31

Stalin. Dwór czerwonego cara

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Biografia uznana za jedną z najciekawszych książek o Stalinie, opisująca prywatne życie dyktatora i jego najbliższego otoczenia. Autor wykorzystał nowe dokumenty, w tym kremlowską księgę raportów i listy miłosne radzieckich przywódców, przeprowadził rozmowy z ludźmi, którzy go znali. To porywająca książka, pokazująca całą kulturową panoramę, w której Stalin się poruszał, która go stworzyła i którą on także współtworzył. Ebook nie zawiera zdjęć z wydania książkowego. Autor: Simon Sebag Montefiore Język publikacji: polski Liczba stron: 882 Wydawca: Magnum ISSN: 978-83-63986-61-2

Citation preview

Page 1: Stalin. Dwór czerwonego cara
Page 2: Stalin. Dwór czerwonego cara

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragmentpełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnierozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przezNetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym możnanabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione sąjakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgodyNetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepieinternetowym Gazetta.

Page 3: Stalin. Dwór czerwonego cara
Page 4: Stalin. Dwór czerwonego cara

Tytuł oryginałuSTALIN.The Court of the Red Tsar KonsultacjaProf. dr hab. Paweł Wieczorkiewicz RedakcjaElżbieta Derelkowska KorektaZespół Wszystkie ilustracje pochodzą z wydania oryginalnegoWEIDENFELD & NICOLSONThe Orion Publishing Group Ltd. 2003 Zdjęcie na okładce© David King Copyright © 2003 by Simon Sebag MontefioreAll rights reserved Copyright © 2004 for the Polish edition by Wydawnictwo MAGNUM Ltd.Copyright © 2004 for the Polish translation by Wydawnictwo MAGNUM Ltd. Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być reprodukowana, zapisywana czyprzekazywana w sposób mechaniczny, elektroniczny, fotograficzny lub w jakiejkolwiek innej formie bezuprzedniej zgody właściciela praw. Wydanie elektorniczne 2014Ebook nie zawiera zdjęć z tradycyjnego książkowego wydania. Wydawnictwo MAGNUM sp. z o.o.02-536 Warszawa, ul. Narbutta 25atel./fax (22) 848-55-05, tel. (22) [email protected]@magnum1.pl Zapraszamy do naszej księgarni internetowejwww.wydawnictwo-magnum.com.pl (EPUB) 978-83-63986-61-2(MOBI) 978-83-63986-62-9 Konwersja publikacji do wersji elektronicznej

Page 5: Stalin. Dwór czerwonego cara

Spis treści

DedykacjaWstęp i podziękowaniaOsobyPROLOG. Świąteczny obiad 8 listopada 1932CZĘŚĆ PIERWSZA. TE CUDOWNE CZASY: STALIN I NADIA, 1878–19321. Gruzin i uczennica2. Kremlowska rodzina3. Czarodziej4. Głód i sielanka: Stalin na daczy5. Wakacje i piekło: Politbiuro nad morzem6. Pociągi pełne zwłok: miłość, śmierć i histeria7. Stalin intelektualistaCZĘŚĆ DRUGA. WESELI KOMPANI: STALIN I KIROW, 1932–19348. Pogrzeb9. Wszechpotężny wdowiec i jego kochająca rodzina: bolszewicki książę

Sergo10. Gorzkie zwycięstwo: Kirow, spisek i XVII Zjazd11. Zabójstwo ulubieńcaCZĘŚĆ TRZECIA. NA KRAWĘDZI, 1934–193612. „Zostałem sierotą”: koneser pogrzebów13. Potajemna przyjaźń: Róża z Nowgorodu14. Wzlot karła, upadek Casanovy15. Car jedzie metrem16. Dobierzcie sobie wspólników, przyciśnijcie więźniów: proces pokazowyCZĘŚĆ CZWARTA. CZYSTKA: JEŻOW TRUCICIEL, 1937–193817. Kat: trucizna Berii i kielich Bucharina18. Sergo: śmierć „bolszewika doskonałego”19. Rzeź generałów, upadek Jagody i śmierć matki20. Krwawa łaźnia21. „Jeżowik” przy pracy i zabawie22. Zakrwawione rękawy: wewnętrzny krąg morderców23. Życie społeczne pod terrorem: żony i dzieci palatynówCZĘŚĆ PIĄTA. CZYSTKA: POJAWIA SIĘ BERIA, 1938–193924. Żydówki Stalina i rodzina w niebezpieczeństwie25. Beria i zmęczenie oprawców

Page 6: Stalin. Dwór czerwonego cara

26. Tragedia i zepsucie Jeżowów27. Zagłada rodziny Stalina: dziwna propozycja i gospodyniCZĘŚĆ SZÓSTA. „WIELKA GRA”: HITLER I STALIN, 1939–194128. Dzielenie Europy: Mołotow, Ribbentrop i kwestia żydowska Stalina29. Tragedia żon30. Koktajle Mołotowa: „wojna zimowa” i żona Kulika31. Mołotow spotyka się z Hitlerem: groźby i złudzenia32. Odliczanie: 22 czerwca 1941CZĘŚĆ SIÓDMA. WOJNA: NIEUDOLNY GENIUSZ, 1941–194233. Optymizm i załamanie34. „Zajadły jak pies”: Żdanow i oblężenie Leningradu35. „Czy zdołacie utrzymać Moskwę?”36. Mołotow w Londynie, Mechlis na Krymie, Chruszczow w opałach37. Churchill u Stalina: Marlborough i Wellington38. Stalingrad i Kaukaz: Beria i Kaganowicz na wojnieCZĘŚĆ ÓSMA. WOJNA: TRIUMFUJĄCY GENIUSZ, 1942–194539. Stalingrad40. Synowie i córki: dzieci Stalina i Politbiura na wojnie41. Konkurs muzyczny Stalina42. Teheran: Roosevelt i Stalin43. Rozzuchwalony zwycięzca: Jałta i BerlinCZĘŚĆ DZIEWIĄTA. NIEBEZPIECZNA GRA O SUKCESJĘ, 1945–194944. Bomba45. Beria: potentat, mąż, ojciec, kochanek, morderca, gwałciciel46. Noc z życia Iosifa Wissarionowicza: tyrania filmów i obiadów47. Szansa Mołotowa: „Zrobisz wszystko, kiedy jesteś pijany!”48. Żdanow dziedzicem i zakrwawiony dywan Abakumowa49. Niełaska Żukowa i grabieżcy Europy: imperialna elita50. „Podstawili ci go syjoniści!”51. Samotny stary człowiek na wakacjach52. Dwa dziwne zgony: żydowski aktor i przewidywany następcaCZĘŚĆ DZIESIĄTA. SCHOROWANY TYGRYS, 1949–195353. Aresztowanie Poliny Mołotowej54. Morderstwo i małżeństwo: „sprawa leningradzka”55. Mao, urodziny Stalina i wojna koreańska56. Pigmej i spisek lekarzy: bić, bić i jeszcze raz bić!57. Ślepe kocięta i hipopotamy: zniszczenie starej gwardii58. „Wykończyłem go!”: pacjent i jego przerażeni lekarzePosłowieBibliografia: wybrane pozycje

Page 7: Stalin. Dwór czerwonego cara

PrzypisyPrzypisy redakcyjne

Page 8: Stalin. Dwór czerwonego cara

Dla Lily Bathsheby

Page 9: Stalin. Dwór czerwonego cara

Wstęp i podziękowania

Za pomoc w tym przedsięwzięciu jestem ogromnie wdzięczny wielu ludziom,od Moskwy i Sankt Petersburga do Suchumi, od Tbilisi do Buenos Airesi Rostowa nad Donem. Przystępując do pisania niniejszej książki, chciałemnakreślić portret Stalina, jego dwudziestu najważniejszych palatynów i ichrodzin, pokazać, jak rządzili i jak żyli w tej wyjątkowej epoce absolutnej władzy.Nie miała to być historia polityki zagranicznej i wewnętrznej, kampaniiwojskowych, młodości czy walki z Trockim, lecz kronika jego dworuod ogłoszenia go Wodzem w 1929 roku aż do śmierci. Jest to zbiorowa biografiajego dworzan, studium na temat polityki, nieformalnej władzy i obyczajów.W jakimś sensie jest to również biografia samego Stalina ukazanego poprzezstosunki z towarzyszami: Wódz nigdy nie pozostaje poza sceną.

Postanowiłem wyjść poza tradycyjne przedstawienia Stalina jako „zagadki”,„szaleńca” czy „diabolicznego geniusza”, i jego towarzyszy jako „ludzi bezbiografii”, posępnych wąsatych pochlebców na czarno-białych fotografiach.Wykorzystując nowe dokumenty archiwalne, nie publikowane wspomnienia,wywiady i dobrze znane materiały, miałem nadzieję, że w ich świetle Stalinstanie się postacią bardziej zrozumiałą i żywą, choć nie mniej odpychającą.Uważam, że umieszczenie Stalina i jego oligarchów w ich szczególnymbolszewickim kontekście, jako członków wojskowo-religijnego „zakonukawalerów mieczowych”, pozwoli wyjaśnić wiele kwestii. Stalin był osobowościąwyjątkową, lecz wiele jego poglądów i cech, takich jak uzależnienie od terrorujako narzędzia politycznego, a także paranoję, można dostrzec również u jegotowarzyszy. Był człowiekiem swojej epoki, podobnie jak jego palatyni.

Najsłynniejszymi z nich są zapewne Mołotow i Beria, wielu innych nie jest takdobrze znanych. Jeżow i Żdanow dali nazwę całym epokom, a mimo to pozostająw cieniu. O niektórych, takich jak Mechlis, w ogóle mało kto słyszał. Mikojanapowszechnie podziwiano, a Kaganowiczem pogardzano. Zewnętrznemu światumogli ukazywać maskę, lecz naprawdę byli barwnymi, dynamicznymipostaciami. Dostęp do ich korespondencji, nawet do listów miłosnych, pozwoliwreszcie ukazać ich jako żywych ludzi.

Ich historia ma być zarazem przestrogą: spośród wielu wymienionych tutajmasowych morderców tylko Beria i Jeżow zostali osądzeni (i to nie za swojeprawdziwe zbrodnie). Nieuchronnie pojawia się pokusa, by winą za wszystkiezbrodnie obarczyć jednego człowieka, Stalina. Na Zachodzie występuje dzisiajobsesja na tle kultu nikczemności: makabryczne, lecz jałowe współzawodnictwopomiędzy Stalinem a Hitlerem pod względem liczby domniemanych ofiar, którew efekcie ma wyłonić „najstraszliwszego dyktatora świata”. Jest todemonologia, a nie historia. Wskazuje na szaleńca jako sprawcę wszelkiego zła

Page 10: Stalin. Dwór czerwonego cara

i nie mówi nam nic o niebezpieczeństwie utopijnych idei i systemów anio odpowiedzialności jednostek.

Współczesna Rosja nie uporała się jeszcze ze swoją przeszłością: nie byłoodkupienia, co prawdopodobnie nadal rzuca cień na rozwój społeczeństwaobywatelskiego. Wielu Rosjan z pewnością nie podziękuje mi za szczereprzedstawienie spraw, o których woleliby zapomnieć. A chociaż ta książka nieumniejsza ogromnej winy Stalina, może pozwoli rozwiać mit o jego wyłącznejodpowiedzialności, ukazując zbrodnie całego kierownictwa, a także jegocierpienia, ofiary, występki i przywileje.

Mam ogromny dług wdzięczności wobec wszystkich, którzy mi pomogli:do napisania tej książki nakłonił mnie Robert Conquest; przez cały czas byłmoim cierpliwym mentorem i doradcą. Jestem też niezwykle zobowiązanyRobertowi Service’owi, profesorowi historii rosyjskiej na uniwersyteciew Oksfordzie, który służył mi swoją rozległą wiedzą i którego uwagi i poprawkiokazały się bezcenne. W Rosji wziął mnie pod swoje skrzydła wybitny znawcastalinizmu, Oleg Chlewniuk z Państwowego Archiwum Federacji Rosyjskiej(GARF), który kierował moimi poszukiwaniami i pomagał mi przez cały czas.Miałem również to szczęście, że w sprawach NKWD/MGB mogłem liczyćna pomoc Nikity Pietrowa, wiceprzewodniczącego Moskiewskiego OśrodkaBadań Naukowych i najwybitniejszego dzisiaj w Rosji znawcy zagadnieńzwiązanych z działalnością tajnej policji. W sprawach wojskowych doradzali mii pomagali, zarówno przy tłumaczeniach, jak i poszukiwaniach archiwalnych,profesor Oleg Rżeszewski i jego koledzy. W kwestiach dyplomatycznychbezcenna okazała się wiedza, doświadczenie i czarująca znajomość z HughLunghim, który uczestniczył w konferencji teherańskiej, jałtańskieji poczdamskiej oraz w spotkaniach ze Stalinem w latach czterdziestych. SirMartin Gilbert wspomagał mnie swoją wiedzą i kontaktami w Rosji. W sprawachgruzińskich moimi przewodnikami byli Zakro Megreliszwili, profesorPaństwowego Uniwersytetu Języka i Kultury im. Ilji Czawczawadzego w Tbilisi,i Gela Czarkwiani. W sprawach abchaskich największej pomocy udzielił miprofesor Sława Łakoba z Suchumi. Wskazówek i pomysłów dostarczyły mirównież następujące osoby: Geoffrey Hosking, profesor historii rosyjskiejna Uniwersytecie Londyńskim, Isabel de Madariaga, profesor studiówsłowiańskich na Uniwersytecie Londyńskim, i Aleksandr Kamienski, profesordawnej i współczesnej historii rosyjskiej na wydziale humanistycznymRosyjskiego Uniwersytetu Państwowego w Moskwie. Roj Miedwiediew, EdwardRadziński, Arkadij Waksberg i Łarisa Wasiliewna również pomagali mii doradzali. Miałem wielkie szczęście, że spotkałem ich na swojej drodze, i mogęim jedynie pokornie podziękować; wszelka mądrość jest ich zasługą, wszystkiebłędy obciążają mnie.

Wybrałem bardzo dobry moment, ponieważ otwarcie części ArchiwumPrezydenckiego w Rosyjskim Państwowym Archiwum Historii Społeczneji Politycznej (RGASPI) w 1999 roku oznaczało, iż mogłem wykorzystać mnóstwo

Page 11: Stalin. Dwór czerwonego cara

nowych, fascynujących dokumentów i fotografii, w tym listów Stalina, jegotowarzyszy i ich rodzin, dzięki czemu ta książka w ogóle powstała. Ponadtouzyskałem dostęp do nowych materiałów w Rosyjskim Państwowym ArchiwumWojskowym (RGWA) i Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony FederacjiRosyjskiej (CAMO RF) w Podolsku. Oleg Chlewniuk był moim przewodnikiemzarówno w RGASPI, jak i w GARF. Składam serdeczne podziękowania ŁarisieRogowej, kierowniczce sekcji w RGASPI, specjalistce od spuścizny Stalinai znakomitej interpretatorce jego charakteru pisma, która pomagała mina każdym etapie pracy. Dziękuję również doktor Ludmile Gatagowejz Instytutu Historii Rosyjskiej. Ale przede wszystkim winien jestempodziękowania niezwykle utalentowanemu badaczowi z Wydziału HistoriiRosyjskiego Uniwersytetu Państwowego, Galinie Babkowej, która pomagała mizarówno przy tej książce, jak i przy Potiomkinie.

Miałem szczęście spotkać wielu świadków tamtych wydarzeń, a częstouzyskać dostęp do papierów rodzinnych, w tym do nie opublikowanychdzienników ich ojców. Jestem za to niezmiernie wdzięczny WładimirowiGrigoriewowi, wiceministrowi prasy, telewizji i radia Federacji Rosyjskiej,właścicielowi wydawnictwa Wagrius; Galinie Udienkowej z RGASPI, którapodzieliła się ze mną swymi unikalnymi kontaktami; Oldze Adamiszynie, którazaaranżowała kilka wywiadów; oraz Rosamond Richardson, któraskontaktowała mnie z rodziną Alliłujewów i udostępniła swoje taśmyz wywiadami ze Swietłaną Alliłujewą. Kitty Stidworthy pozwoliła mi wykorzystaćnie opublikowane wspomnienia Wiery Trail o Jeżowie. Dziękuję doktor LubieWinogradowej za wytrwałość, życzliwość, wyrozumiałość i cierpliwość przyorganizowaniu wywiadów. Specjalne podziękowania należą się Alanowi Hirstowii Louise Campbell, którzy skontaktowali mnie z rodziną Mołotowa. Generałlejtnant Stiepan Mikojan i jego córka Aszchen byli czarujący, gościnnii niezwykle pomocni. Swojego czasu i wspomnień użyczyły mi równieżnastępujące osoby: Kira Alliłujewa, Władimir Alliłujew (Redens), NataliaAndriejewna, Nikołaj Bajbakow, Nina Budionna, Julia Chruszczowa, TaniaLitwinowa, Igor Malenkow, Wola Malenkowa, Sergo Mikojan, Iosif Minerwin(wnuk Kaganowicza), Stas Namin, Wiaczesław Nikonow (wnuk Mołotowa), EteriOrdżonikidze, Marfa Pieszkowa, Natalia Poskriebyszowa, Leonid Redens,Natalia Rykowa, generał lejtnant Artiom Sergiejew, Jurij Sołowiew, OlegTrojanowski, Nadieżda Własik, Jurij Żdanow. Jestem wdzięczny GalinieBabkowej za zorganizowanie wywiadów z Tiną Egnataszwili i Gulią Dżugaszwili.Muszę też podziękować Markowi Fielderowi z Granada Productions, z którymmiałem przyjemność pracować nad filmem dokumentalnym o Stalinie dla BBC.Dziękuję dyrektorowi i pracownikom Muzeum Kirowa w Sankt Petersburgu.

W Tbilisi profesor Megreliszwili zorganizował dla mnie wiele wywiadów,podzielił się wspomnieniami o swoim ojczymie, Szałwie Nucubidzem,i przedstawił mnie Mai Kawtaradze, która udostępniła nie opublikowanewspomnienia swego ojca. Niezwykle pomocni okazali się również: Nadia

Page 12: Stalin. Dwór czerwonego cara

Diekanozowa, Alosza Mircchuława, Eka Rapawa i Nina Ruchadze. Dziękuję LiceBasilei, która towarzyszyła mi w pałacu Likani i Gori; Nino Gagoszidzemui Irinie Dmetradze za wytrwałą pomoc, Nati Pataszwili za pomocw tłumaczeniach i organizowaniu wywiadów; Zurabowi Karumidzemu i LiliAburszwili, dyrektorowi Muzeum Stalina w Gori.

Za podróż do Abchazji muszę podziękować ambasadorowi JKM w Gruzji,Deborah Barnes Jones, Thadeusowi Boyle’emu z Misji Obserwacyjnej NarodówZjednoczonych w Gruzji, abchaskiemu premierowi Anri Dżirgonii. Podróż niemogłaby dojść do skutku bez Victorii Iwlewej-Yorke. Dziękuję Saidzie Smirowi,dyrektorowi daczy Nowy Afon i innych rezydencji Stalina w Suchumi, ZimnejRzeczce, nad jeziorem Rica, w Muzeri i Soczi. Dziękuję Evie Soldati za wywiadz Leopoldo Bravo i jego rodziną w Buenos Aires.

Dziękuję za gościnę podczas moich wizyt w Moskwie i gdzie indziej: MaszySłonimej, która okazała się wnuczką Maksyma Litwinowa; Markowi i RachelPolonskim, którzy zajmują mieszkanie marszałka Koniewa przy ulicyGranowskiego, gdzie rozegrało się wiele opisanych w książce wydarzeń;Ingebordze Dapkunaite, Davidowi Campbellowi, Tomowi Wilsonowi w Moskwie;Oldze Polizzi i Juliette Drexter w Sankt Petersburgu.

Specjalne podziękowania należą się dwóm dociekliwym umysłom: mojemuojcu, doktorowi Stephenowi Sebag-Montefioremu, który błyskotliwiezinterpretował psychologię Stalina, a wcześniej Potiomkina; i mojej matce, AprilSebag-Montefiore, za bezcenne rady z dziedziny lingwistyki i psychologii.

Muszę podziękować mojej agentce Georginie Capel; prezesowi wydawnictwaOrion, Anthony’emu Cheethamowi; mojemu wydawcy Ionowi Trewinowi; lordowii lady Weidenfeld. W mniejszym lub większym stopniu pomagali mi również:Andy Apostolou, Bernadette Cini, profesor Derek Beales, Wadim Beniatow,Michael Bloch, doktor David Brandenburger, Winston Churchill, Pavel Chinsky,doktor Sarah Davies, Ellen Dahrendorf, Mark Franchetti, Lisa Fine, SiergiejDiegtjariew Foster, doktor Dan Healy, Yelena Durden-Smith, Lawan i NinoGaczecziladze, profesor J. Arch Getty, Nata Gologre, Jon Halliday, Andrea DeeHarris, Mariana Haseldine, Laurence Kelly, Dmitrij Chankin, Anne Applebaum,Joan Bright Astley, Maria Łobanowa, W.S. Łopatin, ambasador RepublikiGruzińskiej, i pani Teimuraz Mamacaszwili, Neil McKendrick, CatherineMerridale, księżna Tatiana Metternich, Edward Lucas, Charles i Patty Palmer-Tomkinson, Martin Poliakoff, profesor Richard Overy, David Pryce-Jones,Aleksandr Prozwierkin, Antony Beevor, Julia Turczaninowa i Ernst Gusinski,profesor E.A. Rees, Hugh Sebag-Montefiore, Fritz von der Schulenburg,profesor Boris Sokołow, lady Soames, Geja Sulkaniszwili, lord Thomas ofSwynnerton, hrabia Nikołaj Tołstoj, książę Grigorij Wasilczikow, doktor D.H.Watson, Adam Zamoyski. Wiele zawdzięczam mojej rosyjskiej opiekunce, GalinieOleksiuk. Dziękuję Jane Birkett, mojej redaktorce, Johnowi Gilkesowi za mapy,Douglasowi Matthewsowi za indeks i Victorii Webb za heroiczną pracękonfrontowania dowodów.

Page 13: Stalin. Dwór czerwonego cara

Na koniec muszę serdecznie podziękować mojej żonie, Sancie Montefiore, nietylko za przetłumaczenie z hiszpańskiego materiałów na temat Leopolda Bravo,ale przede wszystkim za to, że przez lata cierpliwie znosiła uciążliwą obecnośćStalina w naszym życiu.

Page 14: Stalin. Dwór czerwonego cara

Osoby

Iosif Wissarionowicz Stalin, urodzony Dżugaszwili, znany jako „Soso” i „Koba”.Przywódca partii bolszewickiej w latach 1922–1953, przewodniczący RadyKomisarzy Ludowych w latach 1941–1953. Marszałek. Generalissimus.

RODZINA

Keke Dżugaszwili, matka StalinaKato Swanidze, pierwsza żona StalinaJakow Dżugaszwili, syn Stalina i Kato Swanidze. Wzięty do niewoli przez

NiemcówNadia Alliłujewa, druga żona StalinaWasilij Stalin, syn Stalina i Nadii Alliłujewej, pilot, generałSwietłana Stalina, znana jako Alliłujewa, córka Stalina i NadiiArtiom Siergiejew, adoptowany syn Stalina i NadiiSiergiej Alliłujew, ojciec NadiiOlga Alliłujewa, matka NadiiPawieł Alliłujew, brat Nadii, komisarz Armii CzerwonejŻenia Alliłujewa, żona Pawła, aktorka, matka KiryAlosza Swanidze, brat Kato, szwagier StalinaMaria Swanidze, żona Aloszy, gruzińska Żydówka, śpiewaczka operowaStanisław Redens, szwagier Nadii, czekistaAnna Redens, żona Stanisława, starsza siostra Nadii

SOJUSZNICY

Wiktor Abakumow, szef Smiersza, minister bezpieczeństwa państwowegoAndriej Andriejew, członek Politbiura, sekretarz KCDora Chazan, żona Andriejewa, najlepsza przyjaciółka Nadii, wicekomisarz

przemysłu tekstylnego, matka Nataszy AndriejewejŁawrientij Beria, „Wujaszek Łara”, szef NKWD, członek Politbiura

odpowiedzialny za program atomowyNina Beria, żona Ławrientija, naukowiec, Stalin traktował ją „jak córkę”Sergo Beria, syn Ławrientija i NinyMarfa Pieszkowa Beria, żona Sergo, wnuczka GorkiegoSiemion Budionny, kawalerzysta, marszałek, członek „grupy carycyńskiej”Nikołaj Bułganin, „Hydraulik”, czekista, burmistrz Moskwy, członek

Page 15: Stalin. Dwór czerwonego cara

Politbiura, minister obrony, przewidywany następca StalinaNikita Chruszczow, pierwszy sekretarz w Moskwie, później na Ukrainie,

członek PolitbiuraKandid Czarkwiani, szef partii gruzińskiej i powiernik StalinaSiemion Ignatiew, minister bezpieczeństwa państwowego, aranżer „spisku

lekarzy”Gienrich Jagoda, szef NKWD, Żyd, zakochany w Timoszy GorkiejAwel Jenukidze, „Wujaszek Awel”, sekretarz Centralnego Komitetu

Wykonawczego, Gruzin, bon vivant, ojciec chrzestny NadiiNikołaj Jeżow, „Jeżowik” lub „Kola”, szef NKWDJewgienia Jeżowa, żona Nikołaja, ŻydówkaŁazar Kaganowicz, „Żelazny Łazar” i „Lokomotywa”, stary bolszewik,

zastępca Stalina na początku lat trzydziestych, ludowy komisarztransportu, członek Politbiura

Michaił Kalinin, „Ojczulek”, przewodniczący Prezydium Rady NajwyższejSiergiej Kirow, szef partii w Leningradzie, sekretarz KC, członek Politbiura

i bliski przyjaciel StalinaWalerian Kujbyszew, ekonomista i poeta, członek PolitbiuraAleksiej Kuzniecow, zastępca Żdanowa w Leningradzie, po II wojnie

światowej sekretarz KC i „opiekun” MGB, przewidywany następca Stalinana stanowisku sekretarza generalnego

Nestor Łakoba, szef partii w AbchazjiGieorgij Malenkow, „Melania”, sekretarz KC i członek Politbiura związany

z BeriąLew Mechlis, „Ponury Demon” i „Rekin”, sekretarz Stalina, redaktor

naczelny „Prawdy”, szef Zarządu Politycznego Armii CzerwonejAkaki Mgeładze, szef partii w Abchazji, później w Gruzji, Stalin nazywał go

„towarzyszem Wilkiem”Anastas Mikojan, stary bolszewik armeński, członek Politbiura, ludowy

komisarz handlu i zaopatrzeniaWiaczesław Mołotow, znany jako „Kamienny Zadek” i „nasz Wiacze”, członek

Politbiura, przewodniczący Rady Komisarzy Ludowych, ludowy komisarzspraw zagranicznych

Polina Mołotowa z d. Karpowska, pseudonim „Żemczużyna”, ludowykomisarz rybołówstwa

Grigorij Ordżonikidze, „Sergo” i „Przydupnik Stalina”, członek Politbiura,ludowy komisarz przemysłu ciężkiego

Karl Pauker, były fryzjer z Opery Budapeszteńskiej, szef ochrony StalinaAleksandr Poskriebyszow, były felczer, szef gabinetu StalinaBronka Mietallikowa Poskriebyszowa, żona Aleksandra, lekarz, ŻydówkaMichaił Riumin, „Mały Misza”, „Pigmej”, wiceminister bezpieczeństwa

państwowego, kierował śledztwem w sprawie „spisku lekarzy”Nikołaj Własik, szef ochrony Stalina

Page 16: Stalin. Dwór czerwonego cara

Klimient Woroszyłow, marszałek, członek Politbiura, ludowy komisarzobrony, weteran spod Carycyna

Jekatierina Woroszyłowa, żona Klimienta, ŻydówkaNikołaj Wozniesienski, ekonomista, członek Politbiura, wicepremier,

kandydat Stalina na premieraAndriej Żdanow, „Pianista”, członek Politbiura, szef partii w Leningradzie,

sekretarz KC, kurator marynarki wojennej, przyjaciel Stalina i jegoprzewidywany następca

Jurij Żdanow, syn Andrieja, szef Wydziału Nauki KC, mąż Swietłany Stalinej

MARSZAŁKOWIE

Grigorij Kulik, dowódca artylerii, kobieciarz i nieudacznik, weteran spodCarycyna

Boris Szaposznikow, szef sztabu, ulubieniec StalinaSiemion Timoszenko, zwycięzca w wojnie z Finlandią, ludowy komisarz

obrony, weteran spod Carycyna; jego córka poślubiła Wasilija StalinaAleksandr Wasilewski, szef sztabu, syn popaGieorgij Żukow, zastępca wodza naczelnego, najlepszy z dowódców Stalina

WROGOWIE I DAWNI SOJUSZNICY

Nikołaj Bucharin, „ulubieniec partii”, „Bucharczyk”, teoretyk, członekPolitbiura, współpracownik Stalina w latach 1925–1929, przyjaciel Nadii,zwolennik „odchylenia prawicowego”, główny oskarżony w ostatnimprocesie pokazowym

Lew Kamieniew, członek Politbiura, zwolennik „odchylenia lewicowego”,pokonał Trockiego wraz ze Stalinem, z którym współrządził w latach1924–1925, Żyd. Oskarżony w pierwszym procesie pokazowym

Aleksiej Rykow, „Rykwódka”, członek Politbiura, związany z „odchyleniemprawicowym”, przewodniczący Rady Komisarzy Ludowych. Oskarżonyw ostatnim procesie pokazowym

Lew Trocki, geniusz rewolucji, Żyd, ludowy komisarz spraw wojskowychi twórca Armii Czerwonej, „operetkowy dowódca” według określeniaStalina

Grigorij Zinowiew, członek Politbiura, związany z „odchyleniem lewicowym”,szef partii w Leningradzie, Żyd. Współrządził wraz ze Stalinemi Kamieniewem w latach 1924–1925. Oskarżony w pierwszym procesiepokazowym

„INŻYNIEROWIE LUDZKICH DUSZ”

Page 17: Stalin. Dwór czerwonego cara

Anna Achmatowa, poetka, „zakonnica-nierządnica”, jak nazywał ją ŻdanowIsaak Babel, autor Armii Konnej, przyjaciel Eisensteina i MandelsztamaDiemian Biedny, „proletariacki poeta”Michaił Bułhakow, powieściopisarz i dramaturg, Stalin widział jego Dni

Turbinów piętnaście razyIlia Erenburg, pisarzSiergiej Eisenstein, najwybitniejszy radziecki reżyser filmowyMaksim Gorki, najsłynniejszy pisarz radziecki związany ze StalinemIwan Kozłowski, nadworny śpiewak StalinaOsip Mandelsztam, poetaBoris Pasternak, poeta, „marzyciel” według określenia StalinaKonstantin Simonow, poeta i powieściopisarz, przyjaciel Wasilija Stalina,

ulubieniec StalinaMichaił Szołochow, pisarz, piewca kozaczyzny i kolektywizacji

Page 18: Stalin. Dwór czerwonego cara
Page 19: Stalin. Dwór czerwonego cara

5

Wakacje i piekło: Politbiuro nad morzem

[...]

Upodobania Stalina, jeśli chodzi o domy wypoczynkowe zmieniały się, alew latach trzydziestych najbardziej lubił Daczę nr 9 w Soczi. Krasnaja Polanabyła „drewnianym domem z werandą dookoła”, wspominał Artiom, który zwyklespędzał wakacje z „Wujaszkiem Stalinem”. Dom Stalina stał wysoko na wzgórzu,natomiast domy Mołotowa i Woroszyłowa przycupnęły skromnie poniżejw dolinie. Kiedy Nadia przyjeżdżała z mężem na wakacje, zapraszali zwykleczłonków bolszewickiej rodziny, w tym Jenukidzego i korpulentnegoproletariackiego poetę Diemiana Biednego. Zadaniem personelu Stalina, wrazz GPU i miejscowymi dygnitarzami, było przygotowanie domu przed jegoprzyjazdem. Dacza [...] została odnowiona w stu procentach – pisał jedenz członków jego personelu – i zaopatrzona na wielkie przyjęcie we wszelkierodzaje owoców [4].

Bolszewicy lubili wypoczywać grupami, niczym amerykańskie korporacjestudenckie, często bez żon, które zostawały wraz z dziećmi w Moskwie.Mołotow i ja jeździmy konno, gramy w tenisa, w kręgle, pływamy łódką,strzelamy – słowem, wspaniale wypoczywamy – pisał Mikojan do żony,wyliczając wszystkich, którzy z nim byli. – To bolszewicki męski klasztor .Czasem zabierali też żony i dzieci, a kiedy na wakacje przyjeżdżał Kujbyszew,ekonomista i poeta, zjawiał się nad Morzem Czarnym z „wielką i wesołą trupą”pięknych dziewcząt i birbantów[5].

Wszyscy chcieli spędzać wakacje ze Stalinem, ale najbardziej lubilitowarzystwo niespożytego Sergo. Jenukidze często zapraszał innegokobieciarza, Kujbyszewa, do swojej gruzińskiej wioski. Stalin był o nich trochęzazdrosny i sprawiał wrażenie uszczęśliwionego, kiedy Mołotowowi nie udałosię spotkać z Ordżonikidzem: „Uciekasz przed Sergo?” – pytał[6]. Zawszewypytywali się nawzajem, kto z nimi był.

Tutaj, w Nalczyku – informował Stalin – jestem ja, Woroszyłow i Sergo[7].Stalin pisał do Andriejewa: Dostałem Twoją kartkę. Niech mnie diabli! Byłem

w Suchumi i nie spotkaliśmy się. Gdybym wiedział, że zamierzasz mnieodwiedzić [...] nie wyjechałbym z Soczi [...]. Jak spędziłeś wakacje? Czypolowałeś tak dużo, jak chciałeś?[8]

Kiedy palatyni wracali do domów, opowiadali sobie, gdzie było najlepiej:Przyjedź na Krym we wrześniu – zachęcał Stalin Ordżonikidzego z Soczi,dodając, że w Borżomi w Gruzji jest przyjemnie, ponieważ nie ma tam komarów[...]. W sierpniu i przez połowę września będę w Krasnoj Polanie. GPU znalazło

Page 20: Stalin. Dwór czerwonego cara

bardzo ładną daczę w górach, ale na razie choroba nie pozwala mi się tamwybrać [...]. Klim [Woroszyłow] jest teraz w Soczi i dużo czasu spędzamyrazem...[9]

„Ośrodek decyzyjny – wspominał Artiom – przenosił się razem z nimna południe”. Stalin pracował na werandzie w wiklinowym fotelu przywiklinowym stole, na którym leżała wielka sterta papierów. Samoloty codziennielatały na południe, przewożąc pocztę. Poskriebyszow (mieszkający zwyklew sąsiednim domu) natychmiast mu ją dostarczał. Stalin bez przerwy domagałsię nowych gazet. Zwykle czytał listy, a później mówił chłopcom, jaka będzieodpowiedź. Pewnego razu dostał list od górnika, który skarżył się, że w jegokopalni nie ma pryszniców. Stalin napisał na liście, że jeśli szybko nie będzierozwiązania i wody, dyrektora kopalni należy potraktować jak wroga ludu[10].

Stalin był zasypywany pytaniami od Mołotowa i Kaganowicza, którzyzastępowali go w Moskwie. Szkoda, że nie mamy telefonicznego połączeniaz Soczi[*30] – pisał Woroszyłow. – Telefon bardzo by nam pomógł.Odwiedzałbym Cię co 2–3 dni i mógłbym również się wyspać. Nie spałemnormalnie od dłuższego czasu[11]. Stalin upajał się jednak swoją dominacją.

– Pytania Politbiura nie wpływają na moje zdrowie – oznajmił Mołotowowi. –Możecie przysyłać tyle pytań, ile chcecie, z przyjemnością na nie odpowiem.

Wszyscy pisali do Stalina długie, odręczne listy, wiedząc, że, jak ujął toBucharin, „Koba uwielbia dostawać listy”[12]. Kaganowicz, który po razpierwszy zastępował Stalina w Moskwie, zrobił z tego pełny użytek, chociażPolitbiuro nadal samo podejmowało większość decyzji, a Stalin interweniował,jeśli ich nie aprobował. Próżni, drażliwi, porywczy palatyni często kłócili sięzażarcie pod nieobecność Stalina: Kaganowicz po sprzeczce ze swoimprzyjacielem Sergo wyznał Stalinowi: „Bardzo mnie to zdenerwowało”. Stalinnierzadko cieszył się z takich konfliktów: „No cóż, drodzy przyjaciele [...] więcejsporów...”. Mimo to czasami nawet Stalin bywał zniecierpliwiony: „Nie mogęi nie powinienem decydować w każdej kwestii podniesionej przez Politbiuro.Powinniście nauczyć się analizować i rozwiązywać problem [...] sami!”[13].

* * *

Był również czas na przyjemności: Stalin bardzo interesował się ogrodami,sadził cytryny i pomarańcze, z dumą pielił chwasty i zmuszał swoich towarzyszy,by mozolili się w słońcu. Stalinowi tak spodobał się ogrodnik w Soczi, niejakiAlfierow, że napisał do Poskriebyszowa: Dobrze by było umieścić [Alfierowa] wAkademii Rolniczej – jest ogrodnikiem w Soczi, bardzo dobrym i rzetelnympracownikiem...

Jego życie na południu nie przypominało chłodnej samotności, jaką zwykło sięwiązać ze Stalinem. Iosif Wissarionowicz lubił wycieczki na łono natury –napisała Woroszyłowa w dzienniku. – Wyjeżdżaliśmy samochodem i rozbijaliśmy

Page 21: Stalin. Dwór czerwonego cara

obóz nad jakąś małą rzeczką, rozpalaliśmy ognisko, piekliśmy szaszłyki,śpiewaliśmy i żartowaliśmy. Zabierał na takie wyprawy całe swoje otoczenie.

Często wyjeżdżaliśmy razem – pisał jeden z podekscytowanych sekretarzydo drugiego. – Strzelaliśmy z wiatrówek do celu, chodziliśmy na spaceryi odbywaliśmy przejażdżki samochodem, robiliśmy wycieczki do lasu, gdziepiekliśmy szaszłyki, obżeraliśmy się i piliśmy! Stalin i Jenukidze zabawiali gościopowieściami o swoich przygodach jako konspiratorów przed rewolucją,natomiast Diemian Biedny opowiadał nieprzyzwoite dowcipy, których miałniewyczerpany zapas. Stalin strzelał do kuropatw i pływał łódką.

Pamiętam daczę w Soczi, gdzie Klim i ja zostaliśmy zaproszeni przeztowarzysza Stalina – pisała Woroszyłowa. – Przyglądałam się, jak grają w takiegry jak kręgle, a Nadieżda Siergiejewna grała w tenisa. Stalin i Budionnygrywali w kręgle z Wasilijem i Artiomem. Budionny był taki silny, że kiedy rzuciłkulą, przewracał wszystkie kręgle i stojącą za nimi tarczę. Wszyscy śmiali sięz jego siły (i głupoty).

– Jesteś taki silny, że nie potrzebujesz mózgu. – Szydzili z niego, gdy zranił siępodczas skoku ze spadochronem. – Myślał, że zeskakuje z konia!

– Tylko dwaj ludzie są znani jako najlepsi kawalerzyści świata: napoleońskimarszałek Lannes i Siemion Budionny – bronił go Stalin – powinniście więcsłuchać uważnie wszystkiego, co mówi o kawalerii!

Po latach Woroszyłowa mogła jedynie napisać: Cóż to były za cudowneczasy![14]

* * *

We wrześniu 1931 roku Stalina i Nadię odwiedzili dwaj gruzińscy działacze,jeden, którego kochała, i drugi, którego nienawidziła. Uwielbianym był NestorŁakoba, stary bolszewik i przywódca Abchazji, którą rządził jak niezależnymlennem z niezwykłą łagodnością. Bronił miejscowych chłopów i sprzeciwiał siękolektywizacji, utrzymując, że nie ma abchaskich kułaków. Kiedy gruzińskapartia zwróciła się do Moskwy, Stalin i Sergo poparli Łakobę. Smukłyi elegancki, z błyszczącymi oczami, zaczesanymi do tyłu czarnymi włosamii aparatem słuchowym, ponieważ był częściowo głuchy, włóczył się po ulicachi kawiarniach swojego małego królestwa niczym trubadur. Jako gospodarzwakacyjnych kurortów bolszewickiej elity znał wszystkich i zawsze budował dlaStalina nowe domy i organizował bankiety – tak opisał go Fazil Iskanderw powieści Sandro z Czegemu. Stalin uważał go za wiernego sojusznika.

– Ja Koba – żartował – ty Łakoba!Łakoba był kolejnym członkiem bolszewickiej rodziny, który spędzał

popołudnia, przesiadując na werandach ze Stalinem. Kiedy Łakoba odwiedzałdaczę, ze swymi biesiadami i abchaskimi pieśniami, Stalin wołał: „Niech żyjeAbchazja!”. Artiom wspominał, że przybycie Łakoby „było jak światło wlewające

Page 22: Stalin. Dwór czerwonego cara

się do domu”.Stalin pozwalał, by Łakoba doradzał mu w sprawach partii gruzińskiej,

wyjątkowo podzielonej i opierającej się poleceniom z centrum. To właśnie byłopowodem przybycia drugiego gościa, Ławrientija Pawłowicza Berii, szefa GPUna Zakaukaziu. Beria był łysiejącym, niskim i zwinnym mężczyzną o szerokiej,mięsistej twarzy, wydatnych zmysłowych wargach i „wężowych oczach”połyskujących za szkłami pince-nez. Ten utalentowany, inteligentny,bezwzględny i niezwykle kompetentny awanturnik, którego Stalin nazwałpóźniej „naszym Himmlerem”, odznaczał się służalczością, seksualnym apetytemi wyrafinowanym okrucieństwem bizantyńskiego dworzanina wspinającego siępracowicie po szczeblach kariery, by zdominować najpierw Kaukaz, późniejotoczenie Stalina, a w końcu i Związek Radziecki.

Beria, urodzony w pobliżu Suchumi w megrelskiej rodzinie, prawdopodobnienieślubny syn abchaskiego właściciela ziemskiego i pobożnej gruzińskiej matki,niemal na pewno odgrywał rolę podwójnego agenta antykomunistycznegoreżimu musawatystów, który rządził Baku podczas wojny domowej. Podobnosprzymierzeniec Stalina, Siergiej Kirow, uratował go przed karą śmierci, losem,którego Beria uniknął tylko dlatego, że nie starczyło czasu na wykonanieegzekucji. Później Beria studiował architekturę na Politechnice Bakijskiej, aleznęciła go służba w CzK, do której wstąpił i objął wysokie stanowisko, wspieranyprzez Sergo. Nawet jak na standardy tej odrażającej organizacji wyróżniał sięsadyzmem. „Beria jest człowiekiem, który bez mrugnięcia powieką potrafi zabićnajlepszego przyjaciela, jeśli ten przyjaciel powiedział o nim coś złego” – takscharakteryzował go jeden z podwładnych. Jego kariera poszukiwacza przygódseksualnych rozpoczęła się, jak opowiadał później swojej synowej, podczasstudenckiej wycieczki do Rumunii, gdzie uwiodła go pewna starsza kobieta. Alekiedy podczas wojny domowej przebywał w więzieniu, zakochał sięw siostrzenicy swego towarzysza z celi, jasnowłosej, złotookiej, nastoletniejNinie Gegeczkori ze znanej gruzińskiej rodziny; jeden z jej stryjów zostałministrem w gruzińskim rządzie mienszewickim, a drugi w bolszewickim. Kiedymiał dwadzieścia dwa lata i pełnił już wysokie stanowisko w CzK, a onasiedemnaście, poprosiła go o zwolnienie stryja z więzienia. Beria nadskakiwałjej i w końcu uciekli razem jego służbowym pociągiem, skąd wzięła się opowieść,że zgwałcił ją w swoim wagonie. Niebawem pobrali się i Nina kochała„czarującego” Berię do końca życia.

Trzydziestodwuletni obecnie Beria należał do najmłodszego pokoleniaprzywódców, znacznie lepiej wykształconych niż ich starsi towarzyszez pierwszego pokolenia, tacy jak Stalin i Kalinin, którzy mieli już po pięćdziesiątkilka lat, czy drugiego, jak Mikojan i Kaganowicz, dobiegający czterdziestki.Podobnie jak ci ostatni, Beria był zapalonym sportowcem – grał na lewymskrzydle obrony w gruzińskiej drużynie piłkarskiej i uprawiał ju-jitsu.Kompetentny i służalczy, miał talent do wybierania sobie patronów. Sergo,wówczas szef partii na Kaukazie, ułatwił mu karierę w GPU, a później, w 1926

Page 23: Stalin. Dwór czerwonego cara

roku, przedstawił go Stalinowi. Beria przejął odpowiedzialność za jego ochronęna wakacjach.

Poza Tobą – pisał Beria do Sergo – nie mam nikogo. Znaczysz dla mnie więcejniż brat czy ojciec. Dzięki jego wstawiennictwu Beria został oczyszczonyz zarzutów o współpracę z wrogiem podczas wojny domowej. W 1926 roku,kiedy Sergo uzyskał przeniesienie do Moskwy, Beria zapomniał o nim i zacząłzabiegać o względy najbardziej wpływowego człowieka w tym regionie, Łakoby,zamęczając go, aby pozwolił mu znów zobaczyć się ze Stalinem.

Stalina irytowały przymilne pochlebstwa Berii na wakacjach. Kiedy Beriazjawił się w daczy, Stalin warknął:

– Co, znowu przyszedł? – I odprawił go, dodając: – Powiedzcie mu, tutaj panemjest Łakoba!

Kiedy Beria rozstał się ze swymi gruzińskimi protektorami, którzy uważali goza amoralnego hochsztaplera, wziął go pod swoje skrzydła Łakoba. Ale Beriamierzył wyżej.

Drogi towarzyszu Nestorze – napisał do Łakoby. – Bardzo chciałbymzobaczyć towarzysza Kobę przed jego wyjazdem [...] gdybyście zechcieliwspomnieć mu o tym.

Teraz Łakoba sam przyprowadził Berię przed oblicze Wodza. Stalin byłrozwścieczony niesubordynacją gruzińskich kacyków partyjnych, którzypopierali starych przyjaciół, plotkowali ze swymi protektorami w Moskwiei wiedzieli nazbyt dużo o jego niesławnych poczynaniach w przeszłości. Łakobazaproponował, by zastąpić tych starych bolszewickich wyjadaczy Berią,przedstawicielem nowego pokolenia, oddanego bez reszty Stalinowi. Nadiaznienawidziła Berię od pierwszego wejrzenia.

– Jak możesz tolerować tego człowieka w swoim domu?– To dobry pracownik – odparł Stalin. – Przedstaw mi fakty.– Jakich faktów potrzebujesz? – żachnęła się Nadia. – To łajdak. Nie chcę go

widzieć.Stalin wspominał później, że posłał ją do diabła.– To mój przyjaciel, dobry czekista... Ufam mu...Kirow i Sergo ostrzegali Stalina przed Berią, ale zignorował ich dobre rady,

czego później żałował. Przyjął łaskawie swego nowego protegowanego. „Kiedyprzychodził do domu – wspominał Artiom – przynosił ze sobą ciemność”. Stalin,według zapisków Łakoby, zgodził się awansować czekistę, ale spytał:

– Czy Beria się nada?– Beria będzie świetny – odparł Łakoba, który wkrótce miał pożałować swojej

rekomendacji.[15]

Z Soczi Stalin i Nadia pojechali do uzdrowiska Cchaltubo. Stamtąd Stalinnapisał do Sergo, żeby go powiadomił o swoich planach co do ich wspólnegoprotegowanego. Żartował, że zobaczył się z miejscowymi dygnitarzami,nazywając jednego „komiczną figurą”, a o drugim mówiąc, iż jest „za tłusty”.Potem stwierdził: „Zgodzili się wprowadzić Berię do obkomu [komitetu

Page 24: Stalin. Dwór czerwonego cara

obwodowego] Gruzji”. Sergo i gruzińscy towarzysze byli przerażeni, że czekistama rządzić starymi bolszewikami. Mimo to Stalin zakończył list beztrosko:Pozdrowienia od Nadii! Jak się miewa Zina?[16]

* * *

Wyjazd do wód był doroczną pielgrzymką. W 1923 roku Mikojan dowiedziałsię, że Stalin cierpi na reumatyzm i zasugerował mu wyjazd do uzdrowiskaMacesta w pobliżu Soczi. Mikojan wybrał nawet dom z trzema sypialniamii salonem, w którym zatrzymał się Stalin. Świadczyło to o bliskich stosunkachmiędzy nimi[17]. Stalin często zabierał ze sobą Artioma „otwartym rolls-royce’em z 1911 roku”. Towarzyszył im tylko jego osobisty ochroniarzWłasik[*31].

Stalin zdawał się wstydzić swojego wyglądu, czy to z powodu zdeformowanejręki, czy łuszczycy; spośród przywódców jedynie Kirow jeździł z nim do wód.Nie krępował się jednak Artiomem. Kiedy siedzieli w obłokach pary, Stalinopowiadał chłopcu „o swoim dzieciństwie, o przygodach na Kaukaziei rozprawiał o zdrowiu”.

Miał obsesję na punkcie zdrowia, zarówno własnego, jak i swoich towarzyszy.Byli „odpowiedzialnymi pracownikami”, zatem ich kondycja fizyczna była sprawąpaństwową. Stało się to już radziecką tradycją: Lenin też troszczył sięo kondycję przywódców. Na początku lat trzydziestych członkowiestalinowskiego Politbiura pracowali tak ciężko i pod taką presją, iż trudno siędziwić, że stan ich zdrowia, nadszarpniętego już przez carskie zesłania i wojnędomową, poważnie się pogorszył. Ich listy czyta się jak protokoły zjazduhipochondryków[*32].

Czuję się już znacznie lepiej – wyznał Stalin Mołotowowi. – Wody w pobliżuSoczi są bardzo dobre i zapobiegają sklerozie, neurozie, ischiasowi, podagrzei reumatyzmowi. Czy nie powinieneś tu przysłać swojej żony?[18] Stalinodczuwał skutki podłego wyżywienia i mroźnych wiatrów na zsyłkach: podwpływem stresu doznawał zapalenia migdałków. Tak bardzo polubił specjalistęz Macesty, profesora Waledinskiego, że często zapraszał go, by napił siękoniaku na werandzie w towarzystwie jego dzieci, Gorkiego i członkówPolitbiura. Później przeniósł Waledinskiego do Moskwy i profesor pozostał jegoosobistym lekarzem aż do wybuchu wojny.

Bóle mogły powodować również problemy z zębami. Kiedy jego dentystaSzapiro, pod wpływem nalegań Nadii, wyleczył mu osiem zepsutych i pożółkłychzębów, Stalin był wdzięczny:

– Czy chcecie mnie o coś poprosić?Dentysta poprosił o wyświadczenie mu przysługi.Stalin napisał do Poskriebyszowa: Dentysta Szapiro, który troszczy się

o naszych odpowiedzialnych pracowników, prosi mnie (obecnie zajmuje się

Page 25: Stalin. Dwór czerwonego cara

mną), żeby umieszczono jego córkę na wydziale medycyny UniwersytetuMoskiewskiego. Myślę, że powinniśmy udzielić takiej pomocy temu człowiekowiza to, co robi codziennie dla naszych towarzyszy. Czy możecie zająć się tymi załatwić to [...] możliwie szybko [...] ponieważ może nie starczyć nam czasu[...]. Czekam na odpowiedź.

Gdyby nie udało się zapisać córki na studia w Moskwie, Poskriebyszow miałspróbować w Leningradzie[19].

Stalin lubił opowiadać o swoim zdrowiu przyjaciołom. Do Soczi przyjechałemz zapaleniem opłucnej (suchym) – poinformował Sergo. – Teraz czuję siędobrze. Wziąłem serię dziesięciu kąpieli leczniczych. Nie mam już problemówz reumatyzmem[20]. Oni też opowiadali o swoich kłopotach[21].

Jak Twoje kamienie nerkowe? – pytał Stalin Sergo, który spędzał wakacjez Kaganowiczem. Korespondencja wędrowała po hipochondrycznym trójkącie.Kaganowicz i ja nie mogliśmy przyjechać, siedzimy na wielkim parowcu –odpowiadał Sergo. – Kaganowicz jest trochę chory. Przyczyna nie jest na raziejasna. Może to coś z sercem [...]. Lekarze mówią, że woda i specjalne kąpielepowinny mu pomóc, ale musi spędzić tu miesiąc [...]. Ja czuję się dobrze, alejeszcze nie odpocząłem...

Kaganowicz też wysłał list z uzdrowiska w Borżomi: Drogi towarzyszu Stalin,przesyłam Wam parujące pozdrowienia [...]. Szkoda, że z powodu sztormu niemożecie nas odwiedzić[22]. Również Sergo donosił Stalinowi o zdrowiuKaganowicza: Kaganowicz ma opuchnięte nogi. Przyczyna nie została jeszczeustalona, możliwe jednak, że jego serce bije za słabo. Urlop kończy mu się 30sierpnia, ale trzeba będzie go przedłużyć...[23] Nawet towarzyszeprzebywający w Moskwie przesyłali raporty medyczne Stalinowi na wakacjach:Rudzutak jest chory, a Sergo ma zarazki gruźlicy i musimy go wysłaćdo Niemiec – donosił Mołotow swemu przywódcy. – Gdybyśmy więcej spali,popełnialibyśmy mniej błędów[24].

* * *

Zaczynał się semestr na uczelni, toteż Nadia pojechała do Moskwy. Stalinwrócił do Soczi, skąd słał jej czułe listy: Gramy w bilard i w kręgle. Mołotowodwiedził nas już dwa razy, ale jego żona dokądś wyjechała. Zjawili się Sergoi Kalinin, ale nie ma nic nowego. Niech Wasia i Swietłana napiszą do mnie.

Inaczej niż przed rokiem, Stalin i Nadia nie pokłócili się podczas wakacji, jeślisądzić na podstawie ich listów. Pomimo obecności Berii, Nadia pisała w tonieufnym i radosnym, przedstawiając mężowi sytuację w Moskwie. Tak jak zawsze,chciała zdać egzaminy i zostać wykwalifikowanym menedżerem; wraz z DorąChazan pracowała ciężko nad wzorami tkanin.

Moskwa wygląda lepiej – pisała – ale trochę przypomina kobietę, która siępudruje, żeby ukryć swoje wady... Zaplanowana przez Kaganowicza

Page 26: Stalin. Dwór czerwonego cara

przebudowa Moskwy już wstrząsała miastem, podobnie jak jego wybuchowaenergia. Burzenie soboru Chrystusa Zbawiciela, monumentalnejdziewiętnastowiecznej budowli, by zrobić miejsce dla szkaradnego Pałacu Rad,postępowało powoli. Nadia zaczęła informować Stalina o „szczegółach”, którejej zdaniem powinien poznać, ale z kobiecej perspektywy: Kreml jest czysty, aleplac przed garażami wygląda bardzo brzydko [...]. Ceny w sklepach są bardzowysokie, a kolejki duże. Nie gniewaj się, że wdaję się w takie szczegóły, alechciałabym, żeby ludzie uwolnili się od tych wszystkich problemów i żebywszystkim robotnikom żyło się lepiej... Potem nagle wróciła do sprawosobistych: Musisz dobrze wypocząć... Ale nie dało się ukryć przed Nadiąnapięć w rządzie: jeśli chodzi o ścisłość, żyła w samym ich środku, w maleńkimświatku Kremla, gdzie inni przywódcy odwiedzali ją codziennie: Wpadł do mnieSergo – był rozczarowany Twoim krytycznym listem. Wyglądał na bardzozmęczonego[25].

Stalin nie gniewał się z powodu „szczegółów”. To dobrze. Moskwa zmienia sięna lepsze[26]. Zapytał ją o Siergieja Kirowa, leningradzkiego przywódcę,którego szczególnie lubił.

Postanowił przyjechać do Ciebie 12 września – odpisała, a kilka dni późniejspytała: – Czy Kirow Cię odwiedził? Kirow zjawił się niebawem w Soczi, gdziezajmował jeden z domów położonych w dolinie, niżej niż dom Stalina. Bawili sięw grę, która odzwierciedlała zapewne zdolności Stalina jako meteorologa:

Razem z Kirowem sprawdzaliśmy temperaturę w dolinie, gdzie mieszka on,i na górze, gdzie mieszkam ja – jest różnica dwóch stopni[*33].

Stalin nie lubił pływać, prawdopodobnie z powodu zdeformowanej ręki,chociaż Artiomowi powiedział, że „górale nie pływają”. Ale teraz poszedłpopływać z Kirowem.

To dobrze, że Kirow Cię odwiedził – odpisała Nadia czule mężowi, którykiedyś ocalił jej życie, kiedy się topiła. – Musisz uważać z pływaniem. Późniejmiał specjalny basen wewnątrz domu w Soczi, dostosowany do jego wzrostu,aby mógł zażywać ochłody w samotności.

Tymczasem głód przybierał katastrofalne rozmiary. Woroszyłow napisałdo Stalina, proponując wysłanie przywódców w dotknięte głodem regiony, abysprawdzili, co się tam dzieje.

Masz rację – zgodził się Stalin 24 września 1931 roku. – Nie zawszerozumiemy znaczenie osobistych podróży i osobistych kontaktów z ludźmi.Zwyciężalibyśmy znacznie częściej, gdybyśmy więcej podróżowali i poznawaliludzi. Nie chciałem wyjeżdżać na wakacje, ale [...] byłem bardzo zmęczony,a stan mojego zdrowia poprawia się...

Nie tylko on zajmował się na wakacjach głodem. Budionny donosił o głodzie,ale kończył list słowami: Budowa mojego nowego domu na wsi dobiegła końca,jest bardzo ładny...[27]

W Moskwie bez przerwy pada – informowała Stalina Nadia. – Dzieci już majągrypę. Ja się pilnuję, ubierając się ciepło. Później wspomniała mu żartobliwie

Page 27: Stalin. Dwór czerwonego cara

o książce pewnego emigranta o Leninie i Stalinie. Czytam białogwardyjskąprasę. Jest tam interesujący materiał o Tobie. Jesteś ciekaw? PoprosiłamDwinskiego [zastępcę Poskriebyszowa], żeby go poszukał [...]. Dzwonił Sergoi skarżył się, że ma zapalenie płuc...

W Soczi był straszny sztorm. Wiatr wył przez dwa dni z furią rozwścieczonejbestii – pisał Stalin. – Wyrwał z korzeniami osiemnaście wielkich dębówna terenie naszej daczy... Cieszył się z listów, które otrzymał od dzieci. Ucałujje ode mnie, to dobre dzieci.

Swietłana pisała do swego „Pierwszego Sekretarza”: Cześć, Papoczka.Wracaj szybko do domu – to rozkaz! Stalin posłuchał. Kryzys pogłębiał się corazbardziej[28].

Page 28: Stalin. Dwór czerwonego cara

Przypisy

5. Wakacje i piekło: Politbiuro nad morzem

[4] RGASPI 558.11.71.26–8, Parczyn do Siergiejewa, 27 czerwca 1927.Także Chinsky, s. 28. Artiom Siergiejew.[5] Mikojan, s. 291. „Wesoła trupa”: Larina, s. 188.[6] Molotov Letters, s. 233. Stalin do Mołotowa, 1 września 1933. RGASPI79.1.769.1, Jenukidze do Kujbyszewa, b.d.[7] Chinsky, s. 37.[8] RGASPI 73.2.44.11, Stalin do Andriejewa, b.d.[9] RGASPI 558.11.778.26, Stalin do Ordżonikidzego, 23 sierpnia 1930;Ordżonikidze i Kaganowicz do Stalina, RGASPI 558.11.778.24–5.[10] RGASPI 558.11.71.26–8, Parczyn do Siergiejewa, 27 czerwca 1927.Także Chinsky, s. 28. Artiom Siergiejew. Stalin z południa do Poskriebyszowaw Moskwie: Czy możecie przyjechać do mnie na kilka dni? Jeśli sięzdecydujecie, przywieźcie książki i artykuły..., RGASPI 558.11.786.110.[11] RGASPI 74.2.7.46–51, Woroszyłow do Stalina, 6 czerwca 1932 i 21czerwca 1932.[12] Molotov Letters, s. 231.[13] RGASPI 558.11.80.87, Kaganowicz do Stalina i odpowiedź Stalina, 5września 1933, i RGASPI 558.11.739.28–9, Kaganowicz do Stalina, 20sierpnia 1931. Kłótnie: Kaganowicz pieriepiska, s. 185.[14] RGASPI 558.11.71.26–8, Parczyn do Siergiejewa, 27 czerwca 1927.Także Chinsky, s. 28. Ogrodnik: RGASPI 558.11.786.112, Stalindo Poskriebyszowa, b.d., 1930. RGASPI 74.1.429.65–8, J.D. Woroszyłowa, 21czerwca 1954. Budionny: Wiktor Anfiłow w: Harold Shukman (red.), Stalin’sGenerals, ss. 57–62. Isaac Babel, 1920 Diary, s. 89. Babel, Collected Stories,ss. 136–137, 357. Kręgle: Artiom Siergiejew.[15] Amy Knight, Beria, Stalin’s First Lieutenant, (dalej: Beria), ss. 15–40.RGASPI 85.29.414.3, 85.29.370 i 85.27.71.1–2, Beria do Ordżonikidzego.MR, s. 341. Svetlana Twenty Letters, s. 27 i Svetlana R.R. „Zabić najlepszegoprzyjaciela”: GARF 7523.85.236.17–23, zeznanie Ławrientija Canawy, 24marca 1955. Ostrzeżenie Kirowa: Mgeładze, ss. 178–179. EteriOrdżonikidze. Artiom Siergiejew. Marfa Pieszkowa. S. Łakoba, Oczerkipo politiczeskoj istorii Abchazji, ss. 101–110, 112–115. Zaloty do NinyGegeczkori: Sergo B., ss. 4–5. Gwałt w pociągu: Svetlana OOY, s. 355.[16] RGASPI 558.11.778.102, Stalin do Ordżonikidzego. Medvedev, ss. 242–243.

Page 29: Stalin. Dwór czerwonego cara

[17] Mikojan, ss. 351–352.[18] RGASPI 82.2.1420.45, Stalin do Mołotowa, 1 sierpnia 1925.[19] Zapalenie migdałków i chore gardło: Waledinski, Wospominania, ss. 121–126. Dentysta Szapiro: RGASPI 558.11.786.117, Stalin do Poskriebyszowa, 8września 1930.[20] RGASPI 558.11.778.12, Stalin do Ordżonikidzego, 13 września 1929.Jenukidze też otrzymywał regularnie relacje o jego kąpielach: Wody są tucudowne, bezcenne, ale miejsce nie jest dobre. RGASPI 558.11.728.22,Stalin do Jenukidzego, 29 sierpnia 1929, i RGASPI 558.11.728.30–2, Stalindo Jenukidzego, 9 września 1929.[21] RGASPI 558.11.769.159–61.[22] RGASPI 558.11.778.26, Stalin do Ordżonikidzego, 23 sierpnia 1930;Ordżonikidze i Kaganowicz do Stalina, RGASPI 558.11.778.24–5.[23] RGASPI 558.11.778.24, Ordżonikidze do Stalina, 17 lipca 1930.[24] RGASPI 558.11.769.109–16, Mołotow do Stalina, b.d.[25] RGASPI 558.11.1550.53–8, wrzesień 1931.[26] RGASPI 558.11.1550.58–60, Stalin do Nadii, 14 września 1931.[27] RGASPI 74.2.38.47, Stalin do Woroszyłowa, 24 września 1931. RGASPI558.11.712.108, Budionny do Stalina, 25 maja 1931. RGASPI 74.2.37.54–9,Woroszyłow do Stalina, 26 lipca 1932.[28] RGASPI 558.11.1550.52–67, listy Stalina do Nadii i Nadii do Stalinapomiędzy 9 a 29 września 1931 i notatka Swietłany dla ojca.

Page 30: Stalin. Dwór czerwonego cara

Przypisy redakcyjne

[*30] Była to jednak wielka gratka dla historyków: aż do 1935 roku, kiedyprzeprowadzono bezpieczną linię telefoniczną z Moskwy na południe,komunikacja pomiędzy przywódcami odbywała się głównie listownie. Trockisparafrazował komentarz Hercena na temat Mikołaja I, nazywając Stalina„Czyngis-chanem z telefonem”. Pozostaje jednak faktem, że przez kilkamiesięcy w roku Stalin rządził w ogóle bez telefonu.[*31] Na południu za kierowcę służył im Nikołaj Sołowiow, który podobno byłkierowcą Mikołaja II. W rzeczywistości Sołowiow był kierowcą generałaAleksieja Brusiłowa, ale podczas I wojny światowej raz zdarzyło mu się wieźćcara.[*32] Beria nie był jedynym przyszłym oprawcą, o którego Stalin martwił siępodczas tych wakacji. Wykazywał również szczególne zainteresowanieNikołajem Jeżowem, młodym urzędnikiem, który miał odegrać złowrogą rolęw nadchodzącym terrorze: Podobno Jeżow przedłuża sobie wakacje o miesiąclub dwa, to dobrze. Sam Jeżow jest przeciw, ale chyba tego potrzebuje.Przedłużmy mu wakacje i pozwólmy mu zostać w Abastumaniu przeznastępne dwa miesiące. Głosuję „za”. O Jeżowa najwyraźniej trzeba było sięzatroszczyć.[*33] Później starzejący się dyktator organizował pijackie zawody, podczasktórych jego goście musieli wypijać tyle szklanek wódki, o ile stopni siępomylili.

Page 31: Stalin. Dwór czerwonego cara

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragmentpełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnierozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przezNetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym możnanabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji. Zabronione sąjakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgodyNetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej od-sprzedaży, zgodnie z regulaminem serwisu.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepieinternetowym Gazetta.