5
Hi Fi i Muzyka 11/09 73 Hi-end wzmacniacz zintegrowany Audio Research synie z przedwzmacniaczy. Âwiat audiofilski uznaje je za wzorzec. To prawda, trudno im dorównaç, a na korzyÊç powstaej w 1970 roku firmy dodatkowo przemawia fakt, ˝e od strony technicznej urzàdzeniom nie sposób nic zarzuciç. Ich konstrukcja nie bazuje na magicznych rozwiàzaniach ani komponentach; liczy si´ solidna in˝ynieria i bezkompromisowa jakoÊç wykonania. Po prostu muzyka Audio Research VSi 60 MaciejStryjecki

Hi-end wzmacniacz zintegrowany...Dave Weckl zawsze stara∏ si´ panowaç nad wszystkimi zmiennymi, które pojawià si´ w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci,

  • Upload
    others

  • View
    4

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Hi-end wzmacniacz zintegrowany...Dave Weckl zawsze stara∏ si´ panowaç nad wszystkimi zmiennymi, które pojawià si´ w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci,

Hi•Fi i Muzyka 11/09 73

Hi-end wzmacniacz zintegrowany

Audio Research s!ynie z przedwzmacniaczy. Âwiat audiofilski uznaje je za wzorzec. To prawda, trudno im dorównaç, a na korzyÊç powsta!ej w 1970 roku firmy dodatkowo przemawia fakt, ˝e od strony technicznej urzàdzeniom nie sposób nic zarzuciç. Ich konstrukcja nie bazuje na magicznych rozwiàzaniach ani komponentach; liczy si´ solidna in˝ynieria i bezkompromisowa jakoÊç wykonania.

Po prostu muzykaAudio Research VSi 60

MaciejStryjecki

Page 2: Hi-end wzmacniacz zintegrowany...Dave Weckl zawsze stara∏ si´ panowaç nad wszystkimi zmiennymi, które pojawià si´ w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci,

D à˝enie do technicznej doskona-!oÊci wyklucza przypadek. Opie-ra si´ na sprawdzonych roz-

wiàzaniach, a nowinki przyjmowane sà z daleko posuni´tà ostro˝noÊcià. Naj-pierw trzeba je wypróbowaç, poddaç te-stom. Dopiero kiedy si´ sprawdzà, mo˝-na je zastosowaç w nowych modelach. Te w katalogu pojawiajà si´ rzadko.Klientom daje to poczucie stabilnoÊci.Jeszcze wa˝niejsze jest dla nich bezpie-czeƒstwo inwestycji, które w przypadkuARC nie budzi obaw. BezawaryjnoÊçamerykaƒskich wzmacniaczy i êróde! jestju˝ legendarna. Na to jednak fabryka z Minnesoty (na poczàtku siedziba mieÊ-ci!a si´ Minneapolis) pracowa!a latami,nie pozwalajàc sobie na wpadki.

Od poczàtku wszystkie urzàdzeniamontowano r´cznie. ˚adna zautomaty-zowana linia produkcyjna nie gwaranto-wa!aby takiej precyzji. Ale chyba jeszczewa˝niejsza jest czystoÊç. WÊród produ-centów high-endu to, zdawa!oby si´,standard, ale ARC idzie o dwa kroki da-lej. Zak!ady przypominajà bardziej szpi-tal chorób zakaênych. Ka˝dy element,p!ytka drukowana sà dok!adnie odkurza-ne i myte, zanim trafià do uk!adu. Potempoddaje si´ je wieloetapowej kontroli.Same komponenty nie pochodzà z Ksi´-˝yca; nie sà to „sezonowane” ani „mili-tarne” klejnoty, za to dopasowanie ichparametrów traktuje si´ ze Êmiertelnàpowagà. Je˝eli zajdzie potrzeba wymiany(co w wypadku lamp nastàpi wczeÊniejczy póêniej), wystarczy spojrzeç do nota-tek. Znajduje si´ w nich dok!adna specy-fikacja komponentu, dzi´ki czemu wy-miana nie stanowi problemu.

Takie podejÊcie przypomina mi plotki o pewnym jazzowym perkusiÊcie. DaveWeckl zawsze stara! si´ panowaç nadwszystkimi zmiennymi, które pojawià si´w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci, potem instrument. Dlatego dobry b´bniarz, je-˝eli chce si´ przebiç przez du˝y sk!ad,stara si´ dobraç nisko brzmiàcà stop´ i „wysokie” blachy (muzycy z kr´gu he-avy metalu robià dok!adnie na odwrót).Ale na koncercie efekt mo˝e zepsuç nag-!oÊnienie. Zwykle muzyk tego nie zauwa-˝y, bo ma swój „sound” w ods!uchach i przewa˝nie jest z niego zadowolony. Z zupe!nie niewiadomej przyczyny mniejgo interesuje, co s!yszà ludzie, dla któ-rych gra. Weckl powierzy! zaprojektowa-nie wzmacniaczy i g!oÊników in˝yniero-

wi, któremu ufa!. Od tego czasu jeêdzi!po Êwiecie z kompletnym zestawem i móg! zapomnieç o wypadkach podczaspracy. Koledzy muzycy kwitowali to zna-czàcymi uÊmiechami, ale Weckl mia! zawsze dobry efekt, a tylko to si´ na-prawd´ liczy.

W sklepie ze sprz´tem hi-fi na efektsk!ada si´ wiele czynników. Na pierwszy

rzut oka najwa˝niejsza jest obudowa.Jà oko widzi najpierw i ewen-

tualnie potem serce ˝a!uje.Urzàdzenia z Plymouth mo-gà si´ komuÊ nie podobaç,ale to, ˝e przetrwajà dziesiàt-ki lat bez uszczerbku, jestfaktem. Sà archaiczne, ale za-wsze dopracowane tak, ˝emucha nie siada. A je˝eli ju˝przycupnie, to si´ zeÊlizgnie poidealnych kantach.

BudowaÂwietnym przyk!adem jest VSi 60.

Moja opinia jest byç mo˝e pochopna i krzywdzàca, ale wzmacniacz wyda! misi´ niezbyt pi´kny. Nie znosz´ regulacjig!oÊnoÊci za pomocà guziczków, chocia˝podobno jest najdok!adniejsza (bardziejchodzi tu o rodzaj potencjometru ni˝sposób jego obs!ugi), ale jakoÊ to prze˝y-j´. Prze!àcznik êróde! dêwi´ku, zrealizo-wany przy u˝yciu jednego guzika, te˝ niejest tym, do czego przyzwyczai!y mnie legendy hi-endu. Do tego w!àcznik sie-ciowy w samym Êrodku p!yty czo!owej.

Ale i tak najbardziej zaskakujàcy, przy-najmniej z punktu widzenia u˝ytkowni-ka, jest proces uruchamiania. Po w!àcze-niu automatycznie aktywuje si´ funkcja„mute” i trzeba jà za ka˝dym razem wy!àczyç, bo inaczej pomyÊlimy, ˝e albocoÊ êle pod!àczyliÊmy, albo coÊ si´ zepsu-!o. W przypadku ARC druga opcja odpa-da „z rozdania”. Po prostu nale˝y wci-snàç drugi klawisz od prawej i dopierowtedy zagra. Od razu te˝ zgaÊnie jedna z diod, w przeciwguzikowym prosto-kàcie. Odnosz´ wra˝enie, ˝e zosta! tamumieszczony tylko po to, ˝eby zape!niçwolne miejsce na aluminiowej p!ycieczo!owej. A ju˝ 20 Êwiate!ek, wska-zujàcych poziom nag!oÊnienia w tak

Hi•Fi i Muzyka 11/0974

Hi-end wzmacniacz zintegrowany

VSi 60 byç mo˝e nie nale˝y do przystojniaków, ale jest za to dobrze zbudowany.

Wskaêniki poziomu wzmocnienia. Dosyç, hm, oryginalne.

Page 3: Hi-end wzmacniacz zintegrowany...Dave Weckl zawsze stara∏ si´ panowaç nad wszystkimi zmiennymi, które pojawià si´ w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci,

Hi•Fi i Muzyka 11/09 75

dobrym urzàdzeniu, to zaskakujàca dys-koteka.

Na srebrnym postumencie zamon-towano lampy, a za nimi transforma-tory wyjÊciowe i kondensatory elek-trolityczne. Obudow´ pomalowanoczarnym lakierem, a jedynym akcentemmajàcym uatrakcyjniç wzornictwo, jestsrebrna witryna ze szlifowanego alu-

minium. JakoÊç wykonania jest wzor-cowa.

Z ty!u mamy 5 wejÊç liniowych, wyjÊciesubwoofera i odczepy dla kolumn 4- i 8-omowych. Wszystko z!ocone, szerokorozstawione, d!ugowieczne i dostosowanedo wygody u˝ytkownika. Niestety, termi-nale g!oÊnikowe przyjmujà tylko wide!ki.Amerykanie z wy˝szoÊcià patrzà na euro-pejskà prowizork´, czyli wtyki bananowe.Bo si´ !amià, kiedy ktoÊ ma ci´˝kie prze-wody. Go!e druty to zabawa dla mi!oÊni-ków Diory i Altusów, pozostaje wi´c jedy-nie s!uszne rozwiàzanie. Dlatego do tegotestu musia!em zakupiç specjalne przej-Êciówki. Ju˝ dawno mia!em to zrobiç, bo„sztukowa!em” z systemem Ayre i koƒ-cówkami Krella.

Oprócz wspomnianych pod!àczeƒ jesttak˝e trójbolcowe gniazdo sieciowe. Bez-piecznik wyprowadzono na zewnàtrz,podobnie jak gniazda do kalibracji lamp.Wprawdzie Jolida za!atwia to lampkami,które przestajà Êwieciç, jak jest w po-rzàdku, ale je˝eli ktoÊ wydaje ponad dwarazy tyle, to mo˝e si´ zaopatrzyç w prostyprzyrzàd pomiarowy i nauczyç si´ z nie-go korzystaç.

Nó˝ki? Zwyk!e. Elementy ozdobne,z!ocenia i grawerowania? Brak. To jestAudio Research, a wi´c technika, jakoÊçwykonania i solidnoÊç, która nie ma so-bie równych.

Pora zajrzeç do Êrodka. VSi 60 to do-k!adna kopia koƒcówki mocy VS 60, roz-szerzona o stopieƒ wejÊciowy pracujàcyna tranzystorach J-Fet. Wyposa˝ono go w kontrolowane mikroprocesorowoprzekaêniki z krótkimi Êcie˝kami, tak

samo (no, prawie), jak w przedwzmac-niaczach z serii Reference. Obwody aktywne integry majà jedynie wi´kszewzmocnienie, ni˝ w przypadku koƒ-cówki.

Wzmacniacz w!àczony do sieci nie re-aguje na ˝adne komendy przez 30 se-kund. To czas, w którym lampy osiàgajà

w!aÊciwà temperatur´. Co do wygrzewa-nia – ARC uwa˝a, ˝e nowe urzàdzeniepotrzebuje a˝ 600 godzin, aby osiàgnàçpe!ny potencja!. Test musia! wi´c po-trwaç swoje, a ja wymyÊla!em kolejne powody, aby nie oddawaç „szeÊçdziesiàt-ki”. By!o warto, w co zapewne nie uwie-rzà Czytelnicy z dyplomem in˝yniera.Oni jednak powinni si´ uczyç z tego, cozobaczà po rozkr´ceniu obudowy.

Prosty uk!ad, solidne, dwustronnep!ytki drukowane, nie unikalne, ale naj-wy˝szej jakoÊci komponenty, r´czne lu-towanie, ka˝dy otwór w p!ytce równy jakwyci´ty laserem, grube Êcie˝ki przewo-dzàce. Po!àczenia zrealizowano kablem licowym, a robota jest jak u szwajcar-skich zegarmistrzów. Nie na wszystkichkomponentach sà oznaczenia wartoÊciparametrów, ale ju˝ wiem, dlaczego ko-piuje si´ „legendarne i magiczne” kon-strukcje, ale nie ARC. To dla domoro-s!ych znawców po prostu zbyt trudne i wymaga r´ki, która nie zadr˝y po roz-kr´ceniu skrzynki.

Na wierzchu kompania reprezentacyj-na, czyli kwartet 6550 produkcji ro-syjskiej Svetlany oraz sterujàce 6N30 Sovteka w antywibracyjnych gumowychszalikach. To chyba jedyny triumf „audiofilskiego voodoo” nad in˝ynier-

skim pragmatyzmem. Na marginesie, czywyobra˝aliÊcie sobie kiedyÊ, ˝e ucieszyciesi´ z napisu „Made in Russia”? Lamp od ARC nie powinno si´ wymieniaç nainne. O ile w wielu audiofilskich kloc-kach taka praktyka mo˝e przynieÊç wy-miernà popraw´ jakoÊci dêwi´ku, o tyletutaj lepiej unikaç podobnych upgra-de’ów.

Konfiguracja systemuBrzydal oferuje „tylko” 50 W mocy

ciàg!ej na kana!. Z lampy. Ale uwierzcie,

Hi-end wzmacniacz zintegrowany

Kwartet 6550. Na lampach sterujàcychpierÊcienie antywibracyjne.

Dziurki przed lampami mocy to regulatory pràduspoczynkowego.

Page 4: Hi-end wzmacniacz zintegrowany...Dave Weckl zawsze stara∏ si´ panowaç nad wszystkimi zmiennymi, które pojawià si´ w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci,

Hi•Fi i Muzyka 11/0976

w 99 % systemów VSi 60 mo˝ecie trakto-waç z równym zaufaniem, jak w miar´mocny piecyk tranzystorowy. W ka˝dymrazie nie zdradza on ˝adnych ograniczeƒlampy i w rozsàdnych zestawieniach okazuje si´ niezwykle uniwersalny. W moim systemie (Audio Physic TempoVI, pokój 25 m2, êród!o Gamuta) jegowydajnoÊç by!a wy˝sza ni˝ jubileuszo-wych monobloków Maka, a zdolnoÊçwysterowania czystym dêwi´kiem lepszani˝ wielu tranzystorów o potencjale ponad 150 W.

Audio Research nale˝y do wàskiej gru-py wzmacniaczy, w przypadku którychzapominamy, co jest w Êrodku: lampaczy tranzystor. To po prostubez znaczenia, dlatego nieobawiajcie si´ problemówprzy konfiguracji systemu.No, chyba ˝e zechcecie pod!à-czyç dipole. Ale przecie˝...Jedno z najciekawszych po!à-czeƒ, jakie s!ysza!em, to Ma-gnepany sterowane lampo-wymi koƒcówkami ARC. Jakwidaç, mo˝na, ale dotyczy toznacznie dro˝szych, dzielo-nych kombinacji.

Wra˝enia ods!uchowe

Nie patrzàc na to, czy wo-la!bym mieç lamp´, czy tran-zystor, od razu powiem jasno:chcia!bym mieç VSi 60. Tonie jest sprz´t do oglàdania w muzeum wzornictwa prze-mys!owego. W kwestii para-metrów technicznych te˝ zapewne przegra ze zintegrowanymKrellem, ale ma coÊ, co nazwa!bym kon-taktem z muzykà.

Z poczàtku nie dostrzegamy nic nad-zwyczajnego; ˝adnej magii, którà takch´tnie przypisujemy lampom. G!osyludzkie nie sà wypchni´te przed lini´g!oÊników. Podobnie gitara, skrzypce i tràbka – brzmià naturalnie, wr´cz realistycznie, ale bez sztucznego po-wi´kszenia.

To nies!ychanie rzetelny przekaz i, cze-go si´ zupe!nie nie spodziewa!em, dynamiczny, jak na skromne 50 W, de-klarowane w papierach. Porównanie dobrych rockowych nagraƒ prezentowa-nych przez VSi 60 z integrami w podob-nej cenie, oferujàcymi trzykrotnie wy˝-szà moc z tranzystorów, na pewno wypadnie na korzyÊç tych drugich, je˝elib´dziemy szukaç Êciany dêwi´ku i efek-townych kontrastów. Ale w skali mikrodzieje si´ tu bardzo du˝o. Wspomaga toszczegó!owoÊç dêwi´ku, zauwa˝alnà nie-mal w pe!nym paÊmie.

W miar´ up!ywu czasu zaczynamy nabieraç do ARC sympatii i zanim si´spostrze˝emy, znajdujemy si´ pod jegourokiem.

Zaczn´ od barwy. Dêwi´k jest mi´sisty,nasycony, pe!en emocji. Czuç jego mas´ i oparcie w pe!nej kolorów Êrednicy. Niema to jednak zwiàzku ze stereotypowymwyobra˝eniem „lampowego brzmienia”.Wed!ug tego kanonu liczy si´ tylko po-wiew goràca, który sprawia, ˝e wokalestajà si´ wa˝niejsze od wszystkiego, co si´dzieje wokó!. Mo˝na Êcierpieç ogranicze-nia basu i dyskusyjny charakter wysokichtonów. DoÊwiadczenie ka˝e przecie˝ zaakceptowaç te atrakcje i skupiç si´ na

wysmakowanej estetyce, dost´pnej nie-licznym. W przypadku najbardziej wyra-finowanych konstrukcji triodowych je-stem w stanie to zrozumieç, bo wra˝eniabywajà niezapomniane. Nale˝y sobiejednak zdaç spraw´ z tego (czy si´ to ko-muÊ podoba, czy nie), ˝e VSi 60 jest sto-sunkowo tani, zw!aszcza je˝eli na jegop!ycie czo!owej znalaz!o si´ logo jednej z najbardziej uznanych firm w historiihi-fi. Bohater testu jest niemal pozba-wiony „lampowych” ograniczeƒ, za tostara si´ byç jak najbardziej uniwersalnyi obiektywny, bo podobno przecie˝ natym polega prawid!owe odtworzenie nagraƒ. Nie oznacza to, ˝e w Êrednicy

nie znajdziecie ciepe!ka.Z drugiej strony, wielekonstrukcji tranzystoro-

wych idzie w tej kwe-stii dalej, starajàc si´byç bardziej „lampo-wymi”, a wiele lamprobi to ze znacznie

mniejszym wdzi´kiem.Dlatego dyskusje o zabu-rzeniu równowagi sà tunie na miejscu, a po-smak lampy mo˝e si´okazaç bli˝szy prawdyni˝ obiektywizm tran-

zystora. Firma jest w koƒcu „in˝ynier-ska”. Jak dla mnieoznacza to raczej zbytch!odne podejÊcie dotematu, ale projek-

tanci ARC pokazali ju˝wielokrotnie, ˝e majà do-bre serca. Stare przys!o-

wie mówi, ˝e tylko dobry cz!owiek potra-fi ugotowaç wspania!à potraw´. A wy-kwintny smak zbyt cz´sto si´ powtarza w dêwi´ku urzàdzeƒ ARC, byÊmy mogliuwierzyç, ˝e jest dzie!em przypadku.

Hi-end wzmacniacz zintegrowany

Uk!ad prosty i logiczny.

Grube Êcie˝ki, ceramicznepodk!adki pod lampy.

Page 5: Hi-end wzmacniacz zintegrowany...Dave Weckl zawsze stara∏ si´ panowaç nad wszystkimi zmiennymi, które pojawià si´ w czasie koncertu. Dla muzyka najwa˝-niejsze sà jego umiej´tnoÊci,

Hi•Fi i Muzyka 11/09 77

S!uchanie muzyki akustycznej toprawdziwa przyjemnoÊç. Fortepian jestdêwi´czny i przejrzysty, a jednoczeÊniema „mi´so”. Jest to spowodowane g!ów-nie jakoÊcià Êrednich tonów, ale nie trze-ba zbyt wiele czasu, by doceniç tak˝e gór´. Jest po prostu Êwietna. S!ychaç ka˝-de uderzenie palca w klawiatur´, a jed-noczeÊnie nie czuç wyostrzeƒ. W na-graniach odnajdujemy specyficznà swo-bod´; brak zniekszta!ceƒ i p!ynne przechodzenie zakresów. Pasmo jestspójne i wolne od „zszywek” – momen-tów, w których zaczynamy odczuwaçniepokój, spowodowany zjawiskami,których czasem nie potrafimy nazwaç.

Je˝eli instrumenty nie sà pod!àczonedo gniazdka, bas jest niemal wzorcowy.To jasne, ˝e mo˝na us!yszeç bardziejefektownà stop´ z koƒcówek mocy z dwustoma watami i transformatoramiwielkoÊci talerza dla zg!odnia!ego ˝o!nie-rza. Jednak brzmienie akustycznego basuma w sobie coÊ, co przykuwa do fotela.Barw´ w!aÊnie. Mo˝na si´ skupiaç naszarpni´ciach strun; w nich szukaç natu-ralnego pi´kna. Tak samo dó! fortepianuczy kot!y i b´ben wielki w orkiestrze. Je˝eli ktoÊ im zechce coÊ zarzuciç, to powinien najpierw pos!uchaç ich na ˝y-wo, potem porównaç z tranzystorowàkonkurencjà w podobnej cenie i dopierowyg!aszaç teorie. Dla mnie to poziom,który brytyjscy konstruktorzy luksu-sowych aut zwykli okreÊlaç jako „wystar-czajàcy”.

Zgoda, je˝eli zaczniemy s!uchaç do!u z klawisza i elektronicznie wygenerowa-nych efektów, poczujemy pewne ograni-czenia. Pojawià si´ tak˝e, niestety, w mu-zyce organowej i tutaj tranzystory

w rodzaju Maka czy MBL-a poka˝à, ˝emo˝na zejÊç na sam dó! z ciÊnieniem poruszajàcym powietrzem, ale to jestchyba jasne dla ka˝dego, kto ma odrobi-n´ zdrowego rozsàdku. Tranzystor z so-lidnym zasilaczem zawsze ma wi´kszàwydajnoÊç, pozwalajàcà na precyzyjnàkontrol´ najni˝szego zakresu. Nie sàdz´jednak, by osoby, które nie b´dà mia!yokazji do bezpoÊredniego porównania,odczu!y niedosyt. Chyba ˝e z przyzwy-czajenia.

Lepiej si´ skupiç na innych atrakcjach.Tak pi´knie zaznaczonej g!´bi, bez wy-si!ku i ˝y!owania, nie s!ysza!em ju˝ daw-no, nawet je˝eli za!o˝y!bym sobie poziom odniesienia, si´gajàcy 20-30 kz!.Informacje o rozmiarach pomieszczeniai pog!osie przekazywane sà jakby od nie-chcenia. Czuç swobod´ i atmosfer´ sali koncertowej. Zarówno wszerz, jak i w g!àb mamy do czynienia z precyzyjniezarysowanym obszarem. Pod tym wzgl´-dem trudno ju˝ b´dzie znaleêç konku-rencj´ wÊród dwukrotnie dro˝szych tran-zystorów. Ale to ju˝ nie powinno stano-wiç zaskoczenia dla audiofi-lów, którzy poÊwi´cilisporo czasu na s!u-chanie najlep-szych konstrukcjilampowych, a doawangardy wÊródnich nale˝à w!aÊ-nie wzmacniaczeAudio Researcha.

Tak zwana m´skamuzyka, czyli heavymetal, techno i rock

z kr´gu anarchicznej agresji to dla VSi 60wyzwanie, z którym sobie radzi naczwórk´ z plusem. Je˝eli szukacie ostrego!ojenia, to na pewno znajdà si´ inne pro-pozycje, ale nie zbli˝à si´ do tej muzykal-noÊci i pi´kna barwy. Doros!y facet za-wsze musi wybieraç.

Konkluzja6550 od dawna uwa˝am za jedne z naj-

bardziej uniwersalnych lamp i nie dziwi´si´, ˝e w!aÊnie je wybrali konstruktorzy z Plymouth. Niech Was nie zwiedzie ichstosunkowo niska cena. VSi 60 jest rów-nie skuteczny jak zestaw Weckla i za tomu chwa!a. Tak dobrej integry za po-dobne pieniàdze raczej nie znajdziecie. I lepiej nie porównywaç jej z tranzystora-mi poni˝ej 20 kz!, bo istnieje spore praw-dopodobieƒstwo, ˝e przejedzie si´ ponich jak walec drogowy.

Ten wspania!y wzmacniacz ju˝ dzisiajstawiam jako kandydata do nagrody roku w naszym miesi´czniku. Rzadkotrafia si´ produkt tak wybitny i uczci-woÊç dziennikarska nie pozwala przejÊçobok niego oboj´tnie.

PodsumowanieRecenzenci czekajà na takie „objawie-

nia”. Bez nich ta praca jest dosyç mono-tonna.

Hi-end wzmacniacz zintegrowany

Ergonomiczny pilot i Êrubokr´cik do regulacji biasu.Oprócz kompletu

standardowych gniazd sà tak˝e pomiarowe.

Audio Research VSi 60Dystrybucja: AudiofastCena: 17400 z!

Dane techniczneLampy: 6N30 stopieƒ sterujàcy;

6550 stopieƒ wyjÊciowy Moc: 50 W (20 Hz – 20 kHz)Pasmo przenoszenia: 1 Hz – 80 kHz (-3 dB)Czu!oÊç wejÊciowa: 0,47 V RMSImpedancja wejÊciowa: 50 k!!Maksymalny poziom wejÊciowy: 3,5 V RMSCa!kowite ujemne sprz´˝enie zwrotne: 7 dB Zniekszta!cenia: 0,05% (1 W)WejÊcia liniowe: 5 RCAWejÊcie phono: -Odczepy: 4 i 8 omówWyjÊcia: subwoofer (mono)Zdalne sterowanie: +Regulacja barwy: -Pobór mocy:

standby: 200 W maks.znamionowo: 300 Wmaksymalnie: 500 W

Wymiary (w/s/g): 20,3/35,6/40,6 cmMasa: 16 kg