223
KOMITET NAUKOWY SERII WYDAWNICZEJ DOKTORATY WYDZIA£U NAUK SPO£ECZNYCH UAM JERZY BRZEZIÑSKI,ZBIGNIEW DROZDOWICZ (przewodnicz¹cy), RAFA£ DROZDOWSKI,PIOTR ORLIK,JACEK SÓJKA Recenzent prof. dr hab. W£ADYS£AW MARKIEWICZ Projekt ok³adki ADRIANA STANISZEWSKA Redakcja jêzykowa i techniczna IZABELA BARAN © Copyright by MAREK NOWAK, 2009 Publikacja finansowana z funduszy Instytutu Socjologii UAM w Poznaniu ISBN 978-83-929763-1-8 WYDAWNICTWO NAUKOWE WYDZIA£U NAUK SPO£ECZNYCH UNIWERSYTETU IM. ADAMA MICKIEWICZA W POZNANIU ul. Szamarzewskiego 89c, 60-569 Poznañ DRUK: Zak³ad Graficzny UAM ul. Wieniawskiego 1, 61-712 Poznañ

ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

KOMITET NAUKOWY SERII WYDAWNICZEJDOKTORATY WYDZIA£U NAUK SPO£ECZNYCH UAM

JERZY BRZEZIÑSKI, ZBIGNIEW DROZDOWICZ (przewodnicz¹cy),RAFA£ DROZDOWSKI, PIOTR ORLIK, JACEK SÓJKA

Recenzent

prof. dr hab. W£ADYS£AW MARKIEWICZ

Projekt ok³adki

ADRIANA STANISZEWSKA

Redakcja jêzykowa i techniczna

IZABELA BARAN

© Copyright by MAREK NOWAK, 2009

Publikacja finansowana z funduszy Instytutu Socjologii UAM w Poznaniu

ISBN 978-83-929763-1-8

WYDAWNICTWO NAUKOWE WYDZIA£U NAUK SPO£ECZNYCHUNIWERSYTETU IM. ADAMA MICKIEWICZA W POZNANIU

ul. Szamarzewskiego 89c, 60-569 Poznañ

DRUK: Zak³ad Graficzny UAMul. Wieniawskiego 1, 61-712 Poznañ

Page 2: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Spis treœci

Wstêp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7

I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna . . . . . . . . . . . . . . . 16

1. Tradycja a paradygmat . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 162. Perspektywa paradygmatyczna . . . . . . . . . . . . . . . . . 193. Paradygmat – kontekst i podstawowe znaczenia . . . . . . . . . . 214. Nauka instytucjonalna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 235. Paradygmat w sensie gnoseologicznym i jego implikacje . . . . . . 246. Dalsze znaczenia paradygmatu . . . . . . . . . . . . . . . . . 257. Paradygmat w naukach spo³ecznych i w socjologii . . . . . . . . 268. Socjologiczne paradygmaty . . . . . . . . . . . . . . . . . . 279. Analityczny sens paradygmatów Ritzera . . . . . . . . . . . . . 31

II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia . . . . . . . . 33

1. Ekonomia i socjologia – „genetyczne” obszary refleksji . . . . . . 342. Ekonomia a socjologia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 383. Socjologia jako nauka „praktyczna” i ekonomia jako „nauka normalna” . 414. Socjologia ekonomiczna jako ekonomia instytucjonalna . . . . . . 445. O zgodnoœci interesów instytucjonalizmu i socjologii . . . . . . . 486. Instytucjonalizm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50

III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów . . . . 67

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne a ekono-miczna ortodoksja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68

2. Instytucjonalizm Durkheima a stanowisko socjologii weberowskiej . . 813. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa . . . 894. Instytucjonalizm jako stanowisko teoretyczne socjologii . . . . . . 995. Instytucjonalizm faktów spo³ecznych . . . . . . . . . . . . . . 1016. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji . . . . . . . . . . . . . 1087. Instytucjonalizm behawiorystyczny . . . . . . . . . . . . . . . 1178. Instytucjonalizm jako socjologia . . . . . . . . . . . . . . . . 130

IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d stanowisk . . . . . . . . . . 136

1. Veblen jako za³o¿yciel instytucjonalizmu . . . . . . . . . . . . 1362. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego . . . . . 1433. Krytyka ekonomii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 157

Page 3: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

4. Veblenowska teoria poznania . . . . . . . . . . . . . . . . . 1615. Stanowisko instytucjonalne Wesleya C. Mitchella . . . . . . . . . 1716. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa . . . . . . . . 1767. Instrumentalny instytucjonalizm Clarence’a E. Ayresa . . . . . . . 1878. Nowa ekonomia instytucjonalna Oliviera Williamsona . . . . . . . 195

V. Paradygmat instytucjonalizmu . . . . . . . . . . . . . . . . . . 201

1. Instytucjonalizm ekonomiczny jako stanowisko teoretyczne i jakoœwiatopogl¹d . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 202

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm . . . . . . . . . . . . . . 210

Zakoñczenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 220

DodatekHistoryczny i sytuacyjny kontekst wspó³czesnej dyskusji o to¿samoœci ekonomii . 223

Literatura . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 227

6 Spis treœci

Page 4: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Wstêp

Instytucja, pojêcie bardzo popularne w naukach spo³ecznych, nigdy nie zosta³ow pe³ni odgraniczone od swojego potocznego znaczenia, nigdy te¿ nie uzyska³owymiaru pozwalaj¹cego (je¿eli uznaæ to za wadê) przyporz¹dkowaæ instytucjê doobszaru przedmiotowego którejœ z nauk spo³ecznych: antropologii, socjologii,ekonomii czy nauk politycznych. Nie jest to przypadek. Istniej¹ca wieloznacznoœæwpisana jest w same Ÿród³a nowoczesnych nauk spo³ecznych, jeszcze przed dat¹„aktu erekcyjnego” nowo¿ytnego uniwersytetu.

Celem niniejszej pracy jest zmierzenie siê z semantycznym wymiarem pojêciainstytucji w socjologii i ekonomii, traktuj¹ce wspomnian¹ wieloznacznoœæ (wyni-kaj¹c¹ bardziej z „trans”- ni¿ „inter”-dyscyplinarnoœci) jako wartoœæ.

Na poziomie metateoretycznym i metadyscyplinarnym wyjœciowe stanowiskoteoretyczne niniejszej ksi¹¿ki odwo³uje siê do tezy o zmianach za³o¿onego i rea-lizowanego statusu dyscyplin w ramach nauk spo³ecznych. Na specyfikê zapro-ponowanego tu punktu widzenia sk³adaj¹ siê uwarunkowania zjawisk interpreto-wanych z dwóch ró¿nych perspektyw. Pierwsza z nich, egzogenna, odwo³uje siêdo zagadnienia ³adu spo³ecznego, w który uwik³ana jest nauka1. Druga, endogen-na, nawi¹zuje do wielowymiarowego kontekstu kumulacji wiedzy w ramach odrê-bnych dyscyplin (z punktu widzenia powszechnoœci okreœlonych sposobów my-œlenia, ich u¿ytecznoœci poznawczej, atrakcyjnoœci, aplikacyjnoœci, etycznoœcietc.).

Tezy, jakie stawiam, wskazuj¹ na przes³anki i p³aszczyznê zestawienia poznaw-czego wymiaru socjologii (socjologii ekonomicznej) i ekonomii. W rezultaciezmierza to do wskazania mo¿liwoœci poszerzania refleksji, przede wszystkim w ra-mach tej pierwszej, i mo¿e stanowiæ jeden z argumentów w dyskusji na tematszans przemian to¿samoœciowych wspó³czesnej socjologii. Zaproponowany tutajpunkt widzenia nie jest oczywiœcie nowy. Szczególnym powa¿aniem cieszy³ siê

1 Charakter tego uwik³ania dotyczy procesów, które staj¹ siê synonimem póŸnej nowoczes-noœci. Jerzy Szacki okreœla je w kontekœcie „liberalnej rewolucji” jako „przewartoœciowanie in-teresu spo³ecznego w kierunku zindywidualizowanego interesu jednostki oraz os³abienia rolipañstwa w kierunku spo³eczeñstwa obywatelskiego” (Jerzy Szacki, Liberalizm po komunizmie,Warszawa 1994, s. 173).

Page 5: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

(w przywo³anej w ksi¹¿ce socjologii amerykañskiej) do po³owy lat 70. XX w.,œciœle wi¹¿¹c zagadnienia profesjonalizacji i szeroko rozumiane zagadnienia pra-ktyki badawczej dyscypliny2. Istotna czêœæ tej refleksji zakwalifikowana do socjo-logii wiedzy, b¹dŸ tzw. socjologii socjologii, stanowi³a próbê: 1) kontekstowego(historycznego) osadzenia metarefleksji obecnej w socjologii, 2) zrekonstruowa-nia dominuj¹cych w obszarze dyscypliny metaza³o¿eñ i orientacji teoretycznych(np. w kategoriach tzw. socjologicznych paradygmatów) b¹dŸ 3) zwi¹zanegoz kontekstem rozumienia, naszkicowania relacji pomiêdzy praktyk¹ badawcz¹dyscypliny a obszarem oddzia³ywañ spo³ecznych, ekonomicznych czy politycz-nych3. Przyk³adem takich stanowisk w socjologii (w ekonomii procesy te przebie-ga³y z inn¹ dynamik¹) mog¹ byæ opracowania Wrighta Millsa, Luisa Horovitza,Shmuela Eisenstadta, Roberta Friedrichsa, George’a Ritzera, odwo³uj¹cych siê do

8 Wstêp

2 Jerzy Szacki w zakoñczeniu swojej monumentalnej pracy poœwiêconej historii myœlispo³ecznej kontrastuje: typ praktyki naukowej, któr¹ za T. Kuhnem nazywa rozwi¹zywaniem³amig³ówek, z “[...] przedsiêwziêciem intelektualnym podejmowanym w momentach kryzysu[...]”, podporz¹dkowanym nie tyle “[...] rozwi¹zywaniu szczegó³owych problemów badaw-czych, ile wyjaœnieniu sobie, jakie problemy warto podejmowaæ i jak nale¿y to robiæ” (JerzySzacki, Historia myœli spo³ecznej, t. 2, PWN, Warszawa 1981, s. 818). Niniejsza praca nie for-mu³uje oczywiœcie tak radykalnych pytañ, przynale¿y jednak bez w¹tpienia do tego drugiegorodzaju refleksji. Por. tak¿e: Morris Janowitz, Professionalization of Sociology, “American Jo-urnal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 1.

3 Obecny tutaj problem zakresu pojêcia dyscypliny rozstrzygniêty zostaje na podstawiedwóch kryteriów – kryterium obiektywnego, odnosz¹cego siê do zbiorowoœci badaczy, orazkryterium poznawczego. Pierwsze z nich mo¿na czytelnie podzieliæ na dwa elementy – instytu-cjonalny i rzeczowy (por. Stanis³aw Ossowski, O osobliwoœci nauk spo³ecznych, PWN, War-szawa). W przypadku elementu instytucjonalnego kluczowym zagadnieniem s¹ okreœlone faktyspo³eczne: katedry uniwersyteckie, towarzystwa naukowe i kongresy, pe³nione role zawodowe,wydawnictwa itd. Wedle tego elementu mianem socjologii mo¿na na przyk³ad okreœliæ to, czymzajmuj¹ siê ludzie pe³ni¹cy role socjologów w ramach wymienionych instytucji. Element rze-czowy zawiera systematyczne zestawienie problematyki sposobów ujmowania zjawisk, apara-turê pojêciow¹, metody badañ, tradycjê obecn¹ w systemach kszta³cenia itd. Kryterium pozna-wcze opiera siê na autorefleksji przedstawicieli danej dyscypliny. W tym przypadku granicedyscyplinarne okreœla z jednej strony tradycja obecna w œwiadomoœci badaczy, a z drugiej –bie¿¹ca praktyka badawcza.

W przypadku proponowanej analizy najwiêksze znaczenie bêdzie mia³ ten drugi element,przede wszystkim ze wzglêdu na rodzaj zgromadzonego materia³u. (1) Dyscyplina jest zatemrozumiana jako samoistna dziedzina ludzkiego doœwiadczenia posiadaj¹ca swoj¹ w³asn¹spo³ecznoœæ ekspertów (por. Moti Nissani, Ten Cheers for Interdisciplinarity. The case for

Interdisciplinary Knowledge and Research, “Social Science Journal” 1997, 34 (#2), s. 201). (2)“Samoistnoœæ” definiowana jest tutaj jako w³aœciwoœæ nadawania kszta³tu stanowi¹cego pod-stawê odrêbnej instytucjonalizacji i profesjonalizacji praktyki badawczej jej przedstawicieli,a zatem, odwo³uj¹c siê do perspektywy mannheimowskiej, “funkcji zmierzaj¹cej do obiektyw-nych powi¹zañ funkcjonalnych” (por. Karl Mannheim, Ideologia i utopia, t³um. J. Miziñski,Wyd. Test, Lublin 1992).

Page 6: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wizji dyscypliny budowanej na okreœlonym, mniej lub bardziej radykalnym(w stosunku do poznawczego status quo) i „pokoleniowym” punkcie widzenia4.

W polskiej socjologii tego odzaju myœlenie o socjologii spotykamy choæbyw kanonicznych stanowiskach Stanis³awa Ossowskiego czy Janusza Zió³kowskiego5.

Wstêp 9

4 Generalne przes³anie tego rodzaju refleksji wi¹¿e zmianê spo³eczn¹ (szczególnie gdy na-biera ona nieoczekiwanego tempa) z myœleniem spo³ecznym i sk³ania do analitycznego prze-konstruowania przyczynowego zwi¹zku poznania i dzia³ania na relacjê wzajemn¹ – wynikaj¹c¹z okreœlonego stosunku spo³ecznego – pomiêdzy wspólnot¹, nauczycielem i badaczem (RobertMerton wskazuje tutaj na refleksjê Michaela Polanyiego okreœlaj¹cego mo¿liwe relacje pomiê-dzy kszta³tem i zakresem poznania a okreœlonym kszta³tem instytucjonalnym – por. Robert K.Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journalof Sociology” 1972, vol. 78, nr 2).

5 Wiêksza czêœæ publikacji z tego zakresu pojawi³a siê w socjologii polskiej w latach 60.i 70. ubieg³ego wieku – nazywanych z³otymi latami tej socjologii (zob. W. Kwaœniewicz, Be-

tween Universal and Native: The Case of Polish Sociology, w: Sociology in Europe. In Search

of Identity, red. B. Nedelmann, P. Sztompka, s. 165-185). Jak siê wydaje, podstawowe cele tychpublikacji – na poziomie uwarunkowañ profesjonalnych – korespondowa³y z celami zawartymiw ich amerykañskich odpowiednikach (uwzglêdniaj¹c oczywiœcie odmienne perspektywyideologiczne). Ich g³ówne tezy odwo³ywa³y siê m.in. do prób opisu elementów kszta³tuj¹cychrozwój socjologii, sformu³owania postulatów dotycz¹cych tego, jak socjologiê winno siê upra-wiaæ, stworzenia modelu nauki (dyscypliny) uwzglêdniaj¹cego np. potrzeby spo³eczne, warun-ki ³adu spo³ecznego czy artyku³owane w ramach tego ³adu (za pomoc¹ typowego dla niego„kodu semantycznego”) okreœlone kategorie celów.

Podstawowe problemy poruszane w ksi¹¿ce mo¿na sprowadziæ do trzech poziomów relacji:socjologii i socjologa (np. problem jakoœci praktyki socjologicznej), spo³eczeñstwa i socjologa(ról spo³ecznych socjologów) oraz ideologii spo³ecznej i socjologii (np. zagadnieñ in¿ynieriispo³ecznej). Tego typu analizy spotykamy m.in. w publikacjach Stanis³awa Ossowskiego, Ju-liana Hohwelda, Jerzego Szackiego, Jana Szczepañskiego czy Zygmunta Baumana.Janusz Zió³kowski z tego najogólniejszego punktu widzenia stwierdza, ¿e „Socjologia jako na-uka jest specyficzn¹ form¹ samowiedzy, uœwiadamianiem sobie faktów ¿ycia spo³ecznego(tego, co spo³eczne) przez cz³onków spo³eczeñstwa (œwiadomoœæ ta równoczeœnie okreœlonajest owymi faktami ¿ycia spo³ecznego)” (Janusz Zió³kowski, Z problematyki socjologii socjolo-

gii, w: Spo³eczeñstwo i socjologia. Ksiêga poœwiêcona prof. J. Szczepañskiemu, Ossolineum,Wroc³aw, s. 491-501).

Ów konstruktywny aspekt socjologii pozostaje lub pozostawa³ jeszcze do pocz¹tku lat 90.ubieg³ego wieku istotnym elementem poczucia to¿samoœci socjologów i przes³ank¹ do podej-mowania przez nich praktyki badawczej. Uznaj¹c zatem wagê œwiadomoœci dla przyjêtegoprzez nas przedmiotu rozwa¿añ, warto przytoczyæ pewne stosunkowo w¹skie rozumienie pojê-cia zaproponowane przez Stanis³awa Ossowskiego. Powiada on: „[...] idzie tu o treœci myœlowecharakterystyczne dla pewnych œrodowisk, ¿e idzie o pojêcia i obrazy, przekonania i oceny, któ-re s¹ mniej lub wiêcej wspólne ludziom pewnego œrodowiska i które w œwiadomoœci poszczegó-lnych jednostek umacnia wzajemna sugestia, umacnia przekonanie, ¿e dziel¹ je równie¿ cz³on-kowie tej grupy” (Stanis³aw Ossowski 1968). W perspektywie analizowanej przez JerzegoKmitê owa œwiadomoœæ bêdzie elementem „funkcjonalnym” – spo³ecznym regulatoremdzia³añ, wystêpuj¹cym w postaci systemu przekonañ „respektowanych” indywidualnie, usta-

Page 7: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Podobne elementy „œwiadomoœciowego” osadzenia praktyki badawczej mo¿emyznaleŸæ tak¿e w ekonomii. Zarówno w jednej, jak i drugiej dyscyplinie szczególne-go znaczenia nabiera dyskusja o korespondencji teorii i sfery praxis, jako jednegoze wskaŸników opisuj¹cych spo³eczn¹ (instytucjonaln¹) specyfikê dyscyplinyoraz kierunek i odrêbnoœæ jej ewolucji6.

Warto w tym miejsca poœwiêciæ nieco miejsca obecnoœci instytucjonalizmuw polu badawczym zarówno socjologii, jak i ekonomii. Jak siê wydaje, w polskiejrefleksji teoretycznej ostatnich 10, 15 lat instytucjonalizmu jest relatywnie niewie-le, wystêpuje on czêœciej jako stanowisko metodologiczne odwo³uj¹ce siê do ró¿-nego typu studiów nad organizacjami gospodarczymi i politycznymi, dotycz¹cymichoæby Unii Europejskiej, transformacji ustrojowej, czy te¿ poszczególnych po-ziomów lub segmentów administracji, b¹dŸ sfer organizacji gospodarki7. Je¿eli

10 Wstêp

laj¹cych cele dzia³añ oraz sposoby ich realizacji w taki sposób, „[...] ¿e niezale¿nie od subiekty-wnych, indywidualnych zamierzeñ czy te¿ wyobra¿eñ, podejmowane dzia³ania prowadz¹w makro skali do okreœlonych, obiektywnych rezultatów [...]” (J. Kmita, Studia z teorii kultury

i metodologii badañ nad kultur¹, Warszawa 1982).6 Interesuj¹c¹ interpretacjê owej relacji proponuje Edmund Mokrzycki, zestawiaj¹c ze sob¹ sta-

tusy filozofii nauki i socjologii (zob. Edmund Mokrzycki, Filozofia nauki a socjologia, PWN, War-szawa 1980). Ta pierwsza, rozumiana jako „[...] stosunkowo bardzo zwarta – i zasobna w paraferna-lia odrêbnej dyscypliny akademickiej – ca³oœæ w filozoficznej refleksji nad nauk¹, [...] wyraŸniezwi¹zana z neopozytywizmem [...]”, staje siê Ÿród³em interpretowanych i zbiorowo akceptowanychza³o¿eñ naukowoœci (zob. tam¿e, s. 9 i nast.). Ów stan rzeczy i zwi¹zane z nim interpretacje s¹ pod-staw¹ wprowadzenia do metarefleksji teoretyczno-metodologicznej „socjologii empirystycznej”(zob. tam¿e, s. 12-14) jako orientacji dominuj¹cej (b¹dŸ maj¹cej wyj¹tkow¹ pozycjê) w socjologiiakademickiej okresu powojennego. Zgodnie z przywo³ywanym tutaj stanowiskiem E. Mokrzyckie-go za spraw¹ „przeobra¿eñ jêzykowych” zmianie ulega „pojêcie socjologii”, przyczyniaj¹c siê doprzeniesienia czêœci tradycyjnej refleksji poza granice dyscypliny (autor przywo³uje tu status teore-tyczny i metodologiczny tzw. Szko³y Frankfurckiej w myœli socjologicznej – zob. tam¿e). Co istot-niejsze, zmiany jêzykowe s¹ tutaj wyrazem zmian w samej dyscyplinie (rozpatrywanej jako prakty-ka badawcza i interpretacyjna socjologów), a to oznacza zawê¿aj¹ce przeformu³owanie socjologiiw kierunku powszechnie akceptowanych (na gruncie okreœlonej praktyki akademickiej) za³o¿eñ na-ukowoœci. Podobny proces mogliœmy obserwowaæ w ekonomii, tyle ¿e proces ów przebiega³z wiêksz¹ dynamik¹, która da³a podstawy dla wytworzenia ekonomii jako nauki, w której da siê wy-ró¿niæ g³ówny nurt oraz dominuj¹c¹ teoriê w opozycji do stanowisk „heterodoksyjnych” (którychstatus jest kwestionowany, przynajmniej na poziomie studiów magisterskich). Problem ten sugesty-wnie opisuj¹ twórcy postulatu „postautystycznej ekonomii” (pewne fragmenty argumentacji tychostatnich podajê w dodatku, na koñcu ksi¹¿ki).

7 Poprzestañmy tutaj na czterech przyk³adowych publikacjach: Witold Morawski, Zmiana

instytucjonalna. Spo³eczeñstwo. Gospodarka. Polityka, Wydawnictwo Naukowe PWN 1998;Model instytucjonalny polityki rozwoju regionalnego w Polsce, red. A. Pyszkowski, J. Szlachta,J. Szomburg, Instytut Badañ nad Gospodark¹ Rynkow¹, Gdañsk–Warszawa 2000; BarbaraG¹ciarz, Instytucjonalizacja samorz¹dnoœci. Aktorzy i efekty, Wyd. IFiS PAN, Warszawa 2004;System instytucjonalny Unii Europejskiej, red. K. A. Wojtaszczyk, Instytut Nauk PolitycznychUW, Warszawa 2005.

Page 8: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

idzie o stanowiska podejmuj¹ce siê wyk³adu teoretycznego na temat instytucjo-nalizmu, zapewne warto przywo³aæ (choæ to nie wszystkie opracowania na ten te-mat) prace Piotra Chmielewskiego8 czy bardziej ekonomiczne Wac³awa Stankie-wicza9 oraz szereg t³umaczeñ wprowadzaj¹cych mniej lub bardziej ca³oœciowoza³o¿enia instytucjonalizmu, zreszt¹ g³ównie tzw. „nowego” instytucjonalizmu.Mo¿e to œwiadczyæ o œwie¿ej daty inspiracjach krzy¿owo korzystaj¹cych z pew-nych w¹tków refleksji czy to socjologów, czy ekonomistów, mo¿e równie¿ dostar-czaæ argumentów za pojawieniem siê swego rodzaju naukowej mody10. Zateminstytucjonalizm pojawiaj¹cy siê w polskiej literaturze to g³ównie „nowy” instytu-cjonalizm. Ta zdecydowanie wyraŸniejsza obecnoœæ dominuj¹cej obecnie na œwie-cie refleksji (na tle przewa¿aj¹cego w ksi¹¿ce tzw. „starego” instytucjonalizmumaj¹cego zreszt¹ nadal swoich kontynuatorów) jest równie¿ o tyle zrozumia³a, ¿enurt ten coraz czêœciej legitymizowany jest jako fragment szerzej pojmowanegokanonu (teorii) ekonomii, o czym œwiadczy choæby przyznanie w 2009 roku wyró-¿nienia noblowskiego Oliverowi Williamsonowi.

Tak zatem, jak dla jednych instytucjonalizm (ekonomia instytucjonalna) staje siêkanonem teoretycznym (np. teorii zarz¹dzania), tak dla drugich ci¹gle jest poten-cjaln¹ alternatyw¹, trochê zreszt¹ z zewn¹trz tradycji wspó³czesnej humanistyki.

Wyk³ady z instytucjonalizmu coraz czêœciej równie¿ obecne s¹ w programachkursów unwersyteckich i znacz¹cych szkó³ wy¿szych. Tak jest zarówno na niektó-rych kursach wspó³czesnych teorii socjologicznych (przyk³adem mo¿e byæ pro-gram kursu, który znalaz³em na UJ), jak i w ramach wyk³adów z ekonomii.

***

Zmiany zachodz¹ce w ramach dyscyplin rozpatrywane przez socjologa (z w³aœci-wego mu punktu widzenia) mog¹ prowadziæ do interpretacji postêpu nauki w po-wi¹zaniu z ewolucj¹ okreœlonego spo³ecznym status quo. Dostêpn¹ metod¹ ba-dawcz¹ mo¿e byæ analiza porównawcza oparta na wielu elementach sk³adaj¹cychsiê na obraz specyfiki poznawczej dyscypliny. Mo¿e ona obejmowaæ m.in.:(1) identyfikacjê celów podejmowanej praktyki, (2) interpretacje za³o¿eñ przed-miotu i podmiotu badania, (3) analizê dominuj¹cych procedur badawczych, ale ta-k¿e rozpatrywane jako inferencyjne wskaŸniki przejawy dyscyplinarnej refleksyj-noœci badaczy – formu³owane przez nich: (4) interpretacje „kondycji” danejdyscypliny, (5) s¹dy wartoœciuj¹ce na temat funkcjonuj¹cych (akceptowanych)

Wstêp 11

8 Piotr Chmielewski, Ludzie i instytucje. Z historii i teorii nowego instytucjonalizmu, War-szawa 1990.

9 Wac³aw Stankiewicz, Ekonomika instytucjonalna, Warszawa 2004.10Pozwala to formu³owaæ nadzieje na wytworzenie wœród badaczy pewnego wspólnego ka-

nonu jêzykowego – choæ trzeba przyznaæ, doœæ odleg³ego od tego, do którego przyzwyczai³anas tradycja durkheimowsko-weberowska.

Page 9: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

orientacji teoretycznych, (6) stosowanych metod, (7) analiz uwarunkowañ zwi¹za-nych z historycznym rozwojem refleksji, (8) oceny atrakcyjnoœci poznawczej, czywreszcie (9) próby opisu rynkowej pozycji jej przedstawicieli.

Odwo³uj¹c siê do tej podstawy, perspektywê poznawcz¹ niniejszej ksi¹¿ki mo-¿na sprowadziæ do kilku kolejnych za³o¿eñ.

1.

Zaproponowane ujêcie problemu czerpie w istotnym stopniu z tez formu³owanychw latach 60. i 70. XX w. przy okazji dyskusji o specyfice i uwarunkowaniach ra-cjonalnoœci poznania naukowego. Wa¿ne miejsce zajmuje tutaj paradygmatycznestanowisko Thomasa Kuhna11, opowiadaj¹cego siê za rozpatrywaniem nauki wewspomnianym ju¿ szerokim: poznawczym i instytucjonalnym, a w rezultacie para-dygmatycznym kontekœcie. Przemawia te¿ za nim przekonanie, bliskie np. Stephe-nowi Tulminowi, ¿e „racjonalnoœæ nauki jest spraw¹ wielce z³o¿on¹. Nie jest ona litylko wewnêtrzn¹ w³asnoœci¹ systemu twierdzeñ [...], ale raczej poci¹ga za sob¹interakcjê pomiêdzy naukowcami a ich koncepcjami, ich instytucjami a sytuacja-mi historycznymi [...]”12.

2.

Przywo³ywana w niniejszej pracy analiza statusu dyscyplin opiera siê na uznaniuparadygmatów w nauce jako nastêpstw zbiorowych tradycji i „indywidualnych in-nowacji”13, zarówno w ramach jednej dyscypliny (socjologii b¹dŸ ekonomii), jaki relacji pomiêdzy dyscyplinami. Je¿eli poszerzymy perspektywê czasow¹ analizy,mo¿liwe stanie siê zarejestrowanie kierunku ewolucji postaw badaczy,sk³adaj¹cych siê na jeden z wymiarów (dynamicznego) kszta³tu dyscyplin. Na tymgruncie passus socjologii i passus ekonomii analizowany jest ze wzglêdu na: a) hi-storyczne Ÿród³a instytucjonalizacji i b) specyfikê poznania kszta³towanego podwp³ywem aktualnej praktyki badawczej14, precyzuj¹c zaœ: perspektyw konstru-

12 Wstêp

11 Por. Thomas S. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych, PWN, Warszawa 1968; ten¿e,„Dwa bieguny”. Tradycja i nowatorstwo w badaniach naukowych, PWN, Warszawa 1985.

12Stephen Tulmin, Naukowe strategie i historyczna zmiana, t³um. M. Grabowska, w: Racjo-

nalnoœæ i styl myœlenia, red. E. Mokrzycki, Instytut Filozofii i Socjologii PAN, Warszawa 1992,s. 135.

13 Innowacji definiowanej w kontekœcie odkrycia nowych relacji wi¹¿¹cych „stare” faktyw nowe ca³oœci, rozpatrywanej jako „[...] rezultat odkrycia nowej drogi zmierzaj¹cej do kon-ceptualnego zorganizowania znanych wczeœniej, ale niepowi¹zanych i niewyjaœnionych feno-menów” (Toby E. Huff, Theoretical Innovation in Sociology: The Case of William F. Ogburn,“American Sociological Review” 1973, vol. 79, s. 261).

14Stanowi¹cych w istocie zestawienie i skontrastowanie dwóch stanowisk obecnych w filo-zofii nauki – stanowiska „czynnoœciowego” i stanowiska “wytworowego”. Pierwsze z nich do-

Page 10: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

uj¹cych zbiór za³o¿eñ pozwalaj¹cych identyfikowaæ sposoby myœlenia oraz

odwo³uj¹cych siê do tego, jak ich treœæ jest interpretowana przez jej twórców

i kolejne generacje badaczy. Celem tej refleksji jest przedstawienie paradyg-

matu b¹dŸ paradygmatów w jego (ich) wymiarze procesualnym, jako systemuwiedzy badacza i wspólnoty uczonych w fazie tworzenia, identyfikacji, interpreta-cji, reprodukcji etc., zatem na przyk³ad odpowiedzi na pytania o przes³anki wyró¿-nienia paradygmatu instytucjonalnego w ekonomii lat 20. ubieg³ego wieku na pod-stawie kryteriów „œwiadomoœciowych” opartych na samoidentyfikacji badaczyoraz kryteriów „teoretycznych” pozwalaj¹cych identyfikowaæ okreœlony obszarpoznania jako swoist¹, odrêbn¹, alternatywn¹ w stosunku do innych programówca³oœæ. Instytucjonalizm bêdziemy tu zatem rozpatrywaæ z punktu widzenia(I) kontekstu œwiatopogl¹dowego instytucjonalistów/instytucjonalizmów (tego,jak jest on autopostrzegany) oraz (II) kontekstu metateoretycznego i metodolo-

gicznego instytucjonalizmu (jakiego rodzaju treœci poznawcze za sob¹ poci¹ga).Konstruktywne na tym tle wydaj¹ siê: 1) opisy stanowisk wyró¿nionych w ramachogólnego stanowiska instytucjonalnego oraz np. 2) wskazanie istotnych cechinstytucjonalizmu jako paradygmatu spo³ecznego w ekonomii i jednego z kluczo-wych aspektów teorii socjologii.

3.

Zgodnie z tytu³em pracy kluczowe dla mnie kwestie dotycz¹ takiego okreœleniauniwersów dyscyplin, by mo¿liwe by³o zrekonstruowanie wspólnej p³aszczyznyprzedmiotowej. Przyk³adem takiego zabiegu mo¿e byæ propozycja Stanis³awa Os-sowskiego (zawarta w ksi¹¿ce z 1961 r.) zmierzaj¹ca do „samoograniczaj¹cego”zdefiniowania socjologii jako nauki o pewnych rodzajach spo³ecznego zachowa-nia siê ludzi, w pewnych warunkach, wobec dóbr wymiennych, iloœciowo ograni-czonych, oraz wydzielenia z ekonomii „spraw technicznych” dotycz¹cych stosun-ku do œrodków materialnych, a nie stosunku do ludzi15. Sens tej propozycjisprowadziæ mo¿na do zast¹pienia jednego za³o¿enia typowego dla klasycznej re-fleksji ekonomicznej innym, a mianowicie zawieszenia pos³ugiwania siê w anali-zach „abstrakcyjnym typem idealnym”, dotycz¹cym jednostki kieruj¹cej siê

Wstêp 13

tyczy rozpatrywania nauki jako zespo³u czynnoœci okreœlaj¹cych zarówno (historyczne) uwa-runkowania aktu innowacji, jak i obszar relacji wystêpuj¹cych w kontekœcie owego aktu, którepos³u¿¹ nakreœleniu socjologicznego, spo³ecznego i instytucjonalnego kontekstu wyró¿nieniaokreœlonego obszaru przedmiotowego dyscypliny. Drugi odwo³uje siê do nauki jako wytworuokreœlonej praktyki, prowadz¹c do aspektu rozumienia wypowiedzi jêzykowej wyodrêbnionejna podstawie okreœlonego konwencjonalnego zbioru przes³anek i sk³ada siê na okreœlenie ob-szaru przedmiotowego dyscypliny (por. Andrzej Klawiter, Postawa badawcza i struktura wy-

tworu teoretycznego, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznañ 1991, s. 13).15 Stanis³aw Ossowski, Osobliwoœci nauk spo³ecznych, dz. cyt., s. 18-19.

Page 11: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wy³¹cznie motywacj¹ ekonomiczn¹ (homo economicus), na korzyœæ przyjêcia rea-listycznych za³o¿eñ, dla których kontekst spo³eczny jest centralny. W pewnymsensie mo¿na okreœliæ je jako zbiór za³o¿eñ idealizacyjnych okreœlaj¹cych, w ja-kich warunkach jednostka kierowaæ siê bêdzie motywacjami „czysto” ekonomicz-nymi, przynajmniej w takim stopniu, by innego typu motywacje uznaæ za mniejistotne16. Dodajmy, ¿e taka perspektywa, w interpretacji klasycznego socjologa,pozostawa³aby zdecydowanie ekskluzywna i niewystarczaj¹ca do opisu, wyjaœ-niania lub rozumienia lwiej czêœci zachowañ spo³ecznych cz³owieka.

4.

Sumuj¹c, w niniejszej pracy stawiam sobie za cel dokonanie opisu i rekonstrukcjêjednego z potencjalnych, wspólnych obszarów przedmiotowych w ramach naukspo³ecznych. Mo¿na to uj¹æ nastêpuj¹co:

1) chodzi o zastosowanie aparatu analitycznego s³u¿¹cego opisowi wspomnia-nych relacji na gruncie instytucjonalizmu zarówno ekonomicznego, jak i socjo-logicznego;

2) chodzi o chronologiczne zestawienie g³ównych elementów teoretycznychza³o¿eñ instytucjonalizmu ekonomicznego w jego pierwotnym i nowo-instytucjo-nalnym kszta³cie;

3) chodzi wreszcie o odpowiedzenie na pytanie, czym móg³by byæ instytucjo-nalizm w socjologii na podstawie szerokiej perspektywy paradygmatów w socjo-logii, analizowanych z punktu widzenia znaczenia pojêcia instytucji.

Wszystkie obszary badawcze prowadz¹ do weryfikacji fundamentalnej dlamnie tezy, która – zale¿nie od „mocy” formu³owanego stanowiska – brzmi nastê-puj¹co: instytucjonalizm w ekonomii stanowi, mo¿e stanowiæ b¹dŸ powinien

stanowiæ analitycznie identyfikowaln¹ doktrynê teoretyczn¹, której za³o¿enia

spe³niaj¹ okreœlone (teoretyczne, praktyczno-badawcze b¹dŸ œwiato-

pogl¹dowe) kryteria przek³adalnoœci w stosunku do okreœlonego obszaru

przedmiotowego socjologii.

***

Oddaj¹c w rêce czytelników niniejsz¹ ksi¹¿kê, chcia³bym podziêkowaæ Panu Pro-fesorowi Micha³owi Chmarze, promotorowi mojej rozprawy doktorskiej (w Insty-tucie Socjologii UAM), za danie szansy zajêcia siê tym tematem i udzielone wspa-rcie merytoryczne. Praca doktorska, po niezbêdnej redakcji i wprowadzeniuniewielkich skrótów, sta³a siê podstaw¹ tej ksi¹¿ki.

14 Wstêp

16 Strategia „typowo-idealna” by³aby tu zaledwie jednym doœæ szczególnym przypadkiemwobec strategii idealizacyjnej i konceptualizacji próbuj¹cej uj¹æ ów przedmiot w realistycznymkontekœcie.

Page 12: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Praca powstawa³a w latach 2001-2003. Impulsem do jej publikacji, pomimopewnych oporów natury merytorycznej, sta³o siê przekonanie o utrzymuj¹cej siê(i nadal praktycznie niezrealizowanej) potrzebie poszerzenia autorefleksji socjolo-gów w kierunku heterodoksyjnej ekonomii. Pewne aspekty otwieraj¹cych siê tumo¿liwoœci poznawczych koresponduj¹ z postulatami inspiratorów i kontynuato-rów dyskusji dotycz¹cej wspó³czesnego kszta³tu ekonomii17, która przetoczy³a siêprzez g³ówne oœrodki akademickie na œwiecie na pocz¹tku obecnego stuleciai w pewnym sensie nasili³a jeszcze w obliczu narastaj¹cego kryzysu gospodarcze-go po 2008 roku. Kryzysu, który jest tak¿e kryzysem dominuj¹cej praktyki main-streamowej ekonomii, precyzyjniej zaœ – jej doœæ szczególnej specyfiki.

Wstêp 15

17 Krytycy dominuj¹cego dziœ nurtu ekonomii utrzymuj¹, ¿e zatraci³a ona kontakt z rzeczy-wistoœci¹, co stanowi z jednej strony wskazanie na kryzys w praktyce (i teorii) dyscypliny,a z drugiej ods³oniêcie Ÿróde³ odrzucenia przez czêœæ œrodowiska dotychczasowego modeluakademickiego dyscypliny. Enumeratywnie mo¿na wyró¿niæ piêæ przes³anek wspomnianejkrytyki: 1) s³aba pozycja teorii heterodoksyjnych (nie-neoklasycznych) w dydaktyce; 2) roz-ziew pomiêdzy opisem rzeczywistoœci a rzeczywistoœci¹ w interpretacji ekonomistów; 3) u¿y-cie matematyki wykraczaj¹ce poza funkcjê narzêdzia; 4) brak krytycznej perspektywy w na-uczaniu ekonomii; 5) brak pluralizmu teoretycznego zaadoptowanego do stosowanych analiz(por. Dodatek, s. …).

Page 13: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

Jak zauwa¿y³ Edmund Mokrzycki we wprowadzeniu do zbioru tekstów poœwiêco-nych „racjonalnoœci myœlenia”, wspó³czesne zmiany w sposobie rozpatrywaniapoznania naukowego nie s¹ rezultatem „naturalnego” poszerzenia „syndromunauka – rozum – logika”, lecz maj¹ charakter „wy³omu” prowadz¹cego do podkreœ-lenia problemów pojawiaj¹cych siê w perspektywie przyjmowanej przez filozofiênauki1. Akceptuj¹c zmierzaj¹ce w tym samym kierunku stanowisko Stephena Tul-mina, przyjmujê, ¿e „[...] mo¿emy uœwiadomiæ sobie ograniczenia, które »specja-listyczna abstrakcja« nak³ada na nas [...], i stawiaæ nowe bardziej ¿yciowe pytaniao naukê; pytania, które naruszaj¹ zaakceptowane granice pomiêdzy filozofi¹a psychologi¹, socjologi¹ a histori¹”2.

Podjêta w tej pracy analiza instytucjonalizmu zmierza zatem w kierunku uchwyce-nia szeregu elementów pozwalaj¹cych opisywaæ ów z³o¿ony proces rozwoju naukijako „logikê” ‘konstruowania paradygmatu’ w naukach spo³ecznych, podporz¹dko-wan¹ sprzeciwowi wobec tradycji, aktowi odkrycia naukowego oraz socjologii proce-su instytucjonalizacji, nie tylko modyfikuj¹cych sam proces badawczy, ale tak¿e spo-sób myœlenia na temat przedmiotu badania. P³aszczyznê konceptualizacji tejperspektywy poznawczej mo¿emy znaleŸæ w stanowisku Thomasa Kuhna, ta zaœzwi¹zana jest z pojmowaniem paradygmatu i zbiorowych aspektów tradycji w nauce.

1. Tradycja a paradygmat

W najogólniejszym ujêciu tradycja mo¿e byæ zdefiniowana jako akceptacja pew-nych pogl¹dów bez dociekania ich prawomocnoœci, na tej tylko podstawie, ¿e s¹one z dawien dawna uznane we wspólnocie3.

1 Edmund Mokrzycki, Wstêp, w: Racjonalnoœæ i styl myœlenia, red. E. Mokrzycki, InstytutFilozofii i Socjologii PAN, Warszawa 1992.

2 Cyt. za: Alina Motycka, „Relatywistyczna wizja nauki”. Analiza krytyczna koncepcji

S. Tulmina i T. Kuhna, Ossolineum, Wroc³aw 1980, s. 122.3 Zob. Jerzy Szacki, Dylematy historiografii idei oraz inne szkice i studia, Wydawnictwo

Naukowe PWN, Warszawa 1991, s. 242.

Page 14: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Przedstawiona tutaj propozycja definicyjna odnosi siê do tradycji bliskiej potocz-nemu znaczeniu pojêcia, co oznacza przypisanie mu spo³ecznej genezy i nadaniewaloru treœci przekazywanych (a raczej rekonstruowanych) z pokolenia na poko-lenie. Ten zbiorowy i pokoleniowy wymiar tradycji wi¹¿e siê z doœæ istotnym za-wê¿aj¹cym ustaleniem definicyjnym Edwarda Shilsa, kojarz¹cym tradycjê z „miê-dzypokoleniow¹ filiacj¹ przekonañ”. Jak powiada autor, „[...] filiacja obejmujezarówno przekazywanie, jak i otrzymywanie. Przekazywanie czy te¿ rekomendo-wanie mo¿e byæ wielorako motywowane. WyraŸna jest wszak¿e tendencja domotywowania recepcji wiar¹ w prawomocnoœæ autorytetu tego, kto rekomen-duje...”4. Wi¹¿e siê to œciœle z przekonaniem, ¿e pogl¹dy w pe³ni tradycyjne to ta-kie, które akceptuje siê bez odwo³ywania do ¿adnego innego kryterium, pozawi¹¿¹cym je z tym, co zastane i co jest produktem przesz³oœci.

Indywidualny wymiar tradycji zwi¹zany jest bardzo silnie z jednostkowym do-œwiadczeniem nabieraj¹cym spo³ecznego znaczenia poprzez (mniej lub bardziejzinstytucjonalizowane) mechanizmy transmisji i kontestacji. Te ostatnie maj¹ ró¿-norodny charakter i stanowi¹ – z czysto socjologicznego punktu widzenia – kon-stytutywny element „stawania siê” wspólnoty (jakkolwiek byœmy j¹ opisywali)oraz treœæ (i formê) tego, co zwi¹zane jest z jej historycznym i spo³ecznym istnie-niem. Tradycja z tego punktu widzenia pozostaje fundamentaln¹ kategori¹ „spo³ecz-nego byæ”, opisuj¹c fenomen zbiorowego kszta³towania teraŸniejszoœci przezprzesz³oœæ, a tak¿e s³u¿y opisywaniu trwania kultury w opozycji do perspektywyjej zmiany, stanowi¹c potoczn¹ antytezê innowacji, nowoczesnoœci i teraŸniejszo-œci5. Na gruncie hermeneutyki Hansa-Georga Gadamera tradycja nabiera kszta³tu– „[...] momentu wolnoœci i samych dziejów”. Tego rodzaju tradycja „[...] nie roz-wija siê w jakiœ naturalny sposób dziêki zdolnoœci przetrwania czegoœ raz zaist-nia³ego, lecz potrzebuje potwierdzenia, uchwycenia i kultywacji”6. Tym samympodlega procesom interpretowania i reinterpretowania, co sk³ada siê na jej zmien-noœæ, okreœlan¹ tutaj jako „[...] przechowywanie, czynne we wszelkiej historycz-nej zmiennoœci”7.

Z analitycznego punktu widzenia tradycja rozpatrywana jako okreœlone‘wyra¿enie jêzykowe’ mo¿e posiadaæ swój wymiar: a) formalny, wymiar treœci,struktury, a tak¿e b) wymiar spo³eczny, dotycz¹cy na przyk³ad powszechnoœci, po-ziomu uprawomocnienia czy okreœlonych uwarunkowañ transmisji.

1. Tradycja a paradygmat 17

4 Edward Shils, Tradycja, t³um. J. Szacki, w: Tradycja i nowoczesnoœæ, red. J. Kurczewska,J. Szacki, Czytelnik, Warszawa 1984, s. 38-39.

5 Paradoksalnie wiêc tradycja pojawia siê najsilniej w opozycji do stanu, który okreœliliœmyjako jej przeciwieñstwo, wartoœciowane w sposób odmienny i przynale¿ne do innego prospek-tywnego aspektu rzeczywistoœci. Zob. Jerzy Szacki, Dylematy historiografii..., dz. cyt., s. 238.

6 Hans-Georg Gadamer, Prawda i metoda..., dz. cyt., s. 269.7 Tam¿e.

Page 15: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Rozpatruj¹c spo³eczny wymiar tradycji, siêgamy do refleksji lokuj¹cej w cen-trum uwagi pokolenie oraz z³o¿one relacje warunkowane wiekiem i pozycj¹w „sztafecie pokoleñ”. Jak powiada Edward Shils, „m³ode pokolenie jest zawszepokoleniem peryferyjnym”, co sk³ada siê na jego specyficzne ulokowanie, gdzierozpowszechnione s¹ postawy prospektywne, zorientowane na osi¹gniêcie okreœ-lonej pozycji na przekór b¹dŸ kosztem pokolenia bêd¹cego w centrum zinstytucjo-nalizowanej rzeczywistoœci. Ów konfliktowy wymiar kreœli najbardziej wyraŸn¹oœ rozdzielaj¹c¹ innowacjê i reprodukcjê (reinterpretacjê) spo³eczn¹ okreœlonychwymiarów rzeczywistoœci, gdzie ta pierwsza stanowi nieodrodny element procesunabywania kompetencji, zaœ druga stanowi atrybut trwa³oœci i przewidywalnoœci.

XX-wieczne rozumienie tradycji znajduje w poznaniu naukowym mechanizmyw³aœciwe zarówno myœleniu potocznemu, jak i uwik³aniu w zwi¹zki z rzeczywis-toœci¹ prze¿ywan¹ (kontekstem spo³ecznym), kwestionuj¹c mo¿liwoœæ poznaniawyzbytego pierwotnych za³o¿eñ. Jak powiada Thomas Kuhn w odniesieniu dokoncepcji rewolucji naukowej, „uczony musi byæ tradycjonalist¹, zaintrygowa-nym gr¹ o regu³ach z góry ustalonych, w których wyniku zostaæ mo¿e p³odnym no-watorem odkrywaj¹cym nowe regu³y [...]”8. Tradycja – zgodnie z przywo³anymju¿ stanowiskiem Gadamera – stanowi zatem przedmiot twórczej obróbki, staje siêjednoczeœnie czymœ wiêcej ni¿ wspomnian¹ antytez¹ wspó³czesnoœci czy ele-mentem kszta³towania wspólnoty – staje siê niezbêdnym czynnikiem poznania na-ukowego, stanowi¹c punkt odniesienia okreœlaj¹cy „horyzont” i zastane „struktu-ralne” t³o tego, co nowe. Wskazuje to na jeden z kluczowych wymiarów trwanianauki jako praktyki sprowadzonej do tego, co wiemy i jak to wiemy oraz co z tegopunktu widzenia mo¿e byæ przedmiotem nowatorskiej, „odkrywczej” refleksji.

Najbardziej podstawowa przes³anka pos³ugiwania siê pojêciem tradycji w in-terpretacji paradygmatu zaproponowanej przez Thomasa Kuhna prowadzi go do prze-konania, ¿e zarysowana przez niego koncepcja poszukuje (w odniesieniu dow³aœciwych „wspólnot uczonych”) mechanizmów ujednolicaj¹cych teoretycznyi stosowany wymiar dyscyplin. A zatem dyskutuje status i rolê tradycji w poznaniunaukowym. Z drugiej strony wieloznacznoœæ pojêcia paradygmatu pozwala na sto-sunkowo szerokie i wielowymiarowe rozpatrywanie relacji pomiêdzy dyscyplina-mi na podstawie interpretacji tego, co dominuje, oraz tego, co jest w uniwersumdyskusji i sporu pomiêdzy badaczami. A wreszcie – zachêca do tego istnienie kilkuznacz¹cych prób pos³u¿enia siê perspektyw¹ kuhnowsk¹ w analizie socjologicznej9.

18 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

8 Thomas S. Kuhn, Dwa bieguny. Tradycja i nowatorstwo w badaniach naukowych, War-szawa 1985, s. 332-333.

9 Metateoretyczna refleksja na temat socjologii wi¹¿e wzrost zainteresowania kuhnowskimparadygmatem z rozwojem zainteresowania tzw. socjologi¹ socjologii, który przypada napocz¹tek lat 70. Istotne miejsce zajmuje tutaj praca Roberta Friedrichsa pt. A Sociology of So-

ciology wydana w 1970 r. (Robert Friedrichs, A Sociology of Sociology, The Free Press, New

Page 16: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Sama koncepcja paradygmatu, budz¹ca w latach 60. i 70. XX w. spore kontro-wersje, zawiera radykalny projekt teoretyczny postuluj¹cy zestawienie perspek-tyw „trwania” oraz przes³anek „zmiany” sposobu myœlenia na gruncie uwarunko-wañ epistemologicznych i historyczno-instytucjonalnych. Dostrze¿one jest tutajznaczenie refleksji historycznej i socjologicznej, nie tylko zreszt¹ dla samych so-cjologów, traktuj¹ce refleksjê spo³eczn¹ jako wyraz pewnego typu szczególnej re-fleksyjnoœci. St¹d fundamentalne jest dla mnie przekonanie, ¿e teoria wiedzy, któ-ra nie uwzglêdnia historycznych i socjologicznych uwarunkowañ, musi byæjednostronna10. Ta refleksyjnoœæ mo¿e stanowiæ wartoœciowy element dyskusji natemat kierunków ewolucji wspó³czesnej nauki w sensie szerszym. Na ten potencja³socjologii, a zapewne bardziej precyzyjnie – nauk spo³ecznych, wskazujewspó³czeœnie Immanuel Wallerstein11. O jedno pokolenie starszy i nie¿yj¹cy ju¿Robert Merton doprecyzowuje, ¿e „socjologowie umiejscowieni s¹ gdzieœ pomiê-dzy naukami fizycznymi i przyrodniczymi a humanistyk¹ – jeœli idzie o stosunekdo klasyki [...]”12. Oznacza to oscylowanie pomiêdzy dwoma biegunami, z którychjeden zak³ada jej kontekstow¹ istotnoœæ, drugi akceptuje historycznoœæ poznania.Cytowany autor stwierdza: „socjologia w pewnym stopniu przyjmuje od nauk fi-zycznych ich ukierunkowanie i sposób dzia³ania. Badanie rozpoczyna siê tu odgranic, na których siê zatrzyma³a nagromadzona praca poprzednich pokoleñ”13.Obydwa bieguny pozostaj¹ w podobnym stopniu „paradygmatyczne”, ró¿ni je jed-nak pojmowanie statusu poznawczego rewolucji naukowej. Socjologia, jak siêwydaje, nie jest tutaj ani tak jednoznaczna jak dominuj¹ce nurty ekonomii, ani takpluralistyczna jak stanowiska humanistyki, posiada jednak bezdyskusyjne atrybu-ty ³¹cznika, których ¿adna ze wspó³czesnych dyscyplin nie posiada w tym stopniu.

2. Perspektywa paradygmatyczna

Naszkicowane zagadnienie zwi¹zków tradycji i paradygmatu w socjologii najogólniejwi¹¿e siê z dwoma problemami. Pierwszy z nich odwo³uje siê do interpretowania

2. Perspektywa paradygmatyczna 19

York 1970) oraz szereg nastêpuj¹cych po niej opracowañ i publikacji, wœród których szczegól-ne miejsce zajmuje opracowanie George’a Ritzera, stanowi¹ce próbê powtórnego przeanalizo-wania statusu koncepcji Kuhna zmierzaj¹c¹ do wyró¿nienia trzech g³ównych nurtów para-dygmatycznych obecnych w socjologii (por. George Ritzer, Sociology: a Multiple Paradigm

Science, Allyn and Bacon Inc, Boston 1975).10 Zob. Jan Pomorski, Paradygmat „New Economic History”. Droga do „Nobla”, Wyd.

Uniwersytetu Marii Curie-Sk³odowskiej, Lublin 1995, s. 24.11 Immanuel Wallerstein, Koniec œwiata, jaki znamy, Wydawnictwo Naukowe Scholar,

Warszawa 2004.12 Robert K. Merton, Teoria socjologiczna i struktura spo³eczna, PWN, Warszawa 1982, s. 51.13 Tam¿e.

Page 17: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

poznania na tle specyfiki procesu instytucjonalizacji poszczególnych dyscyplinoraz na przyk³ad przes³anek dominacji okreœlonych orientacji teoretycznychi okreœlonych praktyk badawczych. Drugi podejmuje kwestie krytyki ahistorycz-nej i neopozytywistycznej refleksji o nauce, wpisuj¹cej siê w szeroki obszar dys-kusji o przes³ankach i metodzie uprawiania historii poszczególnych nauk spo³ecz-nych. Jeœli chodzi o pierwszy problem, Jan Pomorski schematycznie rekonstruujeza Kuhnem postêp naukowy jako przechodzenie przez kolejne fazy: 1) „nauki nor-malnej”, 2) „kryzysu” obecnego paradygmatu wobec pojawiaj¹cych siê „anomalii”,czyli niezgodnoœci obserwowalnych faktów z obowi¹zuj¹c¹ teori¹, 3) „rewolucjinaukowej” okreœlanej przez pojawienie siê „nowego paradygmatu”, 4) „naukinormalnej” skonstruowanej na podstawie za³o¿enia nowego paradygmatu14.Rozpatruj¹c rzecz z perspektywy przyczynowej, w nauce – jak dowodzi Kuhn –„uporczywe” trwanie paradygmatu stanowi przes³ankê kryzysu, a ten sygnalizujepotrzebê innowacji, czego efektem mo¿e byæ wspomniana zmiana paradygma-tyczna15. Jak powiada S. Amsterdamski w pos³owiu do wspomnianej Struktury

rewolucji naukowych, „[...] Kuhn s¹dzi, ¿e rozwój nauki jest w równej mierze roz-wijaniem okreœlonych paradygmatycznych punktów widzenia, jak rewolucyjnymprzechodzeniem od jednego do drugiego »sposobu widzenia œwiata« o innych za³o-¿eniach i kanonach naukowoœci”16. Instrumentalizm tej koncepcji, zadowalaj¹coopisany przez Alinê Motyck¹17, wi¹¿e siê z rozpatrywaniem nauki w kategoriach

20 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

14 Jan Pomorski, Paradygmat „New Economic History”..., dz. cyt., s. 24.15 Zob. Thomas S. Kuhn, Dwa bieguny..., dz. cyt., s. 480. Nale¿y siê tak¿e zgodziæ ze stano-

wiskiem Imre Lakatosa, ¿e nie istnieje na gruncie koncepcji Kuhna racjonalny powód pojawie-nia siê „kryzysu” (Imre Lakatos, Filozofia nauk empirycznych, Wydawnictwo Naukowe PWN,Warszawa 1995, s. 150-151). Przes³anek jego powstania nale¿y szukaæ po stronie psychologiib¹dŸ, co wydaje siê zdecydowanie bardziej interesuj¹ce, „wspólnoty uczonych”, co wynika ztraktowania paradygmatu na gruncie gnoseologicznym i metodologicznym jako wzglêdniekompletnej ca³oœci, któr¹ mo¿na odrzuciæ lub przyj¹æ na podstawie przes³anek pozalogicznych(nie istniej¹ bowiem ¿adne ponadparadygmatyczne regu³y czy procedury takiego odrzucenia).Logika odkrycia naukowego zast¹piona zostaje zatem psychologi¹ b¹dŸ, id¹c nieco dalej, so-cjologi¹ odkrycia naukowego. Wynika to przede wszystkim z akcentowanego przez Kuhna po-œrednictwa intelektu i w rezultacie Innego pomiêdzy przedmiotem a obserwacj¹. „Nowy para-dygmat [jak twierdzi A. Motycka] jest wprowadzeniem nowego porz¹dku w obszarydostêpnego doœwiadczenia. To, co dostêpne podmiotowi w sposób wyra¿alny [...], jest przezprzedmiot konstruowane dziêki paradygmatowi” (Alina Motycka, Relatywistyczna wizja na-

uki..., dz. cyt., s. 120). Wi¹¿e siê to bezpoœrednio z analizowan¹ w literaturze metodologicznejkwesti¹ „niewspó³miernoœci” systemów wiedzy (zob. Kazimierz Jodkowski, P³aszczyzny nie-

wspó³miernoœci w ujêciu Kuhna i Feyerabenda, „Zeszyty Filozoficzne” 1984, nr 5).16 Stanis³aw Amsterdamski, Pos³owie, w: Thomas S. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych,

PWN, Warszawa 1968, s. 195.17 Alina Motycka, Filozofia nauki wobec wartoœci poznawczych, „Zeszyty Filozoficzne”

1985, nr 8-9.

Page 18: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zorientowanej aksjologicznie, celowoœciowej, skoncentrowanej na rozwi¹zywa-niu „³amig³ówek” dzia³alnoœci podmiotów.

Rozwa¿aj¹c przes³anki pos³ugiwania siê kuhnowskim rozumieniem paradygma-tu, nie sposób nie odnieœæ siê do kilku wynikaj¹cych z niego filozoficznych konsek-wencji. Po pierwsze, przyjmuj¹c stanowisko przywo³anej autorki, paradygmat na-biera kszta³tu modelu-wzorca b¹dŸ teorii-regu³y, a zatem uk³adu odniesienia, któryjest do pewnego stopnia ustalony i wzglêdnie nienaruszalny. Po drugie, epistemolo-gia Kuhna jest przyk³adem ‘epistemologii rozumiej¹cej’18, któr¹ charakteryzujeprzekonanie, ¿e czynnoœæ badawcza nie jest ‘wyjaœnianiem’, lecz ‘rozumieniem’.Oznacza to, ¿e „w nauce »sposób widzenia« zjawiska osi¹ga siê za pomoc¹ »technikuzyskania wniosków«...”19, bêd¹cych konsekwencj¹ teorii, któr¹ badacz pos³ugujesiê jak regu³ami inferencyjnymi prowadz¹cymi do zdañ o faktach20.

3. Paradygmat – kontekst i podstawowe znaczenia

Paradygmat – definiowany za Thomasem Kuhnem jako przyjêty model czy wzo-rzec21 oraz, z nieco innej perspektywy, jako „[...] powszechnie uznawane osi¹gniê-cia naukowe, które w pewnym czasie dostarczaj¹ spo³ecznoœci uczonych modelo-wych problemów i rozwi¹zañ”22 – oznacza, ¿e istot¹ nauki, rozpatrywanej jakowytwór praktyki zbiorowoœci badaczy, jest „wspó³uczestnictwo i wynikaj¹caz niego jednomyœlnoœæ”23. Nauka w tym znaczeniu jest dzia³aniem spo³ecznym,którego efektem jest pojawienie siê wspólnej œwiadomoœci rozumianej z jednejstrony jako antycypowanie podobieñstw w sposobie postrzegania w³asnej praktyki,z drugiej – jako istnienie obserwowalnych prawid³owoœci w tym zakresie. Znacze-

3. Paradygmat – kontekst i podstawowe znaczenia 21

18 Alina Motycka, Relatywistyczna wizja nauki..., dz. cyt., s. 124-125.19 Tam¿e.20 Mo¿na wiêc proces poznawczy, na gruncie powy¿szej procedury, interpretowaæ, ze

wszystkimi tego konsekwencjami, jako „operacjê odwzorowania za³o¿onego wzorca-paradyg-matu w strumieniu doœwiadczenia” (tam¿e, s. 28). Kategoria rozumienia zaczerpniêta jest tutajz refleksji psychologii, a tak¿e socjologii rozumiej¹cej, i zak³ada, ¿e podmiot ju¿ w samymakcie poznawczym dokonuje intelektualnej interpretacji rzeczywistoœci. Ta ostatnia wyrastaz dwóch koncepcji teoretycznych Wilhelma Diltheya i Maksa Webera. Pierwszy z nichsformu³owa³ koncepcjê rozumienia jako swoist¹ metodê nauk humanistycznych, drugi nato-miast po raz pierwszy u¿y³ nazwy socjologia rozumiej¹ca. Jak pisze Z. Krasnodêbski, w filozo-fii Diltheya znika „rozszczepienie rzeczywistoœci na podmiot i przedmiot, nagi fakt i nieuprze-dzone poznanie [...]” (Zdzis³aw Krasnodêbski, Rozumienie i ¿ycie w filozofii Diltheya, „ZeszytyFilozoficzne” 1985, nr 1, s. 102).

21 Thomas S. Kuhn, Struktura rewolucji..., dz. cyt., s. 39.22 Tam¿e, s. 12.23 Tam¿e, s. 27.

Page 19: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

nie „paradygmatu” nieprzypadkowo s¹siaduje tutaj ze znaczeniem okreœlenia„wspólnota naukowa”. Owa wspólnota – definiowana jako grupa osób upra-wiaj¹cych okreœlon¹ specjalnoœæ, maj¹cych wspólne kwalifikacje (których ele-mentem jest na przyk³ad wyspecjalizowany jêzyk) – zgodnie ze stanowiskiemKuhna jest powi¹zana rozwiniêt¹ wiêzi¹ komunikacyjn¹ i zorientowana na reali-zacjê okreœlonych, instrumentalnych celów, wœród których pojawia siê na przy-k³ad kszta³towanie nastêpców24.

Zbiorowoœæ tê charakteryzuje jednomyœlnoœæ co do kwestii zawodowych, którawynika z podobnej wiedzy, oraz sk³onnoœæ do formu³owania na tej podstawie po-dobnych wniosków. Rezultatem jej dzia³ania jest z jednej strony sk³onnoœæ do roz-patrywania nauki w kategoriach tego, co ustalone i co nie jest w najogólniejszymsensie kwestionowane, z drugiej – czêœciowe podporz¹dkowanie poznania dyna-mice profesjonalizacji grupy badaczy wraz z wynikaj¹cymi z tego epistemologiczny-mi konsekwencjami.

Ów element komunikacji „wewn¹trzwspólnotowej” w³aœciwy wspólnocie uczo-nych wydaje siê kluczowy dla kuhnowskiego pojmowania nauki o tyle, o ile po-zwala odnaleŸæ w œwiadomoœci badaczy (okreœlenie to nie pojawia siê tu explicite)przes³anki paradygmatu b¹dŸ zbioru paradygmatów25, a wiêc o ile daje mo¿liwoœærozumienia ewolucji refleksji naukowej jako zestawienia (a) grupowych, insty-tucjonalnych mechanizmów transmisji i (b) indywidualnego procesu reprodukcjii innowacji sk³adaj¹cych siê na praktykê naukow¹ w ramach tzw. „nauki normal-nej”. Ten dwuwymiarowy obszar znaczeniowy pojêcia skonstruowany na gruncieStruktury rewolucji naukowej – rozwiniêty w póŸniejszych pracach autora za po-moc¹ kategorii „matrycy dyscyplinarnej”26 – prowadzi do wykrycia sk³adnikówokreœlaj¹cych treœæ poznania.

Porz¹dkuj¹c z nieco szerszej perspektywy obszar znaczeniowy paradygmatu,warto za Janem Pomorskim przytoczyæ kilka zasadniczych kontekstów znaczenio-wych pojêcia obecnych u Kuhna, a tak¿e rekonstruowanych na podstawie analizyjego prac w literaturze metodologicznej. Bêdzie to: 1) pojmowanie paradygmatu,nakreœlone powy¿ej, jako synonimu zbiorowoœci uczonych; 2) rozpatrywanie pa-radygmatu jako „macierzy dyscypliny”, czyli „[...] symbolicznych generalizacji,ontologicznych przekonañ i wynikaj¹cych z nich regu³y heurystycznych, wartoœciodnosz¹cych siê do wyznawanego idea³u nauki oraz przyk³adowych wzorców roz-wi¹zywania problemów”27; 3) paradygmat w sensie gnoseologicznym zwi¹zany

22 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

24 Thomas S. Kuhn, Dwa bieguny..., dz. cyt., s. 409.25 Stanowiska tego nie mo¿na jednak przyjmowaæ bez zastrze¿eñ, problem bowiem w tym,

na ile analizowana koncepcja teoretyczna zak³ada istnienie samoœwiadomoœci badacza reali-zuj¹cego okreœlon¹ praktykê. Jak siê wydaje, sprawa wymaga g³êbszej refleksji, która podjêtazostanie w dalszej czêœci niniejszego podrozdzia³u.

26 Thomas S. Kuhn, Dwa bieguny..., dz. cyt., s. 411.27 Jan Pomorski, Paradygmat..., dz. cyt., s. 32-33.

Page 20: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

ze sposobem postrzegania œwiata przez spo³ecznoœæ uczonych; i wreszcie 4) para-dygmat w sensie metodologicznym jako zbiór regu³ dotycz¹cych praktyki badaw-czej28. W tym miejscu najistotniejsze wydaj¹ siê dwa pierwsze znaczenia, a tak¿eznaczenie gnoseologiczne, œciœlej zaœ – skoncentrowanie uwagi na wspomnianychuwarunkowaniach organizacyjno-œrodowiskowych, okreœlaj¹cych specyficzneprzes³anki przekonañ determinuj¹cych kszta³t refleksji badawczej w kategoriachwspólnoty uczonych.

4. Nauka instytucjonalna

W odniesieniu do przedstawionej perspektywy znaczeniowej wa¿na jest próbaokreœlenia, czym jest paradygmat w odniesieniu do celów ‘nauki normalnej’,‘nauki instytucjonalnej’, gdy jego za³o¿enia funkcjonuj¹ w sferze milcz¹cej poza-dyskusyjnej akceptacji badaczy. Celem jest uszczegó³owienie tych zjawisk i teorii,których dostarcza istniej¹cy paradygmat, nie zaœ na przyk³ad poszukiwanie no-wych pytañ i faktów poza przyjêtymi za³o¿eniami, uznawanym wzorcem i mode-lem. Ów proces odbywa siê naturalnie w tym sensie, ¿e przyswajanie paradygmatuprzez uczonych nie polega na akceptacji abstrakcyjnych regu³, lecz przebiega nazasadzie wdra¿ania schematów rozwi¹zywania pewnej klasy problemów ba-dawczych. Jest to dzia³alnoœæ, któr¹ cechuje wzglêdna efektywnoœæ, przy czymkryterium b¹dŸ kryteria skutecznoœci podejmowanych dzia³añ formu³owane s¹„w gronie praktyków” i prowadz¹ do odwo³ywania siê do okreœlonego modelu lubwzorca w opozycji do innych29. Kluczow¹ cech¹ nauki instytucjonalnej jest zatemz jednej strony okreœlanie granic uznawanej dzia³alnoœci badawczej, co poœredniowi¹¿e siê z przyjmowanymi okreœleniami tego, co jest naukowe, a co naukowe niejest, z drugiej zaœ – stwarzanie mo¿liwoœci kumulowania wiedzy w ramach przyjê-tych i akceptowanych za³o¿eñ. Trzonem tego stanowiska jest przekonanie, ¿e „ba-dania normalne s¹ dzia³alnoœci¹ mocno opart¹ na ustalonym konsensusie, a wiêcdzia³alnoœci¹ w tym sensie »bezalternatywn¹«. Konsensus ten narzucony jest przezproces kszta³cenia, a nastêpnie ulega wzmocnieniu w toku ¿ycia zawodowego”30.Mo¿na wiêc dostrzec dwa typy uwarunkowañ w ramach nauki instytucjonalnej:z jednej strony napiêcia „na styku” alternatywnych wzorców i modeli (paradygma-tów), a z drugiej – upowszechnienie praktyki badawczej zmierzaj¹cej do uszcze-gó³owienia teorii w ramach funkcjonuj¹cego paradygmatu. Pierwszy obszar zwi¹zanyjest œciœle z uwarunkowaniami kryzysu, wynikaj¹cego na przyk³ad z uœwiadomie-nia sobie nieprzystawalnoœci istniej¹cych regu³ i modeli oraz pojawienia siê nowych

4. Nauka instytucjonalna 23

28 Tam¿e.29 Thomas S. Kuhn, Struktura rewolucji..., dz. cyt., s. 40-42.30 Thomas S. Kuhn, Dwa bieguny..., dz. cyt., s. 319.

Page 21: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

faktów prowadz¹cych do mniej lub bardziej fundamentalnych przeformu³owañ.Drugi obszar natomiast obejmuje miêdzy innymi kryteria wyboru problemów, któ-re mog¹ byæ rozwi¹zane na gruncie przyjmowanych za³o¿eñ. Te problemy to w ka-tegoriach Thomasa Kuhna ‘³amig³ówki’ osadzone w istniej¹cych faktach i teo-riach. Istotne dla zrozumienia ich roli jest odwo³anie do regu³ definiowanych tutajjako „ustalony punkt widzenia” i „powziête z góry przekonanie”31. Przejœcie po-przez ‘krytykê’ do ‘rozstania’ w hirschmanowskim sensie zwi¹zane jest z zawie-szeniem akceptacji okreœlonych za³o¿eñ jako poznawczo u¿ytecznych. Dopóty s¹one akceptowane przez badaczy, dopóki pozwalaj¹ stawiaæ pytania i okreœlaæ za-kres mo¿liwych odpowiedzi w taki sposób, by wpisywa³y siê w istniej¹cy zestawwniosków i interpretacji. Wynikiem ich zakwestionowania jest odrzuceniew mniejszym b¹dŸ wiêkszym stopniu przyjêtej ju¿ wiedzy i co za tym idzie – po-wstanie przes³anek tworzenia, b¹dŸ po prostu przyjêcia nowego paradygmatu. Ówakt zakwestionowania ma podstawowe znaczenie dla pojmowania zmiany sposo-bów myœlenia w nauce paradygmatycznej.

5. Paradygmat w sensie gnoseologicznymi jego implikacje

Wnioskowanie, które pozwala sformu³owaæ tezê o „paradygmatycznoœci” sposo-bów myœlenia w nauce, oparte jest na pracach Ludwiga Wittgensteina. Kuhn rozu-mie oddzia³ywanie tradycji nauki instytucjonalnej jako efekt nabywania zawodo-wych kwalifikacji zwi¹zany z przyswajaniem ogólnie akceptowanych treœci przezokreœlone œrodowisko badaczy. Cech¹ owego przyswajania jest „niezupe³noœæ”i pewien poziom „bezrefleksyjnoœci” sk³adaj¹cy siê na spostrze¿enie, ¿e paradyg-maty „mog¹ okreœlaæ naukê instytucjonaln¹ bez pomocy daj¹cych siê wykryæregu³”32. Co wiêcej, w porównaniu z abstrakcyjnymi regu³ami badawczymi para-dygmat jawi siê bardziej jako efekt praktyki badawczej (podporz¹dkowany jej pra-wom). Zakwestionowanie paradygmatu oznacza zatem tak¿e zakwestionowaniepraktyki. W tym sensie mo¿e on ³¹czyæ badaczy odmiennych dyscyplin, w ró¿ny

sposób dochodz¹cych do podobnych „modeli lub wzorców”, precyzyjniej zaœ –wyznaczaæ szereg niezale¿nych tradycji nauki instytucjonalnej, „które mog¹ siêkrzy¿owaæ, nie pokrywaj¹c siê zarazem”33. Ten sposób definiowania paradygmatumo¿e byæ opisywany jako „paradygmat w sensie gnoseologicznym”, a w ka¿dymrazie taka „koincydencja” pozwala w jakimœ zakresie na podobn¹ interpretacjê.Zgodnie ze stanowiskiem Aliny Motyckiej specyficzny sens pojêcia dostrzegalny

24 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

31 Thomas S. Kuhn, Struktura rewolucji..., dz. cyt., s. 54-55.32 Tam¿e, s. 62.33 Tam¿e, s. 66.

Page 22: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jest, gdy oddzielimy od siebie analitycznie akt wynalezienia paradygmatu od jegoprzyjêcia (akceptacji) w gronie badaczy34. Tak by³o zapewne, gdy w latach20. ubieg³ego wieku instytucjonalizm zaczyna³ funkcjonowaæ jako wyodrêb-niaj¹cy siê nurt refleksji ekonomicznej, wyraŸnie nawi¹zuj¹cy do za³o¿eñ meto-dologicznych czerpanych z osi¹gniêæ XIX-wiecznych ewolucjonistycznych nauknaturalnych i antropologii kulturowej. Funkcja gnoseologiczna takiego paradygma-tu „[...] polega na bezpoœrednim modelowaniu procesu badawczego; proces badaw-czy jest odwzorowaniem pewnego modelu; zachowania intelektualne wykazuj¹»bliskie pokrewieñstwo«, gdy¿ naœladuj¹ okreœlony wzorzec”35. Tak rozumianyparadygmat wprowadzany jest przez podmiot do strumienia doœwiadczenia. Ozna-cza to, zdaniem Motyckiej, z jednej strony zaakceptowanie czynnej roli intelektuw konstruowaniu doœwiadczenia, z drugiej – „oderwanie aktu intelektu od gene-zy”, a tak¿e, ¿e obserwowane fakty s¹ rekonstruowane, nie zaœ reinterpretowane,co prowadzi do wspomnianych na wstêpie istotnych konstatacji epistemologicz-nych. Paradygmat w tym znaczeniu, przytoczmy s³owa autorki, jest „modelem niew znaczeniu modelu semantycznego, lecz w znaczeniu »modelu metodologicz-nego«”36.

6. Dalsze znaczenia paradygmatu

Rozwa¿aj¹c na podstawie póŸniejszych prac problematykê regu³ paradygmatycz-nych, Kuhn podkreœla dwa elementy – znaczenie wartoœci jako elementu wp³y-waj¹cego na badacza oraz znaczenia jego „swoistych cech biograficznych i osobo-woœci”37.

Wskazanie zarówno na pierwszy, jak i na drugi element stanowi konsekwencjêpostawienia fundamentalnego ze swej natury pytania o przyczyny ró¿nicowaniasiê praktyki badawczej w ramach podobnych czy to¿samych za³o¿eñ paradygma-tycznych. Pierwszy z elementów wi¹¿e siê z przekonaniem, ¿e praktyczna skutecz-noœæ powszechnie akceptowanej listy kryteriów oceny teorii (dok³adnoœci, spójno-œci, prostoty etc.) nie zale¿y od ich uszczegó³owienia, lecz ¿e „[...] to, co traktujesiê tradycyjnie jako daj¹c¹ siê wyeliminowaæ niedoskona³oœæ regu³ wyboru, stano-wi niezbywalny wyraz samej istoty nauki”38. Znaczy to tak¿e, ¿e wspomniane kry-teria i wynikaj¹ce z nich regu³y funkcjonuj¹ w nauce jako wartoœci, co jest jed-noznaczn¹ konsekwencj¹ ich podporz¹dkowania specyfice praktyki naukowej,

6. Dalsze znaczenia paradygmatu 25

34 Alina Motycka, Relatywistyczna wizja nauki..., dz. cyt., s. 107.35 Tam¿e, s. 108.36 Tam¿e, s. 122.37 Zob. Thomas S. Kuhn, Dwa bieguny..., dz. cyt., s. 353-354.38 Tam¿e, s. 453.

Page 23: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

œciœlej zaœ – specyfice odkrycia naukowego. Wartoœciom przypisuje Kuhn histo-ryczn¹ niezmiennoœæ b¹dŸ wzglêdn¹ niezmiennoœæ, przynajmniej w perspektywieteorii naukowych. Mo¿na wyobraziæ sobie, ¿e wybór okreœlonej teorii na podsta-wie regu³ staje siê niemo¿liwy ze wzglêdu na przyk³ad na ich niekompletnoœæ.W tej sytuacji odwo³anie do regu³ jako wartoœci wydaje siê zasadne, i co bardziejistotne – efektywne. Je¿eli tak jest, to w œrodowisku badaczy na gruncie podobnychb¹dŸ nawet to¿samych regu³ paradygmatycznych mo¿e dochodziæ do dramatycz-nie ró¿nych wyborów. Dzieje siê tak zapewne czêœciej w obszarze badawczymnauk spo³ecznych.

Nieprzypadkowo zatem socjologia wiedzy, wychodz¹c od zbli¿onych przes³a-nek, dochodzi do przekonania, ¿e istniej¹ sposoby myœlenia, których nie mo¿naw³aœciwie zrozumieæ bez odwo³ania siê do spo³ecznych podstaw powstawaniawiedzy.

Spo³eczna geneza wiedzy jest zdeterminowana zarówno zakresowo, jak i treœ-ciowo przez dorobek poprzedników. Dla Karla Mannheima na przyk³ad istotneznaczenie ma uwik³anie poznania w okreœlon¹ ‘sytuacjê’, do której analizowanypodmiot dostosuje istniej¹ce (w jego „œwiadomoœci”) modele myœlenia39. Ka¿dajednostka, zgodnie z t¹ spo³eczn¹ perspektyw¹, jest wiêc „[...] z góry zdeterminowa-na przez fakt, ¿e wyrasta w spo³eczeñstwie”40, a owo zdeterminowanie ma podwój-ny charakter: z jednej strony wynika z owej sytuacji (zewnêtrznej wobec podmio-tu), z drugiej – z uformowanych (z góry) modeli myœlenia i zachowania.

7. Paradygmat w naukach spo³ecznych i w socjologii

Sformu³owane powy¿ej wnioski odnosz¹ siê u Kuhna do nauk œcis³ych, a w szcze-gólnoœci do fizyki. Specyfika nauk spo³ecznych i ekonomii w tym zakresiewi¹za³aby siê z „natê¿eniem” sk³onnoœci do akceptacji, po pierwsze, przeciwstawnych

26 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

39 Najbardziej radykalna teza dotyczy tego, ¿e „proces poznawczy de facto wcale nie rozwi-ja siê historycznie wed³ug immanentnych praw rozwoju” (Karl Mannheim, Ideologia i utopia...,dz. cyt., s. 218), nie rozwija siê równie¿ na bazie cech przedmiotu praktyki badawczej. W „de-cyduj¹cych punktach” powstanie i treœæ nowych sposobów myœlenia okreœlaj¹ szeroko rozu-miane czynniki pozateoretyczne zwi¹zane najogólniej z „miejscem” i „czasem”, które autor na-zywa „czynnikami bytowymi”. Owe czynniki bytowe nie maj¹ znaczenia marginalnego, lecz„przejawiaj¹ siê w treœci i w formie, sposobie formu³owania, wydajnoœci, intensywnoœci roz-przestrzeniania w doœwiadczeniu i kontekœcie obserwacji”, okreœlaj¹c „aspektow¹ strukturê po-znania” (tam¿e), czyli „sposób widzenia przez podmiot jakiejœ sprawy” (tam¿e, s. 220). Najbar-dziej istotne wydaj¹ siê tutaj dwie perspektywy – pokolenie rozumiane jako nak³adanie siêindywidualnych doœwiadczeñ jednostki na historyczne procesy zmiany spo³ecznej oraz „kon-kurencja w historii myœli” okreœlaj¹ca relacje pomiêdzy istniej¹cymi „wizjami œwiata”.

40 Tam¿e, s. 3.

Page 24: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

za³o¿eñ paradygmatycznych, tak¿e tych przyjmowanych milcz¹co, oraz po drugie,wynikaj¹cych z nich odmiennych ‘kryteriów naukowoœci’ oraz odmiennych‘kryteriów wartoœciowania realizowanej praktyki badawczej’. Obydwie charakte-rystyki czytelnie wpisuj¹ siê w perspektywê poznawcz¹ szkicowan¹ przez Marga-ret Masterman, która zmierza do okreœlenia granic i statusu naukowego dyscyplinna podstawie przes³anek powstawania i identyfikowania paradygmatów41.

Kontinuum nakreœlone przez tê autorkê szkicuje ów paradygmatyczny status napodstawie kryteriów wyró¿nienia b¹dŸ niewyró¿nienia paradygmatów oraz okreœ-lenia statusu paradygmatów wystêpuj¹cych w ramach poszczególnych dyscyplin:statusu paradygmatycznego, podwójno-paradygmatycznego i multiparadygma-tycznego (dual paradigmatic, multiple paradigmatic). Z jej punktu widzenia kuh-nowski przymiotnik „paradygmatyczny” oznacza istnienie szerokiego konsensusuw ramach dyscypliny, stanowi¹cego odniesienie do za³o¿eñ nauki normalnej. Sta-tus paradygmatyczny nie jest w tym rozumieniu sytuacj¹ permanentn¹, stanowikonsekwencjê ewolucji dyscypliny i okreœla jej naukow¹ specyfikê. Najbli¿sza so-cjologii „multiparadygmatycznoœæ” ilustruje wspó³wystêpowanie w ramach dys-cypliny wielu paradygmatów kwestionuj¹cych w ró¿nym stopniu za³o¿enia in-nych42. Najbli¿sza ekonomii „monoparadygmatycznoœæ” wskazuje na istnieniejednego dominuj¹cego nurtu refleksji, poœrednio zaœ wskazuje na mo¿liwoœæ roz-patrywania tej refleksji bardziej w kategoriach „nauki normalnej” (instytucjonal-nej), ni¿ ma to miejsce w socjologii. Analiza paradygmatyczna mo¿e byæ w tymsensie mniej u¿yteczna dla socjologii ni¿ dla ekonomii. Mo¿e jednak (jak jestw tym przypadku) stanowiæ narzêdzie zestawiania teorii i praktyki dyscyplin, je¿elioczywiœcie okreœlone ca³oœci paradygmatyczne da siê w miarê sensownie wyró¿niæ.

8. Socjologiczne paradygmaty

�ród³a metarefleksji w kategoriach paradygmatów wynikaj¹ zatem z przekonania,¿e jest to nie tylko u¿yteczne narzêdzie s³u¿¹ce rozumieniu procesów rozwojui kumulacji wiedzy spo³ecznej43, ale tak¿e narzêdzie pozwalaj¹ce na tworzenie

8. Socjologiczne paradygmaty 27

41 Stanowisko Margaret Masterman zob. „The Nature of Paradigm” in Criticism and the

Growth of Knowledge, Cambridge University Press, Cambridge 1970; na podstawie: GeorgeRitzer, Sociology: a Multiple..., dz. cyt., s. 11.

42 Wykraczaj¹c poza za³o¿enia przyjête w ksi¹¿ce, istotne pytanie o przyczyny tego stanumo¿e implikowaæ co najmniej dwa rodzaje odpowiedzi. Jeden dotyczy instytucjonalnego i tra-dycyjnego statusu akademickiej socjologii, a drugi przywo³uje ideologiczne konsekwencje bar-dzo wyraŸnych ró¿nic na poziomie metateoretycznym, wykraczaj¹ce poza granice œwiato-pogl¹dów naukowych.

43 Przyk³adem pos³u¿enia siê kategori¹ paradygmatu w socjologii mo¿e byæ dobrze znana ana-liza Roberta Mertona. Paradygmat definiowany jest tutaj wokó³ przes³anek analizy funkcjonalnej

Page 25: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

nowych p³aszczyzn interpretacyjnych na nieco wy¿szym poziomie uogólnieñ.U¿ytecznoœæ tej kategorii mo¿na przypisaæ obecnej w jej ramach dwudzielnej per-spektywie poznawczej.

Z jednej strony paradygmat mo¿e byæ rozpatrywany jako mniej lub bardziejzinstytucjonalizowany fakt spo³eczny44 (i tutaj dotyczy sfery tego, jak siê myœlio okreœlonej dyscyplinie lub subdyscyplinie), z drugiej – pozostaje treœci¹ œwiato-pogl¹du naukowego konkretnego badacza. Dotyczy zatem „wierzeñ, sk³onnoœcii praktyki grupy, wziêtej jako zbiorowoœæ” oraz tego, co jest indywidualnie przy-swajane, a bardziej precyzyjnie – elementów identyfikuj¹cych okreœlony systemwiedzy oraz przes³anki jego przyjêcia b¹dŸ odrzucenia45.

George Ritzer, przechodz¹c od kuhnowskiego paradygmatu do zagadnienia pa-radygmatu w socjologii, definiuje go jako „[...] fundamentalny obraz podmiotuw nauce, s³u¿¹cy definiowaniu tego, co powinno byæ przedmiotem studiów, jakiepytania powinny byæ postawione i w jaki sposób oraz jakie regu³y powinny byæprzestrzegane przy interpretowaniu odpowiedzi”46. Paradygmat ritzerowski w tymrozumieniu idzie tropem wyznaczonym przez interpretacjê Masterman i odwo³ujesiê w takim samym stopniu do dyscypliny jako ca³oœci, jak i dyscypliny jako czêœcirozpatrywanych na podstawie okreœlonego „teoretyczno-metodologiczno-narzê-dziowego” zbioru kryteriów. Jest tak, gdy analizujemy próby wydzielenia na podsta-wie przes³anek metodologicznych paradygmatów ‘normatywnego’ i ‘interpretacyj-nego’, stanowi¹cych zestawienie punktów widzenia przypisuj¹cych szczególneznaczenie b¹dŸ to okreœlonemu ³adowi strukturalnemu (stanowi¹cemu podstawêdedukcyjnego wyjaœniania zachowañ podmiotu), b¹dŸ to perspektywie interpreta-cji dzia³añ aktorów z punktu widzenia okreœlonego kontekstu sytuacji (obej-muj¹cego zarówno obiekty naturalne, jak i obiekty spo³eczne) oraz subiektywnych

28 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

(paradygmat metodologiczny oraz pewne sposoby myœlenia w³aœciwe socjologom jako zbio-rowoœci badaczy). Jak powiada ten autor: „pierwszym i zasadniczym celem jest zapewnienietymczasowego uporz¹dkowania regu³ s³u¿¹cych prowadzeniu w³aœciwych i owocnych ana-liz” (Robert K. Merton, Teoria socjologiczna..., dz. cyt., s. 125). Struktura tak pojmowanegoparadygmatu zawiera zbiór pojêæ stanowi¹cych kryterium realizowanej praktyki badawczejoraz oceny ju¿ istniej¹cej refleksji w interesuj¹cym obszarze teoretycznym, regu³y pos³ugiwa-nia siê tymi pojêciami w odniesieniu do przyjêtych za³o¿eñ paradygmatycznych, a tak¿e uwra¿-liwienie socjologów „nie tylko na œciœle naukowe rozumienie ró¿nych typów analizy funkcjo-nalnej, ale tak¿e na ich implikacje polityczne i niekiedy ideologiczne” (tam¿e, s. 126).

44 Por. Émile Durkheim, Zasady metody socjologicznej, Wydawnictwo Naukowe PWN,Warszawa 2000, s. 34.

45 Z tego punktu widzenia w takim samym stopniu istotna wydaje siê odpowiedŸ na pytanie,co „wyznawca” w swojej autorefleksji opisuje (co jest przedmiotem jego refleksji), co uznaje zanajistotniejsze, ale tak¿e na przyk³ad to, w jaki sposób interpretuje poszczególne elementy„swego wyznania wiary” (jakie zastosowa³ „narzêdzia pojêciowe”, co jest celem badawczym)oraz na przyk³ad „kogo” cytuje (bierze na œwiadka).

46 George Ritzer, Sociology: a Multiple..., dz. cyt., s. 7.

Page 26: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

motywów podmiotu47. George Ritzer okreœla ów aspekt uniwersum dyscyplinypoprzez przeciwstawienie: 1) paradygmatu faktów spo³ecznych48 2) paradygma-

towi spo³ecznych definicji (The Social Definition Paradigm)49 oraz wydzielenie3) paradygmatu behawioralnego. Podstaw¹ paradygmatu jest tym razem funda-mentalny status pomiotu (fundamental image of [...] subject matter)50, stanowi¹cyodniesienie dla znajduj¹cego siê w centrum perspektywy socjologicznej zagadnie-nia relacji „podmiotu” i w³aœciwego mu œrodowiska – rozpatrywanej przyczynowojako obszar relacji pomiêdzy indywiduami, tym, co ponadindywidualne, a ludzki-mi zachowaniami (dzia³aniami)51. Spróbujmy zatem poddaæ wyró¿nione paradyg-maty krótkiej analizie.

1. Paradygmat faktów spo³ecznych. Pierwszy z paradygmatów zwi¹zany z nazwis-kiem Émile’a Durkheima – sprowadza siê do rozpatrywania ‘faktów spo³ecznych’jako ‘rzeczy’ oraz sk³onnoœci do pos³ugiwania siê na poziomie konstruowania teoriiabstrakcyjnymi modelami. Kierunek ten, okreœlany tak¿e mianem socjologizmu,prowadzi do poszukiwania holistycznej perspektywy agregatów spo³ecznych,którym w za³o¿eniach teorii i w praktyce badawczej przypisuje siê w³aœciwoœcideterminowania (kszta³towania) ¿ycia spo³ecznego podmiotów, czy to poprzezoddzia³ywanie wiêzi spo³ecznej, jaŸni spo³ecznej, czy te¿ substancjalnie pojmo-wanego kontekstu grupowego. Nieprzypadkowo jest on obecny w stanowiskachfunkcjonalistycznie zorientowanych na wyjaœnianie spo³ecznego equilibrium orazw zgeneralizowanych odpowiedziach na pytania o warunki integracji spo³ecznej.

2. Paradygmat spo³ecznych definicji. Drugi paradygmat, zwi¹zany z kon-cepcj¹ ‘rozumienia’, jest zaprzeczeniem „kolektywistycznej” strategii Durkhei-ma; mo¿e zostaæ osadzony w tradycji Maxa Webera rozwijanej w teorii dzia³aniaTalcotta Parsonsa52. Na gruncie amerykañskich nauk spo³ecznych przeciwstawia

8. Socjologiczne paradygmaty 29

47 Por. Thomas P. Wilson, Conceptions of Interaction and Forms of Sociological Explana-

tion, „American Sociological Review” 1970, vol. 35.48 Tam¿e.49 George Ritzer, Sociology: a Multiple..., dz. cyt., s. 24.50 Tam¿e.51 Ów trójdzielny obraz dyscypliny z nieco szerszej perspektywy mo¿e s³u¿yæ do organizo-

wania dyskusji socjologów w ramach wielu kwestii, na przyk³ad kwestii „realnoœci” grupspo³ecznych, przes³anek interpretacji spo³ecznego fenomenu przez interakcjonistów czy impli-kacji „empirycymu” (por. m.in. Charles K. Warriner, Groups are Real: A Reafirmation, „Ame-rican Sociological Review” 1956, vol. 21, nr 5).

52 Stanowiska teoretyczne, o jakich w odniesieniu do wspó³czesnej socjologii amerykañ-skiej pisze Ritzer, stanowi¹ w wielu przypadkach nastêpstwo „dyfuzji innowacji”, s¹ wiêcprzedmiotem wtórnego opracowania tradycji, której do lat 30. XX wieku w przypadku Weberaw socjologii amerykañskiej nie by³o.

Page 27: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kontynentalny socjologizm osadzonemu w indywidualistycznej filozofii pragma-tyzmowi Williama Jamesa (mniej zaœ na przyk³ad Jamesa Deweya), nastêpuj¹cejpod ich wp³ywem tradycji symbolicznego interakcjonizmu Charlesa H. Cooleya,George’a H. Meada i Herberta Blumera, orientacji dramaturgicznej Irvinga Goff-mana oraz nawi¹zuj¹cej do nich socjologii etnofenomenologicznej póŸnych lat60. ubieg³ego wieku.

Paradygmat taki najogólniej skoncentrowany na ‘interakcji spo³ecznej’ mo¿ebyæ pod koniec XX wieku odpowiedzi¹ na profesjonalizacyjny kryzys socjologiilat siedemdziesi¹tych i jako taki mo¿e stanowiæ element „wykszta³cania siê” odrêb-nego nurtu interpretacji socjologicznej tradycji (socjologii humanistycznej).

3. Paradygmat behawioralny. Trzeci z wymienionych paradygmatów53 stanowiradykalne, z punktu widzenia obu socjologicznych tradycji, wprowadzenie natu-ralistycznych przes³anek w obszar przedmiotowy socjologii. Zwi¹zana z nim per-spektywa zorientowana jest nie tyle na podmiot, co na przes³anki i konsekwencjejego dzia³añ. Z tego punktu widzenia jest projektem redukcjonistycznym i jedno-czeœnie wpisanym w zamys³ integracji nauk spo³ecznych na gruncie tzw. „nauko zachowaniu” oraz szeregu ewoluuj¹cych zeñ stanowisk teoretycznych, w tym naprzyk³ad „teorii racjonalnego wyboru” czy „teorii gier”. Kontekst metodologicznypoznania przeniesiony zostaje z weberowskiego „rozumienia” na perspektywêwyjaœniania Skinera. Podlega zatem przekonstruowaniu, œciœlej zaœ konstruowa-niu na innych przes³ankach w kierunku „obiektywnej” i doœwiadczalnie poznawal-nej perspektywy rzeczywistoœci spo³ecznej.

Poza naszkicowan¹ perspektyw¹ paradygmatów Ritzera pozostaje wiele koncep-cji, których status naukowy jest bezdyskusyjny, a paradygmatyczna proweniencja –w sensie, jaki nadaje terminowi Ritzer – dyskusyjna. Mo¿na zapewne argumento-waæ, ¿e ich przes³anki lokuj¹ siê gdzieœ pomiêdzy ritzerowskimi paradygmatami,b¹dŸ wskazywaæ na ich odmienn¹, na przyk³ad pozasocjologiczn¹ proweniencjê.Szczególn¹ rolê odgrywa tutaj tradycja marksowska, któr¹ jednak nie bêdziemysiê bli¿ej zajmowaæ, a tak¿e na przyk³ad projekty teoretyczne Wrighta C. Millsa54

30 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

53 Jak powiada Ritzer, „próbuje zrozumieæ, przewidzieæ, a nawet kszta³towaæ ludzkie zacho-wania”. Osadzony jest na naturalistycznym, a w szczególnoœci behawiorystycznym fundamen-cie i stanowi odniesienie do indywidualistycznej perspektywy obecnej na przyk³ad w psycholo-gii Skinera. Nawi¹zuje tak¿e do refleksji antropologów spo³ecznych oraz „teorii wymiany”rozwijanej przez Georga Homansa czy Petera Blaua (George Ritzer, Sociology: a Multiple...,dz. cyt., s. 24).

54 Stanowisko Millsa (odwo³ujê siê tutaj do perspektywy obecnej w pracy The Sociological

Imagination) mo¿na rozpatrywaæ, w szerszym kontekœcie ewolucji wizerunku socjologii, jakosprzeciw wobec empirycyzmu oraz przes³anek dominacji funkcjonalizmu, a co za tym idzie –krytycyzmu, na dwóch poziomach: interpretacji treœci teorii socjologicznej oraz zakwestionowania

Page 28: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

b¹dŸ póŸnego Talcotta Parsonsa55 (z jego analiz¹ systemu spo³ecznego). Projektbadawczy pierwszego z nich mo¿e byæ uznany za zapowiedŸ radykalnej amery-kañskiej socjologii humanistycznej lat 60. XX w., a zatem w pewnym sensieprze³omu wyczerpuj¹cego znamiona próby tworzenia nowego paradygmatu. Na-tomiast osi¹gniêcia Parsonsa s¹ jedn¹ z najbardziej „opiniotwórczych” teorii so-cjologicznych, stanowi¹cych niezwyczajny projekt ³¹czenia w jeden systemprzes³anek zorientowanej behawiorystycznie socjologii dzia³ania (bliskiej drugieji trzeciej z wymienionych wczeœniej perspektyw paradygmatycznych)56 i koncepcjiabstrakcyjnego systemu spo³ecznego. S¹ zatem jedn¹ z bardzo niewielu prób syn-tezy i jednoczeœnie tzw. „wielkiej teorii” w ramach socjologii.

b¹dŸ póŸnego Talcotta Parsonsa55 (z jego analiz¹ systemu spo³ecznego). Projektbadawczy pierwszego z nich mo¿e byæ uznany za zapowiedŸ radykalnej amery-kañskiej socjologii humanistycznej lat 60. XX w., a zatem w pewnym sensieprze³omu wyczerpuj¹cego znamiona próby tworzenia nowego paradygmatu. Na-tomiast osi¹gniêcia Parsonsa s¹ jedn¹ z najbardziej „opiniotwórczych” teorii so-cjologicznych, stanowi¹cych niezwyczajny projekt ³¹czenia w jeden systemprzes³anek zorientowanej behawiorystycznie socjologii dzia³ania (bliskiej drugieji trzeciej z wymienionych wczeœniej perspektyw paradygmatycznych)56 i koncepcjiabstrakcyjnego systemu spo³ecznego. S¹ zatem jedn¹ z bardzo niewielu prób syn-tezy i jednoczeœnie tzw. „wielkiej teorii” w ramach socjologii.

9. Analityczny sens paradygmatów Ritzera

Dokonuj¹c pewnej generalizacji, pierwsze dwa paradygmaty identyfikowalne s¹na gruncie ró¿nic przedmiotu badania i w jakimœ stopniu orientacji poznawczej,trzeci zaœ, najm³odszy i zapewne dzisiaj najbardziej wp³ywowy w socjologii, ce-chuje siê w modelowym ujêciu dedukcyjnym wyjaœnianiem oraz (na ile to mo¿li-we w socjologii) konsekwentnym indywidualizmem; uogólniaj¹c zatem – od-mienn¹ orientacj¹ teoretyczn¹ w stosunku do socjologii Webera i odmiennymkontekstem metodologicznym w stosunku do socjologii Durkheima.

Paradygmaty Ritzera s¹ stosunkowo ³atwe do zidentyfikowania, choæ zakresistniej¹cych ró¿nic pozostaje w wielu przypadkach dyskusyjny, co prowadzi dopodstawowego spostrze¿enia, ¿e z jednej strony mamy tu do czynienia z pewn¹szersz¹ ponadparadygmatyczn¹ wspólnot¹ przekonañ socjologów, zwi¹zan¹ choæbyz wspólnot¹ jêzyka i wspólnot¹ komunikacyjn¹ dyscypliny, z drugiej – z przeni-kliwoœci¹ wskazanych granic paradygmatów. Uznanie owych ró¿nic nie oznacza

9. Analityczny sens paradygmatów Ritzera 31

dominuj¹cego pogl¹du na temat statusu i roli empirii. Na tym gruncie stanowiska Parsonsai Millsa ró¿ni¹ siê zasadniczo, pozostaj¹ jednak zbie¿ne, gdy okreœlaj¹ znaczenie „teorii” stano-wi¹ce tak dla jednego, jak i dla drugiego istotny element organizuj¹cy cele praktyki badawczej.

55 Punkt widzenia, jaki podkreœlaj¹ w tym kontekœcie Jonathan H. Turner i Stephen Turner(por. Jonathan H. Turner, Stephen Turner, Socjologia amerykañska w poszukiwaniu to¿samo-

œci, Wydawnictwo IFiS PAN, Warszawa 1993), dotyczy z jednej strony uwypuklenia roli owej„jednej teorii” dla rozwoju dyscypliny, z drugiej – dostrze¿enia konsekwencji jej braku.

56 Przes³anki ³¹czenia b¹dŸ przekraczania perspektyw paradygmatycznych mo¿na rozpatry-waæ na podstawie pewnej generalnej korespondencji sposobu identyfikowania teorii w zwi¹zkuz perspektyw¹ jej empirycznej weryfikowalnoœci, szeregu za³o¿eñ dotycz¹cych „obiektywno-œci œwiata” (sk³adaj¹cej siê na okreœlony kontekst poznania w ogóle) oraz zbie¿noœci identyfi-kowania podmiotu (w perspektywie metodologicznej) z interpretacj¹ zawart¹ na przyk³adw pracach G.H. Meada (por. John C. McKinney, Methodological Convergence of Mead, Lund-

berg, and Parsons, „The American Journal of Sociology” 1954, vol. LIX, nr 6.

Page 29: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zatem przekonania o ich nieprzezwyciê¿alnoœci, podkreœla jednak specyfikê poj-mowania socjologii jako nauki teoretycznie zró¿nicowanej i nadal poszukuj¹cejswojego teoretycznego wymiaru oraz, co wydaje mi siê najwa¿niejsze – jako na-rzêdzia interpretacji systemu wiedzy i teorii, których relacje mo¿na œledziæ raczejna zasadzie koincydencji ni¿ wp³ywu. Wspomniane ró¿nice sposobów myœleniaw socjologii dostrzegane s¹ na przyk³ad w pojmowaniu (definiowaniu) instytucji,co stwarza przes³anki identyfikowania fundamentalnych, paradygmatycznych sta-nowisk socjologii jako odmiennych b¹dŸ ró¿ni¹cych siê „perspektyw instytucjo-nalnych”. Tworz¹ zatem w miarê wygodn¹ p³aszczyznê porównañ. To jednak, naile instytucjonalizmy w socjologii s¹ czytelne oraz na ile s¹ one w stosunku do sie-bie roz³¹czne, pozostaje kwesti¹ dyskusyjn¹. W tym sensie nie zamierzam weryfi-kowaæ metateoretycznej propozycji Ritzera, formu³ujê jedynie tezy bêd¹ce nastêp-stwem przyjêtej przez tego badacza perspektywy poznawczej. Zgadzam siêjednak, ¿e multiparadygmatyczny i syntetyzuj¹cy obraz socjologii Ritzera ma wie-le walorów, pozwala bowiem na przypisanie uogólnionym stanowiskom w ramachparadygmatów okreœlonych cech (na przyk³ad paradygmatowi faktów spo³ecz-nych w³aœciwoœci spo³ecznego nominalizmu, paradygmatowi spo³ecznych definicjiw³aœciwoœci spo³ecznego humanizmu, paradygmatowi behawioralnemu w³aœci-woœci spo³ecznego realizmu), czyni¹c bardziej czyteln¹ metateoretyczn¹ dyskusjêw ramach dyscypliny57.

32 I. Paradygmat i analiza paradygmatyczna

57 Por. George Ritzer, Sociology: a Multiple..., dz. cyt., s. 197-198.

Page 30: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomiia socjologia

Robert Merton zaproszony w drugiej po³owie lat 90. XX w. do napisania wprowa-dzenia do pracy Nowy instytucjonalizm w socjologii nawi¹za³ do durkheimowskiejdefinicji socjologii jako nauki o instytucjach. Jak zauwa¿y³, tendencja do popiera-nia autonomii socjologii jako nauki sk³ania³a jej twórców do poszukiwañ to¿samo-œci dyscypliny bazuj¹cej na samoistnej orientacji epistemologicznej1. Punktemwyjœcia identyfikowania obszaru przedmiotowego socjologii by³o tutaj, podkreœlo-ne przez Mertona, poszukiwanie Ÿróde³ spo³ecznego nominalizmu i metodologicz-nego holizmu. Przyjête za³o¿enia wyraŸnie historycznie oddzieli³y akademick¹socjologiê od ekonomii. W konsekwencji socjologia jako nauka o spo³eczeñstwiei ekonomia jako nauka o gospodarce „[...] notowa³y brak niezbêdnych interakcjipomiêdzy obydwiema dyscyplinami”2. Na tym gruncie, jak powiada Merton,dyscypliny uzyska³y odrêbne w³aœciwoœci, oddzielone „tabu” maj¹cym swoj¹ spe-cyfikê zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie granicy.

Treœæ i kontekst, w jakim owo tabu siê ujawnia (czasami w sposób nawi¹zuj¹cydo statusu obecnoœci w sferze publicznej „politycznej poprawnoœci”), mo¿e stano-wiæ interesuj¹ce studium interdyscyplinarnych relacji w ramach nauk spo³ecz-nych. Nie oznacza to jednak istnienia jakiejœ wyraŸnej linii demarkacyjnej, której„strony” nie wa¿¹ siê przekraczaæ. Istotne wydaje siê wskazanie na zjawisko „falo-wania” zainteresowania sob¹ nawzajem: problematyk¹ ekonomiczn¹ w socjologii,a tak¿e oczywiœcie – spo³eczn¹ w ekonomii3. Prezentowane treœci id¹ zatem za

1 Robert K. Merton, Foreword, w: The New Institutionalism in Sociology, red. M.C. Brin-ton, V. Nee, Stanford University Press, Stanford 1998, s. XII-XIII.

2 Tam¿e. Nie zmienia to oczywiœcie faktu, ¿e problematyka „economy” – gospodarowaniai rynku (w odró¿nieniu od perspektywy „economics” – ekonomii jako dyscypliny) – obecna jestw socjologii od pocz¹tku.

3 Edmund Mokrzycki podkreœla: „Socjologia – ³¹cznie z dyscyplinami pokrewnymi, takimijak psychologia i nauki polityczne – znajduje siê jednak w sytuacji szczególnej. Jest to miano-wicie dyscyplina, w której stawk¹ w walce szkó³ i orientacji jest sam status naukowoœci, a nietylko pozycja w hierarchii szkó³ naukowych. Przegrana w tej walce grozi natychmiastow¹ eli-minacj¹ z dyscypliny b¹dŸ objêciem w niej roli intelektualnego prze¿ytku. Wygrana otwiera

Page 31: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

intencjami wyra¿onymi w jednym z ostatnich opublikowanych tekstów RobertaMertona, intencjami, by owe granice „nadwyrê¿aæ” i przesuwaæ.

1. Ekonomia i socjologia – genetyczne obszary refleksji

�róde³ sukcesu nauk spo³ecznych mo¿na szukaæ w ewolucji wielu odrêbnych nur-tów teoretycznych, choæ rozró¿nienie dyscyplin wydaje siê byæ uzale¿nione odtego, gdzie dopatrujemy siê „osobliwoœci” poszczególnych nauk spo³ecznych. Jakpowiada Talcott Parsons, wiedza spo³eczna zwi¹zana jest z praktycznym wymia-rem panowania, którego elementem jest kszta³towanie siê statusu ekonomii poli-tycznej jako odrêbnego nurtu refleksji oraz równoleg³y rozwój nauk politycznychprzypisanych wspomnianej utylitarnej refleksji na temat sprawowania rz¹dów4.Stanis³aw Ossowski podobnie sytuuje ekonomiê polityczn¹ w obszarze naukio gospodarce5, gdzie za Arystotelesem wyró¿nia dwie dyscypliny – naukê o gos-podarstwie i naukê o bogaceniu siê (chrematystykê). Ossowski powiada: „[...] no-wo¿ytna ekonomia polityczna, wbrew swojej nazwie idzie po linii chrematystyki”,co stawia j¹ w specyficznej, programowo antyradykalnej relacji w stosunku do³adu, w ramach którego ewoluowa³a. Z punktu widzenia Parsonsa socjologia naro-dzi³a siê w XIX wieku jako wype³nienie luki, która powsta³a pomiêdzy ekonomi¹polityczn¹ a naukami politycznymi w kontekœcie utylitarystycznej perspektywy„bardziej makrospo³ecznych” aspektów spo³eczeñstwa. Zdaniem S. Eisenstadtai M. Curelaru geneza analizy socjologicznej zwi¹zana jest z rozwojem refleksjispo³ecznej koñca XVIII i pocz¹tku XIX wieku i dotyczy „[...] prób ³¹czenia w na-ukowej analizie wyjaœniania podstawowych aspektów nowoczesnego spo³eczeñ-stwa zwi¹zanych z generalnymi problemami porz¹dku spo³ecznego (social order)oraz trendów rozwojowych spo³eczeñstwa”6. Co wa¿ne, ów proces uto¿samianyz mnóstwem zjawisk zachodz¹cych w kulturze (których rezultatem by³y wielkierewolucje Europy Zachodniej i rewolucja amerykañska oraz rodz¹ca siê naukowarefleksja dotycz¹ca indywidualnej i spo³ecznej egzystencji cz³owieka) uwypukla³yradykalny spo³ecznie i samoistny w sensie metodologicznym aspekt socjologii.Z jednej strony, jak podkreœla Stanis³aw Ossowski, socjologia jako najm³odsza

34 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

mo¿liwoœæ zdobycia monopolu na naukowoœæ w dyscyplinie, co w praktyce oznacza pozycjêorientacji „jedynie naukowej”, „prawdziwie naukowej” lub po prostu „naukowej” (EdmundMokrzycki, Filozofia nauki a socjologia, PWN, Warszawa 1980, s. 12).

4 W relacji do podlegaj¹cej emancypacji (w stosunku do instytucji Koœcio³a) organizacji pañ-stwowej.

5 Zob. Stanis³aw Ossowski, O osobliwoœciach nauk spo³ecznych, PWN, Warszawa 1962, s. 129.6 Shmuel N. Eisenstadt, Miriam Curelaru, The Form of Sociology. Paradigms and Crisis,

John Wiley & Sons, New York 1976, s. 16.

Page 32: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

z nauk spo³ecznych (przynajmniej w odniesieniu do historii swej nazwy)7 naro-dzi³a siê wtedy, „[...] gdy znaczna czêœæ problematyki, do której aspiruje, jest przy-pisana innym dyscyplinom”8. Co za tym idzie, jak sugeruj¹ cytowani S. Eisenstadti M. Curelaru, uzyskuje swoj¹ odrêbnoœæ, pozostaj¹c w relacji do „[...] specyficz-nej kombinacji intelektualnych i organizacyjnych b¹dŸ instytucjonalnych proce-sów”9.

Z drugiej strony, w odró¿nieniu od ekonomii, „perspektywa socjologiczna” odsamego pocz¹tku naznaczona by³a pewnym poziomem ambiwalencji w stosunkudo zastanej rzeczywistoœci spo³ecznej10, sprzyjaj¹c mniej lub bardziej radykalnymprojektom oraz swoistemu zaanga¿owanemu punktowi widzenia. Ju¿ zatem natym pierwotnym gruncie socjologia i ekonomia pozostawa³y w stosunku do siebieodrêbne. To owa odrêbnoœæ, z punktu widzenia po³¹czenia „intelektualnych rosz-czeñ i dzia³añ spo³ecznych”11, sta³a siê katalizatorem reprodukowania odrêbnychstatusów, tak w obszarze odmiennej recepcji w³asnych historycznych Ÿróde³ reflek-sji, statusu poznawczego i naukowego, jak i w interpretacji celów realizowanejpraktyki badawczej.

Konsekwencje takiego stanu rzeczy musz¹ byæ oceniane z punktu widzeniaewoluowania poznawczej efektywnoœci wspó³czesnych nauk spo³ecznych – dodaj-my, zgodnie ze stanowiskiem Josepha Schumpetera – „[...] rozwijaj¹cych siê po-przez powolny wzrost (acceleration), w trakcie powstawania [...] podlegaj¹cychstopniowemu ró¿nicowaniu, pod wp³ywem sprzyjaj¹cych i hamuj¹cych warun-ków œrodowiskowych i personalnych [...]”12. Problem, który siê tutaj narzuca, do-tyczy sk³onnoœci do partykularyzmu w stanowiskach obydwu dyscyplin13. Czytelna

1. Ekonomia i socjologia – genetyczne obszary refleksji 35

7 Zob. Stanis³aw Ossowski, O osobliwoœciach..., dz. cyt.8 Podkreœlaj¹c tym samym z jednej strony kluczowe znaczenie jêzyka dyscypliny (jako ele-

mentu jej to¿samoœci) odrêbnego w stosunku do innych nauk spo³ecznych, z drugiej – prze-s³anki szerokiego ujmowania socjologii z punktu widzenia relacji, w jakiej pozostaje do„spo³ecznej” refleksji innych dyscyplin nauk spo³ecznych.

9 Shmuel N. Eisenstadt, Miriam Curelaru, The Form of Sociology..., dz. cyt., s. 17.10 Postawa ta widoczna jest choæby u samego twórcy pojêcia, który swój projekt pozytywnej

socjologii stawia³ w tym samym rzêdzie, co prace Montesquieu, Condorceta, Turgota etc.(por. Auguste Comte, The Positive Philosophy, w t³umaczeniu na ang. Harriet Martineau,vol. II, s. 166-168. Tekst dzie³a dostêpny w Internecie na stronie http://www.socsci.mcma-ster.ca/-/~econ/ugcm/3ll3/comte/.

11 Wyzwania wobec nauk spo³ecznych u progu XX wieku, red. A. Flis, TAiWPN Universitas,Kraków 1999, s. 56-57.

12 Joseph A. Schumpeter, History of Economic Analysis, Oxford University Press, New York1955, s. 9.

13 Na gruncie stanowiska Charlesa H. Cooleya ów partykularyzm (który dla naszych potrzebmo¿emy okreœliæ mianem „partykularyzmu dyscyplin”) stanowi, jak powiada autor, uznanie„[...] jednej fazy procesu za Ÿród³o wszystkich innych, tak i¿ inne mog¹ byæ traktowane jakouboczne wobec nich”. Staj¹ siê one elementem postaw, za którymi przemawia m.in. 1) wygoda

Page 33: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

staje siê na tym gruncie reaktywowana w latach 90. ubieg³ego wieku dyskusjao granicach oddzielaj¹cych dyscypliny. Psychologicznie uzasadnione wydaj¹ siête¿ próby rozpatrywania relacji w ramach socjologii, ekonomii, psychologii etc.bardziej ze wzglêdu na wskazywan¹ przez Mokrzyckiego rozgrywkê o „rz¹ddusz” ni¿ specjalizacjê w obszarze tradycyjnego przedmiotu badania14. Takie po-stawienie sprawy jest zapewne doœæ radykalne, ale uzyskuje ca³kowicie praktycz-ny wymiar, gdy badacze w ramach poszczególnych dyscyplin wystêpuj¹ o œrodkina badania, a rola recenzentów projektów sprowadza siê do okreœlenia, która z pro-ponowanych dróg efektywniej prowadzi do wyznaczonego (najczêœciej przez jakiœpodmiot publiczny) celu.

***

Z punktu widzenia chronologii ewolucji nauk spo³ecznych kluczowe dla naszychrozwa¿añ jest wczesne ugruntowanie siê ekonomii jako odrêbnej dyscypliny

charakteryzuj¹cej siê praktyczn¹ orientacj¹ i odrêbn¹ aparatur¹ pojêciow¹, a w dru-giej po³owie XIX wieku uzyskuj¹cej pozycjê nauki zorientowanej na teraŸniej-

szoœæ i nomotetycznej. Owe praktyczne zainteresowania w powi¹zaniu z przypi-sywaniem prawom ekonomicznym szczególnej pozycji w praktyce spo³ecznejprowadzi³y zdaniem Stanis³awa Ossowskiego do ugruntowania pozycji, tak¿e in-stytucjonalnej, dyscypliny zorientowanej raczej na „stosunki pomiêdzy rzeczami

swoistego rodzaju” ni¿ stosunki pomiêdzy podmiotami. Socjologia w tym kontek-œcie: uzyska³a (1) wizerunek nauki zajmuj¹cej siê zjawiskami spo³ecznymi oraz(2) status depozytariusza myœli spo³ecznej kodyfikuj¹cego i systematyzuj¹cego re-fleksjê spo³eczn¹ jako tak¹, (3) mia³a byæ, zgodnie z przekonaniem twórcy jej na-zwy, królow¹ nauk – zintegrowan¹ i zjednoczon¹ nauk¹ spo³eczn¹15. Jak po-wiada Comte, „[...] naukowy duch [pozytywnej socjologii] jest radykalnieodmienny od teologicznego i metafizycznego poprzez niezachwiane, trwa³e pod-porz¹dkowanie wyobraŸni (imagination) obserwacji [...]”, a zatem „[...] ludzkawyobraŸnia zostaje ograniczona do odkrywania i poprawiania koordynacji obser-wowanych faktów w znaczeniu przydawania efektywnoœci nowym badaniom

36 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

posiadania sta³ego punktu odniesienia dla myœlenia (co pozostaje w zwi¹zku z linearnym sposo-bem myœlenia – iluzja centralnoœci), a tak¿e 2) samoutwierdzanie siê w okreœlonych przekona-niach na podstawie realizowanej praktyki badawczej oraz mechanizmu uto¿samienia siê (CharlesH. Cooley, Partykularyzm a pogl¹d organiczny, w: Janusz Mucha, Cooley, seria wyd. „Myœlii Ludzie”, Wiedza Powszechna, Warszawa 1992, s. 52, t³umaczenie na podstawie V rozdzia³uThe Organic View of the Process of Human Life, Southern Illinois University Press, Carbon-dale-Edwardsville 1966).

14 Por. Edmund Mokrzycki, Filozofia nauki a socjologia, dz. cyt.15 Charles H. Cooley, Partykularyzm a pogl¹d organiczny, dz. cyt., s. 30.

Page 34: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

[...]”16. Zawarte w tej wypowiedzi elementy stanowiska autora dotycz¹ z jednejstrony generalnej wyk³adni „naukowej” metody pozytywnej, a z drugiej – krytykimetafizyki i „zasady przyczynowoœci” w ramach projektowanej dyscypliny.

Ewolucja refleksji socjologicznej czerpi¹ca z powy¿szego Ÿród³a przebiega³aw ró¿nych kierunkach i dotyczy³a, podobnie jak w ekonomii, m.in. zakwestiono-wania wspomnianej „pozytywnej” i w jakimœ sensie holistycznej perspektywyoraz ograniczenia „radykalizmu” comte’owskiego projektu dyscypliny, ale tak¿e– jak dowodzi Stephen Tulmin, podkreœlaj¹c ow¹ specyfikê ró¿nicowania siênauk spo³ecznych, historii, filozofii, socjologii i psychologii, na tle jej uwarun-kowañ z pocz¹tku XX wieku – zmiany sposobu postrzegania nauki „przez na-ukowców i filozofów uprawiaj¹cych nauki o zachowaniu” zwi¹zanej z odrzuce-niem jej zasadniczo historycznego wizerunku – ludzkich przedsiêwziêæ –i zajêcia siê „[...] pojedynczymi czasowymi [ich] przekrojami [...]”17, b¹dŸ te¿,jak stwierdza Edward Shils, analizuj¹c status tradycji w obszarze nauk spo³ecznych,„[...] nauki spo³eczne w okresie swej trwaj¹cej od niedawna œwietnoœci skupi³y uwa-gê na tym, co ¿ywe, i by³y tym samym sk³onne traktowaæ aspekt »historyczny« jakokategoriê rezydualn¹, która czêsto s³u¿y jako Ÿród³o sporz¹dzanych ad hoc wyjaœ-nieñ”18.

W rezultacie pola refleksji uleg³y istotnemu zawê¿eniu (zdefiniowaniu), co mia³oswój wyraz w pomijaniu historycznych i diachronicznych procesów spo³eczneji kulturowej zmiany oraz prowadzi³y do koncentrowania siê na wspó³czesnych lubsynchronicznych czynnikach i kategoriach19. Ów stan (zak³adaj¹c, ¿e mo¿emy za-akceptowaæ przedstawione tu generalne tezy) zarówno w przypadku socjologii, jaki ekonomii (w ramach której mo¿na obserwowaæ podobne procesy) poci¹ga³ za sob¹szereg nastêpstw, z których najistotniejsze wydaj¹ siê dotyczyæ dominacji utylitar-nego pojmowania sensu teoretyzowania oraz fragmentacji zgromadzonej wiedzy.Ró¿nice zatem dotyczy³yby tu nie tyle generalnego kierunku, bo tutaj da siê wzglêd-nie ³atwo obserwowaæ zwi¹zki i koincydencje, ale raczej efektywnoœci proponowa-nych rozwi¹zañ (jakoœci konstruowanej teorii) i ich poznawczej atrakcyjnoœci (uwa-runkowañ œwiadomoœciowych gdzieœ na styku badaczy i ich kontekstu spo³ecznego).

Zestawiaj¹c ze sob¹ „osobliwoœci” socjologii i ekonomii, wypada wskazaæna kilka istotnych ró¿nic obejmuj¹cych tak uwarunkowania wewnêtrzne, jaki zewnêtrzne obu dyscyplin.

2. Ekonomia a socjologia 37

16 Auguste Comte, The Positive Philosophy, dz. cyt., vol. II, s. 177. Tekst dzie³a dostêpnyw Internecie na stronie: http://www.socsci.mcmaster.ca/-/~econ/ugcm/3ll3/comte/.

17 Stephen Tulmin, Naukowe strategie..., s. 118.18 Edward Shils, Tradycja, dz. cyt., s. 33.19 Zob. Stephen Tulmin, Naukowe strategie..., dz. cyt.

Page 35: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

2. Ekonomia a socjologia

Analizê ekonomii jako dyscypliny nale¿y, jak s¹dzê, oprzeæ na stanowisku od-wo³uj¹cym siê do „socjologii ekonomii” (sociology of economics) w ujêciu propo-nowanym przez Josepha Schumpetera. Wynikaj¹ce z tego punkty oparcia analizyekonomii dotycz¹ rozpatrywania dyscypliny z kilku punktów widzenia: 1) ideolo-gii, 2) motywów kieruj¹cych wysi³ek badawczy i okreœlaj¹cych kierunek rozwojudyscypliny, 3) uwarunkowañ (i sk³onnoœci) œrodowiska ekonomicznego (person-

nel of science)20.Pierwszy element, któremu Schumpeter poœwiêci³ najwiêcej miejsca, dotyczy

wywiedzionego od Marksa postrzegania mechanizmów spo³ecznego i konteksto-wego konstruowania postaw, znajduj¹cych swoje odbicie w perspektywie, któr¹okreœlamy jako historia systemów „ekonomii politycznej” w opozycji na przyk³addo kontekstu „myœli ekonomicznej”21.

Dokonuj¹c bardzo daleko posuniêtej generalizacji, mo¿na stwierdziæ, ¿e eko-nomiê z tego punktu widzenia charakteryzuje dominacja jednego nurtu refleksji(tzw. mainstream) oraz specyficzna pozycja teorii w samorefleksji ekonomis-tów. Ów problem dotyka w sposób jednoznaczny z jednej strony (na przyk³adz punktu widzenia kryteriów formalnych) przes³anek naukowoœci, z drugiej –ewolucji teorii22. Dobrze charakteryzuje to zbiór warunków, jakie musi spe³niæprawdziwy przewrót naukowy w ekonomii, zaproponowanych na pocz¹tku lat70. XX w. przez Harry’ego Johnsona, maj¹cy podkreœlaæ paradygmatyczny charak-ter dyscypliny23. Nieprzypadkowo wiêksze znaczenie przyk³ada siê tu do rewolu-cji naukowej ni¿ do pluralistycznej koncepcji wspó³wystêpowania programówbadawczych24. Nie kwestionuje siê te¿ za³o¿eñ indywidualizmu ontologicznego,

38 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

20 Joseph A. Schumpeter, History of Economic Analysis, dz. cyt., s. 33.21 Tam¿e, s. 34-43.22 Uwarunkowania owego specyficznego (choæby z „socjologicznego” punktu widzenia)

rozwoju refleksji naukowej wi¹¿¹ siê ze statusem teoretycznym dominuj¹cej teorii.23 Po pierwsze, „musi zostaæ zaatakowany podstawowy element dominuj¹cej ortodoksji”;

po drugie, „nowe ujêcie musi uwzglêdniaæ niepodwa¿alne sk³adniki poprzedniego ujêcia”; potrzecie, „now¹ teoriê musi cechowaæ odpowiedni poziom trudnoœci”; po czwarte, nowe podej-œcie „musi zaoferowaæ bardziej ambitnym naukowcom odmienn¹, bardziej atrakcyjn¹ od po-przedniej metodologiê”; po pi¹te, „musi zostaæ stworzone nowe pole dla badañ ekonomicz-nych”. Natomiast z perspektywy pozateoretycznej musi istnieæ „okrzep³a ortodoksja”, „którapozostaje w oczywistej sprzecznoœci z rzeczywistoœci¹, ale która jednoczeœnie ¿ywi nieza-chwian¹ wiarê w skutecznoœæ w³asnych prób wyjaœnienia daj¹cych siê zaobserwowaæ zja-wisk” (podajê za Andrzej Wojtyna, Rewolucja keynesizmu a g³ówny nurt ekonomii, PWN,Warszawa 2000, s. 47).

24 Jak zauwa¿a Marek Belka, cech¹ ³¹cz¹c¹ stanowiska obecne we wspó³czesnej ekono-mii g³ównego nurtu jest „d¹¿enie do starannej specyfikacji za³o¿eñ mikroekonomicznych

Page 36: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

metodologicznego i etycznego oraz, jak krytycznie zauwa¿a Mario Bunge, nie do-strzega siê „[...] huœtawki pomiêdzy kompulsywnym empiryzmem i teoretycznymispekulacjami”25.

Status teoretyczny i metodologiczny ekonomii mo¿na na tym tle opisywaæ po-przez powi¹zanie uwarunkowañ teoretycznych zwi¹zanych kryteriami „jakoœci”dominuj¹cej w jej ramach teorii (uwzglêdniaj¹cych okreœlone kryteria „estetyczne”)z obszarem instytucjonalnym, dotycz¹cym m.in.: 1) opisywania makroekonomiijako „nauki normalnej”, a zatem uznawania zbioru za³o¿eñ, których zakwestiono-wanie wymaga nie tylko odrzucenia wiêkszej czêœci tradycyjnej perspektywy eko-nomicznej, ale tak¿e wartoœciuj¹cego podwa¿enia praktyki ekonomistów, bêd¹cejjej zastosowaniem26. Z punktu widzenia historii dyscypliny mo¿na ów dyscypli-narny agregat analizowaæ te¿ jako 2) nastêpstwo wi¹zania statusu g³ównego nurtuteorii ekonomicznej (zgodnie z punktem widzenia Schumpetera) z kontekstem„realizowanej ekonomii” (ekonomiki). Jak powiada Michael Woodford, „przed-stawiciele ekonomii zyskiwali na znaczeniu w formu³owaniu polityk rz¹dów i po-lityce organizacji miêdzynarodowych, takich jak IMF [Miêdzynarodowy FunduszWalutowy] i Bank Œwiatowy; teoria ekonomiczna zosta³a sprowadzona w prakty-

2. Ekonomia a socjologia 39

konstruowanych hipotez, co w jêzyku technicznym oznacza eliminowanie tzw. »wolnych para-metrów« wyprowadzenia wszystkich procesów gospodarczych z paradygmatu o maksymalizacjiu¿ytecznoœci” (Zob. Marek Belka, G³ówne nurty we wspó³czesnej ekonomii, Studia i Materia³yInstytutu Nauk Ekonomicznych PAN, Warszawa 1992, s. 18). Przy tym wolne parametry,zgodnie ze stanowiskiem Rogera Backhousa, s¹ to „parametry modelu, które co prawda opisuj¹zachowania podmiotów gospodarczych i rynków, ale nie zosta³y wyprowadzone z za³o¿eñ ma-ksymalizacji u¿ytecznoœci lub zysku” (Andrzej Wojtyna, Rewolucja keynesizmu..., dz. cyt.,s. 64). Ten metodologiczny schemat jest warunkiem koniecznym uznania propozycji badawczejza godn¹ powa¿nej dyskusji – „tak obecnie rozumie siê postêp w ekonomii [jak podkreœlaM. Belka], przynajmniej w dominuj¹cej literaturze ekonomii g³ównego nurtu” (zob. Marek Bel-ka, G³ówne nurty..., dz. cyt., s. 18).

25 Mario Bunge, Social Science under Debate: A Philosophical Perspective, University ofToronto Press, Toronto-Buffalo-London 1998. Pierwszy z elementów w sposób bezpoœredniwi¹¿e siê z dyskusj¹ na temat autonomicznoœci ekonomicznego dyskursu w stosunku do „kon-tekstu spo³ecznego” (w odniesieniu na przyk³ad do problematyki transakcji ekonomicznej).Drugi dotyczy korespondencji doktryny teoretycznej (na przyk³ad teorii równowagi ogólnej) nagruncie empirycznych danych (tam¿e).

26 Na p³aszczyŸnie œwiadomoœciowej (polemizuj¹c z za³o¿eniami ekonomii g³ównego nu-rtu) opisuje siê ekonomiê wspó³czesn¹ jako dyscyplinê, która zawsze by³a najbardziej intry-guj¹c¹ (awe-inspiring) z nauk spo³ecznych. �ród³em tego przekonania jest (by³o) subiektyw-ne wra¿enie, ¿e sposób opisywania rzeczywistoœci (ekonomicznej) przez ekonomiê –w ocenie samych ekonomistów – bliski jest optimum, oraz granicz¹ca z pewnoœci¹ wiara(tych¿e samych przedstawicieli dyscypliny) w naukowoœæ i normalnoœæ ekonomii w „opozy-cji” do innych nauk spo³ecznych. Owemu szczególnemu statusowi towarzyszy dzisiaj (natyle, na ile mo¿liwa jest tego rodzaju generalizacja) œwiadomoœæ kryzysu na poziomie praktykidydaktycznej.

Page 37: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

ce do projektowania i pos³ugiwaniu siê [...] nowymi instrumentami finansowymi;ekonomiczne idee sta³y siê wp³ywowe w wielu obszarach poza tradycyjnymi gra-nicami dyscypliny, obejmuj¹cymi socjologiê, nauki polityczne, nauki prawne”27.

W niektórych interpretacjach badawczych podzielaj¹cych tê diagnozê taki sta-tus zdaje siê wskazywaæ szczególn¹ pozycjê, tak¿e instytucjonaln¹, dyscypliny: jejdoktrynalny i zorientowany na dominacjê charakter w sensie, jaki wskazywa³ choæ-by Stanis³aw Ossowski.

Najbardziej ogólne, enumeratywne zajêcie siê wspó³czesn¹ teori¹ i metod¹ ekono-mii (bior¹c za podstawê perspektywê makroekonomiczn¹ i amerykañski kontekst) po-zwala wyró¿niæ w stanowiskach „ortodoksyjnych” ekonomistów dwa nurty.

Pierwszy reprezentowany jest przez przedkeynesowsk¹ ekonomiê neoklasycz-n¹, friedmanowski monetaryzm i now¹ klasyczn¹ makroekonomiê odwo³uj¹c¹ siêdo equilibrium i do stosunkowo w¹skiego rozumienia rzeczywistoœci gospodar-czej28.

40 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

27 Michael Woodford, Revolution and Evolution in Twentieth-Century Macroeconomics,materia³ przygotowany na konferencjê na temat „Frontiers of the Mind in the Twenty-FirstCentury” zorganizowanej w Waszyngtonie w Bibliotece Kongresu w 1999 roku (materia³ do-stêpny on-line w pe³notekstowej bazie danych EBSCO).

28 Jak powiada Mark Blaug, „przed pierwsz¹ wojn¹ œwiatow¹ [...] powszechnik teorii rów-nowagi ogólnej [traktowany by³] ze zdecydowana wrogoœci¹” (zob. Mark Blaug, Teoria ekono-

mii. Ujêcie historyczne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000, s. 591). Podstawo-wy zarzut kierowany pod adresem „teorii” zwi¹zany by³ z jej zbyt du¿ym zmatematyzowaniemi abstrakcyjnoœci¹ oraz nik³¹ aplikacyjnoœci¹. Okres póŸniejszy to zdecydowany wzrost znacze-nia teorematu, a¿ do zajêcia przez niego centralnego miejsca w teorii ekonomicznej. Istotnoœæwskazania na problematykê równowagi ogólnej wynika przede wszystkim z interpretacji jejstatusu teoretycznego w ekonomii.

Koncepcja ta wi¹¿e siê z „teori¹ równowagi ogólnej”, sformu³owan¹ w swojej pierwotnejformie przez Leona Walrasa (w roku 1874), zwi¹zan¹ z przekonaniem, ¿e „maksymalizuj¹cezachowania konsumentów i producentów mog¹ doprowadziæ, a w pewnych warunkach rzeczy-wiœcie doprowadzaj¹, do osi¹gniêcia równowagi miêdzy wielkoœci¹ popytu a rozmiarami pro-dukcji na wszystkich rynkach produktów i czynników produkcji w gospodarce”. Mark Blaug,rekonstruuj¹c ewolucjê modelu na gruncie jego stosowalnoœci w praktyce analitycznej ekono-mistów, wskazuje na istotnoœæ rozró¿nienia „teorii równowagi ogólnej” (w jej klasycznymkszta³cie, a wiêc koncepcji równowagi wielu rynków) i jej uwarunkowañ oraz „modelu równo-wagi ogólnej” stanowi¹cego zbiór równoczesnych równañ zdefiniowany w kategoriach wiel-kiej liczby zmiennych endogennych. W pierwszej wersji „teoria” nie ma wartoœci empirycznej,a zatem jej wartoœæ z punktu widzenia praktyki prognostycznej jest zerowa, w drugim przypad-ku ma ona okreœlon¹ wartoœæ empiryczn¹, „legitymizowan¹” na gruncie tej pierwszej. Abstra-huj¹c od jej u¿ytecznoœci czy korespondencji, argumentacja dotycz¹ca uznania równowagiogólnej, jako „aksjomatycznej” podstawy dyscypliny, jak powiada Blaug, to w wiêkszym stop-niu „[...] rozpowszechniona wiara, ¿e warunkiem uznania dowolnej teorii ekonomicznej zaœcis³¹ naukê jest nadanie jej formy teorii RO [równowagi ogólnej – M. N.], jest – bardziej ni¿ ja-kikolwiek czynnik intelektualny – odpowiedzialna za czysto abstrakcyjny i nieempiryczny cha-rakter tak wielkiej czêœci wspó³czesnej analizy ekonomicznej” (tam¿e, s. 255).

Page 38: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Drugie podejœcie zwi¹zane jest z dorobkiem Johna M. Keynesa29. Ró¿nicê sta-nowisk mo¿na tutaj opisaæ na podstawie teoretyczno-tradycyjnych przes³anek30 –aksjomatów ekonomicznych dotycz¹cych ‘sfery realnej’ b¹dŸ ‘monetarnej’ gos-podarki. Jak powiada Mark Blaug, mo¿na jednak wysnuæ z niej przekonanie, i¿„[...] debata pomiêdzy keynesistami a monetarystami pokazuje, ¿e ekonomiœci,podobnie jak inni naukowcy, zwykle broni¹ swych »rdzeniowych« czy te¿ central-nych przekonañ przed zagro¿eniem w postaci zaobserwowanych anomalii przedewszystkim w ten sposób, ¿e odpowiednio zmieniaj¹ hipotezy pomocnicze ota-czaj¹ce ów podstawowy rdzeñ [...], kiedy przekonania te zosta³y po wielokroæ oba-lone, [...] s¹ sk³onni przemyœleæ swój bazowy »twardy rdzeñ« i zacz¹æ od nowa”31.

Taki – zapewne przerysowany – obraz specyfiki ortodoksyjnej dominacji wy-pada uzupe³niæ o perspektywy, szko³y i stanowiska, które do ortodoksji nie przy-nale¿¹, odwo³uj¹c siê do tego, co jest i czego nie ma explicite w podrêcznikachekonomii. Mog¹ nimi byæ choæby tzw. szko³a neoaustriacka, nawi¹zuj¹ca do dorobkuSchumpetera, stanowiska postkeynesizmu i ekonomii radykalnej oraz ekonomiialternatywnej32. Autorzy rozpowszechnionego w Polsce podrêcznika do historiiekonomii, Harry Landreth i David C. Colander, uzupe³niaj¹ ow¹ listê o zwolenni-ków teorii wyboru publicznego i instytucjonalistów33.

3. Socjologia jako nauka „praktyczna” i ekonomiajako „nauka normalna”

W odró¿nieniu od ekonomii interesuj¹cy nas obszar socjologii (z tej najogólniej-szej metateoretycznej, teoretycznej, metodologicznej i instytucjonalnej perspekty-wy) charakteryzowa³ brak jednoznacznego wymiaru teoretycznego, przy jedno-

3. Socjologia jako nauka „praktyczna” i ekonomia jako „nauka normalna” 41

29 Nowatorstwo koncepcji Keynesa zawarte w jego Ogólnej teorii mo¿na sprowadziæ do piê-ciu elementów: 1) rozró¿nienia pomiêdzy gospodark¹ pieniê¿n¹ a bezpieniê¿n¹; 2) skonstruo-wania agregatywnego modelu równowagi ogólnej (maj¹cej charakter potencjalnie aplikacyj-ny); 3) zaproponowania wyjaœnienia, dlaczego kapitalistyczna gospodarka nie utrzymujepe³nego zatrudnienia; 4) zaproponowania wyjaœnienia bezrobocia w relacji do rynku produk-tów; 5) wskazania celowoœci szerszego oddzia³ywania pañstwa na gospodarkê (zob. AndrzejWojtyna, Ewolucja keynesizmu..., dz. cyt., s. 69).

30 Ró¿nica teoretyczna mo¿e zostaæ tutaj sprowadzona do przeciwstawienia marshallow-skiej, a w³aœciwie marshallowsko-smithowskiej, analizy równowagi cz¹stkowej – walrasow-sko-paretowskiej teorii równowagi ogólnej (por. Mark Blaug, Metodologia ekonomii, Wydaw-nictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 246 i 285).

31 Tam¿e, s. 285.32 Tam¿e.33 Zob. Harry Landreth, David C. Colander, Historia myœli ekonomicznej, t³um. A. Szewor-

ski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998, s. 554-555.

Page 39: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

czesnej silnej pozycji stanowiska neopozytywistycznego i funkcjonalistycznego,oraz wpisanie w aspekt urynkowienia i „upublicznienia” praktyki socjologicznej,dalej, nakierowanie (zgodnie z zapotrzebowaniem podmiotów finansuj¹cych ba-dania) na „zagadnienia praktyczne” i „aktualne kwestie spo³eczne”. Jednoczeœniezorientowanie badawcze socjologii zmienia³o siê wraz z rodz¹cym siê i zamie-raj¹cym zainteresowaniem okreœlonym rodzajem refleksji spo³ecznej, co jestszczególnie widoczne na tle osadzonego w tradycji amerykañskiej nurtu inter-akcjonistycznego czy na przyk³ad teorii konfliktu. Dobrze ow¹ sytuacjê ilustrujeanaliza rozk³adu zagadnieñ teoretycznych w periodykach socjologicznych w la-tach 1960-1970, zawarta w pracy Paula L. Riedesela, The Recent Course of Gene-

ral Theory: An Empirical Investigation z 1973 roku.

Zagadnienia 1960 1971 Œrednia ca³ego okresu

1. Strukturalny funkcjonalizm

2. Teoria integralna

3. Teoria konfliktu

4. Teoria wymiany

5. Symboliczny interakcjonizm

65

156

3

2

7

46

14

13

15

4

53

16

10

7

7

�ród³o: Paul L. Riedesel, The Recent Course of General Theory: An Empirical Investiga-tion, referat na doroczn¹ konferencjê Stowarzyszenia Socjologicznego Œrodkowego Zacho-du, Milwaukee 1973 (tekst powielony), za: Piotr Sztompka, Dylematy socjologii amerykañ-skiej, „Studia Socjologiczne” 1974, nr 2.

Leon H. Warshay proponuje tezê o dominacji „ma³ej teorii” (small-theory) – te-orii odnosz¹cych siê do za³o¿eñ wyodrêbnionych pól socjologii i praktycznie za-kreœlonych problemów badawczych, co mo¿na jednoznacznie wi¹zaæ z procesemrozdrobnienia nastêpuj¹cym w obszarze teorii i metody, odpowiadaj¹cym badaw-czemu nachyleniu dyscypliny34. Jak podkreœla Irving L. Horovitz, cech¹ opisywa-nej tu socjologii by³ empirycyzm stanowi¹cy rezultat „[...] zapotrzebowania prak-tyki rynkowej i profesjonalnych spo³ecznoœci”35. Profil socjologii oparty na tego

42 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

34 Leon H. Warshay, The Current State of Sociological Theory. A Critical Interpretation,David McKay Company Inc, New York 1975. s. 6. Jak opisuj¹ ów trend Jonathan H. Turneri Stephen Turner, „[...] bez jasnego konsensusu na temat teorii czy metod, zaledwie pod pozo-rem jednoœci, jaki dawa³a sk³onnoœæ do metod kwestionariuszowych, wielokrotnej regresji czyinnych, ulubionych technik statystycznych, pola zainteresowañ stawa³y siê stopniowo corazbardziej izolowane jedne od drugich” (Jonathan H. Turner, Stephen Turner, Socjologia amery-

kañska..., dz. cyt., s. 105).35 Irving L. Horowitz, An Introduction to the New Sociology, w: The New Sociology. Essays

in Social Science and Social Theory in Honor of C.W. Mills, red. I.L. Horowitz, Oxford Univer-sity Press, New York 1965, s. 12.

Page 40: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

rodzaju prymacie cz¹stkowych analiz stanowi³ – w interpretacji tzw. „nowych hu-manistów” – z jednej strony skrajne od¿egnanie siê od socjologii posiadaj¹cej pre-ferencje w odniesieniu do celów i stawianych pytañ, z drugiej – swoisty wizerunekbadawczy. Cechowa³ siê on naturalistycznie nachylonym profilem metodologicz-nym i specyfik¹ jêzyka udzielanych odpowiedzi podporz¹dkowan¹ przyjêtym kry-teriom naukowoœci.

Efektem tego naukotwórczego wysi³ku by³o transformowanie socjologii w ja-k¹œ postaæ scjentyzmu, co nie stanowi po prostu rezygnacji z wartoœciowania, aleakceptacjê dla istnienia pluralizmu w sferze wartoœci. Wnioskowanie powy¿sze –pozwalaj¹ce doszukiwaæ siê pewnych analogii pomiêdzy statusami poznawczymiekonomii i socjologii – prowadzi do wskazania na utylitarne przes³anki profesjo-nalizacji obu dyscyplin (przynajmniej w odniesieniu do ich „g³ównych nurtów”),prowadz¹ce do nadania im okreœlonego „konstruktywnego” wymiaru w odniesie-niu do sfery polityki i rynku.

Kolejnym istotnym elementem kszta³towania wizerunku socjologii by³, tym ra-zem odmienny od perspektywy ekonomii g³ównego nurtu, „umiarkowany scepty-cyzm” w stosunku do tzw. wielkiej teorii. Przes³anki tego stanowiska wyra¿aj¹ ty-le¿ niewiarê w naukowoœæ socjologii (na tle na przyk³ad statusu teorii w naukachprzyrodniczych)36, co przekonanie o praktycznej nieu¿ytecznoœci teorii socjologicz-nej w „tradycyjnym”, na przyk³ad parsonsowskim kszta³cie. Jak powiada Merton,„wyra¿ony [...] pogl¹d na zwi¹zki obecnej socjologii z praktycznymi problemamispo³ecznymi jest w du¿ej mierze taki sam, jak w przypadku relacji pomiêdzy so-cjologi¹ a ogóln¹ teori¹ socjologiczn¹”, a zatem pozostaje w sferze tworzenia teo-rii specjalnych, z których mo¿na uzyskaæ hipotezy weryfikowalne empirycznie, bystopniowo budowaæ bardziej ogólne schematy pojêciowe37. Œledz¹c to rozumowa-nie, wielka teoria jest co najwy¿ej „umiarkowanie” mo¿liwa, a co za tym idzie –dyskusyjna jako intelektualny projekt. Przedstawiony pogl¹d jest doœæ rozpo-wszechniony w socjologii tak¿e i dzisiaj, podobnie zreszt¹ jak ten wyra¿ony z od-miennego „metodologicznego” punktu widzenia, w koñcu lat 60. ubieg³ego wieku.

„Nieokreœlona, du¿a liczba dyskusji na temat metod socjologicznych posuwado przodu logiczne zalecenia teorii naukowej, [...] dokonuje tego jednak na tak wy-sokim poziomie abstrakcji, ¿e perspektywa prze³o¿enia tych za³o¿eñ na bie¿¹cebadania socjologiczne staje siê utopi¹”38.

Naszkicowana tu perspektywa dominuj¹ca w socjologii amerykañskiej w latach60. i 70. XX w. okreœlana by³a w kategoriach kryzysu teorii i poœrednio prowadzi³a

3. Socjologia jako nauka „praktyczna” i ekonomia jako „nauka normalna” 43

36 Zob. Robert K. Merton, Teoria socjologiczna i struktura spo³eczna, PWN, Warszawa1982, s. 71 i nast.

37 Tam¿e.38 Robert K. Merton, On Theoretical Sociology. Five Essays Old and New, New York 1967,

s. 140.

Page 41: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

do kryzysu profesjonalizacyjnego. Wspó³czesny kszta³t socjologii pozostaje jed-nak doœæ œciœle zwi¹zany ze wskazanymi tutaj uwarunkowaniami. Dotyczy zatemz jednej strony „rozdrobnienia” teoretycznego39, z drugiej natomiast podporz¹dko-wania dyscypliny odmiennym specyfikom profesjonalizacji. Sk³adaj¹ siê one namodel teorii zwi¹zany z (1) ‘profesjonalizmem akademickim’, zawê¿on¹ orien-tacj¹ spo³eczn¹ (któr¹ okreœlimy jako (2) ‘profesjonalizm publiczny’), a tak¿e prak-tycznym (3) ‘profesjonalizmem rynkowym’, poddanych specyfice badañ i specyficedzia³alnoœci eksperckiej socjologów40.

***

Dokonuj¹c pewnej ostro¿nej generalizacji, mo¿na stwierdziæ, ¿e rzeczywistoœædyscyplin w porównawczej perspektywie jawi siê jako nastêpstwo ewolucji ichpraktycznych statusów. W ka¿dym jednak przypadku pozostaje wypadkow¹ b¹dŸorientuje siê ku nastêpstwom instytucjonalizacji spo³ecznego zapotrzebowania.W konsekwencji to w okreœlonej „ideologii profesjonalizacyjnej” nale¿y po-szukiwaæ ró¿nic, w ramach których na przyk³ad wspó³czesne okreœlenie socjologiijako nauki „praktycznej”41 i postulat ekonomii jako „nauki normalnej” prowadz¹do odmiennego kszta³tu dyscyplin, oczywiœcie w perspektywach w³aœciwych ichtzw. „g³ównym nurtom”.

4. Socjologia ekonomiczna jako ekonomia instytucjonalna

Naturaln¹ p³aszczyzn¹ relacji socjologii i ekonomii jest subdyscyplina ³¹cz¹caw sobie za³o¿enia obydwu dyscyplin. Uprawianie jej jest mo¿liwe pod warunkiem,¿e dyscypliny stanowi¹ b¹dŸ mog¹ stanowiæ wzajemnie komplementarny obszarprzedmiotowy. Jak siê wydaje, najpe³niejsz¹ realizacjê takiego projektu z punktu wi-dzenia socjologa mo¿e stanowiæ socjologia ekonomiczna, rozumiana jako ga³¹Ÿ socjo-logii szczegó³owej, podejmuj¹ca wysi³ek badawczy w obszarze przedmiotowym

44 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

39 Jonathan H. Turner i Stephen Turner wyró¿niaj¹ tutaj siedem podejœæ teoretycznych: teo-rie funkcjonalne, czerpi¹ce m.in. z refleksji Roberta K. Mertona czy Neila Smelsera; teorieinterakcjonistyczne; teorie konfliktu; teorie wymiany; teorie strukturalne; teorie strukturalis-tyczne oraz teorie fenomenologiczne (zob. Jonathan H. Turner, Stephen Turner, Socjologia

amerykañska..., dz. cyt., s. 137-140).40 Autorzy pracy poœwiêconej to¿samoœci socjologii amerykañskiej, przytaczaj¹c listê sub-

dyscyplin socjologii, wskazuj¹ na istotn¹ dominacjê tych inspirowanych mechanizmami finan-sowania badañ. W odniesieniu do nich subdyscypliny inspirowane zainteresowaniami studen-tów, a nade wszystko zwi¹zane z problematyk¹ teoretyczn¹, metodologi¹, maj¹ zdecydowaniemniejszy udzia³ iloœciowy (tam¿e, s. 127-129).

41 Por. na przyk³ad stanowisko W. Millsa w cytowanej ju¿ pracy Sociological Imagination.

Page 42: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

tradycyjnie przypisanym ekonomii. Joseph Schumpeter dowodzi, ¿e „[...] analizaekonomiczna zajmuje siê odpowiedziami na pytania, jak ludzie zachowuj¹ siêw okreœlonym czasie i jakie ekonomiczne rezultaty wywo³uj¹ te zachowania; so-cjologia ekonomiczna odpowiada na pytanie [co prowadzi do] tych zachowañ”42.Jak powiada Mark Granovetter (wspó³czesny jej przedstawiciel), „[...] socjologiaekonomiczna mo¿e stanowiæ przyczynek do zrozumienia ekonomii [jako okreœlo-nego obszaru praktyki] poprzez zwrócenie uwagi na powi¹zanie (mixture) ekono-micznych i spo³ecznych motywów, którymi ludzie siê pos³uguj¹, gdy anga¿uj¹ siêw produkcjê, konsumpcjê lub dystrybucjê”43. Warto dodaæ, ¿e dyscyplina ta z punk-tu widzenia tzw. ekonomii g³ównego nurtu pe³ni rolê marginaln¹, co stanowiwyraz fundamentalnych ró¿nic sposobów widzenia rzeczywistoœci, zwi¹zanychchoæby z odmiennym interpretowaniem podmiotu dzia³añ gospodarczych: ‘homoeconomicusa’ zawsze sk³onnego do oportunizmu, kieruj¹cego siê kalkulacyjn¹ ra-cjonalnoœci¹, z regu³y dobrze poinformowanego, zorientowanego na maksymali-zacjê u¿ytecznoœci i realizacjê w³asnych (indywidualnie definiowanych) intere-sów, b¹dŸ te¿ spo³ecznego ‘homo sociologicusa’ bêd¹cego elementem szerszegoponadindywidualnego kontekstu (na przyk³ad kultury czy struktury spo³ecznej),nieustannie pe³ni¹cego jakieœ role, zawsze wyznaj¹cego jak¹œ etykê, podejmu-j¹cego irracjonalne i aksjologicznie zorientowane wybory i na tej podstawie wyko-nuj¹cego dzia³ania.

Jak dowodzi Richard Swedberg, analizuj¹c Ÿród³a socjologii ekonomicznejw relacji do ekonomii g³ównego nurtu, niezbêdne jest siêgniêcie do tradycji. Takaperspektywa otwiera przes³anki wydzielenia z tego, co ekonomiczne, tego, cospo³eczne. Istotny jest tutaj aspekt zbiorowy jako narzêdzie rozumienia ewolucjihistorycznego status quo.

Zestawiaj¹c perspektywy ekonomii z socjologi¹ ekonomiczn¹ na p³aszczyŸnieteoretycznych za³o¿eñ i praktyki metodologicznej, ró¿nice stanowisk wydaj¹siê dotyczyæ kwestii jak najbardziej podstawowych. Warto za N.J. Smelseremi R. Swedbergiem wymieniæ tu choæby (przy ca³ej ograniczonoœci tej generalizacji):1) przeciwstawienie indywidualizmu metodologicznego holizmowi; 2) postrzega-nie kategorii racjonalnoœci jako fundamentu aktywnoœci cz³owieka z punktu wi-dzenia dzia³añ podejmowanych przez podmioty (racjonalnoœæ jako wartoœæ)44.

4. Socjologia ekonomiczna jako ekonomia instytucjonalna 45

42 Joseph A. Schumpeter, History of Economic Analysis, dz. cyt., s. 21.43 Mark Granovetter, A Theoretical Agenda for Economic Sociology, w: Economic Sociolo-

gy at the Millenium, red. M.F. Guillen, R. Collins, P. Englend, M. Meyer, Russell Sage Founda-tion, New York 2001.

44 Zmieniaj¹c nieco perspektywê refleksji, tak¿e: 3) poddanie analizie zwi¹zku pomiêdzykonwencjonalnie rozumian¹ efektywnoœci¹ a zwyczajami spo³ecznymi, a zatem postawieniepytania o miejsce w refleksji ekonomicznej (pozostaj¹cej w relacji do stanowiska J.S. Milla)„kontekstowej racjonalnoœci”. Jak powiada Nicole Wooley Biggart (uczestniczka wspó³czesnejdyskusji na temat to¿samoœci ekonomii), „[...] refleksja na temat zwyczajów [spo³ecznych] nie

Page 43: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Wa¿nym materia³em analitycznym mo¿e tu byæ uporz¹dkowanie historii anali-zy ekonomicznej zaproponowane przez Josepha Schumpetera w powi¹zaniu z je-go interpretacj¹ poznania w naukach spo³ecznych. Istotny jest aspekt zbiorowoœcizarówno jako narzêdzie rozumienia ewolucji historycznego status quo, jak i inter-pretacji zachowañ podmiotu. Stanowisko to akcentuje pewien poziom relatywiz-mu, odwo³uje siê do spo³ecznych i historycznych Ÿróde³ racjonalnoœci oraz opierawyjaœnianie na analitycznym kontekœcie teorii45.

***

Historyczny punkt oparcia refleksji socjo-ekonomicznej Swedberg odnajdujew przywo³ywanych przez Schumpetera stanowiskach Arystotelesa, Cantilonai Adama Smitha46.

Na przestrzeni XVIII i XIX wieku owo podkreœlenie ponadindywidualnegocharakteru instytucji ekonomicznych pojawia siê szczególnie u brytyjskich ekono-mistów pod silnym wp³ywem utylitaryzmu. Rozpatruj¹c szczegó³owe przyk³adyinterpretowania wiedzy socjo-ekonomicznej, Richard Swedberg powo³uje siê m.in.na refleksje Schumpetera poœwiêcone Ricardo (ze wzglêdu na pojawiaj¹c¹ siêu niego koncepcjê klasy), Milla (ze wzglêdu na próby analizy ról instytucji) i wresz-cie Marksa, ³¹cz¹cego w swoich interpretacjach stanowiska spo³eczne i ekonomicz-ne odnosz¹ce siê do instytucji47. Rozwój refleksji ekonomistów postêpowa³ jednakw znacznej mierze w oderwaniu od kumulacji wiedzy i pog³êbiaj¹cej siê specjali-zacji w naukach spo³ecznych. Jak podkreœla Swedberg, pod koniec XIX i napocz¹tku XX wieku mia³ miejsce znacz¹cy rozwój socjologii, ale „[...] badaniate nie by³y wykorzystywane przez wiêkszoœæ ekonomistów, którzy po prostu

46 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

zajê³a zbyt wiele miejsca w pracy Milla, [...] poniewa¿ uzna³ on tê problematykê za niepro-wadz¹c¹ do rozwa¿añ z zakresu ekonomii” (zob. Nicole Woley Biggart, Conventional Wisdom: Ef-

ficiency and Social Customs, 1999, materia³ dostêpny w Internecie, http://www.gsm.uci.edu/econsoc/biggart); 4) uwzglêdnienie spo³ecznych i instytucjonalnych uwarunkowañ odzia³u-j¹cych na ludzkie postawy; 5) osadzenie w centrum rozwa¿añ uwarunkowañ spo³ecznychw opozycji do traktowania ekonomii jako punktu odniesienia; 6) stosowanie wielu metod badaw-czych, w opozycji do dominacji formalnych modeli; 7) uwzglêdnienie odmiennego stosunku dotradycji (zob. N.J. Smelser, R. Swedberg (red.), The Handbook of Economic Sociology, Prince-ton University Press, Princeton 1994).

45 Por. Joseph A. Schumpeter, The Economics and Sociology of Capitalism, Princeton Uni-versity Press, Princeton 1991, s. 317-337.

46 Por. Richard Swedberg, Major Traditions of Economic Sociology, „Annual Review of So-ciology” 1991, vol. 17, s. 251-276.

47 Okres koñca XIX i pocz¹tku XX wieku to m.in. nawi¹zania do Jevonsa, Mengera, Walrasa,którego analiza marginalna by³a rozwijana w refleksjach Pareta, Wickela i Marshalla (tam¿e,s. 255).

Page 44: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przejmowali instytucjonalne za³o¿enia od klasycznych ekonomistów”48. ZdaniemSchumpetera prowadzi³o to w du¿ej mierze do petryfikacji spojrzenia na spo³eczeñ-stwo jako zbiór kalkuluj¹cych indywiduów (i „danych” instytucji), co sprawia³owra¿enie statycznego ³adu gospodarczego podporz¹dkowanego logice ekonomii49.Podobnie ocenia³ status tradycyjnej ekonomii politycznej Wesley C. Mitchell,jeden z fundatorów instytucjonalizmu, kiedy podejmowa³ próbê oceny konstruk-tywnego b¹dŸ destruktywnego wp³ywu instytucji na ³ad spo³eczno-ekonomicznyi wyci¹ga³ ze swej analizy praktyczne wnioski. Jak powiada³, pierwotny instytu-cjonalizm uto¿samia³ ewolucjê spo³eczn¹ „[...] z procesem »reform« opartych naracjonalnym wygl¹dzie”50. Wskazywa³ zatem, ¿e obok poznawczego znaczeniainstytucji jako kategorii, obecny by³ tam równie¿ radykalizm zorientowany, jakma to miejsce w socjologii, na naukowe organizowanie stosunków ekonomicz-nych. Krytykowana perspektywa klasyczna ten aspekt raczej pomija³a lub nawetwprost kwestionowa³a. Podobne wnioskowania formu³owali inni twórcy insty-tucjonalizmu: Thorsten Veblen i John R. Commons. W interpretacji Swedbergaów alternatywny nurt by³ „przede wszystkim prób¹ rozwiniêcia odmiennego i znacz-nie szerszego typu teorii ekonomicznej, teorii, która obejmowa³aby nie tylkoekonomiê, ale tak¿e elementy innych nauk spo³ecznych, jak psychologia, historiai socjologia”51. Ten sam Mitchell zauwa¿a³, ¿e Veblen – najstarszy z instytucjona-listów – „by³ pierwszym ekonomist¹ opisuj¹cym instytucjonaln¹ ewolucjê w ter-minach naturalnego doboru i natury ludzkiej, czerpi¹c od Darwina i Williama Jamesa,nie zaœ od Benthama”52.

Do nielicznej grupy badaczy podzielaj¹cych to stanowisko w póŸnym okresiemiêdzywojennym i w dziesiêcioleciu powojennym Swedberg zaliczy³ m.in. JohnaKennetha Galbraitha i Gunnara Myrdala.

Osobne miejsce zajmuje tutaj kontynuuj¹cy w du¿ej mierze tradycjê ekonomiibrytyjskiej Ronald Coase oraz nawi¹zuj¹cy do niego przedstawiciele wspó³czes-nego instytucjonalizmu czy te¿ instytucjonalizmów, Olivier Williamson i MarcTool.

Omawiane tutaj koncepcje najpierw znajdowa³y siê poza g³ównym nurtemekonomii, z czasem, wraz z rozwojem teorii ekonomicznej stawa³y siê (po wpro-wadzeniu pewnych korekt i dostosowaniu) elementem mainstreamu. Przywo³aj-my choæby nazwiska dwóch laureatów Nagrody Nobla z tego grona: RonaldaCoase’a i Olivera Williamsona. Wszystkie te koncepcje moim zdaniem stanowi¹najszerzej rozumian¹ wspó³czesn¹ dziedzinê instytucjonalizmu w ekonomii.

5. O zgodnoœci „interesów” instytucjonalizmu i socjologii 47

48 Tam¿e.49 Por. Joseph Schumpeter, History of Economic Analysis, dz. cyt.50 Wesley C. Mitchell, The Backward Art of Spending Money, Transaction Publishers, New

Brunswick, London 1999 (1937), s. 337.51 Richard Swedberg, Major Traditions..., dz. cyt.52 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 339.

Page 45: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

5. O zgodnoœci „interesów” instytucjonalizmu i socjologii

Rozwa¿aj¹c potencjalny wspólny obszar przedmiotowy, nale¿y zacz¹æ od próbyzestawienia specyfiki tradycji i sposobów interpretowania pól badawczych socjo-logii i ekonomii oraz ich historycznych to¿samoœci (sk³adaj¹cych siê na uogólnio-ny kontekst mo¿liwej wspólnej p³aszczyzny przedmiotowej).

Wstêpem do dyskusji o to¿samoœci ekonomii jest zazwyczaj pytanie o teoriêekonomiczn¹ w jej obecnym „monoparadygmatycznym” kszta³cie. Z punktu wi-dzenia socjologa pos³uguj¹cego siê akademickimi podrêcznikami ekonomii teoriêtê cechuje skoncentrowanie na ograniczonej grupie modeli, zwi¹zane z w¹sko poj-mowan¹ problematyk¹ pieniê¿n¹, zagadnieniem cen i alokacji zasobów w ramachrynków. Prowadzi to do z³udnego przekonania o wzglêdnej jednoœci teorii ekono-micznej, w porównaniu na przyk³ad z wielonurtowym wizerunkiem historii myœlispo³ecznej w socjologii. Nie jest to oczywiœcie prawda, tak w ramach samych naukekonomicznych, jak i w okreœlonej szerszej perspektywie interdyscyplinarnej.Problem jednak w tym, ¿e w praktycznym sensie rzeczywista wieloœæ jest stosun-kowo trudno dostêpna, co wynika z opisywanego paradygmatycznego charakteruekonomii, a interdyscyplinarne stanowisko samo w sobie wymusza pewien po-ziom generalizacji i uproszczeñ, wymaga bowiem przeœledzenia p³aszczyznprzedmiotowych i towarzysz¹cych im p³aszczyzn interpretacji jako wzglêdnie nie-zale¿nych i jednoczeœnie koherentnych ca³oœci. Co gorsza, skazuje nas tak¿e naabstrahowanie od istotnych ró¿nic na poziomie semantycznym, maj¹cych sweŸród³a w historycznej zmianie, jêzykowym uzusie, tradycji i na przyk³ad w trakto-waniu dyscyplin jako „wspólnot uczonych”, gdzie znaczenia i wartoœciowania s¹wytwarzane.

Uwzglêdniaj¹c wagê takich ograniczeñ, za przyjêciem tezy zawartej w tekœcieniniejszej ksi¹¿ki (¿e owa p³aszczyzna wspólna jest osi¹galna) przemawia przedewszystkim nieco partykularne przekonanie socjologów o poznawczych walorachrefleksji spo³ecznej przekraczaj¹cej granice ich dyscypliny. Przekonanie to zawar-te m.in. w tzw. „Raporcie Komisji Gulbenkiana”53, a tak¿e w pracach jednego z je-go wp³ywowych sygnatariuszy, Immanuela Wallersteina, stwarza moim zdaniemprzes³anki do dyskusji mog¹cej zainteresowaæ zarówno socjologów, jak i ekono-mistów. Z tego punktu widzenia nurt instytucjonalny ekonomii zas³uguje na szcze-góln¹ uwagê ze wzglêdu na eklektycznoœæ jego Ÿróde³ i swoiste spo³eczne nachy-lenie. Podobnie przecie¿ Mark Blaug w postscriptum metodologicznym swojejpracy (poœwiêconej teorii ekonomicznej) stawia instytucjonalizm obok krytyki zestrony marksistów jako przyk³ady rzeczywistej i potencjalnej alternatywy wobecanalizy ortodoksyjnej w ekonomii54.

48 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

53 Por. Wyzwania wobec nauk spo³ecznych, dz. cyt.54 Mark Blaug, Teoria ekonomii..., dz. cyt., s. 745.

Page 46: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Sformu³owana przez Blauga charakterystyka instytucjonalizmu wskazuje najego cztery istotne cechy: 1) brak akceptacji dla abstrakcyjnoœci teorii neoklasycznejoraz jej zorientowania na equilibrium; 2) przekonanie o potrzebie zintegrowaniaekonomii z innymi naukami spo³ecznymi; 3) „niezadowolenie z dorywczego i nie-metodycznego empiryzmu klasyków i neoklasyków”, powi¹zane z projektami sy-stematycznych badañ iloœciowych55; 4) zwrócenie uwagi na znaczenie aspektu nor-matywnego w kszta³towaniu rzeczywistoœci ekonomii i systemu ekonomicznego.

Kilka z tych cech wydaje siê bliskich dyscyplinarnemu zakresowi socjologii,co wskazuje na mo¿liwe koincydencje myœlenia w socjologii i ekonomii insty-tucjonalnej56. Instytucjonalizm nabiera tutaj kszta³tu swoistej socjologii „opera-cjonalizuj¹cej” granice racjonalnoœci podmiotu w ekonomii (w sposób bliski pro-pozycji sformu³owanej przez Stanis³awa Ossowskiego57). Redukcjonistycznaperspektywa ekonomii g³ównego nurtu uzupe³niona zostaje o uwarunkowaniapodmiotu w jego spo³ecznym œrodowisku, a zatem uzupe³niona o „horyzontalnerelacje mog¹ce zawieraæ zaufanie i wspó³pracê”, a tak¿e wzmocniona przez werty-kalne uwarunkowania w³adzy i podporz¹dkowania58. Analogie pomiêdzy zgene-ralizowanym stanowiskiem socjologicznym a instytucjonalizmem wskazuj¹ tutajtak¿e na pewien poziom „zgodnoœci interesów” holistycznie zorientowanej krytykiredukcjonistycznych za³o¿eñ tradycyjnej ekonomii oraz odpowiednioœæ metodo-

6. Instytucjonalizm 49

55 Tam¿e, s. 744.56 Obydwie perspektywy socjologii ekonomicznej i tradycji instytucjonalnej interpretowane

bywaj¹ jako odpowiadaj¹ce sobie na poziomie doktrynalnym. Najbardziej oczywisty obszarowej korespondencji dotyczy zgody co do tego, ¿e „[...] fundament neoklasycznej ekonomiiwymaga wymiany, a nie po prostu poszerzenia” (Olav Velthuis, The Changing Relationship

Beetween Economic Sociology and Institutional Economics: From Talcott Parsons to Mark

Granovetter, „American Journal of Economics and Sociology” 1999, vol. 58, s. 640). Obydwiete¿ cechuje pewien poziom eklektyzmu konstruowany wokó³ generalnego za³o¿enia wa¿noœcikontekstu normatywnego i aksjologicznego (instytucjonalnego) w interpretowaniu dzia³alnoœciekonomicznej podmiotu. Podobna perspektywa otwiera siê tak¿e, gdy zestawiamy metodolo-giczne przes³anki wielu sposobów myœlenia w socjologii z refleksj¹, na przyk³ad Thorstena Ve-blena czy Johna R. Commonsa, problem dotyczy jednak generalnie krytykowanej (m.in. przezprzedstawicieli bli¿szej ortodoksji „nowej” ekonomii instytucjonalnej) niedostatecznej apli-kacyjnoœci stosowanych tu perspektyw oraz niezadowalaj¹cego statusu teoretycznego insty-tucjonalizmu (element krytyki formu³owanej m.in. przez Talcotta Parsonsa).

Listê rozbie¿noœci otwieraj¹ (doœæ paradoksalnie): brak intelektualnych powi¹zañ,sk³adaj¹cych siê na kontekst odmiennych Ÿróde³ refleksji oraz brak „wspólnoty komunika-cji” (tam¿e).

57 Przypomnijmy: zdefiniowania socjologii jako nauki o pewnych rodzajach spo³ecznegozachowania siê ludzi, w pewnych warunkach, wobec dóbr wymiennych, iloœciowo ograniczo-nych oraz wydzieleniu z ekonomii „spraw technicznych”, dotycz¹cych stosunku do œrodkówmaterialnych, a nie stosunków do ludzi (por. Stanis³aw Ossowski, Osobliwoœci nauk spo³ecz-

nych, dz. cyt., s. 18-19).58 Mark Granovetter, A Theoretical Agenda..., dz. cyt.

Page 47: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

logiczn¹ wszêdzie tam, gdzie w centrum refleksji jest zbiorowy aspekt dzia³aniapodmiotów.

Przedmiotem niniejszej pracy jest jednak przede wszystkim pierwotny instytu-cjonalizm Veblena, Mitchella, Commonsa i Ayresa, co wynika z przekonania, ¿eucieleœnia on sposób myœlenia nacechowany pewnym poziomem odrêbnoœcii paradygmatycznej „samoistnoœci” mieszcz¹cej siê jednoczeœnie w historii ekono-mii i obszarze przedmiotowym schumpeterowskiej socjologii ekonomicznej.

6. Instytucjonalizm

Zainteresowanie instytucj¹ w nawi¹zaniu do tradycji amerykañskiego instytucjo-nalizmu jest stosunkowo œwie¿ej daty – wi¹¿e siê z powstaniem na prze³omie wie-ków nurtu heterodoksyjnej ekonomii ewolucjonistycznej, wi¹zanej zwykle z na-zwiskiem Thorstena Veblena. �ród³a instytucjonalizmu pojawiaj¹ siê oczywiœciewczeœniej i odnoszone bywaj¹ do licznej grupy stanowisk, mniej lub bardziej blis-kich spo³ecznemu ujêciu ekonomii, w tym klasycznych stanowisk Smitha i Milla,ale tak¿e do stanowisk Marksa, Mengera, von Wiesego i Schmolera, wspó³czeœniezaœ szukamy ich m.in. u Galbraitha i Schumpetera.

Nurt instytucjonalizmu w ekonomii pod w³asn¹ nazw¹ wy³oni³ siê z polemikiz g³ównym nurtem myœli ekonomicznej i pojawiaj¹c¹ siê wtedy w jego obrêbieteori¹ neoklasyczn¹59. Krytyka stanowisk podjêta przez instytucjonalistów doty-czy³a nieuwzglêdnienia tam czynników pozaekonomicznych i procesualnychw kszta³towaniu dzia³añ podmiotów. Osnow¹ historycznej – pierwotnej dlainstytucjonalnej – perspektywy w naukach ekonomicznych by³o odrzucenieabstrakcyjnego ³adu. Ju¿ prekursorzy tego stanowiska – niemieccy badaczez prze³omu XVIII i XIX wieku – dostrzegali koniecznoœæ odniesienia dzia³alno-œci gospodarczej do jednego z wielu posiadaj¹cych w³asn¹ historiê powi¹zanychelementów, takich jak zwyczaj, prawo, polityka czy religia60. Konsekwencj¹ tego

50 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

59 Piotr Chmielewski, Ludzie i instytucje. Z historii i teorii nowego instytucjonalizmu, Insty-tut Pracy i Spraw Socjalnych, Warszawa 1995, s. 20. Jego za³o¿enia sprowadziæ mo¿na „do»ogólnoteoretycznego badania zjawisk i procesów gospodarczych«”, w istotnej mierze skoncen-trowanych na zagadnieniu kszta³towania siê cen i alokacji zasobów, przy za³o¿eniu okreœlonej po-da¿y czynników produkcji, usuwaj¹c z pola widzenie jakoœciowe i iloœciowe wp³ywy kontekstutemporalnego. Cytuj¹c dalej wywód Piotra Chmielewskiego, „gdybyœmy chcieli ostatnie dwu-dziestopiêciolecie XIX wieku uznaæ za okres, w którym ekonomiœci skonstruowali sobie nowy»paradygmat«, to jedyn¹ daj¹c¹ siê utrzymaæ definicj¹ tego paradygmatu okazuje siê stwierdze-nie, ¿e istot¹ Problemu Ekonomicznego [...] jest kszta³towanie siê cen i alokacja zasobów przydanej poda¿y czynników produkcji, przy czym pomija siê w du¿ej mierze lub nawet w ca³oœciwszystkie sprawy zwi¹zane ze zmianami iloœci i jakoœci zasobów w czasie” (tam¿e, s. 14).

60 Tam¿e, s. 24.

Page 48: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

by³o zast¹pienie przekonania o istnieniu naturalnych praw ekonomii uznaniempraw rozwoju historycznego. Towarzyszy³o temu tak¿e dowartoœciowanie kulturyjako elementu determinuj¹cego postawy w przeciwieñstwie do charakteryzu-j¹cego jednostkê egoizmu. Istotne by³o równie¿ przeœwiadczenie o koniecznoœcispogl¹dania na gospodarkê jak na „element ¿ycia danego spo³eczeñstwa” uwypuk-laj¹ce wielk¹ spo³eczn¹ wagê „moralnej ca³oœci”, która motywowa³a jednostki dopodejmowania dzia³añ.

Pójœciem o krok dalej by³o stanowisko rodz¹cego siê amerykañskiego instytu-cjonalizmu. Thorsten Veblen61 w tekœcie opublikowanym w 1898 roku poddajekrytyce zarówno niemieck¹ szko³ê historyczn¹, jak i perspektywê klasycznej eko-nomii z prze³omu wieków. Podstawê krytyki tej pierwszej stanowi przekonanie, ¿etraktowanie rzeczywistoœci ekonomicznej jako elementu procesu historycznegojest niewystarczaj¹ce. W odniesieniu do drugiego stanowiska model teorii propo-nowany przez autora zawiera z³o¿on¹ i historyczn¹ perspektywê gospodarki,powi¹zan¹ jednak z opartym na ewolucjonizmie teoretyzowaniem i kontekstemwyjaœniania. Co za tym idzie, ekonomia jako nauka definiowana jest przez Veble-na jako teoria gospodarki bêd¹cej „sekwencyjnie przebiegaj¹cym” procesem62.

Instytucjonalizm Thorstena Veblena jako Ÿród³o paradygmatu

W obszarze za³o¿eñ veblenowskiej ekonomii le¿y koncepcja dzia³ania okreœlaj¹cai determinuj¹ca w przyjêtym tu sensie „materialn¹ ramê nowoczesnej cywilizacji”63.

6. Instytucjonalizm 51

61 Thorsten Bunde Veblen (1857-1929) – urodzony w Stanach Zjednoczonych w stanieMinnesota, w niewielkiej spo³ecznoœci norweskich emigrantów. Edukacjê rozpocz¹³ w CarltonCollege w Northfield, a nastêpnie po uzyskaniu stopnia licencjata i krótkiej przerwie kontynuo-wa³ studia w John Hopkins University, by nastêpnie przenieœæ siê do Yale. Tam uzyska³ stopieñdoktora na podstawie rozprawy z filozofii. W 1891 r., po 7-letnim okresie bezczynnoœci, roz-pocz¹³ ponownie studia doktoranckie w Cornell University. W 1892 r. przeniós³ siê do nowoutworzonego Uniwersytetu Chicagowskiego. Wkrótce potem zosta³ redaktorem „Journal of thePolitical Economy” i zacz¹³ publikowaæ teksty z zakresu ekonomii. Jego najlepiej znana pracapod tytu³em The theory of Leasure Class (polskie wydanie: Teoria klasy pró¿niaczej, Warszawa1998, t³um. J. Frentzel-Zagórska, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA S.A.) powsta³aw 1899 roku. Dalsza kariera zawodowa Veblena zwi¹zana by³a z czêstymi zmianami, pracowa³m.in. w Leland Stanford University, University of Missouri, w czasie I wojny œwiatowej pracowa³dla US Food Administration, przez krótki okres by³ zwi¹zany z czasopismem literacko-politycz-nym „Dial”, a tak¿e New School for Social Research w Nowym Jorku. Opr. na podstawie: WesleyC. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt.; Rick Tilman, The Intelectual Legacy of Thorsten Veb-

len. Unresolved Issues, Greenwood Press, Westport, Connecticut, London 1996.62 Thorsten Veblen, Why is Economics Not an Evolutionary Science, „The Quarterly Journal

of Economics” 1898, vol. 12.63 Zob. Thorsten Veblen, The Theory of Business Interprise, pierwotne wydanie 1904, tekst

dostêpny w Internecie, http://www.socsci.mcmaster.ca/~econ/ugcm/3ll3/veblen/busent/, s. 1.

Page 49: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Jej strukturalnym ekwiwalentem jest system gospodarczy (industrial system)animowany przez dzia³alnoœæ gospodarcz¹ (business enterprize). Funkcjonalnywymiar systemowi nadaje kapitalistyczna organizacja64 podporz¹dkowana wyma-ganiom rynku. G³ównymi cechami nadaj¹cymi jej szczególne i dominuj¹ce miejs-ce w szkicowanej przez Veblena analizie rzeczywistoœci spo³eczno-ekonomicznejjest zmechanizowany proces (machine process) i dzia³alnoœæ dla zysku (invest-

ment for a profit)65.Najbardziej lapidarnie ów obszar za³o¿eñ mo¿na oddaæ s³owami samego Veb-

lena: „Teoria nowoczesnej sytuacji ekonomicznej (modern economic situation)powinna byæ przede wszystkim teori¹ dzia³ania ekonomicznego (business traffic)z jego motywami (aims), metodami i efektami”66.

Wesley C. Mitchell okreœla ow¹ epistemologiczn¹ podstawê Veblena z niecomniej uniwersalnej perspektywy poprzez „szczególne warunki [które] prowadzi³ydo kszta³towania zwyczajowego postrzegania rzeczy wewn¹trz amerykañskiegospo³eczeñstwa”67. Na tym gruncie osi¹ organizuj¹c¹ wysi³ek badawczy autora po-jêcia ‘klasa pró¿niacza’ jest kategoria instytucji rozumiana w sposób szeroki i abs-trakcyjny; jej realizacj¹ jest skontrastowanie „business” i „industry”, prowadz¹cedo funkcjonalnego, strukturalnego, aksjologicznego i wreszcie behawioralnegoprzeciwstawienia „produkcji dóbr” „robieniu pieniêdzy” oraz, z innej perspekty-wy, zderzenia zmechanizowanego procesu z dzia³alnoœci¹ dla zysku.

W interpretacji Josepha Dorfmana, znawcy dorobku Veblena, faktami konstru-uj¹cymi „instytucjê” w jej kszta³cie analizowanym przez Veblena s¹ dzia³aniapodmiotów i to one stanowi¹ g³ówny element refleksji zawartej w pracy poœwiêco-nej „ograniczeniom [za³o¿enia] krañcowej u¿ytecznoœci”.

Analiza dzia³añ podmiotów zmierza przede wszystkim do uchwycenia poza-i ponadindywidualnych ich determinant. Autor upatruje ich w obszarze mniej lubbardziej „mechanicznych” uwarunkowañ, a wiêc poza racjonaln¹ dzia³alnoœci¹podmiotu. Z tego punktu widzenia instytucja sta³a siê substytutem socjologiczne-go faktu spo³ecznego, umo¿liwiaj¹c na przyk³ad holistyczn¹ perspektywê zmiany

52 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

64 Veblen przytacza tutaj dwa okreœlenia owej ekonomicznej organizacji – „system kapitalis-tyczny” oraz „nowoczesny system przemys³owy” (tam¿e).

65 Podstawow¹ kategori¹ opisuj¹c¹ funkcjonaln¹ specyfikê systemu gospodarcznego w kon-cepcji Veblena jest „zmechanizowany proces” (machine process). W najogólniejszej interpre-tacji kategoria ta rozumiana jest jako „coœ bardziej ogólnego i mniej zewnêtrznego (external)ni¿ zwyk³e tworz¹ce ca³oœæ narzêdzia organizuj¹ce ludzki wysi³ek (human labour)” (tam¿e,rozdzia³ 2: The Machine Process). Jego charakterystyczn¹ cech¹ jest ³¹czenie „narzêdzia i ma-terii” (apparatus and material) w sposób, który zak³ada nie tylko oddzia³ywanie narzêdzia naprzedmiot, ale tak¿e – cytuj¹c abstrakcyjny wywód Veblena – „materia³ przekszta³caj¹cy siê zapomoc¹ narzêdzia” (tam¿e).

66 Tam¿e, rozdzia³ I: Wprowadzenie.67 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 279.

Page 50: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

technologicznej (jako rezultatu wspó³dzia³ania indywiduów) i kulturowej presjistwarzaj¹cej warunki do podejmowania twórczych poszukiwañ. Co istotne i cowarto podkreœliæ, instytucja ma u Veblena charakter statyczny. Rozpatrywana jestjako „przyczyna” i „skutek”, gdzie „sposoby myœlenia determinowane s¹ przezsposoby dzia³ania”68 b¹dŸ tak, ¿e sposoby dzia³ania s¹ wynikiem przyswojeniazwyczajów, których Ÿróde³ nale¿y poszukiwaæ w ewolucjonistycznej teorii kul-tury.

Jak powiada sam Veblen, „instytucje spo³eczne to w swojej istocie dominuj¹cesposoby myœlenia, uwzglêdniaj¹ce poszczególne warunki spo³eczne, poszczegól-ne funkcje jednostki i spo³ecznoœci. [...] sytuacja dzisiejsza kszta³tuje instytucjejutra przez przymusowe oddzia³ywanie selektywne na zwyczajowe sposoby ujmo-wania zjawisk [...]”69. Ewolucjonizm obecny u Veblena mo¿na scharakteryzowaæjako interpretacjê ewolucji w kategoriach „dokonanego i ci¹gle dokonuj¹cego siêpostêpu instytucji spo³ecznych i rozwoju osobowoœci, [który] mo¿na w pewnymuproszczeniu sprowadziæ do procesu naturalnej selekcji najbardziej odpowiednichsposobów myœlenia [...]”70.

Perspektywa teoretyczna Veblena jest zatem metodologicznie holistycznai w pewnym zakresie kulturalistyczna, a obraz tworzony na gruncie teoretycznychza³o¿eñ pozostaje daleki od tego, co spadkobiercy Adama Smitha z drugiej po³owyXIX wieku sk³onni by byli zaliczyæ do za³o¿eñ swojej dyscypliny. Przywo³anew tym kontekœcie klasyczne stanowisko Adama Smitha zaczerpniête z Bogactwa

narodów rozpatruje na przyk³ad pieni¹dz jako element poœrednicz¹cy i u³atwia-j¹cy wymianê. Ów „funkcjonalny” element (wraz z jego metateoretycznymzapleczem) prowadzi poprzez pogl¹dy Johna Stuarta Milla do konstatacji AlfredaMarshala, ¿e „[...] na tym œwiecie jest to [jedyny] praktyczny miernik (means) ludz-kich motywów (motives) w du¿ej skali”. Te motywacje to satysfakcja b¹dŸ jejbrak, jeœli odwo³aæ siê do za³o¿eñ psychologii Jeremy’ego Benthama.

Veblen ów obraz diametralnie zmienia. Pieni¹dz przestaje byæ postrzeganyjako medium wymiany pomiêdzy przewidywalnymi partnerami. Staje siê elemen-tem abstrakcyjnego schematu trwania b¹dŸ ewolucji instytucji, która poprzezkszta³towanie albo jedynie oddzia³ywanie na sposoby myœlenia podmiotów uzys-kuje status najbardziej znacz¹cego czynnika ekonomiczno-spo³ecznej rzeczywis-toœci, jak by zapewne powiedzia³ socjolog: faktu spo³ecznego.

Owa „nieortodoksyjna” funkcja pieni¹dza rozpatrywana jest wprost, jako jednaz najistotniejszych instytucji rzeŸbi¹cych stosunki w ramach dynamicznie rozu-

6. Instytucjonalizm 53

68 Joseph Dorfman, The Economic Mind in American Civilization, vol. 3: 1865-1918, Augus-tus M. Kelley Publishers, New York 1969, s. 443.

69 Zob. Thorsten Veblen, The Theory of Leasure Class, dz. cyt. Dalsze cytaty z pracy Thor-stena Veblena w t³umaczeniu J. Frentzel-Zagórskiej, chyba ¿e z istotnych powodów wersja pol-skojêzyczna wymaga korekty.

70 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 148.

Page 51: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

mianego ³adu spo³ecznego i gospodarczego, którego znakami s¹ „pró¿niactwo”,„instynkt pracy”, „wspó³zawodnictwo” i „ostentacyjna konsumpcja”, sk³adaj¹cesiê na przeciwstawienie „klasy pró¿niaków” „klasie producentów”. Zwi¹zany z t¹perspektyw¹, osadzony w tradycji ekonomicznej ontologiczny indywidualizmnawi¹zuje do wspó³czesnej Veblenowi antropologicznej teorii kultury. Podmiotgospodaruj¹cy zyskuje tutaj wiele atrybutów ograniczaj¹cych b¹dŸ reguluj¹cychzakres jego merkantylnych motywacji. Jak charakteryzuje to Wesley Mitchell,„[...] jest [on] zwierzêciem kieruj¹cym siê [raczej] instynktem i zwyczajem ni¿kalkulacj¹”71.

Veblenowski œwiatopogl¹d i jego recepcja

Stanowisko Veblena – badacza amerykañskiej ekonomiki i spo³eczeñstwa – pozo-staje (tak¿e dla wspó³czesnego czytelnika) raczej g³osem w dyskusji ni¿ „neu-traln¹” rekonstrukcj¹ faktów czy pog³êbionym pomys³em teoretycznym. Przeko-nuje nas o tym choæby swoisty jêzyk veblenowskiego wywodu, nieprzypadkowopos³uguj¹cy siê pojêciami nacechowanymi wartoœciuj¹co, a co za tym idzie pro-wokuj¹cymi, choæby przez to, ¿e nadaje im status podstawowych kategorii anali-tycznych.

Joseph Dorfman w swoim monumentalnym opracowaniu poœwiêconym nowo-¿ytnej amerykañskiej myœli ekonomicznej czêœæ poœwiêcon¹ „norweskiemu Ame-rykaninowi” (jak go okreœla) tytu³uje „Zak³ócaj¹cy g³os Thorstena Veblena”72

(The Disturbing Voice of Thorsten Veblen). Jak siê wydaje, ów „g³os” to przedewszystkim bezceremonialna krytyka ekonomii (jako dyscypliny) zmierzaj¹ca doprzekonstruowania jej fundamentów. Jest w tym jednak coœ wiêcej. Jak powiadaClare Virginia Eby, jest to „[...] sposób widzenia spo³eczeñstwa Stanów Zjed-noczonych, który pomóg³ definiowaæ dwudziestowieczny krytycyzm kulturowy”,a tak¿e podstawowe elementy radykalnego – dodajmy pozamarksowskiego œwia-topogl¹du, prowadz¹cego do zakwestionowania podstaw organizacji spo³ecznej73.„Zak³ócaj¹cy g³os” prowadz¹cy do ujawnienia przes³anek tworzenia alternatyw-nych („nieortodoksyjnych”) sposobów myœlenia, opartych z jednej strony nasceptycyzmie i radykalizmie opinii, z drugiej na przeformu³owaniu sposobu my-œlenia o ekonomii w relacji do to¿samoœci m³odych b¹dŸ rodz¹cych siê naukspo³ecznych i humanistyki. Symptomatyczne jest tutaj przywo³anie przez cyto-wan¹ Clare Virginiê Eby kontekstu w³aœciwej Veblenowi „socjologicznej wyob-raŸni” (sociological imagination) jako Ÿród³a specyficznego rodzaju namys³u

54 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

71 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 389.72 Joseph Dorfman, The Economic Mind in American Civilization, vol. 3, dz. cyt., s. 434-55.73 Clare V. Eby, Dreiser and Veblen Saboteurs of the Status Quo, University of Missouri

Press, Columbia-London 1999, s. 2.

Page 52: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

nad spo³eczeñstwem, id¹cego niejako w poprzek obowi¹zuj¹cych opinii i stereoty-powych przekonañ74.

Jest to „namys³” doceniany bardziej z perspektywy lat, czêsto lepiej rozpo-znawany przez nieekonomistów i, co warto na koniec podkreœliæ, namys³ zrodzo-ny poza pierwszymi rzêdami akademickiej hierarchii. Akademickie odosobnie-nie, jak wskazuj¹ interpretatorzy dorobku Veblena, mo¿na traktowaæ jako znakrozpoznawczy autora Nauczania w szkolnictwie wy¿szym w Ameryce (The Higher

Learning in America)75, oddzia³uj¹cy w szczególny sposób na recepcjê jego do-robku.

Wszystkie te aspekty interpretowania stanowiska Veblena w powi¹zaniu z nie-s³abn¹cym zainteresowaniem jego twórczoœci¹ stwarzaj¹ przes³anki rozpatrywa-nia jego radykalizmu (teoretycznego, spo³ecznego, œwiatopogl¹dowego, estetycz-nego etc.) jako intelektualnego Ÿród³a orientacji, która z jednej strony stanowi(w pewnym zakresie) „samoistn¹ ca³oœæ”, a z drugiej – zajmuje jedno z istotnychmiejsc na intelektualnej mapie wspó³czesnych nauk spo³ecznych. Co wa¿ne z na-szego punktu widzenia, mo¿e stanowiæ równoczeœnie pomost pomiêdzy refleksj¹jednego z radykalnych nurtów w ekonomii a socjologi¹.

Instytucjonalny punkt widzenia postveblenistów

Najlepiej ów instytucjonalny punkt widzenia – ekstrapolowany na ca³y ekonomicz-ny instytucjonalizm pocz¹tku XX wieku – obrazuje stanowisko teoretyczne kon-tynuatora veblenowskiej tradycji, Johna R. Commonsa. Definiowa³ on instytucjênieco inaczej ni¿ Veblen, jako „[…] podlegaj¹ce kontroli dzia³anie zbiorowe […]”76,normatywnie orientuj¹ce indywidualne dzia³ania jednostek. Aspekt spo³ecznys¹siaduje tu z aspektem indywidualnym w sposób zbli¿ony do socjologicznej in-terpretacji Talcotta Parsonsa, stanowi¹c zarówno punkt odniesienia, jak i elementsytuacji, w jakiej podmiot podejmuje swoj¹ aktywnoœæ.

Ewolucjonistyczna ekonomia Veblena i normatywnie zorientowana ekonomiaCommonsa sk³adaj¹ siê na powszechnie przyjmowane podstawy instytucjonaliz-mu jako spo³ecznego kierunku w refleksji ekonomicznej. Samo okreœlenie „eko-nomia instytucjonalna” pojawia siê jednak, jak dowodzi Malcolm Rutherford –

6. Instytucjonalizm 55

74 Tam¿e, s. 6.75 Jest to krytyczne opracowanie poœwiêcone stosunkom panuj¹cym w szko³ach wy¿szych

w pierwszym dwudziestoleciu XX wieku. Zob. Thorsten Veblen, The Higher Learning in Ame-

rica: A Memorandum on the Conduct of Universities by Business Men, pierwotne wydanieNowy York 1918, tekst dostêpny w Internecie, http://www.socsci.mcmaster.ca/~econ/ugcm/3ll3/veblen/higher.

76 John R. Commons, Institutional Economics, „American Economic Review” 1931, vol. 21,s. 648-57.

Page 53: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jeden z teoretyków instytucjonalizmu, pomiêdzy 1916 a 1918 rokiem w samo-okreœleniu siê Waltona Hamiltona i Roberta Hoxie, a zatem blisko dwadzieœcia latpo wyst¹pieniu Veblena, które by³o poœwiêcone krytyce nieewolucjonistycznejekonomii77. Inspiracj¹ do podjêcia zagadnienia „ekonomii instytucji” by³a konfe-rencja na temat „Instytucjonalne podejœcie do teorii ekonomicznej” (The Institu-tional Approach to Economic Theory) z 1918 roku. Jak podkreœla Rutherford, Ha-milton, wprowadzaj¹c do jêzyka nauk spo³ecznych pojêcie ‘instytucjonalizmekonomiczny’, argumentowa³ za ekonomi¹ zorientowan¹ na problematykê insty-tucji opart¹ na nowoczesnej socjo-psychologicznej podstawie nakierowanej naproblematykê polityki i kontroli spo³ecznej. Zanim jednak pojawi siê expressis

verbis ekonomia instytucjonalna, mo¿na mówiæ o swoistej atmosferze intelektual-nej oraz o rozmaitych wp³ywach i sieci powi¹zañ badaczy zajmuj¹cych siê po-dobn¹ problematyk¹, co sk¹din¹d daje podstawy, by w tym okresie poszukiwaæŸróde³ paradygmatu instytucjonalnego. Kluczowy wydaje siê tutaj wp³yw Uniwer-sytetu Chicagowskiego, z którym Veblen by³ zwi¹zany w latach 1892-1906. Roz-wój instytucjonalizmu przebiega³ jednak wielotorowo w tym sensie, ¿e z jednejstrony zwi¹zany by³ osobist¹ stycznoœci¹ i intelektualnymi wp³ywami z Veblenemi jego kontynuatorami (m.in. Wesleyem C. Mitchellem i Robertem Hoxie), a z dru-giej pozostawa³ niezale¿ny od personalnych uwarunkowañ i by³ w jakimœ sensieelementem samej ewolucji nauk spo³ecznych tego okresu.

Instytucjonalizm jako projekt badawczy

Podstawow¹ cech¹ wczesnego instytucjonalizmu jest jego „nieteoretycznoœæ”w przyjêtym przez tradycyjn¹ ekonomiê sensie lub – jak chc¹ niektórzy autorzy –antyteoretycznoœæ. Stanowisko to wi¹¿e siê przynajmniej czêœciowo z typowymdla konstytucjonalistów rozpatrywaniem problematyki instytucji w kategoriachhistorycznego procesu, a czêœciowo z odrzuceniem (w ró¿nym jednak stopniu i z ró¿-ni¹cych siê przes³anek) modelu homo economicusa. Taka negatywna identyfika-cja, bez w¹tpienia trafna w stosunku do Veblena, ale dostrzegalna w mniejszymlub wiêkszym stopniu tak¿e u jego kontynuatorów, okreœla³a pozycjê instytucjo-nalizmu jako odrêbnego sposobu myœlenia w ramach ekonomii, przynajmniejw okresie kszta³towania jego teoretycznych za³o¿eñ. To tutaj zapewne znajduje siêjeden z normatywnych aspektów kszta³towania paradygmatu.

Stanowisko metodologiczne Wesleya Mitchella, kolejnego instytucjonalisty,stanowi konsekwentne rozwiniêcie czêœci tez Veblena. Jego analiza ekonomicznakoncentruje siê na opisie powi¹zanych ze sob¹ cz¹stkowych procesów gospodarczych.Podejœcie to, które mo¿na okreœliæ mianem ewolucyjnego i kumulatywno-przy-

56 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

77 Por. Malcolm Rutherford, Institutionalism Between the Wars, „Journal of Economic Issues”2000, vol. XXXIV, nr 2.

Page 54: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

czynowego78, ma prowadziæ do jednolitego wyjaœniania prawid³owoœci poja-wiaj¹cych siê w gospodarce. Kluczowe znaczenie ma tu obserwacja i weryfikacjarelacji pomiêdzy hipotezami roboczymi a obserwowanym procesem. Podobnie jaku Veblena, istotnym elementem stanowiska metodologicznego Mitchella jest opo-zycja wobec obowi¹zuj¹cych za³o¿eñ ekonomii neoklasycznej79. Wywodz¹ca siêz tego pogl¹du praktyka badawcza autora Business Cycles wskazuje doœæ wyraŸniena trzy elementy charakteryzuj¹ce epistemologiczny i metodologiczny punkt wi-dzenia instytucjonalistów (obecny tak¿e w za³o¿eniach socjologii), który mo¿ebyæ rozpatrywany jako metodologiczny aspekt rozwijanego paradygmatu.

Po pierwsze, jest to „relatywizm”, sprowadzaj¹cy siê do poszukiwania zwi¹z-ków teorii z kontekstem spo³eczno-ekonomicznym (weryfikowan¹ empirycznierzeczywistoœci¹ konkretnej, historycznej gospodarki, a nie gospodarki w ogóle),po drugie, rozpatrywanie przedmiotu zainteresowañ ekonomii w kategoriach pro-cesualnych, po trzecie, poszukiwanie wyjaœnienia dzia³ania podmiotów na pozio-mie psychologiczno-behawioralnym z uwzglêdnieniem szerszego ni¿ w teorii or-todoksyjnej obszaru warunkowania.

W podobnym kierunku zmierza³ John R. Commons. Koncentrowa³ on swoj¹uwagê na problematyce transakcji, akcentuj¹c jej zwi¹zek z sytuacj¹, w jakiej siêona odbywa. Jego analiza ekonomiczna, rozumiana zreszt¹ szeroko, mia³a charak-ter opisowo-wyjaœniaj¹cy. „Metoda” Commonsa wi¹za³a siê z poszukiwaniem po-dobieñstw (powtarzalnoœci) zachowañ podmiotów i nadawaniem im charakterupraw podlegaj¹cych weryfikacji i testowaniem ich za pomoc¹ okreœlonych narzê-dzi badawczych. Bardziej zaœ ogólnie – by³a to próba odpowiedzi na pytanie, dla-czego teraŸniejszoœæ jest taka, jaka jest, na podstawie przes³anek zaczerpniêtychz przesz³oœci. �ród³em informacji dla Commonsa w zarysowanym kontekœcie sy-tuacyjnym by³y dokumenty oraz wywiady przeprowadzane z negocjatoramii przedstawicielami podmiotów decyzyjnych.

Jak mo¿na siê zorientowaæ, wspóln¹ cech¹ naszkicowanych stanowisk by³o od-rzucenie formalizmu w³aœciwego klasycznej tradycji, œciœlej zaœ – przemawiaj¹cychza nim teoretycznych przes³anek wi¹zanych z akceptowanymi za³o¿eniami mikro-ekonomii – na przyk³ad tego streszczanego w Prawie Saya. Bli¿ej rekonstrukcj¹

6. Instytucjonalizm 57

78 Okreœlenie to przyjmujê za: H. Landreth, C. Colander, Historia myœli ekonomicznej,dz. cyt., s. 498.

79 G³ówne elementy owej krytyki mo¿na sprowadziæ do trzech spostrze¿eñ. Po pierwsze,dyskusyjne jest w odniesieniu do obowi¹zuj¹cej „formalnej” metodologii powi¹zanie teoriiz empiri¹ oraz, na tym samym gruncie, jej testowanie. Po drugie, z analizy usuniête zostaj¹ ele-menty, które podkopywa³yby przyjêty model rzeczywistoœci, a co za tym idzie – pozwala³ybyna uchwycenie rzeczywistoœci w jej ca³oœciowym wymiarze. Po trzecie, dyskusyjne jest dedu-kowanie zachowañ jednostek na podstawie na przyk³ad za³o¿eñ kalkulowania zysku, w ka¿dymrazie zdaniem Mitchella wymaga to empirycznej weryfikacji.

Page 55: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

p³aszczyzny owej krytyki zajmê siê, analizuj¹c osobno stanowisko Veblena i jegokontynuatorów.

Instytucjonalizm jako samoistna ca³oœæ w ekonomii

Œwiadomoœæ odrêbnoœci instytucjonalizmu jako okreœlonej praktycznie zoriento-wanej poznawczej ca³oœci pojawi³a siê w latach 20. XX wieku. Rola odgrywana tuprzez Veblena, który zmar³ w 1929 roku, nie jest najwa¿niejsza i sprowadza³a siêprzede wszystkim do intelektualnej podbudowy refleksji poœwiêconej instytucjijako podstawy interpretacji rzeczywistoœci ekonomicznej. Samookreœlenie siêinstytucjonalizmu zwi¹zane by³o w jakimœ stopniu z pozycj¹ œrodowiskow¹ Veb-lena, a tak¿e – co wydaje siê bardziej istotne – wpisane by³o w ramy debaty natemat kszta³tu ³adu spo³ecznego po I wojnie œwiatowej. Uwik³ane by³o tak¿e w na-dzieje wi¹zane z popularnymi wówczas projektami reformizmu spo³ecznegoi empiryczno-iloœciow¹ ewolucj¹ nauk spo³ecznych. W tym przynajmniej sensieinstytucjonalizm pozostawa³ pod takim samym wp³ywem radykalnej i w istociehumanistycznej postawy intelektualnej Veblena, jak idei formu³owanych przez so-cjalistê Richarda T. Ely, socjologa Charlesa H. Cooleya czy filozofa Johna Deweya.Empiryczny i instrumentalny kierunek rozwoju instytucjonalizmu zwi¹zany by³z dzia³alnoœci¹ badawcz¹ Mitchella i Commonsa, bêd¹cych w mniejszym stopniuakademickimi autorytetami, a bardziej praktykami zaanga¿owanymi w dzia³al-noœæ badawcz¹ (symptomatyczny jest udzia³ Mitchella w National Bureau of Eco-nomic Research), b¹dŸ – jak w przypadku Commonsa – udzia³ w organizowaniustosunków przemys³owych na poziomie stanowym.

�ród³a atrakcyjnoœci instytucjonalizmu w tym okresie wi¹¿¹ siê zatem przedewszystkim z perspektyw¹ „operacjonalizacji” ekonomii instytucjonalnej opartejna nowoczesnych za³o¿eniach nauk naturalnych i na przyk³ad osi¹gniêciach statys-tyki, co wraz z pojawiaj¹cymi siê w nich analizami organizacji i problematyk¹ ist-niej¹cych instytucji ekonomicznych pozwala rozpatrywaæ instytucjonalizm jakop³aszczyznê refleksji równoleg³¹ i w pewnym stopniu alternatywn¹ wobec ówczes-nych stanowisk socjologii. Ewolucja instytucjonalizmu pozostawa³a tak¿e w jakimœstopniu równoleg³a do ewolucji socjologii amerykañskiej. Jak podkreœla Rutherford,instytucjonalizm miêdzywojenny nie opiera³ badañ na teorii zmiany instytucjonal-nej, lecz na „[...] pal¹cych problemach istniej¹cego porz¹dku ekonomicznego, naproblemach cyklicznoœci rozwoju ekonomicznego; stosunków pracy; u¿yteczno-œci publicznej; monopolu; regulacji gospodarczej; [...] i zagadnieniach, które mo¿-na okreœliæ jako niedoskona³oœci rynku”80.

W latach 20. i 30. ubieg³ego wieku ruch zorganizowany wokó³ instytucjonalizmunapotka³ jednak wiele ograniczeñ dotycz¹cych uwarunkowañ instytucjonalnych

58 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

80 Malcolm Rutherford, Institutionalism Between the Wars, dz. cyt., s. 295.

Page 56: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

i barier poznawczych. Jak zauwa¿a ten sam autor, na skutek rosn¹cej specjalizacjiobszarów badawczych socjologii i psychologii instytucjonalizm zacz¹³ traciæ naznaczeniu jako projekt interdyscyplinarny; z czasem zwiêkszeniu ulega³, choæbyw zwi¹zku z innowacj¹ Keynesa, dostêpny zbiór alternatywnych propozycji eko-nomicznej ortodoksji (opartych na akceptowalnych w ramach dominuj¹cego para-dygmatu teoretycznych i doktrynalnych za³o¿eniach).

Przyczyny marginalizacji instytucjonalizmu by³y jednak nieco g³êbsze i doty-czy³y, jak siê wydaje, dwóch spraw. Po pierwsze, negatywnej weryfikacji szereguza³o¿eñ instytucjonalizmu, w tym na przyk³ad zakwestionowania empirycznychustaleñ dotycz¹cych cyklów koniunkturalnych, b¹dŸ te¿ dotycz¹cych roli kapita³uw rozwoju ekonomicznym. Po drugie, na marginalizacjê instytucjonalizmuwp³ynê³y zmiany atmosfery intelektualnej zwi¹zanej z kryzysem orientacji prag-matycznej w obszarze nauk spo³ecznych. W rezultacie pozostawa³ on w wiêkszymstopniu kontynuacj¹ „myœli instytucjonalnej” ni¿ okreœlonego szczegó³owego sta-nowiska81. „Myœl instytucjonalna” uzyska³a jednak w pozag³ównonurtowej eko-nomii doœæ szczególne miejsce, bêd¹c z jednej strony niespe³nionym projektemepistemologicznej rewolucji naukowej, z drugiej – rezerwuarem stanowisk bê-d¹cych zarzewiem heterodoksyjnej rewolucji, zmiany paradygmatu w ramachekonomii. Wspomniane stanowiska Veblena, Mitchella, Commonsa i Ayresa, roz-patrywane jako intelektualna ca³oœæ, wskazuj¹ wiele w¹tków, których rozwiniêciewi¹za³o ze sob¹ eklektyczny, interdyscyplinarny projekt zmiany paradygmatycz-nej z projektem pragmatycznej interwencji w procesy spo³eczne. Instytucjonalizmpojmowany jako teoria w jakimœ sensie podporz¹dkowana praktyce zawiera³ ele-menty za³o¿eñ bliskich tradycyjnej socjologii, co w powi¹zaniu ze „zgodnoœci¹miejsca i czasu” czyni z tego heterodoksyjnego nurtu w ekonomii sposób myœleniaulokowany niemal idealnie w obszarze „wyobraŸni socjologicznej”, przedmioto-wo zwi¹zany jednak z ekonomi¹. Ten fakt, jak i status swoistej œwiatopogl¹dowejalternatywy, czyni z paradygmatu instytucjonalnego szczególnie interesuj¹cyobiekt analiz. Spostrze¿enia te wydaj¹ siê aktualne tak¿e i dzisiaj, o czym mo¿eœwiadczyæ wspó³czesna dyskusja pomiêdzy zwolennikami tzw. starego i nowegoinstytucjonalizmu.

Nie rozstrzygaj¹c poznawczej wa¿noœci instytucjonalizmu, mo¿emy przyj¹æ,¿e rozwój refleksji instytucjonalnej w obrêbie amerykañskiej ekonomii pocz¹tkuubieg³ego wieku stanowi³ wyraz tendencji do pog³êbionej samorefleksji osadzonejw ideologicznej dyskusji o zakresie i to¿samoœci naukowej ekonomii w jej relacjido obserwowanych procesów rynkowych. Z punktu widzenia szerzej pojmowanejmyœli spo³ecznej stanowi³ odbicie tocz¹cej siê debaty œwiatopogl¹dowej, której re-zultatem by³o na przyk³ad ugruntowanie siê empirycznej socjologii. Jak utrzymujeHenry Steele Commager, interpretator amerykañskiej myœli spo³ecznej, przedsta-

6. Instytucjonalizm 59

81 Por. Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 404.

Page 57: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wiciele wczesnego instytucjonalizmu byli cz³onkami pokolenia reinterpretuj¹cegotradycjê w duchu „pozytywnych” kryteriów praktyki82.

„Stary” a „nowy” instytucjonalizm

Reinterpretacja, o jakiej mówi Commager, ma dwie istotne konsekwencje – popierwsze, daje wyraz ugruntowaniu podzia³u pomiêdzy teori¹ i praktyk¹, a po dru-gie – pozostaje w zwi¹zku z ideologicznymi konsekwencjami dyskusji o etycew nauce oraz granicach i zakresie interwencjonizmu w „samorzutne” mechanizmyrynkowe. Jak powiada przedstawiciel wspó³czesnego (nowego) instytucjonaliz-mu, Richard N. Langlois: „problem ze szko³¹ historyczn¹ i licznymi wczesnymizwolennikami instytucjonalizmu polega na tym, ¿e oczekiwali oni ekonomii z in-stytucjami, ale bez teorii; problem z liczn¹ grup¹ neoklasyków polega na tym, ¿echcieli teorii ekonomicznej bez instytucji; to, czego my naprawdê chcemy, s¹ in-stytucje i teoria – nie tylko czysta teoria ekonomiczna informuj¹ca o istnieniu po-szczególnych instytucji, ale tak¿e ekonomiczna teoria instytucji”83. Oceny staregoinstytucjonalizmu formu³owane z tego punktu widzenia podkreœlaj¹ przede wszyst-kim niewspó³miernoœæ projektu teoretycznego i empirycznego, co dla zewnêtrzne-go obserwatora mo¿e œwiadczyæ w takim samym stopniu o genetycznej s³aboœciinstytucjonalizmu, jak i o nieprzezwyciê¿alnej nieprzystawalnoœci za³o¿eñ od-dzielaj¹cych ortodoksjê ekonomiczn¹ od pierwotnych za³o¿eñ Veblena czy Com-monsa.

Potwierdzaj¹c to rozumowanie, powtórne narodziny kierunku w latach 70. XX w.implikowa³y zakwestionowanie, jak na to wskazuje przywo³any Langlois, sporejczêœci radykalizmu obecnego w tradycji Veblena i Commonsa. Nacisk po³o¿onyzosta³ na usuniêcie czêœci ograniczeñ teorii neoklasycznej bez podwa¿enia jej fun-damentów. Przywo³uj¹c stanowisko Piotra Chmielewskiego, nowy instytucjona-lizm zamiast poszukiwania nowej alternatywnej teorii postuluje „[...] komplemen-tarnoœæ podejœcia do problemu wyboru i wy¿szy stopieñ kooperacji”84. Wi¹¿e siê tosk¹din¹d z oderwaniem nowych instytucjonalistów od pierwotnego zainteresowania

60 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

82 Por. Henry Steele Commager, The American Mind. An Interpretation of American Thought

and Character Since the 1880’s, Yale University Press, New Haven-London 1962, s. 245-246.Upraszczaj¹c, mo¿na to potraktowaæ jako zainteresowanie tym, co „realne” z punktu widzeniapragmatyzmu wpisanego w ludzkie dzia³anie. Ilustracjê takiego sposobu myœlenia mo¿e stano-wiæ praca wspomnianego Mitchella, podejmuj¹ca próbê wyjaœnienia cykli koniunkturalnych,sk³adaj¹cych siê na empiryczny projekt National Bureau of Economic Research (por. podroz-dzia³ poœwiêcony stanowisku instytucjonalnemu Wesleya C. Mitchella).

83 Richard N. Langlois, The New Institutional Economics: An Introductory Essay, w: Econo-

mic as a Process. Essay in the New Institutional Economics, red. R.N. Langlois, CambridgeUniversity Press, Cambridge 1986, s. 5.

84 Piotr Chmielewski, Ludzie i instytucje..., dz. cyt., s. 51.

Page 58: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kulturowymi i normatywnymi aspektami dzia³ania indywiduów na korzyœæ kon-tekstu efektywnoœci organizacyjnej i elementów behawioralnie interpretowanejperspektywy interakcyjnej i sieciowej.

Wynikaj¹ z tego dwa doœæ oczywiste wnioski – po pierwsze, ¿e instytucjona-lizm w swoim wydaniu z koñca XX wieku nie zawsze jest b¹dŸ, jak w przypadkuokreœlonych nurtów tzw. nowego instytucjonalizmu, nie jest kontynuacj¹ pierwot-nego projektu teoretycznego. Po drugie, ¿e dynamika nowego instytucjonalizmunakazuje traktowanie analizy instytucjonalnej raczej jako szerokiej p³aszczyznykonceptualizacji okreœlonego obszaru przedmiotowego ni¿ jako gotowego zesta-wu twierdzeñ. Jak podkreœla Malcolm Rutherford, instytucjonalizm we wspó³czes-nym ujêciu powinien byæ widziany jako „[...] oferuj¹cy coœ potencjalnego b¹dŸistniej¹cego [...]”, sk³aniaj¹c czytelników do zajêcia stanowisk krytycznych recen-zentów, co wa¿ne jednak – bior¹cych pod uwagê punkt widzenia instytucjonalis-tów jako element mozaiki wspó³czesnych nauk spo³ecznych85. Status nowegoinstytucjonalizmu w ekonomii jest zatem niezwykle ciekawy, a stanowiska teore-tyków kierunku lokuj¹ go ci¹gle gdzieœ na peryferiach mainstreamowej refleksjiekonomistów.

Reasumuj¹c, instytucjonalizm w refleksji wiêkszoœci wspó³czesnych bada-

czy rozpatrywany bywa w rozbiciu na co najmniej dwie ca³oœci. Pierwszaz nich, uprawiana zreszt¹ do dzisiaj i okreœlana mianem „starego instytucjonaliz-mu”, czerpie bezpoœrednio ze wspomnianej radykalnej tradycji instytucjonal-

nej pierwszej po³owy XX wieku.Drugi nurt stanowi (dziœ zapewne uznamy, ¿e udan¹) próbê wprowadzenia

elementów stanowisk twórców instytucjonalizmu do orientacji klasycznej

i neoklasycznej, a tak¿e do pewnych stanowisk ekonomii heterodoksyjnej. Ró¿ni-ce pomiêdzy obydwoma nurtami myœli instytucjonalnej pozwalaj¹ zasadniemówiæ o odrêbnych orientacjach ju¿ na poziomie pojmowania teorii, a ponadtotrudno na ich gruncie doszukaæ siê w pe³ni koherentnych i jednoczeœnie samoistnychstruktur paradygmatycznych. Pojawiaj¹ce siê rozgraniczenia w ramach kierunkustanowi¹ w istotnej mierze rezultat odmiennej interpretacji, a¿ do odrzucenia w³¹cz-nie, veblenowsko-mitchellowsko-commonsowskiej tradycji. Nale¿y w tym miejs-cu podkreœliæ, ¿e wiêksz¹ samoœwiadomoœæ zdaje siê wykazywaæ instytucjona-lizm w swojej pierwotnej wersji, chocia¿ ma on zdecydowanie mniejsz¹ liczbêzwolenników. Nowy instytucjonalizm zyskuje te¿ bardzo praktyczno-badawczycharakter. Jak utrzymuje Oliver Williamson w publikacji z 1990 roku, owo stare(tradycyjne) ujêcie grzeszy w odniesieniu do wspó³czesnych standardów brakiempraktycznych dyrektyw badawczych. Sk³ada siê to na potrzebê artyku³owan¹ wprostprzez „nowych” instytucjonalistów niezbêdnego kontekstu „rekonceptualizacji”

6. Instytucjonalizm 61

85 Por. Malcolm Rutherford, Understanding Institutional Economics: 1918-1929, „Journalof History of Economic Thought” 2000, vol. 22, nr 3.

Page 59: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

myœlenia o instytucji w ekonomii oraz operacjonalizacji perspektywy instytucjo-nalnej z punktu widzenia badawczych potrzeb86.

Wspó³czesne oblicze „starego” instytucjonalizmu formuj¹ takie postacie, jakAllan Gruchy, Wendell Gordon, Marc Tool, m.in. w ramach œrodowiska zwi¹zane-go z „Journal of Economic Issues”. Zainteresowanie problematyk¹ instytucjonaln¹wi¹¿e siê u nich – uogólniaj¹c – z rozpatrywaniem instytucji jako regulatora ludz-kich zachowañ, co sk³ada siê na przes³anki problematyki organizacji gospodarczeji ekonomicznego interwencjonizmu.

„Nowy instytucjonalizm” uto¿samiany z „now¹ ekonomi¹ instytucjonaln¹”wprowadzony do intelektualnego obiegu przez Olivera Williamsona w po³owie lat70. XX w. nabiera kszta³tu odrêbnego projektu teoretycznego i metodologicznego,przede wszystkim w zakresie studiów nad efektywnoœci¹ organizacji gospodarczejoraz problematyk¹ szacowania tzw. kosztów transakcyjnych. �ród³a tego stanowi-ska i zwi¹zanej z nim orientacji nale¿y poszukiwaæ bez w¹tpienia w „ekonomiiinstytucjonalnej” Johna R. Commonsa (choæ tutaj Williamson jest doœæ krytyczny)oraz w nieco póŸniejszym eseju z lat 30. ubieg³ego wieku pt. The Nature of the

Firm Ronalda Coase’a87. Stanowisko to implicite zwi¹zane jest z metodologicz-nym indywidualizmem, zorientowaniem na analizê równowagi ekonomiczneji wspomnian¹ problematykê efektywnoœci88. Kluczowy m.in. dla interpretowaniaró¿nic pomiêdzy socjologi¹ a ekonomi¹ problem, który Williamson rozstrzygaw sposób odmienny, ni¿ zwyk³a to czyniæ socjologia, dotyczy statusu danych em-pirycznych. Jak sam okreœla w nieco ogólnej formie, „NEI [nowa ekonomia insty-tucjonalna] odpowiada na wyzwanie poprzez (I) rozwijanie porównawczej logikiinstytucjonalnej organizacji, z której wynikaj¹ (II) zastosowania i sprawdzalne im-plikacje, w zwi¹zku z któr¹ (III) zastosowano liczne potwierdzaj¹ce testy empirycz-ne”89. Warto poœwiêciæ nieco uwagi tej orientacji.

Nowa ekonomia instytucjonalna Williamsona

Stanowiska przedstawicieli tzw. „nowego instytucjonalizmu”, do których zaliczasiê Olivier Williamson, podkreœlaj¹ znaczenie formalno-organizacyjnych i normatyw-nych uwarunkowañ ekonomicznej i organizacyjnej efektywnoœci. Problematyka taotwiera oczywiœcie znacznie szerszy obszar refleksji, obejmuj¹cy uwarunkowanianieformalne i relacje sieciowe z punktu widzenia ich implikacji dla zarz¹dzania

62 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

86 Interpretacja na podstawie: Stephen Pratten, The Nature of Transaction Cost Economics,„Journal of Economic Issues” 1997, vol. XXXI, nr 3, s. 782.

87 Por. Oliver E. Williamson, The Institution of Governance, „AEA Papers and Procee-dings” 1998, s. 75.

88 Por. Stephen Pratten, The Nature of Transaction..., dz. cyt.89 Oliver E. Williamson, The Institution Transaction of Governance, dz. cyt., s. 75.

Page 60: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

i problematyki dzia³añ zbiorowych90. Stanowisko instytucjonalne ewoluuje tutajw kierunku perspektywy behawioralnej i kognitywnej, co dotyczy wyjaœnianiai przewidywania zachowañ.

Diagnoza sytuacji, bêd¹ca poprzednikiem owych teoretycznych i stosowanychrozstrzygniêæ odnosi siê do problemu konfliktu wpisanego w samo za³o¿enie „sto-sunku ekonomicznego” jako implikacji wzajemnej zale¿noœci, która czyni z dwóchniezale¿nych podmiotów maksymalizuj¹cych u¿ytecznoœæ partnerów podlega-j¹cych szerokiej palecie uwarunkowañ – od warunkowania w ramach strukturyorganizacyjnej po specyfikê ³adu normatywnego konstruuj¹cego ramy wspó³pra-cy. Wszystkie elementy wykraczaj¹ce poza kontekst „idealnej konkurencji” staj¹siê podstaw¹ „ekonomii kosztów transakcyjnych”, okreœlaj¹cej i kwantyfikuj¹cejobszar ryzyka wpisanego w kontrakt91.

Zakres sk³adników owego ryzyka jest oczywiœcie szeroki, jak podkreœlaw swoim wyst¹pieniu Williamson. Ekonomia transakcyjna zajmuje siê nimi z kil-ku istotnych punktów widzenia, zwi¹zanymi m.in. 1) ze Ÿród³ami (podstawami)racjonalnoœci i oportunizmu oraz 2) z oszacowaniem ryzyka dotycz¹cego cech,atrybutów kontraktu.

To, co z naszego punktu widzenia jest najistotniejsze, dotyczy warunków „od-nosz¹cych siê do spo³ecznych cech (norm, zwyczajów, konwencji, religii) ró¿ni-cuj¹cych grupy, zbiorowoœci narodowe [...]”, okreœlaj¹cych warunki i prawdopo-dobieñstwo poprawnej kooperacji oraz aktora z punktu widzenia kognitywnegokontekstu wyboru92.

Symptomatyczny dla tego kierunku refleksji instytucjonalnej jest uk³ad uwa-runkowañ ‘kooperacji’. Stawiane tutaj pytanie dotyczy m.in. problemu ‘podmiotu’w ekonomii instytucjonalnej i ‘racjonalnoœci’ „cz³owieka instytucjonalnego”, dlanaszych potrzeb interpretowanych jako element specyfiki nowego instytucjonaliz-mu93. OdpowiedŸ na postawione pytanie pozostaje w jaskrawej sprzecznoœci zestanowiskiem formu³owanym przez socjologiê durkheimowsk¹, pozostaje tak¿edyskusyjne na gruncie innych tradycji socjologicznych.

„Nietradycyjny” instytucjonalizm Coase’a

Instytucjonalizm Ronalda H. Coase’a nie unika wspomnianych uwag kierowanychpod adresem stanowiska Williamsona, pozostaje te¿ podatny na argumentacjêprzeciwników – starych instytucjonalistów na gruncie ekonomii, jak na przyk³ad

6. Instytucjonalizm 63

90 Por. Victor Nee, Norms and Networks in Economic and Organizational Performance,„AEA Papers and Proceedings” 1998, s. 85-89.

91 Tam¿e.92 Tam¿e, s. 77.93 Por. Ian Maitland, John Bryson, Andrew Van De Ven, Sociologists, Economists, and

Opportunism, „Academy of Management Review” 1985, vol. 10, nr 1.

Page 61: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

cytowanego Langloisa, jednak to jemu przypisuje siê rolê pioniera zmieniaj¹cegowspó³czesn¹ ekonomiê. Richard A. Posner podkreœla zakres i wa¿noœæ jego pracw przekonstruowywaniu neoklasycznej tradycji ekonomicznej. To, co interesuj¹cez instytucjonalnego punktu widzenia, Coase zawar³ w dwóch opracowaniach, któ-re dzieli ca³a epoka94 – ³¹czy zaœ, jak podkreœla cytowany autor, „[...] zwrócenieuwagi ekonomistów na pomijany, ale bardzo istotny aspekt systemu ekonomiczne-go – koszt transakcji rynkowej”95.

Jego stosunek do tradycji ekonomicznej wpisany w koncepcjê ekonomii kosz-tów transakcyjnych najlepiej zobrazuje fragment jego publikacji zwi¹zanej z przy-znaniem mu Nagrody Nobla na pocz¹tku lat 90. XX wieku. Mówi³ wtedy: „naprzestrzeni dwóch stuleci od opublikowania Bogactwa narodów g³ównym zajê-ciem ekonomistów [...] sta³o siê zape³nienie braków w systemie Adama Smitha,poprawienie b³êdów i uczynienie jego analizy bardziej odpowiedni¹”96. Diagnoza,która nawi¹zuje do owego „ukierunkowanego” rozwoju refleksji ekonomicznejwskazuje krytycznie na skoncentrowanie „g³ównonurtowej” ekonomii na zagadnie-niu ustalania cen „[...] prowadz¹cym do w¹skiego zorientowania, które w rezultacieprowadzi do pomijania innych aspektów systemu ekonomicznego”97. Elementemkrytycznego obrazu ekonomii jest w interpretacji Coase’a „brak realizmu”,sk³adaj¹cy siê na przyk³ad na w³aœciwy wspó³czesnej ekonomii „sterylny” modelwyboru jako narzêdzie analizowania transakcji ekonomicznej. Przedmiotem kry-tyki nie jest tu jednak sam model poznania, lecz wi¹zane z nim epistemologiczneza³o¿enia prowadz¹ce do definiowania podmiotu98.

Coase ujmuje problem podmiotu gospodarczego (firmy) z punktu widzeniajego organizacyjnych (administracyjnych) uwarunkowañ, elementów sk³adowychna przyk³ad relacji (dzia³ania) podmiot–podmiot w ramach okreœlonej systemowejca³oœci. Na tym tle jego stanowisko instytucjonalne oznacza postawienie pytaniao koszty funkcjonowania samego systemu gospodarczego, a zatem opisywanej

64 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

94 Cytowany powy¿ej tekst pt. The Nature of the Firm z 1937 roku („Economica” nr 4) orazThe Problem of Social Cost z 1960 roku („Journal of Law and Economics” nr 3).

95 Richard A. Posner, Nobel Laureate. Ronald Coase and Methodology, „Journal of Econo-mic Perspectives” 1993, vol. 7, s. 195-210.

96 Ronald Coase, The Institutional Structure of Production, „The American Economic Re-view” 1992, vol. 82.

97 Tam¿e.98 Patrick Ganning przywo³uje tutaj wprost stanowisko Coase’a krytykuj¹cego rozpatrywa-

nie podmiotu (konsumenta) jako „konfiguracji preferencji” i akceptuj¹cego jednoczeœnie gene-ralny model maksymalizacyjny na poziomie firmy. Jak powiada Ganning, „Jego projekt wyko-rzystuje tê ekonomiczn¹ teoriê do sprawdzenia roli, jak¹ firma, rynek i prawo odgrywaj¹w systemie ekonomicznym”, oraz jakie konsekwencje poci¹gn¹ za sob¹ zmiany w relacjiowych trzech elementów (por. Patrick Ganning, Ronald Coase’s Method of Constructing More

Realistic Model of Choice, Working Paper dostêpny w Internecie, http://www.fortuneci-ty.com/meltingpot/barclay/212/subjectworkpape/coasmeth.htm).

Page 62: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

z szerszego organizacyjnego i legalnego punktu widzenia efektywnoœci organiza-cyjnej gospodarki zdefiniowanych wprost jako „koszty transakcyjne”.

Uogólniaj¹c, klasyczny schemat mikroekonomiczny transakcji zostaje przezCoase’a uzupe³niony b¹dŸ zmieniony w „schemat instytucjonalny”. Rezultat tegozabiegu doœæ istotnie przekszta³ca (zgodnie ze stanowiskiem niektórych interpre-tatorów) sens doktrynalnej dyskusji tocz¹cej siê w odniesieniu do organizacji prze-mys³owej (industrial organisation). Kwestia monopolu, duopolu czy oligopoluusytuowana zostaje w kontekœcie transakcyjnych kosztów rozwi¹zania alterna-tywnego. OdpowiedŸ na pytanie o efektywnoœæ konkurencji rynkowej osadzonazostaje w sferze licznych warunków organizacyjnych, spo³ecznych etc., gdzieszczególn¹ rolê odgrywa kontekst legalny stanowienia prawa jako instytucjonalnymechanizm regulacyjny.

Warto dodaæ, kontrastuj¹c stanowiska Williamsona i Coase’a, ¿e dotycz¹ oneodmiennej specyfiki interpretowania ‘realizmu’. Jak zauwa¿a Uskali Maki, rea-lizm w interpretacji Coase’a odnosi siê do aspektów sk³adaj¹cych siê na szerszepojmowanie „krytycznoœci” stanowiska instytucjonalnego (które mo¿na za takieuznaæ bez nawi¹zywania do tradycji Veblena i Commonsa) 99, jako element kwes-tionowania ortodoksyjnej teorii100. Jak podkreœla cytowany autor, „[...] realizm

6. Instytucjonalizm 65

99 Por. Uskali Maki, Is Coase a Realist?, „Philosophy of the Social Science” 1998, nr 28(1),s. 5-31. Po pierwsze, wskazywanego (redukcjonistycznego) w¹skiego potraktowania przez g³ówn¹teoriê problematyki podmiotu uczestnicz¹cego w rynku, po drugie, abstrakcyjnoœci modeli eko-nomicznych, a wiêc oderwania od indywidualnego doœwiadczenia – tzw. tablicowej ekonomii, potrzecie pominiêcia uwarunkowañ wpisanych w partycypacjê podmiotów w systemie prawnym.

Istotne s¹ tu spostrze¿enia dotycz¹ce odró¿nienia ‘realnoœci’ teorii od ‘realizmu’ jakowspomnianego atrybutu sposobu myœlenia (interpretacja Coase’a pozostaje, jak siê wydaje,w wiêkszym stopniu po stronie tej pierwszej).

Ów realizm, jak mo¿na siê zorientowaæ, dotyczy z jednej strony problemu zakresu teorii,z punktu widzenia zjawisk (czynników), jakie ujmuje. W tym przypadku Coase wskazuje jed-noznacznie na potrzebê rozszerzenia „horyzontalnego” kontekstu g³ównej teorii o perspektywytransakcji, organizacji i kontekstu instytucji, a zatem najogólniej – wprowadzenia perspektywyorganizacyjnej (spo³ecznej) i instytucjonalnej (normatywnej) do obowi¹zuj¹cego paradygmatu.

Z drugiej strony stawia problem statusu empirii stanowi¹cej ów element ‘korespondencji’teorii (modelu) w stosunku do opisywanej rzeczywistoœci, co w przypadku tego autora sk³adasiê na poszerzenie jej zakresu, na przyk³ad poprzez pos³ugiwanie siê studiami przypadków.

Ostatni element dotyczy statusu systemu prawnego interpretowanego, jak zauwa¿a Maki,na trzy sposoby: z punktu widzenia legalnego konceptu pracownika i pracodawcy; legalnegostosunku pomiêdzy pracobiorc¹ i pracodawc¹ istniej¹cych w praktyce ekonomicznej; specyfikipraktyki z punktu widzenia kierunku jej ewolucji (por. s. 19). Warto podkreœliæ, ¿e status owego³adu prawnego interpretowany jest z jednej strony na poziomie pewnego faktu, z drugiej nato-miast – jego realizacji w dzia³alnoœci ekonomicznej.

100 Coase (z racji przyjmowanej perspektywy) nieprzypadkowo cieszy siê wiêkszym zain-teresowaniem wœród przedstawicieli nauk prawnych ni¿ ekonomistów. Podobny wniosek doty-czy jego pozycji w refleksji interesuj¹cego nas nurtu instytucjonalnego.

Page 63: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zawiera idee, ¿e teoria jest wystarczaj¹co prawdziwa, je¿eli zawiera te elementy,które s¹ niezbêdne do funkcjonowania systemu, i ¿e praca empiryczna oparta nabliskich zwi¹zkach ze studiami przypadków odgrywa podstawow¹ rolê we wszyst-kich stadiach teoretyzowania, obejmuj¹cych [tak¿e] fazê odkrywania”101.

Realizm Williamsona wydaje siê metodologicznie innej natury102 i oznaczapodkreœlenie istotnoœci empirycznej weryfikacji i w ogóle weryfikowalnoœci przyjê-tych za³o¿eñ. Koncentruje w konsekwencji uwagê na wnioskowaniu dedukcyjnymw opozycji do implicite przyjmowanej indukcji u Coase’a. Stanowisko Williamsonamo¿e tu wskazywaæ kierunek ewolucji nowej analizy instytucjonalnej, zawieraj¹cyw sobie sposób myœlenia (b¹dŸ sposoby myœlenia) bliskie „g³ównonurtowej” teoriiekonomicznej. W nieco innym kontekœcie stawia ow¹ ewolucjê rozwijana na prze-strzeni ostatnich trzydziestu lat narracja historyczna Douglasa Northa103 rekon-struuj¹cego i interpretuj¹cego procesy zmian organizacyjnych w spo³eczeñstwachzachodnich, prowadz¹ce do rozwoju kapitalistycznych instytucji.

Na koniec wypada dodaæ, ¿e wszystkie omawiane stanowiska oraz zapewneznacznie wiêcej teorii i interpretacji instytucjonalistycznych (literatura tutaj jestbardzo szeroka i coraz szersza) mo¿na uznaæ za próbê przezwyciê¿enia redukcjo-nizmu podejœcia ekonomistycznego, chocia¿ z ró¿nych perspektyw i na podstawieró¿nego stosunku do tradycji Veblena, Commonsa czy Coase’a.

66 II. Dyskusja o instytucjonalizmie w ekonomii a socjologia

101 Tam¿e, s. 27.102 Por. Ronald Coase, The Institutional Structure..., dz. cyt., s. 17.103 Perspektywa ta dotyczy historii gospodarki. �ród³em teoretycznego stanowiska jest pró-

ba wprowadzenia do historii „faktów spo³ecznych” – instytucji, w tym na przyk³ad w³asnoœci,pañstwa czy ideologii, jako Ÿróde³ wyjaœniania spo³eczno-ekonomicznego status quo. Wartopodkreœliæ, ¿e instytucja nabiera tutaj znaczenia ró¿nicowania „sytuacji”, w jakich odbywa siêspo³eczna gra. Jak podkreœla North, „Instytucje redukuj¹ niepewnoœæ, dostarczaj¹c strukturycodziennemu ¿yciu. S¹ przewodnikiem stosunków miêdzyludzkich [...], wiemy (ewentualnie³atwo mo¿emy siê dowiedzieæ), jak zrealizowaæ te zamiary. £atwo mo¿emy zaobserwowaæ, ¿einstytucje ró¿ni¹ siê, jeœli chcielibyœmy dokonaæ tych tradycji w innym kraju [...]” (por. Woj-ciech Pawlak, Instytucje i zmiana instytucjonalna w teorii D. Northa, „Studia Socjologiczne”1993, nr 1, s. 71).

Page 64: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

III. Instytucjonalizm w perspektywiesocjologicznych paradygmatów

Koncepcje instytucji odwo³uj¹ siê do szerokiego zakresu pojêæ i stanowisk epi-stemologicznych, obejmuj¹c w swym polu semantycznym odniesienia do struktu-ry spo³ecznej, dzia³añ spo³ecznych, funkcji kultury, œrodowiska, odniesieñ normi wartoœci. Wynika to zapewne z samej natury refleksji spo³ecznej, w której „insty-tucja” pozostaje (ju¿ z samej specyfiki obecnych tu sposobów myœlenia) kategori¹podstawow¹1. Czerpi¹cy z tych Ÿróde³ instytucjonalizm zyskuje swój poznawczywymiar na skutek zespolenia wielu atrybutów instytucji, której Ÿród³a le¿¹ zarów-no w pojawieniu siê przes³anek kapitalizmu, jak i nowoczesnego spo³eczeñstwa2.Przes³anki te zwi¹zane s¹ z rewolucj¹ intelektualn¹, której Ÿróde³ doszukiwaæ siêmo¿na w obserwacji rzeczywistoœci, œciœlej zaœ (jako podwalin socjologii i pozytyw-nej ekonomii) na przyk³ad w za³o¿eniach comte’owskich pozytywnych naukspo³ecznych. Zasadne wydaje siê tutaj mówienie o kompleksie inspiracji, wœródktórych najistotniejsze miejsce mog¹ zajmowaæ europejskie stanowiska poprzed-ników socjologii Émile’a Durkheima i historycznej ekonomii Gustava Schmollera3.Reinterpretowane przez kolejne pokolenia badaczy spo³ecznych, nabieraj¹ znaczeniaw tej samej atmosferze intelektualnej, która zapewnia³a poznawcz¹ noœnoœæ i jedno-czeœnie pewien poziom podobieñstwa europejskiej tradycji socjologii rozumiej¹cej

1 M. Malikowski przywo³uje w tym kontekœcie wypowiedŸ R.C. Hansona okreœlaj¹cego napodstawie analizy frekwencyjnej popularnoœæ instytucji w treœciach „American SociologicalReview” w latach 1945-1965. Wnioski z tego opracowania podkreœlaj¹ popularnoœæ pojêcia(w 70% publikacji instytucja wystêpowa³a jako jedno z centralnych pojêæ) oraz pewien poziomnieprecyzyjnoœci pos³ugiwania siê nim oraz odwo³ywanie siê w istotnej mierze do potocznychodniesieñ (por. R.C. Hanson, Institutions, w: Readings in Contemporary American Sociology,red. J.S. Roucek, Paterson, New Jersey 1961, s. 64, na podst. M. Malikowski, Instytucja i insty-

tucjonalizacja jako kategorie teoretyczne socjologii, „Studia Socjologiczne” 1989, nr 1).2 Por. Joseph J. Spengler, Institution, Institutionalism: 1776-1974, „Journal of Economic

Issues” 1974, vol. VIII, nr 4.3 Heino Heinrich Nau i Philippe Steiner rozpatruj¹ stanowiska Durkheima i Schmolera jako

wy³o¿one explicite stanowiska instytucjonalne „starej europejskiej ekonomii instytucjonalnej”(por. Heino Heinrich Nau, Philippe Steiner, Schmoller, Durkheim, and Old European Institutio-

nalist Economics, „Journal of Economic Issues” 2002, vol. XXXVI, nr 4).

Page 65: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Maxa Webera oraz amerykañskiego pragmatyzmu Williama Jamesa i JohnaDeweya4. Warto przywo³aæ tutaj wypowiedŸ Malcolma Rutherforda, jednego zewspó³czesnych teoretyków instytucjonalizmu. Jak powiada, „[...] instytucjonalizm,jaki dzisiaj znamy, mo¿e byæ osadzony w historycznym kontekœcie i rozumiany jakorezultat okreœlonych warunków, które obejmowa³y nie tylko sam instytucjonalizm,ale tak¿e amerykañsk¹ ekonomiê i bardziej generalnie – amerykañskie naukispo³eczne”5. Z tego punktu widzenia tradycje socjologii amerykañskiej pocz¹tkuXX wieku, obok oczywiœcie stanowisk tradycyjnej ekonomii, wydaj¹ siê najbar-dziej naturalnym punktem odniesienia instytucjonalizmu, po pierwsze, ze wzglêduna przyk³ad na podobn¹ darwinowsko-spencerowsk¹ proweniencjê (nurtów sym-bolicznego interakcjonizmu), po drugie, poprzez czerpanie z podobnych spo³ecz-nych Ÿróde³, po trzecie, przez wskazywan¹ przez interpretatorów Veblena „wspól-notê komunikowania”, bêd¹c¹ udzia³em czêœci intelektualnego œrodowiskaAmeryki Pó³nocnej.

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” naukispo³eczne a ekonomiczna ortodoksja

Zakres relacji opisuj¹cych intelektualn¹ genezê ekonomii instytucjonalnej ³¹czy zesob¹ tradycje europejskie i „endemiczne” cechy amerykañskiej myœli spo³ecznej.Spo³eczny aspekt instytucjonalizmu charakteryzuje jednak w wiêkszym stopniunawi¹zywanie do narodzin empirycznych nauk spo³ecznych czy tradycji ekonomiikontynentalnej ni¿ do refleksji spo³ecznej w ramach tradycji postsmithowskiej.Œwiadczy o tym choæby – jak podaj¹ J.-J. Gislain i Ph. Steiner – nawi¹zywanieprzez Wesleya Mitchella6 do (publikowanych w „L’Annee Sociologique”) stano-wisk François Simanda i Maurice’a Halbwahsa czy odpowiednioœci projektu‘pozytywnej ekonomii’ i stanowiska ‘ewolucjonistycznej ekonomii’ Veblena. Teostatnie s¹ czêœci¹ dyskusji o marginalizmie w ekonomii, których rdzeniem (natyle, na ile oczywiœcie mo¿na go wyznaczyæ) jest zagadnienie podmiotu (homo

economicus) oraz generalny problem równowagi7.

68 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

4 Por. John T. Harvey, Michael A. Kotovich, Symbolic Interactionism and Institutionalism:

Common Roots, „Journal of Economic Issue” 1992, vol. XXVI, nr 3.5 Malcolm Rutherford, Institutionalism Between..., dz. cyt., s. 291-292.6 Sk³aniaj¹ tego ostatniego do wprowadzenia elementów stanowiska pozytywistycznego do

tradycji ekonomii instytucjonalnej (poprzez wskazanie na przyk³ad na metodê eksperymentaln¹jako Ÿród³o poznania zachowañ podmiotu wynikaj¹ce z zakwestionowania wspomnianychpowy¿ej normatywistycznych za³o¿eñ ortodoksyjnej ekonomii (por. Jean-Jacques Gislain, Phi-lippe Steiner, American Institutionalism and Durkheim Positive Economics: Some Connec-

tion, „History of Political Economy” 1999, vol. 31).7 Por. Heino Heinrich Nau, Philippe Steiner, Schmoller, Durkheim..., dz. cyt.

Page 66: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Veblen, jak wiemy, uznaje ekonomiê za naukê nieewolucjonistyczn¹, opart¹ nazbiorze dyskusyjnych wstêpnych za³o¿eñ, stanowi¹cych konsekwencjê takichsposobów myœlenia, jakie autor wyprowadza z myœlenia magicznego. StanowiskoFrançois Simanda wskazuje na ograniczenia wystêpuj¹ce w „ortodoksyjnej” teoriikapita³u, teorii zachowañ konsumenckich czy na przyk³ad teorii cen; utrudniaj¹one wyjaœnianie zachowañ podmiotu na rynku b¹dŸ pozwalaj¹ uwzglêdniaæ tylkobardzo w¹ski zakres tych zachowañ. St¹d naturalistyczna i utylitarystyczna wizjapodmiotu obecna w za³o¿eniach klasycznej ekonomii jest dla Veblena poznawczoniesatysfakcjonuj¹ca, co, jak podkreœla ten ostatni, stanowi nastêpstwo bezreflek-syjnego przyjêcia przednaukowych przes³anek. Taka diagnoza ekonomii, tak dlaVeblena, jak i Simanda, prowadzi do postulatu uwzglêdniania realnych, obser-wowalnych zachowañ jednostek w okreœlonym spo³ecznym b¹dŸ kulturowymkontekœcie. Podobnie Anne Mayhew wyjaœnia, ¿e „zarówno idea kultury, jak i ideakulturowego relatywizmu nie mog³y przenikn¹æ do teorii, która wywodzi³a siêz hedonistycznej koncepcji cz³owieka zdominowanego przez prawo naturalne,który dzia³a zgodnie z za³o¿eniami spo³ecznego porz¹dku”. Mayhew, argumen-tuj¹c w podobny sposób jak Merton, w wypowiedzi przywo³anej we wstêpie do ni-niejszej ksi¹¿ki posuwa siê o krok dalej i dowodzi, ¿e „[...] ta nieprzeniknionoœæby³a charakterystyczna tak dla ekonomistów marksowskich, jak i ekonomistówneoklasycznych, co oznacza, ¿e ekonomia kontynuowa³a rozwój w oparciu o od-mienn¹ logikê i w oderwaniu od innych nauk spo³ecznych”8. Pogl¹dy Veblena i Si-manda na ekonomiê zmierzaj¹, jak siê wydaje, w podobnym kierunku i pierwszegoprowadz¹ do konstatacji, ¿e tradycyjna ekonomia polityczna jest metafizyk¹, dru-giego zaœ sk³aniaj¹ do uznania, ¿e jest ona czysto hipotetyczna i ideologiczna9.

Podobnie stanowisko uto¿samiane z nazwiskiem Schmollera – jak zauwa¿aj¹Heino Heinrich Nau i Philippe Steiner – wi¹¿e ekonomikê z okreœlonym „miejs-cem w historii” skojarzonym ze „[...] zrozumieniem rozwoju moralnoœci, prawai instytucji [...]”. Ekonomia Schmollera, skoncentrowana na bliskim Veblenowii Commonsowi problemie konwencji i zwyczajów legitymizowanych spo³ecznie,traktuje przes³anki materialno-ekonomiczne jako niewystarczaj¹ce do opisu rze-czywistoœci, której sama ekonomika jest czêœci¹10. Co za tym idzie, stanowisko in-stytucjonalne Schmollera poszukuj¹ce naukowej podstawy organizacji ekonomicz-nej osadza ekonomiê polityczn¹ w obszarze uwarunkowañ spo³ecznych jako jedn¹z nauk o kulturze.

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne... 69

8 Anne Mayhew, The Beginnings of Institutionalism, dz. cyt., s. 975.9 Wskazywany przez autorów pozytywny projekt zwraca uwagê na potrzebê zorientowania

praktyki wyjaœniaj¹cej na rzeczywistoœæ i rezygnacji z za³o¿enia equilibrium jako konsekwencjidostrze¿enia zwi¹zku sposobu myœlenia oraz pojawiaj¹cej siê jako jego rezultat perspektywypoznawczej w ramach ekonomii (Jean-Jacques Gislain, Philippe Steiner, American Institutio-

nalism and Durkheim..., dz. cyt.).10 Por. Heino Heinrich Nau, Philippe Steiner, Schmoller, Durkheim..., dz. cyt., s. 1007-1008.

Page 67: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Wyró¿niaj¹ca siê specyfika instytucjonalizmu odrzuca zatem ortodoksyjn¹tradycjê ekonomii politycznej na korzyœæ orientacji w³aœciwej dla nauk o kultu-rze i implicite socjologicznego kontekstu spo³ecznego podmiotu. Formu³ujewiêc historyczn¹, ewolucjonistyczn¹ i spo³eczn¹ teoriê instytucji. Warto tutajpoœwiêciæ nieco wiêcej uwagi wspomnianym relacjom pomiêdzy ekonomicz-nym instytucjonalizmem a socjologizmem Durkheima i amerykañskim pragma-tyzmem.

Instytucja w socjologii Durkheima i instytucjonalizmVeblena a pragmatyzm Jamesa

Trudno doszukaæ siê w pracach Durkheima sformu³owanej explicite teorii instytu-cji, nie zmniejsza to jednak wagi jego spostrze¿eñ odnosz¹cych siê do wiêzispo³ecznej czy póŸniejszych analiz wyobra¿eñ zbiorowych, w centrum którychpojawia siê pojêcie spo³eczeñstwa sui generis. Instytucja, jako okreœlona perspek-tywa poznawcza oraz jako element konstrukcji teoretycznej (w zwi¹zku z epis-temologicznym i ontologicznym wymiarem faktu spo³ecznego), zajmuje tutaj cen-tralne miejsce. Z tego punktu widzenia kluczowe elementy nienazwanej wprostperspektywy instytucjonalnej u Durkheima dotycz¹ (b¹dŸ mog¹ dotyczyæ) spo³ecz-nego kszta³towania postaw, staj¹c siê podstaw¹ myœlenia socjologicznego, rozpa-trywanego jako odrêbna ca³oœæ.

Autor we wstêpie do drugiego wydania Zasad metody socjologicznej definiujeinstytucjê jako „[...] wszelkie wierzenia i wszelkie sposoby postêpowania ustano-wione przez zbiorowoœæ”11. Traktuj¹c religiê jako pewien specyficzny rodzaj in-stytucji, zak³ada, po pierwsze, ¿e „nie ma jednego konkretnego momentu zaistnie-nia religii [...]. Religia, jak wszystkie instytucje ludzkie, nigdzie siê nie zaczyna”12.Tak rozumiana instytucja staje siê trwa³ym – uniwersalnym – elementem przysto-sowania cz³owieka. Po drugie, wprowadza on generalne za³o¿enia dotycz¹ce po-znania, a mianowicie, ¿e jest ono budowane z dwóch nak³adaj¹cych siê elementów– wiedzy empirycznej kszta³towanej na podstawie bezpoœredniego oddzia³ywaniaprzedmiotów oraz wyobra¿eñ zbiorowych, wyra¿aj¹cych stany zbiorowoœci, które„[...] zale¿¹ od jej morfologii, od instytucji religijnych, moralnych, gospodarczychitd.”13, s¹ niejako poza podmiotem, a co za tym idzie, poza kontekstem indy-widualnym. Konsekwencje tego rozró¿nienia wydaj¹ siê trudne do przecenienia,ujawniaj¹ bowiem „sposoby myœlenia” w³aœciwe dla socjologicznej analizy insty-tucji. Prowadzi to w konsekwencji do fundamentalnego dla Durkheima rozró¿nienia

70 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

11 Émile Durkheim, Zasady metody socjologicznej, dz. cyt.12 Émile Durkheim, Elementarne formy ¿ycia religijnego. System totemiczny w Australii,

PWN, Warszawa 1990, s. 15.13 Tam¿e.

Page 68: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

dwóch typów wiêzi spo³ecznej14, których charakterystyki zakorzenione s¹ w XIX-wiecznym stanowisku g³osz¹cym, ¿e „ci¹g³y podzia³ ró¿nych prac wykonywa-nych przez ludzi stanowi zasadniczo solidarnoœæ spo³eczn¹ i staje siê podstawow¹przyczyn¹ zasiêgu i wzrastaj¹cej z³o¿onoœci organizmu spo³ecznego”15. Pierwszaz nich – mechaniczna, której Ÿród³em jest podobieñstwo, „[...] stanowi mniej lubbardziej zorganizowany zespó³ wierzeñ i uczuæ wspólnych wszystkim cz³onkomgrupy. Jest to typ zbiorowy”16. W ramach drugiej – organicznej – spo³eczeñstwo„[...] to system ró¿norakich i specyficznych funkcji, które wi¹¿¹ okreœlone sto-sunki”17.

Jak ³atwo siê zorientowaæ, zacytowana definicja solidarnoœci mechanicznej jestzbli¿ona do zaproponowanego na wstêpie okreœlenia instytucji i mieœci siê w pojê-ciu durkheimowskiego faktu spo³ecznego. Jak powiada autor, fakty spo³eczne„[...] polegaj¹ na sposobach dzia³ania, myœlenia i odczuwania, zewnêtrznych wo-bec jednostki, a zawdziêczaj¹cych swoje istnienie potêdze przymusu, za pomoc¹którego narzucaj¹ siê jednostce. Nie mo¿na ich tedy mieszaæ ze zjawiskami orga-nicznymi, gdy¿ polegaj¹ na wyobra¿eniach i dzia³aniach, które istniej¹ wy³¹czniew œwiadomoœci indywidualnej i tylko dziêki niej”18. Perspektywa ta identyfikujejedn¹ z podstawowych dziedzin socjologii, okreœlaj¹c zasadniczy obszar przed-miotowy dyscypliny. Jej specyfika dotyczy odpowiedzi na pytanie o relacjespo³eczeñstwa i jednostki w ramach socjologii definiowanej jako nauka o instytu-cjach.

W cytowanej pracy z pocz¹tku lat 90. XIX w. interesuj¹ca nas œwiadomoœæ –wspólna lub zbiorowa – okreœlana jest jako „zespó³ wierzeñ i uczuæ wspólny kate-goriom przeciêtnych cz³onków danego spo³eczeñstwa [która] tworzy okreœlonysystem i ¿yje w³asnym ¿yciem [...]”19. Ów zespó³ wierzeñ i uczuæ ma spo³eczn¹ ge-nezê. Kluczem do zrozumienia stanowiska Durkheima wydaje siê tu zestawieniekategorii solidarnoœci wynikaj¹cej z podobieñstwa – mechanicznej – oraz ze œwia-domoœci wspólnej lub zbiorowej. Z naszego punktu widzenia istotna jest konstata-cja, ¿e œwiadomoœæ, towarzysz¹ca owej solidarnoœci, w konsekwencji tworzy„spo³eczeñstwo, które bez niej nie istnia³oby”. Oba typy, choæ ró¿ne – maj¹c „[...]jedno i to samo pod³o¿e organiczne, tworz¹ jednoœæ. S¹ wiêc solidarne”20 – „st¹d

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne... 71

14 A tak¿e wynikaj¹cy z niego passus „cz³owieka rozdwojonego” – zdeterminowanego do-znaniami, uczuciami i instynktami maj¹cymi swe Ÿród³o w biologicznej konstytucji oraz wa-runkowanego spo³ecznie refleksj¹ i myœleniem koncepcyjnym.

15 August Comte, cyt. za Émile Durkheim, O podziale pracy spo³ecznej, WydawnictwoNaukowe PWN, Warszawa 1999, s. 83.

16 Émile Durkheim, O podziale pracy spo³ecznej, dz. cyt., s. 164-165.17 Tam¿e.18 Émile Durkheim, Zasady metody socjologicznej, dz. cyt., s. 30.19 Émile Durkheim, O podziale pracy spo³ecznej, dz. cyt., s. 105.20 Tam¿e, s. 137.

Page 69: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wyp³ywa solidarnoœæ sui generis, która zrodzona z podobieñstw ³¹czy jednostkê zespo³eczeñstwem [...]”21. Zaproponowany obraz specyficznej wiêzi-instytucji (ele-mentu ³¹cz¹cego jednostkê ze spo³ecznoœci¹) zostaje przeciwstawiony jednostce –i to w sposób szczególny, bowiem d¹¿enia jednostek zostaj¹ (na skutek oddzia³y-wania spo³ecznej wiêzi) uzgodnione z d¹¿eniami grupy. Gdy te s¹ to¿same dlawszystkich jej cz³onków, prowadz¹ do tych samych efektów. „W konsekwencji zaka¿dym razem, kiedy wchodz¹ w grê, ludzkie pragnienia spontanicznie i zbiorowozmierzaj¹ w tym samym kierunku”22. Podstaw¹ tego stanowiska jest za³o¿enie, ¿ez jednej strony postawy ludzi kszta³tuj¹ normy, których ewolucja realizuje siê pozaobszarem jednostkowej œwiadomoœci, z drugiej, ¿e zewnêtrzny przymus mo¿natraktowaæ jako fakt spo³eczny wskazuj¹cy na jedn¹ z mo¿liwych p³aszczyzn anali-zy instytucjonalnej.

Podobne za³o¿enia definicyjne i odmienne ujêcie teoretyczne proponuje Thor-sten Veblen, zastêpuj¹c wierzenia dominuj¹cymi sposobami myœlenia23. Istotnaró¿nica sprowadza siê tutaj do przeciwstawienia perspektywy „zbiorowoœci” per-spektywie „warunków spo³ecznych”. Stanowisko Veblena staje siê jasne na grun-cie ewolucjonizmu, którego zreszt¹ by³ on zwolennikiem.

Kluczowy dla tradycji podejœcia socjologicznego rozwój struktury spo³ecznejrozpatruje Veblen w zwi¹zku z procesem naturalnego doboru instytucji. Instytucjazatem, obok ludzkiej osobowoœci, rozpatrywana jest jako podmiot historycznejzmiany, która przebiega pod wp³ywem procesu naturalnej selekcji „najbardziejodpowiednich sposobów myœlenia”24 oraz przymusowej adaptacji do œrodowiska.�ród³em tych zmian s¹ (podobnie jak u Spencera) wzrost iloœciowy spo³eczeñstworaz stopniowe zmiany instytucjonalne25, a zatem kompleks ewolucji natury i zmiansposobów myœlenia.

Sprowadzaj¹c relacje obydwu stanowisk do antynomii, Durkheim w centrumswojego wyk³adu sytuuje generalne pytanie o to, jak mo¿liwe jest spo³eczeñstwo.Jego koncepcjê instytucji (relacji pomiêdzy „[...] wszelkimi wierzeniami i wszel-kimi sposobami postêpowania [...]” a jednostk¹) mo¿na sprowadziæ do relacji

72 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

21 Tam¿e.22 Tam¿e.23 Definiuje on instytucjê jako „[...] dominuj¹ce sposoby myœlenia, uwzglêdniaj¹ce poszcze-

gólne warunki spo³eczne, poszczególne funkcje jednostki i spo³ecznoœci” (Thorsten Veblen,Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 150).

24 Tam¿e, s. 148.25 Pojawiaj¹c¹ siê tutaj tautologiê przynajmniej czêœciowo wyjaœnia rozpatrywanie postêpu

spo³ecznego jako „przystosowanie stosunków zewnêtrznych do stosunków wewnêtrznych”,gdzie pod wp³ywem wymogów nowej sytuacji dochodzi do zmiany dominuj¹cych sposobówmyœlenia. Innymi s³owy, instytucja staje siê swoistym ³¹cznikiem pomiêdzy okreœlon¹ rzeczy-wistoœci¹ naturaln¹ a komponentem osobowoœci jednostki traktowanym jako konstytutywnyelement kszta³towania postaw.

Page 70: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

pomiêdzy zakresem œwiadomoœci wspólnej i indywidualnej. Nieprzypadkowocentralnego znaczenia nabiera tu koncepcja wiêzi spo³ecznej. Po pierwsze – zda-niem Durkheima – wiêŸ spo³eczna jest tym silniejsza, w im wiêkszym stopniu po-krywaj¹ siê oba rodzaje œwiadomoœci. Po drugie, os³abienie œwiadomoœci zbioro-wej (na przyk³ad mniejszy poziom internalizacji ³adu normatywnego) pozwalajednostce „iœæ w swoim w³asnym kierunku” i przyczynia siê do os³abienia solidar-noœci. Po trzecie, im praktyki i wierzenia s¹ mniej okreœlone, w im wiêkszym stop-niu podlegaj¹ uzgodnieniom, w tym wiêkszym stopniu pojawiaj¹ siê „tendencjeodœrodkowe”26. Zmiana spo³eczna wed³ug tego stanowiska realizowana na skutekrosn¹cego podzia³u pracy opisywana jest na tle zmniejszania siê znaczenia solidar-noœci mechanicznej w porównaniu do solidarnoœci organicznej w ramach funkcjo-nalnie zorganizowanego systemu spo³ecznego. Cech¹ tego stanowiska jest zatemz jednej strony „perspektywa funkcjonalna” prowadz¹ca do opisywania mechaniz-mów „powstawania” spo³eczeñstwa, z drugiej – lokowanie w centrum uwagi pro-cesów kszta³towania status quo, co prowadzi do „wyjaœniania spo³eczeñstwa” napodstawie prawid³owoœci zaobserwowanych w nim samym, a co za tym idzie –zmniejszenia znaczenia „historycznoœci”, okolicznoœci zewnêtrznych i „natury”w kszta³towaniu teraŸniejszoœci.

Inaczej Veblen, pos³uguj¹c siê dynamiczn¹, procesualn¹ i genetyczn¹ perspek-tyw¹ poznawcz¹, przyjmuje rozró¿nienie „œrodowiska – czêœciowo spo³ecznego,czêœciowo materialnego” oraz jednostki charakteryzuj¹cej siê „mniej lub bardziejokreœlon¹ konstrukcj¹ fizyczn¹ i psychiczn¹”. Jednostka ta jest zmienna, a „[...]zmiennoœæ ta podlega prawu doboru typów najbardziej odpowiednich”27. Specy-ficzna trwa³oœæ instytucji (przyjmowanych sposobów myœlenia) w zestawieniu zewspomnianymi ju¿ procesami demograficznymi, rosn¹cym poziomem wiedzyi „[...] umiejêtnoœci w podporz¹dkowaniu sobie si³ przyrody [...]” stanowi¹ dla Ve-blena klucz do analizy procesów prowadz¹cych do zmiany w ramach strukturyspo³ecznej28.

Stanowisko Veblena jest na tym tle konsekwentnie ewolucjonistyczne, a cen-tralne pytania dotycz¹ tego, w jaki sposób jest wytwarzane status quo oraz w ogólespo³eczeñstwo (jako rezultat dostosowania siê do zmieniaj¹cych siê warunków na-turalnych, kulturowych i spo³ecznych). Stanowisko Veblena wypada tutaj wi¹zaæz przyjêtym przez niego rozumieniem kultury oraz roli przypisywanej w okreœla-niu dzia³ania ekonomicznego podmiotu. Mo¿na przyj¹æ, ¿e jest ono bliskie stano-wisku XIX-wiecznej antropologii kulturowej. Z tego punktu widzenia „instytucja”staje siê centraln¹ kategori¹ analityczn¹, nie stanowi jednak w ¿adnym razie odpo-wiedzi na pytanie o „spo³eczeñstwo sui generis”. To, co konstytuuje spo³eczn¹

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne... 73

26 Émile Durkheim, O podziale pracy spo³ecznej, dz. cyt., s. 194.27 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 151.28 Tam¿e, s. 152.

Page 71: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

egzystencjê cz³owieka, to dzia³ania podmiotu determinowanego interesem nie-œwiadomie podporz¹dkowanym w sferze celów i œrodków owej ewoluuj¹cej kon-figuracji „dominuj¹cych sposobów myœlenia”.

Je¿eli zatem uznaæ za punkt odniesienia 1) „indywidualistyczn¹” perspektywêpoznawcz¹ Veblena oraz 2) procesualny i ewolucjonistyczny kontekst instytucji,to na poziomie za³o¿eñ teoretycznych rzuca siê w oczy wa¿ny rys amerykañskichnauk spo³ecznych prze³omu wieków. Szczególn¹ rolê odegra³y w nim wp³ywymyœli Herberta Spencera29. Wywodz¹cy siê od niego psychospo³eczny punkt wi-dzenia uzyska³ na pocz¹tku XX wieku, poza instytucjonalizmem Veblena, intere-suj¹cy wymiar spo³ecznego pragmatyzmu Johna Deweya, Williama Jamesa czyCharlesa H. Cooleya30, otwieraj¹c dyskusjê o Ÿród³ach determinuj¹cych ewolucyj-nie pojmowan¹ zmianê spo³eczn¹. Intelektualne zwi¹zki i proweniencje insty-tucjonalizmu i pragmatyzmu staj¹ siê czytelne w³aœnie w ramach tej ogólnej orien-tacji31 wp³ywaj¹cej na pogl¹dy spo³eczne czêœci amerykañskiego œrodowiskaakademickiego prze³omu wieków.

74 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

29 Herbert Spencer, choæ nie definiuje instytucji wprost, stosuje tê kategoriê zamienniez takimi okreœleniami, jak „stosunki”, „organizacja”, „rz¹d”, „kontrola”, „regulacja”, „system na-cisków” (por. Jerzy Szacki, Historia myœli spo³ecznej, dz. cyt., s. 317-318). „�ród³a” instytu-cji (lub raczej jej koncepcji) nale¿y poszukiwaæ w odpowiedzi na (fa³szywie dzisiaj brzmi¹ce)pytanie o ontogenezê spo³ecznej (zorganizowanej) egzystencji cz³owieka. Spencer dowodzi:„zawsze [...] przedstawia nam ono [spo³eczeñstwo – M. N.] zjawiska, które daj¹ siê przypisaædzia³aniu przymiotów jednostek oraz dzia³aniu warunków, w jakich one ¿yj¹” (Herbert Spen-cer, Zasady socjologii, 1887, s. 17). Ów fundamentalny podzia³ prowadzi do wyró¿nienia czyn-ników pochodnych lub wtórnych „[...] wprowadzonych w grê przez sam¹ ewolucjê spo³eczn¹”(tam¿e). Jednym z nich jest wzrost liczby ludnoœci postrzegany nie tylko jako warunek spo³ecz-nej organizacji, ale tak¿e jej wynik, innym zaœ krzy¿uj¹ce siê relacje pomiêdzy jednostk¹a spo³eczeñstwem. Owo stanowisko, dostrzegane tak¿e w pracach póŸniejszych badaczy, wy-daje siê mieæ istotne znaczenie w postrzeganiu instytucji jako elementu konstrukcji strukturyspo³ecznej na tle uwarunkowañ naturalnych, relacji pomiêdzy ludzkimi spo³ecznoœciami orazwewnêtrznych uwarunkowañ funkcjonowania spo³eczeñstwa. W perspektywie filogenetycznejproces uspo³ecznienia cz³owieka sprowadzany tutaj (jako jeden z czynników wtórnych) do kon-troli ca³oœci nad elementami sk³adowymi „[...] d¹¿y zawsze do ukszta³towania ich dzia³añ,uczuæ i wyobra¿eñ odpowiednio do wymagañ spo³ecznych, dzia³ania zaœ te, uczucia i wyobra-¿enia, zmieniwszy siê pod wp³ywem zmienionych okolicznoœci, d¹¿¹ znów do ponownego, od-powiednio ich duchowi, ukszta³towania spo³eczeñstw” (tam¿e). Owo powi¹zanie czynników„nieorganicznych” (ukszta³towanie terenu, klimat etc.), „organicznych” (œwiat zwierzêcy i ludz-ki) i „nadorganicznych” (uwarunkowania spo³eczne) stanowi t³o analiz poszczególnych insty-tucji domowych (rodziny, klany itd.), obrzêdowych, politycznych, koœcielnych, zawodowychi przemys³owych. Bardziej generalnie jednak, czyni z instytucji swoistego „spo³ecznego agen-ta” funduj¹cego organicystycznie powi¹zan¹ strukturê.

30 Zob. Richard Hofstadter, Social Darwinism in American Thought, Beacon Press, Boston1955, s. 23-26.

31 Ocenê tego rodzaju przywo³uje Clare Virginia Eby. Por. Clare Virginia Eby, Dreiser and

Veblen..., dz. cyt., s. 8.

Page 72: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Pragmatyzm, jak powiada Richard Hofstadter, by³ „[...] wprowadzeniem ewolu-cjonistycznej biologii do problematyki cz³owieka [...]”32. K³ad¹c nacisk na ekspresjêpodmiotu, podkreœla³ twórcze i jednoczeœnie praktyczne znaczenie intelektu.

John Dewey zdefiniowa³ stanowisko pragmatyzmu jako „teoriê [...] [w ramachktórej] nie ma takich rzeczy jak wiedza tworzona poprzez ekskluzywnie teoretycz-ne, spekulatywne lub abstrakcyjne, intelektualne ustalenia”33, co z jednej stronywskazuje na potrzebê zwi¹zku pomiêdzy refleksj¹ teoretyczn¹ a badaniem realizo-wanym z okreœlonych praktycznych, radykalnych pobudek, a z drugiej, na rolêeksperymentu jako metody docierania do praktycznej wiedzy. Ten punkt widzeniareinterpretuj¹cy spencerowski ewolucjonizm stanowi³ wyraz wiary w mo¿liwoœætwórczego kszta³towania œrodowiska spo³ecznego oraz k³ad³ nacisk na aktywis-tyczn¹ wizjê podmiotu34. Émile Durkheim w wyk³adzie poœwiêconym pragmatyz-mowi scharakteryzowa³ go jako zorientowany na rozpatrywanie dzia³ania w od-niesieniu do „[...] hierarchii wartoœci, które my sami wyznajemy”. I dodawa³:„nasze dzia³anie jest godne, je¿eli ten system wartoœci mo¿e byæ realizowany”35.Pragmatyzm pozwala zatem wyjaœniaæ dzia³anie z punktu widzenia wskazanychwartoœci, œciœlej zaœ – rozpatrywaæ motywacje podmiotu w okreœlonym spraw-czym i jednoczeœnie aksjo-normatywnym uk³adzie.

Istotne z naszego punktu widzenia zagadnienie jednostki i instytucji mieœci siêw epistemologicznej koncepcji spo³eczeñstwa, zak³adaj¹cej potrzebê uprawianiaopartych na empirii analiz wspó³oddzia³ywania na siebie podmiotów we w³aœci-wym im kontekœcie sytuacyjnym, gdzie spo³eczeñstwo jest produktem koopera-cji zorientowanej na zaspokojenie potrzeb i jako takie zostaje rozcz³onkowane naszereg zwi¹zków sk³adaj¹cych siê na okreœlon¹ zgeneralizowan¹ relacjê, któr¹okreœlimy mianem ‘³adu-stanu’ – co zmienia perspektywê statycznej struktury,w której instytucja jest elementem wyjaœniaj¹cym, na dynamiczny kontekst two-rzenia i stawania siê. W jego ramach to, co zbiorowe, jest zarówno nastêpstwemdzia³añ podmiotów, jak i elementem zastanego status quo. Interesuj¹ce rozwi-niêcie tego pogl¹du znajdujemy u R.M. MacIvera, kiedy podejmuje on próbêrozpatrzenia relacji pomiêdzy ³adem a wspólnot¹ ze wzglêdu na przyczynowe(procesualne) uwarunkowania spo³eczeñstwa jako ca³oœci. Dziêki zdefiniowaniuokreœlonego ‘³adu-stanu’ w odró¿nieniu od wspólnoty (community) mo¿liwe jestprzeciwstawienie sobie zwyczaju i prawa jako dwóch sposobów istnienia tego,

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne... 75

32 Tam¿e, s. 125.33 John Dewey, Pragmatism. A New Name for Some Old Ways of Thinking, Longman, Green

& Co., New York 1907. Cytat na podstawie fragmentu zamieszczonego w: Robert N. Beck,Perspectives in Social Philosophy, Holt, Rinehart and Winston, Inc., New York 1967, s. 320.

34 Por. Robert N. Beck, Perspectives in Social Philosophy, dz. cyt., s. 320-323.35 Émile Durkheim, Pragmatism & Sociology (tekst z 1914 roku), Cambridge University

Press, Cambridge 1983. Na podstawie materia³ów zamieszczonych w Internecie na stronie:http://www.matxists.org/refrence/subject/philosophy.

Page 73: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

co spo³eczne36. Obydwa pojêcia s¹ ekspresj¹ spo³ecznego zmys³u (social sense)i zmys³u solidarnoœci oraz zmys³u zbiorowego interesu. Gdy zmys³ spo³eczny jestprzynale¿ny wspólnocie, interes zbiorowy jest w³aœciwoœci¹ okreœlonego ³adu. Towspólnota zatem, z w³aœciw¹ jej solidarnoœci¹, tworzy spo³eczeñstwo, którego for-ma (okreœlony ³ad) podporz¹dkowana jest jednostce jako personifikacji procesual-nych, politycznych uwarunkowañ.

W ujêciu Deweya jednostka „[...] ci¹gle myœli, po¿¹da i oczekuje, ale to, o czymmyœli, jest rezultatem jej zachowania podejmowanego ze wzglêdu na innych [...]”37.Staje siê zatem elementem kszta³towania rzeczywistoœci spo³ecznej w takim przy-najmniej stopniu, w jakim uczestniczy w zbiorowym ¿yciu. W ontogenetycznej per-spektywie elementem jej kszta³towania jest mechanizm socjalizacji wprowadzaj¹cypodmiot w obszar nadziei, celów, œrodków, nawyków przypisanych okreœlonej zbio-rowoœci. Jak ujmuje to Jerzy Szacki, „to w³aœnie proces spo³ecznej interakcji czyniludŸmi swych uczestników, przekszta³caj¹c i ograniczaj¹c dzia³anie biologicznychinstynktów. Je¿eli oœrodkiem uwagi pozostaje dla pragmatystów jednostka, to jestona na mocy swej definicji spo³eczna”38. Ta analogiczna dla instytucjonalizmu onto-logicznie indywidualistyczna i jednoczeœnie metodologicznie holistyczna per-spektywa okreœla definicjê spo³eczeñstwa jako proces, w ramach którego „doœwiad-czenia, idee, emocje, wartoœci s¹ transmitowane i czynione powszechnymi”39. Natym najbardziej ogólnym metateoretycznym poziomie instytucjonalizm Veblenai stanowisko pragmatyczne pozostaj¹ ze sob¹ zgodne, zarówno na poziomie za³o¿eñpodmiotu, jak i interpretacji ewolucji spo³ecznej.

Socjologia Durkheima a pragmatyzm Jamesa

Interesuj¹ce bêdzie (w odniesieniu do wskazywanych relacji pragmatyzmu i insty-tucjonalizmu) przypomnienie krytycznej oceny tego pierwszego sformu³owanej

76 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

36 Jak powiada autor, „[...] ³ad powinien byæ postrzegany jako relacja pomiêdzy podmiota-mi” (association among others), z jednej strony jako okreœlone (przedmiotowo) status quo,z drugiej – z punktu widzenia logiki pe³nionej funkcji (R.M. MacIver, The State as Origin of

Community, fragment pracy The Modern State, The Clarendon Press, Oxford 1926. Cytat napodstawie fragmentu zamieszczonego w: Robert N. Beck, Perspectives in Social Philosophy,dz. cyt., s. 340-343). Ta ostatnia definiowana jest w relacji do organizacji spo³ecznej, œciœlej zaœ– jej (indywidualnej) u¿ytecznoœci.

37 John Dewey, Association and Society, w: The Public and Its Problems (publikacja z 1927roku). Cytat na podstawie fragmentu zamieszczonego w: Robert N. Beck, Perspectives in So-

cial Philosophy, dz. cyt., s. 324.38 Jerzy Szacki, Historia myœli spo³ecznej, dz. cyt., s. 382.39 John Dewey, Shared Experience, fragment zaczerpniêty z pracy Reconstruction in Philo-

sophy z 1920 roku. Cytat na podstawie fragmentu zamieszczonego w: Robert N. Beck, Perspec-

tives in Social Philosophy, dz. cyt., s. 338-339.

Page 74: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przez Émile’a Durkheima. Dowodzi³ on istotnych teoretycznych sprzecznoœciw pragmatyzmie, dotycz¹cych na przyk³ad pojêcia œwiadomoœci. Z jednej stronybowiem pragmatystyczna perspektywa poznawcza kwestionuje istnienie œwia-domoœci w kszta³cie, jaki zaproponowa³ Durkheim40, z drugiej oznacza, ¿eŸród³a poznania rzeczywistoœci samej w sobie pozostaj¹ dostêpne myœleniu jed-nostek. Podstawa krytyki pragmatyzmu dotyczy zatem kwestionowania przezpragmatystów (w tym przypadku Jamesa) samoistnoœci perspektywy ponad-indywidualnej i sprowadzenia poznania spo³eczeñstwa do procesu reprodukcjirzeczywistoœci przez suwerenne dzia³anie podmiotu. Podwa¿enie przez prag-matystów perspektywy ponadindywidualnej prowadzi do istotnych nastêpstwdotycz¹cych na przyk³ad pojmowania prawdy. W jednym przypadku bowiemprawda staje siê uniwersalnym elementem kontekstu wspólnoty, w drugimzwi¹zana jest z dzia³aniem jednostki. Durkheim konkluduje: „zauwa¿amy, ¿epragmatyzm, który jest logicznym utylitaryzmem, nie mo¿e zaoferowaæ adekwat-nego wyjaœnienia autorytetu prawdy, autorytetu, który jest ³atwy do wyobra-¿enia, je¿eli dostrze¿emy spo³eczny aspekt prawdy”41. Podobnie jest z postrze-ganiem ³adu normatywnego, który w jednym przypadku okreœla powszechniepodzielane i antycypowane sposoby myœlenia, w drugim zaœ przywo³uje normatyw-ny, moralny aspekt dzia³añ podmiotu. Dzia³anie pragmatystycznego indywiduum,zgodnie ze stanowiskiem Durkheima, odwo³uje siê do perspektywy procesualnej,któr¹ charakteryzuje kontekstowa zmiennoœæ i historycznoœæ, wspólnota zaœ „[...]zmierza do ustalenia, eliminuje zmianê i przypadkowoœæ”42, staj¹c siê elementemzewnêtrznej wobec nas i trwa³ej ponadhistorycznej ca³oœci sui generis. Ró¿nica tadotyczy zatem widzenia owego ponadindywidualnego czynnika normatywnego(na przyk³ad postrzegania dobra, z³a oraz roli i miejsca moralnoœci), który dlapragmatystów staje siê elementem, pozostaj¹cej w okreœlonej relacji do innych,indywidualnej œwiadomoœci, a dla Durkheima jest obszarem personifikuj¹cymzbiorowoœæ, z jej sk³onnoœci¹ do funkcjonalnego organizowania i orientowaniazachowañ.

Wydaje siê te¿, ¿e omawiana tu ró¿nica stanowisk poci¹ga za sob¹ wielefundamentalnych konsekwencji determinuj¹cych ukierunkowanie spo³ecznejrefleksji i w socjologii, i w starym instytucjonalizmie. Œwiadcz¹ o tym punktywidzenia obecne w nawi¹zuj¹cych do pragmatystów stanowiskach instytucjo-nalnych Mitchella czy Ayresa, ale tak¿e koncepcji interakcji Herberta Meadaczy te¿ w intelektualnie spowinowaconej z ni¹ psychologii spo³ecznej CharlesaH. Cooleya.

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne... 77

40 Autor powo³uje siê tutaj na wyst¹pienie Jamesa z 1905 roku (por. Émile Durkheim, Prag-

matism & Sociology, dz. cyt.).41 Tam¿e.42 Tam¿e.

Page 75: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Instytucja u George’a Herberta Meada i Charlesa H. Cooleya

Ilustruj¹c oddzia³ywania pragmatyzmu na amerykañskie nauki spo³eczne, istotnewydaje siê wskazanie na rolê ewolucjonizmu spo³ecznego jako sposobu widzeniamechanizmów zmiany spo³ecznej43.

Pragmatyzm Meada, w ujêciu bliskim Johnowi Deweyowi, skoncentrowanyjest tutaj na „twórczej jednostce”, której „naturalnym œrodowiskiem” jest spo³e-czeñstwo. Instytucja natomiast stanowi niematerialny uk³ad odniesienia, który ce-chuje siê pewnym poziomem trwa³oœci44. Jak okreœla j¹ George Herbert Mead, in-stytucja jest „[...] seri¹ wspólnych reakcji” powi¹zanych ze sob¹ zwi¹zkamiprzyczynowymi b¹dŸ „[...] formami aktywnoœci grupowej lub spo³ecznej zorgani-zowanymi w ten sposób, ¿e indywidualni cz³onkowie spo³eczeñstwa mog¹ dzia³aæw sposób odpowiedni spo³ecznie, uwzglêdniaj¹c [...] postawy innych”45. Nieprzes¹dzaj¹c, na czym polega owo uwzglêdnianie, nale¿y uznaæ, ¿e instytucja,precyzyjniej zaœ – spo³ecznie zorganizowane postawy i dzia³ania s¹ tutaj istotnymelementem rozpatrywania spo³eczeñstwa jako ca³oœci i stanowi¹ w rezultacie jego„sformalizowany przejaw”46.

Jednostka – postrzegana jako dynamiczne powi¹zanie elementów – stanowi„efekt” procesu spo³ecznego, którego istotnym czynnikiem jest system kontroliwarunkuj¹cy jej zachowania i nadaj¹cy jej okreœlone spo³eczne usytuowanie. Coistotniejsze, relacja w stosunku do „innego” (b¹dŸ zdolnoœæ stawiania siê w sytua-cji „innego”) okreœla pozycjê jednostki jako cz³onka „[...] jakiejœ grupy [co] – zespo³ecznego punktu widzenia okreœla jego status jako cz³onka spo³eczeñstwa podwszystkimi wzglêdami”47. Jak powiada w innym opracowaniu Mead, „jaŸñ (self)powstaje tylko na skutek procesu spo³ecznego [...]. Dla tego procesu [zaœ] komu-nikacja i partycypacja [...] s¹ podstawowe”48. Stanowisko Charlesa H. Cooleyaw tej najogólniejszej perspektywie jest zbli¿one, ulega jednak zmianie, gdy defi-niuje on instytucjê jako „[...] okreœlon¹ i ustalon¹ fazê umys³u zbiorowego (public

78 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

43 Por. George H. Mead, Evolution become a General Idea, w: George Herbert Mead on So-

cial Psychology, red. A. Strauss, University of Chicago Press, Chicago 1965.44 Por. George H. Mead, The Problem of Society How We Become Selves, w: George Her-

bert Mead, dz. cyt., s. 19-25.45 Perspektywa ta w generalizuj¹cej interpretacji koresponduje zatem ze stanowiskiem

behawiorystycznym i jako taka skoncentrowana jest na problematyce obserwowalnych reakcji.Spo³eczny aspekt tej koncepcji – kategoria „postaw innych” (umiejêtnoœci stawiania siê w sy-tuacji innych) zdefiniowana specyficznie jako postawa „uogólnionego innego” – odwo³uje siêdo okreœlonej wspólnoty lub grupy spo³ecznej, stanowi¹cej tutaj (obserwowalny) punkt odnie-sienia (George H. Mead, Umys³, osobowoœæ, spo³eczeñstwo, PWN, Warszawa 1975, s. 360-361).

46 Tam¿e, s. 362.47 Tam¿e, s. 372-373.48 Por. George H. Mead, The Problem of Society..., dz. cyt., s. 42.

Page 76: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

mind)”49, której treœci¹ s¹ pewne zwyczaje i symbole wynikaj¹ce z fundamental-nych potrzeb natury ludzkiej. W jego ujêciu tzw. „wielka instytucja” (great institu-

tion), do której zalicza jêzyk, rz¹d, koœció³, prawo, stosunek do posiadania, rodzinêetc., postrzegana jest jako wynik organizacji, która z pokolenia na pokolenie natu-ralnie ukierunkowuje ludzkie myœlenie i stopniowo krystalizuje siê w formie wie-rzeñ, zwyczajów i symboli50. Jak powiada Jerzy Szacki, u Cooleya „zjawiska tegorodzaju [...] maj¹ swoj¹ w³asn¹ life history, acz nie stanowi¹ ¿adnej odrêbnej onto-logicznie rzeczywistoœci, bêd¹c »wtórnymi aspektami« tej samej ca³oœci, której»pierwotnymi aspektami« s¹ stosunki miêdzy osobami”51. Abstrakcja wpojonaw dzieciñstwie stanowi specyficzny element indywidualnego myœlenia. W konse-kwencji pojawia siê jako sposób myœlenia i dzia³ania – tak¿e nie do koñca uœwia-domionego – i rozpatrywanego po prostu jako odmienny aspekt tego, kim jesteœmy.Cech¹ instytucji w tej interpretacji jest zatem, po pierwsze, podkreœlenie jej zew-nêtrznoœci i niezale¿noœci w stosunku do podmiotu oraz po drugie, co równie istot-ne, podkreœlenie jej wzglêdnie trwa³ego, choæ podlegaj¹cego ewolucji charakteru.

Wykraczaj¹c poza przedstawion¹ definicjê, stanowisko Cooleya staje siê bardziejczytelne, kiedy wyró¿nia on na podstawie kluczowego dla instytucjonalizmu zesta-wienia kategorii „jednostki” i „spo³eczeñstwa” szereg teoretycznie powi¹zanych zesob¹ perspektyw poznawczych. Na poziomie analizy odnosz¹cym siê do jednostki, in-stytucjonalne stanowisko Cooleya mo¿na interpretowaæ jako nastêpstwo ‘stosunkuorganicznego’ oraz konceptualizacji ‘jaŸni spo³ecznej’, okreœlaj¹cych z jednej stronyorientacjê poznawcz¹ autora, a z drugiej – filozoficzne za³o¿enia tego, co spo³ecznez punktu widzenia jednostki. Jak stwierdza Cooley, „[...] [ontologicznie] jednostka nieda siê oddzieliæ od ca³oœci œwiata ludzkiego, [...] wywodz¹c swe ¿ycie z ca³oœci[spo³ecznej] poprzez spo³eczne i dziedziczne przekaŸniki [...]”52. Wynika to z przeko-nania, które bez ryzyka mo¿na przypisaæ Cooleyowi, ¿e spo³eczeñstwo i jednostka niestanowi¹ odrêbnych zjawisk, lecz s¹ po prostu „[...] zbiorowymi i dystrybutywnymiaspektami tej samej rzeczy [...]”53. Konsekwentnie prowadzi to do stwierdzenia, ¿e„[...] ¿ycie ludzkie jest [...] jedn¹, rosn¹c¹ ca³oœci¹, zespolon¹ przez nieustanne nurtyinterakcji, ale równoczeœnie jest ono podzielone na te rozmaite formy energii, któredostrzegamy jako ludzi, frakcje, tendencje, doktryny i instytucje”54.

1. Instytucjonalizm amerykañski, „pozytywne” nauki spo³eczne... 79

49 Charles H. Cooley, Social Organization, Charles Scribner’s Sons, New York 1909, s. 313.50 Tam¿e.51 Jerzy Szacki, Historia myœli spo³ecznej, dz. cyt., s. 599.52 Charles H. Cooley, Spo³eczeñstwo i jednostka, w: Janusz Mucha, Cooley, seria wyd.

„Myœli i Ludzie”, Wiedza Powszechna 1992, s. 169, t³umaczenie na podstawie I rozdzia³u Hu-

man Natur and the Social Order, Schocken Books, New York 1964.53 Tam¿e, s. 170.54 Charles H. Cooley, Tentatywna metoda, w: Janusz Mucha, Cooley, dz. cyt., s. 142 i nast.,

t³umaczenie na podstawie I rozdzia³u The Organic View of the Process of Human Life, SouthernIllinois University Press, Carbondale-Edwardsville 1966.

Page 77: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Rozstrzygniêcie antynomii indywidualizmu i kolektywizmu dokonuje siê tutajna podstawie przedmiotowo zorientowanego wyboru perspektywy. Cooley idziejednak dalej, zak³ada istnienie stosunku55 wykluczaj¹cego przeciwstawianie indy-widuum i wspólnoty. Podstaw¹ teoretyczn¹ opisywania tego typu relacji jest przy-wo³anie trzech sposobów rozumienia przymiotnika „spo³eczny”, stanowi¹cychw istocie trzy odrêbne sposoby myœlenia organizuj¹ce analizowane przez nas po-dejœcie instytucjonalne.

Pierwszy z nich zwi¹zany jest z kojarzeniem wszystkich atrybutów jednost-

ki ze spo³eczeñstwem, a zatem odkrywa relacje wi¹¿¹ce podmiot z okreœlon¹ ko-lektywn¹ form¹ rozwoju spo³ecznego.

Drugi rozpatruje to, co spo³eczne, w kategoriach stosunków pomiêdzy ludŸ-

mi, a zatem orientuje ow¹ relacjê na podmiot konstruuj¹cy spo³eczne status quo.W trzecim rozumieniu „spo³eczne” oznacza to, co „[...] prowadzi do dobra

zbiorowego, staj¹c siê tym samym prawie ekwiwalentem s³owa »moralny«”56.Wszystkie trzy sposoby rozumienia spo³eczeñstwa nie czyni¹ go po prostu anty-tez¹ jednostki, ujmuj¹ one w interpretacji Cooleya przes³anki poszukiwania p³asz-czyzny analitycznej wi¹¿¹cej cz³owieka z grup¹, w której uczestniczy, oraz kon-struuj¹cej spo³eczeñstwo jako okreœlony ontologiczny byt57.

80 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

55 Jak powiada autor, „[...] tak samo jak nie ma spo³eczeñstwa czy grupy, która nie by³abyzbiorowym obrazem osób, tak i nie ma jednostki, która nie musia³aby byæ uznana za szczególnyobraz grup spo³ecznych” (Charles H. Cooley, Spo³eczeñstwo i jednostka, dz. cyt., s. 171).

56 Zob. tam¿e.57 Szczególnego znaczenia w tym kontekœcie nabiera kategoria jaŸni spo³ecznej urucha-

miaj¹cej, z punktu widzenia wspomnianej perspektywy podmiotu, semantyczne rozwa¿ania natemat Self i I (jaŸñ i ja) (por. Charles H. Cooley, JaŸñ spo³eczna – 1. Znaczenie „Ja”, w: JanuszMucha, Cooley, dz. cyt., s. 179-202, t³umaczenie na podstawie V rozdzia³u Human Natur,dz. cyt.). Jak powiada Cooley, „jaŸñ spo³eczna” jest „[...] ide¹ albo systemem idei wyprowadzo-nych z komunikacyjnych aspektów ¿ycia, które umys³ ho³ubi jako swoje w³asne”. Na tym grunciejaŸñ spo³eczna pozostaje jaŸni¹ indywidualn¹ ze wzglêdu na „punkt osadzenia” (relacji z innymijednostkami), z punktu widzenia „genezy” jest tworem interakcji z „innymi”. Perspektywa grupy(grupy pierwotnej) przenosi ow¹ kategoriê w obszar uwzglêdniaj¹cy najbli¿szych innych, jak po-wiada autor – jest pewnym „ja” uwzglêdniaj¹cym inne osoby powi¹zane zwykle z emocjonalnymnacechowaniem (na przyk³ad poczuciem solidarnoœci). Co istotne, ów kontekst „interakcyjny”i grupowy, a tak¿e spo³eczny jest niezbêdny do (u¿ywaj¹c wspó³czesnego jêzyka) wykszta³ceniasiê to¿samoœci na wszystkich wyró¿nionych poziomach spo³ecznej egzystencji. Procesualny wy-miar wpisany w owe konteksty zwi¹zany jest z procesem tentatywnym, definiowanym na gruncieewolucji w kategoriach „[...] ewolucyjnej «selekcji» czy przetrwania najlepiej dostosowanych,a jest te¿ opisywany jako metoda prób i b³êdów, metoda pragmatyczna [...]”. Ewolucja spo³ecznaw tym kontekœcie staje siê swoistym zestawieniem „form ¿yciowych” i „sytuacji” sk³adaj¹cychsiê na mechanizm sprzê¿eñ uruchamiaj¹cy selektywny rozwój. Warto na koniec dodaæ, ¿e ówproces ewolucji Cooleya odnosi siê nie tylko do (dzia³añ) jednostek, staje siê w³aœciwoœci¹ grup,instytucji, a nawet idei. A zatem pozostaje (przynajmniej w jakimœ sensie) niezale¿ny od podmio-tu i odbywa siê poza nim (por. tam¿e, s. 149 i nast.).

Page 78: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Zestawiaj¹c stanowiska Meada i Cooleya, jasno widoczny jest kontrast pomiê-dzy „wspólnymi reakcjami” a „faz¹ umys³u zbiorowego” stanowi¹cymi o ró¿nicyw postrzeganiu przez nich kontekstu spo³ecznego58. Stanowisko Cooleya nie mieœcisiê zatem w ujêciu instytucjonalizmu Veblena, pozostaje natomiast w wiêkszymstopniu w zwi¹zku z tradycj¹, któr¹ uto¿samiliœmy z filozoficznymi przes³ankami„wiêzi-instytucji” Durkheima. Œwiadczy to z jednej strony o przekroczeniu przezCooleya wskazanej granicy paradygmatycznych sposobów myœlenia, z drugiej –o istotnej oryginalnoœci jego myœli na tle innych stanowisk.

2. Instytucjonalizm Durkheima a stanowisko socjologiiweberowskiej

Poszerzaj¹c nieco refleksjê nad Ÿród³ami instytucjonalizmu w socjologii, zasadnewydaje siê siêgniêcie do europejskiej tradycji myœli Maxa Webera, której bezpo-œredni wp³yw na tradycyjny instytucjonalizm wydaje siê znikomy. Trudno go jednakpomin¹æ, gdy analizujemy Ÿród³a socjologii ekonomicznej czy nieco szerzej pojmo-wan¹ ewolucjê zwi¹zków ekonomii i socjologii choæby w postaci wp³ywu Weberana dorobek teoretyczny Talcotta Parsonsa. Zasadne wydaje siê tutaj zestawienie sta-nowisk Durkheima i Webera jako pomostu pomiêdzy ujêciem historycznym starszejszko³y historycznej a podejœciem analitycznym teorii zwi¹zanych z interpretowa-niem roli instytucji we wspó³czesnej refleksji spo³ecznej. Jak zauwa¿a Rueschemeyer,stanowisko Durkheima jest ró¿ne od stanowiska Webera na poziomie wnioskowa-nia co do Ÿróde³ ewolucji spo³ecznej w spo³eczeñstwie przemys³owym oraz wyni-kaj¹cych st¹d implikacji dla oceny utylitaryzmu. Kluczowym elementem stanowi-ska Durkheima jest przekonanie o dominacji kontekstu kolektywnego nadindywidualnym; jak powiada ten sam autor, podzia³ pracy mo¿e nastêpowaæ tylkow ramach wspólnoty moralnej, prowadz¹cej do podstawowej intuicji, ¿e gdziekol-wiek istnieje kontrakt, jest on elementem aspektu spo³ecznego59. Jak powiada Durk-heim, podejmuj¹c polemikê z klasycznym stanowiskiem utylitarystycznym,„spo³eczeñstwo by³oby nawet bardziej rezultatem zjawiska [podzia³u pracy] ni¿ jegoprzyczyn¹. Czy¿ nie powtarza siê stale, ¿e to potrzeba kooperacji da³a pocz¹tekspo³eczeñstwom? Spo³eczeñstwa mia³yby zatem zrodziæ siê, aby mog³o dojœæ do po-dzia³u pracy, nie zaœ, ¿e to przyczyny spo³eczne zawa¿y³y na jego rozwoju”60.

2. Instytucjonalizm Durkheima a stanowisko socjologii weberowskiej 81

58 W pierwszym przypadku instytucja jest interpretowana na podstawie reakcji podmiotówuzyskuj¹cych w spo³ecznej skali kszta³t spo³eczeñstwa, w drugim – perspektywa ta powstajejako byt personifikuj¹cy spo³eczeñstwo sui generis.

59 Dietrich Rueschemeyer, On Durkheim’s Explanation of Division of Labor, „AmericanJournal of Sociology” 1982, vol. 88, nr 3.

60 Émile Durkheim, O podziale pracy spo³ecznej, dz. cyt., s. 296.

Page 79: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Podzia³ pracy jest warunkowany przez „gêstoœæ interakcji”, u której podstawle¿¹ spo³eczne uwarunkowania, a nie przez prost¹ ograniczonoœæ zasobów i specy-fikê rosn¹cej ludzkiej zbiorowoœci61. Wa¿nym momentem tego myœlenia jestoczywiœcie umieszczenie w centrum uwagi regulacyjnej i stabilizuj¹cej funkcji in-stytucji, z jednej strony jako aspektu przystosowania spo³ecznego cz³owieka (naprzyk³ad religia jako instytucja), z drugiej jako rezultatu kontraktu opartego nawoli jednostek i zapoœredniczonego przez wspólnotê (na przyk³ad instytucja pra-wa restytucyjnego i szerzej – prawodawstwa).

Instytucjonalizm Durkheima radykalnie zmienia sposób widzenia racjonalno-œci podmiotów i efektywnoœci podejmowanych dzia³añ. Nie kwestionuje on jed-nak, co ciekawe, efektywnoœci organizacji spo³ecznej opartej na podziale pracy,wskazuje jednak, ¿e jej Ÿród³a le¿¹ poza indywidualnymi motywacjami podmio-tu62, a centralnym punktem odniesienia jest funkcjonalnie zorientowana moral-noœæ63. Otwiera to oczywiœcie sprawê znaczenia specjalizacji i konkurencji z punk-tu widzenia efektywnoœci gospodarowania64.

Instytucjonalnoœæ uzyska³a zatem znaczenie pierwotnego elementu spo³eczeñ-stwa, podzia³ pracy stanowi natomiast rezultat ewolucji spo³ecznej i jako taki jest

82 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

61 Jak opisuje ów proces Durkheim, podzia³ spo³eczny jest rezultatem utraty odrêbnoœciprzez segmenty spo³eczne, a proces ten powoduje „[...] zbli¿anie siê jednostek, które przedtemby³y oddzielone [...], co sprawia, ¿e czêœci masy spo³ecznej, które dotychczas nie oddzia³ywa³yna siebie [...], zaczynaj¹ na siebie wp³ywaæ” (tam¿e, s. 325).

62 Jak powiada Durkheim, „Z jakiej racji jednostka mia³aby wywo³ywaæ zmiany sama z siebie,zmiany, które zawsze wymagaj¹ od niej jakiegoœ trudu [...]? A zatem przyczyny warunkuj¹cerozwój spo³eczny znajduj¹ siê poza, czyli w otaczaj¹cym j¹ œrodowisku”. Poniewa¿ œrodowiskofizyczne jest „stosunkowo niezmienne”, Ÿróde³ zmian nale¿y poszukiwaæ w œrodowiskuspo³ecznym (tam¿e, s. 318).

63 Wyjaœnianie podzia³u pracy (jako procesu zmiany spo³ecznej o pewnym uniwersalnymcharakterze) nabiera tu kszta³tu twierdzenia, ¿e „[...] jest on wprost proporcjonalny do gêstoœcimoralnej lub dynamicznej spo³eczeñstwa” (tam¿e, s. 325) lub nieco dalej, ¿e „zmienia siê [on]wprost proporcjonalnie do wielkoœci i gêstoœci spo³eczeñstw i je¿eli stale postêpuje w toku roz-woju spo³ecznego, to dzieje siê tak dlatego, ¿e spo³eczeñstwa stale gêstniej¹ i staj¹ siê na ogó³wiêksze” (tam¿e, s. 332).

64 Ów pierwszy element stanowi rezultat ró¿norodnoœci (naturalnych) warunków, w jakichegzystuj¹ spo³eczeñstwa. Elementem katalizuj¹cym proces podzia³u pracy jest „walka o byt”(skierowana na dostêp do ograniczonych zasobów). Z punktu widzenia funkcjonalnego ów me-chanizm poszerzaj¹cy zakres konkurencji prowadzi jednak do – wspomnianej – specjalizacjipozwalaj¹cej na skierowanie aktywnoœci podmiotów w nieco innych kierunkach, co ograniczazakres wspó³zawodnictwa w ramach szerszej organizacji spo³ecznej (wspomnianego podzia³upracy). Jak wnioskuje Durkheim, „Podzia³ pracy równoczeœnie ³¹czy i przeciwstawia [...]; spra-wia, ¿e czynnoœci, które ró¿nicuje, pod¹¿aj¹ do wspólnego celu, zbli¿a tych, których dzieli. Po-niewa¿ to nie rywalizacja doprowadzi³a do tego zbli¿enia, musia³o ono istnieæ przedtem, a jed-nostki [...] musia³y ju¿ byæ solidarne [...], czyli nale¿eæ do tego samego spo³eczeñstwa” (tam¿e,s. 349).

Page 80: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zarówno produktem spo³ecznego przystosowania, jak i elementem rzeczywistoœcikszta³tuj¹cej stosunki spo³eczne. Punkt widzenia autora zmienia tu, co warte pod-kreœlenia, pojmowanie kooperacji (wi¹¿¹cej siê z odpowiedzi¹ na pytanie o spo³e-czeñstwo jako takie). Uzyskuje ona znaczenie bliskie podzia³owi pracy jako wtór-ny element istnienia spo³eczeñstwa. A zatem bez pierwotnych (mechanicznych)wiêzi ³¹cz¹cych podmioty nie by³oby spo³eczeñstwa. Kooperacja, ni mniej, ni wiê-cej, tylko owe wiêzi modyfikuje i nadaje im inny organiczny sens65.

Argumentacja Durkheima idzie dalej, poddaje on krytyce stanowisko Spence-ra, zarzucaj¹c mu nieuprawnione sprowadzenie ontogenezy spo³eczeñstwa do on-togenezy jednostek. Wskazuje na „indywidualizm” jako rezultat uspo³ecznieniajednostek, nie zaœ pierwotny ich atrybut. Kooperacja, ze wszystkimi tego konsek-wencjami, nie tylko nie jest pierwotnym stanem podmiotów, ale stanowi rezultatewolucji spo³ecznej przebiegaj¹cej w okreœlonym kierunku, nabieraj¹cej specyficz-nego historycznego kszta³tu.

Abstrahuj¹c od logicznych zastrze¿eñ, stanowisko to zawiera pewien utylitarnypodtekst, na który krytycznie wskazuje Rueschemeyer66. Jak powiada, Weber trak-tuje ten problem „[...] znacznie bardziej rozwa¿nie i w sposób historycznie adek-watny [...]”67. Zak³ada on mianowicie istnienie motywacji podmiotów w okreœlo-nej sytuacji (na przyk³ad rynkowej), a zatem w organizacji spo³ecznej opartej namechanizmie gwarantuj¹cym efektywnoœæ nie tyle w zwi¹zku z „danymi” potrze-bami (za³o¿enie utylitaryzmu) i nie tylko w zwi¹zku z „mechaniczn¹” presj¹wspólnoty (socjologizm Durkheima), ale na skutek kalkulacyjnoœci (racjonalno-œci) uwarunkowanej kulturowo i etycznie. Symptomatyczne dla stanowiska Webe-ra jest osadzenie „konkurencji” w perspektywie „pokojowej walki” zwi¹zanejz „[...] ubieganiem siê o prawo rozporz¹dzania szansami, których po¿¹daj¹ tak¿einni”68. Owa konkurencja jest ‘uregulowana’, je¿eli jest zorientowana na okreœlo-ny ³ad normatywny i aksjologiczny. Z konkurencj¹ powi¹zana jest nieusuwalnaz rzeczywistoœci spo³ecznej selekcja69, wpisana w okreœlaj¹c¹ ramy podejmowanych

2. Instytucjonalizm Durkheima a stanowisko socjologii weberowskiej 83

65 Jak dodaje autor, „Je¿eli utylitaryœci przeoczyli tê wa¿n¹ prawdê, to pope³nili b³¹d, pole-gaj¹cy na sposobie pojmowania narodzin spo³eczeñstwa” (tam¿e, s. 353).

66 Ilustruj¹c zastrze¿enia Rueschemeyera, mo¿emy przywo³aæ wypowiedŸ Durkheima na te-mat oœrodka przemys³owego (por. tam¿e, s. 339-342). Autor formu³uje tutaj zastrze¿enie, ¿eprzedsiêbiorstwo „zwykle wytwarza wiêcej ni¿ nale¿y [...], le¿y bowiem w naturze ka¿dej si³yrozwiniêcie ca³ej energii, jeœli nic jej nie zatrzymuje. Gdy dojdzie do tego punktu, znajduje siêw po³o¿eniu równowagi, przystosowania do danych warunków egzystencji, które ju¿ nie zmie-niaj¹ siê, jeœli nic nie zmienia siê dooko³a” (tam¿e, s. 340).

67 Dietrich Rueschemeyer, On Durkheim’s Explanation..., dz. cyt., s. 584.68 Max Weber, Gospodarka i spo³eczeñstwo. Zarys socjologii rozumiej¹cej, t³um. D. Lachow-

ska, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2002, s. 28 (na podstawie t³umaczenia Wirtschaft

und Gesellschaft. Grundriss der Verstehenden Soziologie, Tybinga 1972).69 Jak doprecyzowuje Weber, „Selekcja jest wieczna dlatego, ¿e trudno sobie wyobraziæ œro-

dek, który móg³by j¹ ca³kowicie wykluczyæ” (tam¿e, s. 29).

Page 81: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

dzia³añ regulacjê rynkow¹. Zakresy wskazanej regulacji okreœlaj¹ dwa elementy:1) motywy podmiotu oraz 2) sytuacja, w jakiej dzia³anie siê odbywa70. Kluczowezagadnienie dla interpretowania ekonomicznego stanowiska Webera dotyczy za-tem kategorii ‘racjonalnoœci podmiotu’, która nabiera historycznie uwarunkowa-nego i przyczynowego charakteru.

„Instytucjonalizm” Webera

Choæ nie da siê stwierdziæ bezpoœredniego zwi¹zku pomiêdzy tradycj¹ instytucjo-naln¹ a socjologi¹ Webera, to myœlenie w kategoriach instytucji jest tutaj obecnew podobny sposób, jak w tradycji Gustava von Schmollera71. „Instytucjonalizm”tego stanowiska mo¿na zidentyfikowaæ w metodologicznych rozstrzygniêciachdotycz¹cych relacji podmiotu i wspólnoty oraz w³aœciwej dla „socjologii rozu-miej¹cej” koncepcji podejœcia do tego, co ponadindywidualne. Za³o¿enia webe-rowskiej metody historycznej uwypuklaj¹ tutaj z jednej strony kontekstowoœæperspektywy poznawczej, z drugiej – historycznoœæ elementów konstytuuj¹cychokreœlone status quo.

Pogl¹dy Webera najlepiej scharakteryzowaæ w oparciu o jego pojmowanie so-cjologii opartej na ‘interpretacji’ i ‘rozumieniu’ dzia³ania (zachowania) spo³eczne-go, „[...] które wedle intencjonalnego sensu dzia³aj¹cego lub dzia³aj¹cych odnosisiê do zachowania innych ludzi i jest na nie zorientowane w swoim przebiegu”72.Owo rozumienie na gruncie najbardziej generalnego pytania o przedmiot refleksjibadacza spo³ecznego zwi¹zane jest z odkrywaniem „struktury sensu” przynale¿¹cejdzia³aniu, przy za³o¿eniu oczywiœcie, ¿e jest ono intencjonalne, a zatem spe³nia wa-runki dzia³ania spo³ecznego. Przedmiot weberowskiej „socjologii rozumiej¹cej”ograniczony zostaje w tej perspektywie do kategorii dzia³añ spo³ecznych, którym

84 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

70 Pierwszy z elementów stanowi suwerenny (subiektywny) aspekt podmiotu, drugi dotyczyperspektywy, któr¹ mo¿emy okreœliæ jako dan¹, a zatem dotyczy istniej¹cego status quo. Owaregulacja mo¿e byæ zatem a) tradycyjna, b) konwencjonalna (zwi¹zana z aprobat¹ b¹dŸ dez-aprobat¹ dla okreœlonych dzia³añ), c) prawna oraz d) woluntarystyczna („za spraw¹ konstelacjiinteresów” – polegaj¹cej na kontekœcie „rozgrywania” stosunków spo³ecznych zmierzaj¹cychdo zaspokojenia okreœlonych potrzeb) (tam¿e, s. 58-59).

71 Interesuj¹ce z punktu widzenia „perspektywy instytucjonalnej” aspekty stanowiska We-bera zwi¹zane s¹ z jednej strony z jego niepodwa¿aln¹ kompetencj¹ w zakresie problematykiekonomicznej (po³¹czon¹ z krytycznym stosunkiem do ograniczeñ zawartych w myœleniuodwo³uj¹cym siê do jakiejœ formy ekonomizmu), co wi¹¿e siê (id¹c nieco dalej) z punktem wi-dzenia maj¹cym istotne zwi¹zki z recepcj¹ niemieckiej szko³y historycznej (obecn¹ tak¿e u Ÿró-de³ instytucjonalizmu). Z drugiej strony – z istotnym wp³ywem na socjologiczne rozumienie fe-nomenu „zachowania spo³ecznego” oddzia³uj¹cym na wspó³czesne koncepcje socjologiiorganizacji oraz socjologii gospodarki (mieszcz¹ce siê w najszerzej rozumianym stanowiskuinstytucjonalnym).

72 Max Weber, Gospodarka i spo³eczeñstwo..., dz. cyt., s. 6.

Page 82: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

mo¿na przypisaæ taki sens. Z tego punktu widzenia pañstwo, spo³ecznoœci, spó³kiakcyjne czy fundacje „uwa¿ane s¹ wy³¹cznie za przebiegi i powi¹zania dzia³añ po-szczególnych osób”, poniewa¿ jako takie mog¹ byæ „zrozumia³e”73, b¹dŸ – na pod-stawie nieco innej wyk³adni – „[...] oznaczaj¹ dla socjologii kategorie [...] okreœlo-nych rodzajów ludzkiego zachowania, a zatem maj¹ [...] za zadanie zredukowanieich dzia³ania do »zrozumia³ego«, a to z kolei znaczy wy³¹cznie do dzia³ania poje-dynczego cz³owieka, który bierze w nim udzia³”74. Stanowisko Webera jest wiêctutaj indywidualistyczne i – jak dowodzi Jerzy Szacki – nominalistyczne75, co pro-wadzi do daleko id¹cych konsekwencji w interpretowaniu wspólnoty, kultury czyinstytucji.

Istotne z naszego punktu widzenia w¹tki pojawiaj¹ siê w czêœci refleksji po-œwiêconej dzia³aniu spo³ecznemu, a zwi¹zane s¹ z jednej strony z kryteriami odró¿-nienia dzia³añ wynikaj¹cych z tradycji, przyzwyczajenia czy mody od dzia³añbêd¹cych wynikiem naœladownictwa. Ten pierwszy wymiar, nazwijmy go zbioro-wym, doœæ jasno spe³nia naszkicowane powy¿ej kryteria „dzia³ania spo³ecznego”,drugi zaœ stanowi wyraz dzia³ania „uwarunkowanego przez masy”, pozbawionegosensu, a zatem pozostaj¹cego poza sfer¹ zainteresowania socjologii rozumiej¹cej.Z punktu widzenia perspektywy instytucjonalnej szczególnej uwagi wymagaj¹dzia³ania, których sens stanowi w jakiejœ mierze zakwestionowanie typu idealnego„dzia³ania celowo-racjonalnego”, a zatem dzia³ania pozostaj¹cego w okreœlonymodniesieniu do 1) wartoœci (dzia³ania wartoœciowo-racjonalnego), 2) emocji (dzia³a-nia afektywnego) b¹dŸ 3) opartego na przyzwyczajeniu (dzia³ania tradycyjnego)76.Poziom „sensownoœci” owych dzia³añ jest oczywiœcie ró¿ny, p³ynny i stopniowal-ny – tutaj pojawia siê przes³anka typologizacji dzia³añ z punktu widzenia ichspo³ecznego charakteru. Z tej perspektywy szczególn¹ rolê odgrywa kategoria„stosunku spo³ecznego”, stanowi¹ca swoisty ³¹cznik pomiêdzy dzia³aniem pod-miotu a œwiatem „innych” poprzez nadanie owemu dzia³aniu okreœlonej „sensow-nej”, interakcyjnej racjonalnoœci, czy to zorientowanej na cel, czy na wartoœci, czyna emocje, czy te¿ wynikaj¹cej z przyzwyczajenia. Z tego samego punktu widze-nia warto przywo³aæ bardzo mocno obecn¹ w instytucjonalizmie problematykê or-ganizacji spo³ecznej, zawart¹ tak¿e w tekœcie Webera poœwiêconym biurokracji77,

2. Instytucjonalizm Durkheima a stanowisko socjologii weberowskiej 85

73 Tam¿e, s. 12.74 Max Weber, O niektórych kategoriach socjologii rozumiej¹cej, w: Zdzis³aw Krasno-

dêbski, Max Weber, seria wyd. „Myœli i Ludzie”, Wiedza Powszechna, Warszawa 1999, s. 126 (napodstawie t³umaczenia: Gesamelte Aufsätze zur Wissenschaftslehre, Tybinga 1973, s. 427-474).

75 Por. Jerzy Szacki, Historia myœli…, dz. cyt., s. 519-522.76 Max Weber, Gospodarka i spo³eczeñstwo..., dz. cyt., s. 18.77 Zob. Max Weber, From Max Weber: Essays in Sociology, Routledge & Kegan Paul Ltd,

London 1957, s. 196-197. Biurokracja (jako typ idealny), z punktu widzenia realizowanychprzez ni¹ funkcji, rozpatrywana jest, generalizuj¹c, jako podstawa organizacji i obszar sprawowa-nia w³adzy podporz¹dkowany prawu lub regulacji administracyjnej. Jej cechy to: zdominowanie

Page 83: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

gdzie akcentuje siê kszta³towanie instytucji poprzez dzia³ania jednostek podpo-rz¹dkowanych – w obszarze pe³nionych obowi¹zków – okreœlonemu ³adowi admi-nistracyjnemu78.

Regularnoœæ w obszarze dzia³ania celowo-racjonalnego zwi¹zana jest z istnie-niem konstelacji interesów. Regularnoœæ ta obejmuje analizowane w perspektywieekonomicznej „zachowania rynkowe”. Pogl¹d ten s¹siaduje z tez¹, ¿e im bardziejdzia³ania s¹ celowo-racjonalnie b¹dŸ wartoœciowo-racjonalne, w tym wiêkszymstopniu ich konsekwencje s¹ „zrozumia³e”, a co za tym idzie – w ramach okreœlo-nego porz¹dku, w odniesieniu do okreœlonych przeciêtnych oczekiwañ – racjo-nalne.

Zadaniem myœli socjologicznej jest tutaj odkrywanie regularnoœci sk³adaj¹cychsiê na okreœlone przebiegi dzia³añ. Rozró¿nienie elementów przypisanych w³aœci-woœciom podmiotu i zgeneralizowanym cechom zbiorowoœci jest istotne na grun-cie kategorii, takich jak zwyczaj, konwencja czy norma, i stanowi w wywodzieWebera swoiste kontinuum, od Ÿróde³ regularnoœci zachowañ podmiotu (naprzyk³ad sposobu ubierania siê czy œniadaniowego menu) do ulokowanego „pozapodmiotem” odniesienia aksjologicznego, wpisanego w „istnienie” prawomocnegoporz¹dku79. Jak dowodzi Max Weber, „uczestnicy dzia³ania, szczególnie dzia³aniaspo³ecznego, [...] mog¹ orientowaæ siê na przedstawienie istnienia pewnego pra-womocnego porz¹dku”80 (na przyk³ad urzêdnika traktuj¹cego pracê w organizacjijako misjê realizowan¹ dla dobra wspólnoty).

Istotne z naszego punktu widzenia s¹ implikacje zwi¹zane z podstaw¹ wyjaœ-nienia owego porz¹dku u Webera. Powiada on, ¿e „sens pewnego stosunku na-zwiemy a) porz¹dkiem tylko wtedy, gdy dzia³anie orientuje siê (przeciêtniei w przybli¿eniu) na uchwytne «maksymy». Mówimy b), ¿e ów porz¹dek obo-wi¹zuje tylko wtedy, gdy ma miejsce faktyczne zorientowanie na te maksymy [...]

86 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

celami biurokratycznie zarz¹dzanej struktury, w³adza ograniczona prawem oraz obszarempe³nionych obowi¹zków, specyficzne kwalifikacje gwarantuj¹ce skuteczne pe³nienie obowi¹z-ków. Dalej, hierarchicznie zbudowana struktura, oparta na jasnym wydzieleniu tego, co prywat-ne, od tego, co publiczne. I wreszcie, uk³ad relacji oparty na czytelnych (spisanych) „regu³achgry” w ramach struktury biurokratycznej.

78 Warto dodaæ, ¿e Talcott Parsons (inspirowany refleksj¹ Webera), analizuj¹c kategoriêspo³eczn¹ wolnych zawodów, rozpatruje ‘instytucjonalny wzór zawodowy’ za pomoc¹ trzechelementów: „racjonalnoœci [...] «najlepszego», «najbardziej wydajnego» wype³niania swej funk-cji [...] w relacji do «spo³ecznie» okreœlonego celu; autorytetu opartego na aspektowej (wyspe-cjalizowanej) kompetencji technicznej; «czêœciowych» i «ca³oœciowych» uk³adów w stosun-kach pomiêdzy ludŸmi” (Talcott Parsons, Szkice z teorii socjologicznej, t³um. A. Bentkowska,PWN, Warszawa 1972, s. 30-48).

79 Pojawiaj¹ siê w tym miejscu odniesienia do istotnych dla stanowiska instytucjonalnegopojêæ „zwyczaju” i „obyczaju” (tam¿e, s. 22 i nast.).

80 Tam¿e.

Page 84: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

z tej racji, ¿e w danym dzia³aniu uwa¿ane s¹ one za obowi¹zuj¹ce lub wzorco-we”81. Z nieco innego zaœ punktu widzenia „[...] empiryczne „obowi¹zywanie” ja-kiegoœ porz¹dku polegaæ powinno na obiektywnej zasadnoœci owych przeciêtnychoczekiwañ [...] zw³aszcza zaœ – za »adekwatnie spowodowane« uznawaæ bêdzie-my dzia³anie, które jest przeciêtnie subiektywnie wokó³ tych faktów ukierunkowa-ne w swej sensownej treœci”82.

Ów porz¹dek przeciêtnych oczekiwañ oraz zwi¹zane z nim maksymy, jak ju¿wspomniano, stanowi¹ element, którego semantyczne odniesienie wypada umieœ-ciæ blisko przyjmowanego w niniejszej pracy rozumienia instytucji. Pozostajeoczywiœcie pytanie, jak zrekonstruowaæ centraln¹ dla nas relacjê „jednostki”i „spo³eczeñstwa” na bazie przywo³anych weberowskich za³o¿eñ.

OdpowiedŸ nasuwa siê w zwi¹zku z najlepiej chyba znan¹ analiz¹ powi¹zaniapurytañskiej etyki i „ducha kapitalizmu”, œciœlej zaœ – z wyjaœnianiem przyczynowe-go sk³adnika perspektywy dzia³ania ekonomicznego, ustanawiaj¹cego wspó³czesnyautorowi Wirtschaft und Gesellschaft ³ad gospodarczy.

Wydaje siê uzasadnione w tym najogólniejszym ujêciu rozpatrywanie „protes-tantyzmu” i „kapitalizmu” jako dwóch oddzia³uj¹cych na siebie uk³adów insty-tucjonalnych lub, analogicznie, „konstruktów kulturowych” stwarzaj¹cych prze-s³anki analizy bazuj¹cych na okreœlonej etyce zmian zachodz¹cych tak w obszarzeekonomii, jak i religii83.

Punktem wyjœcia mo¿e byæ stwierdzenie, ¿e nowoczesnoœæ nadchodzi wrazz powi¹zaniem motywów dzia³añ ekonomicznych pierwszych kapitalistów z mo-tywami zbawienia, a co za tym idzie – „przejœcie od nowego systemu spo³ecznegodo nowej gospodarki by³o mo¿liwe dziêki odpowiedniej przemianie struktur œwia-domoœci i motywacji”84. Jak dowodzi Weber, „»popêd do zarobku« i »d¹¿enie dozysku« [...] nie maj¹ jako takie nic wspólnego z kapitalizmem”85. Spróbujmy ze-stawiæ to z propozycj¹ zdefiniowania ducha kapitalizmu, jako „jednostki historycz-nej”, tzn. „[...] pewnego kompleksu zwi¹zków w rzeczywistoœci historycznej, któ-re z punktu widzenia ich znaczenia kulturowego wi¹¿¹ siê w jedn¹ ca³oœæ”86. Naów kompleks sk³ada siê rozpatrywanie kapitalistycznego ³adu z punktu widzenia

2. Instytucjonalizm Durkheima a stanowisko socjologii weberowskiej 87

81 Tam¿e, s. 23.82 Max Weber, O niektórych kategoriach..., dz. cyt., s. 129.83 Por. stanowisko Joyce O. Hertzlera z pracy poœwiêconej teoretycznej perspektywie insty-

tucji spo³ecznych (Joyce O. Hertzler, Social Institutions, University of Nebraska Press, Lincoln1946, s. 205 i nast.).

84 Zdzis³aw Krasnodêbski, Max Weber, dz. cyt., s. 55.85 Max Weber, Osobliwoœci kultury zachodniej, w: Szkice z socjologii religii, Ksi¹¿ka i Wie-

dza, Warszawa 1995, s. 73 (t³umaczenie na podstawie wstêpu do zbioru prac pt. Gesamte

Aufsätze zur Religionssoziologie).86 Max Weber, „Duch” kapitalizmu, w: Zdzis³aw Krasnodêbski, Max Weber, dz. cyt.,

s. 149.

Page 85: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

morfologii aktu gospodarczego87. Jego specyfikê w perspektywie owego „ducha”(rozpatrywanego jako historyczny fenomen przypisany zachodniemu ³adowi gos-podarczemu) autor przypisuje ‘wolnej pracy’ oraz ‘racjonalnej’ – opartej na kalku-lacji – ‘organizacji’ zwi¹zanym z powstaniem zachodniego mieszczañstwa.

Centralny problem dotyczy oczywiœcie specyfiki racjonalnoœci wi¹zanejz okreœlonym ‘sposobem ¿ycia’, dok³adniej zaœ – jej genetycznej i historycznej in-terpretacji. Jak pisze Weber, „tam, gdzie [zwi¹zane z nim] zdolnoœci i dyspozycjeulegaj¹ zahamowaniu wskutek dzia³ania czynników duchowych, rozwój gospo-darczoracjonalnego sposobu ¿ycia napotyka silne wewnêtrzne opory”88. Czynnikduchowy staje siê wiêc jednym z najwa¿niejszych elementów okreœlaj¹cych kieru-nek zmian gospodarczej racjonalnoœci. Doœæ jasno pojawia siê tutaj podkreœlaneprzez Webera przeciwstawienie akceptowanego przez etykê protestanck¹ „racjo-nalnego zarobkowania” irracjonalnemu korzystaniu z dóbr. W pewnym stopniu,bo odmienna jest wskazana geneza tych zachowañ, odpowiada to stanowisku Veb-lena kontrastuj¹cego „produkowanie dóbr” z „robieniem pieniêdzy”89. Proces etycz-nego (religijnego) wzmocnienia sprzyja tu tworzeniu mieszczañskiego przedsiê-biorcy – cz³owieka ekonomicznego, którego cechowa³a kalkulacyjna racjonalnoœæoraz przekonanie, ¿e „[...] dopóki trzyma siê granic formalnej poprawnoœci, dopókijest cz³owiekiem nieposzlakowanym moralnie, a u¿ytek, jaki robi³ ze swego bogac-twa, nie budzi³ zgorszenia – [móg³] spokojnie zajmowaæ siê swoimi interesami za-robkowymi z poczuciem, ¿e w ten sposób spe³nia swój obowi¹zek”90.

Szczególnie istotny jest tutaj aspekt normatywny, stanowi¹cy konsekwencjêokreœlonej perspektywy etycznej, orientacji aksjologicznej, a zwi¹zany z wykszta³ce-niem siê okreœlonego typu ‘zawodu-powo³ania’ i stanowi¹cy mechanizm urucha-miaj¹cy kapitalistyczny ³ad, nawet bez nacisku okreœlonej postawy religijnej.

Etyka religijna pe³ni tutaj rolê czynnika ukierunkowuj¹cego motywacje pod-miotu i kszta³tuj¹cego okreœlon¹ racjonalnoœæ, maj¹c¹ swoje odbicie w jego eko-nomicznym dzia³aniu.

„Instytucjonalizm” Webera ulokowany jest zatem przede wszystkim w obsza-rze uznawania formalnej presji okreœlonego ³adu normatywnego, który zgodniez tym, jak to by³o u Durkheima, Veblena czy Cooleya, mieœci siê poza podmiotemi dotyczy nakazów oraz zakazów (w odró¿nieniu od zwyczajów i obyczajów) od-dzia³uj¹cych na jednostkê poprzez wymuszenie na niej racjonalnego orientowaniasiê na zewnêtrzny wobec niej ³ad oraz wewnêtrzny sens podejmowanych dzia³añ.�ród³a owego ³adu, jak ju¿ powiedziano, stosunkowo ³atwo odnaleŸæ w obszarze

88 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

87 Uto¿samianego z okreœlonym „przedsiêwziêciem gospodarczym” opieraj¹cym siê naoczekiwaniu zysku poprzez wykorzystanie „szansy wymiany” w powi¹zaniu z okreœlonym „ra-chunkiem kapita³owym” (Max Weber, Osobliwoœci kultury zachodniej..., dz. cyt., s. 74-77).

88 Tam¿e, s. 83-84.89 Perspektywa ta zostanie dookreœlona i uzupe³niona w kolejnym rozdziale.90 Max Weber, Asceza i Duch kapitalizmu, w: Szkice z socjologii religii, dz. cyt.

Page 86: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

historycznie osadzonej etyki stanowi¹cej centralny ponadindywidualny czynnikukierunkowywania postaw.

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalnaTalcotta Parsonsa

Przy konstruowaniu perspektywy instytucjonalnej w socjologii – zgodnie z wczeœ-niejszymi ustaleniami – centralnego znaczenia nabiera w³aœciwy poszczególnymstanowiskom teoretycznym sposób rozpatrywania relacji podmiot-zbiorowoœæ.Z „punktu widzenia” Shmuela Eisenstadta, autora has³a encyklopedycznego „in-stytucja spo³eczna” w Encyklopedii nauk spo³ecznych z lat 60. XX w., jest onzwi¹zany z aspektami instytucjonalnymi podporz¹dkowanymi z jednej strony za-kresowi perspektywy poznawczej w³aœciwej dla zbiorowoœci, struktury, organiza-cji b¹dŸ indywiduum, z drugiej – specyfice definiowania instytucji91. W ujêciuw³aœciwym paradygmatycznym sposobom myœlenia, instytucjonalizm mo¿e zo-staæ osadzony w interpretacji przedmiotu badania (jednostki b¹dŸ zbiorowoœci)oraz w specyfice definiowania instytucji przeciwstawiaj¹cej sobie jednostkê „wy-twarzaj¹c¹” kontekst strukturalny i zbiorowoœæ okreœlaj¹c¹ warunki podejmowa-nych przez ni¹ dzia³añ92. Z tego punktu widzenia nawi¹zuje on do dwóch odmien-nych orientacji teoretycznych obecnych w europejskiej socjologii: pierwsza jestzwi¹zana z definiowaniem procesu „instytucjonalizacji”, a druga odwo³uje siê doproblematyki „integracji instytucjonalnej” („zinstytucjonalizowanych zachowañ”),tworz¹cych przes³anki trwa³oœci spo³eczeñstwa jako okreœlonej samoistnej ca³oœci.

Pierwsza z perspektyw interpretuje dzia³ania podmiotu w kategoriach racjonal-noœci dzia³añ podejmowanych z punktu widzenia innych. W jej centrum znajdujesiê akt (akty) interakcji spo³ecznej oraz w konsekwencji okreœlone procesualne,ewolucyjne podejœcie do spo³eczeñstwa jako nastêpstwo dzia³añ jednostek, reali-zowanych w okreœlonej sytuacji.

Druga z nich ka¿e wyjaœniaæ zachowania podmiotu za pomoc¹ zwyczajów,obyczajów, tradycji etc., mieœci siê wiêc tak w sposobach myœlenia w³aœciwych„paradygmatowi faktów spo³ecznych”, jak i w „kulturowym” paradygmacie beha-wioralnym93.

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa 89

91 Jak dowodzi Eisenstadt, te wzory zachowañ (usytuowane w polu semantycznym instytu-cji) uto¿samiane s¹ z oddzia³ywaniem norm i odpowiadaj¹cych im sankcji oraz legitymizowaneza ich pomoc¹ (por. Shmuel Eisenstadt, Social Institution, w: International Encyclopedia of the

Social Science, vol. 14, The MacMillan Company and The Free Press 1968).92 Talcott Parsons, The Social System, A Free Press, New York 1951, s. 552.93 Wi¹¿e jednoczeœnie zbiór wyjaœnieñ instytucji 1) „nadaj¹cych sens” dzia³aniom indywi-

duów z punktu widzenia zbiorowoœci, 2) opisuj¹cych spo³eczne mechanizmy determinowania

Page 87: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Naszkicowane pola semantyczne pojêcia instytucji mo¿na odnaleŸæ w teoriiTalcotta Parsonsa. Opisuje ona instytucjê jako „konstytuuj¹cy element podstawo-wej definicji spo³eczeñstwa”, zwi¹zany z istnieniem zorganizowanego ³aduspo³ecznego94, oraz kontekst ewolucyjnych uniwersaliów sk³adaj¹cych siê na„dzia³aniow¹” i „systemow¹” jego teoriê95. Stanowisko to, rozwiniête nastêpnie(przy wspó³udziale Neila J. Smelsera) w projekcie ekonomii i spo³eczeñstwa (Eco-nomy and Society) pod koniec lat 50. ubieg³ego wieku, wskazuje na jeden z bar-dziej wp³ywowych nurtów wi¹¿¹cych problematyki socjologiczn¹ i ekonomiczn¹w jeden system. Uzasadnieniem przywo³ania tego elementu tradycji socjologii s¹tezy stawiane przez Parsonsa, wi¹¿¹ce blisk¹ stanowisku ekonomicznemu „wielk¹teoriê” oraz interakcjonistyczne stanowiska socjologii amerykañskiej z nawi¹zania-mi do tradycji weberowskiej i funkcjonalnej orientacji Durkheima, co wyznacza pe-wien generalny sposób myœlenia o naukach spo³ecznych i znaczeniu empirii96.

Stanowisko Parsonsa

Bezdyskusyjny z wspó³czesnego punktu widzenia wk³ad Talcotta Parsonsa w teo-riê socjologiczn¹ sprowadziæ mo¿na do zestawienia w jeden system teoretycznyutylitarystycznego podejœcia do motywacji podmiotu i funkcjonalnego podejœciado spo³eczeñstwa. Jego stanowisko – jak to ju¿ zosta³o powiedziane – podobne jestdo durkheimowskiej interpretacji dwóch rodzajów wiêzi spo³ecznej, których jakoœ-ciowe ró¿nice przeciwstawiaj¹ sobie funkcjonalnie powi¹zany system bêd¹cy re-zultatem podzia³u pracy i wspólnotê zorientowan¹ na reprodukcjê okreœlonego³adu aksjologicznego.

Parsons zmodyfikowa³ durkheimowski koncept wspólnoty, umieszczaj¹c me-chanizm integracji spo³ecznej w normotwórczej interakcji oraz internalizacji wzo-

90 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

zachowañ, na podstawie atrybutów przypisywanych ³adowi normatywnemu i aksjologicznemuoraz motywacjom podmiotu. Sposób owego wyjaœniania instytucji jest tutaj zwi¹zany z rozpa-trywaniem „konkretnych wzorów instytucjonalnych” w kontekœcie potrzeb spo³eczeñstwa, in-stytucji i jednostki, a zatem na przyk³ad perspektyw funkcjonalnych rynku czy polityki (por.Shmuel Eisenstadt, Social Institution..., dz. cyt., s. 411).

94 Por. Talcott Parsons, Evolutionary Universals in Society, „American Sociological Re-view” 1964, vol. 29.

95 Jak dowodzi Parsons, ewolucyjne powszechniki zwi¹zane s¹ ze specyfik¹ organizacyjne-go rozwoju bêd¹cego rodzajem aktywnej adaptacji do œrodowiska. Precyzyjnie zaœ – tworz¹„[...] kompleks struktur i zwi¹zanych z nimi procesów, których rozwój zwiêksza w istotnymstopniu d³ugoterminowe mo¿liwoœci adaptacyjne dzia³aj¹cego systemu (living system) [...]”.W sk³ad owych uniwersaliów wchodz¹ zatem: kultura w powi¹zaniu z perspektyw¹ religii, ko-munikacja (spo³eczna), organizacja i technologia (tam¿e, s. 340-342).

96 Por. Roar Hagen, Rational Solidarity and Functional Differentiation, „Acta Sociologica”2000, vol. 43.

Page 88: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

rów wartoœci, wskazuj¹c jednoczeœnie regulatywny i relacjonalny aspekt instytucjioraz centralne znaczenie kultury jako przedmiotu spo³ecznej reprodukcji97. Tensposób myœlenia sk³oni³ amerykañskiego socjologa do zwi¹zania dzia³añ podmio-tu z ³adem aksjologicznym, ten zaœ ze struktur¹ spo³eczn¹, co prowadzi³o do anali-zy spo³eczeñstwa jako systemowej ca³oœci98.

Stanowisko Parsonsa wypada wstêpnie przedstawiæ w odniesieniu do jego in-terpretacji teorii socjologicznej jako „[...] aspekt[u] teorii systemu spo³ecznego,zwi¹zany[ego] z fenomenem instytucjonalizacji wzorów orientacji na wartoœciw systemie spo³ecznym [...]”99.

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa 91

97 Czytaj¹c pierwszy z opublikowanych tekstów Parsonsa (z 1922 roku), mo¿na zauwa¿yæ,¿e symptomatyczne dla jego stanowiska teoretycznego s¹ dwa Ÿród³a refleksji spo³ecznej –naturalistyczny kontekst behawioryzmu oraz freudowska psychoanaliza. Jak podkreœla, opi-suj¹c clou swoich zainteresowañ poznawczych: szczególnego zainteresowania wymagaj¹ rela-cje tego, co jest obszarem œwiadomoœci i co jest poza ni¹. Z tego punktu widzenia koncepcje „za-chowañ z³o¿onych w wiêksze ca³oœci” (zwi¹zanych ze zwyczajami, zwyczajowymi sposobamimyœlenia i zachowania) stanowi¹ podstawê jego sposobu myœlenia na temat cz³owieka (zob. Tal-cott Parsons, The Theory of Human Behavior in the Individual and Social Aspects, Term Paper,Philosophy III, 19 december 1922, „The American Sociologist” 1996.

98 Na poziomie najszerzej rozumianego zamys³u teoretycznego postulat Parsonsa dotyczywyró¿nienia trzech teorii stanowi¹cych w jego interpretacji rozwiniêcie pierwotnej koncepcjizawartej w jego The Structure of Social Action: systemu teorii osobowoœci (personality), teoriisystemu spo³ecznego oraz teorii kultury.

Interesuj¹c¹ nas relacjê pomiêdzy socjologi¹ a ekonomi¹ opisuje Parsons w odniesieniu dodwóch zakresów pojmowania teorii socjologicznej. Pierwszy z nich zwi¹zany jest z rozpatry-waniem teorii socjologicznej w relacji do systemu spo³ecznego jako ca³oœci. A zatem szkicujeperspektywê, któr¹ moglibyœmy rozpatrywaæ jako nadrzêdn¹ wobec pozosta³ych elementów(z tego punktu widzenia teoria ekonomiczna mo¿e byæ rozpatrywana jako „socjologia stosowa-na”). Wê¿sze rozumienie zwi¹zane jest z pojmowaniem obszaru analizy spo³ecznej realizowa-nej na gruncie parsonsowskiej koncepcji dzia³ania, gdzie centralne miejsce zajmuje swoiœcieopisywany (przez autora) proces instytucjonalizacji wzorów zachowañ.

99 Formu³uj¹c pewne generalne spostrze¿enia, Parsons postrzega swój zamys³ teoretyczny(w perspektywie przekraczaj¹cej pierwotny kontekst teorii socjologicznej) jako przeciwieñ-stwo „formu³owania teorii jakiegoœ szczególnego, konkretnego fenomenu, ale próbê zaprezen-towania skonstruowanego logicznie konceptualnego schematu” (Talcott Parsons, The Social

System, dz. cyt., s. 536). Jak powiada w odniesieniu do celu formu³owanej propozycji, „[...]koncepcja systemu jako wprowadzaj¹cy, konceptualny schemat ma podstawowe znaczenie po-przez okreœlanie (organizing) za³o¿eñ i wskazanie kierunku badañ” (tam¿e, s. 537). Autorrozpatruje swój „systematyczny” wysi³ek z punktu widzenia dwóch istotnych elementów: popierwsze, nie stanowi on systematycznej kodyfikacji istniej¹cej wiedzy empirycznej, po drugie,nie stanowi tak¿e „krytycznej” prezentacji ewolucji w ramach teorii. Jest wiêc z jednej stronyzamys³em zmierzaj¹cym do zaproponowania radykalnego (ca³oœciowego) modelu relacji napoziomie systemów (jako kontynuacja wczeœniejszej refleksji autora), z drugiej – stanowi teoriêw najbardziej ogólnym sensie, przynajmniej z punktu widzenia jej abstrakcyjnoœci i relacji do„obserwowalnych” faktów (tam¿e, s. 552).

Page 89: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Kluczowe elementy tego stanowiska zwi¹zane s¹ z koncepcj¹ podmiotu orazwarunków, w jakich on dzia³a. Podmiotem w interpretacji Parsonsa jest dzia³aj¹cyaktor przeciwstawiony zachowuj¹cemu siê organizmowi, a sytuacja przeciwsta-wiona jest kategorii œrodowiska. Jarema Jakubowski poszukuje w stanowisku Par-sonsa sprzeciwu wobec utylitaryzmu, to znaczy braku akceptacji dla atomizmu,w¹sko rozumianej racjonalnoœci podmiotu (na przyk³ad rozpowszechnionejw neoklasycznej ekonomii tezy o sk³onnoœci podmiotu do „maksymalizacji u¿ytecz-noœci”), empiryzmu oraz za³o¿enia przypadkowoœci celów100. �ród³a odrzuceniakrytykowanego stanowiska zwi¹zane s¹ z rozpatrywaniem systemu spo³ecznegoprzez pryzmat „action frame of reference” – dzia³aniowego uk³adu odniesienia –uto¿samianego z kontekstem ponadindywidualnym. Sam system – na poziomiemakrospo³ecznym – definiowany jest jako „system procesów interakcji pomiêdzypodmiotami [...]” sk³adaj¹cymi siê na okreœlon¹ „strukturê relacji”, a zatem specy-ficznie rozumian¹ ‘partycypacjê’ podmiotu w systemie. System postrzegany jesttutaj z jednej strony z punktu widzenia jego w³asnych uwarunkowañ, z drugiej zaœ –z punktu widzenia sytuacji dzia³aj¹cego w nim podmiotu, co prowadzi do uchwy-cenia mechanizmu reprodukcji spo³ecznego status quo.

Mechanizm ów realizuje siê poprzez „[...] »orientacjê« jednego b¹dŸ wiêkszejliczby aktorów [...] na sytuacjê, która zawiera innych aktorów”101, obejmuj¹c¹„statyczne” odniesienia do ‘statusu podmiotu(ów)’ oraz procesualne aspekty‘pe³nienia ról’.

„Sytuacja” sk³ada siê z elementów „kieruj¹cych” na ni¹ aktora, obejmuj¹cychtrzy klasy obiektów: „spo³eczne” (aktorów z punktu widzenia ich samych b¹dŸz punktu widzenia zaistnia³ych relacji), „fizykalne” i „kulturowe” (symboliczne) –„[...] tradycji, idea³ów i wierzeñ, ekspresyjnych symboli lub wzorów wartoœci [...]niebêd¹cych zinternalizowanymi elementami osobowoœci”102. W tej interakcyjnejperspektywie dzia³anie interpretowane jest jako „[...] proces w systemie aktor-sy-tuacja, który charakteryzuje siê motywacyjnym znaczeniem dla indywidualnegoaktora [...]”103.

Rola instytucji interpretowana na gruncie stanowiska Parsonsa dotyczy zatemregulowania horyzontu celów, ustanawiania ram stosunku spo³ecznego i zwi¹zanajest z systemem kulturowym stanowi¹cym uogólnienie fundamentalnego dlaspo³eczeñstwa ³adu symbolicznego.

W odniesieniu do tego ostatniego, jak powiada autor, „[...] po pierwsze, kulturajest »transmitowana«, co konstytuuje zasób tradycji spo³ecznej; po drugie, jest

92 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

100 Zob. Jarema Jakubowski, Racjonalnoœæ a normatywnoœæ dzia³añ (Alfred Schutz a Talcott

Parsons), WN IF UAM, Poznañ 1998, s. 39.101 Talcott Parsons, The Social System, dz. cyt., s. 4.102 Tam¿e.103 Tam¿e.

Page 90: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przedmiotem uczenia siê [...], i po trzecie, jest [spo³ecznie] podzielana”104. Kluczo-wy dla nas obszar semantyczny pojêcia instytucji ulokowany zostaje zatem w „inte-gracji instytucjonalnej” i „instytucjonalizacji”, które to stanowi¹ elementy‘rekonstrukcji’ i z nieco innego punktu widzenia tak¿e ‘wytwarzania’ spo³ecznegostatus quo.

Podmiot i integracja instytucjonalna

„Integracyjny” aspekt systemowego stanowiska Parsonsa oparty jest na pojmowa-niu roli ³adu normatywnego. Autor podkreœla podstawowe znaczenie ‘zorien-towania normatywnego’ dla rozumienia ‘systemu dzia³ania’. Element normatyw-ny przywi¹zany jest do oczekiwañ podmiotu zwi¹zanych z „aktywn¹” faz¹wyboru celów podejmowanych dzia³añ. Wa¿ne jest tutaj podkreœlenie „dwóchaspektów problemu porz¹dku”, zwi¹zanych z jednej strony z interpretowanym nasposób durkheimowski systemem symbolicznym, „[...] który czyni komunikacjêmo¿liw¹”, a z drugiej – z „weberowskim” porz¹dkiem „[...] wzajemnej orientacjimotywacyjnej normatywnego aspektu oczekiwañ”105. Chodzi tu o swoist¹ kultu-row¹ ramê, w której interakcja ma miejsce, oraz motywacjê podmiotu zoriento-wan¹ na œrodowisko naturalne i na „innego”.

Integracja instytucjonalna sprowadza siê zatem z jednej strony do standardówzachowañ akceptowanych spo³ecznie, sprowadzonych przez Parsonsa do okreœlo-nej sfery oczekiwañ w stosunku do roli (role-expectation) oraz do perspektywysankcji zwi¹zanych z reakcjami „innego”106.

Interesuj¹ce wydaje siê nawi¹zanie w tym miejscu do (maj¹cej wiele wspólne-go ze stanowiskiem Durkheima oraz, zgodnie z deklaracj¹ samego autora, z podej-œciem zaproponowanym przez Webera) parsonsowskiej interpretacji religii (sy-stemu wiary religijnej). Jak powiada Parsons, „idee religijne mog¹ [...] byæ inter-pretowane jako odpowiedŸ na „problem znaczenia. [...] Z jednej strony dotycz¹kognitywnej ‘definicji sytuacji’ dla dzia³añ jako ca³oœci, zawieraj¹cej katektycznyi ewaluacyjny poziom zainteresowania sytuacj¹. [...] Z drugiej strony [...] powinnyzawieraæ problemy znaczeñ, w g³êbszym filozoficznym sensie znaczeñ obiektówempirycznego poznania natury, ludzkiej natury, spo³eczeñstwa, zmiennoœci ludz-kiego ¿ycia etc.”107. Stanowi¹ wiêc zarówno „racjonalne” ideologie jednostek, jaki element perspektywy wspólnotowej konstytuuj¹cej zarówno owe znaczenia, jaki zinternalizowany obszar wartoœci.

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa 93

104 Tam¿e, s. 15.105 Tam¿e, s. 36.106 Tam¿e, s. 38.107 Tam¿e, s. 367.

Page 91: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Stawiaj¹c sprawê nieco inaczej, staj¹ siê kognitywnym elementem „radzeniasobie” z fundamentalnymi pytaniami, z drugiej zaœ strony nabieraj¹ znaczenia jed-nego z elementów konstruuj¹cych system w jego pozadyskursywnym i ponad-indywidualnym, a zatem zewnêtrznym wobec podmiotu, wymiarze. Jak dalejdowodzi Talcott Parsons, z punktu widzenia integracji systemu spo³ecznego, wie-rzenia religijne konstytuuj¹ uk³ad odniesienia systemu kognitywnych orientacjipodmiotów, na co sk³ada siê zinternalizowany ³ad normatywny (ujêcie podobne dotego u Webera) z okreœlon¹ etyk¹ b¹dŸ po durkheimowsku interpretowan¹moralnoœci¹108.

Instytucjonalizacja jako trwanie a instytucjonalizacjajako zmiana status quo

Kategorie instytucjonalizacji, a tak¿e internalizacji wzorów nabieraj¹ w koncepcjiParsonsa szczególnego znaczenia, uniezale¿niaj¹c siê od swojego etymologicznegoŸród³a. Instytucjonalizacja, rozpatrywana z punktu widzenia warunków gwaran-tuj¹cych przetrwanie systemu, sprowadza siê tutaj do integracji „[...] wp³ywaj¹cejna aktualne podzielanie wzorów orientacji na wartoœci” oraz tych „determi-nuj¹cych motywacyjne orientacje” – w zwi¹zku z okreœlonymi akceptowanymispo³ecznie oczekiwaniami109.

Nawi¹zuj¹cy w swojej twórczoœci do prac Parsonsa wybitny socjolog izraelski,Shmuel Eisenstadt, przeformu³owuj¹c nieco tê funkcjonaln¹ perspektywê, zdefi-niowa³ w 1964 roku instytucjonalizacjê jako „proces ci¹g³ej krystalizacji ró¿nychtypów norm, organizacji z podstaw¹ reguluj¹c¹ proces wymiany ró¿nych dóbr”110

w okreœlonych warunkach sytuacyjnych, organizacyjnych i strukturalnych. Ta de-finicja, pasuj¹ca tak¿e do pogl¹dów Thorstena Veblena, ³¹czy w sobie kszta³towa-nie ³adu normatywnego z dzia³aniem podmiotów.

Zmiana punktu wyjœcia analizy mo¿e jednak prowadziæ, jak to siê dzieje w przy-padku omawianych autorów, do rozpatrywania instytucjonalizacji w perspektywie‘zmiany spo³ecznej’ ujêtej na poziomie struktury klasowej (u Veblena z wyró¿nie-niem klas ze wzglêdu na symboliczny wymiar posiadania111) czy (u Eisenstadta)na poziomie systemów politycznego, ekonomicznego i ze wzglêdu na uwarunko-wania organizacji spo³ecznej i w³adzy.

Instytucjonalizacja nabiera tutaj charakteru procesu maj¹cego wiele wspólnegozarówno z ewolucj¹, jak i funkcjonalnym uzasadnieniem oceny istniej¹cego status

quo. Proces instytucjonalizacji okreœlany jest jako „[...] organizacja spo³ecznie

94 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

108 Tam¿e, s. 368 i nast.109 Tam¿e, s. 39.110 Shmuel N. Eisenstadt, Social Institution, dz. cyt.111 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 33.

Page 92: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zarz¹dzanego systemu zró¿nicowanych zachowañ zorientowanych na rozwi¹zy-wanie okreœlonych problemów dotycz¹cych g³ównych kwestii spo³ecznego¿ycia”112 b¹dŸ, jak dowodzi w podobnym duchu Veblen, „dokonanego i ci¹gle do-konuj¹cego siê postêpu instytucji spo³ecznych i rozwoju osobowoœci”113. Jak do-precyzowuje Eisenstadt, „[...] organizacja tego systemu zachowañ obejmuje two-rzenie i definiowanie norm [...]” s³u¿¹cych do regulowania zachowañ i relacjipomiêdzy podmiotami zwi¹zanymi z dystrybucj¹ zasobów i sankcji114.

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa 95

112 Shmuel N. Eisenstadt, Institutionalization and Change, „American Sociological Review”1964, vol. 29, s. 235.

113 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 148.114 Punktem wyjœcia zaproponowanej analizy s¹ implikacje pytania o Ÿród³a zmiany spo³ecz-

nej (modernizacji) skierowanego „pod adresem” szeregu (historycznych) biurokratycznych im-periów (jak na przyk³ad pañstwa Sassanidów, imperium rzymskiego i bizantyjskiego, pañstwachiñskiego, europejskich pañstw w okresie absolutyzmu etc.). OdpowiedŸ na nie stanowi anali-za relacji pomiêdzy politycznymi celami elit stanowi¹cych prawa oraz szeregu uwarunkowañpozostaj¹cych w relacji do stratyfikacji spo³ecznej (wi¹zanej tutaj wprost ze stosunkiemw³adzy). �ród³a zmiany ulokowane w mechanizmach politycznych – uruchamianych czy towewn¹trz, czy na zewn¹trz systemu spo³ecznego – zwi¹zane s¹ z zakwestionowaniem do-tychczasowego status quo, a zatem w procesach emancypacyjnych grup spo³ecznych czy elit,których partycypacja we w³adzy by³a dotychczas niemo¿liwa b¹dŸ powa¿nie ograniczona. Eisen-stadt wyró¿nia dwa rodzaje owych „systemowych” przeciwników status quo. Zalicza do nich:1) bardziej aktywne grupy (jak dopowiada autor – zwi¹zane ze œrodowiskiem miejskim) poszu-kuj¹ce realizacji w³asnych interesów czy to ekonomicznych, czy spo³ecznych w opozycji dotradycyjnych struktur arystokracji; 2) w wiêkszym stopniu politycznie i spo³ecznie pasywnych(przewa¿aj¹cych liczebnie) ch³opów i drobnomieszczañstwa poszukuj¹cych mo¿liwoœci popra-wy w³asnej sytuacji.

Utrzymanie w³adzy i zapewnienie reprodukcji systemu zak³ada³o wiêc realizowanie poli-tyki formu³uj¹cej w sferze celów organizacjê „relatywnie scentralizowanej administracji” i mo-bilizacjê zasobów „niezbêdnych do neutralizacji, os³abienia lub destrukcji...” przeciwników(Shmuel N. Eisenstadt, Institutionalization and Change, dz. cyt., s. 236-237). Na poziomie per-spektywy instytucjonalnej ów proces musia³, po pierwsze, wi¹zaæ siê ze zmianami (sfer¹ inno-wacji) bie¿¹cej polityki, po drugie, dotyczyæ wielu czynników wewnêtrznych, zwi¹zanychm.in. z rozwojem wszystkich kluczowych instytucjonalnych sfer charakteryzuj¹cych siê ró¿-nym poziomem zró¿nicowania, rozwojem specyficznych zbiorowoœci i towarzysz¹cych imregu³, zagospodarowaniem „zasobów spo³ecznych” dotychczas wy³¹czonych z systemu spra-wowania w³adzy (tam¿e). Co mo¿na, uogólniaj¹c, okreœliæ jako uwzglêdnienie w sferze polity-ki procesów zmiany warunków wyjœciowych systemu, na które sk³adaj¹ siê z jednej strony od-mienne kierunki realizowanej polityki (pojawienie siê nowych celów polityki), z drugiejprocesy (instytucjonalizacji) zmian zachodz¹cych w strukturze spo³ecznej. Jak zauwa¿a Eisen-stadt, analizuj¹c poszczególne historyczne przyk³ady, najbardziej charakterystycznym ich ele-mentem by³a ograniczona niezale¿noœæ polityki jako odrêbnej sfery instytucjonalnej. Autono-mia sfery polityki manifestowa³a siê tutaj wspomnian¹ tendencj¹ do centralizacji, emancypacjina poziomie formu³owanych celów podmiotów ustalaj¹cych regu³y gry, wreszcie relatywniewysokim poziomem niezale¿noœci wykonawczych i administracyjnych organów oraz zwi¹za-nych z nimi dzia³añ (por. tam¿e, s. 138).

Page 93: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Przekonstruowanie perspektywy poznawczeju Shmuela N. Eisenstadta

Zmiana b¹dŸ przetrwanie status quo zwi¹zane jest z w³aœciwoœciami systemu, naktóre sk³adaj¹ siê zasoby, cele i sposoby realizowania polityki, okreœlony kszta³torganizacyjny w³adzy oraz konsekwencje podejmowanych dzia³añ. Interesuj¹cateoretycznie jest zaproponowana przez Eisenstadta analiza roli biurokracji w pro-cesie tworzenia wstêpnych warunków zmiany na poziomie systemu politycznego,uwzglêdniaj¹ca analizê funkcjonowania historycznych pañstw. Punktem oparciatych rozwa¿añ jest wskazanie mechanizmów zaburzaj¹cych funkcjonalnoœæ syste-mu politycznego wpisanych w samo jego istnienie, których Ÿród³em jest wiele od-dzia³ywañ w obrêbie struktury spo³ecznej, a tak¿e innowacje generowane w ra-mach systemu w nastêpstwie jego w³asnych uwarunkowañ. Nieprzypadkowoautor wyró¿nia tutaj m.in. zapotrzebowanie rz¹dz¹cych na zasoby zdolne opano-waæ zmiennoœæ wynikaj¹c¹ z wspó³grania spo³ecznych i ekonomicznych proce-sów zaw³aszczania oraz redystrybucji zasobów115. Wskazuje tak¿e na tendencjew³aœciwe biurokratycznej administracji do zachowywania autonomicznej orienta-cji politycznej i podejmowania niezale¿nych dzia³añ116.

Kontrastuj¹c stanowiska Parsonsa i Eisenstadta, warto wskazaæ na interpretacjêuwarunkowañ organizacji religijnych i szerzej religii jako narzêdzia legitymizo-wania polityki. Religia uosabia tutaj zarówno konserwatywne petryfikowanie mo-

dus vivendi (wskazanej integracji instytucjonalnej), jak i wspó³oddzia³ywanie i bu-dowanie w³asnej organizacji wraz z ewoluuj¹cymi normami i wartoœciami117.Z tego punktu widzenia wnioski formu³owane przez Eisenstadta s¹ równie symp-tomatyczne dla interpretowania podejœcia do instytucjonalizacji jako elementu od-twarzania ³adu spo³ecznego, jak i dla przekroczenia w jakimœ sensie zak³adaj¹cejd¹¿enie systemu do homeostazy parsonsowskiej analizy funkcjonalnej. Podobnysposób pojmowania uwarunkowañ ewolucji spotykamy na przyk³ad w Veblenaanalizie „klasy pró¿niaczej”. Instytucjonalizacja nabiera tutaj kszta³tu procesu mo-dyfikuj¹cego strukturê spo³eczn¹, bêd¹c sama w sobie Ÿród³em faktów spo³ecz-nych i kulturowych znacz¹co oddzia³uj¹cych na kszta³t organizacji spo³ecznejoraz, co siê z tym wi¹¿e, relacji w ramach okreœlonej konfiguracji „imperatywniekoordynowanej” struktury spo³ecznej.

96 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

115 Tam¿e, s. 240.116 Jak powiada autor, Ÿród³a tego rodzaju postaw le¿¹ m.in. po stronie ograniczeñ wpisa-

nych w sam legalny system sprawowania w³adzy (dotycz¹ na przyk³ad legalnych mo¿liwoœciartykulacji w³asnych interesów) oraz s¹ rezultatem sk³onnoœci do „zaw³aszczania” symboli sta-tusu przez cz³onków biurokracji. W rezultacie ta ostatnia nabiera (sama w sobie) kszta³tu pod-miotu realizuj¹cego interesy w opozycji zarówno do grup „ustalaj¹cych ³ad normatywny”, jaki „przedmiotów” administrowania.

117 Tam¿e, s. 245.

Page 94: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Pojêcie instytucji u Parsonsa jako inspiracja perspektywyinstytucjonalnej

Rozpatruj¹c ró¿ne perspektywy instytucjonalne, nie sposób, jak widaæ, unikn¹æproblemu definicji instytucji. Zgodnie z przyjêtymi tutaj za³o¿eniami powinna onakorespondowaæ ze stanowiskami obecnymi w analizowanych socjologicznychparadygmatach. W najwiêkszym stopniu za³o¿enia te wype³nia definicja i szerzejinterpretowane stanowisko instytucjonalne Talcotta Parsonsa. Opisuje on instytu-cjê jako „[...] kompleks zinstytucjonalizowanych regu³ [...]” maj¹cych centralneznaczenie w konstruowaniu systemu spo³ecznego. Z tego punktu widzenia instytu-cja staje siê elementem strukturalnego porz¹dku oddzielonego od „interakcyjne-go” aspektu kolektywnoœci, przede wszystkim ze wzglêdu na to, ¿e istnieje onapoza bezpoœrednio analizowanym obszarem relacji podmiotów. Znajduje to wyrazw „uk³adzie zmiennych” (pattern variables) odzwierciedlaj¹cym formu³owaneprzez podmiot oczekiwania. Zakres mo¿liwoœci identyfikowany jest tu oczywiœciew okreœlonym spo³ecznym kontekœcie i dotyczy „podzielanych wzorów orientacjina wartoœci” oraz akceptowanych motywacji decyduj¹cych o kierunku podjêtychprzez podmiot dzia³añ zwi¹zanych ze spo³ecznie prawomocnymi celami.

Instytucja stanowi u Parsonsa okreœlony kompleks wzorów usytuowanych ge-netycznie w przejœciu od jednostki do kolektywu. Ukszta³towany w ten sposób ob-szar semantyczny pozwala na wyró¿nienie kilku typów instytucji, których analitycz-ne znaczenie pozostaje jasne na gruncie okreœlonych wymagañ systemu orazmikroperspektyw podmiotów. Spróbujmy je wymieniæ. Po pierwsze, s¹ to „insty-tucje relacjonalne” (relational institutions) okreœlaj¹ce wzajemne relacje. Po dru-gie, instytucje regulacyjne (regulative institution) okreœlaj¹ce obszar uprawomoc-niania tej relacji. Po trzecie wreszcie, instytucje kulturowe (cultural institutions),gdzie zak³ada siê okreœlon¹, wspóln¹ p³aszczyznê rozumienia i interpretowania.Zarówno instytucje relacjonalne, instytucje regulacyjne, jak i instytucje kulturoweodnosz¹ siê do trzech istotnych perspektyw epistemologicznych (interakcyjnej,normatywnej i kulturowej) charakteryzuj¹cych uniwersalizuj¹ce podejœcie socjo-logii Parsonsa.

Pierwsza z wymienionych perspektyw otwiera kontekst relacji pomiêdzy pod-miotami, koncentruj¹c refleksjê na indywidualnej interpretacji œrodowiska spo³ecz-nego podmiotu z punktu widzenia jego orientacji na innego.

Druga perspektywa nawi¹zuje do zestawienia (interpretowanego na gruncie so-cjologii) podzia³u pracy, wspólnoty, aktów wymiany i kooperacji zgodnie z par-sonsowskim podzia³em dzia³añ na instrumentalne, ekspresywne oraz moralne. In-stytucja regulacyjna obejmuje zatem kompleks relacji podmiot–podmiot b¹dŸpodmiot-zbiorowoœæ, zapewniaj¹cych spo³eczn¹ integracjê celów w stosunku dospo³ecznie akceptowanych wartoœci i reguluje relacje pomiêdzy podmiotami,okreœlaj¹c zakres zachowañ interpersonalnych akceptowanych spo³ecznie, a tak¿e

3. Uniwersalizuj¹ca perspektywa instytucjonalna Talcotta Parsonsa 97

Page 95: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zakreœla treœæ „moralnej odpowiedzialnoœci” podmiotów z punktu widzeniawspólnoty, której „œwiat wartoœci” uznaje siê za w³asny. Perspektywa ta nabierakszta³tu jednego z centralnych elementów spo³ecznego porz¹dku, prowadz¹c odgwarantowania wymiany œwiadczeñ pomiêdzy wspólnot¹ i jej uczestnikiem(na podstawie poczucia lojalnoœci w stosunku do grupy) a¿ do solidarnoœci z in-nymi118.

Trzecia z perspektyw (kulturowa) obejmuje wierzenia, system ekspresywnychsymboli oraz „indywidualne moralne zobowi¹zania” (private moral obligation)dotycz¹ce orientacji podmiotu; jest elementem wiedzy odwo³uj¹cym siê tak dojego indywidualnej kompetencji, jak i jego kompetencji jako cz³onka okreœlonejwspólnoty119.

Problem instytucji kulturowej wymaga jednak kilku uwag nieco szerszej natu-ry. Jak podkreœlaj¹ Alfred L. Kroeber i Talcott Parsons, za istotny elementwspó³czesnego pojmowania aspektu spo³ecznego i aspektu kulturowego mo¿nauznaæ podkreœlenie z jednej strony ich odrêbnoœci, a z drugiej nierozdzielnychpowi¹zañ. Jak powiadaj¹, „rozdzielanie aspektów kulturowych od aspektówspo³ecznych nie polega na klasyfikacji konkretnych i empirycznie identyfikowal-nych rodzajów fenomenów. S¹ one [aspekty] odmiennymi systemami w sensie,w jakim s¹ abstrakcyjne lub pozwalaj¹ na wyró¿nienie odmiennych cech kompo-nentów tego samego konkretnego fenomenu”120. Pogl¹dy te odzwierciedlaj¹ bezw¹tpienia ogólne stanowisko Parsonsa wskazuj¹ce na potrzebê analitycznego wy-ró¿nienia „punktów widzenia” socjologii i antropologii oraz okreœlenia kategoriizjawisk specyficznych dla obydwu perspektyw. ‘Kultura’ zarezerwowana zostajetutaj dla problematyki „transmitowania i kszta³towania” motywacji podmiotów,wzorów wartoœci, idei i systemów symboli znacz¹cych jako czynnikówkszta³tuj¹cych zachowania podmiotów i artefaktów bêd¹cych produktem tych za-chowañ121.

98 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

118 Pojawiaj¹cy siê nieco wczeœniej kontekst moralnoœci rozpatrywany jest poprzez zesta-wienie „instytucji relacjonalnej” z „regulatywn¹” jako jeden z istotnych elementów prze-kszta³caj¹cych „organizacjê” we wspólnotê – sk³adaj¹c siê na instytucjonalizacjê (zinternalizo-wanie) interesu kolektywnego, a zatem zgodnie ze stanowiskiem Durkheima, jest jednymz centralnych elementów zachowania spo³ecznego status quo (por. tam¿e, s. 76-79).

119 Tam¿e, s. 148-149.120 Alfred Kroeber, Talcott Parsons, The Concept of Culture and of Social System, „Ameri-

can Sociological Review” 1958, vol. 23, s. 582.121 Spo³eczeñstwo (w interpretacji Parsonsa „system spo³eczny”) „jest przypisane [...] do

specyficznie relacjonalnego systemu interakcji indywiduów i zbiorowoœci” (tam¿e). Z tegopunktu widzenia socjologiczna perspektywa kultury mo¿e zostaæ usytuowana i byæ interpre-towana w normatywnym kontekœcie (w opozycji na przyk³ad do perspektywy organizacyjnejobecnej w antropologii kulturowej) jako „normatywna teoria kultury” (por. Gertrude Jaeger, PhilipSelznick, Normative Theory of Culture, „American Sociological Review” 1964, vol. 29).

Page 96: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

4. Instytucjonalizmy ritzerowskie jako stanowiskateoretyczne socjologii

Z interesuj¹cego nas metateoretycznego punktu widzenia istotne wydaje siê pod-kreœlenie specyficznej wspólnej p³aszczyzny stosowania pojêcia instytucji bez od-dawania ró¿nic w teoretycznych za³o¿eniach.

Shmuel Eisenstadt we wprowadzeniu do encyklopedycznego artyku³u o insty-tucji wylicza liczne sposoby identyfikowania aspektu spo³ecznego, które ujawnia-ne s¹ w sposobie definiowania tego pojêcia122. Instytucja odnosi siê tutaj wprost doprzedmiotu socjologii (jako nauki o spo³eczeñstwie), staj¹c siê podstaw¹ wyjaœ-niania ludzkich zachowañ i wnioskowania na temat uwarunkowañ oraz ewolucjispo³ecznego status quo123. Wspomniane ponadindywidualne aspekty interpre-towane jako „fakty spo³eczne” stanowi¹ wyraz specyficznego rozumienia rzeczy-wistoœci. Stanowisko to jest narzêdziem wprowadzania holistycznego ogl¹duspo³eczeñstwa uwzglêdniaj¹cego poziomy: ponad- i pozaindywidualny, wymiany,kontraktu, rodziny, stowarzyszenia, przedsiêbiorstwa, zwi¹zku zawodowego, pañ-stwa, gdy analizujemy prawid³owoœci zachowañ podmiotu wyznaczane przez po-wtarzalnoœæ sposobów myœlenia, dominuj¹ce motywacje, zwyczaje, etykê, moral-noœæ etc.124

Kompleks problematyki instytucji obejmuje dwie zwi¹zane ze sob¹ perspekty-wy. Z jednej strony ‘pole semantyczne instytucji’, zwi¹zane z (I) ‘perspektyw¹

instytucjonaln¹’, opisuj¹ce ten fenomen spo³eczny ze wzglêdu na: jego genezê,treœæ, strukturê, funkcjê, relacje z innymi elementami, ewolucjê etc.125 Z drugiej

4. Instytucjonalizmy ritzerowskie jako stanowiska teoretyczne socjologii 99

122 Por. Shmuel N. Eisenstadt, Social Institution, dz. cyt., s. 409-410.123 Jak powiada przywo³any O. Hertzler, „teoria instytucji jest zarówno analiz¹ spo³ecznego

procesu, jak i struktury spo³ecznej. Próbuje on wyjaœniæ: 1) jak i dlaczego dane spo³eczeñstwakszta³tuj¹ okreœlone wzory; 2) sposób, w jaki zorganizowane s¹ wzory zachowañ i relacje (sto-sunki) indywiduów; 3) naturê relacji pomiêdzy instytucjami i pomiêdzy indywiduami a instytu-cjami; 4) ethos ludzi, który w istotnej mierze okreœla specyfikê wartoœci grupowych, norm,preferencji i indywidualnych punktów widzenia; 5) wzajemne relacje pomiêdzy instytucjamia w³aœciwoœciami kultury” (Joyce O., Hertzler, Social Institutions, dz. cyt., s. 6).

124 M. Malikowski przywo³uje tutaj stanowisko Petera Blaua wyró¿niaj¹cego instytucjez punktu widzenia ³adu aksjologicznego konstruuj¹cego stosunki w³adzy (instytucje organizacyj-ne); zawieraj¹ce wartoœci uniwersalistyczne i powo³ane do wytwarzania i dystrybucji poszukiwa-nych dóbr spo³ecznych (instytucji dystrybutywnych); konstytuuj¹cych aksjologiczny wymiarwspólnoty (instytucje integratywne) (por. Miros³aw Malikowski, Instytucja i instytucjonaliza-

cja..., dz. cyt., s. 131, na podstawie P. Blau, Exchange and Power in Social Life, Wiley, NewYork 1964).

125 Przyk³adem tego typu zamys³u jest cytowana powy¿ej praca z lat 40. XX w. J.O. Hertzlerarozpatruj¹ca instytucjê z „funkcjonalnego” i „interakcyjnego” punktu widzenia (por. JoyceO. Hertzler, Social Institutions, dz. cyt.).

Page 97: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

strony to (II) ‘perspektywa instytucjonalistyczna’ – uto¿samiana z pos³ugiwa-niem siê wspomnianym holistycznym ogl¹dem – która mo¿e byæ nastêpstwemprzyjêcia za³o¿eñ okreœlonej teorii socjologicznej b¹dŸ stanowiska socjologiiszczegó³owych. W tym ostatnim przypadku nabiera ona kszta³tu zorientowanychprzedmiotowo subdyscyplin, jak na przyk³ad socjologii rodziny, socjologii wy-chowania, socjologii religii, socjologii polityki, socjologii nauki, analizy ekono-micznej w socjologii czy na przyk³ad kultury masowej126.

Instytucjonalizm w socjologii zwi¹zany by³by zatem ze swoistym z³o¿e-niem obydwu perspektyw i oznacza, zale¿nie od przyjêtej teorii, sposób rozpa-trywania relacji podmiot–zbiorowoœæ usytuowany w polu znaczeniowym in-stytucji, zak³adaj¹cy istotnoœæ (1) ponadpersonalnej perspektywy, zawszemieszcz¹cej siê w jakimœ kontekœcie (1.1) spo³eczeñstwa sui generis: pra-

wid³owoœci sposobów myœlenia, wierzeñ, zwyczajów, obyczajów, etyki,

kontekstowo pojmowanej racjonalnoœci etc., (1.2) wnioskowania doty-

cz¹cego zachowañ podmiotu b¹dŸ elementów perspektywy ponadindy-

widualnej z punktu widzenia uogólnionej zbiorowoœci lub jej czêœci. Mo¿nato w ca³oœci okreœliæ jako zgeneralizowane podejœcie do wyjaœniania/rozumie-nia ludzkich zachowañ ze wzglêdu na instytucjê, której przypisujemy status„faktu spo³ecznego”.

Socjologia „instytucjonalna” b¹dŸ „instytucjonalistyczna”, zale¿nie od przy-jêtych za³o¿eñ, obejmuje zatem niemal ca³y obszar przedmiotowy dyscypliny.Natomiast rozró¿nienia George’a Ritzera mog¹ tak¿e stanowiæ podstawê wnios-kowania dotycz¹cego paradygmatycznego statusu interpretacji 1) agregatówspo³ecznych, takich jak grupa czy klasa (obecnych w sposobach myœleniai dzia³ania podmiotów), sk³adaj¹c siê na tak¹ perspektywê, któr¹ moglibyœmyokreœliæ za Ritzerem jako instytucjonalizm faktów spo³ecznych (odpowia-daj¹c¹ paradygmatowi faktów spo³ecznych); 2) rozumienia zachowañ podmio-tów z punktu widzenia innych i historycznych w³aœciwoœci rzeczywistoœcispo³eczno-gospodarczej, a tak¿e dominuj¹cego ³adu aksjo-normatywnego,sk³adaj¹cego siê na instytucjonalizm spo³ecznych definicji w³aœciwy ritzerow-skiemu paradygmatowi spo³ecznych definicji; 3) wyjaœniania zbiorowych za-chowañ za pomoc¹ uniwersalizuj¹co pojêtej kultury przeciwstawionej utylitarnymmotywacjom podmiotów, co tworzy podstawê instytucjonalizmu behawiorys-

tycznego (odpowiadaj¹cego paradygmatowi behawioralnemu). Przyjrzyjmy siêjednak nieco bli¿ej wszystkim trzem perspektywom ufundowanym na ritzerow-skich paradygmatach.

100 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

126 Dotyczy wiêc dyscyplin obejmuj¹cych na przyk³ad konfliktowy schemat Dahrendorfa,funkcjonalno-strukturaln¹ „wielk¹ teoriê” Parsonsa, funkcjonalizm Malinowskiego czy „anali-zê funkcjonaln¹” Mertona.

Page 98: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

5. Instytucjonalizm faktów spo³ecznych

Za³o¿enia „paradygmatu faktów spo³ecznych” czytelne s¹ (jak u Roberta K. Mer-tona) na gruncie tradycyjnego identyfikowania postawy poznawczej socjologiijako dyscypliny. Identyfikacja ta nastêpuje ze wzglêdu na durkheimowsk¹ katego-riê „faktów spo³ecznych” przede wszystkim dlatego, ¿e proponuje odrêbne, w sto-sunku do psychologii i filozofii, metodologiczne podstawy socjologii. Zak³adaono najogólniej istnienie pewnej kategorii zjawisk, ró¿ni¹cych siê od tych bada-nych przez inne nauki.

Zjawiska te, œciœlej zaœ „[...] sposoby dzia³ania, myœlenia i odczuwania posia-daj¹ce [...] w³aœciwoœæ egzystowania na zewn¹trz œwiadomoœci indywidualnych”127,s¹ niedostêpne zarówno introspekcji, jak i obserwacji zachowañ poszczególnychjednostek. Stanowisko metodologiczne Durkheima nakazuje rozpatrywaæ owe zja-wiska jako „rzeczy” i jako takie wyjaœniaæ za pomoc¹ innych faktów spo³ecznych,co stanowi epistemologiczn¹ przes³ankê wyró¿nienia aktora innego typu, ujawnia-j¹cego siê w zbiorowej œwiadomoœci.

Wnioskowanie prowadz¹ce do wyró¿nienia faktów spo³ecznych sk³ania socjo-logów – jak twierdzi Ritzer – do przyjêcia za³o¿enia, ¿e „fakty spo³eczne” nie tylkopowinny byæ traktowane jak rzeczy, ale ¿e w istocie s¹ nimi. Co za tym idzie, „kie-dy [socjolodzy] dyskutuj¹ stosunki pomiêdzy [...] instytucjami [politycznymi, reli-gijnymi czy rodzin¹], rozpatruj¹ je jako istniej¹ce rzeczy, czêœæ ludzi, którzy je [...]stworzyli”128. Ów ontologiczny i „substancjalny” status ‘faktów spo³ecznych’ od-dzia³uje na sposób analizy spo³eczeñstwa, sk³adaj¹c siê na rozpatrywanie zbioro-woœci przez pryzmat relacji pomiêdzy faktami spo³ecznymi i dzia³aniami podmio-tów. Przyk³adem takiego stanowiska mo¿e byæ analiza Charlesa K. Warrinera,stanowi¹ca wyk³adniê specyficznie pojmowanego realizmu w interpretowaniu fe-nomenu grup spo³ecznych. Jak powiada autor, „[...] nie mo¿emy, z wyj¹tkiemszczególnych, niezwykle stabilnych spo³eczeñstw, odkrywaæ faktów spo³ecznychpoprzez studiowanie jednostek. [...] stwierdzenie, [¿e] spo³eczne fenomeny s¹ ulo-kowane w podmiocie, jest nieporozumieniem. By³oby znacznie trafniej powie-dzieæ, ¿e spo³eczne fenomeny s¹ realne tylko poprzez ekspresjê aktorów, w którymto przypadku istotne jest nie tylko rozró¿nienie osoby i indywiduum (person from

individual), ale tak¿e rozró¿nienie osoby i aktora (actor from person)”129, co nagruncie empirii dotyczy wyró¿nienia spo³ecznego kontekstu, który charakteryzuj¹okreœlone wystêpuj¹ce poza jednostk¹ normatywne i statusowe odniesienia. Grupaspo³eczna jako okreœlony fakt spo³eczny staje siê obserwowalnym elementemmodyfikuj¹cym zachowania podmiotu z punktu widzenia na przyk³ad odgrywanej

5. Instytucjonalizm faktów spo³ecznych 101

127 Émile Durkheim, Zasady metody socjologicznej, dz. cyt., s. 28.128 George Ritzer, Sociology: a Multiple Paradigm..., dz. cyt., s. 40.129 Charles K. Warriner, Group are Real..., dz. cyt., s. 554.

Page 99: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

roli i kontekstu wspólnoty. Cech¹ stanowiska Warrinera jest zatem nie tylko rozpa-trywanie powy¿szych kategorii jako wyra¿eñ jêzyka danej teorii, ale przypisywa-nie im w³aœciwoœci eksplanacyjnych.

Przedmiot socjologii okreœlony zostaje w ramach zagadnieñ odnosz¹cych siêdo grup spo³ecznych, spo³eczeñstw, systemów spo³ecznych, pozycji spo³ecznych,ról, norm, wartoœci, instytucji rodziny, polityki etc.130, ujêtych jako elementy po-znania mo¿liwe do empirycznego uchwycenia. Tutaj znajd¹ siê wiêc na przyk³adanalizy „efektu strukturalnego” (structural effect) wyjaœniaj¹ce zachowania pod-miotu z punktu widzenia okreœlonych kompetencji spo³ecznych czy wartoœciprzys³uguj¹cych zajmowanej pozycji w strukturze spo³ecznej b¹dŸ wartoœci gru-powych zwi¹zanych na przyk³ad ze specyfik¹ okreœlonej grupy uczestnictwa lubgrupy odniesienia131. Instytucja obok struktury spo³ecznej nabiera tutaj znaczeniajednego z centralnych faktów spo³ecznych, genetycznie opartych na szczególnymrodzaju uprawomocnienia. Wracaj¹c do stanowiska Durkheima, powiemy, ¿e in-stytucja „[...] nie mo¿e opieraæ siê na b³êdzie i fa³szu. Inaczej nie mo¿e istnieæ.Gdyby [bowiem] nie wspiera³a siê na naturze rzeczy, w samych rzeczach napot-ka³aby opór nie do przezwyciê¿enia”132. Jako uzupe³nienie tego sposobu myœleniamo¿na przywo³aæ wypowiedŸ Parsonsa, ¿e „[...] jedn¹ z najbardziej wa¿nych funk-cji instytucji jest zorganizowanie w spójny system tego, co jest wynikiem przypad-kowych niemal mo¿liwoœci, jakie stwarza kieruj¹ce siê korzyœci¹ w³asn¹ dzia³anieludzkie”133. Oba stwierdzenia mog¹ oczywiœcie ujawniaæ to samo zgeneralizowa-ne stanowisko socjologiczne, konsekwentnie wi¹¿¹ce – w interpretacji Ritzera –status poznawczy faktu spo³ecznego ze stanowiskiem strukturalnego funkcjonaliz-mu b¹dŸ – interpretowanym jako jego antyteza – podejœciem konfliktowym RalfaDahrendorfa.

Doprecyzujmy, stanowisko strukturalno-funkcjonalne z jednej strony akcentu-je rolê instytucji w kontekœcie równowagi spo³ecznej jako swoiste odniesienie dospo³eczeñstwa jako ca³oœci, z drugiej – traktuje wszystkie zdarzenia w ramach sy-stemu spo³ecznego jako nastêpstwa (konsekwencje) jakiejœ funkcjonalnej b¹dŸdysfunkcjonalnej relacji. Jak powiada Ritzer, „funkcjonaliœci maj¹ tendencjê dopostrzegania spo³eczeñstwa jako utrzymywanego w ca³oœci na skutek nieformal-nego oddzia³ywania norm, wartoœci i powszechnie akceptowanej moralnoœci”134.

102 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

130 Por. George Ritzer, Sociology: a Multiple Paradigm…, dz. cyt., s. 45.131 Por. choæby: Peter M. Blau, Structural Effects, „American Sociological Review” 1960,

vol. 25; Jerry S. Cloyd, Small Group as an Institution, „American Sociological Review” 1965,vol. 30.

132 Émile Durkheim, Elementarne formy..., dz. cyt., s. 9.133 Talcott Parsons, Szkice z teorii..., dz. cyt., s. 64.134 George Ritzer nawi¹zuje tutaj do stanowiska Roberta Mertona (zob. George Ritzer, So-

ciology: a Multiple Paradigm..., dz. cyt., s. 58), który wyró¿nia trzy postulaty, przyjête w anali-zie funkcjonalnej, a dotycz¹ce: 1) za³o¿enia funkcjonalnoœci okreœlonej kategorii dzia³añ

Page 100: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Ralf Dahrendorf, identyfikuj¹c to stanowisko, podkreœla szereg cech omawianejperspektywy: 1) stabilnoœæ spo³eczeñstwa, 2) zwi¹zan¹ z ni¹ strukturê powi¹za-nych (zintegrowanych) elementów sk³adowych, 3) przypisanie owym elementomokreœlonej funkcji z punktu widzenia integracji ca³oœci i wreszcie 4) przekonanie,¿e „wszystkie funkcjonuj¹ce struktury spo³eczne u swej podstawy maj¹ consensus

w sferze wartoœci [...]”135. Przeciwstawione mu stanowisko konfliktowe równie¿formu³uje wiele za³o¿eñ, które w ujêciu proponowanym przez Ritzera charakte-ryzuje w jakimœ zakresie symetrycznoœæ, co mo¿e sk³aniaæ do przekonaniao komplementarnoœci i jednoczeœnie przek³adalnoœci obydwu perspektyw (funk-cjonalnej i konfliktowej).

Jak dowodzi Dahrendorf, jego ‘teoria przymusu’ (coercion theory) charakte-ryzuje 1) przypisywanie ka¿demu spo³eczeñstwu procesualnego kontekstu, 2) ele-menty sk³adowe tak pojmowanej struktury (procesu) pozostaj¹ w stosunku do sie-bie w dynamicznej, konfliktowej relacji, 3) stosunki ³¹cz¹ce podmioty w ramachspo³eczeñstwa oparte s¹ na przymusie i podporz¹dkowaniu.

Zorientowany na znaczenie instytucji opis obydwu stanowisk najlepiej zacz¹æod maj¹cej szerszy, uogólniaj¹cy charakter (w porównaniu z wyk³adem Dahren-dorfa) analizy funkcjonalnej Roberta Mertona (zawartej w jego pracy Teoria so-

cjologiczna i struktura spo³eczna136), a szczególnie od jego koncepcji teorii œred-niego zasiêgu, maj¹cej wiele wspólnego z jednym ze sposobów pojmowaniainstytucji w obszarze przedmiotowym socjologii.

Projekt teoretyczny Roberta Mertona a instytucja

Interesuj¹ce przes³anki perspektywy instytucjonalnej w socjologii Mertona mo¿emyodnaleŸæ w interpretacji „funkcji jawnych” i „ukrytych”, z punktu widzenia „dzie-dziny badañ po¿ytecznych dla teorii”, stanowi¹cych w jego interpretacji antytezêzorientowania na cele formu³owane w gronie „ludzi interesu”137. Owe funkcje po-zostaj¹ czytelne jako element obowi¹zuj¹cych za³o¿eñ teoretycznych centralnegonaukowego sposobu myœlenia. W ramach refleksji poœwiêconej przedmiotowianalizy funkcjonalnej Merton przywo³uje przyk³ad „konsumpcji na pokaz” Thor-stena Veblena, jako przyk³ad ca³ego szeregu analiz funkcjonalnych zwi¹zanychz przypisaniem okreœlonemu wzorowi zachowañ okreœlonej „funkcjonalnej

5. Instytucjonalizm faktów spo³ecznych 103

spo³ecznych oraz elementów kultury wobec ca³ego systemu spo³ecznego; 2) przekonania, ¿ewszystkie wskazane kategorie i elementy pe³ni¹ okreœlone funkcje socjologiczne, co staje siêpodstaw¹ ich 3) niezbêdnoœci (por. Robert K. Merton, Struktura teorii..., dz. cyt.).

135 Ralf Dahrendorf, Class Conflict in Industrial Society, Stanford University Press, Stan-ford 1959, s. 161.

136 Por. Robert Merton, Teoria socjologiczna..., dz. cyt.137 A zatem perspektywy socjologii stosowanej (tam¿e, s. 134 i nast.).

Page 101: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w³aœciwoœci” na podstawie opisu kategorii rynkowych zachowañ podmiotu. Jakpowiada Merton, „prawie zupe³nym kluczem do przypisania temu wzorowi funk-cji jest sam jego opis, poniewa¿ zawiera oczywiste odniesienia do 1) statusu ludziró¿nie zachowuj¹cych siê w ramach wzoru, 2) znanych alternatyw wzoru konsump-cji poprzez chwalenie siê i »marnotrawstwo«, ale nie przez prywatne i »wewnêtrz-ne« cieszenie siê dobrem konsumpcyjnym oraz do 3) kilku znaczeñ kulturowoprzypisanych [...] przez uczestników i obserwatorów zachowania konsumpcyjne-go na pokaz”138.

Dokonuj¹c pewnego skrótu, mo¿emy przyj¹æ, ¿e sens i metodologiczna do-nios³oœæ tego rozumowania znajduje siê w kryj¹cym siê za nim opisie spo³eczeñ-stwa, a zatem dotyczy myœlenia na temat zjawiska spo³ecznego, które z jednej stro-ny charakteryzuje osadzenie w okreœlonym istotnym spo³ecznie – funkcjonalnym(b¹dŸ dysfunkcjonalnym) – kontekœcie, a z drugiej – charakteryzuje niedostêpnoœæobserwacji podmiotów z punktu widzenia ich samych, a zatem „niepoznawalnoœæŸróde³” okreœlonego dzia³ania tylko ze wzglêdu na jego „jawne” funkcje139.

Podobnie rzecz siê ma z mertonowsk¹ interpretacj¹ teorii grup odniesienia,opart¹ na empirycznych ustaleniach zaprezentowanych w ksi¹¿ce The American

Soldier. Instytucja pojmowana jest tutaj jako okreœlone normatywne i organizacyj-ne status quo (na przyk³ad w jednostce wojskowej czy – szerzej – w wojsku), wo-bec którego podmiot zmuszony jest orientowaæ swój „punkt widzenia” i pod adre-sem którego formu³uje oczekiwania i oceny140. Prowadzi to do mechanizmówwymuszaj¹cych konformizm i organizuj¹cych postawê podmiotu w kierunkuaksjo-normatywnego charakteru grupy, w której podmiot uczestniczy b¹dŸ do któ-rej aspiruje (socjalizacja antycypowana)141.

Fakt spo³eczny w podejœciu konfliktowym Ralfa Dahrendorfa

Wyk³adniê stanowiska Ralfa Dahrendorfa z punktu widzenia interesuj¹cej nas per-spektywy pojmowania instytucji mo¿na znaleŸæ w artykule Out of Utopia: Toward

a Reorientation of Sociological Analysis z koñca lat 50. XX wieku142. G³ówne tezy

104 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

138 Tam¿e, s. 129.139 Jak powiada Merton, „[...] te bezpoœrednie, jawne funkcje nie ujmuj¹ w ca³oœæ powszech-

nych wzorów konsumpcji. [...] gdyby ukryte funkcje podnoszenia i potwierdzania statusu zo-sta³y usuniête ze wzorów konsumpcji pokazowej, zosta³yby poddane powa¿nym zmianom [...]”(tam¿e, s. 139).

140 W pewnych warunkach ów status instytucji przypisany zostaje grupie, rozpatrywanejjako normatywny i aksjologiczny „punkt odniesienia”. „Normy instytucjonalne sk³aniaj¹ [...]do porównañ z innymi ludŸmi o statusie podobnym pod pewnymi wzglêdami” (tam¿e, s. 303).

141 Tam¿e, s. 322 i nast.142 Ralf Dahrendorf, Out of Utopia: Toward a Reorientation of Sociological Analysis,

„American Journal of Sociology” 1958, vol. LXIV, nr 2.

Page 102: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

tego artyku³u sprowadziæ mo¿na do dwóch istotnych konstatacji: po pierwsze,wskazania na zwi¹zek specyfiki postrzegania struktury spo³ecznej z okreœlonymwyobra¿eniem spo³eczeñstwa jako ca³oœci; po drugie, wskazania wp³ywu owejperspektywy poznawczej na empiriê143. „Stanowisko konfliktowe” pojawia siê tu-taj jako antyteza strukturalnego funkcjonalizmu przede wszystkim na skutek od-miennego postrzegania „ca³oœci” spo³eczeñstwa, które jest rezultatem konfliktuw stosunkach pomiêdzy panuj¹cym i poddanymi, a zatem relacji uwypuklaj¹cejdonios³oœæ stratyfikacji spo³ecznej w obszarze przyczynowej relacji zbiorowoœæ–podmiot.

Stanowisko to, zak³adaj¹c zmienny, procesualny charakter stosunków sk³ada-j¹cych siê na status quo, pozostaje czytelne na gruncie tych sposobów myœleniai dzia³ania, które odnieœæ trzeba nie do okreœlonej konfiguracji interesów, a doca³ej struktury spo³ecznej (struktury klasowej).

Wskazanie na obecne u Dahrendorfa przes³anki myœlenia w kategoriach insty-tucjonalnych oznacza koniecznoœæ okreœlenia mechanizmów konstruowania inte-resów jako „faktu spo³ecznego” zewnêtrznego i niezale¿nego w stosunku do pod-miotu144.

Na gruncie amerykañskich badañ spo³ecznych z lat 40. ubieg³ego wieku dysku-sja nad t¹ problematyk¹ zwi¹zana jest w istotnej mierze z pogl¹dami Talcotta Par-sonsa, Kingsleya Davisa i Wilberta Moore’a, a zatem z dostrze¿eniem funkcjonal-nych implikacji systemu stratyfikacji oraz uznaniem nierównoœci spo³ecznych,z jednej strony, za niezbêdny element organizacji spo³ecznej, a z drugiej – za rezul-tat specyfiki okreœlonej struktury spo³eczeñstwa z punktu widzenia jej funkcjonal-nych zapotrzebowañ145. Funkcjonalna teoria stratyfikacji, niew¹tpliwie bardzowp³ywowa w socjologii, choæ bêd¹ca przedmiotem krytyki m.in. ze wzglêdu naswoj¹ abstrakcyjnoœæ i ignorowanie obserwowalnej rzeczywistoœci, stanowi³a próbêusytuowania perspektywy „faktu spo³ecznego” blisko podmiotu, jego interesów

5. Instytucjonalizm faktów spo³ecznych 105

143 Dla Dahrendorfa owa wizja „statycznego” (immobile) spo³eczeñstwa stanowi odniesie-nie do utopii, co poci¹ga za sob¹ szereg fundamentalnych konsekwencji poznawczych (a tak¿etych dotycz¹cych relacji pomiêdzy poznaniem naukowym a „autowizerunkiem” spo³eczeñ-stwa). Autor stawia tutaj brzmi¹co retorycznie pytanie: „Je¿eli statycznoœæ utopii, jej izolacjaw czasie i przestrzeni, nieobecnoœæ konfliktu i procesów destrukcyjnych, jest produktem poe-tycznej wyobraŸni wywiedzionej z popularnego postrzegania rzeczywistoœci – jak to mo¿liwe,¿e tak wiele wspó³czesnych teorii socjologicznych opartych dok³adnie na tych odniesieniachkonsekwentnie pos³uguje siê utopijnym modelem spo³eczeñstwa” (tam¿e, s. 118).

144 Por. Ralf Dahrendorf, Essays in the Theory of Society, Stanford University Press, Stan-ford 1968, s. 162-163.

145 Talcott Parsons w opracowaniu poœwiêconym „ewolucyjnym powszechnikom” interpre-tuje stratyfikacjê poprzez tendencjê do wywierania presji w kierunku zgeneralizowanej hierar-chizacji realizuj¹cej siê na podstawie uwarunkowañ pozycji podmiotu z punktu widzenia relacjiw³adzy czy szerzej – Ÿróde³ dobrostanu, prowadz¹cych poprzez innowacje do nastêpnych stadiówrozwojowych (por. Talcott Parsons, Evolutionary Universals in Society, dz. cyt., s. 343-345).

Page 103: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

oraz formu³owanych oczekiwañ. Wa¿ne dla nas stanowisko Dahrendorfa os³abiaten upraszczaj¹cy pogl¹d, bierze za punkt wyjœcia psychologizuj¹c¹ orientacjêParsonsa i prowadzi do stwierdzenia, ¿e „ludzkie spo³eczeñstwo zawsze wypro-wadza zachowania podmiotów z przypadkowoœci szans i [mo¿liwoœci] regulowa-nych przez okreœlone i nieuniknione (inescapable) oczekiwania”146. Owe oczeki-wania s¹ zawsze zwi¹zane z rol¹ spo³eczn¹ skorelowan¹ z okreœlon¹ pozycj¹spo³eczn¹ i pozostaj¹ w relacji do kar b¹dŸ nagród przypisanych okreœlonym za-chowaniom. Pozostaj¹ wiêc zwi¹zane z takim ³adem, który mo¿emy nazwaæ insty-tucjonalnym b¹dŸ wprost – instytucj¹147. Jak dowodzi Dahrendorf, podstawy nie-równoœci spo³ecznych zawsze mo¿na doszukaæ siê w fakcie, ¿e cz³owiek, jakoodgrywaj¹cy rolê spo³eczn¹ podmiot, zmuszony jest konfrontowaæ swoje indy-widualne oczekiwania z obszarem normatywnych oczekiwañ formu³owanych napoziomie wspólnoty b¹dŸ wprost w obszarze okreœlonej sprawuj¹cej w³adzê grupyspo³ecznej. Innymi s³owy – na skutek swojego uczestnictwa w strukturze spo³ecz-nej – ma on do wyboru pomiêdzy postaw¹ konformisty lub dewianta, gdzie jednowi¹¿e siê z nagrod¹, drugie implikuje kary. Jednak za³o¿enia orientuj¹ce jego za-chowania pozostaj¹ w obszarze okreœlonego ³adu (który mo¿emy nazwaæ insty-tucjonalnym), a zatem „poza nim”, a tak¿e stanowi¹ odbicie danej relacji w³adzy.

Ostatecznie okreœlony stosunek podmiotu do grupy, której jest on cz³onkiem,implikuje zarówno powstanie struktury poziomej, jak i struktury pionowej zró¿ni-cowania spo³ecznego, co okreœla obszar interesów podmiotu i nadaje dynamikê„spo³ecznym” dzia³aniom rozpatrywanym i tym razem poprzez odniesienie dokonformizmu i dewiacji. Konsekwencj¹ tego rozumowania jest pochodz¹ce odWebera przekonanie, ¿e w³adza i struktura w³adzy pozostaj¹ w œcis³ym zwi¹zkuz systemem stratyfikacji spo³ecznej. Stanis³aw Kozyr-Kowalski kwestionuje obecnew refleksji Dahrendorfa przeciwstawienie uwarstwienia spo³ecznego strukturzeklasowej, rozpatrywanych podobnie jak przeciwstawione sobie: statyka i dynami-ka spo³eczna. Argumentacja przemawiaj¹ca za tym pogl¹dem wi¹¿e siê z jednejstrony z odmienn¹ interpretacj¹ stratyfikacji spo³ecznej jako kategorii badawczej,z drugiej strony zaœ – z interpretacj¹ jej „statycznych i integracyjnych” aspektów.Jak powiada Stanis³aw Kozyr-Kowalski i z czym zapewne zgodzi³by siê tak¿eDahrendorf, „[...] ka¿da teoria konfliktu i rozwoju spo³ecznego zawsze zak³ada i musizak³adaæ jak¹œ teoriê konsensusu spo³ecznego i statyki spo³ecznej”148, co prowadziz jednej strony do zakwestionowania pierwotnego dualizmu na korzyœæ okreœlonejkoncepcji spo³eczeñstwa jako ca³oœci, a z drugiej sk³ania do tezy, ¿e „w rzeczy-wistoœci dahrendorfowsk¹ teoriê »klas« dziel¹ od krytykowanych przez niego,

106 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

146 Ralf Dahrendorf, Essays in the Theory of Society, dz. cyt., s. 166.147 Tam¿e, s. 167.148 Stanis³aw Kozyr-Kowalski, Klasy i stany. Max Weber a wspó³czesne teorie stratyfikacji

spo³ecznej, PWN, Warszawa 1979, s. 17.

Page 104: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

stratyfikacyjnych wizji struktury spo³ecznej ró¿nice raczej drugorzêdne. [...] Dahren-dorf przypisuje w³adzy (authority) [...] znaczenie rozstrzygaj¹ce w determinowa-niu po³o¿enia klasowego i konfliktu klasowego”149.

Znaczenie „faktów spo³ecznych” w rekonstruowanym stanowisku najlepiejzilustruje wypowiedŸ samego Dahrendorfa: „Spo³eczeñstwo oznacza normy regu-luj¹ce ludzkie dzia³anie; regulacja ta gwarantowana jest przez motywowanie lubgroŸby sankcji, mo¿liwoœæ na³o¿enia sankcji jest abstrakcyjnym Ÿród³em wszel-kiej w³adzy”150. W tym te¿ obszarze znajduje siê instytucja personifikowana w in-dywidualnych motywach podmiotu, zorientowanych na okreœlony spo³eczny kon-tekst pozycji w strukturze spo³ecznej, a zatem – w interpretacji autora – tak¿ew okreœlonej strukturze w³adzy151.

Dahrendorf, powtórzmy, konstruuje swoj¹ teoriê spo³eczeñstwa w oparciuo dualn¹ perspektywê, gdzie zneutralizowany imperatyw funkcjonalny zamie-niony zostaje na weberowskie „imperatywnie koordynowane zwi¹zki” (w³adzê);a kategorie, takie jak rola i instytucja, norma, struktura staj¹ siê narzêdziami opisuintegracji spo³ecznej spo³eczeñstwa opartego na przymusie. Jak dowodzi Dahren-dorf, powo³uj¹c siê na Radcliffe-Browna, dualizm ów nabiera wartoœci na wszyst-kich poziomach analizy socjologicznej, przybieraj¹c na przyk³ad postaæ przeciw-stawienia wartoœci i interesów tych „dwóch stron asymetrycznej relacji”. Jakpowiada Dahrendorf, „[...] to, co zdaje siê opart¹ na konsensusie wartoœci pod-staw¹ teorii integracyjnej spo³eczeñstwa, mo¿e byæ uwa¿ane za rezultat konfliktuinteresów [...]”152.

Je¿eli zaakceptowaæ takie rozumowanie, kontekst instytucjonalny pojawia siêw koncepcji w³adzy opieraj¹cej siê z jednej strony na spo³ecznym konformizmierz¹dzonych (owym strukturalno-funkcjonalym ujêciu norm, ról i wartoœci), a z dru-giej na warunkach spo³ecznych zmiany status quo. W pierwszym przypadku insty-tucja stanowi strukturalny element zapewniaj¹cy „g³adkie” funkcjonowanie koope-racji pomiêdzy podmiotami. W przypadku drugim staje siê podporz¹dkowanymlogice zorganizowanego dzia³ania podmiotu aspektem instytucjonalizacji okreœlonej

5. Instytucjonalizm faktów spo³ecznych 107

149 Tam¿e s. 19.150 Ralf Dahrendorf, Essays in the Theory of Society, dz. cyt., s. 173.151 Zacytujmy równie generaln¹ uwagê autora na temat procesualnej (konfliktowej) wizji

spo³eczeñstwa: „Odk¹d »system wartoœci« spo³eczeñstwa jest uniwersalny tylko w tym sensie,¿e dotyczy wszystkich (jest w tym sensie dominuj¹cy), i odk¹d dlatego system spo³ecznej stra-tyfikacji jest tylko miar¹ konformizmu zachowañ grup spo³ecznych, nierównoœæ staje siê dyna-micznym impulsem s³u¿¹cym utrzymywaniu przy ¿yciu struktury spo³ecznej. Nierównoœæ za-wsze powoduje wspó³zawodnictwo jednej grupy w stosunku do innej; st¹d ka¿dy systemspo³ecznej stratyfikacji generuje protest przeciwko swoim za³o¿eniom i niesie ziarno jegost³umienia. Odt¹d spo³eczeñstwo ludzkie bez nierównoœci nie jest realistycznie mo¿liwe [...]”(tam¿e).

152 Ralf Dahrendorf, Class Conflict..., dz. cyt., s. 163.

Page 105: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

relacji w³adzy b¹dŸ podporz¹dkowania grupie i okreœlonej strukturze spo³ecznej.Mamy tu zatem do czynienia z instytucjonalizmem traktuj¹cym instytucjê jako

(funkcjonalne) za³o¿enie i ponadindywidualny „fakt” orientuj¹cy dzia³ania

podmiotów.

6. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji:Harold Garfinkel i Irwing Goffman

Zgodnie z drugim stanowiskiem-paradygmatem instytucja staje siê elementemopisu najwa¿niejszych z punktu widzenia perspektywy socjologicznej relacji jed-nostki i otaczaj¹cego j¹ œrodowiska, tak spo³ecznego, jak naturalnego. Cech¹ tegoopisu jest próba uchwycenia dynamicznych spo³ecznych czynników wp³ywaj¹cychna podmiot, rozpatrywanych tym razem z punktu widzenia indywidualnego kon-tekstu dzia³ania-interakcji spo³ecznej.

Centralnego znaczenia – zgodnie z pogl¹dami Ritzera – nabiera tutaj refleksjaMaxa Webera, bêd¹ca zarówno punktem wyjœcia metodologicznych i teoretycznychza³o¿eñ socjologii rozumiej¹cej, jak i epistemologicznych przes³anek analizy dzia³añpodmiotu w ramach okreœlonego zbiorowego, to jest zorientowanego na innego, b¹dŸcelowoœciowego pojmowania racjonalnoœci. Za³o¿enia weberowskiej socjologii obej-muj¹ tutaj, poza wszystkim innym, próbê precyzyjnego zakreœlenia granic refleksji so-cjologicznej w odniesieniu do jednostki uwik³anej w stosunek spo³eczny, którego pod-stawê stanowi odniesienie aksjo-normatywne ³¹cz¹ce podmiot ze wspólnot¹. Coistotne i warte podkreœlenia, perspektywa ta zak³ada znaczenie racjonalnoœci jako atry-butu konkretnego dzia³ania zwi¹zanego z zewnêtrzn¹ i historyczn¹ sytuacj¹ spo³eczn¹podmiotu. W tym ujêciu stanowisko Webera koresponduje z za³o¿eniami spo³ecznegopragmatyzmu i symbolicznego interakcjonizmu, ale tak¿e stanowi sk³adnik funda-mentu „radykalnych nurtów mikrosocjologicznych”.

W interpretacji Herberta Blumera proces spo³ecznego definiowania odnosi siêdo jednostki i „[...] nastêpuje poprzez nakreœlenie [...] odmiennych stanowisk, któ-re musz¹ byæ rozpatrywane w ocenie podejmowanego dzia³ania. Podmiot musizdawaæ sobie sprawê z tego, jakiego typu dzia³anie chce podj¹æ i jak tego dokonaæ;jest zmuszony do okreœlenia warunków sprzyjaj¹cych i przeciwdzia³aj¹cych [...];musi oceniæ [...] mo¿liwoœci i zagro¿enia, które mog¹ wynikn¹æ z sytuacji, w któ-rej odbywa siê dzia³anie”153.

W odniesieniu do samego dzia³ania cechuje je „dramaturgiczne” konstruowa-nie „krok po kroku”, odbywaj¹ce siê w ramach procesu samookreœlenia podmiotu(self-indications), który zarówno dla Webera, jak i dla Blumera jest cz³onkiem

108 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

153 Cyt. na podstawie: Herbert Blumer, Society as Symbolic Interaction, w: Human Behavior

and Social Processes, red. A. Rose, Houghton Mifflin, New York 1962, s. 182.

Page 106: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zbiorowoœci, bêd¹cej w okreœlonym zakresie uk³adem odniesienia dla jegodzia³añ. Perspektywa „spo³ecznych definicji” jest tutaj prób¹ znalezienia wspólnejparadygmatycznej p³aszczyzny dla wielu nurtów, istotnie siê od siebie ró¿ni¹cychkontekstem historycznym, teoretycznym i na przyk³ad tradycyjnymi uwarun-kowaniami zwi¹zanymi z miejscem powstania. Czynnikiem ³¹cz¹cym je jest, jakpowiada Jacek Tittenbrun, „[...] metoda budowy koncepcji œwiata spo³ecznego”,przyjmuj¹ca w tym przypadku kszta³t wzajemnego oddzia³ywania jednostek154,œciœlej zaœ dostrze¿enie donios³oœci tej relacji interpersonalnej z punktu widzeniazarówno strukturalnej (instytucjonalnej), jak i procesualnej perspektywy spo³eczeñ-stwa, któr¹ dostrzega jednostka, b¹dŸ, jak to okreœli³ historyk myœli spo³ecznej, JerzySzacki, w odniesieniu do postawy badawczej Ervinga Goffmana, „[...] [donios³oœci]nowego klimatu opinii, w którym »¿ycie codzienne« sta³o siê podstawowym tema-tem wp³ywowych kierunków myœli socjologicznej – klimatu opinii coraz mniejprzychylnego »naukowej socjologii« w wersji zarówno funkcjonalistycznej, jaki neopozytywistycznej [...]”155.

W interpretacji Marka Zió³kowskiego jest to pewna postaæ stanowiska socjolo-gii humanistycznej156. Istotne jest wskazanie kilku centralnych jej za³o¿eñ: 1) do-minacji indywidualizmu ontologicznego, jako rezultatu przekonania, ¿e „realnieistniej¹ tylko jednostki”; 2) zorientowania na subiektywne stany aktora rozpatry-wanego jak podmiot, a nie przedmiot spo³ecznego oddzia³ywania „rozgrywaj¹cegosiê” procesu spo³ecznego; 3) istnienia przes³anek wyró¿niania perspektywy ponad-indywidualnej w postaci odniesieñ do okreœlonej perspektywy normatywnej i kul-turowej oraz wreszcie „odkrycia motywów dzia³ania, towarzysz¹cych mu intencjii stanów œwiadomoœci” zwi¹zanych z diltheyowskim Verstehen (rozumieniem),które jest przecie¿ obecne tak¿e u McIvera, Thomasa, Znanieckiego czy Cooleya157.

Warto jednak podkreœliæ, ¿e nie chodzi tu po prostu o przyjêcie indywidualistycz-nego i nominalistycznego punktu widzenia, a raczej dostrze¿enie swoistej konstruk-tywnej dla socjologii roli indywidualnych-spo³ecznych definicji, co mo¿na sparafra-zowaæ (w opozycji do stanowiska Durkheima) jako rozpatrywanie „interakcji sui

generis”. Podkreœlaj¹ to choæby George H. Mead, Herbert Blumer, a tak¿e opozycyjnywobec indywidualizmu (i psychologizmu) „punkt widzenia” Erwinga Goffmana czyw obrêbie etnometodologii stanowisko Harolda Garfinkela.

6. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji... 109

154 Por. Jacek Tittenbrun, Interakcjonizm we wspó³czesnej socjologii amerykañskiej, Wy-dawnictwo Naukowe UAM, Poznañ 1983, s. 6.

155 Jerzy Szacki, Wprowadzenie, w: Erwing Goffman, Cz³owiek w teatrze ¿ycia codzienne-

go, Pañstwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1981, s. 11.156 Interpretowanej (z punktu widzenia socjologów) jako „zespó³ twierdzeñ o samym

spo³eczeñstwie”, okreœlony zbiór za³o¿eñ metodologicznych oraz dyrektyw dotycz¹cych „mo¿-liwych spo³ecznych funkcji socjologii” (Marek Zió³kowski, Znaczenie, interakcja, rozumienie,PWN, Warszawa 1980, s. 12).

157 Por. tam¿e, s. 14-16.

Page 107: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Wypada teraz scharakteryzowaæ nieco bli¿ej „instytucjonaln¹” interpretacjê in-terakcjonizmu, zwracaj¹c uwagê na relacje pomiêdzy obecnymi tutaj spo³ecznymidefinicjami a spo³eczn¹ organizacj¹, a tak¿e poœwiêciæ nieco miejsca etnometodo-logii oraz perspektywie dramaturgicznej Erwinga Goffmana.

Najwa¿niejsze w symbolicznym interakcjonizmie jest ujêcie wspó³oddzia³y-wania na siebie podmiotów jako interakcji symbolicznej, a zatem spo³ecznegodzia³ania jednostek ze wzglêdu na przypisane i przypisywane im symboliczne zna-czenia. Co istotne, znaczenia te s¹ rezultatem spo³ecznej stycznoœci rozpatrywanejjako proces tworzenia instytucji i w rezultacie ewolucji obejmuj¹cej podmiot i ota-czaj¹ce go œrodowisko. Powy¿sze spostrze¿enie pochodzi od Herberta Blumerai wskazuje na dwa mo¿liwe sposoby identyfikowania perspektywy instytucjonalnej:pierwsze – odnosz¹ce siê do struktury, okreœlaj¹ce znaczenie jako dane – zewnêtrznewobec jednostki, drugie – wi¹¿¹ce siê z definiowaniem sytuacji jako rezultatusymbolicznej interakcji podmiotów, a zatem prawid³owoœci realizowanego i anty-cypowanego dzia³ania podmiotu.

Podejœcie symbolicznego interakcjonizmu 1) pozwala na uchwycenie procesu„wytwarzania spo³eczeñstwa”, na który sk³adaj¹ siê dzia³ania indywiduów,dzia³ania grupowe i wspólnotowe; 2) w spo³ecznym behawioryzmie Meada dajemo¿liwoœæ uwzglêdnienia interakcyjnego uspo³ecznienia jednostek; 3) wskazujena ewolucjonistyczne podejœcie do podmiotu (jak u Deweya) uwik³anego w sto-sunki ze swoim naturalnym otoczeniem. Prowadzi to do definiowania spo³eczeñ-stwa jako agregatu dzia³aj¹cych podmiotów w taki sposób, ¿e struktura wp³ywa naorganizacyjny i procesualny wymiar interakcji158. Kluczowa tutaj kategoria (re)in-terpretacji znaczeñ i sensów dokonywanej przez podmiot mo¿e byæ rozpatrywanana gruncie swoistego paradygmatu interpretatywnego – na przyk³ad mertonow-skiej wersji „role-taking” oraz blumerowskiej koncepcji interakcji zak³adaj¹cychdystans podmiotu wobec podejmowanego dzia³ania (odgrywanej roli)159. „Definicje

110 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

158 Owe definicyjne przes³anki wskazuj¹ doœæ jednoznacznie, z jednej strony, na empirycznezorientowanie praktyki badawczej (w obszarze problematyki socjologicznej zakreœlonej wokó³interakcji podmiotów), z drugiej – na centraln¹ rolê obserwacji (a tak¿e na przyk³ad istniej¹cychraportów z obserwacji, materia³ów historycznych, dokumentów osobistych etc., czy te¿ naprzyk³ad badañ sonda¿owych) jako Ÿród³a (rozumienia) inferencyjnych znaczeñ – wyjaœnianiazachowañ podmiotu prowadz¹cych do okreœlonej naukowej reinterpretacji. Nieco paradoksalniejednak ów obszar metodologicznych za³o¿eñ wydaje siê najs³abszym elementem stanowiska, cowskazuje na podstawowe trudnoœci aplikacyjne koncepcji, przede wszystkim z punktu widzeniaprofesjonalnej (i najbardziej rozpowszechnionej) praktyki socjologów. Z tego punktu widzeniabadawcza specyfika symbolicznego interakcjonizmu (ale tak¿e stanowisk z nim zwi¹zanych) ska-zuje go na pozycjê „pozag³ównonurtow¹”. Symptomatyczny wydaje siê tutaj kontrast na przyk³adze statusem teorii wymiany czy bardziej tradycyjnej perspektywy behawioralnej.

159 Por. Thomas P. Wilson, Conceptions of Interaction and Forms of Sociological Explana-

tion, „American Sociological Review” 1970, vol. 35.

Page 108: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

sytuacji i dzia³ania” z tego punktu widzenia nie stanowi¹ ani explicite, ani implicite

przyjmowanych „z góry” za³o¿eñ okreœlonych systemów symboli danego ³aduaksjo-normatywnego. S¹ natomiast przywi¹zane do okreœlonego znaczenia wyni-kaj¹cego z sytuacji – podlegaj¹ interpretacji formu³owanej na jej potrzeby przez jejuczestników i staj¹ siê przes³ank¹ weberowskiego rozumienia czy naukowej rein-terpretacji160.

***

Symboliczny interakcjonizm i etnometodologia to konsekwentne wprowadzaniedo socjologii perspektywy mikrospo³ecznej z zamiarem „reprodukowania” obrazuorganizacji spo³ecznej z subiektywnego i kontekstowego punktu widzenia161. Cen-tralne pytanie socjologii o to, jak spo³eczeñstwo jest mo¿liwe, rozstrzygniête zo-staje – podobnie jak u Durkheima – na poziomie ponadindywidualnym, mianowi-cie na poziomie zewnêtrznych regu³ i norm. Z t¹ jednak ró¿nic¹ w stosunku dosocjologii francuskiego socjologa, ¿e aspekt zbiorowy obecny w etnometodologiioparty jest z jednej strony na podmiocie konwencjonalnie definiuj¹cym sytuacjê,z drugiej – na oczekiwaniu, ¿e ta definicja jest u¿yteczna z punktu widzenia owego„innego”. Ta konstatacja odnosz¹ca siê do pogl¹dów Harolda Garfinkla doœæ jasnoadresuje motywacje podmiotu oraz jego orientacje w kierunku okreœlonego inter-akcyjnego i sytuacyjnego status quo162. Niesie to za sob¹ kilka metateoretycznychimplikacji, które s¹ widoczne w jednej z pierwszych publikacji Garfinkla, po-wsta³ych jeszcze przed jego Studiami z etnometodologii (Studies in Ethnometho-

dology).Tekst zatytu³owany Color Trouble opisuje eksperyment oparty na prowokacyj-

nym z³amaniu zwyczaju w odró¿nieniu od z³amania prawa reguluj¹cego stosunkirasowe163. Autor opisuje proces konwencjonalnego interpretowania kontekstudzia³ania, podporz¹dkowanego intencjonalnoœci, okreœlonym wyobra¿eniomi kulturowym schematom. Konwencjonalnoœæ interpretowana jest za pomoc¹ od-

6. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji... 111

160 Cytowany powy¿ej Thomas Wilson dostrzega nieprzystawalnoœæ w tym kontekœcie po-znawczym wyjaœniania dedukcyjnego, co wynika z podstawowych trudnoœci pojawiaj¹cych siêna gruncie intersubiektywnoœci, interkomunikacyjnoœci (por. tam¿e).

161 Por. Norman K. Denzin, Symbolic Interactionism and Ethnomethodology: A Proposed

Synthesis, „American Sociological Review” 1969, vol. 34, nr 6.162 Dodajmy – opartego na zespole intersubiektywnych regu³ i norm (por. Wes Sharrock,

Ethnomethodology, „The British Journal of Sociology” 1989, vol. 40, nr 4).163 Oœ relacji ulokowana zostaje pomiêdzy podmiotem podejmuj¹cym dzia³anie (pasa¿e-

rem nieprzestrzegaj¹cym konwencji segregacyjnej) a „innym”, który to dzia³anie inter-pretuje (kierowca autobusu) (por. Keith Doubt, Garfinkel Before Ethnomethodology,„The American Sociologist” (materia³ dostêpny „on-line” w pe³notekstowej bazie danychEBSCO).

Page 109: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

niesienia do potocznoœci, a zatem dzia³ania podporz¹dkowanego zwyczajowymcodziennym sposobom myœlenia, w opozycji do okreœlonego zuniwersalizowane-go ³adu aksjologicznego uznawanego za w³aœciwy dla zbiorowoœci jako ca³oœci.Ów zestaw potocznych regu³ i norm stanowi okreœlony statyczny (antycypowany)i dynamiczny (realizowany) kontekst interakcji, zbli¿ony do analizowanej przeznas perspektywy instytucjonalnej.

Po pierwsze – interakcja, uwik³ana tutaj w kontekst instytucjonalny, przebiegaw okreœlonej sekwencyjnej perspektywie czasowej, a zatem podlega definiowaniuna podstawie zbioru elementów przypisanych okreœlonej sytuacji; po drugie –zwi¹zana jest ze swoist¹ zrytualizowan¹ i zorientowan¹ retrospektywnie roz-grywk¹ pomiêdzy podmiotami, przywo³uj¹c¹ standardowe terminy i symbole; potrzecie – umieszczona jest w teraŸniejszoœci, zwi¹zanej z okreœlon¹ dramaturgi¹sytuacji. Wreszcie interakcja pozostaje te¿ elementem biografii i doœwiadczeñpodmiotu, co sk³ada siê na okreœlony poziom napiêcia na osi od „punktu widzeniaindywiduum” do obszaru regu³ i norm przynale¿¹cych do perspektywy publicznej– ponadindywidualnej.

Studium Garfinkla doœæ wyraŸnie ukierunkowuje refleksjê badawcz¹ na zbio-rowe zachowania stanowi¹ce z jednej strony rezultat orientowania siê podmiotu nato, co uznaje siê za przynale¿ne do podstawowego poziomu rozumienia i definio-wania sytuacji, z drugiej – na mechanizmy powtarzalnoœci i rutyny sk³adaj¹ce siêna proces wytwarzania organizacji spo³ecznej. Nic wiêc dziwnego, ¿e pogl¹dyGarfinkla stanowi³y i stanowi¹ podstawê aplikacyjnych studiów nad mechanizma-mi kszta³towania „poprawnych” stosunków w ramach struktur organizacyjnych,w tym na przyk³ad relacji us³ugodawca–klient czy lekarz–pacjent etc.164 – prze³o-¿one tak¿e na relacje badacz–badany, badacz–„tekst” b¹dŸ badacz–interakcja165.

Interesuj¹cy problem wi¹¿e siê tutaj z tradycyjnie definiowanymi „wzorami in-stytucjonalnymi” oraz interpretowaniem okreœlonej „perspektywy instytucjonal-nej” konwersacji. W ujêciu Garfinkla „[...] zjawisko okreœlane przez socjologów

112 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

164 Co warto dodaæ, owa aplikacyjna etnometodologiczna perspektywa k³adzie nacisk z jednejstrony na unikatowoœæ relacji (ze wzglêdu na podkreœlenie znaczenia na przyk³ad temporalnegokontekstu interakcji), z drugiej strony – na znaczenie nieformalnych uwarunkowañ konstruu-j¹cych definicjê podmiotu przy jednoczesnym uchyleniu siê od perspektywy „oddzia³ywañstruktury formalnej” (w ramach organizacji) oraz na przyk³ad indywidualnych i profesjonal-nych cech podmiotu zaanga¿owanego w „kontekst dzia³ania” (tam¿e, s. 658). Symptomatycznew tym wzglêdzie wydaje siê nominalistyczne i zorientowane na formalne relacje stanowiskometodologiczne Petera Blaua (por. Peter M. Blau, The Hierarchy of Authority in Organization,„American Journal of Sociology” 1968, vol. 73, nr 4).

165 Jedna z podstawowych tez dotyczy zakwestionowania u¿ytecznoœci metody statystycz-nej czy generalnego wskazania na trudnoœci zwi¹zane z pos³ugiwaniem siê wywiadem lub ob-serwacj¹, w ka¿dym bowiem przypadku nie jest mo¿liwe (b¹dŸ jest skrajnie trudne) unikniêcie„racjonalizuj¹cego” wp³ywu badacza na badanego (por. Norman K. Denzin, Symbolic Interac-

tionism..., dz. cyt.).

Page 110: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jako instytucje mo¿e byæ analizowane [...] jako jêzykowe (oral phenomena)”166 –uto¿samiane z okreœlonym sposobem mówienia (way’s of talking).

Stanowisko etnometodologiczne (interpretujemy tu punkt widzenia Sharrocka)zawiera w sobie dwudzieln¹ perspektywê poznawcz¹. Z jednej strony, odrzucaj¹canalizowanie faktów spo³ecznych jako rzeczy, zgadzamy siê na traktowanie ich jakozjawisk „intersubiektywnych”, ale te¿ w kolejnym ujêciu, akceptuj¹c istnienie owychfaktów poza podmiotem, odrzucamy ich spo³eczn¹ naturê. Jeœli wiêc zinterpretujemystanowisko etnometodologiczne z punktu widzenia interesuj¹cego nas instytucjonaliz-mu, to instytucja jednoczeœnie pozostaje „faktem” obecnym w koincyduj¹cych spo-sobach myœlenia i wyra¿ania siê jednostek, a tak¿e staje siê elementem uniwersalnejperspektywy gwarantuj¹cej powtarzalnoœæ na podstawie przyjmowanych za³o¿eñinterakcji. Analiza instytucjonalna w tym ujêciu jest wiêc – ze wszystkimi konsekwen-cjami – poszukiwaniem podlegaj¹cych generalizcji prawid³owoœci zjawisk jêzyko-wych i przypisana jest do okreœlonego organizacyjnego kontekstu.

Stanowisko Ervinga Goffmana w najbardziej ogólnym ujêciu mo¿e zostaæprze³o¿one na perspektywê etnometodologiczn¹ przede wszystkim poprzezza³o¿enie, ¿e „prezentacja” jest wa¿nym elementem wchodz¹cym w ogólny sche-mat rutynowej interakcji, gwarantuj¹cym jej intersubiektywn¹ zrozumia³oœæ orazokreœlony poziom subiektywnej efektywnoœci. Znaczenie tej kategorii analizowa-nej na podstawie za³o¿eñ ‘analizy ramowej’ jest rezultatem organizacji doœwiad-czenia w indywidualnej œwiadomoœci oraz doœwiadczeñ potencjalnie obecnychw œwiadomoœci spo³ecznej. Podmiot w tym ujêciu pozostaje wiêc nadal spraw-czym elementem interakcji, ale w skali ponadindywidualnej wyznacza konwen-cjonalny zestaw sposobów myœlenia i reagowania (symboli). Okreœlony poziomzrozumienia regu³ gry pozwala bez gwarancji sukcesu uczestniczyæ w spo³ecznymprzedstawieniu. Pojêcie ramy u Goffmana zwi¹zane zostaje ze zbiorowymi atry-butami egzystencji jednostek, co mo¿na nieco bardziej szczegó³owo okreœliæ jakoelement (œwiadomoœciowego) konstytuowania spo³eczeñstwa poprzez twórczeidentyfikowanie zasad okreœlaj¹cych spo³eczne status quo167. Jak powiada samGoffman, „[...] definicja sytuacji bêdzie budowana w zgodnoœci z za³o¿eniami or-ganizacji, która decyduje o zdarzeniach, przynajmniej spo³ecznych, i z naszym su-biektywnym wp³ywem na nie; rama jest s³owem, które zwyk³em stosowaæ do opi-su tych podstawowych elementów, które jestem w stanie zidentyfikowaæ. [...]»Analiza ramowa« jest has³em opisuj¹cym analizê (the examination) w katego-riach organizacji doœwiadczenia (organization of experience)”168. Rama poznania

6. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji... 113

166 Tam¿e, s. 659.167 Konstruowanie to ma jednak swoje podstawowe ograniczenia wynikaj¹ce w³aœnie z owe-

go rozumienia okreœlaj¹cego zakres tego, co jest interpretowane (por. Ian Craib, Erving Goff-

man: Frame Analysis, „Philosophy of the Social Sciences” 1978, nr 8).168 Erving Goffman, Frame Analysis: An Essay on the Organization of Experience, Penguin,

Harmondsworth 1975, s. 10-11.

Page 111: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jest zatem z naszego punktu widzenia przywo³aniem okreœlonego modelu uwzglêd-niaj¹cego zasady, regu³y b¹dŸ wzory, jakimi podmiot pos³uguje siê lub mo¿e siêpos³u¿yæ w definiowaniu i interpretowaniu dzia³ania169.

Instytucjonalizm a dramaturgiczna orientacja Goffmana

Stanowiska poddane tutaj przegl¹dowi zosta³y zidentyfikowane jako „instytucjo-nalne” i koresponduj¹ce w najogólniejszym zakresie ze stanowiskami formu³owa-nymi na prze³omie wieków przede wszystkim przez Veblena, a w szerszym ujêcium.in. przez Cooleya. Mo¿liwe do ustalenia punkty stycznoœci tradycyjnego insty-tucjonalizmu i nurtów socjologii interakcjonistycznej dotycz¹ problemu racjonal-noœci podmiotu uwik³anego w interakcjê oraz akcentowanej przez instytucjonalis-tów roli kultury jako „noœnika” perspektywy spo³ecznej. Instytucje zdaj¹ siê tutajnabieraæ kszta³tu quasi-substancjalnej struktury obecnej w sposobie myœlenia pod-miotów, staj¹c siê elementem rozumienia kontekstu naturalnego (ramy naturalnej)i spo³ecznego (ramy spo³ecznej)170 – jak powiedzia³by Veblen, „œrodowiska czê-œciowo spo³ecznego, czêœciowo materialnego” oraz jednostki charakteryzuj¹cejsiê „mniej lub bardziej okreœlon¹ konstrukcj¹ fizyczn¹ i psychiczn¹”171.

Podobieñstwa i ró¿nice goffmanowskiej ramy i veblenowskiej instytucji wartes¹ jednak nieco g³êbszej refleksji. Jak wylicza Manterys, aktorzy spo³eczni w ka¿-dym momencie czyni¹ u¿ytek z wielu uk³adów ramowych, przy czym nie wszyst-kie one okazuj¹ siê równie u¿yteczne. Wed³ug okreœlenia Veblena – owe „struktury”instytucjonalne „[...] podlegaj¹ prawu doboru typów najbardziej odpowied-nich”172.

Na tle ewolucji stanowiska interakcjonistycznego stanowisko Goffmana mo¿-na rozpatrywaæ jako próbê po³¹czenia perspektywy jednostki z perspektyw¹ sferymakro, a zatem analizy relacji podmiotów w ramach ma³ej grupy i „analizy ramo-wej” jako aspektu kultury. Sedno argumentacji le¿y w kwestii, któr¹ Durkheimi James rozwi¹zali, opieraj¹c siê na przeciwstawnej argumentacji. OdpowiedŸ

114 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

169 Co wa¿ne, stanowi interesuj¹ce odniesienie do kontekstu komunikacji spo³ecznej rozpa-trywanej choæby z punktu widzenia jej „warunków brzegowych” (zob. recenzjê „analizy ramo-wej”: Stephen W. Littlejohn, Frame Analysis and Communication, „Communication Research”october 1977.

170 Ta pierwsza odnosi siê do wydarzeñ czysto fizycznych, charakteryzuj¹cych siê pe³nymdeterminizmem i okreœlonoœci¹. Znacznie bardziej interesuj¹c¹ kategoriê stanowi¹ „uk³adyspo³eczne”, które charakteryzuje wolicjonalne nacechowanie oraz zorientowanie na cel przezpodmioty kieruj¹ce siê okreœlonymi motywacjami i intencjami (por. Aleksander Menterys,Wieloœæ rzeczywistoœci w teoriach socjologicznych, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa1997, s. 159, na podstawie: Stephen W. Littlejohn, Frame Analysis, dz. cyt., s. 22).

171 Zob. Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 151.172 Tam¿e.

Page 112: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Goffmana nie jest tutaj tak jednoznaczna i mo¿e byæ uznana za credo jego nauko-wego stanowiska173. Jak powiada Jerzy Szacki, „[...] [Goffman] nie kwestionujezasadniczo twierdzeñ badaczy systemu spo³ecznego; kwestionuje natomiast ichdurkheimowskie z ducha przekonania, i¿ analizuj¹c osobliwoœci systemu, uzysku-jemy tym samym wiedzê wystarczaj¹c¹ do wyjaœniania zachowania siê jednostek.[...] pozostaje rozleg³a sfera zjawisk, o której, przy obecnym stanie socjologii, niewiemy prawie niczego: sfera dzia³añ i oddzia³ywañ wzajemnych jednostek ludz-kich – procesów, które nie s¹ bez reszty zdeterminowane ani przez w³aœciwoœci sy-stemu spo³ecznego, ani przez biopsychiczne cechy organizmów”174. JednostkaGoffmana uwolniona jest zatem spod bezpoœredniego warunkowania pozycj¹w strukturze spo³ecznej i osadzona w mikrospo³ecznych relacjach dramaturgicz-nych, staj¹c siê elementem konstruowania ponadindywidualnego ³adu, który – jaks¹dzê – mo¿e byæ okreœlony jako instytucjonalny.

Poœwiêæmy zatem wiêcej miejsca interakcjonistycznej i dramaturgicznej orien-tacji Goffmana (z punktu widzenia interesuj¹cej nas perspektywy instytucjonal-nej), gdzie wa¿ne jest, „jak” cz³owiek gra na scenie teatru ¿ycia codziennego –a zatem gdzie zak³ada siê, ¿e podmiot cechuje dystans i pewien poziom niezde-terminowania w stosunku do skryptu zinternalizowanych norm.

Istotne wydaje siê tutaj przywo³anie kilku definicji charakteryzuj¹cych podej-œcie dramaturgiczne Goffmana. Rola spo³eczna jest „[...] deklaracj¹ praw i obo-wi¹zków przypisanych danej pozycji spo³ecznej”; interakcja stanowi „[...] wzajemnywp³yw jednostek znajduj¹cych siê w swojej bezpoœredniej fizycznej obecnoœci”(których zakres okreœlaj¹ dzia³ania podmiotów odbywaj¹ce siê w okreœlonej sytu-acji); „wystêp” – dzia³anie (performance) s³u¿y intencjonalnemu wp³ywaniu nainnych uczestników interakcji, z odmiennego punktu widzenia okreœlony jestprzez powtarzaj¹cy siê wzór, adekwatny do okreœlonej sytuacji, a zatem nieuni-wersalny175.

William James wskazuje na proces œwiadomej rekonstrukcji spo³eczeñstwaprzez uczestnicz¹ce w nim podmioty176, Goffman przenosi uwagê na uczestnikainterakcji i jego punkt odniesienia. Jak podkreœla, „bez wzglêdu na konkretny cel,jakim kieruje siê jednostka, i bez wzglêdu na przyczynê, dla której wybra³a takiw³aœnie cel, w jej interesie bêdzie le¿eæ kontrola nad postêpowaniem innych,a szczególnie nad reakcjami na jej dzia³ania”177. Prowadzi to do uchwycenia wspom-nianej interakcji z punktu widzenia aktora, ale tak¿e antycypowanych (spo³ecznych

6. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji... 115

173 Por. Mark Oromaner, Erving Goffman and Academic Community, „Philosophy of the So-cial Sciences” 1980, nr 10, s. 287-291.

174 Jerzy Szacki, Wprowadzenie..., dz. cyt., s. 14.175 Erving Goffman, Cz³owiek w teatrze ¿ycia codziennego, Pañstwowy Instytut Wydawni-

czy, Warszawa 1981, s. 52-53.176 Tam¿e, s. 37-38.177 Tam¿e.

Page 113: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w sensie symbolicznego interakcjonizmu) za³o¿eñ innych jej uczestników. Rze-czywistoœæ podmiotu sprowadzona zostaje do swego rodzaju konwencji, okreœ-laj¹cej za³o¿ony i wzglêdnie sta³y sposób interpretowania zachowañ na bazie prze-œwiadczenia o ich skutecznoœci. Jak powiada Goffman, „ten rodzaj kontroli nadrol¹ odgrywan¹ przez jednostkê przywraca symetriê procesowi komunikacyjnemui tworzy scenê dla swego rodzaju gry informacyjnej [...]”178.

Istotna modyfikacja stanowiska Goffmana w stosunku na przyk³ad do pogl¹duMertona dotyczy uzupe³nienia „dystansu do roli” kontekstem jej spo³ecznej inter-pretacji, co wyra¿a siê choæby „zaufaniem do roli” czy spo³ecznym znaczeniem„fasady”. Rola staje siê elementem sytuacji (tak¿e tej zwi¹zanej z okreœlonym kon-tekstem grupowym), a jej treœæ jest nie tylko wypadkow¹ strukturalnych uwarun-kowañ podmiotu, lecz, co nie mniej wa¿ne, rezultatem „profesjonalizmu” aktoraoraz jego pozycji jako cz³onka zespo³u. Wspomniana fasada buduje przedstawie-nie interpretowane z punktu widzenia intersubiektywnie przyjêtych regu³ i wzo-rów, sk³adaj¹c siê na wzglêdnie trwa³¹ i potencjalnie powtarzaln¹ „definicjê sytua-cji”, ta ostatnia zaœ pozostaje w ka¿dym momencie elementem „obiektywnej”interpretacji aktorów.

Zgodnie z przyjêtymi za³o¿eniami spo³eczny aspekt fasady interpretowany jestjako sk³adnik „perspektywy instytucjonalnej” i wskazuje na to sk¹din¹d sam au-tor179. Goffman idzie jednak nieco dalej i podkreœla, ¿e „fasada staje siê »zbioro-wym wyobra¿eniem«, faktem niesprowadzalnym do ¿adnych innych faktów”180,by na nastêpnej stronie stwierdziæ, ¿e „[...] fasady s¹ raczej wybierane ni¿ tworzo-ne [...]”181. Podobieñstwo z tradycyjnym stanowiskiem Durkheima jest tutaj nie-przypadkowe i odnosi siê do zjawiska „idealizacji” mechanizmów reprodukcjispo³ecznej opartej na socjalizacji i parsonsowskiej „instytucjonalizacji wzo-rów”182.

Szczególnie interesuj¹cy u Goffmana jest w¹tek stratyfikacji spo³ecznej. Jakpowiada autor, „najistotniejszym bodaj elementem zwi¹zanego z pozycj¹ klasow¹wyposa¿enia symbolicznego s¹ symbole statusu wyra¿aj¹ce zamo¿noœæ”, dalej zaœdodaje, i¿ „[...] zawsze istnia³y wp³ywowe grupy, których cz³onkowie byli przeko-

116 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

178 Tam¿e, s. 43.179 „[...] w ró¿nych dziedzinach mo¿na pos³ugiwaæ siê t¹ sam¹ fasad¹. [...] dana spo³eczna

fasada instytucjonalizuje siê jako zespó³ wzbudzonych przez siebie abstrakcyjnych, stereotypo-wych oczekiwañ i uzyskuje sens i trwa³oœæ niezale¿nie od swoich zadañ, jakie bywa³y w jej imiêwykonywane” (tam¿e, s. 65).

180 Tam¿e.181 Tam¿e, s. 66.182 Autor przywo³uje tutaj stanowisko Cooleya z jego Human Natur and the Social Order,

opatruj¹c je nastêpuj¹cym komentarzem: „Kiedy wiêc jednostka prezentuje siebie innym, jejwystêp bardziej ni¿ jej zachowanie jako ca³oœæ odzwierciedla wartoœci oficjalne danegospo³eczeñstwa” (tam¿e, s. 75).

Page 114: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

nani, ¿e nale¿y w swojej grze wyciszaæ efekty zwi¹zane z w³asnym bogactwem poto, aby dominuj¹cym wra¿eniem publicznoœci by³o dobre urodzenie, kultura czy¿arliwoœæ moralna”183. Rola widzialnych atrybutów bogactwa pozostaje tutajz jednej strony zwi¹zana z okreœlon¹ pozycj¹ w strukturze spo³ecznej, z drugiej na-tomiast – jest kart¹ spo³ecznej rozgrywki.

Je¿eli obecna tu intuicja jest s³uszna, w obydwu przypadkach problem rozu-mienia zachowañ podmiotu rozstrzygniêty zostaje w perspektywie dwóch wymia-rów – widzialnych i intersubiektywnych zachowañ oraz ich antycypowanychponadindywidualnych Ÿróde³. Pojawiaj¹cy siê w¹tek uwarstwienia spo³ecznegowprowadzony zatem zostaje w sposób podobny, jak to czyni Veblen, na podstawieprzypisania zachowaniom okreœlonych spo³ecznych znaczeñ. Za przyk³ad mo¿epos³u¿yæ tu goffmanowska interpretacja „socjalizacji antycypacyjnej”184 w po-równaniu z opisywan¹ przez Veblena sk³onnoœci¹ do imitowania zachowañ klasywy¿szej. Wszystkie te elementy wskazuj¹ na g³êbsze koincydencje pojmowaniadramaturgicznych determinant goffmanowskich „fasad” i instytucjonalnej presjiveblenowskich „sposobów myœlenia”185.

Formu³owane tutaj wnioski sk³aniaj¹ zatem do poœwiêcenia szczególnej uwagiinstytucjonalizmowi spo³ecznych definicji, z jednej strony jako p³aszczyzny teore-tycznie równoleg³ej do wczesnego stanowiska instytucjonalnego Veblena, z dru-giej – jako refleksji przekraczaj¹cej kontekst zastanego ³adu, ku uogólnionej per-spektywie powstawania aspektu zbiorowego (instytucjonalizacji). Instytucja, jakonastêpstwo interpretacji i swoistej gry podmiotów, staje siê tutaj – ze wszystkimikonsekwencjami – elementem ewolucji spo³ecznego status quo.

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny

Na pozór trudno oczekiwaæ, ¿e w naukach o zachowaniu znajduj¹ siê koncepcjeinstytucji rozumiane jako struktury ponadindywidualne. Jednak i w tym przypad-ku spotykamy siê z t¹ kategori¹, tym wszak¿e czêœciej, im bardziej stanowiskobehawiorystyczne ugruntowuje siê w obszarze teoretycznym akademickiej socjo-

6. Instytucjonalizm spo³ecznych definicji... 117

183 Tam¿e, s. 77.184 Por. Erving Goffman, Cz³owiek w teatrze..., dz. cyt., s. 114-22.185 Dodajmy na koniec, ¿e owe koincydencje s¹ (poza wszystkim innym) ograniczone przez

historyczny kontekst pocz¹tku XX wieku i pierwszego 10-lecia drugiej jego po³owy oraz przezexplicite wy³o¿one cele analiz sk³adaj¹cych siê na przyjêcie odmiennego „kontekstu racjonal-noœci”. Podmiot Goffmana jest z tego punktu widzenia znacznie bardziej niezale¿ny i znaczniebardziej œwiadomy swych dzia³añ (i zajmowanej pozycji), co nie zmienia oczywiœcie faktu, ¿ew opinii autora niniejszej pracy „instytucjonalizm cz³owieka w teatrze ¿ycia codziennego” jestbliski (jak ¿aden z „instytucjonalizmów” w socjologii) interpretacji determinowanych in-stytucjonalnie zachowañ przedstawicieli „klasy pró¿niaczej” Veblena.

Page 115: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

logii i podlega interdyscyplinarnym wp³ywom innych nauk spo³ecznych. Beha-wioryzm bowiem w jego najszerzej znanej wersji, wi¹zanej m.in. z nazwiskiemB.F. Skinera, stanowi w takim samym stopniu zakwestionowanie durkheimow-skiego ujêcia faktu spo³ecznego, jak i blumerowskiej koncepcji „spo³ecznegodefiniowania”. Stanowisko to oparte na naturalistycznych i redukcjonistycznychprzes³ankach rozpatruje podmiot w jego œrodowisku, uznaj¹c, ¿e „[...] prawazarz¹dzaj¹ce relacjami pomiêdzy indywidualnymi i spo³ecznymi obiektami s¹ ta-kie same, jak te odpowiedzialne za relacje pomiêdzy obiektami indywiduamii obiektami niespo³ecznymi (nonsocial objects)”186. „Socjolog behawioralny” jestwiêc zainteresowany odpowiedzi¹ na pytanie, „[...] jak spo³eczne zachowania in-dywiduów lub grup s¹ warunkowane przez spo³eczne i niespo³eczne œrodo-wisko”187. Poszukuje zatem p³aszczyzny analitycznej, pozwalaj¹cej na ³¹czne roz-patrywanie kontekstów naturalnego i spo³ecznego w ich determinuj¹cym od-dzia³ywaniu na podmiot.

Na poziomie definicji podmiotu ró¿nicê pomiêdzy zwolennikami „spo³ecznychdefinicji” a behawiorystami mo¿na przedstawiæ, przywo³uj¹c epistemologiczneza³o¿enia indywiduum i kontekstu spo³ecznego188. Zestawienie takie podkreœlapewien zakres korespondencji pomiêdzy orientacjami, co mo¿e sk³adaæ siê na bar-dziej generalne wra¿enie koincydowania za³o¿eñ ontologicznych obydwu orienta-cji. Z tego punktu widzenia obecny tu przedmiot dyskusji mo¿e zostaæ opisany napodstawie trzech centralnych kwestii: a) zwi¹zków socjologii behawioralnejz psychologi¹ behawioraln¹ jako podstawy epistemologicznej paradygmatu,b) obszaru obecnych tu za³o¿eñ ontologicznych oraz c) ich konsekwencji dla opisui wyjaœniania zachowañ podmiotów189.

Z profesjonalnego i jednoczeœnie praktycznego punktu widzenia stanowiskoteoretyczne socjologii behawioralnej – skojarzone tutaj z „paradygmatem beha-wiorystycznym” – mo¿na rozpatrywaæ tak¿e jako próbê, opartego na jakiejœ wer-sji naturalistycznych przes³anek, poszukiwania nowej p³aszczyzny przedmioto-

118 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

186 George Ritzer, Sociology: a Multiple Paradigm..., dz. cyt., s. 144.187 James W. Michaels, Dan S. Green, Behavioral Sociology: Emergent Form and Issues,

„The American Sociologists” 1978, vol. 13, s. 23.188 Z jednej strony ów podmiot charakteryzuje okreœlony poziomu niezale¿noœci w³aœciwy

jednostce (interpretuj¹cej i reprodukuj¹cej rzeczywistoœæ), a kontekst grupowy staje siê ele-mentem rozumienia (orientowania) dzia³añ podmiotu. Z drugiej zaœ strony wyjaœnianie zacho-wañ nastêpuje na podstawie 1) mniej lub bardziej rozbudowanej (wzajemnej) relacji obiektów(opartej pierwotnie na schemacie diady) i perspektywie wzmocnieñ okreœlaj¹cych kierunek ichdzia³ania oraz 2) wprowadzenia „kooperacji” stanowi¹cej ekwiwalent stosunków spo³ecznych.

189 Pierwsze dwie z wymienionych kwestii wydaj¹ siê dotykaæ kluczowej dla paradygmatu„faktów spo³ecznych” problematyki struktury spo³ecznej, ostatnia zaœ stanowi (b¹dŸ mo¿e stano-wiæ) zakwestionowanie perspektywy interakcjonistycznej (por. Linda D. Molm, The Legitimacy

of Behavioral Theory as a Sociological Perspective, „The American Sociologist” 1981, vol. 16).

Page 116: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wej teorii socjologicznej190. Symptomatyczne s¹ tutaj sformu³owanie za³o¿eñanalogicznych do „teorii œredniego zasiêgu” Roberta Mertona oraz mniej lub bar-dziej konsekwentnie naturalistyczna i odwo³uj¹ca siê do indywidualizmu postawabadawcza, obecna na przyk³ad w teorii wymiany George’a C. Homansa191. Jestona bliska pierwotnym za³o¿eniom behawioryzmu i narodzi³a siê w polemicez funkcjonalizmem strukturalnym, œciœlej zaœ – fundamentaln¹ krytyk¹ durkhei-mowskiej socjologii faktów spo³ecznych jako rzeczy. Co warto dodaæ, obecnetutaj za³o¿enia podmiotu niezwykle zbli¿aj¹ analizy socjologiczne do sposobu in-terpretowania teorii w ekonomii; chodzi szczególnie o status wnioskowania,

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny 119

190 Centralne stanowisko socjologicznego behawioryzmu mo¿na sprowadziæ bez wiêkszychkontrowersji do prób wprowadzenia w obszar przedmiotowy dyscypliny za³o¿eñ behawioryzmuobecnych w psychologii. Jak powiada Ritzer, identyfikuj¹c obecne tu stanowisko, „Behawio-rystyczni socjolodzy zajmuj¹ siê relacjami pomiêdzy konsekwencjami zachowañ w œrodowiskuaktora i zachowaniami aktorów [...] [–] konsekwencje dzia³añ s¹ zmiennymi niezale¿nymi,samo zaœ zachowanie jest zmienn¹ zale¿n¹” (por. George Ritzer, Sociology: a Multiple Para-

digm..., dz. cyt., s. 145). Prowadzi to do rozpatrywania materialnych (obserwowalnych)przes³anek dzia³ania, zmierzaj¹cego do (dedukcyjnego) wnioskowania na temat jego kierunkui konsekwencji. Fundamentalna kategoria owej relacji (w perspektywie spo³ecznej) zwi¹zanajest z „wzmocnieniem” (reinforcement), definiowanym jako bodziec wi¹¿¹cy dzia³anie pod-miotu. Na poziomie egzystencjalnym odwo³uje siê on na przyk³ad do potrzeb, których zaspoko-jenie uruchamia dzia³ania i motywacje, oraz do zakresu bodŸców maj¹cych w³aœciwoœci regula-cyjne, a zatem sk³aniaj¹cych jednostkê do zaniechania czy zmiany zachowañ (dzia³añ). Tenuproszczony (redukcjonistyczny) schemat stanowi podstawê pos³ugiwania siê (jak to czyni¹Don Bushell i Robert Burgess) kategoriami tradycyjnie wpisanymi w semantykê socjologiczn¹,jak posiadanie czy status (Ritzer przywo³uje tutaj publikacje z koñca lat 60. XX w. zamieszczo-ne w wydawnictwie ci¹g³ym „Behavioral Sociology”), okreœlonymi jako „zgeneralizowanewzmacniacze” (generalized reinforcers). Zdaniem Lindy Molm zorientowanie na podmiotachoddzia³uj¹cych na siebie (z punktu widzenia rezultatów owych dzia³añ) stanowi element (beha-wiorystycznej) perspektywy socjologicznej ze wzglêdu na spo³eczny kontekst interpretowaniatej relacji. A zatem zachowania jednej lub wiêcej osób wp³ywaj¹ na zachowania innych, te zaœstanowi¹ (b¹dŸ mog¹ byæ rozpatrywane jako) rezultat interakcji interpretowanej z punktu wi-dzenia konkurencji, kooperacji i wymiany; perspektywa ta – w konsekwencji – mo¿e byæ rozpa-trywana jako balans pomiêdzy nagrodami-sankcjami uczestnicz¹cych weñ podmiotów, cosk³ada siê na okreœlony kontekst posiadanych (posiadaczy) zasobów oraz behawiorystycznie(ekonomistycznie) interpretowan¹ relacjê w³adzy (por. Linda D. Molm, The Legitimacy...,dz. cyt., s. 155). Wszystkie te elementy maj¹ wskazywaæ na przekroczenie perspektywy psy-chologicznego behawioryzmu, a zatem pewien zakres korespondencji, jak to zosta³o powie-dziane na wstêpie, pomiêdzy behawioryzmem a interakcjonizmem, ale tak¿e na przyk³ad stano-wiskiem strukturalistycznym.

Wspó³czesny status socjologii behawioralnej wykazuje tendencjê spadkow¹, co jestzwi¹zane z jednej strony ze spadkiem autorytetu praktyki badawczej socjologii behawioralnej(spostrze¿enie to dotyczy pocz¹tku lat 80. ubieg³ego wieku), z drugiej zaœ – z nieczêst¹ obecnoœ-ci¹ w podrêcznikach akademickich czy dyskusjach badaczy (por. tam¿e).

191 Por. George C. Homans, The Nature of Social Science, Harcourt, Brace & World Inc,New York 1967.

Page 117: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w którym metoda dedukcyjna uzyskuje status g³ównego narzêdzia. Zarejestrowa-ne prawid³owoœci zachowañ sk³adaj¹ siê na siatkê twierdzeñ, które prowadz¹ douogólnieñ.

Homans koncentruje uwagê na normach, a œciœlej – na tradycyjnym interpre-towaniu zachowañ podmiotów z punktu widzenia za³o¿onego ³adu normatywnego– zmierza do wyró¿nienia „wi¹zek norm nazywanych rolami” i „wi¹zek ról nazy-wanych instytucjami”192. Weryfikacja „pierwotnych” hipotez ma stworzyæ podsta-wy do wyjaœniania i rekonstrowania (bo podstaw¹ s¹ tutaj obowi¹zuj¹ce w socjo-logii teorie) uogólnieñ i w rezultacie budowania teorii na wy¿szym poziomie193.

Perspektywa instytucjonalna u Homansa sytuuje siê w obszarze hipotez dyscy-pliny (istnienie instytucji jest hipotez¹, a nie za³o¿eniem) dotycz¹cych funkcjonal-noœci b¹dŸ dysfunkcjonalnoœci okreœlonych prawid³owoœci zachowañ jednosteki warunków, w jakich wspomniana funkcjonalnoœæ czy dysfunkcjonalnoœæ jest dopomyœlenia194. Przyjêta perspektywa wyjaœniania zachowañ opiera siê na za³o¿e-niu subiektywnej racjonalnoœci dzia³añ (co zapewne wzmacnia jeszcze tezê o zwi¹z-ku tego sposobu interpretacji socjologicznej z wnioskowaniem rozpowszechnio-nym w pozahumanistycznych nurtach ekonomii).

Pytanie o zachowania podmiotu rozstrzygniête zostaje zatem poprzez wskaza-nie zachowañ innych podmiotów, odmiennie ni¿ na przyk³ad we w³aœciwym dlaperspektywy psychologicznej rozpatrywaniu relacji podmiotu i „wzmocnienia”195.Istotne elementy tego podejœcia mo¿na dostrzec w pojmowaniu dwóch kategorii –„zachowania” oraz „wymiany”. „Wymiana” w interpretacji Homansa to kategoriaanalityczna. Podejœcie to denotuje wiele w³aœciwoœci diad (relacji podmiot–pod-miot), tj. wzajemnoœci, równowagi, obecnoœci w³adzy i procesów „równowa¿eniawartoœci podlegaj¹cych transmisji miêdzy stronami wymiany” etc.196

James Michaels i Dan Green identyfikuj¹ trzy obszary przedmiotowe socjolo-gii behawioralnej: „stosowane analizy kompleksów organizacyjnych” (applied be-

havior analysis in complex organizations), stanowi¹ce próbê osadzenia aplikacyj-nych studiów w perspektywie „bardziej kompletnego zrozumienia organizacji

120 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

192 George C. Homans, Bringing Men Back In, „American Sociological Review” 1964,vol. 29, s. 809.

193 Miêdzy innymi stwierdzenia krytycznie, ¿e „szko³a [zapewne tradycyjnej socjologii] niezada³a pytania, dlaczego tu w ogóle powinno siê mówiæ o rolach”. Podobnie rzecz siê ma z pro-blematyk¹ relacji pomiêdzy rolami i instytucjami w ich statycznych i strukturalnych uwarunko-waniach. Homans wskazuje, ¿e „[przedstawiciele owej szko³y] bardziej zainteresowani byliw przedstawianiu, czym relacje pomiêdzy instytucjami by³y, ni¿ dlaczego [w ogóle] mia³ymiejsce” (tam¿e).

194 Tam¿e, s. 810.195 Por. Linda D. Molm, The Legitimacy..., dz. cyt., s. 155.196 Marian Kempny, Jacek Szmatka, Wprowadzenie, w: Wspó³czesne teorie wymiany

spo³ecznej, red. M. Kempny, J. Szmatka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1992, s. 43.

Page 118: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

i wspólnot”; „eksperymentalne studia wymiany spo³ecznej i procesu spo³ecznego”(experimental analyses of social exchange and social process), bêd¹ce nawi¹za-niem do szeregu prac, w tym wczesnych studiów wymiany spo³ecznej Thibautai Kelleya z lat 50. oraz do pracy Homansa z pierwszej po³owy lat 60. XX w.; wresz-cie analiza „struktury w³adzy-zale¿noœci” kszta³tuj¹ca relacje pomiêdzy aktoramioraz „behawioralna makrosocjologia i jej teoretyczne rozwiniêcia” (behavioral

macrosociology and theoretical extensions), stanowi¹ce zastosowanie beha-wiorystycznego podejœcia do studiów makrosocjologicznych pos³uguj¹cych siêmodelami matematycznymi. Przyk³adem tego rodzaju analiz mo¿e byæ praca po-œwiêcona matematycznej perspektywie dzia³ania spo³ecznego Jamesa Colemanaz 1973 roku197.

Najistotniejszym elementem stanowiska Homansa jest przekonanie, ¿e ró¿nicepomiêdzy naukami spo³ecznymi i przyrodniczymi s¹ „raczej ró¿nic¹ stopnia ni¿rodzaju”198.

Homans, analizuj¹c status socjologii, dostrzega w ramach dyscypliny znaczn¹liczbê wniosków formu³owanych na niskim poziomie ogólnoœci, z drugiej strony –brak teorii bazuj¹cych na owych obserwowalnych danych199. Pozytywny projekt

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny 121

197 Por. James W. Michaels, Dan S. Green, Behavioral Sociology..., dz. cyt. O dekadê wczeœ-niejsza propozycja teoretyczna tego ostatniego (na podstawie jego refleksji zawartej w Colective

Decision, „Sociological Inquiry” 1964, nr 34, opublikowana te¿ w cytowanym zbiorze MarianaKempnego i Jacka Szmatki) zosta³a pozytywnie oceniona przez Homansa. Jak powiada cytowa-ny autor, jej podstawowym elementem jest „konstruowanie dedukcyjnego systemu [maj¹cegowiele wspólnego z perspektyw¹ stosowan¹ w ekonomii], wyjaœniaj¹cego, dlaczego aktorzyprzyswajaj¹ poszczególne zestawy norm w okreœlonych warunkach” (George C. Homans, Brin-

ging Men Back In, dz. cyt., s. 814).198 Jak powiada autor, „Poniewa¿ twierdzenia na temat zachowañ jednostek s¹ twierdzenia-

mi psychologicznymi w tym sensie, ¿e s¹ zazwyczaj formu³owane i sprawdzane przez psycho-logów, dlatego te¿ nie uznajemy ¿adnego podzia³u miêdzy socjologi¹ i psychologi¹, a nawet po-miêdzy innymi naukami spo³ecznymi, takimi jak na przyk³ad ekonomia” (George C. Homans,Podstawowe procesy spo³eczne, t³um. J. Olbrycht, w: Wspó³czesne teorie wymiany spo³ecznej,dz. cyt., s. 173, na podstawie: Fundamental Social Process, w: Sociology an Introduction, red.N.J. Smelser, New York 1967).

199 Teoretyczne ustalenie w socjologii (zgodnie z semantycznym u¿yciem tej kategorii przezsocjologów) zostaje sprowadzone do trzech kategorii „wniosków” (propositions), „nieopera-cyjnych definicji” i „ustaleñ kierunkowych” (orienting statements). Do tej pierwszej kategoriiwchodz¹ podstawowe ustalenia teoretyczne dyscypliny, na przyk³ad koncepcja roli spo³ecznejdla socjologii i kategoria kultury dla antropologii. W najbardziej ogólnym ujêciu ten pierwszyelement stanowi podstawowy rezultat dzia³alnoœci naukowej. Kluczowe zagadnienie badawczedyscypliny stanowi przejœcie od „nieoperacyjnych definicji” do opisu relacji, jakie wystêpuj¹pomiêdzy podmiotami (tak materialnymi, jak i niematerialnymi), a wiêc do formu³owaniaokreœlonych wniosków stanowi¹cych prawdziwe Ÿród³o teorii. Ostatnia z wymienionych kate-gorii, „ustalenia kierunkowe”, dotyczy podstawowych ustaleñ teoretycznych dyscyplin, naprzyk³ad tych dotycz¹cych stwierdzenia, ¿e ka¿de spo³eczeñstwo jest stratyfikowane, lub tezy

Page 119: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Homansa dotyczy zatem zastosowania perspektywy indywidualizmu ontologicz-nego, opartego na specyficznie pojmowanym psychologicznym wyjaœnianiudzia³añ podmiotu. Teoria socjologiczna jest tu o tyle mo¿liwa, o ile stanowi konse-kwencjê wnioskowania prowadz¹cego od obserwowanych relacji podmiotu (naprzyk³ad oczekiwanej nagrody) ku wnioskom na wy¿szym poziomie ogólnoœci200.Perspektywa Homansa z za³o¿enia redukcjonistczna uto¿samia fenomeny spo³ecz-ne (w tym spo³eczeñstwo czy instytucjê) z dzia³aniami indywiduów. Jak dowodziHomans, „nie jest prawd¹, ¿e te kolosy [wspomniane »fakty spo³eczne«] sk³adaj¹siê z dzia³añ ludzi i czegoœ wiêcej. One s¹ dzia³aniami ludzi, mog¹ byæ bez pomi-niêcia czegokolwiek analizowane w dzia³aniach jednostkowych”201.

Marian Kempny i Jacek Szmatka wskazuj¹, ¿e „ca³oœciowa prezentacja beha-wiorystycznej wersji wspó³czesnej postaci teorii wymiany” dokonana zosta³a, cointeresuj¹ce, nie w zwi¹zku z refleksjami Georga Simmla czy nawet psychologi¹B.F. Skinera202, lecz w powi¹zaniu z za³o¿eniami klasycznej ekonomii, na co ju¿

122 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

zak³adaj¹cej, ¿e zmiany w obszarze produkcji powoduj¹ zmiany w obrêbie struktury spo³ecznejstanowi¹ce, jak ³atwo siê zorientowaæ, wskazanie na istnienie relacji, nie przes¹dzaj¹ce jednakjej „charakteru” (por. George C. Homans, The Nature..., dz. cyt.).

200 James W. Michaels i Dan S. Green, analizuj¹c atrakcyjnoœæ poznawcz¹ socjologicznegobehawioryzmu, wskazuj¹ (na podstawie badañ przeprowadzonych przez Dana Greenaw po³owie lat 70. XX w.) na implikacje trzech przes³anek obecnych w wypowiedziach socjolo-gów: 1) naukowoœci opartej na za³o¿eniach nauk przyrodniczych oraz twardych przes³anekmetodologicznych; 2) postrzegania orientacji jako sensownej alternatywy studiów „na tematludzkich spo³ecznych zachowañ”; 3) perspektywy oferuj¹cej wiedzê „obiektywn¹, powta-rzaln¹, eksperymentaln¹ i kumulatywn¹”, daj¹c¹ wszelkie przes³anki aplikacyjnych studiówi praktycznego zastosowania (por. James W. Michaels, Dan S. Green, Behavioral Sociology...,dz. cyt., s. 27).

201 George C. Homans, Podstawowe procesy..., dz. cyt., s. 176.202 Twórcy podrêcznika poœwiêconego teorii osobowoœci w psychologii, Calvin S. Hall

i Gardner Lindzey, okreœlaj¹ „pozytywn¹ stronê” postawy badawczej Skinera jako „[...] mocneosadzenie w dobrze kontrolowanych danych laboratoryjnych, szczegó³owy opis procesu ucze-nia siê oraz gotowoœæ do rozstrzygania sporów raczej w drodze eksperymentów ni¿ rozwa¿añteoretycznych” (Calvin S. Hall, Gardner Lindzey, Teorie osobowoœci, PWN, Warszawa 1990,s. 615). Obrazuje to explicite (deklaratywnie) antyteoretyczne nastawienie autora, a zatem prze-konanie, ¿e teoretyzowanie skazane jest na niepowodzenie, a ka¿da „[...] nowa sytuacja tak czyinaczej zostanie w koñcu zbadana i wobec tego z pewnoœci¹ nie ma potrzeby [tworzenia teorii]”(tam¿e). Stanowisko to czytelne na gruncie naturalistycznej i neopozytywistycznej doktrynybadawczej wprost przedstawione zostaje w koncepcji zachowania („teorii wzmocnienia spraw-czego”) Skinera oraz na przyk³ad w jego „analizie semantycznej” prowadz¹cej do wyjaœnianiapodstawowych kategorii, jak dzia³anie (doing), czucie (sensing), chêci (wanting), myœlenie etc.Jak powiada Skiner, „[...] zachowanie jest kszta³towane i okreœlane przez swoje konsekwencje,ale tylko przez konsekwencje usytuowane w przesz³oœci. Robimy to, co robimy, poniewa¿ coœsiê sta³o, a nie siê stanie” (Burrhus F. Skiner, Recent Issue in the Analysis of Behavior, MarrilPublishing Company 1989; fragment reprodukowany na podstawie rozdzia³u „The Origins of

Page 120: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wskaza³em powy¿ej203. Jak stwierdzaj¹ owi autorzy, „to w³aœnie st¹d Homans za-czerpn¹³ ideê ¿ycia spo³ecznego jako wymiany dóbr miêdzy racjonalnie kalku-luj¹cymi wolnymi jednostkami”204. Jasny staje siê wiêc kontrast pomiêdzy pier-wotnym „emancypacyjnym” stanowiskiem socjologistycznym Durkheima a naprzyk³ad „unifikuj¹cym” zamys³em Homansa. Ewolucja behawioryzmu w socjo-logii wydaje siê obecnie zmierzaæ, warto podkreœliæ, w kierunku analiz strukturyi perspektywy grupowej, co – wed³ug s³ów Lindy Molm – stanowi konsekwencjêprzekonania, ¿e „[...] [socjologia behawioralna] obrazuje najbardziej tradycyjn¹charakterystykê dyscypliny; jej podstawowy punkt oparcia le¿y w zachowaniudiad, wymianie sieciowej lub grupowej, a nie w indywiduach; przedmiotem anali-zy jest stosunek spo³eczny; zwi¹zany z ludzkimi zachowaniami spo³ecznymi orazstosunkami strukturalnymi, bêd¹cymi Ÿród³em tych zachowañ; obrazuje ona za-chowania podmiotu determinowane zewnêtrznie przez œrodowisko spo³eczne”205.

Instytucja a stanowisko Petera Blaua

Akceptacjê takiej interpretacji socjologii behawiorystycznej wyra¿a Peter Blau,ale jednoczeœnie wyraŸniej akcentuje znaczenie przypadku, spo³ecznej i wzajem-nej relacji206. Pisze on, ¿e w socjologii „[...] analizuje siê proces wymiany, podkreœ-laj¹c spo³eczny charakter nagrody, aby wyjaœniæ, jak osoba jest nagradzana po-przez dostarczanie nagród innym. To jest wzajemne daj-i-weŸ, które nastêpujetylko w sytuacji spo³ecznej, czyni¹c wymianê odró¿nialnym spo³ecznym zjawis-kiem”207. Utrzymuje te¿, ¿e „skoncentrowanie na spo³ecznej transakcji w odró¿-nieniu od specyfikacji indywidualnych warunków czyni teoriê ekonomiczn¹lepsz¹ ni¿ psychologiczna, i czyni z za³o¿eñ obni¿aj¹cej siê krañcowej u¿yteczno-œci narzêdzie bardziej dopasowane do analizowania wymiany spo³ecznej ni¿ kon-cepcja satysfakcji”208.

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny 123

Cognitive Thought” opublikowanego w Internecie). Ów redukcjonistyczny i antyteoretycznykontekst koresponduje ze stanowiskiem Homansa przede wszystkim ze wzglêdu na metodolo-gicznie zorientowany indukcjonizm, co oznacza zakwestionowanie introspekcji, a tak¿e „rozu-mienia” w refleksji badawczej. Jak powiada w innym miejscu ten sam autor, „[...] rozpoczyna-my konstruowanie nauki wymagaj¹cej analizy kompleksu interakcji pomiêdzy œrodowiskiemi cia³em i zwi¹zanym z nim zachowaniem” (tam¿e).

203 Marian Kempny, Jacek Szmatka, Wprowadzenie, dz. cyt., s. 10.204 Tam¿e.205 Linda D. Molm, The Legitimacy..., dz. cyt., s. 163.206 Por. komentarz do artyku³u: Peter Blau, Behavioral Sociology or Behavioral Sociology,

„The American Sociologist” 1981, vol. 16, s. 170.207 Tam¿e.208 Tam¿e.

Page 121: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Przechodz¹c do perspektywy makrospo³ecznej, stanowisko Blaua zmierza douwzglêdnienia w analizie kontekstu spo³ecznego, to jest warunków, w jakichokreœlone zachowanie ma miejsce. Poprawna analiza socjologiczna winna zatemuwzglêdniaæ w takim samym stopniu zbiorowe agregaty, jak grupy czy wspólno-ty, co obszary relacji (na przyk³ad sieciowych) odwo³uj¹ce siê do indywidual-nych cech podmiotów i „logiki” obecnych w ich zachowaniach spo³ecznych kon-sekwencji.

Blau nawi¹zuje zatem do antynaturalizmu, chocia¿ w interpretowaniu roli wy-miany pozostaje nadal bliski Homansowi. Jak powiada, „proces spo³ecznych rela-cji (associations) mo¿e byæ konceptualizowany, [...] »jako wymiana dzia³añ (ex-

change of activity), intencjonalna b¹dŸ nieintencjonalna i mniej lub bardziejkorzystna lub kosztowna, [odbywaj¹ca siê] pomiêdzy nie mniej ni¿ dwiema osoba-mi«”209. Wa¿ne wydaje siê dok³adniejsze przeœledzenie metateoretycznych Ÿróde³tego pogl¹du210.

Blau twierdzi, ¿e „[...] generalizacja przekraczaj¹ca [rejestrowalne] dane jestniezbêdna do kumulacji wiedzy naukowej, poniewa¿ tego rodzaju generalizowa-

124 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

209 Peter Blau, Exchange and Power..., dz. cyt., s. 88. Autor powo³uje siê tutaj na cytat z pra-cy George’a Homansa z 1961 roku pt. Social Behavior (s. 13). Doœæ jasne wydaje siê tutaj wska-zanie na pewne analogie, na przyk³ad ze zgeneralizowanym stanowiskiem symbolicznego in-terakcjonizmu; koincydencja ta napotyka jednak na istotne ograniczenia zwi¹zane przedewszystkim ze strukturalnym (i w konsekwencji bardziej statycznym ni¿ procesualnym) zorien-towaniem refleksji Blaua.

210 Mo¿na w tym kontekœcie przywo³aæ opracowanie Petera Blaua poœwiêcone hierarchii au-torytetu w organizacji The Hierarchy of Authority in Organization, „American Journal of So-ciology” 1968, vol. 73, nr 4, oraz cytowany powy¿ej tekst Exchange and Power in Social Life.Z tego pierwszego opracowania zasadne wydaje siê wyprowadziæ dwa istotne wnioski: pierw-szy – o wyró¿nieniu typów organizacji, które ró¿ni zakres poziomej kontroli (realizowanejw oparciu o „uniwersalne kryteria” uczestników formalnej struktury), oraz drugi – z naszegopunktu widzenia istotniejszy, dotycz¹cy metodologicznych przes³anek konstruowania teorii.

Punktem wyjœcia jest przywo³anie refleksji Maxa Webera w krytycznej interpretacjiTalcotta Parsonsa. Blau podziela tutaj zastrze¿enie tego ostatniego co do wi¹zania w weberow-skim wywodzie hierarchii autorytetu (w organizacji) z poziomem profesjonalnych kompetencji(poziomem profesjonalizmu) podmiotu (autor przywo³uje tutaj t³umaczenie pracy M. Weberaz 1947 roku pt. The Theory of Social and Economical Organization, Oxford University Press,New York 1947, opatrzone obszernym wstêpem T. Parsonsa). Przes³anka tego zastrze¿enia sta-nowi próbê analitycznego wydzielenia z organizacyjnej perspektywy indywiduum (z jego spe-cyficznym wymiarem praktycznych kompetencji oraz na przyk³ad jego umiejêtnoœci komu-nikacyjnych) oraz kontekstu hierarchii stanowi¹cej odniesienie do typu relacji (stosunkówspo³ecznych) w ramach okreœlonej struktury organizacyjnej, co w tym kontekœcie nale¿y rozpa-trywaæ z jednej strony jako wskazanie na dwie odrêbne specyfiki profesjonalne (wynikaj¹cez okreœlonej pozycji w strukturze formalnej), z drugiej zaœ – ró¿ni¹ce siê konteksty metodolo-giczne, w jednym przypadku dotycz¹ce „obiektywnych kryteriów” zale¿noœci s³u¿bowej,w drugim – specyfiki wykonywanej praktyki i niezbêdnego zasobu profesjonalnych kompetencji.

Page 122: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

nie wspomaga powi¹zania pomiêdzy ró¿nymi studiami empirycznymi”211. Spro-wadza siê wiêc to do dwóch przes³anek nieco ogólniejszej natury: (1) prymatuokreœlonej teorii na poziomie socjologicznych generalizacji oraz (2) specyfiki (in-terpretowania) danych traktowanych jako inferencyjne wskaŸniki postaw. Ró¿nicamiêdzy stanowiskami Homansa i Blaua wydaje siê wynikaæ z odmiennego postrze-gania epistemologicznego aspektu perspektywy ponadindywidualnej212. Przyczym w przypadku Blaua chodzi raczej o antropo-kulturowe koncepcje JamesaG. Frazera, Bronis³awa Malinowskiego, Marcela Maussa czy Clauda Lèvi-Straussaujmuj¹ce fenomen organizacji spo³ecznej w ramach instytucji, kultury, wspólnotyni¿ perspektywy subiektywnie ekwiwalentnej wymiany pomiêdzy podmiotami,typowej dla ekonomii.

Antropologiczne pojmowanie instytucji i jegobehawiorystyczne implikacje

Ostatni z poruszanych w¹tków w przyjêtej interpretacji bliski jest perspektywiegenetycznej i jednoczeœnie behawioralnej (z racji narzêdzi stosowanych przez an-tropologów), jak¹ pos³uguj¹ siê antropologowie. Pojêcie instytucji s³u¿y naprzyk³ad Bronis³awowi Malinowskiemu213 do opisu struktury organizacyjnej

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny 125

211 Peter Blau, The Hierarchy..., dz. cyt.212 Marian Kempny i Jacek Szmatka przywo³uj¹ tutaj istotne ró¿nice, sytuuj¹c je na gruncie

przeciwstawienia naturalizmu, indywidualizmu metodologicznego i holizmu obecnego w wy-jaœnianiu fenomenu spo³ecznego. Jak okreœlaj¹ to sami autorzy, „[...] s¹ one w warstwie za³o¿eñmetateoretycznych zarazem indywidualistyczne i antyindywidualistyczne. Przyjmuj¹ za³o¿enieindywidualizmu metodologicznego (Homans), ale równoczeœnie postuluj¹ istnienie w œwieciespo³ecznym w³asnoœci emergentnych...” (Marian Kempny, Jacek Szmatka, Wprowadzenie,dz. cyt., s. 18). Z nieco ogólniejszej perspektywy cytowani autorzy wskazuj¹ na obszarwp³ywów dwóch tradycji – obecnych tak¿e w innych kontekstach teoretycznych – zwi¹zanychz przeciwstawieniem francuskiej tradycji Durkheima (durkheimistów) oraz utylitaryzmu i psy-chologizmu socjologii anglosaskiej (tam¿e, s. 12).

213 Definiowana jest jako „idea instytucji uznana przez cz³onków grupy i okreœlona przezspo³eczeñstwo” (tam¿e) b¹dŸ, bardziej szczegó³owo, jako okreœlony system aksjologiczny, zewzglêdu na który ludzie organizuj¹ siê lub przystêpuj¹ do istniej¹cych organizacji. Samo pojê-cie instytucji (w publikacji z lat 40. XX w.) Malinowski wi¹¿e z „organizacj¹” jednostek, zawie-raj¹c¹ w sobie okreœlony schemat (lub strukturê) zwi¹zany z zaspokajaniem potrzeb. Nie jestprzypadkiem, ¿e akceptowana przez polskiego antropologa koncepcja „bliska jest” akceptowa-nej przez niego definicji kultury.

Ten swoisty instytucjonalizm mo¿na opisaæ nastêpuj¹co. Po pierwsze, „¯aden element,»cecha«, zwyczaj czy idea nie mo¿e byæ okreœlony inaczej, jak przez rozpatrzenie gow powi¹zaniu z jego istotnym i realnym œrodowiskiem instytucjonalnym”. Po drugie, instytucja„[...] jest realn¹ jednostk¹ w analizie kultury” (Bronis³aw Malinowski, Wierzenia pierwotne

i formy ustroju spo³ecznego; O zasadzie ekonomii myœlenia, PWN, Warszawa 1984, s. 42).Przyjête tutaj rozumienie kultury akcentuje powi¹zanie autonomicznych i wspó³zale¿nych

Page 123: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

spo³eczeñstwa, gdzie na podstawie „zasady naczelnej”, postêpuj¹c zgodnie z okreœ-lonymi „regu³ami”, pos³uguj¹c siê „urz¹dzeniami materialnymi”, „personel” reali-zuje okreœlon¹ „dzia³alnoœæ”. Wyró¿nione w ten sposób zasady integracji, odpo-wiedzialne za spo³eczne trwanie zbiorowoœci, pozwoli³y na stworzenie przezeñtypologii instytucji. Na pierwszym miejscu jest tu rodzina przyporz¹dkowana za-sadzie reprodukcji, dalej s¹siedzka grupa lokalna podporz¹dkowana terytorium,stowarzyszenie oparte na wspólnym interesie ekonomicznym i inne. W wiêkszoœcis¹ to struktury relacji wspólnotowych podlegaj¹ce przekszta³ceniu w stowarzysze-nia o wy¿szym poziomie organizacji, a tak¿e struktury klasowe i stanowe. Podob-nie Claude Lèvi-Strauss opisuje instytucjê wprost w kontekœcie wymiany, zwi¹za-nej na przyk³ad z instytucj¹ ma³¿eñstwa, poszukuj¹c jej genezy w samej „naturze”spo³ecznej egzystencji. Pisze: „my z kolei staramy siê [...] wykazywaæ, ¿e to niewymiana jest szczególn¹ form¹ kupna, lecz odwrotnie, ¿e w kupnie nale¿y widzieæszczególn¹ formê wymiany”, i dalej, ¿e „[...] stosunek wymiany jest dany przedrzeczami wymienianymi i niezale¿nie od nich, natomiast dobra, które osobno bra-ne pod uwagê s¹ identyczne, przestaj¹ nimi byæ z chwil¹, gdy sytuuje siê je w miej-scu, które przys³uguje im w strukturze wzajemnoœci”214.

Wymiana inaczej siê zatem przedstawia z ekonomicznego, inaczej zaœ z antro-pologiczno-socjologicznego punktu widzenia. Ró¿nica, zdaniem przywo³anegoju¿ Blaua, wynika przede wszystkim z pojmowania behawioralnej i aksjologicznejspecyfiki dzia³añ podejmowanych przez podmioty. „Spo³eczna wymiana” definio-wana poprzez ‘niewyspecyfikowane zobowi¹zania’ (unspecified obligations) oraz‘zaufanie’ jest Ÿród³em spo³ecznych relacji na podstawie ‘wzajemnych zobo-wi¹zañ’ podmiotów. Ten typ stosunków tworzy sieæ-strukturê relacji. Interes, od-miennie ni¿ w perspektywie podmiotu „maksymalizuj¹cego u¿ytecznoœæ”, jestelementem zorientowania na wartoœci w myœleniu uczestnika wspólnoty. W odró¿-nieniu od prostego zaspokojenia potrzeb, zapewnia spójnoœæ i powtarzalnoœæ

126 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

instytucji w ca³oœæ. Co wiêcej, „[...] wszystkie ewolucje lub dyfuzje zachodz¹ przede wszystkimw formie zmian instytucjonalnych” (tam¿e, s. 33) i mog¹ prowadziæ do modyfikacji jej samej.Malinowski w bardzo podobny do Durkheima sposób stawia sprawê relacji pomiêdzy indywi-duum a kultur¹: „wszelka indywidualna inspiracja tylko wtedy mo¿e staæ siê rzeczywistoœci¹kulturow¹, jeœli mo¿e ukszta³towaæ publiczn¹ opiniê grupy, znaleŸæ materialne œrodki wyrazui wcieliæ siê w instytucjê” (tam¿e, s. 38). To kultura rozpatrywana jako dzie³o cz³owieka i œro-dek do osi¹gania celów staje siê instrumentalnym i funkcjonalnym elementem osi¹gania wy¿sze-go ni¿ zwierzêcy poziomu ¿ycia.

214 Wypada dodaæ, ¿e stanowisko Lèvi-Straussa kwestionuje w jakimœ stopniu instytucjo-nalne proweniencje ma³¿eñstw „przez wymianê”, poszukuj¹c ich mechanizmu „[...] w najogól-niejszym aspekcie zjawiska wzajemnoœci”, gdzie dostrzega „[...] uniwersaln¹ formê zawieraniama³¿eñstwa” (Claude Lèvi-Strauss, Wymiana ma³¿eñska, t³um. K. Korab, w: Wspó³czesne teorie

wymiany spo³ecznej, dz. cyt., s. 288, 296; na podstawie 10. rozdzia³u Les structures èlèmentai-

res de la parentè, Paris-La Haye 1967.

Page 124: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

podejmowanych dzia³añ na gruncie wspólnoty jako odrêbnej ca³oœci spo³eczneji kulturowej. Przywo³ajmy s³owa samego Blaua: „[...] to, ¿e jedna osoba robi dru-giej przys³ugê, zwi¹zane jest z ogólnym oczekiwaniem póŸniejszego zwrotu, tajednoznaczna natura [relacji] nie okreœla niczego z góry”. Pozostaje przedmiotemspo³ecznego (ze swej natury) oczekiwania, ¿e uczestnicz¹cy w wymianie osobnikbêdzie „czu³ siê zobowi¹zany”, a ów spo³eczny kontekst wymiany wzmacnia uf-noœæ, ¿e oczekiwania zostan¹ spe³nione215. Pozornie mamy tu do czynienia ze sta-nowiskiem, które jest bliskie klasycznej ekonomii, a które uznaje, ¿e „[...] proceswymiany spo³ecznej zapocz¹tkowany w czystym interesie indywidualnym tworzyzaufanie w stosunkach spo³ecznych poprzez [swój] powtarzaj¹cy siê i przebie-gaj¹cy stopniowo (gradually expanding) charakter” – z tym jednak uzupe³nie-niem, ¿e „tylko spo³eczna wymiana prowadzi jej uczestnika do poczucia osobiste-go zobowi¹zania, wdziêcznoœci i zaufania, [podczas gdy] czysto ekonomiczna [...]nie” 216. Chodzi zatem wyraŸnie „o coœ wiêcej”, co mo¿na interpretowaæ w katego-riach konstytuowania wspólnoty i konsekwentnie mamy tutaj do czynienia z takimopisem stosunku wymiany, w którym dostrzega siê zarówno genetyczn¹ perspek-tywê spo³eczeñstwa, jak i zakreœla dzia³ania podmiotów, które bez „kontekstuspo³ecznego” by³yby nie tylko nieczytelne, ale i niemo¿liwe. Jak powiada Blau,„odk¹d spo³eczne korzyœci nie maj¹ okreœlonej ceny, odk¹d u¿ytecznoœæ okreœlo-nych korzyœci nie mo¿e byæ œciœle oddzielona od innych wynikaj¹cych ze spo³ecz-nych zwi¹zków, trudne wydaje siê zastosowanie ekonomicznych za³o¿eñ do-tycz¹cych maksymalizacji u¿ytecznoœci do zagadnienia wymiany spo³ecznej”217.Interpretuje on wiêc kontekst spo³eczny jako clue wzmocnienia, bêd¹cego Ÿród³emmotywuj¹cym podmiot do podejmowania kooperacji nie tylko dla wynikaj¹cychz niej korzyœci, lecz w istocie dla niej samej. Implikuje to dalej powstawanie wiêzispo³ecznej w tradycyjnym sensie oraz okreœla przes³anki systemu stratyfikacji, za-równo te oparte na zaufaniu czy autorytecie, jak i te zwi¹zane z przewag¹ w rela-cjach pomiêdzy podmiotami a zró¿nicowaniem posiadanych zasobów, a zatemz w³adz¹ w perspektywie mikro- i makrospo³ecznej218. Kontekst ³adu spo³ecznegow sensie makrostrukturalnym oparty zostaje na kolejnych elementach:

– wspólnocie wartoœci stanowi¹cej podstawê wymiany w jej spo³ecznym kon-tekœcie (wiêŸ spo³eczna, solidarnoœæ);

– powi¹zaniu elementów struktury spo³ecznej uwzglêdniaj¹cym zarównorelacje miêdzy podmiotami, jak i uwarunkowania wewnêtrzne strukturyoraz instytucjonalizacjê jako proces powstawania makrostruktur (systemuspo³ecznego), umo¿liwiaj¹cy spo³eczn¹ reprodukcjê.

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny 127

215 Peter Blau, Exchange and Power..., dz. cyt., s. 95.216 Tam¿e.217 Tam¿e, s. 96.218 Por. tam¿e, s. 15-20.

Page 125: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Obecnoœæ instytucji ujawnia siê zatem w obszarze spo³ecznego zaufania do sa-mego ³adu, opartego na przyswojeniu (internalizacji) wzorów spo³ecznegowspó³¿ycia – jak u Durkheima – nak³adaj¹cych na podmiot wymóg przestrzeganianorm219. Spo³eczne status quo konstruowane jest w takim samym stopniu na mocysubiektywnego poczucia winy zwi¹zanego ze sprzeniewierzeniem siê „w³asnym”zasadom (negatywnego wzmocnienia zwi¹zanego na przyk³ad z poczuciem osa-motnienia), jak i ze wzglêdu na groŸby sankcji zwi¹zanych z odmow¹ wspó³pracyi wzajemnoœci przez innych uczestników spo³ecznoœci220. Taki punkt widzenia po-dobny do socjologizmu Durkheima obecny jest tak¿e u Blaua w krytycznej oceniestanowiska „teorii racjonalnego wyboru”221, postuluj¹cej niezbêdnoœæ pos³u¿eniasiê klasycznymi za³o¿eniami racjonalnoœci do opisu zjawisk zbiorowego podej-mowania decyzji. Krytyka tej teorii u Blaua posuwa siê doœæ daleko, podkreœlaignorowanie przez zwolenników racjonalnego wyboru „nieracjonalnych”, opartychna emocjach b¹dŸ normatywnie zorientowanych zachowañ podmiotu. Blau pisze,„[...] pytanie, czy wyjaœnianie indywidualnych zachowañ [na tej podstawie] jestprzedmiotem socjologii. Myœlê, ¿e nie. W moim przekonaniu, przedmiotem socjo-logii jest analizowanie wp³ywów struktury populacji na ¿ycie spo³eczne. Wyjaœ-nianie, jak kontekst strukturalny populacji wp³ywa na swoich cz³onków okreœlaj¹c»miêdzy-grupowe« i »wewn¹trz-grupowe« stosunki; na uwarunkowania profesjo-nalne, ekonomiczne i inne; na prawdopodobieñstwo wp³ywu na organizacje, ruchyspo³eczne i inne dobrowolne zwi¹zki”222. Przy tym, zgodnie z deklaracj¹ autora,chodzi nie tylko o ocenê modelu racjonalnego wyboru, lecz szerzej – o wagê wa-runków strukturalnych, problematyki rasowej, zjawisk dyskryminacji etc. orazrynkowych, makroekonomicznych ograniczeñ konkurencyjnoœci, wp³ywaj¹cychw sposób istotny na nasze wybory.

128 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

219 Blau okreœla wartoœci i normy spo³eczne jako „[...] poœrednicz¹ce ogniwa w transakcjachspo³ecznych”, co sk³ada siê na kontekst „wymiany poœredniej” jako perspektywy pos³ugiwaniasiê wspólnymi (powszechnymi) wzorcami (Peter Blau, Sprawiedliwoœæ w wymianie spo³ecznej,w: Wspó³czesne teorie wymiany spo³ecznej, dz. cyt., s. 258).

220 Tam¿e.221 Jako przyk³ad przes³anek tego stanowiska teoretycznego mo¿e pos³u¿yæ wywód Jamesa

S. Colemana. Nawi¹zuj¹c do stanowiska Adama Smitha, poszukuje on p³aszczyzny racjonalno-œci zbiorowych jako racjonalnoœci uczestnicz¹cych w owej zbiorowoœci indywiduów. W tensposób interpretowane dzia³ania zbiorowe oparte s¹ na dwóch istotnych przes³ankach: „a) Wy-niki alternatywnych dzia³añ indywidualnych aktorów okreœlaj¹ dla ka¿dego z tych dzia³añpewn¹ u¿ytecznoœæ; aktor z definicji spontanicznie wybierze dzia³anie, którego u¿ytecznoœæjest najwiêksza. b) Kiedy wynik jest uzale¿niony od dzia³ania co najmniej dwóch aktorów [...],mo¿e istnieæ wybór preferowany przez wszystkich” (James S. Coleman, Foundation for a theo-

ry of Collective Decision, „The American Journal of Sociology” 1966, vol. 618 (cytat na podsta-wie t³umaczenia S. Kowalskiego, w: Wspó³czesne teorie wymiany spo³ecznej, dz. cyt., s. 347).

222 Peter Blau, On Limitation of Rational Choice Theory for Sociology, „The American So-ciologist” 1997, vol. 28, nr 2, s. 16.

Page 126: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Zdaniem Blaua makrostrukturalne stanowisko „[...] koncentruje uwagê na tychpojawiaj¹cych siê w³aœciwoœciach charakteryzuj¹cych strukturê populacji, szcze-gó³owo zaœ na tych strukturalnych w³aœciwoœciach, które opisuj¹ ró¿nice pomiê-dzy cz³onkami populacji w ró¿nych wymiarach”223. Integracja spo³eczna zinter-pretowana zostaje z punktu widzenia istniej¹cych i mo¿liwych mechanizmówwi¹¿¹cych grupy (podmioty) w ramach populacji224. St¹d te¿ organizacja nie jestwystarczaj¹cym warunkiem integracji spo³eczeñstwa225.

Nale¿y podkreœliæ, ¿e ewolucja stanowiska behawiorystycznego w ramach teo-rii wymiany nastêpuje w kierunku poszerzania simmlowskiej „diadycznej relacji”podmiotów, z uwzglêdnieniem na przyk³ad „fatycznego” i makrospo³ecznegopunktu widzenia. Jest to szczególnie widoczne w krytyce stanowiska Homansa,jaka pojawia siê w latach 60. ubieg³ego wieku226. A jak dowodzi Peter Blau, wy-miana stanowi centralny element stosunku spo³ecznego, istotnie ró¿ny od stosun-ku zorientowanego na przedmiot wymiany227. Wskazuje zatem na identyfiko-waln¹ obserwacyjnie treœæ spo³eczn¹ interakcji z uwzglêdnieniem mo¿liwieszerokiego, holistycznego kontekstu uwarunkowañ, to jest uwarunkowañ grupyspo³ecznej, populacji czy spo³eczeñstwa jako ca³oœci. Instytucja jest tutaj, podob-nie jak w stanowisku ‘instytucjonalizmu faktów spo³ecznych’ czêœci¹ badawczodostêpnego, zastanego ³adu spo³ecznego, staje siê tak¿e, jak w stanowisku Dahren-dorfa, elementem konstruowanym jako nastêpstwo instytucjonalizacji wymianyw jej spo³ecznym (nie zaœ ekonomicznym) ujêciu.

Podsumujmy, to co w³aœciwe temu stanowisku i co ró¿ni je od orientacji akcep-tuj¹cej tradycyjnie pojmowany fakt spo³eczny, zwi¹zane jest z metodologicznym

7. Instytucjonalizm behawiorystyczny 129

223 Tam¿e, s. 18.224 Dobry przyk³ad tego rodzaju wnioskowania mo¿emy znaleŸæ w opracowaniu poœwiêconym

spo³ecznym afiliacjom i sk³onnoœciom do zawierania ma³¿eñstw z 1984 roku (por. Peter M. Blau,Carolyn Beeker, Kevin M. Fitzpatrick, Intersecting Social Affiliations and Intermarriage, „SocialForces” 1984, vol. 62). Wyjœciowe stanowisko oparte jest na za³o¿eniach Simmla (autorzy przy-wo³uj¹ tu opracowanie pt. Conflict and the Web of Group Affiliation) i k³adzie nacisk na wspó³wy-stêpowanie (wzglêdnie niezale¿nych) preferencji spo³ecznych indywiduów okreœlaj¹cych ichsk³onnoœæ do orientacji na grupê (uczestnictwa) b¹dŸ na relacje miêdzygrupowe. Jak powiadaj¹,tego rodzaju analiza strukturalna „bierze na warsztat” wp³ywy indywidualnych zachowañ podmio-tów „[...] na kolektywny poziom zró¿nicowania”. Wnioskowanie to stanowi zatem próbê uczynie-nia ze statystycznie interpretowanych zachowañ (zawieranych ma³¿eñstw z punktu widzenia rasy,zawodu, religii wykszta³cenia etc.) przes³anek wnioskowania na temat wp³ywu spo³ecznego œrodo-wiska (struktury spo³ecznej) na orientacje (zachowania) podmiotów. Wniosek sformu³owany przezautorów – potwierdzaj¹cy stanowisko Simmla – dotyczy podkreœlenia znaczenia (dla integracjispo³ecznej) wielorakich przecinaj¹cych siê zró¿nicowañ spo³ecznych (tam¿e, s. 600).

225 Por. Peter Blau, A Fable About Social Structure, „Social Forces” 1980, vol. 58.226 Por. Bengt Abrahamsson, Homans on Exchange: Hedonism Revived, „American Socio-

logical Review” 1970, vol. 76.227 Por. Peter Blau, Exchange and Power..., dz. cyt.

Page 127: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kontekstem poznania i stanowi nastêpstwo patrzenia na instytucjê jako hipotezê,nie zaœ nastêpstwo przyjêtej teorii spo³eczeñstwa jako ca³oœci.

8. Instytucjonalizm jako socjologia

Socjologia instytucjonalistyczna mo¿e stanowiæ podstawê myœlenia o instytucji,sk³adaj¹c siê na perspektywy, które moglibyœmy kolejno okreœliæ jako: 1) instytu-

cjonalizm faktów spo³ecznych (w³aœciwy „paradygmatowi faktów spo³ecz-nych”), 2) instytucjonalizm spo³ecznych definicji (w³aœciwy paradygmatowi„spo³ecznych definicji”) oraz 3) instytucjonalizm behawiorystyczny (w³aœciwy„paradygmatowi behawioralnemu”). Trzy wymienione perspektywy sk³adaj¹ siêna swoisty dla amerykañskiej tradycji socjologicznej kontekst dzia³añ indywidu-ów i kontekst spo³eczeñstwa jako z³o¿onej ca³oœci. „Instytucjonalnoœæ” tych stano-wisk (czy punktów widzenia) nabiera doœæ szczególnego statusu okreœlaj¹cegosens instytucji z dwóch w gruncie rzeczy przeciwstawnych punktów widzenia –z jednej strony (I) w perspektywie ‘instytucjonalizacji’ na poziomie dzia³añ i ichsuwerennych motywów, z drugiej – (II) zinternalizowanego ‘kontekstu kulturo-

wego i normatywnego’, w sensie, jaki nadaje mu na przyk³ad Talcott Parsons.A zatem przeciwstawienia perspektyw (ad I) „subiektywistycznej” i metodolo-

gicznie indywidualistycznej (racjonalnoœci) podmiotu i holistycznej, (ad II) „obiek-

tywistycznej” perspektywy systemu spo³ecznego, mog¹cych stanowiæ na pozio-mie epistemologicznym odró¿nienie kontekstów rozumienia i wyjaœniania. Takw jednym, jak i w drugim przypadku instytucjonalizm jako okreœlona orientacjabadawcza uzyskuje nieco odmienny kszta³t. Argumentacja przedstawiona w tymrozdziale pozwala na sformu³owanie nastêpuj¹cych konstatacji:

Wniosek I. „Subiektywizuj¹cy” i „obiektywizuj¹cy” kontekst instytucji

Instytucja mo¿e byæ interpretowana jako podstawowy element integruj¹cy systemspo³eczny. Jak stwierdzaj¹ w pracy z 1957 roku Parsons i Smelser, „formalnie defi-niuj¹c, instytucje s¹ »sposobem, w jaki wzory wartoœci obecne w kulturze w ramachsystemu spo³ecznego s¹ integrowane w konkretnych dzia³aniach podmiotów, w ichinterakcjach pomiêdzy sob¹, na podstawie definicji oczekiwañ w stosunku do roli(definition of role expectations) i zorganizowanych motywacji«”228.

Z tego punktu widzenia „najbardziej fundamentaln¹ funkcj¹ instytucji jest re-gulacja spo³ecznych stosunków, a zatem zgeneralizowana integracja systemu

130 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

228 Talcott Parsons, Neil J. Smelser, Economy and Society. A Study in the Integration of Eco-

nomic and Social Theory, Routledge and Kegan Paul Ltd, London 1957, s. 102.

Page 128: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

spo³ecznego jako ca³oœci. Ma ona dwa istotne aspekty: 1) utrzymanie relatywnegopodporz¹dkowania normatywnym wymogom wzorów wartoœci oraz 2) utrzyma-nie relatywnej spójnoœci systemu zinstytucjonalizowanych wzorów229; tworzy za-tem podstawê organizacji systemu poprzez kszta³towanie normatywnego kontekstudzia³añ podmiotów.

Tak skonstruowany schemat teoretyczny podporz¹dkowuje instytucje okreœlo-nym wymogom funkcjonalnym, w przypadku zainteresowañ socjologii ekono-micznej – podsystemowi ekonomii. Na tym tle szczególnego znaczenia nabiera„instytucjonalny” aspekt wymiany i kooperacji uto¿samiony w tym przypadkuz ‘kontraktem’230. Rozpatrywany z tego punktu widzenia instytucjonalizm ujmujeinstytucjê zarówno jako formalny mechanizm determinowania oczekiwañ pod-miotu skierowanych wobec partnera stosunku ekonomicznego, jak i instrumentokreœlaj¹cy prawdopodobieñstwo, ¿e owe oczekiwania zostan¹ spe³nione (na pod-stawie odniesieñ do w³adzy i odniesieñ do antycypowanych zinternalizowanychwzorów), w³¹cznie z oczekiwaniem przetrwania spo³eczeñstwa bêd¹cego dla nie-go najszerszym uk³adem odniesienia.

Instytucja pe³ni tu zatem rolê p³aszczyzny ³¹cz¹cej ego z kontekstem wysoceabstrakcyjnego systemu spo³ecznego231. Status ontologiczny instytucji w tymprzypadku dotyczy statusu ontologicznego zwi¹zanego z nim ³adu normatywnegoi aksjologicznego. W jednym zatem przypadku podmiot w akcie „nadawania zna-czeñ”, jak to siê dzieje na przyk³ad w socjologii G.H. Meada, stwarza okreœlonynormatywny kontekst instytucji, przypisuj¹c b¹dŸ nie przypisuj¹c mu rolê funda-mentu zorganizowanego bytowania cz³owieka. W drugim (na przyk³ad instytucjaw³asnoœci prywatnej) jest elementem zastanego ³adu, stanowi¹c, jak na przyk³adw refleksji Ch.H. Cooleya, punkt odniesienia dzia³añ podmiotu oraz w perspekty-wie poznawczej element wyjaœniania jego zachowañ.

Nie rozwijaj¹c pojawiaj¹cych siê tutaj teoretycznych implikacji, mo¿na poku-siæ siê o sformu³owanie trzech p³aszczyzn analizy procesu instytucjonalizacji pod-porz¹dkowanych wspomnianym perspektywom paradygmatycznym w socjologii.Pierwsza tworzy interakcyjny – subiektywny – k o n t e k s t p o d m i o t u inter-pretowany z punktu widzenia „innego” w kontekœcie grupy, organizacji b¹dŸ zbio-rowoœci. Odpowiada jej „instytucja relacjonalna” (relational institution) TalcottaParsonsa, otwieraj¹ca obszar przedmiotowy socjologii dzia³ania. Jej specyfika do-tyczy za³o¿enia, ¿e „tradycyjny” fakt spo³eczny jest przedmiotem ‘rozumienia’

8. Instytucjonalizm jako socjologia 131

229 Tam¿e, s. 103.230 Zob. tam¿e, s. 104 i nast.231 Por. Talcott Parsons, The Social System, dz. cyt., s. 56 i nast. Stanowisko Parsonsa jest

wiêc (poza wszystkim innym) prób¹ ³¹czenia sfery mikro ze sfer¹ makro w oparciu o pos³u¿eniesiê „funkcjonalnymi za³o¿eniami”, z t¹ jednak uwag¹, ¿e projekt ten ma ambicje „zagospodaro-wania” szerokiego spektrum perspektyw (obecnych w za³o¿eniach ró¿nych nauk spo³ecznych).

Page 129: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jako nastêpstwo „kontekstu potocznoœci”, od pragmatycznie zorientowanego pod-miotu w kierunku zasad (regu³) spo³ecznej organizacji.

Druga p³aszczyzna przywo³uje k o n t e k s t i n t e g r a c j i spo³ecznej orazewolucyjn¹ perspektywê zmiany spo³ecznej z punktu widzenia „obiektywistycz-nie” pojmowanej struktury spo³ecznej, stosunków w³adzy, gospodarowania, uwa-runkowañ kulturowych oraz okreœlonej klasy czynników technologicznych i natu-ralnych sk³adaj¹cych siê na analizê systemu spo³ecznego jako ca³oœci. Z punktuwidzenia parsonsowskich „instytucji regulacyjnych” (regulative institution) okreœlaobszar uprawomocnienia perspektywy normatywnej, wobec której podmiot zmu-szony jest orientowaæ swój „punkt widzenia” i pod adresem którego formu³ujeoczekiwania i oceny. W pewnych warunkach ów status instytucji przypisany zo-staje grupie rozpatrywanej jako normatywny i aksjologiczny „punkt odniesienia”.

Równorzêdny i przeciwstawny kontekst instytucjonalny perspektywy konflik-towej (teorii konfliktu) pojawia siê w koncepcji w³adzy opieraj¹cej siê z jednejstrony na spo³ecznym konformizmie rz¹dzonych i mechanizmach stratyfikuj¹cychstwarzaj¹cych przes³anki zmiany status quo. Z drugiej strony staje siê punktem od-niesienia prowadz¹cym do okreœlonej relacji w³adzy w grupie b¹dŸ relacji pod-porz¹dkowania w okreœlonej strukturze spo³ecznej. Zaproponowane ujêcie „insty-tucjonalizacji” stanowi punkt oparcia historycznej perspektywy porównawczej,zaliczaj¹cej na przyk³ad Eisenstadta do przedstawicieli instytucjonalizmu, œciœlejzaœ przedstawicieli „instytucjonalizmu w socjologii”232.

Trzecia p³aszczyzna dotyczy „d z i e d z i c t w a p r z e s z ³ o œ c i” – ³aduaksjologicznego i normatywnego – kultury interpretowanej na poziomie podmio-tów, znowu w perspektywie grupowej, organizacji b¹dŸ zbiorowoœci, stanowi¹cychnawi¹zanie do „instytucji kulturowych” (cultural institutions) definiuj¹cych ob-szar oddzia³ywañ uogólnionego ³adu wartoœci i symboli. Zwi¹zana z nimi beha-wioralna perspektywa instytucjonalna z jednej strony akceptuje „fakt kulturowy”jako element konstruuj¹cy sytuacjê, w jakiej dzia³a podmiot, z drugiej – kwestio-nuje metodologiczne za³o¿enia „faktu spo³ecznego”.

Wniosek II. P³aszczyzny analizy procesu instytucjonalizacji

Wniosek II. P³aszczyzny analizy procesu instytucjonalizacji

Wszystkie trzy p³aszczyzny interpretowane z punktu widzenia podmiotu i zbioro-woœci sk³adaj¹ siê na szeœæ perspektyw instytucjonalnych „zagospodarowuj¹cych”trójparadygmatyczny, przedmiotowy obszar dyscypliny (por. tab. 1).

132 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

232 Por. choæby próbê przegl¹du instytucjonalizmów z punktu widzenia ich analitycznej u¿y-tecznoœci do badañ na temat problematyki administracyjnej zawart¹ w: B. Guy Peters, The New

Institutionalism and Administrative Reform: Examining Alternative Models, Estudio/WorkingPaper 1998/113 (http://www.march.es).

Page 130: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Tabela 1. Perspektywy instytucjonalne na gruncie stanowiskparadygmatycznych w socjologii

TotalnoϾ PartykularnoϾ

ZbiorowoϾ jakoodniesienie

Indywiduum (grupa) jakoodniesienie

Perspektywa instytucjonalna w tradycyjnym sensie zwi¹zanym z za³o¿eniami ‘faktuspo³ecznego’

– instytucjonalizm faktówspo³ecznych(zgeneralizowanestanowisko holistyczne)

1) wyjaœnianie „faktówspo³ecznych” przez inne„fakty spo³eczne”(struktury œwiadomoœcispo³ecznej w opozycjido koincydencji i prawi-d³owoœci sposobówmyœlenia)

2) wyjaœnianie dzia³añpodmiotów na podstawieokreœlonych faktówspo³ecznych(por. na przyk³adtzw. efekt strukturalny)

Perspektywa spo³ecznych definicji z elementami perspektywy behawiorystycznej

– instytucjonalizmspo³ecznych definicji(stanowiskoontologicznegoindywidualizmu)

3) rozumienie dzia³aniapodmiotu na podstawiejego uczestnictwaw interakcji z innymi(prawid³owoœci sposobówmyœlenia w opozycjido struktur zbiorowejœwiadomoœci)

4) analiza kontekstudzia³ania podmiotuz punktu widzenia jegoorientacji na „innego”oraz z punktu widzeniauczestnictwa w szerszejstrukturze (interakcyjnej)grupy b¹dŸ organizacji

Perspektywa behawioralna z punktu widzenia „obiektywizuj¹co” interpretowanejkultury

– instytucjonalizmbehawiorystyczny(stanowiskoontologicznegoindywidualizmu)

5) kontekst kulturyz punktu widzeniaokreœlonej (funkcjonalnejb¹dŸ dysfunkcjonalnej)struktury symboli i war-toœci, u podstaw którejle¿y indywidualna œwia-domoœæ, akt wymiany,kooperacji i w rezultacieokreœlony kontekstorganizacji spo³ecznej

6) analiza dzia³añ indywi-duów z punktu widzeniakonwencjonalnychzachowañ, instrumen-talnych motywacjizorientowanych na innegojako Ÿród³a zaspokojeniapotrzeb

Obszary 2, 3, 5 (wymiar totalnoœci) stanowi¹ uniwersalizuj¹cy kontekst insty-tucji jako deterministycznej perspektywy ponadindywidualnej, interpretowanej:po pierwsze, na gruncie (1) „faktów spo³ecznych” wyjaœnianych za pomoc¹

innych „faktów spo³ecznych”, po drugie, prawid³owoœci przejawiaj¹cych siê

8. Instytucjonalizm jako socjologia 133

Page 131: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w (2) zachowaniach podmiotów (wyjaœnianych za pomoc¹ rozpowszechnio-

nych zachowañ innych podmiotów), w³aœciwoœci dominuj¹cych sposobów my-œlenia etc., po trzecie, szeroko pojmowanego kontekstu kultury jako zinternali-zowanego elementu indywidualnych œwiadomoœci podmiotów, sk³adaj¹cych siêna relacjonalny kontekst wspólnoty.

Wymiar partykularnoœci (obszary 2, 4 i 6) stanowi przejœcie od perspektywyspo³eczeñstwa i elementów jego struktury do: 1) kontekstu podmiotów, zbiorowo-œci i grup z punktu widzenia ich relacji (na przyk³ad uwarunkowañ grup spo³ecz-nych, ich wzajemnych uwarunkowañ, uwik³anych weñ podmiotów, grup odniesie-nia etc. – przyk³ad analizowanej przez Roberta K. Mertona The American Soldier);2) interakcji wraz z wynikaj¹cym z niej kontekstem rozumienia zachowañ pod-miotu zwi¹zanych z kontekstowym interpretowaniem dzia³añ innych jako elemen-tu okreœlonej sytuacji; 3) wymiany i kooperacji jako rezultatu racjonalnoœci zo-rientowanej zarówno na „innego” jako Ÿród³a zaspokojenia potrzeb, jak i podzia³upracy jako rezultatu okreœlonej ewolucji spo³ecznej. Szczególnie istotne wydajesiê przeciwstawienie na poziomie epistemologicznym „rozumienia” i „wyjaœnie-nia”, w³aœciwego na przyk³ad perspektywom Irvinga Goffmana i Petera Blaua.

Naszkicowane p³aszczyzny analizy nie s¹ oczywiœcie w pe³ni roz³¹czne, istotnejest jednak przeciwstawienie instytucji, jako „rezultatu” dzia³añ indywiduów i in-stytucji sui generis: jako elementu status quo, prowadz¹cych do uchwycenia ró¿-ni¹cych siê kontekstów przedmiotu i podmiotu refleksji socjologii oraz wydziele-nia na ich podstawie kontekstu zbiorowego jednostek, kontekstu spo³ecznegoi kontekstu kultury, a wiêc poszukiwania na poziomie ontologii parsonsowskiej in-stytucji relacjonalnej, instytucji regulatywnej i instytucji kulturowej. Instytucjo-nalistyczny kontekst zakreœla tutaj wiele potencjalnych obszarów badawczych.Id¹c tym tropem, mo¿emy pokusiæ siê o zaproponowanie logicznie zasadnych ob-szarów przedmiotowych stanowi¹cych zestawienie trzech stanowisk zaczerpniê-tych z refleksji Parsonsa (por. tab. 2).

Tabela 2. Obszary przedmiotowe „analizy instytucjonalnej” na podstawie trzechperspektyw instytucjonalizacji.

a b c

A x 1 2

B 3 x 4

C 5 6 x

Pierwszy z obszarów oznaczony jako „1” (a, b) ³¹czy „interakcyjny” i „syste-mowy” kontekst podmiotu; z jednej strony wskazuje na mo¿liwe indywidualne

134 III. Instytucjonalizm w perspektywie socjologicznych paradygmatów

a. Interakcyjny kontekst podmiotu (instytucjarelacjonalna)

b. Funkcjonalna i ewolucyjna perspektywaspo³eczeñstwa jako systemu (instytucja regulatywna)

c. Perspektywa zastanego ³adu wartoœci i symboli(instytucja kulturowa)

Page 132: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

uwarunkowania systemowych relacji, z drugiej – tworzy podstawy badania ewolu-cji zbiorowoœci ze wzglêdu na sk³onnoœci uczestnicz¹cych w niej indywiduów.

„2” (a, c) wskazuje na indywidualne przes³anki procesu kszta³towania kulturyi konsekwentnie sk³ania do koncentrowania uwagi na indywidualnych (interakcyj-nych) poprzednikach rozumienia ³adu symbolicznego, w tym na przyk³ad ewolucjijêzyka.

„3” (b, a) wskazuje na perspektywê „wyjaœniania-rozumienia” zachowañ (in-terakcji) podmiotów z punktu widzenia systemu, a zatem na przyk³ad „zaufania,lojalnoœci i solidarnoœci” z punktu widzenia wspomnianego systemowego status

quo.„4” (b, c) stanowi zestawienie kontekstu funkcjonalnego i ewolucyjnego

spo³eczeñstwa z odpowiadaj¹cym mu ³adem symbolicznym i normatywnym,mo¿e wiêc s³u¿yæ za narzêdzie wyjaœniania instytucjonalnych (regulatywnych)i makrospo³ecznych mechanizmów kszta³towania kultury. Dobrym przyk³ademtego rodzaju analiz mo¿e byæ na przyk³ad parsonsowska interpretacja moderniza-cji spo³ecznej.

„5” (c, a) opisuje kontekst oddzia³ywañ zinternalizowanego ³adu aksjonorma-tywnego na interakcje podmiotów, otwiera zatem obszar przedmiotowy porównaw-czych analiz zachowañ przedstawicieli ró¿nych kultur, oddzia³ywania na siebiekultur czy zagadnieñ akulturacji.

Ostatnia z wymienionych perspektyw (c, b) opisuje relacje zinternalizowanego³adu kulturowego i w³aœciwych mu uwarunkowañ organizacyjnych spo³eczeñ-stwa; wprowadza na przyk³ad problem podzia³u pracy jako konsekwencji zmianykulturowej.

Wymienione obszary przedmiotowe s¹ zaledwie naszkicowaniem analitycz-nych obszarów (w ramach których mo¿na badaæ instytucje), w wielu przypadkachbardzo dobrze opisanych ju¿ przez socjologiê.

8. Instytucjonalizm jako socjologia 135

Page 133: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

IV. Instytucjonalizm w ekonomii –przegl¹d wybranych stanowisk

1. Veblen jako za³o¿yciel instytucjonalizmu

Zadaj¹c pytanie o biograficzny aspekt amerykañskiego instytucjonalizmu, wkra-czamy w obszar badawczy socjologii poznania naukowego. Henry Steele Com-mager charakteryzuje w tym kontekœcie postawê intelektualn¹ Veblena jako wy-raz rewolucji dokonuj¹cej siê w ekonomii wraz z pojawianiem siê przes³aneknowoczesnoœci1. Ów zwrot w sposobie myœlenia oznacza³ poszukiwanie induk-cyjnych podstaw naukowoœci i przek³ada³ siê na radykalizm etyczny zwi¹zanyz ocen¹ rzeczywistoœci ekonomicznej Ameryki pierwszego 30-lecia XX wieku.Wpisany w tê koncepcjê pragmatyzm i nowoczesny naturalizm sk³ada³y siê tak-¿e na stanowisko naukowe, a nawet na postawê ¿yciow¹ instytucjonalistów,któr¹ mo¿na okreœliæ mianem „intelektualnego radykalizmu”. W przypadkuThorstena Veblena oznacza³a ona podkreœlenie osi¹gniêtej reputacji kontrowersyj-nego badacza – cz³owieka z wyboru pozostaj¹cego „na zewn¹trz” – nieustanniezdziwionego, widz¹cego wszystko w innych barwach ni¿ inni, wyci¹gaj¹cego od-mienne wnioski.

W interpretacji sporej grupy komentatorów dorobku Veblena konsekwencje tejpostawy prowadz¹ od „pozostawania w po³owie drogi do spo³eczeñstwa”2 do próbprzeformu³owania b¹dŸ zmiany obowi¹zuj¹cych sposobów myœlenia o ekonomii(jako nauce) i jej to¿samoœci w stosunku do innych nauk spo³ecznych. Mo¿na byzatem pisaæ o potencjale rewolucji naukowej, jaki ujawni³ siê na peryferiach no-woczesnych nauk ekonomicznych i spo³ecznych. Jak siê jednak okazuje, nie wy-starczy³ on, by powsta³ konkretny, pozytywny epistemologiczny projekt, a jedynieby powsta³a jego zapowiedŸ oparta na interdyscyplinarnym stanowisku, przekonaniuo koniecznoœci liczenia siê z rzeczywistoœci¹ (jako kryterium poznania naukowego)

1 Henry Steele Commager, The American Mind..., dz. cyt., s. 236.2 Joseph Dorfman, The Economic Mind..., dz. cyt., s. 438. Przytoczone tutaj stanowisko

J. Dorfmana by³o i bywa przedmiotem krytyki g³ównie ze wzglêdu na kontrowersyjne i skrajnew wymowie oceny formu³owane pod adresem autora.

Page 134: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

oraz wskazanie na potrzebê poznawczej (i praktycznej) efektywnoœci. Postawa tazawiera³a w sobie coœ z kulturowego (a zapewne i pokoleniowego) buntu, któryopisywaæ wypada jako koleje losu rodz¹cego siê gdzieœ na peryferiach ruchu inte-lektualnego.

O istotnoœci owego stanu bycia „out side” (peryferyjnoœci, o której by³a mowapowy¿ej) z punktu widzenia genezy instytucjonalizmu œwiadcz¹ próby znalezieniapsychologicznego, spo³ecznego b¹dŸ kulturowego wyjaœnienia „fenomenu” Veb-lena, w opozycji na przyk³ad do wyjaœnieñ nawi¹zuj¹cych do istniej¹cej ju¿szko³y, czy wywodz¹cego siê gdzieœ (jeszcze) z odleglejszej przesz³oœci intelek-tualnego fermentu. Mo¿na sk¹din¹d wskazaæ tu na kilka mo¿liwych przes³anek re-wolucji naukowej w sensie kuhnowskim.

Wspomniany ju¿ Joseph Dorfman, patrz¹c z perspektywy lat 30. XX w., akcen-tuje donios³oœæ przynale¿noœci do homogenicznej wspólnoty narodowej i jej œladyzarówno w przes³ankach „k¹ta widzenia” Veblena, jak i jego niejednoznaczn¹ orazczêsto ambiwalentn¹ postawê wobec egzystencji w spo³eczeñstwie amerykañ-skim. Podobny pogl¹d nieco eufemistycznie formu³uje jeden z najbardziejwp³ywowych instytucjonalistów pierwszej po³owy XX wieku, Wesley Clair Mi-tchell, „[...] ostateczny wybór [dokonany przez] Veblena wydaje siê naturaln¹konsekwencj¹ warunków. Jako syn farmerów imigrantów by³ zainteresowany ró¿-nicami pomiêdzy ludŸmi”3. Henry Steele Commager, analizuj¹c status nowej eko-nomii amerykañskiej na prze³omie wieków, uzupe³nia ów klasowy i etniczny kon-tekst o uwagê na temat osobowoœci Veblena. Jak powiada, „[...] [Veblen] zawszepod¹¿a³ w³asn¹ drog¹, ten ch³opak z norweskiej farmy, którego wyalienowanieby³o czymœ znacznie wiêcej ni¿ kwesti¹ jêzyka lub rasy, sta³ siê ofiar¹ pomy³kiJohna Batesa Clarka w Yale, gdzie Noah Porter i William G. Sumner przemyœli-wali na pró¿no, w Cornell, gdzie J. Lawrence Laughlin straci³ popularnoœæ i by³sfrustrowany, a nawet na Uniwersytecie Chicagowskim, gdzie prezydent Harperzapewni³ go, ¿e nie jest on wartoœciowym [pracownikiem] dla uniwersytetu [...]”4.W tym samym duchu uogólnia (w latach 90.) Rick Tilman5, i¿ Veblena charakte-ryzowa³a ambiwalencja zwi¹zana z „wyalienowaniem ze swego w³asnego norwes-kiego dziedzictwa” i niedostateczne zasymilowanie siê z dominuj¹c¹ „kultur¹ jan-kesk¹”6, co (z uzupe³nieniem o czysto personalne odniesienia) sk³ada siê na obraz

1. Veblen jako za³o¿yciel instytucjonalizmu 137

3 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 2874 Henry Steele Commager, The American Mind..., dz. cyt., s. 237.5 Rick Tilman, Intelectual Legacy..., dz. cyt.6 Jest to zaledwie próbka analiz, które mo¿na znaleŸæ w monograficznych opracowaniach

i biogramach encyklopedycznych. Spora ich czêœæ wydaje siê dyskusyjna (na przyk³ad trudnoobroniæ tezy o dramatycznych ró¿nicach pomiêdzy lokaln¹ spo³ecznoœci¹ amerykañsk¹a spo³ecznoœci¹ norweskich emigrantów; w podobnym stopniu podkreœlanie niedostatecznoœcikwalifikacji jêzykowych Veblena z dzisiejszej perspektywy jest ma³o wiarygodne). Paradok-salnie wiêc, postaæ nieod³¹cznie (czasami w sposób w³aœciwy gombrowiczowskiej „gêbie”)

Page 135: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

outsidera „szufladkowanego” przez poszukiwanie Ÿróde³ napiêcia pomiêdzy „in-nym” a otaczaj¹cym go œrodowiskiem – intelektualnym, spo³ecznym i kulturo-wym7.

Jak zauwa¿a cytowany powy¿ej Commager, Ÿród³em jego interpretacji rzeczy-wistoœci s¹ w takim samym stopniu realia prowincjonalnej wspólnoty agrarnej, jakwizerunek intelektualnej kondycji Uniwersytetu Yale czy Cornell. Prowadzi to dospostrze¿enia, ¿e „[...] bezkompromisowe pragmatyczne podejœcie [Veblena] doinstytucji ekonomicznych i jego sceptyczne nastawienie do ekonomicznych do-gmatów wynika³o z jego w³asnych [zapewne nie najlepszych i jednoczeœnie trau-matycznych] doœwiadczeñ”8.

Nie podejmuj¹c dyskusji na temat zasadnoœci myœlenia tego rodzaju, mo¿naprzyj¹æ, ¿e jakkolwiek treœæ analiz dorobku Veblena i formu³owane na ich podsta-wie s¹dy nie s¹ bezdyskusyjne, to pozostaj¹ one istotne, choæby przez fakt ich utrwa-lonej obecnoœci w rozpowszechnionym kanonie mówienia i pisania o fundamentachtzw. starego instytucjonalizmu. Niech za przyk³ad pos³u¿y wypowiedŸ zaczerpniêtaz rozpowszechnionego podrêcznika poœwiêconego historii myœli ekonomicznejH. Landretha i D. Colandera. Pouczaj¹ oni, ¿e „pogl¹dy Veblena t³umaczy po czêœcijego rodowód” i dalej ¿e „by³ podobny do cz³owieka z Marsa, obserwuj¹cego absur-dalnoœæ porz¹dku gospodarczo-spo³ecznego z humorem satyryka”9.

Œwiatopogl¹d Veblena

Postawa intelektualna Veblena explicite zwi¹zana jest ze sceptycyzmem traktowa-nym jako podstawa myœlenia naukowego w ogóle. Wynikaj¹cy st¹d i uznawany za„radykalny” aspekt stanowiska Veblena kieruje recepcjê wczesnego instytucjo-nalizmu ku analizom wartoœciuj¹cym typowym dla dyskusji œwiatopogl¹dowych.Za tym punktem widzenia przemawia, poza argumentami biograficzno-spo³eczny-mi, polemiczny charakter sporej czêœci wypowiedzi tego autora.

Szczególne znaczenie ma tutaj styl i s³ownictwo prac Veblena. Jak podkreœlapowieœciopisarz John Dos Passos, „ludzie narzekali, ¿e nigdy nie wiedz¹, czy Veb-len ¿artowa³, czy mówi³ serio”10.

138 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

zwi¹zana ze sceptycznym i bezkompromisowym stosunkiem do rzeczywistoœci, sama sta³a siêprzedmiotem dzia³alnoœci mitotwórczej (por. tam¿e, s. 5).

7 Jaros³aw Semkow, powo³uj¹c siê na stanowisko Josepha Dorfmana, podkreœla tutaj naprzyk³ad obyczajowy w¹tek biografii Veblena, zwi¹zany z jego stosunkiem do kobiet, upa-truj¹c na tym tle jednego z aspektów konfliktu pomiêdzy nim a œrodowiskiem akademickim(por. Jaros³aw Semkow, Œladami wielkich ekonomistów, PWN, Warszawa 1988, s. 91 i nast.)

8 Henry Steele Commager, The American Mind..., dz. cyt., s. 238.9 Henry Landreth, David C. Colander, Historia myœli ekonomicznej, dz. cyt.10 John Dos Passos, The Bitter Drink, 1997, cyt. za: Clare Virginia Eby, Dreiser and Veb-

len..., dz. cyt., s. 13.

Page 136: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Podobnie mówi siê tutaj o jego sk³onnoœci do konstruowania neologizmów,których budulcem by³ jêzyk potoczny, same okreœlenia zaœ charakteryzowa³o war-toœciuj¹ce nacechowanie. Najbardziej oczywistym przyk³adem jest budz¹ce trans-latorskie kontrowersje okreœlenie „klasy pró¿niaczej” (the leisure class), bêd¹cebez w¹tpienia rodzajem prowokacji, ale tak¿e prób¹ przekonstruowania obrazurzeczywistoœci uznanego za obowi¹zuj¹cy i tradycyjnie prawomocny. Clare Ebypodkreœla, ¿e ulubionym celem satyrycznych ataków Veblena by³ ‘ceremonia-lizm’, wskazuj¹c jednoczeœnie na sposób pos³ugiwania siê przez tego autora kon-wencj¹ jêzykow¹. Wyra¿a³a siê ona z jednej strony w okreœlonym doborze s³ów,³atwo pozwalaj¹cym odczytaæ nastawienie autora do opisywanego przedmiotu(kulturowy krytycyzm), z drugiej dotyczy³a usytuowania go w kontekœcie teore-tycznym, a zatem nadania mu nowego znaczenia czytelnego w³aœnie przez owowartoœciuj¹ce, potoczne nacechowanie.

To, co jest przedmiotem naszego zainteresowania, to jednak w wiêkszymstopniu pogl¹dy Veblena. Stanowi¹ one próbê zakwestionowania fundamental-nych – jak s¹dzi on sam – mitów funkcjonuj¹cych w myœleniu o rzeczywistoœciekonomicznej i jej historycznej genezie11. Zakwestionowanie to oznacza – cobez ryzyka mo¿emy przypisaæ Veblenowi – przyjêcie postawy ³¹cz¹cej scepty-cyzm, „radykalizm” (bezkompromisowoœæ) i „przyczynowoœæ” (zorientowa-nie na wyjaœnianie).

Dobrym przyk³adem owej postawy intelektualnej mo¿e byæ obecna w artykulezatytu³owanym The Beginning of Ownership z 1898 roku analiza w³asnoœci. War-to j¹ tutaj krótko zrekonstruowaæ.

Jak przekonuje Veblen, „w akceptowanych teoriach ekonomicznych Ÿród³a po-siadania s¹ powszechnie interpretowane jako efekt pracy posiadacza (productive

labor of the owner)”, co w rezultacie stanowi podstawê jego w³asnoœci. Temu za-sadniczemu za³o¿eniu towarzyszy przekonanie, ¿e ten, kto wykonuje czynnoœcizmierzaj¹ce do pozyskania dóbr, powinien korzystaæ z rezultatów swej pracy. Ve-blen zmienia to uzasadnienie poprzez zmianê pierwotnej genetycznej perspektywyposiadania ze zorientowanej na „naturalne” relacje pomiêdzy podmiotem a przed-miotem w³asnoœci na kulturowo interpretowan¹ ewolucjê, w której w³asnoœæ jestrezultatem niezdeterminowanego procesu zakorzenionego we „wczesnym barba-rzyñstwie”.

1. Veblen jako za³o¿yciel instytucjonalizmu 139

11 We wczesnym okresie naukowej twórczoœci polega³a ona na przekonaniu (sugestyw-nie formu³owanym przez Veblena), ¿e obowi¹zuj¹cy teoretyczny status ekonomii ob-ci¹¿ony jest nie do koñca uœwiadomionymi (lub zgo³a ignorowanymi) pre-za³o¿eniami, coprowadzi do konstatacji, ¿e nabra³ on charakteru doktrynalnego. Warto podkreœliæ, ¿e z teo-retycznego i metodologicznego punktu widzenia, naukowe przes³anki zrekonstruowaniaowego statusu w interpretacji Veblena usytuowane s¹ poza g³ównym nurtem rozwa¿añ teo-retycznych wspó³czesnych mu amerykañskich ekonomistów i prowadz¹ do studiów ró¿-nych dziedzin nauki.

Page 137: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Ró¿nica stanowisk jest fundamentalna, poniewa¿ „w³asnoœæ” i „posiadanie”staj¹ siê tutaj instytucjami, a ich charakter jest kulturowy, kontekstowy, historyczny,oparty na „psychologicznych relacjach” i kompleksach stosunków „spo³eczno-in-stytucjonalno-organizacyjnych”. Co wydaje siê nie mniej istotne, Veblen prze-definiowuje stanowiska bêd¹ce podstaw¹ ideologicznych dyskusji. Przes³anki„tradycyjnego” ekonomicznego sposobu myœlenia s¹ w ujêciu Veblena jedyniespekulacjami.

Z przedmiotowego punktu widzenia stanowiska socjalistów i klasycznych eko-nomistów (economists of classical line), w ujêciu Veblena dwóch ekstremówekonomicznej spekulacji, s¹ substancjalnie to¿same”12. Mo¿na to zapewne trakto-waæ jak wyzwanie rzucone jednoczeœnie dwóm stronom okupuj¹cym ideologicznebarykady. Ujmuj¹c rzecz mniej metaforycznie, Veblen sytuuje problematykêinstytucjonalnych przes³anek w³asnoœci poza dominuj¹c¹ konfiguracj¹ œwiato-pogl¹dów. Ten rodzaj radykalizmu, je¿eli wypada go nazwaæ w pe³ni radykaliz-mem, mo¿na traktowaæ jako przes³ankê – w³aœciwej instytucjonalizmowi – postu-lowanej i dramatycznej zmiany sposobu myœlenia ekonomicznego13.

Samo sedno teoretycznego œwiatopogl¹du Veblena le¿y w jego pojmowaniu in-stytucji jako powszechnych sposobów myœlenia i id¹cego za nim opisu otaczaj¹cejrzeczywistoœci. Kluczowym punktem jest tutaj przekonanie Veblena, ¿e instytucjes¹ „genetycznie” niedostosowane lub nie w pe³ni dostosowane do sytuacji tu i te-raz. Owo niedostosowanie wynika z faktu, ¿e jeœli postrzeganie ³adu instytucjonal-nego, jako uogólnionego mechanizmu przystosowawczego cz³owieka do zmie-niaj¹cych siê warunków naturalnych, zwi¹¿emy z instytucj¹ (jako elementemokreœlonego zastanego status quo), to na skutek zmieniaj¹cej siê rzeczywistoœci,na przyk³ad zmian w sferze technologii, instytucja skazana jest na rosn¹c¹ nieprzy-stawalnoœæ i w jakimœ zakresie spo³eczn¹ dysfunkcjonalnoœæ. Ewolucja spo³ecznajest tutaj definiowana jako zmiana powszechnych, zakorzenionych w przesz³oœci,indywidualnych (b¹dŸ w³aœciwych klasie, do której podmiot przynale¿y) sposo-bów myœlenia. Jest zatem zmian¹ na poziomie zbiorowej œwiadomoœci. ProjektVeblena nie zmierza jednak do zaproponowania alternatywnych rozwi¹zañspo³ecznych, nie formu³uje te¿ wprost projektu ingerencji w owe œwiadomoœcioweuwarunkowania.

Rzeczywistoœæ spo³eczna stanowi rezultat oddzia³ywania czynników natural-nych i psychologiczno-spo³ecznych, na które nak³adaj¹ siê instytucjonalne i w efek-cie kulturowe mechanizmy oddzia³ywania przesz³oœci na teraŸniejszoœæ. Jak powiadaVeblen, „[...] panuj¹ce pojêcia i nawyki myœlowe maj¹ tendencjê do uporczywego

140 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

12 Thorsten Veblen, The Beginning of Ownership, „American Journal of Sociology” 1898-99,vol. 4.

13 Podobn¹ „wymowê” maj¹ przewartoœciowania dotycz¹ce szerzej pojmowanych mechani-zmów ewolucyjnej zmiany spo³ecznej uderzaj¹ce w ogólnie akceptowane wyobra¿enia na te-mat naukowego i spo³ecznego status quo.

Page 138: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

trwania, chyba ¿e okolicznoœci zmuszaj¹ bezwzglêdnie do ich modyfikacji”14.Wprawdzie deklaratywnie veblenowska analiza, jak na przyk³ad w studium po-œwiêconym „the leisure class”15, pozostaje daleka od wartoœciuj¹cych s¹dów, fak-tycznie jednak nabiera charakteru „krytyki i rozstania” i zmierza do sformu³owa-nia przes³anek odmiennego ewolucjonistycznego sposobu myœlenia otwartego naalternatywy spo³eczne.

Istotnym sk³adnikiem przes³ania Veblena jest wiêc projekt zmierzaj¹cy do ujaw-nienia mechanizmów reprodukowania ³adu spo³ecznego, którego elementem jesttak¿e porz¹dek nauki. System teoretyczny Veblena (nie rozstrzygaj¹c tutaj, na ileoryginalny) mo¿e byæ zatem traktowany jako z wielu wzglêdów swoista „intelek-tualna prowokacja” prowadz¹ca do przebudowy naukowej samoœwiadomoœciprzedstawicieli nauk ekonomicznych i spo³ecznych, sk³aniaj¹ca badaczy do nowej„ewolucjonistycznej” autorefleksji.

Ten ambitny plan, zdaje siê, w sposób szczególny charakteryzuje Veblena za-równo jako badacza, jak i uczestnika œwiatopogl¹dowej dyskusji.

Przes³anki paradygmatu instytucjonalistycznego

Niezale¿nie od tego, w jaki sposób bêdziemy waloryzowaæ ¿yciow¹ postawê auto-ra, rozmach oraz radykalizm, zas³uguje on na systematyczne przyjrzenie siê jegokoncepcji oraz na wyci¹gniêcie wniosków ze œladów, jakie pozostawi³a ona wewspó³czesnej ekonomii i naukach spo³ecznych. Istotne s¹ tutaj powody obecnoœcimyœli Veblena w œwiadomoœci wspó³czesnych badaczy16.

Wyprzedzaj¹c nieco póŸniejsze ustalenia, mo¿emy stwierdziæ, ¿e wp³yw veb-lenowskiego instytucjonalizmu jest wielokierunkowy; oznacza to specyficzny sta-tus jego pogl¹dów, z jednej strony jako deklarowanej inspiracji wspó³czesnychdyskusji o kategorii racjonalnoœci podmiotu, o profesjonalizacji czy refleksji femi-nistycznej (a zatem ich roli, legitymizowania intelektualnej kontestacji), z drugiej– statusu „formalnego” (bardziej g³oszonego ni¿ rzeczywistego) twórcy insty-tucjonalnego nurtu we wspó³czesnej ekonomii.

Stanowisko Veblena winno byæ zatem rozpatrywane bardziej jako symbolicz-ny „punkt podparcia” dwóch intelektualnych projektów (postawy, któr¹ okreœ-liliœmy za Clare Eby jako „kulturowy krytycyzm”, oraz jednego z „heterodoksyj-nych” sposobów myœlenia w ramach ekonomii.

1. Veblen jako za³o¿yciel instytucjonalizmu 141

14 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 151.15 Zob. tam¿e, s. 161.16 Mówimy tutaj o subiektywnej atrakcyjnoœci poznawczej i zagadnieniu praktycznej u¿y-

tecznoœci (stosowalnoœci) jego refleksji – czegokolwiek ma ona dotyczyæ.

Page 139: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Stanowisko Veblena

Pogl¹dy Veblena w najbardziej generalnej perspektywie mog¹ byæ rozdzielone nadwa stanowiska obecne w naukowej biografii autora. Pierwsze z nich okreœla spe-cyficzn¹, krytyczn¹ perspektywê spogl¹dania na wspó³czesny autorowi „systemkapitalistyczny” oraz wynikaj¹ce z niej „funkcjonalne” konsekwencje. Jak dowo-dzi cytowany ju¿ Dorfman, „[Veblen] intelektualnie bezdomny, widzia³ bardziejnamacalnie ni¿ wiêkszoœæ mu wspó³czesnych zmiany w technologii i organizacjiekonomicznej, które przekszta³ca³y kraj w dojrza³y produkt ekonomii opartej napieni¹dzu (the money economy)”17.

Drugie stanowisko to konstruktywny projekt18 wykraczaj¹cy poza neokla-syczn¹ ekonomiê i nadaj¹cy opisowej perspektywie teoretyczny sens. �ród³empierwszego ze wspomnianych wymiarów, jak ju¿ powiedziano, jest œwiatopogl¹dzawieraj¹cy radykalny i nacechowany ambiwalencj¹ stosunek do rzeczywistoœciekonomiczno-spo³ecznej, prowadz¹cy autora, ze wszystkimi tego konsekwencja-mi, do postawy outsidera.

�ród³em drugiego stanowiska jest zakwestionowanie metodologicznychi teoretycznych za³o¿eñ postklasycznej ekonomii. Veblen, co mo¿na poczytaæ zastrategiê badawcz¹ swoist¹ dla czêœci refleksji instytucjonalnej, poprzestaje nanakreœleniu najbardziej generalnych epistemologicznych ram. Jego stanowiskoteoretyczne19 cechuj¹ wiêc próby pos³u¿enia siê w refleksji ekonomicznej inter-pretacjami za³o¿eñ wypracowanych na gruncie nauk spo³ecznych i nauk biolo-gicznych, nadaj¹cymi jej nowy charakter20. OdpowiedŸ na pytanie o poznawczysens instytucjonalizmu z jednej strony wi¹¿e zatem diagnozê neoklasycznejekonomii, jak¹ formu³uje Veblen, a z drugiej antycypuje kszta³t ekonomiiewolucjonistycznej, jako projektu w fazie konceptualizacji i upowszechnienia,zmieniaj¹cego sposoby myœlenia w kierunku dorobku nowoczesnych naukspo³ecznych.

Filozoficznych Ÿróde³ pogl¹dów Veblena, w relacji do wzmiankowanychmetateoretycznych za³o¿eñ instytucji, kultury i ewolucji, Joseph Dorfman poszukuje

142 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

17 Joseph Dorfman, The Economic Mind..., dz. cyt., s. 435.18 Pozostaje kwesti¹ dyskusyjn¹, na ile oryginalny. W samych za³o¿eniach jest to „inter-

dyscyplinarny” (w potocznym rozumieniu tej kategorii) projekt, który opiera siê na reinterpre-tacji za³o¿eñ, nie zaœ na zaproponowaniu (ca³oœciowo) nowego projektu.

19 Stanowisko autora wydaje siê istotne dla interpretacji „œwiatopogl¹dów naukowych”,które w podrêcznikach historii ekonomii bywaj¹ okreœlane jako heterodoksyjne, co oznacza tu-taj, ni mniej, ni wiêcej, tylko zakwestionowanie status quo przede wszystkim w pierwszym, aletak¿e i w drugim wymiarze.

20 Podstawowe znaczenie wydaj¹ siê mieæ w tym kontekœcie: przedefiniowanie koncepcjipodmiotu w ekonomii, koncepcja instytucji jako determinanty zachowañ zaczerpniêta z antro-pologii oraz swoista interpretacja darwinowskiego ewolucjonizmu.

Page 140: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

u Kanta21. Jak dowodzi interpretator twórczoœci Veblena, „[...] znaczenie kantow-skiej filozofii polega na podkreœlaniu wa¿noœci podmiotu”22, którego dzia³anie re-alizuje siê w kontekœcie indywidualnych doœwiadczeñ.

Jak siê wydaje, kluczowe elementy okreœlaj¹ce specyfikê veblenowskiej filo-zofii naj³atwiej przeœledziæ, analizuj¹c przyjête przez niego rozumienie pojêciaewolucji i zwi¹zane z nim uwarunkowania teoretyczne i metodologiczne.

Wesley C. Mitchell wskazuje na zwi¹zki pomiêdzy veblenowsk¹ koncepcj¹ kul-tury a doktryn¹ Darwina. Veblen rozpatruje mianowicie sposoby myœlenia (habits of

mind) podmiotu jako rezultaty jego indywidualnego dostosowania do zmieniaj¹cychsiê warunków, przede wszystkim materialnych, i umieszcza w centrum rozwa¿añekonomiê, z jednej strony jako dyscyplinê operuj¹c¹ najbli¿ej pierwotnego zwi¹zkucz³owieka i natury, z drugiej ekonomikê – sferê gospodarowania i szerzej pojmowa-nej gospodarki, jako obszar najg³êbiej rzeŸbi¹cy kulturê w przyjêtym tutaj rozumie-niu tego pojêcia. Co istotne dla naszych rozwa¿añ, mo¿na stwierdziæ, ¿e jego darwi-nizm daje jednoczeœnie wyraz negatywnemu nastawieniu do konserwatywnego„darwinizmu spo³ecznego” Spencera i Sumnera (stawiaj¹c w specyficznym œwietlestosunek Veblena do socjologii XIX-wiecznej). Istot¹ owej krytyki jest przekonanie,¿e stanowiska nestorów socjologicznego myœlenia s¹ „nieewolucjonistyczne”, cooznacza akceptowanie okreœlonego (wed³ug Ricka Tilmana – libertariañsko-rynko-wego) ³adu spo³ecznego jako ostatecznego rezultatu ewolucji spo³ecznej23. Sympto-matyczna dla stanowiska Veblena jest tutaj próba zerwania z myœleniempos³uguj¹cym siê teleologicznym schematem. Podobne przes³anki le¿¹ te¿ u pod-staw fundamentalnej krytyki wspó³czesnej Veblenowi neoklasycznej ekonomii. Za-nim jednak przejdziemy do opisu metateoretycznych podstaw „veblenizmu”, wartopoœwiêciæ trochê uwagi treœci jego naukowych przekonañ.

2. Veblena opis i krytyka systemuekonomiczno-spo³ecznego

Analiza instytucjonalna Veblena i jego koncepcja kultury

Istotn¹ kwesti¹, jak¹ nale¿y postawiæ w odniesieniu do veblenowskiej „analizyinstytucjonalnej”, jest po pierwsze, pytanie o teoretyczne przes³anki systemu Veb-lena, jego koncepcjê racjonalnoœci, zagadnienie kultury i instytucji jako czynni-ków kszta³tuj¹cych spo³eczn¹ egzystencjê podmiotu oraz po drugie – o generalneprzes³anki i chronologiê szkicowanej przez Veblena zmiany kulturowej.

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 143

21 Zob. tam¿e, s. 436.22 Tam¿e, s. 237.23 Zob. Rick Tilman, Intelectual Legacy..., dz. cyt., s. 29.

Page 141: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

U¿yteczne wydaje siê tutaj siêgniêcie do jêzyka antropologii. Uzasadnienie tegozabiegu z jednej strony zwi¹zane jest z próbami identyfikacji stanowiska Veblena nagruncie rekonstrukcji zapo¿yczeñ czy inspiracji z filozofii i nauk o kulturze, a z dru-giej – odwo³uje siê do teoretycznych za³o¿eñ procesu ekonomicznego. Anne May-hew okreœla Veblena wprost jako „ekonomicznego antropologa”, intelektualnie spo-winowaconego z L.H. Morganem24. Perspektywa, któr¹ tu przyjmiemy, zwi¹zanajest jednak bardziej z refleksj¹ Alfreda L. Kroebera, przedstawiciela nieco m³odsze-go pokolenia antropologów. Zgodnie z tym, co podkreœla ten ostatni, „antropologo-wie zajmowali siê zjawiskami kulturowymi czêœciej ni¿ jakakolwiek grupa naukow-ców czy badaczy [...]”25. Autor dowodzi tego, koncentruj¹c siê na przejawach, samo„zjawisko” kultury uznaj¹c za bezdyskusyjne. Przedmiotem sporu jest tu oczywiœciecharakter owego zainteresowania. Stanowisko Kroebera, jak to sam okreœla, traktujekulturê jako „odrêbny poziom”26. Przyjmuj¹c punkt widzenia Kroebera za podstawêinterpretacji (jak¹ dla naszych potrzeb nazwiemy antropologiczn¹), przejdziemy te-raz do omówienia kultury, jakie zaproponowa³ Veblen.

Kultura jako kategoria teoretyczna w rozumieniu Veblena s³u¿y wyró¿nieniuw kontinuum ewolucyjnym cz³owieka „samoistnych” ca³oœci. Te ca³oœci mo¿nas³owami Veblena okreœliæ mianem powszechnych sposobów myœlenia „[...] w od-niesieniu do poszczególnych relacji i poszczególnych funkcji indywiduów i spo³e-czeñstwa”27. Kulturê w tym najszerszym teoretycznym znaczeniu charakteryzujezatem istnienie wzglêdnie trwa³ych instytucji jako konfiguracji sposobów myœle-nia w relacji do materialnych Ÿróde³ egzystencji spo³eczeñstwa. Dzia³aj¹ce w da-nym czasie instytucje (we wspomnianym „naturalnym” kontekœcie) sk³aniaj¹ dookreœlonych sposobów ¿ycia i nawi¹zuj¹ do dominuj¹cych w okreœlonym czasietypów osobowoœci. Ów apparatus dzia³a, jak powiada Veblen, „poprzez przymu-sowe oddzia³ywanie selektywne na zwyczajowe sposoby ujmowania zjawisk,zmieniaj¹c lub utrwalaj¹c pogl¹dy b¹dŸ postawê przekazywan¹ przez poprzedniepokolenie”28. Stanowi wiêc mechanizm oddzia³ywania przesz³oœci na teraŸniej-szoœæ, przy tym ró¿ne czynniki (ze swej natury) uzyskuj¹ mniejsze b¹dŸ wiêkszeznaczenie, a charakter ich oddzia³ywañ zale¿y miêdzy innymi od tego, jak mocnozosta³y utrwalone w ewolucyjnym procesie rozwoju. To stanowisko teoretyczneznajduje swój wyraz w sposobie definiowania przez Veblena instytucji spo³ecz-nych, „które kieruj¹ ludzkim ¿yciem, pochodz¹ z przesz³oœci, mniej lub bardziejodleg³ej, ale zawsze przesz³oœci”29. Ów zestaw czynników nie ogranicza siê tylko

144 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

24 Por. Anne Mayhew, The Beginnings of Institutionalism, dz. cyt.25 Alfred L. Kroeber, Istota kultury, t³um. P. Sztompka, PWN, Warszawa 1973, s. 12.26 Zob. tam¿e.27 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt.,28 Tam¿e, s. 150.29 Tam¿e.

Page 142: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

do „powszechnych sposobów myœlenia”, te jednak uzyskuj¹ znaczenie decyduj¹cew historycznej i ontogenetycznej analizie Veblena. Kultura uzyskuje tutaj statusszczególny, stanowi¹c swoisty agregat instytucji, który wraz z zewnêtrznymi wo-bec niej czynnikami (zwi¹zanymi ze zmian¹ warunków naturalnych, w tym naprzyk³ad rozwoju materialnych œrodków kszta³towania œrodowiska czy uprze-mys³owienia) s³u¿y analizie faz rozwoju cz³owieka: „kultury dzikich”, „kulturyquasi-pokojowej”, „kultury ³upie¿czej” oraz „kultury przemys³owej”.

Co istotne dla veblenowskiego pojmowania tej kategorii (instytucji), ewolu-cja spo³eczna jest procesem nieustannej psychicznej adaptacji jednostek pod na-ciskiem warunków, w których sposoby myœlenia z przesz³oœci nie mog¹ siêutrzymaæ.

Kultura w najszerszej perspektywie pozostaje zatem pochodn¹ historycznejkonfiguracji powszechnych sposobów myœlenia (instytucji) i swoiœcie rozumiane-go porz¹dku naturalnego okreœlaj¹cego relacje pomiêdzy podmiotem a naturalny-mi Ÿród³ami egzystencji i relacji spo³ecznych stanowi¹cych konsekwencje ewo-lucyjnego przystosowania jednostek. W swej warstwie teoretycznej bliska jestzatem kroeberowskiemu pojmowaniu kultury jako poziomu lub porz¹dku charak-teryzuj¹cego siê autonomicznoœci¹, przynajmniej w takim zakresie, by stanowiæprzes³ankê historycznych uogólnieñ30.

Od „kultury barbarzyñskiej” do „kultury pró¿niaczej”

Punktem wyjœcia antropologiczno-historycznej i krytycznej analizy Veblena jestznalezienie w spo³ecznoœciach (które okreœla jako „kulturê barbarzyñsk¹”)przes³anek powstawania struktury spo³ecznej. Jej podstaw¹ jest veblenowska „hie-rarchia pozycji spo³ecznych (the relation of status)”: „symboliczna pantomima,wyra¿aj¹ca dominacjê jednej strony, a podporz¹dkowanie – drugiej”31. Efektemoddzia³ywania czynników ró¿nicuj¹cych pozycje spo³eczne jest, po pierwsze, po-wstanie „klasy pró¿niaczej”, której genez¹, tak jak jej logicznego przeciwieñstwa– „klasy pracuj¹cej”, jest „wczesnobarbarzyñskie” przeciwstawienie pracy mê-

skiej pracy kobiecej, a po drugie, pojawienie siê w³asnoœci prywatnej jako „insty-tucji powszechnie uznanej”.

Punktem wyjœcia rozwa¿añ o veblenowskiej analizie w³asnoœci jest popularneprzekonanie o jej podstawowym, w mniemaniu autora, znaczeniu dla efektywno-œci funkcjonowania rynku32. Analiza Veblena zmierza do wykazania kulturowych,

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 145

30 Zob. Alfred L. Kroeber, Istota kultury..., dz. cyt., s. 12-13.31 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 41.32 Potoczne rozumienie w³asnoœci uwypukla tutaj pierwotny i naturalny charakter w³asno-

œci, wywodz¹cy siê – powtórzmy – z pierwotnego zwi¹zku cz³owiek z przedmiotami s³u¿¹cymimu do podstawowej egzystencji (narzêdziami, broni¹ etc.).

Page 143: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

a co za tym idzie, „historycznych” i w jakimœ sensie kontekstowych przes³anekpojawienia siê w³asnoœci. W³asnoœæ ma wiêc dwa fundamentalne wymiary: popierwsze, stanowi rezultat ewolucji sposobów myœlenia, jest zatem w veblenow-skim sensie instytucj¹, po drugie, jest konsekwencj¹ rozwoju pierwotnych, opar-tych na „intersubiektywnych relacjach” stosunków pomiêdzy podmiotami w pier-wotnej spo³ecznoœci. �róde³ tych relacji Veblen poszukuje w kontekstualnejspecyfice sposobów myœlenia „cz³owieka pierwotnego”, prowadz¹cych do wy-tworzenia siê wtórnych, poœrednich i zewnêtrznych w stosunku do podmiotu rela-cji okreœlanych potocznie jako warunek konieczny efektywnoœci wspó³czesnegosystemu gospodarczego33.

W centrum krytyki jest zatem oparta na „naturalnych prawach” koncepcja pod-miotu, która ze Ÿród³a w³asnoœci czyni „[...] kreatywny wysi³ek [z natury swojejzbiorowy] izolowanym”, pozbawia czynnoœci produkcyjne (podstawê w³asnoœciw przyjêtej interpretacji) ich spo³ecznego kontekstu i co najbardziej istotne, pozo-staje kontrfaktualna w krytykowanej przez Veblena genetycznej perspektywie.

„Izolowana jednostka nie jest produktywnym podmiotem”34, a posiadanie(ownership) nie jest ani instynktown¹ relacj¹ opart¹ na „naiwnym” zwi¹zkuwysi³ku z jego przedmiotem, ani zwyczajowym zwi¹zkiem pomiêdzy podmiotema przedmiotem – powiada Veblen. Konsekwencj¹ tego stanowiska jest próba gene-tycznego wywiedzenia w³asnoœci z perspektywy instytucjonalnej.

Veblen wyró¿nia „quasi-personalne marginalia (quasi personal fringe)”odwo³uj¹ce siê bezpoœrednio do podmiotu i stanowi¹ce element jego osobowoœci(personality). Ten typ relacji obejmuje fakty i przedmioty identyfikuj¹ce podmioti stanowi¹ce jego najbardziej osobisty obszar wp³ywów. Owa relacja nale¿y doperspektywy indywidualnej35, jest substancjalna i nie istnieje poza podmiotem –w przyjêtej interpretacji stanowi fakt odmiennej natury ni¿ „w³asnoœæ” w ekono-micznym sensie. Drugi typ relacji, jako wyraz instytucjonalnego stanowiska Veb-lena, jest konsekwencj¹ ewolucji instytucjonalnej i stanowi pochodn¹ me-chanizmów zachodz¹cych w pierwotnej spo³ecznoœci (co warto wspomnieæ, nie dowywiedzenia – w jego przekonaniu – na bazie przes³anki pierwszej, perspektywyindywidualnej) z relacji36. Pochodzenie „w³asnoœci” zdaniem Veblena pozostajedomen¹ analizy instytucjonalnej, jako nastêpstwo dostosowania sposobów myœle-nia. Obydwa typy relacji (w³asnoœci „osobistej” i „instytucjonalnej”) pozostaj¹ ge-netycznie ró¿ne, choæ ich obecnoœæ w myœleniu potocznym i intuicyjny zwi¹zekwydaj¹ siê oczywiste i niekwestionowane.

146 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

33 Zob. Thorsten Veblen, The Beginning..., dz. cyt.,34 Tam¿e.35 Odpowiada zatem (w pewnym najogólniejszym przynajmniej stopniu) krytykowanemu,

potocznemu sposobowi myœlenia na temat w³asnoœci.36 Tam¿e.

Page 144: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Spróbujmy zatem zdefiniowaæ w³asnoœæ, jak to czyni Veblen. Jak powiada,w³asnoœæ „[...] jest konwencjonalnym faktem, który musi byæ przedmiotem ucze-nia siê; jest faktem kulturowym, który w przesz³oœci na skutek z³o¿onego procesu»wrós³« w instytucjê (has grown into an institution) i który podlega transmisjiz pokolenia na pokolenie, jak wszystkie fakty kulturowe (cultural facts)”37.

Genetyczne Ÿród³a „instytucji w³asnoœci prywatnej” (podobnie jak Ÿród³a stra-tyfikacji spo³ecznej pierwotnej spo³ecznoœci) s¹, zdaniem Veblena, konsekwencj¹obecnej w pierwotnych stadiach rozwoju cz³owieka „wy³¹cznoœci posiadania ko-biety przez mê¿czyznê”38, prowadz¹cej do ujawnienia siê „generalnej” sk³onnoœcido posiadania ludzi na w³asnoœæ. Uzasadnieniem tej hipotezy maj¹ byæ trzy prze-s³anki opisuj¹ce kondycjê analizowanego tu podmiotu (mê¿czyzny): 1) „sk³on-

noœæ do dominacji i stosowania przymusu; 2) symboliczny sens posiadania jakowyznacznik indywidualnego statusu; 3) „po¿ytek ze œwiadczonych us³ug”39.Obydwa elementy „w³asnoœci” i wynikaj¹ce z niej sk³adniki pozycjonuj¹ce pod-miot w strukturze spo³ecznej, w interpretacji Veblena, pozostaj¹ w zwi¹zku zewspó³zawodnictwem bêd¹cym rezultatem kulturowej ewolucji „kultury ³upie¿-czej” (drugiego ze stadiów ewolucji kultury).

Te fundamentalne – „biologiczno-spo³eczne” – relacje pomiêdzy p³ciami, pro-wadz¹ce do kszta³towania równie fundamentalnych relacji pomiêdzy cz³onkamigrupy pierwotnej, stanowi¹ podstawê pojawienia siê ich wtórnych odpowiedni-ków przekszta³caj¹cych najbardziej pierwotn¹ ludzk¹ spo³ecznoœæ w spo³ecznoœæ„barbarzyñsk¹”. Ów proces ujawnia mechanizmy „czynienia spo³eczeñstwa mo¿-liwym” jako efektu naturalnych ró¿nic oraz ich kulturowych konsekwencji. Opisowego procesu, z epistemologicznego punktu widzenia, stanowi próbê osadzeniaewolucji cz³owieka w relacji wobec szerokiej grupy czynników: naturalnych, bio-logicznych, prawid³owoœci behawioralnych oraz mechanizmów dziedziczeniai zmiany znaczenia instytucji40. Szczególne miejsce zajmuj¹ tu czynniki, które,zgodnie z logik¹ wywodu Veblena, nazwiemy kulturowymi i które – powtórzmy –staj¹ siê osi¹ analiz mechanizmów krystalizowania siê ³adu spo³ecznego, poprzezzrekonstruowanie przes³anek powstawania hierarchii statusów.

Ilustracjê owej „strukturotwórczej” perspektywy stanowi analiza koczowni-czych plemion myœliwskich, w których forpoczt¹ struktury spo³ecznej w bardziejnowoczesnym sensie staj¹ siê – jak ju¿ powiedziano – obserwacje ró¿nic pomiêdzyzajêciami typowymi dla kobiet i mê¿czyzn. To „ustalenie” ma jednak tak¿e g³êbszysens teoretyczny. Jak zauwa¿a Veblen, „niemal we wszystkich tych plemionach

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 147

37 Tam¿e.38 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 21.39 Tam¿e, s. 45.40 „Czynnik spo³eczny” nie pojawia siê tutaj explicite, mo¿na jednak domniemywaæ jego ist-

nienie w obszarze normatywnym – innymi s³owy, tam gdzie realizowane s¹ owe kulturowo zde-terminowane „role”.

Page 145: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kobietom, na mocy zwyczajowego nakazu, przypadaj¹ te prace, które w nastêpnejfazie rozwoju spo³eczeñstwa przekszta³caj¹ siê we w³aœciwe zajêcia produkcyj-ne”41. W „morfologicznej” zatem perspektywie (wspomnianych czynnoœci reali-zowanych przez podmiot) pojêcie „pracy produkcyjnej” odwo³uje siê do „[...]wysi³ku zmierzaj¹cego do stworzenia nowego przedmiotu, maj¹cego jakieœ nowezastosowanie nadane mu rêk¹ [jego] twórcy”42. To za³o¿enie daje podstawy dowprowadzenia pojêcia „instynktu”, który rzeŸbi stosunki produkcji w kolejnychfazach rozwoju spo³ecznego. Jej przeciwieñstwem jest „czyn bohaterski” – dla Ve-blena kategoria odwo³uj¹ca siê do specyfiki motywów i „postawy” dokonuj¹cegogo aktora, w przekonaniu autora personifikuj¹cego odmienny zestaw cech biolo-gicznych i mentalnych, kszta³tuj¹cy inny typ uczestnictwa we wspólnocie,odwo³uj¹cy siê do innego zestawu wzorów kulturowych i ostatecznie: dzia³aj¹cyw oparciu o inaczej rozumiany zestaw motywów – odrêbny „instynkt”.

Konsekwencj¹ przejœcia od „pokojowej dzikoœci” do „fazy ³upie¿czej” jest na-silenie siê konkurencji – dzia³alnoœæ mê¿czyzn zaczyna „koncentrowaæ siê na pod-boju i rywalizacji”43. Przes³ank¹ potwierdzaj¹c¹ „ewolucyjne” przejœcie pomiêdzykolejnymi fazami jest upowszechnienie siê nowych, odmiennych wzorów zacho-wañ wœród cz³onków spo³ecznoœci zwiastuj¹ce istotn¹ reinterpretacjê (kszta³towa-nie siê) kulturowych fundamentów.

Jednym z jej elementów jest pojawienie siê podzia³u na prace (czynnoœci)„godne” i „niegodne”; najpierw w zale¿noœci od charakteru czynnoœci, poprzezpodkreœlenie tego, kto je wykonuje, a nastêpnie w zale¿noœci od pozycji zajmowa-nej przez podmiot w spo³ecznoœci. Czynnoœci uzyskuj¹ wiêc poza wymiarem u¿yt-kowym (który traci na znaczeniu) swój wymiar symboliczny, a co za tym idzie –pozwalaj¹ na okreœlenie pozycji spo³ecznej ich wykonawcy w ramach okreœlonejwspólnoty. Znaczenie tego wymiaru (czyni¹cego strukturê spo³eczn¹ przejrzyst¹)pozwala sformu³owaæ wnioski na temat cech spo³ecznoœci na tle innych oraz, como¿e wa¿niejsze, zrekonstruowaæ strukturalne uwarunkowania w³adzy we wspól-nocie.

Zwi¹zane z rodz¹cym siê ³adem symbolicznym odniesienia normatywne maj¹zatem u Veblena charakter kontekstowy i relatywizuj¹cy. Z punktu widzenia opi-sywanych elementów ³adu spo³ecznego oznaczaj¹ dominuj¹cy wp³yw okreœlo-nych wzorów kulturowych na zachowania podmiotów.

Wspólnoty, w których bardziej dostrzegalne s¹ konsekwencje owego przeciw-stawienia (tych, którzy pracuj¹, tym, którzy czerpi¹ z tego korzyœci), charakteryzu-je „rygorystyczny” podzia³ zajêæ podejmowanych przez cz³onków poszczegól-nych klas. Ów wzór, jak zauwa¿a Veblen, uzyskuje szczególne znaczenie w fazie

148 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

41 Tam¿e, s. 7.42 Tam¿e, s. 16.43 Tam¿e, s. 17.

Page 146: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

„quasi-pokojowej”, gdzie powstrzymywanie siê od niegodnych zajêæ jest szczegól-nie istotne dla podkreœlenia statusu podmiotu44. Wyj¹tkowego znaczenia nabieraw zwi¹zku z tym etykieta i przestrzeganie zwyczajowych regu³. Veblen doszukujesiê tutaj u antropologów i socjologów odniesienia do w³adzy interpretowanej za-równo przez sam fakt wykszta³cenia siê elit, jak i przez wyraz ich symbolicznej do-minacji.

Kolejny krok od owego pierwotnego stadium rozwoju stanowi, jako wynikpostêpuj¹cej specjalizacji, pojawienie siê „klasy pró¿niaczej”. Klasê tê tworz¹szlachta, duchowieñstwo „oraz znaczna czêœæ ich œwity”. Jej cech¹ w rozumieniuVeblena jest to, ¿e jest nieprodukcyjna oraz ¿e jej struktura ulega, w procesie ewo-lucji spo³ecznej, istotnemu skomplikowaniu, zarówno w uk³adzie pionowym, jaki poziomym. �ród³em owych ró¿nic jest z jednej strony dyferencjacja pozycjiw strukturze spo³ecznej, ze wzglêdu na ich zwi¹zek z naszkicowanymi na wstêpiematerialnymi Ÿród³ami egzystencji (na przyk³ad mniej lub bardziej poœrednizwi¹zek z prac¹ produkcyjn¹). W perspektywie procesualnej zaœ prowadzi dozmian w powszechnych sposobach myœlenia, sk³aniaj¹cych jednostki do interpre-towania okreœlonych wzorów kultury (tego, co jest, a co nie jest „typowym”,w³aœciwym zachowaniem dla okreœlonej pozycji w strukturze spo³ecznej). Najbar-dziej oczywistym wskaŸnikiem ró¿nicowania pionowego pozycji (ze wzglêdu nazwi¹zek ze sfer¹ produkcyjn¹) by³a etykieta, a u¿ywaj¹c jêzyka weberowskiego –czynniki definiuj¹ce po³o¿enia stanowe. Jak zauwa¿a Veblen, „[...] wszelkie prze-strzeganie rytua³ów i etykiety – to, co ogólnie okreœla siê mianem dobrych manier– by³o daleko wa¿niejsze [...] w tym stadium rozwoju kultury, w którym pró¿no-wanie na pokaz by³o szczególnie dobrze widziane”.

Powtórzmy zatem, ¿e „praca fizyczna, produkcyjna, wszystko, co ma jakikol-wiek zwi¹zek z codzienn¹ prac¹ zapewniaj¹c¹ œrodki do ¿ycia – jest [tutaj] wy³¹cz-nie domen¹ klasy ni¿szej”45. Ma te¿ miejsce bardziej pierwotne przeciwstawieniezajêæ „godnych” zajêciom „niegodnym” (je¿eli zastosowaæ perspektywê Durkhei-ma) w oparciu o kryteria œwiadomoœciowe. Istotna jest kontekstowa ocena „odpo-wiednioœci” podejmowanej pracy w relacji do zajmowanej spo³ecznie pozycji. Jakdowodzi Veblen, jednym z mechanizmów ró¿nicowania siê (w perspektywie eg-zogennej) „klasy pró¿niaczej” jest dziedziczenie bogactw i – co za tym idzie –szlachetnej krwi, „[...] z czym wi¹¿e siê obowi¹zek pró¿nowania”46. Do „klasyprodukcyjnej”47 (ni¿szej) zaliczeni zostali wytwórcy dóbr, ale tak¿e osoby œwiad-cz¹ce pracê na rzecz utrzymania klasy wy¿szej (klasy pró¿niaczej). Do zajêæ tejklasy – pierwotnie – nale¿a³y, poza oczywistymi, zwi¹zanymi z zaspokajaniem

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 149

44 Zob. tam¿e, s. 40-41.45 Tam¿e, s. 6.46 Tam¿e, s. 63.47 Veblen zalicza do niej m.in. (poza kobietami) niewolników.

Page 147: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

podstawowych potrzeb, „wyrób broni, piecza nad ni¹, hodowla i opieka nad koñmi[...], przygotowanie narzêdzi liturgicznych”48.

Domeny klasy wy¿szej s¹ zatem œciœle okreœlone, nale¿¹ do nich: rz¹dzenie,prowadzenie wojny, obrz¹dki religijne oraz sport. Te cztery rodzaje aktywnoœciokreœlaj¹ styl ¿ycia klasy pró¿niaczej49.

Istotn¹ konstatacj¹ wstêpnego przegl¹du analizy instytucjonalnej u Veblenajest to, ¿e „instytucja klasy pró¿niaczej” powstawa³a stopniowo, na skutek„w³aœciwoœci ludzkiej natury” i czynników instytucjonalnych (wynikaj¹cychz dominuj¹cych sposobów myœlenia), a zatem swoistego determinizmu wpisa-nego w ewolucjê pewnego typu spo³eczeñstw w okreœlonych warunkach. Popierwsze, „cz³onkowie danej spo³ecznoœci musz¹ trudniæ siê rozbojem”, co ozna-cza pojawienie siê na skutek wspomnianej relacji mechanizmów ró¿nicuj¹cychstatus podmiotów, a po drugie, poziom rozwoju spo³ecznoœci i warunki natural-ne musz¹ pozwalaæ na zwolnienie pokaŸnej czêœci wspólnoty od sta³ej codzien-nej pracy.

Najpe³niejszy wyraz klasa pró¿niacza – jako element identyfikuj¹cy wspom-niany typ spo³eczeñstwa – uzyskuje wraz z przejœciem do nastêpnego stadium –kultury pieniê¿nej. Od tego czasu – jak powiada Veblen – „[...] istnieje [ona] za-równo faktycznie, jak i w teorii”50. Wspó³czeœnie z perspektywy Veblena,w spo³eczeñstwie przemys³owym, „kulturowa” sk³onnoœæ do ró¿nicowania zacho-wañ ze wzglêdu na status zajmowany w spo³ecznoœci wyra¿ana jest poprzez obo-wi¹zuj¹ce w spo³eczeñstwie postawy wobec jednostek wykonuj¹cych okreœlonytyp praktyki b¹dŸ wykonuj¹cych okreœlone czynnoœci. Istotne znaczenie ma tutreœæ, ale tak¿e „forma” zachowañ spo³ecznych. Implikacje tego zjawiska s¹ jed-nak g³êbsze i prowadz¹ do wykszta³cenia siê okreœlonych wzorów osobowych,a co za tym idzie norm (regu³ dobrego smaku) pozwalaj¹cych weryfikowaæ odstêp-stwa od kulturowo wykszta³conego modelu cz³onka klasy pró¿niaczej czy cz³onkaklasy pracuj¹cej. Przedmiotem spo³ecznej gratyfikacji s¹ te dostrzegalne cechyjednostek, które potwierdzaj¹ ów spo³eczny status. Konsekwencje kulturowej pre-sji Veblen obserwuje w wykszta³caniu siê osobistych preferencji, ów „klasowy”status w procesie spo³eczno-kulturowej ewolucji znajduje zatem swoje odbiciena przyk³ad w estetyce, sposobach spêdzania wolnego czasu etc., a odbija siêw szczególnoœci w sferze relacji pomiêdzy p³ciami51. Warto na zasadzie dygresjidodaæ, ¿e podobne interpretacje mo¿na znaleŸæ w pracach Pierre’a Bourdieu, przyczym jego analiza, bez odniesieñ do klasy „nieprodukcyjnej”, wskazuje na kulturowe

150 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

48 Tam¿e, s. 7.49 Egzemplifikacji owych spostrze¿eñ maj¹ s³u¿yæ spo³ecznoœci Wysp Polinezyjskich i Is-

landii, ale tak¿e na przyk³ad plemiona Indian Ameryki Pó³nocnej.50 Tam¿e, s. 34.51 Tam¿e, s.117.

Page 148: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

mechanizmy wytwarzania obrazu tego, co w³aœciwe, odpowiednie i „kulturalne”.Mo¿e byæ traktowana jako wspó³czesna próba indukcyjnego (bo opartego m.in. nabadaniu kwestionariuszowym) dotarcia do uwarunkowañ, które (nie mniej ni¿ sie-demdziesi¹t lat wczeœniej) analizowa³ Thorsten Veblen52.

Rozumowanie Veblena dotycz¹ce kszta³towania siê owej kulturowo-klasowejspecyfiki jest nastêpuj¹ce: wspó³zawodnictwo jest jednym z podstawowych mo-tywów podejmowania dzia³añ przez cz³onków „klasy pró¿niaczej”, dzia³ania tezorientowane s¹ na uzyskanie „odpowiedniej” pozycji w hierarchii statusów. Naskutek szkicowanego przez Veblena kulturowego mechanizmu sukces w owymwspó³zawodnictwie (bogactwo) powi¹zany zostaje z identyfikowaln¹ spo³ecznie„bezczynnoœci¹”. W rezultacie na zasadzie uto¿samienia owa „bezczynnoœæ”(w konsekwencji) staje siê jednym z istotnych wyznaczników osi¹gniêtej pozycjispo³ecznej. Awersja do „pracy produkcyjnej” jest przenoszona na podmioty j¹ wy-konuj¹ce, stanowi¹c przes³ankê okreœlania indywidualnego statusu podmiotu. Do-bre maniery, przestrzeganie regu³ dobrego smaku oraz reprezentowanie okreœlone-go (powszechnie) akceptowanego wzoru osobowego s¹ dowodem rzeczowymbezczynnoœci. Mechanizm wspó³zawodnictwa w przestrzeganiu i dopracowywa-niu form podkreœlania statusu prowadzi do utrwalenia siê ró¿nic i wtórnie wytwa-rza system wiedzy i w³adzy, którego praktyczne stosowanie (a nie tylko znajo-moœæ) potwierdza przynale¿noœæ „klasow¹”. Konsekwencj¹ tego spo³ecznegomechanizmu reprodukowania statusu jest uniezale¿nienie siê sposobu bycia w³aœ-ciwego „klasie pró¿niaczej” od rzeczywistych relacji posiadania i w³adzy w³aœci-wych okreœlonej spo³ecznoœci. Dysponowanie czasem staje siê zatem generalnymwyznacznikiem i punktem odniesienia pozycji w strukturze spo³ecznej.

Wraz z wspomnianymi ju¿ zmianami w podziale pracy i wynikaj¹cymi z niegokonsekwencjami, bezczynnoœæ, ów arbitralny, zakorzeniony w kulturze elementstratyfikuj¹cy, nie traci ca³kowicie na znaczeniu. Interesuj¹cy jest tutaj passus„s³u¿by”, maj¹cy wed³ug Veblena „[...] znaczenie dla rozwoju ekonomicznego”.W jego interpretacji wa¿noœæ tej formy us³ug ulega ewolucyjnym zmianom, a ichkierunek jest symptomatyczny.

Pierwotnie, w okresie quasi-pokojowym, „s³u¿bê ceni siê ze wzglêdu na œwiadczo-ne przez ni¹ us³ugi, nie znaczy to jednak, ¿e pozosta³e wzglêdy trac¹ na znaczeniu”53.Chodzi tu przede wszystkim o podkreœlenie, w przypadku kobiet i niewolników(wed³ug Veblena „pierwotnych” przedmiotów w³asnoœci), korzyœci czerpanychz samego faktu ich posiadania54.

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 151

52 Por. Pierre Bourdieu, Dystynkcje, spo³eczna krytyka w³adzy s¹dzenia, Wyd. NaukoweScholar, Warszawa 2000, s. 132 i nast.

53 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 45.54 Veblen, przypomnijmy, odwo³uje siê tutaj do historycznych przyk³adów waloryzowania

tego typu w³asnoœci w odniesieniu do podstawowego bytowego wymiaru, produkcji dóbr i za-spokajania potrzeb. Taka pozycja niewolnictwa wynika³a w tym okresie z centralnego znacze-

Page 149: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

W ewoluuj¹cym na przestrzeni historii systemie gospodarczym zmianie ulegazarówno znaczenie gospodarcze s³u¿by, jak i jej charakter oraz spo³eczna specyfi-ka – co autor jednoznacznie przypisuje rosn¹cej specjalizacji i wykszta³ceniu siêpewnej liczby wyspecjalizowanych ról zwi¹zanych bezpoœrednio z zaspokajaniemokreœlonych potrzeb w³aœciciela. „Taka wyspecjalizowana [ju¿] s³u¿ba potrzebnajest bardziej na pokaz, ni¿ do wykonywania rzeczywistych us³ug”55. Jej ceremo-nialny charakter polega na waloryzowaniu œwiadczonych przez ni¹ us³ug (b¹dŸ ichbraku) na bazie przes³anek zwi¹zanych z posiadanym statusem i groŸb¹ ewentual-nego wykluczenia.

W interpretacji Veblena wysi³ek zwi¹zany z „rol¹” s³u¿¹cego zaliczony zo-staje do „pró¿nowania”; charakter owych czynnoœci Veblen okreœla jako pró¿-nowanie ‘za kogoœ’ (w oryginale: „performance of vicarious leisure”)56. Rzeczdotyczy wiêc czynnoœci „nieprodukcyjnych”, których g³ównym celem jest pod-kreœlenie (uczynienie widocznym) statusu materialnego w³aœciciela. Poci¹ga toza sob¹, poza faktem udowodnienia materialnej pozycji w³aœciciela, wskazaniena specyficzn¹, formaln¹, znowu odwo³uj¹c siê do Webera: ‘stanow¹’ podrzêd-noœæ57, co wymaga szczególnej etykiety, „zachowania zgodnie z protoko³empodporz¹dkowania (canons of effectual and conspicuous subservience)58”, jak tojest u Veblena.

Ten typ aktywnoœci stanowi rozwiniêcie pierwotnej formy pró¿nowania w opo-zycji do pracy produkcyjnej. Znacz¹ce staje siê tutaj nie tyle powstrzymywanie siêod pracy produkcyjnej przedstawicieli klasy wy¿szej, ale podporz¹dkowywanie,w imiê „instytucjonalnych” przes³anek (w tym przypadku zwi¹zanych z podkreœ-laniem spo³ecznej hierarchii statusów) przedstawicieli „klas ni¿szych”. Za tymi„irracjonalnymi” zachowaniami podyktowanymi czynieniem widocznymi zró¿ni-cowañ pionowych kryj¹ siê uwarunkowania sprawowania w³adzy we wspólnocie– znowu dla Veblena rozumianej znacznie szerzej ni¿ prawdopodobieñstwo wy-muszania na innych okreœlonych zachowañ. Podporz¹dkowanie innych ma tutajstatus podporz¹dkowania na pokaz, podtrzymuj¹cego – jak mo¿na domniemy-waæ – „prawomocnoœæ” zró¿nicowañ spo³ecznych. Za takim ujêciem czynnoœciwykonywanych przez s³u¿bê przemawiaj¹ z jednej strony œciœle okreœlone oczeki-wania oraz formalny charakter realizowanej przez ni¹ praktyki, z drugiej zaœ – spe-cyficzny charakter wiedzy, stanowi¹cy efekt wyspecjalizowanego treninguw ceremonialnym podporz¹dkowaniu. Ów mechanizm wykszta³cania siê „wtórnej

152 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

nia tej formacji spo³ecznej jako podstawy systemu produkcji. Typow¹ relacj¹ miêdzyludzk¹ jesttutaj relacja pana i s³ugi (tam¿e, s. 46).

55 Tam¿e, s. 47.56 Zob. tam¿e, s. 49.57 Por. Max Weber, Gospodarka i spo³eczeñstwo..., dz. cyt., s. 231 i nast.58 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 50.

Page 150: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

klasy pró¿niaczej” mo¿e stanowiæ przyk³ad sposobu myœlenia Veblena, dla któregopojawianie siê i upowszechnianie instytucji stanowi proces przechodzenia od tego,co pierwotne (wymogu pró¿nowania na pokaz), do tego, co wtórne (pojawienia siêwyspecjalizowanych ról, z ulokowanym wokó³ nich zestawem mniej lub bardziejformalnych norm):

klasy pró¿niaczej” mo¿e stanowiæ przyk³ad sposobu myœlenia Veblena, dla któregopojawianie siê i upowszechnianie instytucji stanowi proces przechodzenia od tego,co pierwotne (wymogu pró¿nowania na pokaz), do tego, co wtórne (pojawienia siêwyspecjalizowanych ról, z ulokowanym wokó³ nich zestawem mniej lub bardziejformalnych norm):

– po pierwsze, tego, co w funkcjonalnej perspektywie stanowi konsekwencjêpojawienia siê modyfikacji w obszarze struktury spo³ecznej;

– po drugie, jak to okreœla sam Veblen, tego, co „dzia³a poœrednio, selektyw-nie, poprzez kszta³towanie naszych gustów – naszych przekonañ o tym, co w tejdziedzinie jest w³aœciwe i w ten sposób powstrzymuje nas od przekraczania nor-my”59. Znowu, wyraŸnie nasuwa siê analogia do stawiania spraw przez Bourdieu,co sk¹din¹d pozwala dookreœliæ dyskusjê o statusie instytucji w konstruowaniustruktury spo³ecznej, w obszarze mechanizmów reprodukcji w³adzy w swej isto-cie klasowej60.

�ród³a owej aksjologicznej i normatywnej perspektywy61 stanowi¹ równie¿, cowarto na koniec dodaæ, ontogenetyczny czynnik prowadz¹cy wprost do powstaniastruktury klasowej w bardziej nowoczesnym sensie.

Analiza instytucjonalna Veblena

Veblenowska analiza instytucjonalna to przede wszystkim pytania o zmiany w sfe-rze instytucji. Co istotne, dla jego refleksji kluczowym zagadnieniem jest zrekon-struowanie swoistego kontinuum, w ramach którego wspó³czesnoœæ jest rezulta-tem sposobów myœlenia z przesz³oœci. Podstawowy wniosek Veblena, jakiwyci¹ga on ze swoich analiz instytucjonalnych przeniesionych do wspó³czesnoœci,podkreœla postêpuj¹ce zmniejszanie siê znaczenia „pró¿nowania na pokaz” i ros-n¹ce znaczenie „ostentacyjnej konsumpcji”. Co za tym idzie, egalitaryzuj¹cej ten-dencji w zakresie czynienia widocznymi pozycji, od powstrzymywania siê odpracy ku ewolucji „znaczenia” zaspokajania potrzeb (które bardziej staj¹ siê kultu-rowym atrybutem jednostki ni¿ zastanym zestawem, jak zwykli na to patrzeæ kla-syczni ekonomiœci). Dodajmy, ¿e na ten aspekt w swojej refleksji wskazuje rów-nie¿ Bourdieu62.

Owa zmiana dokonuje siê na bazie dwóch czynników – najogólniej definiowa-nych zmian technologicznych prowadz¹cych do zmniejszenia zapotrzebowania na

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 153

59 Tam¿e, s. 53.60 Por. Pierre Bourdieu, Dystynkcje..., dz. cyt.61 Powtórzmy, pochodz¹ one – zdaniem Veblena – z pierwotnej relacji dzia³aj¹cego pod-

miotu i przedmiotu jego dzia³ania: relacji cz³owiek–cz³owiek b¹dŸ relacji cz³owieka i materiinieo¿ywionej (b¹dŸ o¿ywionej, na przyk³ad zwierz¹t).

62 Por. Pierre Bourdieu, Dystynkcje..., dz. cyt.

Page 151: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

ten typ us³ug oraz, co wydaje siê znacznie bardziej istotne w interpretacji Veblena,podstawowych zmian w organizacji i strukturze spo³ecznej, odwo³uj¹cych siêprzede wszystkim do kszta³towania nowych instytucji, erozji tych tradycyjnych(stanowych) oraz pojawiania siê ich wtórnych odpowiedników. Veblen ow¹ tezêformu³uje w postaci twierdzenia: „[...] skoro warunkiem pró¿nowania w zastêp-stwie jest nierównoœæ pozycji spo³ecznej lub istnienie s³u¿by najemnej, to zanika-nie nierównoœci spo³ecznych zawsze poci¹ga za sob¹ [...] zanikanie pró¿nowaniazastêpczego w tym zakresie, w jakim by³o ono powi¹zane z istnieniem tej nierów-noœci”63.

Zatem wraz z zanikaniem „pró¿niactwa” zmiennoœæ wzorów konsumpcji mo¿ebyæ uznana za sta³y wskaŸnik struktury hierarchii statusów w ramach okreœlonejspo³ecznoœci. Potwierdzeniem tej tezy mog¹ byæ próby analizowania wspó³czes-nych Veblenowi zachowañ mê¿czyzn i kobiet – przedstawicieli (jego zdaniem)wspó³czesnej „klasy pró¿niaczej”. Na samym pocz¹tku owo podstawowe rozró¿-nienie pomiêdzy „klas¹ produkcyjn¹” a „pró¿niacz¹” dotyczy iloœci konsumowa-nych dóbr w stosunku do potrzeb organizmu. Nastêpnie, zgodnie z logik¹ veblenow-skiej ewolucji spo³ecznej, podlega mechanizmom wspó³zawodnictwa, staj¹c siêjednym z najistotniejszych wyznaczników statusu podmiotu. Jak dowodzi Veblen,„Konsumpcja na pokaz dóbr najwy¿szej jakoœci jest sposobem zdobywania presti-¿u przez cz³onka »klasy pró¿niaczej«”64.

Podstawow¹ implikacj¹ stanowiska Veblena dotycz¹cego analizowanej klasyjest przekonanie, ¿e „dzia³aj¹ce” tu mechanizmy „wymuszania” okreœlonych po-staw i orientacji podlegaj¹ uniwersalizacji i staj¹ siê punktem odniesienia dla in-nych klas. Dzieje siê tak pod wp³ywem erozji tradycyjnych mechanizmów stratyfi-kacyjnych (typu stanowego) i relatywnego otwierania siê struktury spo³ecznej.Veblen podkreœla tu, zgodnie z perspektyw¹ obecn¹ w XIX-wiecznych naukachspo³ecznych, wzrost liczby ludnoœci i zmiany w podziale pracy.

Sposoby myœlenia „klasy pró¿niaczej” wywieraj¹ zatem przemo¿ny wp³yw naklasy ni¿sze. Jak dowodzi Veblen, „Wzorcem dla ka¿dej warstwy staje siê styl ¿y-cia obecny w najbli¿szej warstwie wy¿szej”65. Dotyczy to „instytucjonalnej” rolibogactwa, ale tak¿e mechanizmów symbolicznie podkreœlaj¹cych ów ekonomicz-ny status podmiotu, stanowi¹cych, jak ju¿ powiedziano, podstawowe odniesieniepozycji zajmowanej w hierarchii spo³ecznej. Podobna obserwacja pozwala na do-strze¿enie (szkicowanych ju¿ wczeœniej) zwi¹zków myœlenia o strukturze spo³ecz-nej Veblena z punktem widzenia Roberta Mertona.

154 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

63 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 25.64 Tam¿e, s. 61.65 Tam¿e, s. 68.

Page 152: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Veblenowskie stanowisko – próba uogólnienia

Veblen stawia jasno tezê, ¿e – przeciwnie ni¿ to zwykli motywowaæ klasyczni eko-nomiœci – cele nabywania dóbr pozostaj¹ w relacji do kontekstowo rozpatrywanejkultury lub odwo³uj¹c siê do dorobku Alfreda L. Kroebera: okreœlonych wzorówkulturowych. Wzory te, jak ju¿ powiedziano, charakteryzuje zmiennoœæ w czasiei zakorzenienie w obszarze powszechnych lub tylko rozpowszechnionych sposo-bów myœlenia.

Pojawieniu siê spo³eczeñstwa przemys³owego, jako kolejnej fazy ewolucji kul-tury, towarzyszy niekwestionowana pozycja w³asnoœci prywatnej i wspó³zawod-nictwo, których strukturalnym ekwiwalentem jest istnienie „klasy pró¿niaczej”i „klasy produkcyjnej”, a kulturowymi wyznacznikami s¹ „pró¿niactwo” i „ostenta-cyjna konsumpcja”. Ujmuj¹c to najbardziej sugestywnie s³owami samego autora,„Posiadanie bogactwa przynosi zaszczyt, wyró¿nia cz³owieka w sposób budz¹cy za-zdroœæ innych. Nie da siê natomiast powiedzieæ nic równie przekonuj¹cego o potrze-bie spo¿ywania dóbr jako pobudce ich zdobywania, a zw³aszcza gromadzenia bo-gactwa”66. Jak wskazuje Veblen, „do podejmowania tych [zorientowanych nawzbogacenie siê] prac bynajmniej nie sk³ania ich [przedstawicieli klasy pró¿nia-czej] chêæ pomno¿enia bogactwa przez wysi³ek produkcyjny [...]”67. Z jednej stronybowiem ostentacyjna konsumpcja staje siê instytucj¹ (w przyjêtym przez Veblenasensie) reguluj¹c¹ jeden z istotnych aspektów statusu spo³ecznego w przemys³owymspo³eczeñstwie kapitalistycznym, z drugiej – staje siê istotnym elementem regu-

luj¹cym indywidualn¹ racjonalnoœæ podmiotu, poniewa¿ ukierunkowuje motywypodejmowanych przez niego dzia³añ. Przyk³adem tego typu procesualno-in-stytucjonalnych uwarunkowañ mo¿e byæ veblenowska analiza estetyki, szczegól-nie ciekawa w kontekœcie przywo³ywanych ju¿ analiz Bourdieu.

Wnioskowanie Veblena odwo³uje siê do zakorzenionego w „naturze ludzkiej”mechanizmu wi¹¿¹cego, z jednej strony, bogactwo z „pró¿niactwem”, a z drugiej,na zasadzie uto¿samienia, pró¿niactwo z bogactwem. Jak podkreœla Veblen, „[...]pocz¹tkowo [bogactwo] jest cenione dla jakiejœ zewnêtrznej wartoœci, z czasemwydaje nam siê wartoœciowe samo przez siê, staje siê w naszym pojêciu z samejistoty swej cennym”68. W procesie ewolucji spo³ecznej praca produkcyjna uznanazostaje za coœ „niemoralnego”, „nie licuj¹cego z ¿yciem na wy¿szym poziomie”69.Konsekwencj¹ ugruntowania siê owego statusu pracy, gdy bardziej archaicznesposoby pozyskania dóbr (jak na przyk³ad grabie¿) staj¹ siê nieosi¹galne, podmiotakceptuj¹cy kulturowy wzór waloryzacji pracy (Veblen podkreœla tutaj konteksto-

2. Veblena opis i krytyka systemu ekonomiczno-spo³ecznego 155

66 Tam¿e, s. 24.67 Tam¿e, s. 35.68 Zob. tam¿e, s. 36, cytat s. 52.69 Tam¿e, s. 36.

Page 153: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wy charakter owego twierdzenia) skazany zostaje na niedostatek, nêdzê i ¿ebrac-two70. Nieco bardziej skomplikowan¹ procedurê wnioskowania Veblen stosujew odniesieniu do estetyki i procesu kszta³towania siê idea³u piêkna. Dowodzi on,¿e podstawy poczucia smaku pochodz¹ z kulturowej przesz³oœci poprzedzaj¹cejkulturê pieniê¿n¹, co prowadzi do konstatacji, i¿ „[...] dziêki selektywnemuukszta³towaniu siê nawyków myœlowych bardzo czêsto dzieje siê tak, ¿e wymogipiêkna mo¿na zaspokoiæ niekosztownymi pomys³ami i uk³adami, które bezpoœred-nio wskazuj¹ na swoje przeznaczenie i sposób u¿ytkowania”71. Pojawienie siêi utrwalenie ekonomicznego punktu widzenia przekszta³ca pierwotne rozumieniepiêkna w kierunku jego wartoœci materialnej. Jak dowodzi Veblen, „Kanony piêk-na trzeba jakoœ obchodziæ, uznaj¹c za piêkne przedmioty, mog¹ce œwiadczyæo niezbêdnym presti¿owo marnotrawstwie”72. Zestawienie obydwu instytucjonal-nych wymogów (w³aœciwej piêknu prostocie) i kulturowej oraz spo³ecznej presjina rzecz ekspresji w³asnego statusu, prowadzi do modyfikowania kulturowegoznaczenia sztuki.

Perspektywa tutaj naszkicowana zak³ada oddzia³ywanie przesz³oœci na teraŸniej-szoœæ. Jedne instytucje (sposoby myœlenia) maj¹ charakter mniej zmienny i domi-nuj¹cy w d³u¿szej cywilizacyjnej perspektywie, inne rezydualny. Sposób oddzia³y-wañ jednych jest identyfikowany jednoznacznie, podczas gdy sposób oddzia³ywaniainnych jest bardziej poœredni i analizowany na podstawie genetycznie innego ze-stawu przes³anek73.

Wymiar „ostentacyjnej konsumpcji” nabiera szczególnego znaczenia, gdy naskutek zmian demograficznych oraz rosn¹cego „podzia³u pracy” relacje bezpo-œrednie zast¹pione zostaj¹ relacjami zapoœredniczonymi, a transparentna strukturastanowa statusów zmieniona zostaje na „nieprzejrzyste” relacje w ramach nowo-czesnego spo³eczeñstwa. Wskazane zewnêtrzne wyznaczniki presti¿u spo³eczne-go pozwalaj¹ zatem na wykszta³cenie siê „jasnych” kryteriów identyfikowaniaspo³ecznych pozycji podmiotów, stanowi¹c efekt ewolucyjnego dostosowania siêdo zmieniaj¹cego siê „naturalnego” œrodowiska cz³owieka, a zatem nowoczesnego(b¹dŸ w istocie ponowoczesnego) spo³eczeñstwa.

Teoretyczne za³o¿enia dotycz¹ce kulturowego charakteru motywacji podmiotuoraz morfologii zmiany kulturowej daj¹ podstawê wyjaœniania fundamentalnychprocesów wspó³czesnej Veblenowi rzeczywistoœci spo³eczno-ekonomicznej.

156 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

70 Klasa pró¿niacza uzyskuje wiêc swój wtórny wariant obejmuj¹cy jednostki, które niechc¹ (lub nie mog¹) podj¹æ pracy produkcyjnej.

71 Tam¿e, s. 119.72 Tam¿e, s. 120.73 Na przyk³ad konsekwencje kulturowego zakorzenienia „pró¿niactwa”, w interpretacji

Veblena, okazuj¹ siê trwa³e i s¹ podstaw¹ analiz wspó³czesnego mu kapitalizmu przemys³owe-go, co praktycznie pozwala na wnioskowanie odmiennego charakteru motywacji podmiotówpodejmuj¹cych dzia³ania z punktu widzenia ich „klasowego” ulokowania.

Page 154: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Metodologicznie owa procedura wyjaœniania sprowadza siê do spekulatywnegow istotnym stopniu wyró¿nienia i zastosowania w historyczno-kontekstowej anali-zie kategorii opisuj¹cych treœæ i mechanizmy oddzia³ywañ kszta³tuj¹cych z jednejstrony praktykê podmiotu, z drugiej okreœlaj¹cych jej instytucjonalne przes³anki.S¹ nimi na przyk³ad wspó³zawodnictwo (jako rezultat pierwotnej sk³onnoœci doposiadania ludzi na w³asnoœæ) czy wysoka pozycja bogactwa wœród motywów po-dejmowanych dzia³añ (jako rezultat sk³onnoœci „czynienia widocznym” statusuw ramach spo³ecznej hierarchii statusów). Owa konfiguracja oddzia³ywañ pomiê-dzy kontekstow¹ praktyk¹ podmiotu a instytucjonalnymi (kulturowymi) motywa-mi sk³adaj¹ siê na historyczne ca³oœci charakteryzuj¹ce siê wzglêdn¹ – wyró¿nion¹analitycznie – odrêbnoœci¹. Ka¿da z faz rozwojowych stanowi odrêbny elementanalizy prowadz¹cy do naszkicowania ewolucji powszechnych sposobów myœle-nia. Kluczowy wysi³ek Veblena podporz¹dkowany jest zatem dedukcyjnemu uzu-pe³nieniu czynników „naturalnych” „kulturowymi”. Te ostatnie zdaj¹ siê jednakzdecydowanie zmieniaæ znaczenie, gdy przedmiotem analizy staje siê wspó³czes-ne mu spo³eczeñstwo przemys³owe. W tym sensie dopiero wiele lat póŸniej Bour-dieu podj¹³ próbê indukcyjnego dowiedzenia tez Veblena, buduj¹c na tej podsta-wie teoriê spo³eczeñstwa, którego cech¹ jest (po rozpadzie spo³eczeñstwa „klasypró¿niaczej”) nowe „naznaczanie” i jednoczeœnie „ukrywanie” pozycji, utrwa-laj¹ce usytuowania w strukturze spo³ecznej, których „efektem ubocznym” jest sta-bilizowanie ³adu spo³ecznego.

Motywacja podmiotu – powtórzmy – ulokowana zostaje poza nim w obszarze„powszechnych sposobów myœlenia”. Racjonalnoœæ podmiotu osadzona zostajew kulturowym (klasowym) kontekœcie i zestawiona z charakterem celów stawia-nych przez jednostkê. Oznacza to uwzglêdnienie instytucji jako motywów wymu-szaj¹cych okreœlony sposób bycia, w pierwszym wypadku ze wzglêdu na kulturowekonsekwencje przewartoœciowania: pracy produkcyjnej i pracy nieprodukcyjnej,w drugim odwo³uj¹cych siê do kontekstowego i historycznego charakteru wartoœcisk³aniaj¹cych do podejmowania okreœlonych dzia³añ kszta³tuj¹cych aksjologicznywymiar ludzkiej egzystencji.

3. Krytyka ekonomii

Jednym z podstawowych sk³adników wczesnej twórczoœci naukowej Veblena jestwyartyku³owanie przes³anek fundamentalnej krytyki ekonomii w jej kszta³ciez pocz¹tku XX wieku. Jej podstawê stanowi³o bliskie staremu instytucjonalizmo-wi w ogólnoœci przekonanie, ¿e metateoretyczne za³o¿enia „ekonomii g³ównegonurtu” oparte s¹ na nieaktualnym modelu teoretycznym. Zawiera on (b¹dŸ w wer-sji z³agodzonej uwzglêdnia) ca³y szereg za³o¿eñ nie tylko dyskusyjnych, ale tak¿e

3. Krytyka ekonomii 157

Page 155: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przednaukowych, wed³ug przyjêtego przez autora kryterium naukowoœci74, pro-wadz¹cych do wycinkowego i wyidealizowanego, a co za tym idzie zafa³szowane-go ogl¹du rzeczywistoœci.

�ród³a owej diagnozy le¿¹ przede wszystkim w przekonaniu o „zapóŸnieniu”ekonomii w stosunku do nauk biologicznych i spo³ecznych, w tym antropologii.Jego konsekwencj¹ jest próba zaadaptowania wspó³czesnych Veblenowi koncep-cji teoretycznych do analizy procesu ekonomicznego, w jego kulturowym i ewolu-cjonistycznym wymiarze.

Najogólniej rzecz ujmuj¹c, ostrze krytyki skierowane by³o tutaj przeciwko,po pierwsze, deterministycznemu stanowisku lokuj¹cemu w centrum poznaniaekonomistów – ‘melioratywny trend’ – przekonanie, ¿e w systemie istnieje

fundamentalna równowaga. Dosadn¹ wyk³adniê tego stanowiska stanowiwprowadzenie do artyku³u zamieszczonego w 1898 roku w „The Quarterly Jour-nal of Economics”. Veblen rekonstruuje tutaj wypowiedŸ M.G. Lapouge na te-mat roli antropologii w „rewolucjonizowaniu” nauk politycznych i spo³ecznychi dowodzi75, ¿e „ekonomia nie jest nauk¹ rozwijaj¹c¹ siê (evolutionary)”76. Przy-czyny takiego stanu rzeczy le¿¹ po stronie przyjêtych i akceptowanych za³o¿eñmetateoretycznych oraz swoiœcie rozumianego historycznie zdefiniowanego sta-tusu dyscypliny.

Po drugie, krytyka dotyczy odrzucanej przez Veblena tendencji taksonomiiw metodologicznych za³o¿eniach dyscypliny, po trzecie wreszcie, dostrze¿eniapodstawowych zagro¿eñ p³yn¹cych z teleologicznej podstawy wspó³czesnej auto-rowi refleksji teoretycznej.

Z punktu widzenia naszych póŸniejszych rozwa¿añ istotne jest tutaj przedewszystkim dostrze¿enie paradygmatycznych przes³anek zarówno stanowiska bê-d¹cego przedmiotem zasadniczej krytyki, jak i potencja³u paradygmatycznego sta-nowiska przeciwnego.

Pre- versus postewolucjonizm

W veblenowskiej interpretacji ró¿nica pomiêdzy ewolucjonistycznym i nieewo-lucjonistycznym (postewolucjonistycznym) sposobem myœlenia dotyczy nie tyle(i nie tylko) braku zakorzenienia w procesach dostosowywania siê do zmieniaj¹cej

158 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

74 Podstawê stanowi tutaj odniesienie do za³o¿eñ metodologicznych wspó³czesnych autoro-wi nauk biologicznych. Stanowisko to zostanie rozwiniête w dalszej czêœci podrozdzia³u.

75 Samo okreœlenie dotyczy w sposób oczywisty veblenowskiej reinterpretacji ewolucjoniz-mu Darwina. W tym sensie „nieewolucjonistyczny” lepiej oddaje teoretyczn¹ orientacjê autora,„nierozwojowy” zaœ jego stanowisko wobec dyscypliny poddawanej krytyce (co mo¿na trakto-waæ jako credo wczesnej twórczoœci badacza).

76 Thorsten Veblen, Why is Economics..., dz. cyt.

Page 156: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

siê sytuacji, lecz z jednej strony – co wydaje siê istotniejsze – braku teorii uwzglêd-niaj¹cej proces i zmianê oraz z drugiej strony – specyficznej strukturyzacji i inter-pretacji istniej¹cych zaobserwowanych faktów. Koresponduje to z tez¹, ¿e ekono-mia w krytykowanym tutaj kszta³cie ufundowana jest na „realistycznym” gruncie,ale ów „realizm” nie prowadzi do przezwyciê¿enia historycznych rezyduów zawar-tych w teoretycznych fundamentach dyscypliny. Jest zatem niedostosowany doprocesów, które Veblen jako badacz obserwuje.

Sugestywny przyk³ad owego stanu rzeczy Veblen znajduje w praktyce Szko³yHistorycznej – „ca³y obszerny zakres erudycji i badañ anga¿uj¹cy energiê Szko³yprowadzi wprost do os³abienia naukowoœci [dyscypliny]”77 – czego Ÿróde³ autorupatruje przede wszystkim w przyjmowanych za³o¿eniach wzrostu gospodarczegooraz niewspó³miernoœci zgromadzonych faktów i wysi³ku erudycyjnego z efektemw postaci teorii78. W podobnym sensie doktryna teoretyczna produkcji, dystrybu-cji i wymiany Johna S. Milla (stanowi¹ca próbê sformu³owania teorii procesu eko-nomicznego) oraz Johna Elliota Cairnesa dyskusja o normalnej wartoœci (normal

value) ceny pracy, a tak¿e handlu miêdzynarodowego nie prowadz¹ do zadowa-laj¹cych rozstrzygniêæ.

Wniosek formu³owany przez Veblena sprowadza siê zatem do spostrze¿eniabraku w teoretycznym zapleczu przytaczanych doktryn teoretycznych ewolucjonis-tycznego lub sformu³owanego przez ewolucjonistów standardu adekwatnoœci(evolutionist’s standard of adequacy). Jego Ÿród³a nie le¿¹ jednak w rozpowszech-nionej metodologii badañ procesów ekonomicznych, lecz w przyjmowanych „[...]za³o¿eniach (conceiving) [...] pos³uguj¹cych siê terminami obcymi zwyczajom(habits) obowi¹zuj¹cym w myœleniu ewolucjonistów”79. Przedmiotem krytycznejoceny jest wiêc sposób myœlenia (k¹t widzenia) determinuj¹cy postrzeganie rudy-mentarnych, ontologicznych za³o¿eñ systemu ekonomicznego, maj¹cy swe konse-kwencje w obszarze jêzyka i – co istotniejsze – w formu³owanych za jego pomoc¹wnioskach i teoriach.

Na czym zatem, pos³uguj¹c siê mniej abstrakcyjnym jêzykiem, polega owaró¿nica pomiêdzy pre- i postewolucjonistycznym stanowiskiem w interpretacjiautora?

Po pierwsze, nieprzystawalnoœæ ta wynika z braku adekwatnoœci i korespon-dencji w ramach szerzej rozumianego systemu wiedzy. Veblen stawia powy¿sz¹kwestiê nastêpuj¹co: „sposoby myœlenia, przy pomocy których badacze dwie, trzygeneracje wstecz jednoznacznie formu³owali swoj¹ wiedzê o faktach, [...], by³y in-nego rodzaju ni¿ wnioski formu³owane przez nowoczesnych ewolucjonistów.Analizy, zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku, nie prowadz¹ do tych

3. Krytyka ekonomii 159

77 Tam¿e.78 Jak to okreœla Veblen, teorii czegokolwiek (theory of anything).79 Tam¿e, s. 2.

Page 157: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

samych przyczyn lub nie odwo³uj¹ siê do podobnego poziomu wniosków (finality)lub ich adekwatnoœci (adequacy)”80.

W pracy z 1899 roku Veblen stawia ow¹ kwestiê jednoznacznie: „[zarówno]ewolucjonistyczne metody, jak i ewolucjonistyczne idea³y s¹ sytuowane jakoprzeciwieñstwa w stosunku do taksonomicznych metod i idei preewolucjonistycz-nych?”81. Posuwaj¹c siê o krok dalej (i wykraczaj¹c poza wy³o¿one explicite sta-nowisko), mo¿na zaryzykowaæ tezê, ¿e s¹ one w tym stopniu fundamentalne, w ja-kim, w skrajnej interpretacji, niemo¿liwe jest orzekanie o nich (w komparatywnejperspektywie) w kategoriach prawdziwy-fa³szywy82. Podstawowego problemunie stanowi tu bowiem (ze wzglêdu na ow¹ nieprzystawalnoœæ) kryterium „praw-dziwoœci” czy na przyk³ad „u¿ytecznoœci”, lecz kryterium „naukowoœci”. Powra-caj¹c zatem do pierwotnej tezy, Veblen zarzuca tradycyjnej smithowskiej myœliekonomicznej, w takim oczywiœcie stopniu, w jakim jest ona obecna we wspó³czes-nej mu refleksji ekonomistów, z jednej strony, inklinacje do formu³owania wiedzyw terminach (kategoriach) „prawdy absolutnej”, która tutaj oznacza odniesienia dotego, co „tradycyjni ekonomiœci”, a tak¿e przedstawiciele Szko³y Historycznejsk³onni s¹ okreœlaæ jako normalne b¹dŸ oczywiste.

Po drugie, Veblen dostrzega istnienie – chcia³oby siê powiedzieæ paradygma-tycznej w sensie gnoseologicznym – sk³onnoœci do taksonomii owych faktówz punktu widzenia akceptowanych za³o¿eñ metateoretycznych. Powy¿sze stano-wisko pojawia siê w interpretacji ³¹cz¹cej taksonomicznoœæ refleksji teoretycznejekonomii wspó³czesnej Veblenowi z jej sk³onnoœci¹ do akcentowania „statyki”.

„Unowoczeœnienie” i „zrewolucjonizowanie” refleksji teoretycznej oznaczatutaj zmianê perspektywy ze „statycznej” na „procesualn¹”. Stanowi zatem próbêustosunkowania siê do teorii ekonomicznej jako teorii wspomnianego we wprowa-dzaj¹cej czêœci rozdzia³u ‘zmechanizowanego procesu’.

Istotnym elementem owej krytyki jest tak¿e stosowany przez ekonomistówjêzyk; jak dowodzi Rick Tilman, interpretuj¹c stanowisko Veblena, „konwen-cjonalny jêzyk ekonomistów by³ produktem innego, przesz³ego sposobu myœle-nia i manifestacj¹ kulturowych zapóŸnieñ powstrzymuj¹cych ekonomistówprzed dokonywaniem bardziej odpowiednich (more accurate) obserwacjidzia³alnoœci ekonomicznej”83. Owa „kulturowa” determinanta poznania kierujenasz¹ uwagê ku veblenowskiemu modelowi kumulowania wiedzy.

160 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

80 Tam¿e, s. 3.81 Thorsten Veblen, The Preconceptions of Economic Science, „The Quarterly Journal of

Economics” 1899, vol. 13.82 W wypowiedzi Veblena pojawia siê oczywiœcie ów motyw wartoœciowania systemów

wiedzy, s³u¿y on jednak (w przyjêtej interpretacji) przede wszystkim wskazaniu na ci¹g³oœæsposobu myœlenia ekonomistów oraz jej negatywne konsekwencje w teorii i metodzie eko-nomii.

83 Rick Tilman, Intelectual Legacy..., dz. cyt., s. 32.

Page 158: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

4. Veblenowska teoria poznania

W obecnym u Veblena stanowisku metateoretycznym dosyæ jasno rysuje siê kon-cepcja poznania akcentuj¹ca interpretacjê refleksji teoretycznej jako procesu, któ-rego dynamika podporz¹dkowana jest relacji „materii”, teorii i metody. Wszystkietrzy elementy analizowane s¹ przez pryzmat historycznych, pokoleniowych i œro-dowiskowych uwarunkowañ, które mo¿na, zmieniaj¹c teoretyczn¹ perspektywê,okreœliæ mianem „faktów spo³ecznych” b¹dŸ – za Veblenem – mianem instytucji84.Myœlenie naukowe zostaje umieszczone w kontekœcie uwzglêdniaj¹cym zarówno(wymienione powy¿ej) czynniki zewnêtrzne, jak i uwarunkowania wewnêtrzneokreœlaj¹ce konsekwencje przyjêcia, mniej lub bardziej œwiadomie, okreœlonychza³o¿eñ ontologicznych, epistemologicznych i metodologicznych. Co warto pod-kreœliæ, analizuj¹c specyfikê veblenowskiej krytyki, myœlenie to skojarzone jest zesfer¹ dzia³añ (sfer¹ praxis), a to oznacza dostrze¿enie zwi¹zku pomiêdzy tym, cosiê myœli i jak siê myœli, a tym co, siê robi. Jak dowodzi autor w ksi¹¿ce z 1898roku poœwiêconej klasie pró¿niaczej, „kryteria zwyczajowych podzia³ów i rozró¿-nieñ zmieniaj¹ siê, gdy zmieniaj¹ siê zainteresowania i punkty widzenia na podle-gaj¹ce podzia³owi fakty i przedmioty. Te cechy osób i faktów maj¹ znaczenia, któ-re s¹ powi¹zane z dominuj¹cym w danym czasie zainteresowaniem”85. Autorwskazuje tak¿e na znaczenie celów przyœwiecaj¹cych praktyce „zwyczajowychpodzia³ów i rozró¿nieñ”, bowiem „rozró¿nienie oraz klasyfikacja celów i kierunkówdzia³ania s¹ stosowane powszechnie i we wszystkich epokach, gdy¿ s¹ nieodzownedla stworzenia jakiejkolwiek teorii czy opisu rzeczywistoœci spo³eczno-ekonomicz-nej”86.

Zmiana sposobu myœlenia nastêpuje tutaj jako efekt zmiany celów, w orientacjido których realizuje siê praktykê badawcz¹, te zaœ s¹ domen¹ ogólnie rozumianejkultury.

Przejœcie od pre- do ewolucjonistycznego stanowiska jest stopniowe i zachodziz ró¿n¹ intensywnoœci¹ w ró¿nych systemach wiedzy, co prowadzi do dwóch, jaksiê wydaje interesuj¹cych, interpretacji veblenowskiej teorii poznania. Z punktuwidzenia teoretycznego ów proces prowadzi do (1) radykalnej zmiany (rewolucjiw przyjêtym paradygmatycznym sposobie myœlenia), z punktu widzenia „samej”wiedzy (rozpatrywanej jako „swoisty” kulturowy wytwór dzia³alnoœci poznaw-czej) jest on w przyjêtym tu sensie (2) ewolucyjny. Dzieje siê tak dlatego, ¿e zda-niem Veblena jest on „zdeterminowany”, a jego kierunek i zwrot jasno okreœlony.

4. Veblenowska teoria poznania 161

84 Veblen wydaje siê owe fakty „polegaj¹ce na sposobach dzia³ania, myœlenia i odczuwa-nia, zewnêtrznych wobec jednostki” (Émile Durkheim, Zasady metody socjologicznej, dz. cyt.,s. 34) umieszczaæ wprost w „ewolucjonistycznym” pojêciu instytucji.

85 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 11.86 Tam¿e.

Page 159: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Powy¿sze przekonanie jest konsekwencj¹ zaakceptowania za³o¿enia o pod-porz¹dkowaniu sposobu myœlenia procesowi ewolucyjnego rozwoju cz³owieka,co oznacza dla Veblena w najbardziej generalnej perspektywie uznanie kon-tekstu poznania okreœlanego przez opisywan¹ ju¿ relacjê zastêpowania rozwi¹zañmniej odpowiednich bardziej odpowiednimi, szczegó³owiej zaœ, interpretowaniepoznania naukowego jako zakorzenionego kulturowo procesu, stanowi¹cego ekwi-walent dostosowywania sposobu myœlenia do cywilizacyjnego kontekstu, w ja-kim ¿yje podmiot. Warta wspomnienia jest ujawniaj¹ca siê (choæby w opisywa-nej ju¿ analizie poœwiêconej klasie pró¿niaczej) przes³anka relatywizmu87

pojawiaj¹cego siê w antropologicznym sposobie myœlenia Veblena. Jak powiadaautor, „[...] to co na jednym etapie rozwoju uznane jest za charakterystycznei podstawowe dla jakiejœ kategorii dzia³añ spo³ecznych czy klasy spo³ecznej, niezachowuje swej wa¿noœci jako podstawa klasyfikacji w nastêpnych stadiach roz-woju kultury”88.

Dokonuj¹c podstawowej generalizacji, niew¹tpliwie za przedstawionym po-wy¿ej veblenowskim stanowiskiem kryje siê z jednej strony przekonanie o praktycz-noœci poznania, z drugiej przekonanie o jego kontekstowoœci i – co za tym idzie –historycznoœci. Egzemplifikacj¹ stanowiska Veblena w tej generalizuj¹cej perspek-tywie mo¿e byæ przedstawione przez niego studium poœwiêcone systemowi szkol-nictwa wy¿szego89.

Veblen rozpoczyna je od doœæ symptomatycznego stwierdzenia: „Maj¹c nawzglêdzie potrzebê przekazania wchodz¹cym w ¿ycie pokoleniom usankcjonowa-nego »w³aœciwego« sposobu myœlenia, spo³eczeñstwo stworzy³o system szkolnyprzenikniêty duchem szkolarskiej dyscypliny”90. Poznanie zatem nie tylko macharakter uwarunkowany kulturowo, poddane jest tak¿e naciskom strukturyspo³ecznej (przypomnijmy – opisywanej przez Veblena w relacji do procesu ewo-lucyjnych zmian instytucji) w³aœciwym danej fazie rozwoju kulturowego. Nauka(a œciœlej akademicki system edukacji) staje siê mechanizmem przekazywania (re-produkowania) sposobów myœlenia i wartoœci dominuj¹cej klasy spo³ecznej, coprowadzi wprost do reprodukcji samej struktury w jej kszta³cie gwarantuj¹cymutrzymanie spo³ecznego status quo. Istotniejszy jednak od tego najogólniejszegospostrze¿enia jest charakter przekazywanej wiedzy, odzwierciedlaj¹cy specy-ficzn¹ dla „klasy dominuj¹cej” mentalnoœæ, wartoœci i zwyczaje. Po raz kolejny

162 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

87 Rozumienie relatywizmu zaczerpn¹³em tutaj (ze wzglêdu na lapidarnoœæ i sugestywnoœæ)z pracy J. Jakubowskiego, Racjonalnoœæ a normatywnoœæ dzia³añ. Alfred Schutz a Talcott Par-

sons. Relatywizm jest tutaj stanowiskiem g³osz¹cym, ¿e „dobro (i z³o) s¹ wzglêdne i/lub ¿e war-toœci i normy obowi¹zuj¹ warunkowo, nie maj¹ mocy powszechnej” (Jarema Jakubowski, Ra-

cjonalnoœæ a normatywnoœæ dzia³añ..., dz. cyt., s. 21).88 Tam¿e, s. 11.89 Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt., s. 284-313.90 Tam¿e, s. 284.

Page 160: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wypada tu wskazaæ podobieñstwo w sposobie myœlenia z Bourdieu. Z tym jednak,¿e dla tego ostatniego istotniejsze by³o pytanie, jak owe mechanizmy (we wzglêd-nie egalitarnym nowoczesnym spo³eczeñstwie) przebiegaj¹, na przyk³ad w kontek-œcie obserwowanej empirycznie dewaluacji ‘kapita³u szkolnego’ (dyplomu), pier-wotnie w wiêkszym stopniu definiuj¹cego pozycjê spo³eczn¹ jednostek.

Dla Veblena jest to zapo¿yczone z przesz³oœci powi¹zanie wiedzy naukowejz myœleniem religijnym, daj¹cej wysok¹ spo³ecznie pozycjê ludziom nauki i sk³a-niaj¹cej do przestrzegania formalnych rytua³ów zwi¹zanych z praktyk¹ akade-mick¹. Konsekwencj¹ zaakceptowania istnienia kulturowej (klasowej) dysocjacjisposobów myœlenia jest pojawienie siê podzia³u na nauki ezo- i egzoteryczne. Dzi-siaj ow¹ oœ opisujemy raczej jako przeciwstawienie humanistyki i nauk natural-nych. Do tych pierwszych nale¿¹ ga³êzie wiedzy, które „[...] przynajmniejw za³o¿eniu nie przynosz¹ efektów ekonomicznych czy produkcyjnych”91.

Do tej drugiej nale¿¹ kompetencje s³u¿¹ce „¿yciowym celom”. Warto dodaæ, ¿eszkicowane tu napiêcie interesuj¹co wpisuje siê w veblenowskie przeciwstawieniezajêæ produkcyjnych nieprodukcyjnym, tutaj tak¿e autor poszukuje przes³anekró¿nicowania siê statusu obydwu rodzajów wiedzy.

Wspó³czesny rozwój nauk przyrodniczych i humanistyki stanowi rezultatzmiany kulturowej (spo³ecznej) przyczyniaj¹cej siê do zmniejszenia znaczeniaspo³ecznych i kulturowych mechanizmów dziedziczenia statusu, w³aœciwych kla-sie dominuj¹cej. Jak powiada Veblen, „[pojawienie siê przes³anek nowoczesnegomyœlenia naukowego nast¹pi³o wówczas] gdy pod naciskiem wymogów nowo-czesnego ¿ycia przemys³owego powsta³a koniecznoœæ uznania w praktyce zwi¹z-ków przyczynowych, ludzie zaczêli porz¹dkowaæ w kategoriach przyczynowychzjawiska [...]”92. Na p³aszczyŸnie spo³ecznej oznacza³o to zaistnienie podstawuczestnictwa w nauce przedstawicieli klasy produkcyjnej, innymi s³owy, prze-s³anek zmiany powszechnego sposobu myœlenia i analizowania rzeczywistoœci,a tak¿e aksjologicznego wymiaru celów stawianych przez naukê. Zmiana w kie-runku utylitaryzacji nauki traktowana jest zatem przez Veblena jako zmiana pozy-tywna. Dobrze to, jak s¹dzê, ilustruje (dziœ ju¿ zdecydowanie podwa¿an¹) fascyna-cjê mo¿liwoœciami, jakie pojawi³y siê w epoce rodz¹cego siê spo³eczeñstwakonsumpcyjnego.

W tle tego oraz poprzednio przedstawionych stanowisk Veblena wyraŸne jestprzekonanie o koniecznoœci dyskusji z potocznymi lub quasi-naukowymi sposo-bami myœlenia. Interesuj¹ca jest zaproponowana przez autora „logika unowoczeœ-nienia” klasycznej refleksji ekonomistów, w relacji do rozwoju nauki jako takiej(nauki ewolucjonistycznej). Jak to okreœla autor, punkty widzenia klasycznychekonomistów formu³uj¹cych ultymatywne prawa i za³o¿enia by³y „[...] prawami

4. Veblenowska teoria poznania 163

91 Tam¿e, s. 28792 Tam¿e, s. 303.

Page 161: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

tego, co normalne i naturalne, zgodnie z pierwotn¹ koncepcj¹ okreœlaj¹c¹ stanyrzeczy, do których, zgodnie z ich natur¹, wszystko zmierza”93.

Z punktu widzenia poznania oznacza to przede wszystkim trudnoœæ b¹dŸ nawetniemo¿liwoœci wyjaœniania faktów na podstawie „mechanicznej” sekwencji przy-czyn i skutków bez odwo³ania siê do owego „prawa naturalnego”. To za³o¿enie hi-storycznej ekonomii oraz akceptowanie obecnej tak¿e u A. Smitha „klasycznej”logiki rozwoju ludzkiej dzia³alnoœci gospodarczej rozpatrywane jest w interpreta-cji Veblena jako podwa¿ony kanon prawdziwoœci i zakwestionowany elementlegitymizacji poprawnoœci myœlenia.

Ów stan rzeczy prowadzi i prowadzi³ w interpretacji wspó³czesnej Veblenowiekonomii do wa¿nych konsekwencji. Jedn¹ z nich by³o pojmowanie instytucji eko-nomicznej jako „czynnika” czyni¹cego mo¿liw¹ i normalizuj¹cego pierwotn¹ wy-mianê. Wynikaj¹ca z tego, obecna u klasyków teoria instytucji (lub – jak dopowiadaVeblen – „faza rozwoju”) mo¿e byæ okreœlana w „[...] skonwencjonalizowanychterminach mechanizmu (apparatus), przy pomocy którego ¿ycie siê toczy [...]”94.Dla potrzeb owego mechanizmu zaadaptowana zosta³a koncepcja equilibrium, za-wieraj¹ca w sobie „domniemany” zestaw warunków, które nale¿y spe³niæ, by ówstan równowagi osi¹gn¹æ. Podobne „historyczne” reminiscencje ma, zdaniemautora, pieni¹dz stanowi¹cy, by pos³u¿yæ siê cytatem z pracy A. Smitha, to „[...]zamachowe ko³o wymiany” (the great wheel of circulation)95.

Logika ewolucji klasycznej myœli ekonomicznej w odniesieniu do sfery in-terpretacji otaczaj¹cego œwiata (i jego poznania) podporz¹dkowana jest mecha-nizmowi os³abiania pierwotnie bezpoœredniego zwi¹zku podmiotu z „material-nymi faktami” otaczaj¹cego go œrodowiska. Veblen takie podejœcie wyraŸnieodrzuca.

Ewolucjonizm Veblena

Dobrym pretekstem do zrekonstruowania veblenowskiej koncepcji poznania bê-dzie przyjrzenie siê samej kategorii „ewolucji” w przyjmowanym przez autorasensie. Rick Tilman rozpatruje ów problem w kontekœcie dwóch istotnych dla naspytañ: nakreœlenia g³ównego obszaru kontrowersji veblenowskiej interpretacjidarwinizmu oraz przeœledzenia zastosowañ pojêcia w refleksji naukowej autora96.Poniewa¿ ów drugi element by³ ju¿ przedmiotem analizy, spróbujmy przyjrzeæ siêtemu pierwszemu i zdefiniowaæ veblenowski proces ewolucji.

164 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

93 Thorsten Veblen, Why is Economics..., dz. cyt., s. 5-6.94 Tam¿e, s. 6.95 Adam Smith, Wealth of Nations (Bohn ed.), Book II, rozdzia³ ii, s. 289, cytat za: Thorsten

Veblen, Why is Economics..., dz. cyt., s. 6.96 Zob. Rick Tilman, Intelectual Legacy..., dz. cyt., s. 47.

Page 162: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Pytanie o kontrowersje w pojmowaniu ewolucji u Veblena wywo³uje szersz¹dyskusjê o ewolucjonizmie i jego obecnoœci w tradycyjnym myœleniu ekono-micznym. Warto j¹ interpretowaæ w odniesieniu do statusu tezy o samoregulacjirynku. U podstaw koncepcji samoregulacji systemu ekonomicznego le¿y prze-konanie o znaczeniu indywidualnych w³aœciwoœci podmiotów okreœlaj¹cychich pozycjê w (szerzej b¹dŸ wê¿ej pojmowanym) obszarze gospodarowania. Jakpodkreœla Richard Hofstadter, „Bardziej istotny by³ fakt, ¿e klasyczna tradycjaekonomiczna mia³a ju¿ swoj¹ w³asn¹ doktrynê spo³ecznej selekcji. [...] ekono-miœci mogli mieæ jakieœ usprawiedliwienie przekonania, ¿e biologia po prostuzuniwersalizowa³a prawdê, która by³a w jej [ekonomii] posiadaniu od d³ugiegoczasu”97.

Zmiany w sposobie myœlenia nastêpuj¹ce w ekonomii amerykañskiej odpo³owy lat 80. XIX wieku dotyczy³y m.in. zakwestionowania doktryny Malthu-sa, sk³adaj¹c siê na odmienne interpretowanie konkurencji i roli indywiduum.Z veblenowskiego punktu widzenia tak stanowiska klasycznej ekonomii, jaki obecne w przywo³anej tradycji przeœwiadczenia o naturalnym doborze by³ydoktrynami prawa naturalnego, co kierowa³o refleksjê g³ównego nurtu ekonomiibardziej ku statycznej perspektywie newtonowskiej ni¿ kontekstowi dynamicz-nej zmiany i niezdeterminowanego procesu98. Podobnego Ÿród³a by³y za³o¿eniapodmiotu k³ad¹ce nacisk na normalne warunki, w których prawa ekonomii mog¹nieskrêpowanie dzia³aæ, prowadz¹c do optymalnej dystrybucji dóbr w spo³eczeñ-stwie.

Stanowisko Veblena nie by³o reprezentatywne dla wspó³czesnej mu generacjiekonomistów, przede wszystkim – jak to podkreœla Hofstadter – ze wzglêdu najego „ewolucyjno-antropologiczny” punkt zaczepienia99.

Jak podkreœla cytowany przez R. Tilmana Phillip O’Hara, „ewolucja [...] niesk³ada siê z czysto fizycznych, finansowych, ahistorycznych, normalnych, popraw-nych (perfect), idealnych i sztywno zdeterminowanych procesów”100. Mo¿na byzapewne za Veblenem wnioskowaæ, ¿e wrêcz przeciwnie. Ten ostatni by³ zdecy-dowanym zwolennikiem ewolucji jako niezdeterminowanego procesu, œciœlej zaœprocesu niezmierzaj¹cego do ¿adnego z góry okreœlonego celu, mog¹cego prowadziæ

4. Veblenowska teoria poznania 165

97 Richard Hofstadter, Social Darwinism..., dz. cyt., s. 145.98 Istotnym elementem wp³ywu tradycji ekonomicznej na kszta³t amerykañskiej teorii eko-

nomicznej w drugiej po³owie XIX wieku by³a ludnoœciowa doktryna Malthusa, wp³ywaj¹ca nasposób rozpatrywania problematyki spo³ecznej (w kontekœcie konkurencji) przez ekonomis-tów. Nie podejmuj¹c pog³êbionej analizy tego faktu, nale¿y wskazaæ, ¿e zachodz¹ce tu zmianynastêpowa³y stosunkowo wolno, co jest dostrzegalne w treœci podrêczników, z których ko-rzystali m.in. Graham Sumner i Thorsten Veblen w trakcie kursu ekonomii na poziomiecollege’u (tam¿e).

99 Tam¿e, s. 152.100 Rick Tilman, Intelectual Legacy..., dz. cyt., s. 50.

Page 163: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

tak w okreœlonym kierunku, jak i na manowce. Ewolucja w interpretacji twórcyinstytucjonalizmu jest zatem relatywnie wolna, jej nastêpowanie nie jest w ¿adnymrazie okreœlone z góry, mo¿e mieæ miejsce z ró¿nym nasileniem w ró¿nych wymia-rach systemu, mo¿e przybieraæ ró¿ne formy i prowadziæ do ró¿nych rezultatów. Jejprzedmiotem jest zarówno sfera natury okreœlaj¹ca obszar przystosowawczychdzia³añ cz³owieka, jak i sfera kultury i struktury spo³ecznej okreœlaj¹cych holistycz-ny kontekst instytucji.

Owa ewolucja w kategoriach bardziej generalnych polega, powtórzmy, na nie-zdeterminowanym (ws³uchuj¹c siê w swoist¹ poetykê veblenowskiego wywodu)zastêpowaniu form (instytucji) mniej odpowiednich bardziej odpowiednimi i in-terpretowana jest w kategoriach procesu – sekwencji oddzia³ywañ (sekwencjiprzypadków), determinuj¹cych praktykê podmiotu101.

W centrum refleksji autora niezmiennie znajduje siê problem korespondencjipomiêdzy „teori¹ a opisuj¹cym j¹ faktem” (w odniesieniu do „historycznego” pro-cesu rozwoju refleksji naukowej), warto wiêc w tym miejscu poœwiêciæ kilka s³ówveblenowskiej tezie o taksonomicznoœci ekonomii.

Veblen, rozwa¿aj¹c teoretyczny status postklasycznej ekonomii, jak ju¿ powie-dziano, nie zg³asza sprzeciwu wobec realistycznego fundamentu dyscypliny.�ród³em jego krytyki (przyjêtego w postklasycznej ekonomii) modelu zwi¹zkówmiêdzy teori¹ i „obserwowalnymi” faktami jest pomijanie podstawowych w prze-konaniu Veblena relacji kauzalnych.

Jak dowodzi autor w swojej analizie stanu nauk ekonomicznych, „zarówno dlawczesnych naturalistycznych (natural) badaczy, jak i dla klasycznych ekonomi-stów, ta [obserwowana w praktyce ewolucjonistów] przyczynowo-skutkowa pod-stawa nie jest czytelna. Ich rozumienie prawdy i rzeczywistoœci (substantiality)jest niesatysfakcjonuj¹ce w formu³owaniu mechanicznych sekwencji (mechanical

sequences)” i sk³onnoœci do systematyzacji obserwowanych faktów w oparciuo „prawa naturalne”. Jak dalej dowodzi Veblen, „te prawa naturalne s³u¿¹ do æwi-czenia pewnego rodzaju przymusowego nadzoru nad sekwencj¹ przypadków(sequence of events) i gwarantowaniu duchowej stabilnoœci i spójnoœci przyczyno-wo-skutkowych relacji w jakimkolwiek stanie rzeczy”102. Pe³ni¹ wiêc funkcjê me-chanizmu swoistej i dobrze opisywanej przez przyjêt¹ perspektywê paradygma-tyczn¹ samoregulacji, buduj¹c podstawy nauki, których ostatecznym arbitrem jest„obowi¹zuj¹cy” i „akceptowany” w mniej lub bardziej œwiadomy sposób modelteoretyczny. Inn¹ p³aszczyzn¹ krytyki jest brak „realistycznoœci” podmiotu w eko-nomii.

166 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

101 Œledz¹c wywód Veblena, trudno precyzyjnie okreœliæ relacje w jednej z kluczowych dlatych rozwa¿añ kwestii wspó³zale¿noœci pomiêdzy jednostk¹ a wspólnot¹. Jak siê wydaje, dlaautora wspólnota jest przede wszystkim narzêdziem opisu historycznych procesów wytwarza-nia obrazu œwiata.

102 Tam¿e, s. 3.

Page 164: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Podmiot w klasycznej ekonomii –veblenowski homo institutionalis

Jak siê wydaje, jedn¹ z kluczowych konstatacji, jak¹ mo¿na wysnuæ z refleksji Ve-blena poœwiêconej to¿samoœci ekonomii, jest generalne wskazanie na potrzebêzmiany podstawowych (metateoretycznych) za³o¿eñ dyscypliny. Tak wiêc, obokteoretycznych i metodologicznych konsekwencji jej „nieewolucjonistycznoœci”i „taksonomicznoœci”, Veblen siêga do rudymentów hedonistycznej koncepcjipodmiotu. Jego akceptacja sk³ania bowiem, zdaniem tego autora, do redukowanialudzkiej aktywnoœci do impulsów (poszukiwania przyjemnoœci i unikania cier-pieñ) okreœlaj¹cych zarówno kierunek i zwrot podejmowanych dzia³añ, jak i ichponiechanie w sytuacji braku zewnêtrznej stymulacji. Jak dalej obrazowo dowodziVeblen w tekœcie poœwiêconym statusowi teoretycznemu ekonomii, podmiot „jestizolowan¹, skoñczon¹ ludzk¹ dan¹ w stabilnej równowadze, z wyj¹tkiem sztur-chañców zadawanych mu przez si³y, które przemieszczaj¹ go w tym czy innymkierunku. Ustawiony przez samego siebie w elementarnej przestrzeni, obraca siêsymetrycznie wokó³ w³asnej duchowej osi, dopóki równoleg³e do siebie si³y nienacisn¹ nañ tak, ¿e bêdzie posuwa³ siê dalej po linii wypadkowej. Gdy mocdzia³ania siê wyczerpie, przechodzi on w stan spoczynku, zamkniêta w sobie jakprzedtem globulka pragnienia”103.

Veblenowski punkt widzenia zak³ada zasadnicze odejœcie od ahistorycznegohomo economicusa i akcentuje odmienne procesualne stanowisko interpretuj¹cehistoriê jednostki jako „kumulatywny” proces adaptacji do otaczaj¹cego œrodowis-ka. Adaptacja w wymiarze interesuj¹cym Veblena dotyczy, rozpatrywanychw wymiarze ponadindywidualnym, obszarów kulturowej akumulacji sposobówradzenia sobie. Ów kulturowy proces koresponduje z jednej strony z „wytwarza-niem” zwyczajowych zachowañ, z drugiej z ich rezydualn¹ obecnoœci¹ w przy-stosowawczej praktyce tak indywiduów, jak i zbiorowoœci. Pewne œwiat³o na ówproces rzuca choæby uwaga Veblena, ¿e to, co jest oczywiste („jest prawd¹”) dlajednostek, jest równie¿ oczywiste dla ich grup uczestnictwa oraz – jak dalej prze-konuje Veblen – „ka¿da zmiana w obszarze ekonomii jest zmian¹ w obszarze eko-nomicznej spo³ecznoœci (economic community) [...]”104. Wykraczaj¹c nieco pozawy³o¿one tutaj stanowisko, mo¿na przyj¹æ, ¿e veblenowski homo institutionalis

jest elementem spo³ecznoœci w tym przynajmniej sensie, i¿ jego codzienna „prak-tyka przystosowawcza” podporz¹dkowana jest kulturowo zdeterminowanym,w przyjêtym tutaj sensie, sposobom postêpowania. Treœæ owego zdeterminowania

4. Veblenowska teoria poznania 167

103 Ze wzglêdów jêzykowych i stylistycznych pos³u¿y³em siê tutaj t³umaczeniem zaczerp-niêtym z Historii myœli ekonomicznej autorstwa Harry’ego Landretha i Davida Colandera,dz. cyt., s. 482. Cytat pochodzi z wprowadzaj¹cej czêœci Thorstena Veblena, Why is Econo-

mics..., dz. cyt.104 Zob. Thorsten Veblen, Why is Economics..., s. 11.

Page 165: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

analizowana jest w okreœlonym historycznie kontekœcie, co w interpretacji autoraoznacza przede wszystkim wp³yw przesz³oœci na teraŸniejszoœæ („historycznoœæ”),rolê materialnego œrodowiska podmiotu oraz miejsce w przyczynowo-skutkowymporz¹dku oddzia³ywañ spo³ecznoœci jako elementu kszta³tuj¹cego, ale niekoniecz-nie determinuj¹cego indywidualn¹ racjonalnoœæ. Jak podkreœla Veblen, „[...]i podmiot, i jego œrodowisko s¹ w ka¿dym momencie wynikiem (outcome) tegoprocesu”105.

Veblenowski projekt ekonomii

Istotne dla perspektywy przyjêtej w niniejszej pracy jest to, ¿e „[ekonomia] ci¹gleujawnia zbyt wiele reminiscencji tego, co »naturalne«, »normalnych« prawi-d³owoœci i tendencji, przyjmowanych za³o¿eñ, by byæ klasyfikowana jako naukaewolucjonistyczna”106.

Z innej nieco perspektywy przekonanie, ¿e ró¿nica pomiêdzy tradycyjnymsmithowskim punktem widzenia a punktem widzenia Milla czy Cairnesa jest „[...]ró¿nic¹ bardziej stopnia ni¿ rodzaju”107, stawia stanowisko Veblena nie tyle jakokrytyka ekonomii, lecz raczej kontestatora jej podstawowych za³o¿eñ. Mo¿e towskazywaæ z jednej strony na dostrze¿enie elementów ci¹g³oœci w refleksji ekono-mistów wpisanej w tradycyjny przedmiot rozwa¿añ, z drugiej strony bardzo jed-noznacznie akcentuje podstawowe trudnoœci obecne w kontynuacji tradycyjnychsposobów myœlenia. Wynikaj¹ one, jego zdaniem, z nieprzystawalnoœci za³o¿eñdo „modelu”, który sk³onny by³by okreœliæ jako naukowy.

Najbardziej fundamentalnym postulatem veblenowskiej postewolucjonistycz-nej ekonomii jest zatem za³o¿enie, ¿e powinna ona byæ „[...] teori¹ procesu kultu-rowego postêpu determinowanego przez interes ekonomiczny (economic interest),teori¹ kumulatywnej sekwencji ekonomicznych instytucji [...]”108. Kluczowe zna-czenie maj¹ tutaj:– zdeterminowanie podmiotu poprzez interes, oznaczaj¹ce wskazanie na mate-

rialny (pieniê¿ny) i jednoczenie kulturowo interpretowany komponent ludz-kiej egzystencji jako potencjalny motyw podejmowanych dzia³añ;

– ów „interes” w istotnym stopniu kszta³tuje mo¿liwoœci i treœæ rozwoju (zmianyspo³ecznej i zmiany kultury) we wszystkich spo³eczeñstwach;

– stosowana perspektywa badawcza odwo³uje siê do procesu rozumianego jakoewolucjonistyczny mechanizm zastêpowania form mniej odpowiednich for-mami bardziej odpowiednimi;

168 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

105 Tam¿e, s. 10-11.106 Tam¿e, s. 5.107 Tam¿e.108 Tam¿e, s. 12.

Page 166: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

– kluczowe znaczenie dla interpretacji kulturowego wp³ywu i mechanizmów od-dzia³ywañ okreœlaj¹cych kszta³t dzia³alnoœci „spo³ecznoœci ekonomicznej” mainstytucja109, rozumiana zarówno jako efekt indywidualnych motywów, jaki mechanizm dostosowania ludzkiej egzystencji do „zewnêtrznych” wymogów(warunków) materialnego œrodowiska i kulturowego kontekstu;

– w centrum rozwa¿añ znajduje siê podmiot, którego motywacje opisywane zapomoc¹ przeciwstawienia kontekstu „produkcji dóbr” „robieniu pieniêdzy”stanowi¹ rezultat ewolucyjnego mechanizmu doboru najodpowiedniejszych,najbardziej efektywnych sposobów myœlenia i zwi¹zanego z nimi dzia³ania;

– rozpatruj¹c ca³y kontekst teoretyczny i metodologiczny, kluczem do zro-zumienia stanowiska Veblena jest to, ¿e postrzega on „ewolucjê” refleksjinaukowej jako konsekwencjê szerszego procesu ³¹cz¹cego w sobie podstawo-we relacje pomiêdzy podmiotem i otaczaj¹cym go œrodowiskiem;

– metodologiczny wymiar ekonomii winien byæ zatem oparty na Ÿród³achempirycznych, prowadz¹cych do powstania naukowego, indukcyjnego, pozba-wionego pierwotnych pre-za³o¿eñ i pragmatycznego obrazu aktywnoœci go-spodarczej cz³owieka.

Jak siê wydaje, najbardziej istotne konsekwencje dla projektowanego kszta³tunauk ekonomicznych Veblena maj¹ sk³adaj¹ce siê na procesualn¹ perspektywêprzeciwstawne za³o¿enia indywidualnych dzia³añ (przeciwstawienie produkcji„pró¿niactwu”) jako czynnika determinuj¹cego zmiany w kulturze, dalej, podkreœ-lana przez Mitchella (w kontekœcie prac Veblena), pozycja kultury i strukturyspo³ecznej jako fundamentalnych faktów oddzia³uj¹cych na podmiot.

Opisuj¹c zawartoœæ veblenowskiej „nowej ekonomii”, Henry Steel Commagerdodaje dwa kolejne elementy: uznanie znaczenia zarówno etyki, jak i naukowoœci– podkreœlaj¹c pragmatycznoœæ pojmowania poznania i pojmowanie prawdy na-ukowej jako wartoœci, oraz instrumentalizm uwypuklaj¹cy znaczenie wiedzy eko-nomicznej dla skutecznej interwencji pañstwa w procesie ekonomicznym110.

Ró¿nice stanowisk, jak to wielokrotnie dawa³ do zrozumienia Veblen w pracyz 1898 roku, maj¹ wymiar pokoleniowy, co przekonuje czytelnika o swoistym„socjologiczno-teoretycznym” punkcie widzenia, wskazuj¹cym zarówno na ku-mulatywny charakter nauki, jak i przes³anki zmiany metateoretycznych za³o¿eñdyscypliny.

Wymienione elementy stanowiska Veblena sk³adaj¹ siê na obraz, który bêdzieprzedmiotem weryfikacji i reinterpretacji w akcie konstruowania XX-wiecznegokszta³tu nauk spo³ecznych w Stanach Zjednoczonych. Jak podkreœla JosephDorfman w podsumowuj¹cej wypowiedzi poœwiêconej Veblenowi, „jego krytykatradycyjnej doktryny ekonomicznej i istniej¹cego porz¹dku ekonomicznego jest

4. Veblenowska teoria poznania 169

109 Zob. tam¿e, s. 13.110 Por. Henry Steele Commager, The American Mind..., dz. cyt., s. 235.

Page 167: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

wyj¹tkowo radykalna”. Mimo to jego „wolna inteligencja” i „motywacje by³y fun-damentalnie pozytywne” oraz pe³ne nowych obiecuj¹cych idei111.

Instytucjonalizm w myœli spadkobierców Veblena

G³êbokoœæ wp³ywu veblenowskiej myœli na ekonomiê amerykañsk¹ mo¿e byæmierzona liczb¹ kolejnych pokoleñ badaczy interpretuj¹cych b¹dŸ wprost orien-tuj¹cych swoje stanowisko pod jego wp³ywem. Wp³yw ten w pierwszym dwudzie-stoleciu XX wieku najsilniejszy by³ w intelektualnym œrodowisku Uniwersyte-tu Chicagowskiego. Cytowany ju¿ Dorfman przypomina tutaj m.in. nazwiskoHenry’ego Waldgrave’a Stuarta publikuj¹cego szereg artyku³ów, które przedsta-wia³y przes³anki nowej interpretacji organizacji ekonomicznej odwo³uj¹cej siê doanalizy dzia³añ biznesmenów112, a tak¿e wielu innych badaczy, jak choæby Willia-ma R. Campa (podejmuj¹cego kwestie ograniczeñ ricardiañskiej teorii renty), Ro-berta Franklina Hoxie oraz mniej lub bardziej konsekwentnych kontynuatorówVeblena, na przyk³ad Wesleya C. Mitchella i Johna R. Commonsa.

Pojawiaj¹ce siê tutaj podejœcia teoretyczne, podobnie jak u samego Veblena,akcentowa³y ambiwalentny stosunek do tradycji ekonomicznej, wynikaj¹cy prze-de wszystkim z przekonania o jej redukcjonizmie i nieprzystawalnoœci do gospo-darczych realiów. Robert F. Hoxie na przyk³ad rozwija³ veblenowskie rozwa¿aniana temat przeciwieñstwa produkcji dóbr i zarabiania pieniêdzy (business industry),co pozwala³o kierowaæ zainteresowania badawcze na przyk³ad ku okreœlaniu zna-czenia zwi¹zków zawodowych z punktu widzenia ich organizacji, idea³ów i aspi-racji113. Nieprzypadkowo tak¿e w obszarze zainteresowañ „ojców za³o¿ycieli”instytucjonalizmu pozostawa³a dyskusja pomiêdzy apologetami naukowegozarz¹dzania a zwolennikami koncepcji organizacji przemys³owej, opartej na syste-mie zbiorowej reprezentacji. Dyskusja ta ujawnia³a pewien poziom podobieñstwa

170 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

111 Joseph Dorfman, The Economic Mind..., dz. cyt., s. 447.112 Tam¿e, s. 448.113 Na podstawie swojej analizy wyró¿ni³ trzy typy „unionizmu”. Pierwszy okreœlany jako

„biznesunionizm” (business unionism) dotycz¹cy lepiej wykszta³conej si³y roboczej – partyku-larnej organizacji ekskluzywnej grupy pracowników, opieraj¹cej swoje dzia³anie na kalkulacjikonsekwencji podejmowanych dzia³añ, jak i ich zaniechania w celu poprawy pozycji przetargo-wej. Drugi funkcjonalny typ „wznios³ego unionizmu” (uplift unionism) oparty na idealistycz-nym punkcie widzenia, zak³adaj¹cy plan „spo³ecznej regeneracji” w oparciu o mechanizmywzajemnoœci i demokracji. Trzeci (zwi¹zany z orientacj¹ socjalistyczn¹ b¹dŸ quasi-anarchis-tyczn¹), sk³adaj¹cy siê na typ „drapie¿nego unionizmu” (predatory unionism), podzielonyprzez Hoxiego na dwa kolejne typy „podtrzymuj¹cego unionizmu” i „guerilla unionizmu”, sta-nowi¹cych z jednej strony konserwatywn¹ i legalistyczn¹ postawê zmierzaj¹c¹ (przy pomocyliderów zwi¹zkowych) do zapewnienia realizacji interesów pracowników, z drugiej zak³adaj¹cy(przy za³o¿eniu podobnego celu) akceptacjê pozalegalnych metod (Joseph Dorfman, The Econo-

mic Mind..., dz. cyt., s. 452-453).

Page 168: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

stanowisk Veblena i Commonsa oraz stanowiska Fredericka W. Taylora g³o-sz¹cego rozpowszechnion¹ w tym okresie filozofiê naukowego kszta³towania sto-sunków zbiorowych114.

W zwi¹zku z tym usytuowanie instytucjonalizmu w latach 30. i 40. XX w. pozab¹dŸ na granicy obowi¹zuj¹cego w ekonomii dyskursu œwiadczy tak¿e o œrodowis-kowym i œwiatopogl¹dowym nachyleniu przekonañ przedstawicieli nauk ekono-micznych. Na pewne elementy umo¿liwiaj¹ce tak¹ konkluzjê wskazuje YngveRamstad w odniesieniu do postawy intelektualnej Commonsa115. Postawa ta orga-nizowa³a siê wokó³ radykalnego stanowiska epistemologicznego, w³aœciwego tak-¿e Veblenowi, oraz kategorii instytucji, znamionuj¹cej odniesienie siê do domi-nuj¹cej, wielowymiarowej, zbiorowej perspektywy, a tak¿e, jak w pragmatyzmie,uznania nieprzystawalnoœci kontekstów teoretycznych samoœwiadomej jednostkii kontekstu zbiorowoœci. Spróbujmy zatem z tego punktu widzenia przyjrzeæ siêtrzem postaciom, które zazwyczaj wi¹¿e siê z tzw. starym instytucjonalizmem:Wesleyowi C. Mitchellowi, Johnowi R. Commonsowi i Clarensowi Ayresowi.

5. Stanowisko instytucjonalne Wesleya C. Mitchella

Historycy instytucjonalizmu okreœlaj¹ sposób uprawiania ekonomii przez WesleyaC. Mitchella116 jako „instytucjonalno-opisowo-iloœciowy”117, podkreœlaj¹c jednak

5. Stanowisko instytucjonalne Wesleya C. Mitchella 171

114 Por. Chris Nyland, Taylorism, John R. Commons, and the Hoxie Raport, „Journal of Eco-nomic Issues” 1996, vol. XXX, nr 5.

115 Por. Yngve Ramstad, Institutional Existentialism: More on Why John R. Commons Has

So Few Followers, „Journal of Economic Issues” 1987, vol. XXI, nr 2.116 Wesley C. Mitchell (1874-1948) urodzi³ siê w rodzinie o tradycjach farmerskich. W cza-

sach swoich studiów na uniwersytecie chicagowskim by³ pod silnym wp³ywem filozofii JohnaDeweya oraz ekonomii Thorstena Veblena i J. Laurence’a Laughlina. Jak dowodzi Dorfman,Mitchell znalaz³ siê pod wp³ywem przeciwstawnych orientacji teoretycznych i przeciwstawnychwizji œwiata. Po jednej stronie znajdowa³ siê optymistyczny i afirmuj¹cy (w jakimœ sensie) ¿ycieDewey, po drugiej krytyczny, kontestuj¹cy i odrzucaj¹cy redukcjonistyczn¹ racjonalnoœæ pod-miotu – a tak¿e po czêœci rzeczywistoœæ w ogóle – Veblen (Joseph Dorfman, The Economic

Mind..., dz. cyt., s. 456).Po uzyskaniu doktoratu podj¹³ pracê na rodzimym uniwersytecie, by po ukoñczeniu

pierwszego tomu Gold, Prices, and Wages under the Greenback Standard przenieœæ siê na Uni-wersytet Kalifornijski na stanowisko asystenckie. W 1913 roku doszed³ do centralnej (dlawspó³czesnego odbioru jego dorobku) analizy pt. Business Cycles bêd¹cej empirycznym stu-dium wahañ koniunktury, by w 1920 roku (w wieku czterdziestu lat) za³o¿yæ organizacjêzas³u¿on¹ dla finansowania badañ ekonomicznych w Stanach Zjednoczonych (National Bureauof Economic Research). W 1937 roku zosta³ wybrany na prezesa American Association for theAdvancement of Science (tam¿e).

117 Eli Ginzberg, Introduction, w: Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 342 i nast.

Page 169: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przede wszystkim ów trzeci element zwi¹zany z jego koncepcj¹ cykli aktywnoœcigospodarczej. Dorobek Mitchella w tym zakresie – co ³atwo stwierdziæ – jest ory-ginalnym rozwiniêciem badawczego i historycznego punktu widzenia Veblena,jednak bez bezpoœredniego odwo³ywania siê do przedstawionego przez Veblenaprojektu ewolucjonistycznej ekonomii. Podobnie metodologia jego prac, oparta nastatystycznej analizie danych, mo¿e byæ rozpatrywana jako odpowiadaj¹ca veble-nowskiemu sposobowi myœlenia, z t¹ jednak ró¿nic¹, i¿ jak wskazuje Eli Ginz-berg, „Veblen myœla³, ¿e ekonomia mo¿e siê wiele nauczyæ od [ewolucjonistycz-nej] biologii”, podczas gdy Mitchell ukierunkowa³ zainteresowania ekonomii kufizyce i chemii118.

Problematyk¹ Business Cycles, ksi¹¿ki wydanej w 1913 roku, kwestionujetradycyjne za³o¿enie racjonalnoœci homo economicus, podkreœla, ¿e obowi¹zu-j¹ca „pieniê¿na ekonomia” nie bierze pod uwagê podstawowych ludzkich moty-wów, impulsów rz¹dz¹cych ludzkimi dzia³aniami oraz zwyczajów sk³adaj¹cychsiê na kulturowy wymiar pieni¹dza i obrotu pieniê¿nego w ¿yciu ekonomicz-nym119. Jej punktem wyjœcia jest próba nakreœlenia ideologicznego t³a rozwojuekonomii na prze³omie XVIII i XIX wieku, w szczególnoœci ekonomii politycz-nej Davida Ricardo. Rekonstrukcja stanowiska Mitchella prowadzi do postawie-nia pytañ o logiczne (teoretyczne) i spo³eczne implikacje systemu Ricardo dlarozwoju myœli ekonomicznej w nastêpnych generacjach ekonomistów. Wnioskiwyp³ywaj¹ce z tej analizy to nakreœlenie perspektywy klasowej wspó³czesnegospo³eczeñstwa, a tak¿e wskazanie przes³anek interpretowania kategorii pod-miotu i zbiorowoœci. Jak powiada Mitchell, „[...] mo¿emy siê wiêcej nauczyæ[o ekonomii] poprzez wskazanie, co zrobi³o [z dorobkiem Ricardo] pokoleniejego nastêpców oraz co w nim poprawi³o”120. Mitchell opisuje charakter ewolu-cji obecnych tutaj stanowisk w ekonomii i odwo³uje siê do jej systematyzacjiz punktu widzenia u¿ytecznoœci pogl¹dów na produkcjê, wymianê, dystrybucjêi konsumpcjê121. Uwypukla obecnoœæ za³o¿eñ utylitaryzmu i hedonizmu w teore-tycznej interpretacji podmiotu w ekonomii, co uznawane jest za podstawê defi-niowania motywacji gospodaruj¹cych jednostek. Te ustalenia s¹ dla Mitchella

172 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

118 Tam¿e, s. XIV.119 Tekst tej analizy mo¿emy znaleŸæ w opracowaniu zamieszczonym w publikacji z 1924

roku pt. The Trend of Economics (por. Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 342i nast.).

120 Tam¿e, s. 352.121 Mitchell wskazuje tutaj ricardiañskie Ÿród³a rozpatrywania „naturalnej” wartoœci w ter-

minach kosztów produkcji dóbr, w interpretacjach nastêpców (Jevonsa, Mangera, Walrasa i nie-co póŸniej J.B. Clarka) nabieraj¹cej kszta³tu wyjaœniania wartoœci z punktu widzenia kosztówi u¿ytecznoœci, by znaleŸæ swój formalny kszta³t w stanowisku Alfreda Marshalla, który poka-za³, jak mo¿na po³¹czyæ analizê kosztów z analiz¹ u¿ytecznoœci w systematyczn¹ teoriê warto-œci (tam¿e, s. 386-387).

Page 170: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

co najmniej niewystarczaj¹ce, przede wszystkim ze wzglêdu na charakter interpre-tacji dzia³ania ekonomicznego poza „pozytywnym” (spo³eczno-materialnym)kontekstem. Nie oznacza to jednak, ¿e Mitchell opowiada siê po stronie perspekty-wy spo³ecznej czy jakiegoœ ujêcia socjologii. Wskazuje po prostu konsekwencjetraktowania ekonomii jako nauki o zachowaniu ekonomicznym opartym na kon-trakcie122.

Kluczowym elementem ekonomii Mitchella jest instytucja pieni¹dza. Jak po-wiada, „[...] teraz ekonomia pieni¹dza, [...] faktycznie jest jedn¹ z najbardziejwp³ywowych instytucji w ca³ej naszej kulturze”123, poniewa¿ wp³ywa ona na za-chowania podmiotu opisywane jako „w wysokim stopniu standaryzowanespo³eczne zwyczaje” (highly standardized social habits), podlegaj¹ce – zgodniez veblenowskim schematem – mechanizmom kumulacyjnej zmiany (ewolucji)i dostosowania. Powiada te¿, ¿e „[...] behawiorystyczny punkt widzenia bêdzieczyni³ teoriê ekonomiczn¹ bardziej i bardziej studiami instytucji ekonomicz-nych”124.

W pracach Mitchella obecne s¹ stale dwa istotne za³o¿enia, 1) ¿e proces eko-nomiczny jest wypadkow¹ wielu tendencji i si³, w ramach których cena jest za-równo czynnikiem ró¿nicuj¹cym (przyczyn¹), jak i rezultatem okreœlonych uwa-runkowañ, na przyk³ad gdy chodzi o zmiany kierunku inwestowania kapita³u,o powodzenie w dzia³alnoœci gospodarczej, kurczenie siê produkcji, bezrobocie,kondycjê banków etc., oraz 2) ¿e statystyka jest autonomicznym narzêdziem wy-jaœniania, zapewniaj¹cego odpowiednioœæ uzyskanego obrazu z rzeczywistymprocesem ekonomicznym. D¹¿y zatem autor do tego, by zast¹piæ abstrakcyjnymodel z szeregiem za³o¿eñ idealizacyjnych, iloœciowym uchwyceniem procesuekonomicznego w jego zmiennoœci i wielowymiarowych, historycznych rela-cjach125.

Z punktu widzenia socjologa mo¿na to tak¿e opisaæ jako siêgniêcie do obser-wacji i analizy statystycznej rzeczywistych dzia³añ ekonomicznych jednostekw ramach rynku, a nawet jako podjêcie próby operacjonalizacji „pozytywnych”za³o¿eñ przyjmowanych przez Veblena.

Przywo³uj¹c stanowisko samego Mitchella, teoria cykli gospodarczych jest„deskryptywn¹ analiz¹ procesu kumulatywnej zmiany”, pod wp³ywem którejokres o¿ywienia poprzedza okres prosperity, ten zaœ prowadzi do faz kryzysu i de-presji. Cykle to „[...] typ fluktuacji charakterystyczny dla dzia³alnoœci gospodar-czej zorganizowanej w formie ekonomii rynkowej (business economy) [...]”126.

5. Stanowisko instytucjonalne Wesleya C. Mitchella 173

122 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., s. 272 i nast.123 Tam¿e, s. 271.124 Tam¿e, s. 273.125 Joseph Dorfman, The Economic Mind..., dz. cyt., s. 460.126 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 416.

Page 171: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Nie podejmuj¹c pog³êbionej systematyzacji za³o¿eñ metodologicznych przyj-mowanych przez Mitchella, mo¿emy stwierdziæ, ¿e symptomatyczna dla insty-tucjonalnej (veblenowskiej) proweniencji jego pogl¹dów jest – jak podkreœla Jo-seph Dorfman – przeprowadzona przez niego analiza cen, rozró¿niaj¹ca dobrazakupione w celach konsumpcyjnych od zakupionych i sprzedanych z myœl¹o zysku. Stawia to w praktyczny sposób kwestiê „kultury pieniê¿nej” jako swois-tego zwyczajowego sposobu myœlenia gwarantuj¹cego z jednej strony okreœlonypoziom (statystycznej) przewidywalnoœci dzia³ania, z drugiej – zdystansowaniesiê od za³o¿enia indywidualnej racjonalnoœci nabywcy i uwypuklenie subiek-tywnego dostosowywania siê podmiotu do warunków, w jakich dzia³a. Kryj¹ siêza tym, jak podkreœla Joseph Dorfman, trzy praktyczne trudnoœci bêd¹ce nastêp-stwem funkcjonowania ³adu spo³eczno-gospodarczego. Po pierwsze, s¹ to brakiw koordynacji planowania dzia³alnoœci wytwórczej na poziomie podmiotów go-spodarczych; po drugie – podporz¹dkowanie gospodarowania – u¿ywaj¹c kate-gorii veblenowskiej – „robieniu pieniêdzy”, a zatem dzia³aniu obliczonemu nakrótk¹ perspektywê czasow¹ i w¹sko pojmowan¹ maksymalizacjê u¿ytecznoœci;po trzecie – ograniczenia wynikaj¹ce z ma³ej przewidywalnoœci systemu eko-nomicznego, a co za tym idzie, nik³ej skutecznoœci prognoz wynikaj¹cych z uwa-runkowañ technologicznych (poprawy efektywnoœci wytwarzania), indywidual-nych decyzji partnerów, ale tak¿e na przyk³ad sk³onnoœci do zmniejszenia siêefektywnoœci gospodarowania czy monopolizacji. Prowadz¹ one raczej douwypuklenia w³adzy pieni¹dza (money power) ni¿ aspektu zaspokajania potrzebspo³ecznych (social needs)127.

Rozwi¹zywanie problemów systemu opartego na „kulturze pieniê¿nej” po-winno zmierzaæ do lepszej organizacji i przedsiêwziêæ legislacyjnych pozwa-laj¹cych na koordynacjê i wymuszenie uzgodnieñ w obrêbie veblenowskichantynomii „robienia pieniêdzy” i produkcji dóbr. Stawia to Mitchella wœródzwolenników interwencjonizmu pañstwa w procesach gospodarczych i wska-zuje jednoczeœnie na praktyczne i radykalne spo³ecznie implikacje jego ekono-mii. Ró¿ni to jego postawê badawcz¹ od pierwotnego naukowego stanowiskaVeblena. Istotnym elementem konstruktywistycznego stanowiska Mitchellajest podjêta próba analizy Ÿróde³ osobliwoœci teoretycznej ekonomii. Mitchellpowiada, ¿e „ekonomista sam musi daæ wk³ad w rozumienie natury ludzkiej.Teoria ekonomiczna, st¹d sta³a siê czêœci¹ i obszarem psychologii spo³ecznej,stopniowo rozrasta siê na skutek kooperacji wszystkich nauk spo³ecznych”,a tak¿e, jak podkreœla, „[...] wszystkich nauk zajmuj¹cych siê o¿ywion¹ natur¹i ludzkim œrodowiskiem [...]”128. Pogl¹dy Mitchella zbli¿aj¹ siê tutaj do stano-wiska tradycyjnej socjologii (poczynaj¹c od Augusta Comte’a), w opozycji na

174 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

127 Tam¿e, s. 464.128 Tam¿e, s. 408.

Page 172: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przyk³ad do punktu widzenia Veblena, i zwi¹zane s¹ z projektem przedefiniowaniakryteriów naukowoœci teorii ekonomicznej w kierunku podwa¿ania „miêkkich”stanowisk tradycyjnych na rzecz „obserwacyjnoœci” i kwantyfikowalnoœci badañekonomicznych. Cytowany ju¿ na wstêpie Eli Ginzberg sytuuje stanowiskoMitchella blisko bieguna pozytywistycznego nauk spo³ecznych. Stwierdza, ¿e„[...] zrównywa³ [on] dane iloœciowe z danymi obiektywnymi. Fakty s¹ obiek-tywne; ekonomia powinna opieraæ siê na faktach i tylko z tego powodu mo¿ebyæ obiektywna”129. S¹dzi³ te¿, ¿e poznanie ma charakter kumulacyjny, a ewo-lucja nauk spo³ecznych w kszta³cie, jaki proponowa³, pod¹¿aæ bêdzie drog¹nauk naturalnych, unikaj¹c pu³apek wynikaj¹cych z ideologicznych manipula-cji teoriami.

Po pierwsze zatem, Ÿród³em poznania jest obserwacja faktów pozwalaj¹cana dotarcie do rzeczywistoœci ekonomicznej; po drugie, owa rzeczywistoœæpoznawalna za pomoc¹ naukowych narzêdzi, miêdzy innymi statystyki, pod-lega racjonalnemu kszta³towaniu na podstawie wiedzy o zgromadzonych fak-tach; po trzecie wreszcie, problemy w obszarze ekonomiki nigdy nie maj¹ cha-rakteru algorytmu, a co za tym idzie – ich rozwi¹zanie wymaga i naukowejoceny, i ingerencji130. Takie te¿ podejœcie zaproponowa³ w swej teorii cykli go-spodarczych.

Dorobek Mitchella kojarzony jest przede wszystkim z innowacjami w wyko-rzystywaniu danych empirycznych oraz z tym, ¿e w œlad za pragmatystami budo-wa³ on przes³anki swoistej ekonomicznej socjotechniki, która mia³a „obiektyw-nie” wp³ywaæ na procesy gospodarcze. Sukces jego koncepcji ekonomii podkoniec lat 30. ubieg³ego wieku by³ wiêc w takim samym stopniu wyrazem doce-nienia potencjalnych i praktycznych wartoœci stanowiska instytucjonalistycznegopocz¹tku wieku, jak i jego wk³adem do myœlenia o gospodarce i roli ekonomii.Opracowania historyczne Mitchella dotycz¹ce ewolucji teorii ekonomicznej,uwzglêdniaj¹ce dorobek Veblena i Commonsa, pos³u¿y³y za jeden z filarów samo-œwiadomoœci instytucjonalistów.

Podobny status gwarantuj¹cy pozycjê w podrêcznikach akademickich pierw-szej po³owy XX wieku osi¹gn¹³ John R. Commons. Jak podkreœla Henry SteeleCommager, Ÿród³a jego pogl¹dów le¿a³y w bliskim tak¿e Veblenowi humanita-ryzmie, pragmatyzmie oraz w przekonaniu o wa¿noœci sfery publicznej i regula-cyjnej funkcji pañstwa ponad mechanizmami samoregulacji opartej na prywat-nym interesie.

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa 175

129 Eli Ginzberg, Introduction, dz. cyt., s. XXI.130 Por. tam¿e s. XXVII-XXXI.

Page 173: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa

Postawa legalizmu w przypadku Johna R. Commonsa131 wydaje siê wi¹zaæ z kon-serwatywnym stanowiskiem etycznym autora132 oraz jego pragmatycznym œwia-topogl¹dem133. Wesley C. Mitchell opisuje j¹ jako orientacjê badacza, który „[...]analizowa³ ludzkie pogl¹dy z tak¹ sam¹ uwag¹, jak ludzkie dzia³ania”134, co prowa-dzi³o go zarówno do innowacji w sferze nauki, jak i podejmowania „spo³ecznychinterwencji”135. Wszystko to sk³ada³o siê wed³ug pisz¹cych o Commonsie w wiêk-szym stopniu na obraz praktyka zajmuj¹cego siê nauk¹ ni¿ naukowca podej-muj¹cego role praktyczne136.

Najwa¿niejszym przedmiotem jego zainteresowañ by³y stosunki pracownicze,a uk³adem odniesienia dla nich by³o stanowienie i dzia³anie prawa jako regulatorastosunków zbiorowych, w tym tak¿e stosunków klasowych i polityki finansowejpañstwa. Uœciœlaj¹c, warto przywo³aæ to, co pisali Chris Nyland i Charles J. Wha-len. Pierwszy z nich analizowa³ zwi¹zki myœli Commonsa z tayloryzmem wywie-raj¹cym znacz¹cy wp³yw na ewolucjê amerykañskich nauk spo³ecznych na po-cz¹tku XX wieku. Drugi zaœ, z nieco innego punktu widzenia, podkreœla³

176 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

131 John R. Commons (1862-1945), syn kwakra, urodzi³ siê w Holandsburg (Ohio). Studio-wa³ socjologiê i ekonomiê polityczn¹ w Ohio Wesleyan, Oberlin, Syracuse i Uniwersytecie In-diany w latach 1890-1901. Intelektualnie zwi¹zany z dorobkiem Richarda T. Ely. Od 1904 rokupodj¹³ pracê na stanowisku profesora w stanowym uniwersytecie Wisconsin. By³ zwi¹zanyz „Industrial Commision” i „National Civic Federation”. Jego nazwisko kojarzone jest najczê-œciej z czterema fundamentalnymi opracowaniami: A Documentary History of American Indu-

strial Society z lat 1910-11, History of Labor in the United States z lat 1918-35, Legal Fouda-

tions of Capitalism z roku 1924 oraz Institutional Economics z roku 1931.132 Henry Steele Commager podkreœla tutaj silne zaanga¿owanie religijne Commonsa, co

sk³ada siê na doœæ szczególn¹ postawê wi¹¿¹c¹ ortodoksjê religijn¹ z radykalizmem politycz-nym i spo³ecznym. Stanowisko to mia³o swój wyraz w jego dzia³alnoœci publicznej (HenrySteele Commager, The American Mind..., dz. cyt., s. 244).

133 Cytowany powy¿ej Commager owo nastawienie autora przypisuje wp³ywom RichardaT. Ely’ego (zajmuj¹cego siê m.in. rol¹ pañstwa w gospodarce), który umo¿liwi³ Commonsowipodjêcie (na uniwersytecie Wisconsin) studiów nad amerykañsk¹ klas¹ robotnicz¹ (tam¿e).

134 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 316.135 Jak powiada jeden z interpretatorów jego dorobku, „[...] Commons by³ wiêcej ni¿ refor-

matorem; by³ g³ównym liderem specyficznie amerykañskiego sposobu myœlenia” (por. LafayetteG. Harter, John R. Commons, Social Reformer and Institutional Economists, „The AmericanJournal of Economics and Sociology” styczeñ 1965, tekst dostêpny w Internecie na stronie TheSchool of Cooperative Individualism: http://www.cooperativeindividualism.org/harter-lafayet-te_on-john-commons.html).

136 Wskazuje na to jego udzia³ w przedsiêwziêciach legislacyjnych Stanu Wisconsin, zmie-rzaj¹cych do uregulowania podstawowych relacji w ramach stosunków przemys³owych,po³¹czonych z programem edukacyjnym skierowanym zarówno do pracowników, jak i praco-dawców (tam¿e).

Page 174: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

„instytucjonalne” i pragmatyczne aspekty jego stanowiska. Whalen pisze, i¿ „[...]Commons by³ przekonany, ¿e kredyt bankowy odgrywa istotn¹ rolê w nowoczes-nej ekonomii kapitalistycznej. St¹d przez resztê swojej kariery kultywowa³ bliskiezwi¹zki ze spo³ecznoœci¹ bankowców (banking community) i czêsto wspó³pracowa³z prawodawcami odpowiedzialnymi za krajow¹ politykê monetarn¹”137. NatomiastNyland podkreœla³, ¿e „w opowiedzeniu siê za owym stabilizuj¹cym wyobra¿e-niem [wp³ywu legalnego ³adu na stosunki klasowe], jako œrodkiem rozwi¹zywaniakonfliktu klasowego, Commons nie by³ w opozycji do ¿adnego z podstawowychelementów sposobu myœlenia Taylora. Miejsce, gdzie istnia³o fundamentalne pêk-niêcie pomiêdzy tymi dwoma ludŸmi, dotyczy³o kwestii, kto jest odpowiedzialnyza decyzje dotycz¹ce produkcji”138.

Commons opowiada³ siê za jasnym podzia³em odpowiedzialnoœci w ¿yciu spo³ecz-nym, co sk³ania³o go (podobnie jak Taylora) do krytyki partycypacyjnego modelu sto-sunków pracowniczych, z jednoznacznym wskazaniem na funkcjonalne aspekty kon-fliktu klasowego regulowanego (normalizowanego) przez umowê i prawny arbitra¿.

Ten legalistyczny, praktyczny i jednoczeœnie pragmatyczny punkt widzenianiew¹tpliwie zbli¿a³ go do instytucjonalisty Mitchella, ale dorobek Commonsawydaje siê jednak mieæ zdecydowanie szerszy wymiar, tak¿e z punktu widzenianasuwaj¹cych siê teoretycznych implikacji, i wymaga nieco g³êbszej analizy.

Nie kontynuuj¹c w¹tku organizacyjnej i spo³ecznej dzia³alnoœci Commonsa,warto poœwiêciæ kilka s³ów jego „filozofii spo³ecznej” zawartej przede wszystkimw ksi¹¿ce Ekonomia instytucjonalna z lat 30. minionego wieku.

Ekonomia instytucjonalna Commonsa

Jak siê wydaje, istotnym elementem omawianego stanowiska jest próba wyspe-cyfikowania, czym jest instytucjonalizm w ekonomii z punktu widzenia kontrower-sji powsta³ych wokó³ pojêcia instytucji oraz utartych sposobów myœlenia o histo-rycznym wizerunku doktryny. Zdaniem Commonsa, „je¿eli staramy siê znaleŸæuniwersalne warunki, w³aœciwe wszystkim zachowaniom okreœlanym jako insty-tucjonalne, mo¿emy zdefiniowaæ instytucje jako kolektywne dzia³anie podle-gaj¹ce kontroli, [jako] uwolnienie i ekspansjê indywidualnego dzia³ania”139.

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa 177

137 Charles J. Whalen, Saving Capitalism by Making it Good: The Monetary Economics of

John R. Commons, „Journal of Economic Issue” 1993, vol. XXVII, s. 1157.138 Frederick W. Taylor s¹dzi³, ¿e owa odpowiedzialnoœæ powinna le¿eæ zarówno po stronie

pracowników, jak i mened¿erów maj¹cych wystarczaj¹ce kompetencje, by organizowaæ sto-sunki pracownicze w ramach zak³adu w sposób gwarantuj¹cy optymaln¹ efektywnoœæ (por.Chris Nyland, Taylorism..., dz. cyt., s. 933).

139 Z tego punktu widzenia posiadanie (ownership) – któremu sporo miejsca poœwiêci³ Veb-len – jest rozpatrywane jako „rezultat dzia³ania instytucji” (por. John R. Commons, Institutional

Economics, dz. cyt.).

Page 175: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

I gdzie indziej: „[...] instytucja jako taka stanowi ró¿ne formy kolektywnegodzia³ania zbiorowego poddaj¹cego, w mniejszym lub wiêkszym stopniu, kontroliindywidualne dzia³anie poprzez oczekiwania dotycz¹ce przysz³ych fizycznych,ekonomicznych i moralnych sankcji”140. Tego rodzaju perspektywa normatywnaodnosz¹ca siê do zachowañ ludzkich odwo³uje siê, by tak powiedzieæ, do „natural-nych” mechanizmów tworzenia ³adu ekonomicznego i prawnego, uruchamianychprzez ludzk¹ wolê.

Konstrukcja taka wi¹¿e ze sob¹ dwa przeciwstawne ujêcia instytucji. Com-mons uto¿samia dzia³anie z dzia³aniem ekonomicznym, które pozostaje elemen-tem opisu rozmaitych zjawisk ponadindywidualnych, takich jak rodzina, korpora-cja, zwi¹zek zawodowy etc., których zbiorowa natura opisywana jest w kontekœcie³adu normatywnego, na jaki sk³adaj¹ siê mechanizmy kontroli okreœlaj¹ce zakresindywidualnej ekspresji. Mechanizmy te, jak to explicite stawia autor, stanowi¹wyraz relacji, jak¹ socjolog nazwie „w³adz¹ do czegoœ”, a zatem aspektu konstruk-tywnej kooperacji. Przestrzeñ akceptacji jednych zachowañ i odrzucenia innychkszta³tuje ramy wolnoœci gospodarowania jednostki oraz specyfikê systemu (orga-nizacji b¹dŸ grupy), w którym ona dzia³a. Instytucja, co warto podkreœliæ, stwarzaprzestrzeñ, w której mo¿e siê realizowaæ wolnoœæ gospodarcza, w opozycji do per-spektywy przeciwnej ka¿¹cej dostrzegaæ w niej ograniczenia i barierê.

Na poziomie indywidualnym dzia³anie ekonomiczne pozostaje (lub powinnopozostawaæ) poza ramami zachowañ, jakich nale¿y siê wystrzegaæ, i jednoczeœniew ramach wiary, ¿e podjêta kooperacja w przysz³oœci nie zostanie przez drug¹ stro-nê zerwana. Nieprzypadkowo pojawia siê tutaj element czasu nieod³¹czny od ka¿-dej transakcji, wskazuj¹cy na specyfikê uczestnictwa podmiotu w systemie ekono-micznym jako procesie.

Oliver Williamson odczyta³ w zwi¹zku z tym pogl¹dy Commonsa jako wskaza-nie, ¿e „[...] organizacja gospodarcza nie jest po prostu reakcj¹ na czynniki technicz-ne – oszczêdnoœci skali, oszczêdnoœci zakresu dzia³alnoœci [...] – lecz czêsto jej ce-lem jest harmonizowanie stosunków miêdzy stronami, które w innym przypadkudzieli rzeczywisty lub potencjalny konflikt”141. Instytucja jest tu zatem z jednejstrony okreœlana przez zwyczaj (custom), tworz¹cy przes³anki powtarzalnoœci za-chowañ, z drugiej, przez legalny ³ad okreœlaj¹cy – przede wszystkim – prawnyaspekt dzia³alnoœci gospodarczej, a po trzecie (nieco bardziej radykalnie) – otwieraperspektywê interpretowania ekonomii (ekonomiki) w kategoriach „iloœciowej fi-lozofii spo³ecznej”. Chodzi tu wiêc o opis elementów, sk³adaj¹cych siê na mo¿liw¹do analizowania iloœciowo „dobr¹ wolê” wpisan¹ w transakcjê, w tym w szczególnoœci

178 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

140 John R. Commons, The Place of Economics in Social Philosophy, „Journal of Social Phi-losophy” 1935, vol. 1, s. 7, w: Classics in Institutional Economics, vol. III, s. 464.

141 Oliver E. Williamson, Ekonomiczne instytucje kapitalizmu, Wydawnictwo NaukowePWN, Warszawa 1998, s. 17.

Page 176: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

„transakcjê rynkow¹”142). Empiria zostaje tu sprowadzona do szeregu wartoœci:wydajnoœci, ograniczonej dostêpnoœci (scarcity), przysz³oœci (futurity), suweren-noœci (sovereignty) i zwyczaju143. Jak uzupe³nia Charles Whalen, „[...] pieni¹dzci¹gle [jednak] s³u¿y za podstawowy i ostateczny instrument pomiaru”144.

Je¿eli zadamy pytanie o teoretyczne wymiary stanowiska Commonsa, to do-tycz¹ one przede wszystkim 1) wi¹zania ekonomii z kontekstem legalnego ³adu,2) mechanizmów zbiorowego determinowania dzia³ania indywidualnego oraz3) kwantyfikowalnoœci i pomiaru na poziomie praktyki badawczej. Pogl¹dy Com-monsa jednoczeœnie bliskie s¹ podejœcia nauk prawnych i pozostaj¹ tak¿e w s¹siedz-twie tradycyjnie pojmowanej empirycznej socjologii145.

Pragmatyzm spo³eczny Commonsa

Legalistyczny aspekt stanowiska Commonsa pojawia siê, gdy opisuje on z szer-szego gospodarczego i politycznego punktu widzenia dzia³anie spo³eczne jakowyraz relacji praw do obowi¹zków uczestnicz¹cych w nim podmiotów. „Prawo-dawc¹” jest zbiorowoœæ, odnoszona zarówno do konstruuj¹cej j¹ organizacji(zwi¹zanej z efektywnoœci¹ gospodarowania), jak i do okreœlonej sfery wartoœcii symboli (wymiar etyki), i to ona jako ca³oœæ okreœla cele dzia³alnoœci gospodar-czej. Jak podkreœla jeden z interpretatorów Commonsa, ³ad normatywny, rozpa-trywany z punktu widzenia efektywnoœci organizacji gospodarki, powinien pro-wadziæ „do ochrony kapitalizmu poprzez uczynienie go dobrym” (making it

good)146.Na tym gruncie podjêta zosta³a krytyka pogl¹dów ekonomicznych Adama Smi-

tha. Commons powo³uje siê na Davida Hume’a, który „[...] znalaz³ postawy jedno-œci trzech nauk spo³ecznych w [podkreœlanej przez nie] rzadkoœci [dóbr] pro-wadz¹cej do konfliktu interesów, przeciwstawiaj¹c siê tym samym AdamowiSmithowi, poniewa¿ ten izolowa³ ekonomiê od innych [nauk] na podstawie

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa 179

142 Por. John R. Commons, The Place of Economics..., dz. cyt., s. 466-467; por. tak¿e ten¿e,Law and Economics, „Yale Law Journal” 1925, vol. 34, w: Classics in Institutional Economics,vol. III, s. 265-267.

143 Por. Charles J. Whalen, Saving Capitalism..., dz. cyt., s. 1161-1162.144 Tam¿e, s. 1162.145 Por. Richard A. Gonce, John R. Commons’s Legal Economic Theory, „Journal of Eco-

nomic Issues” 1971, vol. 5.146 John R. Commons, Myself (tekst autobiografii dostêpny jest w Internecie). Na podstawie:

Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 317. Jak powiada ten sam autor, „Commonsnauczy³ siê du¿o na temat z³ej natury cz³owieka (cantankerous nature of man), zmian i mar-notrawstwa nowoczesnego ¿ycia. Myœla³, ¿e poœcig za w³asnym interesem wytwarza efe-ktywn¹ kooperacjê tylko, gdy istnieje jakiœ spo³eczny autorytet, by oceniaæ i narzucaæ odpo-wiedni¹ praktykê” (tam¿e, s. 116).

Page 177: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

za³o¿enia boskiej opatrznoœci [...], prowadz¹cej do harmonii interesów”147. Powrótdo koncepcji Hume’a to przede wszystkim wskazanie na rolê etyki w gospodaro-waniu, cywilizuj¹cej pierwotn¹ konfiguracjê interesów. Znajduje to odbicie w pod-jêciu problematyki ekonomii na gruncie regulatywnego i etycznego wymiaru pra-wa148. Ów zwi¹zek, jak utrzymuje Commons, jest czytelny, gdy – w perspektywiepowtarzalnoœci dzia³añ – definiujemy ‘zwyczaj’ (custom)149 jako przes³ankê me-chanizmu zbiorowego regulowania postaw, zarówno z punktu widzenia ustano-wienia precedensu (tzw. prejudykatu), jak i okreœlonej bie¿¹cej praktyki gospodar-czej, tj. regu³ dzia³ania.

Utrwalenie nawyku i legitymizacja codziennej praktyki sk³adaj¹cych siê nakszta³t zwyczajowego ³adu nastêpuje na drodze instytucjonalizacji, u której pod-staw le¿y normotwórczy proces przekszta³cania „regu³ dzia³ania” (working rules)w zwyczaje, a nastêpnie w podlegaj¹ce kodyfikacji normy.

Z socjologicznego punktu widzenia warto poœwiêciæ nieco wiêcej uwagi owym„regu³om”. Jak powiada Commons, „zasada regu³ w dzia³aniu obejmuje wszystkiezwi¹zki lub zgrupowania jednostek, które egzystuj¹ jako zorganizowany ruch, doktórego wchodzi siê przez urodzenie, przyjêcie (adoption) i z którego wychodzi siêprzez œmieræ i odrzucenie”.

Zainteresowanie regu³ami na poziomie ¿ycia zbiorowoœci kieruje zaintereso-wania Commonsa na „kolektywn¹ wolê, œwiadomoœæ zbiorow¹ (social mind)i w³adzê prawa w opozycji do w³adzy cz³owieka [...]”, a na poziomie jednostkiodsy³a do „[...] rozumu, cnoty, etyki [...]”150. Znajduje zastosowanie w opisieewolucji spo³ecznej (ewolucji instytucjonalnej), której ukoronowaniem jest prakty-ka prawa, którego Ÿród³a le¿¹ w „spo³ecznym uzusie” (prawa w dzia³aniu). Istot-ne jest w tym miejscu wskazanie na odrêbne „funkcjonalne konsekwencje”owych regu³ dzia³ania, stanowi¹cych explicite rozró¿nienie pomiêdzy aktamiindywidualnej wymiany (dzia³ania z punktu widzenia uczestnicz¹cych weñ pod-miotów) oraz dzia³ania zbiorowego. Jak powiada Commons, zbiorowy charakterdzia³ania jest bardziej uniwersalny przez to, ¿e odwo³uje siê do zwyczajów pod-legaj¹cych zmianie w d³u¿szej perspektywie ewoluowania warunków, w jakichodbywa siê gospodarowanie. Dotyczy to na przyk³ad pos³ugiwania siê wspó³czes-nym systemem kredytowym, przede wszystkim zaœ umiejêtnoœci funkcjonowania

180 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

147 John R. Commons, Institutional Economics, dz. cyt., s. 648-657.148 Powo³uje siê tutaj na Johna Austina, podkreœlaj¹c jednoczeœnie jego krytyczny stosunek

do wi¹zania zwyczaju (custom) jako podstawy (Ÿród³a prawa) (por. John R. Commons, Legal

Foundation of Capitalism, Macmillan, New York 1924, w: Classics in Institutional Economics

(fragment zatytu³owany „Working Rules”), vol. III, s. 236.149 „[...] s³owo zwyczaj [...] mo¿e byæ opisywane przez trzy znaczenia: nawyk (habit), co-

dzienna praktyka (common practise), prawo zwyczajowe (common law)” (John R. Commons,Law and Economics..., dz. cyt.).

150 Por. John R. Commons, Legal Foundation of Capitalism, dz. cyt., s. 209.

Page 178: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w systemie, który stawia wymagania i zak³ada pewien poziom spo³ecznych kom-petencji.

Elementem okreœlaj¹cym racjonalnoœæ dzia³añ podmiotu, a tak¿e urucha-miaj¹cym dzia³anie zorientowane na okreœlony cel, jest ludzka ‘wola’ – w opozycjido popêdu czy zwyczajowego zaspokojenia potrzeb. Owa wola, jak powiada Com-mons, „[...] jest wol¹ ograniczon¹, poniewa¿ dzia³a w œwiecie ró¿nego poziomuniedoborów i kolektywnej kontroli” – dodajmy – zwi¹zan¹ z palet¹ alternatyw,które ujawniaj¹ siê, gdy planujemy podjêcie dzia³ania151.

Powtórzmy zatem, ¿e normatywny ³ad organizacyjny jest w interpretacji Com-monsa warunkiem emancypacji jednostki, która nabywa prawa i jednoczeœnie traciczêœæ mo¿liwoœci dzia³ania. Wi¹¿e siê z tym wskazywane na przyk³ad przez Par-sonsa interpretowanie instytucji jako elementu normatywnie limituj¹cego racjonal-noœæ dzia³añ indywiduów i organizuj¹cego stosunki spo³eczne, co gwarantuje,z punktu widzenia potrzeb cz³onków spo³eczeñstwa, okreœlony niezbêdny poziomprzewidywalnoœci i spójnoœci systemu stosunków gospodarczych. Mo¿na na pod-stawie przywo³ania stanowiska Parsonsa wskazaæ na istotne podobieñstwo rozpa-trywania instytucji przez Commonsa i przez liczne grono bardziej wspó³czesnychfunkcjonalizuj¹cych socjologów. Potencja³ tej korespondencji w niewielkim stop-niu zosta³ analitycznie wykorzystany i dzisiaj odkrywamy go od nowa, œledz¹copracowania tzw. nowych instytucjonalistów, w tym Olivera Williamsona (z lat70. i 80. XX w.), którzy tê perspektywê wyraŸnie porzucili.

Spróbujmy teraz rozpatrzyæ najwa¿niejsz¹ dla ca³ego instytucjonalizmu re-lacjê jednostki i instytucji. Perspektywa, która narzuca siê nam przy okazjiprzywo³anej definicji instytucji Commonsa, bliska jest potocznemu znaczeniupojêcia wi¹zanemu z ³adem normatywnym. Dynamiczny aspekt perspektywynormatywnej zmienia statyczn¹ instytucjê w „przedsiêwziêcie w ruchu”, cosk³ada siê na wy³o¿one dwie koncepcje instytucji – ‘pasywn¹’ i ‘aktywn¹’152.Rozró¿nienie to jest tutaj jednak czymœ wiêcej ni¿ tylko specyfikacj¹ perspektywpoznawczych i w istocie pozwala 1) na naszkicowanie perspektywy oddzia³ywa-nia instytucji na postawy i zachowania podmiotów – to kontekst „integracji insty-tucjonalnej” dzia³añ zbiorowych, oraz 2) na perspektywê „instytucjonalizacji”,która zwi¹zana jest z kszta³towaniem siê regu³ dzia³ania jako mechanizmu bu-dowania legalnego ³adu w okreœlonych warunkach. Istotne znaczenie ma tutajprzeciwstawienie dzia³añ indywiduów (woli podmiotów) dzia³aniom zbioro-wym. Commonsowskie powi¹zanie obu tych podejœæ (instytucja to „dzia³aniezbiorowe podlegaj¹ce kontroli”153) dokonuje siê w interpretowaniu transakcji

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa 181

151 John R. Commons, The Place of Economics..., dz. cyt., s. 472.152 Tam¿e, s. 321. Powtórzmy zatem: instytucji jako „[...] dzia³ania zbiorowego reali-

zuj¹cego siê przez kontrolê dzia³añ indywidualnych”.153 John R. Commons, Institutional Economics, dz. cyt.

Page 179: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jako „real transaction” zak³adaj¹cej ocenê partnerów ze wzglêdu na odniesienie dozbiorowoœci oraz przedmiot transakcji.

Gdybyœmy zatem zapytali, co ró¿ni tradycyjn¹ ekonomiê od ekonomii insty-tucjonalnej Commonsa, to by³oby to przeciwstawienie stosunku podmiot–natura,transakcji realizowanej pomiêdzy dwoma podmiotami, a zatem przejœcie od „eko-nomicznego” – u¿ywaj¹c wspó³czesnego jêzyka – poszukiwania maksymalizacjiu¿ytecznoœci, do relacji spo³ecznej, której najbardziej podstawowym elementemjest dzia³anie motywowane przez wolê, zorientowane na innego b¹dŸ na kontekstzbiorowy. W interpretacji Commonsa (odmiennie ni¿ na przyk³ad u Veblena) jestto wskazanie na przes³anki ³¹czenia podmiotu ekonomicznego zorientowanego nacel z kontekstem zbiorowoœci, którego specyfika staje siê istotnym elementem opi-su ewolucji ekonomicznego status quo.

Ten pogl¹d staje siê bardziej wyraŸny, gdy weŸmiemy pod uwagê wskazaneprzez Commonsa rodzaje transakcji, porz¹dkuj¹ce okreœlone rodzaje aktywnoœcipodmiotów w ramach systemu ekonomicznego. S¹ to:

1) targowanie siê (bargaining transactions),2) transakcje nierównoprawne (managerial transactions)154,3) transakcje racjonowane (rationing transactions)155, sk³adaj¹ce siê na obszary

normatywne zakreœlaj¹ce granice i jednoczeœnie legitymizuj¹ce dzia³ania.

Targowanie siê stanowi nawi¹zanie do modelowego zachowania rynkowegodysponuj¹cych optymaln¹ informacj¹ podmiotów. Obejmuje konfiguracjê dwóchkonkuruj¹cych sprzedawców i dwóch konkuruj¹cych kupuj¹cych. Na podstawieich zachowañ warunkowanych przez zwyczaj powstaje zbiór regu³ czystej w opo-zycji do nierzetelnej konkurencji. Z kolei transakcje nierównoprawne odnosz¹ siêdo sytuacji, w której jeden z kupuj¹cych podejmuje decyzjê o dokonaniu zakupuod jednego ze sprzedaj¹cych. Normy wi¹¿¹ce ów wybór stanowi¹ wyeksplikowa-nie warunków, w jakich dochodzi do transakcji z punktu widzenia na przyk³ad po-zycji (przetargowej) ka¿dego z osobna.

Trzecie uregulowanie odnosi siê do przekazywania – na bazie systemu prawne-go – praw do dysponowania dobrami i dotyczy si³y przetargowej ich posiadaczyz punktu widzenia pozycji, jak¹ zajmuj¹ w systemie ekonomicznym, a tak¿espo³eczno-politycznym156. Jak powiada Commons, „[s¹ to] negocjacje zmierza-j¹ce do uzyskania zgody pomiêdzy poszczególnymi uczestnikami, którzy posiadaj¹

182 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

154 Istotne wydaje siê tutaj odejœcie od t³umaczenia managerial transactions jako transakcji

menad¿erskich. Przyjête tutaj transakcje nierównoprawne oddaj¹ wyraŸniej spo³eczny sensrozró¿nienia transakcji wprowadzonego przez Commonsa.

155 John R. Commons, Institutional Economics, dz. cyt.156 Commons ró¿nicuje owe transakcje, przeciwstawiaj¹c kalkuluj¹ce podmioty (doko-

nuj¹ce wyboru pomiêdzy co najmniej dwiema mo¿liwoœciami), z sytuacj¹ zapoœredniczon¹przez system prawny, a zatem podmiotem nadrzêdnym i podrzêdnym.

Page 180: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w³adzê dystrybuowania (apportion) praw i obowi¹zków pomiêdzy cz³onkami or-ganizacji”157.

W nieco szerszym ujêciu Commons uzupe³nia ów zestaw o uwarunkowania sa-mego systemu prawnego z punktu widzenia procedur stanowienia prawa158.

Aspekty epistemologiczne starej ekonomii instytucjonalnej Commonsa

Aspekty epistemologiczne „starej” ekonomii instytucjonalnejCommonsa

Zgodnie z zamierzeniami Commonsa jego ekonomia instytucjonalna jest beha-wiorystyczna. Pisze on: „[odpowiedŸ na] pytanie o zachowanie jest niczym wiêcejni¿ odwo³aniem siê do zachowania jednostek uczestnicz¹cych w transakcji. Insty-tucjonalna ekonomia musi [tedy] analizowaæ zachowania ekonomiczne indywi-duów”159. Zak³ada to „rozumienie” i interpretacjê zachowañ (uwzglêdniaj¹c naprzyk³ad okreœlony kontekst jêzykowy) ujawniaj¹ce „zwyczajowe nastawienia”(habitual assumptions). Jak powiada Commons, maj¹ one „tak spo³eczn¹, jak fi-zjologiczn¹ podstawê”160, s¹ zatem ujmowane zarówno z punktu widzenia nasta-wieñ indywidualnych podmiotu, jak i przez nawi¹zania do kontekstu zbiorowegolegalnego ³adu. „Spo³eczne” znaczenie zwyczaju odnosz¹ce siê do umowy ozna-cza w przyjêtym przez Commonsa rozumieniu, „[...] ¿e indywiduum nie mo¿e eg-zystowaæ (make a living) lub realizowaæ dzia³alnoœci gospodarczej, jak d³ugo niezrozumie, co robi¹ jego konkurenci, klienci, pracownicy i inni”161. W przyjêtejperspektywie staje siê to wiêc zarówno elementem wiedzy o ³adzie, którego siê jestuczestnikiem, jak i „kompetencji spo³ecznych” dotycz¹cych rozumienia spo³ecz-nego „kontekstu dzia³ania”. Ten sam punkt widzenia zdefiniowany w kategoriach„dzia³añ zbiorowych” (bardziej precyzyjnie, „niezliczonych zorganizowanych

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa 183

157 Tam¿e, s. 320.158 Cztery wymienione rodzaje transakcji (elementy klasyfikacji transakcji) wskazuj¹ na od-

powiadaj¹ce im (procesualne i strukturalne) uwarunkowania okreœlaj¹ce specyfikê dzia³alnoœciekonomicznej. Jest to zatem: konkurencja – okreœlaj¹ca na podstawie stosunku sprzedaj¹cychi kupuj¹cych sposób zaspokojenia potrzeb, za pomoc¹ dostêpnych œrodków; dyskryminacja –okreœlaj¹ca pozycjê uczestników transakcji z punktu widzenia podmiotu wybieranego do za-spokojenia okreœlonej potrzeby; w³adza ekonomiczna – okreœlaj¹ca relacje pomiêdzy podmiota-mi z punktu widzenia zajmowanej przez nie pozycji w systemie ekonomicznym; i wreszcieregu³y w dzia³aniu – okreœlaj¹ce proceduralne uwarunkowania procesu prawodawczego orazzmiennoœæ warunków, których ustanawiane prawa dotycz¹ (tam¿e).

159 Tam¿e. Jak powiada w innym opracowaniu z po³owy lat 30. XX w., „Nauka ekonomiipotrzebuje tylko swojej w³asnej behawiorystycznej podstawy” (John R. Commons, The Place

of Economics..., dz. cyt., s. 463).160 Tam¿e.161 Tam¿e, s. 464.

Page 181: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

form”) nawi¹zuje do specyfiki korporacji, zwi¹zków, kooperatyw, partii politycz-nych, organizacji religijnych etc.162

Behawioryzm Commonsa behawioryzmem w przyjêtym tu rozumieniu do koñcanie jest, deklaratywnie bliski jest natomiast behawioryzmowi psychologicznemu,nawi¹zuje tym samym do perspektywy behawiorystycznej w socjologii, o tyle wszak-¿e, o ile z jednej strony akcentuje ontologiczny indywidualizm i zorientowanie naobserwowalne zachowania podmiotu, a z drugiej charakteryzuje go metodologicznyholizm zwi¹zany z podkreœleniem uwik³ania podmiotu w kooperacjê – stosunekekonomiczny o ustalonych celach i okreœlonym akceptowanym zestawie œrodkóworaz z regu³ami dzia³ania stanowi¹cymi rezultat oddzia³ywania na siebie partnerów,a nade wszystko norm prawa z w³aœciw¹ specyfik¹ procesu prawodawczego.

Commons wspomnian¹ konfiguracjê uwarunkowañ podmiotu umieszcza w ob-szarze przedmiotowym ‘psychologii transakcji’ b¹dŸ ‘psychologii negocjacyjnej’(uwzglêdniaj¹cych zwyczaje, legislaturê, s¹d, stowarzyszenia zawodowe, zwi¹zkizawodowe etc.). Rozumowanie to wyraŸnie rozpiête jest pomiêdzy wyjaœnianiema rozumieniem. Spo³eczny (socjologiczny) kontekst zachowania (transakcji)zwi¹zany jest bowiem z konfliktem wpisanym w normatywno-wolicjonalny aspektdzia³ania ekonomicznego oraz zale¿noœæ wynikaj¹c¹ ze stosunku w³adzy. Zesta-wiaj¹c ze sob¹ obydwa ujêcia (psychologii transakcji i dzia³añ zbiorowych), uzysku-jemy obszar uwarunkowañ, które, zgodnie ze stanowiskiem Commonsa, stanowi¹podstawê przedmiotow¹ ekonomii instytucjonalnej w jej wielowymiarowym i jed-noczeœnie iloœciowym ujmowaniu dzia³ania ekonomicznego163. Yngve Ramstad,koncentruj¹c swoj¹ uwagê na wskazanym procesualnym dualizmie instytucjonalne-go Commonsa, opisuje go jako „instytucjonalny egzystencjalizm”164. Koresponden-cja z egzystencjalizmem dotyczy tutaj specyficznego uwik³ania motywacji podmio-tu w kontekst ponadindywidualny. Jak powiada Ramstad, „[...] popularnympunktem startowym jest za³o¿enie, ¿e egzystencja mo¿e byæ doœwiadczana przezcz³owieka jako indywiduum tylko subiektywnie”165, co wskazuje na aspekt pozna-nia, w którym bierze siê pod uwagê sytuacjê, na przyk³ad transakcji, i celowoœciowointerpretowany punktem widzenia podmiotu. Zatem rynek to sfera, w której docho-dzi do, a nie po prostu realizuje siê pragmatyczny wybór indywiduów. Tak wiêc„[...] nawet sama ekonomia jako system rynkowy jest [rezultatem] kolektywnegowyboru i sama w sobie nie jest oddzielona od tego wyboru”166.

W szerszej perspektywie makrospo³ecznej i cywilizacyjnej ekonomia instytucjo-nalna Commonsa jest historyczna i ewolucjonistyczna, przede wszystkim poprzez

184 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

162 Tam¿e, s. 464-465.163 John R. Commons, Institutional Economics, dz. cyt.164 Yngve Ramstad, Institutional Existentialism..., dz. cyt.165 Tam¿e, s. 663.166 Tam¿e, s. 666.

Page 182: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

blisk¹ podejœcia Veblena analizê zmian zachodz¹cych w doktrynach ekonomicz-nych. Analiza ta zawarta we wczeœniejszej pracy Commonsa zatytu³owanej Legal

Foundation of Capitalism akcentuje Ÿród³a i mechanizmy tworzenia prawa jakosposoby regulowania i organizowania stosunków pomiêdzy kooperuj¹cymi pod-miotami. Zmiana spo³eczna (przejœcie od feudalizmu do kapitalizmu) odbywa siêna skutek instytucjonalizacji regu³ dzia³ania. W tym zatem sensie ewolucjaspo³eczna uto¿samiana jest ze zmianami, rozwojem zwyczajowych rozwi¹zañi unormowañ prawnych. We wspó³czesnej Commonsowi rzeczywistoœci odnosisiê to natomiast do problematyki instytucji rynkowych, w tym instytucji finan-sowych, organizacji przemys³owej i ich praktycznych, obserwowalnych konse-kwencji.

Zestawiaj¹c powy¿sze spostrze¿enia, uzyskujemy obraz pewnego szerszegoprogramu teoretycznego zwi¹zanego z dyskusj¹, której przedmiotem by³ pragma-tyzm spo³eczny. Commons zgodnie z rekonstruowanym tutaj pogl¹dem Mitchellaopowiada siê po stronie Johna Deweya, co sytuuje go równie¿ bli¿ej intelektualnejpostawy Durkheima z jego pracy O podziale pracy spo³ecznej.

Cechy instytucjonalizmu Commonsa

Stanowisko Commonsa nawi¹zuje bardzo blisko do pierwotnego instytucjonaliz-mu Veblena, uzupe³nia go jednak o perspektywê holizmu.

Po pierwsze zatem, stanowisko Commonsa postuluje (zgodnie na przyk³adz cytowanym punktem widzenia Langlois’a) wprowadzenie do ekonomii instytu-cji uto¿samianej z holistycznym kontekstem dzia³ania podmiotu ekonomicznego.

Po drugie, jak dodaje Mitchell, opisywana przez ekonomiê rzeczywistoœæ „[...]nie jest harmoni¹ interesów [...]”, ale porz¹dkiem, którego „[...] cz³owiek siê uczy,by go ustanowiæ [...] [w relacjach pomiêdzy podmiotami]”167. Ta rzeczywistoœæstanowi zatem przedmiot zbiorowego tworzenia, tak na poziomie poznawczym (naprzyk³ad w teoretycznym projekcie behawioralnej ekonomii instytucjonalnej), jaki w perspektywie empirycznej rzeczywistoœci.

Po trzecie, na poziomie metodologicznym stanowi próbê pos³u¿enia siê w pro-jekcie ekonomii instytucjonalnej szeregiem czynników wykraczaj¹cych poza tra-dycyjny schemat mikroekonomii. Podejœcie to – zbli¿aj¹c siê do uogólnionego sta-nowiska socjologicznego – nastawione jest na obserwacjê, eksperyment, analizêdanych iloœciowych i tworzy p³aszczyznê poszukiwania prawid³owoœci ludzkichzachowañ w oparciu o funkcje szeregu wzajemnie zale¿nych zmiennych.

Pogl¹dy Commonsa s¹ zatem w wielu wymiarach przeciwstawne redukcjoniz-mowi ekonomicznemu i maj¹ jednoczeœnie (podobnie jak by³o to w przypadkuMitchella) sporo wspólnego ze sposobami myœlenia amerykañskiej socjologii

6. Legalistyczny instytucjonalizm Johna R. Commonsa 185

167 Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt., s. 340.

Page 183: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

dzia³ania czy teorii wymiany w socjologii168. R.A. Gonce akcentuje w tym kontek-œcie holizm Commonsa, który Ÿród³a swe czerpie z postawy etycznej. Instytucja,jak powiada Gonce, „[...] rozwi¹zuje konflikty i produkuje zinstytucjonalizowaneindywidua i [przyczynia siê do] regularnoœci zachowañ”. Zjawiska spo³ecznew tym ujêciu „[...] s¹ rezultatem przemyœlanego zbiorowego dzia³ania (deliberate

collective action), a nie osobistego interesu; wytworzonej (artificial), a nie natural-nej selekcji; ewoluuj¹cych ludzkich konwencji, nie zaœ natury”169.

1. Ekonomiczny holizm Commonsa, dostrzegalny tak¿e w stanowiskach Veblenai Mitchella, ale tak¿e szeregu ich nastêpców, rozpatrywany bywa jako wyznacznikdoktryny w jej heterodoksyjnym („staro-instytucjonalnym”) kszta³cie. Na tle stanuteorii ekonomicznej stanowisko teoretyczne zaproponowane przez Commonsauzyskuje pewien szczególnie wartoœciowy wymiar, przede wszystkim w zwi¹zkuz projektem szeroko pojmowanego interdyscyplinarnego i jednoczeœnie ca³oœcio-wego podejœcia badawczego, obejmuj¹cego perspektywê metodologiczn¹ i jej za-stosowanie. Yngve Ramstad wi¹¿e z nazwiskiem Commonsa okreœlenie „prototy-powy holista” (prototypical holist)170, co oznacza akcentowanie zwi¹zków dwóchperspektyw holistycznych – holizmu metodologicznego i holizmu epistemologicz-nego. Sk³adaj¹ siê one na treœæ teorii opartej na wyjaœnianiu rzeczywistoœci jakopewnej ca³oœci jakoœciowo ró¿nej, historyczno-kontekstowej, w jakimœ stopniu sa-moistnej (uzyskuj¹cej specyficzne cechy jako ca³oœæ w stosunku do sk³adaj¹cychsiê na ni¹ czêœci) i co siê z tym wi¹¿e, niesprowadzalnej do elementów sk³adowych.

186 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

168 Nie sposób w tym miejscu nie pos³u¿yæ siê opisem przedmiotu ekonomii instytucjonalnejzaproponowanym przez Commonsa, k³ad¹cym nacisk na ów instytucjonalny (zbiorowy) kon-tekst transakcji. Owa ekonomia zajmuje siê „cz³owiekiem jako cz³onkiem” lub obywatelemw licznych istniej¹cych relacjach (going concerns), posiadanych prawach, obowi¹zkach,wolnoœci i jej przeciwieñstwie. Rozpatrywana jest jako nauka o indywidualnym i zbiorowymaspekcie transakcji wpisanej w system praw i regu³ okreœlaj¹cych ramy dzia³alnoœci ekono-micznej. Transakcji „[...] transferuj¹cej w³asnoœæ na podstawie prawnych regu³ dzia³ania (wor-

king rules of law) obowi¹zuj¹cych w zmieniaj¹cej siê teraŸniejszoœci, ale zorientowanych naprzysz³oœciowe zarz¹dzanie wytwarzaniem dobrobytu i przysz³oœciow¹ satysfakcj¹ wynikaj¹c¹z jego konsumpcji” (John R. Commons, The Place of Economics..., dz. cyt., s. 477).

169 Richard A. Gonce, John R. Commons’s Legal..., dz. cyt., s. 84.170 Por. Yngve Ramstad, A Pragmatist’s Quest for Holistic Knowledge: The Scientific Me-

thodology of John R. Commons, „Journal of Economic Issues” 1986, vol. XX, s. 1067 i nast.Por. tak¿e: Charles K. Wilber, Robert S. Harrison, The Methodological Basis of Institutional

Economics: Pattern Model, Storytelling, and Holism, „Journal of Economic Issues” 1978,vol. XII. Wspomniany Ramstad konstatuje postawê Commonsa jako holistyczn¹ na poziomie on-tologicznej koncepcji rzeczywistoœci, na poziomie przekonañ dotycz¹cych naukowego wyjaœ-niania, na poziomie procedury testowania w³asnej koncepcji teoretycznej, na koniec na poziomieperspektywy okreœlaj¹cej „mechanizm” percepcji w³asnego stanowiska w istotnej mierze ko-responduj¹cego z za³o¿eniami holizmu zreferowanymi w drugiej po³owie XX wieku (tam¿e).

Page 184: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Uzyskane t¹ drog¹ ustalenia prowadz¹ do praktycznych celów, na przyk³ad dozagwarantowania skutecznoœci podejmowanych dzia³añ. Sumuj¹c, w ich ramachwyjaœnianie aspektów rzeczywistoœci pozostaje zarówno elementem holistycz-nego schematu teoretycznego (teorii), jak i przes³ank¹ praktyki badawczej i in-terwencji spo³ecznej171. Holizm Commonsa staje siê jednoczeœnie istotnymŸród³em kontrowersji w ramach wspó³czesnych stanowisk instytucjonalnychw ekonomii172.

2. Stanowisko Commonsa jest w swym podkreœlaniu woli jednostek odejœciemod darwinizmu Veblena. Jednoczeœnie podwa¿aj¹c postawê Veblena outsidera,otwiera obszar przedmiotowy „ekonomii kooperacji” zapoœredniczonej przez zor-ganizowany ³ad zbiorowy. Mo¿na tak¿e przyj¹æ, co potwierdza Wesley Mitchell,¿e Commons podejmuje wysi³ek wprowadzenia instytucjonalizmu do dominuj¹cejw latach 30. XX w. ekonomii173. Projekt ten doceniono z pewnymi doœæ istotnymizastrze¿eniami dopiero czterdzieœci lat póŸniej wraz z pojawieniem siê w intelek-tualnym obiegu tzw. „nowej ekonomii instytucjonalnej” przywo³anego ju¿ OliveraWilliamsona (któremu poœwiêcimy nieco miejsca w kolejnym podrozdziale).

7. Instrumentalny instytucjonalizm Clarence’a E. Ayresa

Explicite bardziej radykalne podejœcie instytucjonalne zaproponowa³ kolejnyz twórców XX-wiecznego instytucjonalizmu, Clarence Edvin Ayres174. Jak suge-ruje Lewis E. Hill, Ayres oczyœci³ swoj¹ teoriê ekonomii instytucjonalnej nie tylkopoprzez odrzucenie ortodoksyjnej teorii mikroekonomicznej, ale tak¿e poprzez za-negowanie klasycznej tradycji obecnej w historii ekonomii. �ród³a tej orientacji,

7. Instrumentalny instytucjonalizm Clarence’a E. Ayresa 187

171 Tam¿e, s. 1076-1079.172 Por. Clive Lawson, Holism and Collectivism in the Work of J.R. Commons, „Journal of

Economic Issues” 1996, vol. XXX, s. 968-971.173 Por. Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt.174 Clarence Edwin Ayres (1891-1972) urodzi³ siê w Lowel w stanie Massachusetts. W 1912

roku ukoñczy³ z wyró¿nieniem uniwersytet Brown. Nastêpnie podj¹³ roczne studia na Harwar-dzie, by do uzyskania stopnia magistra kontynuowaæ studia na tym samym uniwersytecie.Rozprawê doktorsk¹ broni³ na Uniwersytecie Chicagowskim, tam te¿ podj¹³ pracê na etacieasystenta instruktora w 1920 roku. W okresie swej kariery naukowej zwi¹zany by³ z szeregiemuczelni, w tym m.in. Reed College, najd³u¿ej wspó³pracowa³ jednak z Uniwersytetem Teksañ-skim. Kontekst, w jakim biografowie umieszczaj¹ postaæ Ayresa, zwi¹zany jest z filozoficzn¹perspektyw¹ ekonomii, co nale¿y przede wszystkim wi¹zaæ z jego zainteresowaniem etyk¹.Z teoretycznego punktu widzenia perspektywa poznawcza autora pozostaje pod wp³yweminstytucjonalnego stanowiska Veblena i pragmatyzmu Deweya. G³ówne jego prace to The The-

ory of Economic Progress z roku 1944 i The Industrial Economy z roku 1952.

Page 185: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

bardziej jednoznacznie ni¿ u Mitchella i Commonsa, stanowi³y rozwiniêcie prze-s³ania, jakie sformu³owa³ na prze³omie wieków Thorsten Veblen, przeciwsta-wiaj¹c instytucjonalne uwarunkowania przemys³u (produkcji dóbr) biznesowi(„robieniu” pieniêdzy).

Donald A. Walker dzieli dorobek Ayresa na dwa g³ówne w¹tki: projekt orienta-cji instytucjonalnej oraz „krytykê teorii ortodoksyjnej”175.

Alternatywny projekt instytucjonalny

Rick Tilman z punktu widzenia instytucjonalnego aspektu refleksji osadza stano-wisko Ayresa w relacji do dwóch intelektualnych Ÿróde³. Z jednej strony jest toinstytucjonalizm Veblena, z drugiej instrumentalizm Johna Deweya. Jak podkre-œla – i oddaje to specyfikê recepcji dorobku Ayresa – charakteryzuje go „[...] in-strumentalna teoria wartoœciowania (theory of valuation) [i] [...] przekonanie, ¿ewzrost kontroli spo³ecznej nad ekonomik¹ jest niezbêdny [...]”176. Równie¿ LewisHill wskazuje na stanowisko Ayresa postuluj¹ce odrzucenie b¹dŸ nowe ujêcietrzech idei zwi¹zanych z ortodoksyjn¹ ekonomi¹: ceny, kapita³u i wartoœci. Klu-czowa dla teoretycznego stanowiska Ayresa jest krytyka i odrzucenie sposobu my-œlenia oddzielaj¹cego ‘wartoœci’ od ‘faktów’. Relatywizacja wartoœci, w³aœciwarozpowszechnionemu sposobowi myœlenia ekonomistów, stanowi jego zdaniemzagro¿enie i prowadzi do b³êdnej oceny rzeczywistoœci. W podrozdziale swojejpracy poœwiêconej teorii rozwoju ekonomicznego dowodzi on, ¿e „istnieje bardzogeneralne odczucie we wspó³czesnym spo³eczeñstwie zachodnim [...] potrzebynowego rodzaju wartoœci lub nowej koncepcji wartoœci”177.

Krytyka aksjologicznych niedostatków ekonomii zbli¿ona do stanowiska Joh-na Deweya kierowa³a Ayresa ku „etycznemu kognitywizmowi”, innymi s³owy kuza³o¿eniu, ¿e „moralne wybory s¹ zasadniczo obiektywne”178 b¹dŸ – jak powiadaMarc Tool – ¿e kryteria owego wyboru s¹ naukowo weryfikowalne i co równiewa¿ne, same w sobie s¹ obiektywne.

Problem wyboru aksjologicznego jest zwi¹zany z zagadnieniem jego nauko-wych kryteriów, te zaœ pozostaj¹ w tym stopniu aksjologiczne, w jakim staj¹ siêelementem wiedzy zweryfikowanej w dzia³aniu. Ten punkt widzenia mieœci siê we

188 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

175 Donald A. Walker, Clarence Ayres’s Critics of Orthodox Economic Theory, „Journal ofEconomic Issues” 1980, vol. XIV, nr 3.

176 Rick Tilman, Value Theory, Planning and Reform: Ayres as Incrementalist and Utopian,„Journal of Economic Issues” 1974, vol. VIII, nr 4.

177 Clarence Ayres, The Meaning of Value, w: The Theory of Economic Progress: A Study of

The Fundamental of Economic Development and Cultural Change, University of North CarolinaPress 1944 (tekst dostêpny na stronie: http://iml.umkc.edu/econ/economics/Institutional/Rea-dings/Ayres/tep/TEP.html).

178 Rick Tilman, Value Theory..., dz. cyt., s. 690.

Page 186: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

w³aœciwej instytucjonalistom sk³onnoœci do interwencjonizmu postuluj¹cego i po-pieraj¹cego wprowadzenie planowania gospodarczego, a zatem przes³anek projek-towanej zmiany spo³ecznej na poziomie legalnych mechanizmów regulacyjnych.

Praktyczna skala postulowanego interwencjonizmu, jak zauwa¿a Tilman, wi¹¿esiê z wiar¹ Ayresa, „[...] ¿e dochód powinien byæ redystrybuowany poprzez wzrostœwiadczeñ, korporacyjny podatek (corporate taxation)” gwarantuj¹ce jakiœ dochódtym wszystkim, którzy s¹ pozbawieni p³acy za wykonywan¹ pracê b¹dŸ dochodówwynikaj¹cych z posiadania179, a zatem pozwala im nie obni¿aæ konsumpcji. Me-chanizm redystrybucyjny ma jednak przede wszystkim s³u¿yæ usuniêciu insty-tucjonalnych, w sensie w³aœciwym na przyk³ad dla veblenowskiego sposobu myœ-lenia, s³aboœci zwi¹zanych ze zjawiskami cyklicznej destabilizacji gospodarki.Uzasadnienie tego rodzaju dzia³añ nie le¿y jednak w ideologicznych za³o¿eniachspo³ecznej sprawiedliwoœci, lecz w „technicznych” kryteriach „[...] pe³nego wyko-rzystania istniej¹cych zdolnoœci [produkcyjnych] przemys³u”180, jest zatem ele-mentem racjonalizowania gospodarowania.

Obydwie sk³adowe (pragmatyzm i instrumentalizm) wskazywa³y na pewn¹doktrynaln¹ odpowiednioœæ pomiêdzy ogólnym stanowiskiem instytucjonalizmua za³o¿eniami „New Dealu” Franklina Roosevelta, w tym w ka¿dym razie sensie,w jakim projekt ekonomii realizowany przez prezydenta Roosevelta by³ realizacj¹wspomnianych instrumentalnych i zorientowanych na efektywnoœæ zmian. W przy-padku Ayresa projekt ten – zgodnie z opini¹ Tilmana – forsuj¹c pewien konstruk-tywny projekt ingerencji w dominuj¹cy ³ad instytucjonalny, grzeszy³ brakiem za-sadniczego planu przekszta³cenia amerykañskiej ekonomiki. Ayres, opowiadaj¹csiê w rzeczywistoœci za znacznie dalej posuniêtym projektem redystrybucyjnym,odrzuca³ jednak radykalizm obecny na przyk³ad w marksizmie. Tilman okreœlawiêc postawê Ayresa jako „lewicowy liberalizm” (left-liberal). Oznacza³a onaprzede wszystkim poszukiwanie (oparte na naukowym namyœle) sposobu unikaniaograniczeñ wpisanych w istniej¹cy ³ad instytucjonalny, powi¹zanych z podkreœla-niem znaczenia demokracji, a zatem dopuszczenie kontestacji tylko w granicachistniej¹cego status quo.

Instytucja w analizie spo³ecznego status quo

Odpowiednioœæ stanowisk Ayresa i Veblena odnajdujemy w podzielanym przeznich przekonaniu, ¿e ³ad instytucjonalny w³aœciwy wspó³czesnej im demokracjii gospodarce kapitalistycznej zawiera wiele aspektów instytucjonalnych, takichjak podniesiona przez Veblena sk³onnoœæ do ostentacyjnej konsumpcji, które za-gra¿aj¹ jego rozwojowi, wyra¿aj¹c siê w antynomii do ‘wzorów ceremonialnych’

7. Instrumentalny instytucjonalizm Clarence’a E. Ayresa 189

179 Tam¿e, s. 691-692.180 Tam¿e.

Page 187: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

(ceremonial patterns) i ‘zmechanizowanej produkcji’ definiowanej jako zdolnoœciorganizacyjne i zachowania technologiczne zwi¹zane z u¿yciem narzêdzi181.

Spróbujmy zatem poœwiêciæ nieco uwagi wyk³adni „ceremonializmu” Ayresajako elementu charakteryzuj¹cego jego podejœcie instytucjonalne. Jak siê wydaje,podstaw¹ jest tu w³aœciwe na przyk³ad dla tradycji weberowskiej rozpatrywanieteraŸniejszoœci jako nastêpstwa kulturowej ewolucji przesz³oœci, z perspektywyinstytucjonalizmu przeciwstawienia „danego” ³adu instytucjonalnego procesual-nej perspektywie spo³eczeñstwa industrialnego.

Wyrazem takiej opozycji s¹ dwa mechanizmy: ‘instytucjonalizacji’ (instytucji)okreœlaj¹cej myœlenie oparte na funkcjonalnej logice trwania wspólnoty i ‘zme-chanizowanego procesu’ okreœlaj¹cego zbiór regu³ buduj¹cych stosunki prze-mys³owe, w oparciu o mechanizmy produktywnoœci i efektywnoœci gospodarowa-nia (technologii).

Pierwszy z nich nawi¹zuje do ³adu, który w interpretacji Ayresa akcentuje zna-czenie statusu przypisanego, okreœlaj¹cego zarówno miejsce podmiotu w struktu-rze spo³ecznej, jak i jego usytuowanie w podziale pracy (ze wzglêdu na kompeten-cjê techniczn¹, w³aœciw¹ postawê, odpowiedni styl bycia). Owa swoista stanowoœæ(spotykana na przyk³ad na uniwersytetach) jest ewolucyjnym poprzednikiem na-znaczaj¹cym okreœlone pozycje spo³eczne poprzez zwyczaj, obyczaj czy tradycjê.Jednoczeœnie jednak jest czymœ innym i czymœ przeciwstawnym w stosunku do„rzeczywistoœci technologicznej” skierowanej na status osi¹gany, odpowiadaj¹cyefektywnoœciowej mierze wykonywanej praktyki technologicznej. Z nieco szer-szej perspektywy – to obrazuj¹ce przejœcie od relacji statusowego przyporz¹dko-wania do kontraktu.

Na poziomie interpretacji zachowañ podmiotów Ayres odwo³uje siê do stano-wiska Veblena (zwi¹zanego z jego Teori¹ klasy pró¿niaczej) i Grahama Sumnera(The Folkways), co sk³ania go do postawienia pytania o relacje pomiêdzy zacho-waniami „ceremonialnymi” a zachowaniami „technologicznymi” w procesie ewo-lucji status quo. Wed³ug Ayresa w³aœciwa perspektywa wspó³czesnoœci zawierapostawione naprzeciwko siebie obydwa elementy, „[...] obydwa w równym stop-niu bêd¹ce konsekwencj¹ ewolucyjnego wyrafinowania powi¹zanej organizacji[...]”182. Wy³aniaj¹cy siê st¹d obraz relacji pomiêdzy instytucj¹, to jest kontekstemzachowañ ceremonialnych, a technologi¹ obrazuje uniwersalny, ewolucyjny pro-ces rozwoju technologicznego przebiegaj¹cego w konflikcie z zastanym ³adem.

190 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

181 Clarence Ayres, The Theory of Economic Progress. A Study of the Fundamentals of Eco-

nomic Development and Cultural Change (chapter VIII: „Ceremonial Patterns”), University ofNorth Carolina Press, 1944 (tekst ksi¹¿ki dostêpny w Internecie na stronie: http://cas.umkc.edu/econ/Institutional/Readings/Ayres/tep/TEP.html).

182 Elementem tego przeciwstawienia jest explicite nawi¹zanie do durkheimowskiej „kolek-tywnej reprezentacji” stoj¹cej w interpretacji Ayresa po stronie „kontekstu ceremonialnego”,a zatem koresponduj¹cego z kreœlon¹ przez niego perspektyw¹ instytucji (tam¿e).

Page 188: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Instytucja (odmiennie ni¿ mia³o to miejsce w przywo³ywanym przez Ayresa stano-wisku Durkheima) stanowi wiêc element rzeczywistoœci spo³ecznej przeciwsta-wiany perspektywie technologii, pozostaj¹c w rezultacie momentem obni¿aj¹cymefektywnoœæ nowoczesnoœci183. Tutaj podejœcie tego autora wyraŸnie ró¿ni siê tak-¿e od interpretacji Johna R. Commonsa.

Jednoczeœnie, jak powiada Ayres, technologia, jako antyteza instytucji,zwi¹zana jest ze zmian¹ status quo i modernizacj¹, to jest „[...] kombinacj¹ narzê-dzi, instrumentów i instrumentalnie manipulowanych materia³ów (instrumentally

manipulated materials) [...], jest potencja³em technologicznych innowacji i od-kryæ”, a zatem wprost „procesem technologicznej innowacji [...] dynamiczn¹ si³¹zmiany spo³ecznej”184.

Na poziomie ontologicznym rozwi¹zaniem owego fundamentalnego problemunieadekwatnoœci instytucji jest odwo³anie siê do ‘nauki’ jako Ÿród³a obiektywnejwiedzy, która staje siê remedium licznych instytucjonalnych ograniczeñ. Fascyna-cja technologi¹ i innowacjami technologicznymi wydaje siê tutaj symptomatycz-nym elementem sposobu myœlenia Ayresa. Na tyle istotnym, by ten punkt widze-nia (specyficznie ³¹cz¹cy jego orientacjê teoretyczn¹ ze sposobem postrzeganiazmiany spo³eczno-ekonomicznej) opisaæ jako projekt utopijny. Ku takiej interpre-tacji sk³ania siê cytowany ju¿ Tilman, wskazuj¹c na przyk³ad na sposób, w jakiAyres pojmuje demokracjê. Ayres k³adzie wiêc nacisk na racjonalne tworzenierzeczywistoœci przez podmiot w opozycji do istniej¹cych, zastanych sposobówmyœlenia. Powtórzmy, gdyby zadaæ Ayresowi pytanie o funkcjonalnoœæ instytucjiw stosunku do wspó³czesnego mu ³adu gospodarczego – odpowiedŸ musia³abyfunkcjonalnoœci takiej zaprzeczaæ.

Na tym tle teoretyczne ustalenia instytucjonalistów – wi¹zane tutaj ze stanowis-kiem Ayresa – mog¹ dotyczyæ przekonañ na temat istnienia uniwersalnych Ÿróde³rozwoju ekonomicznego we wspominanym obszarze technologii, nie zaœ na przy-k³ad w akumulacji kapita³u. Jak zauwa¿a Donald Walker, „Ayres argumentuje:prawdziwy kapita³ nie jest nastêpstwem konsumpcji i jej odroczenia, ale [rezulta-tem] wynalazku i odkrycia, nauki i technologii”185. Ten sposób myœlenia jestniew¹tpliwie wk³adem Ayresa do obecnych we wspó³czesnej ekonomii refleksjidostrzegaj¹cych znaczenie wynalazku w kszta³towaniu pozycji rynkowej podmio-tów. Konsekwencje przyjêtego przez Ayresa stanowiska implikuj¹ równie¿ istotnediagnostyczne konsekwencje: po pierwsze, instytucje kapitalizmu prowadz¹ (b¹dŸmog¹ prowadziæ) do niedostatecznej konsumpcji (underconsumption), nie s¹ nato-miast Ÿród³em industrializacji i wzrostu gospodarczego, co wi¹¿e siê bezpoœrednio

7. Instrumentalny instytucjonalizm Clarence’a E. Ayresa 191

183 Por. Clarence Ayres, Technology and Institutions, w: The Theory of Economic Pro-

gress..., dz. cyt.184 Tam¿e.185 Tam¿e, s. 655.

Page 189: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

z zakwestionowaniem wiary w mechanizmy samoregulacji rynkowej, a zatemz podwa¿eniem za³o¿eñ optymalnej alokacji zasobów (w tym na przyk³ad si³y ro-boczej) w ramach rynku; w podobnym kierunku zmierza wnioskowanie Ayresa,gdy „bierze na warsztat” ortodoksyjn¹ teoriê alokacji; po drugie zatem, jak pod-kreœla interpretator jego stanowiska, ortodoksyjna ekonomia próbuje w wiêkszymstopniu ustanowiæ relacje pomiêdzy cen¹ a wartoœci¹, ni¿ poddaæ analizie (rzeczy-wisty) proces przemys³owy (industrial process)186; po trzecie, podobny „problemwartoœci” usytuowany w perspektywie realnych (a zatem „pozacenowych” mecha-nizmów wartoœciowania) kosztów modyfikuje podstawy wspó³czesnej Ayresowiteorii ortodoksyjnej w kierunku problemu „realnoœci” i „produktywnoœci” kapi-ta³u, poœrednio wskazuj¹c wspomniane przes³anki obiektywnoœci wartoœci.

Krytyka ortodoksyjnej ekonomii

Jak powiada Ayres, „ekonomia jest niczym, je¿eli nie jest nauk¹ o wartoœci”187.Zestawiaj¹c to stanowisko autora z jego diagnoz¹ wspó³czesnoœci, dochodzimy dooceny ekonomii postawionej na rozdro¿u pomiêdzy ca³oœciowym zakwestionowa-niem neoklasycznej teorii ekonomicznej i wy³¹czeniem z obszaru zainteresowañdyscypliny sfery wartoœci zwi¹zanej z poprzestaniem na zmatematyzowanychschematach analiz „relacji cen”188. Odpowiedzi¹ na ten centralny problem jest pro-jekt ekonomii, który zgodnie z propozycj¹ Donalda Walkera mo¿emy sprowadziædo kilku mniej lub bardziej generalnych spostrze¿eñ:– po pierwsze, przekonania, ¿e przedstawiana koncepcja instytucjonalna jest

zasadniczo inna (odmienna) od tej w³aœciwej ekonomii g³ównego nurtu;– po drugie, za³o¿enia, ¿e konstruktywnoœæ projektu sprowadza siê do zapro-

ponowania w miejsce tradycyjnego modelu mikroekonomicznego okreœlo-nych instytucjonalnych rozwi¹zañ;

– po trzecie, dyskredytowania teorii ortodoksyjnej na gruncie epistemologicz-nym zbli¿onym do punktu widzenia Veblena, a zatem odrzucenia jej za³o¿eñjako zmierzaj¹cych w z³ym kierunku i opartych na b³êdnych przes³ankach;

– po czwarte, podwa¿enia teorii ortodoksyjnej na gruncie jej zwi¹zku z praktyk¹gospodarcz¹, a zatem umieszczenia ekonomii w wartoœciuj¹cej perspektywieinstrumentalnej: jako b³êdnej i szkodliwej;

– po pi¹te, okreœlenia stanowiska instytucjonalnego jako paradygmatycznegow przyjêtym w niniejszej pracy sensie, a zatem – umieszczenia go obok, niezaœ w ramach stanowiska ortodoksyjnego189.

192 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

186 Tam¿e, s. 660.187 Clarence Ayres, The Meaning of Value, dz. cyt.188 Tam¿e.189 Donald A. Walker, Clarence Ayres’s Critics..., dz. cyt., s. 650-651.

Page 190: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Sumuj¹c, stanowisko Ayresa jest tutaj krytyczne na gruncie interpretacji teoriiortodoksyjnej i konstruktywne, gdy chodzi o sformu³owanie projektu ekonomii.Z tego pierwszego punktu widzenia przywo³ywany Donald Walker wskazuje kilkaistotnych cech owego projektu, uzupe³niaj¹c przedstawion¹ powy¿ej listê m.in.o sk³adniki krytyki opartej na argumentacji genetycznej, a wiêc poszukiwania his-torycznych Ÿróde³ ograniczeñ i b³êdów w sposobach myœlenia oraz dostrze¿enienieusuwalnych ograniczeñ nowoczesnej teorii cen zwi¹zanej z modelem „natural-nej harmonii”, a tak¿e o retoryczn¹ formê krytyki190.

Zwi¹zany z t¹ ocen¹ punkt widzenia Ayresa budzi³ wiele zastrze¿eñ ze wszyst-kich stron ideologicznej barykady. Z jednej strony dotyczy³y one pojmowaniai roli instytucji. Z drugiej – wysuwane by³y tak¿e przez zwolenników konserwatyw-nej produktywnoœci zwi¹zanej z systemem gospodarki kapitalistycznej (odrzu-caj¹cych forsowany tu planistyczny projekt).

Niedocenianie dorobku Ayresa – analogicznie w jakimœ stopniu z ocen¹ dorob-ku Veblena – zwi¹zane by³o z licznymi powodami ³¹cz¹cymi w sobie elementyweryfikacji naukowego statusu „teorii” z ocen¹ zaproponowanego przez niegoprojektu zmian191. Oceny formu³owane pod adresem jego prac, z merytorycznegopunktu widzenia, wskazuj¹ na nienaukowoœæ jego tez oraz kwestionuj¹ wiele sfor-mu³owanych za³o¿eñ192, jednoczeœnie jednak podkreœlaj¹ wk³ad Ayresa w teoriêrozwoju ekonomicznego wi¹zanego z ewolucj¹ i zmianami technologicznymi.

Stanowiska instytucjonalne – perspektywy ewolucjiparadygmatu

Nale¿y stwierdziæ, ¿e z punktu widzenia orientacji filozoficznej Ayres pod¹¿a tro-pem Deweya wi¹¿¹cego przyczynowo-skutkowy schemat wnioskowania z norma-tywnym aspektem oceny rezultatów podejmowanych dzia³añ. Jak powiada LewisE. Hill, „w ten sposób tradycja Deweya-Ayresa utrzymuje, ¿e odpowiedzialni lu-dzie mog¹ nauczyæ siê, jak dokonywaæ oceny przyczynowych relacji i normatyw-nych wartoœci, które s¹ niezbêdne do znalezienia zdroworozs¹dkowego rozwi¹za-nia praktycznego problemu. Ta wiara, ¿e zwykli ludzie mog¹ siê nauczyæ, jakrozwi¹zywaæ ich problemy ekonomiczne, jest istot¹ instrumentalnej [...] ekonomii

7. Instrumentalny instytucjonalizm Clarence’a E. Ayresa 193

190 Tam¿e, s. 673.191 Lewis E. Hill wskazuje tu wprost na „snobizm akademicki”, radykalizm jego idei, intelek-

tualny spór miêdzy nim a ortodoksyjn¹ wiêkszoœci¹ etc. Por. Lewis E. Hill, The Significance of

Clarence Ayres’ Pragmatic Instrumentalism in the History of Institutionalism, „InternationalJournal of Social Economics” 1992, vol. 19, nr 2, s. 29-30.

192 Por. na przyk³ad argumentacjê Davida Hamiltona zawart¹ w pracy Ayres Theory of Eco-

nomic Progress: An Evaluation of Its Place in Economic Literature, „American Journal of Eco-nomics and Sociology” 1981, vol. 40.

Page 191: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

instytucjonalnej Ayresa”193. Stanowisko to bez w¹tpienia modyfikuje, podobniejak w przypadku Commonsa, pierwotny „antypragmatyczny” projekt Veblena.

Obszar zainteresowañ Ayresa i rozmach jego projektu wykraczaj¹ jednak pozawczeœniejsze stanowiska instytucjonalne, kieruj¹c siê ku „samoœwiadomej” i bar-dziej dopracowanej alternatywie ortodoksyjnej ekonomii. Jednoczeœnie œwiatopo-gl¹d Ayresa, jako sposób widzenia spraw w³aœciwy „starym” instytucjonalistom,pozostaje dla wspó³czesnych punktem odniesienia intelektualnie najbli¿szym pier-wotnemu stanowisku Veblena.

Interpretacje instytucjonalizmu mo¿na tutaj wi¹zaæ z ewolucj¹ myœlenia o sto-sunkach przemys³owych i szerszym problemie organizacji spo³ecznej. Ideologicz-ny aspekt obecnych tu interpretacji i ocen wskazuje jednoczeœnie specyfikê dysku-sji lat 20., 30. i 40. XX wieku. Na gruncie ekonomii jako dyscypliny akademickiejinstytucjonaliœci przegrywaj¹ m.in. z rozwijanymi w latach 40. koncepcjami eko-nomii keynesowskiej. W obszarze socjologii ich stanowiska pozostaj¹ w myœlo-wym zwi¹zku na przyk³ad z radykalizmem Wrighta Millsa.

Sposób krytyki, œciœlej zaœ odrzucenie klasycznego modelu konkurencyjnej mi-kroekonomii oraz pojmowanie roli innowacji technologicznych w analizie procesuekonomicznego z szerszego punktu widzenia ewolucji ekonomiki, zbli¿a formu³o-wane tu stanowiska do intelektualnej postawy Johna Kennetha Galbraitha194. Po-dobny w¹tek intelektualnych korespondencji pojawia siê w stanowiskach badaczynawi¹zuj¹cych do – przywo³ywanej powy¿ej – veblenowskiej dychotomii‘instytucji’ („robienia pieniêdzy”) i ‘technologii’ (produkcji) przebiegaj¹cej, jakdowodzi William T. Waller, od

(1) w³aœciwego Veblenowi wi¹zania ze sob¹ zachowañ podmiotu z rozpatry-wanymi dychotomicznie perspektywami instytucji i technologii195; poprzez

(2) stanowisko Waltona Hamiltona, ³¹cz¹cego aspekt technologii jako procesuz przyjêciem statycznej instytucji Veblena, tworz¹c, jak podkreœla Waller,przes³anki instytucji jako Ÿród³a zmiany (a spur to change)196; poprzez

(3) punkt widzenia Clarence’a E. Ayresa, stanowi¹cego próbê bezpoœredniegonawi¹zania do Veblena, akcentuje i rozwija funkcjonalne konsekwencje przeciw-stawienia „ceremonializmu” (instytucji) technologii; który

(4) sk³ania badaczy zwi¹zanych intelektualnie z Ayresem, jak J. Fagg Foster –wedle Wallera – do zmiany znaczenia tradycyjnej dychotomii w kierunku wyró¿-nienia w „powielanych wzorach zachowañ podmiotów” (instytucjach) aspektówdzia³ania ‘instrumentalnego’ i ‘ceremonialnego’; a¿ do

194 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

193 Lewis E. Hill, Clarence Edwin Ayres, s. 1094.194 Por. tam¿e.195 Przy za³o¿eniu, ¿e „koncepcja „»technologii« [...] ma znaczenie, gdy wi¹¿emy j¹ z kon-

cepcj¹ instytucji”. Por. William T. Waller, The Evolution of the Veblenian Dichotomy: Veblen,

Hamilton, Ayres, and Foster, „Journal of Economic Issues” 1982, vol. XVI, nr 3, s. 761-762.196 Tam¿e.

Page 192: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

(5) m³odszych przedstawicieli paradygmatu (jak Paul D. Bush czy Louis Jun-ker), którzy zajmuj¹ siê tzw. „problemem technologii” z „nowego” aspektowegopunktu widzenia, zawê¿aj¹cego pierwotne stanowisko Veblena i stwarzaj¹cegoteoretyczne przes³anki pytañ o funkcjonalnoœæ instytucji i dyskusji na temat „od-powiedniej technologii”197.

Interpretacje dychotomii veblenowskiej pozostaj¹ zatem u¿ytecznym narzê-dziem interpretacyjnym, na poziomie szczegó³owych przemyœleñ przybieraj¹ jed-nak formê zdecydowanie ró¿nych stanowisk. Co warto podkreœliæ, wspó³czesneujêcia instytucjonalizmu niew¹tpliwie w znacznie mniejszym stopniu nawi¹zuj¹do tej tradycji. Kieruj¹ one swoj¹ refleksjê w stronê analiz bli¿szych sposobowimyœlenia Johna R. Commonsa i tutaj nale¿y poszukiwaæ punktu oparcia intensyw-nego rozwoju paradygmatu pod koniec XX wieku.

8. Nowa ekonomia instytucjonalna Olivera Williamsona

Powsta³a w latach 70. ubieg³ego wieku „nowa ekonomia instytucjonalna” OliveraWilliamsona wype³ni³a swoist¹ lukê pomiêdzy ortodoksj¹ a heterodoksj¹ ekono-miczn¹, doœæ istotnie modyfikuj¹c przedstawione stanowiska instytucjonalne.Elementem tego punktu widzenia jest wyraŸne zorientowanie na perspektywêutylitarno-behawioralnej transakcji, œciœlej zaœ w jej aspekcie kosztowym,w tzw. „ekonomii kosztów transakcyjnych”.

Jej punktem zaczepienia jest teoria ekonomiczna, której Ÿróde³ nale¿y siê do-szukiwaæ w podwa¿eniu pewnych tez ortodoksyjnej tradycji i teorii organizacji, odpocz¹tku XX wieku maj¹cej wzglêdnie niezale¿ny obszar badawczy w ramachekonomii. Co istotne, aspekt kosztowy uzyskuje szczególny status, bêd¹c w istociepodstawowym miernikiem efektywnoœci organizacyjnej rozpatrywanej zarównona poziomie podmiotu gospodarczego (firmy), jak i rynku (rynków) – jak powiadaWilliamson, „[...] poprzez akcentowanie oszczêdnoœci jako centralnego zagadnie-nia organizacji gospodarczej”.

Punkt oparcia instytucjonalnego stanowiska „kosztów transakcyjnych” zwi¹za-ny jest z obszarem ekonomicznej ortodoksji, jednoczeœnie odrzuca p³aszczyznêkontestacji obecn¹ na przyk³ad w stanowiskach „starych” instytucjonalistów(w tym Veblena czy Ayresa), z tym jednak zastrze¿eniem, ¿e – jak dowodzi William-son – „s¹ [...] powa¿ne ró¿nice pomiêdzy neoklasyczn¹ orientacj¹ na koszty produk-cji a proponowan¹ tu orientacj¹ na koszty zarz¹dzania. Ale oszczêdnoœæ [jak doda-je] bez wzglêdu na formê, jest bezspornym celem wiêkszoœci ekonomistów”198.Ekonomia kosztów transakcyjnych „[...] zastêpuje dotychczasow¹ koncentracjê

8. Nowa ekonomia instytucjonalna Olivera Williamsona 195

197 Tam¿e, s. 764 i nast.198 Oliver E. Williamson, Ekonomiczne instytucje..., dz. cyt., s. 15.

Page 193: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

technologii i kosztów produkcji (lub dystrybucji) badaniem komparatywnychkosztów planowania, adaptacji i nadzoru nad wype³nianiem zadañ przy ró¿nychstrukturach zarz¹dzania”199.

Ujawniaj¹c genezê w³asnego stanowiska, autor powo³uje siê na hobbesowsk¹tradycjê filozoficzn¹, rozwijaj¹c, jak sam podkreœla, tezê, „[...] i¿ g³ównym celemi skutkiem ekonomicznych instytucji kapitalizmu jest oszczêdzanie na kosztachtransakcyjnych”200. Z drugiej strony przywo³uje kontekst poznawczy nauk spo³ecz-nych lat 30. XX wieku.

Pierwszy element – nieprzystaj¹cy zarówno do tradycyjnych perspektyw socjo-logii kontynentalnej, jak i stanowiska Veblena – kieruje zainteresowania Williamsonaku aspektom kontraktu jako „mechanizmu” unikania oportunizmu podmiotów.Drugi z elementów pozostaje w relacji do dyskusji na temat efektywnoœci orga-nizacyjnej i nawi¹zuje do stanowisk teoretycznych Franka Knighta (z jego publi-kacji z 1922 roku), Johna R. Commonsa oraz Ronalda Harry’ego Coase’a, umiesz-czaj¹c w centrum analizy instytucjonalnej obserwowalne zachowania podmiotówi transakcjê we w³aœciwym jej organizacyjnym œrodowisku.

W drugiej po³owie XX wieku, po okresie uœpienia, ewolucja „perspektywyinstytucjonalnej” nabiera kszta³tu „[...] narastaj¹cego niezadowolenia z ca³kowite-go uzale¿nienia siê [ekonomii] od neoklasycznej teorii cen”201. Ów stan opisywa-ny przez Williamsona na bazie tez Friedricha Hayeka i Kennetha Arrowa wskazujena przes³anki analitycznego wyró¿nienia aspektów rynku, zwi¹zanych z jego ewo-lucyjn¹ zmian¹ oraz zbiorowym i spo³ecznym aspektem gospodarowania. Pewnazmiana poznawczego status quo, z punktu widzenia wspomnianej ekonomii g³ów-nego nurtu, nastêpuje jednak dopiero w latach 70., m.in. w „nowym” instytucjo-nalizmie, jako nastêpstwie zestawienia ze sob¹ perspektyw ekonomicznej, praw-nej i organizacyjnej (a wiêc znowu bez zwi¹zku z socjologi¹). Spróbujmy zatemprzyjrzeæ siê stanowisku Williamsona z punktu widzenia jego za³o¿eñ teoretycz-nych i orientacji poznawczej.

Teoria Williamsona i tradycyjne stanowisko instytucjonalneCommonsa

Stanowisko Williamsona prezentowane w jego podstawowej pracy z po³owy lat80. XX w. skoncentrowane jest na organizacyjnym wymiarze efektywnoœci wy-miany rynkowej. Jak powiada Williamson, „proponowane ujêcie przyjmuje orien-tacjê kontraktow¹ i zak³ada, ¿e ka¿dy problem mo¿na sformu³owaæ jako problemkontraktowy [problem napiêæ, które mo¿na regulowaæ/rozwi¹zywaæ za pomoc¹

196 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

199 Tam¿e.200 Tam¿e, s. 31.201 Tam¿e, s. 21.

Page 194: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kontraktu] i ¿e mo¿e on byæ z po¿ytkiem badany w kategoriach oszczêdzania kosz-tów transakcyjnych. Dotyczy to ka¿dego stosunku wymiany”202. Specyfika tegoujêcia wymiany obejmuje szereg generalnych ustaleñ stanowi¹cych podstawê wy-znaczenia odrêbnego pola badawczego „ekonomii transakcyjnej” i bardziej gene-ralnie nowej ekonomii instytucjonalnej: po pierwsze, uwzglêdnia, podobnie jakw refleksji Commonsa, behawioralne za³o¿enia podmiotu; po drugie, podejmujei rozwija analityczne implikacje kategorii ‘zasobu’ (co w istocie nim jest) w ekono-mii; po trzecie, jako Ÿród³o wnioskowania na temat efektywnoœci dysponowaniazasobami pos³uguje siê „instytucjonaln¹” analiz¹ porównawcz¹ – co sk³ada siê nabadanie przedsiêbiorstw jako struktur zarz¹dzania, nie zaœ po prostu funkcji produk-cji; po czwarte, rozpatruje instytucje kontraktu, w istotnej mierze jako element re-gulacji prywatnej, w przeciwieñstwie na przyk³ad do regulacji s¹dowej.

Wszystkie wymienione elementy pozostaj¹ w zwi¹zku z zakwestionowaniemexplicite (na przyk³ad przez Kennetha Arrowa) przes³anek pomijania kosztówtransakcyjnych, poœrednio wskazuj¹c na potrzebê dyskusji o realnej (w opozycjido teoretycznej) efektywnoœci rynkowej, oraz z przekonaniem, ¿e instrumentalnapraktyka mo¿e ów stan rzeczy zmieniæ, a zatem wskazaæ drogê oszacowania kosz-tów i w konsekwencji prowadziæ do sformu³owania procedur ich obni¿ania. Napraktycznym poziomie, jak wskazuje Williamson, istotne jest rozró¿nienie kosz-tów ex ante203 zwi¹zanych z aspektem stanowienia norm, które uznaje siê za pod-stawowe dla antycypowanej kooperacji.

Co istotne, aspekt wyboru i podejmowania dzia³añ (wspomnianego kontrak-towania) pozostaje wypadkow¹ wielu czynników ograniczaj¹cych racjonal-noœæ uczestnicz¹cych podmiotów. Elementem ograniczaj¹cym racjonalnoœæs¹ w³aœciwoœci obejmuj¹ce m.in. charakterystyczne dla wspólnoty zwyczaje,obyczaje, czyli szeroko pojmowany aspekt kulturowy. Wa¿nym wyznacznikiemspecyfiki kontraktu i wymiany na gruncie zastosowania instytucjonalnej perspe-ktywy poznawczej jest przywo³anie commonsowskiej typologii (targowania siê,transakcji menad¿erskich i transakcji racjonowanych204) wskazuj¹cej na istnie-nie jakoœciowych przes³anek wyró¿niania kontekstów wymiany, anga¿uj¹cychw ró¿nym stopniu model idealnej konkurencji (b¹dŸ zgo³a stanowi¹cy wobecniego alternatywê).

William Dugger, akceptuj¹c p³aszczyznê odpowiednioœci stanowisk Commonsai Williamsona, zestawia ze sob¹ obydwa punkty widzenia na p³aszczyŸnie interpre-towania ‘suwerennoœci’ (jednej z centralnych kategorii Commonsa) legalnego ³adu,

8. Nowa ekonomia instytucjonalna Olivera Williamsona 197

202 Tam¿e, s. 31.203 Zwi¹zane na przyk³ad z koniecznoœci¹ dostosowywania ustaleñ do bie¿¹cej sytuacji czy

ich zmiany, wi¹¿¹ce zarówno procedury organizacyjne, jak i ich legalne konsekwencje (tam¿e,s. 35).

204 Por. John R. Commons, Institutional Economics, dz. cyt.

Page 195: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

uto¿samianego ze strukturami pañstwowymi, oraz suwerennoœci ‘unormowañprywatnych’. Jak sam powiada, obydwaj autorzy zgadzaj¹ siê, ¿e „[...] suweren-noœæ jest wieloraka i relatywna raczej ni¿ jedna i absolutna”205.

Cz³owiek kontraktuj¹cy

Cz³owiek kontraktuj¹cy, jak okreœla podmiot swojej analizy Williamson, wskazu-je zbiór za³o¿eñ przyjêtych w analizie zachowañ ekonomicznych. Obserwowanezachowania s¹ Ÿród³em wnioskowania na temat przedmiotu analizy: transakcji,z w³aœciwym jej uwik³aniem w ³ad organizacyjny i prawny. Wspomniane za³o¿e-nia podmiotu i przedmiotu okreœlaj¹ – zgodnie z punktem widzenia instytucjonalis-tów – specyfikê patrzenia na cz³owieka b¹dŸ grupê czy podmiot gospodarczy wew³aœciwym im dzia³aniowym i procesualnym kontekœcie. To, co istotne dla stano-wiska Williamsona, dotyczy patrzenia na racjonalnoœæ.

Williamson wyró¿nia trzy poziomy racjonalnoœci, które przywo³uj¹ relacje po-miêdzy modelowo przedstawionymi stanowiskami ekonomii, w ramach którychzarówno instytucjonalna ortodoksja, jak i heterodoksja uzyskuj¹ swoje osobne(paradygmatyczne) miejsce.

Pierwszy poziom (za³o¿onej) racjonalnoœci dotyczy zwi¹zanej z ekonomi¹neoklasyczn¹ 1) ‘maksymalizacji’ – umniejszaj¹cej b¹dŸ zgo³a usuwaj¹cej z polawidzenia kontekst instytucjonalny. Jak powiada Williamson, „[...] instytucja jestumniejszana na korzyœæ pogl¹du, ¿e firma to funkcja produkcji, konsumenci s¹funkcjami oszczêdnoœci, alokacjê pomiêdzy ró¿ne sposoby organizacji przyjmujesiê jako dan¹, a optymalizowanie jest wszechobecne”206.

Ekonomia instytucjonalna Williamsona w doœæ istotnym zakresie zmieniaidealizacyjny schemat przywo³anej maksymalizacji w kierunku realistycznej2) ograniczonej racjonalnoœci, a wiêc racjonalnoœci w sferze intencji (motywacji),oraz racjonalnoœci dzia³ania ograniczonej sytuacj¹, w jakiej ekonomiczne dzia³a-nie ma miejsce. Istotny w tym miejscu jest aspekt ryzyka ex ante i ex post wpisane-go w szerzej rozpatrywan¹ racjonalnoœæ rynkow¹, które trzeba oszacowaæ i umieœ-ciæ w teorii kontraktu. Wi¹¿e siê z tym istotne pytanie o motywacje podmiotuwchodz¹cego w stosunek ekonomiczny z innym podmiotem oraz konsekwencjepodejmowanych dzia³añ w sytuacji deficytu informacji oraz prawdopodobieñstwanieprzestrzegania norm (prawnych, zwyczajowych i zobowi¹zañ wpisanychw kontrakt) przez drug¹ stronê. OdpowiedŸ na pytanie o Ÿród³a kooperacji – w in-terpretacji Williamsona – zwi¹zana jest, podobnie jak w neoklasycznej ekonomii,z kalkulacj¹ oczekiwanej nagrody, œciœlej zaœ – przes³anki nawi¹zania wspó³pracy

198 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

205 William M. Dugger, Sovereignty in Transaction Cost Economics: John Commons and

Oliver E. Williamson, „Journal of Economic Issues” 1996, vol. XXX, nr 2, s. 428.206 Tam¿e, s. 57-58.

Page 196: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

b¹dŸ jej podtrzymywania, z punktu widzenia mo¿liwoœci zaspokojenia potrzeb207.Elementy wp³ywaj¹ce na obecny tu aspekt ‘maksymalizacji’ w ramach kooperacjirynkowej sk³aniaj¹ jednak strony do orientowania swojego dzia³ania (by uzyskaæoczekiwane rezultaty) na: na kontekst prawny, rynek b¹dŸ oportunizm. Doœæ symp-tomatyczne mo¿e byæ tutaj postawienie naprzeciwko siebie regulacji kontraktowej(kooperacji) i stosunków rynkowych. Podobny sposób stawiania spraw spotykamyrównie¿ u przywo³ywanego ju¿ Coase’a. Wa¿ny jednak wydaje siê sam konceptzak³adaj¹cy, ¿e mo¿liwe jest rozpatrywanie okreœlonych mechanizmów alokacji(w kontekœcie kosztów transakcyjnych) jako alternatywy dla integracji pionowej.St¹d te¿ naturalne staje siê zadawanie pytañ, jak kalkulowaæ ryzyko w przypadkustruktur zintegrowanych poziomo (w oparciu o kontrakt), w stosunku do strukturorganizowanych pionowo, i jakiego typu zagro¿enia kryj¹ siê za jednym, drugimlub trzecim rozwi¹zaniem.

To, co bez w¹tpienia stanowi novum w zakresie instytucjonalnego stanowiskaWilliamsona (w stosunku do ujêæ tradycyjnych), dotyczy metodologii, œciœlej zaœ –procedur operacjonalizacji ‘„instytucjonalnej” koncepcji kosztów transakcyjnych’.�ród³em ich kwantyfikowalnoœci jest procedura porównywania pozwalaj¹ca wy-ró¿niæ warunki, w jakich przyjmuj¹ one okreœlone wartoœci. Na bazie zapropono-wanego przez Williamsona schematu poznawczego uzyskujemy wiedzê na tematspecyfik modeli zarz¹dzania, pozwalaj¹c¹ wskazaæ na ich funkcjonalne i dysfunk-cjonalne (kosztowe) aspekty208.

„Operacjonalizacja”, która oddziela ekonomiê kosztów transakcyjnych William-sona od kierunków tradycyjnego instytucjonalizmu, zwi¹zana jest – przypomnij-my – z okreœlonym ujmowaniem ‘empirycznego realizmu’ i procedur¹ wyjaœnia-nia. W tym miejscu mo¿emy zatem zidentyfikowaæ kolejny element ró¿ni¹cyprzywo³ane stanowiska „starego instytucjonalisty” Commonsa i „nowego insty-tucjonalisty” Williamsona – rozpatrywanie „œrodowiska instytucjonalnego” jakodanego. Jak krytycznie zauwa¿a Stephen Pratten, „dzia³anie i wybór strukturyzarz¹dzania w ujêciu Williamsona nastêpuje w oderwaniu od lub w granicach po-miêdzy œrodowiskiem instytucjonalnym, które dzia³a po prostu jako dany otaczaj¹cykontekst. Tutaj nie ma analiz oddzia³ywañ pomiêdzy struktur¹ a podmiotami, st¹dte¿ istotna dynamiczna natura procesu spo³ecznego wydaje siê byæ ignorowana”209.

Owo spostrze¿enie wi¹¿e, powtórzmy, jeden z kluczowych elementów krytyki(podnoszonych m.in. przez przedstawicieli socjologii ekonomicznej). Dotyczy onaprzyk³adania zbyt du¿ej wagi do skutecznoœci hierarchicznej w³adzy i mechanizmów

8. Nowa ekonomia instytucjonalna Olivera Williamsona 199

207 Specyfika kooperacji istotnie ró¿nicuje sytuacjê rynku i relacje w ramach organizacji.Efektywnoœæ interpretowana z punktu widzenia obydwu kontekstów okreœla koszt dzia³alnoœciw relacji do wysokoœci kosztów transakcyjnych.

208 Por. tam¿e.209 Por. Stephen Pratten, The Nature of Transaction..., dz. cyt., s. 792.

Page 197: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

organizacyjnej regulacji210, co sk³ada siê na pewien narzucaj¹cy siê kontekst funk-cjonalny obecny w „nowo-instytucjonalnej” refleksji ekonomicznej.

Zakres projektu instytucjonalnego w wydaniu Williamsona pozostaje zatemutylitarny i z punktu widzenia obecnej tu praktycznej (kontekstowej) perspektywyjest zdecydowanie w¹ski. Jak powiada Williamson w jednej ze swoich najlepiejznanych prac, „nie jest naszym zamiarem w pe³ni zrównowa¿ona analiza organiza-cji gospodarczej. Przeciwnie, omal¿e bez wyj¹tku, a w ka¿dym razie w przyt³a-czaj¹cej wiêkszoœci przypadków, dokonujemy obserwacji organizacji gospodar-czej przez soczewkê oszczêdnoœci kosztów transakcyjnych. Przy tak specyficzniewyostrzonym polu obserwacji ujawnia siê niezwykle wysoki stopieñ wp³ywumyœlenia w kategoriach oszczêdnoœci kosztów transakcyjnych na kszta³t organiza-cji gospodarczej”211.

200 IV. Instytucjonalizm w ekonomii – przegl¹d wybranych stanowisk

210 Por. Mark Granovetter, Economic Action and Social Structure: The Problem of Embed-

dedness, „American Journal of Sociology” 1985, vol. 91, s. 499.211 Oliver E. Williamson, Ekonomiczne instytucje..., dz. cyt., s. 11.

Page 198: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

V. Paradygmat instytucjonalizmu

Mo¿na przyj¹æ, ¿e dyskusja o paradygmatycznym wymiarze instytucjonalizmudotyczy z jednej strony pytania o jego samoistnoœæ teoretyczn¹ i œwiatopogl¹dow¹,z drugiej – relacji instytucjonalizmu do teorii i stanowisk uznawanych za centralnew ramach nauki normalnej. Pozycja instytucjonalizmu w socjologii i ekonomiineoklasycznej ró¿ni siê tutaj doœæ istotnie, zarówno gdy próbujemy identyfikowaæokreœlone stanowisko w historii nauk spo³ecznych, jak i gdy prosimy ekonomis-tów i socjologów o zdefiniowanie instytucji oraz identyfikujemy okreœlone per-spektywy instytucjonalistyczne. Instytucja mo¿e tutaj pe³niæ rolê p³aszczyzny in-tegruj¹cej dyscypliny, jako pojêcie opisuj¹ce pozostaj¹cy na uboczu g³ównegonurtu refleksji zbiorowy wymiar gospodarowania. Dla socjologii otwiera obszarprzedmiotowy gospodaruj¹cego podmiotu, wspó³czeœnie nabieraj¹c kszta³tu pro-blematyki gospodarki i spo³eczeñstwa b¹dŸ socjologii ekonomicznej. Tak w jed-nym, jak i drugim przypadku szczególnie wartoœciowe wydaj¹ siê refleksje, któ-rych elementem s¹ próby odtworzenia za³o¿eñ, treœci i chronologii stanowiskpodejmuj¹cych, jak w przypadku Wesleya Claira Mitchella, Neila Smelsera, Mal-colma Rutherforda, Richarda Swedberga, Victora Nee i Mary C. Brinton1 –wysi³ek opisania teoretycznych, metodologicznych i œwiatopogl¹dowych ró¿nici podobieñstw na podstawie mniej lub bardziej jednoznacznych kryteriów. Pro-wadz¹ one do kszta³towania swoistego, kumulatywnego i podporz¹dkowanegow jakimœ stopniu autorskiej interpretacji, wielowymiarowego obrazu, oddziela-j¹cego to, co kanoniczne, od tego, co marginalne, buduj¹cego przes³anki to¿samoœ-ciowej identyfikacji systemów wiedzy, z punktu widzenia ich wyznawców, opo-nentów, badaczy historii idei czy studentów. Dziêki temu zró¿nicowaniu pogl¹dyzyskuj¹ w opisywanym spo³ecznym kontekœcie zarówno swoj¹ indywidualn¹ lo-gikê samoistnej ca³oœci oraz chronologiê (historiê), jak i z punktu widzeniawspólnoty uczonych obiektywny status paradygmatu. Spróbujmy zatem przyjrzeæ

1 Zob. Wesley C. Mitchell, The Backward Art..., dz. cyt.; Malcolm Rutherford, Institution

in Economics. The Old and New Institutionalism, Cambridge University Press, Cambridge1994; Victor Nee, Mary C. Brinton, Introduction, w: The New Institutionalism in Sociology,red. M.C. Brinton, V. Nee, Stanford University Press, Stanford 1998; Richard Swedberg, Major

Traditions..., dz. cyt.; The Handbook of Economic Sociology, dz. cyt.

Page 199: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

siê instytucjonalizmowi z perspektywy elementów, które mog¹ identyfikowaæ gojako odrêbn¹ i samoistn¹ ca³oœæ.

1. Instytucjonalizm ekonomiczny jako stanowiskoteoretyczne i jako œwiatopogl¹d

Instytucjonalizm nie stanowi w pe³ni koherentnej tradycji teoretycznej, przynaj-mniej w tym sensie, ¿e trudno okreœliæ go mianem teorii, podobnie jak trudno do-szukaæ siê w jego ramach – poza najogólniejsz¹ orientacj¹ empiryczn¹ – okreœlo-nych, jednoznacznie zdefiniowanych za³o¿eñ metodologicznych. Tak samo jest,gdy za punkt wyjœcia weŸmiemy XX-wieczn¹ socjologiê. Formu³uj¹c bardzoogóln¹ charakterystykê tego nurtu, mo¿na go opisaæ (w opozycji do tradycji eko-nomii neoklasycznej) za pomoc¹ czterech „izmów”: antyformalizmu, holizmu,behawioryzmu i kolektywizmu2. Jak zauwa¿a w ksi¹¿ce z 2000 roku MalcolmRutherford, du¿a czêœæ propozycji instytucjonalizmu by³a postrzegana jako kryty-ka dzia³añ biznesu i instytucji rynkowych oraz, co równie wa¿ne, jako krytykaekonomii prowadz¹ca do odrzucenia ortodoksyjnej oceny rynku i interpretacjiistoty dzia³ania ekonomicznego zwi¹zanego z abstrakcyjn¹ teori¹ i oderwanej odistotnych, obserwowalnych atrybutów gospodarowania3.

Pod¹¿aj¹cy za t¹ ocen¹ projekt badawczy instytucjonalizmu skoncentrowanyby³ na opisie oraz wynikaj¹cym z radykalnej orientacji aksjologicznej interwen-cjonizmie gospodarczym, pozostawa³ zatem z jednej strony w kolizji ze stanowis-kami afirmuj¹cymi model zindywidualizowanego pieniê¿nego kapitalizmu, z dru-giej zwi¹zany by³ z intelektualnymi innowacjami Ameryki prze³omu wieków.Socjologia w jakimœ sensie, nie podwa¿aj¹c formalnych granic dyscyplin, podob-ny radykalny nurt wytworzy³a zdecydowanie póŸniej wraz z narodzinami radykal-nej socjologii humanistycznej lat 70. XX w. (warto przywo³aæ tutaj tradycjê, jak¹zapocz¹tkowa³ dwie dekady wczeœniej Wright Mills).

Gdy zastanowimy siê nad historycznymi Ÿród³ami doktryny, najbardziej oczy-wiste jest wi¹zanie instytucjonalizmu z interpretacjami instytucji w tradycyjnejekonomii politycznej. Joseph J. Spengler w po³owie lat 70. (podobnie jak czyni tonieco wczeœniej Schumpeter w odniesieniu do Ÿróde³ socjologii ekonomicznej),rozwa¿aj¹c genezê instytucjonalizmu, sytuuje za³o¿enia tradycyjnej instytucjiekonomicznej w opozycji do za³o¿eñ oportunistycznego podmiotu kieruj¹cego siêw³asnym interesem (ze wzglêdu na efektywnoœciow¹, rynkow¹ regulacjê4). Insty-

202 V. Paradygmat instytucjonalizmu

2 Zob. Malcolm, Rutherford, Institution in Economics, dz. cyt., s. 4.3 Por. Malcolm Rutherford, Institutionalism Between..., dz. cyt., s. 295.4 Dodajmy, w klasycznych za³o¿eniach Adama Smitha, Malthusa i Johna S. Milla (por. Jo-

seph J. Spengler, Institution..., dz. cyt., s. 880-884).

Page 200: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

tucja powstaje (na przyk³ad wed³ug pogl¹dów marginalistów, w tym Carla Mengera)jako odpowiedŸ na ludzkie potrzeby – jak podkreœla Spengler – nie sk³ania jednakdo „[...] integrowania teoretycznej ekonomii z ekonomi¹ praktyczn¹ lub konkret-nymi instytucjami ekonomicznymi [...]”5. To, co postuluj¹ instytucjonaliœci, to po-stawienie pytania o instytucjê poza utylitarnymi motywacjami. Interpretowanyw ten sposób instytucjonalizm jako teoria instytucji sui generis stanowi projektistotnie zmieniaj¹cy badawczy punkt widzenia ekonomii. Jak wiemy z analizy tezVeblena, siêga on jednak g³êbiej i dokonuje zmiany przedmiotu analizy ekono-micznej, jednoczeœnie konstruuje alternatywny œwiatopogl¹d bêd¹cy w konflikciez dominuj¹cym sposobem myœlenia o rzeczywistoœci ekonomicznej (zarównoneoklasycznym, jak i w wersjach naukowego marksizmu). Jego podstaw¹ mo¿ebyæ sparafrazowanie stanowiska Durkheima (dotycz¹cego socjologii jako naukio instytucjach), definiuj¹ce ekonomiê jako naukê o dzia³aniu ekonomicznym, któ-rego motywy wpisane s¹ w ponadindywidualn¹ perspektywê instytucji.

Wiemy ju¿, ¿e wielkie znaczenie dla ewolucji owego wczesnego instytucjonaliz-mu mia³a postawa i naukowy status ewolucjonistycznego projektu Thorstena Veble-na. Dwa g³ówne sk³adniki, które mo¿na uznaæ za fundamentalne dla konstruowaniato¿samoœci instytucjonalizmu, dotycz¹ odrzucenia ze wszystkimi tego konsekwen-cjami tradycyjnej interpretacji homo economicusa oraz przyjêcia perspektywy insty-tucjonalnej uwzglêdniaj¹cej przeciwstawienie b i z n e s u i p r z e m y s ³ u jakopodstawy, ró¿nie zreszt¹ interpretowanego, spo³ecznego krytycyzmu. Jak podkreœlaRutherford, „[...] wp³ywy Veblena, niezale¿nie czy bezpoœrednie, czy poœrednie,by³y jednym z najwa¿niejszych elementów tworz¹cych œrodowisko i wiêzi pomiê-dzy cz³onkami instytucjonalnego ruchu [...]”6.

Kontekst œwiatopogl¹dowy

Anne Mayhew, rozwa¿aj¹c Ÿród³a instytucjonalizmu jako œwiatopogl¹du, szkicujespecyficzn¹ relacjê pomiêdzy historycznym kontekstem gospodarczo-spo³ecznymStanów Zjednoczonych ostatniego dziesiêciolecia XIX wieku a intelektualnymibiografiami Thorstena Veblena, Johna Commonsa i Wesleya C. Mitchella. Jak po-wiada, dorastali oni w atmosferze podstawowych zmian prowadz¹cych do ryzyka„prawdziwie skomercjalizowanej »ekonomii pieni¹dza i kredytu«”7. Dostrzegaliw logice rozwoju kapitalizmu zagro¿enia dla dotychczasowej organizacji spo³ecz-nej i spo³ecznego ³adu oraz tradycyjnej etyki. Jednoczeœnie kierowali siê w swoichintelektualnych poszukiwaniach radykaln¹ orientacj¹, opart¹ na przekonaniuo negatywnych konsekwencjach braku zgodnoœci pomiêdzy teori¹ a empiri¹ oraz

1. Instytucjonalizm ekonomiczny... 203

5 Tam¿e.6 Por. Malcolm Rutherford, Institutionalism Between..., dz. cyt., s. 284, 295.7 Anne Mayhew, The Beginnings of Institutionalism, dz. cyt., s. 973.

Page 201: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

pomiêdzy wiedz¹ a dzia³aniem. Dla Commonsa by³ to „radykalizm etyczny” pro-wadz¹cy ku projektowi, by „uczyniæ kapitalizm lepszym”, dla Veblena zaœ by³ to„radykalizm kulturowy” odczarowuj¹cy œwiat, usuwaj¹cy ze sposobów myœleniauproszczenia i mity.

Wymienione stanowiska w mniejszym b¹dŸ wiêkszym stopniu ³¹czy³y w sobieintelektualny potencja³ zmiany obowi¹zuj¹cych stosunków spo³ecznych z prób¹nakreœlenia wzglêdnie samodzielnej p³aszczyzny epistemologicznej. Wszystkietak¿e deklarowa³y opozycyjnoœæ w stosunku do dominuj¹cego sposobu myœleniao ekonomii i jej miejsca w ramach rozwijaj¹cych siê nauk spo³ecznych.

Pamiêtamy, ¿e kultura jako kategoria teoretyczna w rozumieniu Veblena s³u-¿y³a wyró¿nieniu w kontinuum ewolucyjnym cz³owieka odrêbnych faz rozwojo-wych, które opisuje on jako dominuj¹ce w okreœlonym czasie sposoby myœleniaw odniesieniu do poszczególnych relacji i poszczególnych funkcji indywiduówi spo³eczeñstwa8. Kulturê, jako kategoriê centraln¹ dla stanowiska Veblena, charak-teryzuje wiêc istnienie wzglêdnie trwa³ych ca³oœci powi¹zanych z materialnymiŸród³ami egzystencji zbiorowoœci. W swej warstwie teoretycznej kultura Veblenabliska jest kroeberowskiemu i w ogóle antropologicznemu definiowaniu pojêciajako poziomu lub porz¹dku charakteryzuj¹cego siê autonomicznoœci¹. Z punktuwidzenia kontynentalnej refleksji socjologicznej pozostaje bliska metodologicznejperspektywie faktu spo³ecznego i zwi¹zanego z nim statusu wyjaœniania spo³eczeñ-stwa jako nastêpstwa ponadindywidualnych uwarunkowañ. To kulturowe i jedno-czeœnie spo³eczne stanowisko znajduje swój wyraz w sposobie definiowania przezVeblena instytucji spo³ecznych, które kszta³tuj¹ motywacje podmiotów i pocho-dz¹ z przesz³oœci9.

Veblen rozpatruje w zwi¹zku z tym racjonalnoœæ podmiotu jako konfiguracjêmotywacji indywidualnego dostosowania do zmieniaj¹cych siê warunków i zasta-nych wzorów instytucjonalnych i umieszcza w centrum rozwa¿añ, z jednej strony,ekonomiê jako dyscyplinê operuj¹c¹ najbli¿ej pierwotnego zwi¹zku cz³owiekai natury, z drugiej ekonomikê jako obszar ludzkiej aktywnoœci najg³êbiej rzeŸbi¹cykulturê w przyjêtym tutaj historycznym rozumieniu tego pojêcia. Nawi¹zuje on doDarwina, ale reinterpretuje ewolucjê spo³eczn¹ jako proces przebiegaj¹cy w okreœ-lonym naturalnym i kulturowym kontekœcie. Co istotne, darwinizm Veblena jestinny ni¿ konserwatywny darwinizm spo³eczny obecny u Spencera i Sumnera. Jakzauwa¿a przywo³ywana powy¿ej Mayhew, „Veblen rozumie, ¿e zró¿nicowanieludzkiego spo³eczeñstwa znaczy coœ wiêcej ni¿ dostrze¿enie zmiany spo³ecznej;rozumie, ¿e ludzkie spo³eczeñstwo nie zmierza do ¿adnego okreœlonego celu[...]”10, ¿e ów proces spo³eczny jest niezdeterminowany.

204 V. Paradygmat instytucjonalizmu

8 Por. Thorsten Veblen, Teoria klasy pró¿niaczej, dz. cyt.9 Tam¿e.10 Anne Mayhew, The Beginnings of Institutionalism…, dz. cyt.

Page 202: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Zasadnicza czêœæ motywacji podmiotu mieœci siê wed³ug Veblena w obszarzepowszechnych i kontekstowych sposobów myœlenia. Instytucja jest zatem wzglêd-nie trwa³ym elementem historycznej konfiguracji w³aœciwej zastanemu status quo,a ekonomika jako proces przeciwstawiona zostaje ekonomii jako ca³oœci zmie-rzaj¹cej do systemowej równowagi.

Powy¿sze spostrze¿enie oznacza z jednej strony, ¿e ma tu miejsce odrzucenieprzes³anek funkcjonalizmu i jakiejœ wersji linearnego determinizmu w³aœciwegoklasycznej ekonomii oraz znacznej czêœci tradycji socjologicznej, a ujawniaj¹casiê sk³onnoœæ Veblena do uznawania wzglêdnej dominacji kultury prowadzi doposzukiwania w najogólniej definiowanej dzia³alnoœci ekonomicznej mechaniz-mów przekszta³caj¹cych j¹ sam¹ i œrodowisko spo³eczne. Podmiot kszta³tuje wiêcswoje naturalne i spo³eczne otoczenie, podporz¹dkowuj¹c siê zbiorowoœci w spo-sób gwarantuj¹cy powtarzalnoœæ sposobów myœlenia, pod warunkiem ¿e pro-wadz¹ one do osi¹gniêcia spo³ecznie definiowanych i w istocie kulturowo zdeter-minowanych celów. Pewnego typu reinterpretacjê tego sposobu opisu zmianyspo³ecznej spotykamy tak¿e u Pierre’a Bourdieu, choæ ten ostatni ponad szeœædzie-si¹t lat póŸniej operacjonalizuje ów proces dostosowania i presji kulturowej, byuzyskaæ narzêdzia do opisu stosunków typu klasowego przy u¿yciu pojêcia‘habitusu’ w póŸnym spo³eczeñstwie nowoczesnym.

Dodajmy na koniec, ¿e zmiana spo³eczna przebiega wed³ug Veblena przedewszystkim na poziomie œwiadomoœciowym, a ewolucja naukowych stanowiskodbywa siê na mo¿liwym do wyobra¿enia kulturowym tle i w warunkach, któreVeblen opisuje za pomoc¹ kategorii „zmechanizowanego procesu”. Kulturape³ni tutaj jak gdyby rolê ramy (nieprzypadkowo mo¿emy siê tutaj pos³u¿yæ jê-zykiem Erwinga Goffmana), na której rozpiêty jest powszechnie akceptowanyzestaw motywacji i zbiór celów dzia³añ podejmowanych przez podmiot. Ocenawspó³czesnoœci zdominowana jest przez sposoby myœlenia w³aœciwe dlaprzesz³oœci, podlega jednoczeœnie ci¹g³emu procesowi konceptualizacji, któraw duchu „pozytywnych” nauk spo³ecznych powinna byæ mo¿liwie nieideologicz-na i oparta na tym, co jest dostêpne obserwacji, oraz na analizie danych empirycz-nych.

Instytucjonalizmy Veblena–Commonsa i Veblena–Ayresaoraz ich interpretacja

Na intelektualnym i œwiatopogl¹dowym tle pierwszej po³owy XX wieku historycyekonomii prezentuj¹ instytucjonalizm jako nurt uzyskuj¹cy odrêbnoœæ w 1918roku. Jak podkreœla Walton Hamilton, instytucjonalny wk³ad w teoriê ekonomiczn¹obejmuje szereg elementów najogólniej w³¹czaj¹cych problematykê ekonomiiw interdyscyplinarny projekt nauk spo³ecznych oparty na empirii i zorientowany na

1. Instytucjonalizm ekonomiczny... 205

Page 203: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

sferê praxis11. Rozwój tej orientacji zwi¹zany miêdzy innymi, jak podkreœla Ruther-ford, z intelektualnymi wp³ywami C.H. Cooleya pozostaje elementem dyskusjio to¿samoœci ekonomii konstruowanej nie tyle na bazie tradycji (zakwestiono-wanej w najszerszym zakresie przez Veblena), co na przes³ankach przedmiotubadania. Jest on zwi¹zany z perspektyw¹ gospodaruj¹cego podmiotu, a zatemnastêpstwem pytania o empiryczne Ÿród³a poznania naukowego, uwzglêdniaj¹cezarówno wspó³czesne osi¹gniêcia psychologii i psychologii spo³ecznej, jak i so-cjologii.

W procesie ewoluowania instytucjonalizmu wspomniane stanowiska Veblenadotycz¹ce statusu naukowego ekonomii oraz pojmowania instytucji i centralnegoprzeciwstawienia biznesu i przemys³u staj¹ siê odrêbnymi programami badaw-czymi.

Program Veblena–Commonsa

Stanowisko Commonsa koncentruje siê na wp³ywie systemu prawnego, prawaw³asnoœci i organizacji na zarz¹dzanie gospodark¹, obrót gospodarczy oraz dys-trybucjê dochodów. Tutaj instytucja traktowana jest jako „wynik formalnegoi nieformalnego procesu” ustalania stanowisk, którego efektem jest ustanowie-nie poprawnych b¹dŸ patologicznych relacji pomiêdzy podmiotami w ramach sy-stemu gospodarczego.

Commons jako praktyk spo³eczny, podobnie jak zorientowany empirycznieMitchell, zmierza do sformu³owania planu dzia³añ uwzglêdniaj¹cych kompleksinstytucjonalnych uwarunkowañ gospodarki. K³adzie jednoczeœnie silny nacisk nastricte socjologiczny problem zbiorowoœci jako nastêpstwa procesu tworzenianorm i Ÿród³a spo³eczno-strukturalnych uwarunkowañ gospodaruj¹cego podmio-tu. Teoria instytucjonalna Commonsa jest teori¹ dzia³añ realizowanych w holistycz-nie ujêtym uk³adzie partnerów, regu³ w dzia³aniu i zastanego legalnego ³adu,a wiêc nie tyle modelu transakcji ze wzglêdu na jej przedmiot, co szerszej koncep-cji gospodarowania, jako wielowymiarowej ca³oœci. Diagnoza ekonomiki Com-monsa dla socjologa jest diagnoz¹ spo³eczeñstwa z w³aœciwymi mu strukturalnymii konfliktowymi uwarunkowaniami.

W rezultacie program ekonomii Commonsa na poziomie konstruowania teoriiz jednej strony podkreœla potrzebê dialogu z za³o¿eniami ortodoksyjnej ekonomii,

206 V. Paradygmat instytucjonalizmu

11 Stwarzaj¹cy przes³anki 1) ujednolicenia ró¿nych obszarów praktyki badawczej ekonomii;2) powi¹zania ekonomii z problemem kontroli (w³adzy); 3) zwi¹zania instytucji zarówno z ob-szarem podlegaj¹cym ewolucyjnym zmianom, jak i agentów, dziêki którym owe zmiany nastê-puj¹; 4) skoncentrowania na procesie jako formie zmiany instytucjonalnej i rozwoju; 5) akcep-tacji teorii zachowania, a zatem przyjêcia okreœlonej psychologicznej perspektywy zachowañpodmiotu (Malcolm Rutherford, Understanding Institutional..., dz. cyt., s. 279).

Page 204: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

z drugiej strony nawi¹zuje do interpretacji dzia³ania podmiotu, takiej, jak¹ spoty-kamy na przyk³ad w systemie teoretycznym Talcotta Parsonsa. Specyfika stanowis-ka Commonsa zwi¹zana jest z za³o¿eniem podmiotu jako uczestnika zbiorowoœci,co przek³ada siê na szereg elementów oddzia³uj¹cych na racjonalnoœæ – specyfiki³adu, w jakim aktorzy podejmuj¹ dzia³anie, ich pozycji spo³ecznej, poziomu insty-tucjonalizacji zachodz¹cych pomiêdzy nimi relacji oraz na przyk³ad aspektu in-strumentalnoœci owej relacji. Commons wskazuje na koniecznoœæ badania wp³ywuorganizacji oraz zbiorowoœci na dzia³ania podmiotów gospodarczych i jednostek.Interesuj¹ce jest tutaj definiowanie instytucji jako elementu „cywilizuj¹cego” i or-ganizuj¹cego pierwotny konflikt rozgrywaj¹cy siê na rynku. Narzucaj¹cy siê tupozorny paradoks (dotycz¹cy zakwestionowania utylitaryzmu modelu homo eco-

nomicus, przy jednoczesnej akceptacji instytucji, gwarantuj¹cej mechanizmyoptymalizacji ekonomiki jako systemu12), wskazuje, ¿e mo¿na uznaæ instytucjona-lizm Commonsa za projekt najbli¿szy specyficznemu podejœciu funkcjonalizmuw socjologii.

Program Veblena–Ayresa

Najbardziej filozoficzny nurt instytucjonalizmu zwi¹zany jest z powsta³ymi w dru-giej po³owie XX wieku pracami Clarence’a Ayresa i jego nastêpców nawi¹zu-j¹cych do dychotomizuj¹cej perspektywy spo³ecznej Thorstena Veblena. Ich sta-nowisko oparte jest na dychotomii pieni¹dza i „industrialnego aspektu ekonomiki”b¹dŸ, bardziej fundamentalnie, na dwoistoœci aspektów instytucjonalnego i tech-nologicznego gospodarki. Stanowi próbê opisywania relacji pomiêdzy postêpemtechnologicznym (procesami modernizacyjnymi) a ³adem instytucjonalnym roz-patrywanym w kategoriach dostosowywania oraz okreœlania ograniczenia obszaruzmian.

Filozoficzne Ÿród³a tego programu zwi¹zane s¹, analogicznie do pogl¹dów po-przedników, zarówno z pragmatyzmem, jak i orientacj¹ instrumentaln¹, a zatem³¹cz¹ w sobie ewolucjonistyczny obraz instytucji jako nastêpstwa dzia³añ indywi-duów z projektem instrumentalnej interwencji w obszar gospodarowania. Perspek-tywa poznawcza Ayresa jest jednak nieco szersza i, co za tym idzie, nieco bli¿szaperspektywie makrospo³ecznej w socjologii. Pe³ni¹ca tutaj szczególn¹ rolê kate-goria instytucji, interpretowana nieco inaczej ni¿ u Commonsa, jest czymœ innymi czymœ przeciwstawnym w stosunku do prospektywnej „rzeczywistoœci technolo-gicznej”. Wy³aniaj¹cy siê st¹d obraz relacji pomiêdzy instytucj¹ – uk³adem zachowañceremonialnych a technologi¹ ilustruje uniwersalny, ewolucyjny proces rozwoju

1. Instytucjonalizm ekonomiczny... 207

12 Co wi¹¿e siê z akceptowaniem roli instytucji jako elementu determinuj¹cego racjonalnoœæcz³owieka ekonomicznego i jednoczeœnie uznania jej za warunek konieczny funkcjonowaniagospodarki.

Page 205: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

przebiegaj¹cego w konflikcie z zastanym ³adem. Instytucja stanowi element rze-czywistoœci spo³ecznej przeciwstawiony procesowi technologicznemu. Zapewnena gruncie socjologii mo¿na wskazaæ perspektywê poznawcz¹ zaproponowan¹nieco póŸniej (bo w latach 70. XX wieku) przez Daniela Bella i rozwijan¹ nastêp-nie (w latach 90. XX i pierwszym dziesiêcioleciu XXI wieku) w licznych studiach,np. autorstwa Manuela Castellsa, interpretuj¹cych nastêpstwa powstania kapitaliz-mu us³ugowego czy koncepcji ‘spo³eczeñstwa informacyjnego’.

***

Rozpatrywane jako ca³oœæ programy starego instytucjonalizmu Hamiltona–Mitchella,Commonsa i Veblena–Ayresa sk³adaj¹ siê na interpretacje rzeczywistoœci ekono-micznej i dzia³ania uczestnicz¹cych w niej podmiotów przez pryzmat instytucjioraz legalnego ³adu. Cech¹ tej rzeczywistoœci jest empiryczna poznawalnoœæ, pro-cesualna zmiennoœæ, wpisanie w „logikê” powtarzalnych sposobów myœlenia jakoelementu status quo. Nie wykraczaj¹c w wiêkszoœci poza stanowisko teoretyczneVeblena, instytucjonaliœci przyporz¹dkowuj¹ ujêcie instytucji aspektowi stosun-ków ekonomicznych, jako specyficznej relacji spo³ecznej, poddaj¹cej siê kontrolii regulacji rynkowej, naturalnie wpisanej w commonsowsk¹ problematykê tworze-nia organizacji spo³ecznej. Pocz¹tkiem instytucji s¹ (1) stosunki ekonomicznei (2) instytucje pieniê¿ne (pecuniary institutions) z ich zakotwiczeniem w mecha-nizmie (3) cykli koniunkturalnych, rynków i w odniesieniu do instytucjonalnychuwarunkowañ (4) kontraktu i kredytu, zagadnieñ monopolu, w powi¹zaniu z sze-roko pojmowan¹ problematyk¹ organizacji przemys³owej obejmuj¹c¹ (5) rynekpracy oraz zgeneralizowan¹ problematykê stosunków przemys³owych. Zakrestych zagadnieñ, niew¹tpliwie niezwykle szeroki, organizuje w jedn¹ ca³oœæ od-mienne pola refleksji, daj¹c podstawê rozpatrywania zarówno aspektów rynko-wych zachowañ podmiotu, jak i instytucji jako organicznych ca³oœci. Tutaj tak¿emo¿na doszukiwaæ siê jednego z aspektów poznawczej atrakcyjnoœci instytucjo-nalizmu jako „teorii” i projektu badawczego, poniewa¿ stawia instytucjonalizm potej samej stronie co – nieco póŸniej rozwijane – holistyczne tradycje socjologiczne.Podobnie te¿, jak ma to miejsce w niektórych nurtach socjologii humanistycznej,ów aspekt holizmu i pragmatyzm pozwala interpretowaæ œwiatopogl¹d instytucjo-nalny jako radykalnie zorientowan¹ refleksjê spo³eczn¹, je¿eli nie w ogóle socjolo-giê, œciœlej zaœ, socjologiê ekonomiczn¹.

Instytucjonalizm jako perspektywa paradygmatyczna

Joseph Agassi w artykule opublikowanym w po³owie lat 70. ubieg³ego wieku opisujeinstytucjonalizm jako odrêbn¹ orientacjê pozostaj¹c¹ w opozycji do indywidualizmu

208 V. Paradygmat instytucjonalizmu

Page 206: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

jako „[...] teorii przypisuj¹cej w³adzê podejmowania dzia³añ wszystkim i tylkotym, którzy maj¹ w³adzê decydowania [...]”, gdzie dzia³anie jest domen¹ indywi-duów i tylko one s¹ w stanie kszta³towaæ kontekst, w jakim dzia³aj¹ inni, oraz dopsychologizmu jako stanowiska redukuj¹cego wszystkie teorie spo³eczne ekono-mii, socjologii, nauk politycznych etc. do psychologii13.

Nieco g³êbiej siêga Malcolm Rutherford, gdy opisuje instytucjonalizm w opo-zycji do tradycji ekonomii neoklasycznej za pomoc¹ pojêæ antyformalizmu, holiz-mu, behawioryzmu i kolektywizmu14. Kluczowy element identyfikacji instytucjo-nalizmu znajduje siê tutaj w odpowiedzi na pytanie, które móg³by zadaæ zarównosocjolog, jak i antropolog – pytanie o zwi¹zki podmiotu i zbiorowoœci w od-wo³aniu siê tak do spo³ecznych mechanizmów kszta³towania norm i wartoœci (sta-ry instytucjonalizm), jak i nastêpstw racjonalnych dzia³añ indywiduów (nowyinstytucjonalizm).

Instytucjonalizm, stanowi¹c zatem zakwestionowanie explicite redukcjonistycz-nej sk³onnoœci g³ównego nurtu ekonomii, postrzegany by³ przede wszystkim przezpryzmat empirii i nawi¹zywania do pokrewnych nauk spo³ecznych oraz stanowiskekonomicznych heterodoksji, w tym na przyk³ad stanowiska obecnego w tradycjimarksowskiej15.

Obni¿aj¹ca siê atrakcyjnoœæ kierunku w obrêbie ekonomii w okresie powojen-nym mo¿e na tym œwiatopogl¹dowym i dyscyplinarnym tle œwiadczyæ o s³aboœciprojektu instytucjonalizmu jako teorii i intelektualnej alternatywy dla utylitarystycz-nej ekonomii oraz o utrzymywaniu siê, naruszonych bez w¹tpienia przez instytu-cjonalizm, tradycyjnej linii demarkacyjnej oddzielaj¹cej ekonomiê od socjologiii antropologii kulturowej16.

1. Instytucjonalizm ekonomiczny... 209

13 Jak powiada autor, wszystkie spo³eczne wyjaœnienia mog¹ byæ w sposób pe³ny sprowa-dzone do wyjaœnienia psychologicznego, co wiêcej jednak „[...] jakakolwiek teoria spo³ecznajest w rezultacie (in the final analysis) elementem psychologii” (Joseph Agassi, Institutional

Individualism, „British Journal of Sociology” 1975, vol. 26, s. 144-145).14 Zob. Malcolm Rutherford, Institution in Economics, dz. cyt., s. 4.15 Veblen jednoznacznie traktuje marksizm jako orientacjê „nieewolucjonistyczn¹” i ele-

ment „stanowiska hedonistycznego”, a zatem jako niespe³niaj¹c¹ przyjmowanych przez niegokryteriów naukowoœci (por. Anne Mayhew, The Beginnings of Institutionalism, dz. cyt.,s. 983-984). Budzi to jednak pewien sprzeciw. Jak powiadaj¹ William Dugger i Howard J.Sherman, „Nale¿y podkreœliæ, ¿e dychotomiczne oddzielenie obydwu szkó³ jest drastycznymuproszczeniem [...]” (William M. Dugger, Howard J. Sherman, Comparison of Marxism and

Institutionalism, „Journal of Economic Issues” 1994, vol. XXVIII, nr 1), co prowadzi do wska-zania dwóch przes³anek korespondencji stanowisk: 1) nieredukcjonistycznego, relacjonalnegolub holistycznego interpretowania idei, struktur i indywiduów oraz 2) procesualnego historycz-nego lub ewolucjonistycznego spojrzenia na spo³eczeñstwo jako proces (tam¿e, s. 125-126).

16 Podobna argumentacja pojawia siê we wspó³czesnych ocenach starego instytucjonalizmu,jak na przyk³ad w wypowiedziach Marka Blauga i George’a Stiglera, podkreœlaj¹cych przedewszystkim brak podstawy teoretycznej alternatywnej w stosunku do projektu ortodoksyjnego

Page 207: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Rozpatruj¹c przes³anki narodzin nowej ekonomii instytucjonalnej na podsta-wie stanowiska teoretycznego Olivera E. Williamsona, istotne wydaje siê jegonawi¹zanie do anglosaskiej tradycji filozoficznej i zwi¹zanej z ni¹ koncepcji insty-tucji. Autor explicite wywodzi je z perspektywy nasuwaj¹cej kontekst hobbesow-skiego Lewiatana, a mianowicie „[...] za³o¿eñ behawioralnych, wi¹¿¹cych racjo-nalizm z oportunizmem”17. Dzia³ania podmiotów interpretowane s¹ tutaj przezpryzmat tzw. ‘ekonomii kosztów transakcyjnych’ powi¹zanej z perspektyw¹ ‘in-stytucji porz¹dku prywatnego’, a zatem utylitarnie interpretowanych motywacjipodmiotów i organizacji gospodarczej z punktu widzenia kosztów (efektywnoœci)realizowanej dzia³alnoœci. Co symptomatyczne dla refleksji Williamsona i grupyjego kontynuatorów, Ÿród³a refleksji na temat „kosztów transakcyjnych” pomijaj¹stanowiska tradycyjnych instytucjonalistów amerykañskich, z wyj¹tkiem mo¿eperspektywy szkicowanej przez Commonsa, i wskazuj¹ m.in. na intelektualny do-robek Kennetha Arrowa i Ronalda Coase’a, z perspektywy bardziej wspó³czesnejzaœ – Williama Ouchi i Douglasa Northa.

Ten kierunek rozwoju instytucjonalizmu zwi¹zany jest ze skojarzeniem ujêciainstytucji zarówno z zagadnieniami efektywnoœci organizacyjnej, jak i pojmowa-niem instytucji jako wyznacznika kulturowej odrêbnoœci ³adu organizacyjnegoi spo³eczno-politycznego. Elementem specyfiki wspó³czesnego instytucjonalizmujest na tym tle ekspansja doktryny w kierunku nauk politycznych i prawnych.Liczn¹ reprezentacjê publikacji reprezentuj¹cych ten rodzaj myœlenia za pomoc¹instytucji znajdujemy choæby w szeregu studiów poœwiêconych organizacji gos-podarczej, w tym na przyk³ad problematyce Unii Europejskiej. Multidyscyplinar-ny kontekst instytucjonalizmu w istotnym stopniu utrudnia uznanie go za identyfi-kowalne stanowisko teoretyczne, pozwala jednak zasadnie rozpatrywaæ go jakoparadygmat, bior¹c za podstawê ow¹ praktykê oraz elementy swoistej „wspólnotykomunikacyjnej” skonstruowanej wokó³ doktryny.

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm

Socjologiczny aspekt doktryny (doktryn) instytucjonalizmu dostrzegalny jest naprzyk³ad na gruncie instytucjonalistycznej teorii w analizie organizacyjnej, którejpodstaw mo¿emy doszukiwaæ siê w socjologii ekonomicznej. Jak podkreœlaj¹ VictorNee i Mary C. Brinton18, punkty zaczepienia stanowisk socjo-instytucjonalnych

210 V. Paradygmat instytucjonalizmu

oraz zwi¹zanej z tym „pozytywnej” p³aszczyzny badawczej (por. Malcolm Rutherford, Under-

standing Institutional Economics..., dz. cyt.17 Oliver E. Williamson, Ekonomiczne instytucje..., dz. cyt., s. 12.18 We wprowadzeniu do pracy zatytu³owanej Nowy instytucjonalizm w socjologii. Por. Vic-

tor Nee, Mary C. Brinton, Introduction, dz. cyt.

Page 208: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zwi¹zane s¹ najogólniej z tradycj¹ weberowsk¹ oraz refleksj¹ metodologiczn¹Durkheima stanowi¹cymi uk³ady odniesienia do dwóch europejskich tradycjiw opozycji do klasycznych stanowisk utylitarystycznych obecnych w neokla-sycznej ekonomii. Ta pierwsza (niemiecka), zdaniem Richarda Swedberga: „[...]zogniskowana by³a na dwóch sprawach: rozwoju ekonomicznym i roli pañstwaw ekonomii”. Jej teoretyczn¹ specyfikê stanowi³y ‘komparatywnoœæ’ i ‘histo-rycznoœæ’ oraz idea g³osz¹ca, ¿e „[...] ekonomia nie jest nauk¹ naturaln¹, ale»nauk¹ o kulturze« i st¹d powinna siê zajmowaæ kulturowo konstruowanymiznaczeniami”19.

Wyrastaj¹cy st¹d projekt wi¹zany z koncepcj¹ europejskiego instytucjonaliz-mu20 oparty zosta³ na dwóch przes³ankach stanowi¹cych – jak powiada Swedberg– pomost pomiêdzy ‘ujêciem historycznym’ starszej szko³y historycznej a ‘kon-tekstem analitycznym teorii’ (wi¹zanym m.in. z nazwiskiem Gustava von Schmo-lera, rozwijanym tak¿e na prze³omie wieków w refleksjach Karla Büchera, OttoHintzego, Josepha Schumpetera, Georga Simmla i Wernera Sombarta21), sk³a-daj¹cych siê na interpretacjê ‘procesu ekonomicznego’ i ‘rozumienia’ ekonomicz-nych dzia³añ podmiotu.

Tradycja francuska instytucjonalizmu pozostaje w pewnych zwi¹zkach zeswoj¹ niemieck¹ odpowiedniczk¹ przede wszystkim w interpretowaniu roli insty-tucji w ekonomii oraz k³adzeniu nacisku na „historycznoœæ” i komparatywnoœæanaliz, co tak¿e przyczynia siê do zasadniczego podwa¿enia utylitaryzmu jakop³aszczyzny wyjaœniania zachowañ podmiotów.

To, co dzieli obydwie tradycje, mo¿e raczej dotyczyæ odmiennego punktu wi-dzenia co do 1) mechanizmów spo³ecznych definicji, a zatem aspektów okreœlonejetyki, zwyczaju, prawa, perspektyw organizacji – struktury spo³ecznej interpre-towanej z punktu widzenia pozycji w strukturze zawodowej, posiadania, w³adzy,presti¿u etc., w opozycji do 2) „faktów spo³ecznych jako rzeczy” analizowanychprzez pryzmat Ÿróde³ determinowania postaw z punktu widzenia ewolucji i kszta³tuspo³eczeñstwa (industrialnego) sui generis22.

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm 211

19 Richard Swedberg, Major Traditions..., dz. cyt., s. 258. Elementem tego obrazu jest tak¿eteoretyczny kontekst Kapita³u Marksa, bezdyskusyjny w stanowisku Josepha Schumpetera(por. Joseph Schumpeter, Kapitalizm, socjalizm i demokracja, Wydawnictwo Naukowe PWN,Warszwa 2009) czy we wspó³czesnych analizach „spod znaku” Immanuela Wallersteina.

20 Heino Heinrich Nau, Philippe Steiner, Schmoller, Durkheim..., dz. cyt.21 Richard Swedberg, Major Traditions..., dz. cyt., s. 260.22 Intelektualny status Webera bywa wi¹zany z postaci¹ Talcotta Parsonsa. Socjo-ekonomicz-

ny grunt amerykañskiej myœli spo³ecznej pozostaje jednak niezale¿ny od kontynentalnej tradycji,co wi¹¿e siê ze stosunkowo póŸnym wprowadzeniem do intelektualnego obiegu dorobku socjolo-gii niemieckiej, w szczególnoœci zaœ dorobku Webera. Socjologiczny aspekt instytucji w ramachamerykañskiej tradycji intelektualnej autor niniejszej dysertacji proponuje oprzeæ na grunciepragmatyzmu spo³ecznego oddzia³uj¹cego na rozwój refleksji symbolicznego interakcjonizmu

Page 209: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Mamy tu zatem do czynienia z przeciwstawieniem orientacji, które mo¿naokreœliæ jako ‘spo³ecznie (kulturowo) ekonomizuj¹c¹’ i ‘socjologizuj¹c¹’. Jak po-wiada Swedberg, ró¿nice pomiêdzy obydwiema tradycjami pozostaj¹ istotne, po-niewa¿ „podczas gdy teoretycy, jak Weber, Sombart i Schumpeter, mówili o kapi-talizmie i jego sprzecznoœciach (struggles), grupa skupiona wokó³ Durkheimapreferowa³a dyskusje o „spo³eczeñstwie industrialnym” (industrial society) i jegobraku spójnoœci”23.

Stanowisko instytucjonalne ekonomii usytuowane jest tutaj blisko spo³ecznieekonomizuj¹cej tradycji niemieckiej i nawi¹zuje do pragmatycznych stanowisksocjologicznych prze³omu wieków.

Orientacja socjologizuj¹ca uzyskuje natomiast odrêbny i samoistny wymiar pa-radygmatu, ró¿ni¹c siê od tego pierwszego podejœcia, gdy idzie o interpretacje Ÿró-de³ motywacji podmiotów i sposób definiowania przedmiotu naukowej refleksji.

Gdy uwzglêdnimy zmieniaj¹c¹ siê specyfikê socjologii oraz utylitarne i efek-tywnoœciowe nachylenie nowego instytucjonalizmu, to szczególnego znaczenianabiera trzecia p³aszczyzna ³¹cz¹ca maksymalizuj¹cy u¿ytecznoœæ podmiot w neo-klasycznej ekonomii i behawioralnie zorientowane orientacje socjologiczne, czer-pi¹ce inspiracjê zarówno ze stanowisk XX-wiecznej antropologii kulturowej, jaki bardziej wspó³czesnych punków widzenia teorii wymiany i teorii racjonalnegowyboru. Nabieraj¹ one, przede wszystkim na gruncie metodologicznym, kszta³tuodrêbnej perspektywy instytucjonalnej, której w³aœciwoœci, tak jak je opisuj¹ naprzyk³ad Williamson i Blau, zwi¹zane s¹ z wyjaœnianiem zachowañ jako nastêp-stwa okreœlonej konfiguracji policzalnych i wymiernych czynników.

Interpretuj¹c na gruncie instytucjonalnym wspomniane stanowiska, uzyskuje-my mapê relacji, która przedstawia zwi¹zki pomiêdzy instytucjonalizmami w so-cjologii a programami instytucjonalizmu ekonomicznego Veblena–Ayresa i Com-monsa. Naszkicowany w ten sposób obszar przedmiotowy odwo³uje siê dolicznych za³o¿eñ sk³adaj¹cych siê na trójwymiarow¹ p³aszczyznê uwzglêdniaj¹c¹:– mechanizmy i uwarunkowania instytucjonalizacji jako nastêpstwa utylitar-

nych motywacji podmiotów (instytucjonalizm behawioralny),

212 V. Paradygmat instytucjonalizmu

i szerzej – socjologii humanistycznej; Ÿród³o weberowskie staje siê tutaj do pewnego stopniawtórne, co nie zmniejsza oczywiœcie jego znaczenia dla socjologii ekonomicznej drugiejpo³owy XX wieku.

23 Tam¿e, s. 262. Ró¿nica ta pozostaje tak¿e czytelna na gruncie dyscyplinarnym (tradycyj-nej proweniencji refleksji). Dotyczy ona miejsca ulokowania refleksji socjo-ekonomicznej:w przypadku tradycji niemieckiej w wiêkszym stopniu w orbicie ekonomii politycznej b¹dŸw jakiejœ korespondencji z ni¹, w przypadku tradycji francuskiej w wiêkszym stopniu po stroniealternatywnej propozycji teoretycznej b¹dŸ zgo³a alternatywnej dyscypliny. Na poziomie defi-niowania podmiotu i przedmiotu analiz ró¿nica wydaje siê równie istotna, co przek³ada siê na(zwi¹zany ze œrodowiskiem skupionym wokó³ „Année Sociologique”) projekt „pozytywnejekonomii”.

Page 210: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

– p³aszczyznê holistycznego wyjaœniania zachowañ z punktu widzenia faktówspo³ecznych (instytucjonalizm faktów spo³ecznych) oraz

– kontekst rozumienia zachowañ podmiotu z punktu widzenia jego motywacjizorientowanych na innego w okreœlonych aksjo-normatywnych ramach (insty-tucjonalizm spo³ecznych definicji).

Interdyscyplinarny wymiar instytucjonalizmu

Przechodz¹c do wspó³czesnej dyskusji na temat instytucji w naukach spo³ecznych,Victor Nee wi¹¿e socjologiczny kontekst instytucjonalny z pracami Talcotta Parson-sa, Roberta Mertona i George’a Homansa24. Podobnie czyni Richard Swedberg,

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm 213

Instytucjonalizmfaktów

spo³ecznych

Robert Merton,Shmuel Eisenstadt,Ralph Dahrendorf

Instytucjonalizmbehawioralny

George Homans,Peter Blau,

James Coleman

Instytucjonalizmspo³ecznych

definicji

Herbert Blumer,Erwing Goffman,Harold Garfinkel

Ekonomicznaortodoksja

Ekonomicznaheterodoksja

postkeynesizm,ekonomia radykalna,

ekonomia alternatywna,instytucjonalizm

Ekonomia Socjologia

(EIC&W)

(SE)

(SIV&A)

Interdyscyplinarny wymiarinstytucjonalizmu

(EIC&W) – projekt ekonomii instytucjonalnej (program) Commonsa i za³o¿enia nowejekonomii instytucjonalnej Williamsona

(SE) – wspó³czesne stanowisko socjologii ekonomicznej Swedberga i Granovettera

(SIV&A) – stary instytucjonalizm Veblena i program instytucjonalizmu Veblena–Ayresa

Diagram 1. Schemat interdyscyplinarnych relacji pomiêdzy socjologi¹ i ekonomi¹

24 Por. Victor Nee, Sources of the New Institutionalism, w: The New Institutionalism in So-

ciology, dz. cyt., s. 1-15.

Page 211: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

analizuj¹c Ÿród³a amerykañskiej socjologii ekonomicznej jako nastêpstwa ewolu-cji sposobów postrzegania obszarów przedmiotowych socjologii i ekonomii. Mo-¿emy przyj¹æ, ¿e rozwój analizowanych pogl¹dów instytucjonalnych w ekonomiii socjologii na gruncie amerykañskim by³ w istotnej mierze równoleg³y i nie prze-biega³ w pe³ni liniowo, co mo¿na przedstawiæ w kilku ogólniejszych spostrze¿e-niach.

Po pierwsze, refleksja socjologiczna dotycz¹ca problematyki instytucjonalnejzwi¹zana by³a z atmosfer¹ intelektualn¹ rodz¹cego siê na pocz¹tku wieku pragma-tyzmu i pojawiaj¹cej siê specyfiki socjologii amerykañskiej; równoczeœnie zain-teresowanie socjologów problematyk¹ gospodarowania i ekonomi¹ pojawi³o siêtutaj stosunkowo póŸno w zestawieniu z pracami Europejczyków.

Po drugie, wywodz¹ce siê z lat 50. koncepcje socjo-ekonomiczne (jak choæbypraca Parsonsa i Smelsera z 1956 roku) odwo³ywa³y siê w wiêkszym stopniu do te-matu „ekonomii i spo³eczeñstwa” w socjologii ni¿ do socjologii ekonomicznej25,sta³y zatem na gruncie odrêbnoœci refleksji socjologicznej i ekonomicznej. Jakpodkreœla Swedberg, potencja³ rozwojowy refleksji socjo-ekonomicznej by³ z jed-nej strony asynchroniczny w zestawieniu z przywo³anymi tradycjami (niemieck¹i francusk¹), a jednoczeœnie podporz¹dkowany linii demarkacyjnej oddzielaj¹cejekonomiê od socjologii.

Uwarunkowania podjêcia problematyki instytucjonalnej dobrze obrazujepostawa badawcza Talcotta Parsonsa. Jak wskazuje Olav Velthuis, zas³ugujeona na uwagê ze wzglêdu na: kompetencje w zakresie europejskiej tradycji(Wirtschaftssoziologie)26, zainteresowania relacjami socjologii i ekonomii,w tym obecn¹ na wczesnym etapie twórczoœci Parsonsa instytucjonaln¹ tra-dycj¹ amerykañsk¹ lat 20. XX wieku27, i wreszcie dlatego, ¿e ewolucja jego re-fleksji przebiega³a poprzez odrzucenie elementów „heterodoksyjnej”, a jedno-czeœnie alternatywnej perspektywy instytucjonalizmu (zdaniem Parsonsa zewzglêdu miêdzy innymi na jej antyteoretyczne inklinacje28) w kierunku poszu-kiwania metap³aszczyzny relacji socjologii i ekonomii (dodajmy te¿, ¿e „stra-tegicznie” ró¿nej od veblenowskiego punktu widzenia). Symptomatyczna dlawczesnego stanowiska Parsonsa jest jego deklaracja teoretyczna, wyra¿onaw pracy z 1937 roku, a wyrastaj¹ca z dyskusji na temat doktrynalnych za³o¿eñ

214 V. Paradygmat instytucjonalizmu

25 Swedberg w owym kontekœcie lat 50. ubieg³ego wieku przywo³uje m.in. nazwiskaspo³ecznie nastawionych ekonomistów i socjologów, takich jak Hans Gerth, Carl Kaysen, JamesTobin i wreszcie postacie Talcotta Parsonsa oraz Neila Smelsera (Richard Swedberg, Major

Traditions..., dz. cyt., s. 265-266).26 Uzyska³ on doktorat z ekonomii (w 1927 roku w Heidelbergu) na podstawie rozprawy Der

Kapitalismus bei Sombart und Max Weber tematycznie zwi¹zanej z perspektyw¹, któr¹ okreœli-liœmy jako socjo-ekonomiczn¹ (i w jakimœ stopniu instytucjonaln¹).

27 Olav Velthuis, The Changing Relationship..., dz. cyt., s. 630.28 Por. tam¿e.

Page 212: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

utylitaryzmu i pozytywizmu29. Socjologia Parsonsa podejmuje tutaj problemdzia³ania jednostek: z jednej strony przekonstruowuje utylitarystyczn¹ tradycjê,z drugiej w sposób zbli¿ony do propozycji Stanis³awa Ossowskiego30 opowiadasiê za poszukiwaniem przes³anek jednej teorii31 wi¹¿¹cej nauki spo³eczne w sy-stem uwzglêdniaj¹cy ich tradycyjne specyfiki.

Wzrost zainteresowania instytucjonalizmem nast¹pi³ w latach 70. Je¿eli anali-zujemy stanowiska wspó³czesnych badaczy uprawiaj¹cych socjologiê ekono-miczn¹, Richarda Swedberga i Marka Granovettera, to nabra³ on charakteru odrzu-cenia projektu akceptuj¹cego przywo³an¹ liniê podzia³u pomiêdzy socjologi¹i ekonomi¹32. Granovetter formu³uje tu trzy za³o¿enia stanowi¹ce przes³anki alter-natywnego w stosunku do propozycji Parsonsa i Smelsera pojmowania stanowiskasocjologii ekonomicznej: 1) cele ekonomiczne (w kontekœcie dzia³añ podmiotów)pozostaj¹ w zwi¹zku z kontekstem pozaekonomicznych uwarunkowañ, na przy-k³ad statusu i w³adzy; 2) dzia³anie ekonomiczne (jak ka¿de inne dzia³anie) niemo¿e byæ wyjaœniane tylko przez indywidualne motywy podmiotów; 3) instytucje

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm 215

29 We wprowadzeniu do wspomnianej publikacji Parsons przywo³uje postaæ Herberta Spen-cera jako przedstawiciela póŸnego stadium ewolucji myœlenia „[...] odgrywaj¹cego istotn¹ rolêw intelektualnej historii tradycji pozytywistyczno-utylitarnej ludzi pos³uguj¹cych siê jêzykiemangielskim” (Talcott Parsons, Structure of Social Action, McGraw Hill, New York 1937, Intro-

ductory. The Problem, na podstawie fragmentu opublikowanego w Internecie na stronie mar-xist.org). Jak charakteryzuje nieco dalej Spencera, by³ on „[...] krañcowym indywidualist¹. Aleo jego krañcowoœci przes¹dza³a g³êboko zakorzeniona wiara [...]” w automatycznie dzia³aj¹cy,samoreguluj¹cy mechanizm wprowadzany w ruch przez indywidua kieruj¹ce siê interesem,zmierzaj¹ce do zaspokojenia potrzeb.

30 Por. Stanis³aw Ossowski, O osobliwoœciach nauk spo³ecznych, dz. cyt., s. 18-19.31 Ów pierwszy element stanowi wyraz dyskusji z za³o¿eniami pozytywizmu, poprzez pod-

kreœlenie znaczenia teorii jako Ÿród³a stawianych pytañ. Jak powiada Parsons, „Jest oczywis-tym, ¿e termin taki jak »fakt« wymaga w wiêkszym stopniu zdefiniowania, ni¿ to wczeœniejmia³o miejsce”. Jak podkreœla dalej, „Nie tylko teoria jest niezale¿n¹ wartoœci¹ w rozwoju na-uki, ale teoria na danym polu i w danym czasie konstytuuje w mniejszym lub wiêkszym stopniuzintegrowany system” (Talcott Parsons, Structure of Social Action, dz. cyt.). St¹d teoria nie tyl-ko mówi nam, co wiemy, ale tak¿e – jak powiada Parsons – co chcemy wiedzieæ.

Drugi element zwi¹zany jest z interpretacj¹ „systemu teoretycznego” i wynikaj¹cychz niego implikacji (dla ewolucji wiedzy w obszarze nauk spo³ecznych). Sk³adnikami tego syste-mu s¹ explicite wy³o¿one przes³anki „woluntarystycznej teorii dzia³ania”. Jedna z nich zwi¹za-na jest z zawê¿aj¹c¹ interpretacj¹ utylitaryzmu, druga zaœ dotyczy epistemologicznych konsek-wencji „idealistycznego” stanowiska Webera (jak stwierdza z nieco ogólnej perspektywyParsons – pod¹¿aj¹cych w konwergencji obserwacji i interpretacji faktów). Owa przestrzeñzape³niona zostaje koncepcjami, które stanowi¹ wyk³adniê wielu stanowisk ró¿ni¹cych siêinterpretowaniem empirii i wi¹zanych z problematyk¹ dzia³ania ekonomicznego. Parsonsprzywo³uje tutaj stanowiska wspomnianych Webera i Durkheima, ale tak¿e Alfreda Marshallai Wilfreda Pareta (tam¿e).

32 Por. Olav Velthuis, Sociology and Institutional Economics: from Talcott Parsons to Mark

Granovetter, „American Journal of Economics and Sociology” 1999, vol. 58, s. 630-649.

Page 213: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

ekonomiczne (jak wszystkie instytucje) nie s¹ rezultatem nacisku zewnêtrznychwarunków, s¹ natomiast konsekwencj¹ (nastêpstwem) „spo³ecznego konstruowa-nia”33.

Za³o¿enia socjologii ekonomicznej i starego instytucjonalizmu, reprezentowa-ne na przyk³ad przez tezy Waltona Hamiltona, znalaz³y siê zatem w pewnym przy-najmniej zakresie na podobnym teoretycznym gruncie, który mo¿na uto¿samiæz jednej strony z koncepcj¹ samoistnej, spo³ecznej nauki o gospodarowaniu, z dru-giej z akceptacj¹ ograniczonej racjonalnoœci podmiotu oraz przyjêciem stosunkuekonomicznego za przedmiot refleksji ekonomii. Wspomniane za³o¿enia nieod-leg³e od modelu homo sociologicus34 uzyskuj¹ zalety p³aszczyzny integruj¹cejoportunistyczn¹ racjonalnoœæ z racjonalnoœci¹ zorientowan¹ na innego i na uogól-niony kontekst spo³eczny35. Takie stanowisko znajdujemy, gdy powo³amy siê naprzyk³ad na weberowsk¹ teoriê dzia³ania stwarzaj¹c¹ przes³anki kontekstowegostosowania zasady „maksymalizacji u¿ytecznoœci”, jak i rozpatrywania aktywnoœcipodmiotu z punktu widzenia indywidualnego kontekstu rozumienia – wpisuj¹cychsiê w dwie przywo³ane przez nas jako odmienne perspektywy instytucjonalne: insty-tucjonalizm spo³ecznych definicji i instytucjonalizm faktów spo³ecznych. VictorNee i Paul Ingram opisuj¹ ów kontekst jako „[...] mechanizm, za pomoc¹ któregoinstytucje kszta³tuj¹ parametry wyboru [...]” w perspektywie dzia³ania ekonomicz-nego. Dopowiadaj¹c, „te mechanizmy spo³eczne [...] obejmuj¹ procesy wpisa-ne w budowanie stosunków spo³ecznych i w dziedzinê analizy sieciowej w so-cjologii”36.

Homo institutionalis

Punktem wyjœcia instytucjonalistycznej refleksji badawczej jest, obecne zarównow refleksji instytucjonalistów, jak i w stanowisku socjologicznym, indywidualnedoœwiadczenie egzystencji w spo³eczeñstwie. Jak to opisuje Ralph Dahrendorf,„Podporz¹dkowujemy siê prawu, bierzemy udzia³ w wyborach, wchodzimy w zwi¹z-ki ma³¿eñskie, uczymy siê w szkole, wstêpujemy na uniwersytet, mamy zawód,przynale¿ymy do koœcio³a, opiekujemy siê dzieæmi, witamy siê ze znajomymi [...]czujemy, ¿e tu przynale¿ymy, a tam jesteœmy obcy. Nie jesteœmy w stanie zrobiæ

216 V. Paradygmat instytucjonalizmu

33 Por. Mark Granovetter, Economic Institution as Social Constructions: A Framework for

Analysis, „Acta Sociologica” 1992, vol. 31, s. 4-5.34 Por. Ralf Dahrendorf, Essays in the Theory..., dz. cyt.35 Pojawia siê tu oczywiœcie kwestia relacji pomiêdzy tym, co postrzegane (potoczne),

a tym, co konstruowane w refleksji nauk spo³ecznych. Ów zwi¹zek jest – jak siê wydaje –kluczowy dla pytania o to¿samoœæ poszczególnych nauk spo³ecznych i pozostaje w relacji dokwestii ich „subiektywnej atrakcyjnoœci” poznawczej.

36 Por. Victor Nee, Paul Ingram, Embeddedness and Beyond: Institution, Exchange, and So-

cial Structure, w: The New Institutionalism in Sociology, dz. cyt., s. 19.

Page 214: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kroku czy wypowiedzieæ zdania bez interwencji ze strony œwiata, [tego] trzeciegoelementu [...]”37. Ju¿ jednak w samej enumeratywnej rekonstrukcji owych faktówpojawiaj¹ siê echa dramatycznych ró¿nic miêdzy orientacjami epistemologiczny-mi. Konsekwencj¹ tego „naturalnego” Ÿród³a refleksji spo³ecznej jest z jednej stro-ny zajmowanie siê podmiotem w kontekœcie jego spo³ecznego zakorzenienia38

i sytuowanie obszaru przedmiotowego refleksji spo³ecznej w granicach (ale niepoza nimi) relacji wyznaczaj¹cej liniê podzia³u pomiêdzy podmiotem a wspólnot¹.Z drugiej strony – uzupe³nienia owej perspektywy o problematykê grup spo³ecz-nych przy jasnym postawieniu kluczowego problemu epistemologicznej orientacjisocjologa w przekonaniu (którego egzemplifikacj¹ jest stanowisko C.H. Cooleya),¿e spo³eczeñstwo nie sk³ada siê z indywiduów, lecz z grup spo³ecznych. Przenosiwiêc refleksjê spo³eczn¹ z fundamentalnej relacji indywiduum–spo³eczeñstwo narelacjê grupa–struktura spo³eczna.

Obydwa stanowiska bêd¹ce w istocie przywo³aniem podstawy paradygmatycz-nych stanowisk socjologii nie s¹ oczywiœcie konsekwentnie przeciwstawne39,poci¹gaj¹ jednak za sob¹ szereg praktycznych i metodologicznych konsekwencji.Nastêpstwem tego pierwszego jest koncentracja refleksji badawczej na jednostceoraz zbiorowym aspekcie jej osobowoœci (instytucji), prowadz¹ca do deprecjo-nowania faktów spo³ecznych w ich durkheimowskim sensie. Konsekwencj¹ tegodrugiego jest znikanie z badawczego pola widzenia jednostki z jej instrumentalny-mi motywacjami i w³aœciwoœci¹ wprowadzania zmian w spo³ecznym otoczeniu.Ralf Dahrendorf stawia w tym miejscu problem „[...] znalezienia elementarnej ka-tegorii, w ramach której usytuowane by³oby (accomodated) i indywiduum,i spo³eczeñstwo”40.

Przezwyciê¿eniem owej epistemologicznej bariery mo¿e byæ kategoria instytu-cji interpretowana jako zwyczajowy sposób myœlenia na temat w³asnej pozycji,zwi¹zany na przyk³ad z pe³nieniem roli spo³ecznej. Homo institutionalis jest tutajcz³owiekiem uwik³anym w spo³eczne mechanizmy kszta³towania sposobów myœ-lenia podporz¹dkowanych w jakiejœ mierze naciskom struktury posiadania, zarob-kowania czy w³adzy. Przedmiotem analizy spo³ecznej nie jest ju¿ jednak konkret-ny cz³owiek, lecz uwarunkowane historycznie, kulturowo i spo³ecznie sposobymyœlenia okreœlonej klasy (w sensie, jaki przypisuje temu faktowi Veblen) b¹dŸanalizowana przez Roberta Mertona rola spo³eczna okreœlana przez Dahrendorfajako „przyt³aczaj¹cy fakt [istnienia] spo³eczeñstwa (vexatious fact of society)”.

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm 217

37 Ralf Dahrendorf, Essays in the Theory..., dz. cyt., s. 22-23.38 Dahrendorf przyjmuje tutaj za E. Durkheimem rozumienie faktu spo³ecznego jako egzemplifi-

kacji oddzia³ywañ na osi spo³eczeñstwo–jednostka.39 Jak siê wydaje, ów schemat obszaru badawczego dyscypliny sensownie mo¿na prze-

kszta³ciæ w perspektywê: indywiduum–spo³eczeñstwo; indywiduum–grupa spo³eczna–struktu-ra spo³eczna.

40 Tam¿e, s. 24.

Page 215: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Kluczowym problemem pozostaje nadal uchwycenie relacji pomiêdzy opisemrzeczywistoœci a konstrukcj¹ teoretyczn¹ budowan¹ na gruncie nauki. Homo insti-

tutionalis jest, podobnie jak pozostali „ludzie” nauk spo³ecznych, konstruktemteoretycznym maj¹cym status syntezy stanowiska paradygmatów ‘faktów spo³ecz-nych’ i ‘spo³ecznych definicji’, niemniej stosunkowo ³atwo, na gruncie zdrowo-rozs¹dkowej analizy, zrekonstruowaæ jego podstawowe cechy.

Otó¿ jest to postaæ charakteryzuj¹ca siê p³ci¹, wiekiem, stanem cywilnym, oby-watelstwem, profesj¹, posiadaniem rodziny, wyznania, przynale¿¹ca do organiza-cji, maj¹ca okreœlone sk³onnoœci i upodobania itd. Charakteryzuj¹ca siê tak¿e sze-regiem socjograficznych cech pozwalaj¹cych okreœliæ jej spo³eczne usytuowanie.Dalej mo¿na spodziewaæ siê po niej okreœlonych zachowañ, zwi¹zanych na przy-k³ad z pe³nieniem okreœlonych ról: rodzica, pracownika, kolegi, przyjaciela, oby-watela, konsumenta itd., okreœlaj¹cych zakres kulturowo zdeterminowanych ce-lów i motywacji, jakimi bêdzie siê ona kierowa³a. P³aszczyzna pozwalaj¹ca nauchwycenie relacji pana Schmidta (osoby przywo³ywanej przez Dahrendorfa)w stosunku do ³adu, w którym ¿yje, zakorzeniona jest tutaj w weberowskiej koncep-cji dzia³añ spo³ecznych b¹dŸ w przes³ankach pragmatycznego œwiatopogl¹duMeada. Istotne jest tutaj dostrze¿enie z jednej strony zastanych atrybutów stosun-ku spo³ecznego (odgrywanej roli) oraz z drugiej – kontekstu niezale¿noœci pod-miotu orientuj¹cego swoje dzia³ania na to, co zastane i przyjête oraz pozostaj¹cegow jakimœ zakresie w stosunku zale¿noœci do innego. Z punktu widzenia analizy so-cjologicznej szczególne znaczenie ma uchwycenie prawid³owoœci w dzia³aniachpodmiotu, innymi s³owy: w jakim stopniu spo³eczne i kulturowe atrybuty sytuacjiwarunkuj¹ konkretne obserwowalne zachowania b¹dŸ pozwalaj¹ statystycznieantycypowaæ ich powtarzalnoœæ. „Mediacja” pomiêdzy jednostk¹ a spo³eczeñ-stwem nie odbywa siê jednak przez samo dzia³anie, lecz „[...] jest realizowa-na w starciu aktywnych indywiduów z okreœlanymi spo³ecznie wzorami zacho-wañ”41.

Istotnym elementem „realizowania siê” owej wiêzi podmiotu i spo³eczeñstwajest system formalnych i nieformalnych sankcji, okreœlaj¹cy mniej lub bardziejprecyzyjnie zakres akceptowanych b¹dŸ odrzucanych zachowañ. To, co indywi-dualne, swoiste dla pana Schmidta, co stanowi obszar jego kontekstowej „racjo-nalnoœci”, przeciwstawione zostaje temu, co zastane, co z jednej strony uosabia ze-wnêtrznoœæ i arbitralnoœæ „faktu spo³ecznego”, z drugiej – stanowi przes³ankêprzewidywalnoœci sposobów myœlenia otaczaj¹cego go œwiata. Kryj¹ca siê za tymteoretycznym stanowiskiem koncepcja spo³eczeñstwa zawiera w sobie dwa prze-ciwstawne elementy – z jednej strony (1) holistyczne przekonanie, ¿e spo³eczeñ-stwo jest „czymœ wiêcej (i czymœ innym) ni¿ suma sk³adaj¹cych siê nañ jednos-tek”, a tym samym mo¿e stanowiæ odrêbny przedmiot analiz, z drugiej (2), ¿e

218 V. Paradygmat instytucjonalizmu

41 Tam¿e, s. 37.

Page 216: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

konstytuuj¹ce go podmioty sk³onne s¹, z pewn¹ doz¹ inwencji, podejmowaædzia³ania, które mieszcz¹ siê b¹dŸ wykraczaj¹ poza okreœlone ramy kulturowe.

Jasne s¹ tutaj zwi¹zki dahrendorfowskiego homo sociologicus i veblenow-sko-commonsowskiego homo institutionalis z koncepcj¹ „cz³owieka rozdwojo-nego” Durkheima, œciœlej zaœ, ze swoist¹ perspektyw¹ pojmowania instytucjispo³ecznej, zgodnie z któr¹ przyjmuje siê, po pierwsze, ¿e jest ona „quasi-obiek-tywn¹”, zewnêtrzn¹ wobec jednostki determinant¹ dzia³añ oraz, po drugie, ¿e ob-szar motywacji i aktywnej interpretacji okreœlonego status quo realizuje siê w in-dywiduum.

Na gruncie prezentowanej tutaj perspektywy pan Schmidt mo¿e podejmowaæwiele dzia³añ, pe³niæ ró¿ne role, przywo³uj¹c teatraln¹ analogiê, pierwszo- b¹dŸdrugoplanowe, nie wspominaj¹c ju¿ o rolach re¿ysera, producenta czy dyrektorateatru. Wynika z tego przede wszystkim fakt zdeterminowania homo institutio-

nalis przez zastane zasoby i okreœlon¹ sytuacjê, dalej zaœ przez sposoby myœlenia,zwi¹zane na przyk³ad z miejscem zajmowanym w strukturze spo³ecznej orazuwik³anie w zmienn¹ i procesualn¹ specyfikê kszta³towania „regu³ w dzia³aniu”.

Nie ma zatem zasadniczej sprzecznoœci pomiêdzy koncepcj¹ homo sociologi-

cus zaczerpniêt¹ ze stanowiska Webera i Durkheima a homo institutionalis.Zwi¹zki pomiêdzy nimi s¹ genetyczne, a tak¿e s¹ nastêpstwem okreœlonej strategiipoznawczej, zorientowanej na obserwacjê i uwzglêdnianie szerokiej palety uwa-runkowañ podmiotu, wynikaj¹cych zarówno z jego kulturowych motywacji, jaki relacji do innych tworz¹cych w³aœciwy mu kontekst zbiorowoœci.

2. Socjo-ekonomiczny instytucjonalizm 219

Page 217: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Zakoñczenie

„Nowy paradygmat instytucjonalny” w socjologii stanowi próbê przywróceniai o¿ywienia zainteresowania problematyk¹ ³¹cz¹c¹ perspektywy mikro- i makro-socjologiczn¹. Instytucjonalizm – jak twierdz¹ redaktorzy opracowania do-tycz¹cego instytucjonalizmu w socjologii – ma wspó³czeœnie „[...] potencja³ wy-wierania wp³ywu na teoriê nauk spo³ecznych i badania”1. Potencja³ ten, jak siêwydaje, dzisiaj niedoceniany zwi¹zany jest ze specyfik¹ instytucji jako kategorii.Dla socjologa pe³ni¹cej funkcjê ‘podstawowego faktu spo³ecznego’, dla ekonomistystanowi¹cej ‘idiograficzny agregat spo³ecznych uwarunkowañ gospodarowania’.Wspó³czesne orientacje instytucjonalistów nieco zmieniaj¹ jednak zarówno pier-wotny durkheimowsko-weberowski kontekst instytucji w socjologii, jak i przyj-mowane do niedawna za³o¿enia instytucji w neoklasycznej ekonomii. Wywodz¹cesiê st¹d interpretacje zwi¹zane s¹ m.in. z analizowanymi na sposób socjologicznyinterakcjami i sieci¹ relacji w ramach zbiorowoœci oraz ekonomistycznie pojmo-wanym dzia³aniem racjonalnego indywiduum dysponuj¹cego niekompletn¹ in-formacj¹, „nieodpowiednimi modelami mentalnymi”, problematyk¹ kosztówtransakcji. Instytucja tutaj, jak wskazuje choæby przywo³anie refleksji George’aHomansa czy Olivera Williamsona, stanowi w wiêkszym stopniu przedmiot wyjaœ-niania ni¿ obszar za³o¿eñ, jak by³o to u Durkheima.

Na tym interdyscyplinarnym tle specyfikê wspó³czesnego instytucjonalizmumo¿na opisaæ, przeciwstawiaj¹c „ekonomiczny oportunizm” Williamsona (insty-tucja jako mechanizm racjonalizuj¹cy oportunistyczne zachowania podmiotów)i socjologiczne „zakorzenienie” (embeddedness) Granovettera (instytucja jako re-zultat zbiorowego dzia³ania)2. Odmiennoœæ obydwu stanowisk dotyka strategicznych

1 Victor Nee, Mary C. Brinton, Introduction, dz. cyt., s. XV.2 W interpretacji Granovettera po jednej stronie znajduje siê zatem nakreœlony przez Denni-

sa Wronga obraz „prze-socjalizowanego podmiotu” skoncentrowanego na analizie recepcjiw³asnych dzia³añ w oczach innych (por. Dennis Wrong, The Oversocialized Conception of Man

in Modern Society, „American Sociological Review” 1961) oraz (po drugiej stronie) stanowiskaekonomistycznego nawi¹zuj¹cego do swojego „nie-do-socjalizowanego” odpowiednika (por.Mark Granovetter, Economic Action..., dz. cyt.). Implikacje obydwu stanowisk (w tej interpre-tacji) prowadz¹ Granovettera do poszukiwania Ÿróde³ zachowania podmiotu zawieszaj¹cego

Page 218: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

perspektyw „ekonomii i spo³eczeñstwa” oraz „socjologii ekonomicznej”, a zatemnastêpstw paradygmatycznych specyfik zgeneralizowanego stanowiska socjo-logicznego i ekonomicznego. Propozycja formu³owana przez socjologiê wydajesiê tutaj zdecydowanie szersza i zmierzaj¹ca w nieco innym kierunku ni¿ propozy-cja ekonomii instytucjonalnej. Jak powiada Granovetter, „[...] wiêkszoœæ zacho-wañ [dotycz¹cych obszaru gospodarowania] jest g³êboko zakorzeniona w sieciinterpersonalnych relacji i w ten sposób [...] unika ekstremów prze- i niedo-socja-lizowanych perspektyw interpretowania ludzkiego dzia³ania”3. Nie podejmuj¹cjednak dyskusji, o obydwu stanowiskach mo¿emy sformu³owaæ kilka generalnychtez, które pos³u¿¹ za wnioski niniejszej pracy.

Po pierwsze, instytucjonalizm amerykañski w ekonomii jako analitycznie iden-tyfikowalna doktryna teoretyczna uzyska³ w pozag³ównonurtowej ekonomii doœæszczególne miejsce, bêd¹c z jednej strony niespe³nionym, radykalnym projektemepistemologicznym, z drugiej rezerwuarem stanowisk bêd¹cych odt¹d zarzewiemheterodoksyjnej rewolucji. Wspomniane stanowiska Veblena, Mitchella, Com-monsa i Ayresa rozpatrywane jako intelektualna ca³oœæ, wskazuj¹ szereg w¹tków,których rozwiniêcie wi¹¿e ze sob¹ eklektyczny, interdyscyplinarny projekt zmia-ny paradygmatycznej z projektem pragmatycznej interwencji w procesy spo³ecz-ne. Zawiera zatem elementy za³o¿eñ bliskie tradycyjnej socjologii, co w powi¹za-niu ze „zgodnoœci¹ miejsca i czasu” czyni z instytucjonalizmu sposób myœleniamieszcz¹cy siê niemal idealnie w obszarze socjologii, przedmiotowo zwi¹zanyjednak z ekonomi¹. Ten fakt, jak i status swoistej œwiatopogl¹dowej alternatywy,czyni z paradygmatu, niezale¿nie od tego, jak oceniamy jego naukow¹ wartoœæ,szczególnie interesuj¹cy obiekt analiz. Spostrze¿enia te wydaj¹ siê aktualne tak¿ei dzisiaj, o czym mo¿e œwiadczyæ wspó³czesna dyskusja pomiêdzy zwolennikamitzw. starego i nowego instytucjonalizmu.

Zakoñczenie 221

„instytucjonaln¹” perspektywê Hobbesa i funkcjonalny kontekst instytucji Durkheima. Jak sampowiada, „Argument dotycz¹cy zakorzenienia [jako Ÿród³a rozumienia zachowañ podmiotu]k³adzie w istocie nacisk na znaczenie konkretnych personalnych relacji i struktur (lub »sieci«),generuj¹cych zaufanie i zniechêcaj¹cych do wykroczeñ” (tam¿e, s. 491). To, co istotne, dotyczyzatem ulokowanych „blisko podmiotu” (poza kontekstem „faktów spo³ecznych”) Ÿróde³trwa³oœci organizacji oraz „racjonalnoœci” wyboru dokonywanego w ramach okreœlonej „sytua-cji rynkowej”. Jak dalej powiada Granovetter, „[...] spo³eczne stosunki raczej ni¿ instytucjonal-ne ustalenia (arrangements) lub zgeneralizowana moralnoœæ, s¹ g³ównie odpowiedzialne za bu-dowanie zaufania w ¿yciu ekonomicznym” (tam¿e).

3 Przes³anki dyskusji na temat „dzia³ania ekonomicznego” zwi¹zane s¹ tutaj z dwoma argu-mentami: po pierwsze, przekonaniem o wpisaniu w myœlenie dotycz¹ce dzia³ania ekonomicz-nego ideologicznych w gruncie rzeczy perspektyw zatomizowanych, oportunistycznych pod-miotów, po drugie, z dostrze¿eniem u¿ytecznoœci refleksji socjologicznej dla przedmioturozwa¿añ tradycyjnie wpisanych w perspektywê neoklasycznej ekonomii (por. Mark Granovet-ter, Economic..., dz. cyt., s. 504-505).

Page 219: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Po drugie, instytucjonalizmy socjologiczny i ekonomiczny zarówno wtedy,gdy poszukiwa³y dopiero swojego miejsca, jak i teraz, gdy pozostaj¹ w istotnymstopniu w stosunku do siebie niezale¿ne, winny byæ raczej traktowane jako równo-leg³e kierunki refleksji ni¿ jedna tradycja istniej¹ca w ramach dwóch dyscyplin.

Po trzecie, tak jak pierwotne stanowiska instytucjonalistów, Veblena, Mitchella,Commonsa etc., cechowa³a niesprzecznoœæ z wspó³czesnymi im stanowiskami so-cjologii, tak dzisiejsze relacje nowej ekonomii instytucjonalnej i socjologii ekono-micznej s¹ w stosunku do siebie istotnie przeciwstawne, co mo¿e wskazywaæ naprzes³anki polaryzacji stanowisk, tam gdzie tradycyjne obszary przedmiotowedyscyplin siê przenikaj¹.

Po czwarte, wspólna p³aszczyzna przedmiotowa socjologii i ekonomii pozosta-je zak³adnikiem myœlenia w kategoriach dyscyplin, co wed³ug zwolenników prze-kraczania granic dyscyplin wskazuje na zasadnoœæ siêgania wstecz i nawi¹zywa-nia na przyk³ad do stanowisk starych instytucjonalistów, a tak¿e na potrzebê teorii,która, jak w stanowisku Granovettera, nabiera kszta³tu za³o¿enia, ¿e „aktor ani niezachowuje siê, ani nie podejmuje decyzji jak atom na zewn¹trz kontekstu spo³ecz-nego, nie jest tak¿e niewolniczo przywi¹zany do roli napisanej przez okreœlonyuk³ad pozycji spo³ecznych, które zdarzy³o mu siê zajmowaæ”4. Kategoria instytucjijako p³aszczyzna integruj¹ca sfery mikro i makro wydaje siê obiecuj¹cym mate-ria³em dla takiej teorii, o czym mog¹ œwiadczyæ choæby ciesz¹ce siê niezmiennymzainteresowaniem na przestrzeni ostatnich stu lat przyk³ady analizy instytucjonal-nej Thorstena Veblena, stanowisko Charlesa H. Cooleya, teoria dzia³ania TalcottaParsonsa czy analiza ramowa Irvinga Goffmana.

222 Zakoñczenie

4 Tam¿e, s. 487. Autor lokuje kontekst organizacji rynku w konsekwencjach „uspo³ecznie-nia podmiotu”, a zatem w interpretowaniu nastêpstw przyjêcia (internalizacji) okreœlonego (in-terakcyjnego i komunikacyjnego) ³adu na poziomie indywidualnych dzia³añ. Z jednej stronywskazuje to na bezzasadnoœæ rozpatrywania instytucji jako (opartego na formalnej racjonalno-œci) mechanizmu ograniczaj¹cego koszty oportunizmu podmiotów, z drugiej zaœ kwestionuje„poza-dyskursywne” rozumienie spo³ecznych regu³ okreœlaj¹cych model zachowania w okreœlonejsytuacji.

Page 220: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

Dodatek

Historyczny i sytuacyjny kontekst wspó³czesnejdyskusji o to¿samoœci ekonomii

Przes³anki i dynamika prowadzonej od lipca 2000 roku dyskusji nt. „autystyczne-go” statusu ekonomii oraz przes³anek i postulatów jej „otwarcia” maj¹ specyficznycharakter i przywodz¹ na myœl specyfikê powstawania ruchu spo³ecznego. Doty-czy to, z jednej strony, genezy samego wyst¹pienia, z drugiej – oddolnej logiki or-ganizacji. Istotne kwestie nasuwaj¹ce siê w odniesieniu do jego specyfiki zwi¹za-ne s¹ z zakresem dyskusji i sfer¹ celów oraz poziomem deklarowanegoradykalizmu (charakteru proponowanych przewartoœciowañ). Ró¿nice punktówwidzenia wydaj¹ siê tutaj doœæ symptomatyczne, a zakres artyku³owanego progra-mu (je¿eli mo¿na go nazwaæ programem) mo¿e byæ podmiotem wnioskowania natemat statusu poznawczego i praktycznego ekonomii.

Opublikowany przez francuskich studentów w lipcu 2000 roku list otwarty za-wiera³ na wstêpie nastêpuj¹c¹ deklaracjê: „My, studenci ekonomii z ca³ego œwiata,deklarujemy niezale¿nie (ourselves), ¿e jesteœmy generalnie niezadowoleni (dis-

satisfy) z nauczania, którego jesteœmy uczestnikami”, zakoñczony by³ natomiaststwierdzeniem: „Nie chcemy nigdy wiêcej tej narzuconej, autystycznej nauki”1.

Przyczyny niezadowolenia le¿¹ zgodnie z deklaracjami autorów w zakresiei charakterze przekazywanej wiedzy; jak powiadaj¹: „oczekujemy opuszczeniawyimaginowanego œwiata”, „jesteœmy przeciwni niekontrolowanemu u¿yciu ma-tematyki”, „jesteœmy za pluralizmem punktów widzenia w ekonomii”.

Szereg publicznych deklaracji, które nast¹pi³y (chronologicznie) po „lipco-wej”, zmienia³y nieco pierwotny charakter dyskusji, kompletuj¹c katalog funda-mentalnych problemów, jakie winny staæ siê przedmiotem dyskusji, m.in.: 1) po-zycja teorii heterodoksyjnych (nie-neoklasycznych) w dydaktyce; 2) rozziewpomiêdzy opisem rzeczywistoœci a rzeczywistoœci¹ w interpretacji ekonomistów;3) u¿ycie matematyki wykraczaj¹ce poza funkcjê narzêdzia; 4) brak krytycznejperspektywy w nauczaniu ekonomii; 5) brak pluralizmu teoretycznego zaadapto-wanego do stosowanych analiz. Zakres owego zestawu tez i postulatów uleg³

1 Zob.: http://www.paecon.net.

Page 221: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

zatem nie tyle doprecyzowaniu, co jakoœciowemu rozszerzeniu, przechodz¹c odargumentów odwo³uj¹cych siê do treœci i formy nauczania do metateoretycznej ar-gumentacji dotycz¹cej zagadnieñ dominuj¹cego sposobu „uprawiania” w³asnejdyscypliny. Ten kierunek dyskusji utrzymany zosta³, gdy pierwotna faza deklara-cji i manifestów zast¹piona zosta³a mniej lub bardziej merytoryczn¹ dyskusj¹, uzu-pe³nion¹ g³osami autorytetów ulokowanych po obu stronach wznoszonej barykady.Specyficzn¹ dynamikê i fundamentalny charakter „antyautystycznego” projektunadawa³y m.in. paryski „Le Monde”, który wzywa³ wprost do zakoñczenia hege-monii teorii neoklasycznej oraz do pluralizmu zarówno teoretycznego, jak i meto-dologicznego. W podobnym duchu wypowiada³y siê inne opiniotwórcze periody-ki, jak „L’Humanité” czy „Les Echos”, inspiruj¹c dyskusjê2. Jej dynamika orazspecyfika argumentacji same w sobie mog¹ stanowiæ przes³ankê interesuj¹cychstudiów. Z mojego punktu widzenia istotna jest przede wszystkim wynikaj¹ca zeñszersza perspektywa metateoretyczna3. Analizuj¹c kolejne przyk³ady publicznejdyskusji na temat ekonomii, mo¿na dostrzec pewne doœæ istotne ró¿nice dotycz¹cezakresu i „g³êbokoœci” formu³owanych tez.

Studenci studiów doktoranckich Uniwersytetu Cambridge w ramach listuotwartego4 zaproponowali dwie przes³anki dyskusji i dwa za³o¿enia okreœlaj¹ce jejkontekst. Po pierwsze, poddanie otwartej i nieograniczonej debacie zagadnieñekonomii g³ównego nurtu z punktu widzenia jej mocnych i s³abych stron. Po dru-gie, poddanie (podobnej) otwartej debacie konkurencyjnych teorii i punktów wi-dzenia po to, by mog³y one pe³niæ zarówno (akceptowane) role przes³anek i sposo-bów odpowiadania na stawiane pytania badawcze, jak i byæ podstaw¹ rozwojuekonomii w bardziej pluralistycznym kszta³cie. Równoczeœnie akcentowali per-spektywê u¿ytecznoœci poznawczej i praktycznej, stosowanych przez ekonomiê(g³ównego nurtu) teorii i narzêdzi badawczych.

Jak powiadali autorzy, ekonomia jest nauk¹ spo³eczn¹ z ogromnym poten-cja³em generowania zmian poprzez swój wp³yw na debatê spo³eczn¹. W dzisiej-szej formie jej efektywnoœæ w tym obszarze jest ograniczona przez bezkrytycznestosowanie metod w³aœciwych g³ównemu nurtowi ekonomii.

***

Radykalizm wypowiedzi dotyczy stworzenia przes³anek równorzêdnej dyskusji po-miêdzy konkuruj¹cymi punktami widzenia oraz zmiany dotychczas obowi¹zuj¹cych

224 Dodatek

2 Tam¿e.3 Na stronie http://www.paecon.net/ dostêpna jest m.in. historia ruchu „anty-autystycznego”.4 List zatytu³owano: Otwieranie ekonomii: propozycja studentów z Cambridge (Opening Up

Economics: A Proposal By Cambridge Students).

Page 222: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

kryteriów naukowoœci, a wiêc w najogólniejszym sensie postulatu poszerzeniaobszaru akceptacji alternatywnych sposobów realizowania praktyki badawczej.W wypowiedzi sygnatariuszy listów dominowa³o przekonanie, ¿e pluralizm (jakopostulat) daje nadziejê, i¿ alternatywne koncepcje ekonomistów nie bêd¹ po prostutolerowane, ale ¿e materialne i spo³eczne warunki ich rozwoju zostan¹ zapewnionew tym samym zakresie co ekonomii g³ównego nurtu.

Uczestnicy dyskusji zorganizowanej tym razem w Stanach Zjednoczonychw zaproponowanym przez siebie dokumencie, nazwanym „Propozycja (oferta)z miasta Kansas” (Kansas City Proposal), zadeklarowali zgodê zarówno z za³o¿e-niami francuskiego ruchu, jak i ofert¹ z Cambridge (próbuj¹c po³¹czyæ obecne tuanty-formalistyczne stanowisko i propozycje za³o¿eñ dyskusji na temat nowegootwartego statusu ekonomii). Jak sami stwierdzili, „wierzymy, ¿e teoria ekonomicz-na powstrzymywana przez ahistoryczn¹ perspektywê i abstrakcyjn¹, formaln¹ me-todologiê, prowadzi³a do ograniczonego zrozumienia wyzwania, jakim jest zacho-wanie ekonomiczne. W¹skie stanowisko metodologiczne ekonomii przeszkadza³ojej zdolnoœciom do generowania prawdziwej pragmatycznej i realistycznej polity-ki gwarantuj¹cej lub pozwalaj¹cej na produktywny dialog z innymi naukamispo³ecznymi”5. Bardziej szczegó³owo stanowisko autorów zosta³o rozbite na ob-szary problemowe postuluj¹ce zmianê b¹dŸ uzupe³nienie obowi¹zuj¹cej perspek-tywy teoretycznej i metodologicznej. Pierwszy postulatywny element dyskusji do-tyczy³ m.in. szerokiej koncepcji czynników kszta³tuj¹cych ludzkie zachowanie,w tym instynktu, powstawania zwyczajowych zachowañ (habit formation), p³ci,przynale¿noœci klasowej – kszta³tuj¹cych „psychologiê ekonomiczn¹ spo³ecznegopodmiotu”. Kolejne elementy dotyczy³y zaakcentowania mechanizmów kulturo-wego zdeterminowania podmiotu, w tym „[...] ró¿nych rodzajów spo³ecznych, po-litycznych i moralnych systemów wartoœci i instytucji” zmieniaj¹cych motywacje,buduj¹cych poczucie spo³ecznej to¿samoœci, w kontekœcie tradycji procesualnych,historycznych analiz rzeczywistoœci ekonomicznej.

Sugerowali zmiany w teorii wiedzy postuluj¹ce zakwestionowanie dychotomiiwiedzy pozytywnej i normatywnej w kierunku spostrze¿enia, „[...] ¿e wartoœci wy-znawane przez badacza w sposób nieunikniony wp³ywaj¹ na praktykê badawcz¹i na formu³owane na jej podstawie wnioski, za poœrednictwem œwiadomoœci b¹dŸpoza ni¹”6. Kolejny obszar proponowanych modyfikacji dotyczy³ zmian w charak-terze dydaktyki akademickiej oraz pos³ugiwania siê w badaniach szerszym zakre-sem metod uwzglêdniaj¹cych m.in. studia przypadku, obserwacje, zmierzaj¹cychdo poszerzenia zakresu Ÿróde³ i rozszerzaj¹cych mo¿liwe relacje inter- i intradys-cyplinarne. Wszystkie te zmiany mia³y prowadziæ do wykszta³cenia ekonomistów,

Dodatek 225

5 An International Open Letter to all economics departaments. „The Kansas City Propo-

sal”, wrzesieñ 2001. Tekst dostêpny na stronie: http://www.paecon.net/.6 Tam¿e.

Page 223: ISBN 978-83-929763-1-8 · 2019. 10. 24. · Merton, Insiders and Outsiders: A Chapter in the Sociology of Knowledge, „American Journal of Sociology” 1972, vol. 78, nr 2). 5 Wiêksza

których charakteryzuje otwartoœæ, analityczna efektywnoœæ i moralna odpowie-dzialnoœæ7.

Jakkolwiek opis sytuacji (statusu teoretycznego i metodologicznego dyscypli-ny) wydaje siê tutaj stosunkowo jednobrzmi¹cy i jednoznaczny, prezentowane sta-nowiska ró¿ni mniej lub bardziej ustrukturalizowany projekt zmian b¹dŸ projektdyskusji na ich temat. Ró¿nice, jak ju¿ powiedziano, dotyczy³y jego „g³êbokoœci”,zakresu proponowanych modyfikacji oraz osadzenia ich w mniej lub bardziej total-nym (ideologicznym) kontekœcie. Perspektywa formu³owanych tu opinii nie pozo-staje oczywiœcie bez zwi¹zku z ró¿nicami postrzegania zarówno profesjonalnegocharakteru w³asnej dyscypliny, w relacji do lokalnych i historycznych uwarunko-wañ, jak i rozumienia nauki jako takiej, nie wspominaj¹c ju¿ o sferze œwiato-pogl¹dów naukowych i pozanaukowych.

Z perspektywy koñca pierwszego dziesiêciolecia XXI wieku propozycje tei zdefiniowanie spornych stanowisk mo¿e byæ traktowane jako zapowiedŸ niepo-równanie gorêtszych dyskusji dotycz¹cych „epistemologicznych” Ÿróde³ obecne-go kryzysu gospodarczego. Ekonomia i jej status dyscyplinarny odgrywaj¹ w nichistotn¹ rolê, która musi byæ (pod naciskiem wydarzeñ) na nowo przedefiniowana.Stwarza to szanse, by na nowo rozwa¿yæ wspólny obszar przedmiotowy naukspo³ecznych.

226 Dodatek

7 Tam¿e.