2
26 10 - 16 czerwca 2011 redakcja: 020 3026 6550 reklamy: 020 3026 6550 WIELKA BRYTANIA K IJ W MROWISKO Felieton Z aczęło się od tego, że jadąc pewnego dnia busem linii nr 266 już miałem wybierać numer siostry, gdy w siedzącej naprzeciwko mnie kobiecie rozpoznałem „na- szą”. Nasza nie jechała sama. Nawet uroczo wyglądali razem: oto Nienasz – w siódmym niebie, trzyma ją za rękę. Nasza – w siódmym miesiącu, trzyma się za brzucho. Parka akurat zaczy- nała lekcję Mowy Ojców: „Skrę- ca w lewo” – wyrecytowała Na- sza. Nienasz na to wyszczerzył zębiska jak z reklamy gabinetu stomatologicznego i odrecyto- wał – „Skryntza wlewi”, po czym przytulił swoją nauczycielkę. I w tym momencie do busu wszedł Nasz; z daleka rozpoznałem jego nieźle niosącą się, nienaganną polszczyznę, soczyście przepla- taną łaciną, cytuję: „No to, ka, co mam zrobić, do ha, z tym ka rusztowaniem?’ W de je sobie, do ha, wsadzę, ka??” Na drugim Jestem z Polski – to widać, słychać i czuć Polska Obsługa Klienta: 020 8497 4622 T&Cs: Ask bill payer’s permission. Calls billed per minute, include VAT & apply from the moment of connection. The charge is incurred even if the destination number is engaged or the call is not answered, please replace the handset after a short period if your calls are engaged or unanswered. BT call setup fee applies. Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. Prices to other Poland’s mobile networks will be charged at 20p/min. Prices correct at time of publishing: 24/05/2011. This service is provided by Auracall Ltd. Stałe stawki połączeń 24/7 Bez kontraktu Polska CLASSIC Międzynarodowe Rozmowy ze stacjonarnego Wybierz numer dostĊpowy, a nastĊpnie numer docelowy i zakoĔcz #. Polska - 5p/min 084 4545 3488 tel. komórkowy Era, Orange, Plus GSM Polska tel. stacjonarny - 1p/min 084 4862 3488 WiĊcej informacji i peány cennik na www.auracall.com/pe 71-letnia Pauline Palmer pobiła dość nietypowy rekord w także nietypowej czynności, którą było podglądanie swojego sąsiada. Kobieta wzięła sobie swoją rolę „szpiega” bardzo do serca i pod- glądała wytrwale Briana Collinsa przez trzy lata. Pauline obserwowała swojego 51-letniego sąsiada od momentu, w którym obok niej zamieszkał. Prowadziła nawet rodzaj dzien- niczka, w którym zapisywała szczegółowe informa- cje z jego pobytu w domu, między innymi jego posiedzenia w ogrodzie z kobietami oraz uprawia- nie seksu w sypialni. Nie omieszkała rów- nież w swoim notat- niku zaznaczyć, kiedy u pana Collinsa zosta- wały kobiety na noc. Odnoto- wywała także dokładnie każdą wizytę jego kolegów, numery Nie da sie ukryć, że Polacy za granicą są bardzo rozpoznawalni Fot. GETTY IMAGES przystanku wchodzi więcej Na- szych; tym razem w towarzy- stwie Italiano. Że Polacy na uchodźstwie masowo posiadają ciąg do dydaktyki, przekonuję się już po chwili, cytuję: – „Ita- liano, powiedz: «O ja pie». No, powiedz!”. Patrzę po mojej parce – ta rozgląda się głupio wokół; odtąd lekcja Mowy Ojców jest prowadzona półtonem. Ja ze swej strony wstrzymuję się z telefonem do siostry. Na trzecim, do coraz bardziej ra- dosnego pięterka, dołącza dwóch panów z aktówkami wypchanymi po brzegi narzędziami. Panowie – zgodnie z najnowszymi trenda- mi mody – odziani są od stóp do głów w upstrzone radosnymi ciap- kami dżinsowe kombinezoniki. Aż ma się wrażenie, że gacie też są dżins. No i piwka, oczywista – piwka też są. Pierwszy właśnie kończy połączenie, po czym sztur- cha Drugiego – „Widziałeś go!? Niby taki profesjonalniejszy, rozu- misz, ale z butów tu mu słoma, rozumisz, wyłazi!”. „– Ty mi tu, ka, nie pie, do ha, tylko dawaj Zbycha, ka, bo te ha w czapkach nie będą się pie, ka, tylko wystawią tiketa jak ha, do ka!”. Gdzieś koło trzeciego „ka”, dłoń Nienasza ląduje na żywej wypu- kłości Naszej; ta uśmiecha się niby wdzięcznie, ale jakoś tak dziwnie. Ojej – czyżby to nie jego dziecko? – „Zbychu? Zbychu, ka, co teraz z tym, ka, rusztowaniem, do ha, będzie? Ja, ka, muszę spie na Acton, a wóz na zakazie, do ha!” – „Italiano, powiedz: «Ale du». No, powiedz!” W tym momencie, Nasza – jakby nigdy nic – odzywa się do Nie- nasza po ichniemu; lekcja Mowy Ojców idzie w zapomnienie. Ja zamieram – a może ona go w ogóle nie kocha…? – „Sorry…” – z siedzenia za mną nagle zagaduje mnie kolega Zby- cha. Wstrzymuje jednak mowę, obrzuca przenikliwym wzrokiem i kończy: „Polisz?”. Już miałem odpowiedzieć „Dziękuję, nie polę”, jednak wybrałem „What? Sorry, not Polish”. I już jedno wiem na pewno: to i jego dziecko, i ona też go kocha. Co zaś do mnie, to nie będę dzwonił do siostry. Nie będę, póki jadę 266… Jacek Wąsowicz Decydując się na na przepro- wadzkę za granicę, musimy liczyć się z tym, że po pewnym czasie może nas dopaść uczucie samot- ności. W obcym kraju rozpoczy- namy życie od nowa - bez rodzi- ny, przyjaciół, ulubionych miejsc. Początkowo rzucamy się w wir pracy, jednak gdy sama praca przestaje nam wystarczać, od- czuwamy potrzebę bliskości drugiej osoby – niezależnie od tego czy mamy ochotę jedynie na flirt, nową przyjaźń, czy prawdziwą miłość. - Wielka Bry- tania, a w szczególności Lon- dyn, jest bardzo dobrym miej- scem do tego, żeby poznawać ludzi. Nie tylko samych Angli- ków, ale ludzi z różnych stron świata – ocenia Mirka, której narzeczony jest Hiszpanem. Bardzo popularną ostatnio formą nawiązywania znajomości stał się Internet. - Wiele moich kole- żanek pozakładało konta w in- ternetowych serwisach randko- wych. Na pewno takie strony umożliwiają poznanie wielu osób, ale nie zawsze kończy się to małżeństwem – dodaje Anna. Coraz większą popularnością cieszy się „Flirtek”, w którym możesz randkować przez telefon. Kasia w każdą sobotę wychodzi z grupą koleżanek poszaleć w nocnych klubach.- Tutaj nigdy nie wiadomo, co się może wyda- rzyć – można spotkać kochanka, można również spotkać przy- szłego męża. Basia natomiast uważa, że świetną okazją do poznania partnera są samotne podróże. – Niedawno wróciłam z Rzymu. Poznałam tam kogoś wyjątkowego. Nic więcej nie powiem – śmieje się rozpromie- niona Piotr poznał Monikę przez kolegę.- Spotkałem na ulicy kumpla z grupą znajomych. Kie- dy spojrzałem na Monię, wie- działem, że to ta jedyna. Strzała Amora może dopaść nas wszę- dzie, trzeba jedynie otworzyć się na drugiego człowieka nie bać zrobić pierwszego kroku. • A. B. Nadgorliwa sąsiadka Jak sobie radzić z samotnością? rejestracyjne i treści ich rozmów, które gorliwie podsłuchiwała. Gdy sprawa trafiła do sądu, 71- letnia Pauline tłumaczyła, że szpiegowanie jest tak naprawdę jej rolą sąsiadki. Pomijając już nieetyczność i chorobliwość jej zachowania, trudno nie przy- znać, że jest ono warte odnoto- wania w księdze Rekordów Gu- inessa. •

04.Jestem z Polski – to widać,słychać i czuć

Embed Size (px)

DESCRIPTION

polish express,kij w mrowisko,felieton,artykuł,polska prasa,anglia,londyn,london,UK,jacek wąsowicz,jacekwasowicz,jacekwąsowicz,polak na emigracji,emigrant, tradycja,zagranica,zwyczaje,przeklinanie,zachowanie,prostactwo,kultura,angielski autobus

Citation preview

26 10 - 16 czerwca 2011 • redakcja: 020 3026 6550 • reklamy: 020 3026 6550

26 26

WIELKA BRYTANIAK I J W M R O W I S K O

Felieton

Z aczęło się od tego, że jadąc pewnego dnia busem linii nr 266 już

miałem wybierać numer siostry, gdy w siedzącej naprzeciwko mnie kobiecie rozpoznałem „na-szą”. Nasza nie jechała sama. Nawet uroczo wyglądali razem: oto Nienasz – w siódmym niebie, trzyma ją za rękę. Nasza – w siódmym miesiącu, trzyma się za brzucho. Parka akurat zaczy-nała lekcję Mowy Ojców: „Skrę-ca w lewo” – wyrecytowała Na-sza. Nienasz na to wyszczerzył zębiska jak z reklamy gabinetu stomatologicznego i odrecyto-wał – „Skryntza wlewi”, po czym przytulił swoją nauczycielkę. I w tym momencie do busu wszedł Nasz; z daleka rozpoznałem jego nieźle niosącą się, nienaganną polszczyznę, soczyście przepla-taną łaciną, cytuję: „No to, ka, co mam zrobić, do ha, z tym ka rusztowaniem?’ W de je sobie, do ha, wsadzę, ka??” Na drugim

Jestem z Polski – to widać, słychać i czuć

Polska Obsługa Klienta:

020 8497 4622T&Cs: Ask bill payer’s permission. Calls billed per minute, include VAT & apply from the moment of connection. The charge is incurred even if the destination number is engaged or the call is not answered, please replace the handset after a short period if your calls are engaged or unanswered. BT call setup fee applies. Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. Prices to other Poland’s mobile networks will be charged at 20p/min. Prices correct at time of publishing: 24/05/2011. This service is provided by Auracall Ltd.

Stałe stawki połączeń 24/7

Bez kontraktu

Polska

CLASSICMiędzynarodowe Rozmowy ze stacjonarnego

Wybierz numer dost powy, a nast pnie numer docelowy i zako cz #.

Polska - 5p/min

084 4545 3488tel. komórkowy Era, Orange, Plus GSM

Polska tel. stacjonarny - 1p/min

084 4862 3488

Wi cej informacji i pe ny cennik na www.auracall.com/pe

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

240511_86x345_STD_PE_3488_pl.ai 1 25/05/2011 14:40:52

71-letnia Pauline Palmer pobiła dość nietypowy rekord w także nietypowej czynności, którą było podglądanie swojego sąsiada. Kobieta wzięła sobie swoją rolę „szpiega” bardzo do serca i pod-glądała wytrwale Briana Collinsa przez trzy lata.

Pauline obserwowała swojego 51-letniego sąsiada od momentu, w którym obok niej zamieszkał. Prowadziła nawet rodzaj dzien-niczka, w którym zapisywała szczegółowe informa-cje z jego pobytu w domu, między innymi jego posiedzenia w ogrodzie z kobietami oraz uprawia-nie seksu w sypialni. Nie omieszkała rów-nież w swoim notat-niku zaznaczyć, kiedy u pana Collinsa zosta-wały kobiety na noc. Odnoto-wywała także dokładnie każdą wizytę jego kolegów, numery

Nie da sie ukryć, że Polacy za granicą są bardzo rozpoznawalni

Fot. GETTY IMAGES

przystanku wchodzi więcej Na-szych; tym razem w towarzy-stwie Italiano. Że Polacy na uchodźstwie masowo posiadają ciąg do dydaktyki, przekonuję się już po chwili, cytuję: – „Ita-liano, powiedz: «O ja pie». No, powiedz!”. Patrzę po mojej parce – ta rozgląda się głupio wokół; odtąd lekcja Mowy Ojców jest prowadzona półtonem. Ja ze swej strony wstrzymuję się z telefonem do siostry.Na trzecim, do coraz bardziej ra-dosnego pięterka, dołącza dwóch panów z aktówkami wypchanymi po brzegi narzędziami. Panowie – zgodnie z najnowszymi trenda-mi mody – odziani są od stóp do głów w upstrzone radosnymi ciap-kami dżinsowe kombinezoniki. Aż

ma się wrażenie, że gacie też są dżins. No i piwka, oczywista – piwka też są. Pierwszy właśnie kończy połączenie, po czym sztur-cha Drugiego – „Widziałeś go!? Niby taki profesjonalniejszy, rozu-misz, ale z butów tu mu słoma, rozumisz, wyłazi!”. „– Ty mi tu, ka, nie pie, do ha, tylko dawaj Zbycha, ka, bo te ha w czapkach nie będą się pie, ka, tylko wystawią tiketa jak ha, do ka!”.Gdzieś koło trzeciego „ka”, dłoń Nienasza ląduje na żywej wypu-kłości Naszej; ta uśmiecha się niby wdzięcznie, ale jakoś tak dziwnie. Ojej – czyżby to nie jego dziecko?– „Zbychu? Zbychu, ka, co teraz z tym, ka, rusztowaniem, do ha, będzie? Ja, ka, muszę spie na Acton, a wóz na zakazie, do ha!”

– „Italiano, powiedz: «Ale du». No, powiedz!”W tym momencie, Nasza – jakby nigdy nic – odzywa się do Nie-nasza po ichniemu; lekcja Mowy Ojców idzie w zapomnienie. Ja zamieram – a może ona go w ogóle nie kocha…?– „Sorry…” – z siedzenia za mną nagle zagaduje mnie kolega Zby-cha. Wstrzymuje jednak mowę, obrzuca przenikliwym wzrokiem i kończy: „Polisz?”. Już miałem odpowiedzieć „Dziękuję, nie polę”, jednak wybrałem „What? Sorry, not Polish”. I już jedno wiem na pewno: to i jego dziecko, i ona też go kocha. Co zaś do mnie, to nie będę dzwonił do siostry. Nie będę, póki jadę 266…

Jacek Wąsowicz

Decydując się na na przepro-wadzkę za granicę, musimy liczyć się z tym, że po pewnym czasie może nas dopaść uczucie samot-ności. W obcym kraju rozpoczy-namy życie od nowa - bez rodzi-ny, przyjaciół, ulubionych miejsc.

Początkowo rzucamy się w wir pracy, jednak gdy sama praca przestaje nam wystarczać, od-czuwamy potrzebę bliskości drugiej osoby – niezależnie od tego czy mamy ochotę jedynie na fl irt, nową przyjaźń, czy prawdziwą miłość. - Wielka Bry-tania, a w szczególności Lon-dyn, jest bardzo dobrym miej-scem do tego, żeby poznawać ludzi. Nie tylko samych Angli-ków, ale ludzi z różnych stron świata – ocenia Mirka, której narzeczony jest Hiszpanem. Bardzo popularną ostatnio formą nawiązywania znajomości stał się Internet. - Wiele moich kole-żanek pozakładało konta w in-ternetowych serwisach randko-wych. Na pewno takie strony

umożliwiają poznanie wielu osób, ale nie zawsze kończy się to małżeństwem – dodaje Anna. Coraz większą popularnością cieszy się „Flirtek”, w którym możesz randkować przez telefon. Kasia w każdą sobotę wychodzi z grupą koleżanek poszaleć w nocnych klubach.- Tutaj nigdy nie wiadomo, co się może wyda-rzyć – można spotkać kochanka, można również spotkać przy-szłego męża. Basia natomiast uważa, że świetną okazją do poznania partnera są samotne podróże. – Niedawno wróciłam z Rzymu. Poznałam tam kogoś wyjątkowego. Nic więcej nie powiem – śmieje się rozpromie-niona Piotr poznał Monikę przez kolegę.- Spotkałem na ulicy kumpla z grupą znajomych. Kie-dy spojrzałem na Monię, wie-działem, że to ta jedyna. Strzała Amora może dopaść nas wszę-dzie, trzeba jedynie otworzyć się na drugiego człowieka nie bać zrobić pierwszego kroku. •

A. B.

Nadgorliwa sąsiadka Jak sobie radzićz samotnością?rejestracyjne i treści ich rozmów,

które gorliwie podsłuchiwała. Gdy sprawa trafi ła do sądu, 71-letnia Pauline tłumaczyła, że szpiegowanie jest tak naprawdę jej rolą sąsiadki. Pomij ając już nieetyczność i chorobliwość jej zachowania, trudno nie przy-znać, że jest ono warte odnoto-wania w księdze Rekordów Gu-inessa. •

P O L S K A AKTUALNOŚCI 1redakcja: 0208 96 447 88 reklamy: 0208 96 444 88 31 lipca - 6 sierpnia 2007

PB 1

www.PolishExpress.co.ukTHE LEADING POLISH LANGUAGE WEEKLY NEWSPAPER IN THE UK 10 - 16 june 2011 Issue 330 £1

co tydzień w Wielkiej Brytanii

Wpadka Tuska

str. x

str. 18

Premier Polski drastycznie traci poparcie wśród Polaków. Na konferencji prasowej pozwolił sobie na szowinistyczny żart w stosunku do dziennikarki. Brytyjczycy nazy-wają go już „pollskim Berlusconim”.

Fot.

THIN

KSTO

CK ,

FOT.

ARCH

.POL

ICJI

Chciał zabićza aborcję

„Marsz Zdzir”

str. 8

str. 11

63- letni mężczyzna planował zastrzelić lekarzy i personel medyczny wykonujących zabiegi aborcyjne.

Na całym świecie odbywają się marsze protestacyjne przeciwko stereotypowi, że seksownie ubrana kobieta prowokuje mężczyzn do gwałtu.

Na poważne zakupy z reguły zabieramy rodzinę lub znajomych, ponieważ od zawsze wiadomo, że dobrych rad nigdy za wiele. Zabieramy tez ze sobą gruby porfl el lub cienką kartę kredytową – wiadomo, czymś trzeba zapłacić. Ja jednak radzę dodać do tego zestawu... szkło powiększające.. >> 3-4

Czytaj na stronach

Zlikwiduj tatuażna koszt podatnikaMożesz dostać nawet £1 500 od Jobcentre na zlikwidowa-nie widocznych tatuaży pod warunkiem, że udowodnisz, iż są dużą przeszkodą w znalezieniu pracy.

Wpadka Tuska

str. x

Premier Polski drastycznie traci poparcie wśród Polaków. Na konferencji prasowej pozwolił sobie na szowinistyczny żart w stosunku do dziennikarki. Brytyjczycy nazy-

3-4

„Marsz Zdzir”Na całym świecie odbywają się marsze protestacyjne przeciwko stereotypowi, że seksownie ubrana kobieta prowokuje mężczyzn do gwałtu.

Zlikwiduj tatuażZlikwiduj tatuażna koszt podatnikaMożesz dostać nawet £1 500 od Jobcentre na zlikwidowa-nie widocznych tatuaży pod warunkiem, że udowodnisz, iż są dużą przeszkodą w znalezieniu pracy.

Na poważne zakupy z reguły zabieramy rodzinę lub znajomych, ponieważ od zawsze wiadomo, że dobrych rad nigdy za wiele. Zabieramy tez ze sobą gruby porfl el lub cienką kartę kredytową – wiadomo, czymś trzeba zapłacić. Ja jednak radzę dodać do tego zestawu... szkło powiększające.. >> 3-43-4

THE LEADING POLISH LANGUAGE WEEKLY NEWSPAPER IN THE UK www.PolishExpress.co.ukTHE LEADING POLISH LANGUAGE WEEKLY NEWSPAPER IN THE UK 10 - 16 june 2011 Issue 330

co tydzień w Wielkiej Brytaniico tydzień w Wielkiej Brytanii

Fot.

THIN

KSTO

CK ,

FOT.

ARCH

.POL

ICJI

. THI

NKST

OCK

, FOT

. ARC

H.PO

LICJ

I

„Marsz Zdzir”Na całym świecie odbywają się marsze protestacyjne przeciwko stereotypowi, że seksownie ubrana kobieta prowokuje mężczyzn do gwałtu.

Zlikwiduj tatuażZlikwiduj tatuażna koszt podatnikaMożesz dostać nawet £1 500 od Jobcentre na zlikwidowa-nie widocznych tatuaży pod warunkiem, że udowodnisz, iż są dużą przeszkodą w znalezieniu pracy.

Na poważne zakupy z reguły zabieramy rodzinę lub znajomych, ponieważ od zawsze wiadomo, że dobrych rad nigdy za wiele. Zabieramy tez ze sobą gruby porfl el lub cienką kartę kredytową – wiadomo, czymś trzeba zapłacić. >> 3-4

Czytaj na stronach

3-4Czytaj na stronach

Czytaj umowy - nie daj się oszukać!

10 - 16 june 2011 Issue 330 10 - 16 june 2011 Issue 330 £1

co tydzień w Wielkiej Brytaniico tydzień w Wielkiej Brytanii Najnowsze oferty

strona 351

Najnowsze oferty

strona 35Najnowsze oferty

Jest praca

w UK!

W tym roku ikona popkultury i największa seksbomba kina obchodziłaby 85. rocznicę urodzin. Dlaczego umarła tak mło-do? Kto doprowadził do jej przedwczesnej śmierci? str. 9

Marilyn Monroe – ofi ara kultury