264
 

Eckhart Tolle - Nowa Ziemia. Przebudzenie Świadomości Sensu Życia

  • Upload
    tresik

  • View
    346

  • Download
    8

Embed Size (px)

Citation preview

  • Bestseller #1 New York Timesa i Amazon .com

    Ksika z Klubu Oprah Winfrey - zob . Oprah .com

    I

    PRZEBUDZENIE IADOMOCI

    SENSU YCIA

    Eckhart TOLLE

    Nowa Ziemia

  • Nowa

    ZIEMIA

  • Echart TOLLE-

    Nowa

    ZIEMIA

    PRZEBUDZENIE WIADOMOCI

    SENSU YCIA

    przeloya

    Wanda Grajkowska

  • Tytu oryginau : A New Earth

    Eckhart Tolle

    Copyright for the Polish edition 2008

    Projekt okadki : Beata Kulesza-Damaziak

    Zdjcie na okadce: widok Ziemi z satelity NASA

    Apollo 17, NSSDC Photo Gallery

    Opracowanie redakcyjne: Anna Jutta-Walenko

    Skad i amanie: Katarzyna Lubaska

    Druk:

    Podlaska Spdzielnia Produkcyjne-Handlowo-Usugowa

    Biaystok, ul. 27 Lipca 40/3, tel./fax (085) 675-48-02

  • Rozdzia pierwszy

    Rozkwit ludzkiej wiadomoci

    Ewokacja

    Oto Ziemia sprzed stu czternastu milionw lat pewnego

    ranka tu po wschodzie soca : ku promieniom otwiera si

    pierwszy kwiat, jaki kiedykolwiek pojawi si na tej plane-

    cie. Zanim doszo do tego doniosego wydarzenia, zwiastu-

    jcego ewolucyjn przemian w yciu rolin, nasz planet

    ju od milionw lat pokrywaa rolinno. Ten pierwszy

    kwiat pewnie nie przetrwa dugo, a kwiaty byy zjawiskiem

    rzadkim i odosobnionym, poniewa wczesne warunki naj-

    prawdopodobniej nie sprzyjay jeszcze bujnemu rozkwitowi

    rolinnoci . Jednak pewnego dnia nastpi moment przeo-

    mowy i nagle na caej planecie wybucha eksplozja barw

    i zapachw-gdyby tak wiadkiem tego wszystkiego moga

    by wiadoma istota obdarzona zdolnoci postrzegania .

    O wiele pniej te delikatne i pachnce istoty, zwane

    przez nas kwiatami, odegray zasadnicz rol w rozwoju

    wiadomoci innego gatunku . Coraz bardziej fascynoway

    i przycigay do siebie ludzi. Gdy ludzka wiadomo wzras-

    taa, kwiaty stay si pewnie pierwsz rzecz, ktr zaczli

    ceni, mimo e nie miay dla nich adnej wartoci uytkowej,

    to znaczy w aden sposb nie wizay si z przetrwaniem .

    Kwiaty daway natchnienie niezliczonym artystom, poetom

    i mistykom . Jezus mwi, ebymy kontemplowali kwiaty

  • 6

    NowA ZIEMIA

    i uczyli si od nich, jak y . Powiadaj, e Budda udzieli kie-

    dy milczcego kazania", kiedy to trzyma w doniach kwiat

    i dugo si w niego wpatrywa . W pewnej chwili jeden z obec-

    nych, mnich Mahakasyapa, zacz si umiecha . Podobno

    by jedynym, ktry poj sens tego kazania . Legenda gosi, e

    histori o tym umiechu (oznaczajcym zrozumienie) przeka-

    zywao kolejno dwudziestu omiu mistrzw, a w pniejszym

    czasie sta si on pocztkiem nauki zen .

    Dostrzeenie pikna w kwiecie przebudzio ludzi - cho-

    cia na krtko, otworzyo ich na pikno bdce podstawow

    czci ich wasnej, najgbszej istoty, ich prawdziwej natu-

    ry. To pierwsze uzmysowienie sobie pikna jest jednym

    z najdoniolejszych wydarze w ewolucji naszej wiadomo-

    ci. Z odkryciem tym nierozerwalnie cz si take uczucia

    radoci i mioci. Cho nie w peni to sobie uwiadomilimy,

    kwiaty stay si dla nas materialnym wyrazem tego, co

    w czowieku najwaniejsze, najwitsze i w gruncie rzeczy

    bezpostaciowe . Kwiaty-bardziej ulotne, bardziej eteryczne

    i delikatne ni ich mateczne roliny - stay si posacami

    z innego obszaru, swoistym pomostem midzy wiatem form

    fizycznych a tym, co bezpostaciowe . Miay nie tylko delikatny

    zapach przyjemny dla czowieka, ale przynosiy te wo ze

    sfery duchowej . Uywajc okrelenia owiecenie" w zakre-

    sie szerszym ni powszechnie przyjmowany, moemy uzna

    kwiaty za oznak owiecenia rolin .

    O kadej formie ycia we wszelkim obszarze istnienia -

    czy jest to minera, rolina, zwierz, czy czowiek - mona

    powiedzie, e przechodzi proces owiecenia" . Jest to jed-

    nak zjawisko wyjtkowo rzadkie, poniewa jest ono czym

    wicej ni tylko postpem ewolucyjnym ; polega take na

    przerwaniu cigoci w rozwoju, na przeskoku do cakiem

    innego poziomu Istnienia i, co najwaniejsze, na zmniejsze-

    niu stopnia materialnoci .

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI

    %

    Co moe by cisze i bardziej nieprzenikalne ni skaa,

    najgstsza z wszystkich form? Ajednak niektre skay pod-

    legaj zmianie w swej budowie czsteczkowej, zamieniaj

    si w struktury krystaliczne, stajc si przenikalne dla

    wiata. Pod wpywem niewyobraalnie wysokiej tempera-

    tury i cinienia niektre rodzaje wgla przeksztacaj si

    w diamenty, a pewne cikie mineray - w inne drogocen-

    ne kamienie .

    Wikszo pezajcych pazw, najbardziej ze wszystkich

    stworze zwizanych z ziemi, zachowuje niezmienion

    posta od wielu milionw lat. Niektrym jednak wyrosy pira

    i skrzyda i przeksztaciy si one w ptaki, pokonujc si

    grawitacji, ktra tak dugo trzymaa je przy ziemi . Nie za-

    czy lepiej peza ani chodzi, lecz cakowicie wzniosy si

    ponad te umiejtnoci .

    Od niepamitnych czasw kwiaty, krysztay, klejnoty i pta-

    ki maj dla sfery duchowej czowieka szczeglne znaczenie .

    Jak wszystkie formy ycia s one, rzecz jasna, chwilowymi

    przejawami owego podstawowego jednego ycia, jednej

    wiadomoci. Ich wyjtkowe znaczenie, przyczyna, dla kt-

    rej wzbudzaj w nas taki zachwyt oraz poczucie bliskoci

    z nimi - wszystko to wynika z przynalenej im cechy ete-

    rycznoci .

    Z chwil gdy w ludzkim postrzeganiu pojawi si pewien

    stopie Obecnoci, milczcej i skoncentrowanej uwagi,

    czowiek zdolny jest odczuwa bosk esencj ycia, t

    jedn i niepodzieln wiadomo czy dusz istniejc

    w kadym stworzeniu; moe uzna j za tosam z wasn

    istot i jako tak pokocha . Zanim jednak to nastpi, wik-

    szo ludzi widzi tylko formy zewntrzne ; nie dostrzegaj

    istoty tkwicej wewntrz, jak rwnie nie s wiadomi

    wasnej istoty, utosamiajc si wycznie ze swoj struk-

    tur fizyczn i psychiczn .

  • NOWA ZIEMIA

    Ale w przypadku kwiatu, krysztau, drogocennego ka-

    mienia lub ptaka nawet kto, kto odczuwa Obecno w stop-

    niu niewielkim lub zgoa w ogle jej nie odczuwa, moe od

    czasu do czasu odnie wraenie, e owa forma przedsta-

    wia sob co wicej ni tylko czyst fizyczn egzystencj,

    i nie zdajc sobie sprawy, e wanie z tego powodu owa for-

    ma go pociga, czuje, e jest mu ona bliska. Ze wzgldu na

    swj eteryczny-charakter forma ta w mniejszym stopniu ni

    w innych formach ycia przysania obecn w niej niepo-

    dzieln dusz . Wyjtkiem s istoty nowo narodzone - dzieci,

    szczenita, kociaki, jagnita Ad . S one delikatne i kruche,

    niezakotwiczone jeszcze w materii . Nadal przewieca przez

    nie niewinno, sodycz i pikno, ktre nie s z tego wiata .

    Potrafi sob zachwyci nawet ludzi niezbyt wraliwych .

    A wic gdy w stanie wyostrzonej uwagi kontemplujesz

    kwiat, klejnot lub ptaka, nie nadajc im w mylach adnej

    nazwy, staj si one dla ciebie oknem na rzeczywisto bez-

    postaciow. Nastpuje otwarcie, jakkolwiek niewielkie, na

    obszar ducha. Dlatego te trzy owiecone" formy ycia odgry-

    waj ju od czasw staroytnych tak istotn rol w rozwoju

    ludzkiej wiadomoci ; dlatego klejnot w ksztacie kwiatu

    lotosu jest gwnym symbolem buddyzmu, a biaa gobica

    symbolizuje w chrzecijastwie Ducha witego . Te trzy

    formy przygotowyway grunt do znacznie gbszej przemiany

    w wiadomoci naszej planety, przemiany majcej sta si

    udziaem rodzaju ludzkiego . I wanie obecnie stajemy si

    wiadkami pocztku tego duchowego przebudzenia.

    Cel tej ksiki

    Czy ludzko jest gotowa na przemian wiadomoci, na

    rozwj wewntrzny tak radykalny i gboki, e w porwna-

    niu z nim rozkwitanie rolin, choby najpikniejszych, jest

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI

    9

    tylko jego bladym odbiciem? Czy ludzie mog porzuci cias-

    not swych zaprogramowanych struktur umysowych i sta

    si podobni do krysztaw lub szlachetnych kamieni, przez

    ktre przenika wiato wiadomoci? Czy mog oprze si

    sile przycigania cechujcej materializm i materialno

    i wzlecie ponad utosamianie si z form, ktre podtrzy-

    muje nasze ego i skazuje nas na to, bymy yli w wizieniu

    wasnej osobowoci?

    Moliwo takiej przemiany stanowia gwne przesanie

    wielkich tradycyjnych nauk. Posacy-Budda, Jezus i inni,

    nie wszyscy s znani - to pierwsze kwiaty ludzkoci . Byli pre-

    kursorami, istotami rzadkimi i drogocennymi. W tamtym

    czasie powszechny rozkwit nie by jeszcze moliwy, a ich

    nauk czsto le rozumiano i nieraz silnie znieksztacano .

    Z pewnoci nie zmienia ona ludzkich zachowa, moe

    z wyjtkiem niewielkiej grupy osb .

    Czy dzisiaj ludzie s bardziej gotowi na przemian ni

    w okresie dziaalnoci tamtych pierwszych nauczycieli? Czy

    mona zrobi w tym wzgldzie co dobrego? Co moesz uczy-

    ni -jeli w ogle cokolwiek - aby doprowadzi do takich

    wewntrznych przeobrae lub je przypieszy? Co charak-

    teryzuje w stary stan wiadomoci, skupiony na ego, i po

    czym mona pozna, e rodzi si nowa wiadomo? Na te

    i inne zasadnicze pytania odpowiemy w niniejszej ksice .

    Co waniejsze, sama ta ksika jest narzdziem przemiany,

    ktre powstao na fali rodzcej si nowej wiadomoci .

    Przedstawione tu idee i koncepcje s moe istotne, ale ich

    znaczenie jest drugorzdne . Nie s niczym wicej jak dro-

    gowskazami prowadzcymi ku przebudzeniu . Gdy czytasz t

    ksik, zachodzi w tobie przemiana .

    Gwnym celem tej pracy nie jest zaszczepienie w two-

    im umyle nowych informacji i przekona ani prba udo-

    wodnienia ci czego, lecz raczej zapocztkowanie zmiany

  • 1 0

    NOWA ZIEMIA

    w twojej wiadomoci, przebudzenie jej . W tym sensie

    ksika ta nie jest interesujca" . Pojcie interesujca"

    zakada, e moesz zachowa dystans, moesz rozwaa

    w swym umyle idee i koncepcje, zgadza si z nimi lub nie .

    Ksika ta jest o tobie . Zmieni twj stan wiadomoci albo

    nie pozostawi w tobie adnego ladu . Moe ona obudzi tyl-

    ko tych, ktrzy s gotowi . Jeszcze nie wszyscy s gotowi, ale

    wielu tak, i z kad przebudzon osob zblia si przeomo-

    wy moment w rozwoju wiadomoci zbiorowej, co sprawia,

    e innym bdzie ju atwiej . Jeli nie wiesz, na czym polega

    przebudzenie, po prostu czytaj dalej . Dopiero gdy si prze-

    budzisz, pojmiesz prawdziwy sens tego okrelenia . Aby za-

    pocztkowa w proces, ktry jest nieodwracalny, wystar-

    czy przebysk refleksji . Niektrzy dowiadcz go podczas

    lektury. W przypadku wielu innych, ktrzy nawet sobie tego

    nie uwiadamiaj, proces ten ju trwa. Ksika ta pomoe

    im to zrozumie . Dla niektrych pocztkiem procesu staa

    si jaka strata lub cierpienie, dla innych spotkanie z na-

    uczycielem duchowym lub nauk duchow, przeczytanie

    mojej ksiki Potga teraniejszoci lub innych prac o ywym

    zabarwieniu duchowym i przez to wywoujcych przemian .

    Moe pojawio si kilka tych czynnikw naraz . Jeeli proces

    przebudzenia ju si w tobie rozpocz, czytanie tej ksiki

    przypieszy go i zintensyfikuje .

    Zasadniczym elementem przebudzenia jest odkrycie

    w sobie czci nieprzebudzonej, swojego ego, ktre myli,

    mwi i dziaa, jak rwnie zbadanie uwarunkowanych wia-

    domoci zbiorow procesw umysowych, ktre przedu-

    aj w stan upienia.

    Dlatego przedstawiamy tu gwne aspekty ego oraz spo-

    sb ich funkcjonowania zarwno w obrbie jednostki, jak

    i zbiorowoci . Jest to istotne z dwch zwizanych ze sob

    powodw. Po pierwsze, jeli nie zna si podstawowych me-

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOSCI

    1 1

    chanizmw dziaania ego, nie mona go rozpozna . Wci

    bdzie ci podstpnie skania, by si z nim utosamia .

    Przejmie nad tob kontrol jak uzurpator udajcy ciebie . Po

    drugie, ju samo rozpoznanie problemu jest jedn z drg

    prowadzcych do przebudzenia . Kiedy odkrywasz w sobie

    niewiadomo, czynnikiem umoliwiajcym ci owo rozpo-

    znanie jest rodzca si wiadomo, jest budzenie si . Nie

    mona walczy z ego i wygra, tak jak nie mona walczy

    z ciemnoci. Potrzebne jest tylko wiato wiadomoci . Ty

    nim jeste .

    Nasza dziedziczna dysfunkcja

    Gdy przyjrzymy si bliej dawnym religiom i tradycjom

    duchowym, stwierdzimy, e pod wieloma zewntrznymi

    rnicami kryj si dwie zasadnicze, czce je refleksje .

    Sowa, jakimi te tradycje posuguj si, aby wyrazi owe re-

    fleksje, s rne, lecz wszystkie wskazuj na dwoist funda-

    mentaln prawd . Pierwsz czci tej prawdy jest stwier-

    dzenie, e u wikszoci ludzi zwyky" stan umysu ma

    w sobie potny element tego, co moglibymy nazwa dys-

    funkcj, a nawet obdem . Pewne kluczowe techniki hindu-

    izmu s chyba najblisze uznania tej dysfunkcji za form

    zbiorowej choroby psychicznej . Nosi ona nazw maja i ozna-

    cza iluzj, uud . Ramana Maharshi, jeden z najwikszych

    mdrcw hinduskich, stwierdza wprost : Umys to maja" .

    W buddyzmie uywa si dwch rnych okrele . We-

    dug Buddy umys czowieka w swoim zwykym stanie jest

    rdem duhkha, co mona tumaczy jako cierpienie",

    niezadowolenie" lub po prostu niedola" . Uwaa on, e tym

    charakteryzuje si ludzki los . Gdziekolwiek pjdziesz, co-

    kolwiek zrobisz - mwi Budda- spotkasz si z duhkha, kt-

    re prdzej czy pniej przejawi si w kadej sytuacji .

  • 12

    NOWA ZIEMIA

    Zgodnie z nauk chrzecijask, zwyky zbiorowy stan

    ludzkoci to grzech pierwotny . Sowo grzech" rozumiano

    bardzo opacznie i czsto le interpretowano . Jeli przetu-

    maczy je dosownie ze staroytnej greki, w ktrej napisano

    Nowy Testament, oznacza ono chybi celu", tak jak ucznik

    nie trafia do tarczy, a wic grzechem jest chybienie celu

    ludzkiej egzystencji" - czyli ycie bezmylne, lepe i przez to

    pene cierpie i wyrzdzania krzywdy. 1 znw, okrelenie

    to, pozbawione balastu kulturowego i mylnych interpretacji,

    wskazuje na dysfunkcj nierozcznie zwizan z losem

    czowieka .

    Osignicia ludzkoci s imponujce i niezaprzeczalne .

    Stworzylimy wspaniae dziea muzyczne i literackie, obrazy,

    rzeby, budowle. W czasach wspczesnych nauka i technika

    wprowadziy radykalne zmiany w sposobie naszego ycia

    i pozwoliy na dokonania, ktre jeszcze dwiecie lat temu

    uznano by za cud. Nie ulega wtpliwoci, ze umys ludzki ma

    wysoki stopie inteligencji. Jednak ta inteligencja skaona

    jest obdem. Nauka i technika spotgoway niszczycielski

    wpyw, jaki to schorzenie naszego umysu wywiera na pla-

    net, inne formy ycia i na samych ludzi . Dlatego historia

    dwudziestego wieku staa si aren, na ktrej najwyraniej

    wida t dysfunkcj, to zbiorowe szalestwo . Poza tym roz-

    wj tego schorzenia wzmaga si i nabiera tempa .

    W 1914 roku wybucha pierwsza wojna wiatowa . W ca-

    ej historii ludzkoci powszechnie wystpoway destrukcyj-

    ne i okrutne wojny, powodowane strachem, chciwoci

    i dz wadzy, podobnie jak pojawiao si niewolnictwo,

    tortury i przemoc stosowana na wielk skal ze wzgldw

    religijnych i ideologicznych. Ludzie bardziej ucierpieli z rk

    innych ludzi ni z powodu klsk ywioowych . Do 1914 roku

    wysoce inteligentny umys ludzki wymyli nie tylko silnik

    spalinowy, lecz rwnie bomby, karabiny maszynowe, odzie

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI

    13

    podwodne, miotacze ognia i gazy trujce . Inteligencja w su-

    bie szalestwa! We Francji i Belgu podczas wojny pozycyjnej

    w okopach miliony ludzi odday ycie za przechwycenie kilku

    mil bagnisk. Gdyw 1918 roku wojna si skoczya, ci, ktrzy

    przeyli, patrzyli ze zgroz i niedowierzaniem na pozostawio-

    ne po niej zniszczenia: dziesi milionw zabitych, o wiele

    wicej okaleczonych lub oszpeconych . Nigdy wczeniej sza-

    lestwo czowieka nie okazao si tak destrukcyjne, tak na-

    macalne . Nie wiedziano jeszcze, e to dopiero pocztek .

    Pod koniec wieku liczba tych, ktrzy ponieli gwatown

    mier z rk swych blinich, wzrosa do ponad stu milio-

    nw. Ginli nie tylko podczas wojen midzy narodami, lecz

    take w wyniku masowej eksterminacji i ludobjstwa, do

    jakiego doszo na przykad w Zwizku Radzieckim pod rz-

    dami Stalina, kiedy to wymordowano dwadziecia milionw

    wrogw klasowych, szpiegw i zdrajcw", albo w hitlerow-

    skich Niemczech w okresie niewyobraalnie okrutnego

    holokaustu. Ludzie ginli take w mniejszych wewntrz-

    nych konfliktach zbrojnych, takich jak wojna domowa w Hi-

    szpanii lub reim Czerwonych Khmerw w Kambody, gdy

    wymordowano jedn czwart ludnoci tego kraju .

    Wystarczy obejrze w telewizji codzienny serwis infor-

    macyjny, aby zrozumie, e ten obd nie usta, e trwa

    nadal w dwudziestym pierwszym wieku . Innym aspektem

    zbiorowej dysfunkcji umysu ludzkiego jest bezprecedenso-

    wy gwat, jakiego dopuszczamy si na innych formach

    ycia i na samej planecie - niszczenie lasw wytwarzaj-

    cych tlen, niszczenie rolin i zwierzt ; maltretowanie zwie-

    rzt w produkcyjnych gospodarstwach rolnych; zatruwanie

    rzek, oceanw i powietrza. Ludzie, ktrymi kieruje chci-

    wo, niewiadomi swego zwizku z caoci, trwaj przy

    takim postpowaniu, ktre-jeli go nie zaniechaj-moe

    doprowadzi tylko do ich samounicestwienia .

  • 1 4

    NOWA ZIEMIA

    Zbiorowy przejaw tego szalestwa lecego u podstaw

    ludzkiego losu stanowi wiksz cz naszej historii . W du-

    ym stopniu jest to rwnie historia obdu . Gdyby historia

    ludzkoci bya klinicznym przypadkiem historii jednego czo-

    wieka, diagnoza musiaaby brzmie: chroniczne omamy

    paranoidalne, patologiczna skonno do mordowania oraz

    czynw skrajnie brutalnych i okrutnych w stosunku do osb

    uznawanych za wrogw - przypisywanie innym wasnej nie-

    wiadomoci. Osobowo psychicznie chorego kryminalisty,

    z krtkimi i rzadkimi przebyskami normalnoci" .

    Strach, chciwo, dza wadzy to motywy psychologicz-

    ne prowadzce do wojen i przemocy wrd narodw, ple-

    mion, wyznawcw rnych religii i ideologii, lecz rwnie

    przyczyna nieustannych konfliktw w kontaktach midzy-

    ludzkich. Motywy te znieksztacaj nasz sposb postrzega-

    nia innych ludzi i samych siebie . Bdnie oceniamy kad

    sytuacj i w rezultacie podejmujemy niewaciwe dziaa-

    nia, ktre maj nas uwolni od strachu i zaspokoi potrzeb

    posiadania czego wicej - maj wypeni bezdenn dziu-

    r, ktrej nigdy wypeni si nie da .

    Wane jest jednak, by zrozumie, e strach, chciwo

    i pragnienie wadzy nie s dysfunkcj, o ktrej tu mwimy,

    lecz zostay przez ni stworzone, a polega ona na gboko

    zakorzenionym zbiorowym zudzeniu tkwicym w umyle

    kadego czowieka. Liczne nauki duchowe ka nam uwol-

    ni si od lku i pragnie . Lecz takie prby zwykle kocz

    si niepowodzeniem . Nie docieraj one do rda schorze-

    nia. Strach, chciwo i dza wadzy nie s czynnikami wy-

    woujcymi chorob . Staranie si o to, aby by dobrym lub

    lepszym czowiekiem, wydaje si godne pochway i uznania,

    lecz wysiek ten nie zostanie uwieczony sukcesem, jeli

    nie towarzyszy mu przemiana wiadomoci . Takie prby s

    bowiem nadal czci tej samej dysfunkcji, subtelniejsz

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI

    15

    i uwzniolon form udoskonalania wasnego wizerunku,

    pragnieniem, by posiada co wicej, by umocni poczucie

    wasnej tosamoci i poprawi mniemanie o sobie .

    Nie stajesz si dobry tylko dziki swoim staraniom, lecz

    dziki poszukiwaniu dobra, ktre ju w tobie tkwi, i umoli-

    wieniu mu rozwoju . Ale moe ono rozkwita jedynie wtedy,

    gdy w twoim stanie wiadomoci nastpi fundamentalna

    zmiana .

    Historia komunizmu, ktremu pocztek day szlachetne

    idee, jest wyran ilustracj tego, co dzieje si wwczas,

    gdy ludzie prbuj zmieni rzeczywisto zewntrzn -

    stworzy now Ziemi - bez uprzedniej zmiany swojej rze-

    czywistoci wewntrznej, swojego stanu wiadomoci. Snu-

    j plany, nie biorc pod uwag owej zaprogramowanej dys-

    funkcji cechujcej kadego czowieka : naszego ego .

    Narodziny nowej wiadomoci

    Wikszo dawnych religii i tradycji duchowych czy

    jedna wsplna myl: nasz zwyky" stan umysu skaony

    jest podstawowym defektem. Jednak z tej refleksji dotycz-

    cej natury ludzkiego umysu - refleksji, ktr mona by

    nazwa z wiadomoci - wypywa te druga refleksja,

    pozytywna: moliwa jest radykalna przemiana naszej wia-

    domoci. W naukach hinduizmu (czasem take w buddy-

    zmie) przemiana ta nosi nazw owiecenia" . W nauce

    Chrystusa okrela si j mianem zbawienia", a w buddy-

    zmie kocem cierpie" . Inne sowa uywane do opisania

    tej przemiany to wyzwolenie" i ,,przebudzenie" .

    Najwspanialszym osigniciem ludzkoci nie s dziea

    sztuki, nauki czy techniki, lecz uwiadomienie sobie tej

    dysfunkcji, tego szalestwa . W odlegej przeszoci kilka osb

    zdao ju sobie spraw zjej istnienia. Czowiek nazwiskiem

  • 1 6

    NOWA ZIEMIA

    Gautama Siddhartha, yjcy w Indiach 2600 lat temu, by

    chyba pierwszym, ktry dostrzeg to cakiem wyranie . P-

    niej nadano mu imi Buddy. Budda" znaczy przebudzony .

    Niemal w tym samym czasie pojawi si w Chinach drugi

    spord tych wczesnych przebudzonych" nauczycieli ludz-

    koci. Nazywa si Lao Tsu. Zapiski ze swoich nauk pozosta-

    wi w postaci ksigi Tao Te Ching, jednego z najbardziej fun-

    damentalnych dzie duchowych

    Uwiadomienie sobie wasnego obdu jest oczywicie

    pocztkiem normalnoci, dochodzenia do zdrowia i wykra-

    czania poza wasne ego . Na naszej planecie zacz si

    ksztatowa nowy wymiar wiadomoci - pierwszy niemia-

    o rozkwitajcy pk . Ci niezwyczajni ludzie zaczli wkrtce

    przemawia do swoich wspczesnych . Mwili o grzechu,

    cierpieniu i iluzji . Mwili : Popatrzcie, jak yjecie . Spjrzcie,'

    co robicie, ile cierpienia stwarzacie" . Odkrywali moliwo

    przebudzenia si z tego zbiorowego koszmaru zwykej"

    ludzkiej egzystencji . Wskazywali drog .

    wiat nie by jeszcze gotowy na ich przyjcie, ale ludzie

    ci byli istotnym i niezbdnym elementem przebudzenia si

    ludzkoci. Jak mona si byo spodziewa, zostali le zrozu-

    miani przez wikszo sobie wspczesnych oraz przez na-

    stpne pokolenia. Ich nauki wypaczano i bdnie interpre-

    towano, chocia byy proste, a zarazem pene treci, czasem

    nawet znieksztacali je podczas spisywania ich uczniowie .

    W cigu kolejnych stuleci dodawano do nich wiele rzeczy,

    ktre nie miay nic wsplnego z pierwotnym przekazem,

    lecz wiadczyy o kompletnym niezrozumieniu . Niektrych

    nauczycieli wyszydzano, pitnowano lub zabijano, innym

    oddawano cze bosk . Nauki wskazujce sposoby poko-

    nania dysfunkcji ludzkiego umysu, drog wyjcia ze zbioro-

    wego obdu, zdeformowano i same stay si czci sza-

    lestwa .

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI

    17

    Podobnie religie w duym stopniu staway si raczej si

    dzielc ni jednoczc. Zamiast prowadzi do zaniechania

    przemocy i nienawici dziki zrozumieniu podstawowej jed-

    noci caego stworzenia, przyczyniay si do wzrostu przemo-

    cy i nienawici, do pogbiania si podziaw zarwno mi-

    dzy ludmi, jak i midzy rozmaitymi wyznaniami, a nawet

    w obrbie tych samych religii . Przeksztacay si w ideolo-

    gie, systemy wierze, z ktrymi ludzie mogli si utosamia

    i ktre wykorzystywali, by wzmocni swoje faszywe poczu-

    cie ja . Opierajc si na nich, mogli uznawa, e to oni maj

    racj, a inni s w bdzie, i okrela swoj tosamo dziki

    istnieniu wrogw - tych innych", niewiernych" lub wy-

    znawcw zej wiary", ktrych zabijanie nierzadko uwaali za

    usprawiedliwione . Czowiek stworzy Boga" na swoje podo-

    biestwo. To, co wieczne, nieskoczone, nienazwane, zre-

    dukowano do wymylonego boka, w ktrego naleao wie-

    rzy i czci go jako swojego" lub naszego" .

    Ajednak. . . ajednak . . mimo wszystkich szalonych czy-

    nw popenianych w imi rnych religii, nadal z samego jej

    rdzenia emanuje Prawda, na ktr one wskazuj. Przewie-

    ca, cho sabo, przez grube warstwy znieksztace i faszy-

    wych interpretacji. Szansa, e zdoasz j dojrze, jest jed-

    nak niewielka, chyba e widziae ju choby jej przebysk

    we wasnym wntrzu. W dziejach ludzkoci zawsze pojawia-

    y si wyjtkowe jednostki, ktre dowiadczyy przemiany

    wiadomoci i dziki temu dostrzegy w sobie to, ku czemu

    zmierzaj wszystkie religie . Aby opisa t niepojmowan

    Prawd, ludzie ci uywali jzyka poj zaczerpnitego z was-

    nej religii .

    Dziki tym mczyznom i kobietom powstay w obrbie

    gwnych religii szkoy" czy te ruchy, ktre odkryway na

    nowo, a w pewnych przypadkach intensyfikoway owo wiat-

    o nauki pierwotnej . W ten sposb zrodzi si we wczesnym

  • 1 8

    NOWA ZIEMIA

    i redniowiecznym chrzecijastwie gnostycyzm i misty-

    cyzm, w islamie - sufizm, wjudaizmie - hasydyzm i kabaa,

    w hinduizmie - adwaita wedanta, a w buddyzmie - zen

    i dzogchen. Wikszo tych szk miaa charakter obrazo-

    burczy. Usuwano kolejne warstwy otpiajcych aparatw po-

    jciowych i systemw przekona . Z tego wzgldu oficjalne

    hierarchie kocielne przewanie patrzyy na te poczynania

    bardzo podejrzliwie, a czsto nawet wrogo . Szkoy te, w prze-

    ciwiestwie do gwnego nurtu religii, kady nacisk na zro-

    zumienie i na wewntrzn przemian. To wanie dziki

    szkoom czy ruchom ezoterycznym najwiksze religie odzy-

    skay zdolno dokonywania przemian, waciw nauce pier-

    wotnej, mimo e dostp do tych szk i ruchw miao na og

    tylko wskie grono ludzi . Nigdy nie byo ich tak wielu, by

    mogli wywiera znaczcy wpyw na gbok zbiorownie-

    wiadomo wikszoci spoeczestwa . Z czasem niektre

    szkoy same ulegy zbytniemu sformalizowaniu lub nadmier-

    nej konceptualizacji, tracc przez to swoj skuteczno .

    Duchowo i religia

    Jak rol odgrywaj istniejce religie w powstawaniu

    nowej wiadomoci? Wielu ludzi zdyo ju sobie uwiado-

    mi rnic midzy duchowoci a religi . Wiedz oni, e

    posiadanie systemu przekona - zbioru idei, ktre czowiek

    uznaje za prawd absolutn-nie czyni z nich istot uducho-

    wionych, bez wzgldu na tre owych przekona . W gruncie

    rzeczy im bardziej budujemy wasn tosamo na gruncie

    wyznawanych przez siebie idei, tym skuteczniej odcinamy

    si od tkwicego w nas wymiaru duchowego . Wielu pobo-

    nych" ludzi utkno na tym poziomie . Stawiaj oni znak

    rwnoci midzy prawd i myleniem, a poniewa cakowi-

    cie identyfikuj si z myleniem (swoim umysem), roszcz

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMO,`CI19

    sobie prawo do wycznego posiadania prawdy, niewiado-

    mie prbujc broni swej tosamoci . Nie dostrzegaj ogra-

    nicze mylenia. Jeeli kto nie myli (nie wierzy) tak jak

    oni, jest on ich zdaniem w bdzie - i w niedalekiej przy-

    szoci poczuj si usprawiedliwieni, zabijajc go z tego po-

    wodu. I tak postpuj, nawet obecnie .

    Nowa duchowo, przemiana wiadomoci, powstaje

    w ogromnym stopniu poza obszarem zinstytucjon alizowa-

    nych religii. Nawet w religiach, w ktrych dominuj schema-

    ty mylowe, istniay zawsze ogniska duchowoci, chocia

    hierarchie czuy si przez nie zagroone i czsto staray si

    je stumi . Intensywny rozkwit duchowoci poza struktura-

    mi religijnymi to zjawisko cakowicie nowe . Kiedy byoby to

    nie do pomylenia, zwaszcza w kulturze Zachodu, najsil-

    niej ze wszystkich zdominowanej przez schematy mylowe,

    w ktrej Koci chrzecijaski mia istotny monopol na

    sfer duchowoci . Nie mona byo tak po prostu mwi

    o sprawach religijnych ani opublikowa ksiki na tematy

    duchowe, jeli nie miao si pozwolenia Kocioa, a gdyby

    kto si na to odway, szybko by go uciszono . Dzisiaj jednak,

    nawet w obrbie pewnych kociow i wyzna, wida ju

    oznaki przemiany. Napawa to optymizmem i cieszy nas na-

    wet najmniejsza oznaka otwartoci, taka jak wizyta papiea

    Jana Pawa II w meczecie i w synagodze .

    Czciowo wskutek nauk duchowych, ktre powstaway

    poza obrbem zinstytucjon alizowanych religii, ale take

    w wyniku napywu mdroci staroytnego Wschodu, coraz

    wiksza grupa wyznawcw religii tradycyjnych moe porzu-

    ci utosamianie si z form, dogmatami oraz sztywnymi

    schematami wierze i odkry pierwotn gbi wasnej tra-

    dycji duchowej, dostrzegajc zarazem t gbi w samych

    sobie. Wiedz oni, e stopie duchowoci czowieka nie ma

    nic wsplnego z jego przekonaniami, lecz cile wie si

  • 2 0

    NOWA ZIEMIA

    z jego stanem wiadomoci . To z kolei decyduje o jego sto-

    sunku do wiata i o interakcjach z innymi ludmi .

    Ci, ktrzy nie potrafi wznie si ponad form, okopuj

    si jeszcze gbiej we wasnych przekonaniach, to znaczy

    w granicach swojego mylenia. Jestemy dzi wiadkami

    nie tylko bezprecedensowego przypywu wiadomoci, lecz

    take okopywania si i intensyfikacji ego . Niektre instytu-

    cje religijne otworz si na t now wiadomo, inne umoc-

    ni swoje doktrynalne stanowisko i docz do tych wszyst-

    kich struktur stworzonych przez czowieka, dziki ktrym

    zbiorowe ego bdzie mogo si broni i odpiera ataki" .

    Pewne kocioy, sekty, kulty lub ruchy religijne s bytami

    z gruntu opartymi na potrzebach zbiorowego ego i rwnie

    silnie utosamiaj si ze swoj postaw mylow jak zwo-

    lennicy kadej ideologii politycznej, ktra odrzuca wszelkie

    alternatywne interpretacje rzeczywistoci .

    Jednak przeznaczeniem ego jest rozkad i wszelkie utwo-

    rzone przez nie skostniae struktury, jak religijne i inne in-

    stytucje, korporacje czy rzdy, ulegn wewntrznemu roz-

    kadowi, bez wzgldu na to, jak gboko wydaj si okopane .

    Najbardziej sztywne struktury, najbardziej oporne na zmia-

    n, run w pierwszej kolejnoci . Tak stao si ju z komuni-

    zmem radzieckim. Wydawa si tak ugruntowany, tak spjny

    i monolityczny, a mimo to w cigu zaledwie kilku lat rozpad

    si od rodka . Nikt tego nie przewidzia. Wszyscy byli zasko-

    czeni. Czeka nas jeszcze wiele takich niespodzianek .

    Pilna potrzeba przemiany

    W obliczu ostrego kryzysu - kiedy to nastpuje upadek

    dotychczasowego sposobu istnienia w wiecie, kiedy zabu-

    rzeniu ulegaj relacje z innymi ludmi i z krlestwem przy-

    rody i kiedy ogromnie problematyczne staje si przetrwanie

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI 21

    na tej planecie - poszczeglne formy ycia, czyli gatunki,

    albo wygin, albo pokonaj ograniczenia wasnych uwarun-

    kowa, dokonujc przeskoku ewolucyjnego .

    Panuje przekonanie, e na naszej planecie pierwsze orga-

    nizmy ywe powstay w wodzie . Kiedy na ldzie nie byo jesz-

    cze zwierzt, morza ttniy ju yciem . Pniej w pewnym

    momencie jedno z morskich stworze wyszo na ld . Przy-

    puszczalnie przeczogao si najpierw kilka centymetrw,

    a potem, zmczone ogromnym przyciganiem ziemskim,

    wrcio do wody, w ktrej sia cienia jest znikoma i w ktrej

    o wiele atwiej byo mu y. Powtrzyo t prb jeszcze kilka

    razy, a kiedy przystosowao si wreszcie doycia ldowe-

    go, wyksztacio stopy w miejscu petw i puca zamiast oskrze-

    li. Wydaje si mao prawdopodobne, by jakikolwiek gatunek

    wybra si w podr do tak obcego sobie rodowiska i prze-

    szed tak przemian ewolucyjn, gdyby nie zmusia go to

    tego jaka kryzysowa sytuacja . By moe ogromny obszar

    wodny zosta odcity od oceanu i przez tysiclecia stopniowo

    opada tam poziom wody, co w kocu zmusio ryby do tego, by

    porzuciy swe naturalne rodowisko i przeszy ewolucj .

    Reakcja na ten ostry kryzys zagraajcy naszemu prze-

    trwaniu - to obecne wyzwanie dla ludzkoci . Owa dysfunk-

    cja egotycznego, czyli uwarunkowanego przez ego, umysu

    ludzkiego, ktr zauwayli ju ponad dwa i p tysica lat

    temu dawni nauczyciele duchowi, a ktra teraz ulega po-

    gbieniu z powodu postpu naukowego i technologicznego,

    po raz pierwszy zagraa przetrwaniu caej planety . Jeszcze

    niedawno przemiana ludzkiej wiadomoci - o ktrej take

    mwili ci staroytni nauczyciele - nie bya niczym wicej

    jak moliwoci realizowan tu i wdzie przez nieliczne

    wyjtkowe jednostki, niezalenie od kultury czy religii,

    z jakiej si wywodziy. Nie doszo jednak do szerokiego jej

    rozkwitu, poniewa nie byo jeszcze takiej koniecznoci .

  • 22

    NowA ZIEMIA

    Znaczna cz mieszkacw Ziemi zrozumie wkrtce -

    jeli jeszcze tego nie pojmuj - e ludzko stoi obecnie

    przed radykalnym wyborem : ewolucja lub mier . Wci

    stosunkowo niewielki, lecz szybko wzrastajcy odsetek

    ludnoci dowiadcza ju w sobie rozpadu dawnych egotycz-

    nych schematw mylowych i rodzenia si nowego wymia-

    ru wiadomoci .

    To, co teraz powstaje, nie jest nowym systemem prze-

    kona, now religi, ideologi duchow czy mitologi . Do-

    cieramy do kresu nie tylko mitw, lecz rwnie ideologii

    i wierze. Zmiana zachodzi gbiej ni na poziomie treci

    umysu, gbiej ni na poziomie naszego mylenia . U pod-

    staw nowej wiadomoci ley zdolno wznoszenia si po-

    nad myl, nowo nabyta umiejtno przekraczania granic

    mylenia, dostrzegania w sobie wymiaru, ktry jest nie-

    skoczenie rozleglejszy ni myl . Swojej tosamoci, po-

    czucia, kim jestemy, nie czerpiemy ju z nieustannego

    strumienia myli, tak jak to czynilimy, majc dawn wia-

    domo . Jakie to wyzwolenie, gdy zrozumie si, e gos

    w mojej gowie" to wcale nie ja . Kim wic jestem? Tym, kt-

    ry to rozumie . wiadomoci, ktra wyprzedza myl, prze-

    strzeni, w ktrej zachodzi mylenie - albo postrzeganie

    zmysowe czy doznawanie emocji .

    Ego nie jest wic niczym wicej jak utosamianiem si

    z form, ktra przede wszystkim oznacza form mylo-

    w. Jeli zo ma jakkolwiek realno - a ma realno

    wzgldn, nie absolutn-to rwnie mona je zdefiniowa

    w ten sposb, jako cakowite utosamienie si z form-fi-

    zyczn, mylow, emocjonaln . Rezultatem jest kompletna

    niewiadomo mojej cznoci z caoci, mojej nieroz-

    dzielnej jednoci ze wszystkim innym" i z samym rdem .

    Takim zapomnieniem jest grzech pierworodny, cierpienie

    i iluzja. Kiedy owo zudzenie cakowitej rozdzielnoci kieru-

  • ROZKWIT LUDZKIEJ WIADOMOCI

    23

    je moim myleniem, mow i czynem, jaki wiat tworz? Aby

    sobie na to odpowiedzie, spjrzmy, jak ludzie si do siebie

    odnosz, poczytajmy literatur historyczn lub obejrzyjmy

    wieczorem dziennik telewizyjny .

    Jeeli struktura ludzkiego umysu pozostanie niezmie-

    niona, stale bdziemy na nowo odtwarza ten sam wiat, to

    samo zo, t sam dysfunkcj .

    Nowe niebo i nowa ziemia

    Inspiracj do tytuu niniejszej ksiki zaczerpnem

    z proroctw Biblii, ktre wydaj si mie lepsze zastosowanie

    do czasw obecnych ni do jakiegokolwiek okresu w dzie-

    jach ludzkoci. Pojawiaj si one zarwno w Starym Testa-

    mencie, jak i w Nowym, goszc upadek istniejcego wiata

    i powstanie nieba nowego i ziemi nowej" * . Musimy zrozu-

    mie, e niebo nie oznacza tu miejsca, lecz wewntrzne

    krlestwo wiadomoci. Takie jest ezoteryczne znaczenie

    tego sowa, a take znaczenie zawarte w naukach Jezusa .

    Ziemia natomiast to zewntrzny przejaw w formie, ktra

    zawsze odzwierciedla to, co jest wewntrz. Zbiorowa wia-

    domo ludzka i ycie na tej planecie s nierozerwalnie ze

    sob zwizane . Niebo nowe" to ksztatowanie si prze-

    mienionego stanu naszej wiadomoci, a ,,ziemia nowa"

    to przejaw tego w wiecie fizycznym . Poniewa ycie czo-

    wieka i ludzka wiadomo s cile zwizane z yciem

    naszej planety, to w czasie gdy stara wiadomo ulega

    rozkadowi, w wielu rejonach wiata nastpuj jednocze-

    nie naturalne zmiany geograficzne i klimatyczne . Niekt-

    rych jestemy wiadkami ju teraz .

    ' Ap 21, 1 ; Iz 65, 17 .

  • Rozdzia drugi

    Ego: obecny stan ludzkoci

    Sowa, niezalenie od tego, czy s wypowiedziane i prze-

    ksztacone w dwiki, czy pozostaj niewypowiedziane,

    w postaci myli, mog rzuca na nas niemal hipnotyczny

    urok. Po prostu si w nich zatracamy i zahipnotyzowani,

    wierzymy, e gdy nadamy czemu nazw, wiemy, czym to

    jest. A tymczasem wcale tego nie wiemy . Zasonilimy ca

    tajemnic etykietk . Wszystko - ptak, drzewo, nawet zwy-

    ky kamie, aju na pewno czowiek -jest w istocie niepo-

    znawalne, poniewa ma w sobie bezkresn gbi. To, co

    postrzegamy, czego dowiadczamy i o czym mylimy, jest

    tylko zewntrzn warstw rzeczywistoci, czym mniej

    ni wierzchoek gry lodowej .

    Pod t widoczn powierzchni wszystko jest nie tylko po-

    wizane z wszystkim innym, ale take ze rdem, z ktrego

    wypywa wszelkie ycie. Nawet kamie, a ju na pewno

    kwiat lub ptak, moe wskaza ci drog powrotn do Boga,

    do rda, do samego siebie . Kiedy na nie patrzysz lub trzy-

    masz je w rku i pozwalasz, aby po prostu b y y, nie nazywa-

    jc ich adnym sowem, nie nadajc im w mylach adnej

    etykietki, budzi si w tobie nabony podziw, poczucie cudu .

    Objawia ci si w ciszy ich istota i zarazem odzwierciedlaj

    ci one twoj istot . To wanie odczuwali wielcy artyci,

    a nastpnie zawierali w swoich dzieach. Van Gogh nie po-

    wiedzia: To jest zwyczajne stare krzeso' . Bardzo dugo

    si mu przyglda, a w kocu wyczu jego Istot . Wtedy

  • 2 6

    NOWA ZIEMIA

    usiad przed ptnem i wzi pdzel. Za samo krzeso dano

    by par dolarw . Dzisiaj obraz tego krzesa wart jest ponad

    dwadziecia pi milionw dolarw .

    Gdy nie zasonisz wiata sowami i etykietami, powrci

    do twojego ycia poczucie wspaniaoci, ktre zagubio si

    dawno temu, kiedy ludzko, zamiast uywa mylenia,

    poddaa si jego wadzy . Twoje ycie znw nabierze gbi .

    Rzeczy odzyskaj swoj wieo, nowo . A najwikszym

    cudem i wspaniaoci jest dowiadczanie wasnej istoty

    jako poprzedzajcej wszelkie sowa, myli, etykietki nada-

    wane przez umys, wyobraenia .

    Aby tak si stao, musisz wycofa swoje poczucie ja, po-

    czucie Istoty, ze wszystkich rzeczy, z ktrymi si ono zmie-

    szao, to znaczy-z ktrymi si utosamio . O takim wycofa-

    niu traktuje ta ksika .

    Im szybciej przypisujesz etykiety werbalne lub mentalne

    przedmiotom, ludziom czy sytuacjom, tym bardziej zdawio-

    na i pozbawiona ycia staje si twoja rzeczywisto i przyt-

    pia si twoje jej postrzeganie, dowiadczanie cudu ycia,

    ktry stale dokonuje si w tobie i wok ciebie . Moe w ten

    sposb rozwiniesz inteligencj, ale utracisz mdro, a ra-

    zem z ni rado, mio, moc twrcz i ywotno . Kryj

    si one w nieruchomej luce midzy postrzeganiem a inter-

    pretacj. Musimy oczywicie posugiwa si sowami i my-

    leniem. Posiadaj one wasne pikno - lecz czy mamy si

    sta ich winiami?

    Sowa redukuj rzeczywisto do czego, co umys ludzki

    moe ogarn, a nie jest to wiele . Mowa skada si z piciu

    podstawowych dwikw wytwarzanych przez struny goso-

    we. S to samogoski a, e, i, o, u . Inne dwiki to spgoski

    powstajce wskutek cinienia powietrza: s, f, g - i tak da-

    lej . Czy sdzisz, e pewne poczenia tych podstawowych

    dwikw mogyby kiedykolwiek opisa, kim jeste, jaki

  • EGO: OBECNY STAN LUDZKOCI

    27

    jest ostateczny cel wszechwiata albo nawet jakie jest

    drzewo lub kamie w swej najgbszej istocie?

    Iluzoryczne ja

    Sowo ,ja" zawiera najwikszy fasz i najgbsz prawd,

    zalenie od tego, jak si go uywa. W znaczeniu tradycyj-

    nym jest nie tylko jednym z wyrazw uywanych w naszej

    mowie najczciej (wraz ze zwizanymi z nim sowami

    mnie", mj", moje"), ale te jednym z najbardziej wprowa-

    dzajcych w bd . Jego zwyke rozumienie jest symbolem

    podstawowego faszu, mylnej interpretacji tego, kim na-

    prawd jeste, iluzorycznego poczucia tosamoci. Jest

    odzwierciedleniem ego. Owo zudne poczucie ja jest tym, co

    Albert Einstein - dowiadczajcy gbokiego wgldu nie

    tylko w sfer czasu i przestrzeni, ale take w natur czo-

    wieka-nazwa wzrokow iluzj wiadomoci" . Iluzoryczne

    ja staje si nastpnie podstaw dalszych interpretacji-lub

    raczej bdnych interpretacji - rzeczywistoci, wszystkich

    procesw mylowych, interakcji i zwizkw. Twoja rzeczy-

    wisto staje si odbiciem pierwotnej iluzji .

    Ale jest i dobra wiadomo : gdy zrozumiesz, e to iluzja,

    wwczas ona zniknie. Jej dostrzeenie bdzie jej kocem .

    Trwa ona nadal, jeli bierzesz j za rzeczywisto . Kiedy

    widzisz, kim nie jeste, wtedy prawda o tym, kim jeste,

    odkrywa si sama. Tak wanie si stanie, gdy powoli i do-

    kadnie bdziesz czyta ten rozdzia i nastpny, traktuj

    one bowiem o mechanizmie dziaania faszywego ja, ktre

    nazywamy ego. A zatem jaka jest jego natura?

    To, o czym zwykle mylisz, uywajc sowa " ja",nie od-

    nosi si do tego, kim rzeczywicie jeste . Wskutek potne-

    go aktu uproszczenia, nieskoczony bezkres tego, kim je-

    ste, miesza si z dwikiem wytworzonym przez struny

  • 28

    NowA ZIEMIA

    gosowe albo z powstajc w twym umyle form mylow

    ja" oraz z tym wszystkim, z czym owo ja" si utosamio .

    Do czego wic odnosi si to zwyke ja" i zwizane z nim

    pojcia mnie " , mj" i moje"?

    Kiedy mae dziecko uczy si, e cig dwikw wytworzo-

    nych przez struny gosowe rodzicw jest jego imieniem,

    zaczyna utosamia to sowo - ktre w umyle staje si

    myl-z tym, kim ono jest . Na tym etapie rozwoju niektre

    dzieci mwi o sobie w osobie trzeciej, na przykad : Ja jest

    godny". Wkrtce ucz si magicznego sowa ja" i utosa-

    miaj je ze swoim imieniem, ktre uprzednio utosami-

    y ju z tym, kim s . Napywaj kolejne myli i cz si

    z tamt pierwotn myl ja" . Kolejny krok to formy mylo-

    we mnie" i mj", ktre oznaczaj, e to czy tamto naley

    w pewien sposb do ja" . Nastpuje identyfikacja z przed-

    miotami, co oznacza, e wyposaamy rzeczy - a w rezultacie

    myli symbolizujce owe rzeczy - w nasze poczucie ja

    i tym sposobem wywodzimy z nich wasn tosamo . Kiedy

    moja" zabawka si psuje lub kto mija[ zabiera, wywouje

    to w nas dotkliwy bl . Dzieje si tak nie dlatego, e miaa

    ona dla nas jak szczegln warto - dziecko szybko prze-

    stanie si ni interesowa i zastpi j innymi zabawkami

    - ale z powodu owej myli moja". Zabawka staa si cz-

    ci rozwijajcego si w dziecku poczucia tosamoci, po-

    czucia ja" .

    I tak, gdy dziecko dorasta, pierwotna forma mylowa ja"

    przyciga do siebie inne myli, jest utosamiana z pci,

    stanem posiadania, z postrzeganym zmysami ciaem, naro-

    dowoci, ras, religi, zawodem . Inne elementy, z ktrymi

    utosamiane jest ja", to role spoeczne - na przykad mat-

    ka, ojciec, m, ona- zasb zgromadzonej wiedzy czy opi-

    nii, upodobania i uprzedzenia, a take wszystko, co mnie"

    spotkao w przeszoci i czego wspominanie jest formami

  • EGO : OBECNYSTAN LUDZKOCI

    29

    mylowymi, ktre dalej okrelaj moje poczucie tosamoci

    jako ja i moja historia" .

    To tylko przykadowe czynniki, z ktrych ludzie czerpi

    swe poczucie tosamoci . Nie s niczym wicej jak myla-

    mi, ktre przypadkowo trzymaj si razem, gdy na nich

    opiera si nasze poczucie ja . I kiedy mwisz o sobie ja",

    zwykle odnosisz si wanie do tej konstrukcji mylowej .

    cilej ujmujc, w wikszoci przypadkw, gdy mwisz lub

    mylisz ja", wypowiadasz t myl nie ty, lecz pewien

    aspekt owej mentalnej konstrukcji, ja-ego . Kiedy staniesz

    si czowiekiem owieconym, nadal bdziesz posugiwa

    si sowem ja", ale bdzie ono wypywa ze znacznie gb-

    szego miejsca w twym wntrzu .

    Wikszo ludzi stale utosamia si w peni z nieprze-

    rwanym strumieniem myli, kompulsywnym myleniem,

    ktre w przewaajcej mierze jest monotonne i niczemu

    nie suy. Nie istnieje ja", ktre byoby oddzielone od ich

    procesw mylowych oraz towarzyszcych im emocji . To

    wanie znaczy y w duchowej niewiadomoci" . Gdy po-

    wie si tym ludziom, e w ich gowach rozbrzmiewa gos,

    ktry nigdy nie przestaje mwi, pytaj ze zdziwieniem :

    Jaki gos?" albo ze zoci temu zaprzeczaj, co oczywicie

    znowu jest tym gosem, jest tym, ktry myli, jest nieob-

    serwowanym umysem. Mona nawet nazwa to co bytem,

    ktry nimi zawadn .

    Niektrzy ludzie nigdy nie zapomn chwili, gdy przestali

    identyfikowa si z wasnymi mylami i dziki temu do-

    wiadczyli w krtkim przebysku zmiany swej tosamoci -

    zamiast by treci wasnego umysu, byli obecn w tle

    wiadomoci. W przypadku innych doznanie to byo tak

    subtelne, e ledwie je zarejestrowali albo zauwayli tylko

    przypyw radoci lub wewntrznego spokoju, nie znajc tego

    przyczyny.

  • 30

    NOWA ZIEMIA

    Gos w gowie

    Tego pierwszego przebysku wiadomoci doznaem ww-

    czas, gdy byem studentem pierwszego roku na Uniwersy-

    tecie Londyskim. Dwa razy w tygodniu jedziem metrem

    do biblioteki uniwersyteckiej, przewanie o dziewitej rano,

    gdy koczyy si godziny szczytu . Kiedy usiada naprzeciw-

    ko mnie kobieta okoo trzydziestki . Ju wczeniej kilka razy

    widziaem j w tym pocigu . Teraz wic nie mogem jej nie

    zauway. Chocia w wagonie byo duo ludzi, miejsce obok

    niej pozostawao wolne ; bez wtpienia z tej przyczyny, i

    kobieta sprawiaa wraenie chorej psychicznie . Wygldaa

    na strasznie spit i bez przerwy gono i ze zociom co do

    siebie mwia . Jej myli tak j absorboway, e -jak sic,

    zdawao - bya kompletnie niewiadoma otoczenia i obec-

    noci innych ludzi. Gow miaa opuszczon i przechylon

    nieco na lewom stron, tak jakby zwracaa si do kogo, kto

    siedzia na pustym miejscu obok niej . Chocia nie pami-

    tam dokadnie, co mwia, jej monolog wyglda mniej wi-

    cej tak: J wtedy mi owiadczya . . . to ja jej powiedziaam,

    jakom jeste kamczuch i jak moesz mnie o to posdza . . .

    ty zawsze mnie wykorzystywaa, ja ci ufaam, a tym mnie

    zdradzia . . ." . W jej tonie pobrzmiewa gniewny gos kogo,

    kto zosta o co posdzony, kto chce broni swojego stanowi-

    ska, bo inaczej zostanie unicestwiony .

    Gdy pocig zblia si od stacji Tottenham Court Road,

    wstaa i podesza do drzwi, a potok sw wci pyn z jej

    ust. To by take mj przystanek, wic wysiadem tu za

    ni. Gdy wyszlimy na ulic, kobieta skierowaa si ku

    Bedford Square, nadal pogrona w swoim wymylonym

    dialogu, nadal gniewnie kogo oskarajc i bronic swej

    pozycji. Moja ciekawo wzrosa, tote postanowiem i za

    ni, dopki bdzie sza mniej wicej w tym samym kierunku

  • EGO : OBECNY STAN LUDZKOCI

    3 1

    co ja. Mimo e cakowicie pochaniaa j ta wyimaginowana

    rozmowa, najwyraniej wiedziaa, dokd idzie . Wkrtce

    w zasigu naszego wzroku pojawi si imponujcy gmach

    Senate House, wielopitrowa budowla z lat trzydziestych,

    gwna siedziba administracji uniwersyteckiej i biblioteki .

    Byem zaszokowany . Czy to moliwe, e zmierzalimy w to

    samo miejsce? Tak, ta kobieta wanie tutaj si kierowaa .

    Czy bya nauczycielk, studentk, urzdniczk, bibliote-

    kark? Moe prowadzia jakie badania z dziedziny psycho-

    logii? Nigdy nie poznaem odpowiedzi . Szedem dwadziecia

    krokw za t kobiet i w chwili gdy wkraczaem do budynku

    (ktry, jak na ironi, by w filmowej wersji powieci Orwella

    Rok 1984 siedzib kierownictwa Policji Myli), ona ju znik-

    na w jednej z wind .

    Byem troch zdezorientowany tym, co wanie zobaczy-

    em. Oto ja, czowiek dorosy, dwudziestopicioletni student

    pierwszego roku, uwaaem siebie za coraz dojrzalszego in-

    telektualist i byem przekonany, e wszystkie problemy

    ludzkiej egzystencji mona rozwiza za pomoc intelek-

    tu, a wic mylenia. Nie zdawaem sobie jeszcze sprawy, e

    gwnym problemem ludzkiej egzystencji jest mylenie,

    ktremu nie towarzyszy wiadomo . W profesorach widzia-

    em mdrcw znajcych wszystkie odpowiedzi, a uniwersy-

    tet uwaaem za wityni wiedzy . Czy ta szalona kobieta

    moga by czci tego wszystkiego?

    Mylaem o niej nadal, gdy przed wejciem do biblioteki

    wstpiem do toalety. Kiedy myem rce, przysza mi do go-

    wy myl: mam nadziej, e nie skocz tak jak ona . M-

    czyzna obok obrzuci mnie krtkim spojrzeniem i wtedy

    nagle uprzytomniem sobie ze zdumieniem, e wcale sobie

    nie pomylaem tych sw, lecz wymruczaem je na gos . O,

    mj Boe, ju jestem taki jak ona" - stwierdziem. Czy mj

    umys nie by tak samo niezdrowo aktywny? Dzieliy nas

  • 3 2

    NOWA ZIEMIA

    tylko drobne rnice . Dominujc emocj skryt w tle jej

    mylenia wydawaa si zo. W moim przypadku by to

    przede wszystkim niepokj . Ona mylaa na gos. Ja myla-

    em - najczciej - w swojej gowie . Gdyby ta kobieta bya

    szalona, wszyscy by tacy byli, cznie ze mn . Rnice tkwiy

    tylko w intensywnoci .

    Przez moment mogem niejako wyj z wasnego umysu

    i spojrze na niego z szerszej perspektywy . Na chwil prze-

    stawiem si z mylenia na wiadomo . Nadal znajdowa-

    em si w toalecie, teraz jednak, ju sam, przygldaem si

    w lustrze swojej twarzy. W owej chwili zdystansowania si

    od wasnego umysu wybuchnem gonym miechem .

    Moe zabrzmia nieco szaleczo, ale w rzeczywistoci by to

    miech rozsdku, miech brzuchatego Buddy . ycie nie

    jest tak powane, jak kae mi sdzi mj umys" . Taka bya

    ukryta wymowa tego miechu . Lecz wszystko to byo tylko

    chwilowym przebyskiem, ktry bardzo szybko mia zosta

    zapomniany. Trzy kolejne lata byy dla mnie okresem nie-

    pokoju i depresji, kiedy to cakowicie utosamiaem siebie

    ze swoim umysem. Musiaem by bliski samobjstwa, za-

    nim powrcia do mnie wiadomo . Ale wtedy ju do-

    wiadczyem czego wicej ni krtkiego przebysku . Uwol-

    niem si od kompulsywnego mylenia i od faszywego,

    stworzonego przez umys, ja" .

    Wyej opisane zdarzenie nie tylko pozwolio mi dowiad-

    czy przebysku wiadomoci, ale zasiao rwnie pierwsz

    wtpliwo co do najwyszej wartoci ludzkiego intelektu .

    Kilka miesicy pniej wydarzyo si co tragicznego, co

    sprawio, e moje wtpliwoci wzrosy. W poniedziaek rano

    przyszlimy na wykad profesora, ktrego umysowo

    ogromnie ceniem, lecz powiedziano nam ze smutkiem, e

    podczas weekendu popeni on samobjstwo, zastrzeli si .

    Przeyem szok. Profesor by szanowanym wykadowc

  • EGO : OBECNY STAN LUDZKOCI

    33

    i wydawao si, e zna odpowiedzi na wszystkie pytania .

    Jednak nie znaem jeszcze alternatywy dla doskonalenia

    intelektu. Nie rozumiaem jeszcze, e mylenie jest tylko

    drobnym uamkiem owej wiadomoci, ktr wszyscy

    ,

    je-

    stemy, ani nie wiedziaem nic o ego, nie mwic ju o tym,

    e nie potrafiem dostrzec go w sobie .

    Tre i struktura ego

    Egotyczny umys jest cakowicie uwarunkowany prze-

    szoci. To uwarunkowanie jest dwojakie : skada si z tre-

    ci i struktury .

    Gdy mamy do czynienia z dzieckiem, ktre pacze i g-

    boko cierpi, bo odebrano mu zabawk, zabawka ta symbo-

    lizuje tre. Treci tej nie mona zastpi inn treci,

    adn inn zabawk ani przedmiotem . Tre, z ktr si

    utosamiasz, jest uwarunkowana przez twoje rodowisko,

    twoje wychowanie i otaczajc ci kultur . Jeli chodzi

    o cierpienie spowodowane strat, nie ma adnej rnicy,

    czy dziecko jest biedne, czy bogate, czy zabawka jest kawa-

    kiem drewna wystruganym w ksztacie zwierztka, czy

    te wymylnym gadetem elektronicznym . Przyczyna, dla

    ktrej pojawia si ten dotkliwy bl, zawiera si w sowie

    moje" i ma charakter strukturalny. Niewiadomy przy-

    mus, aby wzmocni wasn tosamo przez zwizanie si

    z okrelonym przedmiotem, wbudowany jest w sam struk-

    tur egotycznego umysu .

    Jedn z najbardziej istotnych struktur umysowych,

    dziki ktrym powstaje ego, jest utosamienie, identyfik a-

    cja. Sowo to pochodzi od aciskiego idem- to samo", oraz

    facere - robi" . A wic gdy identyfikuj si z czym, uto-

    samiam si, wwczas czyni to tym samym" . To znaczy

    czym? Mn. Obdarzam to poczuciem ja i w ten sposb staje

  • 34

    NOWA ZIEMIA

    si to czci mojej tosamoci . Najbardziej powszechne

    jest utosamianie si z rzeczami; moja zabawka staje si

    pniej moim autem, moim domem, moimi ubraniami i tak

    dalej. Staram si odnale siebie w przedmiotach, lecz ni-

    gdy mi si to nie udaje i w kocu si w nich zatracam . Taki

    jest los ego .

    Utosamianie si z rzeczami

    Osoby pracujce w brany reklamowej wiedz bardzo do-

    brze, e aby sprzeda co, czego ludzie tak naprawd nie po-

    trzebuj, trzeba ich przekona, e rzeczy te sprawi, i bd

    lepiej postrzegani przez innych i przez samych siebie ; ina-

    czej mwic, poprawi si ich mniemanie o sobie . Dlatego

    te reklamy mwi na przykad, e uywajc danego pro-

    duktu, bdziesz wyrnia si z tumu, a wic bdziesz pe-

    niejszym sob. Albo mog stworzy w twoim umyle skoja-

    rzenie tego produktu z jak sawn osob, z kim modym,

    atrakcyjnym i sprawiajcym wraenie szczliwego . Nawet

    zdjcia starszych czy ju nieyjcych sawnych ludzi, gdy

    byli oni u szczytu kariery, dobrze su temu celowi . Suge-

    ruj, e jeli kupisz ten produkt, to przez jaki magiczny akt

    przywaszczenia staniesz si taki jak oni, przynajmniej na

    zewntrz. l w wielu przypadkach kupujesz nie produkt, lecz

    wzmacniacz tosamoci" . Markowe etykietki to przede

    wszystkim zbiorowe tosamoci, ktre take kupujesz . S

    drogie i dlatego wyjtkowe" . Gdyby kady mg kupi mar-

    kowe rzeczy, utraciyby sw warto psychologiczn i pozo-

    staaby ci tylko ich warto materialna, ktra przypuszczal-

    nie wynosi uamek tego, co zapacie .

    Rzeczy, z ktrymi si utosamiamy, s rne u rnych

    osb, zalenie od wieku, pci, dochodw, statusu spoeczne-

    go, mody, tradycji i tak dalej . To, z czym si utosamiasz,

  • EGO: OBECNY STAN LUDZKOCI 35

    ma wiele wsplnego z treci, podczas gdy niewiadomy

    przymus utosamiania si zwizany jest ze struktur . To

    jeden z podstawowych sposobw funkcjonowania egotycz-

    nego umysu .

    Paradoksalnie, tym, co napdza tak zwane spoecze-

    stwo konsumpcyjne, jest fakt, e prba odnalezienia same-

    go siebie w przedmiotach nie przynosi podanych rezulta-

    tw. Zaspokojenie ego jest krtkotrwae, a wic szukasz

    czego wicej, nadal kupujesz, nadal konsumujesz .

    Oczywicie w wymiarze fizycznym, w ktrym przebywa

    nasze powierzchowne ja, przedmioty s konieczn i nieunik-

    nion czci naszego ycia. Potrzebujemy domu, ubra,

    mebli, narzdzi, rodkw transportu . Moe s te w naszym

    yciu rzeczy, ktre cenimy z powodu ich pikna czy jakoci

    wewntrznej. Musimy ceni wiat przedmiotw, nie moe-

    my nim gardzi. Kada rzecz ma sw Istot, jest tymczasow

    form wywodzc si z bezpostaciowego ycia, ze rda

    wszechrzeczy, wszystkich cia, wszystkich form . W najdaw-

    niejszych kulturach ludzie wierzyli, e wszystko, nawet tak

    zwana materia nieoywiona, ma w sobie ukryt dusz, i dla-

    tego byli blisi prawdy ni my dzisiaj . Gdy yje si w wiecie

    umiercanym przez mylow abstrakcj, nie czuje si ju

    ywotnoci wszechwiata. Wikszo ludzi zamieszkuje nie

    w ywej rzeczywistoci, lecz w konceptualnej .

    Nie moemy jednak naprawd ceni rzeczy, jeli uywa-

    my ich jako rodkw do poprawy swojego samopoczucia, to

    znaczy jeli staramy si za ich porednictwem odnale sie-

    bie. Tak wanie postpuje ego . Utosamianie si ego z przed-

    miotami sprawia, e powstaje przywizanie do nich, obsesja

    na ich tle, co z kolei stwarza spoeczestwo konsumenckie

    oraz struktury ekonomiczne, w ktrych jedyn miar post-

    pu jest zawsze owo wicej . Niekontrolowane denie do tego,

    by mie wicej, do nieustannego wzrostu - to dysfunkcja

  • 36

    NOWA ZIEMIA

    i choroba. Tak sam dysfunkcj wykazuje komrka rakowa,

    ktrej jedynym celem jest wasny rozrost, a nie ma wiado-

    moci tego, e niszczc organizm,ktrego jest czci, nisz-

    czy te siebie . Niektrzy ekonomici s tak mocno przywi-

    zani do koncepcji rozwoju, e nie mog si obej bez tego

    sowa i recesj nazywaj rozwojem wstecznym" .

    Du cz ycia wielu ludzi pochania obsesyjne zaab-

    sorbowanie sprawami materialnymi . Dlatego jedn z chorb

    naszej cywilizacji jest gromadzenie rzeczy . Jeli przestajesz

    czu owo ycie, ktrym sam jeste, pewnie prbujesz wype-

    ni je rzeczami . Jako praktyk duchowy sugeruj, aby me-

    tod samoobserwacji zbada swj stosunek do wiata przed-

    miotw, w szczeglnoci przedmiotw okrelanych sowem

    moje". Chcc na przykad zbada, czy twoje poczucie god-

    noci ma zwizek z posiadanymi przez ciebie rzeczami,

    musisz by czujny i uczciwy wobec siebie . Czy okrelone

    przedmioty wywouj w tobie lekkie poczucie wanoci lub

    wyszoci? Czy ich brak sprawia, e czujesz si gorszy od

    tych, ktrzy posiadaj wicej ni ty? Czy w rozmowie przy-

    padkowo wspominasz o rzeczach, ktre s twoj wasnoci,

    albo je pokazujesz, by urosn w czyich oczach, a dziki

    temu rwnie we wasnych? Czy czujesz si rozalony, za-

    gniewany lub wjaki sposb umniejszony w swoim poczu-

    ciu wasnego ja, kiedy kto inny ma wicej ni ty albo gdy

    stracisz co kosztownego?

    Utracony piercionek

    Gdy spotykaem si z ludmi jako doradca lub nauczyciel

    duchowy, odwiedzaem dwa razy w tygodniu pewn kobiet,

    ktrej ciao byo zniszczone chorob nowotworow . Miaa

    okoo czterdziestu lat, bya nauczycielk i usyszaa od leka-

    rzy diagnoz, e pozostao jej zaledwie kilka miesicy ycia .

  • EGO :OBECNY STAN LUDZKOCI

    37

    Niekiedy podczas tych wizyt padao midzy nami par sw,

    lecz przewanie siedzielimy w milczeniu i wtedy to dowiad-

    czaa pierwszych przebyskw nieruchomej ciszy w swoim

    wntrzu, o ktrej istnieniu - w swym yciu wypenionym

    obowizkami nauczycielskimi - w ogle nie miaa pojcia .

    Jednak pewnego dnia, gdy do niej przyjechaem, zasta-

    em j w stanie ogromnego stresu i zoci .

    - Co si stao? - spytaem.

    Okazao si, e znikn piercionek, ktry mia dla niej

    ogromn warto nie tylko pienin, ale i sentymentaln .

    Stwierdzia, i jest pewna, e ukrada go kobieta, ktra przy-

    chodzia codziennie na kilka godzin, aby si ni opiekowa .

    Powiedziaa, e nie rozumie, jak ludzie mog by tak nie-

    czuli i bezduszni, aby zrobi jej co takiego . Zapytaa mnie,

    czy powinna doprowadzi do konfrontacji z t osob, czy te

    lepiej od razu zadzwoni na policj . Odparem, e nie mog

    jej radzi, co ma zrobi, ale poprosiem, by zastanowia si,

    jak wany jest ten piercionek lub jakakolwiek inna rzecz

    na tym etapie jej ycia .

    - Nic nie rozumiesz-odrzeka-to by piercionek mojej

    matki. Nosiam go codziennie, dopki nie zachorowaam

    i rce mi nie spuchy. Dla mnie to co wicej ni piercio-

    nek. Jak mog si nie denerwowa?

    Natychmiastowo jej reakcji, zo oraz defensywno

    w gosie wskazyway, e nie bya jeszcze gotowa, aby wej-

    rze w siebie, oddzieli swoj reakcj od samego wydarze-

    nia i obserwowa jedno i drugie. Jej gniew i ch obrony

    wiadczyy, e nadal przemawia przez ni ego .

    - Chc ci zada kilka pyta - powiedziaem - ale zamiast

    odpowiada na nie od razu, sprawd, czy moesz znale

    odpowiedzi w swoim wntrzu . Po kadym pytaniu zrobi

    krtk przerw . Gdy nadejdzie odpowied, niekoniecznie

    musi by ona w formie sw .

  • 3 8

    NOWA ZIEMIA

    Odpara, e jest gotowa .

    - Czy zdajesz sobie spraw - zapytaem - e w pewnej

    chwili, moe ju niedugo, bdziesz musiaa poegna si

    z tym piercionkiem? Ile jeszcze potrzebujesz czasu, zanim

    poczujesz si gotowa, by o nim zapomnie? Czy ta strata

    umniejszya to, kim jeste?

    Po tych moich pytaniach przez kilka minut panowaa

    cisza .

    Gdy kobieta wreszcie si odezwaa, na jej twarzy widnia

    umiech i wydawaa si spokojna .

    - To ostatnie pytanie uwiadomio mi wan rzecz . Naj-

    pierw zwrciam si o odpowied do swojego umysu, a on

    stwierdzi: Tak, oczywicie, zostaa umniejszona" . Potem

    zapytaam siebie znowu : Czy to, kim jestem, doznao

    uszczerbku?" . Tym razem staraam si raczej wyczuwa

    odpowied, ni myle o niej . I nagle poczuam to swoje JA

    JESTEM. Nigdy wczeniej mi si to nie zdarzyo . Gdybym

    czua owo JA JESTEM tak silnie, wwczas to, kim jestem,

    wcale nie zostaoby umniejszone. Nadal to czuj - co spo-

    kojnego, lecz bardzo ywego .

    - To wanie rado Istnienia - odparem . - Moesz je

    czu tylko wwczas, gdy wyjdziesz ze swojej gowy. Istnienie

    trzeba odczuwa . Nie mona o nim myle . Ego go nie zna,

    poniewa samo skada si z mylenia . Piercionek tak na-

    prawd by w twojej gowie jako myl, ktr pomylia z po-

    czuciem JA JESTEM. Pomylaa, e JA JESTEM lub jego

    cz to piercionek. Wszystko, czego szuka ego i do czego

    si przywizuje, to substytuty Istnienia, ktrych si nie

    czuje . Moesz rzeczy ceni i moe ci na nich zalee, lecz

    gdy tylko si do nich przywiesz, bdziesz wiedzie, e to

    ego. I w rzeczywistoci nigdy nie przywizujesz si do przed-

    miotu, ale do zawartej w nim myli ja", mnie" lub moje" .

    Dopiero gdy cakowicie zaakceptujesz strat, wzniesiesz si

  • EGO : OBECNY STAN LUDZKOCI

    39

    ponad ego i wyoni si wwczas to, kim jeste, owo JA JE-

    STEM, ktrym jest sama wiadomo .

    - Zrozumiaam teraz - odpara - to, co powiedzia Jezus

    i co nigdy wczeniej nie miao dla mnie sensu : Temu, kto

    chce [ . . .] wzi twoj szat, odstp i paszcz" .

    - Wanie - przytaknem . - To wcale nie znaczy, e nie

    powinno si nigdy zamyka swych drzwi . Chodzi o to, e

    czasem egnanie si z pewnymi rzeczami jest aktem o wie-

    le wikszej siy ni ich obrona lub zatrzymywanie .

    W ostatnich tygodniach ycia, gdy jej ciao stawao si

    coraz sabsze, bya coraz bardziej promienna, tak jakby

    przebijao przez ni jakie wiato . Rozdaa duo swych rze-

    czy, kilka przekazaa kobiecie, ktr posdzia o kradzie

    piercionka, a z kad oddawan rzecz rado jej si po-

    gbiaa. Gdy zadzwonia do mnie jej matka z informacj

    o zgonie crki, wspomniaa midzy innymi, e po jej mierci

    znalaza ten piercionek w apteczce w azience. Czy oddaa

    go tamta kobieta, czy te lea on tam przez cay czas? Nigdy

    si nie dowiemy. Jedno jest pewne : ycie da ci takie do-

    wiadczenia, jakie najbrdziej pomog w rozwoju twojej

    wiadomoci. Skd wiadomo, e potrzebujesz okrelonego

    dowiadczenia? Std, e jest to dowiadczenie, ktre w tej

    chwili przeywasz .

    Czy zatem jest co zego w tym, e kto jest dumny ze

    swego stanu posiadania albo odczuwa al, e inni maj wi-

    cej? Nie, wcale nie . Duma, potrzeba wyrniania si, wy-

    rane wzmacnianie swego poczucia ja owym mam wicej

    ni" oraz umniejszanie go przez mniej ni" nie jest ani ze,

    ani dobre - to po prostu ego . Ego nie jest ze, jest tylko nie-

    wiadome. Gdy obserwujesz ego w samym sobie, zaczynasz

    si wznosi ponad nie. Nie traktuj go zbyt powanie . Gdy

    dostrzeesz u siebie egotyczne zachowania, umiechnij

    si. Czasem nawet moesz wybuchn gonym miechem .

  • 40

    NOWA ZIEMIA

    Jak ludzko dawaa si tak dugo na to nabiera? Przede

    wszystkim wiedz, e ego nie ma charakteru osobistego .

    Ono to nie ty . Jeli uwaasz ego za swj problem osobisty, to

    znaczy, e jest ono jeszcze silniejsze .

    Iluzja posiadania

    Co to waciwie znaczy posiada" co? Co to znaczy

    uczyni co moim"? Gdyby stan na nowojorskiej ulicy,

    wskaza ogromny wieowiec i powiedzia : Ten budynek jest

    mj. Ja go posiadam", znaczyoby to, e albo jeste bardzo

    bogaty, albo masz zudzenie, albo te kamiesz . W kadym

    przypadku byaby to historia, w ktrej forma mylowa, ja"

    i forma mylowa budynek" cz si w jedno . Tak wanie

    funkcjonuje mentalna koncepcja posiadania . Jeli wszy-

    scy zgadzaj si z tym, co mwisz, to istniej rwnie do-

    kumenty potwierdzajce t ich zgod . Jeste bogaty. Jeli

    nikt si z tob nie zgadza, pol ci do psychiatry. yjesz

    zudzeniem albo jeste kompulsywnym kamc .

    Trzeba tu zauway, e sama historia oraz tworzce j

    formy mylowe - niezalenie od tego, czy ludzie j uznaj,

    czy nie - nie maj adnego zwizku z tym, kim jeste . Jee-

    li nawet ludzie si z tym zgadzaj, to w gruncie rzeczy jest

    to fikcj . Wielu ludzi dopiero na ou mierci albo gdy wiat

    zewntrzny przestaje si dla nich liczy, uwiadamia sobie,

    e adna rzecz nigdy nie miaa nic wsplnego z tym, kim oni

    s. W obliczu nadchodzcej mierci caa idea posiadania

    ukazuje swj absolutny bezsens . W ostatnich chwilach

    ycia osoby te rozumiej rwnie, e podczas gdy wci szu-

    kay sposobu na pogbienie swego poczucia tosamoci, to,

    czego naprawd poszukiway - ich Istnienie - zawsze ju tu

    byo, lecz przesaniao je ich utosamianie si z przedmiota-

    mi, a w rezultacie z wasnym umysem .

  • EGO : OBECNY STAN LUDZKOCI

    41

    Bogosawieni ubodzy w duchu, albowiem do nich naley

    krlestwo niebieskie"* - powiedzia Jezus . Co oznacza

    ubodzy w duchu"? adnego bagau, adnego utosamiania

    si. Ani z rzeczami, ani z umysowymi koncepcjami oparty-

    mi na poczucia ja. A czym jest krlestwo niebieskie"?

    Prost, lecz najgbsz radoci Istnienia, ktr odczuwasz,

    gdy porzucisz utosamianie si i dziki temu staniesz si

    ubogim w duchu" .

    Dlatego wyzbywanie si wszelkich dbr byo dawn prak-

    tyk duchow zarwno na Wschodzie, jak i na Zachodzie .

    Jednak pozbycie si rzeczy nie uwolni ci automatycznie od

    ego. Bdzie ono prbowao zapewni sobie przetrwanie, szu-

    kajc czego innego, z czym mona si utosami, na przy-

    kad mentalnego wizerunku samego siebie jako kogo, kto

    wznis si nad wszelkie zainteresowanie dobrami mate-

    rialnymi i dlatego jest ponad", ma wicej duchowoci ni

    inni. S ludzie, ktrzy pozbyli si swoich dbr, jednak ich

    ego jest bardziej rozdte ni u milionerw . Jeli porzucisz

    identyfikowanie si z jedn rzecz, ego szybko znajdzie so-

    bie drug. W istocie jest mu obojtne, z czym si identyfi-

    kuje, dopki ma swoj tosamo . Inn form mylow, in-

    n postaw mentaln, ktra moe zastpi utosamienie

    si z posiadanymi dobrami, jest antykonsumpcjonizm lub

    wasno wsplna- czyli nie prywatna . Dziki temu moesz

    uwaa, e postpujesz dobrze, a inni le . Jak zobaczymy

    pniej, przypisywanie sobie susznoci i uznawanie, e

    inni s w bdzie, to jeden z gwnych umysowych wzorcw

    przejawiania si ego, jedna z podstawowych form niewia-

    domoci. Inaczej mwic, tre ego moe si zmienia, ale

    struktura umysu podtrzymujca je przy yciu pozostaje

    taka sama .

    ' Mt 5, 3 .

  • 42

    NOWA ZIEMIA

    Jedno z zaoe opartych na niewiadomoci gosi, e

    gdy utosamiasz si z jak rzecz wskutek iluzji posiada-

    nia, zewntrzna solidno i trwao tej materialnej rzeczy

    moe zapewni ci bardziej solidne i trwae poczucie wasne-

    go ja. Dotyczy to zwaszcza domw, a w jeszcze wikszym

    stopniu ziemi, poniewa jest to jedyne z posiadanych dbr,

    o ktrym sdzi si, e nie ulegnie zniszczeniu . W przypadku

    ziemi absurdalno idei posiadania staje si jeszcze wyra

    niejsza. W okresie osiedlania si biaych w Ameryce P-

    nocnej rdzenni mieszkacy tych terenw uwaali posia-

    danie wasnoci ziemskich za koncepcj niezrozumia .

    Dlatego tracili te ziemie, gdy Europejczycy podsuwali im do

    podpisania papiery, ktre te byy dla nich niezrozumiae .

    Uwaali, e to oni nale do ziemi, a nie ziemia do nich .

    Ego stara si zrwna posiadanie z Istnieniem . Mam,

    wic jestem . A im wicej mam, tym bardziej jestem . Ego yje

    dziki porwnaniom . To, jak postrzegaj ci inni, zamienia

    si w to, jak sam siebie widzisz . Gdyby wszyscy mieszkali

    w rezydencjach lub byli bogaci, twoja rezydencja lub bogact-

    wo przestaoby ci suy do wzmacniania poczucia wasnego ja .

    Przenisby si wtedy do zwykej chaty, porzuciby maj-

    tek i odzyska sw tosamo, bo postrzegaby siebie jako

    czowieka bardziej uduchowionego ni inni i tak byby

    postrzegany. To, jak widz ci inni, staje si zwierciadem,

    ktre pokazuje ci, jak wygldasz i kim jeste . Poczucie

    wasnej wartoci, jakie ma twoje ego, z reguy wie si

    z twoj wartoci w oczach innych. Potrzebujesz innych lu-

    dzi, aby dali ci owo poczucie twojego ja, a jeli yjesz w spo-

    eczestwie, ktre w duym stopniu zrwnuje poczucie

    wartoci z tym, co i ile posiadasz, i jeli nie moesz odrzuci

    tej zbiorowej iluzji, skazany bdziesz do koca ycia na to,

    by ugania si za rnymi dobrami w nadziei na odnalezie-

    nie w nich swej tosamoci i godnoci wasnej .

  • EGO :OBECNY STAN LUDZKOCI

    43

    Jak mona zwalczy swoje przywizanie do rzeczy? Na-

    wet nie prbuj . To niemoliwe. Zniknie ono samo, gdy tylko

    przestaniesz szuka w nich siebie . Tymczasem pozostawaj

    jedynie wiadomy swojego zwizku z nimi. Czasem nie b-

    dziesz nawet wiedzia, e jeste do czego przywizany -

    czyli e si z czym utosamie - dopki tego nie stracisz

    lub nie poczujesz groby utraty . Gdy ogarnie ci na przykad

    al czy niepokj, wtedy zdasz sobie z tego spraw . Jeli

    masz wiadomo, e utosamie si z jakim przedmio-

    tem, identyfikacja przestaje by cakowita . Jestem wia-

    domoci, ktra uwiadamia sobie, e istnieje przywiza-

    nie". Tak rozpoczyna si przemiana wiadomoci .

    Chcenie: potrzeba posiadania wicej

    Ego utosamia si z posiadaniem, lecz jego zadowolenie

    z posiadania jest wzgldnie sabe i krtkotrwale . Skrywane

    ladzie wewntrz, pozostaje gboko zakorzenionym poczu-

    ciem zawodu, niespenienia, niedosytu. Gdy ego mwi: Nie

    mam jeszcze wystarczajco duo', w rzeczywistoci znaczy

    to : Nie jestem jeszcze wystarczajco due" .

    Jak wspominalimy wczeniej, posiadanie - idea was-

    noci - jest fikcj, jak stwarza ego, aby zapewni sobie

    solidno i trwao oraz uczyni siebie kim wyrniaj-

    cym si, szczeglnym . Poniewa jednak nie mona siebie

    odnale dziki posiadaniu, istnieje inny, silniejszy motyw

    przenikajcy struktur ego : potrzeba posiadania wicej,

    ktr moemy rwnie nazwa chceniem" . adne ego nie

    moe trwa dugo, jeli nie ma potrzeby posiadania wicej .

    Dlatego chcenie utrzymuje je przy yciu o wiele skuteczniej

    ni posiadanie. Ego bardziej chce chcie, ni chce mie. Dla-

    tego ukryte zadowolenie z posiadania zawsze ustpuje miej-

    sca chceniu czego jeszcze . Jest to psychologiczna potrzeba

  • 44

    NOWA ZIEMIA

    posiadania wicej, to znaczy wicej rzeczy, z ktrymi mo-

    na by si utosamia . Potrzeba ta jest uzalenieniem,

    a nie autentyczn potrzeb .

    W niektrych przypadkach ta psychologiczna potrzeba lub

    poczucie, e nie ma si wystarczajco duo, tak charaktery-

    styczne dla ego, przenosi si na poziom fizyczny i zamienia

    w nigdy niezaspokojony gd .

    Osoby cierpice na bulimi czsto zmuszaj si do wymio-

    tw, eby umoliwi sobie dalsze jedzenie. Chory jest ich

    umys, nie ciao . Te zaburzenia w odywianiu mona bdzie

    wyleczy, jeli chorzy, zamiast utosamia si ze swoim

    umysem, nawi kontakt z wasnym ciaem i dziki temu

    odczuj jego prawdziwe potrzeby, a nie pseudopotrzeby ego-

    tycznego umysu .

    Czasem ego wie, czego chce, i dy do celu zaciekle i z bez-

    wzgldn determinacj - przykadem mog by tutaj Dyn-

    gis-chan, Stalin, Hitler . W przypadku takich osb energia

    tkwica w ich chceniu wytwarza jednak przeciwn energi

    o rwnej mocy, ktra w kocu prowadzi do ich upadku .

    Tymczasem unieszczliwiaj siebie i wielu innych lub, tak

    jak ci trzej, wywouj pieko na ziemi. U wikszoci ludzi

    ego ma zachcianki, ktre s ze sob sprzeczne . To chce tego,

    to znw czego innego, albo w ogle nie wie, czego chce -

    z wyjtkiem jednej rzeczy : nie chce, aby byo tak jak teraz .

    Skutkiem takiego niezaspokojonego chcenia jest niepokj,

    zniecierpliwienie, nuda, zdenerwowanie, niezadowolenie .

    Chcenie ma charakter strukturalny, tote adne treci nie

    mog zapewni trwaego poczucia spenienia, dopki istnie-

    je owa mentalna struktura. Intensywne chcenie, nieskie-

    rowane na aden konkretny obiekt, czsto wystpuje u roz-

    wijajcego si jeszcze ego nastolatkw, wrd ktrych s

    osoby przeywajce permanentny stan negatywizmu oraz

    niezadowolenia.

  • EGO : OBECNY STAN LUDZKOCI

    45

    Fizyczne potrzeby jedzenia, wody, schronienia, ubrania

    i podstawowych wygd atwo mona byoby zaspokoi wobec

    ludzi yjcych na tej planecie, gdyby nie brak rwnowagi

    zasobw, wytworzony przez t szalon i zachann potrzeb

    posiadania wicej, przez chciwo ego . Znajduje to zbiorowe

    odzwierciedlenie w wiatowych strukturach gospodarczych,

    takich jak wielkie korporacje, ktre s zdominowanymi

    przez ego bytami rywalizujcymi ze sob o owo wicej" .

    lepo zmierzaj do jednego celu, jakim jest zysk. D do

    niego bezwzgldnie . Przyroda, zwierzta, ludzie, nawet ich

    pracownicy nie s niczym wicej jak cyframi w bilansowym

    zestawieniu, pozbawionymi ycia przedmiotami, ktre si

    wykorzystuje, a potem odrzuca .

    Formy mylowe w rodzaju ,ja", moje", wicej ni",

    chc", potrzebuj", musz mie" i nie mam wystarczaj-

    co duo" nie odnosz si do treci, ale do struktury ego .

    Tre mona zmienia . Dopki nie dostrzegasz w sobie tych

    form mylowych, dopki pozostaj nieuwiadomione, dopty

    bdziesz wierzy w to, co mwi ; bdziesz skazany na reali-

    zowanie tych niewiadomych myli, na to, by szuka i nie

    znajdowa - bo gdy te formy funkcjonuj, nie zadowoli ci

    adne posiadane dobro, adne miejsce, osoba ani warunki .

    Nie da ci satysfakcji adna tre, dopki istnie bdzie ta

    egotyczna struktura. Bez wzgldu na to, co bdziesz mie

    lub co uzyskasz, nie zaznasz szczcia . Zawsze bdziesz

    szuka czego innego, co niesie ze sob obietnic wiksze-

    go zaspokojenia, wzmocnienia twojego niepenego poczucia

    ja i wypenienia braku, jaki w sobie odczuwasz .

    Utosamianie si z ciaem

    Oprcz utosamiania si z rzeczami wystpuje inna for-

    ma identyfikacji : z ,,moim" ciaem. Ciao jest albo mskie,

  • 46

    NOWA ZIEMIA

    albo kobiece, dlatego poczucie bycia mczyzn lub kobiet

    odgrywa u wikszoci ludzi znaczc rol, jeli chodzi o po-

    czucie wasnego ja . Pe staje si tosamoci. Do utosa-

    miania si z pci zachca si ju od pierwszych lat ycia,

    a to kae nam wcieli si w okrelon rol, stosowa za-

    programowane schematy zachowa, co wpywa na wszel-

    kie aspekty naszego ycia, nie tylko na seksualno . W t

    rol wiele osb daje si cakowicie uwika - co wida bar-

    dziej w spoeczestwach tradycyjnych ni w kulturze za-

    chodniej, w ktrej utosamianie si z pci zaczyna nieco

    sabn. W niektrych tradycyjnych spoeczestwach naj-

    gorszym losem, jaki moe spotka kobiet, jest by nieza-

    mn lub bezpodn, a mczyzn - nie mie potencji sek-

    sualnej i nie mc podzi dzieci . Za spenienie yciowe uwa-

    a si spenienie w zakresie wasnej tosamoci pciowej .

    Na Zachodzie elementem, ktry w ogromnej mierze

    ksztatuje poczucie tego, kim wedug siebie jeste, staa

    si powierzchowno fizyczna - prne albo wte ciao,

    pikno lub brzydota ciaa, oceniane przez porwnanie z in-

    nymi osobami. Poczucie wasnej wartoci wie si u wielu

    ludzi z ich si fizyczn, dobr aparycj, wysportowan syl-

    wetk i w ogle z wygldem zewntrznym . Duo osb ma

    zanione poczucie wartoci, gdy uwaa swoje ciao za brzyd-

    kie lub niedoskonae .

    W niektrych przypadkach mentalny wizerunek czy idea

    mojego ciaa" jest cakowitym wypaczeniem rzeczywistoci .

    Moda kobieta uwaa si za grub i dlatego si godzi, cho-

    cia tak naprawd jest szczupa . Nie moe ju na siebie

    patrze . Wszystkim, co widzi", jest mentalna koncepcja

    wasnego ciaa, ktra gosi : Jestem gruba" albo : Bd

    gruba". U podoa tego uwarunkowania tkwi utosamienie

    si z umysem . Gdy ludzie coraz bardziej identyfikuj si

    z umysem, co wiadczy o pogbianiu si dysfunkcji ego,

  • EGO: OBECNY STAN LUDZKOCI

    47

    nastpuje te wzrost przypadkw anoreksji obserwowany

    w ostatnich latach . Gdyby osoba cierpica na t chorob

    umiaa spojrze na swoje ciao bez osdw pyncych z jej

    umysu albo tylko dostrzega ich prawdziw natur, zamiast

    w nie wierzy - lub jeszcze lepiej : gdyby potrafia spojrze

    na swoje ciao z wasnego wntrza - staoby si to poczt-

    kiem jej powrotu do zdrowia .

    Ci, ktrzy utosamiaj si ze swym dobrym wygldem,

    si fizyczn lub zdolnociami, cierpi, gdy atrybuty te za-

    czynaj sabn lub znika, a przecie tak si stanie . Ich to-

    samoci, opartej na tych waciwociach, grozi katastrofa .

    Niezalenie od tego, czy ludzie s brzydcy, czy urodziwi,

    w duym stopniu uzaleniaj swoj tosamo - negatywn

    lub pozytywn-od wasnego ciaa. Mwic cilej, opieraj

    j na utosamieniu ja-myl, ktre bdnie kojarz z wizerun-

    kiem wasnym lub wyobraeniem o swoim ciele . Ciao za

    nie jest niczym wicej jak form fizyczn, ktra podzieli los

    wszystkich takich form : nietrwao i w kocu upadek .

    Zrwnywanie fizycznego i postrzeganego zmysami ciaa

    - ktrego naturalnym przeznaczeniem jest zestarze si,

    osabn i umrze - z ,ja" zawsze prdzej czy pniej pro-

    wadzi do cierpienia . Powstrzymanie si od utosamiania

    z ciaem nie znaczy, e je negujesz, lekcewaysz lub prze-

    stajesz o nie dba . Jeli jest ono silne, adne, pene wigoru,

    moesz cieszy si tymi waciwociami i je ceni - dopki

    trwaj. Moesz te poprawia jego kondycj za pomoc odpo-

    wiedniego odywiania i gimnastyki . Jeli nie stawiasz zna-

    ku rwnoci midzy ciaem i tym, kim jeste, to kiedy bled-

    nie jego pikno, sabnie wigor lub staje si ono niesprawne,

    nie wpynie to w aden sposb na twoje poczucie wartoci

    lub tosamoci. Zreszt gdy ciao zaczyna widn, ww-

    czas przez t blednc form moe o wiele atwiej prze-

    wieca wymiar bezpostaciowy, wiato wiadomoci .

  • 48

    NOWA ZIEMIA

    Nie tylko ludzie z dobr lub prawie doskona aparycj

    utosamiaj j z samymi sob . Rwnie atwo mona utosa-

    mia si z ciaem problematycznym" i czyni zjego niedo-

    skonaoci, chorb lub upoledze wasn tosamo . Mo-

    na mwi lub myle o sobie jak o cierpicym" z powodu

    jakiej chronicznej choroby lub uomnoci. Lekarze i inne

    osoby obdarzaj ci ogromn uwag i wci utwierdzaj ci

    w twojej pojciowej tosamoci jako czowieka cierpicego

    lub pacjenta. Wtedy niewiadomie czepiasz si tej choroby,

    poniewa staa si ona najwaniejsz czci tego, jak siebie

    postrzegasz . Staa si kolejn form mylow, z ktr ego

    moe si utosamia . A gdy ju odnajdzie ono sw tosamo,

    nie chce si jej pozby . To zdumiewajce, lecz nierzadko ego

    w poszukiwaniu silniejszej tosamoci moe stworzy i rze-

    czywicie tworzy chorob, by dziki niej si umocni .

    Czu ciao wewntrzne

    Mimo e utosamianie si z ciaem to jedna z najbardziej

    podstawowych form ego, pocieszajce jest, e mona t

    skonno najatwiej przezwyciy . eby to uczyni, nie

    trzeba przekonywa siebie, e nie jest si swoim ciaem,

    lecz naley przenie uwag z zewntrznej formy swego

    ciaa i z mylenia o nim - czy jest adne, czy brzydkie, silne

    czy sabe, za grube czy za chude - na odczuwanie ycia,

    ktre si w nim znajduje . Niewane, jak wyglda twoje cia-

    o na poziomie zewntrznym, bo poza form zewntrzn jest

    ono intensywnie ywym polem energii .

    Jeeli obca jest ci wiadomo ciaa wewntrznego',

    zamknij na chwil oczy i poczuj, czy w twoich doniach jest

    ycie. Nie pytaj o to umysu . Odpowie : Nic nie czuj" . Pew-

    nie stwierdzi rwnie: Daj mi co ciekawszego do myle-

    nia". A wic zamiast go pyta, zwr si ku swoim doniom

  • EGO :OBECNY STAN LUDZKOCI

    49

    bezporednio . Rozumiem przez to, by uwiadomi sobie to

    subtelne wraenie istniejcego w nich ycia . Ono tam jest .

    Aby to odczu, wystarczy tylko, by skupi na nich ca uwa-

    g. Pocztkowo moesz dowiadczy lekkiego mrowienia,

    ale potem poczujesz energi, czyli ycie . Jeli skupisz si

    w ten sposb przez dusz chwil, uczucie to bdzie si pot-

    gowa . Niektrzy ludzie nie musz nawet zamyka oczu.

    Bd czu swoje wewntrzne donie", jednoczenie czyta-

    jc te sowa. Przejd nastpnie do swoich stp i przez minut

    kieruj na nie uwag, a zaczniesz czu rwnoczenie swoje

    donie i stopy . Potem wczaj inne czci ciaa - nogi, ramio-

    na, brzuch, klatk piersiow i tak dalej - a poczujesz, e cae

    ciao wewntrzne jest oglnym dowiadczaniem ycia .

    To, co nazywam ciaem wewntrznym", nie jest w istocie

    ciaem, lecz energi yciow, pomostem midzy form i bez-

    postaciowoci. Przyzwyczaj si jak najczciej odczuwa

    swoje ciao wewntrzne. Wkrtce nie bdziesz ju musia

    w tym celu zamyka oczu . Na przykad zawsze kiedy kogo

    suchasz, sprawdzaj, czy potrafisz poczu swoje ciao we-

    wntrzne. Brzmi to niemal jak paradoks . Gdy masz kontakt

    z ciaem wewntrznym, przestajesz si utosamia ze swym

    ciaem fizycznym, a take z umysem . Oznacza to, e nie iden-

    tyfikujesz si ju z form, lecz odchodzisz od utosamiania si

    z ni na rzecz bezpostaciowoci, ktr moemy te nazwa

    Istnieniem. To twoja tosamo podstawowa . wiadomo

    ciaa nie tylko zakotwicza ci w chwili teraniejszej, lecz jest

    te wyjciem z wizienia, czyli z ego . Wzmacnia rwnie ukad

    odpornociowy oraz zdolno ciaa do samouzdrawiania .

    Roztargnienie Istnienia

    Ego jest zawsze utosamianiem si z form, szukaniem

    siebie i, co za tym idzie, zatracaniem siebie w niektrych

  • s0

    NOWA ZIEMIA

    formach . Formami s nie tylko rzeczy materialne i ciaa

    fizyczne . Bardziej fundamentalne ni te formy zewntrzne

    - rzeczy i ciaa - s formy mylowe, ktre stale powstaj

    w polu wiadomoci . S one zlepkami energii, delikatniej-

    szymi i mniej zwartymi ni materia fizyczna, lecz jednak

    formami. Jeli syszysz w swojej gowie gos, ktry nigdy

    nie przestaje mwi, to jest to wanie strumie nieustan-

    nego i kompulsywnego mylenia . Gdy kada myl cako-

    wicie pochania twoj uwag, gdy utosamiasz si z tym

    gosem i towarzyszcymi mu emocjami tak bardzo, e zatra-

    casz w nich siebie, wwczas cakowicie identyfikujesz si

    z form, a wic wpadasz w ucisk ego .

    Ego to konglomerat powracajcych form mylowych

    i uwarunkowanych schematw mentalno-emocjonalnych,

    ktre zostay obdarzone poczuciem ja, poczuciem tosamo-

    ci. Ego pojawia si wtedy, gdy twoje poczucie Istnienia,

    owego JA JESTEM, ktre jest bezpostaciow wiadomoci,

    miesza si z form. Na tym polega utosamianie si . Na tym

    te polega roztargnienie Istnienia, zasadnicza pomyka, ilu-

    zja cakowitego oddzielenia, ktra zmienia rzeczywisto

    w koszmar .

    Od pomyki Kartezjusza do odkrycia Sartre'a

    Siedemnastowieczny filozof Kartezjusz, uwaany za pre-

    kursora filozofii nowoytnej, da wyraz tej zasadniczej po-

    myce w synnym powiedzeniu (ktre uzna za podstawo-

    w prawd) : Myl, wic jestem" . Bya to jego odpowied

    na pytanie: Czy istnieje co, co jest absolutnie niewtpli-

    we?" . Stwierdzi, i adnych wtpliwoci nie budzi fakt, e za-

    wsze myla, tote zrwna mylenie z Istnieniem, czyli to-

    samo - JA JESTEM - z myleniem . Zamiast ostatecznej

    prawdy odszuka rdze ego, jednak nie wiedzia o tym .

  • EGO : OBECNYSTAN LUDZKOCI

    5 1

    Upyno trzysta lat, zanim inny znany filozof dostrzeg

    w tym stwierdzeniu co, co przeoczy Kartezjusz, a take

    wszyscy inni. Nazywa si Jean-Paul Sartre . Bardzo wnik-

    liwie przyjrza si kartezjaskiemu zdaniu : Myl, wic

    jestem" i nagle poj prawd, ktr sformuowa nastpuj-

    co : wiadomo aktu ja myl nie jest t sam wiado-

    moci, ktra myli" . Co to znaczy? Gdy jeste wiadomy,

    e mylisz, wiadomo ta nie jest czci mylenia . Jest

    innym wymiarem wiadomoci. I to ona mwi : JA JESTEM .

    Gdyby nie istniao w tobie nic oprcz mylenia, nie wie-

    dziaby nawet, e mylisz . Byby jak czowiek picy, ktry

    nie wie, e ni. Byby tosamy z kad myl, tak jak picy

    tosamy jest z kadym obrazem widzianym we nie. Wielu

    ludzi stale tak yje, s jak lunatycy, schwytani w puapk

    starych wadliwych programw mylowych, ktre nieustan-

    nie odtwarzaj t sam koszmarn rzeczywisto . Kiedy

    wiesz, e nisz, od razu si budzisz w czasie snu, bo oto po-

    jawi si inny wymiar wiadomoci .

    Implikacje pynce ze stwierdzenia Sartre'a s zasadni-

    cze, lecz on sam te jeszcze nazbyt utosamia si z myle-

    niem, by mc zrozumie pene znaczenie tego, co odkry :

    powstawanie nowego wymiaru wiadomoci .

    Spokj, ktry przewysza wszelki umys

    Mamy wiele relacji o ludziach, ktre dowiadczyli tego ro-

    dzcego si nowego wymiaru wiadomoci wskutek bolesnej

    straty w jakim momencie swego ycia. Niektrzy stracili

    cae mienie, inni dziecko lub maonka , pozycj spoeczn,

    reputacj, sprawno fizyczn. W niektrych przypadkach,

    wskutek katastrofy lub wojny, utracili to wszystko jedno-

    czenie i nie zostao im nic" . Moemy nazwa tak sytua-

    cj skrajn. Wszystko, z czym si utosamiali, co dawao

  • 52

    NOWA ZIEMIA

    im poczucie wasnego ja, zostao im odebrane . Potem nagle

    i w sposb niewytumaczalny w bl i okropny lk, jaki po-

    cztkowo odczuwali, przywid ich do punktu, kiedy to po-

    czuli ow wit Obecno, gboki spokj i milczenie i ab-

    solutn wolno od lku. Zjawisko to musiao by znane

    witemu Pawowi, ktry uy wyraenia pokj Boy, ktry

    przewysza wszelki umys"* . Jest to w istocie spokj, ktry

    nie ma uzasadnienia, a osoby, ktre go doznay, same sobie

    zadaway pytanie : Jak w obliczu t e g o mog by tak spo-

    kojny?" .

    Odpowied jest prosta, jeli tylko rozumiemy, czym jest

    i jak funkcjonuje ego. Kiedy formy, z ktrymi si utosa-

    miae i ktre daway ci poczucie wasnego ja, przepadaj

    lub zostaj ci odebrane, moe to prowadzi do destrukcji

    ego, gdy jest ono utosamieniem z form . Gdy ju nie ma

    nic, z czym moesz si identyfikowa, kim wwczas jeste?

    Kiedy otaczajce ci formy umieraj lub kiedy zblia si

    mier, wtedy twoje poczucie Istnienia, owego JA JESTEM,

    uwalnia si od swoich zwizkw z form . Duch wyzwala si

    z wizienia materii . Uwiadamiasz sobie, e twoja podsta-

    wowa tosamo jest bezpostaciowa, jest wszystko przeni-

    kajc Obecnoci, Istnieniem, ktre poprzedza wszelkie

    formy, wszelkie identyfikacje . Rozumiesz, e twoj praw-

    dziw tosamoci jest sama wiadomo, a nie to, z czym

    wiadomo si identyfikowaa . To wanie pokj Boy .

    Ostateczna prawda o tym, kim jeste, nie mwi: jestem

    tym czy owym, lecz mwi JA JESTEM .

    Nie kady, kto dowiadcza bolesnej straty, doznaje rw-

    nie takiego przebudzenia, czyli przestaje utosamia si

    z form. Niektre osoby tworz natychmiast wyrany obraz

    mentalny lub form mylow, w ktrej widz siebie jako

    ' Flp 4, 7 .

  • EGO : OBECNY STAN LUDZKOCI

    53

    ofiar - ofiar okolicznoci, innych ludzi, niesprawiedliwe-

    go losu albo Boga . Silnie utosamiaj si z t form i z wy-

    tworzon przez ni emocj-gniewem, pretensjami, uala-

    niem si nad sob Ad . - i wkrtce zajmuje ona miejsce

    wszystkich innych identyfikacji, ktre znikny wskutek

    straty. Inaczej mwic, ego szybko znajduje sobie now for-

    m. To, e ta nowa forma jest gboko nieszczliwa, zbyt-

    nio go nie martwi, dopki ma sw tosamo, dobr lub z .

    W gruncie rzeczy to nowe ego bdzie bardziej skurczone,

    sztywne i nieprzenikalne ni stare .

    Gdy dochodzi do jakiej bolesnej straty, wwczas albo

    stawiasz opr, albo si poddajesz . Niektrzy staj si zgorzk-

    niali i gboko rozaleni, inni-wspczujcy, mdrzy i ko-

    chajcy. Poddanie si oznacza wewntrzn akceptacj te-

    go, co jest. Otwierasz si na ycie . Opr za to wewntrzne

    skurczenie si, uszczelnienie skorupy ego . Zamykasz si .

    Kade dziaanie, jakie podejmujesz w owym stanie we-

    wntrznego oporu (ktry moemy take nazwa negatywi-

    zmem), wytworzy jeszcze wikszy opr i wszechwiat nie

    bdzie sta po twojej stronie : ycie ci nie pomo