4
sp4.najlepsza WWW.JUNIORMEDIA.PL PARTNER ORGANIZATOR PROJEKTU Szkoła Podstawowa nr 4 im. Armii "Poznań" ul. Rawicka 12/14 60-113, Poznań Numer 10 04/15 CZYTAJCIE KSIĄŻKI – NAPRAWDĘ WARTO! Media spotkanie „Elena. Wygrać z losem” autorstwa Nele Neuhaus to fantastyczna książka. Jest doskonała dla miłośniczek koni, ale także dla dziewczyn lubiących po prostu opowieści przygodowe. Główna bohaterka uwielbia konie, chodzi do szóstej klasy szkoły podstawowej, a jej rodzice są właścicielami stadniny. Dziewczyna w tajemnicy przed nimi trenuje swojego ukochanego ogiera, którego jej ojciec spisał na straty. Pomagają jej w tym najlepsi przyjaciele – Tim i Melike. Co ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne. Książka opowiada także o trudnych chwilach i skomplikowanych uczuciach - zazdrości Arine, miłości Eleny i chłopaka, z którym nie wolno było jej się spotykać. Bohaterka mimo niełatwego życia daje sobie ze wszystkim radę. To optymistyczna opowieść dająca wiarę w dobrych ludzi, prawdziwe uczucia i miłość do koni. W serii są już cztery książki, wszystkie godne polecenia. Ostatnia „Elena. Tajemnica stadniny” ukazała się miesiąc temu. Już się nie mogę doczekać, kiedy ją przeczytam. Julianna 5a „Elena - wygrać z losem” to pierwsza część cyklu książek Nele Neuhaus, znanej i cenionej niemieckiej autorki kryminałów i książek młodzieżowych. Książka opowiada o miłości i przyjaźni, pokazuje, że dzięki determinacji naprawdę dużo można zdziałać. Pierwsza miłość wstrząsa dwoma skłóconymi rodami, które usiłują zakazać spotkań i zmusza ich do kłamstw. Z łatwością można dostrzec dziecinne, według mnie, zachowania Christiana, który cały czas usiłuje dopiec siostrze i jest zazdrosny o każdy sukces Eleny. z p. Wierzbickim z p. MIkołajewskim 23 kwietnia jest Światowym Dniem Książki i Praw Autorskich. Święto znane jest na całym świecie. Uczniowie z „Czwórki” bardzo chętnie czytają, zatem szkolna biblioteka cieszy się dużym zainteresowaniem wśród dzieci. Analizując księgozbiór, znajdziemy coś dla pasjonatów fantastyki, lektur przygodowych, detektywistycznych, młodzieżowych, historycznych, przyrodniczych, bajek i baśni. Z racji naszego zamiłowania do książek organizowane są również przez nauczycieli spotkania ze znanymi poetami, pisarzami, ilustratorami. W tym roku zaprosiliśmy dwóch pisarzy: pana Jarosława Mikołajewskiego i pana Łukasza Wierzbickiego oraz ilustratora – pana Marcina Bruchnalskiego. Relacje ze spotkania i wywiad z gośćmi znajdziecie właśnie w tym numerze. Czytając uczniowskie recenzje nowości wydawniczych, będziecie mogli się także przekonać, jak ważne miejsce zajmuje książka w życiu naszych kolegów i koleżanek. Serdecznie zachęcam do lektury gazety! Martyna 6a Powieść jest dość ładnie wydana, interesującą rzeczą jest słowniczek pojęć związanych z końmi znajdujący się na końcu książki. „Elena-wygrać z losem” to książka, która porusza problematykę kłótni w rodzinie spowodowanych trudną sytuacją finansową. Według mnie, warto ją przeczytać. Polecam ją szczególnie piąto- i szóstoklasistkom. Emilka 6a Numer przygotowano przy pomocy wydawnictwa Media Rodzina. Redakcja szczególnie dziękuje pani Justynie Kardasz. redaktorzy: Julianna 5a, Zuzia 5a, Emilka 6a, Gabrysia 6a, Martyna 6a, Marta 5c, Clara 5c, Asia 6c, Marysia 5c, Kuba 5c, Piotr 5c, Mateusz 5c opiekunowie: J.Figiel,A.Garsztka Rodzina Media Rodzina Marta Media Rodzina

sp4.najlepsza - Junior Media fileCo ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne. Książka opowiada także o trudnych chwilach i ... CF-B: Woli Pan pisać dla dzieci czy dla

  • Upload
    ngohanh

  • View
    217

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: sp4.najlepsza - Junior Media fileCo ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne. Książka opowiada także o trudnych chwilach i ... CF-B: Woli Pan pisać dla dzieci czy dla

sp4.najlepszaWWW.JUNIORMEDIA.PL PARTNERORGANIZATOR

PROJEKTU

Szkoła Podstawowa nr 4 im. Armii"Poznań"ul. Rawicka 12/1460-113, Poznań

Numer 10 04/15

CZYTAJCIE KSIĄŻKI – NAPRAWDĘ WARTO!

Media

spotkanie

„Elena. Wygrać z losem” autorstwa Nele Neuhaus tofantastyczna książka. Jest doskonała dla miłośniczek koni,ale także dla dziewczyn lubiących po prostu opowieściprzygodowe. Główna bohaterka uwielbia konie, chodzi doszóstej klasy szkoły podstawowej, a jej rodzice sąwłaścicielami stadniny. Dziewczyna w tajemnicy przed nimitrenuje swojego ukochanego ogiera, którego jej ojciec spisałna straty. Pomagają jej w tym najlepsi przyjaciele – Tim iMelike. Co ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne.Książka opowiada także o trudnych chwilach iskomplikowanych uczuciach - zazdrości Arine, miłościEleny i chłopaka, z którym nie wolno było jej się spotykać.Bohaterka mimo niełatwego życia daje sobie ze wszystkimradę. To optymistyczna opowieść dająca wiarę w dobrychludzi, prawdziwe uczucia i miłość do koni. W serii są jużcztery książki, wszystkie godne polecenia. Ostatnia „Elena.Tajemnica stadniny” ukazała się miesiąc temu. Już się niemogę doczekać, kiedy ją przeczytam.

Julianna 5a

„Elena - wygrać z losem” to pierwsza część cyklu książekNele Neuhaus, znanej i cenionej niemieckiej autorkikryminałów i książek młodzieżowych. Książka opowiada o miłości i przyjaźni, pokazuje, że dziękideterminacji naprawdę dużo można zdziałać. Pierwszamiłość wstrząsa dwoma skłóconymi rodami, które usiłujązakazać spotkań i zmusza ich do kłamstw. Z łatwościąmożna dostrzec dziecinne, według mnie, zachowaniaChristiana, który cały czas usiłuje dopiec siostrze i jestzazdrosny o każdy sukces Eleny.

z p. Wierzbickim z p. MIkołajewskim

23 kwietnia jest Światowym Dniem Książki i PrawAutorskich. Święto znane jest na całym świecie. Uczniowiez „Czwórki” bardzo chętnie czytają, zatem szkolna bibliotekacieszy się dużym zainteresowaniem wśród dzieci.Analizując księgozbiór, znajdziemy coś dla pasjonatówfantastyki, lektur przygodowych, detektywistycznych,młodzieżowych, historycznych, przyrodniczych, bajek ibaśni. Z racji naszego zamiłowania do książekorganizowane są również przez nauczycieli spotkania zeznanymi poetami, pisarzami, ilustratorami. W tym rokuzaprosiliśmy dwóch pisarzy: pana JarosławaMikołajewskiego i pana Łukasza Wierzbickiego orazilustratora – pana Marcina Bruchnalskiego. Relacje zespotkania i wywiad z gośćmi znajdziecie właśnie w tymnumerze. Czytając uczniowskie recenzje nowościwydawniczych, będziecie mogli się także przekonać, jakważne miejsce zajmuje książka w życiu naszych kolegów ikoleżanek. Serdecznie zachęcam do lektury gazety!

Martyna 6a

Powieść jest dość ładnie wydana, interesującą rzeczą jestsłowniczek pojęć związanych z końmi znajdujący się nakońcu książki. „Elena-wygrać z losem” to książka, która poruszaproblematykę kłótni w rodzinie spowodowanych trudnąsytuacją finansową. Według mnie, warto ją przeczytać.Polecam ją szczególnie piąto- i szóstoklasistkom.

Emilka 6a

Numer przygotowano przypomocy wydawnictwaMedia Rodzina. Redakcjaszczególnie dziękuje paniJustynie Kardasz. redaktorzy: Julianna 5a,Zuzia 5a, Emilka 6a,Gabrysia 6a, Martyna 6a,Marta 5c, Clara 5c, Asia 6c,Marysia 5c, Kuba 5c, Piotr5c, Mateusz 5copiekunowie:J.Figiel,A.Garsztka

Rodzina

Media Rodzina

Marta Media Rodzina

Page 2: sp4.najlepsza - Junior Media fileCo ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne. Książka opowiada także o trudnych chwilach i ... CF-B: Woli Pan pisać dla dzieci czy dla

www.gloswielkopolski.plGłos Wielkopolski | Numer 10 05/2015 | Strona 2

WWW.JUNIORMEDIA.PLsp4.najlepsza

Jarosław MikołajewskiOd 1998 roku publicysta „Gazety Wyborczej”.Napisał i przełożył kilkadziesiąt książek dladorosłych i dla dzieci, wierszem i prozą. Jakopoeta jest laureatem m.in. nagród im. BarbarySadowskiej, Kazimiery Iłłakowiczówny, ŚwiętegoBrata Alberta. Jako tłumacz został wpisany nahonorową listę IBBY za przekład Historyjek oAlicji, która zawsze wpadała w kłopoty Rodariego.

Marcin BruchnalskiZajmuje się głównie ilustracjami orazprojektowaniem okładek książek. Współpracuje zczasopismami „Świerszczyk”, „Miś”, „Twojedziecko”, „Tina”, „Przekrój”, a także z wielomawydawnictwami, w tym z wydawnictwem MediaRodzina. W 1999 roku za ilustracje do książkiMałgorzaty Strzałkowskiej Rym, cym, cym,gdzieś mi z głowy uciekł rym otrzymał odPolskiej Sekcji IBBY najważniejszą zprzyznawanych w naszym kraju nagród –KSIĄŻKĘ ROKU 1999.

z p. Mikołajewskim i Bruchnalskim

Poznań, 20 marca 2015 rokuFragment wywiadu z panem JarosławemMikołajewskim (całość do przeczytania nastronie szkoły)CF-B: Woli Pan pisać dla dzieci czy dladorosłych?JM: Są chwile, kiedy piszę dla dorosłych, i sąchwile, kiedy piszę dla dzieci. Coraz więcej piszędla dzieci, coraz większą mi to sprawia frajdę,ponieważ można się przy tym bawić. Poza tymwiersze to bardzo często doświadczenia, naprzykład w trakcie wyjazdów. Byliśmy siedemrazy z córkami nad morzem, w tej samejmiejscowości, i za każdym razem wciąż sobiecoś układaliśmy. Tak powstał wierszyk Idzie fala,wielka fala. Siedzieliśmy i nagle się zebrałygotowe pomysły na wiersze, gotowesformułowania, które natychmiast przelewałem napapier. Nigdy bym nie napisał takiego wiersza dladorosłych, tak mi się wydaje. Tak więc czasamiwolę, a czasami właściwie nie mam wyboru –czasami muszę pisać dla dorosłych, a czasamimuszę pisać dla dzieci. Wymyśliłem nowygatunek literatury dla dzieci; książka telewizyjna.Przeczytajcie Para-mara czyli o dwóch takich, copróbują straszyć i powiedzcie, czy to da sięczytać z zainteresowaniem i rozbawieniem. Odtego zależy ciąg dalszy.JK: Dlaczego tak bardzo lubi Pan książkęPinokio?JM: Opowiada bardzo prawdziwą historię okażdym z nas, czyli o dojrzewaniu. Wydaje się,że tamta historia jest historią wymyśloną, a taknaprawdę jest historią bardzo prawdziwą. To jesthistoria takiej ciągłej próby bycia dobrym i takichpowtarzalnych momentów, kiedy nam się to poprostu nie udaje. Dojrzewamy przez to, żeupadamy. Ten Pinokio stara się coś robić,obiecuje swojej mamusi – Niebieskookiej Wróżce,że już nigdy nie będzie wagarował, a potem akuratobok jest ktoś, kto kusi i mówi, dlaczego niepójdziesz do teatru, a ten Pinokio upada, idzie doteatru, zamiast iść do szkoły. Potem znowuobiecuje, że już nigdy tak nie zrobi, ale wszystkosię powtarza.

Kiedy za którymś razem się przekona, że towszystko, co robi nie tak, boli jego i jegonajbliższych, to naprawdę dopiero wtedy docierado niego, że warto wszystko robić dobrze. To jestksiążka o każdym z nas.CF-B: Co zainspirowało Pana do napisaniaksiążki Uśmiech Bambola?JM: Przyjemność, jaką sprawia mi opowiadaniemoim córkom. Bardzo dużo opowiadałem imwymyślonych przeze mnie historii i po prostupomyślałem sobie, że warto jest opowiedzieć cośtakiego, co zostanie na stałe, a nie coś co zgubisię gdzieś w niepamięci. Mnóstwo rzeczy imopowiadałem, ale mnóstwo z nich onezapomniały. Ja też zapomniałem. Postanowiłemułożyć dla nich historię, która nie zostaniezapomniana.MK: Skąd Pan wziął pomysł na serię Aniołki kotaCagliostro?

JM: Z obserwacji mojej córki i jej koleżanek. Jestcoś takiego, że dziewczynki w tym wieku, wwieku jedenastu, dwunastu lat rozumieją się w lot,nie muszą sobie niczego tłumaczyć, wszystkojest dla nich jasne, myślą w podobny sposób, aokazało się, że myślą również jak koty. Z tymikotami nic nigdy nie wiadomo, tak jak zdziewczynkami w tym wieku. Mają swojetajemnice, mają swoje uśmiechy, które wieleznaczą, ale my nie wiemy co, mają własnyjęzyk… I stąd pomysł.JK: Dlaczego kot nazywa się Cagliostro?JM: Cagliostro to było nazwisko alchemika,takiego czarodzieja. Wydał mi się dośćzagadkowy, ciekawy i to jest taki hołd dlaczarnoksięskiego wymiaru kotów. Wszystkie kotyto czarodzieje, więc wybrałem jednego z nich, bowe Włoszech Cagliostro jest najbardziej znanymczarodziejem.CF-B: Do jakich kolejnych miast zabierzedziewczynki kot Cagliostro?JM: Ja bym oczywiście chciał zabrać je doPalermo, do Neapolu, do Mediolanu i innych miastwłoskich, ale będziemy dzisiaj po południu o tymrozmawiali, ponieważ wydawnictwo ma swojesugestie i myślę, że będziemy właśnie nad tymsię zastanawiali. Chcemy, żeby wędrowali dalej,tylko nie wiem, czy dalej we Włoszech, czyprzeniesiemy je do Polski, może kiedyś doPoznania?

Kot

kot skarpetkowy

Kot kot

NASI GOŚCIEJAROSŁAW MIKOŁAJEWSKI

Media Rodzina

Zuzanna Ciemniecka

Marysia Kardasz

Natalia Chylak Ala Bartkowiak

Page 3: sp4.najlepsza - Junior Media fileCo ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne. Książka opowiada także o trudnych chwilach i ... CF-B: Woli Pan pisać dla dzieci czy dla

www.gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski | Numer 10 05/2015 | Strona 3

WWW.JUNIORMEDIA.PL sp4.najlepsza

NASI GOŚCIE MARCIN BRUCHNALSKI i ŁUKASZ WIERZBICKI

Fragment wywiadu z panem MarcinemBruchnalskim (całość do przeczytania nastronie szkoły)CF-B: Dowiedzieliśmy się, że studiował Panmedycynę. W jakiej dziedzinie Pan sięspecjalizował?MB: Pracowałem w szpitalu okulistycznym.Pewnego dnia poszedłem do mojego szefa ipowiedziałem, że wybieram się na studia. A szefzapytał, czy to studia doktoranckie, i powiedział: -„To świetnie, to idź”. I jeszcze zapytał: „Gdzie testudia?” Odpowiedziałem, że na ASP. „To tymbardziej idź” - zaśmiał się szef.MK: Czas spędzony na Akademii Medycznej czyna Akademii Sztuk Pięknych wspomina Panmilej?MB: Sztuk Pięknych, zdecydowanie. Po prostubyło sympatyczniej. Akademia Medyczna to byłojak uczenie się książki telefonicznej na pamięć.MM: Kiedy odkrył Pan w sobie talent plastyczny?MB: Rysowałem zawsze. Rysowałem już wszkole podstawowej, ale przechodząc do liceum,te moje rysunki ze szkoły podstawowejzniszczyłem. Uważałem, że teraz będę zupełnieinny, że będę pomagał Trzeciemu Światu - takąmiałem ideę pomocy innym.JK: Skąd Pan czerpie inspiracje?MB: W przypadku książek o Cagliostro inspiracjeprzychodzą zewsząd, nosi się je w sobie. Jeżelirysuję ilustracje do tekstów napisanych przezkogoś, moje wyobrażenie o tym, co tam będzienarysowane, jest sumą tego wszystkiego, cowidziałem przedtem. Absolutnie wszystkiego. Zemnie to wszystko wynika. Odpowiadając więckrótko - skąd? Zewsząd, po prostu.MK: Czym wyróżniają się Pana ilustracje?MB: Trudno jest dokonać takiej samooceny.Prawdopodobnie są rozpoznawane ze względu nacharakterystyczną kreskę.JK: Co według Pana jest ważniejsze w książkachdla dzieci - tekst czy ilustracje?MB: Często w księgarniach za granicą biorę doręki książkę dla dzieci, nie znając języka, w jakimjest napisana, i wtedy najważniejsze jest dla mnie,jak ta książka jest zrobiona, gdzie umieszczonyjest tekst, jak wyglądają ilustracje - wtedynajważniejsza jest strona wizualna książki, czyli„jak?". Nie ulega jednak wątpliwości, że książkabardzo ładna, ale pusta i nieciekawa, nie jest taknaprawdę książką.

Ciąg dalszy czytajcie na naszej stronie:sp4najlepsza.plZAPRASZAMY

Łukasz Wierzbicki - redaktor, biografista, autorksiążek dla dzieci, podróżnik.

Podczas spotkania z panem Wierzbickimdowiedzieliśmy się, że fabuły jego książekpowstały z faktów i autentycznych przygód, naprzykład: życia niedźwiedzia Wojtka, którywędrował z armią Andersa lub podróżyKazimierza Nowaka, który przejechał dwa razywzdłuż Afrykę. Wszystkim bardzo podobało sięspotkanie. Gorąco zachęcamy do sięgnięcia polektury pana Wierzbickiego.Clara 5c

Spotkanie minęło w miłej oraz zabawnejatmosferze. Autor książek takich jak "Dziadek iniedźwiadek", "Afryka Kazika" opowiadał nam otym, jak zaczął swoją przygodę z pisaniempowieści. Co jakiś czas pokazywał przedmioty,które ilustrowały jego opowieść.Bardzo podobało mi się spotkanie, ponieważmówiąc, przeniósł nas w świat fantazji. Marysia 5c

Spotkanie z Panem Łukaszem Wierzbickim -autorem wielu książek dla dzieci i dorosłych byłonaprawdę bardzo ciekawe. Pisarz opowiadał namo sobie i o pasji pisania. Pierwszą książkęstworzył w wieku sześciu lat. Przybliżył nam treśćpowieści przeznaczonych dla dzieci, które zostałyoparte na faktach: ,,Afryka Kazika'' i ,,Dziadek iNiedźwiadek''. Pierwsza opisuje przygodypodróżnika, który dwa razy przejechał przezAfrykę: rowerem, koniem, wielbłądem oraz łodzią.Druga to przedstawienie życia małegoniedźwiadka, który walczył z polskimi żołnierzamipodczas II Wojny Światowej. Mam nadzieję, żejeszcze będę uczestniczyła w takim spotkaniu.Marta 5c

NASZĄ SZKOŁĘ ODWIEDZIŁ NIEZWYKŁYGOŚĆ

27 kwietnia to nie był zwyczajny poniedziałek. Donaszej szkoły został zaproszony niezwykły gość, znany pisarz Łukasz Wierzbicki, autor wieluciekawych książek dla dzieci opartych namotywach prawdziwych wydarzeń. Podczasspotkania w interesujący sposób opowiadał oswoich książkach pt. ,, Afryka Kazika” oraz,,Dziadek i niedźwiadek”. Pierwsza z nich mówi oKazimierzu Nowaku, który pokonał całą Afrykę narowerze, druga o niedźwiadku, który wędrowałprzy armii Władysława Andersa. W trakcieprezentacji pisarz wykorzystywał wiele ciekawychrekwizytów: kapelusz podróżnika, zepsutą dętkęod roweru, pluszowego misia. Interesująca byłarównież prezentacja multimedialna, któratowarzyszyła nam w trakcie opowiadania PanaŁukasza Wierzbickiego. Były w niej zdjęcia,filmiki z niedźwiadkiem, a także mapki Afrykiprzedstawiające trasę przebytą przezKazimierza Nowaka. Na tym spotkaniu nikt się nienudził. Wszyscy z zainteresowaniem słuchalipisarza i na pewno sięgną po jego książki. PanŁukasz Wierzbicki jest niesamowitymczłowiekiem. Potrafi nawet najbardziej rozkojarzonych uczniów zaciekawić opowieścią oswoich przygodach. Dzięki niemu mogliśmypodróżować po Afryce i wyobrazić sobieniedźwiadka Wojtka, który pomagał walczyćżołnierzom z armii Władysława Andersa w bitwiepod Monte Cassino we Włoszech. Na pamiątkękażdemu z nas pozostanie autograf pisarza iniesamowite wspomnienia.

Asia 6cPan Łukasz pisze ciekawe książki inadzwyczajnie je prezentuje. Opowiada też, cozainspirowało go do napisania wymienionychlektur. Wszyscy na spotkaniu świetnie się bawili.Mateusz 5c

nasi dziennikarze

spotkanie z p. Wierzbickim

.

Marta

Page 4: sp4.najlepsza - Junior Media fileCo ciekawe, rozwiązują też zagadki kryminalne. Książka opowiada także o trudnych chwilach i ... CF-B: Woli Pan pisać dla dzieci czy dla

www.gloswielkopolski.plGłos Wielkopolski | Numer 10 05/2015 | Strona 4

WWW.JUNIORMEDIA.PLsp4.najlepsza

CZYTAJCIE KSIĄŻKI - NAPRAWDĘ WARTO!

Media

,,Osobliwy dom Pani Peregrine’’ to jedna zksiążek Ransona Riggsa. Po przeczytaniu jejmam mieszane uczucia. Losy 16-letniego,żydowskiego chłopca, podążającego zgodnie zwolą zmarłego dziadka śladami przeszłości nawalijską wyspę są ciekawe. Pojawiające sięniedomówienia wzmagają zainteresowanieczytelnika, tak jak i miejsce akcji – zamglone,dzikie, oddalone od ludzi torfowiska i mokradła.Wprowadzenie odbiorcy w czas II WojnyŚwiatowej, istniejący równolegle z XXI wiekiemteż jest interesujący. Ale… pojawienie się w akcjigłucholców – dziwnych istot bez serc oodrażającym wyglądzie, żywiących się dziećmi izwierzętami, oraz służących imnaganiaczy – upiorów w ludzkiej postaci to już dlamnie lekka przesada. Tę lekturę z pograniczahorroru polecam wszystkim lubiącym mocnewrażenia, ale ostrzegam – nie czytajcie przedsnem, bo senne koszmary gwarantowane!

Marta 5c

Media

Chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami,jakie wywarła na mnie książka „IGRZYSKAŚMIERCI” napisana przez amerykańską pisarkęSuzanne Collins. Stanowi pierwszą część trylogiio mieszkańcach futurystycznego państwaPanem. Powieść opowiada o szesnastoletniejdziewczynie imieniem Katniss. Główna bohaterka,a jednocześnie narratorka, mieszka wraz zmamą i dwunastoletnią siostrą Prim oraz z, jaktwierdzi, najbrzydszym kotem świata, któregoprzygarnęła siostra. Po śmierci taty to Katnisszostaje „głową rodziny” i musi zdobywaćpożywienie, pieniądze i martwić się o przetrwaniecałej rodziny. Katniss z siostrą i mamąmieszkającej w najbiedniejszym dystrykcienowego państwa powstałego na ruinach dawnejAmeryki Południowej. Okrutne władze stolicyzmuszają podległe sobie rejony do składaniaupiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musidostarczyć chłopaka i dziewczynę międzydwunastym a osiemnastym rokiem życia, bywzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju naśmierć i życie. Podczas Dożynek (dnia w którymlosuje się trybutów do igrzysk) spośród dziewczątzostaje wylosowana Prim. Katnis na ochotnikazgłasza się za nią.Jakie przygody spotkają dziewczynę, czy poradzisobie na zawodach o życie, jak zakończy się jejwalka? Tego można się dowiedzieć, czytając tęfantastyczną książkę. Lektura jest takwciągająca, że trudno się oderwać i każdą wolnąchwilę wykorzystuje się na przeczytanie choćbyjednej strony. Myślę, że każdy kto już przeczytałpowieść, podzieli moje zdanie. Już nie mogę siędoczekać dwóch kolejnych tomów: „WPIERŚCIENIU OGNIA” i „KOSOGŁOS”, któreopowiadają o dalszych losach Katniss.

Zuzia 5a

Ostatnia nowość wydawnicza dla młodzieży topowieść Asy Larsson i Ingeli Korsell zatytułowana „Pal przekleństwa” (ilustracje: H.Jonsson). Już tytuł książki jest bardzointrygujący. Oczekujemy więc rzeczyniesamowitych i nie będziemy rozczarowani.Tajemnicza atmosfera towarzyszy czytelnikowiod pierwszego rozdziału, gdzie pojawia się dośćdziwne rodzeństwo – Estrid i Magnar wraz zpotworkiem, który na szczęście nie pożyjedługo… Dziwne rodzeństwo to strażnicy biblioteki,którzy wiedzą, że „pulsujący czas” przyniesiejakieś straszne zjawiska. Chłopcom nie wiedziesię także w szkole, gdzie prześladuje ich synnauczyciela - podstępny Simon. Gdy świat magiispotka się z rzeczywistością, w szarym życiuchłopców zaczną się fascynujące przygody,gdzie „pal przekleństwa” będzie pełnił szczególnąrolę. Nie przegapcie tej lektury, zwłaszcza, że topoczątek interesującej serii.

Piotr 5c

Pax...Media

,,Charlotte i koń marzeń" przypadnie do gustuszczególnie „koniarzom”, ze względu na miejsceakcji i bohaterów. Protagonistka to Charlotte,dziewczyna, która mieszka w Niemczech, a rzutkamieniem od swojego domu ma stadninę koni ijak co roku wyjeżdża na wakacje do Francji. Oddawna opiekuje się prywatnym koniem - gniadymwałachem o imieniu Gento. Niestety, jest onchampionem i niedoświadczona bohaterka niemoże na nim jeździć. Mimo tego faktu, bardzo siędo niego przywiązuje. Nagle okazuje się, że końzostaje sprzedany. Dziewczyna przeżywazałamanie i nie przewiduje, że na wczasachpozna prawdziwego przyjaciela... Książka jeststosunkowo krótka, czytało się ją dosyć szybko.Tu moja uwaga, fabuła rozwija się nieco zaszybko. Podsumowując, dobra, „końska” książka.Ale taka bardziej ,,na luzie".

Gabrysia 6a

„Dziwny przypadek papierowego Yody” topierwsza część serii pisarza TomaAnglebergera.Felietonistą został przez przypadek– z zawodu jest grafikiem komputerowym. Byćmoże właśnie to sprawiło, że powieść jest takatrakcyjna dla młodego czytelnika. Akcja historiiopisywanych w książce rozgrywa się głównie wszkole. Głównymi bohaterami książki są Dwight iTommy. Dwight nie jest dobrym uczniem i niecieszy się uznaniem kolegów. Jest jednak coś, wczym jest naprawdę dobry – to origami. Samzrobił papierowego Yodę własnego pomysłu.Moim zdaniem powieść ta jest interesującagłównie dla chłopców w moim wieku, gdyżopowiada o sytuacjach bliskich mnie i moimkolegom - prawdziwe codzienne problemy.Uważam, że książka ta jest bardzohumorystyczna i realistyczna. Jakub 5c

Media MediaRodzinaRodzina

wnętrze książkiRodzina

Rodzina Rodzina