8
ez:wartek 29 r;rudnia 11183 roku Rok XXXIX DT 271 (10486) Cena 5 NNIJC LóDZEI WYK.ONANIB W ROKU 198L1 z.mi\K" 1983 ROKU • KIER El rKt PRAC PLA1 ·u _'A ROK 'VOJSKO\VYCH GRtP OPEHACYJ! rycn Pod przewodnictwem t sekreta· rza KC PZPR, prem ' era, a:rrn:1i Wojciecha Jaruzelskiego od- byli& . "narada wo jewodów, w której uczestuiczyli Rady Mmistrów. Pod- surnowa·ne wykonanie 1983 r. oraz omawiano problemy w !eh rea W dy<skusji oma. wiane rówmez kieruruki prar.: na 1984 r oraz Centralnego Planu Roce. nego na rok. Dokonano oceny wyniików wojskowych grup operacyjnych, które od n do 20 grudnia br na tere nie kraju zadania oolityczno-spoleczne I gospodarcze. Wicepremier Zbigniew kierunki p:·ac na 1934 r. ich strategkznym celem jest dal.sza stabilizacja 5ytuacji sμo lecwo-pol!tyc:mej w kraju ora;i przywraca.nie równowagi gospo- darczej i przyspiesza-n.:a pl"Ocesów rozwojowych, o:n za- dania Centralnego Planu Roc:me-go i iak mstrumenty realizacji planu, w t. ym n<>we reformy z PRAC RADY MlNISTHOV/ W SEJMIE gospoP.arezej. niei: stan i perspektywy reali z acji programów: antyinflacyjnego 1 o- od których wy- kona· nia w stopn- lu planowanych ef<?któw gospodarczych. wo pr.zedsta-wil problemy reali.zacj.! inwest.ycJi, sy- stemu polityki zatrudnienia cen, bilansu ora;z roz woju niektóry.eh dziedz.in gospo- da. rki. m Biuro Prasowe informuje: 28 bm. posi.e<lzen·ie MinistrAw Na posied.zeniu kolejne decyzje me. chanizmy reformy gospodarC'zej. Rada Ministrów doda'- ZJ na zakup taboru dla kornunikacji miej.sk·iej. Zgodnie z orograrnem w 1983 r komu nikacja mi.ejska w wzb()ga- ci o 220 tramwajów, 36 trolejbu- sów 1672 autobusy „Ikarus", 704 a,utobusy PR-110 oraz 340 autobu- sów „Autosan''. Ple.n dostaw zosta- nie w wykonany. Dotacja u.zasadaiona z jednej strony wzrostem cen na ta.bor ko· I munika•cyjny, z drugiej cLefi· 1 komu.nik.ac}i miejskiej I Rada Ministrów rozpo., o czasie prac,v w uspo-1 pucy W Hl34 I roku. Postanowiono wy- J mia·r czasu pracy okreslooy w roz r z 30 grudnia roku to postanowienie Ra- da Ministrów nie, ii lat uregulow•nia szeregu kwesW do- wymiai·u . czasu pracy i gospodarowania n. im. w tyf!l zakresie rozoatrywano n;; I XIV Plen.nrn KC PZPR. one równ:ei: konsultowane z fede:·acja· mi 7.awodowych. Ko!1.;i•l ta c ia no· wycll praw11ych, któ:e _. ci3_.g na ·t::-. 2) SPOTKAl\IE \V HSM Pierwsza rocznicy powstania Ki·ajowej Rady Narodowej. . Porzadek dzienny drugiej przewiduje Komisji Planu Gospodarczego, i Finansów - wspólme z Prac Ustawodawczych - o projekcie ustawy bud- zetowej na 1984 r. oraz nt. z projektów aktów, tj. w sprawie bilansu na rok przy- o planie kredytowym, bilansie przy- chodów i wydatków i polityki kredytowej. planu Centralnego Funduszu Rozwo-ju Kultury, w sprawie wykazu towarów i na które ustala ceny pos._ Jan Do dyskusji nad tymi sprawami k1lk_u- nastu Jak wiadómo, sprawy budze- tu i inne kwestie naszej gospodarki na Wiejskiej przed- miotem intensywnych badaó, analiz i dyskusji - w toku o[erwszego czytania projektów na posied:z<>ma<·h a w komisjach sejmowych. (PAP) W. Jaruzelski ·, CentraLnego Pla.nu Rocznego na 1984 r. wice premder Manfred Gorywoda. Doko• nane zmfa.ny w pierwotnych nia.c-h olanu - - wyni m. i.n. z odmiennego <:a- ktadano wykona.ni.a plan.u tegorocz nego. Przewidywana j-est dyJiami· ka wzrostu dochodu na.rodo wego wytworzonego i do podz, ialu wzrost ;:•ro- dukcji rynko'll.·ej. W ostateczr.ym 1 plami I wynik: szerokiej konsultacji, a XIV Pienum KC PZPR, na przyspiesz,an:a gospod.arczego. n-iekt61·e planu mówca równiez na N.I R Z •. 1 ki l · f czvc:h z kraja...'11i kap.italistycznym;, r O yml wszystk!m ze stosunków goopodar- I · · A . 28 81'1. 1 SEKRETARZ KC PZPR PREZES RADY l\fi,"l- STRó\V, GEN. ARMII WOJ- CIECH JARUZELSKI ODWIE· W l\fIESZKANIU MAR- POLSKI -. , 1 · _ rownowagi W czasie ania na\\ kowej a ta.kie nadmiernie roz.bu- d? 40 roczn;cy Kra:: w stoswlku do planu JOWeJ i .. ;'-rmu. fro.ntu :.nwestycyjnego w tym t"Ok11. Kolejnym punktem narady A,L. -• mat- wicepremiera 27 bm. w Szwecji awaria sieci energetycznej. wa 1 kraju pozbawiona · koinunikacji kole.iowej i miejskiea. N/z: w banku pny la tarek. „POLESIE" wa Rakowskiego o st!'a.l:egi.i i tak- '-':i: razy szacunku tl'ce opozycji antvsocjalist:rcznej. 1 od ,nac_zelnych Wicepremier Rakowski cha- l?artyJnych l. owych, a ta,k- rakten·stycz.ne · cechv ze ,dla opozycji Polsce w latach l9SO-S3 V . oraz zo.nierzy oraz· s1Xidziewane kierunki i fo?:my ( Ar;11.11 LudoweJ. serdP.cz- w roku Schara- neJ . rozmowy wspom1i:iano kt becne oblicze ideo- z faszystowskim okupan- I er;"Z 0 tern oraz tworzenia wla- 1 (Dahzy na str. 2) - ,.._ dzy ludowe3. Po tragicznym w wybuchu, w bloku 21!1- na 11\Iówiono !nnyml tllw- ) CAF - UPI - tele1olo seria Retkini, tego osiedla. nie do równo- j nie2: o tym, ido- f wagi. Podczas eh trzy tygodnie prób 1 hyte w warunkach tamtych trud· gazowniczych w rejonie oll'ranicionym ulicami: Ma- I nych dni swe history- Marchlewskiego i Allende kilkakrot- I czne znaczenie i nie za- nie do ineyden'tów z panik11,. Ludzie I pomniane szczególnie w procesie nadal nie w swoich mie\lzllania\lJI bezpiecznie, I wychowania pokolenia. i minimum W ostatnich dniach na naslej planecie odnotowano vcb, Niemal calv kontynent gruba war· s twa i lody, Liczba o.fia„ smiertelnych zimy, uznanej za od 50 lat w USA 300 osób. W stanie Mon· tana zanotowano rekordowo niskie temperatury. spad1 tam do minus · 53 stopni Celsjusza · Fala zimna do po· stanu Floryda p-,wo· dujaC' ogromne szkody na planta cjach cytrusów. Wiele miast w t ym rejonie pozbawionych zostalo wody z powo· du mrozów uszkodzone przewody sieci W oólnocnych · rejonach Meksy- ku ofiarami srogiej zimy 48 osób. W wielu ciach temperatury minus 10 stopni Celsjusza, co jest tam W stanie San Luis Po- tosi wskutek zimna zniszczeniu u- 1 70 proc . zbiorów z pól ka· wowych. straty ocenia sie na sume 13 mln dolarów. Tymczasem z Konakri na· 27 bm. Prezyd.i. um pod· o modyfikacji systemu komu- nikacyjnych. Na czym dnie te zmrlany i czym one spowodowane? - Z pyta.n.iam1 tymi dziennikaq PAP do Rodziewicza - dy- rektora Biura Ubezpieczen Komu- nikacyjnych w centrali PZU. - Pomimo od 1 stycznia l983 r. za ubez- pieczema komunikacyjne w tym ro- ku nadal wydatki na odszkodowa· nid komunikacyjne nii suma dokonywa nych przez pojazdów. Szacuje tegoroczny n·iedobór finansowy w tY'lD dziale ubezpie- WVD>iesie 3 mld na to m. in. pod- cen nie-których za- miennych oraz naprawczych, dalszy wzrost liczby us2· kodzonyoh pojazdów, a tym samym kwoty Na niekorzyst. nY bilans zlibera- ti. zowane w zeg,zfym roku przeinsy sposobu ustalania szkfld i zakresu ?ZU. Przypomnijmy, :iP. postanuwid10 wówczas m. in. nie lu skradzio nycb. pojazdów tub nycb na parkingu przez nieznanych sprawców. Najprok!ej za.Jl()blec de- stahilizacjt finansowej w roku . pod· Una.no jedniak, ie in!ormacje o tragicznych skutkac}l ziemi, które w ostatnich dniach 33 35 jednostek administracyjnych te- go kraju. co najmniej 440 osób, a rno jest rannych, Nie jednak je- szcze ostateczne dane, - jak korespondenci zachod- nich agencji prasowych - dzie· siatki osób nadal za za- ginione. swoJ·e,,. 0 losu I Wojciech Jaruzelski i pozostali " uczestnicy sootkania przekazali Polski serdeczne czeniri zdro'Xia i z 1 Wczoraj po poludniu 1\ siedzi-ble Doprowadllall · ie do budynków ga_ okaz.ii nowego roku. W spotkaniu uczestniczyli hvórcy i KRN oraz u- czestnicy walki AL: ' Ignacy Loga- Sowiiiski, Jan oraz gen. dyw. doniesienia z kontynentu azjatycttiego Ulewne deszcze w rejo· nach rndii. W stanie Temilnadu 58 osób. Zniszczone setki , domów. Z od rejonów przy pomocy wywozi i jej dobytek. RSM „Polesie" zu o nie jest burzliwe spotkanie re ireze.n· przepisy tantów osied:lowycb na stosowanie obu wspomnianych Retkiini oraz pneclstawkie.U rozwiaza1'l. Budzi to co prawda za- miasta, Za- specjalistów. ale gaz o 1 Gazo- doprowadzany wniczego w dys- j-est do budynków dyrektor RSM „Polesie" - mieszka-lnyc-h w wielu· krajach. W Obecny sekretarz KC PZPR Zyl:'munt Florek nie !atwego taki system funkcjonuje n!'l Henryk Bednarski. (PAP) W wyniku cyklonu nad Oceanem Indyjskim, bez .da- chu nad 800 wyspy Mauritms. 8 osób rannych. Zniszczeniu 265 domów, a 40 proc. te- rytorium w.vspy pozbawione zo- energii elektrycznej oraz telefonicznej. zadania. Atmosfe-ra po-dniecenia „Zgierska-Stefana" z oczekiwaniami „Dworzec Chojny". Bezpieczna eks· konkretn.vch I rzetelnych informa oloatacja \Vtedy od cji. na przekazani.u wll!j wentylacji i konserwacji najistotni>ejszych sp.raw. dze1i gazowniczych. Gdy jednak 1".a- Grzelrza.k , - dy.rektor mechan'iczne uszkodzenie - Gazownfozego w l'.Jodzi jak w prl.ypadku bloikμ 214 na stw1ierdzil, konieczna n.a Re.I.kin! - wtedy sprawa Re.tkini zamiana za.silanda 2a?-owego staje sii: istotna. poszczególnych budynków ze Przed dv.rQma laty w nich na niskie. Chodzi o to G.arowniczym w przy- aby redukcja gazu dost.ar- "rojekt wszy odqiorcom po- stk·ich buo'.l"llków w gazem za budynkiem. W niektórych blo Projekt ten je.st kach na Retkini komory gazowe zl obecnie na W. przysz- reduktorami w piwni- roku przy- cach. w innych szatki reduktorowe urruieszczone na 'li.A atr. !) taka operacja od 1 stycznia 1984 r. nika od 12.51 do 1!100 cm - nie hl OOO a przy silnika. ze z<laniem posi, ad· aczy pojazdów o- 1500 cm - 12.000 becne wwaty ubezpieczenfowe je wysokie. z w dwóch kolejnych 1at nia. za wzrost odszko- oojazdu nie konse- z ubezpieczenia komunikacyjnego kwencjj ci kierowcy (a jest ich w którym stosuje zdecydowana którzy ny. Od ro.ku on bezpiecznie i n.ie spraw- dodatkowo cami wypadk6w. powin- pojazdów, które zostal.y ni natomiast kierowcy, którzy nie- uszkodzone na parkin.gu czy ilp. na prowadza samochody T ta. ulicy przez nieznanych sprawc•'>w. ki jest cel obecnvch 7,mian. N'i este.ty bowiem ten Podstawowe moqyfikacje prze.p• i:s. (o (tr1;Vale p.rzymocowanego) :wypo- poj&zdu. Obecnie jako wy· pojazdu, za kt6r.e PZU, dzie tylko i prze. wj&>:iane przepisami o ruchu dtr!Jgo. wym, ja.ko dla bezpiecz- nego fun>kcjonOl\Vania pojazdu. 'I'r:e· b.a jednak ciel dobrowolnie U.b!'z dodatikowe · ·od nowego ·t'oku, do WY· miany zakwalifikowano nadwoz;e pojazdu. do odszkodowa- nia no o czy o z ee e ko tzw. ubezp i eczenia Au t9-Ca-sco, z którego prze<l.i! wszyst- kim sprawcy wvpadk6w. Przypom· nijmv, osobom tym z wvolaca- aego odszkodowania potraca tzw Od nowego ro- ku wzrasta on o prooent. Przy pierwszej szkodzie dla „malucha" on 6.000 dla sa- mochodów o silnika od 901 do 1250 cm - 8.000 Dla sii.rnochodów o sil- Dotychczas w ramach ubezpieue· nfa Auto-casco, PZU odpo- '.l:a o Od 1984 ro- ku - z szltód powsta poza granicami kraju, kwota ta wzrasta do trzech tych. W ramach Auto-Casco PZU odpo- za uszkodzen-ia racMoodlbior nika, magnetofon.u, poklroweów n.a sll!<lzen&a i ilMY.cil elementów wego · nadwozia, o W stosunku do pojazdu produkcji zachodniej miesic.no maksy .malnego odszkod101Wauaa w ubez- pieczeniu Auto-Casoo, które miiliooa Utrzyman" zasada, pojazdów nie za ubezpieczenia Auto-Casco z trm jednU, i• osoby te Depesza do premie1'a Turcji Pr&zes Rady Ministrów Wojciech Jaruzelski gra- do Turguta Oezala w z go na sta- nowisko premiera Republiki Tu- reckiej; (PAP) zane do uiszczenia u rok we dla mleja. ca zamieszkania i.nspektoratacb PZU (a nie na poczcie) do 31 stycz- nia 1984 r. , na blan- kie. cie z A uto-Casco. ifXlnak w ok1·esie od 1 stycznia do dnia rezygnacji (np. 30 sty. cznia) pojazd zostanie uszko<lzonv wiszczony lub utraconv wskutek zdarze11 z których wynika roszcze- n-ie z ubez.pieczenia Au zwolnienie z tego ubez- oieczenia nie w da'llym ro- ku Prawo do zwol- pieczenia auto-casco nie je posfaclaczom zarobkowych pojaz qów samochodowych. jednak rezygnacja z dla oojazdu niezbyt trafnym spowoduje on wypadek, wówczas napra· swój pojazd na koszt Odsz:kod<>wania !)ie posiadacze ukradzionych samocho. dów. nie Z!awarli oni ubez- pieczenia Auto-Casco. Ze u: wano za konieczne 7 ubez pieczenia od wych wyoadków Odszkodowania te wz rastaja z 30.000 d('I 50 OOO w razie ooszkodowanego :>raz z 60.000 do !OO.OOO w przy- 1;1ad ku stuprocentowej u:tra- t" zdTowia przez poszkodo w \Vypadku drl)g<>wym. (P;\P) W 363 dniu roku o rodz. 7 .45, zajdzie o 13.31. o c odz Trofim, Dominik, Gerard, Tomasz, Aspazja, Dawid turn n k " dniu dziesiejszym dla. przewiduje zachmurzenie z mi i okresanti opady deszczu.· Temp. maks. w 6 st. Wiatr silny i silny w porywa.eh do· do 22 mis, zachodni. O godz. 19 wynosi· to 999,7 hPa (749,8 mm). 1949 - W Solinie Splitu pierwsza w rada robotnicza. Nie jest mieii wielkie przyutioty: trzeba nimi 'os Mti51C!E Mltb 5WOilf. ZPAN!E ! . V:AKIE_, 52EF!f · ·

NNIJC GRtP LóDZEIbc.wbp.lodz.pl/Content/53332/Dziennik_Lodzki1983nr271.pdfŁć~ ez:wartek 29 r;rudnia 11183 roku Rok XXXIX DT 271 (10486) Cena 5 zł NNIJC LóDZEI • WYK.ONANIB W

  • Upload
    others

  • View
    1

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

  • Łć~ ez:wartek 29 r;rudnia 11183 roku

    Rok XXXIX DT 271 (10486)

    Cena 5 zł

    NNIJC LóDZEI

    • WYK.ONANIB

    W ROKU 198L1

    DZL~ŁALNOŚĆ

    z.mi\K" 1983 ROKU • KIER El rKt PRAC RZ~\DU ZAŁOŻEl\IA PLA1 ·u _'A ROK PRZYSZŁY

    'VOJSKO\VYCH GRtP OPEHACYJ! rycn

    Pod przewodnictwem t sekreta· rza KC PZPR, prem ' era, generała a:rrn:1i Wojciecha Jaruzelskiego od-byli& . .się '·w · Warsza~vie "narada wo jewodów, w której uczestuiczyli człon.kowie Rady Mmistrów. Pod-surnowa·ne zostało wykonanie za

  • Do Indii już 8 stycznia Od wtorlrOC. poci! ta wy opoda~kwania. thecznik armii libańskiej a.ltar•

    :i:ył w środt żołnierzy trancu1kich wchodzących w 1kład mt~d:i:yn~L'Odowych sił rozjemczych w B~Jrucie o opuszczenie bez ostrzeze-nia d\\·óch posterunków w południowej części miasta, co doprowa-dziło do wvbuchu w ostatnich 3 dniach gwałtownych walk między oddziałami szyickimi a iołnierzami armii libańskiej. Według dotych-czasowych ocen, zginęło w mch około 60 osób, a 200 zostało ran-nych.

    Walki te rozgorzałv 24 bm .. Ju:~dy obie strony chciały zaj11c po-zycje zwolnione prze;: spad:x;hro-ni:n.z:v francuskich ..

    W Libanie utrzymuje i;ię napięcie. We wtorek znów ostrzeliwano rejon lotniska :Jejruckiego, a w nocy z wtorku na środę w Sa;d?.ie. położonej około 40 km na połudr.i

  • ocząwszv od przyszłego roku ukazywać się będi\ w Wydawnictwie Łódzkim, .obok dwóc!J już roz-poczęt)·ch, trzy kolejne serie wydawnicze oraz jeden cykl. .

    Pierwsza z nowych serii nosić będzie tytuł „Biografie niezwyk.łe". Prezentowane w niej będą sylwetki wybit-n ych poslaci ze świata kultury, nauki i sztuki. Jak poinformowała nas Eleonora Karpuk z Redakcji Pr~ekł~dów. w olanie wydawniczym znajdują &ię m. in. ks1ązki: R F. Millera - · „święty ·demon Rasputin i kobiet;(', K. Andrejewa - „Trzy wcielenia J. Verne'a", M. Kaswi~owa - .. Mikołaj n, czyli 2S stopnie upadku", A. TolstoJi;i -„P_iotr„ [". W. żeleźniaka - „Ostatme lata DostoJeW-sk1ego . . .

    Trzy wieki kultury europejskiej" - to tytuł dxug1ei se~ii. Obejmować będzie ona najwybitniejsze dzieła lite-rackie powstałe począwszy od XVUI wieku. Listę prze-widzianych do wydania pozycji otwiera D. A. F. de Sade i jego „Zbrodnie miłości" oraz · „Niedole cnoty'.'· Oprócz tego ukazać sie maja „Dialogi" i fragmenty „Fi-lozofii w buduarze" teRo samt:go autora, „Anna Karenina" L. Tołstoja Wybór opowiada11" G. de Maupassanta,

    Historia To~a Jonesa podrzutka" J. Fieldinga, „W ~czach Zachodu" J Conrada, „Biała g\\ anlia" M. Buł-hakowa, „6 tygodni w balonie" - . J. Verne' a: •·

    Interesujące pozycje zawiera rowmez s~ria. „Człov;iek i jego cywilizacja". Pod tym hasłem ukazą się: W. Ul: Jmana - „średniowieczne podstawy renesansu''.• Len Straussa „Dl'oga masek". A. Kup„ra „Antropologia bry-tyjska". A. F. Grabskiego „Współczesna myśl hist?rycz-na we Francji". J. M. Robertsa „Ilustrowana historia świata".

    W cyklu „Podróże, przygody, odkrycia" poznamy z kolei książki takich autorów jak: G. Bonvalot - „Przez Kaukaz i Pamir do Indii", I. Możejko „Piraci i zdobywcy Oceanu Indyjskiego". E. Rackwitz ~ .„Taje~nicze śc.i_~~ki. Nieznane morza". I. Swann - „Zagnuone miasta AZJI , I. W. Magidowiczowie - „Opowieści z h~storii. odkryć. ge-ograficznvch". R. Ramsey - „Odkrycia, ktorych mgdy nie bylo". OcŻywiście nowe serie i cykle to zamierzenia wielo-

    letnie: W przyszłym roku poznamy tylko niektóre prl':ed-sta winne tvtuł:v. .

    Wieloletnim zamierzeniem, i to zakrojonym na duzą skalę, jest również „Antologia poezji, narodów ZSRR". _w druku znajduje się już poezja armen~ka_ w wyborze P10:: tra Kuncewicza i Andrzeja Szymanskiego, w redakcJI zaś ooezja gruzińska w wyborze Igora Sikiry~kiei;o. Pod-pisane zostałv już także umowy na poezJę litewską_. azerbejdżańską i uzbecką. Wszystkie tomy opracowywac bedzie graficznie Andrzej Strumiłło, wykorzystując or-namentykę charakterystyczną dla danego narodu. Każda książka zawierać będzie również opracowanie krytyczno-literackie oraz obszerne noty o prezentowanych autorach, stanowiąc w ten sposób swoisty przewodnik po litera-turze danego narodu. . .

    Oprócz rozpoczętej pracy nad antologią, Reda~cia Prze-kładów Wydawnictwa Łódzkiego w dalszym ciąg~ kon-tynuować będzie, mająca wielu zwolenników, serię „Bi-blioteki jugosłowiańskiej".

    (je'

    Jl'll7ZU7'-Z!lr:Ai'2~0'.iil~~l.171.i'l!ni:l'2Pl.:ll7..l!:ill'Zir.7.'-7Jl!il"Zl~D~',,;n~l!lr.ll:ico;.J

    Styczniowe

    premiery filmowe Listę filmowych propozycji rozpoczynamy od głośnego Już

    tytułu: „Pastorale heroica". Obraz ten otrzymał ną.grodę 1·~dzieckieo-0 Komitetu Obrońców Pokoju: „za wartości. human1-~tyczne r "a!ltymilitarne w walce o pokój i życie, ~rzeciwko wo:

    · jennej grozie". /\7a t~·m. samym ·.MFF w Mosk-w"te - 83, od twórca głównej roli Wi'rg'iliusz Gryń zdobył 1?-agr~dę za. krea: · cję aktorską. O swoim filmie reż. Henryk 81elsk1 .mówi tak. ,,Najprościej można określić go jako d~amat w~ienny: ~e 'l'l;ojny w nim tyle co na lekarstwo - mmuta, moze dw.ie: ą Za to skutki· front przebiega przez chłopskie miedze, w1eJ~kśi~ · · d · · J t t opowie c zagrody, ludzkię sumienia, uczucia, na z~eJe: es o • o _.. człowieku którv został bohaterem choc niczym szczego}nym się nie zasłużył. ·w finale przemienia się w postać t~~g1czną, mimo iż z. natury jest poczciwcem o otwartym sercu •

    „Magiczne o~e" re-Ł. Janusza Kidawy, mają wątek sensacyJ-ny. Głównym bohaterem jest ps.yc~oloki;. kGtor_y. P~fu~~f1fi~~~~ trafia na trop morderców swoJeJ ciot 1. ;aJą. Adamski, Ignacy Gogolewski, Jolanta Nowinska.

    · • Ok k " e„ Pawła Komorowskie-Kole3na premiera to „ o proro a r „.. . . . . k . go. Jest to ekranizacja powieści W. Łozmsk1ego1 ~tore~ a0~~: roz"rywa się w XVIT wieku w Polsce na Ukram1e i . . . d po;anej przez Turków Bułgarii. lhłody Polak .znalazł się wsfoś t vch którzv poszukui>.1 hezcennego diamentu nazwanego d wk a-~ nie :.oko proroka". ·w filmie, który powstał w kop~~a~ze'ii~ polsko-bułgarskiej . grają: Lubomir Cwetkow, Edward L ko, Elżbieta Karkoszki„

    · ł · k' h" na ki-Po telewizyjnej ekranizacji . „~odzmy Po :rie~ ~c„ zrealizo-

    nowych ekranach będziemy m1elr film ~t. " an ma serialem wany przez Jana Ryhkowskie!l:o, w czasie pracy nad , . : Reżyser stara się tutaj uczvn1c główna · bo\later~ą wxisme ~a nia Połanleck~. Zohaczymv tvcb sam~cb _'.lktorow: 11.nę e-hrebeek:.i,. Andrzeja Maya, Czesława \VołłeJkę, Annę Milewską, Bronisława. Pawlika.

    Ci, którzy nie wid4ieli jeszcze dramatu psych?logi.czne~o reż. Julija Rajzmana z Mi~haiłem U\ianowem w r

  • Uzdrow •· ~ ~ • C I e wvchodzi • i „ podziemia

    (Rozmowa z dr Jerzym Sosnowskim, sekreiG;-

    rzem generalnym Polskiego Towarzystwa Bio-

    cenotycznego, kierownikiem Zakładu Metrolo-

    gii I Teorii Biopola).

    - Z,Odd się pan ohyba u mną, doktorze: uzdrowicielstwo, aero by o nim nie powiedzieć, dewiz nie wymaga. z pew-aołeilł

    - Istotnie, nie wymaga. Ani dewiz, ani iadnych innych koutoWByeh inwestycji.

    - Dlac1ero w· takim razie tak długo ł 11 takim uporem le-~. traktowali je niczym świętoszek pannę z nieślubnym łneeldem!

    - Proszę pani, to są typowe początki każdego nowego zja-właka, Na całym świecie przyjmuje się bardzo nieufnie wszel-kie nowinki z dziedziny medycyny niekonwencjonalnej. Nie jest to tylko polska specyfika.

    - Oflejalnle - tak, za to po clohu drwili, uydzill, ośmlenall.

    - To prawda, równiet takie wypadki miały miejsce. Nie test jed.uak prawdą, że medycyna w ogóle nie Interesowała się bioenergoterapią. Srodowisko lekarskie, w miari; swoich skrom-aych możliwości, lJ.aprawdę starało się wspierać bioenergotera-peutów, Lekarze niemal ' od początku uczestniczyli - i to spo-łecznie ... w masowych seansach bioenergoterapeutycznych. Wy-dal! dziesiątki tysięcy zaświadczeń o efektach terapeutycznych działań Uzdrowicieli, wykonali dziesiątki tysięcy badań. Twier-dzę, że bioenergoterapia jest dzisiaj w Polsce humanitarnym, apołecznyrn ruchem lekarskim.

    - A ja upieram się jednak przy swoim: at nazbyt często lekarze oimieszali uzdrowicielL

    - Mówi pani: ośmieszali... Gdyby jedynie to robili, nie mie-llbyśmy tak szybko udokumentowanej skuteczności tej metody leczenia. Ciągle mówiłoby się o bioenergoterapii w kate~orłach mistycyzmu, fenomenu, cudu i nie wiadomo czego 3e-ll'JCze.

    - Zamiast tego mamy,_ - Zamiast tego mamy etap, po którym bioenergoterapia mu-

    llł zostać w końcu uznana jako jedna ze składowych części me-dycyny.

    - Bioenergoterapeuci jako kategoria. zawodowa?! Przyznaję 19 skruchą: pierwszy raz o tym słyszę.

    - Odrębnego zawodu jes;o:cze nie ma, ale jesteśmy chyba .na dobrej drodze. Polskie Towarzystwo Biocenotyczne w~dało JUZ 10 dyplomów bioenergoterapeutów. O pr.zyznanlu tak1_e~o d~plomu decyduje specjalna komisja weryf1kacyjno-kwal!f1kacyJ-na, która składa się z naukowc6w pt'a~ującyeh w _akaden;1ach_ medycznych klinikach I szpitalach. To oni włliąme anallzUJą wyniki testów i badań aparaturowych. Oni oceniają praktycz-ne umiejętności bioenergoterapeuty w zakresie diagnozy i te-rapii.

    - A jdlł juz ktoł taki dyplom zdobędzie, j&kle kl dltje uprawnienia?

    - Na razie jest to dyplom wewnętrzny. Poza moralną sa-tysfakcją żadnych Innych korzyści posiadaczowi nie przynosi.

    - We wrzdniu przy Polskim Towarzystwie Biocenotycznym powstało Studium Bioenergotera,peutyczne, prowadzone przez Johannesa Rongcna W październiku w prasie centralnej 110-jawiła się informacja.: PTB organizuje specjalne kursy dla osób, które wykazują właściwości bioenergoterapeutyezne. Z anonsów sądząc, marzy się wam objęcie „rządu dusi" nad polskimi uzdrowicielami.

    - Po pierwsze: nie pretendujemy do roll przymusowego opiekuna. Po drugie: jeżeli Polskie Towarzystwo Lek!'rskie WY.-razi chęć przejęcia w pełni tych kurs6w - natychmiast przyJ-miemy taką ofertę. Po trJ:ecie I ostatnie: gdyby z jakiegoś ~owodu - odpukać - kursy przestały któregoś dnia funkcJo-nować, odbędzie się to z wielką szkodą spoteczną. W ten spo-sób bioenergoterapia zejdzie bowiem znowu do podziemia. Zno-wu pojawią się, i to na skalę masową, różni ludzie z odchy-leniami psychicznymi, wykorzystujący ludzką na!wno~ć. ~nl zjawiska badać, ani tym bardziej szkodliwym spo~eczme dzia-łaniom zaoobiegać - medycyna nie będzie w stame.

    - Czego uzdrowiciel będzie się mógł nauczyć w Z-letniej ,,szkole dla bioenergoterapeutów"? .

    - Spotkanfa odbywają, się raz w miesiącu systemem semi-naryjnym. Przewidziany jest cykl 6-godzlnnych _wykł!łd6w, w którym mieści się medycyna klasyczna z anatomią ogol?ą, . pa-tologią I elektrofi1jologią: medycyna altematywna,_ czy~i rozńe niekonwencjonalne metody leczenia, jak: hon;ieopatla._ .zi.0101:c~nlctwo I hipnoza, zajęcia z terapii i z etyki leka.rsJ:1eJ I-.0· 1 ~ cowy semestr kończy się praktyką lekars~ą w szpitalu. Juz zreszt" notujemy przypadki takich praktyk. Lekarze blorą do siebie bioenergÓterapeut6w. którzy posiadają pewien dorobek i bardzo silne właściwości bioenergetyczne.

    - Znowu zapylam: co, poza wiedzą medyczną, da taki kur~ bioenergotPrapeucie'l

    - Tym najlepszym da dyplom, kt6ry również i tym razem . ma wartość iedynie moralną. Dop6ki jednak zaświadczenie o ukończeniu kursu nie zostanie poświadczone przez resort zdrowia - jest to jedyny miernik wartości uzdrowiciela.

    \

    WSPANIAŁE DZIEŁO ENTlJZJASTÓVł

    Renesans Kilka tygodni temu na XII Warszawskiej Aukcji

    Antykwarskiej w Klubie Księgarza padł swoisty rekord - oto po srogich zmaianiach Biblioteka Zamku Królewskiego w Warszawie zakupiła 16-tomowy ,,Herbarz Polski"' Adama Bonieckiego z lat 189&-1913 za „bagatelną" kwotę._ 850 tys. zł! Przy czym warto wspomnieć„ że dzieło to startowało od katologowej ceny ll;ywola.wczej 240 tys. il.

    Zresztą heraldycino-genealogicinych kąsków by-ło znacznie więcej i choć nie sprzedawano ich ze. tak astronomiczne i.umv, lo przecież licytacja ich wywoływała jak największe emocje. Wym!eńmy przykładowo - „Korona Polska" Kaspra N1esiec-kil"go wydana w 17').0 r. we Lwowie, wycenion;i ni< 36 tys., ,.poszła" za 116 tys., priy czym IiI tom tego samego dzieła kupił Ul\fCS w Lublinie płacąc !51 tys., ezyli 6 tys. ponad cenę wyWoławezą. ,.Herbarz rodów europej11ltich'~ Johana Christoph• Gatterera wydany w 1162 r. w Nurbergu wyce-niony na 24 tys. zł zakupiła osoba prywatna :a 60 tys. zł. Ten sam nabywca :.:dobył je~z~ze na aukcji za 28 tys. zł II tom „Monografii historyc;i;-uo-genealogiczne,i niektórych rodzin po\!;kłch" (dzieło wycenione na 10 tys. zl). Stanisława Kazi-mierza Kossakowskiego. Przykłady można by mno-ż~~c ...

    Owa fascynacja heraldyką l senealogią iiie wy-strzeliła. nagle na XlI \'fars:rawskłej Aukcji An-tykwarskiej, ona trwa jut od dawna. i dobrze o łym wte np. Wydawnictwo Artystycme i Fil-mowe, które w swej „produkcji" specjalizuje się niejako w reprlnłach. Oto w 1979 r. wydało re-print 111-tomowego ,,Herbarza Pol1kiego" Kaspra Niesieckiego, który rozszedł lilę jak prżysłowłowa woda mimo za.wrotnej · - jak na owe eiasy - ce-ny 25 ty1. zł. Dziś ten sam reprint kosztuje grubo ponad 100 tys. zł. W ubiegłym roku WAiF „wy-str:ielilo" drugim heraldycznym reprintem. B:rł nim „Herbarz rycerstwa. polskiego" Bartosza Pa-'llrocklego z 1584 r. i równid rozszedł się błyskawieznle mimo nader słonej eeny.

    A więc skąd w nas:cym kraju to nagłe :iainte.re-sowanie heraldyką? Zresztą, czy na.prawdę Jest to nagła fascynacja - wszak berbarze w antykwa-riatach od dawn& były po!zuk!waue i zawsze płacono 1& nie bardzo wysokie c-eny. Choć praw-d!\ jest również; I to, że w nie tak odległych cza-sach s:i:czyeenie się blękituokrwistymi antenatami było - powiedzmy elegancko - bardzo, ale to bardzo źle widziane. Ten czas, to na szczt:ścle już tylko nlubyt przyjemna historia.. Dziś jakby w odwecie za owe czasy szulsa.my swoich korzeni, swojej toi.sa.moicl, chcemy poznać dzi~de swojej, rodziny. A ie Polska miala nader obfitą warstwę szlachecką (10-13 proc. całego narodu), nie więc d7.iwnego, że i ialnteresowanle tą tematyką jest dość powszechne. 'N Jeleniej Góne ttp. specjalne Biuro Heraldyczne, które w prasie centralnej ogłaS~ll swe usługi - za jedyne 500 zl chętne jest wy-i:łać U'l\ierzytelnione prawo do herbu i szlachec-_twa. I ludzie pi zą, w;r;:s~·łają pirniądze i cieszą się niezmiernie z otrzymanego dokumentu.

    Cey ło jest tle? Czy lo jest snobizm - jak imputują złośliwcy'? I jeśli na.wet tak, jeśli to jest snobizm, to da.leki byłbym od oceniania go :ibyt surowo. Wszak w naszym kraju do rzadkości należy znajomości dziejów pradziadka, a to już o:inac:i:a, ie nasze konenie nie Il\ osadzone zbyt głęboko ..•

    A poaa ws1ystklm heraldyka t 1enealogia to

    alę 4o poznawania d:dejów naszej ojc:iyzny, Z tyc:ii wzgli:dów nie można. ich nie doceniać. Te właśnie przesłanki miell panowie Bogdan Czarnecki t Andrzej Kulikowski, którzy w 1979 r. przystą• pili do opracowania I wydania "metodą reprinto-wą jednego z najobszerr>tejszy~b polskich herba· riy autorstwa Juliusza Rawlty-Ostrowskiego.

    - Wprawdzie z wykształcenia., 11odobnie jak mój przyjaciel Bo1dan Czarnecki, jestem polo~istl\, a.~e zainteresowania nasze bard:&o silnie oscyluJą wokoł historii. W moim przypadku - mówi p. Andrzej Kulikowski - owe zainteresowania mają charakter wręcz rodzinny. Heraldyką interesował się mój ddadek i ojciec, a słynny autor herbarza z 1870 r. Ignacy Ka.pica-Milewski jest moim krewnym ze strony ojca. Niestety, nle stać nas było na. zaku-pienie w antykwariacie za „jed~'"Jle"' 100 tys. zł wymarzonego, 11o taki.e niezbędnego do pracy za-"'odowej dzieła. Na marginflsie wspomnę, że je!.- J.: ~ tern autorem wydanej w 1980 r. w ,,Iskrach" k!liąż-ki pt. .,Opowieści z niższych sfer". Jest to opo-wieść o trudnej drodze młodego robotnika. do współczesnej kultury i cywi\17.acjl. Ale nie o tym cl1cialen1 mówić ... Otóż w 1979 r. grono lud:t.i za-interesowanych heraldyką postanowiło założyć swoistą spółdzielnię w celu wydania własnym sump-tnm reprintu herbarza. Rozpisaliśmy subskrypcję wśród znajomych i przyjaciół, i okazało się, że możemy wydać ok. 100 11gzemplarzy.

    Rozpoczęły 11ię :imud11e pnce przygotowawcze. Po wielu studiach i analiiach zdecydowano się wy-da.ci „Ksi~gę herbową rodów polskich" 11 1897 r. h.rah!eirn Julillllza Ostrowskiego. Z jakich względuw': Oto~ jest ona najobszerniejsza - zawiera. 3660 herbów n:Y.danych pnez władców polskich. ale ' ,,

    heraldyki talde pnez papieży, cesarzy Rosji, Austrii, Prus, a ta.ki:e Napoleona I. Prawie 4 lata. wypełnione były benedyldyńsk.ą wręcz pracą w archiwac~ studiowaniem dokumentów i dzieł m. In. Chrzon-aldego, Łodzia-Czarneckiego, Wittyga, P!ekosińsldego, a także wspólczesnycłt „Almanachów Go-ta.jskich" I dzieł Siymona. Konarskiego.

    - W efekcie powstała księga ta sama, ale nie ta-ka sama. Rozsierzona. bowiem została o prawie 580 nowyclt herbów i obecnie nasz herbarz zawiera 4100 wiicrnnltuw szlacheckich godeł informuje p. AndrzP.j Kullkowaki - i en wa:łniejsze jest w pełni zweryfikowany. Ponadto za.'l\'arte _są w nim pelnP. Indeksy nazwisk rodzin p1eezętnJących się danym b.erbem orH historie herbów, czego w k!asyc:r.nym dziele Ostrowskiego brak.

    Autorzy reprintu są w pełni łwiadomi, ie tch praca· być m1tże zawiera ja.kici nieścisłości, dla-te:;o też" oddali j?o do oceny wybitnym historykom. znawcom priedmlotu, m. in. profesorowi Aleksan-drowi Glen~torowi i dr Stefa.nowi ltuczyńskiemu. Ten ostatni hyl wrecz zaskoc,;ony widząc książkę - oświadczvl., ze wydawnictw,} „Orbis" w Lon-dynie od wielu lat przyl!(otowuje się do wyda.ni& herbarza Ostrowskieg-o, a'e ~alt ·r:a razie. edytor nie wyszedł posa prace przy~otowawc:ae.

    Oglądam opasie łomislto w przepięknej 11111tar-łatnd oprawie imituj:i,cej sdl.a.n z bogatymi złoceniami. Wspaniałe, wręcz bibliofilskie wydanie. T„ dzieło rq,it warszawskiego mistrza-introligatora pana Jó:i:efa Ciaruomorskiego, który wykonał je w oparciu o projekt Andrzeja. Kulikowskiego. Jest to na razie egzemplarz sygnalny herliarza i d dziw bierze, t.e taka księga ukauła się nie w re-nomowanej oficynie wydawniczej, a jako dzieło grupy entuzjastów.

    nauki pomocnicze historii i walnie przyczyniają JULIUSZ SMOCZTBSKI

    "''///,4'////////Nl'l71'"/////././.?7ff////./U/.';•:r/rl'"//T/./////////~~7//////H..łW'/..6U'M

    KON· TRAS· TY

    Oto Jedno z najmniejszych ł najwięliszycl\ Jaj ptaslch - eks- -pouaty z kolekcji znajdującej się w posiadaniu un.iwersytetu jm. Marcina Lutra w Halle (NRDl i liczącej ok. 20 tys. okazów. Jajo olbrzymie nal~tr do strusia z Madagaskaru. małe - umie-"~czone w 1próbowce, n:lleży do zieJone&o kolibra z Kuby.

    Rozmawiała: HALINA RETKOWSKA

    W/LU/HH.H'7.///HA?'"/H././~~.D'H"DD'.DZU~/H/H.H'7/U'~..Q///h7.AVH./HHU..Q/H/~;W.HH/HHHAV~~

    Gdyby zwierzęta stanęły na starcie ... Każde kolejne igrzyska olimpijskie

    przynoszą serię wspaniałych r~kord6.w, po których wydaje się, że człowiek osiągnął ju~ ·granice swoich możliwości E:ks-percl i kibice wpadają w zachwyt Jed-nakżP mało· kto zastanawia się, że gdyby w igrzyskach olimpijskich uczestniczyły zwierzęta, to człowiek miałby znikome szansP. na medal.

    Gdyby człowiek chciał jej dorównać, mu-~iałby skoczyć na odległość około lZO me• tr6w.

    strzem . ~st 1epa.rd. Znan;'f' jat priyp&· dek, kiedy przebiegł on 650 metrów w

    ,20 sek., a więc osiągnął prędkość 120 krn/hł Jego przyspieszenie jest niepo-równywalnie większe niż najlepszych aa· mochodów wyścigowych. W ciągu 2 sek. Jtepard może osiągnąć prędkość do 72 krnlh. Człowiek największll pr~dkosć u-zyskuje na krótszych dystansach (60, 100 metrów). Rekordzista świata C. Smith (USA) przebiegł sto metrów w 9,93 1ek., tj. jego średnia wvniosła około 36 km 'h.

    • J'nnejt) ezłowiek nie może dorównać delfinom skaczącym 6 m ponad powierz-chnię wody.

    O ile na llłdzie ezłowlelt ma nikłe 1zanse na konkurowanie ze zwierzętami, to w wodzie nie ma ich wcale. Rekor-dzista świata R. Hynes (USA) przepływa 100 metrów• itylem dowolnym w 49,38 1ek., tj. z prędkością 7,29 km/h, Nato-miast ryba miecznik rozwija pr~dkość do 135 km/h, delfin - 60 km/h, a żól:Wie pewnego gatunku, które na lądzie poru-~zają się z prl!ldkością 0,8 kmth, pływają z prędkoscią 35 ltmlh.

    NIEBEZPIECZNY SATELITA D Arnold L. Lieber, ezło-1' nek Wydziału Lekar-skieg11 uniwersytetu w

    Miami przez kilka.naście lat pielllóołowlcie gromad~ł da-ne i wyniki badań nad związltieńl. ,ia.ki zachodzi między od-powiednimi fazami księżycowymi a zmianami w pisye!Uce c:itowieka.. Jako materiał po-slułyly mu uzyskane przez le-karza okręgowego w mie~cie Dade dane o wypadkach śiuierci :r: pnyczyn nagłych l nie-i."tural11ych. Po przeanaliiowa-niu 1887 mol'dersl.w i samo-bój~tw, dokonanych w cłągu 15 lat, wysnuł on rewelacyjny wniosek, iż ws:.:ystkle łe przy-padki były wynikiem nasilenia. się skłonnoici do działań a.gre-sywnych pod wpływem odpo-wiednich fa.i; llsiężycowycb. _..

    Dane liczbowe, liczne prse-prowadzone równiei w innycll l'Cjonu.oh' USA badania. l opinie speejalistów po:i:wolity · ustali ii pewne reguły i prawidłowości oddziaływa.nia światła księżycowego na psychikę człowieka. J jego uchowanie. Sprowadzają, się one do llastępujących stwierdzeli: w c:i;asie pełni Ksil!-życa nołuje się więcej przy-padków za.bójstw i samobójstw niż w Innych jego fazach. W tym okresie rejestruje się lloz-n1ejsze nit za.zwyczaj preypad-ki 11owaznlejszych obrażeń i okaleozeń ciała. Liczba łmierteinych ofiar w katastrofach samochodowych osiąga rekor-dową wysokoió. Natomiaat w połowie okresu księżycowego nasilają się przypadki a:abura;cń psychic!!:nych. Stwierdzono tez wyraźne oddziaływanie tych f;u: na na.silenie się krwotoków przy wrzodach żołądka oraz choroby epileptycznej. Ustalono nie dający się podważyć zwiąa:ek między fazą księżycową a zaburzeniami w układzie ser· cowo-krążenlowym, jak I funk-cjonowaniu naczyń krwlo111Dśnych.

    Czym uezenł tłumaczą wszyst-kie te zjawiska, gdzie tkwi ta-jemnica. wpływu ziemskiego satelity na. organizm 1 psychi-kę cdowieka?

    Dr Lieber podaje następujące wy.iainienie tego ekscytujące~o świat lekarski fenomenu. Kiedy Księtyc osiąga. swoj J,aJ• wytszy stan nad określanym obszarem ziemi, rośnie jego od-działywa.nie na zjawisko przY"' pływu i odpływu mas wod· nych. Siła tego oddziaływania jest najwy:i:s~a w czasie nowiu i pełni. Z drugiej strony wie-my, że ciało człowieka składa się w 80 proc. 1 wody (a tylko w 29 proc. ze składników st&-ł)ch). Tak więc satelita powo-duje w naszym organizmie coł w rodzaju pnypływu i odpływu wód. Rezultatem lego z.ia-· wiska 11• określone zabu.rzenia w funkcjoru1waniu ludzkiego organizmu, zwłaszcza takie sta-ny jak: pobudliwość, napięcie p&ychiczne, w1burzenie nerwo-we. U niektórych osobników stany te mogą prowadzić dn wyładowania się wzmożo~j a.gresywnośei.

    Wysuw-.ne przez ameryku\-skiego uczonego tezy nie wy-dają się tak rewelacyjne, jeśll uprzytomnimy sobie, :i:e nie od dziś znany jest wpływ Księżyca n;& zachodzące w ludzkim ciele procesy biologiC'llte i rytrn niektórych zjawisk fizjologicz-nych. Np. sam.a nazma men-struacji u kobiet („miesiączka.") su~eruje związek ich regular-ności z fazą Księżyca.. Wytwa-rzanie przez naszego satelitę pola magnetycznego ma tez wpływ na rozwój dziecka w lo11ie matki. Rozwój ten, od chwili zapłodnienia do porodu, trwa !66 dni, a więc dokłac!nle dziewięć miesięcy I .dwie fazy k~ięiyoowe. Nie jest tei: spe-CJalną rewelacją stwierdzenie lekarzy, że w czasie pełni K;Wierząt mogących z nim konku-rować jest antylopa gnu, biegająca 90 km/>-_ Ale w 1prłncie absolutnym ml-

    W skoku wzwyż w konkurencji l'e zwierzE)tami człowiek również li.ie ma żadnych szans. Najlepszy wynik - 2,38 należy do chińskiego zawodnika Z. Jian-hua. Natomiast kangur może podskoczyć hf'Z rozbiegu na wysokość ponad 3 m, • lo!oś syberyjski wyskakuJe z wody na 3.M m. Puma zaś skacze bez trudu na cztery metry, Nawet l'tsY użyciu tyer.ki .L. pokonuj'łC WYtOkoił I.N a ('\l'iperOłl

    Przyroda :podpowiada ezłowiekowi, w jaki 1p016b może on o!iągać takie wspa-niałe wyniki. Płetwy czy lotnia świadcz' jale bardzo człowiek pragnie zbli-żyć się do potencjalnych mistrz6w olim-pijskich, taldeh jak antylopa, gepard, delfin-

    Tak więc, nie eiekająe na te niebezpieozn.e lata, już dzisiaj s11oglj\d.amy na Jarzący się pełnym świałłem Kstęiyc, jeśli nie i obawą, te 11 szacunkiPm, gdył uzmysławiamy sobie jeiro .ciohll, ale odczuwalną initP.rencję w tycie ll&ftej planety i każdep j z nas.

    JULIAN MIKO'" „ y OT" l{ & DSIBNNlK WDZlU ar m (l~

  • SZANSE POI .~'KTEGO RYBOl.Ó,VSTIVA

    Nowoczesne statki ,,Esofix'' pomaga • • 1 ... ryby z obcych inórz

    I

    zagrązonemu sercu Na tnłęClzynafodowyeh tarraeh aparatury medycznej „Satmed",

    które w 1984 r. zorganizowane zostaną w Poznaniu, po raz pierwszy eksponowane będą wykonane w kraju kardiostymu· ~ latory przezprzełyJtowe „Esołix". W diagnostyce, l terapii ser• ~ cowej 1toso'\111any jest dośc liczny zestaw urząd zen. ;i:~wnętrznyc.h S i wewnętrznych do pobudzania pracy 1erca w roznych okoh·

    ~ W tym roku nasze statki złowią tyle ryq, eo w najlepszych dla polskiego rybołówstwa czasach.

    Przewiduje się, że połowy floty rybackiej na Bałtyku przyniosą około 170 tys. ton. ryb, zaś na Io: wlskach dalekomerlskicb - okełe 600 tys. ten ryb ł kalmarów, z czego na rynek kra1owy trafi mnleJ więcej 230 tys. łon, wlicza.ią,e w to konserwy i inne przetwory. Dlaczeso wfęc, skoro jest tak do· brze, jednocześnie jest tak tle? - zapyta prze.ełętny zjadacz ryb. Przecież nawet w latach mniej· siej ich ob6to86ł można je byłe kupić bea wlęk111yeh ldopotów, natomiast dziś najbardziej poszu-kiwane ryby morskie I konserwy (praktycznie większość!) po prostu się ,,zdobywa", wystając w tasiemcowych koleJk•ch przeł sklepami „Centrali Rybnef' N.-ze zwiększone apetyty na ryby, hę· dące m. in. DHtępstwem teso, że mięso ąia~y na kartki, są nadal nie zaspokojone. Co prawd~ staty· styczny Polak zje w 1933 roku 5,8 kg ryb, czyli 40 dekagramów więcej, aniżeli w r.oku ubiegłym, ale do przeclętnero spoiycla z roku 1980, wyn0sz,eego 7,6 kg na głowę, sporo jeszcze br9'.kuje, nie mówiąc już o porównaniach w tym względz:le z innymi krajami morskimi. 'l'erażnlejszośc I !>rzY-: szłość rybołówstwa dalekomorskiero i jei;o udział w i:aopatrzeniu rynku były tematem grudmoweJ sesji Klubu Publicystów Morskich SD PRL. Spróbujmy zatem odpowiedzieć na pytanie, dlac~ego ryby morskie są u nas niemalże rarytasem i co należy uezynie, by przestały nim być?

    łowislła otwartego ocean u, m. in. poza 200-milową str.efą wód chi-lijskich, obfitują w kalmary, a także w 40-centymetrowe oatrobo· ki (prawie 8 razy większe od zna-nych u nas ostroboków afrykańskich), nadające się na filety I do produkcji konserw. Obiecujące pl•· ny mołna równleł wł~zać i: 11oło· wami na łowiskach Oceanu Spo· k.ojnego u wybrzeży A ustrallł. Do tego potrzebne jest jednak - 11od· kreślmy to raz jeiozcze - fdt'l\"o• nenie i unowocześnienie floty. Jest to inwestycja opłacalna, je-śl! zwa· iyć, ie koszt pozyskania. białka z ryb jest o przeszło 30 proc. niższy od nakładów potrzebnych do w:r· produkowania tej aa.mej ilości biał· ka w rolnictwie.

    I li ~

    KONIEC ERY TRAWLEROW-PRZETWÓRNI

    Zacznijmy może od stanu naszej floty rybackiej, posługując się przy-kładem gdyńskiego „Dalmoru", cho-ciaż w dwóch pozostałych przedsiębiorstwach połowów dalekomor· sk!ch, a więc w „Odr~" i „Gry-fie" sytuacja jest podobna. „Dal-mor" dysponuje w tej chwili 30 statkami. Są to duże, wyeksploato-wane trawlery-przetwórnie, które - jeśli uwzględnić obecne trendy rozwojowe rybołówstwa na świe· cie - nie spełnia ją już należycie swojego zadania. Do 1990 roku trzeba będzie przeznaczyć na żyletki połowę jednostek „Dalmoru". O ile w mijającym roku ta wy-1łużona ·nota, wykorzystując do maksimum swe możliwosci, złowi około 1611 tys. ton ryb i kalma-rów, to po nieuniknionej kasacji kilkunastu statków, jej połowy wyniosą nie więcej niż 70 tys. ton.

    KUBS NA SREDNIE STATKI WIELOZADANIOWE

    Wyjątkowo w tym roku dobre efekty połowów nie mogą przesło· nić faktu, że kosztowna eksploa-tacja przestarzałych statków po-ciąga za sobą lrnnieczno!ć doto-wania działalności przedsiębiorstwa przez państwo. Po latach za-niedbań palącą potrzebą rybołówstwank. W obydwu wypadkach decyzje po· winny zapaść do końca mar,:a ro· ku przyszłego. Jeśli tak się stan~~/ to pierwszy statek ma szanse weJSC do ~ksploatacji pod koniec 1986 roku. W przeciwnym razie

    stoci:nia ugnie się zapewne pod na-cii;kami innych armatorów, którzy czekają w „kolejce" z zamówie-niam i, a na wykonanie nowoczes-nych jednostek dla „Dalmoru" pnyjdzie poczekać kilka lat dłużej. Dodać w tym miejscu wypa-da, ie ewentualne remonty stał· ków nie wchodzą w ogóle w fll.p chubę. Do niedawna remont stat· ku kontował 40 mln złotych, obecnie •tocznie Żlłdajlł sa tę usługę 80-180 mln złotych - powie· dział dyrektor „Dalmoru".

    BAŁTYK NAS NIE l'fl"ZYWI

    makreli, dorsza i śledzia solone-go. Przed rybołówstwem nc.s:i;ego kraju, który należy przeciei do Klubu „18" (zrzeszającego państwa eksploatujące łowiska antarktycz-ne), otwierają się więc obiecujące perspektywy. Ch~dzi tu zresztą nie tylko o kryla, którego „zaso-by" u wybrzeży Antarktydy obli-cza się na około 75 mln ton.

    CZY POLUBIMY TU~CZYKI I REKINY?

    llflR podji,ł również bada11ia. nad możliwościami połowów i spo!ycla „odtrąconych" kiedyś tuńczyków

    Posiadanie nowoczesnych, ekono· oraz rekinów. Te pierwsze ryby łomicznych w eksploatacji 1 wielo· wi się na świecie już od llOO lat. zadaniowych statków do połowów Zainteresowanie Polski połowami na otwartym oceanie ma ogromne tuńczyków datuje •iE: od 1958 ro· znacz:enłe dla naszego rybołówstwa. ku, kiedy zorganizowano piei:wszą I to nie tylko dlatego, że pilną wyprawę badawczą na łowiska ł zasadniczą potrz:ebą stało tlłę od- afrykańskie i wody Zatoki Bis· nowienle dekapitalizującej 11tc w kajskiej. Przynio~ła ona mierne siybklm tempie :tloty rybackiej. rezultaty. W latach 1959-60 odbY· Budując nowe statki musimy be, ły się nast@ne wyprawy, podczas wiem jednocześnie pamiętać o leli których próbowano różnych technik przystosowaniu do połowóv: no-. połowowych. Później uniech ano tych ~-ych gatunków ryb (i nie t"t"!ko!) pt·ób, ponieważ nadeszła e1·a wiei· na nowych, mało znanych łowis· kich trawlerów-przetwórni, prio· kach. rytet uzyskały dostawy masowe, a

    Wiadomo przecież nie od dzłi, nie „delikatesowe". PrzeSci. Gdy niedostępne. n ie było proszków do prania i płynów do na-

    NOWE ł,OWISlU. NOWE GATCNKI RYB

    Morski Instytut Rybacki w Gdy-ni, przewidując zawłaszczenie tra-d:veyjnych łowisk szelfowych l m•iazane z. t:vm ograniczenia po-ło'l'.·ów, nrzeprowadził i prowadzi nadal wiele badań nad nowymi technikami połowowymi i przy-datnoscia do spożycia nie znanych w Polsce ~atunków ryb i inn'7eh 1m:edstaw!cieli fauny morskiej. llłięd:t:.v łnnymi ddęki z:istasowanlu w 11raktyce wyników tych badań, w naszych ~kl11pach pojawiły się kalmary. Obecnie łowimy . znaczne Ilości kalmarów, ale 11oniewaz nie cinzą. się ene w kraju większym wzięciem, eksportujemy je (J'apończycy llłallą. ll00 do}arÓW za tonę) w zamian za ryby, które są w Polsce chętniej kupowane i lll>O· źywane. Kalmary przysporzyły nam w tym roku 3,5 mln dolarów. Po kilku latach „odkurzono" również „snrawę kr~la", Posiadamy odpo-wiednie urzadzenia do łowienia kryla. onanowali:śmv również tech· nikę połowów tych iyjątek mor-skich. ,.Polskie" kryle za'l'.• ierają nawet mniej chityny, pancerza i fluoru, aniżeli przewidują to obG-strz:one normy, ustalone przez or-!!anizację ochrony rynku \V USA. Z całą pewnością Polaków kry· !em się nie " 'yi:ywi, ale mo:ina ro dobrze sprz11dać, biorąc 2800 dola· rów za tenę. a uzyskane tą drogą pieniądze przeznaczyć na sakup

    TAAAKA „WĘDKA''! czyń, używano szamponów nie tylko do mycia włosów, sle nawet w charakterze płynu do kąpieli. Przed kilkoma tygodniami ze

    136-dniowego rdsu powrócił ata· tek badawczy „Wieczno", który pro-wadził połowy tuńczyków i reki· nów. Była to trzecia eksperymen-talna wyprawa ,;Wieczna" od 19lll roku. Rekiny i tuńczyki towioM przy ' Użyciu takli - kilkudziesięciokilometrowej liny (podwies·tanej za po1nocą. 13-metrowych linek do boi stawianych co 300 metrów), do której mocowano sznury zakońozo· ne stalowymi hakami z przynętą. „Wabikiem" dla rekinów i tuńczy· ków były poćwiartowane kalmary i sairy. Zarzucanie owej gigan-tycznej „wędki'' odbywało się przy maksymalnej szybkości statku„ a jej wyciąganie trwało kilka go-dzin. Większosć złowionych w ten sposób tuńczyków sprzedano· w drodze powrotnej. Statek przywiózł do kraju jedynie 7 ton tych ryb, a ponadto 6 ton najsmaczniejszych filetów rekinich. Przywieziono równiei rekinie wątroby, pletwy (podobno nadające się na rosół) ora11 skóry, które zamierza się wy-korzystać w 11rodukcji obuwi• i galanterii „skórzanej".

    NA OTWARTl'M OCEANII!: TEŻ SĄ RYBY

    Naukowcy i: MIR mvażają, :!:e poza 200-milowymi strefami wód przybrzeżnych występuje wiele ga-tunków fauny morskiej, k tór e na-dają się do spożycia. Zbadano, ż•

    Z tego handel wyciągnął wniosek, że :aalei.y obni-żyć ich produkcję krajową. Zamówienia handlu decydują o wy5okości produkcji. Zamówienia więc spadły i na przykład nasza· „Ewa" w 1983 i·. wyprodukowała tylko 51 proc. tego eo w roku 1982. Było to jednak o 34 proc. więcej niż zamówił han-del. Okazało się, że za mało.

    Przemysł tak.ie proponował obniżenie produkcji, a le nie do t ak niskiego poziomu, jak sobie tego zy-czył handel. Zwyciężył jednak handel.

    Nie byłoby w tym nic złet:o, gdyby rnoż:na było od razu uruchomić produkcję szamponów. Jest ona dość prosta. Wymaga niemniej pewnych. surowców pochodzących z. iąiportu. Tych surow• ców, mimo wcześniejszych zastrzeżeń przemysłu, nie zamówiono. W rezultacie niektóre fabryki szamponowe stoją, łódzka „Ewa" pracuje fta reszt-kach surowca i do tego na eksport. Kontrakt za-w arto wcześniej, trzeba się więc z niego wywi,-zać.

    Zak?11dy o monokulturowej produkcji - maj' wi~c kłopoty. „Ewa" w tym czasie uruchomiła 1'rodukcję emalii i płynów po 101eniu i do kigpieli. Dzięki temu wychodzi na swoje.

    - Gdyby nie te nowe kosmetyki - 1twierdza dvrektor Jan Chełmiński - fabryka lezałaby,., ·- Tstnieje niemniej pewna hierarchia potrzeb.

    Czyste włosy wazniejsze niż wylakierowane nawet „Brylantem" paznokcie .••

    - Zgadzam tłę w pełni s panią. I my nie tylko chcemy produkować szampony, ale nam się to bar dziej opłaca. Produkcja szamponów jest efek-t yw niejsza. P1·odukeja kremów np. ma bardzie!

    - Argument, że trudno w tej chwili zamrażad dolary w imporcie komponentów do szamponów, których było dużo, mógł zaważyć. Ale tu poszło •ie nieco za daleko. Praw dopodobnie pod wpływem opinii handlowców. Handel nie potrafi syntetyzo-'\\• ać, reaguje zbyt ost ro, zby t niecierpliwie. De> trzeclego kwartału szampony na pólkach stały.„

    - C1y te zle?

    - Dobrze, ale nie przy tak rozchwianym rynku jak nasz. Były przecież ku temu dane, by im-port znajdował się w logicznej relacji z potrze-bami.

    - Import.u su.rewców nie ma. 'l'o znaczy, ie ltętłzłemy włosy myó mydłem I płukać wod" 1 oe-tem!

    - Myślę, te aą domy, gdzie istnieją z.aP•~Y szan; ponów - a mają one to do 1iebie, że się nie psują - ale myślę, że w niektórych domach ich n ie ma. Mamy jednak nadzieję, że surowiec l!O• stanie ~aimportowany, ale to potrwa. Może han-del wyciągnie wreszcie wniosek, że nie należy pla-nować na podstawie szczytów - jest szampon albo go nie ma - ale tę perspektywę uśrednić. Dla nas przemysłu jest to ogromnie ważne. Pozwoli nam bowiem na normalną pracę, na produkcję pod se-ZM!owe odchylenia, a nie pod sytuacje ab$olutnie krańcowe, .

    - Myilałam, le reforma automatycznie to iała.t1'i i ureguluje.

    Jakoł

    - Reforma to nie produkcja na magazyn." Na zakończenie rozmowy jako argument, !•

    „Ewa" ehce szampony produkować, powiedziano mi o nowym szamponie tzw. mydlanym. Nie jest to - jak podkreślono - szampon kryzysowy. Jest to artykuł, nad którym się w „Ewie" pracuje od pewnego czasu. z przeznaczeniem 10 dla osób uczulonych na detergenty. Będzie to nowość kra-.jowa. Szampon ten jeszcze nie posiadający nazwy przechodzi ostatnie testy. Trwają też przvgotowa-nia dl> produkcji. Na półkach będzie wiosną 1984 roku.

    Miejmy nadzieję, że w tym samym czasie Z!laJ-d~ 3ję tam i inne szampony, ie decyzje dotycząee 'PQzi01nu ' sprzedaży krajowej oraz poziomu impor· tu będig bardziej przemyślane.

    A. PONIATOWSKA

    Dt z 11 nn _.,_ I• R RU Ul I I H Z I I U •••n• ••••• R FI H Ff HR IM R ••• n n • CZW.ł.RTEK - t~ Gltt:DNIA PROGRA:'ll I

    8.00 Komunika ty. 8.10 Obserwacje. 8.20 Melodie. 8.30 Przegl;;iJ prasy. 8.35 Melodie. 8.43 żołnierski zwi«d. 9.00 Czterv Pory Roku. lJ.00 \'v"lad. 11.05 Koncert. iz.03 Mag. pubUcystyciny. 12.30 Muzyka folklorem malowana. tz.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 KO· munlkaty. 13..10 Radio kierowców. u.20 $plewa Ewa Konstanclak. 1a.:10 Przeboje m!stn:ów. 14.00 Wlad. 14.05 Magaeyn muzyczny. 13.55 Radio kie-rowców. 1&.00 Wlad. 16.03 problem dnia. 16.15 Bank pr•ebojów. n.co Muzylta I aktualności. IU5 Premie-ry radiowych studiów. 18.00 Wlad. 18.05 Gorący temat. 11.15 Koncert dnia. 19.00 Dziennik. 19.20 Mlni recl· tal. 19.30 Historia clzladka do orze-chów cz. l ! L 20.00 Wlad. 20.05 Od· powiedzi na li$t . 30.10 Koncert żvcze{1 20.33 Człowiek dla człowieka. 20,38 Komunikaty Totalizatora Spor-towego. 20.40 ;f,Rajsk a opowieść" -tr. 2. 20.SO au w pigułce. 21.00 Komunii.aty. 21.05 Kronika sportowa. at.15 13arok dla wszystkich. 22.00 :l!l kraju I ze świata. 2!.25 Jazzowe sranie, ~3.57 Komunikaty, !!3.00 wtad. '3.'5 Senne nastroje.

    W godzinach tt.21-!0.tł z obrad Sejmu PRI-.

    Pll0GR4.\I n

    relacje Aktuatuości dnia (ł,), 17.30 „Przed koncertetn w filharmonii"' Int. (U. 17.45 „Handel za dewizy" - aud. (Ł). 18.00 „Spotkanie z gitarą"

    a.oo W!ad. a.os Naaay1l'I ~aniem. 8.10 Przeboje non stop. 8.30 poran· na serenada. 9.00 „Schodami w gó-rę, schodami w dół" - odc. 2 pow. 9.20 Muzyka. 9.50 „Irytacje" -- odc. 10.00 Godzina melomana. 11.00 zaw· sze po jedenastej. 11.10 Relaks w fitereo. 12.00 Filharmonia radiowa. 13.00 Wiad. 13.05 Serwis informacyj. ny (Ł) . 13.10 „Bilans rolniczego ro• ku" - aud. (Ł). 13.20 Z matowanej skrzyni . 13.30 Album operowy. tł.OO „Irytacje" - odc. lf.10 Muzyk.a :i: ekranów. IS.OO Walter Haas - „Słowlkl w aksamitach i jedwabiach". 15.10 Recital E. Glsmontt. 15.30 P!eś· n.I z głębi. 16.00 Wielkie dzie:ła. 17.!10 Wlad, IT.OS Chwila muzyki (Łl. 17.11

    Ernesto Bltetti" - cz. U (L). 11.30 Słuchajmy ra~em. 19.30 G. Puccini : Komedia muzyczna w t akcie „Gianni Schicchi". ~0.40 W lad. 20.45 Wieczo~ne refleksje. 20.50 Standardy śpiewają : Louis Armstroni \ Ella E'l t~ierald .

    l'ROGRAM JIĆ

    10.00 !!. Hemingway - .,1.;;omu bije dzwon" odc. 3. 10.30 Jazz do 2aba· wy. li.OO „Centauro" Adama l{owal-czewsklego. 11.20 lltuzyczny Intl!r-klub. 11.50 trwin Shaw: „Szus" odC. ,7, lMO Serwit Trójki. l ~.05 w tO· nacji Trójki. 13.00 Peter Lengyel -„Uruga planeta słońca ogg" cdc. to. 13.10 Powtórka z: rozrywl

  • PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU

    ARTYKUŁAMI WYPOSA%ENIA

    MIESZKAA ·.

    INFORMUJE ŻE

    + sprzęt zmechanizowany gospodarstwa domoweg~ ·

    + sprzęt radiowo-telewizyjny, + sprzęt sportowo-turystyczny

    sprzedasz k\lpisz w sklepie przy ul. Rzgowskiej 71,

    tel. 84-11-37.

    ZA.PRASZAMY W GODZ. 10-18. 4041-k

    (

    ~ ( (

    l'R J Nf!UF 2 PH I F

    I

    tóDZKI PA1RK KULTURY I WYPO·CZYH1KU

    • • • • • • • ••

    zawiadamia o czasowej zmianie siedziby i numerach

    telefonów zarzadu od dnia 17 grudnia 1983 r.

    ADRES: AL. UNII 4, TEL.: 86-04-49, 86-03-07: Dyrektor Główny księgowy Sekretariat ,,, Dział finansowo-księgowy i ekonomiczny Kadry.

    ADRES: ul. KONSTANTYNOWSKA 3/5, TEL. 33-55-97:

    Główny specjalista ds. technicznych Dział i:aopatrzenia i administracji Dział techniczny i eksploatacji.

    -•••a• u u • 403·8-k F H I

    SPRZEDAM dom ~ dz!ałka 25 arów w t.asl

  • M·ł z tele!one!'.l Teofilów - zamienię na M-3 Teo!t-J.ów. Dzwonlć 12-91.&S &odE. ło&~I.

    f:AMlllNIJll mieszkanie apółd!!ielcze trzypokojowe 57 m na dwa razy U-3, in-ne propozye1e. Tel. 3%-3i-ss

    POSIADAM Tarpana, Wol-ny ceae, oaz:ekuję propo-zycji. Oferty „l:U79" Biuro Ogłoneń, Sienkiewicza 3/S

    MLODA, IOlidna, wy-kształcenie średn.te podej-mie prac• w Hktor:r.e pry• watnym. Ofert„ 1,13399"

    USLUGI wodno-kanallita• ATRAKCYJNI!: Oferty ma• cyjne i e.o., 48-09·67, KO· trymonialne dy•kretnl• walczyk. wyayła NEPTUN. Gdańsk

    13łml g SO, akrytka T.

    PJCZYISŁĄKAŁ lłt plea duty, br11zowy „.'\to." z llazajem na no1ie, Odl>lór Brzezińska IOa,

    t: rłęboldm talem hgnam„ •e.szeso XoleH - dłuroletałe90 pracownika

    43106 g Biuro ~loszefl, sienlde-wicza 3/a

    rENDZR - plano, organy, syntezatory Itp. oraz głolinUd, •łuchawkl I · mikro-tony, naprawa Kabo-serwi-ce f,ódt, R;gowska 51 Chadry•

    SKLEP odzieżowy - agen-cja poszukuje dostawców z atrakcyjnym towarem, W-wa ul. Batalionu Pars· sol 6/f tel'.. 36-21·69.

    W dniu lł. Xll na ollie-dlu Retkinia - Zagrodniki zgin1U tnłody pie1 rasy bokaer, malle! żółtej. Od-prowadzić u v.ysoklm WY· nagrod. iil-26-91.

    13130 g

    MŁODA pracująca po-szukuje pokoju - nlewy· kluczona opieka. Ofer~y „43716" Biuro ogłoszen, Piotrkowska SG. ----- ------

    POLSKI mgr Kotl:tr1slrn. Rybna 18 m. 11.

    13116'

    PRACOWNIKA n;o wtry1-karkę I wydmuchlwarke: zatrudl'Lię. Tel. 84-10-96

    43691 g

    ZA.TRUDNIĘ OISObe pod•-:lącą (kelnerkę) do jadłodajnJ w Lodzi. (Otwarcie 5. J. 198ł). Tel. ll·Jl-21 ,iOdl!!. 11-16.

    43690 i

    PRZYJM~ montera insta· lacji c.o. - renctsi.. tel. 51-38-06 DO lł.

    13441 g

    KULTURALNA gosposia poti·zebna, tel. 34-97-~9 ul. Zelwerowicza 36A, Wie-tan.

    43130 li

    OPIEK.A nad dziećmi w noc sylwe1trow11. '?'el. 3'•91•'8, telenaprawa, Be. 55-71-12. Blegańt!Ca. dnarell:. H716 g •m• 1 SZYCIE spód,nl.e, •uldenek, spocł!li - przyjmę. afer· ty ,

    113173" Biuro Ogłoszeń,

    Sienidewicza 3/S.

    ZATRUDNIĘ emerytów !ul:> rencistów w zawodzie to• k:arza i spawacza elek-trycznego. Zakład ~lusarskł :Rzeo;zowska 18

    POTRZEBNA do szycia 43-39-94.

    szwaczka rekav.r1czek.

    . 44106 g

    TEl,ENAPRAWA, 5'·31-%0, Woznial~.

    TELENAPRAWA, 86-50-94

    !3281 c

    Pat„r,

    10119 g

    WYTŁUMIANIE ozdobne drzwi, 5kutec2ne zal:lez· pleczeni"El. zamki, wlercenlft kołl!::ów. s::J-42-57 waszczy lGOLNOSPOZYWCZY sklep ajencyjny LI.manowskie-go 146 poszukuje dostaw-ców. ']'el. U-28-31 sklep, Dl-371-40 óorn.

    43693 g

    OTWIERA!\I sklep galan-teria, konfekcja pos~ulrnl'! dostawców atrakcyj-nych towarów. Oferty K. f;ejz.a Bydgoszcz ogro-dy 23/193 tel. 61-74-24 po 18.

    PRZESTANIESZ być sa-motnym podając swój ad-res do Biura Matrymo-nialnego „Westa", 70-953 szczecd.n ~krytka poeitowa 672

    411 p

    NAJSZYBCIEJ poiroasz pa,rtnera pisząc do biura „Czandra" Warszawa 13 skrytka 151. Proponujemy duży wybór krajowych o-fert matrymonialnych. o-ferty zagraniczne, !oto!{a• tal ogi, porady, spotkania.

    3780 k

    WCZASY odchudzające w Jastrzębiej Górze oferuje „Balt-Tur" Sopot ul. D:dertyńskiąZE INZ.

    WłEStAWOWI MA.RCIN1AKOWI

    ~f:::. głębokleł'o współczucia z powodu

    •kłada,1~: MAT Jltl

    DYRE~CJA, POP PZPR, KOLEŻANKI i KOLEDZY ze ZGIERSKIEGO PRZY,D SIĘBIORSTWA ROBOT INZYNIERYJ-

    XYCH

    W dniu 2ł 1rtudnia 1983 roku zmarł były długoletni radca prawny „Społem" PSS Oddzlal Gastronomii

    MGR

    LEOPOLD KOSJADA

    Wyruy wsp6łcruc!a Zonie l :Rodzinie składa· J":

    DYREKCJA I WSPOŁPRACOWNICY „SPOI.EM" PSS ODDZIAŁ GASTRONO-

    MIJ

    KOLEDZE

    _,JA.NUSZOWł KLAT,KOWSK!E'MU

    serd_eczue wyrazy wsp6łczueta .z powodu zgonu

    TEllCIA'

    składaJ1'

    KOLEŻANKt I KOLEDZY ze SZJ~Oł:y PODSTAWOWEJ nr 124 w ŁODZI

    '

    S. ł P •

    WOJCIECH GORSKł

    Po~neb odbędzie się w dniu 89 1rudttla b~. o gods. lł 11 kaplicy cmentarnej św. Fraucinka pny ul. Rzgowskiej,

    Pozostały w nieutulonym ilaJIJ:

    MAT Kl składaj&

    wyrazy lfęboklep wspbłenela 11 powodu smierei

    MA 'l'KI 11kłll4a.llł

    M~ łałobn• edbędl!lle Ił• 19 rrul!Qla 1983 r. o aod.z. J3.30, w kaplłey e!l!enta.nia •w. Jloch& na Radogoszczu. \VyprowadUnie zwklk n119t4pt e sods, lł.

    Wyrazy głębokłe10 Wlp6lczucla Koleżance

    MGR

    B02ENłE KAMIASKłEJ

    z powodu limlereł

    O .J CA składaj:i,,

    KOLEŻASfKl f KOLEDZY !Il ID LICEUM OGÓLNO·

    KSZTAł,CĄCEGO

    Drogiemu Szefowi

    MGR A'NTOtiHE·MU

    DMOCHOWSKIEMU wyrasy szczerego 1111p.6łczucla z powodu śmierci

    O .J CA skladaJa

    PR,t COWl'tCY DZIAŁU RE· KLAl\fY, WYSTAW I TAR

    GóW „TEXTILJMPEXU"

    MAT'KA, SIOSTR'I' 11 BOl>ZlNAMI

    Dynktor

    BARBARZE URBANOW1CZ·

    LIPIASKIEJ i Koleżance

    TERESIE MIEDZIEJEWS'KIEJ

    aerdeczne wyra-zy współczucia powodu zgonu Ojca JERZEGO 1\UEnzrn.JEWSKIEGO składa.la:

    RADA PEDAGOGICZNA i PRACOWNICY SPS NR 176

    BR Mim,

    AN.DRZEJOWI SWATKO

    1ttl!een.e WJ"Ta.,. W•p61czucia • 'fOWOdU śmierci

    OICA składaJlł:

    KIEROWNIK t &OL&D'.ZY J KLINIKJ NEUROLOGICZNEJ

    AM

    ' Dnia 27 grudnia 1913 r. zmarł nagle

    DR N, FAR!H,

    WOJCIECH GORSKI starszy wykładowca

    D'!ngoletnł pracownik Zakładu CkemU Nieorganlcmej łPNCb Akademii Medycznej w Łodzi. człowiek prawego cltarakteru i głę· holtlego serca, wychowawca i wielki przyJaclel mlodzłety. W Zmarłym tracimy wybitnego nauczyciela akademickie;o, wspa-niałego kolegę I przy jaclela.

    Cześć Jego pamięci!

    KOLEŻANKI I ltOLIIDZY z ZAKlo„DU CHEMII NIEORGA· NJCZNEJ l INS'U"TUTU PODSTAWOWYCH NAUK CHE·

    l\IICZNYCH AM.

    Pogrzeb odb41dzle 1ię dnia 19 srudnla tflS r., e godz, t:ua na cmentarzu Radogoszcz.

    KOLEDZY ze l!IZPITALA im. J, BABizęSK.IEGO

    TEODOR Il ZALEWSKIEJ

    wyrazy lłębokleso współczucia 11 powodu •miersł

    OJCA składaj":

    PRACOWNICY KLINIKI CHO· ROB PRZEWODU POl>:AR!\10 WEGO i PRZEllUANY llfATE

    RII lMW AM W ŁODZJ

    KOLEDZY ze SZPtTALA Im. .r. BABnę81UEGO

    ADW.

    ZVGMUNTOWI KOSAKIEWICZOWI

    • powedu zsonu

    serda8l!M lkła.d•Jlłł

    MA 'l' KI WyTall„ wą6łHUCła

    Jt0Lll1:ANKJ, KOLEDZY ł PRACOWNICY ZESPOŁU ADWOKACKIEGO nr ' w

    ł.ODZJ

    Z głębokim talem l!&wiad&lftłamy, te H r•udnła Ula l'OJIU -&Ił nagle, prze1!yw511y lu N, nBM naJukochunr MU, OJcl"' •J'!I• vrat. Szwagier

    &. ł „ EUGENIUSZ BOGUSIAX ' .

    Uroczystości :tatobne rozpoozn& Illit w llnłu at l!'Udnła 19111 Nika, o god!!. 13.30 na cmentarzu rzymskokatolickim aa Dołach. e eq>m z głębokim talem zawiadamiaJ11.:

    ZONA, DZIECI, BODZICJll I POZOSTAŁA RODZINA.

    z 1łębokłm żalem zawiadamiamy, te w dn1u ll8 rrudnia 1183 r. zmarla po dlui;otrwaleJ ehorobie ·w wiekn lat • n.... naJćll'Ot• sza Mamusia I Babunia

    ł. ł P.

    łRENA USSiWSKA. s cl. SO\Vffi'SKA

    Wyprowadzenie drogicłt nam swloll nast4pł w dnła • l!rMilnła 1913 r. o godz. 10.30, z kaplicy cmentarza Iw. Wojcleclla, at. Kurczaki. Pozostają "' nieutulonym b6Ju~

    CORK.A, SYN, SYNOWA, WNUCZU I POZOSTAl..A RODZINA,

    ~osimy o nieskładanie kondolencji. 1V1:1z11 żałobna w hłtencJl Zmarłej odbędzie się w kościele Pnem.ienienia Pa6sklege przy 'lfl, Rzgowskiej, w dniu 2. stycznia 198ł r. o godz. 8.30.

    20NA I CORKI

    l>ala• .... Dłau..-. ......

    •. ł '· IUGINIUSZ SMtECHO'WICZ

    lat Tł

    PogrHb lM!btllate el• dnła 199 srudn.la 1983 ir. o . gou. lł, na cmen-. tania katolłddm PJSY ul. Szczechi•ldeJ e czym zawt&damia

    ŻONA

    W tlnł• 17 rrUdma ua toku zmarł .... dłu„eh 1 _, „... h et plenłaell lloclla.tw u.e. Ojdec i Dzladztu• •• ... ę ..... c er·

    •. ł '· 1om MICHAtOWSKI

    Pcn:osta wlł w ateutulolł)'lll :talu ŻON)I, CO.BKĘ z MĘżBM, !!IYNA z !ONĄ, WNUCZKĘ W ANGLD oraz 'l'RZY WNUCZKI, WNUCZKA oraz

    RODZINĘ,

    PopMtt Odbędzie lllt lhlla St 1rudńia br. o godz. tł, z kaplicy cmentarza liatol1cki910 aa zanewte,

    z •ł•ll•ldm klem l&wł&dam!amy, ee „ dnlu 211 grudnia 1983 r. 11111arła 11agte w włelnl • lllł - 11aJukot;:ha6&A Matka, Słom. l Cloala

    „ ł '· Mil.ANIA MAJEWSKA

    ~ ł, LUDW18IAll

    "'1P1-al•al1 Mlhli - inrlek nastvt w dniu n grudnia 1911 r. • 10119. U. li lrap!lcy ementania rzymskokatolłckiego na DOIMll, • . ... '9~• p&1ostaJ111ea w głębokim źalu

    RODZINA.

    11

  • Część naszych ofiarodawców przekazała dary bezpośrednio do PKPS oraz do domów dziecka. Państwowy Dom Dziecka przy ul. . Małachowskiego ma spore grono przyjaciół. które utrzymu-je z tą placówką stałe kontak ty. Należą do nich studenci Wy-działu Farmacji AM. Członkowie kola PCK przy Studium Wojsko-wym AM. jak zwykle o tej po-rze roku, pr ·ekazall wszystkim dzieciom upominki. Paczki z µrezentaml nadeszły także z ROM nr 8 u PGM Łódź-Srodmieście. Przy przygotowywaniu paczek wyróżnili się niektórzy renclscl, m. In. Anna Tomaszew· ska I Bożena Grzymkowska.

    s Łodzi w uznaniu szczególnych za-sług dla naszego województwa przyznalo Honorową Odznakę Mia-sta Łodzi poslom na Sejm PRL, uczestnikom tworzenia rad naro-dowych, długoletnim przewodni-czącym rad 01·az radnym rad na-rodowych stopnia podstawowego i wojewódzkiego.

    W czasie przerwy w obradach delegacje złożyły na 6 łódzkich cmentarzach wiązanki kwiatów na grobach zmarłych posłów KRN ziemi łódzkiej.

    W drugiej części - roboczej -którą prowadził prof. Mieczysław ""1!'!!4& :oz. az~

    Serwiński, omówiono podstawowe założenia wojewódzkiego planu społeczno-gospodarczego na 1984 rok. •

    W dyskusji nad przedstawionymi założeniami wojewódzkiego plan\! rocznego na przyszły rok zabrali głos: przewodnicząca Komisji Roz-woju Gospodarczego i Zagosp~d~rowania Przestrzennego - AbcJa. Giełzak i prof. Mieczysław Serwiński, stwierdzając m. in., iż w roku przyszłym trzeba będzie wiele _u-wagi poświęcić 'budownictwu mie-szkaniowemu i remonj;~ s~arych domów. (J. kr.)

    Kolo PCK AM oraz rada mie-szkaniowa li DS zaprosiły dzie-ci na imprezę mikołajkową z u-pominkami. a dla Tomka. M. przygotowano książeczkę miesz-kaniową. W organizowaniu tej akcji wyróżniły się studentki Marla żóltaszek i l won a Dobro-goszcz. lV Kolo PCK oraz kla-sa li b Liceum Medycznego za-prosiły dzieci na Imprezę z za-bawą. grami i uoomlnkami. W organizacji w~ różniła się Dorota Jeziorek. Kolejną \(sl~żeczkę mieszkaniową dla Basi K. ufun· dowal! słuchacze Szkoły Podcho-rążych Rezerwy. W ciągu astat· nich miesięcy µensjonarlusze te-go domu dziecka znajdowali się pod Ich stałą opieką: zorganizo-wano wiele Imprez kulturalnych rekreacyjnych I krajoznawczych. Na co dzień Dom Dziecka przy ul. Małachowskiego odczuwa du-żą pomoc (m. in. w sprawach gospodarczvch) zaló~ ZPW Im. J. Niedzleisklego oraz Spółdziel· nl Usług B1idowlanych .,Nowa-tor".

    Wczoraj odbyła. się wspólna sesJa Rady ł:,ódzkiej PRON i Rady Narodowej m. łJodzi. Pie~wsza. uroczysta część sesji, kto-rą prowadził przewodnic;i;ący RL PRON, członek Prezydium RN m. łJodzi - IGOR SIKIRYC'.-KI, poświęcona. była. 40 roczni-cy powołania. Krajowej Rady Narodowej oraz 40-leciu rad na-rodowych. W obradach wzięli udział: człorrek Biura. Politycz-nego KC, J sekretarz KłJ PZPR - TADEUSZ CZECHOWICZ, prezes WK ZSL JERZY CHOJNACKI, przewodniczący ŁK SD - STANISłJA W żAŁOBNY oraz przewodniczący rad narodowych stopnia podstawo-wego. Przybyli takźe byli prze-wodniczący Prezydium Rady Narodowej m. Łodzi - BOLE-SłJAW GERAGA, EDWARD KAŻMIERCZAK, JERZY LO-RENS BOLESłJA W KOPER-SICL

    Kwiaty na grobach posłów do KRN

    W referacie na temat 40 rocznicy powołania KRN oraz 40-lecia rad narodowych Igor Sikirycki omó-wił historyczne zasługi KRN w walce o odzyskanie niepodległoś~ i budowie porozumienia narodowe-go. Wiele uwagi w swym wystąpieniu mówca poświęcił 40-leciu funkcjonowania rad narodowych, które zawsze służyły ludziom pra-cy. Nawiązując do zbliżajacych się obchodów 40-lecia Polski Lu IJlo e •1 ciepłem ocll >y wa się prtPWodam1 ocl