24
Róża SMOLAK * RODZAJE I CHARAKTERYSTYKA PRZYWÓDZTWA W MYŚLI SUN TZU I SUN PIN Praca wykonana pod merytorycznym nadzorem dr hab. Teresy Grabińskiej, prof. WSOWL 1. TAKTYKA I STRATEGIA WEDŁUG SUN TZU 1.1 Strategia a taktyka – wstępne rozróżnienie W dziele Sun Tzu 1 granice między strategią a taktyką są płynne. Mistrz ze Wschodu często posługiwał się w swojej pracy pojęciem strategii wojskowej, aby podkreślić ważność tej dziedziny w przygotowaniu i wykorzystaniu sił zbrojnych da- nego państwa dla osiągnięcia i obrony jego żywotnych interesów. Najważniejszym ce- lem każdego państwa, królestwa jest, według Sun Tzu (ok. 544-496 p.n.e), przetrwa- nie, które wiąże się z faktyczną egzystencją wśród innych państw. Chcąc przeżyć i funkcjonować w przestrzeni polityczno-społecznej, organizm państwowy jest zmu- szony do prowadzenia wojen. Wojna to według Sun Tzu narzędzie służące do zdo- bycia względnej przewagi nad przeciwnikiem, który zagraża naszemu bezpieczeństwu oraz pozycji 2 . Wojna jest najważniejszą i największa sprawą każdego państwa, a jej prowadzenie wymaga od dowódcy pewnych szczególnych umiejętności. Strategia bę- dąca sztuką prowadzenia wojen nie jest, według chińskich myślicieli, związana tylko i wyłącznie z aspektem militarnym oraz siłowym. * Róża Smolak, doktorant, Wydział Nauk Społecznych, Uniwersytet Wrocławski, 50-137 Wrocław, pl. Uniwersytecki 1; [email protected] 1 Sun Tzu, Sztuka wojny [w:] Sun Tzu, Sun Pin, ,,Sztuka wojny, tłum. z ang. D. Bakałarz, Wydaw. Helion, Głiwice 20013 Zob. np. podział na zalecenia Sun Tzu odnośnie do strategii i taktyki w: Teresa Grabińska, Teorie bezpieczeństwa państwa w myśli filozoficznej i politycznej. Od Sun Tzu do Józefa M. Bocheńskiego , Wydaw. WSOWL, Wrocław 2013, s. 14-22. [przyp. red.] 2 John Baylis, James Wirtz, Colin S. Gray, Eliot Cohen (red.), Strategia we współczesnym świecie. Wprowadzenie do studiów strategicznych, tłum. W. Nowicki, Wyd. UJ, Kraków 2009, s. 81. 63

RODZAJE I CHARAKTERYSTYKA PRZYWÓDZTWA W MYŚLI SUN TZU I SUN PIN

Embed Size (px)

Citation preview

Róża SMOLAK*

RODZAJE I CHARAKTERYSTYKA PRZYWÓDZTWA W MYŚLI SUN TZU I SUN PIN

Praca wykonana pod merytorycznym nadzoremdr hab. Teresy Grabińskiej, prof. WSOWL

1. TAKTYKA I STRATEGIA WEDŁUG SUN TZU

1.1 Strategia a taktyka – wstępne rozróżnienie

W dziele Sun Tzu1 granice między strategią a taktyką są płynne. Mistrz ze Wschodu często posługiwał się w swojej pracy pojęciem strategii wojskowej, aby podkreślić ważność tej dziedziny w przygotowaniu i wykorzystaniu sił zbrojnych da-nego państwa dla osiągnięcia i obrony jego żywotnych interesów. Najważniejszym ce-lem każdego państwa, królestwa jest, według Sun Tzu (ok. 544-496 p.n.e), przetrwa-nie, które wiąże się z faktyczną egzystencją wśród innych państw. Chcąc przeżyći funkcjonować w przestrzeni polityczno-społecznej, organizm państwowy jest zmu-szony do prowadzenia wojen. Wojna to według Sun Tzu narzędzie służące do zdo-bycia względnej przewagi nad przeciwnikiem, który zagraża naszemu bezpieczeństwu oraz pozycji2. Wojna jest najważniejszą i największa sprawą każdego państwa, a jej prowadzenie wymaga od dowódcy pewnych szczególnych umiejętności. Strategia bę-dąca sztuką prowadzenia wojen nie jest, według chińskich myślicieli, związana tylkoi wyłącznie z aspektem militarnym oraz siłowym.

* Róża Smolak, doktorant, Wydział Nauk Społecznych, Uniwersytet Wrocławski, 50-137 Wrocław, pl. Uniwersytecki 1; [email protected]

1 Sun Tzu, Sztuka wojny [w:] Sun Tzu, Sun Pin, ,,Sztuka wojny”, tłum. z ang. D. Bakałarz, Wydaw. Helion, Głiwice 20013Zob. np. podział na zalecenia Sun Tzu odnośnie do strategii i taktyki w: Teresa Grabińska, Teorie bezpieczeństwa państwa w myśli filozoficznej i politycznej. Od Sun Tzu do Józefa M. Bocheńskiego , Wydaw. WSOWL, Wrocław 2013, s. 14-22. [przyp. red.] 2 John Baylis, James Wirtz, Colin S. Gray, Eliot Cohen (red.), Strategia we współczesnym świecie. Wprowadzenie do studiów strategicznych, tłum. W. Nowicki, Wyd. UJ, Kraków 2009, s. 81.

63

Sun Tzu określany jest jako jeden z przedstawicieli tak zwanego realizmu poli-tycznego, jednakże należy zaznaczyć, że optował za rozwiązaniami przemyślanymi, niewynikającymi bezpośrednio z przewagi wojskowej. Sun Tzu wręcz podkreślał, że największe i najważniejsze zwycięstwo to takie, które nie wymagało militarnego zaa-ngażowania3. Nie trzeba zniszczyć wroga na froncie, aby odnieść sukces. Wystar-czy ,,zabić” w nim wolę walki poprzez działania podstępne, związane z psychologicz-nym aspektem wojny4. Można zatem stwierdzić, że strategia to, według Sun Tzu, bar-dzo złożona dziedzina, na którą składają się zarówno elementy militarne, jak i inne, na przykład duchowe. Wojna bowiem to nie tylko walka z wrogiem rozumianym jako fi-zyczny przeciwnik, nieprzyjaciel, ale to także walka ze złem jako takim i przezwycię-żanie wszelkich niepowodzeń natury materialnej, politycznej, społecznej i psychicz-nej.

Dzieło Sun Tzu jest zbiorem strategii, które płynnie przechodzą w poszczególne taktyki. Taktyki są uszczegółowieniem głównych zasad, takich jak zasada podstępu czy idea shuaijan5, znajdują zastosowanie w konkretnych, pojedynczych bitwachi walkach. Dotyczą między innymi kwestii związanych z działaniami ofensywnymii defensywnymi, manewrowaniem armią oraz ukształtowaniem terenu. Trudnością dla czytelnika może być to, że Mistrz nie posługiwał się na ogół pojęciem taktyki, zastę-pując je słowem zasada lub metoda. Miał jednak na myśli właśnie taktykę, aczkolwiek granica między taktyką a strategią nie jest u Sun Tzu aż tak wyraźnie zarysowana, jak ma to miejsce w pracach innych strategów i autorów zajmujących się tematyką sztuki prowadzenia wojen. Chcąc wykazać różnice między taktyką a strategią w myśli Sun Tzu, przedstawię rodzaje i charakterystykę opisanych w Sztuce wojny zasad taktycz-nych.

W pierwszym rozdziale Sztuki wojny Sun Tzu podał pięć czynników, które mają decydować o pozycji danego państwa na arenie międzynarodowej oraz o jego poten-cjale. Czynniki te to Tao, Niebo, Ziemia, generałowie oraz prawa organizacji i dyscyp-lina wojskowa6. Zdaniem Mistrza ze Wschodu zrozumienie przez dowódcę, a co sięz tym wiąże, umiejętne zastosowanie wymienionych elementów ma decydowaćo ewentualnej wygranej w prowadzonej wojnie. Sun Tzu nazywa wymienione czyn-niki metodami, co może sugerować, że są one zaliczane do taktyk, a nie do strategii. Ze względu na to, że są to elementy wymagające długotrwałych działań i dodatkowo składa się nań szereg pomniejszych czynności, mogłyby one zostać uznane za zasady strategiczne.

Sztuka wojny jest zbiorem kilkunastu głównych zasad strategicznych, w ramach których można wyróżnić pomniejsze zasady taktyczne. Osiągnięcie celów strategicz-nych, a więc znacznie szerszych niż cele taktyczne, wymaga systematycznej realizacji pomniejszych zadań. Równocześnie granica pomiędzy taktyką a strategią przebiegau Sun Tzu płynnie. Jedne reguły przechodzą w drugie, tworząc wzajemne dopełnienie. Wartym zauważenia jest to, że wszystkie z przedstawionych przez Sun Tzu taktyk,

3 Sun Tzu, Sztuka..., dz. cyt., s. 24 .4 J. Baylis, J. Writz, C.S. Gray, E. Cohen (red.), Strategia..., dz. cyt., s. 81.5 Suaijan to wąż, który tak się wije, że nie sposób go unieruchomić. Gdy sią go złapie za głowę, ataku-je ogonem. Gdy zaś za ogon, atakuje głową.6 Sun Tzu, Sztuka..., dz. cyt., s. 14.

64

metod realizacji strategii wojennej służą realizacji jednego celu, a mianowicie prze-trwania danego państwa. Dodatkowo, ze względu na uniwersalność tych zasad mogą one znaleźć zastosowanie nie tylko na arenie wojennej, ale w zarządzaniu zasobami różnego rodzaju, a także w rozwiązywaniu problemów poszczególnego człowieka.

1.2 Zasada podstępu

Sun Tzu podkreślał, że przed przystąpieniem do jakiejkolwiek bitwy dowódca powinien odpowiedzieć sobie na kilka pytań, które mają mu pomóc w odkryciu rze-czywistej natury wojny. Zauważalna jest tu swoista analiza porównawcza związanaz próbą dookreślenia potencjału własnego oraz przeciwnika. Należy zatem uzyskać in-formacje na temat umiejętności generalskich poszczególnych dowódców, wielkościi rodzaju sił militarnych, wyszkolenia oficerów i żołnierzy, skuteczności realizacji praw i rozkazów czy systemu stosowanych kar i nagród. Poznawszy przeciwnikai jego atuty oraz określiwszy czynniki działające na naszą korzyść należy, zdaniem Sun Tzu, umiejętnie wykorzystać zdobytą wiedzę poprzez wykorzystanie strategicznej przewagi. ,,Strategiczna przewaga polega na kontrolowaniu taktycznej nierównowagi sił w celu odniesienia korzyści”7.

Uzyskanie taktycznej nierównowagi wymaga zastosowania podstępu, który Sun Tzu wiązał z maskowaniem naszych rzeczywistych możliwości i potencjałów. Prze-ciwnik nie może uzyskać prawdziwych odpowiedzi na wymienione powyżej pytania, ponieważ wiedza ta decyduje o tym, kto odniesie zwycięstwo, a kto przegra. Chcąc zwyciężyć należy postępować zgodnie z zasadą podstępu. Podstęp, który służy samo-obronie i zapewnia przetrwanie danego państwa, nie jest działaniem nieetycznym. Jest to istotne, ponieważ wojna jest według myślicieli chińskiej sztuki wojennej zjawis-kiem wielowymiarowym, w tym – etycznym. Wojny prowadzi się przeciwko drugiej stronie oraz przeciwko samemu sobie. Wojny wewnętrzne, a więc wojny ze słabościa-mi i ułomnościami mają służyć moralnemu doskonaleniu. Zachowania związanez działaniem podstępnym nie są zatem w przypadku tego typu wojen pożądane. Ina-czej jest w sytuacji walki o przetrwanie, wówczas takie kroki są dozwolone. Sun Tzu wymienił listę reguł taktycznych, związanych z zasadą podstępu. Ich umiejętne zasto-sowanie ma doprowadzić do osiągnięcia przez dane państwo zwycięstwa w prowadzo-nych działaniach zbrojnych. ,,Jeśli znasz prawdziwe siły przeciwnika, przygotuj się na starcie. Jeśli jest on bardzo silny, unikaj go”8. Zasada podstępu mówi o tym, że w przypadku znaczącej różnicy potencjałów, gdy przeciwnik dysponuje większymi zasobami siły, należy unikać bezpośredniego starcia zbrojnego. Nie mając nad przeciwnikiem przewagi w tym obszarze, nie można dopuś-cić do rozpoczęcia regularnych walk, ponieważ takie działanie doprowadziłoby do klęski. Aspekt militarny ma bowiem ogromne znaczenie, jednakże z drugiej strony nie jest czynnikiem przesądzającym o ostatecznym zwycięstwie. Dlatego, nie mając prze-wagi militarnej należy prowadzić takie działania, w wyniku których przeciwnik zo-stanie tej przewagi pozbawiony. W tego typu działaniu przejawia się zasada podstępu.

7 Tamże, s. 15.8 Tamże.

65

Sun Tzu pisał między innymi o tym, że chcąc uzyskać przewagę nad wrogiem należy zmuszać go np. do fizycznego wysiłku, przez co straci siły witalne lub np. wywoływać niezgodę w jego oddziale, gdy postępuje w sposób jednomyślny. Można dzięki temu zbliżyć się do ostatecznego zwycięstwa. Mottem chińskiej nauki o wojskowości i jed-ną z najważniejszych zasad strategicznych, będących jednocześnie regułą taktyczną jest: ,,Atakuj, gdy jest nieprzygotowany. Idź tam, gdzie się ciebie nie spodziewa”9.

Posiadając wiedzę na temat przeciwnika oraz o jego potencjale należy postę-pować w taki sposób, aby rywal nie był w stanie określić, z której strony i w jakim momencie może spodziewać się ataku. Według Sun Tzu wyznaczenie tego właści-wego momentu jest bardzo istotne, ponieważ jedynie poprzez zaskoczenie możliwe będzie odniesienie ewentualnego zwycięstwa. Zaskoczony przeciwnik nie będzie w stanie się obronić, mimo posiadanej przewagi militarnej. Wszelkie poczynione wcześniej kroki i działania służące osłabieniu czujności przeciwnika oraz mające na celu wywołanie w jego armii chaosu mają, zdaniem Sun Tzu, prowadzić do wygranej, ale pod warunkiem, że nie ujawnimy naszych planów drugiej stronie. Wówczas zasada podstępu, umiejętność manipulowania przeciwnikiem może obrócić się przeciwko nam. Wówczas to my możemy stać się ofiarą własnych działań.

Metody taktyczne zaliczane do zasady podstępu są, moim zdaniem, wzajemnie powiązane. Chcąc osiągnąć sukces należy stosować większość, a najlepiej wszystkiez proponowanych przez Sun Tzu reguł. Zasada podstępu, choć wydaje się nieetyczna (zwłaszcza w konfrontacji z etosem rycerskim), to poprzez fakt, że służy osiągnięciu wyższych celów, na przykład samoobronie i zachowaniu egzystencji, nie może zostać uznana za metodę niemoralną.

1.3 Optymalny czas trwania wojny

W drugim rozdziale swojego dzieła Sun Tzu opisał sposób i sens prowadzenia działań wojennych. Równocześnie na samym początku zdefiniował elementy strategii wojskowej, pisząc, że jedynie odpowiednio wyposażona i opłacona armia jest w stanie osiągnąć sukces. Zaznaczył także, że przedłużająca się kampania wojenna może osła-bić morale żołnierzy oraz doprowadzić do zapaści gospodarczej kraju. ,,Żołnierze ce-nią sobie zwycięstwo, a nie przedłużające się kampanie”10.

Zbyt długo trwające wojny są wrogiem zwycięzców. Częściej słyszy się o błys-kawicznie osiąganych zwycięstwach niż tych uzyskiwanych podczas przedłużających się kampanii wojennych. Te drugie nie przysparzają dowódcy przyjaciół, zarówno wśród żołnierzy, jak i poddanych. Żołnierze, którzy przez długi okres czasu zmuszeni są do uczestniczenia w wyczerpujących walkach, nie będą w stanie efektywnie wal-czyć. Zapał żołnierzy szybko gaśnie, szczególnie gdy zwycięstwo pozostaje tylko wspomnieniem. Chcąc być uznanym za dobrego dowódcę oraz pragnąc ochronić swój kraj przed wrogiem, należy działać możliwie szybko i skutecznie, zagarniając przy tym zasoby przeciwnika. Jedna z zasad zaproponowanych przez Mistrz ze Wschodu brzmi: ,,Zwyciężaj wroga i rośnij w siłę”11.9 Tamże, s. 16.10 Tamże, s. 21.11 Tamże.

66

Dysponując ograniczoną ilością zapasów, na przykład żywności czy broni, oraz mogąc wykorzystać w walce określoną liczbę żołnierzy trzeba działać w sposób prze-myślany i stanowczy. Każdy moment zawahania oraz brak zdecydowania w działaniu wpływa na ostateczny wynik wojny. Czekając na ruch przeciwnika i postępując wy-łącznie w sposób defensywny nie można oczekiwać, że zwycięstwo będzie szybkiei łatwe. Przeciwnicy, zarówno ci w kraju, jak i poza nim, czekają na potknięcie genera-ła (dowódcy), na jego przegraną. Nie chcąc dopuścić do takiej sytuacji dowódca wi-nien nagradzać zaangażowanie swoich żołnierzy. Ci, będąc odpowiednio zmotywowa-ni do działania stają się skuteczniejsi, zwłaszcza wtedy, gdy wiedzą, że przedłużające się kampanie wojenne oddalają zwycięstwo w czasie. Skuteczne wojsko to zwycięskie wojsko, a zwycięskie wojsko to zwycięski dowódca, generał. Z kolei zwycięski do-wódca, to zwycięskie państwo.

1.4 Zwycięstwo bez starcia zbrojnego

Trzeci rozdział swojego traktatu Mistrz ze Wschodu poświęcił działaniom ofen-sywnym. Zdaniem Sun Tzu: ,,Prawdziwym szczytem doskonałości jest pokonanie ar-mii wroga bez podejmowania walki”12. Sentencja ta nawiązuje do zasady podstępu, zgodnie z którą, gdy przeciwnik jest od nas silniejszy, wówczas powinniśmy unikaćz nim bezpośredniego starcia. Takie zachowanie jest, według Sun Tzu, najwyższą for-mą realizacji sztuki wojennej. Jednak w przypadku, gdy uniknięcie starcia nie jest możliwe, a podjęcie walki wydaje się nieuniknione, to Sun Tzu radził kilka rozwiązań. Po pierwsze, jeżeli nasze siły są 10 razy większe od sił wroga, to powinniśmy go oto-czyć. Jeżeli 5 razy, to zaatakować. Jeżeli 2 razy, to najbardziej odpowiednią taktyką będzie podzielenie naszych wojsk. Jeżeli nasze siły są równe pod względem poten-cjału, to dopiero wówczas możemy przystąpić do bezpośredniej walki. Będąc słab-szym od przeciwnika musimy próbować działać podstępnie. Jeżeli natomiast nasze si-ły nie są równe siłom przeciwnika, to w takiej sytuacji winniśmy odstąpić od ataku bo-wiem: ,,Mała armia, która nie jest dość elastyczna w swoich działaniach, zamieni sięw armię jeńców silniejszego”13.

Zaatakowanie przeciwnika w sytuacji, gdy nasz potencjał militarny nie jest więk-szy od jego potencjału bądź jest mu równy to, według Sun Tzu, działanie nieodpo-wiednie. Dobry generał (dowódca) wie, że niecierpliwość nie sprzyja osiąganiu sukce-sów. Dobry generał umie wykorzystać zdobytą na temat wroga wiedzę i na tej podsta-wie właściwie pokierować swoją armią. Dobry generał wie, w którym momencie nale-ży przeprowadzić natarcie, rozumie, na czym polega taktyczna równowaga sił oraz jak należy zarządzać armią. Dobry dowódca przesądza o zwycięstwie swoich wojsk, po-nieważ znając słabe i silne strony swojego państwa i swojej armii umie zastosować od-powiednią taktykę i strategię. Równocześnie Sun Tzu podkreślał, że władca, który ma u swojego boku zdolnego generała powinien darzyć go zaufaniem, nie wtrącać sięw podejmowanie przez niego decyzji14.

12 Tamże, s. 24.13 Tamże, s. 25.14 Tamże, s. 26.

67

Jeżeli władca nie ufa swojemu generałowi i podważa jego decyzje, to wówczas odbija się to negatywnie na działaniu wojska. Żołnierze, którzy są równocześnie pod-danymi, podlegają jednak w pierwszej kolejności decyzjom generała. To generał zna-jąc możliwości swojego wojska i porównując jego potencjał militarno–osobowy do potencjału przeciwnika, wie, jakie kroki należy poczynić, aby odnieść zwycięstwo. To generał ostatecznie decyduje o losie państwa, ponieważ to jego ustalenia mają wpływ na rozstrzygnięcie bitew i w końcu – wojny

1.5 Rozmieszczenie wojsk

Kolejnym elementem taktycznym prowadzenia działań wojennych, o którym wspominał Sun Tzu, jest rozmieszczenie wojsk. Chcąc pozostać niezwyciężonym nie można przyjmować wyłącznie postawy defensywnej, ponieważ ta wiąże się jedyniez siłą, a siła, choć jest oczywiście bardzo ważna, to jednak wymaga podparcia, na przykład, zasadami podstępu, przebiegłości – przebiegłości związanej z właściwym wykorzystaniem posiadanego potencjału. Sun Tzu wymienił pięć elementów, których właściwe zanalizowanie i oszacowanie może doprowadzić do zwycięstwa. Są to: po-miar odległości, ocena wojsk, określenie wielkości i liczebności armii, oszacowanie sił (zarówno naszych jak i naszego przeciwnika) oraz zwycięstwo. Określenie tych cech może wpłynąć, na przykład, na wybór zajmowanej pozycji, a co się z tym wiąże – na rodzaj podejmowanych przez wojsko działań. Zwycięska armia nie działa, zdaniem Sun Tzu, pod wpływem emocji, pod wpływem chwili. Zwycięska armia stara się zna-leźć najlepszą z możliwych pozycji, z której łatwo będzie jej zaatakować, przejmując kontrolę nad sposobem prowadzenia walk. Zwycięska armia to taka, która działaw przewadze, ponieważ dowodzący nią generał dokonał właściwego bilansu sił. ,,Wal-ka zwycięskiej armii przypomina nagłe wypuszczenie spiętrzonej wody do głębokiego wąwozu”15.

Po wykonaniu właściwej analizy sił i rozlokowaniu sił wojska w odpowiednich miejscach osiągnięcie zwycięstwa wydaje się kwestią czasu. Prawidłowo dobrani żołnierze, którzy są ukierunkowani na zadanie ciosu i rozpoczęcie uderzania we właściwym czasie są, według Mistrza ze Wschodu, dowodem na to, że dany generał jest biegły w sztuce wojennej.

Gdy chodzi o strategiczne rozmieszczenie wojsk, to dowódca prowadzący dzia-łania zbrojne korzysta z dwóch rodzajów metod, a mianowicie – konwencjonalnychi niekonwencjonalnych. Nawiązując walkę i rozpoczynając starcie z wrogiem korzysta się z metod konwencjonalnych, ponieważ służą one poznaniu przeciwnika. Dopiero chcąc osiągnąć zwycięstwo sięga się po metody niekonwencjonalne, czyli takie, które nie są związane z bezpośrednim starciem, tudzież przewagą sił. ,,Konwencjonalne ro-dzi niekonwencjonalne – i odwrotnie, przechodząc z jednego w drugie w niekończą-cym się cyklu”16.

Generalnie należy manipulować zachowaniem przeciwnika i skłaniać go do popełniania określonych błędów. Przystąpienie do ataku jest opłacalne jedynie wów-

15 Tamże, s. 33.16 Tamże, s. 38.

68

czas, gdy ma się pewność, że osiągnie się dzięki temu zwycięstwo i zamierzony cel. Połączenie metod konwencjonalnych i niekonwencjonalnych ma służyć osiągnięciu tego celu, aczkolwiek wymaga to od dowódcy umiejętności abstrakcyjnego i nietu-zinkowego rozumowania, podejmowania ryzyka, ale ryzyka, które poprzedziła wcześ-niejsza analiza strategicznego udziału sił. ,,Biegły w sztuce wojennej wymusza na in-nych działanie, a nie pozwala nikomu nic wymuszać na sobie”17.

1.6 Atak ogniowy

Zastosowanie niekonwencjonalnych metod prowadzenia walki wymaga na począt-ku oszacowania sił przeciwnika, o czym była mowa wcześniej. Wiedząc, że nie ma się szans na odniesienie zwycięstwa w bezpośredniej walce, generał sięga po inne środki, związane, na przykład, ze strategicznym podziałem i rozmieszczeniem sił oraz zaata-kowaniem we właściwym momencie. Do niekonwencjonalnych metod prowadzenia walk można także zaliczyć ataki ogniowe w postaci dostępnej w czasach Sun Tzu technice walki. Ataki ogniowe służyły podpaleniu ludzi, zapasów, transportów z dos-tawami, składów broni bądź formacji. Chcąc przeprowadzić atak ogniowy należy speł-nić kilka warunków, takich jak na przykład konieczność znajdowania się księżycaw jednej z trzech faz, a mianowicie chi, pi albo chen. Dodatkowo, podczas bitwy og-niowej należy reagować na pięć zmiennych czynników ognia. Po pierwsze, jeżeli ogień wybucha w obozie wroga, to należy niezwłocznie rozpocząć atak z zewnątrz. Po drugie, gdy nieprzyjaciel nie podejmuje żadnych działań, wówczas powinno się czekać i nie atakować. Po trzecie, jeżeli obóz rywala trawi ogień, to zależnie od możliwości należy przystąpić do ataku lub go poniechać. Po czwarte, jeżeli można zorganizować samodzielny atak z zewnątrz, to trzeba poczekać na właściwy moment. Po piąte, jeżeli ogień eksplodował pod wiatr, to nie wolno atakować wraz z wiatrem, lecz poczekać aż nastanie noc, gdyż nocą wiatr ustanie18 .

1.7 Stała kontrola sił własnych i przeciwnika

W szóstym rozdziale Sztuki wojny Sun Tzu po raz kolejny wskazywał na to, jak ważne w prowadzeniu działań wojennych jest panowanie nad postępowaniem własnej armii i kontrolowanie sił przeciwnika. Strateg twierdził, że przeciwnik, nie wiedzącz której strony powinien spodziewać się ataku, podzieli swoje wojsko na mniejsze części, dzięki czemu uderzenie na poszczególne oddziały będzie o wiele łatwiejsze.Z kolei, ze względu na zmienność warunków prowadzenia wojen i przebiegłość ze strony przeciwnika ustalenie jednej, niezmiennej strategii nie jest możliwe. Kluczem do zwycięstwa jest efemeryczność, czyli umiejętność dopasowania się do przeciwnika i jego poczynań. ,,Ugrupowanie sił wojskowych przypomina wodę (…). Na to, jak podąża woda wpływa ukształtowanie terenu. Na to, jak wojsko podąża do zwycięstwa, wpływa przeciwnik”19. Nie można wobec tego stosować jednej, uniwersalnej strategii

17 Tamże, s. 44. 18 Tamże, s. 88-89.19 Tamże, s. 46.

69

czy taktyki, ponieważ działania przeciwnika, podobnie jak przyroda podlegają nieustannym przemianom. To, co początkowo wydaje się skomplikowane można uczynić prostym, podob-nie, jak to, co z początku jawiło się jako bezproblemowe można zamienić w trudnei złożone. Tego typu umiejętność związaną z pokrzyżowaniem planów przeciwnika Sun Tzu określa mianem taktyki dróg krętych i prostych. Taktyka dróg krętych i pros-tych ma przełożenie ma działanie dowódcy względem własnych wojsk. ,,Kiedy gra-bisz jakiś obszar, dziel bogactwo między żołnierzy. Kiedy powiększasz swoje terytor-ium, dziel zyski”20. Chcąc zapobiec zawiązaniu buntu wśród podległych żołnierzy ge-nerał musi stosować taktykę prewencyjną, do której zalicza się taktyka dróg krętychi prostych. Katalog taktyk prewencyjnych składa się także z trzech dodatkowych me-tod. Po pierwsze, kontrolowania umysłu czyli panowania nad żądzami i pragnieniami. Po drugie, kontrolowania siły czyli zapewnienia sobie przewagi nad słabszym prze-ciwnikiem. Po trzecie, kontrolowania czynników zmiennych czyli nieatakowania dob-rze zorganizowanego i zdyscyplinowanego wroga21.

W celu uniknięcia zaskoczenia ze strony wroga głównodowodzący armią musi postępować zgodnie ze zmiennymi, które mają charakter taktyk defensywnych, po-nieważ mówią o tym, czego nie należy czynić. Zdaniem Sun Tzu: 1) nie wolno pozos-tawać wraz z armią na terenie izolowanym i nieznanym; 2) nie należy prowadzić tam bitew; 3) nie wolno podążać niektórymi z dróg, 4) nie należy atakować pewnych armii i twierdz oraz 5) nie należy walczyć o określone tereny; 6) nie powinno się akcepto-wać niektórych, sprzecznych z interesem państwa rozkazów od władcy; 7) bardzo ważne jest natomiast łączenie się z sojusznikiem na terenie skupiającym22. Wymienio-ne zmienne są, zdaniem Sun Tzu, kluczem do właściwego kierowania armią, a co się z tym wiąże – osiągnięcia ostatecznego zwycięstwa.

1.8 Wykorzystanie ukształtowania przestrzeni

W Sztuce wojny Sun Tzu poruszył między innymi kwestie związane z obszarem prowadzenia działań wojennych. W trzech rozdziałach, tj., dziewiątym, dziesiątymi jedenastym omówił dość szczegółowo rodzaje terenów i ich ukształtowanie oraz sposoby manewrowania na nich armią. Wyróżnił dziewięć następujących typów tere-nów: rozpraszający, lekki, sporny, przechodni, skupiający, ciężki, pułapkę, otoczonyi zgubny. Każdy z wymienionych obszarów wymaga od dowódcy i żołnierzy odmien-nego zachowania. Jednym z głównych zadań generała jest umiejętność wykorzystania ukształtowania terenu i jego walorów dla dobra armii i osiągnięcia ostatecznego celu, jakim jest zwycięstwo. ,,Kto więc zna się na dowodzeniu armią, prowadzi ją jakby do-wodził jednym człowiekiem, a żołnierze nie mogą tego uniknąć”23. Nawiązanie do idei shuaijan pokazuje, że to na dowódcy ciąży odpowiedzialność związana z umiejętnym użyciem potencjału danej armii. Generał tworzy głowę wężai to on poprzez podjęcie decyzji o rozmieszczeniu wojsk i wyznaczenie oddziałom ok-

20 Tamże, s. 53.21 Tamże, s. 54.22 Tamże, s. 58.23 Tamże, s. 81.

70

reślonych funkcji wpływa na ostateczne zachowanie całości organizmu, jakim jest armia. Chcąc wykorzystać potencjał danego terytorium dowódca powinien pamiętaćo tym, że przemieszczając się dolinami należy zajmować wzniesienia. Przekroczywszy rzekę powinno się następnie od niej oddalić. Przez bagna i mokradła trzeba przeprawiać się możliwie najszybciej. Na równinach należy rozlokować wojska w taki sposób, aby teren łatwy do obrony znajdował się z tyłu, a trudny z przodu, stanowiąc barierę dla wroga24.

Umiejętne wykorzystanie danego terenu w działaniach wojennych jest zada-niem odpowiedzialnym, związanym z zastosowaniem szeregu taktyk, polegających m.in. na odpowiednim wyborze sposobu przemieszczania się po określonych typach obszarów czy prowadzenia na nich walk. Tylko dobry dowódca jest w stanie dostrzeci wykorzystać potencjał różnorodności ukształtowania przestrzeni.

1.9 Rola wywiadu

Równie ważny z punktu widzenia taktyki i strategii wojennej jest posługiwanie się informacją otrzymaną od szpiegów. ,,Mądrzy władcy i przebiegli dowódcy poko-nują przeciwników i dokonują wybitnych czynów, ponieważ z wyprzedzeniem zdoby-wają wiedzę o wrogu”25. Informacje mogą pochodzić od pięciu typów agentów: lokal-nych, wewnętrznych, nawróconych czyli podwójnych, martwych czyli nieprzydatnych oraz żywych. Przed przystąpieniem do walk należy uzyskać możliwie najwięcej da-nych na temat armii przeciwnika, co jest zadaniem wymienionych powyżej szpiegów. Równocześnie bardzo ważne jest wczesne wykrycie agentów z obozu nieprzyjaciela, ponieważ wszelki dane, które uda im się zdobyć, mogą zostać w wykorzystane prze-ciwko nam. Sun Tzu silnie podkreślał, że największe i najważniejsze zwycięstwo nad przeciwnikiem to takie, które nie wymaga militarnego zaangażowania. Posiadając in-formacje na temat wroga i jego ewentualnych słabości można uniknąć bezpośredniego starcia militarnego, mając jednocześnie pewność, że zdoła się odnieść zwycięstwo.

2. TAKTYKA WEDŁUG SUN PIN

2.1 Taktyka a strategia według Sun Pin

U Sun Pin (ur. ok 380 r. p.n.e.), podobnie jak u Sun Tzu, granica pomiędzy tak-tyką a strategią nie jest zbyt wyraźnie zaznaczona. Zasady strategiczne płynnie prze-chodzą w zasady taktyczne, wskutek czego trudno jednoznacznie określić, z którąz metod prowadzenia działań wojennych, wyższą czy niższą, ma się do czynienia. Do-datkowo, nazwa traktatu Sun Pin to Metody wojskowe26, co sugeruje, że dzieło Sun Pin zawiera w większej mierze zbiór taktyk niż większych strategii. Jest to poniekąd praw-

24 Tamże, s. 64.25 Tamże, s. 92.26 Sun Pin, Metody wojskowe [w:] Sun Tzu, Sun Pin, ,,Sztuka wojny”, tłum. z ang. D. Bakałarz, Wydaw. Helion, Gliwice 2013.

71

da, gdyż wszystkie opisane w pracy Sun Pin metody tworzą arsenał środków słu-żących realizacji szerszego, wyższego celu, określonego strategią. Strategia jest tu ro-zumiana, podobnie jak u Sun Tzu, w sposób wieloznaczny, tj., zarówno jako metoda prowadzenia działań militarnych, jak i doskonalenia wewnętrznego; ma za zadanie za-pewnienie podmiotowi państwowemu oraz jednostce dalszej egzystencji, przetrwania. Wojna jest dla Sun Pin ostatecznością i wiąże się w pewnym sensie z zubożeniemi zepsuciem moralnym. Wojny należy prowadzić w ostateczności, gdy wszelkie inne środki służące rozwiązaniu problemu politycznego zawiodą. Wojna nie dostarcza do-brodziejstw, nie można czerpać z niej korzyści. Decydując się na nawiązanie bezpo-średniej walki należy się, zdaniem Sun Pin, odpowiednio do nich przygotować. Przy-gotowanie obejmuje zarówno trening fizyczny, jak i teoretyczny, duchowy. Zjawia się tu zatem po raz kolejny nawiązanie do zasad i wartości, którym hołdowali filozofowie dalekowschodni. Należy tu wymienić między innymi takie cechy jak: patriotyzm, pra-wość, cnotliwość czy szacunek, na przykład do władcy czy dowódcy.

Dzieło Sun Pin jest wykładem metod walki, przekazanych w opisie trzydziestu trzech wydarzeń i zjawisk, z jakimi mogą się zmagać dowódcy oraz żołnierze, którzy biorą czynny udział w wojnie. Są one wyrażone w formie zaleceń i wskazówek dla władcy oraz podległego mu generała. Tych trzydzieści kilka metod związanych ze sztuką wojenną zawiera nie tylko informacje na temat sposobów prowadzenia starćz wrogiem, ale także zalecenia, porady dotyczące samorozwoju osób uczestniczących w walce. Sun Pin pełni w stosunku do odbiorcy swojego dzieła rolę duchowego nau-czyciela wskazując, że w ogóle posługiwanie się zbiorem kodeksów i reguł pozwala na określenie właściwego kierunku naszej życiowej wędrówki. Kodeksy i regulaminy są, według Sun Pina, pewnym uproszczeniem niczym mapa, dzięki której łatwiej dot-rzeć do wyznaczonego celu. Z drugiej strony, stosowanie się do jasno określonych re-guł i zasad może wydawać się dość trudne, aczkolwiek, zdaniem Sun Pin, służy to wy-kształceniu w jednostce determinacji i samozaparcia, które są bardzo potrzebne w mo-mencie przystąpienia do walki.

W większości rozdziałów dzieła Sun Pin znajdują się opisy zasad taktycznych, które powinny znaleźć zastosowanie zarówno w bitwie, jak i wojnie. Dodatkowo,w każdej z części traktatu znajdują się także ogólne wskazówki, które można zaliczyć do metod strategicznych. Elementem wspólnym przekazów Sun Tzu i Sun Pin jest to, że uważają oni wojnę za działanie wymuszone, konieczne w przypadku obrony interesów i egzystencji danego organizmu państwowego. Nie należy wobec tego traktować zjawiska wojny jako podstawowego sposobu rozwiązywania konfliktów. Podczas rozmowy z królem Wei Sun, Sun Pin przekonywał go, że wojna jest zjawiskiem złym, aczkolwiek koniecznym do tego, aby móc dalej egzystować. Trwać w spokoju, nie martwiąc się o przyszłość. Jedyną, ale podstawową korzyścią z wojny jest zwycięstwo, ale wyłącznie w celu przetrwania.

Nie wolno przystępować do wojny z powodu zachcianek generałów czy chęci uzyskania korzyści majątkowych. Takie działanie jest niewłaściwe, gdyż sprawia ono, że dane państwo może zostać narażone na niebezpieczeństwo i odwet. Chęć czerpania korzyści z wojen i wzbogacenia się kosztem przeciwnika może prowadzić do przyszłych porażek. Należy pamiętać o tym, że działania wojenne służą określonemu celowi: ,,Dzięki zwycięstwom w wojnie państwa trwają i utrzymują ciągłość pokoleń.

72

Z powodu porażek państwa tracą terytoria i osłabiają podstawy państwowości” 27. Zda-nie to zawiera naukę, która przekazywana jest władcom od pokoleń. Jest to główna za-sada strategiczna, jaką winno kierować się każde królestwo, które chce egzystowaćw spokoju i dobrobycie.

Kolejną z ogólnych zasad strategicznych i taktycznych w myśli Sun Pin jest zasa-da związana z zastosowaniem w walce środków konwencjonalnych i niekonwencjo-nalnych. Zasada ta występuje także u Sun Tzu, co świadczy o tym, że Sun Pin, two-rząc swoje dzieło, wzorował się na rozprawie znamienitego poprzednika.

Sun Pin pisząc o konwencjonalnych metodach prowadzenia walki operował pojęciem formy, co można rozumieć, jako uporządkowana, przewidywalna w dzia-łaniu całość (armia, oddział). ,,Jeżeli w reakcji na formę zostaje użyta forma, to jest to konwencjonalne. Jeżeli coś pozbawione formy panuje nad formą, to jest to niekonwen-cjonalne”28. Na podstawie tego można stwierdzić, że chcąc pokonać przeciwnika nie należy podejmować takich samych działań, jak on. Nie należy, jeżeli sytuacja tego nie wymaga, stawać z nim do bezpośredniej walki. Skuteczniejsze jest użycie metod nie-typowych, nieszablonowych, czyli takich, których rywal się nie spodziewa, które są odmienne od stosowanych przez niego rozwiązań. Sun Pin twierdził, że posiadłszy przewagę w aspekcie środków niekonwencjonalnych armia na czele z dowódcą może osiągnąć miażdżące zwycięstwo nad przeciwnikiem. Działanie niekonwencjonalne spełni swoją rolę także wówczas, gdy druga strona nie będzie w stanie nań odpowie-dzieć. W takiej sytuacji wygrana jest oczywista.

Ze względu na fakt, że traktat Sun Pin jest zbiorem bardzo wielu zasad taktycz-nych, to w niniejszym artykule zostaną przedstawione tylko niektóre z nich.

2.2 Główne reguły sprzyjające zwycięstwu

Pierwsze metody taktyczne związane z prowadzeniem działań wojennych można odnaleźć w trzecim rozdziale traktatu Sun Pin, który jest napisany w formie dialogu między Sun Pin a królem Wei z Ch’i. Władca zadaje szereg pytań związanych z pro-wadzeniem wojny. Na podstawie rozmowy można wyróżnić kilka zasadniczych reguł, które mają przyczynić się do sukcesów na wojnie. Po pierwsze, ,,wielkim osiągnię-ciem”, według Sun Pin, jest zwycięstwo w wyniku zaskoczenia przeciwnika, co wiąże się z ukryciem własnych wojsk i zwabieniem wroga w określone miejsce. ,,Koncen-trujcie się na ucieczce, nie na zwycięstwie”29. Wiedząc, że przeciwnik jest równie silny, należy sprawić, aby nie był w stanie określić naszego rzeczywistego potencjału. Sun Pin zalecał wręcz wysłanie w kie-runku wroga słabszych oddziałów w celu uśpienia jego czujności. Stosunkowo słabsi żołnierze wiedząc, że nie mają szans w bezpośrednim starciu z armią nieprzyjaciela, będą musieli ratować się ucieczką. Sprowokowane tym wojsko przeciwnika, ogarnięte chęcią zwycięstwa i żądzą krwi, z pewnością podąży za uciekającymi żołnierzami,a wówczas nasze rzeczywiste siły przystąpią do ataku z zaskoczenia.

27 Tamże, s. 116.28 Tamże, s. 267.29 Tamże, s. 120.

73

W przypadku, gdy nieprzyjaciel jest słabszy, bądź dysponuje mniejszą liczbą od-działów, należy podzielić armię na mniejsze sekcje stwarzając pozory bezsilności. Przeciwnik sądząc, że posiada nad nami przewagę zdecyduje się na atak, co z kolei do-prowadzi do jego klęski. Zasadę tę Sun Pin nazywał ,,prowokowaniem armii”30.

W sytuacji odwrotnej, a mianowicie gdy siły nieprzyjaciela przewyższają liczeb-nością naszą armię, powinno się zastosować metodę ,,wywołania strachu”. Metoda ta polega na tym, iż przód oddziałów tworzą jednostki uzbrojone w broń długą, co ma sprawić, że przeciwnik nie będzie chciał podejmować bezpośredniej walki. Sekcje wy-posażone w broń krótką znajdują się na tyłach armii, jednakże mają one czekać na przeciwnika i uderzyć w odpowiednim momencie, tak, aby zadać mu ostateczny cios.

W przypadku, gdy nasze oddziały decydują się na atak w tym samym momencie co przeciwnik, a dodatkowo nie znamy rzeczywistej wielkości wrogiej armii, to wów-czas najbardziej odpowiednią metodą będzie ,,niebezpieczne dopełnienie”31. Polega ono na podziale wojska na trzy części (formacje), z których tylko jedna bierze udział w bezpośrednim starciu. Dwie pozostałe mają tworzyć jej wsparcie. Równocześnie Sun Pin przestrzegał, że takie rozwiązanie nie jest dobre dla niecierpliwego wodza, bo-wiem ewentualne zwycięstwo wymaga czasu i poświęcenia.

Sun Pin podczas rozmowy z królem Wei wskazywał między innymi na cechy osobowe dowódcy, jako ważne z punktu widzenia prowadzonych działań wojennych. Oto generał (dowódca) zawsze powinien być szczery, co sprawia, że żołnierze będą słuchać jego rozkazów. Aby sprawić, że oddziały będą wierne i użyteczne w osiąganiu zwy-cięstw, należy umiejętnie stosować metodę kar i nagród. Nagrody mają sprawić, że wojsko zapominając o perspektywie śmierci zechce walczyć u boku swojego wodza bez względu na okoliczności. Kary natomiast są formą dyscyplinowania żołnierzy, aby zapobiec wystąpieniu chaosu w szeregach armii32.

Metoda kar i nagród ma bardzo duże znaczenie dla pomyślnego prowadzenia wojny. Żołnierze powinni być dobrze zmotywowani do wysiłku, ale także muszą wie-dzieć, że ich zachowanie podlega ocenie dowódcy. To dowódca opracowuje reguły strategiczne i taktyczne. To dowódca decyduje o tym, jakie siły i w którym momencie muszą zostać użyte. Armia nie może działać samodzielnie, nie może zachowywać się w sposób sprzeczny z założeniem generała, ponieważ jest to droga ku porażce. Sun Pin zauważa jednak, że metody kar i nagród, jakkolwiek ważnej dla odniesienia zwy-cięstwa, nie należy traktować jako najważniejszej z zasad sztuki wojennej.

2.3 Znaczenie fortyfikacji i terenu zurbanizowanego

Czwarty rozdział traktatu Sun Pin ma, podobnie jak wcześniejsze części dzieła, formę dialogu. Tym razem Sun Pin rozmawiał z T’ien Chi, który pytał go o sposoby użycia fortyfikacji w wojnie oraz zasady ich wznoszenia. Zdaniem Sun Tzu wznosze-nie fortyfikacji pozwala na skuteczne reagowanie armii w przypadku wystąpienia nag-łych trudności. Dodatkowo, fortyfikacje pozwalają na przetrwanie oddziałów w przy-padku prowadzenia walk na trudnym terenie. ,,Jeżeli obozujecie na wyżynie, 30 Tamże.31 Tamże, s. 121.32 Tamże, s. 123.

74

rozlokujcie posterunki obserwacyjne na planie prostokąta, a jeżeli obozujecie na nizi-nie – na planie okręgu”33. Cytat ten wskazuje, że w obronie fortyfikacja musi być wy-korzystywana z uwzględnieniem ukształtowania terenu. Nie można bowiem stosować takich samych fortów w walce na odmiennych typach obszarów. Bardzo ważne w wy-korzystaniu fortyfikacji jest umiejętne rozlokowanie wojsk, sekcji, ponieważ poszcze-gólne oddziały wojsk zajmują w fortyfikacji określone miejsce, aby być użytecznymi w konkretnych momentach starcia.

Rozważania na temat znaczenia w bitwie typu terenu naturalnego korespondująz rozważaniami Sun Pin na temat miast męskich i żeńskich. Przez długi okres czasu atakowanie miast uważane było za sprzeczne z ogólnymi zasadami prowadzenia dzia-łań wojennych, ponieważ wiązało się z to wysokimi kosztami materialnymi oraz nie sprzyjało osiąganiu zwycięstw w związku z licznymi fortyfikacjami34. Atak na obszar miejski należy uznać za działanie ostateczne. W przypadku, gdy inne metody i środki zawiodą, można zdecydować się na uderzenie w tego typu ośrodek, teren.

Sun Pin wymienił dwa typy miast – miasta żeńskie i miasta męskie. Pierwszyz rodzajów nie jest dla armii zagrożeniem i można przypuścić nań atak. Miasto męskie jest zaś dla wodza wyzwaniem, aczkolwiek wyzwaniem, któremu bardzo trudno podo-łać i które prawdopodobnie zakończy się klęską. Według Sun Pin miasto żeńskie to ta-kie, które jest zlokalizowane na mokradłach, a w jego pobliżu nie dostrzega się dolin oraz względnie wysokich wzniesień. Miasta męskie natomiast leżą nieopodal wyso-kich gór i widocznych wzniesień, które tworzą bufor bezpieczeństwa przed ewentual-nym atakiem nieprzyjaciela. Ponadto elementy przyrody, które znajdują się z przodu bądź z tyłu miast, decydują o tym, czy generał odważy się na przystąpienie do natar-cia. Mając z przodu doliny, a z tyłu góry atak z zaskoczenia będzie bardzo trudny do przeprowadzenia. Obrońcy szturmowanego miasta będą mogli dokonać na napastnika ataku z góry, wskutek czego żołnierze, którzy biorą udział w natarciu na miasto, nie będą w stanie odeprzeć ataku35.

2.4 Znaczenie zjawisk klimatycznych, astrologicznych i geograficznych

Sun Pin wskazywał, że zjawiska atmosferyczne i astrologiczne mogą mieć wpływ na ostateczny wynik starcia militarnego. W tym przypadku, przystępując do wojny, powinno brać się pod uwagę trzy czynniki: Niebo, Ziemię i ludzi. ,,Jeżeli ktoś nie uś-wiadamia sobie trzech rzeczy – zmienności Nieba, korzyści z Ziemi i harmonii między ludźmi – to choćby odniósł zwycięstwo, doprowadzi do nieszczęścia”36. Według Sun Pin wymienione powyżej elementy, wzajemnie się uzupełniając, ma-ją wpływ na ostateczny wynik bitew i wojen. Biorąc udział w walce należy zważać na pogodę i pory roku. Sun Pin otwarcie pisał o tym, że to właśnie Niebo, czyli Tao jest tym, co kształtuje ostateczny wynik wojny. Posługiwał się pojęciem wpływu gwiazd, co można odczytywać, jako fakt, że samym potencjałem militarnym nie można wygrać bitwy. Należy zdaniem Sun Pin postępować w zgodzie z Tao, ponieważ tylko wtedy

33 Tamże, s. 129.34 Tamże, s. 251.35 Tamże, s. 254.36 Tamże, s. 138.

75

można osiągnąć zwycięstwo. Wszelkie działania sprzeczne z Tao prowadzą do poraż-ki. Talent generalski i ogromne zaplecze siłowe nie zdołają tego zmienić.

Sun Pin, podobnie jak Sun Tzu, dostrzegał ważność terenu w prowadzeniu dzia-łań wojennych. Opisał typy obszarów, których należy unikać oraz które mogą okazać się sprzyjające w trakcie działań wojennych. Podzielił tereny pod względem Tao. To co zewnętrzne związane jest z yang (energia typu męskiego w taoizmie, utożsamiana ze Słońcem, z dniem), natomiast to, co wewnętrzne – z yin (energia typu żeńskiegow taoizmie, utożsamiana z Księżycem, z nocą)37. Yin i yang, mimo że są przeciwieństwami, to wzajemnie się uzupełniają. Jedna siła nie może istnieć bez drugiej. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem w przypadku sił yin i yang jest zachowanie między tymi pierwiastkami równowagi, jednakże często zdarza się, że któraś z części dominuje nad drugą, przez co wspomniana równowaga może zostać zachwiana. Zdaniem Sun Pin, wybierając miejsce, pole bitwy należy brać pod uwagę kilka czynników. Jednym z nich jest nasłonecznienie, czyli yang. Najbardziej odpo-wiednim miejscem do walki jest nasłoneczniona góra. Słońce utożsamiane jest w filo-zofii dalekowschodniej z życiem, wobec tego wybór takiego właśnie obszaru na bitwę, której celem jest zwycięstwo przetrwania, jest odpowiednie.

Następnie, podobnie jak Sun Tzu, Sun Pin podał kilka klasyfikacji i hierarchię sposobów podboju poszczególnych typów terenów. Wskazał między innymi na hie-rarchię podboju traw czy gleb oraz wymienił obszary sprzyjające wygranej i pięć terenów, które należy uznać za niebezpieczne. Do terenów służących osiąganiu zwy-cięstw Sun Pin zaliczył doliny, tereny rzeczne i wąwozy ze strumieniami oraz pusty-nie. Zabójcze obszary to z kolei: ,,Niebiańska Studnia, Niebiańskie Więzienie, Nie-biańska Pułapka, Niebiańska Bruzda i Niebiańska Otchłań”38. Klasyfikacja ta, szcze-gólnie w przypadku terenów, które należy uznać za niebezpieczne, nie wydaje się do końca jasna, aczkolwiek należy sądzić, że Sun Pin miał na myśli postępowanie zgodne z Tao. Odstępując od Tao, pomijając znaczenie tego elementu w kontekście prowadze-nia działań wojennych oraz lekceważąc wpływ terenu na ostateczny wynik walk, nie można oczekiwać zwycięstwa, ponieważ zwycięstwo wiąże się z mądrością, a mąd-rość wypływa z Tao.

Ukształtowanie terenu i rola tego elementu w działaniach wojennych ma dla Sun Pin, podobnie jak dla Sun Tzu, ogromne znaczenie. Obaj stratedzy uważali, że to właśnie siła, rozumiana jako przewaga potencjału militarnego, w połączeniu z umiejęt-nym rozmieszczeniem wojsk na określonym obszarze, decyduje o ostatecznym zwy-cięstwie danej armii.

2.5 Wykorzystanie kawalerii

Część traktatu Sun Pin, poświęcona wykorzystaniu kawalerii w bitwach, jest zbiorem typowych zasad taktycznych. Sun Pin wymienił tu dziesięć celów taktycz-nych, których realizacja ma służyć osiągnięciu zwycięstwa w pojedynczej walce oraz w ostateczności w całej wojnie. Po pierwsze, kawaleria może zostać użyta podczas

37 Tamże, s. 150.38 Tamże, s. 151.

76

pierwszego natarcia. Po drugie, gdy służy atakowi na tyły wroga. Po trzecie, gdy ma na celu uderzenie w zdezorganizowane i rozproszone siły nieprzyjaciela. Po czwarte, gdy podczas ataku na tyły wroga chce się go zmusić do ucieczki. Po piąte, kiedy chce się odciąć przeciwnika od dostaw zapasów i przejąć jego dostawy. Po szóste, podczas przepraw przez przełęcze oraz mosty. Po siódme, gdy chce się zaskoczyć nieprzygoto-wane oddziały nieprzyjaciela, które nie uformowały się jeszcze w sekcje. Po ósme, gdy trzeba przypuścić atak na ociągającego się przeciwnika. Po dziewiąte, gdy chce się pozbyć nadmiaru zapasów przeciwnika. Po dziesiąte, kiedy trzeba szturmować te-rytorium wroga, biorąc do niewoli jego obywateli39.

Kawaleria charakteryzuje się zdolnością do szybkiego przegrupowywania i łącz-enia oddziałów. Została uznana przez Sun Pin za jedną z najbardziej przydatnychi efektywnych sekcji wojskowych. Na podstawie wymienionych celów taktycznych należy stwierdzić, że to m.in. kawaleria i jej umiejętne zastosowanie może decydować o ostatecznym zwycięstwie armii. Równocześnie, ze względu na uszczegółowienie sposobów wykorzystania tego typu oddziału w walce, różnice między celami taktycz-nymi a strategicznymi w myśli Sun Pin są bardziej widoczne.

2.6 Przymioty osobowe dowódcy a jedność armii

Metody wojskowe są zbiorem zasad taktycznych i strategicznych, których stosowanie ma pomóc państwu w wygraniu wojny, a co się z tym wiąże – w zapew-nieniu przetrwania. Wymienione przez Sun Pin reguły można podzielić na dwie zasad-nicze grupy, a mianowicie na te związane z kwestiami technicznymi, czyli ze sposo-bem walki oraz na te, które dotyczą przymiotów moralnych. Przykłady elementów na-leżących do pierwszej grupy metod zostały przedstawione w poprzednich podpun-ktach. Niemniej ważne są jednak cechy osobowe, jakimi winien odznaczać się generał, który ma poprowadzić wojska ku zwycięstwu.

Sun Pin twierdził, że relacja między dowódcą a armią winna być ściśle określo-na. Oba podmioty muszą być ze sobą powiązane. Muszą tworzyć jedność. Nie można dopuścić do sytuacji, w której generał pozostaje skłócony z wojskiem, ponieważ wów-czas zwycięstwo jest nieosiągalne. Równocześnie szacunek i obustronne zaufanie to podstawa relacji także na wyższych szczeblach wojskowych. ,,Jeżeli będziecie trak-tować oficerów z szacunkiem, będą gotowi umrzeć za was”40. Np. jasno określony sys-tem nagradzania sprawia, że żołnierze są zmotywowani do udziału w kampaniach wo-jennych. Dobrze zmotywowana armia to zwycięska armia.

Chcąc stać się wygraną stroną konfliktu, należy szanować własnych żołnierzyi oficerów, ponieważ posiadają wiedzę i doświadczenie, które może okazać się kluczo-we w ostatecznym starciu. Dowodzić muszą biegli w sztuce prowadzenia walki, alei charyzmatyczni generałowie.

Zdaniem Sun Pin dobry wódz musi być prawy. Prawość jest tu rozumiana, jako surowość, dobroduszność, cnota, wiarygodność oraz wiedza o zwycięstwie41. Skutecz-ny dowódca powinien posiadać wszystkie z wymienionych cech, ponieważ to właśnie 39 Tamże, s. 280.40 Tamże, s. 168.41 Tamże, s. 234.

77

dzięki nim zdoła umiejętnie pokierować armią w drodze ku zwycięstwu. Jedna z cech, a mianowicie cnota została przez Sun Pin opisana obszerniej niż pozostałe. Strateg poświęcił cnotom dowódcy osobny rozdział. Według niego prawy, cnotliwy dowódca nie może traktować podlegających mu żołnierzy w sposób przedmiotowy. Nie może ich poniżać, obrażać. Dobry dowódca wzbudza respekt wśród żołnierzy poprzez zdo-byte doświadczenie oraz posiadaną wiedzę. Jego decyzje są niepodważalne i autono-miczne. Władca (polityczna władza zwierzchnia) nie ma prawa się doń wtrącać. Dobry dowódca umie nagrodzić swoich żołnierzy tak, aby gratyfikacje były przyznawane wyłącznie za zasługi i osiągnięcia. Dobry dowódca wie, że tylko dzięki takiemu postę-powaniu będzie w stanie ujarzmić potęgę zarządzanej armii, w której rękach leży także jego los42.

Sun Pin, pisząc o cechach wodza, wymieniał także jego wady, które określał mianem klęsk. Cechy te to między innymi: arogancja, żądza władzy, tępota, niewiel-ka odwaga, niska wiarygodność, lenistwo, brutalność czy egoizm. ,,Gdy klęski są licz-ne, straty są duże”43. Cechy osobowe wodza mają, zdaniem Sun Pin, znaczący wpływ na sposób dowodzenia przez niego armią i w ostateczności na przebieg walk. Chcąc osiągnąć zwycięstwo generał powinien wyzbyć się wad, rozwijając przy tym wszelkie dowódcze przymioty.

Wojna w rozumieniu starochińskich taktyków walki to nie tylko bezpośrednie starcie militarne z drugą, wrogą stroną, ale i walka z samym sobą. Jeżeli chcemy osiągnąć zwycięstwo na polu walki, to musimy najpierw pokonać wewnętrzne demo-ny, ponieważ tylko w taki sposób dane nam będzie zasmakować wygranej.

3. STAROCHIŃSKA TAKTYKA WALKI A TAKTYKA GENERAŁA STANISŁAWA MACZKA

3.1 Cnoty generalskie Stanisława Maczka

Generał Stanisław Maczek (1892-1994)44 uznawany jest za jednego z najwybitniej-szych polskich żołnierzy XX wieku. Jego umiejętności taktyczne i dowódcze uczyniły zeń bohatera wojennego i narodowego, czego świadectwem są liczne odznaczenia oraz dowody uznania ze strony rodzimych i światowych władz45.

Pisząc o Stanisławie Maczku nie sposób nie wspomnieć o jego usposobieniu oraz miłości do kraju, która była swoistego rodzaju ,,motorem napędowym” dla jego dzia-łań na froncie i w stosunku do nieprzyjaciela. Cnoty generalskie, dowódcze uznawane są przez starochińskich taktyków walki za jedne z najistotniejszych elementów, mają-cych wpływ na przebieg bitew i wojen. W związku tym ważne jest zanalizowaniei ocena tych cnót z perspektywy służby i działań generała Maczka.

42 Tamże, s. 238.43 Tamże, s. 242. 44 Obszerna nota biograficzna gen. Stanisława Maczka znajduje się w artykule zamieszczonym w ni-niejszym tomie: Radosław Barcicki, Ideał dowódcy i przywódcy na przykładzie działalności wojsko-wej i organizacyjnej generała Stanisława Maczka, artykuł w tym tomie, s. 87-186. [przyp. red.]45 Generał Maczek został odznaczony przez władze Belgii, Francji, Holandii i Wielkiej Brytanii.

78

Wojna dla starochińskich twórców sztuki wojennej związana jest zapewnieniem eg-zystencji państwa, ojczyzny i zamieszkujących w nim obywateli. Walka jest zatem po-dejmowana z konieczności przetrwania i z pobudek patriotycznych. Zdaniem Evana McGilvray’a, generał Maczek mimo tego, że miał korzenie chorwackie, to został wy-chowany w atmosferze polskości oraz patriotyzmu46. Już sam fakt, iż tuż po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wstąpił do Wojska Polskiego jest tego potwierdzeniem. W późniejszym czasie, przez okres walk u boku aliantów marzył o tym, aby powrócić do wolnej i samorządnej Ojczyzny47. Jego uczucia względem Polski były szczere i gorliwe. To walce o utracony kraj postanowił ofiarować swe życie, poświęcając służbie wojskowej 33 lata życia48. Dobrym przykładem obra-zującym miłość generała Maczka do Ojczyzny są wypowiedziane przez niego słowa: ,,Żołnierz polski bić się może o wolność wszystkich narodów – umiera tylko dla Polski”49. Mimo tego, że generał Maczek walczył poza granicami kraju, to jego rzeczywis-tym celem była służba Polsce oraz pomoc w odzyskaniu przez Ojczyznę wolności. Ja-ko żołnierz z powołania i wybitny dowódca wojskowy pragnął za pomocą swoich działań zapewnić Polsce i przyszłym pokoleniom możliwość trwania, a właśnie trwa-nie, egzystencja jest dla starochińskich taktyków walki najważniejszą przyczyną, ce-lem prowadzenia wojen.

Sun Tzu na początku swojego dzieła wymienił pięć kwestii, które powinno brać się pod uwagę dokonując analizy działań przeciwnika oraz przy doborze odpowiedniej strategii i taktyki. Jeden z elementów odnosi się do osoby generała. Sun Tzu wśród cnót, cech generalskich wymienia mądrość, wiarygodność, dobroć, odwagę i suro-wość50. Na podobne zagadnienia wskazują także i inni stratedzy chińscy, w tym także Sun Pin.

Odwaga jest domeną bohaterów, a jak wspomniano wcześniej, Stanisław Maczek był, jest i będzie uznawany za bohatera narodowego i wojennego. Generał będąc zna-komitym dowódcą potrafił poprowadzić swoich żołnierzy do boju, często przeciwko liczniejszemu i lepiej uzbrojonemu przeciwnikowi. Doskonałym przykładem są walki z września 1939 roku, kiedy to 10 Brygada Kawalerii z wielką skutecznością opierała się, mimo odniesionych strat, siłom pancernym Wehrmachtu51. Kolejnym zdarzeniem, będącym potwierdzeniem odwagi Stanisława Maczka, jest jego samotna wędrówka ku rodzimym oddziałom wojskowym w trakcie wojny polsko-bolszewickiej. Maczek po nieudanej obronie przeciwko jednostkom kozaków musiał przez kilka godzin pozosta-wać w ukryciu, leżąc w zbożu. Następnie przedarłszy się przez mokradła, zarośla i la-sy dotarł do polskich linii. Takie zachowanie wymagało ogromnego męstwa i dziel-ności, ponieważ oddziały nieprzyjaciela mogły w każdym momencie natrafić na jego 46 Evan McGilvray, Marsz Czarnych Diabłów. Odyseja 1. Dywizji Pancernej generała Maczka, Dom Wydaw. REBIS, tłum. J. Kotarski, Poznań 2006, s. 12.47 Piotr Potomski, Generał broni Stanisław Władysław Maczek (1892-1994), Wydaw. UW, Warszawa 2008, s. 6.48 Zbigniew Tomkowski, Generał Maczek. Najstarszy żołnierz Rzeczypospolitej, Wydaw. Ipsylon, Warszawa 1994, s. 9.49 www.polskieradio.pl50 Sun Tzu, Sztuka..., dz. cyt., s. 14.51 P. Potomski, Generał..., dz. cyt., s. 5.

79

ślad. Dodatkowo, miasto, do którego przybył, jak i oddziały 3 Dywizji Pancernej Le-gionów, były już niemalże okrążone przez 1 Konarmię52. Odwaga, połączona ze zdol-nością do podejmowania ryzyka oraz miłość Ojczyzny stanowiły o wielkości gen. Maczka.

Mądrość dowódcy to kolejna cecha, która, zdaniem starochińskich taktyków wal-ki, czyni go wybitnym. Generał Stanisław Maczek ze względu na ogromne doświad-czenie zawodowe, rozległą wiedzę ogólną i militarną, a także nieomylny instynkt woj-skowy oraz ustawiczne doskonalenie swoich kwalifikacji, z pewnością odznaczał się mądrością. Wyśmienite dowodzenie w czasie walk oddziałami zmotoryzowanymii pancernymi, potwierdza, że Stanisław Maczek był genialnym teoretykiem i realiza-torem przyjętej taktyki wojennej. Tworząc podwaliny rodzimych sił pancerno-motoro-wych na obczyźnie w latach 1939-194453, wykazał się olbrzymią odwagą i samozapar-ciem, a także wizjonerstwem, ponieważ przewidział, że to właśnie wojska zmotoryzo-wane i pancerne odegrają w czasie II wojnie światowej dominującą rolę. Biorąc udział w wielu bitwach, na terenie różnych państw, nieustannie doskonalił swoje żołnierskie rzemiosło, dzięki czemu zaproponowane przez niego rozwiązania strategiczne i tak-tyczne okazywały się tak skuteczne.

Obok mądrości bardzo ważną cechą jest także wiarygodność, czyli umiejętność wzbudzania zaufania u drugiej strony. Wiarygodność w połączeniu z surowością oraz dobrocią jest pożądaną relacją generała z podległymi mu żołnierzami, a także z do-wództwem. Jak pisze Zbigniew Tomkowski, generał Maczek umiał zdobyć zaufanie, uznanie i szacunek swoich żołnierzy i oficerów oraz przełożonych54. Przykładem owych zdolności jest rozmowa generała Maczka z generałem Kazimierzem Sosnkow-skim, dowódcą Frontu Południowego podczas walk z armią niemiecką w 1939 roku. Stanisław Maczek był bardzo oddanym i zdyscyplinowanym żołnierzem, jednakże nie bał się przedstawiać przełożonym własnego stanowiska, co miało miejsce podczas spotkania z generałem Sosnkowskim. Generał Maczek, będący wówczas pułkow-nikiem, uznał pomysł generała Sosnkowskiego za niemożliwy do wykonania, w wy-niku czego ten postanowił wycofać się z pierwotnego projektu55. Zdarzenie to obrazu-je, że Stanisław Maczek był osobą godną zaufania, a także odznaczającą się ogromną wiedzą merytoryczną. Przełożeni z chęcią wysłuchiwali jego propozycji i pomysłów znając jego ogromne doświadczenie żołnierskie, zaangażowanie a także patriotyzm.

Relacje generała Maczka z żołnierzami należy określić jako wzorowe. Dowódca był wręcz kochany przez swoich podwładnych, dzięki czemu prowadzone przez niego akcje militarne cechowały się tak dużą skutecznością. Generał Maczek bardzo łatwo nawiązywał kontakty z wojskiem. Był doskonałym pedagogiem i osobą umiejącą roz-poznać nastroje i potrzeby swoich żołnierzy. Równocześnie, jako osoba wysoce zdys-cyplinowana, wymagał bezwzględnego posłuszeństwa i przestrzegania zasad przez podwładnych, mimo to że był wyrozumiałym dowódcą. Zjawia się tu zatem sprawa,o której pisali starochińscy stratedzy, a mianowicie – stosowanie systemu kar i nagród.

52 E. McGilvray, Marsz..., dz. cyt., s. 61-62.53 W latach 1939-1940 generał Maczek organizował polskie oddziały we Francji, a w latach 1940-1944 w Wielkiej Brytanii.54 Z. Tomkowski, Generał..., dz. cyt., s. 10.55 Tamże, s. 12.

80

Myśliciele ze Wschodu twierdzili, że żołnierze powinni być nagradzani za swój trud i poświęcenie w walce, gdyż ma to zapobiegać wystąpieniu ewentualnych buntów i właściwie motywować do walki. Uważali również, że żołnierze muszą być świadomi tego, że za niepowodzenia i działanie niezgodne z regułami zostaną ukarani. Ocenę tę w pełni podzielał Stanisław Maczek. W trakcie wojny polsko-bolszewickiej doszło do połączenia kawalerii z piechotą, co niemalże doprowadziło do buntu, ponieważ pod-oficerowie kawalerii z 17 pułku ułanów wielkopolskich nie chcieli się zgodzić na takie rozwiązanie. Generał Maczek zmuszony do radykalnych działań, tj. zduszenia buntu, rozkazał aresztować prowokatora i postawić go przed sądem polowym56. Później po-dobne przypadki rozwiązywał w sposób bardziej psychologiczny, za pomocą rozmo-wy. Wiedział bowiem, że relacje dowódca-podwładny powinny opierać się na życzli-wości, zrozumieniu i szczerości. Jak zaświadczają podlegli generałowi oficerowie, to ciepłe podejście Stanisława Maczka do żołnierzy, nie wpłynęło na zmniejszenie auto-rytetu i szacunku.

Stanisław Maczek dzielił z żołnierzami sukcesy i porażki. Zawsze starał się być jak najbliżej swoich żołnierzy, podobnie jak Wu Tzu57. Generał stale podkreślał, że zwycięstwa i osiągnięcia jego oddziałów są wynikiem pracy i odwagi poszczególnych żołnierzy, poświęcających się głównie z pobudek patriotycznych58. Stanisław Maczek nie chciał przypisywać sobie nadmiernych zasług za sukcesy, które były efektem dzia-łań podległych mu oddziałów.

Zdolności organizacyjne generała korespondowały z umiejętnością mobilizowa-nia żołnierzy do walki, poprzez zaszczepienie w nich ducha walki. Dowódca bardzo często wizytował swoje wojska walczące na pierwszej linii ognia, a także odwiedzał szpitale polowe, punkty opatrunkowe oraz miejsca, w których żołnierze spożywali po-siłek59. Chciał dzięki temu okazać im wsparcie i udowodnić, że jest takim samym żoł-nierzem, jak oni.

Cnoty generalskie opisane w dziełach starochińskich strategów walki, podobnie jak stworzone przez nich zasady sztuki wojennej są uniwersalne. Przykład generała Stanisława Maczka pokazuje, że mimo różnicy czasu, od powstania powyższych prac aż do wybuchu II wojny światowej, pewne reguły, wartości pozostają niezmienne. Dobry dowódca wciąż musi cechować się odwagą, mądrością, patriotyzmem i zrozu-mieniem żołnierzy. Z drugiej strony, powinien być zdyscyplinowany i wymagający od podwładnych pełnego poświęcenia i szacunku. Generał uosabiający wszystkie z wy-mienionych cnót i wartości jest, według chińskich myślicieli, ideałem dowódcy. Sta-nisław Maczek niewątpliwie był takim człowiekiem.

56 E. McGilvray, Marsz..., dz. cyt., s. 65.57 Wu Tzu (440-381 r. p.n.e.), znany pod imieniem Wu Chi’i został uznany za pierwszego wielkiego generała w historii Państwa Środka, który był niepokonany w serii zwycięskich wojen przeciwko prze-ważającym siłom królestwa Chi, dzięki czemu ustabilizował władzę Ch’u. Zasady sztuki wojny prze-kazane potomnym przez Wu Tzu nie są zatem jedynie regułami teoretycznymi, lecz praktycznymi. Równocześnie Wu Tzu był orędownikiem zasad wypracowanych przez Konfucjusza.58 Z. Tomkowski, Generał..., dz. cyt., s. 11.59 P. Potomski, Generał..., dz. cyt., s. 6.

81

3.2 Działania taktyczne

Odpowiednie przygotowanie do bitew jest dla starochińskich taktyków walki kluczem do zwycięstwa. Sun Tzu twierdził, że przed rozpoczęciem działań zaczep-nych dowódca musi uzyskać odpowiedź na kilka kluczowych pytań, które są pomocne w poznaniu prawdziwej natury wojny oraz przeciwnika. Po pierwsze, należy uzyskać informacje na temat wielkości i rodzaju wojsk przeciwnika. Po drugie, wyszkolenia żołnierzy i oficerów nieprzyjaciela. Po trzecie, umiejętności dowódczych generałów. Uzyskawszy te informacje, dowódca może przystąpić do tworzenia planów i strategii odpowiednich do potencjału wroga. Sun Tzu podkreślał także rolę szpiegów, którzy mają pomóc w zdobyciu potrzebnych danych. Działalność wywiadowcza jest jednąz podstawowych form pozyskiwania wiadomości również i w obecnych czasach, co jest tylko potwierdzeniem tego, że zasady walki chińskich taktyków nie podlegają próbom czasu. Zdobywanie informacji, niezbędne do odpowiedzi na kluczowe pytania także przy pomocy szpiegów, można określić mianem rozpoznania (wojskowego). Rozpoznanie to przedsięwzięcie techniczne, organizacyjne i bojowe, służące zdobywaniu, rozpatrywaniu i ocenie informacji o terenie, przeciwniku czy warunkach walki.

Generał Maczek w trakcie operacji ,,Totalize”60, a dokładniej 8 sierpnia 1944 ro-ku w wyniku starcia z wojskami niemieckimi utracił znaczą liczbę żołnierzy oraz sprzętu. Nie chcąc doprowadzić do podobnej sytuacji, która była prawdopodobnie wynikiem niedokładnych informacji na temat przeciwnika, uzyskanych od przełożo-nego, postanowił zmienić dotychczasowe plany. Postanowił, między innymi, przegru-pować swoje oddziały, a także ubezpieczyć skrzydło dywizji, którego nie zdołały och-ronić oddziały szkockich sił zbrojnych. Generał postanowił także, że każde uderzenie będzie od tej pory poprzedzone rozpoznaniem61. Rekonesans, był prowadzony przez ,,psy gończe” z 10 pułku strzelców konnych majora Jana Maciejewskiego62. Na podstawie meldunków od dowódców rodzimych dywizji generał stale analizował położenie wojsk, wspierając oddziały pierwszego rzutu, w przypadku zagrożenia, og-niem artylerii. Dzięki zdobytym informacjom Stanisław Maczek wiedział, jak ma za-reagować w momencie ataku ze strony wroga. Oceniając na bieżąco położenie włas-nych i wrogich wojsk, a także znając potencjał bojowy nieprzyjaciela, umiał sformuło-wać odpowiednie rozkazy, aby odnieść zwycięstwo

Kolejną z zasad strategicznych, będących równocześnie zasadą taktyczną, która jest widoczna w działaniach wojsk dowodzonych przez generała Maczka, jest reguła podstępu. Strategia podstępu przez starochińskich myślicieli sztuki wojennej rozumia-na jest jako maskowanie posiadanego rzeczywistego potencjału, aby przeciwnik nie był w stanie odpowiednio przygotować się do starcia, a także, jako atak w najmniej spodziewanym momencie. Mowa tu zatem o ataku z zaskoczenia. Zasada podstępu ze względu na fakt, że służy wyższym celom, tj. ochronie bytu państwowego, nie może

60 Kryptonim akcji zaczepnej, wykonanej w sierpniu 1944 roku, której celem było rozbicie I Korpusu Pancernego SS, opanowanie wzgórz w rejonie Falaise oraz połączenie się z siłami amerykańskimi. 61 P. Potomski, Generał..., dz. cyt., s. 68-69.62 Stanisław Maczek, Od podwody do czołga. Wspomnienia wojenne 1918-1945, Zakład im. Ossoliń-skich, Wrocław 1990, s. 138.

82

być postrzegana w sposób negatywny. Chcąc zapewnić sobie zwycięstwo trzeba po-dejmować wszelkie działania do tego prowadzące. Dokonawszy rozpoznania we właś-ciwy sposób, co w przypadku działań generała Maczka miało miejsce, można umiejęt-nie zorganizować oddziały, rozmieszczając je w odpowiednich miejscach. Taktyka rozmieszczenia wojsk jest także opisana w dziełach Sun Tzu i Sun Pin. Obaj stratedzy kładą na ową regułę bardzo duży nacisk.

Zasada podstępu w przypadku działań wojennych utożsamiana jest głównie z ata-kiem z zaskoczenia. Generał Maczek dodatkowo podejmował się ataków pod osłoną nocy, a nocne działania wojenne to jedna z trzydziestu trzech taktyk opisanych przez Sun Pin w Metodach wojskowych. Myśliciel ze Wschodu pisał o roli trzech ogniw, to jest Nieba, Ziemi i Ludzi i twierdził, że przystępując do walki należy brać pod uwagę warunki atmosferyczne oraz porę roku. Dzięki umiejętnemu wykorzystaniu wspom-nianych elementów można niekiedy odnieść zwycięstwo bez konieczności prowadze-nia walki lub też nie ponosząc dotkliwych strat. Sun Pin pisząc o roli Nieba miał także na myśli ideę Tao, będącą czynnikiem kształtującym ostateczny wynik wojny.W związku z tym połączenie ataku z zaskoczenia z nocną batalią, oczywiście w przy-padku dobrej znajomości terenu, zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia zwycięst-wa w bezpośrednim starciu z przeciwnikiem.

Generał Stanisław Maczek stosował w swojej taktyce wojennej zarówno atakz zaskoczenia, jak i atak nocny. Dowódca zwykł zresztą mawiać: ,,Powodzenie – w zaskoczeniu”63. Już w trakcie walk z Ukraińcami w okresie kształtowania granic Polski w latach 1918-1920 sięgał po tego typu środki, a wręcz był do tego zmuszony. W listopadzie 1918 roku w trakcie strzelaniny z wojskiem ukraińskim podchorąży Zygmunt Zawadowski, który należał do oddziałów Stanisława Maczka, dokonał ataku na tyły nieprzyjaciela i wziął do niewoli cały pluton piechoty64.

W okresie kampanii francuskiej, w 1940 roku, dowodzona przez, jeszcze wów-czas pułkownika, Stanisława Maczka 10 Brygada Kawalerii Pancernej w brawurowy sposób przeprowadziła atak na miasto Montbard, które było zajmowane przez wojska niemieckie65. Oddział polski, będący oddziałem zdecydowanie mniejszym niż forma-cja niemiecka, a w dodatku nieposiadającym wymaganej amunicji i sprzętu, przystąpił do ataku nocą, z zaskoczenia. Stanisław Maczek bardzo chciał uderzyć na przyjaciela, pragnąc przebić się przez jego ugrupowania. Dodatkowo, znajdował się nawet na czele kolumny pojazdów pancernych, tak, aby w odpowiednim momencie przystąpić do bezpośredniego kierowania walką. Generał słynął zresztą z tego, że zawsze starał się być blisko swych wojsk. Tak też było i w tym przypadku. Dowodzenie oddziałami ka-walerii pancernej w dodatku nocą, wymagało od Stanisława Maczka wyjątkowych umiejętności oraz przewidywania. Regulamin dotyczący sposobu prowadzenia walk przez wojska pancerne nie uwzględniał użycia tego typu wojsk w trakcie działań noc-nych ani na terenie miasta66. Dowódca musiał zatem zdecydować się na metody nie-konwencjonalne, których zwolennikami, jednakże nie w tak nowoczesnej formie, byli

63 Z. Tomkowski, Generał..., dz. cyt., s. 40.64 E. McGilvray, Marsz..., dz. cyt., s. 44.65 Z. Tomkowski, Generał..., dz. cyt., s. 40.66 P. Potomski, Generał..., dz. cyt., s. 47.

83

starochińscy taktycy walki. Walki na terenie Montbard trwały ok. 4 godziny, od 22:00 do 2:00 nad ranem.

Nocne uderzenie było ogromnym zaskoczeniem dla Niemców z 66 pułku zmo-toryzowanego 13 Dywizji, którzy zupełnie nie potrafili sobie poradzić w zaistniałej sy-tuacji. Atak zakończył się pełnym powodzeniem. Polakom udało się uzyskać sprzęt od pokonanych oddziałów a także wziąć jeńców. Dodatkowo, udało się uwolnić z niewoli niemieckiej kilkunastu oficerów francuskich. Niewątpliwy sukces 10 Brygady Kawa-lerii Pancernej generała Maczka został jednak okupiony ogromnymi stratami. Ponadto, siłom polskim nie udało się sforsować Kanału Burgundzkiego oraz wyprzedzić Niem-ców w jego przekraczaniu. Należy jednak docenić wykorzystanie przez Maczka wa-runków atmosferycznych, ponieważ gęsta mgła, która unosiła się wówczas nad mias-tem, zasłoniła wycofujące się z Montbard oddziały polskiej kawalerii, dzięki czemu udało się przetransportować rannych żołnierzy do lasu oraz przegrupować wojska67. Bitwa o Montbard była ostatnią akcją z udziałem 10 Brygady Kawalerii Pancernej na obszarze Francji. Po tym wydarzeniu generał Maczek wraz ze swoimi oddziałami skie-rował się do Wielkiej Brytanii.

Starochińscy taktycy walki wymieniając zestaw reguł, jakimi powinni kierować się dowódcy w trakcie wojen, wskazywali także na to, że w przypadku, gdy przeciwnik jest silniejszy, wówczas nie wolno dążyć do bezpośredniego starcia. Równocześnie Sun Tzu twierdził, że jeżeli uniknięcie walki nie jest możliwe, to należy kierować się zasadą podstępu. Umiejętne zastosowanie zasady podstępu wiąże się jednak z osobą generała. Dobry dowódca wie, jak wykorzystać swoje oddziały orazw jaki sposób rozmieścić wojsko. W pewnych sytuacjach, kiedy potencjał militarny przeciwnika jest przeważający i gdy podjęte przez niego działania uniemożliwiają zastosowanie taktyki podstępu, wtedy rozsądnym rozwiązaniem będzie wycofanie. Tak też postanowił uczynić generał Stanisław Maczek, kiedy po bitwie o Montbard, składająca się zaledwie z 500 żołnierzy 10 Brygada Kawalerii Pancernej została otoczona przez oddziały niemieckie w pobliżu Dijon. W zaistniałej sytuacji dowódca polecił zniszczenie pojazdów oraz broni ciężkiej, a żołnierzom nakazał podzielić się na małe grupki i podążać na południowy zachód Francji. Uzgodniono także metody komunikacji i określono kierunek docelowy wyprawy68. Generał Maczek podróżował przez ok. 18 dniw towarzystwie wtedy kapitanów Ludwika Stankiewicza i Wła-dysława Kochańskiego, podpułkownika Franciszka Skibińskiego i oficera armii francuskiej porucznika Bouvaleta. Wyprawa ta była niebezpieczna, gdyż w każdej chwili Stanisław Maczek wrazz towarzyszącymi mu żołnierzami mógł zostać zau-ważony i pojmany przez Niemców. Tak się na szczęście nie stało. Dotarłszy do Mar-sylii, generał przeprawił się przez Maroko, Algierię i Portugalię do Bristolu w Wiel-kiej Brytanii, gdzie rozpoczął odtwarzanie 10 Brygady Kawalerii Pancernej69.

Decyzja o wycofaniu i przegrupowaniu oddziałów na mniejsze zespoły byłaz pewnością dla generała bardzo trudna. Nie była jednak błędna, ponieważ dzięki tym

67 S. Maczek, Od podwody..., dz. cyt., s. 98.68 Tamże, s. 99-100.69 Z. Tomkowski, Generał..., dz. cyt., s. 42-43.

84

rozstrzygnięciom oddziały dowodzone przez Stanisława Maczka mogły wziąć udział w zwycięskiej bitwie pod Falaise70.

Generał brygady Stanisław Maczek był niewątpliwie wybitnym dowódcą wojsk polskich, a także wielkim patriotą, dla którego Ojczyzna miała wartość najwyższą. To właśnie obronie Polski postanowił poświęcić swoje życie, pełniąc służbę wojskową przez ponad 30 lat. Stanisław Maczek był dowódcą elastycznym, sięgającym często po niekonwencjonalne rozwiązania, tak jak w przypadku bitwy o Montbard. Jako dowód-ca 10 Brygady Kawalerii Pancernej umiał idealnie wykorzystać jej atuty, to jest siłę ognia i ruchliwość. W trakcie walk we Francji oraz na pograniczu Holandii i Belgii generał Maczek wykazał się zdolnością rozpoznania i przewidywania działań prze-ciwnika oraz umiejętnością organizowania swoich oddziałów. Stanisław Maczek był także człowiekiem szlachetnym, rozumiejącym potrzeby swoich żołnierzy, dzięki cze-mu byli mu tak oddani. Jego działania cechowała również mądrość i odwaga, a te cno-ty, według starochińskich taktyków walki, decydują o wielkości wodza, którym bez wątpienia był generał Maczek.

BIBLIOGRAFIA

BARCICKI R., Ideał dowódcy i przywódcy na przykładzie działalności wojskowej i organiza-cyjnej generała Stanisława Maczka, artykuł w tym tomie, s. 87-186BAYLIS J., WIRTZ J., GRAY C.S., COHEN E., (red.), Strategia we współczesnym świecie. Wprowadzenie do studiów strategicznych, tłum. W. Nowicki, Wyd. UJ, Kraków 2009GRABIŃSKA T., Teorie bezpieczeństwa państwa w myśli filozoficznej i politycznej. Od Sun Tzu do Józefa M. Bocheńskiego, Wydaw. WSOWL, Wrocław 2013MACZEK S., Od podwody do czołga. Wspomnienia wojenne 1918-1945, Zakład im. Ossoliń-skich, Wrocław 1990MC GILVRAY E., Marsz Czarnych Diabłów. Odyseja 1. Dywizji Pancernej generała Macz-ka, tłum. J. Kotarski, Dom Wydaw. Rebis, Poznań 2006POTOMSKI P., Generał broni Stanisław Władysław Maczek (1892-1994), Wydaw. UW, Warszawa 2008SUN PIN, Metody wojskowe [w:] Sun Tzu, Sun Pin, ,,Sztuka wojny”,tłum. z ang. D. Bakałarz, Wydaw. Helion, Gliwice 2013SUN TZU, Sztuka wojny [w:] Sun Tzu, Sun Pin, ,,Sztuka wojny”, tłum. z ang. D. Bakałarz, Wydaw. Helion, Gliwice 20013TOMKOWSKI Z., Generał Maczek. Najstarszy żołnierz Rzeczypospolitej, Wydaw. Ipsylon, Warszawa 1994

www.polskieradio.pl

70 Bitwa stoczona między 7 a 21 sierpnia 1944 roku w ramach operacji ,,Overlord”. Bitwa ta dopro-wadziła do przełamania linii oddziałów niemieckich w Normandii.

85

86