20
Zespół Szkół nr 46 w Warszawie Grudzień 2010 r. Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie do ciebie. Wesołych świąt Bożego Narodzenia życzy Redakcja W numerze m.in. - Co nieco o Bożym Narodzeniu - Tradycje świąteczne w różnych krajach - Trudna Wigilia 1914 roku - Moje najwspanialsze święta według ... polskiej telewizji - Miniwywiad z Panią wicedyrektor Wiesławą Góralską

Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

  • Upload
    others

  • View
    1

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

Zespół Szkół nr 46 w Warszawie Grudzień 2010 r.

Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie,to Mikołaj przyjedzie do ciebie.

Wesołych świąt Bożego Narodzeniażyczy Redakcja

W numerze m.in. - Co nieco o Bożym Narodzeniu- Tradycje świąteczne w różnych krajach- Trudna Wigilia 1914 roku- Moje najwspanialsze święta według ... polskiej telewizji - Miniwywiad z Panią wicedyrektor Wiesławą Góralską

Page 2: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

Spis treściJak dobrze przy wigilijnym stole... 3 Co nieco o Bożym Narodzeniu Kevin jednak będzie 4 Nauczyciel od A do Z - miniwywiad Mikołaj i Śnieżynka 5 Tradycje świąteczne w różnych krajach 6 Skąd się wziął Święty Mikołaj Humor w świątecznym nastroju 8 Mikołajki - jak to jest 9 Magia reniferów List do Świętego Mikołaja 10 Trudna Wigilia 1914 r. 11 Zabawy przedświąteczne, czyli jak zrobić ozdoby choinkoweGwiazdka z Varsovią Kawały świąteczne 12 Moje najwspanialsze święta 13 Prezenty- dla chcącego nic trudnego! 14 My się zimy nie boimy 15 Doradzam, odradzam, popisuję się swoim gustem 16 Neil Gaiman 17 Zaułek kulinarny 18Justyna Kowalczyk Czym jeździ Święty Mikołaj 19

N a s z a B u d a

2

Michał Piotrkowicz

Magdalena Powierża

Bartosz Majewski

Jakub Pierzchała

Michał Anulewicz

Michał Zarachowicz

z pomocą

Michała Piotrkowicza

Michał Piotrkowicz

Michał Zarachowicz

Konrad Milczarek

Danuta Borowska

Anna Nowakowska

Zuzanna Mucha

Julia Barnaś

Joanna Tauer

Szymon Miszczak

Kamil Opara

Bartosz Naziębło

Kamila Kudłacik

Dominika Skowrońska

Robert Żołądek

Filip Mąkolski

Michał Sołtysiak

Jakub Mierzejewski

Matylda Kowalik

Zuzanna Kunert

Magdalena Powierża

Bartosz Majewski

Monika Wróblewska

Jolanta Chosia

Aleksandra Ślaska

p. Maja Gąsik

N a s z a R e d a k c j a

Drogi Czytelniku!

„Pada śnieg, pada śnieg…” taką piosenką można byłoby zacząć bardzo mroźne dni, które ostatnio ogarnęły Polskę.Na każdym kroku natykamy się na wizerunek grubego staruszka w czerwonym płaszczu z charakterystyczną czapką z pomponem na głowie. W radiu do znudzenia lecą świąteczne hity, a w reklamach każdy produkt okazuje się najlepszym prezentem na święta. Każdemu udziela się świąteczna atmosfera.Mikołajki. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że to bardzo fajny przedsmak świąt Bożego Narodzenia. Dostajemy wtedy prezenty od naszych bliskich, przyjaciół. Wreszcie nadchodzi 24 grudnia - Wigilia. To najlepszy i najpiękniejszy dzień w roku. Wyobrażenia ludzi odnoszą się do białych ulic i drzew, pięknie ubranych choinek, bezchmurnego nieba, bo przecież trzeba zobaczyć pierwszą gwiazdkę. Dzielenie się opłatkiem, świąteczna wieczerza i rozpakowywanie prezentów- te momenty mają swoją magię. Dwa dni świąt Bożego Narodzenia, krótka przerwa między przyjemnościami i znowu impreza sylwestrowa. Na pewno wszyscy planujemy hucznie powitać nowy rok. Zabawa, kolacja i huczne fajerwerki są stałym punktem programu. Niestety, potem trzeba znowu powrócić do szarej codzienności, więc postarajmy się spędzić święta tak, aby długo było co wspominać.Tymczasem, redakcja „Naszej Budy” życzy Dyrekcji, Nauczycielom, pozostałym Pracownikom szkoły oraz wszystkim uczniom, aby nadchodzące święta Bożego Narodzenia upłynęły w szczęściu i radości, pachnącej choinki, sianka pod obrusem, wspaniałych prezentów oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Page 3: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

3

Jak dobrze przy wigilijnym stole...czyli symbolika świąt Bożego Narodzenia

Znalazła się w liturgii dopiero w VI wieku. Na początku była obchodzona w styczniu, a nawet w maju, dopóki władze kościelne położyły nie kresu sprzeczkom i postanowiły Wigilię obchodzić 24 grudnia. W Polsce obchodzimy ją od XVIII wieku.

Jest ich 12. Wbrew pozorom nie mają podłoża chrześcijańskiego, tylko pochodzą z pogańskich styp. Liczba dwanaście symbolizuje dwunastu apostołów, a post - ubóstwo, aby lepiej się przygotować na przyjście Pana. Niedawno post został zniesiony w Kościele Rzymskokatolickim, ale w wielu domach tradycja jest silniejsza od decyzji władz.

Siano i słoma są symbolem ubóstwa żłobu. W dawniejszych czasach w domach szlacheckich przy ścianach stawiano snopy zbóż, a sianko rozkładano na całej szerokości stołu, po czym przykrywano je obrusem. Dzisiaj kładziemy tylko malutką wiązkę sianka.

Jego historia sięga żydowskich placków paschalnych. U pierwszych chrześcijan był zwyczaj dzielenia się chlebem. W średniowieczu natomiast opłatkami dzieliły się zakony, a teraz tylko katolicy żyjący w Polsce, na Litwie i Słowacji.

Jest nawiązaniem do drzewa poznania dobra i zła ze Starego Testamentu. W czasach chrześcijańskich w okresie adwentu ustawiano tzw. raje, które potem zabierano do domów. Kościół Katolicki zatwierdził choinkę jako symbol życia i rodzącego się Jezusa. Tradycję ubierania drzewek świątecznych Polacy przejęli od Niemców,

gdy w 1795 w Polsce osiedli protestanci. Na początku świerki ubierała dla dzieci tylko szlachta.

Są to pieśni kościelne sławiące przyjście na świat Jezusa. Najstarszą kolędą jest „Przybieżeli do Betlejem...”. Miło w rodzinnej atmosferze pośpiewać je sobie i poczuć smak świąt.

Typowa Polska tradycja. Miejsce to jest dla wędrowca, któremu w ten dzień nie powinniśmy odmówić udziału w uczcie.

W Wigilię dusze naszych zmarłych mają prawo wrócić do swoich bliskich. Często w ten dzień widać poruszające się firanki, odsuwające się krzesła i ruszające się ozdoby choinkowe. Tradycją lub raczej zabobonem jest zdmuchnięcie ducha, zanim usiądzie się na krześle.

Msza Święta, którą odprawia się o północy. W Polsce tradycje znana od co najmniej 1000 lat.

Została opisana w Ewangelii św. Łukasza, a pierwsza powstała z inicjatywy św. Franciszka z Asyżu. Pokazuje nam scenę narodzin Chrystusa w ubogiej stajni pośród zwierząt.

Złoto jest symbolem królewskości, mirra - zapowiedzią męczeńskiej śmierci, a kadzidło to symbol boskości.

Michał Piortkowicz

Źródła: „Super Expres” 24-29.12.2009r.

c o n i e c o o B o ż y m n a r o d z e n i u

[email protected]

Page 4: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

c o n i e c o o B o ż y m n a r o d z e n i u

4

Co nieco o Bożym Narodzeniu Boże Narodzenie to w tradycji chrześcijańskiej święto, które upamiętnia narodziny Jezusa Chrystusa w Betlejem. Całe święta Bożego Narodzenia (Narodzenia Pańskiego) trwają dwa dni – od 25 grudnia do 26 grudnia, a poprzedzone są Wigilią, czyli uroczystą wieczerzą spożywaną dnia 24 grudnia, przez wielu chrześcijan bardziej celebrowaną niż same święta.Co do Wigilii, to symbolicznym początkiem tej uroczystej wieczerzy jest wypatrzenie pierwszej Gwiazdki na nocnym niebie.Tak naprawdę najważniejszym chrześcijańskim świętem jest Wielkanoc, czyli Dzień Zmartwychwstania Chrystusa, aczkolwiek o wiele wznioślej i radośniej celebrowane przez wierzących są właśnie Dni Narodzenia Pańskiego, zapewne z powodu „bardziej rodzinnej” tradycji.Trzytygodniowy okres oczekiwania na Boże Narodzenie to adwent będący jednocześnie okresem charakterystycznego „zapachu świąt” i przedświątecznych familijnych przygotowań oraz zakupów prezentów.Wiele tradycji i obrządków jest związanych ze Świętami Bożego Narodzenia. Najważniejszymi są oczywiście wzajemne dzielenie się opłatkiem podczas Wigilii, spożywanie tradycyjnych świątecznych potraw takich, jak: karp, barszcz z uszkami, pierogi, wspólne rodzinne ubieranie choinki, śpiewanie kolęd oraz obdarowywanie

się prezentami po wigilijnej, uroczystej kolacji. Niestety okres Bożego Narodzenia staje się coraz bardziej skomercjalizowany. Producenci zbyt nachalnie reklamują swoje produkty, powołując się na tradycje wigilijne. W czasie adwentu w sklepach przybywa produktów świątecznych, a tuż po Nowym Roku rozpoczynają się niesamowite promocje. Wszystko to powoduje, że dla wielu osób święta Narodzenia Pańskiego bardziej kojarzą się z zakupami i przecenami niż z osobą Trójcy Świętej. Co prawda kupowanie prezentów świątecznych jest bardzo długą tradycją związaną szczególnie z osobą Świętego Mikołaja, ale nie powinno stać się głównym celem okresu świątecznego.Na szczęście wielu gorliwych chrześcijan nadal bardzo wzniośle celebruje te święta. Można więc powiedzieć, że dla prawdziwych, wierzących Polaków duch świąt Bożego Narodzenia nie zanika mimo usilnych prób producentów i mediów. A więc niech Wam, czytelnikom, Wigilia, adwent i Boże Narodzenie nie kojarzą się z zakupami i wyprzedażami, ale raczej z ważnym biblijnym zdarzeniem i chrześcijańską, rodzinną tradycją radosnego obchodzenia Dnia Narodzin Jezusa.

Kamil Opara

Źródła: pl.wikipedia.org

Wszystko jest możliwe!

To się nazywa siła internautów! Pod naporem licznych protestów i petycji Polsat się ugiął i zmienił świąteczną ramówkę. Jak poinformował media, w pierwszy dzień świąt będzie można obejrzeć film “Kevin sam w domu”. Co więcej, w Nowy Rok prawdopodobnie telewizja wyemituje 2. część cyklu “Kevin sam w Nowym Jorku”. Święta znów odzyskały swój dawny blask. Polsatowi gratulujemy słusznej decyzji!

Dlaczego ludzie chcą Kevina?

Niektóre osoby uważają, że ten film nie powinien być w telewizji, ponieważ wszyscy już go oglądali. Ale okazuje się, że buduje on świąteczną atmosferę i są osoby, szczególnie dzieci, które chcą zobaczyć ten film jeszcze raz.My bardzo cieszymy się, że zostanie on wyemitowany podczas świąt. Pamiętajcie, włączcie telewizory 25 grudnia o godzinie 20 : 00 !

Mierzej i Żołądeczek

Kevin jednak będzie

Page 5: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

z ż y c i a s z k o ł y

[email protected]

Do świątecznego wydania ‘‘Naszej Budy’’ miniwywiadu zgodziła się udzielić Pani wicedyrektor Wiesława Góralska, nauczyciel chemii w naszej szkole. Jej odpowiedzi na pytania były szybkie i trzeba przyznać trafne. Nie skorzystała ona z koła ratunkowego, gdyż do każdego słowa miała wiele pomysłów. Jednak zgodnie z ideą miniwywiadów zosatły zapisane tylko pierwsze myśli Pani Góralskiej.

A-Autorytet…ktoś wyjątkowy, ważny, godny zaufania. Chciałabym nim być dla swoich gimnazjalistów.B- Boże Narodzenie…czas wybaczania, radości, spokoju, wyjątkowego „ciepełka” rodzinnego i serdeczności.C- Chciałabym… nadal kochać i być kochaną.D- Dyrektor…też człowiek.E- Etyka… gorzej z praktyką.F- Fakty… jestem kobietą.G- Gimnazjum… jedyne, niepowtarzalne nr 86 w Warszawie.H- Hipnotyczne… co by nie było, to niebezpieczne po powrocie do rzeczywistości.I- Idiotyzmem…jest kreowanie się na kogoś, kim się nie jest.J- Jasełka… uwielbiam w wykonaniu naszych uczniów. To widowisko, które należy zobaczyć i przeżyć przynajmniej raz w roku.

K- Kiedyś… byłam młoda i ładna, teraz tylko ładna…(śmiech).L- Labirynt… skomplikowany układ wnętrza. To pewnie my.Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera.M- Manewrować… czasem mi się to udaje.N- Nie… Nie zabijaj…Nie cudzołóż…Nie kradnij…Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu…O- Opłatkiem… dzielę się raz w roku, kromką chleba zawsze.P- Prezenty… lubię dawać i dostawać.R- Ruch… najlepiej po prostej i ze stałą prędkością.S- Sanki… dzieciństwo, śnieg, zima, frajda.T- Tyram… coraz częściej towarzyszy mi takie uczucie.U- Uczeń… mój kochany chleb powszedni.W- Wyjazd… nie ważne gdzie, ważne z kim.Z- Zazdroszczę… Jak dobrze przypatrzę się ludziom, to dochodzę do wniosku, że nie ma nikogo, komu można by naprawdę zazdrościć.

Moje życiowe mottoDobro jest jak fala. Jeśli uczynisz dobro, na pewno kiedyś powróci.

Mikołaj i Śnieżynka!Już drugi rok z rzędu organizowany jest wybór Mikołaja i Śnieżynki z okazji świąt Bożego Narodzenia. Przeprowadzany jest, aby wprowadzić w świąteczny nastrój zarówno nauczycieli, jak i uczniów. Dla przypomnienia w roku 2009/2010 uczniowie na Mikołaja mianowali p. Marcina Krenca, a na Śnieżynkę p. Marię Kosińską, byłą nauczycielkę chemii i matematyki w naszej szkole. Ankieta przeprowadzana jest tylko w klasach gimnazjalnych. Polega ona na tym, że uczniowie zapisują na kartkach propozycje nauczycieli, których widzą w roli Mikołaja i jego Śnieżynki. Podobnie jak w zeszłym roku, oddane głosy były bardzo zróżnicowane, gdyż każdy miał prawo do wyrażenia w tej ankiecie własnego zdania. Po zliczeniu głosów okazało się, że w tym roku Mikołajem został p. Bartosz Mirowski, zdobywając 3 razy więcej głosów od p. Andrzeja Jedziniaka, który zajął drugie miejsce. Niewiele mniej od pana Andrzeja dostał p. Konrad Kmieć, zajmując tym samym miejsce trzecie. Natomiast przy Śnieżynce do czasu oddania wszystkich głosów toczyła się zacięta

walka między p. Mileną Rybicką a p. Niną Huzarską. Do końca nie było wiadomo, która z nich wygra. Zaledwie 10 głosów więcej uczniowie oddali na p. Milenę Rybicką, mianując ją tym samym na Śnieżynkę. Trzecie miejsce zajęła p. Beata Rytel.

Page 6: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

6

ś w i ą t e c z n a g e o g r a f i a

Tradycje świąteczne w różnych krajachŚwięta Bożego Narodzenia kojarzą nam się zwykle wypatrywaniem pierwszej gwiazdki, łamaniem opłatkiem podczas wigilijnej wieczerzy, choinką i prezentami 24 grudnia. Jednak tysiące ludzi na świecie obchodzi je zupełnie inaczej. Np. w niektórych krajach prezenty wręcza się dopiero 6 stycznia, a dzieci odwiedza nie św. Mikołaj, a Dziadek Mróz. Zobaczmy jak narodziny Chrystusa najciekawiej obchodzą mieszkańcy innych państw świata.

Tradycyjna amerykańska rodzina nie siada do Wigilii, bo jej nie ma. Amerykanie nie mają też drugiego dnia świąt - 26 grudnia jest dla nich normalnym dniem pracy. Jednym z ważniejszych elementów tradycyjnie obchodzonych świąt Bożego Narodzenia w Stanach Zjednoczonych jest wzajemne obdarowywanie się prezentami. W każdym domu pod choinką piętrzą się upominki, a ich otwarcie następuje w świąteczny poranek – 25 grudnia - przed uroczystym śniadaniem. Kulminacyjnym punktem Bożego Narodzenia jest uroczysty obiad, na którym nie może zabraknąć bliższej i dalszej rodziny. Poza tym ulice i domy przystrajane są tysiącem migocących światełek i lampek.

W tym kraju odpowiednikiem naszego opłatka jest chałwa. Przed Bożym Narodzeniem każda rodzina hiszpańska zaopatruje się w nową szopkę. Wigilijna wieczerza rozpoczyna się po pasterce. Następnie wszyscy wychodzą na oświetlone tysiącami barwnych lampek ulice, gdzie śpiewają kolędy, tańczą i bawią się do rana. Głównym daniem jest pieczona ryba oraz “ciasto Trzech Króli”, w który zapieka się drobne upominki. Co ciekawe, tu prezenty rozdaje się dopiero 6 stycznia w święto Trzech Króli. Ma to upamiętniać dary, które otrzymał mały Jezus od mędrców ze wschodu.

Wigilijny posiłek zaczyna się w południe w ścisłym gronie rodzinnym. Obiad ten składa się z pieczonego indyka i “płonącego puddingu”. Wieczorem w Wigilię angielskie dzieci wywieszają swoje pończochy za drzwi, by nazajutrz rano odnaleźć je wypełnione prezentami. Tutaj też bardzo popularnym zwyczajem jest całowanie się pod jemiołą, która zwisa z sufitu.

Boże Narodzenie obejmuje trzy dni, m.in. 24 grudnia - Wigilię, pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, 25 grudnia- narodziny Jezusa Chrystusa i 26 grudnia- drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. W Wigilię w chrześcijańskich rodzinach przed lub po uczestnictwie w mszy świętej zapala się świece na choince i wtedy rozpoczyna się “gwiazdka, “tzw. “Bescherung”. Kolędy się śpiewa lub słucha się ich. Członkowie rodziny obdarowują się wzajemnie prezentami. Dzieciom zaś opowiada się legendę mówiącą, iż prezenty przyniósł święty Mikołaj lub Dzieciątko Jezus. Co ciekawe, to właśnie niemieccy protestanci rozpowszechnili zwyczaj stawiania bożonarodzeniowej choinki.

Święta Bożego Narodzenia rozpoczynają się w pierwszą niedzielę adwentu i nazywane są Jul. Tradycyjna szwedzka uczta składa się z iutfisk, czyli rozmoczonej suszonej ryby o dość mdłym smaku. Potem podaje się galaretkę wieprzową, głowiznę i słodki chleb domowej roboty, a na deser pierniczki. Nie stawia się wolnego nakrycia na stole, ale za to odwiedza się samotnych. Szwedzi nie śpiewają kolęd, lecz tańczą wokół choinki. Prezenty zaś według ich wierzeń przynoszą krasnoludki.

Bardziej uroczyście niż Boże Narodzenie świętowana jest noc z 31 grudnia na 1 stycznia. To czas prezentów, które w Rosji przynoszą Dziadek Mróz i jego wnuczka Śnieżynka. Boże Narodzenie jest obchodzone po świętach Nowego Roku, 7 stycznia. Dlaczego tak późno? Otóż Nowy Rok Rosjanie obchodzą według kalendarza gregoriańskiego, którym posługuje się cały świat, natomiast święta kościelne w Rosji są obchodzone wg kalendarza juliańskiego, który do dzisiaj używany jest przez cerkiew. Między oboma kalendarzami jest dziesięć dni różnicy. Święto Bożego Narodzenia w Rosji jest bardzo radosne, wiele osób udaje się wtedy do cerkwi, wszyscy składają sobie życzenia. Rozpoczyna je uroczysta, rodzinna kolacja, czyli Wigilia. Przygotowuje się postne danie z ziaren pszenicy, miodu i kaszy zmieszanymi z migdałowym lub makowym mlekiem. Do kaszy dodaje się orzechy lub mak. Mowa jest o kutii, która również gości często na polskich stołach, jednak trzeba przyznać, że przepis na tę potrawę zapożyczyliśmy od naszych wschodnich sąsiadów.

Page 7: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

ś w i ą t e c z n a g e o g r a f i a

7

Na rosyjskim stole wigilijnym obowiązkowo powinno znaleźć się 12 dań - zgodnie z liczbą apostołów - m.in. bliny, ryba i mięsa w galarecie, pieczyste i pierniki miodowe. Wieczerzę wigilijną poprzedza ścisły post, który przestrzegany jest aż do pojawienia się pierwszej gwiazdki symbolizującej Gwiazdę Betlejemską. Oprócz tego do tradycji Świąt Bożego Narodzenia należy m.in. zapalanie świec w oknach i ognisk na ulicach, które mają rozgrzać w zimową, mroźną noc narodzone Dzieciątko. Dzieci z papierowymi gwiazdami i lampionami w rękach pukają zaś do tych domów, w których zapalono świece. Kolędnicy składają życzenia domownikom, śpiewają kolędy, a nawet odgrywają całe przedstawienia. Gospodarze zapraszają ich do swojego stołu lub nagradzają świątecznymi smakołykami.

W czasie świąt organizuje się wielkie bale dla dzieci. Najważniejszy z nich odbywa się w stolicy kraju, Budapeszcie, w budynku Parlamentu. Uczestniczą w nim znani aktorzy i artyści. Pod obrus leżący na stole wkłada się sianko. Wyciągnięcie najdłuższego źdźbła wróży długie życie. W czasie Wigilii i świąt Bożego Narodzenia Węgrzy jedzą pieczonego indyka, zupę rybną oraz rosół z kury. Na stole nie może zabraknąć ciasta z makiem, bo mak wg Węgrów zapewnia rodzinie miłość.

Święta trwają tam do 2 stycznia i obchodzi się je w bardzo religijnej atmosferze. Wigilia zaczyna się o północy. Podaje się wtedy takie potrawy, jak: zupa rybna z knedlami z mięsa, ogromny indyk pieczony, upieczona w całości ryba

morska z ziemniakami i śmietaną. Pod choinką zaś znajduje się szopka, a po wieczerzy dzieci starają się rozbić kijami wiszącą u sufitu piniatę ( dzban ze słodyczami), by zebrać jak najwięcej łakoci.

Już od listopada cały kraj przybiera odświętną szatę. Z palmowych liści i kwiatów robi się kolorowe girlandy, które przymocowuje się do okien i drzwi domów. Potem przychodzi czas śpiewania kolęd. Przez dziewięć dni przed Bożym Narodzeniem mieszkańców miast i wsi budzi wczesnym rankiem dźwięk trąbki. Wzywa się ich w ten sposób do uczestnictwa w uroczystej mszy świętej. Ostatnia msza odprawiana jest w noc wigilijną, a po niej dzieci urządzają „żywą szopkę”.

Tam w kilka dni przez świętami ulicami położonymi koło słynnej plaży Copacabana przechodzi wielotysięczny pochód, w którym idą wspólnie katolicy i muzułmanie. Świerkowe choinki znane z tradycji nordyckich zastąpione są przez araukarie lub bananowce w doniczkach (głównie w południowej Brazylii). Jak widać, w każdym kraju święta Bożego Narodzenia obchodzone są w uroczysty, a zarazem radosny sposób. I nie jest istotne, czy za oknem pada śnieg, a w domu stoi choinka. Najważniejsze, by przy świątecznym stole zebrała się rodzina i nie zabrakło dobrego humoru, zdrowia i oczywiście wymarzonych prezentów.

Wesołych Świąt

[email protected]

Święta Bożego Narodzenia wypadają w Australii w środku lata i są obchodzone niezwykle oryginalnie – na plaży! 25 grudnia australijskie rodziny zbierają się nad brzegiem oceanu przy wspólnym grillu. Wszyscy wymieniają się prezentami, śmieją się i żartują, zażywają także kąpieli, grają w plażowe gry oraz w krykieta. Dodatkową, związaną ze świętami, atrakcją dla małych Australijczyków jest fakt, iż zaczynają się wtedy letnie wakacje!Podstawę świątecznej dekoracji stanowi roślina zwana australijskim krzaczkiem, którą przyozdabia się tradycyjnymi girlandami, pełniąca funkcję podobną do naszej choinki. Jednakże australijski Święty Mikołaj wygląda zupełnie inaczej niż ten, jakiego znają dzieci na innych kontynentach. Jest bowiem ubrany w strój... płetwonurka i zdarza się, że

przybywa na desce widnsurfingowej. W Australii, poza pogodą oraz wizerunkiem Św. Mikołaja, inaczej wygląda także świąteczna kolacja – jest zazwyczaj dostosowana do pogody! Wiele osób wybiera zatem coś z owoców morza lub szynkę na zimno, indyka oraz sałatki. Na zakończenie podawany jest znakomity deser, zwany Pavlova, który smakuje najlepiej z truskawkami, granatem i bitą śmietaną.Szczególną świąteczną tradycją w Australii jest kolędowanie przy świecach zapoczątkowane w 1937 roku. W przedświąteczny wieczór tysiące ludzi wychodzą z domów i rozkładają na ziemi koce, by zasiąść i śpiewać wspólnie z innymi kolędy.

Bartosz Naziębło

Australia

Page 8: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

Skąd się wziął Święty Mikołaj?

8

Święty Mikołaj od wieków kojarzony jest z postacią starszego, wesołego mężczyzny z siwą brodą ubranego w czerwony strój. Wedle różnych legend i bajek w okresie świąt Bożego Narodzenia rozwozi on dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów. Istnieje wiele różnych wersji, skąd pochodzi Święty Mikołaj. Najbardziej popularna mówi, że legendarna osoba zamieszkuje wraz z grupą swoich pomocników (elfów) Laponię lub biegun północny.Prawdziwy Święty Mikołaj był biskupem Miry w dzisiejszej Turcji. Urodził się ok. 270 r. w Patarze, a zmarł ok. 345 r. Według podań po bogatych rodzicach otrzymał w spadku znaczny majątek, którym chętnie dzielił się z ubogimi. Zasłynął on jako cudotwórca oraz człowiek znany z hojności, pobożności i miłosierdzia. Znana jest historia o trzech niesprawiedliwie uwięzionych oficerach uwolnionych za jego wstawiennictwem; opowieść o trzech ubogich pannach wydanych za mąż dzięki posagom, które święty dyskretnie im dostarczył; o trzech młodzieńcach uratowanych przez niego od wyroku śmierci i o żeglarzach wybawionych z katastrofy morskiej. Święty Mikołaj wskrzesił też trzech młodych ludzi zabitych za nieuregulowanie rachunku za nocleg w gospodzie. Jest czczony jako święty w religii prawosławnej i katolickiej w dniu 6 grudnia. Rankiem tego dnia dzieci, które przez cały rok były grzeczne, znajdują prezenty ukryte pod poduszką, w buciku lub w innym specjalnie przygotowanym w tym celu miejscu (np. w skarpecie).Obecnie nam znany wizerunek Świętego Mikołaja pojawił się w latach 20. ubiegłego wieku, jednak utrwalony w powszechnej świadomości został przez Coca-Colę, gdy w 1930 roku koncern wykorzystał go w

reklamie. Dzięki sprawnej promocji skutecznie zastąpił on tradycyjny obraz biskupa z Miry. Współczesny Święty Mikołaj nie podpiera się pastorałem, a na głowie zamiast infuły ma czerwoną czapkę z białym pomponem. Ten mężczyzna z długą, białą brodą ubrany w czerwony płaszcz i ową czapkę stał się jednym z najbardziej komercyjnych symboli świąt Bożego Narodzenia.Święty Mikołaj jest popularny w okresie świątecznym w wielu krajach świata. W krajach anglojęzycznych jest zwany St. Nicholas lub Father Christmas, we Francji mówią na niego Santa Claus, a w Niemczech Sankt Nikolaus. Z kolei w Rosji dzieci czekają na Dziadka Mroza. Poczciwy Mikołaj trafił nawet do Azji i towarzyszy kończącym rok handlowym promocjom nawet w Chinach, gdzie jest znany jako Staruszek Bożonarodzeniowy. Nie zważając na te rozbieżności, wszędzie przynosi dzieciom mnóstwo uciechy.

Konrad Milczarek, Filip Mąkolski, Michał Sołtysiak

Humor w świątecznym nastroju… Tata pyta Jasia: - Dlaczego chcesz, aby św. Mikołaj przyniósł ci dwa komplety kolejki elektrycznej? - Bo ja też chcę się bawić, kiedy jesteś w domu.

-Ilu jest na świecie św. Mikołajów? -Tylu, ilu jest rodziców.

Święty Mikołaj siedzi nad przeręblem, trzymając w ręku wędkę. Podchodzi do niego Jaś i pyta: - Łowi pan ryby? - Nie, prezenty.

Małgosia pyta mamę: - Czy w tym roku św. Mikołaj przyniesie mi nową lalkę? - Przecież lalka, którą masz, jest prawie nowa! - Co z tego? W zeszłym roku ja też byłam prawie nowa, ale pomimo to bocian przyniósł mi nową siostrzyczkę!

Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi: - Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent. - Głupstwo - odpowiada Święty Mikołaj.- nie masz mi za co dziękować. - Wiem, ale mama mi kazała.

t r a d y c j e ś w i ą t e c z n e

Page 9: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

[email protected]

W naszej tradycji pamięć o św. Mikołaju jest wciąż żywa i podtrzymywana z ochotą przez kolejne pokolenia . Dzień imienin Mikołaja, przypadający 6 grudnia, jest okazją do wszelkiego rodzaju niespodzianek i obdarowania bliskich drobnymi prezentami w tajemnicy. Zwyczaj wyraźnie zainspirowany legendą o zubożałym ojcu i jego trzech córkach przetrwał do dziś, przyjmując różne formy.W niektórych krajach św. Mikołaj uchodzi za patrona szczęśliwych małżeństw, do którego swoje prośby zanoszą samotne panny oczekujące cudownej interwencji Opatrzności. Gdzie indziej jest on opiekunem piekarzy na pamiątką rozdania chleba, jakie miało miejsce w Mirze dotkniętej głodem.Portretowany z kotwicą, patronuje marynarzom, rybakom i handlarzom morskim, którym miał zapewnić bezpieczeństwo na morzu i szczęśliwy powrót do portu .Znany w USA, Wielkiej Brytanii, Szwecji i innych krajach jako St. Nicolaus i od niego wywodzący się Santa Claus przynosi dzieciom prezenty, które niezmiennie każdego roku podrzucane są do wywieszanych przy kominku skarpet, wystawianych bucików itp. W Czechach tradycja sięga Wieków Średnich, kiedy to uczestnicy zamaskowanej procesji w wigilię święta Św. Mikołaja, tj. 5 grudnia obchodzili wszystkie domy w mieście, roznosząc prezenty. Później ustalił się zwyczaj rozdawania podarków

dzieciom.Współczesna wersja św. Mikołaja spopularyzowana została przez holenderskich Protestantów Nowego Amsterdamu( obecnie Nowy York ), którzy zwyczaj rozdawania prezentów na święto ich patrona wywodzą z nordyckiego folkloru .Według tej tradycji dobre dzieci w nagrodę od mitycznego magika otrzymywały prezenty w nagrodę za swoje dobre sprawowanie i uczynki, a dzieci nieposłuszne spotykała kara. Magiczny, dobroduszny Santa Claus z siwiutką brodą, odziany w czerwony surdut i przybywający z dalekiej północy zaprzężonym w renifery saniami, wywodzi się w linii prostej z mitologii germańskiej. Pierwowzorem jest tu zapewne bóg Thor utożsamiany z potęgą zimy, a ciągnące powóz kozły to Cracker i Gnasher.Złośliwcy powiadają, że Santa Claus jest komercyjnym wytworem firmy Coca – Cola. W okresie gorączki przedświątecznych zakupów nikt tak dobrze nie reklamuje wszystkiego, co możliwe do sprzedania, jak dobrotliwy starszy pan w złoconych okularach.Pamiętajmy o tym, że bez względu na to, który wątek tradycji wydaje nam się najbardziej bliski, warto zachować w sercu to, co legło u podstaw tych przekazywanych przez wieki legend i zwyczajów. Dobroć i bezinteresowna miłość są zawsze w cenie. Asia

Jasio wykręca numer telefonu i grzecznie pyta: - Halo, czy to święty Mikołaj? - Nie. - Skoro pan nie jest świętym Mikołajem, to po co pan podnosi słuchawkę?

Katecheta pyta ucznia: - Dlaczego tak lubimy śpiewać kolędy? - Bo są proste, melodyjne i mówią o narodzinach Pana Jezusa. - A dlaczego śpiewamy je w szkole, a nie w kościele? - Żeby pan dyrektor nie słyszał i nie widział, jak męczy się Pan Jezus, gdy my je śpiewamy!

Do Świętego Mikołaja rozdającego prezenty w domu towarowym podchodzi Jasio, zaczyna tarmosić go i woła: - Tato! Mama mówiła, żebyś kupił mleko i masło, jak będziesz wracał do domu!

Znajomi poprosili tatę, aby tak jak rok wcześniej przebrał się za Mikołaja i rozdał ich dzieciom prezenty. Żona nie jest tą propozycją zachwycona: - Zanim dasz im prezenty, wcześniej zapytaj, czy są zdrowe! W ubiegłym roku zaraziłeś się ospą, szkarlatyną i świnką!

Podczas zabawy choinkowej Święty Mikołaj pyta na scenie małego Jasia: - Czy masz rodzeństwo? - Tak, starszego brata. - A dobrze jest ci z nim? - Niestety, nie mogę powiedzieć. - Dlaczego? - Bo on jest teraz na widowni...

t r a d y c j e p r z e d ś w i ą t e c z n e

Mikołajki – jak to jest?

Page 10: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

ś w i ą t e c z n e z w i e r z ę t a

10

Magia reniferów

Święty Mikołaj nie mógł zdecydować się, które zwierzę wybrać do swojego orszaku. Zorganizował konkurs, który miał to rozstrzygnąć. Podobno oprócz renifera do konkursu przystąpiły wół i antylopa. Trasa wiodła przez Antarktydę i Egipt. Zwierzęta zostały posypane magicznym pyłkiem, dzięki któremu mogły latać i z łatwością zdobywać pokarm. Zasady były proste: ten, który przebiegnie przez Antarktydę i Egipt, wygrywa. Gdy zwierzę nie da rady podołać zadaniu, zostanie od razu przeniesione do domu za pomocą magii. Konkurs rozpoczął się zaciętą walką. W trakcie biegu przez Antarktydę antylopa musiała się poddać, gdyż było jej zimno. Walka toczyła się dalej między wołem a reniferem. W Egipcie wół wyraźnie stracił chęć na wygraną. Jego grube futro powodowało, że

było mu zbyt gorąco i nie mógł dotrzymać kroku reniferowi. Wół poddał się podobnie jak antylopa. Jedyny renifer powrócił do Mikołaja, obiegając trasę. Do dziś pomaga mu podczas świąt . Imoina reniferówComet- ma w głowie mapę, więc szybko znajduje drogę do celu.Blitzen- najszybszy renifer.Dasher-daje nam potężną dawkę humoru.Cupid- obdarza domy miłością.Dancer- kieruje orszakiem.Prancer- czaruje domowe ciasta.Vixen- robi zamieszanie najczęściej w postaci śniegu.Donner- odgarnia kłopoty.Rudolph- rozjaśnia drogę Mikołajowi za pomocą czerwonego nosa. Jest sekretem Mikołaja, nazywany też ASEM W RĘKAWIE.

Wesołych świąt! SZCZĘŚCIARA

List do Świętego Mikołaja

Kochany Święty Mikołaju!

Przez ostatni rok byłem bardzo grzeczny, więc mam nadzieje, że dzienki temu dostanę więcej prezentów. Wiem, że morze być trochę za puźno na pisanie listu, ale wierzę w to, że dostane, co chcę. Proszę Cię o kilka rzeczy dla mnie, siostry Basi i brata Jarka. Baśka maży o zwierzątku. Mama na razie nie zgadza się na żywego, wiec morze być maskotka. Najlepiej biały piesek albo homik. Mógłbyś tesz przynieść jakąś lalkę. Jak każda dziewczyna lubi się nimi bawić. Jarek kocha samochody. Na pewno ucieszyłby się, gdyby dostał zdalnie sterowany samo-chód, najlepiej wyścigufkę. Lubię bawić się z nim w formułę 1, dlatego mi też możesz przysłać jakiś zestaw, tylko większy i z torem wyścigowym. Możesz też podarować mojemu rodzeń-stwu klocki lego. Zawsze gdy się nimi bawią, w domu jest cisza i spokuj. Ja chciałbym dostać coś, co sprawi mi trochę trudno-ści. Jakieś duże puzzle czy łamigłówkę. A oprucz tego mogą być jeszcze jakieś modele do składania, na przykład samolot. O! To by było fajne.Z góry chcielibyśmy Ci bardzo podziękować i mocno Cię uścis-nąć.Jacek, Basia, Jarek.PS. Na stole w kuchni czekają ciastka i mleko. Pokaż się, jak już przyidziesz.

Page 11: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

11

o t y m s i ę ( n i e ) m ó w i

[email protected]

Przed nami święta Bożego Narodzenia. Dla każdego chrześcijanina to wyjątkowy okres, związany nie tylko z ważnym wydarzeniem religijnym. Jest to także czas refleksji i spotkań z najbliższymi. 24 grudnia tradycyjnie przy wigilijnym stole obdarzamy się wzajemnie ciepłem, dobrocią i miłością, wtedy też dzielimy się opłatkiem i składamy sobie najserdeczniejsze życzenia. Podczas Wigilii wraz z najbliższymi oczekujemy na pierwszą gwiazdkę zwiastującą narodzenie Jezusa Chrystusa, którego przyjście na świat oznacza pojawienie się nowej nadziei dla ludzkości. Święta te to wielki symbol pokoju i braterstwa. Czas przebaczenia i rozejmu. Jednak powstaje pytanie – czy współcześnie żyjący człowiek żyjący w ciągłym pędzie i uczestniczący w „wyścigu szczurów”, człowiek, dla którego pieniądze oraz wartości materialne są najważniejsze, w dalszym ciągu potrafi prawidłowo odczytać ideę świąt? Czy potrafi z niej coś pozytywnego, a zarazem trwałego przełożyć na własne życie i zachowanie? Odczucia, wyciąganie wniosków, umiejętność zapanowania nad pierwotnymi instynktami różni nas od zwierząt. Więc mam nadzieję, a raczej chcę ją mieć… Właśnie historia ludzkości uczy nas i przekonuje, że tak jest, a raczej było… Nasuwa mi się niezwykły przykład zachowania żołnierzy w 1914 roku. 96 lat temu pod belgijskim miastem Ypres wspomnienie o narodzinach Jezusa Chrystusa doprowadziło do nietypowego dla wojen zachowania... Wigilia Bożego Narodzenia, piąty miesiąc I wojny światowej. Najprawdopodobniej wszystko zaczęło się od okopów niemieckich, gdzie rozbłysły świeczki na choinkach. Brytyjscy żołnierze doskonale je widzieli, gdyż ciągnące się setkami kilometrów okopy na niektórych odcinkach frontu dzieliło zaledwie kilkadziesiąt metrów. W dochodzącej z niemieckich pozycji “Stille Nacht” Brytyjczycy rozpoznali swoją “Silent Night”, tak jak my byśmy w tej kolędzie rozpoznali naszą “Cichą noc”. Zaczęli wtórować Niemcom po angielsku. Ktoś zdecydował wyprostować się, wyjść z okopu. Za nim kolejny żołnierz i kolejny, i kolejny - Brytyjczycy i Niemcy. Stali bez broni naprzeciwko siebie. Niemcy obdarowali Brytyjczyków beczką piwa. Ci zrewanżowali się bardziej kulturalnym, choć może dla frontowych żołnierzy mniej atrakcyjnym prezentem - świątecznym puddingiem ze śliwkami. Działało to jak zaraza, bo udzielało się sąsiednim odcinkom frontu. W końcu w to świąteczne dzieło braterstwa zaangażowało się kilka pułków. Spotkał się człowiek z człowiekiem... I zobaczył, że mimo iż są ubrani w różne mundury, mają te same pragnienia. Musiało być to przejmujące. I trudne, tak jak dziś niełatwo jest stanąć z opłatkiem naprzeciwko kogoś, z kim się na co dzień nie lubimy - i dostrzec w nim człowieka takiego jak my. To, co zapoczątkowali szeregowi żołnierze, wkrótce znalazło odzwierciedlenie w rozkazach

oficerów niższej i średniej rangi. Ale dowództwo po obu stronach było zagłopotane. Usiłowano interweniować, jednak rozejm oparty na entuzjazmie bratających się żołnierzy trwał. W końcu oddziały, które się świątecznie pojednały, zastąpiono innymi żołnierzami. Boże Narodzenie ma głęboką treść, która mówi o braterstwie między ludźmi. Przesłaniem ewangelii, zwanej dobrą nowiną, jest miłość do człowieka - ją głosił Chrystus urodzony w ubóstwie w stajence. Wojna deprawuje - może z człowieka zrobić potwora - ale w okresie świątecznym tym żołnierzom przypomniały się wartości, w których wyrośli. Stąd wziął się ten spontaniczny odruch. Przebił on skorupę wojennego zdziczenia. Był wyrazem pamięci o tym, że istnieje coś poza zabijaniem. W średniowieczu walczące strony starały się przestrzegać zespołu konwencji zwanych Pax et Treuga Dei - Pokojem i Rozejmem Bożym - stanowiącym, że w czasie świąt nie przelewa się krwi. Ale w dziejach Europy bywało i odwrotnie - święta stawały się sygnałem do pogromów. Tak było np. w Ochotnicy Dolnej pod Turbaczem, gdy Niemcy zaatakowali wieś w noc wigilijną, albo w miejscowości Ihrowica na Kresach, gdzie ukraińscy nacjonaliści wymordowali miejscowych Polaków wraz z księdzem, zebranych przy wigilijnym stole. W kalendarzu katolickim właśnie poszczególne święta - powtarzane co roku - mają swoje znaczenie. Mają wyrwać człowieka z codzienności, której przejawem jest zapominanie o ewangelicznych wartościach: miłości, rodzinie, życzliwości, dobroci... Na koniec zwrócę tylko uwagę na coś, z czego wielu z nas nie zdaje sobie sprawy: nie wszyscy żołnierze mają silne charaktery i nerwy - a jednak pozują na twardzieli - starają się zwalczać wzbierające w sobie uczucia. Są sentymentalni, a w święta jeszcze bardziej tęsknią za swoimi rodzinami. Dlatego rozumiem spontaniczny odruch zmęczonych wojną żołnierzy spod Ypres. Był piękny i symboliczny. A co najważniejsze daje on mi wiarę w człowieczeństwo ludzi, także tych współcześnie żyjących. Spokojnych Świąt!

Szymon Miszczak

Trudna Wigilia 1914 roku

Page 12: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

12

Zabawy przedświąteczne, czyli jak zrobić ozdoby choinkowe

Przed świętami zawsze panuje pośpiech i nerwowa atmosfera. Jak można się zrelaksować? Oczywiście tylko podczas przygotowywania ozdób na choinkę wspaniale będą się bawić i dorośli, i dzieci. A więc do dzieła!

Przygotujmy modelinę, wodę, mąkę oraz farby: białą podkładową i złotą w spreju. Zawołajmy rodziców i .... zacznijmy zabawę!1. Z wody, mąki i modeliny (lub kleju) wyrabiamy "ciasto" o dość gęstej konsystencji. 2. Przygotowaną masę

dzielimy na niewielkie porcje i formujemy wałeczki.3. Z wałeczków robimy ozdoby, układamy je na tekturce posypanej mąką i czekamy, aż wyschną. 4. Po dwóch dniach ozdoby można malować. Robimy to najpierw farbą podkładową, potem w spreju.Jak się bawiliście? Kura domowa ko, ko

Gwiazdka z VARSOVIĄBoże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Aby przywołać niepowtarzalną atmosferę, uczniowie klasy Va wybrali się na świąteczny koncert Dziecięcego Zespołu Pieśni i Tańca „Varsovia”, zwanego „Małym Mazowszem”, który odbył się 15 grudnia w Bemowskim Centrum Kultury. Mimo mrozów panujących na zewnątrz w środku atmosfera była gorąca. Dla nas tym gorętsza, że wśród występujących tańczyły i śpiewały dwie uczennice z klasy Va - Ola i Marianna. Koncert był piękny i wzruszający. Na

scenie podziwialiśmy roztańczone, uśmiechnięte, zachwycające wdziękiem i profesjonalizmem dzieci w wieku od 7 do 16 lat. Ich entuzjazm i zaangażowanie oczarowały widzów. Zaprezentowały różnorodność i bogactwo folkloru polskiego, narodowy charakter i dorobek kulturowy naszych twórców sprzed wieków.

Z całą pewnością VARSOVIA zasługuje na nazwę MAŁE MAZOWSZE. To jedna z najlepszych wizytówek kulturalnych Mazowsza, a nawet Polski.

Kawały świąteczneMama-ryba” mówi do córki:

-Jak będziesz grzeczna, to ludzie wezmą cię na potrawę wigilijną!

Mama oświadcza swojej córce: - Święta idą! - Córka staje przed drzwiami, nasłuchuje i po chwili mówi: - Nieprawda, mamusiu! Jeszcze nie idą, nie słychać żadnych kroków.

Burek mówi do Azora: - Już nie mogę się doczekać tych świąt! - Dlaczego? - Nie dość, że dostanę dwa worki świeżuteńkich kości, to jeszcze ludzkim głosem będę mógł powiedzieć swojemu panu, co o nim myślę!

Przed świętami Bożego Narodzenia tato przyniósł do domu choinkę i wstawił do specjalnego stojaka. Po chwili mama mówi do córki: - A teraz Małgosiu, ubierzemy choinkę!

- A w co ją ubierzemy? W sweterek, sukienkę czy w garnitur?

Przedszkolak pyta kolegę: - Co dostałeś na gwiazdkę? - Trąbkę. - Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty! - To superprezent! Dzięki niej zarabiam codziennie 10 złotych! - W jaki sposób? - Tata mi daje, żebym przestał trąbić!

Jasio pisze list do Świętego Mikołaja: - Chciałbym narty, łyżwy, sanki i … grypę na zakończenie ferii świątecznych!

Nauczycielka pyta uczniów: - Kto mi poda przykład zwierzęcia, które tak jak niedźwiedź zapada w sen zimowy? Jasio: - Święty Mikołaj, tylko on zapada w sen latem!

s w i ą t e c z n y s e g r e g a t o r

Page 13: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

13

t e l e w i z y j n e ś w i ę t a

Nie wiesz, co kupić bliskim na Gwiazdkę? A może zastanawiasz się, co zrobić, aby twój barszcz czerwony „nie wyszedł za blady”? Z pewnością telewizja Ci w tym (nie) pomoże. Oto, jak według niej wyglądać powinny idealne święta Bożego Narodzenia.

Co słychać w reklamach

No to jedziemy. By napisać ten artykuł, włączyłam telewizor na 15 minut na kanale, który jest chyba rekordzistą w dziedzinie emitowania reklam. Zaczynamy od… kota, który hasa sobie po śniegu. Oczywiście autorzy spotu zaznaczają, że gdyby mógł, pobiegłby do sklepu po markową karmę dla siebie na święta. Wszyscy wiemy przecież, że „twój kot kupowałby Whiskas”. Wniosek z reklamy nr 1: Jeśli masz kota, w święta powinieneś uszczęśliwić go tą właśnie karmą. Następna świąteczna reklama: barszcz czerwony Winiary, który zawsze wychodzi doskonały. Potem „Plus” świątecznie, czyli skrzaty są wśród nas. Reklam jest wiele, ale schemat ten sam.

Jak najwspanialej spędzimy święta Boże Narodzenie powinniśmy oczywiście spędzać w gronie rodzinnym, najlepiej przed telewizorem (à propos, „Kevin” jednak będzie w święta). Jeśli już koniecznie chcemy coś jeść, to obowiązkowy jest zestaw barszcz-pieczeń-sos – wszystko z torebki, wystarczy zalać wodą, gotowe w pięć minut, smaczne i pożywne. Do tego ciasto – takie, które praktycznie samo się robi i obowiązkowo Coca-Cola. „Święta bez tremy” gwarantowane. Życzenia składamy przez telefon, bo rozmowy do wszystkich znajomych mamy za darmo. Następnie rozdajemy prezenty. Co do tegorocznych trendów – polecamy pudełko witamin, żebyśmy byli zdrowi cały

rok, Vita Buerlecithin, aby nie zapomnieć tych wyjątkowych dni i paczkę kawy, którą z łatwością zwabimy Świętego Mikołaja. Co do kupowania upominków, to robimy to tylko przez Internet. Najwyżej prezent nie dojdzie na czas albo ewentualnie damy się oszukać, ale to nieważne. W dzisiejszych czasach tradycyjne sklepy są kompletnie niegodne zaufania. Liczy się tylko „Kup teraz”, pamiętajcie. I jaki z tego wniosek

Dla twórców tych wszystkich spotów święta to idealna okazja do zareklamowania swoich produktów i przy okazji zrobienia nam waty z mózgów. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie traktujemy tego, co widzimy, poważnie, i NASZE najwspanialsze święta nadal wyglądają tak, jak wyglądać powinny.

an

[email protected]

Moje najwspanialsze świętawedług… polskiej telewizji.

Page 14: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

14

z e s z t u k ą n a t y

Prezenty- dla chcącego nic trudnego!

Niedługo święta Bożego Narodzenia i szczególny wieczór wigilijny, na który czekają wszyscy, zarówno dorośli, jak i dzieci. Nadszedł czas przygotowania prezentów. Uważam, że prezenty wykonane własnoręcznie są bliższe sercu niż prezent ze sklepu, bardzo często nietrafiony w gust. Zachęcam do zrobienia podarunku.

Upominek można wykonać… ze wszystkiego. Nadają się znakomicie modelina, masa solna, glina i ciasto, a jeśli prezent ma być trwały, proponuję drewno, metal lub tekturę. Ponadto można je ozdabiać przeróżnymi koralikami, materiałami, papierami ozdobnymi, muszelkami, guzikami, mówiąc krótko tym, co sobie wymyślimy.

Przygotuj kilka sztywnych kartek A4 lub A3. Każdą kartkę ozdób według własnego pomysłu. Możesz np. nakleić dowolną stronę z gazety czy zrobić na nich kleksy za pomocą pędzelka i kolorowych farb. Gotowe karty złóż na pół i powkładaj jedna w drugą tak, aby powstał album. Zszyj je na zgięciu mocną nicią - jak są zszyte zeszyty 96-kartkowe. Zrób wcięcia na narożnikach miejsc, gdzie mają być włożone zdjęcia. Rogi fotografii należy umieścić w tych wcięciach. Takiego samego albumu nie będzie miał nikt!

Przygotuj podłużny pas materiału o długości ok. 50 cm i kilkanaście orzechów włoskich. Materiał zwiń w rulon tak, aby do środka mogły się zmieścić orzechy. Ok. 10 cm od jednego końca zawiąż supeł, po czym włóż jeden z orzechów. Ponownie zawiąż supeł, włóż orzech, supeł, orzech, supeł… itd. Gdy do końca materiału zostanie ok.10cm, zawiąż ostatni supełek. Korale gotowe!

Przygotuj koraliki (wykonane przez siebie z modeliny lub kupione w sklepie), 2 druciki, szczypce i 2 bigle (można kupić w pasmanterii). Na drucik nawlecz koralik. Oba końce zagnij szczypcami tak, aby powstały “oczka”. Następnie na jednym z oczek zaczep

bigla. Zrób drugi taki sam kolczyk. Oto cała filozofia.

Możesz wziąć puszkę po pierniczkach

lub kupić gotowe pudełeczko wykonane z cienkiego drewna (są dostępne w Empiku). Puszkę oklej materiałem bądź ozdobnym papierem. Doklej koraliki, muszelki, napisz coś ciekawego. Pudełeczko możesz dodatkowo pomalować. Wymyśl własną koncepcję ozdoby. Do środka włóż np. kolczyki opisane powyżej. Powodzenia!

Jeśli adresatem prezentu jest osoba Tobie bliska, możesz napisać dla niej ciekawe wiersze lub życzenia świąteczne, narysować do nich ilustracje i wydrukować w formacie książki. Podaruj z dedykacją. Czy wyobrażasz sobie, jak bardzo ta osoba będzie szczęśliwa, gdy dostanie dzieło słynnego w całej rodzinie pisarza?

Skromnym, ale zadowalającym prezentem może okazać się też zakładka do książki. Jest wiele sposobów jej wykonania. Ja opiszę, jak wykonać zakładkę z muliny.

Przygotuj ok. 10 sznureczków o długości ok. 1 m. Zwiąż je supłem i rozdziel. Weź pierwszą nić z lewej strony i zrób po 2 supełki na każdej z 9 po kolei. Gdy już zrobisz cały rządek, weź następny sznurek od lewej i powtórz te czynności. Na zakładce powinny pojawić się paski idące na ukos z lewej do prawej strony. Rób tak, aż stwierdzisz, że prezent osiągnął odpowiednia długość. Pozostałe nitki spleć w warkocze.

Page 15: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

15

z i m o w a p i e l ę g n a c j a

Odmrożone dłonie i uszy wcale nie wyglądają fajnie. Tym bardziej czerwony nos, przez który cieknie katar… Ohyda. A przecież tak łatwo temu zapobiec. Pora przeprosić się z zimowymi akcesoriami! 15-20 minut drogi do domu to chyba nie tak dużo, można się przemęczyć.I kolejna sprawa: zimna, biała breja za kołnierzem. Nie wiem, czy istnieją chłopcy, którzy nie lubią rzucać w dziewczyny śnieżkami, ja w każdym razie takich nie spotkałam. Ale mimo wszystko łatwiej strzepnąć śnieg z puszystego szalika niż zdejmować go z odkrytej szyi…

Zimno, ciepło. Ulica, szkoła, lodowaty wiatr, gorące grzejniki. W taką pogodę skóra może łatwo popękać albo ulec podrażnieniu. Dlatego polecam szybko wchłaniające się, ale tłuste kremy. Pomagają skórze zregenerować się i odzyskać zdrowy, naturalny wygląd, jednocześnie chroniąc przed wiatrem i zimnem. Dobrym pomysłem jest też użycie oliwki do ciała po kąpieli lub posmarowanie skóry kojącym balsamem. Trzeba przy tym uważać, bo kosmetyki mocno perfumowane lub o niespotykanym kolorze, słowem: mocno przetworzone chemicznie, mogą podrażnić nadwyrężoną zimnem skórę. Jeśli przed wyjściem z domu używacie błyszczyka, warto go nałożyć na pielęgnującą pomadkę. Nie zaszkodzi też jeść więcej warzyw i owoców, aby dostarczyć organizmowi niezbędnych witamin.

- brzmi słynna śpiewanka Kubusia Puchatka. Sympatyczny miś dobrze wiedział, że śniadanie jest ważnym posiłkiem. Między innymi od zjedzenia śniadania zależy, ile sadełka zawiąże się nam w ciągu dnia. Na przykład, jeśli śniadanie jest małe, to organizm kierowany pradawnym odruchem stwierdza, że idą ciężkie czasy, jedzenia mało, więc trzeba robić zapasy. I czyni tak przez cały dzień, wzmagając apetyt i przetwarzając wszystko, co zjemy, w te uprzykrzone fałdki. Ponadto, gdy organizm zamiast przetwarzać jedzenie na energię, tylko je magazynuje, to humor gorszy, spać się bardziej chce, no i WF staje się istnym koszmarem. Sposoby na to są dwa: 1. Jeść pożywne śniadanie w domu,

2. Jeść drugie śniadanie w szkole.

Śniadanie jest uważane przez dietetyków za posiłek najważniejszy dla zdrowia i właściwego funkcjonowania organizmu. Jak mówi chińskie przysłowie: Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi. Zamiast kolacji można przygotować sobie napój a’la Kubuś Puchatek, dodając do ciepłego mleka kilka łyżeczek miodu – ulubionego przysmaku misia i kroplę soku z cytryny.

Danuta Borowska

[email protected]

My się zimy nie boimy, czyli jak wyglądać zdrowo i ładnie, gdy na zewnątrz mróz

Page 16: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

k u l t u r a l n i e

16

Jak grzyby po deszczu pojawiają się w kinach komedie romantyczne. Wiele z nich oglądam z zażenowaniem, nie mogąc doszukać się niczego śmiesznego, a tym bardziej romantycznego. Jakim cudem po kilku tygodniach stają się najbardziej kasowymi hitami sezonu? Kto dobrowolnie rezygnuje ze swojego wolnego czasu i pomimo wielu przestróg koleżanek, kolegów, dziennikarzy i zazdrosnych ludzi z branży filmowej, wędruje do pobliskiego kina, by na ekranie ujrzeć „jak on ją kochał”. Co widzi w rzeczywistości? To, co chce zobaczyć, albo to, na co zasłużył. Albo sielankowy obraz, niby-miłości, która rodzi się w jednej sekundzie i kończy po stu paru minutach powłóczystym spojrzeniem, romantyczną muzyką i napisami końcowymi. Albo trochę mniej sielankowy obraz, ale też niby-miłości, która rodzi się z niechęci, zamieszania, a czasem pomyłki i kończy się po stu paru minutach powłóczystym spojrzeniem, romantyczną muzyką i napisami końcowymi. Ale co ja się tak przyczepiłam, przecież taka jest konwencja, taki jest schemat gatunku i tego każda z nas, szanowne panie, oczekuje. Owszem, ale czy prawie zawsze musi to być tak łopatologiczne, bez cienia wątpliwości i zaskoczenia. Bez przymrużenia oka, bez wielkiego nawiasu, że to przecież tylko film, wykreowana (nie)rzeczywistość, a nie realność, którą próbujemy stworzyć w naszym życiu. W co, nie daj Boże wierzymy, no bo przecież scenarzysta skądś natchnienie wziął. Drogie panie, natchnął go producent pokaźnym czekiem i naiwna publiczność, która na brzmienie słowa „walentynki” głupieje totalnie. Może to niesprawiedliwy pesymizm, ale większość płci pięknej tak uwielbia komedie romantyczne, że uwielbia je wszystkie. Te głupie niestety też. Pomimo że tak bardzo naznęcałam się nad tym gatunkiem, muszę powiedzieć, że ja też uwielbiam komedie romantyczne. Tylko, że chciałabym wierzyć, że ja nie lubię tych głupich. Jak je rozpoznać? Jeśli na ekranie jest dwójka dobrze skrojonych bohaterów, nieprzeciętnych

aktorów,

jeśli mówią w taki sposób, jakbyś sama chciała mówić: zabawnie, błyskotliwie i zadziornie, jeśli iskrzy między nimi, a pomimo to nie jesteś tak do końca przekonana, że skończy się po stu paru minutach powłóczystym spojrzeniem i romantyczną muzyką, ale tak właśnie się kończy, to prawie na pewno obejrzałaś głupią komedię romantyczną. I wygląda na to, że posiadłam ten najwyższy stopień mądrości: przemądrzałość. Wyzłośliwiam się, doradzam, odradzam i popisuję nienagannym gustem w tej dziedzinie. Nie zważam na złożoność i różnorodność natury ludzkiej oraz słabości charakteru. Nie biorę pod uwagę, że filmowe wybory to tylko filmowe wybory, a nie jak dla mnie aż. Że to rozrywka i „zapychacz” czasu, więc nie musi być lotów wysokich i wyrafinowany zbyt. I w końcu to komedia romantyczna, a nie „kino moralnego niepokoju”. Tylko dlaczego jesteśmy tak strasznie wybredne, kupując skarpetki, rękawiczki, sto razy przeglądamy menu, zanim zamówimy sałatkę czy zupę. To też są przyziemne, prozaiczne rzeczy. Też nie odpowiadają na odwieczne pytania o ludzką egzystencję i nie pytają o ból istnienia. A jednak to część naszego życia, kino też. Dlaczego zakładać, że ta gorsza? Dlaczego nie sięgać wyżej, nie wymagać więcej, nie wybierać staranniej? W końcu to dla nas widzów robione są filmy. Każde, te mądre i te niegłupie. Te, które wyświetlane są w multipleksach i kinach studyjnych. Te, które kosztowały kilkanaście milionów i te, w których aktorzy grali za darmo. Za każdym ujęciem, sceną, sekwencją stoi czyjś pomysł, jakiś człowiek i konkretne pieniądze. Dlatego ja oczekuję, że za każdym razem będzie to ciekawy pomysł, mądry człowiek i dobrze wydane pieniądze.

jchosia

Doradzam, odradzam, popisuję się swoim gustem

Page 17: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

k u l t u r a l n i e

17

„Opowiadania to niewielkie okienka do innych światów, innych umysłów i snów. To podróże, które pozwalają odwiedzić drugi koniec wszechświata i zdążyć wrócić na kolację”.

Neil Gaiman (ur. 10 listopada 1960), angielski pisarz, scenarzysta i redaktor, autor licznych powieści, opowiadań i komiksów fantasy, science fiction i grozy. W “Diction-ary of Literary Biography” jest wymieniony jako jeden z najwybitniejszych żyjących pisarzy fantasy, urban fantasy i s-f. Urodził się i wychował w Anglii, teraz mieszka w Min-neapolis w stanie Minnesota w USA. Pisarz ma pokaźny dorobek literacki, który szczególnie doceniany jest w Stanach Zjednoczonych, a pomimo że rozpoznawany jest bardziej jako autor książek dla dorosłych, umie pisać również dla dzieci. Jego baśń “The Day I Swapped My Dad for Two Goldfish” (“Dzień, w którym wymieniłem ojca na dwie złote rybki”) została uznana przez Newsweek za najlepszą książkę dla dzieci 1997 roku. W jakiś sposób udało mu się dożyć piędziesięciu lat, ale wciąż wygląda jakby przydała mu się wizyta u fryzjera. :) Ma troje dzieci i narzeczoną, amerykańską wokalistkę Amandę Palmer. Za-wsze chodzi ubrany na czarno, jest miłośnikiem kotów, a jako źródło inspiracji literackich wymienia Szekspira. W Polsce uważany za postmodernistę mimo jego wielo-krotnych oświadczeń, że nie czuje się powiązany z tym nurtem.

:• Dobryomen(GoodOmens)napisanawrazzTer-rym Pratchettem, • Nigdziebądź(Neverwhere),• Gwiezdnypył(Stardust),• Amerykańscybogowie(AmericanGods),• Koralina(Coraline),• Dymilustra(SmokeandMirrors),• Rzeczyulotne (FragileThings. Short FictionsandWonders), • seriaSandman.

Jak dotąd, jego najważniejsze dzieła to bestsellerowa komiksowa seria Sandman oraz nagrodzona w wielu krajach tytułem książki roku 2001 powieść Amerykańscy bogowie - powieść fantasy z elementami horroru oraz Nigdziebądź - powieść z gatunku urban fantasy. Bardzo znana jest również książka, którą napisał wspólnie z Terrym Pratchettem Dobry omen. Stała się ona światowym hitem w 1990 roku, utrzymując się przez siedemnaście tygodni na liście bestsellerów Sunday Times. Jest to bardzo zabawna powieść o tym, jak świat zmierza ku końcowi, a rodzaj ludzki ku totalnej zagładzie.

Niektórzy mogą odnieść wrażenie, że Neil Gaiman to straszny leń. Na okrągło mówi się o tych samych komiksach, które zdobyły uznanie wśród rzeszy czytelników, ciągle wywyższa się “boskie” powieści, a przecież prawda jest zupełnie inna. Neil, oprócz tego, że napisał kilka książek i powieści graficznych znanych ogółowi, jest też autorem dziesiątek opowiadań i setek scenariuszy komiksowych. Tak, “setek”, a nie jakby się wydawało “kilkudziesięciu”.

Niektóre powieści Gaimana zostały zekranizowane - np. Koralina (film animowany Koralina i tajemnicze drzwi) i Gwiezdny Pył ( w reżyserii Matthew Vaughnna + bardzo dobra obsada - Robert de Niro i Michelle Pfeiffer ).Oba są naprawdę godne polecenia, jak z resztą wszystkie jego komiksy, powieści i opowiadania. W dorobku tego autora każdy znajdzie coś dla siebie!Miłego czytania i oglądania :D

mat i zu

Neil Gaiman

Page 18: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

a n u ż . . . w i d e l e c

18

Święta to choinka, prezenty, kolędy i …. cudowne zapachy wydostające się z kuchni. Dla niektórych nie ma świąt bez karpia, dla innych nieocenione są kutia i makowiec. Ja jednak nie wyobrażam sobie tych nadchodzących dni bez pierników…Przedstawiam Wam przepis na pierniki, który w mojej rodzinie sprawdzamy co roku, zawsze z powodzeniem. Składników jest dość dużo, wykonanie pracochłonne, ale efekt – bardzo smaczny!

Świąteczne słodkości, czyli PIERNIKI

Składniki:2 kg mąki krupczatkiodrobina soli2 paczki przyprawy do piernika (przeczytajcie na opakowaniu, na jaką ilość mąki producent przewidział jedno opakowanie)1 łyżka kawy mielonej5 zmielonych ziaren pieprzu1 paczka ciemnego kakao (najlepiej Decomorreno „z wiatrakiem”)0,5 kg margaryny (np.Kasia lub Palma „z murzynkiem”)2 pudełka sztucznego miodu (połowę można zastąpić miodem naturalnym)0,5 kg cukru5 jajek250 ml mleka1 łyżka sody oczyszczonej lub amoniaku

Wykonanie:Mąkę wsypać do miski. Dodać odrobinę soli, przyprawę do pierników, zmielony pieprz, kawę i kakao.W garnku rozpuścić margarynę, dodać miód, 350 g cukru i zagotować.Resztę cukru, czyli 150 g wsypać na patelnię, zarumienić i podlać odrobiną ciepłej wody – czyli robimy karmel (uważamy, żeby nie powstały grudki, karmel musi być płynny).Karmel wlewamy do garnka z miodem i tłuszczem, zagotowujemy. Całość przelewamy do

miski z mąką i mieszamy.Roztrzepujemy jajka i dodajemy do ciasta. Pamiętajcie – zanim dodacie jajka, ciasto musi być przestudzone! Mieszamy jajka z ciastem, wlewamy 250 ml ciepłego mleka z łyżką sody lub amoniaku. Wybijamy ciasto drewnianą łyżką (potrzeba trochę siły), zasypujemy delikatnie mąką i odstawiamy ciasto na jeden dzień.Pieczemy następnego dnia. Kawałki ciasta rozwałkowujemy, wycinamy pierniki foremkami, wykładamy na posmarowaną tłuszczem blachę i wkładamy na 5-7 minut do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Po ostudzeniu dekorujemy pierniki lukrem i czekoladową lub kolorową posypką.

Z tych składników otrzymacie ponad 100 pierników. Jeśli Wasz apetyt na pierniki nie jest tak wielki, warto zmniejszyć ilość składników (podzielcie wszystko przez dwa).Jeśli pieczecie pierniki po raz pierwszy, warto poprosić o radę tych, którzy mają już jakieś doświadczenie w tej dziedzinie.

Powodzenia i SMACZNEGO!Mrs. Pinki

Zaułek kulinarny

Page 19: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…

n a s p o r t o w o

[email protected] 19

Justyna KowalczykData urodzenia: 19.01.1983Miejsce urodzenia: LimanowaMiejsce zamieszkania: Kasina WielkaTrener: Aleksander WierietielnyPierwszy trener: Stanisław MrowcaPierwszy klub: Maraton Mszana DolnaKlub: AZS AWF KatowiceWykształcenie: wyższe, tytuł magistra zdobyła na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach

:Igrzyska olimpijskie Vancouver 2010 r.• Złoty medal - 27.02.2010 bieg na 30 km stylem klasycznym ze startu wspólnego.• Srebrny medal - 17.02.2010 sprint 1,2 km stylem klasycznym.• Brązowy medal - 19.02.2010 bieg łączony 15 km ( 7,5 km stylem klasycznym + 7,5 km stylem dowolnym). Igrzyska olimpijskie Turyn 2006 r.

• Brązowy medal - 24.02.2006 bieg na 30 km stylem dowolnym. Mistrzostwa świata Liberec 2009 r.• Złoty medal - 21.02.09 bieg łączony 15 km ( 7,5 km stylem klasycznym + 7,5 km stylem dowolnym).• Złoty medal - 28.02.09 30 km techniką dowolną ze startu wspólnego.• Brązowy medal - 19.02.09 bieg na 10 km techniką klasyczną.Tour de Ski• 1 miejsce w sezonie 2009/10Zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata: 2 (2008/09, 2009/10)Zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata: 13Miejsca na podium zawodów o Puchar Świata: 28

Bartosz MajewskiZródła: pl.wikipedia.org

Czym jeździ św. MikołajW tym numerze dowiecie się, czym Mikołaj dostarcza prezenty. Pewnie większość z Was myśli, że saniami ciągniętymi przez renifery. Ja uważam że podróżuje on Mercedesem GL. Jest to olbrzymi samochód terenowy, który ma ogromny bagażnik (1240l), tak więc z pewnością wszystkie prezenty mu się tam zmieszczą. Swą elegancję zawdzięcza licznym aplikacjom chromowanym, połyskującym od relingów dachowych po oprawy reflektorów przeciwmgielnych. Nowy kształt otrzymały osłona chłodnicy i zderzaki. Kolejne wyróżniające się elementy to nowe światła do jazdy dziennej i światła tylne z diodami LED. Do wyboru mamy tu pięć silników. Trzy diesle: 350 CDI 4MATIC (napęd na cztery koła) BlueEFFICIENCY o mocy 224KM, GL 350 4MATIC BlueTEC o mocy 211KM, 450 CDI 4MATIC oraz dwa benzyniaki: 450 4MATIC o mocy 340KM i 500 4MATIC o mocy 388KM. Samochód ten jest bardzo komfortowy. Od eleganckich, wygodnych siedzeń po standardową kierownicę wielofunkcyjną czy wykończoną skórą zintegrowaną tablicę wskaźników – wszystko zostało skonstruowane z myślą o dobrym samopoczuciu kierowcy i pasażerów.W Mercedesie Klasy GL podróżować może do siedmiu osób. Wiele elementów wyposażenia dodatkowego jeszcze bardziej uprzyjemni jazdę. We wnętrzu znajdziemy dużo elementów umilających i ułatwiających podróż: zagłówki komfortowe NECK – PRO, komfortową klimatyzację automatyczną THERMOTRONIC, system nagłaśniający surround sound Harman Kardon Logic 7, trzeci rząd siedzeń składany elektrycznie, system organizacji przestrzeni ładunkowej EASY - PACK. W aucie tym możemy również czuć się bardzo bezpiecznie, ponieważ pomogą w tym różne systemy np.

aktywny system oświetlenia ( Intelligent Light System ) ze światłami do jazdy dziennej LED i kamera cofania. Co w takim samochodzie jest dla Mikołaja najważniejsze? Oczywiście zdolności terenowe, bo przecież musi jakoś jeździć po śniegu. Mercedes GL jest wyposażony w wykonaną z tworzywa sztucznego, sześcioczęściową osłonę podwozia, która dobrze chroni go w terenie. Standardowy pakiet techniczny Offroad-Pro zawiera ponadto wzmocnioną przednią osłonę dolną ze stali szlachetnej. Możliwe jest również zwiększenie głębokości brodzenia Mercedesa GL o 90 milimetrów – do 600 milimetrów. Kamienne odcinki dróg i koryta potoków są więc jedynie niewielką przeszkodą.

Do zastosowania w terenie nadzwyczaj dobrze nadaje się także przednia oś z podwójnymi wahaczami poprzecznymi i tylna oś czterowahaczowa. Obie wyposażone są w samonośne wózki jezdne, które są tak odłączone od karoserii, aby nie powodowały drgań, co przeciwdziała przenoszeniu wstrząsów przez nadwozie. W ten sposób również jazda w wyboistym terenie będzie komfortowym przeżyciem Myślę, że takim autem Mikołaj spokojnie dostarczy wszystkim prezenty.

Michał Zarachowicz

Źródło: www.mercedez-benz.pl

Page 20: Kiedy gwiazdka zabłyśnie na niebie, to Mikołaj przyjedzie ... · Ł- Łódką… romantyczna podróż we dwoje bez silnika i wioseł. Dobry test na życiowego partnera. M- Manewrować…