5
Gazetka Szkolna ZSE-M w Legnicy Nr 14, Rok 1, maj-czerwiec 2004 Wywiad z absolwentem naszej szkoły, Panem Januszem Kuligiem, kie- rownikiem Wydziału Telecentrum 1. W jakich latach był Pan uczniem Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych? W latach 1984-1988 byłem uczniem Liceum Zawodowego nr 1 w Legnicy mieszczącego się właśnie w ZSEM o kierunku Elektrome- chanik urządzeń przemysłowych. 2. Jaki profil szkoły Pan ukończył? Techniczny i ekonomiczny. 3. Kto był wychowawcą Pana klasy? Jeżeli chodzi o wychowawcę to była nią Pani Eryka Firuta, która uczyła nas zagadnień związanych z Podstawami elektroniki. 4. Jaki miał Pan ulubiony przedmiot, a z ja kim było najwięcej problemów? Należę do ludzi, którzy mają tzw. umysł ści- sły, w związku z powyższym lubiłem przede wszystkim matematykę i fizykę, której uczył mnie Pan Dyrektor Jacek Łukawski. 5. Jakie wydarzenia z pobytu w szkole naj- bardziej utkwiły Panu w pamięci? Myślę, że pobyt na warsztatach u Pana Leona Chojniaka, który zawsze był dla nas bardzo wymagający, a my staraliśmy się go jakoś przekręcić – z niewielkim zazwyczaj skut- kiem. 6. Jakie Pan ukończył studia? W latach 1988-1993 studiowałem na Poli- technice Wrocławskiej we Wrocławiu na Wy- dziale Elektroniki na kierunku Telekomunika- cji. Dziś Wydział ten nazywa isę Elektroniki i Telekomunikacji. Ponad to ukończyłem rów- nież studia na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu na kierunku Bankowość i Finanse. 7. Od kiedy pracuje Pan w TP S.A.i jakie zajmuje stanowisko? W TP S.A. pracuje od 1998r. Zaczynałem jako pracownik w Dziale Techniki, a w chwili obecnej jestem kierownikiem Wydziału Tele- centrum, który realizuje zagadnienia związane z udzielaniem informacji dla klientów. 8. Czy mogłby Pan, jako menadżer poważ- nej firmy zrobić cokolwiek dobrego dla na- szej szkoły? Zagadnienia związane z pomocą szkole nie należą do moich kompetencji. TP S.A. to bar- dzo duża firma i każdy odpowiada za realiza- cję powieżonego wycinka zadania. W ramach możliwości naszego wydziału część uczniów z Waszej szkoły odbywała praktyki miesięcz- ne. wywiad przeprowadzili Andrzej Retelski i Paweł Kulig z klasy IV t 2 czerwiec 2004 r.

Numer 14, czerwiec 2004

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Archiwalny numer SN.

Citation preview

Page 1: Numer 14, czerwiec 2004

Gazetka Szkolna ZSE-M w Legnicy

Nr 14, Rok 1, maj-czerwiec 2004

Wywiad z absolwentem naszej szkoły, Panem Januszem Kuligiem, kie-rownikiem Wydziału Telecentrum 1. W jakich latach był Pan uczniem Zespołu

Szkół Elektryczno-Mechanicznych? W latach 1984-1988 byłem uczniem Liceum Zawodowego nr 1 w Legnicy mieszczącego się właśnie w ZSEM o kierunku Elektrome-chanik urządzeń przemysłowych.

2. Jaki profil szkoły Pan ukończył?

Techniczny i ekonomiczny. 3. Kto był wychowawcą Pana klasy?

Jeżeli chodzi o wychowawcę to była nią Pani Eryka Firuta, która uczyła nas zagadnień związanych z Podstawami elektroniki.

4. Jaki miał Pan ulubiony przedmiot, a z ja kim było najwięcej problemów? Należę do ludzi, którzy mają tzw. umysł ści-sły, w związku z powyższym lubiłem przede wszystkim matematykę i fizykę, której uczył mnie Pan Dyrektor Jacek Łukawski.

5. Jakie wydarzenia z pobytu w szkole naj-bardziej utkwiły Panu w pamięci? Myślę, że pobyt na warsztatach u Pana Leona Chojniaka, który zawsze był dla nas bardzo wymagający, a my staraliśmy się go jakoś przekręcić – z niewielkim zazwyczaj skut-kiem.

6. Jakie Pan ukończył studia? W latach 1988-1993 studiowałem na Poli-technice Wrocławskiej we Wrocławiu na Wy-dziale Elektroniki na kierunku Telekomunika-cji. Dziś Wydział ten nazywa isę Elektroniki i Telekomunikacji. Ponad to ukończyłem rów-nież studia na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu na kierunku Bankowość i Finanse.

7. Od kiedy pracuje Pan w TP S.A.i jakie zajmuje stanowisko? W TP S.A. pracuje od 1998r. Zaczynałem jako pracownik w Dziale Techniki, a w chwili obecnej jestem kierownikiem Wydziału Tele-centrum, który realizuje zagadnienia związane z udzielaniem informacji dla klientów.

8. Czy mogłby Pan, jako menadżer poważ-nej firmy zrobić cokolwiek dobrego dla na-szej szkoły? Zagadnienia związane z pomocą szkole nie należą do moich kompetencji. TP S.A. to bar-dzo duża firma i każdy odpowiada za realiza-cję powieżonego wycinka zadania. W ramach możliwości naszego wydziału część uczniów z Waszej szkoły odbywała praktyki miesięcz-ne.

wywiad przeprowadzili Andrzej Retelski i Paweł

Kulig z klasy IV t 2 czerwiec 2004 r.

Page 2: Numer 14, czerwiec 2004

Aktualności Pora na podsumowanie sportowych osoiągnięć reprezentantów naszej szkoły. Poraz kolejny oczekiwaniom nie sprostali reprezentanci w piłce nożnej i siatkówce. Duże brawa nalezą się ko-szykarzom, którzy pod wodzą prof. Grzegorza Woźniaka wywalczyli tytuł – Mistrza Legnicy w Piłce Koszykowej Chłopców. Dobre imię naszej szkoły obronili również biegacze, zajmując osta-tecznie II miejsce w Mistrzostwach Legnicy w Drużynowych Biegach Przełajowych i II miejsce w Mistrzostwach Legnicy w Sztafetowych Bie-gach Przełajowych. W tym roku odbyła się II edycja plebiscytu na najpopularniejszego spor-towca ZSEM. Tytuł ten zdobył Michał Jarem-czak z klasy I L.

II EDYCJA PLEBISCYTU NA

NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOWCA

ZESPOŁU SZKÓŁ

ELEKTRYCZNO-MECHANICZNYCH

W ROKU SZKOLNYM 2003/2004.

tytuł NAJPOPULARNIEJSZEGO SPORTOW-CA

zdobył JAREMCZAK MICHAŁ kl. 1 L - piłka ręczna

II miejsce— Goliński Waldemar kl. 5 K- piłka siatkowa

III miejsce— Czarny Jarosław kl. 1 L - piłka siatkowa

IV miejsce— Koneszko Dawid kl. 1 I - biegi przełajowe

V miejsce— Fartuszyński Adam kl. 1 L - piłka ręczna

VI miejsce— Salamon Radosław kl. 4 H - piłka siatkowa

VII miejsce— Piątek Adam kl. 5 J - koszykówka

VIII miejsce— Szemet Michał kl. 2 I - biegi przełajowe

IX miejsce— Wojtczak Kamil kl. 4K - biegi przełajowe

X miejsce— Hernik Łukasz kl. 4 K - biegi prze-łajowe

W głosowaniu wzięły udział 23 klasy. Oddano 354 głosy, w tym 9 głosów było nieważnych.

Radosław Salamon

***************************************

*************************************** Wiosna się zbliża, święta już blisko, Już planujemy, pierwsze ognisko, Cieplejsze dni, zieleńsze drzewa, Coraz większy, błękit nieba, Słowik śpiewa, jaskółki latają, Całą swą siłą, szczęście rozdają, Zaczyna być pięknie i kolorowo, Wszystkie rośliny się budzą na nowo, Czekając na zieleń i smaczne owoce, Obserwując codziennie, cieplejsze noce, Końcówki śniegu, mrozy się kończą, Drzewa wiosenne soki swe sączą, Robi się jasno, dzień się wydłuża, Zbliża się szybko wiosenna burza, Lasy się budzą, zwierzęta wychodzą, Księżyc piękniejszy jest z każdą nocą, Ja tylko patrząc i obserwując, Ciepłe marzenia o lecie snując, Siedzę dziś w oknie, wciąż rozmarzony, Słuchając muzyki, za latem stęskniony.

Tomasz Golański z klasy IV t

Page 3: Numer 14, czerwiec 2004

Kwietniowe spotkania kombatan-tów z młodzieżą Zespołu Szkół Elektryczno- Mechanicznych w Le-gnicy. Od wielu lat datuje się utrwalona tradycja szcze-gólnej pamięci narodowej przypadająca na mie-siąc kwiecień. Bieżący rok tę tradycję wzbogacił, przenosząc ją do murów zasłużonego dla miasta Legnicy Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych. Na przestrzeni ponad 50 lat pracy dydaktyczno-wychowawczej szkołę tę opuściło tysiące absolwentów, sławiąc ją różnymi osiągnięciami i rzetelnością w pracy zawodowej Grono pedagogiczne — kierownictwem — dy-rektor mgr Jolanty Lewandowskiej, mimo tech-nicznego profilu nauczania, baczną uwagę przywiązywało i przywiązuje do imponderabiliów patriotycznego wy-chowania swoich uczniów. Nauczyciel dyplomowany historii mgr Ryszard Grajek zorganizował w szkole muzeum ze zbiorami numizmatycznymi, sortami mundu-rowymi, czapkami wojskowymi, orderami i odznaczeniami pań-stwowymi, chcąc w ten sposób rozbudzić zainte-resowania młodzieży szkolnej naszą najnowszą bistorią. Dzięki inicjatywie grona pedagogiczne-go i przychylności dyrekcji w miesiącu kwietniu wspólnie z Zarządem Okręgowym Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycz-nych w Legnicy, zorganizowano cykl spotkań kombatantów z młodzieżą szkolną. W spotka-niach, których odbyło się dziewięć, uczestnicy wszystkich frontów II wojny światowej przeka

zywali młodym ludziom swe doświadczenia, spostrzeżenia i ważne informacje na temat wyda-rzeń z lat wojennych 1939-1945. Motywem przewodnim spotkań były słowa wyjęte z listu świętego Jana: „Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich”. Ta-ką właśnie ofiarę złożyli polscy żołnierze na

wszystkich kontach II wojny światowej w obronie wolności kraju i godności przyszłych pokoleń. O tym też opowiadali kombatanci wdzięcz-nym słuchaczom w trakcie dziewięciu wystąpień. Podczas

podsumowującego spotkania prezesi ZO

ZKRPiBWP M.Korzeniowski

M.Borkowski i J.Palys pogratulowali dyrekcji oraz nauczycie-lom biorącym udział w prelekcjach. Wręczyli także dyplom gratulacyjny mgr Grajkowi i wyra-zili słowa uznania za krzewienie ducha patrioty-

zmu wśród swoich wychowanków pani mgr Elżbiecie Maderze i panu mgr Bogusławowi Bor-kowskiemu. Na zakończenie cyklu spotkań kombatanci zwrócili się do wychowawców, a szczególnie do uczniów z prośbą- apelem, aby mimo wchodzenia do struktur europejskich

młodzież polska nie odwracała się od przeszłości i swej historii „bowiem przyszłość swą budować należy na fundamentach własnej tradycji i toż-samości narodowej.

Wiceprezes ds. organizacyjnych I tradycji historycznych ZO ZKRPiBWP w Legnicy por. rez. mgr M.Borkowski.

Page 4: Numer 14, czerwiec 2004

Zainteresowania Moim zainteresowaniem są samochody. Chciał-bym nieco przybliżyć wam zagadnienie związa-ne z samochodami, a mianowicie tuning. Jest to działanie polegające na zwiększeniu moż-liwości samocho-du, doda-niu mu sportowe-go charak-teru orwyglądu, czy brzmienia silnika. Z pewnością jest to hobby dla majsterkowiczów dobrze znających zasadę działania samochodu oraz posiadających gruby portfel. Albo tylko posiadających gruby portfel, a zlecających wykonanie tuningu w wyspecjalizo-wanym zakładzie. Jednak największą frajdę sprawia własnoręczne modyfikowanie samocho-du. Należy jednak w takim przypadku być abso-lutnie pewnym swojej wiedzy, gdyż pomylić się jest bardzo łatwo, a wymiana wielu części, zwłaszcza tych przy silniku, jest bardzo kosz-towna. Natomiast zupełnie bez ryzyka można przeprowadzić samodzielnie zmiany w wyglą-dzie czterech kółek. W sprzedaży są dostępne specjalne nakładki na progi, spoilery, zderzaki i nadkola nadające zadziornego wyglądu. Bardzo często wymieniane są też klosze świateł na białe lub czarne. Atrakcyjność samochodu zwiększają także aluminiowe felgi, dzięki którym można wyeksponować układ hamulcowy. Jest to naj-prostszy z możliwych zabiegów poprawiających wygląd samochodu. Wystarczy tylko dokładnie wyczyścić szczęki hamulców przednich kół i bębny hamulców kół tylnich i pomalować je na jeden z dwóch kolorów: na czerwono .

az

Dysponując zasobniejszym portfelem i odpo-wiednią wiedzą możemy pokusić się o zwiększe-nie możliwości samochodu. Obecnie jest wiele technik pozwalających wysilić samochód ponad parametry podawane w katalogach samochodo-wych. Najprostszym z technicznego punktu wi-dzenia sposobem zwiększania mocy silnika jest demontaż katalizatora spalin, jest to dozwolone tylko jeżeli po takiej przeróbce auto w dalszym ciągu spełnia normy emisji spalin. Jeśli chodzi o układ wydechowy popularną modyfikacją jest założenie strumienic. Jednak przy każdej mody-fikacji układu wydechowego najważniejsze jest aby posiadał on możliwie jak najmniej załamań, gdyż każde z nich powoduje straty mocy.

Wróćmy jednak do najważniejszego elementu tuningu, a mianowicie silnika. Modyfikacje tego elementu, pomimo że są bardzo trudne i kosz-towne, to dostarczają najwięcej dumy i satysfak-cji właścicielowi pojazdu. W profesjonalnych konstrukcjach, czyli samochodach sportowych najczęściej wymianie podlega cały silnik wraz z układem chłodzenia i zasilania paliwem oraz powietrzem. Tylko w ten sposób można uzyskać odpowiednio dużą moc silnika aby startować w szranki z najlepszymi. Jednak osoby amatorsko zajmujące się modyfikacjami silnika niezmiernie rzadko decydując się na wymianę całego silnika. Bardzo często natomiast zapożyczają rozwiąza-nia stosowane w samochodach sportowych i wy-korzystują je w swoich pojazdach. Jednak zwiększanie do granic możliwości mocy silnika to nie jedyny dział, którym zajmują się osoby tuningujące samochody. Ważnym elemen-tem samochodu zapewniającym bezpieczeństwo są hamulce, bo przecież rozpędzony pojazd trze-ba będzie kiedyś zatrzymać. Wtedy najczęściej okazuje się, że fabryczne rozwiązania są niewy-starczające. Modyfikacje układu hamulcowego polegają na wymianie tarcz hamulcowych na specjalnie nacinane i wentylowane oraz o więk-szej średnicy, ponieważ takie właśnie sprawdzają się w zawodach sportowych, czyli były testowa-ne w najbardziej ekstremalnych warunkach. Niestety modyfikacje kolejnych elementów kon-strukcji samochodu pociągają za sobą następne. Dlatego przygotowując samochód do jazdy bar-dziej wyczynowej nie należy zapomnieć o za-wieszeniu. Jego udoskonalanie polega na wy-mianie sprężyn na twardsze doprowadzające w konsekwencji do obniżenia samochodu. Ta zmiana ma swoje dobre i złe strony. Do zalet możemy zaliczyć zwiększenie skuteczności ha-mowania i poprawę sterowności przy pokony-waniu zakrętów, co pozwala na szybszą jazdę krętymi drogami. Minus jest właściwie jeden, ale bardzo trudny do zniesienia, a mianowicie utrata komfortu jazdy, gdyż twarde zawieszenie w mniejszym stopniu tłumi nierówności jezdni, więc drgania i wibracje są odczuwane przez pa-sażerów. Myślę, że warto zainteresować się modyfikacja-mi samochodów, gdyż one pozwalają się w większym stopniu uzyskiwać przyjemność z jaz-dy, a modyfikacja na przykład samego układu hamulcowego znacznie zwiększyłaby poziom bezpieczeństwa pasażerów.

Radek

Page 5: Numer 14, czerwiec 2004

S Z C Z E R E W Y Z N A N I E ?

Czy podzielasz opinię C.K. Norwida: „Czytanie więc sztuką jest?”. Przed-staw swoje doświadczenia czytelnicze, przywołując ważne dla Ciebie utwory młodopolskie. Po dłuższym zastanowieniu nad da-nym tematem zgadzam się z opinią C.K.Norwida gdyż uważam, że czytanie jest sztuką. W mojej interpretacji tego te-matu sztuką jest przeczytać całom treść utworu literackiego, który jest omawiany na lekcjach języka polskiego w szkole. Jest to sztuką ponieważ takie dzieła dla przeciętnego ucznia są nudne, czasami niezrozumiałe nie ma w nich nic takiego co może nas zainteresować. Trudno jest zmusić się do przeczytania książki dwie-ście stronicowej w której autor wypisał farmazony tylko takie, które go interesują. Dlatego w dzisiejszych czasach praktycz-nie wszyscy uczniowie kożystają ze ściąg i opracowań z języka polskiego. Nikomu niechce się czytać książek bo jest to przede wszystkim nudne. Tak jak np. na pracy pisemnej z polskiego nik nie opisu-je swoich własnych przemyśleń i wnio-sków wyciągniętych z przeczytanego utworu literackiego tylko przepisuje wszystkie informacje ze ściąg. Moim zdaniem lektury powinny być odpowied-nio dobrane aby były wstanie zaintereso-wać swojom zawartością młodego czytel-nika. W pracy nie przedstawię swoich doświad-czeń czytelniczych związanych z utwo-rami młodopolskimi gdyż jak łatwo zgad-nąć nie przeczytałem ich. I tak sobie my-ślę, że nikt z uczniów w tej klasie nie przeczytał tychże utworów tylko swoje prace piszą na podstawie ściąg.

Nie będem sie więcej rozpisywał na ten temat bo szkoda wkładu z długopisu na moją pracę pisemną.

Praca klasowa z języka polskiego ucznia klasy czwartej

czerwiec 2004

Nie wszystkim uczniom szkoda wkładu w długopisie. Niektórzy posiadają tak ob-szerną wiedzę na temat lektur, że pod jej wpływem kartki papieru przyjmują nad-zwyczajne kształty. Redakcja zaprasza wszystkich chętnych do współpracy. Masz pomysł, gotowy tekst, cieka-we zdjęcie, wiersz, przeczytałeś ciekawą książkę – przyjdź do kogoś z redakcji i przekonaj do swoich propozycji. Jesteśmy otwarci na współ-pracę. Adres internetowy naszej szko ły: www.zsem-legnica-pertus.p l Adres mailowy naszej szko ły: [email protected] Adres mailowy naszej redakcj i: [email protected] Redaktor naczelny : Katarzyna Turzańska-Środek Zespół redakcyjny: Elżbieta Papucewicz, Ryszard Grajek, Bogusław Borkowski, Elżbieta Madera Zdjęcia: Paweł Karolewski, Z. Zawalny, P. Czapliński, P. Krzyż Skład : Piotr Jaremko i Tomasz Madej