasażem w kierunku rynkuurbanistyka oraz wkomponowaną w teren galerią handlową focus w rybniku / pracownia top project

wyróżnienie w kat. kryta pływalnia „olimpijczyk” w gliwicach / grzegorz sowińskiarchitektura

wyróżnienie w kat. przebudowa kina „świt” w czechowicach-dziedzicach / stanisław niemczyk z zespołemrewitalizacja

NaJlEPSzaPrzEStrzEŃ PuBliczNa WoJEWÓdztWa ŚlĄSkiEGo 2�1�/

opinie jury

ewa przybył | nagroda marszałka w kategorii urbanistyka

nagrodę przyznano za udostępnienie w formie przestrzeni publicznej za-łożenia o wartości historycznej, za zdyscyplinowaną i czytelną kompozycję, za wyważone i szlachetne środki wyrazu odpowiednie do skali i charakteru założenia oraz za poszanowanie i poszerzenie przekazu historycznych treści i powagi miejsca.

archistudio studniarek+pilinkiewicz | nagroda marszałka w kategorii architektura

nagrodę przyznano za wysoki poziom architektoniczny obiektu, za logiczne i konsekwentne rozwiązania formalne i materiałowe, adekwatne do funkcji obiektu oraz za nowatorskie podejście do tradycyjnych założeń architektury monumentalnej i wyznaczenie nowego kierunku w architekturze obiektów wymiaru sprawiedliwości.

Page 28: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

52 /nagrody/ /nagrody/ 53

pracownia architektoniczna s.c. „campo” | nagroda marszałka w kategorii rewitalizacja

nagrodę przyznano za wykreowanie powszechnie akceptowanego miejsca korzystania z różnych form kultury, cieszącego się dużą popularnością wśród lokalnej społeczności oraz za bezpretensjonalne i proste rozwiązania odpowiednie do skali i charakteru miejsca.

pracownia top project | wyróżnienie w kategorii urbanistyka

Wyróżnienie przyznaje się za za twórcze, konsekwentne i wzorcowe budo-wanie w ciągu ostatnich lat systemu przestrzeni publicznych w śródmieściu miasta Rybnika.

grzegorz sowiński | wyróżnienie w kategorii architektura

Wyróżnienie przyznano za bezpretensjonalną i powściągliwą formę ar-chitektoniczną wzorcowego w skali regionu obiektu o wysokich walorach funkcjonalnych i technicznych.

stanisław niemczyk z zespołem | wyróżnienie w kategorii rewitalizacja

Wyróżnienie przyznano za profesjonalne i wnikliwe podejście do rewitali-zacji obiektu oraz za wysoką kulturę projektowania i wykonania

nagroda marszałka w kat. urbanistyka /ewa przybył

Page 29: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

54 /nagrody/ /nagrody/ 55

nagroda marszałka w kat. architektura /archistudio studniarek+pilinkiewicz

Page 30: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

56 /nagrody/ /nagrody/ 57

nagroda marszałka w kat. rewitalizacja / pracownia architektoniczna s.c. „campo”

wyróżnienie w kat. urbanistyka /pracownia architektoniczna „top project”

wyróżnienie w kat. architektura / grzegorz sowiński wyróżnienie w kat.rewitalizacja / stanisław niemczyk z zespołem

Page 31: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

59/konkursy/

info

nazwa konkursu opracowanie architektoniczno-urbanistycznej koncepcji rozbudowy teatru polskiego w szczecinie organizator / teatr polski w szczecinie, przy współpracy oddziału sarp w szczeciniezamawiający

cel konkursu opracowanie i zaprezentowanie przez uczestników konkursu koncepcji architektoniczno--urbanistycznej rozbudowy teatru polskiego polegającej na zaprojektowaniu 3 nowych sal teatralnych: letniej sceny „szekspirowskiej” na min. 600 miejsc, sali eksperymentalnej „kapitańskiej” z widownią na min. 120 miejsc, wielofunkcyjnej sali prób na min. 200 miejsc, w sposób zapewniającyich współdziałanie i skomunikowanie z budynkiem teatru.

jury arch. ryszard jurkowski – przewodniczący | sarp oddział katowicearch. wojciech bal – przedstawiciel urzędu marszałkowskiego arch. stanisław deńko | sarp kraków arch. jacek lenart – sędzia referent | sarp szczecin arch. fernando menis | santa cruz, hiszpania arch. ewa nosek – architekt miasta szczecina adam opatowicz – dyrektor teatru polskiego arch. bolesław stelmach | sarp warszawa

i nagroda atelier loegler sp.z o.o. / kraków / romuald loegler – autor, tomasz folwarski – współpraca,szymon bochenek – współpraca, wojciech haluch – współpraca, anna kapłon (studentka) – współpraca mateusz bochnia (student) – współpraca katarzyna rogowska (studentka) – współpraca, marcin łopaciński (student) – współpraca

ii nagroda czuba latoszek sp. z o.o. / warszawa / maciej latoszek – architektura, justyna szczubeł – architekturamichał koć – architektura, zuzanna bluszcz – architektura, agnieszka kowalewska – architektura krajobrazumariusz mierzejewski – opracowanie graficzne, andrzej zbirański – wykonanie modelu

wyróżnienie pracownia mxl4 architekci / szczecin / marek kokorudz – projektant, tomasz maksymiuk – projektantjerzy szparadowski – projektant, piotr wilento – projektant

wyróżnienie biuro „perspektywa”– projektowanie architektoniczno-urbanistyczne / gdynia /andrzej machiński – kierownik zespołu projektowego, patryk pniewski – projektantmałgorzata dzięgielewska – projektant, dorota lasek – projektant, maria andruczyk – projektantkatarzyna pniewska – asystent projektanta, tomasz żarnowski – wizualizacje

wyróżnienie biuro projektów budownictwa ogólnego „budopol” s.a. / warszawa / daniel frąc – współautormałgorzata stępniak – współautor, mariusz sułek – współautor,ewa więckowska-kosmala – konsultacje akustyczne, zbigniew kośka – konsultacje technologia teatru

wyróżnienie marek budzyński architekci / warszawa / marek budzyński – główny projektant,zbigniew badowski – projektant (architektura), krystyna ilmurzyńska – projektant (architektura),marek mroziewicz – współpraca (architektura), urszula różańska-owczarek – współpraca (architektura),justyna juchimiuk – współpraca (architektura), monika świątek – współpraca (architektura),magdalena żyłka – współpraca (architektura), marek ziarkowski – wizualizacje

tEatr PolSkiW SzczEciNiE

Page 32: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

60 61/konkursy/ /konkursy/

opinie jury

atelier loegler sp.z o.o. kraków | i nagroda

nagrodę przyznano za:• Wyeksponowanie i usytuowanie istniejącego budynku Teatru jako sa-motnego, klasycznego w wyrazie budynku usytuowanego na skarpie. Po-prawne, krajobrazowo-ogrodowe powiązanie Parku Żeromskiego za Skarpą Odrzańską. • zdyscyplinowane, spójne formalnie ukształtowanie nowego budynku wkomponowanego poniżej istniejącego budynku z pozostawieniem skarpy. Interesującą propozycję wkomponowania widocznych nowych elementów kubaturowych w zastany kontekst. • Właściwe rozwiązanie problemów programowo-funkcjonalnych. Dobre rozwiązania techniczno-technologiczne z uwzględnieniem bilansu ener-getycznego.

Wnioski i zalecenia pokonkursowe:Sąd Konkursowy uznając pracę nr 16 za zwycięską w konkursie przedkłada następujące wnioski i zalecenia będące wynikiem przeprowadzonego pro-cesu oceny prac w konkursie, zdaniem Sądu Konkursowego mające istotne znaczenie przy opracowaniu projektu w następnych fazach oraz dla wyników całego procesu inwestowania:• należy z uwagą zadbać o zapewnienie stosownej odpowiedzi kompo-zycyjnej na zakończenie ciągu monumentalnych budynków na skarpie Odrzańskiej w rejonie budynku Teatru.• należy zorganizować przestrzeń skarpy jako teren ogrodu – miejsca ak-tywności mieszkańców przywołując z przeszłości atrakcyjność tego miejsca jako byłych „ogrodów loży masońskiej”. Organizacja przestrzeni winna zapewnić dostęp publiczny i swobodę kontynuacji ciągu spacerowego – Park Żeromskiego – Teatr Polski – nabrzeże Odry po stronie południowej budynku teatru.• Winno się zapewnić w ramach programu inwestycji takie jej przedsię-wzięcie, aby w jej ramach umożliwić realizację zarówno przewidzianego konkursem programu nowych scen, jak i niezbędnego zakresu przebudowy i rewitalizacji obiektu istniejącego teatru, a także wynikającego z potrzeb teatru parkingu, realizowanego jako podziemny (o ogólnodostępnym użyt-kowaniu).• należy wzbogacić o program integrujący z przestrzenią miejską rozwiązanie placu przed frontem Teatru.• należy, tak w zakresie rozłożenia programu obiektu, jak i zakomponowania terenów wokół teatru zachować priorytet obecnego wejścia do Teatru jako głównego wejścia do zespołu scen tego obiektu po rozbudowie.• należy przeanalizować możliwość pozostawienia w maksymalnym zakresie cennego drzewostanu w południowej części korony skarpy w pobliżu teatru.• należy przeanalizować – pod kątem możliwości ograniczenia – wielkość pomieszczeń komunikacyjnych w stosunku do wymaganego programu użytkowego obiektu.

• Dalsza praca nad rozwijaniem projektu, tak w zakresie obiektów nowych, jak i co do przekształceń w ramach obiektu istniejącego, które to w szczegól-ności wymagają powtórnej analizy, winna odbywać się w ścisłej współpracy z użytkownikiem z uwzględnieniem całości materiału pokonkursowego w tym rzeczoznawcy w zakresie technologii scenicznej.• Sąd konkursowy składa deklarację wspomagania zamawiającego w zakresie doradztwa w fazie dalszych prac nad projektem, o ile będzie to niezbędne.

czuba latoszek sp. z o.o. warszawa | ii nagroda

nagrodę przyznano za:• uszanowanie historycznych i przyrodniczych wartości istniejącego budynku Teatru wraz z otoczeniem na Odrzańskiej Skarpie. • Wytworzenie „Sceny”– zespołu ogólnodostępnych tarasów o funkcji arty-styczno-rekreacyjnej, która jest współczesną interpretacją historycznych ogrodów Loży masońskiej – swoistego „znaku miejsca”. Tarasy te łączą poziom parteru istniejącego Teatru z bulwarami rzeki. • Atrakcyjne, powściągliwe formalnie ukształtowanie tkanki architektonicz-nej wkomponowanej w skarpę • Dobre rozwiązanie powiązań urbanistycznych Parku Żeromskiego poprzez pasaż ulicy Swarożyca ze skarpą i bulwarów Odry.• Poprawną dyspozycję programu funkcjonalnego w tym w proporcjach do przestrzeni komunikacyjnych i technicznych • Potencjalnie korzystny bilans energetyczny budynku.

pracownia mxl4 architekci | wyróżnienie

Praca uzyskała wyróżnienie za innowacyjny i scenograficzny charakter ukształtowania fasad projektowanego układu zabudowy, oraz propor-cji nowej kubatury. Architektura przemawia swoistym językiem narracji wprowadzając teatralny / jednocześnie dramatyczny i metaforyczny / dialog z otoczeniem.

biuro „perspektywa”– projektowanie architektoniczno-urbanistyczne | wyróżnienie

Praca uzyskała wyróżnienie za odważną i uzasadnioną decyzję wykreowania nowej pierzei placu przed frontem teatru jako wartości urbanistycznej.

biuro projektów budownictwa ogólnego „budopol” s.a. | wyróżnienie

Praca uzyskała wyróżnienie za atrakcyjną propozycję zwieńczenia Skarpy Odrzańskiej z rytmami monumentalnych obiektów od kierunku południo-wego „pudełkiem” Teatru Szekspirowskiego jako symbolu Teatru Polskiego.

marek budzyński architekci | wyróżnienie

Praca uzyskała wyróżnienie za niezwykle atrakcyjne połączenie bardzo dobrze rozwiązanych problemów funkcjonalno-technologicznych z roman-tyczno-ekologiczną wizją budynku i otoczenia.

opis autorski i nagrody

idea

Poszukiwanie odpowiedzi na postawione w warunkach konkursu zadanie wymaga jasno sprecyzowanej myśli przewodniej projektu. W prezentowanej pracy zawiera się ona w haśle uszanować historyczną wartość, dodać nową współczesną, adekwatną do potrzeb naszych czasów! Tak zdefiniowana idea wymaga uzupełnienia stwierdzeniem iż jej realizacja musi oprzeć się na zdecydowanej i konsekwentnej jej realizacji we wszystkich obszarach:• w docelowo skrojonym programie pozwalającym zaspokoić potrzeby Teatru na daleką przyszłość;• funkcjonalnym powiązaniu wszystkich grup użytkowych zapewniającym bezkonfliktowe użytkowanie budynku;• przestrzennym układzie kreującym prestiż instytucji i adekwatny dla niej walor estetyczny;• technicznym i ekonomicznym, zapewniającym trwałość i obniżenie kosztów eksploatacji umożliwiających racjonalizację wydatków w zasadniczej części ukierunkowanych na finansowanie działalności artystycznej;

realizacja ideowych założeń

Analiza złożoności wymagań dotyczących koncentracji wielu form arty-stycznej działalności Teatru skłoniła autorów pracy do zaproponowania rozwiązania, które cechuje zwartość i klarowność powiązań pomiędzy poszczególnymi zespołami sal teatralnych a wspólnym dla nich zapleczom technicznym i zespołom pomieszczeń socjalnych dla aktorów. W obsza-rze uwarunkowań lokalizacyjnych realizacja głównej myśli przewodniej sprowadza się do maksymalnego wpisania nowoprojektowanej kubatury w istniejącą rzeźbą terenu, co pozwala na wykreowanie dwóch równoważ-nych wejść do budynku – istniejącego i projektowanego od strony ulicy Jana z Kolna. Rezultatem zaproponowanego uformowania jest, oprócz walorów funkcjonalnych, kompozycyjnych i użytkowych, przywrócenie architektonicznych walorów istniejącego, wpisanego do rejestru zabytków modernistycznego budynku zbudowanego dla loży masońskiej w 1937 roku.Rozmieszczenie programu użytkowego podzielone zostało na dwie części

Page 33: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

62 63/konkursy/ /konkursy/

i nagroda / atelier loegler sp.z o.o.

Page 34: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

64 65/konkursy/ /konkursy/

i nagroda / atelier loegler sp.z o.o.

ii nagroda / czuba latoszek sp. z o.o.

Page 35: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

66 67/konkursy/ /konkursy/

ii nagroda / czuba latoszek sp. z o.o.

wyróżnienie / pracownia mxl4 architekci

Page 36: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

68 69/konkursy/ /konkursy/

wyróżnienie / biuro „perspektywa” wyróżnienie / biuro „perspektywa”

wyróżnienie / marek budzyński architekci

Page 37: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

70 71/prezentacje/ /prezentacje/

W ydział Architektury Politechniki Krakowskiej dba o bliskie zwią- zki pomiędzy nauką, teorią i praktyką architektoniczną. To one inspirowały ogłoszenie Ogólnopolskiego Konkursu Archite-

ktura Betonowa w 2000 roku. uczestników konkursu zaproszono do ubiegania się o Akademicką nagrodę za najlepszą Pracę Dyplomową Roku

– Projekt architektoniczny wykorzystujący technologię betonu. Animato- rami tego przedsięwzięcia byli: obecny Dziekan Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej prof. dr hab. inż. arch. Dariusz Kozłowski oraz Prezes Stowarzyszenia Producentów Cementu prof. dr hab. inż. Jan Deja. Konkurs jest prowadzony na Wydziale Architektury pk przez Instytut Projektowania Architektonicznego. Komisarzem konkursu jest dyrektor instytutu prof. dr hab. inż. arch. maria misiągiewicz a sekretarzami dr inż. arch. marcin Charciarek i dr inż. arch. Tomasz Kozłowski. Przedsięwzię- cie wspiera organizacyjnie Dyrektor marketingu Stowarzyszenia Produ-centów Cementu mgr inż. zbigniew Pilch.

Architekci docenili walory betonu jako tworzywa architektonicznego. uznając, że beton ma naturę współczesnego kamienia, architekt zatem może w nim „rzeźbić” bryły, płaszczyzny, elewacje, ściany wnętrz, detale architektoniczne. Organizatorzy konkursu Architektura Betonowa, pomni filozofii Le Corbusiera, wywodzącej się ze związku technologii i sztuki, uznali za zasadną promocję betonu w obu tych sferach. Ta idea konkursu znajduje potwierdzenie w słowach filozofa Romana Ingardena, odnotowa- nych traktacie O dziele architektury: „...tylko nienagannie pomyślany kształt zmaterializowany w stosownie dobranym budulcu, zasługuje na miano – dzieła architektury”. Temat konkursu kieruje uwagę dyplomantów

OgólnOpOlski kOnkurs — ArchitekturA BetOnOwA/2010tekst: Maria Misiągiewicz

na odnajdywanie właściwych relacji pomiędzy kształtem architektury a betonową materią. Drogę tych poszukiwań wskazuje Louis Kahn: „beton jest materiałem wysoce wyrafinowanym, nie znosi kiedy traktuje się go jako rzecz drugorzędną, biada twórcy, który nie uszanuje jego specyfiki i przeznaczenia”. Witruwiusz w swoim traktacie De architectura libri decem, napisanym w 27 roku. p.n.e. wskazał ponadczasowe zadania, które staro-żytność postawiła architektom, dbanie o – trwałość, celowość i piękno budowli. Beton stał się i jest tym tworzywem, które zespoliło myślenie o trwałości i pięknie budowli. Stosowanie betonu nie ograniczone tylko do odpowiedzialności za konstrukcję budynku zapewniającą mu trwałość inspirowało poszukiwania kształtu architektury, jej piękna.

W jedenastej edycji konkursu Architektura Betonowa uczestniczyło dwudziestu autorów projektów dyplomowych ze szkół architektury w Białymstoku, Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu. Do kolegium sędziów konkursowych zaproszeni zostali profesorowie: przewodniczący jury – prof. dr hab. inż. arch. Wojciech Buliński, Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej; sędzia referent

– prof. dr hab. inż. arch. maria misiągiewicz, Dyrektor ipa Wydział Archi-tektury Politechniki Krakowskiej; członkowie Jury: prof. dr hab. inż. arch. Stefan Wrona, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej; dr hab. inż. arch. Krzysztof Gasidło, prof. pś dziekan Wydziału Architek-tury Politechniki Śląskiej; prof. dr hab. inż. arch. elżbieta Trocka-Lesz-czyńska prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej oraz zbigniew Pilch, dyrektor d/s marketingu Stowarzyszenia Producentów Cementu.

Kryteria oceny prac konkursowych zostały podporządkowane idei kon-kursu, wykorzystaniu konstrukcyjnych i estetycznych walorów betonu w definiowaniu i umiejętnym budowaniu formy architektonicznej. Te ocze- kiwania znalazły wyraz w większości prac dyplomowych zgłaszanych do konkursu. Sposób ich realizacji zaprezentowany w projektach był podsta-wowym kryterium oceny. W tegorocznej edycji Jury oceniało projekty w dwóch etapach. W pierwszym wskazywano te, które uzyskały nominację do nagrody. W drugim z prac nominowanych wyłaniano 6, którym przy-znawano 3 wyróżnienia równorzędne i 3 nagrody równorzędne.

Konkurs Architektura Betonowa stał się ważnym wydarzeniem w działal- ności dydaktycznej Wydziałów Architektury. Cieszy się także uznaniem władz Politechniki Krakowskiej. Tak jak i w latach poprzednich w kulu-arach Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, 19 października 2010 roku odbyła się uroczystość ogłoszenia wyników xi edycji Konkursu Architektura Betonowa 2010 oraz otwarcie wystawy pokonkursowej. zaszczycili ją swoją obecnością jm Rektor Politechniki Krakowskiej prof. dr hab. inż. Kazimierz Furtak oraz Prorektorzy – d/s Studenckich prof. dr hab. inż. Leszek mikulski, d/s nauki prof. dr hab. inż. Jan Kazior, d/s ogólnych prof. dr hab. inż. arch. Wacław Celadyn, dziekani krakowskiego wydziału architektury i jurorzy konkursu. Wydziały architektury reprezen- towali profesorowie i studenci, a Stowarzyszenie Producentów Cementu

– prof. dr hab. inż. Jan Deja i mgr inż. zbigniew Pilch. Obecni byli także przedstawiciele Stowarzyszenia Architektów Polskich, Izby Architektów i mediów. Jury nominowało do nagrody 11 projektów. z projektów nomi-nowanych przyznano dla autorów i promotorów prac wyróżnienia oraz nagrody główne równorzędne.

trzy równorzędne nagrody otrzymali:

1

wydział architektury politechniki wrocławskiejautor: arch. maria Gerber tytuł pracy: Szkoła Tańca na Grobli we Wrocławiu promotor: dr inż. arch. Roman Czajka

2

wydział architektury politechniki białostockiejautor: arch. Andrzej Chomski

tytuł pracy: miejska Przestrzeń Designu w Gdyni promotor: dr inż. arch. Adam Jakimowicz

3

wydział architektury politechniki krakowskiejautor: arch. Joanna Stefanowicz

tytuł pracy: muzeum Rzeźby Współczesnej w Krakowie – nowa Huta promotor: prof. dr hab. inż. arch. Dariusz Kozłowski

trzy równorzędne wyróżnienia otrzymali:

4

wydział architektury politechniki krakowskiejautor: arch. Jakub Turbasa

tytuł pracy: Kościół na os. Ruczaj w Krakowie

promotor: prof. dr hab. inż. arch. Dariusz Kozłowski

5

wydział architektury politechniki śląskiejautor: arch. Agnieszka Szuran

tytuł pracy: Wyspa Klif. muzeum odkryć morskich w Lizbonie

promotor: dr inż. arch. Grzegorz nawrot

6

wydział budownictwa i architektury politechniki lubelskiejautor: arch. Adam Spychała

tytuł pracy: Droga Krzyżowa. miejsca modlitwy w miejscu Pamięci

promotor: dr inż. arch. Agnieszka Klopotowska

1

Page 38: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

72 73/prezentacje/ /prezentacje/

Autorzy wszystkich prac konkursowych nominowanych do nagrody zostali uhonorowani dyplomami. Autorom prac wyróżnionych wręczono dyplomy i nagrody pieniężne, a promotorom tych prac dyplomy. Laureatów, autorów prac nagrodzonych uhonorowano statuetką Architektura Beto- nowa 2010 wykonaną w brązie według projektu Dariusza Kozłowskiego. Wypada podkreślić, że nagrody i statuetki Architektura Betonowa zostały ufundowane przez Stowarzyszenie Producentów Cementu. nominacje do nagrody, wyróżnienia czy nagrody przyznane w konkursowej debacie promują uczestników u progu samodzielnej praktyki architektonicznej za twórcze myślenie o architekturze i twórcze wykorzystanie betonowej materii. udział w konkursowej dyskusji umożliwia uczestnikom ujawnianie emocji i oryginalnych pomysłów, przedstawianie drogi poszukiwania formy i znaczeń w architekturze, inspiruje odkrywanie właściwych relacji między kształtem architektury a materią

prof. dr hab. inż. arch. Maria Misiągiewicz Dyrektor Instytutu Projektowania ArchitektonicznegoWydział Architektury Politechniki Krakowskiej

2

3

4

5

6

Page 39: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

7574 /konferencje/ /konferencje/

K onferencja odbyła się po raz drugi. Tak jak w roku ubiegłym jej głó- wnym celem było twórcze spotkanie architektów i konserwato- rów zabytków architektury z przedstawicielami środowisk akademi

ckich oraz odpowiedzialnymi za te zagadnienia urzędami administracji państwowej i samorządowej. Trwałym efektem konferencji jest stworzenie forum dyskusji i konceptualizacji problemów w komunikowaniu się i współpracy.

Program przygotowany został w taki sposób, aby pokazać niewątpliwe sukcesy środowiska projektantów, przykłady realizacji i adaptacji konserwatorskich oraz nowej architektury powstającej w ścisłej strefie konserwatorskiej.

Wystąpienia i prezentacje 15-tu wybitnych architektów i konserwatorów wypełniły obrady pierwszego dnia, prowadzone przez Adama Czyżewskiego, dyrektora Państwowego muzeum etnograficznego w Warszawie i Jerzego uścinowicza, profesora Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej. Drugi dzień, zgodnie z postulatami uczestników ubiegłorocznej konfe-rencji, w dużej części wypełniła dyskusja.

Konferencję otworzyły wykłady inauguracyjne. Prezes sarp Jerzy Grochulski skupił się, z jednej strony na próbie zdefiniowania kryteriów wartościują-

między ortodokSJĄ a krEacJĄ/dialoGkoNSErWatorSko-

-arcHitEktoNiczNy

cych dzieło architektoniczne, które pozwalają na uznanie go za część skła- dową dziedzictwa kulturowego i poddanie systemowi ochrony, z drugiej zaś strony – na możliwości współczesnych ingerencji projektowych i inwestycyjnych, pozwalających na zmiany struktury przestrzennej i fun- kcjonalnej obiektów. Barbara Jezierska, mazowiecki Wojewódzki Konser-wator zabytków, pokazała na przykładzie adaptacji modernistycznego sanatorium w Otwocku na potrzeby nowoczesnego szpitala, jak dochodzi się do kompromisu pomiędzy wizją architekta, planami inwestora, a ścisłymi wytycznymi zaproponowanymi przez konserwatora – urzędnika. ewa nekanda-Trepka, Stołeczny Konserwator zabytków, dowodziła w swoim wystąpieniu, że znalezienie złotego środka między ortodoksją a kreacją jest właściwie niemożliwe i dopiero czas weryfikuje decyzje urzędników i projektowe wizje architektów.

Andrzej Kadłuczka, profesor Politechniki Krakowskiej, dyrektor Instytu- tu Historii Architektury i zabytków na Wydziale Architektury, w niezwy- kle erudycyjnym wystąpieniu pokazał długi, trwający prawie osiem lat proces tworzenia ekspozycji muzealnej pod płytą Rynku Wielkiego w Kra- kowie. Idea odkrycia i udostępnienia zagruzowanych w końcu xix wieku średniowiecznych budowli, zatwierdzona w 2002 roku przez wkz i mkuia,

spotkała się z ostrym sprzeciwem znacznej części środowiska naukowo- -architektonicznego Krakowa. Podsumowaniem wystąpienia była prezenta- cja efektu prac projektowych. zaowocowały one uzyskaniem niezwykłych, bo autentycznych przestrzeni muzealno-ekspozycyjnych, oraz wieloma cennymi odkryciami archeologicznymi.

Wprawdzie przytoczone wystąpienia postulowały kompromis, jednakże dowiodły one również tego, że według konserwatorów-urzędników granice kompromisu przebiegają zupełnie gdzie indziej, niż sądzą architekci. Jak to wygląda w praktyce, pokazały prezentacje przygotowane przez twór-ców adaptacji znakomitych budowli zabytkowych.

Wystąpienie zbigniewa maćkowa, którego praca nad wrocławską „Reno-mą” zaowocowała wieloma nagrodami, skoncentrowało się na głównym założeniu projektowym: znalezieniu formy dla współczesnej maszyny handlowej, na którą składają się niezbędne elementy funkcjonalne i tech- nologiczne oraz harmonijnym połączeniem jej z monumentalnym, pięk-nym, ale bardzo zniszczonym gmachem Hermanna Dernburga. Projektant zdecydował się na stylistyczną i formalną kontynuację istniejącej archi-tektury przy użyciu współczesnego języka architektonicznego. Spójność starej i nowej części uzyskał dzięki proporcjom, zabiegom redukującym

masę nowej części, a także horyzontalnym podziałom elewacji, charakte-rowi zastosowanych materiałów oraz kolorystyce.

Andrzej m. Chołdzyński pokazał, w jaki sposób odczytuje architektoni- czny język zbigniewa Ihnatowicza, jak rozumie jego twórcze inspiracje i przyjęty przez niego sposób osadzenia budynku warszawskiego „cdt-u” w tej części miasta. Powstałe na tej podstawie studia i analityczne pro-jekty, dzięki nowemu właścicielowi budynku – Centrum Development doczekają się realizacji – część handlowa powróci do formy streamlinowe go pudełka sprzed pożaru w latach 70., a część biurowa, nie ceniona przez samego Ihnatowicza, zyska monumentalną formę szklanej piramidy, która stanie się nową dominantą w perspektywie ulicy Brackiej.

Ostatnim z serii budynków komercyjno-handlowych, zaprezentowanych na konferencji, który już niebawem otrzyma drugie życie, był poznański

„Okrąglak”. Prace rozpoczną się w 2011 roku. założenia i zakres rewitaliza- cji przedstawił Wojciech Duczmal. modernistyczny, awangardowy gmach autorstwa marka Leykama, z konstrukcją Stanisława zalewskiego, w roku 2007 wpisany do rejestru zabytków przez Wojewódzkiego Konserwatora zabytków w Poznaniu, od wielu lat podlegał stopniowej degradacji. Pow- stały w latach 2008–2009 projekt rewitalizacji zakłada zmianę funkcji

Państwowe MuzeuM etnograficzne w warszawie / 20–21 Października 2010 r.tekst: Elżbieta Czyżewska

od lewej: adam czyżewski, jerzy uścinowicz

foto: Krystyna Wodecka

Page 40: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

7776 /konferencje/ /konferencje/

na biurową, z udziałem funkcji handlowo-usługowej na parterze,przywró- cenie pierwotnej bryły poprzez likwidację dobudowanej w latach 70. klatki schodowej, oraz wyeksponowanie charakterystycznych elementów budo- wli przez zachowanie obrysu budynku, układu elewacji, widoczności żeber konstrukcyjnych, odtworzenie stolarki, kolorystyki i ażurowej attyki dachu na podstawie zachowanych rysunków. Szacunek dla przeszłości i autorskich koncepcji Leykama oraz zastosowanie najnowocześniejszych technologii po raz drugi w historii tej niezwykłej budowli stanie się pod- stawą jej estetycznego i komercyjnego sukcesu.

Warszawski „Prudential”, dzieło modernistycznej awangardy autorstwa architekta marcina Weinfelda i konstruktora Stefana Bryły, ma ekscytującą i skomplikowaną historię. Był ikoną nowoczesności w przedwojennej Warszawie, symbolem aspiracji jej mieszkańców i włodarzy, a następnie- wojennej tragedii miasta. Po 1945 roku, pod presją powojennych władz, został odbudowany w wyraźnie socrealistycznym kostiumie. W tej formie przetrwał do dzisiaj. Ostatnie lata, kiedy był pustostanem, doprowa- dziły go niemal do ruiny. Konkurs sarp na projekt jego rewitalizacji wygrało biuro architektoniczne „Bulanda, mucha Architekci”. Projekt, przed- stawiony przez Andrzeja Bulandę, zakładał, zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi, przywrócenie budynkowi jego pierwotnej formy i art-

-decowskiej stylistyki, przy jednoczesnym wykorzystaniu dekoracyjnych elementów wyposażenia wnętrz z początku lat 50. Projektanci z szacun- kiem odnieśli się nie tylko do pierwszego projektu Weinfelda i jego niewątpliwych wartości estetyczno-architektonicznych, lecz także do całej skomplikowanej historii zapisanej w kolejnych warstwach jego archite- ktury. „Prudential” od kilku miesięcy ma nowego właściciela. Jego zamiary, wobec braku dialogu z pracownią „Bulanda, mucha Architekci”, budzą coraz więcej wątpliwości, które nie zostały jednoznacznie rozwia-ne mimo obecności na sesji urzędników Biura Stołecznego Konserwatora zabytków.

Ryszard Jurkowski zaprezentował studia analityczne i prace projektowe dotyczące rewitalizacji kameralnego obiektu: willi miejskiej w ogrodzie w Żorach na Górnym Śląsku, adaptowanej na siedzibę Katowickiej Spe-cjalnej Strefy ekonomicznej. Budynek przyszłego centrum biurowo-

-konferencyjnego z niewielkim parkiem i bardzo rozbudowanym programem użytkowym, przejmie także funkcje: edukacyjną, kulturalną i rozrywkową. Problemem w tym wypadku był długi proces krystalizowania się osta-tecznej decyzji inwestora publicznego oraz zmienny, zależny od koniunk-tury gospodarczej i politycznej budżet.

Wykład macieja miłobędzkiego dotyczył rekonstrukcji elizeum w War- szawie i muzeum na Wyspie Spichrzów w Gdańsku (oba obiekty w mo-mencie rozpoczęcia prac projektowych były całkowicie zrujnowane). na tej podstawie referent zaprezentował filozofię pracowni „jems archi-tekci” znaną z poprzednich realizacji i polegającą na pozostawianiu w centrum projektu reliktów historycznych, których wartość wynika także z aktualnej kondycji obiektu. Jednocześnie, w każdym z analizowa- nych przypadków, rozbudowa i adaptacja była kontynuacją głównej idei historycznego założenia bez uciekania się do odtwarzania, za to przy użyciu języka współczesnej architektury.

Stefan Kuryłowicz odniósł się do niekonsekwencji i wytycznych, które ograniczają architekta, a jednocześnie nie są receptą na harmonijne są-siedztwo budynków zabytkowych o dużej wartości historycznej ze współ- czesnymi, uzupełniającymi okaleczoną tkankę miasta. zaprezentowane budynki: Kamienica Targ Rybny 2 i Hotel Hilton w Gdańsku, zostały zaprojektowane nie tyle w procesie dialogu z konserwatorem, co w twór-czym pokonywaniu, na ile to było możliwe, narzuconych projektantowi ograniczeń.

Projektowanie w ścisłej strefie konserwatorskiej uczynili tematem swoich wystąpień dwaj ostatni laureaci Honorowej nagrody sarp. Krzysztof Ingar- den, który te nagrodę otrzymał wraz Jackiem ewý oraz Bolesław Stelmach.

Ingarden, który projektuje głównie w Krakowie, przedstawił swoją konce- pcję tworzenia współczesnego obiektu architektonicznego nawiązującego dialog z przestrzenią historyczną miasta – podkreślił wagę właściwego zrozumienia pojęcia miejsca w powiązaniu z czasem i przestrzenią. Bowiem przestrzeń pozostaje pustym pojęciem, jeżeli problem czasu nie jest traktowany równorzędnie z nią w praktyce projektowej. Przykładem stosowania powyższej zasady jest zarówno powstały w 2000 Pawilon Wyspiańskiego jak i obiekty, które czekają na realizację: małopolski Ogród Sztuki i Galeria europa Daleki Wschód. Wszystkie zaprezentowane budowle nawiązują pod względem materiałowym i formalnym do lokal- nej architektury, ale nadano im całkowicie współczesną formę, o mocnym indywidualnym rysie, zgodną z nowymi funkcjami.

Bolesław Stelmach zmierzył się w ostatnich latach z inwestycjami, które miały uświetnić Rok Chopinowski. Centrum Chopinowskie na Warszaw-skiej Tamce i założenie parkowe z zespołem budynków w Żelazowej Woli są przykładem realizacji zasad jego filozofii: poszukiwania najprostszych środków wyrazu i form podporządkowanych funkcji oraz pokory wobec narzuconego prawa (także konserwatorskiego), otaczającego krajobrazu czy sąsiedztwa miejskiego kontekstu architektonicznego.

Wszystkie wymienione wystąpienia zaowocowały bardzo żywą dyskusją podczas drugiego dnia konferencji, którą prowadził Jerzy Grochulski i zaproszeni prawnicy: Piotr Kochański i Tomasz Kurek. Poprzedziły ją dwa wystąpienia, pierwsze przygotowane przez kancelarię „Kochański, zięba, Rąpała i Partnerzy”. Jego celem było przybliżenie uczestnikom konferencji wybranych praw i obowiązków stron dialogu konserwatorsko-

-architektonicznego ze szczególnym uwzględnieniem prawa autora do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu oraz do nienaruszalności treści i formy utworu przez osoby trzecie.

Anna Rostkowska przedstawiła natomiast szczegółową analizę opła- calności inwestowania w obiekty zabytkowe i przystosowania ich do nowych funkcji, z której wynikało, że pomimo wielu utrudnień, zdecydo-wanie dłuższego czasu realizacji, developerzy oceniają, że są to bardzo rentowne inwestycje, bardzo szybko znajdują nabywców i osiągają średnio o 30–40 % wyższe ceny sprzedaży.

Dyskusja toczyła się wokół tematów ogólnych, takich jak współpraca z konserwatorem zabytków, sposób prowadzenia inwestycji na terenach objętych kontrolą konserwatorską, ale także nad poszczególnymi rozwią- zaniami zaproponowanymi przez prelegentów. Całą konferencję podsu-

mowała maria Sarnik-Konieczna Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Kon- serwatorów zabytków.

Patronatem honorowym konferencję objęli: Sekretarz Stanu w minister- stwie Kultury i Dziedzictwa narodowego, Generalny Konserwator za-bytków Piotr Żuchowski, marszałek Województwa mazowieckiego Adam Struzik i ministerstwo Infrastruktury.

W konferencji uczestniczyło 250 architektów i konserwatorów z całej Polski. najliczniej reprezentowana była państwowa i samorządowa służba ochrony zabytków: 47 osób z 15 Wojewódzkich urzędów Ochrony zabytków i ich Delegatur, z 17 Biur miejskich i Powiatowych Konserwato-rów zabytków przybyło 36 urzędników. znacznie więcej niż na ubiegłoro- cznej konferencji było przedstawicieli pracowni architektonicznych i architektoniczno-konserwatorskich – 67 osób, w tym przedstawiciele Stowarzyszenia Architektów Polskich z Prezesem Jerzym Grochulskim. Reprezentowane były Odziały sarp z Warszawy, Gorzowa Wielkopolskie-go, Lublina, Bydgoszczy i Wybrzeża. Stowarzyszenie Konserwatorów za-bytków reprezentowała pani maria Sarnik-Konieczna oraz kilku członków zarządu Głównego.

Ponadto w konferencji uczestniczyli przedstawiciele 13 muzeów mają- cych siedziby w zabytkowych obiektach, w tym muzeum w Wilanowie, muzeum w Łazienkach Królewskich, muzeum Wojska Polskiego, mu-zeum Historyczne m. st. Warszawy, muzeum Chopina, jak też narodowego

Instytutu Fryderyka Chopina. Reprezentowane były Krajowy i Regionalne Ośrodki Badań i Dokumentacji zabytków (z Warszawy, Łodzi, Poznania), Okręgowe Izby Architektów rp (Wielkopolska, Lubelska, Świętokrzyska, Warszawska, Białostocka, Warmińska).

Dopełnieniem programu konferencji były dwa wykłady przygotowane przez sponsora i partnera merytorycznego konferencji, firmę sopro:

„Właściwości i zastosowanie drogowe materiałów sopro w obszarach zabytkowych: place i miejskie ciągi komunikacyjne”, „materiały i techno-logie w obiektach zabytkowych – systemy izolacji mineralnych”

przygotowanie merytoryczne konferencji:Trygon – elżbieta Czyżewskabiuro organizacyjne konferencji:Lidia Goldbergprzygotowanie redakcyjne materiałów konferencyjnych:Anna Kolczyńska pmesponsorzy konferencji i partnerzy merytoryczni konferencji:sopro i Centrum Developmentpartnerzy merytoryczni konferencji:Renova Sp. z o.o. i Kochański, zięba, Rąpała i partnerzy

foto: Krystyna Wodecka

sesja

Page 41: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

79/prezentacje/ /prezentacje/78

S anitec koło, czołowy producent wyposażenia łazienek, zorganizował w Warszawie wydarzenie specjalne o nazwie Citterio night. uznany włoski architekt i projektant, Antonio Citterio, poprowadził

wykład dla grupy studentów, wieczorem zaś spotkał się z najlepszymi polskimi architektami, aby podzielić się swoimi przemyśleniami i przeka- zać doświadczenia związane z designem.

urodzony w 1950 roku Antonio Citterio to postać, której dorobek budzi szacunek. Jest absolwentem wydziału architektury na politechnice w me- diolanie. Własne studio otworzył już w 1972 roku. W dziedzinie designu współpracuje z takimi markami, jak b&b Italia, Flos, Hansgrohe, Pozzi e Ginori, Kartell, czy Vitra. Od 1981 roku angażuje się w liczne działania architektoniczne na terenie europy i Japonii. Spod jego ręki wyszły m.in. projekty siedziby firmy esprit w Amsterdamie, mediolanie i Antwerpii, sklepy ermenegildo zegna, emanuel ungaro, czy Cerruti. W 2007 roku przyjęty do ekskluzywnej Italian Design Council.

Antonio Citterio to wizjoner. Jak sam mówi, „robi rzeczy przede wszyst-kim dla siebie, nie pod dyktando marketingowych instrukcji”. zapewne właśnie temu zawdzięcza sukcesy, które odnoszą proponowane przez niego rozwiązania. Twórca potrafi zaprojektować praktycznie wszystko, niezależnie od branży, z którą przychodzi mu pracować. Citterio to nie tylko praktyk, ale także teoretyk designu i architektury oraz wykładowca akademicki, któremu wiele radości sprawia dzielenie się wiedzą. Dlatego jednym z punktów programu jego wizyty w Polsce było spotkanie ze studentami, które odbyło się 7 października i poprzedziło Citterio night

– event zorganizowany przy Skwerze Hoovera tego samego dnia.

citteriOnight

Do Polski Citterio został zaproszony przez Sanitec koło. Firma już od pewnego czasu z powodzeniem wciela ideę bycia na bieżąco ze świato-wy mi trendami stylistycznymi. Specjalnie dla Sanitec koło Antonio Citterio zaprojektował nową serię ceramiki oraz mebli łazienkowych, które po jawią się w sklepach niebawem. „niezwykle cieszy nas współ- praca z tak uznanym projektantem”– komentuje Jacek Ciszewski, kie-rownik komunikacji marketingowej Sanitec koło –„To potwierdzenie naszego ciągłego rozwoju, jako marki śmiało wyznaczającej nowe trendy. mamy ugruntowany wizerunek i jesteśmy najlepiej rozpoznawalnym brandem w swojej kategorii rynkowej. z chęcią sięgamy po projekty, które dodatkowo wzmacniają nasz innowacyjny i designerski charakter. Do takich właśnie należy Citterio night, pierwsze – i zapewne nie ostatnie – wydarzenie, którego celem jest dostarczanie inspiracji i inte- growanie środowiska pol skich projektantów”. Współorganizatorem wydarzenia był blog Revcloud. Na podstawie materiałów prasowych Sanitec KOŁO: oprac. ab

Śląskie DniArchitektury

C o sprawia, że Śląskie Dni Architektury są tak inne, tak atrakcyjne? Śląskie Dni Architektury to coroczny, organizowany z początkiem jesieni przez sarp Oddział Katowice ciąg wydarzeń dedykowanych

architekturze. Impreza ma już dość długą historię, jednak dzięki wysiłkom organizatorów nie stała się dotąd więźniem własnej tradycji, zachowując otwartą formułę. Ciągle wzbogacany program, oprócz stałych punktów, takich jak rozstrzygnięcie konkursów Architektura Roku Województwa Śląskiego oraz najlepsza Przestrzeń Publiczna Województwa Śląskiego, uwzględniał w 2010 roku całkowicie nowe wydarzenia. Ponieważ śda zdążyły już zdobyć ogólnopolski rozgłos, a także pewne uznanie w środo- wisku, pokusiliśmy się o analizę „fenomenu”, próbując sformułować receptę na sukces przedsięwzięcia tego typu.

1. wyjątkowe spotkania

Śląskie Dni Architektury to okazja do spotkań twarzą w twarz z twórcami architektury. W trakcie śda 2010 okazją do takiego kontaktu był m.in. wykład Barry’ego van Waveren z holenderskiej pracowni meyer van der Schooten (znanej m.in. z realizacji siedziby banku ing/ing House w Amster- damie), który wygłosił inaugurujący śda wykład z cyklu mistrzowie Archi-

tektury, wykład marcina Kościucha i Tomasza Osięgłowskiego z poznań-skiej pracowni ultra Architects (laureatów nagrody europe 40 under 40 2009) oraz spotkanie z Jerzym Stożkiem, laureatem ubiegłorocznej nagrody w konkursie Architektura Roku Województwa Śląskiego, który oprowadzał po kulisach Teatru Rozrywki w Chorzowie.

2. luźna atmosfera

Formuła spotkań, nawet tych mistrzowskich (wykłady z cyklu mistrzowie Architektury), zawsze przewiduje możliwość nawiązania dialogu oraz bliższej rozmowy w kuluarach. W ubiegłorocznych spotkaniach swobodna, klubowa atmosfera stała się cechą rozpoznawczą. zwiedzanie Teatru Rozrywki połączone było z imprezą w tramwaju, który zbierał chętnych na trasie Katowice – Chorzów w rytmie głośnych beatów, pochodzących wprost ze specjalnie na tę okazję wmontowanego generatora. Odbywają- ca się pod koniec października pierwsza, oficjalna Pecha Kucha night w Katowicach, zgromadziła prawdziwe tłumy w Galerii Architektury sarp, prawdopodobnie ustanawiając nowy frekwencyjny rekord. Prawdopodo- bnie nader luźna atmosfera imprezy sprawiła, że organizatorzy pozwolili sobie na pewną dowolność w interpretacji czasowych rygorów – w licze-

tekst: kato crew / ania pohl, wojciech czapnik, bartek nawrocki

Page 42: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

80 81/prezentacje/ /prezentacje/

niu przepisowych 20 sekund i 20 slajdów. Trzeba również wspomnieć o odbywającym się w ustroniu „Archiziemniaku”– spotkaniu wieńczącym Śląskie Dni Architektury. Ta impreza, choć już nie dedykowana młodzie- żowemu gronu, sprzyjała dyskusjom nad aktualnymi problemami w miłych okolicznościach przyrody.

3. dzielenie się wiedzą

Przyjemna atmosfera jest jednak tylko pretekstem do spotkań; prawdzi-wym magnesem przyciągającym studentów architektury, architektów i projektantów jest możliwość zdobycia wiedzy. Jednym z ważniejszych – od strony merytorycznej – wydarzeń była konferencja ekologiczne rozwią- zania w budownictwie i architekturze, odbywająca się w Parku naukowo-

-Technologicznym. Jej głównym celem była próba znalezienia odpowiedzi na pytania dotyczące ograniczenia zużycia energii i działania zgodnego z zasadami zrównoważonego rozwoju, osadzonego w kontekście europej- skiego prawa.

4. zaangażowanie i tematy aktualne

Konferencja ekologiczna była jednym z wydarzeń mających na celu przy- bliżenie istotnych wydarzeń bieżących oraz próbę przygotowania archi-tektów do nadchodzących zmian. Aktualność tematów oraz zaangażowanie w sprawy, które dzieją się na naszych oczach, to również wyróżnik, którym kierowali się organizatorzy śda. Dzień poświęcony „Brutalowi z Katowic”

miał miejsce na 3 miesiące przed całkowitym wyburzeniem kielichów katowickiego Dworca. Dla najmłodszych uczestników warsztaty połączone ze zwiedzaniem w asyście Tomasza malkowskiego były prawdopodobnie ostatnią okazją do poznania znakomitego przykładu powojennej archite- ktury brutalistycznej. niestety, ani środowisko śląskich architektów, ani artyści inspirujący się spektakularną konstrukcją hali dworcowej nie zdo- łali przekonać w długiej i burzliwej dyskusji inwestora i władz Katowic do zmiany planów dotyczących zburzenia hali.

5. dobra architektura

Śląskie Dni Architektury były również kolejnym dowodem na to, że na Śląsku wciąż nie brakuje nowej, dobrej architektury. na zeszłoroczne konkursy: Architekturę Roku Województwa Śląskiego oraz najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego, po mini-liftingu w zakresie regulami- nowych przepisów, spłynęła zdecydowanie większa ilość prac niż w poprzednich latach. nominacje, niezwykle zróżnicowane pod względem wielkości i charakteru, łączyła wysoka jakość i specyficznie śląski charak- ter. nagrodzono zarówno rewitalizację niewielkiego budynku w miko- łowie, jak i nowy gmach katowickiego Sądu Okręgowego, domy jednoro-dzinne w Rybniku oraz wnętrze klubu jazzowego w Chorzowie. między- narodowe jury konkursu nie miało jednak prostego zadania, gdyż wszystkie nominowane obiekty to ciekawe realizacje, potwierdzające raz jeszcze renomę śląskich projektantów. Oba konkursy doczekały się także nowej identyfikacji wizualnej. Podjęte przez organizatorów działania mają na celu zwiększenie popularności obu konkursów.

6. integracja środowisk

Śląskie Dni Architektury cechuje także chęć popularyzacji wiedzy na temat współczesnej architektury oraz bieżących trendów poprzez docieranie do różnych grup odbiorców, także tych nie zajmujących się na co dzień architekturą, oraz włączenie w ów proces popularyzacji twórców różnych dziedzin zapraszając ich do aktywnego udziału w wydarzeniach. Obec-ność artystów oraz projektantów związanych z katowicką Akademią Sztuk Pięknych była bardzo widoczna podczas ostatniej edycji. zeszło-roczne śda promował mural (który notabene do dziś można oglądać pod wiaduktem na przeciwko kinoteatru Rialto) wykonany przez magdalenę Drobczyk, będący niekonwencjonalną interpretacją zawodu architekta. natomiast zdominowana przez kobiety: artystki, architektki i dizajnerki Pecha Kucha night pokazała po raz kolejny, że Galeria Architektury sarp jest idealnym miejscem wymiany doświadczeń i inicjowania współpracy różnych środowisk.

7. młodzi

z jednej strony integracja środowisk, z drugiej integracja pokoleń. Kato- wicki sarp pomimo swojego „wieku średniego” potrafi zadbać o repertuar adekwatny dla młodego pokolenia. To właśnie startujący w zawodzie architekci oraz studenci śląskich uczelni są najczęstszymi gośćmi organi- zowanych spotkań. Także dzięki zaangażowaniu młodych osób w organizację festiwalu tak wiele wydarzeń mogło mieć miejsce w tak krótkim czasie.

8. otwartość

Pomimo, że śda mocno osadzone są w śląskim kontekście, chętnie odwie- dzane są również przez gości z całej Polski. Otwartość na współpracę z innymi podmiotami (m.in. Fundacja Twórców Architektury, Park naukowo-

-Technologiczny euro-Centrum Sp. z o.o, Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach) sprawia, że do Katowic tłumnie przybywają goście, nierzadko w większych, zorganizowanych grupach. możliwość wcześniej-szego zgłoszenia zamiaru wzięcia udziału w danej imprezie pozwalała or-ganizatorom zapewnić salę wystarczającej wielkości a gościom zapewnić siedzące miejsca np. w trakcie wykładów.

Scenariusz Śląskich Dni Architektury to mozaika różnorodnych wyda-rzeń, które po rozłożeniu na części pierwsze wydają się być proste, wręcz banalne. Tajemnica sukcesu leży zatem prawdopodobnie tak w wielości składników, jak i odpowiednim ich połączeniu. Do powyższego należy koniecznie dodać doświadczoną ekipę przygotowującą zarówno program, jak i poszczególne wydarzenia, przyprawić szczyptą właściwym młodości entuzjazmem i odrobiną szaleństwa, zamieszać... gotowe!

Pozostaje zaprosić inne Oddziały sarp, by potraktowały nasze doświadcze- nia jako dobrą praktykę i rozwinęły ją u siebie – każdy na swój indywidu-alny, oryginalny sposób

mural magdaleny drobczyk

foto: magdalena Drobczyk foto: © meyer en Van Schooten Architecten

foto: © Ryszard nakonieczny

foto: archiwum sarp Katowice

Page 43: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

82 83/list//list/

W ostatnim czasie w Krakowie oddawanych jest do użytku sporo obiektów finansowanych z pieniędzy publicznych. uroda większości z nich była lub jest bardzo krytykowana. I nie ma

co ukrywać – w większości przypadków słusznie – pisze architekt marek Dunikowski.

Do napisania tych paru słów zachęcił mnie felieton pana Stanisława mancewicza z 10 października, zatytułowany „Piramida w kurniku”. zawsze z wielką radością czytam teksty pana mancewicza, mimo że gdy dotyczą współczesnej architektury Krakowa, zwłaszcza finansowanej ze środków publicznych, to nie są one z reguły entuzjastyczne. I choć architektura to mój świat, część mojego życia, moje źródło utrzymania, to, niestety, w większości przypadków muszę się z tym brakiem entuzjazmu zgodzić. Jednakże czuję się dosyć komfortowo, zabierając dziś głos w tej sprawie. nigdy bowiem nie otrzymałem żadnego zlecenia na projektowanie budyn- ków z urzędu miasta Krakowa. Ba, nigdy nawet nie startowaliśmy jako biuro w publicznych przetargach ani konkursach na projekt finansowany z pieniędzy krakowskiego podatnika. Faktem jest: pan mancewicz ma rację, że architekci rzadko krytycznie wypowiadają się w mediach na tematy przestrzeni i estetyki naszego miasta, a szczególnie nowo powstałych obiektów.

Aczkolwiek w istocie nie ma się co dziwić. Przykładowo, nie tak dawno napisałem krótki artykuł do krakowskiej „Gazety Wyborczej” na temat nowo powstającego – zresztą podtrzymuję swe zdanie – okropnego projektu przy ulicy Koletek. za krytykę architektury, a co za tym idzie

konsekwentnie – architekta (co jest chyba normalne, bo architektura bez- architekta nie powstanie), została mi udzielona nagana przez Sąd Koleżeński Krakowskiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że najwidoczniej uchybiłem kole-dze architektowi. nie to było moim zamiarem. Chciałem na tym przykła-dzie pokazać złożoność problemu, absurdalność prawa oraz impotencję estetycznej egzekutywy. To jest bardzo drobny przykład, ale zapewne jest wiele powodów, dla których architekci nie są skłonni do otwartych wypowiedzi. Tworzenie architektury to proces bardzo złożony, w którym bierze udział wiele instytucji, wiele stron. Proces, gdzie krzyżują się pie- niądze, polityka i nazwiska. A tam, gdzie coś nie jest anonimowe, to za- wsze rodzą się konflikty.

W ostatnim czasie w Krakowie oddawanych jest do użytku sporo obiektów- finansowanych z pieniędzy publicznych, za wydanie których odpowiada władza samorządowa utożsamiana imiennie z prezydentem miasta. uroda większości z nich była lub jest bardzo krytykowana. I nie ma co ukrywać

– w większości przypadków słusznie. Duże wątpliwości budzi bowiem subtelność estetyczna wielu elementów architektonicznych placu Szcze-pańskiego, wdzięk inżynierski podgórskiej kładki Bernatki czy wreszcie ostatnio oddawana do użytku kryształowość fontanny Kryształ na Rynku Głównym.

no i oczywiście jest jeszcze wielce medialna epopeja stadionu Wisły, któremu to przedsięwzięciu należy poświęcić chyba nieco więcej miejsca, aby nie ulec prymitywnym uproszczeniom. nie wdając się w historię

powstawania tego projektu, co jednak ma tu duże znaczenie, uważam, że jest to twór zastanawiający, i myślę, że jeśli na skutek wykonawstwa budowlanego przedwcześnie się nie rozleci, to z czasem forma architek-toniczna może być coraz bardziej intrygująca. myślę też, że obecny owczy pęd w bezpardonowej krytyce estetycznej tej – faktycznie może niespe-cjalnie nowatorskiej – konstrukcji jest mocno przesadzony. Pragnę przy okazji tylko zauważyć, że w przygotowaniach do, jak się powszechnie uważa, ponoć zbawiennego dla rozwoju naszego kraju euro 2012 podjęto w Polsce znacznie bardziej wstydliwe decyzje. Jaki bowiem szanujący się kraj w europie budowałby swój stadion narodowy w oparciu o niemiecki projekt, praktycznie będący formalną powtórką z innego niemieckiego projektu, zresztą wcześniej już zbudowanego na ostatnie mistrzostwa świata w Kapsztadzie. Polskie nowatorstwo w ulepszeniu tego projektu afrykańskiego polega zaś tylko na tym, że dodano dwa poziomy parkingów pod płytę boiska, których to (z oczywistych względów bezpieczeństwa) nie wolno będzie używać w czasie rozgrywania meczów. Czyż nie jest to dopiero swoiste kuriozum?

Redaktor mancewicz w związku z ostatnim wysypem oddanych do użytku inwestycji krakowskich finansowanych przez miasto powiązał je ze zbli- żającymi się wyborami samorządowymi. A prezydenta majchrowskiego porównał do doświadczonej kwoki, która precyzyjnie zaplanowała wy- klucie się tych jaj w swym kurniku. I chyba bardzo trafnie to ujął.Ja w każ- dym razie bardzo cieszę się, że prezydent mojego miasta planuje wylęg i jest w stanie utrafić z nim na określony czas. Bo nie chciałbym, aby

BrOniĘ // — preZyDentA ¬krAkOwA! / /tekst: Marek Dunikowski

pisklęta prezydenta Krakowa rodziły się przypadkowo. Wiem, że funkcjo- nując w okowach istniejącego prawa i biologii procesów inwestycyjnych, wymyślonej przez polski parlament, kontrolowanie periodu nie jest sprawą prostą. A tak na marginesie, to zasada kontrolowanego lęgu ma również miejsce w paryskim kurniku Sarkozyego, waszyngtońskim Obamy czy rzymskim Berlusconiego.

W krakowskim kurniku powstają projekty dobre i kiepskie. niewątpliwie stadion Cracovii jest projektem bardzo dobrym, jak również projekty centrum informacyjnego czy parkingu na Groblach delikatnie wpisują się w otoczenie, szanując wyjątkowość Wzgórza Wawelskiego. O tych, które budzą negatywne emocje, wspomniałem wcześniej. niemniej wszystkie one – i te dobre, i te złe – mają wspólną cechę: Do ich realizacji dopro- wadził prezydent, ale on ich nie wybrał. Tak jak prezydent Gołaś też nie zaprojektował mostu Kotlarskiego, któremu daleko do maestrii konstru- kcyjnej mostów Calatravy, czy nie wyrzeźbił pomnika Piotra Skargi na placu św. marii magdaleny. Wszystkie te przypadki były efektem konkur- sów bądź przetargów architektonicznych. Konkursów, w których jury zasiadają profesorowie, znani architekci i luminarze innych dziedzin nauki i sztuki. niestety, praca jury jest zawsze pewnego rodzaju formą demokracji, a demokracja w sztuce uśrednia. Wybitne dzieła tworzą wybitne jednostki mające wybitnych mecenasów. mecenasów, którym społeczeństwo pozwala na podejmowanie ryzyka.

Prezydent miasta w naszym systemie prawnym jest ubezwłasnowolnio- ny, a konstrukcja i istota tego systemu promuje miernotę. ustawa o za- mówieniach publicznych de facto na równi traktuje zakup krzeseł na portiernię i projekt realizacyjny fontanny Kryształ na Rynku. Przy wiel-kich przedsięwzięciach Paryża mer miasta osobiście wybierał projekty. Burmistrz Wiednia sam wskazał architekta, który zaprojektował sztandaro- wy budynek postmodernistyczny w samym centrum miasta, dokładnie naprzeciwko katedry. Wyobraźmy sobie, że prezydent Krakowa wskazuje osobiście, któremu architektowi zleci zaprojektowanie np. filharmonii, muzeum lub któregoś placu. Obojętne, czy będzie nim Chińczyk od pira- midy w Luwrze, Amerykanin od muzeum w Bilbao czy polski architekt, to natychmiast byłby oskarżony o nepotyzm, korupcję lub co najmniej wyrzucanie publicznych pieniędzy. W ogóle to niemożliwe. Co prezyden-towi więc pozostaje? Ano wysiadywać jaja, które wybiorą i przygotują do wylęgu zastępy przedstawicieli artystyczno-inżynierskich środowisk Stołecznego Królewskiego miasta Krakowa. Środowisk, które potem nie- rzadko tego prezydenta za realizację swych wyborów krytykują. I, niestety, właśnie piramida na Rynku wydaje się podrzuconym kukułczym jajem do prezydenckiego krakowskiego kurnika

Marek Dunikowski – współprowadzi krakowskie Biuro Architektoniczne ddjm Sp. z o.o., laureat Honorowej Nagrody sarp w 2004 r., zaprojektował m.in. budynek muzeum obozu zagłady w Bełżcu i nową skórę dla „szkieletora” przy rondzie Mogilskim.

źródło: Gazeta Wyborcza Kraków, 16.10.2010

Page 44: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

84 85/architektura krajobrazu//list/

P anta Rei – wszystko mija. Pędzi czas, a z nim zmiany. Jakie zmia-ny? – nie wiem. Domy kiedyś proste teraz są krzywe lub obłe. my ludzie, nie zmieniamy się zbytnio – Kanony Leonarda czy Corbu

są nadal aktualne. Jedynie projektowanie przestało być przygodą w przestrzeni, a stało się grą proceduralno-administracyjną, pełną nie- zwykłych pułapek i przepisowych otchłani bez dna. Wymaga zupełnie innej wrażliwości i talentów. nie ma co wartościować, jest jak jest – lecz sarp trwa – Stowarzyszenie ludzi związanych z Architekturą istnieje i chwała mu za to. Aby się doń dostać trzeba pokonać parę prostych for- malności, dyplom uczelni, wprowadzający, etc., lecz myślę iż w obecnych czasach, gdzie wszystko obrasta tysiącami pisemek, warto by zmienić procedury i sprowadzić je co najmniej do deklaracji – dwu szkiców,

peAn nA cZeŚć sArpu…tekst: Jerzy Gurawski / sarp

W ostatnich latach można zaobserwować pozytywne zmiany zmie- rzające w kierunku polepszania wizerunku przestrzennego Warszawy. Powoli, ale w zauważalny sposób podnoszone są

standardy zagospodarowania przestrzeni publicznej. nowy wizerunek tkanki miejskiej uzależniony od atrakcyjności programu, zastosowania dobrej klasy wzornictwa i materiałów wykończeniowych, wpływa zasadni- czo na podniesienie architektonicznej i reprezentacyjnej jakości struktur stolicy. zmodernizowane w ten sposób fragmenty miasta stają się lokalnymi „ogniskami” nowych, pozytywnych trendów. Wokół zmodern-zowanych terenów coraz odważniej przebija się ogólna potrzeba do użytkowania poprawionej przestrzeni wspólnej. Dzięki temu, aktywizo- wane są niedoinwestowanie lub martwe dotąd obszary, poszukujące swych własnych szans na rozwój i poprawę jakości życia.

W momencie kiedy Dzielnica Śródmieście może poszczycić się oddanym niedawno do użytku Placem Grzybowskim, na prawym brzegu Wisły rozpoczyna się przebudowa kolejnego placu. Rewitalizacji poddany zostanie bowiem najstarszy i zarazem największy skwer Pragi Południe – Plac Szembeka. Już niedługo, z tego zaniedbanego i zapomnianego przez wszystkich terenu znikną rozpadające się chodniki, wydeptane ścieżki i zamierające drzewa. W miejscu rozbitego przestrzennie wnętrza, podzie- lonego jezdnią ulicy Kordeckiego, zgodnie z przewidywaniami władz dzielnicy, w ciągu dwóch lat, pojawi się miejski plac, który zmieni się w tętniącą życiem wizytówkę dzielnicy.

nowy projekt Placu Szembeka powstać musiał na terenie objętym za-sięgiem interesów wielu instytucji publicznych. najtrudniejsze okazało się bowiem pogodzenie wielokierunkowych wytycznych instytucji takich

plAcsZemBekA

jak: Biura Drogownictwa i Komunikacji, zarządu Dróg miejskich, Biura Stołecznego Konserwatora zabytków, Wydziału estetyki Przestrzeni Publicznej, z możliwościami uporządkowania terenu pod kątem infrastru- ktury podziemnej. na terenie usianym plątaniną instalacji, wypraco- wanie koncepcji spełniającej oczekiwania inwestora, gestorów sieci, insty- tucji miejskich, a przede wszystkim okolicznych mieszkańców okazało się procesem czasochłonnym, wymagającym wielostronnych konsultacji i kompromisów.

Ostatecznie powstał Projekt zagospodarowania Terenu, w którym przy zachowaniu interesów instytucji miejskich udało się wykreować prze-strzeń miejską o uporządkowanej strukturze, która spełniła wytyczne Koncepcji urbanistycznej dr Jacka Szerszenia.

Główną wytyczna dla nowego sposobu zagospodarowania stało się pod- kreślenie osi kompozycyjnej placu, którego główną dominantą jest Kościół najczystszego Serca maryi. W tym przypadku jako najistotniej-szy akcent kształtujący ramy placu należy wskazać podwójną aleję drzew zaprojektowaną od ul. Grochowskiej aż do granicy kościoła. zaproponowa- ne w projekcie nasadzenia brzozowe wybrano ze względu na tło histo- ryczne miejsca związanego z pobliskim rezerwatem „Olszynka Grochowskia”. Dominują tam właśnie brzeziny. O ostatecznej decyzji dotyczącej wybo-ru gatunku brzozy (Betula utilis), zdecydowały takie cechy jak, regularna budowa koron oraz kolorystyka pni i konarów. nawet u dorosłych egzem-plarzy tych drzew, ozdobą jest nieskazitelnie biała kora. Owe cechy do-skonale współgrają z wertykalnymi podziałami jasnej kościelnej elewacji.

Wschodnią część placu zajmuje zestopniowane wyniesienie, na którego przedpolu od strony ul. Grochowskiej, zarezerwowano miejsce dla

tekst: arch. kraj. Michał Kaczmarczyk / pleneria

rysunków inspiracji i zauroczeń przestrzennych. Oczywiście poświadczo-nych przez notariusza i Izbę wraz z zaświadczeniami o niekaralności i podłączeniu do sieci.

W zauroczeniach nie będę oryginalny. mam dwa podstawowe – rynek w Kazimierzu i gardziel ulicy Grodzkiej zatkana kościółkiem Św. Wojciecha, na Rynku w Krakowie. Rysuję je od stu lat z okładem – rysowałem rynek w Kazimierzu zapełniony końmi i prosiakami, potem nysami i Poloneza-mi, teraz dostawcze vw i Fordy. Rynek w Krakowie niestety jest odnawia-ny, traci moc i czar – ostatnie chwile by go wyczuć. mogę zapewnić, że fascynacja dawną formą nie powoduje uszczerbku w walce o przetrwa-nie we współczesności, a wprowadza bez dopalaczy w przedziwny stan letargu i zamyślenia, z którego niestety łatwo nas wyrwać

Page 45: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

86 87/architektura krajobrazu//architektura krajobrazu/

pomnika. Jak przewidują władze Dzielnicy najprawdopodobniej stanie tu popiersie patrona placu gen. Piotra Szembeka. Przedpole w postaci sze-rokiej rampy, otworzy bezkolizyjne wejściem na plac, przyjazne osobom starszym i niepełnosprawnym. Teren w podobny sposób ukształtowany zostanie od strony ul. Kordeckiego.

W strefie wejściowej pod płytą placu, znajdzie się także miejsce dla nowego szaletu miejskiego. Jego część nadziemna posłuży za punkt in-formacji turystycznej, promującej dzielnicę i miasto stołeczne Warszawa, miejmy nadzieje już w trakcie euro 2012.

W części placu od strony kościoła dodatkową atrakcją będzie fontanna z podwójnym rzędem wybijających z nawierzchni dysz.

Bardzo istotnymi elementem wystroju placu będzie jego wyposażenie. Pojawią się oporowe elementy betonowe, oświetlenie, wygrodzenia placu, kosze i ławki. Te ostatnie, ustawione rytmicznie głównie wzdłuż zieleńców pod drzewami, podkreślą najważniejszy z kierunków placu. zaokrąglenia, drewnianych parawanów oparć, z pewnością wpłyną pozy-tywnie na złagodzenie surowości kamiennej posadzki „Szembeka”.

Przemiana obejmie swym zasięgiem nie tylko teren placu, ale również przyległe ulice stanowiące integralne przedłużenie rewitalizowanego obszaru miasta. Poza asfaltową jezdnią ulicy Chłopickiego, do utwardze-nia nawierzchni ciągów pieszo-jezdnych oraz miejsc parkingowych użyty zostanie materiał naturalny, w postaci granitowych płyt i ciętej kostki kamiennej. Dzięki temu rozdzielone jezdnią ul. Kordeckiego obie części placu, zostaną zintegrowane spójnym wzorem i fakturą nawierzchni.

Odnowiony Plac Szembeka niezwykle efektownie będzie wyglądał rów-nież po zmroku. Wzdłuż ciągów komunikacyjnych zamontowane zostaną nowe latarnie, zaś pomiędzy brzozami, na skośnych słupach zaświecą się opalizujące lampiony. zawieszone pomiędzy koronami drzew wydzielą z mroku kameralny tunel, prowadzący spacerowiczów od ulicy Grochowskiej, aż do ogrodzenia kościoła

zamawiający:

urząd Dzielnicy Praga Południe

nazwa projektu:

Rewitalizacja Placu Szembeka w Warszawie

jednostka projektowa:

Pleneria sp. z o. o., sp. k.

zespół projektowy:

Dariusz malinowski

michał Kaczmarczyk

Anna małkińska

michał Szaruga

projekt szaletu miejskiego

z punktem informacyjnym:

Wojciech Kakowski, Pracownia obsługi

Inwestorów Pro-Invest sp. z o.o.

autor koncepcji urbanistycznej:

dr arch. Jacek Szerszeń, Plan & Projekt jsa sp. z o.o.

Page 46: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

88 89/nowości książkowe//nowości książkowe/

„wielka architektura i kolory niewidzenia”

projekt: magdalena jurek i edyta ołdak, audiode-skrypcja: urszula butkiewicz, izabela kűnstler, do-rota miłosz. nagranie słuchowiska: mediachool pl

Ten niezwykły tytuł nosi równie niezwykła książka traktująca o architekturze, a przeznaczona dla… nie-widomych, a więc tych, którzy jej zobaczyć nie mogą. miałem szczęście poznać to opracowanie przy okazji 100-lecia urodzin macieja nowickiego, a właściwie podczas uroczystości odsłonięcia poświęconej mu pamiątkowej tablicy 18 listopada 2010 roku, w bi-bliotece zakładu dla Ociemniałych w Laskach, gdzie w czasie okupacji nowicki przebywał i projektował nowe obiekty dla tego zakładu. A więc projektował tam architekturę dla tych, którzy nie mogli jej zo-baczyć. O tym mówił również tekst umieszczony na tablicy – również pismem Braille'a – a odczytany w czasie uroczystości jej odsłonięcia przy użyciu pal-ców na głos przez jednego z niewidomych wychowan-ków zakładu, który wywołał wśród zebranych praw-dziwe wzruszenie. Wzruszony był również obecny tam prof. marvin malecha, dziekan Szkoły Architektury ncsu w Raleigh n.c., który przybył z usa na konferencję poświęconą 100-leciu urodzin m. nowickiego. Jego wzruszenie powiększyło się, gdy otrzymał omawianą tu książkę. zawiózł ją do Stanów jako dowód polskich starań, aby ze zrozumieniem architektury docierać nawet do tych, którzy nie mogą jej zobaczyć.

Dariusz Błaszczyk – „Juliusz Żórawski – Przerwane Dzieło moDernizmu”

wydawnictwo „salix alba” warszawa, 2010, ilość stron: 200, ilustracji czarno-białych: 111, cena 60 zł + koszt przesyłki

ukazała się ostatnio niezwykle ciekawa i cenna książ-ka dokumentująca twórczość Juliusza Żórawskiego, jednego z najwybitniejszych architektów polskiego międzywojennego modernizmu. Książka, która z uwagi na wielokierunkowość działań Juliusza Żórawskiego,

estetycznej oprawie. Autorka przedstawia ponad 60 obiektów oraz dzieli się wieloma wrażeniami z podróży. zainteresują one wielbicieli architektury, koneserów win i smakoszy życia. Aneks w postaci przewodnika zawiera informacje przydatne dla wszystkich tych, którzy zechcieliby wybrać się na wędrówkę w poszu-kiwaniu nietuzinkowych widoków i doznań.

Kinga Baumann – absolwentka Wydziału Architek-tury fh w Kolonii. Od roku 1993 członkini niemiec-kiej Izby Architektów aknrw. Krótkie chwile spędzane w Polsce poświęca na współpracę z pracownią rodzin-ną w Warszawie. Jej eseje publikowane były między innymi w „Architekturze & Biznes”, „Archivolcie”, „ma-gazynie Budowlanym” (Bertelsmann Wydawnictwa Fachowe), „muratorze”, „Werandzie” i „elle Decoration”. Wnikliwie ocenia nowoczesną architekturę i uwrażli-wia czytelników na przestrzeń zabudowaną.

zenon Prętczyński – Pamięci architek-tów wrocławskich 1945–2005

„pamięci architektów wrocławia 1945–2005”, wrocław 2010, oprawa twarda, ilość stron: 310, ilustracji czar-no-białych: 840.

ukazała się książka, która swym tytułem sygnalizuje okolicznościową publikację poświęconą – jak okre-śla to jej tytuł – pamięci architektów wrocławskich. Będąc nią niewątpliwie, jest jednak cennym i jakże potrzebnym opracowaniem przynoszącym zawodowe dane biograficzne ponad 130 architektów związanych w ten czy inny sposób z Wrocławiem. „W ten czy inny sposób..”, – bo autor tej książki, nieoceniony kroni-karz architektonicznego środowiska Wrocławia zenon Prętczyński umieścił ich na jej stronach w kolejności związanej z jego pamięcią od czasów studiów na Wy-dziale Architektury Politechniki Wrocławskiej, a więc począwszy od – jak to określa – „naszych mistrzów edukacji architektonicznej”, następnie uczniów tych mistrzów oraz na zakończenie pionierów odbudowy Wrocławia, z którymi nie miał już tak bezpośrednie-go kontaktu, ale których umieszczenie w tej książce było oczywistą powinnością. mimo, że opracowanie to nie obejmuje zapewne wszystkich architektów, któ-rzy otarli się w swej pracy o Wrocław i nie wszyscy z umieszczonych w nim posiadają materiał ilustracyj-ny, dokumentujący ich twórczość (posiada go jednak

przeszło połowa), całość ma niezwykłą wartość dla naszej – tak to trzeba określić – ułomnej pamięci. Szczególnie ujmujące jest zebranie i opublikowanie przez autora materiałów dokumentujących dorobek architektoniczny architektów najstarszego pokolenia publikowanych w tej książce, pozostawiony przez nich na kresach wschodnich, co w naszych publikacjach nie jest zbyt częste. zauważyć też z aprobatą trzeba, że wydanie tej książki sfinansowała Dolnośląska Izba Architektów, co świadczy o jej szacunku dla pracy i do-robku architektów jej regionu. A trzymając tę książkę w ręku westchnąć można, że przydałyby się podobne opracowania i dla innych regionów naszego kraju, ale do tego trzeba, aby znalazł się tam ktoś taki jak zenon Prętczyński. Tadeusz Barucki

Książka „Wielka Achitektura i Kolory niewidzenia” po krótkim wstępie Barbary Szymańskiej z „Fundacji Audiodeskrypcja” przedstawia w kropkowym wydruku – podobnie jak w systemie Braille'a – cztery najbardziej charakterystyczne w swej nowoczesnej architekturze obiekty Warszawy, a mianowicie gmachy Agora, Fo-cus, Biblioteka uw i Rodan. Do książki dołączono też płytę cd z opisem w formie słuchowiska. Wydaniu książki i płyty towarzyszyły warsztaty w pracowniach architektonicznych, podczas których dzieci poznawały makiety opisanych budynków. „Książka i płyta mają pomóc wszystkim – jak pisze edyta Ołdak ze Stowa-rzyszenia „z Siedzibą w Warszawie” – w zrozumieniu fragmentu świata: dzieciom niewidomym – świata Wielkiej Architektury, dzieciom widzącym – sposobu odbierania rzeczywistości przez osoby niewidome”. ze strony naszego środowiska należą się podziękowania naszym Koleżankom i Kolegom, autorom wyżej wy-mienionych obiektów za włączenie się do tej akcji i udzieloną jej organizatorom pomoc. Tadeusz Barucki

adam czyżewski – polska architektura współczesna, honorowa nagroda sarp 1966–2010

wyd. drugie, uzupełnione, książka w całości tłuma-czona na język angielski, autor: adam czyżewskiwspółpraca autorska: elżbieta czyżewska, agnieszka kowalska, wydawca: zarząd główny sarp, trygon warszawa 2010

Pierwsze wydanie książki z 2006 roku związane było z czterdziestoleciem Honorowej nagrody sarp i zawierało sylwetki laureatów od Romana Gutta do Witolda Benedeka i Stanisława niewiadomskiego. Drugie wydanie zostało uzupełnione o Jerzego Gu-rawskiego (2007), mariana Fikusa (2008), Krzysz-tofa Ingardena i Jacka ewýego (2009) oraz laureata z 2010 roku – Bolesława Stelmacha. Wydawnictwo to otwiera tekst Prezesa sarp Jerzego Grochulskiego, w którym podkreśla on, jak nieprzerwanie ważną rolę odgrywa ta nagroda w środowisku, oraz jak znaczący i aktualny jest wybór nagrodzonych, których twórczość została pozytywnie zweryfikowana przez czas i nowe pokolenia odbiorców i użytkowników. Autor książki, antropolog kultury konsekwentnie buduje porządek,

„w którym kolejne prezentacje i zmieniające się syl-wetki wybitnych projektantów tworzą spójny obraz

tadeusz Barucki – „matthew nowicki poland – usa – india”

wydawnictwo „salix alba” warszawa 2010,ilość stron 88, ilustracji kolorowych 26, ilustra-cji czarno-białych 102.

W związku z 100-leciem urodzin macieja nowickie-go przypadającym w roku 2010 oraz zorganizowaną z tej okazji konferencją międzynarodową, która miała miejsce w pawilonie sarp w Warszawie w dniu 18 listopada 2010 roku, wydana została przy pomocy ministerstwa Spraw zagranicznych książka Tadeusza Baruckiego „matthew nowicki Poland – usa – India”. Jest to pierwsza tego rodzaju publikacja przedsta-wiająca w języku angielskim całokształt twórczości

architektury polskiej ostatniego półwiecza. Obraz zbudowany z różnorodnych fragmentów, a mimo to podporządkowany jednej myśli – konsekwentnemu dążeniu do wyeksponowania tych wartości, które gubią się w chaotycznym, zniszczonym krajobrazie kulturowym naszego kraju”.

Obok prezentacji twórczości 44 laureatów album zawiera także biogramy i wybór bibliograficzny twór-czości każdego z nich.

Dodać należy, iż 1000 egzemplarzy książki zakupiło ministerstwo Spraw zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej, dzięki czemu trafi ona do odbiorców na całym świecie, poprzez placówki dyplomatyczne i Instytuty Kultury Polskiej na całym świecie.

macieja nowickiego, uwzględniająca szczegółowo jego polski rozdział życiorysu. Książka przekazana została w części nakładu do wykorzystania przez zagra-niczne placówki msz a także rozesłana przez sarp jako podarunek do kilkuset szkół architektury i liczących się bibliotek na całym świecie.

(Zainteresowani nabyciem resztek nakładu mogą na-być książkę bezpośrednio w wydawnictwie „Salix Alba”– [email protected] – w cenie 58 zł + koszt przesyłki.)

wine, culture, architecture.smak architektury

przekład: soren a. gauger, katarzyna berger-kuzniarwydawnictwo: fa, ilość stron: 320, format: 300 x 240rok wydania: 2010, isbn: 978-83-931722-9-0okładka: twarda, publikacja wielojęzyczna, w wer-sjach językowych: angielskiej, polskiej, cena: 160 zł / cena promocyjna: 145 zł

Wino powstaje w winnicy, ale styl nadaje mu winiarz i architekt ...

Takie motto mogłoby otwierać zbiór bogato ilustro-wanych esejów o współczesnej architekturze pojawia-jącej się w doborowym towarzystwie wina. Architektka i krytyczka Kinga Baumann oprowadza czytelników po plantacjach europy, analizując nowe realizacje i próbu-jąc odpowiedzieć na intrygujące pytania: co kształtuje wizerunek wina? Czy jego smak można odczytać na elewacjach bodegi? Czy wystrój enoteki wpływa na degustację? Książka składa hołd kulturze wina i jej

Page 47: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

90 91/artykuł sponsorowany//nowości książkowe/

1.Renesansowy zamek Wedlów-Tuczyńskich usytuowany nad dwoma jeziorami jest luksusowym ośrodkiem wypoczynkowo-hotelowym-znajdującym się w Tucznie.

Leży wśród malowniczych okolic Pojezierza Drawskiego w wojewódz-twie zachodniopomorskim – 120 km od Poznania, 400 km od Warszawy, 250 km od Gdańska, 250 km od Berlina. Wspaniałe okolice – jeziora, rzeka, liczne lasy, mnogość grzybów i zwierzyny – tworzą niepowtarzal-ny klimat tego miejsca.

Pierwszym właścicielem Tuczna był Hasso von Wedel. Przejął w xiii w. ceglany dom polskiego księcia Wielkopolski. Pierwszy, ceglano-

-kamienny gotycki dom został wzniesiony na kwadratowym planie z kwa- dratowym dziedzińcem otoczonym grubym, ceglanym murem, ze wscho- dnim skrzydłem dla mieszkańców.

Położony na szczycie stromego wzgórza, otoczony wodami dwóch jezior i bagnami z trzech stron, zamek był dobrze bronioną fortecą, dominującą nad miasteczkiem Tuczno. Obecnie został zamieniony na hotel.

Hotel posiada cztery sale konferencyjne (100, 50 i 40 m²) wyposażone w sprzęt multimedialny (rzutniki oraz nagłośnienie) do celów prezenta- cjnych. Ponad to kompleks dysponuje 41 komfortowo wyposażonymi po-kojami z łazienkami, w tym 2 apartamentami-studiami. Goście mają do dyspozycji ziemny kort tenisowy, miejsce na ognisko i grill. W pobliżu ośrodka znajduje się park nad jeziorem, trzy ośrodki jeździeckie i wiele innych atrakcji.

a zwłaszcza jego wkład w teorię architektury i dydakty-kę dawno już powinna była znaleźć się w rękach archi-tektów, jak i każdego interesującego się architekturą. Dariusz Błaszczyk, z wykształcenia historyk sztuki a zarazem reżyser filmowy, działający dziś też aktyw-nie w mediach prowadzących programy o sztukach wizualnych, swe studia w Instytucie Historii Sztuki uniwersytetu Warszawskiego zakończył właśnie pracą o Juliuszu Żórawskim. zebrane do niej materiały, po-szerzone o dalsze – uzyskane w kontaktach z rodziną J. Żórawskiego i jego najbliższymi współpracowni-kami – doprowadziły do powstania obecnej książki, która przez barwne dane biograficzne, prezentację i analizę jego poszczególnych dzieł, relacje kolegów i współpracowników doprowadza do jego filozo-ficznych przemyśleń na temat psychologii postaci w badaniu formy architektonicznej, które – jak wia-domo – stały się w czasie wojny tematem jego pracy doktorskiej. Były one zarazem – trzeba to podkreślić – pionierskim działaniem w skali światowej. Całość tego materiału uzupełniona licznymi fotografiami a także wizualizacją niektórych nie zrealizowanych projektów J. Żórawskiego stanowi niezwykle cenne opracowanie informujące nasze środowisko o projektach i obiektach J. Żórawskiego, a także o sprawach z jego życiorysem związanych, o których – zaryzykuję to stwierdzenie – nie mieliśmy pojęcia. Dziękując autorowi za tę książką ofiarowaną naszemu środowisku informujemy, że czy-nione są starania, aby była ona do nabycia również za pośrednictwem oddziałów sarp-u. Tadeusz Barucki

(Do czasu, kiedy książka będzie dostępna w księgar-niach i ewentualnie w oddziałach SARP można ją nabyć bezpośrednio w wydawnictwie „Salix Alba” – [email protected] – w cenie 60 zł + koszt przesyłki.)

1

renesansowy zamek wedlów-tuczyńskich w tucznie / zamkowa 1działka:

29 616 haa / budynek zamku:

powierzchnia użytkowa:

1777 m²powierzchnia zabudowy:

2670 m²b / budynek gospodarczo mieszkalny:

powierzchnia użytkowa:

338 m²powierzchnia zabudowy:

455 m²c / restauracja z tarasem:

130 m²d / sala balowa:

110 m²1

Page 48: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011 | # 4 | styczeń/luty | 2011

9392 /artykuł sponsorowany/ /artykuł sponsorowany/

Page 49: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011

94 /artykuł sponsorowany/

Rosnące ceny energii skłaniają inwestorów do poszukiwania no- wych, coraz bardziej efektywnych rozwiązań w zakresie ener- gooszczędnego budownictwa. Jednym z nich jest oferowany

przez firmę rehau energooszczędny system okienny geneo®, produ-kowany z nowatorskiego tworzywa kompozytowego rau-fipro®. Obec-nie, system ten został rozbudowany o profile do drzwi zewnętrznych.

Wydatki na ogrzewanie mieszkania lub domu stanowią coraz większe obciążenie dla rodzinnego budżetu. Dlatego też przy planowaniu nowych inwestycji budowlanych, inwestorzy sporo uwagi poświęcają na optymalne dobranie parametrów izolacyjności cieplnej przegród bu-dowlanych. Aspekt ten brany jest także pod uwagę przy kompleksowej termomodernizacji budynków. O ile w przypadku okien, inwestorzy coraz częściej decydują się na wybór systemu ze względu na jego parametry cieplne, w przypadku drzwi wejściowych główny nacisk kładzie się na ich wygląd i komfort obsługi. zdarza się, że planując kompleksową wymianę okien, rezygnuje się z wymiany drzwi – nie tylko aby uniknąć dodatko-wych kosztów, ale głównie dlatego, że nadal spełniają one wymagania estetyczne właścicieli budynku. Tymczasem wymiana drzwi zewnętrz-nych może w znaczący sposób obniżyć straty ciepła – zastąpienie starych drzwi z lat 70 czy 80, nowoczesną stolarką z systemu geneo® o dosko-nałym współczynniku przenikania ciepła ud do 0,51 w/m² K, pozwoli na zaoszczędzenie nawet do 76 procent energii.

nowoczesne drzwi zewnętrzne

System drzwiowy geneo® to niezwykła innowacja technologiczna, która spełnia nie tylko najwyższe oczekiwania inwestorów, ale również wyma-gania przyszłości. Przy jego projektowaniu wykorzystano nowatorskie, niezwykle stabilne tworzywo kompozytowe z włóknem szklanym rau-fipro®, zastosowane po raz pierwszy przez rehau w systemie okiennym. Tym samym poszerzyła się rodzina oferowanych na naszym rynku produktów geneo®.

PL GENEO Kampagne AZ 235 x 297 ARCH 102010.indd 1 07.10.2010 10:00:48

ABy ciepłO nie uciekAłOZ DOmu…

Rewolucyjne tworzywo rau-fipro® zapewnia profilom nie tylko niezwy- kłą stabilność, ale również wysoką odporność na odkształcenia pod wpływem temperatury. umożliwia to w większości przypadków na rezy gnację ze stosowania wzmocnień stalowych. eliminacja stali, będącej przyczyną strat ciepła powodowanych przez mostki termiczne sprawia, iż profile geneo® charakteryzują się doskonałymi właściwościami termo-izolacyjnymi. Dodatkowo środkową komorę profilu można wyposażyć w specjalne wkładki ocieplające, co jeszcze bardziej polepsza jego para-metry izolacyjności cieplnej.

nowością są także kryte zawiasy – oferowane przez rehau opcjonalnie rozwiązanie, które zapewnia nowoczesny i elegancki wygląd drzwi zewnętrznych geneo®. Głębokość profili 86 mm umożliwia stosowanie dostępnych w handlu wypełnień drzwiowych o grubości do 53 mm. Obwiedniowe uszczelnienie w trzech płaszczyznach doskonale chroni użytkowników przed przeciągami, kurzem i wilgocią.

System drzwi zewnętrznych geneo® pozwala na indywidualne dopaso-wania do potrzeb klienta w zakresie ochrony akustycznej i przeciwwła-maniowej. można je także dostosowywać do „domów bez barier”.

rau-fipro® – rewolucyjne tworzywo kompozytowe z włóknem szklanym

Tworzywo nowej generacji rau-fipro® to wynik ponad 60-letniego doś- wiadczenia, niezwykłej innowacyjności i kompetencji rehau w przetwór-stwie tworzyw sztucznych. Dzięki nowatorskiemu w branży okiennej zastosowaniu tworzywa kompozytowego z włóknem szklanym, z którego zrobiono rdzeń profili, drzwi geneo® uzyskują najwyższą stabilność i szty wność. natomiast wykonane z pvc powierzchnie zewnętrzne profili są odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne, promieniowanie słone- czne oraz poprzez swoją gładkość – niezwykle łatwe w czyszczeniu oraz pielęgnacji. Więcej informacji o systemach Geneo®: www.rehau.pl/geneo

Colorcoat®Budujemy zaufanie

Stalowe blachy powlekane Colorcoat® firmy Tata Steel (dawniej Corus) z unikalnymi powłokami zapewniającymi wieloletnią trwałość potwierdzoną kompleksowymi gwarancjami można stosować zarówno w systemach pokryć ścian jak i dachów.

Czy wiesz że oferujemy szereg szkoleń w ramach programu ustawicznego kształcenia, które zostały zaaprobowane przez RIBA(Królewski Instytut Architektów Brytyjskich). Nasze szkolenia omawiają między innymi tematy związane z ekologią, renowacjami, szczelnością budynków itp.

Colorcoat HPS200 Ultra® zapewnia maksymalną trwałość potwiedzoną najdłużą gwarancją przyznawaną na stal powlekaną.

• Dwukrotnie wyższa trwałość koloru i połysku w porównaniu z powłokami typu plastisol, z odpornością na promienie UV na poziomie klasyfikacji RUV4.

• Niezrównana trwałość krawędzi ciętych, spełniająca wymagania RC5 zgodnie z normą EN 10169:2009.

• Obecnie Gwarancja Confidex® chroni produkt przez okres do 40 lat w przypadku budynków przemysłowych i komercyjnych.

Colorcoat Prisma™ to idealny wybór dla projektantów przyciągających wzrok budynków które sprostają próbie czasu.

• Współczesna nowa gama kolorów z optycznie gładkim wykończeniem idealnym przy nowoczesnych projektach.

• Kompleksowa Gwarancja Confidex® zapewniająca całkowity spokój na okres do 30 lat w przypadku budynków przemysłowych i komercyjnych.

• Wszystkie kolory jednolite i metaliczne przewyższają wymagania klasyfikacji RUV4 i RC5 zgodnie z normą EN 10196:2009.

Aby uzyskać więcej informacji odwiedź stronęwww.colorcoat-connection.com lub zadzwońInfolinia Colorcoat Connection® +48 (0) 58 627 46 52.

Colorcoat, Colorcoat Connection, Colorcoat HPS200 Ultra, Confidex, Galvalloy, Prisma i Scintilla są znakami handlowymi firmy Tata Steel UK Limited.

Chatterly Valley, pierwszy w historii budynek, który osiągnąłwyjątkowy status BREEAM na etapie projektu.

Colorcoat Ad Poland.qxd 17/1/11 17:03 Page 1

Page 50: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

Farba proszkowa IGP-DURA®xal nadaje niezwykle głęboko matową elegancję powierzchniom używanym w architekturze oraz wzornictwie przemysłowym. W ten sposób powstają powierzchnie o doskonałej odporności na światło oraz wpływy atmosferyczne, a swym wyglądem przypominające metal. Pozwólcie się Państwo zainspirować bogactwem kolorów i efektów.

Firma IGP Pulvertechnik AG od 40 lat opracowuje systemy farb proszkowych do uszlachetniania powierzchni o wysokich wymaganiach, koncentrując się głównie na estetyce, ochronie, ekologii i zachowaniu wartości.

IGP Pulvertechnik Polska Sp. z o.o.ul. Łąkowa 3PL-05-822 MilanówekTelefon +48 (0)22 724 94 [email protected] · www.igp.pl

Matowa rewolucja

Inteligentne realizacje oświetleniowe firmy Zumtobel zapewniają perfekcyjną równowagę jakości światła i wydajności energetycznej - w HUMANERGY BALANCE.

www.zumtobel.com

W połączeniu z inteligentnymsterowaniem oświetleniapowstają dynamiczne realizacje, oferujące optymalną jakośćświatła i energetycznąwydajność.

Wysoce wydajne produkty LED firmy Zumtobel fascynują dzięki

wysokiej skuteczności, wspaniałym współczynnikom

oddawania barw, bezobsługowości oraz wyszukanej

stylistyce.

Milowy krok w zakresie wydajności o współczynnikach sprawności do 95% dla realizacji oświetleniowych oszczędzających naturalne zasoby.

Nowa generacja opraw ŚWIATŁO ŁAGODNE VZachwyca perfekcyjną techniką oświetleniową.Design: James Irvine

Dwa rodzaje optyki oraz możliwość wyboru między konwencjonalnymi źródłami światła a technologią LED gwarantują najwyższy komfort świetlny.

Page 51: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011

9998

| # 4 | styczeń/luty | 2011

Page 52: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

partnerzy sarp:

PL GENEO Kampagne AZ 235 x 297 ARCH 102010.indd 1 07.10.2010 10:00:48

Page 53: issn 20 81-8092 Dwumiesięcznik stowarzyszenia architektów

| # 4 | styczeń/luty | 2011

102

WSC Witold Szymanik i S-ka Sp. z o.o.Graphisoft Center PolandBrukselska 44 lok. 2, 03-973 Warszawatel. + 48 22 617 68 35, + 48 22 616 07 65fax + 48 22 616 07 74e-mail: [email protected]

Rezy

den

cja

SHEL

L H

ouse

, Ka

ruiz

awa,

Nag

ano

Proj

ekt:

ART

ech

nic

arc

hit

ects

, Ja

pon

iaw

ww

.art

ech

nic

.jp

Foto

: ©

Nac

asa

& P

artn

ers

Inc.

www.archicad.pl

ArchiCAD STAR EDITION 2011cena od 6.900 zł netto