Upload
others
View
4
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Strona | 1
Kamil Pakuła
WPŁYW HIPOTEZY KOŚCIELNO-ZABOROWEJ NA WYNIKI WYBORÓW
SAMORZĄDOWYCH W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM
Wprowadzenie
Hipoteza zaborowa jest jedną z teorii wyjaśniania zachowań wyborczych w Polsce.
Do jej popularyzacji niewątpliwie przyczynili się Tomasz Żukowski oraz Andrzej Florczyk.
Znaczenie czynników historycznych w kształtowaniu się regionalnych postaw wyborczych
scharakteryzowane zostało już pod koniec lat 50. XX wieku, za sprawą badań
przeprowadzonych przez Jerzego Wiatra. Hipoteza ta dotyczy ziem polskich, będących
pod jurysdykcją państw zaborczych, czyli Prus, Rosji i Austro-Węgier w latach 1795-1918.
Polityka prowadzona przez wymienione wcześniej mocarstwa miała wytworzyć różne wzorce
kultury politycznej oraz odmienne orientacje światopoglądowe. Proces kreowania się tych
wszystkich standardów determinowany był przede wszystkim przez stosunek zaborców
do ludności polskiej i Kościoła katolickiego oraz poziom rozwoju, zarówno ekonomicznego
jak i kulturalnego. Wzorce te, usystematyzowane w całość za pomocą tradycji, przekazywanej
z pokolenia na pokolenie, utrwaliły się na niektórych terenach i mają swoje ujście
w postawach wyborczych, prezentowanych przez elektorat [Raciborski 1997: 158].
Uzupełnieniem hipotezy zaborowej lub jedną z jej części składowych może być
wpływ Kościoła katolickiego oraz religii na zachowania wyborcze. Kościół właściwie
od zawsze miał ogromny wpływ na życie Polaków, a jego szczególna rola została
uwydatniona właśnie podczas zaborów, gdy Polska zniknęła z mapy Europy. Wiara i Kościół
katolicki odgrywają niebagatelną rolę w życiu lokalnych zbiorowości. Parafia często pełni
funkcję lokalnego ośrodka skupienia zachęcającego do wspólnych działań, a siła religijności
tożsama jest z utrzymywaniem się regionalnej tradycji. Wyznanie, dla niektórych
grup regionalnych, stało się jednym z podstawowych czynników ich tożsamości
[Bartkowski 2003: 249]. Dodatkowo zostało udowodnione, że poziom intensywności praktyk
religijnych wpływa na samo postrzeganie wyborów, a uczestnictwo religijne jest ściśle
powiązane z większym zainteresowaniem lokalnymi sprawami [Turska-Kawa 2011: 34].
Strona | 2
Województwo śląskie jest bardzo dobrym materiałem badawczym dla hipotezy
kościelno-zaborowej. Wchodzące w skład tego województwa ziemie: Górny Śląsk
Śląsk Cieszyński i Zagłębie Dąbrowskie podlegały trzem różnym zaborcom. Warto jednak
zaznaczyć, że dwie pierwsze wymienione wcześniej krainy nie były elementem zaborczej gry
albowiem Górny Śląsk wchodził w skład państwa pruskiego, a Śląsk Cieszyński należał
do Austro-Węgier. Zagłębie Dąbrowskie z kolei, po wielu historycznych zmianach
ostatecznie najdłużej zarządzane było przez Rosję. Analizując te trzy regiony będzie można
zweryfikować, czy hipoteza kościelno-zaborowa jest wciąż dobrym punktem odniesienia
dla wyjaśniania zachowań wyborczych.
Hipoteza zaborowa była już weryfikowana w przeszłości, jednak badania oparte
na niej przeprowadzane były głównie w oparciu o elekcje prezydenckie i parlamentarne.
Nałożenie hipotezy zaborowej, z ujęciem determinant religijnych, na wybory samorządowe
może być swego rodzaju nowością oraz wyzwaniem. Mając na uwadze trwającą od ośmiu lat
dominację Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości w polskich wyborach
w ramach systemu wielopartyjnego, wyciąganie wniosków w tych warunkach może być
trudne, a hipoteza zaborowa może okazać niemożliwa do pełnego zweryfikowania.
Dodatkowo, w wyborach samorządowych uczestniczą komitety lokalne, których pozycja
jest stosunkowo silna, a profil ideowy trudny do określenia, przez co niemożliwym jest
charakteryzowanie ich w oparciu o kontinuum lewica-prawica, będące główną osią
weryfikacji hipotezy kościelno-zaborowej.
Artykuł ten poświęcony jest wyborom samorządowym w województwie śląskim
z lat 2010 i 2014. Analizowanymi regionami będą: Górny Śląsk, Śląsk Cieszyński
oraz Zagłębie Dąbrowskie. Wielu historyków uważa, że Śląsk Cieszyński wchodzi w skład
Górnego Śląska i byłoby to może słuszne założenie, gdyby nie wojny śląskie (1740-1763)
na skutek których doszło do podziału Śląska na Śląsk Pruski (dzisiejsze tereny Górnego
Śląska) i Śląsk Austriacki (dzisiejsze tereny Śląska Cieszyńskiego) [Wąs 2007: 218]
przez co obydwa te regiony rozwijały się w osobnych państwach i w odmienny sposób
kształtowały swój klimat polityczny [Gawrecká 2011: 171].
Motywem przewodnim całej analizy będą wybory do rad miast, wchodzących w skład
poszczególnych regionów, gdyż są one najbardziej reprezentatywne dla zbadania
wiarygodności hipotezy kościelno-zaborowej, przede wszystkim ze względu na bezpośredni
związek tego organu z wyborcą. Oprócz wyborów do wymienionej wcześniej struktury uwaga
skupiona zostanie równie na wyborach burmistrzów i prezydentów miast, a także nad
wyborami do Sejmiku Województwa Śląskiego w skali ogólnowojewódzkiej.
Strona | 3
Charakterystyka miast poddanych badaniu
Źródłem danych, dotyczących liczby mieszkańców analizowanych miejscowości jest
Statystyczne Vademecum Samorządowca 2014, podlegające Głównemu Urzędowi
Statystycznemu.
Na Górnym Śląsku analizowane będą miasta na prawach powiatu: Ruda Śląska
Chorzów i Świętochłowice. W tym wypadku kryterium wyboru był spis powszechny
Głównego Urzędu Statystycznego z 2011 roku, przedstawiający miasta, w których żyje
najwięcej osób deklarujących narodowość śląską. W 2010 roku w Rudzie Śląskiej mieszkało
143 566 osób, z czego 50 971 określało się jako Ślązacy (35,8% ogólnej liczby
mieszkańców). Chorzów w tym samym roku zamieszkiwało 111 843 mieszkańców
(37 782 Ślązaków - 33,8%). Świętochłowice są najmniejszym badanym miastem tego regionu
- 53 304 mieszkańców w 2010 roku, z czego 17 119 deklarowało narodowość śląską
(32,2% ogółu populacji miasta). Teoretycznie, zamiast Świętochłowic, badaniu powinny
zostać poddane Piekary Śląskie, ponieważ jest to miasto, w którym procentowo żyje
najwięcej Ślązaków, jednak w wyborach samorządowych do rady miasta nie brał udziału
Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej co mogłoby nieco utrudnić wyciąganie
szczegółowych wniosków. W przypadku Zagłębia Dąbrowskiego, charakterystyce poddane
zostaną Będzin, Dąbrowę Górniczą i Sosnowiec, czyli ośrodki największe oraz powszechnie
uznawane za najbardziej lewicowe w tym regionie. Będzin to miasto powiatowe, w 2013 roku
mieszkało w nim 58 425 ludzi. Dąbrowa Górnicza oraz Sosnowiec to z kolei miasta
na prawach powiatu. W tym pierwszym, w 2013 roku żyło 123 994 osób, natomiast w drugim
211 275 (jest to największe miasto regionu Zagłębia Dąbrowskiego).
Przedmiotem analizy w trzecim z badanych regionów stał się Cieszyn, który to jest
najbardziej reprezentatywnym miastem tej krainy historycznej. Jest to miasto powiatowe
w którym w 2013 roku mieszkało 35 918 osób - najmniej spośród wszystkich miast
poddanych analizie.
Główną oś badań stanowić będą wyniki osiągane przez Platformę Obywatelską, Prawo
i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej. Ugrupowania te wystawiły swoich
kandydatów w większości poddanych badaniu miast oraz w najlepszy sposób odzwierciedlają
główne profile ideologiczne, albowiem każde z nich, umownie zakładając, reprezentuje inny
nurt polityczny.
Strona | 4
Na płaszczyźnie medialnej, ale również społecznej przyjęło się
że PO jest partią centrową, PiS prawicową, a SLD lewicową. Tego typu podział w najlepszy
sposób oddaje społeczne preferencje polityczne i pozwala określić, czy hipoteza kościelno-
zaborowa może być jeszcze punktem odniesienia w dzisiejszej przestrzeni politycznej Polski.
Źródłem procentowych rezultatów każdego z ugrupowań w wyborach są dane zawarte
na oficjalnej stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Wybory do Sejmiku Województwa Śląskiego 2010-2014
Rozważania dotyczące przedmiotu niniejszego artykułu winny zostać poprzedzone
analizą wyników wyborów do Sejmiku Województwa Śląskiego z 2014 roku.
Pokażą one bowiem, czy rezultaty wyborcze w skali ogólnowojewódzkiej są tożsame z tymi
do organu stanowiącego analizowanych miast.
Spośród trzech badanych komitetów partyjnych w 2010 roku sukces wyborczy
niewątpliwie osiągnęła Platforma Obywatelska, która uzyskała 35% głosów.
Sojusz Lewicy Demokratycznej zdobył poparcie 27,6% mieszkańców województwa.
Najgorzej spośród tej trójki wypadło Prawo i Sprawiedliwość, zdobywając jedynie 16,4%
głosów.
W 2014 sytuacja w pewnym zakresie uległa zmianie. PO kolejny raz zwyciężyła,
jednak rezultat był już o wiele niższy od tego sprzed czterech lat - wyniósł jedynie 26,4%
co stanowi zmniejszenie się poziomu poparcia o ponad osiem punktów procentowych.
PiS uzyskał 20,9% głosów i w porównaniu z poprzednią elekcją wynik ten wzrósł o ponad
cztery punkty procentowe. Nieznacznie niższym poparciem cieszyło się SLD - 19,8% z tym
że w ciągu czterech lat poparcie dla formacji lewicowej uległo zmniejszeniu, do poziomu
12% . W 2010 roku największym wygranym był Sojusz Lewicy Demokratycznej. Rezultat
formacji, na tle Platformy Obywatelskiej, uznać należy za bardzo dobry.
Oczywiście, dominująca pozycja PO została podkreślona. Największym przegranym było
z kolei Prawo i Sprawiedliwość. W tych kategoriach na pewno trudniej jest ocenić wybory
z 2014 roku. Znaczny spadek zanotowały zarówno PO jak i SLD, znowu istotny przyrost
poparcia odnotowało PiS. Dominacja politycznego centrum w województwie śląskim jest
widoczna, aczkolwiek momentami mniej wyrazista niż w przeszłości. Pozycja lewicy uległa
zmniejszeniu, jednak jest to nadal znacząca siła w skali całego województwa.
Strona | 5
Zauważalny wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości pokazuje
że być może rozpoczął się czas renesansu prawicy w województwie śląskim.
Z pewnością bardziej klarowne wnioski będzie można wyciągnąć po ogłoszeniu rezultatów
najbliższej elekcji parlamentarnej.
Charakterystyka Górnego Śląska oraz wyniki wyborów samorządowych w
badanych miastach
Górny Śląsk w okresie zaborów należał do państwa pruskiego. Mocarstwo
to w negatywny sposób odnosiło się do mieszkańców regionu. Atak na silny w tamtym
okresie Kościół katolicki rozbudził w Górnoślązakach poczucie własnej odrębności, a
wyznanie stało się czynnikiem jednoczącym w walce z zaborcą. Tożsamość regionu
definiowana była przez takie wartości jak: rodzina, wiara, sąsiedztwo i praca. W ogólnej
świadomości istnieje tak zwany ,,stereotyp Ślązaka’’, który zwraca szczególną uwagę na takie
wartości jak: pracowitość, uczciwość i religijność. Najistotniejszym czynnikiem określającym
Ślązaków jest wysoki poziom religijności oraz wpływ samej wiary na życie
[Bartkowski 2003: 146-150]. Sumując te wszystkie wartości w całość, można założyć
że Ślązacy będą tworzyć elektorat bardziej prawicowy, zorientowany w stronę partii
odwołujących się do tradycji, religii i istotnej roli rodziny. Wszystko to miało swój początek
podczas zaborów i wpisuje się w ramy wyjaśniające hipotezę zaborową. Pytaniem jest
czy te wartości wciąż składają się na górnośląski klimat polityczny i czy mają obecnie
przełożenie na wyniki wyborów, w tym wypadku samorządowych.
W skład Górnego Śląska wchodzą dwie diecezje: katowicka oraz gliwicka.
By ukazać w miarę aktualny obraz życia religijnego wyznawców wiary katolickiej
w tym regionie konieczne jest przedstawienie wskaźników dominicantes
(ilość wiernych uczestniczących w niedzielnej mszy świętej) oraz communicantes
(ilość wiernych uczestniczących w niedzielnej komunii świętej). W 2013 roku dla diecezji
katowickiej dominicantes wyniósł 40,6%, znowu communicantes 18,7%.
W przypadku diecezji gliwickiej, pierwszy wskaźnik wyniósł 39%, a drugi 17%.
Rezultaty te zbliżone są do średnich wyników w skali kraju.
W Rudzie Śląskiej, wybory do rady miasta w 2010 roku wygrała
Platforma Obywatelska, uzyskując 28,17% głosów. Na drugim miejscu znalazł się lokalny
komitet wyborczy KWW „Porozumienie dla Rudy Śląskiej”, notując poparcie na poziomie
20,45%.
Strona | 6
Trzecie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 15,98%
a na czwartym uplasował się Sojusz Lewicy Demokratycznej, który zdobył 14,81% głosów.
KW Ruch Autonomii Śląska uzyskał poparcie 8,18% mieszkańców Rudy Śląskiej
co było przedostatnim spośród najniższych rezultatów w wyborach.
W elekcji prezydenckiej wzięło udział sześciu kandydatów. Spośród przedstawicieli
partii ogólnopolskich, kandydat PSL uzyskał mniej niż 2% głosów
przedstawiciel SLD zdobył 10,24% głosów, a poparcie działacza PO osiągnęło poziom
37,02%, co było najwyższym wynikiem w pierwszej turze głosowania. Drugie miejsce
uzyskała kandydatka bezpartyjna z KW „Porozumienie dla Rudy Śląskiej”, która zdobyła
30,89% głosów i wygrała w drugiej turze minimalną różnicą, 0,9 punktu procentowego
nad swoim rywalem.
Najwyższe poparcie w wyborach do rady miasta 2014 roku uzyskała
Platforma Obywatelska - 20,64% głosów. Na drugim miejscu uplasowało się
Prawo i Sprawiedliwość notując niewiele gorszy wynik - 19,44%. Zaraz za partią
Jarosława Kaczyńskiego znalazł się lokalny komitet wyborczy KWW Grażyny Dziedzic
zdobywając 18,84% głosów. Na uwagę zasługuje z pewnością wynik
Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który uzyskał poparcie 8,54% mieszkańców Rudy Śląskiej
oraz rezultat lokalnego komitetu wyborczego ze słowem „lewica” w nazwie
KWW Nowa Lewica Miastu - Pokolenie Zmian, która uzyskała 0,64% głosów i zajęła
ostatnie miejsce. Ruch Autonomii Śląska natomiast zdobył 6,99% głosów.
W wyborach prezydenta Rudy Śląskiej najwyższe poparcie w pierwszej turze zdobyła
urzędująca dotychczas Grażyna Dziedzic, 37,06% głosów. Drugie miejsce zajęła kandydatka
PO - Aleksandra Skowronek, która zdobyła 24,91% głosów. Pomiędzy tymi dwiema
kandydatkami odbyła się rywalizacja w drugiej turze. Wygrała ją, z przewagą ponad
16 punktów procentowych, Grażyna Dziedzic.
W wyborach do rady miasta Chorzowa w 2010 roku zwyciężył lokalny komitet
wyborczy - KWW Koalicja Wspólny Chorzów, uzyskując poparcie 40,48% głosujących.
Platforma Obywatelska uplasowała się na drugim miejscu zdobywając 26,46% głosów.
Na trzecim miejscu znalazło się z kolei Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 13,45%
chorzowian, a na czwartym Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego poparł co dziesiąty
głosujący.
Strona | 7
Do drugiej tury wyborów prezydenckich zakwalifikował się Andrzej Kotala, reprezentant PO
który uzyskał 21,45% głosów oraz Marek Kopel, kandydat bezpartyjny, urzędujący wieloletni
prezydent miasta (od 1991 roku), który zdobył 45,14% głosów.
W drugiej turze, z minimalną przewagą, zwyciężył kandydat PO.
W ostatnich wyborach organu uchwałodawczego najwyższy odsetek głosów uzyskała
Platforma Obywatelska - 33,5%. Na drugim miejscu uplasował się lokalny komitet wyborczy
„Wspólnie dla Chorzowa”, zdobywając 25,14% głosów. 18,87% głosów uzyskało
Prawo i Sprawiedliwość, natomiast Sojusz Lewicy Demokratycznej jedynie 4,96%.
Ruch Autonomii Śląska zdobył 10,77% głosów.
Jedna tura wystarczyła, by wyłonić zwycięzcę wyborów prezydenckich, którym został
Andrzej Kotala, ubiegający się o reelekcję reprezentant PO. Uzyskał on 50,79% głosów
ponownie pokonując swojego głównego kontrkandydata, startującego z ramienia
KW „Wspólnie dla Chorzowa”. Tym razem jednak przewaga kandydata
Platformy Obywatelskiej wyniosła ponad dwadzieścia trzy punkty procentowe.
W przypadku Świętochłowic, największą liczbę głosów w wyborach do rady miasta
uzyskał KW Ruch Ślązaków-Świętochłowice - 24,61%. Drugie miejsce przypadło
Prawu i Sprawiedliwości, które zdobyło 14,55% głosów. Trzecie, czwarte i piąte miejsce
zajęły lokalne komitety: KW Aktywni dla Świętochłowic, KWW Platforma Świętochłowicka
oraz KWW Porozumienie Świętochłowickie, które zdobyły kolejno 13,37%, 13,19%
oraz 11,90% głosów. Platforma Obywatelska zanotowała poparcie jedynie 10,54%
głosujących, a Sojusz Lewicy Demokratycznej 3,45%, co jest najsłabszym wynikiem w tym
mieście.
Walka o fotel prezydencki toczyła się pomiędzy Dawidem Kostempskim (PO)
który w pierwszej turze uzyskał 26,46% głosów oraz Rafałem Świerkiem
(KW Ruch Ślązaków-Świętochłowice), który zdobył 20,38% głosów. Rozstrzygnięciem
drugiej tury było zwycięstwo Dawida Kostempskiego.
Zwycięzcą w wyborach do rady miasta był KW Ruch Ślązaków-Świętochłowice
z wynikiem 28,69%. Drugi najwyższy rezultat zdobył inny lokalny komitet - KW Razem dla
Świętochłowic z D. Kostempskim - 22,89%. 17,26% głosów uzyskała Platforma
Obywatelska, a 14,8% - Prawo i Sprawiedliwość. Ruch Autonomii Śląska zdobył 7,10%
głosów.
Wybory prezydenckie rozstrzygnęły się już w pierwszej turze.
Wygrał je reprezentujący PO Dawid Kostempski. Uzyskał on 51,72% głosów. Rafał Świerk,
startujący z KW Ruch Ślązaków-Świętochłowice, zdobył 27,29% głosów.
Strona | 8
W elekcji wziął udział również kandydat KW Ruch Autonomii Śląska oraz PiS. Obydwaj
uzyskali około 10% poparcia.
Wybory w Rudzie Śląskiej w latach 2010 i 2014 zostały zdominowane
przez Platformę Obywatelską, aczkolwiek należy mieć na uwadze minimalną różnicę
(1,2 punktu procentowego), występującą pomiędzy PO a PiS w ostatnich wyborach do rady
miasta. Może być ona zwiastunem nadchodzących zmian w Rudzie Śląskiej, objawiających
się zmniejszonym poparciem dla Platformy Obywatelskiej. Z trzech startujących w wyborach
komitetów partyjnych, zarówno w wyborach z 2010, jak i 2014 roku, najsłabszy wynik
uzyskał Sojusz Lewicy Demokratycznej, jednak w 2010 roku różnica pomiędzy nimi
a Prawem i Sprawiedliwością była minimalna, wynosiła tylko niewiele ponad punkt
procentowy. Rezultat ten pokazuje, że ugrupowanie to nie cieszy się w Rudzie Śląskiej zbyt
dużym zaufaniem. Słabość lewicy ukazuje również rezultat wyborczy KWW Nowa Lewica
Miastu - Pokolenie Zmian w wyborach z 2014 roku. Wynik 0,64% był najgorszym w całym
wyścigu wyborczym. Wybory prezydenckie w 2010 i 2014 roku wygrała bezpartyjna
kandydatka Grażyna Dziedzic, dwukrotnie pokonując kandydatów Platformy Obywatelskiej.
Może to być pośrednim dowodem, że w wyborach do rady miasta mieszkańcy Rudy Śląskiej
kierują się bardziej partyjnymi preferencjami, a w elekcji prezydenckiej korzystają
z kryterium zadowolenia i uznania sprawowanymi przez prezydenta rządami.
W 2010 r. zwycięzcą w wyborach do Rady Miasta Chorzowa był lokalny komitet
KWW Koalicja Wspólny Chorzów. Uzyskał on istotną przewagę nad drugą
Platformą Obywatelską. Podobnie jak w Rudzie Śląskiej, trzecie i czwarte miejsce przypadło
Prawu i Sprawiedliwości oraz Sojuszowi Lewicy Demokratycznej. Jest to sytuacja tożsama
z wyborami miejskimi w Rudzie Śląskiej, gdzie w 2010 roku przewaga PiS nad SLD była
minimalna i znacznie zwiększyła się w kolejnych wyborach. Wybory z 2014 roku przyniosły
ze sobą pewną wygraną Platformy Obywatelskiej. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało trzeci
wynik, który był o ponad pięć punktów procentowych wyższy od uzyskanego w 2010 roku.
Wybory te zakończyły się także blamażem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czego dowodem
był słaby wynik - 4,96%. Lewica nie może liczyć na poparcie w Chorzowie. Widoczne jest
za to zwiększenie zaufania do Prawa i Sprawiedliwości, które podobnie jak w Rudzie Śląskiej
w 2014 roku, zauważalnie poprawiło swój wynik. W wyborach prezydenckich, zarówno
w 2010 jak i 2014 roku, zwyciężył kandydat Platformy Obywatelskiej. W tych pierwszych
udało się to dopiero w drugiej turze, ale w drugich już w pierwszej - uzyskał on 23,38 punkty
procentowe przewagi nad swoim bezpartyjnym kontrkandydatem.
Strona | 9
PO jest w Chorzowie silne, jednak zauważalna jest poprawa w wynikach PiS. Poparcie dla
SLD z kolei po raz kolejny diametralnie spadło.
W Świętochłowicach w 2010 i 2014 roku Platforma Obywatelska nie mogła liczyć
na znaczące poparcie. W obydwu elekcjach zwyciężył lokalny komitet - KW Ruch Ślązaków-
Świętochłowice.
PO w 2010 roku osiągnęła wynik 10,54% głosów - cztery punkty procentowe niższy
od Prawa i Sprawiedliwości, ale dopiero szósty z kolei ze względu na wyższe poparcie
uzyskane przez trzy lokalne komitety wyborcze. Sojusz Lewicy Demokratycznej zanotował
w tych wyborach rekordowo niskie poparcie - 3,45% i nie wystawił swoich kandydatów
w kolejnych wyborach w 2014 roku. Platforma Obywatelska w 2014 roku uzyskała wyższe
poparcie, zdobywając 17,26% głosów, uplasowała się tym samym na trzecim miejscu, zaraz
po wspomnianym wcześniej KW Ruch Ślązaków-Świętochłowice
i KW Razem Dla Świętochłowic z D. Kostempskim1. Za PO uplasował się PiS z rezultatem
14,8%, porównywalnym do tego sprzed czterech lat. Wybory prezydenckie, zarówno w 2010
i 2014 roku, wygrał reprezentant PO - Dawid Kostempski.
Podsumowując sytuację na Górnym Śląsku, można stwierdzić, że z analizowanych
miast, pod kątem poparcia dla PO, najbardziej wyłamują się Świętochłowice. W porównaniu
z Rudą Śląska i Chorzowem, Platforma Obywatelska uzyskiwała tam stosunkowo niskie
rezultaty. Przegrywała znacznie z lokalnymi komitetami wyborczymi, a w 2010 roku nawet
z Prawem i Sprawiedliwością. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że umiarkowane poparcie
dla PO w 2014 roku pozwoliło temu ugrupowaniu na koalicję
z KW Razem dla Świętochłowic, któremu przewodniczy Dawid Kostempski, osoba związana
z Platformą Obywatelską. Sumując rezultaty tych dwóch ugrupowań otrzymujemy wynik
40,15%. Tak duże poparcie dla tych komitetów nadaje Świętochłowicom charakter miasta
zwróconego bardziej w stronę centrum.
Nieco odmienna sytuacja występuje w Rudzie Śląskiej i Chorzowie. Ugrupowanie
Ewy Kopacz jest w tych miastach silne, jednak na pewno warto przy okazji zwrócić uwagę
na rosnące poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości. Obydwa te miasta za sprawą dużego
poparcia dla PO można umieścić w politycznym centrum. Zwiększone poparcie dla PiS może
znowu zwiastować powolne przesuwanie się tych miast w kierunku prawicy. Na koniec warto
wspomnieć o porażce SLD we wszystkich analizowanych miastach Górnego Śląska.
1 Warto zaznaczyć, że jest to komitet wyborczy blisko związany z Platformą Obywatelską, powstały na bazie
poparcia dla Dawida Kostempskiego w celu uzyskania dodatkowych głosów, aby móc w radzie miasta stworzyć
koalicję przeciwko Ruchowi Ślązaków.
Strona | 10
Pokazuje to niejako brak zaufania mieszkańców tych miast do lewicy, który wpisuje się w
kryteria wyjaśniające hipotezę kościelno-zaborową. Na przykładzie Górnego Śląska można
stwierdzić, że region ten zwrócił się bardziej ku centrum z jednoczesnym nastawieniem anty-
lewicowym.
Charakterystyka Zagłębia Dąbrowskiego oraz wyniki wyborów
samorządowych w badanych miastach
Historia Zagłębia Dąbrowskiego jest dość zawiła, szczególnie w okresie zaborów.
Przez krótki okres czasu region ten był pod jurysdykcją państwa pruskiego, później wchodził
w skład Księstwa Warszawskiego. Ostatecznie na blisko sto lat Zagłębie trafiło w ręce Rosji
i to właśnie ten zaborca wywarł na tę krainę największy wpływ [Bielecki 2011: 119]. Obszar
ten często określany jest mianem „czerwonego” ze względu na dominowanie w nim
lewicowych orientacji politycznych [Barański 2001: 361-362]. Zostało to udowodnione
głównie za pomocą badań socjologicznych oraz analizy wyborów, przede wszystkim
parlamentarnych i prezydenckich. Rzekomych przyczyn tego lewicowego trendu jest
podawanych kilka, między innymi: społeczno-ekonomiczne zacofanie rosyjskiego państwa
- długotrwałe istnienie systemu feudalnego i w konsekwencji późne wprowadzanie
kapitalistycznych rozwiązań, duży analfabetyzm, brak zainteresowania sprawami publicznymi
oraz polityką, a także niski poziom cywilizacyjny - szczególnie na wsi
[Wanatowicz 2001: 118-119].
Konflikty klasowe spowodowane bezrobociem oraz złe warunki pracy radykalizowały
postawy robotników. Nasilało się działanie ruchów komunistycznych oraz antyklerykalnych.
Poza tym kościół katolicki nigdy nie był w Zagłębiu Dąbrowskim silny, nie odegrał istotnej
roli w życiu społecznym tego regionu [Ibid.: 123-125]. Lewicowe tendencje umacniały się
szczególnie w okresie PRL. Edward Gierek, który wywodził się z Zagłębia Dąbrowskiego
w oczach wielu mieszkańców tego obszaru uchodzi za symbol modernizacji kraju, mającej
miejsce w latach 70. XX wieku [Bielecki 2011: 125].
Badając kwestie wiary katolickiej na terenie Zagłębia Dąbrowskiego trzeba również
wspomnieć o diecezji sosnowieckiej, która w porównaniu z diecezjami gliwicką, katowicką
i bielsko-żywiecką charakteryzuje się zdecydowanie niższym wskaźnikiem dominicantes oraz
communicantes [Mielewczyk 2013: 179]. W 2013 roku pierwszy wskaźnik dla diecezji
sosnowieckiej wyniósł 27,5%, a drugi 10,9%. Był to czwarty, najniższy wynik w kraju.
Strona | 11
Rezultaty te tłumaczone są niezbyt dobrą strukturą wyznaniową i słabym kontaktem
duchowieństwa z wiernymi, spowodowanym mało okazałą gęstością sieci parafialnych
[Ibid.: 2013: 179].
W wyborach do Rady Miasta Będzina w 2010 roku, najwięcej głosów zdobyła
Platforma Obywatelska - 27,95%, niewiele mniej Sojusz Lewicy Demokratycznej - 25,43%.
Trzecie i czwarte miejsce przypadło dwóm lokalnym komitetom wyborczym.
Następne z kolei jest Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało poparcie 10,84% będzinian.
Ostatnie miejsca przypadają lokalnemu komitetowi wyborczemu oraz Polskiemu Stronnictwu
Ludowemu, na które zagłosowało jedynie 0,18% mieszkańców. Warto jednak dodać
że dwa ostatnie komitety wystawiły tylko po pięciu kandydatów. O fotel prezydenta miasta
Będzin walczyło trzech kandydatów: dwóch bezpartyjnych oraz członek
SLD - Łukasz Komoniewski. By rozstrzygnąć wybory potrzebna była druga tura, którą
wygrał kandydat SLD - jego przewaga nad rywalem wyniosła 13,2 punktu procentowego.
W rywalizacji wyborczej do rady miasta cztery lata później największą liczbę głosów -
29,35%, uzyskał komitet KWW Łukasza Komoniewskiego2. Drugą najwyższą liczbę głosów
zdobyła Platforma Obywatelska - 15,85%. Nieznacznie niższe poparcie, na poziomie 11,90%
zanotowało Prawo i Sprawiedliwość. Kolejne miejsca przypadły lokalnym komitetom
wyborczym, przy czym warto zwrócić uwagę na rezultat KW Prawica, najniższy w całej
stawce - 0,33%. Wybory prezydenckie zostały rozstrzygnięte już w pierwszej turze.
Wygrał je, ubiegający się o reelekcję, Łukasz Komoniewski, startujący pod szyldem własnego
komitetu wyborczego, który uzyskał 64,68% głosów.
W Dąbrowie Górniczej wybory w 2010 roku wygrała Platforma Obywatelska
zdobywając 26,61% głosów. Drugą najwyższą liczbę głosów uzyskał lokalny komitet
- KW Towarzystwo Przyjaciół Dąbrowy Górniczej - 23,76% głosów.
Minimalnie niższe poparcie zanotował Sojusz Lewicy Demokratycznej - 23,74%.
Zaraz za nim znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 11,40% głosów.
W wyborach prezydenckich walka o to stanowisko rozegrała się tylko pomiędzy dwoma
osobami - reprezentantem PO - Krzysztofem Stachowiczem i działaczem SLD - Zbigniewem
Podrazą. Pierwszą jak i drugą turę głosowania wygrał członek Sojuszu, przy czym w drugiej
turze uzyskał on 27,2 punktów procentowych przewagi nad swoim rywalem.
2 Warto zaznaczyć, że Łukasz Komoniewski nadal, choć nieformalnie, związany był z Sojuszem Lewicy
Demokratycznej.
Strona | 12
Najwyższą liczbę głosów w wyborach samorządowych 2014 roku uzyskał
Sojusz Lewicy Demokratycznej - 29,57%. Za nim znalazł się komitet - KW Towarzystwo
Przyjaciół Dąbrowy Górniczej, 19,64% głosów. Kolejne miejsce należy do Prawa i
Sprawiedliwości - 18,48% oraz KWW DWS Niezależni Tomasza Paska - 16,93%. Platforma
Obywatelska uzyskała jedynie 13,02% poparcia. Wybory prezydenckie w pierwszej turze, z
wynikiem 61,39% głosów, wygrał urzędujący prezydent, Zbigniew Podraza (SLD).
Jego przewaga nad drugim z kolei Tomaszem Paskiem (KWW DWS - Niezależni Tomasza
Paska) wyniosła 46,63 punktów procentowych.
Kandydat Platformy Obywatelskiej uzyskał 6,87% głosów.
Wybory do Rady Miasta Sosnowca 2010 roku wygrał Sojusz Lewicy Demokratycznej
z rezultatem 33,91%. Na drugim miejscu znalazła się Platforma Obywatelska,
zdobywając 30,09% głosów. Poparcie 19,33% sosnowiczan zanotował trzeci z kolei
lokalny komitet KWW Niezależni Macieja Adamca, a 15,36% Prawo i Sprawiedliwość.
Wybory prezydenckie rozstrzygnęły się w drugiej turze, do której przeszli kandydaci
SLD - Kazimierz Górski (39,66%) oraz PO - Jarosław Pięta (24,45%). Drugą turę wygrał
Kazimierz Górski uzyskując 53,31% poparcia.
W 2014 roku najwyższy wynik w wyborach do rady miasta uzyskała
Platforma Obywatelska - 27,05%. Na drugim miejscu znalazł się
Sojusz Lewicy Demokratycznej z rezultatem 23,50%. Największa partia prawicowa zdobyła
z kolei 21,35% głosów. Dalsze miejsca zajęły komitety lokalne. Pierwszą turę wyborów
prezydenckich minimalnie wygrał kandydat PO - Arkadiusz Chęciński (26,21%), pokonując
Kazimierza Górskiego (26,05%). W drugiej turze także zwyciężył Chęciński, który uzyskał
poparcie 63,16% sosnowiczan. Podsumowując wyniki wyborów samorządowych
w Zagłębiu Dąbrowskim należy stwierdzić, iż lewica wciąż jest w tym regionie silna.
Jest to najważniejszy wniosek, nasuwający się po analizie wyników w wyborach
samorządowych na tym terenie. Kandydaci Sojuszu Lewicy Demokratycznej osiągali bardzo
dobre wyniki w każdym z trzech badanych miasta zawsze przekraczając pułap 20% głosów.
Szczególnie wysokie poparcie lewica odnotowała w wyborach prezydenckich.
Kandydaci SLD rządzili w Będzinie, Dąbrowie Górniczej oraz Sosnowcu, zarówno w 2010
jak i 2014 roku (wyjątek to ostatnie wybory w Sosnowcu i porażka kandydata Sojuszu
z politykiem Platformy). Szczególnie silne SLD wydaje się być w Będzinie i Dąbrowie
Górniczej.
Strona | 13
W 2010 r. w wyborach do Rady Miasta Będzina SLD minimalnie przegrało z PO - różnicą
2,52 punktu procentowego, znowu w roku 2014 to KWW Łukasza Komoniewskiego okazał
się najlepszy.3 W Dąbrowie Górniczej, w wyborach do organu uchwałodawczego, wygrała
również Platforma Obywatelska, jednak różnica pomiędzy
Sojuszem Lewicy Demokratycznej była niewielka i wynosiła tylko 2,87 punktu
procentowego. Cztery lata później zwyciężyła lewica z rezultatem 29,57% głosów.
Na pewno warty odnotowania jest wynik PO - 13,02%. Ewidentnie widać, że ugrupowanie to
straciło poparcie kosztem PiS, który otrzymał w 2014 r. 18,48% głosów, czyli 7,08 punktu
procentowego więcej w porównaniu z poprzednimi wyborami.
Wysokie poparcie dla SLD w Dąbrowie Górniczej jest również widoczne na polu
prezydenckim, gdzie zarówno w 2010, jak i 2014 roku wybory wygrywał Zbigniew Podraza.
Ewidentnym paradoksem jest sytuacja w Sosnowcu, gdzie w 2010 roku wybory zarówno
do rady miasta, jak i prezydenckie zdominował Sojusz Lewicy Demokratycznej
(aż 33,91% w pierwszej spośród podanych elekcji). W 2014 pozycja SLD uległa zmniejszeniu
kosztem PO, które minimalną przewagą wygrało wybory do organu uchwałodawczego.
Przedstawiciel partii, Kazimierz Górski, stracił stanowisko prezydenta miasta na rzecz
reprezentanta Platformy Obywatelskiej. Pozycja lewicy w Sosnowcu nadal jest znacząca
ale sukces wyborczy PO na tak trudnym terenie pokazuje, że mieszkańcy nie byli zadowoleni
z działalności Sojuszu w okresie 2010-2014.
Zagłębie Dąbrowskie bardzo dobrze wpisuje się w schemat koncepcji
kościelno-zaborowej. Lewica ma tutaj mocną pozycję, aczkolwiek silna jest tutaj również
pozycja PO. Jest to zgoła oczywiste, zważając na ogólnopolskie znaczenie tego ugrupowania.
Sojusz Lewicy Demokratycznej jest dla Platformy Obywatelskiej w wyborach
samorządowych równorzędnym rywalem, momentami uzyskując wyższe poparcie.
Zauważalne jest również umiarkowane poparcie dla prawicy - Prawo i Sprawiedliwość
nie odgrywa znaczącej roli w tym regionie, jednak na pewno odnotować należy tendencję
zwyżkową, jeżeli chodzi o ilość głosów w porównaniu z wyborami z 2010 r.
Przykład Sosnowca pokazuje, że dominujące poparcie dla lewicy może niebawem ulec
zakończeniu, jednak na pewno nie zmniejszy się poniżej poziomu relewancji.
Wyniki wyborów samorządowych udowadniają, że w klimacie Zagłębia wciąż unosi się
„lewicowy duch” a opisywane wcześniej wpływy przeszłości nadal kształtują ten region
i wpływają na decyzje wyborcze jego mieszkańców.
3 Łukasz Komoniewski startował i zwyciężył w 2010 r. w wyborach prezydenckich z ramienia SLD, więc jest
on uznany za kandydata lewicowego.
Strona | 14
Charakterystyka Śląska Cieszyńskiego i wyniki wyborów samorządowych w
Cieszynie
Śląsk Cieszyński to kraina wchodząca w skład województwa śląskiego. Z pewnością
decydującym czynnikiem, wyróżniającym ten obszar jest kwestia struktury wyznaniowej.
Jest ona ewenementem na skalę ogólnopolską. W regionie tym występuje największe
skupisko luteranów (członkowie Kościoła Ewangelickiego-Augsburskiego) w Polsce
[Glajcar 2013: 51]. Stanowią oni 30% ludności całego Śląska Cieszyńskiego, a w Wiśle
i Goleszowie mają przewagę liczebną nad katolikami [Kowalski 2000: 66]. Luteranizm został
zaimplementowany na tym terenie w 1545 roku przez ówczesnego władcę
Księstwa Cieszyńskiego - księcia Wacława III Adama [Wąs 2007: 152].
W literaturze przedmiotu stawiane są tezy, że wiara ewangelicka ma duży wpływ
na preferencje wyborcze mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Wiąże się to również z grupą
cech definiujących egzystencję cieszyniaków. Rafał Glajcar [2013: 58-61]. zwraca szczególną
uwagę na takie wartości jak: etyka pracy, obowiązkowość, rodzina, wiara, pragmatyzm
polityczny, legalizm oraz dystans wobec spraw wielkiej polityki. Z tego wynika również:
brak radykalizacji działań, wartość przetrwania oraz zdolność do dynamicznego
dostosowywania się do nowych warunków. Sam Kościół ewangelicki w przeszłości
nie zachęcał do nadmiernego radykalizmu i przeciwstawiania się władzy w okresie
komunizmu. Co ważne, najliczniejsza organizacja opozycji demokratycznej tamtego okresu
- „Solidarność” kojarzona była raczej z Kościołem katolickim, a jej przywódca - Lech Wałęsa
jawnie manifestował swoje katolickie wyznanie, co wzbudzało w luteranach dystans
do działalności opozycyjnej. Analiza elekcji parlamentarnych i prezydenckich pokazuje
że mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego nie mają skłonności do głosowania na kandydatów
jawnie powiązanych z Kościołem katolickim, zauważalna jest również tendencja
do sprzyjania kandydatom lewicowym i centrowym z odnotowanymi pewnymi odstępstwami
od tej reguły.
W tym wypadku, badania samorządowe nad obszarem Śląska Cieszyńskiego będą
swego rodzaju nowością i bardzo ciekawym jest, czy pokryją się one z analizami wyborów
parlamentarnych i prezydenckich, gdzie centrolewica uzyskiwała z reguły wyższe poparcie
niż kandydaci prawicowi. Jeżeli chodzi o samą koncepcję kościelno-zaborową, to czynnik
kościelny powinien być tutaj dominujący.
Strona | 15
Ogólnie sama hipoteza zaborowa będzie w tym regionie najprawdopodobniej najmniej
znacząca i wyrazista ze względu na sam kontekst religijny i jego dłuższe istnienie w tym
regionie (przyjście luteranizmu na Śląsk Cieszyński zdecydowanie wyprzedziło okres
zaborów). Czynnik czysto kościelny będzie prawdopodobnie najmocniej kształtującym
decyzje wyborcze mieszkańców regionu.
W wyborach samorządowych 2010 roku najwyższy rezultat uzyskał lokalny komitet
wyborczy - KWW Wspólnota dla Cieszyna, zdobywając 27,67% głosów.
Drugie miejsce zajęła Platforma Obywatelska z poparciem 19,23% mieszkańców. Nieco
mniej głosów uzyskał komitet KWW Porozumienie Przyjazne Miasto - 17,88%.
Za nimi uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 13,12% głosów. Kolejne
miejsca zajęły KWW Lewica Ziemi Cieszyńskiej (9,67%) oraz KWW Cieszyński Ruch
Samorządowy (8,97%). Pierwsza turę wyborów na burmistrza wygrał Mieczysław Szczurek
kandydat bezpartyjny, uzyskując 20,83% głosów. Do drugiej tury zakwalifikował się również
inny bezpartyjny kandydat - Włodzimierz Cybulski z rezultatem jedynie o dziesiątą część
punktu procentowego niższym od swojego rywala. Trzecie miejsce zdobył Kazimierz
Kawulok (kandydat bezpartyjny) - 19,84%, a czwarte reprezentant PO - Adam Swakoń
z poparciem na poziomie 17,64%. Najniższy wynik uzyskał Jan Szwarc (SLD) - 9,42%.
W drugiej turze zdecydowanie zwyciężył Mieczysław Szczurek, który uzyskał prawie
trzydzieści punktów procentowych przewagi nad swoim przeciwnikiem.
Zwycięzcą wyborów do rady miasta w 2014 roku został lokalny komitet - KWW
Mariusza Andrukiewicza, z wynikiem 26,29%. Drugie miejsce zajął inny lokalny komitet -
KWW Cieszyńska Inicjatywa Samorządowa CIS, który zdobył 18,84% głosów. Następna
była Platforma Obywatelska z poparciem 17,70% cieszyniaków. Kolejne trzy miejsca zajęły
komitety lokalne, w tym KWW Lewica Ziemi Cieszyńskiej (0,84%). Porażkę wyborczą
zanotowało Prawo i Sprawiedliwość (0,23%) oraz Nowa Prawica (0,15%).
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to walka pomiędzy pięciorgiem kandydatów
z czego tylko jeden startował z ramienia komitetu partyjnego - PO. Najwięcej głosów zdobył
Ryszard Macura (KWW Cieszyńska Inicjatywa Samorządowa CIS - 22,61%).
Niewiele mniej, bo 20,71% uzyskał Mieczysław Szczurek. Kandydatka PO uzyskała
najniższe poparcie z wszystkich rywalizujących o fotel burmistrza - 18,02%. Drugą turę
z przewagą 26,54 punktów procentowych wygrał Ryszard Macura.
Wybory samorządowe w Cieszynie zostały zdominowane przez komitety lokalne.
Przyczyną tego zjawiska może być kwestia liczby mieszkańców tego miasta i jego lokalny
charakter.
Strona | 16
W porównaniu z innymi badanymi miejscowościami, liczba osób żyjących
w Cieszynie jest najniższa. Osłabiony jest w ten sposób czynnik ideologiczny i partyjny
w głosowaniu. W ten sposób wyższe poparcie uzyskują kandydaci niezależni.
Przechodząc z poziomu lokalnego na regionalny, czynnik ideologiczny zostaje wzmocniony
a wyborca popiera kandydata należącego do formacji pierwszego wyboru
[Turska-Kawa 2012: 27]. Platforma Obywatelska nie zdołała skutecznie rywalizować
z komitetami lokalnymi. Zarówno w 2010, jak i 2014 roku ugrupowanie to uzyskało podobny
procent oddanych głosów, jednak wyniki te były zbyt niskie, by można było mówić
o sukcesie wyborczym w tym mieście. Jest to obraz trochę inny w porównaniu z wyborami
parlamentarnymi. Cieszyniacy w wyborach samorządowych ufają lokalnym komitetom.
Na pewno warto odnotować umiarkowany wynik PiS w 2010 i bardzo słaby w 2014 roku.
W tym roku niskie poparcie uzyskała również Nowa Prawica, partia kojarzona głównie
z postacią jej lidera - Janusza Korwin-Mikkego. Jest to niejako dowód na to
że cieszyniacy faktycznie nie popierają skrajności i nie ufają partiom prawicowym
które w swych postulatach odnoszą się do wartości katolickich. PiS oraz KNP od strony
światopoglądowej są konserwatywne - cenią wartości chrześcijańskie w życiu społecznym.
Dodatkowo postać Janusza Korwin-Mikkego jest kojarzona bardziej z radykalnymi
i bezkompromisowymi hasłami niż umiarkowaniem. Trudnym jest jednoznaczne
stwierdzenie, czy w tym wypadku hipoteza kościelno-zaborowa pokrywa się z regionem
Śląska Cieszyńskiego. Wynika to głównie z jego niełatwej specyfiki. Na pewno jest kilka
elementów, które można wpisać w schemat tej koncepcji, jak chociażby wspomniane
wcześniej niskie poparcie dla partii prawicowych. Cieszyn na pewno utrzymuje swój
centrowy klimat polityczny. Platforma Obywatelska może tutaj liczyć na przyzwoite
poparcie, ale mimo wszystko niższe w stosunku do lokalnych komitetów. W tegorocznych
wyborach parlamentarnych zwycięstwo Platformy w tym regionie jest bardzo
prawdopodobne.
Podsumowanie
W świetle hipotezy kościelno-zaborowej, spośród analizowanych regionów
Zagłębie Dąbrowskie jest obszarem najbardziej wyrazistym z punktu widzenia wyborów
samorządowych.
Strona | 17
Rezultaty wyborcze we wszystkich trzech badanych miastach pokrywają się z wnioskami
wyciąganymi na podstawie decyzji wyborczych mieszkańców Zagłębia
w innych elekcjach - parlamentarnych i prezydenckich. Czynnik kościelny, jak i zaborowy
jest tutaj najdobitniej ukazany. Objawia się on nie tylko w wysokim poparciu
dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czyli partii lewicowej, ale i w słabych wynikach partii
prawicowych - w tym wypadku Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście
wyniki SLD nie wpisują się w znamiona dominacji, są jednak konkurencyjne dla aktualnie
największego w kontekście ogólnopolskim ugrupowania - Platformy Obywatelskiej.
Znaczące poparcie dla Sojuszu nie jest wyłącznie powiązane z wyborami do rady miasta
również w wyborach prezydenckich kandydaci tego ugrupowania osiągali sukcesy.
Mowa tutaj chociażby o Łukaszu Komoniewskim (Będzin) oraz Zbigniewie Podrazie
(Dąbrowa Górnicza). Zbliżone do siebie rezultaty wyborcze PO i SLD dobitnie pokazują
że to drugie ugrupowanie ma silną pozycję w Zagłębiu Dąbrowskim.
Wniosek ten ma szczególnie mocny wydźwięk, gdy weźmiemy pod uwagę, jakie znaczenie
w kontekście ogólnopolskim posiada Platforma Obywatelska.
Ważne jest również wspomniane wcześniej niskie poparcie dla PiS, chociaż trzeba
przyznać, że w 2014 roku ugrupowanie to poprawiło swój rezultat wyborczy w stosunku
do wyborów z 2010 roku. Jest to szczególnie widoczne na przykładzie Dąbrowy Górniczej
oraz Sosnowca, gdzie różnica wynosi nawet 5-7 punktów procentowych. Nawiązując jeszcze
do samego Sosnowca, to właśnie w tym mieście odnotowany został znaczący spadek poparcia
dla SLD, dotyczy to zarówno wyborów do rady (strata 8,41 punktów procentowych kosztem
PO), jak i prezydenckich (kandydat PO zastępuje reprezentanta SLD na stanowisku).
Możliwe, iż jest to zwiastun przesunięcia poparcia w inną stronę, jednak na pewno bardziej
klarowne wnioski będzie można wyciągać przy następnej elekcji samorządowej.
Niskie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości to nie tylko domena Zagłębia
Dąbrowskiego. Ugrupowanie to umiarkowane poparcie uzyskiwało zarówno na Śląsku
Cieszyńskim, jak i Górnym Śląsku. W przypadku Śląska Cieszyńskiego sytuacja ta nakłada
się na charakteryzowaną w artykule hipotezę kościelno-zaborową. Odmiennie
prezentuje się sytuacja na Górnym Śląsku. W Rudzie Śląskiej i Chorzowie, spośród
komitetów partyjnych, najsilniejszą pozycję posiada Platforma Obywatelska.
W Rudzie Śląskiej wygrywała konsekwentnie w 2010 i 2014 roku. W Chorzowie w 2010
roku uległa komitetowi lokalnemu, natomiast cztery lata później zwycięstwo PO było
już zdecydowane.
Strona | 18
Warto również dodać, że w Chorzowie podczas obydwu elekcji na urząd prezydenta wybrany
został kandydat PO, podobna sytuacja miała miejsce
w Świętochłowicach. W 2010 i 2014 roku w Świętochłowicach wygrywał lokalny komitet -
KW Ruch Ślązaków-Świętochłowice. 2010 rok to również niskie poparcie dla PO - tylko
10,54%. Rehabilitacja Platformy nastąpiła cztery lata później, kiedy ugrupowanie
to poprawiło swój wynik o 6,72 punktu procentowego i utworzyło koalicję z lokalnym
komitetem wyborczym KW Razem dla Świętochłowic z D. Kostempskim (22,89% głosów).
Rezultaty wyborów w Rudzie Śląskiej, Chorzowie oraz Świętochłowicach pokazują że
miasta te przeniosły swój wyborczy punkt ciężkości w stronę centrum. Należy również dodać,
że we wszystkich trzech wymienionych wcześniej ośrodkach miejskich
w wyścigu wyborczym SLD jest praktycznie niezauważalne. Tak jak w wypadku Zagłębia
Dąbrowskiego, na Górnym Śląsku (Ruda Śląska i Chorzów) można odnotować zwiększone
poparcie dla PiS - o około pięć punktów procentowych. W Świętochłowicach
jest ono bez zmian, utrzymuje się w granicach 14%.
Nie można powiedzieć, że Górny Śląsk jest regionem prawicowym.
Tendencje anty-lewicowe się utrzymały, jednak silna pozycja centrum z całą pewnością jest
zauważalna i definiuje cały ten region właśnie w ten sposób.
Wybory samorządowe na Śląsku Cieszyńskim pokazują dwie rzeczy: wysokie
zaufanie do lokalnych komitetów oraz słabość partii prawicowych na tym terenie. Lokalne
komitety wyborcze wygrywały wybory w Cieszynie zarówno w 2010, jak i 2014 roku.
Dotyczy to wyborów do rady miasta oraz prezydenckich. Platforma Obywatelska może liczyć
w tym regionie na stałe poparcie, w granicach 17-19%. Jest ono zbyt niskie, aby pokonać
posiadające silną pozycję, komitety lokalne, ale wystarczająco stabilne, by odgrywać
znaczącą rolę na lokalnej scenie politycznej. Na pewno jest to przejaw silnej pozycji partii
gdyż wykluczając czynnik lokalny, mogłaby ona liczyć na zdecydowanie wyższe wyniki
czego dowodem są chociażby rezultaty parlamentarne z 2011 roku (50,49%).
Charakterystyczne dla tego regionu jest niskie poparcie dla partii prawicowych
w 2010 roku wynik PiS był umiarkowany (13,12%), jednak w 2014 był już zdecydowanie
niższy (0,23%). Podobnie wypadała Nowa Prawica notując tylko 0,15% poparcia.
Jest to niejako dowód na to, że mieszkańcy Cieszyna nie ufają radykalizmom głoszonym
przez partie prawicowe. Obydwa te ugrupowania prezentują konserwatywny światopogląd
powiązany z Kościołem katolickim, który nie zyskuje w tym regionie zbytniej popularności.
Strona | 19
Jeżeli upatrywać kwestie Śląska Cieszyńskiego w kontekście kościelno-zaborowym
to na pewno czynnik kościelny będzie w tym wypadku dominujący.
Świadczą o tym wymienione wcześniej cechy określające cieszyniaków, ich motywy
postępowania oraz sam wpływ wiary ewangelickiej, który utrwalił się w czasach Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej. Wysokie poparcie dla lokalnych komitetów, dobre wyniki
Platformy Obywatelskiej oraz słabe partii prawicowych pokazują, że cieszyniacy
kierują się chłodną kalkulacją, racjonalizmem.
Lokalne komitety najlepiej zaopiekują się regionem, gdyż są z nim w jakiś sposób
związane.)oraz umiarkowaniem (wysokie poparcie PO, partii uznawanej za centrową oraz
brak zaufania dla ugrupowań prawicowych, często radykalnych w swych postulatach).
Porównując wybory miejskie z elekcją do Sejmiku Województwa Śląskiego
z pewnością można stwierdzić, że klimat lokalny nie jest w pełni tożsamy z regionalnym.
Przede wszystkim widoczna jest pewna nieregularność rezultatów wyborczych
- nie wszystkie wyniki wyborów z poszczególnych miejscowości pokrywają się
z tymi ogólnowojewódzkimi. W wyborach regionalnych w 2010 roku sukces wyborczy
osiągnęło PO i SLD, z kolei porażkę PiS. Role nieznacznie odwróciły się cztery lata później.
Prawo i Sprawiedliwość poprawiło swój rezultat wyborczy, znowu pozycja
Platformy Obywatelskiej oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej uległa niewielkiemu
osłabieniu.
W schemat ten wpisują się wybory do rady miasta w Rudzie Śląskiej.
W ciągu czterech lat poparcie dla PO i SLD uległo zmniejszeniu, natomiast rezultaty PiS
poprawie. W Chorzowie tylko Sojusz Lewicy Demokratycznej i Prawo i Sprawiedliwość
wpisały się w ogólnowojewódzki schemat. Platforma osiągnęła w tym mieście znaczący
sukces wyborczy, zdecydowanie poprawiając swój wynik. Pod tym względem odmiennie
kształtuje się sytuacja w Świętochłowicach. Wynik PO uległ poprawie, a rezultat PiS
właściwie w ogóle się nie zmienił. Kwestia SLD jest niemożliwa do zbadania
gdyż ugrupowanie to w 2014 roku nie wystawiło w tym mieście swoich kandydatów.
Przechodząc do Zagłębia Dąbrowskiego, w Będzinie jedynie poparcie dla PO uległo
znaczącej zmianie i obniżyło się zauważalnie. Poprawił się rezultat wyborczy partii Jarosława
Kaczyńskiego, jednak nie w tak istotny sposób, jak w Dąbrowie Górniczej
gdzie ugrupowanie to w przeciągu czterech lat zyskało aż ponad siedem punktów
procentowych. Poparcie dla Platformy Obywatelskiej w tym mieście zmniejszyło się z kolei
o ponad trzynaście punktów procentowych.
Strona | 20
W Sosnowcu na przestrzeni lat 2010 i 2014 zmniejszyło się poparcie PO (rezultat wyborczy
pozwolił temu ugrupowaniu jednakże wygrać w tym mieście w 2014 roku) oraz SLD. Zyskał
za to PiS, zatem można stwierdzić
że rezultaty Sosnowca w kontekście strata-zysk danego ugrupowania są tożsame z tymi
ogólnowojewódzkimi. W Cieszynie straciło zarówno PO jak i PiS, jednak zmniejszenie się
poziomu poparcia tego drugiego ugrupowania w porównaniu do pierwszego jest ogromne
i wynosi aż 12,89 punktów procentowych.
Generalizując, można stwierdzić, że w większości przypadków wybory do rady miasta
pokrywają się z trendem wyborczym elekcji do Sejmiku Województwa Śląskiego.
Stopniowo odbudowuje się pozycja Prawa i Sprawiedliwości, które w większości miast
poprawiało swoje rezultaty wyborcze, podobnie jak w skali całego województwa. Odwrotnie
znowu ma się kwestia Platformy Obywatelskiej, której poziom poparcia zmniejsza się, czy to
regionalnie, czy lokalnie. Oczywiście, tutaj sprawa przedstawia się zupełnie inaczej niż w
przypadku PiS albowiem mimo tendencji spadkowej pozycja PO w województwie wciąż jest
silna. O wyniku Sojuszu Lewicy Demokratycznej w skali całego województwa z pewnością
najbardziej decyduje Zagłębie Dąbrowskie, jednak i w tym regionie pozycja lewicy ulega
stopniowemu osłabieniu. Podobnie jak w regionie Górnego Śląska, gdzie w każdym z
analizowanych miast rezultat lewicy uległ zmniejszeniu. Pokrywa się to z kwestią wyborów
do Sejmiku gdzie w przeciągu czterech lat Sojusz stracił prawie osiem punktów
procentowych poparcia.
Podsumowując całą analizę nasuwa się kilka finalnych wniosków. Pierwszy to kwestia
Zagłębia Dąbrowskiego, które tak jak wcześniej wspomniałem, jest najbardziej wyrazistym
z badanych regionów, najsilniej wpisującym się w badaną hipotezę. Wciąż widoczne
jest zróżnicowanie pomiędzy Zagłębiem, a Górnym Śląskiem, które udowodniono
już wcześniej. Tyczy się to lewicy, która w Zagłębiu Dąbrowskim wciąż posiada silną
pozycję, a na Górnym Śląsku nie odgrywa istotnej roli. Poza tym, adekwatnym
wyznacznikiem zróżnicowania tych dwóch regionów jest kwestia dominicantes
i communicantes diecezji katowickiej, gliwickiej oraz sosnowieckiej.
Różnica we wskaźnikach pomiędzy diecezją katowicką a sosnowiecką wynosi odpowiednio
13,1 i 7,8 punktu procentowego, a pomiędzy gliwicką a sosnowiecką 11,5 i 6,1.
Wskaźniki dla wszystkich trzech diecezji są umiarkowanie wysokie, jednak zróżnicowanie
pomiędzy diecezjami górnośląskimi a sosnowiecką jest zauważalne i może być elementem
wyjaśniania kwestii lewicowych tendencji w Zagłębiu Dąbrowskim oraz anty-lewicowych
na Górnym Śląsku.
Strona | 21
Górnośląska ziemia zbliżyła się w swym politycznym charakterze
do Śląska Cieszyńskiego, szczególnie pod kątem dość wysokiego poparcia dla
Platformy Obywatelskiej. Można założyć, że obydwa te regiony uległy wpływom centrum i w
tym aspekcie stały się wobec siebie tożsame. Nawiązując jeszcze do kwestii dominicantes
i communicantes zauważalny jest długoletni już, ogólnopolski trend spadkowy obydwóch
tych wskaźników. Jest on również zauważalny w diecezjach górnośląskich i
diecezji sosnowieckiej. Dla przykładu, na przestrzeni 2000 i 2013 roku, wskaźnik
dominicantes dla diecezji katowickiej i gliwickiej zmniejszył się o 10,5 punktu procentowego.
Można zaryzykować stwierdzenie, że spadek tego wskaźnika na górnośląskiej ziemi nakłada
się w czasie ze zwiększającym się stopniowo poparciem dla partii centrum, czyli
Platformy Obywatelskiej. Niski poziom dominicantes w diecezji sosnowieckiej może być
czynnikiem wpływającym na wysokie poparcie dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej
czyli lewicy. Wniosek ten wzmacnia jeszcze fakt słabej pozycji prawicy na Górnym Śląsku
która od dłuższego czasu nie potrafi skutecznie rywalizować z komitetami lokalnymi
i Platformą Obywatelską. To pokazuje, jak silnie kwestia wyznania i Kościoła, szczególnie
katolickiego, wpływa na zachowania wyborcze mieszkańców regionu.
Nadal widoczne są różnice, które pokazują odrębność w kontekście hipotezy
czy to kościelnej, czy zaborowej pomiędzy analizowanymi regionami. Zróżnicowanie
Górny Śląsk-Zagłębie Dąbrowskie jest wciąż silne, jednak nie we wszystkich aspektach.
Zatarła się również granica pomiędzy tymi regionami a Śląskiem Cieszyńskim.
Można więc przyjąć, że hipoteza kościelno-zaborowa została w istotny sposób
zweryfikowana, jednak jej założenia nie wpisują się w pełni w wyniki wyborów
samorządowych na Górnym Śląsku, Zagłębiu Dąbrowskim i Śląsku Cieszyńskim.
Nic w tym dziwnego, gdyż wybory samorządowe rządzą się swoimi prawami a ważny głos
w całej rywalizacji wyborczej mają niewątpliwie komitety lokalne, których obecność
uniemożliwia wyciąganie klarownych wniosków. Odpowiedzią na wszystkie wątpliwości
będą najprawdopodobniej zbliżające się wybory prezydenckie i parlamentarne, które pokażą,
czy hipoteza kościelno-zaborowa ma jeszcze pokrycie w tego typu elekcjach oraz czy jest
tożsama z wynikami wyborów samorządowych.
Strona | 22
Bibliografia:
Barański Marek (2001), Kultura polityczna mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego, [w:] M.
Barański (red.), Zagłębie Dąbrowskie: w poszukiwaniu tożsamości regionalnej,
Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Bartkowski Jerzy (2003), Tradycja i polityka: wpływ tradycji kulturowych polskich regionów
na współczesne zachowania społeczne i polityczne, Warszawa: Wydawnictwo
Akademickie „Żak”.
Bielecki Piotr (2011), Zachowania wyborcze mieszkańców Zagłębia i Górnego Śląska jako
wyraz różnicy obu regionów, [w:] M. Kaczmarczyk, W. Wojtasik (red.), Zagłębie
Dąbrowskie: tożsamość – samorządność – polityka, Sosnowiec: Oficyna Wydawnicza
„Humanitas”.
Gawrecká Marie (2011), Od podziału Śląska do Wiosny Ludów (1740-1848), [w:] J. Bahlcke,
D. Gawrecki, R. Kaczmarek (red.), Historia Górnego Śląska: polityka, gospodarka i
kultura europejskiego regionu, Gliwice: Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Glajcar Rafał (2013), Specyfika Śląska Cieszyńskiego – struktura wyznaniowa i
autoidentyfikacja mieszkańców a ich postawy polityczne (na przykładzie powiatu
cieszyńskiego), [w:] J. Podgórska-Rykała, K. Stelmach, J. Wichura (red.), Vademecum
Śląsk: badania śląskoznawcze, Katowice: Wydawnictwo Remar.
Kowalski Mariusz (2000), Geografia wyborcza Polski: przestrzenne zróżnicowanie zachowań
wyborczych Polaków w latach 1989 – 1998, Warszawa: PAN, Institute of Geography and
Spatial Organization.
Mielewczyk Jakub (2013), Czy Górny Śląsk jest zwyczajową nazwą województwa śląskiego?,
[w:] J. Podgórska-Rykała, K. Stelmach, J. Wichura (red.), Vademecum Śląsk: badania
śląskoznawcze, Katowice: Wydawnictwo Remar.
Raciborski Jacek (1997), Polskie wybory: zachowania wyborcze społeczeństwa polskiego w
latach 1989 – 1995, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe „Scholar”.
Turska-Kawa Agnieszka (2012), Rywalizacja w wyborach prezydenckich miast „po ślunsku”.
Przykład Katowic i Chorzowa. [w:] Ł. Tomczak (red.), Prezydenci miast: analiza
rywalizacji w wyborach samorządowych, Wrocław: Wydawnictwo MARINA.
Turska-Kawa Agnieszka (2011), Wybory samorządowe w świadomości społecznej – postawy,
zaangażowanie, percepcja. [w:] M. Kolczyński, W. Wojtasik (red.), Wybory
samorządowe 2010, Katowice: Wydawnictwo Remar.
Strona | 23
Wanatowicz Maria (2001), Zagłębie i Zagłębiacy w opiniach Ślązaków w XIX i XX wieku,
[w:] M. Barański (red.), Zagłębie Dąbrowskie: w poszukiwaniu tożsamości regionalnej,
Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Wąs Gabriela (2007), Dzieje Śląska od 1526 do 1806 roku, [w:] M. Czapliński (red.), Historia
Śląska, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
Źródła internetowe:
Spis Powszechny 2011: Gdzie mieszka najwięcej Ślązaków? Dane o narodowości śląskiej w
powiatach, http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/953891,spis-powszechny-2011-
gdzie-mieszka-najwiecej-slazakow-dane-o-narodowosci-slaskiej-w
powiatach,id,t.html?cookie=1 (13.03.2015).
http://katowice.stat.gov.pl/statystyczne-vademecum-samorzadowca/ (13.03-20.03.2015).
http://wybory2010.pkw.gov.pl/geo/pl/240000/240000.html (13.03-20.03.2015).
http://wybory2014.pkw.gov.pl/pl/wyniki/wojewodztwo/view/24 (13.03-20.03.2015).
http://wybory2011.pkw.gov.pl/rfl/pl/f2679bee30e2e91e71a4f82fc614db2e.html#
(22.03.2015).
http://www.iskk.pl/kosciolnaswiecie.html (29.04.2015).