24
241 MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE XXXIX, 2013 CECYLIA ZOFIA GAŁCZYŃSKA PIERWSZE SARKOFAGI EGIPSKIE W POLSCE. Z HISTORII ZBIORÓW ZABYTKÓW ANTYCZNYCH 1 Opracowanie niniejsze jest nawiązaniem do artykułu Le premier sarcophage égyptien en Pologne? (Gałczyńska 1966). Z podjętego tematu wyłączone są mumie w rozumieniu specyfiku o przeznaczeniu lecz- niczym 2 oraz sarkofagi i mumie pochodzące z udoku- mentowanych wykopalisk (np. sarkofagi z daru T. Smo- leńskiego w Muzeum Archeologicznym w Krakowie). KRAKÓW W trakcie gromadzenia materiałów do pracy magisterskiej 3 napotkałam w Archiwum UJ doku- 1 W poszukiwaniu rękopisów i trudnodostępnej literatury przed- miotu byli mi bardzo pomocni: Pani Zofia Rydlewska z Biblioteki PAU i PAN w Krakowie oraz Pan Wojciech Święs z Książnicy Cie- szyńskiej w Cieszynie, za co wyrazam im serdeczne podziękowania. 2 „Wzmiankę o „mumii” jako lekarstwie, którego żądano niekie- dy w aptekach, znajdujemy jeszcze w wykładach prof. Celińskiego, który prowadził katedrę farmacji na Uniwersytecie Warszawskim przed jego zamknięciem w 1831 roku” (Dolińska 2000, 31). 3 Praca ta, pisana w czasie studiów na Uniwersytecie Jagielloń- skim, pod kierunkiem prof. Marii Ludwiki Bernhard (Zakład Ar- cheologii Śródziemnomorskiej), ukazała się drukiem w skróconej wersji – bez części materiałowej (Gałczyńska 1964). Recenzenta- mi pracy byli prof. Karol Estreicher Wnuk (1906-1984), dyrektor Muzeum UJ oraz prof. Roman Ingarden (1893-1970), filozof, wów- czas dziekan Wydziału Filozoficzno-Historycznego UJ. Punktem wyjścia była jedynie księga inwentarzowa zbioru zabytków zwią- zanych z ówczesnym Zakładem Archeologii Śródziemnomorskiej UJ. Zbiór ten, pochodzący głównie od ofiarodawców – a byli to na przestrzeni wielu lat darczyńcy bardzo różnego charakteru – nie był jeszcze wówczas (z małymi wyjątkami) opracowany. Zadanie polegało na rozszyfrowaniu lakonicznych zwykle zapisów owej księgi, w rodzaju „… dar gen. Stahela" – osoby należało zidentyfiko- wać, a potwierdzenia faktu darowizny szukać w dokumentach (Ar- chiwum UJ). W odniesieniu do dokumentów trzeba podkreślić, że nie wszystkie dary odnotowane w księdze inwentarzowej posiadają potwierdzenie tego faktu, co może wynikać z różnych okoliczności – np. znalazły się w innych fascykułach, co z kolei może mieć zwią- zek z kilkakrotną reorganizacją zbioru zabytków. O niektórych ment ze wszech miar interesujący, stanowiący opis uroczystego wystawienia na widok publiczny w dniu 17 maja 1834 roku egipskiego sarkofagu z mumią, da- rowanego Uniwersytetowi Jagiellońskiemu przez by- łego studenta, generała Ludwika Bystrzonowskiego (1797-1878) 4 (ryc. 1). W uroczystości wzięli udział – oprócz reprezentantów władz uczelni, matki i siostry darczyńcy – przede wszystkim przedstawiciele nauk przyrodniczych. Obiekt potraktowano bowiem jako artefakt antropologiczny, dzięki czemu trafił na dłu- gie lata do Gabinetu Zoologicznego UJ, w Collegium Kołłątaja przy ul. Św. Anny 6. Na fakt umieszczenia sarkofagu egipskiego w Ga- binecie Zoologicznym trzeba jednak spojrzeć z punk- tu widzenia czasu i okoliczności, w jakich to miało miejsce. W roku 1834 Uniwersytet Jagielloński nie posiadał nie tylko własnego muzeum, ale nie posiadał w tym czasie nawet głównego gmachu, jakim stało się od roku 1887 Collegium Novum (Kronika… 1887, 7). Różnorodne obiekty o charakterze muzealnym, dziedzictwo wielowiekowego funkcjonowania uczel- ni, takie jak przyrządy naukowe (np. astronomiczne), insygnia, obrazy, portrety itp., a także dary napływa- jące do Uniwersytetu z różnych tytułów, przechowy- wane były w Bibliotece Jagiellońskiej, mieszczącej się w budynku Collegium Maius (ul. Św. Anny 8). Myśl utworzenia wydzielonego muzeum zrodzi- ła się znacznie później i wyszła od członków Krakow- skiego Towarzystwa Naukowego z Uniwersytetem darach donosiła ówczesna prasa, np. krakowski „Czas”, w którym ofiarodawcy byli bliżej scharakteryzowani. Niezwykle pomocną okazała się redakcja Polskiego Słownika Biograficznego. 4 Ludwik Bystrzonowski (Arslan Pasza), po powstaniu listopa- dowym emigrant, związany z Hotelem Lambert, w 1833 r. udział w misji dyplomatycznej w Egipcie; współtwórca polskiej formacji wojskowej w Turcji, attaché wojskowy Turcji w Paryżu (Handels- man 1937; Chudzio 2008).

MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

241

MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE XXXIX, 2013

CECYLIA ZOFIA GAŁCZYŃSKA

PIERWSZE SARKOFAGI EGIPSKIE W POLSCE.

Z HISTORII ZBIORÓW ZABYTKÓW ANTYCZNYCH1

Opracowanie niniejsze jest nawiązaniem do artykułu Le premier sarcophage égyptien en Pologne? (Gałczyńska 1966). Z podjętego tematu wyłączone są mumie w rozumieniu specyfi ku o przeznaczeniu lecz-niczym2 oraz sarkofagi i mumie pochodzące z udoku-mentowanych wykopalisk (np. sarkofagi z daru T. Smo-leńskiego w Muzeum Archeologicznym w Krakowie).

KRAKÓW

W trakcie gromadzenia materiałów do pracy magisterskiej3 napotkałam w Archiwum UJ doku-

1 W poszukiwaniu rękopisów i trudnodostępnej literatury przed-miotu byli mi bardzo pomocni: Pani Zofi a Rydlewska z Biblioteki PAU i PAN w Krakowie oraz Pan Wojciech Święs z Książnicy Cie-szyńskiej w Cieszynie, za co wyrazam im serdeczne podziękowania.2 „Wzmiankę o „mumii” jako lekarstwie, którego żądano niekie-dy w aptekach, znajdujemy jeszcze w wykładach prof. Celińskiego, który prowadził katedrę farmacji na Uniwersytecie Warszawskim przed jego zamknięciem w 1831 roku” (Dolińska 2000, 31).3 Praca ta, pisana w czasie studiów na Uniwersytecie Jagielloń-skim, pod kierunkiem prof. Marii Ludwiki Bernhard (Zakład Ar-cheologii Śródziemnomorskiej), ukazała się drukiem w skróconej wersji – bez części materiałowej (Gałczyńska 1964). Recenzenta-mi pracy byli prof. Karol Estreicher Wnuk (1906-1984), dyrektor Muzeum UJ oraz prof. Roman Ingarden (1893-1970), fi lozof, wów-czas dziekan Wydziału Filozofi czno-Historycznego UJ. Punktem wyjścia była jedynie księga inwentarzowa zbioru zabytków zwią-zanych z ówczesnym Zakładem Archeologii Śródziemnomorskiej UJ. Zbiór ten, pochodzący głównie od ofi arodawców – a byli to na przestrzeni wielu lat darczyńcy bardzo różnego charakteru – nie był jeszcze wówczas (z małymi wyjątkami) opracowany. Zadanie polegało na rozszyfrowaniu lakonicznych zwykle zapisów owej księgi, w rodzaju „… dar gen. Stahela" – osoby należało zidentyfi ko-wać, a potwierdzenia faktu darowizny szukać w dokumentach (Ar-chiwum UJ). W odniesieniu do dokumentów trzeba podkreślić, że nie wszystkie dary odnotowane w księdze inwentarzowej posiadają potwierdzenie tego faktu, co może wynikać z różnych okoliczności – np. znalazły się w innych fascykułach, co z kolei może mieć zwią-zek z kilkakrotną reorganizacją zbioru zabytków. O niektórych

ment ze wszech miar interesujący, stanowiący opis uroczystego wystawienia na widok publiczny w dniu 17 maja 1834 roku egipskiego sarkofagu z mumią, da-rowanego Uniwersytetowi Jagiellońskiemu przez by-łego studenta, generała Ludwika Bystrzonowskiego (1797-1878)4 (ryc. 1). W uroczystości wzięli udział – oprócz reprezentantów władz uczelni, matki i siostry darczyńcy – przede wszystkim przedstawiciele nauk przyrodniczych. Obiekt potraktowano bowiem jako artefakt antropologiczny, dzięki czemu trafi ł na dłu-gie lata do Gabinetu Zoologicznego UJ, w Collegium Kołłątaja przy ul. Św. Anny 6.

Na fakt umieszczenia sarkofagu egipskiego w Ga-binecie Zoologicznym trzeba jednak spojrzeć z punk-tu widzenia czasu i okoliczności, w jakich to miało miejsce. W roku 1834 Uniwersytet Jagielloński nie posiadał nie tylko własnego muzeum, ale nie posiadał w tym czasie nawet głównego gmachu, jakim stało się od roku 1887 Collegium Novum (Kronika… 1887, 7).

Różnorodne obiekty o charakterze muzealnym, dziedzictwo wielowiekowego funkcjonowania uczel-ni, takie jak przyrządy naukowe (np. astronomiczne), insygnia, obrazy, portrety itp., a także dary napływa-jące do Uniwersytetu z różnych tytułów, przechowy-wane były w Bibliotece Jagiellońskiej, mieszczącej się w budynku Collegium Maius (ul. Św. Anny 8).

Myśl utworzenia wydzielonego muzeum zrodzi-ła się znacznie później i wyszła od członków Krakow-skiego Towarzystwa Naukowego z Uniwersytetem

darach donosiła ówczesna prasa, np. krakowski „Czas”, w którym ofi arodawcy byli bliżej scharakteryzowani. Niezwykle pomocną okazała się redakcja Polskiego Słownika Biografi cznego.4

Ludwik Bystrzonowski (Arslan Pasza), po powstaniu listopa-dowym emigrant, związany z Hotelem Lambert, w 1833 r. udział w misji dyplomatycznej w Egipcie; współtwórca polskiej formacji wojskowej w Turcji, attaché wojskowy Turcji w Paryżu (Handels-man 1937; Chudzio 2008).

Page 2: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

242

Jagiellońskim połączonego5. Świadomość potrzeby zorganizowania publicznego zbioru zabytków (ist-niejące zbiory były zbiorami prywatnymi), nie tylko wzorem innych państw, ale przede wszystkim z ko-nieczności uchronienia ich dla przyszłych pokoleń, skłoniła Towarzystwo do wyłonienia w 1850 roku Komitetu Archeologicznego, który postawił sobie za zadanie zorganizowanie muzeum6. Komitet ten wystosował odezwę do społeczeństwa o darowanie na rzecz przyszłego muzeum zabytków archeologicz-nych, zawierającą również wskazówki co do sposobu ich rozpoznawania – a trzeba pamiętać, że zabytkami archeologicznymi w ówczesnym pojęciu były zarów-no np. stare dokumenty, jak i stare kościoły7. Odezwa Komitetu Archeologicznego odniosła skutek w po-staci wielu darów różnego rodzaju. Biblioteka Jagiel-lońska gromadziła więc odtąd dwie kategorie zbio-rów pozabibliotecznych: zbiory będące własnością Uniwersytetu oraz zbiory Towarzystwa Naukowego. Porządkowaniem tej przynależności zajął się w roku 1855 Józef Łepkowski (1828-1894)8, archeolog, póź-niejszy profesor i kierownik Katedry Archeologii. Będąc równocześnie członkiem Towarzystwa Nauko-wego, stworzył w roku 1861 zaczątki Muzeum tego Towarzystwa9, a w roku 1867 – zakłada przy Kate-drze Archeologii Gabinet Archeologiczny10.

Formalne zaistnienie Gabinetu Archeologiczne-go umożliwiło Łepkowskiemu starania o odpowied-nie dla tego Gabinetu zabytki, znajdujące się w innych gabinetach uniwersyteckich i w Bibliotece Jagielloń-skiej11, ale ich faktyczne przejmowanie uniemożliwiał brak pomieszczenia. Sarkofag z mumią, z daru By-strzonowskiego, znalazł się w zbiorach Gabinetu Ar-cheologicznego UJ dopiero w listopadzie 1871 roku12,

5 Uniwersytet – poprzednio jako Uniwersytet Krakowski – przy-brał w roku 1815 nazwę Uniwersytet Jagielloński. W roku 1816 powstało Krakowskie Towarzystwo Naukowe z Uniwersytetem Ja-giellońskim połączone. Był to wyraz dążenia do autonomii Uniwer-sytetu. Każdorazowy rektor był prezesem Towarzystwa, członkami byli profesorowie. Towarzystwo zrzeszało również osoby spoza Uni-wersytetu, w tym wielu uczonych zagranicznych (Rederowa 1998).6 Akta Senatu UJ, fasc. 42b, nr 222, z 1851 r.7 Rocznik Towarzystwa Naukowego z Uniwersytetem Jagielloń-skim złączonego, T. 5, 1851, 123-155; Odezwa również jako druk samoistny.8 Józef Łepkowski, profesor archeologii i historii sztuki, członek Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, w jego imieniu organizo-wał wystawę starożytności w Krakowie w 1858 r. W latach 1866-1884 naczelnik zarządu biblioteki i Muzeum księcia Władysława Czartoryskiego. Od roku 1875 pełnił urząd konserwatora zabytków historycznych oraz wykopalisk. Rektor UJ w latach 1886/1887.9 Zbiory Muzeum Towarzystwo przenosi w 1864 roku do własne-go gmachu przy ul. Sławkowskiej 17.10 Kronika UJ, 1864, 203-204; Akta Senatu UJ, fasc. 42b/25.I.1868; Akta Senatu UJ, fasc. 42b/2.V.1868.11 Akta Senatu UJ, fasc. 42b/2.V.1868.12 Akta Senatu UJ, fasc. 42b, nr 1232/1871.

kiedy to udostępniono na cele Gabinetu trzy dolne izby skrzydła południowego Collegium Maius13.

Do ciekawszych wydarzeń w życiu naukowo-kul-turalnym Krakowa tamtego okresu należała Wystawa Starożytności w 1858 roku, urządzona przez Towarzy-stwo Naukowe (w pałacu Lubomirskich, ul. Św. Jana 17). Jednym z głównych organizatorów tej wystawy był Józef Łepkowski, w związku z czym nasuwa się pytanie czy omawiany sarkofag znalazł się wśród jej eksponatów. Niestety, dostępna literatura przedmiotu nie rozwiązuje tej zagadki. Ewentualną nieobecność sarkofagu można tłumaczyć faktem, iż nie był on wów-czas jeszcze w orbicie działań Łepkowskiego.

Zbiory Gabinetu Archeologicznego, których ilość na przestrzeni kilkudziesięciu lat doszła do kilku tysięcy jednostek inwentarzowych, podlegały kilkakrotnej reorganizacji, przy czym zwykle zmie-niały również swoje lokum. W okresie, który można określić czasem ich świetności, były eksponowane w kilku salach Collegium Novum. Sarkofag z daru L. Bystrzonowskiego dzielił losy tych zbiorów do drugiej wojny światowej, w trakcie której (w marcu 1940) został umieszczony wraz z niektórymi innymi eksponatami w synagodze u zbiegu ulic Miodowej i Brzozowej na Kazimierzu14. W 1945 roku zabytek ten, z braku odpowiedniego miejsca w obrębie Uni-wersytetu, trafi ł „na przechowanie” do Muzeum Ar-cheologicznego (od 1952 PAN) przy ul. Św. Jana 22. Pozostałe zabytki, związane z Zakładem Archeologii Śródziemnomorskiej, zostały zmagazynowane w ma-lej salce w ówczesnej siedzibie tego Zakładu przy ul. Gołębiej 14. W roku 1957, staraniem prof. Marii Lu-dwiki Bernhard, przyznano Zakładowi dwie sale par-terowe Muzeum Uniwersytetu w Collegium Maius (od strony ul. Jagiellońskiej), w których przez kilka lat wystawione były najcenniejsze okazy tego zbioru, do którego w roku 1963 dołączył sarkofag z mumią15.

Kolejna reorganizacja Muzeum UJ wymusi-ła przeniesienie zbiorów do magazynów Instytutu Archeologii UJ przy ul. Gołębiej 11 (Collegium Minus – jeden z najstarszych budynków UJ).

O ile „uniwersyteckie” losy sarkofagu z mumią z daru Bystrzonowskiego były stosunkowo łatwe do odtworzenia, o tyle pozostaje zagadką moment i miejsce ich nabycia. Oprócz ogólnikowej informa-cji, iż zostały przesłane „z Egiptu”, brak na ten temat bliższych szczegółów. Nie znajdujemy ich również w znakomicie udokumentowanej pracy o Ludwi-ku Bystrzonowskim Huberta Chudzio (2008), której autor zapoznał się z osobistymi notatkami

13 Akta Senatu UJ, fasc. 42b, nr 571/1869.14 Wiadomości te pochodzą od pracownika technicznego Zakła-du p. Kazimierza Figla, który był świadkiem niektórych wydarzeń tamtego okresu.15 Wg wypowiedzi prof. M. L. Bernhard protokół z tego przejęcia znajduje się w dokumentach Zakładu Archeologii Śródziemno-morskiej UJ.

Page 3: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

243

Bystrzonowskiego16, pośród których nie znalazł żad-nej wzmianki na interesujący nas temat, cytuje nato-miast fragment zapisków Bystrzonowskiego o „od-wiedzeniu” mumii w Krakowie17 (ryc. 2).

Sarkofag z daru Bystrzonowskiego został opra-cowany naukowo przez Andrzeja Niwińskiego, który dokonał analizy jego tekstów i dekoracji (Niwiński 1986). Jak wynika z tekstów umieszczonych na sarko-fagu, była to mumia kapłana imieniem Pa-meri, peł-niącego w tebańskiej administracji dóbr Amona funk-cję skryby u schyłku XXI i na początku XXII dynastii. Jego małżonką była Mut-em-Apet, „tancerka Amona”. Drewniany antropoidalny sarkofag pochodzi z nekro-poli tebańskiej z początków panowania XXII dynastii (ok. 920 p.n.e.) (Śliwa 2012, 130).

W roku 1860 pojawił się w Krakowie następny sarkofag z mumią – tym razem ofi arowany do zbio-rów Towarzystwa Naukowego z Uniwersytetem Ja-giellońskim połączonego. Ofi arodawcą był Aleksan-der Branicki (1821-1877)18 (ryc. 3). Dar Branickiego został zapowiedziany już w roku 185919, ale wysłany

16 Rkp. 6887 w Bibliotece XX Czartoryskich w Krakowie, 35.17 We wrześniu 1862 roku Bystrzonowski – w trakcie przejazdu do Lwowa – zatrzymał się na krótko w Krakowie, tam udał się na Uniwersytet Jagielloński: Zwiedzam przy pięknej pogodzie część zbiorów akademii (…), ofi arowana przeze mnie mumia istnieje… (Chudzio 2008, 249).18 Aleksander Branicki (1821-1877), ur. w Petersburgu lub Lu-bomlu na Ukrainie, syn Władysława Grzegorza Branickiego (1783-1843), wielkiego łowczego, generała i senatora rosyjskiego i Róży Potockiej (1780-1862); wnuk Franciszka Ksawerego Branickiego (1730-1819), hetmana wielkiego koronnego, targowiczanina. Był bratem Ksawerego Branickiego (1816-1879), działacza polityczne-go, emigranta, właściciela zamku Montrésor we Francji, bratem Zofi i, księżnej Odescalchi w Rzymie i Elizy – żony Zygmunta Kra-sińskiego oraz Katarzyny, żony Adama Potockiego (1822-1872), polityka galicyjskiego. Z bratem Konstantym (1824-1884), przy-rodnikiem, podejmował podróże, m.in. do Egiptu. A. Branicki był żonaty z Anną Hołyńską (1824-1907) i miał jedynego syna Władysława (1848-1914). W trakcie powstania styczniowego był zaangażowany politycznie po stronie powstań-ców, wpierał ich również fi nansowo, w związku z czym po upadku powstania musiał opuścić Rosję. Po śmierci ojca, w 1843 roku, odziedziczył m.in. ogromne dobra Stawiszcze na Ukrainie i Tarna-wa w Galicji, tam też kupił późnej dobra Sucha i Ślemień. Po roku 1863 zamek w Suchej (100 pokoi, teatr, kaplica) stał się jego głów-ną siedzibą, gdzie umiejscowił swoje różnorodne zbiory. W War-szawie do A. Branickiego należał pałac i park przy ul. Frascati. Pałac posiadał również w Paryżu (Maciesza 1936, 397-398).19 Temat ten był referowany na posiedzeniu Towarzystwa Nauko-wego: Posiedzenie XLII. Działo się 21 listopada 1859 r., w biurze Towarzystwa w domu p. Pawła Popiela przy ul. Świętojańskiej, pod liczbą 298 na dole. Obecni P.T.: Kremer Karol przewodniczący; Biżań-ski Jan, Głębocki Józef, K. Janota Eugeniusz, Kremer Józef, Łepkow-ski Józef, Seredyński Hippolit, Serwatowski Waleryan, Siemieński Lucyan, Strzelbicki Marcin, Turowski Józef Kazimierz, hr. Załuski Jan sekretarz. Członek p. Lucyan Siemieński odczytał wycinek z listu R. Wer-nickiego z Odessy, w którym mu tenże donosi: iże hr. Alexander Branicki nabywszy i sprowadziwszy trzy mumie egipskie, przeznacza jedną z nich darem do muzeum naszego Towarzystwa. Korrespondent wspomniany czyni jednak uwagę: iże w mowie będąca mumia w ciągu

dopiero w kwietniu następnego roku, o czym wia-domo z listu R. Wernickiego z Odessy do Lucjana Siemieńskiego z dnia 15/27 kwietnia 1860 roku20. Zachował się również list wymienionego domu ban-kierskiego do Lucjana Siemieńskiego z dnia 21 maja 1860 z Wiednia21. Nadejście zabytku (w zadziwiają-cym tempie) zostało odnotowane w Księdze darów Towarzystwa już 22 maja 1860 roku: JWny Aleksan-der hrabia Branicki przesyła Towarzystwu Naukowemu do Muzeum Narodowego: mumię egipską w trumnie oryginalnej o dwóch wiekach, dobrze zakonserwowaną, nabytą w Aleksandryi22.

Sarkofag z mumią trafi ł do pomieszczeń Biblio-teki Jagiellońskiej, gdzie Towarzystwo przechowywa-ło jeszcze wówczas swoje zbiory, aż do roku 1864, kiedy to przeniesiono je do gmachu przy ul. Sław-kowskiej 17 (Stachowska 1968, 35-39), nowej siedzi-by Towarzystwa Naukowego Krakowskiego (Schnay-drowa 1971, 53-80), od roku 1873 siedziby Akademii Umiejętności. Strukturę zbiorów Akademii Umiejęt-ności poznajemy dzięki Pamiętnikowi jej piętnastole-cia. Sarkofag z mumią z daru A. Branickiego znajdo-wał się w Dziale IX, gromadzącym okazy z dziedziny antropologii, etnografi i i archeologii. Pośród innych ciekawszych, wymieniony jest … zbiór peruwiański z daru ś.p. Władysława Klugera […] Wreszcie mumija egipska, nie rozwinięta, w skrzyni ze starożytnemi napi-sami hieroglifi cznemi (Pamiętnik… 1889, 149).

Zabytek ten budził powszechne zaintereso-wanie, czego dowodem jest jego ekspozycja (przez

zimy, gdzie jak wiadomo żegluga na Dunaju bywa przerwaną, do Kra-kowa odwieziona być nie może, zatem dopiero na wiosnę odesłaną zostanie. Oddział przyjmuje doniesienie Szanownego Członka i jego Korre-spondenta do wiadomości, prosząc obu o dalsze pośredniczenie w tej Towarzystwo żywo obchodzącej sprawie”. – Archiwum PAN i PAU Kraków, TNK 73 k. 130, 130’.20 Wielmożny Mości Dobrodzieju! Stosownie do udzielonej mi przez Pana Dobrodzieja informacji, przed dwoma dniami wysłałem przez parostatek Austryjacki „Meternich”, mumiją w oryginalnej trumnie, opatrzoną pieczęciami Konsulatu Austryjackiego do Wiednia, pod adressem Bankierskiego Domu p.p. Ephrus (et) Co., który wraz z ni-niejszym moim listem prześle pakę drogą żelazną do Krakowa przy dołączeniu świadectwa wydanego przez Konsula w Odessie. O czem uwiadamiając W. Wielm. Pana Dobrodzieja, nayuprzejmiej proszę, abyś mumię takową w Imieniu Hrabiego Alexandra Branickiego przeznaczył do miejscowego Archeologicznego Muzeum. Koszt przesyłki przezemnie został załatwiony w Odessie; w Wied-niu zaś w moim imieniu spełnią to p.p. Ephrus (et) Co. Mam nadzieję, że w miesiącu Sierpniu, w powrocie moim z zagranicy, w przejeździe do Warszawy przez Kraków, osobiście złożę uszanowanie Panu Dobrodziejowi, które teraz przez ninieysze pismo dopełniając, zo-staię Wielmożnego Pana Dobrodzieja prawdziwym sługą. Wernicki. (adnotacja: nadeszło 23/V 1860). – Archiwum PAN i PAU Kra-ków, sygn, TNK-31 Dz.P. 161/1860.21 Dom Bankierski Ephrus potwierdził nadejście przesyłki z Odessy listem do Krakowa. - Archiwum PAN i PAU Kraków, sygn, TNK-31 Dz.P. 161/1860.22 Rok 1860 – Dary i dawcy : 22/5 1860, karta 16 – Biblioteka PAU i PAN w Krakowie, Dział Zbiorów Specjalnych – rkp.

Page 4: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

244

trudny dziś do ustalenia czas) w sali posiedzeń PAU na pierwszym piętrze, o czym dowiadujemy się z jed-nego z protokołów23, który omawia projekt profesora Smolki (1854-1924), pragnącego przeznaczyć tę salę na czytelnię Biblioteki: „w rogu sali (gdzie dzisiaj stoi mumia)” (Rederowa, Jabłoński 1955, 21; ryc. 4).

Do czasu pojawienia się w roku 1908 sarkofagów z mumiami, pochodzących z wykopalisk w El Gamhud w Egipcie, przesłanych dla Muzeum przez Tadeusza Smoleńskiego (1884-1909), stypendystę Akademii (Stachowska 1972, 93-148), sarkofag z daru A. Brani-ckiego był jedynym okazem tego typu w jego zbiorach.

Muzeum Akademii Umiejętności poddane zo-stało w okresie powojennym szeregowi zmian i przy-należności organizacyjnych i jako Muzeum Archeo-logiczne – samodzielna instytucja – otrzymało nową siedzibę przy ul. Senackiej 3 w Krakowie (Rydzewski 2010, 219). Pierwszą wystawę czasową w tym gma-chu otwarto w 1959 roku, całość zbiorów znalazła się w nowej siedzibie w roku 1967, po zakończeniu re-montu jej zabytkowego budynku (Zaitz 1981, 16-23).

W roku 2000, przyjmowanym za 150. rocznicę istnienia Muzeum Archeologicznego, została otwarta wystawa jego zbiorów egiptologicznych pt. Bogowie starożytnego Egiptu (Rydzewski 2001, 10). Wystawie tej towarzyszy katalog autorstwa Krzysztofa Babraja i Hanny Szymańskiej (2000). Na zbiory egiptologicz-ne Muzeum Archeologicznego w Krakowie składają się trzy kolekcje. Dwie z nich pochodzą z regularnych wy-kopalisk Tadeusza Smoleńskiego i Hermanna Junkera w Egipcie, natomiast trzecia, największa, jest darem żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, walczących podczas II wojny światowej na Bliskim Wschodzie. Jednak pierwszym zabytkiem egipskim, jaki wszedł do zbiorów Muzeum Archeologicznego krakow-skiej Akademii Umiejętności, był sarkofag z okresu 22 dynastii (kat.23), ofi arowany przez hrabiego Ludwika Bystrzonowskiego w 1934 roku. (Przypis 1 do powyż-szego tekstu: Akademia Krakowska od początku swego istnienia posiadała własne Muzeum Archeologiczne, rozwijające się w oparciu o tradycje i zbiory przejęte od Towarzystwa Naukowego Krakowskiego). Był to równo-cześnie jeden z pierwszych sarkofagów, jaki pojawił się w polskich kolekcjach (Babraj, Szymańska 2000, 7).

Oprócz ewidentnie błędniej daty (1934 zamiast 1834), cytowany tekst zawiera inne nieścisłości: Akademia Krakowska była nazwą obowiązującą dla uniwersytetu w tym mieście do roku 1815 (poprzed-nio również inne nazwy). Akademia ta nie posiadała Muzeum Archeologicznego, natomiast Akademia Umiejętności rozpoczęła działalność dopiero w roku 1873, toteż L. Bystrzonowski nie mógł jej ofi arować sarkofagu w roku 1834. Cytowany wcześniej w związ-ku z tym darem dokument z 1834 roku dotyczy nade-słanej z Egiptu mumii dla Uniwersytetu Jagiellońskiego

23 Protokół : Rkps Arch. PAN Krak., sygn. PAU III-10, nr 126 II.

w darze od JW. Ludwika Bystrzonowskiego… (Gałczyń-ska 1966, 93).

Błędna informacja na temat jednego zabytku – w znakomitym katalogu – mogłaby nie mieć kon-sekwencji, gdyby nie była poprzedzona taką błędną informacją, udzieloną Andrzejowi Niwińskiemu, au-torowi dzieła o tebańskich sarkofagach z okresu XXI dynastii (Niwiński 1988, 137) - pod kolejnymi nume-rami 173 i 174 fi gurują dwa krakowskie sarkofagi - je-den w Muzeum Archeologicznym (nr inw. AS/2442), drugi w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego (nr inw. UJ.10628) - których proweniencję przypisuje się darowi tej samej osoby w tym samym roku, a więc Bystrzonowskiemu w 1834 roku. Brakuje natomiast jakiejkolwiek wzmianki o istnieniu w Muzeum Ar-cheologicznym sarkofagu z daru Aleksandra Brani-ckiego. Sarkofag ten znalazł się w tym muzeum wraz z innymi zabytkami należącymi ongiś do Towarzy-stwa Naukowego Krakowskiego.

Autor dzieła o L. Bystrzonowskim doszedł w związku z tym do wniosku, że: Obecnie część sar-kofagu znajduje się w krakowskim Muzeum Archeolo-gicznym, a część w zbiorach Uniwersytetu Jagiellońskie-go (Chudzio 2008, 66). Wniosek ten, na szczęście, jest nieprawdziwy. Sarkofag z daru Bystrzonowskie-go, wystawiony przez kilka lat w Collegium Maius (o czym była mowa), znalazł się w roku 1998 w Col-legium Minus (w Instytucie Archeologii), był podda-ny zabiegom konserwatorskim, a we wrześniu 2003 wystawiony był w Centrum Handlowym „Reduta” w Warszawie, dzięki czemu zabytek ten otrzymał nowoczesną gablotę. W lutym 2005 był ekspono-wany na wystawie „Mecenasi nauki polskiej – sześć wieków ofi arności społecznej na rzecz Uniwersytetu Krakowskiego” w Bibliotece Jagiellońskiej, a obecnie można go w jego pełnej krasie oglądać w III Kam-pusie 600-lecia Odnowienia UJ, Wydział Biologii i Nauk o Ziemi (Śliwa 2012, 133). Mumia z tego sar-kofagu znajduje się w magazynach zbiorów Instytutu Archeo logii UJ24.

Sarkofag w Muzeum Archeologicznym w Kra-kowie (nr inw. AS/2442) jest niewątpliwie owym sarkofagiem z daru Aleksandra Branickiego z 1860 roku. Określenie statusu tego zabytku jest niezbęd-ne nie tylko ze względu na stan faktyczny, ale i na jego proweniencję. Z cytowanej już korespondencji wynika, że A. Branicki zakupił trzy sarkofagi z mu-miami „w Aleksandryi” - z których jeden ofi arował Towarzystwu Naukowemu Krakowskiemu. Rodzi się pytanie o miejsce i sposób nabycia, jak i o los dwu pozostałych (patrz poniżej).

Do grupy sarkofagów, które przybyły do Krako-wa jeszcze w XIX wieku, a nie pochodzą z regular-nych wykopalisk, należą dwa sarkofagi, znajdujące się

24 Informację tę Autorka zawdzięcza Prof. Joachimowie Śliwie z Instytutu Archeologii UJ.

Page 5: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

245

w Muzeum im. Książąt Czartoryskich. Muzeum to (obecnie Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie), otwarte w roku 1876, zostało utworzone przez Włady-sława Czartoryskiego (1828-1894) na bazie zbiorów rodzinnych (Izabela z Flemingów Czartoryska była babką Władysława) oraz zakupów (Sokołowski 1892, 229-276; Gorzelany 2007, 82-91). Zabytki egipskie nabywał m.in. za pośrednictwem agentów, przebywa-jących w tym kraju (Szymańska 1972, 105-113). Iden-tyfi kacji poszczególnych zabytków na podstawie za-chowanej dokumentacji dokonali Krystyna Moczulska i Joachim Śliwa (1972, 85-104). Sarkofagi o których mowa, zostały opracowane naukowo przez Evę Liptay z Budapesztu (Liptay 1993, 7-26; 2009, 83-117).

Na wcześniejszy ślad związany z podjętym tu-taj tematem naprowadza nas Leszek Zinkow, cytując fragment listu księdza Bernarda, jezuity, spowiedni-ka króla Zygmunta III Wazy z Krakowa, z dnia 28 lipca 1588 roku, do Stanisława Reszki25, przebywa-jącego wówczas w Rzymie. Piszący donosi o przyby-ciu przesyłki: Odebrałem już dwie szkatuły które WM przysyłasz […] O Mumiej już wiedział Król Imć, i kazał ją sobie przynieść… (Zinkow 2000, 158). Nasuwa się pytanie, czy mumia ta mogła znajdować się w sarko-fagu. Użyty termin „szkatuła” sugeruje skrzynię, acz-kolwiek niezbyt dużych rozmiarów, ponadto, skoro król kazał ją sobie przynieść, nie był to z pewnością obiekt zbyt duży (i ciężki). Można tedy przyjąć, iż była to istotnie jedynie mumia lub jej fragment, nie można więc mówić raczej o jednym z pierwszych sar-kofagów egipskich, które pojawiły się w Polsce.

WARSZAWA

W roku 1785 August Moszyński (1735-1786)26, pełniący różne funkcje na dworze Stanisława Augusta Poniatowskiego, w trakcie swojej podróży po Francji i Włoszech, zakupił dla króla w Marsylii (która była wówczas jednym z centrów handlu mumiami) mumię księżniczki egipskiej wraz z jej sarkofagiem z drzewa sykomorowego oraz inne zabytki, głównie egipskie (Mańkowski 1929, 250-288). List Moszyńskiego do króla w tej sprawie nosi datę 10 lutego 1785 i posiada załącznik ze spisem wysłanych przedmiotów oraz ich cenami27.

25 Stanisław Reszka – sekretarz i biograf Stanisława Hozjusza (1504-1579). 26 August Fryderyk Moszyński, wnuk Augusta II Mocnego, za-przyjaźniony ze Stanisławem Augustem, m.in. organizował kró-lewskie zbiory sztuki, część zbiorów króla pochodziła z osobistej darowizny Moszyńskiego.27 List ten znajduje się w Bibliotece im. Czartoryskich w Kra-kowie – rękopis 676 – obejmujący korespondencję między Stani-sławem Augustem Poniatowskim a Augustem Moszyńskim z lat 1767-1786, rękopis składa się z 2258 kart. Za ustalenie daty tego li-stu Autorka dziękuje uprzejmie p. dr. Januszowi Nowakowi z Dzia-łu Rękopisów tej Biblioteki.

Przesyłki z zabytkami nadchodziły do zbiorów króla pod nieobecność Moszyńskiego, stąd nie wia-domo, do którego z działów tych zbiorów trafi ł ten zabytek. Do działu historii naturalnej, do działu osob-liwości czy też do działu zabytków antycznych i jakie były jego dalsze losy. Na te pytania brak jak dotąd odpowiedzi. August Moszyński nie powrócił ze swo-jej ostatniej podróży (zmarł w 1786 roku w Wenecji). Przed wyjazdem Moszyńskiego istniejące zbiory nie były jeszcze całkowicie skatalogowane, a sarkofag z kolekcji króla nie został zidentyfi kowany w żad-nym istniejącym obecnie zbiorze zabytków egipskich w Polsce. Wnioskując z losów zbiorów króla Stani-sława Augusta, które zostały częściowo sprzedane na aukcjach, częściowo rozproszone – prawdopodobnie w trakcie przenosin króla do Grodna, później do Petersburga, sarkofag ten mógł towarzyszyć królowi wraz z innymi zabytkami – i nie można wykluczyć, iż znajduje się do dziś w którymś z rosyjskich muzeów.

Sarkofag z mumią, z daru Bystrzonowskiego w roku 1834 (ryc. 5), okazał się nie tylko nie być pierwszym tego rodzaju zabytkiem w Polsce, ale na-wet nie drugim. O kilka lat wcześniej zabytek tego typu zawitał do Uniwersytetu Warszawskiego, przy-wieziony w grudniu 1826 roku do Warszawy przez Jana Wężyka-Rudzkiego (1792-1874)28 z przeznacze-niem dla Królewskiego Warszawskiego Uniwersytetu. Tam sarkofag umieszczono w Gabinecie Zoologicz-nym. Dzieje tego zabytku w obrębie zbiorów Uniwer-sytetu, następnie w Muzeum Sztuk Pięknych oraz in-nych zabytków, które znalazły się później w Muzeum Narodowym w Warszawie, przedstawiła wyczerpują-co Monika Dolińska (2003, 445-462).

Mumia przywieziona przez Wężyka-Rudzkiego, w inwentarzu z 1869 roku jako Nr inw. muz. 767. Mumja niewiasty bezpośrednio sprowadzona z Egiptu z oryginalną trumną drewnianą i pokrowcem w trum-nie lepionym z płótna hieroglifami i złoceniami zdo-biona (Dolińska 2003, 451), obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie (nr inw. 236805), zosta-ła zidentyfi kowana jako mumia mężczyzny, kapłana Horusa i Thota o imieniu Hor-Dżehuti29 (ryc. 6). Janowi Wężykowi-Rudzkiemu … przypada honor do-starczenia pierwszej oryginalnej mumii do polskich zbiorów (o jakiej wiemy i która istnieje do tej pory – Dolińska 2003, 457).

Nie budząca dotąd wątpliwości rola Wężyka--Rudzkiego, jako ofi arodawcy mumii i sarkofagu, została podważona przez Piotra Jaworskiego (2001, 47-51), który prowadząc badania w Archiwum Akt Dawnych nad spuścizną po Hipolicie Skimborowiczu

28 Rudzki-Wężyk Jan (1792-1874), malarz, rzeźbiarz, architekt, znawca sztuki (Kunkel 1991, 58-59).29 Identyfi kacji tej dokonała w okresie międzywojennym najpraw-dopodobniej Amelia Hertz (por.: Dolińska 2003, 457; Śliwa 2011, 365-371).

Page 6: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

246

(1815-1880)30 napotkał rękopis pt. Catalogue des ob-jets que renferme le Musée des Antiques (zamieszczony jako aneks do artykułu), który – będąc prawdopodob-nie fragmentem większej całości – jest spisem kilku zabytków egipskich, złożonych w darze Uniwersyte-towi Warszawskiemu. Pierwsze miejsce w tym spisie zajmuje mumia egipska kobiety – jako dar ministra hr. Stanisława Kostki Potockiego. Wartość … rubli, koszt transportu 174 ruble. Przywieziona przez pana Wężyka-Rudzkiego. Autor artykułu stawia tezę, że St. K. Potocki (1755-1821) mógł zlecić zakup takiego za-bytku Wężykowi-Rudzkiemu, z zamiarem darowania go Uniwersytetowi, którego rozwój gorąco popierał. Będąc w latach 1817-1820 ministrem Wyznań Religij-nych i Oświecenia Publicznego, nie szczędził fundu-szy na zaopatrzenie uniwersyteckich gabinetów. Kto wie, być może jeden z najcenniejszych zabytków egip-skich w zbiorach polskich, miał być w intencji Potockie-go zaczynem nowej, wspaniałej kolekcji starożytności Uniwersytetu Warszawskiego? Wężyk-Rudzki dopiero w 1826 roku znalazł sposobność realizacji woli Potockie-go i sprowadził do Warszawy mumię kupioną ze środ-ków przeznaczonych na ten cel przez hrabiego przed jego śmiercią (Jaworski 2001, 51). Za tezą Jaworskie-go mogą przemawiać względy zupełnie prozaiczne: ktoś na tyle zamożny, aby wyprawić się do Egiptu, dokonać tam kosztownego z pewnością nabytku, nie stawia warunku, aby komisja rządowa przesłała do Florencji 200 skudów za transport tego nabytku do Warszawy. Można dodać, że Skimborowicz, prawdo-podobny autor cytowanego rękopisu, jako sekretarz Uniwersytetu posiadał dostęp do dokumentów, dziś już nieistniejących lub dotąd nieznanych. Mógł więc nie bez podstaw wymienić St. K. Potockiego jako prawdziwego ofi arodawcę tego zabytku. Ponadto, z treści listu Wężyka-Rudzkiego, omawianego przez Kurier Litewski z 15 grudnia 1826 wynika pośrednio, że odbył tę podróż jako adiunkt Komisji Rządowej Oświecenia, czyli podróż „służbową”, mając widocz-nie przyznane na ten cel środki (prawdopodobnie zadysponowane jeszcze przez ministra St. K. Poto-ckiego). Na tej podstawie mógł zażądać właśnie od komisji rządowej przesłania odpowiedniej sumy za koszty transportu do Warszawy. Wobec peanów pra-sy (o co zadbał osobiście, pisząc do niej list jeszcze na morzu, blisko wyspy Elby, iż Między wielu osobli-wościami, wiezie z sobą mumią, wydobytą w Tebach z grobów Królewskich i tak dobrze zachowaną, iż, jak oświadcza, w muzeum wiedeńskiem, toskańskiem, rzymskiem, i neapolitańskiem nie ma żadney, która by się z nią, co do piękności, równać mogła. Jeszcze jey nie otwierano, tylko trzy skrzynie, w których złożona; jedna z tych skrzyń jest sykomorowa) (Jaworski 2001, 49), przyjemniej było wystąpić jako osoba obdaro-

30 Historyk, publicysta, wydawca, w latach 1863-1868 sekretarz Szkoły Głównej.

wująca Uniwersytet, niż tylko dostawca, zwłaszcza, że domniemany sponsor już nie żył. Otwarta zostaje kwestia, o jakich „osobliwościach” mowa w notatce prasowej – najpewniej były to jakieś zabytki egipskie – i ich dalszym losie.

O ile sprawa pierwszeństwa sarkofagu egipskie-go w Polsce wydaje się być wyjaśniona, o tyle pro-weniencja kilku innych tego typu obiektów jest nadal niezbyt jasna. Dotyczy to również obiektów byłego Muzeum Starożytności przy Bibliotece Głównej, w tym sarkofagów i mumii z daru hrabiów Branickich.

Władysław Taczanowski (1819-1890)31, który pi-sze o darach Konstantego Branickiego (1824-1884)32 i Antoniego Wagi (1799-1890)33 dla Gabinetu Zoo-logicznego Uniwersytetu Warszawskiego po ich po-wrocie z podróży do Egiptu i Nubii (grudzień 1863 do maj 1864) wymienia także … piękną mumię doro-słego mężczyzny, kości drugiej rozsypanej na drodze, które będą użyte na złożenie szkieletu (Taczanowski 1864, 494), nie wymienia jednakże drugiego z braci, Aleksandra Branickiego (1821-1877). Dopiero w ne-krologu tegoż34 pisze Taczanowski, że w podróży tej brał udział także drugi z braci – Aleksander. Tak oto utrwaliło się powszechne – a niesłuszne – przekona-nie, że prawdziwym zainteresowanym przeszłością Egiptu i jego sztuką był młodszy z braci – Konstanty.

Zabytki egipskie z daru Branickich (ryc. 7) umieszczone zostały później w utworzonym przez Hipolita Skimborowicza, Muzeum Starożytności Uniwersytetu Warszawskiego, a w następnym etapie swojej wędrówki znalazły się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie (jako depozyty). Monika Dolińska, która prześledziła losy sarkofagów i mumii z byłych zbiorów uniwersyteckich, ustaliła, że spo-śród tego typu darów przypisywanych braciom Brani-ckim, zostały zidentyfi kowane dwa sarkofagi (Nr inw. 17329/236804 MNW oraz Nr inw. 17331/236806) (Dolińska 2003, 445-462). Żaden z wymienionych zabytków nie pojawił się jednak w Warszawie przed rokiem 1864, tak więc nie był to z pewnością żaden z dwu pozostałych, które Aleksander Branicki zaku-pił w Egipcie w roku 1858.

Tak oto należy powrócić do daru A. Branickiego dla Krakowskiego Towarzystwa Naukowego (1860) i do pytania o los owych dwu pozostałych sarkofagów.

Na temat Aleksandra Branickiego istnieje mało dostępnych źródeł, a wszelkie powszechnie znane wzmianki są bardzo ogólnikowe (Kolekcjoner, miłośnik nauk przyrodniczych, pierwszy polski fotograf-amator). A. Maciesza (1936), autor jego życiorysu, nie wnosi nic istotnego do stawianego tutaj pytania, bowiem nie

31 Zoolog i ornitolog, kustosz Gabinetu Zoologicznego Uniwersy-tetu Warszawskiego.32 Brat Aleksandra Branickiego.33 Zoolog, współpracownik „Biblioteki Warszawskiej”. 34 Nekrolog „Biblioteka Warszawska” 1877, 4, 339-340.

Page 7: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

247

wymienia żadnej podróży A. Branickiego do Egiptu przed rokiem 1863. Informacja o jego podróży w 1858 roku pojawiła się w całkiem innym kontekście, a mia-nowicie przy okazji mowy o jego zamiłowaniu do koni arabskich (Małysiak 1986, 19.), które odziedziczył z pewnością po swoim dziadku Franciszku Ksawerym, wraz z jego dwoma stadninami (w Stawiszczu35 i w Ja-niszówce na Ukrainie).

Potwierdzeniem wiadomości o podróży A. Bra-nickiego jest list Stanisława Tarnowskiego (1837-1917)36 do siostry Karoliny, z 23 lutego 1858 z Kairu. Z listu dowiadujemy się, że dla A. Branickiego była to wyprawa rodzinna, brała w niej udział również żona Anna z d. Hołyńska (1824-1909), syn Włady-sław (1848-1914), wówczas dziesięcioletni, a także jego guwerner dr Franciszek Kandyd Nowakowski (1813-1881)37. Tarnowski spotkał rodzinę Branickich w Kairze, skąd zamierzali oni podjąć wyprawę drogą lądową do Jerozolimy (… pani Branicka […] z małym dzieckiem, jednym mężem i guwernerem puszcza się do Jerozolimy przez wielką puszczę [autor ma na myśli pustynię – CZG] dwadzieścia kilka dni drogi; natural-nie ma Arabów, drogomanów etc. – ale to niepospolita odwaga, może i za wielka – Tarnowski 2008, 344-345). W innym liście z Kairu (do matki, z dnia 27 lutego 1858) donosi, iż Wrócił z Górnego Egiptu pan Branicki, zabiwszy własną ręką krokodyla. Teraz jedzie z żoną i dzieckiem przez wielką puszczę do Jerozolimy… (op. cit. 351).

Pytanie: jak daleko dotarł A. Branicki z Kairu na południe? Sam, czy też z żoną i synem? Najpraw-dopodobniejsze wydaje się domniemanie, że żonę i syna pozostawił w jakimś wygodnym hotelu w Kai-rze, a w dalszą drogę na południe udał się w towarzy-stwie F. Nowakowskiego38. Dociekania te mają swo-ją podstawę, prowadzą one bowiem do następnego, poza powszechnie wymienianymi, obszaru działania A. Branickiego – był on nie tylko miłośnikiem nauk przyrodniczych – ale także kolekcjonerem – i już

35 O stadninie w Stawiszczu pisze w swoich wspomnieniach Jaro-sław Iwaszkiewicz (1957, 134-136).36 Stanisław Tarnowski, historyk literatury, profesor UJ. 37 Franciszek Nowakowski, historyk, pedagog, bibliotekarz, bi-bliograf. Ur. w Poznaniu, studia i doktorat w Berlinie. Od 1855 w Stawiszczu jako nauczyciel domowy Władysława Branickiego, syna Aleksandra. Brał udział w podróżach rodziny, po 1863 został w Suchej Aleksandra Branickiego kustoszem jego zbiorów archi-walnych, bibliotecznych i zabytków. Był członkiem Towarzystwa Naukowego Krakowskiego, później również Komisji Bibliografi cz-nej Akademii Umiejętności. 38 Dokładne wiadomości na temat warunków podróżowania po Egipcie posiadał A. Branicki z kręgu najbliższej rodziny, bowiem podróż taką odbyli w roku 1852 z Krakowa do Ziemi Świętej przez Egipt kuzyn Adam Potocki (1822-1872), jego żona Katarzyna z d. Branicka (siostra Aleksandra Branickiego), malarz Franciszek Tepa (1826-1889) oraz Maurycy Mann (1814-1876), dziennikarz i pisarz.

pierwsza (o której wiemy) podróż do Egiptu była naj-lepszą okazją do nabycia zabytków egipskich.

Michał Żmigrodzki, opisując zbiory w zamku w Suchej (ryc. 8), wymienia: … mały, 600 sztuk liczący zbiorek starożytności egipskich, tem ważny, aczkolwiek mały, że wszystkie te rzeczy były wykopane z grobów w obecności ś.p. hrabiego Aleksandra lub Dr. Fr. No-wakowskiego, którzy razem w tym kraju podróżowali (Żmigrodzki 1910, 143)39. Taka „obecność” oznacza dozór nad prowadzonymi wykopaliskami40, a więc wniosek jest tylko jeden: Aleksander Branicki pro-wadził wykopaliska w Egipcie! Nie wiadomo jedynie (jak dotąd?) nic więcej ani na temat ich miejsca ani czasu. Można przyjąć, że działalność tę rozpoczął już w czasie wyprawy w roku 1858, ponieważ już na jej początku kupił w Aleksandrii owe trzy wie-lokrotnie tu wymieniane sarkofagi, co wskazuje na działalność planową i dobrze przemyślaną, skoro przejazd do Ziemi Świętej miał się odbyć drogą lą-dową. Skoro Żmigrodzki mówi o obecności w trakcie wykopywania z grobów obu wyżej wymienionych, na-leży to rozumieć jako nieobecność innych towarzy-szących osób, a ten przypadek mógł mieć miejsce tylko w 1858 roku. Do ustalenia miejsc wykopalisk (nie było to z pewnością miejsce jedno), można przy-jąć założenie, że Aleksander Branicki w 1858 roku powtórzył trasę podróży rodziny Potockich z 1852, przynajmniej do Luxoru. Potwierdzenie jego działal-ności wykopaliskowej znajduje się także w życiorysie Fr. Nowakowskiego (Lewicki 1978, 278-279).

Trzy sarkofagi, zakupione w Aleksandrii, zostały wysłane drogą morską do Odessy. Tam mogły zostać przechowane w magazynach Władysława Branickie-go41, mogły też trafi ć do pałacu siostry ojca Elżbie-ty, księżnej Woroncow, żony namiestnika Kaukazu. W Odessie sarkofagi przebywały przynajmniej do jesieni 1859 (wówczas to został wysłany list do prof. Lucjana Siemieńskiego w Krakowie, z zapowiedzią nadesłania sarkofagu)42. Wszystkie punkty zapowie-dzi związane z tym zabytkiem – a więc jego przewóz statkiem z Odessy do Wiednia, z Wiednia do Krako-wa koleją – zostały dokładnie spełnione, co pozwala przypuszczać, że plan dotyczący dwóch pozostałych sarkofagów – a trudno założyć, że takiego planu nie było – został również wprowadzony w życie.

39 Istnienie tego zbioru potwierdza Edward Chwalewik w roku 1926 (1926, 218), oceniając go na około 500 sztuk.40 Znany kolekcjoner Michał Tyszkiewicz (1828-1897) też nie kopał własnoręcznie, często odbywało się to bez jego obecności, a mimo to uchodzi za archeologa-amatora (Gałczyńska 2012).41 Władysław Branicki, brak Aleksandra, właściciel ogromnych dóbr, m.in. Białej Cerkwi na Ukrainie, który prowadził na dużą skalę eksport zboża przez Odessę do innych krajów europejskich.42 Por. przypis 18.

Page 8: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

248

WILNO

Skoro sarkofagi z daru Branickich w Uniwersy-tecie Warszawskim pojawiły się dopiero w 1864 roku (lub też po nim), o czym już była mowa, to nie był to z pewnością żaden z dwu - własności A. Branickiego - z roku 1858. Pozostaje więc poszukiwanie tych zabyt-ków w innych zbiorach. Ślad jednego z nich prowadzi do Wilna.

Władysław Hołubowicz, który pisze w roku 1933 o Muzeum Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, wymienia sarkofag z mumią kobiety, który pojawił się w wileńskich zbiorach muzealnych w trudnym do ustalenia czasie (ryc. 9). Autor zakłada, że miało to miejsce … przypuszczalnie w latach 1865-1870 i pocho-dzi z daru hrabiego Branickiego. Można przypuszczać, że był to hr. Konstanty Grzegorz Branicki, podróżnik i przyrodnik … (Hołubowicz 1933, 8).

Jeśli nie zostało ustalone, kiedy dokładnie wy-mieniony zabytek dotarł do Wilna, a również osoba darczyńcy (odnotowana jako hr. Branicki bez imienia) jest tylko domniemana (łatwo tu prześledzić sposób rozumowania Hołubowicza – lata darowizny dopa-sował do lat podróży Branickich do Egiptu, a Kon-stanty Branicki był mu prawdopodobnie lepiej znany, ponieważ, tak jak u Taczanowskiego (1864, 494) był częściej przedmiotem uwagi prasy), można te przy-puszczenia, w stopniu najbardziej prawdopodobnym, przesunąć o kilka lat wstecz i przyjąć, że był to rok ra-czej 1860, a prawdziwym ofi arodawcą był Aleksander Branicki. Ta teza broni się również z przyczyn czysto logistycznych – z całą pewnością było łatwiej załatwić transport z Odessy dla trzech objętościowo dużych przesyłek, niż przeprowadzać dla każdej z nich skom-plikowane czynności celno-fi nansowe.

Komu można było około roku 1860 podarować w Wilnie taki zabytek, jak sarkofag z mumią? Jedy-nym muzeum, które mogło być nim zainteresowa-ne, było Muzeum Starożytności, utworzone w 1856 roku dzięki staraniom i darom Eustachego Tyszkie-wicza (1814-1873), archeologa, i innych członków Wileńskiej Komisji Archeologicznej. W następstwie powstania w 1863 roku, w wyniku represji carskich, Komisja Archeologiczna została rozwiązana, a Mu-zeum, pod pretekstem reorganizacji, zamknięte. Wydarzenia te wykluczają więc lata przyjęte dla tego daru przez Hołubowicza i uwierzytelniają myśl, iż sarkofag pochodził z daru Aleksandra Branickiego, a nie jego brata Konstantego.

BIELSKO-BIAŁA

Los trzeciego z sarkofagów, zakupionych w Egipcie przez A. Branickiego w 1858 roku, może pozostać – jak dotąd – jedynie w sferze przypuszczeń. Jako punkt wyjścia tych przypuszczeń można przy-jąć, że właściciel Suchej pragnął przyozdobić także

swoje własne zbiory zabytków i sztuki takim spekta-kularnym okazem. Takie przypuszczenie wydaje się być uzasadnione nie tylko jako czysto teoretyczne. Za jego podstawę można przyjąć jeden z zabytków, obec-nie własność Muzeum Okręgowego w Bielsku-Białej. Jest to fragment pokrywy sarkofagu antropoidalnego z okresu XXVI dynastii (VII w. p.n.e.) (Pawłowski 1989, 77-80; Dolińska 2007, 105), który w roku 1945 został przejęty (w nieznanych obecnie okolicznoś-ciach) na rzecz Muzeum jako mienie opuszczone. Uwzględniając bliskość zamku w Suchej (kilkanaście kilometrów) i wydarzeń z okresu zimy 1944/1945 – kilkumiesięcznego zatrzymania linii frontu na tym obszarze (do 30 kwietnia 1945) – nasuwa się nieod-parcie myśl o zbiorach Aleksandra Branickiego i jego potomnych, które wraz z innymi dobrami, dziełami sztuki, archiwum i biblioteką, zostały wydane tak zło-wrogim okolicznościom.

Fragment sarkofagu, o którym mowa, okazał się być na tyle interesujący, nie tylko ze względów artystycznych ale i typologicznych, iż Muzeum Na-rodowe w Warszawie podjęło się jego konserwacji (polichromia, uzupełnienia), w zamian za możliwość wystawienia tego zabytku w swojej ekspozycji. Eks-pozycja tego nieznanego dotąd w literaturze przed-miotu zabytku egipskiego trwała w okresie 2002 do 2011 roku. Następnie powrócił on do Bielska-Białej i był przez jakiś czas wystawiony na widok publiczny, obecnie przechowywany jest w magazynie43 (ryc. 10).

Wysunięte wyżej przypuszczenie, iż ów frag-ment wieka sarkofagu antropoidalnego pochodzi z kolekcji Aleksandra Branickiego w Suchej jest tak długo uprawnione, jak długo nie znajdzie się inne roz-wiązanie tej zagadki44.

WROCŁAW

Na Śląsku za najsłynniejsze mumie można uznać mumie wrocławskie. Stały się one znane dzię-ki Andreasowi Gryphiusowi (1616-1664)45, który w roku 1658 przeprowadził publiczną sekcję jednej

43 Wg rozmowy Autorki w lipcu 2012 r.44 Poszukiwanie kolekcji egipskiej Aleksandra Branickiego z Su-chej podejmowała autorka niniejszego artykułu już wcześniej. Odpowiedź na pytanie, skierowane w tej sprawie do administracji zamku brzmiała, iż zbiory egipskie zostały krótko po wojnie prze-kazane do Muzeum Narodowego w Warszawie. Zdaniem obecnej dyrekcji Muzeum Zamkowego w Suchej (rozmowa w lipcu 2012), nie ma nie tylko żadnych śladów tej kolekcji, lecz brak także jakiej-kolwiek jej dokumentacji (inwentarze, kartoteki) z okresu przed-wojennego. Wg oświadczenia dr Moniki Dolińskiej z Działu Sztuki Starożytnej Muzeum Narodowego w Warszawie, muzeum to nie posiada żadnego sarkofagu o proweniencji suskiej, ani innych za-bytków egipskich z tej kolekcji.45 Andreas Gryphius, niemiecki poeta i dramatopisarz okresu ba-roku.

Page 9: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

249

z trzech mumii46, należących wówczas do aptekarza Jakoba Krause, właściciela apteki „Pod Murzynem” we Wrocławiu przy Placu Solnym. Mumie znalazły się w tym mieście już w XVI wieku, kiedy to sprowa-dził je z Italii Laurentius Scholz von Rosenau (1552-1599)47 i wystawił w gabinecie osobliwości w swo-im słynnym ogrodzie botanicznym. Jedna spośród owych trzech mumii zachowała się do czasów nam współczesnych, zapewne dzięki temu, iż wchodziła, jak można domniemywać, do masy spadkowej apteki „Pod Murzynem”. Tam też, w podziemiach, zdołała przetrwać drugą wojnę światową, a po niej znala-zła się w Muzeum Antropologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego.

O sarkofagach omawianych mumii brak wiado-mości, ale zachowała się wzmianka z roku 1717 o kar-tonażu owej zachowanej mumii – pisze na ten temat Christian Stieff , autor dzieła Schlesisches historisches Labyrinth (Breslau 1737), który ten kartonaż widział i relacjonuje, że hieroglify i dekoracje malarskie są czytelne tylko z największym trudem48.

Los mumii, która ponad 300 lat uchowała się właśnie w aptece, pozwala sądzić, iż jednak nie wszystkie mumie – nawet w tym środowisku - były uważane za jedynie środek leczniczy.

RACIBÓRZ

Muzeum Królewsko-Ewangelickiego Gimnazjum w Raciborzu otrzymało w roku szkolnym 1860/1861 mumię w kartonażu i dwóch antropoidalnych sarko-fagach od barona Anselma von Rothschilda, który w okolicy miał swój majątek i pałac. Zabytek ten został w roku 1909 wypożyczony Górnośląskiemu Muzeum w Gliwicach, które przygotowało odpowiednio udeko-rowaną salę na jego ekspozycję, która trwała do 1934 roku. Dopiero wówczas zabytek wrócił do Raciborza, gdzie w międzyczasie powstało Muzeum Miejskie.

W roku 1971 zabytek trafi ł na 11 lat do Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie był pokazywany na ekspozycji sarkofagów egipskich. Po powrocie zabyt-ku do Raciborza został on wystawiony w odrębnym pomieszczeniu nazwanym „W domu Ozyrysa”, gdzie jego poszczególne elementy – mumia, kartonaż i sar-kofagi – są prezentowane oddzielnie.

Jeszcze w XIX wieku zabytek ten był badany przez egiptologa niemieckiego, Karla Lepsiusa (1810-1884). W 1983 r. mumia została poddana badaniom mikrobiologicznym, które ujawniły występowanie różnych rodzajów bakterii i grzybów, które zostały usunięte na Wydziale Mikrobiologii ówczesnej Wyż-

46 Gryphius opublikował traktat o mumiach, w którym omawia m.in. przebieg tej sekcji, pt. And. Gryphii mumiae wratislaviense Wratislaviae M.D.C.LXII [1662].47 Laurentius Scholz von Rosenau, medyk i botanik.48 Wszystkie powyższe mało znane fakty pochodzą z opracowa-nia J. Śliwy (2012, 365-380).

szej Szkoły Rolniczej w Krakowie (co wymagało transportu mumii). Kartonaż został poddany kon-serwacji (w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie), która ujawniła całą urodę jego dekoracji, dokonany został dokładny ich opis, a także ustalono jego da-towanie, zgodne z wypowiedziami poprzednich spe-cjalistów, na XXII/XXIII Dynastię. W latach 1989-1990 badaniem ikonografi i tego zabytku zajmował się zespół z Zakładu Egiptologii Instytutu Orientalistyki Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem Alber-tyny Dembskiej. Zdaniem wyżej wymienionej, imię zmarłej brzmiało Dżed-Amonet-ius-anch (ryc. 11). Jej mumia jest – można powiedzieć – najlepiej zadba-ną mumią w zbiorach polskich (König 1863; Choje-cki 2000a, 35-36; 2000b; Porwoł 1992).

ŁOHOJSK (k. Mińska)

W Łohojsku powstało w roku 1854 muzeum rodzinne Tyszkiewiczów, założone przez archeolo-ga Konstantego Tyszkiewicza (1806-1868). Michał Tyszkiewicz (1828-1897), późniejszy znany kolek-cjoner zabytków antycznych49, ofi arował temu muze-um po powrocie z podróży do Egiptu na przełomie 1861/1862 wiele zabytków egipskich. Część z tych zabytków pochodziła z jego własnych wykopalisk. Pośród darowanych zabytków znajdował się również kartonaż z mumią.

Muzeum w Łohojsku opisał w roku 1907 W. Wankie, który owej mumii poświęcił tylko pół zdania, kiedy mówiąc o witrynie z zabytkami egipski-mi dodaje: … niestety już rozwinięta mumia (Wankie 1907, 10). Zabytek ten nie został wymieniony w dzie-le syna Michała, Józefa Tyszkiewicza (1850-1905) pt.: Tyszkiewiciana (1903), lecz, jak się okazuje, jego opis przewidziany był do drugiego tomu tego monumen-talnego wydawnictwa. Drugi tom nie ukazał się jed-nak nigdy, ale jego domniemany manuskrypt odkry-ła Aldona Snitkuviené w jednym z archiwów Wilna (Snitkuviené 1997). Manuskrypt ten wymienia 401 przedmiotów zabytkowych, które zostały podzielone według poszczególnych kategorii. Omawiana mumia znajduje się w spisie w dziale IX (IX Mummy Perfectly preserved …).

Wnuk Konstantego Tyszkiewicza, Józef, ówczes-ny właściciel Łohojska, miał zamiar przekazać zabyt-ki z tamtejszego Muzeum do Wilna i tam utworzyć specjalny oddział w Muzeum Wileńskim (Wankie 1907, 10), ale dożył tylko roku 1914. Później, jako

49 Piśmiennictwo poświęcone Michałowi Tyszkiewiczowi po-większyło się znacznie w ostatnich latach, przyczyniło się do tego dzieło zbiorowe ofi arowane prof. Jadwidze Lipińskiej pt. Essays in Honour of Prof. Dr. Jadwiga Lipińska, Warsaw Egyptological Studies I, Warsaw 1997, w którym różnym aspektom działalności Tyszkie-wicza poświęcili rozprawy m.in. W. Dobrowolski, A. Majewska, A. Niwiński, C. Rouit, A. Snitkuviené, C. Ziegler; ostatnio także Gałczyńska 2008.

Page 10: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

250

własność jego spadkobierców, eksponaty zostały częś-ciowo sprzedane, część z nich kupił krewny z linii ukraińskiej (nazywał się również Michał Tyszkiewicz) i przekazał je w darze Towarzystwu „Zachęta” w War-szawie. Towarzystwo to przekazało tę część, razem z innymi zbytkami egipskimi, Muzeum Narodowemu w Warszawie. W taki sposób dotarł do tego Muze-um również kartonaż z mumią, który w inwentarzu tego Muzeum został wpisany jako mumia Baste Iret. W okresie powojennym obiekt ten został uznany za zagubiony w czasie wojny (Majewska 1997, 179-180).

Na ślad tego kartonażu, który wydawał się być bezpowrotnie utracony, natknęła się Monika Doliń-ska, w trakcie ustalania prawidłowości obecnej nume-racji sarkofagów i kartonaży w stosunku do numera-cji przedwojennej. Błędna numeracja i niezgodność stylistyczna jednego z obiektów doprowadziła do odkrycia kartonażu Baste Iret, który okazał się być uszkodzony w stopniu uniemożliwiającym jego iden-tyfi kację. Żmudną drogę identyfi kacji i rekonstrukcji tego zabytku - do stopnia do jakiego to było możliwe, przedstawiła autorka szczegółowo (Dolińska 2006, 26-42), nie ma ona w dodatku wątpliwości, iż jest to kartonaż mumii, której rozwijanie na żaglowcu „Ade-le” Michał Tyszkiewicz opisuje w swoim Dzienniku (1994, 245) (ryc. 12).

Powrót z niebytu kartonażu Baste Iret (obec-nie odcyfrowanej jako Nehemes-Bastet, Nr 238435

MNW) jest bez wątpienia wielkim osiągnięciem wie-dzy, fachowości i zdolności artystycznych wszystkich uczestników tego przedsięwzięcia, które przyczyniło się do odzyskania jednego z najważniejszych zabyt-ków tego typu w polskich zbiorach.

* * *

Znak zapytania w tytule artykułu cytowanego na wstępie (Gałczyńska 1966), przyczynił się w jakimś stopniu do tego, iż zostały podjęte badania historii zbiorów - nie tylko określonych muzeów, określonych kolekcji, ale i określonych kategorii zbiorów (np. Zin-kow 2000).

Przegląd sarkofagów egipskich, które weszły do polskich (termin ten należy tutaj rozumieć w znaczeniu estreicherowskim) zbiorów w XIX wieku i wcześniej, okazał się być pożyteczny, ponieważ wniósł nie tylko wyjaśnienie niektórych przeinaczeń, ale przyniósł także kilka nieznanych lub mało znanych faktów z dziejów hi-storii tych zbiorów. Za najistotniejsze ustalenie („odkry-cie”) można jednak przyjąć, że znany z innych dziedzin swojej działalności Aleksander Branicki okazał się być jednym z pierwszych Polaków prowadzących wykopali-ska w Egipcie, posiadającym kolekcję zabytków z tego kraju, kolekcję o której prawie nic nie wiadomo – która w dodatku w okresie powojennym zaginęła – być może zaginęła w którymś z muzeów?50

50 Autorka pracuje nad tematem „Aleksander Branicki (1821-1877) jako kolekcjoner zabytków egipskich”.

Page 11: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

251

LITERATURA

Babraj K., Szymańska H.2000 Bogowie starożytnego Egiptu, Kraków.Chojecki D.2000a Antyk w zbiorach muzeów Górnego Śląska,

Racibórz.2000b W domu Ozyrysa, Racibórz.Chudzio H.2008 Polityk Hotelu Lambert. Generał Ludwik By-

strzonowski (1797-1878), Kraków.Chwalewik E.1926 Zbiory polskie, 2, Warszawa.Dolińska M.2000 Falsyfi katy nie całkiem fałszywe, mumie nie cał-

kiem prawdziwe, Światowit 2, Fasc. A, Warsza-wa, 29-35.

2003 Egipskie mumie i sarkofagi z kolekcji Uniwer-sytetu Warszawskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie, [w:] (red.) J. Miziołek, Kultura artystyczna Uniwersytetu Warszawskiego, War-szawa, 445-462.

2006 Looking for Baste Iret. The Cartonnage from the Collection of Michał Tyszkiewicz, Bulle-tin du Musée National de Varsovie 42, 2001 (2006), No 1/4, 26-42.

2007 Fragment wieka sarkofagu antropoidalnego. Depozyt Muzeum w Bielsku-Białej od 2002, [w:] Muzeum Narodowe w Warszawie. Galeria sztuki starożytnej, Warszawa, 105.

Gałczyńska C. Z.1964 Historia zbioru zabytków archeologicznych

w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Me-ander, 10, 452-463.

1966 Le premier sarcophage égyptien en Pologne?, [w:] (red.) M. L. Bernhard, Mélanges off erts à Kazimierz Michałowski, Warszawa, 91-95.

2008 Michał Tyszkiewicz (1828-1897). Z dziejów dzie-więtnastowiecznej archeologii i kolekcjonerstwa, Archeologia, 59, 193-226, tab. XXIX-XXX.

2012 Kolekcja zabytków egipskich Michała Tyszkie-wicza (1828-1897). Polski przyczynek do XIX wiecznych wykopalisk nad Nilem, [w:] Sztu-ka Afryki w kolekcjach i badaniach polskich, Szczecin (w druku).

Gorzelany D.2007 Gallery of ancient art. National Museum in Kra-

ków, Kraków.Handelsman M.1937 Bystrzonowski Ludwik, [w:] Polski Słownik Bio-

grafi czny 3, Kraków, 174-177.Henzel A.1929 Sztuka i Praca, nr 25/28, 1.Hołubowicz W.1933 Mumie egipskie w Wilnie, Wilno.Iwaszkiewicz J.1957 Książka moich wspomnień, Warszawa.

Jaworski P.2001 Wiadomość o Janie Wężyku-Rudzkim (1792-

1874), miłośniku egipskich starożytności. (Z dziejów zbiorów starożytności Uniwersytetu Warszawskiego), Światowit Nowa Seria, III (XLIV), Fasc. A: Archeologia Śródziemno-morska, Warszawa, 47-51.

König W.1863 Beschreibung einer Mumie, [w:] Programm

des Königlich-Evangelischen Gymnasium zu Ra-tibor, Ratibor.

Kronika…1887 Kronika Uniwersytetu Jagiellońskiego 1864-

1887, Kraków.Kunkel R.1991 Rudzki-Wężyk Jan, Polski Słownik Biografi cz-

ny, 33, Kraków, 58-59.Lewicki K.1978 Nowakowski Franciszek Kandyd (1813-1881),

Polski Słownik Biografi czny 23, Kraków, 278-279.

Liptay E.1993 The cartonage and coffi n of JS.T-M-3 HBJ.T in

the Czartoryski Museum, Study in Ancient Art and Civilisation 6, 7-26.

2009 The wooden inner coffi n of Takhenemet in the Czartoryski Museum, Krakau, Study in An-cient Art and Civilisation 13, 83-117.

Maciesza A.1936 Branicki Aleksander, Polski Słownik Biogra-

fi czny 2, Kraków, 397-398.Majewska A.1997 La collection égypienne des Tyszkiewicz de Ło-

hojsk, [w:] Essays in Honour of Prof. Dr. Jadwi-ga Lipińska, Warsaw Egyptological Studies I, Warsow, 179-180.

Małysiak H.1986 Biblioteka Branickich i Tarnowskich w Suchej,

Bielsko-Biała.Mańkowski T.1929 Kolekcjonerstwo Stanisława Augusta w świetle

korespondencji z Augustem Moszyńskim, Prace Sekcji Historii Sztuki i Kultury Towarzystwa Naukowego we Lwowie 1, 2, 250-288.

Moczulska K., Śliwa J.1972 Identyfi kacja zabytków egipskich ze zbiorów Czar-

toryskich z wykazami zakupów z lat 1884 i 1885, Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace Archeologiczne 14, Studia z archeologii śródziemnomorskiej 1, Kraków, 85-104.

Niwiński A.1986 Cercueil de prêtre égyptien a l’Université

Jagellonne, Bulletin de l’Institut Français d’Archéologie Orientale 86, 1986, 257-266, tabl. XXXVII-XXXVIII.

Page 12: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

252

1988 21st Dynasty Coffi ns from Thebes. Chronologi-cal and Typological Studies, Theben, Band 5, Mainz.

Pamiętnik…1889 Pamiętnik piętnastolecia działalności Akademii

Umiejętności w Krakowie, Cz. II, Kraków.Pawłowski S.1989 Zbiory antyczne Muzeum Okręgowego w Biel-

sku-Białej, Watra, Rocznik Bielski, 77-80.Porwoł P. 1992 Mumie einer Ägypterin, Racibórz.Rederowa D.1998 Z dziejów Towarzystwa Naukowego Krakow-

skiego 1815-1872. Karta z historii organizacji nauki polskiej pod zaborami, Kraków.

Rederowa D., Jabłoński Z.1955 Zarys dziejów Biblioteki PAN w Krakowie

w latach 1856-1954, Rocznik Biblioteki PAN w Krakowie 1, 7-46.

Rydzewski J.2001 150 lat Muzeum Archeologicznego w Krakowie,

Materiały Archeologiczne 32, 7-12.2010 Muzeum Archeologiczne w Krakowie w latach

1955-2005, Materiały Archeologiczne 38, 219-231.

Schnaydrowa B.1971 Z dziejów Muzeum Starożytności Towarzystwa

Naukowego Krakowskiego, Rocznik Biblioteki PAN w Krakowie 17, 53-80.

Sokołowski M.1892 Muzeum ks. Czartoryskich, Kwartalnik Histo-

ryczny 2, 229-276.Stachowska K.1968 Dzieje budowy domu Towarzystwa Naukowego

Krakowskiego w latach 1857-1866, Rocznik Bi-blioteki PAN w Krakowie 14, 35-39.

1972 Wkład Akademii Umiejętności w początki pol-skich badań wykopaliskowych w Egipcie w la-tach 1906-1914, Rocznik Biblioteki PAN 18, 93-148.

2012 Badacze, kolekcjonerzy, podróżnicy, Kraków.

Snitkuviené A.1997 Lithuanian Collections of Count Michał Tysz-

kiewicz and His Family, [w:] Essays in Honour of Prof. Dr. Jadwiga Lipińska, Warsaw Egypto-logical Studies I, Warsow, 225-247.

Szymańska H.1972 Gromadzenie zabytków egipskich dla zbiorów

krakowskich, Zeszyty Naukowe Uniwersyte-tu Jagiellońskiego. Prace Archeologiczne 14, Studia z archeologii śródziemnomorskiej 1, Kraków, 105-113.

Śliwa J.2011 Amelia Hertz (1878-1942/1943) i jej wkład w ba-

dania nad początkami cywilizacji egipskiej, Fon-tes Archeologici Posnanienses 47, 365-371.

Taczanowski W.1864 Wiadomość o okazach zwierząt egipskich daro-

wanych Gabinetowi Zoologicznemu, Biblioteka Warszawska 3, 494-495.

Tarnowski S.2008 Z Dzikowa do Ziemi Świętej, wstęp i oprac.

G. Nieć, Kraków.Tyszkiewicz J.1903 Tyszkiewiciana, Poznań.Tyszkiewicz M.1994 Egipt zapomniany, czyli Michała hr. Tyszkiewi-

cza Dziennik podróży do Egiptu i Nubii (1861-1862) oraz 180 rycin z XIX wieku, oprac. i wstęp A. Niwiński, Warszawa.

Wankie W.1907 Muzeum w Łohojsku, Świat 35, 10.Zaitz M.1981 Zestawienie ważniejszych wydarzeń z historii

Muzeum Archeologicznego w Krakowie, Mate-riały Archeologiczne 21, 16-23.

Zinkow L.2000 W poszukiwaniu najstarszej kolekcji starożytno-

ści egipskich w Polsce, Meander 2, 153-160.Żmigrodzki M.1910 Kilka słów o zbiorach hr. Branickich w Suchej,

Przewodnik Bibliografi czny 6, 143.

Page 13: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

253

C. Z. GAŁCZYŃSKA

The first Egyptian sarcophagi in Poland. From the history of ancient artefacts collections

Summary

The article alludes to a previous publication by the same author “Le prémiere sarkophage égyptienne en Pologne?“ (Gałczyńska 1966), concerning a sarcoph-agus with a mummy donated by L. Bystrzonowski to the Jagiellonian University in 1834. The sarcophagus seemed to have been the fi rst such object in Poland.

Trying to establish precedence of that type of ar-tefacts is possible with a variety of reservations only in case of public collections, while private, church etc. collections tend to remain outside the popular knowledge, therefore correct results of the inquiry cannot be guaranteed.

The survey concerns mainly the 19th century, although artefacts which had arrived in Poland before that time are also mentioned (e.g. a sarcophagus with a mummy for King Stanisław August Poniatowski, purchased in France in 1785). The survey is organ-ised topographically, instead of chronologically, and it should be emphasised that Polish collections in the 19th century must be understood in such territorial sense as that accepted by Karol Estreicher as a crite-rion for registering them in the “Polish Bibliography”.

Because of the reason mentioned above, a natu-ral starting point for the survey was Kraków, where an-other artefact of the discussed type appeared in 1860 – it was a gift donated by Aleksander Branicki to the Kraków Scientifi c Society. Next items arrived to the

Czartoryski Museum, purchased by Prince Władysław Czartoryski in Egypt via trade representatives.

In Warsaw, the oldest would be the sarcophagus from the collection of Stanisław August Poniatowski which, unfortunately, has not surfaced in any of the currently existing collections. In the collections of the University of Warsaw there was a sarcophagus (currently at the National Museum) which previ-ously used to be regarded as a gift donated by Jan Wężyk-Rudzki who, in 1826, brought it from Egypt; however, according to recent reliable information the real donor seems to have been Stanisław Kostka Po-tocki, while Wężyk-Rudzki merely delivered the gift.

Among the obscure or completely unknown facts and artefacts mentioned in the article, are the mummies from Wrocław (particularly in the context of Andreas Gryphius), a mummy from Raciborz and a fragment of an anthropoid sarcophagus from the Regional Museum in Bielsko-Biała.

One of the most fascinating “discoveries” is the unknown activity of Aleksander Branicki (1821-1877), generally acknowledged as a great enthusiast of natural sciences, who turned out to have been one of the fi rst Polish amateur archaeologists conducting excavations on the Nile, and what is more, even earlier than Michał Tyszkiewicz (1828-1897) whose name is already familiar to the wider public.

Page 14: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd
Page 15: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

255

Ryc. 1. Ludwik Bystrzonowski. 1831. Wg Chudzio 2008, 32

Fig. 1. Ludwik Bystrzonowski. 1831. Acc. to Chudzio 2008, 32

Ryc. 2. Fragment wnętrza sarkofagu Pa-meri z daru L. Bystrzonowskiego (UJ). Fot. C. Z. Gałczyńska

Fig. 2. Fragment of the interior of the sarcophagus of Pa-meri donated by L. Bystrzonowski (UJ). Photo by C. Z. Gałczyńska

Page 16: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

256

Ryc. 3. Aleksander Branicki. Wg Wędrowiec 1877, t. 1, 329.

Fig. 3. Aleksander Branicki. Acc. to Wędrowiec 1877, vol. 1, 329.

Page 17: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

257

Ryc. 4. Sarkofag z daru A. Branickiego (Muzeum Archeologiczne w Krakowie). Fot. C. Z. Gałczyńska

Fig. 4. Sarcophagus donated by A. Branicki (Archaeological Museum in Kraków). Photo by C. Z. Gałczyńska

Ryc. 5. Sarkofag Pa-meri z daru L. Bystrzonowskiego (III Kampus UJ). Fot. C. Z. Gałczyńska

Fig. 5. Sarcophagus of Pa-meri donated by L. Bystrzonowski (III Campus UJ). Photo by C. Z. Gałczyńska

Page 18: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

258

Ryc. 6. Sarkofag Hor-Dżehuti, przywieziony z Egiptu przez J. Wężyka-Rudzkiego (Muzeum Narodowe w Warszawie). Wg Henzel 1929, nr 25/28, 1

Fig. 6. Sarcophagus of Hor-Dżehuti, brought from Egypt by J. Wężyk-Rudzki (National Museum in Warsaw). Acc. to Henzel 1929, no 25/28, 1

Ryc. 7. Sarkofag Dżed-Chonsu-juf-anch z daru hr. Branickich po konserwacji (Muzeum Narodowe w Warszawie). Wg Dolińska 2003, 453

Fig. 7. Sarcophagus of Dżed-Chonsu-juf-anch donated by the Branicki family, after conservation (National Museum in Warsaw). Acc. to Dolińska 2003, 453

Page 19: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

259

Ryc. 8. Zamek w Suchej. Wg Wędrowiec 1877, t. 1, 331

Fig. 8. The castle in Such. Acc. to Wędrowiec 1877, vol. 1, 331

Ryc. 9. Fragment kartonażu z daru A. Branickiego (Wilno, 1933). Wg Hołubowicz1933, 27

Fig. 9. Fragment of cartonnage donated by A. Branicki (Vilnius, 1933). Acc. to Hołubowicz1933, 27

Page 20: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

260

Ryc. 10. Fragment wieka sarkofagu antropoidalnego (Muzeum w Bielsku-Białej). Wg Dolińska 2007, 105

Fig. 10. Fragment of a lid of the anthropoid sarcophagus (Museum in Bielsko-Biała). Acc. to Dolińska 2007, 105

Page 21: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

261

Ryc. 11. Fragment ekspozycji mumii Dżed-Amonet-ius-anch. Wg Chojecki 2000b, 11

Fig. 11. Fragment of the exhibition of the mummy of Dżed-Amonet-ius-anch. Acc. to Chojecki 2000b, 11

Page 22: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

262

Ryc. 12. Fragment kartonażu Nehemes-Bastet z daru M. Tyszkiewicza dla Muzeum w Łohojsku (stan przedwojenny), obecnie Muzeum Narodowe w Warszawie. Wg Dolińska 2006, 33

Fig. 12. Fragment of cartonnage of Nehemes-Bastet donated by M. Tyszkiewicz to the Museum in Łohojsk (pre-war state), currently at the National Museum in Warsaw. Acc. to Dolińska 2006, 33

Page 23: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd

263

MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE XXXIX, 2013

VARIA

ELŻBIETA CHOCHOROWSKA

NIEZNANE ŁOPATKOWATE OSTRZE KOŚCIANE Z LITWINEK NA POLESIU

POSTSCRIPTUM

Przywołany w tytule niniejszej wzmianki artykuł, „Nieznane łopatkowate ostrze kościane z Litwinek na Polesiu”, opublikowany w 38 tomie Materiałów Archeologicznych (s. 35-45), wymaga uzupełnienia o kilka istotnych informacji dotyczących historii od-krycia prezentowanego tam zabytku, które umknęły mojej uwadze podczas kwerendy archiwalnej do wspomnianego opracowania. Pochodzą one z ręko-piśmiennej wersji opracowanego przez Bolesława Podczaszyńskiego katalogu znalezisk i wykopalisk starożytności pt. „Poczet wykopalisk (alfabetyczny)”, który w niedokończonej przez autora formie zacho-wał się w archiwum naukowym Muzeum Archeo-logicznego w Krakowie. Opracowanie to powstało zapewne około połowy lat siedemdziesiątych XIX w., niedługo przed nagłą śmiercią autora w 1876 r. Wskazują na to daty cytowanych w katalogu pozycji bibliografi cznych, z których najpóźniejsze pochodzą z września 1875 r.

Nowe źródło wyjaśniło okoliczności i datę od-krycia opublikowanego przeze mnie ostrza typu Pen-tekinnen z Litwinek, a także potwierdziło niektóre inne fakty dotyczące tego znaleziska, które w artyku-le, zostały jedynie zasugerowane.

We wskazanym opracowaniu Podczaszyński po-daje, że we wsi Litwinki, należącej do majątku pana Szadurskiego, położonej w pow. kobryńskim guber-ni grodzieńskiej „w r. 1852 przy kopaniu sadzawki w starym ogrodzie dworskim, natrafi ono w głęboko-ści 2 łokci w gruncie torfi asto-liściastym na ułamek (koniec) strzały z kości (wołu) czysto wyrobiony i jakby skamieniały.” Informacja ta umożliwia precy-zyjną lokalizację miejsca znalezienia ostrza z Litwi-nek i podjęcie badań w kierunku wyjaśnienia charak-teru kontekstu kulturowego tego zabytku, który na podstawie wzmiankowanych w artykule (niepełnych jak sie okazuje) źródeł został zaliczony do kategorii luźnych znalezisk o nieznanej bliżej prowieniencji. Podczaszyński odnotowuje nadto, że znalezisko to znajduje się w jego zbiorach, a wcześniej należało do Michała Wisłockiego. Nadmienia również o pub-licznej prezentacji zabytku na czwartkowym zebra-niu numizmatyczno-archeologicznym w Warszawie w dniu 13 marca 1856 r. oraz na warszawskiej wysta-wie starożytności i wymienia pozycje bibliografi cze wzmiankujące o tych zdarzeniach (Gazeta Warszaw-ska Nr 72 z 15 marca 1856 r. oraz Katalog Wystawy Starożytności Warszawskiej nr 76).

Page 24: MATERIAŁY ARCHEOLOGICZNE 2013.indd