10
Wciąż nie zna l e z io no sa mo cho du, któ re go kie row ca po trą c ił 11 wrze- śnia dwo j e mło dych lu dzi. Na za j utrz ra no pod Spła w iem (gmi na Go l i na) zna l e z io no ich zwło k i w przy droż- nym ro w ie, o czym ja ko pierw szy po i n for mo wał ko n iń ski por tal in ter- ne to wy LM.pl. Poszkodowani to 20-letnia miesz- kanka Witkowa i jej 24-letni znajomy, policjant z Poznania, który na wakacje został oddelegowany do Strzałkowa. O okolicznościach zdarzenia wia- domo niewiele. Młodzi ludzie wracali od wspólnych znajomych w Spławu (gmina Golina). Ostatni kontakt z młodym mężczyzną miał jego kolega, który rozmawiał z nim przez telefon jeszcze o godzinie 22.50. Wiadomo, że para wezwała telefonicznie taksówkę i szła powoli (drogą krajową nr 92) w stronę Słupcy – prawym poboczem. Do potrącenia pieszych doszło naj- prawdopodobniej jeszcze przed godzi- ną 23.40, bo o tej porze próbował się skontaktować z Filipem jego kolega, ale bez skutku – jego telefon milczał. W sobotę rano, 12 września, leżące w przydrożnym rowie zwłoki dwojga młodych ludzi zauważył przejeżdżający tamtędy mieszkaniec Spławia. W pierw- szej chwili myślał, że to tylko zgubiona przez kogoś kurtka. Na miejscu znale- ziono fragmenty dwóch lusterek od mercedesa typu bus, nie było natomiast najdrobniejszego nawet śladu hamowa- nia. Do tragedii doszło około 2,5 km za Goliną w kierunku na Słupcę. 15 wrze- śnia przeprowadzono sekcję zwłok, któ- ra pozwoli opisać mechanizm powsta- nia ran u obu ofiar wypadku. Jej wyniki powinny rzucić nieco światła na jego przebieg. Na razie wiadomo tylko, że mężczyzna miał mocno zgruchotany prawy bok. W miejscu, gdzie znaleziono ciała młodych ludzi, ich bliscy zapalili znicze. Kobieta to 20-letnia mieszkanka Witko- wa, a 24-letni mieszkaniec Poznania był funkcjonariuszem oddziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, od półtora miesiąca oddelegowany do Strzałkowa. Był przewodnikiem psa służbowego, w policji od trzech lat. Za dwa dni miał wracać do Poznania. Komendy Miejskiej Policji w Koni- nie zwraca się z prośba do wszystkich którzy wiedzą cokolwiek o zdarzeniu lub jego sprawcy o wiadomość pod nu- mer telefonu 0-63 247-21-43 lub nu- mer alarmowy 997. OLER nnn gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n Co tydzień 200 000 czytelników w całym kraju NR 32 l ROK II l CZWARTEK 17 WRZEŚNIA 2009 l ISSN 1689-9563 www.kurierkoninski.pl NAKLAD 10.000 egz. reklama Sąd Okrę go wy w Ko n i n ie umo rzył po stę po wa n ie prze c iw ko za bój cy z Cich m ia ny. W przed dzień za mknię- cia prze wo du są do we go 34-let n i oskar żo ny po peł n ił sa mo bój stwo. 19 sierpnia 2008 roku właściciel posesji w Cichmianie (gmina Dąbie) 40-letni Artur S. zjawił się u swoich są- siadów z prośba o pomoc – był cały za- krwawiony i miał poważne obrażenia głowy. Pogotowie zabrało go do szpitala w Kole, a lekarze zawiadomili policję. Mimo natychmiastowej pomocy lekar- skiej, po trzech dniach mężczyzna zmarł. DOK. NA STR. 4 Pod czas po dró ży przez Ma ro ko Ar- tur Lo renc, 25-let n i ko n i n ia n in, któ - ry w lip cu wy ru szył ro we rem do Da ka ru w Afry ce, na ra żo ny jest na róż ne nie bez p ie czeń stwa, rów n ież na ata k i... dzie c i. „W wioskach niezwykle uciążliwe są dzieciaki, rozbestwione przez prze- jeżdżających turystów. Rozdawanie sło- dyczy, długopisów, balonów sprawia, że biały człowiek postrzegany jest jako wo- rek z prezentami. Krzyki, ciągnięcie za sakwy nie jest problemem, ale gdy w moją stronę leci kamień, tracę dla nich współczucie. Właściwie to teraz powi- nienem zakładać kask.” DOK NA STR. V Frag ment skom po no wa ne go przez Wi tol da Frie man na hej na ł u Ko n i na otwo rzył 10 wrze śnia spo tka n ie z Ali c ją War dęc ką - Go ściń ską, au tor - ką książ k i po świę co nej te mu za po- mnia ne mu, acz wy b it ne mu kom po- zy to ro w i, pia n i ście i pe da go go w i. Dwa dni później w Konińskim Do- mu Kultury odbył się koncert z okazji 120. rocznicy urodzin kompozytora z Konina. Jego utwory wykonała Orkie- stra Symfoniczna Filharmonii Narodo- wej pod dyrekcją Wojciecha Rodka. By- ły to preludia i mazurki na fortepian, romanse i taniec góralski, sonata i dwa koncerty. DOK. NA STR. 5 Rek tor Aka de m ii Hu ma n i stycz no-Eko - no m icz nej w Ło dzie otwo rzył 12 wrze - śnia Za m iej sco wy Ośro dek Dy dak tycz- ny w Ko n i n ie. - Zmieniamy strukturę, aby dostoso- wać się do wymogów ministerstwa – tłu- maczył Andrzej Nowakowski, rektor AHE w Łodzi. – Organizujemy ośrodki, zatrudniamy kadrę, podpisujemy umowy z bibliotekami. Niewiele da się jednak już zrobić z kierunkiem informatycznym, którego studenci niebawem pozostaną na lodzie. Uczelnia czeka na oficjalne po- twierdzenie decyzji ministra o cofnięciu pozwolenia na prowadzenie informatyki. DOK. NA STR. 3 Aka de mia nie za pła ci Ta jem ni cza śmierć na dro dze Fot. R. Olej n ik In au gu ra cja z Frie man nem Po szu ki wa nie tur ba nu Nie po cze kał na wy rok

Kurier Koniński nr 32

Embed Size (px)

DESCRIPTION

O próbach ograniczenia prawa do spożywania alkoholu na terenie miasta. Poza tym Kurier przypomina wszystko, co na razie wiemy o tajemniczej śmierci dwojga ludzi, których ciała znaleziono 12 IX w rowie przy drodze krajowej nr 92.

Citation preview

Page 1: Kurier Koniński nr 32

Wciąż nie zna le zio no sa mo cho du,któ re go kie row ca po trą cił 11 wrze -śnia dwo je mło dych lu dzi. Na za jutrzra no pod Spła wiem (gmi na Go li na)zna le zio no ich zwło ki w przy droż -nym ro wie, o czym ja ko pierw szypo in for mo wał ko niń ski por tal in ter -ne to wy LM.pl.

Po szko do wa ni to 20-let nia miesz -kan ka Wit ko wa i jej 24-let ni zna jo my,po li cjant z Po zna nia, któ ry na wa ka cjezo stał od de le go wa ny do Strzał ko wa.

O oko licz no ściach zda rze nia wia -do mo nie wie le. Mło dzi lu dzie wra ca liod wspól nych zna jo mych w Spła wu(gmi na Go li na). Ostat ni kon takt zmło dym męż czy zną miał je go ko le ga,któ ry roz ma wiał z nim przez te le fonjesz cze o go dzi nie 22.50. Wia do mo, żepa ra we zwa ła te le fo nicz nie tak sów kę iszła po wo li (dro gą kra jo wą nr 92) wstro nę Słup cy – pra wym po bo czem.Do po trą ce nia pie szych do szło naj -praw do po dob niej jesz cze przed go dzi -ną 23.40, bo o tej po rze pró bo wał się

skon tak to wać z Fi li pem je go ko le ga, alebez skut ku – je go te le fon mil czał.

W so bo tę ra no, 12 wrze śnia, le żą cew przy droż nym ro wie zwło ki dwoj gamło dych lu dzi za uwa żył prze jeż dża ją cytam tę dy miesz ka niec Spła wia. W pierw -

szej chwi li my ślał, że to tyl ko zgu bio naprzez ko goś kurt ka. Na miej scu zna le -zio no frag men ty dwóch lu ste rek odmer ce de sa ty pu bus, nie by ło na to miastnaj drob niej sze go na wet śla du ha mo wa -nia. Do tra ge dii do szło oko ło 2,5 km za

Go li ną w kie run ku na Słup cę. 15 wrze -śnia prze pro wa dzo no sek cję zwłok, któ -ra po zwo li opi sać me cha nizm po wsta -nia ran u obu ofiar wy pad ku. Jej wy ni kipo win ny rzu cić nie co świa tła na je goprze bieg. Na ra zie wia do mo tyl ko, żemęż czy zna miał moc no zgru cho ta nypra wy bok.

W miej scu, gdzie zna le zio no cia łamło dych lu dzi, ich bli scy za pa li li zni cze.Ko bie ta to 20-let nia miesz kan ka Wit ko -wa, a 24-let ni miesz ka niec Po zna nia byłfunk cjo na riu szem od dzia łu pre wen cjiKo men dy Miej skiej Po li cji w Po zna niu,od pół to ra mie sią ca od de le go wa ny doStrzał ko wa. Był prze wod ni kiem psasłuż bo we go, w po li cji od trzech lat. Zadwa dni miał wra cać do Po zna nia.

Ko men dy Miej skiej Po li cji w Ko ni -nie zwra ca się z proś ba do wszyst kichktó rzy wie dzą co kol wiek o zda rze niulub je go spraw cy o wia do mość pod nu -mer te le fo nu 0-63 247-21-43 lub nu -mer alar mo wy 997.

OLER

nn

nga

zeta

BE

ZP

ŁATN

An

n n

gaze

ta B

EZ

PŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZP

ŁATN

An

n n

gaze

ta B

EZ

PŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZP

ŁATN

An

n n

gaze

ta B

EZ

PŁA

TNA

n n

n

Co tydzień 200 000 czytelników w całym kraju

NR 32 l ROK II l CZWARTEK 17 WRZEŚNIA 2009 l ISSN 1689-9563 www.kurierkoninski.plNAKŁAD

10.000 egz.

reklama

Sąd Okrę go wy w Ko ni nie umo rzyłpo stę po wa nie prze ciw ko za bój cy zCich mia ny. W przed dzień za mknię -cia prze wo du są do we go 34-let nioskar żo ny po peł nił sa mo bój stwo.

19 sierp nia 2008 ro ku wła ści cielpo se sji w Cich mia nie (gmi na Dą bie)40-let ni Ar tur S. zja wił się u swo ich są -sia dów z proś ba o po moc – był ca ły za -krwa wio ny i miał po waż ne ob ra że niagło wy. Po go to wie za bra ło go do szpi ta law Ko le, a le ka rze za wia do mi li po li cję.Mi mo na tych mia sto wej po mo cy le kar -skiej, po trzech dniach męż czy znazmarł.

DOK. NA STR. 4

Pod czas po dró ży przez Ma ro ko Ar -tur Lo renc, 25-let ni ko ni nia nin, któ -ry w lip cu wy ru szył ro we rem doDa ka ru w Afry ce, na ra żo ny jest naróż ne nie bez pie czeń stwa, rów nieżna ata ki... dzie ci.

„W wio skach nie zwy kle uciąż li wesą dzie cia ki, roz be stwio ne przez prze -jeż dża ją cych tu ry stów. Roz da wa nie sło -dy czy, dłu go pi sów, ba lo nów spra wia, żebia ły czło wiek po strze ga ny jest ja ko wo -rek z pre zen ta mi. Krzy ki, cią gnię cie zasa kwy nie jest pro ble mem, ale gdy wmo ją stro nę le ci ka mień, tra cę dla nichwspół czu cie. Wła ści wie to te raz po wi -nie nem za kła dać kask.”

DOK NA STR. V

Frag ment skom po no wa ne go przezWi tol da Frie man na hej na łu Ko ni naotwo rzył 10 wrze śnia spo tka nie zAli cją War dęc ką -Go ściń ską, au tor -ką książ ki po świę co nej te mu za po -mnia ne mu, acz wy bit ne mu kom po -zy to ro wi, pia ni ście i pe da go go wi.

Dwa dni póź niej w Ko niń skim Do -mu Kul tu ry od był się kon cert z oka zji120. rocz ni cy uro dzin kom po zy to ra zKo ni na. Je go utwo ry wy ko na ła Or kie -stra Sym fo nicz na Fil har mo nii Na ro do -wej pod dy rek cją Woj cie cha Rod ka. By -ły to pre lu dia i ma zur ki na for te pian,ro man se i ta niec gó ral ski, so na ta i dwakon cer ty.

DOK. NA STR. 5

Rek tor Aka de mii Hu ma ni stycz no -Eko -no micz nej w Ło dzie otwo rzył 12 wrze -śnia Za miej sco wy Ośro dek Dy dak tycz -ny w Ko ni nie.

- Zmie nia my struk tu rę, aby do sto so -wać się do wy mo gów mi ni ster stwa – tłu -ma czył An drzej No wa kow ski, rek torAHE w Ło dzi. – Or ga ni zu je my ośrod ki,

za trud nia my ka drę, pod pi su je my umo wyz bi blio te ka mi. Nie wie le da się jed nak jużzro bić z kie run kiem in for ma tycz nym,któ re go stu den ci nie ba wem po zo sta ną nalo dzie. Uczel nia cze ka na ofi cjal ne po -twier dze nie de cy zji mi ni stra o cof nię ciupo zwo le nia na pro wa dze nie in for ma ty ki.

DOK. NA STR. 3

Aka de mia nie za pła ci

Ta jem ni cza śmierć na dro dze

Fot.

R. O

lej n

ik

In au gu ra cja z Frie man nem

Po szu ki wa nietur ba nu

Nie po cze kałna wy rok

Page 2: Kurier Koniński nr 32

2 aktualności

reklama

reklama

reklama

W czwar tek, 17 wrze śnia, w III ko -niń skim Li ceum na Za to rzu (ul. Szy -ma now skie go 5), pod ha słem„Krew Da je Ży cie”, od bę dzie sięzbiór ka krwi.

- Wszyst kich zdro wych i peł no let -nich uczniów oraz miesz kań ców w Ko -ni na za pra sza my te go dnia w godz. od8.00 do 12.00 – za chę ca ją or ga ni za to -rzy. - Przy po mi na my o po trze bie po sia -da nia do wo du oso bi ste go przy so bie.

Po bo ru krwi do ko na Re gio nal neCen trum Krwio daw stwa i Krwio lecz -nic twa w Ka li szu. Daw cy krwi otrzy -ma ją drob ne ga dże ty. Pa tro nat nad ak -cją ob ję ła Eu ro pej ska Fun da cja Ho no ro -we go Daw cy Krwi. SKA

Dwa pro jek ty uchwał i dwie pro -po zy cje ogra ni cze nia pi cia al ko -ho lu na te re nie Ko ni na. Któ ry lep -szy, trud no oce nić, bo wiem nanaj bliż szą se sję Ra dy Mia sta tra -fią pro po zy cje pre zy den ta.

Z ini cja ty wą uchwa ło daw czą wspra wie za ka zu spo ży wa nia na po jówal ko ho lo wych na te re nie Ko ni na, wmiej scach nie wy mie nio nych w usta -wie o wy cho wa niu w trzeź wo ści, wy -stą pił je den z ko niń skich rad nych. Je -go zda niem po bu dzi ło to do dzia ła -nia urzęd ni ków pre zy den ta, któ rypo sta no wi li, jak wy ni ka z ma te ria łówse syj nych prze sła nych do rad nych,zgło sić wła sny, bar dziej roz bu do wa -ny, pro jekt uchwa ły.

Uciąż li wy al ko holKo niń ski rad ny Da riusz Wil -

czew ski za pro po no wał w swo imwnio sku za kaz spo ży wa nia na po jówal ko ho lo wych na klat kach scho do -wych, w piw ni cach, na stry chachoraz w in nych bu dyn kach wie lo ro -dzin nych, w bra mach po se sji i na pla -cach za baw.

- Spo ży wa nie al ko ho lu w czę -ściach wspól nych bu dyn ków wie lo ro -dzin nych jest po wo dem in nych zja -wisk uciąż li wych dla miesz kań ców –uza sad nia au tor te go pro jek tu. - Nie -rzad ko to wa rzy szy te mu za kłó ce niepo rząd ku, kra dzie że, po bi cia i in nezda rze nia kry mi no gen ne. Brak za ka -zu i praw ne przy zwo le nie na spo ży -wa nie al ko ho lu, po wo du je wśródmiesz kań ców po czu cie za gro że niaich bez pie czeń stwa. Osła bia rów nieżza ufa nie do in sty tu cji, po wo ła nychdo za pew nie nia prze strze ga nia po -rząd ku.

Sta ły za kazZa pro po no wa ne za pi sy mia ły

być rów nież od po wie dzią na po stu la -ty or ga nów ści ga nia, dla któ rych był -by to ko lej ny in stru ment po zwa la ją -cych na kon tro lo wa nie i ka ra nie spo -ży wa ją cych al ko hol.

Pro jekt pre zy den ta idzie jesz czeda lej w sta wia niu za ka zów. Wpro wa -dza bo wiem sta ły za kaz sprze da ży, po -da wa nia, spo ży wa nia oraz wno sze niana po jów al ko ho lo wych na te re nie:obiek tów kul tu re li gij ne go, obiek tówspor to wych, ba se nów i ką pie lisk, za kła -dów opie ki zdro wot nej i pla có wekopie kuń czych, szkół oraz in nych za kła -dów i pla có wek oświa to wo -wy cho waw -czych, opie kuń czych i do mów stu -denc kich, na te re nie am fi te atru i par kumiej skie go, sal ki no wych, pla ców za -baw i sal za baw dla dzie ci i mło dzie ży.Za bra nia się rów nież spo ży wa nia na -po jów al ko ho lo wych: na klat kach scho -do wych, piw ni cach, stry chach, oraz in -nych cią gach ko mu ni ka cyj nych w po -miesz cze niach wspól nych bu dyn kówwie lo ro dzin nych, w bra mach po se sjiwo kół bu dyn ków wie lo ro dzin nych.

W ogród ku wol noW dal szym cią gu pro jek tu

uchwa ły za bra nia się sprze da ży, po da -wa nia i spo ży wa nia na po jów al ko ho -lo wych za wie ra ją cych po wy żej 4,5%al ko ho lu (z wy jąt kiem pi wa) na te re -nie giełd, tar go wisk i na sta cjach pa -liw. Od stęp stwo od za ka zu do pusz -cza się w przy pad ku wy da nia jed no ra -zo we go ze zwo le nia na sprze daż i po -da wa nie na po jów al ko ho lo wych pod -czas im pre zy, uro czy sto ści lub za ba -wy o cha rak te rze miej skim. Po nad to,jak uję to w pro jek cie uchwa ły, przy

punk tach sprze da ży na po jów al ko ho -lo wych, od 1 ma ja do 31 paź dzier ni -ka, od godz. 10.00 do 22.00, mo gąfunk cjo no wać ogród ki na pod sta wiepo sia da ne go ze zwo le nia na sprze dażal ko ho lu. We dług prze pi sów przezogró dek ro zu mie się wy dzie lo nemiej sce, w któ rym do pusz cza się spo -ży cie na po jów al ko ho lo wych za ku pio -nych w punk cie sprze da ży. Ogró dekmu si być jed nak tak usy tu owa ny, abynie stwa rzał nie bez pie czeń stwa oraznie ogra ni czał swo bod ne go doj ścia doko rzy sta nia z obiek tów uży tecz no ścipu blicz nej. W przy pad ku usy tu owa -nia ogród ka w pa sie dro go wym wy -ma ga ne jest do dat ko we ze zwo le nie.

I uza sad nie nie pre zy den ta Ka zi -mie rza Pa łasz do te go pro jek tuuchwa ły.

In stru men ty- Do tych cza so we funk cjo no wa nie

miejsc sprze da ży na po jów al ko ho lo -wych oraz ogra ni cze nia w do tych czasobo wią zu ją cych uchwa łach oka za ły sięnie wy star cza ją ce – czy ta my w pro jek -cie. - Do ty czy to głów nie ogród ków usy -tu owa nych na otwar tym po wie trzuoraz spo ży wa nia al ko ho lu w czę ściachwspól nych bu dyn ków wie lo ro dzin -nych, bra mach po se sji wo kół tych bu -dyn ków oraz pla cach i sa lach dla dzie cii mło dzie ży. Za pi sy uchwa ły są rów nieżod po wie dzią na po stu la ty or ga nów ści -ga nia, któ rym do star czy my w ten spo -sób in stru men tów po zwa la ją cych nakon tro lo wa nie i ka ra nie spo ży wa ją cychal ko hol w nie do zwo lo nym miej scu.

Ta ki pro jekt tra fi na naj bliż szą se -sję Ra dy Mia sta, 23 wrze śnia, te go ro -ku. Co na to po zo sta li rad ni?

AN NA PI LAR SKA

Po szu ki wa nia i roz po zna nie złóżwę gla bru nat ne go w Gu bi nie, któ reprze pro wa dzi ła ko niń ska ko pal nia,po zwo li ły usta lić, że za wie ra ją one1,561 mld ton wę gla. Jest to tzw.wiel kość bi lan so wa, na to miast doeks plo ata cji prze my sło wej na da jesię 1,2 mld ton

Opra co wa nie za wie ra ją ce te wy ni -ki tra fi ło do rąk mi ni stra śro do wi ska napo cząt ku wrze śnia. Do ku ment umoż li -wia ko pal ni na by cie praw do ca ło ści in -for ma cji geo lo gicz nej oraz roz po czę ciesta rań o uzy ska nie kon ce sji na wy do by -

cie wę gla ze zło ża Gu bin. Zło że zlo ka li -zo wa ne jest na gra ni cy po wia tów żar -skie go i kro śnień skie go, w gmi nach Gu -bin i Bro dy, w wo je wódz twie lu bu -skim.

Eks plo ata cja tych bo ga tych złóżprzez ko niń ski za kład gór ni czy stai jed -nak pod zna kiem za py ta nia, bo miesz -kań cy gmi ny Bro dy opo wie dzie li się wre fe ren dum prze ciw ko bu do wie ko pal -ni na swo im te re nie, a za dwa mie sią cepo dob ne gło so wa nie od bę dzie się wgmi nie Gu bin.

WIK

Li stę dzie się ciu pod mio tów do -pusz czo nych do dal sze go eta pupro ce su kon ce syj ne go o czę sto tli -wość ra dio wą w Ko ni nie opu bli ko -wa ła 9 wrze śnia Kra jo wa Ra da Ra -dio fo nii i Te le wi zji.

W gro nie sta ra ją cych się o kon ce sjęsą dwa pod mio ty z Ko ni na, w tym spół -ka LM Lo kal ne Me dia, li der lo kal ne goryn ku me dio we go, wy daw ca mię dzyin ny mi Por ta lu Wiel ko pol ski Wschod -niej LM.pl. Na to miast udzia łow cemdru giej fir my, spół ki Ko niń skie Me dia,jest Pa weł Ko tlar ski, współ wła ści ciel Ra -dia Ko nin.

Po za tym o czę sto tli wość w Ko ni niesta ra się Gru pa Ra dio wa Ago ry, spół kaMul ti me dia z Kra ko wa, Ra dio Eska, Ra -dio Las Ve gas, Ra dio PIN, Ra do Plus, Ra -dio TOP i Ra dio Ko nin FM. Ze zło żo -nych dzie się ciu wnio sków wszyst kieprze szły oce nę for mal ną i w dal szymeta pie pro ce su kon ce syj ne go wszyst kieone we zmą udział. Jak do wie dzie li śmysię w de par ta men cie kon ce syj nymKRRiT, roz strzy gnię cie po stę po wa niamo że na stą pić naj wcze śniej w paź dzier -ni ku, ale rów nie do brze mo że trwać, iza pew ne bę dzie trwa ło, znacz nie dłu żej.

SER

Krew w III li ceum

Al ko hol szko dzi w ca łym mie ście

Dzie się ciu do ra dia

W Gu bi nie jest 1,6 mld ton wę gla

Page 3: Kurier Koniński nr 32

czwartek 17 września 2009 rozmaitości 3

reklama

Okra da li las

Po li cjan ci wraz ze stra żą le śną za trzy ma li14 wrze śnia dwóch męż czyzn z gmi ny Krzy -mów, któ rzy wy wo zi li z la su drew no. Wcze -

Szko ła Pod sta wo wa nr 6 wzbo ga ci się nie ba wem o no wy kom pleksspor to wy. Jak obie cu je wy ko naw ca, pra ce praw do po dob nie po trwa jądo li sto pa da. WIK

Rek tor Aka de mii Hu ma ni stycz no --Eko no micz nej w Ło dzie otwo rzył12 wrze śnia Za miej sco wy Ośro -dek Dy dak tycz ny w Ko ni nie.Zmia na struk tu ry to, we długuczel nia nych władz, wdra ża niepro gra mu na praw cze go.

- Zmie nia my struk tu rę w Aka de -mii, aby do sto so wać się do wy mo gówmi ni ster stwa – tłu ma czył An drzejNo wa kow ski, rek tor AHE w Ło dzi. –Or ga ni zu je my ośrod ki, za trud nia myka drę, pod pi su je my umo wy z bi blio -te ka mi.

Nie wie le da się jed nak już zro bićz kie run kiem in for ma tycz nym, któ -re go stu den ci nie ba wem po zo sta nąna lo dzie. Uczel nia cze ka bo wiem naofi cjal ne po twier dze nie de cy zji mi ni -stra na uki i szkol nic twa wyż sze go ocof nię ciu po zwo le nia na pro wa dze -nie in for ma ty ki.

- O cof nię ciu po zwo le nia na in -for ma ty kę do wie dzie li śmy się bo -wiem z me diów – tłu ma czył rek tor. -Do pó ki nie otrzy ma my jej na pi śmie,stu den ci in for ma ty ki są stu den ta miAHE. De cy zja jest tym bar dziej dra -stycz na, że ob ję ta klau zu lą na tych -mia sto we go wy ko na nia, a więc po jejotrzy ma niu mu si my za prze staćkształ ce nia. Stu den ci bę dą mu sie likoń czyć kie ru nek w in nych uczel -niach. Chce my jed nak zła go dzić ten

pro ces i pro wa dzi my roz mo wy z kil -ko ma uczel nia mi o przy ję ciu w spo -sób płyn ny na szych stu den tów, abyna po dob nych wa run kach mo gli kon -ty nu ować na ukę.

Zgod nie z pro gra mem na praw -czym łódz ka uczel nia otwie ra za miej -sco we ośrod ki dy dak tycz ne w 58mia stach. W ko niń skiej uro czy sto ściuczest ni czy li ab sol wen ci dwóch kie -run ków: za rzą dza nia i pe da go gi ki, naktó re AHE ma po zwo le nie, choć jaksię w oka zu je, w przy pad ku pe da go gi -ki tyl ko na okre ślo ny czas.

Rek tor An drzej No wa kow ski tłu -ma czył ze bra nym w au li no szą cejimię Le cha Wa łę sy, trud ną sy tu acjęuczel ni spo wo do wa ną cof nię ciempo zwo le nie na na ucza nie in for ma ty -ki. Za rów no on, jak i rzecz nicz kauczel ni – Alek san dra My sia kow ska,za chę ca li stu den tów in for ma ty ki doza cho wa nia spo ko ju w tych chwi lachna pię cia.

- Uczel nia nie zo sta wi tych stu -den tów sa mych so bie – obie cy wa łarzecz nicz ka Alek san dra My sia kow -ska. – Wszyst kie dy plo my, eg za mi nyi zdo by te do tąd za li cze nia są waż nie.Uczel nia zro bi wszyst ko aby po mócim w prze nie sie niu i kon ty nu owa niupro ce su kształ ce nia, tak aby nie stra -ci li ro ku. Wszyst ko, co do tej po ryzdo by li, jest waż ne i nie wi dzi my po -

trze by wy pła ca nia od szko do wań czyzwro tu cze sne go. Ape lu je my na to -miast o spo kój, je ste śmy bo wiemprze ko na ni, że ne go cja cje gru po we,któ re po dej mu je my bę dą dla nich ko -rzyst niej sze niż wte dy, gdy bę dą sięsta ra li prze nieść na wła sną rę kę.

Uczel nia ne wła dze pod ję ły roz -mo wy o przy ję ciu stu den tów in for -ma ty ki z dwo ma łódz ki mi uczel nia -mi, mię dzy in ny mi z Uni wer sy te temŁódz kim oraz jed ną war szaw ską. WKo ni nie doj dzie praw do po dob nie doroz mów z przed sta wi cie la mi Pań -stwo wej Wyż szej Szko ły Za wo do wej,w któ rej jed nak nie ma in for ma ty ki.

Tym cza sem za nie po ko je ni o swo -ją przy szłość stu den ci in for ma ty ki,szu ka ją roz wią za nia pro ble mu, mię -dzy in ny mi na stro nie www.uczci we --stu dia.pl. Jej au to rzy pro szą o zgła -sza nie się osób 'któ re czu ją się po -krzyw dzo ne i oszu ka ne przez AHE iMNiSW'. To ich po mysł na to, jakwal czyć o od szko do wa nie. Za rów nood uczel ni, jak i osób od po wie dzial -nych za udzie le nie jej po zwo le nia napro wa dze nie dzia łal no ści. Au to rzystro ny do ma ga ją się tak że wzię ciaprzez rząd od po wie dzial no ści za za -ist nia łą sy tu ację. Obec nie trwa zbie -ra nie da nych osób po krzyw dzo nych ipro po zy cji dzia łań.

SKA

Jest szan sa na po wsta nie grze bo -wi ska dla zwie rząt w Ko ni nie, aledo pie ro w przy szłym ro ku.

Pro blem ten sy gna li zo wał wła -dzom mia sta rad ny Da riusz Wil czew -ski w sierp niu te go ro ku i zło żył in ter -pe la cję, w spra wie wy zna cze nia w mie -ście miej sca na grze bo wi sko dla zwie -rząt. Z od po wie dzi go spo da rza mia stawy ni ka, że jest szan sa na je go po wsta -nie, ale w przy szłym ro ku.

- Po le ci łem Kie row ni ko wi Wy dzia -łu Rol nic twa i Go spo dar ki Nie ru cho -mo ścia mi wy zna cze nie od po wied nie go

te re nu na ten cel w oko li cy schro ni skadla zwie rząt w Ko ni nie – od pi sał rad -ne mu pre zy dent Ko ni na, Ka zi mierzPa łasz. - Pod kre ślam, że jest to wstęp napro po zy cja lo ka li za cji grze bo wi ska, na -le ży bo wiem spraw dzić, czy za pro po -no wa ny te ren bę dzie speł niał ry go ry -stycz ne wy mo gi sa ni tar no - epi de mio -lo gicz ne. Po uzy ska niu nie zbęd nychuzgod nień i po zwo leń, po zo sta nie kwe -stia wy bo ru ad mi ni stra to ra grze bo wi -ska. Su ge ru ję, aby był nim za rząd caschro ni ska dla zwie rząt. Oso by, któ rezde cy du ją się; na po cho wa nie zwie rzę -

cia w ta kim miej scu bę dą mu sia ły li -czyć się z obo wiąz kiem wnie sie nia sto -sow nej opła ty za po chó wek. Wy so kośćopła ty zo sta nie skal ku lo wa na na po zio -mie po no szo nych kosz tów.

Pre zy dent uprze dza jed no cze śnie,że w kwe stii grze bo wi ska dla zwie rzątna le ży zdać so bie spra wę z fak tu, że je -go utwo rze nie jest pro ce sem zło żo nymor ga ni za cyj nie i praw nie, wy ma ga ją -cym cza su oraz na kła dów fi nan so wych,któ re na bie żą cy rok nie zo sta ły za pla -no wa ne w bu dże cie mia sta.

SKA

Szóst ka z Or li kiem

Fot.

W. Ku b

a sze

w sk

i

Grze bo wi sko przy schro ni sku

Aka de mia nie za pła ci

Page 4: Kurier Koniński nr 32

4 kurier kryminalny

reklama

reklama

Do zde rze nia dwóch sa mo cho dówdo szło w so bo tę (12 wrze śnia) ra -no na skrzy żo wa niu dróg w Most -kach (gmi na Som pol no). Zmie rza -ją cy od Mą kol na w stro nę Ko ła re -nault za je chał dro gę ja dą ce mu dro -gą z pierw szeń stwem prze jaz duse ato wi cor do bie, któ rym kie ro wał46-let ni miesz ka niec Byd gosz czy.

Pół go dzi ny póź niej, tuż przed go -dzi ną ósmą ra no do ko lej nej ko li zji po -jaz dów do szło w Głó wie wie (gmi naSta re Mia sto) na dro dze kra jo wej nr 25.Pod czas wy prze dza nia sa mo cho du oso -bo we go ja dą cy fia tem bra vo miesz ka -niec Ry chwa ła zo stał ze pchnię ty do ro -wu przez kie row cę volks wa ge na gol fa3. Bra vo za krę cił się wo kół osi, prze le -ciał przez rów i kil ka krot nie ko zioł ko -wał. Kie row ca fia ta, któ ry wy szedł zopre sji ca ło, pro si o po moc w zi den ty fi -ko wa niu spraw cy wy pad ku. - To byłczar ny golf 3 z bia ły mi lam pa mi dio do -wy mi z ty łu, z nu me rem re je stra cyj -nym za czy na ją cym się od li ter PKN. Je -

śli ktoś wie coś o spraw cy, pro szę o te le -fon na po li cję lub do mnie, na nu mer691-412-816 – pro si po szko do wa ny.

Rów nież w so bo tę do szło do cie ka -wej ko li zji na Za to rzu w Ko ni nie, gdzieoko ło go dzi ny 18.20 kie row ca mer ce -de sa sprin te ra sta ra no wał trzy po jaz dyza par ko wa ne przy uli cy Cho pi na 14 iuciekł z miej sca zda rze nia. Jak się oka -za ło, 28-let ni kie row ca miał w or ga ni -zmie pra wie 1,5 pro mi la al ko ho lu.

Tę se rię dro go wych zda rzeń za my -ka ko li zja, do któ rej do szło w po nie dzia -łek (14 wrze śnia) przed po łu dniem wKo ni nie. Wy jeż dża ją cy z pod po rząd ko -wa nej uli cy Hur to wej kie row ca fia ta se -icen to, wy mu sił pierw szeń stwo na kie -ru ją cej al fa ro meo 166, któ ra po ru sza łasię uli cą Po znań ską. Choć zde rze niewy glą da ło bar dzo po waż nie, bo fiat da -cho wał, a al fę wy rzu ci ło na prze ciw le -gły pas ru chu, je dy nie nie groź ne ob ra -że nia od nio sła dziew czyn ka ja dą ca tymostat nim sa mo cho dem.

OLER

Sąd Okrę go wy w Ko ni nie umo rzyłpo stę po wa nie prze ciw ko za bój cy zCich mia ny. W przed dzień za mknię -cia prze wo du są do we go 34-let nioskar żo ny po peł nił sa mo bój stwo.

19 sierp nia 2008 ro ku wła ści cielpo se sji w Cich mia nie (gmi na Dą bie)40-let ni Ar tur S. zja wił się u swo ich są -sia dów z proś ba o po moc – był ca ły za -krwa wio ny i miał po waż ne ob ra że niagło wy. Po go to wie za bra ło go do szpi ta law Ko le, a le ka rze za wia do mi li po li cję.Mi mo na tych mia sto wej po mo cy le kar -skiej, po trzech dniach męż czy znazmarł.

Po cho dzą cy z Sie ra dza, a na sta łemiesz ka ją cy w Po zna niu, Ar tur S. byłgra fi kiem kom pu te ro wym. Po se sję wCich mia nie ku pił w 2005 ro ku, ale wnim nie miesz kał. Kie dy po li cjan ci we -szli na te ren po se sji, sta ło się ja sne, docze go by ła mu po trzeb ny dom na ubo -czu. Na miej scu funk cjo na riu sze zna -leź li pro fe sjo nal ną plan ta cję ko no pii in -

dyj skich. W tu ne lu fo lio wym, wy po sa -żo nym w pro fe sjo nal ne ogrod ni czeurzą dze nia do upra wy ro ślin, znaj do -wa ło się bli sko 800 sa dzo nek. Lam py,na wil ża cze po wie trza, elek tro nicz neurzą dze nia ste ru ją ce, sys tem do na wad -nia nia i na wo że nia gle by pra co wa ły peł -ną pa rą. Pod czas prze szu ka nia te re nu iza bu do wań po li cjan ci zna leź li ukry tew róż nych miej scach po nad 17 kg su -szu ko no pii in dyj skich war te go oko łokil ka set ty się cy zło tych.

Dwa dni po po bi ciu po li cjan ci za -trzy ma li Se ba stia na C, miesz kań ca Dą -bia. W je go do mu funk cjo na riu sze zna -leź li 10 kg ma ri hu any, pi sto let ga zo wy ipie nią dze. Po cząt ko wo Se ba stian C.przy zna wał się tyl ko do ob ra bo wa niawła ści cie la plan ta cji, jed nak pod czaswi zji lo kal nej wy znał, że po bił go drew -nia ną kan tów ką, że by nie zo stać uję -tym.

Dwie roz pra wy skoń czy ły się ata ka -mi pa dacz ki oskar żo ne go. Już pod czas

pierw sze go po sie dze nia są du, za raz pozło że niu wy ja śnień, upadł na gle napod ło gę i do stał drga wek. Po dob nie by -ło jesz cze dwu krot nie. 18 sierp nia stro -ny mia ły wy gło sić mo wy koń co we. W

przed dzień rocz ni cy tra ge dii w Cich -mia nie Se ba stian C. po wie sił się w ce liaresz tu śled cze go. W tej sy tu acji sądmógł to po stę po wa nie tyl ko umo rzyć.

OLER

Po li cjan ci z Ry chwa ła za trzy ma liwe sel ne go go ścia, któ ry okradłno wo żeń ców. Uda ło się im od zy -skać skra dzio ną kwo tę. Nie trzeź -wy gość noc spę dził w po li cyj nymaresz cie i usły szał za rzut kra -dzie ży.

Pie nią dze z do mu ro dzin ne gono wo żeń ców zgi nę ły po we se lu. Za -pro szo ny na nie 21-la tek wy ko rzy stałsy tu ację, gdy wszy scy ba wi li na po -pra wi nach, wró cił do do mu no wo -żeń ców i ukradł ko per tę z pie niędz -mi.

Mło dzi stwier dzi li, że bra ku je im3200 zło tych. Po dej rze nia pa dły na21-let nie go krew ne go, któ ry w cza sienie obec no ści do mow ni ków, ko rzy -stał z ich go ścin no ści. Po li cjan ci za -trzy ma li go na przy stan ku au to bu so -wym za re mi zą, w któ rej od by wa łasię uro czy stość. Tam też funk cjo na -riu sze zna leź li skra dzio ną kwo tę.

SKA

Roz py cha li się na dro gach

Kra dzieżpo we se lu Nie po cze kał na wy rok

Page 5: Kurier Koniński nr 32

IV reklama

reklama

Fir my trans por to we, spół ki ko mu -ni ka cyj ne, ale przede wszyst kimlu dzie: fa chow cy, któ rym te in sty -tu cje za wdzię cza ją swój byt, prze -ży wa ją nie la da kło po ty.- Do nie -daw na każ dy, kto le gi ty mo wał siępra wem jaz dy ka te go rii D, mógłwy bie rać w ofer tach pra cy. Te razto się zmie ni ło - mó wi in ży nier Jó -zef Ru tec ki - wła ści ciel Ośrod kaSzko le nia Kie row ców ,,Tur bo” wKo ni nie.

Jak się oka zu je, sa mo pra wo jaz dyjuż nie wy star czy. Nie zbęd nym do dat -kiem jest bo wiem spe cja li stycz neszko le nie, zwa ne kla sy fi ka cją wstęp -ną. Pro blem do ty czy rów nież prak ty -ków. Każ dy kie row ca za wo do wy, wy -ko nu ją cy prze wóz dro go wy, zo bo wią -za ny jest do od by cia ta kie go szko le niai uzy ska nia wy ma ga ne go wpi su dopra wa jaz dy. Do 10 wrze śnia 2009 r.mu sie li uczy nić to kie row cy, któ rzypo raz pierw szy pra wo jaz dy ka te go riiD1 lub D uzy ska li do 31 grud nia1980 r.

Ko lej ne ter mi ny są na stę pu ją ce:

- Do 10 wrze śnia 2010 r. - w przy -pad ku uzy ska nia po raz pierw szy pra -wa jaz dy ka te go rii C1 lub C do 31

grud nia 1980 r., a ka te go rii D1 lub Dw ter mi nie od 1 stycz nia 1981 r. do31 grud nia 1990 r.

- Do 10 wrze śnia 2011 r. - w przy -pad ku uzy ska nia po raz pierw szy pra -wa jaz dy ka te go rii C1 lub C od 1stycz nia 1981 r. do 31 grud nia 1995r., a ka te go rii D1 lub D w ter mi nie od1 stycz nia 1991 r. do 31 grud nia2000 r.

- Do 10 wrze śnia 2012 r. - w przy -pad ku uzy ska nia po raz pierw szy pra -wa jaz dy ka te go rii C1 lub C od stycz -nia 1996 r. do 31 grud nia 2000 r., aka te go rii D1 lub D w ter mi nie od 1stycz nia 2001 r. do 31 grud nia 2005r.

- Do 10 wrze śnia 2013 r. - w przy -pad ku uzy ska nia po raz pierw szy pra -wa jaz dy C1 lub C od 1 stycz nia 2001r. do 31 grud nia 2005 r., a ka te go riiD1 lub D w ter mi nie od 1 stycz nia2006 r. do 10 wrze śnia 2008 r.

- Do 10 wrze śnia 2014 r. - w przy -pad ku uzy ska nia po raz pierw szy pra wajaz dy C1 lub C w ter mi nie od 1 stycz -nia 2006 r. do 10 wrze śnia 2009 r.

Wszy scy za in te re so wa ni zdo by -ciem za świad cze nia mo gą zgła szać siędo Ośrod ka Szko le nia Kie row ców,,Tur bo”, ul. Po znań ska 47, tel. 063242 57 31.

W nie dzie lę, 20 wrze śnia, na pla cuprzed ko ścio łem fran cisz ka nów od -bę dzie się wiel ki fe styn ro dzin ny.

Atrak cyj nie za po wia da się zwłasz -cza wy stęp le gen dar ne go ze spo łu Skal -do wie. Bę dzie też Ko nin Go spel Cho ir iau ten tycz na gru pa kle zmer ska. Po pi synie tyl ko tych wy ko naw ców (za pre zen -

tu ją się rów nież or kie stry dę te i dzie cię -ce ze spo ły mu zycz ne) roz pocz ną się ogodz. 16.00. Rów no cze śnie, po za głów -ną sce ną, trwać bę dą mię dzy in ny mipo ka zy spraw no ści po li cji, po go to wia istra ży po żar nej, a har le jow cy po ka żąswo je nie do ści głe ma szy ny.

WIK

Z po wo du pro te stów nie do szło11 wrze śnia do pod pi sa niaumo wy na mo der ni za cję Mo stuTo ruń skie go w sta rej czę ściKo ni na.

Wła dze mia sta wy bra ły, 2wrze śnia te go ro ku, ofer tę kon sor -cjum: WART -EKO Ko nin, Mo sto -stal Słup ca, Szur got Ko ło, któ remia ło prze pro wa dzić mo der ni za -cję mo stu za ce nę 7.843.204, 04(brut to).

Na 11 wrze śnia za po wia da nopod pi sa nie umo wy z wy ko naw cąna pla no wa ną od daw na prze bu do -wę mo stu dla pie szych w jed no kie -run ko wą dro gę. Unie moż li wi ły tojed nak pro te sty zło żo ne przez po -zo sta łych ofe ren tów, czy li kon sor -cja EU RO VIA POL SKA S.A., EU -RO VIA BE TON GMBH oraz kon -sor cjum zło żo ne z FU GO Ko nin ,Vi stal Gdy nia i Przed się bior stwaDróg i Mo stów Ko nin. Na roz pa -trze nie pro te stów są trzy naj bliż szety go dnie.

SKA

Przy go dę z tań cem to wa rzy skimroz po czął po nad 20 lat te mu, kie dyta for ma współ za wod nic twa i re kre -acji nie by ła jesz cze mo dą. Naj -pierw był kurs w szko le śred niej,póź niej stu denc ki klub ta necz ny. OYou Can Dan ce czy Tań cu z gwiaz -da mi nikt jesz cze nie sły szał.

Zbi gniew Wit ko wiak zła pał bak cy law go rzow skim klu bie „Trick”. Kie dy je goów cze sny in struk tor za pro sił na po kazzna ko mi tą już pa rę to wa rzy ską, cał kiemgo chwy ci ło. Za ma rzył, by pójść da lej.Do Ko ni na tra fił z ro dzin ne go Mię dzy -cho du nie co okręż ną dro gą: przez Go -rzów Wiel ko pol ski i Po znań, gdzie po -znał swo ją żo nę, ro do wi tą ko ni nian kę.Pierw szy klub tań ca to wa rzy skie gostwo rzył w Ko niń skim Do mu Kul tu ry.Był on tak że pierw szym klu bem w mie -ście za re je stro wa nym w Pol skim To wa -rzy stwie Ta necz nym. Je go pa ry – dwiedo ro słe i dwie mło dzie żo we - już w la -tach 90. star to wa ły w tur nie jach.

W 2005 ro ku te le wi zje za czę ły pro -du ko wać pro gra my po świę co ne tań co -wi, z udzia łem gwiazd i tych, któ rzy pre -

ten do wa li do ich ro li. – Mu szę po wie -dzieć, że na ta necz ną mo dę moc nowpły wa ły pa nie. A pa no wie, wia do mo,przy cho dzi li na kurs czę sto pod lu fą, alepo tem do brze się z tym czu li!

Ład na syl wet ka, gra cja, do bry na -strój, a cza sem wła sne we se le to naj częst -sze po wo dy, dla któ rych zgła sza ją sięchęt ni. Nie któ rzy bu dzą się na ty dzieńprzed waż ną uro czy sto ścią. – Na szczę -ście ist nie je tak zwa ne „po go to wie ta -necz ne”, spe cjal ny pro gram, dzię ki któ -re mu w 2-3 go dzi ny moż na opa no wać w90 pro cen tach je den układ to wa rzy ski.Ostrze gam jed nak, że to nie rze tel neumie jęt no ści, ale „pro te za”, któ ra po -zwa la z twa rzą wy brnąć z trud nej sy tu -acji – do da je Zbi gniew Wit ko wiak.

Sam kurs tań ca przy go to wu je do za -tań cze nia pro gra mu świa to we go, któ ryobej mu je tań ce stan dar do we i la ty no -ame ry kań skie. Po cząt ki są trud ne: prze -szka dza cia ło, a naj bar dziej gło wa, w któ -rej kry ją się roz ter ki. – Na wet ma łospraw ny czło wiek mo że opa no wać wzo -ro wo ca ły pro gram. Po czą tek to na ukacho dze nia w ryt mie, póź niej 200-300

po wtó rzeń kro ków. Zda je się, że czło -wiek już to ma, a w pa rze wszyst ko sięsy pie! Opa no wa nie tech ni ki po zwa la oniej za po mnieć i wte dy po pro stu siętań czy! Do te go kla sycz na lub in na do -

bra mu zy ka, któ ra ła go dzi oby cza je,spra wia, że sta je my się peł niej si, lep si,pięk niej si. Na wet bar ba rzyń cę zmie ni ło -by to w czło wie ka.

BOB KIN

Fe styn u fran cisz ka nów

Chcesz być kie row cą za wo do wym?

Pra wo jaz dy nie wy star czy!

Most To ruń ski w za wie sze niu Na par kiet nie tyl ko po kie li chu

Page 6: Kurier Koniński nr 32

czwartek 17 września 2009 podróże V

reklama

reklama

Pod czas po dró ży przez Ma ro koAr tur Lo renc, 25-let ni ko ni nia nin,któ ry w lip cu wy ru szył ro we remdo Da ka ru w Afry ce, na ra żo ny jestna róż ne nie bez pie czeń stwa, rów -nież na ata ki... dzie ci.

Nasz po dróż nik pi sze, że sta ra siętak roz pla no wać dzień, aby oko ło go -dzi ny 17 za koń czyć jaz dę i scho wać sięw na mio cie przed ob fi ty mi ule wa mi isil nym wia trem. 9 wrze śnia chciał do -trzeć na dłuż szy po stój do wio ski Tam -tat to uch te, więc mu siał jed nym cią -giem, bez od po czyn ku, prze je chać120 ki lo me trów, by do trzeć na miej scejesz cze te go sa me go dnia.

„W wio skach nie zwy kle uciąż li wesą dzie cia ki, roz be stwio ne przez prze -jeż dża ją cych tu ry stów. Roz da wa niesło dy czy, dłu go pi sów, ba lo nów spra -wia, że bia ły czło wiek po strze ga ny jestja ko wo rek z pre zen ta mi, a dzie cia kiuwa ża ją, że mu szą coś do stać. Je ślidro ga w wio sce pro wa dzi pod gó rę,wów czas mu szę się zmie rzyć z ty mima ły mi „be stia mi”. Krzy ki, cią gnię cieza sa kwy nie jest pro ble mem, ale gdyw mo ją stro nę le ci ka mień, tra cę dlanich współ czu cie. Wła ści wie to te razpo wi nie nem za kła dać kask, bo wio skista ja się bar dziej nie bez piecz ne niżgór skie ser pen ty ny.” Po do tar ciu doTam tat to uch te i ulo ko wa niu się w

tam tej szym ho te li ku, Ar tur do szedłdo wnio sku, że nic nie ro bie nie to jed -nak dość mę czą ce za ję cie i na za jutrzwy brał się ro we rem do od da lo nej o 18ki lo me trów wio ski, w któ rej moż nasko rzy stać z In ter ne tu. Po po wro cie doho te lu ko ni nia nin na tknął się na je gowła ści cie la, któ ry za pro po no wał muwy pra wę do Ti ner hir, mia sta po ło żo -

ne go 30 ki lo me trów od Tam tat to uch -te, u wej ścia do ka nio nu To dra. Namiej sce do tar li o go dzi nie 22., ale mia -stecz ko tęt ni ło ży ciem: re stau ra cje,skle py i ka wiar nie peł ne by ły Ma ro -kań czy ków, któ rzy od re ago wy wa li ca -ło dnio wy post.

Ar tur wy brał się na po szu ki wa nietur ba nu, któ ry jest do sko na łą ochro nąprzed słoń cem. „Za ta pia my się w gąsz -czu wą skich, krę tych, ob sta wio nychstra ga na mi uli czek. No cą pa nu je tunie sa mo wi ty kli mat. Je stem chy ba je -dy nym tu ry stą, któ ry o tej po rze prze -mie rza za ka mar ki Ti ner hir. Na gle za -czy na pa dać. Deszcz zmie nia się w ule -wę, a bru ko wa ne ulicz ki w ma łe stru -mie nie. Ab do ul znaj du je du ży ka wałfo lii i trzy ma jąc ją nad gło wą, kon ty nu -uje my na sze za ku py.”

Po noc nych ule wach ka nion wy -glą dał jak po ka ta kli zmie: dro ga w wie -lu miej scach po prze ci na na by ła przezprze pły wa ją cą rze kę, a miej sca mi pię -trzy ły się ster ty ru mo szu skal ne go. Ro -wer po ta kim prze jeź dzie był ca ły wbło cie. „Pią tek był naj zim niej szymdniem od cza su al pej skich pod jaz dów.Szcze rze mó wiąc to nie są dzi łem, żeprzyj dzie mi je chać w Afry ce w kurt cei ze zdrę twia ły mi z zim na pal ca mi.”

OLER

Ko niń skiej szó st ce czy li Szko lePod sta wo wej nr 6 stuk nę ło wła -śnie pół wie ku. Na 13 paź dzier ni -ka za pla no wa no uro czy ste ob cho -dy ju bi le uszu, na któ re dy rek cja igro no pe da go gicz ne za pra sza jąab sol wen tów, na uczy cie li i po zo -sta łych pra cow ni ków oraz ro dzi -ców.

Pierw szy rok szkol ny szóst ki roz -po czął się 1 wrze śnia 1959 ro ku w ba -ra kach przy alei 1 Ma ja (róg uli cyDwor co wej – obec nie jest tam skwer).Prze nie sio no do niej dzie ci z SP 4 zulic: Dwor co wej, Byd go skiej, Łą ko wej,Po znań skiej, Dol nej, Kle czew skiej, Po -lnej (obec nie ale ja 1 Ma ja) i czę ści Ko -le jo wej.

Sta no wi sko kie row ni ka szko ły po -wie rzo no Ber nar do wi An drze ja ko wi,

a w skład Ra dy Pe da go gicz nej wcho -dzi ło sze ściu na uczy cie li – Ma ria Led -nic ka, Ja dwi ga Dzwo niar ska, Ali na Li -piń ska, Ja dwi ga Wy soc ka, Hen rykGna do wicz i Ire na Tań ska.

Dwa la ta póź niej za koń czo no bu -do wę no we go gma chu i 3 wrze śnia1963 ro ku dzie ci roz po czę ły na ukę wpierw szej w Ko ni nie szko le –po mni kuTy siąc le cia Pań stwa Pol skie go. Nada -no jej imię Ro mu al da Trau gut ta. Dwala ta póź niej li czy ła już 900 uczniów.To wła śnie tam, w mar cu 1966 r., zini cja ty wy Sta ni sła wa Cie śla ka po -wsta ła w szko le sek cja szer mier cza,któ ra wkrót ce li czy ła 120 uczniów.Ogrom ną ro lę w roz wo ju tej dys cy pli -ny spor tu za rów no na eta pie szkol -nym, jak i miej skim ode gra li Edy ta iZe non Ry szew scy. Po wsta ła sek cja by -ła fi nan so wa na przez ko mi tet ro dzi -ciel ski, na to miast pierw szy sprzęt doupra wia nia tej dys cy pli ny był oso bi stąwła sno ścią pań stwa Ry szew skich.

W 1969 r. no wym dy rek to rem (wzwiąz ku z odej ściem po przed ni ka na

eme ry tu rę) zo sta ła Ewa Mich ni kow -ska. W 1973 ro ku przed szko łą sta nąłbar dzo po waż ny pro blem: ry so wa łysię szczy ty bu dyn ku, za ła mał się dach.We wrze śniu ucznio wie zo sta li roz -par ce lo wa ni do róż nych szkół na te re -nie Ko ni na: nr 3, 7 i 8, a w grud niuprze nie sio no więk szość uczniów dowy re mon to wa nych po spiesz nie ba ra -ków przy alei 1 Ma ja.

1 sierp nia 1975 r. no wym dy rek -to rem zo sta ła Ja ni na Ma ty ba, by po11 la tach prze ka zać sta no wi sko Sta ni -sła wo wi Zjeż dżał ce, któ ry zaj mo wał jeprzez szes na ście lat, aż do eme ry tu ry.1 wrze śnia 2001 ro ku funk cję dy rek -to ra szko ły po wie rzo no Mał go rza cieLe nar tow skiej, a dwa la ta te mu ob jąłją Grze gorz Jan ko wiak.

Przez pierw sze ćwierć wie ku

szóst kę po strze ga no ja ko szko łę zogrom ny mi suk ce sa mi spor to wy mi.Ich pierw szym bu dow ni czym był na -uczy ciel wy cho wa nia fi zycz ne go Sta -ni sław Cie ślak, któ re go wy cho wan ka -mi by li mię dzy in ny mi Ta de usz Pi gu -ła, Jan Pu sty i Jan Au gu sty niak.

Skrom nym ab sol wen temSzko ły Pod sta wo wej nr 6był rów nież ni żej pod pi sa ny,któ re mu trzy la ta te mu uda -ło się ze brać w mu rach sta -rej, do brej szóst ki swo ją kla -sę, w 1976 ro ku ósmą „b”.Za miesz czo ne zdję cie zo sta łozro bio no pod czas te go spo -tka nia - po trzy dzie stu la -tach od ukoń cze nia szko ły.

RO BERT OLEJ NIK

Noc ne po szu ki wa nie tur ba nu

Fot.

A. Lo

renc

Pół wie ku ko niń skiej szóst ki

Fot.

R. O

lej n

ik

Page 7: Kurier Koniński nr 32

czwartek 17 września 2009 rozmaitości 5

NIE RU CHO MO ŚCISprze dam dom jed no ro dzin -

ny 140 m.kw. (miesz kal na) nadział ce 11,2 ara. Dział ka za go spo -da ro wa na z oczkiem wod nym ilicz ny mi na sa dze nia mi. Dom cał -ko wi cie pod piw ni czo ny. Na par te -rze sa lon, kuch nia i ła zien ka zprysz ni cem.Gó ra: 3 sy pial nie i sa -lon ką pie lo wy z wan ną z hy dro -ma sa żem. Na pół pię trze gar de ro -ba. Ce na 495 tys. Tel.502098339

Lo ka le biu ro we oraz lo kalhan dlo wy do wy na ję cia, atrak cyj -na lo ka li za cja os. Glin ka Ko nin.Po wierzch nie 80 m.kw. i 100m.kw. do po dzia łu wg. po trzeb.Tel. 502-098-339

Do wy na ję cia: po kój 1-oso bo -wy 12 m.kw. w do mu jed no ro -dzin nym na os. Ko nin -Cho rzeńdla nie pa lą ce go męż czy zny. Tel.0632450119

Sprze dam miesz ka nie w Ka zi -mie rzu Bi sku pim na ul. Za wadz -kie go 1, 57m.kw.,3po ko jo we z du -żym bal ko nem, Okna PCV, CO,ga raż. Ni ski czynsz: 57zł/mies.Tel. 663470087

OŚWIA TAEVI TA – AN GIEL SKI DLA

DZIE CI, MŁO DZIE ŻY I DO RO -SŁYCH, przy go to wa nie do eg za -mi nów gim na zjal nych i ma tu ral -nych, bu si ness En glish. Me to dydo sto so wa ne do po trzeb uczniów.Lek cje w do mu ucznia/lek to ra(Ko nin i oko li ce). Tel. 507-050-863.

MMF – JĘ ZYK AN GIEL SKII NIE MIEC KI/STRO NY WWW

Tłu ma cze nia (przy się głe, spe -cja li stycz ne – tech nicz ne/me -dycz ne i zwy kłe, kom plek so waob słu ga firm), ko rek ta tek stu, kur -sy ję zy ko we dla firm i klien tów in -dy wi du al nych, ko re pe ty cje, kur sydla dzie ci, pro jek to wa nie stronWWW. Z do jaz dem do klien ta.Bar dzo kon ku ren cyj ne ce ny!!!ul.Pio nie rów 61, 62-510 Ko nintel. 605075377; www.tlu ma cze -nie 24.com; biu ro@tlu ma cze nie -24.com

Stu dent fi lo lo gii an giel skiej -ko re pe ty cje na każ dym po zio mieedu ka cji, pod sta wów ka, gim na -zjum, li ceum, na te re nie Ko ni na,Grodź ca, Ry chwa ła i oko lic. Moż -li wość do jaz du -rze tel nie i pro fe -sjo nal nie. Tel. 665846470

Mgr fi lo lo gii pol., pe da gogudzie li ko re pe ty cji na po zio miewszyst kich eta pów edu ka cyj nych.Do świad cze nie w przy go to wa niudo ma tu ry i te stów. Rów nież pra -ca z uczniem dys lek tycz nym i ma -ją cym trud no ści w na uce. Licz nepo mo ce dy dak tycz ne. Tel.506058332

PRA CAZwrot po dat ku za pra cę za

gra ni cą. In fo li nia 0801-500-900lub 054-231-51-33 www.ba va ria -24.pl

SPE CJA LI STA DS. SIE CILAN. Do gł. za dań oso by za trud -nio nej na tym sta no wi sku bę dziena le ża ło pro jek to wa nie i wdra ża -nie roz wią zań sie cio wych. Wy ma -ga na b. do bra zna jo mość sie cikom pu te ro wych, ka blo wych i ra -dio wych. Pra ca na etat. Apli ka cjena ad res: pro gram@pro -

gram.com.plFIR MA COMP NET spe cja li -

zu ją ca się w prze pro wa dza niu au -dy tów le gal no ści opro gra mo wa -nia po szu ku je pra cow ni ków nasta no wi sko au dy to ra. Wy ma ga nawie dza in for ma tycz na i dys po zy -cyj ność. Kon takt: au dyt@comp --net.pl; www.comp -net.pl

FI NAN SER – PRA CA TU -REK. Po szu ku je my na um. zlec.osób do pro mo cji i sprze da ży bdbkart kre dy to wych zna ne go Ban kuw mar ke cie. Wy na gro dze nie pro -wi zyj ne. Mi le wi dzia ne do świad -cze nie w sprze da ży bez po śred niej.Tel. 0632895252

SA MO CHO DYSprze dam RE NAULT MA -

STER lub za mie nię na oso bo wy.2002r., poj. 2200 die siel,przeb.150tyś, Ce na (17 500 zł)do ma łej ne go cja cji. Tel.787172766

Sprze dam FORD ESCORT Ca -brio.96r., 146tyś, benz.+LPG. 2xa -i r b a g , w s p . k i e r , c e n t . z a -mek,abs,ele.szy by.ele.lust,podg.szy -ba przód,po wym.ole ju,fil trów,dopop.lak,akt.przeg.i ocspraw.tech.2let.inst.ga zo wa, ce na:4450 zł, Tel. 793402527

Sprze dam OPEL ASTRA II.Rok 1998, sil nik 1,6 16V, spro wa -dzo na z Nie miec stan bdb, 4x el.Szy by, 4x air bag, ABS kli ma ty za -cja, wspo ma ga nie, cen tral ny za -mek. 146Tyś prze bieg, ce na:12700zł.Tel. 514200547

KOM PU TE RYPo go to wie kom pu te ro we! 503

970 777Sprze dam na gry war kę CD -

-R/RW fir my LG mo del GCE --8480B, 48x16x48x, ce na 15zł.Kon takt: aga [email protected]

PO CKETPC z an te ną GPS dona wi ga cji sa mo cho do wej, ze stawto ła do war ka sie cio wa sa mo cho do -wa, 4 ma py, kar ta 1GB, uchwyt sa -mo cho do wy, le gal ne opro gra mo -wa nie, fu te rał. Tel.500285313

LG Fla tron F900B o bdb. pa -ra me trach; 19” ekran o roz dziel -czo ści do 2048x1536 i od świe ża -niu do 160Hz; wbu do wa ny dwu -por to wy hub USB; za dba ny, nie -po ry so wa ny, nie za bru dzo ny; ce na150pln; na te re nie Ko ni na i oko lictrans port gra tis. Tel. 667392372

IN NESprze dam kon te ner z pły ty

obor nic kiej. Wy miar 2,80 x 6,00.Na pod ło dze la teks, na oknachwew.ro le ty, elek try ka. Ko lor bia łyz nie bie ski mi do dat ka mi. So lid nedrzwi, szy by an tyw ła ma nio we.Ce na 10 tys. Tel. 502098339

Sprze dam sa dzon ki świer kazwy kłe go w ce nie 1,6zł /2-3-la tek/sztu kę, świerk srebr ny 30 cm wys.ład ny, roz krze wio ny w ce nie 10 zł/hurt/. Tel. 632614867,886175787

Sprze dam 12-let nią Aga wę,Ben ja mi na (3 m wys.), dwie 8-let -nie Aga wy z bia ły mi brze ga mi iróż nej wiel ko ści kak tu sy. Ko nin --Cho rzeń. Tel. 0632450119

Usłu gi fry zjer skie w do muklien ta. Tel. 500133864

Na peł nia nie tu szy do dru ka -rek! 063 243 50 48

OGŁOSZENIA DROBNEOGŁOSZENIA DROBNE

Frag ment skom po no wa ne goprzez Wi tol da Frie man na hej na łuKo ni na otwo rzył w czwar tek, 10wrze śnia, spo tka nie z Ali cją War -dęc ką -Go ściń ską, au tor ką książ kipo świę co nej te mu za po mnia ne -mu, acz wy bit ne mu kom po zy to ro -wi, pia ni ście i pe da go go wi.

Wi told Frie mann uro dził się 20sierp nia 1889 ro ku w Ko ni nie. Po stu -diach w Kon ser wa to rium War szaw -skim pra co wał na Uni wer sy te cie im.Ja na Ka zi mie rza we Lwo wie, a w 1928ro ku wy je chał do Ka to wic, gdzie za ło -żył Pań stwo we Kon ser wa to rium Mu -zycz ne oraz zor ga ni zo wał od pod stawpierw szą w Pol sce Woj sko wą Szko łęMu zycz ną. W ro ku 1933 prze niósł siędo War sza wy, gdzie pod jął pra cę re cen -zen ta mu zycz ne go w Pol skim Ra diu.Po 1945 ro ku osiadł na sta łe w La skachpod War sza wą, od da jąc się pra cy pe da -go gicz nej z ociem nia łą mło dzie żą.Zmarł 22 mar ca 1977 ro ku i zo stał po -cho wa ny na war szaw skich Po wąz kach.

Do ro bek kom po zy tor ski Wi tol daFrie man na li czy oko ło 1300 utwo rów,z któ rych naj licz niej szą gru pę (750)sta no wią kom po zy cje na for te pian.

Spo rą czę ścią do rob ku są dzie ła pi sa nez prze zna cze niem na in stru men ty dę -te i smycz ko we. Jest au to rem ko niń -skie go hym nu, któ ry co dzien nie w po -łu dnie jest od twa rza ny z ra tu sza.

Pierw sza pu bli ka cja po świę co nate mu mu zy ko wi, ce lo wo skrom na, wy -szła spod rę ki Ali cji War dęc kiej -Go -ściń skiej czte ry la ta te mu. - Od te gocza su sta łam się ba da czem, na ukow -cem szu ka ją cym wszę dzie, gdzie tyl kosię da ło, naj mniej szych choć by wzmia -nek o kom po zy to rze. Cza sa mi na wetsię śmie ję, że nie wiem, kto bar dziejko cha Wi tol da, ja czy je go wnucz ka –mó wi ła au tor ka.

Za pre zen to wa na w Miej skiej Bi -blio te ce Pu blicz nej książ ka, po sze rzo -na o no we in for ma cje, skła da się z czte -rech roz dzia łów: ży cie, twór czość, li styi związ ki z Ko ni nem.- Uda ło mi się do -trzeć do bar dzo bo ga tej ko re spon den -cji Frie man na z je go ko le gą po fa chu,Mi cha łem Spi sa kiem. Ten, wy stę pu ją -cy czę sto za gra ni cą, kom po zy tor wwie lu li stach wy ra ża wręcz za chwytnad mu zycz ny mi do ko na nia mi Frie -man na. To po ka zu je, że war to wy cią -gnąć tę po stać z bez mia ru nie pa mię ci -

pod kre śla ła Ali cja War dęc ka -Go ściń -ska. WIK

Na to miast dwa dni póź niej, w so -bo tę (12 wrze śnia) w Ko niń skim Do -mu Kul tu ry od był się kon cert z oka zji120. rocz ni cy uro dzin Wi tol da Frie -man na. Je go kom po zy cje wy ko na łaOr kie stra Sym fo nicz na Fil har mo niiNa ro do wej pod dy rek cją Woj cie chaRod ka. By ły to pre lu dia i ma zur ki nafor te pian, ro man se i ta niec gó ral ski,so na ta i dwa kon cer ty.

Przed kon cer tem pre zy dent Ka zi -mierz Pa łasz przed sta wił syl wet kę ko -niń skie go kom po zy to ra oraz wrę czyłna gro dę An drze jo wi Ma jew skie mu,pre ze so wi Ko niń skie go To wa rzy stwaMu zycz ne go, któ re go sta ra nia po zwo -li ły prze pro wa dzić w la tach 2007-2009 bien na le Wi tol da Frie man naoraz na grać pły tę z je go kom po zy cja -mi. Ka zi mierz Pa łasz wrę czył tez od -zna kę ho no ro wą „Za za słu gi dla mia staKo ni na” Ka zi mie rzo wi Ko wal skie mu,by łe mu dy rek to ro wi Te atru Wiel kie gow Ło dzi, któ ry w Ko ni nie czę sto by wai wspie ra mia sto w or ga ni za cji przed -się wzięć kul tu ral nych.

OLER, WIK

Nie ocze ki wa na pro po zy cja, by po -wo łać w Ko ni nie wła sna or kie stręsym fo nicz ną, roz bi ła ru ty nę miej -skiej in au gu ra cji no we go ro ku kul tu -ral ne go, któ ra od by ła się 11 wrze -śnia w klu bie Ener ge tyk.

Za stęp ca pre zy den ta Ko ni na Ta de -usz Ty lak omó wił po krót ce wy da rze niami nio ne go ro ku kul tu ral ne go, a je go sło -wa ilu stro wał film z wy bra ny mi frag -men ta mi spek ta kli, kon cer tów i spo -tkań. - Po li czy li śmy, że w cią gu mi nio -nych dwu na stu mie się cy miesz kań cyKo ni na mie li do dys po zy cji oko ło czte ry -sta wy da rzeń kul tu ral nych - po wie działTa de usz Ty lak - a tu taj po wie dzia łem tyl -ko o tych naj waż niej szych.

W wy stą pie niach go ści, zwią za nychpo li tycz nie z rzą dzą cym w mie ście SLD,po brzmie wa ły głów nie sło wa du my i po -chwał, że kul tu ra w Ko ni nie aż tak do -brze się roz wi ja. Do wo dem na to ma byćmię dzy in ny mi spek takl „Skrzyp ka nada chu” w wy ko na niu Te atru Wiel kie go zŁo dzi, wi zy ta Wan dy Wił ko mir skiej,spek takl te atru tań ca Ewy Wy ci chow -skiej, ko lej na edy cja OKFA i wie le in nychwy da rzeń kul tu ral nych. Chy ba na fa li

en tu zja zmu wy wo ła ne go ty mi suk ce sa -mi Zbi gniew Win czew ski zwró cił się zape lem do pre zy den ta Pa ła sza, by po wo -łać w Ko ni nie wła sną or kie strę sym fo -nicz ną.

Ka zi mierz Pa łasz wrę czył od zna kiho no ro we „Za za słu gi dla mia sta Ko ni -na” Ewie Ma jew skiej (na uczy ciel ka gryna fle cie w Pań stwo wej Szko le Mu zycz -nej) i Bo gu sła wie Stranc (kie row nik Fi liidla Dzie ci i Mło dzie ży MBP). Na gro dyza ca ło kształt dzia łal no ści na ni wie kul -tu ry tra fi ły do rąk An ny Ja ni szew skiej -Ja -nasz kie wicz (na uczy ciel w Mło dzie żo -wym Do mu Kul tu ry i je go wie lo let ni dy -rek tor) i Ja ro sła wa Ry szar da Pio trow skie -go z KDK (szef Ko niń skie go Ka me ral ne -go Ze spo łu Akor de ono we go, któ ry 13 li -sto pa da 2009 bę dzie ob cho dził 30-le ciedzia łal no ści, szef Ko nin Band Or che stra,mu zyk, kom po zy tor i aran żer, ani ma tor itwór ca ru chu pio sen kar skie go i mu zycz -ne go dzie ci i do ro słych w Ko ni nie i je gooko li cach).

Na gro dę otrzy ma ła też Ze no na Sro -czyń ska z Do mu Kul tu ry Oskard zaszcze gól ne za an ga żo wa nie w re ali za cjęim prez jaz zo wych, te atral nych i ple ne ro -

wych („Mal ta w Ko ni nie, Jaz zo na lia, Fe -ta po po że gna nie wa ka cji), Kry sty na Mi -ko łaj czak, in struk tor pla sty ki w CkiS zaszcze gól ne osią gnię cia w dzie dzi nie sce -no gra fii (OKFA, im pre zy ple ne ro we)oraz zna ko mi te pro jek ty wy daw nictwoka zjo nal nych i „Ka len da rza im prezCkiS w Ko ni nie”. Ta kim sa mym wy róż -nie niem uho no ro wa no Bar ba rę Ry ma ro -wicz, kie row ni ka Fi lii nr 3 MBP w Ko ni -nie za szcze gól ne za an ga żo wa nie narzecz pro pa go wa nia czy tel nic twa i Ma -rio lę Tar czyń ską, na uczy cie la PSM, któ ra„po świę ca wie le ener gii i sta rań, zna ko -mi cie prze ka zu jąc wie dzę naj młod szympo ko le niom mu zy ków. Na gro dę pre zy -den ta otrzy mał też Sta ni sław Sro czyń ski,pre zes To wa rzy stwa Przy ja ciół Ko ni na,„za szcze gól ne za an ga żo wa nie w po słan -nic twie na rzecz idei przy wra ca nia naj -pięk niej szych wspo mnień, ar ty stycz -nych wzru szeń, nie spo ty ka nych chwil,po przez spraw ne kie ro wa nie ze spo łemre dak cyj nym mie sięcz ni ka Ko ni nia na”.

Na za koń cze nie uro czy sto ści wy stą -pił ze spół Com bo z Pań stwo wej Szko łyMu zycz nej w Ko ni nie.

OLER

Frie mann na in au gu ra cję

Kul tu ral ny po czą tek

Fot.

R. O

lej n

ik

Page 8: Kurier Koniński nr 32

6 informator

Redakcja nie odpowiada za treśćzamieszczonych reklam i ogłoszeń.Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

WYDAWCAKurier Koniński Sp. z o.o.

na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

REDAKCJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pie tro),tel. 63 2180054, fax 63 2180001re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

REDAKTOR NACZELNYRo bert Olej nik

BIURO REKLAMY:tel. 63 2180051, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.pl

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól -na 47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt kuw godz. 7.30-18.00, tel. 0-63 243-63-50

n Ga le ria Sztu ki „Wie ża Ci śnień",ul. Ko le jo wa 1a, czyn na od wtor ku dopiąt ku w godz. 10.00-18.00, so bo ty wgodz. 10.00-14.00, tel. 0-63 242-42-12

n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła -ją ca przy CKiS, czyn na w po nie dział kii czwart ki w godz. 10.00–15.00, wtor kii śro dy w godz. 12.00 – 17.00

n Gór ni czy Dom Kul tu ry „Oskard”,ale je 1 Ma ja 2, 063 242 39 40

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie -pod le gło ści 1, 063 211 31 30

n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło -wa 3d, 063 243 77 17, 063 247 34 18

n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul.Po wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn -ny od po nie dział ku do piąt ku w godz.8.00-18.00, 063 243 86 24

n Mu zeum Okrę go we Ko nin --Go sła wi ce, ul. Mu ze al na 6, czyn newe wtor ki, śro dy, czwart ki i piąt ki wgodz. 10.00-16.00, so bo ty w godz.10.00-15.00, nie dzie le w godz.12.00-16.00, czyn ne w dru gi dzieńświąt Bo że go Na ro dze nia, bi let ulgo -wy: 5 zł, nor mal ny: 10 zł, w nie dzie -le: wstęp wol ny na wy sta wy sta łe,tel. 0-63 242-75-99.

n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła -dy w Chełm nie nad Ne rem czyn ne co -dzien nie w godz. 10.00-18.00, od -dzia ły: las rzu chow ski (tel. 501-610-710), te ren daw ne go pa ła cu (tel. 0-63 271-94-47)

n Skan sen Ar che olo gicz ny wMrów kach ko ło Wil czy na, czyn ny tyl -ko w se zo nie od 1 kwiet nia do 30wrze śnia co dzien nie w godz. 10.00-18.00

ááá PLACÓWKI KULTURALNE I MUZEA

TE LE FO NY ALAR MO WEPo go to wie Ra tun ko we 999, 0-63 246-76-80Po li cja 997Straż po żar na 998Straż miej ska 986PO MOC ME DYCZ NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WY Wo -

je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne goul. Wy szyń skie go 1, tel. 0-63 240-40-00

PO GO TO WIACie płow ni cze 0-63 249-74-00Ga zo we 992Ener ge tycz ne 991Wo do cią go we 994, 0-63 240-39-33Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we: Ad mi ni -

stra cja cmen ta rza ko mu nal ne go w Ko ni nie,tel. 0-63 243-37-11, 502-167-765

TE LE FO NY ZA UFA NIA

Al ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko ho li -

ków 723-100-973Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen tów

„Szan sa”, od po nie dział ku do piąt ku w godz.18.00-20.00, tel. 0-63 242-39-35

Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ uza -leż nień, od po nie dział ku do piąt ku w godz.8.00-20.00, tel. 0-63 243-67-67

Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki i czwart ki

w godz. 15.00-17.00, tel. 0-63 243-83-00Bez dom ność Dom noc le go wy i schro ni sko dla bez dom -

nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad rzecz na 56, tel.0-63 244-52-95

Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za rząd Od -

dzia łu Po wia to we go, Ośro dek Ad op cyj no --Opie kuń czy TPD, Spo łecz ny Rzecz nik PrawDziec ka, ul. No skow skie go 1A, 0-63 242-34-71

Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze nia Mo -

nar dla osób z pro ble mem nar ko ty ko wym, ul.Okól na 54, od po nie dział ku do piąt ku w godz.12.00-20.00, so bo ty w godz. 9.00-13.00, tel.0-63 240-00-66

Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do13.00)

Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, ul.

Przy jaź ni 5, tel. 0-63 242-62-32Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, Sek -

cja Po rad nic twa Ro dzin ne go i In ter wen cjiKry zy so wej, ul. Sta szi ca 17, 0-63  244-59-16 (dy żur ca ło do bo wy), nie bie ska li nia0 801-141-286, od po nie dział ku do piąt ku wgodz. 15.00-17.00

ááá TELEFONY ALARMOWE

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KAPE DA GO GICZ NA, ul. Prze my sło wa7, czyn na w po nie dział ki i wtor ki wgodz. 8.30-18.30, śro dy – nie czyn na(lek cje bi blio tecz ne), czwart ki i piąt kiw godz. 8.30-18.30, so bo ty w godz.8.00-13.00, tel. 0-63 242-63-39

n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU -BLICZ NA, ul. Dwor co wa 13, czyn naw po nie dział ki, wtor ki, śro dy, piąt ki wgodz. 9.00 – 18.00, czwart ki w godz.12.00-15.00, so bo ty w godz. 10.00-14.00, w dniu 24.12 w godz. 9:00-13:00, 27.12 – nie czyn na, 31.12 wgodz. 9.00-13.00

n Wy po ży czal nia „książ ki mó wio -nej” płyt i ka set, ul. Dwor co wa 13,czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy ipiąt ki w godz. 9.00-16.00

n Czy tel nia i sa la in ter ne to wa, ul.Dwor co wa 13, czyn na w po nie dział ki,wtor ki, śro dy i piąt ki w godz. 9.00-18.00, czwart ki w godz. 10.00-15.00,so bo ty w godz. 10.00-14.00

n Fi lia „Sta rów ka”, wy po ży czal nia iczy tel nia dla dzie ci i mło dzie ży (bez płat nasa la in ter ne to wa), ul. Mic kie wi cza 2, czyn -na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy i piąt ki wgodz. 9.00-18.00, czwart ki w godz.10.00-15.00, so bo ty w godz. 10.00-14.00

n Fi lia dla dzie ci i mło dzież, ul. Po -wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.10.30-18.00, wtor ki w godz. 9.00-15.30

n Fi lia nr 3, ul. Goź dzi ko wa 2,czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt ki wgodz. 10.30-18.00, wtor ki w godz.9.30-15.30, czwart ki w godz. 12.00-15.30

n Fi lia nr 6, ul. Be ne sza 1, czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.10.00-17.40, wtor ki w godz. 9.30-15.00, czwart ki w godz. 12.00-15.00

n Fi lia nr 7, ul. So sno wa 16, czyn -na w po nie dział ki, śro dy i piąt ki wgodz. 11.00-18.00, wtor ki w godz.9.30-15.00, czwart ki w godz. 12.00-15.00

n Fi lia nr 8, ul. Szpi tal na 45, czyn -na w po nie dział ki i śro dy w godz. 9.00-18.00, wtor ki i piąt ki w godz. 7.30-15.30

n Fi lia Go sła wi ce -Za mek, ul. Go -sła wic ka 46, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.45-16.45 iwtor ki w godz. 9.00-15.00

n Fi lia nr 11, Cu krow nia Go sła wicul. Cu krow ni cza 4, czyn na we wtor ki ipiąt ki w godz. 11.00-17.00

ááá BIBLIOTEKI

Tym ra zem w kra inę elek tro nicz -nych brzmień za bio rą wszyst kichDj's Agent Co oper, Bro cat, Man goFli ght Pro ject.

Pod czas se tów bę dą po ka zy wa newi zu ali za cje oraz ani ma cje re ali zo wa neprzez Man go Fli ght Pro ject.

Klub Musz tar da, 18 wrze śnia,godz. 20.00, wstęp wol ny.

RPWL to gru pa po cho dzą ca z Fry -zyn gi w Ba wa rii. Ich mu zy kę moż naza kwa li fi ko wać ja ko rock pro gre -syw ny z ele men ta mi ar troc ka.

W mu zy ce gru py wi dać du żywpływ twór czo ści Pink Floyd. Ze spółza czy nał w 1997 ro ku od gra nia co ve -rów wła śnie tam tej gru py. Szyb ko jed -nak wy pra co wał swój styl i do dzi siaj(2009) opu bli ko wa ła sie dem al bu -mów. Sa ma na zwa RPWL po cho dzi odpierw szych li ter imion mu zy ków.www.rpwl.de

Oprócz swo ich kom po zy cji ze spółza pre zen tu je ca ły ma te riał z pły ty Ani -mals gru py Pink Floyd!

DK Oskard, 19 wrze śnia, godz.20.30, bi le ty: 55 zł. (w dniu kon cer tu75 zł.).

Ty tuł wy sta wy fo to gra fii Ry szar daFór man ka „Ci cer cum cau le (Grochz ka pu stą) - dru ga od sło na” wy ra żato, co jest na 1200-1300 fo to gra -fiach, czy li ab so lut nie wszyst kie te -ma ty: wieś, rol nic two, mi li cjan tów,So li dar ność, ko mu ni stów, ro bot ni -ków, przy ro dę, na ro dzi ny, cho ro bę,szczę ście i roz pacz.

Wy sta wę bę dzie moż na oglą dać wga le rii „Za ką tek” w Sta rym Mie ście (ul.Cze re śnio wa 40) od 18 wrze śnia do 2paź dzier ni ka 2009 r.

W pią tek, 18 wrze śnia, po razpierw szy wy stą pi w Ko ni nie An naSza ła pak – me ga gwiaz da Piw ni cypod Ba ra na mi, ar tyst ka do któ rejprzy lgnę ło – nada ne przezAgniesz kę Osiec ką – okre śle nie„Bia ły anioł”. To w od róż nie niu od„Czar ne go anio ła” pol skiej pio sen -ki li te rac kiej, czy li Ewy De mar czyk.

Jej przy go da z kra kow skim ka ba re -tem roz po czę ła się w ro ku 1979. W pa -mię ci pu blicz no ści za pi sa ła się wy jąt ko -wy mi wy ko na nia mi utwo rów po etów ikom po zy to rów tej mia ry, co: Agniesz kaOsiec ka, Cze sław Mi łosz, Zyg munt Ko -niecz ny, Zbi gniew Pre isner, Ewa Lip skaczy Jan Kan ty Paw luś kie wicz.

Dys ko gra fia ar tyst ki skła da się za le -d wie z czte rech so lo wych płyt, ale wświa do mo ści me lo ma nów sły nie ja konie zrów na na in ter pre ta tor ka ta kichchoć by utwo rów, jak „Graj my Pa nu”czy „Bia łe ze szy ty”.

Bi le ty w ce nie 25 zł do na by cia wCkiS.

Kli ni ka Ar ty stycz na za pra szawszyst kich fa nów mu zy ki ska ipunk roc ka. Tym ra zem za gra ją trzyze spo ły: Ted He ad, Pu ste Kie sze nieoraz Pa dli na Sza ri ka.

Pierw szy z ze spo łów to mło da,obie cu ją ca for ma cja ze Słup cy oscy lu ją -ca w grun ge'owej es te ty ce, Pu ste Kie sze -nie to po ry wa ją cy ska/punk z Gnie zna– ostre dźwię ki prze ste ro wa nych gi tarczę sto prze cho dzą w bu ja ją ce ja maj skieryt my uzu peł nio ne par tia mi sak so fo nu.

Trza ski, wrza ski, pi ski, sur re ali -stycz ne tek sty a wszyst ko to w cięż kichopa rach punk roc ka do pra wio ne go al -ter na ty wą – tak w skró cie moż na okre -ślić mu zy kę zna ne go już ko niń skiej pu -blicz no ści ze spo łu Pa dli na Sza ri ka. Po -wstał on w 2006 r., szyb ko zdo by wa jąclo kal ny roz głos (po nie kąd przez nie cokon tro wer syj ną na zwę) i za grał do tejpo ry kil ka dzie siąt kon cer tów za rów now Pol sce (m.in. Fe sti wal Zgrzy to wi sko)jak i za gra ni cą (OBOA Fest).

19 wrze śnia, godz. 19.00, wstęp:10 zł.

Po śmier ci sze fa i ko le gi z ze spo łu ar -ty ści za ła mu ją rę ce. Nie spo dzie wa niezja wia się kan dy dat na za stęp stwo,któ ry ofe ru je ak to rom swo ją po moc.Nor mal nie, tuż przed pre mie rą był byto cud, gdy by nie fakt, że no wy oka zu -je się… Sło wa kiem.

Trud no ści w po ro zu mie niu z in ny -mi ar ty sta mi na strę cza nie tyl ko ję zyk.Męż czy zna wkra cza w zgra ny ze spół,opła ku ją cy w do dat ku stra tę bli skie go ko -le gi. Po wo dów do nie po ro zu mień do star -cza ją też róż ni ce men tal no ści. Wszyst kiezna ki na nie bie i zie mi mó wią, że ta pre -mie ra nie mo że dojść do skut ku! W wie lusy tu acjach po ma ga jed nak zda nie wy po -wia da ne przez od waż ne go Sło wa ka: „Po -ma lu, a jesz cze raz!” – czy li: „Po wtórz mito po wo li i wy raź nie, a na pew no udanam się zro zu mieć”… Czy owo „po ma lu”ura tu je w koń cu sy tu ację?

Ko niń ski Dom Kul tu ry, 18 wrze -śnia, godz. 19.00, bi le ty: 50 zł.

Elek tro nic w Musz tar dzie

Pa dli naSza ri ka

Za gra jąpo ma łu?

Za gra jąFloy dów

Fo to gra fieFór man ka

Bia ły Aniołza śpie wa

Page 9: Kurier Koniński nr 32

czwartek 17 września 2009 sport 7

Do no we go se zo nu na sze ko szy kar -ki przy stę pu ją w moc no zmie nio -nym skła dzie. Z dru ży ną roz sta łysię Be ata Wierz bic ka (ode szła doLi de ra Prusz ków), Mar ty na Mić ków(Kar ko no sze Je le nia Gó ra), Ilo naMą dra (ko niec ka rie ry) oraz Pau li naStrzy żew ska.

Skład ko ni nia nek za si lą na to miast:Pau li na Mi siek (po przed nio Ślę ża Wro -cław), Ka ro li na Kacz ma rek (Ostro viaOstrów Wlkp.), Alek san dra Pie tra szek(AZS PWSZ Go rzów Wlkp.), Ka ro li naBu deń (AZS Po znań) i Ka ta rzy na Mo -tyl (Ko twi ca Ko ło brzeg).

Szan sę po ka za nia się w pierw szymze spo le otrzy ma ły rów nież trzy ju nior -ki: Mar ta Śmie chow ska, Iwo na Pi lar ska

oraz Pau li na Ro bak. Pierw szą oka zją doza pre zen to wa nia umie jęt no ści no wychza wod ni czek był ro ze gra ny w mi nio nyweek end tur niej w Go rzo wie Wiel ko -pol skim. Nie ste ty, cho ro ba wy klu czy łaPau li nę Cza chor, na to miast pod czaspierw sze go spo tka nia kon tu zji na ba wi łasię no wa za wod nicz ka - Pau li na Mi siek.Osta tecz nie MKS PWSZ KON -BET wdość okro jo nym skła dzie za jął w tur nie -ju trze cie miej sce, po wy gra nych spo tka -niach z Osą Zgo rze lec (83:36), AZS IIPWSZ Go rzów (71:41) i Ci ty Ba sketBer lin (71:46) oraz prze gra nych z AZSUni wer sy tet Gdańsk (49:56) i

AZS PWSZ Go rzów Wlkp.(73:76).

WIK

Zde cy do wa nym zwy cię stwem pod -opiecz nych tre ne ra Łu ka sza Cie śla -ka za koń czył się pierw szy mecz roz -gry wek ju nio rów młod szych, na to -miast mło dzi cy mi ni mal nie prze gra li.

Od sa me go po cząt ku spo tka nia zDo li wą Roz dra żew ju nio rzy młod si Star -tu Ko nin po ka za li prze ciw ni kom jak bę -dzie wy glą dał prze bieg te go me czu. Wdzie wią tej mi nu cie ko niń scy szczy pior -ni ści pro wa dzi li już 7:1, a pierw sza po ło -wa za koń czy ła się dzie się cio punk to wąprze wa gą na szej dru ży ny, więc do dru giejczę ści za wod ni cy Star tu po de szli bar dzospo koj nie. Osta tecz nie mecz za koń czyłsię wy ni kiem 35:16 dla Star tu. Ka pi tal nespo tka nie ro ze gra li: Bar tosz Cien ku szew -ski (10 bra mek) i Ma riusz Czer nie jew ski(9), a wręcz re we la cyj nie bro ni li Ja kubKu ja wiń ski i Ar tur Do miń ski. Na stęp nymecz ze spół ro ze gra na wy jeź dzie z Tę cząKo ścian II. Mło dzi cy zmie rzy li się w ko -niń skiej ha li Ron do z Ostro vią Ostrów

Wiel ko pol ski. W sie dem na stej mi nu cieko niń scy szczy pior ni ści pro wa dzi li zOstro wem 8:4, jed nak w na stęp nych mi -nu tach ko ni nia nie dwu krot nie prze strze -li li rzu ty kar ne, co po zwo li ło dru ży niego ści zbli żyć się na dwie bram ki. Pierw -sza po ło wa za koń czy ła się wy ni kiem10:8 dla Star tu.

Dru gą od sło nę Start roz po czął odtrze cie go nie cel ne go rzu tu kar ne go i odte go mo men tu mecz prze bie gał w ryt mie„bram ka za bram kę”. W 40. mi nu cieOstro via do pro wa dzi ła do jed no bram ko -we go pro wa dze nia 17:16, a osta tecz niemło dzi cy Star tu prze gra li z Ostro wem19:20.

Skład: Ma te usz Paw lak, Mi chał Za -jącz kow ski (3), Pa tryk Stu czyń ski, Pa trykUrbań ski, Fi lip Bi nie wicz (3), Ad rian Bo -bek, Ma ciej Rol nik (5), Adam Pie trzyk(4), Woj tek Mi ko łaj czyk (2), My ko la Si -ren ko (2), Ja kub Wie liń ski, Fry de rykOle szak. MAS

Po pię ciu zwy cię skich ko lej kach,uwień czo nych po zy cją li de ra, w so -bo tę, 12 wrze śnia, Gór nik do znałpierw szej po raż ki. Spo tka nie z be -nia min kiem, ze spo łem KS WdaŚwie cie, mi mo li czeb nej prze wa giw dru giej po ło wie, za koń czy ło sięna szą prze gra ną.

Pierw sza, za koń czo na bez bram ko -wym re mi sem po ło wa, by ła bez barw -na. Nic jed nak nie wska zy wa ło, żeWda, któ ra za sły nę ła z te go, że umieroz strzy gać spo tka nia strze la jąc bram kiw dru giej po ło wie, po ku si się o ta kieroz wią za nie w me czu z li de rem gru py.

To, cze go się oba wia li śmy, na stą pi -ło w 66 mi nu cie. Po fau lu Kry stia naAu gu sty nia ka sę dzia po dyk to wał rzutkar ny, któ ry bez błęd nie wy ko rzy stałLe szek Szcze giel ski. Od tej chwi li wi do -wi sko moc no się zmie ni ło. Ko ni nia niedą ży li do wy rów na nia, a pił ka rze Wdyna sta wi li się na obro nę da ją ce go imzwy cię stwo wy ni ku.

Oka zji do zdo by cia bram ki nie bra -ko wa ło, tym bar dziej, że na kil ka na ściemi nut przed koń co wym gwizd kiemgra li śmy z prze wa gą jed ne go za wod ni -ka. Na sze ak cje ra zi ły jed nak nie po rad -no ścią, a do dat ko wo w bram ce Wdydo sko na le spi sy wał się Ma ciej Pacz kow -ski.

Sy tu acji nie zmie ni ła na wet de cy zjasę dzie go o prze dłu że niu me czu o kil kami nut. Nie umie li śmy wy ko rzy stać te -go da ru i ze Świe cia wy je cha li śmy zpierw szą w trze cio li go wych bo jach po -raż ką.

W ten spo sób za koń czy ła się zwy -cię ska, li czą ca czter na ście me czów, pas -sa Gór ni ka, któ ry spadł na czwar temiej sce w ta be li, tyl ko jed ną bram kąwy prze dza jąc so bot nie go ry wa la. Sy tu -acja na szczy cie ro bi się co raz cie kaw -sza, bo przy by wa pre ten den tów do gryw dru giej li dze.

Na stęp ne spo tka nie Avans Gór nikro ze gra u sie bie w so bo tę o godz. 16.00z Vic to rią Ko ro no wo, któ ra, dzię ki lep -sze mu do rob ko wi bram ko we mu, zaj -mu je w ta be li wyż szą od Gór ni ka, dru -gą po zy cję.

WIK

Ta be la po sze ściu ko lej kach:1. Po lo nia No wy To myśl 16 17-62. Vic to ria Ko ro no wo 15 20-83. Wło cła via Wło cła wek 15 13-14. Gór nik Ko nin 15 13-45. Wda Świe cie 15 12-46. Lech Ry pin 10 8-67. Unia Swa rzędz 8 13-68. Zdrój Cie cho ci nek 7 11-119. No te cian ka Pa kość 7 7-1110. Go pla nia Ino wro cław 6 5-8

11. Po lo nia Lesz no 6 6-1312. Lu bu sza nin Trzcian ka 4 8-1113. Ca li sia Ka lisz 4 7-1014. Spar ta Obor ni ki 4 6-1415. Le gia Chełm ża 1 3-1916. Miesz ko Gnie zno 1 1-18

Zwy cię stwem wę gier skich sza bli -stów za koń czy ły się roz gry wa ne wKo ni nie 12 i 13 wrze śnia Mi strzo -stwa Eu ro py ka de tów. W tur nie juwzię ło udział pra wie trzy sta za -wod ni czek i za wod ni ków z dzie się -ciu państw.

W pół fi na le męż czyzn Ale xan derRy jik z USA spo tkał się z Mak si memStar shi no vem z Ro sji (zwy cię stwoAme ry ka ni na), a w dru giej ry wa lemWę gra An dra sa Szat ma ri, któ ry wy grałwal kę, był Ukra iniec Dmy tro Ra sko sov.W fi na ło wym po je dyn ku Szat ma ri niedał naj mniej szych szans Ry ji ko wi zwy -cię ża jąc 15:7.

Z sza bli stów Ko niń skie go Klu buSzer mier cze go naj le piej za pre zen to wał

się Da mian Dzwo niar ski, któ ry w osta -tecz nej kla sy fi ka cji za jął 31 miej sce.

Po emo cjach zwią za nych z wy stę -pem męż czyzn, wszy scy za sta na wia lisię, czy Wę gier ka Ka ta Ver he lyi po wtó -rzy wy nik swe go ko le gi. W pół fi na ło wejwal ce bez kło po tu po ko na ła Sa rah Pak zUSA, a w fi na le zwy cię ży ła (15:9)Ame ry kan kę Ce li nę Me rzę. Mo ni kaGie ryn, naj lep sza z za wod ni czekKKSz, osta tecz nie upla so wa ła się na 47miej scu.

W kla sy fi ka cji dru ży no wej pierw -sze trzy miej sca wśród ko biet za ję ły re -pre zen ta cje Ro sji, USA i Pol ski, a w ka -te go rii męż czyzn na po dium zna la złysię ze spo ły USA I, USA II i Ukra iny.

WIK

Pił ka noż na, III li ga19 wrze śnia, godz. 16.00, Ko ninAvans Gór nik Ko nin - Vic to ria Ko ro no woPił ka noż na, IV li ga19 wrze śnia, godz. 16:00, Słup caSKP Słup ca - So kół Kle czewPił ka noż na, kla sa okrę go wa se nio rów19 wrze śnia, godz. 16.00GKS Som pol no - Po lo nus Ka zi mierzBi sku piOr lik Klafs Mi ło sław - Spar ta Ko nin

Se nior ki ko niń skie go Me dy ka beztru du po ko na ły 12 wrze śnia naj -słab szą dru ży nę eks tra li gi Pra gęWar sza wa aż 6:0.

War sza wian ki ja ko ta ko bro ni ły sięjesz cze w pierw szej po ło wie, pod czasktó rej pierw sze go go la strze li ła im w je -de na stej mi nu cie Na ta lia Chu dzik, adru gie go - nie speł na dzie sięć mi nutpóź niej - Alek san dra Si ko ra i ta ki wy nikutrzy mał się do koń ca pierw szej od sło -ny te go pił kar skie go spek ta klu.

Po raz dru gi Ola Si ko ra po pi sa ła sięcel nym strza łem nie mal na tych miastpo roz po czę ciu dru giej po ło wy, pod -wyż sza jąc wy nik na 3:0. Dzie sięć mi -nut póź niej ko lej ną bram kę zdo by ła Ni -na Pa ta lon, a dwie mi nu ty po niej - An -na Gaw roń ska. Szó sty gol, strze lo nyprzez Han nę Ol szań ską na dwie mi nu -ty przed re gu la mi no wym koń cem spo -tka nia, przy pie czę to wał wy so ką i za słu -żo ną wy gra ną Me dy czek.

Po tym spo tka niu Me dyk na dal zaj -mu je dru gie miej sce w ta be li. Na stęp nespo tka nie ko niń skie pił kar ki ro ze gra ją27 wrze śnia na wła snym bo isku z Mi te -chem Ży wiec, któ ry zaj mu je czwar temiej sce.

EL

Spor to wy week end

Za czy na się wal ka

Zwy cię stwonad Pra gą

Start pił ka rzy ręcz nych

Avans Gór nik Ko nin - Wda Świe cie 0:1 (0:0)

Pierw sza po raż ka Gór ni ka Wę gier ska sza bla

Fot.

W. Ku b

a sze

w sk

i

Jak co ro ku, wrze sień ob fi tu je wte ni so we im pre zy or ga ni zo wa neprzez TKKF na ko niń skich kor tach.

Jesz cze 12 wrze śnia, tuż przed roz -po czę ciem wo je wódz kie go tur nie jude bla, za koń czy ły się roz po czę te ty -dzień wcze śniej roz gryw ki mik sta.Zwy cięz ca mi zo sta ły pa ry: An na An -dre i Fi lip Goź dzi kow ski, któ rzy po ko -na li mikst Alek san dra Urban i PiotrKruc ki, a trze cie miej sce za ję li Li lia naJusz czak i Mar cin Mi cha lak.

W tur nie ju de bla w ka te go riiotwar tej roz strzy gnię cie by ło iden tycz -ne, jak rok te mu: pierw sze miej sce Ste -in ke - Bed na rek, dru gie Mi cha lak - No -wa kow ski, a trze cie Ku rza wa - Dziub -

czyń ski. W ka te go rii wie ko wej męż -czyzn po wy żej 50 lat naj lep szy mi oka -za li się Grze gorz Piń kow ski i Prze my -sław Gór ny, któ rzy po ko na li pa rę Wie -liń ski - Przy byl ski. Brąz przy padł Ju lia -no wi Dra ben to wi i Wa cła wo wi Mi ja -kow skie mu.

W ko lej nym dniu w te ni so weszran ki sta nę ły ro dzi ny, uczest ni cząc wtur nie ju de bla. Naj wyż szy laur zdo by liMi chał i Woj tek Wie liń scy po ko nu jącw trzy se to wym fi na le Ro ber ta i Mak saSyp niew skich. Trze cie miej sce za ję łyro dzi ny An drze ja i Kon ra da Ol szew -skich oraz Ka zi mie rza i Ra fa ła Oli wec -kich.

WIK

Dru ży na pił kar ska ko niń skich me -diów za gra ła trze ci raz z rzę du wtur nie ju Eu ro Me dia Cup Łódź2009 i trze ci raz zna la zła się na po -dium.

W 2007 r. dzien ni ka rze z Ko ni naprze gra li w fi na le 0:1 z Bia ło ru sią, a rokte mu w rzu tach kar nych z dru ży nąpor ta lu Na sza pił ka - rów nież w fi na le. -W te go rocz nym tur nie ju tra fi li śmy dogru py śmier ci – opo wia da An drzej Ko -lań ski - po ko na li śmy jed nak Oran geSport, Ro sję, TVP Sport i zno wu prze -gra li śmy 0:1 z... Bia ło ru sią!

W ćwierć fi na le na sza dru ży naznów bez pro ble mu wy gra ła 4:0 z Ra -

diem Łódź, aby w pół fi na le tra fić na fa -wo ry ta: Ca nal+ z Mi ro sła wem Szym ko -wia kiem i Mar ci nem Ro sło niem w skła -dzie. Po bar dzo wy rów na nym me czuby ło 1:1 i o tym, kto za gra w fi na le, de -cy do wa ły rzu ty kar ne. Nie ste ty by ło3:2 dla Ca nal+, któ ry na stęp nie po ko -nał Pol sat Sport (z Tom kiem Kło sem wskła dzie) i wy grał Eu ro Me dia Cup2009.

W me czu o brąz ko ni nia nie wy gra -li z ko le ga mi ze Szcze ci na 4:0.

W 2012 ro ku Mi strzo stwa Eu ro pydzien ni ka rzy w pił ce noż nej ro ze gra nezo sta ną w Ło dzi.

EL

Te ni so wy wrze sień

Dzien ni ka rze na po dium

Page 10: Kurier Koniński nr 32

8 reklama