7
www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY G2 Z mar kiemBie nia szem, Prezesem Zarządu firmy Partners in Progress Sp. z o.o., rozmawia Łukasz Osypiński. –Gra tu l u ję zdo by c ia ty tu ł u „Polska Jakość 2011”. –Jest mi nie zmier nie mi ło, że wśród li de rów ja ko ści zna l a z ła się fir ma Part- ners in Pro gress. Odwie lu lat dba my oto, by ja kość ofe ro wa nych przez nas pro duk tów iusług by ła nanaj- wyż szym po zio mie. Wy róż nie nie jest dla nas po t wier dze n iem do bre go funk - cjo no wa n ia przed s ię b ior s twa oraz uho - no ro wa n iem pra cy ca ł e go ze spo ł u pra- cow ni ków fir my. –Sło wo JA K oŚĆ jest chy ba sło- wem wpi sa nym nasta łe wPań stwa dzia łal no ść… –Przytwo rze niu opro gra mo wa nia ja- kość jest klu czo wym ele men tem de- cy du ją cym osuk ce sie. Od2007 ro ku po sia da my wdro żo ny icer ty fi ko wa- ny sys tem za rzą dza nia ja ko ścią wg nor my ISO9001. Cer ty fi ka cja obej- mu je klu czo we pro ce sy, tj. two rze- nie, roz wój, wdra ża nie iser wi so wa- nie opro gra mo wa nia. –Pro szę po krót ce przed sta wić Pań- stwa fir mę. co jest głów nym pro fi- lem Wa szej dzia łal no ści? – Spół ka Part ners in Pro gress po wsta- ła w1995 ro ku. Zaj mu je my się za- rów no pro duk cją, jak iwdro że nia mi sys te mów in for ma tycz nych wspo ma- ga j ą cych za rzą dza n ie uczel n ia m i wyż- szy mi. Stwo rzo ny przez nas sys tem Uczel nia. XP wspie ra za rzą dza nie in- for ma cja mi ostu den tach, pra cow ni- kach, przed mio tach, oce nach iopła- tach oraz uła twia iwspo ma ga pra cę Dzie ka na tu, Re kru ta cji, Dzia łu Na - ucza nia, Kwe stu ry iin nych dzia łów szkół wyż szych. Na sze opro gra mo- wa n ie uspraw n ia ko mu n i ka c ję po m ię- dzy stu den ta mi, wy kła dow ca mi i ad m i n i s tra c ją uczel n i. W fir m ie funk- cjo nu ją dzia ły od po wie dzial ne zapro - duk cję, wdro że nia iser wis apli ka cji, któ re dba ją opo zna nie po trzeb na- szych klien t ów, sta ł ą ak t u a li za c ję i roz- wój sys te mu zgod nie zwy ma ga nia- mi mi ni ste rial ny mi oraz naj now szy mi tren da mi roz wo ju apli ka cji kom pu te- ro wych. Atu tem Part ners in Pro gress jest in dy wi du al ny dla każ de go klien - ta do bór roz wią zań ikon fi gu ra cja ofe- ro wa nych sys t e mów. Dzię k i te mu każ- dy z na szych klien tów otrzy mu je roz wią za nie do sto so wa ne doswo ich re al nych po trzeb oraz namia rę swo- ich moż li wo ści tech nicz nych ifi nan- so wych. –Dla cze go war to za ufać fir m ie Part - ners in Pro gress? –Przede wszyst kim natle kon ku ren- cji wy róż nia nas du ża licz ba wdro żeń sys te mu Uczel nia. XP za koń czo nych suk ce sem. Dotej po ry za ufa ło nam po nad sześć dzie siąt uczel ni. My ślę, że ta ka licz ba klien tów jest świa dec- twem na sze go pro fe sjo na li zmu ido- świad cze nia. Zdo by te na gro dy świad- czą ore no mie ipre sti żu na szej fir my. Przy zna na przez Pań stwa na gro da „Pol ska Ja kość 2011” jest dla na szych klien tów po twier dze niem speł nie nia naj wyż szych stan dar dów. Po za tym nie tak daw no, bo17 paź dzier ni ka za rząd Part ners in Pro gress ode brał na gro dę przy zna ną przez De l o i t t e oraz For bes w ka te go rii naj szyb ciej roz- wi ja ją cych się firm in no wa cyj nych wEu ro pie Środ ko wej. Part ne rzy wroz wo ju Perspektywiczne działanie, indywidualizacja oferty i zgodność oferowanych rozwiązań z najnowszymi kierunkami rozwoju aplikacji sprawiły, że rzeszowska firma Partners in Progress sp. z o.o. znalazła się w gronie laureatów programu „Polska Jakość 2011”. Przy wra ca my doży cia tra dy cję Z Bogda nemPiaseckim, właścicielem firmy Mazurskie Miody ZPH „Karolina”, rozmawia Michał Czyczyło. –Pra wie pół wie ku do świad cze- nia wwy twa rza niu mio dów... –Ow szem, pierw szą pa sie kę za- ło ży łem w 1964 ro ku, zcza sem mo je hob by prze ro dzi ło się w obec ny za kład. Współ pra cu je- my znaj więk szy mi pa sie ka mi to - wa ro wy mi w kra ju oraz ze sta łą gru pą mniej szych, kie ru jąc się przy tym ostry mi wy ma ga nia mi ja ko ścio wy mi isma ko wy mi. Sku- pu je my naj wię cej pol skie go mio du w po rów na niu z kon ku- ren cją. Miód jest pro duk tem na- tu ral nym, któ re go spo ży cie wzra- sta. Świa do mość kon su men ta zmie nia się, co po zwa la mieć na- dzie ję, że sta le wzra sta ją ce wPol - sce spo ży cie mio du wnie da le kiej przy szło ści bę dzie zbli żo ne do śred niej w UE. –Ale zna ne ice nio ne mio dy sta- no wią tyl ko część ofe ro wa nych przez Was wy ro bów? –Wy twa rza my rów nież szla chet ne trun ki wy ra bia ne wy łącz nie z na - tu ral nych skład ni ków, któ rych re- cep tu rę odpo ko leń pie lę gnu je na - sza bart ni cza ro dzi na oraz mio dy pit ne na tu ral ne – nie sy co ne. Te dru- gie po wsta ją wg sta rej tech no lo gii i sta ro pol skiej tra dy cji wy twa rza- nia mio dów nie sy co nych zdo dat - kiem przy praw ko rzen nych jak rów- nież so ków owo co wych. Na czym po le ga ich wy jąt ko- wość? Brzecz kę mio dów nie sy co nych otrzy mu je się po przez roz pusz cze- nie mio du wzim nej lub lek ko pod- grza nej wo dzie. Uży wa ne są mio dy pszcze le naj wyż szej ja ko ści osub - tel nym aro ma cie, od bie ra ne wsta nie naj wyż szej doj rza ło ści ibez ja kich - kol wiek za nie czysz czeń. Naj lep sze są de li kat ne mio dy li po we, aka cjo - we iko ni czy no we, któ rych aro ma tu szko da by ło by utra cić wcza sie go- to wa nia. Pro duk cja mio dów pit nych na t u ral nych jest trud n iej sza podwzglę - dem tech no lo gicz nym. Wy ma ga ona za sto so wa nia do brej ja ko ści mio du pszcze le go oraz ści słe go prze strze - ga nia re żi mu tech no lo gicz ne go isa- ni tar no -hi gie nicz ne go. Tak wy two- rzo ne mio dy pit ne sma ku ją ipach ną wy bor nie iza cho wu ją war to ści od - żyw cze mio du pszcze le go. Je ste śmy je dy nym wPol sce pro du cen t em mio- dów pit nych nie sy co nych. Zde cy do wał się Pan przy po- mnieć kon su men tom tak że in ny sta ro pol ski tru nek? –Ow szem, ko rzy sta jąc zwie lo wie- ko wej tra dy cji wzbo ga co nej ono - wo cze sną apa ra t u rę de s ty l a cyj ną wy- pro du ko wa li śmy dwa asor ty men ty oko w i t y mio do wej: War m iń ską iMa- zur ską. Są to na po je spi ry tu so we po wsta łe wwy ni ku fer men ta cji roz- two ru mio du pszcze le go ana stęp- nie je go de sty la cji. Miód pszcze li roz pusz cza ny jest wlet niej wo dzie ipod da wa ny fer men ta cji al ko ho lo- wej, na stęp nie de sty la cji, apóź niej le ża ko wa niu. –Ja ka jest ge ne za te go trun ku? –Jed ną zgłów nych cech oby cza jo - wych kul tu ry sar mac kiej by ło za mi- ło wa nie do sej mi ko wa nia, dys put i bie sia do wa nia. Pod wzglę dem spo - ży cia al ko ho lu szlach ta pol ska bi- ła nagło wę współ- cze snych oby wa- te li. Za moż ny szlach cic wy pi jał rocz nie oko ło 20 li trów wód ki, 700 li t rów pi wa i znacz - ne ilo ści win imio dów pit nych. WRze czy po spo li- tej zna no oko ł o 200 ro dza jów go rzał ki. Pę dzo no ją zży ta oraz in nych zbóż, róż nych ro dza jów owo ców jak rów- nież zmio du pszcze le go. Czę sto do- pra wia no ją zio ła mi iprzy pra wa mi ko rzen ny m i. Prze fer men t o wa ny ido- brze od de sty lo wa ny za cier na zy wa- no oko wi tą –odła ciń skie go aqua vi- ta. Na te re nach dzi siej szej War mii iMa zur dzia ła ły licz ne go rzel nie. Su- ro wy ma zur ski kli mat oraz ob fi ta kuch nia po wo do wa ły, że za wsze pi to tu taj spo ro na po jów al ko ho lo wych. Naj czę ściej by ła to oko wi ta, pi wo imio dy pit ne. Wobec nych cza sach oko wi ta nie ste ty znik nę ła zna szych sto ł ów. Sta ra my się przy wró c ić do ży- cia tą cen ną sta ro pol ską tra dy cję. Mi chAł cZy cZy ło Bog dan Pia sec ki, wła ści ciel fir my Ma zur skie Mio dy ZPH „Karolina”

#10 20.12.2011

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: #10  20.12.2011

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYG2

Z mar�kiem�Bie�nia�szem, Pre ze sem Za rzą du fir my Part ners in Pro gress Sp. z o.o., roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Gra tu lu ję zdo by cia ty tu łu „PolskaJakość 2011”. – Jest mi nie zmier nie mi ło, że wśródli de rów ja ko ści zna la zła się fir ma Part -ners in Pro gress. Od wie lu lat dba myo to, by ja kość ofe ro wa nych przeznas pro duk tów i usług by ła na naj -wyż szym po zio mie. Wy róż nie nie jestdla nas po twier dze niem do bre go funk -cjo no wa nia przed się bior stwa oraz uho -no ro wa niem pra cy ca łe go ze spo łu pra -cow ni ków fir my. – Sło wo JA KoŚĆ jest chy ba sło -wem wpi sa nym na sta łe w Pań stwadzia łal no ść…– Przy two rze niu opro gra mo wa nia ja -kość jest klu czo wym ele men tem de -cy du ją cym o suk ce sie. Od 2007 ro ku

po sia da my wdro żo ny i cer ty fi ko wa -ny sys tem za rzą dza nia ja ko ścią wgnor my ISO 9001. Cer ty fi ka cja obej -mu je klu czo we pro ce sy, tj. two rze -nie, roz wój, wdra ża nie i ser wi so wa -nie opro gra mo wa nia. – Pro szę po krót ce przed sta wić Pań -stwa fir mę. co jest głów nym pro fi -lem Wa szej dzia łal no ści?– Spół ka Part ners in Pro gress po wsta -ła w 1995 ro ku. Zaj mu je my się za -rów no pro duk cją, jak i wdro że nia misys te mów in for ma tycz nych wspo ma -ga ją cych za rzą dza nie uczel nia mi wyż -szy mi. Stwo rzo ny przez nas sys temUczel nia. XP wspie ra za rzą dza nie in -for ma cja mi o stu den tach, pra cow ni -kach, przed mio tach, oce nach i opła -tach oraz uła twia i wspo ma ga pra cęDzie ka na tu, Re kru ta cji, Dzia łu Na -ucza nia, Kwe stu ry i in nych dzia łówszkół wyż szych. Na sze opro gra mo -wa nie uspraw nia ko mu ni ka cję po mię -dzy stu den ta mi, wy kła dow ca mii ad mi ni stra cją uczel ni. W fir mie funk -cjo nu ją dzia ły od po wie dzial ne za pro -duk cję, wdro że nia i ser wis apli ka cji,któ re dba ją o po zna nie po trzeb na -szych klien tów, sta łą ak tu ali za cję i roz -wój sys te mu zgod nie z wy ma ga nia -mi mi ni ste rial ny mi oraz naj now szy mitren da mi roz wo ju apli ka cji kom pu te -ro wych. Atu tem Part ners in Pro gress

jest in dy wi du al ny dla każ de go klien -ta do bór roz wią zań i kon fi gu ra cja ofe -ro wa nych sys te mów. Dzię ki te mu każ -dy z na szych klien tów otrzy mu jeroz wią za nie do sto so wa ne do swo ichre al nych po trzeb oraz na mia rę swo -ich moż li wo ści tech nicz nych i fi nan -so wych.– Dla cze go war to za ufać fir mie Part -ners in Pro gress?– Przede wszyst kim na tle kon ku ren -cji wy róż nia nas du ża licz ba wdro żeńsys te mu Uczel nia. XP za koń czo nychsuk ce sem. Do tej po ry za ufa ło nampo nad sześć dzie siąt uczel ni. My ślę,że ta ka licz ba klien tów jest świa dec -twem na sze go pro fe sjo na li zmu i do -świad cze nia. Zdo by te na gro dy świad -czą o re no mie i pre sti żu na szej fir my.Przy zna na przez Pań stwa na gro da„Pol ska Ja kość 2011” jest dla na szychklien tów po twier dze niem speł nie nianaj wyż szych stan dar dów. Po za tymnie tak daw no, bo 17 paź dzier ni kaza rząd Part ners in Pro gress ode brałna gro dę przy zna ną przez De lo it te orazFor bes w ka te go rii naj szyb ciej roz -wi ja ją cych się firm in no wa cyj nychw Eu ro pie Środ ko wej.

Part ne rzy w roz wo juPerspektywiczne�działanie,�indywidualizacja�oferty�i�zgodność�oferowanych�rozwiązań�z�najnowszymikierunkami�rozwoju�aplikacji�sprawiły,�że�rzeszowska�firma�Partners�in�Progress�sp.�z�o.o.�znalazłasię�w�gronie�laureatów�programu�„Polska�Jakość�2011”.

Przy wra ca my do ży cia tra dy cjęZ Bog�da�nem�Pia�sec�kim,

wła ści cie lem fir my

Ma zur skie Mio dy ZPH „Ka ro li na”,

roz ma wia Mi chał Czy czy ło.

– Pra wie pół wie ku do świad cze -nia w wy twa rza niu mio dów...– Ow szem, pierw szą pa sie kę za -ło ży łem w 1964 ro ku, z cza semmo je hob by prze ro dzi ło sięw obec ny za kład. Współ pra cu je -my z naj więk szy mi pa sie ka mi to -wa ro wy mi w kra ju oraz ze sta łągru pą mniej szych, kie ru jąc sięprzy tym ostry mi wy ma ga nia mija ko ścio wy mi i sma ko wy mi. Sku -pu je my naj wię cej pol skie go mio du w po rów na niu z kon ku -ren cją. Miód jest pro duk tem na -tu ral nym, któ re go spo ży cie wzra -sta. Świa do mość kon su men tazmie nia się, co po zwa la mieć na -dzie ję, że sta le wzra sta ją ce w Pol -sce spo ży cie mio du w nie da le kiejprzy szło ści bę dzie zbli żo nedo śred niej w UE.– Ale zna ne i ce nio ne mio dy sta -no wią tyl ko część ofe ro wa nychprzez Was wy ro bów?– Wy twa rza my rów nież szla chet netrun ki wy ra bia ne wy łącz nie z na -tu ral nych skład ni ków, któ rych re -cep tu rę od po ko leń pie lę gnu je na -sza bart ni cza ro dzi na oraz mio dypit ne na tu ral ne – nie sy co ne. Te dru -gie po wsta ją wg sta rej tech no lo giii sta ro pol skiej tra dy cji wy twa rza -nia mio dów nie sy co nych z do dat -kiem przy praw ko rzen nych jak rów -nież so ków owo co wych.– Na czym po le ga ich wy jąt ko -wość?– Brzecz kę mio dów nie sy co nychotrzy mu je się po przez roz pusz cze -nie mio du w zim nej lub lek ko pod -

grza nej wo dzie. Uży wa ne są mio dypszcze le naj wyż szej ja ko ści o sub -tel nym aro ma cie, od bie ra ne w sta nienaj wyż szej doj rza ło ści i bez ja kich -kol wiek za nie czysz czeń. Naj lep szesą de li kat ne mio dy li po we, aka cjo -we i ko ni czy no we, któ rych aro ma tuszko da by ło by utra cić w cza sie go -to wa nia. Pro duk cja mio dów pit nychna tu ral nych jest trud niej sza pod wzglę -dem tech no lo gicz nym. Wy ma ga ona

za sto so wa nia do brej ja ko ści mio dupszcze le go oraz ści słe go prze strze -ga nia re żi mu tech no lo gicz ne go i sa -ni tar no -hi gie nicz ne go. Tak wy two -rzo ne mio dy pit ne sma ku ją i pach nąwy bor nie i za cho wu ją war to ści od -żyw cze mio du pszcze le go. Je ste śmyje dy nym w Pol sce pro du cen tem mio -dów pit nych nie sy co nych. – Zde cy do wał się Pan przy po -mnieć kon su men tom tak że in nysta ro pol ski tru nek?– Ow szem, ko rzy sta jąc z wie lo wie -ko wej tra dy cji wzbo ga co nej o no -wo cze sną apa ra tu rę de sty la cyj ną wy -pro du ko wa li śmy dwa asor ty men tyoko wi ty mio do wej: War miń ską i Ma -zur ską. Są to na po je spi ry tu so we

po wsta łe w wy ni ku fer men ta cji roz -two ru mio du pszcze le go a na stęp -nie je go de sty la cji. Miód pszcze liroz pusz cza ny jest w let niej wo dziei pod da wa ny fer men ta cji al ko ho lo -wej, na stęp nie de sty la cji, a póź niejle ża ko wa niu.– Ja ka jest ge ne za te go trun ku?– Jed ną z głów nych cech oby cza jo -wych kul tu ry sar mac kiej by ło za mi -ło wa nie do sej mi ko wa nia, dys put

i bie sia do wa nia.Pod wzglę dem spo -ży cia al ko ho luszlach ta pol ska bi -ła na gło wę współ -cze snych oby wa-te li. Za moż nyszlach cic wy pi jałrocz nie oko ło 20 li trów wód ki, 700 li trów pi wa i znacz -ne ilo ści win i mio dów pit nych.W Rze czy po spo li -tej zna no oko ło 200ro dza jów go rzał ki.

Pę dzo no ją z ży ta oraz in nych zbóż,róż nych ro dza jów owo ców jak rów -nież z mio du pszcze le go. Czę sto do -pra wia no ją zio ła mi i przy pra wa miko rzen ny mi. Prze fer men to wa ny i do -brze od de sty lo wa ny za cier na zy wa -no oko wi tą – od ła ciń skie go aqua vi -ta. Na te re nach dzi siej szej War miii Ma zur dzia ła ły licz ne go rzel nie. Su -ro wy ma zur ski kli mat oraz ob fi takuch nia po wo do wa ły, że za wsze pi totu taj spo ro na po jów al ko ho lo wych.Naj czę ściej by ła to oko wi ta, pi woi mio dy pit ne. W obec nych cza sachoko wi ta nie ste ty znik nę ła z na szychsto łów. Sta ra my się przy wró cić do ży -cia tą cen ną sta ro pol ską tra dy cję.

Mi chAł cZy cZy ło

Bog�dan�Pia�sec�ki,�wła�ści�ciel�fir�my�Ma�zur�skie�Mio�dy

ZPH�„Ka�ro�li�na”

Page 2: #10  20.12.2011

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl G3

– Dru gie miej sce w kra ju w ka te go -rii spół dziel ni po wy żej 500 tys. m2.Jak Pań stwo ode bra li ście tą wia do -mość i… co Wa szym zda niem de -cy du je o tak do brych, ze wnętrz -nych oce nach ja kie zbie ra Ku jaw skaSM?– J.G. Wia do mość na de szła w przeded -niu na szych uro czy sto ści 90-le cia spół -dziel ni. By ła to do dat ko wa na gro dadla nas wszyst kich i uzna nie wy sił -ków Za rzą du i wszyst kich pra cow ni -ków po dej mo wa nych na prze strze niostat nich dwóch lat. Tak wy so ka lo -ka ta to tak że splen dor dla mia sta. To,że oce ny po cho dzą z „bran ży” po zaspół dziel czej do da je wa gi na szymosią gnię ciom, a co o tym de cy du -je – otwar tość, przej rzy stość dzia ła -nia, a przede wszyst kim uczci wośćw sto sun ku do człon ków spół dziel ni. – Mi ja ją cy rok był ro kiem ju bi le -uszo wym spół dziel ni, był też ro kiemwie lu suk ce sów, pro szę o je go pod -su mo wa nie.– J.G. Przy zna je my – był to do bryrok dla nas wszyst kich. Sze reg wy -róż nień i cer ty fi ka tów któ re zdo by -wa li śmy ja ko pierw sza spół dziel niamiesz ka nio wa w Pol sce. Za ję li -śmy I miej sce w wo je wódz twie ku -jaw sko -po mor skim i oczy wi -ście II miej sce w Pol sce przy zna neprzez Wasz Dzien nik. Za tym kry jesię cięż ka pra ca pra cow ni ków i or ga -nów sa mo rzą do wych spół dziel ni aleda ją ca bar dzo wie le sa tys fak cji. – Ku jaw ska SM nie jest tyl ko„oschłym” za rząd cą nie ru cho mo -ści. Pro szę po wie dzieć co oprócz

czyn no ści za rząd czych Pań stwo ro -bi cie dla swo ich miesz kań ców?– e.S. W pej zaż spół dziel ni od dzie -siąt ków lat wro sły klu by osie dlo we,któ rych ma my sie dem. Na róż ne goro dza ju za ję cia przy cho dzą set ki i tychnaj młod szych i naj star szych. To czę -sto je dy ne miej sce spo tkań. Je ste śmyzna czą cym ani ma to rem kul tu ry. Todzia łal ność bar dzo po trzeb na miesz -kań com w do bie wsze la kiej ko mer -cja li za cji ży cia spo łecz ne go.– Sły sza łem, że je ste ście „Spół dziel -nią Przy ja zną Lo ka to ro wi” je że licho dzi o ko mu ni ka cję z lo ka to ra mi,przyj mo wa nie ich w Biu rze ob słu giMiesz kań ców i obieg do ku men tów?– e.S. Ma my się czym po chwa lić.Spraw na ob słu ga w Biu rze Ob słu giMiesz kań ców, moż li wość elek tro nicz -ne go do stę pu przez in ter net do swo -je go kon ta czyn szo we go, od czy tówwo dy i elek tro nicz na ko re spon den cjaz lo ka to ra mi są mia rą no wo cze sno ściale tak że za spo ko je niem ocze ki wańna szych człon ków. In te rak tyw nośćstro ny in ter ne to wej do peł nia ob ra zuska li kon tak tów z na szy mi lo ka to ra -mi i na szej otwar to ści. – Mi nio ny rok był bar dzo uda ny. Jakza po wia da się ten przy szły? Ja kie sąWa sze ce le, szan se i za gro że nia?

– J.G. Chce my kon ty nu ować za uwa -żal ne zmia ny na na szych osie dlachpo przez po pra wę wszyst kich ele men -tów skła da ją cych się na kom fort za -miesz ki wa nia – no we klat ki scho do -we, re mon ty chod ni ków, par kin gówitp. Chce my aby spół dziel nia ko ja -rzy ła się z do brą pra cą i do brym po -zio mem usług dla człon ków. Oce nyze wnętrz ne cie szą, ale naj waż niej szesą te wy sta wia ne na co dzień przezna szych człon ków. Po przez ska lęw któ rej dzia ła my je ste śmy ta nim za -rząd cą. Je że li tyl ko usta wo daw ca znównie ze chce „ulep szać” spół dziel czo -ści, udo wad nia my już dzi siaj i tak bę -dzie w przy szło ści, że ja ko spół dziel -nia je ste śmy po pro stu spraw nąi no wo cze sną fir mą świad czą cą do -brze swo je usłu gi.

Przy ja zna spół dziel nia...przy�ja�zna� dla� miesz�kań�ców� – do te�go� dą�ży� w swo�jej� pra�cy� za�rząd� ku�jaw�skiej� spół�dziel�nimiesz�ka�nio�wej�z ino�wro�cła�wia,�zdo�byw�ca�ty�tu�łu�Grand�Prix�pro�gra�mu�„Do�bra�spół�dziel�nia 2011”.

Z człon ka mi Za rzą du Ku jaw skiej

Spół dziel ni Miesz ka nio wej

w Ino wro cła wiu,

Pre ze sem Ja�Nem�GaP�skim

i Wi ce pre ze sem ewą�sob�czyk,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Lot ni sko łódz kie otrzy ma ło pre sti -żo wy ty tuł „Pol ska Ja kość 2011” – jaksko men tu je Pan ten fakt?– Je ste śmy dum ni z fak tu otrzy ma niawspo mnia ne go ty tu łu. Je ste śmy ma -łym por tem re gio nal nym, któ ry sto -sun ko wo póź no wszedł do gry o udziałw ryn ku prze wo zów mię dzy na ro do -wych, więc na tle in nych lot nisk mie -li śmy wie le do nad ro bie nia. Ca ły czasje ste śmy na eta pie udo wad nia nia so -bie i in nym, że je ste śmy w sta nie zro -bić du żo i po ra dzić so bie na wet w sy -tu acjach nie ty po wych oraz tychwy ma ga ją cych bar dzo do brej or ga ni -za cji, a co się z tym wią że wy so kiejja ko ści za rzą dza nia.– Ja ką wa gę przy wią zu je się w fir -mie do kwe stii ja ko ści?– Oczy wi ście kwe stie za pew nie nianaj wyż sze go po zio mu ja ko ści usługsą dla nas jed nym z prio ry te tów. WPor -cie Lot ni czym w Ło dzi wdro żo ne sąpro gra my do ty czą ce cią głe go do szka -la nia pra cow ni ków, za rów no tych, któ -rzy na co dzień pra cu ją z pa sa że ra mijak i tych któ rzy dba ją o bez pie czeń -stwo, ob słu gę sa mo lo tów czy pra cow -ni ków biu ra.– Czym łódz kie lot ni sko wy róż niasię spo śród in nych por tów kra jo -wych?– Pod wie lo ma wzglę da mi je ste śmypor tem nie ty po wym. Ma my do sko na -

łe po ło że nie w ser cu Pol ski, dzię kiktó re mu mo że my szyb ko stać się do -sko na łym za ple czem dla sto li cy. Takdzia ło się już wie lo krot nie w sy tu -acjach, gdy sto łecz ne lot ni sko nie mo -gło ob słu gi wać ru chu. W tych sy tu -acjach wie lu wiesz czy ło łódz kie mupor to wi nie po wo dze nie, tym cza -sem – pod kre ślę jesz cze raz – dzię kido sko na łej or ga ni za cji, ko ope ra cji z in -ny mi fir ma mi i za pla no wa niu ope ra cjiw naj drob niej szych szcze gó łach uda łosię zna ko mi cie. Ko lej ny nasz atut tonie ty po wa struk tu ra wła sno ścio wa.Więk szość udzia łów w spół ce ma mia -sto Łódź, a więc sta bil ny part ner gwa -ran tu ją cy płyn ność fi nan so wą. – Pro szę opo wie dzieć o pla nachna naj bliż szą przy szłość.– Chcie li by śmy stać się przedewszyst kim lot ni skiem z bo ga tą siat -ką po łą czeń re ali zo wa nych przeztzw. ta nich prze woź ni ków. Oprócz

te go do ce lo wo w ofer cie po win nyzna leźć się co naj mniej dwa po łą -cze nia do eu ro pej skich HUB -ów,z któ rych moż na bę dzie w ra machjed ne go bi le tu po le cieć da lej w świat.Po nad to ma my szan sę stać się bar -dzo do brym miej scem do roz po czę -cia po dró ży wa ka cyj nej dla miesz -kań ców mia sta i re gio nu. Tu taj bar dzowie le za le ży od współ pra cy z to ur -ope ra to ra mi. O ja ko ści na szych usługmo że w tym przy pad ku świad czyćfakt, że od kil ku lat z po wo dze niemob słu gu je my lo ty do Izra ela re ali zo -wa ne przez ich fla go we go prze woź -

ni ka – li nię El Al, któ rej wy mo gido ty czą ce kwe stii bez pie czeń stwa sąnie zwy kle wy śru bo wa ne, a sa me lo -ty na dal ni szo we na na szym ryn ku.Osob ne pla ny obej mu ją prze wo zycar go. La tem bie żą ce go ro ku pod pi -sa li śmy umo wę z Lu fthan sa Car go,w ra mach któ rej re ali zu je my RFS,czy li tzw. car go na ko łach. Łódź po -ło żo na w do sko na łym pod wzglę -dem lo gi sty ki miej scu, ma szan sęw nie dłu gim cza sie zwięk szyć znacz -nie to naż frach tu.– Co da je naj więk szy po wód do du -my ana li zu jąc mi ja ją cy rok 2011?– Nie wąt pli wie naj więk szym suk ce -sem jest re ali zo wa ny przez nas planin we sty cyj ny obej mu ją cy no wy ter -mi nal, rów no le głą dro gę ko ło wa nia,ba zę tech nicz ną dla ob słu gi sa mo lo -tów oraz za ple cze tech nicz ne służblot ni sko wych. Pro szę pa mię tać, żew prze ci wień stwie do po zo sta łych pol -

skich lot nisk zewzglę du na na sząstruk tu rę wła sno ścio -wą nie ma my do stę -pu do cen tral nych źró -deł fi nan so wa nia,więc mu si my ra dzićso bie wy ko rzy stu jącfun du sze lo kal ne orazśrod ki unij ne.– Rok 2011 po wo lisię koń czy, przed na -mi świę ta – czy z tejoka zji chciał by Pan

skie ro wać kil ka słów do czy tel ni ków?– Oczy wi ście. Na szym obec nym i przy -szłym klien tom ży czy my nie tyl kood świę ta, ale rów nież na co dzień,uda nych po dró ży do wy ma rzo nychmiejsc, re ali za cji pa sji za wo do wychi pry wat nych, w któ re czę sto wpi sa najest po trze ba prze miesz cza nia siępo świe cie. So bie na to miast ży czy -my, by przy odro bi nie szczę ścia i de -ter mi na cji móc speł nić wy ma ga niana szych part ne rów w biz ne sie i pa sa -że rów chcą cych wła śnie u nas roz po -cząć i za koń czyć swo ją po dróż.

GRzeGoRz KoziCKi

Ma łe lot ni sko wiel kich moż li wo ściRoz mo wa z Prze�my�sła�wem

No�wa�kiem, Pre ze semPor tu Lot ni cze go Łódź.

Foto: Mateusz Szymański

No wo cze sna ja kość z tra dy cja miZ To�ma�szem�mu�chą,Wi ce pre ze sem Za rzą du Spół ki,Dy rek to rem ds. Roz wo ju Wro cław skich Za kła dów Zie lar skich Her ba pol S.A.,roz ma wia Mi chał Czy czy ło.

– Wie le lat do świad cze nia orazmar ka Her ba pol zo bo wią zu ją.–Ow szem. Ak tu al nie Her ba pol Wro -cław S.A. jest pręż nie dzia ła ją cą fir -mą z wy łącz nie pol skim ka pi ta łem.Pod wzglę dem ilo ści sprze da ży,na po nad 100 firm pro du cenc kichzaj mu je my wy so ką,8 po zy cję na ryn -ku le ków OTC w Pol sce*. W kil kuka te go riach ryn ko wych je ste śmyzde cy do wa nym li de rem sprze da ży,a na szą spe cjal no ścią są le ki na do -le gli wo ści tra wien ne. Nie za leż niejed nak od do tych czas wy pra co wa -nej po zy cji ca ły czas pra cu je mynad no wy mi pro jek ta mi ba daw czy -mi oraz uspraw nia my funk cjo no -wa nie tak, aby spro stać na ra sta ją cejkon ku ren cji.– Czy li re asu mu jąc – no wo cze -sna fir ma głę bo ko osa dzo naw swo jej tra dy cji?– Zga dza się. Hi sto ria na szej fir -my się ga ro ku 1945, kie dy tow Le gni cy uru cho mio ny zo stałpierw szy za kład spe cja li zu ją cysię w pro duk cji far ma ceu tycz nej.

Ko lej ne la ta to burz li wy roz wójprzed się bior stwa. Po wsta ją dwako lej ne za kła dy we Wro cła wiu,a tak że za kła dy su row co we w Sta -no wi cach, Ny sie oraz Klucz bor -ku. Nie zwy kle waż ną da tą jestczer wiec 1959 ro ku. To wła śniewte dy, de cy zją ów cze sne go Mi -ni stra Prze my słu Spo żyw cze goi Sku pu, fir mie zo sta ła nada naobo wią zu ją ca do dzi siaj na zwaWro cław skie Za kła dy Zie lar skie„Her ba pol”. Ko lej nym prze ło mo -wym mo men tem był rok 1993kie dy to, pań stwo we do tych czasprzed się bior stwo, zo sta ło wy ku -pio ne przez swo ich pra cow ni kóww ra mach tzw. le asin gu pra cow -ni cze go. Po wo ła na zo sta ła spół -ka ak cyj na – Wro cław skie Za -kła dy Zie lar skie Her ba pol S.A.W tam tych cza sach de cy zja o pry -wa ty za cji oraz ko niecz ność za -in we sto wa nia, czę sto ca łychoszczęd no ści ży cia, nie wy da wa -ły się tak oczy wi ste jak dzi siaj.– Wszyst kie te wy sił ki zo sta łydo strze żo ne i na gro dzo ne. Her -ba pol Wro cław otrzy mał pre -sti żo we wy róż nie nie „Pol ska Ja -kość 2011” – jak sko men tu jePan ten fakt?– Mu szę przy znać, że to du żyza szczyt dla na szej fir my. Wy -

róż nie nie to jest swo -istym pod su mo wa -niem za sad oraz idei,któ ry mi na sza fir makie ru je się od lat. Za -wsze przy świe całnam cel do star -cza nia pro duk tówo wy so kiej ja ko ściw przy stęp nych ce -nach. Sa dzę, że wła -śnie te dwie ce chy

na szych pro duk tów naj bar dziejdo ce ni ły ko lej ne po ko le nia Po la -ków.– Ja ką wa gę przy wią zu je siędo kwe stii ja ko ści?– Jest to dla nas spra wa prio ry te -to wa. Dzia ła my w bran ży far ma -ceu tycz nej, co w spo sób na tu ral -ny ob li gu je do za cho wa niawy so kich stan dar dów ja ko ścio -wych. Po sia da my wdro żo ny sys -tem za pew nie nia ja ko ści zgod nyz wy tycz ny mi Do brej Prak ty kiWy twa rza nia (GMP) oraz sys temana li zy za gro żeń oraz kry tycz -nych punk tów kon tro li (HACCP).

Oczy wi ście wszyst kie wy twa rza -ne przez nas pro duk ty pod le ga jąry go ry stycz nym kon tro lom, po -cząw szy od eta pu po zy ska nia su -row ców lub ma te ria łów, po przezpro duk cję, a skoń czyw szy na wa -run kach dys try bu cji wy ro bów go -to wych. Okre so wo pro wa dzo nesą rów nież spe cja li stycz ne kon -tro le, tzw. kwa li fi ka cje klu czo -wych urzą dzeń oraz sprzę tu la -bo ra to ryj ne go bio rą ce go udziałw pro ce sie wy twa rza nia. Jed nakw przy pad ku, gdy ma my do czy -nie nia z fir mą far ma ceu tycz ną,dba łość o ja kość wy twa rza nychpro duk tów jest spra wą oczy wi -stą. Z te go też wzglę du w przy -pad ku na szej fir my po przecz kęusta wi li śmy znacz nie wy żej. Wy -so ką ja kość sta ra my się utrzy maćnie tyl ko w ob sza rze wy twa rza -nia, lecz tak że w re la cjach z na -szy mi pra cow ni ka mi oraz kon -tra hen ta mi. Dzię ki za pew nie niuod po wied nich wa run ków pra cyoraz nie zbęd nych szko leń mo że -my po chwa lić się bar dzo za an ga -żo wa ną oraz do świad czo ną ka -drą. To, co wy róż nia na szą fir męto swo ista pa sja do zio ło lecz nic -twa, któ ra w po łą cze niu z no wo -cze sną tech no lo gią po zwa la za -

ofe ro wać uni kal ne pro duk ty. Z te -go też po wo du sys te ma tycz nie in -we stu je my w uno wo cze śnia niena sze go par ku ma szy no we go.Przy kła dem mo gą tu być cho ciaż -by wie lo mi lio no we in we sty cjew no wo cze sne li nie do pa ko wa -nia le ków oraz urzą dze nia do ta -blet ko wa nia, któ re zre ali zo wa li -śmy w ostat nich la tach. Ja ko fir maz wie lo let nią hi sto rią do sko na ledo strze ga my jak na prze strze nilat zmie ni ła się tech no lo gia i jakdu ży ma ona wpływna ja kość na szych pro -duk tów.– Czym pro duk ty Her -ba pol Wro cław wy róż -nia ją się na ryn ku?Dla cze go war to się -gnąć po nie?– Zde cy do wa na więk -szość na szych pro duk -tów to wy ro by opar tena ba zie su row cówzie lar skich. W obec nych cza sachco raz wię cej lu dzi zwra ca uwa -gę na zdro wy tryb ży cia i to wła -śnie do nich skie ro wa na jest na -sza ofer ta. Na sze pro duk tysta no wią na tu ral ne uzu peł nie niete ra pii le ka mi syn te tycz ny mi,a tak że, w wie lu przy pad kachmo gą być ich al ter na ty wą. Z te -go wzglę du w na szych pro duk -tach po sta wi li śmy na wy so ką ja -kość su row ców oraz ory gi nal nąre cep tu rę po zwa la ją cą uzy skaćocze ki wa ny sku tek te ra peu tycz -ny. Pra cow ni cy na sze go dzia łuba daw czo -roz wo jo we go nie ustan -nie pod pa tru ją ota cza ją cą nasprzy ro dę, czę sto znaj du ją in spi -ra cję w bar dzo od le głych za kąt -kach świa ta. Przy kła dem ta kichpo szu ki wań mo że być tar czy ca

baj kal ska, ro śli na wy stę pu ją caw od le głych Chi nach. Ko rzeń tejro śli ny wy ko rzy sta no m.in.przy pro duk cji że lu sto ma to lo -gicz ne go Ba ika dent czy gru pyko sme ty ków Ba ifem.– A naj bar dziej po pu lar ny pro -dukt?– Zde cy do wa nie jest to Ra pha -cho lin. Pro dukt ten zna ny jest jużkil ku po ko le niom Po la ków, niemniej jed nak na dal cie szy się du -żym uzna niem. W ostat nich la -

tach pro dukt ten zy skał no wy,od świe żo ny wi ze ru nek orazwspar cie me dial ne. Mar ka zo sta -ła rów nież po sze rzo na o no wypro dukt – Ra pha cho lin For te. Ak -tu al nie Ra pha cho lin zaj mu je 18*po zy cję wśród naj czę ściej sprze -da wa nych le ków OTC w Pol sce.Na le ży oczy wi ście pod kre ślić, żeportfo lio Her ba pol Wro cław jestznacz nie szer sze, ak tu al niew sprze da ży ma my ok. 60 pro -duk tów, w tym ta kie mar ki jak:Ve ne scin, Ra di rex, Ne rvo sol czyHe mo rol.

* da ne za IMS He alth YTD 12 2010

■ Her�ba�pol�Wro�cław” S.A. spe cja li zu je się w pro duk cji wy ro bówfar ma ceu tycz nych na ba zie su row ców zie lar skich. To naj więk szypro du cent le ków zio ło wych w Pol sce. Od po nad 50 lat wpro wa -dzamy na ry nek no wo cze sne pre pa ra ty zio ło we, w któ rych łą czymyosią gnię cia me dy cy ny na tu ral nej oraz naj no wo cze śniej sze tech no lo -gie sto so wa ne w pro duk cji le ków. O po pu lar no ści pro duk tów wro -cław skie go Her ba po lu naj le piej świad czy fakt, iż w wie lu gru pach far -ma ko lo gicz nych na le żą one do naj czę ściej sto so wa nych przezpa cjen tów. Ta kie le ki jak Ra pha cho lin C, Ve ne scin, He mo rol, Car -diol C czy Ra di rex zna ne są nie tyl ko w Pol sce, ale tak że po za gra ni -ca mi, na Li twie, Ukra inie, w Gru zji, Ło twie, Buł ga rii, jak rów nieżw USA, Ka na dzie i Au stra lii.

Siedziba spółki

Page 3: #10  20.12.2011

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYG4

Zwy�cięz�ca� Ran�kin�gu� –� Od�działElek�tro�cie�płow�nia� Lu�blin� Wrot�kówspół�ki�PGE�Gór�nic�two� i Ener�ge�ty�kaKon�wen�cjo�nal�na to�za�kład�na wskrośno�wo�cze�sny,�je�den�z naj�no�wo�cze�śniej�-szych�obiek�tów�te�go�ty�pu�w na�szym

kra�ju,�cze�go�naj�lep�szym�do�wo�dem�jestfakt,�iż�nie�wy�ma�ga�zna�czą�cych�dzia�-łań�mo�der�ni�za�cyj�nych�w ce�lu�speł�nie�-nia�wy�mo�gów�sta�wia�nych�przez�Dy�-rek�ty�wę�IED�w 2016�r.�–�Przyj�mu�ję�tęwy�gra�ną� ja�ko� no�bi�li�ta�cję� i po�twier�-dze�nie� fak�tu,� że�war�to�cięż�ko�pra�co�-wać,�być�upar�tym�w dą�że�niu�do re�ali�-za�cji� ce�lów.� Jest� ona� wy�róż�nie�niemdla�wszyst�kich�pra�cow�ni�ków�elek�tro�-cie�płow�ni� –� to� ich� za�an�ga�żo�wa�niespra�wia,�że�od�dział�nie�tyl�ko�świet�niedzia�ła�ale�tak�że�jest�do�brze�od�bie�ra�nyw re�gio�nie�i w śro�do�wi�sku.�Dzię�ki�te�-mu�mo�że�my�od�no�sić�suk�ce�sy –�mó�wiMie czy sław Mi chal ski,� Dy�rek�tor�Od�dzia�łu� Elek�tro�cie�płow�nia� Lu�blinWrot�ków.�

Mi�mo� no�wo�cze�sno�ści� oraz� fak�tu,iż�Elek�tro�cie�płow�nia�Lu�blin�Wrot�kówjest�naj�więk�szym�pro�du�cen�tem�ener�-gii� elek�trycz�nej� i cie�pła� na Lu�belsz�-czyź�nie� pla�no�wa�ne� są� dal�sze� dzia�ła�-nia,�ma�ją�ce�na ce�lu�wy�eli�mi�no�wa�nie

szczy�to�wych� ko�tłówwod�nych� i za�stą�pie�-nie�ich�urzą�dze�nia�mio znacz�nie� więk�szejefek�tyw�no�ści�a za�ra�-zem�bar�dziej�przy�ja�-zny�mi� śro�do�wi�-sku.� –� W ra�machdo�sto�so�wa�nia�do wy�-mo�gów� Dy�rek�ty�wyIED� pro�wa�dzo�ne� sąpra�ce� przy�go�to�waw�-cze�obej�mu�ją�ce�za�da�-

nia�do re�ali�za�cji�w la�tach 2016-2023.Ma�ją�one�na ce�lu�wy�pra�co�wa�nie�pro�-po�zy�cji�pro�jek�tów�in�we�sty�cyj�nych,�któ�-re�po�zwo�lą�nawy�bór�opty�mal�nej�ścież�-ki� roz�wo�ju� ak�ty�wów� wy�twór�czychod�dzia�łu.� Pra�ce� re�ali�zo�wa�ne� sąw dwóch�eta�pach.�Pierw�szy�z nich�todzia�ła�nia�po�zwa�la�ją�ce�na utrzy�ma�nieist�nie�ją�cych�ko�tłów�wod�nych�do 2023ro�ku,�na�to�miast�dru�gi�obej�mu�je�bu�do�-wę�no�wej�jed�nost�ki�wy�twór�czej.�Ana�-li�zie�pod�da�wa�ne�są�róż�ne�roz�wią�za�niatech�no�lo�gicz�ne.�O ich�wy�bo�rze�zde�cy�-du�ją�wa�run�ki�eko�no�micz�ne�i tech�nicz�-ne�–�pod�kre�śla�An drzej Ry bak,�Dy�-rek�tor�ds.�Tech�nicz�nych.

Elek�tro�cie�płow�nia�Lu�blin�Wrot�kówspeł�nia�ak�tu�al�ne�wy�ma�ga�nia�w za�kre�-

sie� ochro�ny� śro�do�wi�ska.� W ra�machre�ali�za�cji� pro�gra�mu� ochro�ny� po�wie�-trza�za�in�sta�lo�wa�no�na wszyst�kich�ko�-tłach�WP�pal�ni�ki�ni�sko�-emi�syj�ne�i dy�-sze�OFA,�na dwóch�ko�tłach�WP�-120wy�mie�nio�no�elek�tro�fil�try�na wy�so�ko�--spraw�ne� fil�try� tka�ni�no�we,� uru�cho�-mio�no�trzy�in�sta�la�cje�od�siar�cza�nia�spa�-lin� me�to�dą� su�chą,� za�in�sta�lo�wa�nona dwóch�ko�tłach�WP�-70�pal�ni�ki�ga�-zo�we� do uru�cha�mia�nia� ko�tłów� orazich�pra�cy�z ni�ski�mi�ob�cią�że�nia�mi.�Uru�-cho�mie�nie�w 2002�r.�blo�ku�ga�zo�wo�--pa�ro�we�go� przy�czy�ni�ło� się� do ra�dy�-kal�ne�go� ogra�ni�cze�nia� ne�ga�tyw�nychskut�ków�pra�cy�uciąż�li�wo�ści� elek�tro�-cie�płow�ni�dla�śro�do�wi�ska.�Wy�twa�rza�-nie� ener�gii� elek�trycz�nej� i cie�pła� zespa�la�nia�ga�zu�ziem�ne�go�po�wo�du�je�śla�-do�we� emi�sje� jed�nost�ko�we� CO,� SO2i py�łu,� sze�ścio�krot�nie� niż�szą� emi�sjęjed�nost�ko�wą�NOx i pra�wie�dwu�krot�-nie� niż�szą� emi�sję� jed�nost�ko�wą� CO2w po�rów�na�niu� ze� spa�la�niem� wę�glaka�mien�ne�go� w ko�tłach� wę�glo�wych.W efek�cie�po�wyż�szych�dzia�łań�emi�-sja� sub�stan�cji� ga�zo�wych� do po�wie�-trza� oraz� ilość�wy�twa�rza�nych� od�pa�-dów�pa�le�ni�sko�wych�ule�gła�zna�czą�cejre�duk�cji.

Lu bel ska ener gia na me dal...do daj my zło ty me dal dla fir my PGE Gór nic two i Ener ge ty ka Kon wen cjo nal na Spół ka Ak cyj naod dział Elek tro cie płow nia Lu blin Wrot ków. Lu bel ska elek tro cie płow nia zo sta ła skla sy fi ko wa nana I miej scu w ogól no pol skim ran kin gu naj lep szych Elek tro cie płow ni za rok 2011.

W Ogól no pol skim Ran kin guNaj lep szych Elek tro cie płow ni za rok 2011zna la zły się elek tro cie płow niebę dą ce od dzia ła mi PGE GiEK S.A.:

• Elek tro cie płow nia Lu blin Wrot ków – 1 miej sce

• Ze spół Elek tro cie płow ni Byd goszcz – 4 miej sce

• Elek tro cie płow nia Go rzów – 5 miej sce

• Elek tro cie płow nia Rze szów – 6 miej sce

■ PGE Gór nic two i Ener ge ty ka Kon wen cjo nal na Spół kaAk cyj na to je den z sze ściu kon cer nów wcho dzą cych w składnaj więk szej gru py ener ge tycz nej w kra ju – Pol skiej Gru py Ener -ge tycz nej. Przed mio tem dzia łal no ści spół ki jest wy do by wa niewę gla bru nat ne go oraz wy twa rza nie ener gii elek trycz nej i cie -pła. Spół ka jest li de rem w bran ży wy do byw czej wę gla bru nat ne -go, jej udział w ryn ku wy do byw czym te go su row ca sta no wi 76%kra jo we go wy do by cia a tak że naj więk szym wy twór cą ener giielek trycz nej – wy twa rza ok. 40% kra jo wej pro duk cji ener gii elek -trycz nej za trud nia jąc łącz nie po nad 22 tys. pra cow ni ków.

Z mA rIA nEm BA BIu chEm,

Pre ze sem Elek tro cie płow ni

„Zie lo na Gó ra” S.A.,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Gra tu lu ję świet nej, III po zy cjija ką Elek tro cie płow nia „Zie lo naGó ra” za ję ła w na szym ran kin gu.– Dzię�ku�ję�za gra�tu�la�cje.�Źró�dła�suk�-ce�su�Elek�tro�cie�płow�ni�„Zie�lo�na�Gó�-ra”�na�le�ży�upa�try�wać�w peł�nym�wy�-ko�rzy�sta�niu� szans� na po�wsta�łychpo trans�for�ma�cji� po�cząt�ku� lat� dzie�-więć�dzie�sią�tych.� Re�struk�tu�ry�za�cjatech�no�lo�gicz�na� i or�ga�ni�za�cyj�na� po�-zwo�li�ła�przy�go�to�wać�spół�kę�do pry�-wa�ty�za�cji�nie�zbęd�nej�do zre�ali�zo�wa�-nia�am�bit�ne�go�pla�nu�in�we�sty�cyj�ne�go.Na prze�strze�ni� ostat�nich 20� lat�naj�moc�niej�szą�stro�ną�spół�ki�by�ła�sta�-bil�na,� za�an�ga�żo�wa�na,� i wy�ka�zu�ją�caini�cja�ty�wę�ka�dra�kie�row�ni�cza�i pra�-cow�ni�cy.�To�dzię�ki�nim�by�ło�moż�li�-we�zre�ali�zo�wa�nie�tak�am�bit�nych�pla�-nów�roz�wo�jo�wych.�– Ja kie by ły Wa sze naj waż niej szein we sty cje w ostat nich la tach i coak tu al nie re ali zu je cie?–Na�le�ży�do nich�wy�bu�do�wa�nie�w2004ro�ku� no�wo�cze�sne�go� blo�ku� ga�zo�wo-pa�ro�we�go�o mo�cy 198�MWe�za�si�la�-ne�go�kra�jo�wym�ga�zem�ziem�nym.�Uzy�-ska�li�śmy�po�nad�szes�na�sto�krot�ny�wzrostilo�ści�pro�du�ko�wa�nej�przez�spół�kę�ener�-

gii� elek�trycz�nej� przy jed�no�cze�snymogra�ni�cze�niu�emi�sji�szko�dli�wych�sub�-stan�cji�do at�mos�fe�ry,�co�zmniej�szy�łouciąż�li�wość�dla�miesz�kań�ców�mia�sta.Stra�te�gicz�nym� pro�jek�tem� re�ali�zo�wa�-nym�obec�nie�jest�mo�der�ni�za�cja�blo�kuwę�glo�we�go�– w miej�sce�ko�tłów�wę�-glo�wych� bu�du�je�my� pięć� no�wo�cze�-snych,�wy�so�ko�spraw�nych�ko�tłów�wod�-nych�ole�jo�wo-ga�zo�wych�o mo�cy�32MWt�każ�dy�oraz�ko�cioł�pa�ro�wy.�Za�-mia�na�ko�tłów�przy�czy�ni�się�do cał�ko�-wi�te�go�wy�eli�mi�no�wa�nia�od�pa�dów�pa�-le�ni�sko�wych�i py�łów,�na�stą�pi�znacz�nare�duk�cja�emi�sji�CO2,�SO2,�NOx.�Wpo�-ło�wie 2012�r.�bę�dzie�my�je�dy�ną�w Pol�-sce�elek�tro�cie�płow�nią�za�wo�do�wą,�któ�-ra� nie� bę�dzie� zu�ży�wać� wę�gla.Od kwiet�nia 2009�r.� re�ali�zu�je�my� in�-we�sty�cje� zwią�za�ne� z in�fra�struk�tu�rącie�płow�ni�czą,�m.in.�pro�jekt�„Mo�der�-ni�za�cja� i prze�bu�do�wa� sys�te�mu� cie�-płow�ni�cze�go�wZie�lo�nej�Gó�rze”.�W je�-go�ra�mach�wy�mie�ni�my�do 2013�ro�kuru�ro�cią�gi�z lat 70�na no�wo�cze�sne,�pre�-izo�lo�wa�ne.� Dzia�ła�nia� te� wpły�wa�jąna pod�nie�sie�nie�bez�pie�czeń�stwa�i efek�-tyw�no�ści�do�staw�cie�pła.�– Ro zu miem, iż na tymnie po prze sta je cie?– Spół�ka� na�sza� wciążpra�cu�je� nad przy�szło�-ścio�wy�mi� pro�jek�ta�mi.W prze�cią�gu�kil�ku�na�-stęp�nych�lat,�w związ�-ku�z moż�li�wo�ścią�uzy�-ska�nia� do�dat�ko�wychilo�ści�ga�zu�ze�źró�deł�lo�-kal�nych,� EC� „Zie�lo�naGó�ra”�pla�nu�je�bu�do�wędru�gie�go� blo�ku� ga�zo�-wo-pa�ro�we�go�omo�cy�elek�trycz�nej 50MW.�In�we�sty�cja�ta�jest�szan�są�na dal�-szy�roz�wój�fir�my,�a jak�po�ka�za�ła�prze�-szłość,� spół�ka� po�tra�fi� spro�stać� wy�-zwa�niom�i sku�tecz�nie�wy�ko�rzy�sty�waćszan�se.

– EC „Zie lo na Gó ra” jest fir mąod po wie dzial ną spo łecz nie, nie od -ci na się od współ pra cy i dzia łańna rzecz tak pra cow ni ków jak i lo -kal nej spo łecz no ści. – Elek�tro�cie�płow�nia�jest�przy�ja�znympra�co�daw�cą�in�we�stu�ją�cym�w swo�ichpra�cow�ni�ków.�Du�żą�uwa�gę�po�świę�-ca�my� cią�głej� po�pra�wie� wa�run�kówpra�cy�oraz�pod�no�sze�niu�kwa�li�fi�ka�cjiza�wo�do�wych�ka�dry.�Pra�cow�ni�cy�mo�-gą�ko�rzy�stać�z do�dat�ko�wej�opie�ki�me�-dycz�nej�oraz�zwięk�szo�ne�go�Za�kła�do�-we�go� Fun�du�szu� Świad�czeńSo�cjal�nych.�EC�„Zie�lo�na�Gó�ra”�wie�-lo�krot�nie� by�ła� wy�róż�nia�na,� ostat�niow VII edy�cji� ogól�no�pol�skie�go� kon�-kur�su�So�lid�ny�Pra�co�daw�ca�Ro�ku�ECZie�lo�na�Gó�ra�otrzy�mu�jąc�ty�tuł�So�lid�-ny�Pra�co�daw�ca�Zie�mi�Lu�bu�skiej 2010.Istot�nym�czyn�ni�kiem�ma�ją�cym�wpływna roz�wój�elek�tro�cie�płow�ni�jest�sze�-ro�kie� otwar�cie� się� spół�ki� na współ�-pra�cę� z oto�cze�niem� po�przez� wspo�-ma�ga�nie� lo�kal�nych� ini�cja�tyw,wspie�ra�nie� or�ga�ni�za�cji� spo�łecz�nychi cha�ry�ta�tyw�nych.�Efek�tem�te�go�by�łoprzy�zna�nie�nam�w 2009�ro�ku�na�gro�-

dy� w kon�kur�sie� „Fir�ma� do�brze� wi�-dzia�na”,�or�ga�ni�zo�wa�nym�przez�Bu�si�-ness�Cen�tre�Club,�Aka�de�mię�Roz�wo�juFi�lan�tro�pii�w Pol�sce,�Fo�rum�Związ�-ków�Za�wo�do�wych�oraz�ty�go�dnik�New�-swe�ek.

Zie lo na elek trow nia...w zie lo nej Gó rze – to nie zbieg oko licz no ści, ale efekt za pla no wa nych i kon se kwent nie re ali zo -wa nych in we sty cji pro eko lo gicz nych. m.in. za te dzia ła nia Elek tro cie płow nia „zie lo na Gó ra” S.A.zdo by ła III miej sce w ogól no pol skim ran kin gu naj lep szych Elek tro cie płow ni za rok 2011.

Z dr inż. An drzE jEm

Schro EdE rEm, Pre ze sem Za rzą du

Elek tro cie płow ni Bia ły stok S.A.,

na gro dzo nej III miej scem

w Ogól no pol skim Ran kin gu

Elek tro cie płow ni za rok 2011,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Ja ko jed ni z pierw szych w kra juroz po czę li ście in we sty cje, któ rychde ter mi nan tą w Wa szym śro do wi -sku są wy ma ga nia Pa kie tu Kli ma -tycz ne go...

–Tak�się�skła�da,�że�EC�Bia�ły�stok�po 10la�tach�by�cia�fir�mą�pry�wat�ną�z po�wro�-tem� sta�ła� się� pań�stwo�wą� i obec�niewcho�dzi�w skład�Gru�py�Enea�z sie�dzi�-bą�w Po�zna�niu.�Zmia�ny�zo�sta�ły�za�ini�-cjo�wa�ne� przed 6-7� la�ta�mi,� gdy� by�li�-śmy� czę�ścią� hisz�pań�skiej� En�den�sy.Ana�li�zy,�w któ�rą� stro�nę� pójść,� za�ję�łynam�dwa�la�ta�i z uwa�gi�na do�stęp�nośćsu�row�ca� po�sta�wi�li�śmy� na bio�ma�sę.W2006�ro�ku�roz�pi�sa�no�prze�targ,�w2007pod�pi�sa�li�śmy�umo�wę,�a efekt� fi�nal�nypo�ja�wił� się� w ro�ku 2008.� Od bli�skotrzech�lat 1/3�na�szej�ener�gii�to�ener�giauzna�wa�na za ze�ro�emi�syj�ną.� Kon�se�-kwen�cja�te�go�fak�tu�by�ła�oczy�wi�sta�–�sko�-

ro� ma�my� już� dy�wer�sy�fi�ka�cję� pa�liwspraw�dza�my,� czy� ist�nie�je� moż�li�wośćjej�zwięk�sze�nia.�My�ślę,� że�z koń�cemro�ku 2012�osią�gnie�my�sy�tu�ację�gdziepo�ło�wa�pa�liw�bę�dzie�po�cho�dzi�ła�z bio�-ma�sy,�a po�ło�wa�z wę�gla.�– Jed nak na tym nie ko niec?– Lo�gicz�nym� na�stęp�stwem� pój�ściaw od�na�wial�ne�źró�dła�ener�gii�by�ło�przyj�-rze�nie�się�moż�li�wym�oszczęd�no�ściomener�gii,�co�za�owo�co�wa�ło�uru�cho�mie�-niem�przed bli�sko�mie�sią�cem�aku�mu�-la�to�ra�cie�pła.�Je�go�opła�cal�ność�wy�ni�-ka�z róż�ni�cy�w ce�nie�ener�gii�elek�trycz�nejw szczy�cie�dzien�nym�i do�li�nie�noc�nej.Pro�duk�cja� prą�du,� a co� za tym� idziesko�ja�rzo�na�z nią�pro�duk�cja�cie�pła,�jestwięk�sza� w cią�gu� dnia� –� aku�mu�la�torpo�zwa�la� na ma�ga�zy�no�wa�nie� cie�płai wy�ko�rzy�sty�wa�nie�go�np.�w chłod�ne,zi�mo�we�wie�czo�ry� i no�ce.�Nasz� aku�-mu�la�tor� ma 12� tys.� m3 po�jem�no�ścii do�sko�na�le�wpi�su�je�się�w zmien�nośćob�cią�że�nia�sie�ci�ciepl�nej.– Źró dło suk ce su to rów nież lu dzie.– Przed 20�la�ty�w EC�Bia�ły�stok�pra�co�-wa�ło 750�osób,�dziś 187�jed�nak�wrazze� zmia�ną� ilo�ścio�wą� po�szła� rów�nieżzmia�na ja�ko�ścio�wa.�Wspo�sób�ela�stycz�-ny�uda�je�nam�się�wy�ła�niać�gru�py�od�-po�wie�dzial�ne� za po�szcze�gól�ne� eta�pyroz�wo�ju�elek�tro�cie�płow�ni.�Zmia�ny�men�-tal�no�ści,� spo�so�bu�po�dej�ścia�do pra�cy,wy�so�kie� kom�pe�ten�cje� i po�świę�ce�nieza�słu�gu�ją� na du�że� po�dzię�ko�wa�nie� zestro�ny�Za�rzą�du�Spół�ki.�Pra�cu�je�my�dlamiesz�kań�ców� Bia�łe�go�sto�ku, 30%zmniej�sze�nie�emi�sji�CO2 to�fakt�do�ko�-na�ny, 50%� to� stan,� któ�ry� nie�ba�wemosią�gnie�my� –� mam� na�dzie�ję,� żeprzy wspar�ciu�ka�dry�oraz�na�sze�go�no�-we�go�in�we�sto�ra�bę�dzie�my�da�lej�po�dą�-żać�w do�brym�kie�run�ku.

Od na wial ny Bia ły stok... mo wa kon kret nie o Elek tro cie płow ni Bia ły stok S.A. któ rejin we sty cje ostat nich lat po zwo lą osią gnąć, w kon tek ście bi -lan su pa li wo we go, pod ko niec ro ku 2012 bli sko 50% udziałod na wial nych źró deł ener gii do wę gla.

To�dą�że�nie�wszyst�kich�kra�-jo�wych� elek�tro�cie�płow�ni.Ten�den�cja� ryn�ko�wa,� czy�liwzrost� cen� prak�tycz�niew każ�dej� sfe�rze� ży�cia� co�-dzien�ne�go� ka�że� po�dejśćdo dru�gie�go�czło�nu�z pew�nąoba�wą,� jed�nak� wy�twór�cyener�gii�elek�trycz�nej�i ciepl�-nej,�pol�skie�elek�tro�cie�płow�-nie�ro�bią�wszyst�ko,�aby�speł�-nić�ocze�ki�wa�nia�od�bior�ców.W sek�to�rze�tym�ostat�nie�la�-ta� to� ol�brzy�mie� in�we�sty�cjenie�tyl�ko�pod�no�szą�ce�spraw�-ność�„si�ły�wy�twór�czej”,�alerów�nież�przy�ja�zność�eko�lo�-gicz�ną�–�waż�ną� tak�w kon�-tek�ście�przy�ję�tych�przez�naszkraj�mię�dzy�na�ro�do�wych�zo�-bo�wią�zań�jak�i w kon�tek�ście

lo�kal�nych�spo�łecz�no�ści�i czy�-ste�go� po�wie�trza.� Re�dak�cjaStre�fy�Go�spo�dar�ki�po�sta�no�-wi�ła�oce�nić�i wy�róż�nić�naj�-lep�sze�w na�szych�oczach�kra�-jo�we� elek�tro�cie�płow�nie.Pod uwa�gę� bra�no� sze�regczyn�ni�ków� tak� eko�no�micz�-nych�jak�i tech�nicz�nych�jakrów�nież�kwe�stie�eko�lo�gicz�-ne� oraz� spo�łecz�ne� czy�liwspół�pra�cę� z „ma�ły�mi� oj�-czy�zna�mi”� oraz� re�ali�za�cjępo�li�ty�ki� z za�kre�su� spo-łecz�nej� od�po�wie�dzial�no�ścibiz�ne�su.� Po�ni�żej� przed�sta�-wia�my�Pań�stwu�wy�kaz�dzie�-wię�ciu�naj�lep�szych�w na�szejopi�nii� w Ogól�no�pol�skimRan�kin�gu�Elek�tro�cie�płow�niza�rok�2011.

Cieplej, taniej,bardziej ekologicznie...

*�Elek�tro�cie�płow�nie�bę�dą�ce�od�dzia�ła�mi�PGE�Gór�nic�two�i Ener�ge�ty�ka�Kon�wen�cjo�nal�na S.A.

1. Elek�tro�cie�płow�nia�Lu�blin�Wrot�ków*

2. Elek�tro�cie�płow�nia�Bia�ły�stok S.A.�/�EC�Wy�brze�że S.A.

3. Elek�tro�cie�płow�nia�„Zie�lo�na�Gó�ra” S.A.

4. Elek�tro�cie�płow�nia�Cho�rzów�„EL�CHO” Sp.�z o.o./�Ze�spół�Elek�tro�cie�płow�ni�Byd�goszcz*

5. Elek�tro�cie�płow�nia�Go�rzów*

6. Elek�tro�cie�płow�nia�Rze�szów*

7. Elek�tro�cie�płow�nia�Bę�dzin S.A.

Page 4: #10  20.12.2011

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl G5

Wskrze�szo�ne�iko�ny�pol�skiej�mo�to�ry�za�cji

Ze Zbi gnie wem Ty miń Skim, Pre ze sem fir my DZT Fa bry ka Sa mo cho dów w Lu bli nieSp. z o.o. bę dą cej kon ty nu ato rempro duk cji le gen dar nej mar ki Hon keroraz mar ki Pa sa gon, na stęp cyrów nie kul to we go Lu bli na, roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Pa�nie�Pre�ze�sie�czym�dla�Pa�na�jestzdo�by�cie�ty�tu�łu�Pol�ska�Ja�kość 2011?– Sam� fakt� no�mi�na�cji� do na�gro�dy,jak�rów�nież�in�for�ma�cja�o jed�no�gło�-śnym�przy�zna�niu�nam�ty�tu�łu�Pol�skaJa�kość 2011� jest� mi�łym� za�sko�cze�-niem�i zna�ko�mi�tym�wy�róż�nie�niem.Ty�tuł�Pol�ska�Ja�kość 2011�w na�szymod�bio�rze� nie� jest� je�dy�nie� okre�śle�-niem�na�sze�go�wy�ro�bu�fi�nal�ne�go,�jestrów�nież�wy�róż�nie�niem�dla�mnie�jaki dla�każ�de�go�pra�cow�ni�ka�za wiel�-kie�za�an�ga�żo�wa�nia�się�w two�rze�niefunk�cjo�nal�no�ści� i suk�ce�su� na�sze�goprzed�się�bior�stwa.�We�dług�mnie�„Pol�-ska� Ja�kość”� to� tak�ty�ka� funk�cjo�no�-wa�nia�w skom�pli�ko�wa�nym�świe�ciepol�skie�go� pra�wo�daw�stwa,� „Pol�skaJa�kość”�to�co�dzien�ne,�umie�jęt�ne�po�-ru�sza�nie� się� w śro�do�wi�sku� wie�lo�-znacz�no�ści� prze�pi�sów� fi�skal�nych,„Pol�ska�Ja�kość”�to�wresz�cie�od�naj�-dy�wa�ne�się�każ�de�go�dnia�w skom�-pli�ko�wa�nym�sys�te�mie�pol�skiej�ban�-ko�wo�ści,� po�zy�ski�wa�nie� środ�ków

ob�ro�to�wych�i in�we�sty�cyj�nych.�„Pol�-ska�Ja�kość”�rzecz�rów�nie�waż�na,�toco�dzien�ne� prze�ko�ny�wa�nie� in�nychdo słusz�no�ści� na�sze�go� dzia�ła�nia,o słusz�no�ści�na�szych�za�mie�rzeń�i pla�-nów�na przy�szłość,�któ�re�w efek�ciekoń�co�wym� mu�szą� za�koń�czyć� sięsuk�ce�sem...� cze�go� naj�lep�szych� do�-wo�dem� jest� przy�zna�nie� nam� te�goza�szczyt�ne�go�wy�róż�nie�nia.– Od 2009�ro�ku�we�szli�ście�w pra�wado pro�duk�cji� sa�mo�cho�du�Hon�ker,chy�ba� jed�nej� z naj�bar�dziej� zna�-nych� pol�skich�ma�rek�w tej� bran�-ży...�Czy�mo�że�Pan�obie�cać,�iż�Hon�-ker�da�lej�bę�dzie�pi�sał�swą�chwa�leb�nąhi�sto�rię?– Od 2009� r.� we�szli�śmy� w pra�wado pro�duk�cji�sa�mo�cho�du�Hon�ker,�w ro�-ku 2011�osta�tecz�nie�sta�li�śmy�się�wła�-ści�cie�lem� daw�nej� fa�bry�ki� sa�mo�cho�-dów� cię�ża�ro�wych� FSC� w Lu�bli�nie,dzię�ki� cze�mu�mo�że�my� dziś� re�ali�zo�-wać�pro�duk�cję�sa�mo�cho�dów�Hon�keri Pa�sa�gon,�zna�ne�go�w Pol�sce�na�stęp�-ny�Lu�bli�na.�Chciał�bym�ze�swo�jej�stro�-ny�jak�rów�nież�w imie�niu�za�ło�gi�obie�-cać,�iż�zro�bi�my�wszyst�ko�co�w na�szejmo�cy,� aby� kon�ty�nu�ować� pro�duk�cjętych�bli�skich�każ�de�mu�Po�la�ko�wi�ma�-rek�z pa�sją,�peł�nym�za�an�ga�żo�wa�niemi za�cho�wa�niem�naj�wyż�szych�stan�dar�-dów.�Zro�bi�my�wszyst�ko�by�ta�kie�po�-jaz�dy�jak�Hon�ker�czy�Lu�blin,�obec�nie

Pa�sa�gon,�by�ły�am�ba�sa�do�rem�pol�skiejmo�to�ry�za�cji�w na�szym�kra�ju�jak�rów�-nież�po�za�gra�ni�ca�mi�Pol�ski.– Sło�wo�JA�KOŚĆ�jest�chy�ba�klu�-czo�wym� sło�wem�w aspek�cie� dzia�-łal�no�ści�Pań�stwa�fir�my...– Na�szą� ja�ko�ścią� jest� wy�cią�ga�niewnio�sków� z przy�czyn� po�przed�nichupa�dło�ści�i pra�ca�nad ich�eli�mi�na�cją.W ten�spo�sób�prze�ję�li�śmy�upa�dłą�fir�-mę�Dong�Seo�w Par�cze�wie,� upa�dłąspół�dziel�nię� w Lu�bar�to�wie,� upa�dłąspół�dziel�nię�w Ba�ci�kach�k/�Sie�mia�-tycz.�W chwi�li�obec�nej�wskrze�sza�myupa�dłą�fa�bry�kę�Da�ewoo/In�trall.�– Nad czym�pra�cu�je�cie�obec�nie�i jakważ�ną� ro�lę� w bu�do�wa�niu� po�zy�cjifir�my�od�gry�wa�ją� jej� pra�cow�ni�cy?

– W chwi�li�obec�nej�je�ste�śmy�bar�dzoza�an�ga�żo�wa�ni�w grun�tow�ną�prze�bu�-do�wę�po�jaz�dów�pod wzglę�dem�ja�ko�-ści,� tech�no�lo�gii� oraz� no�wo�cze�sne�gode�sign.� Chce�my� po�ka�zać,� iż� dzię�kilicz�nym�mo�dy�fi�ka�cjom�za�rów�no�Hon�-ker�jak�i Pa�sa�gon�mo�gą�stać�się�prze�-bo�jem� ryn�ko�wym.�Mó�wiąc� o Hon�-ke�rze� mam� na�dzie�ję,� iż� sko�rzy�sta�jąz nie�go�m.in.�służ�by�le�śne,�me�dycz�-ne,� ra�tow�nic�two� gór�skie,� ar�mia� czysłuż�by�ochro�ny�po�gra�ni�cza.�Wmo�jejca�łej�hi�sto�rii�biz�ne�su�klu�czo�wym�ele�-men�tem�jest�an�ga�żo�wa�nie�się�namak�-sy�mal�nie�moż�li�wie�po�zio�mie,�każ�deprze�ję�cie�upa�dłe�go�przed�się�bior�stwawy�ma�ga� bez�po�śred�nie�go� nad�zo�runa każ�dym� eta�pie,� tj.� po�rzą�dek,� ja�-kość�pro�ces�tech�no�lo�gicz�ny,�aw szcze�-gól�no�ści� pra�ca� nad men�tal�nym� sto�-sun�kiem�pod�le�głych�mi�pra�cow�ni�ków.Dla�te�go�też�wraz�z mo�imi�pra�cow�ni�-ka�mi�two�rzy�my�ro�dzaj�ro�dzi�ny,�gdziewszy�scy�jej�człon�ko�wie�wspie�ra�ją�sięna�wza�jem�i za�wsze�mo�gą�li�czyć�na po�-moc� dru�gie�go.� Dzię�ki� te�mu� ka�draw na�szym�przed�się�bior�stwie�po�sia�dawy�so�ki� sto�pień� sta�bil�no�ści,� bar�dzoce�nie� so�bie� pra�cow�ni�ków� okre�śla�-nych�mia�nem 50+,�są�to�lu�dzie�o bar�-dzo�du�żym�do�świad�cze�niu.�Uzu�peł�-nia�my� tę� ka�drę� mło�dy�mi� ludź�mi,któ�rzy�są�peł�ni�ener�gii,�chę�ci�do pra�-cy,� peł�ni� no�wych� kon�cep�cji� i wi�zji,

sta�ra�my�się� łą�czyć� te�dwa�ele�men�tyi dzię�ki�te�mu�mło�dzi�zdo�by�wa�ją�wie�-dzę�prak�tycz�ną,�a oso�by�star�sze�zmie�-nia�ją� do�tych�cza�so�wy� punkt� wi�dze�-nia.� Od�gry�wa�ją� oni� klu�czo�wą� ro�lęw bu�do�wa�niu� po�zy�cji� fir�my,� za co�-dzien�ną�pra�cę,�za�an�ga�żo�wa�nie,�wspie�-ra�nie�fir�my�swo�ją�pa�sją,�wie�dzą�i umie�-jęt�no�ścia�mi�chciał�bym�im�ser�decz�niepo�dzię�ko�wać.– Jak�wy�glą�da�ją�pla�ny�na naj�bliż�-szą�przy�szłość?�W ja�kim�kie�run�kuza�mier�za�cie�po�dą�żać?�– Je�śli�cho�dzi�o na�sze�pla�ny�na bliż�-szą� i dal�szą� przy�szłość� to� głów�niesku�pia�my�się�na roz�wo�ju�fa�bry�ki�sa�-mo�cho�dów,�na�szym�ce�lem�jest�wpro�-wa�dze�nie�no�wych�tech�no�lo�gii�po�zwa�-la�ją�cych� w naj�więk�szym� stop�niure�ali�zo�wać�pro�duk�cję�kom�po�nen�tówdo mon�ta�żu� sa�mo�cho�dów� we� wła�-snym�za�kre�sie.�Na�szym�zda�niem�jestto�klu�czo�we�dzia�ła�nie�w ce�lu�ob�ni�że�-nia� kosz�tu� pro�duk�cji� sa�mo�cho�dów.Po�sia�da�my�wte�dy�bez�po�śred�ni�wpływna ja�kość�wy�ro�bów,�eli�mi�nu�je�my�koszti pro�blem� lo�gi�stycz�ny,� koszt�mar�ży,któ�ra� sto�su�ją� za�kła�dy� ko�ope�ra�cyj�neoraz�kosz�ty�ich�za�rzą�dów.�Ma�my�na�-dzie�ję,�że�rok 2012�bę�dzie�prze�ło�mo�-wym�eta�pem.�Na�szym�głów�nym�ce�-lem� jest� w cią�gu 3� lat� uzy�ska�niepro�duk�cji 10-15�ty�się�cy�sa�mo�cho�dówo wy�so�kim�stan�dar�dzie�ja�ko�ścio�wym

i ni�skim�po�zio�mie�ce�no�wym.�Na�szymgłów�nym�ce�lem�jest�pod�kre�śla�nie,�żepol�ski�pro�dukt�to�do�bry�pro�dukt.�Wewspół�pra�cy�z róż�ny�mi�przed�się�bior�-stwa�mi� sta�ra�my� się� wspól�nie� two�-rzyć� pol�ską� mar�kę� i pol�ską� ja�kość.W dzia�ła�niu�swym�li�czy�my,�że�pol�-skie� przed�się�bior�stwa,� rze�mieśl�ni�cyz za�do�wo�le�niem�i uzna�niem�bę�dą�od�-no�sić�się�do sa�mo�cho�dów�re�pre�zen�-tu�ją�cych�pol�ską�mo�to�ry�za�cję�–�Hon�-ker� i Pa�sa�gon.� Oso�bi�ście� mamogrom�ny� sza�cu�nek�do no�wych�Pol�-skich�przed�się�biorstw,�któ�re�w świe�-cie�nad�pro�duk�cji�zna�la�zły�so�bie�miej�-sce�na ryn�ku�pol�skim�i za�gra�nicz�nym.Ta�ki�mi�przed�się�bior�stwa�mi� są�So�la�-ris,�Bo�dzio�Me�ble,�Pe�sa��– pro�du�centpo�jaz�dów�szy�no�wych.��Ja�ko�DZT�fa�-bry�ka�Sa�mo�cho�dów�w Lu�bli�nie� dą�-ży�my�do by�cia�w gro�nie�naj�lep�szych.Mo�im�ido�lem�w kie�ro�wa�niu�i za�rzą�-dza�niu�przed�się�bior�stwem�był�zmar�-ły�nie�daw�no�Pan�Ste�ve�Jobs,�kre�atori wi�zjo�ner,�twór�ca�mar�ki�Ap�ple�–�nie�-do�ści�gnio�ny� wzór,� jed�nak� za przy�-kład� trze�ba� brać� so�bie� naj�lep�szychi dą�żyć�do osią�gnię�cia�choć�by�ułam�-ka� ich� suk�ce�sów,� co� mam� na�dzie�jęsta�nie�się�udzia�łem�na�szej�Spół�ki.–�Ko�rzy�sta�jąc�z oka�zji�okre�su�ŚwiątBo�że�go�Na�ro�dze�nia,�chciał�bym�prze�-ka�zać�wszyst�kim�naj�lep�sze�ży�cze�niaoraz�suk�ce�sów�wNo�wym�Ro�ku 2012.

Od�kry�cie�praw�dzi�we�go,�wie�lo�za�-da�nio�we�go�sa�mo�cho�du�te�re�no�we�go,pro�du�ko�wa�ne�go�we�Wschod�niej�Pol�-sce� nie� jest� żad�ną� sen�sa�cją.� Sa�mo�-chód� ten,� o na�zwie�HON�KER�wy�-twa�rza�ny� jest� od 15� lat.� Od 2� latwła�ści�cie�lem�fa�bry�ki�wy�twa�rza�ją�cejte�po�jaz�dy,�znaj�du�ją�cej�się�w Lu�bli�-

nie� jest� fir�ma�DZT�Fa�bry�ka�Sa�mo�-cho�dów�w Lu�bli�nie Sp.�z o.o.Wśród�wie�lu� za�sto�so�wań,�HON�-

KER�(mo�del 2000)�jest�de�dy�ko�wa�nydla� trans�por�to�wych� za�dań� woj�sko�-wych.� Jest� uni�wer�sal�nym� sa�mo�cho�-dem� te�re�no�wym� o wy�so�kiej�mo�bil�-no�ści,�ogól�ne�go�prze�zna�cze�nia.�Speł�niaocze�ki�wa�nia� róż�nych� for�ma�cji� woj�-

sko�wych,�przede�wszyst�kim�ja�ko�wy�-trzy�ma�ły�i pro�sty�w ob�słu�dze�po�jazdpa�tro�lo�wy,�do prze�wo�zu�żoł�nie�rzy�alerów�nież� ja�ko� ba�zo�wy� no�śnik� wie�luspe�cja�li�stycz�nych�za�bu�dów.�Ja�ko�po�-jazd�trans�por�to�wy�słu�ży�za�sad�ni�czo,w za�leż�no�ści�od wer�sji,�do prze�wo�zuod 2�do 9�żoł�nie�rzy�z wy�po�sa�że�niem,

ła�dun�ku� oraz� do pra�cy� w te�re�nieo trud�nych� wa�run�kach� dro�go�wych.W Woj�sku�Pol�skim�ma�tak�że�sze�ro�-kie�za�sto�so�wa�nie�ja�ko�wóz�służb�ra�-dio�lo�ka�cyj�nych,�in�ży�nie�ryj�nych�orazdo�wo�dze�nia.HON�KER,�cał�ko�wi�cie�za�pro�jek�to�-

wa�ny� i pro�du�ko�wa�ny� w Pol�sce� od�-zna�cza�się�ory�gi�nal�ną�kon�struk�cją�oraz

opty�mal�ny�mi� pa�ra�me�tra�mi� me�cha�-nicz�ny�mi�i wa�lo�ra�mi�użyt�ko�wy�mi.Bu�do�wa�po�jaz�du�jest�opar�ta�na kla�-

sycz�nej,� spraw�dzo�nej,� moc�nej� kon�-struk�cji� ra�mo�wej.�Na ra�mie�za�ło�żo�nejest 3-drzwio�we�me�ta�lo�we� nad�wo�zieprzy�kry�te�kom�po�zy�to�wą�na�kład�ką�(hard�--top)� lub�opoń�czą� (soft�-top).�Pod�wo�-zie�wy�po�sa�żo�ne�jest�w 2�mo�sty�hi�po�-idal�ne�z re�so�ra�mi�wie�lo�pió�ro�wy�mi�orazhy�drau�licz�ne�amor�ty�za�to�ry�dwu�stron�-ne�go�dzia�ła�nia� i sta�bi�li�za�tor�prze�chy�-łów� po�przecz�nych� osi� tyl�nej.� Dzię�kita�kim� roz�wią�za�niom� po�jazd� jest� od�-por�ny�na znacz�ne�nie�rów�no�ści�pod�ło�-

ża�i sku�tecz�nie�po�ko�nu�je�dro�gi�o nie�-utwar�dzo�nej�na�wierzch�ni.Pod�sta�wo�wą� jed�nost�ką� na�pę�do�wą

HON�KE�Ra�jest�wy�so�ko�pręż�ny�sil�niko mo�cy 75�kW�z tur�bo�do�ła�do�wa�niem,pro�du�ko�wa�ny�przez�pol�ską�fir�mę�An�-do�ria�-MotS.A.�Ten�do�brze�zna�ny�wEu�-ro�pie�Środ�ko�wej�sil�nik�cha�rak�te�ry�zu�jesię� nie�spo�ty�ka�ną� ży�wot�no�ścią� (prze�-bie�gi 600� ty�się�cy�ki�lo�me�trów�do na�-pra�wy�głów�nej),�pro�sto�tą�bu�do�wy�i ob�-słu�gi�oraz�bar�dzo�roz�sąd�nym�zu�ży�ciempa�li�wa�(11-15�l/100�km).�Układ�na�pę�-do�wy� skła�da� się� z 5-cio� stop�nio�wej,ma�nu�al�nej�skrzy�ni�bie�gów�oraz�skrzy�-ni�roz�dziel�czej�z re�duk�to�rem.�Ist�nie�jemoż�li�wość�odłą�cza�na przed�nie�go�na�-pę�du,�me�cha�nizm�ste�ro�wa�ny�jest�elek�-trycz�nie.�Po�jazd�po�sia�dać�mo�że�tak�żeblo�ka�dę� tyl�ne�go�mo�stu.�Układ� na�pę�-

do�wy�i kon�struk�cja�umoż�li�wia�ją�ho�lo�-wa�nie� przy�czep� o ma�sie 750 kg� bezha�mul�ców�lub 1500 kg�z ha�mul�ca�mi.Tzw.� bu�do�wa� „pon�to�no�wa”� (ła�-

twość�de�mon�ta�żu�ele�men�tów�nad�wo�-zia�soft�-top)�po�zwa�la�na trans�port�lot�-ni�czy�sa�mo�cho�dów�(np.�woj�sko�wymsa�mo�lo�tem� CA�SA).� HON�KER� zo�-stał�pod�da�ny�ba�da�niom�wy�trzy�ma�ło�-ścio�wym�w za�kre�sie�zrzu�tu�de�san�to�-we�go�na spa�do�chro�nie�–�z wy�ni�kiempo�zy�tyw�nym.�Po�jazd�mo�że�być�eks�-plo�ato�wa�ny�w eks�tre�mal�nie�trud�nychwa�run�kach�kli�ma�tycz�nych.�Po�zy�tyw�-nie� prze�szedł� ba�da�nia� eks�plo�ata�cji

w za�kre�sie� tem�pe�ra�tur� od –� 40˚Cdo + 70˚C.�Nie�jest�po�jaz�dem�bo�jo�-wym,� nie�mniej� w za�kre�sie� do�pa�so�-wa�nia� do dzia�łań� mi�li�tar�nych� mi�sjiwoj�sko�wych�mo�że�być�wy�po�sa�żo�nyw pa�ne�le�opan�ce�rze�nia�nad�wo�zia�orazwkład�ki�do kół�po�zwa�la�ją�ce�na jaz�dępo prze�strze�le�niu�ogu�mie�nia.Pro�du�cent�in�ten�syw�nie�współ�pra�-

cu�je�z wie�lo�ma�cy�wil�ny�mi�i woj�sko�-wy�mi� cer�ty�fi�ko�wa�ny�mi� in�sty�tu�ta�miba�daw�czy�mi,�m.�in.�Woj�sko�wą�Aka�-de�mią� Tech�nicz�ną,�Woj�sko�wym� In�-sty�tu�tem�Tech�ni�ki�Pan�cer�nej�i Sa�mo�-cho�do�wej� w za�kre�sie� roz�wo�jusa�mo�cho�du,�w tym�kon�struk�cji�nad�-wo�zia 4/5-drzwio�we�go� czy� speł�nie�-nia�wy�ma�gań�STA�NAG 1.Od po�nad 10� lat� HON�KER� jest

pod�sta�wo�wym�po�jaz�dem�trans�por�to�-

wym� użyt�ko�wa�nym� przez� Woj�skoPol�skie,�a je�go�wa�lo�ry�użyt�ko�we�zy�-ska�ły�uzna�nie�i spraw�dzi�ły�się�w wa�-run�kach�po�li�go�no�wych�oraz�na wie�lumię�dzy�na�ro�do�wych�mi�sjach�woj�sko�-wych�np.�w Ira�ku,�Afga�ni�sta�nie,�Ko�-so�wie.�HON�KE�Ry�sta�no�wią�ok. 80%ogó�łu� lek�kich� sa�mo�cho�dów� oso�bo�-wo�-te�re�no�wych�użyt�ko�wa�nych�wWoj�-

sku� Pol�skim.� Ich� sil�na prze�wa�ganad kon�ku�ren�cyj�ny�mi�mar�ka�mi�wy�-ni�ka�z lep�szych�osią�gów�i ko�rzyst�nejre�la�cji�ce�ny�do wa�lo�rów�użyt�ko�wych.Nie�sa�mo�wi�ty,�lecz�praw�dzi�wy�jest

fakt,�że�w ro�ku 2006,�na wy�jąt�ko�wotrud�nej� tra�sie�Apen�ni�no� To�sco�-Emi�-lia�no�w Wło�szech,�pod�czas�tra�dy�cyj�-

nej� raj�do�wej� pró�bie� kie�row�ców� za�-wo�do�wych,�fa�brycz�ny�HON�KER�do�-je�chał� do me�ty� pierw�szy,� znacz�niewy�prze�dza�jąc� ry�wa�li� (Land� Ro�veri Nis�san�Pa�trol).Zde�cy�do�wa�ną� za�le�tą� HON�KE�Ra

są�ni�skie�kosz�ty�eks�plo�ata�cji�wy�ni�ka�-ją�ce�ze�zu�ży�cia�pa�li�wa,�pro�sto�ty,�trwa�-ło�ści�i nie�za�wod�no�ści�kon�struk�cji�oraz

do�stęp�no�ści� i ni�skich�cen�czę�ści�za�-mien�nych,� któ�rych� pro�du�cen�temw 70%� jest� fir�ma� DZT� FabrykaSamochodów�w�Lublinie�Sp.� z�o.o.HON�KER�mo�że�sta�no�wić�zna�ko�-

mi�tą�plat�for�mę�trans�por�to�wą�dla�wie�-lu� for�ma�cji�woj�sko�wych�funk�cjo�nu�-ją�cych�w struk�tu�rach�NA�TO.

... czy li mar ki Hon ker i Lu blin, pro du ko wa nej obec nie pod na zwą Pa sa gon, przez fir mę DZT Fa bry ka Sa mo cho dów w Lu bli nie Sp. z o.o. Fakt umie jęt ne go ope ro wa nia na tak trud nym ryn ku,sztyw ne go trzy ma nia się na rzu co nych so bie wy so kich stan dar dów ja ko ści zo sta ł do ce nio ny w po sta ci przy zna nia lu bel skiej spół ce ty tu łu Pol ska Ja kość 2011.

■ Fir ma DZT Fabryka Samochodów w Lublinie Sp. z o.o. to je -dy na fir ma pro du ku ją ca pol skie sa mo cho dy w na szym kra ju. Dzia -ła na pol skim ryn ku mo to ry za cyj nym od 20 lat, głów nie ja ko do -staw ca kom po nen tów do sa mo cho dów oso bo wych (do sta wy na tzw.„pierw szy mon taż”). Jest pol ską fir mą ro dzin ną. Od ro ku 2009 jestwła ści cie lem praw do pro duk cji HON KE Rów oraz Pa sa go nów – lek -kich po jaz dów użyt ko wych (DMC do 3,5 t), któ re ku pi ła ra zemz upa dłą fa bry ką sa mo cho dów. Hon ker to po my śla ny o za da niachwoj sko wych sa mo chód te re no wy. Pa sa gon to z ko lei opar ty na pro -jek cie po pu lar nej mar ki Lu blin sa mo chód do staw czy. Oby dwa mo -de le pro du ko wa ne są w wer sjach cy wil nych i woj sko wych. Wię cejin for ma cji na www.dzt.com.pl.

HON�KER�–�uni�wer�sal�ny,�wy�so�kiej�mo�bil�no�ści�sa�mo�chód�te�re�no�wy 4WD�z Pol�ski

Page 5: #10  20.12.2011

www.strefa-gospodarki.pl DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNYG6

– Pierw sze miej sce w Ran kin gu Naj -

lep szych TBS za rok 2011 – gdzie

tkwi si ła i ja kie są naj moc niej sze

stro ny szcze ciń skie go TBS -u?

– Si ła spół ki, któ rą mam przy jem -ność kie ro wać, tkwi w ca łym ze spo lepra cow ni ków. Na suk ces szcze ciń -skie go TBS skła da się ich kre atyw -ność, de ter mi na cja i efek tyw ność w co -dzien nej, bie żą cej pra cy. Dru gą na sząmoc ną stro ną jest zna ko mi ta współ -pra ca z wła dza mi mia sta. – Co uwa ża Pa ni za naj więk szy

suk ces w hi sto rii dzia ła nia szcze -

ciń skie go TBS -u?

– Szcze ciń skim suk ce sem by ło wy -pra co wa nie for mu ły bu do wy miesz -kań o czyn szu ko mu nal nymze środ ków Kra jo we go Fun du szuMiesz ka nio we go. Ten po mysł pod -chwy ci ło wie le in nych TBS -ów i w ca -łej Pol sce zre ali zo wa no pro jek tyw opar ciu o na sze do świad cze nia.Na po dob nej za sa dzie wdra ża myw Szcze ci nie prak ty ki Star gardz kie -go TBS do ty czą ce bu do wy miesz kańprze zna czo nych dla osób star szych,z ser wi sem me dycz nym i ofer tą kul -tu ral ną. W ca łym okre sie swo jej dzia -łal no ści spół ka wy bu do wa ła 2 235miesz kań i 22 lo ka le użyt ko we. Wy -bu do wa ne lo ka le ce chu je róż no rod -ność, gdyż do sto so wa ne są do ocze -ki wań róż nych na jem ców, np.wy cho wan ków do mów dziec ka, osóbnie peł no spraw nych, osób mo gą cychso bie po zwo lić naj wy żej na czynszko mu nal ny. Dru gi sek tor dzia łal no ści

to re no wa cja i re wi ta li za cja śród miej -skiej za bu do wy. Zaj mu je my się rów -nież za rzą dza niem nie ru cho mo ścia -mi na zle ce nie i ma my w tej kwe stiisil ną po zy cję na szcze ciń skim ryn ku.Od na le zie nie się w wa run kach kon -ku ren cji wol no ryn ko wej jest tak żesuk ce sem spół ki.– Ja kie są naj waż niej sze ak tu al nie

re ali zo wa ne in we sty cje?

– Wśród naj więk szych in we sty cjimiesz ka nio wych wska zać na le ży dwapro jek ty. Osie dle miesz ka nio we „Wrzo -

so we Wzgó rze” przy ul. Szo sa Pol -ska to in we sty cja osza co wa na na po -nad 67 mln zł, na to miast osie dlemiesz ka nio we „Sien no” przy ul. Łącz -nej i Ku kłecz ki – 69 mln zł. W su miena obu osie dlach ma po wstać 581 no -wych miesz kań. – W ja kim kie run ku za mier za cie

po dą żyć oraz jak wy glą da ją pla ny

na naj bliż szą jak i bar dziej od le głą

przy szłość?

– Przy go to wu je my re ali za cję miesz -kań chro nio nych – dla osób star szych,z ser wi sem me dycz nym i kul tu ral -nym w ra mach re ali za cji wspól ne gopro jek tu z Mia stem Szcze cin i Miej -skim Ośrod kiem Po mo cy Ro dzi nie.W ze spo le tych bu dyn ków bę dzie za -pew nio na pod sta wo wa po moc me -dycz na oraz dzia łać bę dzie świe tli caśro do wi sko wa i punkt kon sul ta cyj nyMOPR. Li czy my na po zy ska nie ostat -nich pre fe ren cyj nych kre dy tów z BGKja ko re ali za cja zo bo wią zań wy ni ka -ją cych z za kwa li fi ko wa nia wnio skówkre dy to wych z 2007 i 2008 ro ku.

Szcze ciń skie TBSkra jo wym li de remZ grA�ży�nĄ�szot�kow�skĄ,

Pre ze sem Za rzą du

Szcze ciń skie go TBS Sp. z o.o.

skla sy fi ko wa ne go na I miej scu

w Ran kin gu To wa rzystw

Bu dow nic twa Spo łecz ne go,

roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

Poznańska solidność

– Ja kie by ły po cząt ki PTBS SP. z o.o.

i jak oce nia Pan obec ną sy tu ację

Spół ki?

– Ar ka diusz Sta si c: Po znań skie To -wa rzy stwo Bu dow nic twa Spo łecz ne -go dnia 14 ma ja 1996 ro ku, ja ko pierw -sze w kra ju, uzy ska ło de cy zjęre je stra cyj ną ów cze sne go Mi ni stra Go -spo dar ki Prze strzen nej i Bu dow nic -twa. Waż nym wy da rze niem w ży ciuspół ki by ło prze ję cie To wa rzy stwa Bu -dow nic twa Spo łecz ne go „Nasz Dom”sp. z o.o. oraz To wa rzy stwa Bu dow -nic twa Spo łecz ne go „Wiel ko pol ska”sp. z o.o. Obec nie mo że my się po -chwa lić znacz nym za so bem lo ka lo -wym: 3024 miesz kań, 95 lo ka li użyt -ko wych oraz 1018 miejsc par kin go wychw ga ra żach pod ziem nych. Sy tu acja fi -nan so wa spół ki jest sta bil na, a w do -dat ku od kil ku już lat uzy sku je my do -dat ni wy nik fi nan so wy, co w obec nychcza sach jest god ne pod kre śle nia. – Naj moc niej sze stro ny PTBS.

– Bo gna Na roż na: Dzię ki har mo nij -nej współ pra cy z więk szo ścio wym wła -ści cie lem – mia stem Po znań, któ rewnio sło grun ty apor tem do Po znań -skie go TBS spół ka po sia da nie ru cho -mo ści zlo ka li zo wa ne w bar dzo atrak -cyj nych punk tach Po zna nia. Opróczte go zre ali zo wa li śmy 3 bu dyn ki miesz -kal ne (277 miesz kań) w ra mach pro -gra mu „Miesz ka nie dla Se nio ra”, któ -rych bu do wę sfi nan so wa ło mia sto.Tak że dzię ki tym po wią za niom ka pi -ta ło wym je ste śmy po strze ga ni na ryn -ku ja ko part ner wia ry god ny i pew ny.Oczy wi ście osią gnię cie te go wszyst -kie go nie by ło by moż li we bez du że go

za an ga żo wa nia się na szych su mien -nych i kom pe tent nych pra cow ni ków.– Z ja ki mi pro ble ma mi bo ry ka cie

się Pań stwo na co dzień?

– AS: Te ma tem bu dzą cym wie le kon -tro wer sji jest za wsze wy so kość opłat.Ro bi my wszyst ko aby zmi ni ma li zo -wać ob cią że nia na szych lo ka to rówopła ta mi czyn szo wy mi. W pierw szymrzę dzie sta ra my się ob ni żać kosz tyfunk cjo no wa nia spół ki. Efek tem tych

dzia łań jest utrzy ma nie staw ki czyn -szu w 2/3 za so bu na nie zmie nio nympo zio mie od 2009 r. Utrzy ma nie po -wyż sze go po zio mu czyn szu jest moż -li we tak że dzię ki pro wa dze niu przezspół kę dzia łal no ści fa kul ta tyw nej – czy liwy naj mu lo ka li użyt ko wych, dzier ża -wy grun tów itp. Wpły wy z tej dzia łal -no ści są bra ne pod uwa gę przy kal ku -la cji staw ki czyn szu naj mu i w efek ciego umniej sza ją.– Co ak tu al nie ma cie do za ofe ro -

wa nia na ryn ku?

– BN: Obec nie koń czy my in we sty cjęw uni kal nym miej scu w Po zna -niu – na Strze szy nie, przy ul. Su wal -skiej. W bez po śred nim są siedz twie te -re nów zie lo nych bu du je my ka me ral neosie dle do mów w za bu do wie sze re -go wej. Oprócz te go ma my do za ofe -ro wa nia ostat nie miesz ka nia w re we -la cyj nej lo ka li za cji – na Grun wal dziew Po zna niu. Dys po nu je my tak że wy -spe cja li zo wa ną sek cją zaj mu ją cą sięza rzą dza niem nie ru cho mo ścia mi na zle -

ce nie. Nie bo imy się wy zwań i nie ty -po wych zle ceń. Ze szcze gó ła mi ofer -ty moż na się za po znać na stro nach in -ter ne to wych spół ki www.ptbs.pl– Jak wy glą da ją pla ny na naj bliż -

szą, jak i tą bardziej od le głą przy -

szłość?

– AS: Chce my się na dal roz wi jać po -przez zwięk sza nie za so bu miesz kańwła snych jak i po zy ski wa nie nie ru cho -mo ści do za rzą dza nia. Zde cy do wa li -

śmy się sku pićswo je dzia ła niana re ali za cji za daństa tu to wych, czy liza pew nie niu lo ka limiesz kal nych oso -bom ośred nich do -cho dach. Nie ste ty,w 2009 r. zo stałzli kwi do wa ny Kra -jo wy Fun duszMiesz ka nio wyi tbs -y, w tym Po -znań ski TBS, stra -ci ły pod sta wo we

źró dło fi nan so wa nia no wych przed się -wzięć in we sty cyj nych. Po szu ku je myal ter na tyw nych źró deł po zy ska nia środ -ków fi nan so wych ko niecz nych do uru -cho mie nia bu do wy na ko lej nych po -lach in we sty cyj nych, gdyż w najbliższymczasie za mie rza my re ali zo wać ko lej nein we sty cje. Roz wa ża ne są tak że róż nemo de le współ pra cy z part ne ra mi pry -wat ny mi. Jed nak w przy szłość pa trzy -my opty mi stycz nie, gdyż spół ka dys -po nu je po ten cja łem, któ ry gwa ran tu jeroz wój oraz sta łe miej sce w czo łów ceran kin gu to wa rzystw bu dow nic twa spo -łecz ne go.

Z Ar�kA�diu�szem�stA�si�cĄi Bo�gnĄ�nA�roż�nĄ,Pre ze sem i Wi ce pre ze semPo znań skie go To wa rzy stwaBu dow nic twa Spo łecz ne go Sp. z o.o.skla sy fi ko wa ne go na IV miej scuw Ran kin gu Naj lep szych To wa rzystwBu dow nic twa Spo łecz ne goza rok 2011,roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

To wa rzy stwa Bu dow nic twaSpo łecz ne go – wie le osób niedo koń ca zda je so bie spra wyczym na co dzień się zaj mu jąi jak du żą ro lę na ryn ku nie ru -cho mo ści od gry wa ły i od gry wa -ją w dniu dzi siej szym. Za po mo -cą ze sta wie nia naj lep szychprzed sta wi cie li bran ży pra gnie -my Pań stwu przy bli żyć do ro beki ro lę ja ką w ży ciu wie lu miasti lo kal nych spo łecz no ści od gry -wa ją te nie do ce nia ne, po dob niejak spół dziel nie miesz ka nio we,fir my. Dla wie lu pol skich ro dzinby ła to je dy na dro ga do „wła -sne go M”, dla wie lu świa do my

i lo gicz ny wy bór. Bu du ją, re wi -ta li zu ją oraz co raz czę ściej dzia -ła ją ja ko pro fe sjo nal ni i rze tel niza rząd cy nie ru cho mo ści – to co -dzien ność. W Ran kin gu bra nepod uwa gę by ły kwe stie stric teeko no micz ne, pa trzy li śmy nawiel kość ak tu al nych i prze szłychin we sty cji, ofer tę na ryn ku de -we lo per skim oraz za rząd ców nie -ru cho mo ści, re ali za cję ce lów sta -tu to wych czy też wcie la niaw ży cie po li ty ki miesz ka nio wejskie ro wa nej w stro nę lo kal nychspo łecz no ści. Oto wy ni ki na szejpra cy – li de rom ser decz nie gra -tu lu je my!!!

1. Szczecińskie TBS Sp. z o.o.

2.Stargardzkie TBS Sp. z o.o.

/ Radomskie TBS „Administrator” Sp. z o.o.

3. Katowickie TBS Sp. z o.o.

4. Poznańskie TBS Sp. z o.ol./ TBS „Zieleń Miejska” Sp. z o.o. z Pruszkowa

5. KTBS Zielona Góra Sp. z o.o.

6. TBS Toruń Sp. z o.o.

7. Pilskie TBS Sp. z o.o.

8. TBS w Józefowie Sp. z o.o.

Ranking TowarzystwBudownictwaSpołecznego za rok 2011

Page 6: #10  20.12.2011

Z Be�aTą�Żół�Tow�SKą, Pre ze sem Za rzą du To ruń skie go To wa rzy stwa Bu dow nic twa Spo łecz ne go Sp. z o.o., roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

– Do�sko�na�łe�miej�sce�w Ran�kin�gu�tosuk�ces�bie�żą�cy,�co�uwa�ża�Pa�ni�za naj�-więk�sze�osią�gnię�cie�to�ruń�skie�go�TBS?– Za ta ko wy uznać moż na wy bu do -wa nie ok. 1100 miesz kań na wy na jemz udzia łem pre fe ren cyj nych kre dy tówz KFN/PIB oraz po nad 100 miesz kańw sys te mie de we lo per skim. Szcze gól -nie re ali za cja in we sty cji de we lo per -skich zna czą co po pra wi ła wskaź ni kifi nan so we spół ki w ostat nich trzechla tach. Za suk ces uzna ła bym rów nieżsta łą i wy kwa li fi ko wa ną ka drę, bezktó rej wszyst kie na sze dzia ła nie był bybar dzo ogra ni czo ne lub wręcz nie moż -li we. �– Ja�kie�są�jesz�cze�moc�ne�stro�ny�Pań�-stwa�fir�my?– To ruń skie TBS Sp. z o.o. jest spół kąmiej ską. Swój roz wój za wdzię cza mypo sta wie Gmi ny Mia sta To ruń, któ rare gu lar nie wspie ra ła dzia ła nia za rzą du

spół ki, prze ka zu jąc ko lej ne te re nypod bu do wę bu dyn ków z miesz ka nia -mi na na jem oraz środ ki fi nan so wena przy go to wa nie in we sty cji i par ty -cy pa cję w kosz tach bu do wy. Du że zna -cze nie dla spo so bu przy go to wa nia i re ali za cji in we sty cji ma fakt, że po za -koń cze niu budowy spół ka za rzą dzaswo imi nie ru cho mo ścia mi – w związ -ku z tym sta ra my się, aby na sze bu -dyn ki by ły wy ko na ne w spo sób so lid -ny, a za sto so wa ne do bu do wy ma te ria łyby ły do brej ja ko ści. – Co�ak�tu�al�nie�re�ali�zu�je�cie�i jak�wy�-glą�da�ją� Pań�stwa� pla�ny� na naj�bliż�-sze�la�ta?– Ak tu al nie ma my w bu do wie bu dyn -ki z 144 miesz ka nia mi na na jemw trzech lo ka li za cjach. Ja ko jed ni z nie -licz nych to wa rzystw w Pol sce re ali zu -je my ostat nie in we sty cje z udzia łempre fe ren cyj ne go kre dy tu udzie la ne goprzez Bank Go spo dar stwa Kra jo we -go. Po sia da my te re ny pod ko lej ne re -ali za cje i ko lej kę chęt nych do par ty cy -po wa nia w kosz tach bu do wy i wy na ję ciana szych miesz kań. Z uwa gi na nie -słab ną ce za in te re so wa nie miesz ka nia -mi na na jem chcie li by śmy kon ty nu -ować na szą dzia łal ność, tj. bu do waćmiesz ka nia na na jem, dla ro dzin któ -rych nie stać na miesz ka nia wła sno -ścio we. Je śli ure gu lo wa nia praw ne bę -dą po wo do wa ły, że bu do wa nie miesz kańna na jem z udzia łem par ty cy pa cji osóbfi zycz nych zwią za ne bę dzie z du żymry zy kiem fi nan so wym dla spół ki po -zo sta nie nam bu do wa bu dyn ków w sys -te mie de we lo per skim al bo miesz kańko mu nal nych, oczy wi ście pod wa run -kiem, że gmi na znaj dzie środ ki fi nan -so we na ten cel.

Przy�ja�zna�at�mos�fe�rai do�bre�re�la�cje

...�to�we�dług�Be�aty�Żół�tow�skiej,�Pre�ze�sa�Za�rzą�du�To�ruń�skie�go�To�-wa�rzy�stwa�Bu�dow�nic�twa�Spo�łecz�ne�go Sp.�z o.o.,�pod�sta�wy�suk�ce�-su�fir�my.�Do�daj�my�do te�go�wspar�cie�Gmi�ny�Mia�sta�To�ruń,�od�da�niedo użyt�ku�bli�sko 1100�miesz�kań�i bę�dzie�my�mieć�po�wód�dla�któ�re�-go�to�ruń�ski�TBS�zo�stał�skla�sy�fi�ko�wa�ny�na Vi miej�scu�w ran�kin�gunaj�lep�szych�To�wa�rzystw�Bu�dow�nic�twa�Spo�łecz�ne�go�za rok 2011.

W mo men cie po wo ła nia do ży cia,czy li w ro ku 1996 ka pi tał za kła do wyspół ki wy no sił 90 000 zło tych, obec -nie ma ona war tość bli sko 190 mi lio -nów zło tych, co ob ra zu je ska lę roz -wo ju fir my. – Przez 15�lat�Ka�to�wic�kieTBS�od�da�ło�do użyt�ku 2035�miesz�kańzlo�ka�li�zo�wa�nych� w 42� bu�dyn�kachoraz 12� pla�ców� za�-baw� i bo�isk� spor�to�-wych.�Jest�tak�że�wła�-ści�cie�lem 31� lo�ka�liużyt�ko�wych� i 928miejsc� po�sto�jo�wychzlo�ka�l i �zo �wa�nychw wie�lo�sta�no�wi�sko�-wych� ga�ra�żach�pod�ziem�nych�– pod -kre śla Sta�ni�sław�Ba�du�ra, Pre zes Ka -to wic kie go To wa rzy stwa Bu dow nic -twa Spo łecz ne go Sp. z o.o. Fir ma sta -ła się też ce nio nym pod mio temna lo kal nym ryn ku za rzą dza nia nie -ru cho mo ścia mi. Ak tu al nie KTBS za -rzą dza 35 wspól no ta mi miesz ka nio -wy mi, a po twier dze niem wy so kiejja ko ści usług w tym za kre sie jest m.in. uzy ska ny w 2006 ro ku cer ty fi katja ko ści ISO 9001:2000. W ro ku 2011spół ka od da ła do użyt ko wa nia dwiein we sty cje – osie dle Bul wa ry Ra wyetap IV, bu dy nek wie lo ro dzin ny o łącz -nej ilo ści 177 miesz kań i 3 lo ka li użyt -ko wych wraz ze 172 miej sca mi po -sto jo wy mi oraz ostat ni, pią ty bu dy nekosie dla miesz ka nio we go przy ul. Sław -ka, o łącz nej licz bie 92 miesz kańz wbu do wa ny mi lo ka la mi użyt ko wy -mi oraz ele men ta mi ma łej ar chi tek tu -ry (2 pla ce za baw, bo isko spor to we,zie leń). – Na�sza� spół�ka� opra�co�wa�łąmo�del�stop�nio�we�go�do�cho�dze�nia�przez

przy�szłych� na�jem�ców� do wła�sno�ścilo�ka�lu�miesz�kal�ne�go.�Po�le�gał�on�bę�-dzie� na uisz�cza�niu� przez� na�jem�cęprzy czyn�szu� rat� kre�dy�tu� a po je�gocał�ko�wi�tej� spła�cie� na prze�nie�sie�niuna nie�go� peł�nej� wła�sno�ści� lo�ka�-lu� – wspo mi na Sta ni sław Ba du ra.KTBS pla nu je roz po cząć re ali za cję

te go mo de lu fi nan so wa nia in we sty cjina po cząt ku 2012 ro ku. – Ka�to�wic�kieTBS Sp.�z o.o.�jest�pod�mio�tem�wy�mie�-nio�nym�ja�ko�je�den�z głów�nych�in�stru�-men�tów�re�ali�zo�wa�nia�przez�Ka�to�wi�cepo�li�ty�ki� miesz�ka�nio�wej� w przy�ję�tejprzez�Ra�dę�Mia�sta�„Stra�te�gii�Miesz�-kal�nic�twa� mia�sta� Ka�to�wi�ce� na la�-ta 2010-2020”.�Ten�za�pis�sta�no�wi�dlanas�wiel�ką�no�bi�li�ta�cję� i uzna�nie�na�-szych�do�ko�nań,�ale�rów�nież�zo�bo�wią�-zu�je� do sta�łe�go�pod�no�sze�nia� ja�ko�ścina�szych�usług� i dba�ło�ści�o utrzy�ma�-nie�po�zy�cji�na ryn�ku – pod su mo wu jePre zes Ba du ra.

Dla�do�bra�Ka�to�wicTo�cel�przy�świe�ca�ją�cy�Ka�to�wic�kie�mu�To�wa�rzy�stwu�Bu�dow�nic�-twa�Spo�łecz�ne�go Sp.�z o.o.�–�spół�ka�z do�mi�nu�ją�cym�udzia�łemmia�sta�Ka�to�wi�ce�ob�cho�dzi�w tym�ro�ku 15-le�cie�ist�nie�nia.�Do�-sko�na�łym� po�twier�dze�niem� za�sług� ka�to�wic�kie�go� TBS�-u by�łozdo�by�cie iii miej�sca� w ran�kin�gu� To�wa�rzystw� Bu�dow�nic�twaSpo�łecz�ne�go�za rok 2011.

„Osie�dle�Bul�wa�ry�Ra�wy”

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl G7

– Ja�ka�jest�ta�jem�ni�ca�Wa�sze�go�suk�-ce�su�z ostat�nich�trzech�lat?�Co�po�-wo�du�je,�że�na trud�nym�ryn�ku�zbie�-ra�cie�tak�do�bre�oce�ny?– Aby od po wie dzieć na to py ta nie,trze ba przy po mnieć, w ja kim miej scuzna la zła się fir ma po nad trzy la ta te -mu – bli sko mi lion zło tych de fi cy tuw pierw szym kwar ta le 2008 ro ku do -pro wa dził fir mę na skraj upa dło ści.Ale wy star czy ło no we po dej ście do na -szych za so bów po łą czo ne z do brymza rzą dza niem i efek tyw nym wy ko rzy -sta niu wła sne go po ten cja łu – my ślę,że to był mo tor suk ce su ostat nich lat.Za wsze też szyb ko re ago wa li śmy nanie -prze wi dzia ne zda rze nia, za nim wy wo -ła ły po waż niej sze kon se kwen cje. –A ja�kiś�kon�kret�ny�przy�kład?– Pro szę bar dzo. W 2008 ro ku mie li -śmy w na szych za so bach dwa przy -pad ki pod tru cia tlen kiem wę gla z pie -cy ków ga zo wych. Wi na ewi dent niele ża ła po stro nie użyt kow ni ków, alena tych miast zde cy do wa li śmy o wy -mia nie wszyst kich pie ców z otwar tąko mo rą spa la nia. Już pół ro ku póź niejz na szych lo ka li znik nął ostat ni ta kipiec. Koszt był nie pla no wa ny i w na -szym bu dże cie zna czą cy (ok. 1 mlnzł), ale bez pie czeń stwo lu dzi nie mace ny. In ną po trze bą chwi li, zwią za nąz wcze śniej szy mi za nie dba nia mi, byłre mont da chów – w 3 la ta wy re mon -to wa li śmy po nad ty siąc mkw. po ła cida cho wych. Wdra ża my też pro grammo ni to rin gu miej skie go, któ ry w spo -sób za sad ni czy ma pod nieść bez pie -czeń stwo na szych miesz kań ców.

– To�spo�re�wy�dat�ki,�a bu�dże�ty�niesą� z gu�my.� Czy� wy�star�cza� Wamtak�że�na re�mon�ty�po�pra�wia�ją�ce�es�-te�ty�kę�nie�ru�cho�mo�ści?�– Tak, dziś mo że my so bie po zwo lići na jed ne, i na dru gie. Pod pi sa li śmywła śnie kil ku let ni kon trakt z fir mąod po wie dzial ną za pie lę gna cję zie le -ni w są siedz twie na szych nie ru cho -mo ści. Pierw sze efek ty ich pra cy jużwi dać na uli cy Ra pac -kie go. Po nad to na bie -żą co re mon tu je my pla -ce za baw i ele men tyma łej ar chi tek tu ry,a obec nie od da je mypierw szą w mie ście ubi -ka cję dla psów, któ raz pew no ścią ogra ni czypro blem tak uciąż li wy dla wszyst -kich więk szych miast. War to w tymmiej scu pod kre ślić, że wszyst kie tein we sty cje nie prze ło ży ły się w ża -den spo sób na wzrost czyn szów. Jakwi dać, nie wszyst kie dzia ła nia na rzeczspo łecz no ści wy ma ga ją ol brzy michna kła dów fi nan so wych, cza sa mi wy -star czy po pro stu do bry po mysł. – In�nym�Wa�szym� po�my�słem� jestwspół�pra�ca� z są�dem.� Na czym�po�le�ga?�– Pod pi sa li śmy umo wę, na mo cy któ -rej oso by skie ro wa ne przez sąd do pracpu blicz nych tra fia ją do nas. Po wie -rza my im głów nie drob ne pra ce, któ -re w in ny spo sób trud no by ło by zle -cić czy na wet wy ce nić, na przy kładma lo wa nie ogro dzeń czy ła wek.

Do dziś mie li śmy już bli sko stu ta -kich pra cow ni ków. – Dzia�ła�cie� też�w nie�ła�twej�bran�żyde�we�lo�per�skiej.� Czy� trud�ne� cza�sydla� te�go� ryn�ku� da�ją� się�Wam� wezna�ki?– Da je my so bie ra dę. Ma my opi nięrze tel ne go wy ko naw cy miesz kań o wy -so kim stan dar dzie ja ko ścio wymprzy za cho wa niu roz sąd nych cen

(ok. 3,7-3,8 tys. zł/m2). Sta ra my sięwy so ko pod no sić po przecz kę kon ku -ren cji. Na przy kład obec nie re ali zu je -my 3 bu dyn ki wy po sa żo ne w ogrze -wa nie z lo go ter my – z 84 lo ka li po ło wazna la zła już na byw ców. Uwa żam, żeczęść suk ce su de we lo per skie go za -wdzię cza my wie lo let niej prak ty ce za -rząd czej – je ste śmy naj więk szym w Ra -do miu za rząd cą nie ru cho mo ści,ob słu gu ją cym po nad 140 z bli sko 300miej skich wspól not miesz ka nio -wych – wie my za tem jak bu do wać,by lo ka to rom kom for to wo się miesz -ka ło, a za rząd com spraw nie ad mi ni -stro wa ło.– Zo�staw�my�na chwi�lę�kwe�stie�biz�-ne�so�we.�Po�dob�no�wspie�ra�cie�tak�żelo�kal�ne�ini�cja�ty�wy?

– Tak. W mia rę moż li wo ści po ma ga -my lo kal nym dru ży nom pił ki siat ko -wej, ręcz nej i ko szy ko wej, a tak że te -ni sist kę Ol gę Bu czyń ską, mi strzy nięPol ski w swo jej ka te go rii wie ko wej.Pomaga my rów nież kil ku lo kal nymor ga ni za cjom po żyt ku pu blicz ne go.Uwa ża my, że suk ce sem trze ba siędzie lić, więc od za wsze to ro bi li śmyi bę dzie my ro bić.– A ja�ki� jest� Pań�skim� zda�niem�naj�więk�szy�suk�ces�RTBS�„Ad�mi�ni�-stra�tor”?– Chy ba jed nak eko no micz ny… Mo -że dla te go, że te go ty pu suk ces moż -na stwier dzić obiek tyw nie za po mo cąliczb. Fak tem jest, że przez 12 latRTBS był do to wa ny przez wła dzemia sta, na to miast od bli sko czte rechlat nie po bra li śmy z ka sy miej skiejani zło tów ki. Ma ło te go – je ste śmyw sta nie in we sto wać w za kup nie ru -cho mo ści. Jed nak mo im naj więk szymoso bi stym suk ce sem jest pra ca z tymze spo łem – to zgra na gru pa fa chow -ców do sko na le od naj du ją ca się na dzi -siej szym, bar dzo trud nym ryn ku nie -ru cho mo ści. Za co dzien ną pra cę,od da nie i po świę ce nie chciał bym imprzy oka zji ser decz nie po dzię ko wać.Wy ra zy wdzięcz no ści na le żą się rów -nież na szym miesz kań com, współ -pra cow ni kom oraz part ne rom biz ne -so wym. Mo że my obie cać, że wy so kipo ziom na szych usług, na ja ki mo gąli czyć każ de go dnia, zo sta nie utrzy -ma ny.– Dzię�ku�ję�za roz�mo�wę.�

Trzy�la�ta�cięż�kiej�pra�cyZ mi�lio�no�we�go�de�fi�cy�tu�–�kil�ku�mi�lio�no�wy�zysk,�in�we�sty�cje�w re�mon�ty�za�so�bów,�za�kup�i bu�do�wa�no�wych�nie�ru�cho�mo�ści,�wresz�cieak�tyw�ne� dzia�ła�nie� na rzecz� spo�łecz�nej� od�po�wie�dzial�no�ści� biz�ne�su...� Tak� w skró�cie� moż�na by� opi�sać� dzia�ła�nia� po�dej�mo�wa�new ostat�nim�okre�sie�przez�ra�dom�skie�To�wa�rzy�stwo�Bu�dow�nic�twa�Spo�łecz�ne�go�„ad�mi�ni�stra�tor” Sp.�z o.o.

Z Ka�ro�leM�Frie�Ma�neM,Pre ze sem Za rzą du RTBS„Ad mi ni stra tor” Sp. z o.o.,zdo byw cą II miej sca w Ran kin guTo wa rzystw Bu dow nic twaSpo łecz ne go za rok 2011,roz ma wia Łu kasz Osy piń ski.

Wizualizacja�obecnie�prowadzinej�inwestycji

TBS przy�ulicy�Paderewskiego

PioTr�Mync, Pre zes Star gardz kie go To wa rzy stwa Bu dow nic twa Spo łecz ne goSp. z o.o.

– Jak� od�bie�ra� Pan� suk�ces,� ja�kimjest�zdo�by�cie II miej�sca�w Ran�kin�-gu�Naj�lep�szych�TBS�- ów?�– Ta lo ka ta cie szy – w czo łów ce zna -lazł się TBS ze Star gar du, mia sta o 70tys. miesz kań ców – pod czas gdy TBS --y ma ją naj lep sze wa run ki roz wo juw du żych ośrod kach. To suk ces Star -gar du i je go sa mo rzą du. – Co�uwa�ża�Pan�za naj�więk�szy�suk�-ces� funk�cjo�no�wa�nia� Star�gardz�kie�-go�TBS?– Pro wa dzo ny wspól nie z Mia stempro gram miesz kań wspo ma ga nych Po�-trzeb�ny� Dom, de dy ko wa ny oso bom,za gro żo nym wy klu cze niem spo łecz -nym. Po cząt kiem by ła re ali za cja miesz -kań dla osób nie peł no spraw nych in te -lek tu al nie (dziś pod pro gram Bez�Ba�rier).Po tem wy bu do wa li śmy miesz ka nia dlaosób z dys funk cją ru chu, a na stęp niedla wy cho wan ków do mów dziec ka(Na Start), a wresz cie dla sie rot (NaszDom) i se nio rów (Nie� Sa�mi). Każ dyz tych pro gra mów za wie ra nie tyl koczęść in we sty cyj ną, ale też do sto so -wa ny do po trzeb da nej gru py ze spółme cha ni zmów wspar cia w okre sie za -miesz ki wa nia. To moż li we dzię ki do -brej współ pra cy z sa mo rzą dem Star -gar du, Po wia tu, je go gmi na mi, ale teżor ga ni za cja mi po za rzą do wy mi Za istot -ne uwa żam też wpro wa dze nie za sa dywy bo ru kon cep cji i pro jek tan ta na -szych in we sty cji w dro dze otwar tychkon kur sów ar chi tek to nicz nych, or ga -ni zo wa nych we współ pra cy ze Sto wa -rzy sze niem Ar chi tek tów Pol skich iAr -chi tek tem Mia sta. Da ło to wi docz nego łym okiem efek ty w za go spo da ro -wa niu prze strze ni mia sta.

– Ja�kie�obec�nie�z re�ali�zo�wa�nych�dzia�-łań�uwa�ża�Pan�za naj�waż�niej�sze?– Do koń cze nie re wi ta li za cji kwar ta łuśród mie ścia Star gar du. Nie by ło by te -go przed się wzię cia bez Lo kal ne go Pro -gra mu Re wi ta li za cji i kon se kwent nejpo li ty ki mia sta. Zde ka pi ta li zo wa ny ze -spół stu let nich ka mie nic z 45 miesz ka -nia mi i 14 lo ka la mi usłu go wy mi, z ciem -ny mi cia sno za bu do wa ny mipo dwó rza mi, stał się no wo cze snym ze -spo łem z 70 miesz ka nia mi, 23 lo ka la -mi usłu go wy mi i 75 miej sca mi po sto -jo wy mi w ga ra żach pod ziem nych,przy kry tych ogro da mi z zie le nią i te re -na mi re kre acyj ny mi– Pla�ny�na naj�bliż�szą�przy�szłość?– Od mo men tu li kwi da cji w 2009 r.Kra jo we go Fun du szu Miesz ka nio we -go, nie ist nie ją cen tral ne na rzę dziawspar cia bu do wy miesz kań na wy na -jem, dla osób o umiar ko wa nych do -cho dach. Tym cza sem z uwa gi na ogra -ni cze nia kre dy to we po pyt na nie wzrósł.W tej chwi li wy ko rzy stu je my je dy nedo stęp ne na rzę dzia fi nan so we – Fun -dusz Do płat i środ ki Mia sta. Re ali zu je -my dzię ki nim ko lej no dwa bu dyn kina osie dlu. Do no wych miesz kań prze -nie sio ne zo sta ną oso by z lo ka li ko mu -nal nych o ni skim stan dar dzie, któ re zo -sta ną prze kwa li fi ko wa ne na so cjal ne.Przy ję li śmy ta ką za sa dę, bo Star gardnie chce two rzyć gett nie do stat ku na te -re nie mia sta. Pra cu je my nad roz wią za -nia mi, któ re po zwo li ły by nam zre ali -zo wać na sze po my sły, no we do myi re wi ta li za cje ist nie ją cych ze spo łówwcze śniej uję te w wie lo let nim pla niein we sty cyj nym.

Spo�sób�na miesz�ka�nieJe�dy�nym�udzia�łow�cem�Star�gardz�kie�go�TBS Sp.�z o.o.�jest�Mia�-sto�Star�gard�Szcze�ciń�ski.�To�wa�rzy�stwo�za�rzą�dza�bli�sko 6300lo�ka�la�mi� ko�mu�nal�ny�mi,� wspól�not� i wła�sny�mi,� wy�bu�do�wa�ło27�bu�dyn�ków,�za łącz�ną�su�mę 101�mln.�zł.�Po�sia�da�naj�wię�cejw kra�ju�– bo 94�miesz�ka�nia�wspo�ma�ga�ne.

Page 7: #10  20.12.2011

Redaktor� naczelny: Grzegorz Kozicki • Wydawca: Strefa Biznesu Media Centrum s.c., ul. Opolska 22, 40-084 Katowice • NIP:� 634-276-78-48 • tel. (32) 781-11-58

• fax (32) 781-11-57 • e-mail:�[email protected] • DTP: STP KorGraf S.C. Katowice

DODATEK INFORMACYJNO-PROMOCYJNY www.strefa-gospodarki.pl NR 10 (10) 20 grudnia 2011 r.

Wy pra wę, któ rej ce lem jest wy -dar cie choć ułam ka te go pil nie strze -żo ne go se kre tu moż na zor ga ni zo -wać sa me mu lub ze wzglę duna trud no ści lo gi stycz ne i spe cy fi kękra ju zdać się na pro fe sjo na lizm biu -ra po dró ży. Nasz cel wy da wał sięnie moż li wy do zre ali zo wa nia –w moż li wie jak naj krót szym cza siezo ba czyć naj więk sze sank tu aria we -ne zu el skiej przy ro dy i do dat ko wojesz cze wy po cząć. Sko rzy sta li śmywięc z tej dru giej opcji. Jed nym z biurpo sia da ją cych w ofer cie eks plo ra cjęte go kra ju jest opol skie B. P. Ita ka.Szyb ki prze gląd pro gra mu i za pa dłajesz cze szyb sza de cy zja o wy jeź -dzie. Więk szość od wie dza ją cych ten

kraj roz po czy na w sto li cy kra ju Ca -ra cas, ale my za czę li śmy prze kor -nie – od Per ły Ka ra ibów, raj skiejwy spy – Is la Mar ga ri ty lą du jąc wmie -ście Po rla mar. Wy spa zna na jest z re -we la cyj nych wa run ków do upra wia -nia ki te sur fin gu i wind sur fin gu. Obokle ży ma leń ka wy spa Co che, uwiecz -nio na przez Ar ka de go Fie dle raw „Wy spie Ro bin so na”. Zja wi sko -we, piasz czy ste pla że i nie po wta -rzal ny na strój wa ka cji na koń cu świa -ta na pew no sku szą wszyst kichma rzą cych o ode rwa niu się od co -dzien nej ru ty ny. W zi mie, kie dyw Pol sce jest sza ro lub bia ło i tę sk ni -my do słoń ca ską pa na w słoń cu Mar -ga ri ta wy da je się ide al na na re laks

na pla ży, ro dzin ny wy -po czy nek lub spor to -wy wy pad z przy ja -ciół mi. Rów nież dlasa mych We ne zu el czy -ków wy spa sta no winie zwy kle atrak cyj nycel week en do wychi wa ka cyj nych wy pa -dów ze wzglę duna swój sta tus stre fybez cło wej. Na stęp ny

cel to Del ta Ori no ko – oa za dzi kiejprzy ro dy ob fi tu ją ca w róż no rod nega tun ki ro ślin i zwie rząt. Wszyst koto moż na po dzi wiać z po kła du ło dziwsłu chu jąc się w opo wia da nia miej -sco we go prze wod ni ka, ze znaw -stwem od kry wa ją ce go przed na minie zwy kły świat dżun gli i jej miesz -kań ców. W po rze lan czu otrzy mu je -my węd ki i roz po czy na się po lo wa -nie na obiad – dziś w me nu pie czo nepi ra nie. Po si liw szy się nie co uda je -my się w od wie dzi ny do za miesz ku -ją cych te te re ny In dian Wa rao. Taoko ło 20-ty sięcz na po pu la cja za -miesz ku je del tę Ori no ko, w swo ichdo mach na pa lach. „Dom” po zba -wio ny ścian, skła da ją cy się tyl koz da chu, za miesz ku je zwy kle jed -na ro dzi na mo gą ca po chwa lić sięspo rą gro mad ką dzie ci. Z za cie ka -wie niem przy glą da my się pro stej eg -zy sten cji tych lu dzi ży ją cych w zgo -dzie z na tu rą i cał ko wi tej igno ran cjidla zdo by czy za chod niej cy wi li za -cji. Zo sta wia my przy ja znych In diani ru sza my da lej. Po go dzi nie lo tuz Pu er to Or daz znaj du je my się w ser -cu li czą ce go 3mln. hek ta rów Par kuNa ro do we go Ca na ima obej mu ją ce -

go znacz ną część roz le głej kra inyzwa nej La Gran Sa ba na. Eks plo ra -cja par ku, po cząt ko wo z po kła du ło dzi a na stęp nie pie szo przez dżun -glę, po zwa la za po znać się z naj więk -szy mi atrak cja mi i wo do spa da mi,w tym naj cie kaw szym Sal to El Sa -po – w któ rym chęt ni mo gą za żyćką pie li. Nie za prze czal nie jed nak bez -kon ku ren cyj ną atrak cją par ku jak

i ca łej We ne zu eli jest naj wyż szy wo -do spad świa ta – zwa ny na cześćswo je go od kryw cy Jim mie go An -ge la – Sal to An gel. Li czy on 978m.wy so ko ści i spły wa z naj więk szejte pui na Gran Sa ba nie przez miej -sco wych zwa nej „Gó rą Dia bła”. Je -go urok do ce nić moż na naj peł niej

tyl ko z po kła du sa mo lo tu. Po mi mozłych wa run ków at mos fe rycz nychnasz pi lot do ko nu je cu du i uda je namsię zo ba czyć ten dziw przy ro dy w peł -nej oka za ło ści. Głod ni wra żeń We -ne zu elę opusz cza my z ża lem i sil -nym po sta no wie niem po wro tu.

Mi chał czy czy ło

Najpilniej strzeżony sekret KaraibówTy�po�wą�re�ak�cją�tu�ry�sty�na bo�gac�two�atrak�cji�ofe�ro�wa�nych�przez�ten�cie�ka�wy�kraj�jest�naj�czę�ściej�zdu�mie�nie.�We�ne�zu�ela�spra�wia�bo�wiem�od�wie�dza�ją�cym�wspa�nia�-łą�nie�spo�dzian�kę�w po�sta�ci�zmie�nia�ją�cych�się�jak�w ka�lej�do�sko�pie�nie�zwy�kłych�kra�jo�bra�zów�oraz�cie�płych�i nie�zwy�kle�przy�ja�znych�miesz�kań�ców.�Po�dróż�ny�stop�nio�-wo�od�kry�wa�ko�lej�ne�se�kre�ty�te�go�kra�ju,�któ�ry�sam�sie�bie�re�kla�mu�je�in�try�gu�ją�cym�ha�słem�prze�wi�ja�ją�cym�się�we�wszyst�kich�kam�pa�niach�pro�mo�cyj�nych:�„We�ne�zu�ela– naj�pil�niej�strze�żo�ny�se�kret�Ka�ra�ibów”.�

■ Alek�san�dra�Krebs,�Łódź: We ne zu ela po zwa la ode rwać się od dziełludz kiej cy wi li za cji i prze żyć nie zwy kłą przy go dę. Szcze gól nie po le cam tenkraj po szu ki wa czom wra żeń oraz mi ło śni kom przy ro dy. Jest to raj, któ ry za -chwy ca buj ną, tro pi kal ną ro ślin no ścią, wspa nia ły mi wo do spa da mi orazuro czy mi ka ra ib ski mi pla ża mi. Wy pra wa z Ita ką po zwa la do trzeć do nie -zwy kłych miejsc. Jed nym z nich jest wa pien na ja ski nia Gu acha ro. Spek ta -ku lar ne for ma cje skal ne oraz cha rak te ry stycz ne, krzy kli we dźwię ki wy da -wa ne przez za miesz ka łe w niej pta ki two rzą kli mat rodem z hor ro ruHitch coc ka. In ną atrak cją jest spływ del tą Ori no ko, pod czas któ re go moż nazło wić pi ra nie, spo tkać się z In dia na mi Wa rao a tak że po gła skać przy ja znąka pi ba rę. Re gion del ty Ori no ko to bo gac two róż no rod nych ga tun ków ro ślini zwie rząt. W Par ku Na ro do wym Ca na ima mie li śmy oka zję po czuć czymjest tro pi kal na bu rza. W stru mie niach desz czu przedar li śmy się przezdżun glę i do tar li śmy do wo do spa du. Nie wszy scy od wa ży li się przejść 15-me tro wy od ci nek tuż pod ta flą spa da ją cej wo dy, ale każ dy był dum ny, żemógł do trzeć do tak pięk ne go miej sca. We ne zu elę po le cam rów nież dla te -go, że znaj du je się tu naj wyż szy wo do spad świa ta – Sal to An gel. Prze lotnad tym wo do spa dem po zwa la zo ba czyć go w peł nej oka za ło ści. Kil ka dniprze zna czo nych jest na wy po czy nek. Świet nie się do te go na da je ka ra ib -ska wy spa Mar ga ri ta. Go rą ce słoń ce szyb ko tu opa la, a tu tej si han dla rzez pew no ścią nie po zwo lą opu ścić wy spy bez drob nej pa miąt ki, ja ką jest bi -żu te ria wy ko na na z na tu ral nych pe reł.

Park Narodowy Canaima

Z wizytą u Indian Warao

fot:

M. C

zycz

yło

fot:

M. C

zycz

yło