6
redaktor naczelny: Grzegorz Kozicki • Korekta: Gabriela Zobawa • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • nIP: 634-276-78-48 • tel. (32) 781-11-58 • fax (32) 781-11-57 • e-mail: [email protected] DtP: STP KorGraf S.C. Katowice DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl NR 2 (13) 27 marca 2012 r. Z Kata rzyną MUszyń sKą, Dyrektorem Personalnym SITA Polska Sp. z o.o., rozmawia Grzegorz Kozicki Gra tu lu ję suk ce su. Si TA Pol- skaSp. zo.o. zdo by ła ty tuł „Od- po wie dzial ny Pra co daw ca – Li der HR 2012”. z pew no ścią jest to po- twier dze nie przy ję te go przez fir- mę spo so bu funk cjo no wa nia wre- la cjach zpra cow ni ka mi. –To dla nas bar dzo waż na na gro da izo bo wią za nie naprzy szłość. Zjed- nej stro ny ra dość, że uda ło się zre- ali zo wać dzia ła nia, któ rych nie po- dej mu je się win nych fir mach na szej bran ży, zdru giej zaś po czu cie, że to na dal zama ło itrze ba wię cej. Mo że tak po win no być, aby nie osiąść nalau rach? –Ja kim pra co daw cą sta ra się być Si TA? Nor mal nym! Wiem, to dziw nie brzmi w kon tek ście na gro dy. Ale mó wiąc oSI TA trze ba być świa do- mym w ja kim biz ne sie dzia ła my. Trzy czwar te na szej za ło gi to pra- cow ni cy fi zycz ni wy ko nu ją cy po- wta rzal ne, pro ste czyn no ści zwią- za ne zwy wo zem śmie ci, usłu ga mi oczysz cza nia mia sta. Po zo sta li to spe cja li ści ieks per ci. Ocze ku ją szko- leń, cie ka wych do świad czeń za wo - do wych, roz wo ju. Każ da ztych grup chce żyć god nie, wy kształ cić dzie- ci, by im ży ło się le piej. –Si TA to fir ma ce chu ją ca się spo- łecz ną od po wie dzial no ścią biz ne- su. Jak wy glą da ją Pań stwa dzia- ła nia? Dla prze cięt ne go Ko wal skie go wy wóz śmie ci jest waż ny naty le, aby po zbyć się pro ble mu, ale nie na ty le waż ny, aby po no sić te go kosz ty (stąd dzi kie wy sy pi ska). Aprze cież na sza dzia łal ność po le- ga na mi ni ma li za cji przy ro stu ilo- ści od pa dów naZie mi, ato jest, mó wiąc po tocz nie, wyż sza szko ła jaz dy – zło żo na tech nicz nie ikosz- tow na. Po go dzić to wszyst ko jest wy zwa niem dla HR. Odpo cząt ku po sta wi li śmy nawia ry god ność pra- co daw cy dzia ła ją ce go etycz nie, zgod nie zprze pi sa mi pra wa. Każ- dy ma umo wę opra cę, re gu lar nie wy pła ca ne wy na gro dze nie, opła co- ny ZUS. To nasz ele men tarz. Ale to nam ni gdy nie wy star cza ło. Przed- mio tem na szej tro ski jest dba łość ozdro wie pra cow ni ków ibez piecz- ne wa run ki pra cy. By li śmy jed ną zpierw szych firm naryn ku, któ ra ob ję ła wszyst kich swo ich pra cow- ni ków pry wat ną opie ką me dycz ną, z bo ga tym pro gra mem usług. Nie róż ni cu je my po szcze gól nych grup spo łecz nych. Pra cow ni cy fi zycz ni ma ją te sa me świad cze nia co pra- cow ni cy biu ra. Po dej mu je my dzia- ła nia cha ry ta tyw ne skie ro wa ne dona szych pra cow ni ków, aby wspo- ma gać le cze nie ich nie peł no spraw- nych dzie ci. Gdy by ło to ko niecz ne sfi nan so wa li śmy na sze mu ko le dze ope ra cję w pry wat nym szpi ta lu. Obec nie za mie rza my po wo łać fun- da cję, któ rej ce lem bę dzie zbie ra- nie środ ków na le cze nie na szych pra cow ni ków iich ro dzin. Czy pra cow ni cy do ce nia ją te sta ra nia? –Zde cy do wa nie tak. Wro ku ubie- głym prze pro wa dzi li śmy ba da nie za an ga żo wa nia. Wna szej bran ży je- ste śmy je dy ną fir mą, któ ra wzię ła udział wta kich ba da niach. Chcie li- śmy po rów nać się zin ny mi or ga ni- za cja mi i po znać opi nie na szych pra cow ni ków. Ob sza ry zwią za ne z wa run ka mi pra cy i rów no wa gą pra ca – dom, zy ska ły jed ne znaj - wyż szych no to wań. To od zwier cie- dla jak du że zmia ny prze szli śmy na prze strze ni kil ku ostat nich lat: ba zy ibiu ra zo sta ły zmo der ni zo wa- ne, pra cow ni cy jeż dżą co raz no wo - cze śniej szym sprzę tem, no szą es te - tycz ne i czy ste ubra nia ro bo cze. Jed nym znaj czę ściej wpi sy wa nych doan kiet ko men ta rzy by ło: „unas prze strze ga się BHP”. Jak oce nia Pa ni roz po czę ty rok2012, za rów no podką tem dzia- łań bran żo wych, jak iwkwe stii za trud nie nia wSi TA? – To bar dzo waż ny rok, bo jak wszy - scy wbran ży mu si my przy go to wać się dozmia ny biz ne so wej, ja ką jest wpro wa dze nie po dat ku śmie cio we- go. To ogrom ne wy zwa nie dla HR, ja ko part ne ra biz ne su. Wdra ża my na rzę dzia, któ re ma ją wes przeć biz- nes. Wy ni ki ba da nia na za an ga żo- wa nie są tu nie zwy kle przy dat ne, bo skła nia ją dore flek sji idys ku sji, bu do wa nia pla nów dzia ła nia na sta- wio nych na zmia nę ko rzyst ną dla lu dzi zpunk tu wi dze nia mo ty wa cji. Wdra ża my iuspraw nia my m.in. pro- ces oce ny okre so wej, aby za pew nić re ali za cję ce lów. In nym kie run kiem dzia łań jest edu ka cja iroz wój. Odlat na szą fi lo zo fią jest udo stęp nia nie pra cow ni kom szko leń. Nie mu szę mó wić, bo to wie każ dy hr’owiec, że to trud ne m.in. zuwa gi nakosz- ty. Jed nak je śli się cze goś chce, to moż na to osią gnąć. Dwu krot nie uda- ło mi się zre ali zo wać mo je ma rze- nie iuzy skać ogrom ne do ta cje unij- ne naszko le nia, wktó rych udział wzię li za rów no pra cow ni cy biura jak ifi zycz ni. Te raz speł niam ko lej- ne: ru sza my zAka de mią Me na dże - ra SI TA, aby za pew nić ka drze od- po wied nią wie dzę i umie jęt no ści na tym trud nym, kon ku ren cyj nym ryn ku. –Dzię ku ję zaroz mo wę. zrów no wa żo ny roz wój Am bit ny roz wój od po wie dzial ne go li de ra Li dernapol skimryn ku Ar ce lor Mit tal Po land to naj więk- szy pro du cent sta li wPol sce, któ ry od po wia da zapo nad70% zdol no- ści pro duk cyj nych pol skie go hut- nic twa. Spół ka za trud nia po nad 12 ty się cy osób, awraz ze spół ka- mi za leż ny mi za pew nia pra cę po- nad 15 ty siąc om pra cow ni ków. Fir - ma sku pia6 za kła dów hut ni czych, zlo ka li zo wa nych wpię ciu mia stach: Kra ko wie, Dą bro wie Gór ni czej, So- snow cu, Świę to chło wi cach oraz Cho rzo wie. Ar ce lor Mit tal Po land jest tak że wła ści cie lem naj więk szej wEu ro pie kok sow ni – ZK Zdzie- szo wi ce. Każ dy z za kła dów ma swo ją kil ku dzie się cio-, a nie któ re na wet kil ku set let nią hi sto rię i tra- dy cję. Odpow ie dzial nyPra co daw ca Jed nym zfi la rów stra te gii od po- wie dzial no ści biz ne su Ar ce lor Mit- tal Po land, jest dba łość opra cow ni - ków. Re ali zo wa na jest ona wie lo wy mia ro wo, obej mu jąc naj - waż niej sze płasz czy zny: bez pie- czeń stwo, zdro wie, atak że roz wój. Ta kie po dej ście wbiz ne sie two rzy po zy tyw ny wi ze ru nek fir my, któ ry wpo łą cze niu zatrak cyj ny mi ofer- ta mi pra cy przy cią ga doAr ce lor - Mit tal wie lu chęt nych. Za da niem pra co daw cy jest więc wła ści we po- dej ście, za rów no do wie lo let nich, do świad czo nych pra cow ni ków, jak i tych, któ rzy do pie ro wstę pu ją w sze re gi fir my. W od po wie dzi napo trze by tej dru giej gru py, spół- ka pro wa dzi sys tem pro gra mów sta- żo wych iprak tyk let nich we wszyst- kich swo ich od dzia łach nate re nie wo je wódz twa ślą skie go, ma ło pol- skie go i opol skie go. Dzię ki te mu oso by jesz cze stu diu ją ce, ma ją szan- sę po znać prak tycz ny wy miar pra- cy wdzie dzi nie, wktó rej się spe - cja li zu ją oraz zdo być cen ne do świad cze nie za wo do we, sta wia- jąc pierw sze kro ki w prze my śle cięż kim. Dzia ła nia te oka zu ją się bar dzo sku tecz ne wre kru ta cji, bo- wiem pra wie90% sta ży stów de cy - du je się napod ję cie pra cy naeta cie wAr ce lor Mit tal Po land. Zde cy do - wa nawięk szość znich to uczest ni- cy cie szą ce go się co raz więk szym uzna niem pro gra mu edu ka cyj ne go „Za in STA Luj się”, wra mach któ- re go spół ka współ pra cu je z Po li - tech ni ką Ślą ską iAka de mią Gór ni- czo-Hut ni czą. Ko rzy sta ją cy z nie - go adep ci hut nic twa, bio rą udział m.in. wkur sach bran żo we go ję zy- ka an giel skie go, warsz ta tach roz- wi ja ją cych umie jęt ność ana li tycz- ne go i in no wa cyj ne go my śle nia, szko le niach zpra cy ze spo ło wej oraz za rzą dza nia pro jek ta mi. Dzia ła nia fir my wob sza rze HR i co dzien na tro ska o pod no sze nie stan dar dów ja ko ści, atak że bez pie- czeń stwa pra cy, zo sta ły do strze żo- ne ido ce nio ne przy zna niem spół ce ty tu łu Od po wie dzial ny Pra co daw- ca – Li der HR2012. Zdro w ie i bez p ieczeństwo Od zwier cie dle niem wi zji i fi lo - zo fii Gru py Ar ce lor Mit tal jest bez - pie czeń stwo pra cy. Fir ma do kła da wszel kich sta rań, aby prze mysł sta- lo wy był bez piecz ny. Wtym ce lu we wszyst kich za kła dach na le żą- cych do Gru py, uru cho mio ny zo stał pro gram: „Po dróż do ze ra wy pad ków”. W przy pad ku Ar ce- lor Mit tal Po land wskaź nik czę sto- tli wo ści wy pad ków uda ło się ob ni - żyć z 5,9 w 2004 ro ku do 0,8 w 2011. Tak po zy tyw ne wy ni ki uda ło się uzy skać dzię ki in we sty cjom wno - wo cze sne in sta la cje oraz zmia nom wpo dej ściu pra cow ni ków dokwe- stii BHP. Nie bez zna cze nia jest rów nież pro fi lak ty ka zdro wot- na– pra cow ni cy Ar ce lor Mit tal Po- land bio rą udział w or ga ni zo wa- nym wfir mie Ty go dniu Zdro wia, a w struk tu rach fir my w Pol sce dzia ła ją trzy fun da cje, od po wia da- ją ce zaochro nę zdro wia pra cow ni- ków. Pra cow ni cy ma ją też moż li wość sko rzy sta nia z ak cji me dycz nych, wra mach któ rych mo gą wy ko nać ba da nia pod sta wo we: słu chu, wzro- ku iser ca, od dać krew, sko rzy stać zpo rad spe cja li stów, atak że zba- dań po sze rzo nych, ta kich jak: USG, spi ro me t rycz ne, au d io me t rycz ne, oce - nasta nu skó ry, wy ko ny wa napodvi - de oder ma to sko pem i po miar BMI. Po przez wy kła dy i kon sul ta cje ze spe cja li sta mi, fir ma ofe ru je tak że pro fi lak ty kę uza leż nień i wspar cie dla osób zma ga ją cych się zna ło ga- mi. Oprócz ba dań wy ni ka ją cych zprze pi sów pra wa pra cy, przez ca ły rok pra cow ni cy Ar ce lor Mit tal Po- land ma j ą tak że sze ro k i do s tęp do do- dat ko wych, bar dziej spe cja li stycz- nych usług zdro wot nych. Zrów no wa żo nyroz wój Ar ce lor Mit tal Po land ma jąc świa- do mość war to ści wie dzy ido świad- cze nia swo ich pra cow ni ków, do sko- na le ra dzi so bie zpro ble mem lu ki po ko le nio wej, czę sto wy stę pu ją cym w wie lu przed się bior stwach. Jed- nym znaj więk szych wy zwań spół ki w ob sza rze HR, jest za pew nie nie trans fe ru wie dzy po mię dzy młod- szy mi pra cow ni ka mi, a star szym, do świad czo nym po ko le niem hut ni- ków. Słu ży te mu no wa tor ski pro jekt in ter men to rin go wy „maSz TA Lent”, wra mach któ re go od by wa się dwu- kie run ko wa wy mia na do świad- czeń – wie dzą i spo s trze że n ia m i dzie - lą się za rów no no wi pra cow ni cy, któ rzy roz po czę l i pra cę wcią gu ostat - nie go ro ku, atak że oso by zwie lo- let nim sta żem, zwa ne men to ra mi. Wa chlarz moż li wo ści pod no sze- nia kwa li fi ka cji współ ce Ar ce lor- Mit tal Po land jest sze ro ki. Dopra- cow ni ków li nio wych kie ro wa ne są spe cja li stycz ne szko le nia tech nicz- ne itech no lo gicz ne oraz szko le nia przy warsz ta to we, tzw. „tra ining on the job”. Po nad to Ar ce lor Mit tal Po- land du żą wa gę przy kła da dona uki ję zy ków ob cych. Pol skie od dzia ły spół k i or ga n i zu j ą in dy w i du a l ne igru- po we kur sy an giel skie go dla pra- cow ni ków, któ rym zna jo mość te go ję zy ka jest nie zbęd nawco dzien nej pra cy. Do peł nie niem dba ło ści oroz - wój kom pe ten cji lin gwi stycz nych pra cow ni ków jest sys tem Glo ba l En glish – plat for ma in ter ne to wa de - dy ko wa nawszyst kim pra cow ni kom Gru py Ar ce lor Mit tal, naktó rej wir- tu al ne za ję cia zję zy ka an giel skie- go do stęp ne są każ de go dnia, przez ca łą do bę. Ar ce lor Mit tal Po land w spo sób szcze gól ny dba tak że oka drę kie - row ni czą. To wła śnie zmy ślą oniej w2006 r. zo sta ła po wo ła naAka de - mia Me ne dże ra, wktó rej kom plek- so we szko le nia roz wi ja ją ce umie jęt- no ści za rzą dza nia od by ło już po nad 1000 pra cow ni ków róż ne go szcze bla – odbry ga dzi sty pody rek- to ra od dzia łu. GRzE GORz KO ziC Ki gdy 6 lat temu światowy potentat ar cel or M ittal wkro czył do Polski, dy nam icz n ie wpły nęło to na przem ianę krajo wego przemy słu stal o wego w branżę no wo czesną, stab ilną eko no m icz n ie i znacz n ie zautomatyzowaną. Kilka lat wytężonej pracy, inwestycje war te ponad 4,5 mld zł i przen ie s ie n ie na lokalny grunt najl epszych świato wych praktyk nadały polskie mu hutn ictwu no we ob l icze. Ukazały też je den z naj moc n iej szychatutów spół k iar cel or M it tal Po l and –skuteczną,świado mąi plano wanąw perspekty w ie dłu go ter m inowejpol i ty kęperso nalną. Fir ma lu dzi zoso bo wo ścią Z Mał go rzatąKot, Dyrektorem Personalnym firmy Ergis-Eurofilms S.A., rozmawia Grzegorz Kozicki Gra tu lu ję ko lej ne go wy róż nie- nia. Ja kie zna cze nie ma dla Pa ni przy zna ny fir mie Er gis-Eu ro- films S.A. ty tuł Od po wie dzial ny Pra co daw ca – Li der HR2012? –Je ste śmy dum ni zprzy zna ne go ty - tu łu. Odwie lu lat wkła da my wie le wy sił ku iza an ga żo wa nia wtwo rze- nie har mo nij ne go ido bre go miej sca pra cy. To świet na wia do mość! –Ja kie ce chy wPa ni opi nii po wi- nien po sia dać od po wie dzial ny pra- co daw ca? –Kwe stię prze strze ga nia za sad pra- wa pra cy po mi nę mil cze niem – bo to oczy wi ste. To, na czym za le ży nam naj bar dziej i co ro zu mie my podpo ję ciem od po wie dzial no ści, to da wa nie na szym pra cow ni kom po- czu cia bez pie czeń stwa. Cho dzi oto, by ci, któ rzy an ga żu ją się wfir- mę – jej przy szłość iroz wój, czu li się bez piecz nie. Że by wie dzie li, że ich za an ga żo wa nie jest do strze ga ne iwy na gra dza ne. Akie dy ma ją kło- po ty – ro dzin ne, ży cio we, zdro wot- ne – mie li pew ność, że fir ma ich wes prze ma te rial nie, atak że nie ma - te rial nie. Tak wła śnie unas się dzie - je. Od po wie dzial ność roz cią ga się po za ży cie „służ bo we” – wcho dząc dofir my, da jąc nam swo je za an ga- żo wa nie – każ dy ztych lu dzi za słu - gu je nawspar cie wkaż dym wy mia - rze. Tak wła śnie de fi niu je my od po wie dzial ność. –Czy obiek tyw nie rzecz uj mu jąc mo że Pa ni po wie dzieć, że te wła- śnie ce chy cha rak te ry zu ją Pań stwa Spół kę? –Żad na fir ma nie zbu du je suk ce su bez za an ga żo wa nych pra cow ni ków. Wie my, że pie nią dze mo ty wu ją lu - dzi dodzia ła nia, ale je ste śmy prze - ko na ni, że nie tyl ko to się li czy. Wy- glą da nato, że rów nie waż ne, je śli nie waż niej sze, jest przy chyl ne oto- cze nie, wspar cie prze ło żo nych, po- czu cie, że na fir mę moż na li czyć wtrud nych chwi lach. Ta ką at mos fe- rę sta ra my się two rzyć.Imy ślę, że to się nam odwie lu lat uda je. To jest fir ma, wktó rej pra cu ją lu dzie zoso- bo wo ścią, któ rzy nie trak tu ją jej jak eta pu wka rie rze, ale my ślą oEr gi sie ja ko istot nym ele men cie swo je go ży- cia. Ele men cie, któ ry wy ma ga wy- sił ku, ale jest źró dłem sa tys fak cji iwspar cia. Tak, my ślę, że je ste śmy do brym i przy ja znym pra co daw cą. –Pro szę przed sta wić po krót ce ko- rzy ści po za pła co we, wy ni ka ją ce zmoż li wo ści za trud nie nia się wfir- mie Er gis-Eu ro films S.A. –Je ste śmy li de rem wprze twór stwie two rzyw sztucz nych wEu ro pie Środ- ko wej. Pra ca wta kiej fir mie no bi li tu- je. Po ru sza my się wśro do wi sku mię- dzy na ro do wym, nie tyl ko zpo wo du ogrom ne go udzia łu eks por tu w na - szej sprze da ży, ale idla te go, że ma- my wNiem czech dwie fa bry ki. Fir- ma jest sza le nie dy na micz na, sta le się roz w i j a – jest mnó s two oka z ji do awan - sów iroz wi ja nia ka rie ry. Ci, któ rzy chcą i szu ka ją moż li wo ści – ma ją w Er gi sie wszel kie szan se na du żą ka rie rę. Spo tka nia in te gra cyj ne, opie- ka me dycz na, ubez pie cze nia naży - cie, kar ne ty „spor to we”, to wza sa - dzie stan dard. At mos fe ra dy na m icz ne go roz wo ju, cią głe go par cia do przo - du – już nie ko niecz nie. Sta ra my się dy na mizm roz wo ju rów no wa żyć po- czu ciem sta bil no ści. Po łą cze nie nie jest ła twe, ale wy glą da nato, że nam się to uda je. –Ajak za tem wy glą da wPań stwa fir mie kwe stia roz wo ju, pod no sze - nia kwa li fi ka cji oraz mo ty wa cji pra cow ni ków? –Wtej spra wie ma my kil ka głę bo - kich prze ko nań. Jed nym znich jest to, że – po za bar dzo słusz ny mi prze - ko na nia mi sze fów, co dokie run ków, wja kich po win ni roz wi jać się ich lu dzie – to pra cow ni cy naj le piej wie - dzą iczu ją, ja kich kom pe ten cji im bra ku je, któ re ich kom pe ten cje po- win ny zo stać roz bu do wa ne. Pra cow- ni cy sa mi przy go to wu ją swo je pla- ny szko leń, dział kadr iszko le nia po ma ga je re ali zo wać, wy szu ku jąc naj lep szych do staw ców ta kich usług. Bar dzo wie lu zna szych pra cow ni - ków stu diu je bądź uczest ni czy wpro- gra mach stu diów po dy plo mo wych. Każ da pra ca dy plo mo wa/ma gi ster - ska, któ ra do ty czy Er gi su jest czy ta- na przez kom pe tent ną oso bę, któ ra zgła sza uwa gi i po ma ga w ta kim skon stru owa niu pra cy, by by ła nado - brym me ry t o rycz n ie po z io m ie. Od kil- ku na stu lat pro wa dzi my w fir mie za ję cia ję zy ko we – je ste śmy prze- ko na ni, że do bra zna jo mość ję zy- ków in nych niż pol ski, da je swo bo- i wol ność. Pro wa dzi my zin dy wi du ali zo wa ne pro gra my co- achin go we i szko le nio we, bu du je - my plat for my wy mia ny wie dzy we- wnątrz Gru py ER GIS. Fir ma re gu lar nie zwięk sza za- trud nie nie. Czy trud no zna leźć pra- cow ni ka, któ ry od po wia dał by Pań- stwa ocze ki wa niom? –Trud no, bar dzo trud no. Szu ka my lu dzi zpa sją, któ rzy lu bią to, co ro - bią i chcą ro bić wię cej. Szu ka ją swo - jej szan sy, nie chcą trak to wać Er gi su ja ko ko lej ne go eta pu wka rie rze, ale ma ją po mysł nawie lo let nie zwią za- nie się zta ką fir mą jak na sza. Mię- dzy in ny mi dla te go przed wie lo ma la ty otwo rzy li śmy pro gram sty pen - dial ny – wktó rym wy bie ra my mło - dych, ener gicz nych lu dzi z oso bo - wo ścią, da jąc im dodys po zy cji spo re środ ki fi nan so we (ok.2 tys. zł mie - sięcz nie). Wno szą ener gię, któ rej po - trze bu je my, by roz wi jać się rów nie szyb ko jak te raz.

#01 27.03.2012

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: #01  27.03.2012

redaktor�naczelny: Grzegorz Kozicki • Korekta: Gabriela Zobawa • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • nIP:�634-276-78-48• tel. (32) 781-11-58 • fax (32) 781-11-57 • e-mail:�[email protected] • DtP: STP KorGraf S.C. Katowice

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl NR 2 (13) 27 marca 2012 r.

Z Ka�ta�rzy�ną�MU�szyń�sKą,Dy rek to rem Per so nal nym SI TAPol ska Sp. z o.o.,roz ma wia Grze gorz Ko zic ki

– Gra tu lu ję suk ce su. Si TA Pol -ska Sp. z o.o. zdo by ła ty tuł „Od -po wie dzial ny Pra co daw ca – Li derHR 2012”. z pew no ścią jest to po -twier dze nie przy ję te go przez fir -mę spo so bu funk cjo no wa nia w re -la cjach z pra cow ni ka mi.– To dla nas bar dzo waż na na gro dai zo bo wią za nie na przy szłość. Z jed -nej stro ny ra dość, że uda ło się zre -ali zo wać dzia ła nia, któ rych nie po -dej mu je się w in nych fir mach na szejbran ży, z dru giej zaś po czu cie, że tona dal za ma ło i trze ba wię cej. Mo żetak po win no być, aby nie osiąśćna lau rach? – Ja kim pra co daw cą sta ra się byćSi TA?– Nor mal nym! Wiem, to dziw niebrzmi w kon tek ście na gro dy. Alemó wiąc o SI TA trze ba być świa do -mym w ja kim biz ne sie dzia ła my.Trzy czwar te na szej za ło gi to pra -cow ni cy fi zycz ni wy ko nu ją cy po -wta rzal ne, pro ste czyn no ści zwią -za ne z wy wo zem śmie ci, usłu ga mioczysz cza nia mia sta. Po zo sta li tospe cja li ści i eks per ci. Ocze ku ją szko -leń, cie ka wych do świad czeń za wo -do wych, roz wo ju. Każ da z tych grupchce żyć god nie, wy kształ cić dzie -ci, by im ży ło się le piej. – Si TA to fir ma ce chu ją ca się spo -łecz ną od po wie dzial no ścią biz ne -

su. Jak wy glą da ją Pań stwa dzia -ła nia?– Dla prze cięt ne go Ko wal skie gowy wóz śmie ci jest waż ny na ty le,aby po zbyć się pro ble mu, ale niena ty le waż ny, aby po no sić te gokosz ty (stąd dzi kie wy sy pi ska).A prze cież na sza dzia łal ność po le -ga na mi ni ma li za cji przy ro stu ilo -ści od pa dów na Zie mi, a to jest,mó wiąc po tocz nie, wyż sza szko łajaz dy – zło żo na tech nicz nie i kosz -tow na. Po go dzić to wszyst ko jestwy zwa niem dla HR. Od po cząt kupo sta wi li śmy na wia ry god ność pra -co daw cy dzia ła ją ce go etycz nie,zgod nie z prze pi sa mi pra wa. Każ -dy ma umo wę o pra cę, re gu lar niewy pła ca ne wy na gro dze nie, opła co -ny ZUS. To nasz ele men tarz. Ale tonam ni gdy nie wy star cza ło. Przed -mio tem na szej tro ski jest dba łośćo zdro wie pra cow ni ków i bez piecz -ne wa run ki pra cy. By li śmy jed nąz pierw szych firm na ryn ku, któ raob ję ła wszyst kich swo ich pra cow -ni ków pry wat ną opie ką me dycz ną,z bo ga tym pro gra mem usług. Nieróż ni cu je my po szcze gól nych grupspo łecz nych. Pra cow ni cy fi zycz nima ją te sa me świad cze nia co pra -cow ni cy biu ra. Po dej mu je my dzia -ła nia cha ry ta tyw ne skie ro wa nedo na szych pra cow ni ków, aby wspo -ma gać le cze nie ich nie peł no spraw -nych dzie ci. Gdy by ło to ko niecz nesfi nan so wa li śmy na sze mu ko le dzeope ra cję w pry wat nym szpi ta lu.Obec nie za mie rza my po wo łać fun -da cję, któ rej ce lem bę dzie zbie ra -nie środ ków na le cze nie na szychpra cow ni ków i ich ro dzin. – Czy pra cow ni cy do ce nia ją testa ra nia?– Zde cy do wa nie tak. W ro ku ubie -głym prze pro wa dzi li śmy ba da nieza an ga żo wa nia. W na szej bran ży je -ste śmy je dy ną fir mą, któ ra wzię łaudział w ta kich ba da niach. Chcie li -śmy po rów nać się z in ny mi or ga ni -za cja mi i po znać opi nie na szych

pra cow ni ków. Ob sza ry zwią za nez wa run ka mi pra cy i rów no wa gąpra ca – dom, zy ska ły jed ne z naj -wyż szych no to wań. To od zwier cie -dla jak du że zmia ny prze szli śmyna prze strze ni kil ku ostat nich lat:ba zy i biu ra zo sta ły zmo der ni zo wa -ne, pra cow ni cy jeż dżą co raz no wo -cze śniej szym sprzę tem, no szą es te -tycz ne i czy ste ubra nia ro bo cze.Jed nym z naj czę ściej wpi sy wa nychdo an kiet ko men ta rzy by ło: „u nasprze strze ga się BHP”. – Jak oce nia Pa ni roz po czę tyrok 2012, za rów no pod ką tem dzia -łań bran żo wych, jak i w kwe stiiza trud nie nia w Si TA?– To bar dzo waż ny rok, bo jak wszy -scy w bran ży mu si my przy go to waćsię do zmia ny biz ne so wej, ja ką jestwpro wa dze nie po dat ku śmie cio we -go. To ogrom ne wy zwa nie dla HR,ja ko part ne ra biz ne su. Wdra ża myna rzę dzia, któ re ma ją wes przeć biz -nes. Wy ni ki ba da nia na za an ga żo -wa nie są tu nie zwy kle przy dat ne,bo skła nia ją do re flek sji i dys ku sji,bu do wa nia pla nów dzia ła nia na sta -wio nych na zmia nę ko rzyst ną dlalu dzi z punk tu wi dze nia mo ty wa cji.Wdra ża my i uspraw nia my m.in. pro -ces oce ny okre so wej, aby za pew nićre ali za cję ce lów. In nym kie run kiemdzia łań jest edu ka cja i roz wój. Od latna szą fi lo zo fią jest udo stęp nia niepra cow ni kom szko leń. Nie mu szęmó wić, bo to wie każ dy hr’owiec,że to trud ne m.in. z uwa gi na kosz -ty. Jed nak je śli się cze goś chce, tomoż na to osią gnąć. Dwu krot nie uda -ło mi się zre ali zo wać mo je ma rze -nie i uzy skać ogrom ne do ta cje unij -ne na szko le nia, w któ rych udziałwzię li za rów no pra cow ni cy biurajak i fi zycz ni. Te raz speł niam ko lej -ne: ru sza my z Aka de mią Me na dże -ra SI TA, aby za pew nić ka drze od -po wied nią wie dzę i umie jęt no ścina tym trud nym, kon ku ren cyj nymryn ku.– Dzię ku ję za roz mo wę.

zrów no wa żo ny roz wój

Am bit ny roz wój od po wie dzial ne go li de ra

Li�der�na pol�skim�ryn�kuAr ce lor Mit tal Po land to naj więk -

szy pro du cent sta li w Pol sce, któ ryod po wia da za po nad 70% zdol no -ści pro duk cyj nych pol skie go hut -nic twa. Spół ka za trud nia po nad12 ty się cy osób, a wraz ze spół ka -mi za leż ny mi za pew nia pra cę po -nad 15 ty siąc om pra cow ni ków. Fir -ma sku pia 6 za kła dów hut ni czych,zlo ka li zo wa nych w pię ciu mia stach:Kra ko wie, Dą bro wie Gór ni czej, So -snow cu, Świę to chło wi cach orazCho rzo wie. Ar ce lor Mit tal Po landjest tak że wła ści cie lem naj więk szejw Eu ro pie kok sow ni – ZK Zdzie -szo wi ce. Każ dy z za kła dów maswo ją kil ku dzie się cio -, a nie któ rena wet kil ku set let nią hi sto rię i tra -dy cję.

Od�po�wie�dzial�ny�Pra�co�daw�caJed nym z fi la rów stra te gii od po -

wie dzial no ści biz ne su Ar ce lor Mit -tal Po land, jest dba łość o pra cow ni -ków. Re ali zo wa na jest onawie lo wy mia ro wo, obej mu jąc naj -waż niej sze płasz czy zny: bez pie -czeń stwo, zdro wie, a tak że roz wój.Ta kie po dej ście w biz ne sie two rzypo zy tyw ny wi ze ru nek fir my, któ ry

w po łą cze niu z atrak cyj ny mi ofer -ta mi pra cy przy cią ga do Ar ce lor -Mit tal wie lu chęt nych. Za da niempra co daw cy jest więc wła ści we po -dej ście, za rów no do wie lo let nich,do świad czo nych pra cow ni ków, jaki tych, któ rzy do pie ro wstę pu jąw sze re gi fir my. W od po wie dzina po trze by tej dru giej gru py, spół -ka pro wa dzi sys tem pro gra mów sta -żo wych i prak tyk let nich we wszyst -kich swo ich od dzia łach na te re niewo je wódz twa ślą skie go, ma ło pol -skie go i opol skie go. Dzię ki te muoso by jesz cze stu diu ją ce, ma ją szan -sę po znać prak tycz ny wy miar pra -cy w dzie dzi nie, w któ rej się spe -cja li zu ją oraz zdo być cen nedo świad cze nie za wo do we, sta wia -jąc pierw sze kro ki w prze my ślecięż kim. Dzia ła nia te oka zu ją siębar dzo sku tecz ne w re kru ta cji, bo -wiem pra wie 90% sta ży stów de cy -du je się na pod ję cie pra cy na eta ciew Ar ce lor Mit tal Po land. Zde cy do -wa na więk szość z nich to uczest ni -cy cie szą ce go się co raz więk szymuzna niem pro gra mu edu ka cyj ne go„Za in STA Luj się”, w ra mach któ -re go spół ka współ pra cu je z Po li -tech ni ką Ślą ską i Aka de mią Gór ni -

czo -Hut ni czą. Ko rzy sta ją cy z nie -go adep ci hut nic twa, bio rą udziałm.in. w kur sach bran żo we go ję zy -ka an giel skie go, warsz ta tach roz -wi ja ją cych umie jęt ność ana li tycz -ne go i in no wa cyj ne go my śle nia,szko le niach z pra cy ze spo ło wej orazza rzą dza nia pro jek ta mi.

Dzia ła nia fir my w ob sza rze HRi co dzien na tro ska o pod no sze niestan dar dów ja ko ści, a tak że bez pie -czeń stwa pra cy, zo sta ły do strze żo -ne i do ce nio ne przy zna niem spół cety tu łu Od po wie dzial ny Pra co daw -ca – Li der HR 2012.

Zdro�wie�i bez�pie�czeń�stwoOd zwier cie dle niem wi zji i fi lo -

zo fii Gru py Ar ce lor Mit tal jest bez -pie czeń stwo pra cy. Fir ma do kła dawszel kich sta rań, aby prze mysł sta -lo wy był bez piecz ny. W tym ce luwe wszyst kich za kła dach na le żą -cych do Gru py, uru cho mio nyzo stał pro gram: „Po dróż do ze rawy pad ków”. W przy pad ku Ar ce -lor Mit tal Po land wskaź nik czę sto -tli wo ści wy pad ków uda ło się ob ni -żyć z 5,9 w 2004 ro ku do 0,8 w 2011.Tak po zy tyw ne wy ni ki uda ło sięuzy skać dzię ki in we sty cjom w no -

wo cze sne in sta la cje oraz zmia nomw po dej ściu pra cow ni ków do kwe -stii BHP. Nie bez zna cze nia jestrów nież pro fi lak ty ka zdro wot -na – pra cow ni cy Ar ce lor Mit tal Po -land bio rą udział w or ga ni zo wa -nym w fir mie Ty go dniu Zdro wia,a w struk tu rach fir my w Pol scedzia ła ją trzy fun da cje, od po wia da -ją ce za ochro nę zdro wia pra cow ni -ków.

Pra cow ni cy ma ją też moż li wośćsko rzy sta nia z ak cji me dycz nych,w ra mach któ rych mo gą wy ko naćba da nia pod sta wo we: słu chu, wzro -ku i ser ca, od dać krew, sko rzy staćz po rad spe cja li stów, a tak że z ba -dań po sze rzo nych, ta kich jak: USG,spi ro me trycz ne, au dio me trycz ne, oce -na sta nu skó ry, wy ko ny wa na pod vi -de oder ma to sko pem i po miar BMI.Po przez wy kła dy i kon sul ta cje zespe cja li sta mi, fir ma ofe ru je tak żepro fi lak ty kę uza leż nień i wspar ciedla osób zma ga ją cych się z na ło ga -mi. Oprócz ba dań wy ni ka ją cychz prze pi sów pra wa pra cy, przez ca łyrok pra cow ni cy Ar ce lor Mit tal Po -land ma ją tak że sze ro ki do stęp do do -dat ko wych, bar dziej spe cja li stycz -nych usług zdro wot nych.

Zrów�no�wa�żo�ny�roz�wójAr ce lor Mit tal Po land ma jąc świa -

do mość war to ści wie dzy i do świad -cze nia swo ich pra cow ni ków, do sko -na le ra dzi so bie z pro ble mem lu kipo ko le nio wej, czę sto wy stę pu ją cymw wie lu przed się bior stwach. Jed -nym z naj więk szych wy zwań spół kiw ob sza rze HR, jest za pew nie nietrans fe ru wie dzy po mię dzy młod -szy mi pra cow ni ka mi, a star szym,do świad czo nym po ko le niem hut ni -ków. Słu ży te mu no wa tor ski pro jektin ter men to rin go wy „maSz TA Lent”,w ra mach któ re go od by wa się dwu -kie run ko wa wy mia na do świad -czeń – wie dzą i spo strze że nia mi dzie -lą się za rów no no wi pra cow ni cy,któ rzy roz po czę li pra cę w cią gu ostat -nie go ro ku, a tak że oso by z wie lo -let nim sta żem, zwa ne men to ra mi.

Wa chlarz moż li wo ści pod no sze -nia kwa li fi ka cji w spół ce Ar ce lor -Mit tal Po land jest sze ro ki. Do pra -cow ni ków li nio wych kie ro wa ne sąspe cja li stycz ne szko le nia tech nicz -ne i tech no lo gicz ne oraz szko le niaprzy warsz ta to we, tzw. „tra ining onthe job”. Po nad to Ar ce lor Mit tal Po -land du żą wa gę przy kła da do na ukiję zy ków ob cych. Pol skie od dzia ły

spół ki or ga ni zu ją in dy wi du al ne i gru -po we kur sy an giel skie go dla pra -cow ni ków, któ rym zna jo mość te goję zy ka jest nie zbęd na w co dzien nejpra cy. Do peł nie niem dba ło ści o roz -wój kom pe ten cji lin gwi stycz nychpra cow ni ków jest sys tem Glo ba lEn glish – plat for ma in ter ne to wa de -dy ko wa na wszyst kim pra cow ni komGru py Ar ce lor Mit tal, na któ rej wir -tu al ne za ję cia z ję zy ka an giel skie -go do stęp ne są każ de go dnia, przezca łą do bę.

Ar ce lor Mit tal Po land w spo sóbszcze gól ny dba tak że o ka drę kie -row ni czą. To wła śnie z my ślą o niejw 2006 r. zo sta ła po wo ła na Aka de -mia Me ne dże ra, w któ rej kom plek -so we szko le nia roz wi ja ją ce umie jęt -no ści za rzą dza nia od by ło jużpo nad 1000 pra cow ni ków róż ne goszcze bla – od bry ga dzi sty po dy rek -to ra od dzia łu.

GRzE GORz KO ziC Ki

gdy 6�lat�te�mu�świa�to�wy�po�ten�tat�ar�ce�lor�Mit�tal�wkro�czył�do Pol�ski,�dy�na�micz�nie�wpły�nę�ło�to�na prze�mia�nę�kra�jo�we�go�prze�my�słu�sta�lo�we�go�w bran�żę�no�wo�cze�sną,�sta�bil�ną�eko�no�micz�nie�i znacz�niezauto�ma�ty�zo�wa�ną.�Kil�ka�lat�wy�tę�żo�nej�pra�cy,�in�we�sty�cje�war�te�po�nad 4,5�mld�zł�i prze�nie�sie�nie�na lo�kal�ny�grunt�naj�lep�szych�świa�to�wych�prak�tyk�nada�ły�pol�skie�mu�hut�nic�twu�no�we�ob�li�cze.�Uka�za�łyteż�je�den�z naj�moc�niej�szych�atu�tów�spół�ki�ar�ce�lor�Mit�tal�Po�land�–�sku�tecz�ną,�świa�do�mą�i pla�no�wa�ną�w per�spek�ty�wie�dłu�go�ter�mi�no�wej�po�li�ty�kę�per�so�nal�ną.

Fir ma lu dzi z oso bo wo ściąZ Mał�go�rza�tą�Kot,Dy rek to rem Per so nal nym fir my Er gis -Eu ro films S.A., roz ma wia Grze gorz Ko zic ki

– Gra tu lu ję ko lej ne go wy róż nie -nia. Ja kie zna cze nie ma dla Pa niprzy zna ny fir mie Er gis -Eu ro -films S.A. ty tuł Od po wie dzial nyPra co daw ca – Li der HR 2012?– Je ste śmy dum ni z przy zna ne go ty -tu łu. Od wie lu lat wkła da my wie lewy sił ku i za an ga żo wa nia w two rze -nie har mo nij ne go i do bre go miej scapra cy. To świet na wia do mość!– Ja kie ce chy w Pa ni opi nii po wi -nien po sia dać od po wie dzial ny pra -co daw ca?– Kwe stię prze strze ga nia za sad pra -wa pra cy po mi nę mil cze niem – boto oczy wi ste. To, na czym za le żynam naj bar dziej i co ro zu mie mypod po ję ciem od po wie dzial no ści, toda wa nie na szym pra cow ni kom po -czu cia bez pie czeń stwa. Cho dzi o to,by ci, któ rzy an ga żu ją się w fir -mę – jej przy szłość i roz wój, czu lisię bez piecz nie. Że by wie dzie li, żeich za an ga żo wa nie jest do strze ga nei wy na gra dza ne. A kie dy ma ją kło -po ty – ro dzin ne, ży cio we, zdro wot -ne – mie li pew ność, że fir ma ichwes prze ma te rial nie, a tak że nie ma -te rial nie. Tak wła śnie u nas się dzie -je. Od po wie dzial ność roz cią ga siępo za ży cie „służ bo we” – wcho dzącdo fir my, da jąc nam swo je za an ga -żo wa nie – każ dy z tych lu dzi za słu -gu je na wspar cie w każ dym wy mia -rze. Tak wła śnie de fi niu je myod po wie dzial ność. – Czy obiek tyw nie rzecz uj mu jącmo że Pa ni po wie dzieć, że te wła -śnie ce chy cha rak te ry zu ją Pań stwaSpół kę?– Żad na fir ma nie zbu du je suk ce subez za an ga żo wa nych pra cow ni ków.Wie my, że pie nią dze mo ty wu ją lu -dzi do dzia ła nia, ale je ste śmy prze -ko na ni, że nie tyl ko to się li czy. Wy -glą da na to, że rów nie waż ne, je śli

nie waż niej sze, jest przy chyl ne oto -cze nie, wspar cie prze ło żo nych, po -czu cie, że na fir mę moż na li czyćw trud nych chwi lach. Ta ką at mos fe -rę sta ra my się two rzyć. I my ślę, żeto się nam od wie lu lat uda je. To jestfir ma, w któ rej pra cu ją lu dzie z oso -bo wo ścią, któ rzy nie trak tu ją jej jaketa pu w ka rie rze, ale my ślą o Er gi sieja ko istot nym ele men cie swo je go ży -cia. Ele men cie, któ ry wy ma ga wy -sił ku, ale jest źró dłem sa tys fak cjii wspar cia. Tak, my ślę, że je ste śmydo brym i przy ja znym pra co daw cą.– Pro szę przed sta wić po krót ce ko -rzy ści po za pła co we, wy ni ka ją cez moż li wo ści za trud nie nia się w fir -mie Er gis -Eu ro films S.A.– Je ste śmy li de rem w prze twór stwietwo rzyw sztucz nych w Eu ro pie Środ -ko wej. Pra ca w ta kiej fir mie no bi li tu -je. Po ru sza my się w śro do wi sku mię -dzy na ro do wym, nie tyl ko z po wo duogrom ne go udzia łu eks por tu w na -szej sprze da ży, ale i dla te go, że ma -my w Niem czech dwie fa bry ki. Fir -ma jest sza le nie dy na micz na, sta le sięroz wi ja – jest mnó stwo oka zji do awan -sów i roz wi ja nia ka rie ry. Ci, któ rzychcą i szu ka ją moż li wo ści – ma jąw Er gi sie wszel kie szan se na du żąka rie rę. Spo tka nia in te gra cyj ne, opie -ka me dycz na, ubez pie cze nia na ży -cie, kar ne ty „spor to we”, to w za sa -dzie stan dard. At mos fe ra dy na micz ne goroz wo ju, cią głe go par cia do przo -du – już nie ko niecz nie. Sta ra my siędy na mizm roz wo ju rów no wa żyć po -czu ciem sta bil no ści. Po łą cze nie niejest ła twe, ale wy glą da na to, że namsię to uda je. – A jak za tem wy glą da w Pań stwafir mie kwe stia roz wo ju, pod no sze -nia kwa li fi ka cji oraz mo ty wa cjipra cow ni ków?– W tej spra wie ma my kil ka głę bo -kich prze ko nań. Jed nym z nich jestto, że – po za bar dzo słusz ny mi prze -ko na nia mi sze fów, co do kie run ków,w ja kich po win ni roz wi jać się ichlu dzie – to pra cow ni cy naj le piej wie -

dzą i czu ją, ja kich kom pe ten cji imbra ku je, któ re ich kom pe ten cje po -win ny zo stać roz bu do wa ne. Pra cow -ni cy sa mi przy go to wu ją swo je pla -ny szko leń, dział kadr i szko le niapo ma ga je re ali zo wać, wy szu ku jącnaj lep szych do staw ców ta kich usług.Bar dzo wie lu z na szych pra cow ni -ków stu diu je bądź uczest ni czy w pro -gra mach stu diów po dy plo mo wych.Każ da pra ca dy plo mo wa/ma gi ster -ska, któ ra do ty czy Er gi su jest czy ta -na przez kom pe tent ną oso bę, któ razgła sza uwa gi i po ma ga w ta kimskon stru owa niu pra cy, by by ła na do -brym me ry to rycz nie po zio mie. Od kil -ku na stu lat pro wa dzi my w fir mieza ję cia ję zy ko we – je ste śmy prze -ko na ni, że do bra zna jo mość ję zy -ków in nych niż pol ski, da je swo bo -dę i wol ność. Pro wa dzi myzin dy wi du ali zo wa ne pro gra my co -achin go we i szko le nio we, bu du je -my plat for my wy mia ny wie dzy we -wnątrz Gru py ER GIS. – Fir ma re gu lar nie zwięk sza za -trud nie nie. Czy trud no zna leźć pra -cow ni ka, któ ry od po wia dał by Pań -stwa ocze ki wa niom? – Trud no, bar dzo trud no. Szu ka mylu dzi z pa sją, któ rzy lu bią to, co ro -bią i chcą ro bić wię cej. Szu ka ją swo -jej szan sy, nie chcą trak to wać Er gi suja ko ko lej ne go eta pu w ka rie rze, alema ją po mysł na wie lo let nie zwią za -nie się z ta ką fir mą jak na sza. Mię -dzy in ny mi dla te go przed wie lo mala ty otwo rzy li śmy pro gram sty pen -dial ny – w któ rym wy bie ra my mło -dych, ener gicz nych lu dzi z oso bo -wo ścią, da jąc im do dys po zy cji spo reśrod ki fi nan so we (ok. 2 tys. zł mie -sięcz nie). Wno szą ener gię, któ rej po -trze bu je my, by roz wi jać się rów nieszyb ko jak te raz.

Page 2: #01  27.03.2012

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYE2

Delphia�Yachtsstawia�na�jakość

Roz mo wa z woj�Cie�CHeM�ko�teM, Pre ze sem fir my Del phia YachtsKot Sp. j.

– W prze�cią�gu� dwu�dzie�stu� latnie�wiel�ką�fir�mę�prze�kształ�cił�Panw naj�więk�szą�w Pol�sce�stocz�nięjach�to�wą.�W ja�ki�spo�sób�uda�łosię�te�go�do�ko�nać?– Już na sa mym po cząt ku dzia łal -no ści za ło ży li śmy, że na sze pro -duk ty mu szą być naj lep sze. W na -szych umy słach po wsta ła wi zjado sko na łe go, per fek cyj ne go jach -tu i nie ustan nie dą ży li śmy do wpro -wa dze nia jej w ży cie. Wy star czyspoj rzeć na na sze dwa ostat niedzie ła: Del phia 31 i Na uti ka 830,pod czas two rze nia któ rych, od pro -jek tu aż po je go re ali za cję, trzy -ma li śmy się na sze go fir mo we gocre do, mó wią ce go, że w Del phiaYachts łą czy my pa sję, wie dzę i do -świad cze nie z za awan so wa ną tech -no lo gią, by móc two rzyć jach tynaj wyż szej kla sy. Dla te go też każ -dy de tal w na szych te go rocz nychno wo ściach zo stał do pra co wa nytak, aby nie tyl ko cie szył oko, alerów nież był funk cjo nal ny i bez -piecz ny. – Czym� jesz�cze� jach�ty� mar�kiDel�phia� róż�nią� się� od kon�ku�-ren�cji?– Wie lu Po la kom cięż ko jest so -bie wy obra zić, że pol skie jach tysą jed ny mi z naj lep szych na świe -

cie. Mo ment, kie dy do rów ny wa li -śmy kon ku ren cji za gra nicz nej, ma -my już daw no za so bą. Każ de goro ku na sze pro duk ty cie szą się wy -jąt ko wym za in te re so wa niem, za -rów no w Pol sce, co mo gli śmy za -ob ser wo wać na war szaw skichtar gach „Wiatr i Wo da”, jak i za gra -ni cą. Przy kła dem są tu mię dzy in -ny mi stycz nio we, mię dzy na ro do -we tar gi w Düssel dor fie, gdziewła śnie Del phia 31 uzy ska ła bar -dzo przy chyl ne ko men ta rze ze stro -ny za gra nicz nej pra sy bran żo wej,jak i od wie dza ją cych tar gi go ści.Głów nym na szym atu tem jest fakt,że za chod nie stan dar dy nie są na -szym wy znacz ni kiem, gdyż kła -dzie my na cisk na to, by ja kośćjach tów Del phia sta ła na o wie lewyż szym po zio mie. Do ce nia ją nas

pro fe sjo na li ści, gdyż na szy mi klien -ta mi są cho ciaż by wła ści cie le in -nych stocz ni i lu dzie z biz ne suma ry ni stycz ne go.– Ja�kie� są�pla�ny�na przy�szłośćod�no�śnie�Del�phia�Yachts?– Przede wszyst kim roz wój. Światidzie do przo du, po wsta ją no wetech no lo gie i roz wią za nia. Nie tyl -ko chce my je wdra żać, ale sa minie za prze sta nie my ich kre ować.Dą ży my do per fek cji, sta wia jącso bie co raz wy żej po przecz kę. Je -śli chce się być naj lep szym, na le -ży nie ustan nie iść do przo du i prze -cie rać no we szla ki.– W ta�kim�ra�zie�w imie�niu�re�-dak�cji�Stre�fy�Go�spo�dar�ki�ży�czępo�myśl�ne�go�wia�tru�w ża�gle.– Dzię ku ję.

MI�CHAł�CZY�CZY�łO

kie�dy�bra�cia�woj�ciech� i Piotr�kot�za�kła�da�li�stocz�nię�w olec�ku,�mie�li�wi�zję�stwo�rze�nia�pręż�niedzia�ła�ją�cej�fir�my,�pro�du�ku�ją�cej�jach�ty�o naj�wyż�szych�stan�dar�dach�wy�ko�na�nia.�za�pew�ne�nie�przy�-pusz�cza�li�wów�czas,�że�po dwu�dzie�stu�la�tach�sta�nie�się�ona�sym�bo�lem�luk�su�su�i naj�wyż�szej�ja�ko�-ści,�jak�rów�nież,�że�ich�jed�nost�ki�sta�ną�się�ma�rze�niem�nie�jed�ne�go�wil�ka�mor�skie�go.

Piotr i Woj ciech Kot

In�no�wa�cyj�ność�wpi�sa�na�w roz�wój

– Roz po czę li śmy dzia łal ność w paź -dzier ni ku 1989 ro ku. By li śmy wów -czas nie du żą fir mą, pro du ku ją cągłów nie pro duk ty lecz ni cze. By li -śmy na przy kład pre kur so rem wpro -wa dza ją cym na pol ski ry nek pre -pa rat ma gne zo wy w ta blet kach.W ko lej nych la tach za czę li śmy ofe -ro wać in ne pro duk ty, przyj mo wa -ne pro fi lak tycz nie (su ple men ty die -ty), na któ re za po trze bo wa nieznacz nie wzro sło. Dziś sku pi li śmysię na do sko na le niu pro duk cji– wy łącz nie mięk kich kap su łekz róż no rod nym wy peł nie niem, któ -rych ja kość ca ły czas ro śnie.Cur tis He alth Caps to fir ma, któ raod chwi li po wsta nia dzia ła w Wiel -ko pol sce, na to miast ob szar te godzia ła nia obej mu je ca łą Pol skę,a dzię ki no wej in we sty cji obszarnaszego działania to cały świat.–�W ubie�głym�ro�ku� spół�ka� roz�-po�czę�ła� pro�duk�cję� w no�wej� fa�-bry�ce� w Wy�so�go�to�wie� pod Po�-zna�niem.� In�we�sty�cje� wpły�nę�łyna po�pra�wę�ja�ko�ści�pro�duk�tów?– Zde cy do wa nie tak! Od chwi li po -wsta nia przed się bior stwa przy wią -zy wa li śmy – i na dal to ro bi -my – ogrom ną uwa gę do ja ko ści.Już sa ma re ali za cja in we sty cji by łabar dzo szyb kim pro ce sem i dla te -go dziś mo że my się już cie szyćjed nym z naj bar dziej in no wa cyj -nych za kła dów pro duk cyj nych i ba -daw czych te go ty pu w Eu ro pie,a my ślę, że nie prze sa dzę je śli po -wiem, że rów nież jed nym z naj -bar dziej no wo cze snych na świe cie.Wy po sa że nie skom ple to wa li śmyw ta ki spo sób, że ca ły pro ces pro -

duk cyj ny re ali zu je my przy po mo -cy naj no wo cze śniej szych urzą dzeń.Wdro ży li śmy rów nież sys tem in -for ma tycz ny, znacz nie po pra wia -ją cy ob słu gę klien tów. Wra ca jącdo po pra wy ja ko ści, waż ne jestrów nież to, że dzię ki no wej li niipro duk cyj nej, ogra ni cza my ilośćod pa dów oraz zmniej sza my zu ży -

cie me diów ener ge tycz nych na jed -nost kę pro duk tu. –� Ogra�ni�cza�nie� ne�ga�tyw�ne�gowpły�wu�na śro�do�wi�sko�na�tu�ral�-ne�jest�do�me�ną�każ�dej�no�wo�cze�-snej�fir�my.– Z uwa gi na to, iż pra wie nie emi -tu je my do at mos fe ry szko dli wychsub stan cji – z wy łą cze niem emi sjinie wiel kiej ilo ści pa ry wod nej – sku -pia my się przede wszyst kim na spo -so bie ogra ni cze nia i wy ko rzy sta niaod pa dów pro duk cyj nych. Obec nieje ste śmy w fa zie przy go to wań pro -gra mu re duk cji tych sub stan cji, alejuż te raz mo gę po wie dzieć, że chce -my w przy szło ści wy ko rzy sty waćje w jak naj lep szy spo sób, m.in.sprze da jąc je pod mio tom, któ re mo -

gą je wy ko rzy sty wać do dal sze goza go spo da ro wa nia.–� Pań�stwa� fir�ma� świet�nie� funk�-cjo�nu�je�w swo�jej�bran�ży�w Pol�-sce.�Czy�w ślad�za tym�idzie�roz�-wój�dzia�łal�no�ści�eks�por�to�wej?– Eks por tu je my na ska lę glo bal ną.Ma my klien tów w róż nych czę -ściach świa ta. War to jed nak pa mię -

tać, że pra cu je my obec nie wy łącz -nie na zle ce nie in nych pod mio tówz bran ży far ma ceu tycz nej, spo żyw -czej oraz ko sme tycz nej. Tym sa -mym nie je ste śmy bez po śred nimpod mio tem od po wie dzial nym zasprze daż i mar kę spe cy fi ku. Na brakzle ce nio bior ców nie mo że my na -rze kać – jest ich co raz wię cej.–�Do te�go�bra�ku�na�rze�kań�przy�-czy�ni�ła�się�za�pew�ne�wy�so�ka�dba�-łość� o pro�wa�dzo�ne� ba�da�nia�na�uko�we,�a w prze�my�śle�far�ma�-ceu�tycz�nym�jest�to�nie�zmier�nieistot�ną�spra�wą.– W ostat nich la tach prze zna czy li -śmy spo re fun du sze na za kup ba -dań na uko wych. Współ pra cu je myteż z pla ców ka mi na uko wy mi na te -

re nie Wiel ko pol ski – uni wer sy te ta -mi i po li tech ni ką. W naj bliż szymcza sie po dej mie my roz mo wy na te -mat wspól nych prac ba daw czychz na ukow ca mi z Uni wer sy te tu w Me -dio la nie. Przy go to wu je my się rów -nież do współ pra cy z pla ców ka miame ry kań ski mi. Z tym ostat nimpart ne rem za mie rza my się kon cen -tro wać na przy go to wa niu prób do ba -dań kli nicz nych oraz do ku men ta cjire je stra cyj nej. To wszyst ko jest jed -nak jesz cze przed na mi.–�Ty�tuł�RYN�KO�WY�LI�DER�IN�-NO�WA�CJI 2012�–�Ja�kość,�Kre�-atyw�ność,� Efek�tyw�ność� to� dlaPa�ni...– ... przede wszyst kim ogrom nysuk ces – w cią gu bar dzo krót kie gocza su – od mo men tu pod ję cia de -cy zji i prze ko na nia wła ści cie li, żeba da nia, roz wój i wspie ra nie dzia -łań pro in we sty cyj nych oraz bu do -wa no we go bu dyn ku to do bra dro -ga, aż do mo men tu uru cho mie niaza kła du w Wy so go to wie – mi nę łynie speł na czte ry la ta. Umo wę z Ge -ne ral nym Wy ko naw cą, pod pi sa li -śmy za le d wie w ro ku po prze dza ją -cym uru cho mie nie pro duk cji. Torów nież jest przy kła dem, że po tra -fi my roz wi jać się w dy na micz nymtem pie i że in no wa cyj ność jestczymś, czym na praw dę mo że mysię po chwa lić. Na ko niec chcia ła -bym pod kre ślić, że ogrom ny udziałw na szym suk ce sie ma rów nieżUnia Eu ro pej ska, gdyż to dzię ki jejfun du szom, z pro gra mu In no wa -cyj na Go spo dar ka, ma my pięk ny,no wo cze sny za kład, w któ rymwszyst ko jest moż li we.

Cur�tis�He�alth�Caps sp.�z o.o.�z wy�so�go�to�wa�w wiel�ko�pol�skim�dzia�ła�na ryn�ku�far�ma�ceu�tycz�nym�od 1989�ro�ku.�ostat�nie�kil�ka�latto�czas�dy�na�micz�ne�go�roz�wo�ju�spół�ki.�wpływ�na to�ma,�mię�dzy� in�ny�mi�sta�le�zwięk�sza�ją�ca�się� licz�ba� in�no�wa�cyj�nych�roz�wią�zańopra�co�wy�wa�nych�i wdra�ża�nych�w przed�się�bior�stwie.�wy�da�je�się�jed�nak,�że�naj�lep�sze�cza�sy�pod�miot�ten�ma�do�pie�ro�przed so�bą.Co�do tej�po�ry�uda�ło�się�osią�gnąć�i czym�do�kład�nie�zaj�mu�je�się�Cur�tis�He�alth�Caps?�–�o tym�z alek�san�drą�Ma�tu�szak,�Pre�ze�semfir�my,�roz�ma�wia�Dag�ma�ra�Przy�myk.

Z Ma�rze�ną�Mysz�kow�ską, Człon kiem Za rzą du PSE Ope ra tor S.A., roz ma wia Grze gorz Ko zic ki

– Pol�skie�Sie�ci�Elek�tro�ener�ge�tycz�neOpe�ra�torS.A.�otrzy�ma�ły�ty�tuł�„Od�-po�wie�dzial�ny� Pra�co�daw�ca� –� Li�derHR 2012”,�gra�tu�lu�ję.�Jak�przy�ję�łaPa�ni�wia�do�mość�o suk�ce�sie�Spół�ki?– Ta ki ty tuł zo bo wią zu je do jesz czewięk szych sta rań w do sko na le niu na -sze go po dej ścia do roz wo ju i mo ty -wo wa nia pra cow ni ków oraz dą że niudo utrzy ma nia naj wyż sze go stan dar -du w dzie dzi nie za rzą dza nia za so ba -mi ludz ki mi. Ze spół PSE Ope ra tor todia men ty wie dzy. To do sko na ła ka drao szcze gól nie wy so kim po ten cja le wie -dzy i do świad cze nia. Je stem dum naz pra cy wśród ta kich lu dzi.– Ja�kie�zna�cze�nie�ma�dla�Za�rzą�duprzy�ję�ta�stra�te�gia�po�li�ty�ki�per�so�nal�-nej�i pro�ces�jej�re�ali�za�cji?�– Roz wój Ka pi ta łu Ludz kie go jest jed -nym z ce lów stra te gicz nych PSE Ope -ra tor. Re ali zu je my go po przez pro jekt„Roz wój i mo bi li za cja kadr”, w ra -mach któ re go wpro wa dzi li śmy m.in.pro gram suk ce sji i ta len tów, mo delkom pe ten cyj ny, a przede wszyst kim„szy te na mia rę” pro gra my roz wo jo -we dla róż nych ro dzin za wo dów i sta -

no wisk. Po dej mu je my dzia ła nia, któ -re ma ją na ce lu do sko na le nie na szychspo so bów roz wi ja nia i mo ty wo wa nialu dzi. Prze pro wa dzi li śmy ba da nia po -zio mu kom pe ten cji w fir mie i ta wie -dza słu ży nam do two rze nia pla nówroz wo jo wych dla po szcze gól nych gruppra cow ni czych i opty mal ne go kie ro -wa nia ścież ka mi ka rie ry in dy wi du al -nych osób. Po zwa la tak że wy ko rzy -sty wać moż li wo ści ka dry, jed no cze śnieumoż li wia jąc re ali zo wa nie wła snycham bi cji za wo do wych. – PSE�Ope�ra�tor�jest�od�po�wie�dzial�-nym�pra�co�daw�cą,�po�nie�waż…– … wie my, że na szą naj więk szą si łąsą na si pra cow ni cy – lu dzie o ogrom -nym do świad cze niu, pra cu ją cy z wiel -ką pa sją i za an ga żo wa niem. To dzię kipra cow ni kom re ali zu je my na sze ce le.Za pew nia my bez pie czeń stwo kra jo we -go sys te mu ener ge tycz ne go, re ali zu je -my in we sty cje sie cio we oraz nad zo ru -je my eks plo ata cję i mo der ni za cję li niielek tro ener ge tycz nych. Ta świa do mośćpo wo du je, że sta ra my się za pew nićpra cow ni kom mak sy mal nie kom for to -we wa run ki pra cy, po cząw szy od moż -li wo ści roz wo ju za wo do we go, po przezbo ga te za ple cze so cjal ne, a skoń czyw -szy na go dzi wym wy na gro dze niu. Na -szym prio ry te tem jest pro wa dze nie dzia -łal no ści wspo sób rów no wa żą cy po trze bybiz ne so we i spo łecz ne, gwa ran to wa nieener ge tycz ne go roz wo ju kra ju, przy jed -no cze snej ochro nie śro do wi ska na tu -ral ne go. – Licz�ba� pra�cow�ni�ków� Spół�ki� ro�-śnie.�W chwi�li�obec�nej�li�czy�nie�speł�-na 700� osób.� Pro�szę� przed�sta�wićmoż�li�wo�ści�roz�wo�ju�pra�cow�ni�ka,�za�-rów�no� te�go� z wie�lo�let�nim� sta�żem,jak�i te�go,�któ�ry�nie�daw�no�do�łą�czyłdo ze�spo�łu.– Pod wzglę dem do stę pu do roz wo junie roz róż nia my pra cow ni ków na tychz wie lo let nim sta żem i „no wych”. Sta -

ra my się do pa so wać dzia ła nia roz wo -jo we do po trzeb kon kret nych osób,a tak że za dań, któ re re ali zu ją. Opra -co wa li śmy mo del kom pe ten cyj ny, w ra -mach któ re go zo sta ły stwo rzo ne trzygru py kom pe ten cji: ogól no fir mo we,me ne dżer skie oraz funk cyj ne, a dlawszyst kich sta no wisk w fir mie, zo sta -ły opra co wa ne pro fi le kom pe ten cyj -ne. De ve lop ment Cen ter i te sty kom -pe ten cyj ne stwo rzy ły fun da mentdo szcze gó ło wych pla nów roz wo jo -wych. Oczy wi ście za pew nia my sta łydo stęp do spe cja li stycz nych szko leńme ry to rycz nych, se mi na riów i kon fe -ren cji bran żo wych w kra ju i za gra ni -cą. Po za tym pra cow ni cy Spół ki ko -rzy sta ją z do fi nan so wa nia do kur sówję zy ko wych oraz stu diów etc.– Jak�mo�gła�by�Pa�ni�za�chę�cić�oso�byz od�po�wied�ni�mi� kwa�li�fi�ka�cja�mido wstą�pie�nia�w sze�re�gi�PSE�Ope�-ra�tor?– PSE Ope ra tor to fir ma, w któ rej lu -dzie są bar dzo waż ni. Czu je my się od -po wie dzial ni za na szych pra cow ni ków,dla te go pro mu je my po dej ście work -li -fe ba lan ce, m.in. za pew nia jąc pra cow -ni kom do fi nan so wa nie do udzia łu w im -pre zach kul tu ral nych, kar ne ty doko rzy sta nia z ośrod ków spor to wo-re -kre acyj nych czy zróż ni co wa ne pa kie -ty usług me dycz nych. Po za tym na sipra cow ni cy otrzy mu ją do fi nan so wa -nie do po sił ków i do jaz dów do pra cy,do pła ty do ener gii elek trycz nej, a na -wet zdro wot ny pro gram pro fi lak tycz -ny dla wy bra nych grup za wo do wych.Na gra dza my na szych pra cow ni kówza świad cze nie do brej ja ko ścio wo i efek -tyw nej pra cy oraz osią ga nie za mie rzo -nych ce lów. Je stem prze ko na na, żepra ca w na szej Spół ce umoż li wia z jed -nej stro ny sposobność re ali zo wa niaswo ich am bi cji za wo do wych, a z dru -giej da je po czu cie bez pie czeń stwai kom for tu.

Ener�ge�tycz�ny�roz�wój�i mo�bi�li�za�cja

Page 3: #01  27.03.2012

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl E3

Wiarygodny partner dla mieszkańców

– Pa nie Pre ze sie – krót ka i ja –sna od po wiedź na kon kret ne py -ta nie...– Zga�dza�się,�gdyż�od�po�wiedź�niemo�że�być� in�na.� „Do�bra�Spół�dziel�-nia”� po�win�na� przede� wszyst�kimspeł�niać�ocze�ki�wa�nia�swo�ich�człon�-ków� i miesz�kań�ców,� a te� by�wa�jąbar�dzo�róż�ne.�Ja�ro�zu�miem�je�ja�koogól�nie� po�ję�tą�wy�go�dę� za�miesz�ki�-wa�nia.�Rze�czą�oczy�wi�stą�jest�bez�a�-wa�ryj�na�do�sta�wa�me�diów,�czy�stośći es�te�ty�ka�bu�dyn�ków,� te�re�nów�zie�-lo�nych�wo�kół�nich�i kla�tek�scho�do�-wych,�do�brze�funk�cjo�nu�ją�ca�win�daczy� też�do�bra� lo�ka�li�za�cja�punk�tówusług� pod�sta�wo�wych.� Do�ko�nu�jącwy�bo�ru�pod�mio�tów,�któ�rym�wy�naj�-mu�je�my� bę�dą�ce� na�szą� wła�sno�ściąlo�ka�le�użyt�ko�we,�kie�ru�je�my�się�nietyl�ko� po�ten�cjal�ną� ska�lą� zy�sku,� alechce�my,� aby� zy�ski�wa�li� też� miesz�-kań�cy,�ma�jąc�bli�sko�do skle�pu�spo�-żyw�cze�go,� wa�rzyw�nia�ka,� szew�caczy�ze�gar�mi�strza,�nie�mó�wiąc�o pla�-ców�kach� oświa�to�wych,� jak� szko�łaczy�przed�szko�le.�Cho�dzi�o to,� abywszyst�kie�pod�sta�wo�we�usłu�gi�miesz�-ka�niec�osie�dla�miał�na miej�scu,�bezko�niecz�no�ści� do�jeż�dża�nia� np.:do cen�trum� Ka�to�wic.� Waż�na� jestrów�nież� dba�łość� o ele�men�ty� tzw.ma�łej�ar�chi�tek�tu�ry,�jak�pla�ce�za�baw,bo�iska�czy�choć�by�„przy�sło�wio�wą”ła�wecz�kę.� Po�nad�to� waż�nym� ogni�-wem� sca�la�ją�cym� Spół�dziel�nię� jestsze�ro�ka� dzia�łal�ność� spo�łecz�-no� –� oświa�to�wa.� Ad�re�su�je�my� jądo dzie�ci,� mło�dzie�ży� i se�nio�rów.Ak�ty�wi�zu�jąc� mło�dzież,� po�ka�zu�jącjej� al�ter�na�tyw�ne� per�spek�ty�wy� spę�-dza�nia�cza�su�po�za�„klat�ką�scho�do�-wą”,�speł�nia�my�ocze�ki�wa�nia�ro�dzi�-ców,�oszczę�dza�jąc�pie�nią�dze�sa�mejSpół�dziel�ni� po�przez� zmniej�sze�nielicz�by�de�wa�sta�cji.�Po�za�funk�cjo�no�-wa�niem�w ra�mach�dzia�łal�no�ści�spo�-

łecz�no�–�wy�cho�waw�czej,�w swo�ichza�so�bach�ma�my� po�nad 30� pla�cówza�baw,� bo�isko� na każ�dym� osie�dlu�– mło�dzież�ma�moż�li�wo�ści,�któ�rychjesz�cze� kil�ka� lat� te�mu� nie� mia�ła.Pod�su�mo�wu�jąc,� je�że�li� spół�dziel�niadzia�ła�na tak�sze�ro�kim�po�lu�i speł�-nia� wy�mie�nio�ne� prze�ze� mnie� wa�-run�ki,�mu�si�być�uzna�wa�na�za „do�-brą�spół�dziel�nię”.– Jed nak ocze ki wa nia miesz kań -ców wo bec Spół dziel ni ro sną...– I bę�dą�ro�snąć.�Na�tu�ral�ny�jest�roz�-wój�i po�lep�sza�nie�na�szej�usłu�gi.�My,pra�cow�ni�cy� Spół�dziel�ni,� je�ste�śmytyl�ko� oso�ba�mi� wy�na�ję�ty�mi� przezmiesz�kań�ców�w ce�lu�jak�naj�lep�sze�-go�za�rzą�dza�nia�ich�ma�jąt�kiem�i ma�-jąt�kiem�wspól�nym�Spół�dziel�ni.�Razw ty�go�dniu�ma�my� dy�żur� Za�rzą�du,na któ�ry�mo�że�przyjść�każ�dy�z na�-szym� miesz�kań�ców,� jed�nak� drzwimo�je�go�ga�bi�ne�tu�są�otwar�te�ca�ły�ty�-dzień�–�wszel�kich�uwag,�po�my�słówi su�ge�stii�na po�pra�wę�funk�cjo�no�wa�-nia� Spół�dziel�ni,� wy�słu�cha�my,� roz�-

pa�trzy�my�i w mia�rę�słusz�no�ści�orazna�szych�moż�li�wo�ści� po�sta�ra�my� sięwcie�lić�w ży�cie.– Ro sną ocze ki wa nia, ro sną i ce -ny choć by me diów. Jed nak pod -ję te przez Was dzia ła nia przy no -szą po żą da ne skut ki...– Ce�lem�Spół�dziel�ni�nie�jest�biz�nes,tyl�ko�zrów�no�wa�że�nie�kosz�tów�z do�-

cho�da�mi�przymoż�li�wie�nie�zbęd�nym,zdro�wo�roz�sąd�ko�wym� ogra�ni�cze�niutych�pierw�szych.�Im�mniej�sze�kosz�tyob�cią�że�nia� kie�sze�ni� lo�ka�to�rów,� tymwięk�szy� „biz�nes”� Spół�dziel�ni.� JakPan�za�uwa�żył,�pod�ję�li�śmy�wie�le�słusz�-nych�de�cy�zji�w kwe�stii�zmi�ni�ma�li�zo�-wa�nia� po�bo�ru� ener�giielek�trycz�nej�i ciepl�nej.�Za�-in�sta�lo�wa�li�śmy� na klat�-kach�scho�do�wych�czuj�ni�-ki� ru�chu,� ste�ru�ją�ceau�to�ma�tycz�nie� oświe�tle�-niem�– koszt� ich� in�sta�la�-cji�zwró�cił�się�po�3�mie�-sią�cach� –� dzię�ki� nimzmniej�szy�li�śmy� po�bórener�gii�z ty�tu�łu�oświe�tle�-nia�kla�tek�bli�sko 16-krot�nie.�Naj�więk�-szy�skład�nik�opłat�to�jed�nak�ener�giaciepl�na�–�ter�mo�mo�der�ni�za�cja�ele�wa�-cji� i stro�po�da�chów,� wy�mia�na� okienspo�wo�do�wa�ła� po�nad� 50%� oszczęd�-ność� w po�bo�rze� ener�gii� ciepl�nej.W 2000�ro�ku�wskaź�nik�mo�cy�za�mó�-wio�nej� po�ka�zy�wał 61MW,� w ro�-

ku 2011� miał� on� war�-tość 28MW.�Od 2005�ro�kupod�wyż�ki�opłat�w na�szejspół�dziel�ni� wią�za�ły� sięje�dy�nie�z in�fla�cją�czy��teżpod�wyż�sze�niem� po�dat�kuVAT.� Dzię�ki� oszczęd�no�-ści� po�bo�ru� ener�gii� ciepl�-nej,�po�mi�mo�wie�lu�wzro�-stów�opłat�te�go�czyn�ni�ka,nie� prze�ło�ży�ło� się� tona wiel�kość� pła�co�nych

przez� na�szych� miesz�kań�ców� opłat,bez� tych� in�we�sty�cji� obec�ne 2� zł/m2

uro�sło�by�do prze�szło�4�zł/m2.�Waż�najest�rów�nież�płyn�ność�fi�nan�so�wa�i wia�-ry�god�ność�Spół�dziel�ni,�ja�ko�pod�mio�-tu� dzia�ła�ją�ce�go� na ryn�ku� – w ro�-ku 2011� wskaź�nik� za�le�gło�ściczyn�szo�wych�wy�no�sił�2,98%,�co�jestwy�ni�kiem�bar�dzo�do�brym�– da�je�po�-

zy�tyw�ne� świa�dec�two�za�rów�no�nam,jak�i miesz�kań�com�Spół�dziel�ni.– Pa nie Pre ze sie, ja ki bę dzie za -tem rok 2012 w Sie mia no wic kiejSpół dziel ni Miesz ka nio wej, cona ten rok pla nu je cie i cze go na -le ży Pań stwu ży czyć?

– Pla�nu�je�my�wy�ko�na�nie�na dwóchosie�dlach�pro�gra�mu�es�te�ty�za�cji�ele�-wa�cji.�Są�one�już�ocie�plo�ne,�jed�nakchce�my,�aby�jesz�cze�ko�rzyst�niej�pre�-zen�to�wa�ły�się�od stro�ny�wi�zu�al�nej.Od�da�my�w oko�li�cach�lip�ca 2012�ko�-lej�ny�frag�ment�pod�da�wa�ne�go�re�no�-wa�cji�Ryn�ku�Byt�kow�skie�go.�A cze�-go� nam� ży�czyć?�My�ślę,� że� przedewszyst�kim�spo�ko�ju�ze� stro�ny�usta�-wo�daw�cy.�Ja�i wie�lu�in�nych�człon�-ków�spół�dziel�czej� ro�dzi�ny,�w Mię�-dzy�na�ro�do�wym�Ro�ku�Spół�dziel�czym,ja�kim�ONZ�ogło�sił�rok 2012,�chcie�-li�by�śmy�pod�kre�ślić,�iż�nam�nie�trze�-ba� po�ma�gać,� pra�gnie�my� te�go,� coma�ją� od lat� na�si� za�chod�ni� ko�le�dzyspół�dziel�cy,�a więc�odro�bi�ny�za�ufa�-nia� i cza�su� na dzia�ła�nie.� Od po�-nad 100� lat� spół�dziel�nie� miesz�ka�-nio�we� w Pol�sce� słu�ży�ły� swo�imczłon�kom,�ba�zu�jąc�na idei�spół�dziel�-cze�go� so�li�da�ry�zmu� i chcie�li�by�śmy,aby�da�no�nam�ta�ką�moż�li�wość�w ko�-lej�nych�la�tach.

ŁuKaSz OSyPińSKi

Ja�ka�po�win�na�być�„Do�bra�Spół�dziel�nia”?�–�Po�win�na�speł�niać�ocze�ki�wa�nia�swo�ich�człon�ków�–�od�po�wia�da�na tak�za�da�ne�py�ta�nieZbi�gniew�Lek�ston,�Pre�zes�Sie�mia�no�wic�kiej�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej�na�gro�dzo�nej�ty�tu�łem�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012.

Spół�dziel�nia�jak�fir�ma...Ka�to�wic�ka�Spół�dziel�nia�Miesz�ka�-

nio�wa� od lat� –� oprócz� dzia�łal�no�ścipod�sta�wo�wej,� któ�ra� wy�ni�ka� z obo�-wiąz�ków�sta�tu�to�wych�wy�mie�nio�nychw sto�sow�nej�usta�wie�– pro�wa�dzi�sze�-ro�ko� po�ję�tą� dzia�łal�ność� go�spo�dar�-czą�–�głów�nie�po�przez�funk�cjo�nu�ją�cew jej�struk�tu�rach�czte�ry�wy�spe�cja�li�zo�-wa�ne�za�kła�dy�ce�lo�we.�Ich�dzia�łal�nośćw du�żej�mie�rze�za�pew�nia�Spół�dziel�nisa�mo�wy�star�czal�ność,�jak�też�zdol�nośćszyb�kie�go�re�ago�wa�nia�na róż�ne�go�ro�-dza�ju�sy�tu�acje�awa�ryj�ne.�W szcze�gól�-no�ści�Ser�wis�Tech�nicz�ny�– peł�niąc�ca�-ło�do�bo�we�dy�żu�ry�wdni�wol�ne�odpra�cyi świę�ta,�świad�czy�sze�reg�usług�z za�-kre�su�wy�mia�ny�i na�praw�oraz�re�gu�la�-cji�urzą�dzeń�i in�sta�la�cji�elek�trycz�nych,wod�no�-ka�na�li�za�cyj�nych� i ga�zo�wych.Za�kład�Cie�płow�ni�czy�po�za�bie�żą�cą�ob�-słu�gą�tech�nicz�ną�ime�ry�to�rycz�ną�zwią�-za�ną�z do�sta�wą�cie�pła�do bu�dyn�kówSpół�dziel�ni,� zaj�mu�je� się� pro�duk�cjąi dys�try�bu�cją�cie�pła�z wła�snych�zmo�-der�ni�zo�wa�nych�w ostat�nich�la�tach�ko�-tłow�ni� dla� ok. 10%�na�szych�od�bior�-ców.� Po�nad�to� pro�wa�dzi� ze�spół� d/s.zie�le�ni.�W od�ręb�ny� za�kład� –�Za�kładUsług�Par�kin�go�wych,�wy�dzie�lo�ne�zo�-sta�ło� pro�wa�dze�nie� strze�żo�nych� par�-

kin�gów�i za�rzą�dza�nie�zlo�ka�li�zo�wa�ny�-mi�na te�re�nach�Spół�dziel�ni�ga�ra�ża�miwol�no� sto�ją�cy�mi.� Ja�ko� od�ręb�ny� za�-kład�ce�lo�wy�funk�cjo�nu�je�Miesz�ka�nio�-we�Biu�ro�Po�śred�nic�twa,�po�śred�ni�czącw trans�ak�cjach� sprze�da�ży� i za�mia�nylo�ka�li� na ryn�ku� nie�ru�cho�mo�ści,� za�-rów�no�w ob�ro�cie�wtór�nym,�jak�i pier�-wot�nym.Wszyst�kie�za�kła�dy�dzia�ła�ją�na za�-

sa�dach� roz�ra�chun�ku� go�spo�dar�cze�goświad�cząc�usłu�gi�na rzecz�miesz�kań�-ców�Spół�dziel�ni�oraz�praw�nych�i fi�-zycz�nych�osób�ze�wnętrz�nych.

Spół�dziel�nia�fa�chow�ców...Spo�sób�za�rzą�dza�nia�i sta�wia�nie�wy�-

so�kich� wy�mo�gów� wo�bec� za�rząd�ców,pra�cow�ni�ków�i służb�tech�nicz�nych�Spół�-dziel�ni,�umoż�li�wia�utrzy�ma�nie�re�la�tyw�-nie� wy�so�kich� stan�dar�dów� za�miesz�ki�-wa�nia.� Spół�dziel�nia� ja�ko� pra�co�daw�casprzy�ja�pod�no�sze�niu�kwa�li�fi�ka�cji�za�ło�-gi�na róż�ne�go�ro�dza�ju�szko�le�niach�i kur�-sach�za�wo�do�wych,�a tak�że�uzu�peł�nia�-niu�wy�kształ�ce�nia�wyż�sze�go�na róż�ne�goro�dza�ju�stu�diach.Dziś�bli�sko 30%�ka�dry�to�pra�cow�-

ni�cy�zwyż�szym�wy�kształ�ce�niem.�Kie�-row�ni�cy�ad�mi�ni�stra�cji,�za�kła�dów�ce�-lo�wych,� jak� i dzia�łów� w za�rzą�dzie

KSM�w zna�mie�ni�tej�więk�szo�ści� po�-sia�da�ją�pań�stwo�we�cer�ty�fi�ka�ty�za�rząd�-ców�nie�ru�cho�mo�ści�i li�cen�cję�po�śred�-ni�ków�w ob�ro�cie�nie�ru�cho�mo�ścia�mi.Oczy�wi�stym�jest,�że�Spół�dziel�nia�za�-trud�nia� rów�nież� fa�chow�ców� ze� spe�-cja�li�stycz�ny�mi� upraw�nie�nia�mi� z za�-kre�su�nad�zo�ru�bu�dow�la�ne�go.�Suk�ce�syw�nie�wzbo�ga�ca�na�jest�też

po�przez� szko�le�nia�wie�dza� człon�kówor�ga�nów�sa�mo�rzą�do�wych�Spół�dziel�-ni,�po�sia�da�ją�cych�prze�cież�du�że�wła�-sne�do�świad�cze�nie�i umie�jęt�no�ści�wy�-ni�ka�ją�ce�z za�trud�nie�nia�wwie�lu�róż�nychza�kła�dach�i in�sty�tu�cjach.

Spół�dziel�nia�„ukul�tu�ral�nia�ją�ca”...Od po�cząt�ku� funk�cjo�no�wa�nia�ka�-

to�wic�cy� spół�dziel�cy� nie� za�po�mi�na�jąomi�sji�spo�łecz�no�-kul�tu�ral�nej,�ja�ka�od�-róż�nia�spół�dziel�czość�od in�nych�formdzia�łal�no�ści� ryn�ko�wej.� Re�ali�zo�wa�nana tym� po�lu� od 50� lat� dzia�łal�nośćwśród�swych�ce�lów�za�kła�da�stwa�rza�-nie�miesz�kań�com�moż�li�wo�ści�sze�ro�-kie�go�udzia�łu�w im�pre�zach�kul�tu�ral�-nych,� re�kre�acyj�nych,� tu�ry�stycz�nych,spor�to�wych� itp.� –� Chce�my� na�szymmiesz�kań�com�dać�moż�li�wość�roz�wo�juwła�snych� za�in�te�re�so�wań� oraz� pa�sjipo�przez�licz�nie�dzia�ła�ją�ce�w na�szychspół�dziel�czych� klu�bach� ko�ła,� sek�cjei ze�spo�ły.� Dzia�łal�ność� ta� słu�ży� rów�-nież�po�sze�rza�niu� kon�tak�tów� są�siedz�-kich�i to�wa�rzy�skich,�a tak�że�in�te�gra�cjiwspól�no�ty� spół�dziel�czej –� pod�kre�ślaKry sty na Pia sec ka,� Pre�zes� KSM.Ba�zę� na�szej� dzia�łal�no�ści� sta�no�wi 6klu�bów� osie�dlo�wych.�Ak�tu�al�nie� jestw nich� re�ali�zo�wa�nych� łącz�nie�oko�łoty�sią�ca� róż�ne�go� ro�dza�ju� im�prez� dlapo�nad 20.000� uczest�ni�ków.� W klu�-bach� funk�cjo�nu�je 80� sek�cji� sta�łych,do�stęp�nych�dla�róż�nych�grup�wie�ko�-wych�–�od dzie�ci�do se�nio�rów.�Rok�-

rocz�nie�–�sta�łym�ele�men�tem�dzia�łal�-no�ści� są� obej�mu�ją�ce� okre�sy� fe�rii� zi�-mo�wych�i wa�ka�cji�dwa�blo�ki�pro�gra�-mo�we:�„Ak�cja�Zi�ma”�i „Ak�cja�La�to”.

Spół�dziel�nia�re�mon�tu�ją�ca...Spół�dziel�nia� na�le�ży� do gro�na� naj�-

więk�szych�w kra�ju,�to�też�nic�dziw�ne�-go,� że� ogól�ny� koszt� ro�bót� re�mon�to�-wych� za rok 2011� prze�kro�czył 47mi�lio�nów� zło�tych.� Wy�da�tek� ten� od�-zwier�cie�dla�ska�lę�po�dej�mo�wa�nych�za�-dań�ma�ją�cych�na ce�lu�utrzy�ma�nie�do�-bre�go� sta�nu� tech�nicz�ne�go� za�so�bów.Wro�ku 2011�uda�ło�nam�się�za�koń�czyćroz�po�czę�ty�w 1992�ro�ku�pro�ces�ter�mo�-mo�der�ni�za�cji�ele�wa�cji�wszyst�kich�ob�-ję�tych�wie�lo�let�nim�pla�nem�re�mon�tówbu�dyn�ków�(w ra�mach�au�tor�skiej�stra�-te�gii� eko�no�micz�nej).�Po�dej�ście� stra�te�-gicz�ne�mi�mo�sta�le�nie�wy�star�cza�ją�cychfun�du�szy� –� po�zwo�li�ło� ocie�plić 100%bu�dyn�ków�miesz�kal�nych�iw100%�zli�-kwi�do�wać�nie�bez�piecz�ny�azbest�–�do�-da�je�Kry�sty�na�Pia�sec�ka.�Te�raz�po�ra�na II etap�mo�der�ni�za�cji

bu�dyn�ków.�W ro�ku�2011�Spół�dziel�niarów�no�le�gle�kon�ty�nu�owa�ła�mo�der�ni�za�-cję� i re�mon�ty� dźwi�gów� oso�bo�wych,do�fi�nan�so�wa�ła� (w 75%)� wy�mia�nę3� ty�się�cy�m2 okien�w miesz�ka�niach,

pro�wa�dzi�ła� wy�mia�nę� wo�do�mie�rzymiesz�ka�nio�wych� i wy�par�ko�wych�po�-dziel�ni�ków�kosz�tów�c.o.� na urzą�dze�-nia�bar�dziej�no�wo�cze�sne�–�elek�tro�nicz�-ne�z na�daj�ni�ka�mi�im�pul�sów�ra�dio�wych.

...i�bu�du�ją�ca.W 2011� ro�ku� roz�po�czę�te� zo�sta�ły

pra�ce�bu�dow�la�no�-mon�ta�żo�we�na ko�-lej�nej� no�wej� in�we�sty�cji�miesz�ka�nio�-wej�Spół�dziel�ni�zwa�nej�–�„Re�kre�acyj�-na�Do�li�na�Ma�ły�Staw”�(w są�siedz�twieKa�to�wic�kie�go� Par�ku� Let�nie�go).� In�-we�sty�cja�obej�mu�je�czte�ry�trzy�pię�tro�-we�bu�dyn�ki�–�łącz�nie�o 128�miesz�ka�-niach,�ga�ra�że�pod�ziem�ne�z miej�sca�mipo�sto�jo�wy�mi� oraz� nie�zbęd�ną� in�fra�-struk�tu�rą�tech�nicz�ną.�Jest�to I etap�bu�-do�wy.�Opra�co�wa�na�już�zo�sta�ła�tak�żekom�plek�so�wa�do�ku�men�ta�cja�pro�jek�-to�wo�-kosz�to�ry�so�wa�dla II eta�pu�tej�żein�we�sty�cji,�za�kła�da�ją�ca�bu�do�wę�czte�-rech� bu�dyn�ków� sze�ścio�pię�tro�wychłącz�nie�o 120�miesz�ka�niach�i lo�ka�la�-mi� użyt�ko�wy�mi.� Oby�dwa� pro�jek�-ty�–�oprócz�atrak�cyj�nej�lo�ka�li�za�cji�in�-we�sty�cji� –� wy�róż�nia�ją� się� cie�ka�wą,nie�sza�blo�no�wą�ar�chi�tek�tu�rą�(ele�wa�cjena�wią�zu�ją�do „fal�na sta�wie”).

Ka�to�wic�ka� Spół�dziel�nia� Miesz�ka�-nio�wa�wi�dzi� sta�łą�po�trze�bę� roz�wo�ju,

a po�nie�waż� ma� wy�go�spo�da�ro�wa�new gra�ni�cach�osie�dli�lub�za�ku�pio�ne�te�-re�ny� –� na�da�ją�ce� się� pod za�bu�do�wę,pro�wa�dzi� przy�go�to�wa�nie� na�stęp�nychpro�jek�tów� in�we�sty�cyj�nych�w dziel�ni�-cach:�Weł�no�wiec,�Szo�pie�ni�ce,�Murc�-ki,�Li�go�ta –�pod�kre�śla�Pa�ni�Pre�zes.

Spół�dziel�nia�do�ce�nia�na...–� Nie� pro�wa�dzi�my� swo�jej� pra�cy

dla� za�szczy�tów� czy� na�gród.� Nie� sąone� też� ce�lem� pra�cy� Ra�dy� Nad�zor�-czej,� czy� pra�cow�ni�ków� Spół�dziel�ni.Na�szym�ce�lem�jest�przede�wszyst�kimza�pew�nie�nie�bez�pie�czeń�stwa�tech�nicz�-ne�go�bu�dyn�ków� i bu�dow�li,� po�pra�wakom�for�tu�za�miesz�ki�wa�nia�oraz�–�na ileto�moż�li�we�mi�ni�ma�li�za�cja�kosz�tów�eks�-plo�ata�cji�–�a naj�więk�szą�na�gro�dą�za�-do�wo�le�nie�miesz�kań�ców –�mó�wi�Kry�-sty�na� Pia�sec�ka.� Jed�nak� mi�łym� jest,gdy�co�dzien�na,�rze�tel�na�pra�ca�jest�za�-uwa�ża�na�i do�ce�nia�na�przez�obiek�tyw�-ne�ze�wnętrz�ne�me�dia�i in�sty�tu�cje.Rok�rocz�nie�Ka�to�wic�ka�Spół�dziel�-

nia�Miesz�ka�nio�wa�znaj�du�je�się�w czo�-łów�ce�wo�je�wódz�kich�i kra�jo�wych�ze�-sta�wień� –� do�wo�dem� te�go� jest� m.in.zdo�by�cie� ty�tu�łu� Do�bra� Spół�dziel�-nia 2012�czy�też�II miej�sca�w ogól�no�-pol�skim�ran�kin�gu�spół�dziel�ni�miesz�-ka�nio�wych,� or�ga�ni�zo�wa�nym� przezRe�dak�cję� „Do�mów� Spół�dziel�czych”w ka�te�go�rii�spół�dziel�ni�du�żych,�a tak�-że� wy�róż�nie�nie� „Au�to�ry�tet� Bu�dow�-nic�twa�i Go�spo�dar�ki�Ślą�skiej”.

ŁuKaSz OSyPińSKi

Two rzy my ob raz Ka to wic Udział�Ka�to�wic�kiej�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej�w two�rze�niu�wi�ze�run�ku�mia�sta�Ka�to�wic�jest�nie�ba�ga�tel�ny.�Mo�wa�tu�nie�tyl�ko�o po�pu�lar�nych�„Gwiaz�dach”�czy�„Su�per�jed�no�st�ce”,�ale�rów�nież�o uwa�ża�nychza naj�pięk�niej�sze�w mie�ście�do�mach�na osie�dlu�Al�fon�sa�Zgrzeb�nio�ka�oraz�naj�now�szej�in�we�sty�cji�Ka�to�wic�kiej�Spół�dziel�ni�–�kom�plek�sie�miesz�ka�nio�wym�„Re�kre�acyj�na�Do�li�na�Ma�ły�Staw”�re�ali�zo�wa�nymw są�siedz�twie�Ka�to�wic�kie�go�Par�ku�Le�śne�go�oraz�Do�li�ny�Trzech�Sta�wów.�Nie�dzi�wi�za�tem�fakt,�iż�Ka�to�wic�ka�Spół�dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa�uzna�na�zo�sta�ła�po raz�ko�lej�ny�nu�me�rem�je�den�w wo�je�wódz�twieślą�skim�i na�gro�dzo�na�ty�tu�łem�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012.

Re�kre�acyj�na�Do�li�na�–�Du�ży�Staw�–�kon�cep�cja�ze�spo�łu�miesz�ka�nio�we�go

Re�kre�acyj�na�Do�li�na�–�Ma�ły�Staw�–�pro�jekt�bu�dow�la�ny�ze�spo�łu�miesz�ka�nio�we�go

Te�go�rocz�na,�dru�ga�już�edy�-cja� pro�gra�mu� Do�bra� Spół�-dziel�nia� ma� za za�da�nie� nietyl�ko�wy�róż�nie�nie�naj�lep�szychw na�szym� kra�ju� spół�dziel�nimiesz�ka�nio�wych,� ale� przedewszyst�kim�po�ka�za�nie�ich�ro�liw funk�cjo�no�wa�niu�i roz�wo�julo�kal�nych� spo�łecz�no�ści.Wpro�gra�mie�tym,�oce�nie�pod�-le�ga�bar�dzo�wie�le�kwe�stii�po�-cząw�szy� od ty�po�wo� eks�plo�-ata�cyj�nych� i za�rząd�czychpo�przez� oce�nę� fi�nan�sów,� ażna ak�tyw�no�ści� na po�lu� spo�-łecz�no-wy�cho�waw�czym�skoń�-czyw�szy.�Jed�nost�ko�wa�oce�nai pre�zen�ta�cja� na na�szych� ła�-mach� tych� naj�lep�szych,� mapo�ka�zać� no�we� ob�li�cze� pol�-skiej� spół�dziel�czo�ści� miesz�-

ka�nio�wej,�zgo�ła�in�nej�niż�wie�-le�nie�słusz�nie�krą�żą�cych�i nie�-spra�wie�dli�wych�opi�nii.�Spół�-dziel�czość� się� zmie�nia,do�sto�so�wu�jąc�swo�je�dzia�ła�niedo cza�sów,�w któ�rych� obec�-nie�przy�szło�jej�dzia�łać.�Pro�-gram�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012udo�wod�nił,�iż�wbrew�obie�go�-wym�opi�niom�spół�dziel�czośćmiesz�ka�nio�wa�w na�szym�kra�-ju,�po�sia�da�wie�lu�god�nych�wy�-róż�nie�nia�przed�sta�wi�cie�li�–�za�-pra�sza�my�do po�zna�nia�czę�ścilau�re�atów�te�go�rocz�nej�edy�cjipro�gra�mu,� a przed�sta�wi�cie�lispół�dziel�czo�ści� do pod�da�niasię�na�szej�we�ry�fi�ka�cji�i wzię�-cia�udzia�łu�w pro�gra�mie�Do�-bra�Spół�dziel�nia 2012.

Redakcja

DobraSpółdzielnia2012

DobraSpółdzielnia2012

2012 – RokSpó łdziel czo ści

Re�zo�lu�cją� ONZ� rok 2012� ogło�szo�no� Mię�dzy�na�ro�do�wymRo�kiem� Spół�dziel�czo�ści� –� de�cy�zja� ta� po�ka�za�ła� jak� waż�-na w roz�wo�ju�eko�no�micz�nym�i spo�łecz�nym�świa�ta�jest�sa�-ma�spół�dziel�czość.

Page 4: #01  27.03.2012

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYE4

Od 1958 ro ku kil ka po ko leń an dry -chow skich spół dziel ców kon se kwent -ną pra cą, wzbo ga ca ma ją tek Spół -dziel ni. Jed nak praw dzi wy prze łomw funk cjo no wa niu spół dziel ni i po -li ty ce re mon to wej przy nio sły ostat -nie la ta.

– Na chwi lę obec ną peł ną ter mo mo -der ni za cję prze szły wszyst kie 67 bu dyn -ków, bę dą ce w na szych za so bach. Do -cie pli li śmy stro po da chy, wy mie ni li śmyokna i drzwi wej ścio we do kla tek scho -do wych wraz z ich mo der ni za cją orazw 100% opo mia ro wa li śmy na sze za so -by oraz zmo der ni zo wa li śmy wę zły ciepl -ne – mó wi Bo gu mi ła za cny-Spo rysz,Pre zes An dry chow skiej Spół dziel niMiesz ka nio wej.

An dry chow ska Spół dziel nia po sia -da wła sny za kład cie płow ni czy pro -du ku jąc ener gię ciepl ną na po trze bycen tral ne go ogrze wa nia i cie płej wo -dy, co po wo du je jej nie za leż ność od ze -wnętrz nych do staw ców, za pew nia jącbez pie czeń stwo do staw oraz prze kła -

da jąc się na znacz ne oszczęd no ściw kie sze niach miesz kań ców.

– Za pew nia my bez pie czeń stwo za -miesz ki wa nia w za kre sie ener ge tycz -nym, tech nicz nym, eko no micz nym i fi -nan so wym. Je ste śmy sa mo dziel niw za kre sie ener ge ty ki ciepl nej, ko -

tłow nie gwa ran tu ją cią głe, bez a wa -ryj ne do sta wy ener gii ciepl nej i wo dyużyt ko wej – do da je Pa ni Pre zes.

Istot nym ele men tem dzia łal no ścina rzecz in te gra cji miesz kań ców i bu -do wa niu wię zi śro do wi sko wych jestpro wa dzo na dzia łal ność spo łecz no-kul tu ral na. W klu bie osie dlo wym dzia -ła ją: Uni wer sy tet Trze cie go Wie ku,Sto wa rzy sze nie Wi tal ność, Klub Se -nio ra czy TKKF Mo tor.

– Te re ny Spół dziel ni są peł ne zie -le ni wy so kiej i ni skiej, wy re mon to wa -

nych chod ni ków i obiek -tów „ma łej ar chi tek tu ry”,we wnętrz ne in sta la cje sąspraw ne i bez piecz ne dlaużyt kow ni ków miesz kań,ob słu ga miesz kań ców od -by wa się przy za cho wa niusta ran no ści i naj wyż szychstan dar dów, pro wa dzi my

sze ro ką dzia łal ność spo łecz no – kul -tu ral ną... My ślę, że te dzia ła nia spra -wia ją, iż przy zna ny nam ty tuł Do braSpół dziel nia 2012 tra fił w god ne rę -ce – pod su mo wu je Bo gu mi ła Za -cny – Spo rysz.

ŁuKaSz OSypińSKi

andrychowski sukcesin we sty cje w kon se kwent ne pod no sze nie sta nu tech nicz ne go za -so bów, mą dre za rzą dza nie, peł na jaw ność i opty ma li za cja kosz -tów dzia łal no ści, to nie wąt pli we atu ty an dry chow skiej Spół dziel -ni Miesz ka nio wej na gro dzo nej ty tu łem Do bra Spół dziel nia 2012.

■An�dry�chow�ska�Spół�dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa po�wsta�ła�w 1958�ro�ku.Za�rzą�dza 67�bu�dyn�ka�mi,�w któ�rych�znaj�du�je�się 3520�lo�ka�li�miesz�-kal�nych�za�miesz�ka�łych�przez�bli�sko 10�ty�się�cy�miesz�kań�ców.

Bo gu mi ła Za cny – Spo rysz Pre zes Za -

rzą du ASM od 1 paź dzier ni ka 1989 ro ku

– SMLW w Le gio no wie po now nieznaj du je się w gro nie naj lep szychspół dziel ni miesz ka nio wych. Rok -rocz nie świet ne oce ny po twier dza -ją wła ści wy kie ru nek roz wo ju, ja kiob rał za rząd Spół dziel ni.– Do bre wy ni ki le gio now skiej Spół -dziel ni to suk ces wszyst kich człon -ków Spół dziel ni. Oni są wła ści cie la -mi, a Za rząd je dy nie sta ra się jaknaj le piej za rzą dzać ich ma jąt kiem.Cie szy my się, że na sza pra ca przy no -si efek ty za uwa żal ne na ogól no pol -skim fo rum. Ma my na dzie ję, że do -bra pas sa nie opu ści Le gio no wai wspól nie bę dzie my mo gli na dal roz -wi jać Spół dziel nię. – SMLW w Le gio no wie jest po zy -tyw nym przy kła dem na spół dziel -nię, któ ra za cho wu jąc spół dziel czeza sa dy, świet nie ra dzi so bie w no -wej rze czy wi sto ści eko no micz nej...– Sy tu acja ryn ko wa zmie nia ła sięw ostat nich la tach dość dy na micz nie.Pro gno zy na nad cho dzą cy czas nie sąopty mi stycz ne – szcze gól nie dla mniejza moż nych miesz kań ców. Sta ra mysię za cho wać kru chą rów no wa gę po -mię dzy nie zbęd ny mi na kła da mi na re -mon ty, a wy so ko ścią co mie sięcz nych

opłat po no szo nych przez miesz kań -ców. Spół dziel nia po śred ni czy w prze -ka zy wa niu opłat za me dia, a te ostat -nio sys te ma tycz nie i nie usta ją co ro sną.Pod wyż ki nie są za leż ne od spół dziel -ni, ale od do staw ców usług, jed nak tona spół dziel nię spa da pierw sza fa lanie za do wo le nia z ich po wo du. Tym -cza sem je ste śmy czymś wię cej niżtyl ko in sty tu cją spraw nie za rzą dza ją -cą nie ru cho mo ścia mi. Na szym nie -for mal nym za da niem jest bu do wa niespo łecz no ści lo kal nej. Sta ra my sięwy wią zy wać z nie go jak naj le piej.Spół dziel cy chcą się in te gro wać. O ska lita kiej po trze by świad czy fre kwen cjana spo tka niach przed świą tecz nych,or ga ni zo wa nych przez ra dy i ad mi ni -stra cje osie dli. – Je ste ście spół dziel nią in we stu ją -cą. Bu du jąc no we miesz ka nia po -więk sza cie rów nież licz bę lo ka li użyt -ko wych, biu ro wych oraz ta kich,któ re za ra bia ją kon kret ne środ kiprze zna cza ne choć by na fun duszre mon to wy. Jak owe in we sty cje sąod bie ra ne przez człon ków Spół -dziel ni?– Bu du je my, bo pod sta wą każ dej spół -dziel ni miesz ka nio wej jest za spo ka -ja nie po trzeb miesz ka nio wych człon -ków. In we sty cje nie są re ali zo wa neze środ ków zgro ma dzo nych przezmiesz kań ców spół dziel czych bu dyn -ków, ale z wpłat człon ków za in te re -

so wa nych na by ciem no wych lo ka li.Człon ko wie ro zu mie ją cy ten me cha -nizm, nie ma ją nic prze ciw ko in we -sty cjom.– pro szę przed sta wić na szym czy tel -ni kom Wa sze ak tu al ne in we sty cje.– W tym ro ku od da je my do użyt kupo wierzch nie biu ro we, usy tu owa new sa mym cen trum Le gio no wa. Za -trosz czy li śmy się o to, że by by ły nietyl ko funk cjo nal ne i w do sko na łej lo -ka li za cji, ale tak że że by wy glą da łyno wo cze śnie i ele ganc ko. Biu ra w bu -dyn ku miesz kal no-usłu go wym za pro -jek to wa no w prze szklo nej, pół okrą -głej czę ści, z wi do kiem na Ra tusz.W tym ro ku roz po czę li śmy tak że bu -do wę ko lej ne go eta pu osie dla do mówjed no ro dzin nych na osie dlu Przy le siew Ja błon nie. Pla no wa ny ter min ukoń -cze nia in we sty cji to IV kwar tał 2012ro ku.– przy ca łym wa chla rzu dzia łań nieje ste ście dro dzy – śred nia opła taeks plo ata cyj na w po rów na niu z in -ny mi ma zo wiec ki mi spół dziel nia mijest te go naj lep szym do wo dem…– Chce my być przy jaź ni dla na szychczłon ków. Na sze bu dyn ki są trwa łymi cha rak te ry stycz nym ele men tem tkan -ki miej skiej. We ry fi ku je my na sze kosz -ty i skru pu lat nie spraw dza my, jakmoż na je zmniej szyć. Za le ży namna tym, aby dzia łać mak sy mal nie wy -daj nie i przy tym eko no micz nie.

Bu du ją nie tyl ko do my...ale rów nież za ufa nie swo ich miesz kań ców. Spół dziel nia Miesz ka nio wa Lo ka tor -sko-Wła sno ścio wa w Le gio no wie dru gi rok z rzę du zo sta ła lau re atem pro gra mu,otrzy mu jąc w ro ku obec nym ty tuł Do bra Spół dziel nia 2012.

Z Szy MO neM RO Sia kieM,

Pre ze sem

le gio now skiej Spół dziel ni,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

Biurowiec Anat - Legionowo Domy w Jabłonnie na osiedlu Przylesie

Od po cząt ku swo je go ist nie niaSpół dziel nia sku pio na by ła na bu do -wa niu, utrzy ma niu i eks plo ato wa niubu dyn ków miesz kal nych. Obec niez uwa gi na du żą po daż miesz kańna na szym ryn ku, Spół dziel nia skon -cen tro wa ła swo je wy sił ki na po pra -wie sta nu tech nicz ne go za so bówi wpro wa dza niu no wych roz wią zańtech no lo gicz nych. Po sia da my 197 bu -dyn ków po ło żo nych w czte rech są -sia du ją cych mia stach tj. w Wo dzi sła -wiu Ślą skim, Ry duł to wach, Ra dli niei Pszo wie.

– Jest się czym szczy cić, gdyż po -sia da nie waż nych miejsc na ma pieczte rech miast, lo ku je spół dziel nię ja -ko god ne go part ne ra do two rze niai uzgad nia nia waż nych kwe stii go -spo dar czych i spo łecz nych. Jak wszę -dzie, suk ce sy cza sa mi prze pla ta ją sięz pro ble ma mi nie roz wią za ny mi i ta -ki mi, ja kie trze ba wy eli mi no wać, otwie -ra jąc no we szan se i moż li wo ści – pod -kre śla Pre zes Gra bo wiec ki.

Ma jąc na uwa dze re ali zo wa nie po -trzeb miesz kań ców, Spół dziel niaMiesz ka nio wa „ROW” po osią gnię -ciu po ro zu mie nia z miesz kań ca mi,suk ce syw nie przy stą pi ła do mo der ni -za cji bu dyn ków, pro wa dząc pra ce ter -mo mo der ni za cyj ne, ener go osz częd neoraz pro eko lo gicz ne, wpro wa dza jącwie le in no wa cyj nych roz wią zań do ad -mi ni stro wa ne go bu dow nic twa. Tym

spo so bem uda ło nam się do ko nać ter -mo mo der ni za cji 97,% bu dyn ków wrazz wy mia ną sta cji wy mien ni kówna w peł ni no wo cze sne i zauto ma ty -zo wa ne.

– W ce lu przy spie sze nia i zwięk -sze nia za kre su ro bót przy ję tej stra te -gii re mon to wo -mo der ni za cyj nej, po -zy sku je my ze wnętrz ne środ ki fi nan so we,bez któ rych re ali za cja wie lu przed -się wzięć nie by ła by moż li wa. Wspo -mnę, że tyl ko do ro ku 2011 po zy ska li -śmy oko ło 20 mln zł. Dzię ki tymśrod kom uda ło nam się zmniej szyć

zu ży cie ener gii ciepl nej, wy -eli mi no wać pie ce wę glo we,a tym sa mym ni ską emi sjępy łów co w aspek cie spo -łecz nym przy nio sło wy mier -ne ko rzy ści wy pra co wu jącwięk szą efek tyw ność ener -ge tycz ną. Pro wa dzo neprzed się wzię cia na prze -strze ni ostat nich lat dia me -tral nie zmie ni ły ob li cze na -

szych osie dli oraz znacz nie po pra wi ływa run ki za miesz ka nia – mó wi JanGra bo wiec ki.

Po za już wspo mnia ną mo der ni za -cją za so bów, któ ra przy nio sła kon -kret ne oszczęd no ści w po bo rze ener -gii ciepl nej oraz nie wąt pli we ko rzy ści

es te tycz ne, Spół dziel niaprzy stą pi ła do re mon tówwe wnątrz bu dyn ków, mo -że mniej wi docz nych dlaogó łu, ale jak że istot nychdla za miesz ka łych osób,nie tyl ko z punk tu wi dze -nia es te ty ki, ale przedewszyst kim ze wzglę dówbez pie czeń stwa. Dla te goteż na prze ło mie lat1998 – 2011 roz po czę towy mia nę dźwi gów oso bo wych, wy -mie nio no 38 sztuk spo śród 48 dźwi -gów, bę dą cych w za so bach Spół dziel -ni. Do koń ca 2013 ro ku pla no wa nejest za koń cze nie dzia łań na tym po lu.

– Obec nie je ste śmy rów nież w trak -cie za koń cze nia wy mia ny wo do mie rzyna no we z od czy tem ra dio wym. Jest toko rzyst ne udo god nie nie dla miesz kań -ców, gdyż od czyt licz ni ka nie po wo du -je ko niecz no ści wej ścia do miesz kań.Cie szy się to du żym po wo dze niem wśródmiesz kań ców, szcze gól nie tych, któ rzypra cu ją lub wy je cha li za pra cą – do -da je Pre zes Gra bo wiec ki.

– Na sze osią gnię cia nie by ły bymoż li we bez współ pra cy z or ga na misa mo rzą do wy mi i wie lo ma miesz kań -ca mi, któ rzy na co dzień dzie lą sięswo imi spo strze że nia mi, uwa ga mi

i ocze ki wa nia mi. Dla te go z my śląo miesz kań cach, w 2011 ro ku otwo -rzy li śmy biu ro ob słu gi klien ta, w któ -rym kom plek so wo moż na do ko naćwszel kich for mal no ści zwią za nychz za miesz ki wa niem. W do bie roz wi ja -ją ce go się, a moż na na wet po ku sićsię o stwier dze nie ga lo pu ją ce go po -stę pu tech no lo gicz ne go, my rów nieżwy cho dzi my na prze ciw ocze ki wa niommiesz kań ców i w fa zie koń co wej ma -my wdro że nie in for ma tycz ne go sy te -mu KAR TO TE KA On li ne, któ ra umoż -li wi szyb ki i bez po śred ni wglądw kar to te kę roz li cze nio wą swo je gomiesz ka nia. Je ste śmy otwar ci na wszel -kie pro po zy cje ze stro ny miesz kań -ców, gdyż to dla nich two rzy my przy -ja zne wa run ki za miesz ki wa nia.Ze wzglę du na spe cy fi kę dzia łal no ścina te re nie czte rech miast, co rocz nieor ga ni zu je my spo tka nia z miesz kań -ca mi, pod czas któ rych zbie ra my opi -nie i wnio ski na te mat ocze ki wań i po -trzeb, ko niecz nych do re ali za cji– pod su mo wu je Jan Gra bo wiec ki.

ŁuKaSz OSypińSKi

Spół dziel nia na mia rę ocze ki wań

Mie�czy�sław�Kie�ca,�Pre�zy�dent�Mia�sta�Wo�dzi�sław�Ślą�ski� –�Spół�dziel�niaMiesz�ka�nio�wa� ROW� jest� naj�więk�szą� i naj�bar�dziej� pręż�ną� spół�dziel�niąwWo�dzi�sła�wiu�Ślą�skim.�Udo�stęp�nia�jąc�lo�ka�le�miesz�kal�ne,�w spo�sób�istot�-ny�re�ali�zu�je�wie�le�do�dat�ko�wych�dzia�łań�ma�ją�cych�na ce�lu�po�pra�wę�wi�ze�-run�ku�mia�sta�oraz�ja�kość,�kom�fort�i bez�pie�czeń�stwo�ży�cia�Wo�dzi�sła�wian.Wy�star�czy� tu�taj� wy�mie�nić� cho�ciaż�by� ter�mo�mo�der�ni�za�cje� oraz� re�mon�tyele�wa�cji�bu�dyn�ków.�Dba�jąc�o czy�stość�i es�te�ty�kę�osie�dli,�spół�dziel�nia�re�ali�-zu�je� pro�gram�ogra�ni�cza�nia� ni�skiej� emi�sji.� Nie� bez� zna�cze�nia� po�zo�sta�jerów�nież�współ�pra�ca�z Urzę�dem�Mia�sta.�Wspól�ne�za�an�ga�żo�wa�nie�owo�cu�-je�no�wy�mi� in�we�sty�cja�mi� tj.�pla�ce�za�baw�czy�ele�men�ty�mo�ni�to�rin�gu.�Jużza nie�ca�łe�dwa�la�ta,�dla�miesz�kań�ców�trzech�naj�więk�szych�osie�dli�bę�dzie�-my�mie�li�no�wą�pro�po�zy�cję�re�kre�acji,�bo�wiem�w są�siedz�twie�Urząd�Mia�stare�ali�zu�je�bu�do�wę�Ro�dzin�ne�go�Par�ku�Roz�ryw�ki,�tyl�ko�współ�pra�ca�z tak�po�-waż�nym� i pręż�nym� part�ne�rem,� ja�kim� jest� Spół�dziel�nia� Miesz�ka�nio�waROW,�po�zwa�la�re�ali�zo�wać�Mia�stu�tak�śmia�łe�i od�waż�ne�pro�jek�ty.

Rokzałożenia

1924

– Dla po pra wy wa run ków za miesz ki wa nia na szych miesz kań ców w du żym stop niu wy ko rzy stu je my wspól ny po ten cjał, któ rymdys po nu ją spół dziel cy. W cza sie, w ja kim przy szło im żyć, są oso ba mi w spo łe czeń stwie, któ rym chce się chcieć. 88-let nia tra -dy cja na szej spół dziel ni zo bo wią zu je, dla te go cie szę się, że na sza pra ca zo sta ła do ce nio na – mó wi Jan Gra bo wiec ki, Pre zesSpół dziel ni Miesz ka nio wej „ROW” w Wo dzi sła wiu Ślą skim na gro dzo nej ty tu łem Do bra Spół dziel nia 2012.

– Przy zna nie ty tu łu „Do bra Spół -dziel nia 2012” to do wód na wy so kąja kość na szej pra cy na rzecz człon kówSpół dziel ni. Po ma ga nam bez po śred nikon takt Za rzą du, Człon ków Ra dy Nad -zor czej i Rad Osie dli z człon ka mii miesz kań ca mi, nie tyl ko po przez sta -łe dy żu ry, ale też co dzien ną moż li wośćroz mo wy – to uła twia i przy bli ża wza -jem ne re la cje – mó wi Sta ni sławGó raw ski, Pre zes Ko sza liń skiej Spół -dziel ni Miesz ka nio wej „Na Skar -pie”. – Róż no rod ną dzia łal ność kul tu -ral ną, wy cho waw czą, spo łecz ną,skie ro wa ną do od bior cy w każ dymwie ku, Spół dziel nia z po wo dze niemre ali zu je po przez swo je dwa klu -by – „Na Skar pie” i „Bał tyk”. In te gra -cja spo łecz no ści to waż ny cel, któ ryz po wo dze niem re ali zu je my.

Sek cje tań ca no wo cze sne go, chó ryse nio rów, sek cje ma lar skie, mo de lar -skie, ko ła eme ry tów i ren ci stów, or ga -ni za cja let nich i zi mo wych pół ko lo nii

czy fe sty nów osie dlo wych to tyl kowy ci nek bo ga tej dzia łal no ści spo łecz -no-wy cho waw czej pro wa dzo nej przezKo sza liń ską Spół dziel nię Miesz ka nio -wą „Na Skar pie” na gro dzo ną ty tu łemDo bra Spół dziel nia 2012.

Jed nak w przy pad ku ko sza liń skiejspół dziel ni wart pod kre śle nia jest fakt,iż na sze ro ką ska lę pro wa dzi, nie tyl -ko „dzia łal ność dla du cha”, ale rów -nież „dla cia ła”, czy li mó wiąc wprost– roz sąd nie i kon se kwent nie pro wa -dzo ne są pra ce po pra wia ją ce stan tech -nicz ny ad mi ni stro wa nychprzez nią za so bów. Za koń czo -no pro ces ter mo mo der ni za cjiza so bów po przez do cie ple nieścian osło no wych i szczy to -wych, stro po da chów, stro pówpiw nic czy wy mia nę sto lar kiokien nej w czę ściach wspól -nych. Naj lep szym do wo demna opła cal ność tych dzia łańjest ob ni że nie kosz tów ener gii cie -plej – z za ma wia nej mo cy prze szło19 MW w ro ku 1998, obec nie Spół -dziel nia zmniej szy ła jej zu ży ciedo lek ko po nad 8 MW. Ak tu al niejed nost ko we zu ży cie cie pła wy no sirocz nie śred nio ok. 0,34 GJ/m2 po -

wierzch ni użyt ko wej lo ka lumiesz kal ne go. Zmo der ni zo wa -no rów nież 27 pla ców za baw,a z za pla no wa nej wy mia ny 30dźwi gów oso bo wych wy mie -nio no już 24.

– Po rów na nie kosz tów eks -plo ata cji i wy ni ków fi nan so -wych świad czy o ra cjo nal neji oszczęd nej go spo dar ce. Wdra -ża ne w la tach ubie głych pro -gra my, któ rych ce lem by ła co -

raz bar dziej oszczęd na eks plo ata cja,po pra wa es te ty ki miej sca za miesz ka -nia i bez pie czeń stwa na osie dlu, po -ka za ły, że uzy sku je my bar dzo do brewy ni ki w tych dzie dzi nach – pod kre -śla Sta ni sław Gó raw ski.

W za kre sie po pra wy bez pie czeń -stwa spraw dzi ły się sta łe cy klicz nespo tka nia ze stra żą miej ską i po li cją.

Wszyst kie dzia ła nia po dej mo wa neprzez Spół dziel nię nie by ły by moż li webez fa cho wej i za an ga żo wa nej w pra cęna rzecz miesz kań ców ka dry.

– Mi ni mal ny stan za trud nie nia czy -li 50 osób jest opty mal ny dla wa run -ków i wiel ko ści za so bów, któ re ob słu -gu je my. W 2000 ro ku ka dra Spół dziel nili czy ła 97 osób. Ka dra Spół dziel ni todo świad cze ni pra cow ni cy, od da ni te -mu co ro bią. Ale na szcze gól ne pod kre -śle nie za słu gu je udział w pro gra mo -wa niu kie run ków roz wo ju i nad zórczłon ków or ga nów sa mo rzą do wych.Człon ko wie Ra dy Nad zor czej i Ko mi sjipo sia da ją du że do świad cze nie wzmoc -nio ne do brym wy kształ ce niem kie run -ko wym – eko no micz nym, bu dow la nym,tech nicz nym z po wo dze niem i za an ga -żo wa niem przy czy nia ją się do te go, abySpół dziel nia re ali zo wa ła swo ją sta tu -to wą po win ność wo bec człon ków – pod -su mo wu je Pre zes Gó raw ski.

ŁuKaSz OSypińSKi

W Ko sza li nie „Na Skar pie”dba ją o za so by ale i ba wią oraz uczą

■ Ko�sza�liń�ska�Spół�dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa�„Na Skar�pie” roz�po�czę�ła�swo�ją�dzia�łal�ność 1�stycz�nia 1976ro�ku.�W jej�za�so�bach�znaj�du�ją�się 4422�miesz�ka�nia�o po�wierzch�ni�użyt�ko�wej�po�nad 210�tys.�m2, 135�lo�-ka�li�użyt�ko�wych,�oraz 973�ga�ra�że.�Za swo�ją�dzia�łal�ność�zo�sta�ła�na�gro�dzo�na�me�da�lem�„Za za�słu�gi�dlaKo�sza�li�na”,�od�zna�ką�„Za za�słu�gi�dla�Spół�dziel�czo�ści”�nada�ną�przez�Kra�jo�wą�Ra�dę�Spół�dziel�czą�czy�teżzło�tą�od�zna�ką�„Za wy�bit�ne�za�słu�gi�dla�Pol�skie�go�Związ�ku�Eme�ry�tów”.�

Page 5: #01  27.03.2012

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl E5

Z TA�De�uSZeM�DWO�rA�KieM,

Pre ze sem Ko nec kiej Spół dziel ni

Miesz ka nio wej,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Pa nie Pre ze sie gra tu la cje z oka -

zji zdo by cia ty tu łu Do bra Spół -

dziel nia 2012. Po twier dza on chy -

ba słusz ny kie ru nek roz wo ju,

ob ra ny przez Ko nec ką Spół dziel -

nię Miesz ka nio wą?

– Sa ma in for ma cja o wy róż nie niu,

choć by ła dla nas spo rym za sko cze -

niem, spra wi ła nam wie le sa tys fak -

cji i ra do ści. Nie pra cu je my dla na -

gród, tyl ko na rzecz na szych

człon ków i miesz kań ców Spół dziel -

ni i to ich za do wo le nie jest mia rą

na sze go suk ce su.

– Czym wg Pa na po win na cha -

rak te ry zo wać się „Do bra Spół -

dziel nia”?

– Jak wspo mnia łem mia rą suk ce su

Spół dziel ni jest za do wo le nie jej człon -

ków, dba nie o stan za so bów miesz -

ka nio wych, wła ści wa współ pra ca

z kon tra hen ta mi, utrzy ma nie płyn -

no ści fi nan so wej, czy wresz cie wy -

ka za nie em pa tii na po trze by na szych

miesz kań ców – to rze czy, bez któ -

rych nie moż na mó wić o do brym

funk cjo no wa niu spół dziel ni miesz -

ka nio wej. Trud no jest oce niać sa -

me go sie bie, dla te go cie szy nas Pań -

stwa ini cja ty wa. Ja mo gę tyl ko po -

wie dzieć, iż sta ra my się, aby na sza

dzia łal ność sta tu to wa, we wszyst -

kich jej aspek tach, by ła re ali zo wa na

na jak naj wyż szym po zio mie i to

w kon tek ście przy szło ści mo gę na -

szym miesz kań com obie cać.

– Sły sza łem, iż w ro ku bie żą cym

ukoń czy cie pra ce ter mo mo der ni -

za cyj ne na ostat nim bu dyn ku?

– Moż na po wie dzieć, że już wi dzi -

my me tę. Na ko niec 2011 ro ku pra -

ce te by ły za awan so wa ne w 99%,

w 2012 ro ku bę dzie to 100%. Zwa -

żyw szy na za kres

i kosz ty ro bót ter mo -

mo der ni za cyj nych

oraz fakt, iż zdo ła li -

śmy ro bo ty te zre ali -

zo wać w cią gu 4 lat,

uwa ża my to za suk -

ces. Opo mia ro wa nie

wszyst kich bu dyn -

ków i pra wie wszyst -

kich miesz kań, je śli

cho dzi o zu ży cie wo -

dy, kosz ty cie pła oraz

po ziom wy mia ny sto lar ki okien nej,

tak że jest w na szej oce nie istot nym

osią gnię ciem.

– Im po nu ją ce tem po. Czy po mi -

mo tych ol brzy mich in we sty cji

uda ło Wam się za cho wać peł ną

płyn ność fi nan so wą?

– Wy mie nio ne dzia ła nia słu ży ły wła -

śnie jej po pra wie – opty ma li za cji

kosz tów, cze mu słu żyć ma m.in.

opo mia ro wa nie za so bów miesz ka -

nio wych oraz ter mo mo der ni za cja

bu dyn ków, któ re zra cjo na li zo wa ły

go spo da ro wa nie ener gią ciepl ną.

Spół dziel nia jest w do brej kon dy cji

fi nan so wej, od wie lu lat re ali zu je -

my swo je zo bo wią za nia w ter mi nie

i ro bi my wszyst ko, by ta sy tu acja

nie ule gła zmia nie. Zresz tą jak sam

Pan za uwa żył, naj lep szym na to do -

wo dem są do bre wy ni ki eko no micz -

ne i ni ski wskaź nik za dłu żeń czyn -

szo wych – za pew nia to do bry

fun da ment dzia ła nia Spół dziel ni, da -

jąc na szym miesz kań com pew ność

i bez pie czeń stwo za miesz ki wa nia.

– Jed nak dba cie rów nież o „coś

dla du cha”?

– Oprócz dzia łal no ści po le ga ją cej

na za spo ka ja niu po trzeb miesz ka nio -

wych człon ków i za rzą dza niu nie ru -

cho mo ścia mi sta no wią cy mi wła sność

spół dziel ni, jak rów nież nie ru cho -

mo ścia mi sta no wią cy mi wła sność

człon ków, spół dziel nia pro wa dzi dzia -

łal ność spo łecz ną, oświa to wą i kul -

tu ral ną w szcze gól no ści po przez osie -

dlo wy klub „Ka ese mek”, gdzie

od by wa ją się za ję cia i kon cer ty mu -

zycz ne, wy sta wy, kon kur sy, gdzie

dzia ła pra cow nia ce ra micz na i fo to -

gra ficz na. Sta tu to wa dzia łal ność spół -

dziel ni sta no wi tak że dzia łal ność

w za kre sie te le wi zji ka blo wej i in -

ter ne tu, któ re to usłu gi spół dziel nia

świad czy nie tyl ko dla swo ich miesz -

kań ców, ale dla wszyst kich za in te re -

so wa nych miesz kań ców mia sta.

– Czy li jed nym sło wem war to

miesz kać w Wa szych za so bach?

– Oczy wi ście, że war to, bo to jest

po pro stu... Do bra Spół dziel nia. Jed -

nak nasz suk ces nie był by moż li wy

bez współ dzia ła nia, dla te go chciał -

bym po dzię ko wać wszyst kim człon -

kom Spół dziel ni, Ra dzie Nad zor -

czej, miesz kań com mia sta i na szym

pra cow ni kom, któ rzy czyn nie bio -

rąc udział w ży ciu spół dziel ni, swo -

im za an ga żo wa niem przy czy nia ją

się do jej roz wo ju.

Po pro stu do bra spół dziel niaTak�w kil�ku�sło�wach�moż�na�naj�pro�ściej�scha�rak�te�ry�zo�wać�Ko�nec�ką�Spół�dziel�nię�Miesz�ka�nio�wą,�na�gro�-dzo�ną�ty�tu�łem�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012.�Po�wo�dów�uzy�ska�nia�te�go�wy�róż�nie�nia�by�ło�jed�nak�wię�cej...

Z Wie�SŁA�WeM�Cy�ZOW�SKiM,

Pre ze sem Spół dziel ni

Miesz ka nio wej

im. Wła dy sła wa Ja gieł ły,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski

– Gra tu la cje – Spół dziel nia Miesz -

ka nio wa im. Wła dy sła wa Ja gieł ły

zdo by ła ty tuł Do bra Spół dziel -

nia 2012...

– Sa ma na zwa „Do bra Spół dziel nia”jest we dług mnie ide al nie tra fio na,nie tyl ko w in dy wi du al nym, na szymkon tek ście, ale w szer szym spoj rze -niu na spół dziel czość miesz ka nio wą.In for ma cję przy ję li śmy z wiel kimza do wo le niem, choć nie skrom nie po -wiem, iż nie jest to dla nas pierw szew ostat nim cza sie wy róż nie nie. Jed -nak nie pra cu je my dla na gród, tyl kodla na szych człon ków i naj więk szymwy róż nie niem na szej Spół dziel ni są...niż sze opła ty, któ re uisz czać mu sząmiesz kań cy – niż sze relatywnie o oko -ło 100 do 150 zł w po rów na niu do in -nych łódz kich spół dziel ni.– Czy li in ny mi sło wy zna ją Pań -

stwo re cep tę na do brze funk cjo -

nu ją cą spół dziel nię?

– Czy zna my re cep tę, a przede wszyst -kim czy jest ona skoń czo na, te go niewiem. Jed nak od po cząt ku mo jej po -nad szes na sto let niej pra cy na rzeczSpół dziel ni, prio ry te tem dzia łań byłczło wiek. Za wsze mie li śmy czas na roz -

mo wę, dys ku sję i kon struk tyw ne wy -cią ga nie z niej wnio sków. Od 2000 ro -ku je ste śmy je dy ną spół dziel nią, któ rakreu je za sa dę „de mo kra cji kwa li fi ko -wa nej”. Ozna cza to, iż każ dy Czło nekZa rzą du i Ra dy Nad zor czej mu si speł -niać okre ślo ne wy mo gi kwa li fi ka cyj -ne. Człon ko wie Za rzą du win ni po sia -dać li cen cję za rząd cy nie ru cho mo ści,na to miast każ da oso ba aspi ru ją ca do Ra -dy Nad zor czej, mu si od być kurs szko -le nio wy i zdać egzamin z za kre su go -spo dar ki spół dziel ni miesz ka nio wejoraz sze ro kich pod staw praw nych jejfunk cjo no wa nia. Da je to ol brzy mi plusw po sta ci moż li wo ści dys ku sji me ry -to rycz nej po mię dzy dwo ma naj waż -niej szy mi w Spół dziel ni or ga na -mi – Za rzą dem i Ra dą Nad zor czą.– A nie bra ku je cza sa mi cięż -

kich de cy zji...

– Pierw szą z nich by ła pod ję taw 1997 ro ku de cy zja o roz po -czę ciu ter mo mo der ni za cji za so -bów. Ukoń czo na zo sta ła już w ro -ku 2002, co umoż li wi łoosią gnię cie śred nie go po zio mukosz tu ogrza nia 1 m2 w na szejSpół dziel ni na po zio mie 1,68 zł –bez ter mo mo der ni za cji z pew no ściąbył by on wyż szy niż 3,50 zł. Ze 146dźwi gów do wy mia ny po zo sta ło je -dy nie 24. Uzy ska li śmy po nad sto krot -ną oszczęd ność ener gii elek trycz nej,sto su jąc ża rów ki ener go osz częd nez czuj ni ka mi ru chu wcześniej, a obec -nie ste ro wa nymi na pod czer wień. Za -in sta lo wa li śmy rów nież sys te my prze -ciw o blo dze nio we w wyj ściach z kla tekscho do wych – wia do mo, że w zi męnaj trud niej szy jest ten pierw szy krok.Dba my o to, aby lu dziom ży ło sięwy god niej, bez piecz niej i aby tem powzro stu opłat by ło niż sze niż ga lo pu -ją ce do oko ła nas ce ny.

– A jak wy glą da fi nan so wy fun da -

ment dzia łal no ści Spół dziel ni?

– Od 16 lat Spół dziel nia nie wzię łazło tów ki kre dy tu. Po nad 27 mi lio nówzł wy da li śmy na ter mo mo der ni za cję,dru gie ty le na wy mia nę dźwi gów, li -czy my jed nak si ły na za mia ry i takroz kła da my wszel kie in we sty cje w cza -sie, aby nie ob cią żać zbyt nio kie sze nimiesz kań ców. Bli sko 3,6 mi lio na złwy da li śmy na in sta la cje TV ka blo -wej, jed nak dzię ki te mu na si miesz -kań cy pła cą 23 zł za 87 ka na łów. – Jed nym sło wem war to miesz kać

w Wa szych za so bach...

– Sta ra my się oka zać miesz kań com,że ich lu bi my. Udo wod ni li śmy, że dba -my o na sze za so by czy li ich ma ją tek,

opła ty ma my re la tyw nie ni skie, pro -wa dzi my sze ro ką dzia łal ność spo łecz -no -kul tu ral ną. W tym miej scu chciał -bym za pro sić wszyst kich miesz kań cówSpół dziel ni, miesz kań ców Ło dzina dzień 26 ma ja, kie dy to bę dą mia łymiej sce Regionalne ob cho dy w ramachMię dzy na ro do we go Roku Spół dziel -czo ści na te re nach na szej Spół dziel ni.

Naj trud niej szy pierw szy krok...�a pierw�szą�po�waż�ną�de�cy�zją�Wie�sła�wa�Cy�zow�skie�go,�Pre�ze�sa�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej�im.Wła�dy�sła�wa� Ja�gieł�ły� w Ło�dzi,� by�ło� roz�po�czę�cie� pro�ce�su� ter�mo�mo�der�ni�za�cji� ukoń�czo�ne�go� jużw ro�ku 2002.�Ko�lej�ne�la�ta�to�rów�nie�dy�na�micz�ny�roz�wój�Spół�dziel�ni�cze�go�do�wo�dem�jest�zdo�by�-cie�ty�tu�łu�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012.

– Pa nie Pre ze sie ja ka we dług Pa na

„Do bra Spół dziel nia” być po win na?

– Po win na wy cho dzić na prze ciw po -trze bom miesz kań ców, w za kre sie za -pew nie nia wy so kich stan dar dów zwią -za nych z utrzy ma niem i eks plo ata cjąbu dyn ków i ich oto cze nia, przy za -cho wa niu ra cjo nal nej wy so ko ści zwią -za nych z tym opłat oraz za pew nie niuwy so kie go po zio mu ob słu gi miesz -kań ców. Do bra Spół dziel nia to ta, któ -ra za dba o in fra struk tu rę osie dlo wą,czy li za pew ni miesz kań com, nie tyl -

ko „sy pial nię”, ale rów nież do stępdo pla có wek han dlo wo -usłu go wych,kul tu ry, oświa ty, wy po sa ży osie dlaw miej sca po sto jo we, te re ny re kre -acyj ne, spor to we i pla ce za baw. Po -nad to za pew nie ni wpływ miesz kań -ców na po dej mo wa ne de cy zje,do ty czą ce za kre sów pla no wa nychdo wy ko na nia re mon tów oraz moż li -wość uzy ska nia elek tro nicz ne go do -stę pu przez In ter net do swo je go kon -ta czyn szo we go, roz li czeń wo dy,sta nów wo do mie rzy i do ku men tówspół dziel ni.– Ta ką Spół dziel nią jest Po wszech -

na Spół dziel nia Miesz ka nio wa

w Chrza no wie...

– Po wszech ną Spół dziel nię Miesz ka -nio wą wy róż nia to, że za rzą dza zwar -ty mi osie dla mi, sta no wią cy mi zor ga -ni zo wa ne ze spo ły urba ni stycz ne. Na sząnaj moc niej szą stro ną jest wy so ki po -ziom za rzą dza nia nie ru cho mo ścia mi,opar ty na wie lo let niej prak ty ce za rzą -

dza nia za so ba mi, do świad czo nej ka -drze pra cow ni czej, wza jem nym za -ufa niu i zro zu mie niu po mię dzy sta tu -to wy mi or ga na mi re pre zen tu ją cy miczłon ków, a pra cow ni ka mi Spół dziel -ni oraz za an ga żo wa niu człon ków Spół -dziel ni za sia da ją cych w or ga nach nad -zo ru spół dziel ni.– Dru gi rok z rzę du nie bra ku je

Was w gro nie lau re atów na sze go

pro gra mu...

– Ty tuł „Do bra Spół dziel nia” uzy ska -ny po raz dru gi, to na gro da dla wszyst -kich człon ków or ga nów Spół dziel nioraz uzna nie wy sił ków Za rzą du i pra -cow ni ków Spół dziel ni, po dej mo wa -nych w ostat nich la tach. To, że oce nypo cho dzą spoza spół dziel czej bran ży,do da je ran gi na szym osią gnię ciom,a wy ni kają z otwar tości, przej rzy stościdzia ła nia oraz przede wszyst kim uczci -wość w sto sun ku do człon ków Spół -dziel ni.– Jed nak nie spo czy wa cie na lau -

rach...

– Zde cy do wa nie nie. W ob rę bie na -szych naj bliż szych pla nów jest kon ty -nu acja dzia łań re mon to wych i mo der -ni za cyj nych po pra wia ją cych stantech nicz ny bu dyn ków miesz kal nychi ma jąt ku wspól ne go Spół dziel ni orazza koń cze nia prac zwią za nych z od da -niem no we go za ple cza tech nicz ne goSpół dziel ni. Pla nu je my rów nież wdro -żyć no wy, zin te gro wa ny sys tem in for -ma tycz ny w ce lu uspraw nie nia za rzą -dza nia Spół dziel nią oraz udo stęp nia niain for ma cji o dzia łal no ści Spół dziel nijej człon kom, w tym elek tro nicz ną ko -re spon den cję z miesz kań ca mi.

Powszechnie dobra...mo�wa�o Po�wszech�nej�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej�z Chrza�no�-wa�na�gro�dzo�nej�ty�tu�łem�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012.�Z Alek�san�-drem� Bie�ga�czem,� Pre�ze�sem� chrza�now�skiej� spół�dziel�ni,� roz�-ma�wia�Łu�kasz�Osy�piń�ski.

Page 6: #01  27.03.2012

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYE6

Sa�ma� Spół�dziel�nia� ro�bi� wie�le,aby�jej�miesz�kań�cy�utoż�sa�mia�li�sięz po�dej�mo�wa�ny�mi�przez�nią�dzia�ła�-nia�mi.

– Spół dziel nia Miesz ka nio wa „Pod -zam cze” dzia ła wie lo to ro wo. Z jed -nej stro ny moc no sku pia my się na dzia -łal no ści zwią za nej z eks plo ata cjąza so bów i za rzą dza niem za so ba mi,z dru giej na sze dzia ła nia po dą ża jąw „kie run ku du cho wym”, czy likon ty nu owa nia sze ro kiej dzia łal no -ści spo łecz no-kul tu ral nej –� mó�wiTa de usz Cho czaj.�Dzia�łal�ność�spo�-łecz�ną,�oświa�to�wą�i kul�tu�ral�ną,�Spół�-dziel�nia�pro�wa�dzi��przez�Ośro�dek�Spo�-łecz�no-Kul�tu�ral�ny,�or�ga�ni�zu�ją�cy�sze�regsek�cji�pro�fi�lo�wa�nych� i za�jęć�do�dat�-ko�wych.� Rok�rocz�nie� na prze�ło�miema�ja�i czerw�ca�or�ga�ni�zo�wa�ne�są�DniPod�zam�cza,� z licz�ny�mi� im�pre�za�mispor�to�wy�mi�i kul�tu�ral�ny�mi�oraz�ca�-ło�dzien�nym�fe�sty�nem�z oka�zji�DniaDziec�ka.

Jed�nak�ją�drem�spół�dziel�czej�pra�cyjest�opty�ma�li�za�cja�i ra�cjo�na�li�za�cja�za�-rzą�dza�nia�za�so�ba�mi�Spół�dziel�ni�i zwią�-za�nych�z jej�dzia�łal�no�ścią�kosz�tów.

– Nie mal 60% opłat sta no wiąopła ty za me dia, w któ rych Spół -dziel nia jest je dy nie po śred ni kiemw prze ka zy wa niu pie nię dzy. Wpływna ich wy so kość jest nie wiel ki, jed -nak sta ra my się or ga ni zo wać wła -ści wy po dział tych kosz tów po mię -dzy miesz kań ców, za kła da jącno wo cze sne urzą dze nia po mia ro we.W przy pad ku wo do mie rzy sto so wa -ne są urzą dze nia elek tro nicz ne z od -czy tem ra dio wym, w przy pad ku cie -pła są to elek tro nicz ne po dziel ni kikosz tów, któ re w tym ro ku mam na -dzie ję skoń czy my in sta lo wać, czy takistot ny pro ces ter mo mo der ni za cji–�do�-da�je�Pre�zes�Cho�czaj.�

Opty�ma�li�za�cji�kosz�tów�słu�żą�rów�-nież� po�tęż�ne� na�kła�dy� na re�mon�tyi mo�der�ni�za�cje� ja�kie� po�no�si� Spół�-dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa�„Pod�zam�cze”.

– Ter mo mo der ni za cja, mon taż wo -do mie rzy z od czy tem ra dio wym, zmia -na spo so bu oświe tle nia kla tek scho -do wych po przez za sto so wa nie„czuj ni ków ru chu” to in we sty cje,któ re się zwra ca ją, gdyż zmniej szy li -śmy zu ży cie me diów o kil ka dzie siąt

pro cent. Co waż ne w re ali za cji ro bótre mon to wo-mo der ni za cyj nych Spół -dziel nia, współ pra cu je z bar dzo do -bry mi wy ko naw ca mi, jak fir my:AR BUD Wał brzych, IN STAL POLŚwid ni ca czy ZET Wał brzych –�mó�-wi� Je�rzy�Kir�sten,� Za�stęp�ca� Pre�ze�sads.�Tech�nicz�nych.

Go�spo�dar�ka�fi�nan�so�wa�Spół�dziel�-ni�opar�ta�jest�na za�sa�dach�dys�cy�pli�-ny� fi�nan�so�wej� wy�dat�ków� po�przezpo�szu�ki�wa�nie�ra�cjo�nal�nych�oszczęd�-no�ści� oraz� po�zy�ski�wa�nie� ze�wnętrz�-nych�źró�deł�fi�nan�so�wa�nia.

– Wskaź ni ki eko no micz ne okre -śla ją ce kon dy cję fi nan so wą Spół -dziel ni są do bre, gwa ran tu je to bez -ko li zyj ne re gu lo wa nie na bie żą cowszyst kich jej zo bo wią zań. Po cząw -szy od 2008 ro ku wy pra co wu je myzysk w ca ło ści prze zna cza ny na do -dat ko we źró dło fi nan so wa nia pracwy ko ny wa nych w ra mach fun du szure mon to we go za so bów miesz ka nio -wych –�pod�kre�śla�Bar ba ra Maj ka,Za�stęp�ca�Pre�ze�sa�i Głów�na Księ�go�-wa�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej�„Pod�-zam�cze”.�Pod�sta�wo�wą�rze�czą�w suk�-

ce�sie�wał�brzy�skich�spół�dziel�ców�jestbar�dzo� do�bry� prze�pływ� in�for�ma�cjii kon�sul�ta�cje�spraw�waż�nych�zmiesz�-kań�ca�mi�Spół�dziel�ni.

– Sta ra my się, aby wy so kość od -pi sów na fun dusz re mon to wy by łado sto so wa na do re al nych po trzebre mon to wych da nej nie ru cho mo ści.

W kon tak cie z miesz kań ca mi usta la -my co i kie dy po win no zo stać zro -bio ne, do sto so wu jąc wy so kość od -pi su do ich ocze ki wań i re al nychpo trzeb. Mo im naj więk szym ma rze -niem jest to, aby każ dy miesz ka niecna szych za so bów czuł się w nich jaku sie bie i mó wił – Spół dziel nia Miesz -ka nio wa „Pod zam cze” to mo ja Spół -dziel nia –� pod�su�mo�wu�je� Ta�de�uszCho�czaj.

Łukasz Osypiński

To jest mo ja spół dziel niaTa�kie�sło�wa�wy�do�by�wa�ją�ce�się�z ust�miesz�kań�ców�Spół�dziel�ni�Miesz�ka�nio�wej�„Pod�zam�cze”�w Wał�brzy�chu,�świad�czą�ce�o iden�ty�fi�-ko�wa�niu�się�ich�ze�spół�dziel�nią,�są�ma�rze�niem�Ta�de�usza�Cho�cza�ja,�Pre�ze�sa�wał�brzy�skiej�Spół�dziel�ni�na�gro�dzo�nej�ty�tu�łem�Do�braSpół�dziel�nia 2012.

Do bra spół dziel nia na cięż kie cza syBez�pie�czeń�stwo� i kom�fort� za�miesz�ki�wa�nia� to� dla� każ�de�go� czło�wie�ka� rzecz� prio�ry�te�to�wa.�W tej� ele�men�tar�nej� po�trze�bie�war�to� za�ufać� naj�lep�szym,� a do ta�kich� bez�wąt�pie�nia� na�le�ży� Spół�dziel�niaMiesz�ka�nio�wa�„Bród�no”�z War�sza�wy,�lau�re�at�pro�gra�mu�Do�bra�Spół�dziel�nia 2012.

Spół�dziel�nia�Miesz�ka�nio�wa�„Bród�-no”� prze�szła� w ostat�nich� la�tach� ol�-brzy�mią� me�ta�mor�fo�zę,� któ�rą� wi�daćnie�tyl�ko�go�łym�okiem�pa�trząc�na stantech�nicz�ny�za�so�bów�i es�te�ty�kę�ele�wa�-cji,�ale�rów�nież�za�glą�da�jąc�w głąb�sa�-mej�Spół�dziel�ni�i oce�nia�jąc�pod�sta�wyeko�no�micz�ne�jej�dzia�ła�nia,�czy�też�or�-ga�ni�za�cję�we�wnętrz�ną.

– My ślę, że to wy róż nie nie orazprzede wszyst kim je go po wo dy, czy lido bra or ga ni za cja we wnętrz nej pra cySpół dziel ni, moc ny fun da ment fi nan -so wy po zwa la ją cy na bar dzo du że na -kła dy, na po pra wę sta nu tech nicz ne goza so bów i in we sty cje, oraz bo ga taofer ta dzia łal no ści kul tu ral no-oświa -to wej, po ka zu ją, iż współ pra ca po -mię dzy Ra dą Nad zor czą a Za rzą dem,po zwo li ła obrać wła ści we kie run kiroz wo ju Spół dziel ni. Do dać trze ba, iż

dzia ła my w cięż kich cza sach, nie tyl kopod wzglę dem eko no micz nym, ale dlaspół dziel ców głów nie pod wzglę dempraw nym, gdyż cią głe ma ni pu la cjei zmia ny w pra wie spół dziel czym moc -no ogra ni cza ją moż li wość da le ko sięż -ne go pla no wa nia, a jak wia do mo wie -lo mi lio no we cza sa mi in we sty cje mu si mypla no wać z od po wied nim wy prze dze -niem i roz kła dać w cza sie tak, abyzbyt nio nie ob cią żać port fe li sa mychmiesz kań ców –� mó�wi� krzysz tofszczu row ski,�Pre�zes�Spół�dziel�ni�Miesz�-ka�nio�wej�„Bród�no”�zWar�sza�wy.�

– Po cie sza jed nak fakt, iż człon -ko wie spół dziel ni nie da ją się zwa -rio wać, nie przyj mu ją wszyst kie gobez kry tycz nie, tyl ko kie ru ją się wła -snym roz sąd kiem. Mo gą li czyć na peł -ne wspar cie w ad mi ni stra cji Spół -dziel ni, od któ rej ma ją pra wo

wy ma gać, aby im się po pro stu do -brze miesz ka ło. Chciał bym po dzię -ko wać tym wszyst kim miesz kań com,któ rzy bio rą ak tyw ny udział w ży ciuSpół dziel ni, udzie la jąc się w jej or -ga nach sa mo rzą do wych i uczest ni -cząc w spo tka niach Rad Osie dli czyteż Wal nych Zgro ma dze niach. Mamna dzie ję, że licz ba tych ak tyw nychbę dzie sta le ro sła, li czy my na ichwspar cie, uwa gi i su ge stie od no śniefunk cjo no wa nia Spół dziel ni, li czy myna ich po my sły, któ re mo gą tyl ko po -móc w dą że niu do po pra wy ja ko ścidzia ła nia Spół dziel ni Miesz ka nio wej„Bród no” –�do�da�je�Krzysz�tof�Szczu�-row�ski.

Miesz�kań�cy�uczest�ni�czą�nie�tyl�kow ży�ciu� sa�mej�Spół�dziel�ni,� ale�włą�-cza�ją� się� rów�nież�w ży�cie� dziel�ni�cyTar�gó�wek.� Spół�dziel�nia� wspie�ra� ich

w tym,� po�wo�łu�jąc� Ko�mi�tet�Wy�bor�-czy� Miesz�kań�ców� –� efek�tem� te�godzia�ła�nia,� już� w dru�gich� wy�bo�rachz rzę�du,�jest�wpro�wa�dze�nie�człon�kówSpół�dziel�ni�do Ra�dy�Dziel�ni�cy�War�-sza�wa�Tar�gó�wek.

– Cie szy fakt, iż Spół dziel nia maswo ich przed sta wi cie li we wła dzachdziel ni cy, mam jed nak na dzie ję, iż co -raz więk sza licz ba człon ków spół dziel -ni weź mie w swo je rę ce od po wie dzial -ność za kie run ki roz wo ju sa mejSpół dziel ni, bio rąc ak tyw ny udziałw pra cy jej or ga nów sa mo rzą do wych.Nie wszy scy po tra fi my dbać o swo jein te re sy, każ dy z nas mo że brać udziałw ży ciu Spół dziel ni, mieć głos bę dą cygło sem waż nym –� mó�wi� sła wo miran to nik,�Prze�wod�ni�czą�cy�Ra�dy�Nad�-zor�czej� Spół�dziel�ni� Miesz�ka�nio�wej„Bród�no”.

■ Grze gorz Za wi stow ski

Bur�mistrz�Dziel�ni�cy�Tar�gó�wek�m.�st.�War�sza�wy:

– Spół dziel nia Miesz ka nio wa „Bród no” to bar dzo waż ny or ga -nizm na szej lo kal nej spo łecz no ści za pew nia ją cy wa run ki za -miesz ki wa nia kil ku dzie się ciu ty siąc om miesz kań ców dziel ni cy.Ak tyw nie współ pra cu je my nie tyl ko na po lu go spo da ro wa nia nie -ru cho mo ścia mi wspól nie pro wa dząc wie le ini cja tyw o cha rak te -rze spor to wym i kul tu ral nym. Do bra współ pra ca, któ rą chciał bympod kre ślić wy ni ka z te go, iż Spół dziel nia Miesz ka nio wa „Bród no”ma od po wie dzial ne i ro zu mie ją ce tak że spo łecz ną ro lę spół dziel -ni kie row nic two, bę dą ce kre ato rem dzia łań na po lu in we sty cyj -nym i kul tu ral no-oświa to wym. Ży czył bym so bie, aby dla do bramiesz kań ców dziel ni cy na sza współ pra ca w dal szym cią gu opie -ra ła się na wza jem nym zro zu mie niu i po sza no wa niu wspól ne goce lu – do bra mie szań ców. Wie le jest jesz cze do zro bie nia, ak tu -al nie na sze dzia ła nia chcie li by śmy ukie run ko wać w dwie waż nekwe stie – od two rze nie miej sc par kin go wych oraz dba niem o te -re ny re kre acyj ne, ele men ty tzw. „ma łej ar chi tek tu ry” tak, abymiesz kań cy czu li się jak naj le piej, czu li się po pro stu jak u sie bie.

Waż�nym� skład�ni�kiem� re�cep�tyna do�brze�i spraw�nie�dzia�ła�ją�cą�spół�-dziel�nię�miesz�ka�nio�wą,� jest�owoc�nawspół�pra�ca� po�mię�dzy� dwo�ma� naj�-waż�niej�szy�mi� or�ga�na�mi� spół�dziel�-ni�–�Za�rzą�dem�i Ra�dą�Nad�zor�czą�

– Ra da Nad zor cza tej i po przed -niej ka den cji skła da się z osób o wy -so kim po czu ciu od po wie dzial no ści.Rów nie waż ną kwe stią jest to, iż ja koRa da wy ka zu ją ma łą chęć przej mo -wa nia się i wtrą ca nia w funk cje za -rząd cze. Ja ko Prze wod ni czą cy pil nu -ję te go, aby na sze dzia ła nia by łyty po wo kon tro l ne, uchwa ło daw czei jed no cze śnie dba ją ce o in te re sy człon -ków Spół dziel ni. Do brze po ukła da nyciąg or ga ni za cyj ny nie jest kon flik to -gen ny, a do brze usta lo ny za kres kom -pe ten cji po zwa la nam na zgod nąi wspól ną pra cę na rzecz na szychmiesz kań ców –� pod�kre�śla� Prze�wod�-ni�czą�cy�An�to�nik.

Te�dwa�or�ga�ny�wy�zna�cza�ją�stra�te�-gie�i kie�run�ki�roz�wo�ju�Spół�dziel�ni.�

– Spół dziel nie miesz ka nio we od za -wsze by ły ska za ne na sie bie, my nie je -ste śmy wy jąt kiem, jed nak naj waż niej -szą za sa dą ja ką kie ru je my się w na szejco dzien nej pra cy, jest two rze nie re al -nych pla nów i za ło żeń stra te gicz nych.Two rzo ne pla ny mu szą wy cho dzić na -prze ciw ocze ki wa niom lu dzi, mu sząza wie rać ich naj waż niej sze po trze byi ocze ki wa nia. Waż ne jest rów nież to,aby lu dzie wi dzie li jak ich wnio ski ro -dzą ce się pod czas ze brań spół dziel -czych, urze czy wist nia ją się. Z owychpo trzeb miesz kań ców bie rze się obec -nie nasz naj waż niej szy kie ru nek dzia -ła nia, pro gram bu do wy miejsc par kin -go wych, któ rych na Bród nie bra ku jez uwa gi na to, iż w cza sach w któ rychpro jek to wa no osie dle, nikt nie za kła -dał te go, że na jed no miesz ka nie przy -pa dać bę dą cza sa mi na wet 2-3 sa mo -cho dy –� do�da�je� Pre�zes� Szczu�row�ski.

Trze�ba� do�dać,� iż� po la�tach� prze�-rwy�bród�now�scy�spół�dziel�cy�po�wró�-ci�li� do in�we�sto�wa�nia.�W 2007� ro�kuSpół�dziel�nia�roz�po�czę�ła�pro�ces�przy�-go�to�wa�nia�in�we�sty�cji�pod na�zwą�„Ró�-żo�pol�–�Bród�no”.�Je�sie�nią 2010�ro�kumiał�miej�sce�po�czą�tek� re�ali�za�cji�bu�-dyn�ku�miesz�kal�ne�go,�wie�lo�ro�dzin�ne�-

go�z ga�ra�żem�pod�ziem�nym�i usłu�ga�-mi�w par�te�rze,�u zbie�gu�ulic:�Kon�dra�-to�wi�cza�i ro�gu�Rem�bie�liń�skiej.�In�we�-sty�cja�prze�wi�du�je�wy�ko�na�nie 122�lo�ka�limiesz�kal�nych, 141� miejsc� po�sto�jo�-wych�na�ziem�nych�na pły�cie�ga�ra�żo�-wej�oraz 9�lo�ka�li�użyt�ko�wych.

– Na si człon ko wie py ta li, czy spół -dziel nia bę dzie bu do wa ła, gdyż lu dziomma rzy ło się, co jest rze czą naj zu peł niejnor mal ną, że ich dzie ci za miesz ka jąbli sko nich w są siedz twie, na Bród -nie –�mó�wi�Pre�zes�Szczu�row�ski.

– Mo im zda niem po wrót na ry nekspół dziel ni in we stu ją cych, po ka zu ją -cych, iż ma my po mysł na przy szłośći nie bo imy się tych in we sty cji orazfakt, że ma my spo łecz ne po par cie człon -ków, to naj więk szy z ostat nich suk ce -sów Spół dziel ni. W na szej struk tu rzesą bu dyn ki po nad 40 let nie, wy bu do -wa ne sta rą tech no lo gią. Prze obra że -nie tej sub stan cji miesz ka nio wej bio -rąc pod uwa gę na kła dy, któ re trze babę dzie po nieść, de ter mi nu je tę ścież kę.Jest kil ka te re nów za go spo da ro wa nychumow nie w sty lu lat 70-tych po przed -nie go wie ku. To trze ba zmo der ni zo -wać, trze ba iść z du chem cza su, torów nież le ży w in te re sie wszyst kichczłon ków spół dziel ni, gdyż chcą miećbli sko in fra struk tu rę no wo cze sną i chcąz niej ko rzy stać. Dzie ci mu szą miećpla ce za baw, trze ba zmie nić kształt po -dwó rek w więk szo ści wy as fal to wa nych,nie przy dat nych do za ba wy dla dzie ci,ale rów nież nie uprzy jem nia ją cych po -by tu miesz kań com. Mu si my się uno -wo cze śniać, a co naj waż niej sze –�spół�-dziel�nie� na�sze�go� ty�pu� bu�du�jąpo kosz�tach,�nie�mo�gą�bu�do�wać�z zy�-skiem,� dla�te�go� w mia�rę� do�stęp�no�ścite�re�nów�bę�dzie�my�bu�do�wać�dla�człon�-ków� spół�dziel�ni� i ich� ro�dzin,� bę�dącnaj�tań�szą�al�ter�na�ty�wą�zdo�by�cia�miesz�-ka�nia�–�do�da�je�Sła�wo�mir�An�to�nik.

Łukasz Osypiński