118
04/2012 10 SPOSOBÓW NA... ...BEZPIECZNY DOM CZAS NA ROWER RODZICIELSTWO KONTRA PRAWO OCZAMI MALUSZKA

Nasze Szkraby 04/2012

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Darmowe czasopismo dla rodziców i dzieci

Citation preview

Page 1: Nasze Szkraby 04/2012

04/2012

10 sposobów na......bezpieczny dom

Czas na rower

RodziCielstwokontra prawo

oCzami maluszka

Page 2: Nasze Szkraby 04/2012

SPIS TREŚCIfo

t.: A

nna

Jazu

kiew

icz

04/2012

10 sposobów na......bezpieczny dom

Czas na rower

Rodzidzielstwokontra prawo

oCzami maluszka

201204

06 Galeria waszych szkrabówHydrozagadkaTrudne pytania... trudne odpowiedzi10 sposobów... na bezpieczny domKanapka - Kwiatek

Menu dla brzuszka - Dieta w ciążyRodzicielstwo kontra prawoKiedy powiedzieć pracodawcy o ciążyZ serii pierwszy rok życia ...Drugi miesiącBajki terapeutyczneBezpieczne i higieniczne warunki pobytu dziecka w żłobkuPielęgnacja skóryw czasie ciąży

08101218202226

30

3442

48

48 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 49

Ciąża jest wyjątkowym okresem w życiu kobiety. Podczas 40

tygodni w jej organizmie zachodzi bardzo wiele zmian. Coraz

bardziej widoczna ciąża sprawia, że skóra przyszłej mamy roz-

ciąga się, dlatego z miesiąca na miesiąc zmniejsza się jej ela-

styczność. Poza tym organizm kobiety w odmiennym stanie

zawiera więcej wody i krwi niż normalnie. Nadmiar tych pły-

nów gromadzi się w tkankach i może powodować opuchliznę.

dziennie, daje nam gwarancję prawidłowego

nawilżenia skóry. Zapobiegamy w ten spo-

sób, charakterystycznemu w okresie ciąży,

przesuszeniu skóry oraz pobudzamy krąże-

nie, czyli ułatwiamy wydalanie toksyn oraz

dotleniamy komórki. Naprzemienny prysz-

nic, raz ciepły raz zimny strumień wody oraz

masowanie ciała szczotką, pomaga zachować

elastyczność tkanek i poprawia ukrwienie.

Należy również pamiętać, aby po każdej ką-

pieli dokładnie wycierać skórę do sucha. Jest

to ważne, ponieważ w momencie wysychania

wilgotnej skóry, twarda woda powoduje ścią-

ganie i wysuszanie naskórka. Stosujmy kremy przeznaczone dla ko-

biet w ciąży, czyli głownie marki dostępne

w aptece lub kosmetyki z atestem. Zyskuje-

my w ten sposób pewność, że nie zawierają

one szkodliwych substancji, które mogą prze-

niknąć do łożyska, jak również nie alergizują

i nie podrażniają skóry. Przy aplikacji kosme-

tyków zachowajmy pewną ostrożność. Nie

powinno się wykonywać zbyt zdecydowa-

nych i intensywnych ruchów dłoni przesuwa-

nych po brzuchu, gdyż może to spowodować

nadmierne naciąganie skóry, a także wywołać

skurcze i wczesną akcję porodową. Dlatego

najlepiej jest ograniczyć się do delikatnego

głaskania brzucha z użyciem kremu.

Mimo tego, że ciąża to stan rozpoznany

i w dużej mierze kontrolowany, to jednak

każda jest niepowtarzalna, tak samo jak or-

ganizm noszącej płód matki. Dlatego zawsze

warto skonsultować się z lekarzem prowadzą-

cym jak i z ekspertem w dziedzinie pielęgna-

cji skóry.

Pielęgnacjaskóry w czasieciąży

Elastyczność skóry kobiety w okresie ciąży

poddana jest poważnej próbie. Na uszko-

dzenia narażona jest przede wszystkim skó-

ra brzucha. W wyniku jej ciągłego rozciąga-

nia często dochodzi do utraty sprężystości

i uszkodzenia tkanki łącznej, czego efektem

mogą być podskórne blizny, zwane rozstępa-

mi. Oprócz rejonu brzucha, rozstępy mogą

powstać na biodrach, pośladkach, udach

i biuście, a także na ramionach. Szczególnie

narażone na pojawienie się tych zmian na skó-

rze są Panie, których przyrost wagi na okre-

ślonym etapie ciąży jest zbyt duży lub jeśli ich

skóra ma delikatną strukturę. Czy wobec tego

da się uniknąć rozstępów? Odpowiedź będzie

twierdząca, ale pod warunkiem, że w porę za-

stosujemy odpowiednią profilaktykę.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na

rozsądne i zbilansowane żywienie, które ma

kluczowe znaczenie dla właściwego stanu

skóry w ciąży. Istotna jest także odpowiednio

dostosowana aktywność fizyczna, która nie

tylko zapobiega przyrostowi wagi, ale pozwa-

la również na dotlenienie organizmu. Miłym

faktem jest to, że podczas spaceru, ćwiczeń,

czy tańca, czyli wtedy, gdy wprowadzamy cia-

ło w ruch, nasza skóra staje się lepiej ukrwio-

na, a przez to lepiej naprężona, gładsza, po

prostu piękniejsza. Aktywność fizyczna do-

datkowo, przyspiesza przemianę materii, po-

maga w pozbywaniu się toksyn z organizmu,

dzięki czemu chronimy skórę przed powsta-

waniem cellulitu (nieprawidłowe rozmiesz-

czenie tkanki tłuszczowej). Regularny, delikatny masaż i stosowanie ko-

smetyków nawilżających, nawet dwa razy

fot.: © Primoz Jenko/123RF

fot.:

© O

lga

Ekat

erin

chev

a/12

3RF

Wiele kobiet pozostających w stosunku pracy,

zaraz po tym jak opadną emocje i euforia zwią-

zane z wiadomością o ciąży, zaczyna drżeć o to,

co teraz będzie z ich pracą zawodową? Jak i kie-

dy powiedzieć pracodawcy o ciąży, tak żeby nie

pogorszyć swojej sytuacji zawodowej? Zwolni

czy nie zwolni? Te i wiele innych pytań spędzają

przyszłym mamom sen z powiek.

Istnieje bowiem wiele powszech-

nie funkcjonujących mitów,

w które kobiety wierzą. Internet,

wiadomości zaczerpnięte od kole-

żanek czy znajomych, utwierdzają

je w błędnym przekonaniu, które

powoduje stres, tak przecież nie-

wskazany w ciąży. Przede wszyst-

kim należy powiedzieć, że w obo-

wiązujących przepisach prawa nie

znajdziemy odpowiedzi na pyta-

nie, kiedy możemy, czy też powin-

nyśmy pracodawcy powiedzieć

o ciąży. Jako mama, a niegdyś ko-

bieta ciężarna, ale także pracow-

nik, stoję na stanowisku „im szyb-

ciej tym lepiej”. Trudno w takiej

sytuacji oczekiwać od pracodaw-

cy wybuchu entuzjazmu, ponie-

waż dla niego najważniejsze jest

dobro jego zakładu pracy. Nie-

obecność pracownicy związana

z ciążą powoduje dla niego swe-

go rodzaju dyskomfort. Jednakże

każda kobieta ma prawo urodzić

dziecko i każdy pracodawca za-

trudniając kobietę powinien się

z tym liczyć. Od tego, w jaki spo-

sób pracownica w ciąży poinfor-

muje pracodawcę o swoim sta-

nie, zależą być może ich przyszłe

relacje oraz ewentualny powrót

do pracy po urlopie macierzyńskim. Po-

wszechnie słyszy się, że najlepiej jest pocze-

kać z taką informacją do końca I trymestru.

Nic bardziej mylnego. W I trymestrze ciąży

zdarza się sporo sytuacji, kiedy nagle kobieta

jest zmuszona skorzystać ze zwolnienia lekar-

skiego dla poprawy stanu zdrowia zarówno

swojego jak i potomstwa. Sytuacja taka bywa

niezręczna, albowiem pracodawca w takim

wypadku dowie się o potencjalnej ciąży z

przesłanego zwolnienia lekarskiego, co może

u niego budzić w stosunku do nas negatyw-

ne emocje. Biorąc więc pod rozwagę „nie-

pewność” związaną z pierwszym trymestrem

ciąży, lepiej nie zwlekać zbyt długo. Obowią-

zujące przepisy prawa szczególną ochroną

objęły kobiety w ciąży, tak aby nie musiały się

one obawiać zwolnienia z pracy zachodząc

w ciążę. Ochrona ta wynika wprost z działu

kodeksu pracy „Uprawnienia Pracowników

Związane z Rodzicielstwem” , tj. z art. 177 ko-

deksu pracy, jak i następnych. Myślę że warto

w tym miejscu przytoczyć dosłowne brzmie-

nie paragrafu 1 tegoż przepisu, albowiem czę-

sto treść jego nie jest znana, a kobiety w ciąży

opierają się nie na tym, co uregulowane zosta-

ło w polskim prawie, ale na tym, co gdzieś od

kogoś usłyszą, zatem: „Pracodawca nie może

wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę

w okresie ciąży, a także w okresie urlopu ma-

cierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą

przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy

bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca

pracownicę zakładowa organizacja związ

RodzicielstwoKontraPrawo

KIEDY POWIEDZIEĆ PRACODAWCY O CIĄŻY?

fot.:

ded

Maz

ay ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

26 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 27

Nasze Szkraby 23

Sposób, w jaki odżywiają się kobiety podczas ciąży ma

ogromny wpływ na stan zdrowia dziecka oraz matki.

Jadłospis ciężarnej powinien być tak skonstruowany,

aby dostarczył organizmowi odpowiednią ilość energii,

składników odżywczych i mineralnych. Już podczas okresu

płodowego matka kształtuje

nawyki żywieniowe swojego

dziecka.

Podstawową zasadą diety kobiety noszącej

pod sercem dziecko jest: „jedz dla dwojga”,

a nie jak jeszcze do niedawna uważano „za

dwoje”. Zapotrzebowanie energetyczne wzra-

sta dopiero w II i III trymestrze o 300 kcal na

dobę. Nie wiesz, jakie jest twoje zapotrzebo-

wanie energetyczne? Możesz obliczyć je ko-

rzystając ze wzoru Harrisa-Benedicta na pod-

stawową przemianę materii (PPM).

Uzyskany wynik należy pomnożyć przez

współczynnik aktywności fizycznej:

• 1,4 – mała aktywność fizyczna (siedzący

tryb życia)

• 1,7 – umiarkowana aktywność fizyczna

(sport rekreacyjny)

• 2,0 – duża aktywność fizyczna (sportow-

cy)

Teraz do uzyskanego wyniku należy doliczyć

300 kcal.

Przykład posiłku o takiej wartości:

- kromka chleba mieszanego z masłem,

szynką z kurczaka i pomidorem,

- kubek jogurtu naturalnego z garścią płat-

ków owsianych i rodzynek.

Menu dla brzuszka

dla dwojga

WzórPPM (kcal/dobę) = 655,1+ (9,56

x Masa ciała w kg) + (1,85 x

Wzrost w centymetrach) - (4,68

x wiek w latach)

fot.:

© In

ga T

ihon

ova/

123R

F

Z serii pierw

szy rok ży

cia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instru

kcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli 

wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok ży

cia swojego dziecka, gdyż jest to cza

s, w któ

rym dziecko rozwija się najszyb-

ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zm

ienia się dziecko w poszczególnych e

tapach swojego życia, tydzień po 

tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: fotowidzenie.pl

30 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 31

HydrozagadkaSebastian Wiktorski

Za górą, za lasem, przy łące po stawie

brodziły jak zwykle dwa smukłe żurawie.

Kroczyły pomału przy brzegu gdzie płytko,

bo chętnie dzień miły uczciłyby rybką. Chodziły z godzinę, no może i ze dwie,

a w wodzie bez ruch, bez szumu, nic nie drgnie.

I nawet najmniejszych nie widać dziś płotek,

a w brzuszkach doskwiera im spory już głodek.

No trudno ryb nie ma, niech będzie więc żabka.

Lecz co to? Żab nie ma! Kolejna zagadka.

Rzekł jeden z żurawi poważnie zdziwiony,

że leci połowić nad rzekę do żony.Pofrunął do czapli i mówi: „kochanie,

nie miałem zupełnie dziś nic na śniadanie.

Nic złowić nie mogłem, bo ryby gdzieś wcięło,

no mówię ci szczerze, normalne nic, zero!”

„Oj gdybym coś miała, lecz zmartwić cię muszę,

bo mamy nad rzeką okropną dziś suszę.

Jest wody tak mało, że widać dno świetnie,

lecz ryb tu nie znajdziesz ni w nocy ni we dnie.”A że to małżeństwo rodzinę ma sporą,

więc w górę, i lecą na wschód nad jezioro.

Tam domek swój mają kuzyni łabędzie

i ryb pod dostatkiem na pewno też będzie.

Niestety zastali łabędzie w rozpaczy,

„Już nie ma w jeziorze karasi, sandaczy,

nie złowisz tu karpia, nie złowisz i lina,

i nikt nie wie jaka jest tego przyczyna”.No teraz nikomu już nie jest do śmiechu,

to trzeba wyjaśnić naprędce, w pośpiechu.

Nad rzeką ryb nie ma, i w stawie, w jeziorze,

niedługo bezrybne stać może się morze. Ponadto i poziom wód wszystkich opada,

czy ktoś się podejmie i sprawę tę zbada?

Wtem żuraw powiedział: „gdy nagła potrzeba,

na pewno skutecznie pomoże nam mewa.Bo mewa jest mądra i chyba wie wszystko,

raz lata nad morze, raz na wysypisko.

Osiedla i parki też czasem odwiedza,

więc całkiem pokaźna jej musi być wiedza.” A zatem do mewy, w komplecie, gęsiego

udały się w sprawie kryzysu wodnego.

I mówią, że brak ryb, że wyschła sadzawka,

lecz ona wiedział już czyja to sprawka.„Wszystkiemu są winne pobliskie fabryki,

dla których są ważne w produkcji wyniki.

A brudne, śmierdzące odpady i ścieki

wlewają ukradkiem prościutko do rzeki.Dlatego ryb nie ma i brudna jest rzeka,

a wszystko to wina i sprawka człowieka.

Uciekły, bo nie chcą już mieszkać w tym bagnie,

wśród śmieci co leżą przy brzegu i na dnie.

Brak wody - tu człowiek jest winien też w sumie,

bo wciąż ją marnuje, oszczędzać nie umie.

Ubywa jej w Odrze, ubywa i w Wiśle,

gdy tak bez umiaru ją leje bezmyślnie. Cóż zatem poradzić dziś mogę me ptaszki?

Ten problem naprawdę niezwykle jest ważki.

Dopóki nie zacznie ktoś dbać o przyrodę,

nie macie co liczyć na rybki i wodę.”

fot.:

Ste

phen

Goo

dwin

© D

epos

itpho

tos I

nc.

08 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 09

02 Nasze Szkraby

Kącik kulinarny - Ciasto brukselkowe

Page 3: Nasze Szkraby 04/2012

Świat dzieckaWidziany oczami Babci

Już czas ...krótka relacja z porodu

Nowości i ciekawostki

Suplementy w diecie dziecka

Wywiad z...Anną Kanią i Joanną Dziewicką

Bliźniaki

Od wanienkiDo morza i oceanu

Czas na rowerZestawienie

Bociankowe przyjęcieDla przyszłej mamy

Oczami maluszka

Dziecio-design’iskoPapierowy duet

Farby do twarzy dla dzieciCzy wybierasz te bezpieczne

Szkraby u logopedyStymulowanie rozwoju mowy dziecka

Kreatywne maluchyKartonowe kwiaty

68

58

76

90

114

62

78

94

82

104

53

72

86

111

48 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 49

Ciąża jest wyjątkowym okresem w życiu kobiety. Podczas 40

tygodni w jej organizmie zachodzi bardzo wiele zmian. Coraz

bardziej widoczna ciąża sprawia, że skóra przyszłej mamy roz-

ciąga się, dlatego z miesiąca na miesiąc zmniejsza się jej ela-

styczność. Poza tym organizm kobiety w odmiennym stanie

zawiera więcej wody i krwi niż normalnie. Nadmiar tych pły-

nów gromadzi się w tkankach i może powodować opuchliznę.

dziennie, daje nam gwarancję prawidłowego

nawilżenia skóry. Zapobiegamy w ten spo-

sób, charakterystycznemu w okresie ciąży,

przesuszeniu skóry oraz pobudzamy krąże-

nie, czyli ułatwiamy wydalanie toksyn oraz

dotleniamy komórki. Naprzemienny prysz-

nic, raz ciepły raz zimny strumień wody oraz

masowanie ciała szczotką, pomaga zachować

elastyczność tkanek i poprawia ukrwienie.

Należy również pamiętać, aby po każdej ką-

pieli dokładnie wycierać skórę do sucha. Jest

to ważne, ponieważ w momencie wysychania

wilgotnej skóry, twarda woda powoduje ścią-

ganie i wysuszanie naskórka. Stosujmy kremy przeznaczone dla ko-

biet w ciąży, czyli głownie marki dostępne

w aptece lub kosmetyki z atestem. Zyskuje-

my w ten sposób pewność, że nie zawierają

one szkodliwych substancji, które mogą prze-

niknąć do łożyska, jak również nie alergizują

i nie podrażniają skóry. Przy aplikacji kosme-

tyków zachowajmy pewną ostrożność. Nie

powinno się wykonywać zbyt zdecydowa-

nych i intensywnych ruchów dłoni przesuwa-

nych po brzuchu, gdyż może to spowodować

nadmierne naciąganie skóry, a także wywołać

skurcze i wczesną akcję porodową. Dlatego

najlepiej jest ograniczyć się do delikatnego

głaskania brzucha z użyciem kremu.

Mimo tego, że ciąża to stan rozpoznany

i w dużej mierze kontrolowany, to jednak

każda jest niepowtarzalna, tak samo jak or-

ganizm noszącej płód matki. Dlatego zawsze

warto skonsultować się z lekarzem prowadzą-

cym jak i z ekspertem w dziedzinie pielęgna-

cji skóry.

Pielęgnacjaskóry w czasieciąży

Elastyczność skóry kobiety w okresie ciąży

poddana jest poważnej próbie. Na uszko-

dzenia narażona jest przede wszystkim skó-

ra brzucha. W wyniku jej ciągłego rozciąga-

nia często dochodzi do utraty sprężystości

i uszkodzenia tkanki łącznej, czego efektem

mogą być podskórne blizny, zwane rozstępa-

mi. Oprócz rejonu brzucha, rozstępy mogą

powstać na biodrach, pośladkach, udach

i biuście, a także na ramionach. Szczególnie

narażone na pojawienie się tych zmian na skó-

rze są Panie, których przyrost wagi na okre-

ślonym etapie ciąży jest zbyt duży lub jeśli ich

skóra ma delikatną strukturę. Czy wobec tego

da się uniknąć rozstępów? Odpowiedź będzie

twierdząca, ale pod warunkiem, że w porę za-

stosujemy odpowiednią profilaktykę.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na

rozsądne i zbilansowane żywienie, które ma

kluczowe znaczenie dla właściwego stanu

skóry w ciąży. Istotna jest także odpowiednio

dostosowana aktywność fizyczna, która nie

tylko zapobiega przyrostowi wagi, ale pozwa-

la również na dotlenienie organizmu. Miłym

faktem jest to, że podczas spaceru, ćwiczeń,

czy tańca, czyli wtedy, gdy wprowadzamy cia-

ło w ruch, nasza skóra staje się lepiej ukrwio-

na, a przez to lepiej naprężona, gładsza, po

prostu piękniejsza. Aktywność fizyczna do-

datkowo, przyspiesza przemianę materii, po-

maga w pozbywaniu się toksyn z organizmu,

dzięki czemu chronimy skórę przed powsta-

waniem cellulitu (nieprawidłowe rozmiesz-

czenie tkanki tłuszczowej). Regularny, delikatny masaż i stosowanie ko-

smetyków nawilżających, nawet dwa razy

fot.: © Primoz Jenko/123RF

fot.:

© O

lga

Ekat

erin

chev

a/12

3RF

Wiele kobiet pozostających w stosunku pracy,

zaraz po tym jak opadną emocje i euforia zwią-

zane z wiadomością o ciąży, zaczyna drżeć o to,

co teraz będzie z ich pracą zawodową? Jak i kie-

dy powiedzieć pracodawcy o ciąży, tak żeby nie

pogorszyć swojej sytuacji zawodowej? Zwolni

czy nie zwolni? Te i wiele innych pytań spędzają

przyszłym mamom sen z powiek.

Istnieje bowiem wiele powszech-

nie funkcjonujących mitów,

w które kobiety wierzą. Internet,

wiadomości zaczerpnięte od kole-

żanek czy znajomych, utwierdzają

je w błędnym przekonaniu, które

powoduje stres, tak przecież nie-

wskazany w ciąży. Przede wszyst-

kim należy powiedzieć, że w obo-

wiązujących przepisach prawa nie

znajdziemy odpowiedzi na pyta-

nie, kiedy możemy, czy też powin-

nyśmy pracodawcy powiedzieć

o ciąży. Jako mama, a niegdyś ko-

bieta ciężarna, ale także pracow-

nik, stoję na stanowisku „im szyb-

ciej tym lepiej”. Trudno w takiej

sytuacji oczekiwać od pracodaw-

cy wybuchu entuzjazmu, ponie-

waż dla niego najważniejsze jest

dobro jego zakładu pracy. Nie-

obecność pracownicy związana

z ciążą powoduje dla niego swe-

go rodzaju dyskomfort. Jednakże

każda kobieta ma prawo urodzić

dziecko i każdy pracodawca za-

trudniając kobietę powinien się

z tym liczyć. Od tego, w jaki spo-

sób pracownica w ciąży poinfor-

muje pracodawcę o swoim sta-

nie, zależą być może ich przyszłe

relacje oraz ewentualny powrót

do pracy po urlopie macierzyńskim. Po-

wszechnie słyszy się, że najlepiej jest pocze-

kać z taką informacją do końca I trymestru.

Nic bardziej mylnego. W I trymestrze ciąży

zdarza się sporo sytuacji, kiedy nagle kobieta

jest zmuszona skorzystać ze zwolnienia lekar-

skiego dla poprawy stanu zdrowia zarówno

swojego jak i potomstwa. Sytuacja taka bywa

niezręczna, albowiem pracodawca w takim

wypadku dowie się o potencjalnej ciąży z

przesłanego zwolnienia lekarskiego, co może

u niego budzić w stosunku do nas negatyw-

ne emocje. Biorąc więc pod rozwagę „nie-

pewność” związaną z pierwszym trymestrem

ciąży, lepiej nie zwlekać zbyt długo. Obowią-

zujące przepisy prawa szczególną ochroną

objęły kobiety w ciąży, tak aby nie musiały się

one obawiać zwolnienia z pracy zachodząc

w ciążę. Ochrona ta wynika wprost z działu

kodeksu pracy „Uprawnienia Pracowników

Związane z Rodzicielstwem” , tj. z art. 177 ko-

deksu pracy, jak i następnych. Myślę że warto

w tym miejscu przytoczyć dosłowne brzmie-

nie paragrafu 1 tegoż przepisu, albowiem czę-

sto treść jego nie jest znana, a kobiety w ciąży

opierają się nie na tym, co uregulowane zosta-

ło w polskim prawie, ale na tym, co gdzieś od

kogoś usłyszą, zatem: „Pracodawca nie może

wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę

w okresie ciąży, a także w okresie urlopu ma-

cierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą

przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy

bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca

pracownicę zakładowa organizacja związ

RodzicielstwoKontraPrawo

KIEDY POWIEDZIEĆ PRACODAWCY O CIĄŻY?

fot.:

ded

Maz

ay ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

26 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 27

Nasze Szkraby 23

Sposób, w jaki odżywiają się kobiety podczas ciąży ma

ogromny wpływ na stan zdrowia dziecka oraz matki.

Jadłospis ciężarnej powinien być tak skonstruowany,

aby dostarczył organizmowi odpowiednią ilość energii,

składników odżywczych i mineralnych. Już podczas okresu

płodowego matka kształtuje

nawyki żywieniowe swojego

dziecka.

Podstawową zasadą diety kobiety noszącej

pod sercem dziecko jest: „jedz dla dwojga”,

a nie jak jeszcze do niedawna uważano „za

dwoje”. Zapotrzebowanie energetyczne wzra-

sta dopiero w II i III trymestrze o 300 kcal na

dobę. Nie wiesz, jakie jest twoje zapotrzebo-

wanie energetyczne? Możesz obliczyć je ko-

rzystając ze wzoru Harrisa-Benedicta na pod-

stawową przemianę materii (PPM).

Uzyskany wynik należy pomnożyć przez

współczynnik aktywności fizycznej:

• 1,4 – mała aktywność fizyczna (siedzący

tryb życia)

• 1,7 – umiarkowana aktywność fizyczna

(sport rekreacyjny)

• 2,0 – duża aktywność fizyczna (sportow-

cy)

Teraz do uzyskanego wyniku należy doliczyć

300 kcal.

Przykład posiłku o takiej wartości:

- kromka chleba mieszanego z masłem,

szynką z kurczaka i pomidorem,

- kubek jogurtu naturalnego z garścią płat-

ków owsianych i rodzynek.

Menu dla brzuszka

dla dwojga

WzórPPM (kcal/dobę) = 655,1+ (9,56

x Masa ciała w kg) + (1,85 x

Wzrost w centymetrach) - (4,68

x wiek w latach)

fot.:

© In

ga T

ihon

ova/

123R

F

Z serii pierw

szy rok ży

cia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instru

kcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli 

wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok ży

cia swojego dziecka, gdyż jest to cza

s, w któ

rym dziecko rozwija się najszyb-

ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zm

ienia się dziecko w poszczególnych e

tapach swojego życia, tydzień po 

tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: fotowidzenie.pl

30 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 31

Znaczenie ruchu w wodzie

Rozwój polega na stopniowym uczeniu się co-

raz bardziej złożonych czynności ruchowych

i kontroli ciała dzięki rozwojowi reakcji pro-

stowania i równowagi oraz dostosowywaniu

zmian napięcia mięśni w ich antygrawitacyj-

nym działaniu w coraz wyższych pozycjach.

Doznania płynące z wykonywanych przez

dziecko ruchów umożliwiają mu coraz lep-

sze poznawanie własnego ciała, jego granic

i najbliższego otoczenia. Dziecko przebywa-

jące w łonie matki ma możliwość poruszania

się, woda dostarcza całego re-pertuaru czyn-

ników pobudzających. Dodatkowo jego ciało

znajduje się w przestrzeni wolnej od działają-

cej siły ciążenia, dzięki temu dziecko dostrze-

ga swoje ciało i swój ruch intensywniej niż na

lądzie.

Aktywność fizyczna wpływa

na stymulację i wspomaganie

rozwoju

• somatycznego – stymuluje wzrastanie

ciała, rozwój mięśni i funkcji zaopatrzenia

tlenowego, zapewnia harmonię rozwoju

(proporcjonalny przyrost

masy ciała),

• intelektualnego – umoż-

liwia poznawanie najbliż-

szego środowiska fizycz-

nego i społecznego, a także

przedmiotów i zjawisk,

• psychicznego – stwarza

sytuacje, w których dziec-

ko uczy się radzenia sobie

ze zmęczeniem, stresem,

przeżywaniem sukcesów

i porażek, kontrolowania

emocji i pokonywania trudności,

• społecznego – kształtuje relacje z innymi

ludźmi. Dziecko uczy się samokontroli,

uzyskuje informacje zwrotne do rówie-

śników, które sprzyjają rozwojowi obrazu

własnej osoby (self-image) i poczucia wła-

snej wartości (self-esteem).

Należy również wspomnieć o znaczeniu

aktywności fizycznej w adaptacji dziecka

do zmiennych bodźców i różnych warunków

środowiska fizycznego (np.: klimatu, wysiłku)

i społecznego. Stwarza ona warunki

do uodparniania się (hartowania) na bodźce

fizyczne i psychiczne.

Aktywność fizyczna stwa-

rza również warunki kom-

pensacji – możliwości wy-

równania negatywnych

wpływów współczesnego

życia – minimalizowa-

nie skutków działania

stresu. Ma również bar-

dzo istotne znaczenie

w terapii wielu zaburzeń

i ich korekcie.

„Ruch jest,

bowiem

powszechnie

uznawany

za naturalny,

korzystny

bodziec

leczniczy”.

do morza i oceanu

Od wanienki

Rozwój dziecka uwarunkowany jest dojrzewaniem ośrodko-

wego układu nerwowego i znajduje swój wyraz w stopnio-

wym doskonaleniu umiejętności ruchowych i właściwym

reago-waniu na różnorodne bodźce płynące z otoczenia.

Odpowiedni dopływ bodźców już w okresie życia łonowe-

go (co ma miejsce w prawidłowo przebiegającej ciąży), a na-

stępnie właściwa opieka rodziców kształtują proces doj-

rzewania dziecka.

86 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 87

LogopedIASzkraby u Logopedy

STYMULOWANIE ROZWOJU

MOWY DZIECKA

fot.:

Osk

ar S

zym

czyk

Rozmawiając z rodzicami, których dzieci mają wady wymowy, opóźniony

rozwój mowy lub zwyczajnie jeszcze nie mówią, często słyszę od nich: „ma

czas”, „samo przejdzie” czy „będzie starsza(y) to się nauczy”. Często po pros-

tu czekają, uważając, że skoro mowa to czynność naturalna, to również w

naturalny sposób powinna przyjść i przebiegać prawidłowo, a wszelkie wady

z czasem samoistnie znikną. Jednak nie zawsze tak jest. Oczywiście istnieją

pewne opóźnienia np. proste opóźnienie rozwoju mowy, które wynika z indy-

widualnego tempa i rytmu rozwoju dziecka i w miarę dojrzewania układu

nerwowego i pod wpływem stymulacji ustępuje samoistnie. Jednak powszech-

ne jest zjawisko, że do gabinetów logopedycznych dzieci zgłaszają się zbyt

późno, a rodzice wcześniej nie podejmowali czynności rozwijających mowę

swojej pociechy.

58 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 59

Standardowa rutynowa kontrola u ginekologa.

Liczyłam, że lekarz powie mi, „Pani Ado, będzie-

my rodzić”. Niestety okazało się coś zupełnie

innego, zanik tętna dziecka. Musiałam pilnie

stawić się w szpitalu na KTG. To był dla mnie

ogromny stres, modliłam się, aby wszystko było

ok.

KTG wyszło idealnie, USG już nie. Okazało się, że Adaś jest za

malutki. Według USG, zamiast w 40 tygodniu ciąży, byłam w 34.

Co dwa dni miałam przychodzić na KTG, a za tydzień na badanie

kontrolne.

Wizyta kontrolna – Adaś nie przybrał nawet jednego grama.

Wszystko inne było ok, zero rozwarcia (a już liczyłam, że coś bę-

dzie się działo). Decyzja lekarza – zostaję na oddziale patologii cią-

ży.

Na porannym obchodzie Ordynator podejmuję decyzję: „Niech

Pani zabierze swoje rzeczy, idziemy na porodówkę”. Przeogrom-

na radość, uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Około godziny 11:00

otrzymuję kroplówkę Oksytocyny i czekam na rozwój akcji. Do-

czekałam się pierwszych skurczy. Boli strasznie, ale daję radę.

Łącznie dostaję 3 kroplówki, ale żadna nie przynosi oczekiwanego

efektu. O godzinie 20-tej ponownie bada mnie lekarz – nic się nie

dzieje.

Ponowne ranne badanie i stwierdzenie – szyjka zaczyna się skra-

cać. Lekarze zastanawiają się, co ze mną zrobić. Podejmują decy-

zję, że skoro oksytocyna nie pomogła, to może żel zaaplikowany

dopochwowo spowoduje rozwarcie. Przez cały dzień nic nie czuję.

W trakcie wieczornego badania lekarz ponownie stwierdza, że nic

się nie dzieje. Jestem załamana, przecież rano szyjka skracała się.

Jestem już zmęczona leżeniem na oddziale. Najchętniej ubrałabym

się i pojechała do domu. Czekam na jakiegoś lekarza jak na zba-

wienie. Śniadania nie dostałam, bo nie wiedzieli co ze mną będzie.

W końcu...

Już czas…krótka relacja z porodu02.06.2010

09.06.2010

10.06.2010

11.06.2010

12.06.2010

BOCIANKOWE przyjęcie dla przyszłej mamyTatusiowie mają „pępkowe”, a my mamusie? Nie możemy przecież

zostać w tyle. W związku z tym, od kilku lat w Polsce przyszłe

mamusie mają organizowane przyjęcia zwane Babyshower lub

Bociankowe.

W iele kobiet ma obawy przed or-ganizowaniem takiego przyjęcia,

gdy maleństwa nie ma jeszcze na

świecie – boją się „zapeszyć”. Mam nadzie-

ję, że wkrótce to się zmieni, bo są to bardzo

miłe chwile spędzone wśród najbliższych

przyjaciółek. To właśnie przyjaciółka lub

siostra (oprócz przyszłego tatusia), są razem

z przyszłą mamą przez dziewięć miesięcy

znosząc jej humory i kaprysy.Podobnie jak walentynki czy Halloween,

Babyshower przywędrowało do naszego kra-

ju i ma tyle samo zwolenników co przeciw-

ników. Niewiele osób wie o tym, że przyjęcia

dla mam były organizowane już w XVIII

wieku w krajach anglosaskich.Dziś takie spotkania organizowane są zazwy-

czaj przez siostrę lub najbliższą przyjaciółkę

przyszłej mamy, ponieważ jest to osoba która

ją najlepiej zna. Taka osoba najlepiej orientuje się, kogo

zaprosić na przyjęcie oraz gdzie je zorganizo-

wać, tak by zarówno mama jak i zaproszeni

goście czuli się komfortowo.

Co przynieść młodej mamie w pre-

zencie z okazji bociankowego?

Mile widziane są upominki, które nie tylko

będą praktyczne, ale również szalone.

Jeśli chcemy by przyszła mama wiedziała o

przyjęciu można ją poprosić o listę prezen-

tów, które jej się przydadzą, a na które moż-

na się złożyć w kilka osób.W ostatnim czasie modnym prezentem jest

tort pieluszkowy, są to najzwyklejsze pielusz-

ki jakie nosi niemowlaczek – z doświadcze-

nia wiem, że najlepiej sprawdzają się pielusz-

ki w większym rozmiarze np. „4”. Pieluszki

ułożone są w formie piętrowego tortu

z dodatkami dziecięcych akcesoriów. Mogą

to być bodziaki, skarpetki, czapeczki, grze-

chotki, kremiki, a nawet maskotki – wybór

jest ogromny. W podobny sposób są tworzo-

ne wózki pieluszkowe albo bukieciki pielusz-

kowe.Oczywiście każdą mamę ucieszą maleńkie

ubranka, które zapewne przydadzą się w po-

czątkowym okresie życia maluszka. Wybie-

rajmy więc rzeczy nie tylko te które „cieszą

fot.: Radosław Kobus

82 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 83

S uplementy diety to środki spożywcze,

które mają uzupełnić normalną, prawi-

dłowo zróżnicowaną dietę witaminami

i składnikami mineralnymi w formie skon-

centrowanej, nie posiadają jednak właściwo-

ści produktu leczniczego (art. 3 ust. 3 pkt. 39

Ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o az dnia 27

września 2006 r.).Preparaty witaminowe dla dzieci dostępne

na naszym rynku często występują w postaci

kapsułek, lizaków, żelek w śmiesznym kształ-

cie, słodkich syropów itp. Opakowania są ko-

lorowe, wesołe, z bohaterami znanych bajek.

Są smaczne, bo słodkie i dzieci chętnie je je-

dzą. Reklamy w czasopismach, czy telewizji

zachęcają do podawania preparatów wita-

minowych dzieciom, gdyż dzięki nim będą

zdrowo rosły i nie będą chorowały. Czy to na

pewno jest prawda? Czy są one potrzebne na-

szym dzieciom?Poglądy na ten temat są podzielone. Pewne

jest jednak to, że tego typu preparaty zaleca-

ne są osobom dorosłym np. kobietom w cią-

ży, które często potrzebują dodatkowego że-

laza i kwasu foliowego, osobom intensywnie

odchudzającym się i osobom starszym, np.

kobietom w okresie menopauzy narażonym

na osteoporozę (zapotrzebowanie na witami-

nę D3). Suplementów diety nie stosuje się w

pediatrii, ponieważ nie są one przeznaczone

dla dzieci. Wyjątek stanowią niemowlaki kar-

mione mlekiem matki, które potrzebują do-

datkowej witaminy D3, ale te karmione mie-

szankami mlecznymi już nie, gdyż otrzymują

w nich tyle witaminy D3, ile trzeba. Poda-

wanie dziecku określonej witaminy może

indywidualnie zalecić lekarz pediatra, jeśli

stwierdzi taką potrzebę, np. w przypadku

niedokrwistości podawane są dodatkowo wi-

taminy z grupy B, ale jest to już leczenie pod

kierunkiem lekarza. Zanim zaczniecie podawać Waszemu dziec-

ku suplementy diety, zróbcie mu morfologię

krwi, a wybór preparatów witaminowych

pozostawcie lekarzowi prowadzącemu Wa-

sze dziecko. Lekarz dokładnie zbada dziecko,

przeprowadzi z Wami wywiad na temat prze-

bytych przez nie chorób, alergii czy zwykłych

infekcji, zapyta też o sposób żywienia dzie-

cka. Dopiero na tej podstawie stwierdzi,

czy jest niezbędna suplementacja diety dzie-

cka czy nie.

Co jeśli nie suplementy?Jeśli lekarz stwierdzi, że Wasze dziecko nie

potrzebuje dodatkowej suplementacji diety

preparatami witaminowymi wystarczy za-

dbać o zróżnicowaną dietę dziecka, bogatą

w produkty pochodzenia roślinnego (wa-

rzywa, owoce, pieczywo z pełnoziarnistych

zbóż). Dzieciom, które nie przepadają za

owocami lub warzywami można podawać

świeżo wyciskane soki. Jedna szklana takiego

soku zastępuje jedna porcję owoców w ciągu

Niebezpieczny nadmiar witamin. Większość rodziców boi się,

że ich dzieci mają za mało witamin, jednak niedobór wita-

min, jest sprawą niezwykle indywidualną i tak też powinien

być traktowany przez rodziców i lekarzy. Musicie wiedzieć,

że nadmiar witamin jest równie niebezpieczny jak ich niedo-

bór. Zachowajcie, więc ostrożność podając dziecku żywność

wzbogaconą witaminami (np.: soki, kaszki, mleko) łatwo wtedy

o przedawkowanie witamin.

Suplementy w dieciedziecka

Suplementy w diecie dzieci wzmacnia-

ją odporność, zapobiegają niedoborom

witamin i minerałów. Efekt – zdrowe

uśmiechnięte dzieci. Czy na pewno?

fot.:

© S

tudi

o Po

rto

Sabb

ia/1

23RF

90 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 91

HydrozagadkaSebastian Wiktorski

Za górą, za lasem, przy łące po stawie

brodziły jak zwykle dwa smukłe żurawie.

Kroczyły pomału przy brzegu gdzie płytko,

bo chętnie dzień miły uczciłyby rybką. Chodziły z godzinę, no może i ze dwie,

a w wodzie bez ruch, bez szumu, nic nie drgnie.

I nawet najmniejszych nie widać dziś płotek,

a w brzuszkach doskwiera im spory już głodek.

No trudno ryb nie ma, niech będzie więc żabka.

Lecz co to? Żab nie ma! Kolejna zagadka.

Rzekł jeden z żurawi poważnie zdziwiony,

że leci połowić nad rzekę do żony.Pofrunął do czapli i mówi: „kochanie,

nie miałem zupełnie dziś nic na śniadanie.

Nic złowić nie mogłem, bo ryby gdzieś wcięło,

no mówię ci szczerze, normalne nic, zero!”

„Oj gdybym coś miała, lecz zmartwić cię muszę,

bo mamy nad rzeką okropną dziś suszę.

Jest wody tak mało, że widać dno świetnie,

lecz ryb tu nie znajdziesz ni w nocy ni we dnie.”A że to małżeństwo rodzinę ma sporą,

więc w górę, i lecą na wschód nad jezioro.

Tam domek swój mają kuzyni łabędzie

i ryb pod dostatkiem na pewno też będzie.

Niestety zastali łabędzie w rozpaczy,

„Już nie ma w jeziorze karasi, sandaczy,

nie złowisz tu karpia, nie złowisz i lina,

i nikt nie wie jaka jest tego przyczyna”.No teraz nikomu już nie jest do śmiechu,

to trzeba wyjaśnić naprędce, w pośpiechu.

Nad rzeką ryb nie ma, i w stawie, w jeziorze,

niedługo bezrybne stać może się morze. Ponadto i poziom wód wszystkich opada,

czy ktoś się podejmie i sprawę tę zbada?

Wtem żuraw powiedział: „gdy nagła potrzeba,

na pewno skutecznie pomoże nam mewa.Bo mewa jest mądra i chyba wie wszystko,

raz lata nad morze, raz na wysypisko.

Osiedla i parki też czasem odwiedza,

więc całkiem pokaźna jej musi być wiedza.” A zatem do mewy, w komplecie, gęsiego

udały się w sprawie kryzysu wodnego.

I mówią, że brak ryb, że wyschła sadzawka,

lecz ona wiedział już czyja to sprawka.„Wszystkiemu są winne pobliskie fabryki,

dla których są ważne w produkcji wyniki.

A brudne, śmierdzące odpady i ścieki

wlewają ukradkiem prościutko do rzeki.Dlatego ryb nie ma i brudna jest rzeka,

a wszystko to wina i sprawka człowieka.

Uciekły, bo nie chcą już mieszkać w tym bagnie,

wśród śmieci co leżą przy brzegu i na dnie.

Brak wody - tu człowiek jest winien też w sumie,

bo wciąż ją marnuje, oszczędzać nie umie.

Ubywa jej w Odrze, ubywa i w Wiśle,

gdy tak bez umiaru ją leje bezmyślnie. Cóż zatem poradzić dziś mogę me ptaszki?

Ten problem naprawdę niezwykle jest ważki.

Dopóki nie zacznie ktoś dbać o przyrodę,

nie macie co liczyć na rybki i wodę.”

fot.:

Ste

phen

Goo

dwin

© D

epos

itpho

tos I

nc.

08 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 09

Wejście w życie z dniem 4 kwietnia 2011r. ustawy z dnia

4 lutego 2011r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat

3 (Dz. U. Nr 45, poz. 235) pozbawiło żłobki statusu

zakładu opieki zdrowotnej. Nowe przepisy złagodziły

dotychczas obowiązujące dla tych placówek wymo-

gi techniczne, lokalowe i sanitarne powodując

jednocześnie, że zakładanie i prowadzenie takich

placówek stało się łatwiejsze. Nie oznacza to jednak,

że lokal, w którym jest sprawowana taka opieka nie

musi spełniać bezpiecznych i higienicznych warunków

pobytu dzieci, które to precyzuje rozporządzenie

Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 25 marca

2011r. w sprawie wymagań lokalowych i sanitarnych

dotyczących żłobków i klubów dziecięcych (Dz. U. Nr

69, poz. 367).

BEZPIECZNE I HIGIENICZNE

klubie dziecięcymWARUNKI POBYTU DZIECKA

W ŻŁOBKU

lub

42 Nasze Szkraby

Nasze Szkraby 43

Nasze Szkraby 03

Mam na imię Lalanka i jestem ręcznie szytą lalą.

Urodziłam się w Polsce i dlatego wszystko, co polskie, jest

mi bardzo bliskie. Kocham morze, góry, lasy, równinne pola

i łąki. Lubię smak poziomek, zapach bzu i jesiennych jabłek.

Uwielbiam wszystkie pory roku i polskie tradycje. Wiem, że

każdy dzień może być niezapomnianą przygodą, świat jest

pełen dziwów, które cudownie jest odkrywać i barw, które

warto dostrzec.

Kto ty jesteś Polak mały?

Lalanka jest ręcznie szytą bawełnianą lalką

o niepospolitej urodzie i wyrazistym charak-

terze. Dopuszczona jest do użytku dla dzieci

od O+ i ma czekoladowe włosy zmyślnie

zaprojektowane tak, aby dziewczynki same

uczyły się pleść warkocze. Ma 47 centyme-

trów wzrostu, miękkie, bawełniane ciało, po-

godną twarzyczkę i stylowe ubranka. Uszyta

jest z naturalnych, polskich surowców, które

są antyalergiczne i posiadają atesty i certyfi-

katy. Lalanka to przytulanka nie tylko gu-

stowna, ale przyjazna i bezpieczna!

To doskonała towarzyszka zabaw i powier-

niczka dziecięcych tajemnic.

Brakowało nam takiej polskiej lalki, która

pokazywałaby naszym dzieciom to, co dla

nas piękne i wartościowe, inne od nachal-

nych kolorów i kształtów z zagranicy.

Lalanka i jej kolega - Polek otrzymały atest

wyrobu rękodzieła ludowego i artystycznego,

nadanego przez krajową komisję artystyczną

i etnograficzną fundacji “ Cepelia”. Jesteśmy

z tego bardzo dumne :)

Lalanka i jej przyjaciele

Freśka i Polek

Polek to lalka-chłopczyk, która została stwo-

rzona z myślą o chłopcach, na prośbę mam

małych urwisów. Razem z Lalanką rozkocha-

ją w sobie każde dziecko. Freśka to urocza

wywiad z Anną Kanią

i Joanną Dziewicką

fot.: Photocreo © Depositphotos Inc.

Page 4: Nasze Szkraby 04/2012

04 Nasze Szkraby

Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty…chciało by się krzyczeć niemal codziennie. Słoń-ce, lekki wiaterek i budząca się do życia przyroda, chyba każdego nastraja optymi-stycznie. Taka pogoda sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu, zatem czas zejść do piwnicy i wyciągnąć rodzinny zestaw rowerów. Jeśli wasz maluch nie ma jeszcze roweru, czas zacząć się za takim rozglądać. Jak wybrać rower odpowiedni dla twojego dziecka podpowiemy w artykule „Czas na rower”. Dni są już coraz dłuższe, więc dzieci mają jeszcze więcej energii do zabawy. W tym numerze podpowiemy Wam, jak kreatywnie spędzić czas z dzieckiem, by nie miało czasu na nudę. Za okna-mi coraz cieplej, więc coraz chętniej otwieramy okna. Jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka, by nie wypadło przez otwarte okno? Poznajcie 10 sposobów na bezpie-czeństwo Waszego dziecka w domu. Przesilenie wiosenne, to czas częstych przezię-bień. Sporo Mam podaje dzieciom w tym czasie witaminy. Ile witamin można podać dziecku i czy w ogóle są one potrzebne, dowiecie się z artykułu Katarzyny Rapich--Stecko „Suplementy diety”.

Marta Gierszewska iWojciech Stecko

KONTAKT:Marta Gierszewskatel. kom.: 509 088 093

Wojciech Steckotel. kom.: 501 167 802

e-mail: [email protected]

Page 5: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 05

Niech zajączek w koszyk wskoczy,Mokry dyngus Cię zaskoczy,

jajko będzie smakowało,i brzuch będzie radowało

Wesołych Świąt WielkanocnychŻyczy

redakcja Naszych Szkrabów

Page 6: Nasze Szkraby 04/2012

Amelkafot.: Jagoda

Alanfot.: Adam Godoj

Marysiafot. Roksana

06 Nasze Szkraby

Zuzafot.: Katarzyna Szymańska

Zapraszamy do nadsyłania zdjęć i listów do redakcji. Jeśli chcecie podzielić się z innymi czytelnikami waszymi przemyśleniami piszcie na:[email protected]

Page 7: Nasze Szkraby 04/2012

Alanfot.: Adam Godoj

Nasze Szkraby 07

Czytam Waszą gazetę od pierwszego numeru - jestem zachwycona! Fantastyczny pomysł, profesjonalne podejście do tematu. Uważam, że jesteście Państwo cudowni.

Beata – Szczecin

Bardzo podobają mi się zamieszczone w Waszej gazecie zdjęcia. Poruszane tematy też są bardzo ciekawe, fajnie, że nie piszecie o tym o czym wszyscy inni, katar, niejadek, mleko takie czy takie itd. Zawsze jest jeden czy dwa arty-kuły zupełnie nowe :) Obecnie mam problemy z wymową synka i musimy chodzić z nim do logopedy, a jego tatuś robi mu „ośmiorniczki” z parówek, by lepiej smakowały :))

Agata – Skierniewice

Dopiero dotarłam do Waszej gazety. Bardzo podobał mi się wywiad o tortach. Niesamowite dzieła sztuki. Pokochałam dział relacji z porodu i nie mogę doczekać się kolejnych. Dział o modzie też jest bardzo fajny, szkoda tylko że przy-kłady ubiorów pochodzą tylko z wyższych półek.

Hanna – Zakopane

Galeria Waszych Szkrabów

iListy do redakcji

Page 8: Nasze Szkraby 04/2012

HydrozagadkaSebastian Wiktorski

Za górą, za lasem, przy łące po stawiebrodziły jak zwykle dwa smukłe żurawie.

Kroczyły pomału przy brzegu gdzie płytko, bo chętnie dzień miły uczciłyby rybką.

Chodziły z godzinę, no może i ze dwie,a w wodzie bez ruch, bez szumu, nic nie drgnie.

I nawet najmniejszych nie widać dziś płotek,a w brzuszkach doskwiera im spory już głodek.

No trudno ryb nie ma, niech będzie więc żabka.Lecz co to? Żab nie ma! Kolejna zagadka. Rzekł jeden z żurawi poważnie zdziwiony,

że leci połowić nad rzekę do żony.

Pofrunął do czapli i mówi: „kochanie,nie miałem zupełnie dziś nic na śniadanie.

Nic złowić nie mogłem, bo ryby gdzieś wcięło, no mówię ci szczerze, normalne nic, zero!”

„Oj gdybym coś miała, lecz zmartwić cię muszę, bo mamy nad rzeką okropną dziś suszę.

Jest wody tak mało, że widać dno świetnie,lecz ryb tu nie znajdziesz ni w nocy ni we dnie.”

A że to małżeństwo rodzinę ma sporą,więc w górę, i lecą na wschód nad jezioro.

Tam domek swój mają kuzyni łabędziei ryb pod dostatkiem na pewno też będzie.

fot.:

Ste

phen

Goo

dwin

© D

epos

itpho

tos I

nc.

08 Nasze Szkraby

Page 9: Nasze Szkraby 04/2012

Niestety zastali łabędzie w rozpaczy,„Już nie ma w jeziorze karasi, sandaczy, nie złowisz tu karpia, nie złowisz i lina,i nikt nie wie jaka jest tego przyczyna”.

No teraz nikomu już nie jest do śmiechu, to trzeba wyjaśnić naprędce, w pośpiechu.

Nad rzeką ryb nie ma, i w stawie, w jeziorze,niedługo bezrybne stać może się morze.

Ponadto i poziom wód wszystkich opada, czy ktoś się podejmie i sprawę tę zbada?

Wtem żuraw powiedział: „gdy nagła potrzeba,na pewno skutecznie pomoże nam mewa.

Bo mewa jest mądra i chyba wie wszystko, raz lata nad morze, raz na wysypisko.Osiedla i parki też czasem odwiedza,

więc całkiem pokaźna jej musi być wiedza.”

A zatem do mewy, w komplecie, gęsiegoudały się w sprawie kryzysu wodnego.

I mówią, że brak ryb, że wyschła sadzawka, lecz ona wiedział już czyja to sprawka.

„Wszystkiemu są winne pobliskie fabryki,dla których są ważne w produkcji wyniki.

A brudne, śmierdzące odpady i ścieki wlewają ukradkiem prościutko do rzeki.

Dlatego ryb nie ma i brudna jest rzeka,a wszystko to wina i sprawka człowieka.

Uciekły, bo nie chcą już mieszkać w tym bagnie,wśród śmieci co leżą przy brzegu i na dnie.

Brak wody - tu człowiek jest winien też w sumie, bo wciąż ją marnuje, oszczędzać nie umie.

Ubywa jej w Odrze, ubywa i w Wiśle,gdy tak bez umiaru ją leje bezmyślnie.

Cóż zatem poradzić dziś mogę me ptaszki?Ten problem naprawdę niezwykle jest ważki.

Dopóki nie zacznie ktoś dbać o przyrodę,nie macie co liczyć na rybki i wodę.”

fot.:

Ste

phen

Goo

dwin

© D

epos

itpho

tos I

nc.

Nasze Szkraby 09

Page 10: Nasze Szkraby 04/2012

Trudne pytania...

...Trudne odpowiedzi

fot.:

© a

brak

adab

ra/1

23RF

10 Nasze Szkraby

Page 11: Nasze Szkraby 04/2012

Trudne pytania, trudne tematy. Tylko, dla kogo? Czy są one skomplikowane dla dzieci, czy bardziej krępują dorosłych? Świat dla dziecka to pole, które trzeba kawałek po kawałku odkrywać i zaspokajać swoją ciekawość. Dzieci wiele pytań zadają w przed-szkolu, gdzie spędzają najwięcej czasu. Pięciolatki to bardzo dociekliwe małe istoty, które nie tylko pytają, ale potrafią już drążyć i drążyć…

Któregoś pięknego słonecznego dnia mówię: „Zbiórka dzieciaki, idziemy na dwór”. Słychać okrzyki radości. Szybko się ubieramy i wybie-gamy do przedszkolnego ogrodu. „Maluchy”, to znaczy „Starszaki” (już bym oberwała za te maluchy) bawią się w najlepsze. Ja, jako „stróż” spaceruję i przyglądam się, czy dzie-ci bawią się bezpiecznie. Nagle podchodzi do mnie „kółko plotkarskie” i proponuje – „Może usiądzie Pani sobie na kocyk i poopa-la się?” – zagaduje Julia. Odpowiadam dzie-ciom, że to one mogą sobie usiąść na kocu, a ja muszę wszystko widzieć, więc nie mogę. Ale dziewczyny nie dają za wygraną – „Po-winna się jednak Pani zrelaksować” – radzi Julka. Zastanawiam się przez chwilkę, co by tu odpowiedzieć: „Ja wczoraj relaksowałam się, więc dziś już nie muszę”. Julce oczy otwo-rzyły się szerzej i mówi – „To, co Pani wczoraj robiła?” Odpowiedź jest prosta, więc odpo-wiadam bez zająknięcia – ”Wczoraj byłam na kręglach”. Julka niewiele myśląc zadaje drugie pytanie – „A z kim Pani była, z mężem, czy z koleżankami?” Poczułam, że wchodzimy na śliski grunt – odpowiadam jednym słowem – „TAK”. Na to Julka „No to z mężem, czy z koleżankami?” Chwila zastanowienia z mojej strony, a może właściwie nie tylko chwila...... Odpowiadam – „Z koleżankami i z kolegami”. Widzę niepewność Julki, wy-

gląda jakby nie zrozumiała. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że jednak zrozu-miała i to zbyt dobrze. – „To gdzie był Pani mąż?” – pyta Julka. Po tym pytaniu już wie-działam, że nie wykręcę się zdawkowym, tak albo nie. „Julcia ja nie mam męża”. Julka przy-gląda mi się z niedowierzaniem, myśli chwil-kę – „To Pani mąż nie żyje, czy się jeszcze Pani nie zdecydowała?” Uśmiecham się sama do siebie i wiem, że muszę odpowiadać szcze-rze, bo rendgen Julki i tak mnie prześwietli. – „Jeszcze się nie zdecydowałam”– odpowia-dam. Cięta riposta Julki brzmiała: „Strasznie długo się Pani decyduje!!!!” Po tym Julcia, wzięła swoje zabawki i poszła się w najlep-sze bawić. A mnie zostawiła samą z myślami: „Czy to znaczy, że jestem wybredna?, czy taka stara?” I tak skończyło się moje słoneczne przedpołudnie. Zostałam prześwietlona na wskroś przez zupełnie niewinną pięciolatkę. Drodzy dorośli bądźcie na to przygotowani. Choć szczerze mówiąc nie znacie ani dnia, ani godziny, kiedy dzieci zaskoczą Was pyta-niem, a potem będą drążyć i drążyć i drążyć..... POWODZENIA.

tekst: Karolina Aptowicz – pedagog przed-szkolny i wczesnoszkolny

Nasze Szkraby 11

Page 12: Nasze Szkraby 04/2012

Od czasu jak dziecko nauczy się raczkować, będzie ciągle w ruchu. Badanie i poznawanie świata jest dla niego bardzo ekscytujące, ale czasem bywa też niebezpieczne. Jako rodzic, chcesz, aby twoje dziecko było bezpieczne. Ale nawet najbardziej czujny rodzic, nie może ochronić ciekawskiego malucha od każdego zagrożenia czyhającego w domu. Choć upadki i stłuczenia będą się sporadycznie pojawiać, to dzięki odpowied-niej organizacji przestrzeni domowej, można zapobiec bardziej niebezpiecznym urazom. Zmiany te zapewnią rodzicom spokój, a maluchowi umożliwią bezpieczne poznawanie otoczenia.

Czujki przeciwpożaroweGwarantują bezpieczeństwo całej rodzinie. Czujniki powinny być rozmieszczone w całym domu, nie tylko w kuchni. Pamiętaj o regularnym wymienianiu baterii i kontro-lowaniu sprawności urządzeń. Ogień jest bardzo łatwo zaprószyć. Czasem pożar może powstać przypadkiem – poprzez „zwarcie w elektryce”, w wyniku naszego „gapiostwa”

– ścierka pozostawiona w kuchni koło pal-nika. By uniknąć niebezpieczeństwa, zapałki i zapalniczki trzymaj w miejscu, do którego dziecko nie ma dostępu. Pamiętajmy, że dzieci są pomysłowe i nie jest dla nich problemem podstawienie krzesła, by sięgnąć do górnej szafki. Warto posiadać w domu również gaśnicę. Przezorny zawsze ubezpie-czony.

10 sposobówna...

Wszystkie zdjęcia pochodzą z archiwum firmy BabyDan

12 Nasze Szkraby

Page 13: Nasze Szkraby 04/2012

UpadkiWiększość siniaków dzieci nabywają na oczach rodziców. Dlatego nigdy nie zosta-wiaj dziecka bez opieki w miejscu, z którego może spaść. Nigdy nie zostawiaj dziecka na przewijaku, nawet na chwilę by po coś sięgnąć. Gdy dziecko zacznie siadać, obniż poziom materaca, teraz dzielą Was już tylko chwile od prób wstawania. Zawsze zapinaj pasy w krzesełku do karmienia, fotelikach samochodowych, huśtawkach czy leżacz-kach. Nie tłumacz się, że to tylko na chwilę, lub dziecko należy do bardzo spokojnych. Dzieci są nieobliczalne, nawet Twoje

Zachłyśnięcia i zatruciaDzieci wszystko pakują do buzi. Niemowla-ki zjedzą każdy paproch, czy guzik. Starsze dzieci potrafią połknąć baterię i z ciekawości sięgnąć po różne substancje i tabletki. Dla-tego, nigdy nie zostawiaj leków w zasięgu dziecięcych rączek. Leki przechowuj w ory-ginalnych opakowaniach, by w razie czego

wiedzieć, co Twoje dziecko połknęło. Gdy dziecko jest chore i musi zażywać leki, nie okłamuj go, że je cukierki. Tylko patrzeć jak samo sięgnie po „cukierka”, co może skoń-czyć się tragicznie. Niestety, bardzo często zdarzają się zatrucia środkami chemicznymi. Gdy Twoje dziecko zacznie raczkować, nie czekaj ani chwili. Wszystkie detergenty i środki czystości schowaj do wysokich szafek, najlepiej zamkniętych na klucz, lub zabezpieczonych przed otwarciem przez dziecko. Sporo zatruć powodują również ro-śliny. Jeśli masz w domu kwiaty, dowiedz się, czy nie są trujące. Jeśli są oddaj je sąsiadce lub koleżance, albo ustaw wysoko, z dala od dziecka.

...bezpieczny dom

fot.: © Karam Miri/123RF

Nasze Szkraby 13

Page 14: Nasze Szkraby 04/2012

14 Nasze Szkraby

Bezpieczna kuchniaKuchnia stanowi szereg zagrożeń dla malu-cha, będąc jednocześnie miejscem ekstremal-nie ciekawym. Tyle szafek w jednym miejscu. W szafkach garnki, talerze i noże, ale również pozornie mniejsze zagrożenia jak plastikowe torby. Naucz dziecko, że gdy w piekarniku świeci się światełko nie wolno się do niego zbliżać, bo jest gorący. Dobrym rozwiązaniem jest system zimnych drzwi, który zapobiega

oparzeniom, nawet w przypadku, gdy dziecko dotknie piekarnika. Idealnym rozwiązaniem w kuchni jest nowoczesna płyta indukcyj-na, której przyciski ustawione będą tak, aby maluszek nie mógł ich dosięgnąć. Jeśli masz kuchenkę gazową zabezpiecz ją specjalną osłonką, którą uniemożliwia ściągnięcie gar-nka. Na pokrętła kuchenki załóż specjalne nakładki uniemożliwiające dziecku swo-bodne manipulowanie pokrętłami.

OknaPierwsze, co przychodzi na myśl, gdy łączy-my słowo bezpieczeństwo, ze słowem okna, to wypadnięcie dziecka. Skojarzenie bardzo trafne. By zapobiec takim wypadkom nale-ży odsunąć od okien wszelkie kanapy, sto-liki czy krzesła by uniemożliwić dzieciom wspinanie się na parapety. Dodatkowo do-brze jest zastosować różne, dostępne na ryn-ku zabezpieczenia uniemożliwiające otwiera nie okien. Można również zmienić klamki

w oknach, zastępując te tradycyjne, na te z kluczykiem, dzięki czemu dziecko samo nie otworzy, ani zamkniętego ani uchylonego okna. W większości domów i mieszkań okna przyozdabiają rolety, czy też żaluzje. Zabez-pieczmy sznurki, tak by dziecko nie miało możliwości zerwania rolet lub co gorsza, za-plątania się w sznurek, co może grozić udu-szeniem.

Page 15: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 15

MebleGdy dziecko zaczyna podciągać się na meblach, lub już nieco starsze dziecko zaczyna się po nich wspinać by sięgnąć wyżej, to nadszedł czas zakotwiczenia mebli. Służą do tego specjalne taśmy i uchwyty. Mebel, czy też telewizor montuje się przy po-mocy uchwytów do ściany. Zapobiega to ściągnięciu lekkiego mebla na siebie, lub przewróceniu się ciężkiej komody. Jeśli wasze meble mają ostro zakończone narożniki, dobrze jest zabezpieczyć je odpowiednimi osłonkami. W szczególności szklana ława powinna być osłonięta gumową osłonką.

ŁazienkaPewnie nie uda Ci się uniknąć wszystkiego, jak chociażby rozwinięcia rolki papieru toa-letowego, ale na pewno możesz zminimali-zować zagrożenia, jakie czyhają na dziecko w łazience. Jeśli twój maluch używa jeszcze pieluch, na muszlę załóż specjalny klips unie-możliwiający podniesienie deski, dzięki czemu Twoje dziecko nie wpadnie na po-mysł umycia twarzy w wodzie z muszli, czy w najgorszym przypadku nie wpadnie do

niej. Wanna, to miejsce relaksu i zabaw, za-dbaj o to by takim miejscem pozostała, kła-dąc na jej dnie matę antypoślizgową. Dodat-kowo można zamontować specjalne uchwyty pomagające w wychodzeniu z wanny. Pamię-taj też, by nie zostawiać na podłodze podłą-czonej do prądu lokówki, czy też prostownicy do włosów. Dzieci lubią pojawiać się „znikąd” i ciągną wszędzie tam, gdzie grozi im jakieś niebezpieczeństwo, jak chociażby sparzenie.

Page 16: Nasze Szkraby 04/2012

Drzwi i szafkiBeztroska zabawa drzwiami może skończyć się przytrzaśnięciem palca i wizytą na pogo-towiu z powodu złamania. Dlatego warto za-bezpieczyć drzwi przed możliwością zatrza-śnięcia. Podobnie sprawa ma się z szafkami i szufladami. Dziecko by zamknąć szufladę, zapiera się całym ciałem, co znaczy, że w ra-zie przytrzaśnięcia palców, szuflada uderza z ogromną siłą. Ponadto wszystkie meble kry-ją wiele, ciekawych, często niebezpiecznych przedmiotów. Bezpieczne zatrzaski powinny być trwałe, łatwe w użyciu dla osób doro-słych, trudne do sforsowania dla maluchów. Dodatkowo nie powinny uszkadzać szuflad, gdy przyjdzie czas na ich zdemontowanie.

Schody i kominekJeśli jesteście właścicielami kilku poziomo-wego lokum, pamiętajcie o barierkach chro-niących schody, zarówno na górze jak i na dole, ograniczając dziecku możliwość wejścia i zejścia ze schodów. Można wybrać barierki rozporowe lub montowane na stałe, za po-mocą śrub. Pamiętajcie też o zabezpieczeniu kominka. Szyba kominkowa chroni przed wsadzeniem ręki w ogień, ale nagrzewa się do ogromnych temperatur.

16 Nasze Szkraby

Page 17: Nasze Szkraby 04/2012

Należy ufać swoim dzieciom, ale pamiętajmy by nasze zaufa-nie było ograniczone jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszych dzieci.

ElektrykaDzieci zdają się ciągnąć do kabli i gniazdek elektrycznych jak ćmy do ognia. Dlatego, by uniknąć porażenia prądem, warto zabezpie-czyć kable chowając je pod listwami panelowymi lub dywanami, oraz gniazdka elektryczne, zatykając je specjalnymi korkami.

Nasze Szkraby 17

Page 18: Nasze Szkraby 04/2012

18 Nasze Szkraby

Obudziła się wiosna tu i tam, rozrzuciła kwiatki wszędzie nam.

Łąki kaczeńcami ozdobiła…

„Wiosna”(Grażyna Koba)

Page 19: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 19

„Mamo znów kanapka…?”

tekst i fot.: Kamila Ułasewicz-Szymczyk

Produkty:• chleb żytni• chleb przenny• masło z awokado• pieczona pierś kurczaka• rzodkiewka• szczypior• rukola• żółtko jaja

Witaminy i składniki mineralne:Chleb żytni i pszenny – Pieczywo żytnie (ro-bione na zakwasie) wpływa korzystnie na funkcjonowanie przewodu pokarmowego. Sprzyja namnażaniu się w jelitach korzyst-nych bakterii, a hamuje rozwój bakterii cho-robotwórczych. Zawarty w takim pieczywie kwas mlekowy ułatwia trawienie oraz za-pobiega zaparciom. Pszenica z kolei zawiera więcej witamin , szczególnie witaminy PP. Pamiętajmy by urozmaicać dietę w różne ro-dzaje pieczywa.Masło z awokado – To nic innego jak ugnie-cione widelcem, lub zblendowane dojrzałe awokado. Stanowi ono bogate źródło wita-min A, B1, B2, PP, C, K, H oraz substancji mi-neralnych, wapnia, potasu i fosforu a także jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawiera jednonienasycone kwasy tłuszczo-we, które chronią przed wystąpieniem miaż-dżycy i nadciśnienia. Owoc polecany jest dla prawidłowego funkcjonowania oczu ze względu na dużą zawartość luteiny i zeaksan-tyny. Warto zapamiętać, że jeśli pomidory zjemy razem z awokado, nasz organizm uzy-ska z nich ponad 4 razy więcej likopenu – an-tynowotworowego składnika.Pieczona pierś kurczaka – Drób jest dobrze przyswajany przez dziecięcy organizm, nasy-ca go białkiem i witaminami. Zawiera wita-

minę B2 niezbędną do przetwarzania energii chemicznej pożywienia na energię przydatną organizmowi. Umożliwia działanie witaminy B6 oraz niacynyRzodkiewka – Rzodkiewki są polecane oso-bom cierpiącym na niedokrwistość. Z mło-dych rzodkiewek nie należy obrywać listków i łodyżek, są one bowiem źródłem wielu wi-tamin i składników mineralnych. Najczęściej jemy rzodkiewki na surowo na kanapkach lub jako dodatek do sałatek. Mało kto wie, że można je również gotować. Szczypior – Pobudza apetyt i ułatwia trawie-nie. Zawiera karoten, kwas foliowy, witaminy C, B1, B2, a także potas, sód, wapń, magnez, fosfor, kwas krzemowy i chlor.Rukola – Zawiera dużo witaminy C i K, spo-re ilości cynku, żelaza, a także blisko 20% białka roślinnego. Ma mnóstwo błonnika i ułatwia trawienie potraw ciężkostrawnych, dlatego warto dodawać ją do mięs i tłustych posiłków. Warto spożywać ją dla zwiększenia odporności i zapobiegania anemii. Dzięki za-wartości aminokwasów siarkowych, rukola ma właściwości bakteriobójcze. Świeżą ru-kolę można przechowywać kilka dni od mo-mentu zerwania. Najlepiej w hermetycznie zamkniętym opakowaniu lub w lodówce za-winiętą w wilgotny papier. Żółtko jaja – Wartość odżywcza jaj i ich smak zależą od sposobu odżywiania kur, dlate-go zwykle najsmaczniejsze są jaja z gospo-darstw, w których drób może swobodnie dziobać trawę i zioła. Żółtko jest bogate w le-cytynę, która pomaga panować nad stresem i ma dobroczynny wpływ na wątrobę, m.in. rozpuszcza cholesterol w żółci i chroni przed tworzeniem się kamieni żółciowych. ▪

Page 20: Nasze Szkraby 04/2012

20 Nasze Szkraby

A na deser...

SKŁADNIKI

2 jajka1 szklanka cukru pudru1/3 szklanki oleju roślinnego1 pełna szklanka mąki0,5 łyżeczki sody1,5 łyżeczki mielonego cynamonu1 łyżeczka mielonego imbiru1 szklanka startej marchwi0,5 szklanki startej brukselkiduża garść posiekanych orzechów włoskichduża garść rodzynek 1,5 szklanki wiórków kokosowychLUKIER125 g serka Philadelphia250g cukru pudru

Brukselka zawiera m.in.:sód, potas, magnez, wapń, mangan, żelazo, miedź, cynk, fosfor, karoten, witaminę E, K, H, B1, B2, B3, B5, B6, C.Ma sporo kwasu foliowego, dlatego po-lecana jest zwłaszcza kobietom w ciąży i planującym dziecko. Zawarta w bruk-selce witamina B1 korzystnie wpływa na zdrowie układu nerwowego. Dzieci mogą spożywać brukselkę od 7 miesiąca życia.

Jednak pamiętajmy, że jest to warzy-wo wzdymające i u dzieci z zaburzenia-mi jelitowymi może nasilać kolki. Oprócz tego, co zdrowe i dobre, brukselka zawie-ra sporo goitrogenów – substancji utrud-niających przyswajanie jodu z posiłków. Dlatego brukselkę jemy przetworzoną, gdyż w wysokiej temperaturze goitrogeny ulatnia-ją się.

Page 21: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 21

Brukselka. Zmora dzieciństwa wielu dorosłych. Ceniona za swoje bo-gactwo witamin, kładziona była na talerzu nie jednego dziecka. Jednak źle przyrządzona bywa gorzka i niemiło pachnie, dlatego maluchy nie chcą jej jeść. By zabić gorzki smak i przykry zapach wystarczy brukselkę ugotować na parze, lub lekko posłodzić wodę, w której będzie gotowa-na. Można też przed gotowaniem zamrozić warzywo, lub dosypać do gotowania nieco cynamonu. A gdy dziecko mimo wszystko nie chce jeść tej zielonej witaminowej bomby? Wtedy robimy ciasto z dodatkiem bruk-selki.

Marta Gierszewska

Ciasto: Piekarnik nagrzewany do 180 st. C. W między-czasie, jajka, cukier i olej ubijamy na puszystą masę. Następnie dodajemy mąkę, cynamon, imbir, sodę oczyszczoną i ubijamy jeszcze 2 minuty. Teraz dodajemy startą marchew, startą na drobnych oczkach brukselkę, ro-dzynki, wiórki kokosowe i orzechy. Mieszamy do połączenia składników. Pieczemy w małej keksówce około 50 minut.

Lukier: Serek ubijamy by był puszysty, dodajemy cukier puder i taką masą smarujemy ciasto. Wierzch można udekorować orzechami lub wiórkami czekoladowymi. Ciasto najlepsze jest zaraz po upieczeniu. Drugiego dnia czuć już brukselkę w składzie.Smacznego ▪

...brukselka

Page 22: Nasze Szkraby 04/2012

Menu dla brzuszka

Page 23: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 23

Sposób, w jaki odżywiają się kobiety podczas ciąży ma ogromny wpływ na stan zdrowia dziecka oraz matki. Jadłospis ciężarnej powinien być tak skonstruowany, aby dostarczył organizmowi odpowiednią ilość energii, składników odżywczych i mineralnych. Już podczas okresu płodowego matka kształtuje nawyki żywieniowe swojego dziecka.

Podstawową zasadą diety kobiety noszącej pod sercem dziecko jest: „jedz dla dwojga”, a nie jak jeszcze do niedawna uważano „za dwoje”. Zapotrzebowanie energetyczne wzra-sta dopiero w II i III trymestrze o 300 kcal na dobę. Nie wiesz, jakie jest twoje zapotrzebo-wanie energetyczne? Możesz obliczyć je ko-rzystając ze wzoru Harrisa-Benedicta na pod-stawową przemianę materii (PPM).

Uzyskany wynik należy pomnożyć przez współczynnik aktywności fizycznej:• 1,4 – mała aktywność fizyczna (siedzący

tryb życia)• 1,7 – umiarkowana aktywność fizyczna

(sport rekreacyjny)• 2,0 – duża aktywność fizyczna (sportow-

cy)

Teraz do uzyskanego wyniku należy doliczyć 300 kcal.

Przykład posiłku o takiej wartości: - kromka chleba mieszanego z masłem, szynką z kurczaka i pomidorem, - kubek jogurtu naturalnego z garścią płat-ków owsianych i rodzynek.

dla dwojga

WzórPPM (kcal/dobę) = 655,1+ (9,56 x Masa ciała w kg) + (1,85 x Wzrost w centymetrach) - (4,68 x wiek w latach)

fot.:

© In

ga T

ihon

ova/

123R

F

Page 24: Nasze Szkraby 04/2012

Warto, aby menu ciężarnej było urozmaicone, bogate w produkty wartościowe. Zrezygnuj-my z trzech dużych posiłków na rzecz pięciu mniejszych.Znakomitym wzorcem dla takiej diety jest piramida zdrowego odżywiana. Aktywność fizyczna stanowiąca fundament piramidy jest kwestią indywidu-alną i w tej sprawie należy skonsulto-wać się z lekarzem prowadzącym. Podstawą diety po-winny być produkty zawierające węglo-wodany złożone ta-kie, jak: kasze, ryż i pieczywo z gru-bego przemiału, płatki owsiane lub otręby, które należy spożywać 4-5 razy dziennie. Produkty zbożowe, poza po-siłkami głównymi (spożywane głów-nie, jako pieczywo lub dodatek do mięsa) powinny znaleźć się również w posiłkach dodatkowych (II śnia-danie, podwieczorek). Może to być np. jogurt naturalny z płatkami, bądź ciastka zbożowe.Zapewnią one energię na cały dzień. Dzięki błonnikowi pomo-gą w częstej dolegli-wości ciężarnych, czyli zaparciach. Tej dolegliwości pomo-gą zapobiec również warzywa, które oprócz błonnika są najlepszym źródłem witamin i składników mineralnych i obowiązkowo po-winny znaleźć się w każdym posiłku. Owoce, ze względu na zawartość fruktozy, czyli cukru prostego należy spożywać rzadziej, 2-3 razy

na dobę. Podczas ciąży wzrasta zapotrzebo-wanie na wapń o 50 %. Mleko i jego przetwo-ry będą jego znakomitym źródłem. W kefi-rach, jogurtach, serach znajdziemy również białko, które tak jak wapń jest niezbędne do tworzenia się komórek i tkanek organizmu dziecka. Mówiąc o białku należy wspomnieć

o chudym mięsie. To również świetne źródło pełnowar-tościowego białka oraz żelaza bardzo ważnego w die-cie przyszłej mat-ki. Niedobór tego pierwiastka może skutkować anemią, małą masą urodze-niową dziecka, bądź p r z e d w c z e s n y m porodem. Żela-zo, znajdziemy nie tylko w mięsie ale również w rybach, suchych nasionach roślin strączkowych (fasola, groch, soja,

soczewica, bób), jajach i produktach zbożo-wych. Nie przypadkowo nie wymieniłam tutaj wątróbki, ponieważ zawiera ona również spo-rą ilość witaminy A, której przedawkowanie może prowadzić do wad płodu, dlatego nie

należy jej spożywać w dużych ilościach. Z ap ot rzeb owanie kobiety ciężarnej na witaminę A wynosi

1 mg, natomiast 100 g wątróbki wieprzowej zawiera 3,8 mg witaminy A. Nie wolno zapominać o rybach morskich i olejach roślinnych. Dzięki zawartości wielo-nienasyconych kwasów tłuszczowych rozwija się mózg i układ nerwowy dziecka.

Nie liczy się ilość, a jakość

Jedz mniej, ale częściej. Pomoże to pokonać nudności w pierwszym trymestrze, a potem zgagę w trzecim.

24 Nasze Szkraby

Page 25: Nasze Szkraby 04/2012

Idąc na zakupy zwracaj uwagę na etykie-ty produktów. Znajdziesz tam informa-cje o składzie, kaloriach i wartościach odżywczych. Dowiesz się czy dany pro-dukt zawiera dużo soli, konserwanty, tłuszcze czy sztuczne barwniki.

Pij dużo wody. Oczyścisz organizm z toksyn

i zmniejszysz obrzęki.

płyny

Każdego dnia stanowią bardzo ważny ele-ment diety. Kobieta ciężarna powinna wy-pijać 2 – 3 litrów wody dziennie. Najlepszy wybór to woda mineralna niegazowana, niskozmineralizowana. Dzięki wodzie usu-wane są z organizmu toksyczne substancje, a co za tym idzie zmniejsza się ryzyko z a k a ż e ń u k ł a d u m o c z o - wego, nie tworzą się obrzęki . R ó w n i e w a r t o -ściowe są ś w i e ż o wyciśnię- te soki owocowe, o c z y w i -ście niesłodzone. Nie trzeba rezygnować z kawy i herbaty, jednak ich spożycie nale-ży ograniczyć do jednej filiżanki dziennie ze względu na zawartość niekorzystnej ko-feiny.

- pustych kalorii pochodzących ze słodyczy, przekąsek typu chipsy, dań typu instant,- napojów gazowanych, napojów energetyzu-jących, kawy i herbaty w dużych ilościach, - serów pleśniowych, oscypków, serów typu bunc z mleka niepasteryzowanego – mogą prowadzić do listeriozy, która jest niebez-pieczna dla płodu. Większość serów ple-śniowych dostępnych w naszych sklepach jest produkowana z mleka pasteryzowanego, te sery są bezpieczniejsze. Mimo to unikajmy ich ze względu na pleśń, gdyż w ciąży jeste-śmy bardziej podatne na grzybicę,- sztucznych substancji słodzących (np.: Aspartam)- niepasteryzowanego mleka. Podobnie jak w przypadku serów pleśniowych większość mlek dostępnych w Polsce jest pasteryzowa-na. Można spożywać mleko UHT i ESL

- surowego i niedogotowanego mięsa oraz ryb – tatar, sushi, tatar z łososia, krwisty bef-sztyk – ich spożycie może doprowadzić do zakażenia toksoplazmozą- surowych jaj (kogel mogel, kremy zawiera-jące surowe jaja) oraz gotowanych na miękko ze względu na możliwość zakażenia salmo-nellą- soli – może prowadzić do powstawania obrzękówAbsolutnie zakazane- każdy alkohol - papierosy

tekst: mgr Justyna Mgłosiek, dietetyk, tech-nik farmacji. Mama 6 miesięcznego Karola.

Czego powinna unikać kobieta ciężarna?

fot.:

© Ir

ina

Belo

usa/

123R

F

Nasze Szkraby 25

Page 26: Nasze Szkraby 04/2012

Wiele kobiet pozostających w stosunku pracy, zaraz po tym jak opadną emocje i euforia zwią-zane z wiadomością o ciąży, zaczyna drżeć o to, co teraz będzie z ich pracą zawodową? Jak i kie-dy powiedzieć pracodawcy o ciąży, tak żeby nie pogorszyć swojej sytuacji zawodowej? Zwolni czy nie zwolni?

Te i wiele innych pytań spędzają przyszłym mamom sen z powiek. Istnieje bowiem wiele powszech-nie funkcjonujących mitów, w które kobiety wierzą. Internet, wiadomości zaczerpnięte od kole-żanek czy znajomych, utwierdzają je w błędnym przekonaniu, które powoduje stres, tak przecież nie-wskazany w ciąży. Przede wszyst-kim należy powiedzieć, że w obo-wiązujących przepisach prawa nie znajdziemy odpowiedzi na pyta-nie, kiedy możemy, czy też powin-nyśmy pracodawcy powiedzieć o ciąży. Jako mama, a niegdyś ko-bieta ciężarna, ale także pracow-

nik, stoję na stanowisku „im szyb-ciej tym lepiej”. Trudno w takiej sytuacji oczekiwać od pracodaw-cy wybuchu entuzjazmu, ponie-waż dla niego najważniejsze jest dobro jego zakładu pracy. Nie-obecność pracownicy związana z ciążą powoduje dla niego swe-go rodzaju dyskomfort. Jednakże każda kobieta ma prawo urodzić dziecko i każdy pracodawca za-trudniając kobietę powinien się z tym liczyć. Od tego, w jaki spo-sób pracownica w ciąży poinfor-muje pracodawcę o swoim sta-nie, zależą być może ich przyszłe relacje oraz ewentualny powrót

RodzicielstwoKontra

PrawoKIEDY POWIEDZIEĆ PRACODAWCY O CIĄŻY?

26 Nasze Szkraby

Page 27: Nasze Szkraby 04/2012

do pracy po urlopie macierzyńskim. Po-wszechnie słyszy się, że najlepiej jest pocze-kać z taką informacją do końca I trymestru. Nic bardziej mylnego. W I trymestrze ciąży zdarza się sporo sytuacji, kiedy nagle kobieta jest zmuszona skorzystać ze zwolnienia lekar-skiego dla poprawy stanu zdrowia zarówno swojego jak i potomstwa. Sytuacja taka bywa niezręczna, albowiem pracodawca w takim wypadku dowie się o potencjalnej ciąży z przesłanego zwolnienia lekarskiego, co może u niego budzić w stosunku do nas negatyw-ne emocje. Biorąc więc pod rozwagę „nie-pewność” związaną z pierwszym trymestrem ciąży, lepiej nie zwlekać zbyt długo. Obowią-zujące przepisy prawa szczególną ochroną objęły kobiety w ciąży, tak aby nie musiały się

one obawiać zwolnienia z pracy zachodząc w ciążę. Ochrona ta wynika wprost z działu kodeksu pracy „Uprawnienia Pracowników Związane z Rodzicielstwem” , tj. z art. 177 ko-deksu pracy, jak i następnych. Myślę że warto w tym miejscu przytoczyć dosłowne brzmie-nie paragrafu 1 tegoż przepisu, albowiem czę-sto treść jego nie jest znana, a kobiety w ciąży opierają się nie na tym, co uregulowane zosta-ło w polskim prawie, ale na tym, co gdzieś od kogoś usłyszą, zatem: „Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu ma-cierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związ

fot.:

ded

Maz

ay ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

Nasze Szkraby 27

Page 28: Nasze Szkraby 04/2012

28 Nasze Szkraby

kowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy”. Odnosząc się pokrótce do przyczyn uzasadniających zwolnienie pracownicy w czasie ciąży, tudzież urlopu macierzyńskiego wskazanych w powyższym przepisie, to są to przy-czyny określone w art. 52 kodeksu pracy tj. ciężkie naruszenie przez pra-cownika obowiązków pracowniczych, popełnienie przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnia-nie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem, zawinionej przez pracow-nika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku. Z powyższego wynika, że pracodawca nie może rozwiązać, ani wypowiedzieć umowy o pracę pracownicy w okresie ciąży, za wyjąt-kiem przyczyn wskazanych powyżej. Odnosząc się do mitów, które krążą wokół stosunku pracy i ciąży, warto wspomnieć o tym, z czym ja spotykam się najczęściej, mianowicie, że praco-dawca może wypowiedzieć umowę o pracę do 3 miesiąca ciąży. Jest to błędna interpretacja, a być może na-wet nieznajomość przepisów kodek-su pracy. Całemu zamieszaniu winien jest paragraf 3 art 177 kodeksu pracy, który rodzi wiele wątpliwości i brzmi następująco „Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wyko-nania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc,

która ulegałaby rozwiązaniu po upły-wie 3 miesiąca ciąży ulega przedłuże-niu do dnia porodu”. Zgodnie z tym przepisem ustanowiony został przez ustawodawcę termin upływu 3 mie-siąca ciąży, kiedy to umowa o pra-cę na czas określony bądź na czas wykonania określonej pracy, ulega przedłużeniu z mocy prawa do dnia porodu. Istotny jest więc tutaj czas, na który została zawarta umowa, a nie jak się powszechnie przyjmuje moment ciąży, w którym pracodaw-ca dowiaduje się o niej. Przykładowo: Zofia G. zawarła w dniu 8 marca 2009 roku umowę o pracę na czas określo-ny do dnia 1 października 2009 roku, w dniu 20 marca 2009 dowiedziała się, że jest w 5 tygodniu ciąży, w związ-ku z tym umowa, którą zawarła Zofia G. ulega przedłużeniu do dnia poro-du, albowiem jej rozwiązanie miało-by nastąpić już po upływie 3 miesiąca ciąży. Konkludując w relacji z praco-dawcą warto postawić na szczerość i nie sugerować się zasłyszanymi informacji, ponieważ często mija-ją się one z prawdą i wprowadzają w naszych głowach niepotrzebny zamęt. Jak napisałam wcześniej jed-noznacznej odpowiedzi na pytanie KIEDY? niestety nie ma, jednakże warto uczciwie podejść do tematu i nie demonizować problemu.

Aleksandra GumnaPrawnik, mama 2,5 letniej Liwii

Page 29: Nasze Szkraby 04/2012
Page 30: Nasze Szkraby 04/2012

Z serii pierwszy rok życia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to czas, w którym dziecko rozwija się najszyb-ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etapach swojego życia, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu.

30 Nasze Szkraby

Page 31: Nasze Szkraby 04/2012

Z serii pierwszy rok życia ...

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą na świat z  instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli wiele pytań i wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to czas, w którym dziecko rozwija się najszyb-ciej. Jesteśmy tu by Wam pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etapach swojego życia, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: fotowidzenie.pl

Nasze Szkraby 31

Page 32: Nasze Szkraby 04/2012

To już dwa miesiące jak poznajecie swoje dziecko. Każdy dzień przynosi wiele radości, ale i wiele pytań, a czasem i nerwów. Pamiętaj, by nie denerwować się przy dziec-ku. Twoje emocje naprawdę przechodzą na maleństwo.

fot.:

foto

wid

zeni

e.pl

32 Nasze Szkraby

Ucząc się bycia razem, obserwuj uważnie swoje maleństwo. Ruchy maluszka są już dość płynne. Nie-które dzieci są już w stanie, przez krótką chwilę utrzymać w maleń-kiej rączce grzechotkę. Zagrze-chocz i obserwuj reakcję swojego dziecka. Dzieci są różne i mają róż-ne upodobania, jedno zacznie się uśmiechać, inne może się rozpłakać. Wreszcie nadszedł moment, gdy Twoje dziecko w pełni świadomie uśmiecha się. Nie zdziw się, gdy rozśmieszy je własna ręka. To ta-kie miłe, gdy pochylasz się nad łóżeczkiem i widzisz jak maluch

się do Ciebie uśmiecha. Pamiętaj, że warto stymulować rozwój dziec-ka, rozmawiaj z nim, rób do niego różne miny, ale nie wykonuj zbyt gwałtownych ruchów, by nie prze-straszyć malca.Do snu, układamy dziecko na plec-kach, a gdy nie śpi i jest zaintereso-wane zabawą, zachęcaj je do spę-dzania czasu na brzuszku. Jest to bardzo ważne dla rozwoju dziecka, wzmacnia mięśnie pleców i szyi, dzięki czemu już wkrótce, maleń-stwo będzie w stanie utrzymać swo-ją głowę samo. Jeśli Twoje dziecko jest zbyt silne, przy najbliższej wi-

Page 33: Nasze Szkraby 04/2012

zycie u pediatry zwróć na to uwa-gę. Może warto pójść na badania do neurologa, by wykluczyć wzmo-żone napięcie mięśniowe. Jednak nic się nie martw. To nic strasz-nego i mija wraz z odpowiednimi ćwiczeniami rehabilitacyjnymi.

Niektóre dzieci nie lubią leżeć na brzuchu, czasem by je przekonać do tych trudnych dla nich ćwiczeń mięśni, wystarczy je czymś zain-teresować lub spokojnie do nich mówić. Jeśli jednak dziecko nadal nie jest przekonane i złości się, nie rób nic na siłę. Kolejną próbę po-dejmij jutro, gdy maluch będzie w lepszym nastroju. Dobre rady, to to, czego większość z nas, młodych Mam się obawia. Owszem, twoja Mama, Babcia i Ciocia, zapewne wychowały jed-no, dwoje albo i troje dzieci w cza-sach, kiedy nic nie było tak łatwe jak teraz (jak mawia moja Babcia). Jednak nie znaczy to, że znają się na wszystkim. Słuchaj uważnie wszystkich rad. Uśmiechnij się życzliwie, by po chwili przemyśleć, czy miały rację i czy coś z tego pa-suje do Twojego dziecka. Pamiętaj, że to Ty jesteś ekspertem w spra-wie własnego dziecka, przecież znasz je najlepiej.

Twoje życieDziecko zmienia w życiu niemal wszystko. Teraz, tak trudno sobie wyobrazić jak wyglądałoby życie bez tej małej istotki. W całej swojej miłości i zafascynowaniu rodziciel-stwem, nie zapomnij o swoim part-nerze. W pierwszych tygodniach życia dziecka, Tatusiowie często

czują się odrzuceni. Problem ten tyczy się w szczególności rodzi-ców dzieci karmionych piersią. Pa-miętaj, że więź Ojca z dzieckiem jest tak samo ważna, jak Matki z dzieckiem. Nie wykluczaj partnera z opieki nad dzieckiem, wręcz prze-ciwnie, stwarzaj okazje by spędzał z Wami jak najwięcej czasu i wy-ręczał Cię w niektórych obowiąz-kach. Pamiętaj też, że prócz bycia Mamą, nadal jesteś kobietą. Twój partner na pewno o tym pamię-ta i nawet jeśli się nie dopomina, tęskni za Waszą bliskością. Więc jeśli już czujesz się gotowa, a Two-ja rana po porodzie całkowicie się zagoiła, możecie znów uprawiać seks. Wiele kobiet na tym etapie jeszcze nie jest emocjonalnie i fi-zycznie na to gotowa. Zmęczenie spowodowane ciągłą opieką nad dzieckiem, może całkowicie ode-brać ochotę do łóżkowych igra-szek. Nie obwiniaj się. Seks to nie wszystko i da się bez niego żyć. Poświęć swojemu partnerowi wię-cej uwagi. Spędźcie trochę czasu razem. Gdy dziecko śpi, usiądźcie i porozmawiajcie jak za starych czasów, obejrzyjcie razem film. Na-wet, gdybyś miała zasnąć partne-rowi na kolanach, on doceni Two-je starania. Pokaż mu, że jest dla Ciebie tak samo ważny jak przed narodzinami dziecka. Przecież na-dal go kochasz, tylko jesteś odro-binę zmęczona. Jeśli macie z kim zostawić dziecko, wyjdźcie z domu na spacer, krótka randka na pewno orzeźwi wasz związek. Pamiętaj, że Wasza miłość i wzajemne kontak-ty mają wpływ na wasze dziecko, które potrzebuje rozluźnionych i kochających się rodziców.

Nasze Szkraby 33

Page 34: Nasze Szkraby 04/2012

Bajki terapeutyczneMarzeniem każdego szkraba jest bycie dorosłym. A bo dorosłemu wszystko wolno, a bo dorosły może więcej, a bo dorosły się niczego nie boi. Ale czy na pewno? Czy nikt z nas nie obawiał się pierwszego dnia w nowej pra-cy? Czy nie odczuwa lęku przed szpitalem, przed kom-promitacją, przed brakiem akceptacji? Czy nie dokucza nam stres z powodu konsekwencji, presji, kompleksów, zetknięcia z nowym? Z całą pewnością tak. Różnica po-lega na tym, że dorośli w większości tych przypadków jakoś sobie radzą. Świadomość własnej wartości i wła-snych umiejętności, znajomość zasad panujących w re-lacjach międzyludzkich oraz doświadczenie życiowe, pozwala wzbić się ponadto i z otwartymi oczami zma-gać się z codziennością oraz czerpać z niej radość.

34 Nasze Szkraby

Page 35: Nasze Szkraby 04/2012

Ale co ma zrobić dziecko, które tego wszystkiego musi się dopiero nauczyć? Co ma zrobić rodzic, który za wszelką cenę chcę oszczędzić traumy, która może towa-rzyszyć malco-wi w później-szych latach? Otóż z pomo-cą przychodzą bajki, których konwencja po-zwala stworzyć najbliższą rozu-mieniu dziecka rzeczywistość, budować pozy-tywny stosunek do świata i ludzi, optymizm i wiarę w siebie. Bajki to nieodłączny element dzieciń-stwa. Ich rola w rozwoju dziecka jest nieoce-niona i jak doskonale wiemy, nie sprowadza się jedynie do roli usypianki, choć jak za pewne przyzna niejeden rodzic, ta zaleta jest szczególnie przydatna. Dobra i mądra baj-ka to taka, która niesie ważne i ciekawe dla dziecka treści, uczy racjonalnego myślenia oraz zasad prawidłowej komunikacji między ludźmi, rozwija umiejętność odróżniania do-bra od zła, niesie przesłanie szacunku oraz uczy rozwiązywania problemów i konfliktów. Jednym ze szczególnych rodzajów lite-ratury dla najmłodszych są bajki terapeutycz-ne. W tego typu bajkach autorzy zestawiają ze sobą sytuacje stresujące, budzące niepo-kój z ich rozwiązywaniem, oswajając dziecko z problemem, dając mu w ten sposób wspar-cie i poczucie bezpieczeństwa. Co na przy-kład? A chociażby lęk przed ciemnością,

wizytą u lekarza, przed porzuceniem, roz-wodem rodziców, adopcją, pojawieniem się rodzeństwa. Ale także pierwsze zetknięcie się ze śmiercią, przemocą fizyczną i psychiczną, brakiem wiary w siebie czy wstydem. Na rynku księgarskim oraz w Inter-necie pojawia się coraz więcej podobnych publikacji. Wystarczy wspomnieć takich au-torów jak Maria Molicka czy Paweł Księżyk. W ubiegłym roku ukazała się także specjalna książeczka, wydana przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Wadami Rąk „W Naszych Rę-kach”, pomagająca dzieciom w przezwycięże-niu ich niepełnosprawności. Jeżeli dostrze-gacie, iż Wasz Szkrab obawia się czegoś lub nie jest w stanie sprostać jakimś sytuacjom, warto poszukać bajki na taki temat i razem z dzieckiem stawić czoła problemowi. Ważną

sprawą jest tak-że odpowiedni dobór bajki do wieku, płci czy nawet zaintere-sowań dziecka. Nie zawsze uda nam się taką znaleźć, dlatego podczas czytania możemy pewne rzeczy zmieniać

i dostosowywać tak, aby maluch lepiej iden-tyfikował się z bohaterem. Pamiętajmy, że do-ping w stylu: „nic się nie bój”, „jesteś już duży”, czy „dasz sobie radę”, może być niewystar-czający lub nawet odnieść odwrotny skutek. Tak jak i w życiu dorosłych, tak i u dzieci naj-łatwiej pokonać lęki, próbując je oswoić po-przez ich zrozumienie.

Nasze Szkraby 35

Page 36: Nasze Szkraby 04/2012

36 Nasze Szkraby

Wieczorem, po dobranocce mały Staś bawił się jeszcze klockami w swoim pokoju. Budował z nich wielkie, kolorowe budynki, bramy i mosty. Wszędzie dookoła stawiał budowle, nie bacząc na robiący się w pokoju bałagan. - Kochanie czas do łóżka. Ząbki umyte, masz na sobie piżamkę, gaś, więc światło i migiem pod kołderkę. Za chwilę przyjdę dać Ci buziaka na dobranoc, tylko proszę byś już grzecznie czekał w łóżeczku – zawołała do swojego synka krzątająca się jeszcze w kuchni mama. Kiedy skończyła zmywanie po kolacji poszła prosto do pokoju Stasia. - A czemu światło jeszcze niezgaszone? – zapytała. - Mamo, a czy musimy dziś gasić światło? – odpowiedział nieśmiało chłopiec. - A dlaczego? Jest już przecież późno i powinieneś spać. - No, bo... yyy, bo wiesz nooo... – nie mógł się przemóc. - Co takiego Kochanie? - Ja się boję spać po ciemku – przełamał się w końcu. - Dlaczego Stasiu – zapytała troskliwie mama.

- Bo jak zgaśnie światło, to do mojego pokoju przychodzą potwory z innego świata. - Potwory z innego świata?! – powtórzyła z niedowierzaniem – Jakie potwory, o czym ty mówisz? - Kiedy jest już ciemno, wtedy otwiera się wielka, czarna brama do innego wymiaru, która strasznie skrzypi. I wtedy z tej bramy wychodzą okropne, warczące potwory, które chcą mnie zjeść. Jest wielki generał z rogami na głowie i jego pomocnik, zły skrzat z wielką czupryną. Zewsząd nadlatują oddziały kol-czastych nietoperzy. A na koniec spod łóżka wypełzają jadowite węże, które chcą mnie ukąsić, abym mnie mógł uciekać. Nakrywam się wtedy kołdrą po same uszy i staram się nie ruszać, aby mnie nie zobaczyły. Ale już nie chcę, aby do mnie przychodziły, więc zostaw-

Jako próbkę bajki terapeutycznej chcieli-byśmy przedstawić krótkie opowiadanie pt. “Pogromca nocnych gości”, traktującej o jednym z najpowszechniejszych proble-mów – wspomnianym już lękiem przez ciem-nością. Na pewno w wielu domach, nocą przy łóżkach stoją włączone lampki. Dlaczego? A to różnie. Dzieci boją się potworów wycho-

dzących z szafy, ożywających przedmiotów, strachów mieszkających pod łóżkiem. Jeże-li zapewnimy dziecku komfort, że czuwamy nad jego bezpieczeństwem w realnym świe-cie, to z pomocą takich bajek możemy poko-nać ich strach, zapewnić spokojny sen i świa-domie razem z dzieckiem wkrótce wyłączyć nocną lampkę.

POGROMCA NOCNYCH GOŚCI

Page 37: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 37

my zapalone światło, bo one się go boją. Mamusia uśmiechnęła się do synka i powiedziała. - Jak chcesz, to mogę dziś z tobą poleżeć, aby na własne oczy zobaczyć to, o czym opowiadasz. - Dobrze, ale uważaj, bo mogą i ciebie zaatakować. - Bez obaw, obronię nas obo-je – powiedziała, po czym zgasiła światło i położyła się obok Stasia. Po kilku minutach Staś drgnął z nie-pokojem i zaczął łamliwym głosem szeptać: - Zaaaczyna się! Zooobacz tam ta bra-ma i teee nietoperze, iii rogacz i węże, mamo!

– wtulając się z całej siły pokazywał palcem. Mama wzięła chłopca na ręce, wstała z łóżka i podeszła do pstryczka. Zapaliła światło i powiedziała do niego z uśmiechem: - Zobacz Stasiu, nic tu nie ma. Maluch spojrzał jednym okiem ze zdzi-wieniem. - Ale były przed chwilą. Sama widziałaś... - Kochanie najdroższe. Ta czarna brama do innego wymiaru to nic innego jak twoje klocki, których nie sprzątnąłeś przed spaniem i które leżą porozrzucane po pokoju już od kilku dni. Ten groźny rogacz – generał to tylko wieszak na ubrania, który stoi tam

Page 38: Nasze Szkraby 04/2012

w rogu, a jego pomocnik skrzat to paprot-ka, która rośnie w doniczce na parapecie. Te kolczaste latające nietoperze, to zapewne twoje misie siedzące na półce. A te dziwne odgłosy, pojękiwanie i warczenie to skrzypiące drzwiczki od szafki, które tatuś za chwilę nap-rawi i naoliwi. - No, a te węże? - Te wypełzające węże Stasiu, to nic innego jak brudne skarpetki, które ktoś za-miast wrzucić do kosza na brudną bieliznę, z lenistwa wrzucił pod łóżko. Chłopczyk zrobił duże oczy, bo przypomniał sobie, że w zeszłym tygodniu wrzucił tam kolanówki, bo nie chciało mu się ich zanieść do łazienki. - Widzisz Stasiu, nasza wyobraźnia płata nam w nocy figle. To, co po ciemku wydaje ci się straszne, to, co przybiera kształt dziwnej zjawy, czy potwora, w rzeczywistości jest niczym innym jak tylko otaczającymi nas przedmiotami: klockami, kwiatkiem, wieszakiem, misiem czy książką, które w nocy mogą wyglądać groźnie i obco. Kolorowe rzeczy stają się czarne, a miękkie i puszyste

zmieniają się w ostre jak kolce. Nie musisz się zatem niczego bać, to wszystko, to tylko twoja wyobraźnia. Chłopczyk uśmiechnął się i nieco zawstydzony wtulił w mamusię. Ucałował ją i powędrował do łóżka. Zrozumiał, że wszystko to, czego się bał, było tylko na niby. Pomachał mamie na dobranoc i od tego momentu spał już spokojnie.

tekst: Sebastian Witkowskifot.: Anna Rydzewska

38 Nasze Szkraby

Page 39: Nasze Szkraby 04/2012

Do wygrania jedna z trzech książek terapeutycznych wydawnictwa GWP.

Wystarczy przesłać na adres [email protected] (w temacie wiadomości wpisując słowo „konkurs”) krót-kie opowiadanie o tym czego wasze dziecko się bało i jak z tym sobie poradziliście.

Trzy najciekawsze historie zostaną opublikowane w kole-jnym numerze i nagrodzone jedną z trzech książek.

Na wasze opowiadania czekamy do 25 kwietnia.

Zatem do dzieła…

KONKURS

Nasze Szkraby 39

Page 40: Nasze Szkraby 04/2012

Po co się złościć?Książka składa się z dwóch części: z ciekawego opowiadania skierowane-go do dzieci i króciutkiego wykładu o zasadach prawidłowej komunikacji. Opowiadanie w obrazkowy sposób pokazuje dzieciom, skąd się bierze złość i do czego jest potrzebna. Wyjaśnia, że czasem jest ona uzasadniona, a czasem nie. Jak to odróżnić? Temu służy druga część książki, która omawia zjawisko złości, uczy, jak nad nią zapanować i wyrażać w taki sposób, który nie krzy-wdzi nikogo. Książka jest idealną lekturą dla dzieci, ale również dla rodziców którzy na swojej drodze wychowawczej napotykają na złość i nerwy swoje-go dziecka. Nawet jeśli dziecko nie umie jeszcze czytać, po uważnej lekturze każdy rodzic będzie w stanie wyjaśnić dziecku jak radzić sobie ze złością i zro-zumie, że złość to nic niedobrego, to po prostu sposób na wyrażanie emocji.Wydawnictwo: GWP

Recencje Książek terapeutycznych

Alkohol i jego tajemniceNiniejsza książka jest adresowana do dzieci i młodzieży w wieku od 7 do 14 lat. Dostarcza rzetelnej wiedzy na temat działania alkoholu i mecha-nizmu choroby alkoholowej. Wyjaśnia niezrozumiałe zachowania osób dotkniętych tym problemem i przygotowuje do zmian zachodzących po podjęciu leczenia. Dzięki tej książce dzieci nauczą się rozpoznawać i akceptować uczucia – swoje i innych osób. Dadzą sobie prawo do zaspoka-jania dziecięcych potrzeb, do radości, zabawy i do rozwoju. Młodsi czytelnicy powinni omawiać poszczególne zagadnienia z terapeutą, pedagogiem szkolnym lub z kimś z rodziny. Starsi mogą czytać książkę samodzielnie, choć rozmowa z dorosłym pomogłaby im lepiej zrozumieć ten trudny temat. W rozdziale „Do Rodziców, Wychowawców i Terapeutów” autorka wyjaśnia, jak pracować z książką. Nauczyciele mogą skorzystać z gotowych ćwiczeń ilustrujących poszczególne zagadnienia. Dzięki temu lekcje będą zarazem

interesujące i pouczające. Wydawnictwo: GWP

Krzyś jest wyjątkowyNa ile dzieci z autyzmem są podobne do swoich rówieśników, a na ile się od nich różnią? Ta tajemnicza choroba, której nie- kiedy towarzyszą zdumiewające uzdolnienia, intryguje i zastanawia. Książka Krzyś jest wyjątkowy przybliża świat dziecka auty-stycznego, pozwala zrozumieć jego zachowania, a także relacje z rodzicami i rodzeństwem. Autor, Charles A. Amenta III, jest lekarzem, mieszka z rodziną i praktykuje w Stanach Zjedno-czonych. Jest ojcem trzech synów, a bohaterem tej książki jest jeden z nich; autystyczny Krzyś. Autor tak mówi o swojej książce: Tę książkę napisałem dla dzieci, aby pomóc im zrozumieć, czym jest au-tyzm. Zawarłem w niej rzetelną wiedzę i swoje osobiste doświadczenia. Mam nadzieję, że dzieciom spodoba się ta książka. Chciałbym, aby okazała się też przydatna dla rodziców, nauczycieli i specjalistów”. Jak rozpoznać dziecko autystyczne? Z jakimi sytuacjami możemy się spotkać w kontaktach z dziećmi auty-stycznymi? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w książce. Wydawnictwo: GWP

40 Nasze Szkraby

Page 41: Nasze Szkraby 04/2012
Page 42: Nasze Szkraby 04/2012

Wejście w życie z dniem 4 kwietnia 2011r. ustawy z dnia 4 lutego 2011r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz. U. Nr 45, poz. 235) pozbawiło żłobki statusu zakładu opieki zdrowotnej. Nowe przepisy złagodziły dotychczas obowiązujące dla tych placówek wymo-gi techniczne, lokalowe i sanitarne powodując jednocześnie, że zakładanie i prowadzenie takich placówek stało się łatwiejsze. Nie oznacza to jednak, że lokal, w którym jest sprawowana taka opieka nie musi spełniać bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu dzieci, które to precyzuje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 25 marca 2011r. w sprawie wymagań lokalowych i sanitarnych dotyczących żłobków i klubów dziecięcych (Dz. U. Nr 69, poz. 367).

BEZPIECZNE I HIGIENICZNE

klubie dziecięcym

WARUNKI POBYTU DZIECKA

W ŻŁOBKU lub

42 Nasze Szkraby

Page 43: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 43

Page 44: Nasze Szkraby 04/2012

44 Nasze Szkraby

Zgodnie z ustawą, opieka nad dziećmi do lat 3 może być sprawowana w żłobku, klubie dziecięcym, przez dziennego opieku-na i przez nianię.

Żłobkiem lub klubem dziecięcym w rozu-mieniu ustawy jest każda jednostka organi-zacyjna, która wykonuje następujące zada-nia:• zapewnia dziecku opiekę w warunkach

bytowych zbliżonych do warunków do-mowych;

• gwarantuje dziecku właściwą opiekę pielęgnacyjną oraz edukacyjną, przez prowadzenie zajęć zabawowych z elemen-tami edukacji, z uwzględnieniem indywi-dualnych potrzeb dziecka;

• prowadzi zajęcia opiekuńczo-wycho-wawcze i edukacyjne właściwe do wieku dziecka, uwzględniające rozwój psycho-

motoryczny dziecka.

WIEK DZIECKA I CZAS OPIEKI NAD DZIECKIEMOpieka w żłobku jest sprawowana nad dziećmi w wieku od ukończenia 20 tygodnia życia, natomiast w klubie dziecięcym od ukończenia 1 roku. W żłobku zapewnia się opiekę w wymiarze do 10 godzin dziennie względem każdego dziecka (w szczególnie uzasadnionych przypadkach wymiar opieki może być, na wniosek rodzica dziecka, wydłużony, za dodatkową opłatą), a w klubie dziecięcym do 5 godzin dziennie.

ZASADY FUNKCJONOWANIAŻłobek i klub dziecięcy działają w oparciu o statut. Jest on ustalany przez podmiot, który utworzył żłobek lub klub, a określa w szczególności: nazwę i miejsce prowadze-nia żłobka/klubu dziecięcego, warunki przyj-mowania dzieci, cele i zadania oraz sposób ich realizacji, zasady ustalania opłat za pobyt i wyżywienie w przypadku nieobecności dziecka w żłobku lub klubie dziecięcym.Wewnętrzną organizację żłobka lub klubu dziecięcego określa regulamin organizacyjny nadawany przez dyrektora żłobka lub osobę kierującą pracą klubu dziecięcego. Określa się w nim m.in. godziny pracy żłobka lub klubu, biorąc pod uwagę opinie i sugestie rodziców i opiekunów dzieci uczęszczają-cych do żłobka lub klubu dziecięcego.

REJESTRACJAProwadzenie żłobka lub klubu dziecięcego wymaga wpisu do rejestru żłobków i klubów dziecięcych prowadzonego przez wójta, bur-mistrza lub prezydenta miasta właściwego ze względu na miejsce prowadzenia żłobka lub klubu dziecięcego. Rejestr jest jawny

i podlega publikacji w Biuletynie Infor-macji Publicznej gminy prowadzącej

rejestr. Jeżeli podmiot zamierzający prowadzić żłobek lub klub dzie-

cięcy dopełnił wszystkich prze-widzianych przepisami

formalności,

dokonany zostanie wpis, potwierdzony właściwym zaświadczeniem.

Page 45: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 45

BEZPIECZNE I HIGIENICZNE WARUNKIW lokalu, w którym prowadzony jest żłobek lub klub dziecięcy, bezwzględnie muszą być zapewnione bezpieczne i higieniczne warun-ki pobytu dzieci, potwierdzone pozytywną opinią komendanta powiatowego (miejskie-go) Państwowej Straży Pożarnej oraz właści-wego terenowo Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Mając na uwadze fakt, iż ww. rozporządzenie oraz ustawa nie regulują wszystkich wymagań, jakie lokal, w którym prowadzony ma być żłobek lub klub dziecięcy musi spełnić, warunki w żłobkach i klubach dziecięcych należy do-stosować także do: przepisów ustawy z dnia 5 grudnia 2008r. o zapobieganiu oraz zwal-czaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. 2008, Nr 234, poz. 1570 z późn. zm.), przepisów prawa budowlanego oraz przepi-sów prawa żywieniowego.

OTOCZENIEMimo, iż przepisy dotyczące żłobków/klu-bów dziecięcych nie określają warunków, jakie powinny być zapewnione w otoczeniu lokalu to celem zapewnienia bezpiecznych i higienicznych wa-run-

ków, ogro-dzenie lokalu

powinno być utrzymane w dobrym stanie technicznym, nawierzchnia dróg i przejść winna być rów-na i utwardzona. Otwory kanalizacyjne, studzienki oraz inne zagłębienia, a także szlaki komunikacyjne właściwie zabezpie-czone. Urządzenia i sprzęt do zabaw powin-ny posiadać atesty/certyfikaty, a poprzez stałe przymocowanie do podłoża zapewniać

dzieciom bezpieczne użytkowanie. Piasek w piaskownicach powinien być regularnie wymieniany, a piaskownice zabezpieczone przed zanieczyszczeniem odchodami zwie-rzęcymi. Teren wokół budynku winien być czysty. Odpady, a szczególnie odchody zwierzęce usunięte, miejsce gromadzenia odpadów stałych powinno być utrzymane w dobrym stanie higieniczno-sanitarnym i technicznym.

POWIERZCHNIA I WYSOKOŚĆ POMIESZCZEŃLokal, w którym prowadzony jest żłobek powinien posiadać, co najmniej dwa po-mieszczenia, w tym jedno przystosowane do odpoczynku dzieci, natomiast klub dzie-cięcy, co najmniej jedno pomieszczenie i miejsce na odpoczynek dla dzieci. Po-wierzchnia pomieszczeń uzależniona jest od liczby przebywających w nich dzieci. W przypadku, gdy będzie to 3-5 maluchów powinna ona wynosić, co najmniej 16 m2 (dot. każdego pomieszczenia). W przypad-ku, gdy liczba dzieci będzie większa niż 5, powierzchnia ulega proporcjonalnemu zwiększeniu, o co najmniej 2 m2 na każde

kolejne dziecko, jeżeli czas pobytu dziecka nie przekracza 5 godzin dziennie lub o 2,5 m2 na każde

kolejne dziecko, jeżeli czas pobytu dziecka

przekracza 5 godzin dzien-

nie. Ponadto wysokość po-mieszczeń przezna-czonych na pobyt dzieci musi wynosić, co najmniej 2,5 metra.

Page 46: Nasze Szkraby 04/2012

POMIESZCZENIA HIGIENICZNO - SANI-TARNE ŻŁOBKA/KLUBU DZIECIĘCEGOPodłogi i ściany pomieszczeń sanitarnych należy wykonać tak, aby było możliwe łatwe utrzymanie czystości, ściany do wysoko-ści, co najmniej 2 m powinny być pokryte materiałami zmywalnymi, nienasiąkliwymi i odpornymi na działanie wilgoci oraz ma-teriałami nietoksycznymi i odpornymi na działanie środków dezynfekcyjnych. Należy zapewnić dostęp do miski ustępowej oraz urządzeń sanitarnych z ciepłą bieżącą wodą, takich jak: umywalka, brodzik z natryskiem lub inne urządzenia do utrzymania higieny osobistej dzieci. W urządzeniach sanitarnych wymagana jest centralna regulacja mieszania ciepłej wody.

MIKROKLIMAT POMIESZCZEŃ W pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt dzieci należy zapewnić właściwą tem-

peraturę, (co najmniej 20⁰C) oraz oświetle-nie o parametrach zgodnych z Polską Normą PN-EN 12464-1: 2004. Na grzejnikach cen-tralnego ogrzewania należy umieścić osłony ochraniające przed bezpośrednim kontaktem z elementem grzejnym. Co najmniej 50% po-wierzchni okien powinno mieć zapewnioną możliwość otwierania.

WYPOSAŻENIEPościel i leżaki należy wyraźnie oznakować, przypisać do konkretnego dziecka i odpowiednio przechowywać, tak, aby zapobiec przenoszeniu się zakażeń. W placówce powinno być zapewnione stanowisko do przewijania dzieci oraz miej-sce do przechowywania wierzchniej od zieży dzieci. Wyposażenie pomieszczeń po-winno posiadać atesty lub certyfikaty. Meble winny być dostosowane do wymagań ergo-nomii, a zabawki spełniać wymagania bez-

fot.:

© Ig

or V

erzh

ikov

skij/

123R

F

Page 47: Nasze Szkraby 04/2012

pieczeństwa i higieny oraz posiadać oznako-wanie CE.LEŻAKOWANIE NA ŚWIEŻYM POWIETRZUW miarę możliwości należy zapewnić bezpo-średnie wyjście na otwarty teren wyposażony w urządzenia do zabaw dla dzieci i niedo-stępny dla osób postronnych, a niemowlę-tom możliwość leżakowania na tarasie lub werandzie.

SYSTEM I-EJ POMOCYApteczki znajdujące się w lokalu należy wy-posażyć w podstawowe środki opatrunkowe.

ŻYWIENIE Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 2011r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz.U. Nr 45, poz. 235) w żłobku zapewnia się wy-żywienie przebywającym w nim dzieciom. W klubie dziecięcym (z uwagi na mniejszą liczbę godzin pobytu) nie ma takiego obo-wiązku. Nowe przepisy dotyczące żłobków i klubów dziecięcych nie regulują szczegóło-wo wymagań odnoszących się do żywienia. Jedyne wymagania, które są określone w cytowanych przepisach dotyczą zapewnie-nia w placówce, do której uczęszcza dziecko karmione mlekiem matki warunków do jego przechowywania i podawania. Każdorazowo należy zapewnić dzieciom możliwość higie-nicznego spożywania posiłków. Należy pod-kreślić, iż niemowlęta i dzieci w żłobkach lub klubach dziecięcych są grupą konsumentów, która zasługuje na szczególną ochronę. Naruszenie wymagań sanitarnych wynikają-cych z prawa żywnościowego może powodo-wać duże zagrożenie dla ich zdrowia. PERSONELSkład personelu zatrudnionego w żłobku lub klubie dziecięcym powinien być dostosowa-ny do liczby dzieci uczęszczających do tego typu placówki. Jeden opiekun w żłobku i klu-bie dziecięcym może sprawować opiekę nad

maksymalnie ośmiorgiem dzieci. Wyjątek stanowi grupa, w której znajduje się dziecko niepełnosprawne lub dziecko wymagające szczególnej opieki, lub w przypadku żłobka, gdy dziecko nie ukończyło pierwszego roku życia, wtedy jeden opiekun może sprawować opiekę nad maksymalnie pięciorgiem dzieci. W przypadku żłobka, do którego uczęszcza więcej niż dwadzieścioro dzieci, obowiązek stanowi zatrudnienie pielęgniarki lub położ-nej. Osoby sprawujące opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3 podlegają obowiązkowym badaniom do celów sanitarno - epidemiolo-gicznych zgodnie z ustawą z dnia 5 grudnia 2008r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu za-każeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U. Nr 234, poz. 1570 ze zm.).

ROLA RODZICÓWW żłobkach i klubach dziecięcych, podobnie jak w innych placówkach pełniących funk-cje opiekuńcze, wychowawcze i edukacyjne, ogromną rolę przypisuje się współpracy z rodzicami, której jakość zależy od inwencji zarówno opiekunów, dyrektorów, osób kie-rujących placówką jak i samych rodziców. Opiekun powinien korzystać z najcenniej-szego źródła informacji o dziecku, jakim są rodzice. Powinien także dzielić się z rodzica-mi swoimi spostrzeżeniami na temat dziec-ka, postępów przez niego czynionych lub pojawiających się niepokojących sygnałów, co do rozwoju dziecka. Dobra współpraca z rodzicami zapewnia poczucie bezpieczeń-stwa i wsparcie dla dziecka, prawidłowy rozwój i lepsze osiągnięcia edukacyjne, a także szybsze rozpoznanie i rozwiązanie trudności pojawiających się w życiu dziecka. W zajęciach prowadzonych w klubie dziecię-cym mogą brać udział rodzice dzieci uczęsz-czających do klubu, należy jednak pamiętać, że powinni oni posiadać orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy z dziećmi.

tekst: Marta Paul-Lis oraz Natalia Lange

Nasze Szkraby 47

Page 48: Nasze Szkraby 04/2012

48 Nasze Szkraby

Ciąża jest wyjątkowym okresem w życiu kobiety. Podczas 40 tygodni w jej organizmie zachodzi bardzo wiele zmian. Coraz bardziej widoczna ciąża sprawia, że skóra przyszłej mamy roz-ciąga się, dlatego z miesiąca na miesiąc zmniejsza się jej ela-styczność. Poza tym organizm kobiety w odmiennym stanie zawiera więcej wody i krwi niż normalnie. Nadmiar tych pły-nów gromadzi się w tkankach i może powodować opuchliznę.

Pielęgnacjaskóry

Elastyczność skóry kobiety w okresie ciąży poddana jest poważnej próbie. Na uszko-dzenia narażona jest przede wszystkim skó-ra brzucha. W wyniku jej ciągłego rozciąga-nia często dochodzi do utraty sprężystości i uszkodzenia tkanki łącznej, czego efektem mogą być podskórne blizny, zwane rozstępa-mi. Oprócz rejonu brzucha, rozstępy mogą powstać na biodrach, pośladkach, udach i biuście, a także na ramionach. Szczególnie narażone na pojawienie się tych zmian na skó-rze są Panie, których przyrost wagi na okre-ślonym etapie ciąży jest zbyt duży lub jeśli ich skóra ma delikatną strukturę. Czy wobec tego da się uniknąć rozstępów? Odpowiedź będzie twierdząca, ale pod warunkiem, że w porę za-stosujemy odpowiednią profilaktykę. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na

rozsądne i zbilansowane żywienie, które ma kluczowe znaczenie dla właściwego stanu skóry w ciąży. Istotna jest także odpowiednio dostosowana aktywność fizyczna, która nie tylko zapobiega przyrostowi wagi, ale pozwa-la również na dotlenienie organizmu. Miłym faktem jest to, że podczas spaceru, ćwiczeń, czy tańca, czyli wtedy, gdy wprowadzamy cia-ło w ruch, nasza skóra staje się lepiej ukrwio-na, a przez to lepiej naprężona, gładsza, po prostu piękniejsza. Aktywność fizyczna do-datkowo, przyspiesza przemianę materii, po-maga w pozbywaniu się toksyn z organizmu, dzięki czemu chronimy skórę przed powsta-waniem cellulitu (nieprawidłowe rozmiesz-czenie tkanki tłuszczowej). Regularny, delikatny masaż i stosowanie ko-smetyków nawilżających, nawet dwa razy

fot.: © Primoz Jenko/123RF

Page 49: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 49

dziennie, daje nam gwarancję prawidłowego nawilżenia skóry. Zapobiegamy w ten spo-sób, charakterystycznemu w okresie ciąży, przesuszeniu skóry oraz pobudzamy krąże-nie, czyli ułatwiamy wydalanie toksyn oraz dotleniamy komórki. Naprzemienny prysz-nic, raz ciepły raz zimny strumień wody oraz masowanie ciała szczotką, pomaga zachować elastyczność tkanek i poprawia ukrwienie. Należy również pamiętać, aby po każdej ką-pieli dokładnie wycierać skórę do sucha. Jest to ważne, ponieważ w momencie wysychania wilgotnej skóry, twarda woda powoduje ścią-ganie i wysuszanie naskórka. Stosujmy kremy przeznaczone dla ko-biet w ciąży, czyli głownie marki dostępne w aptece lub kosmetyki z atestem. Zyskuje-my w ten sposób pewność, że nie zawierają

one szkodliwych substancji, które mogą prze-niknąć do łożyska, jak również nie alergizują i nie podrażniają skóry. Przy aplikacji kosme-tyków zachowajmy pewną ostrożność. Nie powinno się wykonywać zbyt zdecydowa-nych i intensywnych ruchów dłoni przesuwa-nych po brzuchu, gdyż może to spowodować nadmierne naciąganie skóry, a także wywołać skurcze i wczesną akcję porodową. Dlatego najlepiej jest ograniczyć się do delikatnego głaskania brzucha z użyciem kremu. Mimo tego, że ciąża to stan rozpoznany i w dużej mierze kontrolowany, to jednak każda jest niepowtarzalna, tak samo jak or-ganizm noszącej płód matki. Dlatego zawsze warto skonsultować się z lekarzem prowadzą-cym jak i z ekspertem w dziedzinie pielęgna-cji skóry.

w czasieciąży

fot.:

© O

lga

Ekat

erin

chev

a/12

3RF

Page 50: Nasze Szkraby 04/2012

Pielęgnacjadłoni i stóp

Już wiosna, robi się coraz cieplej, a przyszłym mamom powiększają się brzuszki. I chcemy być piękne każdego dnia. Dbajmy, więc o urodę w ciąży. Oprócz pielęgnacji skóry, zwróćmy też szczególną uwagę na nasze dłonie i stopy.

Również i dla tych części naszego ciała, nasz odmienny stan nie jest bez znaczenia. Pod wpływem estrogenów, macierz wytwarzają-ca płytkę paznokciową pracuje intensywniej. Jednak, mimo, że paznokcie rosną szybciej, nie oznacza to, aby były twardsze i nie łama-ły się. Każda ciąża jest inna i nigdy do końca nie wiadomo, dlaczego u niektórych przy-szłych mam płytka paznokciowa robi się silna

i twarda, a u innych słaba i łamliwa. Właśnie, dlatego należałoby wykonywać manicu-re zdecydowanie częściej, uprzedzając jed-nak osobę, która będzie wykonywać zabieg, że spodziewasz się dziecka. Należy pamiętać, aby korzystać wyłącznie z usług sprawdzonego salonu i wykwalifiko-wanego kosmetologa. Ważne jest, by przez cały czas ciąży, jak również później, w czasie karmienia dzidziusia, nie stosować lakierów z formaldehydem albo toluenem, które mogą silnie podrażniać. Zapytaj manikiurzystkę, czy używane przez nią lakiery są wolne od tych substancji. Nadając odpowiedni kształt paznokciom i malując je odżywką lub kolorowym lakie-rem zabezpieczamy je przed pękaniem i roz-dwajaniem. Ładnie utrzymane paznokcie są ozdobą kobiety, dlatego nie powinno się za-pominać o ich pielęgnacji. Stopy nie mają lekko w czasie ciąży, a dodat-kowo kilogramy przyszłej mamy nie są ich sprzymierzeńcem. Sposób pielęgnacji stóp w ciąży, w zasadzie niczym się nie różni od stosowanego w innych okresach życia. Jed-nak w drugim trymestrze ciąży, gdy zaczyna wzrastać waga, a kobieta traci możliwość sa-

fot.:

© A

lexa

nder

Lop

ation

/123

RF

fot.: © Mitar Gavric/123RF

Page 51: Nasze Szkraby 04/2012

modzielnego skracania paznokci, nasilić się mogą dolegliwości związane z wrastaniem paznokci. Dlatego warto być stale pod opieką pedicurzystki, która regularnie, raz w miesią-cu, będzie wykonywać właściwy zabieg. Ze względu na zmiany hormonalne oraz wzrastający ciężar ciała, nasila się wysychanie skóry na stopach. Brak ich właściwej pielęgna-cji może doprowadzić do powstania bolesnych pęknięć. Regularne sto-sowanie kremów chło-dzących i odżywczych do stóp oraz moczenie nóg w letniej wodzie zmniej-szy obrzęki, ochłodzi i odświeży w ciepłe dni. Właściwie dobrane obu-wie, to klucz do utrzyma-nia stóp w dobrym stanie i nóg w ogólnym zdro-wiu. Teraz liczy się komfort, bezpieczeństwo i Wasze zdrowie. Nic tak dobrze nie działa na stopy jak odpoczynek. Ważne jest, aby relaksować się w odpowiedniej pozycji – najlepiej z nogami

uniesionymi do góry. Idealna dla przyszłych mam jest też pozycja na boku. Ogranicza się wówczas ryzyko nacisku macicy na żyłę główną dolną i tym samym istotnie zmniej-sza się prawdopodobieństwo wystąpienia opuchlizny stóp. Dopełnieniem takiego re-laksu mogą być przyjazne dłonie, które wy-

konają delikatny masaż naszych zbolałych nóżek z użyciem chłodzącego kremu. Ciąża to okres, w którym każda kobieta powinna zadbać o siebie szczególnie. Świadoma kontrola swojego stanu zdrowia, a także stanu zdrowia dziecka doda-je pewności i zapewnia poczucie bezpieczeń-stwa. To jeden z naj-piękniejszych okresów

w życiu kobiety, więc, drogie przyszłe mamy, bądźcie piękne.

Kosmetolog Dorota Wiencis

fot.: © Viorel Sima/123RF

fot.: © tan4ikk/123RF

Nasze Szkraby 51

Page 52: Nasze Szkraby 04/2012

Tektura i karton to najgrubsze materiały papiernicze. To również materiały wielu możliwości, co postaram się udo-wodnić w kolejnej odsłonie „Dziecio-design’iska”.

PA

Pi

erowy

t

e

u

d

fot.: Oleg Fedotov © Depositphotos Inc.

52 Nasze Szkraby

Page 53: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 53

Chińczyk Cai Lun, którego uważa się za wy-nalazcę papieru, z pewnością nie zdawał sobie sprawy, jaką rewolucję rozpoczyna. Dziś, w dobie rozkwitu działań eko, nikogo już nie zaskakują historie o tym, że papier rozkłada się o wiele krócej od tworzywa, że jest w pełni biodegradowalny itd. My jednak skupimy się na procesie SKŁA-DANIA, bo nomen omen, tak się składa, że karton to wyśmienity materiał do budo-wania, a raczej tworzenia świetnych zabawek. Nie dość, że możliwe do zbudowania ma-łym nakładem finansowym, to zachęcające do kreatywnych wysiłków i pobudzające wy-obraźnię dzieci i rodziców. Zachęcam, więc wszystkich do zabawy z tekturą i kartonem.

POMYSŁ I – teatrzykPrzymiarki teatralne praktycznie każda mama i tata mają za sobą, bo jaki jest naj-lepszy sposób, by dziecko zjadło ostatnią ły-żeczkę zupy? Oczywiście udawać, że jest się łakomym misiem, który zaraz sam opróżni łychę z pysznego miodku (w tej roli rzeczona zupa). Jednak, kiedy takie zabawy to dla Wa-szego dziecka i Waszej teatralnej ambicji za mało, proponuję przejście na wyższy poziom zaawansowania z pomocą gmachu teatru. Po-trzebne nam będą: pudełko po butach – naj-lepiej męskich, by mogło pomieścić większą liczbę aktorów, klej, nożyczki, skrawki mate-riału, kolorowy papier i inne cuda do dekora-

cji. Pokrywka będzie sceną. Na jej dłuższym boku zamontujemy pudełko bez dna. Szkie-let można oczywiście rozbudować wykorzy-stując dwa duże kartony, tak by aktor mógł swobodnie w nim stać. Wystarczy wyciąć ekran i gotowe. Wszystko oczywiście musi być odpowiednio wykończone, włącznie z kurtyną. Potem pozostaje nam tylko or-ganizacja castingu dla kukiełek i wybór re-pertuaru – proponuję szaloną dowolność, a najlepiej spontaniczne historie „z życia wzięte”. Nie zapomnijcie, że to zabawka dla dzieci, więc niech i one zrobią przedstawienie dla Was!

POMYSŁ II – budowle wielko-powierzchnioweJeśli jako szczęściarz występujesz w roli wła-ściciela ziemskiej posiadłości zwanej potocz-nie ogrodem, możesz już zbierać większe kar-tony. Jeśli ogrodu przed Twoim domostwem brak, a masz sporo miejsca w mieszkaniu, to także możesz zaliczyć się do tej grupy. Pozo-stałe osoby na czas zabawy w budowanie kar-tonowych budynków, proszone są o organiza-cję miejsca, choć chwilowego. Duże kartony rozkładamy na płasko i w zależności od tego, co jest najbardziej potrzebne naszym pocie-chom – zamek, warzywniak, czy samochód

fot.:

can

adia

nliv

ing.

com

fot.:

col

oure

dbutt

ons.

com

Page 54: Nasze Szkraby 04/2012
Page 55: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 55

policyjny, robimy wszystko, co w naszej mocy by marzenie stało się rzeczywistością. Ze względu na mnogość pomysłów, (choć i tak wszystkich nie da się przewidzieć) podzielmy je na kategorie:mobilne - choć tylko z nazwy (chyba, że tata lub dziadek mają jakieś tajemnicze patenty), czyli: samochody, skutery, pociągi, łódki, rakiety, itp.Każdy fan i fanka motoryzacji, wędkowania, czy kosmonautyki będą zachwyceni wizją po-siadania własnego pojazdu. Dla tego projektu ważne jest głównie siedzisko – prawdopo-dobnie trzeba będzie wykorzystać krzesełko lub podest, którego dzieci używają w łazien-ce. Bardziej wybrednych kierowców zadowoli miękka poduszka pod pupę, lub zwinięty koc. punkty usługowe – myjnie samo-chodowe, stacje benzynowe (istotne szcze-gólnie dla pierwszej kategorii), lodziarnie,

stragany, etc. Któż z nas dorosłych w dzieciństwie nie ba-wił się w sklep? Nie ważne, czy sprzeda-

waliście „pączki” z błota w piaskownicy, czy byliście właścicielami sieci handlowej z kapslami – bawiliście się świetnie godzinami. Warto zaproponować dziecku budowę mini infrastruktury miejskiej, a przy tym mimo-wolnie je edukować. Jak? Ucząc, że wchodząc do sklepu mówimy: „Dzień dobry”, ucząc nazw owoców (mogą być po prostu nary-sowane na kartkach), kolorów, licząc gałki lodów.

fot.: littleplayspaces.com

fot.: tipjunkie.com

fot.:

Cas

cade

s inc

.

Page 56: Nasze Szkraby 04/2012

do zabawy w dom – zamki, dom-ki, kuchenki i cała masa innych sprzętów codziennego użytku.Pisk zachwytu słychać już po damskiej stro-nie gawiedzi, ale z pewnością znajdą się też chłopcy, którzy nie pogardzą taką zabawą – przecież faceci to najlepsi kucharze. Zale-tą tych propozycji jest fakt, że wykorzystu-jąc pozostałe, dziecięce zabawki nadamy im nowy wymiar. Udawane przyjęcie z księż-niczkami nabierze rumieńców, kiedy jedna

z nich zaprosi koleżanki do swojego zamku, a wyimaginowane ciasteczka smakować będą bardziej, kiedy zostaną, dopiero co wyjęte z kartonowego piekarnika. Ostrożnie jedynie z myciem naczyń – wodą, może okazać się zdra-dliwa. Oczywiście prócz konstrukcji bazowej,

równie istotne są elementy nadające sznytu. Nie jest tu ważna tyle estetyka wykonania, co projekt, który możliwy jest do odwzoro-wania przez dzieci. Przyda się wszystko: ko-lorowy papier, farby, mazaki i inne akcesoria, jak płyty kompaktowe – koła aut, palniki na kuchence, czy papierowe talerzyki i kubki. Przestrzeżmy dzieci przed używaniem mate-riałów, które tylko potencjalnie są już bezuży-teczne – jak dyskografia ulubionego zespołu

taty, czy apaszka mamy na firanki do domku. Oczywiście, jeśli dzieci nie chcą tracić czasu na zamazywanie dużego napisu dającego do-wód, że telewizor wyprodukowała firma X, a odkurzacz ma siłę 1000 wat, możemy śmiło ten etap pominąć.

fot.: kidsonroof.comfo

t.: C

asca

des i

nc.

fot.:

Cas

cade

s inc

.

fot.:

kid

sonr

oof.c

om

56 Nasze Szkraby

Page 57: Nasze Szkraby 04/2012

Jeśli jednak moją barwną opowieścią nie zachęciłam Was do samodzielnego wy-konania ekologicznej zabawki, nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać z bogatej oferty sklepów internetowych.

HOCKI to klocki konstrukcyjne wykona-ne z tektury, do tworzenia budowli w du-żej skali. Poszczególne elementy łączy się ze sobą za pomocą specjalnych uszek, a cztery moduły pozwalają na budowanie dowolnych konstrukcji. Dostępne są trzy zestawy: kosmos, zamki i domki.

Firma Kid-Eco jest producentem za-bawek z kartonu i tektury, których po-szczególne elementy również nie wy-magają klejenia przy budowaniu. Do wyboru mamy wigwam, igloo, te-atrzyk, rakietę, domek, a także kil-ka rodzajów zamków w wersji unisex

i dla dziewczynek. Prócz zabawek w du-żych rozmiarach, w których bez problemu mieści się nawet kilkoro dzieci, firma oferu-je też domek dla lalek, który pełni rownież funkcję kolorowanki. Zabawki dostępne są w czterech kolorach, ale wszystkie można do-wolnie pomalować lub ozdobić.

Karolina Kobus, fanatyczka dobrego designu – głównie dziecięcego, wierna czytelniczka blogów wnętrzarskich. Ukończone studia na kierunku socjolo-gia, nie mają nic wspólnego z jej zamiłowaniem do śledzenia wnętrzarskich nowości ;) Mama Antosi, którą męczy ekologicznymi zabawkami i dodatkowo pstrykaniem zdjęć. W Dziecio-design’isku będzie promować ekologiczne za-bawki i zarażać dbaniem o zmysł estetyczny dzieci od najmłodszych lat.

Życzę powodzenia w inżynierskich i kon-strukcyjnych działaniach, bo o moc wyśmie-nitej zabawy jestem spokojna.

fot.:

eco

fun.

com

.pl

fot.:

skle

p.od

rzec

zy.c

om.p

l

Page 58: Nasze Szkraby 04/2012

58 Nasze Szkraby

Już czas…krótka relacja z porodu

Page 59: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 59

Standardowa rutynowa kontrola u ginekologa. Liczyłam, że lekarz powie mi, „Pani Ado, będzie-my rodzić”. Niestety okazało się coś zupełnie innego, zanik tętna dziecka. Musiałam pilnie stawić się w szpitalu na KTG. To był dla mnie ogromny stres, modliłam się, aby wszystko było ok.

KTG wyszło idealnie, USG już nie. Okazało się, że Adaś jest za malutki. Według USG, zamiast w 40 tygodniu ciąży, byłam w 34. Co dwa dni miałam przychodzić na KTG, a za tydzień na badanie kontrolne.

Wizyta kontrolna – Adaś nie przybrał nawet jednego grama. Wszystko inne było ok, zero rozwarcia (a już liczyłam, że coś bę-dzie się działo). Decyzja lekarza – zostaję na oddziale patologii cią-ży.

Na porannym obchodzie Ordynator podejmuję decyzję: „Niech Pani zabierze swoje rzeczy, idziemy na porodówkę”. Przeogrom-na radość, uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Około godziny 11:00 otrzymuję kroplówkę Oksytocyny i czekam na rozwój akcji. Do-czekałam się pierwszych skurczy. Boli strasznie, ale daję radę. Łącznie dostaję 3 kroplówki, ale żadna nie przynosi oczekiwanego efektu. O godzinie 20-tej ponownie bada mnie lekarz – nic się nie dzieje.

Ponowne ranne badanie i stwierdzenie – szyjka zaczyna się skra-cać. Lekarze zastanawiają się, co ze mną zrobić. Podejmują decy-zję, że skoro oksytocyna nie pomogła, to może żel zaaplikowany dopochwowo spowoduje rozwarcie. Przez cały dzień nic nie czuję. W trakcie wieczornego badania lekarz ponownie stwierdza, że nic się nie dzieje. Jestem załamana, przecież rano szyjka skracała się.

Jestem już zmęczona leżeniem na oddziale. Najchętniej ubrałabym się i pojechała do domu. Czekam na jakiegoś lekarza jak na zba-wienie. Śniadania nie dostałam, bo nie wiedzieli co ze mną będzie.W końcu...

02.06.2010

09.06.2010

10.06.2010

11.06.2010

12.06.2010

Page 60: Nasze Szkraby 04/2012

Przychodzi lekarka, standardowe badanie, potwierdza: „Nic się nie dzieje, wszystko pozamykane na 4 spusty”. W końcu podej-muje decyzję: zakładamy cewnik Foleya, który na 100% spowo-duje rozwarcie i na 100% wywoła poród. Nie muszę pisać, że i tak w to nie wierzyłam.

Cewnik założony. Mogę krwawić, tak mi powiedziała położna. Powiedziała mi również, że jeżeli poczuję „dyndanie” to mam po-wiedzieć, bo to znaczy, że cewnik wypadł. Według niej miało to nastąpić w ciągu 3 godzin.

Niemożliwe, aż nie wierzę. Czuję „dyndanie”, czyżby zaczęło się coś dziać? Mówię położnej co się stało. Każe mi się położyć, fak-tycznie – cewnik wypadł. Dzwoni po lekarza.

Skurcze są już naprawdę bolesne. Mimo wszystko cały czas sobie powtarzam, że przecież dam radę, nie ja pierwsza i nie ostatnia. Jest lekarz. W końcu słyszę te fantastyczne słowa: „Rozwarcie na 4”. Przebijają mi pęcherz, odchodzą wody płodowe. I czekamy jeszcze 6 godzin na rozwój akcji.

Dlaczego to tak musi boleć?, łzy mi ciekną, ale daje radę. Jestem strasznie głodna, aż mi słabo. KTG wykazuje minimalne skurcze, a ja mam wrażenie, że jeden skurcz odchodzi i zaraz przychodzi następny. Położna proponuje leki przeciwbólowe, zgadzam się. Podłączają mi przeciwbólową kroplówkę, która zamiast pomagać, tylko mnie drażni.

Nie mam siły wstać z łóżka, tak bardzo boli. Chce mi się spać, ale przez ten straszny ból nie mogę zasnąć. Położna proponuje mi znieczulenie zewnątrzoponowe – oczywiście odmawiam. Upar-łam się, że urodzę bez tego. Znów podłączają mnie do KTG, tym razem już na stałe.

Przychodzi lekarz. Czuję ogromną radość widząc tego człowie-ka. Bada mnie, ale takiej informacji raczej nie spodziewałam się: „Rozwarcie na 5”. Myślę, szlag mnie trafi, przez tyle godzin tylko jeden centymetr? Zapłakana, błagam o cesarkę. „Chcieć to Pani sobie może, nie ma powodów do cięcia”. Nie mam siły, żeby coś odpowiedzieć. Przemiła Pani doktor namawia mnie na znieczulenie. Waham się, pytam czy dziecku nie zaszkodzi. Lekarka nie daje mi gwarancji. Zastanawiam się, ale w końcu

10:30

11:00

12:30

13:00

15:00

17:00

19:30

60 Nasze Szkraby

Page 61: Nasze Szkraby 04/2012

ból wygrywa i proszę o znieczulenie.

Położna dzwoni po anestezjologa. Wszyscy są zajęci, właśnie ope-rują. Położna ma już ze mnie niezły ubaw. Humor jej dopisuje, w przeciwieństwie do mnie. Ja raczej nie mam być z czego zado-wolona. Ból nie pozwala mi nawet mówić, przez cały czas mam bóle krzyżowe.

W końcu przyszedł wyczekiwany przeze mnie anestezjolog. Po-dał mi znieczulenie. Zaczynam odczuwać ulgę. Kładę się, zasy-piam. Przez sen słyszę, że z Adasiem nie jest dobrze. Tętno zanika, ale za chwilę się normuje. Fantastycznie nie czuć bólu.

Budzi mnie ból. Kręgosłup zaczyna dawać „czadu”. Mimo wszyst-ko, czuję się dużo lepiej. Mam nową energię do walki z bólem.

Położna pobiera wymaz na badanie. Potem bada mnie i słyszę słowa, które chciałam usłyszeć od tylu godzin „Pani Ado, czuję główkę, rodzimy”. Co czuję?, strach?, radość? Przecież ja za chwilę urodzę. Po 5 minutach wszyscy już są, lekarze, położne. Przekazu-ją instrukcje, mam mocno przeć. Dam radę.

Jest! Udało się, dokonałam prawdziwego cudu! Urodziłam tego maluteńkiego człowieczka! Położyli mi go na piersi, to maluteńkie ciałko, które tak pięknie ssało pierś. Wspaniałe uczucie, na które czekałam 9 miesięcy.

Na świat przyszedł Adam, był to najpiękniejszy, najmniejszy czło-wieczek. Poczułam się w pełni spełnioną Kobietą. Tego uczucia nie da się opisać, to trzeba przeżyć.

tekst: Ada – mama Adama

20:15

23:30

02:0002:25

02:41

Adas - 49 cm, 2240g.‘

13.06.2010

Podziel się z nami swoimi przeżyciami z porodówki. Spisz swoje odczucia, opisz jak przebiegał twój poród. Będzie to świetna pamiątka dla Ciebie i Two-jej pociechy za dobrych parę lat. Jeśli chcesz do opisu możesz dołączyć wasze wspólne zdjęcie, lub zdjęcie waszej małej pociechy.Swoje relacje przesyłajcie na adres [email protected]

Nasze Szkraby 61

Page 62: Nasze Szkraby 04/2012

62 Nasze Szkraby

Page 63: Nasze Szkraby 04/2012

Wreszcie w domu ! Po 3 dniach spędzonych w szpitalu dostaliśmy wypis. Mąż przygotował samochód, przyniósł ubranka… kombinezony w rozmiarze 56 okazały się wręcz ogromne !! Chłopcy topili się w nich… a przecież rodzą się jeszcze mniejsze dzieci… nieprawdopodobne !

Jechaliśmy samochodem przez Warsza-wę 50 km/h… bardzo przepisowo. Chy-ba nigdy wcześniej mąż nie prowadził tak ostrożnie. Chłopcy spali całą drogę. W domu czekały kwiaty i ogromny na-pis witajcie w domu. Polały się łzy szczę-ścia. Pokazaliśmy chłopcom mieszka-nie. Nosiliśmy ich, mówiliśmy do nich,a oni wydawali się dokładnie oglądać to co ich otacza. Mieli tak szeroko otwarte oczka i słuchali w skupieniu naszych opowieści :) Nie mogłam uwierzyć, że od tego dnia nasz dom zawsze już będzie pełen dziecięcych uśmiechów i radości. Ale na te uśmiechy trzeba było trochę poczekać… Wbrew temu co czytałam w gazetach i poradnikach, na-sze dzieci niewiele płakały. Ciągle spały i ja-dły. Takie aniołeczki – nie rozumiem dlacze-go to zamiłowanie do snu im nie pozostało.

Przez pierwsze 2 tygodnie był ze mną mąż. To była dobra decyzja. Te pierwsze dni są najtrudniejsze, szczególnie psychicznie. Ciężko znieść płacz drugiego dziecka kie-dy się właśnie jedno karmi lub przewija. Mąż bardzo mi pomagał. Szczególnie w nocy był niezbędny. Pierwsze dni wyglądały dość monotonnie... wyciągnęłam moje zapiski z tamtych dni. W tabelce znajdziecie to co wy-czytałam (do dziś nie wierzę, że to przeżyłam) Nie wiem czy byłabym w stanie teraz tak mało spać… oczywiście w nocy przewijanie co 3 h, w ciągu dnia to samo… w tym jednym wiel-kim chaosie marzyłam o jakimś porządku dnia… To co mogę doradzić mamom bliźniąt (zresztą nie tylko bliźniąt….) to właśnie zapi-sywanie przez pierwsze tygodnie wszystkiego i znalezienie w tych zapiskach jakichś punk-tów zaczepienia. Mi się udało stworzyć w miarę harmonijny plan dnia, który oczywiście z pewnymi modyfikacjami

Nasze Szkraby 63

Page 64: Nasze Szkraby 04/2012

64 Nasze Szkraby

13.10.2010 - chłopcy mają 4 dni

funkcjonuje do dziś. Zawsze gdy coś odbie-gało od naszego planu, można było się spo-dziewać choroby, ząbkowania albo tzw. skoku

rozwojowego. Początkowo było nam napra- wdę ciężko. Chodziłam spać z dziećmi ok. 18. I to było jedyne mądre rozwiązanie

Maciuś Szymuś04:50 pierś lewa 15 min

05:10 pierś prawa 10 min06:40 pierś prawa 10 min06:50 pierś lewa 15 min

07:30 pierś lewa 10 min07:45 pierś prawa 15 mindrzemka 08:30 pierś prawa (ulał)09:00 pierś lewa 10 min drzemka

11:10 pierś lewa 10 min11:40 pierś prawa 10 min11:50 pierś lewa 10 mindrzemka 12:00 pierś prawa 10 min13:50 pierś prawa 15 min drzemka15:30 pierś lewa 10 mindrzemka 15:30 pierś prawa 5 min

15:50 pierś lewa 10 min16:05 pierś prawa 10 min (ulał)

16:20 pierś prawa 10 min drzemkadrzemka 16:50 pierś prawa 10 min17:50 pierś lewa 10 minkąpiel Maciusia 18:20 pierś prawa 8 min

18:50 pierś lewa 10 minkąpiel Szymcia20:00 pierś prawa 7 min

22:00 pierś lewa 10 min22:05 pierś lewa 5 min

23:30 pierś prawa 20 min00:55 pierś lewa 13 min

01:00 pierś prawa 5 min01:15 pierś lewa 5 min

01:25 pierś prawa 5 min02:50 pierś prawa 10 min03:30 pierś lewa 7 min

04:00 pierś prawa 20 min

Page 65: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 65

w takiej sytuacji. Zawsze powtarzam młodym mamom żeby funkcjonowały w takim trybie jak dzieci. Wtedy jest o wiele łatwiej. Przez pierwsze miesiące miałam jeszcze jeden pro-blem. Codziennie ważyłam chłopców…tak, tak codziennie… Wykańczało mnie to psy-chicznie, ale to robiłam.. Odradzam kupo-wanie wagi (chyba, że jest to oczywiście nie-zbędne z powodu niskiej wagi urodzeniowej). Przyrosty wagi chłopców były małe i przez to ciągle martwiłam się, że nie dojadają, że są głodni… Jak się okazało chłopcy do teraz są po prostu szczupli pomimo dużych apetytów. Ale wróćmy do planu dnia. Tak jak pisałam przy bliźniętach jest on nie tyle przydatny

co niezbędny…. Starałam się doprowadzić do sytuacji, w której chłopcy razem jedzą, razem śpią, razem się kąpią. Dzięki temu oszczędzałam dużo czasu. W naszym przy-padku punktami spójnymi dla obu chłopców była kąpiel, spacer i poranna drzemka. Na po-czątku więc trzymałam się tych trzech punk-tów. Kąpiel zawsze o 17.30 (teraz oczywiście później), spacer o 10.30-11.00 i drzemka podczas spaceru ok. 3 h. I tak po wprowadzeniu planu dnia po 2 ty-godniach życia chłopców z chaosu wyszliśmy na prostą i nasz plan wyglądał mniej więcej tak…

24.10.2010 - chłopcy mają 15 dniWstajemy ok. 6:00 (niestety pobudki zdarzały się nawet o 4…)

Maciuś Szymuś06:45 pierś lewa 8 min (ulał)

07:15 pierś prawa 12 min08:30 pierś lewa 8 min

08:45 pierś prawa 13 min (ulał)drzemka drzemka

09:45 pierś lewa 10 min10:15 pierś prawa 12 min

10:30 pierś prawa 10 minspacer i drzemka spacer i drzemka14:00 pierś prawa 10 min

14:30 pierś prawa 8 min (ulał)drzemka drzemka

15:30 pierś prawa 6min16:00 pierś lewa 10 min

17:30 pierś lewa 10 min17:45 pierś prawakąpiel kąpiel20:30 pierś prawa 20:30 pierś lewa23:45 pierś lewa 10 min

00:30 pierś prawa 10 min01:00 pierś prawa 6 min03:45 pierś prawa 5 min 03:45 pierś lewa 5 min

Page 66: Nasze Szkraby 04/2012

I tak mniej więcej to wyglądało do 3 miesią-ca. Potem było lepiej. A po 5 miesiącu kiedy dzieci zaczynają jeść stałe posiłki, inne niż mleko, dużo łatwiej ustawić stałe pory jedze-nia, spania i zabawy. Szczerze mówiąc teraz pisząc o tych pierw-szych dniach, czy tygodniach życia dzieci nie wiem jak dałam radę… wtedy wydawało mi się, że jest łatwo, że mam idealne dzieci i faktycznie nie wspominam tego czasu źle. Mam wrażenie, że hormony robią swoje ;) Te-raz zupełnie inaczej do tego podchodzę i nie wyobrażam sobie takiego niezorganizowania i stresu… Bo stres był ogromny szczególnie z powodu Szymka, który ciągle ulewał, a jak ulał to trzeba było go znów nakarmić – i tak w kółko. Karmienie, odbijanie, ulewanie…

To był chyba jedyny powód do płaczu…Zdarzały mi się chwile załamania kiedy wy-dawało mi się, że on więcej zwraca niż je… Maciek za to prężył się podczas karmienia, miał kolki i ciągle płakał. Nie było lekko ;) Aż się zmęczyłam podczas pisania. Jest tylko jedna rzecz, której żałuję... nie miałam czasu aby nacieszyć się okresem noworodkowym chłopców. Drogie mamy dom nie zarośnie brudem, a tatuś jak czasem zrobi obiad to mu korona z głowy nie spad-nie! Nie zapomnijcie, że ten wyjątkowy okres mija bardzo szybko… potem dzieci są już tyl-ko większe i mają coraz więcej do powiedze-nia ;)

tekst i fot.: Gabriela Nowińska

66 Nasze Szkraby

Page 67: Nasze Szkraby 04/2012
Page 68: Nasze Szkraby 04/2012

68 Nasze Szkraby

Idąc ulicą, będąc na spacerze w parku, robiąc zakupy w sklepie, nawet przechodząc obok placu dziecięcych zabaw, jakże często słyszę stwierdzenie rodziców, że dziecko jest niegrzec-zne. Ze smutkiem patrzę jak rodzic, już nawet półtorarocznego dziecka strofuje je i powtar-za jak mantrę „jaki ty jesteś niegrzeczny”, „ile razy można Ci powtarzać!!...” Zastanawiam się wtedy, dlaczego rodzice tak mało wiedzą o swoich dzieciach?

fot.:

Arti

sticc

o ©

Dep

ositp

hoto

s Inc

.

Page 69: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 69

Być może zachowanie Twojego dziecka, również u Ciebie budzi podejrzenie, że trafiło Ci się nie-

grzeczne, wyjątkowo złośliwe dziecko. Zanim zaczniesz zastanawiać się, czy popełniłaś jakiś błąd, lub pomyślisz, że jesteś złą Matką, spróbujmy sprawdzić, co tak naprawdę oznacza złe zachowa-nie Twojego dziecka. Zastanówmy się wspólnie, czy małe dziecko jest niegrzeczne, czy przyczy-na jego zachowania leży gdzieś indziej. Może należy się zastanowić, co chce Ci przez nie powiedzieć i jak powinnaś na nie reagować. Moja Wnuczka jest wspaniałym, ży-wym dzieckiem, które nie raz próbo-wało poznać granice wytrzymałości i cierpliwości swoich rodziców. Koń-cząc swoje pierwsze urodziny zaczę-ła chodzić, a co za tym idzie pozna-wać nieznany dotąd świat. W zasięgu jej ręki znalazły się takie przedmioty i sprzęty jak DVD, radio, dekoder, pły-ty, albumy, kwiaty, świeczniki, szuflady, serweta i inne. To wszystko znajduje się u mnie w domu na wysokości jej

rączek. Oczywiście można było prze-meblować mieszkanie, aby dostoso-wać je do dziecka. Jednak wychodzę z założenia, że dziecko należy uczyć właściwych zachowań już od samego początku jego funkcjonowania w spo-łeczeństwie. Dlatego też, prawdopo-dobnie ku niecałkowitemu zadowole-niu rodziców, większość przedmiotów i sprzętu pozostała na miejscu. Moja Wnuczka z uporem maniaka próbowa-ła samodzielnie dotykać sprzętu RTV, sięgać po albumy, czy chwycić którąś z płyt. A ja po kilka, a nawet kilkana-ście razy powtarzałam, że tego sama nie może dotykać, natomiast ze mną, może obejrzeć i dotknąć wszystko to, co mi pokaże, a więc również te rzeczy, które znajdowały się poza zasięgiem jej rączki. I tak Wnuczka wskazywała paluszkiem przedmiot, który chcia-ła zobaczyć, a ja jej go pokazywałam, dawałam dotknąć i uzyskując potwier-dzenie, że już obejrzała, odkładałam na miejsce. Po pewnym czasie wszystkie „niedozwolone” rzeczy przestały być dla mojej Wnuczki przedmiotem pożą

Świat dzieckawidziany oczami Babci

Page 70: Nasze Szkraby 04/2012

70 Nasze Szkraby

dania, ponieważ w każdej chwili mogła je obejrzeć i dotknąć. Do tej pory na jej prośbę oglądamy wszystko co wskaże.To jeden z moich sposobów na radze-nie sobie, tutaj akurat z ciekawością dziecka.

Małe dzieci nie wiedzą, że życiem każ-dego człowieka, nawet takiego małego człowieczka, rządzą regu-ły, których należy prze-strzegać.Nie wiedzą, że nie wolno rysować po ścianach, cią-gnąć za serwetę, gdy na ławie stoją talerze, rzucać na ziemię pilota od tele-wizora, czy wylewać wodę z kubka na blat stołu.Małe dziecko jest ciekawe otaczające-go go świata, dlatego z natury ekspe-rymentuje, sprawdza wytrzymałość i przydatność różnych przedmiotów, a co za tym idzie, także cierpliwość własnych rodziców. Dlatego to właśnie Wy, Rodzice musicie nauczyć swoje dzieci, że istnieją normy oraz grani-ce, i co najważniejsze - konsekwentnie to egzekwować.Półtoraroczne dziecko nie ma świado-mości, że można robić coś źle, albo do-brze. To rodzicom wydaje się, że ono jest niegrzeczne, czy złośliwe. A ono po prostu poznaje świat albo się nu-dzi. Kiedy widzimy, że dziecko robi coś złego, nieakceptowanego trzeba zare-agować stosownie do sytuacji. Należy spokojnie powiedzieć, że nie wolno rysować po ścianie, bo Mama będzie mu-siała ją umyć, a do malowania służy blok rysunkowy, nie należy ciągnąć za serwetę, bo mogą się stłuc talerze i można się skaleczyć, nie należy wylewać wody na blat stołu,

bo Mama będzie musiała posprzątać.

Zapewne nieraz droga Mamo, byłaś bliska wyrwania sobie włosów z głowy słuchając jak Twoje dziecko po raz ko-lejny mówi „nie!”. W pewnym okresie rozwojowym każ-dego dziecka, stwierdzenie „nie” staje się jego ulubionym słowem. Nawet jak

jeszcze dobrze nie potrafi mówić, słowo „nie”, nie-poradnie wypowiedziane, poparte zostaje kręceniem główki. Co robić, aby na każde zadane przez Ciebie py-tanie nie usłyszeć odpo-wiedzi „nie”? Ogranicz sytuacje, w których mo-

żesz usłyszeć taką odpowiedź. Zamiast pytać: „Czy chcesz zjeść jabłko?”, zapy-taj: „Chcesz jabłko, czy gruszkę?”. Gdy dajesz dziecku możliwość wyboru, ograniczasz potrzebę sprzeciwu. Gdy chcesz wracać już do domu, a dziecko w najlepsze bawi się w piaskownicy, nie pytaj: „Czy chcesz iść do domu?”, bo tym pytaniem automatycznie sprowo-kujesz bunt. Powiedz po prostu: „Idzie-my do domu, już pora.”

Nawet, gdy Mama nie pracuje i „sie-dzi” w domu z dzieckiem, całodzien-ne obowiązki sprawiają, że nie zawsze zauważy, że dziecko nudzi się. Nagle słysząc, że coś spada z ogromnym ha-łasem, wpada do kuchni, a tu okazuje się, że nasze maleństwo wyrzuciło pla-

stikowe miski z szaf-ki. Jest to wyraźny sygnał: Zauważ mnie

Mamo, ja też tutaj jestem. Nie złość się wtedy, pamiętaj, Twoje dziecko albo się nudzi, albo jest żądne wrażeń i nie wie, jak uporać się z rozpierającą

Gdy dajesz dziecku możli-wość wyboru, ograniczasz

potrzebę sprzeciwu

Zauważ mnie Mamo, ja też tutaj jestem

Page 71: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 71

je energią. Jeżeli nie możesz pobawić się z dzieckiem, zorganizuj mu zaję-cie. W zależności od wieku, przygo-tuj kredki i kartkę, klocki, układankę. U mnie sprawdzały się najprostsze po-mysły. Moja Wnuczka też je uwielbia. Kilka plastikowych misek, drewniane łyżki, wałek do ciasta, chrupki dla dzie-ci. Uwierzcie, dziecko może się tym ba-wić i podjadać naprawdę długo, trzeba je tylko zainspirować.Czasami dobrym sposobem na żywe dziecko jest po prostu je zmęczyć. Włączmy ulubioną muzykę dziecka i potańczmy z nim, poganiajmy się w berka, zorganizujmy wyścigi na „tip--topki”, pograjmy w piłkę.

Bywa, że gdy dziecko np. kolejny raz zrzuca łyżeczkę na podło-gę, Ty droga Mamo tracisz cierpliwość. Weź wtedy głęboki oddech i zasta-nów się, od ilu lat znasz obowiązujące zasady? A Twoje dziecko musi się ich dopiero nauczyć i za-pamiętać je. Dlatego też powinnaś wykazać się cierpliwością i czasami wielokrotnie o nich przy-pominać. W wychowaniu niezwykle ważna jest konsekwencja, jeśli jednego dnia zabraniasz dziecku stukać łyżką w garnek, a następnego dnia pozwalasz na to, bo jesteś zmę-czona i niech już wali tą łyżką, byleby się czymś zajęło, to dziecko nie wie w końcu, co mu wolno, a czego nie.

Będąc Mamą, też bywałam zmęczona, zniecierpliwiona i zdenerwowana ale bardzo szybko nauczyłam się, że aby moje dzieci nie były „niegrzeczne”, ja muszę je widzieć i pamiętać, że one

cały czas są i potrzebują mojego zainte-resowania. Nie oznacza to, ze cały swój czas poświęcałam tylko im. Po prostu organizowałam im czas tak, by się nie nudziły.

Z całą Babciną odpowiedzialnością stwierdzam, że nie ma niegrzecznych, czy złośliwych dzieci. Żadne dziecko nie rodzi się złe z natury. To my dorośli odpowiedzialni jesteśmy za ich zacho-wanie.Droga Mamo, zastanów się: czy często brakuje Ci czasu na wspólną zabawę i wkomponowaną w to naukę? Czy czę-sto reagujesz w najprostszy sposób na ciekawość, czy niewłaściwe zachowanie Twojego dziecka? i po prostu krzyczysz „nie rusz”, „zostaw”, „mówiłam, że nie

wolno”, zamiast podejść do dziecka, wytłumaczyć, odłożyć rzecz, której nie może ruszać i zaintereso-wać czymś innym? Czy często, pewnie nie-świadomie, pozwalasz dziecku rządzić? Traktu-jąc je jak dorosłe, pytasz o każdy drobiazg, a potem gubisz się w tym i w koń-cu, gdy ciągle mówi „nie”, stwierdzasz, że jest nie-

grzeczne, wszystkiemu się sprzeciwia i wciąż buntuje. Czy często kierowana nastrojem, po-ziomem zmęczenia, ilością wolnego czasu, raz na coś pozwalasz, a innym razem zabraniasz?Jeżeli tak, to jesteś na najlepszej drodze, by uznać swoje dziecko za niegrzeczne. TYLKO, CZY TO NA PEWNO ONO POWINNO ZOSTAĆ PRZYWOŁA-NE DO PORZĄDKU?

Babcia

Z całą Babci-ną odpowie-dzialnością stwierdzam, że nie ma nie-grzecznych, czy złośli-

wych dzieci

Page 72: Nasze Szkraby 04/2012

Farby do twarzy dla dzieci – czy wybierasz te bezpieczne?

Farby do twarzy dla dzieci błyskawicznie zmienią twoje dziecko w tygrysa, biedronkę, motyla lub psa. Na co zwrócić uwagę kupując farby do twarzy, jak wybrać te naprawdę bezpieczne dla delikatnej skóry dziecka?

72 Nasze Szkraby

Page 73: Nasze Szkraby 04/2012

Od dobrych kilku lat farby stały się gadżetem niezwykle popularnym wśród maluchów, szczególnie podczas rozmaitych wydarzeń plenerowych, które zaczną się już za chwile: festynów, koncertów i pikników. To czasa-mi również główna atrakcja przyjęć urodzi-nowych dzieci, zajęć w klubikach, centrach zabaw czy w świetlicach szkolnych. Jak nie pogubić się w gąszczu oferowanych na rynku zestawów? Farby do twarzy dla dzieci możemy dziś kupić niemal w każdym sklepie, ale nale-ży pamiętać o tym, że niestety nie wszystkie produkty, dostępne na sklepowych półkach, są bezpieczne dla skóry naszego dziecka.

Na co zwrócić uwagę kupując farby do twarzy dla dzieci?

1. Przede wszystkim należy sprawdzić, czy farby do twarzy, które zamierzamy ku-pić, spełniają normy przewidziane dla kosmetyków. Najbardziej prestiżową in-stytucją na świecie, prowadzącą badania i potwierdzającą zgodność z normami jest Amerykańska Agencja ds. Żywno-

ści i Leków FDA. Logo FDA na opako-waniu to większa pewność, że farby nie uczulą wrażliwej skóry maluchów, a tak-że, że nie pomalujemy naszym dzieciom buzi niesprawdzonymi podróbkami.

2. Należy dokładnie czytać etykie-ty – na opakowaniach farbek znaj-duje się oznaczenie, dla dzieci w ja-kim wieku przeznaczony jest produkt.

3. Warto sięgać po sprawdzone farby do twa-rzy dla dzieci, takie które łatwo się zmy-wają przy pomocy ciepłej wody z mydłem.

4. Farby do twarzy dla dzieci muszą być hi-poalergiczne – nie mogą uczulać wrażli-wej skóry dzieci.

Produkty przeznaczone do malowania twarzy i ciała, brytyjskiej marki Snazaroo mają opinię jednych z najlepszych jakościowo na świecie, dlatego są też bardzo popularne, zarówno wśród dzieci, jak i profesjonalistów. Techno-logia ich wytwarzania opiera się na wodzie i barwnikach najlepszej jakości, co pozwa

Nasze Szkraby 73

Page 74: Nasze Szkraby 04/2012

la na łatwą aplikację i zmywanie przy użyciu wody. Produkowane są wyłącznie w Anglii i spełniają rygorystyczne przepisy antyaler-giczne Unii Europejskiej i USA (posiadają certyfikat FDA).

Obecnie najczęściej do malowania buziek wykorzystuje się farby do twarzy dla dzieci w kremie, ale w ofercie Snazaroo znajdzie-cie również kredki do malowania ciała. Do-datkowego wymiaru malowanym wzorom mogą dodać dodatki dekoracyjne. Pudry opalizujące i brokatowe żele dodadzą blasku, a błyszczące cekiny podkreślą charakter ma-lowanego motywu. Koszt farbek w zależności od ilości kolorów waha się w przedziale od kilkunastu do kilkuset zł. W ofercie tej mar-ki znajdziecie farby w kolorach klasycznych, metalicznych, z połyskiem, ale również go-towe tematyczne zestawy, zestawy farb świe-cących w świetle UV, wraz z instrukcją, jak wykonać rysunek. Warto wypróbować ten pomysł, bo radość maluchów z takiej chwilo-wej, kolorowej metamorfozy, jest wielka. Idąc tym tropem, po pomalowaniu buzi można rozpocząć z dzieckiem tematyczną zabawę, w zależności, na jaką postać lub zwierzę zdecydowaliście się, przystępując do tej kre-atywnej zabawy. Nie zniechęcajcie się, kiedy pierwsze efekty waszej pracy nie będą wyglą-dały jak dzieła Moneta. To nie konkurs, tylko zabawa, przy której w dodatku jest mnóstwo śmiechu. Później to wy możecie poprosić dziecko o malunek na Waszych buziach i wte-dy dopiero robi się wesoło! Z okazji zbliżających się Mistrzostw EURO 2012 w sklepie maluje.pl dostępne są zestawy w kolorach odpowiadających barwom na-rodowym poszczególnych drużyn. Zestawy są łatwe w użyciu i zróżnicowane pod kątem zawartości i ceny. Niektóre zawierają tylko podstawowe kolory, do innych dołączono gąbkę i pędzelek. W tej ofercie każdy znajdzie swoje farby kibica.W ofercie internetowego sklepu maluje.pl,

74 Nasze Szkraby

Page 75: Nasze Szkraby 04/2012

wyłącznego dystrybutora farb Snazaroo, znaj-dziecie sprawdzone farby do twarzy dla dzieci wraz z cenami, i to co najważniejsze – inspi-racje do stworzenia kolorowych buziek.

Gotowi na wiosenną metamorfozę?

www.maluje.pl

Nasze Szkraby 75

Page 76: Nasze Szkraby 04/2012

Mi mariposita

Muszelka Bilibo

ASOBLOCK ®

Stworzona przez pasjonatów z myślą o wszystkich tych, którzy wierzą, że tego co piękne i oryginalne warto uczyć od najmłodszych lat. Dla rodziców, którzy szukają ubrań niebanalnych, unikatowych i przede wszyst-kim wysokiej jakości. Marka specjalizuje się w sukienkach projektowanych z myślą o wyjątkowych okazjach, ale nie zapomina również o bardziej praktycznych walorach łącząc niepowtarzalny wygląd z komfortem no-szenia i łatwością użytkowania. Ambicją marki jest tworzyć rzeczy z charakterem, z duszą, dopieszczone w każdym detalu. Mi mariposita ma już swoje zagraniczne sukcesy. Jest to pierwsza polska marka w historii targów Bubble London, która pomimo ogromnej konkurencji, dostała się na prestiżową listę wystawców i zachwyciła kolekcją jesień-zima 2012/2013. W ofercie firmy znajdziecie już kolekcję wiosna/lato.

Bilibo jest to typowa zabawka kreatywna, która rozbudza wyobraźnię dziecka. Jej prosta kon-strukcja wbrew pozorom daje mnóstwo możliwo-ści, sami się zdziwicie w jaki sposób dzieci potra-fią się nią bawić. Bawiąc się dzieci rozwijają zmysł przestrzeni jak i koordynację ruchową. Bujając się i kręcąc w muszelce rozwijają zmysł ruchu i równowagi. Siedząc w muszelce ręce i nogi dziecka pozostają w kontakcie z ziemią co pozwala kontrolować ruchy i utrzymywać rów-nowagę. Muszelka Bilibo jest w stanie wytrzymać ciężar osoby dorosłej, jest praktycznie nieznisz-czalna.

ASOBLOCK® jest połączeniem słów „Asobi” i „Block”. „Asobi” w języku japońskim oznacza „Miło spędzać czas”, a także „Uczyć się”. Życzeniem naszym jest aby nazwa ASOBLOCK® kojarzyła się z miło spędzanym cza-

sem. Budując modele ASOBLOCK® bawisz się i uczysz jednocześnie pobudzając swoja wyobraź-nię. W 2011 roku klocki ASOBLOCK® otrzymały nagrodę GOOD TOY AWARDS przyznawaną przez NPO Japan Good Toy Committee Presti-żowa nagroda GOOD TOY AWARDS, jest przy-znawana od 1985 roku za zabawki, które pobu-dzają wyobraźnię i kreatywność.

76 Nasze Szkraby

Page 77: Nasze Szkraby 04/2012

Z westchnieniem wspominasz bajki ze swojego dzieciństwa? A co powiesz na to by znów przenieść się w te piękne czasy gdy bajki były piękne i kształtowały człowieka od najmłodszych lat. Teraz możesz zaprzyjaź-nić swoje dziecko z postaciami z najpiękniejszych bajek. Firma TISSOTOYS, chcąc pobudzić świadomość historyczną, zatrzymać wspomnienia dorosłych oraz poruszyć wyobraźnię dzieci przygotowała kolekcje po-staci z ponadczasowych, znanych i lubianych bajek, komiksów, powieści literackich oraz postaci związanych z historią Polski i Europy. Już dziś można nabyć takie figurki jak: Bolek i Lolek, Reksio, Koziołek Matołek, bohaterów Przygód Baltazara Gąbki. Ponadto w przygotowaniu, są kolejne postacie: z filmu „Miś Uszatek”, z bajek zagranicznych – „Rozbójnik Rumcajs”, „Opowieści z Mchu i Paproci” (Żwirek i Muchomorek), „Wilk i Zając. Kupić można również bohaterów komiksów np.: Tytusa, Romka i A’Tomka.

Wesoły talerz

Innowacyjny kubek z rurką

Bolek i Lolek, Reksio - od Tisso Toys

Wesoły talerz holenderskiej firmy Xplorys to propozy-cja nie tylko dla niejadków, ale również dla dzieci, których rodzice chcą rozwijać ich kre-atywność. Włosy z makaro-nu, broda z marchewki, oczy z groszku, korona z owoców to tylko niektóre propozycje, jak można ułożyć jedzenie na talerzu, żeby wyglądało apetycznie i kolorowo. Taki talerz to sprawdzony sposób na niejednego niejadka. Jest to również idealne rozwiązanie dla tych dzieci, które z jedzeniem nie mają problemów, a rodzice chcą rozwijać ich wyobraźnię. Wystarczy zainspirować dzie-ci, a każdy kolejny posiłek będzie ich inwencją. Czas posiłku już nigdy nie będzie nudny. Warzywa i owoce będą znikać z talerza z przyjemnością. Talerz wykonany jest z melaminy, dzięki czemu nie pobije się. Można go myć w zmywarce i jest bardzo lekki. Posiada atest EN 14372.

Czy twoje dziecko nigdy nie może dopić swojego napoju do końca gdyż nie rurka nie sięga do picia? Kubek firmy TumTum został tak zaprojektowany aby umożliwić cieszenie się napojem do ostatniej kropli. Wklęsłe wnętrze pozwa-laja dotrzeć słomce aż na samo dno. Uchwyt dostosowany jest do małych pa-luszków, a miękka rurka nie psuje zgryzu. Aby odciążyć zabiegane mamy pro-dukt można myć w zmywarce. Produkt wolny od BPA, PVC i ftalanów. Rekomendowany dla dzieci powyżej pierwszego roku życia. Nawet dzieci, które miały problemy z piciem, uwiel-biają pić z tego kubeczka!

Nasze Szkraby 77

Page 78: Nasze Szkraby 04/2012

do morza i oceanu

Od wanienki

Rozwój dziecka uwarunkowany jest dojrzewaniem ośrodko-wego układu nerwowego i znajduje swój wyraz w stopnio-wym doskonaleniu umiejętności ruchowych i właściwym reago-waniu na różnorodne bodźce płynące z otoczenia. Odpowiedni dopływ bodźców już w okresie życia łonowe-go (co ma miejsce w prawidłowo przebiegającej ciąży), a na-stępnie właściwa opieka rodziców kształtują proces doj-rzewania dziecka.

Page 79: Nasze Szkraby 04/2012

Znaczenie ruchu w wodzie Rozwój polega na stopniowym uczeniu się co-raz bardziej złożonych czynności ruchowych i kontroli ciała dzięki rozwojowi reakcji pro-stowania i równowagi oraz dostosowywaniu zmian napięcia mięśni w ich antygrawitacyj-nym działaniu w coraz wyższych pozycjach. Doznania płynące z wykonywanych przez dziecko ruchów umożliwiają mu coraz lep-sze poznawanie własnego ciała, jego granic i najbliższego otoczenia. Dziecko przebywa-jące w łonie matki ma możliwość poruszania się, woda dostarcza całego re-pertuaru czyn-ników pobudzających. Dodatkowo jego ciało znajduje się w przestrzeni wolnej od działają-cej siły ciążenia, dzięki temu dziecko dostrze-ga swoje ciało i swój ruch intensywniej niż na lądzie.

Aktywność fizyczna wpływa na stymulację i wspomaganie rozwoju• somatycznego – stymuluje wzrastanie

ciała, rozwój mięśni i funkcji zaopatrzenia tlenowego, zapewnia harmonię rozwoju (proporcjonalny przyrost masy ciała),

• intelektualnego – umoż-liwia poznawanie najbliż-szego środowiska fizycz-nego i społecznego, a także przedmiotów i zjawisk,

• psychicznego – stwarza sytuacje, w których dziec-ko uczy się radzenia sobie ze zmęczeniem, stresem, przeżywaniem sukcesów i porażek, kontrolowania

emocji i pokonywania trudności,• społecznego – kształtuje relacje z innymi

ludźmi. Dziecko uczy się samokontroli, uzyskuje informacje zwrotne do rówie-śników, które sprzyjają rozwojowi obrazu własnej osoby (self-image) i poczucia wła-snej wartości (self-esteem).

Należy również wspomnieć o znaczeniu aktywności fizycznej w adaptacji dziecka do zmiennych bodźców i różnych warunków środowiska fizycznego (np.: klimatu, wysiłku) i społecznego. Stwarza ona warunki do uodparniania się (hartowania) na bodźce

fizyczne i psychiczne. Aktywność fizyczna stwa-rza również warunki kom-pensacji – możliwości wy-równania negatywnych wpływów współczesnego życia – minimalizowa-nie skutków działania stresu. Ma również bar-dzo istotne znaczenie w terapii wielu zaburzeń i ich korekcie.

„Ruch jest, bowiem

powszechnie uznawany

za naturalny, korzystny bodziec

leczniczy”.

Page 80: Nasze Szkraby 04/2012

80 Nasze Szkraby

Przykładowe choroby i za-burzenia, w których ćwicze-nia fizyczne są jedną z metod terapii• mózgowe porażenie dziecięce – za-

pobiegają przykurczom, wspomagają utrzymanie odpowie-dniej masy ciała oraz stanowią profilaktykę przeciwodleżynową,

• dystrofia mięśniowa - wzmacniają siłę mięśni, wspomagają możliwość za-chowania lokomocji i pra-widłowej masy ciała,

• reumatoidalne zapale-

nie stawów – wspomagają zachowanie ruchomości w stawach, zwiększanie za-kresów ruchu,

• upośledzenie umysłowe – mają wpływ na zwiększenie bodźców ze strony środo-

wiska, socjalizacja, zapobie-ganie nadwadze.Maluchy należy oswajać z wodą stopniowo. Każda wizyta na pływalni powinna nauczyć malucha czegoś no-wego ale i być utrwaleniem dla zdobytych wcześniej umiejętności. Zdarza się, że maluchy, które miały kon-takt ze środowiskiem wod-

Umiejętności jakie

zdobywają dzieci

uzależnione są od ich wieku

oraz możliwości motorycznych.

Page 81: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 81

nym w pierwszych miesiącach swojego życia i przerwały naukę, wracając na pływalnię po jakimś czasie muszą znów aklimatyzować się. Dlatego tak ważna jest systematyczność i kontynuacja zajęć.

Etap I (dzieci od 3-go miesią-ca życia do 1 roku) • nauczamy rodziców podstawowych zasad

bezpieczeństwa poruszania się na terenie pływalni i nie tylko,

• oswajamy niemowlę ze środowiskiem wodnym przez powolne wejście do wody, delikatne chlapanie, stopniowe zanurza-nie,

• wprowadzamy pierwsze ćwiczenia odde-

chowe. Samo unoszenie dziecka i poru-szanie się z nim w rytmie powoduje wy-równanie oddechu,

• uczymy dziecko samodzielnego utrzymy-wania się na wodzie w pozycji pionowej lub poziomej,

• wprowadzamy elementy zanurzania,• uczymy skoków do wody z pozycji siadu

na brzegu basenu.

tekst: Magdalena Dąbrowska- fizjoterapeuta, instruktor pływania, autor książki “Mały pływak, kształtowanie prawidłowych postaw od pierwszych chwil życia”www.akademiaruchu.eufot.: Wojciech Surdziel www.wosu.pl

Page 82: Nasze Szkraby 04/2012

fot.: Radosław Kobus

82 Nasze Szkraby

Page 83: Nasze Szkraby 04/2012

BOCIANKOWE przyjęcie dla przyszłej mamy

Tatusiowie mają „pępkowe”, a my mamusie? Nie możemy przecież zostać w tyle. W związku z tym, od kilku lat w Polsce przyszłe mamusie mają organizowane przyjęcia zwane Babyshower lub Bociankowe.

Wiele kobiet ma obawy przed or-ganizowaniem takiego przyjęcia, gdy maleństwa nie ma jeszcze na

świecie – boją się „zapeszyć”. Mam nadzie-ję, że wkrótce to się zmieni, bo są to bardzo miłe chwile spędzone wśród najbliższych przyjaciółek. To właśnie przyjaciółka lub siostra (oprócz przyszłego tatusia), są razem z przyszłą mamą przez dziewięć miesięcy znosząc jej humory i kaprysy.Podobnie jak walentynki czy Halloween, Babyshower przywędrowało do naszego kra-ju i ma tyle samo zwolenników co przeciw-ników. Niewiele osób wie o tym, że przyjęcia dla mam były organizowane już w XVIII wieku w krajach anglosaskich.Dziś takie spotkania organizowane są zazwy-czaj przez siostrę lub najbliższą przyjaciółkę przyszłej mamy, ponieważ jest to osoba która ją najlepiej zna. Taka osoba najlepiej orientuje się, kogo zaprosić na przyjęcie oraz gdzie je zorganizo-wać, tak by zarówno mama jak i zaproszeni goście czuli się komfortowo.

Co przynieść młodej mamie w pre-zencie z okazji bociankowego?Mile widziane są upominki, które nie tylko będą praktyczne, ale również szalone.Jeśli chcemy by przyszła mama wiedziała o przyjęciu można ją poprosić o listę prezen-tów, które jej się przydadzą, a na które moż-na się złożyć w kilka osób.W ostatnim czasie modnym prezentem jest tort pieluszkowy, są to najzwyklejsze pielusz-ki jakie nosi niemowlaczek – z doświadcze-nia wiem, że najlepiej sprawdzają się pielusz-ki w większym rozmiarze np. „4”. Pieluszki ułożone są w formie piętrowego tortu z dodatkami dziecięcych akcesoriów. Mogą to być bodziaki, skarpetki, czapeczki, grze-chotki, kremiki, a nawet maskotki – wybór jest ogromny. W podobny sposób są tworzo-ne wózki pieluszkowe albo bukieciki pielusz-kowe.Oczywiście każdą mamę ucieszą maleńkie ubranka, które zapewne przydadzą się w po-czątkowym okresie życia maluszka. Wybie-rajmy więc rzeczy nie tylko te które „cieszą

Nasze Szkraby 83

Page 84: Nasze Szkraby 04/2012

www.prezentdlabobasa.pl

oko” ale takie które uważamy za praktyczne i łatwe w użytkowaniu.Są to na przykład pajacyki zapinane na całej długości, komplety śliniaczków, małe skar-petki, uchwyty do smoczków. Można poda-rować ozdobne kartonowe pudełko, wyście-łamy je eleganckim pergaminem, a następnie wkładamy kosmetyki i akcesoria dla malusz-

ka, może to być szampon, płyn do kąpieli, oliwka, krem, puder, szczotka do włosów, nożyczki do paznokci.Kolejnym praktycznym prezentem, może okazać się oryginalny śliniaczek, ręcznik do kąpieli razem z oliwką, zestaw naczyń czyli talerzyk i kubeczek, które z pewnością przy-dadzą się dziecku w przyszłości.

Śliniaczki SKIP HOP - www.coocoo.pl; Tacka SKIP HOP - www.coocoo.pl; Skarpetki Trumpette - www.bokado.pl; Smoczek Elodie Details - www.bokado.pl

84 Nasze Szkraby

Page 85: Nasze Szkraby 04/2012

Dla mamy praktycznym prezentem będzie poradnik dla młodych rodziców lub książka kucharska z pomysłami dań dla maluszków.Podobno dzieci już w łonie matki lubią słu-chać muzyki, więc można pomyśleć o ciekawej składance kołysanek np. „Koły-sanki utulanki” w wykonaniu Magdy Umer i Grzegorza Turnała. Płyta dostępna jest na stronie www.empik.com

By pomóc świeżo upieczonym rodzicom, można zdecydować się na droższy prezent, składkowy – na początku na pewno przyda się elektryczna niania, ale są również inne przydatne prezenty jak pościel czy kocyk, których nigdy za wiele w domu w którym zamieszkał mały człowiek. Często liczy się pomysł na prezent, jednym z nich jest kupienie wanienki dla maluszka i włożenie do niej na przykład płynów do kąpieli, ręcznika, gąbki.Miska plus proszek do prania w połączeniu z zawieszonymi na sznurku ubrankami ucie-szą przyszłą mamusię.Natomiast jeśli lubicie obdarowywać pre-zentami, które mają przetrwać wieki można kupić żywe drzewko, które przyszli rodzice będą mogli zasadzić w ogrodzie – będzie rosło razem z dzieckiem. Nie zapominajcie o jego udekorowaniu np. smoczkami i mały-mi balonikami. Podczas Bocianowego nie można za-pomnieć przede wszystkim o dobrej zabawie. Koniecznie należy zmierzyć brzuch przyszłej mamie lub zrobić gipsowy odlew jej brzusz-ka.Pamiętajcie również o zrobieniu wspólnego pamiątkowego zdjęcia do którego można dołączyć ramkę do zdjęć.Życzymy dużo radości i udanej Bocianowej zabawy.

tekst: Małgorzata Przyłęcka – stylista dzieci i niemowląt www.mini-Styl.pl

Pajacyk Bonie Baby www.coocoo.plBuciki Inch Blue www.coocoo.plCzapka Bonie Baby www.coocoo.pl

Butelki dla niemow-laka Elodie Detailswww.bokado.plŻyrafa Sophiewww.bokado.pl

Nasze Szkraby 85

Page 86: Nasze Szkraby 04/2012

86 Nasze Szkraby

fot.:

Osk

ar S

zym

czyk

Page 87: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 87

LogopedIASzkraby u Logopedy

STYMULOWANIE ROZWOJU MOWY DZIECKA

Rozmawiając z rodzicami, których dzieci mają wady wymowy, opóźniony rozwój mowy lub zwyczajnie jeszcze nie mówią, często słyszę od nich: „ma czas”, „samo przejdzie” czy „będzie starsza(y) to się nauczy”. Często po pros-tu czekają, uważając, że skoro mowa to czynność naturalna, to również w naturalny sposób powinna przyjść i przebiegać prawidłowo, a wszelkie wady z czasem samoistnie znikną. Jednak nie zawsze tak jest. Oczywiście istnieją pewne opóźnienia np. proste opóźnienie rozwoju mowy, które wynika z indy-widualnego tempa i rytmu rozwoju dziecka i w miarę dojrzewania układu nerwowego i pod wpływem stymulacji ustępuje samoistnie. Jednak powszech-ne jest zjawisko, że do gabinetów logopedycznych dzieci zgłaszają się zbyt późno, a rodzice wcześniej nie podejmowali czynności rozwijających mowę swojej pociechy.

Page 88: Nasze Szkraby 04/2012

88 Nasze Szkraby

Mowę dziecka zawsze warto stymu-lować! Istnieje szereg różnych zabaw, które zarówno bawią jak i wpływają na rozwój mowy. Oczywistym jest fakt, że to od rodziców i najbliższego otoczenia zależy, w jaki sposób prawi-dłowo rozwijające się dziecko będzie nabywało i utrwalało kompetencje językowe. To my-rodzice mamy naj-większy wpływ na umiejętności ko-munikacyjne dziecka, dlatego ważne jest spędzanie z nim czasu, kontakt fizyczny, czytanie książek oraz wszela-kie zabawy słowno– ruchowe.

O czytaniu słów kilkaWarto zacząć czytać, kiedy dziecko jest jeszcze w brzuchu mamy – ma-luszek przyzwyczaja się wówczas do głosu rodzica, a ten – do głośnego czytania. Gdy dziecko jest na świecie, najlepiej czytać trzymając je w ramionach. Ciepły głos i czułe tule-nie będzie dla niego wielką radością. Z czasem warto zrobić z tego codzien-ny rytuał (np. przed snem). Do tego celu najlepiej wybierać rymowanki, wiersze i kołysanki. Czytanie może być wyjściową do dalszych działań: poka-zywania narysowanych rzeczy w rzeczywistości (np. owoców, sprzę-tu codziennego użytku), inspiracją do zabaw (teatrzyków, przedstawień), bywa pomocą w rozmowach o waż-nych zdarzeniach i przeżyciach w życiu malucha. Czytanie książek stymulu-je rozwój mowy i usprawnia pamięć, kształtuje również wrażliwość moral-ną dziecka. Korzyści ze wspólnego czytania są jed-nak dużo większe:-buduje mocną więź między dorosłym a dzieckiem-pobudza rozwój mózgu-wzbogaca słownictwo malucha, po-

szerza wiedzę-rozbudza zainteresowania, rozwija wyobraźnię-daje lepszy start w życiu. Dzieci, któ-rym czytano, są bardziej elastyczne w myśleniu i otwarte na nowe idee-uczy wartości moralnych, wpływa na zmianę postaw-sprzyja szybszemu mówieniu, a póź-niej pisaniu i czytaniu

„Idzie rak” …czyli o zaba-wach paluszkowychZabawy paluszkowe łączą ruchy rąk ze słowami, a więc pozwalają łatwiej nauczyć się komunikacji za pomocą gestów i mowy. Jest to kolejny pomysł na naukę poprzez zabawę, a przy oka-zji możliwość bliskiego kontaktu z dzieckiem, poświęcenia mu uwagi i spędzenia z nim czasu. Poza tym, za-bawy paluszkowe usprawniają manu-alnie, umożliwiają dziecku poznanie własnego ciała, stymulują percepcję wzrokową przez obserwacje, nie po-wodują sytuacji niepowodzenia i pozwalają rozładować napięcia emocjonalne. Poniżej przedstawiam propozycje wierszyków:

Rodzinka(dotykamy kolejno paluszków dziecka, zaczynając od kciuka)Ten duży- to dziadziuś A obok – babunia Ten w środku -to tatuś. A przy nim- mamunia. A to jest- dziecinka mała A to- moja rączka cała!

Błyskawica - grzmotPada deszczyk, pada, pada, (uderzamy palcem o podłogę) coraz prędzej z nieba spada.

Page 89: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 89

(przebieramy wszystkimi palcami) Jak z konewki woda leci, (uderzamy całymi dłońmi o podłogę) A tu błyskawica świeci... (prostujemy się i klaszczemy w dłonie nad głową) Grzmot !!! (tupiemy stopami o podłogę)

Rączki(kolejno dotykamy wyczytane części ciała)Rączki robią klap, klap, klap Nóżki robią tup, tup, tup. Tutaj swoją główkę mam I po brzuszku bam, bam, bam. Buzia robi am, am, am Oczka patrzą tu i tam. Tutaj swoją główkę mam, I na nosku sobie gram.

Rak Idzie rak nieborak. Czasem - naprzód, czasem - wspak. Gdy ugryzie, będzie znak.

RzeczkaPłynie, wije się rzeczka (rysujemy na plecach dziecka falistą linię) Jak błyszcząca wstążeczka (delikatnie drapiemy je po plecach) Tu się srebrzy, tam ginie (wsuwamy palce za kołnierzyk) A tam znowu wypłynie (przenosimy dłoń pod pachę i szybko wyjmujemy)

Pieski(dłoń zamknięta. Po kolei wysuwamy wyczytane palce zaczynając od małe-go) Wszystkie pieski spały. Pierwszy obudził się mały, Mały obudził średniego, Który spał obok niego.

Gdy średni już nie spał To duży też przestał. Trzy pieski się bawiły Czwartego obudziły. Cztery pieski szczekały Piątemu spać nie dały.

Kotek Popatrzcie jak kotek się myje: Jedną łapkę, Drugą łapkę, Mordkę, Nosek, szyję. Potem myje brzuszek, Nie opuści uszek, Już nie wspomnę o ogonku, Bo ten umył na początku. Nie chcę robić brzydkich plotek, Ale mógłby uczyć kotek, Jak się trzeba myć, Żeby czystym być! Proponowana literatura:W. Szuman „Zabawy z najmłodszymi dziećmi” K. Sąsiadek ”Zabawy paluszkowe”M. Bogdanowicz „Przytulanki. Czyli wierszyki na dziecięce masażyki” J. Silberg „Gry i zabawy z maluchami”

tekst.: mgr Kamila Ułasewicz-Szymczykdyplomowany logopeda oraz pedagog wcz-esno-szkolny i przedszkolny. Młoda mama, zafascyno-wana macierzyństwem i po uszy zakochana w swoim synku – Nikosiu Artystyczna dusza obecnie spełniająca się w domowym zaciszu.

fot.: Oskar Szymczyk

Page 90: Nasze Szkraby 04/2012

Niebezpieczny nadmiar witamin. Większość rodziców boi się, że ich dzieci mają za mało witamin, jednak niedobór wita-min, jest sprawą niezwykle indywidualną i tak też powinien być traktowany przez rodziców i lekarzy. Musicie wiedzieć, że nadmiar witamin jest równie niebezpieczny jak ich niedo-bór. Zachowajcie, więc ostrożność podając dziecku żywność wzbogaconą witaminami (np.: soki, kaszki, mleko) łatwo wtedy o przedawkowanie witamin.

Suplementy w dieciedziecka

fot.:

© S

tudi

o Po

rto

Sabb

ia/1

23RF

90 Nasze Szkraby

Page 91: Nasze Szkraby 04/2012

Suplementy diety to środki spożywcze, które mają uzupełnić normalną, prawi-dłowo zróżnicowaną dietę witaminami

i składnikami mineralnymi w formie skon-centrowanej, nie posiadają jednak właściwo-ści produktu leczniczego (art. 3 ust. 3 pkt. 39 Ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o az dnia 27 września 2006 r.).Preparaty witaminowe dla dzieci dostępne na naszym rynku często występują w postaci kapsułek, lizaków, żelek w śmiesznym kształ-cie, słodkich syropów itp. Opakowania są ko-lorowe, wesołe, z bohaterami znanych bajek. Są smaczne, bo słodkie i dzieci chętnie je je-dzą. Reklamy w czasopismach, czy telewizji zachęcają do podawania preparatów wita-minowych dzieciom, gdyż dzięki nim będą zdrowo rosły i nie będą chorowały. Czy to na pewno jest prawda? Czy są one potrzebne na-szym dzieciom?Poglądy na ten temat są podzielone. Pewne jest jednak to, że tego typu preparaty zaleca-ne są osobom dorosłym np. kobietom w cią-ży, które często potrzebują dodatkowego że-laza i kwasu foliowego, osobom intensywnie odchudzającym się i osobom starszym, np. kobietom w okresie menopauzy narażonym na osteoporozę (zapotrzebowanie na witami-nę D3). Suplementów diety nie stosuje się w pediatrii, ponieważ nie są one przeznaczone dla dzieci. Wyjątek stanowią niemowlaki kar-mione mlekiem matki, które potrzebują do-

datkowej witaminy D3, ale te karmione mie-szankami mlecznymi już nie, gdyż otrzymują w nich tyle witaminy D3, ile trzeba. Poda-wanie dziecku określonej witaminy może indywidualnie zalecić lekarz pediatra, jeśli stwierdzi taką potrzebę, np. w przypadku niedokrwistości podawane są dodatkowo wi-taminy z grupy B, ale jest to już leczenie pod kierunkiem lekarza. Zanim zaczniecie podawać Waszemu dziec-ku suplementy diety, zróbcie mu morfologię krwi, a wybór preparatów witaminowych pozostawcie lekarzowi prowadzącemu Wa-sze dziecko. Lekarz dokładnie zbada dziecko, przeprowadzi z Wami wywiad na temat prze-bytych przez nie chorób, alergii czy zwykłych infekcji, zapyta też o sposób żywienia dzie- cka. Dopiero na tej podstawie stwierdzi, czy jest niezbędna suplementacja diety dzie- cka czy nie.

Co jeśli nie suplementy?Jeśli lekarz stwierdzi, że Wasze dziecko nie potrzebuje dodatkowej suplementacji diety preparatami witaminowymi wystarczy za-dbać o zróżnicowaną dietę dziecka, bogatą w produkty pochodzenia roślinnego (wa-rzywa, owoce, pieczywo z pełnoziarnistych zbóż). Dzieciom, które nie przepadają za owocami lub warzywami można podawać świeżo wyciskane soki. Jedna szklana takiego soku zastępuje jedna porcję owoców w ciągu

Suplementy w diecie dzieci wzmacnia-ją odporność, zapobiegają niedoborom witamin i minerałów. Efekt – zdrowe uśmiechnięte dzieci. Czy na pewno?

Nasze Szkraby 91

Page 92: Nasze Szkraby 04/2012

dnia. Warto pamiętać, że jedna porcja wa-rzyw lub owoców dziennie to za mało, takich porcji powinno być pięć. Oprócz produktów roślinnych, w diecie dziecka nie może zabrak-nąć chudego mięsa, które dostarczy dzieciom niezbędnego żelaza, ryb morskich szcze-gólnie o wysokiej zawartości tłuszczu przy-najmniej raz w tygodniu. Uwielbiane przez szkraby filety lub paluszki rybne są źródłem jodu i kwasów tłuszczowych omega.Na śniadanko czy kolację warto podać dzie- cku nabiał, który jest skarbnicą wapnia po-trzebnego do rozwoju zdrowych kości i zę-bów.Do picia najlepiej podawać dziecku czystą wodę, nie zawiera cukru, zbędnych kalorii, nie zaburza apetytu, skutecznie uzupełnia bi-lans płynów w organizmie i gasi pragnienie.

Witaminy pod lupą. na co uważać?

Witamina A Objawami przedawkowania witaminy A, jest ogólne osłabienie organizmu, nudności, wymioty oraz bóle głowy. Podawana przez dłuższy czas może okazać się silną toksy-ną uszkadzającą oczy, układ kostny (powo-duje odwapnienie kości), skórę, wątrobę (zwłaszcza u dzieci) oraz układ rozrodczy. Przedawkowanie witaminy A zwiększa ryzy-ko wystąpienia raka żołądka. Kobiety w ciąży

szczególnie powinny dbać o to, by nie prze-kroczyć zalecanej dziennej normy spo-

życia witaminy A (1000 [µg] *), gdyż duże dawki tej witaminy podawa-

ne podczas ciąży zwiększają ryzyko wystą-

pienia wad wrodzo-nych u dzieci , m o g ą

również wywołać przedwczesną akcję poro-dową, a także spowodować trudności w cza-sie porodu.*Dzienne zapotrzebowanie, jako równoważ-nik retinolu [µg] wg Instytutu Żywności i Ży-wienia w Warszawie.

Witamina B1 Nadmierne spożywanie tej witaminy prze-jawia się ogólnym osłabieniem organizmu i wzmożoną potliwością oraz zmęczeniem i dusznościami.

Witamina D Przedawkowanie tej witaminy objawia się nudnościami i wymiotami, utratą łaknienia, a także podniesionym poziomem wapnia we krwi, co w efekcie może doprowadzić do po-ważnych uszkodzeń kości, tkanek miękkich oraz wątroby.

Witamina K Najczęstszym objawem hiperwitaminozy wi-taminy K jest anemia, czyli niedokrwistość, spowodowana rozpadem erytrocytów. Nad-miar tej witaminy jest szczególnie niebez-pieczny dla dzieci, gdyż przejawia się on żół-taczką i urazami tkanki mózgu.

Minerały pod lupą. na co uważać?Sole mineralne są równie ważnym skład-nikiem diety człowieka, spełniają, bowiem rolę budulcową oraz regulatorową. Stanowią około 4% organizmu człowieka. Ich ilości po-trzebne organizmowi do prawidłowego funk-cjonowania są ściśle określone przez normy żywienia człowieka (o tym w kolejnym nu-merze Naszych Szkrabów). Stosując zrów-noważoną dietę dziecka nie narażamy go na

fot.: © Larysa Kryvoshapka/123RF

Page 93: Nasze Szkraby 04/2012

niedobór tych składników. Przedawkowanie soli mineralnych na skutek przyjmowania su-plementów diety bez kontroli lekarskiej może być bardzo przykre w skutkach. Oto niektóre z zaburzeń powodowanych nadmiarem soli mineralnych w diecie. Jeśli jednak zdecydujesz się na suplementa-cję diety dziecka mimo braku zaleceń lekarza (tak na wszelki wypadek) pamiętaj, by zawsze sprawdzać czy dany preparat jest odpowiedni dla wieku i potrzeb Twojego szkraba. Więc, gdy na opakowaniu jest zamieszczona infor-macja, że jest on przeznaczony dla dzieci, które ukończyły 3 lata, nie decyduj się na jego zakup dla swojej dwuletniej córeczki mimo, że na słoiczku jest jej ukochany miś z bajki i ona bardzo tego chce. Zachowaj zdrowy roz-sądek. Gdy już wybrałaś odpowiedni produkt, stosuj

go zgodnie z zaleceniami producenta poda-nymi na opakowaniu lub dołączonej do niego ulotce, w przeciwnym razie możesz zaszko-dzić własnemu dziecku.

Objawy przedawkow-ania soli mineralnych

Wapń Magnez Fluor

wysokie ciśnienie niewydolność nerek plamki na zębach

nadwrażliwość skóry i oczów na światło osłabienie osteoperoza

bóle kości i mięśni mrowienie w rękach i nogach ostrogi kostne

świąd skóry trudności z oddy-chaniem

fluor powoduje przedwczesne

starzenie się tkanek, skóry i tętnic

metaliczny smak w ustach biegunka osteoperoza

suchość w ustachŻelazo Jod Fosfor

choroby serca, nowotwory

zaburzenia hormonów biegunka

miażdżyca wole zwapnienie organów i tkanek miękkich

przyśpieszenie procesu starzenia uszkodzenie tar-

czycy

uniemożliwia przyswajanie żelaza,

cynku i magnezuzaparcia

tekst: mgr inż. Katarzyna Repich-SteckoTechnolog żywności i żywienia człowieka

fot.: © Waranuch Chimsang/123RF

Nasze Szkraby 93

Page 94: Nasze Szkraby 04/2012

Za oknem coraz cieplej, z pewnością coraz więcej czasu spędzać będziecie z dziećmi na dworze. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że ruch na świeżym powietrzu jest nie tylko przyjemną formą spędzania czasu, ale również zdrową. Wraz z cieplejszymi dniami nadchodzi sezon rowerowy, no chyba, że dla niektórych trwa on cały rok.

Czas na rower

94 Nasze Szkraby

Page 95: Nasze Szkraby 04/2012

Rower to zdrowe i ekologiczne rozwią-zanie na przemieszczanie się z punktu A do punktu B, ale przede wszystkim

jest to wspaniała forma relaksu na świeżym powietrzu. Rodzice już od najmłodszych lat uczyli mnie jazdy na rowerze. Jak wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, więc już jako nastolatek, wiele czasu spędziłem na dwóch kółkach, często kręcąc się z kolegami bez celu po osiedlu lub po parku. Wiele z tych przejażdżek zapadło mi w pamięć i do dziś wywołuje uśmiech na twarzy. Jeśli kogoś nie przekonuje frajda z jaz-dy to może, trzeba pomyśleć ekonomicznie. Przecież jeżdżąc rowerem, a nie samochodem można wiele zaoszczędzić na paliwie. Rower jest tanim środkiem lokomocji i coraz wię-cej dorosłych zaczyna to doceniać jeżdżąc nim chociażby do pracy. Druga sprawa to moda na rower, zaczerpnięta z innych krajów, w których praktycznie każdy ma rower i jeśli

nie jedzie się zbyt daleko to jedzie się rowe-rem. Podróż do pracy, lub rodzinny wypad na piknik nabierze nowego wyrazu i nie lada przygody gdy z auta przesiądziemy się na ro-wer. Na dłuższe trasy można zabrać dziecko w foteliku rowerowym. Nie mniej jednak kie-dyś nasz maluch będzie musiał zacząć jeździć na rowerze. Najlepiej by rozpoczął naukę już

od najmłodszych lat. No dobrze, ale co wy-brać? Rowerek na trzech kołach, rower na dwóch kołach z doczepionymi kółkami bocz-nymi, czy może rowerek biegowy, który zdo-bywa coraz większa rzeszę zwolenników?Odpowiedź? … przy każdym dziecku jest inna. Wszystko zależy od predyspozycji dziec-ka i wytrwałości rodziców. Jeden maluch bar-dzo szybko oswoi się z rowerem, nazwijmy to, tradycyjnym, a innemu łatwiej przyjdzie opanowanie rowerka biegowego by za chwil kilka przesiąść się na rower z przekładnią. W tym miejscu nasuwa się kolejne pytanie. Jaka jest właściwie różnica między dostępny-mi na rynku rowerkami?

TrójkołowceJeśli chodzi o rowerki trójkołowe to zwykle przeznaczone są dla najmłodszych szkrabów. Nawet jeśli maluch nie potrafi jeszcze peda-łować, rodzice mogą pchać pojazd (niektóre

modele pozwalają nawet na sterowanie) za pomocą rączki. Czasami posiadają one spe-cjalne zabezpieczenia, aby dziecko nie spadło. Są one bardzo stabilne, ale nie służą do poko-nywania dużych dystansów. Jeśli dziecko się-ga już nogami do pedałów (są one zwykle za-mocowane do przedniego koła) to mogą już próbować same pedałować, a przynajmniej

Nie wiesz czy rowerek będzie odpowiedni? Najlepszy sposób by to sprawdzić – zmierzyć dziecku wewnętrzną część nóżki (w bucikach) i porównać z możliwością regulacji wysokości siodełka.

Nasze Szkraby 95

Przyczepka rowerowaAlternatywne rozwiązanie do podróżowania dzieci podczas jazdy na rowerze. Najczęściej spotykane są modele dwuosobowe, a podróżować nią mogą dzieci od 1,5 do nawet kilku lat. Ponadto może również służyć jako wózek turystyczny. Zapewnia wygodny, szybki i bezpieczny transport. Co ciekawe do niedawna jazda w takiej przyczepce była niezgodna z prawe, ale na szczęście, po nowel-izacji Kodeksu Drogowego jest to w pełni prawny środek lokomocji.

Page 96: Nasze Szkraby 04/2012

Zawsze w kaskuPamiętaj! Twoje dziecko zawsze powinno jeździć w kasku. Wybór odpowiedniego kasku dla Twojego dziacka jest tak samo ważny jak wybór rowerka.Kask to obowiązkowy element wyposażenia dziecka jeżdżącego na rowerku!

przyzwyczajać się do ruchu jaki trzeba wy-konywać nogami. Są one zwykle bez wolno-biegu, więc jak tylko koło się kręci, to pedały zmieniają swoją pozycję. Często aby zachęcić malucha do dłuższego przebywania w trójko-łowcu, producenci wyposażają je w kolorowe mrugające światełka, muzyczkę, kolorowe maskotki i wiele innych ciekawych dla malu-cha gadżetów.

Rowerek biegowyTo nic innego jak specjalnie zaprojektowany rower bez pedałów. Dziecko siedzi na siodeł-ku, trzyma kierownicę, w niektórych mode-lach do dyspozycji ma hamulec ręczny, a do poruszania się musi użyć siły swoich nóg. Doskonale przygotowuje to dziecko do tego jak będzie się zachowywał normalny rower. Mimo iż są one niejako nowością na naszym

96 Nasze Szkraby

fot.: Anna Jazukiewicz fot.: Anna Jazukiewicz

Page 97: Nasze Szkraby 04/2012

rynku to tak naprawdę nawiązują do pierwszych rowerów, jakie powstały pod koniec XVIII wieku. Czyżby powrót do tradycji?Kolejną zaletą tego rozwiązanie jest na-uka utrzymywania równowagi, bo kiedy maluch lekko się rozpędzi i podniesie nogi to rower jedzie siłą pędu. Jednak ten rower zazwyczaj przeznaczony jest dla co najmniej 2-3 letnich dzieci. Cho-ciaż pojawiły się już modele pozwalające jazdę nawet 1,5 rocznym szkrabom. Nie-które rowerki biegowe mają możliwość regulacji wysokości siodełka, dzięki cze-mu można dopasować odpowiednią dla dziecka pozycję jazdy. Dla bezpieczeń-stwa, kierownica ma ograniczone możli-wości obrotu.

Rower tradycyjnyNiejako łączy w sobie zaletę powyższych typów, jednak jest przeznaczony dla ciut starszych maluchów. Na takim rowerze (oczywiście na początku z bocznymi kół-kami) można już pojechać w dalszą trasę. Z czasem na pewno będzie można od-kręcić dodatkowe kółka, a wtedy … wte-dy świat stanie otworem przed waszymi smykami. Nie tylko będzie to doskonały trening i tani środek lokomocji, ale być może również pasja. Dla niektórych, ro-wer staje się nie tylko doskonałym spo-sobem transportu, ale również świetnym sposobem na życie. Dziecko na rowerku to sama frajda dla oczu rodziców i to westchnienie „ehh jak nasz synek/córka sobie radzi”, „jak on/ona rośnie”. Dumny tata już widzi ocza-mi wyobraźni jak jego dziecko pobija najlepsze rekordy Lenca Armstronga.Nie zapominajmy jednak, że dla dziecka ma to być po prostu przyjemność.

tekst: Wojciech Stecko

fot.: Anna Jazukiewicz

Page 98: Nasze Szkraby 04/2012

MX RACER TRIKE - kawasaki

FUNTRIKE - Kettler

Happy Plus - kettler

Page 99: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 99

CDT CADDY - puky

CEETY - puky

WOODIES - baghera LITTLE TIKES - cozy cycle

SUPERTRIKE - kettler

Page 100: Nasze Szkraby 04/2012

100 Nasze Szkraby

BIKLOON RACING - janod SPEEDY 12,5 - kettler

ROWEREK - hudora3+ WOODIES - baghera

LIKEaBIKE - jumper Scooter Woodies - Baghera

Page 101: Nasze Szkraby 04/2012

Nasze Szkraby 101

LR BR - puky

LITE 1,5+ - early rider

LIMO - tuptup

One2Run - hudora

ROCKaBIKE

CITY - tuptup

Page 102: Nasze Szkraby 04/2012

102 Nasze Szkraby

Hol rowerowySłuży do przymocowania dziecięcego rowerka do roweru dorosłej osoby. Przednie koło jest lekko uniesione, dzięki temu to przedni rower kieruje takim tandemem. Stosując go możemy zabrać dziecko na dalszą przejażdżkę, której dziecko samo by nie podołało kondycyjnie. Poza tym mamy pewność, że dziecko nie wyjedzie np. na ulicę.

MTB PRIMO 16 - arti bmx

DAKAR 612 - merida

DAISY - merida

RHINO - merida

16 - LIKEtoBIKE

Page 103: Nasze Szkraby 04/2012
Page 104: Nasze Szkraby 04/2012

oczami maluszka

Co jest ważne w opiece nad noworod-kiem? Rozwój dziecka przebiega najintensywniej w pierwszym roku życia, a szczególnie w pierw-szych sześciu miesiącach. Już w pierwszych dniach życia i w całym okresie noworodkowym, który dotyczy pierwszego miesiąca, odpowied-ni kontakt z rodzicami zapewnia spektakularne sukcesy w rozwoju dziecka. Rodzice odgrywają najistotniejszą rolę w rozwoju malucha pokazu-jąc mu świat i dostarczając nowych wrażeń, bodź-ców, przez bezpośredni kontakt i zabawę. Wiele lat temu twierdzono, że noworodki i niemowlęta niewiele widzą, słyszą i czują. Były to niepraw-dziwe stwierdzenia. Świat zmysłów noworodków, niemowląt i małych dzieci jest bardzo dobrze rozwinięty, a odpowiednia jego stymulacja zde-cydowanie wspiera rozwój dziecka. Noworodek potrafi rozpoznać mamę po zapachu jej skóry, mleka kobiecego, podczas karmienia piersią. Jego węch kształtuje się już w brzuchu mamy. Zapach ten daje mu poczucie bezpieczeństwa. Dlatego tak ważny jest bezpośredni kontakt po porodzie „skóra do skóry” i jego kontynuacja przez pierw-sze dwie godziny. Pierwsza zabawa to przytula-nie – jak najczęściej trzymaj malca w ramionach.

Dziecko słyszy już w brzuszku: bicie serca mamy, odgłosy z zewnątrz. Rozpoznaje rodziców matkę po ich głosach. Dalego ważne jest śpiewanie, mó-wienie do dziecka, a także włączanie mu muzyki. To znakomicie wpływa na naukę mowy i rozwój mózgu. Noworodek, pomimo niedostatecznie jeszcze rozwiniętego narządu wzroku, widzi, jest to obraz rozmyty, ale już kilka minut po przyjściu na świat potrafi rozpoznać twarz mamy. Dlatego ważne by jak najczęściej po-chylać się nad maluszkiem, dotykać go, mówić do niego, śpiewać, karmić pielęgnować. Te wszystkie czynności są nieocenione i dosko-nale stymulują rozwój dziecka.

Co widzi dziecko po urodzeniu?Noworodek dostrzega to, co znajduje się w odle-głości 20–30 centymetrów od jego twarzy. Widzi trzydzieści razy słabiej od dorosłych. Jego świat przypomina obraz oglądany przez zamarznię-tą szybę. Widzi kontrastowe zestawienia: czerń i biel, pod warunkiem, że wzory są duże. Maleń-stwo nie potrafi jeszcze na dłużej skupić wzroku, w rzadkich chwilach czuwania wodzi nim przy-padkowo po otoczeniu. Gdy natrafia na twarz mamy, widzi jasną plamę, która staje się wyraź-

Czy wiesz jak stymulować rozwój swojego nowo narodzone-go dziecka? Czy słyszałeś już opinie, że dziecko po urodze-niu nic nie widzi, albo że widzi tylko kolor czarny i biały. Kiedy tak naprawdę dziecko zaczyna „coś” widzieć? Kiedy można „łapać” pierwszy kontakt z maluchem? Czy naprawdę noworodek może tylko spać i jeść? Na te i wiele innych pytań odpowie specjalista dr nauk me-dycznych Bożena Kociszewska-Najman

104 Nasze Szkraby

Page 105: Nasze Szkraby 04/2012

niejsza z odległości około 20–30 cm. Noworodek szczególnie intensywnie wpatruje się w pochy-lające się nad nim twarze, a zwłaszcza w oczy. W drugim miesiącu życia potrafi już zatrzymać wzrok na jasnej plamie światła, ale żeby ją zoba-czyć, odwraca całą główkę. Widzenie pod kątem opanuje dopiero między 3. a 4. miesiącem. Wów-czas niemowlę zaczyna dostrzegać rysy twarzy matki, ojca i zapamiętuje je. Jego uwagę przycią-gają także skomplikowane kształty i silnie skon-trastowane powierzchnie – badania wskazują, że najpierw patrzy na miejsca styku np. białego i czarnego, a dopiero później przesuwa po tych krawędziach wzrokiem. Noworodek już od uro-dzenia dysponuje odruchami, które wpływają na percepcję wzrokową: pod wpływem światła mię-sień tęczówki zwęża lub rozszerza źrenicę tak aby wpuścić więcej lub mniej energii świetlnej. Dzię-ki temu może reagować na światło lub ciemność. Czuwające dzieci już w kilka dni po urodzeniu potrafią dostrzec różnice w intensywności świa-tła; w ciemnościach otwierają szeroko oczy, a mrużą je pod wpływem światła ostrego. Oczy nowo narodzonego dziecka potrzebują długiego treningu, aby widzieć prawidłowo. Nie wystarczy bowiem, by zarejestrowały obraz. Mózg musi go

jeszcze zinterpretować, a tego uczy się przez wiele miesięcy. Stopniowo też poprawia się ostrość wi-dzenia. Jeśli pokażesz noworodkowi dwa przed-mioty, odróżni je, pod warunkiem jednak, że nie będą zbyt blisko siebie. W przeciwnym razie po prostu mu się zleją. W pierwszym miesiącu życia dla dziecka najatrakcyjniejsze są zabawki w kon-trastujących barwach, np. czarno-białe. Mogą to być np. duże białe kostki z czarnymi kropkami albo koła i pasy namalowane na zwykłej kartce przyczepionej do łóżeczka. Noworodek nie roz-różnia kolorów, ale lubi kontrasty i jasne, żywe kolory. Dziecko najpierw interesuje się miejscem styku "zderzonych" ze sobą bieli i czerni, a dopie-ro później całym przedmiotem. Wzrok niemow-laka rozwija się w bardzo szybkim tempie.

W jaki sposób (od strony medycznej) przebiega rozwój wzroku u niemowlę-cia?Od momentu urodzenia, kolejne miesiące to nie-zwykle intensywny rozwój wzroku. Układ wzro-kowy jest najbardziej złożonym systemem sen-sorycznym w organizmie człowieka. Jednakże w chwili narodzin dziecka jest jednym z najmniej rozwiniętych układów. Dopiero złożony rozwój

Nasze Szkraby 105

Page 106: Nasze Szkraby 04/2012

struktur ocznych oraz neuronalnych prowadzi do zmian anatomicznych i fizjologicznych, któ-re są niezbędnie do powstania prawidłowego widzenia. Dojrzewanie narządu wzroku u dzie-ci jest procesem dynamicznym. Uwarunkowany jest przede wszystkim przez dopływ odpowied-nich bodźców wzrokowych, jak również przez indywidualne uwarunkowania psychofizyczne i genetyczne.W pierwszym miesiąc życia dziecko odwraca głowę w kierunku światła. Na krótko potrafi za-trzymać wzrok na twarzy mamy, przez chwilę śle-

dzi poruszające się zabawki. Gdy ma 1,5 miesiąca na chwilę zatrzymuje wzrok na jasnych obiektach lub źródłach jasnego światła. Mruga, gdy błyśnie flesz aparatu fotograficznego, nie lubi ostrego światła. Porusza głównie głową, a nie oczami. Pomiędzy 2-7 miesiącem dynamika rozwoju jest bardzo duża. Oczy 2-,3-miesięcznego dziecka podążają za poruszającymi się rzeczami lub oso-bami. W 3. miesiącu niemowlę patrzy na Twoją twarz, gdy do niego mówisz. Gdy ma 3-4 mie-siące, zaczyna oglądać własne dłonie, a w wieku 4,5-6 miesięcy, siedząc, patrzy na swoje rączki, jedzenie czy butelkę. 5-, 7-miesięczne obserwu-je bardziej odległe przedmioty. Gdy dziecko ma 7-12 miesięcy może zezować w kierunku nosa, oglądając zabawkę. Przygląda się temu, co się dzieje w pobliżu, przez dłuższy czas (7,5-9 mie-sięcy), a także szuka wzrokiem zabawki, którą upuściło. Ogląda trzymaną w ręku rzecz (9,5-10 miesięcy). Podpełza do zabawki, gdy ją zobaczy (10-11 miesięcy).Oko noworodka jest około 35% mniejsze niż do-rosłego człowieka. Długość osiowa gałki ocznej w chwili narodzin wynosi około 15 - 16 mm i zwiększa się gwałtownie do 20 mm przez pierw-sze dwa lata życia. W 8. roku życia jej długość osiąga około 22 mm. Szerokość szpary powie-kowej u noworodka jest niemal taka sama jak u kilkuletniego dziecka, natomiast wysokość jest prawie o połowę mniejsza. W chwili naro-dzin mięsień, rozwieracz źrenicy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty, co jest przyczyną występo-wania wąskiej źrenicy. Twardówka u niemowląt jest przeciętnie dwukrotnie cieńsza i bardziej ela-styczna niż u osób dorosłych, a jej lekko niebie-skie zabarwienie spowodowane jest prześwity-waniem przez nią barwnika błony naczyniowej.Zdecydowana większość dzieci po urodzeniu ma niebieski kolor oczu. Jednak na skutek stopnio-wego odkładania się barwnika w zrębie tęczówki, kolor w przeciągu pierwszego roku życia może zmienić się na zielony lub brązowy. W przypadku osób o bardzo ciemnych tęczówkach pogłębianie się koloru oczu może trwać nawet do 8 roku ży-cia.Siatkówka w pierwszych miesiącach życia ulega dynamicznym zmianom. Zróżnicowanie mor-fologiczne czopków i pręcików następuje już w drugim trymestrze ciąży, jednak rozwój plamki

Noworodek

4 tygodnie

106 Nasze Szkraby

Page 107: Nasze Szkraby 04/2012

rozpoczyna się dopiero po urodzeniu. W przecią-gu pierwszego roku życia obserwuje się „migra-cję” pręcików z tylnego bieguna na obwód gałki ocznej, a czopków ze środkowej części siatkówki w kierunku jej centrum. Zaczątki nerwu wzro-kowego widoczne sąjuż w pierwszym trymestrze ciąży. U noworodków notuje się większą ilość włókien nerwowych niżu osób dorosłych. Nad-mierna liczba włókien stanowi prawdopodob-nie „zabezpieczenie” przed ich uszkodzeniem w okresie rozwoju.Zmiany rozwojowe zachodzące w korze wzro-kowej są szczególnie intensywne do 2 roku życia i mają podstawowe znaczenie dla wykształcenia się prawidłowego widzenia. Prawidłowy rozwój drogi wzrokowej oraz ośrodków wzrokowych w centralnym układzie nerwowym uzależniony jest w głównej mierze od stałego dopływu prawi-dłowych bodźców. Dlatego też każda anomalia, która utrudnia lub uniemożliwia rozwój widze-nia (np. zaćma wrodzona), wymaga natychmia-stowej interwencji, gdyż w przeciwnym wypadku może prowadzić do niedowidzenia.Ostrość wzroku noworodka gwałtownie rośnie przez pierwsze 6 miesięcy życia. Badanie ostro-ści wzroku u niemowląt wykonuje się przy uży-ciu różnych technik, które mogą dawać znacząco różne wyniki. Najprostszym testem jest ocena za-chowania się niemowlęciaU małych dzieci obserwuje się przeważnie małą i średnią nadwzroczność. Brak fizjologicznej nadwzroczności we wczesnym dzieciństwie może być zapowiedzią krótkowzroczności, któ-ra będzie pogłębiać się wraz we wzrostem gałki ocznej. Również astygmatyzm niezwykle często występuje u małych dzieci. Według niektórych badań aż 80% noworodków posiada astygmatyzm od 1,5 do 2,5 D. Dla porównania, częstotliwość występowania astygmatyzmu u osób dorosłych wynosi od 10-15 %. Redukcja astygmatyzmu do poziomu fizjologicznego następuje w przeciągu dwóch pierwszych lat życia. Te fizjologicznie wy-stępujące u dzieci wady wzroku zwykle nie wy-magają korekcji. Widzenie obuoczne jest skoordynowaną czynno-ścią obu oczu zapewniającą człowiekowi pojedyn-cze i przestrzenne (trójwymiarowe) postrzeganie otaczającego świata. Jest ono uwarunkowane nie tylko równoczesnym patrzeniem każdym z oboj-

ga oczu, ale także złożonym procesem percepcyj-nym odbywającym się w ośrodkowym układzie nerwowym. Ze względu na niedojrzałość wszyst-kich struktur układu wzrokowego u noworod-ków nie występuje widzenie obuoczne. Złożone mechanizmy widzenia obuocznego wykształcają się w ciągu pierwszego roku życia. Pierwsze sko-jarzone ruchy gałek ocznych pojawiają się pomię-dzy 2 a 3 miesiącem życia. W drugim półroczu życia niezwykle dynamiczne rozwija się również koordynacja wzrokowo – ruchowa. Dziecko zbli-żając rękę do interesującego przedmiotu zaczyna

8 tygodni

3 miesiące

Nasze Szkraby 107

Page 108: Nasze Szkraby 04/2012

precyzyjnie zwalniać ruch, co ułatwia dotknięcie i uchwycenie zabawki. Na co najchętniej zwracają uwagę małe dzieci?Powszechnie uważa się, że noworodki widzą ob-raz czarno-biały, nieostry, rozmyty. Ich widze-nie jest peryferyjne, lepiej widzą to, co jest na skraju obrazu, niż w jego centrum, a najlepiej postrzegają przedmioty, jeśli są nie dalej niż 30 cm od ich twarzyczek. Tygodniowe niemowlę rozpoznaje wyraziste kolory, szczególnie wtedy, gdy są w kontrastowych zestawieniach. Podob-no czerwień i zieleń widzą lepiej, niż np. niebie-ski. Niemowlęta chętnie patrzą na przedmioty o ostrych, wyraźnych krawędziach, ich uwagę przykuwa ruch powolny. Szybkie ruchy źle wpły-wają na postrzeganie przedmiotów. Miesięczny noworodek potrafi godzinami wpatrywać się np.: w szachownicę czarno-białą. Potrafi też odróż-nić dwa przedmioty, jeśli nie znajdują się zbyt blisko siebie, inaczej zlewają mu się w jedno. Dobrze zauważa duże wzory, wyraźne kontury, nie spostrzega wszystkich kolorów, nie lubi sil-nego światła. W drugim miesiącu rodzice mają wrażenie, że dziecko nie tylko na nich patrzy, ale nareszcie widzi. Teraz warto zadbać o to, by ma-luch miał na czym zawiesić wzrok. Do szczebel-ków łóżeczka warto przymocować sznurek, a do niego przyczepić różne przedmioty. Powinny one wisieć w odległości około 20-25 cm od twarzy

dziecka. Zdolność widzenia szczegółów wzrasta na tyle, że pod koniec trzeciego miesiąca maluch umie dostrzec już różne przedmioty. W tym cza-sie niemowlę potrafi już wyciągać ręce ku przed-miotom i mocno chwytać to, co trafi do rączki. W czwartym miesiącu dziecko staje się wrażli-we na kolory i różne odcienie szarości. Zaczyna rozróżniać także barwy pastelowe czy złama-ne. Dzieci lubią patrzeć na czarnobiałe proste kształty bo je dobrze widzą. Bardzo dobrze jest pokazywać im je bo to zdecydowanie rozwija ich koncentrację, wyobraźnię i tym samym rozwój psychiczny.

Jak stymulować rozwuj wzroku u ma-luszka? Rozwój wzroku można stymulować, ale trzeba to robić z umiarem. W 2–3. miesiącu dziecko chętnie patrzy na jedno i dwukolorowe zabawki. Dlatego można je zbliżać i oddalać od dziecka. Trzymiesięcznemu maluchowi można zawiesić nad łóżeczkiem ruchomą zabawkę np. karuzelę, a gdy skończy pół roku dać zabawkę do ręki, któ-ra wymaga prostej manipulacji, coś trzeba przy-cisnąć, przesunąć, pociągnąć. To ćwiczy koor-dynację oko–ręka. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu uważano, że noworodek ma niedojrzałe zmysły i nie odbiera zbyt wielu bodźców ze świata ze-wnętrznego. Tymczasem jest inaczej – dziecko już od pierwszych chwil po urodzeniu odbiera wiele wrażeń, zarówno przyjemnych, jak i stresu-jących. Wszystkie bodźce stymulują jego rozwój psychofizyczny, sprawiają, że dziecko zaczyna uczyć się świata, a pewna niedojrzałość zmysło-wa chroni je przed zbyt silnymi wrażeniami.

Czy produkty dostępne na rynku są do-bre? jakie zabawki powinno sie wybrać dla niemowlaka?Pierwsze pól roku życia jest bardzo ważne w rozwoju widzenia dlatego trzeba zadbać o dostarczenie dziecku odpowiednich bodźców wzrokowych i pomagać mu w prawidłowym wy-kształceniu tego jakże ważnego zmysłu. Oczy noworodka są bardzo wrażliwe, gdyż do mo-mentu urodzenia dziecko przebywało w mroku. Ale w miarę rozwoju mózgu i świadomości po-lepsza się wzrok. Poza odróżnianiem różnych

6 miesięcy

108 Nasze Szkraby

Page 109: Nasze Szkraby 04/2012

odcieni bieli i czerni nie odróżnia kolorów i widzi obrazy o zatartych konturach. Należy dostarczać dziecku bodźców, odpowiednich do jego moż-liwości widzenia i umiejętności poznawczych. Najlepszym na to sposobem jest dostarczanie dziecku zabawek zaprojektowanych z uwzględ-nieniem takich kombinacji kolorystycznych, które pomogą w rozwoju dojrzałości wzrokowej dziecka. Niemowlę lubi proste wzory, wyraźnie zaznaczone kontury, większe rozmiary i kolory-stykę czarno-białą. Dlatego kupując zabawki, nie przesadź z ich intensywnym, kolorowym zabar-wieniem. Mając taką wiedzę, możesz aktywnie wspierać wzrok maluszka w rozwoju. Kupuj za-bawki, które mają prosty kształt i formę oraz są w kontrastowych kolorach. Duża jednokolorowa (lub np. biało-czarna) zabawka w kształcie koła bardziej zaciekawi maluszka niż wielobarwny miś. Zabawki wieszaj raczej z boku łóżeczka niż na wprost małych oczek. Nad łóżeczkiem możesz przypiąć obracający się wolno przedmiot, może być z pozytywką. Oczy dziecka są już wprawdzie rozwinięte, ale – podobnie jak w układzie ner-wowym – poszczególne części gałki ocznej nie są jeszcze przystosowane do precyzyjnego odbiera-nia obrazów i ich rozpoznawania. Dlatego nowo-rodek widzi nieostro i wykazuje słabą wrażliwość na kontrasty. Poza odróżnianiem różnych odcieni bieli i czerni nie odróżnia kolorów i widzi obrazy o zatartych konturach. Rodzice często kupują ko-lorowe i jaskrawe zabawki które nie są dobre dla dzieci na początku ich życia, ponieważ dzieci nie widzą ich wyraźnie. Niedojrzała jeszcze kora mó-zgowa nie jest w stanie poradzić sobie z nadmier-ną ilością bodźców wzrokowych. Nowe książecz-ki "Oczami maluszka", które właśnie ukazały się na rynku, są kamieniem milowym w porównaniu z innymi dostępnymi książeczki, a także zabaw-kami dla niemowląt. Doskonale pomagają rodzi-com w kontakcie z maluchem, a pokazywanie ich niemowlętom wraz z opowiadaniem o zawartych w nich obrazkach rewelacyjnie wpływają na sty-mulowanie rozwoju małych dzieci. Jak można budować więź z maluszkiem?Świat niemowlęcia rządzi się własnymi prawami, dlatego, że jego zmysły nie są jeszcze w pełni roz-winięte. Każdy noworodek jest inny, przeciętnie

około 23 godzin na dobę zajmuje mu sen, półsen lub płacz. Tylko godzinę w ciągu dnia aktywnie czuwa. Jednak podczas gdy maleństwo śpi, przez cały czas pracuje kora mózgowa, dzięki czemu dziecko uczy się i zdobywa nowe doświadcze-nia. Po kilku tygodniach może np. rozpoznawać krótkie wierszyki, piosenki czy melodie, których słuchało tylko podczas snu. Dzięki temu, pod-czas karmienia, przytulania czy dotyku niemow-lę uczy się rozpoznawać rodziców. Kilkudniowe noworodki są w stanie rozpoznać matkę po zapa-chu np. mleka. Obraz mamy, jaki powoli wyłania się w jego świadomości, jest właśnie mieszaniną zapachu, smaku mleka, dotyku ręki, przytulenia do piersi. Te zmysły są już u noworodka bardzo dobrze rozwinięte. Noworodek nie potrafi roz-poznać dobiegających doń dźwięków ani zloka-lizować, skąd pochodzą. Zatrzaskujące się drzwi wywołują u niego tzw. odruch Moro, gwałtownie rozkłada kończyny górne i dolne. Dziecko już po urodzeniu rozpoznaje głos mamy. Ale kiedy przestajesz do niego mówić, ono jeszcze długo Cię słyszy. Dlatego świat jest dla niego miesza-niną dźwięków. Do noworodka należy mówić w specyficzny sposób, wyraźnie modulując głos. Okazuje się, że maluszki właśnie to lubią. Nawet kiedy maluch jeszcze nie rozumie słów, jego uwa-gę przyciągają powtarzające się dźwięki i rymy. Później bardzo to pomaga w nauce mowy. Tak-że spokojna muzyka działa bardzo korzystnie na malucha. Jej słuchanie wycisza dziecko. Powin-

Starszak

Nasze Szkraby 109

Page 110: Nasze Szkraby 04/2012

niśmy jak najczęściej śpiewać i nucić np. koły-sanki. Bardzo ważne są zabawki. Pozwalają one dziecku na bezpieczne trenowanie okazywania emocji, także tych trudnych. Najczęściej pluszaki są przytulane, noszone na rękach i całowane. Ale czasem maluchowi zdarza się być zdenerwowa-nym. To dla ciebie idealna okazja, by dowiedzieć się, co dzieje się z uczuciami dziecka. Najważniej-sza w budowaniu więzi z dzieckiem jest bliskość, spędzanie z maluchem jak najwięcej czasu.

W co bawić się z tak małym dzieckiem?Twarz mamy jest najlepszą "zabawką" dla no-worodka. Kiedy pochylasz się nad swoim dziec-kiem możesz zauważyć, jak chętnie noworodek przygląda się twarzy matki, szczególnie oczom. Proste gry i zabawy najlepiej wspierają rozwój intelektualny, ruchowy i społeczny maluchów. Niemowlęciu nic nie sprawia takiej frajdy, jak zabawa z rodzicami. Pochylając się nad niemow-lęciem można rozmawiać z nim wymawiając sylaby, pojedyncze dźwięki, strojąc przy tym za-bawne miny. Gdy malec skończy pół roku, tem-po rozwoju wzroku nieco osłabnie. Wówczas ogromne znaczenie ma dostarczanie odpowied-nich bodźców wzrokowych. Wszelkie zakłóce-nia, np. częste leżenie w nudnym, monotonnym otoczeniu, mogą ten rozwój zaburzać. Nieste-ty ciągle zabiegani i pracujący rodzice nie mają odpowiednio dużo czasu dla swojego malucha.

Poza tym nawet najbardziej zainteresowanym za-bawami ze swoimi maluchami rodzicom wyczer-pują się pomysły co robić z takim maluszkiem. Wówczas dobrze mieć gotowe ilustracje, książ-ki, przedmioty, jako zbiór tematów i opowiadać o nich swoim maleństwom. Są one bezcenne i niezwykle pomocne dla rodziców, w kontaktach z małymi dziećmi.

Wywiad przeprowadziła: Beata Sawoń

O ekspercie: dr n. med. Bożena Kociszewska--Najman jest Ordynatorem Oddziału Neo-natologii I Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Absolwentka Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, posiada specjalizację II stopnia w dziedzinie pediatrii oraz neonatologii. Jest do-świadczonym specjalistą w obu tych dziedzinach. Od 1999 roku związana z Warszawskim Uni-wersytetem Medycznym (dawniej: Akademia Medyczna w Warszawie).

110 Nasze Szkraby

Page 111: Nasze Szkraby 04/2012

K a r t o n o w ez bloga

www.mamanacalyetat.blogspot.com

wiaty

Wiosna za oknami aż krzyczy, aby zaprosić ją do domu. My to uczyniliśmy ozdabiając nasz parapet kolorowymi kwiatkami. Może nie pachną tak pięknie jak te na łące, ale patrząc na nie od razu robi się cieplej na sercu!

Nasze Szkraby 111

Page 112: Nasze Szkraby 04/2012

Najpierw z kartonowego pudełka wycinamy kielichy kwiatów. U ich nasady na-cinamy delikatnie kartonik,

tak, aby móc je nałożyć później na wycięte z kolo-rowego papieru łodyżki.

Kolejny etap to ozdobie-nie kwiatków. Wybraliśmy do tego farby. Przygoto-wałam co prawda pędze-lek, ale mój 3-letni synek, Nikodem, niemal natych-miast go porzucił na rzecz palców.

co musimy przygotować• kartonowe opakowanie po jajkach• tzw. wytłoczka• farby• zielony, sztywny papier z którego

wycinamy łodyżki• druciki i gąbkę florystyczną (do na-

bycia w każdej kwiaciarni)• bibułę • doniczkę

112 Nasze Szkraby

Page 113: Nasze Szkraby 04/2012

Gdy zakończymy malowanie, odkładamy kwiatki do wyschnięcia.

Do doniczki wkładamy kawałek flo-rystycznej gąbki, a na wierzch ukła-damy pociętą w paski bibułę.

Gdy kwiatki przeschną, nakładamy je na łodyżki usztywniając je druci-kiem, a następnie wbijamy do przy-gotowanej doniczki.

Tak ułożoną kompozycję kwiatową nasz maluch może dumnie ustawić na parapecie.

Miłej zabawy.

Anna JazurkiewiczMama Nikodema (3 l.)i Kajetana (1,5 l.).

Autorka blogu Mama na cały etat:w w w.mamanaca lyetat .blogspot.com

Nasze Szkraby 113

Page 114: Nasze Szkraby 04/2012

wywiad z Anną Kanią i Joanną Dziewicką

Page 115: Nasze Szkraby 04/2012

Mam na imię Lalanka i jestem ręcznie szytą lalą. Urodziłam się w Polsce i dlatego wszystko, co polskie, jest mi bardzo bliskie. Kocham morze, góry, lasy, równinne pola i łąki. Lubię smak poziomek, zapach bzu i jesiennych jabłek. Uwielbiam wszystkie pory roku i polskie tradycje. Wiem, że każdy dzień może być niezapomnianą przygodą, świat jest pełen dziwów, które cudownie jest odkrywać i barw, które warto dostrzec.

Kto ty jesteś Polak mały?

Lalanka jest ręcznie szytą bawełnianą lalką o niepospolitej urodzie i wyrazistym charak-terze. Dopuszczona jest do użytku dla dzieci od O+ i ma czekoladowe włosy zmyślnie zaprojektowane tak, aby dziewczynki same uczyły się pleść warkocze. Ma 47 centyme-trów wzrostu, miękkie, bawełniane ciało, po-godną twarzyczkę i stylowe ubranka. Uszyta jest z naturalnych, polskich surowców, które są antyalergiczne i posiadają atesty i certyfi-katy. Lalanka to przytulanka nie tylko gu-stowna, ale przyjazna i bezpieczna! To doskonała towarzyszka zabaw i powier-niczka dziecięcych tajemnic.

Brakowało nam takiej polskiej lalki, która pokazywałaby naszym dzieciom to, co dla nas piękne i wartościowe, inne od nachal-nych kolorów i kształtów z zagranicy.Lalanka i jej kolega - Polek otrzymały atest wyrobu rękodzieła ludowego i artystycznego, nadanego przez krajową komisję artystyczną i etnograficzną fundacji “ Cepelia”. Jesteśmy z tego bardzo dumne :)

Lalanka i jej przyjaciele Freśka i PolekPolek to lalka-chłopczyk, która została stwo-rzona z myślą o chłopcach, na prośbę mam małych urwisów. Razem z Lalanką rozkocha-ją w sobie każde dziecko. Freśka to urocza

fot.: Photocreo © Depositphotos Inc.

Page 116: Nasze Szkraby 04/2012

rudowłosa złośnica, która dołączy do kolek-cji Lalanki wiosną. Kończymy pracę nad jej przygotowaniem.

Z modą na tyLalanka i Polek noszą wyjątkowe ubranka, które łączą wygodę, nowoczesny styl i pol-skie wzory ludowe, takie jak góralskie parze-nice czy kurpiowskie motywy ludowe. A na Euro 2012 przygotowujemy coś wyjątkowe-go: specjalne ubranka dla lalek i wszystkich piłkarskich kibiców..Ubranka są ręcznie szyte, z polskich anty-alergicznych, certyfikowanych materiałów, w większości ze stuprocentowej bawełny. A wkrótce lalankowa kolekcja z bawełny organicznej :)

Lalankowe ozdoby i akceso-riaStaramy się, aby wszystkie dodatki utrzyma-ne zostały w polskim klimacie, ludowym, przyjaznym. Już dziś dostępne są cudne czerwone korale do samodzielnego nawleka-nia, materiałowe poziomki, kołyski i piękne

pościele z koronką, książeczki z naklejkami i kolorowanki. Od niedawna oferujemy wyjątkowe fartuchy w zestawach dla mam, dzieci i lalek. A już wkrótce nowości: cudne zawieszki na spineczki dla dziewczynek i poduszki niespodzianki!

Lalankowe fatałaszki dla dzieci.Nasz pomysł polega na tym, że wszystkie ubranka dla lalek dostępne są w wersji dla dzieci, w pięciu rozmiarach, od roku do 7 lat.Na EURO 2012 przygotowujemy wyjątkowe koszulki, oraz białe oryginalne sukieneczki ze srebrnym, pięknym, haftowanym orłem na kieszonce. Zachwycają, a to dla nas naj-większa nagroda! Mamy wielkie szczęście tworzyć projekt, który zbiera same piękne, ciepłe komentarze, dziękujemy za to wszyst-

Page 117: Nasze Szkraby 04/2012

kim, tak życzliwym. Oby Lalanka rozko-chała w sobie każde dziecko!

Baśnie tysiąca i jednej nocy Staramy się, aby nasze książeczki były zbiorem opowiadań, które bawią, wzru-szają i inspirują – kładą bowiem nacisk na wartości rodzinne, przybliżają polskie tradycje. Pierwsze opowiadania Lalanki opisują jej narodziny, andrzejowe wróżby i niezwy-kłą przygodę podczas jesiennego spaceru. Zimowe Opowieści mówią o sankach, śniegu, pomocy starszym i Świątecznym, pachnącym stole.Opowiadania wiosenne, które chcemy opublikować na naszej stronie do pobra-nia bez opłat, opowiadają o przebudzeniu wiosennym, rodzinnej pracy w ogrodzie i ciepłych, rodzinnych rozmowach i za-bawnych przygodach. Chcemy, aby każde dziecko mogło wysłuchać zabawnej i ciepłej historii o Lalance :)

Nasze Szkraby 117

Page 118: Nasze Szkraby 04/2012