18
W numerze między innymi: Rozpoczęcie roku szkolnego Dzień Nauczyciela Święto Szkoły I Rajd im. Patrona Dzień Papieski Spotkanie z Misjonarką Wycieczka do Lwowa Zielona Szkoła w Karkonoszach Święto Niepodległości 68. Rocznica Obrony Birczy Wywiad z księdzem Dominikiem Długoszem Wywiad z Katarzyną Januszczak Wywiad z siostrą Ewą Piegdoń Uroczyste otwarcie hali i Orlika Prace naszych uczniów Najpopularniejsze imiona w szkole Biwak na Łomnej Ankiety Poetyckie naszych uczniów Kącik smakoszy Wyjazd do Sufczyna Wybory władz samorządu uczniowskiego i wiele innych ciekawych tematów gazetka gimnazjalisty Carpe Diem Gazeta Publicznego Gimnazjum nr 1 im. ks. prałata płk. Tadeusza Dłubacza w Birczy nr 13, listopad 2013 email: [email protected] Strona 1 Cena 1 zł Podziękowania Za pośrednictwem naszej gazetki, chcemy złożyć swoje szczere i wielkie podziękowania księdzu Pawł owi Drozdowi , który przez ostatnie 3 lata współtworzył "Carpe Diem" oraz z wielkim zaangażowaniem recenzował i pomagał, by nasze artykuły były jak najbardziej rzetelne i poprawne językowo. Kiedyś w wywiadzie do naszego pisma na pytanie Czego można księdzu życzyć? odpowiedział ksiądz: Abym czuł, że bardziej Wam pomagam niż przeszkadzam! Pomagał ksiądz! Pamiętamy i za to jesteśmy wdzięczni. Redakcja Kalendarium LISTOPAD 1 listopada - Wszystkich Świętych 2 listopada - Dzień Zaduszny 11 listopada - Narodowe Święto Niepodległości 29/30 listopada - Andrzejki GRUDZIEŃ 4 grudnia - Barbórka (Dzień Górnika, Naftowca i Gazownika) 6 grudnia - Mikołajki 21 grudnia - Początek astronomicznej zimy(najkrótszy dzień w roku) 24 grudnia - Wigilia Bożego Narodzenia 25 grudnia - Boże Narodzenie 26 grudnia - Święto Św. Szczepana 31 grudnia - Sylwester Opracowała: Ewelina Stach Rozpoczęcie roku szkolnego 2 września rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny. O godzinie 8:00 w Kościele Parafialnym w Birczy odbyła się Msza Święta, której przewodniczyli: ks. Dominik Długosz oraz ks. Bartosz Gręda. We Mszy Świętej wzięli udział uczniowie ze Szkoły Podstawowej, uczniowie Gimnazjum w Birczy oraz grono Pedagogiczne. Po Mszy Świętej uczniowie naszego Gimnazjum udali się do Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Birczy na przedstawienie z okazji rozpoczęcia roku szkolnego 2013/2014. Uczennice klasy IIa przygotowały powitalną akademię. Po przedstawieniu wszyscy udaliśmy się do swoich klas, aby zapoznać się z podziałem godzin na cały tydzień. Składamy wielkie podziękowania dla pani Alicji Karbowniczyn za przygotowanie tak wspaniałego przedstawienia. Po zakończeniu spotkania z wychowawcami klas wszyscy udaliśmy się do domu. Serdecznie witamy uczniów klas pierwszych, którzy po raz pierwszy przekroczyli próg naszego Gimnazjum. Mamy nadzieję, że szybko oswoją się z naszą szkołą, Gronem Pedagogicznym oraz zaprzyjaźnią się ze starszymi kolegami i koleżankami. Uczniowie starszych klas na pewno miło i serdecznie przyjmą pierwszoklasistów. Opracowała.: Aneta Leszczawska

Carpe Diem gazetka gimnazjalisty - zswbirczy.pl · zagadki języka. Dopiero wtedy tak naprawdę zrozumiałam, że to jest to, co lubię, co mnie interesuje i sprawia mi przyjemność

Embed Size (px)

Citation preview

W numerze między innymi: Rozpoczęcie roku szkolnego

Dzień Nauczyciela

Święto Szkoły

I Rajd im. Patrona

Dzień Papieski

Spotkanie z Misjonarką

Wycieczka do Lwowa

Zielona Szkoła w Karkonoszach

Święto Niepodległości

68. Rocznica Obrony Birczy

Wywiad z księdzem Dominikiem Długoszem

Wywiad z Katarzyną Januszczak

Wywiad z siostrą Ewą Piegdoń

Uroczyste otwarcie hali i Orlika

Prace naszych uczniów

Najpopularniejsze imiona w szkole

Biwak na Łomnej

Ankiety Poetyckie naszych uczniów

Kącik smakoszy

Wyjazd do Sufczyna

Wybory władz samorządu uczniowskiego

i wiele innych ciekawych tematów

gazetka

gimnazjalisty Carpe Diem Gazeta Publicznego Gimnazjum nr 1

im. ks. prałata płk. Tadeusza Dłubacza w Birczy

nr 13, listopad 2013 email: [email protected]

Strona 1

Cena

1 zł

Podziękowania Za pośrednictwem naszej gazetki,

chcemy złożyć swoje szczere i wielkie

podziękowania księdzu Pawłowi Drozdowi, który przez ostatnie 3 lata współtworzył "Carpe

Diem" oraz z wielkim zaangażowaniem

recenzował i pomagał, by nasze artykuły były jak

najbardziej rzetelne i poprawne językowo.

Kiedyś w wywiadzie do naszego pisma na

pytanie Czego można księdzu życzyć? odpowiedział ksiądz: Abym czuł, że bardziej Wam pomagam niż przeszkadzam!

Pomagał ksiądz! Pamiętamy i za to

jesteśmy wdzięczni.

Redakcja

Kalendarium LISTOPAD

1 listopada - Wszystkich Świętych

2 listopada - Dzień Zaduszny

11 listopada - Narodowe Święto

Niepodległości

29/30 listopada - Andrzejki

GRUDZIEŃ

4 grudnia - Barbórka (Dzień

Górnika, Naftowca i Gazownika)

6 grudnia - Mikołajki

21 grudnia - Początek

astronomicznej zimy(najkrótszy dzień w roku)

24 grudnia - Wigilia Bożego

Narodzenia

25 grudnia - Boże Narodzenie

26 grudnia - Święto Św. Szczepana

31 grudnia - Sylwester

Opracowała: Ewelina Stach

Rozpoczęcie roku szkolnego

2 września rozpoczęliśmy kolejny rok szkolny. O godzinie 8:00 w Kościele

Parafialnym w Birczy odbyła się Msza Święta, której przewodniczyli: ks. Dominik

Długosz oraz ks. Bartosz Gręda. We Mszy Świętej wzięli udział uczniowie ze Szkoły Podstawowej, uczniowie Gimnazjum w Birczy oraz grono Pedagogiczne.

Po Mszy Świętej uczniowie naszego Gimnazjum udali się do Gminnego

Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Birczy na przedstawienie z okazji rozpoczęcia

roku szkolnego 2013/2014. Uczennice klasy IIa przygotowały powitalną akademię. Po

przedstawieniu wszyscy udaliśmy się do swoich klas, aby zapoznać się z podziałem

godzin na cały tydzień.

Składamy wielkie podziękowania dla pani Alicji Karbowniczyn za

przygotowanie tak wspaniałego przedstawienia. Po zakończeniu spotkania

z wychowawcami klas wszyscy udaliśmy się do domu.

Serdecznie witamy uczniów klas pierwszych, którzy po raz pierwszy

przekroczyli próg naszego Gimnazjum. Mamy nadzieję, że szybko oswoją się z naszą szkołą, Gronem Pedagogicznym oraz zaprzyjaźnią się ze starszymi kolegami

i koleżankami. Uczniowie starszych klas na pewno miło i serdecznie przyjmą

pierwszoklasistów.

Opracowała.: Aneta Leszczawska

Strona 2

Święto Edukacji Narodowej

Dnia 11 października w naszym gimnazjum

odbyły się uroczyste obchody Dnia Edukacji

Narodowej. Z tej okazji, po drugiej lekcji, uczniowie

wraz z nauczycielami udali się do budynku GOKSiT.

Gdy już wszyscy zajęli miejsca, rozpoczęła się

akademia przygotowana przez uczniów klasy 3a. Brali

w niej udział również uczniowie klasy: 1c oraz 2c,

którzy przyczynili się do uświetnienia tej okazji

występami wokalnymi. Po zakończeniu akademii,

która spotkała się z uznaniem uczniów, zostały złożone

najlepsze życzenia dla wszystkich nauczycieli, odśpiewane „Sto lat” oraz wręczone kwiaty.

I Rajd Pieszy im. ks. prałata płk Tadeusza Dłubacza...za nami!

Następnie odbyło się rozdanie dyplomów za

udział oraz nagród za wyróżnienia w konkursach

i zawodach. Zostały ogłoszone wyniki konkursów

odbywających się w tygodniu humanistycznym (07-11 X),

m. in. konkursu z wiedzy o społeczeństwie, konkursu

recytatorskiego, konkursu z wiedzy o Powstaniu Styczniowym. Po zakończeniu wszyscy udali się na

lekcje.

Miejmy nadzieję, że wszystkie szczere życzenia

złożone nauczycielom w tym dniu zostaną spełnione,

a uczniowie codziennie będą zachowywać się tak dobrze,

jak tego dnia.

Opracowała: Daria Jakóbiak

Z okazji dnia Patrona Gimnazjum w Birczy ks. prałata płk. Tadeusza Dłubacza odbył się I Rajd

Pieszy nazwany imieniem patrona naszej szkoły. Był

on połączony z uroczystym pasowaniem klas

pierwszych. Pod opieką pana Macieja Dudy, Pani

Teresy Feduń, ks. Bartosza Grędy oraz pani Joanny

Kurasz, nasza 20-osobowa grupa pokonała 9 km, aby

znaleźć się na Łomnej. Wędrówka przebiegła w bardzo

sympatycznej, a momentami nawet humorystycznej

atmosferze. Nieopisana była nasza radość, kiedy

dotarliśmy do celu i zobaczyliśmy kaplicę, w której

wszyscy na nas czekali. Każdy odczuwał satysfakcję,

że bez problemów podołał temu wyzwaniu, jakim było pokonanie tej trasy.

Wspólnie z zaproszonymi gośćmi, nauczycielami

i uczniami uczestniczyliśmy we mszy świętej i we

wszystkich uroczystościach, po czym udaliśmy się na

ognisko. Mniejsza grupa uczniów postanowiła pokonać drogę powrotną, którą poprowadzili nas pan Maciej Duda

i ks. Bartosz Gręda.

Wszyscy byli zadowoleni i pytali o następną

możliwość uczestniczenia w takim rajdzie. Wszystkim

opiekującym się nami nauczycielom serdecznie

dziękujemy, za wspólnie mile spędzony czas i czuwanie

nad naszym bezpieczeństwem. Był to I Rajd Pieszy im.

ks. płk prałata Tadeusza Dłubacza i miejmy nadzieję, że

stanie się on w naszej szkole tradycją. Pełną blisko 19-

kilometrową trasę rajdu pokonali: Kamila Maculak, Natalia

Burdziak, Bartłomiej Czerkawski, Gabriel Zieliński oraz

opiekunowie Maciej Duda i ks. Bartosz Gręda.

Opracowała: Kamila Maculak

Strona 3

Kim chciała Pani zostać, kiedy myślała Pani o tym w dzieciństwie?

Będąc dzieckiem miałam wiele pomysłów na siebie. Chciałam zostać aktorką,

piosenkarką, pilotem samolotu, potem gitarzystką, czasem byłam pewna, że

zostanę pielęgniarką, aż nagle marzyłam o byciu strażakiem, policjantką

i wiele, wiele innych. Nauczycielką też chciałam być, ale nigdy nie myślałam, że zostanę właśnie polonistką.

Co Pani miło wspomina z czasów szkolnych?

Najprzyjemniejsze wspomnienia z tego okresu wiążą się z ludźmi:

koleżankami i kolegami z klasy, znajomymi ze szkoły, ulubionymi

nauczycielami, wycieczkami oraz tym, co udało mi się czasem dzięki szkole

osiągnąć. Uśmiecham się na wspomnienie piątek z polskiego, udziałów

w konkursach, ale także zasłużonych trzech jedynek na jednej lekcji historii.

Te rzeczy - zarówno osiągnięcia, jak i niepowodzenia pozwoliły mi osiągnąć

to, kim jestem dzisiaj, dlatego też z sentymentem wspominam czasy siedzenia

w szkolnej ławce.

Czy od zawsze Pani marzeniem był język polski? W dzieciństwie czasem chciałam być nauczycielką, ale raczej przyrody lub

matematyki. Choć od zawsze lubiłam czytać, pisać i opowiadać. Prawdziwe

Wywiad z nauczycielką języka polskiego Panią

Katarzyną Januszczak.

zamiłowanie do języka polskiego i literatury pojawiło się

dopiero w czasach późnego gimnazjum i na początku

szkoły średniej. Wówczas, zainspirowana przez Panie

Polonistki, zaczęłam czytać, potem tworzyć własne teksty,

podejmować próby poetyckie, samodzielnie rozwiązywać

zagadki języka. Dopiero wtedy tak naprawdę zrozumiałam,

że to jest to, co lubię, co mnie interesuje i sprawia mi

przyjemność.

Dlaczego wybrała Pani taką drogę życiową? Dlatego, że literatura jest moją pasją i chciałam się tym

koniecznie podzielić. Taki typ człowieka – jak coś mi się

podoba, zaraz biegnę wszystkim pokazać, żeby cieszyli się

ze mną. Być może uda mi się „zarazić” kogoś miłością do

poezji, uzależnieniem od czytania. A jeśli nie, to chociaż

może ktoś uwierzy mi na słowo, że przygodą może być

przeczytanie powieści, zagadkę może stanowić gramatyka,

a wiersz umożliwia mocne przeżycia emocjonalne…

Jakie jest Pani hobby?

Interesuje mnie muzyka – kilka gatunków, historia

i literatura Bieszczad, hobbystycznie fotografuję i czasem

piszę różnego rodzaju teksty. Moją największą pasją jest jednak poezja, którą zaczytuję do granic możliwości. Mam

swoich ulubionych poetów, których ciągle poznaję od

nowa, próbuję zrozumieć i poznać.

Co najbardziej lubi Pani robić w wolnym czasie?

Nadrabiam zaległości lekturowe, spędzam czas

z przyjaciółmi, lubię także długie spacery. Jednak są takie

„Dzień Papieski” 30 października w naszej szkole odbyła się uroczysta akademia z okazji „Dnia

Papieskiego”, którą przygotowali uczniowie klasy IIIc i IIId wraz z Panią Alicją

Karbowniczyn i Księdzem Dominikiem Długoszem. Wypowiadali się o naszym

Papieżu- Rodaku bardzo ciepło i z sentymentem. Bardzo przyjemnie oglądało mi się

to przedstawienie, ponieważ kawiarenka i przebrania uczniów nadawały wszystkiemu

szczególny charakter. Uczennica naszego gimnazjum Julia Ćwian wykonała ulubioną

pieśń Błogosławionego Jana Pawła II - „Barkę” na saksofonie. Na końcu całego

przedstawienia wspólnie z księdzem Dominikiem odmówiliśmy modlitwy za Papieża.

Akademia była poruszająca, dobrze jest pamiętać o naszym Ojcu Świętym. Warto

sobie przypominać, czego chciał nas nauczyć.

Opracowała: Gabriela Wojdylak

dni (bardzo często), że po prostu odpoczywam z kotem

mruczącym na kolanach zaczytana w jakimś tomie

poetyckim.

Co ceni sobie Pani w uczniach?

U uczniów cenię kulturę osobistą i szczere chęci. Lubię

kiedy chcą coś osiągnąć nie dla „punktów”, a dla siebie.

Cenię ich indywidualizm i prawdziwe pasje. Doceniam także

osoby, które nie zakładają na wstępie, że coś jest nudne,

niepotrzebne albo trudne. Lubię kiedy wiedzą, że warto,

nawet przy braku pewnych umiejętności, podejmować

wyzwania, pracować nad samym sobą i rozwijać się. Cenię

uczniów, którzy mają odwagę pytać, dociekać,

poszukiwać… Nie tylko w sprawach szkolnych, ale także,

a może przede wszystkim, w kwestiach życiowych:

odnajdywać swoje pasje, zainteresowania i szukać życiowych ścieżek.

Co by Pani powiedziała uczniom, by zachęcić ich do

nauki języka polskiego?

Powiedziałabym, że warto się uczyć, żeby nie mówić

„wziąść”, nie pisać „ktury”, nie odmieniać „ja poszłem”.

Dodałabym, że od tego, czy potrafimy napisać list

motywacyjny i podanie zależy nasza przyszłość, a to, czy

umiemy się poprawnie wypowiadać ma wpływ na to, jak

oceniają nas ludzie. Powiedziałabym jeszcze, że warto znać

nasz język i kulturę, żeby mieć świadomość, kim się tak

naprawdę jest.

Rozmawiała: Gabriela Wojdylak

Co skłoniło księdza do wybrania takiej drogi życia?

Kiedy pojawiło się powołanie? Trudno powiedzieć, żeby mnie coś skłoniło do

wyboru życia kapłańskiego, a jeśli już, to należy zwrócić

uwagę na fakt, że był to sam Chrystus. Nie wiem, jak

przeżywali rozeznawanie drogi życia moi koledzy, ale w

moim przypadku było to pasmo łączących się ze sobą

wydarzeń, znaków i okoliczności, w których odczytałem, że

Bóg wzywa mnie do kapłaństwa.

Mógłbym o tym opowiadać godzinami, bo to jest

połowa mojego życia, ale spróbuję zrobić to w skrócie.

Moja przygoda z Panem Bogiem i powolnym

wzrastaniem w wierze zaczęła się w rodzinnej parafii. Kiedy byłem w 6 klasie, koleżanka powiedziała mi, że co piątek

chodzi na tzw. Oazę. Z jej opowieści wynikało, że to całkiem

ciekawe spotkania, więc postanowiłem pójść i zobaczyć jak

tam jest naprawdę. Szybko się przekonałem, że spotkania są

naprawdę wartościowe, a co najciekawsze, że wiara to nie

tylko „nudne klepanie paciorków”, ale cała sfera naszego

życia. Niesamowite było to, że ludzie, których tam

poznałem, okazali się bardzo wartościowi. Oni potrafili bez

alkoholu, papierosów łączyć to, co przyjemne z tym, co

pożyteczne. Potrafili się bawić, organizować dyskoteki, a za

chwilę szli razem do Kościoła, modlili się, organizowali

adoracje Najświętszego Sakramentu, czy wyjeżdżali na wspólne wycieczki. Byłem tym zachwycony, a z czasem,

przez takie spotkania, pogłębiały się między nami wzajemne

relacje i rodziły przyjaźnie, które trwają do dziś.

Wtedy zacząłem powoli wpuszczać Jezusa do

swojego życia. Zapragnąłem stawać się coraz lepszym

człowiekiem, opierać swoje życie na tym, co wartościowe,

co dobre i kierować się w życiu konkretnymi zasadami

moralnymi. Zacząłem też czytać Pismo Święte i, jak dziś,

pamiętam, że zapragnąłem mieć własny egzemplarz Biblii,

który sobie w końcu kupiłem.

Tam, w parafii, na Oazie – pierwszy raz pomyślałem, że może moje życie, to życie kapłańskie? Tak

było przez całe gimnazjum…

Potem poszedłem do szkoły średniej. W tym czasie

pierwszy raz pojechałem na rekolekcje wspólnoty Ruchu

Apostolstwa Młodzieży (RAM) i tam wszystko obróciło się

w moim życiu do góry nogami. Wpatrzony w przykład,

radość, wiarę i postawę animatorów, którzy pomagali na tych

rekolekcjach – też zapragnąłem być taki jak oni, też

zapragnąłem być animatorem. Moje marzenie spełniłem

i zacząłem jeździć do Przemyśla na Studium Animatora,

które zakończyło się błogosławieństwem i otrzymaniem

krzyża animatorskiego, co dało mi możliwość udzielania się na różnych rekolekcjach: dla bierzmowanych, wakacyjnych,

itp. Jeździłem na pielgrzymki, Franciszkańskie Spotkania

Młodych, Spotkania Młodych Archidiecezji Przemyskiej

i śpiewałem w Diakonii Muzycznej. Tego etapu mojego

życia nie zamieniłbym na żaden inny.

To właśnie w RAMie, poznałem wspaniałych ludzi,

z którymi się przyjaźnię i współpracuję. Tam jeszcze

bardziej ugruntowałem wiarę i przeżyłem najwspanialsze

chwile mojego życia, do których nieustannie wracam.

Dlatego uważam, że każda wspólnota duszpasterska, do

której się należy, czy to RAM, Oaza, Ministranci, Schola przyczynia się do pogłębiania wiary i rozeznawania drogi

swojego życia. Dlatego, jeśli macie możliwość,

zaangażowania się w życie religijne jakiejś wspólnoty, nie

zmarnujcie tego.

A potem? Potem było już Seminarium… ale o tym

innym razem…

Czy ma ksiądz jakieś szczególne wspomnienia z czasów

szkolnych, które miło jest przywołać w pamięci?

Myślę, że mam. Zacznę od tego, że zawsze lubiłem

chodzić do szkoły, dlatego, że lubiłem wyzwania. Jak mi coś

nie wyszło – dostałem gorszą ocenę – wtedy zbierałem

wszystkie możliwe siły, żeby pokonać trudność. Dlatego szkoła nauczyła mnie walczyć o to, co w życiu wartościowe.

Poza tym, to co mogę przywołać jako wspomnienie,

to może nie tyle sytuacje, co ludzie, wszyscy moi znajomi,

przyjaciele, którzy coś wnieśli w moje życie. Nigdy nie

zapomnę „szaleństwa” na przerwach, wspólnych powrotów

do domu, czy wyjść na pizzę, wycieczek, a kiedy trzeba

było, to także udzielenia sobie wzajemnej pomocy…

Jakie przedmioty w latach szkolnych lubił ksiądz

najbardziej?

Oczywiście na pierwszym miejscu trzeba podać

religię. Dlaczego? Zawsze lubiłem dociekać ciekawostek, które były związane z wiarą i samym Panem Bogiem. Jako

młody chłopak miałem wiele pytań związanych z życiem,

moralnością, wiarą, postępowaniem człowieka, na które

szukałem odpowiedzi. Dlatego wychodziłem z założenia, że

najlepsze odpowiedzi na te pytania będę mógł uzyskać

właśnie na lekcjach religii. A poza tym, to była lekcja, która

pozwalała na poruszenie trudnych życiowych problemów

i dyskusje – co bardzo lubiłem – no i oczywiście zawsze

opierała się na fundamencie – samym Panu Bogu.

Strona 4

Wywiad z księdzem Dominikiem Długoszem

Kolejnym przedmiotem, który ceniłem był język

polski. Jak już wspomniałem lubiłem dyskutować, byłem

dociekliwy. Czytałem też książki, a język polski mi to

umożliwiał. W szkole średniej przeczytałem wszystkie

lektury i zawsze doszukiwałem się w nich motywów, które mogły mnie czegoś nauczyć i wnieść coś wartościowego

w moje życie. Przykłady? „Przedwiośnie”, „Ludzie

bezdomni”, „Chłopi”, literatura XX-lecia

międzywojennego… O tych i innych pozycjach można by

pisać wypracowania. Bywało tak, że jeśli książka mnie

zafascynowała, wchodziłem w nią całym sobą i przeżywałem

to, co bohaterowie. Mam tak do dzisiaj – to jest empatia.

Lubiłem język polski, bo zawsze znalazło się w nim miejsce,

na wypowiedzenie własnego zdania, czy poglądów na daną

sprawę.

Podam jeszcze jeden przedmiot, z którego pisałem

nawet maturę, była to biologia. Zawsze interesował mnie świat fauny i flory, do tego stopnia, że w gimnazjum

zapisałem się do koła ornitologicznego. Bardzo dużo mi to

dało: na podstawie obserwacji uczyliśmy się tam

przeróżnych gatunków ptaków, rozpoznawania ich po

głosie, itp. A najlepsza w tym wszystkim była praktyka,

gdyż nasz nauczyciel miał uprawnienia do obrączkowania

ptaków, więc zabierał nas na różne obozy. Wtedy pierwszy

raz miałem możliwość zobaczenia z bliska, (nawet

trzymania w ręku) wielu rzadkich i wcześniej nie znanych

mi gatunków ptaków.

Wiemy, że od niedawna pełni ksiądz posługę kapłańską.

Czy trudno było się znaleźć w nowych obowiązkach?

Będąc przez 6 lat w Seminarium jest się w pewien

sposób odciętym od świata: praca, nauka, modlitwa – to

podstawowe obowiązki, więc nie ukrywam, że

z niecierpliwością czekałem już na to, żeby „wyjść do ludzi”,

bo to jest jakby moją pasją: „BYĆ DLA…”.

Owszem przychodząc na nową parafię wszystko jest

obce, ale fakt, że spotkałem się (i codziennie się spotykam)

z dużą życzliwością ludzi, których Pan Bóg codziennie

stawia na mojej drodze: po pierwsze księży w parafii,

następnie nauczycieli i uczniów w szkole oraz wszystkich

parafian, sprawia, że chce mi się być księdzem, że chce mi się spowiadać, że chce mi się odprawiać Eucharystię, że chce

mi się iść do szkoły… A to wszystko dlatego, że wiem Kto

mnie posłał i dla Kogo to czynię…

Nie przerażają mnie nowe obowiązki, nowe

środowisko, nowi ludzie. Wręcz przeciwne, to wszystko jest dla

mnie wyzwaniem do tego, żeby pokonywać wszelkie trudności,

zniechęcenie i jeszcze bardziej pracować nad sobą, swoim

charakterem, żeby dzielić się tam, gdzie teraz jestem posłany –

czyli do Was – tym co mam, a szczególnie swoją wiarą.

Jakie są księdza zainteresowania?

Dużo tego. To może pierwsze te przyziemne: -Muzyka: nie mam konkretnego gatunku. Raczej bym

powiedział, że słucham każdej „nuty”, która wpadnie mi w ucho

i mi się spodoba. (Disco Polo też lubię ).

-Podróże: Wszędzie, gdzie się tylko da i gdzie mnie jeszcze nie

było. Szczególnie podróże przyrodoznawcze.

-Filmy: Fantastyczne, science fiction, przygodowe, dramaty.

-Książka: Dobre powieści min: fantastyczne, przygodowe.

Książki biograficzne szczególnie związane z życiem świętych.

Tak poza tym: Interesuje się Bogiem, życiem ludzi

(tym, co w ich życiu dobre i tym co złe), moralnością, wiarą,

dążeniem do szczęścia, rozwojem życia duchowego, bezinteresowną pomocą człowiekowi w potrzebie i wieloma

innymi rzeczami.

Jak ocenia ksiądz parafian i uczniów, z którymi przyszło

księdzu teraz pracować?

To za krótki okres czasu, żebym mógł oceniać

parafian. Znam za mało osób.

Jeśli chodzi o uczniów: Wielu z Was ma bardzo

duże możliwości, liczne talenty – nawet nie zawaham się

powiedzieć, że wszyscy je macie. Każdy z Was tryska

energią, entuzjazmem, jest na swój sposób pozytywnie

„szalony” i to dobrze, bo jesteście młodzi i macie do tego prawo. Jednak części z Was, brakuje oparcia się na

konkretnych dobrych zasadach, czasem brakuje Wam

dobrego wychowania, kultury i zwrócenia uwagi na to, że

w niektórych sytuacjach, czegoś nie wypada robić np.: żuć

gumy na lekcji. To nie są duże wymagania, ale bardzo

konkretne. A najbardziej mnie boli to, że niektórym z pośród

Was brakuje mocnej relacji z Panem Bogiem. Ufam jednak,

że każdy z Was, nauczy się kiedyś wydobywać „na światło

dzienne” dobroć, która jest gdzieś głęboko w Waszych

sercach. To tyle, jeśli chodzi o ocenę.

Co księdzu w codziennej pracy sprawia największą

satysfakcję? Od wielu lat jeżdżę na wakacjach na rekolekcje

Ruchu Apostolstwa Młodzieży, gdzie pracuję z młodymi

ludźmi. Pod koniec rekolekcji - gdy widzę jak młodzież

wyjeżdża ze łzami w oczach, jest jakaś taka przemieniona,

szczęśliwa, lepsza, ma konkretne postanowienia – to raduje

się moje serce. Zatem: satysfakcję sprawia mi praca

z dziećmi i młodzieżą.

I jeszcze jedno: Zawsze mam satysfakcję jeśli

wiem, że przynajmniej troszeczkę, udało mi się kogoś

„podnieść z upadku” i przybliżyć do Pana Boga.

Jakie są księdza plany i marzenia na przyszłość? „Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, powiedz Mu

swoje plany”, dlatego żyję chwilą obecną i tym, co teraz robię.

Nie mam jako takich dalekosiężnych planów na przyszłość.

Marzenia? Hmm… chciałbym, żeby mi się kiedyś

udało nawrócić do Pana Boga zatwardziałego ateistę, albo

człowieka, który nie widzi sensu w wierze chrześcijańskiej.

Mam jeszcze wiele innych marzeń, ale chyba są zbyt

osobiste.

Czego można księdzu życzyć?

Niczego innego, jak tylko WIERNOŚCI

CHRYSTUSOWI. Dlaczego? Bo jak mówił św. Augustyn: „Jak Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na

właściwym miejscu.”

Dziękuje za rozmowę.

Ja również dziękuje, a na koniec, chcę Wam

zadedykować fragment z Pisma Świętego, który odnosi się do

życia każdego z Was:

„W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi.

Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec

podstępnych zakusów diabła. Dlatego weźcie na siebie pełną

zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić

i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki

przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość

głoszenia dobrej nowiny o pokoju. W każdym położeniu

bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić

wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm

zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród

wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności

módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą

usilnością i proście za wszystkich świętych. Ef 6, 10-11, 13-18

Rozmawiała: Karolina Gerula

Strona 5

i działalność ks. Tadeusza. Potem nastąpiło uroczyste pasowanie

uczniów klas pierwszych, które poprowadziła pani dyrektor

i symbolicznym piórem przyjęła nowych uczniów w grono naszej

szkoły. Zostały także złożone kwiaty oraz zapalone znicze pod

pomnikiem, a na koniec każdy udał się ognisko. Okazało się, że nie każdy z naszych uczniów potrafi dobrze upiec kiełbasę

Opracowała: Klaudia Sadzikowska

Strona 6

We wrześniu nasze gimnazjum odwiedziła Siostra

Ewa Piegdoń, która jest misjonarką i pomaga ludności

w Afryce oraz naucza dzieci. Opowiedziała nam o państwie,

w której dokładnie się znajduje, czyli Zambii, o tym jakie

warunki tam panują oraz przybliżyła nam życie tamtejszej

ludności. Pokazała nam wiele zdjęć, które zamieściła

w swojej prezentacji multimedialnej. Losy i życie ludzi

w Afryce, które przedstawiła nam misjonarka są niełatwe.

Ludność zmaga się z wieloma problemami. Wzruszyła nas historia dzieci, które aby dojść do szkoły muszą przejść

kilkadziesiąt kilometrów, a później nie mają czasu na naukę,

tylko muszą ciężko pracować i pomagać swoim rodzicom.

Spotkanie to odbyło się w jednej z klas, co uniemożliwiło

przyjście na nie wszystkim uczniom. Jednak sądzę, że każdy

na takim spotkaniu wiele by zyskał.

Opracowała: Gabriela Wojdylak

"Słońce zawsze jest

piękne"

Imieniem piękna

świetlista jasność przed powiekami.

Istotą ukojenia

rozjuszona pozytywna myśl ironii.

Słońca promienistość

krwawą wolnością, miłości rozłąką.

Zawsze. Potrzebą rozterki

radosna przyjaźni rozmowność istot.

Chwilowa słoneczność

pamiętna Floriana duszność.

Pięknością słońca

codzienne nocne pożegnania.

Zawsze.

Aleksandra Rutkowska

Wycieczka do kina 9 października br. wybraliśmy się do kina

na film pt. „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. Mimo

„politycznego” tytułu, film jest ciekawy ze

wzglądu na fabułę i oczywiście historię związaną

z życiem byłego prezydenta RP. Jest on

zrealizowany w formie wywiadu, prowadzonego

przez sławną dziennikarkę, w domu Wałęsy, który

opowiada o początkach swojej walki z komunizmem. Przedstawiony jest, jako zwykły

człowiek, z problemami rodzinnymi. Pojawiają się

także słynne powiedzenia, takie jak „nie chcem,

ale muszem”, a także doskonale pasująca muzyka

takich zespołów takich, jak KSU czy Chłopcy

z placu broni. Możemy zobaczyć oraz poznać tego

człowieka z nieznanej nam dotąd strony. Film jest

jak najbardziej godny polecenia. Opiekunami

wycieczki byli: Joanna Stadnik, ks. Bartosz Gręda

i Maciej Duda.

Opracowała: Klaudia Sadzikowska

Dzień Patrona 17.10.2013 roku na Łomnej odbyło się święto Patrona naszej

szkoły, którym jest ks. prałat płk Tadeusz Dłubacz. Uroczystości

rozpoczęła Msza Święta prowadzona przez księży: proboszcza

Stanisława Kota, Bartosza Grędę oraz Dominika Długosza. Mszy

towarzyszył chór prowadzony przez pana Grzegorza Kwaśnickiego.

Odbyła się także krótka akademia, która przedstawiała życie

„Spotkanie z misjonarką – Ewą Piegdoń”

Na spotkanie z siostrą Ewą umówiłyśmy się w budynku naszego

gimnazjum, w klasie do której przed laty uczęszczała jako uczennica szkoły podstawowej. Powróciły na nowo wspomnienia tego, co zostało już daleko

uśpione i ukryte w zakamarku serca. Kiedy siostra Ewa patrzyła na klasę,

w której się uczyła, w jej oczach było widać łzy wzruszenia. W związku z tym

wspomnieniem pojawiło się automatycznie pierwsze pytanie.

Co skłoniło siostrę do pełnienia tak odpowiedzialnego zadania? Tak chciał Bóg, takie było moje powołanie, a zarazem moje pragnienie. Nie

można, nie należy wybierać innej drogi, niż tą, którą każe podążać nam Bóg. To

on wskazuje nam nasze powołanie.

Czy praca misjonarki jest trudna?

Trudna, dlatego, że jest się daleko od rodziny, kraju, kultury. Trzeba żyć

z innymi ludźmi, o innej mentalności. Jest wiele dobrych stron tej pracy: mogę poznać kulturę innego państwa, zwiedzić nowe miejsca, poznać ich bogactwo

i kulturę.

Czy zdarzały się sytuacje, które zapadły siostrze szczególnie w pamięci?

Organizuję seminaria biblijne, również w buszu. Pewnego razu na takim

spotkaniu pojawiła się kobieta, która ze swoim dzieckiem i kuferkiem na głowie

szła przez 4 dni! To wydarzenie nauczyło mnie wielu rzeczy. W naszym życiu

trzeba wyznaczyć sobie rzeczy ważne i ważniejsze. Dla tej kobiety Bóg jest tak

ważny, że przeszła dla niego pieszo 4 dni. Powinniśmy brać przykład z takich

ludzi.

Jakie zajęcia wykonuje siostra najchętniej podczas misji?

Każde zajęcie wykonuję z pasją i chęcią. Bardzo lubię organizować warsztaty,

głosić słowo Boże, pomagać ludziom w poznawaniu Pisma Świętego, pracować z chorymi i dziećmi w sierocińcu.

Czy decyzja o wyjeździe do Afryki była dla siostry trudnym wyzwaniem?

Zawsze chciałam pracować w Afryce, to miejsce miałam w sercu. Dostałam

propozycję pracy w trzech miejscach. Wybrałam jedno. Z perspektywy czasu

określiłabym, że był to właściwy wybór. Bardzo dobrze pracuje mi się tutaj.

Czym dla siostry jest wiara?

Wiara, jak to kiedyś ktoś powiedział, jest oddechem Pana Boga, tym wszystkim,

kim jest Bóg: dobrem, ciepłem, życzliwością, drugim człowiekiem.

Jak wspomina siostra lata szkolne?

Bardzo mile. Miałam dużo koleżanek i kolegów, z którymi do dziś utrzymuję

kontakt. Kiedyś szkoła wyglądała inaczej. Wszyscy utrzymywali ze sobą dobre kontakty, przyjaźnili się. Pamiętam, że często wraz z koleżankami z Birczy

spotykałyśmy się u mnie lub którejś z nich i uczyłyśmy się do sprawdzianów.

Kiedy u siostry pojawiło się powołanie zakonne?

Taki pomysł pojawił się po raz pierwszy w piątej klasie

szkoły podstawowej. Byłam pewna mojego powołania

w wieku 18 lat.

Czym się siostra interesuje?

Interesuje się etnografią, zwyczajami ludowymi, archeologią,

historią.

Jakie ma siostra wspomnienia związane z pracą

misjonarki? Bardzo bogate doświadczenia. Poznałam wiele ludzi oraz

zwiedziłam ciekawe miejsca. Poznałam również nowe

kultury, obyczaje, język. Mam wiele miłych wspomnień. Zostałam zaakceptowana przez miejscową ludność. Cieszę

się, że mogę pomóc w różny sposób. Często to Bóg wskazuje

mi „drogi wyjścia” z różnych trudnych sytuacji, z jakimi się

spotykam. To Jemu zawdzięczam swoją pracę na misji.

Z kim lepiej pracować siostrze: z dziećmi, dorosłymi czy

osobami starszymi? Dobrze pracuje mi się ze wszystkimi ludźmi. Czasami praca

z dziećmi jest trudniejsza.

Czy jest coś, za co podziwia siostra ludzi, z którymi

pracuje? Tak, podziwiam ich za to, że zawsze są radośni. Podziwiam

Strona 7

Wiara jest oddechem Pana Boga Wywiad z misjonarką Ewą Piegdoń

ich również za okazywaną wdzięczność, za to, że są

rodzinni, za szacunek dla starszych, za to, że są weseli i spontaniczni.

Jak wspomina siostra pierwszą misję?

Zostałam bardzo ciepło przyjęta. Ludzie byli dla mnie

życzliwi i otwarci. Wszyscy chcieli mnie poznać.

Czy ma siostra jakieś hobby? Moim hobby jest przede wszystkim fotografia, przyroda,

ludzie oraz książki.

Czy tęsknota za „małą ojczyzną” bywa dotkliwa?

Z ogromnym sentymentem wracam do rodzinnej, bliskiej

memu sercu Birczy. Tutaj mam mamę, brata i wszystkich

swoich krewnych, ulubione miejsca do spacerów. Tutaj serce bije szybciej, kiedy patrzę na twarze moich bliskich.

Niestety wielu z nich już odeszło, jak mój tata czy siostra.

Ale i tutaj serce „wyrywa się”, by biec dalej do mojej

ukochanej Zambii.

Dziękujemy za rozmowę, życzymy dużo zdrowia,

wytrwałości wielu łask Bożych na tej trudnej drodze.

Rozmawiały: Eliza Jakóbiak i Oliwia Freitag

Dnia 21.10.2013 r. (w niedzielę) wyjechaliśmy z Przemyśla

autokarem do Jeleniej Góry, gdzie przesiedliśmy się do innego

autobusu, z którego udaliśmy się bezpośrednio do Szklarskiej

Poręby. Zatrzymaliśmy się w hotelu ,,Siła”. Po półtoragodzinnym odpoczynku zeszliśmy na zbiórkę, żeby lepiej zapoznać się

z uczniami innych szkół oraz miastem. Następnie zrobiliśmy sobie

przejażdżkę kolejką górską. Później udaliśmy się na

obiadokolację.

Trzeciego dnia mieliśmy wykłady ze studentami na temat

ekologii. Dowiedzieliśmy się, jak badać stan lasów w różnych

warunkach siedliskowych. Później udaliśmy się na wyprawę po

górach, gdzie odbyły się zajęcia terenowe, w trakcie których

przyglądaliśmy się różnym typom drzewostanów. Najważniejsze

miejsca, które podziwialiśmy, to drzewostan górnoreglowy

wokół Hali Szrenickiej oraz drzewostan dolnoreglowy wzdłuż biegu dolnego Kamieńczyka. Wieczorem odbyło się

ognisko integracyjne.

Nazajutrz wyruszyliśmy na pieszą wyprawę

zdobywając szczyt Szrenicy (ok. 1360 m. n.p.m.) Po

wielkim całodziennym wysiłku organizatorzy obozu

zorganizowali dyskotekę, w czasie której mogliśmy

rozładować resztę energii. Kolejnego dnia po śniadaniu

wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu, gdzie we

Wrocławiu mieliśmy pięciogodzinny postój w czasie

którego, udaliśmy się do kina na bardzo ciekawy film pt.

,,Labirynt ''. Naszymi opiekunami byli państwo Ewa

i Wrzesław Bartoszewicz. Do Przemyśla dotarliśmy o 7.30. Podsumowując całość wycieczki, mogę stwierdzić,

że była to jedna z najlepszych wypraw, na której byłam.

Opracowała: Klaudia Nowak

Wycieczka do Szklarskiej Poręby

Strona 8

Wycieczka do Lwowa

We wtorek rano 01.10.2013r. wyjechaliśmy na

wycieczkę do Lwowa. Po kilkugodzinnej podróży, w tym

przeprawie przez granicę państwa, spotkaliśmy się z naszym

przewodnikiem.

Pierwszego dnia zwiedziliśmy cmentarz Łyczakowski

oraz cmentarz Orląt Lwowskich, a także katedry greko i rzymskokatolicką Wieczorem udaliśmy się do hotelu

,,Mirage”, gdzie po rozpakowaniu się, zjedzeniu obiadokolacji

i krótkim odpoczynku poszliśmy na basen.

Następnego dnia po pobudce i zjedzeniu śniadania udaliśmy się na dalsze zwiedzanie. Widzieliśmy Operę

Lwowską oraz pomniki: Mickiewicza, Krynickiego oraz

Szewczenki. Zostaliśmy bardzo mile przyjęci w największej

szkole we Lwowie, gdzie poznaliśmy lepiej tamtejszą

kulturę. Piękno miasta zachwyciło nas i pomogło pozbyć się

stereotypów na temat Ukrainy.

Po południu wyjechaliśmy ze Lwowa. Oczywiście

nie mogło się obejść bez ukraińskich cukierków, więc po

drodze wstąpiliśmy do sklepu. Około godziny 19.00 pełni

wrażeń dojechaliśmy do Birczy. Wszyscy miło wspominają

wycieczkę. Opiekę nad nami sprawowały panie Monika Bodnar i Joanna Stadnik.

Opracowały: Klaudia Nowak, Maryla Bodnar

Dnia 27.10.2013 roku Gmina Bircza obchodziła 68

rocznicę obrony Birczy przez mieszkańców i Żołnierzy IX

Dywizji Piechoty przed UPA. Uroczystość rozpoczęło

spotkanie na komunalnym cmentarzu w Birczy, a następnie

przejście ze sztandarami i przedstawicielami poszczególnych grup do parafialnego Kościoła pw. Św. Stanisława Kostki. Po

Mszy Świętej wszyscy uczestnicy przeszli pod pomnik przy

rynku, gdzie wystawiona została Wojskowa Asysta Honorowa

Żołnierzy I Batalionu Czołgów w Żurawicy - 21 Brygady

Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. Odbyło się tam

również publiczne odsłonięcie pomnika przez Wójta Gminy Józefa Żydownika i przemówienia zaproszonych gości.

Następnie nasi uczniowie na czele z Panią Dyrektor

Moniką Bodnar i Panem Wrzesławem Bartoszewiczem

złożyli wiązankę i zapalili znicze. Po zakończonych

wystąpieniach mieliśmy możliwość pójścia do sali

widowiskowej GOKSiT i obejrzenia spektaklu pt. „Ballada

o Wołyniu” w wykonaniu Teatru „NIE TERAZ”. Ostatnim

punktem programu było spotkanie z Panem płk Henrykiem

Burdonem, weteranem walk w obronie Birczy oraz Panem

Arturem Brożyniakiem z IPN w Rzeszowie.

Opracowała: Gabriela Wojdylak

Obchody 68. rocznicy obrony Birczy

przez mieszkańców i Żołnierzy IX

Dywizji Piechoty przed UPA.

Strona 9

Święto Zespołu Szkół im. ks. płk. Tadeusza

Dłubacza w Sufczynie

20 września w zaprzyjaźnionym Zespole Szkół im. ks. płk. Tadeusza

Dłubacza w Sufczynie odbyły się obchody Dnia Patrona Szkoły. Uczestniczyła

w nich delegacja z naszego Gimnazjum: Patryk Brzeżawski, Kinga Kowalczyk,

Aneta Leszczawska, Michał Mielnikiewicz, Aleksandra Ożibko i Ewelina

Stach. O godzinie 6:00 rano grupka uczniów wraz z p. Joanną Stadnik i p. Katarzyną Januszczak wyruszyła do Sufczyna na uroczystości.

Po długiej i męczącej podróży dotarliśmy na miejsce. Była godzina

9:00 z pocztem sztandarowym udaliśmy się do kościoła na mszę świętą. Gdy

zakończyło się nabożeństwo, orszakiem przemaszerowaliśmy do pobliskiej

szkoły. Tam napiliśmy się ciepłej herbaty i udaliśmy się na kolejny punkt

obchodów dnia patrona- był nim konkurs z wiedzy na temat patrona - ks.

Tadeusza. Naszą szkołę reprezentowali: Michał Mielnikiewicz, Aleksandra

Ożibko i Ewelina Stach. Z Zespołu Szkół

wystartowało pięć grup (z każdej klasy) po trzy

osoby. Po zmaganiach, ogłoszono wynik –

nasze gimnazjum zajęło trzecie miejsce.

Dalszym punktem uroczystości była akademia poświęcona wiedzy o patronie. Gdy się

wszystko zakończyło zostaliśmy zaproszeni na

obiad. Ten wyjazd był dla nas bardzo ciekawy,

dostarczył nam wiele doświadczeń

i poznaliśmy tam wiele miłych osób .

Byliśmy bardzo zadowoleni Szkoda, że tak

krótko tam gościliśmy, ale mamy nadzieję, że

kiedyś to powtórzymy.

Opracowała: Ewelina Stach

Wybory opiekuna i Zarządu Samorządu Uczniowskiego w Publicznym

Gimnazjum nr 1 w Birczy

Strona 10

Wybory do Zarządu SU to w naszym gimnazjum ważne wydarzenie. Nasza ordynacja

wyborcza przewiduje możliwość kandydowania na

każde stanowisko do Zarządu oddzielnie.

W sumie mieliśmy w tym roku po dwóch

kandydatów na każde stanowisko. Na tydzień przed

wyborami kandydaci mogli przedstawić swoje

propozycje działań na debacie przedwyborczej, na którą

zostali zaproszeni nauczyciele, dyrekcja,

przewodniczący klas. Wszyscy mieli różne pomysły na

uatrakcyjnienie życia szkoły, jednak zdawali sobie

sprawę z tego, że muszą być one realne, ponieważ

przyszli wyborcy skrupulatnie z danych obietnic będą rozliczać.

Szkolne wybory do Zarządu odbyły się 30

września. Głosować można było w bibliotece szkolnej

od godziny 7.45 do 12.30. Komisja wyborcza liczyła 12

osób. Po jednym przedstawicielu z każdej klasy.

Wybory były równe, tajne, bezpośrednie. Do głosowania

było uprawnionych 238 uczniów. Każdy głosujący

potwierdzał odbiór karty do głosowania podpisem na

liście wyborców. W tym samym dniu uczniowie

wybierali także nauczyciela – opiekuna samorządu.

Kandydowało czterech nauczycieli.

Po głosowaniu komisja przeliczyła karty do głosowania oraz ilość głosów oddanych na

poszczególnych kandydatów, następnie sporządziła

protokół powyborczy, który został wywieszony na

gazetce samorządu, aby wszyscy zainteresowani mogli

się z nim zapoznać.

Od pierwszego października nowym

przewodniczącym SU naszego gimnazjum jest Michał

Mielnikiewicz uczeń klasy III d, zastępcą Aleksandra

Rutkowska (kl. III c), sekretarzem Kamila Maculak

(kl. II c), skarbnikiem Klaudia Sadzikowska (kl. IIId).

Natomiast opiekunem samorządu przeważającą ilością

żadnych uwag. Ponadto wyborom przyglądała się

koordynator projektu, wiceprezes Fundacji Bieszczadzkiej

Pani Lucyna Sobańska. Życzymy wszystkim wybranym członkom zarządu

powodzenia w realizacji zamierzonych działań.

Opracowały: Aneta Leszczawska i mgr Małgorzata Hop

głosów uczniów została wybrana pani Małgorzata Hop.

Przygotowaniem wyborów zajęła się grupa

uczniów uczestniczących w projekcie „Młode Bieszczady”

wraz z opiekunem. Dzięki ich zaangażowaniu wybory

odbyły się w profesjonalny sposób, nikt nie zgłaszał

30 czerwca 2013 roku w Birczy odbyło się uroczyste

otwarcie Hali Sportowo - Widowiskowej i kompleksu boisk

„Orlik 2012”. Uroczystości rozpoczęły się sesją Rady Gminy,

na której nastąpiło odczytanie uchwały. Po sesji odbyła się

uroczysta Msza Święta w Kościele Parafialnym p.w. Św.

Stanisława Kostki w Birczy, której przewodniczył biskup Adam

Szal, zaproszeni goście, mieszkańcy Gminy oraz chór ,, Mocni

Duchem”, który ubogacił mszę pięknymi pieśniami. Po mszy

w uroczystym pochodzie wszyscy przeszli na nowe obiekty sportowe, gdzie odbyło się otwarcie kompleksu sportowego

oraz jego poświęcenie, dokonane przez bpa Adama Szala.

Podczas uroczystości odbyły się występy

artystyczne. Wszyscy mogli usłyszeć piosenki wykonywane

przez uczniów szkół podstawowych: z Birczy i Lipy i przez

absolwentkę gimnazjum Katarzynę Mielnikiewicz, a także

podziwiać występy taneczne uczniów. Odbył się także mecz

towarzyski piłki nożnej Drużyny Życia Podkarpackiego i Samorządowców Gminy Bircza. Spotkanie o Puchar Wójta

Gminy Bircza rozegrały także drużyny Publicznego

Gimnazjum nr 1 w Birczy, Gimnazjum w Dubiecku oraz

Sołectwo Bircza.

Otwarcie Hali oraz „Orlika” w Birczy

Po meczach odbyły się występy taneczne

i muzyczne. Tam podziwialiśmy uczniów z Publicznego

Gimnazjum nr 1 w Birczy, Szkoły Podstawowej

w Leszczawie Dolnej, Szkoły Podstawowej w Lipie, Zespół

TANKERS, Karolinę Maculak oraz Marysię Chabko. Dla

nikogo nie zabrakło tam atrakcji.

Pod wieczór odbyła się zabawa taneczna w hali na

Starej Birczy. Lokalny zespół Tankers , który uświetnił

imprezę, spisał się znakomicie, w jego skład wchodzą: pan Grzegorz Kwaśnicki, Krystian Jakóbiak, Justyna Kwaśna oraz

Maciej Maliczowski. Warto było pojechać i uczestniczyć

w tym ważnym dla naszej gminy wydarzeniu.

Opracowała: Aneta Leszczawska

Strona 11

Dożynki w Lipie Gminne święto plonów w tym roku odbyło się

w Lipie. W dniu 25 sierpnia 2013 r. mieszkańcy gminy Bircza

zebrali się pod kościołem, ponieważ obchody rozpoczęły się

uroczystą Mszą Świętą. Uczestniczyła w niej także Orkiestra Dęta z Wysokiej. Kolejna część programu odbyła się na placu,

pod Szkołą Podstawową w Lipie. Tam odbyło się uroczyste

wręczenie wieńców, które otrzymali m.in. Wójt gminy Bircza-

Pan Józef Żydownik oraz Przewodniczący Rady Gminy - Pan

Wojciech Bobowski. Odbył się także Konkurs na

najpiękniejszy wieniec dożynkowy, który komisja przyznała

Sołectwu Leszczawka. Po uroczystych ceremoniach na scenie

zaprezentowały się: grupa teatralna ze Szkoły Podstawowej

w Lipie, duet Kasia Mielnikiewicz i Dawid Pawliszyn, Zespół

Maestro Band, Orkiestra Dęta z Wysokiej, Zespół muzyczny „Kamerton” z Lipy, Zespół taneczny z Gimnazjum nr 1 w Birczy

oraz Adrianna Ćwian z Lipy. Uroczystość zakończyła się zabawą taneczną. Podczas dożynek pojawiło także wiele atrakcji, np.

stoiska wystawowe, zjeżdżalnie, suchy basen, malowanie twarzy, popcorn oraz wata cukrowa.

Opracowała: Klaudia Sadzikowska

Wychowawcy klas 2013/ 2014

I a - mgr Ewa Bartoszewicz

I b – mgr Małgorzata Wandrowska

I c – mgr Bożena Czeszyk- Maculak

I d – mgr Elżbieta Pankiewicz

II a – mgr Alicja Karbowniczyn

II b – mgr Magdalena Tyczyńska

II c - mgr Teresa Feduń

II d – mgr Joanna Kurasz

III a – mgr Dorota Głowacz

III b – mgr Barbara Kropieniewicz

III c – mgr Edward Kubicki

III d – mgr Joanna Stadnik

Opracowała: Aneta Leszczawska

Januszczak przygotowały dla uczniów konkurs wiedzy

dotyczący treści „Zemsty”, w którym można było zdobyć

ciekawe nagrody. Wzięło w nim udział dziesięcioro uczniów.

Na zakończenie dyrektor GOK,SiT, Pani Anna

Kozanecka, wręczyła dyplomy i podziękowała lektorom za

zaangażowanie, współpracę oraz wspaniały występ. Widownia,

w głosowaniu na Lektora o Najpiękniejszym głosie, wyłoniła

zwycięzcę, którym okazał się Pan Wojciech Bobowski.

Dyplom wręczyła mu sama Pani Krystyna Maresch- Knapek.

Dzięki temu wydarzeniu mieliśmy okazję

przypomnieć sobie tekst „Zemsty” oraz przenieść się w świat Fredry i jego komedii. „Czytanie” spotkało się z dużym

entuzjazmem i bardzo się podobało.

Opracowała: Magdalena Kostka

"Narodowe Czytanie" odbyło się 6 września i była to

ogólnopolska akcja publicznego czytania największych polskich dzieł literackich. Akcja ta została zainicjowana

w 2012 roku przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego.

W Birczy, organizatorami „czytania” był Gminny Ośrodek

Kultury, Sportu i Turystyki wraz z Gimnazjum nr 1 w Birczy.

Do aktywnego udziału w tym wydarzeniu skłaniał nas

szczególnie fakt, że w tym roku do czytania wybrano

Aleksandra Fredrę, a to właśnie na Podkarpaciu 220 lat temu

urodził się ten komediopisarz i poeta. W rolach lektorów

wystąpili: jako Klara Pani Agata Lalik, Cześnik- Pan Wojciech

Bobowski, Rejent- Pan Lucjan Mielnikiewicz, Wacław- Pan

Andrzej Atamańczuk, Papkin- Pan Bronisław Pankiewicz, Podstolina- Pani Maria Mielnikiewicz, natomiast narratorem

Strona 12

Narodowe Czytanie. Aleksander Fredro

była Pani Ewa Ożibko. Oprócz wysłuchania tekstu „Zemsty”

mieliśmy okazję spotkać się z aktorką - Panią Krystyną

Maresch- Knapek, która jest także prezesem Zarządu Towarzystwa Dramatycznego im. Aleksandra Fredry

„Fredreum” w Przemyślu, oraz z panem Maciejem

Hołyszko- aktorem. Ciekawostką jest, że to właśnie on

wcielił się w rolę Wacława na deskach przemyskiego teatru.

„Narodowe Czytanie” rozpoczęła prezentacja

multimedialna wykonana przez uczniów z naszego

gimnazjum. Można było także obejrzeć inscenizacje do

wierszy Aleksandra Fredry, takich jak „Paweł i Gaweł” oraz

„Małpa w kąpieli”. Panie Alicja Karbowniczyn i Katarzyna

Wyjazd do Zagórza

25 października uczestnicy projektu „Młode

Bieszczady” wyjechali na oficjalne spotkanie do Zagórza.

Tam, po uroczystych przemówieniach każda szkoła

przywitała się przygotowanych wcześniej okrzykiem,

a następnie odbył się pokaz piosenek.

18 grup, każda po kolei wychodziła na scenę, aby

zaprezentować się, i pokazać się innym. Mogliśmy także

spotkać się z uczniami z innych szkół, których poznaliśmy

na 3-dniowych warsztatach. Bircza poznała uczniów ze

Średniej Wsi oraz Polany. Na koniec odbył się poczęstunek. Mamy nadzieję,

ze kolejne spotkanie będzie również bardzo miłe, a ma ono

odbyć się już niedługo w Ustrzykach.

Opracowała: Klaudia Sadzikowska

Strona 13

Imię żeńskie

Liczba imion

wszystkich

dziewczyn w szkole.

Alicja, Andżelika, Aneta, Anita,

Barbara, Bogusława, Eliza, Iwona,

Jadwiga, Jolanta, Justyna, Lidia,

Marta, Marlena, Maryla, Monika,

Pamela, Sabina, Sandra, Urszula,

Zuzanna

1/124

Agata, Anna, Daria, Dominika,

Dorota, Elżbieta, Ewa, Izabela, Marcelina, Oliwia, Weronika

2/124

Ewelina, Kamila, Karolina,

Małgorzata

3/124

Joanna, Julia, Gabriela 4/124

Kinga, Magdalena, Wiktoria 5/124

Agnieszka, Natalia 6/124

Katarzyna 7/124

Aleksandra, Klaudia, Patrycja 8/124

Pierwszym najpopularniejszym imieniem żeńskim w szkole jest:

Aleksandra - to kobieta, której wdzięk powoduje, że trudno

jest się jej oprzeć. Ma ona skłonność do wplątywania się w

trudne sytuacje, z których potem trudno jest jej wybrnąć.

Aleksandra jest nadmiernie zaborcza i lubi robić z ludzi

swoich niewolników. Pragnie być niezależna i lubi przygody

Klaudia - posiada jednocześnie lekko choleryczny temperament oraz głęboką skłonność do poświęcenia

i oddania. Byłaby nieszczęśliwa, gdyby przepuściła okazję

oddania komuś przysługi. Jest obiektywna i zdolna

poświęcić wszystko, co posiada, łącznie z życiem, gdy ma

do spełnienia konkretną misję. Cechuje ją pewność siebie.

Posiada moralność o wyjątkowej sile.

Patrycja - jest ekstrawertyczką. Robi wszystko, by ją

zauważono. Ubiera się w pstrokate materiały, w ubrania

o dziwacznym kroju. Bardzo zaborcza, potrzebuje stale

publiczności. Nie ulega wpływom, umie wywinąć się

z każdej sytuacji. Patrycja wiele czasu poświęca sprawom społecznym, patriotycznym. W swoim postępowaniu jest

subtelna, ale zasadna i konserwatywna.

Drugie popularne imię w szkole to.:

Katarzyna - jest nerwową choleryczką, bardzo pobudliwą.

Łatwo traci zimną krew. Jest wyniosła i sprawia wrażenie

osoby „o pretensjach”. Jest inteligentna, wie o tym i daje to

odczuć innym. Ma wyraźną skłonność do odnoszenia

wszystkiego do siebie i pragnie, aby życie toczyło się wokół

niej. Ogólnie rzecz biorąc, ma raczej trudny charakter

w codziennym życiu.

Trzecie popularne imię to.:

Agnieszka - osoba ruchliwa, nie mogąca usiedzieć w miejscu. Sprawia wrażenie osoby pewnej siebie, jednak często są to

tylko pozory. Agnieszka jest bardzo pobudliwa i trzeba dużo

wysiłku, by ją uspokoić, kiedy się zdenerwuje. Agnieszka lubi

grać na uczuciach, aby manipulować otoczeniem. Lubi otaczać

się przyjaciółmi, ale często ich zmienia

Natalia - ma subtelny charakter, choć w ważnych chwilach

potrafi być stanowcza, stała i nawet groźna. Bywa skłonna

do melancholii, jak i również depresji. Nie ulega wpływom.

Gdy coś postanowi, jest nie tylko trudno, ale

i niebezpiecznie namawiać ją do zmiany decyzji. Posiada

niezachwianą pewność siebie, rzadko ufa innym. Jest bardzo subiektywna, widzi wszystko po swojemu.

Imię męskie

Liczba imion

wszystkich

chłopaków w szkole

Adam, Ernest, Fabian, Gracjan,

Jacek, Jakub, Jarosław, Klaudiusz,

Mirosław, Przemysław, Waldemar,

Wiktor

1/121

Arkadiusz, Damian, Daniel, Emil,

Jan, Konrad, Krystian, Łukasz,

Maciej, Marcel, Marcin, Mariusz,

Marek, Norbert, Radosław, Rafał

2/121

Adrian, Dawid, Gabriel, Grzegorz,

Hubert, Kacper, Karol, Krzysztof,

Michał, Sebastian, Wojciech

3/121

Tomasz 4/121

Andrzej, Mateusz, Patryk, Paweł,

Piotr

5/121

Bartłomiej 6/121

Kamil 8/121

Pierwsze najpopularniejsze imię męskie w naszej szkole to:

Kamil - jest introwertykiem ze skłonnością do zamykania się

w sobie. Jest bardzo ciekawy, nieraz zbyt ciekawy, co

czasami stawia go w trudnych sytuacjach. Brak mu pewności

siebie. Jest osobą zagadkową, interesującą i pociągającą

innych. Drugim najpopularniejszym imieniem w naszej szkole jest.:

Bartłomiej - To niezwykły mężczyzna, który jest godny

zaufania. Jest dobry, uczciwy. Wśród ludzi jest szanowany za

swoją pracowitość. Ceni sobie domowe ognisko i rodzinę.

Trzecim najpopularniejszym imieniem w naszej szkole jest:

Andrzej - jest cholerykiem o żywym usposobieniu. Jest

niezależnym i dumnym awanturnikiem posiadającym silne

życie wewnętrzne i bardzo bogatą egzystencję zewnętrzną.

To mężczyzna skłonny do działania oraz refleksji. Andrzej

jest osobą obiektywną, która potrafi przyznać się do

popełnionego błędu.

Mateusz - jest niezwykle odpowiedzialny, prawdomówny, sprawiedliwy, dobroduszny. Raz podjęte ustalenia i raz dane

słowo, realizuje z żelazną konsekwencją. Nawet, jeśli

miałoby mu to przynieść straty. W swych przekonaniach jest

konserwatystą. Ofiarnie służy sprawie publicznej, udziela

pomocy innym osobom. Na co dzień sprawia wrażenie osoby

pewnej siebie oraz tajemniczej.

Patryk - jest osobą subtelną, ale jednocześnie zasadniczą

i konserwatywną. W przypadku różnicy zdań, potrafi bronić

własnych racji. Jest bardzo uparty, co często jest przyczyną

jego problemów towarzyskich. Jest lojalny wobec

przełożonych i rodziny. Paweł - charakteryzuje się precyzyjnym umysłem, prawie

zawsze udaje mu się to, co zamierzył. Jest cierpliwy,

poświęca konieczną ilość czasu na osiągnięcie wcześniej

zamierzonego celu. Wydaje mu się, że ma prawo robienia

wszystkim wokół niegrzecznych uwag. Posiada silny zmysł

przyjaźni, ale zdarza się, że chce uszczęśliwić innych na siłę.

Piotr - jest ambitny, wrażliwy na ludzkie sprawy. To

człowiek prostolinijny, zawsze chętny do udzielania pomocy

innym. Podejmuje się wielu rzeczy naraz i potem zapomina

o nich. W jego działaniu brakuje ciągłości. Jest

niezdyscyplinowanym marzycielem, ciekawym, ale

nieuważnym.

Opracowała: Aneta Leszczawska

Najpopularniejsze imiona w naszej szkole

„Życzliwość i dobroć cechą ludzkiej pobożności„ „Chrystus, bowiem umarł za nas, jako grzeszników, w oznaczonym czasie gdyśmy (jeszcze) byli bezsilni. A (nawet) za

człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż jeszcze za człowieka życzliwego

odważyłby się ktoś ponieść śmierć.” (Rz S, 6-7).

Ludzie żyjący w XXI w. przywiązują znaczną wagę do swojego wyglądu, ale zapominają, że piękna swojej duszy nie

można kupić w żadnym sklepie ani salonie piękności. Zapominamy o ważniejszych rzeczach, które mamy w sercu m.in. dobroć,

życzliwość i miłość. Przykładem osoby, która była życzliwa i dobra jest Jan Paweł II. Jest to postać naszych czasów, która kochała miłością

szczerą i prawdziwą. Potrafił wybaczyć człowiekowi, z którym spotkał się w więzieniu, a który próbował go zabić. W takich

czynnościach Jan Paweł II był bezkompromisowy, bo kochał każdego człowieka bez względu na bogactwo, a nawet na wiarę.

Dzięki miłości, jaką obdarzył wszystkich ludzi potrafił ich do siebie zbliżyć. Chętnie przychodzili do niego starsi i młodzi,

ponieważ kochał wszystkich, a przy tym był życzliwy i dobry.

Podobną postawę reprezentowała Matka Teresa z Kalkuty. W swoim życiu służyła ubogim, umierającym i chorym

sierotą. Kochała ludzi i dla nich poświęciła swoje życie. Najwięcej czasu spędzała z najbiedniejszymi i sierotami, do których

zawsze odnosiła się z życzliwością i miłością. Choć nie należała do najbogatszych, to zawsze dzieliła się tym, co posiadała. To

wspaniała kobieta, która ko0chała ludzi i była dla nich dobra. Innym przykładem jest Maksymilian Kolbe, który oddał życie za

współwięźnia skazanego w obozie koncentracyjnym na śmierć. Za tak ogromne poświęcenie życia został wyniesiony na ołtarze,

jako Błogosławiony.

Można by było wymieniać wiele przykładów ludzi życzliwych, którzy bezinteresownie pomagają innym. Ostatnim, którego przedstawię jest Józef Jamroz. Chętnie służył pomocą każdemu, kto tego potrzebował, szczególnie dzieciom w Domu

Dziecka. Ksiądz Józef poniósł śmierć męczeńską, został napadnięty i zamordowany na plebani.

Moim zdaniem w dzisiejszym świecie, gdzie jest tyle zła i przemocy, brakuje nam ludzi, którzy są życzliwi i chętnie

niosą pomoc drugiemu człowiekowi.

Opracowała: Karolina Gerula

Strona 14

Wycieczka na przemyski cmentarz W dniu 22 października br. odbyła się wycieczka

do Przemyśla, w której uczestniczyli uczniowie z klas

pierwszych, drugich i trzecich wraz z opiekunami. W tym

dniu zwiedzaliśmy przemyskie nekropolie w poszukiwaniu bohaterów Powstania Styczniowego z 1863 r. Pan

przewodnik, który nas oprowadzał opowiedział nam na ten

temat bardzo wiele ciekawych rzeczy, które na pewno

zapamiętamy.

Biwak na Łomnej W dniach 17- 18 października w Łomnej odbył się biwak, który został zorganizowany przez Panią Joannę Stadnik.

W biwaku uczestniczyli uczniowie z klas: 3a, uczennica klasy 2a oraz uczennica klasy 2b, a także uczniowie zaprzyjaźnionej

szkoły z Sufczyna. Obie szkoły mają tego samego patrona, a mianowicie ks. prałata płk. Tadeusza Dłubacza.

Po przybyciu do swoich pokoi każdy się rozpakował, a następnie udaliśmy się na wspólny obiad. Wieczorem chcieliśmy się zintegrować z grupą z Sufczyna, ale niestety się nam to do końca nie udało, ponieważ goście byli nieco

nieśmiali.

W kolejnym dniu było już trochę lepiej i przyjemniej. Uczniowie z Sufczyna wraz z opiekunami zapalili znicz pod

obeliskiem, po czym zrobiliśmy sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie i udaliśmy się na ścieżkę dydaktyczną.

Miło wspominam te dwa dni spędzone poza szkoła. Dziękujemy Pani Joannie Stadnik za zorganizowanie tak

wspaniałej wycieczki. Jednocześnie mamy nadzieję, że podobnych wycieczek, z zaprzyjaźnioną szkołą, będzie o wiele więcej.

Również dziękujemy Szkole z Sufczyna, że przybyli do nas w licznym gronie oraz za miło spędzony czas i dobre towarzystwo.

Opracowała: Ewa Mazur

Odwiedziliśmy cmentarz żydowski, ale także byliśmy na cmentarzu komunalnym, wojskowym, żołnierzy niemieckich oraz na

cmentarzu austrowęgierskim. Po wycieczce udaliśmy się do szkoły

na 7 lekcję. Każdy miło i zadumą będzie wspominał ten dzień.

Serdeczne podziękowania dla organizatorów wycieczki, gdyż było to

pouczające przeżycie.

Opracowała: Ewa Mazur

"Słowa sercem malowane” Praca konkursowa- II miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Literackim i Plastycznym- Moje wspomnienia

Wielu z nas ma jakieś najskrytsze tajemnice, marzenia, które ukrywa w swoim sercu. Niekiedy nie chcemy się z nikim

nimi dzielić. W swoich refleksjach chciałabym podzielić się co tak naprawdę leży mi na sercu oraz o wartościach jakimi, zostaje

obdarowana i inni zostają obdarowani przeze mnie.

Ważną wartością w życiu każdego z nas jest rodzina. To ona zawsze przy nas jest. Nigdy nas nie opuści w trudnych chwilach. Rodziców ma się tylko jednych, dlatego należy o nich dbać i ich szanować. Z moją kochana mamą bardzo dobrze się

dogaduję. Kiedy mam jakieś problemy mogę jej wszystko powiedzieć i poradzić się. Zawsze mi pomoże. Natomiast mój tato jest

wspaniały. Zawsze mnie wysłucha, doradzi. Cieszę się, że mam tak wspaniałych rodziców, na których zawsze mogę liczyć.

Za żadne skarby świata, nie oddałabym ich nikomu.

Następną ważną wartością jest zdrowie, nie możemy go kupić za żadne pieniądze. Niektórzy z nas poprzez picie

alkoholu, palenie papierosów i branie różnych odżywek niszczą swoje zdrowie i w ogóle nie dbają o nie. Ja nie piję, nie palę

i jestem z tego dumna, bo wiem, że mogę sobie tym zaszkodzić. Również biegam, ćwiczę dużo. Sprawia, mi to wiele

przyjemności. Myślę, że dzięki temu mogę poprawiać swoją kondycję, figurę. W ten sposób dbam o zdrowie.

,, Marzenia się zmieniają, jednak warto o nie walczyć.” Każdy z nas w swoim życiu ma jakieś zainteresowania, hobby, plany i marzenia. Moim najskrytszym marzeniem jest

podróż do Hiszpanii. Wszyscy lubimy podróże. Każdy z nas chciałby gdzieś pojechać i zwiedzić różne zakątki świata. Marzenia

się spełniają, tylko trzeba w nie wierzyć i dążyć do tego, aby się spełniły. Również interesuje się muzyką, to ona czasami pozwala odciąć mi się od rzeczywistości.

Słuchając jej, mogę się zrelaksować, nie myśleć o rzeczach, których nie chcę.

W swoich planach na przyszłość postanowiłam, że zacznę się uczyć, aby dobrze napisać egzaminy gimnazjalne, a potem

dostać się do szkoły wojskowej. W przyszłości planuję zdać maturę, a potem dostać się na studia i pracować w policji, straży

granicznej lub w wojsku.

,,Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość ”

Przyjaźń jest bardzo ważną wartością w życiu każdego człowieka.

To on czasami podtrzymuje nas na duchu. Każdy z nas powinien mieć przyjaciela.

Wielu osobom wydaje się, że przyjaciół możemy mieć kilku, kilkunastu, lecz tak naprawdę ma się go tylko jednego.

W nim znajdujemy oparcie. Mam przyjaciółkę, której mogę zaufać i wszystko powiedzieć. Wiem, że nikomu o tym nie powie.

Kiedy jest mi smutno, zawsze mnie pocieszy. Wesprze mnie w trudnych chwilach. Zawsze jest przy mnie, kiedy tego potrzebuje. Ona również wie, że może na mnie liczyć i powierzyć wszelkie tajemnice oraz to, co leży jej na sercu.

,,Miłość prawdziwa zaczyna się wtedy, gdy niczego w zamian nie oczekujesz."

Miłość dwojga osób jest ważną wartością w życiu każdego z nas. To ona daję nam siłę i pewność siebie oraz odwagę.

Miłość jest silnym uczuciem, które przetrwa wszystko. To druga osoba daje nam powód, aby czuć się szczęśliwym, bezpiecznym.

Nadaje sens naszemu życiu, dzięki czemu świat staje się bardziej kolorowy, pozwala nam kochać i szanować drugiego człowieka.

To najpiękniejsza rzecz jaką możemy dać bliźniemu. Prawdziwej miłości nie zniszczy nikt, gdyż jest to silna nierozerwalna więź.

Podsumowując moją powyższą wypowiedź , stwierdzam, że ,,słowa sercem malowane” są bardzo ważne. Nie każdy

potrafi powiedzieć to, co czuje, dlatego woli napisać. Wszyscy jesteśmy inni i każdy z nas ma inne uczucia, charakter. Wielu

z nas nie potrafi przyznać się do błędu, często obawiam się opinii innych.. Ja często nie potrafię przyznać się. Wolę nieraz

przemilczeć, nie urażając drugiej osoby, jednak nie można dusić w sobie wszystkiego.

Wszystko to, co napisałam wypływa z mojego serca. Rodzina, przyjaźń i miłość to wartości, bez których ciężko byłoby

mi żyć. To one sprawiają, że moje życie nabiera kolorów i dzięki temu chce mi się żyć i realizować swoje marzenia.

Aneta Leszczawska

Strona 15

Kącik smakoszy Tort malinowy z sucharkami i nutellą

SKŁADNIKI:

300 g sucharków

350 g nutelli 800 ml kremówki 30 %

200 ml kwaśnej śmietany

3 galaretki malinowe

6 łyżeczek żelatyny

opakowanie cukru waniliowego

łyżka cukru

1 kg malin

PRZYGOTOWANIE:

1. Sucharki mielimy bardzo drobno, dokładnie mieszamy z nutellą. Powstałą gęstą masę

przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.

2. Kremówkę ubijamy z cukrem waniliowym i łyżką cukru. Żelatynę rozpuszczamy w 1/8 szklanki gorącej wody, studzimy, dodajemy do kremówki i jeszcze chwilę

ubijamy.

3. Kwaśną śmietanę równomiernie rozsmarowujemy na spodzie nutellowym

w tortownicy, a na niej równą warstwą wykładamy ubitą kremówkę.

4. Zagotowujemy 2 szklanki wody. Rozpuszczamy w niej galaretki, studzimy.

Mieszamy z malinami, odstawiamy. Gęstniejącą galaretkę delikatnie rozsmarowujemy

na kremówkowym puchu. Wstawiamy do lodówki, aby galaretka dobrze stężała, a tort

się schłodził.

Smacznego!

Opracowała: Karolina Gerula

W bieżącym roku szkolnym w Zespole Szkół w Birczy powstała

klasa o profilu wojskowym. Patronat nad nią objął 5 Batalion Strzelców

Podhalańskich w Przemyślu, co umożliwiło młodzieży uczestniczenie

w zajęciach prowadzonych przez zawodowych żołnierzy na terenie

jednostki wojskowej. Zostało również podpisane porozumienie

o współpracy z Jednostką Wojskową 3948 w Przemyślu. Wyznaczyło to

kierunki realizacji określonych celów, m.in. kultywowania tradycji oręża

polskiego oraz kształtowanie wśród uczniów profilu wojskowego postaw

patriotycznych i powinności obronnych. Program nauczania polega na połączeniu przedmiotów

ogólnokształcących i zajęć wojskowych. Zajęcia te

odbywać się będą na obiektach wojskowych,

strzelnicy i w terenie. Planowana jest organizacja

obozów kondycyjno-wojskowych. W dniu

8 października uczniowie I LO mieli pierwsze

praktyczne zajęcia na poligonie 1 batalionu czołgów w

Klasa wojskowa w Zespole Szkół w Birczy

Żurawicy. Dwa razy w tygodniu - w poniedziałek i wtorek -

uczniów obowiązuje tzw. „dzień mundurowy”, w którym uczniowie

obowiązkowo muszą go założyć. Uczniowie biorą udział w różnych

uroczystościach państwowych. Przykładem tego była uroczystość

68 rocznicy napadu band UPA na Birczę i Święto Niepodległości.

Klasa wojskowa została również zaproszona do udziału

w uroczystościach 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich

i 1 Batalionu Czołgów w Żurawicy. Uczniowie zapoznali się tam ze sprzętem wojskowych, mogli np. wejść do prawdziwych czołgów.

12 listopada pierwszoklasiści składali uroczyste ślubowanie.

Ślubowanie oparte było na ceremoniale wojskowym. Wyróżnieni

uczniowie ślubowali na sztandar, a na pamiątkę tego wydarzenia

otrzymali żołnierskie pasy.

Opracowała: Magdalena Kostka

Strona 16

Grono pedagogiczne naszej szkoły

Dyrektor: mgr Monika Bodnar

Wicedyrektor: mgr Wrzesław Bartoszewicz

Pedagog: mgr Małgorzata Hop

Biologia: mgr Barbara Kropieniewicz

Chemia: mgr Magdalena Tyczyńska

Fizyka: mgr Grzegorz Kwaśnicki

Geografia: mgr Wrzesław Bartoszewicz, mgr Bożena

Mielnikiewicz

Historia: mgr Monika Bodnar, mgr Joanna Stadnik

Informatyka: mgr Dorota Głowacz Język angielski: Katarzyna Podgórska, Aleksandra

Wasiewicz, mgr Joanna Kurasz

Język niemiecki: mgr Ewa Bartoszewicz, mgr Joanna

Kurasz

Język polski: mgr Bożena Czeszyk - Maculak, mgr Teresa

Feduń, mgr Alicja Karbowniczyn, mgr Katarzyna

Januszczak, Gabriela Głowacz

Matematyka: mgr Małgorzata Wandrowska, mgr Edward

Kubicki, mgr Elżbieta Pankiewicz

Muzyka: mgr Grzegorz Kwaśnicki

Religia: ks. mgr Dominik Długosz, ks. mgr Bartosz Gręda

Plastyka: mgr Alicja Wilczek

Zajęcia techniczne: mgr Grzegorz Kwaśnicki, mgr Alicja

Wilczek

Wiedza o społeczeństwie: mgr Maciej Duda

Wychowanie fizyczne: mgr Lucjan Mielnikiewicz, mgr

Lilianna Pacławska, mgr Emilia Pawlus

Biblioteka: mgr Małgorzata Hop

Zajęcia artystyczne: mgr Lilianna Pacławska, mgr Alicja Wilczek

Wychowanie do życia w rodzinie: Artur Buczek

Zajęcia rewalidacyjne: mgr Bożena Czeszyk - Maculak,

Katarzyna Cyrulik

Świetlica: mgr Lilianna Pacławska, mgr Alicja Wilczek,

mgr Joanna Kurasz, mgr Maciej Duda

Edukacja dla bezpieczeństwa: mgr Emilia Pawlus

Opracowała: Aneta Leszczawska

Imię, nazwisko, wiek

Aleksandra Rutkowska, 15 lat

Twoje zainteresowania

Interesuję się każdym człowiekiem, wiąż zagłębiam się

w ludzkie umysły.

Główna cecha Twojego charakteru

Myślę, że dominującą cechą mojego charakteru jest

wrażliwość.

Moje serducho chce pomagać i zmieniać świat!

Twoja dewiza… „Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi

korzyść.

Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się

w niewolę”.

Co cenisz u ludzi, a czego nie znosisz?

Najbardziej cenię u ludzi dobroć. Najważniejsze jest,

aby troszczyć się o innych oraz zawsze przy nich być,

mimo wszystko i ponad wszystko.

Nie znoszę, gdy ludzie są dwulicowi i fałszywi. Nie

mam do takich osób zaufania.

Co sprawia, że życie jest wyjątkowe? Myślę, że życie jest wyjątkowe dzięki cudownym

ludziom, z którymi spędzamy czas. To z nimi

rozumiemy się bez słów. Przy nich czujemy się

swobodnie i bezpiecznie. Dzięki nim mamy ochotę żyć

i zdobywać najwyższe szczyty.

Zenitem wyjątkowości jest obecność drugiej osoby…

Czy zajmujesz się także innymi dziedzinami sztuki?

Jakimi?

Nie, raczej skupiam się na poezji.

Co Cię inspiruje?

Co mnie inspiruje? Dokładnie wszystko! Każdy uśmiech, każda łza, każda kałuża, chmura i tęcza. Świat

jest piękny i inspiruje nas do tworzenia czegoś

wyjątkowego, czegoś „naszego”.

Jakie tematy poruszasz w swojej twórczości?

Piszę wiersze o tym, co czuje moje serce. Czasem jest

to smutek, poczucie winy, innym razem szczęście,

radość z życia. Jeśli coś mi się nie podoba lub, gdy

czyjeś zachowanie mnie dotknie przelewam to na

papier. Dzięki poezji mogę pokazać jaka jestem

naprawdę, co jest dla mnie ważne i na czym mi zależy.

Jakie są twoje dotychczasowe osiągnięcia (nagrody)

w konkursach poetyckich lub innych związanych ze

sztuką?

Wyróżnienie w konkursie poetyckim „Ja i świat”

Wyróżniony został mój limeryk w konkursie „Limeryki

o Marii Skłodowskiej Curie”

Czy publikowałaś swoje prace? Jeśli tak- gdzie?

Wyróżnione wiersze zostały opublikowane przez

organizatorów w książeczkach z wszystkimi pracami.

Niektóre moje wiersze zostały opublikowane

w szkolnej gazetce naszego gimnazjum „Carpe Diem”

Co sądzisz o współczesnej kulturze?

Współczesna kultura jest różnorodna, bywa trudna, kontrowersyjna, a nawet dziwna i niezrozumiała.

Jednak szanuję wszystkie przejawy twórczości, każdy

z nas jest inny, inaczej patrzy na świat, inaczej wyraża

to, co czuje.

Strona 17

Imię, nazwisko, wiek Aleksandra Okołowicz,14 lat.

Twoje zainteresowania

Geografia. Marzę o tym, aby wyjechać na krańce Ziemi.

Ciekawi mnie także dziennikarstwo, bardzo lubię

przeprowadzać wywiady. Moją fascynacją jest również

wszechświat, chciałabym poznać wszystkie tajemnice

kosmosu.

Główna cecha Twojego charakteru

Posiadam wiele różnych cech, ale myślę, że taką główną

jest zawziętość.

Staram się podołać postanowionemu zadaniu.

Twoja dewiza…

„Wielka wiara tłumi lęk”- Piotr Rogucki. Niezależnie jak

wielkiej wagi jest twój problem Pan Bóg Ci pomoże.

Człowiek o wielkiej wierze nie musi się bać niczego.

Co cenisz u ludzi, a czego nie znosisz?

Niesamowicie cenię u ludzi szczerość i szacunek dla

innych. Lubię osoby otwarte na nowe znajomości,

poczucie humoru jest również cechą, na którą zwracam

uwagę. Nie znoszę kłamstwa i cwaniactwa.

Co sprawia, że życie jest wyjątkowe?

Pewien wspaniały człowiek powiedział: " to możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak

fascynujące", w pełni się z tym zgadzam. Wspaniale jest

dążyć do celu.

Czy zajmujesz się także innymi dziedzinami sztuki?

Jakimi?

Nie zajmuję się innymi dziedzinami sztuki. Myślę, że

moja dłoń i wyobraźnia nie została stworzona do

malowania, rzeźbienia czy czegoś w tym rodzaju.

Co Cię inspiruje?

Inspiruje mnie praktycznie wszystko. Najmniejszy

kamyczek może być moim obiektem refleksji.

Jakie tematy poruszasz w swojej twórczości? Poruszam różnorodne tematy w mojej twórczości. Piszę

o wszystkim. Nie ograniczam się w żadnym temacie.

Jakie są Twoje dotychczasowe osiągnięcia (nagrody)

w konkursach poetyckich lub innych związanych ze

sztuką?

Wyróżnienie i II miejsce w konkursach ogólnopolskich:

jeden o Bł. Karolinie, a drugi o ks. Jamrozie. Te nagrody

są moją mobilizacją.

Czy publikowałaś/publikowałeś swoje prace? Jeśli

tak, to gdzie?

Wysyłałam wiele prac, ale tylko jeden wiersz widnieje w książce pt. „ Bł. Karolino świeć nam przykładem”.

Natomiast moje limeryki, za sam udział w konkursie,

zostały opublikowane w małej książeczce

pokonkursowej, pośród innych.

Co sądzisz o współczesnej kulturze?

Patrząc ogółem na naszą kulturę myślę, że nie jest tak

źle.

Są wyjątki, które nie mają pojęcia o kulturze

człowieczeństwa, ale jednak zdecydowana większość

ludzi potrafi się godnie zachować. Bardzo podoba mi się

kultura w Polsce, a dokładniej to, że w naszym kraju

wyznaje się chrześcijaństwo, jednak, boli mnie to, że ludzie nazywającymi się katolikami, nie mają czasami

nawet pojęcia o kulturze Kościoła.

Ankiety poetyckie

PREZENTUJEMY NASZE KLASY - 3B ROK SZKOLNY 2013/2014

Strona 18

Nauczyciel pod lupą

Imię: Magdalena Nazwisko: Tyczyńska Długość pracy w naszym gimnazjum: Od

początku istnienia Gimnazjum Przedmiot nauczania: Chemia Wymarzona podróż: Morze Azowskie (pod warunkiem teleportacji) Ulubiona dyscyplina sportowa: Nie

interesuję się sportem W uczniach irytuje mnie: arogancja

w odpowiedzi na wykryte oszustwo Cenię u innych: szczerość w szerokim

aspekcie (zwłaszcza serdeczność i empatia) Ulubiony film: Wolę książki: z wartych

zauważenia ,,Dystrykt 9" Ulubiona książka: z mających duży wpływ

na moje życie - ,,Wróg pod mikroskopem" Z czasów szkolnych miło wspominam: opiekę nad pracownią biologiczną.

Rozmawiała: Aneta Leszczawska

Gazetkę redaguje zespół w składzie: Ewelina Stach, Klaudia Sadzikowska, Aneta Leszczawska, Karolina Gerula, Gabriela

Wojdylak, Ewa Mazur, Magdalena Kostka, Maryla Bodnar, Daria Jakóbiak, Klaudia Nowak, p. Katarzyna Januszczak - korekta,

p. Maciej Duda – opiekun. Wszelkie uwagi, spostrzeżenia i propozycje tekstów do nowych numerów można kierować do wyżej

wymienionych osób lub wysłać na adres: [email protected]

Rysunek wykonała Klaudia Sadzikowska