222
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II Wydział Teologii Kamil Sobiech CUDOWNY MEDALIK JAKO FORMA KULTU MARYJNEGO W PERSPEKTYWIE PRAKTYKI PASTORALNEJ KOŚCIOŁA W POLSCE Praca magisterska napisana pod kierunkiem ks. dra Antoniego Dunajskiego 1

cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

  • Upload
    ngotruc

  • View
    223

  • Download
    3

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Katolicki Uniwersytet LubelskiJana Pawła II

Wydział Teologii

Kamil Sobiech

CUDOWNY MEDALIK JAKO FORMA KULTU MARYJNEGO

W PERSPEKTYWIE PRAKTYKI PASTORALNEJ KOŚCIOŁA W POLSCE

Praca magisterska napisana pod kierunkiem ks. dra Antoniego Dunajskiego

Lublin 2009

1

Page 2: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

SPIS TREŚCI

2

Page 3: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

WYKAZ SKRÓTÓW………………………………………………...5BIBLIOGRAFIA……………………………………………………...7WSTĘP………………………………………………………………..19

Rozdział I. MEDALIK W KULTYCZNEJ TRADYCJI KOŚCIOŁA…………25

1. Pojęcie kultu…………………………………………………………252. Specyfika i rozwój kultu maryjnego…………………………………283. Semiologiczny wymiar medalika……………………………………434. Zarys historyczny roli medalika w Kościele…………………………49

Rozdział II. CUDOWNY MEDALIK W UJĘCIU HISTORYCZNYM I TEOLOGICZNYM…………………………………………………55

1. Znaczenie objawień prywatnych…………………………………….552. Cudowny Medalik owocem objawień danych św. Katarzynie

Labouré………………………………………………………….583. Symbolika i wymowa teologiczna Cudownego Medalika…………...674. Rozpowszechnienie Cudownego Medalika………………………….82

Rozdział III. CUDOWNY MEDALIK W PRAKTYCE POBOŻNOŚCIOWEJ I APOSTOLACIE WSPÓLNOTY KOŚCIOŁA……………………91

1. Różne określenia charakteru Cudownego Medalika…………………912. Sposoby zastosowania Cudownego Medalika w praktyce

pobożnościowej………………………………………………….983. Owoce Cudownego Medalika przejawem opieki Niepokalanej…….1174. Liturgiczne i paraliturgiczne formy kultu związane

z Cudownym Medalikiem w życiu Ludu Bożego……………....125

ZAKOŃCZENIE…………………………………………………….137

3

Page 4: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

WYKAZ SKRÓTÓW

4

Page 5: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

DPLL Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, Zasady i wskazania, Poznań 2003.

DWR Deklaracja o wolności religijnej. Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje, Tekst polski. Poznań 1967.

KDK Konstytucja dogmatyczna o Kościele Soboru Watykańskiego II. Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje, Tekst polski. Poznań 1967.

KKK Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 2002, wyd. II poprawione.

KL Konstytucja o liturgii świętej Soboru Watykańskiego II. Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje, Tekst polski. Poznań 1967.

KMMK Konferencje Świętego Maksymiliana Marii Kolbego, Niepokalanów 1990.

MC Paweł VI, Marialis cultus, Lublin 1990.

PMMK Św. Maksymilian Maria Kolbe, Pisma, cz.1, Niepokalanów 2007.

POMK Pisma Ojca Maksymiliana Marii Kolbego, OFMConv., (t. I-VII), odbitka kserograficzna, J. R. Bar, (red.), Niepokalanów 1970.

KCM 1930 Kalendarz Cudownego Medalika. Wydanie jubileuszowe ku uczczeniu setnej rocznicy objawienia się Niepokalanej Wieleb. S. Katarzynie Labouré, P. Pawellek CM (red.), Kraków 1930.

KCM 1934 Kalendarz Cudownego Medalika na rok 1934, P. Pawellek CM (red.), Kraków.

KCM 1932 Kalendarz Cudownego Medalika na rok 1932, P. Pawellek CM (red.) Kraków.

KiD Kontemplacja i działanie, Bejze B. bp (red.), (seria: W nurcie zagadnień posoborowych), t.15, Warszawa 1983.

5

Page 6: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

BIBLIOGRAFIA

6

Page 7: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

ŹRÓDŁA

A) Pismo Święte i dokumenty Kościoła

Agenda liturgiczna diecezji opolskiej. Nabożeństwa, poświęcenia i błogosławieństwa. Sobeczko H.J. (red.), Opole 1986.

Deklaracja o wolności religijnej [w:] Sobór Watykański II, Konstytucje, dekrety, deklaracje, Poznań 1967.

Discours de Jean-Paul II dans la chapelle de la Médaille Miraculeuse, Paris (France),31.05.1980[w:] http://www.vatican.va/holy_father/john_paul_ii/speeches/1980/may/documents/hf_jp-ii_spe_19800531_medaglia-miracolosa_fr.html , 14.03.08.

Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii. Zasady i wskazania, Poznań 2003.

Jan Paweł II , Homilia w sanktuarium w Zapopan w Meksyku, 30 stycznia 1979, [cyt za:] Dios de V. CM, Cudowny Medalik [w:] Słownik duchowości wincentyńskiej, Dukała J. CM (red.), t.1. Kraków 1997, s.163.

Jan Paweł II, Modlitwa w kaplicy Cudownego Medalika [w:] Statuty i Reguły Wewnętrzne stowarzyszenia Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej, Kraków 1992 s.10.

Jan Paweł II, Rosarium Virginis Mariae. List apostolski o różańcu świętym, Poznań 2002.

Katechizm Kościoła Katolickiego, Poznań 2002.

Konstytucja dogmatyczna o Kościele [w:] Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje. Poznań 1967.

Konstytucja o liturgii świętej [w:] Sobór Watykański II. Konstytucje, dekrety, deklaracje. Poznań 1967.

Obrzędy błogosławieństw dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, t. 2, Katowice 2004.

Paweł VI, Marialis cultus. Adhortacja apostolska, Lublin 1990.

Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu w przekładzie z języków oryginalnych, Poznań 2003.

7

Page 8: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Pius XII, Przemówienie Jego Świątobliwości (audiencja generalna po kanonizacji św. Katarzyny) [w:] Na triduum ku czci św. Katarzyny Labouré, Sandomierz [b.r.w.], s. 23-29.

Zbiór Mszy o Najświętszej Maryi Pannie, Poznań 1998.

B) Źródła dotyczące Cudownego Medalika

Adaszkiewicz M. OFMConv., Wszechpośrednictwo Maryi w nauczaniu św. Maksymiliana Marii Kolbego, Niepokalanów 2006.

Bomba W. CM, Cudowny Medalik jako znak i jego sens teologiczny [w:] Kontemplacja i działanie, Bejze B., bp (red.), (seria: W nurcie zagadnień posoborowych, t.15, Warszawa 1983), s.333-340.

Crapez E., Chwalebna Katarzyna Labouré, Córka Miłosierdzia Św. Wincentego à Paulo, Warszawa 1913.

Cudowny Medalik wczoraj i dziś, Jogałła E. (tłum.), Kraków 1983.

Dios de V. CM, Cudowny Medalik [w:] Słownik duchowości wincentyńskiej, Dukała J. CM (red.), t.1. Kraków 1997, s. 160-170.

Eyler J., Niepokalana i Jej medal, [mps][b.m.w.] 1971, (ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia, Warszawa, ul. Tamka).

Feuillet A., Maryjna doktryna w Nowym Testamencie z Cudowny Medalik. Prywatne objawienia w służbie objawienia Bożego, Gościkowo – Paradyż [b.r.w.]

Gogacz M., Realizowanie chrześcijaństwa w oparciu o treść objawień Maryjnych z 1830 roku, [w:] Kontemplacja i działanie, Bejze B., bp (red.), (seria: W nurcie zagadnień posoborowych, t.15, Warszawa 1983), s. 387-404.

Grubalska U. SM, Duchowość świętej Katarzyny Labouré w świetle pism i dokumentów Zgromadzenia, [mps], Warszawa 2004.

Jaksa K., Kult Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej w Stowarzyszeniu Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej, [mps] Płock – Warszawa 2006.

Katarzyna Labouré a Cudowny Medalik. Dokumenty autentyczne 1830-1876, pod red.: R. Laurentin, P. Roche CM, [mps] ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia w Krakowie.

Kolbe M. OFMConv, Pisma, cz.1, Niepokalanów 2007.

8

Page 9: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Konferencje Świętego Maksymiliana Marii Kolbego, Niepokalanów 1990.

Kowalewska E. SM, Objawienia maryjne świętej Katarzynie Labouré i ich wpływ na apostolstwo zgromadzeń wincentyńskich w oparciu o „Rocznik Marjański” (1925-1939), [mps], Warszawa 1999.

Lanquetin A., Święta z dzielnicy ubogich. Katarzyna Labouré (1806-1876), Kraków 1984.

Laurentin R., Powiernica Niepokalanej. Św. Katarzyna Labouré 1806-1876, Kraków 1985.

Louvencourt de J.F. OCSO, Święty Maksymilian Kolbe przyjaciel i doktor modlitwy, Niepokalanów 2000.

„Nasza Arka”, Temat numeru: Cudowny Medalik Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, nr 12, 2004.

Pawellek P. CM., Cudowny Medalik. Studium historyczne, Kraków 1930.

Pisma Ojca Maksymiliana Marii Kolbego, OFMConv (t. I-VII), odbitka kserograficzna, Bar J. R., (red.), Niepokalanów 1970.

Quintano F. CM, Odczytanie orędzia z Rue du Bac dla naszych dni [w:] „Roczniki wincentyńskie”, nr 2, 2004 s. 108-129.

Rakocy W. CM, Cudowny Medalik, Propozycja interpretacji przesłania i roli tzw. wizji z globem, [w:] „Roczniki wincentyńskie”, nr 2, 2005 s. 127-189.

Socha P. bp, Historia objawienia Niepokalanej od Cudownego Medalika i wyjątkowa obecność Matki Bożej w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia [w:] Kontemplacja i działanie, Bejze B., bp (red.), (seria: W nurcie zagadnień posoborowych, t.15, Warszawa 1983), s.300-326.

Thurston H., Medals [w:] The Catholic Encyclopedia. An international work of reference on the constitution, doctrine, discipline and history of the Catholic Church, Herbermann C. G. (red.), t.X, New York 1913 s. 111-115.

Wojtkowski J., bp, Objawienia św. Katarzyny Labouré w świetle mariologii dziejowo – zbawczej [w:] Kontemplacja i działanie, Bejze B., bp (red.), (seria: W nurcie zagadnień posoborowych, t.15, Warszawa 1983), s. 327-332.

9

Page 10: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Yver C., Tajemnica życia siostry Katarzyny Labouré, (1806-1876), Kraków 1947.

KOMENTARZE I OPRACOWANIA

Bartosik G. OFMConv, Mediatrix In Spiritu Mediatore. Pośrednictwo Najświętszej Maryi Panny jako uczestnictwo w pośredniczącej funkcji Ducha Świętego w świetle teologii współczesnej, Niepokalanów 2006.

Bolisęga M. SM, Posłannictwo wiary, nadziei i miłości [w:] Laurentin R., Prawdziwe życie Katarzyny Labouré, Kraków 1995 s. 5-10.

Dobraczyński J., Skąpiec Boży. Rzecz o O. Maksymilianie Maria Kolbe, Niepokalanów 1946.

Domański J. OFMConv, Św. Maksymilian wobec Eucharystii, Niepokalanów 1987.

Dyczewski L. OFMConv, Niepokalanów wspólnotą zakonną i ośrodkiem apostolskiej działalności w latach Polski niepodległej [w:] Wspólnota miejscem tworzenia, Dyczewski L. (red.), Niepokalanów 1992 s. 27 – 46.

Fiołkówna P., I-szy referat, Cudowny Medalik [w:] Zjazd Dzieci Marji chełmińskiej prowincji Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie dnia 21-22 VII 1929 roku, s. 19-25.

Gołaszewski M., Aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano, Warszawa 1994.

Herrmann T. CM, Cudowny Medalik znakiem Nowej Ewangelizacji, [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 30-31, 1999-2000.

Herrmann T. CM, Duchowość członków Apostolatu Maryjnego [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 8-9, grudzień 1985, s. 45-66.

Hermann T. CM, Podręcznik Apostoła Maryjnego, Warszawa 1994

Herrmann T. CM, Promienie Pośredniczki Łask, Kraków 2002.

Herrmann T. CM, Przewodnik Apostolatu Maryjnego, Kraków 2000.

Herrmann T. CM, Refleksje na miesiąc maj, Warszawa 1997.

Jóźwiak E., Rady Apostolatu Maryjnego. Ósma rada dla Apostolatu Maryjnego [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 14-15, grudzień 1990, s. 37-39.

10

Page 11: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Kalendarz Cudownego Medalika, Pawellek P. CM (red.), Wydanie jubileuszowe ku uczczeniu setnej rocznicy objawienia się Niepokalanej Wieleb. S. Katarzynie Labouré, Kraków 1930.

Kalendarz Cudownego Medalika na rok 1932, Pawellek P. CM (red.), Kraków.

Kalendarz Cudownego Medalika na rok 1934, Pawellek P. CM (red.) Kraków.

Kociela B., Maryjo Cudownego Medalika [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 28-29, 1997-1998 s.105-107.

Kucharski P., Bajor B., Dar Maryi na trudne czasy. Historia najsłynniejszego medalika świata, Kraków 2005.

Laurentin R. ks., Matka Pana. Krótki traktat teologii maryjnej, Warszawa 1989.

Łaszewski W., Cudowny Medalik. Klucz do skarbnicy łask, Częstochowa 2004.

Napiórkowski S.C., Niepokalana Wszechpośredniczka. Idea maryjna św. Maksymiliana. [w:] Rycerz Niepokalanej nr 10, 1982 s. 234-235.

Pawellek P. CM, Promienie Niepokalanej, Kraków, maj 1938.

Piekarz D., Cudowny Medalik drogą do zrozumienia Misterium Niepokalanego Poczęcia [w:] 350 lat obecności i posługi Sióstr Miłosierdzia w Polsce. Sesja jubileuszowa 27-29 listopada 2002, Kraków 2003 s. 63-76.

Podstawowe aspekty duchowości Katarzyny Labouré. Praca dyplomowa z zakresu teologii życia wewnętrznego napisana pod kierunkiem o. dra Ottona Filka. [mps], Warszawa 1983, (ze zbiorów archiwum Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie).

Prévost A., Powiernica nieba. [b.m.r.w.]

„Promienie Pośredniczki Łask”, nr 2-3, grudzień 1982.

„Promienie Pośredniczki Łask”, nr 22-23, listopad 1994.

Przemowa przy nadaniu medali Dzieciom Marji. W Warszawie na walnym zjeździe 30 sierpnia 1930 [w:] „Rocznik Marjański”, Wydanie jubileuszowe 1930, s.380-382.

Raszka U., Charyzmatyczne oddziaływanie Cudownego Medalika w posłudze apostołów maryjnych [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 30-31, 1999-2000, Warszawa, s.76-92.

11

Page 12: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

„Rocznik Marjański” Wydanie jubileuszowe, 1930.

„Rocznik Mariański”, Pawellek P. CM, (red.) nr 11, grudzień 1938, Kraków.

„Rocznik Mariański”, nr 5, maj 1939

Simbula G. OFMConv, Rycerstwo Niepokalanej. Istota – Teologia – Duchowość, Niepokalanów 1994.

Sobociński J., Apostolska troska o braci [w:] „Promienie Pośredniczki Łask” nr 2-3, grudzień 1982 s. 6-8.

Villepelée J.F., Rycerstwo Niepokalanej Ojca Kolbego, Niepokalanów 1997.

Winowska M., Szaleniec Niepokalanej. Święty Maksymilian Maria Kolbe, Niepokalanów 1999.

Witaszek K., Kazanie w kościele, [w:] Zjazd Dzieci Marji chełmińskiej prowincji Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie dnia 21-22 VII 1929 roku, s. 11-15.

Wojtczak A. OFMConv, Ojciec Maksymilian Maria Kolbe, t.1, Niepokalanów 1989.

Zjazd Dzieci Marji chełmińskiej prowincji Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie dnia 21-22 VII 1929 roku, Chełmno.

LITERATURA POMOCNICZA

Alexandr A., Tajemna moc talizmanów, Białystok 2005.

Amorth G., Wyznania egzorcysty, Częstochowa 1997.

Anders R., Hasło „Wszystko z Niepokalaną” w życiu codziennym, [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 30-31, 1999-2000 s.118-126.

Bieliński P., Symbolika maryjna flagi Unii Europejskiej [w:]

Bomba W. (oprac.), Modlitwy Rodziny Wincentyńskiej, Kraków 1991.

Bouchard F., O cudownym pośrednictwie Najświętszej Maryi Panny, Gdańsk 2006.

Bouflet J. Boutry P., Znak na niebie. Objawienia Matki Bożej, Warszawa 2000.

12

Page 13: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Brzuszek B., Ex opere operato [w:] Encyklopedia katolicka, Łukaszyk R., Bieńkowski L., Gryglewicz F., (red.), t IV, Lublin 1983 kol. 1463-1466.

Budzik S. ks., Maryja w tajemnicy Chrystusa i Kościoła, (seria: Pomoce naukowe Instytutu Teologicznego w Tarnowie), Tarnów 1993.

Buxakowski J. ks., Jezus Chrystus – osoba i czyn. Teologia prawd wiary, t. V, Pelplin 2000.

Buxakowski J. ks., Maryja, Matka Boga i Matka Kościoła. Wykłady i pisma mariologiczne. Teologia prawd wiary, tom VI, Pelplin 2004.

Buxakowski J. ks., Objawienie i wiara. Teologia prawd wiary, t.2, Pelplin 1997.

Buxakowski J. ks., Wieczność i człowiek, Eschatologia. Teologia prawd wiary, t. VIII , Pelplin 2006.

Buxakowski J., ks., Wprowadzenie do teologii duszpasterstwa rodzin, Pelplin 1999.

Casel O. ks., Chrześcijańskie misterium kultu, Kraków 2000.

Courth F. Neuner P., Podręcznik teologii dogmatycznej, Kraków 1999.

Courth F., Mariologia – Maryja, Matka Chrystusa, traktat VI, Kraków 1999.

Crepey Ch., Prezentacja strony internetowej Kaplicy Matki Bożej od Cudownego Medalika [w:] „Małe Echo Warszawskiej Prowincji Sióstr Miłosierdzia” nr 10-12, 2003, s. 9-13.

Cuda zdziałane przez Cudowny Medalik, Kraków 1929.

Cudowny Medalik, Kraków 1931.

Cudowny Medalik. Broszura wydana przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, Kraków [b.r.w.].

Czytelniczka M.S., Rozsądna miłość. Świadectwo o wyzwoleniu z choroby alkoholowej [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 1, 2008 s.22-23.

Do ideału MI., Myśli św. Maksymiliana Marii Kolbego, Niepokalanów 1996.

Duniak M., W służbie Niepokalanej [w:] http://web.diecezja.wloclawek.pl/zsnm/KultMaryi.htm, 09.12.08.

13

Page 14: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Dybowski M. ks., Liturgika, Poznań – Warszawa – Lublin 1954.

Faricy R. SJ, Słowo wstępne [w:] Connel J. T., Spotkania z Maryją. Najważniejsze objawienia maryjne, Kraków 2003, s. 14-15.

Ferenc - Szydełkowa E., Historia Apostolatu Maryjnego, perspektywy na przyszłość [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 14-15, grudzień 1990 s. 74-83.

Formularz Mszy Świętej na święto Najświętszej Maryi Niepokalanej od Cudownego Medalika [w:] http://cudownymedalik.w.interia.pl/formularzmedalik.html, 10.04.08.

Gołąb T., Którzy się do Ciebie uciekamy... [w:] „Gość Niedzielny”, nr 45, 2008

s. 62-65.

Grodzki L.S. OFMConv, Z Matką zawierzenia, Warszawa 1991.

Guitton J., La Rue du Bac ou la superstition dépassée, ed. SOS, 1974.

http://cudownymedalik.w.interia.pl/matkateresa.html, 10.04.08.

http://ekai.pl/europa/?MID=3775, 17.04.08.

http://virginoftheglobe.org, 13.12.07.

http://www.chapellenotredamedelamedaillemiraculeuse.com/, 17.04.08.

http://www.heartstoheart.org, 13.12.07.

http://www.misjonarze-zakopane.org/, 17.04.08.

Ikonoklazm, obrazoburstwo [w:] Rajman J., Encyklopedia średniowiecza, Kraków 2006, s. 385-386.

„Informator Rycerstwa Niepokalanej”, nr 3, marzec 2007.

Irena SM, Niepokalana Dziewico [w:] Nowenna nieustająca do Matki Bożej od Cudownego Medalika. Modlitewnik wydany przez Instytut Teologiczny Księży Misjonarzy [b.m.r.w.].

Kapellari E., Święte znaki w liturgii i codzienności, Kraków 2002.

Krótki życiorys błogosławionej Katarzyny Labouré, Kraków 1933.

14

Page 15: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Księga Pamiątkowa 25-lecia Apostolatu Maryjnego w Polsce (1980-2005), Pruska – Zajdel E. (red.), Kraków 2006.

Księga pamiątkowa Zgromadzenia Księży Misjonarzy 1625-1925, Kraków 1925.

Litania do Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Cudownego Medalika, [mps], z zasobów p. Ewy Zajdel, moderatora Apostolatu Maryjnego archidiecezji warszawskiej.

Łaszewski W., Maryjo kieruj naszym życiem! Modlitewnik, Częstochowa 2007.

Łoziński B., Leksykon zakonów w Polsce. Informator o życiu konsekrowanym, Warszawa 1998.

Majka J., Wprowadzenie, [w:] Guardini R., Znaki święte, Wrocław 1991, s. 5-16.

Maloney R. CM, Wincentyńska Młodzież Maryjna w trzecim tysiącleciu, Rzym sierpień 2000 [w:] „Niepokalana” numer specjalny, listopad – grudzień 2000, s. 9-14.

Mała Katarzyna od Cudownego Medalu. Dziecięce lata św. Katarzyny opisane przez Córkę Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo z Kolegium św. Józefa w Emmitsburgu, [mps][b.r.m.w] (ze zbiorów archiwum Sióstr Miłosierdzia Chełmnie).

Mazurowski W. ks., Życie i śmierć męczenników przykładem wierności Bogu, [w:] http://meczennicy.pelplin.pl/t_pliki_/1.doc, 28.03.08.

Medal [w:] X. Michał Nowodworski, Encyklopedia kościelna, Podług teologicznej encyklopedii Wetzera i Weltego, t.XIV, Warszawa, 1881, s.102.

Medalik Cudowny 1832go roku w Paryżu wybity, również hystorya, opis i cuda jego, jakoteż dziewięciodzienne nabożeństwo do Matki Boskiej, Toruń 1843.

Metzger B. M., Coogan M. D., Słownik wiedzy biblijnej, (Prymasowska Seria Biblijna), Warszawa 1999.

Michałek T. SMMI, Od niewoli do milicji. Jak pokonać zło? [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 3, marzec 2007 s.78.

Michałek T. SMMI, Proprietas Niepokalanej [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 5, maj 2008 s.148-149.

15

Page 16: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Michałek T. SMMI (red.), W hołdzie Niepokalanej. Wybrane podziękowania i łaski zamieszczone w „Rycerzu Niepokalanej, Niepokalanów 2008.

Misjonarze z Tanzanii, Afrykański medalik [w:] „Informator Rycerstwa Niepokalanej”, nr 12, grudzień 2004, s.260.

Młynarczyk K. ks., Symbolika Unii Europejskiej [w:] „Katecheta” nr 9, 2002.

Nadolski B., ks., Leksykon liturgii, Poznań 2006.

„Niepokalana”, nr 1, 1987.

Nowenna do świętej Katarzyny Labouré, Kraków 1948.

Petrowa – Wasilewicz A., Leksykon ruchów i stowarzyszeń w Kościele, Warszawa 2000.

Podręcznik oficjalny Legionu Marii, Wielka Brytania 1944.

Pruska – Zajdel E., Krótki rys historyczny Apostolatu Maryjnego w Polsce, [w:], Księga Pamiątkowa 25-lecia Apostolatu Maryjnego w Polsce (1980-2005), Pruska – Zajdel E. (red.), Kraków 2006 s. 17-20.

Przemówienie Księdza Biskupa Stanisława Nowaka Ordynariusza diecezji częstochowskiej, 19 października 1985 r. [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 8-9, grudzień 1985 s.76-78.

Riße G., Amulet/talizman [w:] Leksykon religii, Waldensfels H. (red.), Warszawa 1997, s. 6.

Romo B. CM, Rue du Bac: Orędzie i misja dla WMM nowego tysiąclecia, Rzym sierpień 2000 [w:] „Niepokalana”, numer specjalny, listopad – grudzień 2000, s. 23-28.

Rozmowy niedokończone w Radiu Maryja. Transmisja z sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem – Olczy, dnia 19 lipca 2004 [w:] http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2004/07/2004.07.19.rn.mp3, 08.04.08.

„Rycerz Niepokalanej”, nr 1, styczeń 2008.

Napiórkowski S. C. OFMConv, Z Chrystusem w znakach, Lublin 1984.

Sinka T. ks., Zarys liturgiki, Kraków 2006.

16

Page 17: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Siostry Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo. Nowenna do świętej Katarzyny Labouré, Kraków 1948 s. 5-12.

Sobol E., (red.), Nowy słownik języka polskiego, Warszawa 2002.

Sobol E., (red.), Słownik wyrazów obcych, Warszawa 1997.

SS. Miłosierdzia, Święta życia ukrytego. Święta Katarzyna Labouré, Kraków 1977.

Statut Stowarzyszenia Młodzieży Maryjnej w Polsce [w:] http://www.mlodziezmaryjna.pl/statut.htm, 06.04.08.

Szpet J. ks., B. Walczak, (red.), Słownik nauki religii, Poznań 2003.

Szwichtenberg H. SM, Notatnik Apostolski z Cudownym Medalikiem od września 1992 r. do 3 października 2007, [rkps], (ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie).

Świadectwa. Cudowny Medalik – Pomoc dla Ciebie [w:] http://cudownymedalik.w.interia.pl/kuc.htm, 08.04.08.

Temat: Moc Cudownego Medalika na forum Wiara.pl, [w:] http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=5092, 08.04.08.

Wielgus S., Maryja w życiu Polaków [w:] „Rycerz Niepokalanej” nr 11, 2001 s. 362-363.

Zaleski W. ks., Święci na każdy dzień, Warszawa 2002.

17

Page 18: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

18

Page 19: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

WSTĘP

Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii wśród medalików maryjnych

wyszczególnia Cudowny Medalik, podkreślając bogactwo jego symboliki, które

przypomina „tajemnicę Odkupienia, miłość Serca Jezusowego i bolesnego Serca

Maryi, Jej pośrednictwo, tajemnicę Kościoła, łączność nieba z ziemią, życia

wiecznego i życia doczesnego” (DPLL 206).

Tak szczegółowe wyróżnienie Medalika Niepokalanej przez oficjalny

dokument Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wskazuje

na jego wybitną pozycję wśród kultycznych form pobożności ludowej. Stąd

rodzi się zamiar ukazania historycznych uwarunkowań powstania, bogactwa

teologicznych treści i przejawów obecności oraz praktycznego zastosowania

Cudownego Medalika w życiu wiernych Kościoła.

Bodźcem do podjęcia tego tematu stał się dla mnie, oprócz względów

osobistych, ponowny wzrost zainteresowania Cudownym Medalikiem jako

środkiem pobożności osobistej katolików w Polsce i za granicą. Dowodem na

żywotność idei zawartej w Medalu Niepokalanego Poczęcia jest nie tylko

aktywna działalność maryjnych stowarzyszeń o charyzmacie immakulistycznym

w kraju i poza nim, ale także okolicznościowe akcje propagujące Medalik,

prowadzone przez osoby prywatne czy organizacje mniej lub bardziej związane

z hierarchiczną strukturą Kościoła katolickiego, a nawet z nią nie związane, jak

np. Instytut ks. Piotra Skargi.1 W obliczu powyższych zjawisk ukazuje się

wyraźniej potrzeba właściwego wyjaśnienia nauki Kościoła dotyczącej

medalików jako przedmiotów kultu, tak, aby uniknąć błędów niewłaściwego ich

rozumienia czy stosowania.

W związku z podejmowanym tematem rodzą się liczne pytania.

Najważniejsze to: jaką rolę historycznie i współcześnie należy przypisać

Cudownemu Medalikowi w życiu wiernych, duchownych i świeckich? Jak

1 [Zob:] http://www.piotrskarga.pl i http://www.cudownymedalik.pl, 11.04.08.

19

Page 20: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

przedstawia się Cudowny Medalik na tle kultycznej tradycji Kościoła

powszechnego i polskiej pobożności maryjnej? Co to znaczy, że Medalik jest

widzialnym znakiem odwołującym się do rzeczywistości nadprzyrodzonej? Jak

powinno się korzystać z przedmiotu pobożności jakim jest Medal Maryi

Niepokalanej, tak aby uniknąć niewłaściwego zrozumienia czy nawet

wypaczenia jego prawdziwego sensu, u siebie i u innych ludzi? W czym

przejawiała się skuteczność noszenia Medalika kiedyś, a w czym obecnie? Gdzie

i w jakich okolicznościach jest dziś obecny Cudowny Medalik jako motyw

pobożnościowy czy kultyczny?

W niniejszej pracy pragniemy ukazać Cudowny Medalik w jego

kontekście historycznym (z uwzględnieniem znaczenia medalików

pobożnościowych w ogólności). Chcemy tu uwzględnić specyfikę kultu

maryjnego z jego uwarunkowaniami doktrynalnymi i psychologicznymi.

Zajmiemy się teologiczną i symboliczną wymową Medalika, aby zakończyć

przedstawieniem obecności Cudownego Medalika w różnych dziedzinach i

przejawach życia osobistego i wspólnotowego członków Ludu Bożego.

Przez praktykę pobożnościową rozumiemy sposób wykorzystania

Medalika w osobistej modlitwie, życiu duchowym czy relacji z osobowym

Bogiem, z Maryją i świętymi. Przez praktykę apostolską chcemy tu rozumieć

metody szerzenia czci Bożej, rozpowszechniania kultu, w tym przypadku

maryjnego. Mamy też na myśli różne oblicza i płaszczyzny bezpośrednich

spotkań człowieka, który pragnie podzielić się swoim doświadczeniem wiary,

dobroci Ojca Niebieskiego i opieki doznanej od Maryi, z człowiekiem

oddalonym od Boga i Kościoła lub całkowicie obojętnym na sprawy duchowe i

religijne.

W Polsce jak i za granicą powstała już niejedna praca naukowa o

tematyce zbliżonej do tej, którą poruszamy. W niniejszej pracy chcemy

skorzystać z niektórych prac polskojęzycznych. Wydaje się jednak stosownym

ujęcie naszego tematu w odmiennym, bardzo konkretnie określonym aspekcie.

Literatura naukowa zbadała już duchowość zgromadzeń i stowarzyszeń rodziny

wincentyńskiej, duchowość wizjonerki – św. Katarzyny oraz przebieg samych

20

Page 21: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

objawień. We wszystkich tych pracach motyw daru jaki pozostawiła Maryja w

postaci Medalika jest żywo obecny. W tej pracy pragniemy opisać pod różnymi

kątami widzenia sam Cudowny Medalik, uwzględniając perspektywę

semiologiczną, kultyczną i egzystencjalną.

Ze względu na ograniczony dostęp do źródeł i publikacji obcojęzycznych,

w które literatura przedmiotu jest stosunkowo bogata, zaistniała potrzeba

ograniczenia zakresu naszych badań nad pastoralnymi aspektami Cudownego

Medalika do realiów polskiej pobożności. Nie oznacza to, że w pracy zabraknie

odniesień do pobożnościowej spuścizny Kościoła francuskiego czy innych

krajów, jednak źródła, na podstawie których oparta będzie ta praca, w

przeważającej części będą polskie lub tłumaczone na nasz język ojczysty.

Materiały do pracy odnaleźliśmy głównie w archiwach zakonnych

domów prowincjalnych sióstr szarytek w Chełmnie i Warszawie. Prócz

maszynopisów kilku prac dyplomowych, pomocne były międzywojenne

wydania Rocznika Mariańskiego i inne pozycje wydawnicze, z których

najstarsza datuje się na 1843 rok.2 Przydatne okazały się liczne wydawnictwa

związane z Rycerstwem Niepokalanej, Stowarzyszeniem Apostolatu Maryjnego

oraz różnymi gałęziami Rodziny Wincentyńskiej.3 W dobie dzisiejszej nie może

zabraknąć kilku odwołań do najnowszego źródła informacji jakim jest Internet.

Nasze badania rozpoczynamy od określenia pojęciowego kultu i jego

specyfikacji – kultu maryjnego. Dalej przeprowadzimy w zarysie analizę

historyczną zagadnienia medalików jako przedmiotów kultycznych w ogólności.

Dla zarysowania tła tematu konieczne jest także odwołanie się do życiorysu

wizjonerki, św. Katarzyny oraz do przebiegu objawień. Opis nadzwyczajności

Cudownego Medalika poprzedzony będzie próbą interpretacji jego symboli i

ukazaniem ich teologicznej wymowy. Przejawy obecności Medalika i jego

motywów w pobożności współczesnych wiernych zbadamy w kontekście

charyzmatu i działalności kilku stowarzyszeń maryjnych oraz pism ich

2 Medalik Cudowny 1832go roku w Paryżu wybity, również hystorya, opis i cuda jego, jakoteż dziewięciodzienne nabożeństwo do Matki Boskiej, Toruń 1843.3 Głównie: Siostry Miłosierdzia, Księża Misjonarze i Stowarzyszenie Młodzieży Maryjnej.

21

Page 22: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

założycieli czy przewodniczących. Poświęcimy nieco uwagi sposobom

praktycznego zastosowania Cudownego Medalika w tym, co nazywamy

apostolatem świeckich, chociaż ukażemy go także na przykładzie działalności

duchownych i osób zakonnych.

Nasza praca opierać się będzie głównie na krytycznej analizie źródeł w

kontekście historycznym. Wydaje się to nieodzowne, gdyż mentalność

pobożnościowa wiernych Kościoła, którzy posługiwali się Medalikiem w

ubiegłych stuleciach jest odmienna niż obecnie. Stąd należy postarać się

odczytać Cudowny Medalik w zupełnie nowym świetle i także w kontekście

religijności dzisiejszej. Syntetycznemu przedstawieniu wyników naszych badań,

towarzyszyć będzie także kilka relacji z życia codziennego czcicieli Maryi,

ukazujących Medalik w różnych realiach czasowych.

Celem pracy jest ukazanie ogromnego bogactwa, zarówno doktrynalnego

jak i praktycznego, jakie niesie z sobą Cudowny Medalik. Ufamy, że niniejsza

praca może stać się zachętą do tego, by na nowo spojrzeć na Medalik

Niepokalanej jako na wciąż aktualne i pełne treści sakramentalium, które w

dzisiejszej kulturze obrazu może odegrać niebywałą rolę w procesie

ewangelizacji oraz rozszerzenia zdrowo pojmowanego kultu maryjnego.

W naszej pracy postaramy się nie tylko zanalizować i przedstawić

powyższe płaszczyzny i aspekty w jakich jawi się nam Cudowny Medalik jako

przydatne narzędzie. Postaramy się także krytycznym okiem spojrzeć na

niektóre sposoby wykorzystania tego przedmiotu kultu w duszpasterstwie.

W rozdziale pierwszym przyjrzymy się medalikom przez pryzmat ich

ewolucji jako przedmiotów kultu w Kościele. Opis ten ukazany będzie na tle

rozwoju i specyfiki kultu maryjnego. Rozdział drugi poświęcony zostanie

objawieniom prywatnym, dzięki którym Cudowny Medalik pojawił się w życiu

Kościoła oraz teologicznemu przesłaniu symboli Medalu i niezwykłemu

sposobowi rozpowszechnienia go. Rozdział trzeci ukaże nam specyficzny

charakter Cudownego Medalika wraz z różnorodnością jego odniesień do

codziennego życia wiernych, którzy się nim posługują.

22

Page 23: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

W przeróżnych publikacjach użytkowych jak i też w literaturze ściśle

naukowej Medalik z wizerunkiem Niepokalanej depczącej głowę węża

funkcjonuje głównie pod nazwą: Cudowny Medalik4. Równie poprawne, zdaje

się bardziej teologiczne, jest określenie: Medalik Niepokalanej lub

Niepokalanego Poczęcia5, gdyż właśnie ta prawda maryjna jest w sposób

szczególny na Medaliku wyeksponowana. W oficjalnych dokumentach Kościoła

można spotkać jeszcze inną nazwę Cudownego Medalu: Święty Medalik.6 W

treści pracy powyższe nazwy stosować będziemy zamiennie, pisząc z wielkiej

litery, dla odróżnienia od pojęcia ogólnego – medalik – oznaczającego

jakikolwiek rodzaj małych przedmiotów kultu o których również będzie mowa w

naszej pracy.

4 Źródła twierdzą, że nazwa ta wśród wiernego ludu zaczęła funkcjonować około 1833 lub 1834 roku, w związku z uzdrowieniem pewnego wojskowego w szpitalu Alençon. Cudowność nowego zjawiska jakim było rozprzestrzenianie się Medalu potwierdziła się już dzięki dokumentom, jakimi dysponował ks. Aladel, przedstawiając je władzom Kościelnym dla dokładnego zbadania sprawy. [Zob.:] Katarzyna Labouré a Cudowny Medalik. Dokumenty autentyczne 1830-1876., pod red.: R. Laurentin, P. Roche CM [mps], ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia w Krakowie, s.43.5 W. Łaszewski, Cudowny Medalik. Klucz do skarbnicy łask, Częstochowa 2004 s. 38.6 V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:] J. Dukała CM (red.) Słownik duchowości wincentyńskiej, t.1, Kraków 1997 s. 161.

23

Page 24: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

24

Page 25: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Rozdział I

MEDALIK W KULTYCZNEJ TRADYCJI KOŚCIOŁA

Pierwszy rozdział rozpoczniemy od zdefiniowania kultu, przedstawienia

jego rozwoju oraz specyfiki maryjnej. Dla przedstawienia walorów zdrowej

pobożności maryjnej, zarówno w wymiarze uroczystej modlitwy Ludu Bożego

jak i religijności prywatnej odwołamy się m.in. do kilku dokumentów Urzędu

Nauczycielskiego Kościoła. Po ukazaniu psychologicznych aspektów czci

oddawanej Matce Bożej przejdziemy do omówienia natury i funkcji znaków w

życiu człowieka wierzącego. Jaśniej zobaczymy to zagadnienie w świetle rysu

historycznego medalików stosowanych w życiu religijnym członków Kościoła

już od jego pierwszych wieków.

1. Pojęcie kultu

Kult to określenie ściśle związane z religią, nie tylko w chrześcijaństwie.

Wyraz ten pochodzi od łacińskiego colo, colere, multum - co tłumaczy się jako:

uprawiać ziemię, zachowywać, troszczyć się o zachowanie, mieszkać, strzec,

wielbić. W sensie ogólnoludzkim pojęcie kultu przybierało różne znaczenia,

wiele było jego interpretacji. W ujęciu encyklopedycznym „kult polega na tym,

że człowiek poprzez symboliczne działania wyjaśnia sens swojego bytu i świata

w odniesieniu do bóstwa, Boga, pragnąc z nim pozostawać w pokoju i przyjaźni.

Kult jest funkcją religii – fundamentalnego związku człowieka z Bogiem. Jest

zasadniczą postawą człowieka wobec Transcendencji”.7

Słownik wyrazów obcych podaje następujące znaczenia słowa kult:

a. „cześć religijna oddawana bóstwu, siłom nadprzyrodzonym, osobom,

rzeczom”;

7 Kult [w:] B. Nadolski ks., Leksykon liturgii, Poznań 2006 s. 703.

25

Page 26: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

b. „zewnętrzny aspekt religii w odróżnieniu od doktryny: obrzędy, czynności,

praktyki religijne”;

c. „wielki szacunek dla kogoś lub czegoś, uwielbienie, cześć”.8

Podobnie Nowy słownik języka polskiego sugeruje trzy rozumienia kultu

jako: czci religijnej wobec bóstwa, osoby lub rzeczy, zewnętrznych obrzędów i

praktyk religijnych oraz wielkiego szacunku i zainteresowania okazywanemu

komuś lub czemuś.9

Słownik nauki religii określa kult jako: „wszystkie wewnętrzne i

zewnętrzne działania człowieka zmierzające do uwielbienia i uczczenia Boga.”10

Chociaż pewnego rodzaju cześć składa swojemu Stwórcy natura, to człowiek

może to czynić w sposób o wiele doskonalszy, ponieważ jest stworzeniem

rozumnym.11 Katechizm Westminsterski z 1647 roku uczy, że: „głównym celem

człowieka jest wielbienie Boga i radowanie się nim na wieki”.12

Również Katechizm Kościoła Katolickiego niejednokrotnie używa

wyrazu kult, nie tylko w liturgicznym kontekście tego pojęcia. „Stworzenie

zostało powołane do istnienia ze względu na Szabat, a więc kult i adorację Boga.

Kult jest wpisany w porządek stworzenia (KKK 347). Fakt ten pozwala nam

nazywać człowieka istotą religijną (KKK 28). Czynności kultyczne w Kościele

katolickim stanowią urzeczywistnienie prawdziwej obecności Jezusa Chrystusa

(KKK 1088), który jest z Kościołem w relacji oblubieńczej (KKK 1089).

Wspólne celebrowanie Bożych misteriów jest wyrazem jedności Kościoła (KKK

815). Kult w Kościele to przejaw uczestnictwa tej wspólnoty w jedynym

kapłaństwie Chrystusa Pana (KKK 1070) – w rzeczywistości to Zbawiciel wraz

ze swoim mistycznym Ciałem siebie ofiaruje Ojcu (KKK 1553). Uzdolnieniem

do tej partycypacji jest dla wiernych sakramentalna pieczęć chrztu (KKK 1273).

8 Kult [w:] E. Sobol (red.) Słownik wyrazów obcych. Wydanie nowe, Warszawa 1997 s. 621, kol. 1.9 Kult [w:] E. Sobol (red.) Nowy słownik języka polskiego, Warszawa 2002 s. 385, kol. 2.10 Kult [w:] J. Szpet ks., B. Walczak (red.), Słownik nauki religii, Poznań 2003 s. 153.11 M. Dybowski ks., Liturgika, Poznań – Warszawa – Lublin 1954 s. 5.12 Katechizm Westminsterski,1647, [cyt. za:] G. Wainwright, Kult [w:] B. M. Metzger, M. D. Coogan, Słownik wiedzy biblijnej, (Prymasowska Seria Biblijna), Warszawa 1999 s. 421.

26

Page 27: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Znamienną rolę w chrześcijańskim kulcie odgrywa Duch Święty. Kult z Niego

„bierze początek i moc, w Nim się rozwija i dokonuje” (DPLL 78).

Księgi Nowego Testamentu zawierają liczne terminy odzwierciedlające

różne akty kultu i postawy wewnętrzne z nimi związane: reverentia, metus (lęk),

timoratus (bojący się), religiosus, eusebeia, theosebeia (łac. pius, pietas).

Określenie eulabeia deisdaimonia wiąże się z hellenistycznym pojęciem

pobożności. Inne występujące w tym znaczeniu słowa to: treskeia (religio –

religia), terapeia (służba, staranie, uzdrowienie), latreia (akt kultyczny, służba),

dulia, diakonia, (służba), liturgia, time (honor).13

Odo Casel opisuje „misteria kultu” czyli „święte czynności”14 jako

czynności umożliwiające udział w zbawczych czynach Pana. To one zanurzają

nas w tajemnicę Krzyża, dają i umacniają życie w nas, włączają w Ciało

Chrystusa (zwłaszcza 3 sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego).15 Autor

podkreśla bezwarunkową konieczność „misterium” istoty kultu (eidos), które

realizuje się nie tylko w kulcie zewnętrznym, będącym wyrazem należnej Bogu

służby, ze strony widzialnej wspólnoty chrześcijańskiej. Owo „misterium”

urzeczywistnia się także w wewnętrznym i istotnym oddaniu się Bogu, które jest

ostatecznym celem wszelkiego chrześcijańskiego kultu.16

Już u Hellenów zasadniczą myślą idei kultu „misterium” było

uczestnictwo w życiu bogów, którzy w ludzkiej postaci dzielili ze śmiertelnikami

radości i smutki.17 W kulcie, poprzez uświęcone symbole, ryty i słowa kapłanów,

dokonywała się wciąż nowa epifania, zbawczy plan, czyn danego boga.18 Trzeba

jednak zaznaczyć, że święty Paweł złączone z naturą antyczne misteria, a

zwłaszcza kult judaistyczny, nazywał niewolą „żywiołów tego świata” (Kol

2,8.20; Gal 4,3.9)19

13 [Zob.] Kult [w:]B. Nadolski ks., Leksykon liturgii, [dz. cyt.], s. 703.14 O. Casel ks., Chrześcijańskie misterium kultu, Kraków 2000 s. 79.15 Tamże, s. 97.16 Tamże, s. 106.17 Tamże, s. 110.18 Tamże, s. 148.19 Tamże, s. 111.

27

Page 28: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Ciekawe rozróżnienie kultu podaje ks. Jerzy Buxakowski. Ze względu na

stopień czci można mówić o kulcie: uwielbienia (cultus latriae seu adorationis)

należnym tylko Bogu, hołdu (cultus hyperduliae) wobec Najświętszej Maryi

Panny oraz czci (cultus duliae) oddawanym świętym Pańskim. Warto też

rozróżnić kult bezpośredni od pośredniego. W przypadku pierwszym racja kultu

znajduje się w jego przedmiocie (np. uwielbienie Najświętszego Sakramentu). W

kulcie pośrednim dany przedmiot tylko ową rację kultu przypomina (np. cześć

wobec relikwii, krzyża, obrazów i medalików). 20

2. Specyfika i rozwój kultu maryjnego

Kult maryjny można rozumieć jako pełną czci odpowiedź wiernych na

historiozbawcze posłannictwo Niepokalanej Dziewicy, która wyraża się w

aktach zaufania, wielbienia, dziękczynienia i bojaźni wobec Maryi. Występuje tu

też prośba o wstawiennictwo i naśladowanie Dziewicy Maryi jako wzorca

postępowania.21 Paweł VI uczy, że „pobożność Kościoła do Najświętszej Maryi

Panny leży w samej naturze kultu chrześcijańskiego” (MC 56). Przywołując

Laktancjusza papież podkreśla, że „ta forma pobożności […] stanowi wyborną

cząstkę tego religijnego kultu, w którym głębia mądrości i szczyt religijności

jakby w jedno się zlewają i który dlatego właśnie jest szczególnym zadaniem

ludu Bożego.” Kult maryjny przybiera postać radosnej czci i uwielbienia

zamysłu Boga (MC Wstęp) i domaga się konsekwentnego postępowania w

codzienności życia (MC 11).

Logicznym następstwem katolickiej nauki o świętych obcowaniu jest kult

świętych. Wszystko co można o nim powiedzieć, w szczególniejszy sposób

odnosi się do Najświętszej Dziewicy. Swoista więź jaka nawiązuje się pomiędzy

ludźmi na ziemi, a zbawionymi w niebie, zakorzeniona jest w tajemnicy łaski,

która tworzy tę wspólnotę członków Kościoła. Tradycyjnie kult świętych, a więc

także Bożej Matki, można scharakteryzować trzema kluczowymi terminami:

20 J. Buxakowski ks., Jezus Chrystus – osoba i czyn. Teologia prawd wiary, t. V, Pelplin 2000 s. 194.21 F. Courth, Mariologia – Maryja, Matka Chrystusa, Traktat VI, Kraków 1999 s. 193.

28

Page 29: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

naśladowanie, czczenie i wstawiennictwo. Jak całej historii ludzkości potrzebni

byli herosi, bohaterowie, których otaczano szczególnym szacunkiem, tak i

Kościół wpatruje się i oddaje cześć tym ludziom, którzy odznaczyli się zażyłą

relacją z Bogiem i szczególnymi dokonaniami na rzecz realizacji zadań

pozostawionych nam przez Chrystusa. Na przykładzie Maryi najlepiej widać jak

bardzo dusze świętych są przebóstwione łaską, przez co autonomia ich

osobowości jest zachowana, a nawet podniesiona na wyższy jeszcze stopień.

Kult naśladowania wiąże się z przeświadczeniem, że droga przebyta przez osobę

świętą godna jest rozpatrzenia i naśladowania tych elementów, które są zbieżne z

realiami naszego życia.22

Boża Rodzicielka – to najwyższa godność Maryi, stąd też doznaje Ona

czci jako szczególny i najznakomitszy członek wspólnoty Kościoła (KDK 53).

Rozważając zagadnienie żywotności i bogactwa kultu maryjnego w Tradycji

Kościoła, należy zaznaczyć ogromną różnorodność form praktyk

pobożnościowych znanych w Kościele, które mają swoje podstawy szczególnie

w określeniach zdefiniowanych jako dogmaty wiary. Do najistotniejszych prawd

maryjnych należy zaliczyć nie tylko Boże macierzyństwo, Niepokalane Poczęcie

i Wniebowzięcie Maryi, ale również, rozpatrując problem bardziej szczegółowo:

duchowe macierzyństwo23, wolność od grzechu osobistego24, wieczyste

dziewictwo25, a także bliskie dogmatu pośrednictwo przypisywane Matce

Najświętszej26 a nawet królewskość Maryi.27 Teologiczną podstawą

szczególniejszego hołdu okazywanego Bogarodzicy, oprócz Boskiego synostwa

jej dziecka, jest także wiara w zmartwychwstanie. To przekonanie dawało

zawsze Kościołowi pewność, że Matka Pana, podobnie jak inni święci, wciąż

żyją i mogą oddziaływać.28 Zapowiedzią czci jaką Kościół otaczał Maryję i nadal

22 J. Buxakowski ks., Wieczność i człowiek. Eschatologia, Teologia prawd wiary, tom VIII , Pelplin 2006, s. 221-226. 23 J. Buxakowski ks., Maryja, Matka Boga i Matka Kościoła, Teologia prawd wiary, tom VI , Pelplin 2004 s. 50.24 Tamże, s. 69.25 Tamże, s. 88.26 Tamże, s. 126.27 Tamże, s. 134.28 F. Courth, Mariologia – Maryja… [dz. cyt.], s. 194.

29

Page 30: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

to czyni, były już prorocze słowa, które sama Matka Chrystusa wypowiedziała

na kartach Ewangelii: „Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie

pokolenia” (Łk 1,48). W myśl zasad odnowy kultu maryjnego podanych przez

Pawła VI, warto zaznaczyć, że do teologicznych podstaw kultu maryjnego

należą przede wszystkim aspekty: trynitarny, chrystologiczny, pneumatologiczny

i eklezjalny (MC 25-28).

Cześć oddawana Maryi przez wiernych jest szczególnie osadzona na tym,

że kult chrześcijański jest skierowany ku Ojcu przez Chrystusa w Duchu

Świętym. W tej perspektywie, choć nieco odmiennie, jest postrzegana pobożność

maryjna przejawiająca się zarówno w liturgii jak i w modlitwie prywatnej.

Punktem w którym zbiegają się wszystkie prawdy Kościoła, w tym także rola

Maryi w dziele zbawienia, jest Misterium Paschalne. Oczywiście ma to swój

szczególny wyraz w kulcie świętych, którzy na czele z Maryją mieli udział w

tajemnicy zbawczego cierpienia, a teraz doznają współuwielbienia z Chrystusem

i mogą być dla wiernych przykładem pociągającym ich ku świętości (KL 104).

Tajemnica Maryi jest ściśle powiązana z misterium Syna Bożego i Bożym

planem zbawczym. Właśnie ze względu na Chrystusa Bóg Ojciec wybrał Ją na

Matkę, która pod każdym względem jest święta. Właściwie rozumiany kult

maryjny przyczynia się do powiększenia czci należnej samemu Chrystusowi i

odwrotnie (MC 25). Święta Dziewica jest odkupiona w doskonalszy sposób,

zjednoczona z Chrystusem węzłem ścisłym i nierozerwalnym, obdarzona

najwyższą godnością nie tylko Rodzicielki Syna Bożego, lecz także umiłowanej

córy Ojca i świętego przybytku Ducha Świętego. Stąd też góruje Ona nad

stworzeniami ziemskimi i niebieskimi (KDK 53).

Omawiając aspekt pneumatologiczny kultu maryjnego warto

przypomnieć, że Matka Pana została przygotowana przez Ducha Świętego Jego

łaską do tego, by mógł w Jej łonie zamieszkać Chrystus – „cała Pełnia: Bóstwo

na sposób ciała” (Kol 2,9). Dzięki łasce została Ona poczęta bez grzechu

pierworodnego, pełna pokory, zdolna do odpowiedzi na Boży Dar (KKK 722).

Dzięki Duchowi Bożemu Maryja w tajemnicy swego dziewictwa i głębokiej,

żywej wiary, odznacza się wyjątkową płodnością (KKK 723). Rola Maryi dzięki

30

Page 31: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Duchowi Świętemu polega też na współudziale w urzeczywistnieniu objawienia

Syna Bożego. Paraklet sprawia, że Maryja jest „krzewem gorejącym ostatecznej

teofanii, […] pokazuje Słowo w uniżeniu Jego ciała i pozwala Go poznać

ubogim” (KKK 724). Duch przez Matkę Pana prowadzi ludzi do komunii z

Chrystusem (KKK 725) i zapoczątkowuje „czasy ostateczne”, gdy Maryja trwa

wraz z Dwunastoma na modlitwie, towarzysząc wspólnocie pielgrzymującego

Kościoła (KKK 726).

Tu ukazuje się nam bardzo wyraźnie eklezjalna podstawa hołdu jaki

składamy Maryi. Wspólnota wierzących liczne swe powiązania z osobą

Niewiasty wyraża poprzez głęboką cześć, płomienną miłość, służbę,

naśladowanie, zdumienie, wzruszenie ducha i gorliwe dążenie do tego, by jak

Maryja stać się Oblubienicą bez zmarszczki czy skazy (Ef 5,27), przystrojoną dla

swego męża (Ap 21,2) Jezusa Chrystusa (MC 22). Właśnie w Najświętszej

Maryi Pannie Kościół „podziwia i wysławia wspaniały owoc Odkupienia i jakby

w przeczystym obrazie z radością ogląda to, czym cały pragnie i spodziewa się

być” (KDK 103). Niepokalana Dziewica nieustannie wstawia się w naszych

potrzebach i pośredniczy w naszym kontakcie z Bogiem. Już w Kanie prosiła

Chrystusa i swym wstawiennictwem spowodowała początek znaków

mesjańskich (J 2,1-11). Z postawy Maryi względem ludzi i ich potrzeb wyłania

się obraz szczególnej rzeczywistości Bożego zamysłu, który uczynił Maryję

niezwykłą pośredniczką. Sobór podkreśla, że Chrystus, zgodnie ze słowami

Apostoła (1 Tm 2,5-6), jest naszym jedynym pośrednikiem, a macierzyńska rola

Maryi wobec ludzi żadną miarą nie przyćmiewa i nie umniejsza tego jedynego

pośrednictwa Chrystusowego, lecz ukazuje jego moc. Ta wyjątkowa funkcja

pośredniczenia jaką Maryja pełni wobec wiernych, ma swój początek nie w

jakiejś konieczności rzeczowej, lecz w Bożym upodobaniu i nadmiarze zasług

Chrystusowych, na Jego pośrednictwie się opiera, od jego pośrednictwa jest

zależna i z niego bierze całą swoją skuteczność. Nie stanowi ona jakiejkolwiek

przeszkody dla bezpośredniej łączności wiernych z Chrystusem, lecz jest raczej

jej umocnieniem (KDK 60).

31

Page 32: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Nie ulega wątpliwości, że cześć oddawana Maryi w Kościele katolickim

ma charakter wyjątkowy, ale różni się od kultu uwielbienia należnego samemu

Bogu. Sobór Watykański II zaleca, by cześć okazywana Maryi była określona

przez Jej relację do Chrystusa.29 Wywyższenie Najświętszej Dziewicy było

możliwe dzięki Bożej łasce (KDK 66).

Maryja uznawana jest za Matkę Boga i Odkupiciela, która została w

sposób wznioślejszy odkupiona ze względu na zasługi Chrystusa, z którym łączy

Ją węzeł ścisły i nierozerwalny.

Liturgia Kościoła prócz bogatej doktryny posiada również niezrównaną

skuteczność duszpasterską. Ona jest wzorcem dla wszystkich pozaliturgicznych

form kultu (MC 1). Wyjątkowość pobożności maryjnej przejawia się m.in. w

tym, że posiada ona ogromne bogactwo liturgicznych jak i paraliturgicznych

oraz pozaliturgicznych sposobów modlitwy. Wyraża się to na wielu

płaszczyznach.

Porządek kalendarza obchodów liturgicznych pozwala nam wspominać

najważniejsze wydarzenia jak i przymioty Maryi, w perspektywie rocznego

cyklu całej tajemnicy Chrystusa (MC 2): 8 grudnia uprzytamniamy sobie prawdę

o Niepokalanym Poczęciu Maryi, 1 stycznia przywołujemy boskie, dziewicze i

zbawcze macierzyństwa Bożej Rodzicielki. Do obchodów liturgicznych o

szczególnym znaczeniu dla pobożności maryjnej zalicza papież Paweł VI także

wspomnienie Świętej Rodziny, Zwiastowanie Pańskie, które jest uczczeniem

jednocześnie Maryi i Chrystusa oraz uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej

Maryi Panny (MC 6).

Godność Maryi odzwierciedlają także liczne święta i wspomnienia

niższej rangi, zarówno o charakterze powszechnym jak i lokalnym, które przez

cały rok liturgiczny przybliżają nam różne przymioty Matki Pana i Jej

współudział w zbawczych misteriach Chrystusa. Uzupełnieniem tych obchodów

jest możliwość częstego liturgicznego przywoływania tajemnicy Maryi w sobotę

29 Tamże, s. 194.

32

Page 33: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

(MC 7-9). Wyraziście ukazuje to nie tylko oficjum brewiarzowe, ale także

specjalnie wydany mszał maryjny.30

Zdrowa cześć okazywana Maryi może się uzewnętrzniać przez

realizowanie we własnym życiu ideału dziecka Bożego, które na wzór

Niepokalanej słucha Boga, przyjmuje Jego słowo, wierzy Mu, modli się,

prosząc za siebie i za innych, daje światu Boga poprzez zrodzenie Go, ofiaruje

się Bogu i drugiemu człowiekowi, zwłaszcza w tajemnicy cierpienia i rezygnacji

z własnej wygody, od Maryi uczy się prawdziwej pobożności. Posłuszeństwo

Matki Pana jest dla nas przykładem uległości wobec Bożej woli (MC 17-22).

Kościół, prócz obrzędów liturgicznych, zaleca również inne formy

pobożności, zwłaszcza te, które są uznane przez Magisterium i ugruntowane

przez zdrową tradycję kultyczną. Papież w swojej adhortacji Marialis cultus

podkreśla konieczność dowartościowania roli Pisma Świętego i używania

tekstów biblijnych do układania tekstów modlitw. Dotyczy to nie tylko liturgii –

Biblia winna stać się też inspiracją dla form pobożności prywatnej. Kult Matki

Pana winien być przepojony najważniejszymi treściami orędzia

chrześcijańskiego, być podporządkowany liturgii – bez nieuzasadnionego

znoszenia pewnych form pobożnościowych, ale także unikając mieszania liturgii

z praktykami nieliturgicznymi. Dla całokształtu tej sprawy istotne są również

względy natury ekumenicznej, których nie należy lekceważyć. Kult maryjny

staje się drogą do Chrystusa (MC 30-33).

„Gdy Matka czci doznaje, to poznaje się, kocha i wielbi w sposób

należyty i zachowuje się przykazania Syna” (KDK 66). Cześć oddawana Matce

Pana jest wypełnieniem pragnień Chrystusa i Jego Kościoła, co potwierdzają

wypowiedzi Jego pasterzy na przestrzeni wieków. Dla właściwego przeżywania

zdrowej pobożności maryjnej konieczne jest zaadoptowanie i właściwa

interpretacja niedoścignionego wzoru postępowania i zaufania Bogu, jakim jest

dla nas Maryja.

Nowej refleksji nad tym wzorcem domagają się nieustannie zmieniające

się czasy, postęp i rozwój społeczeństw, rodzin, zmiany warunków społeczno–

30 Kongregacja Kultu Bożego, Zbiór Mszy o Najświętszej Maryi Pannie, Poznań 1998.

33

Page 34: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

ekonomicznych, mentalność i warunki egzystencji współczesnego człowieka.

Warto dodać, że Sobór Watykański II ukazał nam w nowym świetle Maryję i jej

tajemnicę, co także przekłada się na wszelkie formy jej kultu. Mariologia

zaprezentowana w dokumentach soborowych, m.in. w Lumen Gentium różni się

od maksymalistycznej i entuzjastycznej mariologii przedsoborowej, której

głównym zadaniem było wyszukiwanie i eksponowanie coraz to nowych

przymiotów i powodów większej chwały Maryi. Błędem tego spojrzenia na

mariologię było jego wyobcowanie z całości nauki chrześcijańskiej.

Charakterystyczne po soborze jest zerwanie z zasadą stosowności: decuit, potuit,

ergo fecit (było stosowne, Bóg mógł to uczynić, więc uczynił). Zaleca się

natomiast czerpać pełną miarą ze wszystkich źródeł teologicznych, z Pismem

Świętym na czele, biorąc pod uwagę też naukę Magisterium, Ojców Kościoła,

praktykę liturgiczną oraz doświadczenia ludzi wierzących, a nawet znaki czasu

oraz osiągnięcia nauk nieteologicznych. 31

Adhortacja Marialis Cultus wskazuje również na niebezpieczeństwo

błędnego pojmowania kultu Maryi. Papież we wspomnianym dokumencie

przestrzega przed ciasnotą ducha, pomniejszaniem roli Świętej Dziewicy w

historii zbawienia, przed zwodniczą łatwowiernością akcentującą przesadnie

zewnętrzne praktyki, przed czczym wzruszeniem uczuciowym, obcym duchowi

Ewangelii, która domaga się wytrwałego i gorliwego działania. Kult maryjny

winien odznaczać się cechą obiektywności, czyli wierności prawdzie

historycznej oraz zgodności z nauką Magisterium Kościoła. Winien to być kult

pochodzący z czystej intencji, czyli bez jakiegokolwiek szukania własnej,

niegodziwej korzyści (MC 38).

Pobożność maryjna leży w samej naturze kultu chrześcijańskiego. Prawo

modlitwy (lex orandi) i prawo wierzenia (lex credendi) wzajemnie się

przenikają. Wzywają one do powszechnego rozwoju czci i modlitwy do Matki

Pana. Zasadność owego kultu wypływa przede wszystkim ze Słowa Bożego i

prawd nauki katolickiej. Szczególne miejsce Maryi we wspólnocie Ludu Bożego

31 S. Budzik ks., Maryja w tajemnicy Chrystusa i Kościoła, (seria: Pomoce naukowe Instytutu Teologicznego w Tarnowie), Tarnów 1993 s. 57-58.

34

Page 35: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

jest godne czci, która przewyższa wszelki podziw i szacunek okazywany innym

świętym. Wielowiekowe doświadczenie Kościoła pokazuje, że kult maryjny,

oczywiście podporządkowany czci dla Boskiego Odkupiciela, wykazuje wielką

moc i skuteczność w duszpasterstwie oraz ma ogromne znaczenie dla odnowy

życia chrześcijańskiego. Przyczyną tej skuteczności jest wielorakie posłannictwo

Maryi wobec Ludu Bożego, które stanowi rzeczywistość prawdziwie

nadprzyrodzoną, działającą i owocującą w organizmie Kościoła. Macierzyńskie

zadanie Maryi pobudza Jej umiłowane dzieci do niezachwianej ufności.

Gwarantem chrześcijańskiej odnowy obyczajów jest współpraca z łaską

wyproszoną przez Maryję – Pocieszycielkę strapionych, Ucieczkę grzeszników,

Wspomożenie wiernych. Maryja jest dla chrześcijan wzorem cnót i przymiotów,

których bogactwo i wartość ukazuje Ewangelia. Cześć dla Maryi ułatwia

wiernym postęp w łasce Chrystusa, a to jest przecież głównym celem

działalności duszpasterskiej Kościoła. Utrudzonym ludziom dzisiejszych czasów

Niepokalana „ofiaruje pogodną wizję i ma słowo zdatne do umocnienia serc”

(MC 56-58). Wreszcie słowa Maryi z Kany Galilejskiej (J 2,5) ukazują nam, że

głównym celem wszelkiej pobożności maryjnej jest doprowadzenie człowieka

do wypełnienia woli Bożej.

Charakter niniejszej pracy nie pozwala na szczegółowe opisanie

większości form kultu maryjnego znanych w Kościele rzymsko-katolickim.

Ograniczymy się tu tylko do ukazania zarysu różnorodności tych form,

przedstawionego m.in. w Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, wydanym

przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Skorzystamy z

V rozdziału wspomnianego Dyrektorium pt.: Cześć oddawana Matce Bożej

(DPLL 183-207).

Sobotę podniesiono do rangi wspomnienia Najświętszej Maryi Panny

(DPLL 188). Ponieważ święto jest szczytowym momentem obchodu, bywa ono

poprzedzone przez triduum, tydzień lub nowennę. Takie przygotowania do

świętowania tajemnicy Maryi, są dobrą okazją nie tylko do ożywienia

pobożności maryjnej, ale również do pogłębienia życia sakramentalnego (DPLL

35

Page 36: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

189). Warto też zaznaczyć, iż niektóre cykliczne nabożeństwa noszą miano

nowenny, np. do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy.

Miesiące maryjne są wartościową praktyką kościelną, o ile ich treści są

zharmonizowane z treścią okresu roku liturgicznego i nie wprowadzają zamętu

w umysłach wiernych (DPLL 191). Najwyższym wyrazem czci dla Maryi jest

słuchanie Słowa Bożego na Jej podobieństwo, praktykowane przy okazji

różnorakich celebracji liturgicznych i nabożeństw (DPLL 193).

Na szczególną uwagę zasługują modlitwy odmawiane trzykrotnie w ciągu

dnia: Anioł Pański i Regina caeli (w okresie Wielkanocnym). Są one

przypomnieniem głównych tajemnic wiary: Wcielenia i Zmartwychwstania. Ich

liturgiczny rytm uświęca różne pory dnia, a prostota i biblijne pochodzenie

tekstu modlitwy może stać się ubogaceniem życia duchowego wszystkich

wiernych (DPLL 195-196).

Charakter biblijny psałterza Maryi czyli Różańca prowadzi do rozważania

wydarzeń zbawczych z życia Chrystusa. Wielokrotnie zalecany i ubogacany

przez pasterzy Kościoła32 jest modlitwą wybitnie kontemplacyjną, domaga się

spokojnej recytacji, co sprzyja rozważaniu tajemnic życia Zbawiciela i jego

Matki (DPLL 197). Kościół wyraża swoją cześć dla modlitwy różańcowej, m.in.

poprzez zalecany Obrzęd błogosławieństwa różańca,33 który warto sprawować

przy udziale ludu, by wyrazić wspólnotowy charakter Psałterza Maryi.

W szeregu najpiękniejszych form modlitewnych, tuż za Różańcem,

podążają litanie maryjne, na czele z Litanią loretańską. Ten sposób modlitwy,

dzięki następującym po sobie w jednakowym rytmie wezwaniom, staje się

modlitewnym strumieniem uwielbień i błagań (DPLL 203).

W historii pobożności spotykamy różne praktyki osobistego poświęcenia

swego życia Bogu przez Maryję. „Konsekracja – powierzenie się - zawierzenie

Maryi” pojawia się w licznych modlitewnikach oraz w statutach stowarzyszeń

32 Ostatnio przez Jana Pawła II, który wprowadził tajemnice światła [zob.] Jan Paweł II, Rosarium Virginis Mariae, List apostolski o Różańcu świętym, Poznań 2002 s. 26-27 (nr 19).33Obrzędy błogosławieństw dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, t. 2, Katowice 2004 s. 174-183.

36

Page 37: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

maryjnych, w których zawarte są formuły „konsekracji” jako modlitwy w czasie

tego aktu lub na jego odnowienie. Mistrzem życia duchowego, który przoduje w

propagowaniu tej praktyki jest Ludwik Maria Grignion de Montfort (DPLL 204).

Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii wskazuje również na inne

formy pobożnościowe, które szczególnie w Polsce przybrały charakter maryjny.

Warto tu wymienić rzeczywistość jaką stanowią sanktuaria, w przeważającej

części poświęcone Maryi. Samo słowo „pielgrzymka” kojarzy się Polakom

przede wszystkim z formą oddania swego trudu i poświęcenia, poprzez pieszą

podróż na Jasną Górę lub do innych miejsc świętych (DPLL 261-287). Procesja

to nie tylko podążanie z Chrystusem ukrytym w monstrancji pod postacią chleba,

ale to także forma pobożnościowa, w której są obnoszone wizerunki

Najświętszej Maryi Panny i świętych.

Istnieje wyraźna współzależność między rozwojem kultu maryjnego, a

osiągnięciami naukowymi teologii maryjnej.34 Niemal oczywistym jest fakt, że

kult maryjny nie wyrósł obok Pisma Świętego, lecz swoje korzenie ma właśnie

w nim, stąd też błędnym jest wiązanie go z wpływami apokryficznymi lub

pogańskimi.35 To stanowi także podstawę wszelkiego dogmatycznego

uzasadniania słuszności oddawania szczególnej czci Maryi.36

Spojrzenie na historię i proces rozwoju kultu chrześcijańskiego pozwala

zauważyć, że najznakomitsze formy pobożności maryjnej jak i najpiękniejsze

teksty modlitewne powstały na bazie liturgii Kościoła, niejednokrotnie ściśle do

niej przynależąc (MC 15). Rozwój refleksji teologicznej nad rolą Niepokalanej

Dziewicy w historii zbawienia, trwa już bez mała dwa tysiące lat. Teologiczny

punkt widzenia mariologii jest nierozerwalnie związany z aspektem kultycznym.

Pobożność maryjna stanowiła zawsze zewnętrzny wyraz nauki wiary, a zarazem

wewnętrzny impuls do pogłębienia nauki teologów i precyzowania prawd

maryjnych przez Magisterium Kościoła.37 Ze względu na ograniczone ramy

niniejszej pracy, zarys historyczny ograniczymy ściśle do tych aspektów

34 J. Buxakowski, Maryja, Matka Boga…, [dz. cyt.], s. 169.35 Tamże, s. 205.36 Tamże, s. 176.37 S. Budzik, Maryja w tajemnicy Chrystusa…, [dz. cyt.], s. 39.

37

Page 38: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

historycznych, które dotyczą kultu związanego z materialnymi wizerunkami

Jezusa, Maryi i świętych.

Sztuka sakralna pierwszych wieków chrześcijaństwa pokazywała Matkę

Pana (np. fresk w katakumbie Pryscylli z II wieku). Sztuka dużo częściej

przedstawia Maryję od III w. Każdy wizerunek ukazuje jakąś prawdę

teologiczną, która stanowiła przedmiot wiary ówczesnych chrześcijan.38

Zmiany epoki poefeskiej dały o sobie znać również w sztuce i

budownictwie sakralnym. Szczególnym śladem historii są świątynie poświęcone

Najświętszej Maryi Pannie – w nich właśnie szczególnie rozwijał się kult

maryjny. Rzymskie kościoły dedykowane Maryi: Santa Maria Maggiore oraz

Matki Boskiej na Zatybrzu, czy też stare świątynie w Ziemi Świętej pomagają

nam prześledzić rozwój czci dla Matki Bożej po soborze w Efezie. Także

ikonografia maryjna, zwłaszcza kojarzona z Kościołem Wschodnim, jest obfitym

źródłem, które może uzupełnić naszą wiedzę dogmatyczną i historyczną.

Niestety, źródło to nie zawsze jest należycie wykorzystywane przez teologów. W

VIII w. pojawiły się kontrowersje związane z obrazoburstwem. Dzięki nim udało

się określić i sprecyzować charakter oficjalnego kultu obrazów Matki Bożej.39

Duże znaczenie dla czci maryjnej miało przezwyciężenie sporu o ikonoklazm na

Soborze Nicejskim (787 r.).40

38 J. Buxakowski, Maryja, Matka Boga…, [dz. cyt.], s. 197.39 Tamże, s. 216-218.40 Obrazoburstwo, inaczej ikonoklazm, to doktryna z VIII i IX wieku z Bizancjum. Według niej obrazowe przedstawianie Jezusa, Maryi i świętych i oddawanie czci takim wizerunkom było przejawem bałwochwalstwa. W reakcji na powszechny kult obrazów głosili ją m.in. paulicjanie w Armenii oraz biskupi Azji Mniejszej. Do jej zwolenników należeli m.in. cesarz Filipikos Bardanes, cesarz Leon III Izauryjczyk, cesarz Konstantyn V Obrazoburca. Wśród obrońców kultu obrazów wyróżnić można m.in. patriarchę Germanosa, św. Jana Damasceńskiego, Georgiona z Cypru, papieża Grzegorza III, mnichów (m.in. Sarfana Młodszego, opata z Góry św. Auksencjusza w Bitynii). Głośnym wydarzeniem stało się usunięcie wizerunku Chrystusa z bramy pałacu cesarskiego. Cesarze w swoich oficjalnych dokumentach sprzeciwiali się czci oddawanej religijnym przedstawieniom malarskim i rzeźbiarskim. Niszczono mozaiki, ikony, palono księgi z wyobrażeniami świętych. Dodatkowo problem obrazoburstwa komplikowało niedokładne tłumaczenie dokumentów soboru z Konstantynopola, który uznał ikonoklazm za herezję. Walkę z obrazami prowadził także Leon V Armeńczyk. Argumenty obrazoburcze podawano różne: jedynym wizerunkiem Chrystusa może być Eucharystia, kult obrazów nie jest nakazany przez Biblię, więc powinien być zakazany, zwycięstwa polityczne i wojenne cesarzy ikonoklastów, miałyby być dowodem Bożego

38

Page 39: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Pierwsi reformatorzy nie uważali za konieczne dystansować się od Matki

Chrystusa. Luter był przykładem zainteresowania rozwojem nauki o Maryi.

Świadczą o tym niektóre jego pisma, np. komentarz do Magnificat. Podobnie

pobożnością maryjną wykazywał się szwajcarski reformator Ulrich Zwingli. O

podstawowych zasadach mariologii pamiętał Kalwin. Stopniowo jednak postawa

tych działaczy religijnych ulegała zmianie. Pryncypia reformy protestanckiej:

sola scriptura, sola gratia, sola fides usunęły Maryję i Jej kult w cień. Odejście

protestantyzmu od mariologii po części spowodowane było przerostami i

wynaturzeniami pobożności w średniowieczu oraz rozwojem teologii maryjnej w

Kościele w czasie kontrreformacji.

Najczęściej dyskutowanym problemem teologicznym jest Niepokalane

Poczęcie. Liczne publikacje i żywe dyskusje są przygotowaniem do definicji

dogmatycznej owej prawdy, która zostanie dokonana przez papieża Piusa IX.

Potrydencki ruch maryjny słabnie w czasach Oświecenia, by z nową mocą

zakwitnąć w XIX w. Rozpoczyna się tzw. stulecie maryjne. Objawieniom

maryjnym tego czasu przewodzi ukazanie się Maryi św. Katarzynie Labouré,

która otrzymuje misję wybicia i rozpowszechnienia Cudownego Medalika. Rok

1846 to objawienia w La Salette, w 1858 przychodzi Maryja do świętej

Bernadetty w Lourdes, potwierdzając zdefiniowaną 4 lata wcześniej prawdę o

Niepokalanym Poczęciu. Te wydarzenia są ogromnym impulsem dla czcicieli

Maryi, jednak wciąż brak pogłębionej refleksji teologicznej. Ona pojawi się

dopiero pod koniec wieku. Ożywienie na początku XX w. wiązało się z

regularnymi Kongresami Maryjnymi. W dyskusjach teologicznych na

pierwszym miejscu pojawia się pośrednictwo Maryi i jej współudział w dziele

odkupienia. Kardynał D. Mercier postuluje zdefiniowanie prawdy o

pośrednictwie, motywując to faktem, iż pojednanie człowieka z Bogiem wymaga

nie tylko jedynego Pośrednika, ale również aktywności człowieka, który ma

błogosławieństwa. Spór zakończono uroczystym nabożeństwem w bazylice Hagia Sophia, w wyniku soboru zwołanego przez regentkę Irenę, w 843 roku. Konflikt religijny miał doniosłe znaczenie polityczne i społeczne. ([Zob.] Ikonoklazm, obrazoburstwo [w:] J. Rajman, Encyklopedia średniowiecza, Kraków 2006 s. 385-386).

39

Page 40: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

zostać pojednany. Owocny dla mariologii jest pontyfikat Piusa XII, który

przynosi poświęcenie świata Niepokalanemu Sercu Maryi i uroczystą

dogmatyzację Jej Wniebowzięcia. Także Rok Maryjny i ogłoszenie Maryi

Królową świata.41 Nowy etap rozwoju historycznego mariologii i kultu

maryjnego stanowi Sobór Watykański II, zwołany przez Jana XXIII.

Różne zewnętrzne wyrazy czci, jak: gest, oddanie hołdu, śpiew, postawa

klęcząca, ozdabianie obrazów i figur Maryi za pomocą kwiatów i różnych

ozdobników mają wyrażać postawę szacunku i oddania (DPLL 239). Należy

bardzo uważać, by taka forma kultu była głęboko oparta na treściach nauk

teologicznych i wskazaniach Magisterium, by uniknąć jakichkolwiek dewiacji

czy wynaturzeń. Bardzo często w przypadku kultu maryjnego do tych

zewnętrznych oznak czci dla Maryi dochodzą jeszcze przejawy emocjonalnej

wrażliwości ludzkiej.

Rzeczywiście, do specyfiki kultu maryjnego należy to, że nabożeństwa

maryjne oraz inne pobożne praktyki ku czci Matki Pana wiążą się

niejednokrotnie z szeroką paletą uczuć, takich jak wzruszenie, radość czy

podekscytowanie. Oczywiście rodzi to niebezpieczeństwo zbyt płytkiego

traktowania wszelkich praktyk pobożnościowych i ograniczenia się tylko do tych

pozytywnych odczuć i emocji, bez przełożenia na wolę i codzienne życie. Stąd

postuluje się konieczność ścisłej współpracy teologów z tymi, którzy zajmują się

głoszeniem nauki chrześcijańskiej o Maryi i z tymi, którzy wprowadzają w życie

różne formy kultyczne Jej poświęcone. Rozwój pobożności maryjnej winien iść

w parze z prawdą teologiczną o Świętej Dziewicy.

Nawiązując do M. J. Scheebena można stwierdzić, że pozbawienie

naukowego kierownictwa ze strony ascetów i kaznodziejów mogłoby

spowodować liczne i poważne błędy, a w pewnych sytuacjach nawet

kompromitację pobożności maryjnej. „Wierny Pismu Świętemu i Tradycji

rozwój nauki przyczynia się do pojawienia się idei słuszniejszych, piękniejszych

i bardziej wzniosłych niż te, które mogą rodzić aspiracje samego pobożnego

41 S. Budzik, Maryja w tajemnicy Chrystusa…, [dz. cyt.], s.50-52.

40

Page 41: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

uczucia.”42 Należy jednak pamiętać, że człowiek jest jednością psychofizyczną.

Potrzebuje on nie tylko doświadczeń duchowych, ale charakteryzuje się

receptywnością obejmującą także bodźce zmysłowe. Stąd tak ważna jest estetyka

miejsc i przedmiotów kultu.

Ponadto ogromna potrzeba funkcjonowania we wspólnocie ludzkiej,

mniejszej czy większej, powoduje, że wszelkie przedsięwzięcia i praktyki

łączące ludzi, a szczególnie wspólne modlitwy, celebracje i pielgrzymki,

szczególnie poświęcone Maryi, stają się tak bardzo atrakcyjne dla rzesz

wiernych, którzy bardzo emocjonalnie je przeżywają. Wielkie zgromadzenia

Eucharystyczne w sanktuariach maryjnych, rekolekcje w małych grupach

czerpiące obficie z duchowości maryjnej, zrzeszanie się w stowarzyszeniach i

grupach nieformalnych o profilu maryjnym – stanowią przejawy dążności

człowieka do udziału we wspólnocie w grupie ludzi, których łączy wspólny cel.

Jest nim rozwój i umocnienie wiary, większe zaangażowanie w życie Kościoła i

służba drugiemu człowiekowi, a wszystko to pod czułą opieką i na wzór Świętej

Dziewicy. Znaczenie tych stowarzyszeń polega również na realizowaniu z

ogromnym entuzjazmem ideału pełnienia woli Bożej w swoim życiu i

dochowaniu jej wierności także pod krzyżem własnego życia.43

Podkreślić trzeba także inny aspekt pobożności maryjnej. Z

psychologicznego punktu widzenia duchowa łączność z Maryją poprzez różne

praktyki Jej dedykowane, są jedynym w swoim rodzaju spotkaniem z matką.

Matka jawi się każdemu człowiekowi zazwyczaj jako ktoś, kto prawdziwie

kocha, jest troskliwy, otacza opieką, zapewnia bezpieczeństwo, dba o

podstawowe potrzeby życiowe swego dziecka.

Sobór Watykański II położył mocniejszy akcent na pobożność o

charakterze eklezjotypicznym44, która skłania bardziej do naśladowania wzoru

Maryi, co - jak wiadomo - wiąże się z niemałymi wymaganiami. W

42 M. J. Scheeben, Katholische Dogmatyk V/1, Freiburg 1954, XI oraz D 6, Nr 110. [Cyt. za:] F. Courth, Mariologia – Maryja… [dz. cyt.], s.76.43 F. Courth, Mariologia – Maryja… [dz. cyt.], s.76-77.44 Wskazuje na analogię między Maryją a Kościołem.

41

Page 42: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

naśladowaniu Maryi przez posłuszeństwo Bożej woli otwierają się tu szerokie

możliwości dla aktywności chrześcijanina.

Mimo to wciąż żywa i komplementarna dla eklezjotypicznej jest maryjna

pobożność chrystotypiczna.45 To ona właśnie skłania rzesze wiernych do tego,

by Matkę Pana uważać za Wspomożenie wiernych, Matkę łaski Bożej,

Pocieszycielkę strapionych i Ucieczkę grzeszników. W ramionach Matki, która

jest zatroskana o dobro swoich dzieci, tak dobrze jest się ukryć, gdy nadchodzą

trudne chwile. Ją można prosić o wstawiennictwo i schronić się pod płaszczem

Jej matczynej opieki.46

Świadomość faktu, iż Maryja jest Pośredniczką łask, a więc dzięki niej

można otrzymać, osiągnąć jakieś konkretne dobro, czy to duchowe czy

materialne lub fizyczne, jest dla wielu czcicieli Maryi bodźcem do kierowania

ku Niej swoich pragnień, próśb i potrzeb. Chociaż nasza relacja z Maryją bywa

nierzadko naznaczona piętnem grzechu i egoizmu, chociaż grozi tu czasem

pokusa przedmiotowego potraktowania ogromnej hojności Maryi w udzielaniu

owoców odkupienia, to nie należy pomijać tego aspektu pobożności maryjnej.

Uwarunkowania psychologiczno-antropologiczne mają tutaj niezaprzeczalny

wpływ na sposób przeżywania przez wiernych duchowości o rysie maryjnym.

Antropologiczna droga odnowy kultu maryjnego zaproponowana w

adhortacji Marialis cultus jest zachętą dla współczesnego człowieka, by w Maryi

odnaleźć wzór do naśladowania w konkretnych realiach swego życia. Jest to

także przestroga, by unikać zwodniczej łatwowierności, która nierzadko

przecenia wagę praktyk zewnętrznych oraz może prowadzić do braku

autentycznej gorliwości religijnej. Nauce Ewangelii obca jest przesadna

uczuciowość, która może uczynić pobożność mało owocną w praktyce

chrześcijańskiego życia.47 Sobór Watykański wyraźnie przypomina: „Niechaj

następnie wierni pamiętają o tym, że prawdziwa pobożność nie polega ani na

czczym i przemijającym uczuciu, ani na jakiejś próżnej łatwowierności, lecz […]

45 Akcentuje analogię między Chrystusem a Maryją.46 S. Budzik, Maryja w tajemnicy Chrystusa…, [dz. cyt.], s. 147-150.47 Tamże, s. 143-144.

42

Page 43: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

pobudza do synowskiej miłości ku Matce naszej oraz do naśladowania Jej cnót

(KDK 67).

3. Semiologiczny wymiar medalika

Człowiek, który z natury jest duszą i ciałem, dla uchwycenia wartości

duchowych i transcendentnych potrzebuje znaku, symbolu. Potrzebuje jakiegoś

materialnego odniesienia, które w sposób niedoskonały pomoże ukazać

rzeczywistości nieuchwytne dla zmysłów.

Sam termin „znak” jest kategorią używaną w rozmaitych układach

odniesienia. Trudno jest więc mówić o jego jednolitym rozumieniu. Ks. Józef

Majka określa „znak” jako „rzecz, wydarzenie, czynność, słowo, gest lub symbol

dostarczający określonemu odbiorcy informacji o tym, czym sam nie jest”.

Rozróżniamy tu dwie podstawowe rzeczywistości: przedmiotu i znaku. Przez

„informację” rozumiemy tutaj nie tylko jakąś zarejestrowaną treść przekazu, ale

również wywołanie jakiejś emocji, pobudzenie przeżycia, rozświetlenie

świadomości, uciszenie wewnętrzne lub pobudzenie do działania. Stąd też dzięki

znakowi lepiej rozumiemy rzeczywistość ale również podlegamy jego

wpływowi. Dzięki temu może modyfikować się nasza postawa, nasza

motywacja do działania może być silniejsza, a nasze odczucie rzeczywistości

nabiera nowych barw. 48

Znak ma otwierać nas na ten system treściowy oraz rzeczywistość, jaką

on wyraża. Jego rolą jest ułatwienie nam uczestnictwa w niej. Odniesienie znaku

do rzeczywistości oraz naszej świadomości polega na tym, że otwiera on nas na

tajemnicę i w jakiś sposób, teoretyczny lub praktyczny, ją nam przybliża. Warto

podkreślić, że w znaku człowiek nie tylko poznaje bliżej jakąś tajemnicę, ale

również odczytuje siebie samego w odniesieniu do tej właśnie tajemnicy.

Otwierając się na nią jest przez nią określany. Znak wzywa wreszcie do

uczestnictwa w niej. To dotyczy także „znaków świętych”. Tutaj bliżej

poznawana i oznaczana jest rzeczywistość nadprzyrodzona. Następuje dotknięcie

Tajemnicy Boga. Znak święty nie musi być wcale zdarzeniem niecodziennym,

48 J. Majka, Wprowadzenie [w:]R. Guardini, Znaki święte, Wrocław 1991 s. 6-7.

43

Page 44: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

nadzwyczajnym, nie musi być gwałtownym wtargnięciem Boga w naturalny

porządek rzeczy. Znakiem jest także to, co mówi nam o Bogu, co oświetla

tajemnicę Jego obecności, ukazuje moc Jego działania i pomaga patrzeć na

otaczający nas świat z Bożej perspektywy, ułatwia nam zatrzymanie się w

pędzącym nurcie codzienności, by móc sięgnąć wzrokiem głębiej i wyżej oraz

odkryć pełniejszy sens ludzkiej egzystencji.

Na różne sposoby przedmioty stają się znakami, uzyskując swoje

dodatkowe znaczenie. Czasem za sprawą jakichś wydarzeń niezależnych od

człowieka, kiedy indziej poprzez przypisanie specjalnego znaczenia przez ludzi.

Często problemem jest to, czy Bóg jest realnie obecny w znaku, czy też tylko

znak pozwala nam Go lepiej dostrzegać. Wydaje się, że większość znaków o

charakterze religijnym stanowi przede wszystkim wezwanie dla ludzi, którzy się

nimi posługują, do współdziałania z Najwyższym.49 Ks. Władysław Bomba

podkreśla wielorakie funkcje znaku (zarówno gestów i przedstawień

materialnych używanych w życiu codziennym, jak i znaków o charakterze

religijnym). Znak zawiera w sobie nie tylko rzecz znaczącą i oznaczaną treść, ale

również działanie osoby nadającej pewnemu przedmiotowi wartość znaku dla

nawiązania kontaktu z inną osobą, przez przekazanie jej pewnych treści

poznawczych. 50

Niewątpliwie powyższe określenia i cechy charakterystyczne znaków

świętych, mogą odnosić się również do medalików, które odgrywają dużą rolę w

pobożności chrześcijańskiej. Zarys historii medali pobożnościowych może być

pomocny we właściwym zrozumieniu znaczenia Cudownego Medalika w

Kościele.

Niewątpliwie medaliki używane do celów religijnych zawierają prócz

swej materialności i estetyki także płaszczyznę symboliczną. Słowo „symbol”

pochodzi z języka greckiego (od symballo - łączenie dwóch rozdzielonych części

jednej całości). Egon Kapellari określa symbole jako drogowskazy ku głębi, do

serca spraw i rzeczy. Symbole odsłaniają i jednocześnie przysłaniają

49 Tamże, s. 8-13.50 W. Bomba CM, Cudowny Medalik jako znak i jego sens teologiczny [w:] KiD s.334.

44

Page 45: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

rzeczywistość w jej najgłębszych wymiarach, pozostawiając ją sferze tajemnicy.

Przypominają, że świat poza granicami ludzkiego rozumu pozostaje tajemnicą.51

Liczba i różnorodność znaków w Kościele (przeróżne formy obrazów,

obrazków, figurek, medalików, innego rodzaju podobizn), charakterystycznych

zwłaszcza dla pobożności ludowej, może nasuwać sugestię o spłyceniu

rozumienia funkcji i głębi konkretnego znaku u ludzi wierzących. Warto zadać

sobie pytanie: czy taka wielość nie jest przejawem powierzchowności, która

zadowala się pozorami czułostkowości, skłonnej do ekstrawersji i wybujałości?

Błędy rozumienia znaków odwołujących się do sfery sacrum mogą być

różne. Niewłaściwe jest pozostawanie tylko przy materialności znaku,

sprowadzanie go do tego czym jest sam w sobie: wówczas deprecjonujemy jego

właściwy cel i powodujemy jego niestałość. Można też zniekształcić znak przez

jednostronne odniesienie go tylko do nas samych. Wówczas znak święty staje się

raczej znakiem magicznym.

Trzeba więc pamiętać, że znak pobożnościowy ze swej istoty winien być

traktowany jako odnoszący się do świata nadprzyrodzonego. Jest to konieczne

dla właściwego zrozumienia i wyjaśnienia roli i wartości wszelkich wizerunków

i przedstawień religijnych. Taki znak jest ze swej natury obdarzony ukrytą mocą,

której nie zawdzięcza ani sobie samemu, ani ludziom, którzy się nim posługują.

Moc ta ma swe źródło w tym, do czego ów znak się odnosi. W przypadku

medalików i większości przedstawień religijnych, należy to odnieść do

reprezentowanych na nich osób.

Bliskie prawdy jest stwierdzenie, że znak w pewien sposób jest nasycony

obecnością innych. Ma on prowadzić do zawiązania kontaktu między tymi,

którzy posługują się znakiem, a osobą niewidzialną, której znak zawdzięcza rację

bytu i do której odsyła. 52 Kościół posługuje się obrazami, by wzruszyć wiernych

i pobudzić ich do większej gorliwości w oddawaniu czci Bogu i świętym. Nie

należy jednak zapominać, że wszelkie wizerunki i przedstawienia mogą być

traktowane tylko jako środek w drodze do osiągnięcia celu jakim jest zbawienie.

51 E. Kapellari, Święte znaki w liturgii i codzienności, Kraków 2002 s. 15-16.52 J.F. de Louvencourt OCSO, Święty Maksymilian Kolbe przyjaciel i doktor modlitwy, Niepokalanów 2000 s. 95-96.

45

Page 46: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Zapał i radość woli powinny podążać do osoby czy rzeczywistości

nadprzyrodzonej, która jest na nim przedstawiona. 53 Idąc dalej za myślą św. Jana

od Krzyża warto podkreślić jeszcze fakt, że Bóg obdarza łaskami ludzi nie z

powodu obrazu czy rzeźby, ale ze względu na pobożność i wiarę swoich

wyznawców. Doświadczenie uczy, że jako materialny środek może tu posłużyć

przedstawienie materialne, które w wykonaniu wcale nie odznacza się walorami

estetycznymi. Wręcz przeciwnie, często znaki, które nie są jakimś szczególnym

dziełem sztuki, czy też te o niskiej wartości artystycznej, mogą prowadzić do

Boga lepiej i skuteczniej niż inne.54

Używanie medalików jest przejawem drogiego Kościołowi

autentycznego kultu, jakim otacza się osoby świętych, szczególnie Chrystusa i

Maryję. Ważną rolę w tym kulcie odgrywają święte wizerunki – obrazy, rzeźby i

inne przedstawienia. Drugi sobór ekumeniczny w Nicei ustosunkował się do

nabożeństwa odwołującego się do wizerunków świętych, przeciwstawiając się

obrazoburcom. Taka forma kultu nie sprzeciwia się prawu Starego Testamentu,

które zabraniało jakichkolwiek sposobów uzmysławiania Boga. Wcielenie

Chrystusa, czyli przyjęcie przez Boga natury ludzkiej, umożliwia stosowanie

ludzkich wyobrażeń i przedstawień w odniesieniu do rzeczywistości

nadprzyrodzonych. Należy też zaznaczyć, że obrazom i rzeźbom Jezusa, Maryi i

świętych przyznaje się tylko kult względny. Oznacza to, że nasza cześć i

szacunek odnosi się nie do kawałka drewna czy metalu z jakiego wykonano

wizerunek, ale do osoby, która jest przez niego przedstawiana.

W odniesieniu do medalików z wizerunkiem Matki Bożej, funkcjonuje

dosyć ciekawe porównanie zaczerpnięte z życia codziennego. Często nosimy w

swoim portfelu czy innym miejscu zdjęcia naszych ukochanych rodziców.

Nikomu z nas jednak nie przyszłoby przez myśl, że papier na którym jest

wykonane zdjęcie, stanowi dla nas przedmiot kultu. Psychologicznie jednak

czujemy się spokojniejsi, gdy spoglądając na fotografię matki czy ojca

53 Św. Jan od Krzyża, Droga na górę Karmel, III, 35, 3; III, 37, 2 [cyt. za:] tamże, s. 96.54 Św. Jan od Krzyża, Droga na górę Karmel, III, 35, 3; III, 36, 2 [cyt. za:] J.F. de Louvencourt, Święty Maksymilian Kolbe…, [dz. cyt.], s. 99-100.

46

Page 47: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

przywołujemy w sobie świadomość, że oni zawsze się o nas troszczą i pragną

naszego dobra, nawet jeśli w danej chwili nie są z nami fizycznie obecni.55

Mały rozmiar i ograniczone możliwości dokładnego odzwierciedlenia

detali na medaliku determinują prostotę i ograniczoną ilość drobnych elementów,

tworzących wizerunek lub scenę ukazaną na medaliku. Najprostsze znaki i

symbole często przywołują bardzo głębokie treści czy nawet rzeczywistości

okryte tajemnicą. Tak jest w ikonach.

Maryja na Wschodzie była przedstawiana w inny sposób niż w Kościele

zachodnim. Ikona, w zamiarze jego twórców nie miała odzwierciedlać piękna

ziemskiego w jego różnorakich interpretacjach. Maryję jako pierwowzór nowego

stworzenia Kościół Wschodni ukazywał w innym porządku estetycznym. Cechą

charakterystyczną stała się inność form piękna, inność jego odczuwania i

wartościowania. Spoglądanie na ikonę nie miało przynosić doznań i przeżyć

piękna na sposób ziemski. Jego zadaniem było przemieszczanie naszej

wyobraźni w odmienność Nowego Stworzenia. Stąd zrozumienie ikony

domagało się ducha wiary i rozmodlenia. Zasadniczą rolę odgrywał tu zmysł

religijny, którego nie mogło zabraknąć.56

Można pokusić się o stwierdzenie, że medalik maryjny jest swego rodzaju

ikoną, która odwołując się do głębi i ogromnego bogactwa treści teologicznej i

duchowej, wcale nie musi posiadać najwyższych walorów estetycznych w

wykonaniu. Można tu odwołać się do Alberta Lanquetina, który porównuje

Cudowny Medalik do „mistycznej ikony”, w której sfera sacrum jest obecna

dzięki bezpośredniej inicjatywie nieba. Maryja sama w objawieniach z 1830

roku podarowała ludziom swój żywy i wzruszający obraz.

Ikona jest dla dogmatu tym czym obraz dla idei. Można powiedzieć, że

ikona nie tylko symbolizuje, ale poniekąd zawiera w sobie to co święte. Można

szukać dalszych analogii, np. pewne podobieństwo ikony i sakramentu, który

uobecnia rzeczywistości nadprzyrodzone. Dalej jeszcze – sama Maryja jest jakby

55 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [b.m.w.] 1971 [mps] ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia, Warszawa, ul. Tamka, s. 58-59.56 J. Buxakowski ks., Wprowadzenie do teologii duszpasterstwa rodzin, Pelplin 1999 s. 123-124.

47

Page 48: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

ikoną ukazująca przymioty Boga. Można również zaliczyć Cudowny Medalik do

ikony plastycznej, w której obecność tego co święte jest rezultatem modlitw

Kościoła (czyli wspomniane błogosławieństwa obrazów). Wydarzenia z roku

1830 ukazują swoiste przejście ikony mistycznej w plastyczną, zjawisko raczej

rzadko spotykane.

Ogromna różnorodność i popularność medalików na przestrzeni historii

sprawiła, że Kościół przyjąwszy zwyczaj noszenia i otaczania szacunkiem tych

oznak religijnych, określił również normy jak i teksty umożliwiające dokonanie

pobłogosławienia takiego przedmiotu. Z czasem gotowe formuły modlitw i

błogosławieństw pojawiły się w oficjalnych księgach liturgicznych.57

Sakramenty z biegiem rozwoju liturgii i pobożności były wzbogacane

modlitwami i obrzędami dodatkowymi, które nazwano sakramentaliami. Jako

pierwszy tej nazwy użył Piotr Lombard. Dotyczą one wszystkich rzeczy i

czynności, których Kościół używa na podobieństwo sakramentów, w celu

uzyskania skutków duchowych, przez wstawiennictwo Kościoła.

Św. Tomasz do sakramentaliów zalicza poświęcenia, błogosławieństwa i

egzorcyzmy. Poświęcenia, to błogosławieństwa stałe, nadające rzeczom lub

osobom charakter „sacrum” (np. człowiek poświęcony Bogu, poświęcony ołtarz

czy kościół) i przeznaczają je na służbę Bożą. Błogosławieństwa upraszające,

niestałe, są prośbą o dobro duchowe lub doczesne, które nie zmieniają charakteru

osoby czy rzeczy (np. błogosławienie dzieci, chorych, domów). Mają one jednak

uświadamiać wiernym ich łączność z Bogiem. Egzorcyzmy to modlitwy

powstrzymujące wpływy szatana lub od nich uwalniające. W odróżnieniu od

pozostałych sakramentaliów, których pochodzenie jest kościelne, są one z

ustanowienia Bożego (Mt 8,28; Łk 1,34; 3,11; 4,41; 9,42; Dz 19,13).

Skuteczność sakramentaliów opiera się na mocy wstawienniczej

modlitwy wspólnoty kościelnej. Formuła takiej modlitwy, odmawianej w

imieniu Kościoła, jest dla sprawowania sakramentaliów konieczna.

Sakramentalia są znakami wiary i pomocą na drodze do nieba. Wprowadzają

57 Teksty współczesne zobacz np.: Komisja Episkopatu ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, Obrzędy błogosławieństw…,[dz.cyt.], s. 165-173.

48

Page 49: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

człowieka w atmosferę religijną i są przygotowaniem do przyjęcia sakramentów.

Zwraca się uwagę na niebezpieczeństwo złego zrozumienia istoty

sakramentaliów. Nie są one przedmiotami czy formułami o sile magicznej.58

Dzięki liturgii sakramentów i sakramentaliów, prawie każde wydarzenie życia

odpowiednio usposobionych wiernych zostaje uświęcone przez łaskę, czerpaną z

owoców Misterium Paschalnego Chrystusa. W takiej perspektywie widzimy, że

każde godziwe użycie rzeczy materialnych może przyczynić się do uświęcenia

człowieka. (KL 61).

Ks. Celestyn Napiórkowski wyjaśniając różnicę między sakramentami a

sakramentaliami zaznacza, iż sakramentalia ustanowione przez Kościół, działają

ex opere operantis Ecclesiae czyli mocą modlitwy Kościoła.59 Sakramentalia

zasadzają się na celowym i świadomym działaniu szafarzy jak i przyjmujących.

Podobnie więc jak w sakramentach i tu nie powinno zabraknąć odpowiedniej

dyspozycji przyjmującego czy korzystającego z sakramentaliów. Potrzebna jest

m.in. wiara i intencja przyjęcia.60

4. Zarys historyczny roli medalika w Kościele

Jak podpowiada Encyklopedia Kościelna z 1881 roku medalik to

„pomnik bity z metalu na kształt pieniądza, szczególniej z wizerunkiem

przedmiotów religijnych, świętych. Medaliki takowe poświęcone noszą wierni

na szyjach, przy paciorkach albo je przechowują jako przedmiot święty.”

Medaliki które błogosławili, obdarzali odpustami i rozdawali papieże w czasie

audiencji, musiały być wykonane z twardego materiału, „niełatwo ulegającego

skruszeniu”. Wolno było na nich umieszczać wizerunki świętych już

kanonizowanych.61

58 T. Sinka ks., Zarys liturgiki, Kraków 2006 s. 351-353.59 S. C. Napiórkowski OFMConv, Z Chrystusem w znakach, Lublin 1984 s.88.60 B. Brzuszek, Ex opere operato [w:], Encyklopedia katolicka, R. Łukaszyk, L. Bieńkowski, F. Gryglewicz (red.), t. IV, Lublin 1983, kol. 1465.61 Medal [w:] X. Michał Nowodworski, Encyklopedia kościelna. Podług teologicznej encyklopedii Wetzera i Weltego, t.XIV, Warszawa 1881 s.102.

49

Page 50: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Medal to kawałek metalu, często w formie monety62, nie używany jako

środek płatniczy, ale wybity lub odlany dla upamiętnienia ważnych wydarzeń

lub osobistości. Może zawierać czyjeś podobizny, sceny lub symbole. Na

medalach bywają również napisy. Medale religijne są dużo bardziej różnorodne

niż te o świeckim charakterze – ponieważ nie tylko upamiętniają jakieś

rzeczywistości historyczne, ale również mogą przywoływać pewne idee religijne

oraz tajemnice wiary. Są niekiedy specjalnie błogosławione jako oznaki

pobożnych stowarzyszeń, dla ochrony osób je noszących, także dla uzyskania

odpustów do nich przywiązanych.

Początkowo wątpiono w to, czy pierwotny Kościół znał coś w rodzaju

medali pobożnościowych. Opisy takich obiektów znajdują się u XVII-wiecznych

pisarzy, kojarzących medale z Katakumbami. Nawet te dane traktowane były z

dużą ostrożnością. Dopiero epokowy artykuł autorstwa de Rossi ukazał

autentyczność zachowanych eksponatów muzealnych tego rodzaju, mających

sięgać swym pochodzeniem początków chrześcijaństwa.63

W kultach pogańskich szeroko rozpowszechnione były amulety. Samo

słowo amuletum pojawia się m.in. u Pliniusza. Oznacza ono ukrytą czynność i

przedmiot, który zapobiega chorobie i uzdrawia. Pełne wyjaśnienie

etymologiczne i rozróżnienie słów amulet i talizman jest bardzo trudne.

Amuletowi częściej przypisuje się funkcję obronną z obawy człowieka przed

otoczeniem, natomiast z talizmanem wiąże się raczej działanie umyślnie

skierowane na cel. Sądzi się, że w przypadku amuletu podobizna jakiegoś

przedmiotu dorównuje jemu samemu pod względem energii. Stąd wniosek, że

prawie wszystko może stać się amuletem. W tej grupie rozróżniamy znaki:

62 O podobieństwach, różnicach i wzajemnych odniesieniach pojęć: „medalik” i „moneta” czytaj więcej w: Katarzyna Labouré a Cudowny Medalik. Dokumenty autentyczne 1830-1876., pod red.: R. Laurentin, P. Roche CM [mps], ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia w Krakowie, s.52-54.63 H. Thurston, Medals [w:] The Catholic Encyclopedia. An international work of reference on the constitution, doctrine, discipline and history of the Catholic Church, C. G. Herbermann (red.), t. X, NewYork 1913 s. 111.

50

Page 51: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

naturalne, wzmocnione i wytworzone sztucznie. Jeśli amulet szczególnie wiąże

się z jakąś częścią ciała, może być także określany jako fetysz.64

W niniejszej pracy na różne sposoby będziemy starali się ukazać

odmienny charakter pobożnościowych medalików, funkcjonujących w Kościele.

Medalik Cudowny, jak i inne używane przez wiernych katolików, nigdy nie

powinny być traktowane jako talizmany czy amulety przynoszące szczęście lub

chroniące od złego. Nie są to przedmioty, których nieustanne noszenie przy

sobie, samo z siebie miałoby zapewnić jakąś korzyść człowiekowi. Medaliki

wśród wiernych powinny być traktowane jako zachęta, przypomnienie czy nawet

przynaglenie do osobistej modlitwy, do odpowiedzi całym swoim życiem na

Bożą wolę, do współpracy z Bożą łaską.65

Jak podaje literatura zwolenników używania przedmiotów magicznych,

przygotowanie amuletów i talizmanów wymaga specjalnych procedur.

Właściwości ochronne amuletu są ściśle związane z kształtem i materiałem, z

którego został wykonany, talizmany służą do przyzywania mieszkańców

astralnego świata, po wykonaniu wymagają „oczyszczenia”, gdyż mogli je

dotykać ludzie nieodpowiedni lub mogły znaleźć się w zanieczyszczającej

geopatologicznej strefie. Ablucja wodą miałaby zmywać nie tylko brud, ale i

energetyczne obciążenie. Kolejnym etapem przygotowania talizmanu jest

naładowanie go magiczną siłą. Do przygotowania pentakli – najdoskonalszych

talizmanów - rzekomo trzeba by używać psychoenergii maga, dla wytworzenia

pozytywnego lub negatywnego myślokształtu. Prawdziwy talizman należałoby

nosić w ukryciu, nie pokazując nikomu, dla ochrony przed utratą jego mocy.

Wreszcie talizman miałby stać się stymulatorem naszej podświadomości i

aktywności.66 Widać wyraźnie, jak wiele rózni talizmany i amulety od

pobożnościowych przedmiotów w chrześcijaństwie, jakimi są medaliki.

Przedmioty o charakterze magicznym były noszone przez przedstawicieli

wszystkich klas. Kościół wczesny mógł uznać takie nadużycie jako nieusuwalne.

64 G. Riße, Amulet/talizman [w:] Leksykon religii, H. Waldensfels (red.), Warszawa 1997 s. 6.65 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz.cyt.], s. 50.66 A. Alexandr, Tajemna moc talizmanów, Białystok 2005 s. 16-21.

51

Page 52: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Stąd też okazało się potrzebne przeciwdziałanie takim praktykom poprzez

ustanowienie symboli podobnych, ale właśnie o charakterze chrześcijańskim.

Wskazywać na to mógłby list Grzegorza Wielkiego do św. Mellitusa o

poświęceniu Bogu świątyń pogańskich, oraz relikwie krzyża, wysłane przez

tegoż papieża do Theodolind, królowej Lombardii, które miał nosić na szyi jej

syn Adulovald.

Z czasem pojawiały się inne nadużycia, gdy do chrześcijańskich symboli,

np. krzyży noszonych na piersiach, dołączane były magiczne formuły

(gnostycy). Stąd też ojcowie Kościoła protestowali przeciw tego typu znakom.

Możemy być pewni, że chrześcijanie nosili na szyi przedmioty, które na różne

sposoby przedstawiały treści religijne. Wśród nich znajdowały się właśnie te

odlewane w metalu.67 Znane są dwa medaliony z wizerunkami Matki Bożej z IV

wieku. Obecnie można je oglądać w Muzeach Watykańskich. Podobne medale w

średniowieczu były przez papieży błogosławione i rozdzielane wiernym, czasem

też wzbogacone szczególnymi odpustami. Mijały wieki i zwyczaj ich noszenia

częściowo zanikał. Można powiedzieć, że Cudowny Medalik i objawienia z nim

związane przyczyniły się do odnowienia owego zwyczaju pobożnościowego.68

Dość wcześnie znaleziono w Afryce specjalne formy do wyrabiania

krzyżyków z kółkiem służącym do ich zawieszenia. To przemawia za

autentycznością także innych przedmiotów w kształcie monety, których

odnalezienie wiązano z Katakumbami.69 Medaliki mogły przedstawiać różne

sceny i wydarzenia ważne dla Kościoła, mogły wiązać się z konsekracją osoby

czyli oddaniem całego życia Bogu i służbie Jemu. Często zawierały symbole

charakterystyczne dla chrześcijaństwa (np. chrysmę). Szczególnie godne

wspomnienia są medale z wizerunkami ludzi świętych: naszego Zbawiciela,

Apostołów Piotra i Pawła i innych.

Medale bywały pamiątkami ważnych wydarzeń codziennego życia, np.

chrztu czy konsekracji dziewic. Mało jest przekazów średniowiecznych,

dotyczących medali pobożnościowych. Około XII wieku tego rodzaju praktyki

67 H. Thurston, Medals [dz. cyt.], s. 111.68 W. Zaleski ks., Święci na każdy dzień, Warszawa 2002 s. 826.69 H. Thurston, Medals [dz. cyt.], s. 111.

52

Page 53: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

rozwijały się w miejscach pielgrzymkowych oraz tam, gdzie możliwa była

produkcja medalików w większych ilościach. Medaliki stawały się bodźcem dla

pobożności ludu oraz pamiątką przywożoną z miejsc szczególnego kultu.

Noszono je często w widocznym miejscu – np. na kapeluszu lub na piersi.

Bywało, że takie specjalne znaki, odlewane czy wybijane, lub tworzone w inny

sposób, stawały się przedmiotem przywileju, który umożliwiał ich produkcję na

większą skalę. To przynosiło produkującym pewne korzyści finansowe,

szczególnie w miejscach pielgrzymkowych, gdzie nie brakowało chętnych do

nabycia tych oznak. Także w Rzymie rozwinęła się praktyka produkcji i

rozprowadzania tych małych przedmiotów kultu. Dla przykładu papież

Innocenty III udzielił przywileju wytwarzania oznak z podobizną św. Piotra i św.

Pawła. Takie przedmioty miały nie tylko służyć pobożności pielgrzymów do

Wiecznego Miasta, ale były również świadectwem odbytej podróży do Stolicy

Świętej. Papieże specjalnie błogosławili medale i medaliki, nie znamy jednak

specjalnych formuł dla sprawowania tych obrzędów z owych czasów. Istniały

natomiast formuły błogosławieństwa pielgrzymów. Bardziej artystyczne medale

datuje się m.in. na XVI i XVII w.70

Dużą rolę w pobożności odgrywały także przedmioty dotknięte do

relikwii lub miejsc kultu. Prócz odpustów do niektórych medali dołączano

również stosowne instrukcje i informacje dotyczące ich uzyskania. Niektóre

wymagały skomplikowanych formuł błogosławieństwa, innym wystarczało

proste uczynienie znaku krzyża. 71

70W zależności od ich przeznaczenia wyróżniano medale: dla obrony przed zarazą; dla upamiętnienia cudów eucharystycznych; dla upamiętnienia wydarzeń z życia indywidualnego człowieka; dla upamiętnienia specjalnych legend oraz papieskie związane z jakąś funkcją kościelną.71 H. Thurston, Medals [dz. cyt.], s. 112-115.

53

Page 54: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Rozdział II

54

Page 55: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

CUDOWNY MEDALIK W UJĘCIU HISTORYCZNYM I

TEOLOGICZNYM

W tej części chcemy ukazać genezę i treść symboliczno – teologiczną

Cudownego Medalika. Odniesiemy się do starszych interpretacji jak i do

najnowszej analizy treści objawień, dokonanej przez ks. Waldemara Rakocego.

Godny uwagi jest również zarys upowszechniania się Medalika w pierwszych

latach po objawieniach paryskich, które dokonywało się w niezwykły i

nadzwyczaj szybki sposób. Zostanie przedstawione również publiczne

uwiarygodnienie Cudownego Medalika zawarte w wypowiedziach

przedstawicieli hierarchii kościelnej oraz w dokumentach Magisterium Kościoła.

1. Znaczenie objawień prywatnych

Zawsze i na każdym miejscu pobożność ludowa jest wyczulona na

nadzwyczajne wydarzenia i zjawiska. Mowa tu m.in. o tzw. objawieniach

prywatnych. W przeważającej części dotyczą one pobożności maryjnej. Ostatnie

stulecia również bogate były w podobne wydarzenia. Możemy wspomnieć

chociażby Lourdes, La Salette czy Fatimę (DPLL 90).

Można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że w samym tylko

wieku XX, w latach 1928-1971, było przynajmniej 210 objawień Matki

Najświętszej. W ocenie objawień trzeba mieć na uwadze fakt, że są one

środkiem, a nie celem samym w sobie. Objawienia prywatne są wydarzeniami

przejściowymi. Kościół wobec niektórych widzeń prywatnych jest bardzo

ostrożny czy wręcz sceptyczny, by uniknąć szkodliwej sensacji. W kwestii

osądzania autentyczności objawień, wiernym jest bardzo zalecana pewna pokora

i zaufanie wobec autorytetu Urzędu Nauczycielskiego Kościoła72

Dyrektorium o pobożności ludowej, zaznaczając rolę objawień i orędzi

maryjnych, odsyła do Katechizmu Kościoła Katolickiego: w historii

niejednokrotnie zdarzały objawienia prywatne, z których część została uznana

72 L.S. Grodzki OFMConv, Z Matką zawierzenia, Warszawa 1991 s. 140-141.

55

Page 56: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

przez autorytet Kościoła. Należy podkreślić, że nie należą one jednak do

depozytu wiary. Nie mają „ulepszać” ani „uzupełniać” ostatecznego Objawienia

Chrystusa. Mają raczej być pomocą dla wiernych w lepszym przeżywaniu prawd

płynących z tego Objawienia, w jakiejś epoce historycznej. Podkreśla się rolę

zmysłu wiary wiernych, który kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła

umie rozróżniać i przyjmować to co w tych objawieniach stanowi autentyczne

wezwanie Boże skierowane do wspólnoty Kościoła. Nie przyjmujemy objawień

zmierzających do przekroczenia czy poprawienia podstawowego Objawienia

Bożego (KKK 67).

Przez „objawienia prywatne” chcemy rozumieć objawione słowa i czyny

skierowane do pojedynczych osób lub grup, chociaż pośrednio mogą dotyczyć

dobra całego Kościoła. Dla wiernych obowiązkowe jest do przyjęcia tylko

Objawienie publiczne. Wobec objawień prywatnych winniśmy być dalece

ostrożni i roztropni. One do wiary zobowiązują tylko tych, do których je

skierowano i na miarę wewnętrznego przeświadczenia o ich nadprzyrodzonym

charakterze. W określaniu autentyczności takich zjawisk należy dołożyć

wszelkich starań, by wyeliminować wszelką ewentualność halucynacji,

mistyfikacji czy jakiejś psychologicznej sugestii.

Objawień niepublicznych, które potwierdzają naukę Kościoła nie należy

lekkomyślnie odrzucać, warto jednak mieć świadomość, że do wiary

zobowiązują one jedynie na tyle, na ile jesteśmy przeświadczeni ludzkim osądem

o ich wiarygodności. Takie przesłania nadprzyrodzone nie mogą stanowić

przesłanek dowodzenia w dogmatyce. Kościół wobec objawień prywatnych

może wydawać oświadczenia dwojakiego rodzaju: orzekające, że w ich treści nie

ma sprzeczności z nauką wiary i obyczajów oraz orzekające pozytywnie o

wiarygodności osób i fakcie objawienia prywatnego, przez nich doznanego.73

Omawiając problem objawień prywatnych interesują nas tylko te, które wywarły

wpływ na szersze grono wiernych. Aprobata Kościoła wobec niektórych

73 J. Buxakowski ks., Objawienie i wiara. Teologia prawd wiary, t.2, Pelplin 1997 s. 44-45.

56

Page 57: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

objawień prywatnych, oznacza jedynie, że zezwala się na ich głoszenie

wiernym.74

Już Didache ostrzegało pierwszych chrześcijan przed fałszywymi

prorokami i intrygantami, którzy pragną wykorzystać prywatne wizje, by

oszukać wspólnotę wierzących. Znamy pewne kryteria oceny ich autentyczności.

Jeżeli rzekomy wizjoner szuka korzyści materialnych przy okazji tych

niezwykłych wydarzeń, to jest on szalbierzem i oszustem. Tradycja Kościoła już

od samych początków chrześcijaństwa (II w.) odrzucała jako nieautentyczne

objawienia typu szamańskiego (którym towarzyszyły: wpadanie w trans,

konwulsje, przymglenie rozumu i świadomości oraz mówienie nieznanymi

językami).

Innym znakiem potwierdzającym wiarygodność objawień stała się

obecność niezwykłego znaku, cudu. Do dziś bada się tego typu zjawiska również

pod kątem zdrowia i predyspozycji psychicznych wizjonerów. Niejednokrotnie

specjaliści z różnych dziedzin medycyny wypowiadają się, czy rzeczywiście

miało miejsce zjawisko niewytłumaczalne naukowo np. cudowne uzdrowienie.

Kościół zawsze był świadomy, że otrzymał dar prorokowania w czasie, stąd

każde niezwykłe zjawisko należy solidnie zbadać i ocenić według surowych

kryteriów, ale nie wolno go zbyt pochopnie odrzucać.75 W przeważającej

większości domniemanych pojawień się Maryi Kościół nie znalazł żadnych

poważnych podstaw, by uznać ich autentyczność.76

74 J. Buxakowski, Objawienie i wiara… [dz. cyt.], s. 194.75Więcej o objawieniach prywatnych zobacz: J. Bouflet P. Boutry, Znak na niebie, Objawienia Matki Bożej, Warszawa 2000 s. 5-10.76 Ciekawe spostrzeżenia na temat objawień maryjnych podaje Robert Faricy SJ, przewodniczący Wydziału Teologii Mistycznej Pontyfikalnego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie. Orzeczono, że te wizje mogły być efektem błędu, halucynacji, problemów psychicznych czy nawet żartu. Objawienia uznane są stosunkowo nieliczne. W każdym ze swych przybyć na ziemię Maryja objawia się w taki sposób, by odbiorcy świętego przesłania mogli się z nią identyfikować, np. jej wygląd, nawet kolor skóry, jest taki u ludzi z danego terytorium, ten sam język, nawet dialekt. (R. Faricy SJ, Słowo wstępne [w:] J. T. Connel, Spotkania z Maryją. Najważniejsze objawienia maryjne, Kraków 2003 s. 14-15).

57

Page 58: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

2. Cudowny Medalik owocem objawień danych św. Katarzynie Labouré

Orędzie z 1830 rok z Paryża staje się przełomem w rozwoju szeroko

rozumianej pobożności maryjnej. Jest ono pierwszym z długiej serii objawień

prywatnych, które stają się powodem szczególnego ożywienia kultu maryjnego.

Wprawdzie sam fakt objawienia pozostaje nieco w cieniu historii, ale sam

medalik i jego szybkie rozpowszechnienie łączy się z szerokim ruchem

nawróceń i pobożności.77

Święta Katarzyna miała kilka objawień. Odegrały one zasadniczą rolę w

jej życiu. Był taki czas, gdy w Katarzynie zrodziło się ogromne pragnienie

ujrzenia Najświętszej Panny. Gorliwie modliła się o łaskę szczególnego widzenia

Najświętszej Maryi Panny. Pewnej nocy młoda siostra zakonna ujrzała dziecko,

ubrane na biało, w wieku około 4-5 lat. Usłyszała wezwanie do kaplicy.

Katarzyna pełna obaw, że ktoś ją usłyszy, posłusznie poszła za dzieckiem.

Zdziwienie wywołało pełne oświetlenie kaplicy w samym środku nocy i drzwi,

które same się otworzyły. Wkrótce pojawiła się Najświętsza Maryja Panna i

usiadła na krześle. Wizjonerce niezwykle trudno było później opisać wrażenia

jakiego doznała w chwili objawienia. Katarzyna z ufnością padła u stóp Matki

Bożej, kładąc ręce na Jej kolanach. Tu warto podkreślić ów szczegół, że

Katarzynie jako wizjonerce dane było doświadczyć bezpośredniej, jakby

fizycznej, bliskości Maryi, co w większości objawień maryjnych miejsca nie

miało. Treścią i celem tego pierwszego objawienia było przygotowanie

Katarzyny do trudnej misji, jaka ją czekała. Część z tego przesłania Katarzyna

musiała zachować w ścisłej tajemnicy tylko dla siebie.78

27 listopada o 17:30, w czasie modlitwy, po medytacji zakonnej, w

obecności współsióstr w kaplicy Katarzyna doświadczyła kolejnego widzenia.

Oczywiście nikt wokoło nie zauważył nic szczególnego – Katarzyna nie musiała

77 R. Laurentin ks., Matka Pana. Krótki traktat teologii maryjnej, Warszawa 1989 s. 129-130.78 O pierwszych widzeniach w życiu Katarzyny zobacz więcej: E. Crapez, Chwalebna Katarzyna Labouré. Córka Miłosierdzia Św. Wincentego à Paulo, Warszawa 1913 s. 47-69.

58

Page 59: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

się przemieszczać. Rozmyślała z dala od ołtarza ściśnięta między siostrami, tak,

że nikt się nie zorientował. Najświętsza Panna ubrana na biało, średniego

wzrostu, o pięknej twarzy ukazała się w sukni z lśniącego jedwabiu.

Obraz Maryi z globem trzymanym w rękach poprzedził ukazanie się

wzoru medalika podczas drugiego objawienia. Najświętsza Dziewica średniego

wzrostu objawiła się w sukni koloru zorzy, z gładkimi rękawami i białym

welonem na głowie. Twarz była odkryta, dosyć widoczna. W pobliżu stóp Maryi

dostrzec można było węża zielonawego w żółte plamy. Wizjonerka dostrzegła

także pierścienie ozdobione drogimi kamieniami, na palcach Niepokalanej.

Szczegółowo opisując trzeba zaznaczyć, że to one właśnie jaśniały pięknymi

promieniami rozszerzającymi się ku dołowi. Dopiero gdy kula zniknęła z rąk

Matki Pana, rozpoczęła się kolejna faza objawienia, czyli ukazanie wzoru

Medalika.79

Radość Katarzyny z wybicia medalika niedługo po objawieniach była

wciąż jeszcze przyćmiona faktem, iż druga część jej misji – wykonanie figury

Maryi z globem w dłoniach - jeszcze nie mogło zostać zrealizowane. Wizjonerka

po ponad czterdziestu latach heroicznego milczenia, gdy jej najbliższy powiernik

ks. Aladel już nie żył, niedługo przed własną śmiercią, w poczuciu przyjętego

zobowiązania, wyjawiła swej przełożonej s. Dufès pilnie strzeżoną tajemnicę i

prosiła ją, aby wreszcie urzeczywistniono pragnienie Maryi. W końcu również

się to dokonało, chociaż nie od razu statuę Niepokalanej postawiono w kaplicy.80

Według opowieści ks. Aladela, spowiednika wizjonerki, postać Maryi

objawiającej się, należy kojarzyć ze znanym przedstawieniem „Niepokalanie

Poczętej”. Opiekun duchowy wizjonerki wspomina o takich elementach jak

wyciągnięte ramiona i płaszcz srebrzysto – błękitny z welonem. Z dłoni Świętej

Dziewicy wychodziły wiązki promieni o niezwykłym blasku. Podczas

objawienia, wokół obrazu Niepokalanej, wizjonerka ujrzała inwokację: „O

Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”.

79 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz.cyt.], s. 15-16.80 Słowo wstępne [w:] Nowenna do świętej Katarzyny Labouré, Kraków 1948 s. 9-10; [zob. także:] R. Laurentin, Powiernica Niepokalanej. Św. Katarzyna Labouré 1806-1876, Kraków 1985 s. 215-220.

59

Page 60: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Maryja mówiła o wielkich dobrodziejstwach jakich udziela z radością

tym, którzy o nie proszą. Gdy obraz Medalu się obrócił Katarzyna ujrzała

symboliczne przedstawienie różnych prawd maryjnych. Jej oczom ukazał się

obraz z literą M, małym krzyżem umieszczonym powyżej, a na dole Najświętsze

Serca Jezusa i Maryi. Tej wizji towarzyszyło polecenie wybicia medalika według

ukazanego wzoru, który miałby być noszony przez wiernych. Początkowo ks.

Aladel bardzo sceptycznie podchodził do wizji swojej duchowej podopiecznej.

Obawiał się, że może to być niebezpieczne złudzenie. Nakazał Katarzynie

milczenie i nie zajmowanie się tą sprawą. Wizjonerka uspokoiła się nieco, gdyż

swoją wizję opowiedziała przedstawicielowi Kościoła i w posłuszeństwie mniej

już niepokoiła się o dalszy los przekazanego przez Maryję posłania. Jednak ta

sprawa wciąż pracowała w jej sercu, czyniąc je niespokojnym. Katarzyna była

jednak bardzo opanowana. Ks. Aladel starał się zupełnie odciąć od tego co

usłyszał w konfesjonale, uznając wizje za nieautentyczne. Zapomniał nawet daty

pierwszego objawienia: 27 listopada.

W grudniu miała miejsce ostatnia wizja. Trzecie pojawienie się

Najświętszej Maryi Panny to drugie obwieszczenie posłania związanego z

Medalikiem. Podobnie jak poprzednio, popołudniową porą po medytacji, szelest

jedwabnej sukni oznajmił pojawienie się Maryi. Obraz Medalika ukazał się

ponownie, ale nieco za ołtarzem. Ta wizja miała charakter pożegnalny.

Katarzyna kończąca seminarium, nie miała już więcej w tak bezpośredni sposób

ujrzeć Maryi w życiu ziemskim. Pozostało jednak zapewnienie szczególnej

obecności Niepokalanej w modlitwach siostry zakonnej.

Spowiednik Katarzyny Labouré niechętnie odnosił się do rzekomych

wizji, negując je i nakazując swej penitentce milczenie w tej sprawie.

Wizjonerka okazała posłuszeństwo przedstawicielowi Kościoła hierarchicznego

w osobie ks. Aladela.81 Postawa spowiednika, charakteryzująca się ostrożnością,

czasem sceptycyzmem, chęcią zdeprecjonowania zwierzeń wizjonerki, może

czasem dziwić współczesnych czytelników. Jednakże w literaturze dotyczącej

objawień jak i życia Katarzyny można niejednokrotnie spotkać opinie bardzo

81 R. Laurentin, Powiernica Niepokalanej, [dz.cyt.], s. 57-60.

60

Page 61: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

przychylne jego postawie. Negacja rzekomych widzeń, przynajmniej na

początku, mogła być przejawem roztropności owego kapłana, który w duchu

eklezjalnej ostrożności wobec objawień prywatnych, nakazał wizjonerce nie

zajmować się więcej nadprzyrodzonymi obrazami, które dostrzegła. Rolę tu

odgrywał także jego wiek i brak bogatego doświadczenia w kierownictwie

duchowym. To roztropność kazała zachować w zaistniałej sytuacji chociaż

pozorną obojętność, ale - jak można się domyślić - nie było łatwo trwać w takim

nastawieniu przez dłuższy czas.82

Rodzinne strony Zoé Laboure to Burgundia. Folwark Fain-les-Moutiers

należał do rodziny Labouré. Katarzyna czyli Zoé (tak nazywali ją w domu

rodzice) urodziła się jako dziewiąta z kolei, 2 maja 1806. Matka Katarzyny była

bardzo szczera i pobożna. To ona zaszczepiła w Katarzynie głęboką pobożność.

Niestety, gdy nasza bohaterka miała 9 lat straciła matkę. Ojciec, Piotr Labouré za

młodu przygotowywał się do kapłaństwa, ale zawierucha rewolucyjna zmusiła

go do powrotu do rodzinnego zajęcia – do rolnictwa. W owych czasach we

Francji dotkliwie odczuwalne były braki kapłanów. Spośród rodzeństwa

Katarzyny warto wymienić starszą siostrę Marię Ludwikę, która wstąpiła do

Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia oraz młodszą Marię Antoninę, która pomogła

w prowadzeniu gospodarstwa, gdy Zoé wchodziła na drogę realizacji własnego

powołania zakonnego.

Katarzyna była zawsze bardzo milcząca, skryta, nieskora do mówienia o

sobie. Często na jej twarzy widać było skupienie i powagę. Zarazem można

powiedzieć, że charakteryzowała się wyjątkowym rozsądkiem, zdecydowanym

umysłem, inteligencją, zrównoważeniem, pracowitością, zaradnością w

prowadzeniu gospodarstwa i sumiennością. Gdy będąc już w klasztorze nauczyła

się pisać, potrafiła wyrażać swe myśli treściwie, wyraźnie, zdecydowanie.

Prostota świętej Katarzyny stała się później rękojmią prawdy jej sprawozdań o

doznanych objawieniach.

Katarzyna za młodu samodzielnie troszczyła się o dobre funkcjonowania

gospodarstwa, dbała o kuchnię z której korzystała cała rodzina – ojciec i

82 E. Crapez, Chwalebna Katarzyna…, [dz. cyt.], s. 50.

61

Page 62: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

rodzeństwo. Na niej spoczywało wiele odpowiedzialnych decyzji. Wyrobiła w

sobie żelazną wolę i umiejętność panowania nad sobą. Już wówczas w sercu

Katarzyny dojrzewało pragnienie oddania się Bogu, przebywania w Jego

bliskości przez cały czas. Kościółek w Fain – les - Moutiers miał Mszę Świetą

tylko w niedzielę i słabo rozwinięte inne formy duszpasterstwa, stąd Katarzyna

nieraz, po wykonaniu swych obowiązków domowych, udawała się kilka

kilometrów do kościoła parafialnego w Moutiers St. Jean

Tam właśnie pracowały Siostry Miłosierdzia. Szczególne oznaki

powołania u Katarzyny były już bardzo wcześnie dostrzegane przez otoczenie.

Zoé nieraz oddawała się osobistej modlitwie, odznaczała się szczególną miłością

do Matki Bożej: osierocona Katarzyna w porywie gorącej miłości do Maryi

przytuliła do siebie figurkę Matki Bożej, wierząc gorąco, że to właśnie

Niepokalana będzie jej troskliwą Matką już do końca życia. Zawsze gdy się

modliła, jej otoczenie dostrzegało szczególny wyraz twarzy i odczuwało jak

głęboka więź łączy Zoé z Bogiem.

Trzeba zaznaczyć, że Zoé nie była pozbawiona wad. Jej opanowanie i

powściągliwość w słowach tłumiły dosyć skutecznie jej przywiązanie do

własnego zdania. Czasem musiała włożyć sporo wysiłku, by w swoim

popędliwym charakterze nie wybuchnąć. Negatywne emocje często w sobie

tłamsiła, walcząc o to, by nie okazać ich na zewnątrz. Czasami zdarzały się jej,

nawet w późnym wieku, krótkie cięte lub oschłe odpowiedzi wobec bliźnich.83

Mówiono też o niej, że jest apatyczna, nieśmiała, powściągliwa, mówiąca

tylko tyle ile potrzeba, chociaż podkreślało się też jej zwyczajność, skromność,

naturalność oraz uprzejmość. W jej życiu duchowym nie można było dostrzec

ani cienia egzaltacji.84 Kiedy już jako zakonnica pracowała dla swoich

podopiecznych (głównie starców), troskliwie o nich dbała, zawsze z szacunkiem

83 C. Yver, Tajemnica życia siostry Katarzyny Labouré (1806-1876), Kraków 1947, s. 25-34.84 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich. Katarzyna Labouré (1806-1876), Kraków 1984 s. 48-49.

62

Page 63: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

i wyrozumiałością, ale gdy była taka potrzeba, umiała być stanowcza i

wymagająca.85

W miarę dorastania Katarzyny coraz bardziej kształtowało się w niej

mocne postanowienie realizacji powołania zakonnego. Jej styl życia stawał się

momentami drażliwy i denerwujący dla członków najbliższej rodziny. Przyszła

wizjonerka praktykowała posty nawet w obliczu wielu ciężkich prac, które

czekały na nią w domu. Zaniepokojona Antonina doniosła ojcu o praktykach

Katarzyny. Piotr Labouré poprzestał na kilku surowych uwagach. Katarzyna

prawdopodobnie nie ustąpiła ojcu będąc pewną co do słuszności swoich

umartwień.

Coraz częściej odwiedzała pobliski kościółek w Fain – aby się modlić.

Niejednokrotnie uczestniczyła we Mszy Świętej. Gdy Piotr Labouré pytał

Katarzynę o jej opinię na temat propozycji zamążpójścia i ewentualnych

kandydatów, zawsze słyszał stanowcza odpowiedź negatywną. Wkrótce pojawił

się kolejny konflikt w rodzinie. Katarzyna stanowczo wyjawiła ojcu swą wolę

obrania stanu zakonnego. Piotr Labouré kategorycznie się sprzeciwiał. Na

pewien czas Katarzyna musiała odłożyć realizację swej decyzji o wstąpieniu do

Zgromadzenia. Piotr Labouré aby odwieść córkę od jej zamiarów, wysłał ją do

Paryża, do brata Karola, który prowadził restaurację dla robotników. Liczył na

to, że życie wielkomiejskie doprowadzi do zmiany jej postanowień. Nic bardziej

mylnego. Podczas pobytu w Châtillon-sur-Seine u swojej bratowej, Katarzyna

nawiązała kontakt z Siostrami Miłosierdzia.86

Wreszcie jej ojciec Piotr przestał się sprzeciwiać planom córki, lecz

zastrzegł, że nie da jej żadnego wiana. Wsparcie finansowe przed wstąpieniem

do zakonu otrzymała Katarzyna od swej bratowej.87

W kwietniu 1830 roku Katarzyna rozpoczęła czas swego pobytu w

Paryżu, dla odbycia nowicjatu w domu macierzystym przy ul. Du Bac. Dla

85 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 53nn.86 O drodze powołania Katarzyny zobacz więcej: SS. Miłosierdzia, Święta życia ukrytego. Święta Katarzyna Labouré, Kraków 1977 s. 7-9; [zob. także:] R. Laurentin, Powiernica Niepokalanej, [dz. cyt.], s. 23-31.87Zobacz więcej: C. Yver, Tajemnica życia…, [dz. cyt.], s. 50-56.

63

Page 64: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Katarzyny pierwsze momenty pobytu tutaj, to jakby chwile raju. Szczególną

radość sprawiło jej uczestnictwo w uroczystym przeniesieniu relikwii św.

Wincentego, którego serce ujrzała w osobistych wizjach.

Wizje, których młoda kandydatka doświadczała w Paryżu, konsultowała z

ks. Aladelem, swoim spowiednikiem. Zawsze okazywała posłuszeństwo Bożej

woli wyrażanej przez usta spowiednika: nie miała się zajmować tymi

nadzwyczajnymi doświadczeniami, ale powinna oddać się służbie ubogim, bo

taki był charyzmat jej powołania. Mistyczka miewała również widzenia

Eucharystyczne. Warto dodać, że symboliczne przesłania tych widzeń, które

spotykały Zoé, często miały odniesienie do współczesnych jej wydarzeń

społecznych i politycznych np. upadku rządu, rewolucji, władców i

przywódców.88

„Historia nie zapomni, że siostra Katarzyna przyczyniła się w sposób

szczególny do tego wielkiego wzrostu pobożności maryjnej”. 89 Tymi słowami

Jan Paweł II podkreślił rolę św. Katarzyny Labouré w historii Kościoła i rozwoju

kultu maryjnego. Rozszerzenie się czci i miłości ku Niepokalanej, zwłaszcza

przez rozpowszechnienie medalika, było radością Katarzyny, która wciąż

pozostawała w cieniu, nie ujawniając publicznie, iż to ona właśnie doznała

objawień.90 Gdy za zgodą arcybiskupa wybito pierwsze Medaliki, a jeden z

egzemplarzy trafił do rąk wizjonerki, ogromny pokój zalał jej duszę. Nie trzeba

było długo czekać na pierwsze cuda z Medalikiem związane. Tak zaczęła się

spełniać obietnica Niepokalanej.91

Obserwując dziś z perspektywy czasu szybkość rozpowszechniania się

Medalika jeszcze za życia Katarzyny i obfitość łask z tym związanych, wydaje

się wprost dziwnym, że trzeba było czekać na jego pierwsze wybicie aż dwa lata.

88Więcej o wizjach których doświadczała Katarzyna zobacz: R. Laurentin, Powiernica Niepokalanej, [dz. cyt.], s. 39-46.89 Jan Paweł II, Modlitwa w kaplicy Cudownego Medalika [w:] Statuty i Reguły Wewnętrzne stowarzyszenia Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej, Kraków 1992 s. 10 [cyt za:] K. Jaksa, Kult Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej w Stowarzyszeniu Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej, [mps], Płock – Warszawa 2006 s. 18.90 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 50.91 U. Grubalska SM, Duchowość świętej Katarzyny Labouré w świetle pism i dokumentów Zgromadzenia, [mps], Warszawa 2004 s. 51.

64

Page 65: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Można tu się dopatrywać szczególnej interwencji Najświętszej Dziewicy, która

nie chcąc narzucać swojego daru, pokazała jego niezwykłość właśnie przez

pokonanie przeszkód w jego produkcji i konieczność kilkuletniego oczekiwania,

zakończonego niesamowitym rozkwitem tej formy kultu.92

Zakonne życie Katarzyny w przytułku Enghien było zwyczajne, niczym

się nie wyróżniało od codzienności pozostałych sióstr. Jej otoczenie nie

domyślało się nawet, że ma wśród siebie wizjonerkę, której Maryja przekazała

medalik. Tak wielka była pokora Katarzyny, jej skromność potrafiła umiejętnie

skrywać te fakty, które mogłyby wywołać niepotrzebną sensację. Czasem nawet

wyżsi przełożeni w hierarchii kościelnej, jak arcybiskup Paryża de Quelen, mieli

kłopoty, by spotkać się z wizjonerką. Wizjonerka nie chciała też spotkać Alfonsa

Ratisbonne’a, cudownie nawróconego dzięki Medalikowi.

Swoje milczenie Katarzyna przerwała dopiero po wielu latach, spisując na

polecenie księdza Aladela przebieg objawień. Po raz pierwszy przemówiła w

sprawie misji jaką otrzymała z nieba na pół roku przed śmiercią, by przypomnieć

polecenie wykonania figury Maryi z globem. Unikała też konfrontacji z

współsiostrami, które wykazywały się nadmierną ciekawością.93

Święta siostra miłosierdzia osobiście korzystała z Cudownego Medalika,

z pożytkiem dla siebie, ale również dla bliźnich. Była osobą prostoduszną, ale

nie łatwowierną, była osobą silnej wiary, co przekładało się także na ufność

pokładaną w Cudownym Medaliku i jego skuteczności nadprzyrodzonej.

Chciałoby się powiedzieć, że Katarzyna pragnęła obdzielić Medalikiem cały

świat.

Pius XII w swej wypowiedzi po kanonizacji podkreślił związek ludzkich

cnót i przymiotów Katarzyny, widocznych na co dzień, z mocami

nadprzyrodzonymi, które sprawiały, ze żyła w Bogu.94 Zadziwiające są

zrządzenia Opatrzności, dzięki którym, pomimo społecznych niepokojów

92E. Kowalewska, SM, Objawienia maryjne świętej Katarzynie Labouré i ich wpływ na apostolstwo zgromadzeń wincentyńskich w oparciu o „Rocznik Marjański” (1925-1939), [mps], Warszawa 1999 s.84.93 U. Grubalska SM, Duchowość świętej Katarzyny…, [dz. cyt.], s. 44.94 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 52-53.

65

Page 66: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

związanych z Rewolucją Francuską, wśród niebezpieczeństw jakie czyhały na

Kościół, Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia i wiernych, siostra Labouré mogła

bez większych przeszkód wypełniać swoją misję apostolatu i szerzenia czci

maryjnej. Wizjonerka rozdawała medaliki ludziom z którymi miała okazję się

spotkać, m.in. zrzeszonym w organizacjach maryjnych.95

Zdumiewający jest fakt, że Medaliki trafiały również do rąk ludzi, po

których najmniej można by się tego spodziewać. J. Guitton podejmując problem

przyswojenia Medalika do praktycznego zastosowania przez wiernych pisał

m.in.: „Mogą go nosić mądrzy i szaleńcy, mądrzy i ignoranci, wierzący i

niewierzący”.96

Dzięki mocy swej duszy i charakteru Katarzyna apostołowała na przykład

wśród komunardów Komuny Paryskiej, często bardzo oddalonych od Boga,

m.in. rozdając im Medaliki Niepokalanej. Medaliki ułatwiały spotkania ludzi

wrogich Kościołowi z Jego przedstawicielami w osobach sióstr zakonnych. Na

tej płaszczyźnie, dzięki opiece Bożej Matki odzywały się stłumione w sercach

komunardów iskry dobra, a nawet dokonywały się przemiany serc. 97

Św. Katarzyna w dniach pełnych grozy panowała nad niesfornymi

bandami przeciwników, Dzięki sile swego ducha i charakteru, pewna opieki

Matki Bożej, wpływała na rewolucjonistów, budząc w nich szacunek, a

przynajmniej respekt. Bywało i tak, że sami prosili o Medaliki. Św. Katarzyna

przezornie droczyła się z nimi pytając: „Nie macie wiary, na co się wam Medalik

przyda?” Z rozbrajającą szczerością walczący odpowiadali: „To prawda siostro,

ale Medalik ochronił tylu innych, to i nas ochroni”. Tu już nawiązywała się nić

porozumienia, chociaż zrozumienie przesłania objawień Maryi nie było u

rewolucjonistów zbyt głębokie. Niewątpliwie takie zachowania awanturników w

czasie rewolucji dla uciemiężonych sióstr i ich podopiecznych stały się

95 Tamże, s. 22.96 J. Guitton, La Rue du Bac ou la superstition dépassée, s. 81-82 [cyt za:] F. Quintano CM, Odczytanie orędzia z Rue du Bac dla naszych dni [w:] „Roczniki Wincentyńskie”, nr 2, Kraków 2004 s. 120.97 C. Yver, Tajemnica życia…, [dz. cyt.], s.121.

66

Page 67: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

niezbitym dowodem potężnej opieki, jaką Maryja roztaczała nad swymi

umiłowanymi dziećmi.98

Święta zakonnica odznaczała się charyzmatem oddanej, prostodusznej,

wytrwałej służby wśród ubogich, m.in. starców, powierzonych jej pieczy.

Znamienne jest to, iż siostra Katarzyna dbała o to, by jej podopieczni umierali

zaopatrzeni Sakramentami Świętymi. Już wtedy znakiem i środkiem

zewnętrznym oddania ich Bogu był Cudowny Medalik, zawieszany przez

Katarzynę na ich piersiach.99

Wydarzenia paryskie z 1830 roku pozwoliły na nowo odczytać w

Kościele katolickim znaczenie teologii, duchowości i pobożności maryjnej,

zarówno na płaszczyźnie naukowej jak i praktycznie w duszpasterstwie. W wizji

Najświętszej Panny z kulą można dopatrywać się niejako proroczej zapowiedzi

ruchu maryjnego, który dzięki objawieniom rozprzestrzeni się na cały świat.

Katarzyna zaś zdaje się być, chociaż nie z własnej woli, a raczej ze zrządzenia

Bożego, główną odnowicielką nabożeństw maryjnych, najbardziej

rozpowszechnionych i popieranych w Kościele. 100 Sama nosiła nowo wybity

Cudowny Medalik z wielką czcią. Był on „palącą pieczęcią jej miłości ku

Królowej Nieba”.101

3. Symbolika i wymowa teologiczna Cudownego Medalika

Gdy arcybiskup Paryża wyraził zgodę na powstanie Medalika, nie widząc

w tym fakcie żadnych zagrożeń dla prawowitego rozumienia i przeżywania

wiary oraz pobożności maryjnej, należało tylko ustalić jego wzór i złożyć

zamówienie wykonania go. Sprawa objawień oraz postać wizjonerki miały na

98 Tamże, s.124.99 Mała Katarzyna od Cudownego Medalu. Dziecięce lata św. Katarzyny opisane przez Córkę Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo z Kolegium św. Józefa w Emmitsburgu., [b.m.r.w], [mps] ze zbiorów archiwum Sióstr Miłosierdzia Chełmnie.100 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 111-113.101 [Brak autora], Podstawowe aspekty duchowości Katarzyny Labouré. Praca dyplomowa z zakresu teologii życia wewnętrznego napisana pod kierunkiem o. dra Ottona Filka, Warszawa 1983, [mps] ze zbiorów archiwum Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie, s. 21.

67

Page 68: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

razie pozostać w tajemnicy przed opinią publiczną. Jak pokażemy w dalszej

części pracy, mimo tych ustaleń Medalik szybko się rozpowszechnił. Tłoczeniem

pierwszych egzemplarzy miał zająć się paryski złotnik Vachette.102 Już przy

opracowaniu wzoru pojawiły się problemy, nie tylko natury estetycznej. Istniały

pewne wątpliwości co do tego jak powinny wyglądać szczegóły Medalika.

Problem wymowy teologicznej chcemy tutaj naświetlić w perspektywie

tradycyjnego, najbardziej rozpowszechnionego wzoru medalika, by potem

zapoznać się pokrótce z pewnymi propozycjami i hipotezami ks. Waldemara

Rakocego CM, który niedawno opublikował artykuł, w którym bardzo

szczegółowo i w nowej perspektywie przedstawia możliwy przebieg objawienia

z 1830 roku.

Awers medalika przedstawia postać kobiety. Niewątpliwie jest to Maryja.

Z Jej rozłożonych rąk rozchodzą się promienie światła, podstawą dla Jej stóp jest

półkula, na której widać węża. Wokół postaci Maryi widnieje tekst krótkiej

modlitwy „O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie

uciekamy”. Rewers medalika zawiera zestawienie dwóch serc Jezusa (otoczone

koroną cierniową) i Maryi (przebite mieczem). Powyżej inicjał Maryi – litera M,

a nad nią krzyż. Dodatkowo na obwodzie umieszczono 12 gwiazd.

Cudowny Medalik jest bardzo bogatym obrazem myśli teologicznej.

Można powiedzieć, że to wielkie, wręcz genialne i natchnione streszczenie całej

teologii maryjnej, jaką ukazuje nam Kościół.103 Nabożeństwo do Najświętszej

Maryi Panny objawiającej Cudowny Medalik od początku miało solidne

podstawy doktrynalne. Takie stwierdzenie oparte jest na symbolicznej wymowie

znaków. Co prawda Medalik nie jest traktatem teologicznym, ale otwiera on

Ludowi Bożemu dostęp do prawd mariologicznych. Stanowi zwięzły szkic

ukazujący w poetyckiej formie wydarzenia zawarte na kartach Pisma Świętego.

Warto zauważyć, iż na Medalik jako znak należy spoglądać w nieco

odmiennej optyce, niejako w „logice Boga”. Bóg niejednokrotnie posługuje się

ludźmi i narzędziami słabymi i niepozornymi. Korzysta często z instrumentów i

102P. Kucharski, B. Bajor, Dar Maryi na trudne czasy. Historia najsłynniejszego medalika świata. Kraków 2005 s.37.103 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz.cyt.], s. 59-60.

68

Page 69: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

sposobów - mówiąc po ludzku - marginesowych, nic nie znaczących, pozornie

niezauważalnych. Wybiera sobie ludzi, którzy w oczach świata niewiele znaczą i

potrafią. Zbawienie zostaje dokonane przez zupełne uniżenie Chrystusa. Stąd

Medalik Cudowny mieści się w Bożej logice, która dokonuje cudów środkami

skromnymi i nieproporcjonalnymi. Medalik objawiony w Paryżu jest też pełen

sprzeczności i paradoksów, stanowi „maksimum w minimum”. Jest on

niezwykle bogaty w symbole, które trzeba interpretować i właściwie odczytać.

To owalna, ograniczona przestrzeń, a pozwala duchowi wznieść się i

skoncentrować, wejść w kontakt ze światem nadprzyrodzonym. Wartość

Cudownego Medalika można właściwie ocenić biorąc pod uwagę sposób

rozwoju i funkcjonowania człowieka poprzez to co symboliczne i sakralne.104

Współcześnie na nowo odkrywa się wartość przekazu treści za pomocą

obrazu i symbolu. Stąd na nowo można spostrzec jak wielką wartość ma

Cudowny Medalik w sferze chrześcijańskiej religijności i pobożności. Nie

sposób zaprzeczyć, że sam człowiek jest jakby „bytem symbolicznym”. Może i

powinien przechodzić w swoim poznaniu ponad dane czystego zjawiska, by

odnaleźć wymiar znaczenia, bez którego nie można żyć. Symbole mogą

ujawniać tajemnice podświadomości i rzeczywistości duchowych,

nadprzyrodzonych. Mogą one otwierać umysł na to co nieznane i nieskończone.

To wszystko da się spokojnie powiedzieć o Cudownym Medaliku. Maryja użyła

języka symbolicznego, aby przekazać swoim dzieciom tajemnice

niewypowiedziane w swoim bogactwie.105

Symbolika Cudownego Medalika jako całości jest otwarta i

wieloznaczna. Możemy mówić o potrójnej funkcji tego Medalu. Przypomina

przeszłość, czyli objawienia paryskie. Objawienie było wydarzeniem spotkania

rzeczywistości nadprzyrodzonej z człowiekiem, było interwencją Boga w historii

za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny, było spotkaniem między czasem a

wiecznością. Medal objawia teraźniejszość, czyli przekazuje posłanie, które

pomaga ludziom współcześnie żyjącym lepiej zrozumieć i wprowadzić w swoje

104[Brak autora], Cudowny Medalik wczoraj i dziś, E. Jogałła (tłum.), Kraków 1983 s. 30-31.105Tamże, s.35-36.

69

Page 70: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

codzienne życie Dobrą Nowinę Ewangelii i Boże przesłanie zawarte w całym

Objawieniu publicznym. Medalik ma funkcję ochronną wobec przyszłości to

znaczy jest znakiem ufności w opiekę boską, przynagla do zachowania postawy

nadziei i zawierzenia Bożej Opatrzności i wstawiennictwu Niepokalanej.106

Postać Maryi z welonem to wizerunek dziewicy (według określenia

Katarzyny). Początkowo Maryja ukazała się z kulą w rękach. Przedmiot ten

najczęściej interpretuje się jako symbol całego świata i ludzkości, ale także

poszczególnego człowieka. Spoczywa on w rękach Matki. Relacja Katarzyny

uściśla, że jasność w czasie objawienia była tak ogromna, że kula ta zdawała się

niknąć. Być może warto byłoby tutaj odwołać się do Nauki Dwunastu Apostołów

gdzie czytamy: „Niech przyjdzie łaska i niech przeminie ten świat”. Zniknięcie

kuli mogłoby dotyczyć rzeczywistości która wymaga zbawienia, przemiany,

nowego stworzenia. Przemija świat grzechu znikając w promieniach łaski.

Na medaliku jednak widzimy Maryję z rękoma rozłożonymi. Palce

Niepokalanej były ozdobione pierścieniami, z których rozchodziły się promienie,

oznaczające obfite łaski udzielane osobom, które o nie proszą. Niektóre

pierścienie pozbawione promieni odnosiły się do łask, o które nikt nie prosi.

Warto nadmienić, iż w czasach objawień paryskich żywe były dyskusje

teologiczne na temat Niepokalanego Poczęcia Maryi. Prawda ta bardzo wyraźnie

została odzwierciedlona w napisie, jaki miał ukazać się na medaliku. Stwierdza

się, że znak Cudownego Medalika miał decydujący wpływ na ogłoszenie

dogmatu o Niepokalanym Poczęciu.

Rewers medalika nie zawiera wizerunków żadnych osób. Jego znaczenie i

wymowa jest oparta wyłącznie na symbolach. Centralne miejsce zajmuje inicjał

imienia Maryi czyli litera M. Maryja w objawieniu przedstawia się jako Matka

Jezusa i odkupionej ludzkości. Symbolicznie przywołany jest tu dramat

Kalwarii, gdy Boża Rodzicielka cierpiała, stojąc pod krzyżem. Obecność krzyża

na rewersie medalika podkreśla ścisły związek podstawowych prawd

106 Tamże, s.38-39.

70

Page 71: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

chrześcijaństwa: Wcielenia i Odkupienia. Obraz serc Jezusa i Maryi ukazuje ich

miłość, nad którą nie ma większej i która służy.107

Interpretacji ikonografii medalika podejmowali się różni autorzy. André

Feuillet przeprowadził ją w perspektywie biblijnej.108 I tak Serce Maryi przebite

mieczem odsyła do proroctwa Symeona (Łk 2,35). Krzyż górujący nad literą M

może odnosić się właśnie do biblijnej sceny ukrzyżowania, gdy Maryja wiernie

trwała przy swoim Synu (J 19,25-27). Autor odnosi tutaj do wydarzenia z

Golgoty słowa, jakie Maryja usłyszała od Jezusa w kanie Galilejskiej (J 2,4).

Dwanaście gwiazd z rewersu Medalika interpretuje się różnie. Mogą one

oznaczać rzeczywistości prawdziwie wzniosłe, nad którymi góruje tylko Bóg

(Ab 4; Hi 22,12). Mogą one symbolizować chwałę wieczną tych, którzy nauczali

sprawiedliwości (Dn 12,3). Gwiazdę Jakuba z Lb 24,17 łączy się z osobą

Mesjasza, podobnie jak gwiazdę poranną z Ap 2,28 oraz Ap 22,16. Liczba

gwiazd 12 zapewne ma również głęboką wymowę, zważywszy na to, że

wymowa liczb w Biblii prawie zawsze posiada jakieś znaczenie symboliczne.

Taka właśnie ilość gwiazd pojawia się w Piśmie Świętym w Ap 12 i jest

związana z ową tajemniczą Niewiastą, której wątek biblijny był przez biblistów

interpretowany przeróżnie.109

Medalik pomaga lepiej i głębiej zrozumieć proroctwo Symeona, i

przybliża tajemnicę miłości Bożej, jaka wyraża się w odkupieńczym Wcieleniu.

Zestawienie dwóch serc może oznaczać ideę współodczuwania Maryi, ale

107 V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 163-167.108 Na początku swej publikacji zaznaczył: „przy porównywaniu poszczególnych elementów Cudownego Medalika z danymi zawartymi w Biblii należy unikać podwójnego niebezpieczeństwa: niewłaściwe byłoby położenie zbytniego nacisku na symboliczne znaczenie wspomnianych wyżej elementów celem łatwiejszego zharmonizowania ich z treścią Pisma Świętego, niesłuszne byłoby również interpretowanie tekstów natchnionych tak, by wykazać, że w tekstach tych już wcześniej zawarte było posłannictwo, jakie Cudowny Medalik sugeruje ludowi Bożemu poprzez swa symbolikę.” Jako antidotum dla tych zagrożeń autor podał zestawienie symboli Medalika z tekstami biblijnymi, do których spontanicznie one odsyłają, aby potem zanalizować owe wyjątki z Pisma Świętego, bez specjalnego zajmowania się samym Medalikiem.109 A. Feuillet, Maryjna doktryna w Nowym Testamencie z Cudowny Medalik. Prywatne objawienia w służbie objawienia Bożego, Gościkowo – Paradyż [b.r.w.] s. 4-5.

71

Page 72: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

możliwe są także inne interpretacje. Ikonografia Medalu odzwierciedla ideę

nieoddzielania kultu Serca Jezusa od kultu cierpiącego Serca Matki Bożej.110

Symbol litery M i krzyża ponad nią, jednoznacznie według autora

przypomina, że Maryja w intymny sposób została włączona w dzieło odkupienia

dokonane przez Jezusa, jedynego Zbawiciela. Poprzeczna linia umieszczona u

góry inicjału Maryi i scalająca go z krzyżem wydaje się wskazywać na to, że

podczas najważniejszego w historii zbawienia wydarzenia na Golgocie,

ukrzyżowany Jezus i Jego Matka stanowili jedno. Notatki z dużym

prawdopodobieństwem oparte na ustnych zwierzeniach św. Katarzyny precyzują

jeden z elementów awersu – stopy Maryi miażdżą głowę węża. Jest tu

przywołane zwycięstwo Mesjasza nad mocami szatana, w którym będzie miała

swój udział Niepokalana.111 Promienie światła emanują z rąk Maryi, jakby

koniecznie musiały przejść przez Nią. Jezus posługuje się Maryją, aby zlewać

strumienie odkupieńczych i zbawczych łask.112

Niewątpliwie treść symboliczna Cudownego Medalika zaprasza teologów

do maryjnej interpretacji 12 rozdziału Apokalipsy.113 Długa i niezwykle

interesująca jest droga, która prowadzi do uzasadnienia, że odniesienie Ap 12 do

Dziewicy Maryi jest uprawnione z naukowego punktu widzenia. Takie

ustawienie problemu mogłoby wydatnie podkreślać, że Medalik i objawienia

paryskie oddały wielką przysługę chrześcijańskiemu ludowi w tym, co dotyczy

odczytywania najcenniejszych, najaktualniejszych a zarazem najtrudniejszych

kart Pisma Świętego. Także inne szczegóły znane nam z wizji św. Katarzyny,

chociaż nie zostały wyraźnie ukazane na Medaliku, kierują nasze rozważania

właśnie do 12 rozdziału Apokalipsy (Dziewica Maryja odziana w słońce, z

księżycem pod stopami, miażdżąca głowę węża).114

110 Tamże, s. 12-13.111 Wizerunek Niepokalanej depczącej głowę węża ma związek z błędnym tłumaczeniem Rdz 3,15 w Wulgacie.112 A. Feuillet, Maryjna doktryna…, [dz. cyt.], s. 20.113 Należy jednak zaznaczyć, że współczesna egzegeza prawie zupełnie odwróciła się od maryjnej interpretacji Ap 12.114 A. Feuillet, Maryjna doktryna…, [dz. cyt.], s. 27-28.

72

Page 73: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Podkreślając głębię i bogactwo doktrynalne Medalika J. Eyler pisze, że

objawienia paryskie zawierają kompletne studium teologii maryjnej, która dotąd

była bardzo uboga. Zasadnicze podstawy teologii maryjnej i prawdziwej

pobożności zawarte w objawieniach z Rue du Bac doczekają się swej

kontynuacji w późniejszych ukazaniach się Niepokalanej w innych miejscach na

świecie. Warty zauważenia jest fakt, iż Medal ukazuje tajemnicę Maryi w

kontekście Pisma Świętego. Według autora taki punkt widzenia jest szczególnie

bliski współczesnej teologii i specjalnie Soborowi Watykańskiemu II. Medal

Cudowny ukazując Dziewicę Maryję złączoną ze swoim Synem podkreśla

jeszcze inny aspekt mariologii – jej chrystocentryzm. Rewers Medalika ukazuje

Maryję jako Współodkupicielkę. W krótkim wezwaniu modlitewnym na

Medaliku „O Maryjo…” został ukazany maryjny przywilej Niepokalanego

Poczęcia, którego odbicie znajduje się również w innym szczególe obrazu.

Niepokalana kruszy głowę węża, pokonuje szatana, on nie ma do niej dostępu.

Nie może skalać grzechem Jej czystości i świętości.

Warto zwrócić także uwagę na kolejny przywilej Maryi Dziewicy, który

ukazuje się nam w symbolice Medalika i objawień udzielonych świętej

Katarzynie. Pośrednictwo Maryi przejawia się w dwóch aspektach: pośrednictwo

wstawiennicze wobec Swego Syna, od Niego zawsze zależne (oczy wzniesione

ku niebu w żarliwej prośbie, ofiarowanie globu Chrystusowi) i pośrednictwo

rozdawania łask (promienie łask spływające z pierścieni na dłoniach Maryi). To

maryjne pośrednictwo skłania wiernych posługujących się Medalikiem do

uciekania się do Maryi. Na rewersie krzyż „wrośnięty” w literę M może

odzwierciedlać szczególny związek Maryi z Chrystusem, właśnie poprzez

prawdę o Boskim Macierzyństwie Maryi. W obu sercach płynie ta sama krew –

ta sama miłość. Dwanaście gwiazd z Medalika może odnosić się do

apokaliptycznej Niewiasty z Ap 3 i do tajemnicy Wniebowzięcia. 115

Nowe światło na interpretację ikonografii Medalika oraz ważniejszych

elementów objawień jakie otrzymała św. Katarzyna rzuciła niedawno

115 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz.cyt.], s. 31-45.

73

Page 74: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

publikacja116 ks. Waldemara Rakocego CM, opublikowana w „Rocznikach

Wincentyńskich” z 2005 roku. Św. Katarzyna ubolewała, że wyobrażenie

Najświętszej Panny z globem w rękach nie znalazło swego odzwierciedlenia na

Medaliku. Wzór awersu Medalu jaki się rozpowszechnił pochodził raczej od ks.

Aladela, spowiednika Katarzyny.117 Owa wizja z globem pod koniec życia

wizjonerki została uwieczniona na figurze, która obecnie ma swoje stałe miejsce

w kaplicy objawień przy Rue du Bac w Paryżu. Wspomniana rozbieżność

między opinią Katarzyny, a ostateczną realizacją Medalika wynikała m.in. z

faktu, iż wizjonerka uchwyciła istotę objawienia, nie zapamiętała zaś dokładnie

jego przebiegu i kolejności widzianych obrazów.

Naukowe prace interpretujące treści objawień były źródłem niejednej

wątpliwości. Obszerność zagadnienia nie pozwala go omówić dokładnie, ale

warto nadmienić, że zastanawiano się m.in. nad tym, dla kogo są przeznaczone

owe łaski, skoro promienie płynące z dłoni Maryi są skierowane w kierunku

odwrotnym od trzymanej w rękach kuli ziemskiej i co oznacza biała półkula pod

stopami Najświętszej Panny – skoro kula ziemska jest już w rękach

Niepokalanej. Trudno przyjąć dublowanie symbolu w jednej wizji. Uściślenia

Katarzyny o kierunku rozchodzenia się promieni, o widzianym półksiężycu u

dołu obrazu spowodowały kolejne trudności w interpretacji i tak już

116 W. Rakocy CM, Cudowny Medalik. Propozycja interpretacji przesłania i roli tzw. wizji z globem [w:] „Roczniki wincentyńskie” nr 2 Kraków 2005 s.127-189. Ks. Rakocy bardzo skrupulatnie, krok po kroku, przeprowadza analizę przebiegu objawienia, bada wszystkie szczegóły i możliwe znaczenia symboliczne wszystkich elementów. Tutaj możemy odnieść się tylko wyrywkowo do niektórych elementów wizji paryskich. Zainteresowanych odsyłamy do szczegółowego zapoznania się z artykułem ks. Rakocego.117 Warto podkreślić, że współcześnie w Stanach Zjednoczonych znany jest nieco odmienny wzór medalika, który łączy na awersie oba elementy dotychczas rozdzielone (promienie spływają z rąk Maryi, na których spoczywa glob ziemski). Ta nowatorska realizacja ikonografii Medalika jest propagowana m.in. przez o. Stephena Valenta OFMConv. (http://virginoftheglobe.org, 13.12.07 [zobacz także:] http://www.heartstoheart.org, 13.12.07). Odmienny wzór Medalu propagowany w USA nie jest wyjątkiem. Dla przykładu można tu przywołać afrykańską wersję Cudownego Medalika. [Zob.] Misjonarze z Tanzanii, Afrykański medalik [w:] „Informator Rycerstwa Niepokalanej”, nr 12, grudzień 2004 s. 260.

74

Page 75: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

zagmatwanej treści symbolicznej Medalu. Stąd większość autorów twierdzi, że

te szczegóły nie są istotne dla przesłania objawienia.118

We wspomnianej interpretacji W. Rakocy pisze o dwuwymiarowości

wizji z globem – element ofiarowania Bogu ludzkości oraz jej spraw i element

rozdawnictwa łask, które zdaje się być centralnym tematem awersu medalika.

Drugi element czyli przekazywanie dobrodziejstw i darów Bożych dla ludzi jest

odzwierciedlony na awersie medalika. Wcześniejsza prośba o te łaski i

powierzenie Bogu ludzkich spraw zostały, zdaniem autora, ukazane

symbolicznie na rewersie Medalika.

Różnie interpretowana litera M z krzyżem umieszczonym na poziomej

podstawie (np. jako pozioma litera grecka I – iota oraz X - chi) mogłaby

oznaczać Chrystusa. Miałoby to być nawiązanie do wczesnych tradycji

chrześcijaństwa.119 Tym znakiem mieliby się posługiwać wyznawcy Chrystusa

pierwszych wieków dla oznaczenia swej przynależności do Kościoła. Ok. IV

wieku ta symbolika miała rzekomo dać początek (poprzez stylizację)

monogramowi Chrystusa.120

Ks. Rakocy jednak zwraca uwagę, iż takie stwierdzenie nie jest

uprawnione, gdyż nie znamy przypadku, by poprzeczna linia znajdowała się u

podstawy krzyża greckiego. Autor proponuje inne rozwiązanie. Otóż według

relacji ks. Aladela krzyż był mniejszy od litery M.121 Podobnie określiła

Katarzyna krzyżyk na globie, trzymanym w rękach Maryi. Pojawia się więc

możliwość zinterpretowania owego krzyża i poprzecznej linii jako znak

oznaczający podobnie jak glob ziemski – całą odkupioną ludzkość.

Wnioskujemy tak, ponieważ malutki krzyż nie odpowiadałby centralnej roli

Chrystusa w dziele Odkupienia, gdyby miał on rzeczywiście oznaczać

Zbawiciela. Pozioma linia wpleciona w inicjał Maryi „jakby w uścisku ramion”

wydaje się więc oznaczać ziemię, podobnie jak glob w dłoniach Niepokalanej.

118 W. Rakocy CM, Cudowny Medalik, Propozycja interpretacji przesłania…, [dz. cyt.], s. 128-130.119 V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 166.120 W. Bomba, Cudowny medalik jako znak…,[dz. cyt.], s. 337.121 Dziś na Medaliku te proporcje nie zostały zachowane.

75

Page 76: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Jak widać, w interpretacji ks. Rakocego mocno uzasadnione wydaje się

twierdzenie, że rewers Medalika zawiera odzwierciedlenie wizji z globem jakiej

doznała św. siostra Labouré.122

Powszechna interpretacja 12 gwiazd jako symbolu Kościoła sama nasuwa

się przy interpretacji ikonografii Medalu. To dawałoby możliwość odszukania

dodatkowego przesłania teologicznego o charakterze eklezjologicznym, jakie

mógłby zawierać Medal Niepokalanej. Intrygującym jest jednak fakt, że nigdzie

w objawieniach danych św. Katarzynie, nie było mowy o 12 gwiazdach – dodał

je z własnej inicjatywy jubiler Vachette, odpowiedzialny za produkcję pierwszej

partii medalików. Prawdopodobnie dokonał on przesunięcia motywu gwiazd z

awersu Medalika (gwiazdy wokół głowy Maryi). Cały obraz rewersu może

wyobrażać tajemnicę Mistycznego Ciała Chrystusa czyli jedność Chrystusa z

Kościołem, a także szczególną pozycję macierzyńską oraz misję pośrednictwa

Matki Bożej wobec wspólnoty Kościoła. 123

Spośród licznych przywilejów Maryi, do których odnieść możemy

ikonografię Medalika, naszym zdaniem na szczególne zaakcentowanie w

niniejszej pracy zasługują trzy. Pierwszy to Niepokalane Poczęcie – ze względu

na sposób przestawienia Maryi na awersie, treść krótkiej modlitwy zawartej we

wzorze Cudownego Medalu oraz ze względu na znaczący wpływ objawień

paryskich na ogłoszenie dogmatu.124

Wszechpośrednictwo Maryi podkreślają na awersie ręce z których obficie

płyną łaski symbolizowane przez promienie światła oraz przebieg samych

objawień, gdzie Niepokalana obiecała szczególną opiekę oraz pomoc dla tych,

którzy Medalik przyjmą i z ufnością będą się nim posługiwać. Znamienna

wydaje się być w tym miejscu symbolika pierścieni i promieni na dłoniach

Świętej Dziewicy, podkreślająca rozdawnictwo łask. Rola pośrednicząca Maryi

przejawia się również w trakcie samego objawienia, kiedy to Najświętsza

Dziewica trzymając w swych dłoniach glob, wykonuje charakterystyczny gest

122 W. Rakocy CM, Cudowny Medalik, Propozycja interpretacji przesłania…, [dz. cyt.], s. 152-155.123 Tamże, s. 158-163.124 V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 165.

76

Page 77: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

wzniesienia go ku niebu – idea pośredniczenia nasuwa się sama w interpretacji

tej części wizji. Tu można przywołać na myśl takie określenia Maryi jak:

Wszechpośredniczka i Wszechmoc błagalna.125

Wreszcie trzecią prawdą maryjną, która wybija się w symbolicznym

znaczeniu Cudownego Medalu jest fakt, iż Maryja jawi się jako zwycięska

Królowa, panująca nad światem i nad każdą ludzką duszą. Wincenty Łaszewski

w swojej krótkiej analizie teologicznej prawd maryjnych, do których odnosi się

Medalik, prócz Niepokalanego Poczęcia i Wszechpośrednictwa, wymienia

Pełnię łaski u Maryi, Zwycięstwo i Macierzyństwo Maryi oraz tajemnicę

Współodkupienia.126

Z Niepokalanym Poczęciem wymowę teologiczną Medalu łączy m.in. ks.

Rakocy, interpretując biel różnych elementów wizji jako odniesienie do

niewinności, co w przypadku Maryi ściśle wiązałoby się właśnie z tajemnicą

Niepokalanego Poczęcia.127 „Objawienie tzw. Cudownego Medalika zostało

odczytane w Kościele jako wola nieba, aby Boża Rodzicielka była czczona na

ziemi jako niepokalanie poczęta: wyraźnie głosi to inwokacja”.128

Mieczysław Gogacz, właśnie na kanwie Medalika i objawień paryskich,

snuje rozważania o Maryi, w których z jednej strony podkreśla Jej

człowieczeństwo, osadzone w konkretnych warunkach życia społecznego i

historii. Z drugiej zaś strony, cała historia Jej życia jest przejawem głębokiego

zawierzenia Bogu, zaufania Mu – w sposób doskonalszy od innych ludzi. To

właśnie Niepokalana pierwsza ukochała Jezusa, wszystko oddała Bogu. Przez to

stała się modelem Kościoła. I właśnie dlatego Maryja ma prawo prosić nas o

pełną ufność, o pełne zawierzenie spraw ziemskich Bogu. Medalik przypomina

ogromną wspaniałomyślność Niepokalanej, która pragnie nas hojnie obdarować

125 J. Wojtkowski bp, Objawienia św. Katarzyny Labouré w świetle mariologii dziejowo – zbawczej, [w:] KiD s. 329-330.126 W. Łaszewski, Cudowny Medalik. Klucz…, [dz. cyt.], s. 38-43.127 W. Rakocy CM, Cudowny Medalik. Propozycja interpretacji przesłania…, [dz. cyt.], s. 132-131.128 Tamże, s. 150.

77

Page 78: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

łaskami, o ile tylko będziemy o nie prosili. Medal Cudowny został przez Maryję

pozostawiony jako widzialny znak Jej matczynej troski o nas129

Godne uwagi jest ujęcie prawd wiary w symbolice Medalika

zaproponowane przez św. Maksymiliana, który znany jest jako jeden z

największych propagatorów Cudownego Medalika w działalności

duszpasterskiej i apostolskiej.130 Trzy aspekty mariologiczne, wyróżnione przez

o. Maksymiliana, są najbardziej transparentne dla teologicznego przesłania

objawień paryskich i znaku Medalika. Polskiego franciszkanina zafascynowały

szczególnie w treści symbolicznej znaku maryjnego objawionego w Paryżu:

przywilej Niepokalanego Poczęcia wyrażony w inwokacji na awersie

(pochodzącej bezpośrednio od samej objawiającej się Niepokalanej),

pośrednictwo i rozdawnictwo łask (uwydatnione w symbolice promieni) oraz

zwycięstwo Maryi i Jej królowanie w duszach (jak to przewidziała św.

Katarzyna).131

O. Kolbe dostrzegał w znaku Medalu postać Niepokalanej Pośredniczki

Łask, która obficie nimi szafuje dla dobra ludzkości, przychodząc swym

dzieciom ze skuteczną pomocą. Medalik jest jednym z wyjątkowych środków

służących oddaleniu ataków złego ducha oraz osiągnięciu zbawienia,

charakterystycznym dla „epoki Niepokalanego Poczęcia”. Jego boskie

pochodzenie zostało potwierdzone niezliczonymi cudami uzdrowień i

nawróceń.132 Wielki Rycerz Maryi w swych pismach zwracał uwagę na cel

objawień paryskich, którym było okazanie Niepokalanego Poczęcia Maryi i Jej

przedziwnej potęgi u Boga.133 Dla Maksymiliana właśnie objawienia maryjne, w

jakiś sposób potwierdzone orzeczeniami władzy kościelnej, świadczyły o ciągłej

działalności Maryi w Kościele.134

129 M. Gogacz, Realizowanie chrześcijaństwa w oparciu o treść objawień Maryjnych z 1830 roku [w:] KiD s. 400.130 Rycerz Niepokalanej [w:] „Nasza Arka”, nr 12, 2004 s. 15. Temat numeru: Cudowny Medalik Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.131 [Zob.] KMMK 112; POMK 917, PMMK 301, PMMK 335.132 M. Adaszkiewicz OFMConv, Wszechpośrednictwo Maryi w nauczaniu św. Maksymiliana Marii Kolbego, Niepokalanów 2006 s. 147-148.133 POMK 1141.

78

Page 79: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Macierzyńskie pośrednictwo Maryi jest wraz z Niepokalanym Poczęciem

najczęściej wspominaną przez ojca Kolbego prawdą maryjną. Żadna łaska nie

znajduje się poza zasięgiem roli pośrednictwa Maryi. Franciszkanin

wyszczególnia funkcje Maryi: wypraszanie łaski oraz rozdawnictwo łask.

Właśnie w kontekście tej drugiej funkcji Niepokalanej św. Maksymilian

odwołuje się do znaku Medalika, podkreślając nawrócenia i łaski z nim

związane.135

Dla Rajmunda Kolbe Niepokalana to imię określające kim jest Maryja.

Zostało ono objawione przez samą Maryję. Zawiera w sobie ogromne bogactwo

treści. Świętość należy do głębi istoty Maryi, do początku Jej istnienia. Łaska

poczęcia bez grzechu pierworodnego została udzielona Maryi ze względu na

Jezusa Chrystusa, którego miała być matką.

Św. Maksymilian bardzo głęboko, w zgodzie z duchem nauczania

Kościoła, tłumaczył, przeżywał i stosował w praktyce życia codziennego naukę

o maryjnym pośrednictwie. Niepokalane Poczęcie to dla polskiego

franciszkanina źródło bezgranicznego oddania się i dynamizmu w pracy

apostolskiej, to dla niego duchowa siła napędowa. Pośrednictwo Maryi jeszcze

mocniej podsycało jego żarliwość apostolską i duszpasterską.

Zdaniem o. prof. Celestyna Napiórkowskiego dla św. Maksymiliana

Niepokalane Poczęcie polegało nie tylko na całkowitej wolności od grzechu

pierworodnego. Takie wyjaśnienie nie było wystarczające. Tajemnica ta według

o. Kolbego była przestrzenią światła, piękna, łaski, Bożej miłości i Ducha

Świętego. Skoro Maryja nigdy nie podlegała grzechowi, to znaczy, że zawsze

maksymalnie kochała Boga i przez Niego była szczególnie umiłowana. Duch

Święty bez przeszkód mógł w Niej rzeźbić ideał stworzenia. W Niej najpełniej

przejawiało się Boże miłosierdzie względem ludzi. Ona stała się arcydziełem

łaski, naczyniem Bożych darów. Wszechmocny nagromadził w Niej tyle

bogactw nadprzyrodzonego dobra, że każdy człowiek może z nich czerpać i nimi

134 T. Hermann CM, Duchowość członków Apostolatu Maryjnego, [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 8-9, grudzień 1985 s. 50.135 [Zob.] G. Simbula OFMConv, Rycerstwo Niepokalanej. Istota – Teologia – Duchowość, Niepokalanów 1994 s. 164-169.

79

Page 80: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

się ubogacać. Stąd Niepokalane Poczęcie oznacza również pośredniczenie

łaskom, a określenia: Pośredniczka, Szafarka, Rozdawczyni łask to jakby inne

imiona Maryi. Ona zna sekret przybliżania ludzkich serc do Serca Jezusa. Jej

niepokalaność uzdrawia naszą pokalaność.136

Novum jakie wnosi św. Maksymilian do teologii maryjnej to ukazanie

ścisłego związku Pośrednictwa Maryi z prawdą o Jej Niepokalanym Poczęciu.

Gdyby patrzeć na poczęcie Maryi tylko w perspektywie braku grzechu

pierworodnego, z tego przywileju nie wynikałoby maryjne pośredniczenie łasce

Bożej. Uwzględniając aspekt pozytywny (pełnia świętości i zjednoczenia z

Duchem Świętym) otwiera się szeroki wachlarz możliwości, jaki daje Boża

łaska. Aktualizacja tej Bożej łaski dokonuje się właśnie w Maryi. Ścisłe

zespolenie obu prawd maryjnych jest w zadziwiający sposób ukazane właśnie w

symbolice Cudownego Medalika.

Potwierdza to opinia ks. Jacka Bolewskiego przytaczana przez o.

Grzegorza Bartosika OFMConv. O. Bartosik na tej podstawie sugeruje: „Obraz

Maryi na Cudownym Medaliku i na figurach ukazujących Ją z rozpostartymi

ramionami może być czytany jako ikona Niepokalanego Poczęcia: tak

Stworzonego, jak i Niestworzonego.137 Znak ten może być odczytywany i

interpretowany także, a może przede wszystkim jako <<ikona Ducha Świętego

w Jego funkcji pośredniczącej w stosunku do Kościoła>>”138, w której to funkcji

Niepokalane Poczęcie Niestworzone posługuje się Niepokalanym Poczęciem

Stworzonym. Taka interpretacja znaku Cudownego Medalika i figurki Matki

Bożej Wszechpośredniczki łask pozwala nam, patrząc na ten zewnętrzny obraz,

kierować oczy naszego serca ku Duchowi – Pośrednikowi, który w dziele

naszego uświęcenia posługuje się Najświętszą Maryją Panną.

136 M. Adaszkiewicz, Wszechpośrednictwo Maryi…, [dz. cyt.], s. 139-144. [Zob. także:] S.C. Napiórkowski, Niepokalana Wszechpośredniczka. Idea maryjna św. Maksymiliana. [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 10, październik 1982 s. 234-235.137 Poczęcie Stworzone = Maryja, Poczęcie Niestworzone = Duch Święty, zobacz: POMK 1148.138 G. Bartosik OFMConv, Mediatrix In Spiritu Mediatore. Pośrednictwo Najświętszej Maryi Panny jako uczestnictwo w pośredniczącej funkcji Ducha Świętego w świetle teologii współczesnej, Niepokalanów 2006 s. 480-481.

80

Page 81: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Do tajemnicy zwycięskiego królowania Maryi nawiązuje sama

wizjonerka w zachwyceniu w czasie trzeciego objawienia: „Jak miło będzie

słyszeć: Maryja jest Królową całego świata. I wszystkie Jej dziatki będą

powtarzały: Ona jest Królową każdego z osobna.”139 Tylko taki tytuł Matki

Bożej wyjaśniałby gest ofiarowania odkupionej ludzkości naszemu Panu,

zaistniały w wizji z globem. Królewską rangę i misję Maryi uzasadniałyby takie

racje jak Jej niewinność i zjednoczenie z Synem140

J. Eyler przywołując studium „Medal cudowny i królewskość Maryi”

autorstwa o. Gasniera zwraca uwagę na fakt, iż właściwe zrozumienie symboliki

kuli widocznej podczas objawień doznanych przez Katarzynę, może wiązać się z

tajemnicą Jej powszechnej królewskości. Według wizjonerki kula ta może

oznaczać cały świat, Francję i poszczególnego człowieka. Zdaniem o. Gasniera

królowanie Maryi odnosiłoby się zatem, do całego świata, do każdej osoby

ludzkiej i do rzeczywistości łaski. Już w XX w. wydarzenia w życiu Kościoła

takie jak ogłoszenie Maryi Królową świata, ustanowienie Jej święta w takim

tytule i inne stały się ostatecznym uwieńczeniem prawdy o królewskości Matki

Bożej.141 Również 12 gwiazd z rewersu można by odnieść do Niewiasty

ukoronowanej z 12 rozdz. Apokalipsy, warto jednak zapoznać się z opinią ks.

Rakocego na temat interpretacji tego elementu.142

4. Rozpowszechnienie Cudownego Medalika

139 [Brak autora], Cudowny Medalik, Kraków 1931 s. 21.140 W. Rakocy CM, Cudowny Medalik. Propozycja interpretacji przesłania…, [dz. cyt.], s. 133-134.141 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz.cyt.], s. 42-45.142 W. Rakocy CM, Cudowny Medalik. Propozycja interpretacji przesłania…, [dz. cyt.], s. 158-163.

81

Page 82: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

O obecności medalików i szczególnie Cudownego Medalika w

pobożności ludowej wypowiedział się Kościół oficjalnie w Dyrektorium o

pobożności ludowej i liturgii. Wierni lubią nosić na sobie medaliki z podobizną

Matki Bożej. Prawie zawsze są one umieszczone na szyi. W ten sposób mają być

świadectwem wiary oraz wyrazem czci dla Najświętszej Matki Pana. Jest to też

zewnętrzny przejaw ufności w jej macierzyńską opiekę. Kościół błogosławi te

przedmioty kultu przypominając jednocześnie, że prawdziwy i szczery kult

Maryi wymaga przede wszystkim świadectwa życia głęboko chrześcijańskiego.

Dyrektorium wśród różnorakich rodzajów medalików wyszczególnia jeden –

właśnie Cudowny Medalik, który na świecie jest najmocniej rozpowszechniony.

Ze względu na bogatą symbolikę, określa się go czasem „mikrokosmosem

maryjnym” – gdyż przywołuje on najważniejsze tajemnice chrystologiczne,

soteriologiczne, mariologiczne i eklezjologiczne. Cudowny Medalik, podobnie

jak inne medaliki i przedmioty kultu, nie jest talizmanem, ani nie powinien

powodować próżnej łatwowierności. Obietnica Maryi dotycząca obfitości

wypraszanych i udzielanych łask powinna iść w parze z pełną internalizacją

posłannictwa chrześcijańskiego, z głęboką i ufną modlitwą oraz z prowadzeniem

życia według zasad wiary (DPLL 206).

Można zadać sobie pytanie, czy Cudowny Medalik i inne owoce

objawień paryskich nie stały się raczej przeszkodą we właściwym rozumieniu

kultu maryjnego, ani przejawem płytkiego folkloru religijnego czy

sentymentalnej dewocji? Z cała pewnością przypadki wypaczenia właściwego

rozumienia pobożności i kultu maryjnego zdarzały się, tak jak zdarzają się i

dzisiaj. Dla niektórych chrześcijan przedmioty religijne, w tym także medaliki,

nawet dziś są bardziej amuletami, niż świętymi znakami przywołującymi

rzeczywistości nadprzyrodzone. W tym leży wielkie zadanie dla duszpasterzy,

by właściwie kształtowali pobożność Ludu Bożego.

Trzeba zaznaczyć, że Cudowny Medalik, przesłanie objawień z Rue du

Bac i wszystkie owoce tamtych wydarzeń, nigdy nie stały się jakimś oddzielnym

nurtem, który w opozycji do nauczania Magisterium, szkodziłby zdrowej

pobożności maryjnej i właściwemu rozumieniu tego rodzaju kultu. Dowodem na

82

Page 83: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

to są bardzo liczne aprobaty dla Medalika, nabożeństw i stowarzyszeń z nim

związanych. Chodzi o wypowiedzi hierarchów Kościoła nie tylko na szczeblu

partykularnym, ale także w skali Kościoła powszechnego. Warto przyjrzeć się

bliżej tej aprobacie Magisterium i przedstawicieli hierarchii, przekazywanej na

przestrzeni lat od 1830 roku aż po dzień dzisiejszy.

Prawda historii broni się sama w obliczu zarzutów. Dotyczy to też św.

Katarzyny i całej sprawy objawień paryskich. Takie spojrzenie na ewentualne

zarzuty stawiane wizjonerce, nawet przez środowiska chrześcijańskie i jej

najbliższe otoczenie, jest możliwe dzięki licznym badaniom i krytyce, jakiej

poddano jej życie i zeznania.143 Gdy ks. Aladel zwrócił się do arcybiskupa

Paryża z prośbą o radę, co zrobić z rzekomymi objawieniami, których miała

doznać jedna z sióstr zakonnych, uzyskał przychylność hierarchy dla wybicia

medalika. Stwierdzono, że medalik sam w sobie nie zawiera nic sprzecznego z

wiarą, a jeśli miałby komuś stać się przydatny dla pogłębienia wiary i

nabożeństwa ku czci Najświętszej Dziewicy, dlaczego by go nie

rozpowszechnić?

Wobec niespotykanej popularności jaką medalik zdobył w krótkim czasie

wśród wierzących katolików i nie tylko, arcybiskup de Quelen zarządził w 1836

roku kanoniczne zbadanie objawień i łask, jakie wierni otrzymali przez

Cudowny Medalik. Raport specjalnej komisji stwierdzający wiarygodność

objawień skłonił arcybiskupa do wydania oficjalnej aprobaty. Dekret uzasadniał

przychylność dla nabożeństwa związanego z Medalikiem, szybkością

rozprzestrzeniania się, ilością wybitych medalików, zadziwiającymi

dobrodziejstwami i łaskami uzyskanymi dzięki niemu.

Wypowiadając oficjalnie swą przychylność, biskup paryski nie tylko

potwierdził nadprzyrodzone pochodzenie Medalu, ale również w wydanym liście

zachęcił do korzystania z niego.144 Hierarchia kościelna natomiast wstrzymała się

od wydania kanonicznych decyzji co do faktu autentyczności (lub fałszywości)

objawień danych św. Katarzynie. Główną przeszkodą dla zbadania sprawy

143 R. Laurentin, Powiernica Niepokalanej, [dz. cyt.], s. 5.144 W. Zaleski, Święci na każdy dzień, [dz. cyt.] s. 825-826.

83

Page 84: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

samego faktu objawień była niemożliwość uzyskania zeznań z pierwszej ręki,

czyli od św. Katarzyny, która upoważniła swego spowiednika do przekazania

informacji o Medaliku, ale bez ujawniania jej tożsamości. Wprawdzie wikariusz

generalny diecezji paryskiej – ks. Quentin, który badał kanonicznie sprawę

objawień, mógł przymusić pod groźbą ekskomuniki nieznaną z nazwiska siostrę

do zeznań, ale nie skorzystał z tego prawa. Był to wyraz szacunku dla wolności

sumienia i poszanowania dla tajemnicy zakresu wewnętrznego spowiedzi.145

Arcybiskup Paryża nie tylko zatwierdził nowy rodzaj nabożeństwa, ale

także oddał swoją diecezję Maryi bez grzechu poczętej. Za jego przykładem szli

później inni biskupi Francji. Tak oto przybliżało się ogłoszenie ex cathedra

prawdy o Niepokalanym Poczęciu. Należy jednak zaznaczyć, że nie można

uważać objawienia prywatnego danego św. Katarzynie jako objawienia prawdy

o Poczęciu Matki Bożej bez zmazy grzechu. Co najwyżej można uznać to, jak i

inne objawienia prywatne, jako przyczynki ku dogmatyzacji owej prawdy.146

Jednym z dowodów na wiarygodność wizjonerki mogły być także

rezultaty jej ekshumacji – ciało w stanie nienaruszonym. Dokumenty i protokoły

badania kanonicznego z 1933 roku, przeprowadzonego w obecności kard.

Verdier, opublikował w swej książce Misermont.147

„Rocznik Marjański” podaje, że arcybiskup neapolitański poprosił o

większą liczbę Medalików z intencją przekazania ich ludowi dziesiątkowanemu

przez cholerę.148

Warto podkreślić, iż Cudowny Medalik znany był nie tylko wśród

prostego ludu, wśród osób duchownych i zakonnych. Nosili go także wielcy tego

świata – władcy i monarchowie, ludzie na stanowiskach. Można tu przywołać

m.in. takie postacie jak: królowa Amelia, Ludwik Filip i jego dwaj synowie.149

Mówi się też o Napoleonie i jego rodzinie, aczkolwiek nie wiadomo dokładnie o 145 P. Socha bp, Historia objawienia Niepokalanej od Cudownego Medalika i wyjątkowa obecność Matki Bożej w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia, s.300-326 [w:] KiD s. 313-314.146 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 102-103.147 Tamże, s. 176-178.148 „Rocznik Marjański” nr 15, 1939 [cyt za:] E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 90.149 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 163.

84

Page 85: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

którego króla o tym imieniu chodzi.150 Godny uwagi jest również fakt, iż

pokornej św. Katarzynie, która przekazała światu wieść o Medaliku, w obecności

papieża Piusa XI i kardynałów, hołd oddali: król hiszpański Alfons XIII,

prezydent Irlandii de Valera, księżniczki, dyplomaci i czterdziestotysięczny tłum

wiernych. Było to w 1933 roku w Rzymie, w Bazylice św. Piotra podczas

beatyfikacji francuskiej zakonnicy.151

Ostatecznym przełamaniem wszelkich zastrzeżeń wobec objawień

paryskich i ich owoców w pobożności wiernych stało się cudowne nawrócenie

żyda Alfonsa Ratisbonne’a, który nie tylko radykalnie odmienił swe życie, ale

także został kapłanem katolickim. W kilka dni po swoim chrzcie Alfons został

przyjęty przez papieża Grzegorza XVI. Audiencja ta stała się okazją do

zwierzenia papieskiego, iż ten Następca Piotra darzy szczególnym szacunkiem i

osobistym nabożeństwem Cudowny Medalik.152 Umieścił on Medal Cudowny u

stóp swojego krzyża i rozdawał jako najdroższą pamiątkę.153 Papież Pius IX nie

tylko ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu, ale także obdarzył medalik

licznymi odpustami błogosławiąc ten znak wiary. Zdaje się, że także ten papież

osobiście nosił Cudowny Medalik.154 Dekretem z dnia 23 lipca 1894 papież Leon

XIII pozwolił Zgromadzeniu Księży Misjonarzy na odprawianie Mszy Świętej

wg specjalnego formularza o objawieniu Maryi Niepokalanej z listopada 1830

roku. Papież zaaprobował również oficjum brewiarzowe. Powyższe

zatwierdzenia odnosiły się również do Sióstr Miłosierdzia. O podobne

pozwolenia mogły się starać także inne zgromadzenia zakonne, a także biskupi –

pasterze różnych diecezji.155 Za pontyfikatu Leona XIII wikariuszem miasta

Rzymu był kard. Parocki. Wystosował on orędzie związane z nowym świętem

Matki Bożej od Cudownego Medalika. Podkreślał w nich niezwykłe

dostojeństwo posłannictwa jakie otrzymały Zgromadzenia wincentyńskie.

150 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 90.151 KCM 1934 s. 16.152 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 125-126.153 KCM 1930 s. 28.154 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 90 [zob. także:] V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 162.155 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 90-91.

85

Page 86: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Rozszerzanie Cudownego Medalika to misja o podłożu prawdziwie

nadprzyrodzonym.156 19 kwietnia 1895 roku papież Leon XIII zatwierdził

formułę przyjęcia do Stowarzyszenia Cudownego Medalika, któremu

towarzyszyło poświęcenie medalików przez kapłana.157

Pius X, zatwierdzając Stowarzyszenie Cudownego Medalika nadał mu te

same odpusty, które przywiązane są do szkaplerza Niepokalanego Poczęcia, zaś

Pius XI przywiązał 300 dni odpustu cząstkowego do modlitwy z Medalika: „O

Maryjo bez grzechu…”.158 Kanonizacji św. Katarzyny przewodniczył 27 lipca

1947 papież Pius XII. Wyniesienie na ołtarze wizjonerki potwierdzało

wiarygodność jej wizji, a tym samym podkreślało znaczenie Medalika i

nabożeństwa z nim związanego. W czasie audiencji generalnej, już po

kanonizacji, Pius XII mówił: „Medalik, o którym Maria Niepokalana mówiła

swej powiernicy, został wybity tysiącami we wszystkich środowiskach, we

wszystkich klimatach, gdzie też stał się narzędziem łask tak licznych i

nadzwyczajnych, duchownych jak i doczesnych, tylu uzdrowień, dowodów

opieki, a zwłaszcza nawróceń, że głos ludu bez wahania nazwał go zaraz

<<Medalikiem Cudownym>>”.159

Zastanawiać nas może dlaczego papież Paweł VI na zakończenie jednej z

sesji Soboru Watykańskiego II, po pracach nad rozdziałem dokumentu

soborowego o Maryi, wybrał jako podarek dla wszystkich biskupów właśnie

Cudowny Medalik? Może dla podkreślenia jego głębi teologicznej, w którego

symbolach zawiera się streszczenie wszystkiego, co Kościół naucza o Matce

Bożej, o mocy Jej wstawiennictwa, o Jej władzy nad mocami zła w świecie, o Jej

zjednoczeniu z Synem Bożym, o miejscu krzyża w naszym życiu.160 Papież

Paweł VI w liście z dnia 31 grudnia 1976 r. do Matki Roger pisał: „Jestem

szczęśliwy gdyż mogę żywo zachęcić Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia i

156 Tamże, s. 85-86.157 KCM 1932 s. 30.158 KCM 1932 s. 30.159 Pius XII, Przemówienie Jego Świątobliwości (audiencja generalna po kanonizacji św. Katarzyny) [w:] Na triduum ku czci św. Katarzyny Labouré, Sandomierz [b.r.w.] s. 24.160 U. Grubalska SM, Duchowość świętej Katarzyny…, [dz. cyt.], s. 52.

86

Page 87: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Zgromadzenie Misji do podejmowania dzisiaj dziedzictwa [Medalika], idąc

śladami wyznaczonymi w adhortacji apostolskiej <<Marialis cultus>>”.161

Vincente de Dios przyporządkowuje religijności ludu chrześcijańskiego

Paryża i Francji z czasów porewolucyjnych słowa Jana Pawła II, dotyczące

pobożności ludowej. Słowa papieża wygłoszone w Zapopan w Meksyku 30

stycznia 1979 ukazują obraz zdrowej pobożności w duchu maryjnym. Tak

właśnie winno wyglądać w praktyce nabożeństwo związane z Cudownym

Medalikiem i z przesłaniem z objawień paryskich: „Nie jest ona [ta pobożność]

przejawem jakiejś nieokreślonej uczuciowości, pozbawionej solidnego

fundamentu doktrynalnego, ani wyrazem religijności niższego rzędu.

Przeciwnie, najczęściej wyraża duszę ludu, duszę poruszoną łaską i umocnioną

przeżyciem zetknięcia ewangelizacji z rodzimą kulturą. […] taka religijność

kierowana i wspomagana, a w razie potrzeby i oczyszczana systematyczną pracą

duszpasterzy, znajduje swój wyraz w codziennym życiu ubogiego i prostego

ludu […]. Taka ludowa pobożność jest zawsze pobożnością maryjną. W niej

Maryja zajmuje godne miejsce, podobnie jak we wszystkich przejawach wiary

Bożego ludu”.162

Godny odnotowania jest również fakt, iż Jan Paweł II 21 maja 1980 roku

nawiedził kaplicę objawień przy Rue du Bac. Obecność Następcy Piotra w tym

sanktuarium stało się jakby szczytowym wyrazem aprobaty Kościoła

hierarchicznego dla dziedzictwa przekazanego przez Najświętszą Dziewicę

wizjonerce – św. Katarzynie. Papieskie przemówienie w kaplicy Domu

Macierzystego stało się wyrazem ufności i zawierzenia wielkiego syna polskiej

ziemi. Papież Polak podkreślił popularność na całym świecie krótkiej modlitwy

wygrawerowanej na Medaliku. Znów zabrzmiały znamienne słowa: „Totus

tuus”. Papież wspomniał św. Maksymiliana, który tutaj również powierzał Bogu

przez Maryję swe misje zagraniczne, na które wyruszał do Japonii. Papież w tym

sanktuarium pragnął zawierzyć Maryi dzieło odnowy Kościoła.163

161 F. Quintano, Odczytanie orędzia…, [dz. cyt.], s. 119.162 Jan Paweł II, Homilia w sanktuarium w Zapopan w Meksyku, 30 stycznia 1979, [cyt za:] V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 163.

87

Page 88: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Objawienia, które otrzymała siostra Labouré, zapoczątkowały „serię

objawień immakulistycznych”. Należy tu zwłaszcza wymienić Lourdes i

Gietrzwałd. Ogłoszenie bulli dogmatycznej Ineffabilis Deus przez Piusa IX

zostało poprzedzone przez wydarzenia z 1830 roku na Rue du Bac. To wyraźny

dowód na dojrzewanie w świadomości Kościoła prawdy o Poczęciu Maryi bez

grzechu. Zarazem jest to odwołanie do nadprzyrodzonego zmysłu wiary Ludu

Bożego.164

Źródła historyczne wskazują na szereg faktów świadczących o

niezwykłości zjawiska jakim było rozprzestrzenianie się Medalika Niepokalanej.

Próbowano nawet dosyć szczegółowo rejestrować liczby wybijanych

medalików, co jawi się raczej jako przedsięwzięcie karkołomne i niewykonalne.

Co najwyżej można zastosować szacowanie dotyczące ilości wyprodukowanych

Medali. Wszystko zaczęło się od 1500 sztuk. Wraz ze zwiększeniem się

zapotrzebowania, pojawiały się nowe zamówienia. Kolejne zakłady w coraz to

innych miastach, rozpoczynały produkcję.

Zadziwiała szybkość rozchodzenia się Medalu i wieści o nim. Później

także prędkość sprzedaży i powiększania ilości stron broszury o Cudownym

Medaliku. Celem tej pozycji, zawierającej liczne opisy cudów i łask doznanych

przez wiernych, było przyczynienie się do zwiększenia i umocnienia czci i

chwały Najświętszej Panny poprzez podanie do publicznej wiadomości „błogich

skutków ufności” wiernych używających Medalik.165 Można szacować, że od

czasów św. Katarzyny do współczesnych nam, około miliarda wiernych na

całym świecie przyjęło Cudowny Medalik.166

W czasie rozmowy z Katarzyną w nocy z 18 na 19 lipca 1830 Matka

Boża zapowiedziała jej, iż pojawią się trudności w przekazaniu do publicznej

wiadomości treści przesłania objawień o Medaliku, że nie od razu rozpocznie się

163 Discours de Jean-Paul II dans la chepelle de la Médaille Miraculeuse, Paris 31.05.1980[w:] http://www.vatican.va/holy_father/john_paul_ii/speeches/1980/may/documents/hf_jp-ii_spe_19800531_medaglia-miracolosa_fr.html , 14.03.08.164 J. Wojtkowski, Objawienia św. Katarzyny…, [dz.cyt.], s. 331.165 P. Pawellek CM, Cudowny Medalik. Studium historyczne, Kraków 1930 s. 23-27.166 Promienie Pośredniczki Łask [w:] „Nasza Arka”, nr 12, 2004 s. 19.

88

Page 89: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

ich realizacja. Zarazem jednak pojawiła się obietnica pomocy Maryi w tej

sprawie, która zostanie doprowadzona do szczęśliwego końca. 167

W początkach rozpowszechniania Medalika spisywaniem i

dokumentowaniem cudów z nim powiązanych zajmowali się m.in. ks. de

Guillon i ks. Aladel. Jednym z pierwszych nawróceń, które wydatnie przyczyniły

się do spopularyzowania Medalika było nawrócenie ks. bpa de Pradt, który był

bliski śmierci. W Medalik zaopatrzył go abp de Quelen. Kilka lat później miało

miejsce wspomniane już nawrócenie Żyda Alfonsa Ratisbonne’a. Warto

zapoznać się z zapiskami nawróconego Żyda, który opowiada w nich o swoim

nawróceniu.168 Także dalsze życie Alfonsa, m.in. droga kapłaństwa

Chrystusowego jaką obrał, wyraźnie pokazały ogrom łaski i skuteczność

interwencji Niepokalanej w życie tego zagorzałego przeciwnika chrześcijaństwa.

Już cztery lata po objawieniach paryskich Cudowny Medalik docierał do

najodleglejszych miejsc świata. Jego błyskawiczne upowszechnienie się

świadczyło o tym, że treść w nim zawarta, była dobrze zrozumiana i łatwo

przyswajalna dla wiernych.169 Niebywale szybkie rozprzestrzenianie się

Medalika mogło być także jedną z oznak jego nadnaturalnego pochodzenia.

Medalikowi nie potrzeba było gwałtownych słownych agitacji ani wielkich

kampanii reklamowych. Najświętsza Pani sama zalecała i czyniła Medalik

wiarygodnym narzędziem swej łaski, dzięki licznym cudom i niezwykłym

wydarzeniom.

Siostry Miłosierdzia, które jako jedne z pierwszych otrzymały i

posługiwały się Medalikiem, nie znały tożsamości wizjonerki. O Medalu

wiedziano tylko tyle, że został objawiony w ich kaplicy klasztornej, a powiernicą

Maryi stała się jedna ze współsióstr. Siostry przyjmowały Medalik z wiarą i

gorliwie się nim posługiwały.170 Zapotrzebowanie ciągle wzrastało, a prosili o

niego rozmaici ludzie, nawet bezwyznaniowcy, bezbożnicy, grzesznicy,

zatwardziali protestanci, kalwini czy Żydzi. Żadnemu proszącemu Medalików

167 P. Pawellek, Cudowny Medalik. Studium historyczne, [dz. cyt.], s. 39.168 Tamże, s. 42-58.169 K. Jaksa, Kult Najświętszej Maryi…, [dz. cyt.], s. 119.170 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 86.

89

Page 90: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

nie odmawiano. Utworzono nawet specjalne urzędowe przedsiębiorstwo,

pozostające pod nadzorem hierarchii kościelnej, zajmujące się wybijaniem i

rozpowszechnianiem tych dewocjonaliów.171

Otrzymane przez wiernych z rąk kapłanów, noszone były z religijną

czcią. W skuteczność Medalu Niepokalanej wierzyli i ci, którzy o niego prosili, i

ci, którzy nim apostołowali. Siostry Szarytki jak i Księża Misjonarze starali się

wykorzystać każdą sposobność, która mogła dzięki Medalikowi posłużyć celom

apostolskim w coraz to nowych środowiskach. W znaku Medalika Bóg

przekroczył progi szkół, bramy koszar, drzwi szpitali, przytułków i wielu innych

miejsc. W oczach młodzieży katolickiej, m.in. we Francji, Medal Cudowny jawił

się jako tarcza ochronna przed zatrutymi pociskami świata i szatana. Także w

środowiskach wiejskich Medalik cieszył się ogromną popularnością.172

Siostra Elżbieta Kowalewska, opisując przypadki otrzymania

szczególnych łask przy pośrednictwie znaku Medalika, podsumowuje:

„sposobów na rozpowszechnianie medalika może być wiele, a każdy z nich, w

zależności od okoliczności kryje w sobie coś niepowtarzalnego”.173

Rozdział III

CUDOWNY MEDALIK W PRAKTYCE POBOŻNOŚCIOWEJ I

APOSTOLACIE WSPÓLNOTY KOŚCIOŁA

W trzecim rozdziale pragniemy ukazać bogactwo treści i zastosowań

praktycznych Cudownego Medalika w pogłębianiu pobożności, szerzeniu czci

171 Tamże, s. 90.172 Tamże, s. 88-89.173 Tamże, s. 92.

90

Page 91: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Maryi i apostolacie ludzi świeckich. Żywotność Medalika jako formy kultu

ukażemy na przykładzie stowarzyszeń maryjnych, które uczyniły go swoim

znakiem rozpoznawczym i jednocześnie narzędziem praktycznej działalności

apostolskiej. Dla komplementarności obrazu mogą się okazać przydatne

przykładowe opisy nadzwyczajnych cudów i łask, które przypisywane są

wstawiennictwu Niepokalanej przez znak Medalika, który jest obecny w życiu

Ludu Bożego nie tylko jako przedmiot kultu.

1. Różne określenia charakteru Cudownego Medalika

Spowiednik siostry Katarzyny sam przygotował publikację wydaną

dwukrotnie w 1834 roku i wznawianą później wielokrotnie. Nota historyczna o

pochodzeniu i skutkach Medalika zwanego Cudownym… przyczyniła się do

rozpowszechnienia Medalu.174 Wartość dokumentu niepisanego, ale

materialnego, posiadają medaliki wybite w pierwszej partii w liczbie 1500 przez

Andrzeja Maksymiliana Vachette. Dokument ten cechują precyzja, identyczność

i trwałość metalu.175

Dla wielu odbiorców, nawet głęboko wierzących i bardzo pobożnych, już

sama nazwa: „cudowny” jest niepokojąca. Niektórzy gorszą się niemal słysząc

zapewnienie o obfitości łask udzielanych osobom, które noszą ów Medal.

Chodzi o cuda, nadzwyczajne uzdrowienia, nawrócenia i ocalenia w trudnych

sytuacjach, zarówno w czasie krótko po objawieniach, jak i w czasach

późniejszych. Warto podkreślić, że idea Medalika nie może być utożsamiana z

jakimś zabobonem, gdyż Medalik nie posiada skuteczności sam z siebie.

Oznacza to, że przedmiot ten nie sprawia automatycznie skutków oczekiwanych

przez noszących go wiernych. Podkreśla się zasadniczy warunek uzyskania łaski

wyproszonej przez Maryję: Medalik trzeba nosić z wiarą i ufnością. Z istoty

swej Medalik ma prowadzić do większego zjednoczenia z Bogiem poprzez łaskę

sprowadzaną dzięki orędownictwu Niepokalanej, ale nigdy nie zastąpi on

174 Cudowny Medalik wczoraj i dziś [dz.cyt.], s. 58.175 P. Socha, Historia objawienia Niepokalanej…, [dz. cyt.], s. 304.

91

Page 92: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

głównych narzędzi łaski w Kościele, czyli sakramentów świętych. Wszelkie

przedmiotowe traktowanie łaski spraszanej przez Matkę Bożą, płytka,

bezrefleksyjna wiara, oczekiwanie jakiegoś automatyzmu i natychmiastowych

skutków naszych praktyk pobożnościowych, prowadzi najczęściej do szerzenia

niezdrowej religijności i traktowania Medalika jako amuletu czy talizmanu.

Przyczyn takiej niezdrowej pobożności należałoby się raczej doszukiwać

w indywidualnych, subiektywnych przymiotach wiernego posługującego się

Medalikiem, jego niewiedzy, w błędnym zrozumieniu roli sakramentaliów i

ewentualnie w niedostatecznym wyjaśnieniu znaczenia Medalu, przez osoby,

które go propagują i rozpowszechniają.176

Obietnica Maryi co do obfitości łask przeznaczonych dla ludzi noszących

Medalik, nie jest równoznaczna z bezwzględnym zapewnieniem życia

ziemskiego lub wiecznego. Medalik i odmawiana inwokacja, nie zwalnia nas z

życia godnego chrześcijan, nie uwalnia też od ryzyka i niebezpieczeństwa, na

które jesteśmy narażeni jak inni śmiertelnicy.177

Medalik i jego strona graficzna są nieodłącznie związane z objawieniami

otrzymanymi przez św. Katarzynę w 1830 roku. Symbole Medalika są możliwe

do odczytania bez znajomości historii paryskich widzeń przy Rue du Bac, ale

tylko powierzchownie. Dla uniknięcia błędów interpretacyjnych wskazane jest

dokładnie poznać historię objawień. Jest więc Medalik „wierna odbitką obrazu”

widzianego przez francuską zakonnicę w Domu Macierzystym Sióstr

Miłosierdzia w Paryżu.178

Cudowny Medalik to nie tylko „zespół znaków grawerowanych lub

rzeźbionych zawierających wymowne treści”.179 Medal Maryi Niepokalanej to

także ogromne bogactwo teologiczne i duchowe zawarte w zaledwie kilku

motywach graficznych na maleńkiej przestrzeni awersu i rewersu. Ukazuje on

najdoskonalsze środki zbawienia, jakimi są: ufna modlitwa i cierpienie

przyjmowane po chrześcijańsku. To tajemnicza duchowa księga, w której

176 W. Bomba, Cudowny medalik jako znak…, [dz. cyt.], s. 338-339.177 F. Quintano, Odczytanie orędzia…, [dz. cyt.], s. 125.178 P. Pawellek, Cudowny Medalik. Studium historyczne, [dz. cyt.], s. 33.179 V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 162.

92

Page 93: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

„hieroglificznymi znakami symbolów zostały zapisane najważniejsze prawdy

wiary chrześcijańskiej.180 Medalik ten jest „dziełem zbawczym Chrystusa –

tajemnicy miłości i cierpienia – i nieodłącznym współdziałaniem Maryi, które

przedstawia w sposób symboliczny i prosty. Rozmieszczenie symboli na obu

stronach Medalu jest niezwykle wymowne – awers to strona chwały, rewers to

strona boleści. Medalik ukazuje Maryję jako symbol zwycięstwa dobra nad

złem, gdyż szatan, nieprzyjaciel Boga i człowieka jest pokonany przez Mesjasza,

Syna Niepokalanej dziewicy.181

Oryginalnie brzmią określenia Medalika: „prawdziwa księga teologii

maryjnej”, „mikro-apokalipsa maryjna”, „objawienie maryjne w małym

wydaniu”, „teologia maryjna w streszczeniu, do codziennego użytku”. Niektóre

z nich zaczerpnął J. Eyler z pomysłów autorstwa J. Guittona.182

O Cudownym Medaliku powiedziano, że jest narzędziem modlitwy ludu

Bożego, szczególnie ludzi prostych i ubogich jak i narzędziem ewangelizacji,

troski o duszę i ciało.183 Stanowi on cudowne narzędzie krzewienia modlitwy

maryjnej oraz cudowne narzędzie maryjnego pośrednictwa łask.184 Ów znak nie

tylko może ewangelizować ubogich, ale również wyjaśnia wszystkim wiernym

rolę Maryi w dziele Odkupienia. Wezwanie na nim wybite „staje się dla ludu

prostym środkiem modlitwy. Powtarzanie jego sprzyja modlitwie zbiorowej”.185

Modlitwa wygrawerowana na Medalu wyraźnie ukazuje się nam jako

nieodzowny element sakramentaliów. Według Katechizmu Kościoła

Katolickiego takiej modlitwie towarzyszy jakiś określony znak (KKK 1668).

Wincenty Łaszewski podaje wiele nowych, ciekawych określeń Medalu

Niepokalanej. Już sam tytuł jego książki: „Klucz do skarbnicy łask” jest

pierwszą, bardzo oryginalną propozycją.186 Medalik jest narzędziem mogącym

zmienić życie ludzi oraz uratować świat od czekających go nieszczęść, jest

180 K. Jaksa, Kult Najświętszej Maryi…, [dz. cyt.], s. 49.181 Tamże, s.44.182 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz. cyt.], s. 46.183 V. de Dios CM, Cudowny Medalik [w:][dz. cyt.], s. 169.184 J. Wojtkowski, Objawienia św. Katarzyny…, [dz.cyt.], s. 330.185 Podstawowe aspekty duchowości…, [dz. cyt.], s. 21.186 W. Łaszewski, Cudowny Medalik. Klucz…, [dz. cyt.], s. 6.

93

Page 94: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

„lekarstwem na wszelkie choroby ówczesnego (a może i współczesnego?)

świata”. Medalik Cudowny dany z nieba miał się przyczynić do nawrócenia

ludzkości.187 Medalik miałby się stać drogą do uproszenia zapomnianych lub

zlekceważonych łask, o które nikt nie prosi.188

Medalik Cudowny staje się poniekąd „świątynią”. Ludzie noszący go na

szyi znajdują się w szczególnej bliskości oddziaływania łaski Bożej wypraszanej

obficie przez Niepokalaną. Ta „Świątynia Cudownego Medalika” sprawia, że

gdziekolwiek się znajdujemy, trwamy w obecności Bożej – przy Sercu Maryi i

Sercu Jezusa. Medalik wymaga od nas przynajmniej odrobiny wiary. Już samo

założenie go na szyję, staje się milczącym wyznaniem, że uznajemy istnienie

Boga i ufamy choć trochę w szczególną opiekę Maryi.

Medal Niepokalanej jest wreszcie „symbolem trwającej walki szatana z

Kościołem, w której Kościół zwycięża.” Jest to także znak osobistej więzi

między Maryją a tym, kto go nosi.189 Medalik to „skrót katechizmu”, który w

sercach noszących go wiernych ma strzec wartości trwałych,

nieprzemijających.190 Na Medaliku ubodzy mogli odkrywać znaki zbawienia.

Stąd chciałoby się określić Cudowny Medalik jako „katechizm ubogich”. Wszak

nawet nie umiejący czytać i pisać mogą w nim ujrzeć najważniejsze aspekty

Dobrej Nowiny o Zbawieniu. Paryskie orędzie Maryi jest najpiękniejszym

dowodem czułej miłości Boga do ubogich i małych. Przyjąć i z wiarą nosić

Medalik, oznacza podjąć wysiłek budowania cywilizacji miłości.

U zarania nowego etapu historii ludzkości: industrializacji i

bezprecedensowego rozwoju nauki i techniki, różnych form socjalizacji,

uświadomienia godności osoby, grupy, narodów; uniwersalizmu i

międzynarodowej wizji „planety wioski”, Medalik stał się przypomnieniem

prawdy bardzo ludzkiej: ludzkość pragnie wyrażać rzeczywistości niewidzialne

za pomocą znaków dostrzegalnych. Historycznie, gdy odrzucano symbole jako

187 Tamże, s. 20-21.188 Tamże, s. 23.189 Tamże, s. 42-43.190 P. Socha, Historia objawienia Niepokalanej…, [dz. cyt.], s. 322.

94

Page 95: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

sentymentalne i zabobonne, Medalik Cudowny był dla ubogich „objawieniem

Boga bliskiego”.191

Tak mały Medalik w wielkim świecie może być przypomnieniem, że

prawdziwą miarą człowieka jest tylko Bóg i właściwe do Niego odniesienie.192

Medalik jest wreszcie znakiem wprowadzającym w ducha ośmiu

błogosławieństw i zachęcającym do kontemplacji tajemnicy Bożej miłości.

Medal jest przywołaniem pokory Boga, który przyjął ludzkie ciało by

zamieszkać z nami i cierpieć za nas. Medalik mówi o sposobie działania Boga –

niejednokrotnie przy użyciu środków ubogich, niepozornych.193

Przywołując słowa biskupa Stanisława Wielgusa powiedzielibyśmy, że

Medalik w niektórych sytuacjach mógłby stać się znakiem ostatniej więzi z

Bogiem, sygnałem ostatniej szansy na zbawienie człowieka, jaką zapewnia

Maryja człowiekowi, który dawno już zerwał z Kościołem, którym gardzi i od

którego chce całkowicie się odciąć. Taki nieszczęśliwy człowiek bowiem nie ma

odwagi „wyrzucić z domu obrazka Matki Najświętszej, różańca czy medalika,

który otrzymał on od swojej matki”.194

W przedwojennych czasopismach195 związanych ze Zgromadzeniami

Wincentyńskimi i Stowarzyszeniami ludzi świeckich propagującymi Medalik

można odnaleźć ogromną ilość określeń, niezwykle ciekawych, czasem trochę

poetyckich, ale zawsze wyrażających prostą i ufną wiarę Ludu Bożego i

znaczenie Medalu. Warto przytoczyć niektóre z nich.

Zachęta ks. Aladela, spowiednika Katarzyny, podkreślająca aspekt

emocjonalny kultu maryjnego („tak słodki, tak wzruszający”), kieruje naszą

uwagę na zorganizowaną akcję, której owocem ma być wiele dobra uczynionego

przez apostołujących przy pomocy Medalika. Medalik Cudowny to obiekt w

który warto się wpatrywać „wmyślając się w jego tajemnicze symbole”.

Spojrzenie na Medalik pozwala nam odkryć przyczynę i źródło tej ogromnej

191 B. Romo CM, Rue du Bac: Orędzie i misja dla WMM nowego tysiąclecia, Rzym sierpień 2000 [w:] „Niepokalana”, numer specjalny, listopad – grudzień 2000, s. 25-26.192 A. Prévost, Powiernica nieba, s. 63.193 Tamże, s. 70-71.194 S. Wielgus, Maryja w życiu Polaków [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 11, 2001 s.363.195 Zwłaszcza: „Rocznik Marjański” i „Kalendarz Cudownego Medalika”.

95

Page 96: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

miłości matczynej, jaką darzy nas Matka Boża. Nieprzeliczone wprost łaski

promieniują z Medalika. Jest to też „najsłodsza pamiątka, od najlepszej z

matek”.196 Wizerunek Niepokalanej na Medaliku jest najpiękniejszym i

najwierniejszym obrazem dobroci i zachwycającego piękna Maryi, które pociąga

ludzkie serca. Obraz z Medalika to „zwierciadło maleńkie”, w którym bez obawy

oślepnięcia możemy poznawać blask „przedwiecznego Słońca sprawiedliwości

Boga”.197

Współcześnie można mówić o nowych powodach zachęcających ludzi do

noszenia Cudownego Medalika. Brak czasu, trudność w osiągnięciu koncentracji

a co za tym idzie – zatrata umiejętności prowadzenia życia modlitewnego w

tradycyjny sposób. Człowiek zabiegany, wciśnięty w tryby dzisiejszej

cywilizacji nie potrafi sprostać zadaniu wyciszenia własnego wnętrza i

zatrzymania się na dłużej w kontemplacji Bożej obecności w swojej

codzienności. Dlatego właśnie Medalik i modlitwa na nim wyryta mogą stać się

formą pomocną w zatrzymaniu swej myśli i serca chociaż na chwilę przy Bogu,

dzięki orędownictwu Matki Najświętszej. Przecież krótką modlitwę można

wypowiadać nawet w myślach wiele razy na dzień.198

Medalik to także zadatek, dowód. Chodzi oczywiście o dowód

przynależności do Matki Niepokalanej. Od niej zaś otrzymujemy właśnie w

postaci Medalika zadatek, materialny znak Jej opieki i obietnicę skutecznej

pomocy. Matka Najświętsza daje swym dzieciom Medalik na znak przybrania.199

Medalik jako zachęta do naśladowania cnót Maryi, staje się dla nas wzorem

życia nadprzyrodzonego, Bożego.200

Medalik, zdaniem ks. Witaszka - byłego Dyrektora Sióstr Miłosierdzia

prowincji chełmińskiej - to jakby kontrakt, czyli wyraz zewnętrzny obustronnie

złożonych przyrzeczeń i obietnic. Z jednej strony widnieje gwarancja obfitych

196 KCM 1934 s. 64-65.197 KCM 1934 s. 67-68.198 W. Łaszewski, Maryjo kieruj naszym życiem! Modlitewnik, Częstochowa 2007 s. 5-6.199 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 82.200 Tamże, s.83.

96

Page 97: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

łask i niezawodnej pomocy ze strony Niepokalanej, z drugiej stoją przyrzeczenia

i zobowiązania poczynione przez człowieka noszącego Medal.201

Można też spotkać wiele tytułów i określeń Medalika, dla dzisiejszej

teologii już niezbyt ścisłych, czy niezrozumiałych. Za przykład może nam

posłużyć tytuł artykułu umieszczonego w Kalendarzu Cudownego Medalika w

1932 roku: „Cudowny Medalik – źródło przeobfitych łask.”202 Wszak wiadomo,

że to nie Medalik jako przedmiot jest źródłem czy przyczyną łask, ale dobroć

Boga wyrażona w obietnicy danej świętej Katarzynie przez Matkę Najświętszą.

Niewątpliwie Medal dany ludziom w 1830 roku miał być środkiem

skutecznym, ale maleńkim, niepozornym. Małe rozmiary wizerunku Maryi na

Jej Medaliku odwołują się do cnoty pokory, jaką Niepokalana odznaczała się w

stopniu najwyższym. Maryja nie śmie narzucać nam Medalika czy nakazywać

jego używania. Ona tylko pokornie zaprasza, proponuje, obiecuje, że ta odrobina

metalu, sama w sobie bez wartości, może dla ludzi cichych i pokornych stać się

gwarantem licznych dobrodziejstw wyproszonych przez Niepokalaną.203

2. Sposoby zastosowania Cudownego Medalika w praktyce pobożnościowej

Od 1830 roku, dzięki gorliwości wiernych czcicieli Najświętszej Maryi

Panny, dzięki ich pomysłowości, aktywności i żywej wierze, przede wszystkim

zaś dzięki nadprzyrodzonemu oddziaływaniu Bożej łaski spraszanej przez

Maryję, odsłoniła się szeroka gama praktycznych odniesień i zastosowań

Cudownego Medalika. Na różnych polach i płaszczyznach indywidualnych i

wspólnotowych działań podejmowanych przez wiernych katolików (ale nie

201 K. Witaszek, Kazanie w kościele [w:] Zjazd Dzieci Marji chełmińskiej prowincji Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie dnia 21-22 VII 1929 roku, s. 13.202 KCM 1932 s. 29.203 „Rocznik Marjański”, nr 11, grudzień 1938 s. 289.

97

Page 98: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

tylko) ukazało się obfite bogactwo, jakie dla życia codziennego niesie nam idea i

przesłanie Medalika Niepokalanego Poczęcia. Warto pokrótce przyjrzeć się,

jakie znaczenie ma Medalik na co dzień i od święta, dla czcicieli Maryi oraz ich

najbliższego otoczenia.

Ks. Teofil Herrmann CM, onegdaj dyrektor Apostolatu Maryjnego, w

książce Refleksje na miesiąc maj podaje wiele wskazówek co do praktycznej

obecności Medalu Cudownego w pobożności członków Stowarzyszenia, ale

również wszystkich wiernych katolików.

Medalik nie może być traktowany jako talizman czy amulet, chroniący w

sposób magiczny przed złem i nieszczęściami, chorobami czy działaniem złych

duchów. Tego rodzaju podejście byłoby czysto pogańskie. Posługiwanie się

Cudownym Medalikiem winno być złączone z postawą ufności, z wiarą i gorącą

modlitwą. Nie może zabraknąć osobistej relacji z Bogiem i Matką Najświętszą.

Pewną analogię takiej postawy można odnaleźć w ewangelicznej scenie

uzdrowienia kobiety cierpiącej na krwotok. To nie dotknięcie szaty Chrystusa,

ale wiara chorej umożliwiła poprawę stanu zdrowia (Mk 5,25-34). „Dotknąć

Cudownego Medalika, nosić go, posługiwać się nim to tylko czynność

zewnętrzna, materialna – nie to sprawia cuda ocalenia, uzdrowienia,

nawrócenia”.204

Nie można zaniechać refleksji nad pytaniem: jak powinna wyglądać nasza

odpowiedź na dar Cudownego Medalika? „Noszenie na sobie obrazu

Niepokalanej, wolnej od wszelkiego grzechu, powinno być dla nas wyrazem

czuwania i troski o życie godne dzieci Bożych, o trwanie w łasce uświęcającej

pomnażanej ustawicznie czynami chrześcijańskiego życia.” Nie godzi się

przecież nosić wizerunku Niepokalanej, będąc samemu skalanym grzechem. To

Ona może nam pomóc w walce z grzechem. Medalik jest dla nas znakiem potęgi

Maryi, tym samym źródłem naszej odwagi. Noszenie go to oddanie się pod

szczególną protekcję Maryi, to oznaka przynależności do Niej i Jej obecności w

nas. W tym miejscu chciałoby się przywołać pouczenie św. Bonawentury o tym,

204 T. Herrmann, Refleksje na miesiąc maj, Warszawa 1997 s. 71.

98

Page 99: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

że każdy kto nosi na sobie znamię sługi Najświętszej Dziewicy, wpisany jest w

księgę życia.205

Wiele dowodów opieki Niepokalanej doświadczyli ludzie w czasach

wojen, rewolucji, pożarów, klęsk żywiołowych itd. „Medalik wrzucony w ogień

gasił pożar, ale jeszcze częściej gasił żar ludzkich namiętności i uspokajał

szalejącą w duszy człowieka burzę”. Przyjęcie i noszenie Medalika jest

wyznaniem naszej wiary w to, że Maryja jest „Wszechmocą błagającą” – według

często spotykanego w teologii Kościoła określenia potęgi wstawiennictwa Matki

naszego Pana.206

Cudowny Medalik świetnie nadaje się do wykorzystania w apostolacie.

Medalik jest nam dany nie dla ozdoby, lecz dla naszego duchowego dobra.

Miłość Boga i obdarowanie darami nadprzyrodzonymi zobowiązuje nas do

dzielenia się tymi dobrami z innymi ludźmi. Na tym właśnie polega apostolat.

Jesteśmy zobligowani do troski o duchowe dobro naszych bliźnich. „Dziękujemy

Najświętszej Maryi Pannie za to, że ułatwia nam spełnianie naszych zadań i

obowiązków apostolskich, dając nam do ręki Cudowny Medalik jako środek

oddziaływania apostolskiego i szerzenia dobra wokół siebie”. Medalik należy

przekazywać zwłaszcza najpilniej potrzebującym Bożej pomocy – chorym,

bliskim śmierci, umierającym bez pojednania z Bogiem, ubogim duchowo,

zaniedbanym religijnie. Medalik winien też trafić do rąk dzieci i młodzieży – dla

obrony ich przed duchowymi niebezpieczeństwami grożącymi w młodym

wieku.207

Ks. Herrmann podkreśla też konieczność podania odpowiednich

wskazówek co do historii i znaczenia Cudownego Medalika podczas jego

rozdawania.208 Kto rozdaje Medalik winien wpierw sam poznawać Maryję, o

której chce mówić innym, stale Jej się poświęcać, czyli być gotowym na

przyjęcie i realizację Jej woli i zamierzeń. Praktykować miłość braterską, którą

trzeba okazać bliźniemu, aby świadectwo apostoła było wiarygodne. Potrzeba

205 Tamże, s. 72.206 Tamże, s. 70.207 Tamże, s. 74-76.208 Tamże, s. 49.

99

Page 100: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

wreszcie pokory wobec Boga i ludzi, czyli poznania prawdy o sobie i odnoszenia

się z szacunkiem do drugiego człowieka.209

Przydatność Medalika w różnych sytuacjach życia ukazuje się wyraźnie

w artykułach zamieszczanych przed laty w Roczniku Marjańskim. Pewne

podsumowanie tych treści możemy odnaleźć w pracy s. Elżbiety Kowalewskiej

Objawienia maryjne świętej Katarzynie Labouré i ich wpływ na apostolstwo

zgromadzeń wincentyńskich w oparciu o „Rocznik Marjański”. Odkrywamy tu

bogactwo opisów różnych sposobów docierania Medalika do wiernych. Około

25 artykułów z lat 1925-1939 porusza zasadniczo temat rozpowszechniania

Medalika i apostolstwa z jego użyciem, a każdy numer rocznika zawiera jakiś

artykuł odnoszący się do Medalika.210 Świadczy to o żywotności przesłania z

Rue du Bac, realizowanego na co dzień w życiu religijnym i duchowym czcicieli

Maryi Niepokalanej z czasów pokolenia międzywojennego.

Nadzwyczajnych owoców Medalika pierwsi chorzy zaczęli doświadczać

już wkrótce po objawieniach. Było to możliwe dzięki posłudze Sióstr

Miłosierdzia, które w prowadzonych przez siebie szpitalach i domach opieki

rozdawały Medaliki. Medalik traktowano jako dar dla wszystkich: wielkich i

małych, mężczyzn i kobiet, sprawiedliwych i grzeszników. Szczególne

zastosowanie znalazł Cudowny Medal w przypadkach chorych, którzy unikali

sakramentalnego pojednania z Bogiem. Był propagowany w czasie misji

ludowych wśród wiernych, jak i na terenach misyjnych wśród pogan.

Nadzwyczajne nawrócenia dokonywały się dzięki mocnej wierze tych, którzy

Medalikiem apostołowali, przekazując go wraz z darem modlitwy ludziom od

Boga oddalonym.211

Godne uwagi są liczne przypadki nawróceń i powrotów po latach

zaniedbań do życia religijnego, zmiany poglądów i odniesienia do spraw religii i

Kościoła u ludzi, którzy w różnych okolicznościach przyjmowali i nosili Medal

Niepokalanej. Udokumentowano wiele przypadków przyjęcia Medalika tylko z

grzeczności albo noszenia go tylko po to, by nie ujawnić swoich obaw przed

209 T. Herrmann CM, Przewodnik Apostolatu Maryjnego, Kraków 2000 s. 38-39.210 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 83-84.211 Tamże, s. 87-88.

100

Page 101: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

mocą łaski Bożej. Mimo niechęci i uprzedzeń wielu ludzi obojętnych lub

wrogich Kościołowi przyjmowało Medal, a nawet go nosiło, wcale nie mając

intencji własnego nawrócenia. O to modlili się tylko ci, którzy Medalik

podarowali. Jednak praktyka życia pokazała, że Maryja potrafiła zwyciężyć w

nawet najbardziej beznadziejnych przypadkach. Nawracali się „zakamieniali

grzesznicy, którzy aż do ostatniej chwili odrzucali ze wzgardą wszelka myśl o

Bogu, o religii i wieczności”. Wielu grzeszników uparcie trwało przy swoich

poglądach, przy swej „niewierze”, nawet o Medaliku wyrażając się niezbyt

pochlebnie – sprowadzając go do kawałka zwykłej blaszki czy dziecinnej

zabawki. Nawracali się również innowiercy, którzy początkowo „uważali

Medalik za takie małe nic i przyjmowali jedynie ze względów czysto ludzkich, z

prostej światowej grzeczności, tak by przypadkiem przez odmowę nie okazać

swych wewnętrznych obaw przed katolickim <<zabobonem>>”. Jednak

wystarczyło by jakiś heretyk, protestant czy Żyd zawiesił choć na krótki czas

Medal Cudowny na swej szyi i nosił go wiernie, aby już łaska Boża mogła

zwyciężyć, dokonując niesamowitych przemian.212

Dla wielu ludzi Medalik jest szczególnym wezwaniem do modlitwy.213

Kościół poświęca Cudowny Medalik jako przedmiot kultu. Dzięki liturgicznemu

błogosławieństwu ten mały przedmiot zyskuje szczególne znaczenie w

pobożności i życiu duchowym. Modlitwa liturgiczna potwierdza zalecenie

Maryi, aby nosić Medal. Medalik może stać się przypomnieniem o osobistej

modlitwie, np. porannej, dla osoby go noszącej. Medalik w różnych porach dnia

zwraca naszą myśl ku sprawom nadprzyrodzonym, zachęca do rozmowy z

Bogiem i Maryją, chociażby poprzez krótkie westchnienia modlitewne czy akty

strzeliste.214

Noszenie Medalu to oddanie sterów swojego życia w ręce Maryi. Samo

dotknięcie Medalika wzmaga poczucie bezpieczeństwa pod opieką

Niepokalanej.215 Cudownego Medalika nie wystarczy tylko nosić przy sobie, jak

212 Tamże, s.103-105.213 J. Eyler, Niepokalana i Jej medal, [dz. cyt.], s. 48.214 Tamże, s.60.215 W. Łaszewski, Cudowny Medalik. Klucz…, [dz. cyt.], s. 14.

101

Page 102: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

dziesiątki innych niepotrzebnych rzeczy. Medalik, to jakby paszport do świata

łask, ale wydrukowany farbą ufnej modlitwy. Zauważa się pewną prawidłowość,

że w wielu cudownych nawróceniach dokonanych pod znakiem tego Medalika

nie modliły się osoby, które go nosiły. Boga o cud błagali apostołowie i

ofiarodawcy oraz przyjaciele, krewni i znajomi, którym zależało na dobru

duchowym, tego kto Medalem został obdarowany.216

W. Łaszewski wskazuje również na fakt, że Medalik nie musi koniecznie

zawisnąć na szyi. Można go przypiąć do różańca, położyć na biurku, zawiesić

nad łóżkiem czy w innym godnym miejscu. Według siostry A. Prévost nosić

Medalik Cudowny oznacza „przyjęcie Maryi do serca, zaproszenie Jej <<do

siebie>>”. Maryja wzywa nas nie tylko do rozdawania Medalika, ale również do

„promieniowania” Jej dobrocią i światłem Chrystusa na ludzi wokoło. Dla

owocnego pełnienia tej misji potrzebne są dwie postawy: przyjęcia drugiego

człowieka w duchu wiary oraz pokory.217

Codzienność życia ludu Bożego pokazała, że Medalik „rozrzucony po

świecie całym” rzeczywiście dał dobre owoce. Stał się niejako „posiewem

cudów”.218 Zachęca się by go nosić przez całe życie, powtarzając często

wezwanie „O Maryjo…”, by Medalik ten, zawieszony na szyi, widniał na piersi

człowieka, który z pomocą Maryi chce stawiać czoła życiowym trudom i

przeciwnościom. Nawet człowiek o życiu pełnym grzechów, gdy chwyci do rąk

Medalik z gorliwą modlitwą, może poznać co tak naprawdę oznacza tytuł Maryi:

„Ucieczka grzeszników”. Ona łaski nie odmówi, Ona uzdrowi „stare, ropiejące

rany”, wyprowadzi ze straszliwej przepaści grzechu, wleje nadzieję do serca,

pomoże w obronie przed pokusami, prowadząc do bram wieczności.219

Jak widać, właściwy sposób używania Medalika to nie tylko noszenie go

na szyi, ale również trzymanie go w dłoniach podczas modlitwy, zwłaszcza w

jakiejś trudnej sprawie, czy niezwykle ważnej intencji. Można pokusić się o

stwierdzenie, iż materialna obecność tego małego przedmiotu jest ważna dla

216 Tamże, s. 34-35.217 A. Prévost, Powiernica nieba, s. 54-55.218 KCM 1934 s. 17.219 KCM 1934 s. 65-66.

102

Page 103: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

człowieka, który stanowi jedność psychofizyczną. Medalik, choć jest mały i

niepozorny, namacalnie uświadamia obecność Tej, która zawsze troszczy się o

swoje ukochane dzieci, podkreśla obecność Matki, której wstawiennictwo jest

potężne, przekraczające ograniczenia materii. Chociaż potęga Bożej mocy

ukazana dzięki orędownictwu Niepokalanej potrafi w cudowny sposób zmienić

naturalny bieg niektórych rzeczy i spraw, także na płaszczyźnie materii (np.

cudowne uzdrowienia, ochrona od niebezpieczeństw, uratowanie od groźnych

wypadków), to jest ona oznaczana i symbolizowana przez znak tak mały,

zdawałoby się bezsilny. Taka jednak jest właśnie tajemnica i logika Bożego

działania – za pomocą przyczyn niewielkich, niepozornych, potrafi dokonywać

rzeczy niesamowitych, potężnych i trwałych.

Współczesne rozważania nad praktycznym znaczeniem Medalika,

zwłaszcza w świetle mariologii posoborowej, zmierzają w nieco innym kierunku.

Nie akcentują już tak bardzo cudowności samego Medalika. Niewątpliwie Bóg

chciał posłużyć się Medalikiem jako pośrednikiem swego działania i łaski

zbawienia, jednak współczesne odczytanie orędzia objawień paryskich winno

zawierać rewizję niektórych wyrażeń i praktyk pobożnych, które podkreślają

aspekt cudowności przedmiotu jakim jest Medal. Nowe spojrzenie na medalik

ukazuje nam go jako znak, który odwołuje się i podprowadza nas do Maryi, jako

drogi prowadzącej do Chrystusa. Odwołując się do słów R. Laurentina można

uważać Medalik jako drugorzędny znak zaangażowania i kontemplacji. Nie

posiada on aspektu obowiązywalności ani nie jest konieczny do zbawienia. Może

pełnić rolę środka pomocnego w zbawieniu, obranego dobrowolnie. Wydaje się

być podobnym do drobnych oznak przyjaźni, takich jak pamiątka czy fotografia

przechowywana w widocznym lub ukrytym miejscu.220

Godny podkreślenia jest aspekt obietnicy, wręcz zobowiązania ze strony

Maryi, co do obfitych łask przeznaczonych dla osób noszących Medalik. Już

samo noszenie Medalika stawia nas w obszarze, w którym objęci jesteśmy

220 F. Quintano, Odczytanie orędzia…, [dz. cyt.], s. 121.

103

Page 104: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

tajemnicą szczególnej łaski. Apostolskie rozdawanie Medalu jest jakby

dzieleniem się hojnością obiecanych darów łaski.221

Każde zakładanie Medalika na szyję, czy nawet złożenie na nim

pocałunku, może się okazać znaczące w praktyce duchowej, zwłaszcza jeśli

skierujemy swoje myśli na wizerunek Niepokalanej. Dzięki takiej praktyce

Medal może stać się przypomnieniem o stałej i bliskiej obecności Maryi.222

Cudowny Medalik w różnych sytuacjach może stać się bezpośrednim impulsem

czy motywem dla wyznania osobistej wiary. Liczne przypadki tego typu można

odnaleźć w realiach wojennych lub w czasach systemów politycznych

zwalczających religię lub Kościół.

W różnych okresach czasu zdarzały się sytuacje, gdy już samo noszenie

medalika traktowane było nieprzychylnie, wręcz wrogo. Nauczyciele

zaangażowani ideologicznie krytykowali, poniżali i niesprawiedliwie traktowali

uczniów noszących oznaki religijne.223 Sam św. Maksymilian już w czasie

uwięzienia doznawał fizycznego znęcania za to, że wyznał swoją wiarę, okazując

szacunek przedmiotowi kultu jakim jest krzyżyk przytwierdzony do koronki.224

Ks. Bernard Łosiński, męczennik diecezji pelplińskiej i kandydat na ołtarze, za to

że nie chciał podeptać medalika, został w bestialski sposób zamordowany w

niemieckim obozie koncentracyjnym.225

Jest wielce prawdopodobne, że w czasach wojny i prześladowań noszony

przez wiernych Cudowny Medalik stał się motywem skłaniającym do wyznania

wiary czy obrony wyznawanych przez nich wartości. Biorąc pod uwagę

popularność Medalika Niepokalanej należy sądzić, że takie przypadki nie były

odosobnione.

221 E. Jóźwiak, Rady Apostolatu Maryjnego. Ósma rada dla Apostolatu Maryjnego [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 14-15, grudzień 1990 s. 37-38.222R. Anders, Hasło „Wszystko z Niepokalaną” w życiu codziennym, [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 30-31, 1999-2000 s. 123.223 [Zob. np.] Świadectwo p. Tadeusza Frączyka. Podziękowania Matce Bożej [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 1, 2008 s. 26-27.224 J. Dobraczyński, Skąpiec Boży. Rzecz o O. Maksymilianie Maria Kolbe, Niepokalanów 1946 s. 107.225 W. Mazurowski ks., Życie i śmierć męczenników przykładem wierności Bogu, s. 9 [w:] http://meczennicy.pelplin.pl/t_pliki_/1.doc, 28.03.08.

104

Page 105: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Rolę Cudownego Medalika dla Polaków, zwłaszcza walczących o

niepodległość ojczyzny, ukazuje artykuł dotyczący bogatej kolekcji medalików,

której posiadaczem jest pan Ireneusz Chmurzyński. Cudowny Medalik pełnił

rolę ważnego znaku w życiu zarówno wielkich osobistości dawnej Polski jak i

poszczególnych żołnierzy, którzy zakładali go przed wyruszeniem na front. We

wspomnianym artykule można się doszukać tezy o istnieniu związku między

Cudownym Medalikiem a niepodległością naszego kraju. Zdaniem pana

Chmurzyńskiego Cudowny Medalik był obecny na piersiach czy mundurach

wojskowych w najważniejszych dla Polaków miejscach walki i cierpienia za

ojczyznę, jak choćby w Katyniu czy na Monte Cassino. Czarna wstążka z

Medalikiem stała się dla niektórych znakiem żałoby po upadku powstania

styczniowego.226

Idea Cudownego Medalika odgrywa również rolę integrującą. Łączy

ludzi, gdyż skuteczne apostolstwo i dawanie świadectwa, wraz z rozszerzaniem

kultu, wymaga pracy wspólnej.227

Na przykładzie współczesnych ruchów i stowarzyszeń maryjnych takich

jak: Apostolat Maryjny, Rycerstwo Niepokalanej czy Młodzież Maryjna228,

potwierdza się, że Cudowny Medalik „pobudza do życia religijnego i do

tworzenia grupy, charakteryzującej się tym właśnie znakiem rozpoznawczym”.229

Gdyby spojrzeć w historię, udałoby się wymienić wiele innych inicjatyw,

zarówno w Polsce jak i poza granicami naszej ojczyzny, które w postaci ruchów

lub stowarzyszeń zrzeszały świeckich czcicieli Niepokalanej. W charyzmacie

tych organizacji znaczącą rolę odgrywał Medalik oraz duchowość płynąca z

wizji świętej Katarzyny. Niektóre z poniższych nazw to określenia ruchów i

stowarzyszeń istniejących do dziś, a jedynie zreformowanych i inaczej

nazwanych. Są i takie, które dziś już nie funkcjonują, ale historycznie stały się

polem dla szerzenia kultu Maryi Niepokalanej w znaku Cudownego Medalika.

226 T. Gołąb, Którzy się do Ciebie uciekamy... [w:] „Gość Niedzielny”, nr 45, 2008 s. 62-65.227 E. Ferenc - Szydełkowa, Historia Apostolatu Maryjnego, perspektywy na przyszłość, [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 14-15, grudzień 1990 s. 83.228 Dawniej: Dzieci Maryi.229 Cudowny Medalik wczoraj i dziś [dz.cyt.], s. 39.

105

Page 106: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Można tu przywołać takie nazwy ruchów i organizacji jak: Stowarzyszenie

Cudownego Medalika230, Krucjata Cudownego Medalika231, Bractwo

Niepokalanego Serca Maryi przy Kościele Matki Boskiej Zwycięskiej w

Paryżu.232 Zaliczymy tu także Legion Maryi.

Z historią Legionu Cudowny Medalik jest ściśle zespolony. Elementy

zaczerpnięte z Medalu weszły w skład charakterystycznych znaków

rozpoznawczych organizacji, m.in. do ikonografii oznak używanych w Legionie.

Ponadto zapożyczono tekst modlitwy wygrawerowanej na Medaliku. Pojawiło

się zalecenie, by Medalika używać w pracy nad rozkrzewianiem nabożeństwa do

Niepokalanie Poczętej Pośredniczki łask. Legion tak mocno przyswoił sobie

Cudowny Medalik, że uważał za swą misję rozpowszechnianie go i

posługiwanie się nim jak bronią żołnierską.233 Legioniści starają się każde

spotkanie czy rozmowę apostolską zakończyć wręczeniem Cudownego

Medalika.234

Analizując kultyczny wymiar Cudownego Medalika i całej spuścizny

objawień paryskich należy podkreślić, że rozwój pobożności maryjnej w tym

zakresie odbywa się wielotorowo. Cudowny Medalik znajduje swe praktyczne

zastosowanie w duszpasterstwie polskim szczególnie w apostolskiej działalności

Rycerstwa Niepokalanej, Apostolatu Maryjnego i Młodzieży Maryjnej. Dzięki

tym Stowarzyszeniom są u nas dziś dostępne różne wydawnictwa i publikacje

szerzące kult Niepokalanej objawiającej Cudowny Medalik. Ze względu na

ograniczone wymiary tej pracy musimy zadowolić się tylko zarysem tych form

służących kultowi maryjnemu osadzonemu w kontekście Cudownego Medalika.

Ogólny obraz postaramy się nakreślić przez podanie wybranych przykładów

inicjatyw pobożnościowych podejmowanych przez polskie stowarzyszenia

maryjne, do których niniejsza praca się odwołuje.230 R. Maloney CM, Wincentyńska Młodzież Maryjna w trzecim tysiącleciu, Rzym sierpień 2000 [w:] „Niepokalana”, nr 6, listopad – grudzień 2000 s. 11.231 P. Pawellek CM, Promienie Niepokalanej, Kraków 1938, strona ostatnia.232 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 127.233 [Brak autora], Podręcznik oficjalny Legionu Marii, Wielka Brytania 1944, s. 312-314.234 Legion Maryi [w:] A. Petrowa – Wasilewicz, Leksykon ruchów i stowarzyszeń w Kościele, Warszawa 2000 s. 25.

106

Page 107: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Bogaty wachlarz metod i środków apostolskich posiada np. Apostolat

Maryjny. Materiały formacyjne i publikacje Apostolatu stanowią zbiór licznych

tekstów modlitewnych ku czci Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik.

Pod kierunkiem ks. Teofila Herrmanna ukazywały się zarówno publikacje

jednorazowe jak i czasopisma.235

Biskup częstochowski Stanisław Nowak mówił 19 października 1985 o

członkach Apostolatu Maryjnego posługujących się Medalikiem na co dzień:

„Wy jesteście ludźmi znaku, znaku Niewiasty, znaku Kościoła, znaku Maryi.

Wy noszący Cudowny Medalik na szyi. Ten Cudowny Medalik nosicie ukryty

na sercu, bo sami macie być żywym medalem […] ukazującym właściwe

wartości”.236

Każdy Apostoł Maryjny winien mieć w swoim codziennym podręcznym

zaopatrzeniu kilka medalików do dyspozycji w celach apostolskich.237 Po śmierci

ks. Herrmanna powstają też nowsze pozycje wydawnicze, które służą formacji

członków Stowarzyszenia, a jednocześnie propagowaniu Cudownego Medalika

jako środka kultycznego.238

Przewodniczący Apostolatu winni dbać o organizację akcji apostolskich z

użyciem Medalika np. wśród chorych w szpitalach czy domach prywatnych,

osób samotnych, opuszczonych. Powinni tez zatroszczyć się o zbieranie opisów

otrzymanych łask i cudownych zdarzeń, potwierdzających skuteczność

Cudownego Medalika. Nawet gablota przykościelna w parafii może być dobrze

wykorzystana do propagowania nabożeństwa związanego z Cudownym

Medalikiem.239 235 „Promienie Pośredniczki Łask”, „Apostoł Maryjny”, „Przewodnik Apostolatu Maryjnego”, „Podręcznik Apostoła Maryjnego”, „Tajemnica Maryi”, „Refleksje na miesiąc maj”, „O apostolstwie świeckich”, liczne ulotki, foldery, broszury i obrazki maryjne oraz modlitewnik „Stawajcie się coraz doskonalszymi”. [Zob.] E. Pruska – Zajdel, Krótki rys historyczny Apostolatu Maryjnego w Polsce [w:] Księga Pamiątkowa 25-lecia Apostolatu Maryjnego w Polsce (1980-2005), E. Pruska – Zajdel (red.), Kraków 2006 s. 17.236 Przemówienie Księdza Biskupa Stanisława Nowaka Ordynariusza diecezji częstochowskiej, 19 października 1985 r. [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 8-9, grudzień 1985 s. 78.237 T. Herrmann, Przewodnik Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 25.238 Tamże, s. 111.239 Tamże, s. 26.

107

Page 108: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Praktyką obecną zarówno w Apostolacie, Młodzieży Maryjnej jak i w

Rycerstwie, chociaż stosowaną przy różnych okolicznościach i różnie nazywaną,

jest propagowanie Cudownego Medalika w parafiach, nawet tam, gdzie grupy

parafialne danego Stowarzyszenia nie istnieją na stałe.240 Siostry Miłosierdzia w

małych zespołach odwiedzały różne parafie rozdając Medaliki i głosząc

świadectwo o dobroci Niepokalanej, wraz z wyjaśnieniem znaczenia Medalika

oraz jego historii.241

Polskim wkładem do modlitewnego nabożeństwa maryjnego związanego

z Medalikiem było rozszerzenie dla potrzeb Rycerstwa Niepokalanej treści

modlitwy zaczerpniętej z Medalu, tak by intencją obejmowała ona także ludzi,

którzy do Niepokalanej się nie uciekają. Rozszerzenie to zaproponował św.

Maksymilian Maria Kolbe.242

Otwarte ramiona Maryi na Medaliku mogą symbolizować wielką

otwartość Niepokalanej na nas, ludzi. Maryja, zawsze otwarta na Boga i Jego

miłość, nigdy nie zamyka swych rąk i Serca na potrzeby ludzi. Za o. Perrin

możemy zasugerować, że czciciel Maryi, który nosi Medalik, nie powinien mieć

rąk które zagarniają coś tylko dla siebie. Taki człowiek winien mieć ręce i serce

zawsze otwarte na potrzeby swych bliźnich, za przykładem Niepokalanej, której

wizerunek nosi zawsze blisko swego serca.243

240O Niedzielach Apostolatu – Niedzielach Maryjnych czy rycerskich akcjach połączonych z rozdawaniem Medalika, można dowiedzieć się z relacji publikowanych w czasopismach formacyjnych stowarzyszeń oraz w kronikach grup parafialnych. [Zob.] „Informator Rycerstwa Niepokalanej” wyd. Niepokalanów; Księga Pamiątkowa 25-lecia Apostolatu Maryjnego…[dz. cyt.]. Bogaty zasób informacji o tego typu akcjach odnaleźć można w archiwach prowincjalnych Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie, Krakowie i Warszawie. Tam trafiały kroniki, protokólarze zebrań, pamiętniki, albumy tworzone przez parafialne wspólnoty Dzieci Maryi czy notatki opisujące różnorodność akcji i pomysłów, formy i przebieg nabożeństw oraz inicjatyw parafialnych, w których na różne sposoby szerzono cześć Niepokalanej Maryi i popularyzowano Medalik. W niektórych domach Sióstr Miłosierdzia można odnaleźć protokólarze albo kroniki miejscowych grup Dzieci Maryi.241 [Zob.] krótkie sprawozdania z odwiedzin Sióstr Miłosierdzia w różnych parafiach prowincji chełmińskiej [w:] H. Szwichtenberg, SM, Notatnik Apostolski z Cudownym Medalikiem od września 1992 r. do 3 października 2007, [rkps], ze zbiorów archiwum prowincjalnego Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie.242 POMK VI 880.243 D. Piekarz, Cudowny Medalik drogą do zrozumienia Misterium Niepokalanego Poczęcia, [w:] 350 lat obecności i posługi Sióstr Miłosierdzia w Polsce. Sesja

108

Page 109: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Oprócz wertykalnej płaszczyzny spotkania tego co ziemskie z tym co

nadprzyrodzone, Medalik otwiera szerokie pole spotkania z bliźnim, właśnie w

momencie przekazania go drugiemu człowiekowi. Przy podawaniu czy

rozpowszechnianiu Medalu musi zaistnieć jakaś więź czy relacja, chociaż kilka

słów, gesty szacunku, mimika twarzy oraz język ciała wyrażający choćby

minimum życzliwości i akceptacji drugiej osoby. Nawet gdy Medalik jest

przekazywany drogą pocztową, dla jego właściwego odbioru wypada przekazać,

przynajmniej kilka słów bezpośrednio skierowanych do adresata wraz z

właściwym pouczeniem o znaczeniu Medalika.

Potrzeba, aby wierny posługujący się Medalikiem posiadał pewne cechy,

a nawet umiejętności pomocne w kontakcie interpersonalnym. Trudno

wyobrazić sobie owocne apostolstwo w wypadku, gdy przekazaniu Medalika

Cudownego drugiemu człowiekowi, zwłaszcza choremu, cierpiącemu lub

boleśnie dotkniętemu przez los, nie towarzyszyłaby życzliwość, cierpliwość,

wyrozumiałość, uśmiech, chęć zrozumienia drugiego człowieka, postawa

właściwie rozumianej pokory. Ponadto trzeba samemu dawać dobre świadectwo

własnym przykładem. Najbardziej przekonujący jest człowiek, który sam żyje

tak jak mówi i tym o czym mówi. Miłość ukryta i pielęgnowana w naszym sercu

musi promieniować, tak jak świetlisty symbol łask ukazany na Medaliku –

promienie wychodzące z dłoni Niepokalanej. Tak na wzór Niepokalanej

Dziewicy, dla owocnego apostolstwa z pomocą Medalika temu, kto Medalik

daje, potrzeba postawy: modlitwy, uwagi dla drugiego człowieka, pokory w

uznaniu własnych niedociągnięć, wiary, która jest gwarantem pełnego zaufania,

służby i miłości.244

Dla skutecznego dawania świadectwa i apostołowania Medalikiem

nieodzowne są dary Ducha Świętego. Wśród nich trzeba szczególnie wyróżnić

te, które kształtują w chrześcijaninie postawę męstwa, odwagi i wierności

podjętej misji. Niewątpliwie bardzo potrzeba osobistej odwagi i mocnej wiary,

aby w rozmowie z innym człowiekiem, chorym lub obcym, niechętnym lub

jubileuszowa 27-29 listopada 2002, Kraków 2003 s. 67.244A. Prévost, Powiernica nieba, s. 55 i 69.

109

Page 110: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

wrogo nastawionym do religii, zdobyć się na wyznanie i obronę własnych

przekonań, proponując mu przyjęcie oznaki kultu religijnego. Czasem tylko

początek rozmowy jest trudny, czasami jednak nie uda się wcale nawiązać nawet

nici porozumienia.

Niektóre świadectwa publikowane w czasopismach takich jak „Rycerz

Niepokalanej”, „Promienie Pośredniczki Łask”, „Rocznik Mariański”, „Apostoł

Maryjny” czy w innych o podobnej tematyce, ukazują wyraźnie jakie trudności

można napotkać w bezpośredniej konfrontacji i apostolacie, zwłaszcza z

osobami wrogimi czy niechętnymi religii i Bogu oraz z ludźmi ciężko chorymi.

Wiele nawróceń, z których tylko niektóre opisano i opublikowano, wymagały

niemałego taktu, roztropności i delikatności, a zarazem stanowczości i odwagi,

by podjąć dialog na temat przyjęcia sakramentów świętych, zwłaszcza w obliczu

zagrożenia śmiercią np. w szpitalu przed ciężką operacją.

Chorzy niejednokrotnie obawiali się spotkania z Miłosiernym Bogiem w

sakramentach. Jakaś zatwardziałość serca i lata zaniedbań praktyk religijnych,

może przekonania wyniesione z domu czy nabyte w ciągu życia, nie pozwalały

im nawet spokojnie mówić i słuchać o tych sprawach, nawet w obliczu

zbliżającej się śmierci czy przed niebezpieczną operacją. Nieraz z ogromnym

uporem wzbraniali się przed pojednaniem sakramentalnym z miłosiernym

Bogiem i dopiero interwencja modlitewna otoczenia, wraz z podarowaniem

Cudownego Medalika sprawiała, w mniej lub bardziej zaskakujący sposób,

przemianę serca. Czasem była to stopniowa zmiana przekonań i powolne

otwieranie się na łaskę nawrócenia, czasem jednak było to nawrócenie nagłe,

niespodziewane lub dokonane już w trakcie agonii, czy niedługo przed

przejściem na drugą stronę życia.245

Godne podkreślenia jest bogactwo relacji, które świadczą, iż

sakramentalium jakim jest Cudowny Medalik świetnie wypełniło i nadal

wypełnia swą rolę, jaką jest przygotowanie człowieka na przyjęcie łaski

245 [Zob. np.] O nadzwyczajnych łaskach udzielonych noszącym Cudowny Medalik, [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 2-3, grudzień 1982 s. 9-22.

110

Page 111: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

sakramentalnej.246 Sam Cudowny Medalik w prostocie swego znaku zbliżony

jest do przejrzystości znaków sakramentalnych, a szczególnie Eucharystii.247

Osoby, które na łamach „Rocznika Mariańskiego” zechciały podzielić się

doświadczeniem swego nawrócenia, bardzo często podkreślały, że otrzymały

łaskę spowiedzi sakramentalnej. Znamienna dla tych nawróceń rola

Niepokalanej w znaku Medalika była i jest często podkreślana. Dotyczyło to

m.in. wielu „zakamieniałych grzeszników”, którzy nawet na krótko przed

śmiercią potrafili ze wzgardą odrzucać sakramenty i Boże miłosierdzie w nich

hojnie ofiarowane, w ostatniej jednak chwili łaska uproszona przez Maryję

zwyciężała i następowała skrucha i wola pojednania z Bogiem. Bywało, że cud

dokonany przez Maryję na człowieku potrzebującym przyczyniał się do

nawrócenia i pojednania sakramentalnego najbliższych członków jego rodziny.248

Kult i pobożność maryjna mają do odegrania szczególną rolę w obliczu

starości i ciężkiej choroby: kiedy w podeszłym wieku może pojawić się bierność,

zwątpienie, brak perspektyw, brak marzeń, oczekiwań i nadziei, wyrzuty

sumienia powracające z przeszłości, kiedy człowiek fizycznie i umysłowo staje

się coraz bardziej bezradny, niesamodzielny, gdy może doskwierać samotność,

ból fizyczny, niewdzięczność ludzka, kiedy brakuje już ziemskiej matki, która

mogłaby pocieszyć, przywrócić nadzieję, utulić w bólu.

Człowiek stary, schorowany szukając osoby najbliższej sercu – matki, ma

szansę na nowo odnaleźć Matkę – Maryję. jest to możliwe, nawet po wielu

latach obojętności i zaniedbań w sferze duchowej i religijnej. W obliczu

niepokoju spowodowanego przeszłością oraz lęku przed śmiercią, Cudowny

Medalik włożony do rąk człowieka zmęczonego życiem może znów przywrócić

246 O ciekawym przypadku cudownego odzyskania wzroku opowiada artykuł anonimowej siostry miłosierdzia zamieszczony w Kalendarzu Cudownego Medalika. Dzięki Medalikowi i modlitwie skierowanej do Niepokalanej stało się coś niepomiernie ważniejszego, niż tylko fizyczne uzdrowienie oczu. O wiele istotniejsze dla duszy chorego było, po ponownej utracie wzroku, zupełne pogodzenie się z wolą Bożą i innymi cierpieniami chorobowymi, aż do spokojnej, błogosławionej śmierci, po zaopatrzeniu Sakramentami świętymi, w obecności zaprzyjaźnionego kapłana i rodziny [por.] KCM 1934 s. 61-63.247 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 69.248 Tamże, s. 103.

111

Page 112: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

uśmiech i nadzieję, dzięki przywołaniu odległego w czasie dzieciństwa, kiedy na

kolanach mamy uczył się modlitewnej rozmowy z Bogiem. Wtedy jeszcze

Niepokalana była mu kimś bliskim sercu, czułą opiekunką, do której uciekał się

w każdej sprawie. Przez szarzyznę życia można utracić wiele ideałów i łączność

z Matka Bożą, ale nawet przed odejściem to jedno można odzyskać.

Wzruszająco brzmią słowa wyryte na Medalu, w ustach odchodzącego do

wieczności człowieka, który mniej lub bardziej niespodziewanie zdecydował się

pojednać z Bogiem na sposób sakramentalny. Słów tych kiedyś nie rozumiał,

dziś, na łożu śmierci, doskonale pojmuje ich znaczenie.249

Opisując rolę Cudownego Medalika w apostolstwie i pracy

duszpasterskiej nie sposób pominąć spuścizny św. Maksymiliana M. Kolbe,

który był jednym z największych propagatorów Medalu Niepokalanej.

O. Maksymilian przejął się bardzo nawróceniem Alfonsa Ratisbonne’a,

co sprawiło, że obrał sobie ów nadprzyrodzony dar Maryi jako środek

duszpasterski dla całej Milicji Niepokalanej. Podkreślał, że Medalik można nosić

w kieszeni, ale największą wartość ma jego noszenie na szyi – gdyż ono

sprowadza największą obfitość łask.

Szczególne przynaglenie do założenia Rycerstwa poczuł polski zakonnik

w trakcie rozważań nad cudem nawrócenia zatwardziałego przeciwnika Kościoła

Alfonsa Ratisbonne’a. Był to dla Maksymiliana mocny impuls do działania,

wypływający ze szczególnej ufności w potęgę wstawiennictwa Najświętszej

Maryi Panny.250 O tym jaką rolę w duchowości Założyciela MI odegrały

wydarzenia z Paryża z 1830 roku i z Rzymu z 1842 roku, wymownie świadczy

fakt, iż to właśnie w rzymskim kościele św. Andrzeja, gdzie Alfons spotkał

Niepokalaną Dziewicę, św. Maksymilian odprawił swoją mszę prymicyjną251,

używając formularza o Cudownym Medaliku.252

249 [Brak autora] Cudowny Medalik a godzina śmierci [w:] „Rocznik Marjański”, nr 5, maj 1939 s. 120-121.250 A. Wojtczak OFMConv, Ojciec Maksymilian Maria Kolbe, t.1, Niepokalanów 1989 s. 31.251 J. Domański OFMConv, Św. Maksymilian wobec Eucharystii, Niepokalanów 1987 s. 8.252 Tamże, s. 25.

112

Page 113: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

W materiale do swojej książki o Niepokalanej starał się św. Maksymilian

uwypuklić znaczenie cudu, jaki dokonał się za wstawiennictwem naszej

najlepszej Matki: w jednej chwili niedowiarek i wróg Kościoła, zrozumiał

wszystko o wierze katolickiej, choć nie usłyszał ani słowa z ust Maryi.253 Słynna

cudowna przemiana serca żyda Alfonsa Ratisbonne’a dokonała się przez

wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy, w znaku Cudownego Medalika.

Alfons pochodził z rodziny bankierskiej ze Strasburga. Był Żydem, ale

nie wyznawał religii swojego narodu – raczej skłaniał się ku ateizmowi. Miał

szyderczy stosunek do katolicyzmu. Zwrot w jego życiu nastąpił podczas wizyty

w Rzymie u swego przyjaciela Teodora de Bussières, gorliwego katolika.254 On

to, znając skrajne poglądy Alfonsa na sprawy religijne, mocno nalegał na niego,

by założył Cudowny Medalik i nosił go zawsze przy sobie. Dla ateisty nie

powinno to przecież mieć większego znaczenia czy ma na szyi jakiś symbol

religijny czy też nie. Po krótkich naleganiach Alfons zgodził się na ten

„eksperyment”. I tu Bóg pokazał moc wytrwałej modlitwy i skuteczność

wstawiennictwa Maryi oraz znaku Jej szczególnej opieki, jaki stanowi medalik.

Alfons zwiedzając jeden z rzymskich kościołów (Andrea della Fratte)

przeżył wizję Maryi, która stała się dla niego początkiem przemiany życia.255 W

krótkim czasie przyjął chrzest i kolejne sakramenty. Jego niezwykła konwersja

doprowadziła go nie tylko do życia głęboko chrześcijańskiego, ale także dalej –

do przyjęcia sakramentu kapłaństwa.

W dialogu z człowiekiem potrzebującym nawrócenia, ewangelizujący

doświadczał czasem jakiejś nieproporcjonalnej wrogości czy niechęci, na samo

wspomnienie Boga, religii, sakramentów czy osoby Maryi. Właśnie w takich

sytuacjach odwoływano się niekiedy do umieszczenia Medalika gdzieś w

pobliżu takiego człowieka, licząc na szybką i skuteczną interwencję łaski,

253 Tamże, s. 61. 254 Zrozumiałem wszystko [w:] „Nasza Arka”, nr 12, 2004 s. 14.255 [Zob.] Aneks. Pierwsza relacja o nawróceniu Alfonsa Ratisbonne zredagowana przez Teodora de Bussières. 30 stycznia 1842, A. Pasturczak (tłum.) [w:] T. Herrmann CM, Promienie Pośredniczki Łask, Kraków 2002 s. 123-135. Powyższą relację opublikowano we francuskim dziele: R.Laurentin, P. Roche CM., Catherine Labouré et la Medaille Miraculeuse. Documenta authentiques, Paris 1976 s. 301-313.

113

Page 114: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

upraszanej przez Niepokalaną.256 W takich wypadkach św. Maksymilian nie

wahał się proponować tajnego wszycia lub ukrycia w ubraniu tego małego

przedmiotu kultu. Wówczas to, Maryja owego człowieka

miałaby„prześladować” swoją miłością i objąć obietnicą szczególnych łask,

nawet bez jego wiedzy. Można mówić o kilku powodach, z jakich zaszywa się

jakiś przedmiot w ubraniu. Praktykuje się to tylko w przypadku rzeczy

niewielkich rozmiarów, na których nam wyjątkowo zależy, które są dla nas

szczególnie ważne. Kolejny powód to chęć ukrycia i zabezpieczenia przed utratą

czegoś cennego.257

Praktyka życia codziennego pokazała, że tego typu działanie

rzeczywiście było skuteczne. Powodów szczególnych nawróceń czy przemian

życiowych upatrywano właśnie w fakcie zaszycia Medalika, czy ukrycia w inny

sposób w pobliżu osób objętych intencją. Gdyby nie dało się go wszyć do

ubrania, można było ukryć Medal w szufladzie, wśród książek czy w szafie.258

Przy rozdawaniu, „choćby podstępnie” Cudownego Medalika

podkreślano rolę intensywnej i ufnej modlitwy o nawrócenie czy przemianę

życia owej osoby.259 Do takiego sposobu uciekały się, na długo przed o. Kolbe,

Siostry Miłosierdzia oraz Księża Misjonarze w swoim apostolstwie, a na ich

wzór tak czynili wierni świeccy, którym zależało na nawróceniu swych

najbliższych. Te przypadki, zapewne nie pierwsze, opisują już Roczniki

Marjańskie z lat dwudziestych XX wieku.260

Analizując tę specyficzną metodę apostolatu za pomocą Medalika warto

przyjrzeć się jej różnym aspektom. Jak wskazuje logika, ktoś kto jest

przeciwnikiem Kościoła czy nawet zaniedbał praktyki religijne, przeżywa czas

buntu wobec Boga i zrządzeń Jego woli, prawdopodobnie nie będzie chciał

dobrowolnie przyjąć oraz nosić Medalika. Dlaczego miałby robić coś wbrew 256 Świadczy o tym np. relacja jednej z sióstr z odwiedzin człowieka chorego, który bardzo gwałtownie reagował na próbę rozmowy o sprawach własnego życia religijnego. Sytuacja zmieniła się dzięki modlitwie tej siostry i użyciu z ufnością Cudownego Medalika [zob.] E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 92.257 J.F. de Louvencourt, Święty Maksymilian Kolbe…, [dz. cyt.], s. 89.258 W. Łaszewski, Cudowny Medalik. Klucz…, [dz. cyt.], s. 36.259 KCM 1934 s. 67.260 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 91-92.

114

Page 115: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

własnym przekonaniom, lub chociaż przyjmować przedmiot kultu religijnego,

skoro nie widzi sensu takich praktyk?

Niewątpliwie przemożne wstawiennictwo Niepokalanej, przywołane

gorącą modlitwą o przemianę serca, mogło dokonać licznych cudów nawrócenia,

powrotu z manowców grzechu, sakramentalnego pojednania grzeszników z

Bogiem na krótko przed śmiercią. Rzeczywiście, w takich wypadkach potęga

Bożej łaski, sproszonej ufną wiarą i gorliwą modlitwą prostych kochających

serc, okazała się w całej pełni. Warto jednak zastanowić się, czy wszywanie

Medalika, ukrywanie go w taki sposób, że dana osoba objęta modlitwą nigdy nie

będzie miała okazji go odkryć czy zauważyć, nie jest przypadkiem efektem nie

zrozumienia idei Medalika jako znaku? Symbol, znak – ma być widoczny, by

pewne rzeczy oznaczać, pewne rzeczywistości (tutaj nadprzyrodzone)

przywoływać. Owszem, Medalik tak ukryty jest znakiem dla tych, którzy go

ukrywają, ale czy ograniczenie się do takiej metody przekazania Medalika, nie

jest przypadkiem efektem błędnego rozumienia znaczenia sakramentaliów

Kościoła? Nie mają one przecież znaczenia magicznego, nie odznaczają się

automatyzmem działania, są po to by, poprzez zewnętrzny, materialny znak,

oznaczać Boże działanie i przybliżać człowieka do przyjęcia zbawczej łaski.

Nie można ograniczyć się do bezkrytycznego zachwytu nad

skutecznością Medalika jako przedmiotu ofiarowanego skrycie, bez wiedzy

osoby zainteresowanej, gdyż grozi to spłyceniem rozumienia głębi znaczeniowej

przedmiotów kultu religijnego, jakimi dysponuje i jakie zaleca Kościół katolicki.

Chociaż w apostolstwie należałoby się wystrzegać jakiegokolwiek

wmuszania przyjęcia takich czy innych oznak religijnych, w myśl zasady

poszanowania wolności sumienia i wyznania, to już nieco inaczej można

spojrzeć na najsłynniejsze nawrócenie z pomocą Medalika. Przyjaciel Alfonsa

Ratisbonne’a – pan Bussières – chociaż odznaczył się niebywałą natarczywością

w ofiarowaniu Medalu Niepokalanej, a nawet wręcz przymusił go swoim

naleganiem do odmawiania słów pewnej modlitwy, to nie zlekceważył roli

Cudownego Medalika jako widocznego znaku, który ma kierować myśl i wolę

ludzką na idee i wartości nadprzyrodzone oraz religijne. W tym wypadku

115

Page 116: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Medalik, chociaż może z przesadną gorliwością, został przekazany jawnie, stał

się widocznym znakiem.261 Nie dziwi, że w pierwszym momencie był to „znak

któremu sprzeciwiać się będą” (Łk 2,34) – wszak nie od razu Alfons zgodził się

go przyjąć.

Oceniając całą historię podarowania Medalika Alfonsowi, należy wziąć

pod uwagę kontekst tamtej epoki - XIX wieku, czasu i miejsca gdzie

wspomniane wydarzenia miały miejsce. Kościół współczesny bowiem, pismami

Soboru Watykańskiego, poucza o konieczności poszanowania wolności

religijnej. „Wszyscy ludzie powinni być wolni od przymusu ze strony czy to

poszczególnych ludzi czy to zbiorowisk społecznych i jakiejkolwiek władzy

ludzkiej, tak aby w sprawach religijnych nikogo nie przymuszano do działania

wbrew jego sumieniu ani nie przeszkadzano mu w działaniu według swego

sumienia […] prawo do wolności religijnej jest rzeczywiście zakorzenione w

samej godności osoby ludzkiej” (DWR 2). „Praktykowanie bowiem religii

polega z samej jej istoty przede wszystkim na wewnętrznych aktach

dobrowolnych i swobodnych, przez które człowiek bezpośrednio ustosunkowuje

się do Boga” (DWR 3) „W rozpowszechnianiu zaś wiary religijnej i

wprowadzaniu praktyk trzeba zawsze wystrzegać się wszelkiej działalności,

która miałaby posmak przymusu, albo nieuczciwego czy niedostatecznie

usprawiedliwionego nakłaniania” (DWR 4).

3. Owoce Cudownego Medalika przejawem opieki Niepokalanej

261 Nawrócenie Ratisbonna [w:] Cuda zdziałane przez Cudowny Medalik, Kraków 1929 s. 8-9.

116

Page 117: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Ciekawy przypadek nawrócenia protestantki opisuje jeden z Roczników

Mariańskich.262 Podobnych do tego wydarzeń cudownych, w różnych źródłach

udokumentowano o wiele więcej.

„Znaczenie symboli jest przekroczeniem wszelkiego przesądu”263 – pisze

J. Guitton o Cudownym Medaliku. Ks. Bomba natomiast przestrzega przed

zabobonnym traktowaniem środka kultu jakim jest Cudowny Medalik. Jeśli nie

ma on stać się zabobonem, nie można spodziewać się po Medaliku i jego

stosowaniu automatycznego sprawiania oczekiwanych skutków. Trzeba pilnie

strzec, by sakramentalium, które jest środkiem pobożności, nie stało się jego

celem.

Przy przekazywaniu Medalika w sposób ukryty, takie niebezpieczeństwa

mogłyby zaistnieć. „Granice bowiem między prawdziwą religijnością a

zabobonem bywają bardzo trudne do wykreślenia. […] To co dla osób

nastawionych purystycznie może sprawiać wrażenie zabobonu, dla innych

będzie pomocą w prawdziwym przeżywaniu wiary. […] Ważne jest tylko, aby

Cudowny Medalik pozostał środkiem pobożności, a nie celem i aby noszenie go

było następstwem wiary i ufności”.264 Zauważa się dziś potrzebę roztropnej

rewizji stosowanej przez lata metody rozprzestrzeniania Medalika w sposób

tajny, nieświadomy dla osób nim obdarowanych. Ponadto należy bardzo

262 Uboga dziewczyna, protestantka w Stanach Zjednoczonych, odznaczała się wielkim wstrętem do religii katolickiej, jakby była opętana. Wielka życzliwość Siostry Miłosierdzia, która opiekowała się nią podczas leczenia w szpitalu oraz Medalik ukryty między materacami przybliżyły jej nawrócenie. Godne uwagi jest to, że Medalik, choć początkowo ukryty, został przekazany z ogromną łagodnością i dobrocią owej siostry zakonnej. Nie zabrakło tu uprzejmości i uszanowania wolności sumienia. Nazajutrz od włożenia Medalika pod materac, chora odnalazła go. Dzięki łasce Bożej zmieniła swój sposób myślenia i nawróciła się. Rano otoczenie widziało już ową protestantkę całującą Medalik na znak uszanowania wartości religii katolickiej, której dotychczas nienawidziła. W tym konkretnie przypadku Medalik, choć ukryty, stał się później widocznym znakiem, więc jego istotna cecha jako symbolu, nie została zlekceważona. Tutaj materialny przedmiot nie pozostał tylko jakąś oznaką o magicznej skuteczności, lecz spełnił rolę znaku, który poprowadził umysł i serce ku osobie Miłosiernego Boga i Najczulszej Matki Maryi, dzięki czemu możliwie było nawrócenie. [Zob.] Nawrócenie protestantki [w:] „Rocznik Mariański”, nr 11, grudzień 1938 s. 290.263 J. Guitton, La Rue du Bac ou la superstition dépassée, s. 86 [cyt za:] F. Quintano, Odczytanie orędzia…, [dz. cyt.], s. 120.264 W. Bomba, Cudowny medalik jako znak…, [dz. cyt.], s. 339.

117

Page 118: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

krytycznie spojrzeć na postawy ludzi, którzy pokładają ufność w geście noszenia

religijnych oznak, takich jak krzyżyk czy medalik, przy jednoczesnym

uporczywym trwaniu w grzechu, bez jasnego, mocnego postanowienia poprawy.

Także niedopuszczalna jest postawa tych, którzy naiwnie ośmielają się wierzyć,

że fakt noszenia Cudownego Medalu może ich ustrzec przed poważnymi

niebezpieczeństwami czy pokusami, na które się sami nieodpowiedzialnie i

lekkomyślnie narażają.

Według św. Maksymiliana mają prawo otrzymać Medalik i dzieci, i

starsi, i szczególnie młodzież – dla ochrony przed pokusami. Sam wielki rycerz

Maryi rozdawał Medaliki nawet niewierzącym, czy wręcz wrogom Kościoła,

licząc na to, że zechcą go przyjąć. Św. Maksymilian podkreślał, że za tych

którym rozda się Medaliki, zwłaszcza za ludzi oddalonych od Boga należy się

usilnie modlić prosząc o wsparcie Niepokalaną – by mogło się dokonać

nawrócenie. Zamiarem polskiego franciszkanina było nawrócenie całego świata

poprzez Cudowny Medalik. Św. Maksymilian z Medalikiem nigdy się nie

rozstawał i uczynił go znakiem poświęcenia się Maryi dla członków Rycerstwa

Niepokalanej.265 Jego noszenie stało się jednym z warunków przynależności do

ruchu założonego przez tego polskiego zakonnika. Oto ciekawa charakterystyka

Medalika podana przez o. Maksymiliana: „Też medalik Niepokalanej niech

będzie bronią, a raczej tą kulką, którą każdy rycerz Niepokalanej się posługuje.

Choćby kto był najgorszym, jeżeli tylko zgodzi się nosić na sobie Cudowny

Medalik, dać mu go – my chętnie bezpłatnie prześlemy, ile będzie trzeba – i

modlić się za niego, a przy sposobności dobrym słowem starać się pomału

przywieść do ukochania Niepokalanej Matki całym sercem i uciekania się do

Niej we wszystkich trudnościach i pokusach.”266

Cudowny Medalik obok szkaplerza i różańca znalazł się wśród trzech

rzeczy, które Maryja – zdaniem ojca Kolbego - dała światu na ratunek.

Proponował on, by nawet na sztandarze zastosować pewne elementy

ikonograficzne pochodzące z Cudownego Medalika.267 Dla świętego

265 J.F. de Louvencourt, Święty Maksymilian Kolbe…, [dz. cyt.], s. 90.266 POMK 81.267 J.F. de Louvencourt, Święty Maksymilian Kolbe…, [dz. cyt.], s.94-95.

118

Page 119: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

franciszkanina znaki święte nie były wartościowe same w sobie, lecz liczyło się

ich odniesienie do świata nadprzyrodzonego. Dlatego też takim smutkiem

napełniało ojca Kolbe odrzucanie przez ludzi takich czy innych znaków. Gest

taki stawał się przecież tym samym okazem pogardy dla Stwórcy i Jego planu.

Czasami odrzucanie pewnych znaków świętych było efektem

zakamuflowanego działania złego ducha. Tak często tłumaczył św. Maksymilian

rezygnację z noszenia Medalika Niepokalanego Poczęcia. „Doświadczenie

pokazuje, że kogo diabeł chce zwieść temu nasamprzód pod jakimkolwiek

pozorem stara się odebrać Cudowny Medalik.”268 Daleko łatwiejsze jest dla

szatana kuszenie osoby Cudownego Medalika pozbawionej.269

Codziennym zwyczajem i istotnym gestem modlitewnym o.

Maksymiliana stało się całowanie Cudownego Medalika. Pocałunek medalika to

oznaka czci, wdzięczności i miłości, na które Niepokalana nie może patrzeć

obojętnie. Pełne wdzięczności przyciśnięcie Medalika do ust, przed snem lub o

poranku, przywołuje czujniejszą opiekę Maryi nad swoim dzieckiem.

Niepokalana może wtedy kierować umysłem i sercem swego dziecka, oddalać

od niego cięższe pokusy i bronić przed upadkiem.270

Dla ojca Kolbego już samo skierowanie wzroku na Cudowny Medalik

było pewną formą aktu modlitewnego. W krótkim, przelotnym spojrzeniu na

Medalik zawierała się ogromna głębia treści, uczuć i słów jakie mógłby

skierować do Niepokalanej w dłuższej modlitwie. Ponieważ w danym momencie

dnia obowiązki i praca na to mu nie pozwalały, przelotne zatrzymanie wzroku na

wizerunku Niepokalanej wyrażało wszystko, co święty w danej chwili chciał

przekazać swej ukochanej Matce i Królowej.271

Gdyby chcieć scharakteryzować sposób apostolstwa Medalikiem, według

recepty ojca Maksymiliana, można to uczynić w siedmiu słowach: „jej medalik

rozdawać, gdzie tylko się da…”.272 Święty bardzo wyraźnie zalecał rozszerzanie

268 POMK 868.269 POMK 1084.270 J.F. de Louvencourt, Święty Maksymilian Kolbe…, [dz. cyt.], s. 117-118.271 Tamże, s.121.272 POMK 1036.

119

Page 120: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Cudownego Medalika, jako środek apostolski. Medalik był dla ojca

Maksymiliana przyzywaniem „siły nadludzkiej” – potęgi orędownictwa Maryi

Niepokalanej. Dzieło nawrócenia i uświęcenia dusz miało dokonywać się

właśnie i tylko przez Niepokalaną.273

W Rycerstwie Niepokalanej – maryjnym ruchu założonym przez ojca

Kolbego – Cudowny Medalik ma podobne znaczenie jak dla założyciela. Jest to

środek najlepszy „do osiągnięcia naszego celu”, ponieważ sprowadza łaskę

wybłaganą przez Maryję u Boga. Stąd Medalik to pierwszorzędna broń Milicji

Niepokalanej, „kulka”, którą wierny rycerz godzi w nieprzyjaciela tj. zło, ratując

tym sposobem dusze.274 Jest to również „potężny i niezwyciężony oręż, jaki

Niepokalana podała zbolałej ludzkości” i w ujęciu poetyckim Sergiusza

Riabinina: „potężna tarcza, by obronić świat przed piekłem”.

Medalik znajduje w Rycerstwie zastosowanie nie tylko w indywidualnych

spotkaniach i rozmowach rycerzy z ludźmi chorymi, cierpiącymi oraz

zaniedbanymi religijnie. Medalik pojawia się także w czasie zorganizowanych

większych akcji rycerskich, podczas których w trakcie nabożeństwa czy też po

nim, wszyscy zainteresowani mogą otrzymać Medaliki dla siebie i członków

rodziny, tak aby Niepokalana ze swym darem łaski w znaku Medalika mogła

dotrzeć także tam, gdzie ewangelizatorzy duchowni i świeccy nie mogą zbyt

często zaglądać.275

Warto dodać, że w Niepokalanowie do dzisiaj są wybijane Cudowne

Medaliki. Dzięki temu teresiński klasztor założony przez ojca Kolbego do dziś

jako jeden z głównych producentów Cudownych Medalików umożliwia

zaopatrywanie się w nie różnym wspólnotom i stowarzyszeniom, które pragną z

nich korzystać.276

273J.F. Villepelée, Rycerstwo Niepokalanej Ojca Kolbego, Niepokalanów 1997 s. 76.274 O. Maksymilian Kolbe, Do ideału MI. Myśli św. Maksymiliana Marii Kolbego. Zebrał Elfi, Niepokalanów 1996 s. 73.275 [Zob. np.] Potężna tarcza [w:] „Informator Rycerstwa Niepokalanej”, nr 3, marzec 2007. s. 57.276 L. Dyczewski OFMConv, Niepokalanów wspólnotą zakonną i ośrodkiem apostolskiej działalności w latach Polski niepodległej [w:] Wspólnota miejscem tworzenia, L. Dyczewski (red.), Niepokalanów 1992 s. 33.

120

Page 121: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Kaplica paryska przy Rue du Bac stała się dla ojca Maksymiliana zdrojem

łask tak bardzo mu potrzebnych przed misyjną podróżą do Japonii. Tu „uzbroił”

się w zapas „kulek”, by móc z takim zapleczem narzędziowym wyruszyć na

dalszy bój dla pozyskania dusz także poza Europą.277 Św. Maksymilian widział

fundament całej ewangelizacji w prawdzie o Niepokalanym Poczęciu. „Stąd i

Cudowny Medalik ukazujący tę prawdę […] może być dla nas wyraźnym

znakiem, który skutecznie i istotnie ewangelizuje, spełniając wszystkie wymogi

ewangelizującego znaku, tak w swej symbolice, jak i w przedziwnym […]

oddziaływaniu na ducha i na ciało człowieka”.278

Ks. Teofil Hermann dokonał klasyfikacji różnych rodzajów łask i

dobrodziejstw, udzielanych przez Maryję jej czcicielom posługującym się

Cudownym Medalikiem. Sądzimy, że ten podział może pomóc w

uporządkowaniu ogromnej różnorodności łask, jakie wierni udokumentowali

swymi świadectwami – spisanymi, publikowanymi drukiem, ale także

przekazywanymi ustnie.

Dzięki orędownictwu Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik miały

miejsce liczne: nawrócenia, przemiany duchowe, uzdrowienia, ochrony od

niebezpieczeństw i inne.279 Niniejsza praca pozwala nam ograniczyć się jedynie

do podkreślenia pewnych aspektów specyfiki łask związanych z Cudownym

Medalikiem. Dla zaznaczenia związku między uzdrowieniem a użyciem z wiarą

Cudownego Medalika, z woli Bożej niektóre przypadki powrotu do zdrowia

dokonały się po uprzednim przyłożeniu Medalu do chorej części ciała.280 Tak

było np. w Kaliszu – jak opisuje to „Rocznik Marjański” z 1930 roku.281 277 M. Winowska, Szaleniec Niepokalanej, Święty Maksymilian Maria Kolbe, Niepokalanów 1999 s. 133.278 T. Herrmann CM, Cudowny Medalik znakiem Nowej Ewangelizacji [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 30-31, 1999-2000 s. 168-169.279 T. Herrmann CM, Promienie Pośredniczki Łask, Kraków 2002 s. 5.280 Można tu zauważyć pewną analogię, do powszechnie dziś używanej cudownej wody np. z sanktuarium w Lourdes.281 W obliczu zagrożenia amputacji nogi z powodu jej zakażenia, u człowieka dodatkowo chorego na cukrzycę, co powiększało niebezpieczeństwo, użyto Medalu Niepokalanej. Został on położony na chorej nodze. Wkrótce w cudowny sposób zakażenie ustąpiło. Brat stryjeczny przełożonego jezuitów, ks. Ledóchowskiego, jako dowódca ciężkiej artylerii miał brać udział w wojnie europejskiej. Przed walką własnoręcznie rozdał wszystkim żołnierzom Medaliki, co zaowocowało ocaleniem

121

Page 122: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Dla ogólnego tylko zarysu skuteczności Medalika, można odwołać się do

analizy świadectw umieszczonych w „Roczniku Marjańskim”, dokonanej przez

s. Elżbietę Kowalewską. Cudownemu Medalikowi nie mogły się oprzeć żadne

choroby: poważne kłopoty z sercem, pomieszanie zmysłów, trąd, szkorbut,

gruźlica, nowotwory, puchlina, paraliż, tyfus, gorączki, rak złamania kości,

cholera. Choć niektóre opisy cudów brzmią nieprawdopodobnie, zdaje się, że

przynajmniej pokaźna część z nich odznacza się autentycznością, bez znacznej

przesady czy emocjonalnego koloryzowania w opisach.

Wiele z tych uzdrowień i faktów poprawy stanu zdrowia nie potrafiło się

„pomieścić w głowach” różnych lekarzy i specjalistów, nadmiernie

pokładających ufność w możliwościach nauk medycznych oraz diagnoz przez

nich stawianych. Medalik niejednokrotnie okazywał się pomocą w przypadkach

chorób nieuleczalnych, nagłych, nieubłaganie prowadzących do rychłej śmierci

lub grożących amputacją jakiejś części ciała. Uzdrowienia fizyczne nie były

nigdy celem samym w sobie. W zamyśle Bożym miały one prowadzić, i tak

rzeczywiście było, do nawrócenia, przemiany czy uzdrowienia duchowego albo

umocnienia wiary – zarówno człowieka uzdrowionego, jak jego otoczenia.282

Cudowny Medalik był uznawany za ochronę od niebezpieczeństw w

takich wypadkach, jak trzęsienia ziemi, zagrożenia w czasie pracy, w obliczu

walk, pojedynków i wojen. Znane są przypadki, gdy noszony Medal

Niepokalanej zatrzymał wystrzeloną kulę, chroniąc najwrażliwsze części ciała, a

jednocześnie ratując życie.283

O szczególnie zaskakujących nawróceniach pisze Wincenty Łaszewski.

Dzięki Medalikowi pojednali się z Bogiem dwaj mistrzowie loży masońskiej:

Polak – niejaki Stempowski (otrzymał Medalik od samego ojca Kolbego) oraz

Tindal Robertson, którego syn Timothy jest specjalistą od objawień fatimskich.

wszystkich walczących od niebezpieczeństwa śmierci i poważniejszego uszczerbku na zdrowiu. Później dziękował Bogu za ocalenie dokonane przez znak opieki Niepokalanej, jakim stał się Cudowny Medalik. [Zob.] R. Dymalska, Sprawozdanie Stowarzyszenia Dzieci Marji w Kaliszu za rok 1929-ty [w:] „Rocznik Marjański”, Wydanie jubileuszowe, 1930 s. 360.282 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 100-102.283 Tamże, s. 105-106.

122

Page 123: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Podczas swojej egzekucji niespodziewanie pojednał się z Bogiem również

zabójca Claude Newman. Nie przejawiał przedtem żadnego żalu ani skruchy, ale

na kilka dni przed śmiercią zgodził się przyjąć Cudowny Medalik.284

Znane są przypadki zerwania z nałogami, dzięki wsparciu Niepokalanej.

Przykład świadectwa o uwolnieniu z choroby alkoholowej, co często nie

dokonuje się z dnia na dzień, lecz na skutek długotrwałej pracy nad sobą, można

znaleźć w „Rycerzu Niepokalanej” ze stycznia 2008 roku. Mimo długiej walki i

upadków, dzięki opiece Maryi nastąpiło uzdrowienie z alkoholizmu młodego

człowieka, który staczając się w nałóg, otrzymał od matki Medalik i zapewnienie

o modlitwie.285

Medalik podarowany przez kogoś bliskiego może być przypomnieniem

lub formą delikatnego, pełnego taktu i delikatności upomnienia, zachętą do

modlitwy, nawet wtedy, gdy się wydaje, że nie ma już ona sensu. Człowiek

apostołujący w duchu pokory, bezinteresowności i życzliwości dla człowieka

uzależnionego, ofiarowując Cudowny Medalik, może ukazać kolejną szansę

człowiekowi, który myśli, że już wszystkie szanse utracił. Czasem uda się tylko

przez znak Medalika dokonać zewnętrznego aktu oddania pod opiekę Maryi

kogoś, kto wewnętrznie nie jest już w stanie skłonić do tego swej woli. Wówczas

łaska uzdrowienia i wyzwolenia będzie spraszana przez tego, kto Medalik

Cudowny ofiarowuje.286

Do reprezentatywnych przykładów opieki przed zagrożeniami zdrowia,

życia i mienia, można zaliczyć ocalenie od pożaru klasztoru sióstr przy ul. du

Bac w Paryżu. 22 listopada 1915 r. W podziemiach sąsiadującego z domem

zakonnym magazynu wybuchł groźny pożar. Jego powstrzymanie uważane jest

za wydarzenie cudowne. Klasztor został oszczędzony dzięki ufnej modlitwie

sióstr, które wytrwale ufały w obietnice dane przez Maryję św. Katarzynie.287

284 W. Łaszewski, Cudowny Medalik. Klucz…, [dz. cyt.], s. 31-32.285 Czytelniczka M.S., Rozsądna miłość. Świadectwo o wyzwoleniu z choroby alkoholowej [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 1, 2008 s. 22-23.286 J. Sobociński, Apostolska troska o braci [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 2-3, grudzień 1982 s. 8.287 F. Bouchard, O cudownym pośrednictwie Najświętszej Maryi Panny, Gdańsk 2006 s. 79-80.

123

Page 124: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Warto też wspomnieć cudowną obronę klasztoru w Chełmnie w czasie II wojny

światowej.288

O różnorodności i obfitości łask udzielanych przez znak Cudownego

Medalika świadczą liczby świadectw, jakie nieprzerwanie pojawiają się i są

publikowane w czasopismach religijnych, także w programach radiowych i

książkach. Ostatnio np. wydano wybrane świadectwa i podziękowania nadesłane

do redakcji „Rycerza Niepokalanej”. Spośród 351 przedrukowanych listów od

czytelników, według indeksu tematycznego ponad 30 pozycji zawiera w sobie

odniesienie do Cudownego Medalika. Gdyby przeanalizować wszystkie numery

samego tylko Rycerza z ostatnich kilkunastu lat, świadectw związanych z

Medalem byłoby nieporównywalnie więcej.289

Prawie każdy numer międzywojennego „Rocznika Marjańskiego”

zawierał opisy cudów i łask które otrzymali czciciele Niepokalanej dzięki

korzystaniu z dobrodziejstwa jakim jest Cudowny Medalik. Pokaźne liczby tego

typu publikacji mówią jedynie o skromnej cząstce tych darów nieba, które

opisano i utrwalono na piśmie. Niewyobrażalnie więcej łask i dowodów opieki

Maryi, których doświadczyli jej czciciele pozostanie na zawsze tajemnicą ich

serc. 290

4. Liturgiczne i paraliturgiczne formy kultu związane z Cudownym

Medalikiem w życiu Ludu Bożego.

Rozpatrując problem nabożeństwa maryjnego związanego z Medalikiem

warto wymienić kilka integralnych elementów, które powstały w związku z

polskimi Stowarzyszeniami maryjnymi i służą praktyce modlitewnej. Są to:

specjalne formuły i modlitwy służące do poświęcania Cudownych Medalików,

hymny i pieśni, teksty Liturgii Godzin na dzień 27 listopada, formularz mszalny,

288 M. Gołaszewski, Aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano, Warszawa 1994 s. 29-38.289 W hołdzie Niepokalanej. Wybrane podziękowania i łaski zamieszczone w „Rycerzu Niepokalanej”, T. Michałek SMMI (red.), Niepokalanów 2008 s. 299.290 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 93-94.

124

Page 125: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

litania oraz nowenna. Ponadto warto wspomnieć o licznych modlitewnikach,

propozycjach nabożeństw i scenariuszach przedstawień, które były i są

wykorzystywane przez Stowarzyszenia maryjne dla krzewienia czci Matki Bożej

Niepokalanej Objawiającej Cudowny Medalik.

Krótki obrzęd poświęcenia Cudownego Medalika proponuje np. w

swoich materiałach formacyjnych Apostolat Maryjny.291 Oczywiście noszenie

Cudownego Medalika i korzystanie z owoców obietnicy danej przez Maryję, nie

wymaga zastosowania jakiejś specjalnej formuły poświęcenia. Dla ważnego

pobłogosławienia tego sakramentalium wystarczy zastosować tekst modlitw z

zatwierdzonych ksiąg liturgicznych.292

Hymnem stowarzyszenia Dzieci Maryi stała się pieśń „Chcemy być

dziećmi Twoimi”293, zaś Apostolatu Maryjnego - utwór autorstwa ks. Jana

Twardowskiego: „Pod twoim idziemy znakiem”294. Powstały też inne pieśni:

„Cudowny, Święty Medaliku”295 – utwór Stanisławy Gujskiej, „Cudowny

Medalik, co chroni od zła” – Jana Twardowskiego296, „Kiedy mroku smutek cię

ogarnie” i „Medalik Cudowny dar od Niepokalanej”.297 Godny uwagi jest

łaciński hymn, który w polskim tłumaczeniu brzmi: „Nieprzebranych łask

skarbnico”.298 Odniesienia do Cudownego Medalika zawierają również niektóre

pieśni o świętej Katarzynie Labouré299, pieśń rocznicowa Dzieci Maryi z okazji

291 T. Herrmann, Przewodnik Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 99.292 [Zob. np.] Poświęcenie medalików i innych odznak religijnych [w:] Agenda liturgiczna diecezji opolskiej. Nabożeństwa, poświęcenia i błogosławieństwa, H.J. Sobeczko (red.) Opole 1986 s. 426-427.293 Regulamin Wewnętrzny Stowarzyszenia Dzieci Maryi, I,2,c [w:] Statut i regulamin wewnętrzny Stowarzyszenia Dzieci Maryi, Kraków [b.r.w.] s. 15.294 Księga Pamiątkowa 25-lecia Apostolatu Maryjnego…[dz. cyt.], s. 30-31.295 U. Raszka, Charyzmatyczne oddziaływanie Cudownego Medalika w posłudze apostołów maryjnych [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 30-31, 1999-2000 s. 91.296 U. Raszka, Charyzmatyczne oddziaływanie…, [dz. cyt.], s. 78.297 T. Herrmann CM, Podręcznik Apostoła Maryjnego, Warszawa 1994 s. 45-46.298 T. Herrmann, Przewodnik Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 121.299 [Zob. np.] Krótki życiorys błogosławionej Katarzyny Labouré, Kraków 1933 s. 29-31.

125

Page 126: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

zjazdu w Chełmnie300, utwór „Jestem dziecięciem Maryi”301 oraz „Niepokalana

Dziewico”302.

Idea Cudownego Medalu Niepokalanej znalazła swoje odzwierciedlenie

również w Liturgii Godzin. Zostały zatwierdzone teksty brewiarzowej modlitwy

Kościoła. Przyczynił się do tego kard. Masella, wielki entuzjasta Cudownego

Medalika oraz przełożony generalny Księży Misjonarzy – ks. Antoni Fiat.

Władze kościelne przychyliły się również do zatwierdzenia Mszy o Cudownym

Medaliku.303 Wspomniane teksty liturgiczne znalazły zastosowanie głównie tam,

gdzie duszpasterstwem zajmowali się Księża Misjonarze i Siostry Miłosierdzia.

Współcześnie formularz mszalny304 oraz teksty modlitwy brewiarzowej305,

zmodyfikowane wg liturgicznych norm soborowych, są używane 27 listopada306

w domach zakonnych Zgromadzenia Misji oraz sióstr szarytek.

Na uwagę zasługuje odprawiana w różnych wspólnotach religijnych

wieczysta nowenna ku czci Niepokalanej. Historycznie, ale też współcześnie

ważną rolę dla czcicieli Maryi noszących Cudowny Medalik odgrywała

nowenna dziewięciodniowa.307 Na uwagę zasługują również teksty proponowane

w różnorakich modlitewnikach maryjnych. Moderatorzy Apostolatu Maryjnego

zaproponowali swoim członkom także tekst litanii ku czci Niepokalanej.308

300 Pieśń pt. Sto lat minęło! [w:] Zjazd Dzieci Marji…, [dz. cyt.], s. 54-55.301 „Niepokalana”, nr 1, 1987 s. 24.302 S. Irena SM, Niepokalana Dziewico [w:] Nowenna nieustająca do Matki Bożej od Cudownego Medalika. Modlitewnik wydany przez Instytut Teologiczny Księży Misjonarzy.303 P. Pawellek, Cudowny Medalik. Studium historyczne, [dz. cyt.], s. 68-72.304 Formularz Mszy Świętej na święto Najświętszej Maryi Niepokalanej od Cudownego Medalika [w:] http://cudownymedalik.w.interia.pl/formularzmedalik.html, 10.04.08.305 W. Bomba (oprac.), Modlitwy Rodziny Wincentyńskiej, Kraków 1991 s. 150-158.306 Wspomnienie liturgiczne przybiera tam rangę święta.307 Różne propozycje nowenny dziewięciodniowej można znaleźć m.in. [w:] T. Herrmann, Przewodnik Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 59-71; Cudowny Medalik. Broszura wydana przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, Kraków, s. 21-25; Medalik Cudowny 1832go roku…, [dz. cyt.], s. 32-44; Cudowny Medalik wczoraj i dziś, [dz. cyt.], s. 66-70; Nowenna do świętej Katarzyny Labouré, Kraków 1948 s. 13-51; W. Łaszewski, Maryjo kieruj…, [dz. cyt.], s.17-19.308 Litania do Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej Cudownego Medalika, [mps], z zasobów p. Ewy Zajdel, moderatora Apostolatu Maryjnego archidiecezji warszawskiej.

126

Page 127: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Dużo łatwiej jest dać świadectwo wiary i zarazem ewangelizować na

różne sposoby, gdy działa się w grupie ludzi o podobnych poglądach i

przekonaniach. Wyraźnie podkreśliła to sama Matka Najświętsza, przekazując w

czasie objawień św. Katarzynie życzenie, aby zostało założone stowarzyszenie

Dzieci Maryi. Po latach z duchowości powiązanej z Medalikiem i objawieniami

paryskimi, zrodziły się liczne ruchy i stowarzyszenia świeckich zaangażowanych

w apostolstwie. Wiedział o tym m.in. św. Maksymilian, zakładając Rycerstwo

Niepokalanej i wyznaczając mu misję pracy nad nawracaniem i uświęcaniem

dusz, także przy użyciu Medalika.

Maryjne stowarzyszenia powiązane ze Zgromadzeniami wincentyńskimi,

Rycerstwo Niepokalanej założone przez św. Maksymiliana ale również

poszczególni wierni, czciciele Maryi Niepokalanej, wśród licznych znaczeń

Cudownego Medalika akcentują to, że Medal ten jest widoczną oznaką ich

wewnętrznego oddania się w niewolę Maryi, czy przynajmniej pewnego rodzaju

konsekracji, poświęcenia – by w rękach Maryi stać się narzędziem wypełnienia

woli Bożej. Nie chodzi tu tylko o uciekanie się pod Jej opiekę. Problem

maryjnego niewolnictwa jest bardzo szeroki i nie jest możliwe szczegółowe jego

omówienie.

Dla zilustrowania tego rodzaju praktyk pobożnościowych, można

przywołać przykład członkiń przedwojennego Stowarzyszenia Dzieci Maryi.

Tak jak dla zakonnicy habit jest zewnętrznym symbolem oddania swego życia,

tak dla Dziecka Maryi Cudowny Medalik, jest zewnętrznym oznaczeniem nie

tylko przynależności do Stowarzyszenia, ale również jest wyrażeniem gotowości

do służby dla Niepokalanej w świecie, zgodnie z charyzmatem

Stowarzyszenia.309 Stałe poświęcanie się Matce Bożej to także cecha

charakterystyczna członków Apostolatu Maryjnego.310 Współcześnie zarówno

309 P. Fiołkówna, I-szy referat. Cudowny Medalik [w:] Zjazd Dzieci Marji…, [dz. cyt.], s. 21 [zob. także] Przemowa przy nadaniu medali Dzieciom Marji (w Warszawie na walnym zjeździe 30 sierpnia 1930) [w:] „Rocznik Marjański”, Wydanie jubileuszowe, 1930 s. 380.310 T. Hermann CM, Duchowość członków Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 54.

127

Page 128: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Apostolat Maryjny311 jak i Młodzież Maryjna312 w materiałach formacyjnych dla

swoich członków proponują obrzędy uroczystego przyjęcia do Stowarzyszeń. W

czasie tak zaproponowanych nabożeństw Cudowny Medalik odgrywa

niepoślednią rolę. Warto dodać, że zewnętrznym wyróżnikiem stopnia przebytej

formacji w poszczególnych grupach wiekowych Stowarzyszenia Młodzieży

Maryjnej jest kolor wstążki, na którym w sposób uroczysty jest noszony

Medalik.

Polskim wkładem jest połączenie przez świętego Maksymiliana Kolbego

doskonałego nabożeństwa do Maryi Panny zaproponowanego przez św.

Ludwika Grignion de Montfort z noszeniem Cudownego Medalika i

powtarzaniem wezwania „O Maryjo…”.313 Przy czym o Maksymilian tworząc

Rycerstwo poszedł nieco dalej niż św. Ludwik, proponując oddanie się Maryi nie

tylko jako niewolnik, ale bardziej jeszcze jako „rzecz i wyłączna własność”.

Medalik został uznany jako znak rozpoznawczy Milicji Niepokalanej.314 W

zamyśle św. Maksymiliana, aby oddać się Maryi na własność i służbę,

wystarczył wewnętrzny akt woli. Dla podkreślenia jednak doniosłości faktu

oddania zaproponowano, by w niektórych okolicznościach taką decyzję

uzewnętrznić poprzez obrzęd, prywatny lub publiczny, w którym modlitwie

towarzyszyć miało nałożenie na szyję Medalika.315 Taka propozycja znalazła

zastosowanie w niektórych stowarzyszeniach wspominanych w niniejszej pracy.

Obfitość łask zsyłanych dzięki orędownictwu Maryi można poznawać

również korzystając ze współczesnych mediów elektronicznych na portalach,

stronach316 i forach317 internetowych. Powstało też sporo audycji dotyczących 311 Ceremoniał przyjęcia do Apostolatu Maryjnego [w:] T. Herrmann, Przewodnik Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 107.312Statut Stowarzyszenia Młodzieży Maryjnej w Polsce, art. 12 [w:] http://www.mlodziezmaryjna.pl/statut.htm, 06.04.08, [zob. także:] K. Jaksa, Kult Najświętszej Maryi…, [dz. cyt.], s. 109-113.313 J. Wojtkowski, Objawienia św. Katarzyny…, [dz.cyt.], s. 332.314 S. T. Michałek SMMI, Od niewoli do milicji. Jak pokonać zło? [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 3, marzec 2007, s. 78.315 T. Hermann CM, Duchowość członków Apostolatu…, [dz. cyt.], s. 55.316 [zob. np.:] Świadectwa. Cudowny Medalik – Pomoc dla Ciebie [w:] http://cudownymedalik.w.interia.pl/kuc.htm, 08.04.08.317 [zob. np.:] Temat: Moc Cudownego Medalika na forum Wiara.pl [w:] http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=5092, 08.04.08.

128

Page 129: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Cudownego Medalika w katolickich rozgłośniach radiowych – zarówno w

największym polskim radiu katolickim – Radiu Maryja, jak i w stacjach

lokalnych.318 Cześć Maryi wysławiają również utwory poetyckie autorstwa

czcicieli Niepokalanej.319

Niektóre Zgromadzenia Zakonne i stowarzyszenia życia apostolskiego

pielęgnują, jako szczególne dziedzictwo duchowe, nabożeństwo maryjne według

rysów charakterystycznych zaczerpniętych z Objawień paryskich. Samo przez

się zrozumiałe jest, że dotyczy to szczególnie Sióstr Miłosierdzia św.

Wincentego a Paulo, z którego wywodzi się wizjonerka Katarzyna. Można

stwierdzić, że z woli Maryi Cudowny Medalik wrósł nierozerwalnie w

pierwotny charyzmat szarytek, stając się szeroko i często stosowanym

narzędziem szerzenia kultu maryjnego. W objawieniach danych Katarzynie

przez Maryję podkreślony został fakt szczególnego umiłowania przez Boga

właśnie Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia.320 Maryja zapewniła o prężnym

rozwoju Zgromadzenia, oczywiście pod pewnymi warunkami, obiecując

jednocześnie szczególną swoją opiekę.321 Święci Założyciele – św. Wincenty i

św. Ludwika wynieśli maryjność ze swoich domów rodzinnych. „Ten prosty kult

pogłębili […] Ich wewnętrzna postawa zaowocowała zawierzeniem

Zgromadzenia pod szczególną opiekę Maryi”.322 Tak więc element maryjności

był obecny w Zgromadzeniu już przed objawieniami paryskimi.

Ze względu na ścisły związek sióstr szarytek ze Zgromadzeniem Misji,

Cudowny Medalik i pobożność z nim związana siłą rzeczy przeniknęła do jego

duchowości. Należy podkreślić, że na przestrzeni dziejów liczni księża

Misjonarze angażowali się w propagowanie, rozpowszechnianie i apostołowanie

318 [zob. np.:] Rozmowy niedokończone w Radiu Maryja. Transmisja z sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem – Olczy. 19 lipca 2004 [w:] http://www.radiomaryja.pl/dzwieki/2004/07/2004.07.19.rn.mp3, 08.04.08; [zob. także:] Informacja o audycji w Radiu Maryja dotyczącej Cudownego Medalika i Apostolatu Maryjnego: Program w „Radiu Maryja” [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 22-23, listopad 1994 s. 78.319 [Zob. np.] B. Kociela, Maryjo Cudownego Medalika [w:] „Promienie Pośredniczki Łask”, nr 28-29, 1997-1998 s. 105-107.320 M. Gołaszewski, Aby na imię Jezusa…, [dz. cyt.], s. 44.321 K. Jaksa, Kult Najświętszej Maryi…, [dz. cyt.], s. 34.322 Tamże, s. 77.

129

Page 130: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

oraz teologiczne i duszpasterskie usystematyzowanie Medalika Niepokalanej i

form pobożnościowych z nim związanych. Można mówić o odnowie obu

Zgromadzeń, dla której impulsem jak i szczególną zapowiedzią pomocy z nieba

stały się objawienia paryskie dane Katarzynie.323

Pierwszym Misjonarzem zaangażowanym w to dzieło był oczywiście ks.

Aladel – spowiednik Katarzyny Labouré324 Księża Misjonarze byli

zaangażowani w kierowanie Stowarzyszeniem Dzieci Maryi.325 Na ziemiach

byłej Galicji do Zgromadzenia Księży Misjonarzy należał także ks. Franciszek

Domaradzki, który założył na początku XX wieku Stowarzyszenie Cudownego

Medalika.326 Właśnie z tego Stowarzyszenia wywodzi się dzisiejszy Apostolat

Maryjny.

Na rozwój czci Niepokalanej Objawiającej Cudowny Medalik wpływają

niewątpliwie świątynie i kaplice szczególnie Jej poświęcone. Przywołując na

myśl objawienia paryskie na pierwszy plan wysuwa się kaplica, gdzie miały one

miejsce. W Polsce na uwagę zasługują 2 miejsca szczególnie poświęcone czci

Matki Bożej Objawiającej Medalik: warszawska kaplica przy ul. Radnej oraz

sanktuarium maryjne w Zakopanem – Olczy.

Do kaplicy przy Rue du Bac wielu pragnie dotrzeć i wielu chce tam

powracać. W samym sercu Paryża, stolicy kraju niegdyś pełnego wiary, później

zeświecczonego spuścizną rewolucji, Maryja zaprasza: „Przychodźcie do stopni

tego ołtarza. Tutaj łaski spłyną na każdego, kto o nie poprosi z ufnością i

żarliwością.” Kaplica ta mimo licznych pielgrzymek tu przybywających, sprzyja

wyciszeniu i skupieniu modlitewnemu. Jak już wspomnieliśmy 31 maja 1980 r.

sanktuarium to odwiedził Jan Paweł II podczas swojej podróży apostolskiej do

Francji. „Klimat kaplicy służy raczej modlitwie prywatnej. […] To sanktuarium

maryjne jest <<oazą>> milczenia, miejscem dla ubogich i cierpiących,

ośrodkiem ewangelizacji w oparciu o Cudowny Medalik”. Oczywiście odbywają

323 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 180-182.324 E. Kowalewska, Objawienia maryjne…, [dz. cyt.], s. 85-86.325 Tamże, s. 118-119.326 Księga pamiątkowa Zgromadzenia Księży Misjonarzy 1625-1925, Kraków 1925, s. 301.

130

Page 131: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

się tu także wielkie celebracje z udziałem licznie przybywających pielgrzymów,

głównie zagranicznych.327

Ogromnego zaangażowania ze strony św. Katarzyny, a czasem nawet

pewnych cierpień, wymagało otwarcie kaplicy objawień dla wiernych. Wszak

dotąd było to wewnętrzne miejsce modlitwy Sióstr Miłosierdzia w paryskim

domu macierzystym Zgromadzenia.328

Dokonując prezentacji strony internetowej329 kaplicy na Rue du Bac, Ch.

Crepey zaproponowała ciekawą interpretację figury Matki Bożej z globem w

rękach. Otóż można go symbolicznie odczytać jako zachętę Maryi, by

sanktuarium w paryskim Domu Macierzystym Sióstr Miłosierdzia było

przestrzenią również dla wirtualnych pielgrzymów z całego świata. Internet

zgodnie z nauczaniem Jana Pawła II jest dla Zgromadzenia jednym ze środków

ewangelizacji. Strona internetowa to jakby otwarte okno na Kaplicę, pozwalające

dojrzeć, usłyszeć i przeczytać to, co jest zaproponowane pielgrzymom i wiernym

w kaplicy przy Rue du Bac.330 Kaplica paryska ma niemałe znaczenie również

dla Polaków. Niejednokrotnie polscy pielgrzymi odwiedzają to miejsce.

Ulica Radna w Warszawie, przy której znajduje się kaplica związana z

Apostolatem Maryjnym, ma przedwojenną tradycję szczególnego kultu

Niepokalanej. Jedna z kamienic przy tej ulicy powstała dzięki wysiłkowi

czcicieli Maryi, cudem ocalała nienaruszona pośród zgliszczy wojennych. Nad

wejściem do tego budynku, w niszy, stoi duża figura Matki Bożej Niepokalanie

Poczętej.331 Przy kaplicy swoją siedzibę ma m.in. Apostolat Maryjny, chociaż od

niedawna krajowa Centrala tego Stowarzyszenia znajduje się w Zakopanem –

Olczy.332

327 M. Bolisęga SM, Posłannictwo wiary, nadziei i miłości [w:] R. Laurentin, Prawdziwe życie Katarzyny Labouré, Kraków 1995 s. 6-7.328 U. Grubalska SM, Duchowość świętej Katarzyny…, [dz. cyt.], s. 54.329Można ją znaleźć pod adresem: http://www.chapellenotredamedelamedaillemiraculeuse.com/, 17.04.08.330 Ch. Crepey, Prezentacja strony internetowej Kaplicy Matki Bożej od Cudownego Medalika [w:] „Małe Echo Warszawskiej Prowincji Sióstr Miłosierdzia”, nr 10-12, 2003 s. 10-11.331 E. Ferenc – Szydełkowa, Historia Apostolatu Maryjnego… [dz. cyt.], s. 81.332 E. Pruska – Zajdel, Krótki rys historyczny… [dz. cyt.], s. 19-20.

131

Page 132: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Na początku XX. wieku Zgromadzenie Księży Misjonarzy podjęło

starania o założenie na Olczy swojej placówki. Z czasem założono oddzielną

parafię. Parafia nosi obecnie wezwanie: Matki Boskiej Objawiającej Cudowny

Medalik. Cześć Niepokalanej w tym znaku rozwija się w Zakopanem coraz

bardziej, zwłaszcza że miejsce to służy nie tylko parafianom, ale także licznym

pielgrzymom i członkom Apostolatu Maryjnego.333

Również Niepokalanów możemy uznać za szczególne w Polsce miejsce

szerzenia czci Niepokalanej Pośredniczki Łask, która ofiarowała ludziom swój

Medalik i szczególne obietnice z nim związane. Zewnętrznie świadczy o tym nie

tylko fakt, iż do dziś w Niepokalanowie są produkowane Cudowne Medaliki, ale

również ma tam miejsce apostolstwo z ich użyciem na bardzo szeroką skalę.

Wiąże się to z niepoślednią rolą, jaką Medal odgrywa w Rycerstwie

Niepokalanej.

Studium historyczne księdza Pawellka wymienia nazwy niektórych

innych ośrodków czci Niepokalanej w znaku Cudownego Medalika, m.in.

kaplicę przy ulicy Quidinot w Paryżu, kaplicę w Dax, Notre Dame de Kirchberg

w Alzacji oraz Madryt.334

W szerszym znaczeniu ośrodkami szerzenia kultu Maryi w znaku

Medalika są wszystkie polskie i zagraniczne kościoły i kaplice Sióstr

Miłosierdzia, także Księży Misjonarzy oraz parafie, gdzie znajdują się czynnie

działające grupy stowarzyszeń maryjnych wspomnianych w niniejszej pracy. W

niektórych kościołach i kaplicach ów aspekt kultu Niepokalanej Pośredniczki

Łask w znaku Medalika jest podkreślony przez szczególne wezwanie świątyni

oraz przez szczegóły architektoniczne i ikonograficzne wnętrz.

Niektóre zgromadzenia zakonne, np. Siostry Franciszkanki Rycerstwa

Niepokalanej335, Siostry Mniejsze Maryi Niepokalanej336 i Siostry Wspólnej

333 http://www.misjonarze-zakopane.org/, 17.04.08.334 P. Pawellek, Cudowny Medalik. Studium historyczne, [dz. cyt.], s. 60-67.335B. Łoziński, Leksykon zakonów w Polsce. Informator o życiu konsekrowanym, Warszawa 1998, s. 301.336 T. M. Michałek SMMI, Proprietas Niepokalanej [w:] „Rycerz Niepokalanej”, nr 5, maj 2008, s. 148

132

Page 133: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

Pracy od Niepokalanej Maryi337 uczyniły Cudowny Medalik elementem swojego

stroju. Oczywiście, ów znak zewnętrzny jest integralnie związany z

charyzmatem tych zgromadzeń.

Ciekawa propozycja zaangażowania katechetów w rozpowszechnianie

Cudownego Medalika wśród dzieci i młodzieży, a pośrednio także wśród ich

rodziców, znajduje się w Statucie Apostolatu Maryjnego (art. 21).338 Realizacją

tej idei, chociaż w innym kontekście i zapewne niezależnie od Stowarzyszenia

jest propozycja katechezy autorstwa ks. K. Młynarczyka.339 Odwołuje się ona

także do mało znanego faktu, iż symbolika Unii Europejskiej (dwanaście

gwiazd) ma swoje korzenie właśnie w objawieniach paryskich.340

Cudowny Medalik odegrał ważną rolę w życiu i posługiwaniu licznych

świętych. Dla ogólnego zarysu wystarczy wymienić chociaż kilka postaci. Do

tej grupy należy szczególnie zaliczyć całe grono błogosławionych świętych

wywodzących się z rodziny wincentyńskiej lub związanych ze stowarzyszeniami

maryjnymi, które powstały w duchu objawień paryskich. Dalej warto wspomnieć

świętych, którzy swą duchowość kształtowali w Rycerstwie Niepokalanej.

Oczywiście na czele stoi tutaj św. Maksymilian Kolbe.

Cudowny Medalik obecny był np. w życiu św. Bernadetty, wizjonerki z

Lourdes. Święta, opisując postać Maryi z wizji, której doznała, odwołała się do

wizerunku Niepokalanej z Cudownego Medalika.341 Wśród wielkich

propagatorów Medalu ojciec Leon Grodzki wymienia takie nazwiska, jak

Ozanam i Newman.342 Na szczególne powiązania błogosławionej Matki Teresy

Kalkuty z Cudownym Medalikiem wskazuje o. James Mc Curry.343 Wśród

wielkich ludzi Kościoła szczególnie posługujących się Cudownym Medalikiem

337 M. Duniak, W służbie Niepokalanej [w:] http://web.diecezja.wloclawek.pl/zsnm/KultMaryi.htm, 09.12.08.338 Statut Apostolatu Maryjnego w Polsce, par. 21 [w:] Księga Pamiątkowa 25-lecia Apostolatu Maryjnego… [dz. cyt.], s. 27.339 K. Młynarczyk ks., Symbolika Unii Europejskiej [w:] „Katecheta” nr 9, 2002.340 P. Bieliński, Symbolika maryjna flagi Unii Europejskiej, [w:] http://ekai.pl/europa/?MID=3775, 17.04.08.341 C. Yver, Tajemnica życia…, [dz. cyt.], s. 116.342 L.S. Grodzki OFMConv, Z Matką zawierzenia, [dz. cyt.] s. 143.343 http://cudownymedalik.w.interia.pl/matkateresa.html, 10.04.08.

133

Page 134: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

wymienia się także bł. Jana Gabriela Perboyre, który został męczennikiem w

Chinach w 1840 roku. Znał już Medal Cudowny i nosił go z pobożnością.

Sukces duszpasterski proboszcza z Ars można wiązać z faktem oddania jego

parafii Matce Bożej Niepokalanej, szczególnie czczonej w znaku figury Maryi

Objawiającej Cudowny Medalik. 344

Fakt, iż liczni założyciele maryjnych grup pobożnościowych wpisywali

do swoich statutów obowiązek noszenia Cudownego Medalika można wiązać z

widzeniami pewnej szwajcarskiej zakonnicy, należącej do opactwa Matki

Boskiej Pustelników. Datuje się je na lata 1835-1836.345 Wizjonerka szwajcarska

oglądała różne odsłony Cudownego Medalika. Odmienności między nimi miały

znaczenie symboliczne. Oznaczały grupy wiernych noszących Medalik

odznaczających się zróżnicowaną gorliwością oddawania czci Niepokalanej

swoim życiem i skalą szerzenia kultu maryjnego.

Niektórzy wierni otrzymali w wizji pochwałę za postawę swej

bezgranicznej ufności i żarliwości w realizowaniu przesłania Ewangelii, inni

zostali upomniani za brak prawdziwego nabożeństwa do Najświętszej Maryi

Panny, które najpełniej wyraża się w naśladowaniu Jej cnót. Korekty wymagała

również postawa zadowolenia się tylko samymi modlitwami zanoszonymi do

Maryi, bez czynnego zaangażowania w rozpropagowanie kultu maryjnego, co

mogło być świadectwem egoistycznego zamknięcia w sobie wielkich, darów

jakich Maryja udziela po to, by nimi służyć swym bliźnim. Wszyscy jednak

noszący Medalik powiązani są szczególną nicią modlitwy i maryjnej obietnicy

dołączonej do medalika tak, że ci bardziej gorliwi są w stanie pomóc mniej

zaangażowanym w wejściu na wyższy stopień świętości.346

Godnym uwagi jest jeszcze jeden aspekt Cudownego Medalika, na który

zwracają uwagę m.in. kapłani egzorcyści. Chodzi o niebywałą skuteczność

Medalika Niepokalanej w ochronie przed wpływami i zniewoleniami

pochodzącymi od złego ducha. Oczywiście nie chodzi o naiwny sposób

myślenia, jakoby samo noszenie Cudownego Medalika miało automatycznie

344 A. Lanquetin, Święta z dzielnicy ubogich…, [dz. cyt.], s. 126-127.345 Tamże, s. 130.346 Tamże, s. 142-143.

134

Page 135: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

uchronić człowieka przed szkodliwymi wpływami Złego, których przyczyną są

np. liczne praktyki okultystyczne czy magiczne, korzystanie z niewyjaśnionych

do końca sił przyrody czy wschodnich duchowości. Dla ochrony przed

niebezpieczeństwami jakie te praktyki niosą dla duszy człowieka, trzeba przede

wszystkim odznaczać się postawą radykalnego zerwania z nimi, odcięcia się od

wszelkich przejawów współczesnego neopogaństwa. Bez mocnego

postanowienia woli, przy jednoczesnym zaufaniu mocy Boga i Niepokalanej,

pełne wyzwolenie od szkodliwego działania złego ducha nie jest możliwe.

Konieczne jest zerwanie ze szkodliwymi praktykami - oto pierwszy krok do

wyzwolenia. Dopiero w takim kontekście Cudowny Medalik nabiera swojego

znaczenia jako skuteczne sakramentalium w obliczu zagrożenia ze strony

szatana.

Ks. Gabriel Amorth, egzorcysta diecezji rzymskiej, podkreśla rolę

medalika noszonego z wiarą na szyi, jako środka ochronnego przed wpływami

Złego. Czyni to w ogólnym kontekście skuteczności świętych wizerunków

noszonych przez ludzi lub umieszczanych w ich miejscach pobytu. Wśród

różnych medalików, które są znakiem obficie wypraszanej łaski, ks. Amorth

wyszczególnia właśnie Cudowny Medalik.347 Jedno z przedwojennych

świadectw mówi o nawróceniu dzięki Medalikowi „czarownicy”. Chodzi

oczywiście o osobę parającą się magią czy okultyzmem, która w pewnych

okolicznościach spotkała się z czcicielką Maryi, która wskazała jej nową drogę –

drogę nawrócenia. Dla jednych taki opis może wydawać się naiwny, czy wręcz

bajkowy, jednak dotyka on poważnego problemu stosowania szkodliwych

praktyk, które także w czasach współczesnych otwierają złemu duchowi dostęp

do serc ludzkich, nawet wiernych i zaangażowanych chrześcijan.348

347 G. Amorth, Wyznania egzorcysty, Częstochowa 1997 s. 49.348 Najświętsza Panna i czarownica, [w:] KCM 1932 s. 110-111.

135

Page 136: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

ZAKOŃCZENIE

W niniejszej pracy próbowaliśmy ukazać Cudowny Medalik na różnych

płaszczyznach jego obecności w Kościele. Część pierwsza pracy, po

zdefiniowaniu kultu i scharakteryzowaniu jego szczególnego aspektu maryjnego,

odniosła się również do roli ogólnie pojętych znaków w religijności człowieka.

Odnieśliśmy się do możliwych wypaczeń w rozumieniu praktyk religijnych i

czci kierowanej ku Maryi. Takie wprowadzenie miało osadzić Cudowny

Medalik na płaszczyźnie znaku, który odsyła naszą myśl do rzeczywistości

nadprzyrodzonej oraz na płaszczyźnie pobożności maryjnej, nierozerwalnie

zrośniętej z całą kultyczną tradycją Kościoła. W wymiarze antropologicznym

wskazaliśmy na naturalną potrzebę posługiwania się znakami i symbolami.

Podkreśliliśmy znaczenie sakramentaliów i ich rolę naprowadzającą i

przybliżającą do podstawowego źródła łaski, jakim są sakramenty.

Zarys historii stosowania przedmiotów kultu, także w odniesieniu do

pogańskich amuletów czy talizmanów, pozwolił jeszcze wyraźniej ukazać

odmienną rolę medalików pobożnościowych w Kościele na przestrzeni wieków.

Podkreśliliśmy, że medaliki używane przez wiernych mają zupełnie gdzie indziej

źródło swej mocy i skuteczności niż przedmioty pogańskie. Takie rozróżnienie

ma pomóc w uniknięciu traktowania medalików na sposób pogański, a zarazem

nieuzasadnionego deprecjonowania ich wartości kultycznej.

136

Page 137: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

W drugim rozdziale przedstawiliśmy Cudowny Medalik jako owoc

objawień paryskich z 1830 roku, nie zapominając o specyfice objawień

prywatnych. Najważniejsze znaczenie ma tu świadectwo życia wizjonerki – św.

Katarzyny. Bogatą wymowę symboliczną poznaliśmy dzięki różnym

interpretacjom teologicznym. Zwróciliśmy uwagę na jedną z nowszych

propozycji interpretacyjnych autorstwa ks. Rakocego, która odwołując się do

szczegółowej analizy relacji wizjonerki, wskazuje na pomijane dotychczas

aspekty tego objawienia. Wydaje się, że propozycja ks. Rakocego otwiera

niezwykle ciekawe, dotychczas niezauważone możliwości interpretacyjne.

Wykazaliśmy w pracy skalę aprobaty dla Medalika i przesłania z Rue du

Bac ze strony przedstawicieli Kościoła hierarchicznego, w tym kilku papieży.

Dzięki temu można postawić tezę, że Cudownego Medalika nie można zepchnąć

tylko i wyłącznie na płaszczyznę pobożności prywatnej – ma on swoje poczesne

miejsce także w przestrzeni Kościoła powszechnego – nawet na płaszczyźnie

liturgicznej.

Fakt powyższy został naświetlony i rozwiniety w trzecim rozdziale pracy.

Wieloraka przydatność i głębia teologiczna Medalika została ukazana poprzez

przytoczenie bardziej charakterystycznych jego określeń oraz sposobów

propagowania i rozpowszechniania. Zastosowanie Cudownego Medalika

przejawia się nie tylko na płaszczyźnie religijności osobistej, lecz także w

relacjach interpersonalnych pomiędzy ludźmi. Użycie Medalika, jako

przedmiotu odwołującego się do rzeczywistości nadprzyrodzonej, relacja

międzyludzka może zostać skierowana na płaszczyznę odniesienia do

rzeczywistości nadprzyrodzonej Praktycznie oznacza to, że samo przekazanie

Medalika osobie niewierzącej, słabo wierzącej lub oddalonej od Kościoła, może

być okazją do dania świadectwa osobistej wiary i gorliwości osoby, która

posługuje się Medalikiem w celach apostolskich. Dzięki temu może rozpocząć

się proces nawrócenia czyli zmiany sposobu myślenia.

W toku naszych badań zwróciliśmy uwagę również na pewna

prawidłowość, jaką jest symboliczne użycie Medalika w przypadku chorób

somatycznych. Dzięki niemu wyraźniej ukazuje się nadprzyrodzona przyczyna

137

Page 138: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

niespodziewanego uzdrowienia, jeśli takie nastąpi. Jednym z zamierzeń pracy

było także poddanie krytycznej refleksji, lecz bez jednoznacznego potępienia,

praktyki przekazywania Cudownego Medalu bez wiedzy osoby zainteresowanej

celem jej nawrócenia. Zwróciliśmy uwagę na niebezpieczeństwo pogwałcenia

wolności sumienia, jakie - pomimo najszczerszych intencji osoby apostołującej -

mogłoby się pojawić w takim przypadku. Ponadto u osób mniej

uświadomionych religijnie groziłoby to naiwnym i bezpodstawnym zaufaniem w

moc i skuteczność Medalika jako przedmiotu. Takie podejście sprowadzałoby

Cudowny Medalik do amuletu lub talizmanu, co jest niedopuszczalne. Sądzimy

że wspomniany problem pozostaje wciąż otwarty, gdyż nieustannie pojawiają się

świadectwa kolejnych nawróceń, które dokonały się dzięki znakowi Medalika,

przekazanemu właśnie w sposób niejawny.

W trzecim rozdziale ukazaliśmy również liturgiczne i paraliturgiczne

formy kultu związane z praktyką Cudownego Medalika w życiu Ludu Bożego.

Zaprezentowaliśmy teksty liturgiczne, świątynie i kaplice odwołujące się swym

wezwaniem czy wystrojem do Medalika, ogromną różnorodność publikacji czy

adresów internetowych dotyczących przesłania objawień paryskich.

Przypomnieliśmy sylwetki świętych kanonizowanych, którzy sami Medalikiem

się posługiwali i zachęcali do tego innych. Nie uszły naszej uwadze maryjne

stowarzyszenia, dla których Medal Cudowny stał się znakiem rozpoznawczym

oraz narzędziem działania apostolskiego.

W naszym odczuciu cel niniejszej pracy został w dużym stopniu

osiagnięty. Ufamy, że niniejsze opracowanie może okazać się przydatne

zwłaszcza dla osób związanych ze zgromadzeniami czy stowarzyszeniami

maryjnymi, które posiadają w swoim charyzmacie szczególne posługiwanie się

Cudownym Medalikiem. Być może warto byłoby w ramach oddzielnych

opracowań naukowych ukazać materialne bogactwo kultyczne Kościoła, poprzez

zestawienie różnego rodzaju medalików i szkaplerzy pobożnościowych

wywodzących się z różnych duchowości obecnych w Kościele. Niewątpliwie

Cudowny Medalik zajmuje wśród nich pozycję wyjatkową. W obliczu

wzrastających tendencji neopogańskich we współczesnym świecie można by

138

Page 139: cudowny medalik jako forma kultu maryjnego w perspektywie

podjąć realizację tematu roli i wymowy chrześcijańskich przedmiotów kultu w

zestawieniu z przedmiotami magicznymi proponowanymi przez kulturę New

Age i współczesne trendy myślowe.

139