Panny z Wilka

Panny :

Jola – najładniejszaKazia – najbrzydszaJulcia – najpełniejsza, to ona zachowuje się jak gospodyni, bo wraz z mężem prowadzi majątek, spełnia funkcję dostojnej matrony rozdzielającej zadaniaZosia – żona wicekonsula, nie mieszka w Wilku, mówi wprost, co myśliFela – „byłaby teraz najładniejsza, ale umarła”, umarła na hiszpankę

Wiktor nie miał świadomości, jak wielka role odgrywał w życiu panien, dopiero po przyjeździe dowiaduje się o tym. Wiktor nie osiągnął nic, nie zrobił kariery, nie skończył studiów, ponieważ przeszkodziła mu w tym wojna, nie posiada żadnego majątku nie możesz się poszczycić relacjami z kobietami.

Wiktor zamiast najpierw pojechać do wujostwa, wpierw odwiedza panny.

Wiktor – osoba poszukująca (zaznajomiony z różnymi filozofiami)

Jola kiedyś – podkochiwała się, ale nie tak naprawdę, traktowała go jako autorytet moralny

Jola teraz – „puszcza się”, wada wzroku – garbi się, coraz częściej przypominając staruszkę, jednak wciąż jest piękna. Spędził z nią noc, by rano stwierdzić, że kocha Julcię, wciąż traktuje go jako autorytet moralny, opinia Wiktora jest dla niej bardzo ważna. „Ja wiem, że to, co robię, jest złe”

Kazia, jak była brzydka, tak najbrzydsza pozostała, miała męża, jest rozwódką, ma dziecko, poświęca się jego wychowaniu. Nie rozpacza, jest zrealizowana. Jako jedyna tak naprawdę kochała Wiktora, teraz usiłuje odrzucić myśl, że go nadal kocha.Dlaczego pilnuje gospodarstwa, które jest nie jej?

Zosia kiedyś – „dwunastoletnia kobieta”, rozkapryszone dziecko, nazywała Wiktora ekonomem, nie lubiła go, mówiła ze nie będzie się uczyć łaciny, konflikt między nią (uczniem) a nauczycielem. Bystry obserwator.

Zosia teraz – jak stwierdza Wiktor, „wyrosła na największą damę”, układ cham – dama, „jak cham, kóry chce zgwałcić swoją panią” . To w rozmowie z Zosią Wiktor stwierdza: „lato się we mnie przełamało”. Pod koniec powieści wyjeżdża z mężem do Awinionu.

Fela – nie żyje, we wspomnieniach Wiktora, wyobraźnia skupia się przede wszystkim na nagich plecach Feli, (na zmianę z obrazkiem dezertera). Rozumiemy to dlaczego, że wcześniej W. nie wiedział, że Fela umarła, stwierdza, że to właśnie z nią mógłby teraz być.

Tunia kiedyś – mała, Wiktor prawie jej nie pamięta

Tunia potem – całowniae jej, chec zrobienia tego czego nie zrobil w przeszlosci, nie wychodzi z tego nic