62
Wyższe Baptystyczne Seminarium Teologiczne w Warszawie Tomasz Bogowski Praktykowanie daru języków oraz daru proroctwa w kościołach charyzmatycznych oraz w Kościele Chrześcijan Baptystów w Polsce na tle wskazań Nowego Testamentu. Praca licencjacka napisana pod kierunkiem naukowym mgra Ireneusza Dawidowicza Warszawa 2009 r. 1

Praktykowanie Darw Duchowych

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Praca licencjacka - Tomasz Bogowski

Citation preview

Page 1: Praktykowanie Darw Duchowych

Wyższe Baptystyczne Seminarium Teologiczne

w Warszawie

Tomasz Bogowski

Praktykowanie daru języków oraz daru proroctwa w kościołach

charyzmatycznych oraz w Kościele Chrześcijan Baptystów w

Polsce na tle wskazań Nowego Testamentu.

Praca licencjacka

napisana pod kierunkiem naukowym

mgra Ireneusza Dawidowicza

Warszawa 2009 r.

1

Page 2: Praktykowanie Darw Duchowych

SPIS TREŚCI

Wykaz skrótów................................................................................................................... 4

Wstęp ….............................................................................................................................. 5

I. Rozdział I. Nauka Nowego Testamentu............................................................. 7

1. Definicja charyzmatów...................................................................................... 7

2. Natura charyzmatów.......…................................................................................ 8

3. Dar proroctwa..................................................................................................... 10

4. Dar języków........................................................................................................ 12

5. Charyzmaty a droga jeszcze doskonalsza........................................................... 14

6. Praktykowanie charyzmatów w pierwszych wiekach Kościoła......................... 16

7. Wnioski............................................................................................................... 21

II. Rozdział II. Stanowisko Kościołów Ewangelikalnych....................................... 23

8. Podstawowe informacje...................................................................................... 23

9. Kościoły nurtu charyzmatycznego...................................................................... 24

a. Rys historyczny........................................................................................ 24

b. Nauczanie................................................................................................ 26

10. Kościół Zielonoświątkowy................................................................................ 26

a. Rys historyczny....................................................................................... 26

b. Nauczanie................................................................................…............ 27

11. Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej...................................................... 34

a. Rys historyczny...................................................................................... 34

b. Nauczanie................................................................................................ 35

12. Kościół Boży W Chrystusie.............................................................................. 37

a. Rys historyczny...................................................................................... 37

b. Nauczanie............................................................................................... 37

13. Wspólnota Kościołów Chrystusowych............................................................ 39

a. Rys historyczny...................................................................................... 39

b. Nauczanie............................................................................................... 41

2

Page 3: Praktykowanie Darw Duchowych

14. Kościoły typu baptystycznego........................................................................ 43

a. Rys historyczny..................................................................................... 43

b. Nauczanie............................................................................................. 45

15. Kościół Chrześcijan Baptystów...................................................................... 45

III. Rozdział III. Analiza porównawcza oraz typologia....................................... 53

16. Kościoły niecharyzmatyczne......................................................................... 53

17. Kościoły umiarkowanie charyzmatyczne...................................................... 54

18. Kościoły skrajnie charyzmatyczne................................................................. 56

19. Podsumowanie................................................................................................ 56

20. Ponadczasowość Pisma Świętego................................................................... 57

Zakończenie..................................................................................................................... 59

Bibliografia...................................................................................................................... 60

3

Page 4: Praktykowanie Darw Duchowych

Wykaz skrótów

KBWCh Kościół Boży W Chrystusie

KChB Kościół Chrześcijan Baptystów

KChWE Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej

KZ Kościół Zielonoświątkowy

KZCh Kościół Zborów Chrystusowych

SCh Społeczność Chrześcijańska

ZKCh Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych

ZKChWE Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych Wiary Ewangelicznej

ZKE Zjednoczony Kościół Ewangeliczny

4

Page 5: Praktykowanie Darw Duchowych

WSTĘP

Praca niniejsza powstała w wyniku potrzeby usystematyzowania wiadomości

dotyczących podejścia do zagadnienia charyzmatów w polskim środowisku

ewangelikalnym. Jest to aspekt, na kanwie którego ujawnia się najwięcej różnic pomiędzy

denominacjami. O ile w innych kwestiach poszczególne wspólnoty potrafią dojść do

kompromisu, to ta kwestia jest najczęściej osią podziału i rozłamu pomiędzy

poszczególnymi Kościołami. Niniejsza praca ma na celu uświadomienie cech wspólnych

różnych denominacji ale także wykazanie i nazwanie różnic w rozumieniu pewnych

zjawisk.

Autor zdaje sobie sprawę, iż temat nie jest prosty do ukazania zarówno

zwolennikom jednej- charyzmatycznej, jak i drugiej opcji. Oczywiście nie istnieje

konieczność zgodzenia się ze wszystkimi wnioskami zawartymi w niniejszej pracy,

jednakże autor pragnie aby zarówno jedna jak i druga strona wysłuchały argumentów

adwersarzy, co z pewnością ułatwi dialog oraz zrozumienie spojrzenia przeciwników.

Część teoretyczna, jaką jest analiza nauczania biblijnego oraz tradycji pierwszych wieków

Kościoła w oparciu o dostępne pisma, jest ukazaniem wspólnego dziedzictwa

wielowiekowej, chrześcijańskiej tradycji.

Część analityczna dotycząca nauki Nowego Testamentu ma za zadanie pokazać

model biblijny w nauczaniu dotyczącym zagadnienia chrztu w Duchu Świętym oraz

praktykowania charyzmatów. Zadaniem autora nie było dokonanie egzegezy konkretnych

fragmentów traktujących na dany temat, a jedynie pokazanie wniosków płynących z

egzegezy wykonanej przez badaczy. Wnioski te są różne, lecz mają wiele części

wspólnych, które dają możliwość opracowania pewnego wzorca nauczania Pisma

Świętego. Aby nie zawężać analizy do teorii, autor odwołuje się także do praktyki

stosowanej w pierwszych wiekach istnienia Kościoła. Wnioski płynące z materiałów

teoretycznych oraz z obserwacji praktyki, posłużą za utworzenie modelu nauczania

biblijnego, który następnie stanie się podstawą analizy praktyki dzisiejszych Kościołów.

Przy każdym z badanych Kościołów znajdzie się krótki rys historyczny. Jest to

istotne aby ukazać długość istnienia konkretnych denominacji, zaznaczyć historyczne

zjawiska, które często mają wpływ na kształtowanie teologii oraz dać czytelnikowi jasny

obraz badanego Kościoła. Jak będzie można zauważyć, część Kościołów ma wspólną

historię, a przez to wspólny pogląd na badany temat. Stąd, mimo iż nie jest to praca o

charakterze historycznym, część ukazująca ten aspekt jest równie istotna jak część

5

Page 6: Praktykowanie Darw Duchowych

analityczna oraz dogmatyczna.

Analiza nauczania wybranych Kościołów będzie oparta na wyznaniach wiary jako

dokumentach kluczowych dla funkcjonowania poszczególnych denominacji. Jeśli takowe

nie będą dostępne, bądź informacje w nich zawarte będą zbyt lakonicznie traktowały

badany temat, nastąpi odwołanie do poglądów czołowych teologów każdego z Kościołów,

gdyż to oni najczęściej kształtują spojrzenie na dany temat wewnątrz całej denominacji.

Jeśli także te informacje nie będą dostępne, odwołać się należy do jednostek, członków i

przywódców konkretnych wspólnot w ramach całej denominacji.

Dokonanie systematyki na podstawie wniosków płynących z analizy nauczania

poszczególnych Kościołów będzie miało za zadanie uszeregowanie badanych denominacji.

Autor stawia sobie za cel wypracowanie wyznaczników służących takiemu

przyporządkowaniu, które później odbiorca będzie mógł zastosować przy innych

denominacjach, samodzielnie dokonując ich oceny. Autor pragnie także zaznaczyć, iż

dokonana typologia nie będzie miała charakteru wartościującego. Zadaniem pracy

naukowej jest ukazanie zagadnień teoretycznych oraz praktyki w sposób pełen szacunku i

w duchu wzajemnego dialogu i zrozumienia poglądów drugiej strony.

6

Page 7: Praktykowanie Darw Duchowych

Rozdział I.

Nauka Nowego Testamentu

1. Definicja charyzmatów

Badanie nauczania Nowego Testamentu na temat charyzmatów zostanie oparte

głównie o dwa rozdziały I listu do Koryntian: 12 oraz 14. Są to kluczowe fragmenty

wykorzystywane w nauczaniu na ten temat. Należy również wspomnieć o innych

fragmentach opisujących konkretne przypadki manifestacji charyzmatów w życiu

wierzących pierwszego Kościoła, będą to jednak tylko krótkie wzmianki wykorzystane na

tyle, na ile będą miały znaczenie i wpływ na całość pracy. Zamysłem autora także nie jest

umieszczanie całej egzegezy wybranych fragmentów. Zamieszczone zostaną jedynie

wnioski płynące z analizy egzegetycznej, gdyż sama egzegeza nie jest przedmiotem

niniejszej pracy i mogłaby sprawić, że całość rozprawy byłaby nieczytelna i krążąca wokół

tematu. Przed analizą konkretnych fragmentów Pisma Świętego, które traktują na temat

charyzmatów, należy wyjaśnić pokrótce to pojęcie- oczywiście w świetle biblijnym.

Koncepcja darów duchowych obecna jest jedynie w Nowym Testamencie,

zasadniczo w listach Pawła, jednakże sama idea wyposażania człowieka w moc Ducha

Świętego ludzi w celu realizacji pewnych zadań nie jest Staremu Testamentowi obca. Na

określenie darów duchowych NT używa kilku słów, i tak są to:

• pneumatika- pochodzący od rdzenia pneuma- duch, podkreślający duchowy

charakter daru;

• charismata- pochodzący od rdzenia charis- łaska, wskazujący na pochodzenie z

łaski, otrzymany za darmo, wedle woli osoby dającej.

Definiując na tej podstawie pojęcie, którym autor będzie się posługiwał w niniejszej

pracy, przyjmujemy: Charyzmat- gr. chárisma – bezinteresowny dar, dar łaski – termin

chrześcijaństwa wskazujący na pewne dary Boże, uzdolniające tego, kto je otrzymał, do

szczególnej służby w Kościele1. Według teologów zielonoświątkowych oraz teologów

katolickich z nurtu charyzmatycznego, udzielenie chrześcijaninowi konkretnych

charyzmatów jest następstwem chrztu w Duchu Świętym.

1 http://pl.wikipedia.org/wiki/Charyzmaty

7

Page 8: Praktykowanie Darw Duchowych

W pismach Pawła Apostoła znajdują się cztery osobne listy darów duchowych2,

które nie są identyczne, co może świadczyć o tym że nie miały służyć stworzeniu definicji

czy granic ale dać pewne wytyczne co do funkcjonowania zjawiska. Według tych tekstów

można te dary podzielić w sposób następujący:

1. dary mowy:

• dar mówienia obcymi językami (glosolalia)- (1 Kor 12,10. 28; 1 Kor 14,1-19);

Glosolalia- (od gr. γλῶσσα glossa "język" + λαλῶ lalo "mówię") to mówienie

językami, na ogół niezrozumiałymi. Szczególną formą glosolalii jest ksenolalia, w

której dochodzi do mówienia językami istniejącymi, ale nieznanymi mówiącemu3.

• dar wykładania obcych języków- (1 Kor 12,10.30; 14,5.13);

• dar prorokowania- (Rz 12,6; 1 Kor 12,10.28; 1 Kor 12,8;14,6) połączony ze

zdolnością rozróżniania fałszywych i prawdziwych proroctw- (1 Kor 12,10; 14,29;

1 Tes 5,19-21);

• dar udzielania pouczeń- (Rz 12,7; 1 Kor 12,28; 1 Kor 14,6).

2. dary praktycznej posługi:

• troska o potrzebujących- (Rz 12,7-8) czyli służenie, zachęta, udzielanie pomocy z

własnych dóbr, wykonywanie dzieł miłosierdzia;

• dar uzdrawiania- (1 Kor 12,9.28);

• dar czynienia cudów- (1 Kor 12,10.28);

• dar wiary- (1 Kor 12,9).

Istotnym jest zaznaczenie, że wszystkie dary mają służyć wspólnocie ku zbudowaniu

(1 Kor 12,7).

2. Natura charyzmatów

W starożytności normalnym było przekonanie o tym, iż jeśli ktoś jest w bliskiej

relacji z bóstwem to posiada pewne nadprzyrodzone dary i zdolności4. Stąd nie było

niczym zadziwiającym to, że manifestacja darów Ducha Świętego w korynckim zborze

2 Rz 12,6-8; 1 Kor 12,8-10; 12,28; 12,29-303 http://pl.wikipedia.org/wiki/Glosolalia4 Za: L. Morris, The first epistle of Paul..., s.162, tłum. własne

8

Page 9: Praktykowanie Darw Duchowych

nasilała się. Z tekstu Pisma Świętego można jednak wyprowadzić wniosek, że zachowanie

wierzących podczas wspólnych zgromadzeń dalekie było od porządku i zorganizowania.

Swoisty entuzjazm wierzących był traktowany jako przejaw działania Ducha Świętego w

nich samych. Już w dniu Pięćdziesiątnicy, gdy na apostołów został wylany Duch Święty i

wystąpiły Jego różne, nawet dziwne manifestacje takie jak glossolalia, zachowanie

wierzących którzy byli napełnieni było krytykowane. Wystarczy przytoczyć prześmiewcze

stwierdzenie: Inni zaś drwiąc, mówili: Młodym winem się upili5. Jak widać na tym

przykładzie, manifestacja charyzmatów była często postrzegana jako szaleństwo. Wierni w

Koryncie byli jednak innego zdania. Wydawać by się mogło, że ci, którzy posiadali jakieś

dary, postrzegani byli za bardziej duchowych, bliższych Bogu, nawet lepszych. W

porównaniu z nimi, „zwykły” wierzący który przyszedł na nabożeństwo mógł być

widziany jako wątpiący, mało „kolorowy” lub nawet niewierzący. Paweł jednak w swoim

liście piętnuje takie spojrzenie a jego nauka nadaje tor rozumienia zjawisk

charyzmatycznych przez następne wieki. W kontraście do takiego podejścia, Paweł naucza

o tym, że Duch Święty nie zamieszkuje jedynie w kilku wybranych osobach ale jest dany

wszystkim wierzącym. Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży

mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego (…) Bo ci,

których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi6. Z tego fragmentu jasno wynika, że kto

należy do Chrystusa, ten otrzymuje obecność Ducha Świętego. Obecność ta przejawia się

w zachowaniach, które cechują chrześcijan a które Paweł nazywa owocami Ducha

Świętego7. To są właśnie znaki tego, że ktoś jest pełen Ducha bądź nie a jako znak tego nie

można traktować ekstatycznych zachowań. Wynika to, w rozumieniu autora z prostej

przyczyny- bardzo łatwo jest imitować ekstatyczne uniesienia czy podrabiać nawet

konkretne dary duchowe, trudniej natomiast jest żyć życiem pełnym owoców Ducha

Świętego.

Kolejnym znakiem prawdziwego napełnienia Duchem Świętym nie są dary same w

sobie, ale dary, które służą budowaniu Ciała Chrystusowego- Kościoła8. Jeśli charyzmaty,

które objawiały się w Koryncie były powodem rozłamów, podziału na pełnych Ducha i nie

napełnionych, to z pewnością, według wzorca który stawia Boże Słowo, nie były one

prawdziwymi charyzmatami. Co więcej, Paweł pisze że należy starać się usilnie o jeszcze

większe dary łaski a on wskaże wiernym drogę jeszcze doskonalszą9. W tym momencie

5 Dz. 2,136 Rzym. 8,9-147 Gal. 5,22-238 I Kor. 14,129 I Kor. 12,31

9

Page 10: Praktykowanie Darw Duchowych

rozpoczyna swój hymn do miłości czyli 13 rozdział I listu do Koryntian. Tą drogą, jeszcze

doskonalszą niż wszelkie duchowe ekstazy i doznania, jest podążanie drogą Chrystusa,

który ukazał Boga Ojca jako miłość. Ta miłość objawiła się na krzyżu Golgoty, gdy

Sprawiedliwy oddał swe życie jako okup za niesprawiedliwych. W świetle tego wydarzenia

wszystkie dary duchowe, nawet najbardziej spektakularne bledną i wydają się być niczym.

O tym jednak w dalszej części pracy.

Paweł rozpoczyna swoją rozprawę na temat charyzmatów od zaznaczenia celu ich

istnienia. Chodzi o oddawanie Bogu chwały. Jeśli jakiś dar nie spełnia tego kryterium, bądź

nawet przeciwnie- przynosi ujmę imieniu Jezusa, nie jest darem Ducha Świętego10.

Wspomnienie różnorodności darów powoduje, że nikt nie może czuć się gorszy od innych,

niezależnie jaki dar łaski posiada. Celowo autor nie wartościuje darów ale stawia je niejako

na równi, wskazując że pochodzą one od jednego Pana. Co istotne, potem pada

stwierdzenie: A w każdym różnie przejawia się Duch ku wspólnemu pożytkowi11. W każdym

czyli: w każdej osobie wierzącej bez wyjątku objawia się jakiś charyzmat. Każdy ma

możliwość wykorzystania i rozwijania tego daru ku pożytkowi wspólnoty, nie dla

rywalizacji i tworzenia podziałów ale ku zbudowaniu. „Charismata” są więc darami

Ducha Świętego umożliwiającymi służbę Panu, nie po to zaś, aby uszczęśliwiać, czy

wywyższać poszczególnych obdarowanych. Osądzony jest każdy człowiek czy grono ludzi,

każde stronnictwo, które darów Ducha Świętego używa do wywyższania się. Prawdziwi

nosiciele darów służą i mają tak wiele do czynienia, że nie starcza im czasu, by

obserwować samych siebie i samych siebie chwalić12. Co ciekawe, w pozostałych

miejscach Nowego Testamentu, gdzie jest mowa o darach Ducha Świętego, dary te są

różne. Jedynym darem, który występuje we wszystkich tych miejscach jest dar proroctwa.

3. Dar proroctwa

Proroctwo jest to mowa pod natchnieniem13. W Starym Testamencie prorocy

przekazywali słowo Boga do ludu. Czasami było to przepowiadanie przyszłych wydarzeń,

czasami mowa na temat obecnego stanu czy potrzeb. Ten drugi aspekt raczej niż pierwszy

wg Morrisa jest także powołaniem dzisiejszych proroków. Widzi ich jako

„przepowiadających teraźniejszość” niż jako „przepowiadających przyszłość”. Proroctwo

10 I Kor. 12,311 I Kor. 12,712 Za: W. De Boor, Pierwszy list do Koryntian..., Warszawa 1979 r., s.19413 Za: L. Morris, The first epistle of Paul..., s.168, tłum. własne

10

Page 11: Praktykowanie Darw Duchowych

może być chwilowym, okazjonalnym wydarzeniem14, ale może być także przywilejem

pełniącego urząd proroka15. W omawianym fragmencie Paweł może mieć na myśli,

wymieniony już, drugi aspekt proroctwa, jednak nie można tego powiedzieć z całkowitą

pewnością, ponieważ myśli apostoła były tak szerokie, że mogły ogarnąć oba te aspekty.

Zwraca uwagę na to, że Duch daje niektórym sposobność do wygłaszania natchnionych

słów, które zawierają przesłanie Boże do słuchaczy. Grudem podkreśla, że nie musi to

oznaczać czegoś więcej niż „boski autorytet całego przesłania”,(...) czyli ogólny przekaz

jest natchniony, lecz użycie konkretnych słów nie może być traktowane tak samo jak w

przypadku proroków kanonicznych16.

Podobnie Barclay widzi dar proroctwa, nazywając go raczej zwiastowaniem17.

Zwykle „proroctwo” bardziej oznacza „przekazywanie naprzód” niż „przepowiadanie”

rzeczy przyszłych. Prorok jest człowiekiem, który żyjąc w bliskości Boga, zna Jego umysł,

serce, wolę i zamiary, z którymi zapoznaje ludzi18. Autor rozróżnia także bardzo podobne

jak Morris dwie funkcje proroka: po pierwsze- napomina i ostrzega on ludzi, powiadając

że ich postępowanie nie jest zgodne z wolą Bożą; po drugie- udziela rad, starając się

kierować ludzi na drogi, którymi Bóg pragnie ich prowadzić19. Można więc powiedzieć, że

Barclay widzi proroka w każdym kaznodziei, który głosząc Słowo Boże wypełnia te dwie

funkcje powierzone prorokom przez Boga.

Ciężkie jest rozróżnienie i upewnienie się, że dany prorok przemawia naprawdę z

natchnienia Bożego i czy, w związku z tym, mamy prawo aby mu uwierzyć czy też nie. Jak

pisze Barclay: W społeczeństwie wyróżniającym się zachwianiem równowagi uczuciowej,

gdzie wszystko nienormalne może być uważane za normalne, istnieje konieczność

odróżnienia rzeczy prawdziwych od zmyślonych, tego co pochodzi od Boga, od tego co

pochodzi od diabła20. Każdy wierzący musi badać Duchy21 ponieważ jest wielu

fałszywych proroków. Jakkolwiek umiejętność rozróżnienia pomiędzy duchami pokazuje,

że niektórzy posiadają szczególny dar w tej materii. Dar ten może być szerszy niż tylko

rozpoznawanie natchnienia proroctw i może być wykorzystywany także w rozpoznawaniu

demonów. Jednakże nasza nieznajomość wszystkich okoliczności w Koryncie nie pozwala

nam stosować tutaj pewnych stwierdzeń dogmatycznych. Wydaje się jednak, że

14 Dz. 19,615 Dz. 11,2816 Za: L. Morris, The first..., s.169, tłum. własne.17 W. Barclay, List do Koryntian, Warszawa 1979 r., s.16218 Tamże. 19 Tamże. 20 Tamże.21 1J 4,1

11

Page 12: Praktykowanie Darw Duchowych

nieprzypadkowo te dwa dary- proroctwa oraz rozróżniania duchów Paweł umieszcza obok

siebie. Są one niejako „uzupełniające się”, funkcjonujące razem jeśli mają służyć

budowaniu Kościoła, tak samo jak dar języków winien występować razem z darem ich

wykładania, o czym więcej zostanie powiedziane w dalszej części pracy. De Boor twierdzi

nawet, że dar rozróżniania duchów nie jest swoistym namaszczeniem do pełnienia tej,

konkretnej służby przez cały czas, a jedynie, jak według Morrisa w przypadku mów

proroczych, daną okazjonalnie w razie zaistnienia takiej potrzeby umiejętnością22. Kto

prorokuje, chce być słuchany. (…) Zbór posiada Ducha i dlatego może osądzić czy to, co

mówi prorok, rzeczywiście pochodzi od Ducha Bożego. (…) Obdarowani chrześcijanie nie

przejmują na siebie obowiązku całego zboru, jakim jest badanie proroctwa, lecz stanowią

jedynie pomoc23.

Dar proroctwa jest także znakiem dla osób niewierzących. Jeśli na zgromadzeniu

znajdzie się osoba niewierząca lub zwykły wierny, to objawienie pochodzące z

prawdziwego proroctwa, przepowiadające i ukazujące stan duchowy tej osoby sprawi, że

będzie to znak mocy Bożej, która działa przez charyzmaty. Skutkiem tego, jak pisze Paweł

jest oddanie Bogu chwały, czyli jak już wcześniej zostało powiedziane, faktyczny cel

charyzmatów oraz nawrócenie, czy zmiana swojego postępowania.

4. Dar języków

Przez dar języków rozumiemy wypowiadanie pewnych słów, których nawet osoba,

która je wypowiada, nie rozumie, chyba że posiada dar wykładania języków. Bez tego

drugiego daru, dar glosolalii wydaje się być „niepełnowartościowy”. Zauważyć można, że

Koryntianie mieli tendencję do przeceniania tego daru. Ze słów Pawła wynika, że być

może uznawali go jako najważniejszy charyzmat i przez pryzmat jego posiadania bądź

braku oceniali duchowy stan współwiernych. Cały rozdział 14 tego listu jest swoistym

porównaniem daru proroctwa oraz daru języków. Można także odnieść wrażenie, że jest to

porównanie mające na celu wyprowadzenie adresatów z błędu przeceniania glosolalii.

Paweł jednak nie umniejsza znaczenia tego daru, lecz nadmienia, że on sam więcej mówi

językami niż inni24. Jest to jednak dar, który wykorzystuje on w indywidualnej

społeczności z Bogiem, a nie taki, który może być stosowany przy wspólnych

zgromadzeniach, jeśli nie ma kogoś, kto by go potrafił wyłożyć. Istotą tego daru jest

22 W. De Boor, Pierwszy list do Koryntian..., s.19623 Tamże.24 I Kor. 14,18

12

Page 13: Praktykowanie Darw Duchowych

budowanie głównie osoby, która ten dar posiada25. Jeśli glossolalia mają być wykorzystane

aby budować innych wierzących to istotny jest tu element zrozumienia przesłania, które

jest zwiastowane przy pomocy języków. Dar ten powinien iść w parze z darem wykładania

języków i tak, jak wcześniej wymieniony dar proroctwa nieodłącznie występować winien z

darem rozróżniania duchów oraz osądzaniem proroctwa. Powodem tego jest celowość

przesłania i konieczność jego zrozumienia. Jeśli to przesłanie, wygłoszone w innym,

nieznanym słuchającym języku to w jego wyniku nie zostanie podjęte żadne działanie.

Autor ilustruje to przykładem wezwania do walki przez dźwięk trąby- jeśli znaczenie

dźwięku nie zostanie zrozumiane to wojsko nie ruszy do ataku26. Przytoczyć tutaj warto

słowa Jezusa Chrystusa, który mówił o słuchaczach i wykonawcach27. Jeśli za słuchaniem i

rozumieniem nie nastąpią czyny, to przesłanie będzie nic nie warte. Stąd konieczny jest

element wykładu, aby przekaz i jego treść były zrozumiane. Nawet jeśli chodzi o modlitwę

na językach, która ma być uwielbieniem Boga, możemy mówić o pewnej reakcji innych

wierzących. Jest to budowanie się poszczególnych wiernych a przez to Kościoła oraz

wspólne uwielbienie przez wypowiedzenie słowa: Amen!28 Bez wykładania modlitwa na

językach jest po prostu mówieniem na wiatr29.

Kolejną przestrogą przed skupianiem się na darze języków jest reakcja ludzi

niewierzących, którzy przyjdą na zgromadzenie. Paweł maluje obraz sytuacji, gdzie

podczas nabożeństwa zjawia się osoba nie rozumiejąca tego zjawiska, a wszyscy modlą się

na językach. Dla kogoś takiego jest to zwykły bełkot, podobny do szaleństwa osób

obłąkanych. Jeśli jednak przesłanie wygłaszane w językach jest tłumaczone i zawiera ono

objawienie czy naukę, nawet niewierzący może, podobnie jak w przypadku daru

proroctwa, ujrzeć moc Bożą i nawrócić się oraz oddać chwałę Bogu. Stąd apostoł nie karci

Koryntian za używanie glosolalii, przeciwnie- zachęca nawet aby starać się o ten dar jeśli

ktoś jeszcze nie został nim obdarowany30. Sam Paweł mówi o swoim darze języków z

dumą i wdzięcznością, jednak stawia ponad nim jeszcze coś: zdrowe nauczanie. Dziękuję

Bogu, że ja o wiele więcej językami mówię, niż wy wszyscy; wszakże w zborze wolę

powiedzieć pięć słów zrozumiałych, aby i innych pouczyć, niż dziesięć tysięcy słów

językiem niezrozumiałym31. Duchowością więc, w oczach Pawła, nie jest dar, który można

25 I Kor 14,426 I Kor 14,827 Mat 7,24-2728 I Kor 14,16-1729 I Kor 14,930 I Kor 14,531 I Kor 14,18-19

13

Page 14: Praktykowanie Darw Duchowych

podrobić, ale umiejętność nauczania i życia zgodnie z tym nauczaniem ku zbudowaniu

Ciała Chrystusowego.

Przytaczając konkretną sytuację opisaną w Nowym Testamencie, gdzie dar języków

wystąpił, nasuwa się od razu opis wydarzeń w trakcie Pięćdziesiątnicy. Apostołowie

zebrani w jednym miejscu doznają napełnienia Duchem Świętym, czego skutkiem jest

wygłaszanie przesłania w różnych, nieznanych im dotąd językach. Morris jednak stawia

pytanie czy można utożsamić ze sobą te dwa wydarzenia. Według niego są one

diametralnie różne przez spojrzenie na celowość tego daru. Wydarzenia w Jerozolimie dają

podstawę by te znaki zaakceptować jako Boże działanie, ponieważ wszyscy przybyli na

święto Pięćdziesiątnicy Żydzi, nawet ci, którzy nie znali języka apostołów, mogli słyszeć

przesłanie Ducha Świętego w swoim języku32. Inny charakter mają glosolalia podczas

nabożeństwa, kiedy wszyscy rozumieją swój język, nie mają problemów z porozumieniem,

wtedy nie ma potrzeby używać tego daru. Zdaniem autora pracy, jest to zbyt daleko

posunięty podział, gdyż suwerenność Boga jest gwarantem działania nie podlegającego

schematom. Autor sądzi, że jeżeli najważniejszy cel charyzmatów jest osiągnięty to

jakikolwiek dar jest użyty w dobry sposób, w dobrym miejscu i czasie.

5. Charyzmaty a droga jeszcze doskonalsza

Nie sposób przy rozważaniu na temat charyzmatów w I liście do Koryntian

pominąć rozdziału 13. Werset poprzedzający ten rozdział brzmi: Starajcie się tedy usilnie o

większe dary łaski; a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą33. Czym w takim razie jest

ta droga doskonalsza niż droga darów? O tym mówi cały 13 rozdział. To miłość, w świetle

której każdy charyzmat blednie. Paweł pisze o językach ludzkich i anielskich34. Czy należy

ten zwrot rozumieć literalnie i popierać nim istnienie dwóch rodzajów języków, czy jest to

przenośnia mająca na celu pokazanie, że wszystkie języki wszechświata są niczym w

porównaniu z miłością? Tego nie wiadomo. Nie można budować teologii na jednym

fragmencie, a nigdzie indziej w całym Piśmie Świętym nie ma podobnych słów. Jest to z

pewnością nawiązanie do daru języków i postawienie go wraz z innymi darami w świetle

miłości. Takie porównanie zawsze wypada „na niekorzyść” charyzmatu. Barclay pisze, że

nabożeństwu pogańskiemu, szczególnie nabożeństwu poświęconemu czci Dionizosa i

Cybele, towarzyszył brzęk cymbałów i ostre dźwięki trąbki. Bez miłości nawet dar języków

32 Dz 2,1133 I Kor 12,3134 I Kor 13,1

14

Page 15: Praktykowanie Darw Duchowych

był niczym innym, jak tylko wrzawą pogańskiego nabożeństwa35. Paweł pisze w pierwszej

osobie, co świadczyć może o tym, że naucza także siebie samego. To byłoby dosyć spójne

biorąc pod uwagę kolejne wiersze tego listu, w których wspomina o tym, że on o wiele

więcej używa daru języków niż inni. Podstawą jednak użytkowania charyzmatów ku

zbudowaniu Kościoła musi być miłość. Bez niej człowiek wypowiadając słowa poprzez

dar języków jest tylko miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym36.

Podobnie rzecz ma się z darem proroctwa: I choćbym miał dar prorokowania, i znał

wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry

przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym37. Mimo, że za chwilę autor pokazuje

proroctwo jako dar, o który należy się bardziej starać niż o dar języków, już tutaj

przestrzega, że bez miłości, znów dar sam w sobie będzie niczym. Jest tu także mowa o

wejściu w posiadanie tajemnic, wiedzy, poznania i to także wydaje się być marnością w

świetle miłości. Podobne słowa padają w tym samym liście trochę wcześniej: Poznanie

nadyma, ale miłość buduje38. Jest to kolejne potwierdzenie tego, jakie mogą być skutki

używania darów bez miłości. Nawet dar proroctwa w rozumieniu Morrisa, czyli w dobrym

i solidnym nauczaniu Bożego Słowa, może być niczym bez miłości do słuchaczy. Barclay

pokazuje dwa rodzaje kaznodziejów na podstawie tego fragmentu. Pierwszy rodzaj to

kadznodzieje, którzy dążą do zbawienia dusz swoich słuchaczy, dlatego ich zwiastowanie

jest przepełnione miłością. Drugi rodzaj to ci, którzy nadskakują słuchaczom bądź też

straszą ogniem piekielnym, zawsze robiąc wrażenie, że zarówno ich potępienie jak i

zbawienie sprawi im radość39.

Prawdziwa miłość leżąca u podstaw używania charyzmatów sprawi, że będą one

zgodne z celem, dla którego zostały dane. Burzenie, sianie rozłamów, spory, kłótnie,

duchowa pycha, nie są skutkami występowania prawdziwych darów. Miłość nie pozwoli

człowiekowi użyć jakiegokolwiek daru przeciwko innej osobie, nie pozwoli się wywyższać

ani też niszczyć dzieła Bożego. Koryntianie na pewno znali wiele rodzajów miłości-

miłość przyjacielska, braterska, rodzicielska, małżeńska, erotyczna, ale nie o tym pisze

Paweł. On pisze o miłości, którą możemy posiąść jedynie dzięki oddaniu się Jezusowi

Chrystusowi. To miłość, której dowód został pokazany na krzyżu Golgoty, gdzie

Sprawiedliwy cierpiał za niesprawiedliwych. To miłość, która każe wybaczać winnym,

kochać ludzi stworzonych na obraz Boga i służyć im tak, jak samemu Chrystusowi.

35 W. Barclay, List do Koryntian, s.17136 I Kor 13,137 I Kor 13,238 I Kor 8,139 W. Barclay, List do Koryntian, s.171

15

Page 16: Praktykowanie Darw Duchowych

6. Praktykowanie charyzmatów w pierwszych wiekach Kościoła

Aby szerzej spojrzeć na zagadnienie chrztu w Duchu Świętym oraz wykorzystanie

charyzmatów, należy odwołać się do źródeł z pierwszych wieków chrześcijaństwa.

Najpierw autor zamierza zbadać, czego Pismo Święte naucza na temat charyzmatów w

pozostałych fragmentach. Następnie zostaną przywołane pisma ojców Kościoła, dotyczące

praktyki charyzmatycznej w pierwszych wiekach. Da to pewien obraz rozwoju myśli na

temat darów Ducha Świętego, co pozwoli zaobserwować, czy dzisiejsze podejście do

tematu jest dziedzictwem historii, czy też czymś zupełnie nowym.

Poza zbadanymi fragmentami warto byłoby jeszcze szerzej spojrzeć na całe Pismo

Święte. Nie można jednoznacznie i dokładnie opisać na podstawie tekstu Biblii jak

wyglądała inicjacja chrześcijańska w kwestii chrztu w Duchu Świętym. Być może celem

tego przemilczenia jest możliwość dania odbiorcom pewnej swobody działania w tej

materii. Niemniej jednak, nieodłącznym elementem inicjacji chrześcijańskiej był chrzest

wodny. Po tym chrzcie miało miejsce nakładanie rąk na katechumena, na znak przekazania

mu daru Ducha Świętego, chociaż to też nie było regułą w czasach apostolskich. W tradycji

pawłowej, chrzest wodny jest obrazem jedności z Chrystusem w Jego śmierci. W tradycji

Mateusza i Łukasza mamy obraz Jezusa, który sam przyjmuje chrzest w Duchu Świętym,

czego symbolem jest spoczywająca na Nim gołębica.

Wydaje się, że w pierwszych wiekach oznaką otrzymania charyzmatu było

użytkowanie go w miłości, ku dobru wspólnoty. Badacze tego zagadnienia, tacy jak Barret

i Schweizer, byli pewni jednego: wierzący pierwszych wieków byli przekonani o tym, że

ich życie jest pełne mocy i prowadzenia Ducha Świętego40. Najczęściej wymienianymi

charyzmatami były właśnie: dar języków oraz dar proroctwa, ale także dar czynienia

cudów czy wzajemnej pomocy. Nie mamy natomiast żadnych dowodów na to, że

spodziewano się zawsze otrzymania jakiegokolwiek charyzmatu, na przykład daru języków

w każdym przypadku41. We wszystkich Ewangeliach, w księdze Dziejów Apostolskich i w

listach Pawła znajdujemy przekonanie, że charyzmaty są naturalnym elementem

chrześcijańskiego życia. Podobnie rzecz ma się w listach: do Hebrajczyków, Efezjan i

listach pasterskich, a nawet u Jakuba, który pisze o posłudze uzdrawiania przez modlitwę i

namaszczenie42. Także Juda zachęca by modlić się w Duchu Świętym43. Apostoł Jan

40 K. McDonnell, G.T. Montague, Inicjacja chrześcijańska a chrzest w Duchu Świętym, Kraków 1997 r., s.118

41 Tamże, s.11942 Jak 5,14-1543 Jud 20

16

Page 17: Praktykowanie Darw Duchowych

wspomina o oświecającej roli Ducha Świętego i występuje przeciwko fałszywym

prorokom, a nie przeciw samemu proroctwu. Widzimy więc pewną zgodność w całym

Nowym Testamencie, mimo braku konkretnych uregulowań. Być może w czasach

nowotestamentowych, zjawisko to było tak zwyczajne i powszechne, że nie było potrzeby

pisać na ten temat szczegółowo, gdyż wszyscy wierzący mieli podstawowe informacje na

ten temat.

Warto sięgnąć także do najstarszych pism chrześcijańskich, chociażby Didache44.

Pozostaje ono jeszcze pod silnym wpływem judaizmu. Jest to dzieło anonimowe, które

powstało pod koniec I w. na terenie Syrii. Traktat ten jest zaliczany do pism Ojców

Apostolskich. Składa się z kilku różnych tekstów. Dzieli się na dwie główne części-

pierwsza jest podobna w przekazie do Ewangelii synoptycznych, druga przedstawia Jezusa

jako Mesjasza. Część XI Didache traktuje o apostołach i prorokach, a także o sposobie ich

traktowania przez wiernych. Jeden z fragmentów mówi: Nie każdy, kto mówi pod

natchnieniem Ducha, jest prorokiem. Jest nim tylko wtedy, gdy żyje na sposób Pana. Tak

więc po sposobie życia można poznać proroka prawdziwego i fałszywego45. Jest tu pewna

spójność z nauczaniem Nowego Testamentu, dotycząca przede wszystkim świętego życia i

miłości, jako naczelnej zasady kierującej charyzmatami. Didache nie zadaje pytań o

istnienie charyzmatów, ale bierze to za pewnik, dając konkretne zalecenia, jak postępować

w przypadku wizyty proroka. Może to być kolejny dowód na to, że charyzmaty w

pierwszych wiekach Kościoła były na porządku dziennym.

Justyn Męczennik, wybitny apologeta żyjący kilkadziesiąt lat później, także

przyjmuje charyzmaty jako pewnik. W swoich pismach wspomina głównie o darze

proroctwa oraz o darze czynienia cudów, które łączy w szczególny sposób ze

zwiastowaniem Ewangelii. Rękojmię prawdziwości ich słów stanowi historia oraz to, co

się dzieje obecnie. Stanowią ją również cuda, jakie zdziałali wielbiąc Boga, Stwórcę i Ojca

wszechrzeczy, oraz zwiastując Syna Jego, Jezusa Chrystusa; takich czynów nie dokonują

prorocy fałszywi. (...) Na imię Ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa ludzie odwracają się od

pogańskich bożków, a zwracają ku prawdziwemu Bogu wyznając i czcząc Go wytrwale aż

do śmierci, to chyba fakt ten, oraz uwidaczniająca się w nim cudowna moc wystarcza, by

każdy mógł stwierdzić, że to Jezus jest Nowym Zakonem46. Justyn podkreślał również, że:

44 Διδαχὴ- gr. nauka45 http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/534/101/46 Justyn, Apologia. Dialog z Żydem Tryfonem, Poznań 1926, 7:11; cytat za: http://refleksje-ucznia-

jezusa.bloog.pl/id,1021741,title,Charyzmaty-w-pierwszych-wiekach-chrzescijanstwa,index.html?ticaid=681b3

17

Page 18: Praktykowanie Darw Duchowych

dary prorockie pozostają wśród nas47. Potwierdza to również Euzebiusz z Cezarei: za jego

[Justyna] czasów po Kościołach jaśniały jeszcze charyzmaty prorocze48.

Kolejnym świadkiem praktykowania charyzmatów przez wczesny Kościół w II w.

jest Ireneusz z Lyonu. Jego dzieło zatytułowane: Zdemaskowanie i zbicie fałszywej

wiedzy49 wielokrotnie wspomina o różnych charyzmatach. Wymieniając trzy główne błędy

heretyków, zaznacza, że są jeszcze inni, którzy nie uznają darów Ducha Świętego,

odrzucają dar proroctwa, przez który człowiek, gdy zostanie nim nasycony, przynosi owoc

życia Bożego50. Za chwilę Ireneusz uściśla, o jakie dary mu chodzi: słyszeliśmy o wielu

braciach, którzy mają uprzednią wiedzę o przyszłości, widzenia, słowa prorockie; inni

przez nakładanie rąk uzdrawiają chorych i przywracają ich do zdrowia. A nawet umarli

byli wskrzeszani i pozostawali wśród nas wiele lat51. Na innym miejscu dodaje: Słyszymy,

że wielu braci posiada w Kościele charyzmaty prorocze, za sprawą Ducha mówią

rozmaitymi językami, odsłaniają skrytości ludzkie, o ile to pożyteczne, i objaśniają

tajemnice Boże i dalej: nie można wręcz podać liczby charyzmatów, jakie w całym świecie

Kościół otrzymuje od Boga w imię Jezusa Chrystusa52. Mimo iż, tak jak zostało

wspomniane na początku, Ireneusz także widzi listę charyzmatów jako nie zamkniętą, ale

za dary Ducha Świętego uważa także inne. Widać że najmocniejszy nacisk w swoich

pismach kładzie na omawiane w niniejszej pracy dary: proroctwo i dar języków. Być może

powodem tego jest ich „spektakularność”. Ireneusz nie stroni także od napomnień

dotyczących charyzmatów: zdając sobie sprawę, że są fałszywi prorocy, nie posuwajcie się

do usuwania łaski proroctwa z Kościoła. Chociaż Ireneusz wyraźnie daje pierwszeństwo

charyzmatom nauczającym: apostołowie, prorocy, nauczyciele, to jednak uznaje je

wszystkie, bo: tam gdzie jest Kościół, tam też jest Duch Święty i wszelka łaska53.

W czasach Ireneusza na terenie Frygii narodził się montanizm. Jego nazwa

pochodzi od Montanusa, nawróconego na chrześcijaństwo kapłana bogini Kybele, który

razem z dwiema prorokiniami, Pryska i Maksymilią, zapoczątkował coś, co moglibyśmy

nazwać przebudzeniem charyzmatycznym w starożytności. Ruch ten dość szybko

rozprzestrzenił się po całej Azji Mniejszej i dotarł do Rzymu. Początkowo przyjmowany

47 Tamże, Dialog 8248 Tamże.49 Dzieło to nie zostało jeszcze wciąż w całości wydane w j. polskim, dlatego cytaty odnoszą do łacińskiej

wersji pt.Adversus hacreses, cytaty za: http://refleksje-ucznia-jezusa.bloog.pl/id,1021741,title,Charyzmaty-w-pierwszych-wiekach-chrzescijanstwa,index.html?ticaid=681b3

50 Tamże.51 Tamże.52 Tamże.53 Tamże.

18

Page 19: Praktykowanie Darw Duchowych

entuzjastycznie, już w roku 200 został jednak potępiony przez synody azjatyckie za pewne

nadużycia. Jego cechą charakterystyczną była swoista eksplozja charyzmatów, szczególnie

daru proroctwa. Wydaje się, że istniało kilka powodów odrzucenia nowego proroctwa, jak

nazywano ten ruch. Przede wszystkim zarzucano Montanusowi, że: począł (...) gadać,

dziwne wydawać dźwięki i prorokował zgoła przeciwko zwyczajowi kościelnemu, opartemu

na tradycji i od dawna ustalonej kolejności54. Jak widzimy, samo prorokowanie nie było

żadnym kościelnym nadużyciem. Napięcie wywoływało raczej zaburzenie

porządku i kolejności55. Warto przy okazji zwrócić uwagę, że cytowany przez Euzebiusza z

Cezarei autor jest przekonany, że: nie może (...) charyzmat proroczy w całym Kościele

wygasnąć aż do ostatniej paruzji, jak naucza Apostoł56. Montanizm nie został więc

potępiony za sam fakt prorokowania, lecz raczej za nadmierne eksponowanie proroctwa i

proroków, kosztem urzędów instytucjonalnych. Montanusa oskarżano o to, że bronił

innego Parakleta z pomocą swych obłąkanych kobiet57, a nawet uważał się za wcielenie

Parakleta. Bezlitosny tropiciel herezji, Epifaniusz z Salaminy58 twierdził, że montaniści

zgadzali się z wielkim Kościołem co do zagadnień dogmatycznych, poprawnie nauczając

doktryny trynitarnej i chrystologicznej59. Byłoby to niemożliwe, gdyby Montanus

rzeczywiście głosił, że jest Duchem Świętym. Być może to swoiste przebudzenie

charyzmatyczne nie trafiło na podatny grunt zaczynającego już kostnieć Kościoła. Jednak

obserwując historię, prawie siedemnaście wieków później powróciło do Kościoła, tworząc

największy w tej chwili ruch charyzmatyczny.

Warto wspomnieć jeszcze jednego ojca Kościoła- Tertuliana. Ten wybitny pisarz

kościelny, żyjący na przełomie II/III w., pozostawił w swych pismach wyraźne ślady

obecności charyzmatów w ówczesnym Kościele. Pod koniec traktatu O chrzcie60, zwraca

uwagę katechumenom, aby zaraz po wyjściu z wody, gdy tylko zostaną poprowadzeni do

oddzielnej sali i tam namaszczeni olejem, modlili się o charyzmaty: Proście waszego Ojca,

proście waszego Pana, o szczególny dar Jego dziedzictwa, rozdanie charyzmatów, leżących

54 Autor anonimowy, cytat pochodzi z II w., a przekazuje go Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna, Poznań 1924, cytat za: http://refleksje-ucznia-jezusa.bloog.pl/id,1021741,title,Charyzmaty-w-pierwszych-wiekach-chrzescijanstwa,index.html?ticaid=681b3

55 Por. K. McDonnell, G.T. Montague , Inicjacja chrześcijańska..., s. 25556 Autor anonimowy, cytat pochodzi z II w., a przekazuje go Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna,

Poznań 1924 57 Tamże.58 ok. 315-403 r.59 Epifaniusz, Panarion 2,1 herezja 48,49,51; 2,2 herezja 79, cyt. za: http://refleksje-ucznia-

jezusa.bloog.pl/id,1021741,title,Charyzmaty-w-pierwszych-wiekach-chrzescijanstwa,index.html?ticaid=681b3

60 Tertulian, O chrzcie [w:] Wybór pism, Warszawa 1970, cytaty za: http://refleksje-ucznia-jezusa.bloog.pl/id,1021741,title,Charyzmaty-w-pierwszych-wiekach-chrzescijanstwa,index.html?ticaid=681b3

19

Page 20: Praktykowanie Darw Duchowych

u podstaw chrztu61. Najwyraźniej jest to zwyczajowa praktyka kościelna, co potwierdza

jedynie, że modlitwa o dary Ducha była aktem oddzielnym od chrztu, choć następowała

zaraz po nim, czyli podobnie jak zostało to zauważone w przypadku całości nauczania

Nowego Testamentu. W dalszej części traktatu Tertulian pisze, że ponieważ modlitwa jest

skuteczna, charyzmaty zostały udzielone: Prosiliście, więc otrzymaliście, pukaliście, więc

wam otwarto62. Musiały zatem wystąpić jakieś zauważalne zjawiska, które przekonywały

patrzących z boku wiernych, że modlitwa została wysłuchana, a charyzmaty w widocznej

formie zostały udzielone.

Euzebiusz z Cezarei w swojej Historii Kościelnej daje również rozliczne

świadectwa działania charyzmatów na przełomie II/III w.: Bardzo liczne bowiem inne cudy

charyzmatu Bożego zdarzały się naonczas po rozmaitych kościołach i wielu utwierdzały w

wierze, że i oni mają dar proroctwa63. Można więc zgodzić się z sądem McDonnella, że

obecność charyzmatów i ćwiczenie się w nich jest faktem w życiu kościelnym w II i III w.64.

Jak widać, charyzmaty były przyjmowane jako część chrześcijańskiego życia

Kościoła pierwszych wieków. Nie było potrzeby nikogo przekonywać o ich istnieniu, czy

celowości obdarowania. Mimo iż praktyka często była zbyt „emocjonalna”, to jednak

można powiedzieć z dużą dozą pewności, że nauczanie Pawła na temat charyzmatów było

ciągle aktualne. Oczywiście zaobserwować można pewne fale powstawania bardziej lub

mniej charyzmatycznych poglądów w łonie Kościoła, jednakże nawet sam ruch

charyzmatyczny nie jest nowym zjawiskiem, a powtórzeniem tego, co już miało miejsce w

historii. Wydaje się, że nauczanie ojców Kościoła jest dziedzictwem nauczania apostoła

Pawła, lub szerzej mówiąc- całego Nowego Testamentu. Wierzący byli zachęcani do

starania się o charyzmaty, głoszone były przestrogi przed nadmiernym akcentowaniem

pobożności charyzmatycznej zaniedbując inne aspekty chrześcijańskiego życia. Powtarza

się także wezwanie do godności i porządku w używaniu charyzmatów oraz, co

najważniejsze- pamiętania o tym, że celem darów Ducha Świętego jest budowanie a nie

burzenie.

61 Tamże.62 Tamże.63 Tamże.64 K. McDonnell, G.T. Montague, Inicjacja chrześcijańska ...

20

Page 21: Praktykowanie Darw Duchowych

7. Wnioski

Swoista jednomyślność nauczania biblijnego z nauczaniem ojców Kościoła może

cieszyć dzisiejszych chrześcijan. Jest to znak tego, że istnieje pewien niezmienny wzorzec,

który możemy w XXI wieku odkryć i naśladować. Wydaje mi się, iż modlitwa o dary

Ducha Świętego, do której zachęca nas Biblia powinna być częścią chrześcijańskiego

życia. Jestem również przekonany o tym, że modlitwa o charyzmaty oraz modlitwa o

chrzest w Duchu Świętym jest tym samym zwyczajem a wszelkie nieporozumienia na tym

tle wynikają jedynie z różnicy w nazewnictwie a nie w samym sednie tego daru. Co więcej,

wracając do celowości obdarowania charyzmatami- jeśli dyskusje na temat nazewnictwa

burzą wspólnoty i powodują podziały to z pewnością nie ma to nic wspólnego z Bożym

zamysłem. Uważam, patrząc na dokonaną analizę, że biblijnym w tej kwestii jest każda

wspólnota akceptująca i starająca się o charyzmaty także dziś, nie odrzucająca ich jako

„wygasłych” czy jako „dziedzictwa jedynie pierwszego Kościoła” ale warunkiem jest

akcentowanie także wymienionych aspektów. Należy pamiętać o tym, że charyzmaty mają

służyć budowaniu Ciała Chrystusa, być kierowane miłością agape oraz nie mogą

powodować rozłamów ani budowania chrześcijańskiej wiary na przejawach mocy Ducha

Świętego.

Dar proroctwa oraz dar języków są wymieniane w Piśmie Świętym oraz pismach

późniejszych jako najbardziej rozpowszechnione. Ten pierwszy należy rozumieć jednak nie

w znaczeniu proroctwa starotestamentowego jako objawianie przyszłości, podawanie

nowych objawień czy zapowiedź czegoś, co ma nastąpić (chociaż suwerenność Boga nie

pozwala jednoznacznie zaprzeczyć manifestacjom daru proroctwa także w takim sensie).

Należy pamiętać, że pełnia objawienia Bożego nastąpiła w Jezusie Chrystusie, na którego

wskazuje pośrednio bądź bezpośrednio każda karta Pisma Świętego. Słowo Boże jest także

kompletne i wystarczające, nie potrzebuje więc już nowych objawień. Jeśli proroctwo

występuje w dzisiejszym Kościele to jego obowiązkiem jest osądzanie przesłania

wygłaszanego przez proroka. Bez tego proroctwo nie może funkcjonować. Każdy wierzący

do którego skierowane jest proroctwo ma prawo a nawet jest zobowiązany by ocenić jego

prawdziwość. Swoistym „wzornikiem”, do którego można przyłożyć treść proroctwa w

celu jego osądzenia jest oczywiście Słowo Boże. Dar proroctwa wydaje się być pożądany

najbardziej, gdyż jak pisał Paweł- on najbardziej buduje Kościół. Nie można także

zaprzeczyć występowania tego daru wraz z innymi darami takimi, jak: dar mądrości, dar

wiary, dar poznania, w kaznodziejach i nauczycielach Słowa czy duszpasterzach.

21

Page 22: Praktykowanie Darw Duchowych

Nauczający potrzebuje tego samego Ducha Świętego, który natchnął Boże Słowo aby

wyłożyć je zgodnie z prawdą i myślą Autora.

Dar mówienia językami jest może najbardziej spektakularnym darem, lecz także

najłatwiejszym do podrobienia. Być może właśnie z tego powodu nauka biblijna nakazuje

jasno aby towarzyszył mu kolejny dar, wykładania języków. Można powiedzieć, że dar

języków wraz z ich wykładem staje na jednej linii z darem proroctwa ponieważ w obu

przypadkach ma miejsce pewne przesłanie Boga do ludzi. Wykładanie języków jest o tyle

istotne, że za przekazywaniem przesłania Bożego musi iść reakcja słuchaczy. Wydaje mi

się jednak, że modlitwa na językach nie jest zabroniona w komorze modlitwy. Paweł pisze,

że jest to wygłaszanie w mocy Ducha rzeczy tajemnych65. W tym przypadku jednak także

należy zauważyć niebezpieczeństwo budowania duchowości chrześcijańskiej na emocjach,

doznaniach, charyzmatach, które jednoznacznie są krytykowane przez Pismo Święte jako

fundament. Nauczanie biblijne zawiera także przestrogę przed ocenianiem poziomu

duchowości innych ludzi poprzez ich obdarowanie. Paweł w swoim nauczaniu piętnuje

takie podejście znając problemy Koryntian ale także sam Pan Jezus powiedział, że nie na

podstawie obdarowania będziemy osądzeni ale na podstawie miłości66.

Boże dary kierowane miłością, czy są to charyzmaty z którejś z czterech list

zawartych w Nowym Testamencie, czy są to inne dary służące zbudowaniu Kościoła, są

dobre i godne zabiegania o nie. Pamiętać także należy, że jako dary łaski są nam dane nie

na podstawie naszych starań i uczynków ale z łaski właśnie. Stąd należy przestrzec

posiadaczy charyzmatów słowami: Bo któż ciebie wyróżnia? Albo co masz, czego nie

otrzymałbyś? A jeśli otrzymałeś, czemu się chlubisz, jakobyś nie otrzymał?67

65 I Kor 14,266 Mt 7,21-2367 I Kor 4,7

22

Page 23: Praktykowanie Darw Duchowych

Rozdział 2.

Stanowisko kościołów ewangelikalnych

Podstawowe informacje

Chrześcijaństwo ewangelikalne, nazywane także ewangelicznym, to jeden z dwóch

wielkich nurtów protestantyzmu. Jako podstawę swojej wiary traktuje Pismo Święte, z

którego wywodzi pięć zasad protestantyzmu: sola scriptura (Pismo Święte jest

najwyższym autorytetem w sprawach wiary), solus Christus (tylko Chrystus jest jedyną

drogą do zbawienia), sola gratia (zbawienie pochodzi jedynie z łaski), sola fide (zbawienie

pochodzi jedynie z wiary), soli Deo gloria (jedynie Bogu należy się chwała). Nurt ten

sprzeciwia się liberalizmowi w chrześcijaństwie, akcentuje osobistą relację z Jezusem

Chrystusem, kładzie nacisk na moralność i pobożność wierzących oraz głosi powszechne

kapłaństwo. Każdy człowiek jest grzeszny i musi to uznać, uwierzyć w Jezusa Chrystusa i

uznać Go Panem swojego życia aby dostąpić zbawienia. Nurt ten powstał na gruncie

purytanizmu, ortodoksji protestanckiej i pietyzmu68.

Aby rozpocząć analizę stanowiska kościołów ewangelikalnych wobec

charyzmatów, należy pokrótce określić rys historyczny pochodzenia tychże. Ma to o tyle

istotne znaczenie, iż w pewnym sensie definiuje sposób postrzegania zjawiska przez

członków danej wspólnoty. Nawet w potocznej mowie użycie określenia

„charyzmatyczny„ w stosunku do jakiegoś kościoła, buduje w umyśle słuchacza konkretny

obraz sprawowania liturgii, czy podejścia do niektórych kwestii teologicznych.

Analizę podejścia wybranych kościołów do badanego zagadnienia autor oprze

głównie o wyznania wiary i poglądy czołowych teologów danej denominacji. Powodem

tego jest ich istotność, ponieważ wyznaczają one niejako kierunek rozwoju i teologii danej

grupy. Oczywiście, należy pamiętać o tym, że każdy pojedynczy zbór posiada swój

charakter, cechy których może nie mieć inny zbór itd. Kościół tworzą ludzie i to od ich

charakteru, temperamentu, usposobienia i upodobań (a szczególnie brać pod uwagę należy

cechy przywódców danego zboru), zależy ostateczny tryb funkcjonowania kościoła,

odbywania nabożeństw etc. Należy to zaznaczyć, gdyż uproszczenie czy generalizacja

byłyby niesprawiedliwe wobec badanych.

68 http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewangelikalizm

23

Page 24: Praktykowanie Darw Duchowych

Kościoły nurtu charyzmatycznego

1. Rys historyczny

Nurt charyzmatyczny jest najmłodszym z odłamów ewangelikalizmu. Jego początki

sięgają pierwszych lat XX wieku. Inne określenia tego zjawiska to pentekostalizm czy ruch

zielonoświątkowy. Nazwy te odwołują się do biblijnego opisu święta pięćdziesiątnicy-

pentecost, kiedy to na uczniów Jezusa zebranych na jednym miejscu, zstąpił Duch Święty

w widzialnej postaci, podobnej do języków ognia nad ich głowami69. Skutkiem tego było

przemawianie innymi językami do zgromadzonych w Jerozolimie Żydów z różnych części

świata. Każdy z zebranych mógł słyszeć, jak w jego ojczystym języku apostołowie chwalą

Boga, mimo iż byli to ludzie prości, nie znający często dobrze swego własnego języka. Do

tego właśnie wydarzenia nawiązują zielonoświątkowcy. Mimo iż przed XX wiekiem w

kościołach ewangelikalnych czy nawet w nurcie reformacyjnym pojawiały się pojedyncze

przypadki doświadczenia chrztu w Duchu Świętym70- tak, jak w kościele metodystycznym

czy ruchu uświęceniowym (ang. holiness movement), to jednak większość badaczy jest

zgodna z tym, że początkiem pentekostalizmu były wydarzenia z 1901 r. w Topeka w stanie

Kansas oraz na Azusa Street w Los Angeles. W pierwszym przypadku studenci oraz

dyrektor Bethel Bible School- Ch. F. Parham doświadczyli przeżycia chrztu Duchem

Świętym, czego dowodem było mówienie innymi językami oraz widzialne języki ognia,

które miały się ukazać nad ich głowami. Po tych wydarzeniach Parham sformułował

zielonoświątkową doktrynę, iż mówienie językami jest biblijnym dowodem chrztu w Duchu

Świętym71. Kolejne wydarzenie miało miejsce 9 kwietnia 1906 r., kiedy to podczas

modlitwy w swoim domu Edward Lee poczuł, że zostaje napełniony Duchem Świętym.

Obecny na miejscu kaznodzieja, swoją drogą uczeń Ch. F. Parhama- Afroamerykanin

W. J. Seymour, także twierdził, że został owładnięty Duchem Świętym72. Niedługo potem,

18 kwietnia 1906 r. gazeta Los Angeles Times zamieściła artykuł na temat przebudzenia na

Azusa, co było w czasie segregacji rasowej czymś niezwykłym, ponieważ jak pisała sama

gazeta: „biali i czarni łączą się w religijnym szaleństwie”73.

69 Dz. 2, 1-1370 Chrzest w Duchu Świętym rozumiany jako ponadnaturalna manifestacja Bożej mocy w człowieku,

objawiająca się zazwyczaj mówieniem innymi językami, lecz czasem także występowaniem innych charyzmatów opisanych w 1 Kor. 12 i 14

71 Za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentekostalizm72 Tamże.73 Tamże.

24

Page 25: Praktykowanie Darw Duchowych

Nauczanie zielonoświątkowców było czymś niezwykłym, ponieważ kładło nacisk

na osobistą relację z Jezusem i konieczność całkowitego uświęcenia, w połączeniu z

mistycznymi i nieraz ekstatycznymi reakcjami na przeżycia powodowane obecnością

Ducha Świętego w wierzących. To sprawiło, że w ciągu kilku lat nauczanie z Azusa Street

rozprzestrzeniło się po całym świecie i przyciągnęło mnóstwo ludzi. Niestety już w 1924 r.

doszło do pierwszych nieporozumień na tle rasowym. W 1948 r. powstała

Zielonoświątkowa Wspólnota Ameryki Północnej, składająca się wyłącznie z anglo-

amerykańskich wspólnot zielonoświątkowych. Formalne zjednoczenie nastąpiło dopiero w

1994 r. na spotkaniu określanym jako cud z Memphis. Jednakże nawet podział nie był w

stanie powstrzymać nowej fali charyzmatycznego nauczania, która w szybkim tempie

zalewała nowe denominacje i wspólnoty. Nawet Kościół Rzymsko-Katolicki nie pozostał

bez wpływu wywołanego przez zielonoświątkowców. Do dziś w jego łonie funkcjonują

charyzmatyczne wspólnoty (najczęściej tzw. oazy), praktykujące modlitwę o dary Ducha

Świętego. Jest to jeden z przykładów wpływu ruchu charyzmatycznego na inne kościoły i

jedna z reakcji na nie. Drugim typem reakcji było wychodzenie z obecnych wspólnot,

zwykle przeciwnych charyzmatom, grup ludzi którzy doświadczyli jakiegoś

ponadnaturalnego działania Ducha Świętego i zakładanie nowych, już stricte

charyzmatycznych wspólnot.

Kościoły nurtu charyzmatycznego są obecnie jednymi z najszybciej rozwijających

się pod względem liczebnym wspólnot. Dane z roku 2000 szacowały liczbę ich członków

na ok. 115 milionów na całym świecie, natomiast ostatnie dane z roku 2007 podawały

przybliżoną ilość wiernych ok. 600- 650 milionów, z czego aż 80 milionów w samych

Chinach74. Jeśli obecna tendencja wzrostowa i tempo rozwoju ruchu zielonoświątkowego

utrzymają się na stałym poziomie to do roku 2025 ilość członków postawi tę wspólnoty na

trzecim co do wielkości miejscu na świecie wyprzedzając nawet Kościół Rzymsko-

katolicki. Obecnie pentekostalizm nazywany jest trzecią (chociaż niektórzy twierdzą, że

już drugą) siłą chrześcijaństwa. Większość zwolenników zyskuje on w krajach trzeciego

świata, a także w Afryce oraz krajach Ameryki Południowej. Nie można także pominąć

wspólnot azjatyckich- w Korei Yoido Full Gospel Church założony i kierowany przez

pastora Davida Yonggi Cho liczył w 2003 r. 780 tys. członków. W Polsce liczbę wiernych

kościołów charyzmatycznych szacuje się na ok. 35 tysięcy. W naszym kraju większość

kościołów charyzmatycznych, nawet jeśli nie mają w nazwie określenia zielonoświątkowy,

utożsamia się z początkami pentekostalizmu, uznając je za początek swojego ruchu.

74 Za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentekostalizm

25

Page 26: Praktykowanie Darw Duchowych

2. Nauczanie

Jak już zostało wspomniane, ocena wybranych kościołów zostanie dokonana na

podstawie analizy wyznań wiary każdego z nich oraz badania poglądów czołowych

teologów każdego z kościołów, jako że to właśnie oni najczęściej dokonują wykładu Pisma

Świętego i nadają kierunek jego interpretacji. Należy ponownie zauważyć, że nawet jeśli

całość danej denominacji ma spójny charakter i jednolite podejście do kwestii

charyzmatów, to zawsze znajdzie się jeden, bądź kilka pojedynczych zborów

rozumiejących dane zagadnienie w sposób odmienny. Należy pamiętać, iż żadna z

denominacji nie jest monolitem czy zbiorem identycznych wspólnot a generalizacja często

może być krzywdząca dla mniejszości. Stąd konieczna uwaga- autor dokona oceny całej

denominacji i jej oficjalnego nauczania a nie konkretnych zborów w ramach tejże.

Kościół Zielonoświątkowy

1. Rys historyczny

Europejskich początków ruchu zielonoświątkowego należy się doszukiwać

w osobie Thomasa Balla Barratta. To właśnie ten wieloletni świecki kaznodzieja

Episkopalnego Kościoła Metodystycznego w Norwegii w czasie swojej podróży do Stanów

Zjednoczonych w 1905 r. zetknął się z ruchem zielonoświątkowym. Tam doświadczył

przeżycia chrztu w Duchu Świętym a po powrocie zorganizował w Oslo zbór o charakterze

zielonoświątkowym. Był on pierwszym „apostołem zielonoświątkowym w Europie”75. W

latach dwudziestych poprzedniego stulecia przedstawiciele tej społeczności rozpoczęli

działalność misyjną w Polsce, szczególnie na Kresach Wschodnich.

Już na początku XX wieku, idee zielonoświątkowe przeniknęły z Niemiec na Śląsk

Cieszyński za pośrednictwem reemigrantów. Poza tym terenem zielonoświątkowcy

zyskiwali także wielu wyznawców na Kresach Wschodnich. W latach dwudziestych do

Polski dotarła fala reemigrantów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, którzy tam

doświadczyli przeżyć zielonoświątkowych i pragnęli na terenach Polski pracować

misyjnie. Dużą popularnością cieszyły się poglądy charyzmatyczne wśród wierzących

należących dotychczas do innych społeczności ewangelicznych. W wyniku tego w krótkim

czasie powstało kilka zborów zielonoświątkowych, głównie na wymienionych terenach a

75 Za: H.R. Tomaszewski, Wspólnoty chrześcijańskie typu ewangeliczno- baptystycznego na terenie Polski w latach 1858- 1939, Warszawa 2006 r., s.139

26

Page 27: Praktykowanie Darw Duchowych

także w Polsce północnej (Gdańsk) i centralnej (Łódź). Społeczności te nazywały się

bardzo różnie- społeczność ewangelicznych chrześcijan zielonoświątkowców,

pięćdziesiątników, ewangelicznych chrześcijan w duchu apostolskim.

Drugi nurt polskiego ruchu zielonoświątkowego, tzw. chrześcijanie wiary

ewangelicznej, powstał w maju 1929 r. w Starej Czołnicy, niedaleko Łucka. Kościół ten

zrzeszał zbory zielonoświątkowe z Polski centralnej, wschodniej oraz kresów. Przed II

wojną światową ruch chrześcijan wiary ewangelicznej był największą wspólnotą

zielonoświątkowców w Polsce, zrzeszającą 20 tysięcy wiernych w ok. 500 zborach i

placówkach. Jak większość wspólnot ewangelikalnych duchowni wspólnot

zielonoświątkowych spotykali się z prześladowaniami ze strony władz. Nocą 20 września

1950 r. aresztowano wszystkich duchownych zielonoświątkowych przez władze PRL.

Dopiero w roku 1953 nastąpiło ich zwolnienie oraz włączenie chrześcijan wiary

ewangelicznej do Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego pod naciskiem władz.

Po włączeniu zarówno stanowczych chrześcijan, jak i chrześcijan wiary

ewangelicznej w struktury Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego, polscy

zielonoświątkowcy nie stanowili odrębnego wyznania w okresie Polskiej Rzeczpospolitej

Ludowej. Zjednoczony Kościół Ewangeliczny zrzeszał ewangelicznych protestantów,

zarówno o orientacji zielonoświątkowej, jak i niezielonoświątkowej76.

Uchwałą XII Synodu Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego podjętą dn. 22

maja 1987 r. zdecydowano rozwiązać federację kościołów ewangelicznych. Decyzję tę

zatwierdzono 1 lutego 1988 r. w Urzędzie do Spraw Wyznań. Jednocześnie powołano

samodzielny Kościół Zielonoświątkowy, w skład którego weszły zbory zielonoświątkowe

na Śląsku Cieszyńskim, dawne społeczności stanowczych chrześcijan oraz zbory

przedwojennego Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej (oprócz tzw. grupy lubelskiej,

która zachowała poprzednią nazwę i stanowi odrębną wspólnotę). Kościół

Zielonoświątkowy po usamodzielnieniu się liczył 82 zbory, obecnie jest ich 210.

2. Nauczanie

Jest to denominacja uważana powszechnie za najbardziej charyzmatyczną wśród

badanych. Determinuje to już jej wyznanie wiary77, w którym pojawia się pojęcie chrztu w

Duchu Świętym. Podpunkt dotyczący tego zjawiska brzmi: Wierzymy w chrzest Duchem

76 http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosciol_Zielonoswiatkowy77 Z. Pasek, Wyznania wiary. Protestantyzm. Kraków 1999 r., s.198-201

27

Page 28: Praktykowanie Darw Duchowych

Świętym, przeżywanie pełni Ducha i Jego darów78. Można przez to zrozumieć, że Kościół

Zielonoświątkowy wierzy w nauczanie Pisma Świętego jako niezmienne i ponadczasowe

w tym temacie. Duch Święty, Jego obecność, a szczególnie Jego dary są przez cały czas

dostępne ludziom wierzącym. Ta pełnia może być utożsamiana z sytuacją, jaką przeżyli

apostołowie w dzień piećdziesiątnicy, oczekując na spełnienie obietnicy Jezusa. Jest to

sytuacja opisana w Piśmie Świętym: A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy

razem na jednym miejscu. I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego

wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im języki jakby z ognia, które się

rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i

zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał79. Jest tutaj mowa o darze

języków- glosolaliach.

W komentarzu do punktu wyznania wiary dotyczącego chrztu w Duchu Świętym,

czytamy: Chrzest Duchem Świętym jest wyzwoleniem Ducha Świętego w wierzących,

wzmocnieniem i udzieleniem duchowych darów łaski, charyzmatów, ku budowaniu Ciała

Chrystusowego - Kościoła, dla skutecznej służby i świadectwa. Znakiem chrztu Duchem

Świętym jest przemienione życie, duchowe dary łaski Bożej, w tym natchnione przez Ducha

Świętego, mówienie innymi językami (glosolalia)80. Rozumieć przez to można, że chrzest

Duchem Świętym jest nie tyle pozyskaniem obecności Ducha Bożego przez wierzącego,

ale pewnym kolejnym stopniem zbliżenia się do Boga. Owo wyzwolenie nie powinno być

rozumiane jako pierwsze wylanie Ducha na człowieka, ponieważ już wcześniej działa On

w ludzkim sercu przekonując o grzechu. Bez działania Ducha Bożego człowiek nie jest w

stanie zobaczyć swojej grzesznej natury i uznać, że potrzebuje zbawienia. Wynika to z

kolejnego punktu wyznania wiary Kościoła Zielonoświątkowego, dotyczącego Ducha

Świętego, a konkretniej z jego komentarza. Duch Święty udziela się człowiekowi w

odrodzeniu, chrzcie w Duchu, napełnieniu oraz w duchowych darach łaski Bożej81.

Jak widać w powyższej analizie, wspomniane jest mówienie innymi językami,

pomija się niestety pozostałe, wymienione w Piśmie Świętym dary Ducha Świętego. Nie

ma wzmianki o kolejnym darze, który jest przedmiotem zainteresowania niniejszej pracy,

darze proroctwa. Wygląda na to, że Kościół Zielonoświątkowy kładąc nacisk na

przeżywanie chrztu w Duchu Świętym, skupia się jedynie na tej jednej, najbardziej

widocznej jego manifestacji. Nie można jednak odmówić tej denominacji dążenia do

78 http://kz.pl/index.php?p=03 79 Dz 2,1-480 http://kz.pl/index.php?p=03 81 Tamże.

28

Page 29: Praktykowanie Darw Duchowych

zdobycia charyzmatów, występujących w pierwszym, apostolskim Kościele.

Kolejnym krokiem badawczym będzie zapoznanie się z poglądami teologów

zielonoświątkowych. Jednym z czołowych teologów tego ruchu jest Derek Prince. Mimo iż

sam nie identyfikował się z żadną denominacją to jego poglądy zostały szybko przejęte

przez środowiska pentekostalne, właśnie przez nauczanie na temat darów Ducha Świętego.

Derek Prince w swojej trzytomowej pracy zatytułowanej: Podstawy wiary

chrześcijańskiej82, szczegółowo opisuje najważniejsze elementy chrześcijańskiego życia.

Jak ważkim dla autora jest temat chrztu w Duchu Świętym oraz charyzmatów, może

świadczyć fakt, iż cały drugi tom jego pracy jest poświęcony właśnie tym zagadnieniom.

Przyjrzyjmy się z bliska na to, co autor sądzi na temat badany w niniejszej, a co Kościół

Zielonoświątkowy w Polsce i na świecie przejął jako swoje poglądy, całkowicie się z nimi

identyfikując.

Piąty rozdział książki Princa obejmuje zagadnienie chrztu w Duchu Świętym.

Według autora jest to drugi chrzest. Przytaczając wiele wersetów Pisma Świętego,

pokazuje że jest to wylanie na wierzącego człowieka mocy Ducha Świętego z góry.

Towarzyszą temu zewnętrzne przejawy, które także opisane są w Nowym Testamencie:

mówienie innymi językami83 oraz prorokowanie84. Biblijne wzmianki i przykłady

manifestacji darów Ducha po chrzcie, są według autora wzorcem dla wierzących także

dziś. Stąd chrzest w Duchu Świętym jest kolejnym krokiem chrześcijańskiego życia i

wymaga modlitwy o niego, starania się i zabiegania. Aby podeprzeć to nauczanie, Prince

przytacza fragment rozmowy z Dz. 19,1-6 gdy Paweł przybył do Efezu i rozmawiając z

uczniami zdziwił się, że nie otrzymali oni jeszcze chrztu w Duchu Świętym. Od razu

ochrzcił ich w imię Jezusa i nałożył na nich ręce, a oni otrzymali dar Ducha. Jak widać na

tym przykładzie, wiara w Jezusa nie jest równoznaczna z otrzymaniem daru Ducha

Świętego. Podobne spojrzenie na tą kwestię prezentuje inny czołowy teolog

zielonoświątkowy, Kenneth E. Hagin. Rozróżnia dwa przeżycia, identycznie jak Prince.

Stąd nie ma potrzeby zagłębiać się w analizę jego poglądów, gdyż można stwierdzić, że

nauczanie obu teologów jest spójne85. Praktycznie identyczne rozumienie prezentuje także

niemiecki teolog zielonoświątkowy, Reinhold Ulonska86. Cieszy spójność nauczania

zielonoświątkowców. Na pewno w ramach denominacji znajdą się zbory, które inaczej

będą rozumieć poruszane zagadnienia, jednak większość teologów nadających kierunek

82 D.Prince, Podstawy wiary chrześcijańskiej, tom II., Lublin 1994 r.83 Dz 2,2-4; Dz 10,44-4684 Dz. 19,685 K.E. Hagin, Jak być prowadzonym przez Ducha Świętego, Wrocław 1994 r., s.49-5186 R. Ulonska, Dary Ducha Świętego- teoria i praktyka, Kraków 1987 r., s.11-20

29

Page 30: Praktykowanie Darw Duchowych

rozwoju teologii zielonoświątkowej jest zgodna. Autor pracy podkreśla tę część nauczania

gdyż, jak dalej się okaże, jest to punkt sporny pomiędzy kościołami charyzmatycznymi, a,

przykładowo, Kościołem Chrześcijan Baptystów.

Gdybyśmy mieli zapytać Princa o celowość takiego napełnienia i wyposażenia w

dary duchowe, to z pewnością odpowiedziałby, że przede wszystkim jest to oddawanie

Bogu chwały87. Wszystkie dary, niezależnie jakie i w jakim stopniu udzielone wierzącym,

mają za zadanie służyć Kościołowi, a przez to uwielbiać Chrystusa. Jasnym jest, że z tym

poglądem zgodzi się każdy, biblijnie wierzący chrześcijanin. Na tym jednak nie koniec

gdyż autor wymienia jeszcze inne cele: wprowadzenie w sferę nadprzyrodzoną, stałe

przewodnictwo, wprowadzenie w życie w obfitości czy wylanie Bożej miłości na

wiernych. Nie ma wątpliwości, że istnieje sfera rzeczy czy zjawisk nadprzyrodzonych. To

właśnie jest rzeczywistość, której przedsmak wierzący mogli odczuć otrzymując chrzest w

Duchu Świętym. Prince objaśnia, że wylanie Ducha na wierzącego jest swoistym

przyobleczeniem go w moc, wedle obietnicy Jezusa Chrystusa. Pomaga to w modlitwie,

walce ze słabościami ciała czy charakteru, pozwala lepiej zrozumieć Słowo Boże88.

Również stałe przewodnictwo Ducha Świętego potrzebne jest wierzącym, aby nie

zbłądzili. Bo ci, których Duch prowadzi, są dziećmi Bożymi89 mówi Boże Słowo, a Derek

Prince przywołuje je, aby pokazać, jak istotne jest to przewodnictwo. Według niego,

niektórzy chrześcijanie ignorują ten aspekt duchowego życia, kładąc nacisk jedynie na

„spektakularne” przejawy działania Ducha, takie, jak chrzest czy otrzymanie charyzmatu90.

Według niego, to codzienne prowadzenie przez Ducha jest ważniejsze niż te pojedyncze

wydarzenia, ponieważ świadczy ono o dojrzałości chrześcijanina. Podobnie miłość, jako

cel przyobleczenia w moc Ducha Świętego, jest oznaką dojrzałości. Autor pokazuje

przykłady różnego rodzaju miłości- rodzicielską, małżeńską, przyjacielską, ale obok stawia

miłość Bożą objawioną przez Ducha Świętego, która w swojej naturze jest inna, niż

poprzednie. Jest to miłość doskonała, agape- która łączy wszystkie Osoby Trójcy91. Ta

właśnie miłość powinna charakteryzować dojrzałych chrześcijan, pełnych Ducha Świętego.

O tym właśnie pisze Paweł w I Kor. 13, omawianym wcześniej, analitycznym fragmencie

niniejszej pracy. Właśnie dlatego apostoł przecina niejako swoje nauczanie na temat

charyzmatów ważkim hymnem do miłości, gdyż tym, co najważniejsze w chrześcijańskim

życiu jest doskonała miłość objawiona przez Boga w Jezusie Chrystusie. W jej świetle

87 Tamże, s.19288 Tamże, s.20889 Rzym. 8,1490 D. Prince, Podstawy..., s.21291 Tamże, s.227

30

Page 31: Praktykowanie Darw Duchowych

nawet tak istotna rzecz jak charyzmaty blednie i staje się zwyczajna.

Kolejnym aspektem jaki Derek Prince porusza w swojej pracy jest wpływ chrztu w

Duchu Świętym na całą społeczność wierzących. Pierwszym skutkiem chrztu w Duchu jest

władztwo, panowanie Ducha Świętego w Kościele. To przynosi wolność wierzącym i, co

najważniejsze, wolność która nie jest nieograniczona, niekontrolowana. Jednym z zarzutów

kierowanym w stronę charyzmatycznych wspólnot jest między innymi brak porządku w

chrześcijańskim życiu, moralności czy teologii przez tłumaczenie swoich słabości

wolnością w Chrystusie. Autor piętnuje taką postawę pokazując, że jeśli wolność ma być

przypisywana Duchowi Świętemu, to musi być ona całkowicie poddana Bożemu Słowu i

godna. Podsumowując poglądy autora można zacytować apostoła Pawła, który pisał: bo wy

do wolności powołani zostaliście, bracia; tylko pod pozorem tej wolności nie pobłażajcie

ciału, ale służcie jedni drugim w miłości92. Znane są przykłady charyzmatycznych

wspólnot, które zbyt mocno akcentując przeżywanie obecności Ducha Świętego popadły w

herezję93, właśnie dlatego, że miłość nie była ich głównym celem, a były nim charyzmaty

same w sobie. Krążąc wokół tematu pracy, należy zauważyć, że biblijne praktykowanie

charyzmatów powinno mieć właśnie taki skutek: ład, wzrost i Boża wolność w Kościele.

Na to ostrzeżenie także Derek Prince kładzie mocny nacisk.

Jako, że Prince nie podejmuje w swojej książce tematu daru proroctwa, autor

odwoła się do nadmienionego już innego teologa ruchu zielonoświątkowego- Kennetha E.

Hagina. W jego rozumieniu prorok jest osobą, która usługuje Słowem Bożym, a towarzyszą

mu także różne dary duchowe, nie tylko dar proroctwa94. Według Hagina prosty dar

proroctwa (…) jest mówieniem do ludzi ku zbudowaniu, pobudzeniu i pocieszeniu95. Nie ma

w tym darze żadnego przepowiadania czy zapowiadania przyszłych wydarzeń, ale: prorok

posiada także inne dary objawienia (słowo mądrości, słowo wiedzy i/lub dar rozróżniania

duchów), które funkcjonują wespół z proroctwem96. Co istotne, autor także przestrzega

przed niewłaściwym zrozumieniem oraz stosowaniem tego daru właśnie w kontekście

przepowiadania przyszłości. Należy osądzać proroctwa według Bożego Słowa a jeśli dane

proroctwo nie zgadza się ze Słowem Bożym to nie należy go przyjmować. Co więcej, tą

zasadę stosuje również do wykładu języków, gdyż Duch Boży działa przez niedoskonałego

człowieka, który może przekształcić bądź źle zrozumieć Boże wskazówki. Dlatego mamy

Pismo Święte aby było miarą i aby zgodnie z nim rozsądzać wszystkie ponadnaturalne

92 Gal. 5,1393 Wystarczy wspomnieć chociażby Toronto Blessing i wydarzenia sprzed kilkunastu lat94 K.E. Hagin, Jak być prowadzonym..., str.10395 Tamże.96 Tamże.

31

Page 32: Praktykowanie Darw Duchowych

manifestacje Boga. Wiemy, że Bóg nigdy nie zaprzeczy swojemu Słowu i jest to dla nas

gwarancja zgodności i prawidłowej oceny.

Hagin daje też jasne wskazówki co do porządku używania darów: Bardzo często

gdy Duch Boży zaczyna manifestować swoją obecność pośród nas, wszyscy to odczuwają i

wszyscy mogliby prorokować- ale to nie oznacza, że każdy powinien to wtedy robić.

Podobnie, kiedy Duch manifestuje się, to ktokolwiek ma doświadczenie w usługiwaniu

językami i ich wykładem mógłby wtedy mówić- ale to nie oznacza, że powinien. Jeżeli nie

masz tego natchnienia od Ducha, by mówić w danej chwili- to siedź i pozwól Bogu działać

przez inną osobę, która to ma97. Co ciekawe, rozumieć można te kilka zdań w taki sposób,

że w odniesieniu do daru proroctwa jest tak, że bycie prorokiem nie jest funkcją. Jest to

tylko otrzymanie w pewnym konkretnym momencie tego daru, w celu zrealizowania

Bożego zamiaru, bądź przekazania pewnego poselstwa. Odrzuca to w takim razie

starotestamentowy urząd proroka przeniesiony do rzeczywistości Nowego Testamentu. W

rozumieniu autora pracy, Hagin twierdzi, że każdy kto przeżył chrzest Duchem Świętym,

przebywając w obecności Boga, może zostać użyty jako prorok. Może się to zdarzać

często, może jeden raz w życiu a może też w ogóle i jest to zależne jedynie od Boga a nie

od starań ludzkich. Podobnie jak Prince, autor zachęca do ostrożnego podejścia do tematu

charyzmatów, ponieważ jest świadom, jak wiele nieporządku może przynieść niewłaściwe

ich używanie.

Podsumowując poglądy Princa oraz częściowo Hagina, widać mocne akcenty przy

temacie charyzmatów na staranie się o nie, zabieganie i modlitwę, gdyż są one dla

dzisiejszych wierzących tak samo potrzebne i aktualne, co w pierwszym kościele. Sam

autor mało mówi na temat daru proroctwa oraz o konkretnym wykorzystywaniu, czy

charakteryzowaniu poszczególnych charyzmatów, jednakże zachęca do zabiegania o łaskę

Bożą, która jedynie zapewnia chrzest w Duchu Świętym oraz Jego dary. Autor pragnąłby,

aby wspólnoty charyzmatyczne, powołując się na autorytet Princa, akcentowały nie tylko

jego nauczanie o zabieganiu i wykorzystywaniu darów, ale także ostatnią, ostrzegającą

część, która także krótko została przytoczona. Podsumowaniem poglądów autora niech

będą słowa Pisma Świętego: a wszystko niech się odbywa godnie i w porządku98.

Na gruncie polskim trudno znaleźć teologa, który miałby tak ogromny wpływ na

poglądy Kościoła Zielonoświątkowego, jak chociażby Derek Prince. Są oczywiście

duchowni zielonoświątkowi zaangażowani w tworzenie teologii, jednakże brak prac

97 Tamże, s.10698 I Kor 14,40

32

Page 33: Praktykowanie Darw Duchowych

naukowych oraz materiałów pisanych w badanym temacie, nie pozwala rozwinąć

niniejszej pracy o poglądy rodzimych teologów. Autor sądzi jednak, że nawet jeśli któryś z

polskich naukowców próbowałby usystematyzować temat charyzmatów, widać byłoby

silne wpływy Princa i Hagina i zapewne byłyby one zgodne z linią nauczania tychże. Stąd

na potrzeby niniejszej analizy muszą wystarczyć jedynie prace zagranicznych teologów,

jednak dostępne w języku polskim mają także ogromny wpływ na kształtowanie teologii

Kościoła Zielonoświątkowego w Polsce.

33

Page 34: Praktykowanie Darw Duchowych

Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej

1. Rys historyczny

Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej w Polsce należy do nurtu

zielonoświątkowego. Bezpośrednim poprzednikiem ruchu zielonoświątkowego i jednym z

jego głównych korzeni, był wspomniany już wcześniej ruch uświęceniowy, który na swój

sposób akcentował sprawę tak zwanego drugiego błogosławieństwa99, czyli chrztu Duchem

Świętym. Największy wpływ w kształtowaniu ruchu uświęceniowego wywarli m.in.: Asa

Mahan, Dwight L. Moody, Charles G. Finney, Reuben A. Torrey i inni. KChWE również

odwołuje się w swojej historii do wydarzeń w Los Angeles, na Azusa Street, czyli do tak

zwanego przebudzenia zielonoświątkowego.

Jeśli chodzi o ziemie polskie to pierwszy zbór KChWE powstał w maju 1929 roku

na zjeździe międzyzborowym w Starej Czołnicy koło Łucka, którego przewodniczącym

zarządu wybrano Artura Bergholca z Łodzi. Tam także, znalazła swoje miejsce siedziba

Kościoła i to wydarzenie uważa się za początek tej denominacji. Kościół liczył przed drugą

wojną światową ponad 20 tysięcy wyznawców i około 500 zborów i placówek, prowadząc

szeroką działalność misyjną i wydawniczą. Lata obu wojen a także okres międzywojenny

to czas prześladowania duchownych oraz wiernych a zarazem ograniczenia działalności

kościoła. W 1945 roku na konferencji w Łodzi wznowiono formalnie działalność Kościoła,

opracowano nowy statut i dokonano wyboru nowego zarządu.

W wyniku polityki wyznaniowej władz PRL, KChWE został włączony, jak

pozostałe denominacje do Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego. W 1956 roku część

zborów chrześcijan wiary ewangelicznej usamodzielniła się poprzez wyjście ze ZKE

jednakże na skutek niesprzyjających warunków społeczno politycznych powróciła tam, zaś

zbory okręgu lubelskiego, na zasadach daleko idącej samodzielności i autonomii - dopiero

w 1966 roku. W oparciu o tzw. „grupę lubelską” wraz ze Zborami i placówkami,

powstałymi w wyniku jej działalności misyjno-ewangelizacyjnej wznowił działalność

obecny Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej z siedzibą w Lublinie. Synod Kościoła

Chrześcijan Wiary Ewangelicznej, obradujący w marcu 1988r., wybrał Naczelną Radę

Kościoła, na której czele - jako prezbiter naczelny Kościoła i przewodniczący Rady

Kościoła - stanął Władysław Rutkowski. Po jego śmierci , w styczniu 1990r., pełnienie

obowiązków Prezbitera Naczelnego powierzono Krzysztofowi Czechowskiemu.

99 Ang. Second blessing

34

Page 35: Praktykowanie Darw Duchowych

Gruntowną zmianę strukturalną Kościoła przyniósł Synod obradujący w Lublinie pod

koniec 1992r. Opracowano między innymi zasady wiary, których analiza będzie

przedmiotem zainteresowania niniejszej pracy. Obecnie KChWE w Polsce liczy 23 Zbory

skupiające koło 4000 członków i sympatyków100.

2. Nauczanie

Analizie poddane zostaną dwa wyznania wiary: pierwsze, starsze z 1948 r.,

zredagowane przez kaznodzieję fińskiego pochodzenia Nickolasa Poysti, który wiele lat

swojej służby poświęcił na pracę misyjną w Rosji, głównie w Petersburgu. Wyznanie

Wiary napisane w języku rosyjskim zostało przetłumaczone na język polski i wydane w

roku 1948 w Kętrzynie. Było to uznane przez wszystkie zbory KChWE wyznanie wiary do

momentu powstania kolejnego.

Pierwsze wyznanie wiary podaje na temat chrztu w Duchu Świętym: O Jezusie

Chrystusie powiedziane jest „On będzie chrzcić was Duchem Świętym i ogniem101”.

Chrzest Duchem i ogniem – jest to określone przeżycie człowieka wierzącego, zupełnie

różne od odrodzenia102. Ten chrzest jest dwojaki: Duchem i ogniem. Każdy, kto otrzymał

chrzest Duchem Świętym, wie o tym, ponieważ temu towarzyszyły „następujące103

znamiona”. Pan chrzci Duchem Swój Kościół, żeby dać mu dary, wyszczególnione w 1

Kor. 12:8-11: dar mowy mądrości, mowy umiejętności, wiedzy, dar wiary, dar czynienia

cudów, dar proroctwa, dar rozeznawania Duchów, dar różnych języków, dar wykładania

języków. Bez tych darów, Kościół nie jest w stanie świadczyć o Panu przed światem104. Jak

widać, autor wyznania wiary widział chrzest Duchem Świętym jako odrębne przeżycie od

chrztu wodnego. Z tekstu wynika, że znakiem chrztu w Duchu Świętym jest manifestacja

Jego mocy przez charyzmaty. Jest to także przeżycie, którego osoba doświadczająca go,

jest świadoma. Wyznanie to podaje nawet celowość takiego chrztu: otrzymanie darów,

które z kolei służą składaniu świadectwa przed światem. Wymienione są także konkretne

dary, co jest nawiązaniem do badanego w rozdziale pierwszym tekstu biblijnego. Wydaje

się, że jest to wedle tego wyznania lista zamknięta i kompletna.

Pan chrzci ogniem, żeby oczyścić nas od wszelkiego grzechu już tutaj na ziemi, i

żebyśmy osiągnęli miłość doskonałą, bez której posiadanie wszystkich darów nie przyniesie

100 http://www.protestanci.org/artykuly/art58.php101 Mt 3,11102 Autor podaje następujące referencje biblijne: Łuk. 24:49; Dz. 1:8; 2:1-4; 2:38; 10:45-47; 19:1-6103 Czyli wynikające z tego faktu znamiona104 http://www.zasadywiary.com/

35

Page 36: Praktykowanie Darw Duchowych

nam żadnego pożytku dlatego wierzymy w zupełne oświecenie naszego Ducha, duszy i

ciała i świadczymy o tym105. Chrzest Duchem Świętym wydaje się być przez autora

postrzegany jako pomoc w duchowej walce z grzechem oraz w dojściu do miłości

doskonałej, która jest podstawą wszelkich charyzmatów. Są to wszystkie słowa zawarte w

tym wyznaniu dotyczące badanego zjawiska.

Następnym, młodszym wyznaniem wiary jest dokument z 1992 r. V rozdział

obejmujący zagadnienie Osoby Ducha Świętego podaje: Duch Święty udziela się

człowiekowi w odrodzeniu, chrzcie w Duchu, napełnieniu oraz w duchowych darach łaski

Bożej106. Podobnie jak poprzednio, mamy do czynienia z pojęciem chrztu w Duchu oraz

napełnieniu. Widać na tym przykładzie mocne nawiązanie do historii ruchu

charyzmatycznego i pojęcia drugiego błogosławieństwa. Kolejny, VI rozdział cały zawiera

informacje na temat podanego zjawiska: Chrzest Duchem Świętym jest wyzwoleniem

Ducha Świętego w wierzących, wzmocnieniem i udzieleniem duchowych darów łaski,

charyzmatów, ku budowaniu Ciała Chrystusowego - Kościoła, dla skutecznej służby i

świadectwa. Znakiem chrztu Duchem Świętym jest przemienione życie, duchowe dary łaski

Bożej, w tym natchnione przez Ducha Świętego, mówienie innymi językami107. Co oznacza

owo wyzwolenie Ducha Świętego? Rozumieć przez to można nie kolejne napełnienie, ale

aktywowanie czegoś, co już miało miejsce. W najprostszym rozumieniu, wedle tego tekstu

chrzest Duchem Świętym nie jest pierwszym, czy nawet drugim wylaniem Ducha na

człowieka, ale uwolnieniem kolejnego stopnia działania Ducha Świętego. Mamy tu także

podany cel charyzmatów, spójny z wnioskami badań nad tekstem biblijnym. Znakiem

obecności Ducha Świętego w życiu wierzącego musi być przemienione życie, co znów

potwierdza wnioski płynące z dokonanych wcześniej badań. Wydaje się, że tutaj także dar

mówienia językami zajmuje szczególne miejsce i jest traktowany jako znak napełnienia

Duchem Świętym. Stanowisko to nie odbiega za bardzo od linii prezentowanej przez

pozostałych charyzmatyków. Widać w nim wspólne korzenie zarówno w historii jak i

nauczaniu.

Jeśli chodzi o nauczanie współczesnych teologów, to należy jedynie nadmienić, że

podobnie jak w przypadku Kościoła Zielonoświątkowego, Derek Prince w dużej mierze

kształtuje poglądy wiernych Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej. Nie ma potrzeby

ponownej analizy tych poglądów, a jedynie autor pragnie odesłać ponownie do zapoznania

105 Tamże.106 http://kchweradzyn.pl/php7/viewpage.php?page_id=1107 Tamże.; Autor podaje następujące referencje biblijne: Mt 3,11-12; Mk 1,8; Łk 3,16; 12,49-50; J 1,33; Dz

1,5; 2,4.17.38-39; 8,14-17; 10,44; 19,6; 1 Kor 12;14; Ef 4,4-16.

36

Page 37: Praktykowanie Darw Duchowych

się z nauczaniem Dereka Princa w analizie poprzedniej denominacji. Instytut Dereka

Princa był prowadzony w Lublinie właśnie przez lokalny zbór KChWE.

Kościół Boży w Chrystusie

1. Rys historyczny

Kościół Boży w Chrystusie umieszcza początki swojej działalności na kresach

wschodnich przedwojennej Polski. Na terenie Pińska (obecnie Białoruś) aktywnie działał

budując lokalny zbór pastor Bolesław Dawidow, wraz ze swoją rodziną. Po zakończeniu

działań wojennych w 1945 r. Dawidow zgodnie z zarządzeniem władz ZSRR przeniósł się

razem z rodziną do Polski, gdzie włączył się w działalność ruchu zielonoświątkowego. Z

powodu ówczesnego ustawodawstwa prowadzona przez niego działalność uznawana była

za nielegalną, a spotkania odbywały się w prywatnych mieszkaniach. Przez wiele lat

swojej działalności pastor Dawidow wraz z rodziną byli inwigilowani i poddawani

prześladowaniom ze strony Służby Bezpieczeństwa PRL. Działające w Polsce od 1910

Kościoły zielonoświątkowe z czasem połączyły się i stworzyły kilka zielonoświątkowych

nurtów. W 1947 rząd PRL rozpoczął działania mające na celu utworzenie jednej struktury

kościelnej, którą łatwiej byłoby kontrolować. W ten sposób w latach 1947 - 1953 powstaje

Zjednoczony Kościół Ewangeliczny. Sytuacja taka trwała do 1988 r., kiedy to na ostatnim

synodzie ZKE, zdecydowano o jego rozwiązaniu108. 27 lutego 1988 Kościół Boży w

Chrystusie został oficjalnie zarejestrowany.

2. Nauczanie

Kolejnym analizowanym wyznaniem wiary jest wyznanie Kościoła Bożego w

Chrystusie. Jest to denominacja posiadająca obecnie 57 zborów w całej Polsce. Na stronie

internetowej kościoła czytamy: Kościół Boży w Chrystusie mieści się w charyzmatycznym

nurcie chrześcijaństwa, uznając za podstawowy cel swojego działania ewangelizację i

wierząc, że dzięki mocy Ducha Świętego ludzie mogą w codziennym życiu doświadczać

podobnych przeżyć jak pierwsi chrześcijanie takich jak np. mówienie innymi językami,

uzdrawianie chorych, uwalnianie ludzi opętanych przez siły demoniczne109. Wyznanie

108 http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosciol_Bozy_w_Chrystusie109 http://www.kbwch.pl/mos/index.php?option=com_content&task=view&id=12&Itemid=47

37

Page 38: Praktykowanie Darw Duchowych

wiary to jedynie 7 zdań, wśród których czytamy między innymi: Chrzest w Duchu Świętym

jest odrębnym od narodzenia na nowo przeżyciem - darem od Boga dla każdego

wierzącego110. Na podstawie tak lakonicznego stwierdzenia trudno jest jednoznacznie

określić, co jest rozumiane pod pojęciem chrztu w Duchu Świętym. Z pewnością jest to

doświadczenie, które Bóg przygotował dla każdego nowonarodzonego chrześcijanina.

Brakuje natomiast konkretnych wzmianek na temat charyzmatów, nawiązania do tekstu

biblijnego, czy chociażby, jak w przypadku wyznania Kościoła Zielonoświątkowego,

komentarza do wyznania wiary.

W związku z brakiem potrzebnych informacji w wyznaniu wiary, odwołać się

należy do informacji zamieszczonych na oficjalnej stronie Kościoła Bożego w Chrystusie:

Kościół Boży w Chrystusie nie jest denominacją o ściśle określonych zasadach wiary, które

odróżniałyby go od innych podobnych kościołów. Podstawą do wszelkiego działania oraz

nauczania jest wyłącznie Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (...)111. Wygląda na to,

że denominacja po prostu zostawia pewną dozę swobody w interpretacji zapisu wyznania

wiary tak, by każdy odrębny zbór mógł interpretować niejednoznaczne fragmenty Pisma

Świętego w sposób zgodny z przekonaniem jego członków.

Warto byłoby przytoczyć także przykład organizowanych przez grupę pastorów

KBWCh warsztatów proroczych. Pastor Bogdan Olechnowicz pisze o nich w ten sposób:

Biblijne nauczanie na temat prorokowania nie pozostawia wątpliwości – służba prorocza

jest niezwykle ważnym narzędziem budowania Kościoła! (...) Zachęta do „usilnego

starania” się o to, by dar ten w dojrzały sposób funkcjonował w życiu Kościoła, powinna

być dla nas wystarczającą motywacją, by odłożyć na bok uprzedzenia i obawy i z całego

serca szukać w tym Boga112. Widać więc, że pastorzy KBWCh nawet zachęcają do tego

żeby starać się i doświadczać. W odpowiedzi na moje zapytanie na ten temat skierowane

do innego z pastorów tej denominacji, Grzegorza Hajka- uzyskałem odpowiedź że

całkowicie zgadza się z pastorem Olechnowiczem i podpisuje się pod jego słowami.

Wspomniane są jednak uprzedzenia i obawy z tym związane, co daje się zauważyć w

różnych nie- bądź anty- charyzmatycznych denominacjach. Jak widać KBWCh jest od tych

uprzedzeń wolny. Dalsza informacja na temat warsztatów brzmi: W 2007 roku po

kilkuletniej przerwie wznowiliśmy warsztaty prorocze, których celem było aktywowanie i

rozwijanie proroczego obdarowania 113 . Zostaliśmy zaskoczeni, że niektórzy, gotowi byli

110 http://www.kbwch.pl/mos/index.php?option=com_content&task=view&id=13&Itemid=48111 http://kbwch.pl/mos/index.php?option=com_content&task=view&id=12&Itemid=47112 http://www.chrzescijanin24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=631:bogdan-

olechnowicz-zaprasza-na-warsztaty-prorocze&catid=79:news&Itemid=272113 Podkreślenie dodane

38

Page 39: Praktykowanie Darw Duchowych

przemierzyć odległość prawie 500 kilometrów by przyjechać tylko na jeden dzień. To

świadczy o ogromnym duchowym głodzie i pragnieniu, by wyraźniej słyszeć głos naszego

Boga. (...) Każde spotkanie, jak ufamy, będzie czasem duchowej inspiracji, głębokiego

uwielbienia i uczenia się „zaglądania poza zasłonę”, w celu lepszego rozumienia

duchowej rzeczywistości, która nas otacza. Nasze zaproszenie kierujemy do wszystkich,

którzy pragną lepiej słyszeć i rozumieć Pana Boga w swoim życiu i usługiwać tym darem

innym114. Słowa podkreślone wydają się wskazywać na to, iż każdy może prorokować i

rozwijać w sobie ten dar. Podane dalej przykłady przemierzania ogromnych odległości by

otrzymać, rozwijać i służyć darem proroctwa, wskazują na ogromny niedosyt Kościoła w

tej sferze. Słowa mówiące o zaglądaniu poza zasłonę, wskazywać mogą na rozumienie

daru proroctwa jako odkrywanie tego, co jest zakryte, być może właśnie poselstw

dotyczących przyszłości, ale także wprowadzenie w poznanie duchowego świata. Podany

jest także cel takiego obdarowania: usługiwanie tym darem innym. Taka forma jak

warsztaty prorocze może budzić kontrowersję, gdyż już sama nazwa przywodzi nie

najlepsze skojarzenia z rzemiosłem. Być może KBWCh i jego przedstawiciele rozumieją

dar proroctwa jako coś wyuczonego i coś, nad czym można pracować i go rozwijać.

Wspólnota Kościołów Chrystusowych

1. Rys historyczny

Denominacja ta znana jest też jako Kościół Zborów Chrystusowych. W Polsce ma

80-letnią historię. Stanowi kontynuacją wspólnoty religijnej występującej w Polsce od roku

1921 pod nazwami: Kościół Chrystusowy, Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych

Wyznania Ewangelicznego, Zjednoczony Kościół Ewangeliczny- ugrupowanie Kościoła

Chrystusowego. Amerykańskie i angielskie odpowiedniki tej społeczności to: Church of

Christ, Christian Church, Christian Fellowship115. Oficjalna strona internetowa zawierająca

historię denominacji, podaje: Za prekursora Kościoła Chrystusowego uważa się Tomasza

Campbella, urodzonego 1 lutego 1763 r. w Irlandii Północnej. Lektura Biblii doprowadza

go do przekonania, że Kościół anglikański, do którego należał od urodzenia, nie opiera się

w swej nauce na Biblii. W swoich poszukiwaniach trafia do Kościoła prezbiteriańskiego,

nauczającego, że człowiek musi przeżyć powołanie Boże, potrzebne do nawrócenia. Przez

114 Tamże.115 http://www.kzch.chs.pl/historia.htm

39

Page 40: Praktykowanie Darw Duchowych

wiele lat modlił się więc o pewność przebaczenia i przyjęcia go przez Boga. Po przeżyciu

duchowego nawrócenia postanawia całkowicie poświęcić się Bogu. Po studiach na

uniwersytecie w Glasgow, a następnie w wyższej szkole teologicznej, zostaje pastorem

Kościoła prezbiteriańskiego116. Jak widać, większość ruchów ewangelikalnych pojawiło się

z chęci zmiany w skostniałym systemie religijnym takiego, czy innego nurtu historycznego

chrześcijaństwa.

Wiek XVIII w Szkocji i Irlandii to okres przemian religijnych i podziałów w

Kościele prezbiteriańskim. Campbell ubolewał nad tą sytuacją i dążył usilnie, niestety

bezskutecznie, do pojednania grup kościelnych. W 1807 r. wyjeżdża do Ameryki, do

Waszyngtonu, w nadziei znalezienie dobrego pola do pracy w jedności pomiędzy

wspólnotami. Niestety zastaje sytuację gorszą niż w kraju i znów podejmuje działania w

kierunku jedności. Zyskuje sobie sympatię i popularność wśród zborowników, ale zostaje

oskarżony dopuszczenie do Wieczerzy Pańskiej ludzi, którzy ze względu na brak swoich

duchownych i Kościołów uczestniczyli w nabożeństwach Kościoła prezbiteriańskiego,

formalnie do niego nie należąc. Dochodzi do przekonania, że dalsza praca w ramach tego

Kościoła będzie utrudniona i decyduje się na wystąpienie z Kościoła prezbiteriańskiego.

Nie zaprzestaje jednak służby organizując spotkania i nabożeństwa w różnych miejscach,

prywatnych domach i na świeżym powietrzu, zapraszając na nie wiernych różnych

denominacji. Jego wizją jest porozumienie ponad denominacyjnymi podziałami. Po

pewnym czasie zwolennicy takiego postępowania postanowili nadać temu ruchowi formę

organizacyjną. W roku 1809 utworzono Waszyngtońskie Stowarzyszenie Chrześcijańskie117.

Niestety ruch ten ma wielu przeciwników a niedługo później Campbell jest zmuszony

zerwać z Kościołem Prezbiteriańskim. Ruch jednak rozwija się i trafia poza Stany

Zjednoczone.

Początki Kościoła Chrystusowego w Polsce to rok 1921 i działalność Konstantego

Jaroszewicza. Po wyjeździe do Stanów Zjedoczonych w poszukiwaniu pracy, spotyka

zwolenników Campbella, nawraca się i przyłącza do ruchu. W tym właśnie roku powraca

do Polski i rozpoczyna działalność misyjną w swoich rodzinnych stronach- w Starej Wsi na

Białostoczcyźnie. W latach 1921-1924 otwarto pierwsze zbory i placówki misyjne na

ziemiach polskich. Jesienią 1924 r. Jaroszewicz przenosi się do Kobrynia. W następnym

roku buduje tam dom modlitwy. Powstaje centrum misyjne Kościoła Chrystusowego.

Najbliższymi współpracownikami K. Jaroszewicza są Jan Bukowicz i Jerzy Sacewicz.

116 Tamże.117 The Christian Association of Washington

40

Page 41: Praktykowanie Darw Duchowych

Działalność misyjna prowadzona jest na terenie województw: wileńskiego,

nowogródzkiego, białostockiego, poleskiego, wołyńskiego i lwowskiego. K. Jaroszewicz

działa jako przedstawiciel Międzynarodowej Chrześcijańskiej Misji i początkowo tą nazwą

określa się również powstającą społeczność. Od roku 1926 używa się nazwy Misja

Chrześcijan Ewangelicznych w Polsce. Do roku 1928 na terenie Polski powstaje 30 zborów

Kościoła Chrystusowego, które na wspólnym posiedzeniu w Kobryniu w 1928 r. tworzą

Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych Wyznania Ewangelicznego w Polsce.

II wojna światowa i będące jej efektem nowe granice całkowicie zmieniły sytuację

Kościoła Chrystusowego w Polsce. Ubyły 72 zbory, położone na terenie województw:

wileńskiego, nowogródzkiego, poleskiego, wołyńskiego i lwowskiego, które weszły w

skład Wszechzwiązkowej Rady Ewangelicznych Chrześcijan Baptystów w ZSRR. Wielu

liderów Kościoła zostało wywiezionych do Rzeszy, obozów koncentracyjnych bądź łagrów

sowieckich. Niektórzy zginęli z rąk okupantów. Na nadzwyczajnym zjeździe

przedstawicieli Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych w sierpniu 1946 r. postanowiono

reaktywować Zjednoczenie Kościołów Chrystusowych jako odrębny Kościół. W

listopadzie 1946 r. Ministerstwo Administracji Publicznej wyraziło zgodę na wznowienie

działalności Zjednoczenia Kościołów Chrystusowych Wyznania Ewangelicznego w Polsce

jako zrzeszenia religijnego.

W latach PRL, w wyniku polityki wyznaniowej denominacja ta jest włączona

również do Zjednoczonego Kościoła Ewangelicznego. Zjednoczony Kościół Ewangeliczny

istniał do roku 1987. Po jego rozwiązaniu Wspólnota Kościółów Chrystusowych stara się o

odrębność prawną. Dnia 1 lutego 1988 r. zostało zarejestrowane jako Kościół Zborów

Chrystusowych.

2. Nauczanie

W wyznaniu wiary tego kościoła, w punkcie dotyczącym Ducha Świętego odnaleźć

można informacje: Duch Święty jest sprawcą odrodzenia i uświęcenia człowieka; obecny

we wszystkich wierzących oświeca ich umysły ku zrozumieniu prawdy, zawartej w Piśmie

Świętym, wydaje w nich swoje owoce, daje im swoje dary i wyposaża ich w moc do posługi

na świecie118. Mamy tu więc wspomniane zagadnienie charyzmatów. W komentarzu do

niego, który znajduje się na jednej ze stron internetowych zboru należącego do tej

wspólnoty czytamy: Uznajemy, że wszystkie dary duchowe powinny być praktykowane w

118 http://www.kzch.chs.pl/wiara.htm

41

Page 42: Praktykowanie Darw Duchowych

życiu Kościoła w duchu miłości, w zgodności z zasadami Pisma Świętego i uległości w

stosunku do przywództwa lokalnego kościoła119. Nie znajdujemy więcej wzmianek na ten

temat w dostępnych materiałach. Jednakże na podstawie powyższego tekstu można

wywnioskować, że zabieganie o charyzmaty jest także celem tego kościoła. Co ważne,

mamy też wzmiankę na temat porządku, o którym jest mowa w części badającej nauczanie

Nowego Testamentu. Mimo iż komentarz jest dosyć prosty, jest chyba jasne, że ten kościół

praktykuje charyzmaty w sensie biblijnym.

Wyznanie wiary nie daje wyczerpującej odpowiedzi w kwestii badanego

zagadnienia, należy więc odwołać się do poglądów konkretnych przywódców kościoła.

Pastor Krzysztof Zaręba wypowiada się na dany temat w ten sposób: Nasza wspólnota

czyli Wspólnota Kościołów Chrystusowych składa się z autonomicznych kościołów i jak mi

wiadomo w tym temacie jest różnorodność to więc co napiszę dotyczy mojego osobistego

zrozumienia, którym się dzielę w SCh120 Północ. Nauczam więc ,że człowiek może wejść

(czy “być pod wpływem” trzech poziomów czy sposobów oddziaływania Ducha Świętego)

w trzy rodzaje relacji z Duchem Świętym:

1."Jest wśród (greckie -para) Was" czyli oddziaływuje z zewnątrz, przekonując o grzechu

sprawiedliwości i sądzie, prowadząc do nawrócenia;

2."W was będzie"-moment w którym przekonany o grzechu człowiek pokutuje i wyznaje

Jezusa swoim Panem (apostołowie doświadczyli Tego w J 20:22-zgodnie z greką powinno

być "tchnął w nich" (gr. -en);

3.Dz.1.8-"kiedy wstąpi na Was" (gr. -epi);

Na potrzeby niniejszej pracy najistotniejszym będzie ten trzeci aspekt. Co do dwóch

pierwszych, różne denominacje zgadzają się i identycznie bądź bardzo podobnie rozumieją

dzieło Ducha Świętego. Przytoczmy wyjaśnienie badanego doświadczenia przez pastora

Zarębę: To trzecie doświadczenie jest wielokrotne, z tymże gdy człowiek doświadcza go po

raz pierwszy nazwane jest "chrztem w Duchu" czy “chrztem Duchem Świętym” a kolejne

nazwane są już “napełnieniem Duchem Świętym”. To trzecie "przeżycie "(epi) jest

związane z konkretną misją człowieka i wyraża się także w intensyfikacji manifestacji

darów duchowych. Najczęściej występującym darem przy pierwszym napełnieniu czyli

chrzcie Duchem Świętym jest dar języków (choć jak wierzę- nie zawsze) lub inna widoczna

manifestacja121. Jak widać rozumienie chrztu i widocznego daru języków jest podobne jak

119 http://www.schpulawska.pl/content/view/18/8/120 Sch- Społeczność Chrześcijańska, pastorzy WKCh mają prawo nadawać odrębne nazwy poszczególnym

zborom jednakże wszystkie one są częścią tej denominacji121 Korespondencja własna, archiwum prywatne autora

42

Page 43: Praktykowanie Darw Duchowych

w całym nurcie charyzmatycznym. Mamy także wskazanie na konkretną misję czyli

uznanie celowości darów.

Wyjaśniając rozumienie kolejnych, badanych w niniejszej pracy charyzmatów,

autor podaje: Co do daru języków, zachęcamy do używania ich w prywatnej modlitwie czy

śpiewie. Publicznie, czyli jako indywidualna przemowa do zgromadzonych, tylko wtedy gdy

jest tłumaczenie. Nie ma konieczności rozwijania komentarza dotyczącego danej kwestii,

należy jedynie wspomnieć iż jest to zgodne z biblijnymi wnioskami wypływającymi z

badania podanego w rozdziale 1 niniejszej pracy.

Kolejny dar omówiony jest następująco: Co do proroctwa to dla mnie każde kazanie

powinno być prorocze i to jest jeden aspekt proroctwa -zwiastowanie Bożego Słowa. Drugi

aspekt to proroctwo jako "specjalne" przesłanie dla zgromadzenia czy jednostki ale tu musi

być weryfikacja – zarówno prorokującego jak i proroctwa, do czego zachęcam gorąco.

Osobiście mam wielki dystans do proroków, za którymi nie stoi żaden kościół, starsi itp. do

takich, którzy nie chcą poddać się weryfikacji i tak zwanych proroctw "nausznych122". Moja

osobista definicja proroctwa to "przemawianie wprost z serca Bożego ku napomieniu,

zachęceniu i nauce" i w myśl tej definicji chciałbym ,żeby wszyscy prorokowali czyli

przekazywali treści zawarte w Bożym sercu123.

Wykład rozumienia zagadnienia charyzmatów przez tę wspólnotę, która jest częścią

WKCh, jest dosyć jasny. Jak zostało to już wspomniane a także zaznaczone przez samego

Zarębę, wydaje się iż brak dookreślenia zagadnienia charyzmatów w wyznaniu wiary tej

denominacji jest zabiegiem celowym i daje możliwość swobody interpretacji tematu.

Pragnę to mocno zaznaczyć, iż kościół ten nie jest monolitem i z pewnością skupia w

swoim łonie wspólnoty o różnym charakterze.

Kościoły typu baptystycznego

1. Rys historyczny

Kolejnym typem, wyrosłym z jednej tradycji jak kościoły nurtu

zielonoświątkowego ale, jak się za chwilę okaże, w wielu kwestiach zupełnie odmiennym

są kościoły nurtu baptystycznego. Najdalsza historia sięga czasów reformacji i jej

południowego, szwajcarskiego skrzydła. To właśnie od jednego z jej przywódców, Ulricha

Zwingliego, biorą swój początek pierwsze wspólnoty anabaptystyczne. Dzisiejszy baptyzm

122 Czyli proroctw indywidualnych wygłaszanych zwykle na osobności bezpośrednio osobie, której to proroctwo dotyczy- przyp. autor

123 Tamże

43

Page 44: Praktykowanie Darw Duchowych

powstał w wyniku zetknięcia się prześladowanych przez władze angielskie independentów,

z resztą ocalałych po prześladowaniach anabaptystów. Anabaptyści z kolei byli jednym z

radykalnych ruchów XVI- wiecznej reformacji. Kładący nacisk na osobistą pobożność,

moralność oraz poznawanie Boga poprzez Pismo Święte, doświadczali prześladowania,

często nawet zakończonego śmiercią „w majestacie prawa”. Postulowali także całkowitą

wolność religijną, wzajemną tolerancję różnych wyznań oraz rozdział kościoła od państwa.

Szczególnie kontrowersyjną w tamtym czasie doktryną było głoszenie konieczności chrztu

na wyznanie wiary, w wieku świadomym, przez całkowite zanurzenie. Stąd właśnie ich

nazwa anabaptyści (ana baptidzo- powtórnie chrzczony).

Pierwszy zbór baptystyczny powstał w 1611 r. w Londynie. Działania czołowych

teologów, kaznodziejów i pastorów takich jak: Jan Smyth, Thomas Helwys czy Roger

Williams sprawiły, że w niedługim czasie to skrzydło ewangelikalizmu zyskało ogromną

popularność, szczególnie pośród poszukujących prawdziwej wiary i szczerej

chrześcijańskiej moralności wiernych kościołów historycznych. Powstaje coraz więcej

zborów baptystycznych, m.in. w amerykańskim Rhode Island w 1639 r. jako pierwszy zbór

w Ameryce Północnej, w kolonii w której panowała całkowita wolność religijna.

Nieocenionym wysiłkiem baptystów była pomoc przy uchwaleniu Konstytucji Stanów

Zjednoczonych, która była wzorem dla wielu uchwalonych później ustaw zasadniczych.

W Polsce baptyści pojawiają się w drugiej połowie XIX w. Czołową postacią

baptyzmu w Polsce jest G. F. Alf, nauczyciel oraz kantor Kościoła Ewangelicko-

Augsburskiego. Organizując i prowadząc tzw. godziny biblijne czyli krótkie lekcje oparte o

tekst Pisma Świętego, dochodzi do wniosku iż potrzebuje chrztu na wyznanie wiary. Przez

to 28 listopada 1858 r. odbywa się w Adamowie pierwszy chrzest przez zanurzenie,

dziewięciu osób na podstawie wyznania wiary w Pana Jezusa Chrystusa. Niedługo potem

bo 4 sierpnia 1861 r. rozpoczyna działalność pierwszy zbór na ziemiach polskich. Od

tamtego czasu, mimo prześladowań ze strony władz oraz innych kościołów, wspólnota

baptystów w Polsce rozwija się i zyskuje wielu nowych członków. Najbardziej znanym

wyznaniem wiary baptystów jest Londyńskie Wyznanie Wiary z 1689 r., do którego także

znajdzie się odwoływanie w niniejszej pracy. Obecnie na świecie jest ponad 100 milionów

baptystów, najwięcej w Ameryce Północnej- prawie 34 miliony, a najmniej na Bliskim

Wschodzie124. Według danych z 1999 r. w Polsce było prawie 4,5 tys. baptystów

zrzeszonych w 92 zborach.

124 Dane statystyczne za: Baptist World Alliance (http://www.bwanet.org)

44

Page 45: Praktykowanie Darw Duchowych

2. Nauczanie

Obecnie w Polsce spadkobiercą tradycji baptystycznych jest tylko jedna

denominacja- Kościół Chrześcijan Baptystów w RP. Oczywiście znajdziemy także kilka

innych wspólnot przyłączających się do tego dziedzictwa np. Biblijny Kościół

Baptystyczny w Warszawie, Baptyści Dnia Siódmego (bliżsi w nauczaniu Kościołowi

Adwentystów Dnia Siódmego niż Kościołowi Chrześcijan Baptystów) czy Zbór

Ewangelicko- Baptystyczny w Katowicach, jednakże wielkości wspólnot czy nauczanie

tychże nie dają podstaw do badań tak niewielkich denominacji. Z tego powodu na potrzeby

niniejszej pracy dokonana zostanie analiza nauczania wyłącznie Kościoła Chrześcijan

Baptystów.

Kościół Chrześcijan Baptystów

Ostatnim badanym kościołem, będzie Kościół Chrześcijan Baptystów. Aby szerzej

spojrzeć na teologię tej denominacji, należy odwołać się do pierwszego baptystycznego-

Londyńskiego Wyznania Wiary z 1689 roku. Jest ono uznawane także dziś ponieważ

zawiera podstawowe kwestie dotyczące wiary ale także bardzo uszczegółowione i

unormowane zagadnienia, które były istotne dla XVII- wiecznych baptystów. Wydawać by

się mogło, że wyznanie wiary tak szczegółowo traktujące o praktycznie wszystkich

elementach chrześcijańskiego życia zawierać będzie wyznaczniki wiary dotyczące

badanego przeze mnie tematu. Jednak poza dwoma miejscami, gdzie nadmienione jest

tylko, że Duch Święty wyposaża ludzi do pracy duszpasterskiej, nie ma innych wzmianek

jak należy rozumieć to zagadnienie. Są to: rozdz. 26, pkt 9: Z polecenia Chrystusa, każdy

kto kwalifikuje się i ma niezbędne dary od Ducha Świętego do pracy biskupa lub starszego

w zborze, musi zostać wybrany i powołany na ten urząd przez powszechną aprobatę zboru;

oraz dalej: rozdz. 26, pkt 11: Chociaż zgodnie z ich urzędem, obowiązkiem starszych i

duszpasterzy zborów jest ciągła aktywność w zwiastowaniu Słowa, jednak ta praca nie

może być ograniczona wyłącznie do nich, bowiem Duch Święty może wyznaczyć również

innych do tej samej pracy, wyposażając ich w konieczne dary125. Rozumieć przez to można,

że baptyści nie odrzucali istnienia darów Ducha Świętego-,gdyż byłoby to zaprzeczeniem

nauczania Pisma Świętego, a już pierwszy punkt tego wyznania brzmi: Pismo Święte jest w

pełni wystarczającą, pewną i nieomylną miarą i normą poznania, wiary i posłuszeństwa,

125 Cytaty LWW pochodzą z: http://wite.k.pl/kchb/londynskiewyznaniewiary.html

45

Page 46: Praktykowanie Darw Duchowych

które stanowią o zbawieniu. Jak zatem wytłumaczyć pominięcie tak istotnego przecież

elementu chrześcijańskiego życia, jak wyposażenie wierzących w dary Ducha Świętego?

Być może swoiste przemilczenie tematu pozostawia dowolność interpretacji tematu przez

poszczególne zbory bądź ich przywódców?

Podobna kwestia powtarza się w kolejnym dokumencie- Wyznaniu Wiary

Baptystów Polskich126 z 1930 r. Nie ma tu żadnej wzmianki na temat charyzmatów.

Zdaniem autora nie należy jednak traktować przemilczenia tej kwestii w wyznaniach

wiary jako próby zdeprecjonowania zagadnienia. Jest jeszcze wiele tematów nie

poruszonych w powyższych wyznaniach wiary, które można uważać za istotne. Wyznanie

wiary jednak nie jest kompendium wiary, systematyzującym wszystkie zagadnienia, a

jedynie wskazówką pokazującą kierunek podążania.

Skoro analiza wyznań wiary nie daje odpowiedzi na postawione pytania, odwołać

się należy do nauczania czołowych teologów nurtu baptystycznego. Analiza rozpocznie się

od jednego z najwybitniejszych kaznodziejów i ewangelistów XX wieku, dra Billy'ego

Grahama. Rozumiał on jak ważki jest temat praktykowania darów duchowych, ale także

jak ogromne jest niezrozumienie samej Osoby Ducha Świętego, jego funkcji, natury oraz

darów. W odpowiedzi na zapotrzebowanie usystematyzowanej nauki na ten temat napisał

on książkę zatytułowaną po prostu Duch Święty, na której głównie oparta zostanie analiza

jego poglądów, gdyż jest to swoiste kompendium wiedzy i poglądów autora. Biorąc pod

uwagę, iż pozycja ta obejmuje temat bardzo szczegółowo, autor skoncentruje się jedynie na

zagadnieniach, które są tematem niniejszej pracy. Zainteresowanych tematem warto jednak

odesłać do zapoznania się z tą pozycją w całości, co autor pragnie uczynić tymi słowy.

Rozpocznijmy analizę od samego zjawiska nazywanego chrztem w Duchu Świętym.

Billy Graham przytacza fragment 1 kor. 12,13- bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy

ochrzczeni w jedno ciało - czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy

zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Autor wskazuje, że w tym tekście użyty został czas

przeszły, co sugeruje czynność dokonaną. Zwraca także uwagę na słowo wszyscy , użyte na

określenie adresatów tego chrztu. Wnioski autora na podstawie tego fragmentu są takie, że

każdy wierzący człowiek został ochrzczony Duchem Świętym w momencie nawrócenia.

Według niego posiadanie Ducha Świętego, a co za tym idzie, posiadanie Jego darów, jest

przywilejem każdego wierzącego. Chrzest w Duchu charakteryzuje naszą pozycję przed

Bogiem, a nie nasz subiektywny stan: dotyczy naszego stanowiska a nie doświadczenia czy

126 Pełen tekst wyznania wiary dostępny na stronie: http://dlajezusa.pl/dj/content/view/942/150/

46

Page 47: Praktykowanie Darw Duchowych

przeżycia127. Skąd jednak wypływają różnice w postrzeganiu swojej pozycji przed Bogiem

oraz obdarowania przez wierzących? Dalej autor pisze: Wszyscy wierzący są podobnie

ochrzczeni Duchem Świętym. Nie znaczy to jednak, że wszyscy są napełnieni i prowadzeni

Duchem128. Różnice autor upatruje głównie w postrzeganiu ale także w terminologii. Nie

wyklucza zjawiska chrztu w Duchu Świętym, jednak inaczej je definiuje: Wydaje mi się, że

biblijną prawdą jest przekonanie, iż jesteśmy ochrzczeni w jedno ciało i w jednym Duchu

przy nawróceniu. Jest to jedyny znany mi chrzest Duchem Świętym129. Z tego płynie nauka,

że wierzący może i powinien być napełniony Duchem Świętym a potem może na nowo

przeżywać napełnienie Duchem aż do całkowitej pełni. Powiedzenie, które autor sam

przytacza a które może być dobrą ilustracją jego poglądów brzmi: Jeden chrzest ale wiele

napełnień Duchem. Autor dowodzi także, przeciwnie nauczaniu nurtu charyzmatycznego,

że napełnieniu Duchem Świętym nie musi towarzyszyć wcale mówienie językami. Pisze

także, że od dnia Pięćdziesiątnicy, od momentu przyjęcia Ducha Świętego przez stu

dwudziestu uczniów, Duch Święty mieszka w sercach wszystkich prawdziwie wierzących

ludzi. Stąd też konkluduje: Wynika z tego nader jasno, że żaden chrześcijanin nie

potrzebuje zmagać się, czekać, lub „modlić się bez końca aby otrzymać dar Ducha

Świętego”. Już bowiem Go otrzymał nie na skutek swojego zmagania, działania, dręczenia

się lub modlitwy, ale dzięki niezasłużonej niczym łasce Bożej130.

Według autora użycie pojęcia chrztu w Duchu Świętym jest w takim razie

nieuprawnione na określenie czegoś innego niż nawrócenie. Proponuje zastąpić więc

nauczanie o potrzebie chrztu w Duchu Świętym na nauczanie o potrzebie napełnienia

Duchem Świętym. Można więc stwierdzić, iż jest to kwestia głównie doboru odpowiedniej

terminologii. Autor wzywa nawet do tego aby zabiegać o ciągle nowe napełnienia Duchem

Świętym a nie o wielokrotne chrzty gdyż już to całkowicie brzmieć będzie niebiblijnie. Jest

to według niego swoiste uproszczenie, gdyż charyzmatyczne określenia takie jak drugie

błogosławieństwo, drugi chrzest, drugie dzieło łaski powinny być zastąpione jednym,

najbardziej trafnym określeniem ponownego napełnienia Duchem Świętym.

Mówiąc o napełnieniu Billy Graham wzywa do starania się o nie, ale nie po to, by

po prostu mieć, ale używać. Stąd wyprowadza także wnioski dotyczące funkcji napełnienia

człowieka mocą Ducha Świętego i tak dochodzimy do zagadnienia darów duchowych i ich

zastosowania. Napełnia nas Duch Święty po to, byśmy mogli być lepszymi sługami i

127 B. Graham, Duch Święty, Warszawa 1987 r., s.73128 Tamże, s.74129 Tamże,130 Tamże, s.79

47

Page 48: Praktykowanie Darw Duchowych

pracownikami Bożego Królestwa. Dary duchowe, które autor po krótce wymienia i

charakteryzuje, człowiek wierzący otrzymuje do osiągnięcia pewnego celu, realizacji

Bożych zadań. Koncentrując się jedynie na darach, które są tematem niniejszej pracy,

rozpocząć należy od daru proroctwa. Greckie słowo oznaczające proroka oznacza kogoś,

kto publicznie coś wyjaśnia. Był to człowiek, który przekazywał i wyjaśniał Boże

poselstwo ludowi. Drugą stroną urzędu prorockiego było budowanie, pouczanie,

pocieszanie i napominanie wierzących w lokalnych zborach. Prorok, który zwykle był

przybyszem, miał pierwszeństwo przed miejscowym przewodniczącym zboru. Według

autora jednak z upływem czasu dar proroctwa zaczął skupiać się w stacjonarnych

kaznodziejach, którzy głosili Słowo Boże dla zbudowania członków swych zborów. Na

podstawie tego Graham twierdzi, że w tym pierwszym sensie, w sensie przepowiadania dar

ten już nie istnieje131. Nie wyklucza oczywiście takich zdarzeń jako niemożliwych dla

suwerennego Boga ale twierdzi, iż nie są one zobowiązujące dla wierzących tak, jak

przepowiednie biblijne. Swoje nauczanie autor opiera na twierdzeniu, że karty biblijne

zostały już zapisane w całości, jest to kompletne dzieło nie potrzebujące już nowego

objawienia ale zawiera wszystko, co jest ludziom potrzebne. Stąd nie ma konieczności

otrzymywania nowych objawień, gdyż to które mamy w postaci Biblii jest już pełne i

dokończone. Nie jest to więc przeczenie posiadaniu daru proroctwa, a jedynie

przeniesienie akcentu z przepowiadania przyszłości i otrzymywania nowego objawienia, na

wyjaśnianie z mocą Bożą tego, co już zostało objawione.

Kolejnym interesującym autora na potrzeby niniejszej pracy zagadnieniem jest dar

języków. Graham podaje kilka przykładów takiego właśnie komunikowania się z Bogiem,

jednak wskazuje że w każdym wypadku nie był to dar, który wierzący otrzymywał już na

stałe, a jedynie chwilowe wyposażenie człowieka do konkretnego działania (modlitwa o

innych, rozmowa z Bogiem, uwielbienie Go). Analizując teksty biblijne można zauważyć,

że przy każdej wzmiance na temat użycia daru języków, znajduje się określenie, że osoba

która tego doświadczyła była pełna Ducha. Stąd twierdzenie, że owo napełnienie o którym

wspomniano wcześniej jest warunkiem koniecznym, aby doświadczyć tego daru, jednak

nie jest jego gwarancją. Najważniejsze wnioski jakie płyną z rozważania autora nad

tekstami biblijnymi, są takie że przede wszystkim każdy prawdziwy dar języków prowadzi

do duchowego przekształcenia osoby, która go otrzymuje. Następnie to, że Bóg używa daru

języków w konkretnym celu, jakim jest popieranie Królestwa Bożego w dziele misji oraz

budowanie wierzących. Później zauważa, że żyjemy w czasach ostatecznych, a w tych, jak

131 Tamże, s.166

48

Page 49: Praktykowanie Darw Duchowych

przepowiadali prorocy Joel i Ozeasz, Bóg na nowo wyleje swojego Ducha na wszelkie

ciało, a dar języków jest także znakiem tych czasów. W podsumowaniu autor proponuje

wyśrodkowane podejście do zagadnienia daru języków: nie lekceważenie go, jako

potężnego narzędzia do budowania własnej duchowości, ale także nie popadania w

skrajność i nie potępiania się, jeśli nie posiada się go. Co istotne, jak autor raczył

zauważyć, jeśli języki w danej społeczności są darem Ducha, z pewnością nie będą osią

podziału i nie spowodują rozłamu, gdyż doskonałe dary Boże służą budowaniu Ciała

Chrystusowego, a nie burzeniu tego, co już zostało zbudowane.

Na gruncie polskim jednym z czołowych teologów baptystycznych jest Konstanty

Wiazowski. Jego książka Podstawowe zasady wiary chrześcijańskiej jest swoistym

baptystycznym kompendium wiedzy z dziedziny teologii systematycznej. Posłużę się tą

pozycją aby zaprezentować pogląd tego autora, który bezsprzecznie wyznacza kierunek

rozwoju teologii baptystycznej w Polsce.

Tematowi Osoby Ducha Świętego autor poświęca całą jednostkę swojej pracy. Jest

to naprawdę solidnie przygotowany materiał systematyzujący zagadnienia dotyczące tego

tematu. Po uprzednim przedstawieniu podstaw nauki o Duchu Świętym, autor zawiera w

pracy przestrogę, aby nie budować swej wiary na Duchu Świętym, w sensie na Jego

manifestacjach i darach. Wskazuje na grupy charyzmatyków akcentujących trzy

„spektakularne” dary Ducha (uzdrawianie, proroctwa, języki), którzy jednak nie dbają o

jasność i biblijną poprawność nauczania ani o moralne życie. Co autor zauważa i piętnuje

to to, że grupy te czynią Ducha Świętego niezależnym ośrodkiem nowych działań.

Krytykuje także kładzenie nacisku na to, co dzieje się jedynie we wnętrzu wierzącego: jego

emocje, odczucia, a zaniedbywane jest odkupieńcze dzieło Jezusa Chrystusa a także

zaciera się różnica między Duchem Bożym, a duchem ludzkim. Jak sam autor twierdzi:

Wtedy wszelkie, najbardziej dziwaczne pomysły ludzkie, są uważane za natchnione przez

Ducha, a ludzi posiadających dar rozróżniania duchów, traktuje się jak bluźnierców

przeciwko Duchowi Świętemu132. Jest to przestroga przede wszystkim przed tym, by swej

wiary nie budować na kimkolwiek czy czymkolwiek innym niż tylko Słowo Boże, które

jest najwyższym źródłem wiary i zasad postępowania.

Kolejny rozdział traktuje o chrzcie w Duchu Świętym. Temat nie jest przemilczany

tak, jak w wyznaniach wiary, ale autor podejmuje próbę zmierzenia się z tym tematem

analizując teksty biblijne, a także nie dając się ponieść charyzmatycznemu nauczaniu, tak

dziś popularnemu. Podobnie jak Billy Graham, Wiazowski rozróżnia pojęcia chrztu oraz

132 K.Wiazowski, Podstawowe zasady wiary chrześcijańskiej, s.182

49

Page 50: Praktykowanie Darw Duchowych

napełnienia Duchem Świętym. Również podobnie twierdzi, że obietnica

starotestamentowych proroków oraz obietnica Pocieszyciela dana przez Jezusa, odnosi się

do każdego wierzącego człowieka. Stąd podobne wnioski jak u Grahama: każdy kto jest

świadomy swojego grzechu, pokutuje i nawraca się do Jezusa otrzymuje Ducha Świętego i

jego dary. Nie ma mowy o drugim chrzcie czy drugim błogosławieństwie. Co zatem

oznacza napełnienie? W odróżnieniu od charyzmatycznego rozumienia tego zjawiska, jest

to coś, co może się powtarzać wielokrotnie w życiu chrześcijanina ,a nawet powinno. Jest

jeden chrzest, przeżyty podczas nawrócenia oraz wiele napełnień. Co więcej autor

zaznacza, że można być ochrzczonym w Duchu Świętym ale nie być Jego pełnym. Jako

ilustrację tego podaje zbór w Koryncie, którego członkowie posiadali wprawdzie dary

duchowe, jednak nie byli ludźmi duchowymi. Paweł nazywa ich ludźmi cielesnymi,

niemowlętami w Chrystusie. W takim rozumieniu owo napełnienie jest kierownictwem

Ducha Świętego w naszym życiu. Wiazowski zauważa także, że zwrot napełnienie

Duchem Świętym jest często używany zamiennie z napełnieniem Słowem Bożym. Stąd też

konieczność rozważania i medytacji nad tekstem Pisma Świętego, co równocześnie daje

nam możliwość przeżywania kierownictwa Ducha w naszym życiu.

Podsumowując rozdział, nawiązując do charyzmatów, autor przestrzega ludzi

oczekujących na emocjonalne przeżycia, że zjawiska które skłonni są traktować jako

przejawy Obecności Ducha Świętego mogą być nawet natury demonicznej, a przynajmniej

cielesnej, czysto ludzkiej. Przytacza słowa Jezusa o odrzuceniu tych, którzy utrzymywali,

że czynili cuda, prorokowali i wyganiali demony w Jego imieniu mówiąc: Nigdy was nie

znałem, idźcie precz od mnie wy, którzy czynicie bezprawie133. Glosolalia natomiast, jak

twierdzi Wiazowski, nie są jedynie ekskluzywnie chrześcijańskim przeżyciem, ale znane są

także u hindusów, muzułmanów czy mormonów. Chwalenie się takimi przeżyciami jest

tylko oznaką duchowej płycizny i postawy egoistycznej.

Charyzmaty autor utożsamia z naturalnymi uzdolnieniami i talentami. Zauważa, że

wiele darów duchowych nie ma charakteru nadprzyrodzonego, a kluczową sprawą w

rozróżnianiu ich są motywacje używania takich darów. W wielu przypadkach można

byłoby powiedzieć, że przyrodzone umiejętności po nawróceniu stają się charyzmatami134.

Stąd wypływa wniosek, że wszyscy wierzący posiadają przynajmniej jeden charyzmat.

Każdy człowiek posiada jakiś talent, obdarowanie, predyspozycje do wykonywania jakieś

pracy na chwałę Bożą z radością, nie męcząc się. Nie można więc ograniczać charyzmatów

133 Mt 7,22-23134 Tamże, s.206

50

Page 51: Praktykowanie Darw Duchowych

jedynie do tych, konkretnie wymienionych w Nowym Testamencie. Jak autor zauważa:

Niektórzy wierzący, ludzie o skłonnościach egocentrycznych, koncentrują się tylko na

charyzmatach o charakterze spektakularnym jak uzdrowienia, proroctwa, wypędzanie

demonów, glossolalia. Zapominają oni o tym, że inne, mniej widowiskowe charyzmaty też

mają charakter nadprzyrodzony135.

Na temat darów omawianych w niniejszej pracy Wiazowski pisze również dosyć

szczegółowo. Krytykuje przykładowo tych, którzy twierdzą że dar glosolalii jest

pożądanym zjawiskiem, ponieważ daje uczucie relaksu, odpoczynku przed Bogiem, a

apostoł Paweł wyraźnie mówi, że jeśli nie ma kogoś kto wykłada modlitwę na językach to

lepiej jest milczeć136. Ten jedyny chryzmat jest o tyle specyficzny, że nie zgadza się z

sensem obdarowania nim. Dary duchowe dawane są przez Boga do budowania wspólnoty,

a nie tylko siebie samego. Autor zauważa więc w powiedzeniu kto językami mówi, siebie

tylko buduje137 zawarta jest nuta ironii. Wskazywałoby to na konieczność wykładania

języków, aby dar ten był należycie wykorzystany do budowania wspólnoty, jeśli zaś nie ma

takiej możliwości, dar ten jest praktycznie bezużyteczny. Nie należy także utożsamiać daru

języków z ekstatycznymi wypowiedziami, nie liczącymi się z sytuacją, wymykającymi się

spod kontroli mówiącego, lub wypowiadanymi wbrew jego woli. Ponadto: niektóre

krańcowe elementy w ruchu zielonoświątkowym dopuściły do szału i chaosu porządek

nabożeństwa, co w pamięci pewnych ludzi pozostawiło przekonanie, że mówienie językami

jest mową ekstatyczną138. Wszelkie biblijne przykłady użycia daru języków wiązały się z

koniecznością ich użycia do zakomunikowania pewnej treści i wynikały z potrzeby chwili,

a nie były jedynie mówieniem dla samego mówienia. Takie wykorzystanie autor uznaje za

niewłaściwe i sprzeczne z nauczaniem Pisma Świętego.

Podobne podejście jak Billy Graham prezentuje autor do zagadnienia daru

proroctwa. W ujęciu Nowego Testamentu prorokowanie nie jest przepowiadaniem

przyszłości, przekazywaniem słowa Pana czy przekonującym zwiastowaniem, lecz

przekazywaniem czegoś, co Bóg w danej chwili położył komuś na serce139. W Nowym

Testamencie prorocy posiadali mniejszy autorytet niż apostołowie czy Pismo Święte i to,

według Wiazowskiego, jest dla nas wzorem do naśladowania. Krytykuje także

zdecydowanie samozwańczych proroków przepowiadających pewne treści rozpoczynając

od starotestamentowego, prorockiego zwrotu: tak mówi Pan! Prorockie wypowiedzi,

135 Tamże, s.207136 1 kor. 14,13137 1 kor 14,4138 W. Grudem, Systematic Theology, Anglia 1994 r., za: Wiazowski K., Podstawowe zasady...139 K.Wiazowski, Podstawowe zasady..., s.212

51

Page 52: Praktykowanie Darw Duchowych

(których autor nie neguje całkowicie, a jedynie zmienia zrozumienie ich charakteru w

stosunku do charyzmatyków) muszą być oparte przede wszystkim na Piśmie Świętym i

zawartej w nim mądrości, a nie na subiektywnych przeżyciach140. Za Billym Grahamem

Wiazowski powtarza, że w dzisiejszych czasach nie potrzebujemy już proroków dających

ludowi Bożemu nowe objawienie, gdyż objawienie które mamy w postaci Pisma Świętego

jest już dokończone i kompletne.

Podsumowując i analizując podejście tych dwóch teologów baptystycznych

zauważyć można, że jest ono spójne i komplementarne. Nie pozostawia żadnych

niejasności, ale systematyzuje poglądy na dany temat, dając członkom tej denominacji

jasny obraz przedmiotu wiary. Nie można powiedzieć, że dary Ducha Świętego są przez

baptystów odrzucane, a jedynie tłumaczone i rozumiane w inny sposób niż przez grupy

charyzmatyczne. Można tu zauważyć wierność protestanckiej zasadzie sola scriptura,

która jasno mówi że Pismo Święte jest najwyższym autorytetem w sprawach wiary i

praktyki chrześcijańskiego życia, a wszystko inne, czy to prywatne objawienie ,czy

poglądy ludzi, czy nawet praktyka chrześcijańska, musi z Pisma wynikać i być z nim

zgodne.

140 Tamże, s.213

52

Page 53: Praktykowanie Darw Duchowych

Rozdział III.

Analiza porównawcza oraz typologia

Analiza poglądów zbadanych denominacji, której podstawą będzie dokonane

badanie materiałów dotyczących konkretnych kościołów jest kolejnym krokiem tej pracy.

Ma ona za zadanie wskazanie wspólnot, które w swoim nauczaniu są najbliżej wniosków

płynących z nauczania biblijnego przytoczonego w 1 rozdziale tejże pracy. Zadaniem tej

analizy nie jest piętnowanie żadnej ze wspólnot ani też wskazanie błędów a jedynie czysto

teoretyczna kwalifikacja. Należy pamiętać, że istnieje wolność interpretacji Pisma

Świętego w kościołach ewangelikalnych a poszczególni przywódcy całej denominacji a

także konkretnych zborów w ich ramach, mają prawo a nawet obowiązek nauczać i

prowadzić kościoły zgodnie ze swoim sumieniem. W związku z dokonaną w rozdziale 2

analizą, dokonana została typologia dzieląca wszystkie wspólnoty na trzy typy.

Kościoły niecharyzmatyczne

Na początku należy zaznaczyć, iż uznanie jakiejś wspólnoty za niecharyzmatyczną

nie oznacza, iż odrzuca ona kompletnie charyzmaty. Wynika to nie tyle z wyznania wiary,

co z praktyki i wyjaśnień teologów kształtujących spojrzenie kościoła na dane zagadnienie.

W tym miejscu zakwalifikować należy Kościół Chrześcijan Baptystów. Denominacja ta nie

odrzuca istnienia charyzmatów w dzisiejszym Kościele ale także nie kładzie nacisku na

staranie się o te dary jako jeden z fundamentów duchowego życia. Powyższa kwalifikacja

jest także wynikiem rozumienia zjawiska chrztu w Duchu Świętym, które jest skrajnie

odmienne od linii charyzmatycznej. Chrzest Duchem Świętym jest wśród członków KChB

utożsamiany z nawróceniem, czy też mówiąc bardziej precyzyjnie, są to dwa nierozłączne

wydarzenia. Współistnieją w tym samym czasie dzieło Ducha Świętego jako przekonanie o

grzechu, przyprowadzenie do pokuty i nawrócenia oraz, po nich, napełnienie Duchem

Świętym. Nie ma także nauczania o tym, iż chrzest Duchem Świętym potwierdzony jest

otrzymaniem widzialnego charyzmatu.

W kwestii charyzmatów, KChB naucza, że możemy mieć wszystkie charyzmaty w

odpowiednim dla ich wykorzystania czasie a ich używanie nie wprowadza nas w pełnienie

konkretnej funkcji, jak prorok, uzdrowiciel itd. ale jedynie wyposaża do wypełnienia

konkretnego w danym czasie zadania przy ich pomocy. Odmienne jest także rozumienie

daru proroctwa, który według tej denominacji już przeminął, rozumiany jako

53

Page 54: Praktykowanie Darw Duchowych

przekazywanie poselstwa, dawanie nowego objawienia, przepowiadanie wydarzeń

mających nadejść w przyszłości. Jeśli możemy jeszcze mówić o darze proroctwa, to

należy go zdefiniować w sposób odmienny od proroctwa starotestamentowego. Rozumiane

jest pod tym pojęciem wykładanie Bożego Słowa w tym samym Duchu, który je natchnął,

co jest potrzebne do właściwego zrozumienia i interpretacji tegoż. W tym sensie każdy

namaszczony i utalentowany kaznodzieja, wykładający należycie Słowo Prawdy141, jest

prorokiem. Nie zgadza się to z definicją tego daru przyjętą przez nurt charyzmatyczny,

stąd powyższa kwalifikacja.

Wydaje się, że Kościół Chrześcijan Baptystów jest Kościołem nie przywiązującym

większej wagi do kwestii charyzmatów. Nie można powiedzieć, że odrzuca je bo byłoby to

błędne i krzywdzące stwierdzenie. Najprościej rzecz ujmując, nacisk w nauczaniu

baptystów jest kładziony na inne kwestie dotyczące praktyki chrześcijańskiego życia. Jest

to z pewnością stanowisko dosyć bezpieczne, nie pozwalające na przeniknięcie do

Kościoła ludzi opierających swoją wiarę jedynie na emocjach i doznaniach, którzy często

pod pretekstem posiadania charyzmatów sieją zamęt i doprowadzają wspólnoty do

rozłamu. Podkreślony jest także aspekt wspólnego budowania Kościoła, jeśli mówimy o

charyzmatach i ich celowości. Nie można więc zarzucić baptystom odrzucania pewnych

nauk biblijnych, wkracza tu jedynie kwestia interpretacji.

Kościoły umiarkowanie charyzmatyczne

Kościoły tej grupy starają się dbać o zdrowy charyzmatyzm i, jak da się zauważyć,

wybierają drogę środka. Do tej grupy zaliczyć należy Kościół Zielonoświątkowy, Kościół

Chrześcijan Wiary Ewangelicznej oraz Wspólnotę Kościołów Chrystusowych. Oczywiście

w różnym stopniu kładą one nacisk na staranie się o przeżycie chrztu w Duchu Świętym

oraz otrzymanie charyzmatów, jednak ich nauczanie jest bardzo zbliżone. Wydaje się, że

przeżycia charyzmatyczne nie są dla tych grup czymś obcym i ukazującym się jako

przywilej pierwszego Kościoła, lecz także aspekt ten nie jest fundamentem budowy

nauczania i głównym jego elementem. Chciałbym podkreślić, iż dokonana typologia nie

ma na celu wartościowania żadnej grupy Kościołów, a jedynie ma na celu przedstawienie

teoretycznego podziału tychże grup.

Omawiana grupa podobnie zapatruje się na zjawisko chrztu w Duchu Świętym,

rozumiane jako osobne od nawrócenia przeżycie, któremu towarzyszy zwykle jakaś

141 2 Tm 2,15

54

Page 55: Praktykowanie Darw Duchowych

widoczna manifestacja daru. Oczywiście oba te przeżycia mogą wystąpić w jednym czasie,

jednak nie jest to regułą a nawet praktyka pokazuje coś odmiennego. Wszystkie Kościoły

uznają dzieło Ducha Świętego w procesie nawrócenia, jednak to drugie przeżycie jest

wyróżnikiem dwóch ostatnich grup. Nauczanie umiarkowanych charyzmatyków głosi, iż

należy modlić się i starać o chrzest czy napełnienie Duchem Świętym ale jeśli nie nastąpiło

jeszcze to przeżycie, nie daje to innym podstaw do traktowania nas jako gorszych czy

mniej duchowych. Wyznacznikiem duchowości nie jest przeżywanie czy posiadanie

charyzmatów ale raczej owoce Ducha i wzajemna miłość.

Rozumienie i praktykowanie charyzmatów jest bliskie trzeciej grupie. Są to dary,

które wierzący otrzymują zwykle podczas chrztu w Duchu Świętym, które mają budować

Kościół, pomagać wierzącym służyć Bogu i Jego Kościołowi a także ułatwiać przejście

przez doświadczenie codziennego chrześcijańskiego życia. Dar języków jest najbardziej

powszechnym darem, który często łączy się z innymi charyzmatami: darem wykładania

języków, rozróżniania duchów, prorokowania. Rozumienie daru proroctwa jest zbliżone do

grupy pierwszej, jednak z zaznaczeniem iż suwerenność Boga nie pozwala ograniczać Jego

działania jedynie do naszej teologii. W tym rozumieniu dar proroctwa jest zarówno

umiejętnym wykładem Bożego Słowa ale także, choć bardzo rzadko, ogłaszaniem

objawienia dotyczącego przyszłości całego Kościoła bądź konkretnych osób. Co istotne, w

tym drugim przypadku, konieczny jest stojący za daną osobą, która prorokuje, autorytet

pastora bądź starszych. Nacisk w nauczaniu na temat proroctwa kładziony jest także na

rozsądzanie przekazu, który wygłasza prorok. Nie ma obowiązku a nawet jest przestroga

przed traktowaniem tego objawienia jako równorzędne ze Słowem Bożym przekazywanym

przez starotestamentowych proroków czy też spisanym jako Pismo Święte. Przeciwnie,

Biblia musi być swoistym wyznacznikiem i narzędziem do osądzania proroctw oraz

weryfikacji ich prawdziwości a przez to ich przyjmowania.

Z pewnością istnieje tu przekonanie, iż charyzmaty istotnie wzmacniają i uposażają

Kościół w moc potrzebną do prowadzenia chrześcijańskiego życia. Nie można ich jednak

traktować jako fundament wiary, a kiedy ich brak, nie można odrzucić działania Bożego w

inny sposób. Droga miłości, która wskazana jest przez apostoła Pawła zobowiązuje do

tego, żeby przestrzegać zasady miłości bliźniego i praktykować charyzmaty jedynie w

sposób, który nie przyniesie straty innym.

55

Page 56: Praktykowanie Darw Duchowych

Kościoły skrajnie charyzmatyczne

Nurt skrajnie charyzmatyczny reprezentowany jest przez jedną z badanych

denominacji. Jest nią Kościół Boży W Chrystusie, który w swym nauczaniu zachęca

bardzo mocno do przeżywania manifestacji Ducha Świętego. Sposób rozumienia chrztu w

Duchu Świętym jest bardzo podobny do Kościołów drugiej grupy powyższej typologii.

Nurt skrajnie charyzmatyczny kładzie mocny nacisk na zabieganie o charyzmaty i

przeżycie chrztu w Duchu Świętym. Stąd chociażby wymienione w pracy warsztaty

prorocze.

Wydaje się, że rozumienie charyzmatów a szczególnie daru proroctwa jest

rozumiane w sposób mocno osadzony w Starym Testamencie. Otrzymanie daru wiąże się z

pełnieniem funkcji, jaką ten dar za sobą niesie. Bliskim jest nawiązanie do

starotestamentowych szkół prorockich, co implikuje nauczanie o tym, iż dar proroczy

może być, poza oczywistymi darowanymi predyspozycjami do tego, wyuczony. Wydaje

się, iż w ocenie duchowości poszczególnych wiernych dużą rolę odgrywa ich

praktykowanie charyzmatów, wtajemniczenie w swoistym chrześcijańskim mistycyźmie.

Dokonana analiza tekstów biblijnych pokazała, że podobne podejście charakteryzowało

adresatów listu do Koryntian.

Pogląd skrajnie charyzmatyczny niesie za sobą zagrożenie budowania na piasku

czyli na emocjach, charyzmatycznych doznaniach, proroctwach. Jeśli przeżywanie

charyzmatów jest celem samym w sobie, to do Kościoła łatwo wkraść się może rozłam i

wiele fałszywych charyzmatów. W przypadku kiedy Słowo Boże stoi na równi z

objawieniami prywatnymi, zjawia się niebezpieczeństwo herezji, rozłamów oraz

manipulacji, przed czym właśnie przestrzegał apostoł pisząc do Koryntian. Należy

pamiętać o tym, że Biblia ma być wzorcem i najwyższym autorytetem rozstrzygającym

prawdziwość charyzmatów zgodnie z poselstwem miłości i wspólnego dobra oraz

budowania Kościoła.

Podsumowanie

Analiza nauczania poszczególnych denominacji oraz kwalifikacja ich o

poszczególnych grup ma na celu pomóc w określeniu stanowiska danej grupy wobec

zjawiska charyzmatów. Należy pamiętać, że w praktyce nie występują typy czyste ale

każdy z Kościołów badanych denominacji, jest mieszanką powyższych typów w różnych

56

Page 57: Praktykowanie Darw Duchowych

proporcjach. Oczywiście zawsze pewien pogląd będzie dominował, jednakże w każdym z

Kościołów znajdzie się zwykle chociażby malutka domieszka innego spojrzenia. Badanie

zgodności nauczania poszczególnych Kościołów z Pismem Świętym wykazały, że

wszystkie Kościoły ewangelikalne praktykują nauczanie biblijne, jednakże różnią się w

kwestii interpretacji pewnych zagadnień. Nie należy dokonywać jednak oceny żadnej grup

w sensie wartościującym ale warto pamiętać o tym, że w różnorodności jest zawarta

atrakcyjność środowiska ewangelikalnego. Albowiem i ciało nie jest jednym członkiem, ale

wieloma142, pisał apostoł Paweł i jest to dobra ilustracja tego, że chociaż Kościoły są różne

i pełnią różne funkcje poprzez kładzenie nacisku na różne aspekty chrześcijaństwa, to

jednak każdy z nich jest częścią tego najważniejszego Kościoła, Ciała Chrystusa. Nie

należy więc odrzucać żadnego z elementów tego Ciała, gdyż każdy, nawet najmniejszy i

wydający się niepotrzebny, jest istotny i konieczny do zdrowego funkcjonowania całości.

Ponadczasowość Pisma Świętego

Należy mocno zaznaczyć, że niezależnie od tego, którą opcję denominacyjną czy

typologiczną wybierzemy, wykładem i wzorem praktyki jest model biblijny. Boże Słowo

jest ponadczasowe, niezmienne i ciągle aktualne. Zmienia się oczywiście rozumienie

pewnych kwestii, wynikają spory których podłożem są różnice kulturowe, jednakże Duch

Ewangelii powinien przez cały czas wypełniać serca badaczy tego tematu. Nie możemy

odrzucić aktualności charyzmatów, niezależnie od tego jak będziemy je rozumieć, bo tak

będzie nam wygodniej a może i łatwiej tłumaczyć a nawet szufladkować pewne zjawiska.

Tak, jak nie możemy wziąć wielkich nożyc i wyciąć trudnych do zrozumienia fragmentów

Pisma Świętego, tak nie możemy też odrzucić jego ponadczasowości.

Duch Święty wraz ze swoimi darami jest dziś tak samo aktywny jak w pierwszym

Kościele. Należy zgodzić się z Reinholdem Ulonska, że Bóg mówi przez swojego Ducha

Świętego. Bóg, który przemawia twórczo i dając życie, objawia się w zborze także przez

dary łaski Ducha i Jego cuda143. Gdybyśmy próbowali odrzucić to stwierdzenie,

doszlibyśmy do wniosku, że Boga nie obchodzi nasze życie, nie miesza się w nasze sprawy

a nasz los jest tylko i wyłącznie w naszych rękach. Często słyszy się stwierdzenie, że od

momentu powstania Pisma Świętego nie potrzebujemy już darów Ducha Świętego. Ale w

Biblii nie znajdujemy żadnej wskazówki, że dary łaski Ducha Świętego kiedykolwiek

142 I Kor 12,14143 R. Ulonska, Dary Ducha Świętego..., s.7

57

Page 58: Praktykowanie Darw Duchowych

zastępowały Pismo Święte. (…) Wprost przeciwnie, wszystkie objawienia, które powołują

się na Ducha Świętego, były i musiały być sprawdzone z nauką apostołów144. Jak

wspominałem wcześniej, każdy przejaw działania Ducha Świętego musi być oceniany w

świetle ponadczasowego Bożego Słowa. To w Biblii zawarte jest pełne objawienie, które

jest nam potrzebne do życia i pobożności145. Proces spisywania Bożego Słowa zakończył

się już dawno a przez to mamy gwarancję, że jest ono pełne i co więcej- niezmienne, nie

podlegające edycji. Warto wspomnieć przestrogę z ostatniej księgi Biblii: Co do mnie, to

świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich,

dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze146.

144 Tamże.145 2 Ptr 1,3146 Obj 22,18

58

Page 59: Praktykowanie Darw Duchowych

Zakończenie

Praktykowanie darów Ducha Świętego w Kościołach ewangelikalnych dziś jest

zagadnieniem budzącym wiele podziałów zarówno w sferze dogmatycznej, jak i w

praktyce. Niniejsza praca miała na celu przedstawienie poglądów każdej z omówionych

grup. Autor żywi nadzieję, że informacje zawarte w niniejszym opracowaniu pomogą

czytelnikowi zrozumieć poglądy drugiej strony, co może być pierwszym krokiem do

dialogu, prowadzącego do szukania podobieństw a nie różnic. Celem pracy miało być

również zapoznanie czytelnika z zagadnieniami chrztu w Duchu Świętym oraz

praktykowaniem charyzmatów w modelu biblijnym a także w pierwszych wiekach

funkcjonowania Kościoła, co miało stanowić wzorzec do oceny i dzisiejszych wspólnot.

Dokonana w niniejszej pracy systematyka poglądów na zjawiska charyzmatyczne

ma za zadanie ułatwić przyporządkowanie konkretnych denominacji do danych grup.

Opracowanie to zawiera jedynie kilka Kościołów i z pewnością nie wyczerpuje tematu,

ponieważ środowisko ewangelikalne w Polsce jest bardzo obszerne i zróżnicowane a także

rozwija się w szybkim tempie. Nowe denominacje, które powstają z pewnością znajdą się

w jednym z podanych typów, stąd praca ta wyczerpuje temat w sensie wyposażenia

czytelnika w narzędzie służące do oceny i uszeregowania konkretnego Kościoła w jednym

z podanych typów.

Autor dokonał analizy poglądów konkretnych Kościołów na podstawie dostępnych

materiałów. W kilku przypadkach ilość materiałów była ograniczona, co nie pozwoliło na

szersze spojrzenie na badane zagadnienie. Jeśli chodzi o podstawowe dokumenty czy

wywiady, na podstawie których dokonano badań, są one wystarczające aby udzielić

odpowiedź na zadane pytanie, które brzmi: jak dana denominacja zapatruje się na

zagadnienia charyzmatyczne? Krótki rys historyczny miał za zadanie pokazać dziedzictwo

każdej denominacji, które istotne jest do zrozumienia teologii każdej z grup.

Warto także zaznaczyć, iż badany temat, mimo ładunku emocjonalnego jaki za sobą

niesie, nie jest podstawowym zagadnieniem dogmatyki, tak istotnym dla funkcjonowania

Kościoła jak rozumienie Trójcy Świętej czy uznawanie autorytetu Biblii. Autor żywi więc

nadzieję, że pomimo różnic, spajające różne Kościoły chrześcijańskie czynniki będą

silniejsze, aniżeli zagadnienia, które są podstawą sporów, chociażby problem badany w

niniejszej pracy. Pamiętając o nauczaniu Chrystusa dotyczącym miłości bliźniego,

przywódcy powinni szukać elementów wspólnych i w ten sposób budować jeden Kościół,

Ciało Chrystusa.

59

Page 60: Praktykowanie Darw Duchowych

Bibliografia

1. Achtemeier P. J., Encyklopedia biblijna, Warszawa 2004 r.

2. Barclay W., Listy do Koryntian, Warszawa 1979 r.

3. De Boor W., Pierwszy list do Koryntian, Warszawa 1979 r.

4. Graham B., Duch Święty, Warszawa 1987 r.

5. Gundry S. N., Grudem W. A. (red.), Dary Ducha we współczesnym Kościele,

Katowice 2008 r.

6. Hagin K. E., Jak być prowadzonym przez Ducha Świętego, Wrocław 1994 r.

7. Keener C. S., Komentarz historyczno-kulturowy do Nowego Testamentu, Warszawa

2000 r.

8. Lloyd- Jones M., Bóg Duch Święty, Włocławek 2001 r.

9. McDonnell K., Montague G. T., Inicjacja chrześcijańska a chrzest w Duchu

Świętym, Kraków 1997 r.

10. Morris L., The first epistle of Paul to the Corinthians, an introduction and

commentary, 1985 r.

11. Pasek Z., Wyznania wiary. Protestantyzm. Kraków 1999 r.

12. Pasek Z., Wyznania wiary protestantyzmu. Kraków 1995 r.

13. Popowski R., Wielki słownik grecko-polski NT, Warszawa 1994 r.

14. Popowski R., Wojciechowski M. (tłum.), Grecko-polski NT, wydanie interlinearne

z kodami gramatycznymi, Warszawa 1994 r.

15. Prince D., Podstawy wiary chrześcijańskiej, t.1-3, Lublin 1994 r.

16. Shelkle K. H., Teologia Nowego Testamentu, cz. 1- stworzenie, Kraków 1984 r.

17. Szymanek E., Duch Święty w teologii Pawła apostoła, w: Msza Święta nr 5 (125),

Maj 1967 r.

18. Thayer J. H., Greek-english lexicon of the New Testament, 1988 r.

19. Tomaszewski H. R., Wspólnoty chrześcijańskie typu ewangeliczno- baptystycznego

na terenie Polski w latach 1858- 1939, Warszawa 2006 r.

20. Ulonska R., Dary Ducha Świętego, teoria i praktyka, Kraków 1987 r.

21. Wiazowski K., Podstawowe zasady wiary chrześcijańskiej, Warszawa 2002 r.

22. Yocum B., Dar proroctwa,Warszawa 1983 r.

60

Page 61: Praktykowanie Darw Duchowych

Literatura pomocnicza:

23. Chacha J. N., Dary duchowe dzisiaj.

24. Hagin K.E., 7 kroków do osądzania proroctw, Szczecin 2009 r.

25. MacArthur J. F., Charyzmatycy, Warszawa 1987 r.

26. Sherrill J.L., Oni mówią innymi językami, Warszawa 1990 r.

27. Tomaszewski H. R., Baptyści w Polsce w latach 1858- 1918, Warszawa 1993 r.

28. Biblia w systemie Stronga, konkordancja wyrazów greckich, Nowy Testament,

Kraków 1996 r.

29. Konkordancja Biblijna czyli alfabetyczny wykaz wyrazów Pisma Świętego z

tłumaczeniem imion, Kraków 1982 r.

Przekłady Pisma Świętego:

30. Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Nowy przekład z języków

hebrajskiego i greckiego opracowany przez Komisję Przekładu Pisma Świętego,

Warszawa 1975 r.

31. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych.

Opracował zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich,

Wydanie piąte, Poznań 2005 r.

32. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, „Biblia Warszawsko- Praska”. W

przekładzie z języków oryginalnych opracował Kazimierz Romaniuk, Pierwszy

Biskup Warszawsko- Praski, Warszawa 1998 r.

33. Pismo Święte Nowego Testamentu- przekład ekumeniczny z języków oryginalnych,

Warszawa 2005 r.

34. Pismo Świete Nowego Testamentu i Psalmy- najnowszy przekład z języków

oryginalnych z komentarzem, 2005 r.

35. Nowe Przymierze. Pismo Święte Nowego Testamentu, przekład z języka greckiego,

Bydgoszcz 2007 r.

61

Page 62: Praktykowanie Darw Duchowych

Strony internetowe (podane w kolejności występowania w pracy):

1. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewangelikalizm

2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Charyzmaty

3. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentekostalizm

4. http://pl.wikipedia.org/wiki/Glosolalia

5. http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/534/101/

6. http://refleksje-ucznia-jezusa.bloog.pl/id,1021741,title,Charyzmaty-w-pierwszych-

wiekach-chrzescijanstwa,index.html?ticaid=681b3

7. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosciol_Zielonoswiatkowy

8. http://kz.pl/index.php?p=03

9. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosciol_Bozy_w_Chrystusie

10. http://www.kbwch.pl/mos/index.php?

option=com_content&task=view&id=12&Itemid=47

11. http://www.kbwch.pl/mos/index.php?

option=com_content&task=view&id=13&Itemid=48

12. http://www.chrzescijanin24.pl/index.php?

option=com_content&view=article&id=631:bogdan-olechnowicz-zaprasza-na-

warsztaty-prorocze&catid=79:news&Itemid=272

13. http://www.kzch.chs.pl/historia.htm

14. http://www.kzch.chs.pl/wiara.htm

15. http://www.schpulawska.pl/content/view/18/8/

16. http://pl.wikipedia.org/wiki/Baptyzm

17. http://wite.k.pl/kchb/londynskiewyznaniewiary.html

18. http://dlajezusa.pl/dj/content/view/942/150/

62