Upload
others
View
5
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
prz
eglą
d
14 RAPORT WOJSKO TECHNIKA OBRONNOŚĆ 01/19www.altair.com.pl
Według oficjalnych danych Unii Europejskiej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w 2017 polski eksport uzbrojenia i wy-posażenia wojskowego zamknął się kwotą 472,2 mln euro. Z kolei import – tylko z krajów UE – prze-kroczył nieco ponad 233 mln euro. Nie jest natomiast znany zakres importu ze Stanów Zjed-noczonych i innych państw. Moż-na jednak przypuszczać, że bi-lans handlu specjalnego był bliski zeru lub ujemny. Na 2017 przypadły bowiem m.in. częścio-we spłaty samolotów VIP, lotni-czych pocisków manewrujących rodziny JASSM czy podwozi do armatohaubic Krab.
Początek 2019 to czas spojrzenia wstecz na różnorakie bilanse eksportu i importu specjalnego, czyli handlu bronią, amunicją i sprzętem wojskowym, co według prawa unijnego wymaga specjalnego koncesjono-wania i specjalnych licencji wywozowych
– teoretycznie gwarantując pełną przejrzy-stość tego rodzaju działań międzynaro-dowych. Stąd wielomiesięczne zbieranie da-nych, ich skrupulatne opracowywanie i wydawanie w formie dostępnych pań-stwom członkowskich biuletynów. Musi to trwać, nie można się więc dziwić, że dopiero pod koniec 2018 pojawia się stosowna do-kumentacja sumująca ostatecznie rok 2017, sygnowana przez Europejską Służbę Działań Zewnętrznych.
Od 14 grudnia 2018 dostępne jest w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej (sygnatura C 453) dwudzieste roczne spra-wozdanie państw wspólnoty bilansujące ich handel specjalny w 2017. Ciekawostką jest to, że cały szereg krajów pozaunijnych przy-jęło kryteria kontrolne UE na tym polu i sto-suje się do wspólnotowych zasad transpa-
rencji unijnej. Są to Albania, Bośnia i Hercegowina, była Jugosłowiańska Repu-blika Macedonii, Czarnogóra, Gruzja, Islan-dia, Kanada i Norwegia.
Za Bułgarią, Białorusią i SerbiąOpierając się na danych z zasobu Naro-
dów Zjednoczonych i pierwszych zesta-wieniach unijnych podsumowaliśmy już polski eksport specjalny w 2017 (RAPORT--wto 06/2018 i 07/2018). Przypomnijmy jednak, że wbrew oficjalnemu entuzja-zmowi wyniki nie są imponujące. Za grani-cę wysłaliśmy broń i amunicję oraz sprzęt i wyposażenie wojskowe o wartości 472.214.096 euro, czyli ok. 2 mld zł, pod-nosząc nieco poprzeczkę roku 2016 – 382,9 mln euro (najgorzej było w 2013, tylko 336,5 mld euro).
P o l s k i e k s p o r t i i m p o r t s p e c j a l n y w 2 0 1 7 ( p r a w i e ) r o z l i c z o n yWojciech ŁUCZAK
Największe kwotowo zlecenie eksportowe dotyczące sprzętu wojskowego było w 2017 związa-ne z dostawami podzespołów dla południowoafrykańskich odmian fińskich transporterów AMW 8x8 o nazwie Badger, które są produkowane przez Denela. Przyniosło ono polskiemu Ro-somakowi ponad 78 mln euro obrotów, choć wymagało importu z Finlandii o wartości ponad 20 mln euro. Pierwsze seryjne Badgery powinny trafić do użytkownika w br.
Zdjęcie: Caracal Rooicat
p r z e g l ą d
RAPORT WOJSKO TECHNIKA OBRONNOŚĆ 01/19 15www.altair.com.pl
Właściwe proporcje uzyskujemy jednak konfrontując te dane z wynikami państw na-szego regionu. W 2017 Bułgaria wyekspedio-wała za granicę sprzęt specjalny o wartości 1,7 mld euro, Białoruś – ponad 1 mld euro, a Serbia – 865 mln euro. Tym bardziej, że lwią część naszego licencjonowanego eksportu specjalnego tworzy sektor lotniczy – działa-jąc w wewnętrznej strukturze aerokosmicz-nych megakoncernów. Dostarczone z Polski podzespoły i komponenty czy nawet całe konstrukcje dopiero one sprzedają finalne-mu odbiorcy. Wystarczy powiedzieć, że w ten sposób sprzęt latający – pozycja ML10 euro-pejskiego Wykazu Uzbrojenia – wywieziony z Polski w 2017 sumuje kwota 213.026.855 euro, czyli 45% wartości całego wywozu.
Dla porównania: wozy bojowe i ich kom-ponenty (pozycja ML6) to kwota 96,6 mln euro, na co składa się głównie kontrakt sie-mianowickiego Rosomaka. Klasyczne zaś systemy broni i amunicja wytworzone w kraju – to tylko mała część polskiego eks-portu specjalnego. Broni o kalibrze mniej-szym od 20 mm i do 0,5 cala wywieźliśmy (w tym tę z magazynów wojskowych i kolek-cjonerską) za jedynie 5,6 mln euro. Broni o większym kalibrze za 28,1 mln (co prawdo-podobnie w dużej mierze wygenerował eks-port 23-mm armat z ZM Tarnów), zaś amuni-cji za 11, mln euro.
Za AtlantykiemIlustruje to doskonale grudniowy unijny
raport podsumowujący eksport specjalny krajów wspólnoty do USA. Dowiadujemy się, że Polska i jej podmioty gospodarcze uzyskały w 2017 aż 235 licencji eksporto-wych na wywóz do Stanów Zjednoczonych wyrobów objętych zezwoleniami na sumę 466,7 mln euro, z czego na realną wysyłkę za Atlantyk przypadło 152,6 mln.
Podobnie jak w poprzednich latach naj-większą porcję stanowiły produkty kategorii ML10, czyli statki powietrzne i ich podzespo-ły. Wnioskowano o 61 takich licencji ekspor-towych, na kwotę niemal 390 mln euro, jed-nak za ocean powędrował z Polski sprzęt lotniczy o wartości 146,6 mln. Co ciekawe,
wydano 16 licencji na wywóz do USA z Pol-ski broni strzeleckiej o kalibrze mniejszym niż 20 mm o wartości aż 38,5 mln euro, ale realnie wywieziono jej jedynie za 928 tys. Przy czym amunicji strzeleckiej wywieźliśmy na ten najbardziej chłonny na tym polu ry-nek za niecałe 50 tys. euro. Aby daleko nie szukać, Łotwa w tej samej kategorii pobiła nas na głowę wynikiem imponującym – 86,8 mln. Należy sobie jednak zadać pytanie – czy ta liczba nie wskazuje na utworzenie ka-nału reeksportu amunicji z szeroko pojęte-go Wschodu za Atlantyk, a być może także do mało zasobnych sojuszników USA w róż-nych częściach świata.
W tworzącej cenzurkę prawdziwej nowo-czesności unijnej kategorii ML11, czyli sprzęcie elektronicznym o charakterze mili-tarnym czy komponentach statków ko-smicznych (m.in. WB Group) przyznano 3 li-cencje eksportowe na ogólną kwotę 4,17 mln, z czego zrealizowano zamówienia o wartości 3,38 mln euro.
Od Wietnamu, po Ukrainę i RPAEksport naszych znakomitych, wysoce za-
awansowanych robotów, wykorzystywa-nych przez siły bezpieczeństwa na całym świecie – dzieło Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP (między inny-mi 3-generacji robota Gryf ) kryje pozycja ML20A. Czytamy w zestawieniu roku 2017, że w tej unijnej kategorii wydano licencje wywozowe na kwotę 736 tys. euro, a fak-tyczny eksport zamknął się sumą 792 tys., co dla tak specyficznego rynku jest istotną wartością.
Z ciekawostek warto odnotować zareje-strowaną w raporcie unijnym dostawę z Polski statków powietrznych, bsl lub czę-ści do Wietnamu – jedna licencja o warto-ści 2 mln euro została w całości zrealizowa-na. Przy czym dostarczyliśmy dodatkowo temu krajowi sprzęt obrazowania terenu za prawie milion euro. Kto jest autorem tego sukcesu eksportowego, dość łatwo sobie wyobrazić... W sumie nasz bilans eksporto-
Czołowa dziesiątka importerów uzbrojenia i sprzętu wojskowego z Polski w 2017 według wartości rze-czywiście wykonanego eksportu (dane MSZ)Lp. Państwo wartość eksportu w tys. euro1 Stany Zjednoczone 152.592,12 RPA 78.316,13 Algieria 50.244,14 Bułgaria 29.952,35 Francja 28.123,26 Turcja 24.490,37 Kanada 12.834,48 Wielka Brytania 11.154,59 Hiszpania 9.380,610 Czechy 7.400,0
Sukcesem 2017 było również rozliczenie kontraktu i dostawa żaglowca szkolnego El-Mellah dla marynarki wojennej Algierii, co przełożyło się na ponad 40,6 mln euro
Zdjęcie: Przemysław Gurgurewicz
prz
eglą
d
16 RAPORT WOJSKO TECHNIKA OBRONNOŚĆ 01/19www.altair.com.pl
wy z Wietnamem zamyka kwota 3,2 mln euro z 4 licencji.
Skromnie wypada podsumowanie na-szych interesów specjalnych z tradycyjnym odbiorcą – Algierią. Wydano 20 licencji na 78,8 mln, a realnie zrealizowano dostawy za 50,2 mln euro. Ważne jest jednak, z czego składa się ta kwota: praktycznie z jednej wielkiej transakcji pozycji ML14, która sy-gnalizuje systemy treningowe, a kryje po prostu dostawę ostateczną szkolnego ża-
Symulatory z OkęciaIstotnym elementem polskiego, zaawan-
sowanego technologicznie eksportu spe-cjalnego w 2017 były kontrakty zagraniczne działającej na warszawskim Okęciu spółki ETC-PZL Aerospace Industries. W odróżnie-niu od całej gamy eksportujących głównie podzespoły polskich przedsiębiorstw lotni-czych, jest ona m.in. finalnym producentem i dostawcą dla wojsk lotniczych wielu kra-jów całego świata zaawansowanych symu-latorów katapultowania się i procedur awaryjnych współczesnych samolotów bo-jowych. W tej specyficznej technologicznej niszy ETC-PZL Aerospace Industries jest jed-nym z wiodących globalnych graczy symu-latorowej superligi. Co ważne, jej rozwiąza-nia i produkty są dziełem polskiej myśli konstrukcyjnej, choć udziałowcem jest ka-pitał amerykański.
W 2017 dostawy zagraniczne symulato-rów lotniczych – objętych obowiązkowymi procedurami licencyjnymi dla technologii i produktów o znaczeniu obronnym – sta-nowiły 13% obrotów ETC-PZL Aerospace Industries. Z Okęcia dostarczono:
- wojskom lotniczym Kataru: symulator katapultowania pilota myśliwca F-15 o ogólnej wartości 4,34 mln zł, z czego na 2017 przypadła ostatnia transza – 1,86 mln;
- wojskom lotniczym Indii: symulator ka-tapultowania pilotów myśliwców Jaguar, MiG-29 i Su-30 o ogólnej wartości 8,4 mln zł, z czego w 2017 finalna transza wyniosła 172,2 tys. zł;
- królewskim wojskom lotniczym Malezji: symulator katapultowania pilotów myśliwców MiG-29 i Su-30 o ogólnej wartości 3,94 mln zł, z czego w 2017 ostatnia transza wyniosła 864,7 tys. zł.
W tym samym roku odbiorcom z Unii Europejskiej dostarczono:- dla włoskiej spółki Leonardo, w ramach realizacji dostaw samolotów treningowych Aer-
macchi M-346 do Polski: kompletny system symulacji opuszczania samolotu – ostatnia transza wyniosła 422,5 tys. zł;
- dla niemieckiej spółki symulacyjnej CAE: oprogramowanie do wybranego dla śmigłow-ców SW-4 symulatora lotu – ostatnia transza to 188 tys. zł.
Analizując dane UE można dojść do wniosku, że ok. 20 mln euro mogła przynieść sprzedaż
zestawów artyleryjskich kalibru 23 mm, prawdopodobnie na rynki bliskowschodnie.
W polskiej ofercie w tym zakresie znajdują się m.in. prezentowane ZU-23-2CP z prostym
celownikiem pierścieniowym, przeznaczone do użytku w klimacie tropikalnym suchym
Zdjęcie: ZM Tarnów
Symulatory katapultowania się i procedur awaryjnych produkowanych w ETC-PZL, na zlecenie południowokoreańskie, dla samolo-tów rodziny T-50
Zdjęcie: ETC-PZL Aerospace Industries
prz
eglą
d
18 RAPORT WOJSKO TECHNIKA OBRONNOŚĆ 01/19www.altair.com.pl
glowca El Mellah dla floty algierskiej, zaksię-gowaną w końcu w 2017, a nie 2016, jak na-leżało pierwotnie przypuszczać.
Należy przypomnieć, że projektantem okrętu szkolnego jest słynny Zygmunt Cho-reń, Polski Ojciec Współczesnych Żaglowców, zaś budowniczym – Remontowa Shipbuil-ding. Transakcję zaś prowadziła od samego początku spółka Cenzin, samodzielnie inwe-stując w projekt. Dostawę El-Mellaha sym-bolizuje licencja eksportowa na kwotę 41.053.942 euro, zaś realna suma wywozu zamknęła się w 40.649.575 euro. Wydano także 12 licencji eksportowych na eksport do Algierii w kategorii ML10 (sprzęt latający)na sumę 16,7 mln, ale realna kwota wywozu zamknęła się w 7,9 mln euro.
W miarę znaczącą pozycją był wywóz do Algierii pojazdów naziemnych i ich kompo-nentów za 1,6 mln euro (choć przygotowy-
wano się na 20 mln). Dwie małe licencje na sprzęt kierowania ogniem przyniosły w 9 tys., a jedna na materiały wybuchowe jedy-nie ponad 4 tys. euro.
Ciekawie rysuje się bilans eksportu spe-cjalnego na Ukrainę. Przyznano 50 licencji eksportowych o wartości 53,6 mln euro, ale realnie udało się sprzedać i wywieźć za na-szą wschodnią granice sprzęt wart 6,97 mln. Co dostarczyliśmy Kijowowi w 2017? Naj-więcej wartościowo pojazdów bojowych i jego komponentów, co z pewnością kryje dostawy podzespołów i reeksport. 11 licen-cji eksportowych na nieco ponad 22 mln euro dało w efekcie 4 mln realnego ekspor-tu. Na podstawie jednej licencji wysłaliśmy na Ukrainę sprzęt do kierowania ogniem za nieco ponad 1 mln euro i materiały wybu-chowe za 1,22 mln euro. Na te ostatnie przy-znano 6 licencji eksportowych za 3,9 mln.
W pozycjach sygnalizujących broń i amuni-cję znajdują się realne kwoty liczone w trzech setkach tysięcy euro, choć w licen-cjach przygotowywano się do wysyłki o wartości ok. 18 mln. Wnioskowano też o 2 licencje eksportowe w kategorii statki lata-jące i bezzałogowce, co może sugerować dostawę bsl za skromną kwotę 568 tys. euro, ale brakuje danych o skorzystaniu z tych ze-zwoleń.
Łatwo natomiast rozszyfrować charakter jedynej licencji na wywóz z Polski pojazdów bojowych i ich komponentów do Południo-wej Afryki w 2017. Dostawa zamknęła się kwotą 78.316.116 euro. Zleceniobiorcą i wy-konawcą kontraktu na części i podzespoły transporterów opancerzonych była spółka Rosomak z Siemianowic Śląskich. Według nieoficjalnych informacji, polskiemu pod-miotowi udzielono także w 2018 licencji eksportowej dla RPA o podobnej wysokości, ponad 70 mln euro.
Unijny import do PolskiPora wreszcie na spojrzenie na nas sa-
mych, czyli na bilans tego, co służy polskiej obronności, a zostało zakontraktowane i sprowadzone do Polski w 2017 z krajów unijnych i z nimi stowarzyszonych (bez USA). W sumie w krajach wspólnoty przy-znano 683 licencje eksportowe na wywóz do Polski broni, amunicji, sprzętu wojskowe-go i materiałów wybuchowych o łącznej wartości 1, 207 mld euro, ale realny eksport europejski do naszego kraju osiągnął po-ziom 233.961.050 euro.
Za największego krezusa eksportowego Europy na naszym rynku zbrojeniowym na-leży uznać Italię. Włosi otrzymali 27 licencji eksportowych na kwotę 207,4 mln euro, a wwieźli do naszego kraju wyroby o cha-rakterze obronnym za 128,7 mln. Z zesta-wienia wynika, że największą pozycję sta-nowi ML3 – amunicja i zapalniki oraz specjalnie zaprojektowane do nich ele-menty składowe.
W RFN wydano 185 specjalnych licencji eksportowych do Polski o wartości 81,6 mln euro. Niestety metodologia obli-czeń u naszych zachodnich sąsiadów nie pozwala na dokładne stwierdzenie, czy w całości z tego skorzystano. Analiza zgło-
W imporcie jednym z poważniejszych kwotowo przedsięwzięć była modernizacja czołgów Leopard 2A4 do wariantu PL. Wartość to szacunkowo kilkadziesiąt mln euro / Zdjęcie: Rheinmetall Landsysteme
Największym przegranym na polskim rynku byli Francuzi, którym nie udało się sfinalizo-wać podpisanego już kontraktu na sprzedaż 50 śmigłowców rodziny Caracal / Zdjęcie: Airbus Helicopters
prz
eglą
d
20 RAPORT WOJSKO TECHNIKA OBRONNOŚĆ 01/19www.altair.com.pl
szeń eksportowych wskazuje jednak na istotne znaczenie kontraktu na moderniza-cję czołgów Leopard 2A4 do odmiany PL. Ponad połowa wartości licencji dotyczyła bowiem wozów bojowych, amunicji i sys-temów artyleryjskich kalibru ponad 20 mm. Były to liczby bardzo podobne do zgłoszonych rok wcześniej, natomiast w poprzednich latach oscylowały w grani-cach kilkunastu mln euro, co wskazuje na kwotę niezbędną do corocznego sprowa-dzania części zamiennych dla bieżącej eks-ploatacji wozów rodziny Leopard 2.
Największymi przegranymi w 2017 na polskim rynku, jak łatwo zgadnąć, byli Fran-cuzi. Pozytywnie rozpatrzono 55 francu-skich licencji eksportowych na kwotę aż 846 mln euro, ale zre-alizowano dostawy za jedynie 20,8 mln euro. Prawdopodobnie wiązało się to z wyprzedzają-cym składaniem dokumentów umożliwiających przywiezienie do Polski systemów uzbrojenia śmigłowców i ich wyposażenia, łącznie z amunicją i układami jej kierowania, choć wiadomo, jak skończył się cały program zaku-pu wiropłatów... W konsekwen-cji Francuzom udało się realnie wyeksportować do polski znacznie mniej niż Czechom, których wwóz do Polski za-mknął się kwotą niemal dokład-nie 28 mln euro. Znacznie niżej
Polski eksport uzbrojenia w 2017 według kategorii Rejestru Uzbrojenia konwencjonalnego ONZ (dane MSZ)Kategoria Kraj importera Liczba Opis produktuCzołgi Czechy 23 T-72 Niemcy 3 Marder, Gepard, Leopard USA 8 T-34, Leopard 1A5Bojowe pojazdy opancerzone Czechy 3 R-3M Senegal 2 OncillaWielkokalibrowe systemy artyleryjskie - - -Samoloty bojowe - - -Śmigłowce szturmowe Senegal 1 Mi-24 Turcja 2 S-70i USA 2 S-70iOkręty wojenne - - -Rakiety i wyrzutnie przenośne plot. Bułgaria 5 9P148 Konkurs Niger 12 B8-M1 i UB-32 Szwecja 50 pociski 122 mm Litwa 80 Grom
tego pułapu znaleźli się Brytyjczycy (120 zezwoleń o wartości 15 mln euro) i Szwedzi z realną sumą 14,5 mln euro.
Ciekawostką jest to, że w wielu krajach kupowaliśmy prochy do produkcji amuni-cji. W Bułgarii za 157.355 euro, w Czechach za 240.547 euro, a nawet we Francji (80 tys.), w Hiszpanii (406 tys.) i Szwecji (1,3 mln). W sumie sami eksportując mate-riały wybuchowe – głównie z bydgoskie-go Nitro-Chemu, który stał się jednym z li-derów naszego eksportu – kupiliśmy wysokojakościowe prochy amunicyjne za ponad 2,1 mln euro, nie rozwiązując pro-blemu samodzielnego zaopatrzenia w ten typ materiałów.
Bilans handlu specjalnegoZ zestawienia UE wynika, że osiągnęliśmy
dodatnią wartość handlu specjalnego w wy-sokości niemal 240 mln euro. Niestety, o ile dane o polskim eksporcie są pełne, w impor-cie obejmują tylko kraje wspólnoty. Brakuje w nich przede wszystkim głównego gracza, Stanów Zjednoczonych.
Pierwszym elementem, który powinien zostać wzięty pod uwagę to wartość im-portu zza Atlantyku podzespołów lotni-czych do produkcji w Polsce. Jest bowiem oczywiste, że np. do 4 wyeksportowanych w 2017 z zakładów w Mielcu śmigłowców S-70i należało wcześniej sprowadzić np. sil-niki czy awionikę. Podobnie jak na płasz-czyźnie pojazdów bojowych i ich podze-społów – 78 mln euro polskiego eksportu do RPA należy łączyć z importem z Finlan-dii na kwotę 19,2 mln euro.
Po wtóre, nie uwzględniono sum, które wydano na częściowe spłaty samolotów VIP, małych i średnich. Kontrakt na te pierwsze podpisano jeszcze w 2016, a drugie już w 2017. Łączna ich wartość to ok. 560 mln euro. Kolejne duże zamówienie dotyczyło lotniczych pocisków manewrujących AGM--158A JASSM, o wartości ok. 220 mln euro. Do tych kwot należy dodać środki na obsłu-gę samolotów F-16, a także na zakup sprzę-tu z innych krajów.
Wśród nich jedno z czołowych miejsc musi zajmować Republika Korei, która w 2017 dostarczyła m.in. 12 podwozi dla ar-
matohaubic Krab. Wraz z kosz-tami licencji i transferu techno-logii ich wartość można szacować na kilkadziesiąt mln euro. Mimo braku szczegóło-wych danych można więc po-stawić tezę, że bilans polskie-go handlu specjalnego w 2017 był ujemny. Wyłączając zaś produkcję lotniczą spółek wchodzących w skład zagra-nicznych koncernów, można mówić o istotnej przewadze importu nad eksportem.
Wojciech ŁUCZAK, współpraca ML
W handlu specjalnym w Polsce specyficzne miejsce zajmują śmigłowce S-70i produkowa-ne w Mielcu. W 2017 do eksportu zaliczono rozliczenie dostaw pary takich wiropłatów do Turcji i kolejnej do Stanów Zjednoczonych (o łącznej wartości rzędu 30-40 mln euro). Z drugiej jednak strony, ich montaż wymagał importu kluczowych i drogich podzespołów
Zdjęcie: PZL w Mielcu
R