Upload
habao
View
234
Download
2
Embed Size (px)
Citation preview
ZDROWIE DOBROSTAN 3/2013
DOBROSTAN, UMYSŁ I URODA
ROZDZIAŁ IV
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Poznań
Adam Mickiewicz University in Poznań
ANETA MAC
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
Difficulties in the care a small child
Kobieta w ciągu swojego życia wypełnia bardzo wiele ról. Jedną z nich, a być
może najważniejszą, jest rola matki. Niewątpliwie jest to rola wymagająca od kobie-
ty podjęcia szeregu czynności, między innymi opiekuńczych i wychowawczych
wobec dziecka. Z macierzyństwem, jak powszechnie wiadomo, kojarzą się same
pozytywne odczucia, miłość, przywiązanie, radość, szczęście, coraz częściej pod-
kreśla się jednak i zauważa, że matki w związku ze swoją rolą przeżywają też inne
uczucia, np. rozczarowanie, lęk, rozpacz, zagubienie, itp.
Do macierzyństwa można się przygotować na różne sposoby. Można czytać spe-
cjalistyczne książki i czasopisma, prowadzić pouczające rozmowy z bliskimi, jednak
do wielu sytuacji związanych z byciem matką nie jesteśmy w stanie się przygoto-
wać. Opieka nad małym dzieckiem wymaga przecież ogromnej fizycznej troski,
nakładu pracy a czasami także rezygnacji z wielu społecznych ról i relacji.
Kobieta, która po raz pierwszy zostaje matką, może doświadczać wielu różnora-
kich trudności związanych z opieką nad noworodkiem, a także musi opanować wiele
nowych dla siebie umiejętności. Mogą pojawić się, między innymi, kłopoty z usta-
leniem rytmu dnia, sposobu karmienia, podjęciem szeregu czynności pielęgnacyj-
nych (przewijanie, kąpanie, ubieranie). Dzięki swojej determinacji i poprzez co-
dzienne doświadczenie większość kobiet bardzo dobrze opanowuje sztukę opieki
nad małym dzieckiem. Podstawową przyczyną tejże determinacji jest słuszne prze-
świadczenie kobiet o znaczeniu opieki macierzyńskiej dla rozwoju dziecka. Przecież
przychodzące na świat dziecko jest całkowicie zależne od osób dorosłych, w tym
zwłaszcza matki. A jakość opieki nad nim ma zasadniczy wpływ na jego późniejszy
rozwój fizyczny, psychiczny, poznawczy, uczuciowy i społeczny. Opisanie trudno-
ści w opiece nad małym dzieckiem wymaga zdefiniowania podstawowych pojęć.
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
70
I tak, sytuację trudną, „można pojmować jako układ zewnętrznych bodźców
(warunków), powodujących zakłócenia czynności lub zagrożenie potrzeb jednostki,
jej dążeń czy cenionych wartości i wywołujących w związku z tym charakterystycz-
ne zmiany w zachowaniu.”1 Lazarus, natomiast uważa, że sytuacja trudna to „pewne
okoliczności lub sytuacje zewnętrzne stawiające organizmowi nagłe i niecodzienne
wymagania.”2 Z kolei T. Tomaszewski twierdzi, że „przez sytuacje trudne rozumie-
my, najogólniej mówiąc, takie sytuacje, w których zachodzi rozbieżność między
potrzebami lub zadaniami człowieka a możliwościami zaspokajania tych potrzeb lub
wykonania zadań.”3 T. Tomaszewski wyróżnia trudności subiektywne, czyli takie,
gdy naruszenie równowagi między składowymi struktury czynności wynika z cech
podmiotu (np. choroba, zmęczenie) i obiektywne. Do obiektywnych trudności zali-
cza:
1. Trudności występujące w sytuacjach nowych, czyli różniące się istotnie od
dotychczas spotykanych przez jednostkę, wymagających zmiany struktury
czynności;
2. Trudności związane z dynamiką zadań i warunków;
3. Trudności związane ze strukturą zadań;
4. Trudności związane ze strukturą warunków.
Ponadto, autor wyróżnia cztery najważniejsze jego zdaniem typy sytuacji trud-
nych: deprywacje, przeciążenia, zagrożenia oraz utrudnienia. Deprywacje to zda-
niem autora, sytuacje, w których jednostce brak zewnętrznych w stosunku do niej
elementów niezbędnych do sprawnego jej funkcjonowania (np. głód, samotność
jako pozbawienie możliwości zaspokojenia potrzeb społecznych w kontaktach z
innymi ludźmi). Przeciążenia, natomiast, to sytuacje, w których jeden element nie
jest dostosowany do pozostałych, to jest do warunków działania jednostki i jej moż-
liwości. Zdaniem T.Tomaszewskiego, gdy jednostka dąży do realizacji zadań na
poziomie bliskim granicy jej możliwości fizycznych lub psychicznych, powstaje u
niej stan przeciążenia. Konieczny jest, zatem maksymalny wysiłek, aby aktywność
zmierzająca do realizacji celu została podtrzymana. Człowiek może zdobyć się na
taki wysiłek tylko przez krótki czas. Jednak, gdy realizacja zadania wymaga wysiłku
przez czas dłuższy, pojawiają się różnorodne zaburzenia w funkcjonowaniu, zmę-
czenie, osłabienie siły dążenia, zniechęcenie. Kolejny typ sytuacji trudnej to zagro-
żenia. Autor twierdzi, że są to sytuacje, w których zachodzi zwiększone prawdopo-
dobieństwo naruszenia jakiejkolwiek wartości cenionej przez podmiot działający.
Jako zagrożenia odbierane są wszelkie sygnały i informacje mówiące o zbliżającym
się niebezpieczeństwie dla życia, zdrowia, dobrej opinii czy możliwym podważeniu
samooceny działającej jednostki. Z kolei utrudnienia to zmiany w zwykłych warun-
1 Tyszkowa M., Zachowanie się dzieci szkolnych w sytuacjach trudnych, PWN, Warszawa 1986, s.14 2 Lazarus cyt. za Tyszkowa M., Zachowanie się dzieci szkolnych w sytuacjach trudnych, PWN, Warsza-
wa 1986, s.14 3 Tomaszewski T., cyt. za Terelak, J.F. Psychologia stresu, Oficyna Wydawnicza Branta, Warszawa
2001, s.80
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
71
kach wykonywania czynności powodujące zaburzenia w układzie zwanym sytuacją
normalną. T.Tomaszewski zalicza do nich braki (np. informacji), przeszkody fi-
zyczne lub wewnętrzne bariery oraz różnorodne naciski. Należy pamiętać, że „samo
pojęcie trudności jest pojęciem relatywnym: to, co dla danego człowieka jest trudne,
dla innego może takim nie być, a także to, co dla człowieka jest trudne wtedy, gdy
znajduje się on w określonym stanie (np. gdy jest zmęczony), może taki nie być w
innym stanie (np. gdy wypocznie). Ponieważ człowiek jest sam elementem własnej
sytuacji, przeto zarówno sytuacja może być zależna od jego własnego stanu, jak jego
stan może być zależny od stanu innych elementów sytuacji.”4
Natomiast opieka jest to „dawanie oparcia, wsparcia, zaspokajanie potrzeb (wła-
ściwości ludzkich, będących potrzebą), których jednostka nie umie, nie może lub nie
jest w stanie samodzielnie zaspokoić, żeby zachować równowagę biologiczną i
psychiczną, przeżyć, zachować zdrowie, jakość życia, zapewnić prawidłowy rozwój
(doprowadzić jednostkę do dojrzałości) i ciągłość gatunku”5. Według G. Gajewskiej,
opieka dotyczy różnych płaszczyzn życia człowieka, na których to posiada on różne
potrzeby do zaspokojenia. Spełnienie tych potrzeb jest konieczne dla zachowania
prawidłowej równowagi i rozwoju, nie tylko dziecka, ale i każdego człowieka, który
wymaga danej opieki. Z kolei, E. Muszyńska podkreśla, że „bez opieki rozwój
dziecka, jego zdrowie, a nawet przeżycie byłoby niemożliwe. Opieka nad dzieckiem
to także warunek przetrwania gatunku ludzkiego.”6 Odpowiedzialność opiekuna za
podopiecznego polega zdaniem B. Śliwerskiego, „na świadomym i dobrowolnym
realizowaniu niezbywalnych wartości i spełnianiu wymagań życia podopiecznego,
czyli ponoszenie wszelkich skutków tego, „że się go ma”, „że on ma mnie”, „że
mamy siebie”. Chronieniu, bronieniu i reprezentowaniu jego interesów, decydowa-
niu za niego, o nim i jego sprawach na tyle, na ile on sam nie jest zdolny do tego.”7
Opiekun skierowuje swoje działania ku dziecku, które nie potrafi zapewnić sobie
warunków niezbędnych do utrzymania życia, a więc zastępuje tę osobę. W zapew-
nieniu mechanizmów, które umożliwiają przetrwanie i rozwój, właśnie dziecko, nie
zawsze potrafi podjąć takie działania, aby zdobyć to, co dla niej korzystne i ko-
nieczne, a uciec przed tym, co szkodliwe. Z tego powodu czynności opiekuna po-
winny dostarczać osobie, która podlega opiece tego, co konieczne i niezbędne
Chociaż obecnie to rodzice sprawują główną opiekę nad dzieckiem, można zau-
ważyć wyłaniający się trend, związany z podążaniem za karierą zawodową. Rodzice
małego dziecka, mają dostęp do szeregu usług i instytucji pomagających w opiece.
„Dzięki opiece dorosłych i za ich pośrednictwem zaspokajane są potrzeby dziecka
4 Tomaszewski T., Psychologia, PWN, Warszawa, 1975, s.23 5 G. Gajewska, Pedagogika opiekuńcza i jej metodyka, PEKW Gaja, Zielona Góra 2004, s. 20; 6 E. Muszyńska, Opieka w perspektywie psychologicznej, [w:] Pedagogika opiekuńcza. Przeszłość –
Teraźniejszość – Przyszłość, (red. nauk.) Jundziłł E., Pawłowska R., Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk
2008, s. 139; 7 B. Śliwerski., Pedagogika – Subdyscypliny wiedzy pedagogicznej, Tom III, Wydawnictwo Gdańskie
2006, s.257;
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
72
od pierwszych chwil jego życia”8. Coraz częściej pod pojęciem „dorosłych” można
znaleźć sylwetki dalszych krewnych czy też opiekunek zajmujących się dzieckiem.
Należy jednak pamiętać, iż sednem prawidłowej opieki jest bezpośredni i częsty
kontakt z opiekunem. „Osoba, z którą dziecko nawiązuje kontakt najwcześniej i z
którą ten kontakt jest najbardziej intensywny, to matka. Jej rola w stosunku do
dziecka, zwłaszcza małego, jest ogromna. To matka dostarcza dziecku pierwszych
wzorów reakcji, zachowań, czynności”9. H. Filipczak jest zwolenniczką założenia,
które mówi, że „teoretycznie matkę może zastąpić inna osoba pod warunkiem, że:
będzie to stale ta sama osoba, jej kontakt z dzieckiem będzie tak częsty jak kontakt
matki, jej stosunek do dziecka będzie taki jak dobrej „normalnej” matki. We wcze-
snych latach życia dziecko nawiązuje bliską więź także z ojcem; jego obecność
przyczynia się do powstawania atmosfery bezpieczeństwa”10
. Autorka mówi dalej
także o innym ważnym aspekcie kontaktów dziecka. Otóż „liczba osób zajmujących
się małym dzieckiem, a zwłaszcza decydujących o jego sprawach, powinna być jak
najmniejsza, ponieważ pojemność psychiczna małego dziecka jest niewielka. Kon-
takty z osobami spoza rodziny nie powinny być zbyt szerokie; dostarczają mu one
dużo wrażeń i przeżyć, co stanowi obciążenie jego słabego przecież układu nerwo-
wego”11
Jak zatem matki małych dzieci wywiązują się z roli opiekuna? Jakich trudności
doświadczają i co sądzą na temat opieki? Na te pytania próbowałam poszukać od-
powiedzi realizując badania.
METODOLOGIA I CHARAKTERYSTYKA PRÓBY BADAWCZEJ
Pragnąc zbadać interesujące mnie zagadnienie postawiłam przed sobą następują-
ce cele i problemy badawcze:
1. Ustalić, najczęściej występujące trudności w opiece nad małym dzieckiem.
2. Zbadać częstość występowania trudności w opiece nad małym dzieckiem
3. Ustalić przyczyny trudności w opiece nad małym dzieckiem w relacji matek.
4. Ustalić sposób radzenia sobie matek z trudnościami w opiece nad małym
dzieckiem.
W badaniach zastosowałam metodę sondażu diagnostycznego, a techniką był
wywiad, przy czym niektóre pytania wywiadu były pytaniami zamkniętymi. Bada-
niom poddałam 82 osoby – kobiety będące matkami dzieci do 3 roku życia, za-
mieszkujące województwo wielkopolskie (Poznań i okolice). Najliczniejszą grupę
stanowiły matki w wieku 26-30 lat (46 osób), najmniej liczną – matki powyżej 41
lat (2 osoby), tylko jedna spośród badanych wychowywała dziecko samotnie. Po-
nadto, najliczniejszą grupę stanowiły matki posiadające jedno dziecko (38 osoby),
8 H. Pielka, Rodzina dziecka przedszkolnego, Ośrodek Usług Szkoleniowych Wiedza, Koszalin 1993, s.
60-61; 9 H. Filipczak, Rodzice i dzieci najmłodsze, Nasza Księgarnia,Warszawa 1985, s. 87; 10 H. Filipczak, Rodzice i dzieci najmłodsze, Nasza Księgarnia,Warszawa 1985, s. 89-92; 11 H. Filipczak, Rodzice i dzieci najmłodsze, Nasza Księgarnia,Warszawa 1985, s. 94-95;
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
73
niewiele mniej, bo 32 osoby posiadały dwoje dzieci, natomiast troje i więcej dzieci
posiadało 12 matek. Połowa badanych oprócz opieki nad własnym dzieckiem, wy-
konywała obowiązki związane z pracą zawodową. Badania przeprowadziłam na
przełomie maja i czerwca 2012 roku.
ANALIZA WYNIKÓW BADAŃ WŁASNYCH
Opieka nad małym dzieckiem, jak już wspomniałam, wiąże się z wieloma róż-
nymi trudnościami. Jak wynika z rozmów przeprowadzanych z matkami, najczęściej
występującymi trudnościami są problemy związane ze snem dziecka (35%), następ-
nie karmieniem (32%), zdrowiem (30%), oraz ustaleniem osoby, która pod nieobec-
ność matki zapewni opiekę dziecku (12%), jak również problemy związane z pielę-
gnacją (8%). Szczegółowe dane zamieszczone są w tabeli I.
Tabela I. Częstotliwość występowania trudności w opiece nad małym
dzieckiem, N=82
Czynności opiekuńcze Częstotliwość trudności
Często Czasami Rzadko
Karmienie 32% 13% 55%
Pielęgnacja 8% 20% 72%
Sen 35% 22% 43%
Zdrowie 30% 5% 44%
Ustalenie opieki
podczas nieobecności matki 12% 28% 60%
Źródło: badania własne
Z relacji matek wynika, że najczęściej występującym rodzajem trudności są kło-
poty związane ze snem dziecka. Trudności te mają różne przyczyny. Przez pierwsze
kilka miesięcy dziecko sypia od karmienia do karmienia, jednak pod warunkiem, że
nie jest głodne i nie cierpi na tzw. kolkę. Bywają jednak takie dzieci, które budzą się
niezwykle często, nawet wtedy, gdy im nic nie dolega. Im niemowlę jest starsze,
sypia coraz mniej, a każde dziecko wyrabia sobie indywidualne nawyki w tym za-
kresie. W okresie niemowlęctwa, bowiem dziecko samo decyduje, kiedy śpi. Nato-
miast notoryczne uchylanie się od snu, najczęściej dotyczy niemowląt, które mają za
sobą problemy związane z bólem brzucha czy napady rozdrażnienia. Problem ten
jest najbardziej odczuwalny właśnie w nocy, gdy dziecko płaczem wymusza na
rodzicach określone zachowania, np. „nocne spacery” w ich ramionach. Jest to nie-
zwykle wyczerpujące, zarówno dla rodziców, jak i dla samego dziecka. Budzenie się
dziecka w środku nocy może zacząć się także w czasie jego choroby. Dziecko wtedy
bardzo szybko przyzwyczaja się do noszenia na rękach w środku nocy, przez zanie-
pokojonych chorobą rodziców i nawet wówczas, gdy jest zdrowe, budzi się oczeku-
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
74
jąc zainteresowania rodziców.12
Chcąc zbadać, jaki rodzaj trudności związany ze
snem dziecka występuje najczęściej, zapytałam o to same matki. Otrzymane przeze
mnie dane zaprezentowane zostały na wykresie 1.
0 5 10 15 20 25 30 35 40
niespokojny sen
budzenie się z
krzykiem
nie śpi samo
brak stałej pory
zaśnięcia
problemy z
zaśnięciem
Wykres 1. Rodzaje trudności związane ze snem dziecka w relacji matek, N=82
Źródło: badania własne
Okazuje się, że problemy z zaśnięciem dziecka to najczęstsza trudność, na jaką
napotykają matki. Dużym problemem jest też fakt, że dziecko nie chce spać samo.
Czasami problem ten może wynikać z nadopiekuńczości matki, która przebywając
od pierwszych dni z dzieckiem, pragnie mieć je cały czas przy sobie i nie odkłada do
łóżeczka, nawet wówczas, gdy ono śpi. W ten sposób dziecko przyzwyczaja się do
bezustannej obecności matki, co po pewnym czasie staje się dla niej dość uciążliwe.
Badane matki przyznały także, że trudność sprawia im niespokojny sen dziecka oraz
częste budzenie się w nocy, czasami z krzykiem.
Prawidłowy sen małego dziecka jest jednym z najważniejszych warunków jego
dobrego psychofizycznego rozwoju. Właśnie, dlatego tak ważne jest zapewnienie
mu optymalnych warunków do spokojnego praktykowania snu. Interesowało mnie
zatem, jakie są przyczyny wymienionych trudności związanych ze snem dziecka.
Zaburzenia snu u dzieci w dużej mierze zależą od stanu jego zdrowia, jednakże rola
rodziców, aby zapewnić spokojny sen swoim dzieciom, jest również bardzo istotna.
12
Ilg F.L., Ames L.B., Baker S.M., Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat, GWP,
Gdańsk 2005;
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
75
Ponad połowa badanych matek (58%) przyznała, że problemy ze snem u ich dzieci
powodują one same, tzn. są nadwrażliwe i nadopiekuńcze i zbyt intensywnie reagują
nawet na nieistotne sygnały niezadowolenia u dziecka. Jedna z kobiet tak mówi na
ten temat: „Gdy słyszę nawet leciutki pisk dobiegający z łóżeczka, od razu jestem
przy synku i biorę go na ręce żeby wiedział, że jestem blisko i czuł się bezpiecznie.
Potrafię tak biegać do niego nawet kilkanaście razy w ciągu nocy…” (matka 6-
miesięcznego Michała). Niektóre badane (19%) są zdania, że trudności związane ze
snem ich pociech związane są ze specyficznymi indywidualnymi cechami dziecka, a
mianowicie: „dziecko jest bardzo wrażliwe”, „ma bardzo czuły sen”, „przez sen
wszystko słyszy”, „nie lubi być sam”, „ma płytki sen”, itp. Pozostałe matki (23%)
twierdzą, że kłopoty ze snem dziecka wynikają z braku doświadczenia samych ma-
tek w dbaniu o dziecko. Przeprowadzone badania, pozwoliły mi również na wyło-
nienie sposobów, jakie stosują matki, aby przezwyciężyć trudności związane ze
snem dziecka. Odpowiedzi badanych prezentuje wykres 2.
0 5 10 15 20 25 30 35 40 45 50
stała pora snu
wyciszenie przed snem
wprowadzenie
wieczornych rytuałów
stwarzanie poczucia
bezpieczeństwa
Wykres 2. Sposoby pokonywania trudności związane ze snem dziecka
stosowane przez matki, N=82
Źródło: badania własne
Jak wynika z odpowiedzi matek najlepszymi sposobami usypiania dziecka jest
stosowanie stałej pory snu (45%) oraz wyciszanie pociechy przed snem (22%).
Stwarzanie poczucia bezpieczeństwa, to również dość popularna metoda stosowana
przez matki. Są to między innymi: „pozostawianie zapalonej lampki w pokoju
dziecka…” (matka 1,5 - letniej Sandry), „pozostawienie uchylonych drzwi…” (mat-
ka 2 - letniego Kamila), „pozostawienie misia – przytulanki…” (matka 2,5 - letniego
Dominika). Natomiast dla 13% matek sposobem na pokonanie trudności związanych
ze snem dziecka jest wprowadzanie wieczornych rytuałów. A mianowicie: „naj-
pierw kąpiel, potem mleko…” (matka rocznej Kasi), „najpierw mycie, potem czyta-
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
76
nie bajki…” (matka 1,5 - letniej Weroniki), „zapalenie ulubionej lampki w motylki i
włączenie spokojnej, cichej, klasycznej muzyki…” (matka rocznej Zuzanny),
„śpiewanie kołysanki…” (matka 6 - miesięcznej Małgosi).
Kolejną trudnością w opiece nad małym dzieckiem, którą doświadczają matki
jest problem karmienia. 32% badanych przyznaje, że często mają kłopoty związane
z podawaniem pokarmu dziecku. Jak wiadomo, kobieta może karmić małe dziecko
w dwojaki sposób: piersią lub za pomocą butelki. Większość lekarzy, ale i psycho-
logów, wskazuje na zdecydowaną przewagę korzyści wynikających z karmienia
niemowlęcia mlekiem matki. Jednak zarówno karmienie piersią, jak i butelką, ma
również pewne wady, które stanowią niejednokrotnie źródło trudności, jakie prze-
żywają matki. Wykres 3 przedstawia rodzaje trudności, jakich doświadczają kobiety
w związku z karmieniem piersią.
0% 5% 10% 15% 20% 25% 30% 35% 40%
mała ilość pokarmu
ból piersi
dziecko odmawia jedzenia
dziecko nie potrafi ssać
nieregularne pory spożywania posiłków
dziecko za dużo zjada
kolki
ulewanie
Wykres 3. Rodzaje trudności związane z karmieniem małego dziecka, N=82
Źródło: badania własne
Z moich badań wynika, że dla matek małych dzieci, które karmią dzieci piersią,
najczęściej występującym problemem jest mała ilość pokarmu (34%), a także niere-
gularne pory spożywania posiłków (26%). Matki twierdzą, że czują się bardzo zmę-
czone tym, że muszą bardzo często, o różnych porach dnia i nocy, podawać dziecku
pokarm. Większość niemowląt ustala swój indywidualny rytm jedzenia i spania.
Rytm ten będzie się zmieniał wraz z rozwojem dziecka. Zanim jednak to nastąpi,
dziecko budzi się czasami nawet co 1,5 godziny na karmienie lub potrafi spać 5
godzin nieprzerwanie. Niekiedy zdarza się również, że dziecko przez kilka godzin
czuwa i jest niespokojne. Problemy te są jednak przejściowe i w ciągu pierwszych
miesięcy pory karmienia, czuwania i spania będą się regulować. Niektóre z bada-
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
77
nych stwierdzały również, że ich dzieci wypijały tylko niewiele mleka, a potem
zasypiały. Jest to częsty problem, jeśli matka przy każdym poruszeniu się niemow-
lęcia natychmiast je karmi, a przed chwilą zostało ono odstawione od piersi, to takie
postępowanie utrwala w nim przyzwyczajenie do krótszych przerw i mniejszych
porcji. Ponadto badane wskazywały na ból piersi podczas karmienia (24%) jako
częsty problem. Typową przypadłością jest zastój pokarmu, który nie trwa długo (do
kilku dni), ale zdarza się czasami, że stan ten się przeciąga i występuje wspomniana
bolesność piersi. Z kolei niektóre matki nie zwracają należytej uwagi wówczas, gdy
dziecko źle chwyta pierś, a skutkiem tego może być popękana i w związku z tym,
bolesna brodawka. Badane matki przyznawały również, że największy problem
stanowią dla nich kolki pojawiające się u dziecka. Niestety w karmieniu wczesno-
dziecięcym często towarzyszą kolki żołądkowe, co jest spowodowane albo złą dietą
matki karmiącej lub związane są z rozwojem dziecka. Kolejny problem, jaki zgła-
szały badane matki to ulewanie pokarmu (10%). Większość dzieci ulewa pokarm, co
jakiś czas, natomiast niektórym zdarza się to po każdym jedzeniu. U noworodków
powoduje to niedojrzałość zwieracza rozworu przełykowego oraz nadmierne wy-
dzielanie śluzu. Ulewanie u starszych niemowląt występuje wtedy, gdy mleko zmie-
szane z powietrzem cofa się poprzez odbicie połkniętego powietrza. A oto kilka
charakterystycznych wypowiedzi badanych: „…Moja córka ciągle ulewa, gdy ja już
się cieszę, że dużo zjadła, to ona za moment prawie wszystko wypluwa, jestem za-
łamana…” (matka 3 - miesięcznej Kamili); „…Ulewanie to jest to, co mi najbardziej
przeszkadza, wszystko mokre, muszę ciągle przebierać dziecko…” (matka 3 - mie-
sięcznego Stefanka); „…najbardziej denerwuje mnie to ulewanie, na szczęście tylko
czasami już teraz mi to robi, ale i tak mnie to denerwuje…” (matka 4 - miesięcznego
Mateusza).
Matki dzieci starszych (po 1 roku życia) podkreślały, że ważnym dla nich pro-
blemem jest odmawianie jedzenia przez dziecko (23%) lub otyłość dziecka (8%),
spowodowana zbyt częstym i zbyt obfitym spożywaniem posiłków. Ponadto wska-
zywały, że ich dzieci nie chcą, bądź nie potrafią jeść samodzielnie, brudzą się przy
posiłkach, a także jedzą nieregularnie. Badane tak mówią na ten temat: „…moje
dziecko ciągle chce jeść, mam problemy żeby wymyślać kolejne danie, mam wraże-
nie, że cięgle tylko szykuję posiłki dla mojego dziecka…” (matka 2,5 - letniej Kasi),
„…moim problemem jest to, że mój syn nie chce jeść sam, kupiłam mu już różne
kolorowe sztućce, ale to nie pomaga…” (matka 2-letniego Nikodema); „…gdy moje
dziecko siada do posiłku muszę rozkładać wokoło folię, bo wszystko brudzi, jedze-
nie to męka…” (matka 2 - letniego Karola).
Jak się okazuje, badane nie pozostają bierne w obliczu napotykanych trudności i
szukają sposobów ich pokonywania. Sposoby radzenia sobie z trudnościami prezen-
tuje wykres 4.
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
78
0% 5% 10% 15% 20% 25% 30%
pogotowie laktacyjne
stałe pory posiłków
przygotowywanie
ulubionych potraw
przygotowywanie
wspólnych posiłków
kupowanie tylko
zdrowych produktów
nic nie robi
Wykres 4. Sposoby pokonywania trudności związanych z karmieniem przez
matki małych dzieci, N=82
Źródło: badania własne
Jak się okazuje, matki karmiące piersią raczej nie starają się przezwyciężyć trud-
ności związanych z karmieniem dziecka, twierdzą, że są to trudności „chwilowe” i
„one miną same”. Tylko 5% badanych zwróciło się o pomoc do pogotowia laktacyj-
nego uzyskując w ten sposób cenne wskazówki i rady jak sobie radzić w przypadku
„zastoju pokarmu”, itp. Matki starszych dzieci natomiast już bardziej aktywnie po-
dejmują różne próby poradzenia sobie np. z problemem braku apetytu u dziecka.
Najczęściej przygotowują ulubione potrawy dziecka (28%), lub przygotowują posił-
ki wspólnie z dzieckiem (26%), a także stosują stałe pory posiłków (20%). Tylko
7% badanych natomiast stosuje metodę kupowania tylko zdrowych, pełnowarto-
ściowych produktów (warzyw, owoców, z pominięciem słodyczy, chipsów, itp.).
Kolejnym rodzajem trudności w opiece nad małym dzieckiem, jaki doświadczają
matki są problemy ze zdrowiem dziecka. Problem ten wskazuje około 30% bada-
nych. Małe dziecko jest narażone na wiele niebezpieczeństw ze strony środowiska
zewnętrznego, takich jak zakażenia bakteriami, wirusami, złamania, zatrucia, itp.
Aby dowiedzieć się co w kwestii zdrowia jest dla matek najtrudniejsze zadałam
matkom pytanie o rodzaj doświadczeń w tym zakresie. Otrzymane odpowiedzi za-
prezentowane zostały na wykresie 5.
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
79
0% 10% 20% 30% 40% 50% 60% 70%
przeziębienia
biegunka
kolka żołądkowa
przegrzanie na słońcu
podwyzszona temperatura
szczepienia
zaparcia
bolesne ząbkowanie
Wykres 5. Rodzaje trudności związane ze zdrowiem dziecka, N=82
Źródło: badania własne
Jak wynika z danych przedstawionych na wykresie 5 najczęściej występującym
problemem jest bolesne ząbkowanie. Niestety jest to dolegliwość, która trwa czasa-
mi przez wiele tygodni i przebiega w różnoraki sposób, mniej lub bardziej utrudnia-
jąc codzienny rytm życia matki i dziecka. Aż 65% kobiet wskazuje właśnie na bole-
sne ząbkowanie jako rodzaj problemu związany ze zdrowiem dziecka. Symptomy
ząbkowania czasami wyprzedzają pojawienie się zęba o kilka miesięcy. Matki
twierdziły, że zanim pojawił się ząb u dziecka, najpierw było ono rozdrażnione,
miało kaszel, a także gorączkę. Występowało także dość obfite ślinienie, czasami
biegunka i utrata apetytu. Poza tym dziecko było bardzo niespokojne, a w nocy częs
się budziło. Są to typowe objawy ząbkowania u dzieci. Niektóre matki mówiły, że
były bardzo zaniepokojone dolegliwościami u dziecka, dopiero lekarz był w stanie
uspokoić je, stwierdzając, „że to typowa sytuacja związana z ząbkowaniem”. Kolej-
nymi przypadłościami okresu wczesnego dzieciństwa, które są trudne dla matek są
przeziębienia (55%) oraz podwyższona temperatura (21%). Typowe objawy wymie-
niane przez matki to zakatarzony nos, ból gardła, chrypa, ból głowy i ogólnie złe
samopoczucie. Badane stwierdzały, że przeziębienie to dla nich bardzo uciążliwa
przypadłość, ponieważ chore małe dziecko ma problemy z jedzeniem, spaniem, jest
rozdrażnione i wymaga znacznej uwagi i cierpliwości z ich strony. A oto charakte-
rystyczne wypowiedzi matek:, „…gdy Emilka jest przeziębiona, wtedy już wiem, że
noc będzie nieprzespana, a w dzień też trudno o wypoczynek, gdy człowiek zajmuje
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
80
się ciągle płaczącym i smarkającym dzieckiem…” (matka1,5 - letniej Emilki);
„…moim zdaniem przeziębienie u małego dziecka, zwłaszcza niemowlaka to ciężka
choroba głównie dla rodzica, wiadomo dziecko ma problem ze snem, nie może z
powodu zatkanego noska przyssać się do piersi, itd. …” (matka 7 – miesięcznego
Adasia); „…dla mnie najbardziej uciążliwe jest przeziębienie, bo dziecko wtedy
marudzi, nie chce jeść, spać i jest drażliwe, wszystko wtedy denerwuje…” (matka 2
– letniej Karoliny). Następną dolegliwością zauważoną przez matki są biegunki
(22%) oraz uporczywe zaparcia (20%). Niektóre z badanych twierdzą, że „zaparcia
pojawiły się w związku z wprowadzeniem stałych pokarmów do diety dziecka. Po
zmianie diety doszło do bardzo rzadkich wypróżnień, pojawiły się twarde stolce i
dziecko niezbyt dobrze się czuło…” (matka 2 – letniej Martyny). Zwykle jest to
problem przejściowy, jednak może pojawić się lęk u dziecka przed wypróżnieniem,
który z biegiem czasu się nasila i nie pozwala na wyeliminowanie przypadłości.
Odwrotnością tej trudności są biegunki, które również są zjawiskiem częstym. Naj-
większym problemem, jak wskazują matki, jest mogące pojawić się odwodnienie
organizmu dziecka, dlatego ważne jest przyjmowanie większej niż zazwyczaj ilości
płynów.
Zdrowie małego dziecka jest jednym z najważniejszych warunków jego dobrego
psychofizycznego rozwoju. Dlatego też tak ważne jest zapewnienie mu optymalnych
warunków sprzyjających zdrowiu. Większość matek doświadczających omawianych
trudności szuka pomocy u innych osób, aby rozwiązać dany problem. Dla badanych
kwestia zdrowia jest na tyle poważna, że nie ryzykują samodzielnych działań i moż-
liwych błędów, ale zwracają się o pomoc, najczęściej do specjalisty – lekarza pedia-
try. Badane tak mówią na ten temat: „…zawsze, gdy dziecko gorączkuje, ma kaszel
to idę do lekarza, boję się nie chcę ryzykować, że to będzie poważna choroba a ja w
porę nie zareaguje…” (matka rocznej Michaliny); „…uważam, że nie można w
przypadku choroby dziecka ryzykować, zawsze idę do mojego pediatry…” (matka 9
– miesięcznej Karoliny); „…dziecko jest zbyt kruche, żeby nie reagować, zawsze
biegnę do lekarza…” (matka 1,5 – letniego Mateusza).
Następną trudnością zauważaną przez badane jest ustalenie opieki nad małym
dzieckiem, podczas ich nieobecności. Gdy oboje rodzice pracują zawodowo rodzice,
aby zapewnić dziecku opiekę mają, zdaniem matek, kilka możliwości. A mianowi-
cie: oddać dziecko pod opiekę babci lub dziadka, zatrudnić nianię lub też zwrócić
się do instytucji typu żłobek lub (coraz bardziej popularnych) Klubów Malucha.
Odpowiedzi respondentek obrazuje wykres 6.
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
81
0%
5%
10%
15%
20%
25%
30%
35%
40%
45%
Babcia Dziadek Opiekunka Żłobek Klub Malucha
Wykres 6. Osoby sprawujące opiekę nad dzieckiem, podczas nieobecności
rodziców, N=82
Źródło: badania własne
Najwięcej spośród badanych, bo aż 42% oddaje swoje dzieci pod opiekę bab-
ciom, które to z kolei zajmują się dziećmi przy dużym współudziale dziadka (32%).
Jednak dziadek (bez babci), jak wynika z moich badań, raczej nie sprawuje opieki
nad wnukiem lub robi to rzadko (4%). Jak powszechnie wiadomo „babcia” to bar-
dzo ważna „instytucja”, z której to pomocy rodzice bardzo chętnie i bez obaw ko-
rzystają. Jak się okazuje, 75% spośród badanych przyznaje, że nie boi się o bezpie-
czeństwo swoich dzieci, gdy pozostają one pod opieką swoich dziadków. Zdaniem
większości matek, dziadków z wnukami łączy bardzo silna, specyficzna więź uczu-
ciowa. Seniorki rodu, jak twierdzą matki, mając więcej czasu niż zapracowani ro-
dzice, poświęcają dużo uwagi swoim wnukom, są bardziej cierpliwe i mają mniejsze
wymagania w stosunku do dzieci. A oto kilka charakterystycznych wypowiedzi:
„Decyzja, kto będzie się zajmował moim dzieckiem, gdy ja pójdę do pracy była
bardzo prosta. Moja mama nie pracuje i bardzo była i jest zakochana w swoim, jak
dotąd jedynym wnuczku, więc nie było innej opcji… zresztą dobrze się nim zajmu-
je, mały ją uwielbia, mają swoje tajemnice, rozpuszcza go, jak to babcia…”(matka
2-letniej Martyny); „… jestem spokojna o moje dziecko, gdy wychodzę do pracy, bo
wiem, że babcia nie zrobi mu nic złego, a z obcą osobą różnie bywa…bałabym się
zostawić z kimś innym niż z moją mamą moje dziecko, z nią wiem, że jest bez-
pieczne…”(matka 2,5 – letniej Wiktorii). Nie ulega wątpliwości, że więź łącząca
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
82
dziadków z wnukami jest relacją szczególną i, jak podkreśla K.Appelt, ma ona cha-
rakter obustronny, „z której obie strony mogą czerpać korzyści”.13
Matki pozostawiają swoje małe dzieci także pod opieką niani (33%). Decyzja o
zatrudnieniu opiekunki do dziecka podyktowana była w większości przypadków
koniecznością powrotu do pracy zarobkowej oraz braku możliwości pozostawienia
dziecka „z kimś z rodziny”. Znaczna część matek pozyskiwała opiekunki dla swoje-
go małego dziecka „z polecenia”, „od znajomych – opiekowała się ich dziećmi”,
rzadziej „z ogłoszenia” i „z agencji opiekunek”. Badane przyznawały, że miały
ograniczone zaufanie do zatrudnionych niań (33%) lub w ogóle go nie miały (12%)
w przeciwieństwie do matek, które pozostawiały swoje dzieci pod opieką babć i
dziadków. Niektóre z nich stosowały różne środki, aby „sprawdzić”, co robi z ich
dzieckiem opiekunka, na przykład „obserwacja z ukrycia”, „obserwacja za pomocą
kamery”, czy „dyktafonu”, itp.
Bycie opiekunką, wielu osobom wydaje się bardzo prostym i niewymagającym
żadnych kwalifikacji zajęciem, praktyka pokazuje jednak, że nie każdy, a wręcz
niewiele osób, ma do tego predyspozycje. Kwalifikacje, jakie powinna posiadać
opiekunka do dziecka, wyraźnie ukazuje Rozporządzenie Ministra Edukacji i Sportu
z dnia 21.01.2005,14
a jakie wymagania w stosunku do niani mają matki małych
dzieci? Otóż okazuje się, że badane wymieniły szereg umiejętności, którymi powin-
na dysponować opiekunka do dziecka. Między innymi były to: dbanie o bezpieczeń-
stwo dziecka, udzielenie pierwszej pomocy, organizacja gier i zabaw, czynności
pielęgnacyjne, ćwiczenie zdolności manualnych, sportowych, itp. Każdy, kto za-
trudni osobę do opieki nad swoim dzieckiem, ma wobec niej wysokie wymagania,
ponieważ powierza jej najcenniejszy skarb swego życia – dziecko. Takie wymaga-
nia miały również badane przeze mnie matki, ale jednocześnie podkreślały, że po-
winna to być przede wszystkim osoba, z którą dziecko będzie się dobrze czuło i
rozwijało. Ponieważ opiekunka staje się jakby członkiem rodziny i jeśli będzie opie-
kować się dzieckiem przez kilka lat, ono z pewnością się do niej przywiąże, a to
oznacza, że będzie miała na nie ogromny wpływ. Dlatego też matki powierzając
swoje małe dziecko pod opiekę niani zwracały uwagę również na cechy, które ta
osoba posiada. Były to między innymi: czułość i troskliwość, łatwość nawiązywania
kontaktu z dzieckiem, zrozumienie potrzeb dziecka, stałość w uczuciach – nie boi
się bliskości, jest pogodna, pełna energii, otwarta, punktualna, potrafi zorganizować
sobie pracę, ma poczucie humoru, potrafi żartować i śmiać się, ma doświadczenie w
opiekowaniu się dziećmi – odchowała już własne, ma młodsze rodzeństwo bądź
pracowała już jako niania, dba o swoje zdrowie, nie pali, potrafi być stanowcza i
powiedzieć dziecku „nie”, kiedy zaistnieje taka potrzeba, w sytuacjach kryzysowych
nie traci równowagi emocjonalnej, nie wpada w panikę, nie jest zbyt uległa, ale
również nie próbuje dominować. To tylko niektóre z wymienionych przez matki
13 K. Appelt, Współcześni dziadkowie i ich znaczenie dla rozwoju wnuków, [w:] Szanse rozwoju w okresie
późnej dorosłości , (red. nauk.) Brzezińska A., Ober-Łopatka K., Stec R., Ziółkowska K., Wydawnictwo
Fundacji Humaniora, Poznań, 2007, s.81; 14 Rozporządzenie Ministra Edukacji i Sportu z dnia 21.01.2005r (Dz. U. Nr 26, poz. 217)
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
83
cech „idealnej opiekunki”. Z kolei B.Henwood15
, jak i J. Cohen-Solal16
twierdzą, że
rodzic zatrudniający nianię powinien pamiętać, że praca jej polega na zajmowaniu
się dzieckiem, a nie na sprzątaniu domu, co, jak pokazują badania, niektórym rodzi-
com wcale nie wydaje się takie oczywiste. Ponadto, niektóre z badanych matek,
które same opiekowały się dzieckiem lub pozostawiały dziecko pod opieką babci
lub dziadka, twierdziły, że gdyby były w lepszej sytuacji materialnej, zapewne sko-
rzystałyby z usług opiekunki do dziecka. Zatem, jak podkreśla w swojej książce
H.Murkoff, „baby sitter, czyli opiekunka do dziecka, jest coraz popularniejszym
zawodem, zarówno w kraju, jak i za granicą”17
, a z usług niani, pomimo jak się
okazuje ograniczonego zaufania w pierwszym kontakcie, korzysta coraz więcej
osób.
Badane matki pozostawiają swoje dzieci także pod opieką instytucji typu żłobek
(12%) i Klub Malucha (9%). Jak wynika z rozmów, matki wybierają ten typ opieki
w ostateczności, gdy: „musimy wrócić do pracy, pomoc babci nie wchodzi w grę, a
na opiekunkę nas nie stać – twierdzi matka 2 – letniej Marceliny- a w żłobku dziec-
ko będzie miało zapewnioną opiekę i krzywda mu się nie stanie, przecież w końcu w
żłobkach wychowało się tysiące dzieci”. Żłobki to instytucje, które bardzo się zmie-
niły, jednakże wśród rodziców często pokutują ciągle jeszcze złe skojarzenia.
Świadczą o tym wypowiedzi niektórych matek: „Nigdy nie zostawiłabym dziecka w
żłobku, to tylko przechowalnia, nic się tam nie dzieje, dziecko leży w łóżeczku i
czeka na rodzica…” (matka rocznej Natalii); „…nie chciałabym, żeby moje dziecko
było w żłobku, dzieci tam chorują, nie jedzą nikt się nimi nie zajmuje, tylko płaczą a
personelu to nie obchodzi…” (matka 1,5 – letniej Marty); „…żłobek, nigdy w życiu!
Chce mieć zdrowe i zadbane dziecko, głupia nie jestem, na szczęście mam bab-
cię…” (matka 6 – miesięcznego Kacpra). A przecież obecnie placówki te, jak i Klu-
by Malucha, mają swój odpowiednio opracowany program – dostosowany do po-
trzeb i możliwości dzieci. Zazwyczaj opiekunki niemowlaków nastawione są na
przytulanie i pielęgnację dzieci – na tym etapie rozwoju właśnie tego najmłodsi
potrzebują. Ale już grupy starszych dzieci mają w programie nieco edukacji. Zwykle
rodzice w domu nie dostarczają dziecku tylu wrażeń i doświadczeń, ile oferuje mu
żłobek. Malec może uczestniczyć w zajęciach z języka angielskiego, rytmiki. Malu-
chy chodzą do teatrzyku i spotykają się z ciekawymi ludźmi (np. przedstawicielami
różnych zawodów). Poza tym dzieci w grupie rówieśników uczą się nawiązywać
kontakty, dzielić zabawkami. Naśladując kolegów, nabywają nowych umiejętności i
szybko stają się samodzielne.
Ostatnim rodzajem trudności, jakie napotykają matki są trudności związane z
pielęgnacją dziecka. Jak wynika z rozmów z matkami tylko 8 % deklaruje, że często
doświadcza problemów z utrzymaniem higieny dziecka i aż 72% z nich twierdzi, że
takich problemów nie ma. Chcąc dowiedzieć się, co w tej kwestii jest dla matek
15 B. Henwood, Jak być pracującą matką, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań, 1999, s. 146; 16
J. Cohen-Solal, Jak rozumieć i pielęgnować dziecko, Wydawnictwo W.A.B., War-
szawa. 2005, s.65-68; 17 H. Murkoff, Niezbędnik opiekunki do dziecka, KDC, Warszawa, 2005, s. 9–10.
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
84
najtrudniejsze zadałam im pytanie o różnego rodzaju trudności dotyczące pielęgna-
cji. Odpowiedzi matek ilustruje wykres 5.
0%
5%
10%
15%
20%
25%
30%
35%
40%
45%
50%
ciemieniucha potówki alergie skórne dziecko nie lubi
wody
odparzenia
skóry
Wykres 7. Rodzaje trudności związane z pielęgnacją ciała dziecka, N=82
Źródło: badania własne
Jak wynika z danych zamieszczonych na wykresie 7, większość badanych wska-
zała potówki (44%) pojawiające się na skórze dziecka jako główny problem. Matki
twierdziły, że przebierając niemowlę niekiedy zauważały małe krostki wypełnione
przezroczystym płynem. Najczęściej stwierdzały ich obecność: w pachwinach, pod
pachami, na karku, na nogach i rękach, pod włosami lub na plecach dziecka, klatce
piersiowej, a także twarzy. Rzeczywiście „potówki” są bardzo często występującą
dolegliwością skórną, ma ją, bowiem niemal każde dziecko przynajmniej raz w
życiu. Kolejną trudnością w zakresie pielęgnacji małego dziecka, której istnienie
stwierdzają badane jest występowanie ciemieniuchy. Na tę dolegliwość wskazuje
24% matek. Ciemieniucha to żółte, grube łuski, przypominające swym wyglądem
tłusty łupież. Powstają w wyniku połączenia zrogowaciałych komórek skóry i łoju.
Zjawisko to jest związane z dużą aktywnością gruczołów łojowych, która ma miej-
sce w pierwszych miesiącach życia dziecka. Powodem nadmiernej aktywności mogą
być hormony matki, które krążą jeszcze pewien czas po porodzie w organizmie
niemowlaka. Badane twierdziły, że tzw. łuski pokrywały tylko fragmenty skóry
głowy dziecka, a niektóre mówiły, że dolegliwość ta obejmowała także brwi. Pro-
blemem dla matek była pielęgnacja zrogowaciałej skóry głowy, jednak w zdecydo-
wanej większości radziły sobie z problemem same, stosując odpowiednie preparaty
dostępne w aptekach. Najczęściej dolegliwość ustępowała po kilku tygodniach, w
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
85
okolicach 3 miesiąca życia dziecka. Ponadto 16% matek stwierdzało, że dla nich
największą trudnością są alergie skórne pojawiające się u małego dziecka. Zwykle
alergie skórne, zdaniem badanych, występują jako objaw uczulenia na określony
składnik diety. Wiele kobiet ponadto twierdzi, że dla nich problemem jest atopowe
zapalenie skóry, stwierdzone u dziecka. Wyprysk atopowy pojawiał się najczęściej,
zdaniem matek, około pierwszego roku życia i występował pod postacią swędzącej
wysypki, zmuszający dziecko do drapania. Właśnie drapanie i to, że dziecko z po-
wodu dokuczliwego świądu jest drażliwe i płaczliwe, jest dla badanych najbardziej
trudne. Poza tym matki stwierdzały, że ich dzieci rozdrapują wysypkę i w związku z
tym pojawiają się strupy, z których sączy się płyn. Najczęściej zmiany te matki
zauważają na twarzy i tułowiu dziecka. Później, u chorych dzieci może rozwinąć się
katar sienny lub astma, a rozdrapane zmiany ulec zgrubieniu. Dlatego tak ważne jest
prawidłowe pielęgnowanie chorej skóry dziecka. Najczęściej matki stosują: nawilża-
jące emolienty, maści ze sterydami, opatrunki zapobiegające drapaniu zmian i przy-
spieszające gojenie. Niektóre z badanych (12%) przyznawały, że dla nich trudnością
w pielęgnowaniu dziecka są pojawiające się na skórze odparzenia. Uważa się, że
najczęściej odparzenia i pieluszkowe zapalenie skóry jest wynikiem zbyt długiego
stykania się skóry dziecka z moczem albo kałem, czyli za rzadkie zmienianie pielu-
chy (również jednorazowej). Wskutek rozkładu moczu i kału przez bakterie powsta-
je mocno drażniący skórę amoniak. Odparzenia mogą też spowodować inne czynni-
ki: niedokładne wypłukanie pieluszki tetrowej z proszku, zmiana składu stolca spo-
wodowana nowym pokarmem, szczepieniem czy antybiotykami. Odparzenia i pie-
luszkowe zapalenie skóry zdarzają się też z powodu zbyt rzadkiego mycia pupy,
biegunek, wreszcie – upałów, podczas których skóra pod pieluszką cały czas jest
lekko wilgotna. Natomiast 4% badanych stwierdza, że „dziecko boi się wody” i
mają poważne problemy, aby wykąpać dziecko, ponieważ każdy kontakt z wodą jest
dla dziecka bardzo stresujący. Lęk przed kąpielą wcale nie musi oznaczać, że dziec-
ko boi się wody. Dziecko, bowiem jest świadome, że po umyciu się przerwie zaba-
wę, pożegna rodziców i pójdzie spać. To właśnie obawa przed rozstaniem może
powodować, że reaguje strachem na zbliżającą się kąpiel. Poza tym, zdaniem
A.Smakosz, problemem może być: „trudność z utrzymaniem równowagi – zbyt
dużo wody w wannie i brak maty antypoślizgowej; za wysoka temperatura wody
albo powietrza w łazience, gdzie dziecko jest przebierane; piana, która „rośnie”,
przykleja się do rączek i brzucha; wir w okolicy odpływu, który porywa wodę (oraz
zabawki); hałas w łazience – szum wody i głosy rodziców ze względu na akustykę
są nasilone; pośpiech, gwałtowne ruchy, które mogą być przez dziecko odczuwane
jako niemiłe, niebezpieczne; kosmetyki powodujące szczypanie oczu; mycie wło-
sów, a więc zalanie buzi; prysznic – malec widzi „głowę” pełną dziurek, z których
nagle, bez ostrzeżenia, może trysnąć woda prosto w oczy i nos.”18
Trudności związane z pielęgnacją dziecka rozwiązywane są przez badane na kil-
ka sposobów. Sposoby te zaprezentowane zostały na wykresie 8.
18 Smakosz A., Małe dziecko – pielęgnacja: Gdy dziecko boi się kąpieli, Rodzice 08/09
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
86
39%
31%
23%
7%
używanie kolorowych
zabawek podczas kąpieli
używanie odpowiednich
kosmetyków
zwracanie się do specjalisty
o pomoc
wykonywanie niektórych
czynności podczas snu
dziecka
Wykres 8. Sposoby pokonywania trudności związanych z pielęgnacją dziecka
przez matki, N=82
Źródło: badania własne
Przeważnie matki roztaczają bardzo czułą, troskliwą opiekę nad swoim małym
dzieckiem, zachwycają się nim pomimo przeżywanych trudności i porażek. Instynkt
macierzyński nie pozwala im jednak na pozostanie obojętną w obliczu napotyka-
nych trudności. Jak wynika z rozmów przeprowadzonych z matkami 67% z nich
zawsze, a 28% czasami, podejmuje kroki, aby przezwyciężyć dany problem. Zaska-
kujący jest fakt, że 5% matek przyznaje, że nigdy nie próbuje pokonać trudności
związanych z opieką nad małym dzieckiem. Jak się okazuje są to przede wszystkim
kobiety z podstawowym i zawodowym wykształceniem. Taka bierność w pokony-
waniu trudności może wynikać z niskiej świadomości, niewystarczającej wiedzy,
braku doświadczenia, braku wsparcia ze strony innych osób.
Sposoby radzenia sobie przez matki w obliczu różnych trudności związanych z
opieką nad małym dzieckiem prezentuje wykres 9.
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
87
55%
10%
20%
15%
pomoc innych
relaks
fachowa literatura
upływ czasu
Wykres 9. Sposoby radzenia sobie przez matki z trudnościami w opiece nad
małym dzieckiem, N=82
Źródło: badania własne
Jak się okazuje najczęściej stosowaną metodą pokonywania trudności przez mat-
ki małych dzieci jest zwracanie się o pomoc do innych osób. Badane przyznały, że
często korzystają z pomocy różnych ludzi, najczęściej są to osoby mieszkające naj-
bliżej rodziny. W wielu przypadkach są to dziadkowie (58%) – a w szczególności
babcie, inni krewni (18%) i znajomi (10%), a także lekarze pediatrzy (87%). Matki
korzystają także z pomocy instytucji, takich jak: żłobek, Klub Malucha, ośrodek
zdrowia. Największym zaufaniem matek małych dzieci, jak wynika z badań, cieszą
się lekarze, którzy jawią się jako osoby kompetentne do udzielania wszelkich rad i
wskazówek dotyczących rozwiązania określonego problemu. Badane tak mówią na
ten temat: „…nikomu tak nie ufam, jak mojej Pani Doktor, jest bardzo kompetentna
zawsze pomaga…” (matka 1,5 - letniej Sandry); „…jak coś się dzieje nie tak to idę
do mojego lekarza pediatry, albo dzwonię do niego zawsze mi pomoże…” (matka 2
– letniego Damiana); „…mój lekarz to skarb, stosuję się do jego wskazówek i to
działa…” (matka 7 – miesięcznej Amelii). Natomiast fachowa literatura okazuje się
sposobem pokonywania problemów stosowanym przez 20% matek. Są to najczę-
ściej różnego rodzaju poradniki (12%), czasopisma traktujące o opiece nad małym
dzieckiem (55%), a także strony internetowe (33%). Oprócz tego kobiety uważają,
że w przezwyciężaniu trudności bardzo pomocny jest po prostu czas. Badane sądzą
bowiem, że w miarę upływu czasu problemy same się rozwiążą, np. z karmieniem –
„…dziecko wyrośnie z tego…” (matka 3 – miesięcznej Karoliny); „…za kilka mie-
sięcy problemu nie będzie, bo dziecko nie będzie jadło z piersi…” (matka 5 – mie-
sięcznej Klaudii); „…niedługo syn będzie większy i wszystkim sobie lepiej pora-
dzimy…” (matka 1,5 – letniego Mateusza). Dla 10% relaks oraz odpoczynek połą-
czony z wyciszeniem się to metoda pokonywania problemów, nie tylko tych zwią-
zanych z opieką nad dzieckiem.
ZDROWIE I DOBROSTAN NR 3/2013
Dobrostan, umysł i uroda
88
PODSUMOWANIE
Opieka nad małym dzieckiem to niewątpliwie wyzwanie, przed którym stoi każ-
da matka. Obecne czasy spowodowały, że jest to zadanie trudne, wymagające często
wiele wysiłku i poświęcenia. Postulowane przez media równouprawnienie w zakre-
sie sprawowania opieki nad dzieckiem w praktyce nie znajduje jednak odzwiercie-
dlenia. Przeważająca większość matek zapytana o to, kto powinien sprawować opie-
kę nad dzieckiem odpowiedziała, że powinna to być właśnie matka.
Jednocześnie badane przyznały, że czasami czują się zmęczone i sfrustrowane i
pomimo pomocy i wsparcia ze strony najbliższych czują na sobie ciężar odpowie-
dzialności za los, zdrowie i życie dziecka. Nikt, jak same twierdzą, nie przygotował
ich na „ciemną stronę” bycia matką, zaskoczone były wielością problemów i trudno-
ści, które pojawiają się w życiu kobiety wraz z małym dzieckiem. Jednak w mo-
mencie pojawienia się kłopotów, przyjmują pomoc ze strony innych osób, choć
robią to niechętnie. Wiedzę na temat tego jak opiekować się dzieckiem i jak je wy-
chowywać, kobiety czerpały zazwyczaj od swoich matek, sióstr i znajomych posia-
dających potomstwo lub z odpowiednich programów telewizyjnych oraz czasopism
i gazet, żadna z respondentek nie uzyskała wiedzy jak być matką np. w szkole. Dla-
tego uważam, że należy zwrócić większą uwagę na przygotowanie młodych kobiet
do roli matki, tak przecież przez nas idealizowanej, ucząc ich konkretnych strategii
do radzenia sobie w sytuacjach trudnych, a także uruchomienie systemu wsparcia
dla młodych matek w środowisku lokalnym.
PIŚMIENNICTWO
1. Appelt K., Współcześni dziadkowie i ich znaczenie dla rozwoju wnuków, [w:]
Szanse rozwoju w okresie późnej dorosłości , (red. nauk.) Brzezińska A., Ober-
Łopatka K., Stec R., Ziółkowska K., Wydawnictwo Fundacji Humaniora, Po-
znań, 2007;
2. Cohen-Solal J., Jak rozumieć i pielęgnować dziecko, Wydawnictwo W.A.B.,
Warszawa, 2005;
3. Filipczak H., Rodzice i dzieci najmłodsze, Nasza Księgarnia, Warszawa, 1985;
4. Gajewska G., Pedagogika opiekuńcza i jej metodyka, PEKW Gaja, Zielona Gó-
ra, 2004;
5. Henwood B., Jak być pracującą matką, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 1999;
6. Ilg F.L., Ames L.B., Baker S.M., Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat,
GWP, Gdańsk 2005;
7. Murkoff H., Niezbędnik opiekunki do dziecka, KDC, Warszawa, 2005;
8. Muszyńska E., Opieka w perspektywie psychologicznej, [w:] Pedagogika opie-
kuńcza. Przeszłość – Teraźniejszość – Przyszłość, (red. nauk.) Jundziłł E., Paw-
łowska R., Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk, 2008;
9. Pielka H., Rodzina dziecka przedszkolnego, Ośrodek Usług Szkoleniowych
Wiedza, Koszalin, 1993;
Aneta Mac
Trudności w opiece nad małym dzieckiem
89
10. Śliwerski B.., Pedagogika – Subdyscypliny wiedzy pedagogicznej, Tom III,
Wydawnictwo Gdańskie, Gdańsk, 2006;
11. Terelak, J.F. Psychologia stresu, Oficyna Wydawnicza Branta, Warszawa 2001;
12. Tomaszewski T., Psychologia, PWN, Warszawa, 1975;
13. Tyszkowa M., Zachowanie się dzieci szkolnych w sytuacjach trudnych, PWN,
Warszawa 1986;
14. Rozporządzenie Ministra Edukacji i Sportu z dnia 21.01.2005r (Dz. U. Nr 26,
poz. 217).
STRESZCZENIE
W niniejszym artykule zaprezentowane zostały wyniki badań własnych dotyczą-
ce trudności w opiece nad małym dzieckiem w doświadczeniach i opiniach ich ma-
tek. Opisano trudności takie jak: problemy z karmieniem dziecka, snem, zdrowiem,
zapewnieniem bezpieczeństwa dziecku, a także rozwojem społecznym, rozwojem
fizycznym oraz ustaleniem osoby, która pod nieobecność matki zapewni opiekę
dziecku, jak również problemy związane z pielęgnacją. Ponadto, opisano sposób
radzenia sobie matek z trudnościami w opiece nad małym dzieckiem oraz przedsta-
wiono rodzaj pomocy udzielanej matkom w radzeniu sobie z trudnościami w opiece
nad małym dzieckiem.
ABSTRACT
This article presents the results of own investigations concerning difficulties of
taking care of a small child on the experience and opinions of their mothers.
Described difficulties such as problems with feeding, sleeping, health, child safety
assurance, as well as social development, physical development and the establish-
ment of a person who in the absence of the mother provide child care, as well as
problems with care. Moreover, the described method of dealing with difficulties in
the care a small child, and presented the type of assistance to mothers in coping with
the difficulties of taking care of a small child.
Artykuł zawiera 45765 znaków ze spacjami