Le Bon Gustaw - Psychologia tłumu

Embed Size (px)

Citation preview

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    1/57

    Gustaw le Bon

    Gustaw Le Bon, ur. 7 V 1841, Nogent-le-Rotrou, zm. 15 XII 1931, Pary; francuski lekarz, filozof, socjolog i psycholog,wraz z G. Tarde'em uznawany za inicjatora psychologii spoecznej oraz jeden z gwnych przedstawicieli psychologizmu wsocjologii. Dziaalno: po ukoczeniu studiw lekarskich i uzyskaniu stopnia doktora medycyny zosta wysany przez rzdfrancuski do Indii (1884) w celu zbadania zabytkw archeologicznych, nastpnie podrowa po Europie, Afryce Pnocnej i

    Azji; by inicjatorem i wydawc serii Bibliotheue de Philosophie scientifiue". Gwn dziedzin zainteresowa Le Bonabya psychologia spoeczna, a zwaszcza psychologia tumu i zbiorowoci, ale interesowa si take anatomi, fizjologi,antropologi, fizyk, chemi, etnopsychologi i histori cywilizacji, etnografi, archeologi i paleografi oraz teori wy-chowania i psychologi wychowawcz. Jako pierwszy Le Bon dokona psychologicznej analizy zachowania tumu ludzkiego(1895). Jego zdaniem w wyniku nastpstw rewolucji przemysowej ycie polityczne zaczynaj opanowywa tumy, ktre podwzgldem psychologicznym s tworem anormalnym, poniewa rzdz nimi popdy i cechuj je zachowania irracjonalne, zeskonnoci do ulegania sugestii; wychodzc z tych przesanek, Le Bon zwalcza socjalizm i syndykalizm oraz wszelkietendencje egalitarne. By rwnie autorem antyintelektualnej koncepcji, wedug ktrej ustroje spoeczne wywodz si zinstynktw ludzkich.

    Przedmowa do trzeciego wydania polskiegoUrodzony w 1841, a zmary w 1931 r., Gustaw Le Bon y w okresie obfitujcym we Francji w liczne i wane wydarzenia ocharakterze zarwno politycznym, jak i kulturowym. Ju jako dorosy mczyzna by wiadkiem oblenia Parya przez

    Prusakw, Komuny Paryskiej, a nastpnie niezwykle burzliwego ycia politycznego III Republiki, z jej licznymi kryzysami,pojawieniem si nowych prdw politycznych. By to rwnie okres szybkiego rozwoju rnych dyscyplin naukowych, a wtym nauk spoecznych (np. E. Durkheim), psychologii (Th. Ribot, ktremu Le Bon zadedykowa swojPsychologi tumu).Le Bon nie tylko by wiadkiem tych zmian, ale take ich aktywnym uczestnikiem.Z wyksztacenia by lekarzem i opublikowa kilka prac z zakresu medycyny, ale zajmowa si rwnie fizyk i astronomi.By rwnie zapalonym podrnikiem i publikowa sprawozdania ze swoich podry. Jako ciekawostk mona poda (za J.Ochorowiczem, [7]. e Le Bon opisa swoj wycieczk w Tatry. To, e wiele pisa na rne tematy, spowodowao zapewne,i styl jego prac jest jasny i czyta si je atwo. Jednake owa atwo jest czsto zwodnicza. Czytajc bowiem prace Le Bona,nie zauwaamy, kiedy dokonuje on nieuzasadnionych uoglnie, kiedy powtarza si, zmieniajc przy tym swoje pogldy,kiedy niezbyt precyzyjnie posuguje si wprowadzanymi terminami, kiedy wreszcie z naukowca zamienia si w politycznegopublicyst.Podre doprowadziy Le Bona do zainteresowania si cywilizacjami krajw, ktre zwiedza. Prbowa on znale zasadyrozwoju owych cywilizacji, co ostatecznie przywiodo go na teren nauk spoecznych. Napisa wiele prac, jednak tylkoPsychologia tumu osigna szczeglne powodzenie, bya wielokrotnie wznawiana we Francji, tumaczona na wielejzykw, w tym rwnie na jzyk polski.Podawane s dwie daty pierwszego wydania francuskiego Psychologii tumu: rok 1895 i 1897. Rnica ta wynika z faktu, epraca zostaa pierwotnie opublikowana w postaci artykuw w Revue scientifiue", a nastpnie w 1897 r. w postaciksikowej. Jeeli chodzi o tumaczenia na jzyk polski, to byy dwa: pierwsze w 1899 r. [8], a wic bardzo szybko poopublikowaniu ksiki we Francji; drugie [9] w 1930 r. Z uwagi na to, e jzyk drugiego tumaczenia jest bardziejwspczesny, wznowiony zostaje wanie ten przekad 2.Jest kilka powodw, e Psychologia tlumu cieszya si i nadal cieszy powodzeniem.Publikujc t swoj prac, Le Bon da pocztek nowej dziedzinie bada, znajdujcej si gdzie na pograniczu psychologiispoecznej i socjologii dziedzinie, dla ktrej nie mamy jeszcze dobrej nazwy. Czasami nazywa si j psychologizbiorowoci lub badaniem zachowa zbiorowych. Kiedy czytamy Psychologi tumu, rycho przekonujemy si, e tytu pracyjest mylcy, przez tum autor rozumie bowiem nie tylko tum uliczny, zbiegowisko czy tum agresywny, ale tumem jest dlaniego parlament, awa przysigych, og wyborcw, warstwa spoeczna czy wreszcie nard. Bardzo pouczajca jest podanaprzez Le Bona klasyfikacja tumw; dzieli je on na: tumy heterogeniczne, zaliczaj c do nich tumy bezimienne, takie jakuliczni gapiowie, i tumy majce nazw, nie anonimowe, a wic takie jak parlament czy awa sdziw przysigych, oraztumy homogeniczne, takie jak sekty, warstwy i kasty. Ponadto, niejako osobno, zajmuje si tumem zbrodniczym. Tak wic

    Le Bonowi w Psychologii tumu. chodzio nie tylko, a moe nawet nie gwnie, o tumy w potocznym rozumieniu tegosowa, ale nieomal o wszelkie zbiorowoci. Jest to naduycie terminu tum", z tym e jak si wydaje jest to omykazamierzona, tym innym bowiem zbiorowociom Le Bon wiadomie przypisuje cechy charakterystyczne raczej dla tumuulicznego, w ktrym midzy czonkami zachodz bardziej bezporednie interakcje, ni ma to miejsce w przypadku innychzbiorowoci, gdzie takie interakcje maja bardziej uporedniony charakter. Nie trzeba chyba nikogo przekonywa, e takiestawianie sprawy budzi liczne wtpliwoci. Czy mona w sposb uzasadniony przenosi na inne zbiorowoci to, co zostaozaobserwowane w tumie ulicznym? Mwic inaczej: czy prawidowoci wykrytych w jednym rodzaju zbiorowoci monauywa do opisu i tumaczenia zjawisk wystpujcych w zupenie innego rodzaju zbiorowociach?Mona by broni autora, zwracajc uwag, jak na przykad czyni S. Cat-Mackiewicz [11], e w czasach, w ktrych y LeBon, zarwno parlament francuski, jak i sdy (np. w sprawie Dreyfusa) zachowyway si podobnie do tumu ulicznego. Jestto jednak argument niewystarczajcy i susznie zauwaa J. Szacki [16], e w przypadku pogldw Le Bona mamy doczynienia z wtpliw koncepcj psychosocjologiczn, wedug ktrej to, co wiemy o tumach, stanowi klucz do wyjanianianieomal wszelkich zjawisk spoecznych. Sprawa ta ma jeszcze dodatkowy aspekt, ktry szczegowo omwimy niecopniej, a mianowicie termin tum" moe wywoywa negatywne skojarzenia i wobec tego inne zbiorowoci okrelane

    takim mianem mog rwnie nabiera ujemnego zabarwienia, co pozwala Le Bonowi na uprawianie swoistej propagandy.Pomimo wspomnianych wyej zastrzee nie ulega wtpliwoci, e Le Bon zapocztkowa badania zachowa zbiorowych ido dzisiaj odwouj si do niego ludzie zajmujcy si t problematyk [l, 14, 17].

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    2/57

    W innym miejscu [12] zwracaem uwag, e praca Le Bona jest dobrym przykadem wczesnonaukowego okresu rozwojupsychologii spoecznej, kiedy to prbowano, co prawda w sposb niesystematyczny i metodologicznie wtpliwy, niekiedy zwykorzystaniem anegdotycznych opisw zachowa, analizowa te zachowania i wykrywa pewne prawidowoci. Podejcietakie byo niewtpliwie postpem w stosunku do wczeniejszego okresu, kiedy to ograniczano si przede wszystkim dospekulacji.Gdy czytamy Psychologi tumu, odnosimy jednak wraenie, e dane empiryczne, ktrymi operuje autor, pochodz zwykle,,z drugiej rki". Jedyny przypadek zachowania tumu zaobserwowany przez samego Le Bona wskazuje na pochopno jego

    wnioskw. Twierdzi on bowiem, e tum si pomyli, biorc za szpiega kogo, kto dawa znaki wietlne w nocy (rzecz dziaasi w czasie oblenia Parya przez Prusakw w 1871 r.), bo nie mona przecie zobaczy tych sygnaw z odlegocikilkunastu kilometrw. Wiemy jednak, e oko ludzkie jest szczeglnie czue i moe zauway takie znaki nawet z duejodlegoci. Tak wic moe racj mia tum, a nie Le Bon. Odnosi si rwnie wraenie, e autor dosy dowolnie dobieraprzykady zachowa tumu, eby przedstawi go w negatywnym wietle. Szczeglnie dobrze nadaway si do tego celu opisyekscesw tumw w czasie Wielkiej Rewolucji Francuskiej.Le Bon omawia te cechy tumu, ktre jego zdaniem odrniaj tum od zbioru jednostek bdcych jego uczestnikami. W tymstwierdzeniu kryje si podstawowe zaoenie przyjmowane przez autora, e tum to co wicej ni po prostu zbirtworzcych go jednostek.Podstawow cech tumu, nazywan przez Le Bona ,,prawem jednoci umysowej", jest to, e uczucia i myli tumu majjeden kierunek. Mwic inaczej, tum przeywa jedno uczucie i opanowany jest jak jedn ide. Dobrym przykadem moeby tum szturmujcy Bastyli, dla ktrego ow ide jest zdobycie i zniszczenie obiektu symbolizujcego okrelony systempolityczny, a uczucia czy emocje przez ten tum przeywane to gniew i wcieko.Do tej czci koncepcji Le Bona w duym stopniu nawizuj Turner i Killian [17], wskazujc, e w czasie powstawania

    tumu zachodzi proces, ktry mona nazwa symbolizacj. Polega on na nadawaniu jakiemu obiektowi okrelonegoznaczenia, z ktrym zwizane s zwykle silne emocje negatywne bd pozytywne. Przykadem symbolu negatywnego moeby w czasie zamieszek na tle rasowym jaka grupa etniczna. Natomiast przykadem symbolu pozytywnego dla tumuekspresyjnego o charakterze religijnym jest Zota witynia w przypadku Sikhw. Milgram i Toch [14] zwracaj uwag, eproces symbolizacji, a wic nadawania jakiemu obiektowi pozytywnego lub negatywnego znaczenia, moe by procesemdugotrwaym, znacznie wyprzedzajcym w czasie powstanie tumu. W procesie tym powan rol mog odgrywarodkimasowego przekazu. Analizujc tre jednego z dziennikw amerykaskich, autorzy ci wykazali, e w cigu kilku miesicypoprzedzajcych zamieszki na tle rasowym czonkw grupy, przeciw ktrej skierowane byy te zamieszki, przedstawiano wcoraz bardziej negatywny sposb.Jednake, niezalenie od faktu, e myli i uczucia tumu maj jeden kierunek, tum wredug Le Bona bywazmienny, tzn. owemyli i uczucia czsto ulegaj zmianom. I tak np. tum, ktry do pewnego momentu zachowywa si bohatersko, staje situmem panicznym pod wpywem strzaw oddanych przez policj. Owa zmienno tumu wyraa si i w tym, e raz bywaon rewolucyjny, a kiedy indziej konserwatywny.Ze zmiennoci tumu wynika jego nastpna cecha, a mianowicie to, e nie jest on wytrway, tzn. nie potrafi przez czasduszy dy do celu, atwo si zraa, szczeglnie jeeli natrafia na trudne do pokonania przeszkody.

    Inne cechy tumu s zwizane z jego uczuciowoci. Zdaniem Le Bona uczucia tumu sprzesadne, skrajne, tum czsto jestimpulsywny, niszczycielski. Bez wzgldu na to, w jakim stopniu suszne s powysze twierdzenia, przynajmniej w stosunkudo niektrych typw tumw, wida wyranie ograniczono podejcia autora. Jest to podejcie wyranie statyczne, traktu-jce tum jako co niezmiennego, a przecie tumpowstaje, tworzy si i dopiero w jakiej fazie jego istnienia moe doj do pojawienia si jakiej jednej wsplnej idei iprzeywania jednego siJnego uczucia. Wida to dobitnie na przykadzie tumw ekspresyjnych, w ktrych chodzi owyraenie pewnego uczucia, jak ma to miejsce w przypadku tumw religijnych. Przy tym pocztkowe uczucia wcale niebywaj silne, a ich intensywno zwiksza si w miar zachowywania si tumu w pewien rytualny sposb. Rwnie iwyraane uczucia wcale nie musz mie destruktywnego charakteru innymi sowy, tylko niektre tumy, w pewnej fazieswojego rozwoju, bywaj silnie agresywne.Le Bon uwaa rwnie, e tum jest nietolerancyjny. Jednolity w swoich pogldach i uczuciach, ktre do tego s skrajne,tum nie potrafi tolerowa pogldw innych ni wasne, a gosicieli takich pogldw jest w stanie zniszczy.Autor ten charakteryzowa rwnie tum od strony intelektualnej. Zwraca uwag, e tum myli obrazami, wyobraeniami,midzy ktrymi pojawiaj si proste skojarzenia. Dlatego te tum jest podatny na rnego rodzaju halucynacje,

    potwierdzajce jego przekonania. Std wanie w tumie mamy do czynienia z rnymi niezwykymi zjawiskami. Nic wicdziwnego, e po takiej charakterystyce funkcji intelektualnych tumu Le Bon dochodzi do wniosku, i tum wykazuje niszypoziom intelektualny ni tworzce go jednostki, gdyby znajdoway si poza tumem. Krytycy Le Bona susznie zwracajuwag, e idealizuje on jednostk, ktra przecie nie bdc w tumie bywa skrajna w emocjach, myli obrazami itd.Te i inne cechy tumu w rnych sformuowaniach powtarzane s wielokrotnie przez Le Bona. Ju Z. Freud [4], ktrystosunkowo wczenie nawiza do pracy tego autora, zwrci uwag, e niektre z cech charakteryzujcych wedug Le Bonatum przypominaj mu cechy jego pacjentw, a wic jednostek.Mona powiedzie, e przy czytaniu Le Bona odnosi si wraenie, i wedug niego tum zachowuje si jak jednostka, coprzeywa, w okrelony sposb rozumuje itd. Taki sposb pojmowania zachowa tumu przyczyni si do powstania wpsychologii spoecznej dugotrwaej kontrowersji na temat istnienia psychiki zbiorowej czy psychiki grupy. Z jednej stronymielimy do czynienia ze stanowiskiem, e cao, jak stanowi zbiorowo, to co wicej ni zbir skadajcych si na nijednostek, i e cao ta moe myle, decydowa, przeywa uczucia itd., a wic e istnieje psychika zbiorowa. Przeciwnicytakiego stanowiska uwaali, e nie ma niczego takiego jak psychika zbiorowa, a to tylko czonkowie danej zbiorowo cimyl, przeywaj okrelone emocje, z tym e te stany s niekiedy do siebie podobne i wanie to podobiestwo prowadzi do

    faszywego wniosku o istnieniu jakiej zbiorowej psychiki. Kontrowersja ta trwa nadal, do bowiem trudno jest o jakiedowody empiryczne, ktre by pozwoliy ostatecznie j rozstrzygn.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    3/57

    Wikszo cech charakteryzujcych, zdaniem Le Bona, tum to cechy negatywne, z wyjtkiem owej jednokierunkowoci izdarzajcych si niekiedy zachowa bohaterskich. Nic wiec dziwnego, e tak scharakteryzowany tum, a przez to i inne taknazywane zbiorowoci, nie budz sympatii Czytelnika. Niemniej niektre z cech tumu podane przez Le Bona istotniewystpuj w niektrych typach tumw i w pewnych fazach ich istnienia.Le Bon nie tylko charakteryzowa tum jako cao. Prbowa rwnie charakteryzowa zachowania i procesy psychicznejednostek znajdujcych si w tumie.Byo dla oczywiste, e jednostka w tumie nie jest tosama z jednostk znajdujc si poza tumem. Twierdzenie to jest

    pochodne w stosunku do tezy o jednoci myli i uczu w tumie. Czowiek, bdc w tumie, przestaje by sob, czy jak toformuowa Le Bon u jednostki znajdujcej si w tumie nastpuje zanikwiadomoci swego ja". Bdc w tumie,jednostka traci swoj odrbno, swoj indywidualno. Ta interesujca obserwacja staa si podstaw bardziej wspczesnejkoncepcji dezindywidualizacji [3, 18]. Dezindywidualizacja to zarwno proces, jak i stan polegajcy na pozbawieniuczowieka niektrych wyrnikw jego odrbnoci, indywidualnoci, przez co staje si on anonimowy. Dezindywidualizacjamoe prowadzi do zachowa nieco innych ni zachowania tego samego czowieka w warunkach normalnych. I tak osobnik,u ktrego nastpia dezindywidualizacja, moe by bardziej agresywny ni wtedy, kiedy nie jest jednostk pozbawionindywidualnoci [18], moe nie przyj z pomoc komu bardzo jej potrzebujcemu lub, odwrotnie, w pewnych warunkachmoe zachowywa si bardziej prospoecznie [5]. Przebywanie w tumie jest tylko jedn z sytuacji, w ktrych moe nastpiproces dezindywidualizacji w tumie jestemy anonimowi, nie rnimy si od innych. Dezindywidualizacj moepowodowa np. ciemno czy strj uniemoliwiajcy identyfikacj. Tak wic wanie Le Bonowi zawdziczamy pierwocinykoncepcji dezindywidualizacji.Inn interesujc cech jednostki znajdujcej si w tumie, na ktr zwrci uwag Le Bon, jest jej poczucie niezwycionocii bezkarnoci. Dua liczba podobnie mylcych i czujcych osb wydaje si z atwoci osiga to, do czego dy; nic im w

    tym nie moe przeszkodzi. Nic wic dziwnego, e tak wanie spostrzegaj sytuacj jednostki skadajce si na tum.Jednoczenie anonimowo czy dezindywidu-alizacja sprawia, e ludzie stanowicy tum nie obawiaj si kary za popenioneczyny aspoeczne, antyspoeczne czy niezgodne z prawem. Std niejednokrotnie w tumach mamy do czynienia z tegorodzaju zachowaniami. Na spraw poczucia bezkarnoci osb znajdujcych si w tumie zwracali rwnie uwag Miller iDollard [13], analizujc zachowania tumu z punktu widzenia ich wasnej teorii uczenia si.Podobnie jak tum rozumiany jako cao, rwnie znajdujce si w nim jednostki kieruj si w s\voich zachowaniachsugestiami innych i tzw. zaraliwoci (o czym za chwil). Innymi sowry, znajdujca si w tumie jednostka nie kieruje siprocesami racjonalnymi.Co wicej, Le Bon uwaa, e u jednostek w tumie przewaaj nad procesami wiadomymi procesy niewiadome.Piszc o roli owych czynnikw niewiadomych, autor przedstawia bardzo niejasn, wyranie rasistowsk koncepcj,ktrej nie ma tu powodu obszerniej omawia. Stoi on mianowicie na stanowisku, e istnieje nie uwiadamiana dusza rasy(poniewa jest wiele ras, wobec tego istnieje wiele rnych dusz), na ktr skada si kilka zasadniczych, zwyklereligijnych idei, stanowicych podstaw danej rasy czy narodu. Tych kilka idei w bliej niejasny sposb kontrolujezachowania czonkw danej rasy, z tym e idee te musz znajdowa si w ich niewiadomoci. A poniewa u jednostekznajdujcych si w tumie zaczynaj si nasila procesy niewiadome, to wanie w nim przejawia si szczeglnie

    wyranie owa dusza rasy. Inny jest wedug Le Bona tum romaski, a inny anglosaski, germaski czy sowiaski,szczeglnie jeeli chodzi o jego impulsywno, a take to, o coczy przeciw czemu walczy. Gdy idee stanowice dusz rasy zaczynaj zanika, mamy do czynienia z upadkiem danejcywilizacji, w co Le Bon wicie wierzy, jeeli chodzi o cywilizacj francusk. Nie wydaje si, eby warto byopolemizowa z tym fragmentem koncepcji Le Bona, natomiast przyczynia si ona midzy innymi do zainteresowania si jejautorem przez faszystw. I tak M. Billig [2] twierdzi, e Mussolini korespondowa z Le Bonem, a w Mein KampfHitleramoemy znalelady jego koncepcji.O ile poprzednie uwagi Le Bona na temat cech jednostki znajdujcej si w tumie mona zaakceptowa z takimi czy innymizastrzeeniami, to powan wtpliwo budzi inna podana przez niego cecha jednostki w tumie, a raczej cay zesp takichcech. Le Bon uwaa, e jednostk w tumie charakteryzuje entuzjazm czowieka pierwotnego, ktry chce za wszelk cenzrealizowa ow jedn ide, jaka owadna tumem. Jednake zachowujc si w ten sposb, jednostka cofa si w swoimrozwoju intelektualnym, staje si okrutna, dzika i popdliwa. Tak wic ta cz charakterystyki jest wyranie negatywna, cojeszcze raz wiadczy o negatywnym stosunku Le Bona do przedmiotu swoich studiw.Jeeli chodzi o podan przez Le Bona charakterystyk jednostek w tumie, to mona jej zarzuci, e traktuje je ona w sposb

    zbyt uniformistyczny, jednolity. A przecie, jak to wskazuj Turner i Killian [17], tum, szczeglnie we wczeniejszychfazach powstawania, skada si z osb o bardzo rnych motywacjach. I tak na przykad, gdy pojawia si jakie wydarzenieprowadzce do gromadzenia si ludzi, mog wrd nich znale si tacy, ktrzy uwaaj, e trzeba co w tej sytuacji zrobi;tacy, ktrzy s po prostu widzami; tacy, ktrzy odczuwaj zadowolenie z faktu przebywania w tumie s to zwykle ludzieo obnionym poczuciu bezpieczestwa, a przebywanie w tumie daje im to poczucie siy, o ktrym wspomina Le Bon; s wtumie ludzie lojalni w stosunku do wasnej grupy, jeeli jej czonkowie staj si z jakich powodw uczestnikami tumu; stacy, ktrzy inspiruj tum do zachowa aspoecznych czy antyspoecznych, czsto s to osobnicy o przeszoci kryminalnejczy psychiatrycznej, ktrych zachowania mog modelowa zachowania innych uczestnikw tumu; wreszcie s ci, ktrzymanipuluj zachowaniami tumu, a wic jego przywdcy. Dopiero w pniejszych fazach, kiedy zostaj wcignici w tumrnego rodzaju przypadkowi osobnicy lub odwrotnie, kiedy odpadn oni od tumu, mona mwi o uniformizmiezachowa, a wic o owej jednoci myli i uczu tumu.O tym, e tum nie jest tak jednolity, jak to si wydawao Le Bonowi, wiadcz take inne dane, chociaby analiza zdjfotograficznych tumu. Okazuje si, e w tumie mamy do czynienia z jego jdrem i obrzeami [14]. Jeeli tum nie poruszasi, to w zalenoci od otoczenia fizycznego ma ksztat koa lub pkola, w rodku ktrego jest owe jdro. Gsto tumu jest

    najwiksza w rodku, a maleje w miar posuwania si od rodka na zewntrz. Jeeli jest to tum poruszajcy si, to jegojdrem jest czoo tumu. W jdrze tumu znajduje si Jego przywdca lub przedmiot stanowicy dla tumu jego symbol. Naobwodzie koa, na jego obrzeach, mamy do czynienia z przyczaniem si nowych lub odpadaniem przypadkowych

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    4/57

    uczestnikw tumu. Jeeli tum ma ksztat prostokta lub kwadratu bez wyranego jdra, to jest to tum wczeniejzorganizowany, np. taki, z jakim mamy do czynienia w rnego rodzaju pochodach. Le Bon nie tylko scharakteryzowa tumi znajdujcesi w nim jednostki, lecz stara si rwnie pokaza, z jakimi mechanizmami mamy w tumie do czynienia, z tym e czytajcPsychologi tumu nie zawsze wiemy, czy chodzi o tum jako cao, czy o znajdujce si w nim jednostki. Szczeglnieinteresujce, aczkolwiek nie cakiem jasne, wydaje si pojcie przeniesione wprost z nauk medycznych, a mianowicie pojciezaraliwoci. Chodzi mianowicie o to, e w tumie pewne idee czy uczucia rozchodz si z du szybkoci, podobnie jak ma

    to miejsce w przypadku epidemii zaraliwej choroby. Wydaje si wic, e owa wprowadzona przez Le Bona zaraliwo"jest raczej pojciem opisowym, nie za wyjaniajcym. Zapewne zdawa sobie z tego spraw sam autor, ktry zaraliwo, awic szybkie rozchodzenie si jakiej idei czy emocji, wiza z podatnoci tumu na sugestie. Owa podatno na sugestie dopewnego stopnia przypomina stan hipnotyczny zwizany ze wspomnianym ju zanikiem wiadomoci swego ja". W wynikupodatnoci na sugestie pojawia si naladowanie innych. Moe zdarzy si na przykad, e jaki uczestnik tumu doznahalucynacji, opowie o tym innym i tum bardzo szybko zaczyna spostrzega co, czego w ogle nie ma. Innym rdemsugestii moe by przywdca tumu. Obserwacje zachowania tumw skaniaj do wniosku [17], e mechanizmywystpujce w trakcie tworzenia si tumu s znacznie bardziej zoone, ni to sdzi Le Bon. Zwraca si uwag, e wtumach mamy do czynienia z zachowaniem uczestnikw, ktre mona obrazowo nazwa mieleniem" czy tarciem" (ang.milling). Chodzi o to, e uczestnicy tumu zmieniaj swoje miejsca w zajmowanej przeze przestrzeni, kontaktuj si ze sob,przekazuj sobie wiadomoci, wymieniaj pogldy, informuj si wzajemnie o przeywanych uczuciach. Mona zada sobiepytanie, jaka jest funkcja tego mielenia". Zanim postaramy si odpowiedzie na to pytanie, warto zwrci uwag, epunktem wyjcia do powstania tumu spontanicznego jest jakie wydarzenie zewntrzne. Le Bon, zafascynowany rozwijanprzez siebie koncepcj duszy rasy", w niewielkim tylko stopniu i mao konsekwentnie uwzgldnia rol czynnikw

    zewntrznych w tworzeniu si tumu. W pewnym miejscu swojej pracy stwierdza on, e tum dziaa pod wpywem zewntrz-nych okolicznoci, z tym e stwierdzenie to suy mu do przypisania tumowi jeszcze jednej negatywnej cechy, a mianowiciezmiennoci. Okolicznoci zewntrzne s zmienne i dlatego tum jest zmienny w swoich ideach i nastrojach. Sprawy wpywuokolicznoci zewntrznych na powstawanie tumu Le Bon nie rozwija, jak si bowiem wydaje, wprowadzenie ich rozbija-oby w jakim stopniu zwarto jego koncepcji.Turner i Killian [17] zwracaj uwag, e to, czy ludzie bd tworzy tum, szczeglnie tum o charakterze spontanicznym,zaley od pewnych cech sytuacji zewntrznej, w ktrej si znajduj. Mwic dokadniej, chodzi o takie cechy sytuacji jak jejnago i niejasno. Dobrym przykadem tego rodzaju sytuacji, w ktrej cechy te wystpuj w do znacznym stopniu, jestwypadek uliczny, powodujcy na og gromadzenie si przypadkowych przechodniw. Wypadek jest najczciej czymnagym, nieoczekiwanym, a jednoczenie czym niejasnym ze wzgldu na swoj wyjtkowo, nieznajomo przyczyn, atake niepewno, jak naley w tej konkretnej sytuacji postpi. Co wicej, fakt gromadzenia si ludzi zwiksza jeszcze owniejasno czy niepewno. Nic wic dziwnego, e u gromadzcych si osb pojawia si gotowo do zachowa, ktrepomogyby im zrozumie ow sytuacj. Posugujc si jzykiem Le Bona, moemy powiedzie,e uczestnicy tumu s podatni na sugestie, poniewa sami nie maj pogldu na temat wydarzenia, ktre przerwao normalnytok ich dziaa, spowodowao zatrzymanie si, a take podobnie podziaao na innych przechodniw. Potrzeba informacji

    prowadzi do owego zjawiska mielenia czy tarcia, o ktrym wspomniano wyej: uczestnicy zbiegowiska nawizuj ze sob"kontakty, przechodz z jednego miejsca na inne, eby dowiedzie si, co si waciwie stao, co do tego wydarzeniadoprowadzio, kto jest za nie odpowiedzialny i co naleaoby zrobi. W tumie niesychanie atwo nawizuje si kontakty znieznajomymi, czego na og nie robi si w bardziej normalnych warunkach. Innymi sowy, czonkowie tumu komunikujsi ze sob.W procesie wzajemnego komunikowania si szczegln rol, o czym ju wspomniano wczeniej, zaczynaj odgrywaniektrzy czonkowie tumu, majcy okrelon motywacj i okrelone cechy. Zwykle w tumie znajduj si tacy, ktrzyuwaaj si za dobrze poinformowanych i maj potrzeb informowania innych; mog by tacy, ktrzy chc by wzorem dlainnych, jak naley si zachowa, np. jak pomc ofierze wypadku. Takimi ludmi mog by niekiedy osobnicy bardzoaktywni, moe si zdarzy, e bd wrd nich ludzie o przeszoci kryminalnej czy psychiatrycznej. Oni to czstowypowiadaj si pierwsi, przedstawiajc zwykle bardzo skrajne pogldy. I w tym wypadku wida pewien wpyw Le Bona,ktry jak to ju wspomniano zwraca uwag, e osoba doznajca halucynacji, jeeli wypowie si pierwsza, moe zara-zi" innych. Osoby wypowiadajce si pniej, szczeglnie jeeli wygaszaj pogldy bardziej umiarkowane, mog zostazopinii bd zabieraj gos w sposb popierajcy te skrajne pogldy. Owe pogldy" s niejednokrotnie nieumylnie bd

    umylnie rozsiewanymi pogoskami. Poniewa wielu ludzi zaczyna powtarza tak opini, a wrd nich s tacy, ktrzywreszcie potrafi zrozumie to, co si dzieje, sytuacja taka jest spostrzegana jako wiadczca o jednolitoci czy uniformizmiepogldw i emocji. Ma to wpyw na niezdecydowanych i na widzw, ktrzy mog si przyczy do tumu izaczpodzielapanujce w nim opinie.Widzowie odgrywaj szczegln role w sytuacji formowania si tumu agresywnego. Sami nie bdc czci tumu,sprawiaj oni czsto pozorne wraenie, e s jego czci, co moe prowadzi do spostrzegania tumu jako znaczniewikszego, ni jest on w rzeczywistoci. Niektrzy z widzw wyraaj poparcie dla tumu, a nawet zachcaj go dookrelonych dziaa, co z kolei zobowizuje osoby aktywne, znajdujce si w tumie, do jeszcze bardziej skrajnychzachowa.W trakcie tego rodzaju interakcji, szczeglnie w tumie spontanicznym, moe doj do wspomnianej wczeniej symbolizacji,kiedy to okrelony obiekt staje si symbolem, ktremu przypisuje si negatywne lub pozytywne cechy i ktry mobilizujeuczestnikw tumu do okrelonych dziaa. Na przykad w czasie wypadku drogowego taka symbolizacja moe si dokonaw stosunku do jego prawdziwego czy domniemanego sprawcy, czynic go przedmiotem atakw werbalnych, a nawetrkoczynw. I wtedy wanie pojawia si owa jedno uczu i idei, o ktrej pisa Le Bon. Mwic inaczej, to podstawowa

    prawo sformuowane przez Le Bona dotyczy tumu w okrelonej, kocowej fazie jego istnienia, bdcej efektem zarwnosytuacji zewntrznej, jak i interakcji zachodzcych wewntrz tumu.Wyej przedstawiono pewn koncepcj interakcji

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    5/57

    zachodzcych w tumie, ktry powsta w sposb spontaniczny, np. w sytuacji wypadku drogowego. W innych typach tumwinterakcje maj inny charakter, np. w przypadku tumw zorganizowanych lub ekspresyjnych, takich jak tum religijny. Wtumach tego typu, zbierajcych si na og nie ze wzgldu na jakie nieoczekiwane wydarzenie, ale w czasie okrelonymwczeniej przez przywdcw, symbol znany jest od dawna, znane s rwnie zachowania tumu, inicjowane zwykle przezjego przywdcw lub przez ich pomocnikw. S to np. okrelone okrzyki, skandowanie hase, piewanie pieni itp. Jednakniekiedy i w tego rodzaju zorganizowanych tumach moe doj do zachowa nieprzewidzianych, bdcych zarwnowynikiem zewntrznych okolicznoci, jak i interakcji zachodzcych w tumie. Tego rodzaju zachowaniem moe by np.

    panika.Bardzo interesujcy jest tum o charakterze quasiwidowni, jakim s kibice na imprezach sportowych. Nie s onizorganizowani, a w kadym razie nie w peni zorganizowani. Z jednej strony wydarzenia na boisku maj czstonieoczekiwany charakter, z drugiej za istniej okrelone symbole. Symbolem pozytywnym jest zwykle wasna" druyna,symbolem negatywnym druyna przeciwnika lub sdzia. Pewne formy zachowania s z gry ustalone, np. okrzyki podadresem sdziego, ktry niewaciwie zdaniem kibicw sdziuje; inne zachowania mog mie spontaniczny charakter,wywoywane s przez ludzi, ktrzy chc co zrobi, np. wyrazi rado z powodu wygranej wasnej druyny albo rozpacz zpowodu przegranej. Jak wiemy, mog to by zachowania o niezwykle agresywnym charakterze. Na marginesie warto zwr-ci uwag na interesujce zjawisko konwencjonalizacji tumu. To, co kiedy byo spontaniczne i spoecznie nie akceptowane,staje si zaprogramowane i zaakceptowane. Ten, kto pierwszy krzykn: Sdzia kalosz!", uczyni to spontanicznie i bypotpiany za niewaciwe zachowanie. Obecnie jest to okrzyk w peni akceptowany, uywany nawet w rodkach masowegoprzekazu.Niekiedy pod wpywem nagego pojawienia si sytuacji zagraajcej moe w tumie powsta panika. Jeeli uczestnicy tumuspostrzegaj okrelon sytuacj jako zagraajc kademu z nich (nawet jeli rdem takiej informacji s inni, np. okrzyk

    Pali si!"), to pojawia si u nich strach, ktry moe by zredukowany, jeeli unikn w jaki sposb tego, co im zagraa.Najprostsz form uniknicia zagroenia jest opuszczenie miejsca, gdzie ono istnieje, a wic ucieczka. Wtedy na og mamydo czynienia z panik: uczestnicy tumu, nie zwracajc uwagi na innych, rzucaj si do ucieczki. Czsto tego rodzajuzachowania prowadz do tragicznych skutkw, jak to ma wielokrotnie miejsce np. w przypadku po aru w pomieszczeniachzamknitych, gdy uciekajcy tum tratuje innych, blokuje wyjcia itp. Mintz [15] w serii eksperymentw symulujcych tegorodzaju sytuacj pokaza, e panika prowadzca do zablokowania wyj pojawia si wtedy, kiedy ludzie spostrzegaj tylkoswj indywidualny interes i jednoczenie nie mog si ze sob porozumie co do kolejnoci wydostawania si z zamknitegopomieszczenia. Innym wanym czynnikiem w takiej sytuacji jest zarwno stopie zagroenia, jak i stopie zorganizowaniatumu czy zbiorowoci. Na przykad inaczej w czasie wojny reaguj na zagroenie nie zorganizowani cywile, a Kiaczejzorganizowani onierze; ci drudzy znacznie rzadziej ulegaj panice.Jest pewien aspekt Psychologii tumu, ktry moe u Czytelnika budzi mieszane uczucia. Chodzi miano-wicie o te treci, ktre wskazuj na praktyczne konsekwencje rozwaa teoretycznych. Kto wie, czy Le Bon nie bypierwszym lub jednym z pierwszych psychologw spoecznych, ktry tworzy stosowan psychologi spoeczn. Z cechprzypisywanych tumowi i z rzdzcych nim mechanizmw wyprowadza on zalecenia, w jaki sposb naley kierowatumami, a w zwizku z tym, jakie cechy winien posiada przywdca tumu, czy stosujc nieco inn terminologi

    przywdca zbiorowoci. Przyjrzyjmy si niektrym z tych wnioskw praktycznych. Jak pamitamy, Le Bon uwaa, e tumcharakteryzuje si niskim poziomem intelektualnym, myli obrazami i przeywa silne, skrajne, przesadne uczucia. Wobectego ten, kto chce tum kontrolowa, winien posugiwa si prostymi hasami i sowami. Jeeli tylko mona, to te sowa ihasa naley stara si przedstawia w obrazowej postaci. Nie trzeba i nie naley ich uzasadnia w racjonalny sposb, majone bowiem wywoywa emocje, a uzasadnienia racjonalne mog u uczestnikw tumu wywoywa wtpliwoci, co mwicwspczesnym jzykiem psychologii spoecznej mogoby obniy wiarygodno osoby oddziaujcej na tum, a tymsamym zmniejszy skuteczno jej oddziaywa. Uzasadnienia racjonalne s niepotrzebne jeszcze i z innego powodu. Hasaczy sowa wi si wedug Le Bona w jaki sposb z niewiadomoci i w niej zaczynaj dziaa niejako autonomicznie.Trzeba rwnie odwoywa si do uczu tumu, a ten, kto oddziauje, winien je podziela z tumem lub udawa, e jepodziela. Tak wic Le Bon wyranie preferuje emocjonalne oddziaywania propagandowe.Owe hasa czy sowa naley zdaniem Le Bona wielokrotnie powtarza, a dziki zaraliwoci tum zostanie przez nieopanowany. Wydaje si, e zwrcenie uwagi na rol powtarzania hase dao pocztek rnego rodzaju pogldom naoddziaywania propagandowe podkrelajce wag powtarzania okrelonych treci. Pogldy te w skrajnej postaci zawarte s wtwierdzeniu, e wystarczy jakie kamstwo powtarza dostatecznie dugo, eby zostao uznane za prawd". Mona by wic

    w jakim stopniu uzna Le Bona za ojca okrelonej koncepcji propagandy.Le Bon, zajmujc si rnymi zbiorowociami, a w tym zbiorowociami uprawnionymi do gosowania, zaleca osobomprowadzcym kampani wyborcz nadskakiwanie wyborcom, obiecywanie im najprzerniejszych, podanych przez nichrzeczy, obrzucanie botem przeciwnikw.Widzimy wic, e praktyczne rodki kontrolowania tumu w peni odpowiadaj teoretycznej koncepcji tumuzaproponowanej przez Le Bona. Na ograniczono tych rodkw wskazuj chociaby niepowodzenia wykorzystujcej jepropagandy faszystowskiej, kierowanej w czasie II wojny wiatowej na kraje walczce z pastwami Osi, jak rwniekrtkotrwao i pytko tych oddziaywa w takich krajach jak Wochy, Hiszpania czy Rumunia. Wydaje si rwnie, ewspczesna poznawcza koncepcja czowieka w zasadniczy sposb podaje w wtpliwo efektywno rodkwkontrolowania zbiorowoci proponowanych przez Le Bona.Take obecnie praktyczne wnioski wynikajce z bada nad tumami ciesz si duym zainteresowaniem, szczeglnie zestrony instytucji, np. policji, ktrych jedn z funkcji jest kontrola tumw. Turner i Killian [17] podaj jako przykad takichwnioskw zalecenia dla oficerw policji w Chicago, jeeli idzie o kontrol tumu, szczeglnie tumu uwikanego w zamieszkina tle rasowym. Wida wyranie, e i te zalecenia praktyczne wynikaj z okrelonej, bardziej wspczesnej koncepcji tumu.

    A wic, eby kontrolowa tum naley:1) usun lub izolowa osoby zaangaowane w wywoywanie incydentu trzeba to uczyni, zanim tum stanie si owjednolit caoci;

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    6/57

    2) przerwa proces porozumiewania si w tumie mona to uczyni przez podzia tumu na mniejsze czci;3) usun przywdcw, szczeglnie jeeli mona to zrobi bez uycia siy;4) odwrci uwag tumu od gwnego obiektu zainteresowania przez stworzenie dywersji w innych miejscach;5) zapobiega powikszaniu si i wzmacnianiu tumu przez izolowanie go od innych potencjalnych uczestnikw, np.widzw.A jaki wedug Le Bona winien by przywdca tumu? Powinien to by demagog, ktry potrafi wygasza owe proste hasa,przemawiajce do uczu i niewiadomoci tumu, i ktry nie tylko potrafi je wielokrotnie powtarza, ale co wicej sam w

    nie wierzy. Przywdca tumu to czowiek czynu, posiadajcy siln wol. Analizujc przemwienia Mussoliniego czy Hitlera,moemy zastanawia si, w jakiej mierze wzorowali si oni na praktycznych zaleceniach Le Bona.Le Bon zwraca jeszcze uwag, e przywdca tumu musi mie urok (presti) osobisty, ktry czciowo moe by nabyty.Stoi wic autor na stanowisku, e cechy przywdcze s w jakim stopniu wrodzone.Oczywicie, nie pierwszy Le Bon zajmowa si cechami, jakie winni mie przywdcy zbiorowoci, a take rodkami, jakiminaley si posugiwa, aby mc kontrolowa te zbiorowoci. Czynili to wczeniej pisarze zajmujcy si histori czy szerokorozumianymi naukami spoecznymi. Wystarczy wymieni Plutarcha czy Machiavellego. Niemniej Le Bon stara si, ebywnioski praktyczne wynikay z teoretycznego modelu tumu, podczas gdy wczeniejsi pisarze bd opisywali jakichprzywdcw, bd formuowali swoje zalecenia na podstawie rozwaa o charakterze zdroworozsdkowym".Wreszcie ostatnia sprawa, ktra moe by fascynujca dla wspczesnego Czytelnika. Jest ni mianowicie wykorzystywanieprzez Le Bona psychologii spoecznej do celw walki ideologicznej i politycznej. Psychologia tumujest nieomal klinicznymprzykadem uycia czy wykorzystania pracy naukowej jako ora w walce politycznej. Jej autor by jednym z niewielupsychologw spoecznych, ktry nasyca swoje rozwaania na temat tumu rnego rodzaju treciami ideologicznymi ipolitycznymi. Nie ulega najmniejszej wtpliwoci, e bardzo nie lubi zmian politycznych, jakie nis ze sob wiek XIX, i

    dawa temu otwarcie wyraz. Trudno w tym miejscu szczegowo analizowa jego pogldy polityczne, warto jednak jeszczeraz zwrci uwag, e zgodnie z przedstawian przez Le Bona koncepcj rasistowsk w duszy rasy jest kilka idei, ktreodzwierciedlaj si w instytucjach danej cywilizacji jak si wydaje, czciowo stworzonych przez arystokracj (ducha), aczciowo bdcych produktem dowiadcze danej rasy. W niezbyt jasny sposb po jakim czasie w idea zamiera, a wtedyzaczynaj si rzdy tumw, ktre ow star cywilizacj dobijaj" (mog one po pewnym czasie stworzy inn, now cy-wilizacj). Na marginesie warto zauway, e nie jest jasne, w jaki sposb godzi Le Bon tez, i u jednostek w tumieujawnia si dusza rasy, z tez o rzdach tumw jako obrazie upadku cywilizacji, ktra jest wytworem owej duszy. Kryje situ sprzeczno, ktrych w ksice tej znajdujemy wicej.Poniewa Le Bonowi wydawao si, e cywilizacja francuska upada, mia bardzo negatywny stosunek do tumw", ktre jdobijay", wic do parlamentu, systemu wyborczego, partii politycznych, prasy, owiaty itd. Owa negatywna ocena tychzbiorowoci i instytucji przeprowadzona zostaa w do prosty sposb. Autor stawia po prostu znak rwnoci midzytumem ulicznym a takimi zbiorowociami, jak wyborcy, czy instytucjami, jak parlament. Jak pamitamy, wedug Le Bonatum ma waciwie wszystkie cechy negatywne, a wic parlament czy awa przysigych, bdc tumami, rwnie maj owenegatywne, godne potpienia cechy, np. parlament podejmuje rnego rodzaju gupie uchway. Na fakt zbyt atwego posugi-wania si przez Le Bona tymi samymi terminami do okrelania rnych obiektw zwraca ju uwag J. Ochorowicz w

    przedmowie do innej pracy [7] tego autora, przetumaczonej na jzyk polski. Wydaje si jednak, e to zamienneposugiwanie si terminem tum" miao swoj funkcj propagandow i suyo celom walki politycznej.Szczeglnie nie lubi Le Bon socjalizmu, ktry jako kierunek polityczny kojarzy mu si z rzdami tumw, a ktrygwatownie rozwija si w tym czasie, kiedy powstawaa Psychologia tumu. W koncepcjach socjalistycznych, zwaszcza widei rwnoci, ktr uwaa za faszyw" i chimeryczn", widzia Le Bon destrukcyjny or, wykorzystywany dostopniowego podbijania krajw Zachodu, co ostatecznie doprowadzi jego zdaniem do upadku cywilizacji europejskiej. Nicwic dziwnego, e Psychologia tumu pena jest niewybrednych atakw na socjalizm i socjalisto Y.".Wystarczy poda dwaprzykady: wedug Le Bona socjalizm, w przeciwiestwie do religii, obiecuje ludziom szczcie na Ziemi, a poniewa nie jest go w stanie zrealizowa, stanowi zatem fikcj. A wic socjalizm burzy dawny ustrj, ale nie potrafi odegra twrczejroli. Natomiast zwolennicy socjalizmu nie zdaj sobie dokadnie sprawy, o co waciwie chodzi, a staraj si zawsze taktumaczy fakty i zjawiska dnia powszedniego, by zami prawd".Wydaje si, e nie trzeba przekonywa Czytelnika, jak powierzchowne i nieprawdziwe byy oceny wystawiane przez LeBona socjalizmowi i socjalistom. By on zapatrzony w wyidealizowany obraz Francji z czasw jeszcze przed Wielk Rewolucj, niezbyt dobrze zna pogldy socjalistw (pogldy zreszt bardzo zrnicowane), skoro ocenia je tak

    bezpardonowo. Zapewne owe ataki na socjalizm byy, o czym ju wspominano, jedn z przyczyn popularnoci Le Bona wkrgach faszystowskich. Jestemy dzisiaj, po nieomal dziewidziesiciu latach, w tej dobrej sytuacji, e atwo nam oceni,jak bardzo myli si Le Bon. Jednake bez wzgldu na to, jak faszywe byy jego pogldy na socjalizm, warto jest popatrzena owo mieszanie polityki z nauk i odpowiedzie sobie na pytanie, czy naley to robi. S tacy, ktrzy wychodzc z ogl-niejszych ideologicznych zaoe, odpowiadaj twierdzco na to pytanie. Jednake przykad Le Bona pokazuje, na jakieniebezpieczestwa bywa naraony autor, ktry obiera t drog. Zwykle traci na tym nie tylko nauka, lecz rwnie i polityka.Na zakoczenie trzeba podkreli, e Le Bon zapocztkowa now dziedzin bada, a mianowicie badanie zbiorowoci; napodstawie lepiej czy gorzej zebranego materiau empirycznego przedstawi pewne hipotezy dotyczce zachowania tumu,zachowania jednostek w tumie, a take mechanizmw rzdzcych tymizachowaniami. Z hipotez tych wyprowadza wnioski praktyczne, w jaki sposb naley kierowa tumem. Byy one i srozwijane przez nastpcw Le Bona. Jednoczenie praca Le Bona pokazuje, jak atwo jest snu rnego rodzaju faszywepogldy, ktre nastpnie wykorzystuje si do celw walki politycznej i ideologicznej.

    Stanisaw Mika Warszawa, we wrzeniu 1984 roku

    1 Na jzyk polski przetumaczono co najmniej trzy inne prace Le Bona [6, 7, 10].

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    7/57

    2 Konieczna okazaa si jednak w wielu miejscach weryfikacja tego przekadu. Dokonaa jej, po sprawdzeniu z tekstem oryginau,p. Redaktor Janina Dembska, w zwizku z czym wprowadzonych zostao wiele niezbdnych poprawek oraz ujednolicono i unowoczenionoterminologi.

    Bibliografia1. Brown R. W. Mass phenomena. W: G. Lindzey (red.) Social psychology. T. II. Cambridge (Mass.) 1954, Addison-Wesley.2. Billig M. Fascists: a social psychological view of the National Front. London, New York 1978, Harcourt, Brace, Jo-vanovich.3. Festinger L., Pepitone A., Newcomb T. Some conseuences o/ deindividuation in a group. J. of Abnormal andSocial Psychology" 1952, vol. 47, s. 382 - 389.4. Freud Z. Psychologia zbiorowoci i analiza ego. W: Z. Freud Poza zasadprzyjemnoci. Warszawa 1975, PWN.5. Gergen K. J., Gergen M. M. Social psychology. New York 1981, Harcourt, Brace, Jovanovich.6. Le Bon G. Bezwiedne tradycje ludzkoci, studyum z psychologii historyi. Ateneum" 1880. Podaj za J.Ochorowiczem7. Le Bon G. Psychologia rozwoju narodw. Warszawa b. r., Drukarnia Artystyczna Saturnina Sikorskiego. Zprzedmow J. Ochorowicza.

    8. Le Bon G. Psychologia tumu. Lww 1899,. Altenberg.9. Le Bon G. Psychologia tumu. Przekad B. Kaprockiego. Lww 1930, Ksigarnia L. Iga.10. Le Bon G. Psychologia wychowania. Warszawa b. r., Gebeth-ner i Wolff.11. Mackiewicz Cat. S. Europa, in flagranti. Warszawa 1975, Instytut Wydawniczy Pax".12. Mika S. Psychologia spoeczna. Wyd. 2. Warszawa 1982, PWN.13. Miller N. E., Dollard J. Social learning and imitation. New Haven 1941, Yale LJniversity Press.14. Milgram S., Toch H. Crowds and social movements. W: G. Lindzey, E. Aronson (red.) The handbook of social psycho-logy. Reading Mass, Menlo Park, London 1969, vol. IV.15. Mintz A.Non-adaptive group behavior. J. of Abnormal and Social Psychology" 1951, vol. 46, s. 150 - 159.16. Szacki J.Historia myli socjologicznej. Warszawa 1983, PWN, t. I.17. Turner R. H., Killian L. M. Collective behavior. Englewood Cliffs (N. Y.) 1957, Prentice-Hall.18. Zimbardo P. G. The human choice: individuation, reason and order versus deindividuation, impulse and chaos. W:W. J. Arnold, D. Levine (red.)Nebraska Symposium on motiva-tion. Vol. 16. Lincoln 1969, Univ. of Nebraska Press.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    8/57

    Przedmowa do drugiego wydania polskiego

    ,,Psychologia tumu" Le Bona bya po raz pierwszy wydana w tumaczeniu polskim w roku 1899. Pierwsze to tumaczeniejest ju zupenie wyczerpane. Obecne jej wydanie polskie jest tumaczeniem z trzydziestego szstego wydania francuskiego zr. 1929.

    Trzydzieci sze wyda ksiki tej, drukowanej po raz pierwszy w 1895 r., wiadczy wyranie, e jest ona cigle i staleczytana przez ksztacc si w naukach spoecznych modzie francusk cho w cigu tych trzydziestu kilku lat kadyniemal rok wzbogaca francusk literatur socjologiczn nowymi cennymi pracami.I nie stracia Psychologia tumu" na wartoci nie tylko dla cile naukowych bada, lecz i dla praktycznej orientacji wbiecym yciu spoeczno-politycznym pomimo e cay jej ukad i cay tok rozumowania w ostatnim jej wydaniu pozostaten sam co w pierwszym.Nie uzupenia te Le Bon w pniejszych wydaniach faktw, na ktrych opar swe wnioski i twierdzenia, wydarzeniamiostatnich czasw.Ale czytajc dzi Psychologi tumu" nie sposb nie odczuwa, jak wiele tumaczy nam ona faktw wspczesnych i zwojny wiatowej, i z rewolucji bolszewickiej, i nawet z ostatniego u nas czterolecia.Bo uczucia, myli, denia zbiorowisk ludzkich ksztatuj si dzi tak samo jak i w najdawniejszych znanych namokresach cywilizacji, wedle pewnych staych praw psychologii spoecznej.Trafne i cise wic okrelenie tych praw daje nam wyjanienie zarwno zamierzchej przeszoci, jak i dnia biecego, azarazem pozwala lepiej przewidywa przyszo.

    Zawsze dotychczas po okresie wielkich wojennych wysikw przewanej czci Europy nastpoway gbokie przemianycaego jej spoeczno-gospodarczego i prawno-pastwowego ycia. Tak byo i po wojnach krzyowych w poowie rednichwiekw, i po wojnach religijnych na pocztku nowych wiekw, i po wojnach napoleoskich.I wielkim zudzeniem byoby przypuszczenie, e ycie spoeczne i pastwowe narodw europejskich po wojnie wiatowej,rewolucji bolszewickiej w Rosji, przernych dyktaturach, zamachach stanu w szeregu krajw bdzie si za pardziesicioleci opiera nadal na tych samych co dzi podstawach.Europa wesza w okres szybkich i gbokich przemian swego ycia cywilizacyjnego. Narody, ktrych warstwy kierujce wczas naleycie kierunek tych przemian zrozumiej wyjd z nich wzmocnione. Narody, ktrych rzdy zaskakiwa bdzieewolucja pogldw, de, uczu szerokich mas ludnoci nie oczekiwanymi przez nie niespodziankami, stan siprzedmiotem obcego wyzysku gospodarczego i politycznego.Warstw kierujc naszym yciem spoeczno-pa-stwowym jest og zawodowej inteligencji.Podniesienie na moliwie najwyszy poziom jej wiedzy socjologicznej, jej rozumienia praw ewolucji spoecznej,umiejtnoci naleytego odrniania przemijajcych nastrojw tumw od trwaych de ducha rasy i narodu to warunekkonieczny, by Polska wywalczya sobie nalene jej mocarstwowe stanowisko w wiecie cywilizowanym.A jedn z ksiek najbardziej pogbiajcych zrozumienie ewolucji spoecznej jest Le Bona Psychologia tumu".Polecajc dokadne jej przeczytanie i przemylenie nie tylko specjalnie naukami spoecznymi zajmujcej si modzieyprawniczej, lecz w ogle tym wszystkim, ktrzy chc by wiadomym czynnikiem postpu naszej siy narodowo-cywilizacyjnej i potgi mocarstwowej Polski jednoczenie jednak uwaani za obowizek swj przestrzec czytelnikwprzed pesymizmem, jakim owiane s ostateczne wnioski francuskiego socjologa.Po osigniciu pewnego stopnia potgi i zoonoci cywilizacja zaczyna kostnie, a nastpnie poczyna chyli si kuupadkowi. Nadchodzi dla niej jesie, za ktr czai si zimna mier. Oznak tej ostatniej fazy jest powolny zanik ideau,ktry by sokiem oywczym duszy rasy".Jest to zupenie suszne, e sia cywilizacji opiera si na sile ideaw, e osabienie ideaw w spoeczestwach jestzapowiedzi ich cywilizacyjnego upadku. Ale czy musi zawsze i wszdzie przyj to osabienie ideaw?!Le Bon zdaje si skania do tego beznadziejnego wniosku.Ostatnie sowa jego ksiki brzmi: Kady wic nard w pogoni za ideaem przechodzi od barbarzystwa do cywilizacji, a zchwil upadku ideau umiera. Tak wyglda bieg jego ywota".Idea, ktry stanowi przez wieki si rasy francuskiej", jest wic wedle Le Bona marzeniem", ktre wczeniej czy pniejrozwia si musi, a wtedy przyjdzie mier" cywilizacji francuskiej. Wojna wiatowa wiadczy jednak, e nard francuski

    naprawd daleki jest nie tylko od chwili mierci, lecz i staroci.- Ale bo mimo oficjalnej bezreligijnoci Trzeciej Republiki religia nie staa si dla narodu francuskiego marzeniem" jeno,traccym sw si.Wanie wojna wykazaa, e w gbi duszy narodu francuskiego jest ywa wiara religijna.I nie lepy to jeno przypadek zrzdzi, e naczelnym wodzem zwyciskich wojsk francuskich i wszystkich sprzymierzonychpastw i narodw by marszaek Foch, gboko wierzcy katolik.Ale Le Bon pozosta wolnomylicielem, wielce cenicym cywilizacyjn rol ideaw religijnych, ale osobicie uwaajcymje za marzenia" nieziszczalne. I wskutek tego ycie narodw to wedle niego koo, ktre fatalnie koczy si ich mierci.Przed tym z osobistej autora niewiary, a nie z faktw historycznych pyn cym pesymizmem ostatnich stronic ksikininiejszej przestrzegam.

    Stanisaw Grabski

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    9/57

    Od AutoraCaoksztat wsplnych cech jednostek danego narodu, wynikajcych z wpyww rodowiska i z dziedzicznoci, stanowidusz rasy. Cechy te s dziedziczne, a zatem niezwykle stae. Gdy jednak pewna ilo ludzi, ulegajc pewnym wpywom,chwilowo si zespoli, wtedy obok ich cech dziedzicznych wystpuj na jaw nowe cechy, nieraz mocno odmienne od cechrasy. Ich caoksztat tworzy dusz zbiorow, potn, lecz krtkotrwa. W dziejach narodw tumy odgryway zawszeniepoledni rol; nie bya ona nigdy jednak tak w skutki brzemienna jak w obecnej epoce. Charakterystycznym rysem

    obecnego wieku jest growanie niewiadomej dziaalnoci tumu nad wiadom dziaalnoci jednostek.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    10/57

    Wprowadzenie

    Era tumw

    Ewolucja obecnego wieku Wielkie przemiany cywilizacji wypywaj z przemian w myli ludw Obecna wiaia wpotg tumw Zmienia ona tradycyjn polityk pastw Jak dokonuje si dochodzenie do wadzy warstw ludowych ijak wykonuj one sw wadz? Nieodzowne konsekwencje potgi tumw Maj one jedynie rozkadow rol Przeznie nastpuje rozkad zbyt starych cywilizacji Powszechna nieznajomo psychologii tumw Znaczenie badaniatumw dla prawodawcw i mw stanu

    Wielkie przewroty poprzedzajce zmiany cywilizacji zdaj 'si na pierwszy rzut oka wynika z wanych przeobraepolitycznych: najazdw ludw lub upadku dynastii. Dokadne zbadanie tych wydarze wskazuje jednak, e poza ichpozornymi przyczynami kryj si gbokie zmiany w sposobie i charakterze mylenia ludw, bdcych rzeczywistprzyczyn przeobrae. Istotne przewroty w dziejach ludzkoci nie odbyway si ani gwatownie, ani nie potrafi przykunaszej uwagi sw wielkoci. Decydujce bowiem zmiany, dziki ktrym odnawiaj si cywilizacje, zachodz w ideach,

    pojciach i wierzeniach. Najbardziej rzucajce si w oczy wydarzenia historyczne to tylko dostpne dla badacza skutkiniewidocznych zmian w sposobie mylenia ludw. Dlatego tylko zmiany te nieczsto si zdarzaj e najbardziej stacech rasy jest dziedziczna jej umysowo i uczuciowo. Doba obecna jest jednym z tych krytycznych momentw, wktrych przeobraa si myl ludzka.Dwa s podstawowe czynniki tej przemiany. Pierwszym z nich jest zupeny upadek wszystkich dogmatw religijnych,spoecznych i politycznych, na ktrych wyrosa nasza dotychczasowa cywilizacja. Drugim za jest powstanie zupenienowych warunkw bytu i mylenia, ktrych podoem s wspczesne odkrycia w dziedzinie nauki i przemysu.Poniewa jednak idee minionych wiekw, chocia silnie nadwerane, s jeszcze potne, a idee dce do zastpieniaupadajcych znajduj si w okresie tworzenia si czasy obecne s epok przejciow i epok rozprenia. Trudno dziprzewidywa, co kiedy wyniknie z okresu tego, nieco chaotycznego z koniecznoci rzeczy. Nie wiemy, na jakich ideach za-sadniczych oprze si spoeczestwo, ktre zajmie nasze miejsce, ale ju obecnie moemy przewidywa, e w organizacjiswej bdzie si musiao liczy z niedawno powsta potg i ostatnim wadc biecego wieku: z potg tumu. Na gruzachtylu pogldw, niegdy prawdziwych i czczonych, dzi ju na p obumarych, tylu powag zdruzgotanych przez rewolucjewyrosa na razie tylko ta jedna potga, ktra dy do pochonicia wszystkich innych w moliwie najkrtszym czasie.Obecnie, kiedy chwiej si, gin nasze odwieczne pogldy, kiedy usuwane s dotychczasowe podpory ycia spoecznego,urok potgi tumu wci ronie i nic jej nie grozi. Nadchodzce stulecie bdzie zatem er tumw.W wieku ubiegym zasadniczymi czynnikami wpywajcymi na bieg dziejw byy: tradycyjna polityka pastw i rywalizacjadomw panujcych. Na opini tumu najczciej zasadniczo nie zwracano adnej uwagi. Obecnie tradycje polityczne,denia osobiste panujcych, ich wspzawodnictwo niewiele znacz. Najwaniejszy sta si gos tumu, ktrego nasuchujkrlowie, a on im nakazuje, jak maj postpowa. Losy narodw rozstrzygaj si teraz nie w radach ksit, lecz w duszytumw. Najbardziej charakterystycznym i najsilniej uderzajcym rysem obecnego przejciowego okresu jest dojcie dogosu warstw ludowych, a raczej stopniowe i powolne zamienianie si tych warstw w warstwy panujce. Rzeczywistym tegowyrazem nie jest powszechne gosowanie, ktre przez dugi czas miao nieznaczny wpyw i pocztkowo dawao si atwokierowa.Potga tumu rosa powoli, pocztkowo przez rozszerzanie si pewnych idei, ktre z wolna staway si treci duszy tumu, anastpnie przez stopniowe zrzeszanie si jednostek dcych do urzeczywistnienia tych koncepcji, dotychczas tylkoteoretycznych. Drog zrzeszania si wykuway sobie tumy pojcie o swych deniach i celach, jeeli niezupenieuzasadnione, to w kadym razie jasno okrelone, i w ten sposb uwiadomiy sobie sw potg. Zawizuj one terazsyndykaty, przed ktrymi ustpuje wszelka wadza, tworz giedy pracy, ktre wbrew wszelkim prawom ekonomicznym

    chc rzdzi warunkami pracy i pacy robotnika. Tumy wysyaj do cia ustawodawczych swych przedstawicieli,pozbawionych wszake wszelkiej inicjatywy i samodzielnoci, bdcych jedynie rzecznikami komitetw, ktre ich wybray.dania tumu s coraz wyraniejsze, a celem tych da jest zupene zburzenie obecnego porzdku spoecznego. W miejscedotychczasowego ustroju tum usiuje zaprowadzi pierwotny komunizm, ktry jedynie w zaraniu cywilizacji by normalnform wewntrznego wspycia wszystkich grup ludzkich. Ograniczenie czasu pracy, wywaszczenie kopal, koleielaznych, fabryk i gruntw, rwny podzia dochodw, oddanie wadzy w spoeczestwie warstwom ludowym itd. otodania tumu.Tum nie posiada wielkiej zdolnoci rozumowania; posiada w zamian wielk zdolno do dziaania, ktr potguje obecna jego organizacja. Idee wyaniajce si w obecnej dobie wkrtce zamieni si w idee odwieczne, nabd wszechmocy idespotycznej siy, nie dopuszczajcej do ich roztrzsania. Boskie prawa tumu zajm miejsce boskich praw krlw. Pisarzecenieni przez nasz buruazj i bdcy dobrymi przedstawicielami jej nieco ciasnych i krtkowzrocznych pogldw, jejpowszechnego sceptycyzmu i nierzadko wybujaego sobkostwa, przeraeni s t now potg, a chcc zwalczy rozprzenieumysw, z rozpacz zwracaj si o pomoc moraln do Kocioa, niegdy tak bardzo przez nich lekcewaon. Gosz onibankructwo wiedzy i na powrt uznaj wielko objawionych prawd. Zapominaj jednak ci nowo nawrceni, e choby sami

    byli pod dziaaniem aski, to wtpi mona, czy uzyska ona wadz nad duszami tych, ktrych nie obchodz sprawyzawiatw. Tum nie chce ju bogw, ktrych wyrzekli si wczoraj dawni jego panowie, przyczyniajc si do ich obalenia.Rzeki nie pyn z powrotem do rde. Nauka wcale nie zbankrutowaa i nie ona ponosi odpowiedzialno za obecne

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    11/57

    rozprzenie umysw, nie ona zrodzia t potg, ktra wyrosa z owego rozprzenia. Nauka przyrzeka nam tylkodocieczenie prawdy lub co najwyej poznanie zwizkw dostpnych naszemu rozumowi, nigdy za nie udzia obietnicspokoju i pomylnoci. Ona obojtnie patrzy na nasze uczucia, nie obchodz jej nasze skargi, i adna sia nie potrafiwskrzesi w duszach naszych wiary w zudzenia, ktre rozwiaa.Pobiene przyjrzenie si yciu wszystkich narodwwykae nam gwatowny wzrost potgi tumw. Fakt ten, dobry czy zy, musimy uzna. Wszelkie przeciwko niemukierowane rekryminacje s pustym frazesem. By moe, wystpienie na widowni tumw bdzie jedn z ostatnich faz

    cywilizacji Zachodu, zapowiedzi powrotu do pierwotnej anarchii, ktra poprzedza kade kiekowanie nowych formspoecznych. Ale czy istniej rodki, by temu zapobiec? Nie od dzi tum przyj na siebie rol jawnego burzycielaprzestarzaych cywilizacji. Historia uczy nas, e zawsze wtedy, kiedy siy moralne, na ktrych opiera si dane spoeczestwo,traciy sw yciodajn moc, tumy niewiadome i brutalne, susznie nazwane barbarzycami, przypieszay dogorywaniewyczerpanej cywilizacji. Faktem jest, e cywilizacj tworzyy i rozwijay w minionych okresach dziejw zawsze tylkodrobne grupy arystokracji intelektualnej, nigdy za tumy. Moc tumw jest tylko niszczca. Ich rzdy byy zawsze okresemrozstroju. Istnienie cywilizacji domaga si okrelonych, staych praw, dyscypliny, zastpienia instynktw rozumem, myleniao przyszoci, pewnego stopnia kultury, czyli takich wanie warunkw, na jakie tum zdany na samego siebie nigdy si niezdobdzie. Sw bowiem potg wycznie niszczycielsk dziaa on jak bakterie przyspieszajce rozkad osabionych organiz-mw lub trupw.Tumy s zawsze t si, ktra rozsypuje zmursza budowl cywilizacji. Wtedy speniaj sw rol, a sia polegajca na ilocijest wwczas ide przewodni historii. Czy nasza cywilizacja nie potrafi uj podobnego losu? Mona si tego lka, ale niewiemy tego jeszcze. Tak czy owak, musimy przygotowa si na rzdy tumw, skoro bez najmniejszego zastanawiania siusuwano wszystkie przeszkody, ktre mogy nie dopuci do wadzy tumu. Chocia tak duo mwi si teraz o tumach, to

    jednak prawie e s nam nie znane. Zawodowi psychologowie, trzymajc si od nich z dala, nie znaj ich, a jeli ktryzajmuje si nimi, to tylko z punktu widzenia zbrodni, jakich mog si dopuci. Nie da si zaprzeczy, e istniej tumyzbrodnicze, ale te faktem jest, i istniej tumy cnotliwe, bohaterskie itd. Zbrodnia tumu to tylko jeden szczeg z jego yciapsychicznego; jak z opisw i bada wystpkw jednostki nie mona orzec o jej psychice, tak te niemoliwoci jest zestudiw nad zbrodniami tumw pozna ich dusz.Niemal wszyscy wadcy wiata, wielcy twrcy religii i pastw, apostoowie wszelkich wyzna, wrielcy mowie stanu, a wmniejszej skali i przywdcy maych spoecznoci, posiadali zawsze instynktown znajomo duszy tumw, byliintuicyjnymi psychologami tumw. Dziki temu panowali nad tumami. Napoleon wprost nadzwyczajnie pozna dusztumu francuskiego, natomiast czsto nie mg wczu si w dusz tumw nalecych do innych ras. Ta nieznajomo kazaamu wyruszy do Hiszpanii i Rosji, by samemu sobie zgotowa upadek. Znajomo psychiki tumu stanowi obecnie dobytekma stanu, ktry nie pragnie ju rzdzi tumem bo to rzecz prawie niemoliwa ale sam chce unikn przynajmniejulegania tumom.Wnikajc w psychologi tumw przekonujemy si, e ustawy i instytucje wywieraj zbyt may na nie wpyw i e tum nieposiada zdolnoci do wytworzenia sobie wasnych pogldw, lecz przyjmuje za swoje te, ktre zostay mu narzucone. Suchalitera prawa nie potrafi pokierowa tumem. Moe go tylko porwa oddziaywanie na wraliwo jego duszy. Na przykad

    przypumy, e prawodawca zamierza naoy nowy podatek, to czy wybierze taki, ktry by by teoretycznienajsprawiedliwszy? W adnym razie. Bo czasem podatek najniesprawiedliwszy moe by w praktyce dla tumu najlepszy,jeeli nie bije w oczy, nie narzuca si swym brzemieniem. Z tych to powodw masy atwiej cierpi podatek poredni,choby bardzo uciliwy. Spacajc go, nierzadko groszami, w cenie artykuw codziennej potrzeby, tum nie narusza swychzwyczajw i nie robi to na nim wielkiego wraenia. Ale gdyby kto sprbowa zamieni ten podatek na podatek bezporedni,choby dziesiciokrotnie mniej uciliwy od poprzedniego, lecz naoony na zarobki lub inne dochody i pacony w jednymrzucie, spotka si z jednomylnym protestem. Nieuchwytne czstki grosza pacone co dnia zastpuje kwota stosunkowo dowysoka, ktra w czasie uiszczania jej czyni bdzie wraenie nadzwyczajnie wielkiej. Gdyby t kwot zbierano przezodkadanie owych czstek grosza, wydawaaby si rzeczywicie maa; ale takie postpowanie ekonomiczne wymaga niecoprzezornoci, do ktrej tum nie jest zdolny.Wybrany przez nas przykad naley do najprostszych i posiada si przekonania kadego.Niniejsze studium duszy tumu bdzie tylko prostym podsumowaniem poczynionych poszukiwa i pozwala jedynie na kilkaoglnych twierdze. Celem naszym jest zainteresowanie innych badaczy t kwesti, bo czas uprawi to odogiem lece pole1.

    1 Nieliczni autorzy zajmujcy si badaniem tumu psychologicznego uprawiaj je przede wszystkim 2 punktu widzeniakryminalistyki.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    12/57

    KSIGA PIERWSZA Dusza Tumu

    Rozdzia PierwszyOglna charakterystyka tumu.Psychologiczne prawo jego jednoci umysowej

    Co stanowi tum z psychologicznego punktu widzenia? Zbir pewnej liczby jednostek nie tworzy sam przez si tumu Staa orientacjaidei i uczu jednostek, ktre tworz tum, i zanik ich indywidualnoci Tum jest zawsze niewiadomy Zanik ycia umysowego iprzewaga ycia rdzeniowego (nerwowego) Obnienie poziomu inteligencji i zupene przeksztacenie uczu Zmiana uczu na gorszealbo na lepsze u jednostek tworzcych tum Zdolno tumu zarwno do czynw bohaterskich, jak i zbrodniczych

    Sowem tum" oznaczamy zazwyczaj zbiorowisko jakichkolwiek jednostek, niezalenie od ich narodowoci, pci iwyznania, a take od przypadku, ktry je zgromadzi.Z punktu widzenia psychologii pojcie tum" posiada nieco odmienn tre od powyej podanej. Przy zbiegu pewnychokolicznoci, i tylko w tych okolicznociach, zbiorowo ludzi nabiera zupenie nowych waciwoci, rnych od tych, jakieposiadaj poszczeglne jednostki, skadajce si w danym wypadku na tum. W tumie zanika wiadomo wasnej odrb-noci, uczucia i myli wszystkich jednostek maj jeden tylko kierunek. Powstaje jakby zbiorowa dusza; chocia jej istnieniejest bez wtpienia bardzo krtkie, to jednak posiada ona cechy nadzwyczaj wyrane.Zbiorowo ludzka tworzy wwczas e uyj U j nazwy w braku lepszej tum zorganizowany lui:, jeeli kto woli, tlumpsychologiczny. Tworzy cn. jedna zbiorow istot, ktra rzdziprawo jednoci umysowej tumw.Jasne jest, e zbir jednostek nie dlatego posiada cechy, dziki ktrym zaliczamy go do zorganizowanego tumu, i dzikiprzypadkowi na pewnym okrelonym terytorium zebraa si znaczna liczba ludzi. Tysic osb zgromadzonychprzypadkowo na jakim miejscu j publicznym bez adnego okrelonego celu nie tworzy \ tumu. Te specyficznewaciwoci otrzymuje w zbir ' dopiero pod wpywem pewnych podniet, ktrych istot i sprbujemy teraz okreli.Zanikanie wiadomoci swego ja" u poszczeglnych osb i poddanie uczu i myli pewnemu kierunkowi f oto

    pierwsza cecha organizujcego si tumu; cecha v; ta wystpuje niezalenie od liczby osb zgromadzonychrwnoczenie w danym miejscu. Nieraz miliony jednostek rozrzuconych po caym wiecie mog w pewnych chwilach i podwpywem pewnych gwatownych uczu, np. wielkiego wydarzenia narodowego, nabra cech tumu psychologicznego.Wtedy wystarczy przypadkowe poczenie tych ludzi w jedn cao, aby ich zachowanie nabrao cech specyficznych dlapostpowania tumu. W niektrych momentach historii kilka zaledwie jednostek tworzy tum psychologiczny, a niestanowi go setki osb zgromadzonych przypadkowo. Z drugiej strony, nieraz cay nard, nie tworzc okrelonejzbiorowoci, moe sta si tumem pod wpywem pewnych wydarze.Z powstaniem tumu psychologicznego czy si nabycie przeze pewnych przejciowych cech oglnych, dajcych si opisai dokadnie zbada. Do tych oglnych cech doczaj si cechy specyficzne, zmienne w zalenoci od elementw, z ktrychskada si tum, i mogce wpywa na jego konstytucj psychiczna.Tumy psychologiczne moemy zatem podzieli na pewne grupy. Po bliszym zbadaniu tyche przekonamy si, e tumheterogeniczny, tzn. zoony z elementw do siebie niepodobnych, ma cechy wsplne z tumem homogenicznym, tzn.zoonym z elementw bardziej lub mniej do siebie podobnych (sekty, kasty, klasy), chocia obok owych wsplnych cechwystpuj wanie i te, na podstawie ktrych odrniamy tum jeden od drugiego.Przed szczegowym zajciem si rnymi kategoriami tumw zbadamy naprzd te cechy, ktre s wsplne wszystkim

    tumom. Pjdziemy drog nauk przyrodniczych, ktre wpierw opisuj cechy wsplne wszystkim osobnikom danej rodziny, adopiero potem zajmuj si cechami specyficznymi, na podstawie ktrych moemy dan rodzin podzieli na rodzaje igatunki.Nieatwo jest dokadnie opisa dusz tumw, albowiem ich organizacja jest zalena nie tylko od rasy i struktury tychzbiorowoci, ale te od jakoci i siy bodcw, ktre na nie dziaaj. Przecie i podczas psychologicznego badania jednostki napotykamy t trudno. Jedynie w powieciach spotykamy si z jednostkami, ktre przez cae yciepotrafi zachowa niezmienny charakter. Na innym miejscu wykazaem, e w kadej organizacji umysowej tkwipotencjalnie najrozmaitsze rysy charakteru, ktre mog nagle wystpi na jaw przy jakiejkolwiek zmianie warunkwotoczenia. Na przykad wrd na j drapienie jszych czonkw Konwentu mona byo znale ludzi agodnych ispokojnych, ktrzy yjc w innych .czasach byliby nie znanymi szerszemu ogowi notariuszami albo wzorowymiurzdnikami. A kiedy burza ucicha, wrcili do swego poprzedniego charakteru. Niejeden z nich sta si najbardziej ulegymsug Napoleona.Mwi tu bdziemy o ostatecznej organizacji tumu, gdy zbadanie wszystkich stopni prowadzcych do niej jest rzeczprawie e niemoliw. Dziki temu przekonamy si, czym mog sta si tumy, a nie czym s zawsze. Tylko w tej

    najbardziej zaawansowanej fazie organizacji, tylko na niezmiennym i decydujcym gruncie rasy powstaj nowe i specyficznewaciwoci, a wszystkie uczucia i myli poddaj si pod jeden i ten sam kierunek. Wtedy dopiero powstaje to, co nazwaempsychologicznym prawem jednoci umysowej tumw.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    13/57

    Tumy, jak i pojedyncze osoby, maj wiele wsplnych cech psychologicznych; z drugiej znowu strony tum posiada cechytylko sobie waciwe. Naprzd zajmiemy si zbadaniem tych specyficznych cech, by naleycie uwiadomi sobie ichdoniose znaczenie.Najbardziej uderzajca cecha w tumie psychologicznym jest nastpujca: bez wzgldu na to, jakie jednostki tworz tum iczy rodzaj ich zajcia oraz sposb ycia, ich charaktery i poziom umysowy bd jednakowe czy rozmaite, ju dziki temu,e jednostki te potrafiy wytworzy tum, posiadaj one co w rodzaju duszy zbiorowej. Dusza ta kae im inaczej myle,dziaa i czu, anieli dziaaa, mylaa i czua kada jednostka z osobna. Pewne idee i uczucia maj dostp do wielu

    osobnikw tylko przez tum. Tum psychologiczny to twr chwilowy, zoony z rnych elementw, ktre tylko na krtkiprzecig czasu utworzyy jeden organizm, podobnie jak komrki bdce odrbnymi organizmami dziki poczeniu sitworz now istot, o cechach zupenie innych od tych, jakie posiada kada komrka prowadzca samoistne ycie.Niesuszne jest twierdzenie, jakie znajdujemy w dzieach wielkiego filozofa Herberta Spencera, e tum jest sum i redniswych skadnikw, mamy w nim bowiem najrozmaitsze kombinacje i powstawanie nowych cech, podobnie jak w chemiiprzy poczeniu kilku skadnikw, np. zasady z kwasem, powstaje nowa substancja, o zupenie innych charakterystycznychwaciwociach anieli ciaa, ktre j utworzyy. atwo mona wykaza rnice zachodzce pomidzy jednostk w tumie ajednostk samodzieln, ale o wiele trudniej jest dociec przyczyny tej rnicy. Aby przynajmniej wykry drogi prowadzcedo poznania tych rnic, naley zastanowi si nad nastpujcym faktem, stwierdzonym przez wspczesn psychologi:zjawiska niewiadome maj decydujc rol nie tylko w yciu organicznym, ale i w yciu psychicznym. ycie wiadomeumysu jest tylko nieznaczn czstk w porwnaniu z jego yciem niewiadomym. Najprzenikliwszy badacz potrafi odkrytylko nieznaczn liczb pobudek niewiadomych, ktre kieruj czowiekiem. Kady nasz czyn wiadomy rodzi si nagruncie niewiadomoci, uksztatowanej zwaszcza pod wpywem dziedzicznoci. Tam znale moemy niezliczonepozostaoci po naszych przodkach, ktre w sumie tworz dusz rasy. Oprcz wiadomych przyczyn naszych czy-

    nw istniej przyczyny utajone. Niemal wszystkie nasze codzienne czyny s wanie rezultatem tych pobudek, ktreuchodz naszej uwagi. Owe niewiadome pierwiastki tworz dusz rasy i upodabniaj do siebie osobniki wchodzce w skadrasy. Rni si oni przede wszystkim pierwiastkami wiadomymi, ktre nabywa si wskutek wychowania, azwaszcza dziki indywidualnej dziedzicznoci. Ludzie rnicy si stopniem rozwoju umysowego maj podobneinstynkty, namitnoci i uczucia. W yciu uczuciowym: w wierze, polityce, moralnoci, uczuciach, antypatiach,upodobaniach itd. najwybitniejsze jednostki rzadko kiedy wznosz si ponad poziom, na ktrym stoj jednostki przecitne.Midzy wielkim matematykiem a jego szewcem moe istnie olbrzymia rnica co do rozwoju umysowego, ale ichcharaktery albo nie rni si, albo rni si nieznacznie. Wanie te oglne cechy charakteru, powstajce na podouniewiadomoci, a posiadane przez wikszo normalnych osobnikw danej rasy w mniej wicej rwnym stopniu, wystpujw tumie jako cechy wsplne wszystkim. W duszy zbiorowej zacieraj si umysowe waciwoci jednostek oraz ichindywidualnoci. Rnorodno stapia si w jednorodno, a decydujc rol odgrywaj cechy niewiadome. To wanie, ecechami wsplnymi tumw s owe cechy powszechne, tumaczy nam, dlaczego tum nie moe dokona czynuwymagajcego wysokiego poziomu rozwoju umysowego. Kada decyzja podjta w sprawach ogu przez zgromadzenieosb wybitnych, ale pracujcych w rnych zawodach, nie stoi wyej od decyzji grupy przecitnych gupcw, wzgromadzeniu bowiem gwn rol odgrywaj tylko zwyczajne cechy, ktre posiada kady czowiek. Tum to nagromadzenie

    miernoty, nigdy za inteligencji.Nie jest suszne powiedzenie, e cay wiat posiada wicej rozumu od Woltera". Z pewnoci Wolter ma go wicej odcaego wiata, jeeli przez cay wiat pojmowa bdziemy tumy. Gdyby jednak po powstaniu tumu istniay w nim tylkopospolite cechy, jakie posiadaa kada jednostka z osobna, to w tumie tym mielibymy przecitn tych cech, nie zatworzenie si cech nowych. W jaki sposb powstaj owe nowe cechy oto sprawa, ktra poniej omwimy.Rozmaite przyczyny wpywaj na powstawanie specyficznych cech tumu. Pierwsz przyczyn jest to, e kada jednostka wtumie, ju choby pod wpywem samej jego liczebnoci, nabywa pewnego poczucia niezwycionej potgi, dziki czemupozwala sobie na upust tych namitnoci, ktre bdc sama z pewnoci by stumia. Nie bdzie ona panowa nad sob, boznika z jej duszy poczucie odpowiedzialnoci, ktre zawsze hamuje jednostk; tum, bdc zawsze bezimienny, jesttym samym i nieodpowiedzialny.Drug przyczyn, dziki ktrej v; tumie manifestuj si cechy specyficzne i nadaj mu pewien kierunek, jest zaraliwo.Zaraliwo jest zjawiskiem atwym do stwierdzenia, ale bardzo trudnym do wyjanienia. Naley ona do grupy zjawiskhipnotycznych, o ktrej niej bdziemy mwi. Zaraliwo uczu i czynw w tumie do tego stopnia potrafi opanowajednostk, e powici ona osobiste cele dla celw wsplnych. Cecha ta jest przeciwna naturze czowieka, ale kady jest na

    ni podatny, kiedy staje si czstk tumu. Trzeci i najwaniejsz przyczyn jest to, e jednostka w tumie nabywa cechwrcz przeciwnych do tych, jakie posiada kady z nas z osobna. Mam tu na myli podatno na sugestie, ktrej wynikiemjest wyej wspomniana zaraliwo.Chcc naleycie zrozumie to zjawisko, naley sobie uwiadomi niedawne odkrycia z dziedziny fizjologii. Wiemy dzi, emona wprowadzi czowieka w taki stan, i wyzbdzie siwiadomoci swego ,,ja" i ulegnie wpywowi innej jednostki,ktra wprowadzia go w ten stan, i zdolny te bdzie do wykonania czynw najbardziej sprzecznych z jego charakterem iprzyzwyczajeniami. Dokadne badania wykazuj nam, e jednostka stanowica przez pewien czas czstk czynnego tumu,wkrtce pod wpywem fluidw z niego emanujcych albo pod wpywem innych, nie znanych nam bliej przyczyn popada w" szczeglny stan, zbliony bardzo do stanu fascynacji, w jakim znajduje si czowiek upiony przez hipnotyzera.Jednostka zahipnotyzowana ma sparaliowan dziaalno mzgu, tote staje si niewolnikiem wszystkich swych nie-wiadomych dziaa, ktrymi hipnotyzer kieruje wedug swej woli. wiadomo swego ja" zupenie zanika, zanika te wolai rozsdek, uczucia za i myli ulegaj kierunkowi nadanemu przez hipnotyzera.Taki jest w przyblieniu stan jednostki bdcej skadnikiem tumu. Traci ona przede wszystkim wiadomo swych czynw.Podobnie jak u osoby zahipnotyzowanej, tak i u jednostki bdcej czstk tumu pewne zdolnoci zanikaj, a inne rozwijaj

    si nadmiernie. Pod wpywem sugestii wykonuje ona pewne" czyny z nadzwyczajn gwatownoci, ktra w tumie objawia si z o wiele wiksz si ni u czowieka za-hipnotyzowanego, gdy sugestia, opanowujc wszystkie jednostki, potguje si jeszcze na mocy wzajemnego oddziaywania.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    14/57

    Znikoma jest liczba takich jednostek, ktre bdc czstkami tumu, nie zatraciy poczucia swej osobowoci, potrafiy pjprzeciw panujcemu nastrojowi i nie podday si sugestii. Mog one, dziaajc sugestywnie, co najwyej prbowa zwrcitum w innym kierunku. Mamy przykady, e w odpowiedniej chwili wyrzeczone szczliwe sowo czy trafnie przywoanyobraz potrafiy zwrci uwag tumu w innym kierunku, co powstrzymywao go nieraz od czynw zbrodniczych.Zatem kad jednostk w tumie cechuje: zanik wiadomoci swego ja", przewaga czynnikw niewiadomych, kierowaniemylami i uczuciami przez sugesti i zaraliwo, a nadto dno do jak najszybszego urzeczywistnienia sugerowanych idei.Jednostka przestaje by sam sob, staje si automatem, ktrym kieruje wola narzucona, nigdy za wasna.

    Kada jednostka, stajc si czstk tumu, zstpuje tym samym o kilka stopni niej w swym rozwoju kulturowym. Jakojednostka posiada pewn kultur, w tumie za staje si istot dzik i niewolnikiem. instynktw. Ma spontaniczno, gwatowno i okruciestwo, ale rwnoczenie bohaterstwo i entuzjazm pierwotnegoczowieka. Cechuje j nadzwyczajna atwo ulegania wpywowi sw i obrazw. Cechuje j zdolno do wykonania takichczynw, jakie s sprzeczne z jej najoczywistszym interesem. Jednostka w tumie to ziarnko piasku wrd innych ziarenek,ktrym wiatr miota \vedug wasnego kaprysu.)Na tej podstawie moemy tumaczy wyroki sdziw przysigych, ktre potpiaby kady przysigy z osobna, uchway ipostanowienia cia ustawodawczych, ktre kada jednostka stanowica czstk parlamentu uznaaby za niewaciwe.Przecie czonkowie Konwentu byli mieszczanami i mieli usposobienie pokojowe. Ale bdc czstk tumu, dopuszczali sibardzo okrutnych czynw, podpisywali wyroki mierci na ludzi niewinnych. Wbrew wasnemu interesowi wyrzekali siosobistej nietykalnoci, dziesitkowali wasne szeregi.Nie tylko w sferze czynw zachodzi istotna rnica midzy jednostk w tumie a jednostk znajdujc si poza tumem.Zanim jeszcze utrac wszelk niezaleno, pogldy i uczucia jednostki zmieniaj si do tego stopnia, e skpiec moe stasi marnotrawc, sceptyk wierzcym, czowiek uczciwy zbrodniarzem, a tchrz bohaterem. Entuzjazm szlachty

    francuskiej, kiedy w synn noc 4 sierpnia 1789 r. zrzeka si swych przywilejw, nie znalazby nigdy uznania u czonkwtego zgromadzenia wzitych z osobna.Widzimy wic, e pod wzgldem intelektualnym tum zawsze niej stoi od jednostki. Co si za tyczy uczu i czynw, ktrepowstaj pod wpywem owych uczu, moe by tum lepszy lub gorszy, zalenie od okolicznoci. O wszystkim decydujesposb wywierania sugestii na tum. Fakt ten przeoczyli uczeni, ktrzy zajli si tumem jedynie z punktu widzenia krymi-nalistyki. Tum bywa zbrodniczy, ale bywa rwnie bohaterski. Tum zdolny jest ponie mier w obronie swej wiary ipogldw, umie walczy prawdziwie bohatersko, kiedy chodzi o saw lub honor, potrafi wyruszy bez chleba i broni, jakuczyni to w czasie wypraw krzyowych do Ziemi witej, aby uwolni z niewiernych rk grb Zbawiciela, lub jak w 1793r., by broni ziemi ojczystej. Bohaterstwo to nie byo wiadome, ale przecie z takich bohaterskich czynw skada sihistoria. Gdybymy na dobro narodw chcieli zapisa tylko wielkie, na zimno wyrozumowane czyny, pustkami by wieciykartki kronik.

    Czytelnika w tych sprawach odsyam do bada Tarde'a i pracy Sighelego pt, Tlum zbrodniczy. Ostatnia ta praca nie zawiera wasnychwnioskw autora, lecz jest oparta na specjalnych badaniach psychologw. Moje wnioski co do zbrodniczoci i moralnoci tumw s

    sprzeczne z tymi, do jakich doszli wyej wymienieni pisarze. W innej pracy, pt. Psychologia socjalizmu, wykazaem doniose znaczeniepraw rzdzcych dusz tumu. Prawa te odgrywaj wan rol take i w innych dziedzinach. A. Gevaert, dyrektor konserwatoriumkrlewskiego w Brukseli, wykaza, e prawa przez nas podane stosuj si i do dziedziny sztuki, ktr nazwa sztuk tumw". Paskiedziea pisze do mnie owietliy mi wiele niejasnych dotd dla mnie zagadnie. Teraz dopiero rozumiem, w jaki sposb powstaje wtumie owa dziwna zdolno odczuwania kadego dziea muzycznego, czy obcego, czy rodzimego, prostego czy skomplikowanego, bylebypiknie zostao odegrane". Gevaert wymienicie objania, dlaczego wiele dzie muzycznych nie od razu jest zrozumiaych przezzawodowych muzykw, lecz od razu przez tum nie znajcy si na muzyce. Wykazuje on te, dlaczego te wraenia estetyczne przemijaj bezladu.

    Rozdzia drugiUczucia i moralno tumu 1.Impulsywno, zmienno i draliwo tlumu Tum jest igraszk zewntrznych wpyww i dostosowuje si do ustawicznych zmian

    Wraenia, ktrym si poddaje, s bardziej wadcze anieli interes osobisty Tum nie myli Wpyw rasy 2. Podatno na sugestie iatwowierno tlumu Wadztwo sugestii nad tumem Obrazy powstae w jego wyobrani uwaa za rzeczywisto Podobiestwo doobrazw u jednostek skadajcych si na tum Zrwnanie si w tumie uczonego z gupcem Przykady zudze, ktrym podlegajjednostki bdce czstk tumu Niemono przyznania jakiejkolwiek wiarygodnoci wiadectwom tumu Jednomylnowiadkwjest najgorszym dowodem przy ustalaniu faktu Nika warto ksiek historycznych 3. Przesada i prostota w uczuciach tlumu Tum nie odczuwa ani zwtpie, ani niepewnoci, lecz zawsze popada w skrajno Jego uczuciowo jest nadmierna 4.Nietolerancja, autorytaryzm i konserwatyzm tlumu Pobudki jego uczu Sualczo tumu wobec silnej wadzy Pomimo doraniemanifestowanych instynktw rewolucyjnych tum szybko popada w konserwatyzm Tumy s instynktownie wrogie zarwno zmianom, jak i postpowi 5. Moralno tlumu Moralno tumu w zalenoci od sugestii jest albo lepsza, albo gorsza od moralnocitworzcych go jednostek Objanienia i przykady Tum rzadko kieruje si interesem, jak to prawie zawsze czyni jednostka Umoralniajca rola tumu

    Powyej rozpatrywalimy trzy gwne cechy tumu; obecnie zajmiemy si bliszym ich zbadaniem.Wiele specyficznych cech tumu, takich jak impul-sywno, draliwo, niezdolno do rozumowania, brak zmysu

    krytycznego i osdu, przesada w uczuciach itp., odnajdujemy w duszach istot stojcych na niszym szczebli rozwoju, np. udzikiego i u dziecka. Porwnanie to przytaczam tylko mimochodem, gdy udowodnienie go nie wchodzi w zakres niniejszej

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    15/57

    pracy i okazaoby si balastem dla osb obznajomionych Z psychologi istot pierwotnych, a nie potrafioby przekona tych,ktrzy jej nie znaj. Teraz po kolei omwi te rozmaite cechy, ktre mona atwo dostrzec prawie w kadym tumie. 1. Impulsywno, zmienno i draliwo tumu.Powiedzielimy ju przy badaniu podstawowych cech tumu, e kieruje si on prawie wycznie niewiadomymi pobudkami.Kady jego czyn jest bardziej kierowany przez rdze pacierzowy ni przez mzg. Najwspanialszy nawet czyn, jeeli niezosta dokonany pod kierunkiem mzgu, jest wynikiem tylko chwilowej podniety. Tum, b dc zabawk podniet ze-wntrznych, zmienia si za ich zmian. Jest on wic niewolnikiem podniet. Jednostka bdca poza tumem moe rwnie

    poddawa si tym samym podnietom, ktre oddziauj na jednostk w tumie, ale na ostrzeenie rozumu, e nie powinna imulec, unicestwia ich wpyw. W jzyku fizjologii twierdzenie to moemy uj nastpujco: jednostka potrafi panowa nadswymi odruchami, tum za zdolnoci tej nie posiada.Rozmaite podniety, ktrym tum ulega, mog by szlachetne lub okrutne, bohaterskie lub maoduszne, ale s tak wadcze, eosobisty interes, choby samozachowawczy, nie potrafi si im przeciwstawi.Ciga zmienno podniet, ktre dziaaj na tum i ktrym on ulega, sprawia, e tum cigle si zmienia. W jednej chwili zokrutnego i krwioerczego moe si zamieni w szlachetny i naprawd bohaterski. Nie ma atwiejszej rzeczyjak uczynienietumu katem, ale z rwn atwoci moe on zdoby palm mczestwa. Kiedy chodzio o wiar, to z ona tumu spynypotoki krwi dla jej obrony i zbyteczne byoby siga do czasw bohaterskich, aby si przekona, do czego tum pod tymwzgldem jest zdolny. Podczas zamieszek tum nie szczdzi siebie; zaledwie kilka lat temu pewien genera, zyskawszy nagpopularno, z atwoci znajdowa setki tysicy osb gotowych powiciycie dla jego wasnej sprawy. Widzimy wic, epostpowanie tumu nie opiera si na przemylnoci. Tum moe kolejno przechodzi do najsprzeczniejszych uczu podwpywem chwilowej podniety. Podobny on jest do lici, ktre wichura porywa i roznosi we wszystkich kierunkach jedyniepo to, aby im pniej pozwoli znowu upa na ziemi. Badania nad rewolucyjnie nastrojonymi tumami dostarcz nam

    przykadw dowodzcych zmiennoci jego uczu.Ta ciga zmienno tumu utrudnia wadanie nim, szczeglnie wtedy, kiedy cz wadzy publicznej znajduje si w jegorku. Gdyby potrzeby codziennego ycia nie byy nieuchwytnym regulatorem wydarze, demokracje nie mogyby wcaleistnie. Tum potrafi z olbrzymi zacitoci dy do wytknitego celu, ale nie dy do dugo i wytrwale. Wytrwao, po-dobnie jak i mylenie, jest tumom obca.Cech tumu jest nie tylko impulsywno i zmienno, ale nie zezwoli on take, aby zaistniaa przeszkoda na drodze dourzeczywistnienia jego da; liczebno tumu utrwala w nim to mniemanie i wpaja we poczucie niezwycionej mocy.Dla jednostki bdcej w tumie nie istnieje rzecz niemoliwa. Jednostka nie bdca czstk tumu dokadnie zdaje sobiespraw z tego, e nie potrafiaby spali paacu, ograbi magazynu, taka pokusa nie przychodzi jej wic do gowy. Ale kiedy jednostka ta stanie si czstk tumu, uzbraja si w potg, jak w niej wzbudza liczba, i wystarczy odpowiedniepokierowanie, a z ca bezwzgldnoci bdzie wszystko niszczy i usunie kad nieprzewidzian przeszkod. Gdybyorganizm czowieka mg si stale znajdowa w stanie wciekoci, to mona by powiedzie, e normalny stan rozwydrzo-nego tumu to wcieko.Draliwo, impulsywno i zmienno tumu, jak i wszystkie inne jego pospolite uczucia, ktrymi zajmiemy si poniej,rodz si zawsze na podou cech rasowych, bdcych ow gleb, z ktrej czerpi soki ywotne wszystkie nasze uczucia.

    Kady tum jest draliwy i impulsywny, ale stopie natenia tych uczu jest rozmaity. Rnica midzy tumem pochodzeniaromaskiego a tumem pochodzenia anglosaskiego jest uderzajca. Wydarzenia z ostatniego stulecia jasno owietlaj tenfakt. W 1870 r. podanie do publicznej wiadomoci telegramu zawierajcego przypuszczaln obelg wyrzdzonprzedstawicielowi francuskiemu wywoao wcieky wybuch, ktrego nastpstwem bya straszna wojna. W kilka lat pniejwiadomo o nieznacznej klsce pod Lang-sori te spo wodowaa wybuch, ktry zmusi ministra do podania si do dymisji.W tym samym czasie cikie klski zadane ekspedycji angielskiej pod Chartumem wywoay w Anglii bardzo sabyoddwik i nie spowodoway dymisji adnego ministra. Tum jest zawsze usposobienia kobiecego, ale najbardziej kobiececechy ma tum romaski. Kto u tumu szuka rozgosu i uznania, moe w krtkim czasie doj wysoko, ale zawsze i bdziepo krawdzi Tarpejskiej skay, z ktrej ktrego dnia na pewno zostanie strcony w przepa. 2. Podatno na sugestie i atwowierno tumu. Podajc gwne cechy tumu, podkreliem to, e jedna z nich jestnadzwyczajna zdolno do ulegania sugestii; wskazaem tez na to, e jest ona zaraliwa w kadej ludzkiej zbiorowoci. Tonam tumaczy nadzwyczajn szybko potgowania si uczu tumu w pewnym oznaczonym kierunku.Tum na og zajmuje pozycj wyczekujcej uwagi, co w nadzwyczajny sposb uatwia sugesti. Jak zaraza rozchodzi sipierwsza lepsza ujta w sowa sugestia, opanowuje wszystkie umysy, nadaje im pewien kierunek, kae im dy do jak

    najszybszego urzeczywistnienia panujcych w danym momencie idei. Nie ma wtedy znaczenia, czy chodzi o podpaleniepaacu, czy o wielkie powicenie, gdy kadej myli poddaje si tum z jednakow atwoci. Zaley to tylko od rodzajupodniety, a nie jak u jednostki od stosunku, jaki zachodzi pomi dzy majcym si dokona czynem a nakazem rozumu,ktry jest w stanie nie dopuci do jego urzeczywistnienia.Ulegajc cigle niewiadomoci, poddajc si wszelkiego rodzaju sugestiom, cechujc si gwatownoci uczu, na ktrerozum nie ma najmniejszego wpywu, nie posiadajc ani odrobiny krytycyzmu, tum jest dlatego nadzwyczaj atwowierny.Nie istniej dla rzeczy nieprawdopodobne,. dziki czemu mog si wrd niego szerzy legendy i opowiadania najbardziejfantastyczne1. Jednake przy pomocy owej nadzwyczajnej atwowiernoci nie moemy w zupenoci wytumaczypowstawania i rozchodzenia si owych legend, jakie opanowuj dusz tumu. Musi si nadto uwzgldni nadzwyczajnzdolno do przekrcania faktw przez rozgorczkowan wyobrani tumu. Kady powszedni wypadek przechodzi kilka lubkilkanacie przeobrae w oczach tumu. Tum myli obrazami, a jeden obraz wywouje u niego szereg nowych obrazw, nieczcych si logicznie z pierwszym. Fakt ten zrozumiemy atwiej, jeeli uprzytomnimy sobie owe dziwne skojarzenia, ktrew nas samych potrafi wywoa jaka myl lub jaki obraz. Rozum potrafi nam wykaza brak logicznego zwizku w tychskojarzeniach, ale tum nie idzie za gosem rozumu, chce nagina rzeczywisto do wasnej wyobrani, by w kocu nie

    odrnia, co jest prawdziwe, a co zmylone. Fakty obiektywne i fakty subiektywne uwaa on za jedno i to samo, uznajc zarzeczywiste takie twory swej wyobrani, ktre zasadniczo nie maj prawie adnego zwizku ze spostrzeonymi faktami.

  • 8/6/2019 Le Bon Gustaw - Psychologia tumu

    16/57

    Mona by sdzi, e wydarzenia odbywajce si na oczach tumu winny by znieksztacone w najrozmaitszy sposb,poniewa jednostki skadajce si na tum maj rne temperamenty. Ale wcale tak nie jest. Dziki zaraliwociprzeksztacenie faktw odbywa si u wszystkich osobnikw danej zbiorowoci w jednakowy sposb. Jak przeksztaci danyfakt pierwsza jednostka, tak szerzy si on w tumie. wity Jerzy przed ukazaniem si na murach Jerozolimy oczomwszystkich krzyowcw na pewno ukaza si naprzd jednemu rycerzowi, a na mocy prawa zaraliwoci i sugestii cud tennatychmiast zosta zaakceptowany przez wszystkich.Tak wyglda w mechanizm czsto powtarzajcych si w dziejach, zbiorowych halucynacji, ktre posiadaj wszystkie cechy

    wiarygodnoci, albowiem potwierdzaj ich istnienie tysice osb. Powyszej zasady nie moe osabi uwaga, e jednostkitworzce tum posiadaj rozmait zdolno umysu, nie ma to bowiem najmniejszego znaczenia w tumie, gdy zarwnonieuk, jak i uczony, kiedy staje si czstk tumu, traci zdolno obiektywnej oceny faktw. Twierdzenie to moe wyda simieszne. Na dowd jego prawdziwoci musiabym przytoczy znaczn liczb faktw historycznych, co w ramach niniejszejpracy nie da si wykona. Przytocz tylko kilka przykadw dowolnie wybranych z wielu innych, aby Czytelnik nie my la,e to twierdzenie bez pokrycia.Nastpujcy przykad jest bardzo charakterystyczny, poniewa naley do grupy zbiorowych halucynacji opanowujcychtum, ktry si skada zarwno z nieukw, jak te z ludzi bardzo wyksztaconych. Poda go nam porucznik marynarki, JulianFlix, w swojej pracy Oprdach morskich.Okrt La Belle-Poule kry po morzu, szukajc odzi Le Berceau, ktra przepada w czasie gwatownej burzy. W jasny isoneczny dzie z masztu dano znak, e na widnokrgu ukazaa si jaka d w niebezpieczestwie. Oczy wszystkichzwracaj si w stron wskazanego punktu; caa zaoga wraz z oficerami widzi na morzu tratwr napenion ludmi, holowanprzez odzie, na ktrych powieway sygnay alarmowe. Admira Desfosses rozkaza spuci szalup na ratunek rozbitkom.Marynarze, zbliajc si do owej tratwy, dokadnie widzieli, jak wielu ludzi wycigao do nich rce, syszeli guchy i

    niewyrany ich bekot". Podpynwszy jednak do owej domniemanej tratwy, ujrzeli po prostu kilka gazi pokrytych limi,ktre fale morskie porway z pobliskiego brzegu. I wtedy dopiero, pod wpywem tak namacalnej rzeczywistoci, pr y snahalucynacja.Przykad ten dostatecznie objania nam w mechanizm zbiorowych halucynacji, o ktrym mwiem powyej. Z jednej stronytum w stanie wyczekiwania, z drugiej znowu sugestia wywoana przez znak dany z masztu, i na penym morzu znajduje sistatek w niebezpieczestwie. Potrafia ona w zaraliwy sposb opanowa nie tylko marynarzy, ale i oficerw.^Zdolno poprawnego spostrzegania zanika w kadym tumie, bez wzgldu na jego liczebno, a fakty s zastpowanehalucynacjami, ktre nie pozostaj w adnym z nimi zwizku. Nawet tum zoony z osb nalecych do wiata naukowegowobec faktw nie wchodzcych w zakres ich bada zachowuje si zgodnie z powyszymi twierdzeniami, a zdolno spo-strzegania i zmys krytyczny kadej z nich usuwaj si na plan drugi.W Annales des Sciences psychiues" zamieszczone zostao sprawozdanie z bada znanego psychologa Daveya. Wsprawozdaniu tym znajdujemy przykad godny powtrzenia. Wrd zaproszonych przez Daveya badaczy znajdowa siwybitny uczony angielski, Wal-lace, Wory po uprzednim zbadaniu, przez innych zaproszonych, wszystkich mebliznajdujcych si w pokoju i umieszczeniu skrytek wedug ich wasnego uznania, wykona przed nimi szereg produkcji spiry-tystycznych, jak: materializacj duchw, pismo na tabliczkach upkowych itd. Nastpnie, otrzymawszy od tych znakomitych

    uczestnikw pisemne stwierdzenie, e zjawiska przez nich obserwowane mogy si odby tylko dziki siomnadprzyrodzonym, Davey wykaza im, e padli ofiar zwyczajnego podstpu. Autor wspomnianego sprawozdania powiada:W badaniach Daveya uderza nie zmylno forteli, lecz do najwyszych granic posunita nieudolno spostrzegania zjawisk przez niewtajemniczonych wiadkw, co udowodnili wszyscy obecni na wyej wspomnianym zebraniu. Tak wigc wiadkowie mog wprawdzieczsto wypowiada si o czym bdnie, ale jeli te ich opisyzostan przyjte jako prawdziwe. to opisywanych przez nich zjawisk nie monauwaa za kug-larstwo. Metoda postpowania Daveya bya tak prosta, e naley si dziwi, jak odway si j zastosowa. Davey jednakposiada moc wadania dusz tumu, potrafi wmwi w zgromadzonych, e widz to, czego widzie nie mogli". Widzimy wic, e rzeczcaa obraca si dookoa wadzy hipnotyzera nad zahipnotyzowanym. Ale skoro wadza ta potrafi opanowa umysywyksztacone, ktre s przecie zawsze wobec takich spraw sceptycznie nastrojone, to dopiero teraz jasno pojmiemy, jakatwo jest opanowa zwyky tum.Podobnych przykadw mona przytoczy nieskoczenie duo. Niedawno dzienniki podaway wiadomo o wydobyciu zSekwany zwok dwch dziewczynek. Wiele osb stanowczo twierdzio, e poznao te dzieci. Wszystkie szczegy byy takzgodne, e ani cie wtpliwoci nie mg powsta w umyle sdziego ledczego. Pozwoli on wic spisa akt zgonu. Dopieroprzed samym pogrzebem dziki przypadkowi udao si stwierdzi, e wydobyte zwoki dzieci nie maj nic wsplnego zdziewczynkami, za ktre je wzito, a czy je tylko bardzo mae podobiestwo. Widzimy wic i w tym przykadzie, etwierdzenie jednego czowieka, ktry pad ofiar zudzenia, wystarczyo do zasugerowania wszystkich pozostaych osb.We wszystkich podobnych przypadkach rdem sugestii jest zudzenie powstae w umysie jednego osobnika dzikijakiemu bardziej lub mniej okrelonemu skojarzeniu. Staje si ono zaraliwe, nabiera cech faktu i przenosi si do umyswinnych jednostek. Jeeli ow pierwsz jednostk jest kto z natury wraliwy, to wystarczy, aby zwoki poza rzeczywistympodobiestwem miay jakkolwiek szczegln cech, np. blizn lub cz ubrania, ktra by przywodzia na myl innosob; wwczas skojarzenie to moe si sta kanw szeregu obrazw, ktre s w stanie sparaliowa zdolno krytycznumysu i opanowa w zupenoci pole widzenia. Patrzcy nie widzi ju przedmiotu, lecz tylko obraz, ktry istnieje w jegowyobrani. W ten sam sposb moemy wytumaczy mylnerozpoznanie zwok dzieci przez matk, co miao miejsce w nastpujcym wypadku, podawanym niedawno przez dzienniki, amajcym miejsce w latach dawniejszych. Na przykadzie tym ujrzymy dokadnie dwa rodzaje sugestii, ktrych mechanizmzosta powyej opisany.Dziecko, rozpoznajc zwoki jakiego innego dziecka, omylio si, a omyka ta staa sirdem szeregu faszywych twierdze. W dzie porozpoznaniu zwok przez pewnego ucznia jaka kobieta krzykna: O Boe, to to moje dziecko!. Kobieta ta udaa si do kostnicy,ogldna czoo dziecka, ujrzaa znan jej blizn i powiedziaa: Tak, to mj biedn