10
Wiadomości Konserwatorskie 16/2004 93 Kotlina Jeleniogórska jest miejscem szczegól- nym na kulturowej mapie Polski. Z jednej strony – wspaniale krajobrazy Karkonoszy i Rudaw Jano- wickich, a z drugiej – największe nasycenie obiek- tami zabytkowymi. I nie tylko liczba, ale przede wszystkim jakość i rozmaitość historycznych bu- dowli nadają regionowi unikatowy charakter. To polączenie walorów naturalnego krajobrazu i dzie- dzictwa kultury materialnej podkreślają dodatko- wo wspaniale zalożenia parkowe otaczające naj- świetniejsze rezydencje. Krajobrazowe parki, nie- rzadko polączone ze sobą historycznymi alejami, wtapiają się w naturalne wzgórza, lasy i polany ko- tliny. Ta wyjątkowa harmonia dzialań twórczych czlowieka i naturalnego krajobrazu już pod koniec XVIII wieku zyskala status miejsca wyjątkowego. Tu swoje rezydencje zakladaly najświetniejsze rody europejskie: Habsburgowie, Hohenzollernowie, Schaffgotschowie, Czartoryscy, Radziwillowie, książęta hescy i orańscy. W okresie romantyzmu kotlina stala się znanym miejscem turystycznym i uzdrowiskowym. Przybywali tu artyści, milośni- cy przyrody i podróżnicy z calej Europy, a na- wet Ameryki, m.in. Fryderyk Chopin, Johann Wolfgang Goethe, John Quincy Adams. Urzecze- ni krajobrazem malarze zakladali tu kolonie i szkoly artystyczne. Do dziś możemy podziwiać setki XIX- wiecznych grafik i obrazów przedstawiających kra- jobraz i architekturę. Gdy w polowie XIX w. pru- ska rodzina królewska nabyla rezydencje w Karp- nikach, Myslakowicach i Wojanowie, swoją dzialalność w Kotlinie Jeleniogórskiej rozpoczęli najlepsi architekci i architekci krajobrazu: Karl Frie- drich Schinkel, Friedrich August Stuler, Peter Jo- seph Lenne. Intensywny naplyw turystów sprawil, iż w calym regionie rozwijala się wspaniala archi- tektura uzdrowiskowa, rezydencjonalna i willowa. Ten turystyczny i architektoniczny rozwój zostal przerwany w czasie II wojny światowej, a szcze- gólnie w 1945 r. Dotychczasowi mieszkańcy mu- sieli opuścić te tereny, a nowi przybysze w sercach i pamięci mieli zapisane pozostawione na wscho- dzie krajobrazy Podola, zachodniej Ukrainy czy Litwy. To nie sprzyjalo ciąglości kulturowej miej- sca. Ale znacznie poważniejszym zagrożeniem dla pozostawionej tu wielowiekowej spuścizny pol- skiej, czeskiej, austriackiej i pruskiej okazaly się względy polityczne i ideologiczne. Obce kulturo- wo i ideowo zabytki, które przetrwaly dzialania wojenne w stanie nienaruszonym, przez cale dzie- sięciolecia (poza nielicznymi wyjątkami) byly po- zbawione należytej konserwacji i opieki. Zaowo- cowalo to, oczywiście, ogromnymi zniszczeniami. Dziś odkrywana niejako na nowo wspaniala spuścizna pokoleń jawi się jako wielkie wyzwanie konserwatorskie. Aby odszukać dawne zalożenia, osie i trasy widokowe. aby ochronić i przywrócić do świetności ten wyjątkowy w Europie krajobraz kulturowy, należy zjednoczyć wysilki wielu ludzi i organizacji. Z calą pewnością należy kontynuować prace, które w tym kierunku zainicjowal kilka lat temu nieistniejący już Ośrodek Ochrony Zabyt- kowego Krajobrazu, kierowany przez dr. Andrzeja Michalowskiego, a dziś kontynuuje KOBiDZ w Warszawie. Nie jest to jedyna inicjatywa w tej dziedzinie. Wiele dzialań podejmują slużby kon- serwatorskie, lokalne stowarzyszenia, związki i fun- dacje. Ale skala wyzwań, spowodowana skalą znisz- czeń i zaniedbań, jest ogromna. Dzisiejszy stan palaców, zamków i dworów naj- lepiej ilustrują liczby. Na ponad 30 zachowanych obiektów tylko w odniesieniu do 6 można mówić, Piotr Napierala, fot. Leszek Stryja Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego PREZENTACJE RAPORTY

Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

  • Upload
    vukhanh

  • View
    224

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

Wiadomości Konserwatorskie 16/2004 93

Kotlina Jeleniogórska jest miejscem szczegól-nym na kulturowej mapie Polski. Z jednej strony– wspaniałe krajobrazy Karkonoszy i Rudaw Jano-wickich, a z drugiej – największe nasycenie obiek-tami zabytkowymi. I nie tylko liczba, ale przedewszystkim jakość i rozmaitość historycznych bu-dowli nadają regionowi unikatowy charakter. Topołączenie walorów naturalnego krajobrazu i dzie-dzictwa kultury materialnej podkreślają dodatko-wo wspaniałe założenia parkowe otaczające naj-świetniejsze rezydencje. Krajobrazowe parki, nie-rzadko połączone ze sobą historycznymi alejami,wtapiają się w naturalne wzgórza, lasy i polany ko-tliny. Ta wyjątkowa harmonia działań twórczychczłowieka i naturalnego krajobrazu już pod koniecXVIII wieku zyskała status miejsca wyjątkowego.Tu swoje rezydencje zakładały najświetniejsze rodyeuropejskie: Habsburgowie, Hohenzollernowie,Schaffgotschowie, Czartoryscy, Radziwiłłowie,książęta hescy i orańscy. W okresie romantyzmukotlina stała się znanym miejscem turystycznymi uzdrowiskowym. Przybywali tu artyści, miłośni-cy przyrody i podróżnicy z całej Europy, a na-wet Ameryki, m.in. Fryderyk Chopin, JohannWolfgang Goethe, John Quincy Adams. Urzecze-ni krajobrazem malarze zakładali tu kolonie i szkołyartystyczne. Do dziś możemy podziwiać setki XIX-wiecznych grafik i obrazów przedstawiających kra-jobraz i architekturę. Gdy w połowie XIX w. pru-ska rodzina królewska nabyła rezydencje w Karp-nikach, Mysłakowicach i Wojanowie, swojądziałalność w Kotlinie Jeleniogórskiej rozpoczęlinajlepsi architekci i architekci krajobrazu: Karl Frie-drich Schinkel, Friedrich August Stuler, Peter Jo-seph Lenne. Intensywny napływ turystów sprawił,iż w całym regionie rozwijała się wspaniała archi-

tektura uzdrowiskowa, rezydencjonalna i willowa.Ten turystyczny i architektoniczny rozwój zostałprzerwany w czasie II wojny światowej, a szcze-gólnie w 1945 r. Dotychczasowi mieszkańcy mu-sieli opuścić te tereny, a nowi przybysze w sercachi pamięci mieli zapisane pozostawione na wscho-dzie krajobrazy Podola, zachodniej Ukrainy czyLitwy. To nie sprzyjało ciągłości kulturowej miej-sca. Ale znacznie poważniejszym zagrożeniem dlapozostawionej tu wielowiekowej spuścizny pol-skiej, czeskiej, austriackiej i pruskiej okazały sięwzględy polityczne i ideologiczne. Obce kulturo-wo i ideowo zabytki, które przetrwały działaniawojenne w stanie nienaruszonym, przez całe dzie-sięciolecia (poza nielicznymi wyjątkami) były po-zbawione należytej konserwacji i opieki. Zaowo-cowało to, oczywiście, ogromnymi zniszczeniami.

Dziś odkrywana niejako na nowo wspaniałaspuścizna pokoleń jawi się jako wielkie wyzwaniekonserwatorskie. Aby odszukać dawne założenia,osie i trasy widokowe. aby ochronić i przywrócićdo świetności ten wyjątkowy w Europie krajobrazkulturowy, należy zjednoczyć wysiłki wielu ludzii organizacji. Z całą pewnością należy kontynuowaćprace, które w tym kierunku zainicjował kilka lattemu nieistniejący już Ośrodek Ochrony Zabyt-kowego Krajobrazu, kierowany przez dr. AndrzejaMichałowskiego, a dziś kontynuuje KOBiDZw Warszawie. Nie jest to jedyna inicjatywa w tejdziedzinie. Wiele działań podejmują służby kon-serwatorskie, lokalne stowarzyszenia, związki i fun-dacje. Ale skala wyzwań, spowodowana skalą znisz-czeń i zaniedbań, jest ogromna.

Dzisiejszy stan pałaców, zamków i dworów naj-lepiej ilustrują liczby. Na ponad 30 zachowanychobiektów tylko w odniesieniu do 6 można mówić,

Piotr Napierała, fot. Leszek Stryja

Kotlina Jeleniogórska –konieczność ochronykrajobrazu kulturowego

PREZENTACJE – RAPORTY

Page 2: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

94 Wiadomości Konserwatorskie 16/2004

Zamek w Karpnikach

Pałac w Wojanowie

Page 3: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

Wiadomości Konserwatorskie 16/2004 95

że nie wymagają działań konserwatorsko-budow-lanych, a 10 z nich jest poważnie zagrożonych. Naszczęście w pozostałych prowadzone na różną skalęsą prace adaptacyjne i rewaloryzacyjne. Tylko 5 (naponad 20) założeń parkowych jest objętych wystar-czającymi zabiegami pielęgnacyjnymi i ochronny-mi. Najgorzej przedstawia się sytuacja budowliprzypałacowych (folwarków, oficyn). Są one nie tyl-ko w najgorszym stanie technicznym, ale często to-warzyszy im nieuregulowany stan formalno-praw-ny; często oddzielono je od pałaców i dworów lubpodzielono wewnętrznie. Nierzadko są zamiesz-kałe przez byłych pracowników PGR-ów, bez pra-wa własności, z poczuciem tymczasowości sytuacji.

Warto niektóre obiekty nieco przybliżyć. Naj-starszymi warowniami w kotlinie są ruiny dwóchzamków wzniesionych na granitowych szczytachna południe od Jeleniej Góry. Pierwszy to zamekChojnik k. Sobieszowa, zbudowany w połowie XIVw. przez księcia świdnicko-jaworskiego Bolka IIMałego. Kamienna budowla powstała na miejscuwcześniejszej (być może murowano-drewnianej)stanicy myśliwskiej wzniesionej przez Bolka I Su-rowego. Zamek po burzliwych dziejach zostałw XVII w. zniszczony przez pożar i od tego czasuznajduje się w stanie ruiny. Na szczęście już podkoniec XVIII w. dostrzeżono w tej malowniczejbudowli wielką atrakcję turystyczną i co kilkadzie-siąt lat prowadzono prace zachowawcze utrwala-jące ruinę zamku.

Drugim obiektem średniowiecznym jest zamekBolczów k. Janowic Wielkich. Historia powstaniajest niemal identyczna. W połowie XIV w. jedenz rycerzy księcia Bolka II – zapewne z jego wspar-ciem – wzniósł warownię na skale. Prawdopodob-nie zamek miał bronić nie tylko majętności księ-stwa, ale również ochraniał pobliskie kopalniemetali w Miedziance. Bolczów popadł w ruinę ponajeździe szwedzkim i już go nie odbudowano.Z historią Bolczowa wiąże się nie tylko nazwiskoostatnich piastowskich książąt świdnicko-jawor-skich, ale również dworzanina króla ZygmuntaStarego, Justusa Decjusza, który w połowie XVI w.nabył zamek warowny i pobliskie dobra w Mie-dziance. W XIX w. Bolczów stał się również atrak-cją turystyczną dla podróżników coraz liczniej od-wiedzających Karkonosze. Na jego szczycie wie-lokrotnie stawał król pruski Wilhelm III podczaspobytu w Mysłakowicach czy Wojanowie.

Dwa inne średniowieczne zamki kotliny w Ryb-nicy i w Starej Kamienicy nie miały już takiegoszczęścia. Leżąc na uboczu głównych szlaków tu-rystycznych nie zostały nigdy zabezpieczone i po-woli znikają z naszego krajobrazu.

Jedną z najlepiej zachowanych średniowiecz-nych budowli jest wieża rycerska w Siedlęcinie.

Wzniesiona w XIV w. stanowiła jedno z ogniwsystemu obronnego księstwa świdnicko-jawor-skiego. Nie jest znane nazwisko założyciela, choćwiadomo, że powstała za czasów panowania Bol-ka II Małego. Historycznie wymienia się wśródwłaścicieli najświetniejsze rody śląskie: Schaffgot-schów i Zedlitzów. Najcenniejszym elementemkamiennej budowli są polichromie ścienne z lat1320-1340.

Okresem szczególnym dla budownictwa rezy-dencjonalnego u podnóża Karkonoszy był wiekXVI. W tym czasie wzniesiono większość wymie-nionych tu pałaców i dworów, choć niektóre za-pewne mają starsze korzenie. W najczystszej po-staci, choć również wielokrotnie przebudowywa-ny, po licznych pożarach, zachował się dwór Czarnena południu Jeleniej Góry. Kamienną budowlęwzniósł w 1559 r. Kasper Schaff-Gotsch. Mimowielu pożarów i kilkakrotnej przebudowy renesan-sowa forma dworu z dziedzińcem i galeriami po-została do dziś. Na początku lat 80. zrujnowanymobiektem, w stanie katastrofy budowlanej, zainte-resował się Jacek Jakubiec, architekt i miłośnik za-bytków, i niewątpliwie jemu należy zawdzięczaćuratowanie cennego dworu. Obecnie w obiekciewciąż trwają prace adaptacyjne na potrzeby ośrod-ka szkoleniowego Fundacji Kultury Ekologicznej.

Renesansowe korzenie mają również pałacew Wojanowie, Karpnikach, Staniszowie, Bobrowie,Radomierzu, Komarnie, Bukowcu, Barcinku, Dą-brownicy, Dziwiszowie, Kowarach, choć ich dzi-siejsze formy są całkowicie odmienne w odbiorze.

W Kotlinie Jeleniogórskiej można odnaleźć tak-że barokowe pałace: w Cieplicach, Łomnicy, Mił-kowie, Staniszowie i Pakoszowie. Z całą pewnościąnajcenniejszym z nich jest pałac Schaffgotschóww Cieplicach. Jak większość wielowiekowych bu-dowli, zmieniał swój wygląd i był dostosowywanydo różnych mód i stylów, jednak od samego po-czątku pełnił funkcję reprezentacyjną i uzdrowi-skową. Pałac w Cieplicach dzisiejszy swój wyglądzawdzięcza przebudowie z lat 1784–1788 (po po-żarze z 1777 r.). W późnobarokowej elewacji moż-na odnaleźć wiele elementów klasycystycznych.W latach późniejszych pałac otoczono wspaniałymparkiem w stylu angielskim i budowlami zdrojo-wymi: teatrem, pawilonem, galerią i kaplicą. Jużw XVIII wieku stał się znanym miejscem uzdro-wiskowym. Warto w tym miejscu dodać, iż w zdro-ju cieplickim przebywała w 1687 r., wraz ze swymdworem, królowa Marysieńka, żona Jana III So-bieskiego.

Inną barokową posiadłością kotliny jest pałacw Łomnicy Dolnej. W 1650 r. majątek należący dorodziny Zedlitzów nabył pułkownik Matthias deTomagnini. Nie są dokładnie znane początki rezy-

Page 4: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

96 Wiadomości Konserwatorskie 16/2004

Dwór Czarne w Jeleniej Górze

Zamek Chojnik

Page 5: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

Wiadomości Konserwatorskie 16/2004 97

dencji, choć wiele wskazuje na renesansowe ko-rzenie. W 1720 r. właściciele rozbudowali swojąsiedzibę w stylu barokowym. Później majątek na-był Christan Mentzel i w 1748 r. dokonano kolej-nej przebudowy. W połowie XIX w. właścicielemdóbr została rodzina von Kuster, do której pałacnależy i dziś. W 1992 r. nabyli oni zdewastowanymajątek rodzinny i rozpoczęli remont, który przy-wraca założeniu pałacowemu dawny wygląd i ran-gę. Zapoczątkowana przez Elizabeth von Kusterrenowacja zaowocowała również cyklem semina-riów i wystaw, organizowanych w pałacu, poświę-conych krajobrazowi Kotliny Jeleniogórskiej. Za-łożona przez nią fundacja przyczynia się do popu-laryzacji idei ochrony całego regionu.

Innym barokowym pałacem jest Pakoszów,wzniesiony w 1725 r. przez burmistrza JeleniejGóry i jednocześnie kupca królewskiego – JoannaGottfrieda. Powstanie rezydencji było związaneniewątpliwie z rozwojem płóciennictwa w XVIII w.na całym Pogórzu Sudeckim. Pałac poddano drob-nym przebudowom w XIX w. Dziś zaniedbanyobiekt pozostaje w prywatnych rękach.

Pałac w Miłkowie powstał w drugiej połowieXVII w., a późnobarokowa budowla była niewąt-pliwie wzorowana na architekturze francuskiej. Popożarze w roku 1768 r. obiekt odbudował ówcze-sny właściciel, hrabia von Lodron. To jemu należyprzypisać klasycystyczny wystrój elewacji. Kolejnezmiany wprowadzono w XIX w., ale objęły onetylko układ i wystrój wewnętrzny.

O pałacu w Staniszowie można powiedzieć, żeon jedyny w całej kotlinie nie wymaga prac i dzia-łań konserwatorskich. Poważnie zdewastowanyobiekt, wzniesiony w stylu późnobarokowym ku-pił od Agencji Rolnej Skarbu Państwa dotychcza-sowy właściciel, Wacław Dzido, który przeprowa-dził pieczołowitą konserwację i adaptował pałac nahotel. Początki budowli przypadają na XVI w. Jed-nak dzisiejszy wygląd pałacu jest wynikiem prze-budowy z XVIII i XIX w. Ważnym elementem za-łożenia jest angielski park krajobrazowy, któryutworzono już w 1790 r. Jest to jedno z najstarszychzałożeń ogrodowych w Polsce.

Epoka romantyzmu niewątpliwie odcisnęłanajwiększe piętno na założeniach pałacowychi dworskich. Poszukiwanie idealnego krajobrazu,idealistyczna wizja przyrody przywiodła do kotli-ny nie tylko artystów i podróżników, ale przedewszystkim pragnących tu zamieszkać arystokra-tów i bogatych mieszczan. Najcenniejsze budowlepałacowe zawdzięczamy pruskiej rodzinie królew-skiej. W 1822 r. młodszy brat króla FryderykaWilhelma III, Wilhelm Pruski, nabywa renesan-sowy dwór w Karpnikach. Historia posiadłościsięga jednak lat znacznie wcześniejszych. Już

w XIII w. pojawiły się wzmianki o warowni w tymmiejscu. Przebudowę projektował prawdopodob-nie architekt królewski Karl Fridrich Schinkl, któ-ry w 1831 r. odbył podróż w Karkonosze. Budo-wę nadzorował jego uczeń August Stuler. Neo-gotycka przebudowa przekształciła wcześniejsząposiadłość Schaffgotschów w romantyczną bu-dowlę obronną. Wokół rezydencji założono parkkrajobrazowy, którym początkowo zajmował sięogrodnik z Bukowca, a później architekt krajobra-zu króla pruskiego Peter Joseph Lenne.

W 1831 r. król Fryderyk Wilhelm III nabył le-żący nieopodal Karpnik, XVIII-wieczny pałacw Mysłakowicach. Podobnie jak w posiadłości bra-ta, pierwsze plany przebudowy sporządził KarlSchinkl. Po śmierci Wilhelma III, jego następca –król Fryderyk Wilhelm IV, powierzył dokończenieprzebudowy Stulerowi. Powstała wspaniała neo-gotycka rezydencja królewska, którą otacza parkw stylu angielskim, zaprojektowany przez Lenne-go. Umieszczono w nim wieżę widokową, herba-ciarnię, belweder, młyn i wiele innych parkowychbudowli. Wytyczono również drogi do sąsiednichrezydencji, obsadzając je dębami. Dziś w królew-skiej rezydencji mieści się szkoła.

Po nabyciu Mysłakowic Wilhelm III zakupił zeszkatuły królewskiej inny pałac – w pobliskim Wo-janowie, dla swojej córki Luizy, która poślubiła księ-cia Fryderyka Niderlandzkiego. Renesansowy dwórwzniósł w 1603 r. Nicolaus von Zedlitz. Majątekw Wojanowie należał do rodziny już od końcaXIII w., lecz później wielokrotnie zmieniał właści-cieli. Tuż przed jego zakupem przez króla pruskie-go poważnej modernizacji poddał go radca sądo-wy Prus Karl Albrecht Ike. Przebudowę dokonanąprzez parę książęcą w latach 1839–1840 przypisujesię Stulerowi. Neogotycki pałac z dwoma charak-terystycznymi pawilonami jest z całą pewnościąjednym z najpiękniejszych pałaców w całej Kotli-ny Jeleniogórskiej. Otacza go wspaniały park kra-jobrazowy, zaprojektowany przez Lennego. Opar-ty o rzekę Bóbr, graniczy z posiadłością w Łomni-cy. Oba założenia stanowią doskonały przykładłączenia naturalnego krajobrazu z twórczą działal-nością człowieka.

Oprócz królewskich rezydencji w XIX w. prze-budowano wiele innych dworów i pałaców. Zale-dwie o kilometr od Wojanowa odnaleźć możnaniezwykle malowniczy, choć dziś poważnie znisz-czony, pałac Bobrów. Renesansowa budowla policznych przebudowach otrzymała w XIX w. cha-rakter neorenesansowy, z licznymi wieżyczkami,wykuszami i szczytami. Pałac otoczony dziś ka-miennym murem z neogotyckimi wieżami zostałwzniesiony w 1450 r. jako zamek warowny. Prze-budowa z 1894 r. zaprojektowana przez berlińskie-

Page 6: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

98 Wiadomości Konserwatorskie 16/2004

Pałac Paulinum w Jeleniej Górze

Dębowy Dworek w Karpnikach

Page 7: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

Wiadomości Konserwatorskie 16/2004 99

go architekta Pawła Roetgera, przywróciła mu pier-wotny charakter.

Nowy Dwór w Kowarach zbudował w 1570 r.Kasper Schaffgotsch dla swojego syna. Rodzina prze-niosła się do nowej rezydencji ze strażnicy rycer-skiej w Dolnych Kowarach. Później obiekt kilkakrot-nie zmieniał właścicieli, m. in. przez krótki czas byłwłasnością króla pruskiego Fryderyka Wielkiego.Zniszczenia w czasie wojny trzydziestoletniej orazpożar w 1670 r. spowodowały kilka poważnych re-montów dworu. Zachował on jednak wiele cechpóźnorenesansowych budowli śląskich.

Pałac w Dąbrownicy wzniesiono w XVI w. Na-leżał do Nickela von Zedlitza, właściciela Wojano-wa i Maciejowej. W XIX w. przemianowany w let-nią rezydencję rodziny von Decker został przebu-dowany w modnym stylu neogotyckim. Zapewnewzorowano się wówczas na królewskich budow-lach przekształcanych przez Schinkla i Stulera.

Wiek XIX przyniósł nie tylko modernizacjęi rozbudowę wcześniejszych dworów i pałaców, alerównież zupełnie nowe założenia rezydencjonal-ne. Niewątpliwie jednym z najpiękniej położonychzabytków w kotlinie jest pałac Paulinum w JeleniejGórze. Wznosi się na wschodnim stoku Góry Krzy-żowej, otoczony parkiem, który założył w połowieXIX w. ówczesny właściciel dóbr paulińskich Ri-chard von Kramst. Rozległy park leśny otacza nietylko pałac, ale również folwark, który od 1655 r.należał do jeleniogórskich jezuitów. Wzniesionaw 1870 r. rezydencja, mimo zaledwie 140-letniejhistorii, miała bardzo ciekawe dzieje. Pałac pełniłw przeszłości rolę rezydencji prywatnej, później byłośrodkiem szkoleniowym Narodowego FrontuPracy, a po wojnie składnicą zabytków sztuki ślą-skiej, domem pracy twórczej historyków sztukii kasynem wojskowym Dziś trwają w obiekcie pra-ce konserwatorskie i adaptacyjne, mające go prze-kształcić w ekskluzywny hotel.

Na północy wsi Karpniki, zaledwie kilkaset me-trów od pałacu Wilhelma Pruskiego, w 1875 r. mar-szałek dworu księstwa Hesji – Urlich de Tomneuxvon Saint Paul – na otrzymanej od księcia Hesjiziemi wzniósł okazałą rezydencję ze wspaniałymparkiem – ogrodem, do którego sprowadził wieleegzotycznych okazów botanicznych. Dom Myśliw-ski, Dębowy Dworek – to najczęściej używaneokreślenia dla jednego z najlepiej zachowanychdworów kotliny.

Pałac Ciszyca w Kowarach wybudowałw pierwszych latach XIX w. baron Karol Georg vonHoym, ówczesny pruski minister Śląska. W 1822 r.cały majątek wydzierżawił od spadkobierców książęAntoni Radziwiłł, piastujący wówczas godnośćnamiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego, bypo kilkunastu latach kupić pałac jako letnią rezy-

dencję. Klasycystyczny obiekt otacza park krajo-brazowy, który Hoym założył już w 1790 r. ObokBukowca i Staniszowa jest to jedno z najstarszychzałożeń ogrodowych. Po śmierci księcia pałacodziedziczyła jego córka Wanda, małżonka księciaAdama Czartoryskiego. To jej należy przypisaćpowstanie tuż obok rezydencji przybudówki w sty-lu tyrolskim.

Założenia parkowo-pałacowe to nie jedyneobiekty zabytkowe w Kotlinie Jeleniogórskiej wy-magające ochrony. Cały teren jest niezwykle bogatyw obiekty sakralne. Podobnie jak zamki, dwory czypałace, tak świątynie powstawały w różnym czasiei w różnych stylach. Najwięcej jest jednak kościo-łów o średniowiecznym rodowodzie. Wiele z nichpóźniej przebudowano, ale w wielu zachowały sięśredniowieczne prezbiteria, kaplice czy wyposaże-nie. Do najstarszych budowli gotyckich należą ko-ścioły w Bukowcu (wzniesiony w XIV w., przebu-dowany w XVI w.), w Janowicach Wielkich (wznie-siony w XIV w., przebudowany w XVII),w Kowarach (wzniesiony w XIV w., przebudowy-wany w XVII i XVIII w.) oraz w Łomnicy, Wojano-wie, Karpnikach, Staniszowie i Miłkowie. Jednaknajstarszym zachowanym kościołem kotliny jest niewzniesiona na tym terenie, ale przywieziona z Nor-wegii Świątynia Wang. Pochodzącą z XII w. kaplicę,przeznaczoną do rozbiórki, kupił w 1841 r. król pru-ski Fryderyk Wilhelm IV i przewiózł do Berlina. Jed-nak 3 lata później właścicielka Bukowca, hrabina vonReden, zainicjowała zrekonstruowanie świątyniw Karpaczu. Tam też z udziałem króla poświęconokościół w lipcu 1844 r.

W okresie renesansu nie wzniesiono wielu no-wych kościołów. Raczej przebudowywano istnie-jące, choć niewątpliwie należy zwrócić uwagę nakościoły w Jeżowie i Czernicy.

Barokowe świątynie wybudowano w JeleniejGórze, Cieplicach i Komarnie. Najbardziej znanąwydaje się jednak niewielka, barokowa kaplica pw.św. Anny w Sosnówce. Powstała na miejscu XII-wiecznej kaplicy, która była związana z popularnymna Śląsku kultem świętej.

W XIX w. wzniesiono kilka ewangelickich świą-tyń, z których niewątpliwie najciekawszym jest za-projektowany przez Karla Schinkla kościół pw.Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłakowi-cach. Świątynia zamyka rozległy park krajobrazo-wy, a swym stylem nawiązuje do włoskich kościo-łow romańskich. Architekt podkreślił zamiłowa-nie do historyzmu stosując oryginalne kolumnyz Pompei.

Wśród przybyłych na Śląsk zabytków najciekaw-szą grupą wydaje się być architektura regionalnaTyrolu. Domy rodem z doliny Ziller wznieśli pro-testanci, którzy nie chcieli przyjąć wiary katolic-

Page 8: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

100 Wiadomości Konserwatorskie 16/2004

Pałac w Wojanowie – Bobrowie

Pałac w Miłkowie

Page 9: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

Wiadomości Konserwatorskie 16/2004 101

Pałac w Łomnicy

Pałac w Mysłakowicach

Pałac w Bukowcu

Pałac w Staniszowie

Page 10: Kotlina Jeleniogórska – konieczność ochrony krajobrazu kulturowego

102 Wiadomości Konserwatorskie 16/2004

kiej. W wyniku porozumienia katolickiego cesarzaAustrii i protestanckiego króla Prus, za wstawien-nictwem hrabiny von Reden z Bukowca, okołoczterystu emigrantów z Tyrolu osiadło między Ko-warami a Mysłakowicami. Wznieśli oni kilkadzie-siąt tyrolskich domów i zagród, wzbogacając archi-tekturę doliny. Do naszych czasów przetrwało oko-ło 30 budynków.

Ciekawym przykładem budownictwa są rów-nież schroniska i przystanie na trasach turystycz-nych Karkonoszy i Rudaw Janowickich. Wśródnich wyróżnia się Szwajcarka położona u stóp GórSokolich, schronisko przewiezione w XIX w. z Alpszwajcarskich na teren kotliny.

Ochrona krajobrazu wiejskiego to kolejne za-danie w obszernym programie ochrony krajobra-zu kulturowego Kotliny Jeleniogórskiej. Domy,zagrody, budynki inwentarskie, drobne zakładyrzemieślnicze to zabytki wymagające nie tylko re-montów i konserwacji. Należy je otoczyć szcze-gólną opieką, aby zachować cechy zabudowy wiej-skiej. Liczne odmiany tej architektury nie pozwa-lają na szczegółową kwalifikację. Tradycyjniestosowane materiały i wielowiekowa tradycja rze-mieślnicza wykreowały regionalną zabudowę kar-konoską. Charakteryzuje się ona przede wszyst-kim wysokimi, stromymi dachami, często naczół-kowymi, nadwieszonymi okapami, ścianąszczytową o prostym, pionowym deskowaniu,ryglową konstrukcją ścian, mieszanym materia-łowo rozwiązaniem konstrukcyjnym (kamień,drewno, cegła) i oczywiście charakterystycznymzdobieniem drewna, szczególnie elementów kon-strukcyjnych. Nie brakuje tu również przykładówkonstrukcji przysłupowych, charakterystycznychdla budownictwa łużyckiego.

Osobną kategorię zabytków stanowią wille, sa-natoria, pensjonaty i hotele miejscowości uzdro-wiskowo-wypoczynkowych kotliny. Szczytem roz-woju tego typu budownictwa był przełom XIXi XX w. Powstające wille i pensjonaty wzorowanoczęsto na architekturze szwajcarskiej czy austriac-kiej i wzbogacano regionalnymi wzorcami i zdo-

bieniami. Powstała w ten sposób unikatowa zabu-dowa Karpacza, Cieplic, Sobieszowa czy Kowar.

Niewątpliwie trudno przedstawić pełen wykazzabytkowych budowli, parków, alei i obszarówchronionych w Kotlinie Jeleniogórskiej. Ten ma-terialny dorobek kształtował się przez stulecia.Tworzyli go i mieszkańcy, i przybysze. Najstarszezabytki są związane z panowaniem śląskich Piastów,późniejsze powstawały, gdy Śląskiem władali kró-lowie czescy, cesarze austriaccy, królowie pruscyi administratorzy niemieccy. Dziś obowiązekochrony tego wspólnego dziedzictwa spoczywa nanas. Nie wystarczy jednak otoczyć ochroną i przy-wracać do świetności tylko wpisane do rejestru za-bytki. To zdecydowanie za mało. Ochronie należypoddać cały obszar, na którym przyroda i działal-ność twórcza człowieka uzupełniały się. Dotych-czasowe inicjatywy i działania pozwoliły poszcze-gólnym obiektom odzyskać dawną rangę i dawnyblask. Kolejnym krokiem powinno być utworze-nia Parku Kulturowego Kotliny Jeleniogórskiej, abyochronić dorobek człowieka wpisany w krajobraz.Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków wspie-ra wszelkie inicjatywy, które zmierzają do tego celu.

Literatura

[1] BAHLCKE J., Śląsk i Ślązacy. Warszawa. Wy-dawnictwo Naukowe Scholar, 2001.

[2] KAPAŁCZYŃSKI W., KOTLARSKI J., Zabyt-ki powiatu Jeleniej Góry. Jelenia Góra, JTSK2002.

[3] FRANKE A., Zamki, pałace i dwory w kotli-nie jeleniogórskiej. Przegląd. Kotlina jelenio-górska – wspólne dziedzictwo. Jelenia Góra2001.

[4] KROSIGK K., Peter Joseph Lenne i ogrodo-wy krajobraz Kotliny Jeleniogórskiej. Sympo-zjum Kotlina Jeleniogórska – Powrót roman-tycznego krajobrazu. Łomnica 1998.

[5] MANDZIUK J. Historia kościoła katolickie-go na Śląsku. Warszawa. Oficyna wydawniczaAdam 2000.