3
redaktor naczelny: Grzegorz Kozicki • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • niP: 634-276-78-48 • tel. (32) 781-11-58 • fax (32) 781-11-57 • e-mail: [email protected] DTP: STP KorGraf S.C. Katowice DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl NR 9 (9) 26 października 2011 r. Rozmowa z lek. med. chir. stom. ro ManeMborczy kieM, Kierownikiem Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej sp.j. w Katowicach – Co poleciłby Pan w przypadku bra kupo je dyn cze gozę ba:uzu peł- nienie mostem czy koroną na im- plancie? – Im plan ty to bez piecz ny spo sób uzu peł nia nia bra ków w uzę bie niu. Wsz cze py od t wa rza j ą za rów no funk- cje jak i es t e t y kę uzę b ie n ia. Szcze gól- nie w od c in ku bocz nym, gdzie si ł y żu- cia do cho dzą do200kg, wska za ne jest za ło że nie im plan tów. W przy pad ku uzu peł n ie n ia bra ków mo s tem pro t e- tycz nym ko n iecz ne jest oszli fo wa n ie są s ied n ich zę bów, przez co są one bar - dziej osła b io ne. Mo s ty są więc, w po- rów na n iu z im p lan t a m i, me t o dą bar- dziej in wa zyj ną. Im p lan t y da j ą ko rzyst ne roz ł o że n ie ob c ią żeń, chro n ią są s ied n ie zę by oraz za po b ie ga j ą za n i ko w i ko ści, któ ry na s tę pu j e po utra c ie zę bów. –Ja kiwpływmano wo cze snatech- no lo gianaza bie giim plan ta cji? – Wostat nich la tach do ko nał się re - wo lu cyj ny po stęp w im plan to lo gii. Uni kal ne, kom pu te ro we tech ni ki dia - gno stycz ne oraz mi kro sko po we me- to dy le cze nia umoż li wia ją bez piecz- ne i bez bo le sne prze pro wa dza nie za bie gów. Wy ko rzy sta nie to mo gra- fii kom pu te ro wej imi kro sko pów ope- ra cyj nych po zwo l i ł o zna czą co zmniej- szyć in wa zyj ność dzi siej szych za bie gów im plan to lo gicz nych. Dzię- ki to mo gra fii pro ce du ry le cze nia są szcze gó ło wo pla no wa ne, co przy- spie sza pra cę le ka rza iwpły wa po- zy tyw nie napro ces go je nia. Po zatym sto su je my na wi ga cję, któ ra pre cy- zyj nie wska zu je ko niec pra cu ją ce go na rzę dzia natrój wy mia ro wym kom- pu te ro wym ob ra zie tka nek, za po bie- ga jąc tym sa mym po wi kła niom. Sil- ne znie czu le nia miej sco we sku tecz nie eli mi nu ją ból pod czas wsz cze pia nia im plan tów. Znacz nym uła twie niem dla le ka rzy jest rów nież za sto so wa- nie no we go ty pu la se ra, któ ry emi tu- je wiąz kę świa tła zpre cy zyj nej koń- ców ki, umoż li wia jąc tym sa mym de li kat ne i spraw ne prze pro wa dza- nie za bie gów. –Ja kąme to dęle cze niapo le caPan wprzy pad kumoc noznisz czo nych istar tychzę bów? – Czę sto wce lu wzmoc nie nia zę ba wy ko ny wa najest ko ro napor ce la no- wa. Ko ro ny są szcze gól nie po le ca ne wprzy pad ku znisz czo nych, osła bio- nych i mar twych zę bów, któ re podwpły wem ob cią żeń zgry zo wych na ra żo ne są nazła ma nie. Do tych czas ko ro ny wy ko ny wa ne by ły napod bu- do wie ze sto pu me ta lu, któ ry obec nie zo stał za stą pio ny por ce la ną. Naosta - tecz ny wy g ląd uzu peł n ień du ży wpływ ma ją umie jęt no ści tech ni ka. Współ- pra cu je my z wy bit nym tech ni kiem wło skim Gian car lo Bar duc cim. Od- po wied nie uło że nie warstw por ce la- ny da je na tu ral ne za bar wie nie iprze- ni ka nie świa tła, dzię ki cze mu ko ro - ny wy glą da ją jak praw dzi we zę by. Po zwa la to nauzy ska nie te go, co jest naj cen niej sze dla pa cjen ta – pięk nego i na t u ral ne go uśmie chu. Pra w idło wo wy ko na na ko ro na mo że funk cjo no - wać kil ka dzie siąt lat. De cy du ją ca jest pre cy zja wy ko na nia ko ro ny oraz jej szczel ność, co uzy sku je my dzię ki za sto so wa niu pod czas le cze nia mi- kro sko pu. Do dat ko wo wce lu za bez- pie cze nia fi la ru zę ba przedpróch ni - cą sto su je my pod kład Na no ca re Gold naba zie na no czą stek sre bra izło ta. In nowacyj netech nikileczenia sto ma to lo gicznego XXI wieku Cen trum Im plan to lo giiiSto ma to lo giiEs tetycznej R. Borczyk sp. j. w swojej dzia łalno ścista tu to wej zaj mu jesiępro mo cją zdro wia. Prowadzimy dzia ła nia in forma cyj neumożliwia ją cepo szczególnym osobom ispo łeczno ścizwięk szeniekon tro linad czyn nika mi warun ku ją cy mistan zdro wia iprzezto jego po pra wę. Ka towice, ul. Czajek 5 te le fo ny: 32 258 32 85, 32 203 76 96 biu [email protected] www.bor czyk.pl –Gra tu lu jęsuk ce su,fir maAvi sta Media Sp. z o.o. zdobyła tytuł „Od po wie dzial ny Pra co daw - ca – Lider HR 2011”. Z pewno- ścią jest to potwierdzenie przyję- tej przez Zarząd ogólnej filozofii za rządza nia firmą... – Przede wszyst kim bar dzo się cie - szy my zte go ty tu łu. To wy róż nie - nie ipo twier dze nie, że na sze sta ra - nia przy no szą ocze ki wa ne efek ty. Ale pa dło py ta nie ofi lo zo fię za rzą - dza nia fir mą – war to wtym kon tek - ście przy po mnieć, że Avi sta Me dia to spół ka ofe ru ją ca spe cja li stycz ne usłu gi call cen ter icon tact cen ter, pro po nu ją ca in no wa cyj ne roz wią - za nia sys te mo we do za rzą dza nia prze strze nią ko mu ni ka cyj ną firm iin sty tu cji. Je ste śmy więc tak na - praw dę poto, aby po ma gać in nym wefek tyw nym ko mu ni ko wa niu się. A klu czem do świad cze nia ta kich usług na wy so kim po zio mie jest popro stu kom pe tent naka dra, za an - ga żo wa nawswo je za da nia. Za le ży nam natym, by tak pro wa dzić po li - ty kę ka dro wą, że by zjed nej stro ny fir ma funk cjo no wa ła bez prze szkód, azdru giej by pra cow ni cy mo gli łą- czyć pra cę choć by ze stu dio wa niem czy zin ny mi obo wiąz ka mi. –Spół kawy raź niece chu jesięsys- tematyczną i przemyślaną in we- stycją w kapitał ludzki – pracow - nicy mają zaoferowany szeroki wa chlarzmoż li wo ściroz wo juisku- tecz nejmo ty wa cji.Każ de muznich two rzysięmak sy mal nieopty mal- ne stanowisko i warun ki pracy. Jakie korzyści z takich działań czer pie fir ma? – Być mo że za brzmi to jak ba nał, ale to praw da: wia do mo, że za do- wo lo ny pra cow nik jest lep szym pra- cow ni kiem, a z punk tu wi dze nia pra co daw cy – pra cow ni kiem owie - le bar dziej zmo ty wo wa nym iefek- tyw nym. Jest więc po dwój nie cen- ny, je go pra ca wpły wa nawzrost zy sków przed się bior stwa. Wza rzą- dza niu fir mą czyn nik ludz ki jest nie doprze ce nie nia, zwłasz cza współ- ce ta kiej jak na sza, gdzie klu czem dosuk ce su jest za an ga żo wa nie pra- cow ni ków. Je śli nasz po ten cjal ny part ner biz ne so wy zo ba czy, że dwie kon sul tant ki Avi sta Me dia prze szły do fi na łu ogól no pol skie go kon kur- su Te le mar ke ter Ro ku2011, ajed - naznich zo sta ła fi na list ką, to bę dą wie dzie li, że dys po nu je my ka drą eks per tów wdzie dzi nie te le mar ke - tin gu iob słu gi klien ta. – Czy przez cały okres działalno- ści firmy Avista Media Sp. z o.o. pracow nicy byli jej filarem, a po- lityka propracow nicza była prio- rytetową? – Tak, od po cząt ku za rząd Avi sta Me dia był świa do my, że in we sto - wa nie wroz wój pra cow ni ków jest pod sta wą jej funk cjo no wa nia. Jest to dla nas waż ne ze wzglę du na cha - rak ter świad czo nych usług inaspe - cy fi kę bran ży con tact cen ter, ale rów nież ze wzglę du nato, że roz - wi ja my swo ją dzia łal ność, zwięk - sza my za trud nie nie. Za le ży nam natym, by ofe ro wać usłu gi nawy- so kim po zio mie, zdo by wa jąc co raz lep szą po zy cję na ryn ku. Dla te go za pro jek to wa li śmy efek tyw ny sys- tem szko leń dla na szych kon sul tan- tów. Obej mu je on wie dzę zza kre- su: tech nik pro wa dze nia roz mo wy te le fo nicz nej, tech nik sprze da ży, ak- tyw ne go słu cha nia, po praw ne go po- słu gi wa nia się ję zy kiem pol skim, sku tecz ne go roz wią zy wa nia pro ble- mów oraz kom plek so wej ob słu gi klien ta. Pro wa dzi my warsz ta ty do- ty czą ce aser tyw no ści, umie jęt no ści ra dze nia so bie wsy tu acjach stre so - wych oraz pro wa dze nia ne go cja cji. Kon sul tan ci uczest ni czą rów nież wszko le niach pro duk to wych wra - mach ob słu gi wa nych kam pa nii, atak - że ko rzy sta ją z opie ki in dy wi du al - nej bar dziej do świad czo nych pra cow ni ków itre ne rów we wnętrz - nych. Je ste śmy zgra nym ze spo łem: po cząt ku ją cy pra cow ni cy nie są zo - sta wia ni sa mi so bie, mo gą li czyć na wspar cie i po moc bar dziej do - świad czo nych ko le gów. Chce my wy- po sa żyć na szych pra cow ni ków wjak naj lep sze na rzę dzia iwie dzę, atak- że stwo rzyć im moż li wość roz wo ju iawan su. – W biznesie z pewnością waż- na jest odpowiedzialność nie tyl- ko za rozwój firmy, po zy skiwanie klien tów,kon trak tówaleteżzaka - pitał najbardziej fun damen talny, mam na myśli pracowników. Jak uda jesięwar to ścio waćteele men- tyiza cho wy waćod po wied niąrów- nowagę w firmie rozmia ruAvista Me dia Sp. z o.o.? – Rze czy wi ście, Avi sta Me dia jest spo rą fir mą iwciąż się roz wi ja my, wtej chwi li za trud nia my wdwóch te le cen trach oko ło 300 kon sul tan- tów, mar ke te rów ispe cja li stów IT. Ale po ziom ire no mę przed się bior- stwa mie rzy się nie ty le wiel ko ścią fir my, co jej dzia ła nia mi, sku tecz- no ścią. Sta ra my się in dy wi du al nie pod cho dzić do każ de go pra cow ni- ka, po nie waż zaś te le cen trum Avi- sty pra cu je bez prze rwy, więc kon- sul tan ci te le fo nicz ni ma ją czę sto moż li wość wy bo ru in dy wi du al nych go dzin dy żu rów czy też do dat ko- wych dni pra cy. Stu den ci do pa su ją swój za wo do wy gra fik douczel nia- nych za jęć, aoso by po sia da ją ce dzie- ci znaj dą ta kie go dzi ny pra cy, że by naj do god niej zor ga ni zo wać opie kę nadma lu cha mi. Spe cy fi ka tej pra cy da je szan sę nare ali za cję dzia łań za- wo do wych bez za nie dby wa nia in- nych ży cio wych zo bo wią zań. Pra ca wna szych con tact cen ter da je też moż li wość nie tyl ko sta łe go roz wo- ju, ale rów nież awan su. Kon sul tan- ci prze cho dzą ścież kę ka rie ry odnaj - prost szej ob słu gi kam pa nii mar ke tin go wych, przez sprze daż, ob słu gę tech nicz ną, ponaj trud niej- sze sta no wi ska zwią za ne zne go cja cja mi iroz wią- zy wa niem kom plek so- wych sy tu acji pro ble ma- tycz nych. Ma ją oni moż li wość awan su nasta- no wi sko li de ra lub tre ne - ra ko or dy nu ją ce go pra cę grup za da nio wych, któ- ry przy go to wu je szko le- nia oraz skryp ty ina rzę- dzia pra cy. War to też pa mię tać otym, że do- świad cze ni kon sul tan ci te le fo nicz ni są chęt nie i czę sto za trud nia ni wdzia łach ob słu gi klien- ta, sprze da ży, re kla ma cji imar ke tin gu wie lu firm. – Patrząc na to z jesz- cze in nego punk tu widzenia, wła - ściwe traktowanie pracownika, zwyczaj niesięchy ba opła ca … – Od po wiem py ta niem napy ta nie: Któ ra fir ma chcia ła by nie ustan nie in we sto wać w szko le nie co raz to no wych pra cow ni ków, atra cić tych, któ rzy już po sia da ją wie dzę ipew- ne do świad cze nie?Ito naj czę ściej tra cić ich narzecz kon ku ren cji. Brak per spek tyw dla pra cow ni ków, nie- in we sto wa nie wich roz wój pro wa- dzi nadłuż szą me tę dostrat ca łe go przed się bior stwa. –Znamdo sko na łychma na ge rów, prezesów, którzy kierują firmą głów nie „zza biur ka”, czę sto w po- je dyn kę–ta kijestspo sóbichdzia- łania, ważne, że efektywny. Jaki jest styl Pana Pracy? Woli Pan kierować grupą będąc aktywnym jej członkiem czy zdecydowanie z boku, z trzeźwym spojrzeniem na ca łość?... – My ślę, że jed no po dej ście nie wy klu cza dru gie go, choć oczy wi - ście są me ne dże ro wie pre fe ru ją cy okre ślo ny styl. Dla mnie waż ne jest, by po zo sta wać na bie żą co ztym, co sły chać wbran ży out so- ur cin gu i con tact cen ter, ana li zo - wać pod tym ką tem dzia łal ność spół ki, ale rów no cze śnie wie dzieć, co się dzie je wfir mie, choć oczy- wi ście zwia do mych wzglę dów nie mam szan sy kon tak to wać się zca- łym ze spo łem. Dla te go re gu lar nie spo ty kam się zkie row ni ka mi ime - ne dże ra mi, dys ku tu je my wspól nie nadkon kret ny mi wy zwa nia mi czy pro jek ta mi. Wo lę być wśrod ku ca - łe go pro ce su, trzy ma jąc rę kę napul- sie, niż po zo sta wać zde cy do wa nie zbo ku. – Proszę przybliżyć nam na ko - niecroz mo wypla nyspół kinanaj - bliższą przy szłość. – Roz wi ja my na szą dzia łal ność, awzwiąz ku zroz sze rze niem usług świad czo nych dla jed ne go z wio- dą cych ope ra to rów te le fo nii ko mór- ko wej chce my do ce lo wo, dokoń ca te go ro ku zwięk szyć za trud nie nie w le gnic kim te le cen trum o 100 osób. Co raz dy na micz niej roz wi ja się tak że usłu ga Li ve Chat, któ rą świad czy my dla Te le fo nii Dia - log – zda je my so bie spra wę, że ta- ki spo sób ko mu ni ka cji sta je się co- raz po pu lar niej szy, a my chce my kom plek so wo ob słu gi wać re la cje zklien ta mi po przez wszyst kie ka- na ły te le fo nicz ne go i in ter ne to we- go kon tak tu. Komu nika cja naludzkim poziomie Z Mar cineMLu bo nieM, Prezesem Zarządu firmy Avista Media Sp. z o.o., rozmawia Grzegorz Kozicki.

#09 26.10.2011

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: #09  26.10.2011

redaktor� naczelny: Grzegorz Kozicki • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • niP:� 634-276-78-48 • tel. (32) 781-11-58

• fax (32) 781-11-57 • e-mail:�[email protected] • DTP: STP KorGraf S.C. Katowice

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl NR 9 (9) 26 października 2011 r.

Roz mo wa z lek. med. chir. stom.ro�Ma�neM�bor�czy�kieM, Kie row ni kiem Kli ni ki Im plan to lo giii Sto ma to lo gii Es te tycz nej sp.j. w Ka to wi cach

–�Co�po�le�cił�by�Pan�w przy�pad�kubra�ku�po�je�dyn�cze�go�zę�ba:�uzu�peł�-nie�nie�mo�stem�czy�ko�ro�ną�na im�-plan�cie?– Im plan ty to bez piecz ny spo sóbuzu peł nia nia bra ków w uzę bie niu.Wsz cze py od twa rza ją za rów no funk -cje jak i es te ty kę uzę bie nia. Szcze gól -nie w od cin ku bocz nym, gdzie si ły żu -

cia do cho dzą do 200 kg, wska za ne jestza ło że nie im plan tów. W przy pad kuuzu peł nie nia bra ków mo stem pro te -tycz nym ko niecz ne jest oszli fo wa niesą sied nich zę bów, przez co są one bar -dziej osła bio ne. Mo sty są więc, w po -rów na niu z im plan ta mi, me to dą bar -dziej in wa zyj ną. Im plan ty da ją ko rzyst neroz ło że nie ob cią żeń, chro nią są sied niezę by oraz za po bie ga ją za ni ko wi ko ści,któ ry na stę pu je po utra cie zę bów.–�Ja�ki�wpływ�ma�no�wo�cze�sna�tech�-no�lo�gia�na za�bie�gi�im�plan�ta�cji?– W ostat nich la tach do ko nał się re -wo lu cyj ny po stęp w im plan to lo gii.

Uni kal ne, kom pu te ro we tech ni ki dia -gno stycz ne oraz mi kro sko po we me -to dy le cze nia umoż li wia ją bez piecz -ne i bez bo le sne prze pro wa dza nieza bie gów. Wy ko rzy sta nie to mo gra -fii kom pu te ro wej i mi kro sko pów ope -ra cyj nych po zwo li ło zna czą co zmniej -szyć in wa zyj ność dzi siej szychza bie gów im plan to lo gicz nych. Dzię -ki to mo gra fii pro ce du ry le cze nia sąszcze gó ło wo pla no wa ne, co przy -spie sza pra cę le ka rza i wpły wa po -zy tyw nie na pro ces go je nia. Po za tymsto su je my na wi ga cję, któ ra pre cy -zyj nie wska zu je ko niec pra cu ją ce go

na rzę dzia na trój wy mia ro wym kom -pu te ro wym ob ra zie tka nek, za po bie -ga jąc tym sa mym po wi kła niom. Sil -ne znie czu le nia miej sco we sku tecz nieeli mi nu ją ból pod czas wsz cze pia niaim plan tów. Znacz nym uła twie niemdla le ka rzy jest rów nież za sto so wa -nie no we go ty pu la se ra, któ ry emi tu -je wiąz kę świa tła z pre cy zyj nej koń -ców ki, umoż li wia jąc tym sa mymde li kat ne i spraw ne prze pro wa dza -nie za bie gów.–�Ja�ką�me�to�dę�le�cze�nia�po�le�ca�Panw przy�pad�ku�moc�no�znisz�czo�nychi star�tych�zę�bów?

– Czę sto w ce lu wzmoc nie nia zę bawy ko ny wa na jest ko ro na por ce la no -wa. Ko ro ny są szcze gól nie po le ca new przy pad ku znisz czo nych, osła bio -nych i mar twych zę bów, któ repod wpły wem ob cią żeń zgry zo wychna ra żo ne są na zła ma nie. Do tych czasko ro ny wy ko ny wa ne by ły na pod bu -do wie ze sto pu me ta lu, któ ry obec niezo stał za stą pio ny por ce la ną. Na osta -tecz ny wy gląd uzu peł nień du ży wpływma ją umie jęt no ści tech ni ka. Współ -pra cu je my z wy bit nym tech ni kiemwło skim Gian car lo Bar duc cim. Od -po wied nie uło że nie warstw por ce la -

ny da je na tu ral ne za bar wie nie i prze -ni ka nie świa tła, dzię ki cze mu ko ro -ny wy glą da ją jak praw dzi we zę by.Po zwa la to na uzy ska nie te go, co jestnaj cen niej sze dla pa cjen ta – pięk ne goi na tu ral ne go uśmie chu. Pra wi dło wowy ko na na ko ro na mo że funk cjo no -wać kil ka dzie siąt lat. De cy du ją ca jestpre cy zja wy ko na nia ko ro ny oraz jejszczel ność, co uzy sku je my dzię kiza sto so wa niu pod czas le cze nia mi -kro sko pu. Do dat ko wo w ce lu za bez -pie cze nia fi la ru zę ba przed próch ni -cą sto su je my pod kład Na no ca re Goldna ba zie na no czą stek sre bra i zło ta.

In�no�wa�cyj�ne�tech�ni�ki�le�cze�nia�sto�ma�to�lo�gicz�ne�go�XXI wie�ku

Cen�trum�Im�plan�to�lo�gii�i Sto�ma�to�lo�gii�Es�te�tycz�nej�R.�Bor�czyk�sp.�j.w swo�jej�dzia�łal�no�ści�sta�tu�to�wej�zaj�mu�je�się�pro�mo�cją�zdro�wia.

Pro�wa�dzi�my�dzia�ła�nia�in�for�ma�cyj�ne�umoż�li�wia�ją�ce�po�szcze�gól�nymoso�bom�i spo�łecz�no�ści�zwięk�sze�nie�kon�tro�li�nad czyn�ni�ka�miwa�run�ku�ją�cy�mi�stan�zdro�wia�i przez�to�je�go�po�pra�wę.

Ka�to�wi�ce,�ul.�Cza�jek 5te�le�fo�ny: 32 258 32 85, 32 203 76 96

biu�ro@bor�czyk.plwww.bor�czyk.pl

– Gra�tu�lu�ję�suk�ce�su,�fir�ma�Avi�staMe�dia Sp.� z o.o.� zdo�by�ła� ty�tuł„Od�po�wie�dzial�ny� Pra�co�daw�-ca� –� Li�der�HR 2011”.� Z pew�no�-ścią�jest�to�po�twier�dze�nie�przy�ję�-tej�przez�Za�rząd�ogól�nej�fi�lo�zo�fiiza�rzą�dza�nia�fir�mą...– Przede wszyst kim bar dzo się cie -szy my z te go ty tu łu. To wy róż nie -nie i po twier dze nie, że na sze sta ra -nia przy no szą ocze ki wa ne efek ty.Ale pa dło py ta nie o fi lo zo fię za rzą -dza nia fir mą – war to w tym kon tek -ście przy po mnieć, że Avi sta Me diato spół ka ofe ru ją ca spe cja li stycz neusłu gi call cen ter i con tact cen ter,pro po nu ją ca in no wa cyj ne roz wią -za nia sys te mo we do za rzą dza niaprze strze nią ko mu ni ka cyj ną firmi in sty tu cji. Je ste śmy więc tak na -praw dę po to, aby po ma gać in nymw efek tyw nym ko mu ni ko wa niu się.A klu czem do świad cze nia ta kichusług na wy so kim po zio mie jestpo pro stu kom pe tent na ka dra, za an -ga żo wa na w swo je za da nia. Za le żynam na tym, by tak pro wa dzić po li -ty kę ka dro wą, że by z jed nej stro ny

fir ma funk cjo no wa ła bez prze szkód,a z dru giej by pra cow ni cy mo gli łą -czyć pra cę choć by ze stu dio wa niemczy z in ny mi obo wiąz ka mi.– Spół�ka�wy�raź�nie�ce�chu�je�się�sys�-te�ma�tycz�ną� i prze�my�śla�ną� in�we�-sty�cją�w ka�pi�tał�ludz�ki�–�pra�cow�-ni�cy� ma�ją� za�ofe�ro�wa�ny� sze�ro�kiwa�chlarz�moż�li�wo�ści�roz�wo�ju�i sku�-tecz�nej�mo�ty�wa�cji.�Każ�de�mu�z nichtwo�rzy�się�mak�sy�mal�nie�opty�mal�-ne� sta�no�wi�sko� i wa�run�ki� pra�cy.Ja�kie� ko�rzy�ści� z ta�kich� dzia�łańczer�pie�fir�ma?�– Być mo że za brzmi to jak ba nał,ale to praw da: wia do mo, że za do -wo lo ny pra cow nik jest lep szym pra -cow ni kiem, a z punk tu wi dze niapra co daw cy – pra cow ni kiem o wie -le bar dziej zmo ty wo wa nym i efek -tyw nym. Jest więc po dwój nie cen -ny, je go pra ca wpły wa na wzrostzy sków przed się bior stwa. W za rzą -dza niu fir mą czyn nik ludz ki jest niedo prze ce nie nia, zwłasz cza w spół -ce ta kiej jak na sza, gdzie klu czemdo suk ce su jest za an ga żo wa nie pra -cow ni ków. Je śli nasz po ten cjal nypart ner biz ne so wy zo ba czy, że dwiekon sul tant ki Avi sta Me dia prze szłydo fi na łu ogól no pol skie go kon kur -su Te le mar ke ter Ro ku 2011, a jed -na z nich zo sta ła fi na list ką, to bę dąwie dzie li, że dys po nu je my ka drąeks per tów w dzie dzi nie te le mar ke -tin gu i ob słu gi klien ta. – Czy�przez�ca�ły�okres�dzia�łal�no�-ści� fir�my�Avi�sta�Me�dia Sp.�z o.o.pra�cow�ni�cy�by�li�jej�fi�la�rem,�a po�-li�ty�ka�pro�pra�cow�ni�cza�by�ła�prio�-ry�te�to�wą?– Tak, od po cząt ku za rząd Avi staMe dia był świa do my, że in we sto -wa nie w roz wój pra cow ni ków jestpod sta wą jej funk cjo no wa nia. Jestto dla nas waż ne ze wzglę du na cha -rak ter świad czo nych usług i na spe -cy fi kę bran ży con tact cen ter, alerów nież ze wzglę du na to, że roz -wi ja my swo ją dzia łal ność, zwięk -

sza my za trud nie nie. Za le ży namna tym, by ofe ro wać usłu gi na wy -so kim po zio mie, zdo by wa jąc co razlep szą po zy cję na ryn ku. Dla te goza pro jek to wa li śmy efek tyw ny sys -tem szko leń dla na szych kon sul tan -tów. Obej mu je on wie dzę z za kre -su: tech nik pro wa dze nia roz mo wyte le fo nicz nej, tech nik sprze da ży, ak -tyw ne go słu cha nia, po praw ne go po -słu gi wa nia się ję zy kiem pol skim,sku tecz ne go roz wią zy wa nia pro ble -mów oraz kom plek so wej ob słu giklien ta. Pro wa dzi my warsz ta ty do -ty czą ce aser tyw no ści, umie jęt no ści

ra dze nia so bie w sy tu acjach stre so -wych oraz pro wa dze nia ne go cja cji.Kon sul tan ci uczest ni czą rów nieżw szko le niach pro duk to wych w ra -mach ob słu gi wa nych kam pa nii, a tak -że ko rzy sta ją z opie ki in dy wi du al -nej bar dziej do świad czo nychpra cow ni ków i tre ne rów we wnętrz -nych. Je ste śmy zgra nym ze spo łem:po cząt ku ją cy pra cow ni cy nie są zo -sta wia ni sa mi so bie, mo gą li czyćna wspar cie i po moc bar dziej do -świad czo nych ko le gów. Chce my wy -po sa żyć na szych pra cow ni ków w jak

naj lep sze na rzę dzia i wie dzę, a tak -że stwo rzyć im moż li wość roz wo jui awan su.– W biz�ne�sie� z pew�no�ścią� waż�-na jest�od�po�wie�dzial�ność�nie� tyl�-ko�za roz�wój�fir�my,�po�zy�ski�wa�nieklien�tów,�kon�trak�tów�ale�też�za ka�-pi�tał�naj�bar�dziej�fun�da�men�tal�ny,mam�na my�śli�pra�cow�ni�ków.�Jakuda�je�się�war�to�ścio�wać�te�ele�men�-ty�i za�cho�wy�wać�od�po�wied�nią�rów�-no�wa�gę�w fir�mie�roz�mia�ru�Avi�staMe�dia Sp.�z o.o.?– Rze czy wi ście, Avi sta Me dia jestspo rą fir mą i wciąż się roz wi ja my,

w tej chwi li za trud nia my w dwóchte le cen trach oko ło 300 kon sul tan -tów, mar ke te rów i spe cja li stów IT.Ale po ziom i re no mę przed się bior -stwa mie rzy się nie ty le wiel ko ściąfir my, co jej dzia ła nia mi, sku tecz -no ścią. Sta ra my się in dy wi du al niepod cho dzić do każ de go pra cow ni -ka, po nie waż zaś te le cen trum Avi -sty pra cu je bez prze rwy, więc kon -sul tan ci te le fo nicz ni ma ją czę stomoż li wość wy bo ru in dy wi du al nychgo dzin dy żu rów czy też do dat ko -wych dni pra cy. Stu den ci do pa su ją

swój za wo do wy gra fik do uczel nia -nych za jęć, a oso by po sia da ją ce dzie -ci znaj dą ta kie go dzi ny pra cy, że bynaj do god niej zor ga ni zo wać opie kęnad ma lu cha mi. Spe cy fi ka tej pra cyda je szan sę na re ali za cję dzia łań za -wo do wych bez za nie dby wa nia in -nych ży cio wych zo bo wią zań. Pra caw na szych con tact cen ter da je teżmoż li wość nie tyl ko sta łe go roz wo -ju, ale rów nież awan su. Kon sul tan -ci prze cho dzą ścież kę ka rie ry od naj -prost szej ob słu gi kam pa niimar ke tin go wych, przez sprze daż,ob słu gę tech nicz ną, po naj trud niej -

sze sta no wi ska zwią za nez ne go cja cja mi i roz wią -zy wa niem kom plek so -wych sy tu acji pro ble ma -tycz nych. Ma ją onimoż li wość awan su na sta -no wi sko li de ra lub tre ne -ra ko or dy nu ją ce go pra cęgrup za da nio wych, któ -ry przy go to wu je szko le -nia oraz skryp ty i na rzę -dzia pra cy. War to teżpa mię tać o tym, że do -świad cze ni kon sul tan cite le fo nicz ni są chęt niei czę sto za trud nia niw dzia łach ob słu gi klien -ta, sprze da ży, re kla ma cjii mar ke tin gu wie lu firm.

– Pa�trząc�na to�z jesz�-cze�in�ne�go�punk�tu�wi�dze�nia,�wła�-ści�we� trak�to�wa�nie� pra�cow�ni�ka,zwy�czaj�nie�się�chy�ba�opła�ca�…– Od po wiem py ta niem na py ta nie:Któ ra fir ma chcia ła by nie ustan niein we sto wać w szko le nie co raz tono wych pra cow ni ków, a tra cić tych,któ rzy już po sia da ją wie dzę i pew -ne do świad cze nie? I to naj czę ściejtra cić ich na rzecz kon ku ren cji. Brakper spek tyw dla pra cow ni ków, nie -in we sto wa nie w ich roz wój pro wa -dzi na dłuż szą me tę do strat ca łe goprzed się bior stwa.

– Znam�do�sko�na�łych�ma�na�ge�rów,pre�ze�sów,� któ�rzy� kie�ru�ją� fir�mągłów�nie�„zza�biur�ka”,�czę�sto�w po�-je�dyn�kę�–�ta�ki�jest�spo�sób�ich�dzia�-ła�nia,� waż�ne,� że� efek�tyw�ny.� Ja�kijest� styl� Pa�na Pra�cy?� Wo�li� Pankie�ro�wać�gru�pą�bę�dąc�ak�tyw�nymjej� człon�kiem� czy� zde�cy�do�wa�niez bo�ku,� z trzeź�wym� spoj�rze�niemna ca�łość?...�– My ślę, że jed no po dej ście niewy klu cza dru gie go, choć oczy wi -ście są me ne dże ro wie pre fe ru ją cyokre ślo ny styl. Dla mnie waż nejest, by po zo sta wać na bie żą coz tym, co sły chać w bran ży out so -ur cin gu i con tact cen ter, ana li zo -wać pod tym ką tem dzia łal nośćspół ki, ale rów no cze śnie wie dzieć,co się dzie je w fir mie, choć oczy -wi ście z wia do mych wzglę dów niemam szan sy kon tak to wać się z ca -łym ze spo łem. Dla te go re gu lar niespo ty kam się z kie row ni ka mi i me -ne dże ra mi, dys ku tu je my wspól nienad kon kret ny mi wy zwa nia mi czypro jek ta mi. Wo lę być w środ ku ca -łe go pro ce su, trzy ma jąc rę kę na pul -sie, niż po zo sta wać zde cy do wa niez bo ku.– Pro�szę� przy�bli�żyć� nam� na ko�-niec�roz�mo�wy�pla�ny�spół�ki�na naj�-bliż�szą�przy�szłość.– Roz wi ja my na szą dzia łal ność,a w związ ku z roz sze rze niem usługświad czo nych dla jed ne go z wio -dą cych ope ra to rów te le fo nii ko mór -ko wej chce my do ce lo wo, do koń cate go ro ku zwięk szyć za trud nie niew le gnic kim te le cen trum o 100osób. Co raz dy na micz niej roz wi jasię tak że usłu ga Li ve Chat, któ rąświad czy my dla Te le fo nii Dia -log – zda je my so bie spra wę, że ta -ki spo sób ko mu ni ka cji sta je się co -raz po pu lar niej szy, a my chce mykom plek so wo ob słu gi wać re la cjez klien ta mi po przez wszyst kie ka -na ły te le fo nicz ne go i in ter ne to we -go kon tak tu.

Ko�mu�ni�ka�cja�na ludz�kim�po�zio�mieZ Mar�ci�neM�Lu�bo�nieM,Pre ze sem Za rzą du fir my Avi sta Me dia Sp. z o.o., roz ma wia Grze gorz Ko zic ki.

Page 2: #09  26.10.2011

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYG2

O suk ce sach, ak tu al nej dzia łal no ścii pla nach na przy szłość ze ZBi�gnie�Wem�lek�sTO�nem,roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Pa�nie�Pre�ze�sie,�w ja�ki�spo�sób�ro�-zu�mie�Pan�od�po�wie�dzial�ność�wo�-bec�pra�cow�ni�ków?– Pod sta wą jest prze strze ga nie za pi -sów ko dek su pra cy i wy wią zy wa niesię z pod sta wo wych obo wiąz kówspół dziel ni ja ko pra co daw cy. Chciał -bym do dać, iż sza nu je my lu dzi i niema u nas tzw. „umów śmie cio wych”.Po wo dem te go jest sta bil ność ka dryi bar dzo ma ła fluk tu acja o czymświad czą licz ne na gro dy ju bi le uszo -we za 10, 15 czy 20 la ta pra cy – ma -ło te go – mie li śmy jed ne go pra cow -ni ka, któ ry ode brał na gro dę za 55-let nistaż pra cy! – Jed�nak�jest�pew�na�spe�cy�fi�ka�pra�-cy�w spół�dziel�ni.– Pod sta wo wą za sa dą, ja ką kie ru je -my się tak na co dzień jak i przy re -kru ta cji jest zro zu mie nie przez pra -cow ni ków ich słu żeb nej ro li wo becczłon ków spół dziel ni. Każ dy z nich– po cząw szy od do zor cy, po przezkon ser wa to rów, pra cow ni ków ad mi -

ni stra cji a na pre ze sie skoń czyw szymu si ro zu mieć, że to my je ste śmydla człon ków, a nie od wrot nie. Każ -dy mu si wie dzieć, iż to pie niąż kipła co ne przez nich umoż li wia ją nampra cę dla nich. Cza sa mi w ru ty niednia co dzien ne go wy da je się, iż któ -raś ze zgła sza nych spraw jest bła -ha – to my śle nie rów nież sta ram sięzmie nić, nie ma spraw bła hych czynieważ nych. Cza sa mi spra wa dla naspo zor nie ma ło istot na jest klu czo waz punk tu wi dze nia człon ka spół dziel -ni, stąd ja ko szef sta ram się po czu cieważ no ści każ dej spra wy w swo imze spo le wy two rzyć. My ślę, że spo ropo chwał ja kie miesz kań cy kie ru jąpod ad re sem na szych pra cow ni kówjest do wo dem na to, iż chy ba po czę -ści fi lo zo fię tą na si pra cow ni cy ro -zu mie ją.– Jed�nak� pra�co�daw�ca� nie� tyl�kowy�ma�ga,�ofe�ru�je�rów�nież�coś�w za�-mian.– Za cznę mo że od te go, iż spół -dziel nia ma prak tycz nie osiem wy -dzia łów – sie dem ad mi ni stra cji osie -dlo wych i za rząd. Dba my o braksztucz nych po dzia łów po mię dzydzia ła mi, do ty czy to tak śred nie gowy na gro dze nia jak i ko rzy sta niaz wszel kich przy wi le jów pra cow ni -czych. Sta wia my na pod no sze niekwa li fi ka cji za wo do wych. Za trud -nia my 9 pro fe sjo nal nych za rząd cównie ru cho mo ści z upraw nie nia mi pań -stwo wy mi – sa mo po sia da nie tychupraw nień wy ma ga do szka la nia i ak -tu ali za cji wie dzy. Du ży na cisk kła -dzie my na do szka la nia służb eko -no micz no – fi nan so wych, tymbar dziej, iż prze pi sy spół dziel czezmie nia ją się bar dzo dy na micz niei nie mo że my mieć w tym te ma cieżad nych za le gło ści. Uła twia my po -

dej mo wa nie stu diów czy stu diówpo dy plo mo wych po przez do dat ko -we dni urlo po we czy też ich do fi -nan so wa nie, je że li zgod ne są z pro -fi lem sta no wi ska pra cy. Więk szośćna szych pra cow ni ków jest człon ka -mi spół dziel ni, więc ma ją moż li -wość ak tyw ne go uczest nic twa w sze -ro kiej ofer cie na szej dzia łal no ścispo łecz no-kul tu ral nej. Kil ka ra zydo ro ku or ga ni zu je my im pre zy z oka -zji Po ze gna nia La ta, Mi ko ła ja czyDnia Dziec ka. Or ga ni zu je my teżstric te im pre zy dla sa mych pra cow -ni ków, cze go przy kła dem jest dwu -dnio wy wy jazd i tur niej strze lec ki,któ ry spo tkał się ze świet nym od -bio rem ze stro ny na szych pra cow -ni ków.– In�we�stu�je�cie�w lu�dzi�ja�ko�pra�co�-daw�ca,�in�we�stu�je�cie�rów�nież�ja�kofir�ma�dzia�ła�ją�ca�na ryn�ku�nie�ru�-cho�mo�ści...– In we sto wa nie po zwo li ło namzwięk szyć za trud nie nie – ma my spe -cjal ny Dział In we sty cji dzia ła ją cybar dzo pręż nie. In we sto wa li śmy, in -

we stu je my i in we sto wać bę dzie my,gdyż nie ma lep szej dro gi do roz wo -ju, a kto nie roz wi ja się, ten stoiw miej scu, co przy dy na mi ce ryn kuda je każ dej fir mie re gres. Ak tu al niere ali zu je my ze spół czte rech bu dyn -ków wie lo ro dzin nych, z któ rych je -den jest już za sie dlo ny, dru gi za sie -dlać bę dzie my do koń ca ro ku, ko lej nedwa pla nu je my od dać w ro ku 2012.

Obecnie trwa ją roz mo wy w kwe stiiko lej nych na oko ło 25 tys. m2. Trze -ba pod kre ślić atrak cyj ność na szejofer ty w po rów na niu do ofer tykla sycz nych de we lo pe rów. My od -da wa li śmy miesz ka nia w ce nieok. 3800 zło tych, świet nie zlo ka li -zo wa ne, 6 km od ści słe go cen trumKa to wic, ze świet nym do jaz demdo Ka to wic, Cho rzo wa i Cze la dzipod czas gdy de we lo per skie ce nyw Ka to wi cach się ga ją 6000 zło tych.Dla uspo ko je nia do dam, iż nie fi -nan su je my in we sty cji z czyn szówmiesz ka nio wych czy kre dy tów ob -cią ża ją cych na szych miesz kań ców.– Jed�nak� in�we�sty�cji� i bie�żą�ce�gofunk�cjo�no�wa�nia�spół�dziel�ni�nie�uła�-twia�ją�Wam�bar�dzo�czę�ste�zmia�nyw pra�wie�spół�dziel�czym.– Prze pi sy zmie nia ją się czę sto – nieoba wia my się ich zmian tyl ko po le -mi zu je my z ty mi, któ re dzia ła jąna nieko rzyść na szych miesz kań ców.

Jed nak za wsze sta łem na sta no wi -sku, że mu si my po stę po wać zgod niez ak tu al nie obo wią zu ją cy mi prze pi -sa mi. W na szej spół dziel ni pra waczłon kow skie są prze strze ga ne. Wie -le do brych zmian pro po no wa nychby ło w od rzu co nym pro jek cie oby -wa tel skim. Czas po ka że czy zmia nybę dą czy ich nie bę dzie. Miej my na -dzie ję, iż je śli usta wo daw ca je wpro -wa dzi bę dą one z po żyt kiem dla na -szych miesz kań ców.– Dla�cze�go�war�to�pra�co�wać�w Sie�-mia�no�wic�kiej� Spół�dziel�ni� miesz�-ka�nio�wej?– Po nie waż ma my świet ną at mos -fe rę w pra cy, jest moż li wość pra cyz ludź mi, pra cy w te re nie bez „przy -wią za nia do stoł ka”. Ja ko pra co -daw ca je ste śmy ela stycz ni w do pa -so wa niu się do po trzeb pra cow ni ka,moc no sta wia my na swo ich pra -cow ni ków do ko nu jąc awan sóww opar ciu o człon ków na szej ka -dry – zna ją oni spół dziel nię i spe cy -fi kę pra cy w niej. Pra cow nik spół -dziel ni mu si mieć tro chę du szęspo łecz ni ka, gdyż je go pra ca czę stonie koń czy się w go dzi nach eta to -wych. Pra cow ni cy spół dziel ni, szcze -gól nie nad zo ru tech nicz ne go, w ra -zie wy stą pie nia awa rii mu sząre ago wać na tych miast – do bro na -szych miesz kań ców jest do brem nad -rzęd nym. Za to wła śnie po dej ściechciał bym wszyst kim pra cow ni komSie mia no wic kiej Spół dziel ni Miesz -ka nio wej po dzię ko wać – wiem, żena ich wie dzę, umie jęt no ści i po -moc ną dłoń mo gę li czyć, o czymprze ko na łem się wie lo krot nie.

Dzia�ła�my�ra�zem�dla�do�bra�miesz�kań�ców...od�po�wie�dzial�na�fir�ma�i fa�cho�wa�ka�dra�dzia�ła�jąc�wspól�nie�do�pro�wa�dzi�li�do te�go,�iż�sie�mia�no�wic�ka�spół�dziel�nia�miesz�ka�nio�wa�za�li�cza�na�jest�do wo�je�wódz�kiej�czo�łów�ki�pod wzglę�dem�ad�mi�ni�stro�wa�-nia�za�so�ba�mi�miesz�ka�nio�wy�mi.�Jed�nak�sie�mia�no�wic�cy�spół�dziel�czy�dzia�ła�ją�od�po�wie�dzial�nie�nie�tyl�ko�w sto�sun�ku�do swo�ich�człon�ków,�ale�i pra�cow�ni�ków,�cze�go�naj�lep�szym�do�wo�dem�jest�przy�zna�nyspół�dziel�ni�ty�tuł�„Od�po�wie�dzial�ny�Pra�co�daw�ca�–�li�der�Hr 2011”.

Z WikTOrem�ka�rO�lem, Pre ze sem Miej skie go Przed się bior stwa Ko mu ni ka cyj ne go „Świdnica”Sp. z o.o. ze Świd ni cy,skla sy fi ko wa ne go na IX miej scuw ran kin gu „Naj lep szychPrzed się biorstw Ko mu ni ka cjiMiej skiej” za rok 2011,roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

–�Co�we�dług��Pa�na jest�naj�moc�niej�-szą�stro�ną�spół�ki?– Ja kość świad czo nych usług, przy ja -zny dla pa sa że ra ta bor, wy kwa li fi ko -wa na ka dra i kon se kwen cja w dzia ła -niu i dą że niu do jak naj lep sze goza spo ko je nia ocze ki wań na szych klien -tów – pa sa że rów.–Bio�rąc�pod uwa�gę�roz�mia�ry�spół�kispo�ro�in�we�stu�je�cie.�Co�uda�ło�się�jużzro�bić?– Spo ro za in we sto wa li śmy i na dalin we stu je my, przede wszyst kimw ta bor ko mu ni ka cyj ny. Od po cząt kudzia łal no ści spół ki, tj. od 2004 ro ku,zli kwi do wa li śmy 33 sta re au to bu syi ku -pi li śmy 31 no wo cze snych w tym 8 fa -

brycz nie no wych au to bu -sów. Od 2008 ro ku Świd -ni ca po sia da wszyst kieau to bu sy li nio we ni sko po -dło go we. Na dzień dzi siej -szy je ste śmy spół ką w peł niskom pu te ry zo wa ną, wy po -sa żo ną w no wo cze sny sys -tem za rzą dza nia fir mą ko -mu ni ka cyj ną i ta bo rem.Au to bu sy wy po sa żo ne są w nie zbęd neurzą dze nia za pew nia ją ce pa sa że romi kie row com kom fort i bez pie czeń stwopo dró żo wa nia. Po sia da my wła sne, peł -ne za ple cze tech nicz ne. W po ło wie ro -ku za koń czy li śmy pra ce bu dow la nezwią za ne z mo der ni za cją dys po zy tor ni,dzia łu prze wo zów i za ple cza so cjal ne -go. Od mo men tu po wsta nia spół ki war -tość zre ali zo wa nych in we sty cji za mknę -ła się kwo tą oko ło 9,5 mi lio nów zło tychi co waż ne, in we sty cje w więk szo ści fi -nan su je my ze środ ków wła snych.– Jed�nak�nie�by�ło�by�tak�do�brych,�ze�-wnętrz�nych� ocen� bez� od�po�wied�niejka�dry.�Jak�Pan�oce�nia�jej�ro�lę�w co�-dzien�nym� funk�cjo�no�wa�niu� spół�ki?– Na sze do bre wy ni ki są za słu gą ca łejza ło gi. Spół ka za trud nia wy kwa li fi ko -wa ną ka drę z du żym do świad cze niemza wo do wym, zwłasz cza w bran ży ko -mu ni ka cji miej skiej, co sprzy ja osią ga -niu tak do brych wy ni ków. Dba my o wy -szko le nie za ło gi w za kre sie nie zbęd nymdo wy ko ny wa nia po wie rzo nych za dań.Sta wia my rów nież na sa mo kształ ce niei wy mia nę wza jem nych do świad czeńwśród pra cow ni ków i w bran ży.

– Jak�oce�nia�Pan�ak�tu�al�ną�sy�tu�acjęfir�my�tak�od stro�ny�tech�nicz�nej�jaki fi�nan�so�wej.�– Ak tu al na sy tu acja fir my od stro nytech nicz nej i fi nan so wej jak na obec -ne wa run ki w tej bran ży jest nie naj -gor sza. Po sia da my peł ną płyn ność fi -nan so wą. Po zy tyw ne na sta wie niena roz wój ko mu ni ka cji miej skiejwło da rzy mia sta i jej or ga ni za to rasprzy jać po win no dal sze mu roz wo -jo wi ko mu ni ka cji miej skiej, a więci funk cjo no wa niu oraz roz wo jo wispół ki. – Ja�kie�są�Wa�sze�pla�ny�na naj�bliż�-szą�przy�szłość?– Za sad ni cze to cią gły pro ces wy -mia ny au to bu sów na fa brycz nie no -we, bez piecz ne, przy ja zne dla pa sa -że rów i śro do wi ska – to na sza stra te gianu mer 1. W przyszłym roku czekanas modernizacja stacji obsługi, myjniautobusowej, placów postojowych,a także rozbudowa systemu zarządzaniakomunikacją miejską służącapodniesieniu jakości świadczonychusług i zadowolenia naszych klientów –pasażerów.

Po�drodze�z�mPK Świdnica

Sie�dzi�ba�MPK�„Świd�ni�ca”�–�po mo�der�ni�za�cji

– Gra�tu�lu�ję,� fir�ma� BEST�-EKOSp.�z o.o.�otrzy�ma�ła�ty�tuł�„Od�po�-wie�dzial�ny� Pra�co�daw�ca� –� Li�derHR 2011”.�Jak�przyj�mu�je�Pan�towy�róż�nie�nie?– Ja ko wiel ką no bi li ta cję i do ce -nie nie na szych wy sił ków. Od wie -lu lat sta ra my się aby na si pra cow -ni cy czu li się do ce nie ni i wie dzie li,

że mo gą li czyć na fir mę gdy zaj -dzie ta ka po trze ba. Ocze ku je myod nich cięż kiej pra cy, wy sił ku, aleza to mo gą li czyć nie tyl ko na wy -na gro dze nie, ale rów nież na sze ro -kie wspar cie so cjal ne, do dat ki po -za pła co we jak PPE oraz in nesys te my mo ty wa cyj ne. – Ja�ki� wpływ� na roz�wój� fir�myma�ją� pra�cow�ni�cy?�W ja�ki� spo�-sób�przy�czy�nia�ją� się�do suk�ce�suprzed�się�bior�stwa?�

– W na szej bran ży do brze wy szko -lo ny pra cow nik to praw dzi wy skarb.Spe cy fi ką na szej fir my jest to, żenie moż na się na uczyć za wo duw szko le lub fir mie o in nym pro fi -lu dzia ła nia. Pra cow nik mo że po -znać gdzie in dziej pod sta wy, peł -no war to ścio wym pra cow ni kiemsta je się po kil ku la tach. In we stu -je my w pra cow ni ka spo ro w po sta -ci róż nych szko leń, kur sów i kon -fe ren cji bo wie my, że jest tonie zbęd ne do pra wi dło we go dzia -ła nia fir my.

– Czy�mógł�by�Pan�nie�co�przy�bli�-żyć� Pań�stwa� fir�mę� na�szym� czy�-tel�ni�kom?– BEST -EKO Sp. z o.o. jest przed -się bior stwem dzia ła ją cym na ryn -ku od 1996 ro ku. Spół ka jest wy -spe cja li zo wa nym pod mio temzaj mu ją cym się sze ro ko po ję tą go -spo dar ką ko mu nal ną, a w szcze -gól no ści: go spo dar ką wod no -ście -ko wą, han dlem i dys try bu cją ener giielek trycz nej oraz od zy skiem

i uniesz ko dli wia niem od pa dów.Dzia łal ność pro wa dzo na jest na ba -zie po zwo leń, de cy zji oraz cer ty fi -ka tów, a po li ty ka ja ko ścio wa orazza sto so wa ne tech no lo gie po zwa la -ją na osią gnię cie za mie rzo ne goefek tu moż li wie naj niż szy mi kosz -ta mi. Od po wied nia po li ty ka po wo -du je, że je ste śmy atrak cyj ni ce no -wo na ryn ku, a wy so ki po ziomob słu gi spra wia, że klien ci współ -pra cu ją z na mi dłu gie la ta. – Pa�nie�Pre�ze�sie,�jak�bę�dzie�wy�-glą�da�ła�przy�szłość�fir�my?�Z pew�-no�ścią� nie� bra�ku�je� Pa�nu� po�my�-słów�na jej�dal�szy�roz�wój?– W ostat nim cza sie roz sze rza myswo ją dzia łal ność o przyj mo wa nieod pa dów bio de gra do wal nychdo uniesz ko dli wie nia i od zy sku.Przyj mu je my od pa dy zie lo ne, tra -wy, ga łę zie, li ście, tłusz cze, szla -my, osa dy itp. (wy kaz ko dów od -pa dów na stro nie in ter ne to wejwww.best -eko.pl). Koszt przy ję ciaod pa dów jest każ do ra zo wo in dy -wi du al nie ne go cjo wa ny z klien -tem, a nie któ re od pa dy przyj mo -wa ne są za sym bo licz ną zło tów kę.Pla nu je my roz sze rzyć swo ją dzia -łal ność tak, by móc od bie rać wszyst -kie od pa dy z prze my słu spo żyw -cze go: pro duk ty prze ter mi no wa ne,nie speł nia ją ce wy ma gań itp. Tech -no lo gie opar li śmy na peł nym re -cy klin gu ma te rii or ga nicz nej, dzię -ki cze mu przyj mu je my od pa dy,a z nich „pro du ku je my” zie mię.Wszyst kie dzia ła nia ja kie po dej -mu je my ma ją cha rak ter pro eko lo -gicz ny, a wdro żo ne tech no lo gie sąw czę ści na szy mi po my sła mi, któ -re po ma ga ją chro nić śro do wi skona tu ral ne.

Sta�wia�my�na�lu�dzi...�gdyż,�jak�mó�wi�Ber�nard�Ja�skul�ski,�Pre�zes�fir�my�BesT�-ekO sp.�z o.o.�z Żor,�oso�ba�roz�po�czy�na�-ją�ca�pra�cę�peł�no�war�to�ścio�wym�pra�cow�ni�kiem�sta�je�się�po kil�ku� la�tach.�dla�te�go� też�w Żo�rachsta�wia�ją�na in�we�sty�cje�w ka�dry,�co�zna�la�zło�uzna�nie�w po�sta�ci�przy�zna�nia�fir�mie�ty�tu�łu�„Od�po�-wie�dzial�ny�Pra�co�daw�ca�–�li�der�Hr 2011”.�

Z Ber�nar�dem�Ja�skul�skim,Pre ze sem fir myBEST -EKO Sp. z o.o.,roz ma wia Grze gorz Ko zic ki.

Page 3: #09  26.10.2011

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl G3

– Co�dla�Pań�stwa�ozna�cza�by�cieod�po�wie�dzial�nym�pra�co�daw�cą?–Aby być Od po wie dzial nym Pra -co daw cą mu si my sku tecz nie dzia -łać na kil ku płasz czy znach. Roz -wi ja my spół kę pod no sząc jejwar tość i po ziom usług, któ re pro -po nu je my – dzi siaj kra kow skielot ni sko to port mię dzy na ro do wy,ofe ru ją cy po łą cze nia re gu lar nei czar te ro we z po nad 60 lot ni ska -mi na świe cie. Nie by ło by to moż -li we bez od po wied nio do bra nejza ło gi, któ rej stwa rza my zna ko -mi te wa run ki pra cy, dzię ki któ -rym na si pra cow ni cy czu ją sa tys -fak cję i du mę z wszyst kichosią ga nych suk ce sów do któ rychsię przy czy nia ją.– Jak� od�no�si�cie� się� do zwy�cię�-stwa� w pro�gra�mie� „Od�po�wie�-dzial�ny�Pra�co�daw�ca 2011�–�Li�-der�HR 2011”?– To dla nas ogrom na sa tys fak cja.Na każ dym kro ku dba my o na sząza ło gę, gdyż ma my świa do mość,

że jest ona naj więk szym ka pi ta -łem na szej fir my. Stąd też ra dośćz fak tu do ce nie nia na szych sta -rań, gdyż wie my, że ob ra na przeznas dro ga jest słusz na. Otrzy ma -ny ty tuł i go dło ma my za miar wy -ko rzy stać w ce lach mar ke tin go -wych. – Czy� two�rze�nie� przy�ja�zne�gośro�do�wi�ska�pra�cy�jest�wpi�sa�new stra�te�gię�Pań�stwa�fir�my?�Ja�-ką�ma�Pan� re�cep�tę� na zbu�do�-wa�nie�so�lid�nie�dzia�ła�ją�cej�i zgra�-nej�za�ło�gi?– Oczy wi ście. Je ste śmy spół kąświad czą cą usłu gi, któ re w Pol -sce nie są jesz cze co dzien no ścią,bo ko rzy sta z nich sto sun ko woskrom na część spo łe czeń stwa. Na -szą mi sją jest osią ga nie po zy cjili de ra wśród eu ro pej skich por tówre gio nal nych, dba ją ce go o wy so -ki po ziom ob słu gi ku sa tys fak cjipa sa że rów i dą żą ce go do suk ce sueko no micz ne go. Bez przy ja zne -go śro do wi ska pra cy trud no by ło -by na szym pra cow ni kom wy ko -ny wać je na naj wyż szym po zio mie.Je śli do pra cy przy cho dzi myz uśmie chem na ustach, wie my,że nie ma dla nas rze czy nie moż -li wych.– Ja�kie�dzia�ła�nia�po�dej�mu�je�cie,by� mo�ty�wo�wać� pra�cow�ni�kówdo zwięk�sza�nia� wy�sił�ków� narzecz�fir�my?– Śred nia pła ca w na szej spół cejest wy so ka, bo ja ko fir ma osią -ga my do bre wy ni ki. Wspie ra myroz wój za wo do wy na szych pra -cow ni ków przez do fi nan so wa -nie stu diów po dy plo mo wych,kur sów i szko leń, za jęć ję zy ko -wych. Bu du je my wspól no tę na -szej za ło gi po przez spo tka nia in -te gra cyj ne, wspól ne wy jaz dy,

sta łą bie żą cą ko mu ni ka cję o tymco się w spół ce dzie je, co sięo niej mó wi. Po ma ga my na szympra cow ni kom w roz wi ja niu ichspor to wych pa sji, a ich suk ce sydo dat ko wo kon so li du ją za ło gę.Na si pra cow ni cy bar dzo moc noiden ty fi ku ją się ze spół ką – po -ka za ły to ba da nia opi nii pra cow -ni ków. – Co� czy�ni�Was� wy�jąt�ko�wy�mina tle�in�nych�pra�co�daw�ców?– Spe cy fi ką na szej pra cy jest m.in.ko niecz ność prze strze ga nia na każ -dym kro ku pro ce dur bez pie czeń -stwa. Czę sto ma my do czy nie niaz klien ta mi, któ rzy są bar dzo zde -ner wo wa ni i od re ago wu ją strachprzed la ta niem. Po ja wia ją się sy -tu acje nie ty po we, wy ma ga ją ceszyb kiej re ak cji. W ta kich wa run -kach pra cow ni cy mu szą two rzyćzgra ny ze spół, po le gać na so biena wza jem. – Na ko�niec�pro�szę�w kil�ku�zda�-niach�po�wie�dzieć�dla�cze�go�war�-to�pra�co�wać�w Pań�stwa�fir�miei wią�zać� z nią� swą� przy�szłośćza�wo�do�wą?�– Na sza spół ka po strze ga na jestja ko jed na z naj waż niej szych firmw re gio nie. W naj bliż szych la -tach port bę dzie się świet nie roz -wi jał – roz po czy na my roz bu do -wę ter mi na la, bu do wę sta cjiko le jo wej i ho te lu co uczy ni naszport jesz cze bar dziej przy ja znymdla pa sa że rów. Ma ło pol ska i Kra -ków są bar dzo atrak cyj ne dla tu -ry stów i biz ne su mo że my się więcspo dzie wać dal sze go roz wo ju po -łą czeń.

Od�po�wie�dzial�ne�lot�ni�skoZ JA�nem�pA�mu�łą, Pre ze sem

Za rzą du Mię dzy na ro do we go

Por tu Lot ni cze go im. Ja na Paw ła II

Kra ków -Ba li ce Sp. z o.o.,

lau re atem pro gra mu

„Od po wie dzial ny Pra co daw ca 2011

– Li der HR 2011”,

roz ma wia Mi chał Czy czy ło.

Ze słA�wo�mi�rem�mA�łec�kim,Pre ze sem Za rzą du Ma rat Sp. z o.o. roz ma wia Grze gorz Ko zic ki.

– Fir�ma�Ma�rat Sp.�z o.o.�to�pra�co�-daw�ca�god�ny�po�le�ce�nia.�Jak�waż�nąro�lę� od�gry�wa� sze�ro�ko� ro�zu�mia�nawy�so�ka�ja�kość�za�trud�nie�nia�w roz�-wo�ju�fir�my?– Praw dzi wą war to ścią fir my są jejpra cow ni cy, ich wie dza, fa cho wośćoraz za an ga żo wa nie. Prze my śla na stra -te gia za trud nie nia jest klu czem do za -pew nie nia sta bil ne go funk cjo no wa niai roz wo ju fir my na tak kon ku ren cyj -nym ryn ku ja kim jest ry nek pro duk -tów do prze no sze nia na pę du. Sta ra mysię, aby pra cow ni cy „ro śli” ra zem z fir -mą pod no sząc swo je kwa li fi ka cje orazpo dej mu jąc się no wych wy zwań. – Spół�ka�wy�raź�nie�ce�chu�je�się�sys�te�-ma�tycz�ną� i prze�my�śla�ną� in�we�sty�cjąwka�pi�tał�ludz�ki.�Dla�cze�go�war�to�sta�-wiać�naroz�wój�swo�ich�pra�cow�ni�ków?�– W biz ne sie klu czo we jest nie tyl kopo zy ski wa nie no wych klien tów, kon -trak tów i zwięk sza nie zy sku, ale rów -nież od po wie dzial ność za za trud nio -nych pra cow ni ków. Waż ne jest abypra cow ni cy iden ty fi ko wa li się z fir -mą – two rzy li spe cy ficz ną ro dzi nę,któ ra prze trwa za rów no okre sy pro -spe ri ty jak i spo wol nie nia go spo dar -cze go. Sta ra my się pro wa dzić po li ty -kę dłu go ter mi no we go za trud nie nia, comoż li we jest je dy nie z za do wo lo ny mii zmo ty wo wa ny mi pra cow ni ka mi.– Za�kres� dzia�łal�no�ści� Pań�stwa� fir�-my�jest�bar�dzo�sze�ro�ki.�Pro�szę�nie�coprzy�bli�żyć�sfe�rę�Pań�stwa�dzia�łań.

– Przez wszyst kie la ta MA RAT kon -se kwent nie zdo by wał ry nek za opa-tru jąc ko pal nie, elek trow nie, hu ty, fa -bry ki ma szyn i urzą dzeń orazin dy wi du al nych od bior ców w pro duk -ty uzna nych ma rek ta kich jak: SKF,INA, TAS, FŁT, SHELL, Loc ti te i wie -lu in nych. Na sza ofer ta obej mu je mię -dzy in ny mi ło ży ska prze my sło we i mo -to ry za cyj ne, pa sy kli no we i zę ba te,uszczel nie nia, sma ry, ole je, kle je orazprze kład nie zę ba te. Ofe ru je my rów -nież usłu gi biu ra kon struk cyj ne go orazkur sy tech nicz ne do ty czą ce ło ży sko -wa nia. – Co�w naj�bliż�szych� la�tach� cze�kaspół�kę�Ma�rat?�Czy�mo�że�my�po�znaćPań�stwa�pla�ny�na naj�bliż�szą�przy�-szłość?– No we po my sły, lep sza kon tro la,wzmo żo ny dia log z klien tem i pra -cow ni ka mi są bodź cem oraz we zwa -niem do no wych dzia łań. Gru paMA RAT za mie rza sta le roz wi jać in -fra struk tu rę, uspraw niać lo gi sty kę orazuzu peł niać wa chlarz ofe ro wa nych pro -duk tów. Ob ser wu je my, że co raz więk -szą wa gę klien ci przy wią zu ją do dia -gno sty ki oraz sys te mów mo ni to rin gupra cy ma szyn i li nii tech no lo gicz nych,co umoż li wia osią gnię cie oszczęd no -ści, któ re wcze śniej wy da wa ły się nie -moż li we do uzy ska nia.

Wła�ści�wy�pro�dukt,sku�tecz�na�lo�gi�sty�ka...

...to�re�cep�ta�na wzrost�i roz�wój�przed�się�bior�stwa.�ostat�nie�la�-ta�funk�cjo�no�wa�nia�fir�my�ma�rat sp.�z o.o.�to�kon�se�kwent�ne�zdo�-by�wa�nie�no�wych�ryn�ków,�co�nie�by�ło�by�moż�li�we�bez�roz�wo�juka�dry� i in�we�sty�cji�w po�ten�cjał� ludz�ki.� ty�tuł� „od�po�wie�dzial�nypra�co�daw�ca�–�li�der�Hr 2011”�jest�do�wo�dem�na to,�iż�ma�ratpo�dą�ża�w do�brym�kie�run�ku.

Spół ka po wsta ła w 1993 ro ku ja kofir ma ro dzin na Kry sty ny i Mar ka Pla -skow skich. Od 1996 ro ku pro wa dzisprze daż eks por to wą swych pro duk -tów, stop nio wo zdo by wa jąc sta bil nąpo zy cję w Cze chach, na Sło wa cjii Wę grzech. W 2001 do ko na no fu zjika pi ta ło wej z nie miec ką fir mą Pa pie -rve rar be itung Görlitz GmbH. Od tądwy twa rza ne w obu za kła dach pro -duk ty spod mar ki K&M za czę ły tra -fiać tak że na in ne ryn ki eu ro pej skie,m.in. do Nie miec, Fran cji, Gre cji,Włoch, Bel gii oraz Ro sji. W ostat nimcza sie fir ma pod ję ła współ pra cę z naj -więk szą sie cią han dlo wą na Li -twie. –�Nie�bo�imy�się�wy�zwań,�je�ste�ś-my�pra�co�wi�ci�i trud�no�nas�znie�chę�cić.Pod�ję�te�zo�bo�wią�za�nia�re�ali�zu�je�my�su�-mien�nie� i na czas.�Za�wsze�znaj�du�je�-my� roz�wią�za�nie� – wy ja śnia Ma�rekPla�skow�ski�wła ści ciel fir my. – Żad�-ne�go� od�ku�rza�cza� nie� zo�sta�wi�my� bezwor�ka.�Po�my�sło�wość� na�szych� gra�fi�-ków�i pro�jek�tan�tów�wy�kra�cza�da�le�kopo�za gra�ni�ce�te�go,�co�ba�nal�nie�moż�-na na�zwać� od�ku�rza�niem�miesz�ka�niaczy�pro�duk�cją�to�re�bek�z pa�pie�ru. Fir -ma sys te ma tycz nie pod no si ja kośćswych pro duk tów oraz usług, wpro -wa dza pa ten ty na uni ka to we roz wią -za nia tech nicz ne oraz zdo by wa licz necer ty fi ka ty i ty tu ły bran żo we. Wdro -żo ny sys tem za rzą dza nia ja ko ściąISO 9001: 2000 gwa ran tu je, że wszyst -kie pro duk ty za cho wu ją wy so ką ja -

kość na każ dym eta pie pro duk cji.–�Wy�-pro�du�ku�je�my� każ�dy� wo�rek� z pa�pie�rufil�tra�cyj�ne�go� lub� włók�ni�ny� mi�-cro – stwier dza pre zes Pla skow -ski. –�Współ�pra�cu�je�my�z pro�du�cen�ta�-mi� i im�por�te�ra�mi� wpro�wa�dza�ją�cy�mino�we�urzą�dze�nia�do mar�ke�tów�i sie�cisprze�da�ży.� Gwa�ran�tu�je�my,� że� po za�-koń�cze�niu�pro�mo�cji�użyt�kow�nik�od�ku�-rza�cza�bę�dzie�mógł�na�dal�ku�pić�do nie�-go� wor�ki� lub� fil�try.� Oprócz wor kówdo od ku rza czy fir ma z po wo dze niemwpro wa dza na ry nek in ne pro duk tyi ak ce so ria. Hi tem se zo nu jest po chła -niacz wil go ci Hu mi Stop, za pew nia ją -cy ide al ny kli mat w miesz ka niu. Ni skikoszt eks plo ata cji, nie wymaga prądui du ża sku tecz ność działania są gwa -ran cją suk ce su te go pro duk tu. –�Bar�-dzo�do�bre�wskaź�ni�ki�płyn�no�ści�fi�nan�-so�wej,�ro�ta�cji�na�leż�no�ści�i zo�bo�wią�zańoraz�pro�duk�tyw�ność�po�zwa�la�ją�za�rzą�-do�wi�bez�piecz�nie�po�ko�ny�wać�fa�le�kry�-zy�su.�Przy�zna�nie�nam�cer�ty�fi�ka�tu�„Pol�-ska� Ja�kość 2011”� po�twier�dza,� żeje�ste�śmy�na do�brej�dro�dze – pod su mo -wu je pre zes Pla skow ski.

Mi�CHAł�CZy�CZy�łO

Żadnego�odkurzaczanie�pozostawiamybez�worka!

Fir�ma�k&m�gru�pa sp.�z o.o.� z grusz�czy�na�ko�ło�po�zna�nia� jestjed�nym�z li�de�rów�wśród�pro�du�cen�tów�pa�pie�ro�wych�i syn�te�tycz�-nych�wor�ków�do od�ku�rza�czy�do�mo�wych�i prze�my�sło�wych.�w swo�-ich� dzia�ła�niach� sta�wia� głów�nie� na ja�kość� pro�duk�tu.� wy�sił�kiw tym�za�kre�sie�zo�sta�ły�za�uwa�żo�ne�i do�ce�nio�ne,�co�skut�ko�wa�łoprzy�zna�niem�pre�sti�żo�we�go�cer�ty�fi�ka�tu�„pol�ska�Ja�kość 2011”.

– Spół�ka� Osad�kow�ski� świad�czyusłu�gi� rol�ni�kom� i pro�du�cen�tomrol�nym� przez� ca�ły� rok.�Obec�niefir�ma�jest�do�sko�na�le�zna�na�naDol�-nym� Ślą�sku,� jed�nak� co�raz� gło�-śniej�oWas�tak�że�w in�nych�re�gio�-nach.� W czym� tkwi� ta�jem�ni�casuk�ce�su?– Na szym ma tecz ni kiem jest Dol nyŚląsk, jed nak dzia ła my też w po zo -sta łych re gio nach Pol ski. Suk ces tkwiw ja ko ści. Ro zu mie my ją ja ko śro -dek do ce lu, dla te go dba my o niąna każ dym eta pie na szych dzia łań.Sta ra my się two rzyć i za rzą dzać do -bry mi miej sca mi pra cy. Przy go to -wu je my kom plek so wą ofer tę dla na -szych klien tów, wresz cie dą ży mydo te go, by sta le do sto so wy wać pro -po zy cję do po trzeb ryn ku.– Z po�zo�ru�wy�glą�da�to�na bar�dzopro�ste�dzia�ła�nia.W prak ty ce jest to jed nak dość skom -pli ko wa ne. War to pa mię tać, że rol -nic two jest w bar dzo du żym stop niuuza leż nio ne od czyn ni ków ze wnętrz -nych – głów nie po go dy. To w pew -nym sen sie de ter mi nu je dzia ła nia ca -łej bran ży. My sta ra my się byćz rol ni ka mi przez ca ły czas ich pra -cy. Ofe ru je my ma te riał siew ny, na -wo zy, środ ki ochro ny ro ślin i ma -szy ny. Pro po nu je my też wspar ciefi nan so we i ubez pie cze nia. Sku pu -je my też pło dy rol ne od na szych do -staw ców.– Czy�ta�ka�po�li�ty�ka�spraw�dza�sięw prak�ty�ce?– Naj lep szym do wo dem mo że byćfakt, iż z ro ku na rok przy by wa kon -trah ne tów, któ rzy chcą z na mi współ -pra co wać. To prze kła da się na przy -cho dy fir my, a one są naj lep szym

ar gu men tem za tym, że do brze ob ra -li śmy azy mut.– Czy�po�szu�ku�je�cie�wła�snych,�no�-wa�tor�skich�roz�wią�zań?– In no wa cyj ność jest jed nym z głów -nych wy znacz ni ków stra te gii fir my.Upra wia my wła sne po la do świad -czal ne po zwa la ją ce na two rze nie

włas nych pro gra mów ochro ny ro -ślin, przy go to wu je my wła sne mie -szan ki na wo zów, wdra ża my no weod mia ny na sion. Od dłuż sze go cza -su współ pra cu je my z uczel nia mi rol -ni czy mi. 25 ma ja 2011 r. pod pi sa li -śmy umo wę o sta łej współ pra cyz Uni wer sy te tem Przy rod ni czym weWro cła wiu. Do ku ment obej mu je za -sa dy współ dzia ła nia przy ba da niachna uko wych i eks per ty zach. Na szafir ma roz wi ja się rów nież w in ter ne -cie – je ste śmy współ twór cą plat for -my do han dlu zbo ża mi esi lo. pl.

– W ta�kiej� fir�mie� jak�Wa�sza� jestmiej�sce�na za�awan�so�wa�ne�roz�wią�-za�nia�in�for�ma�tycz�ne?– Dziś trud no za rzą dzać przed się -bior stwem o ta kiej ska li jak na szafir ma bez wy ko rzy sta nia no wo cze -snych na rzę dzi in for ma tycz nych.Wdro ży li śmy mię dzy in ny mi sys -

tem CRM uła twia -ją cy funk cjo no wa -nie spół ki. Dzię kiau tor skim roz wią -za niom ma my sta -ły do stęp do da -nych na te matfunk cjo no wa niapo szcze gól nychdzia łów fir my, a tawie dza po zwa laza rzą do wi efek -tyw nie kie ro waćpra ca mi przed się -bior stwa. Uru cho -mi li śmy za awan -

so wa ny sys tem ob słu gi lo gi stycz nej.Te raz ko rzy sta jąc z au to ma tycz ne gopo wia da mia nia sms, je ste śmy w sta -nie po in for mo wać klien ta o go dzi niedo sta wy (z 15 mi nu to wą do kład no -ścią) w dniu, w któ rym zło żył za mó -wie nie (fir ma re ali zu je za mó wie niana stęp ne go dnia).– Ja�kie�ma�cie�pla�ny�na przy�szłość?– Chce my umoc nić na szą po zy cjęw ca łej Pol sce. Oczy wi ście dą ży mytak że do po sze rze nia ofer ty. My śli -my o ewen tu al nej eks pan sji na ryn kiza gra nicz ne.

Li�der�na każ�dym�po�luZ pio�trem�osAd�kow�skim,człon kiem za rzą du fir myOsad kow ski S.A.z Bie ru to wa – zdo byw cą ty tu łu„Pol ska Ja kość 2011”,roz ma wia Da riusz Kwiat kow ski.

Gę�sta� sieć� punk�tów� fir�mo�wych,� przed�sta�wi�cielstw� i ma�ga�zy�nów� zrze�szo�-

nych�pod zna�kiem�zie�lo�ne�go�li�ścia�w gru�pie�Osad�kow�ski�wspie�ra�przed�się�-

bior�stwa�rol�ne�oraz�prze�twór�cze�od 1990�r.�Ofer�ta�spół�ki�obej�mu�je:

❖ kon�trak�ta�cję,�skup�i sprze�daż�pło�dów�rol�nych

❖ za�opa�trze�nie�w środ�ki�do pro�duk�cji�rol�nej

❖ sprze�daż�i ser�wis�ma�szyn�rol�ni�czych

❖ po�moc�wpo�zy�ski�wa�niu�ka�pi�ta�łu�lub�zwro�tu�kosz�tów�in�we�sty�cji�z fun�du�szy�UE

❖ usłu�gi�fi�nan�so�we�i ubez�pie�cze�nio�we

❖ szko�le�nia�oraz�do�radz�two�rol�ni�cze�i eko�no�micz�ne

❖ dzia�łal�ność�spo�łecz�na�na rzecz�roz�wo�ju�śro�do�wisk�wiej�skich

Re�ali�zu�je�my�wie�le�pro�jek�tów,�na�szą�moc�ną�stro�ną�jest�pra�-ca�ze�spo�ło�wa

Z Agniesz�kąko�zu�bek�-be�spA�len�ko,Wi ce pre ze sem fir my Lerg S.A., roz ma wia Grze gorz Ko zic ki.

–Gra�tu�lu�ję�suk�ce�su,�fir�ma�LERGS.A.zdo�by�ła� ty�tuł�Od�po�wie�dzial�ny�Pra�-co�daw�ca�–�Li�der�HR2011”.�Jak�przyj�-mu�je�Pa�ni�to�wy�róż�nie�nie?– Z wiel kim za do wo le niem i sa tys fak -cją. Cie szę się, że dzia ła nia w za kre sieza so bów ludz kich – or ga ni za cja sta no -wisk pra cy, ko mu ni ka cja z za ło gą, zo -sta ły oce nio ne po zy tyw nie przez nie -za leż ną od nas in sty tu cję. Chce my dbaćo pra cow ni ków, mi ło więc otrzy maćpo twier dze nie, że ro bi my to wła ści wie.– Dla�cze�go�war�to�in�we�sto�wać�w ka�-pi�tał�ludz�ki�i two�rzyć�do�god�ne�miej�-sca�pra�cy?– Bo to się wszyst kim opła ca. Do god nemiej sca pra cy ozna cza ją, że nie ma pro -ble mu z za trud nie niem fa chow ców. Wna -szej fir mie pra cu ją lu dzie wy kształ ce nina uczel niach po ło żo nych w ca łej Pol -sce. Kwa li fi ka cje wy ni ka ją też z do -świad cze nia po wo do wa ne go dłu go let -nim sta żem – spo ra część pra cow ni kówta kie wła śnie po sia da. Do brze wy kwa -li fi ko wa na za ło ga ma od po wied nią wie -dzę, któ rą dzie li się z fir mą. Czę sto po -my sły pra cow ni ka są bar dzo cen new roz wo ju fir my. Je śli uzbro imy do te -go pra cow ni ka w nie zbęd ne na je go sta -no wi sku na rzę dzia, to bę dzie miał nietyl ko lep sze moż li wo ści, ale i więk szeza do wo le nie z wy ko na nej pra cy. Każ dyczło wiek czu je się w ta kim przy pad kudo ce nio ny i za do wo lo ny. Jest wte dy spo -rym ka pi ta łem dla dal szej po pra wy wy -ni ków fir my. Lep sze wy ni ki po zwa la jąna za trud nia nie no wych pra cow ni ków,po pra wę sta no wisk pra cy i ko ło się za -my ka. Ko rzy ści są obo pól ne.– Pań�stwa�spół�ka�cha�rak�te�ry�zu�je�sięspe�cja�li�stycz�nym�pro�fi�lem�dzia�łal�no�-ści.� Czy�mo�gła�by� Pa�ni� przed�sta�wićob�szar�Pań�stwa�dzia�łań?– Moż na po wie dzieć, że w za sa dziepro du ku je my „tyl ko” ży wi ce syn te tycz -ne. To sta no wi oko ło 97% przy cho duspół ki. Za tem pro fil dzia łal no ści nie

jest aż tak sze ro ki. Je śli jed nak weź -mie my pod uwa gę za kres za sto so wańna szych ży wic, to jest on fak tycz nieogrom ny. W ca łej Eu ro pie pro du ku jesię na na szych ma te ria łach wy ro byw bran ży: bu dow la nej, mo to ry za cyj -nej, me blar skiej. Wszyst kich wy ro bównie spo sób wy mie nić, ale mo że my wy -róż nić tu ru ry po li me ro be to no we, zbior -ni ki, ło dzie, opo ny, weł nę mi ne ral ną,kloc ki ha mul co we, sklejka i pilśnia,pa pie ry i tar cze ścier ne. Moż na wy -mie niać tak dłu go. Wię cej za sto so wańza in te re so wa ni znaj dą na na szej stro -nie www.lerg.pl. Współ pra cu je my z wie -lo ma kon cer na mi, któ re są zna ne nietyl ko w swo jej bran ży, ale po wszech -nie z ota cza ją cych nas re klam. Na szewy ro by choć nie wi docz ne, to znaj du jąsię wszę dzie wo kół. Je śli przy kła do wopo sia da Pan sa mo chód, to z pew no ściąwy ro by LERG są je go czę ścią.– Co� cze�ka� Pań�stwa� spół�kę�w naj�-bliż�szym�cza�sie?– W za kre sie sfe ry pra cow ni czej ma myw pla nie wdro że nie ocen okre so wych.Sto sow ny pro gram jest już w trak cieprzy go to wań przy udzia le fir my ze -wnętrz nej. Wie rzę, że uda się go wpro -wa dzić do koń ca te go ro ku. Co do czę -ści biz ne so wej, to sta le roz wi ja mydo tych cza so we ga łę zie pro duk cji w za -kre sie in fra struk tu ry tech nicz nej i no -wych wy ro bów. Jed nym z pla nów jestroz sze rze nie dzia łal no ści o no wą dlanas gru pę pro duk tów. Bę dzie to wy ma -ga ło spo rych na kła dów in we sty cyj nych,dla te go pod ję li śmy już wstęp ne roz mo -wy z róż ny mi in sty tu cja mi na te matmoż li wo ści fi nan so wa nia. Roz po zna je -my tak że moż li wo ści wspar cia z UniiEu ro pej skiej. Po nie waż je ste śmy na po -cząt ku dro gi, nie mo gę jesz cze za wie lepo wie dzieć, ale jak tyl ko przyj mie mywła ści we roz wią za nia, bę dzie my in for -mo wać na szych in te re sa riu szy.

Świa�to�wa�si�łapol�skie�go�pro�du�cen�ta