Upload
others
View
3
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Dzień dobry! Drodzy uczniowie klasy V!
Teraz zajmiemy się kolejnym mitem. Proszę o jego przeczytanie.
Sądzę, że doskonale poradzicie sobie ze zrozumieniem mitu, który Wam załączam, bo nie ma go w
podręczniku, a nie wszyscy może mogliby go znaleźć w Internecie. Po przeczytaniu tekstu proszę
wykonać zadania: przepisać lub wkleić notatkę i zrobić ćwiczenia. Oczywiście możecie pracę podzielić
sobie na części. Poproszę Was o odesłanie mi zdjęcia zadań domowych (tylko) do poniedziałku.
Chciałabym także, aby zawsze na fotografowanej stronie u góry znalazło się Wasze imię i nazwisko.
Wysyłajcie prace na adres: [email protected]
W poniedziałek będzie nowe zadanie.
Dedal i Ikar
Żył na wyspie Krecie, na wygnaniu, z dala od Aten, swej ojczyzny, wielki rzeźbiarz, budowniczy
i mistrz sztuk wszelkich – Dedal.
Sława jego rozniosła się po świecie. Posągi rzeźbione przez Dedala zdobiły świątynie Hellady,
a tak bardzo przypominały żywych ludzi, że nawet znający tajemnice przyrody kapłani przywiązywali
je łańcuchami, bojąc się, aby im nie uciekły z ołtarza. Sporządził również Dedal pierwszą na świecie
siekierę, wynalazł piłę, poziomicę i wiele innych narzędzi ułatwiających pracę człowieka. Był jednak
zazdrosny o swą sztukę i kiedy jego siostrzeniec i uczeń, Talos, wymyślił koło garncarskie, zabił go w
gniewie. Splamiony krwią niewinnego, musiał uchodzić z ojczyzny i szukać schronienia na Krecie.
Wyspą tą rządził podówczas król Minos, syn Zeusa i Europy. Był to władca dumny i srogi. Nie chcąc
dzielić władzy ze swymi braćmi, Radamantysem i Sarpedonem, ogłosił, że jemu samemu należy się
królestwo, on bowiem jest ulubieńcem bogów i każde jego życzenie niebo spełni. Aby wszystkich
przekonać o szczególnej łasce, jaką cieszy się wśród nieśmiertelnych, stanął wobec zgromadzonego
tłumu przed ołtarzem Posejdona nad brzegiem morza i prosił boga, by zesłał mu byka, którego zabije
na ofiarę. Posejdon wysłuchał jego modlitwy i po chwili z fal wynurzył się potężny biały byk z
ogromnymi rogami. Jego rozdęte chrapy dyszały żarem, z oczu sypał skry ognia. Minos, ujrzawszy
dorodne zwierzę, tak się nim zachwycił, że postanowił zachować je przy życiu jako ozdobę swych stad,
Posejdonowi zaś złożył w ofierze innego byka. Bóg rozgniewał się na Minosa za ten podstęp i srodze
go ukarał.
A miał król Krety piękną żonę o imieniu Pazyfae, córkę Heliosa(…). Żyli ze sobą szczęśliwie,
mieli kilku pięknych synów i piękne córki, z których najurodziwsze były Ariadna i Fedra. Teraz gniew
boga zburzył rodzinne szczęście Minosa. Na prośbę Posejdona (…) narodził się na hańbę królewskiego
domu potworny bykoczłowiek, Minotauros, postrach całej Krety, żywiący się ludzkim mięsem.(…)
Okryty wstydem Minos, pragnąc ukryć syna (…) przed światem i uchronić swych poddanych przed
napaściami nigdy niesytego krwi potwora, za pomocą wyroczni zwrócił się o pomoc do Dedala.
Wielki budowniczy wzniósł wtedy w Knossos, stolicy państwa Minosowego, sławną w całym świecie
budowlę, zwaną Labiryntem, i tam, w najdalszej części gmachu zamieszkał Minotauros, odcięty od
wyjścia tysiącem zakrętów i ślepych korytarzy. Wdzięczny król obsypał Dedala wspaniałymi darami i
darzył go swą łaską monarszą.
Lecz mimo czci i sławy, jaka go otaczała, nie był Dedal szczęśliwy . Trawiła go tęsknota za
krajem ojczystym. Jedynym jego marzeniem był ujrzeć jeszcze raz Ateny, ukochane miasto rodzinne.
Ale Minos nie chciał wypuścić Dedala z granic swojego królestwa. Daremnie żalił się Dedal na swoją
dolę i zaklinał władcę, by pozwolił mu wrócić do kraju.
Gdy Minos trwał jednak w swym uporze, Dedala coraz częściej nawiedzała myśl o ucieczce.
Lecz droga do ojczyzny wiodła przez dalekie morze, wyspy strzegli zaś dniem i nocą słudzy z rozkazu
króla.
Był słoneczny poranek. Dedal przechadzał się zamyślony nad brzegiem morza, spoglądając z
tęsknotą na odlatujący klucz żurawi. Ach, gdyby tak móc do ramion przypiąć skrzydła i w
przestworzach popłynąć jak ptak! Od tej chwili myśl nie dawała Dedalowi spokoju. Godzinami śledził
lot ptaków i badał ich budowę. Aż wydarł tajemnicę przyrodzie. Odtąd nie tylko ptaki miały być
panami przestrzeni.
Z zaciekawieniem przyglądał się syn mistrza, Ikar, dziwnym i tajemniczym zajęciom ojca. Stosy
piór ptasich zapełniały pracownię. Dnie i noce spędzał wygnaniec nad swym wynalazkiem. Zlepiał
roztopionym woskiem pióra, aż powstały dwie pary ogromnych skrzydeł, jakby jakichś bajecznych
orłów-olbrzymów.
Na koniec przyszedł utęskniony dzień, kiedy marzenie mistrza stało się rzeczywistością i po raz
pierwszy wzniósł się on lekko jak ptak nad ziemię.
- Azaliż nie jestem równy bogom? – pomyślał upojony zwycięstwem.
Coraz wyżej unosiły go skrzydła, ziemia coraz bardziej malała w jego oczach, a wolność,
odzyskana po latach udręki, zapierała mu oddech w piersi.
Tylko myśl o synu, uwięzionym na Minosowej wyspie, kazała mu obniżyć lot i wrócić na ziemię.
Przypinając Ikarowi skrzydła do ramion, drżącymi jeszcze od lotu rękami, ze wzruszeniem
szeptał słowa przestrogi:
- Nie leć, synu, za blisko słońca, by nie stajał wosk od jego żaru –nie leć, synu, za blisko morza, by fale
nie zwilżyły ci skrzydeł.
I jak dwa olbrzymie ptaki unieśli się w powietrze, wzbijając się coraz wyżej, a wyspa niewoli
oddalała się w przestrzeń, aż wreszcie utonęła we mgle.
Ikar upojony lotem nie myślał o przestrogach mądrego ojca. Niepomny na niebezpieczeństwo
leciał coraz bliżej słońca. Już białe obłoki pozostawały nisko w dole pod jego stopami, Nad nim drżało
tylko szafirowe niebo i ogromne, złociste słońce.
Było południe. Żar słoneczny wzmagał się. Z Ikarowych skrzydeł spływać poczynały ciężkie
krople wosku. Drogę chłopca coraz częściej znaczyły pojedyncze, odlepione od skrzydeł pióra. Minęli
już wyspy Faros, Delos i Samos. Lot Ikara stawał się ciężki i nierówny jak lot zranionego ptaka. Na ten
widok serce ojca ogarnął lęk. Z całej mocy bił skrzydłami powietrze, aby pospieszyć synowi z pomocą.
Był już blisko Ikara, ale pęd powietrza i szum skrzydeł zagłuszyły rozpaczliwy krzyk ojca.
Przelatywali teraz nad małą osamotnioną wyspą. Stary rybak siedział nad brzegiem morza i
naprawiał sieć. Widział on dziwne, ogromne ptaki o ludzkich postaciach i przerażony uciekł do
pobliskiego gaju.
- Ojcze, pomóż! – ostatkiem sił zawołał omdlewający Ikar i jak kamień spadł w dół. Zielone fale morza
pochłonęły go na zawsze. Ale po powierzchni długo jeszcze pływały złociste pióra Ikarowych skrzydeł.
Morze zaś zwie się odtąd od imienia syna Dedala – Morzem Ikaryjskim.
Dedal powrócił do Aten bez syna. Żył tu jeszcze długo i założył ród Dedalów (…), Ale byli i tacy,
co twierdzili z całą pewnością, jakoby Dedal po ucieczce z Krety udał się do Italii i tam osiadł.
Temat: Odwieczne marzenia człowieka o lataniu – poznajemy mit o
Dedalu i Ikarze.
(Korzystając z tekstu mitu, wykonujemy kolejne zadania. Można je wydrukować i wkleić do zeszytu pod
tematem lub przepisać).
1. Omawiany utwór jest mitem, ponieważ nawiązuje do starożytnych wierzeń, opowiada o życiu bogów
i ludzi, o marzeniach, pragnieniach ludzi żyjących w starożytności.
2. Dedal to Ateńczyk, który żył z dala od ojczyzny. Zabił w gniewie swojego ucznia, kiedy ten wymyślił
koło garncarskie. Rzeźbione przez Dedala posągi bardzo przypominały żywych ludzi. Wymyślił wiele
narzędzi ułatwiających człowiekowi pracę .
3. Odpowiedz na pytania:
- Jak miała na imię żona Minosa?
- Czy Minos złożył Posejdonowi w ofierze byka, którego od niego otrzymał?
- Jak rozumiesz słowa: Dedal zaklinał władcę?
- Kim był Ikar?
- Z czego i w jaki sposób Dedal wykonał skrzydła?
- Jakie miasto było stolicą Krety?
- Jak zachował się stary rybak, kiedy ujrzał na niebie Dedala lecącego z Ikarem? Dlaczego tak
zareagował?
- Skąd wzięła się nazwa Morze Ikaryjskie?
- O jakim odwiecznym marzeniu ludzi opowiada mit o Dedalu i Ikarze? Czy zostało ono spełnione? Jeśli
tak, to w jaki sposób?
4. Wypisz tekstu zdanie będące przestrogą, którą Dedal skierował do Ikara przed odlotem do Aten.
……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
5. Wpisz podane informacje w odpowiednie miejsca tabeli.
miłość do ojczyzny, fascynację chwilą; „Trawiła go tęsknota za krajem ojczystym”, (…) upojony lotem nie myślał o przestrogach mądrego ojca”, „Jedynym jego marzeniem było ujrzeć jeszcze raz Ateny, ukochane miasto rodzinne”
Dedal Ikar
Cytat „Trawiła go tęsknota za krajem ojczystym”, „Jedynym jego marzeniem było ujrzeć jeszcze raz Ateny, ukochane miasto rodzinne”
(…) upojony lotem nie myślał o przestrogach mądrego ojca”
Bohater uosabiający
… ……………………………….
… …………………..
Imię i nazwisko
ZADANIE DOMOWE
1. Zapisz pouczenie, jakie wypływa z mitu. Pamiętaj o karze, która spotkała Ikara.
2. Wypisz z tekstu nazwy 3 narzędzi, które wymyślił Dedal, aby ułatwić człowiekowi pracę. Wyjaśnij,
do czego służyły.
-
-
-
3. Z czwartego akapitu tekstu wypisz po jednym przykładzie podanych części mowy:
Czasownik -
Przymiotnik -
Rzeczownik -
Przysłówek -
Liczebnik -
DLA CHĘTNYCH- Wykonaj krzyżówkę, w której hasłem będzie LABIRYNT. Wykorzystaj w niej tylko
informacje z mitu. Pamiętaj o równoważnikach zdań.