13
1 SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta Bożego Narodzenia”. Muzyka T. Kamiński „ANIOŁY DO MNIE WYSYŁAJ” SCENA I (Aniołki siedzą w niebie, rozmawiają, w tle muzyka) Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Co ciekawego widzisz na Ziemi? Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) (patrzy przez lunetę i ogląda całą Ziemię, czyli widownię) Widzę wielu ludzi, są jacyś zabiegani, ale się śpieszą! Dźwigają pakunki i zielone drzewka. Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Ludzie po raz kolejny szykują się do świąt. Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Do świąt? To dlaczego są tacy smutni? Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Wielu ludzi nie rozumie co to jest Boże Narodzenie. Nie wiedzą, dlaczego Jezus narodził się w Betlejem. Jaki kraj teraz oglądasz? Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) To środek Europy. Sprawdź na globusie, płynie tam rzeka w kształcie litery „S”. Aniołek 1: (Ewelina Kluska) (kręci globusem, szuka palcem) Ta rzeka to Wisła, a ten kraj to Polska. Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Skąd to wszystko wiesz? Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Bo dobrze uczyłem się geografii w niebiańskiej szkole. Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Czyli byłeś kujonem. A może, to nie Polska! Aniołek 1: (Ewelina Kluska) A właśnie, że Polska! Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) A właśnie, że nie, anielski przemądrzało! Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) Nie kłóćcie się, bo nas Pan Bóg wyrzuci z nieba i pójdziemy... Szkoda mówić, gdzie. (klękają) Aniołki Razem - Przepraszamy Cię, Panie Boże. Głos Pana Boga (Ks. Antoni) Oj, aniołki, aniołki. Za karę pójdziecie... Aniołki Razem Tylko nie do piekła!!! Głos Pana Boga (Ks. Antoni) Nie. Do piekła nie pójdziecie, ale na ziemię. Będziecie musiały wytłumaczyć wszystkim ludziom o co tak naprawdę chodzi w Święta Bożego Narodzenia i po co one są. Że to nie są święta brzucha tylko ducha; że najważniejszy nie jest żołądek tylko ludzie serce. Że więcej jest radości w dawaniu, aniżeli braniu. Zatem idźcie i uczcie ludzi, że ten, kto ma dobre serce i potrafi zauważyć drugiego w potrzebie staje się świętym i kiedyś pójdzie do nieba. Muzyka Jak Anioła Głos SCENA II (idzie kobieta z małym dzieckiem w wózeczku, spotykają ją Aniołki) Kobieta (Kinga Drużkowska) O, Anioły!!! Co to? E tam, to niemożliwe! Aniołki Razem Tak, to my, Anioły. Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Mamy ci do ogłoszenia radosną wieść, że Pan Bóg zejdzie tu na ziemię.

SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

1

SCENARIUSZ JASEŁEK

„O co naprawdę chodzi w Święta Bożego Narodzenia”.

Muzyka – T. Kamiński „ANIOŁY DO MNIE WYSYŁAJ”

SCENA I (Aniołki siedzą w niebie, rozmawiają, w tle muzyka)

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Co ciekawego widzisz na Ziemi?

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) (patrzy przez lunetę i ogląda całą Ziemię, czyli widownię)

Widzę wielu ludzi, są jacyś zabiegani, ale się śpieszą! Dźwigają pakunki i zielone drzewka.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Ludzie po raz kolejny szykują się do świąt.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Do świąt? To dlaczego są tacy smutni?

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Wielu ludzi nie rozumie co to jest Boże Narodzenie. Nie

wiedzą, dlaczego Jezus narodził się w Betlejem. Jaki kraj teraz oglądasz?

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) To środek Europy. Sprawdź na globusie, płynie tam rzeka

w kształcie litery „S”.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) (kręci globusem, szuka palcem) Ta rzeka to Wisła, a ten kraj to

Polska.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Skąd to wszystko wiesz?

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Bo dobrze uczyłem się geografii w niebiańskiej szkole.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Czyli byłeś kujonem. A może, to nie Polska!

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) A właśnie, że Polska!

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) A właśnie, że nie, anielski przemądrzało!

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Nie kłóćcie się, bo nas Pan Bóg wyrzuci z nieba i

pójdziemy... Szkoda mówić, gdzie. (klękają)

Aniołki Razem - Przepraszamy Cię, Panie Boże.

Głos Pana Boga (Ks. Antoni) – Oj, aniołki, aniołki. Za karę pójdziecie...

Aniołki Razem – Tylko nie do piekła!!!

Głos Pana Boga (Ks. Antoni) – Nie. Do piekła nie pójdziecie, ale na ziemię. Będziecie

musiały wytłumaczyć wszystkim ludziom o co tak naprawdę chodzi w Święta Bożego

Narodzenia i po co one są. Że to nie są święta brzucha tylko ducha; że najważniejszy nie jest

żołądek tylko ludzie serce. Że więcej jest radości w dawaniu, aniżeli braniu.

Zatem idźcie i uczcie ludzi, że ten, kto ma dobre serce i potrafi zauważyć drugiego w

potrzebie staje się świętym i kiedyś pójdzie do nieba.

Muzyka – Jak Anioła Głos

SCENA II (idzie kobieta z małym dzieckiem w wózeczku, spotykają ją Aniołki)

Kobieta (Kinga Drużkowska) – O, Anioły!!! Co to? E tam, to niemożliwe!

Aniołki Razem – Tak, to my, Anioły.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Mamy ci do ogłoszenia radosną wieść, że Pan Bóg zejdzie tu

na ziemię.

Page 2: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

2

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – I urodzi się w lichej stajence w Betlejem.

Aniołek 4: (Nina Wąs) – Przyjdzie, by ludzi zbawić od zła.

Kobieta (Kinga Drużkowska) – Jak to możliwe?

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Dla Pana Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

Kobieta (Kinga Drużkowska) – Ja wam nie wierzę. A w ogóle to chyba was tu nie ma.

(przeciera oczy)

Aniołki Razem – Jesteśmy.

Kobieta (Kinga Drużkowska) – E tam. Nie wyspałam się dzisiaj w nocy. Dziecko cały czas

płakało, to zwidy jakieś widzę. A kysz, a kysz!!!

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) No wiecie, żeby anioły odpędzać?!

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – A idź do diabła, głupia kobieto!

Muzyka „diabelska”

(wyskakują złe duchy)

Diabły Razem – Wzywaliście nas?!

Aniołki Razem – Nie!!! Nie!!! Nie!!!

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Myśmy tylko chciały ogłosić ludziom...

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – Niby co takiego możecie ogłosić?!!! Cha! Cha! Cha!

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – No właśnie! Niby co takiego małe nieopierzone mogą

ogłosić? Cha! Cha! Cha!

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Że Dzieciątko Boże narodzi się w lichej stajence w Betlejem.

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – A kogo to dziś interesuje?

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – Nikogo to nie interesuje. Ludzie patrzą tylko na swój czubek

nosa. Nami się interesują.

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – Jak świat światem, ludzie tylko są ludźmi.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Właśnie, są ludźmi i kochają Pana Boga.

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – Tak mówią, a czy tak jest? Dla nich się liczy tylko

pieniądze.

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – Dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko. Nie potrafią się

dzielić, nie potrafią dawać, myślą tylko o sobie...

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – To nieprawda. Pan Bóg powiedziałby nam o tym.

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – Jeśli uda wam się przekonać chociaż jedną osobę na ziemi, o

tym, że dawanie sprawia radość to my dalej będziemy się smażyć w piekle, ale jeśli nie uda

wam się nikogo przekonać, to zobaczycie!!!

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – Cha! Cha! Cha! Pójdziecie razem z nami do piekła. Robimy

zakład?

Diabły Razem – Zakład?

Aniołki Razem – Zakład!

Muzyka

(przybijają piątkę: żółwik, beczka, paróweczka i piąteczka)

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Ale gorące te wasze ręce!

Page 3: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

3

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – W piekle będzie wam też gorąco.

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) –Już my o to zadbamy!

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – Zobaczycie, jaki tam upał.

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – A nasz szef kuchni zrobi z was najlepszy kotlecik.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Pan Bóg nigdy na to nie pozwoli.

Diabły Razem – (na odejściu) Jeszcze się policzymy.

Muzyka

(wycofywanie się diabełków i napieranie aniołków i odwrotnie)

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Trele morele, aniołków jest dużo, a nawet więcej niż wiele.

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – Fiku miku, przyjedziemy po was na piekielnym kucyku.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Jesteśmy Aniołki od Pana Boga. Nie spotka nas żadna trwoga.

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – A my diabły od Lucyfera. Zobaczycie, że będzie afera.

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Diabły Razem – Co nagle, to po diable.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) Idźcie sobie stąd.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Musimy coś zrobić.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) pamiętacie, Pan Bóg mówił, że mamy nauczyć ludzi dawania,

że świętym staje się ten, kto daje, kto się dzieli nawet, jeśli sam ma niewiele...

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – No to przenosimy się do kraju z rzeką w kształcie litery S,

tylko każdy w inne miejsce.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) Czyli do Polski

Muzyka - Kocham Cię Polsko

Teledysk – Aniołki oglądają

Aniołek 4: (Nina Wąs) – Piękny kraj ta Polska!

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Najwięcej świętych w niebie pochodzi z tego kraju.

Aniołek 4: (Nina Wąs) – A kto jest królem tego kraju?

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Wyobraź sobie, że sama Matka Boża!

Aniołek 4: (Nina Wąs) – No to wszystko jasne, dlaczego posłali nas do Polski!

SCENA III Muzyka świąteczna

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - Wiesz, lubię te święta, bo wtedy mogę oglądać to na co

mam ochotę.

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) - Co dziś oglądamy?

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - Uwaga przygotuj się: - (pokazując okładkę) Piła trzy!

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) - Łał! No to będzie rzeźnia. (…) O – masz nowy

katalog Avon.

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - No - właśnie sobie zamówiłam najnowszy krem…

Dzwonek do drzwi

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) - Zapraszałaś kogoś jeszcze?

Page 4: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

4

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - No co ty, przecież dobrze wiesz o tym, że tylko: nasza

jest cała ta noc!

Znów dzwonek do drzwi

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - No co za natręt! Kogo tam diabli niosą. (otwiera drzwi -

wchodzi Anioł)

Aniołek 4: (Nina Wąs) – Nie diabli tylko święci anieli. Nowinę przynoszę wspaniałą,

radujcie się dziewczęta. Bo dziś Bóg pokazał, że was kocha i pragnie waszego szczęścia.

Pan Jezus dziś narodził się w Betlejemskim żłobie, ale biada jeśli nie narodzi się dziewczynko

w Tobie. Pan Bóg chce byście się do nieba kiedyś dostały, I dobre serca jak pastuszkowie

miały. Byście jak Trzej Królowie zrozumiały, że więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w

braniu.

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) - A ty skąd się urwałaś?

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - Gdzie ty się ubierasz? Ta sukienka jest zupełnie

niemodna.

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) - A poza tym mając tak wąskie usta, powinnaś sobie

jakąś porządną szminkę skombinować. Zaraz czegoś poszukamy.

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) -) No ale paznokcie to już przesada – dzisiaj bez

porządnego manicure, lakierku lub tipsów ani rusz.

Aniołek 4: (Nina Wąs) – Ale to wszystko przecież mało ważne, nowinę przynoszę wam

wspaniałą, dziś Jezus w betlejemskim żłobie

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - Rany a on swoje. Rzeczywiście: z choinki urwał.

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) - O Jezu – popatrz – nowy krem na celulitis za jedyne

25,99.

Przyjaciółka 1: ( Izabela Hebda) - No coś ty! (dalej rozmawiają zaglądając do katalogu)

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) – (wstając, odsuwając anioła na bok) Daj spokój z tym Jezusem,

bo popsujesz im całą zabawę. A ty nic tylko ten Jezus? Dzieciątko? Syn Boży? Po co im to

zamieszanie. Popatrz tylko – piękne i młode, odwieczne przyjaciółki, zawsze razem, razem

szczęśliwe. Nie potrzebują Bożego Narodzenia. Muzyka

SCENA IV

W tle piosenka „Last Christmas” Rodzinka z koszykiem na zakupach. Po sklepie kręci się

diabeł. Po chwili głos sprzedawcy:

Sprzedawca: (Kornel Ostręga) - Serdecznie zapraszamy do alejki świątecznej naszego

hipermarketu! Dla wszystkich dzieciaków meeega niespodzianka! – Mikołaj w towarzystwie

reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe upominki! Ale to nie wszystko – każdy

klient, który wyda w naszym sklepie przynajmniej dwieście złotych i przedstawi aniołkom

paragon, otrzyma prawdziwą choinkę gratis, dzięki której te święta będą naprawdę

wyjątkowe!

Aniołek 3: (Ewelina Kadziołka) – Radujcie się ludzie, bo w Betlejem w małym dzieciątku

miłość przyszła na świat, a tylko ona może sprawić, że będziecie w te święta będą wyjątkowe,

a wy będziecie szczęśliwi.

Page 5: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

5

Tata: (Jakub Kapusta) - (przerywając aniołowi) Dobra, dobra – przebierańcu wystarczy

tego ble, ble. Tutaj mam paragon, wydaliśmy czterysta dwadzieścia trzy złote – wiec należą

się nam aż dwie choinki!

Aniołek 3: (Ewelina Kadziołka) – Ależ proszę pana, przecież wyjątkowość tych świat nie

zależy od ilości wydanych pieniędzy!

Tata: (Jakub Kapusta) - Dosyć tego głupiego gadania! Chciałbym porozmawiać z pani

przełożonym. Toż to jakiś skandal! Wydałem ponad czterysta złotych, więc za dwie minuty

mają tu być dwie piękne choinki!

Mama – Kobieta: ( Kinga Drużkowska) - Kochanie nie denerwuj się tak – przecież mamy

święta!

Tata: (Jakub Kapusta) - No widzisz – jeden niekompetentny pracownik hipermarketu

potrafi zepsuć cały świąteczny klimat!

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) - Ależ drodzy państwo ... te święta są dlatego, że się Pan Jezus

narodził …

Cała rodzina: Dosyć!!!

Diabeł: (Miłosz Pabijan) - (zwracając się do anioła) Dosyć, już dosyć. Zbawiciel? Boże

Narodzenie? Z czym do ludzi? Świąteczne zakupy! Świąteczne promocje! Świąteczne

porządki! Choinka! Prezenty! Jemioła w progu! Najeść się do bólu! No i oczywiście wszystko

zakropić kieliszkiem! A może dwoma, a może trzema. Ot świąteczna atmosfera. Wiwat

święta!!

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) - (ze zmartwieniem) Tylko nie Bożego Narodzenia. Raczej

wiwat święta brzucha.

SCENA V

Muzyka dyskotekowa

Na salę tanecznym krokiem wchodzi Dyskotekowiec: (Nikodem Pabijan). Za nim tanecznym

krokiem podąża Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) . Po chwili wchodzi Anioł.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) - Boże drogi! Czy znajdę kogoś, kto obchodzi święta, dlatego

że zbawiciel się narodził, a nie dlatego, że promocje i dziwna muzyka z piekła rodem. Czy

znajdę kogoś, kto obchodzi święta według recepty Matki Teresy z Kalkuty, która tak pięknie

powiedziała: Że zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce,

jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać kogoś kto ma problemy

życiowe, jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez

ciebie, wtedy jest Boże Narodzenie!

Dyskotekowiec: (Nikodem Pabijan). - (głośno mówiąc, ciągle się ruszając) He? Ziomal - nic

nie słyszę. Muza gra za głośno! Ale brachu - kostium to ty masz cool. Tylko coś ci się

pomieszało. Impreza na Halloween to z dwa miesiące temu była.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) - (krzycząc) Bóg się rodzi!!!

Dyskotekowiec: (Nikodem Pabijan) Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) . Gościu – nie

ściemniaj! I wrzuć na luz. Jest impreza! Jedziemy na maksa!!!

Page 6: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

6

Muzyka o Św. Mikołaju.

Św. Mikołaj (Eryk Koczwara)

Kochane dzieci!

Posłuchajcie teraz o błękitnym darze

Co pozamieniał ludziom twarze.

Co ze smutku zrobił radość

By Panu Bogu uczynić zadość

Bo dając coś drugiemu

Czynisz dobro sobie samemu

SCENA VI

Muzyka świąteczna puszczana w hipermarketach.

Teledysk – reklama Wedla

Babcia z wnuczką – idą po zakupy - mają koszyki sklepowe

Wnuczka: (Emila Marecik) – Och babciu! Już nie mogę się doczekać gwiazdki, ciekawe,

jakie dostanę prezenty. Oj babciu, babciu tak mi radośnie na duszy, że chciałabym cały świat

uściskać!

Babcia: (Natalia Bojdo) – co ty gadasz Basiu! Ale dobrze, że tak ci wesoło, bo zobacz na

tych ludzi dookoła (rozglądają się) wszyscy jacyś smutni, zdenerwowani, popychają się,

krzyczą na siebie, a to przecież Pan Jezus ma się narodzić. Tydzień do świąt, a ludzie nie mają

w sobie radości.

Wnuczka: (Emila Marecik) – Ale ty babciu na pewno coś poradzisz. Ty umiesz wszystko i

na pewno zrobisz coś, że ludziom zrobi się radośnie.

Babcia: (Natalia Bojdo) – Dziecko drogie! A co ja mogę zrobić, przecież nie zmienię świata.

Wnuczka: (Emila Marecik) – Zrobisz babciu, zrobisz. Przecież Pan Jezus, nie chce widzieć

złych i smutnych twarzy. To radosne święta. Zrób coś babciu, poradź.

Schodzą ze sceny

Babcia: (Natalia Bojdo) – sama do siebie – Zrób coś babciu! Co ja mogę zrobić? Ta moja

wnuczka oczekuje ode mnie cudu. Jak ja jej zmienię ludzi, co ja mam zrobić, żeby jej nie

zawieść?.. Ale zaraz, może jednak coś zmienię, w każdym razie spróbuję.

Babcia wychodzi – po chwili wraca i trzyma w rękach pięknie opakowany prezent

Muzyka

SCENA VII

Babcia i sąsiadka

Babcia: (Natalia Bojdo) – Dzień dobry, kochana sąsiadko!

Kobieta - Sąsiadka: (Kinga Drużkowska) - Dzień dobry!

Page 7: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

7

Babcia: (Natalia Bojdo) – Jak tam przygotowania do świąt?

Kobieta - Sąsiadka: (Kinga Drużkowska) - Ale tam święta, nawet nie lubię świąt, jest mi

wtedy tak smutno i czuje się bardziej samotna niż przez cały rok.

Babcia: (Natalia Bojdo) – A ja mam dla pani prezent, proszę go przyjąć wraz z zaproszeniem

na kolację wigilijną. Siadamy do stołu wraz z pierwszą gwiazdką – czekamy na panią, do

zobaczenia!

Kobieta - Sąsiadka: (Kinga Drużkowska) - Ja chyba śnię, dostałam prezent – taki śliczny, i

zaproszenie na wigilię. Tyle lat minęło od tego strasznego wypadku, w którym zginął mój mąż

i moja kochana córeczka. Przepłakałam wiele świąt, ale najtrudniej jest mi zawsze w wigilię.

Ta wigilia będzie inna, będzie opłatek i życzliwi mi ludzie. Ale że ta sąsiadka o mnie

pomyślała... Jakże się cieszę z zaproszenia na wigilię, choć raz nie będę sama, i jeszcze ten

prezent? – za dużo radości jak na jeden dzień! Nie mogę tej radości przeżywać sama, muszę

też komuś sprawić radość? Już wiem... (woła) panie Adamie niech pan poczeka

Pan Adam: (Kacper Gumularz) – Czego, nie mam czasu, wszyscy śmiecą i rzucają papierki,

a ja ciągle muszę sprzątać i sprzątać.

Kobieta - Sąsiadka: (Kinga Drużkowska) - Mam dla pana prezent, wkrótce święta – proszę,

niech pan przyjmie go wraz z najlepszymi życzeniami (daje prezent i odchodzi)

Pan Adam: (Kacper Gumularz) – Oszalała baba, daje mi prezent, a co ja dziecko jestem czy

co?! W dodatku to ja prezentu nie dostałem od nikogo przez chyba 30 lat (ciszej). Jednak to

przyjemne uczucie, jak się otrzymuje prezent, tak się robi jakoś radośniej. Bo normalnie to

wszyscy się ze mnie wyśmiewają, bo zamiatacz ulic, a tu tak niespodzianka, prezent dla mnie!

Jaki ładny, błyszczący – ale ja chyba też powinienem kogoś na te święta uszczęśliwić. Pójdę

do Przemka, ten biedak nie ma nawet domu (idzie przez chwilę).

Bezdomny: (Patryk Kuras) – Kto mi tu włazi, to moje królestwo! – A to ty, wejdź, no co

tam stary?

Pan Adam: (Kacper Gumularz) – Przyniosłem Ci coś. Masz, oto święta blisko, przyjdź do

mnie na wigilię i przyjmij ode mnie ten prezent. Czekam na ciebie o 17:00, a teraz idę, mam

dużo pracy. Wigilia sama się nie zrobi. To do zobaczenia stary.

Bezdomny: (Patryk Kuras) – Co się dzieje, aż łzy mi z oczu poleciały, ten stary łajdak dał

mi prezent. Mnie bezdomnemu! Co mu do łba strzeliło? Ale ja się rozkleiłem, chyba się

rozpłaczę, nigdy, nigdy bym się nie spodziewał, że mi ktoś da na święta prezent. Nie, nie

zatrzymam go dla siebie, zaniosę pani Agacie. Ile to razy bym przymierał głodem, gdyby nie

ona. Dobra kobieta, a też jej ciężko. Mówią, że taka pyskata, że taka kłótliwa, – ale serce ma

szczerozłote. Zaniosę jej prezent – może jej sprawi radość

(wychodzi)

Ekspedientka Agata: (Małgorzata Mrożek) – Co za ludzie, co za świat, wszyscy jakby się

dzisiaj uparli, żeby mnie denerwować! Zamiast w domu sprzątać i gotować na święta, to oni

wszyscy po pięć razy dziennie przychodzą na zakupy. Już nóg nie czuję od tego chodzenia. O,

jeszcze ten bezdomny... Co za biedny człowiek, dla niego święta to trudny czas. Muszę

jeszcze o nim pomyśleć. Dzień dobry panie Przemku – mam dla pana kilka bułeczek i jeden

pączek został – niech pan je na zdrowie.

Bezdomny: (Patryk Kuras) – Oj, dziękuję kochana Agato, jakby nie pani, już by mnie na

tym świecie nie było! (tajemniczo) Ale dzisiaj ja też mam coś dla pani – proszę to ode mnie.

Page 8: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

8

Ekspedientka Agata: (Małgorzata Mrożek) – Oj co to, co to? Czy aby pan tego gdzieś nie

ukradł? Bój się Boga człowieku, skąd u ciebie takie cacko?

Bezdomny: (Patryk Kuras) – Spokojnie droga pani, nie ukradł, nie ukradł – tak się cieszę, że

i ja mogę coś pani podarować, chociaż raz! Na święta. Niech pani sobie wyobrazi, że takie

cacko otrzymałem od tego drania Adama, no tego co sprząta ulicę. Pani Agato,

żeby pani wiedziała, jak się wzruszyłem i ucieszyłem. Ale, po co mi to pomyślałem,

niech inni też się cieszą. Proszę, niech to pani ode mnie przyjmie (szybko odchodzi).

Ekspedientka Agata: (Małgorzata Mrożek) – Kochany stary Przemek. Nigdy w życiu nie

miał nic swojego, a taki piękny prezent dostał i mi oddaje! Świat oszalał na to Boże

Narodzenie. Ale, ale, ja też chyba nie mogę go zostawić dla siebie, wiem, zaniosę go do

Pauliny. Ta małpa ciągle się ze mną kłóci, ale jak się do mnie nie odzywa, to mi jej brakuje.

Hej Paulina, nie udawaj, że mnie nie widzisz, chodź tu szybko – mam coś dla ciebie.

Kobieta - sasiadka: (Kinga Drużkowska) – Co takiego? Prezent dla mnie? O kochana, ja

zawsze wiedziałam, że ty, że ja, no, że łączy nas przyjaźń. Nie kłóćmy się więcej (całują

się...ekspedientka odchodzi) (po chwili). Co za dziwna paczka, jakieś ciepło od niej bije, to

musi być coś wyjątkowego, ale wiem. Zaniosę go tej małej, chorej dziewczynce. Na pewno

sprawi jej radość taki prezent.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – I tak wędrował ten niezwykły prezent od jednych do drugich

i wszystkim przynosił wiele radości. Przemieniał też serca wszystkich. Myśleli sobie: Pan

Jezus ma się narodzić, muszę stać się lepszy. I zanosili swój prezent innym, którzy go

bardziej potrzebowali. I tak pani Paulina zaniosła prezent chorej dziewczynce. Dziewczynka

poczuła się lepiej i zaniosła go inwalidzie na wózku. Sprawiło mu to ogromną radość, więc

postanowił ucieszyć innych i podarował go pijakowi, aby i on zrozumiał, że Bóg w osobie

Jezusa przyszedł na ziemię także dla niego. Niezwykły prezent otrzeźwił pijaka. Pomyślał,

przestał pić, a śliczny prezent podarował pierwszej napotkanej dziewczynce. A była

nią znajoma Basia...

Wnuczka: (Emilia Marecik) – Babciu, babciu, popatrz! Taki pan, dziwny jakiś, dał mi

dzisiaj prezent, a tak się przy tym cieszył. Zobacz babciu. On jest taki sam, tak samo

zapakowany jak ten, który dałaś pani sąsiadce.

Babcia: (Natalia Bojdo) – Niesamowite, a to dopiero! Wprost nie mogę w to uwierzyć!

Wnuczka: (Emilia Marecik) – W co babciu, w co... babuniu ten prezent, to przecież ten sam,

on jest niesamowity. Wszystkie moje koleżanki opowiadają o czarodziejskim prezencie, który

przemienił na lepsze serca wszystkich mieszkańców naszego miasteczka. On chyba i mnie

przemienił, ja też go nie zatrzymam dla siebie - podaruję go rodzicom. Tylko babciu powiedz,

co tam jest w środku. Co ty tam zapakowałaś?

Babcia: (Natalia Bojdo) – Nic wielkiego kochanie. Ja tam tylko włożyłam trochę miłości.

SCENA VIII Muzyka z dzwonami w tle.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) - Zobaczcie co się wydarzyło... Zobaczcie jak się to

skończyło...

Aniołki Rzaem– Co? Co?

Page 9: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

9

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) - Posłuchajcie o dzwonach kościelnych O braciach ubogich a

dzielnych co prezent Panu Bogu dali i życie ludzkie ratowali. Bo dając coś drugiemu Czynisz

dobro sobie samemu

Muzyka z dzwonami w tle

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) - W pewnym mieście był wspaniały kościół. Tuż przy kościele

wznosiła się dzwonnica, tak wysoka, że jej czubek można było dostrzec jedynie przy pięknej

pogodzie. Na wieży znajdowały się dzwony, o których mówiono, że mają najwspanialsze

brzmienie na świecie, ale nikt z żyjących ich nie słyszał.

Slajd z wieżą łoniowską wieżą Kościelną

Król 1: (Wiktor Leleński) - Zatrzymuje się przy kościele i patrząc na wieżę / Ale wspaniałe

dzwony!!! Muszą pięknie brzmieć!! Chciałbym je kiedyś usłyszeć.

Król 2: (Sebastian Olchawa) : Niestety, to nie jest takie proste. Starzy ludzie mówią, że

kiedyś można je było usłyszeć w Noc Bożego Narodzenia, – ale nie zawsze. Brzmiały tylko

wtedy, gdy na ołtarzu składano Dzieciątku Jezus największy i najpiękniejszy prezent. Niestety

od wielu już lat nikt nie słyszał ich muzyki. Widocznie nie było tak wspaniałego daru, by

sprawić taką radość Jezusowi, – aby dzwony rozkołysały się.

Król 1: (Wiktor Leleński) - /potrząsając głową/ Hm kryje się tu jakaś tajemnica!!!

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – czyta - Jednak, co roku w wigilię Bożego Narodzenia

mieszkańcy tego miasta starali się przynieść taki dar Dzieciątku, aby serca dzwonów

mogły się nareszcie poruszyć ogłaszając światu narodzenie Króla całego Wszechświata.

Ludzie tłoczyli się przed szopką rywalizując między sobą w wymyślaniu darów.

Pomimo, że kościół zawsze był zatłoczony tam w górze, na wieży słychać było jedynie świst

wiatru.

We wsi położonej daleko od miasta mieszkał chłopiec o imieniu Pedro ze swym młodszym

Braciszkiem. Słyszeli oni o słynnych darach, składanych w wigilię Bożego Narodzenia. I oni

także przez cały już rok szykowali się - odkładając z tej swojej biedy, by uczestniczyć w

wielkiej i okazałej ceremonii w czasie Pasterki. W dzień poprzedzający Boże Narodzenie, już

o świcie, Pedro z Braciszkiem wybrali się w drogę. Gdy docierali do bram miasta ujrzeli,

leżącą na ziemi, Biedną Kobietę. Śnieg przysypał jej cienki płaszczyk a mróz brał już we

władanie zmarznięte dłonie.

Pedro : (Patruk Kuras) - Popatrz, ktoś tam leży na śniegu!! / chłopcy podbiegają bliżej

Pedro klęka przy niej- Staruszka: (Iza Hebda)

Pedro : (Patryk Kuras) - Spróbuję ja podnieść / próbuje podnieść i po chwili/ Nie, nie

mogę. Jest zbyt ciężka. Nie dam rady Braciszku....Musisz iść dalej sam.....

Braciszek: (Kacper Gumularz) - Ja sam? A Ty? Ty nie będziesz na Pasterce? Pedro

czekałeś przecież na tą chwilę cały rok.

Pedro : (Patryk Kuras) - Sam przecież widzisz Braciszku, nie możemy jej zostawić samej.

Umrze tutaj z zimna, jeśli ją opuścimy. Teraz już wszyscy poszli do kościoła...ja poczekam

tutaj przy niej, a jak skończy się Msza Święta, przyprowadź tu kogoś. Pomoże nam. Ach,

Braciszku poczekaj, weź jeszcze ten srebrny pieniążek. To jest mój dar dla Dzieciątka Jezus!

Cały rok go oszczędzałem, połóż go koło żłóbka z Dzieciątkiem Jezus.

Page 10: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

10

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – Gdy braciszek posłusznie poszedł do kościoła Pedro zaciskał

powieki, by powstrzymać łzy żalu, które jednak płynęły mu po policzkach....Potem podłożył

swą rękę pod głowę Biednej Kobiety i starał się do niej uśmiechnąć.

Pedro : (Patryk Kuras) - Odwagi proszę pani!! Niedługo ktoś tu przyjdzie, pomogą nam.....

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – W kościele uroczystości z okazji wigilii Bożego Narodzenia

były jeszcze wspanialsze niż zazwyczaj. Przed szopką znalazły się wspaniałe wyroby ze złota,

malowane tkaniny i brokaty. Każdy myślał, że jego dar będzie tak wspaniały, że dzwony się

poruszą. Ale one ciągle milczały jak zaklęte...

Jako ostatni, kroczył główną nawą Król. Przez tłum przebiegł dreszcz. Król złożył na ołtarzu

wspaniałą koronę, cały kościół pogrążył się w milczeniu. Wszyscy wstrzymali oddech,

nadsłuchując, czy dzwony nie zadzwonią ale było tylko słychać w tej pełnej oczekiwania

ciszy jak zimny wiatr gwizdał wokół dzwonnicy. Wierni, niedowierzając, kiwali głowami....

Król 3: ( Tymoteusz Dudek) – To korona ze szczerego złota, powinna rozbujać te dziwne

dzwony.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Może te dzwony zamilkły już na zawsze???

Pasterz 2: (Kacper Gumularz) - Kto to wie?.....Kto to wie?.....

Pasterz 3 (Patryk Kuras) - Tę historię z tymi dzwonami to chyba ktoś sobie wymyślił.....

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – Procesja skoczyła się a organista grał już ostatnią kolędę,

gdy nagle przestał grać, jakby sparaliżowany.

/dźwięk dzwonów na tle muzyki /

Oto z wieży rozległ się wspaniały dźwięk dzwonów, który jak gdyby falował w powietrzu.

Był to dźwięk najbardziej anielski i miły, jaki można było kiedykolwiek usłyszeć. Tłum ludzi

stał przez chwilę oszołomiony i milczący. A potem wszyscy wstali, aby zobaczyć, jaki to

wspaniały dar obudził milczące dzwony, ale nie zobaczyli nic poza małym chłopcem, który

cichutko przemykał się, aby złożyć przy żłóbku srebrny pieniążek swojego brata Pedra......

/nagrany na tle muzyki/

Głos Jezusa: Ks. Antoni - Coście jednemu małemu, biednemu i choremu uczynili – mnieście

uczynili. I to jest najcenniejszy dar jaki mi dałeś – cenniejszy niż wszystkie skarby tego

świata. Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swojego brata i wyciągniesz do niego rękę - jest

Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, wtedy jest

Boże Narodzenie

SCENA IX Muzyka anielska

Staruszka: (Iza Hebda) - Co tu robić? Ledwo chodzę. Do domu mam daleko. Już nie mogę

iść dalej. Chyba tu zasnę i pewnie z zimna zamarznę, albo mnie kto okradnie. Ale z czego?

Przecież ani grosza nie mam ze sobą.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – Pomożemy ci, babciu. Chłopaki, zróbmy tak, jak opowiadał

Duży Anioł. Pomóżmy, dajmy nadzieję...

Staruszka: (Iza Hebda) - A wy, co za urwisy małe?

Aniołek 4: (Nina Wąs) – Jesteśmy Aniołki.

Page 11: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

11

Staruszka: (Iza Hebda) - Jak was zwali, tak was zwali. A jak wy mi możecie pomóc iść do

domu?

Aniołek 3 (Ewelina Kądziołka) – mamy na to swoje sposoby. Raz, dwa, trzy...

(babcia siada na zrobionym przez nich krzesełku z dłoni)

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – I już pani jest w domu.

Staruszka: (Iza Hebda) - Jak się wam odwdzięczę?

Aniołek 3 (Ewelina Kądziołka) – Proszę nas tylko wysłuchać.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – Mamy do ogłoszenia radosną wieść, że Pan Bóg zejdzie tu na

ziemię.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – I urodzi się w lichej stajence w Betlejem.

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Przyjdzie, by ludzi zbawić od zła.

Staruszka: (Iza Hebda) - I taką staruszkę jak ja zbawi?

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) –– Tak. Przyjdzie do wszystkich.

Staruszka: (Iza Hebda) - To piękne, co mówicie, ale trudne do zrozumienia.

Aniołek 3 (Ewelina Kądziołka) – Wierzy nam Pani?

Staruszka: (Iza Hebda) - No pewnie, że wierzę. Do zobaczenia w niebie.

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Do zobaczenia w niebie.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – To możemy wracać do nieba?

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – Nie wiem, czy Panu Bogu wystarczy jedna staruszka?

Aniołek 3 (Ewelina Kądziołka) – Ja też nie wiem. O, dzieci!

(wchodzą pasterze, Aniołki witają się z nimi wyrażając zdziwienie)

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Aniołki?

Aniołki Razem – Pasterze?

Pasterz 3 (Patryk Kuras) - A co wy tu robicie na ziemi?

Aniołek 4: (Nina Wąs) – Chcemy się z wami pobawić.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – Znacie zabawę w Aniołka? Będziemy sobie przekazywać

uścisk dłoni. Jak dojdzie on do mnie to znaczy, że aniołki są tu.

MUZYKA

(gra w impuls „Aniołek” polega na tym, że dzieci stoją w kole trzymając się za ręce. Jedno z

dzieci dłonią przekazuje uścisk – impuls drugiemu, tamto następnemu, aż impuls wraca do

osoby, która go puściła. Kiedy impuls wraca do niej, daje sygnał „Aniołek”, wtedy wszystkie

dzieci udają, że mają skrzydełka i robią obrót wokół własnej osi).

Pasterz 3 (Patryk Kuras) - Ale się późno zrobiło.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Musimy wracać do owiec.

Aniołki Razem – Wysłuchajcie nas.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - No dobrze, ale potem już idziemy do swoich stad

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – Mamy wam do ogłoszenia radosną wieść, że Pan Bóg zejdzie

tu na ziemię.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – I urodzi się w lichej stajence w Betlejem.

Aniołek 3: (Ewelina Kądziołka) – Przyjdzie, by ludzi zbawić od zła.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Ale o tym wszyscy wiedzą.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) –Ale nie pamiętają.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Nie pamiętają?

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – Nie pamiętają i grzeszą.

Page 12: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

12

Pasterz 3 (Patryk Kuras) - O Tak, często ludzie myślą tylko o sobie.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Nie potrafią dawać, nie umieją się dzielić.

Pasterz 3 (Patryk Kuras) - Słowami często wyrządzają drugim krzywdę.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Niektórzy to zapomnieli, czym jest modlitwa.

Pasterz 2: (Kacper Gumularz) - Nie modlą się.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – A to ci dopiero. Musicie radosną nowinę wszystkim ogłosić.

Pasterz 1: (Kacper Pabijan) - Musimy to wszystko ogłosić.

Pasterz 3 (Patryk Kuras) - Nie wiem, czy nam uwierzą.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – I nam nie wszyscy wierzą. Spróbujmy razem.

(podchodzą do przodu sceny)

Aniołki i Pasterze – Hop! Hop! Jest tu kto?!

Razem – Słuchajcie radosnej nowiny. W Betlejem narodzi się Boże Dzieciątko w lichej

stajence. Przyjdzie po to, by ludzi zbawić od zła.

Głos Pana Boga: Ks. Antoni– Aniołki w nagrodę możecie być przy żłóbku i śpiewać Panu

Jezusowi a potem wróćcie do Mnie do nieba.

Aniołki Razem – Dziękujemy Ci, Panie Boże.

Diabeł 2: (Wiktoria Kapusta) – (wychylają się zza sceny) Tym razem wam się udało.

Aniołek 1: (Ewelina Kluska) – Kto z Panem Bogiem obcuje, tego diabeł nie zepsuje.

Aniołek 2: (Natalia Mierzwa) – Kto żyje w obecności Boga, nie spotka go żadna trwoga.

Aniołek 3: Choćmy teraz pokłonić się Jezusowi, zaśpiewajmy i zgrajmy mu jakaś kolędę.

Aniołek gra na skrzypcach

Pastuszek gra na akordeonie

SCENA X Muzyka

Tata: (Jakub Kapusta) - Również i dziś podobnie jak 2000 lat temu Jezus kroczy od domu

do domu i szuka miejsca, gdzie mógłby się narodzić, gdzie mógłby zamieszkać. Podobnie jak

wtedy tak i dziś wielu ludzi zamyka drzwi swojego serca przed Jezusem i jego nauką.

Diabeł 1: (Miłosz Pabijan) - Szatan zrobi wszystko, byś przeoczył Boże Narodzenie, by ono

nic nie zmieniło w Twoim życiu, by święta kojarzyły Ci się jedynie z tym, co zewnętrzne –

świątecznymi porządkami, zakupami, choinką, prezentami, zwyczajami - by święta Bożego

Narodzenia pozbawić Bożego Narodzenia.

Przyjaciółka 2: (Monika Grochola) Szatan robi wszystko byś dla Boga nie miał czasu, by w

twoim życiu po prostu nie było dla niego miejsca, byś Boga pozostawił za drzwiami twoich

zainteresowań, planów, problemów, twojej codzienności.

Dyskotekowiec: (Nikodem Pabijan) - Ale nawet jeśli Bóg nic dla Ciebie nie znaczy, nawet

jeśli zepchnąłeś Go na margines swojego życia i nie żyjesz według jego nauki, On i tak

wyciąga do Ciebie rękę. Bo Jezus właśnie po to przyszedł na świat, by szukać i zbawić tych,

co zbłądzili.

Maryja: (Weronika Hebda) Przedstawienie już kończymy. Czas, by się pożegnać z wami,

lecz na koniec jeszcze wszyscy Jezuskowi zaśpiewamy, a może i zagramy.

Page 13: SCENARIUSZ JASEŁEK „O co naprawdę chodzi w Święta …loniowa.diecezja.tarnow.pl/menu/wpisy/JASEŁKA 2018 - Ks. ANTONI.pdf · reniferów, elfów i aniołków – rozdaje czekoladowe

13

Józef (Karol Druzkowski): Zaśpiewajcie małemu Jezusowi. Bo gdy słyszysz śpiew tam

wejdź, tam ludzie dobre serca mają, wierzaj mi, źli ludzie nigdy nie śpiewają.

Anioł 4: (Nina Wąs): Zaśpiewajcie dzieci, bo kto śpiewa lub gra to dwa razy się modli.

Patryk Kuras gra na akordeonie, a Nina Wąs na skrzypcach.

Muzyka

Wchodzi Św. Mikołaj

Św. Mikołaj (Eryk Koczwara) - Kochane Dzieci! Słyszałem od moich aniołków, że

szukacie prawdziwego Bożego Narodzenia. Cieszę się, że wiecie, że w tym dniu

najpiękniejsze prezenty to takie, w których jest szczypta miłości. A w prawdziwej miłości

dawanie jest ważniejsze niż branie. Cieszę się, że wiecie z jakiego powodu świętujemy.

Cieszę się, że wiecie, że właśnie tego dnia wiele lat temu Jezus narodził się w stajence, aby

zbawić świat. Dawał ludziom miłość, bo to ona potrafi przemienić diabelskie charaktery w

anielskie. Pamiętajcie kochane dzieci, że w życiu najważniejsza jest miłość. To ona

powoduje, że już na ziemi mamy kawałek nieba. Jeśli wasze serca są nią przepełnione,

wszystko jest lepsze i prostsze. Prezenty są ważne, jeśli dajemy je od serca czyli z miłości. Bo

miłość może zmienić wszystko i zdziałać wiele dobrego. Ponieważ Św. Mikołaj kocha

wszystkich, a szczególnie dzieci, to zanim stąd odejdę rozdam wam prezenty, w których

ukryta jest miłość Dzieciątka Jezus. To ona przemienia serca ludzi.

Pamiętajcie kochane dzieci, dając dobro drugiemu czynisz je sobie samemu.

Rozdaje prezenty, aniołki i diabły podają

ŻYCZENIA – przewodniczący szkoły (trzyma opłatek)

„Tajemnica nocy betlejemskiej trwa bez przerwy w naszych sercach” – przypomina Jan Paweł

II. W tej wigilijnej atmosferze, w naszej szkole jak w betlejemskiej szopce podzielmy się

opłatkiem. Wraz z gestem łamania się opłatkiem złóżmy sobie nawzajem życzenia: niech

nowo narodzony Chrystus obdarzy wszystkich, którzy tworzą środowisko naszej szkoły

miłością, pokojem i radością; niech obdarzy nas obfitością swoich darów i łask.

Niech Boże Dziecię błogosławi nam i naszym bliskim.