Zdzisław Beksioski
Wzdłuż brzegu gdzie łamią się chmury,
Bliźniacze słońca w jeziorze toną,
Gdy cienie rosną
W Karkossie
Dziwne to noce, gdzie czarne słońca wstają,
Dziwne księżyce, co przez nieba podróżują
Lecz dziwniejsza jeszcze,
Karkossa zgubiona
Pieśni co Hyades śpiewa,
Gdzie łomoczą szaty króla,
Umierają niesłyszane
W tlącej się Karkossie
Pieśni mej duszy, zmarł mój głos.
Umrzyj o, niewyśpiewaną, gdy łzy nie uronione,
Wyschną, gasnąc
W zaginionej Carcossie.
Robert W. Chambers, Pieśn Kassildy, “Żółty król” Akt 1, Scena 2 (1895)